Magazyn - linuxpl.info
Transkrypt
Magazyn - linuxpl.info
EuCO Magazyn Nr 10/2011 (11) OFICJALNY MAGAZYN EUROPEJSKIEGO CENTRUM ODSZKODOWAŃ MARKA OSOBISTA Zielono mi EuCO SA na Słowacji EuCO Pasje Szanowni Państwo! LIDER RYNKU ODSZKODOWAŃ MIAŁEŚ WYPADEK? Pomożemy Ci uzyskać należne ODSZKODOWANIE za następujące zdarzenia od 10.08.1997 r.: • • • • • uszczerbek na zdrowiu, śmierć bliskiej osoby, utracone korzyści, uszkodzony pojazd, szkoda rzeczowa. Powierz profesjonalistom dochodzenie swoich roszczeń ubezpieczeniowych Wakacje szybko minęły, wracamy po nich naładowani nową, pozytywną energią. Wykorzystajmy ją do działania i wprowadzenia w życie naszych postanowień i planów. W wakacje Europejskie Centrum Odszkodowań zawitało nad morze, a konkretnie do Międzyzdrojów na XVI. Festiwal Gwiazd, jako sponsor generalny. W numerze znajdziecie wzmiankę o tym właśnie wydarzeniu oraz jak zawsze przydatne informacje z działu finansów, kancelarii czy Departamentu Obsługi Szkód. Zapraszamy Was do lektury vademecum agenta do artykułu o tym jak budować swoją markę osobistą. W dziale analizy zastanawiamy się nad tym czy lepiej budować biznes w Polsce czy za granicą. Jak w każdym numerze nie zabraknie stałej i lubianej rubryki EuCO Pasje, w której prezentujemy, czym oprócz pracy żyją agenci, managerowie i dyrektorzy Europejskiego Centrum Odszkodowań. Zapraszamy Was do współpracy przy tworzeniu EuCO Magazynu, zapraszamy do pisania artykułów, które opublikujemy w działach poświęconych wiedzy i kompetencjom, poradom praktycznym i pasjom. Zapraszamy do przesyłania ważnych dla Was informacji. EuCO Magazyn OFICJALNY MAGAZYN EUROPEJSKIEGO CENTRUM ODSZKODOWAŃ Biuletyn wewnętrzny Europejskiego Centrum Odszkodowań SA Redakcja: Redaktor wydania: Mariola Hubacz e-mail: [email protected] Grafika: Internet Business Partner Sp. z o.o. ul. Kolbego 3 59-220 Legnica Projekt graficzny logo: Krzysztof Kobiak Layout-projekt i skład DTP: Marcin Wrona Zdjęcie na okładce: Stephen Coburn - Fotolia Wydawca: Internet Business Partner Sp. z o.o. ul. Kolbego 3 59-220 Legnica WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE www.euco.pl Infolinia 801 006 006 GRUPA KAPITAŁOWA EuCO Europejskie Centrum Odszkodowań SA ul. M. Kolbego 18, 59-220 Legnica | tel. 76 723 98 00 | www.euco.pl Kancelaria Radców Prawnych EuCO - Joanna Smereczańska-Smulczyk i Partnerzy Spółka Komandytowa ul. M. Kolbego 18 59-220 Legnica | www.kancelaria.euco.pl Evropské Centrum Odškodného spol s.r.o. | ul. Střelniční 28 737 01 Český Těšín | www.evco.cz Európai Kártalanĺtási Kőzpont kft. | 9024 Győr, Baross Gábor út 73 | www.eukk.hu Európske Centrum Odškodného, spol. s r.o. | Hollého 40, 010 01 Žilina | www.euceo.sk Fundacja „EuCO Dzieciom” nr konta: 51 1910 1048 2404 0129 4657 0001 | www.fundacja.euco.pl Tymczasem życzymy inspirującej lektury. Redakcja Redakcja nie zwraca nadesłanych tekstów i fotografii oraz zastrzega sobie prawo do skracania i redagowania nadesłanych materiałów. Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych bez zgody wydawcy jest zabronione. Wszystkie nazwy handlowe i towarów występujące w piśmie są zastrzeżonymi znakami towarowymi lub nazwami zastrzeżonymi odpowiednich firm i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych. Biuletyn „EuCO Magazyn” (zwany dalej „biuletynem”) został stworzony w wyłącznym celu przekazywania czytelnikom ogólnych informacji o wybranych zagadnieniach prawnych jak również o działalności Europejskiego Centrum Odszkodowań SA. Treści zawarte w biuletynie nie mogą być interpretowane jako oferta złożona czytelnikom przez Europejskie Centrum Odszkodowań SA. Treści zawarte w biuletynie nie stanowią porad prawnych i nie mogą być wykorzystywane w celu rozstrzygnięcia stanów faktycznych. Europejskie Centrum Odszkodowań SA nie ponosi odpowiedzialności wobec czytelników za treści, ewentualne błędy, pominięcia, niedoprecyzowania itp. znajdujące się w biuletynie. W celu uzyskania wiążącej dla stanu faktycznego porady prosimy o kontakt z konsultantami Europejskiego Centrum Odszkodowań SA. Europejskie Centrum Odszkodowań SA dokłada wszelkich starań w celu dostarczenia aktualnych informacji, zastrzega jednak w sposób wyraźny, że wszelkie umieszczone w biuletynie treści zostały sporządzone w oparciu o stan prawny aktualny na dzień ich redagowania. Europejskie Centrum Odszkodowań SA zastrzega sobie również prawo do zmiany lub uaktualnienia informacji znajdujących się w biuletynie bez uprzedniego powiadomienia o tym fakcie. Ryzyko związane z wykorzystaniem informacji zawartych w biuletynie ciąży wyłącznie na czytelniku. Europejskie Centrum Odszkodowań SA nie ponosi żadnej odpowiedzialności z tytułu wyrządzonych szkód będących rezultatem korzystania z biuletynu. WYDARZENIA DOS Zarząd Europejskiego Centrum Odszkodowań S.A. (EuCO S.A.) poinformował o powstaniu nowej spółki na Słowacji. 5 sierpnia rozpoczęła działalność Európske Centrum Odškodného spol. s.r.o. z siedzibą w miejscowości Žilina, w której 100 procent udziałów należy do EuCO S.A. „Jesteśmy bardzo zadowoleni, że po zaledwie 7 miesiącach, jakie minęły od debiutu giełdowego zrealizowaliśmy jeden z głównych celów emisyjnych i dotrzymaliśmy obietnicy złożonej inwestorom. Działamy już w Czechach i na Węgrzech, teraz przyszedł czas na Słowację. Jesteśmy już niekwestowanymi liderami w dochodzeniu odszkodowań w Europie Środkowo-Wschodniej. Mamy doświadczenie jak budować za granicą struktury handlowe i jak nimi efektywnie zarządzać. To z pewnością zaowocuje szybkim rozwojem spółki słowackiej, której potencjał w zakresie dochodzenia roszczeń jest podobny do rynku czeskiego”, powiedział Krzysztof Lewandowski, Prezes Zarządu Europejskiego Centrum Odszkodowań S.A. Wśród przyczyn dynamicznego rozwoju EuCO S.A. należy wymienić m.in. nowe regulacje prawne dające możliwości roszczeń osobom poszkodowanym (zadośćuczynienie na rzecz najbliższego członka rodziny, pozwy zbiorowe, wydłużenie terminów przedawnienia roszczeń), rosnące kwoty wypłacanych odszkodowań, rozpoczęcie dochodzenia roszczeń na drodze sądowej oraz wzrost świadomości osób poszkodowanych. EURî PAI KçRTÉRêTÉSI ÜGYINTÉZŐ K…ZPONT 2011 wrzesień-październik XVI. Festiwal Gwiazd w Międzyzdrojach 2011 Europejskie Centrum Odszkodowań S.A. było sponsorem XVI. Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. Cztery festiwalowe dni, kilkadziesiąt wydarzeń artystycznych i błysk fleszy. Od 7 lipca w Międzyzdrojach można było spotkać czołowe postaci scen teatralnych, świata kina i telewizji. W programie Festiwalu Gwiazd znalazły się wybrane wydarzenia teatralne sezonu 2010/2011, koncerty plenerowe i kameralne, wystawy plakatów, fotografii i malarstwa. Opracowania koncepcji artystycznej 16. edycji podjął się Olaf Lubaszenko – znany aktor teatralny i filmowy, reżyser i producent. Dyrektor Artystyczny podkreśla, że największą siłą festiwalu jest możliwość bezpośredniego kontaktu widzów z artystami nie tylko poprzez sesje autografowe, ale również prezentację najnowszych dokonań gości. Tradycją Festiwalu jest honorowanie artystów, poprzez uwiecznienie odcisków ich dłoni i autografów na Międzyzdrojskiej Alei Gwiazd. W tym roku w Międzyzdrojach podczas Festiwalu Gwiazd swoje dłonie na Alei Gwiazd odcisnęli Janusz Józefowicz, Zbigniew Górny, Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski. Terminowe przesyłanie faktur W związku z wejściem Spółki na Giełdę i wymogiem sporządzania kwartalnych raportów finansowych oraz podleganiu badaniu przez uprawnione organy audytorskie znacząco skrócił się czas rozliczenia okresu sprawozdawczego, dlatego też koniecznym staje się skrócenie czasu przesyłania przez Państwa wystawionych faktur. Wszystkie faktury, które są wystawione z datą zawierającą ostatnie dni miesiąca, muszą być bezwzględnie przesłane do EuCO najpóźniej do 7-go dnia kalendarzowego kolejnego miesiąca. Niedopuszczalna jest sytuacja, kiedy faktura zostaje wystawiana np. 16.06.2011, a do EuCO wpływa 17.07.2011, taka faktura powinna zawierać już lipcową datę sprzedaży. Terminy publikacji raportów giełdowych muszą by bezwzględnie przestrzegane, dlatego liczymy na Państwa zrozumienie i dotrzymywanie określonych terminów. Agata Rosa Dyrektor Finansowy Potwierdzenie uczestnictwa w wypadku © melodi2 - MorgueFile EuCO S.A. rozpoczęło działalność na Słowacji - realizacja celów emisyjnych, kontynuacja ekspansji w Europie Środkowo – Wschodniej AGNIESZKA SZYMANEK Kolizje drogowe zdarzają się na naszych drogach dużo częściej niż poważne wypadki. Nie do każdej trzeba wzywać policję. Aby nie pozbawiać się możliwości dochodzenia roszczeń z Towarzystwa Ubezpieczeniowego sprawcy zdarzenia, warto zadbać o sporządzenie odpowiedniego oświadczenia bezpośrednio po wypadku. Dzięki takiemu dokumentowi będziemy w stanie potwierdzić nasz udział w wypadku i udowodnić związek pomiędzy powstałymi obrażeniami ciała a zaistniałym zdarzeniem. Kolizja: to takie zdarzenie drogowe, w którym nie ma ofiar w ludziach. Z kolizją mamy do czynienia, jeśli jedyne straty to zniszczone samochody. Również niegroźne obrażenia ciała nie zmieniają kwalifikacji zdarzenia. Za spowodowanie kolizji sprawcy grozi mandat i punkty karne. Nie ma jednak obowiązku wzywania policji, wystarczy, że sprawca napisze oświadczenie o winie. Aby osoba poszkodowana nie miała problemów z uzyskaniem odszkodowania z Towarzystwa Ubezpieczeniowego sprawcy zdarzenia, warto zadbać o to, aby oświadczenie zawierało wszystkie istotne informacje, w tym dane wszystkich osób biorących udział w zdarzeniu. Warto także zrobić zdjęcia pojazdów oraz miejsca kolizji. Jakie informacje powinno zawierać oświadczenie sprawcy? • opis sytuacji drogowej (jak wyglądał wypadek, z czyjej winy powstał) • nazwa ulicy, na której doszło do zdarzenia • datę i godzinę zdarzenia, • dane wszystkich uczestników (imiona, nazwiska, adresy, numery dowodów, numery PESEL) • dane właściciela pojazdu • • • • • dane praw jazdy (numery, daty ważności, informacje kiedy i przez kogo wydane, kategorie) numer polisy OC sprawcy i nazwę Towarzystwa Ubezpieczeń dane samochodów (marka, model, nr rejestracyjny, nr nadwozia - VIN) uszkodzenia samochodów podpisy kierowców – sprawcy i kierowcy/kierowców „poszkodowanych” samochodów Oświadczenie sprawcy może być spisane na kartce, można też użyć gotowego formularza. Można również razem ze sprawcą pojechać do biura ubezpieczyciela sprawcy i tam w obecności pracownika spisać oświadczenie. Wzór jednolitego formularza pod nazwą Wspólne Oświadczenie o Zdarzeniu Drogowym został zatwierdzony przez Zarząd Polskiej Izby Ubezpieczeń. Wzór formularza dostępny jest na stronie Polskiej Izby Ubezpieczeń (www.piu.pl). W przypadku kolizji drogowej po policję należy zadzwonić wtedy, gdy podejrzewamy, że któryś z uczestników zdarzenia jest pijany albo pod wpływem narkotyków. Nie powinniśmy się też wahać zawiadomić policję, jeśli mamy wątpliwości czy dokumenty sprawcy są prawdziwe, albo nie chce ich pokazać oraz wtedy, gdy nie jesteśmy pewni przebiegu kolizji lub nie możemy stwierdzić kto jest winny. Policjanci pomogą ustalić jak było. Przy sporządzaniu przez policję notatki z miejsca zdarzenia, również zadbajmy o to, aby dane wszystkich uczestników zdarzenia, nie tylko kierowcy, znalazły się w dokumencie. Jest to niezwykle ważne przy dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych. Wypadek: z wypadkiem mamy do czynienia, gdy w wyniku zdarzenia są ranni lub zniszczeniu uległo mienie znacznej wartości. W takiej sytuacji mamy obowiązek wezwać policję, informując jednocześnie dyspozytora o osobach rannych. Sprawcy wypadku grozi kara więzienia i zakaz prowadzenia pojazdów, a jeśli następstwem wypadku jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, kara wynosi od 6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności. Katastrofa drogowa: to takie zdarzenie, w którym jest wiele ofiar śmiertelnych lub osób poważnie rannych. Nie ma sztywnych kryteriów, czy mają to być cztery ofiary czy osiem. Sprawcy katastrofy drogowej grozi kara więzienia od roku do 10 lat. Przypominamy, iż w sprawach, w których na miejsce zdarzenia nie została wezwana policja, gdzie dokumentem potwierdzającym odpowiedzialność Zakładu Ubezpieczeń