pokaż
Transkrypt
pokaż
Początki szkolnictwa Do 1910 r. w Kopytowej nie było szkoły. Niektórzy mieszkańcy posiadali jednak umiejętność czytania pisma drukowanego. Uczono się indywidualnie na książeczkach do nabożeństwa, z kalendarza lub książek dla samouków. Gorzej było z pisaniem. Jeśli ktoś umiał pisać, mógł pełnić różne funkcje w gminie. W pisaniu i czytaniu przodowali pracownicy dworu, m.in. Jan Munia (ojciec Michała), który przez wiele lat pełnił funkcję pisarza gminnego w Kopytowej, Faliszówce i w Poraju. Pierwsza nauka pisania i czytania odbywała się w domach zamożnych gospodarzy, posiadających obszerne chałupy (zbudowane po uwłaszczeniu i zniesieniu pańszczyzny). W Stanowiskach do dziś stoi dom z 1876 r., w którym Jan Dubis zezwolił na naukę czytania i pisania dla swoich sąsiadów. Sam umiał czytać i pisać, przez wiele lat pełnił funkcję wójta w Kopytowej. Jego syn Józef Dubis urodzony w 1874r. uczył się w swoim rodzinnym domu wraz z trzema rówieśnikami z sąsiedztwa. Przez dwie zimy uczył ich wędrowny nauczyciel o nazwisku Kita, który był relegowanym alumnem Seminarium Duchownego w Przemyślu (był nałogowym alkoholikiem). Uczył jednak dobrze, w ciągu kilku miesięcy potrafił nauczyć doskonale pisać, czytać i rachować, zachęcał do czytania książek. W 1908 roku rozpoczęto budowę szkoły, otwarto ją 3 września 1910 r. Budynek był murowany, kryty dachówką glazurowaną, w części południowej mieściły się dwie sale lekcyjne, połączone korytarzem, w części północnej znajdowało się mieszkanie dla kierownika szkoły. Teren należący do szkoły obejmował 70 arów, obok budynku głównego wybudowano budynek gospodarczy, drewutnię, magazyn i ustępy. 1 Kadra nauczycielska Nowo otwarta szkoła była początkowo szkołą jednoklasową. W pierwszym roku po otwarciu szkoły zapisano dzieci z roczników 19021904, w sumie ok. 60 uczniów. Pierwszym nauczycielem i kierownikiem był Julian Hewrycz oraz jego żona Katarzyna (z domu Sieradzka). Oboje przybyli tu z Jedlicza, skierowani przez radę szkolną. Uczyła wówczas również Teofila Hebzdówna. W procesie nauczania wykorzystywano tradycyjne metody dydaktycznowychowawcze, dominowała metoda nauczania pamięciowego. Nauka polegała m.in. na głośnym czytaniu liter abecadła ze specjalnych dużych tablic zawieszonych na ścianach sali lekcyjnej. Po zdobyciu podstawowych umiejętności w czytaniu, uczniowie w toku dalszej nauki korzystali z różnego rodzaju książek, zwykle o treści religijnej. W 1914 r. kierownikiem szkoły został Stanisław Fiederkiewicz, uczyła również jego żona Maria. Z powodu wybuchu I wojny światowej nastał dla nauczycieli trudny okres, szczególnie od dn. 24 grudnia 1914 r., tj. od dnia wkroczenia do Kopytowej. Pobyt wojsk rosyjskich trwał ponad cztery miesiące, aż do 5-8 maja 1915 r., kiedy to w wyniku ofensywy wojsk Austro - Węgier oraz Prus przełamany został front pod Gorlicami, a Rosjanie rozpoczęli odwrót. Podczas inwazji Rosjan nauka w szkole się nie odbywała, a nauczyciele nie otrzymywali pensji. Świeżo przybyłych do wsi Fiederkiewi- czów wspomagali bogatsi gospodarze, zwłaszcza mający dzieci w wieku szkolnym. Po ostatecznym zawarciu pokoju w Rydze (marzec 1921) został we wczesnych latach dwudziestych ustawiony w ogrodzie szkolnym (od strony drogi publicznej) krzyż z imionami i nazwiskami kopytowian poległych na frontach pierwszej wojny światowej, wypisanymi alfabetycznie na drewnianej tablicy (m.in. wyryte były nazwiska, zmobilizowanych do armii austrowęgierskiej - Feliksa Kozubala s. Antoniego oraz Michała Łopatkiewicza s. Stanisława, ten drugi zginął na włoskim froncie - nad rzeką Piawą). Fakt upamiętnienia nazwisk poległych żołnierzy, właśnie na szkolnej parceli - dowodzi tego, że ta młoda instytucja oświatowa stała się we wsi miejscem centralnym i eksponowanym, że była ponadto szeroko akceptowana przez społeczność lokalną. W kolejnych latach po odzyskaniu przez Polskę upragnionej niepodległości - szkoła w Kopytowej pod kierownictwem Stanisława Fiderkiewicza pełniła we wsi, poza swoją rolą wychowawczą i oświatową, wielorakie funkcje społeczne i kulturalno-oświatowe. Posiadała dwie duże sale, stąd też - z braku domu ludowego - stała się miejscem wszelkiego rodzaju zebrań mieszkańców. Tu odbywały się coroczne obrzędy wielkanocne i wiejskie uroczystości, zwłaszcza z okazji świąt państwowych oraz przypadających rocznic historycznych, a także ważniejsze akcje (np. szczepienie niemowląt przeciw ospie). Szkoła ponadto powołała i zorganizowała 2 młodzieżowy zespół teatralny, skupiła zatem wokół siebie najaktywniejszą młodzież, miała też wpływ na znaczącą jej część, nad którą sprawowała opiekę wychowawczą. W sali szkolnej co roku odbywało się po kilka przestawień, przygotowywanych z młodzieżą przez Stanisława Fiderkiewicza przy jednoczesnym i znaczącym współudziale jego żony Marii, cenionej i łubianej w środowisku miejscowym. Fiederkiewiczowie uczyli w szkole bardzo długo. Dnia 7 listopada 1932 r., Stanisław Fiederkiewicz, czyszcząc broń, spowodował wystrzał, w wyniku którego zginęła jego żona Maria. W miejsce Fiederkiewiczowej dnia 1 grudnia 1932 r. został przysłany z Wojkówki nauczyciel kontraktowy Maciej Trela. Fiederkiewicz z dniem 1 września 1933 r. został przeniesiony w okolice Stanisławowa, Trela na krótko został kierownikiem. Drugim nauczycielem do 1935 r. był Mieczysław Litwin, który następnie został przeniesiony do szkoły w Krośnie, a na jego miejsce przyszedł Jan Pudło. Po czym Trela przestał być kierownikiem, a został nim Piotr Wargocki, przeniesiony do Kopytowej z Podniebyla. Po dwóch latach Piotr Wargocki został przeniesiony na równorzędne stanowisko do Ustrobnej, kierownikiem ponownie został Maciej Trela. (Pełnił tę funkcję do 1950 r.) Dano mu wtedy do pomocy nauczycielkę Annę Wójcik, która uczyła do wybuchu wojny. 8 września 1939 r. wkroczyły do Kopytowej pierwsze oddziały wojska niemieckiego, rozpoczął się trudny czas dla wszystkich. Mieszkańcy musieli się przyzwyczaić do nowych porządków wprowadzonych przez okupanta. Dzięki staraniom pracowników szkoły i miejscowej ludności, naukę rozpoczęto już 20 września 1939 r. Szkoła w Kopytowej, aby uzyskiwać większe efekty dydaktyczne i wychowawcze, stosowała - przy aprobacie rodziców - środki represji wobec uczniów, zapewne wówczas dopuszczalne. Wymierzano więc tradycyjne kary cielesne linijką, a uczniów zaniedbujących naukę zostawiano po lekcjach w klasie, aby pod przymusem odrabiali zaległości. Owe pospolite środki przymusu miały nawet swoje określenia w języku uczniów - „dostać w łapę”, „siedzieć po kozie”. Nauka religii też odbywała się tradycyjnie, w środy po jednej godzinie lekcyjnej, z tym że w klasach łączonych. Księdza przywożono furmanką ze Zręcina, najpierw na dwie godziny lekcyjne do szkoły w Podniebylu, a potem do Kopytowej. W tym czasie jednym z dwu wikariuszy w parafii byl ks. Jan Haligowski, którego nazwisko wśród parafian utrwaliło się głównie dlatego, że pięknie śpiewał w kościele podczas nabożeństw, a wśród uczniów chyba dlatego, że jako katecheta gorliwie wymierzał kary cielesne. Zwykle za nieopanowanie na pamięć zadanych uprzednio tekstów religijnych. Chłopcy o swoich niepowodzeniach szkolnych zwykle milczeli, także w myśl porzekadła - „Choćby cię smażyli w smole, nie mów, co się dzieje w szkole”. Ale dziewczynki miały dłonie delikatniejsze i przynajmniej sporadycznie 3 skarżyły się swoim mamom, które z kolei nie szczędziły księdzu uwag, kiedy w Stanowiskach chodził po kolędzie. Około roku 1938 ks. Haligowski opuścił parafię zręcką i wstąpił do Wojska Polskiego. Jako kapelan 6 pułku ułanów odbył z ową jednostką kampanię wrześniową. W pierwszym roku wojny pracę w Kopytowej otrzymała Katarzyna Trelowa. Uczyła także Maria Sajdak - Gromkiewiczowa, a po niej Mieczysław Moskal, który po dwu latach został przeniesiony do Krosna. Na jego miejsce przybyła Jadwiga Guzikówna, która mieszkała u Marii Trznadlowej (radczyni). Ks. Jan Haligowski powrócił na początku okupacji do parafii w Zręcinie, a w Szkole Powszechnej w Kopytowej uczył znowu religii, przynajmniej w roku szkolnym 1939/40, i po dawnemu też egzekwował od uczniów objęte programem wiadomości. Jednak później się okazało, że jego głównym wtedy zadaniem była działalność konspiracyjna w SZP (Służba Zwycięstwu Polski), a następnie w ZWZ (Związek Walki Zbrojnej). Z innych i długoletnich już wówczas pracowników wymienić tu trzeba Urszulę Piskorz, z domu Wilk, zasłużoną dozorczynię i pierwszą spośród kopytowian pracownicę szkoły, uczniom niezwykle życzliwą, nazywano ją wówczas stróżką lub Piskorką. Była ceniona już za czasów Fiderkiewicz.