Tygrys - aktywna imaginacja

Transkrypt

Tygrys - aktywna imaginacja
Tygrys - aktywna imaginacja
Napisany przez Raszuel Petros
31 stycznia 2012
W miejscu, które tylko JA pokierowany zostałem w całej uważności mego ducha. Usiadłem na
ławce koloru zielonego, pokrywającego wiele warstw farby długiego życia, drewnianych
szczeblin, osadzonych na żeliwnych podporach. Wokół cisza i półmrok, przestrzeń ograniczona
niebytem, nieczasem, niemiejscem. Wewnątrz tego świata JA, oparty wygodnie na łuszczącym
się zielenią oparciu, widziałem przed sobą, na przeciw, drugą ławkę, podobną do mojej,
bliźniaczą.
Siedzi tam, milcząco patrząc w moją stronę potężny, pewny siebie, skoncentrowany w
pewności swojego istnienia, pasiasty pomarańczowo-czarny kot. Tygrys wpatruje się pięknymi,
wyraźnymi i rozumnymi oczami szukając mojego wzroku. Pomiędzy nami opalizujące światło.
Perliście lśni unoszący się nad zieloną trawą kamień-diament-perła. Kot jest silny, władczy, ale
nie boję się go. Daje mi uczucie bezpieczeństwa, stwarza wrażenie ochrony przed
rozciągającym się za nim lasem.
Las to równomierne rozmieszczone gładkie pnie potężnych drzew, jego głębia ginie w mroku
niepokoju, niepewności, zagubienia, pytań bez odpowiedzi. Patrzę JA na tygrysa oczekując
CZEGOŚ, mając nadzieję, czekając...kot wstaje zapraszająco spoglądając w moim kierunku,
podchodzi do granic półmroku rozjaśnionego światłem lewitującego kamienia-diamentu-perły.
Decyduję się, ufając Mu bezgranicznie, pójść tam gdzie mnie zaprasza. Z chciwością ciała,
potrzebą umysłu, pragnieniem serca podziwiam widok, który rozpostarł się nagle przed nami.
Po lewej krajobraz ogrzany Słońcem, pagórki, drzewa, pola pełne dojrzałych zbóż, ludzie w
oddali zajęci prostotą ich edeńskiego życia. Dołączyłbym z chęcią do nich, rozpływając się w
zwyczajności dobrze przemijających dni.
Po prawej Księżyc unosi się nad ziemią pełną wiedzy, poznania i odkrytych tajemnic. Umysł, w
swych możliwościach, góruje tam nad krajobrazem. Chcę tam pójść, by być Nauczycielem,
Twórcą, Prorokiem.
Tygrys nie mówi nic, ale wiem, że pokazuje mi to wszystko, stawiając pytanie. Nie mogę podjąć
decyzji, nie wiem co zrobić, zaglądam wprost w jego oczy prosząco...
1/2
Tygrys - aktywna imaginacja
Napisany przez Raszuel Petros
31 stycznia 2012
Księżyc i Słońce zbliżają się do siebie, krajobrazy zwijają jak gobelin zerwany ze ściany,
krajobraz spływa w stronę Słońca. Nauczyciel, Twórca i Prorok zostają wchłonięci przez
Księżyc. Kot podniósł swą potężną łapę i wszystko zniknęło jak zerwany ekran w kinie.
Wróciliśmy na trawę, pomiędzy ławki. Kot wziął w łapy kamień-diament-perłę i dał mi.
Schowałem głęboko w samym jądrze opuszczonym przez JA i poszedłem w głąb lasu,
podziwiając i obserwując.
LAS jest bezkresny, a wędrówka nigdy się nie kończy...
2/2