czy tylko proweniencja? o metodologii i
Transkrypt
czy tylko proweniencja? o metodologii i
badania proweniencyjne muzealiów Muz., 2016(57): 81-86 Rocznik, eISSN 2391-4815 data przyjęcia – 04.2016 data recenzji – 04.2016 data akceptacji – 05.2016 DOI: 10.5604/04641086.1204634 CZY TYLKO PROWENIENCJA? O METODOLOGII I NARRATOLOGICZNYM UJĘCIU W BADANIACH NAD KOLEKCJONERSTWEM NA PRZYKŁADZIE KOLEKCJI BRONISŁAWA KRYSTALLA ONLY PROVENANCE? ON THE METHODOLOGY AND THE NARRATIVE APPROACH IN RESEARCH INTO COLLECTING, BASED ON THE EXAMPLE OF THE BRONISŁAW KRYSTALL COLLECTION Milena Woźniak-Koch - Instytut Sztuki PAN, Warszawa Studies on collecting are indispensably accompanied by questions on the methodology of research. The circle of art historians and museum professionals has established the conviction that they are mainly linked to provenance studies. However, in the 1980s, mainly within the Anglo-American humanities, there was a discussion on the social and cultural conditions of objects in humanities, which was also of significant importance for studies on collecting. The incorporation of such currents of thought as constructivism, deconstruction, textualism and narratology, as already applied in literature studies, philosophy and sociology, has broadened the scope of the meanings analysed, and has opened up the perspective of interdisciplinary studies. The article presents different methodological stances, which mainly discuss the issue whether it is possible to extend the notion of narration, if so - - - - Abstract: www.muzealnictworocznik.com MUZEALNICTWO 57 81 to what degree, and whether objects may become a narration or whether they may tell a story. From the semiological perspective, the collector’s narration starts when a series of random acquisitions or gifts becomes a meaningful sequence – it is when a collector becomes a narrator who creates a kind of semiotics for the narration devoted to various problems, those of identity, history and transience, etc. A perfect illustration for the potential of narrative research methodology is its application in the case of Bronisław Krystall, a collector and patron of the arts from Warsaw, whose life and activity was briefly described. Krystall created his collection mainly in the inter-war period, focusing first on contemporary sculpture, in order to gradually extend his interest with paintings, graphics and crafts. At the beginning, aesthetic reasons in Krystall’s activity prevailed over other motives, and over time the narration of collecting was dominated by the desire to obtain a place in the collective memory, as evidenced by his donations to the National Museum in Warsaw among others. Amassing sacral art was of particular significance for Krystall as it was initiated by personal tragedies (the death of his wife and son). Collecting provided Krystall with his own way of fulfilling his needs, not only aesthetically but also spiritually and religiously, which, together with the overlapping motive of commemorating the death of his loved ones, constitutes an eschatological expression of the collection. Keywords: collecting, provenance studies, interdisciplinary studies, Bronisław Krystall, methodology, narratology, semiotics. - - - - - Studiom nad kolekcjonerstwem nieodłącznie towarzyszą pytania o metodę badań. Głównie za sprawą muzealniczej praktyki wśród historyków sztuki ugruntowało się przekonanie, że są one związane przede wszystkim z badaniami proweniencyjnymi. Tymczasem w drugiej połowie ubiegłego wieku przetoczyła się dyskusja nad redefinicją statusu rzeczy w humanistyce, mająca ogromne znaczenie także dla badań nad kolekcjonerstwem. Warto – choćby ze względów poznawczych – przyjrzeć się wnioskom i odmiennej od dominującej perspektywie. Dla pełniejszego zobrazowania wniosków wynikających z rozważań teoretycznych w dalszej części artykułu posłużę się konkretnym przykładem i krótko omówię postać i działalność warszawskiego kolekcjonera Bronisława Krystalla, wykorzystując przy tym jedną z omawianych metod – narratologię. Jak zauważyła Susan