Magazyn - linuxpl.info

Transkrypt

Magazyn - linuxpl.info
EuCO
Magazyn
Nr 10/2011 (11)
OFICJALNY MAGAZYN EUROPEJSKIEGO CENTRUM ODSZKODOWAŃ
MARKA
OSOBISTA
Zielono mi
EuCO SA na Słowacji
EuCO Pasje
Szanowni Państwo!
LIDER RYNKU ODSZKODOWAŃ
MIAŁEŚ WYPADEK?
Pomożemy Ci uzyskać należne ODSZKODOWANIE
za następujące zdarzenia od 10.08.1997 r.:
•
•
•
•
•
uszczerbek na zdrowiu,
śmierć bliskiej osoby,
utracone korzyści,
uszkodzony pojazd,
szkoda rzeczowa.
Powierz profesjonalistom dochodzenie
swoich roszczeń ubezpieczeniowych
Wakacje szybko minęły, wracamy po nich
naładowani nową, pozytywną energią.
Wykorzystajmy ją do działania i wprowadzenia
w życie naszych postanowień i planów.
W wakacje Europejskie Centrum Odszkodowań
zawitało nad morze, a konkretnie do Międzyzdrojów
na XVI. Festiwal Gwiazd, jako sponsor generalny.
W numerze znajdziecie wzmiankę o tym właśnie
wydarzeniu oraz jak zawsze przydatne informacje
z działu finansów, kancelarii czy Departamentu
Obsługi Szkód.
Zapraszamy Was do lektury vademecum agenta do
artykułu o tym jak budować swoją markę osobistą.
W dziale analizy zastanawiamy się nad tym czy
lepiej budować biznes w Polsce czy za granicą. Jak
w każdym numerze nie zabraknie stałej i lubianej
rubryki EuCO Pasje, w której prezentujemy, czym
oprócz pracy żyją agenci, managerowie i dyrektorzy
Europejskiego Centrum Odszkodowań.
Zapraszamy Was do współpracy przy tworzeniu
EuCO Magazynu, zapraszamy do pisania artykułów,
które opublikujemy w działach poświęconych wiedzy
i kompetencjom, poradom praktycznym i pasjom.
Zapraszamy do przesyłania ważnych dla Was
informacji.
EuCO
Magazyn
OFICJALNY MAGAZYN EUROPEJSKIEGO CENTRUM ODSZKODOWAŃ
Biuletyn wewnętrzny Europejskiego Centrum Odszkodowań SA
Redakcja:
Redaktor wydania: Mariola Hubacz
e-mail: [email protected]
Grafika:
Internet Business Partner Sp. z o.o.
ul. Kolbego 3
59-220 Legnica
Projekt graficzny logo:
Krzysztof Kobiak
Layout-projekt i skład DTP:
Marcin Wrona
Zdjęcie na okładce:
Stephen Coburn - Fotolia
Wydawca:
Internet Business Partner Sp. z o.o.
ul. Kolbego 3
59-220 Legnica
WSZELKIE PRAWA ZASTRZEŻONE
www.euco.pl Infolinia 801 006 006
GRUPA KAPITAŁOWA EuCO
Europejskie Centrum Odszkodowań SA
ul. M. Kolbego 18, 59-220 Legnica | tel. 76 723 98 00 | www.euco.pl
Kancelaria Radców Prawnych EuCO - Joanna Smereczańska-Smulczyk i Partnerzy Spółka Komandytowa
ul. M. Kolbego 18 59-220 Legnica | www.kancelaria.euco.pl
Evropské Centrum Odškodného spol s.r.o. | ul. Střelniční 28 737 01 Český Těšín | www.evco.cz
Európai Kártalanĺtási Kőzpont kft. | 9024 Győr, Baross Gábor út 73 | www.eukk.hu
Európske Centrum Odškodného, spol. s r.o. | Hollého 40, 010 01 Žilina | www.euceo.sk
Fundacja „EuCO Dzieciom” nr konta: 51 1910 1048 2404 0129 4657 0001 | www.fundacja.euco.pl
Tymczasem życzymy inspirującej lektury.
Redakcja
Redakcja nie zwraca nadesłanych tekstów i fotografii oraz zastrzega sobie prawo do
skracania i redagowania nadesłanych materiałów. Redakcja nie odpowiada za treść
reklam i ogłoszeń. Rozpowszechnianie redakcyjnych materiałów publicystycznych bez
zgody wydawcy jest zabronione. Wszystkie nazwy handlowe i towarów występujące
w piśmie są zastrzeżonymi znakami towarowymi lub nazwami zastrzeżonymi
odpowiednich firm i zostały użyte wyłącznie w celach informacyjnych.
Biuletyn „EuCO Magazyn” (zwany dalej „biuletynem”) został stworzony w wyłącznym celu przekazywania czytelnikom ogólnych informacji o wybranych zagadnieniach
prawnych jak również o działalności Europejskiego Centrum Odszkodowań SA. Treści zawarte w biuletynie nie mogą być interpretowane jako oferta złożona czytelnikom
przez Europejskie Centrum Odszkodowań SA. Treści zawarte w biuletynie nie stanowią porad prawnych i nie mogą być wykorzystywane w celu rozstrzygnięcia stanów
faktycznych. Europejskie Centrum Odszkodowań SA nie ponosi odpowiedzialności wobec czytelników za treści, ewentualne błędy, pominięcia, niedoprecyzowania itp. znajdujące się w biuletynie. W celu uzyskania wiążącej dla stanu faktycznego porady prosimy o kontakt z konsultantami Europejskiego Centrum Odszkodowań SA. Europejskie
Centrum Odszkodowań SA dokłada wszelkich starań w celu dostarczenia aktualnych informacji, zastrzega jednak w sposób wyraźny, że wszelkie umieszczone w biuletynie
treści zostały sporządzone w oparciu o stan prawny aktualny na dzień ich redagowania. Europejskie Centrum Odszkodowań SA zastrzega sobie również prawo do zmiany lub uaktualnienia informacji znajdujących się w biuletynie bez uprzedniego powiadomienia o tym fakcie. Ryzyko związane z wykorzystaniem informacji zawartych
w biuletynie ciąży wyłącznie na czytelniku. Europejskie Centrum Odszkodowań SA nie ponosi żadnej odpowiedzialności z tytułu wyrządzonych szkód będących rezultatem
korzystania z biuletynu.
WYDARZENIA
DOS
Zarząd Europejskiego Centrum Odszkodowań S.A.
(EuCO S.A.) poinformował o powstaniu nowej spółki na
Słowacji. 5 sierpnia rozpoczęła działalność Európske Centrum Odškodného spol. s.r.o. z siedzibą w miejscowości
Žilina, w której 100 procent udziałów należy do EuCO S.A.
„Jesteśmy bardzo zadowoleni, że po zaledwie 7 miesiącach, jakie minęły od debiutu giełdowego zrealizowaliśmy jeden z głównych celów emisyjnych i dotrzymaliśmy obietnicy złożonej inwestorom. Działamy już
w Czechach i na Węgrzech, teraz przyszedł czas na Słowację. Jesteśmy już niekwestowanymi liderami w dochodzeniu odszkodowań w Europie Środkowo-Wschodniej. Mamy doświadczenie jak budować za granicą
struktury handlowe i jak nimi efektywnie zarządzać. To
z pewnością zaowocuje szybkim rozwojem spółki słowackiej, której potencjał w zakresie dochodzenia roszczeń
jest podobny do rynku czeskiego”, powiedział Krzysztof
Lewandowski, Prezes Zarządu Europejskiego Centrum
Odszkodowań S.A.
