Wzmacniacz lampowy Cary SLI 80 Signature
Transkrypt
Wzmacniacz lampowy Cary SLI 80 Signature
Tekst: Ludwik Igielski > Zdjęcia: Filip Kulpa Wzmacniacz lampowy Cary SLI 80 Signature Tańsza z zaledwie dwóch integr lampowych marki Cary nie musi się niczego wstydzić. To mocny i do tego znakomicie brzmiący lampowiec Dystrybutor: Audio System, www.audiosystem.com.pl Cena: 12 500 zł Mimo że Cary Audio Design obchodzi w tym roku 20-lecie swojego istnienia (Dennis Had powołał do życia swoją firmę w 1989 roku w mieście Cary, w północnej Karolinie), to w jego bogatej ofercie znajdziemy tylko trzy modele wzmacniaczy zintegrowanych. Pierwszy z nich, należący do serii Concept, to 250-watowy CAI-1 (opisywaliśmy go w AV 1/07). Dwaj pozostali to przedstawiciele gamy Classic, z których testowany SLI 80 jest tańszym i bardziej uniwersalnym modelem niż kultowa trioda CAD-300SEI. Budowa Wzmacniacz wygląda bardzo ciekawie. Widok 10 lamp, o zróżnicowanym kształcie, dostojnie się żarzących na ciemnym tle metalowej obudowy, robi wrażenie także na audiofilach obcujących na co dzień z urządzeniami lampowymi. Sam sposób rozmieszczenia lamp również jest niepospolity. Zamiast tradycyjnej aranżacji w jednym czy dwóch szeregach zastosowano ustawienie po łuku, nawiązujące do lokalizacji instrumentów w sali koncertowej. Podobnie jest z transformatorami znajdującymi z tyłu. W centralnym miejscu znajduje się transformator sieciowy, który w przeciwieństwie do wyjściowych nie ma osłony, tylko górny dekiel. Za nimi znalazły się dwa duże kondensatory elektrolityczne zasilacza napięć anodowych o pojemności 1200 uF / 450 V każdy. Tam też umieszczono gniazda pomiarowe i potencjometry, za pomocą których ustawia się warunki pracy lamp końcowych. Obudowa jest dość skromna. Zrobiona jest z czarnych płatów blachy, tylko front ma postać aluminiowego panelu, na którym znalazły się trzy pokrętła: selektora wejść, regulatora głośności i zrównoważenia kanałów. Tradycyjnie dla Cary Audio jest też wyjście słuchawkowe ze stosownym przełącznikiem głośniki/słuchawki. Na płycie wierzchniej mamy przełącznik trybu pracy lamp końcowych (triodowy/ultralinearny), zaś z tyłu przy każdej parze zacisków znajduje się przełącznik hebelkowy). Do SLI 80 możemy podłączyć trzy źródła liniowe, jest też wyjście na subwoofer aktywny. W torze sygnałowym pracują po cztery lampy na kanał plus prostownik lampowy na lampach 5U4 wyprodukowanych – jak większość zastosowanych – w Rosji. Na wejściu znajduje się klasyczny stopień wzmacniający na lampie 6922 (Sylvania), skąd sygnał trafia do wzmacniacza różnicowego 6SN7, pracującego jako samorównoważący się odwracacz fazy. Lampy mocy (4 x KT88EH) pracują w klasie AB1 z wymuszanym ujemnym potencjałem na siatkach wejściowych (Fixed Bias). Z materiałów producenta dowiadujemy się, że zamiast zastosowanych fabrycznie KT88 Electro Harmonixa można z powodzeniem zastosować inne typy lamp mocy. Obok pentod 6550 na liście znalazły się jeszcze takie konstrukcje jak EL34, 6CA7, 6L6, KT66, KT77, KT90, a nawet 6V6. Jest to o tyle dziwne, że każda z tych lamp powinna pracować w innych warunkach (impedancja obciążenia anody), i to z różnymi mocami admisyjnymi .... Cały tekst recenzji w Audio-Video 11/2009 (w sprzedaży od 7 listopada) Dane techniczne Wejścia: 3 x liniowe RCA Zastosowane lampy: 2 x 6922 (E88CC), 2 x 6SN7, 4 x KT88, 2 x 5U4/CV729 (zasilanie) Moc wyjściowa: 2 x 40 W (tryb triodowy), 2 x 80 W (tryb pentodowy – ultralinearny) Pasmo przenoszenia: 19 Hz – 23 kHz Stosunek S/N: 82 dB Czułość wejściowa: 450 mV/ 100 komów Pobór mocy: 166 W (83 W tryb gotowości) Wymiary (szer. x wys. x głęb.): 432 x 178 x 406 mm Masa: 19 kg