jest oświadczenie sprawcy, dokumentem niezbędnym do zgłoszenia roszczeń przez Europejskie Centrum Odszkodowań do Towarzystwa Ubezpieczeń jest dodatkowo pisemne potwierdzenie przez sprawcę lub policję uczestnictwa naszego klienta w wypadku, bez względu na to, w którym pojeździe podróżował. Również w sprawach, w których na miejsce zdarzenia była wzywana policja, wymagać będziemy potwierdzenia przez policję bądź sprawcę zdarzenia, uczestnictwa pasażera w wypadku. Dotychczas honorowanym przez nas oraz przez Zakłady Ubezpieczeń dokumentem było oświadczenie kierowcy, z którym podróżował poszkodowany, potwierdzające że w chwili wypadku znajdował się on w pojeździe. W chwili obecnej oświadczenie takie nie jest wystarczające. Omawiane dokumenty zdecydowanie skrócą długość likwidacji szkody, a tym samym czas oczekiwania osoby poszkodowanej na wypłatę należnego odszkodowania. wrzesień-październik 2011 KANCELARIA SKLEPIK SKLEPIK AGENTA AGENTA Profesjonalny agent od samego początku w kontakcie z klientem powinien posługiwać się jednolitą identyfikacją wizualną firmy. Dotychczas agenci mieli do dyspozycji ulotki, foldery, teczki, segregatory, długopisy i plakaty. Wychodząc naprzeciw potrzebom agentów zostały wprowadzone nowe gadżety firmowane logo Europejskiego Centrum Odszkodowań S.A. Gadżety reklamowe to doskonały sposób na zyskanie sympatii kontrahentów, a także szansa na zaistnienie w świadomości wielu klientów. W ofercie znajdą teraz Państwo doskonałe gadżety reklamowe oraz różnorodne upominki, które pomogą Państwu odnieść sukces. Są to m.in.: Zegar ścienny ZADOŚĆUCZYNIENIE ZA DOZNANĄ KRZYWDĘ sprzed 3 sierpnia 2008 r. Malwina Pietrzyk Trzy lata temu: 3 sierpnia 2008 r., do Kodeksu Cywilnego wprowadzono po kilkudziesięciu latach przerwy przepis (art. 446 § 4 k. c.), który mówi, że obok innych świadczeń, jak m.i n. alimenty, renta, zwrot kosztów pogrzebu, itp., najbliższym członkom rodziny tragicznie zmarłego sąd może zasądzić od sprawcy odpowiednią sumę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę moralną. Nowela ta nie przewidywała jednak przepisów przejściowych, zasadniczo więc nie ma zastosowania do wcześniejszych zdarzeń. Pomimo tego Sąd może przyznać członkowi rodziny zadośćuczynienie także wówczas, gdy śmierć bliskiego nastąpiła przed 3 sierpnia 2008 r., czyli przed nowelą kodeksu cywilnego. Podstawą jest art. 448 w zw. z art. 24 kodeksu cywilnego. Opiera się na jednej z najnowszych uchwał Sądu Najwyższego (sygnatura akt: III CZP 32/11), która potwierdza możliwość uzyskiwania tej szczególnej rekompensaty, także za szkody powstałe wcześniej niż trzy lata temu, pod warunkiem że się nie przedawniły, a więc zanim takie świadczenie wprost wpisano do kodeksu. Podstawą prawną żądania jest art. 448 w zw. z art. 24 k. c., który upoważnia do przyznania zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Jak już wspomniano przepisy o ochronie dóbr osobistych pozwalają zasądzić zadośćuczynienie, gdy śmierć bliskiego nastąpiła przed 3 sierpnia 2008 r. W tym temacie wypowiedział się Sąd Najwyższy, który w uchwale z 22 października 2010 r. (sygn. III CZP 76/10) stwierdził, iż „członkom rodziny przysługuje na podstawie art. 448 w zw. 2011 wrzesień-październik z art. 24 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła przed 3 sierpnia 2008 r., a naruszonym dobrem osobistym jest więź rodzinna”. Nadrzędnym celem zadośćuczynienia jest kompensata poniesionej krzywdy, a podmiotem szczególnie chronionym jest pokrzywdzony. Podstawą zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego jest krzywda polegająca wyłącznie na cierpieniach psychicznych, wywołanych utratą osoby bliskiej. O powyższe zadośćuczynienie może się ubiegać każdy, kto należy do kręgu osób najbliższych zmarłemu, a mianowicie: rodzice, współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo. Podstawą ubiegania się jest występująca pomimo upływu czasu trauma u osoby roszczącej, w jakich relacjach była z osobą zmarłą, tzn. czy razem mieszkali, jak często się widywali, czy spędzali wspólnie święta. Wspominając o traumie trzeba mieć na względzie również jak śmierć osoby bliskiej wpłynęła na życie zawodowe, rodzinne, osobiste i towarzyskie. Pomocnym faktem jest czy osoba rosz- cząca korzystała z pomocy psychologa, psychiatry lub innej terapii psychologicznej, a jeśli tak to przez jaki okres. Ponadto należy określić, czy osoba ta miała (bądź ma) problemy ze snem i z łaknieniem, czy ma (bądź miała) koszmary nocne, czy śni się jej osoba zmarła, jak często powraca myślami do wspólnych chwil i życia spędzonego razem oraz czy i jak często odwiedza grób. Dodatkowo przy tym szczególnym roszczeniu należy zwrócić uwagę czy w danej sprawie nie ma przedawnienia – jeżeli sprawa nie była przedawniona na dzień 10.08.2007 r. według 10- letniego terminu, to okres przedawnienia wynosi teraz 20 lat (w oparciu o art. 442 § 2 k. c.). Utrudnieniem dochodzenia wspomnianego zadośćuczynienia jest zawarta wcześniej ugoda osoby roszczącej z osobą odpowiedzialną do naprawienia szkody niematerialnej, jak także przyczynienie się osoby zmarłej do zaistniałej sytuacji – np. świadomość jazdy z pijanym kierowcą, nie zapięcie pasów bezpieczeństwa, itd. Pendrive 2GB Torba na laptop Stojak na ulotkę A5/DL Smycz O te oraz wiele innych gadżetów proszę pytać: tel. 76 854 93 32, [email protected] wrzesień-październik 2011 BIBLIOTEKA SUKCESU MULITIMEDIA 7 rodzajów inteligencji. Odkryj je w sobie i rozwijaj - Howard Gardner Książka, dzięki której ludziom łatwiej będzie odkryć i uwolnić swój intelektualny potencjał. Howard Gardner, Ph.D., autor książki Inteligencje wielorakie 7 rodzajów inteligencji to książka, która wprowadzając cię w tajniki pionierskiej teorii inteligencji wielorakich, zmieni twoje postrzeganie inteligencji. Wersja zaktualizowana i rozszerzona zawiera także informacje na temat dwóch nowych typów inteligencji. Dzięki lekturze tego niezwykłego opracowania przekonasz się, że mądrym można być na wiele różnych sposobów. Dowiesz się również, jak możesz wykorzystać swoje kompetencje w codziennym życiu. Wzbogać się na swój własny sposób - Brian Tracy Nie ignoruj więcej złotych szans, o które codziennie się potykasz Obserwujesz bogatych tego świata i pytasz: „Od czego oni zaczęli? Jak stali się wielcy?”