Wśród przyczyn dynamicznego rozwoju EuCO S.A.
należy wymienić m.in. nowe regulacje prawne dające możliwości roszczeń osobom poszkodowanym (zadośćuczynienie na rzecz najbliższego członka rodziny,
pozwy zbiorowe, wydłużenie terminów przedawnienia
roszczeń), rosnące kwoty wypłacanych odszkodowań,
rozpoczęcie dochodzenia roszczeń na drodze sądowej
oraz wzrost świadomości osób poszkodowanych.
EURî PAI
KçRTÉRêTÉSI
ÜGYINTÉZŐ
K…ZPONT
2011 wrzesień-październik
XVI. Festiwal Gwiazd
w Międzyzdrojach 2011
Europejskie Centrum Odszkodowań S.A. było sponsorem XVI. Festiwalu Gwiazd w Międzyzdrojach. Cztery
festiwalowe dni, kilkadziesiąt wydarzeń artystycznych
i błysk fleszy. Od 7 lipca w Międzyzdrojach można było
spotkać czołowe postaci scen teatralnych, świata kina
i telewizji.
W programie Festiwalu Gwiazd znalazły się wybrane wydarzenia teatralne sezonu 2010/2011, koncerty
plenerowe i kameralne, wystawy plakatów, fotografii
i malarstwa. Opracowania koncepcji artystycznej 16.
edycji podjął się Olaf Lubaszenko – znany aktor teatralny i filmowy, reżyser i producent. Dyrektor Artystyczny
podkreśla, że największą siłą festiwalu jest możliwość
bezpośredniego kontaktu widzów z artystami nie tylko poprzez sesje autografowe, ale również prezentację
najnowszych dokonań gości.
Tradycją Festiwalu jest honorowanie artystów, poprzez uwiecznienie odcisków ich dłoni i autografów na
Międzyzdrojskiej Alei Gwiazd. W tym roku w Międzyzdrojach podczas Festiwalu Gwiazd swoje dłonie na Alei
Gwiazd odcisnęli Janusz Józefowicz, Zbigniew Górny,
Anna Jurksztowicz i Krzesimir Dębski.
Terminowe
przesyłanie faktur
W związku z wejściem Spółki na Giełdę i wymogiem sporządzania kwartalnych raportów finansowych oraz podleganiu badaniu przez uprawnione organy audytorskie znacząco skrócił się
czas rozliczenia okresu sprawozdawczego, dlatego też koniecznym staje się skrócenie czasu przesyłania przez Państwa wystawionych faktur. Wszystkie faktury, które są wystawione z datą
zawierającą ostatnie dni miesiąca, muszą być bezwzględnie przesłane do EuCO najpóźniej do 7-go dnia kalendarzowego kolejnego miesiąca. Niedopuszczalna jest sytuacja, kiedy faktura zostaje
wystawiana np. 16.06.2011, a do EuCO wpływa 17.07.2011, taka
faktura powinna zawierać już lipcową datę sprzedaży. Terminy
publikacji raportów giełdowych muszą by bezwzględnie przestrzegane, dlatego liczymy na Państwa zrozumienie i dotrzymywanie określonych terminów.
Agata Rosa
Dyrektor Finansowy
Potwierdzenie
uczestnictwa
w wypadku
© melodi2 - MorgueFile
EuCO S.A. rozpoczęło
działalność na
Słowacji - realizacja
celów emisyjnych,
kontynuacja
ekspansji w Europie
Środkowo – Wschodniej
AGNIESZKA SZYMANEK
Kolizje drogowe zdarzają się na naszych drogach dużo częściej niż poważne
wypadki. Nie do każdej trzeba wzywać
policję. Aby nie pozbawiać się możliwości dochodzenia roszczeń z Towarzystwa
Ubezpieczeniowego sprawcy zdarzenia,
warto zadbać o sporządzenie odpowiedniego oświadczenia bezpośrednio po
wypadku. Dzięki takiemu dokumentowi będziemy w stanie potwierdzić nasz
udział w wypadku i udowodnić związek
pomiędzy powstałymi obrażeniami ciała
a zaistniałym zdarzeniem.
Kolizja: to takie zdarzenie drogowe,
w którym nie ma ofiar w ludziach. Z kolizją
mamy do czynienia, jeśli jedyne straty to
zniszczone samochody. Również niegroźne obrażenia ciała nie zmieniają kwalifikacji zdarzenia. Za spowodowanie kolizji
sprawcy grozi mandat i punkty karne. Nie
ma jednak obowiązku wzywania policji,
wystarczy, że sprawca napisze oświadczenie o winie. Aby osoba poszkodowana nie miała problemów z uzyskaniem
odszkodowania z Towarzystwa Ubezpieczeniowego sprawcy zdarzenia, warto
zadbać o to, aby oświadczenie zawierało
wszystkie istotne informacje, w tym dane
wszystkich osób biorących udział w zdarzeniu. Warto także zrobić zdjęcia pojazdów oraz miejsca kolizji.
Jakie informacje powinno zawierać
oświadczenie sprawcy?
•
opis sytuacji drogowej (jak wyglądał
wypadek, z czyjej winy powstał)
•
nazwa ulicy, na której doszło do zdarzenia
•
datę i godzinę zdarzenia,
•
dane wszystkich uczestników (imiona, nazwiska, adresy, numery dowodów, numery PESEL)
•
dane właściciela pojazdu
•
•
•
•
•
dane praw jazdy (numery, daty ważności, informacje kiedy i przez kogo
wydane, kategorie)
numer polisy OC sprawcy i nazwę Towarzystwa Ubezpieczeń
dane samochodów (marka, model, nr
rejestracyjny, nr nadwozia - VIN)
uszkodzenia samochodów
podpisy kierowców – sprawcy i kierowcy/kierowców „poszkodowanych”
samochodów
Oświadczenie sprawcy może być spisane na kartce, można też użyć gotowego formularza. Można również razem
ze sprawcą pojechać do biura ubezpieczyciela sprawcy i tam w obecności pracownika spisać oświadczenie. Wzór jednolitego formularza pod nazwą Wspólne
Oświadczenie o Zdarzeniu Drogowym
został zatwierdzony przez Zarząd Polskiej
Izby Ubezpieczeń. Wzór formularza dostępny jest na stronie Polskiej Izby Ubezpieczeń (www.piu.pl).
W przypadku kolizji drogowej po policję
należy zadzwonić wtedy, gdy podejrzewamy, że któryś z uczestników zdarzenia
jest pijany albo pod wpływem narkotyków. Nie powinniśmy się też wahać zawiadomić policję, jeśli mamy wątpliwości
czy dokumenty sprawcy są prawdziwe,
albo nie chce ich pokazać oraz wtedy,
gdy nie jesteśmy pewni przebiegu kolizji
lub nie możemy stwierdzić kto jest winny.
Policjanci pomogą ustalić jak było. Przy
sporządzaniu przez policję notatki z miejsca zdarzenia, również zadbajmy o to, aby
dane wszystkich uczestników zdarzenia,
nie tylko kierowcy, znalazły się w dokumencie. Jest to niezwykle ważne przy dochodzeniu roszczeń odszkodowawczych.
Wypadek: z wypadkiem mamy do czynienia, gdy w wyniku zdarzenia są ranni
lub zniszczeniu uległo mienie znacznej
wartości. W takiej sytuacji mamy obowiązek wezwać policję, informując jednocześnie dyspozytora o osobach rannych.
Sprawcy wypadku grozi kara więzienia
i zakaz prowadzenia pojazdów, a jeśli następstwem wypadku jest śmierć lub ciężki uszczerbek na zdrowiu, kara wynosi od
6 miesięcy do 8 lat pozbawienia wolności.
Katastrofa drogowa: to takie zdarzenie,
w którym jest wiele ofiar śmiertelnych lub
osób poważnie rannych. Nie ma sztywnych
kryteriów, czy mają to być cztery ofiary czy
osiem. Sprawcy katastrofy drogowej grozi
kara więzienia od roku do 10 lat.
