Tradycje badawcze i zmiany paradygmatów w nauce administracji

Transkrypt

Tradycje badawcze i zmiany paradygmatów w nauce administracji
JAN ŁUKASIEWICZ
Uniwersytet Rzeszowski
Tradycje badawcze i zmiany paradygmatów
w nauce administracji
Temat niniejszej konferencji – Między tradycją a przyszłością w nauce prawa
administracyjnego – skłania do kilku refleksji. Przede wszystkim warto zaznaczyć,
że jest to temat ważki, bo przecież poszukiwania powiązań tradycji naukowej
ze współczesnymi problemami i stosowaną metodologią prowadzi do odkrywania związków między przeszłością a przyszłością oraz naukowych konsekwencji.
Ponadto jest to temat niezbyt często poruszany w konwencji zaproponowanej
przez organizatorów, w konwencji zestawienia tradycji w uprawianiu nauk administracyjnych ze współczesnymi problemami – w ujęciu szerokim bez przedmiotowego zawężania – w formie porównania określonych epok badań naukowych.
Wreszcie, należy podkreślić, że zakrojona problematyka wiąże się silnie z tradycją i współczesnością wrocławskiej szkoły nauk administracyjnych, która zawsze
skupiała się na wielkich i złożonych problemach i właśnie na poszukiwaniach
związków pomiędzy klasyczną myślą a współczesnymi wyzwaniami. To ważny
i trafnie dobrany temat na konferencję o szczególnym znaczeniu, na Jubileusz
Wielce Szanownego Profesora Jana Bocia, którego życie i naukowy dorobek
jest tak silnie związany z wrocławską szkołą administratywistów i tak ważny dla
nauk prawnych. I jeszcze jedna wstępna uwaga – temat konferencji jakby inspirował nie tylko do poszukiwań wspólnych problemów merytorycznych, lecz zawiera w sobie pytania o narzędzia badan naukowych, o metodologię, a przecież
kwestie metodologiczne miały i mają szczególne miejsce w badaniach wrocławskiego ośrodka akademickiego.
Konteksty tradycji i przyszłości nauki prawa administracyjnego skłaniają
do określenia dwóch zasadniczych grup zagadnień i zjawisk – grup wspólnych
i grup odrębnych. Jednakże porównywanie tych grup może nieść określone niebezpieczeństwa uproszczeń, pomijania przeobrażeń państwa, jego funkcji i jego
aparatu. Porównywanie zjawisk administracji publicznej i obiektywizacja tego
procesu badawczego stają się możliwe przez stosowanie zobiektywizowanych kryteriów i określonych skal – jeśli stosować metodę porównawczą zarówno w czasie,
BOC.indb 450
2009-09-11 11:53:58
Tradycje badawcze i zmiany paradygmatów w nauce administracji
451
jak i przestrzeni1. Niezwykła wielość problemów mieszczących się w charakterystykach związków pomiędzy tradycją a przyszłością w nauce prawa administracyjnego skłania do wyboru jednego z wielu zagadnień, które mieszczą się w triadzie
nauk administracyjnych. Takim problemem wartym poruszenia jest istota nauki
administracji, jej charakter, ewolucja ujęć oraz relacje z innymi dyscyplinami. Wybór tego zagadnienia jest o tyle uzasadniony i właściwy w ramach tematycznych
niniejszej konferencji, że przecież spór o istotę nauki administracji ma bogatą
tradycję i nie jest, jak się wydaje, zakończony. Ponadto rozważania dotyczące nauki administracji tworzą ważny kontekst pozostałym dyscyplinom triady, co do
poszukiwania związków między tradycją a przyszłością w nauce prawa administracyjnego. Taka propozycja dotyczy, jak się wydaje, tematu ubocznego głównego
nurtu rozważań, ale przecież dla niego ważnego.
