pokaż

Transkrypt

pokaż
Początki szkolnictwa
Do 1910 r. w Kopytowej nie było szkoły. Niektórzy mieszkańcy
posiadali jednak umiejętność czytania pisma drukowanego. Uczono się
indywidualnie na książeczkach do nabożeństwa, z kalendarza lub książek dla
samouków. Gorzej było z pisaniem. Jeśli ktoś umiał pisać, mógł pełnić różne
funkcje w gminie. W pisaniu i czytaniu przodowali pracownicy dworu, m.in.
Jan Munia (ojciec Michała), który przez wiele lat pełnił funkcję pisarza
gminnego w Kopytowej, Faliszówce i w Poraju.
Pierwsza nauka pisania i czytania odbywała się w domach zamożnych
gospodarzy, posiadających obszerne chałupy (zbudowane po uwłaszczeniu
i zniesieniu pańszczyzny). W Stanowiskach do dziś stoi dom z 1876 r.,
w którym Jan Dubis zezwolił na naukę czytania i pisania dla swoich sąsiadów.
Sam umiał czytać i pisać, przez wiele lat pełnił funkcję wójta w Kopytowej.
Jego syn Józef Dubis urodzony w 1874r. uczył się w swoim rodzinnym domu
wraz z trzema rówieśnikami z sąsiedztwa. Przez dwie zimy uczył ich wędrowny
nauczyciel o nazwisku Kita, który był relegowanym alumnem Seminarium
Duchownego w Przemyślu (był nałogowym alkoholikiem). Uczył jednak
dobrze, w ciągu kilku miesięcy potrafił nauczyć doskonale pisać, czytać
i rachować, zachęcał do czytania książek.
W 1908 roku rozpoczęto budowę szkoły, otwarto ją 3 września 1910 r.
Budynek był murowany, kryty dachówką glazurowaną, w części południowej
mieściły się dwie sale lekcyjne, połączone korytarzem, w części północnej
znajdowało się mieszkanie dla kierownika szkoły. Teren należący do szkoły
obejmował 70 arów, obok budynku głównego wybudowano budynek
gospodarczy,
drewutnię,
magazyn
i
ustępy.
1
Kadra nauczycielska
Nowo otwarta szkoła była początkowo szkołą jednoklasową.
W pierwszym roku po otwarciu szkoły zapisano dzieci z roczników 19021904, w sumie ok. 60 uczniów. Pierwszym nauczycielem i kierownikiem był
Julian Hewrycz oraz jego żona Katarzyna (z domu Sieradzka). Oboje przybyli
tu z Jedlicza, skierowani przez radę szkolną. Uczyła wówczas również Teofila
Hebzdówna.
W procesie nauczania wykorzystywano tradycyjne metody dydaktycznowychowawcze, dominowała metoda nauczania pamięciowego. Nauka polegała
m.in. na głośnym czytaniu liter abecadła ze specjalnych dużych tablic
zawieszonych na ścianach sali lekcyjnej. Po zdobyciu podstawowych
umiejętności w czytaniu, uczniowie w toku dalszej nauki korzystali z różnego
rodzaju książek, zwykle o treści religijnej.
W 1914 r. kierownikiem szkoły został Stanisław Fiederkiewicz, uczyła
również jego żona Maria. Z powodu wybuchu I wojny światowej nastał dla
nauczycieli trudny okres, szczególnie od dn. 24 grudnia 1914 r., tj. od dnia
wkroczenia do Kopytowej. Pobyt wojsk rosyjskich trwał ponad cztery miesiące,
aż do 5-8 maja 1915 r., kiedy to w wyniku ofensywy wojsk Austro - Węgier
oraz Prus przełamany został front pod Gorlicami, a Rosjanie rozpoczęli odwrót.
Podczas inwazji Rosjan nauka w szkole się nie odbywała, a nauczyciele nie
otrzymywali pensji. Świeżo przybyłych do wsi Fiederkiewi- czów wspomagali
bogatsi gospodarze, zwłaszcza mający dzieci w wieku szkolnym.
Po ostatecznym zawarciu pokoju w Rydze (marzec 1921) został we
wczesnych latach dwudziestych ustawiony w ogrodzie szkolnym (od strony
drogi publicznej) krzyż z imionami i nazwiskami kopytowian poległych na
frontach pierwszej wojny światowej, wypisanymi alfabetycznie na drewnianej
tablicy (m.in. wyryte były nazwiska, zmobilizowanych do armii austrowęgierskiej - Feliksa Kozubala s. Antoniego oraz Michała Łopatkiewicza
s. Stanisława, ten drugi zginął na włoskim froncie - nad rzeką Piawą).
Fakt upamiętnienia nazwisk poległych żołnierzy, właśnie na szkolnej
parceli - dowodzi tego, że ta młoda instytucja oświatowa stała się we wsi
miejscem centralnym i eksponowanym, że była ponadto szeroko akceptowana
przez społeczność lokalną.
W kolejnych latach po odzyskaniu przez Polskę upragnionej
niepodległości - szkoła w Kopytowej pod kierownictwem Stanisława
Fiderkiewicza pełniła we wsi, poza swoją rolą wychowawczą i oświatową,
wielorakie funkcje społeczne i kulturalno-oświatowe. Posiadała dwie duże sale,
stąd też - z braku domu ludowego - stała się miejscem wszelkiego rodzaju
zebrań mieszkańców. Tu odbywały się coroczne obrzędy wielkanocne
i wiejskie uroczystości, zwłaszcza z okazji świąt państwowych oraz przypadających rocznic historycznych, a także ważniejsze akcje (np. szczepienie
niemowląt przeciw ospie). Szkoła ponadto powołała i zorganizowała
2
młodzieżowy zespół teatralny, skupiła zatem wokół siebie najaktywniejszą
młodzież, miała też wpływ na znaczącą jej część, nad którą sprawowała opiekę
wychowawczą. W sali szkolnej co roku odbywało się po kilka przestawień,
przygotowywanych z młodzieżą przez Stanisława Fiderkiewicza przy
jednoczesnym i znaczącym współudziale jego żony Marii, cenionej i łubianej
w środowisku miejscowym.
Fiederkiewiczowie uczyli w szkole bardzo długo. Dnia 7 listopada
1932 r., Stanisław Fiederkiewicz, czyszcząc broń, spowodował wystrzał, w
wyniku którego zginęła jego żona Maria. W miejsce Fiederkiewiczowej dnia
1 grudnia 1932 r. został przysłany z Wojkówki nauczyciel kontraktowy Maciej
Trela. Fiederkiewicz z dniem 1 września 1933 r. został przeniesiony w okolice
Stanisławowa, Trela na krótko został kierownikiem. Drugim nauczycielem do
1935 r. był Mieczysław Litwin, który następnie został przeniesiony do szkoły
w Krośnie, a na jego miejsce przyszedł Jan Pudło. Po czym Trela przestał być
kierownikiem, a został nim Piotr Wargocki, przeniesiony do Kopytowej
z Podniebyla.
Po dwóch latach Piotr Wargocki został przeniesiony na równorzędne
stanowisko do Ustrobnej, kierownikiem ponownie został Maciej Trela. (Pełnił
tę funkcję do 1950 r.) Dano mu wtedy do pomocy nauczycielkę Annę Wójcik,
która uczyła do wybuchu wojny.
8 września 1939 r. wkroczyły do Kopytowej pierwsze oddziały wojska
niemieckiego, rozpoczął się trudny czas dla wszystkich. Mieszkańcy musieli się
przyzwyczaić do nowych porządków wprowadzonych przez okupanta. Dzięki
staraniom pracowników szkoły i miejscowej ludności, naukę rozpoczęto już
20 września 1939 r.
Szkoła w Kopytowej, aby uzyskiwać większe efekty dydaktyczne
i wychowawcze, stosowała - przy aprobacie rodziców - środki represji wobec
uczniów, zapewne wówczas dopuszczalne. Wymierzano więc tradycyjne kary
cielesne linijką, a uczniów zaniedbujących naukę zostawiano po lekcjach w
klasie, aby pod przymusem odrabiali zaległości. Owe pospolite środki
przymusu miały nawet swoje określenia w języku uczniów - „dostać w łapę”,
„siedzieć po kozie”.
Nauka religii też odbywała się tradycyjnie, w środy po jednej godzinie
lekcyjnej, z tym że w klasach łączonych. Księdza przywożono furmanką ze
Zręcina, najpierw na dwie godziny lekcyjne do szkoły w Podniebylu, a potem
do Kopytowej. W tym czasie jednym z dwu wikariuszy w parafii byl ks. Jan
Haligowski, którego nazwisko wśród parafian utrwaliło się głównie dlatego, że
pięknie śpiewał w kościele podczas nabożeństw, a wśród uczniów chyba
dlatego, że jako katecheta gorliwie wymierzał kary cielesne. Zwykle za
nieopanowanie na pamięć zadanych uprzednio tekstów religijnych. Chłopcy
o swoich niepowodzeniach szkolnych zwykle milczeli, także w myśl
porzekadła - „Choćby cię smażyli w smole, nie mów, co się dzieje w szkole”.
Ale dziewczynki miały dłonie delikatniejsze i przynajmniej sporadycznie
3
skarżyły się swoim mamom, które z kolei nie szczędziły księdzu uwag, kiedy
w Stanowiskach chodził po kolędzie. Około roku 1938 ks. Haligowski opuścił
parafię zręcką i wstąpił do Wojska Polskiego. Jako kapelan 6 pułku ułanów
odbył z ową jednostką kampanię wrześniową.
W pierwszym roku wojny pracę w Kopytowej otrzymała Katarzyna
Trelowa. Uczyła także Maria Sajdak - Gromkiewiczowa, a po niej Mieczysław
Moskal, który po dwu latach został przeniesiony do Krosna. Na jego miejsce
przybyła Jadwiga Guzikówna, która mieszkała u Marii Trznadlowej (radczyni).
Ks. Jan Haligowski powrócił na początku okupacji do parafii w Zręcinie,
a w Szkole Powszechnej w Kopytowej uczył znowu religii, przynajmniej
w roku szkolnym 1939/40, i po dawnemu też egzekwował od uczniów objęte
programem wiadomości. Jednak później się okazało, że jego głównym wtedy
zadaniem była działalność konspiracyjna w SZP (Służba Zwycięstwu Polski),
a następnie w ZWZ (Związek Walki Zbrojnej).