Pearce, znakomita brytyjska badaczka kolekcjonerstwa, tradycyjne studia poświęcone kolekcjonowaniu niemal od zawsze koncentrowały się na przedmiotach postrzeganych jako materialna wysoka kultura: Ich intelektualna spójność została wywiedziona z obszarów, które zrodziły podstawę dla głównych dyscyplin naukowych ukształtowanych w Europie w dobie modernizmu jak – nauki przyrodnicze, akademicka historia, archeologia, antropologia i historia sztuki […]. Prawdą jest, że studia prowadzone nad przedmiotami w XVI, XVII i wczesnym XVIII wieku przyczyniły się do ukonstytuowania tych dyscyplin. Jednak prawdą jest także to, że ówczesne badania skoncentrowały się na znaczeniu samych obiektów, tracąc z pola widzenia rozumienie kolekcjonowania jako procesu oraz analizę złożonych mechanizmów powodujących gęstnienie materii w obrębie kolekcji1. Zbliżone refleksje towarzyszyły niektórym polskim badaczom kolekcjonerstwa. Ewa Manikowska omawiając krzeszowicką kolekcję Artura i Zofii Potockich, w podobnym duchu odniosła się do dotychczasowych opracowań: Wszędzie zbieractwo pojmowane jest w sposób dość tradycyjny, problem kolekcjonerstwa spychany jest na plan dalszy, a ono samo staje się w istocie narzędziem pomocniczym do innego rodzaju analiz, przyczynkiem do badań nad historią wybitniejszych obrazów czy rzeźb, anegdotycznie zazwyczaj przedstawianej osobowości zbieracza, wreszcie sztucznie wyodrębnianych zagadnień2. Postrzeganie kolekcjonowania jako aspektu intelektualnej aktywności człowieka wciąż stanowi w humanistyce 82 MUZEALNICTWO 57 swoiste novum. Zjawisko to – mimo ugruntowanej pozycji badań nad kulturą materialną i obszernej historiografii dotyczącej dziejów kolekcjonerstwa – rzadko stanowiło przedmiot poważnych studiów akademickich. Jeden z bardziej czytelnych postulatów dotyczących podjęcia badań nad kolekcjonerstwem został sformułowany swego czasu przez Krzysztofa Pomiana. Używając kategorii „faktu antropologicznego” podkreślił, iż potrzeba gromadzenia wpisana jest w ludzką tożsamość, a jako fenomen o uniwersalnym charakterze kolekcjonerstwo występuje niezależnie od zmiennych kontekstów historyczno-społecznych. Zbieranie w takim rozumieniu jest złożoną aktywnością, przejawem indywidualnej oraz społecznej praktyki, która stanowi narzędzie w konstruowaniu relacji człowieka ze światem materialnym i budowaniu własnej tożsamości. Poświęcone temu zjawisku studia – jak pisał Pomian – umieszczone na skrzyżowaniu wielu dróg […] jawią się jako jedna z uprzywilejowanych odmian historii kultury3. Dyskurs naukowy dotyczący społecznego i kulturowego uwarunkowania rzeczy toczył się głównie w obrębie angloamerykańskiej humanistyki lat 80. XX wieku4. Włączenie do niego współczesnych nurtów myślowych stosowanych w literaturoznawstwie, filozofii, socjologii, takich jak konstruktywizm, dekonstrukcja, tekstualizm czy narratywizm poszerzyło zakres analizowanych znaczeń i otworzyło perspektywę badań interdyscyplinarnych. Równie istotny dla refleksji nad kulturą materialną był popularny w latach 60. XX w. strukturalizm oraz semiologia, które proponując nowe pojęcia i metody analizy rzeczy, uwrażliwiły badaczy na ich rolę w procesie komunikacji. Wychodząc z założenia, że przedmioty mogą być postrzegane jako znaki i symbole, przedstawiciele semiologii, strukturalizmu oraz poststrukturalizmu – w oparciu o teorię badań nad językiem – stworzyli metodę interpretacji materialności analogiczną do tej, wykorzystywanej w analizie tekstów. Do przełomowych pozycji, w których dzięki semiologii możliwa stała się analiza zjawiska kodowania przedmiotów przy użyciu systemu znaków i znaczeń, należy książka Le systeme des objets Jeana Baudrillarda5, w której kolekcjonerstwo rozpatrywane jest jako jeden z aspektów konsumpcjonizmu. W tym kontekście należy wymienić także inne ważne prace, m.in.: Pierre’a Bourdieu Dystynkcja. Społeczna krytyka władzy sądzenia 6, Daniela Millera Material Culture and Mass Consumption7 oraz Russella W. Belka Possesions and the Extended Self 8. Warto również wspomnieć o książce The Social Life of Things: Commodities in Cultural