W czasach gdy formułowano triadę nauk administracyjnych, rysował się czytelny podział między nimi, oparty na kryteriach przedmiotu i metody. Podział
ten wiązał się z badaniem administracji publicznej z pozycji nauka administracyjnych. W nurcie nauk administracyjnych mieściła się opisowa nauka administracji, rozpatrywana analitycznie nauka prawa administracyjnego i postulatywna,
prospektywna nauka polityki administracyjnej2. W nurcie nauk administracyjnych, jak zauważa J. Jeżewski, występuje tendencja do podkreślania metodologicznych różnic między poszczególnymi naukami, może z racji ich związków i powikłań w fazie ich genezy3. Drugi nurt badań administracji publicznej – nauk
społecznych – jest identyfikowany z socjologią, nauką organizacji i zarządzania,
w jej rozlicznych i nie zawsze spójnych kierunkach, politologią, psychologią społeczną, cybernetyką, technikami informatycznymi i innymi4. Warto zaznaczyć,
że owa dwutorowość genezy badań administracji publicznej w zasadniczym stopniu wpływa na współczesne rozumienie istoty badań administracji publicznej,
roli tych badań i możliwości badawczych nauki administracji lub jak uznaje część
autorów nauk o administracji publicznej. Nie sposób w tak krótkim szkicu poruszyć choćby pobieżnie główne problemy nauki administracji sięgających jej genezy i współczesności. Można jednak wskazać kilka problemów węzłowych, które
były zasadniczą osnową dociekań we wczesnej fazie rozwoju nauki administracji
ale i obecnie. Do takich problemów i pytań, które formułowano niegdyś, ale które
nadal są aktualne, należą próby określenia stopnia samodzielności nauki administracji – odpowiedzi na pytanie: na ile jest to nauka samodzielna czy też dyscyplina
kompleksowa, które ujęcia nauki administracji są fundamentem badań administracji publicznej, czy ta dyscyplina należy do grupy nauk nomotetycznych czy też
1
Por. obszerniej S. Kowalewski, Nauka o administracji, Warszawa 1975, s. 21–22.
J. Jeżewski, Problematyka przedmiotu i wyników badań w nauce administracji (komunikat),
[w:] J. Łukasiewicz (red.), Nauka administracji wobec wyzwań współczesnego państwa prawa. Międzynarodowa konferencja Naukowa, Rzeszów 2002, s. 26.
3 Ibidem, s. 27.
4 Ibidem, s. 26.
2
BOC.indb 451
2009-09-11 11:53:58
452
JAN ŁUKASIEWICZ
idiograficznych, wreszcie jakie wartości i kryteria należy stosować w badaniach
zjawisk administracji.
1. Spór o stopień samodzielności nauki administracji ma bogatą tradycję.
Wyodrębnienie w XIX wieku w ramach triady nauk administracyjnych odrębnej
nauki administracji nie rozstrzygało tego problemu „raz i na zawsze”. O ile w dobie
pozytywizmu prawniczego kryterium rozdziału „tego, co normatywne” od „tego,
co rzeczywiste” zdawało się wręcz oczywistym narzędziem ustalania przedmiotów
badawczych i co za tym idzie – ustalania zakresów odrębności, o tyle w miarę stosowania wielu płaszczyzn badawczych i z drugiej strony rosnące znaczenie i użyteczność nauk o zarządzaniu w badaniu instytucjonalnych form organizacji wpływały
na zwiększające się zdystansowanie wielu autorów do jednoznacznego uznania
nauki administracji jako dyscypliny o wyraźnych i ostrych granicach obranego
przedmiotu i stosowanej metody. Nauki prawne w coraz większym stopniu zaczęły
czerpać z dorobku socjologii, psychologii, historii, nauki o polityce, historii idei,
filozofii, prakseologii i wielu innych dyscyplin do rozstrzygania kwestii należących
do normatywnego przedmiotu, dezaktualizując tradycyjną „czystość podziałów”,
ale z drugiej strony nauki o zarządzaniu nie pomijały administracji publicznej jako
ważnego i frapującego przedmiotu badawczego. Jeśli uznać niezwykłą złożoność
zjawiska rzeczywistej administracji, to przecież od takiej kontestacji już zaledwie krok od kwestionowania samodzielności nauki administracji i akcentowania
różnic między rzeczywistymi możliwościami tej dyscypliny a jej domniemaną
rolą osiągania „pełnej wiedzy” o rzeczywistej administracji. Fascynacja naukami
o zarządzaniu w znacznym stopniu uzasadniona i w pewnym sensie kontynuacja
Fayolowskiej tradycji poszukiwania związków między ustaleniami dotyczącymi
zarządzania gospodarką a organizacją i funkcjonowaniem administracji publicznej to zjawiska, które miały niewątpliwie wpływ na wychodzenie poza tradycyjne,
