Offroad Test 2006
Transkrypt
Offroad Test 2006
AutoRok.PL / DesignForum.PL Offroad Test 2006 Autor: AndrzejR Zmieniony 21.09.2006. Offroad Test 2006 miał nieco inny przebieg niż imprezy w poprzednich latach. Ograniczyliśmy bowiem zmagania w terenie na rzecz tras o nierównych i luźnych nawierzchniach, a także odcinków dróg w zupełnie przyzwoitym stanie. Wyszliśmy z założenia, że niewielu nabywców kupuje te relatywnie drogie przecież auta, by zajeżdżać je na bezdrożach. Na ogół są to samochody służące do codziennej eksploatacji, weekendowych wypadów w plener, przede wszystkim zaś do podkreślenia indywidualnego stylu oraz zamożności posiadacza. Na starcie stanęły 22 auta z różnych segmentów. Przy czym jak nigdy, obrodziło nowościami. Podobnie jak na innych imprezach testowych zaczyna się krystalizować wyraźna przewaga pojazdów z silnikami wysokoprężnymi. I nie da się ukryć, że w tej grupie aut diesle wyjątkowo dobrze zdają egzamin, zapewniając wysoki moment obrotowy i w miarę niskie zużycie paliwa. Audi Q7 3,0 TDI Quattro Wiadomo powszechnie, że Audi to pionier w produkcji samochodów osobowych z napędem na 4 koła. Dziwił więc brak zainteresowania SUV-ami, ale ten okres należy do przeszłości. Zaprezentowane jesienią 2005 roku Q7 wykorzystuje podzespoły VW Touarega, ale w terenie nie może się z nim równać. Zrezygnowano bowiem z blokad mechanizmów różnicowych oraz reduktora, pozostawiając spory prześwit i napęd na 4 koła, oraz proponując w opcji pneumatyczne zawieszenie z regulacją prześwitu – a więc rozwiązanie, które w istotny sposób podnosi walory trakcyjne. Do tego system ten zapewnia doskonały komfort jazdy i prowadzenie. Wnętrze Q7 wyróżnia się sporą ilością miejsca i potężnym bagażnikiem. Jako opcja oferowany jest trzeci rząd siedzeń. Szczególnie interesująca wydaje się wersja z 3-litrowym turbodieslem V6, legitymująca się maksymalnym momentem obrotowym 500 Nm już przy 1400 obr/min. Audi A6 Allroad 3,2 FSI Nowy Allroad podobnie jak poprzednik bazuje na aktualnie oferowanym modelu A6 Avant Quattro. Z zewnątrz wyróżnia się przede wszystkim chromowaną kratą wlotu powietrza, masywniejszymi zderzakami, plastikowymi ochraniaczami nadkoli i listwami drzwiowymi. Przód i tył nadwozia chroniony jest od spodu płytami aluminiowymi. Ponadto w standardzie mamy pneumatyczne zawieszenie z możliwością regulacji prześwitu. W porównaniu ze zwykłym A6, Allroad może mieć o 6,5 cm powiększony prześwit, co poprawia własności terenowe, zwłaszcza gdy auto "obute" jest w 18-calowe koła z uterenowionym bieżnikiem. Po przekroczeniu prędkości 120 km/h następuje automatyczne obniżenie zawieszenie, co z kolei umożliwia pełne wykorzystanie możliwości trakcyjnych. Testowany egzemplarz napędzany był potężnym 3,2-litrowym silnikiem benzynowym z bezpośrednim wtryskiem paliwa, zapewniającym świetne osiągi. Widać jednak wyraźnie, że w porównaniu z poprzednim modelem, Audi bardziej postawiło na komfort niż na własności terenowe, rezygnując np. z reduktora. Chevrolet Captiva 3,2 Autem które wzbudziło szczególnie duże zainteresowanie był przechodzący dopiero badania homologacyjne Chevrolet Captiva. Sprawił on bardzo korzystne wrażenie. Dynamiczna stylizacja idzie w parze z funkcjonalnym i wygodnym wnętrzem mieszczącym do 7 osób. W podwoziu znajdziemy rozwiązania typowe dla większości SUV-ów i przeniesienie napędu zapożyczone z Toyoty RAV4. Stały napęd na przednie