Z innych i długoletnich już wówczas pracowników wymienić tu trzeba
Urszulę Piskorz, z domu Wilk, zasłużoną dozorczynię i pierwszą spośród
kopytowian pracownicę szkoły, uczniom niezwykle życzliwą, nazywano ją
wówczas stróżką lub Piskorką. Była ceniona już za czasów Fiderkiewicz.ów,
przyjęta do pracy zapewne w pierwszym roku istnienia szkoły. Tu upłynęło jej
całe życie zawodowe, pracowała do końcowych miesięcy okupacji. Była
wdową, miała maleńką chatkę o jednej izbie, stojącą na lewym brzegu
Chlebianki, opodal mostu i drogi Zręcin - Jasło. Pod wspólny dach, w trudnych
latach wojny, nie wahała się przyjąć rodziny Gabryjeli, uciekinierów ze
wschodu, podobno dalekich jej krewnych.
W grudniu 1942r. wybuchła epidemia tyfusu plamistego, nauka w szkole
została przerwana na okres od 22 grudnia 1942 do 15 maja 1943. Na tyfus
zachorowało dwie trzecie mieszkańców Kopytowej, zmarło 35 osób w różnym
wieku.
Za okupacji, co zadziwiające, Kopytowa otrzymała klasę piątą, która
miała lekcje w domu Kobaka - naprzeciw Warzochy. Klasę tę, wówczas
najstarszą, uczyła Zofia Burghatowa, przeniesiona ze szkoły w Lubatowej,
kurierka ZWZ, aresztowana przez gestapo 26 czerwca 1941 r. i wywieziona do
Oświęcimia. Pochodziła z Krosna, była córką Franciszka Kaszy.
Ponadto za okupacji, w roku szkolnym 1943/44 utworzono w Kopytowej
klasę szóstą, która uczyła się w domu Erzdy Propkera, czyli w tzw. Karczmie,
w której zamieszkał, po wywiezieniu Żydów, Stanisław Janas, szwagier Józefa
Malinowskiego. Klasę szóstą uczyła Janina Efenberg, nauczycielka wysiedlona
przez Niemców z Gdyni. Pracowała do lipca 1945 r., mieszkała u Tomasza
Rachwała na Budach. Po niej mieszkanie wynajęła Stefania Stachnicwieżowa
(1902-1959), która uczyła do 1948r.
Fakt podniesienia stopnia organizacyjnego szkoły w Kopytowej,
odosobniony i niespodziewany, trzeba zaliczyć do rzadkich i wyjątkowo
dodatnich stron szkolnej nauki w latach 1939-1944. W tym czasie
4
zdecydowanie przeważały, tak w Kopytowej, jak w całym Generalnym
Gubernatorstwie dla Okupowanych Polskich Obszarów, cechy ujemne, których
skutki odczuwało się na co dzień i na każdym kroku. Przede wszystkim nauka
szkolna przez te lata odbywała się w Kopytowej nieregularnie.
Co roku zatem nie można jej było rozpocząć od pierwszych dni września,
bo Niemcy w szkole ściągali wtedy od rolników kontyngent. Całe wyposażenie
sal lekcyjnych, niezbędne do prowadzenia nauki, musiało być wyniesione na
zewnątrz i złożone tak, aby nie tamowało ruchu pojazdom transportowym,
zajeżdżającym wówczas na szkolne podwórze. Wyposażenie to co roku przez
kilka, a nawet kilkanaście dni, pozostawało pod gołym niebem w szkolnym
obejściu. Na słońcu i deszczu stały więc szkolne ławki, tablice, stoły, umywalki
oraz szafy na pomoce naukowe. W tym czasie obie sale lekcyjne były po okna
zasypane świeżo wymłóconym ziarnem - cztery rodzaje zbóż - a jego
bezpieczeństwa strzegł niemiecki żołnierz z karabinem aż do wywiezienia stąd
ostatniego kwintala.
W porze zimowej notoryczny wtedy brak opału powodował dłuższe
przerwy w nauce, zwykle do odwołania. Mniejsze przerwy wynikały z powodu
silnych mrozów, co jednoznacznie tym się tłumaczyło, że uczniowie wtedy nie
mieli obuwia zimowego i ciepłej odzieży.
Przypomnijmy również, znany skądinąd, zredukowany wówczas program
nauczania oraz całkowity brak podręczników, w tym także do języka polskiego.
Poza skromną czylanką, przeznaczoną dla klasy drugiej - miał je zastąpić
„Ster”, gazetka nieregularnie wydawana w Krakowie, której nie więcej jak trzy
numery docierały w ciągu roku do szkoły w Kopytowej. W klasie trzeciej
jedyną wskazaną wówczas lekturą obowiązkową była baśń Christiana
Andersena, „Brzydkie kaczątko”, a w klasie czwartej „Królowa śniegu”
i „Czarodziejskie zwierciadło” tegoż autora.
Poza tym bardzo często brakowało również nauczycieli. Wtedy nauka
musiała się odbywać w klasach łączonych. Ponadto w tamtych czasach nic było
w wiejskich szkołach sal gimnastycznych, a przy tym do ćwiczeń ruchowych
podczas okupacji jakby nie przywiązywano znaczenia. W tym wieku jednak
czuło się naturalną potrzebę ruchu, co też na co dzień uwidaczniało się podczas
długich stosunkowo przerw.
Powszechną atrakcją w późnojesiennej porze i na przedwiośniu była
ślizgawka na zamarzniętych rowach naprzeciw szkoły, a także na nisko
położonych łąkach (Stawy). Zwykle jeździło się „na butach”, o łyżwach nie
było mowy. Zimą natomiast w czasie przerw korzystało się ze stromej drogi
polnej sąsiada, zjeżdżało się tam na sankach, tradycyjnie domowej roboty,
i takich na ogół nartach. Te ostatnie już na początku okupacji niemieckiej kiedy nagle pojawiło się dużo zbędnego czasu - stały się w Kopytowej bardzo
popularne.
Nauka szkolna w pierwszej dekadzie września roku 1944 również nie
mogła się rozpocząć. Niemcy ściągali od rolników kontyngent, a we wsi
5
wyjątkowo dużo było wojska z powodu zbliżającego się frontu. Dobrze też
było słychać odgłosy armatnich wystrzałów i rozrywających się pocisków.
Ławki w tych warunkach nadal pozostawały na szkolnym podwórzu, a od
8 września przez trzy dni toczyła się krwawa walka o wzgórze ciągnące się od
Podnicbyla do Zręcina. Wtedy w Kopytowej spaliło się kilka domów, były
ofiary śmiertelne. Rosjanie dopiero 11 września przełamali niemiecką obronę,
wówczas w godzinach rannych wkroczyły do Kopytowej pierwsze oddziały
Armii Czerwonej.
Po ustabilizowaniu się linii frontu: Łajsce, Łubienko, Poraj, Nienaszów,
dowództwo jednego z radzieckich pułków wykorzystało szkolne sale lekcyjne
na zebrania, odprawy i cele kulturalno-oświatowe. W sali od drogi było
przynajmniej w pierwszych miesiącach wojskowe kino, wyświetlające
regularnie filmy. Poza tym przynajmniej raz w tygodniu organizowano w niej
tańce przy harmoszce. Porywająco śpiewano Katiuszę i tańczono kazaczoka.
Natomiast w sali od podwórza Rosjanie przed rocznicą Rewolucji
Październikowej zbudowali scenę, której nie mieli zamiaru rozbierać.
Skorzystali z niej nawet kopytowianie w dniu święta państwowego
11 Listopada. Na sali podczas uroczystej akademii było również kilkunastu
radzieckich oficerów, którzy ku zadowoleniu mieszkańców, stojąc i salutując
wysłuchali Mazurka Dąbrowskiego.
Budynek szkoły w Kopytowej dość szczęśliwie wyszedł z wrześniowych
działań frontowych 1944 roku, z tym że cały obszar wsi znajdował się
w całkowitym zasięgu niemieckiej artylerii przez kilka miesięcy po
wyzwoleniu. Raz nawet powiało grozą podczas nieprzyjacielskiego ostrzału
skierowanego głównie na szkołę. Pociski padały wokół niej, a najcelniejszy
z nich uderzył wtedy w cokół, który jednak oparł się niszczącej sile wybuchu.
Straty natomiast ogromne poniosła szkoła w inwentarzu ruchomym na
przełomie roku 1944/45, utraciła bowiem całe wyposażenie sal lekcyjnych.
Wówczas nie rozważano tej straty, a potem też nikt się tym nie zajmował.
A zimą 1945 roku, gdy trwała jeszcze wojna, a tylko front zdołał się
przesunąć poza Kraków, na Śląsk i obszary zachodnie, kierownik Maciej Trela
z żoną Katarzyną, a także dwoma dotychczasowymi nauczycielkami, rozpoczął
naukę szkolną, chyba w połowie lutego, ale w całkowicie pustych salach
lekcyjnych. Uczniowie, którzy zdecydowali się w tych warunkach uczęszczać
do szkoły, siedzieli na stołkach przyniesionych z domu.
Trudna sytuacja szkoły była dla uczniów niezmiernie uciążliwa (nie
mogli pisać, ale zeszytów też brakowało), a dla uczących zaś stanowiła
dyskomfort, dotkliwie odczuwany, zwłaszcza przez nauczycielki pochodzące
z ośrodków miejskich, niemające z Kopytową trwałego związku. Zatem
Jadwiga Guzik, która dwa lata pracowała w Kopytowej za okupacji, a po
wyzwoleniu uczyła swoją dotychczasową klasę (piątą) do końca roku
szkolnego, powzięła zamiar niezwłocznego przeniesienia się do Krosna. Mocne
postanowienie odejścia miała wówczas Janina Efenberg. gdyż jako wysiedlona
6
przez Niemców posiadała niezbywalne prawo powrotu w strony rodzinne,
z którego też skorzystała po zakończeniu roku szkolnego, który wyjątkowo
trwał wtedy do 15 lipca.