głównie socjologiczne ujęcia rzeczywistej administracji. W warunkach polskich
nie sposób pominąć zdecydowanego wpływu prakseologii Tadeusza Kotarbińskiego na naukę administracji lat 60. i 70., prakseologii, która wyprzedziła na wiele
lat teorię systemów. Jednakże właśnie prakseologia i nowatorskie w tamtych latach nawiązanie do niej w ujęciach Jerzego Starościaka stała się przykładem możliwości szerokiego spojrzenia na rzeczywistą administrację i niezmiernie twórczej
dyskusji na temat istoty, charakteru, przedmiotu badawczego, metody, ale przede
wszystkim kwestii samodzielności nauki administracji. Dyskusja ta prowadzona
w latach 1972–1973 na łamach pisma „Organizacja – Metoda – Technika” wielokrotnie cytowana w literaturze przedmiotu skupiona była – zwłaszcza w konkluzjach na kwestiach samodzielności nauki administracji5. W największym skrócie
5 W. Dawidowicz, O nieporozumieniu zwanym nauką administracji, „Organizacja – Metoda
– Technika” 1972, nr 11; J. Homplewicz, Integracja czy kooperacja nauk o administracji, „Organizacja – Metoda – Technika” 1972, nr 6; Z. Leoński, Nauka administracji i polityka administracyjna,
„Organizacja – Metoda – Technika” 1972, nr 11; R. Malinowski, Miejsce nauki administracji i studiów
BOC.indb 452
2009-09-11 11:53:59
Tradycje badawcze i zmiany paradygmatów w nauce administracji
453
cytowane prace dotyczą pytania, które najtrafniej oddaje tytuł artykułu J. Homplewicza Integracja czy kooperacja nauk o administracji6. Różnorodność prezentowanych w dyskusji poglądów, ale też przedstawienie nieraz odmiennych i zarazem niewykluczających się stanowisk może prowadzić do określonych refleksji.
Tradycję i przyszłość w kontekście problemu samodzielności nauki administracji
łączy fakt trudności w rozstrzygnięciu – czy w badaniach administracji publicznej
niezbędna jest współpraca wielu dyscyplin, czy też nauka administracji jest (lub
może być) dziedziną, która korzysta z tych dyscyplin. Trudno uznać te dylematy
za rozstrzygnięte – były prezentowane wielokrotnie w różnych latach i zdają się
być przedmiotem rozważań w przyszłości7.
2. Problemem wynikającym z tradycji, ale przecież nadal aktualnym jest określenie, które ujęcia nauki administracji są fundamentem badań administracji publicznej. Prowadzenie takich badań wymaga założeń wyjściowych, wyznaczenia
określonych kategorii, które byłyby swoistego rodzaju torami przebiegu badań.
Te założenia wyjściowe właściwe poszczególnym dyscyplinom różnią się między
sobą, co stwarza zasadnicze trudności w ich hierarchizacji. Różnice dotyczą metodologii, ale również dotyczą sfery aksjologii8. Ponadto wielość podejść w nauce
administracji, orientacji z pozycji różnych dyscyplin może prowadzić do wniosku, że istnieją różne nauki administracji9. Lektura choćby tylko podręczników,
ale także wielu monografii zdaje się potwierdzać taki wniosek. Poszczególne orientacje charakteryzują rzeczywistą administrację w określonym aspekcie. Co więcej,
w ramach orientacji socjologicznej, prawniczej, teorii organizacji, politologicznej
czy prakseologicznej mogą występować i występują orientacje szczegółowe. Na
przykład, do badań administracji mogą być przydatne różne szkoły zarządzania, które przecież borykają się od kilkudziesięciu lat z podobnymi problemami
metodologicznymi i niegdyś silną rywalizacją poszczególnych szkół od dążenie
do osiągnięcia „zupełności poznania” rzeczywistości organizacyjnej, przez podejście sytuacyjne aż do postmodernistycznej relatywizacji. Różnorodność orientacji i w konsekwencji „różne nauki administracji” tworzą dopiero w sumie rodzaj
względnej całości. Istotne różnice orientacji wynikają także z przyczyn subiektywnych – nauka administracji, tak różna, jest tworzona na miarę pozanormatywnych
zainteresowań badaczy. Wielość orientacji jest problemem przeszłości, teraźniejszości i przyszłości i nic nie wskazuje, aby był on szybko rozwiązany. Wielość tych
orientacji jest siłą nauki administracji – wyraża dążenie do określonej syntezy
administracyjnych, „Organizacja – Metoda – Technika” 1972, nr 12; J. Starościak, O opracowaniu
zagadnień administracji, „Organizacja – Metoda – Technika” 1972, nr 2; J. Tudrej, O nowe spojrzenie
na naukę administracji, „Organizacja – Metoda – Technika” 1972, nr 6.