Perspective i zawartej w niej części Toward an Anthropology of Things, na którą składają się ważne teksty: Arjuna Appaduraia Introduction: Commodities and the Politics of Value 9 oraz Igora Kopytoffa The Cultural Biography of Things: Comodization as Process10. Do kanonu współczesnej myśli o kolekcjonerstwie należą również publikacje wspomnianej Susan Pearce z pozycją On Collecting. An investigation in the European Tradition 11 na czele oraz The Cultures of Collecting pod redakcją Johna Elsnera i Rogera Cardinala12. Książka ta stanowi niezwykle interesujący zbiór esejów, składających się na wielopoziomową perspektywę badawczą, której celem jest zgłębienie kolekcjonerstwa w jego psychologicznym, społecznym, filozoficznym i historycznym znaczeniu. Zawiera m.in. szczególnie ważny tekst Mieke Bal ukazujący kolekcjonerstwo w narratologicznym ujęciu. Bal stawia w eseju Telling Objects. A Narrative Perspective on Collecting prowokacyjne pytanie – czy, a jeżeli tak, to jak dalece można rozszerzyć pojęcie narracji i czy rzeczy mogą stać się opowieścią lub mogą opowiadać?: […] kolekcjonowanie jest niezbywalną cechą ludzką, czerpiącą swe źródło z potrzeby opowiadania, dla której nie sposób znaleźć odpowiedniej formy w słowach lub w innym konwencjonalnym modelu narracji. Dlatego kolekcjonowanie jest opowiadaniem, każdy ma potrzebę takiego opowiadania, co jednocześnie nie oznacza, że każdy człowiek jest lub może zostać kolekcjonerem13. Zbieranie rzeczy zaczyna oznaczać kolekcjonowanie, kiedy seria przypadkowych nabytków lub podarków nagle staje się mającą znaczenie sekwencją. To od tego momentu kolekcjoner zaczyna świadomie opowiadać i staje się narratorem, tworząc swoistą semiotykę dla narracji poświęconej rozmaitym problemom: tożsamości, historii, przemijania etc. Tym co stanowi mechanizm napędzający potrzebę zbierania jest motywacja, do której zaliczyć można między innymi przyjemność, względy estetyczne, rywalizację, ryzyko, fantazję, potrzebę poczucia przynależności społecznej, prestiż, dominację, zmysłową gratyfikację, perfekcjonizm, „rozwinięcie” samego siebie w oparciu o kolekcjonowane przedmioty i potrzebę potwierdzenia za ich pomocą własnej cielesności, ukonstytuowanie tożsamości, osiągnięcie nieśmiertelności14. Powyższe zestawienie nie wyczerpuje listy potencjalnych motywów, których może być nieskończenie wiele, podobnie jak nieskończona jest liczba jednostkowych kolekcjonerskich przypadków. Co więcej, owa motywacja nie zostaje raz określona – jest zmienna i ewoluuje wraz z rozwojem kolekcjonerskiej storii. I tak przykładowo, o ile w początkowym okresie zbierania ważny dla wyrazu kolekcji będzie problem statusu społecznego lub tożsamości, o tyle w miarę upływu czasu, u kresu życia kolekcjonera narrację zdominować może kwestia przemijalności. W odkrywaniu podświadomie zakonotowanych motywacji pomocne bywa również inne narzędzie – psychoanaliza. Warto na marginesie odnotować uwagę Pearce, że to właśnie klasyczna psychologia była pierwszą z nauk, która potraktowała kolekcjonerstwo jako zjawisko samo w sobie ważne, rozwijając na bazie Freudowskiej koncepcji popędu m.in. pogląd o kolekcjonowaniu jako onanistycznej pogoni za przyjemnością15. Aby móc lepiej zrozumieć narracyjny potencjał kolekcjonerstwa warto przyjrzeć się konkretnym przykładom. Doskonałą ilustrację tego zjawiska stanowi przypadek warszawskiego kolekcjonera i mecenasa sztuk Bronisława Krystalla16. Początkowo jego zbiory składały się przede wszystkim z rzeźby – głównie prac Dunikowskiego i grupy Rytm (Kuna, Wittig). Stopniowo włączył do nich również malarstwo (Wyczółkowski, Podkowiński, Weiss, Chełmoński, Brandt, Malczewski), rysunek (Matejko, Wyspiański, Stryjeńska), grafikę (Herszaft, Wąsowicz), rzemiosło artystyczne (ceramika z Miśni, Wiednia i Baranówki). Ponadto ważną częścią kolekcji były rysunki Stanisława Noakowskiego oraz ceramika związanego z Rytmem Wacława Wąsowicza, a także pokaźny księgozbiór zawierający cenne XVII-wieczne starodruki. W efekcie wielokrotnie zmieniającego się profilu kolekcji powstał bardzo eklektyczny