Przypominamy, iż w sprawach, w których na miejsce zdarzenia nie została wezwana policja, gdzie dokumentem potwierdzającym odpowiedzialność Zakładu
Ubezpieczeń jest oświadczenie sprawcy,
dokumentem niezbędnym do zgłoszenia
roszczeń przez Europejskie Centrum Odszkodowań do Towarzystwa Ubezpieczeń
jest dodatkowo pisemne potwierdzenie
przez sprawcę lub policję uczestnictwa
naszego klienta w wypadku, bez względu
na to, w którym pojeździe podróżował.
Również w sprawach, w których na
miejsce zdarzenia była wzywana policja,
wymagać będziemy potwierdzenia przez
policję bądź sprawcę zdarzenia, uczestnictwa pasażera w wypadku.
Dotychczas honorowanym przez nas
oraz przez Zakłady Ubezpieczeń dokumentem było oświadczenie kierowcy,
z którym podróżował poszkodowany,
potwierdzające że w chwili wypadku
znajdował się on w pojeździe. W chwili
obecnej oświadczenie takie nie jest wystarczające.
Omawiane dokumenty zdecydowanie skrócą długość likwidacji szkody,
a tym samym czas oczekiwania osoby
poszkodowanej na wypłatę należnego
odszkodowania.
wrzesień-październik 2011
KANCELARIA
SKLEPIK
SKLEPIK AGENTA
AGENTA
Profesjonalny agent od samego początku w kontakcie z klientem powinien posługiwać
się jednolitą identyfikacją wizualną firmy. Dotychczas agenci mieli do dyspozycji ulotki,
foldery, teczki, segregatory, długopisy i plakaty. Wychodząc naprzeciw potrzebom
agentów zostały wprowadzone nowe gadżety firmowane logo Europejskiego Centrum
Odszkodowań S.A. Gadżety reklamowe to doskonały sposób na zyskanie sympatii
kontrahentów, a także szansa na zaistnienie w świadomości wielu klientów. W ofercie
znajdą teraz Państwo doskonałe gadżety reklamowe oraz różnorodne upominki, które
pomogą Państwu odnieść sukces. Są to m.in.:
Zegar ścienny
ZADOŚĆUCZYNIENIE ZA
DOZNANĄ KRZYWDĘ
sprzed 3 sierpnia 2008 r.
Malwina Pietrzyk
Trzy lata temu: 3 sierpnia 2008 r., do Kodeksu Cywilnego wprowadzono po kilkudziesięciu latach przerwy
przepis (art. 446 § 4 k. c.), który mówi, że obok innych świadczeń, jak m.i n. alimenty, renta, zwrot
kosztów pogrzebu, itp., najbliższym członkom rodziny tragicznie zmarłego sąd może zasądzić od sprawcy
odpowiednią sumę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę moralną. Nowela ta nie przewidywała jednak
przepisów przejściowych, zasadniczo więc nie ma zastosowania do wcześniejszych zdarzeń.
Pomimo tego Sąd może przyznać
członkowi rodziny zadośćuczynienie
także wówczas, gdy śmierć bliskiego
nastąpiła przed 3 sierpnia 2008 r., czyli
przed nowelą kodeksu cywilnego. Podstawą jest art. 448 w zw. z art. 24 kodeksu
cywilnego. Opiera się na jednej z najnowszych uchwał Sądu Najwyższego (sygnatura akt: III CZP 32/11), która potwierdza
możliwość uzyskiwania tej szczególnej
rekompensaty, także za szkody powstałe wcześniej niż trzy lata temu, pod
warunkiem że się nie przedawniły, a więc
zanim takie świadczenie wprost wpisano
do kodeksu.
Podstawą prawną żądania jest art. 448
w zw. z art. 24 k. c., który upoważnia do
przyznania zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Jak już wspomniano przepisy o ochronie dóbr osobistych
pozwalają zasądzić zadośćuczynienie,
gdy śmierć bliskiego nastąpiła przed 3
sierpnia 2008 r. W tym temacie wypowiedział się Sąd Najwyższy, który w uchwale
z 22 października 2010 r. (sygn. III CZP
76/10) stwierdził, iż „członkom rodziny
przysługuje na podstawie art. 448 w zw.
2011 wrzesień-październik
z art. 24 k.c. zadośćuczynienie za doznaną krzywdę, gdy śmierć nastąpiła przed
3 sierpnia 2008 r., a naruszonym dobrem
osobistym jest więź rodzinna”.
Nadrzędnym celem zadośćuczynienia
jest kompensata poniesionej krzywdy,
a podmiotem szczególnie chronionym
jest pokrzywdzony. Podstawą zasądzenia zadośćuczynienia pieniężnego jest
krzywda polegająca wyłącznie na cierpieniach psychicznych, wywołanych
utratą osoby bliskiej.
O powyższe zadośćuczynienie może
się ubiegać każdy, kto należy do kręgu
osób najbliższych zmarłemu, a mianowicie: rodzice, współmałżonkowie, dzieci, rodzeństwo. Podstawą ubiegania się
jest występująca pomimo upływu czasu
trauma u osoby roszczącej, w jakich relacjach była z osobą zmarłą, tzn. czy razem
mieszkali, jak często się widywali, czy
spędzali wspólnie święta.
Wspominając o traumie trzeba mieć
na względzie również jak śmierć osoby
bliskiej wpłynęła na życie zawodowe,
rodzinne, osobiste i towarzyskie. Pomocnym faktem jest czy osoba rosz-
cząca korzystała z pomocy psychologa,
psychiatry lub innej terapii psychologicznej, a jeśli tak to przez jaki okres. Ponadto
należy określić, czy osoba ta miała (bądź
ma) problemy ze snem i z łaknieniem, czy
ma (bądź miała) koszmary nocne, czy śni
się jej osoba zmarła, jak często powraca myślami do wspólnych chwil i życia
spędzonego razem oraz czy i jak często
odwiedza grób.
Dodatkowo przy tym szczególnym
roszczeniu należy zwrócić uwagę czy
w danej sprawie nie ma przedawnienia
– jeżeli sprawa nie była przedawniona na
dzień 10.08.2007 r. według 10- letniego
terminu, to okres przedawnienia wynosi
teraz 20 lat (w oparciu o art. 442 § 2 k. c.).
Utrudnieniem dochodzenia wspomnianego zadośćuczynienia jest zawarta wcześniej ugoda osoby roszczącej
z osobą odpowiedzialną do naprawienia
szkody niematerialnej, jak także przyczynienie się osoby zmarłej do zaistniałej
sytuacji – np. świadomość jazdy z pijanym kierowcą, nie zapięcie pasów bezpieczeństwa, itd.
Pendrive 2GB
Torba na laptop
Stojak na ulotkę A5/DL
Smycz
O te oraz wiele innych gadżetów proszę pytać: tel. 76 854 93 32, [email protected]
wrzesień-październik 2011
BIBLIOTEKA SUKCESU
MULITIMEDIA
7 rodzajów inteligencji. Odkryj
je w sobie i rozwijaj - Howard Gardner
Książka, dzięki której ludziom łatwiej będzie odkryć i uwolnić
swój intelektualny potencjał. Howard Gardner, Ph.D., autor książki
Inteligencje wielorakie
7 rodzajów inteligencji to książka, która wprowadzając cię
w tajniki pionierskiej teorii inteligencji wielorakich, zmieni twoje
postrzeganie inteligencji. Wersja zaktualizowana i rozszerzona
zawiera także informacje na temat dwóch nowych typów
inteligencji. Dzięki lekturze tego niezwykłego opracowania
przekonasz się, że mądrym można być na wiele różnych sposobów.