ów, przyjęta do pracy zapewne w pierwszym roku istnienia szkoły. Tu upłynęło jej całe życie zawodowe, pracowała do końcowych miesięcy okupacji. Była wdową, miała maleńką chatkę o jednej izbie, stojącą na lewym brzegu Chlebianki, opodal mostu i drogi Zręcin - Jasło. Pod wspólny dach, w trudnych latach wojny, nie wahała się przyjąć rodziny Gabryjeli, uciekinierów ze wschodu, podobno dalekich jej krewnych. W grudniu 1942r. wybuchła epidemia tyfusu plamistego, nauka w szkole została przerwana na okres od 22 grudnia 1942 do 15 maja 1943. Na tyfus zachorowało dwie trzecie mieszkańców Kopytowej, zmarło 35 osób w różnym wieku. Za okupacji, co zadziwiające, Kopytowa otrzymała klasę piątą, która miała lekcje w domu Kobaka - naprzeciw Warzochy. Klasę tę, wówczas najstarszą, uczyła Zofia Burghatowa, przeniesiona ze szkoły w Lubatowej, kurierka ZWZ, aresztowana przez gestapo 26 czerwca 1941 r. i wywieziona do Oświęcimia. Pochodziła z Krosna, była córką Franciszka Kaszy. Ponadto za okupacji, w roku szkolnym 1943/44 utworzono w Kopytowej klasę szóstą, która uczyła się w domu Erzdy Propkera, czyli w tzw. Karczmie, w której zamieszkał, po wywiezieniu Żydów, Stanisław Janas, szwagier Józefa Malinowskiego. Klasę szóstą uczyła Janina Efenberg, nauczycielka wysiedlona przez Niemców z Gdyni. Pracowała do lipca 1945 r., mieszkała u Tomasza Rachwała na Budach. Po niej mieszkanie wynajęła Stefania Stachnicwieżowa (1902-1959), która uczyła do 1948r. Fakt podniesienia stopnia organizacyjnego szkoły w Kopytowej, odosobniony i niespodziewany, trzeba zaliczyć do rzadkich i wyjątkowo dodatnich stron szkolnej nauki w latach 1939-1944. W tym czasie 4 zdecydowanie przeważały, tak w Kopytowej, jak w całym Generalnym Gubernatorstwie dla Okupowanych Polskich Obszarów, cechy ujemne, których skutki odczuwało się na co dzień i na każdym kroku. Przede wszystkim nauka szkolna przez te lata odbywała się w Kopytowej nieregularnie. Co roku zatem nie można jej było rozpocząć od pierwszych dni września, bo Niemcy w szkole ściągali wtedy od rolników kontyngent. Całe wyposażenie sal lekcyjnych, niezbędne do prowadzenia nauki, musiało być wyniesione na zewnątrz i złożone tak, aby nie tamowało ruchu pojazdom transportowym, zajeżdżającym wówczas na szkolne podwórze. Wyposażenie to co roku przez kilka, a nawet kilkanaście dni, pozostawało pod gołym niebem w szkolnym obejściu. Na słońcu i deszczu stały więc szkolne ławki, tablice, stoły, umywalki oraz szafy na pomoce naukowe. W tym czasie obie sale lekcyjne były po okna zasypane świeżo wymłóconym ziarnem - cztery rodzaje zbóż - a jego bezpieczeństwa strzegł niemiecki żołnierz z karabinem aż do wywiezienia stąd ostatniego kwintala. W porze zimowej notoryczny wtedy brak opału powodował dłuższe przerwy w nauce, zwykle do odwołania. Mniejsze przerwy wynikały z powodu silnych mrozów, co jednoznacznie tym się tłumaczyło, że uczniowie wtedy nie mieli obuwia zimowego i ciepłej odzieży. Przypomnijmy również, znany skądinąd, zredukowany wówczas program nauczania oraz całkowity brak podręczników, w tym także do języka polskiego. Poza skromną czylanką, przeznaczoną dla klasy drugiej - miał je zastąpić „Ster”, gazetka nieregularnie wydawana w Krakowie, której nie więcej jak trzy numery docierały w ciągu roku do szkoły w Kopytowej. W klasie trzeciej jedyną wskazaną wówczas lekturą obowiązkową była baśń Christiana Andersena, „Brzydkie kaczątko”, a w klasie czwartej „Królowa śniegu” i „Czarodziejskie zwierciadło” tegoż autora. Poza tym bardzo często brakowało również nauczycieli. Wtedy nauka musiała się odbywać w klasach łączonych. Ponadto w tamtych czasach nic było w wiejskich szkołach sal gimnastycznych, a przy tym do ćwiczeń ruchowych podczas okupacji jakby nie przywiązywano znaczenia. W tym wieku jednak czuło się naturalną potrzebę ruchu, co też na co dzień uwidaczniało się podczas długich stosunkowo przerw. Powszechną atrakcją w późnojesiennej porze i na przedwiośniu była ślizgawka na zamarzniętych rowach naprzeciw szkoły, a także na nisko położonych łąkach (Stawy). Zwykle jeździło się „na butach”, o łyżwach nie było mowy. Zimą natomiast w czasie przerw korzystało się ze stromej drogi polnej sąsiada, zjeżdżało się tam na sankach, tradycyjnie domowej roboty, i takich na ogół nartach. Te ostatnie już na początku okupacji niemieckiej kiedy nagle pojawiło się dużo zbędnego czasu - stały się w Kopytowej bardzo popularne. Nauka szkolna w pierwszej dekadzie września roku 1944 również nie mogła się rozpocząć. Niemcy ściągali od rolników kontyngent, a we wsi 5 wyjątkowo dużo było wojska z powodu zbliżającego się frontu. Dobrze też było słychać odgłosy armatnich wystrzałów i rozrywających się pocisków. Ławki w tych warunkach nadal pozostawały na szkolnym podwórzu, a od 8 września przez trzy dni toczyła się krwawa walka o wzgórze ciągnące się od Podnicbyla do Zręcina. Wtedy w Kopytowej spaliło się kilka domów, były ofiary śmiertelne. Rosjanie dopiero 11 września przełamali niemiecką obronę, wówczas w godzinach rannych wkroczyły do Kopytowej pierwsze oddziały Armii Czerwonej. Po ustabilizowaniu się linii frontu: Łajsce, Łubienko, Poraj, Nienaszów, dowództwo jednego z radzieckich pułków wykorzystało szkolne sale lekcyjne na zebrania, odprawy i cele kulturalno-oświatowe. W sali od drogi było przynajmniej w pierwszych miesiącach wojskowe kino, wyświetlające regularnie filmy. Poza tym przynajmniej raz w tygodniu organizowano w niej tańce przy harmoszce. Porywająco śpiewano Katiuszę i tańczono kazaczoka. Natomiast w sali od podwórza Rosjanie przed rocznicą Rewolucji Październikowej zbudowali scenę, której nie mieli zamiaru rozbierać. Skorzystali z niej nawet kopytowianie w dniu święta państwowego 11 Listopada. Na sali podczas uroczystej akademii było również kilkunastu radzieckich oficerów, którzy ku zadowoleniu mieszkańców, stojąc i salutując wysłuchali Mazurka Dąbrowskiego. Budynek szkoły w Kopytowej dość szczęśliwie wyszedł z wrześniowych działań frontowych 1944 roku, z tym że cały obszar wsi znajdował się w całkowitym zasięgu niemieckiej artylerii przez kilka miesięcy po wyzwoleniu. Raz nawet powiało grozą podczas nieprzyjacielskiego ostrzału skierowanego głównie na szkołę. Pociski padały wokół niej, a najcelniejszy z nich uderzył wtedy w cokół, który jednak oparł się niszczącej sile wybuchu. Straty natomiast ogromne poniosła szkoła w inwentarzu ruchomym na przełomie roku 1944/45, utraciła bowiem całe wyposażenie sal lekcyjnych. Wówczas nie rozważano tej straty, a potem też nikt się tym nie zajmował. A zimą 1945 roku, gdy trwała jeszcze wojna, a tylko front zdołał się przesunąć poza Kraków, na Śląsk i obszary zachodnie, kierownik Maciej Trela z żoną Katarzyną, a także dwoma dotychczasowymi nauczycielkami, rozpoczął naukę szkolną, chyba w połowie lutego, ale w całkowicie pustych salach lekcyjnych. Uczniowie, którzy zdecydowali się w tych warunkach uczęszczać do szkoły, siedzieli na stołkach przyniesionych z domu. Trudna sytuacja szkoły była dla uczniów niezmiernie uciążliwa (nie mogli pisać, ale zeszytów też brakowało), a dla uczących zaś stanowiła dyskomfort, dotkliwie odczuwany, zwłaszcza przez nauczycielki pochodzące z ośrodków miejskich, niemające z Kopytową trwałego związku. Zatem Jadwiga Guzik, która dwa lata pracowała w Kopytowej za okupacji, a po wyzwoleniu uczyła swoją dotychczasową klasę (piątą) do końca roku szkolnego, powzięła zamiar niezwłocznego przeniesienia się do Krosna. Mocne postanowienie odejścia miała wówczas Janina Efenberg. gdyż jako wysiedlona 6 przez Niemców posiadała niezbywalne prawo powrotu w strony rodzinne, z którego też skorzystała po zakończeniu roku szkolnego, który wyjątkowo trwał wtedy do 15 lipca. Pomimo tego, że ucichły już huki wojny i nastał czas pokoju, pozostałości po okupacji wciąż zbierały krwawe żniwo. 