zbiór, którego początki zbiegły się w czasie z utworzeniem w 1904 r. Szkoły Sztuk Pięknych w Warszawie i objęciem przez Xawerego Dunikowskiego profesury na wydziale rzeźby. Artysta o intrygującej, charyzmatycznej osobowości, postrzegany przez współczesnych jako postać kontrowersyjna, niewątpliwie wpłynął na młodego zbieracza, który od kupowania rzeźb związanych z pracownią Dunikowskiego rozpoczął swoje kolekcjonerstwo17. Piętrzące się życiowe problemy i przykrości (wynikające również z antysemickich uprzedzeń18) silnie oddziaływały na działalność Krystalla odciskając piętno na jego kolekcji, a więc sensu stricto na kolekcjonerskiej narracji. Niespodziewana śmierć ukochanej żony, a następnie jedynego syna spowodowały, że Krystall zwrócił się ku dziełom o treści religijnej. Zaczął gromadzić utrzymaną w tej tematyce sztukę ludową, włączył też do zbiorów XV- i XVIwieczne figury Marii z Dzieciątkiem oraz Piety, których – jak wspominał Krystall – ładunek uczuciowy i formacja wyrazu zdołały temperować doznania losu19. W obliczu osobistych dramatów kolekcjonowanie nabrało zatem dodatkowo wymiaru terapeutycznego, a zbiór pośmiertnie w całości przekazany Muzeum Narodowemu w Warszawie miał ostatecznie posłużyć upamiętnieniu najbliższych oraz postaci samego kolekcjonera20. Ofiarowanie przez kolekcjonera kolekcji stanowi rudymentarny element zbierania, o czym wspominał m.in. Pomian: Dzieło życia staje się świadectwem wysiłku intelektualnego, ale również życiowej zaradności i przedsiębiorczości zbierającego. […] znaczna część ludzi parających się kolekcjonerstwem oprócz doraźnych korzyści postrzega zbieracką pasję również jako sposób na zapewnienie swojej osobie miejsca w zbiorowej pamięci21. Powszechny pogląd jakoby kolekcja stanowiła swego rodzaju pośmiertny pomnik ugruntował przekonanie, że przedmioty pomagają pogodzić się ze świadomością bezpowrotnego i nieuchronnego przejścia od narodzin do śmierci. Nieco odmienne stanowisko w tej kwestii prezentuje Jean Baudrillard. Jego zdaniem tworzona za życia otulina z przedmiotów nie ma nic wspólnego z perspektywicznym działaniem, którego celem miałoby być zapewnienie sobie miejsca w zbiorowej pamięci, czy też z sui generis transgresją i uzyskaniem pewnej formy nieśmiertelności dzięki trwającym w czasie rzeczom. Jest to według Baudrillarda dużo bardziej skomplikowane zjawisko o doraźnym wymiarze, zawierające w sobie proces symbolicznego odzyskiwania momentu narodzin i śmierci. Wiąże się ono z potrzebą - - - - - badania proweniencyjne muzealiów www.muzealnictworocznik.com MUZEALNICTWO 57 83 - - - - - nieustannego urzeczywistniania własnego życia w cyklicznym module nabywania rzeczy, poprzez co możliwe staje się symboliczne wykroczenie poza realność egzystencji oraz jej kruchość, wobec której pozostajemy bezsilni. Gust, ciekawość, prestiż, społeczna pozycja – wszystko to może wciągnąć kolekcjonera w szerszą sferę relacji i zależności, jednak kolekcjonowanie pozostaje przede wszystkim formą osobistego przepracowania doświadczenia przemijania: […] poprzez ustanowienie stałego repertuaru czasowych odniesień, które mogą być dowolnie powtarzane, jeśli zajdzie taka potrzeba – w odwrotnej kolejności, kolekcjonowanie reprezentuje wiecznie nowy początek kontrolowanego cyklu, dzięki któremu zaczynając od dowolnie wybranego momentu, będąc jednocześnie pewnym powrotu do niego, człowiek może w pewnym stopniu stawić czoła wielkiej grze życia i śmierci22. A zatem, początkowo przeważające w działalności Bronisława Krystalla względy estetyczne ustąpiły miejsca innym motywom i – jak już wspomniałam – z czasem kolekcjonerską narrację zdominowała chęć uzyskania, dzięki gromadzeniu sztuki, miejsca w zbiorowej pamięci. Krystall przyznawał też, że oprócz gustu i osobistych preferencji, brał również pod uwagę aktywne sprawowanie mecenatu nad ówczesnymi artystami oraz – jak to określił – „wartości dokumentacyjne” kolekcji. Szczególne znaczenie miało dla niego zbieranie sztuki o charakterze religijnym, zainicjowane osobistymi dramatami. Tu możemy dostrzec kolejny rozdział narracji – Krystall