koła i sprzęgłem elektro-magnetycznym dołączany napęd tylnej osi. Całość współpracuje z układami ABS i ESP zapewniając optymalną trakcję nawet w trudnych warunkach. W praktyce Captiva bez zająknięcia pokonywała piaszczyste muldy i głębokie koleiny. Bezproblemowa okazała się również dynamiczna jazda po utwardzonych nawierzchniach. A przyznać trzeba, że w testowanym egzemplarzu było gdzie przycisnąć. Topowa wersja z benzynowym 3,2-litrowym silnikiem V6 o mocy 230 KM, współpracującym z 5-biegowym automatem, zapewnia więcej niż wystarczające osiągi( 0-100 km/h poniżej 9 s). Cena takiego auta została ustalona na około 152 tys. zł, co wydaje się atrakcyjną propozycją zwłaszcza, że w ofercie przewidziano również znacznie tańsze wersje z 2,4-litrowym silnikiem benzynowym i 2-litrowym turbodieslem. Fiat Panda 4x4 Multijet Ta wersja Pandy udowadnia, że nawet tak małe autko może sobie całkiem dobrze radzić poza asfaltem. Zawdzięcza to napędowi na 4 koła rozdzielanemu przez sprzęgło wiskotyczne i zwiększonemu o 5 cm prześwitowi. Testowany egzemplarz napędzany był 1,3-litrowym turbodieslem JTD, który o wiele lepiej zdaje egzamin niż podobnej pojemności, lecz niższej mocy jednostka benzynowa. Panda 4x4 doskonale sprawdza się w terenach górskich, na błotnistych lub piaszczystych drogach polnych, a także zimą kiedy często przychodzi pokonywać nie odśnieżone odcinki dróg. Traktowanie jej jako samochodu miejskiego w zasadzie mija się z celem. Raz, że jest znacznie droższa od wersji z napędem na przednią oś, a dwa, różnica w dynamice, komforcie jazdy i głośności jest odczuwalna. Hyundai Santa Fe II 2,2 CRDi Hyundai w nowym modelu Santa Fe wyraźnie postawił na elegancję i wygodę. Oryginalna stylizacja nadwozia oraz olbrzymie i wygodne wnętrze to jego podstawowe atuty. Opcjonalnie mieszczą się tu nawet 3 rzędy http://mas.auto.pl Kreator PDF Utworzono 2 March, 2017, 14:36 AutoRok.PL / DesignForum.PL siedzeń, a gdy ten ostatni jest złożony, powstaje blisko 700-litrowy bagażnik. Podwozie wyróżnia się stałym napędem przednich kół i elektronicznie dołączanym „tyłem”. W trudnych warunkach istnieje możliwość blokowania rozdziału napędu, jednak z uwagi na delikatną konstrukcję niezależnego zawieszenia kół, lepiej nie zapuszczać się na bezdroża. Zawieszenie doskonale spisuje się na utwardzonych nawierzchniach zapewniając bardzo dobre prowadzenie i wysoki komfort jazdy. Także nowy 2,2-litrowy turbodiesel zasługuje na wysoką ocenę. Jest bardzo cichy, i wręcz zachęca do dynamicznej jazdy. Przydałaby się jednak nieco niższa cena. Hyundai Tucson 2,0 CRDi VGT Dobrze już znany na naszym rynku Tucson otrzymał ostatnio znacznie zmodernizowany silnik wysokoprężny - 2litrowego turbodiesla z bezpośrednim wtryskiem paliwa wyposażonego w doskonalszą turbinę. Zaowocowało to wzrostem mocy ze 113 do 140 KM, co wywarło bezpośrednie przełożenie na osiągi, zwłaszcza że i moment obrotowy jest znacznie wyższy. Ponadto silnik współpracuje teraz z bardzo dobrze zestopniowaną 6-biegową przekładnią. Napęd przenoszony jest na koła przednie, a gdy te tracą przyczepność automatycznie dołączony zostaje napęd tylnej osi. W czasie wolnej jazdy można zablokować rozdział napędu. W praktyce auto nieźle spisuje się w lekkim terenie i na utwardzonych nawierzchniach. Wygodne i stosunkowo obszerne wnętrze oraz niezależne zawieszenie kół zapewniają dość wysoki komfort jazdy. Jeep Cherokee 