Pomimo tego, że ucichły już huki wojny i nastał czas pokoju,
pozostałości po okupacji wciąż zbierały krwawe żniwo. 1 listopada 1945 r.
zmarł uczeń kl. VII Jan Janas ciężko pokaleczony przez minę. W podobny
sposób 3 maja 1946 r. zginęła uczennica kl. VII Leokadia Pacek. 15 września
1946 r. znów przez minę zginęło dwóch uczniów kl. VII zamieszkałych
w Faliszówce: Stefan Wojtowicz i Jan Wojtowicz.
Szkoła zbiorcza w Kopytowej
W roku szkolnym 1945/46 utworzono w Kopytowej szkołę
siedmioklasową. Uczono nadal w karczmie, aż do powstania gromadzkich rad
narodowych w 1955r., po czym naukę przeniesiono do wybudowanego obok
szkoły baraku. W latach powojennych szkoła w Kopytowej nabrała charakteru
szkoły zbiorczej, do klas VI-VII uczęszczała młodzież z okolicznych wsi z Podniebyla, Piotrówki, Lubna Szlacheckiego i Lubna Opace, Łubienka,
Poraju, Faliszówki, Żeglec i Chorkówki.
Uczyli w tym czasie: Maciej Trela - kierownik, Katarzyna Trelowa,
Kazimiera Łukaczyńska (z domu Laskoś, pochodząca z Żeglec), Zdzisław
Janik, Władysława Wróblewska, Helena Ludwa, (z domu Nitka, z Chorkówki),
Jan Gruszka (z Bóbrki), Anna Pelczar (nauczycielka rysunków), Helena
Cywińska (nauczycielka j. francuskiego, ziemianka wysiedlona ze wschodu,
siostra radczyni, Marii Trznadlowej). Religii nauczał ksiądz Andrzej Szczurek.
W roku szkolnym 1945/46 uczył Tadeusz Wróblewski z Podniebyla, który
został następnie kierownikiem szkoły w swojej miejscowości. Ponadto wiatach
1948-1951 pracował w Kopytowej August Firlej, który odszedł do szkoły
w Leśniówce.
W roku szkolnym 1947/48 przybyli (na miejsce J. Gruszki i T. Wróblewskiego) powojenni absolwenci Liceum Pedagogicznego w Krośnie: Janina
Misygar z Turaszówki i Bronisław Drajewicz (później pracował w Wydziale
Oświaty w Krośnie). W tym roku uczył także Kazimierz Jaworski, który został
przeniesiony do Szczepańcowej na stanowisko kierownika szkoły. Również
Janina Misygar - Zajączkowska otrzymała stanowisko kierownika szkoły
w Faliszówce, gdzie pracowała wiele lat. W tym roku szkolnym nauki religii
udzielał ksiądz Józef Wilk, a w kolejnym- ks. Jan Baj.
W roku szkolnym 1949/50 pracę nauczycielską w szkole w Kopytowej
podjęła absolwentka LO w Jedliczu, Stanisława Winiarska z Porąb, a w roku
1950 - Teresa Łukaszewska z Podniebyla, zaś rok później - Helena Janas
z Kopytowej, która pracowała do 1959 r. Religii uczył ksiądz Stanisław Łuksik.
Uczniowie szkoły pod kierunkiem nauczycieli przygotowywali uroczyste
akademie, m.in. na rozpoczęcie i zakończenie roku szkolnego, z okazji Święta
Oświaty oraz rocznic różnych wydarzeń. Na imprezy zapraszana była ludność
7
wiejska, czasami przy tej okazji organizowano zbiórki pieniężne. Za pieniądze
uzyskiwane w taki sposób remontowano sale lekcyjne, uzupełniano
wyposażenie szkoły, organizowano wycieczki dla uczniów. 18 czerwca 1948 r.
zorganizowano wycieczkę do Krosna, podczas której uczniowie zwiedzili
miasto. 17 września 1949 r. urządzono wycieczkę pociągiem do Sanoka, gdzie
dzieci zwiedziły fabrykę wagonów.
Od 1 września 1950 r. kierownik Maciej Trela przeniósł się na
równorzędne stanowisko do szkoły w Dobieszynie, a kierownikiem szkoły
w Kopytowej został Jan Gruszka. Jednak po dwóch latach, czyli w roku 1952
wrócił do poprzedniej roli nauczyciela przedmiotów ścisłych w szkole
podstawowej w Bóbrce, gdzie mieszkał. Po jego odejściu obowiązki
kierownika w roku szkolnym 1952/53 pełniła Teresa Łukaszewska. Wówczas
do pracy w Kopytowej zostały skierowane (nakazem pracy) dwie absolwentki
Liceum Pedagogicznego w Gorlicach: Helena Piechowicz z Ropy i Zofia
Bobola z Moszczenicy, które zajęły czasowo mieszkanie służbowe, zwolnione
przez Jana Gruszkę.
W roku szkolnym 1950/51 w szkole uczyli: August Firlej, Władysława
Wróblewska, Stanisława Winiarska, Władysław Stój (z Dębowca) i kierownik
Jan Gruszka. Jedną z wielu pozostałości wojennych był ogromnych rozmiarów
analfabetyzm, szerzący się na terenie całego kraju. W Kopytowej w dniach od
5 do 12 grudnia 1950 r. przeprowadzono powszechny spis ludności. Ogólna
liczba ludności wynosiła 1251 mieszkańców, w tym 100 analfabetów.
Przyczyną tego zjawiska było to, że wielu uczniów w 1939 r. przerwało naukę
i już do szkoły nie wróciło. Walkę z analfabetyzmem podjęto natychmiast.
Dodatkowe zajęcia odbywały się popołudniami, a nawet wieczorami. Dzięki
ofiarności nauczycieli zrobiono wielkie postępy. Już w maju 1951 r. można
było powiedzieć, że analfabetyzm w Kopytowej został zlikwidowany.
Wszystkich uczestników zajęć nauczono czytać i pisać, część z nich
zdecydowała się kontynuować naukę.
I września 1953 r. stanowisko kierownika szkoły w Kopytowej otrzymał
Tadeusz Jankowski, jaślanin, który wcześniej pełnił funkcję kierownika
Państwowego Domu Dziecka w Długiem.
W 1957r. wyjechała do Gdyni, po wyjściu za mąż, Teresa Łukaszewska Woźniak, nauczycielka języka polskiego, a na jej miejsce przyszedł Zdzisław
Łopatkiewicz z Kopytowej, absolwent LO w Jedliczu oraz UJ. W tym czasie
uczyły ponadto Maria Gromkiewicz oraz Zofia Lipka, która po roku pracy
została przeniesiona do szkoły w Poraju, a na jej miejsce przyszła Janina
Krowicka z Dukli. Uczyła tylko w roku szkolnym 1958/59 i odeszła do szkoły
w Męcince.
Na wolny etat po J. Krowickiej została zatrudniona od 1 września
Stanisława Łopatkiewicz, przeniesiona na własną prośbę z Faliszówki. Uczyła
z przerwami do 196 lr. Ruch kadrowy trwał nadal, od 1 września 1960 r.
odszedł, do LO w Jedliczu, Zdzisław Łopatkiewicz, a na jego miejsce przyszła
8
Stanisława Gonet z Korczyny, potem Marianna Żurak z Rogów, absolwentki
Studium Nauczycielskiego w Krośnie.
W okresie od 1954r. do 1959r. zostały przeprowadzone remonty budynku
murowanego oraz baraku. W budynku szkolnym wymieniono okna, drzwi,
ogrodzono szkołę siatką. Warunki jednak były bardzo trudne. Barak ulokowany
był w znacznej odległości od szkoły, co było dużym utrudnieniem dla
uczących, zmuszonych do ciągłego przemieszczania się z jednego budynku do
drugiego. Poza tym w obydwu budynkach było bardzo ciasno i trudno było
o utrzymanie dyscypliny i dobre warunki do pracy. By zapewnić uczniom
godne warunki wprowadzono dwuzmianowy system nauczania. W szkole
uruchomiono punkt biblioteczny i dokładano wszelkich starań, by zachęcić
uczniów do korzystania ze zgromadzonych zbiorów. Na terenie szkoły działały
organizacje młodzieżowe i kółka zainteresowań.
Tadeusz Jankowski był bardzo dobrym kierownikiem szkoły, wytrawnym
pedagogiem, ale też urodzonym działaczem społecznym, podejmującym ważne
i trudne w realizacji inicjatywy. On pierwszy w końcu lat pięćdziesiątych
dostrzegł i zgłosił potrzebę budowy nowej szkoły w Kopytowej. Wkrótce
doprowadził do utworzenia Komitetu Budowy Szkoły, który gromadził środki
społeczne oraz materiały. W skład komitetu, który ulegał zmianom na
przestrzeni lat, wchodzili: Józef Trybus, Tomasz Rachwał, Helena
Łopatkiewicz, Stanisław Szymbara, Józef Malinowski, Adolf Zięba, Marian
Munia, Józef Munia, Edward Jastrząb, Julia Liwosz, Tadeusz Jankowski,
Mieczysław Grzesik, Bolesław Sajdak, Zdzisław Łopatkiewicz, Karol Kobak,
Józef Janas, Władysław Gromkiewicz.
Prace rozpoczęto od realizacji pomysłu kierownika - wypalania cegły
z gliny znajdującej się na szkolnej działce za drewutnią. Piec do wypalania
cegły znajdował się w miejscu obecnego boiska szkolnego. W tym samym
czasie rozpoczął się konkurs „ 1000 szkół na Tysiąclecie”. Mieszkańcy wiosek
zbierali pieniądze. W tym konkursie zwyciężyła Kopytowa.
Szkołę w Kopytowej zamierzano początkowo budować na górce (Budy)
poniżej domów Tomasza Rachwala i Franciszka Janasa. Później zmieniono
lokalizację i postanowiono wybudować nowy budynek na wykupionej parceli
powyżej starego budynku szkoły. Na początku lat 60-tych rozpoczęto budowę,
którą zajmował się społeczny komitet, pod kierownictwem dyr. Jankowskiego
i Józefa Trybusa. 29 czerwca 1963r. miała miejsce uroczystość wmurowania
kamienia węgielnego pod nową szkołę. Początkowo prace wykonywali
mieszkańcy wsi, na każdy numer przypadała określona liczba dniówek.
Następnie do robót przystąpiła firma budowlana z Krosna. Prace ukończono
w 1964 r.