6 J. Homplewicz, op. cit.
7 Por. obszerniej J. Łukasiewicz (red.), op. cit.
8 J. Jeżewski, op. cit., s. 30.
9 Ibidem, s. 29–30.
BOC.indb 453
2009-09-11 11:53:59
454
JAN ŁUKASIEWICZ
badawczej, ale niesie określone niebezpieczeństwa fetyszyzowania wycinkowych
badan i tworzenia na ich podstawie nieuprawnionego obrazu całości.
3. Ważkim też pytaniem jest kwestia charakteru nauki administracji – czy
jest to dyscyplina idiograficzna, czy też nomotetyczna. Nauki nomotetyczne charakteryzuje ogólność i wielokrotna powtarzalność, dążenie do budowy konstrukcji
generalizujących i tendencji do ustalania praw. Nauki idiograficzne są konkretne,
jednostkowe i indywidualne, mieszczą dążenie do ustalania faktów10. Jak zauważa
W. Taras, nauka administracji w swoim zamyśle miała stanowić uporządkowany
i kompleksowy zbiór wiedzy na temat administracji publicznej w danym miejscu i czasie. Jednocześnie zakładano, aby na podstawie uzyskanej wiedzy formułować ogólne prawa dotyczące struktur i funkcjonowania administracji. Prawa te
mogłyby być wskazówkami dla ośrodka decyzyjnego. Ponadto zakładano, że pola
badawcze nauki administracji nie dają się zaklasyfikować do jednej wyodrębnionej i zastanej dyscypliny naukowej11. Takie ujęcia akcentują uniwersalność nauki
administracji, ale również związki tej dyscypliny z nauką polityki administracyjnej rozumianej jako zbiór wiedzy na temat „dobrej policji”, czyli jak podkreśla
W. Taras, administracji wartościowej z punktu widzenia określonego z góry systemu aksjologicznego12. Zdaniem Tarasa, od zarania w nauce administracji łączą się
elementy nauki idiograficznej z nauką nomotetyczną a przewaga jednego z nich
w poglądach podmiotu badającego lub szkoły naukowej automatycznie różnicuje
spojrzenie na sam przegląd badań i z dużym prawdopodobieństwem stanowi zaczątek wszelkich sporów koncepcyjnych i metodologicznych13. Cytowane poglądy
są ważne w próbach ustalenia charakteru nauki administracji w przeszłości, teraźniejszości i przyszłości. Rzeczywiście najczęściej podkreśla się „indywidualizująco-generalizujący” charakter nauki administracji w różnych proporcjach, a tym
samym wielość poglądów na ten temat mieści się w granicach wyznaczonych przez
idiograficzne bądź nomotetyczne ujęcia nauki administracji. Dylemat, jak bardzo
nauka administracji ma w większym stopniu charakter idiograficzny, jest dylematem występującym w tradycji w odniesieniu do kameralistyki, zwłaszcza w zakresie
różnic między spodziewanymi rezultatami tej dyscypliny a jej rzeczywistymi osiągnięciami. A przecież przedmiot nauki administracji – rzeczywista administracja
publiczna może skłaniać uczonych, nie mówiąc już o politykach – do fascynacji
różnymi, zwłaszcza spektakularnymi przejawami tej „rzeczywistości” i budowania pseudoteorii na podstawie pojedynczego przypadku. Nie oznacza to, że dyscypliny idiograficzne, jak zauważa Taras, są „nienaukowe”, a nomotetyczne stają się
10
W. Tatarkiewicz, Historia filozofii, t. II, Warszawa 1981, s. 238 i n., cyt. za: W. Taras, Nauka
administracji – nauką idiograficzną czy nomotetyczną, [w:] J. Łukasiewicz (red.), op. cit., s. 112.