1 listopada 1945 r. zmarł uczeń kl. VII Jan Janas ciężko pokaleczony przez minę. W podobny sposób 3 maja 1946 r. zginęła uczennica kl. VII Leokadia Pacek. 15 września 1946 r. znów przez minę zginęło dwóch uczniów kl. VII zamieszkałych w Faliszówce: Stefan Wojtowicz i Jan Wojtowicz. Szkoła zbiorcza w Kopytowej W roku szkolnym 1945/46 utworzono w Kopytowej szkołę siedmioklasową. Uczono nadal w karczmie, aż do powstania gromadzkich rad narodowych w 1955r., po czym naukę przeniesiono do wybudowanego obok szkoły baraku. W latach powojennych szkoła w Kopytowej nabrała charakteru szkoły zbiorczej, do klas VI-VII uczęszczała młodzież z okolicznych wsi z Podniebyla, Piotrówki, Lubna Szlacheckiego i Lubna Opace, Łubienka, Poraju, Faliszówki, Żeglec i Chorkówki. Uczyli w tym czasie: Maciej Trela - kierownik, Katarzyna Trelowa, Kazimiera Łukaczyńska (z domu Laskoś, pochodząca z Żeglec), Zdzisław Janik, Władysława Wróblewska, Helena Ludwa, (z domu Nitka, z Chorkówki), Jan Gruszka (z Bóbrki), Anna Pelczar (nauczycielka rysunków), Helena Cywińska (nauczycielka j. francuskiego, ziemianka wysiedlona ze wschodu, siostra radczyni, Marii Trznadlowej). Religii nauczał ksiądz Andrzej Szczurek. W roku szkolnym 1945/46 uczył Tadeusz Wróblewski z Podniebyla, który został następnie kierownikiem szkoły w swojej miejscowości. Ponadto wiatach 1948-1951 pracował w Kopytowej August Firlej, który odszedł do szkoły w Leśniówce. W roku szkolnym 1947/48 przybyli (na miejsce J. Gruszki i T. Wróblewskiego) powojenni absolwenci Liceum Pedagogicznego w Krośnie: Janina Misygar z Turaszówki i Bronisław Drajewicz (później pracował w Wydziale Oświaty w Krośnie). W tym roku uczył także Kazimierz Jaworski, który został przeniesiony do Szczepańcowej na stanowisko kierownika szkoły. Również Janina Misygar - Zajączkowska otrzymała stanowisko kierownika szkoły w Faliszówce, gdzie pracowała wiele lat. W tym roku szkolnym nauki religii udzielał ksiądz Józef Wilk, a w kolejnym- ks. Jan Baj. W roku szkolnym 1949/50 pracę nauczycielską w szkole w Kopytowej podjęła absolwentka LO w Jedliczu, Stanisława Winiarska z Porąb, a w roku 1950 - Teresa Łukaszewska z Podniebyla, zaś rok później - Helena Janas z Kopytowej, która pracowała do 1959 r. Religii uczył ksiądz Stanisław Łuksik. Uczniowie szkoły pod kierunkiem nauczycieli przygotowywali uroczyste akademie, m.in. na rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego, z okazji Święta Oświaty oraz rocznic różnych wydarzeń. Na imprezy zapraszana była ludność 7 wiejska, czasami przy tej okazji organizowano zbiórki pieniężne. Za pieniądze uzyskiwane w taki sposób remontowano sale lekcyjne, uzupełniano wyposażenie szkoły, organizowano wycieczki dla uczniów. 18 czerwca 1948 r. zorganizowano wycieczkę do Krosna, podczas której uczniowie zwiedzili miasto. 17 września 1949 r. urządzono wycieczkę pociągiem do Sanoka, gdzie dzieci zwiedziły fabrykę wagonów. Od 1 września 1950 r. kierownik Maciej Trela przeniósł się na równorzędne stanowisko do szkoły w Dobieszynie, a kierownikiem szkoły w Kopytowej został Jan Gruszka. Jednak po dwóch latach, czyli w roku 1952 wrócił do poprzedniej roli nauczyciela przedmiotów ścisłych w szkole podstawowej w Bóbrce, gdzie mieszkał. Po jego odejściu obowiązki kierownika w roku szkolnym 1952/53 pełniła Teresa Łukaszewska. Wówczas do pracy w Kopytowej zostały skierowane (nakazem pracy) dwie absolwentki Liceum Pedagogicznego w Gorlicach: Helena Piechowicz z Ropy i Zofia Bobola z Moszczenicy, które zajęły czasowo mieszkanie służbowe, zwolnione przez Jana Gruszkę. W roku szkolnym 1950/51 w szkole uczyli: August Firlej, Władysława Wróblewska, Stanisława Winiarska, Władysław Stój (z Dębowca) i kierownik Jan Gruszka. Jedną z wielu pozostałości wojennych był ogromnych rozmiarów analfabetyzm, szerzący się na terenie całego kraju. W Kopytowej w dniach od 5 do 12 grudnia 1950 r. przeprowadzono powszechny spis ludności. Ogólna liczba ludności wynosiła 1251 mieszkańców, w tym 100 analfabetów. Przyczyną tego zjawiska było to, że wielu uczniów w 1939 r. przerwało naukę i już do szkoły nie wróciło. Walkę z analfabetyzmem podjęto natychmiast. Dodatkowe zajęcia odbywały się popołudniami, a nawet wieczorami. Dzięki ofiarności nauczycieli zrobiono wielkie postępy. Już w maju 1951 r. można było powiedzieć, że analfabetyzm w Kopytowej został zlikwidowany. Wszystkich uczestników zajęć nauczono czytać i pisać, część z nich zdecydowała się kontynuować naukę. I września 1953 r. stanowisko kierownika szkoły w Kopytowej otrzymał Tadeusz Jankowski, jaślanin, który wcześniej pełnił funkcję kierownika Państwowego Domu Dziecka w Długiem. W 1957r. wyjechała do Gdyni, po wyjściu za mąż, Teresa Łukaszewska Woźniak, nauczycielka języka polskiego, a na jej miejsce przyszedł Zdzisław Łopatkiewicz z Kopytowej, absolwent LO w Jedliczu oraz UJ. W tym czasie uczyły ponadto Maria Gromkiewicz oraz Zofia Lipka, która po roku pracy została przeniesiona do szkoły w Poraju, a na jej miejsce przyszła Janina Krowicka z Dukli. Uczyła tylko w roku szkolnym 1958/59 i odeszła do szkoły w Męcince. Na wolny etat po J. Krowickiej została zatrudniona od 1 września Stanisława Łopatkiewicz, przeniesiona na własną prośbę z Faliszówki. Uczyła z przerwami do 196 lr. Ruch kadrowy trwał nadal, od 1 września 1960 r. odszedł, do LO w Jedliczu, Zdzisław Łopatkiewicz, a na jego miejsce przyszła 8 Stanisława Gonet z Korczyny, potem Marianna Żurak z Rogów, absolwentki Studium Nauczycielskiego w Krośnie. W okresie od 1954r. do 1959r. zostały przeprowadzone remonty budynku murowanego oraz baraku. W budynku szkolnym wymieniono okna, drzwi, ogrodzono szkołę siatką. Warunki jednak były bardzo trudne. Barak ulokowany był w znacznej odległości od szkoły, co było dużym utrudnieniem dla uczących, zmuszonych do ciągłego przemieszczania się z jednego budynku do drugiego. Poza tym w obydwu budynkach było bardzo ciasno i trudno było o utrzymanie dyscypliny i dobre warunki do pracy. By zapewnić uczniom godne warunki wprowadzono dwuzmianowy system nauczania. W szkole uruchomiono punkt biblioteczny i dokładano wszelkich starań, by zachęcić uczniów do korzystania ze zgromadzonych zbiorów. Na terenie szkoły działały organizacje młodzieżowe i kółka zainteresowań. Tadeusz Jankowski był bardzo dobrym kierownikiem szkoły, wytrawnym pedagogiem, ale też urodzonym działaczem społecznym, podejmującym ważne i trudne w realizacji inicjatywy. On pierwszy w końcu lat pięćdziesiątych dostrzegł i zgłosił potrzebę budowy nowej szkoły w Kopytowej. Wkrótce doprowadził do utworzenia Komitetu Budowy Szkoły, który gromadził środki społeczne oraz materiały. W skład komitetu, który ulegał zmianom na przestrzeni lat, wchodzili: Józef Trybus, Tomasz Rachwał, Helena Łopatkiewicz, Stanisław Szymbara, Józef Malinowski, Adolf Zięba, Marian Munia, Józef Munia, Edward Jastrząb, Julia Liwosz, Tadeusz Jankowski, Mieczysław Grzesik, Bolesław Sajdak, Zdzisław Łopatkiewicz, Karol Kobak, Józef Janas, Władysław Gromkiewicz. Prace rozpoczęto od realizacji pomysłu kierownika - wypalania cegły z gliny znajdującej się na szkolnej działce za drewutnią. Piec do wypalania cegły znajdował się w miejscu obecnego boiska szkolnego. W tym samym czasie rozpoczął się konkurs „ 1000 szkół na Tysiąclecie”. Mieszkańcy wiosek zbierali pieniądze. W tym konkursie zwyciężyła Kopytowa. Szkołę w Kopytowej zamierzano początkowo budować na górce (Budy) poniżej domów Tomasza Rachwala i Franciszka Janasa. Później zmieniono lokalizację i postanowiono wybudować nowy budynek na wykupionej parceli powyżej starego budynku szkoły. Na początku lat 60-tych rozpoczęto budowę, którą zajmował się społeczny komitet, pod kierownictwem dyr. Jankowskiego i Józefa Trybusa. 