pozostawał niepraktykującym Żydem, który nie zajmował oficjalnego stanowiska w kwestii własnego wyznania, co odpowiada ogólnej charakterystyce pokolenia zasymilowanych Żydów, programowo deklarujących religijną neutralność bądź wprost ateizm. A jednak wątki religijne często pojawiały się w jego kolekcji, i to zarówno żydowskie, jak i chrześcijańskie, do czego zaliczyć można nie tylko ikony oraz wspomniane Madonny, ale również liczne judaika. Co więcej, zachowane fotografie świadczą o szczególnym sposobie ekspozycji sztuki religijnej, pełnym pietyzmu tworzeniu przez kolekcjonera prywatnej sfery sacrum. Najprawdopodobniej w kolekcjonowaniu Krystall odnalazł własny sposób na realizowanie potrzeb nie tylko natury estetycznej, ale i duchowo-religijnej, co z nakładającym się motywem upamiętnienia śmierci bliskich tworzy eschatologiczny wyraz kolekcji. Niezwykle istotny z punktu widzenia analizy narracyjności kolekcji jest fakt, że oprócz dużego fragmentu zbiorów zachowało się także archiwum po Krystallu (notatki, szkice artykułów), w którym informacje o nabywanej sztuce przeplatają się z refleksjami nad istotą kolekcjonowania. Zdolność zbierania sztuki Krystall postrzegał w kategoriach daru, a samo kolekcjonowanie jako formę twórczości, wielokrotnie używając przy tym określenia „artyzm kolekcjonerski”, który: […] krystalizuje się w zespolonym znawstwie wiedzy zasilanym przez intuicję i wyobraźnię23. Podkreślając wyjątkowość kolekcjonerskiego zjawiska pisał też o predestynacji, a własne doświadczenie charakteryzował jako swoistą ewolucję, która zbieractwo przeistoczyła w świadome swych celów kolekcjonerstwo24. Reprezentując szczególny typ kolekcjonera par excellence, będąc zarazem filozofem i historykiem sztuki, traktował zbieranie sztuki jako komplementarną część swojej działalności naukowej, którą niesprzyjające okoliczności zdusiły w zarodku25. Krystall 84 MUZEALNICTWO 57 mimo swych znakomitych kompetencji nigdy nie podjął pracy. Choć we wspomnieniach w dość zawiły sposób tłumaczył, że decyzja o wycofaniu się z życia zawodowego była świadomym wyborem, nie można wykluczyć dość powszechnych wówczas trudności z akcesem do środowiska akademickiego, wynikających z uprzedzeń do inteligencji żydowskiego pochodzenia26. Możliwe, że w wyniku zaistniałych okoliczności działalność, która w innych warunkach stanowiłaby jedynie addendum, stała się treścią życia dostarczając tym samym poczucia intelektualnego spełnienia. Krystall dał temu wyraz pisząc: Z instynktem i potrzebą kolekcjonowania przychodzi człowiek wraz z życiem na świat. Zdawać by się mogło, że jest to zjawisko (popęd) irracjonalne (zbieranie dla zbierania), ale z biegiem lat i w miarę pogłębiania własnych zainteresowań oraz poznania istoty impulsów i bodźców staje się następnie formą wyładowania energii życiodajnego procesu włączenia się w rytm życia intelektualnego i społecznego, łączącego przeszłość z przyszłością27. Postać i działalność kolekcjonerska Bronisława Krystalla, choć z konieczności omówione dość syntetycznie, doskonale obrazują wielość autobiograficznych wątków narracyjnych, które może mieścić w sobie kolekcja. Jest to szczególny przykład, gdzie wyjątkowy splot okoliczności uczynił z kolekcji istotny fragment życia i dodatkowo pozwolił na zachowanie zbiorów oraz wspomnień umożliwiających dokładny wgląd w towarzyszący Krystallowi zamysł. Znaczna większość kolekcjonerskich historii ogranicza się do niepełnych wykazów obiektów i tylko podstawowych informacji biograficznych, co niezwykle utrudnia szczegółową analizę. Wśród warszawskich kolekcjonerów wywodzących się z podobnej co Krystall grupy wymienić można Leona Franciszka Goldberga-Górskiego 28, Gustawa Wertheima 29, Jakuba Glassa30, Eugeniusza Lewnsterna31. Interesujące byłoby w kontekście wymienionych nazwisk postawienie dalszych pytań, m.in. o to w jakim stopniu obsesyjne wręcz zbieranie polskiej sztuki przez inteligencję pochodzenia żydowskiego wiązało się z potrzebą autoidentyfikacji narodowej. Krytyczna refleksja nad metodologią studiów poświęconych kolekcjonerstwu, choć rozpowszechniona