Nowa szkoła
Szkoła Podstawowa w Kopytowej im. 20-lecia PRL oddana została
1 września 1964r. W nowym budynku uczyło się 212 uczniów, pracowało
9
siedmioro nauczycieli: kierownik Tadeusz Jankowski, Stanisława BargiełGonet, August Firlej, Tadeusz Kraus, Anna Zając i Marianna Wasłowicz.
Budynek składa się z trzech kondygnacji:
- piwnice - szatnie, pomieszczenia gospodarcze;
- parter - sala gimnastyczna, 4 sale lekcyjne, świetlica, kuchnia
i kancelaria;
- piętro - 5 sal lekcyjnych, pokój nauczycielski.
Południową część budynku zajmowały 2 mieszkania służbowe. Stary
budynek szkolny również zaadaptowano na Dom Nauczyciela, w którym
mieściły się 3 mieszkania.
Szkoła nie posiadała jeszcze pełnego wyposażenia, co nie ułatwiało pracy
nauczycielom.
Od roku 1965 szkoła w Kopytowej jest ośmioklasowa, w pierwszym roku
kl. VIII nie była obowiązkowa. W Kopytowej uczęszczało do niej 60%
młodzieży. W czerwcu 1966 r. pożegnali szkołę pierwsi absolwenci
ośmioklasowej szkoły podstawowej.
W tym okresie duże problemy stwarzały dzieci drugoroczne, zwłaszcza
dzieci z rodzin tomskich. Uczniowie ci uczęszczali do szkoły bardzo
niesystematycznie albo w ogóle nie realizowali obowiązku szkolnego,
obniżając frekwencję w klasach, do których zostały zapisane. Rodzice tych
dzieci nie rozmawiali w j. polskim, nie umieli czytać i pisać. Dzieci w szkole
posługiwały się j. polskim tylko w rozmowach z nauczycielami, na przerwach
i poza szkołą rozmawiały po romsku. Z powodu niskiej frekwencji i niskich
wyników w nauce uczniów tych nie można było klasyfikować, czy promować
do klas programowo wyższych. W związku z tym w 1968 r. utworzono klasy
10
specjalne dla dzieci romskich, początkowo była to jedna klasa, z czasem
funkcjonowała klasa II, III. IV i V. Zdarzało się, że uchwałą rady
pedagogicznej zwalniano uczniów z obowiązku szkolnego ze względu na
przekroczenie wieku szkolnego.
Od I września 1969r. pracowało w szkole ośmiu nauczycieli: kierownik
Tadeusz Jankowski, Marianna Wasłowicz, Władysława Barańska, Maria
Kobak, Grażyna Wojtowicz, Halina Szmyd, Grzegorz Wojtowicz, Tadeusz
Kraus. Z dniem 14 XI 1969 r. pracę rozpoczęła Stanisława Rachwał
(zastępstwo za Mariannę Wasłowicz). Od września 1971 r. pracę w szkole
podjęła Barbara Solińska oraz Maria Nowak (objęła etat po Halinie Szmyd).
Natomiast w 1972 r. do kadry nauczycielskiej dołączyła Lucyna Kołacz Szurkiewicz.
Z dniem 1 stycznia 1973r. przestały istnieć Gromadzkie Rady Narodowe,
powstały gminy, zmieniono również sieć szkól, stworzono w gminach szkoły
zbiorcze. Szkoła Podstawowa w Kopytowej podlegała w sprawach
organizacyjnych i bezpośrednim nadzorze Zbiorczej Szkole Gminnej
w Zręcinie.
Od 1 listopada 1973 r. zorganizowany został oddział ogniska
przedszkolnego, przygotowujący dzieci sześcioletnie do nauki w klasie
pierwszej szkoły podstawowej.
W 1975 r. pracę w szkole podejmuje Henryk Popiel oraz Barbara
Dmytrak. Dotychczasowy dyrektor Tadeusz Jankowski z powodów'
zdrowotnych odszedł z pracy dn. 2 lutego 1976 r., obowiązki prowadzącego
szkołę przejęła Maria Nowak.
W roku szkolnym 1976/77 w Szkole Podstawowej w Kopytowej
pracowali nauczyciele: dyrektor Maria Nowak, Stanisława Rachwał, Grażyna
Wojtowicz, Lucyna Szurkiewicz, Teresa Kobak, Tadeusz Kraus (przeniesiony
7 grudnia 1976 r.), Henryk Popiel, Józef Wietecha, Kazimiera Wietecha,
Stanisław Krężałek (przyjęty od 3 stycznia 1977r.). Od 1978 r. pracę podjęła
Małgorzata Widziszewska, a w następnym roku - Danuta Kołodziej i Maria
Lech. Z dniem 1 stycznia 1979 r. następuje zmiana w kierownictwie szkoły,
obowiązki dyrektora przejmuje Henryk Popiel.
Dnia 13 grudnia 1981 r. wprowadzono w całym kraju stan wojenny,
w związku z tym podjęto decyzję o wcześniejszym rozpoczęciu ferii zimowych,
które trw'ały od 13 grudnia 1981 r. do 3 stycznia 1982 r.
Z dniem 1 września 1981 r. pracę w szkole podjęła Rozalia Wierdak,
a w następnym roku Stanisław Wojdyła, Ewa Munia i Elżbieta Nowak. Od
1984 r. pracują w szkole Cecylia Pstrąg i Bolesław Kaszowski. Przy 225
uczniach pracowało 14 nauczycieli.
W roku szkolnym 1986/87 podjęto uchwalę, że szkoła będzie pracowała
systemem pięciodniowym w tygodniu, natomiast w soboty pracujące systemem
sześciodniowym. W soboty niepracujące nauczyciele byli zobowiązani do
zorganizowania zajęć dodatkowych.
11
Z dniem 1 września 1987 r. pracę w szkole podjęli Urszula Gruszka Mrozek i Jacek Janocha, 1 września 1988r. na miejsce Janusza Banasia
przyszedł Janusz Słyś, 27 października 1989 r. pracę podjęła Bogumiła Cichoń
- Rogala, natomiast I września 1990 r. do grona dołączyła Ewa Matelowska.
W roku szkolnym 1989/90 Rada Pedagogiczna uwzględniła w planie
wychowawczym poruszaną problematykę dotyczącą nauki religii w szkole
w oparciu o instrukcję podaną przez MEN. Od 30 stycznia 1990 r. w szkole
rozpoczęto naukę religii, której nauczał ksiądz Kazimierz Surowiec oraz ksiądz
Władysław Stanek.
Na zdjęciu Pani dyrektor Maria Nowak i grono pedagogiczne
podczas uroczystości szkolnej.
W latach 80- tych i 90- tych w szkole działało wiele organizacji
uczniowskich i kół zainteresowań, m.in. drużyna harcerska, drużyna zuchów,
TPD, TPPR, SKKT, LOP, PCK, SKS, SKO, Spółdzielnia Uczniowska, kółka
przedmiotowa. Uczniowie chętnie uczestniczyli w zajęciach dodatkowych, brali
udział w konkursach i zawodach sportowych, pracowali społecznie na rzecz
szkoły, opiekowali się przyszkolnym ogródkiem. Samorząd Uczniowski
organizował apele poniedziałkowe, podczas których stosowano ceremoniał
szkolny, śpiewano hymn szkoły, stałym elementem były raporty samorządów
klasowych, komunikaty dyrektora i część artystyczna.
12
Drużyna harcerska szczególnie prężnie działała pod opieką Janusza
Slysia. W 1991r. harcerze brali udział w rajdach i biwakach (Ustrzyki Górne,
Łańcut, Bóbrka - skansen). W czasie ferii zimowych zorganizowane zostało
zimowisko dochodzące (kulig, bal przebierańców, wielobój sportowy).
Drużyna uczestniczyła w zawodach w Woli Miechowej, gdzie harcerze zajęli
czołowe miejsca w organizowanych konkursach. Jesienią i zimą drużyna
gościła harcerzy z Krosna i Wrocanki. Ponadto harcerze organizowali wiele
imprez na terenie szkoły, opiekowali się miejscami pamięci w naszej
miejscowości. W roku 1992 harcerze uczestniczyli w obozie w Polanie oraz w
XII Rajdzie Szlakami Przemysłu Naftowego. W harcerskich zawodach
strzeleckich o puchar komendanta Hufca ZHP drużyna dziewczyn zdobyła
I miejsce. Podczas imprez organizowanych przez KH ZHP w Krośnie harcerze
odnosili indywidualne sukcesy w różnych kategoriach. Pod kierunkiem pana
Słysia harcerze urządzili harcówkę w suterenach szkoły oraz Izbę Pamięci,
w której gromadzono pamiątki rodzinne i historyczne.
I września 1999 r. weszła w życie ustawa reformująca szkolnictwo,
w gminie Chorkówka powstały dwa gimnazja w Zręcinie i Świerzowej Polskiej
oraz oddziały zamiejscowe w Kobylanach, Faliszówce i Kopytowej. Oddziały
te po dwóch latach zostały zlikwidowane, w wyniku czego dzieci z Kopytowej
miały być dowożone do gimnazjum w Świerzowej Polskiej. Starania
o utworzenie szkoły gimnazjalnej w Kopytowej trwały od dawna, odbyło się
wiele spotkań z władzami samorządowymi, ale w 2001 r. zdesperowani rodzice
posłali swoje dzieci do Gimnazjum w Lubnie Szlacheckim. W wyniku starań
pani dyrektor Marii Nowak, pana sołtysa wsi Mariana Janika, miejscowych
radnych oraz wielu mieszkańców wsi Kopytowa w końcu utworzono
gimnazjum.
Zespół Szkół Publicznych w Kopytowej
(opracowała Renata Niepokój)
Uchwałą Rady Gminy Chorkówka Nr XXXV/267/02 z dnia 29 maja
2002 roku zostało założone Gimnazjum w Kopytowej oraz utworzony Zespół
Szkół Publicznych w Kopytowej.
Rok szkolny 2002/2003
W szkole pracowało: 24 nauczycieli, 3 pracowników obsługi i pracownik
administracyjno-biurowy zatrudniony na Vi etatu.