11 W. Taras, op. cit., s. 112–113.
12 Ibidem, s. 113.
13 Ibidem.
BOC.indb 454
2009-09-11 11:53:59
Tradycje badawcze i zmiany paradygmatów w nauce administracji
455
naukowymi tylko dlatego, że odnoszą się do ogólnych prawidłowości14. Dyscypliny idiograficzne, w tym nauka administracji, mają na celu gromadzenie nie tyle
określonej wiedzy teoretycznej, ile wiedzy praktycznej prowadzącej do konkretnych umiejętności. Empiryczna i stosowana nauka administracji opiera się
na wnioskowaniu indukcyjnym – tezy (wnioski ogólne) stanowią podsumowanie
powtarzającego się i sprawdzonego doświadczenia praktyki15. Obserwacja sumy
przypadków stanowi podstawę wysunięcia tezy ogólnej, jeśli teza ta nie weryfikuje
się w doświadczeniu praktycznym, świadczy to o jej bezzasadności16. To wyjście
„od szczegółu do ogółu” jest rodzajem dynamiki opisu zjawisk rzeczywistej administracji, który sumując się, formułuje określone prawidłowości. Nauka administracji jest idiograficzna w momencie tworzenia opisu pojedynczych przypadków
i staje się dyscypliną nomotetyczną w momencie formułowania tezy, prawidłowości
będących rezultatem sumowań pojedynczych przypadków. Uchwycenie momentu
między ideograficznością a nomotetycznością zdaje się być tym wyzwaniem, które
istniało w tradycji, ale przecież będzie wyznaczać pole badawcze w przyszłości.
4. Innym pytaniem, które zawiera konteksty tradycji i przyszłości, jest kwestia
aksjologii. Charakterystyka zjawisk administracji dokonywana z pozycji różnych
dyscyplin jest bardzo zróżnicowana z punktu widzenia wartości będących podstawą ocen właściwych danej dyscyplinie. Może to prowadzić do hierarchizowania
wartości według określonej idei przewodniej, ale przecież nie oznacza to eliminacji różnorodnego zagrożenia konfliktem wartości, czego znakomitym przykładem
jest, jak zauważa J. Jeżewski, klęska ideologii pozytywizmu prawnego w państwach
totalitarnych17. Podstawą tych zróżnicowanych ocen i wartości mogą być takie
kryteria ocen jak legalność, skuteczność, korzystność, ekonomiczność, kryteria
spełnienia wymogów wynikających z zasad dobrej administracji, wymogów etycznych, zgodność z kulturą społeczną i wiele innych. Pytanie, z jakich pozycji powinno się wartościować rzeczywistą administrację, nie ma łatwych odpowiedzi,
nawet jeśliby pominąć przesłanki natury politycznej. Poszukiwania związków tradycji z przyszłością w naukach administracyjnych w wybranym przekroju w nauce
administracji może prowadzić do stwierdzenia różnorodnych ważnych i zarazem
frapujących sporów i polemik. Trudno znaleźć bardziej trafny pogląd na ten temat niż autorstwa J. Jeżewskiego: „w większości prac z tej dziedziny u nas i gdzie
indziej, znajdujemy swoisty »bilans otwarcia« – próbą porządkowania punktów
wyjścia dla przedstawienia zebranego materiału i uporania się z wielowątkowym
niesłychanie zróżnicowanym metodologicznie rodowodem tej nauki. Co więcej,
rodowód ten, na użytek kolejnych badań, bywa różnie konstruowany z elementów
14
Ibidem, s. 113 i n.