29 czerwca 1963r. miała miejsce uroczystość wmurowania kamienia węgielnego pod nową szkołę. Początkowo prace wykonywali mieszkańcy wsi, na każdy numer przypadała określona liczba dniówek. Następnie do robót przystąpiła firma budowlana z Krosna. Prace ukończono w 1964 r. Nowa szkoła Szkoła Podstawowa w Kopytowej im. 20-lecia PRL oddana została 1 września 1964r. W nowym budynku uczyło się 212 uczniów, pracowało 9 siedmioro nauczycieli: kierownik Tadeusz Jankowski, Stanisława BargiełGonet, August Firlej, Tadeusz Kraus, Anna Zając i Marianna Wasłowicz. Budynek składa się z trzech kondygnacji: - piwnice - szatnie, pomieszczenia gospodarcze; - parter - sala gimnastyczna, 4 sale lekcyjne, świetlica, kuchnia i kancelaria; - piętro - 5 sal lekcyjnych, pokój nauczycielski. Południową część budynku zajmowały 2 mieszkania służbowe. Stary budynek szkolny również zaadaptowano na Dom Nauczyciela, w którym mieściły się 3 mieszkania. Szkoła nie posiadała jeszcze pełnego wyposażenia, co nie ułatwiało pracy nauczycielom. Od roku 1965 szkoła w Kopytowej jest ośmioklasowa, w pierwszym roku kl. VIII nie była obowiązkowa. W Kopytowej uczęszczało do niej 60% młodzieży. W czerwcu 1966 r. pożegnali szkołę pierwsi absolwenci ośmioklasowej szkoły podstawowej. W tym okresie duże problemy stwarzały dzieci drugoroczne, zwłaszcza dzieci z rodzin tomskich. Uczniowie ci uczęszczali do szkoły bardzo niesystematycznie albo w ogóle nie realizowali obowiązku szkolnego, obniżając frekwencję w klasach, do których zostały zapisane. Rodzice tych dzieci nie rozmawiali w j. polskim, nie umieli czytać i pisać. Dzieci w szkole posługiwały się j. polskim tylko w rozmowach z nauczycielami, na przerwach i poza szkołą rozmawiały po romsku. Z powodu niskiej frekwencji i niskich wyników w nauce uczniów tych nie można było klasyfikować, czy promować do klas programowo wyższych. W związku z tym w 1968 r. utworzono klasy 10 specjalne dla dzieci romskich, początkowo była to jedna klasa, z czasem funkcjonowała klasa II, III. IV i V. Zdarzało się, że uchwałą rady pedagogicznej zwalniano uczniów z obowiązku szkolnego ze względu na przekroczenie wieku szkolnego. Od I września 1969r. pracowało w szkole ośmiu nauczycieli: kierownik Tadeusz Jankowski, Marianna Wasłowicz, Władysława Barańska, Maria Kobak, Grażyna Wojtowicz, Halina Szmyd, Grzegorz Wojtowicz, Tadeusz Kraus. Z dniem 14 XI 1969 r. pracę rozpoczęła Stanisława Rachwał (zastępstwo za Mariannę Wasłowicz). Od września 1971 r. pracę w szkole podjęła Barbara Solińska oraz Maria Nowak (objęła etat po Halinie Szmyd). Natomiast w 1972 r. do kadry nauczycielskiej dołączyła Lucyna Kołacz Szurkiewicz. Z dniem 1 stycznia 1973r. przestały istnieć Gromadzkie Rady Narodowe, powstały gminy, zmieniono również sieć szkól, stworzono w gminach szkoły zbiorcze. Szkoła Podstawowa w Kopytowej podlegała w sprawach organizacyjnych i bezpośrednim nadzorze Zbiorczej Szkole Gminnej w Zręcinie. Od 1 listopada 1973 r. zorganizowany został oddział ogniska przedszkolnego, przygotowujący dzieci sześcioletnie do nauki w klasie pierwszej szkoły podstawowej. W 1975 r. pracę w szkole podejmuje Henryk Popiel oraz Barbara Dmytrak. Dotychczasowy dyrektor Tadeusz Jankowski z powodów' zdrowotnych odszedł z pracy dn. 2 lutego 1976 r., obowiązki prowadzącego szkołę przejęła Maria Nowak. W roku szkolnym 1976/77 w Szkole Podstawowej w Kopytowej pracowali nauczyciele: dyrektor Maria Nowak, Stanisława Rachwał, Grażyna Wojtowicz, Lucyna Szurkiewicz, Teresa Kobak, Tadeusz Kraus (przeniesiony 7 grudnia 1976 r.), Henryk Popiel, Józef Wietecha, Kazimiera Wietecha, Stanisław Krężałek (przyjęty od 3 stycznia 1977r.). Od 1978 r. pracę podjęła Małgorzata Widziszewska, a w następnym roku - Danuta Kołodziej i Maria Lech. Z dniem 1 stycznia 1979 r. następuje zmiana w kierownictwie szkoły, obowiązki dyrektora przejmuje Henryk Popiel. Dnia 13 grudnia 1981 r. wprowadzono w całym kraju stan wojenny, w związku z tym podjęto decyzję o wcześniejszym rozpoczęciu ferii zimowych, które trw'ały od 13 grudnia 1981 r. do 3 stycznia 1982 r. Z dniem 1 września 1981 r. pracę w szkole podjęła Rozalia Wierdak, a w następnym roku Stanisław Wojdyła, Ewa Munia i Elżbieta Nowak. Od 1984 r. pracują w szkole Cecylia Pstrąg i Bolesław Kaszowski. Przy 225 uczniach pracowało 14 nauczycieli. W roku szkolnym 1986/87 podjęto uchwalę, że szkoła będzie pracowała systemem pięciodniowym w tygodniu, natomiast w soboty pracujące systemem sześciodniowym. W soboty niepracujące nauczyciele byli zobowiązani do zorganizowania zajęć dodatkowych. 11 Z dniem 1 września 1987 r. pracę w szkole podjęli Urszula Gruszka Mrozek i Jacek Janocha, 1 września 1988r. na miejsce Janusza Banasia przyszedł Janusz Słyś, 27 października 1989 r. pracę podjęła Bogumiła Cichoń - Rogala, natomiast I września 1990 r. do grona dołączyła Ewa Matelowska. W roku szkolnym 1989/90 Rada Pedagogiczna uwzględniła w planie wychowawczym poruszaną problematykę dotyczącą nauki religii w szkole w oparciu o instrukcję podaną przez MEN. Od 30 stycznia 1990 r. w szkole rozpoczęto naukę religii, której nauczał ksiądz Kazimierz Surowiec oraz ksiądz Władysław Stanek. Na zdjęciu Pani dyrektor Maria Nowak i grono pedagogiczne podczas uroczystości szkolnej. W latach 80- tych i 90- tych w szkole działało wiele organizacji uczniowskich i kół zainteresowań, m.in. drużyna harcerska, drużyna zuchów, TPD, TPPR, SKKT, LOP, PCK, SKS, SKO, Spółdzielnia Uczniowska, kółka przedmiotowa. Uczniowie chętnie uczestniczyli w zajęciach dodatkowych, brali udział w konkursach i zawodach sportowych, pracowali społecznie na rzecz szkoły, opiekowali się przyszkolnym ogródkiem. Samorząd Uczniowski organizował apele poniedziałkowe, podczas których stosowano ceremoniał szkolny, śpiewano hymn szkoły, stałym elementem były raporty samorządów klasowych, komunikaty dyrektora i część artystyczna. 12 Drużyna harcerska szczególnie prężnie działała pod opieką Janusza Slysia. W 1991r. harcerze brali udział w rajdach i biwakach (Ustrzyki Górne, Łańcut, Bóbrka - skansen). W czasie ferii zimowych zorganizowane zostało zimowisko dochodzące (kulig, bal przebierańców, wielobój sportowy). Drużyna uczestniczyła w zawodach w Woli Miechowej, gdzie harcerze zajęli czołowe miejsca w organizowanych konkursach. Jesienią i zimą drużyna gościła harcerzy z Krosna i Wrocanki. Ponadto harcerze organizowali wiele imprez na terenie szkoły, opiekowali się miejscami pamięci w naszej miejscowości. W roku 1992 harcerze uczestniczyli w obozie w Polanie oraz w XII Rajdzie Szlakami Przemysłu Naftowego. W harcerskich zawodach strzeleckich o puchar komendanta Hufca ZHP drużyna dziewczyn zdobyła I miejsce. Podczas imprez organizowanych przez KH ZHP w Krośnie harcerze odnosili indywidualne sukcesy w różnych kategoriach. Pod kierunkiem pana Słysia harcerze urządzili harcówkę w suterenach szkoły oraz Izbę Pamięci, w której gromadzono pamiątki rodzinne i historyczne. I września 1999 r. weszła w życie ustawa reformująca szkolnictwo, w gminie Chorkówka powstały dwa gimnazja w Zręcinie i Świerzowej Polskiej oraz oddziały zamiejscowe w Kobylanach, Faliszówce i Kopytowej. Oddziały te po dwóch latach zostały zlikwidowane, w wyniku czego dzieci z Kopytowej miały być dowożone do gimnazjum w Świerzowej Polskiej. Starania o utworzenie szkoły gimnazjalnej w Kopytowej trwały od dawna, odbyło się wiele spotkań z władzami samorządowymi, ale w 2001 r. zdesperowani rodzice posłali swoje dzieci do Gimnazjum w Lubnie Szlacheckim. W wyniku starań pani dyrektor Marii Nowak, pana sołtysa wsi Mariana Janika, miejscowych radnych oraz wielu mieszkańców wsi Kopytowa w końcu utworzono gimnazjum. Zespół Szkół Publicznych w Kopytowej (opracowała Renata Niepokój) Uchwałą Rady Gminy Chorkówka Nr XXXV/267/02 z dnia 29 maja 2002 roku zostało założone Gimnazjum w Kopytowej oraz utworzony Zespół Szkół Publicznych w Kopytowej. Rok szkolny 2002/2003 W szkole pracowało: 24 nauczycieli, 3 pracowników obsługi i pracownik administracyjno-biurowy zatrudniony na Vi etatu. W oddziale przedszkolnym uczyło się 25 dzieci, w szkole podstawowej w' 8 oddziałach - 140 uczniów, w gimnazjum w 2 oddziałach - 50 uczniów, czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 215 uczniów. W roku szkolnym 2002/2003 