W oddziale przedszkolnym uczyło się 25 dzieci, w szkole podstawowej
w' 8 oddziałach - 140 uczniów, w gimnazjum w 2 oddziałach - 50 uczniów,
czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 215 uczniów.
W roku szkolnym 2002/2003 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej
13
wymieniono instalację oraz grzejniki centralnego ogrzewania, wybudowano
ściankę działową w suterenach w celu pozyskania dodatkowych dwóch sal
z przeznaczeniem na zajęcia świetlicowe. Pomalowano również 32 okna
frontowe z zewnątrz, wymieniono siedziska w zniszczonych krzesełkach oraz
blaty stolików. Z funduszy Rady Rodziców wykonano odwodnienie szkoły.
Wyposażenie szkoły zostało wzbogacone o dwa komputery, skaner,
kserokopiarkę, radiomagnetofon Thompson, dwie tablice 3-częściowe
rozkładane, tablicę do tygodniowego rozkładu zajęć, stół do tenisa stołowego
oraz wykładzinę do pokoju pedagoga. Zakupiono również pomoce naukowe,
takie, jak: mapy (4szt.), przybory geometryczne, dwa komplety brył
geometrycznych, pomoce do nauki języka angielskiego oraz książki do
biblioteki. Rada Sołecka zasponsorowała szkole telewizor.
Rok szkolny 2003/2004
W szkole pracowało: 26 nauczycieli, 3 pracowników obsługi i pracownik
administracyjno-biurowy zatrudniony na 3/4 etatu.
W dwóch oddziałach przedszkolnych uczyło się 31 dzieci, w szkole
podstawowej w 8 oddziałach - 146 uczniów, w gimnazjum w 2 oddziałach - 43
uczniów, czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 220 uczniów.
W roku szkolnym 2003/2004 w Zespole Szkól Publicznych w Kopytowej
wykonano prace związane z adaptacją pomieszczeń w suterenach na sale
lekcyjne. W ramach tych prac wykonano wylewkę, położono panele
podłogowe, pomalowano ściany. Prace te zostały wykonane z funduszy Rady
Rodziców oraz środków pozyskanych ze sprzedaży złomu. Rada Rodziców
pokryła również koszty związane z wymianą części instalacji wodociągowej.
Ponadto w szkole pomalowano lamperie, wymieniono lampy oświetleniowe
z żarowych na jarzeniowe w siedmiu salach lekcyjnych, zainstalowano system
alarmowy oraz. podłączono Internet w sali komputerowej. Sala komputerowa
została wyposażona w pracownię internetową w ramach projektu
realizowanego przez MENiS, krzesła i stoliki pod komputery. Zakupiono
również aparat telefoniczny ISDN, pomoce naukowe do nauki przyrody
i geografii, mapy, przybory geometryczne, pomoce dydaktyczne dla pedagoga
szkolnego, siatkę do gry oraz odskocznię. Wzbogacono księgozbiór biblioteki
szkolnej o nowe pozycje. Jedną salę lekcyjną wyposażono w nowe krzesełka
i stoliki uczniowskie. Ze środków pozyskanych z PZU jako prowizja od
ubezpieczenia uczniów zakupiono stół konferencyjny oraz krzesła do pokoju
nauczycielskiego. Rada Rodziców zakupiła tablice korkowe oraz żaluzje
pionowe do gabinetu dyrektora.
Rok szkolny 2004/2005
W szkole pracowało: 29 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i pracownik
administracyjno-biurowy zatrudniony w pełnym wymiarze godzin.
14
W oddziale przedszkolnym uczyło się 24 dzieci, w szkole podstawowej
w 8 oddziałach - 152 uczniów, w gimnazjum w 3 oddziałach - 59 uczniów,
czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 235 uczniów.
W roku szkolnym 2004/2005 w Zespole Szkól Publicznych w Kopytowej
pomalowano drzwi do sal lekcyjnych, zaadaptowano mieszkania nauczycielskie
na sale lekcyjne, ubikację i szatnię dla klasy „0”, podłączono Internet drogą
radiową. Zakupiono pomoce do nauki matematyki, języka polskiego i chemii,
mapy (sponsor - Wydawnictwo „Piętka" Katowice), program komputerowy do
zajęć rewalidacyjnych, pomoce do prowadzenia zajęć świetlicowych, sprzęt do
wychowania fizycznego, drukarkę do gabinetu dyrektora, sprzęt DVD, zestaw
mebli do gabinetu dyrektora, a także firanki na korytarz szkolny. Bibliotekę
szkolną wyposażono w nowe krzesełka, zasponsorowane przez Firmę „Nowy
Styl” oraz wzbogacono księgozbiór
0 kilka pozycji lekturowych, beletrystycznych i naukowych. W nowe stoliki
1 krzesełka uczniowskie została wyposażona jedna sala lekcyjna oraz świetlica
szkolna. Z prowizji PZU zakupiono zestaw mebli do pokoju nauczycielskiego,
natomiast Rada Rodziców zakupiła dywany do pokoju nauczycielskiego
i pokoju pedagoga szkolnego.
Rok szkolny 2005/2006
W szkole pracowało: 28 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i 1 pracownik administracyjno-biurowy.
W oddziale przedszkolnym uczyło się 16 dzieci, w szkole podstawowej
w 7 oddziałach - 136 uczniów, w gimnazjum w 4 oddziałach - 70 uczniów,
czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 222 uczniów.
W roku szkolnym 2005/2006 w Zespole Szkól Publicznych w Kopytowej
uruchomiono w szkole Internetowe Centrum Informacji Multimedialnej, do
którego przygotowano instalację elektryczną i alarmową oraz zamontowano
drzwi antywłamaniowe. Pomalowano również drzwi w łazienkach oraz okna w
dwóch salach lekcyjnych. Wymieniono 38 lamp żarowych na jarzeniowe, część
kosztów z tym związanych pokryto z prowizji PZU. Wyposażenie szkoły
zostało wzbogacone o pomoce do nauki matematyki, pomoce dydaktyczne dla
pedagoga, mapy, wieszaki map, sprzęt do wychowania fizycznego. Do
biblioteki zakupiono regały na książki oraz kilka pozycji książek. Oddział
Przedszkolny oraz cztery sale lekcyjne wyposażono w zestawy mebli, stoliki
i krzesełka uczniowskie. Zakupiono również sprzęt DVD, telewizor,
radiomagnetofon, biurka do sześciu sal lekcyjnych i karnisze do ośmiu sal
lekcyjnych. Rada Rodziców ze swoich funduszy oraz funduszy sklepiku
szkolnego zakupiła rolety i firanki do czterech sal lekcyjnych i do sekretariatu.
W szkole pracowało: 26 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i I pracownik administracyjno-biurowy.
W oddziale przedszkolnym uczyło się 25 dzieci, w szkole podstawowej
w 8 oddziałach - 140 uczniów, w gimnazjum w 2 oddziałach - 50 uczniów,
15
czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 215 uczniów.
W roku szkolnym 2006/2007 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej
zostały ułożone płytki antypoślizgowe pod tablicą w jednej z sal lekcyjnych.
Materiały zakupiono z funduszy Rady Rodziców. Wykonano remont schodów
wejściowych i wejścia do szatni. Fundusze pozyskano z dochodów sklepiku
szkolnego. Pomalowano salę gimnastyczną z rozbieralnią i pracownię fizycznochemiczną z podręcznym magazynkiem.
Wyposażenie szkoły zostało wzbogacone o sprzęt do wychowania
fizycznego, zestaw mebli oraz biurka do jednej z sal lekcyjnych, ławki
korytarzowe, firanki do dwóch sal lekcyjnych, karnisze do jednej sali lekcyjnej.
Zakupiono również pomoce naukowe, takie jak: książki do biblioteki, pomoce
do nauki biologii, pomoce dydaktyczne dla pierwszego etapu edukacyjnego,
pomoce do nauki przyrody.
Rok szkolny 2007/2008
W szkole pracowało: 32 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i 1 pracownik administracyjno-biurowy.
W oddziale przedszkolnym uczyło się 23 dzieci, w szkole podstawowej
w 6 oddziałach - 121 uczniów, w gimnazjum w 5 oddziałach - 82 uczniów,
czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 226 uczniów.
W roku szkolnym 2007/2008 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej
zostały wykonane następujące prace: wymiana instalacji elektrycznej w całej
szkole, remont korytarzy na parterze i na I piętrze, wymiana drzwi wejściowych
bocznych w ilości dwie sztuki, wymiana drzwi do: sal lekcyjnych - pięć sztuk,
pokoju nauczycielskiego, toalety, gabinetu pedagoga szkolnego. Przygotowano
instalację elektryczną i alarmową potrzebną do zainstalowania dwóch pracowni
komputerowych oraz. drugiego ICIM. Zamontowano drzwi antywłamaniowe
do wyżej wymienionych pracowni.
Zakupiono również książki do biblioteki, pomoce do nauki biologii
i przyrody, pomoce dydaktyczne dla pierwszego etapu edukacyjnego, pomoce
dydaktyczne na zajęcia rewalidacji indywidualnej, zestaw mebli na sprzęt
sportowy, pomoce dydaktyczne do wychowania fizycznego, profesjonalną
apteczkę pierwszej pomocy, mapę geograficzną.
W szkole pracowało: 31 nauczycieli, 4 pracowników obsługi
i 1 pracownik administracyjno-biurowy.
W oddziale przedszkolnym uczyło się 14 dzieci, w szkole podstawowej
w 6 oddziałach - 129 uczniów, w gimnazjum w 4 oddziałach - 63 uczniów,
czyli razem do naszej szkoły uczęszczało 206 uczniów.
W roku szkolnym 2008/2009 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej
wymieniono drzwi do pomieszczenia socjalnego i toalet, wymieniono okna
16
w pomieszczeniu II Internetowego Centrum Informacji Multimedialnej,
ułożono płytki terakoty w holu wejściowym i korytarzu obok sali
gimnastycznej. Zakupiono pomoce naukowe takie jak: książki do biblioteki,
filmy edukacyjne, sprzęt i pomoce do wychowania fizycznego, pomoce
dydaktyczne dla 1 etapu edukacyjnego, mapę geograficzną, pomoce edukacyjne
do nauki języka angielskiego, nowe tablice ewakuacyjne, dwie tablice
suchościeralne, dwa stojaki na plansze i nagłośnienie przenośne.