. Odpowiedź: „Twoje życie zewnętrzne jest lustrzanym odbiciem twoich myśli i przekonań”. Bogactwo najpierw kiełkuje w głowie, a dopiero potem staje się rzeczywistością. Większość firm, które dziś osiągają sukcesy, nie istniała jeszcze parę lat temu. Kilka lat temu nie było jeszcze większości produktów i usług, które dziś biją rekordy sprzedaży. Wielkie fortuny jutra zarobią firmy, których dziś jeszcze nie ma. Dlatego możesz rozpocząć swoją drogę do sukcesu w każdej chwili, nawet bez dużych pieniędzy na starcie. Dowiedz się jak: • zrobić pierwszy biznes, mając mało pieniędzy; • jakimi cechami charakteru i osobowości bogaci różnią się od biednych; • co większość świeżo upieczonych przedsiębiorców robi nie tak; • które ze ścieżek do bogactwa dają największe szanse na sukces; • jak wypracować w sobie przekonania i nawyki pchające cię w górę. Zwycięzcami konkursu z poprzedniego numeru EuCO Magazynu są: RAFAŁ LUBERACKI, IRENA DUC SERDECZNIE GRATULUJEMY KONKURS Wraz z wydawnictwem MT Biznes Sp. z o.o. zorganizowaliśmy konkurs z nagrodami w postaci książek. Zostaną one rozlosowane wśród wszystkich Czytelników, którzy prawidłowo odpowiedzą na pytanie: Gdzie pracował Thomas Armstrong gdy publikował artykuły na łamach takich czasopism jak „Ladies’ Home Journal” czy „Family Circle”? Podpowiedzi znajdziecie na stronie: www.klubbogatych.pl Odpowiedzi wraz z danymi kontaktowymi prosimy wysyłać mailem na adres: [email protected] lub pocztą: Internet Business Partner Sp. z o. o. ul. M. Kolbego 3; 59-220 Legnica do 10 października 2011 roku. 2011 wrzesień-październik Zielono mi, czyli ekologiczne rozwiązania w branży IT KRZYSZTOF KOBIAK Przeprowadzone w 2008 roku badania wykazały, że energia elektryczna zużywana przez amerykańskie centra danych równa jest zużyciu pięciu tysiącwatowych elektrowni. Jakby tego było mało, obecnie średnie zużycie serwera kształtuje się na poziomie, 5 do 15%, co ma wkrótce ulec ma diametralnemu zwiększeniu. Badania te były częścią programu Green IT (Zielona Informatyka) mającego na celu uczynienie najbardziej innowacyjnego sektora gospodarki również najbardziej ekologicznym. Jego początki sięgają roku 1992 i akcji zapoczątkowanej przez amerykańską agencję ochrony środowiska. Polegała ona na certyfikowaniu urządzeń, które zachowując tę samą moc zużywają 20 – 30 % mniej niż urządzenia konkurencyjne. To był jednak zaledwie wierzchołek góry lodowej. Niemal 20 lat działalności przynosi coraz efektywniejsze rozwiązania. Obecnie nurt na bycie Eko zatacza w branży IT bardzo szerokie kręgi. Niewątpliwie ogromnym sukcesem i czynnikiem wpływającym na popularność ekologicznych rozwiązań oprócz mniejszej szkodliwości naturze jest oszczędność pieniędzy. Szacuje się, że do 2015 roku ceny energii wzrosną tak bardzo, że staną się one największym wydatkiem firm informatycznych. Podwyżki rzędu kilkudziesięciu procent z pewnością dadzą się we znaki także prywatnym odbiorcom. Zielone IT oferuje zaś szereg ekologicznych rozwiązań, które obniżają koszty. Pierwszym z obszarów, na który Green IT ma realny wpływ są sprzęty elektroniczne Ekologia i innowacja nigdy nie miały ze sobą po drodze. Tam gdzie pojawiały się nowoczesne rozwiązania ekologia schodziła na dalszy plan. Nowoczesność kojarzona głównie z rozwojem branży IT stoi w zupełnej sprzeczności z konserwatyzmem reprezentowanym przez naturę. Czy jednak nie ma szansy na dokonanie synergii pomiędzy tymi dwoma zupełnie odrębnymi sektorami? Czy w dobie, gdy moda i nawołania ekologów są silniejsze niż kiedykolwiek, nie ma szansy na znalezienie wspólnego języka przyrody z techniką? i ich produkcja. Wspominana akcja Energy Star z 1992 roku zapoczątkowała wiele działań, w tym między innymi ranking firm przyjaznych klientowi (Climate Counts), czy listę stu firm przestrzegających zarówno zielonego, jak i obywatelskiego dekalogu (Top 100 Corporate Citizens). Do współpracy na rzecz ekologii namówieni zostali światowi potentaci, tacy jak: HP, IBM, Cisco, Microsoft, czy Toshiba. Decydując się na stosowanie przyjaznych naturze technologii w procesie produkcji oraz ograniczenie używania szkodliwych substancji wykreowali nową modę. Modę na bycie Eko. W nurt bycia eko wpisuje się także drugi z filarów Zielonego IT, czyli nowoczesne rozwiązania komunikacyjne i zdalnego dostępu. Podwaliny pod rozwój tej działki położyły badania emisji zanieczyszczeń powietrza produkowanych przez linie lotnicze. Raporty wykazały, że jeden lot na trasie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą pochłania 60 tysięcy litrów paliwa, czyli tyle ile jeden kierowca w ciągu pięćdziesięciu lat. Nie trzeba, chyba tłumaczyć, że wykorzystanie technologii VoiP jest znacznie tańsze, aniżeli podróż służbowa. Trzecim z filarów zielonego IT jest możliwość gromadzenia i przechowywania danych, tak by nie szkodziły one w żaden sposób pracownikom, ani otoczeniu. Służą temu przede wszystkim wydajne serwery i rozwiązania storage wykorzystujące wydajne procesory współpracujące z oszczędnymi urządzeniami zasilającymi, dyskami twardymi i układami chłodzącymi. Green IT rozwinęło również akcję propagowania wykorzystywania polityki ILM związanej z zarządzaniem czasu życia informacji. Pozwala ona, bowiem na optymalne dostosowanie wszystkich rozwiązań do realnych potrzeb organizacji – np. rozwiązania taśmowe, które czerpią energię elektryczną jedynie w momencie użycia, a w przypadku danych nie wymagają natychmiastowego dostępu. Rozwiązaniem proekologicznym i niezwykle oszczędnym zyskującym coraz większą popularność w ostatnim czasie jest wirtualizacja serwerów. Działanie to zawiera także wiele wartości dodanych, jak chociażby większa stabilność, czy możliwość obsługi starszych systemów operacyjnych. Krokiem milowym było wprowadzenie przez giganta – koncern Autodesk, do oprogramowania rozwiązań sprzyjających projektowaniu ekologicznych produktów. Właściwości zapobiegające większemu zużyciu