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej 13 wymieniono instalację oraz grzejniki centralnego ogrzewania, wybudowano ściankę działową w suterenach w celu pozyskania dodatkowych dwóch sal z przeznaczeniem na zajęcia świetlicowe. Pomalowano również 32 okna frontowe z zewnątrz, wymieniono siedziska w zniszczonych krzesełkach oraz blaty stolików. Z funduszy Rady Rodziców wykonano odwodnienie szkoły. Wyposażenie szkoły zostało wzbogacone o dwa komputery, skaner, kserokopiarkę, radiomagnetofon Thompson, dwie tablice 3-częściowe rozkładane, tablicę do tygodniowego rozkładu zajęć, stół do tenisa stołowego oraz wykładzinę do pokoju pedagoga. Zakupiono również pomoce naukowe, takie, jak: mapy (4szt.), przybory geometryczne, dwa komplety brył geometrycznych, pomoce do nauki języka angielskiego oraz książki do biblioteki. Rada Sołecka zasponsorowała szkole telewizor. Rok szkolny 2003/2004 W szkole pracowało: 26 nauczycieli, 3 pracowników obsługi i pracownik administracyjno-biurowy zatrudniony na 3/4 etatu. W dwóch oddziałach przedszkolnych uczyło się 31 dzieci, w szkole podstawowej w 8 oddziałach - 146 uczniów, w gimnazjum w 2 oddziałach - 43 uczniów, czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 220 uczniów. W roku szkolnym 2003/2004 w Zespole Szkól Publicznych w Kopytowej wykonano prace związane z adaptacją pomieszczeń w suterenach na sale lekcyjne. W ramach tych prac wykonano wylewkę, położono panele podłogowe, pomalowano ściany. Prace te zostały wykonane z funduszy Rady Rodziców oraz środków pozyskanych ze sprzedaży złomu. Rada Rodziców pokryła również koszty związane z wymianą części instalacji wodociągowej. Ponadto w szkole pomalowano lamperie, wymieniono lampy oświetleniowe z żarowych na jarzeniowe w siedmiu salach lekcyjnych, zainstalowano system alarmowy oraz. podłączono Internet w sali komputerowej. Sala komputerowa została wyposażona w pracownię internetową w ramach projektu realizowanego przez MENiS, krzesła i stoliki pod komputery. Zakupiono również aparat telefoniczny ISDN, pomoce naukowe do nauki przyrody i geografii, mapy, przybory geometryczne, pomoce dydaktyczne dla pedagoga szkolnego, siatkę do gry oraz odskocznię. Wzbogacono księgozbiór biblioteki szkolnej o nowe pozycje. Jedną salę lekcyjną wyposażono w nowe krzesełka i stoliki uczniowskie. Ze środków pozyskanych z PZU jako prowizja od ubezpieczenia uczniów zakupiono stół konferencyjny oraz krzesła do pokoju nauczycielskiego. Rada Rodziców zakupiła tablice korkowe oraz żaluzje pionowe do gabinetu dyrektora. Rok szkolny 2004/2005 W szkole pracowało: 29 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i pracownik administracyjno-biurowy zatrudniony w pełnym wymiarze godzin. 14 W oddziale przedszkolnym uczyło się 24 dzieci, w szkole podstawowej w 8 oddziałach - 152 uczniów, w gimnazjum w 3 oddziałach - 59 uczniów, czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 235 uczniów. W roku szkolnym 2004/2005 w Zespole Szkól Publicznych w Kopytowej pomalowano drzwi do sal lekcyjnych, zaadaptowano mieszkania nauczycielskie na sale lekcyjne, ubikację i szatnię dla klasy „0”, podłączono Internet drogą radiową. Zakupiono pomoce do nauki matematyki, języka polskiego i chemii, mapy (sponsor - Wydawnictwo „Piętka" Katowice), program komputerowy do zajęć rewalidacyjnych, pomoce do prowadzenia zajęć świetlicowych, sprzęt do wychowania fizycznego, drukarkę do gabinetu dyrektora, sprzęt DVD, zestaw mebli do gabinetu dyrektora, a także firanki na korytarz szkolny. Bibliotekę szkolną wyposażono w nowe krzesełka, zasponsorowane przez Firmę „Nowy Styl” oraz wzbogacono księgozbiór 0 kilka pozycji lekturowych, beletrystycznych i naukowych. W nowe stoliki 1 krzesełka uczniowskie została wyposażona jedna sala lekcyjna oraz świetlica szkolna. Z prowizji PZU zakupiono zestaw mebli do pokoju nauczycielskiego, natomiast Rada Rodziców zakupiła dywany do pokoju nauczycielskiego i pokoju pedagoga szkolnego. Rok szkolny 2005/2006 W szkole pracowało: 28 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i 1 pracownik administracyjno-biurowy. W oddziale przedszkolnym uczyło się 16 dzieci, w szkole podstawowej w 7 oddziałach - 136 uczniów, w gimnazjum w 4 oddziałach - 70 uczniów, czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 222 uczniów. W roku szkolnym 2005/2006 w Zespole Szkól Publicznych w Kopytowej uruchomiono w szkole Internetowe Centrum Informacji Multimedialnej, do którego przygotowano instalację elektryczną i alarmową oraz zamontowano drzwi antywłamaniowe. Pomalowano również drzwi w łazienkach oraz okna w dwóch salach lekcyjnych. Wymieniono 38 lamp żarowych na jarzeniowe, część kosztów z tym związanych pokryto z prowizji PZU. Wyposażenie szkoły zostało wzbogacone o pomoce do nauki matematyki, pomoce dydaktyczne dla pedagoga, mapy, wieszaki map, sprzęt do wychowania fizycznego. Do biblioteki zakupiono regały na książki oraz kilka pozycji książek. Oddział Przedszkolny oraz cztery sale lekcyjne wyposażono w zestawy mebli, stoliki i krzesełka uczniowskie. Zakupiono również sprzęt DVD, telewizor, radiomagnetofon, biurka do sześciu sal lekcyjnych i karnisze do ośmiu sal lekcyjnych. Rada Rodziców ze swoich funduszy oraz funduszy sklepiku szkolnego zakupiła rolety i firanki do czterech sal lekcyjnych i do sekretariatu. W szkole pracowało: 26 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i I pracownik administracyjno-biurowy. W oddziale przedszkolnym uczyło się 25 dzieci, w szkole podstawowej w 8 oddziałach - 140 uczniów, w gimnazjum w 2 oddziałach - 50 uczniów, 15 czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 215 uczniów. W roku szkolnym 2006/2007 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej zostały ułożone płytki antypoślizgowe pod tablicą w jednej z sal lekcyjnych. Materiały zakupiono z funduszy Rady Rodziców. Wykonano remont schodów wejściowych i wejścia do szatni. Fundusze pozyskano z dochodów sklepiku szkolnego. Pomalowano salę gimnastyczną z rozbieralnią i pracownię fizycznochemiczną z podręcznym magazynkiem. Wyposażenie szkoły zostało wzbogacone o sprzęt do wychowania fizycznego, zestaw mebli oraz biurka do jednej z sal lekcyjnych, ławki korytarzowe, firanki do dwóch sal lekcyjnych, karnisze do jednej sali lekcyjnej. Zakupiono również pomoce naukowe, takie jak: książki do biblioteki, pomoce do nauki biologii, pomoce dydaktyczne dla pierwszego etapu edukacyjnego, pomoce do nauki przyrody. Rok szkolny 2007/2008 W szkole pracowało: 32 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i 1 pracownik administracyjno-biurowy. W oddziale przedszkolnym uczyło się 23 dzieci, w szkole podstawowej w 6 oddziałach - 121 uczniów, w gimnazjum w 5 oddziałach - 82 uczniów, czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 226 uczniów. W roku szkolnym 2007/2008 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej zostały wykonane następujące prace: wymiana instalacji elektrycznej w całej szkole, remont korytarzy na parterze i na I piętrze, wymiana drzwi wejściowych bocznych w ilości dwie sztuki, wymiana drzwi do: sal lekcyjnych - pięć sztuk, pokoju nauczycielskiego, toalety, gabinetu pedagoga szkolnego. Przygotowano instalację elektryczną i alarmową potrzebną do zainstalowania dwóch pracowni komputerowych oraz. drugiego ICIM. Zamontowano drzwi antywłamaniowe do wyżej wymienionych pracowni. Zakupiono również książki do biblioteki, pomoce do nauki biologii i przyrody, pomoce dydaktyczne dla pierwszego etapu edukacyjnego, pomoce dydaktyczne na zajęcia rewalidacji indywidualnej, zestaw mebli na sprzęt sportowy, pomoce dydaktyczne do wychowania fizycznego, profesjonalną apteczkę pierwszej pomocy, mapę geograficzną. W szkole pracowało: 31 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i 1 pracownik administracyjno-biurowy. W oddziale przedszkolnym uczyło się 14 dzieci, w szkole podstawowej w 6 oddziałach - 129 uczniów, w gimnazjum w 4 oddziałach - 63 uczniów, czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 206 uczniów. W roku szkolnym 2008/2009 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej wymieniono drzwi do