Rok szkolny 2009/2010
W szkole pracuje: 25 nauczycieli, 4 pracowników obsługi i 1 pracownik
administracyjno-biurowy.
W oddziale przedszkolnym uczy się 18 dzieci, w szkole podstawowej
w 6 oddziałach - 119 uczniów, w gimnazjum w 4 oddziałach - 67 uczniów,
czyli razem do naszej szkoły uczęszcza 204 uczniów.
W roku szkolnym 2009/2010 w Zespole Szkół Publicznych w Kopytowej
do tej pory wykonano instalację odgromową szkoły, w dwóch salach
lekcyjnych zamontowano rzutniki multimedialne oraz zakupiono do nich
ekrany. Z pozyskanych środków wyposażono korytarze szkolne w nowe ławki
korytarzowe, zakupiono stoliki i krzesełka do jednej sali lekcyjnej oraz rolety
do jednej sali lekcyjnej. Zakupiono pomoce naukowe takie jak: przymiary
tablicowe do matematyki, edukacyjny zestaw multimedialny i 5 tablic
korkowych.
W tym roku, obydwie szkoły: szkoła podstawowa i gimnazjum otrzymały
imię Jana Pawła II, również w tym roku przypada stulecie naszej szkoły.
Obecnie rozpoczęto budowę szkolnej sali gimnastycznej, której
sponsorem jest Gmina Chorkówka.
Nasza szkoła to nie tylko budynek i jego wyposażenie, ale przede
wszystkim uczniowie. To oni tworzą atmosferę tej szkoły, oni uczestniczą
w licznych zajęciach pozalekcyjnych, biorą udział w konkursach,
uroczystościach szkolnych, pozaszkolnych i zawodach sportowych. W szkole
działają organizacje uczniowskie: SU, PCK, kółka przedmiotowe, kółka
zainteresowań.
17
Sylwetki dyrektorów
Praca dyrektora szkoły nie należy do łatwych, wymaga ogromnego
zaangażowania, poświęcenia i wielu umiejętności. Szkoła jest organizmem
żywym i złożonym, wrażliwym i subtelnym, a więc wymaga wiele rozwagi od
tych, którzy nią kierują. Kierowanie szkołą wymaga od dyrektora nie tylko
wiedzy pedagogicznej, lecz również umiejętności z dziedziny zarządzania
majątkiem szkolnym.
Dyrektorzy szkoły w Kopytowej dobrze rozumieli przyjęte na siebie
obowiązki i znaczenie szkoły w życiu społecznym. Potrafili zjednoczyć
nauczycieli i rodziców dla dobra dzieci i placówki. Mieli oni pozytywny
stosunek emocjonalny do swojej pracy, wyrażający się przede wszystkim troską
o dobro dzieci i młodzieży. Dzięki ogromnemu zaangażowaniu dyrektorów
pełniących funkcję kierowniczą w szkole na przestrzeni lat, mogło zachodzić
tak wiele zmian w placówce. Wynikały one z troski o prawidłowy rozwój
i kształtowanie młodego pokolenia
1. Julian Hewrycz
1910-1914
Stanisław
Fiederkiewicz
1914-1933
2.
3. Maciej Trela
1933-1934, 1938-1950
4. Piotr Wargocki
1935-1938
5. Jan Gruszka
1950-1952
6. Teresa Łukaszewska
1952-1953
7. Tadeusz Jankowski
8. Maria Nowak
9. Henryk Popiel
1953-1976
1976-1979, 1990-2002
1979-1990
10.Renata Niepokój
2002 - 2012
Julian Hewrycz (1910-1914)
Pierwszy nauczyciel i kierownik szkoły, przybył tu bezpośrednio
z Jedlicza, skąd po roku pracy w szkole dwuklasowej w charakterze
nauczyciela nadetatowego został przez krajową radę szkolną we Lwowie
mianowany stałym nauczycielem szkoły jednoklasowej w Kopytowej.
Równocześnie okręgowa rada szkolna w Krośnie przeniosła jego żonę
Katarzynę, nauczycielkę nadetatową ze szkoły w Jedliczu, na równorzędne
stanowisko w nowo otwartej szkole w Kopytowej.
Julian Hewrycz, lal 37-40, był przystojny i bardzo elegancki, miał
również bardzo ładną żonę. W wolnych chwilach zajmował się wędkarstwem.
18
W Chlebiance było w owych czasach kilka miejsc, w których utrzymywała się
głęboka woda (doły w rzece), gdzie łowił duże ryby.
Kierownik Hewrycz uczył znakomicie, lekcje prowadził metodycznie
i zrozumiale dla wszystkich uczniów. Podczas lekcji utrzymywał też absolutną
dyscyplinę wśród uczniów, siedzących w dwóch rzędach - dla dziewcząt i dla
chłopców. Ławki były drewniane, miały długi pulpitowy stolik z okrągłym
otworem na kałamarz, a także na tej samej podstawie długą deskę siedzeniową,
na której mogło usiąść nawet sześciu uczniów. W ławce należało siedzieć
prosto i trzymać ręce z tyłu za sobą. Wówczas pisało się rysikiem na
tabliczkach. Za brak zadania domowego z j. polskiego lub rachunków, a także
za nienauczenie się wierszyka na pamięć - w robocie była trzcina (bił w otwartą
rękę, a za większe przewinienie w siedzenie).
Hewryczowie przenieśli się podczas wakacji w 1914 r. do szkoły
powszechnej w Swierzowej Polskiej, skąd bliżej im było posyłać dzieci (dwie
córki i syna) do szkoły w Krośnie.
Stanisław Fiederkiewicz (1914-1933)
Przybył do Kopytowej wraz z żoną Marią, która również uczyła w szkole.
Od 24 grudnia 1914 r do 8 maja 1915 r., gdy we wsi były wojska rosyjskie,
nauka w szkole nie odbywała się, nauczyciele nie otrzymywali pensji,
wspomagali ich żywnością bogatsi gospodarze, zwłaszcza mający dzieci
w wieku szkolnym. Podczas kadencji Fiederkiewicza doszło w szkole do
dwóch tragicznych wypadków. W latach dwudziestych, podczas
nieodpowiedzialnej zabawy, na betonową posadzkę korytarza łączącego sale
lekcyjne spadł uczeń o nazwisku Pracharz, poniósł śmierć na miejscu. Drugi
wypadek miał miejsce 7 listopada 1932 r. Stanisław Fiederkiewicz, czyszcząc
broń, spowodował wystrzał, w wyniku którego zginęła jego żona, osierociła
troje dzieci: Jasia, Bronka i Wandę. 1 września 1933r. kierownik Fiederkiewicz
został przeniesiony do szkoły we wschodniej części województwa, w okolice
Lwowa, do powiatu Kamionka Strumieniołowa.
Po wojnie S. Fiederkiewicz mieszkał w Opolu wraz z córką Wandą
(mgr polonistyki), zmarł w wieku 94 lat.
Maciej Trela (1933-1935 oraz 1937-1950)
Przybył z Wojkówki 1 grudnia 1932 r. na miejsce tragiczne zmarłej Marii
Fiederkiewiczowej, otrzymał etat jako nauczyciel kontraktowy. Po odejściu
Stanisława Fiederkiewicza został p.o. kierownika szkoły od dnia 1 września
1933 r. do 1935r. Po tym okresie przeszedł na etat nauczyciela, a kierownictwo
szkoły otrzymał Piotr Wargocki, który odszedł po dwóch latach. Kierownikiem
został ponownie Maciej Trela, pełnił tę funkcję aż do 1950 r. Na czas jego
kierownictwa przypadły lata wojny i okupacji, co nie przeszkodziło w rozwoju
szkolnictwa. Podczas wojny w Kopytowej utworzono klasę piątą i szóstą,
nauka w tych klasach odbywała się w domu prywatnym i karczmie. Tuż po
19
wojnie w 1945 r. utworzono klasę siódmą, szkoła w Kopytowej nabrała
charakteru szkoły zbiorczej, do której uczęszczała młodzież z sąsiednich wsi.
1 września 1950 r. kierownik Maciej Trela przeniósł się na równorzędne
stanowisko do szkoły w Dobieszynie.
Piotr Wargocki (1935-1937)
Na stanowisko kierownika placówki w Kopytowej został przeniesiony ze
szkoły w Podniebylu. przebywał tutaj krótko. Po dwóch latach znów został
przeniesiony, na stanowisko kierownika szkoły w Ustrobnej. Piotr Wargocki
zginął pod Monte Casino jako oficer Armii Andersa.
Jan Gruszka(1950-1952)
Nauczyciel przedmiotów ścisłych z Bóbrki, pracował w Kopytowej od
1945 r. z przerwami. Odszedł niespodziewanie do Bóbrki, gdzie miał własny
dom. Mimo krótkiego okresu kierowania szkołą Jan Gruszka osiągnął wiele
sukcesów, za największy można uznać zorganizowanie kursu dla 100
analfabetów. Dzięki pracy kierownika i nauczycieli udało się nauczyć te osoby
czytać i pisać. W wyniku starań pana Gruszki podczas wakacji w 1951 r. udało
się wyremontować budynki szkolne.
W tym okresie praca w szkole była utrudniona ze względu na brak
nauczycieli. Władysława Wróblewska z powodu choroby przeszła w stan
pozasłużbowy, a dwóch innych nauczycieli otrzymało urlopy celem
przygotowania się do egzaminów nauczycielskich. 190 uczniów uczyło tylko
czterech nauczycieli.
Problemem dla kierownika i nauczycieli były dzieci cygańskie, które nie
wywiązywały się z obowiązku szkolnego. Cyganie nie widzieli potrzeby
kształcenia swoich dzieci, z siedmiorga w wieku szkolnym żadne nie
uczęszczało do szkoły. Nie pomagały upomnienia, prośby ani groźby.
Teresa ł.ukaszewska (1952/53)
Nauczycielka j. polskiego, została p.o. kierownika po nagłym odejściu
Jana Gruszki.
Tadeusz Jankowski (1953-1976)
I września 1953r. otrzymał mianowanie na kierownika szkoły
w Kopytowej. Nauczyciele i uczniowie wspominają go jako bardzo dobrego
kierownika.