2,8 CRD Jeep Cherokee debiutował wprawdzie w 2001 roku, lecz mimo to nadal prezentuje się oryginalnie i efektownie. Można go uznać za prawdziwą terenówkę, choć bazuje na samonośnym nadwoziu. Ma jednak solidne podwozie, dołączany napęd przednich kół, reduktor i blokadę tylnego mechanizmu różnicowego. Bez większych obaw można nim wjeżdżać w trudny teren, i do tego traktować go jako wygodny i funkcjonalny samochód osobowy. Szczególnie atrakcyjna wydaje się wersja z 2,8-litrowym turbodieslem, którego moc przy okazji modernizacji w 2004 roku, zwiększono do 163 KM. Jednostka ta bardzo skutecznie łączy niezłe osiągi z umiarkowanym spalaniem. Do wyboru jest 6-biegowa przekładnia manualna lub 5-biegowy automat zwiększający cenę auta o 3700 zł. Jeep Grand Cherokee 3,0 CRD Jeszcze do niedawna topowy model Jeepa doczekał się nowego wcielenia w 2004 roku. Nowy Grand Cherokee jest nieco większy od poprzednika i wyróżnia się bardziej wyrazistą stylizacją zwłaszcza przedniej części nadwozia. Spore zmiany zaszły w podwoziu, auto ma nareszcie niezależne zawieszenie przednich kół. Z tyłu pozostawiono sztywny most, ale jest on prowadzony pięcioma drążkami przy każdym kole. Odczuwalnej poprawie uległa stabilność jazdy i precyzja prowadzenia po utwardzonych nawierzchniach. Własności terenowe nadal są bardzo dobre. Nowy Grand podobnie jak poprzednik ma stały napęd na 4 koła, z tym, że teraz jest on rozdzielany elektronicznie. Interesująco wygląda oferta silników. Poza dwoma monstrualnymi benzyniakami V8, oferowany jest 3-litrowy turbodiesl V6 pochodzący z Mercedesa. Ta cicha i niezwykle elastyczna jednostka, oferuje maksymalny moment obrotowy 510 Nm już przy 1600 obr/min. W układzie przeniesienia napędu standardowo mamy 5-biegowy automat. Kia Sorento 2,5 CRDI Produkowane od 2002 roku Sorento doczekało się już liftingu. Zmodernizowany model rozpoznawalny jest po zmienionym wyglądzie wlotu powietrza, zderzaków i reflektorów. Większe zmiany znajdziemy pod maską. Zwiększono bowiem moc silnika diesla i benzynowego, my jeździliśmy pierwszym z nich. Stosowanego już wcześniej 2,5-litrowego turbodiesla z bezpośrednim wtryskiem wyposażono w nową turbinę ze zmienną geometrią. Spowodowało to wzrost mocy ze 140 do 170 KM, co daje wymierne różnice w osiągach. Choć Sorento zaliczany jest do SUV-ów, to jednak można mówić o nim jak o samochodzie terenowym. Ma bowiem solidną ramę, dołączany napęd przednich kół, reduktor i tylny most o zwiększonym tarciu. Ten duży i bardzo wygodny pojazd całkiem nieźle radzi sobie w terenie, a na asfalcie zapewnia dobre osiągi i wysoki komfort jazdy. Land Rover Freelander 2,0 TD Można powiedzieć, że testowany Freelander wystąpił na 5 minut przed zmianą warty, bowiem w 2007 roku – a więc po 10 latach produkcji - spodziewany jest zupełnie nowy model. Stały napęd czterech kół ze centralnym sprzęgłem wiskotycznym i brak reduktora powodują, że Freelander dobrze sprawdza się w roli auta rekreacyjnego. Z ciekawostek warto wymienić system utrzymujący stałą prędkość na zjazdach. Niezależne zawieszenie kół zapewnia dobre prowadzenie i komfort jazdy, ale jak wykazuje praktyka jest raczej delikatne. Duży plus za bardzo skuteczne hamulce. Na wysoką ocenę zasługuje też 2-litrowy turbodiesel o mocy 112 KM. Zapewnia niezłą dynamikę przy niskim zużyciu paliwa. We wnętrzu wygodnie mieszczą się 4 dorosłe osoby, a bagażnik choć niezbyt wielki