pomieszczenia socjalnego i toalet, wymieniono okna 16 w pomieszczeniu II Internetowego Centrum Informacji Multimedialnej, ułożono płytki terakoty w holu wejściowym i korytarzu obok sali gimnastycznej. Zakupiono pomoce naukowe takie jak: książki do biblioteki, filmy edukacyjne, sprzęt i pomoce do wychowania fizycznego, pomoce dydaktyczne dla 1 etapu edukacyjnego, mapę geograficzną, pomoce edukacyjne do nauki języka angielskiego, nowe tablice ewakuacyjne, dwie tablice suchościeralne, dwa stojaki na plansze i nagłośnienie przenośne. Rok szkolny 2009/2010 W szkole pracuje: 25 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i 1 pracownik administracyjno-biurowy. W oddziale przedszkolnym uczy się 18 dzieci, w szkole podstawowej w 6 oddziałach - 119 uczniów, w gimnazjum w 4 oddziałach - 67 uczniów, czyli razem do naszej szkoły uczęszcza 204 uczniów. W roku szkolnym 2009/2010 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej do tej pory wykonano instalację odgromową szkoły, w dwóch salach lekcyjnych zamontowano rzutniki multimedialne oraz zakupiono do nich ekrany. Z pozyskanych środków wyposażono korytarze szkolne w nowe ławki korytarzowe, zakupiono stoliki i krzesełka do jednej sali lekcyjnej oraz rolety do jednej sali lekcyjnej. Zakupiono pomoce naukowe takie jak: przymiary tablicowe do matematyki, edukacyjny zestaw multimedialny i 5 tablic korkowych. W tym roku, obydwie szkoły: szkoła podstawowa i gimnazjum otrzymały imię Jana Pawła II, również w tym roku przypada stulecie naszej szkoły. Obecnie rozpoczęto budowę szkolnej sali gimnastycznej, której sponsorem jest Gmina Chorkówka. Nasza szkoła to nie tylko budynek i jego wyposażenie, ale przede wszystkim uczniowie. To oni tworzą atmosferę tej szkoły, oni uczestniczą w licznych zajęciach pozalekcyjnych, biorą udział w konkursach, uroczystościach szkolnych, pozaszkolnych i zawodach sportowych. W szkole działają organizacje uczniowskie: SU, PCK, kółka przedmiotowe, kółka zainteresowań. 17 Sylwetki dyrektorów Praca dyrektora szkoły nie należy do łatwych, wymaga ogromnego zaangażowania, poświęcenia i wielu umiejętności. Szkoła jest organizmem żywym i złożonym, wrażliwym i subtelnym, a więc wymaga wiele rozwagi od tych, którzy nią kierują. Kierowanie szkołą wymaga od dyrektora nie tylko wiedzy pedagogicznej, lecz również umiejętności z dziedziny zarządzania majątkiem szkolnym. Dyrektorzy szkoły w Kopytowej dobrze rozumieli przyjęte na siebie obowiązki i znaczenie szkoły w życiu społecznym. Potrafili zjednoczyć nauczycieli i rodziców dla dobra dzieci i placówki. Mieli oni pozytywny stosunek emocjonalny do swojej pracy, wyrażający się przede wszystkim troską o dobro dzieci i młodzieży. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu dyrektorów pełniących funkcję kierowniczą w szkole na przestrzeni lat, mogło zachodzić tak wiele zmian w placówce. Wynikały one z troski o prawidłowy rozwój i kształtowanie młodego pokolenia 1. Julian Hewrycz 1910-1914 Stanisław Fiederkiewicz 1914-1933 2. 3. Maciej Trela 1933-1934, 1938-1950 4. Piotr Wargocki 1935-1938 5. Jan Gruszka 1950-1952 6. Teresa Łukaszewska 1952-1953 7. Tadeusz Jankowski 8. Maria Nowak 9. Henryk Popiel 1953-1976 1976-1979, 1990-2002 1979-1990 10.Renata Niepokój 2002 - 2012 Julian Hewrycz (1910-1914) Pierwszy nauczyciel i kierownik szkoły, przybył tu bezpośrednio z Jedlicza, skąd po roku pracy w szkole dwuklasowej w charakterze nauczyciela nadetatowego został przez krajową radę szkolną we Lwowie mianowany stałym nauczycielem szkoły jednoklasowej w Kopytowej. Równocześnie okręgowa rada szkolna w Krośnie przeniosła jego żonę Katarzynę, nauczycielkę nadetatową ze szkoły w Jedliczu, na równorzędne stanowisko w nowo otwartej szkole w Kopytowej. Julian Hewrycz, lal 37-40, był przystojny i bardzo elegancki, miał również bardzo ładną żonę. W wolnych chwilach zajmował się wędkarstwem. 18 W Chlebiance było w owych czasach kilka miejsc, w których utrzymywała się głęboka woda (doły w rzece), gdzie łowił duże ryby. Kierownik Hewrycz uczył znakomicie, lekcje prowadził metodycznie i zrozumiale dla wszystkich uczniów. Podczas lekcji utrzymywał też absolutną dyscyplinę wśród uczniów, siedzących w dwóch rzędach - dla dziewcząt i dla chłopców. Ławki były drewniane, miały długi pulpitowy stolik z okrągłym otworem na kałamarz, a także na tej samej podstawie długą deskę siedzeniową, na której mogło usiąść nawet sześciu uczniów. W ławce należało siedzieć prosto i trzymać ręce z tyłu za sobą. Wówczas pisało się rysikiem na tabliczkach. Za brak zadania domowego z j. polskiego lub rachunków, a także za nienauczenie się wierszyka na pamięć - w robocie była trzcina (bił w otwartą rękę, a za większe przewinienie w siedzenie). Hewryczowie przenieśli się podczas wakacji w 1914 r. do szkoły powszechnej w Swierzowej Polskiej, skąd bliżej im było posyłać dzieci (dwie córki i syna) do szkoły w Krośnie. Stanisław Fiederkiewicz (1914-1933) Przybył do Kopytowej wraz z żoną Marią, która również uczyła w szkole. Od 24 grudnia 1914 r do 8 maja 1915 r., gdy we wsi były wojska rosyjskie, nauka w szkole nie odbywała się, nauczyciele nie otrzymywali pensji, wspomagali ich żywnością bogatsi gospodarze, zwłaszcza mający dzieci w wieku szkolnym. Podczas kadencji Fiederkiewicza doszło w szkole do dwóch tragicznych wypadków. W latach dwudziestych, podczas nieodpowiedzialnej zabawy, na betonową posadzkę korytarza łączącego sale lekcyjne spadł uczeń o nazwisku Pracharz, poniósł śmierć na miejscu. Drugi wypadek miał miejsce 7 listopada 1932 r. Stanisław Fiederkiewicz, czyszcząc broń, spowodował wystrzał, w wyniku którego zginęła jego żona, osierociła troje dzieci: Jasia, Bronka i Wandę. 1 września 1933r. kierownik Fiederkiewicz został przeniesiony do szkoły we wschodniej części województwa, w okolice Lwowa, do powiatu Kamionka Strumieniołowa. Po wojnie S. Fiederkiewicz mieszkał w Opolu wraz z córką Wandą (mgr polonistyki), zmarł w wieku 94 lat. Maciej Trela (1933-1935 oraz 1937-1950) Przybył z Wojkówki 1 grudnia 1932 r. na miejsce tragiczne zmarłej Marii Fiederkiewiczowej, otrzymał etat jako nauczyciel kontraktowy. Po odejściu Stanisława Fiederkiewicza został p.o. kierownika szkoły od dnia 1 września 1933 r. do 1935r. Po tym okresie przeszedł na etat nauczyciela, a kierownictwo szkoły otrzymał Piotr Wargocki, który odszedł po dwóch latach. Kierownikiem został ponownie Maciej Trela, pełnił tę funkcję aż do 1950 r. Na czas jego kierownictwa przypadły lata wojny i okupacji, co nie przeszkodziło w rozwoju szkolnictwa. Podczas wojny w Kopytowej utworzono klasę piątą i szóstą, nauka w tych klasach odbywała się w domu prywatnym i karczmie. Tuż po 19 wojnie w 1945 r. utworzono klasę siódmą, szkoła w Kopytowej nabrała charakteru szkoły zbiorczej, do której uczęszczała młodzież z sąsiednich wsi. 1 września 1950 r. kierownik Maciej Trela przeniósł się na równorzędne stanowisko do szkoły w Dobieszynie. Piotr Wargocki (1935-1937) Na stanowisko kierownika placówki w Kopytowej został przeniesiony ze szkoły w Podniebylu. przebywał tutaj krótko. Po dwóch latach znów został przeniesiony, na stanowisko kierownika szkoły w Ustrobnej. Piotr Wargocki zginął pod Monte Casino jako oficer Armii Andersa. Jan Gruszka(1950-1952) Nauczyciel przedmiotów ścisłych z Bóbrki, pracował w Kopytowej od 1945 r. z przerwami. Odszedł niespodziewanie do Bóbrki, gdzie miał własny dom. Mimo krótkiego okresu kierowania szkołą Jan Gruszka osiągnął wiele sukcesów, za największy można uznać zorganizowanie kursu dla 100 analfabetów. Dzięki pracy kierownika i nauczycieli udało się nauczyć te osoby czytać i pisać. W wyniku starań pana Gruszki podczas wakacji w 1951 r. udało się wyremontować budynki szkolne. W tym okresie praca w szkole była utrudniona ze względu na brak nauczycieli. Władysława Wróblewska z powodu choroby przeszła w stan pozasłużbowy, a dwóch innych nauczycieli otrzymało urlopy celem przygotowania się do egzaminów nauczycielskich. 