prądu, czy emisji dwutlenku węgla do atmosfery zaplanować można już na etapie produkcji. Green IT obejmuje jednak nie tylko nakłanianie do stosowania przyjaznych środowisku rozwiązań, ale także szeroko pojętą akcję edukacyjną. Liczne raporty firm aktywnie uczestniczących w tej działalności zawierają szereg porad, jak uczynić firmę bardziej ekologiczną. Wyróżniające się postulaty to: • Zmniejszenie zapotrzebowania na energię elektryczną poprzez stosowanie funkcji gotowości do pracy oraz konsolidację funkcji. wrzesień-październik 2011 MULTIMEDIA • Projektowanie nowych produktów w oparciu o najnowsze technologie, w tym podzespoły krzemowe i zasilanie o mniejszym zużyciu mocy i mniejszych wymaganiach chłodzenia • Wbudowanie usług w infrastrukturę sieciową – głównie przełączników i routerów, – które znacząco ograniczają liczbę niezbędnych urządzeń, pozwalając jednocześnie na wdrażanie nowych usług w zdalnych lokalizacjach. • Zaawansowane funkcje przydzielania priorytetów wspierają wymagające aplikacje głosowe i wideo, otwierając firmom drogę do bardziej proekologicznych metod pracy • Lepsze gospodarowanie energią, na przykład poprzez funkcję Power over Ethernet (PoE) w celu wyłączenia nieużywanych urządzeń, takich jak telefony IP. Raport porusza także propozycję trudną do przełknięcia dla wielu pracodawców – mianowicie kwestię pracy zdalnej. Dzięki zunifikowanej komunikacji oraz prywatnej sieci VPN można pracować w domu, co ogranicza dojazdy do pracy i podróże służbowe. Jest to chyba jednak zbyt rewolucyjny krok, bowiem pomimo deklaracji o wspieraniu pracy w domu przez 82% przebadanych w ankiecie firm, jedynie w 10% z nich pracownicy mogli wykonywać swe obowiązki w domowym zaciszu. Green IT to nie chwilowy wymysł i moda. Ci, którzy wypowiadali takie teorie z pewnością przekonali się już o swoim błędzie. Używane początkowo w podpisie wiadomości „Czy na pewno musisz drukować tę wiadomość?” nie są już elementem „lansu”, ale jednym elementów szeroko zakrojonej polityki korporacyjnej. Szary papier nie jest już zaś symbolem oszczędności, a postępowego myślenia. Jak zauważają pracownicy wielu firm, klienci wracają do nich właśnie z tego powodu. Oczywiście wszelkie podejmowane działania to jedynie kropla w morzu. Niezbędne są ciągłe szkolenia i poszerzanie świadomości społecznej. Czekając na przepisy wspierające stosowanie ekologicznych rozwiązań warto rozważyć możliwości, które w kompleksowy sposób pomogą działać bardziej ekologicznie, ale i oszczędniej. Niestety praktyka pokazuje coś innego… Zaprezentowany w trakcie ekologicznych konferencji w Londynie w 2008 roku system SAS Sustainability Management służący kompleksowej analizie i pomiarom przedsiębiorstwa pod kątem działalności sprzyjającej środowisku i ekologicznym wymogom prawnym przyjął się jedynie w kilku krajach. Polska pozostaje jednym z krajów, gdzie dotychczas żadna z firm z niego nie skorzystała… 10 2011 wrzesień-październik PORADNIK SZCZĘŚLIWEGO AGENTA Marka osobista, czyli bądź sobą WWW.RANKINGMLM.COM Personal brand, czyli inaczej „marka osobista” jest pod wieloma względami synonimem reputacji. Odnosi się ona do sposobu postrzegania innych osób. Czy jesteś Jeśli już od jakiegoś czasu działasz w swojej branży, rynku, zapewne wypracowałeś już swoją markę. Ludzie rozpoznają Twoje nazwisko, wiedzą czym się zajmujesz, jaką masz ofertę, itd. Czasami może się zdarzyć, że pomimo długoletniego działania w branży, Twoja marka nadal jest słabo rozpoznawalna. Jeśli chcesz, aby stała się silniejsza, poniższy artykuł przedstawi Ci narzędzia, które w moim przekonaniu pomagają w budowaniu silnej marki osobistej. Jeśli nie masz jeszcze wypracowanej marki, ten artykuł również jest dla Ciebie, ponieważ z całą pewnością da Ci podstawy i pomoże zrozumieć jej funkcjonowanie. Marka osobista ma potencjał, by przetrwać i pozostać żywą, nawet w momencie, kiedy Ty już nie będziesz należał do tego świata. Projekty, nad którymi pracujesz, Twoja firma mogą zostać sprzedane czy zamknięte, ale Twoja marka przetrwa i może dodać do nich nieopisaną wartość. Jeśli zgadzasz się ze mną do tej pory, to z całą pewnością potwierdzisz, że marka osobista jest jedną z najcenniejszych inwestycji, jaką można zrobić. Ponieważ „personal brand” jest zbudowany z myśli, słów i reakcji innych ludzi, oznacza to, że zależy on od tego, w jaki sposób przedstawiasz siebie publicznie. Jaki jesteś w kontaktach z ludźmi, na szkoleniach jakie organizujesz, jak traktujesz pracowników, nawet gdzie jeździsz na wakacje. To jest coś, nad czym masz kontrolę. Możesz zdecydować, w jaki sposób chcesz wyglądać przed ludźmi, przed otoczeniem, a następnie rozpocząć pracę nad tym publicznym wizerunkiem. Markę osobistą należy zawsze planować w oparciu o swoje cele. Jeśli chcesz sprzedać drogi kurs dotyczący inwestowania na giełdzie, musisz być postrzegany jako ekspert w tym temacie. Dlatego szczególnie ważne są te dwa pytania: geniuszem? Ekspertem? Czy jesteś godny 1. W jaki sposób Twoi potencjalni klienci mają myśleć o Tobie? zaufania? Co sobą reprezentujesz? Jakie 2. Jak możesz się stać tą „marką”? skojarzenia czy słowa pojawiają się, kiedy ktoś Drugie pytanie jest ważne, ale podchwytliwe. Na markę osobistą składają się Twoje działania, jak również wyniki w nastpujących trzech obszarach: usłyszy Twoje nazwisko? 1. Kim jesteś? – czy jesteś jak Jonathan Fields, który szuka sposobów na zbudowanie kariery wokół tego, co kocha? Pomyśl o najważniejszych zagadnieniach? Co chcesz, by kojarzono z Tobą? 2. Wiedzy. Każda dobra marka wiąże się z pojęciem wiedzy. Nike jest ekspertem w tworzeniu wysokiej jakości modnych ubrań sportowych. Zastanów się więc, w czym jesteś najlepszy? 