20
Doświadczony,
taktowny,
wyrozumiały
i niedrobiazgowy, stwarzający wśród nauczycieli
korzystną atmosferę pracy z uczniami. Szerzył kult
nauki i podnosił jej poziom, chociaż dla uczniów
i nauczycieli był umiarkowanie wymagający. Dbał
o honor szkoły i powiększał jej bazę materialną.
Szkołę, która wówczas była jedyną instytucją
kulturalną w miejscowości, widział w szerszym
wymiarze zadań. Chciał, aby gromadziła również
dorosłą młodzież miejscową.
Wspólnie z żoną Heleną stworzyli w latach
pięćdziesiątych amatorski zespół teatralny, działający pod patronatem Towarzystwa Teatrów
i Chórów Ludowych. Starsi mieszkańcy Kopytowej do dziś przechowują w pamięci wystawione na
miejscowej scenie „Jasełka”, tragedię „Balladyna” oraz komedię „Diabeł na
Podhalu”.
Tadeusz Jankowski był nie tylko wytrawnym pedagogiem, ale też
urodzonym działaczem społecznym, podejmującym odważne i trudne
w realizacji inicjatywy. On pierwszy, w końcowych latach pięćdziesiątych,
dostrzegł i zgłosił potrzebę budowy nowej szkoły w Kopytowej, postulowaną
następnie po wielekroć i przy każdej okazji jako uzasadnioną i pilną. Wkrótce
też doprowadził do powstania Komitetu Budowy Szkoły, który gromadził
środki społeczne oraz materiały. Wtedy również zrealizowano pomysł
Kierownika - wyrobu i wypału cegły z gliny znajdującej się na szkolnej działce
za drewutnią. To były początki, które świadczyły o jego determinacji, co do
potrzeby budowy.
Kierownik zrealizował swoje plany, 1 września 1964 r. nowa szkoła
została oddana do użytku.
Tadeusz Jankowski odszedł z
pracy w szkole w lutym 1976 r. z
powodów zdrowotnych. Pozostawił po
sobie trwały ślad w pamięci uczniów,
nauczycieli i mieszkańców Kopytowej.
23 stycznia 2010 r. odbyła się
uroczystość poświęcona Jego pamięci
przygotowana przez Koło Gospodyń
Wiejskich
z
Panią
Aleksandrą
Szymbarą na czele oraz przy udziale
społeczności szkolnej.
Podczas uroczystości została
odsłonięta i poświęcona przez ks. Proboszcza Kazimierza Stachyrę pamiątkowa
tablica.
21
Maria Nowak (1976-79: 1991-2002)
Maria Nowak ur. 16 sierpnia 1949r. w Żarnowcu. Ukończyła Szkołę
Podstawową im. Marii Konopnickiej w Żarnowcu, Liceum Ogólnokształcące
im. Marii Konopnickiej w Jedliczu, Studium Nauczycielskie w Przemyślu oraz
studia wyższe na UJ w Krakowie na kierunku filologia polska.
Pracę nauczycielską rozpoczęła jako absolwentka Studium Nauczycielskiego I września 1969 r. w Szkole Podstawowej w Podniebylu, skąd na
własną prośbę została przeniesiona do Kopytowej od 1 września 1970 r.
W 1975 r. ukończyła kurs renowacji wiedzy z języka polskiego zorganizowany
przez Zakład Kształcenia Nauczycieli Przedmiotów Humanistycznych
w Rzeszowie, następnie w roku szkolnym 1977/78 otrzymała skierowanie na
obowiązkowe doskonalenie na studiach wyższych, na kierunku filologia polska.
1 lutego 1976 r. powołano Marię Nowak do pełnienia obowiązków dyrektora
Szkoły Podstawowej w Kopytowej. Powołanie wygasło z dniem 31 lipca
1979 r., wówczas obowiązki dyrektora przejął Henryk Popiel. Ponownie
funkcję dyrektora powierzono Pani Nowak 1 września 199l r., pełniła tę funkcję
do roku 2002. W 2006r. odeszła na emeryturę.
Jako dyrektor szkoły, pedagog, nauczyciel, wychowawca młodzieży
i opiekun biblioteki szkolnej pełniła swoje funkcje z wielkim zaangażowaniem,
świadczą o tym wysokie oceny pracy oraz. liczne nagrody przyznawane przez
władze oświatowe. Pani Maria Nowak otrzymała m.in. Nagrodę Specjalną
Inspektora Oświaty i Wychowania w 1984r., Nagrodę Specjalną Dyrektora
Szkoły Podstawowej w Kopytowej w 1989r., Nagrodę Kuratora Oświaty
i Wychowania w Krośnie w 1991 r., Nagrodę Wójta Gminy Chorkówka
w 1993r., w 1996r., 2000r., 200lr. oraz w 2002r. Jako kierownik zakładu pracy
racjonalnie i odpowiedzialnie dysponowała środkami finansowymi szkoły,
wzorowo prowadziła dokumentację szkolną i kancelaryjną, dążyła do
22
zapewnienia uczniom i nauczycielom dobrych warunków kształcenia,
wychowania i opieki. Udzielała fachowej porady i pomocy nauczycielom,
dzieląc się swoją wiedzą i doświadczeniem. Dbała o dokształcanie nauczycieli
zgodnie z potrzebami szkoły, własnym przykładem mobilizowała pracowników
do kształcenia się i rozwoju zawodowego. Potrafiła aktywizować środowisko
szkolne i lokalne, bardzo dobrze układała się współpraca Pani dyrektor
z rodzicami. Szczególną troskę wykazywała dbając o czystość, estetykę, ład
i porządek w szkole i obejściu. Ponieważ mieszkała w mieszkaniu służbowym
w budynku szkolnym, szkoła była jej „domem”, osobiście dbała o kwiaty
doniczkowe w szkole i w ogródku przyszkolnym. Dzięki Jej zaangażowaniu,
dobrej współpracy z organem prowadzącym i rodzicami, przy dużym wkładzie
własnej pracy, mobilizacji i aktywizacji mieszkańców wsi, przeprowadziła
wiele prac remontowych i modernizacyjnych wewnątrz i na zewnątrz budynku
oraz wokół szkoły.
Jako nauczyciel właściwie i atrakcyjnie prowadziła zajęcia, wykorzystując swoją bogatą wiedzę i wieloletnie doświadczenie. W szkole stwarzała
życzliwą atmosferę, dla uczniów była zawsze serdeczna, uśmiechnięta i bardzo
przez nich łubiana.
Henry k Popiel (1979-1991)
Henryk Popiel ur. 16.02.1949r. w Kolbuszowej. Ukończył Technikum Mechaniczne
w Dębicy w 1968 r., po czym podjął pracę
w Wytwórni Sprzętu Komunikacyjnego w
Dębicy. W latach 1970-75 studiował w Wyższej
Szkole Pedagogicznej w Rzeszowie na kierunku
wychowanie techniczne, które ukończył uzyskując tytuł magistra techniki. 1 września 1975 r.
podjął pracę w Szkole Podstawowej w Kopytowej, gdzie pracował do I997r., po czym
przeszedł na rentę chorobową. Do pracy wrócił na
krótko w roku szkolnym 2005/06. 30 listopada
2005r. przeszedł na emeryturę.
1 sierpnia 1979 r. pan Popiel otrzymał
powołanie do pełnienia funkcji dyrektora szkoły, obowiązki te pełnił do 199l r.,
wówczas został odwołany ze stanowiska na własną prośbę. Okres pełnienia
funkcji dyrektora szkoły przez pana Popiela przypadł w czasach przemian
ustrojowych w Polsce. Nie były to czasy łatwe dla szkolnictwa, dyrektor musiał
pokonywać różne trudności, starał się zachować w szkole dobrą atmosferę
i stwarzać uczniom i nauczycielom właściwe warunki do nauki. Praca dyrektora
była doceniana i nagradzana, otrzymał m.in. nagrodę Kuratora Oświaty
i Wychowania w Krośnie w 1990r., Nagrodę Specjalną Dyrektora Szkoły
w 1992r.
23
Jako nauczyciel prawidłowo prowadził zajęcia lekcyjne, potrafił
przekazać uczniom wiedzę w sposób zrozumiały i przystępny, prowadził kółko
matematyczne, przygotowywał uczniów do
olimpiad i konkursów, w których uczniowie
osiągali sukcesy.
Renata Niepokój(1979-1991)
Renata Niepokój ur. 7 IX 1967r. w Krośnie.
Ukończyła Liceum Ogólnokształcące im. M. Kopernika w Krośnie, a następnie studia wyższe
magisterskie w Wyższej Szkole Pedagogicznej
w Rzeszowie na kierunku matematyka. 1 IX 1994
roku podjęła pracę w Zespole Szkół Zawodowych
im. Armii Krajowej w Jedliczu jako nauczyciel
matematyki, gdzie pracowała do 2002 r. Przez
cały okres swojej pracy doskonaliła swój warsztat
pracy i dokształcała się, biorąc udział w konferencjach i warsztatach przedmiotowych. Praca
pani Niepokój była wysoko oceniana w placówce,
świadczą o tym liczne nagrody dyrektora szkoły,
przyznawane prawie co roku za szczególne osiągnięcia w pracy z uczniami.
Jako nauczyciel matematyki wyróżniająco realizuje swoje zadania,
systematycznie monitoruje postępy uczniów w nauce, sprawdzała oraz oceniała
ich wiedzę i umiejętności. Umiejętnie przydzielała uczniom zadania,
dostosowując stopień trudności do ich możliwości. W swojej pracy stosowała
metody aktywne, ponadto systematycznie wykorzystuje technologię
komputerową na prowadzonych przez siebie zajęciach.
Renata Niepokój ukończyła również studia podyplomowe: Zarządzanie
Instytucją Oświatową w Zreformowanym Systemie Edukacji na Uniwersytecie
Rzeszowskim oraz Nauczanie techniki w szkole podstawowej i gimnazjum
(również na Uniwersytecie Rzeszowskim). Jest czynnym egzaminatorem
Okręgowej Komisji Egzaminacyjnej w Krakowie jako egzaminator egzaminu
przeprowadzanego w ostatnim roku nauki w gimnazjum w części obejmującej
przedmioty matematyczno - przyrodnicze oraz jako egzaminator egzaminu
maturalnego z matematyki.