Dowiesz się również, jak możesz wykorzystać swoje kompetencje
w codziennym życiu.
Wzbogać się na swój
własny sposób - Brian Tracy
Nie ignoruj więcej złotych szans, o które codziennie się potykasz
Obserwujesz bogatych tego świata i pytasz: „Od czego oni zaczęli? Jak stali
się wielcy?”.
Odpowiedź: „Twoje życie zewnętrzne jest lustrzanym odbiciem twoich
myśli i przekonań”.
Bogactwo najpierw kiełkuje w głowie, a dopiero potem staje się
rzeczywistością. Większość firm, które dziś osiągają sukcesy, nie istniała
jeszcze parę lat temu. Kilka lat temu nie było jeszcze większości produktów
i usług, które dziś biją rekordy sprzedaży. Wielkie fortuny jutra zarobią
firmy, których dziś jeszcze nie ma. Dlatego możesz rozpocząć swoją
drogę do sukcesu w każdej chwili, nawet bez dużych pieniędzy na starcie.
Dowiedz się jak:
•
zrobić pierwszy biznes, mając mało pieniędzy;
•
jakimi cechami charakteru i osobowości bogaci różnią się od biednych;
•
co większość świeżo upieczonych przedsiębiorców robi nie tak;
•
które ze ścieżek do bogactwa dają największe szanse na sukces;
•
jak wypracować w sobie przekonania i nawyki pchające cię w górę.
Zwycięzcami konkursu z poprzedniego numeru EuCO Magazynu są:
RAFAŁ LUBERACKI, IRENA DUC
SERDECZNIE GRATULUJEMY
KONKURS
Wraz z wydawnictwem MT Biznes Sp. z o.o. zorganizowaliśmy konkurs z nagrodami w postaci książek. Zostaną one
rozlosowane wśród wszystkich Czytelników, którzy prawidłowo odpowiedzą na pytanie:
Gdzie pracował Thomas Armstrong gdy publikował artykuły na łamach takich czasopism jak
„Ladies’ Home Journal” czy „Family Circle”?
Podpowiedzi znajdziecie na stronie: www.klubbogatych.pl
Odpowiedzi wraz z danymi kontaktowymi prosimy wysyłać mailem na adres: [email protected] lub pocztą:
Internet Business Partner Sp. z o. o. ul. M. Kolbego 3; 59-220 Legnica do 10 października 2011 roku.
2011 wrzesień-październik
Zielono mi, czyli ekologiczne
rozwiązania w branży IT
KRZYSZTOF KOBIAK
Przeprowadzone w 2008 roku badania
wykazały, że energia elektryczna zużywana
przez amerykańskie centra danych równa
jest zużyciu pięciu tysiącwatowych elektrowni. Jakby tego było mało, obecnie średnie
zużycie serwera kształtuje się na poziomie,
5 do 15%, co ma wkrótce ulec ma diametralnemu zwiększeniu.
Badania te były częścią programu Green
IT (Zielona Informatyka) mającego na celu
uczynienie najbardziej innowacyjnego sektora gospodarki również najbardziej ekologicznym. Jego początki sięgają roku 1992
i akcji zapoczątkowanej przez amerykańską
agencję ochrony środowiska. Polegała ona
na certyfikowaniu urządzeń, które zachowując tę samą moc zużywają 20 – 30 % mniej niż
urządzenia konkurencyjne. To był jednak zaledwie wierzchołek góry lodowej. Niemal 20
lat działalności przynosi coraz efektywniejsze rozwiązania. Obecnie nurt na bycie Eko
zatacza w branży IT bardzo szerokie kręgi.
Niewątpliwie ogromnym sukcesem
i czynnikiem wpływającym na popularność
ekologicznych rozwiązań oprócz mniejszej
szkodliwości naturze jest oszczędność pieniędzy. Szacuje się, że do 2015 roku ceny
energii wzrosną tak bardzo, że staną się one
największym wydatkiem firm informatycznych. Podwyżki rzędu kilkudziesięciu procent z pewnością dadzą się we znaki także
prywatnym odbiorcom. Zielone IT oferuje
zaś szereg ekologicznych rozwiązań, które
obniżają koszty.
Pierwszym z obszarów, na który Green IT
ma realny wpływ są sprzęty elektroniczne
Ekologia i innowacja nigdy nie miały ze
sobą po drodze. Tam gdzie pojawiały
się nowoczesne rozwiązania ekologia
schodziła na dalszy plan. Nowoczesność
kojarzona głównie z rozwojem branży IT stoi
w zupełnej sprzeczności z konserwatyzmem
reprezentowanym przez naturę. Czy jednak nie
ma szansy na dokonanie synergii pomiędzy tymi
dwoma zupełnie odrębnymi sektorami? Czy w dobie,
gdy moda i nawołania ekologów są silniejsze niż
kiedykolwiek, nie ma szansy na znalezienie wspólnego
języka przyrody z techniką?
i ich produkcja. Wspominana akcja Energy Star z 1992 roku zapoczątkowała wiele
działań, w tym między innymi ranking firm
przyjaznych klientowi (Climate Counts), czy
listę stu firm przestrzegających zarówno zielonego, jak i obywatelskiego dekalogu (Top
100 Corporate Citizens). Do współpracy na
rzecz ekologii namówieni zostali światowi
potentaci, tacy jak: HP, IBM, Cisco, Microsoft,
czy Toshiba. Decydując się na stosowanie
przyjaznych naturze technologii w procesie produkcji oraz ograniczenie używania
szkodliwych substancji wykreowali nową
modę. Modę na bycie Eko.
W nurt bycia eko wpisuje się także drugi z filarów Zielonego IT, czyli nowoczesne
rozwiązania komunikacyjne i zdalnego
dostępu. Podwaliny pod rozwój tej działki
położyły badania emisji zanieczyszczeń powietrza produkowanych przez linie lotnicze.
Raporty wykazały, że jeden lot na trasie pomiędzy Stanami Zjednoczonymi a Europą
pochłania 60 tysięcy litrów paliwa, czyli tyle
ile jeden kierowca w ciągu pięćdziesięciu
lat. Nie trzeba, chyba tłumaczyć, że wykorzystanie technologii VoiP jest znacznie tańsze,
aniżeli podróż służbowa.
Trzecim z filarów zielonego IT jest możliwość gromadzenia i przechowywania
danych, tak by nie szkodziły one w żaden
sposób pracownikom, ani otoczeniu. Służą
temu przede wszystkim wydajne serwery
i rozwiązania storage wykorzystujące wydajne procesory współpracujące z oszczędnymi urządzeniami zasilającymi, dyskami
twardymi i układami chłodzącymi. Green IT
rozwinęło również akcję propagowania wykorzystywania polityki ILM związanej z zarządzaniem czasu życia informacji. Pozwala
ona, bowiem na optymalne dostosowanie
wszystkich rozwiązań do realnych potrzeb
organizacji – np. rozwiązania taśmowe,
które czerpią energię elektryczną jedynie
w momencie użycia, a w przypadku danych
nie wymagają natychmiastowego dostępu.
Rozwiązaniem proekologicznym i niezwykle oszczędnym zyskującym coraz większą
popularność w ostatnim czasie jest wirtualizacja serwerów. Działanie to zawiera także wiele wartości dodanych, jak chociażby
większa stabilność, czy możliwość obsługi
starszych systemów operacyjnych.
Krokiem milowym było wprowadzenie przez giganta – koncern Autodesk, do
oprogramowania rozwiązań sprzyjających
projektowaniu ekologicznych produktów.
Właściwości zapobiegające większemu zużyciu prądu, czy emisji dwutlenku węgla do
atmosfery zaplanować można już na etapie
produkcji.