okazuje się funkcjonalny, ma m.in. niski próg. Land Rover Discovery 3 TD V6 Następca legendarnego, wyprawowego Discovery pojawił się w 2004 roku. Z zewnątrz nowy "Disco" nawiązuje futurystycznym wzornictwem do kultowego Range Rovera. Jest wyraźnie większy od swojego poprzednika, co daje się zauważyć także we wnętrzu - oferuje 7 wygodnych miejsc. Gdy trzeci rząd foteli jest złożony, powstaje bagażnik o objętości godnej osobowej wersji dostawczaka. Discovery 3 sprawia wrażenie auta dopracowanego w najdrobniejszych szczegółach - także pod względem technicznym. Ma stały napęd na 4 koła rozdzielany przez centralny, blokowany mechanizm różnicowy oraz reduktor. Dzięki elektronice, kierowca ma do wyboru 5 programów trakcji. Obejmują one jazdę po normalnej drodze, śliskiej nawierzchni, głębokich koleinach i błocie, sypkim piachu, a także przewidują wolną jazdę po kamieniach i głazach. W opcji oferowane jest pneumatyczne zawieszenie i blokada tylnego mechanizmu różnicowego. Auto wyjątkowo sprawnie i komfortowo prowadzi się w http://mas.auto.pl Kreator PDF Utworzono 2 March, 2017, 14:36 AutoRok.PL / DesignForum.PL każdych warunkach. Świetne wrażenie robi 2,7-litrowy turbodiesel V6, pracujący wyjątkowo cicho i równo. Nissan X-Trail 2,2 dCi Produkowany od 2000 roku X-Trail zachowuje wysoką pozycję na liście terenowo-rekreacyjnych aut. Wykorzystuje bardzo sprawnie działający elektroniczny system All Mode 4x4. Stale napędzane są koła przednie, a w razie ich poślizgu dołączany jest tył. Istnieje też możliwość stałego napędu obu osi. W dość obszernym i wygodnym wnętrzu uwagę zwraca zestaw wskaźników umieszczony na centralnym miejscu tablicy przyrządów. X-Trail zapewnia duży komfort jazdy i dobre prowadzenie, a poza szosą można nim całkiem śmiało sobie poczynać. Szczególnie atrakcyjna wydaje się testowana wersja z dynamicznym 2,2-litrowym turbodieslem współpracującym z 6-biegową przekładnią. Nissan wprowadził ostatnio tańszą o około 10 tys. zł odmianę z napędem tylko przednich kół. Nissan Pathfinder 2,5 dCi Trzecia generacja Pathfindera znana jest na naszym rynku od 2004 roku. To stosunkowo duże i wygodne auto mieści 7 osób, a w przypadku rezygnacji z ostatniego rzędu siedzeń oferuje spory bagażnik. Można go określić mianem pojazdu z pogranicza rekreacji i off-roadu. Ma samonośne nadwozie z pomocniczymi fragmentami ramy i stały napęd tylnych kół z automatycznie dołączanym przodem. W trudnych warunkach można włączyć stały napęd obu osi poprzez zablokowanie międzyosiowego sprzęgła płytkowego i dodatkowo reduktor. W praktyce Pathfinder nieźle sobie radzi poza drogą. Niezależne zawieszenie i duży skok kół przyczyniają się do wysokiego komfortu jazdy w każdych warunkach. Mocny 2,5-litrowy turbodiesel o momencie obrotowym przekraczającym 400 Nm odznacza się bardzo dobrą elastycznością i osiągami. Nissan Navara D/C 2,5 dCi Navara to typowo użytkowy pickup występujący w dwóch wersjach, 2-drzwiowej King Cab i 4-drzwiowej Double Cab. Spokrewniony jest z Pathfinderem, co skutecznie zdradza wygląd przedniej części nadwozia. Ponadto źródło napędu stanowi ten sam 2,5-litrowy turbodiesel, a zaskakująco dobre osiągi i niezły komfort jazdy to istotne atuty Navary. Różnice znajdziemy dopiero w układzie przeniesienia napędu. Stale napędzane są koła tylne, w terenie można dołączyć przedni napęd oraz reduktor. Rozwiązanie to dobrze sprawdza się w terenie, zwłaszcza