3. Twój styl. Nie chodzi tutaj o to, ile przekażesz, ale w jaki sposób. Czy jesteś niezwykle entuzjastycznie nastawiony do życia? Czy jesteś dowcipny? A może jesteś pewny siebie? Nie naśladuj jednak nikogo. Twój styl powinien być tak wyjątkowy, jak każdy inny aspekt marki personalnej. Silna marka może być zbudowana nawet bez dużej ilości odbiorców. Lepiej jest, gdy kilka osób mówi o Tobie dobrze, niż mnóstwo osób nie mówi w ogóle. Poniżej pragnę przedstawić kilka kroków, które pomogą Ci rozpocząć budowanie swojej marki: Załóż bloga – bardzo często słyszę, jak osoby mówią: „ale ja nie mam czasu, żeby tam pisać”. To nic! To nie musi być Twój priorytet nr 1. To nawet nie musi być priorytet nr 2. Ważne jest to, by ludzie mieli platformę, miejsce, gdzie mogą Cię lepiej poznać i się skontaktować, chociażby poprzez komentarze do artykułu, który umieściłeś tam miesiąc temu. Ponadto blog pomaga w przedstawieniu Cię jako eksperta w danej dziedzinie. Daj się poznać – przygotuj sobie „minibio” i umieść na końcu każdego Twojego artykułu. Włóż czas i wysiłek w przygotowanie strony „O mnie” i dosłownie namaluj się słowami. Nie przytakuj innym cały czas – wiem, że zazwyczaj zgadzamy się z tymi, których podziwiamy, ale w ten sposób budujemy ich markę. Skup się na tematach, w których masz coś nowego do powiedzenia lub inne spojrzenie na daną sprawę. Pomyśl o najważniejszych rzeczach, które masz do powiedzenia, i dzięki którym chciałbyś stać się znany (musi to być coś nowego, lub starego, lecz podane w nowy sposób) - Prawdę mówiąc, większość ludzi stosuje tą ostatnią strategię. Tim Ferris i jego idea krótszej pracy nie jest nowa, ale chodzi tutaj o przekazanie w nowy sposób pomysłu czterogodzinnego tygodnia pracy. Dodawanie nowych elementów, świeżych pomysłów – wspomniany wcześniej Tim Ferris mógłby ryzykować opinią osoby nie rozwijającej się, nie dodając nowych strategii czy kierunków rozwoju swojej mar- ce. Dlatego bardzo istotne jest, by nie osiąść na laurach. Nie można cały czas bazować na tych samych pomysłach. Świeżość koncepcji jest niesamowicie ważna. Nie zapominaj o ciągłej nauce i aktualizowaniu swojej wiedzy – zwłaszcza jeśli Twoja wiedza związana jest z internetem. Gdybyś był znawcą tematu rok temu i nagle przestał się edukować, nie jesteś już żadnym ekspertem. Bądź wszechobecny na portalach społecznościach – wybierz te, które lubisz, lub które uważasz za najodpowiedniejsze dla siebie, czy też pozwalające Ci dotrzeć do jak największej grupy osób. rozmawiaj z ludźmi, daj się poznać, buduj relacje... W dobie obecnego internetu coraz więcej osób słysząc Twoje imię, zdecyduje się sprawdzić kim jesteś na stronach społeczności internetowych. Być może nawet zaprosić do grona znajomych i podyskutować. Bądź wyjątkowy – myślę, że już wspominano o tym wcześniej, ale ten punkt jest niezwykle istotny. Musisz pamiętać, że nie wolno Ci nikogo naśladować. Wiadomym jest, że mamy naszych mentorów, kopiujemy ich i wzorujemy się na nich. Jest to normalne. Najważniejsze jest wybrać z ich sposobu bycia, zachowania, prezentacji, tego, co nam się najbardziej podoba i dostosować do siebie. Miej swoją historię - ludzie będą pamiętać tylko kilka rzeczy o Tobie, Zastanów się, jaka jest Twoja historia? Czy jesteś może ekspertem, który pomaga i doradza lokalnym przedsiębiorcom, w jaki sposób zaoszczędzić na reklamie? W jaki sposób się to zaczęło? Sięgnij pamięcią do momentu, kiedy tak naprawdę zrodził się ten pomysł? Czy jakieś wydarzenia z dzieciństwa mają wpływ na to? Zaangażuj ludzi w rozmowę – jeżeli nie chcesz wchodzić w interakcje z innymi osobami, pomyśl jakie wyobrażenie na Twój temat im pozostaje. Nie masz czasu, aby odpowiedzieć na wszystkie maile? Pamiętaj źródłem negatywnych uczuć w tym wypadku jest rozczarowanie. Co możesz zrobić? Jest wiele rozwiązań, więc staraj się być kreatywnym. To tylko będzie dodatkowy element składowy twojego „brandu”. Jednym z nich może być umieszczenie stosownej informacji na swojej stronie, że nie możesz osobiście odpowiedzieć na wszystkie maile z racji ich ilości. Pamiętaj, jeśli poinformujesz ludzi, że będziesz się zachowywał w określony sposób, z całą pewnością będą się oni czuli rozczarowani w mniejszym stopniu. Firmy tworzy się, formuje po to, aby je sprzedać. Marka osobista to Ty i tylko Ty. Nie staraj się więc być kimś innym, bo ten ktoś już jest „zajęty”. Pamiętaj, że jeśli zbudujesz ją w odpowiedni sposób, stanie się Twoją największą wartością. wrzesień-październik 2011 11 SUPER AGENT SUPER AGENT OD D E B I U T U DO BOHATERA ŁS: Skąd bierzesz sprawy z dużymi kwotami zgłoszeń? Czy trudno je odnaleźć? AZ: Nigdy nie wiem jadąc do klienta czy będzie to duża sprawa. Po prostu na miejscu okazuje się, że jest wiele możliwości podniesienia odszkodowania w zależności od okoliczności. Takie sprawy trudno jest odnaleźć, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Potrzeba tylko chęci i wytrwałości w tym co robimy. Moje pierwsze trzy miesiące współpracy z EuCO ŁUKASZ SZCZYPINSKI O swoich pierwszych trzech miesiącach współpracy z EuCO w rozmowie z Łukaszem Szczypińskim opowiedział Andrzej Ziętak, Agent z okolic Bydgoszczy. Łukasz Szczypinski: Jakie to uczucie podpisać 44 sprawy w trzecim miesiącu współpracy z EuCO, dysponując Zespołem 4 Agentów? Andrzej Ziętek: Czuję się jak sportowiec po dobrze przepracowanym treningu. Celu, który sobie postawiłem niestety nie osiągnąłem (planowałem podpisać 60 Umów o Dochodzenie Roszczeń), co mnie nie ukrywam zdenerwowało, ale też nabrałem pokory w stosunku do swojej pracy. Zawsze dochodzą czynniki zewnętrzne, na które nie mamy wpływu. Jeśli chodzi o mój zespół, to zaczynam go budować od podstaw. Staram się przekazywać swoją wiedzę i zapał do pracy każdemu z grupy - pracując z nim indywidualnie. ŁS: Czy Instrukcja „5 KROKÓW” pomaga Ci w tym działaniu? ŁS: Jak przygotowałeś się do pracy? AZ: Cały mój zapał do pracy nastąpił po otrzymaniu płyty z materiałami od Pana Marka Prucnala. Każdego wieczoru po zakończeniu moich obowiązków rodzinnych siadałem do komputera i czytałem po kolei zamieszczone informacje. Zastanawiałem się wówczas czy ciężko jest znaleźć osobę poszkodowaną. Wszystko mówiło mi, że tak - gdyby to było łatwe każdy mógłby być agentem. Kolejny krok związany był z przeglądaniem portali internetowych i statystyk 12 2011 wrzesień-październik policyjnych. Ogrom wypadków komunikacyjnych dał mi dużo do myślenia. Rozmowy ze znajomymi to kolejny krok, który pokonałem w poszukiwaniu osób poszkodowanych. Pierwsze