głównie w ramach anglo-amerykańskiej humanistyki, ma także polską odsłonę. Do przełomów należała przede wszystkim konferencja oraz pokonferencyjna publikacja Rzeczy i ludzie. Humanistyka wobec materialności z 2008 roku32. W obszarze przekrojowo wytyczonej problematyki pojawiły się wówczas stanowiska takich badaczy, jak Ewa Domańska, Janusz Barański, Jacek Kowalewski, Marek Krajewski, Ewa Klekot, Sławomir Sikora. W tym samym roku odbyła się też konferencja Nowoczesność kolekcji towarzysząca wystawie „Kwiaty naszego życia” w toruńskim CSW, której celem było przełamanie schematów dotyczących szeroko rozumianej relacji ludzie – rzeczy33. Propozycja poszerzenia instrumentarium metodologicznego spotkała się z dyskredytującymi nową perspektywę określeniami typu „mody”, „nowinki”. Argumentem, który najczęściej towarzyszył odrzuceniu a priori „efekciarskich intelektualnych mód” było ryzyko nadinterpretacji oraz wynikających stąd wypaczeń. Perspektywa historyczna bez wątpienia stanowi fundament dla zrozumienia kolekcjonerstwa, warto jednak szukać rozwiązań pozwalających uniknąć ekstremów i badań sprowadzonych wyłącznie do opisu historycznego lub do jałowej badania proweniencyjne muzealiów ogólności teorii. W przekonaniu, że obie koncepcje można połączyć i zgłębiając istotę kolekcjonerskiego fenomenu godzić rzetelność badań historyczno-archiwalnych z pogłębioną interdyscyplinarną analizą utwierdza Krzysztof Pomian w swojej znakomitej pracy Zbieracze i osobliwości. To dzięki wykorzystaniu współczesnych kierunków myślowych możliwe jest wpisanie badań nad kolekcjonowaniem w szerszy nurt naukowo-intelektualny, który Pomian we wspomnianym na wstępie postulacie określił mianem uprzywilejowanej odmiany historii kultury. Streszczenie: dla narracji poświęconej rozmaitym problemom: tożsamości, historii, przemijania etc. Doskonałą ilustrację potencjału narratologicznej metody badań stanowi jej zastosowanie w przypadku warszawskiego kolekcjonera i mecenasa sztuk Bronisława Krystalla, którego postać i działalność omówiono. Krystall tworzył swoje zbiory głównie w okresie międzywojennym, skupiając się najpierw na współczesnej rzeźbie, aby później stopniowo rozszerzyć zainteresowania o malarstwo, grafikę, rzemiosło. Początkowo przeważające w działalności B. Krystalla względy estetyczne ustąpiły miejsca innym motywom, a kolekcjonerską narrację z czasem zdominowała chęć uzyskania miejsca w zbiorowej pamięci, o czym świadczą m.in. donacje na rzecz Muzeum Narodowego w Warszawie. Szczególne znaczenie miało dla Krystalla zbieranie sztuki o charakterze religijnym, zainicjowane osobistymi dramatami (śmierć żony i syna). W kolekcjonowaniu Krystall odnalazł własny sposób na realizowanie potrzeb nie tylko natury estetycznej, ale i duchowo-religijnej, co z nakładającym się motywem upamiętnienia śmierci bliskich tworzy eschatologiczny wyraz kolekcji. Studiom nad kolekcjonerstwem nieodłącznie towarzyszą pytania o metodę badań. Wśród historyków sztuki ugruntowało się przekonanie, że są one związane przede wszystkim z badaniami proweniencyjnymi. Tymczasem w latach 80. XX w., głównie w obrębie angloamerykańskiej humanistyki, przetoczyła się dyskusja dotycząca społecznego i kulturowego uwarunkowania rzeczy w humanistyce, mająca ogromne znaczenie także dla badań nad kolekcjonerstwem. Włączenie do niej współczesnych nurtów myślowych jak konstruktywizm, dekonstrukcja, tekstualizm czy narratologię stosowanych w literaturoznawstwie, filozofii, socjologii poszerzyło zakres analizowanych znaczeń i otworzyło perspektywę badań interdyscyplinarnych. W artykule przedstawiono stanowiska różnych badaczy, którzy m.in. stawiali prowokacyjne pytanie – czy, i jak dalece można rozszerzyć pojęcie narracji i czy rzeczy mogą stać się opowieścią lub mogą opowiadać? Narracja kolekcjonera rozpoczyna się w momencie, w którym seria przypadkowych nabytków lub podarków staje się mającą znaczenie sekwencją – wtedy kolekcjoner staje się narratorem, tworząc swoistą semiotykę Słowa kluczowe: kolekcjonerstwo, badania proweniencyjne, badania interdyscyplinarne, Bronisław Krystall, metodologia, narratologia, semiotyka. Przypisy 1 S.M. Pearce, On Collecting. An investigation in the European Tradition, London – New York, 2001, s. 6. 