Green IT obejmuje jednak nie tylko nakłanianie do stosowania przyjaznych środowisku rozwiązań, ale także szeroko pojętą akcję
edukacyjną. Liczne raporty firm aktywnie
uczestniczących w tej działalności zawierają
szereg porad, jak uczynić firmę bardziej ekologiczną. Wyróżniające się postulaty to:
• Zmniejszenie zapotrzebowania na energię elektryczną poprzez stosowanie
funkcji gotowości do pracy oraz konsolidację funkcji.
wrzesień-październik 2011
MULTIMEDIA
• Projektowanie nowych produktów
w oparciu o najnowsze technologie,
w tym podzespoły krzemowe i zasilanie
o mniejszym zużyciu mocy i mniejszych
wymaganiach chłodzenia
• Wbudowanie usług w infrastrukturę sieciową – głównie przełączników i routerów, – które znacząco ograniczają liczbę
niezbędnych urządzeń, pozwalając jednocześnie na wdrażanie nowych usług
w zdalnych lokalizacjach.
• Zaawansowane funkcje przydzielania
priorytetów wspierają wymagające aplikacje głosowe i wideo, otwierając firmom
drogę do bardziej proekologicznych metod pracy
• Lepsze gospodarowanie energią, na
przykład poprzez funkcję Power over
Ethernet (PoE) w celu wyłączenia nieużywanych urządzeń, takich jak telefony IP.
Raport porusza także propozycję trudną do przełknięcia dla wielu pracodawców
– mianowicie kwestię pracy zdalnej. Dzięki
zunifikowanej komunikacji oraz prywatnej
sieci VPN można pracować w domu, co ogranicza dojazdy do pracy i podróże służbowe.
Jest to chyba jednak zbyt rewolucyjny krok,
bowiem pomimo deklaracji o wspieraniu
pracy w domu przez 82% przebadanych
w ankiecie firm, jedynie w 10% z nich pracownicy mogli wykonywać swe obowiązki
w domowym zaciszu.
Green IT to nie chwilowy wymysł i moda.
Ci, którzy wypowiadali takie teorie z pewnością przekonali się już o swoim błędzie.
Używane początkowo w podpisie wiadomości „Czy na pewno musisz drukować tę
wiadomość?” nie są już elementem „lansu”,
ale jednym elementów szeroko zakrojonej
polityki korporacyjnej. Szary papier nie jest
już zaś symbolem oszczędności, a postępowego myślenia. Jak zauważają pracownicy
wielu firm, klienci wracają do nich właśnie
z tego powodu. Oczywiście wszelkie podejmowane działania to jedynie kropla w morzu. Niezbędne są ciągłe szkolenia i poszerzanie świadomości społecznej. Czekając na
przepisy wspierające stosowanie ekologicznych rozwiązań warto rozważyć możliwości, które w kompleksowy sposób pomogą
działać bardziej ekologicznie, ale i oszczędniej. Niestety praktyka pokazuje coś innego… Zaprezentowany w trakcie ekologicznych konferencji w Londynie w 2008 roku
system SAS Sustainability Management
służący kompleksowej analizie i pomiarom
przedsiębiorstwa pod kątem działalności
sprzyjającej środowisku i ekologicznym wymogom prawnym przyjął się jedynie w kilku
krajach. Polska pozostaje jednym z krajów,
gdzie dotychczas żadna z firm z niego nie
skorzystała…
10
2011 wrzesień-październik
PORADNIK SZCZĘŚLIWEGO AGENTA
Marka
osobista,
czyli
bądź
sobą
WWW.RANKINGMLM.COM
Personal brand, czyli inaczej „marka
osobista” jest pod wieloma względami
synonimem reputacji. Odnosi się ona do
sposobu postrzegania innych osób. Czy jesteś
Jeśli już od jakiegoś czasu działasz
w swojej branży, rynku, zapewne wypracowałeś już swoją markę. Ludzie rozpoznają Twoje nazwisko, wiedzą czym się
zajmujesz, jaką masz ofertę, itd. Czasami
może się zdarzyć, że pomimo długoletniego działania w branży, Twoja marka
nadal jest słabo rozpoznawalna. Jeśli
chcesz, aby stała się silniejsza, poniższy
artykuł przedstawi Ci narzędzia, które
w moim przekonaniu pomagają w budowaniu silnej marki osobistej. Jeśli nie
masz jeszcze wypracowanej marki, ten
artykuł również jest dla Ciebie, ponieważ
z całą pewnością da Ci podstawy i pomoże zrozumieć jej funkcjonowanie.
Marka osobista ma potencjał, by przetrwać i pozostać żywą, nawet w momencie, kiedy Ty już nie będziesz należał do
tego świata. Projekty, nad którymi pracujesz, Twoja firma mogą zostać sprzedane
czy zamknięte, ale Twoja marka przetrwa
i może dodać do nich nieopisaną wartość. Jeśli zgadzasz się ze mną do tej
pory, to z całą pewnością potwierdzisz,
że marka osobista jest jedną z najcenniejszych inwestycji, jaką można zrobić.
Ponieważ „personal brand” jest
zbudowany z myśli, słów i reakcji innych ludzi, oznacza to, że zależy
on od tego, w jaki sposób przedstawiasz siebie publicznie. Jaki
jesteś w kontaktach z ludźmi, na
szkoleniach jakie organizujesz,
jak traktujesz pracowników,
nawet gdzie jeździsz na wakacje. To jest coś, nad czym
masz kontrolę. Możesz zdecydować, w jaki sposób chcesz
wyglądać przed ludźmi, przed
otoczeniem, a następnie rozpocząć pracę nad tym publicznym
wizerunkiem. Markę osobistą należy zawsze planować w oparciu
o swoje cele. Jeśli chcesz sprzedać
drogi kurs dotyczący inwestowania
na giełdzie, musisz być postrzegany
jako ekspert w tym temacie. Dlatego
szczególnie ważne są te dwa pytania:
geniuszem? Ekspertem? Czy jesteś godny
1. W jaki sposób Twoi potencjalni klienci
mają myśleć o Tobie?
zaufania? Co sobą reprezentujesz? Jakie
2. Jak możesz się stać tą „marką”?
skojarzenia czy słowa pojawiają się, kiedy ktoś
Drugie pytanie jest ważne, ale podchwytliwe. Na markę osobistą składają się
Twoje działania, jak również wyniki w nastpujących trzech obszarach:
usłyszy Twoje nazwisko?
1. Kim jesteś? – czy jesteś jak Jonathan
Fields, który szuka sposobów na zbudowanie kariery wokół tego, co kocha? Pomyśl o najważniejszych zagadnieniach?
Co chcesz, by kojarzono z Tobą?
2. Wiedzy. Każda dobra marka wiąże się
z pojęciem wiedzy. Nike jest ekspertem
w tworzeniu wysokiej jakości modnych
ubrań sportowych. Zastanów się więc,
w czym jesteś najlepszy?
3. Twój styl. Nie chodzi tutaj o to, ile przekażesz, ale w jaki sposób. Czy jesteś
niezwykle entuzjastycznie nastawiony
do życia? Czy jesteś dowcipny? A może
jesteś pewny siebie? Nie naśladuj jednak nikogo. Twój styl powinien być tak
wyjątkowy, jak każdy inny aspekt marki
personalnej.
Silna marka może być zbudowana nawet
bez dużej ilości odbiorców. Lepiej jest, gdy
kilka osób mówi o Tobie dobrze, niż mnóstwo osób nie mówi w ogóle. Poniżej pragnę przedstawić kilka kroków, które pomogą
Ci rozpocząć budowanie swojej marki:
Załóż bloga – bardzo często słyszę, jak
osoby mówią: „ale ja nie mam czasu, żeby
tam pisać”. To nic! To nie musi być Twój priorytet nr 1. To nawet nie musi być priorytet
nr 2. Ważne jest to, by ludzie mieli platformę, miejsce, gdzie mogą Cię lepiej poznać
i się skontaktować, chociażby poprzez komentarze do artykułu, który umieściłeś
tam miesiąc temu. Ponadto blog pomaga
w przedstawieniu Cię jako eksperta w danej
dziedzinie.