na luźnych lub grząskich nawierzchniach (podobny układ ma np. UAZ). Ładowność Navary to 700 kg. Skoda Octavia Combi 4x4 Skoda Octavia, podobnie jak poprzedni model występuje również w wersji 4x4. Zastosowano tu sprawdzoną konstrukcję ze sprzęgłem typu Haldex, precyzyjnie sterującym rozdziałem napędu na obie osie. Oczywiście ten model nie jest autem terenowym, chociażby ze względu na niewielki prześwit. To raczej wygodne kombi o zdecydowanie lepszej trakcji niż wersje z napędem tylko na przód. Bardzo dobrze sprawdza się zarówno na luźnych nawierzchniach, jak i śliskich, zaśnieżonych drogach. Testowany egzemplarz napędzany był nowym 2-litrowym turbodieslem o mocy 140 KM i pokaźnym momencie obrotowym. Zasilany poprzez pompowtryskiwacze silnik jest wprawdzie nieco głośniejszy niż konkurencyjne auta z wtryskiem typu common rail, lecz dynamika i elastyczność jaką oferuje zasługują na wysoką ocenę. W układzie przeniesienia napędu zastosowano 6biegową przekładnię. Jeździe na najwyższym biegu z prędkością 100 km/h odpowiada niespełna 2000 obr/min. SsangYong Kyron 200 Xdi Wchodzący na rynek SsangYong Kyron może w segmencie aut terenowych sporo namieszać. Powodem jest wyjątkowo atrakcyjna relacja ceny do wielkości i wyposażenia auta oraz jego możliwości w terenie. Już za niespełna 100 tys. zł otrzymujemy duży, bardzo wygodny i oryginalnie wystylizowany samochód, z mocnym 2-litrowym turbodieslem powstałym przy współpracy z Mercedesem. Stale napędzane są koła tylne, zaś pokrętłem na tablicy przyrządów dołączamy przedni napęd oraz reduktor. W układzie przeniesienia napędu zastosowano najprostrzy układ, pozbawiony środkowego mechanizmu różnicowego. Zatem możliwości używania napędu 4x4 np. na śliskim asfalcie są ograniczone. Natomiast w terenie auto spisuje się bardzo dzielnie, i to mimo typowo szosowych opon. Specjalizacją Kyrona nie jest natomiast szybka jazda, wymagająca ciągłych korekt kierownicą. Subaru B9 Tribeca Japoński prekursor napędu na 4 koła zdecydował się rozszerzyć swoją ofertę o sporego crossovera Tribeca, który jest jednym z najnowszych wozów w tej klasie. Uwagę zwraca wyszukana stylizacja nadwozia i oryginalne wzornictwo wnętrza. Zależnie od wersji auto mieści 5 lub 7 osób. Środkowy rząd foteli można przesuwać wzdłużnie w zakresie 20 cm, a tylny chować w podłogę bagażnika. Źródło napędu tradycyjnie dla tej marki stanowi bokser. 6-cylindrowa, 3-litrowa jednostka benzynowa odznacza się pięknym brzmieniem i dobrymi osiągami. Współpracuje z 5-biegowym automatem, z którego napęd permanentnie płynie 4 koła. Choć Tribeca nieźle sobie radzi w lekkim terenie, jej prawdziwym żywiołem pozostają szutrowe i utwardzone nawierzchnie. Suzuki Swift 4x4 Za przyjemność posiadania Swifta z napędem 4 kół trzeba zapłacić o 5 tys. drożej niż za zwykłą wersję. W zamian otrzymujemy auto doskonale spisujące się na śliskich i szutrowych nawierzchniach. W chwili gdy przednie koła tracą przyczepność, umieszczone między osiami sprzęgło wiskotyczne zaczyna dostarczać napęd także na tył. Wprawdzie z wyczuwalnym opóźnieniem, ale gdy już zacznie działać, Swift prowadzi się doskonale, zwłaszcza że w porównaniu ze zwykłą wersją na utwardzone zawieszenie. 