J. Homplewicz, Teoria organizacji i kierownictwa, zagadnienia podstawowe, Katowice 1979,
s. 19–20.
16 Ibidem, s. 20.
17 J. Jeżewski, op. cit., s. 30.
15
BOC.indb 455
2009-09-11 11:53:59
456
JAN ŁUKASIEWICZ
ukształtowanych w przyszłości, poszerzając niepomiernie skalę w jakiej można
by przyjąć założenia co do przedmiotu, zakresu, celu, a wreszcie kategorii wyników nauki administracji. Bogactwo podejść, koncepcji, teorii formułowanych
niegdyś na różnych płaszczyznach wokół administracji publicznej w paradoksalny sposób stanowi dziś balast metodologiczny, który utrudnia (by nie powiedzieć
– uniemożliwia) identyfikację nauki administracji i wyodrębnienia jako oryginalnych – jej wyników [...]18. Rzeczywiście nauka administracji nieustannie szuka
odpowiedzi na pytanie, czym jest”19.
Cytowane poglądy Jeżewskiego dotyczą fundamentalnej kwestii – zasadniczych trudności w określeniu tożsamości nurtów badawczych administracji publicznej zarówno w przeszłości jak i obecnie wynikających z niezmiernie złożonego wielowarstwowego charakteru zjawisk administracji publicznej. Od genezy
nauki administracji upłynęło wiele lat i nauka administracji nadal nieustannie
szuka odpowiedzi na pytanie „czym jest”. I zarówno w prapoczątkach nauki administracji, w epoce wyłaniania się triady, jak i później, a także obecnie to pytanie, czym jest ta dyscyplina, jest nadal otwarte. Między tradycją a współczesnością
i przyszłością mieściło się wiele różnorodnych działań naukowych, z całą pewnością o sporych wartościach – niemniej jednak pytanie o granice poznania naukowego w odniesieniu do zjawisk administracji publicznej jest nadal aktualne.
Status ontologiczny administracji publicznej, jej byt, z jednej strony wyznaczany
granicami legalności, z drugiej – granicami sprawności, to przedmiot rozważań
wspólny tradycji, współczesności, przyszłości. I wielość warstw administracji publicznej skłania do pytań nadal aktualnych. Są to pytania dotyczące zagadnień
będących domeną zarówno nauki prawa administracyjnego, jak i nauki polityki
administracyjnej. Część z nich wymyka się tradycyjnym podziałom tych dyscyplin
a ich metodologie stanowią wzajemny kontekst skłaniający do szerokiego spojrzenia wykraczającego poza utarte schematy ujęć. W coraz większym stopniu poznanie administracji publicznej wymaga wiedzy pozaprawnej i coraz częściej administracja publiczna znajduje się w centrum zainteresowania środowisk naukowych
reprezentujących inne niż nauki prawne dyscypliny. I być może, jak słusznie zauważa W. Taras, „impuls odnowy nauki administracji wyjdzie od tych, którzy nabyli praktyczną wiedzę administrowania, a nie od osób, które starały się poznać
tajniki administracji przez lekturę uczonych ksiąg”20. Jednakże ustaleniom tych
środowisk i tych dyscyplin zawsze odpowiada i odpowiadać będzie konieczność
ich prawnej regulacji. Stąd też już zauważa się nasilającą współpracę szczegółowych nauk nieraz dość odległych od nauk prawnych z naukami administracyjnymi. Znakomitym wręcz przykładem może być e-administracja czy też zarządzanie jakością w administracji publicznej. Są to konstrukcje wyrosłe z informatyki
i nauki o zarządzaniu. Te nowe problemy i zjawiska dobitnie przekonują o dezak18
19
20
BOC.indb 456
Ibidem, s. 25–26.
Ibidem.