Daj się poznać – przygotuj sobie „minibio” i umieść na końcu każdego Twojego
artykułu. Włóż czas i wysiłek w przygotowanie strony „O mnie” i dosłownie namaluj się
słowami.
Nie przytakuj innym cały czas – wiem,
że zazwyczaj zgadzamy się z tymi, których
podziwiamy, ale w ten sposób budujemy
ich markę. Skup się na tematach, w których
masz coś nowego do powiedzenia lub inne
spojrzenie na daną sprawę.
Pomyśl o najważniejszych rzeczach, które
masz do powiedzenia, i dzięki którym chciałbyś stać się znany (musi to być coś nowego,
lub starego, lecz podane w nowy sposób)
- Prawdę mówiąc, większość ludzi stosuje
tą ostatnią strategię. Tim Ferris i jego idea
krótszej pracy nie jest nowa, ale chodzi tutaj o przekazanie w nowy sposób pomysłu
czterogodzinnego tygodnia pracy.
Dodawanie nowych elementów, świeżych pomysłów – wspomniany wcześniej
Tim Ferris mógłby ryzykować opinią osoby
nie rozwijającej się, nie dodając nowych
strategii czy kierunków rozwoju swojej mar-
ce. Dlatego bardzo istotne jest, by nie osiąść
na laurach. Nie można cały czas bazować na
tych samych pomysłach. Świeżość koncepcji jest niesamowicie ważna.
Nie zapominaj o ciągłej nauce i aktualizowaniu swojej wiedzy – zwłaszcza jeśli Twoja
wiedza związana jest z internetem. Gdybyś był
znawcą tematu rok temu i nagle przestał się
edukować, nie jesteś już żadnym ekspertem.
Bądź wszechobecny na portalach społecznościach – wybierz te, które lubisz, lub
które uważasz za najodpowiedniejsze dla
siebie, czy też pozwalające Ci dotrzeć do jak
największej grupy osób. rozmawiaj z ludźmi, daj się poznać, buduj relacje... W dobie
obecnego internetu coraz więcej osób słysząc Twoje imię, zdecyduje się sprawdzić
kim jesteś na stronach społeczności internetowych. Być może nawet zaprosić do grona
znajomych i podyskutować.
Bądź wyjątkowy – myślę, że już wspominano o tym wcześniej, ale ten punkt jest niezwykle istotny. Musisz pamiętać, że nie wolno Ci nikogo naśladować. Wiadomym jest,
że mamy naszych mentorów, kopiujemy ich
i wzorujemy się na nich. Jest to normalne.
Najważniejsze jest wybrać z ich sposobu bycia, zachowania, prezentacji, tego, co nam
się najbardziej podoba i dostosować do siebie.
Miej swoją historię - ludzie będą pamiętać tylko kilka rzeczy o Tobie, Zastanów się,
jaka jest Twoja historia? Czy jesteś może ekspertem, który pomaga i doradza lokalnym
przedsiębiorcom, w jaki sposób zaoszczędzić
na reklamie? W jaki sposób się to zaczęło?
Sięgnij pamięcią do momentu, kiedy tak naprawdę zrodził się ten pomysł? Czy jakieś wydarzenia z dzieciństwa mają wpływ na to?
Zaangażuj ludzi w rozmowę – jeżeli nie
chcesz wchodzić w interakcje z innymi osobami, pomyśl jakie wyobrażenie na Twój
temat im pozostaje. Nie masz czasu, aby
odpowiedzieć na wszystkie maile? Pamiętaj
źródłem negatywnych uczuć w tym wypadku jest rozczarowanie. Co możesz zrobić?
Jest wiele rozwiązań, więc staraj się być kreatywnym. To tylko będzie dodatkowy element składowy twojego „brandu”. Jednym
z nich może być umieszczenie stosownej
informacji na swojej stronie, że nie możesz
osobiście odpowiedzieć na wszystkie maile
z racji ich ilości. Pamiętaj, jeśli poinformujesz
ludzi, że będziesz się zachowywał w określony sposób, z całą pewnością będą się oni
czuli rozczarowani w mniejszym stopniu.
Firmy tworzy się, formuje po to, aby je
sprzedać. Marka osobista to Ty i tylko Ty.
Nie staraj się więc być kimś innym, bo ten
ktoś już jest „zajęty”. Pamiętaj, że jeśli zbudujesz ją w odpowiedni sposób, stanie się
Twoją największą wartością.
wrzesień-październik 2011
11
SUPER AGENT
SUPER AGENT
OD D E B I U T U
DO BOHATERA
ŁS: Skąd bierzesz sprawy z dużymi kwotami zgłoszeń? Czy trudno je odnaleźć?
AZ: Nigdy nie wiem jadąc do klienta czy
będzie to duża sprawa. Po prostu na miejscu okazuje się, że jest wiele możliwości
podniesienia odszkodowania w zależności od okoliczności. Takie sprawy trudno
jest odnaleźć, ale nie ma rzeczy niemożliwych. Potrzeba tylko chęci i wytrwałości w tym co robimy.
Moje pierwsze trzy miesiące współpracy z EuCO
ŁUKASZ SZCZYPINSKI
O swoich pierwszych trzech miesiącach współpracy z EuCO
w rozmowie z Łukaszem Szczypińskim opowiedział Andrzej Ziętak,
Agent z okolic Bydgoszczy.
Łukasz Szczypinski: Jakie to uczucie
podpisać 44 sprawy w trzecim miesiącu
współpracy z EuCO, dysponując Zespołem 4 Agentów?
Andrzej Ziętek: Czuję się jak sportowiec
po dobrze przepracowanym treningu.
Celu, który sobie postawiłem niestety
nie osiągnąłem (planowałem podpisać
60 Umów o Dochodzenie Roszczeń), co
mnie nie ukrywam zdenerwowało, ale
też nabrałem pokory w stosunku do
swojej pracy. Zawsze dochodzą czynniki
zewnętrzne, na które nie mamy wpływu.
Jeśli chodzi o mój zespół, to zaczynam go
budować od podstaw. Staram się przekazywać swoją wiedzę i zapał do pracy
każdemu z grupy - pracując z nim indywidualnie.
ŁS: Czy Instrukcja „5 KROKÓW” pomaga Ci
w tym działaniu?
ŁS: Jak przygotowałeś się do pracy?
AZ: Cały mój zapał do pracy nastąpił
po otrzymaniu płyty z materiałami od
Pana Marka Prucnala. Każdego wieczoru po zakończeniu moich obowiązków
rodzinnych siadałem do komputera
i czytałem po kolei zamieszczone informacje. Zastanawiałem się wówczas czy
ciężko jest znaleźć osobę poszkodowaną.
Wszystko mówiło mi, że tak - gdyby to
było łatwe każdy mógłby być agentem.
Kolejny krok związany był z przeglądaniem portali internetowych i statystyk
12
2011 wrzesień-październik
policyjnych. Ogrom wypadków
komunikacyjnych dał mi dużo do
myślenia. Rozmowy ze znajomymi
to kolejny krok, który pokonałem
w poszukiwaniu osób poszkodowanych. Pierwsze sprawy spisywałem z tych właśnie kontaktów.
ŁS: Co w Twoim planie budowania
zespołu Agentów było najważniejsze? Na co poświęciłeś najwięcej czasu?