92-konny silnik nieźle daje sobie radę ze stosunkowo lekkim pojazdem. Jednak na wyboistych nawierzchniach należy zachować szczególną ostrożność, bowiem przekładnia główna tylnej osi ogranicza prześwit. Suzuki Grand Vitara 1,9 DDiS Produkowana od 2005 roku nowa Grand Vitara odznacza się dobrymi własnościami użytkowymi. Testowana, 5-drzwiowa wersja oferuje wygodne wnętrze oraz funkcjonalny bagażnik. Na drodze zachowuje się pewnie, dając przyzwoity komfort jazdy. Sztywne, samonośne nadwozie z pomocniczymi fragmentami ramy, niezależne zawieszenie kół, a w wersji 5-drzwiowej stały napęd na obie http://mas.auto.pl Kreator PDF Utworzono 2 March, 2017, 14:36 AutoRok.PL / DesignForum.PL osie sprzyjają użytkowaniu w trudnych warunkach. Ponadto w terenie można zablokować środkowy mechanizm różnicowy i włączyć reduktor. Zastosowany 1,9-litrowy turbodiesel Renaulta skutecznie łączy dobre osiągi z niskim zużyciem paliwa. Suzuki Jimny 1,5 DDiS Jimny to mały twardziel w dosłownym tego słowa znaczeniu. Ma solidną ramę nośną, sztywne mosty napędowe, dołączany przedni napęd i reduktor. Słowem prawdziwa terenówka, dzielnością porównywalna nawet z UAZ-em. Jest w stanie dotrzeć tam, gdzie dla większości masywniejszych aut okazuje się to niemożliwe. O komforcie jazdy nie ma jednak mowy, Jimny trzęsie na nierównościach, a krótkie nadwozie ma tendencję do wzdłużnego kołysania się. Ponadto wnętrze jest trochę ciasnawe. Jadący z przodu muszą się wręcz rozpychać łokciami, a bagażnik ma symboliczną objętość. Ostatnio do oferty silnikowej dołączył 1,5-litrowy turbodiesel Renaulta o pokaźnym momencie obrotowym. Wydaje się znacznie lepiej spełniać swoją rolę niż 1,3-litrowa jednostka benzynowa. W sumie Jimny zaskakuje swoimi możliwościami; nic dziwnego, że ma tylu fanów. Toyota RAV4 2.2 D-4D Trzecia generacja rekreacyjnej Toyoty pojawiła się na naszym rynku w 2006 roku. Nowe auto właściwie wszystkim różni się od poprzednika. Stylizacja nadwozia nawiązuje do współczesnych trendów, a wnętrze i bagażnik są wyraźnie większe. Zupełnie przekonstruowano układ napędowy. Moment obrotowy płynie na koła przednie, a tylne jest kierowany, gdy przód traci przyczepność. Rozdziałem napędu, za pośrednictwem elektroniki, steruje sprzęgło płytkowe, które w trudnych warunkach (do 40 km/h) można zablokować. Niezależne zawieszenie przyczynia się do dobrego prowadzenia zarówno w lekkim terenie jak i podczas szybkiej jazdy szosowej. Pod maską pojawił się nowy, bardzo dynamiczny 2,2-litrowy turbodiesel o mocy 136 KM. Dla bardziej wymagających przewidziano wersję 177 KM, co na dzień dzisiejszy jest rekordem w tej grupie pojazdów. Volvo XC 90 D5 Produkowane od 2002 roku Volvo XC 90 to typowo luksusowy, mieszczący do 7 osób SUV, nadający się do lekko-terenowych eskapad. Napędzane ma koła przednie, a dopiero w momencie ich poślizgu sprzęgło Haldex dołącza tylny napęd. Trzeba przyznać, że robi to niezwykle precyzyjnie, jednak brak reduktora w tym potężnym i ciężkim samochodzie może okazać się dotkliwy w trudnym terenie. XC 90 natomiast doskonale sprawdza się na utwardzonych i szutrowych nawierzchniach, zapewniając ponadprzeciętny komfort i bezpieczeństwo. Ostatnio zwiększono moc 2,4-litrowego turbodiesla ze 163 do 185 KM. Zmiana ta wpłynęła na odczuwalną poprawę dynamiki. Pewną wadą XC 90 okazuje się mała zwrotność, wynikająca z poprzecznego umieszczenia 5-cylindrowego silnika. WYNIKI ANKIETY PRZEPROWADZONEJ WŚRÓD DZIENNIKARZYKlasyfikacja ogólnaDesignDeska rozdzielczaFunkcjonalność autaKomfort podróżowaniaProwadzenie http://mas.auto.pl Kreator PDF Utworzono 2 March, 2017, 14:36