190 uczniów uczyło tylko czterech nauczycieli. Problemem dla kierownika i nauczycieli były dzieci cygańskie, które nie wywiązywały się z obowiązku szkolnego. Cyganie nie widzieli potrzeby kształcenia swoich dzieci, z siedmiorga w wieku szkolnym żadne nie uczęszczało do szkoły. Nie pomagały upomnienia, prośby ani groźby. Teresa ł.ukaszewska (1952/53) Nauczycielka j. polskiego, została p.o. kierownika po nagłym odejściu Jana Gruszki. Tadeusz Jankowski (1953-1976) I września 1953r. otrzymał mianowanie na kierownika szkoły w Kopytowej. Nauczyciele i uczniowie wspominają go jako bardzo dobrego kierownika. 20 Doświadczony, taktowny, wyrozumiały i niedrobiazgowy, stwarzający wśród nauczycieli korzystną atmosferę pracy z uczniami. Szerzył kult nauki i podnosił jej poziom, chociaż dla uczniów i nauczycieli był umiarkowanie wymagający. Dbał o honor szkoły i powiększał jej bazę materialną. Szkołę, która wówczas była jedyną instytucją kulturalną w miejscowości, widział w szerszym wymiarze zadań. Chciał, aby gromadziła również dorosłą młodzież miejscową. Wspólnie z żoną Heleną stworzyli w latach pięćdziesiątych amatorski zespół teatralny, działający pod patronatem Towarzystwa Teatrów i Chórów Ludowych. Starsi mieszkańcy Kopytowej do dziś przechowują w pamięci wystawione na miejscowej scenie „Jasełka”, tragedię „Balladyna” oraz komedię „Diabeł na Podhalu”. Tadeusz Jankowski był nie tylko wytrawnym pedagogiem, ale też urodzonym działaczem społecznym, podejmującym odważne i trudne w realizacji inicjatywy. On pierwszy, w końcowych latach pięćdziesiątych, dostrzegł i zgłosił potrzebę budowy nowej szkoły w Kopytowej, postulowaną następnie po wielekroć i przy każdej okazji jako uzasadnioną i pilną. Wkrótce też doprowadził do powstania Komitetu Budowy Szkoły, który gromadził środki społeczne oraz materiały. Wtedy również zrealizowano pomysł Kierownika - wyrobu i wypału cegły z gliny znajdującej się na szkolnej działce za drewutnią. To były początki, które świadczyły o jego determinacji, co do potrzeby budowy. Kierownik zrealizował swoje plany, 1 września 1964 r. nowa szkoła została oddana do użytku. Tadeusz Jankowski odszedł z pracy w szkole w lutym 1976 r. z powodów zdrowotnych. Pozostawił po sobie trwały ślad w pamięci uczniów, nauczycieli i mieszkańców Kopytowej. 23 stycznia 2010 r. odbyła się uroczystość poświęcona Jego pamięci przygotowana przez Koło Gospodyń Wiejskich z Panią Aleksandrą Szymbarą na czele oraz przy udziale społeczności szkolnej. Podczas uroczystości została odsłonięta i poświęcona przez ks. Proboszcza Kazimierza Stachyrę pamiątkowa tablica. 21 Maria Nowak (1976-79: 1991-2002) Maria Nowak ur. 16 sierpnia 1949r. w Żarnowcu. Ukończyła Szkołę Podstawową im. Marii Konopnickiej w Żarnowcu, Liceum Ogólnokształcące im. Marii Konopnickiej w Jedliczu, Studium Nauczycielskie w Przemyślu oraz studia wyższe na UJ w Krakowie na kierunku filologia polska. Pracę nauczycielską rozpoczęła jako absolwentka Studium Nauczycielskiego I września 1969 r. w Szkole Podstawowej w Podniebylu, skąd na własną prośbę została przeniesiona do Kopytowej od 1 września 1970 r. W 1975 r. ukończyła kurs renowacji wiedzy z języka polskiego zorganizowany przez Zakład Kształcenia Nauczycieli Przedmiotów Humanistycznych w Rzeszowie, następnie w roku szkolnym 1977/78 otrzymała skierowanie na obowiązkowe doskonalenie na studiach wyższych, na kierunku filologia polska. 1 lutego 1976 r. powołano Marię Nowak do pełnienia obowiązków dyrektora Szkoły Podstawowej w Kopytowej. Powołanie wygasło z dniem 31 lipca 1979 r., wówczas obowiązki dyrektora przejął Henryk Popiel. Ponownie funkcję dyrektora powierzono Pani Nowak 1 września 199l r., pełniła tę funkcję do roku 2002. W 2006r. odeszła na emeryturę. Jako dyrektor szkoły, pedagog, nauczyciel, wychowawca młodzieży i opiekun biblioteki szkolnej pełniła swoje funkcje z wielkim zaangażowaniem, świadczą o tym wysokie oceny pracy oraz. liczne nagrody przyznawane przez władze oświatowe. Pani Maria Nowak otrzymała m.in. Nagrodę Specjalną Inspektora Oświaty i Wychowania w 1984r., Nagrodę Specjalną Dyrektora Szkoły Podstawowej w Kopytowej w 1989r., Nagrodę Kuratora Oświaty i Wychowania w Krośnie w 1991 r., Nagrodę Wójta Gminy Chorkówka w 1993r., w 1996r., 2000r., 200lr. oraz w 2002r. Jako kierownik zakładu pracy racjonalnie i odpowiedzialnie dysponowała środkami finansowymi szkoły, wzorowo prowadziła dokumentację szkolną i kancelaryjną, dążyła do 22 zapewnienia uczniom i nauczycielom dobrych warunków kształcenia, wychowania i opieki. Udzielała fachowej porady i pomocy nauczycielom, dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem. Dbała o dokształcanie nauczycieli zgodnie z potrzebami szkoły, własnym przykładem mobilizowała pracowników do kształcenia się i rozwoju zawodowego. Potrafiła aktywizować środowisko szkolne i lokalne, bardzo dobrze układała się współpraca Pani dyrektor z rodzicami. Szczególną troskę wykazywała dbając o czystość, estetykę, ład i porządek w szkole i obejściu. Ponieważ mieszkała w mieszkaniu służbowym w budynku szkolnym, szkoła była jej „domem”, osobiście dbała o kwiaty doniczkowe w szkole i w ogródku przyszkolnym. Dzięki Jej zaangażowaniu, dobrej współpracy z organem prowadzącym i rodzicami, przy dużym wkładzie własnej pracy, mobilizacji i aktywizacji mieszkańców wsi, przeprowadziła wiele prac remontowych i modernizacyjnych wewnątrz i na zewnątrz budynku oraz wokół szkoły. Jako nauczyciel właściwie i atrakcyjnie prowadziła zajęcia, wykorzystując swoją bogatą wiedzę i wieloletnie doświadczenie. W szkole stwarzała życzliwą atmosferę, dla uczniów była zawsze serdeczna, uśmiechnięta i bardzo przez nich łubiana. Henry k Popiel (1979-1991) Henryk Popiel ur. 16.02.1949r. w Kolbuszowej. Ukończył Technikum Mechaniczne w Dębicy w 1968 r., po czym podjął pracę w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w Dębicy. W latach 1970-75 studiował w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie na kierunku wychowanie techniczne, które ukończył uzyskując tytuł magistra techniki. 1 września 1975 r. podjął pracę w Szkole Podstawowej w Kopytowej, gdzie pracował do I997r., po czym przeszedł na rentę chorobową. Do pracy wrócił na krótko w roku szkolnym 2005/06. 30 listopada 2005r. przeszedł na emeryturę. 1 sierpnia 1979 r. pan Popiel otrzymał powołanie do pełnienia funkcji dyrektora szkoły, obowiązki te pełnił do 199l r., wówczas został odwołany ze stanowiska na własną prośbę. Okres pełnienia funkcji dyrektora szkoły przez pana Popiela przypadł w czasach przemian ustrojowych w Polsce. Nie były to czasy łatwe dla szkolnictwa, dyrektor musiał pokonywać różne trudności, starał się zachować w szkole dobrą atmosferę i stwarzać uczniom i nauczycielom właściwe warunki do nauki. Praca dyrektora była doceniana i nagradzana, otrzymał m.in. nagrodę Kuratora Oświaty i Wychowania w Krośnie w 1990r., Nagrodę Specjalną Dyrektora Szkoły w 1992r. 23 Jako nauczyciel prawidłowo prowadził zajęcia lekcyjne, potrafił przekazać uczniom wiedzę w sposób zrozumiały i przystępny, prowadził kółko matematyczne, przygotowywał uczniów do olimpiad i konkursów, w których uczniowie osiągali sukcesy. Renata Niepokój(1979-1991) Renata Niepokój ur. 7 IX 1967r. w Krośnie. Ukończyła Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika w Krośnie, a następnie studia wyższe magisterskie w Wyższej Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie na kierunku matematyka. 