AZ: W pierwszej kolejności chciałem
znaleźć osoby, których wizja tej pracy
zgadzała się z moją. Musiałem zaprosić
do współpracy ludzi, którzy są zdeterminowani i chętni do podejmowania
tego typu zadań. Wiadomo, że aby klient
powierzył swoje sprawy obcej osobie
musi ona wzbudzać zaufanie. Może
tego dokonać poprzez kulturę osobistą,
sposób przekazu informacji oraz etykę zawodową i wydaje mi się, że to jest
bardzo ważnym elementem, a może
i najważniejszym.
ŁS: Czy masz swój system pracy?
AZ: Oczywiście, że tak. Każdy ma swój
system pracy. Dla mnie ważne jest planowanie dnia i tygodnia pracy. Brak planu
wprowadza chaos, a umiejętne zarządzanie czasem to cecha, która pomaga
osiągnąć cel. Mam w pamięci słowa Pani
Dyrektor Alicji ze szkolenia w Fojtowie,
„żeby coś osiągnąć trzeba pracować . Nic
nie przychodzi samo, nikt za nas nie wykona pracy”.
ŁS: Czy korzystasz ze źródeł pozyskiwania
potencjalnych Klientów?
AZ: Naturalnie, że tak. Rozmawiam ze znajomymi, osobami, które potrafią nawiązać
kontakt słowny oraz klientami z którymi podpisuję umowę lub przedstawiam
ofertę likwidacji szkody. Wielokrotnie
wracam do osób, z którymi wcześniej rozmawiałem przypominając o tym, że pomagam poszkodowanym. Zauważyłem,
że podczas trzeciej lub czwartej rozmowy
o wypadkach przypomina się ludziom
ktoś, kto miał wypadek lub utracił osobę
bliską w wypadku.
ŁS: Jak wygląda Twój dzień w terenie?
AZ: Jest zawsze dobrze przygotowany.
Mam cel, który chcę osiągnąć i do niego
dążę. Jestem zły w momencie, gdy urywa mi się ślad lub osoba poszkodowana
mieszka za granicą. Przeważnie pracę
w terenie zaczynam około 9.00, a bywa
tak, że kończę po 20.00. Układam plan
dnia w taki sposób aby tracić jak najmniej
czasu na jazdę samochodem.
AZ: W dzisiejszym świecie informacja to
podstawa pracy w każdej branży. Portale
internetowe prześcigają się w podawaniu sensacji, a ja z nich korzystam. Przed
rewolucją komputerową nośnikiem takich sensacji była prasa lokalna, do tej
pory użyteczna.
A gdzie szukam spraw? Pierwsze sprawy spisywałem dzięki przydrożnym
krzyżom i rozmowie z mieszkańcami
wsi. Oni dokładnie wiedzą o minionych
zdarzeniach, czasami należy ich naprowadzić na zdarzenie ponieważ nie są
w stanie sobie przypomnieć. Do tego
służą publikacje internetowe oraz lokalna prasa. Szukaniem spraw zajmuję
się również w bibliotece. Rozpocząłem
bardzo trudny proces weryfikacji spraw
poprzez artykuły prasowe, nekrologi
itp. Zawsze udaje się na jakiś ślad trafić, wymaga to niestety dokładności,
precyzji oraz późniejszej weryfikacji
w terenie.
AZ: Nie mam tajemniczego sposobu prowadzenia rozmowy handlowej. Po prostu
rozmawiam i słucham.
ŁS: Skąd wziąłeś pierwsze dokumenty
i materiały do pracy?
AZ: Pierwsze dokumenty i materiały
otrzymałem od Marka Prucnala i Krzysztofa Dopke. Dalej to już własna inwencja, poszukiwania, zadawanie pytań,
rozmowy z sołtysem, panią z okienka
PKO, ludźmi z piekarni itd., całą listę
mamy przekazywaną na pierwszym
szkoleniu.
ŁS: Jak czuje się Bohater, który od samego początku zakłada stację TGV 20.000
w swoim Zespole i osiąga średnią bliską
30.000 PLN?
AZ: To zbyt odważne słowo, aby nazywać
się bohaterem. Pragnę, aby ta średnia
podnosiła się z każdym miesiącem. Wiem,
że będzie to trudne bo przybędzie mi
agentów. Ale wierzę, że kolejne miesiące
i praca z zespołem, wdrażanie wartości
pracy, umiejętności oraz kontrola w terenie dadzą pozytywny wynik w większym
zespole.
ŁS: Powiedz nam proszę skąd decyzja
o zajęciu się pracą Agenta w EuCO? Czy
masz doświadczenie w pracy Agenta? Co
ta praca dla Ciebie oznacza?
AZ: Wszystkiemu winny jest jeden człowiek, który mnie rekrutował – Krzysztof
Dopke. Po rozmowie z nim odniosłem
wrażenie, że należy się temu przyjrzeć. Nigdy wcześniej nie pracowałem w branży
ubezpieczeń czy doradztwa finansowego
i trudno było mi podjąć jednoznaczną decyzję, że chcę to robić. Moje doświadczenia w pracy agenta związane były z branżą budowlaną. Tam uczyłem się szlifu
rozmowy handlowej i spotkań z klientami. Podejmując decyzję o współpracy
stwierdziłem, że jeżeli mam to robić to
tylko na poważnie. Postawiłem wszystko
na jedną kartę i rozpocząłem pracę. Praca w EuCO oznacza dla mnie zakończenie
poprzedniego trybu pracy oraz stylu życia
podporządkowanemu strachowi przed
złą koniunkturą i kryzysami gospodarczymi. Jest dla mnie tym co lubię najbardziej
– pracą w terenie i z ludźmi. Daje mi też
dużo wolności i satysfakcji.
ŁS: Jakie masz plany na przyszłość?
AZ: Chcę w możliwie najkrótszym czasie
dotrzeć, wraz z zespołem, do poziomu 200
spraw w miesiącu. Myślę, że jeśli dobrze
przepracuję jesień będzie to możliwe.
Liczę również na cykl szkoleń, które chcę
przeprowadzić dla współpracowników.
Na szkoleniach każdy wymienia swoje
spostrzeżenia, dostrzega błędy swojej
pracy i czerpie inspiracje do spotkań
z klientami. Szkolenia to klucz do osiągnięcia naszego celu.
ŁS: Dziękuję za rozmowę.
ŁS: Opowiedz nam proszę szczegółowo jak rozmawiasz np. z Panią sklepową
pytając o poszkodowanych? Co mówisz
kiedy trafiasz do potencjalnych Klientów
i nie byłeś wcześniej umówiony (zimny
kontakt)?
© sumos - Fotolia
AZ: Starałem się wprowadzić od początku pracę według Instrukcji, ponieważ
wydała mi się narzędziem idealnym na
dobry początek. Jest ona bardzo pomocna podczas pierwszych tygodni
z nowym agentem i oczywiście pomaga
w planowaniu mojej pracy. To bardzo cenne źródło, dzięki któremu zdecydowanie
łatwiej się pracuje. Najważniejsza na początku jest Lista Referencyjna – to z niej
biorą się pierwsze kontakty Agenta i podpisane sprawy.
ŁS: Czy w swojej pracy korzystasz z prasy lokalnej i Internetu? Gdzie szukasz
spraw?
ŁS: Czy masz jakiś „tajemniczy” sposób
prowadzenia skutecznej rozmowy handlowej?
AZ: Pani sklepowa jest często ostatnim
ogniwem łączącym mnie z poszkodowanymi. Zadaję jej przeważnie konkretne
pytanie o adres zamieszkania poszkodowanego, uprzednio przedstawiając się
bardzo kulturalnie. Trafiając do klienta
bez wcześniejszego kontaktu pytam czy
mogę przedstawić, krótko mówiąc najlepszą usługę jaką oferuje nasza firma.