sprawy spisywałem z tych właśnie kontaktów. ŁS: Co w Twoim planie budowania zespołu Agentów było najważniejsze? Na co poświęciłeś najwięcej czasu? AZ: W pierwszej kolejności chciałem znaleźć osoby, których wizja tej pracy zgadzała się z moją. Musiałem zaprosić do współpracy ludzi, którzy są zdeterminowani i chętni do podejmowania tego typu zadań. Wiadomo, że aby klient powierzył swoje sprawy obcej osobie musi ona wzbudzać zaufanie. Może tego dokonać poprzez kulturę osobistą, sposób przekazu informacji oraz etykę zawodową i wydaje mi się, że to jest bardzo ważnym elementem, a może i najważniejszym. ŁS: Czy masz swój system pracy? AZ: Oczywiście, że tak. Każdy ma swój system pracy. Dla mnie ważne jest planowanie dnia i tygodnia pracy. Brak planu wprowadza chaos, a umiejętne zarządzanie czasem to cecha, która pomaga osiągnąć cel. Mam w pamięci słowa Pani Dyrektor Alicji ze szkolenia w Fojtowie, „żeby coś osiągnąć trzeba pracować . Nic nie przychodzi samo, nikt za nas nie wykona pracy”. ŁS: Czy korzystasz ze źródeł pozyskiwania potencjalnych Klientów? AZ: Naturalnie, że tak. Rozmawiam ze znajomymi, osobami, które potrafią nawiązać kontakt słowny oraz klientami z którymi podpisuję umowę lub przedstawiam ofertę likwidacji szkody. Wielokrotnie wracam do osób, z którymi wcześniej rozmawiałem przypominając o tym, że pomagam poszkodowanym. Zauważyłem, że podczas trzeciej lub czwartej rozmowy o wypadkach przypomina się ludziom ktoś, kto miał wypadek lub utracił osobę bliską w wypadku. ŁS: Jak wygląda Twój dzień w terenie? AZ: Jest zawsze dobrze przygotowany. Mam cel, który chcę osiągnąć i do niego dążę. Jestem zły w momencie, gdy urywa mi się ślad lub osoba poszkodowana mieszka za granicą. Przeważnie pracę w terenie zaczynam około 9.00, a bywa tak, że kończę po 20.00. Układam plan dnia w taki sposób aby tracić jak najmniej czasu na jazdę samochodem. AZ: W dzisiejszym świecie informacja to podstawa pracy w każdej branży. Portale internetowe prześcigają się w podawaniu sensacji, a ja z nich korzystam. Przed rewolucją komputerową nośnikiem takich sensacji była prasa lokalna, do tej pory użyteczna. A gdzie szukam spraw? Pierwsze sprawy spisywałem dzięki przydrożnym krzyżom i rozmowie z mieszkańcami wsi. Oni dokładnie wiedzą o minionych zdarzeniach, czasami należy ich naprowadzić na zdarzenie ponieważ nie są w stanie sobie przypomnieć. Do tego służą publikacje internetowe oraz lokalna prasa. Szukaniem spraw zajmuję się również w bibliotece. Rozpocząłem bardzo trudny proces weryfikacji spraw poprzez artykuły prasowe, nekrologi itp. Zawsze udaje się na jakiś ślad trafić, wymaga to niestety dokładności, precyzji oraz późniejszej weryfikacji w terenie. AZ: Nie mam tajemniczego sposobu prowadzenia rozmowy handlowej. Po prostu rozmawiam i słucham. ŁS: Skąd wziąłeś pierwsze dokumenty i materiały do pracy? AZ: Pierwsze dokumenty i materiały otrzymałem od Marka Prucnala i Krzysztofa Dopke. Dalej to już własna inwencja, poszukiwania, zadawanie pytań, rozmowy z sołtysem, panią z okienka PKO, ludźmi z piekarni itd., całą listę mamy przekazywaną na pierwszym szkoleniu. ŁS: Jak czuje się Bohater, który od samego początku zakłada stację TGV 20.000 w swoim Zespole i osiąga średnią bliską 30.000 PLN? AZ: To zbyt odważne słowo, aby nazywać się bohaterem. Pragnę, aby ta średnia podnosiła się z każdym miesiącem. Wiem, że będzie to trudne bo przybędzie mi agentów. Ale wierzę, że kolejne miesiące i praca z zespołem, wdrażanie wartości pracy, umiejętności oraz kontrola w terenie dadzą pozytywny wynik w większym zespole. ŁS: Powiedz nam proszę skąd decyzja o zajęciu się pracą Agenta w EuCO? Czy masz doświadczenie w pracy Agenta? Co ta praca dla Ciebie oznacza? AZ: Wszystkiemu winny jest jeden człowiek, który mnie rekrutował – Krzysztof Dopke. Po rozmowie z nim odniosłem wrażenie, że należy się temu przyjrzeć. Nigdy wcześniej nie pracowałem w branży ubezpieczeń czy doradztwa finansowego i trudno było mi podjąć jednoznaczną decyzję, że chcę to robić. Moje doświadczenia w pracy agenta związane były z branżą budowlaną. Tam uczyłem się szlifu rozmowy handlowej i spotkań z klientami. Podejmując decyzję o współpracy stwierdziłem, że jeżeli mam to robić to tylko na poważnie. Postawiłem wszystko na jedną kartę i rozpocząłem pracę. Praca w EuCO oznacza dla mnie zakończenie poprzedniego trybu pracy oraz stylu życia podporządkowanemu strachowi przed złą koniunkturą i kryzysami gospodarczymi. Jest dla mnie tym co lubię najbardziej – pracą w terenie i z ludźmi. Daje mi też dużo wolności i satysfakcji. ŁS: Jakie masz plany na przyszłość? AZ: Chcę w możliwie najkrótszym czasie dotrzeć, wraz z zespołem, do poziomu 200 spraw w miesiącu. Myślę, że jeśli dobrze przepracuję jesień będzie to możliwe. Liczę również na cykl szkoleń, które chcę przeprowadzić dla współpracowników. Na szkoleniach każdy wymienia swoje spostrzeżenia, dostrzega błędy swojej pracy i czerpie inspiracje do spotkań z klientami. Szkolenia to klucz do osiągnięcia naszego celu. ŁS: Dziękuję za rozmowę. ŁS: Opowiedz nam proszę szczegółowo jak rozmawiasz np. z Panią sklepową pytając o poszkodowanych? Co mówisz kiedy trafiasz do potencjalnych Klientów i nie byłeś wcześniej umówiony (zimny kontakt)? © sumos - Fotolia AZ: Starałem się wprowadzić od początku pracę według Instrukcji, ponieważ wydała mi się narzędziem idealnym na dobry początek. Jest ona bardzo pomocna podczas pierwszych tygodni z nowym agentem i oczywiście pomaga w planowaniu mojej pracy. To bardzo cenne źródło, dzięki któremu zdecydowanie łatwiej się pracuje. Najważniejsza na początku jest Lista Referencyjna – to z niej biorą się pierwsze kontakty Agenta i podpisane sprawy. ŁS: Czy w swojej pracy korzystasz z prasy lokalnej i Internetu? Gdzie szukasz spraw? ŁS: Czy masz jakiś „tajemniczy” sposób prowadzenia skutecznej rozmowy handlowej? AZ: Pani sklepowa jest często ostatnim ogniwem łączącym mnie z poszkodowanymi. Zadaję jej przeważnie konkretne pytanie o adres zamieszkania poszkodowanego, uprzednio przedstawiając się bardzo kulturalnie. Trafiając do klienta bez wcześniejszego