W. Taras, op. cit., s. 119.
2009-09-11 11:53:59
Tradycje badawcze i zmiany paradygmatów w nauce administracji
457
tualizacji monopolizacji badań administracji publicznej jedynie z pozycji nauk administracyjnych. Wspomniana tendencja ma również niebagatelny wpływ na treści dyskusji dotyczącej ewentualnej zmiany paradygmatów z biurokratycznego
na postbiurokratyczny. Nawet jeśli propozycje reformy polskiej administracji publicznej nie doprowadziły do wyłonienia się nowego paradygmatu to, jak zauważa
M. Stefaniuk, te propozycje mają jeszcze status wyraźnie przedparadygmatyczny,
natomiast w sensie epistemologicznym można mówić o wyłaniających się zarysach nowego paradygmatu21. Warto zaznaczyć, że w ramach danego paradygmatu,
który można definiować za J. Supernatem jako „uznany i akceptowany w organizacji (na ogół w sposób dorozumiany) zestaw przekonań i założeń co do warunków
jej skutecznego i korzystnego funkcjonowania [...] charakteryzujący się względny
trwałością stawiane są określone cele badawcze jakby od nowa”22. Z pozycji danego paradygmatu prowadzi się postępowanie badawcze, którego cele są zbliżone
do tych, stawianych niegdyś z pozycji innych paradygmatów. Poszczególne nurty badawcze administracji publicznej, nurt nauk administracyjnych, nurt nauk
politycznych oraz nurt nauk o zarządzaniu posługują się sobie właściwymi paradygmatami, ściśle posługują się grupami paradygmatów. Ich wielość przekonuje,
że prawny punkt widzenia, ważny w doskonaleniu i umacnianiu wartości demokratycznego państwa prawa, jest jednym z wielu. Fundamentalne cele badawcze nauki administracji – kształtowanie warunków osiągania efektywności administracji
publicznej w ramach legalnego systemu organów państwa i samorządu – są tym,
co łączy tradycję z przyszłością. Cele te stanowią wyzwania badawcze i impulsy
poszukiwań w ramach nowych kształtujących się paradygmatów. W znacznym
uproszczeniu można zauważyć, że cele badawcze nauki administracji są tym,
co łączy tradycję, teraźniejszość i przyszłość. Kształtowanie i użycie określonych paradygmatów jest tym, co dzieli tradycję, teraźniejszość i przyszłość,
niewątpliwie rewidując dawne „monopole naukowe” i ich domniemane możliwości. Być może środowiska prawnicze staną się bardziej otwarte na wspomniane
impulsy odnowy nauki administracji ze strony praktyków, ale też na osiągnięcia
odległych od dyscyplin prawnych dziedzin i ukształtowanych w ich ramach paradygmatów. Ponadto, niewątpliwie pilna staje się dyskusja dotycząca kształcenia
kadr administracji publicznej, zwłaszcza programów kształcenia i proporcji między dyscyplinami prawnymi a innymi dziedzinami.
Nie było celem tego komunikatu rozstrzyganie merytorycznych kwestii wynikających z tematyki konferencji, a raczej zwrócenie uwagi na dylematy siostrzanej dyscypliny – nauki administracji – dylematy z przeszłości, ale nadal aktualne.
Nie są to jedynie problemy wewnętrzne nauki administracji, bo przecież nie spo21 M. Stefaniuk, Paradygmaty organizacyjne a problem biurokracji w administracji publicznej,
[w:] J. Łukasiewicz (red.), Biurokracja, III Międzynarodowa Konferencja Naukowa, Krynica Zdrój–
Rzeszów 2006, s. 576.
22 J. Supernat, Zarządzanie, Wrocław 2005, s. 421, cyt. za: ibidem, s. 568.
BOC.indb 457
2009-09-11 11:54:00
458
JAN ŁUKASIEWICZ
sób oddzielić zjawiska normy i organizacji na gruncie administracji publicznej.
Można sądzić, że granice efektywności administracji tak jak w przeszłości, tak
również w przyszłości wyznaczają fundamentalne wartości demokratycznego państwa prawa. Zagadnieniem nadal aktualnym kierunkującym badania w przyszłości
jest organizacyjne spojrzenie na normę i normatywne spojrzenie na organizację.
A jest to kierunek, w którym dorobek wrocławskiej szkoły jest nie do przecenienia. Wiele ustaleń szkoły wrocławskiej w tej dziedzinie tworzy możliwości rozwoju
tych badań na miarę wyzwań, które przyniesie przyszłość.
BOC.indb 458
2009-09-11 11:54:00

Podobne dokumenty