2 E. Manikowska, Zbiór obrazów i rzeźb Artura i Zofii Potockich z Krzeszowic, w: „Rocznik Historii Sztuki” 2000, t. 25, s. 145-149. 3 K. Pomian, Zbieracze i osobliwości: Paryż – Wenecja XVI-XVIII wiek, Gdańsk 2012, s. 13. 4 E. Domańska, O zwrocie ku rzeczom we współczesnej humanistyce (ku historii nieantropocentrycznej), H. Manikowska, J. Kochanowicz (red.), w: „Roczniki Dziejów Społecznych i Gospodarczych” 2005, t. LXV, s. 7-23. Por.: E. Domańska, Humanistyka nie-antropocentryczna a studia nad rzeczami, w: „Kultura współczesna” 2008, nr 3, s. 9-21; E. Domańska, B. Olsen, Wszyscy jesteśmy konstruktywistami, w: Rzeczy i ludzie. Humanistyka wobec materialności, J. Kowalewski, W. Piasek, M. Śliwa (red.), Olsztyn 2008, s. 83-100. 5 J. Baudrillard, Le Systéme des objets, Paryż 1968. 6 P. Bourdieu, Dystynkcja. Społeczna krytyka władzy sądzenia, przeł. P. Biłos, Warszawa 2005. 7 D. Millera, Material Culture and Mass Consumption, Londyn 1987. 8 R.W. Belk, Possesions and the Extended Self, w: “Journal of Consumer Research” 1988,15, s. 139-168. 9 A. Appadurai, Introduction: Commodities and the Politics of Value, w: The Social Life of Things: Commodities in Cultural Perspective, A. Appadurai (red.), Cambridge-New York-New Rochelle 1986, s. 3-63. 10I. Kopytoff, The Cultural Biography of Things: Comodization as Process, w: The Social Life …, s. 64-94. 11S.M. 12The - 13M. Pearce, On Collecting …. Por.: Interpreting Objects and Collections, S.M. Pearce (red.), Londyn – Nowy Jork 1994. Cultures of Collecting, J. Elsner, R. Cardinal (red.), Londyn 1997. Bal, Telling Objects. A Narrative Perspective on Collecting, w: The Cultures of .…, s. 103. Por.: Dyskurs muzeum, w: Muzeum sztuki. Antologia, M. Popczyk (red.), Kraków 2005, s. 345-368 ; M. Bal, Narratologia. Wprowadzenie do teorii narracji, Kraków 2012. - 14M. Bal, Telling Objects …, s. 103. 15S.M. Pearce, On Collecting …, s. 7. - 16Szczegółową analizę kolekcji Bronisława Krystalla zawarłam w jednym z esejów w katalogu towarzyszącym wystawie poświęconej kolekcjonerowi. Zob.: Bronisław Krystall. Warszawski kolekcjoner i mecenas sztuki, w: Bronisław Krystall. Testament, kat. wyst., K. Załęski, K. Mączewska, Muzeum Narodowe w Warszawie, 19.11.2015-06.03.2016, Warszawa 2015, s. 79-109. - 17J. Torchała, nota katalogowa w: Bronisław Krystall. Warszawski … 18Mowa tu o fiasku pomysłu na stworzenie „namiastki muzeum rzeźby” prezentującej stale powiększające się zbiory Krystalla. Kupno nieruchomości, które - kolekcjoner pragnął zaadaptować do celów ekspozycyjnych nie doszło do skutku ze względu na antysemickie uprzedzenia kontrahentów, co nie tylko unie- www.muzealnictworocznik.com MUZEALNICTWO 57 85 możliwiło realizację ambitnego przedsięwzięcia, ale dodatkowo zniechęciło do dalszej aktywności. Jak gorzko skonstatował sam Krystall: na tym urwało się gromadzenie dzieł przez jednego z nielicznych zbieraczy polskiej rzeźby nowoczesnej dwudziestolecia międzywojennego w Warszawie. Zob.: O działalności artystycznej i naukowej Bronisława Krystalla na podstawie rozmów oraz literatury istniejącej na powyższy temat (tekst autoryzowany przez dra Bronisława Krystalla), w: „Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie” 1971, t. 15, nr 2, s. 256. 19O działalności 20W 1938 artystycznej…, s. 247. r. kolekcjoner przekazał Muzeum Narodowemu w Warszawie Dar im. Izabelli i Karola Krystall[ów], co zapoczątkowało wieloletnią relację z instytu- cją, której ostatecznie przekazał gros swoich zbiorów. Na dar składały się następujące dzieła: Kozacy Chełmońskiego, Podwórko Brandta, Martwa natura z czaplą Czachórskiego, Portret Karola Krystalla, Portret Juliusza Kossaka i Autoportret Wojciecha Kossaka, Sybiracy i Autoportret Malczewskiego, Portret Wandy Kossuth, Portret prof. Koniuszki i Kopanie buraków Wyczółkowskiego, Potyczka Juliusza Kossaka. Dodatkowo dr Bronisław Krystall podarował MNW rysunek Łuk wolności Noakowskiego oraz 6 porcelanowych przedmiotów z wytwórni w Baranówce, Bolesławcu, Ćmielowie, Korcu. Zob. Arch. MNW, Arch. B.K., sygn. S-11/28, B. Krystall, Odpis listu do Muzeum Narodowego w Warszawie informujący o darze, Warszawa 10.06.1938. 