Od 1 IX 2002 r. pełniła funkcję dyrektora Zespołu Szkół Publicznych
w Kopytowej.
Pani dyrektor zgodnie z prawem oświatowym sprawuje nadzór
pedagogiczny oraz prowadzi związaną z nim dokumentację. W stosunkach
interpersonalnych cechuje ją sprawiedliwość i obiektywizm oraz wysoka
24
kultura osobista. Jest komunikatywna, życzliwa i wymagająca wobec
współpracowników, ale przede wszystkim wobec siebie. Dostrzega i promuje
sukcesy nauczycieli. Wykazuje dużą dbałość o poziom dydaktyczny
i wychowawczy szkoły. Obowiązki dyrektora wypełnia wzorowo, szczególnie
troszczy się o dobro uczniów, stwarza przyjazną, życzliwą atmosferę, dba
o bazę szkolną. Dzięki jej staraniom szkoła została wyposażona w nowe
pracownie komputerowe i Internetowe Centrum Informacji Multimedialnej Za
jej kadencji przeprowadzono wiele remontów, o których jest mowa w poprzednim rozdziale. Promuje szkołę, prezentując jej dorobek w środowisku
szkolnym oraz na terenie gminy, m.in. poprzez aktywne włączanie się w życie
społeczności lokalnej oraz organizowanie uroczystości o charakterze patriotycznym i okolicznościowym. Systematycznie wykorzystuje każdą możliwość
zaprezentowania dorobku i osiągnięć szkoły. Swoją postawą pani dyrektor
motywuje nauczycieli do efektywnej pracy oraz ciągłego podnoszenia
kwalifikacji, wspiera ich w dążeniach do uzyskiwaniu wyższych stopni awansu
zawodowego. Praca pani Niepokój jest wysoko oceniana i doceniana, świadczą
o tym Nagrody Wójta Gminy Chorkówka, które otrzymała w 2003, 2004, 2005,
2006 i 2008 roku. Otrzymała także Dyplom za opiekę nad konkursem „Nad
wszystkie inne ceń strony rodzinne” zorganizowanym przez Posła na Sejm RP
pana Mieczysława Kasprzaka oraz podziękowanie Burmistrza Miasta Jasła za
współpracę. Bardzo dobrze układa się również współpraca pani dyrektor
z rodzicami i społecznością lokalną, a także z władzami samorządowymi gminy
i powiatu.
Nauczyciele uczący w latach 1910-2010
Julian Hewrycz
Kararzyna Hewrycz
Teofila Hebzdówna
Stanisław Fiederkiewicz
Maria Fiederkiewicz
Maciej Trela
Mieczysław Litwin
Mieczysław Moskal
Kazimiera Łukaszewska
Jan Pudlo Piotr
Wargocki Anna Wójcik
Maria Sajdak Anna
Bugielska Jadwiga
Guzik Maria
Effenberg Zofia
Burhart Katarzyna
Trela Tadeusz
Wróblewski
Zdzisław Janik
Jadwiga Ludwa Jan
Gruszka Bronisław
Drajewicz Maria
Gromkiewicz
25
Kazimiera Łukaczyńska
Anna Pelczar
Helena Cywińska
Stefania Stachniewicz
Jadwiga Misygar - Zajączkowska
Władysława Wróblewska
Kazimierz Jaworski
Stefan Iwańczuk
August Firlej
Stanisława Winiarska
Władysław Stój
Teresa Łukaszewska
Helena Janas - Jabłecka
Lesław Aleksiewicz
Zofia Bobola
Helena Piechowicz - Czekańska
Tadeusz Jankowski Zdzisław
Łopatkiewicz Janina Krowicka
Zofia Lipka
Stanisława Łopatkiewicz Wanda
Buczyńska August Firlej
Marianna Żurak - Wasłowicz
Władysława Barańska Maria
Chłap Adam Podkul Bogusław
Dmytrak Stanisława Bargieł
Tadeusz Kraus Stanisława Gonet
Grażyna Kuruc - Wojtowicz
Grzegorz Wojtowicz Maria
Kobak
Stanisława Rachwał Maria
Nowak Barbara Solińska
Lucyna Szurkiewicz Alina
Jakieła Henryk Popiel
Józef Wietecha Kazimiera
Wietecha Teresa Kobak
Maria Bawiec Stanisław
Krężałek Małgorzata
Widziszewska Danuta
Kołodziej Maria Lech Jan
Pacek Halina Boczar
Barbara Kot Rozalia
Wierdak Maria Majchrzak
Krystyna Hejnar Stanisław
Wojdyła Janina
Krzanowska Elżbieta
Nowak Ewa Munia Janusz
Banaś Cecylia Gęborys
Bolesław Kaszowski
Urszula Mrozek Jacek
Janocha Janusz Słyś
Bogumiła Rogala Ewa
Matelowska Teresa
Baraniecka Kazimiera
Grunwald
26
Krystyna Jaskółka
Dorota Inglot
Beata Jamrogiewicz
Małgorzata Koszela-Frydrych
Maria Majka
Anna Dubis
Beata Balasa
Teresa Baraniecka
Jolanta Dobrzańska
Ewa Bal
Bożena Pęcak
Agnieszka Kasperkowicz
Ryszard Puzio
Paweł Przetacznik
Genowefa Więcek
Dorota Jastrząb
Barbara Węgrzynowska
Renata Niepokój
Aneta Kołek
Agnieszka Brzozowska
Katarzyna Balcerzak
Katarzyna Jaskółka
Sławomir Zuzak
Małgorzata Dziugan
Roman Skowron
Estera Wiśniewska
Ewa Niepokój
Sylwia Kukulska - Pazdra
Zuzanna Trybus
Lucyna Capała
Marlena Dobosz
Monika Wacławska - Krówka
Wojciech Jaskółka
Ks. Władysław Stanek
Ks. Kazimierz Surowiec
Ks. Mieczysław Serednicki
Ks. Kazimierz Stachyra
Ks. Janusz Czechowski
Ks. Ryszard Izdebski
Ks. Marek Typrowicz
Ks. Andrzej Baj
Ks. Zbigniew Jakieła
Ks. Marek Przybylski
Ks. Ireneusz Wójcik
Ks. Witold Głuszek
Nauczyciele uczący w tutejszej szkole ciepło wspominają lata swojej
pracy w Kopytowej. Dziękujemy pani Helenie Jabłeckiej za podzielenie się
wspomnieniami i wyrażenie zgody na publikację.
27
Wspomnienie
Pracę nauczycielki Szkoły Podstawowej w Kopytowej podjęłam I
września 1952 r., gdzie pozostałam do 1959 roku. Kierownikiem szkoły był
wówczas Tadeusz Jankowski, troszczący się o szkołę i grono pedagogiczne. Był
wymagający od swoich współpracowników, ale przede wszystkim od siebie.
Przestrzegał dyscypliny wśród podopiecznych, traktował przyjacielsko swoją
kadrę, doceniając wysiłek wkładany w wychowanie i nauczanie dzieci. Środowisko ceniło i szanowało swego kierownika i takim trwa w ich pamięci do dziś.
Grono nauczycielskie było niewielkie. Oprócz kierownika tworzyli je:
Lesław Aleksiewicz, Zofia Bobola, Helena Janas, Teresa Łukaszewska i Helena
Piechowicz■ Nauczyciele współpracowali ze sobą i społecznością żyli
w wielkiej Zgodzie i zażyłości (z Zosią i Teresą do dziś utrzymuję stały kontakt).
Szkoła mieściła się w trzech budynkach, po dwie sale lekcyjne w każdym z
nich. Klasy były bardzo duże, liczył}’ ponad trzydzieści osób. Mimo dużej
liczebności w klasach nie było, ogólnie biorąc, problemów wychowawczych.
Dzieci były zdyscyplinowane, posłuszne wobec nauczycieli i rodziców. Zdarzali
się „trudni” uczniowie, były to jednak jednostki. Młodzież była otwarta na
wiedzę i na wartości, które starałam się im zaszczepić. Uwrażliwiałam
wychowanków na dobro, piękno, na Boga, kształtowałam ich umysły i serca.
Nauka trwała od poniedziałku do soboty. Etat nauczyciela wynosił 30
godzin. Zaplecze dydaktyczne było bardzo skromne. W pracy dydaktycznej
wykorzystywaliśmy podręczniki, ilustracje z innych książek, obserwacje z życia
wzięte, wycieczki w teren, czasami przyjeżdżało kino objazdowe, które
prezentowało krótkie filmiki przyrodnicze, geograficzne lub dotyczące aktualnej
sytuacji politycznej.
Podczas wakacji odbywały się konferencje rejonowe, na których
podsumowywano pracę nauczycieli szkół.
Bardzo ważnym obowiązkiem dla nauczycieli były szkolenia polityczne
zakończone egzaminem, które do dziś przywołują niemiłe wspomnienia. Za
wszelką cenę chciano nas wcielić do partii, jednak z dumą mogę wyznać, że
nigdy nie dałam się złamać. Często nakazywano nam prace społeczne na
niedzielę: sadzenie lasu, sprzątanie obejścia szkolnego, itp. Trudne czasy
wyzwalały w nas jednak prawdziwe moce.
Podsumowując ten pierwszy okres mojej pracy zawodowej miło
wspominam te siedem lat przeżytych w przyjaznej atmosferze. Największą
nagrodą dla nauczyciela jest szacunek i wdzięczność swoich wychowanków.
Efekty wychowania liczy się pamięcią wzajemnym szacunkiem i sercem, które
spajały wychowanka z nauczycielem, a tego - mimo upływu półwiecza nadal
doświadczam od swoich wychowanków.
Helena Jabłecka
28
W opracowaniu wykorzystano:
1. W. Dubis, Informacja o historii szkoły powszechnej i podstawowej
w Kopytowej, relacja pisemna.
2. Z. Łopatkiewicz, Historia szkoły w Kopytowej, relacja pisemna.
3. J. Słyś, Kopytowa, Podniebyle. Rys geograficzno-historyczny,
Kopytowa 1992.
4. Kronika Szkoły Podstawowej w Kopytowej.
5. Protokoły Rady Pedagogicznej Szkoły Podstawowej w Kopytowej,
1971-2002.
29
30

Podobne dokumenty