kontaktu pytam czy mogę przedstawić, krótko mówiąc najlepszą usługę jaką oferuje nasza firma. Wysłuchując przeżyć klienta analizuję i wybieram korzystną strategię dalszej rozmowy. Przeważnie to, co mówi klient jest dla mnie wskazówką, która pomaga mi doprowadzić spotkanie do pozytywnego zakończenia. wrzesień-październik 2011 13 EuCO Pasje EuCO Pasje Fotografia – sposobem patrzenia na świat Fotografia jest połączeniem poznawania nowych miejsc i ludzi z radością utrwalania obrazu chwili. W tym numerze o pasji jaką jest fotografia z Panem Markiem Prucnalem rozmawiała Mariola Mariola Hubacz: Czym dla Pana jest fotografia? Marek Prucnal: Fotografia jest dla mnie sposobem patrzenia na świat, sposobem na relaks, zadumę, wyciszenie i radością obserwowania tego co nas otacza. Dzięki fotografii mogę zobaczyć to, co najczęściej umyka w codziennej gonitwie: kropelki rosy na pajęczynie, niezwykły kształt drzewa czy chmury, tęczę kolorów na skrzydłach motyla, radość w oku dziecka, pręgi zmarszczek na twarzy spracowanego rolnika czy zachód słońca odbijający się w szybach drapacza chmur. MH: Jak rozpoczęła się Pana przygoda z fotografią? MP: Pasję fotografowania rozpocząłem w 1982r, kiedy tuż po swoim ślubie kupi- MH: Co najbardziej lubi Pan fotografować? MP: Tematy fotografii pokrywają się z tym, co jest dla mnie ważne w całym moim życiu, a więc człowiek i piękno natury. Jestem estetą, a więc i w otaczającym świecie szukam harmonii. Tak jak w przyrodzie, tak i w człowieku szukam naturalności i prostoty. Bez aparatu przy sobie lubię obserwować ludzi. To może być centrum handlowe, park, impreza sportowa, czy np. przejście dla pieszych. Pamiętam jak w czasie podróży do Nowego Jorku stanąłem naprzeciw takiego przejścia i z pół godziny patrzyłem na przechodzący tłum ludzi. Różne kultury, rasy, ubiory, zachowania, mimika twarzy, to wszystko było dla mnie fascynujące. Jeśli już jadę do innego kraju, to najbardziej interesują mnie ludzie, których spotkam na miejscowym bazarze, pracujących w polu czy w małym rybackim porcie. MH: Czy fotografia to kosztowna pasja? MP: Tak jak z wieloma pasjami – może być kosztowna, ale nie musi. Sprzęt, którym fotografuję wart jest kilkadziesiąt tysięcy, 14 2011 wrzesień-październik MH: A czy Panu udało się zarazić kogoś swoją pasją? MP: Tak, cieszy mnie i napawa dumą, że od kilku lat moja córka Marta zaczęła swoją pasję fotografii i szybko okazało się, że ma ku temu świetne predyspozycje i talent. Wraz ze swoim mężem – fotografem wykonują fantastyczne sesje portretowe, akty, reportaże ślubne i zdjęcia plenerowe. MH: Czy miał Pan okazję organizować wystawę swoich prac? © Shannon Workman/photoxpress.com łem pierwszą lustrzankę – Zenit TTL. Już pierwsze moje amatorskie zdjęcia zwracały uwagę rodziny, kolegów, znajomych i coraz częściej byłem zapraszany do zrobienia komuś rodzinnych zdjęć na chrzcinach, ślubach czy komunii. Pasja zaczęła przeradzać się w zawód i tak w 1986r, po rocznym kursie zdałem egzamin, uwieńczony tytułem „Mistrz w zawodzie fotograf”. Dzięki zdobytym uprawnieniom (w tych czasach tytuł mistrzowski był konieczny do otwarcia działalności) zarejestrowałem działalność gospodarczą, otwierając swój zakład fotograficzny. W 1997r zakończyłem etap fotografowania, jako sposobu na zarabianie pieniędzy, a mimo to po tylu już latach kilka razy w roku ktoś jeszcze do mnie dzwoni i chce zaprosić na zrobienie zdjęć na ślubie. Od kilku lat traktuję fotografię już tylko, jako hobby, chociaż czasem np. na Kongresach EuCO jestem postrzegany, jako firmowy fotograf. ale nie oznacza to, że aparatem nawet za kilkaset złotych nie można robić dobrych zdjęć. Zwykłą cyfrówką też udaje się nieraz zrobić świetne, przynajmniej tematycznie i kompozycyjnie zdjęcie. Dzisiejsza powszechność aparatów cyfrowych daje niesamowite możliwości rozwijania talentów fotografowania już od najmłodszych lat i warto do tego zachęcać dzieci. Jeśli chcemy, aby nasza osobista twórczość lub naszych dzieci miała większą wartość niż tylko wspomnienie imienin u cioci, to przyda się krótki kurs fotografii, chociażby z zasad kompozycji obrazu. MP: W środowisku, w którym się wychowywałem, a więc w miejscowości Czudec koło Rzeszowa były kiedyś wystawiane moje prace, najczęściej związane z lokalnymi wydarzeniami. W miejscowym domu kultury wiszą do dziś moje zdjęcia zrobione już kilkanaście lat temu. Są czarno białe, w dużym formacie i kiedy zdarza mi się tam może raz na rok zaglądnąć, budzą pozytywne emocje. Fotografia z tamtych czasów miała swoistą duszę. Nie wystarczył dobry aparat. Wiele godzin spędzanych w ciemni fotograficznej i powoli ukazujące się obrazy wywoływanych zdjęć tworzyły niepowtarzalny klimat. MH: Gdzie teraz możemy zobaczyć Pańskie fotografie? MP: Zdjęcia, które robię od kilku lat, już nowym, cyfrowym sprzętem wykonuję po prostu dla siebie i najbliższych. Nie robię ich z zamiarem publikowania czy organizowania wystaw. Ważne, że mają wartość dla mnie, a to, że podobają się wielu osobom jest dla mnie miłe i wystarczające, aby mieć radość z noszenia ciężkiego nieraz plecaka z obiektywami i statywu z aparatem na ramieniu. Mam swoją stronę www.prucnal.eu gdzie są zamieszczone niektóre z moich zdjęć. MH: Dziękuję za rozmowę wrzesień-październik 2011 15 „Kiedy śmieje się dziecko, śmieje się cały świat.” J. Korczak Podaruj dziecku uśmiech... Fundacja EuCO Dzieciom www.fundacja.euco.pl nr konta: 51 1910 1048 2404 0129 4657 0001
Podobne dokumenty
przede wszystkim
Internet Business Partner Sp. z o.o. ul. Kolbego 3 59-220 Legnica Layout-projekt i skład DTP:
Bardziej szczegółowoVI Wielki Bal EuCO i Przyjaciele
ul. M. Kolbego 18, 59-220 Legnica | tel. 76 723 98 00 | www.euco.pl Kancelaria Radców Prawnych EuCO - Joanna Smereczańska-Smulczyk i Partnerzy Spółka Komandytowa ul. M. Kolbego 18 59-220 Legnica | ...
Bardziej szczegółowoSkonsolidowane roczne sprawozdanie finansowe Grupy
Wynagrodzenie podmiotu uprawnionego do badania .................................................................................................................................... 63
Bardziej szczegółowo