1 IX 1994 roku podjęła pracę w Zespole Szkół Zawodowych im. Armii Krajowej w Jedliczu jako nauczyciel matematyki, gdzie pracowała do 2002 r. Przez cały okres swojej pracy doskonaliła swój warsztat pracy i dokształcała się, biorąc udział w konferencjach i warsztatach przedmiotowych. Praca pani Niepokój była wysoko oceniana w placówce, świadczą o tym liczne nagrody dyrektora szkoły, przyznawane prawie co roku za szczególne osiągnięcia w pracy z uczniami. Jako nauczyciel matematyki wyróżniająco realizuje swoje zadania, systematycznie monitoruje postępy uczniów w nauce, sprawdzała oraz oceniała ich wiedzę i umiejętności. Umiejętnie przydzielała uczniom zadania, dostosowując stopień trudności do ich możliwości. W swojej pracy stosowała metody aktywne, ponadto systematycznie wykorzystuje technologię komputerową na prowadzonych przez siebie zajęciach. Renata Niepokój ukończyła również studia podyplomowe: Zarządzanie Instytucją Oświatową w Zreformowanym Systemie Edukacji na Uniwersytecie Rzeszowskim oraz Nauczanie techniki w szkole podstawowej i gimnazjum (również na Uniwersytecie Rzeszowskim). Jest czynnym egzaminatorem Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie jako egzaminator egzaminu przeprowadzanego w ostatnim roku nauki w gimnazjum w części obejmującej przedmioty matematyczno - przyrodnicze oraz jako egzaminator egzaminu maturalnego z matematyki. Od 1 IX 2002 r. pełniła funkcję dyrektora Zespołu Szkół Publicznych w Kopytowej. Pani dyrektor zgodnie z prawem oświatowym sprawuje nadzór pedagogiczny oraz prowadzi związaną z nim dokumentację. W stosunkach interpersonalnych cechuje ją sprawiedliwość i obiektywizm oraz wysoka 24 kultura osobista. Jest komunikatywna, życzliwa i wymagająca wobec współpracowników, ale przede wszystkim wobec siebie. Dostrzega i promuje sukcesy nauczycieli. Wykazuje dużą dbałość o poziom dydaktyczny i wychowawczy szkoły. Obowiązki dyrektora wypełnia wzorowo, szczególnie troszczy się o dobro uczniów, stwarza przyjazną, życzliwą atmosferę, dba o bazę szkolną. Dzięki jej staraniom szkoła została wyposażona w nowe pracownie komputerowe i Internetowe Centrum Informacji Multimedialnej Za jej kadencji przeprowadzono wiele remontów, o których jest mowa w poprzednim rozdziale. Promuje szkołę, prezentując jej dorobek w środowisku szkolnym oraz na terenie gminy, m.in. poprzez aktywne włączanie się w życie społeczności lokalnej oraz organizowanie uroczystości o charakterze patriotycznym i okolicznościowym. Systematycznie wykorzystuje każdą możliwość zaprezentowania dorobku i osiągnięć szkoły. Swoją postawą pani dyrektor motywuje nauczycieli do efektywnej pracy oraz ciągłego podnoszenia kwalifikacji, wspiera ich w dążeniach do uzyskiwaniu wyższych stopni awansu zawodowego. Praca pani Niepokój jest wysoko oceniana i doceniana, świadczą o tym Nagrody Wójta Gminy Chorkówka, które otrzymała w 2003, 2004, 2005, 2006 i 2008 roku. Otrzymała także Dyplom za opiekę nad konkursem „Nad wszystkie inne ceń strony rodzinne” zorganizowanym przez Posła na Sejm RP pana Mieczysława Kasprzaka oraz podziękowanie Burmistrza Miasta Jasła za współpracę. Bardzo dobrze układa się również współpraca pani dyrektor z rodzicami i społecznością lokalną, a także z władzami samorządowymi gminy i powiatu. Nauczyciele uczący w latach 1910-2010 Julian Hewrycz Kararzyna Hewrycz Teofila Hebzdówna Stanisław Fiederkiewicz Maria Fiederkiewicz Maciej Trela Mieczysław Litwin Mieczysław Moskal Kazimiera Łukaszewska Jan Pudlo Piotr Wargocki Anna Wójcik Maria Sajdak Anna Bugielska Jadwiga Guzik Maria Effenberg Zofia Burhart Katarzyna Trela Tadeusz Wróblewski Zdzisław Janik Jadwiga Ludwa Jan Gruszka Bronisław Drajewicz Maria Gromkiewicz 25 Kazimiera Łukaczyńska Anna Pelczar Helena Cywińska Stefania Stachniewicz Jadwiga Misygar - Zajączkowska Władysława Wróblewska Kazimierz Jaworski Stefan Iwańczuk August Firlej Stanisława Winiarska Władysław Stój Teresa Łukaszewska Helena Janas - Jabłecka Lesław Aleksiewicz Zofia Bobola Helena Piechowicz - Czekańska Tadeusz Jankowski Zdzisław Łopatkiewicz Janina Krowicka Zofia Lipka Stanisława Łopatkiewicz Wanda Buczyńska August Firlej Marianna Żurak - Wasłowicz Władysława Barańska Maria Chłap Adam Podkul Bogusław Dmytrak Stanisława Bargieł Tadeusz Kraus Stanisława Gonet Grażyna Kuruc - Wojtowicz Grzegorz Wojtowicz Maria Kobak Stanisława Rachwał Maria Nowak Barbara Solińska Lucyna Szurkiewicz Alina Jakieła Henryk Popiel Józef Wietecha Kazimiera Wietecha Teresa Kobak Maria Bawiec Stanisław Krężałek Małgorzata Widziszewska Danuta Kołodziej Maria Lech Jan Pacek Halina Boczar Barbara Kot Rozalia Wierdak Maria Majchrzak Krystyna Hejnar Stanisław Wojdyła Janina Krzanowska Elżbieta Nowak Ewa Munia Janusz Banaś Cecylia Gęborys Bolesław Kaszowski Urszula Mrozek Jacek Janocha Janusz Słyś Bogumiła Rogala Ewa Matelowska Teresa Baraniecka Kazimiera Grunwald 26 Krystyna Jaskółka Dorota Inglot Beata Jamrogiewicz Małgorzata Koszela-Frydrych Maria Majka Anna Dubis Beata Balasa Teresa Baraniecka Jolanta Dobrzańska Ewa Bal Bożena Pęcak Agnieszka Kasperkowicz Ryszard Puzio Paweł Przetacznik Genowefa Więcek Dorota Jastrząb Barbara Węgrzynowska Renata Niepokój Aneta Kołek Agnieszka Brzozowska Katarzyna Balcerzak Katarzyna Jaskółka Sławomir Zuzak Małgorzata Dziugan Roman Skowron Estera Wiśniewska Ewa Niepokój Sylwia Kukulska - Pazdra Zuzanna Trybus Lucyna Capała Marlena Dobosz Monika Wacławska - Krówka Wojciech Jaskółka Ks. Władysław Stanek Ks. Kazimierz Surowiec Ks. Mieczysław Serednicki Ks. Kazimierz Stachyra Ks. Janusz Czechowski Ks. Ryszard Izdebski Ks. Marek Typrowicz Ks. Andrzej Baj Ks. Zbigniew Jakieła Ks. Marek Przybylski Ks. Ireneusz Wójcik Ks. Witold Głuszek Nauczyciele uczący w tutejszej szkole ciepło wspominają lata swojej pracy w Kopytowej. Dziękujemy pani Helenie Jabłeckiej za podzielenie się wspomnieniami i wyrażenie zgody na publikację. 27 Wspomnienie Pracę nauczycielki Szkoły Podstawowej w Kopytowej podjęłam I września 1952 r., gdzie pozostałam do 1959 roku. Kierownikiem szkoły był wówczas Tadeusz Jankowski, troszczący się o szkołę i grono pedagogiczne. Był wymagający od swoich współpracowników, ale przede wszystkim od siebie. Przestrzegał dyscypliny wśród podopiecznych, traktował przyjacielsko swoją kadrę, doceniając wysiłek wkładany w wychowanie i nauczanie dzieci. Środowisko ceniło i szanowało swego kierownika i takim trwa w ich pamięci do dziś. Grono nauczycielskie było niewielkie. Oprócz kierownika tworzyli je: Lesław Aleksiewicz, Zofia Bobola, Helena Janas, Teresa Łukaszewska i Helena Piechowicz■ Nauczyciele współpracowali ze sobą i społecznością żyli w wielkiej Zgodzie i zażyłości (z Zosią i Teresą do dziś utrzymuję stały kontakt). Szkoła mieściła się w trzech budynkach, po dwie sale lekcyjne w każdym z nich. Klasy były bardzo duże, liczył}’ ponad trzydzieści osób. Mimo dużej liczebności w klasach nie było, ogólnie biorąc, problemów wychowawczych. Dzieci były zdyscyplinowane, posłuszne wobec nauczycieli i rodziców. Zdarzali się „trudni” uczniowie, były to jednak jednostki. Młodzież była otwarta na wiedzę i na wartości, które starałam się im zaszczepić. Uwrażliwiałam wychowanków na dobro, piękno, na Boga, kształtowałam ich umysły i serca. Nauka trwała od poniedziałku do soboty. Etat nauczyciela wynosił 30 godzin. Zaplecze dydaktyczne było bardzo skromne. W pracy dydaktycznej wykorzystywaliśmy podręczniki, ilustracje z innych książek, obserwacje z życia wzięte, wycieczki w teren, czasami przyjeżdżało kino objazdowe, które prezentowało krótkie filmiki przyrodnicze, geograficzne lub dotyczące aktualnej sytuacji politycznej. Podczas wakacji odbywały się konferencje rejonowe, na których podsumowywano pracę nauczycieli szkół. Bardzo ważnym obowiązkiem dla nauczycieli były szkolenia polityczne zakończone egzaminem, które do dziś przywołują niemiłe wspomnienia. Za wszelką cenę chciano nas wcielić do partii, jednak z dumą mogę wyznać, że nigdy nie dałam się złamać. Często nakazywano nam prace społeczne na niedzielę: sadzenie lasu, sprzątanie obejścia szkolnego, itp. Trudne czasy wyzwalały w nas jednak prawdziwe moce. Podsumowując ten pierwszy okres mojej pracy zawodowej miło wspominam te siedem lat przeżytych w przyjaznej atmosferze. Największą nagrodą dla nauczyciela jest szacunek i wdzięczność swoich wychowanków. Efekty wychowania liczy się pamięcią wzajemnym szacunkiem i sercem, które spajały wychowanka z nauczycielem, a tego - mimo upływu półwiecza nadal doświadczam od swoich wychowanków. Helena Jabłecka 28 W opracowaniu wykorzystano: 1. W. Dubis, Informacja o historii szkoły powszechnej i podstawowej w Kopytowej, relacja pisemna. 2. Z. Łopatkiewicz, Historia szkoły w Kopytowej, relacja pisemna. 3. J. Słyś, Kopytowa, Podniebyle. Rys geograficzno-historyczny, Kopytowa 1992. 4. Kronika Szkoły Podstawowej w Kopytowej. 5. Protokoły Rady Pedagogicznej Szkoły Podstawowej w Kopytowej, 1971-2002. 29 30