Wysłuchując przeżyć klienta analizuję
i wybieram korzystną strategię dalszej
rozmowy. Przeważnie to, co mówi klient
jest dla mnie wskazówką, która pomaga
mi doprowadzić spotkanie do pozytywnego zakończenia.
wrzesień-październik 2011
13
EuCO Pasje
EuCO Pasje
Fotografia – sposobem
patrzenia na świat
Fotografia jest połączeniem
poznawania nowych miejsc i ludzi
z radością utrwalania obrazu chwili.
W tym numerze o pasji jaką jest
fotografia z Panem Markiem
Prucnalem rozmawiała Mariola
Mariola Hubacz: Czym dla Pana jest
fotografia?
Marek Prucnal: Fotografia jest dla mnie
sposobem patrzenia na świat, sposobem
na relaks, zadumę, wyciszenie i radością
obserwowania tego co nas otacza.
Dzięki fotografii mogę zobaczyć to, co
najczęściej umyka w codziennej gonitwie: kropelki rosy na pajęczynie, niezwykły kształt drzewa czy chmury, tęczę
kolorów na skrzydłach motyla, radość
w oku dziecka, pręgi zmarszczek na twarzy spracowanego rolnika czy zachód
słońca odbijający się w szybach drapacza
chmur.
MH: Jak rozpoczęła się Pana przygoda
z fotografią?
MP: Pasję fotografowania rozpocząłem
w 1982r, kiedy tuż po swoim ślubie kupi-
MH: Co najbardziej lubi Pan fotografować?
MP: Tematy fotografii pokrywają się
z tym, co jest dla mnie ważne w całym
moim życiu, a więc człowiek i piękno natury. Jestem estetą, a więc i w otaczającym świecie szukam harmonii.
Tak jak w przyrodzie, tak i w człowieku
szukam naturalności i prostoty. Bez aparatu przy sobie lubię obserwować ludzi.
To może być centrum handlowe, park, impreza sportowa, czy np. przejście dla pieszych. Pamiętam jak w czasie podróży do
Nowego Jorku stanąłem naprzeciw takiego przejścia i z pół godziny patrzyłem na
przechodzący tłum ludzi. Różne kultury,
rasy, ubiory, zachowania, mimika twarzy,
to wszystko było dla mnie fascynujące.
Jeśli już jadę do innego kraju, to najbardziej interesują mnie ludzie, których spotkam na miejscowym bazarze, pracujących
w polu czy w małym rybackim porcie.
MH: Czy fotografia to kosztowna pasja?
MP: Tak jak z wieloma pasjami – może być
kosztowna, ale nie musi. Sprzęt, którym
fotografuję wart jest kilkadziesiąt tysięcy,
14
2011 wrzesień-październik
MH: A czy Panu udało się zarazić kogoś
swoją pasją?
MP: Tak, cieszy mnie i napawa dumą,
że od kilku lat moja córka Marta zaczęła
swoją pasję fotografii i szybko okazało
się, że ma ku temu świetne predyspozycje i talent. Wraz ze swoim mężem – fotografem wykonują fantastyczne sesje portretowe, akty, reportaże ślubne i zdjęcia
plenerowe.
MH: Czy miał Pan okazję organizować wystawę swoich prac?
© Shannon Workman/photoxpress.com
łem pierwszą lustrzankę – Zenit TTL. Już
pierwsze moje amatorskie zdjęcia zwracały uwagę rodziny, kolegów, znajomych
i coraz częściej byłem zapraszany do zrobienia komuś rodzinnych zdjęć na chrzcinach, ślubach czy komunii.
Pasja zaczęła przeradzać się w zawód
i tak w 1986r, po rocznym kursie zdałem
egzamin, uwieńczony tytułem „Mistrz
w zawodzie fotograf”. Dzięki zdobytym
uprawnieniom (w tych czasach tytuł
mistrzowski był konieczny do otwarcia
działalności) zarejestrowałem działalność
gospodarczą, otwierając swój zakład fotograficzny.
W 1997r zakończyłem etap fotografowania, jako sposobu na zarabianie pieniędzy, a mimo to po tylu już latach kilka
razy w roku ktoś jeszcze do mnie dzwoni i chce zaprosić na zrobienie zdjęć na
ślubie. Od kilku lat traktuję fotografię już
tylko, jako hobby, chociaż czasem np. na
Kongresach EuCO jestem postrzegany,
jako firmowy fotograf.
ale nie oznacza to, że aparatem nawet za
kilkaset złotych nie można robić dobrych
zdjęć. Zwykłą cyfrówką też udaje się nieraz zrobić świetne, przynajmniej tematycznie i kompozycyjnie zdjęcie. Dzisiejsza powszechność aparatów cyfrowych
daje niesamowite możliwości rozwijania
talentów fotografowania już od najmłodszych lat i warto do tego zachęcać dzieci.
Jeśli chcemy, aby nasza osobista twórczość lub naszych dzieci miała większą
wartość niż tylko wspomnienie imienin
u cioci, to przyda się krótki kurs fotografii,
chociażby z zasad kompozycji obrazu.
MP: W środowisku, w którym się wychowywałem, a więc w miejscowości Czudec koło Rzeszowa były kiedyś wystawiane moje prace, najczęściej związane
z lokalnymi wydarzeniami. W miejscowym domu kultury wiszą do dziś moje
zdjęcia zrobione już kilkanaście lat temu.
Są czarno białe, w dużym formacie i kiedy
zdarza mi się tam może raz na rok zaglądnąć, budzą pozytywne emocje. Fotografia z tamtych czasów miała swoistą duszę.
Nie wystarczył dobry aparat. Wiele godzin
spędzanych w ciemni fotograficznej i powoli ukazujące się obrazy wywoływanych
zdjęć tworzyły niepowtarzalny klimat.
MH: Gdzie teraz możemy zobaczyć Pańskie fotografie?
MP: Zdjęcia, które robię od kilku lat, już
nowym, cyfrowym sprzętem wykonuję
po prostu dla siebie i najbliższych. Nie
robię ich z zamiarem publikowania czy
organizowania wystaw. Ważne, że mają
wartość dla mnie, a to, że podobają się
wielu osobom jest dla mnie miłe i wystarczające, aby mieć radość z noszenia
ciężkiego nieraz plecaka z obiektywami
i statywu z aparatem na ramieniu. Mam
swoją stronę www.prucnal.eu gdzie są
zamieszczone niektóre z moich zdjęć.
MH: Dziękuję za rozmowę
wrzesień-październik 2011
15
„Kiedy śmieje się dziecko,
śmieje się cały świat.”
J. Korczak
Podaruj dziecku
uśmiech...
Fundacja
EuCO Dzieciom
www.fundacja.euco.pl
nr konta: 51 1910 1048 2404 0129 4657 0001

Podobne dokumenty

przede wszystkim

przede wszystkim Internet Business Partner Sp. z o.o. ul. Kolbego 3 59-220 Legnica Layout-projekt i skład DTP:

Bardziej szczegółowo

VI Wielki Bal EuCO i Przyjaciele

VI Wielki Bal EuCO i Przyjaciele ul. M. Kolbego 18, 59-220 Legnica | tel. 76 723 98 00 | www.euco.pl Kancelaria Radców Prawnych EuCO - Joanna Smereczańska-Smulczyk i Partnerzy Spółka Komandytowa ul. M. Kolbego 18 59-220 Legnica | ...

Bardziej szczegółowo

Skonsolidowane roczne sprawozdanie finansowe Grupy

Skonsolidowane roczne sprawozdanie finansowe Grupy Wynagrodzenie podmiotu uprawnionego do badania .................................................................................................................................... 63

Bardziej szczegółowo