21K. Pomian, Zbieracze i osobliwości …, s. 7. 22J. Baudrillard, The System of Collecting, w: The Cultures of …, s. 16. 23Arch. MNW, Arch. B.K., sygn. S–11/5, s. 85. 24Ibidem, 25Już s. 137. w pierwszym zdaniu artykułu opublikowanego w Roczniku pojawia się znamienna uwaga, że osiągnięcia naukowe są nierozerwalnie związane z działal- nością kolekcjonerską. Zob.: O działalności artystycznej…, s. 223. 26A. Landau-Czajka, Syn będzie Lech... Asymilacja Żydów w Polsce międzywojennej, Warszawa 2006, s. 98-99: Najbardziej rzucającą się w oczy różnicą między inteligencją zasymilowaną a inteligencją polską były wykonywane zawody, pełnione funkcje. Wiele stanowisk – w administracji państwowej, w szkolnictwie, w wojsku, w sądownictwie – było dla osób wyznania mojżeszowego niedostępnych lub trudno dostępnych. Por.: T. Hołówko, Kwestia narodowościowa w Polsce, Księgarnia Robotnicza, Warszawa 1922, w: Cz. Miłosz, Wyprawa w Dwudziestolecie, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2011, s. 276-277: Przede wszystkim bezsensownym jest odpychanie tych Żydów, którzy uważają siebie za Polaków. To inteligencja – często inteligencja o wysokim poziomie kulturalnym i intelektualnym. Dzieją się rzeczy absurdalne – nie otrzymują katedr na wydziałach matematycznym, lekarskim, przyrodniczym, nie mówiąc już o prawnym i historyczno-filologicznym, ludzie wielkiej wiedzy, o europejskiej sławie […] Jak częste są wypadki, że profesorowie nie biorą na asystentów młodych i obiecujących sił tylko dlatego, że są znowu żydowskiego pochodzenia. 27Arch. 28Z. MNW, Arch. B.K.…, s. 131. Nowak, Zbiory Leona Franciszka Goldberg-Górskiego, w: „Rocznik Muzeum Narodowego w Warszawie” 1966, t. X, s. 423-470. 29Archiwum rodziny Wertheimów w Warszawie, Zbiór obrazów Gustawa Wertheima w Warszawie i „Julisinie” [album z fotografiami dokumentującymi kolek- cję Wertheimów]. 30J. Wiercińska, Charakterystyka rynku, w: Polskie życie artystyczne w latach 1890-1914, A. Wojciechowski (red.), Wrocław-Warszawa 1967, s. 205. 31Arch. MNW, sygn. 320/51, Dary L–K l. 1918–1939, Dar – Lewensternowa Zofia Ewelina. 32Konferencja Rzeczy i ludzie. Humanistyka wobec materialności; Także inna konferencja – Nowoczesność kolekcji oraz powiązana z nią wystawa „Kwiaty na- szego życia” inaugurująca działalność toruńskiego Centrum Sztuki Współczesnej również stanowiła próbę ukazania problematyki kolekcjonerstwa w nowej perspektywie pojęciowej. 33Nowowczesność kolekcji, red. nauk. T. de Rosset, A. Kluczewska-Wójcik, K. Lewandowska (red.), Toruń 2010. Milena Woźniak-Koch Absolwentka Historii Sztuki Uniwersytetu Gdańskiego – praca magisterska poświęcona działalności kolekcjonerskiej Henryka Bukowskiego i historii Muzeum Polskiego w Rapperswilu; od 2010 prace nad dysertacją doktorską nt. kolekcjonerstwa warszawskiego w latach 1880–1939; zainteresowania naukowe to oprócz zagadnień historycznych również metodologia badań nad kolekcjonerstwem; 2012 – uzyskała stypendium artystyczne m.st. Warszawy, 2014–2015 prowadziła gościnne wykłady poświęcone historii polskiego kolekcjonerstwa w Collegium Civitas w Warszawie; e-mail: milena.j.wozniak@ gmail.com - - - - - Word count: 4 081; Tables: –; Figures: –; References: 33 Received: 04.2016; Reviewed: 04.2016; Accepted: 05.2016; Published: 06.2016 DOI: 10.5604/04641086.1204634 Copyright ©: 2016 National Institute for Museums and Public Collections. Published by Index Copernicus Sp. z o.o. All rights reserved. Competing interests: Authors have declared that no competing interest exits. Cite this article as: Woźniak-Koch M.; CZY TYLKO PROWENIENCJA? O METODOLOGII I NARRATOLOGICZNYM UJĘCIU W BADANIACH NAD KOLEKCJONERSTWEM NA PRZYKŁADZIE KOLEKCJI BRONISŁAWA KRYSTALLA. Muz., 2016(57): 81-86 Table of contents 2016: http://muzealnictworocznik.com/abstracted.php?level=4&id_issue=883113&dz=s6 86 MUZEALNICTWO 57