Gazeta Łaziska nr 9.
Transkrypt
Gazeta Łaziska nr 9.
Fot. M. Strzelczyk Nr 9(301) 15–31 maja 2014 Rok 14 Cena 2 zł R E K L A M A Biało-czerwona na 444,5 metra 9 „Szczyt węglowy” i co dalej? 3 Pracownik gazowni? Nie – złodziej! 4 Byli na kanonizacji Odnaleźli się po latach 12-13 14 gazeta łaziska INFORMATOR NUMERY ALARMOWE Państwowa Straż Pożarna (998) 326 23 10 Ochotnicza Straż Pożarna Ł. Górne 224 21 20 Ochotnicza Straż Pożarna Ł. Średnie 224 21 22 Ochotnicza Straż Pożarna Ł. Dolne 224 21 21 Policja (997) 226 85 10 Straż Miejska (986) 224 44 71 POGOTOWIA Ratunkowe (999) 226 21 00 226 26 65 Centrum Medyczne 325 76 00 Gazowe (992) 227 31 24 Energetyczne (991) 303 21 55 Ciepłownicze 226 21 36 Wodno-kanalizacyjne 224 18 37 224 14 52 PGKiM 224 10 88 224 15 50 Punkt konsultacyjny Gminnej Komisji Rozwiązywani Problemów Alkoholowych 224 23 90 PRZYCHODNIE Proelmed (ul. Wyzwolenia 30) 324 31 23 Przychodnia (ul. Staszica 4a) 737 02 30 Przychodnia (ul. Chopina 17) 736 76 70 736 76 55 APTEKI „Arnika”, os. Centrum 7 224 38 39 „Novum”, ul. Dworcowa 10 224 10 18 „Moja Apteka”, ul. Staszica 2/2 736 80 90 „Dbam o Zdrowie”, ul. Wiejska 1 322 70 95 „Dbam o Zdrowie”, ul. Chopina 17 736 76 37 INNE Urząd Miasta 324 80 00 Starostwo Powiatowe 324 81 00 MDK Ł. Górne 224 10 33 MDK Ł. Średnie 224 48 18 MDK Ł. Dolne 322 94 46 PiMBP (biblioteka) 224 14 12 Parafia Ł. Górne 224 10 13 Parafia Ł. Średnie 224 10 03 Parafia Ł. Dolne 224 18 42 MOSiR 221 11 38 Ośrodek Rekreacyjno–Sportowy „Żabka” 322 93 82 Środowiskowy Dom 737 00 46 Samopomocy 698 639 036 OPS 326 23 40 326 23 42 Szkoły Szkoła Podstawowa nr 1 224 10 44 Szkoła Podstawowa nr 5 224 12 07 Szkoła Podstawowa nr 6 224 32 46 Gimnazjum nr 1 224 10 66 Gimnazjum nr 3 737 01 17 Zespół Szkół im. Piastów Śląskich 224 10 12 Zespół Szkół Energetycznych i Usługowych 224 24 15 2 15 -31 maja 2014 informator MDK zaprasza... …28 maja o godz. 18.00 na koncert z okazji Dnia Matki, podczas którego wystąpi Dziecięcy Zespół Artystyczny „Radość” oraz Lala Supryn. Wstęp wolny! …1 czerwca od godz. 11.00 na Dzień Dziecka. Wszystkie dzieci zapraszamy na taras przed MDK, gdzie będą ustawione „dmuchańce” – zjeżdżalnia, plac zabaw i suchy basen z piłeczkami, z których będzie można nieodpłatnie korzystać do godz. 17.00. O dobrą zabawę od 12.00 do 15.00 zadbają również łaziscy harcerze, którzy przygotują na ten dzień szereg zabaw dla najmłodszych. W przypadku niepogody korzystanie z „dmuchańców” zostanie przeniesione na inny termin, a harcerze zaproszą dzieci do sali widowiskowej MDK. …3 czerwca o godz. 10.00 na finał konkursu wiedzy dla gimnazjalistów z terenu całego powiatu mikołowskiego „Wiem Wszystko”. …5 czerwca o godz. 12.00 na wernisaż wystawy konkursu „Ze Sztuką na Ty”, podczas którego będzie można zobaczyć prace inspirowane twórczością wielkich mistrzów. W trakcie wernisażu zostaną wręczone nagrody zwycięzcom konkursu. …8 czerwca na I Śląski Fajer. Impreza odbędzie się w amfiteatrze miejskim. Szczegóły wkrótce . Zapraszamy na wyjazd Są jeszcze wolne miejsca na wyjazd do Arboretum w Wojsławicach. Te przepiękne ogrody będzie można zwiedzić z przewodnikiem w sobotę – 31 maja. Wyjazd o godz. 7.00 z zatoczki przed Miejskim Domem Kultury. W drodze powrotnej zaplanowana jest jeszcze wizyta w Nysie. Koszt wyjazdu – 60 zł. Zapisy i wpłaty są przyjmowane w sekretariacie MDK. Ilość miejsc ograniczona! Arboretum w Wojsławicach od 1988 roku stanowi filię Ogrodu Botanicznego Uniwersytetu Wrocławskiego. Znane jest z bogatego zbioru różaneczników i azalii, liliowców, bukszpanów, a także drzew oraz krzewów. Kolekcja obejmuje 4650 gatunków i odmian bylin. Znajdujące się tam kolekcje różaneczników, liliowców oraz bukszpanów zostały uznane przez Polskie Towarzystwo Ogrodów Botanicznych za Kolekcje Narodowe. III Bieg dla Jasia Już po raz trzeci będziemy mieli okazję wziąć udział w akcji charytatywnej na rzecz Jasia Szopy. „Bieg dla Jasia” odbędzie się 1 czerwca, tradycyjnie na terenach rekreacyjnych za „Żabką” – zbiórka i zapisy w okolicy wejścia na basen już od godz. 9.00. Start o godz. 10.15 – tradycyjnie uczestnicy pobiegną, pójdą, pojadą rowerem, na rolkach czy hulajnodze ścieżkami do pomnika i z powrotem. Każdy uczestnik otrzyma koszulkę – biegacze mają zagwarantowaną wodę mineralną i grochówkę. Dla dzieci przewidziane są słodki poczęstunek i inne atrakcje związane z przypadającym w tym czasie Dniem Dziecka. Po zakończeniu biegu losowane będą nagrody. Podobnie jak rok temu największą atrakcją będzie 3-dniowy pobyt w hotelu „Alpin” w Szczyrku. Całkowity dochód z imprezy przeznaczony będzie na dalszą rehabilitacje i zakup nowej protezy dla Jasia Szopy. mred. z życia miasta gazeta łaziska „Szczyt węglowy” i co dalej? N Fot. M. Strzelczyk a razie są tylko rozmowy. Po tygodniowym postoju – od 28 kwietnia do 5 maja – ogłoszonym w 9 kopalniach Kompanii Węglowej, na Śląsk przyjechał premier Donald Tusk. Podczas tzw. szczytu węglowego, 6 maja, w którym poza stroną rządową, wzięli udział przedstawiciele spółek węglowych i central związkowych, uzgodniono powołanie do życia trzech zespołów roboczych. Jeden ma zająć się opracowaniem rządowej strategii dla górnictwa, drugi – rozwiązaniami łagodzącymi skutki wdrażania unijnego pakietu klimatycznego, a trzeci – problemami, z którymi teraz boryka się sektor węglowy. Premier mówił o konieczności ochrony i promocji polskiego węgla jako kluczowego paliwa dla bezpieczeństwa energetycznego kraju. W czwartek, 8 maja, Najwyższa Izba Kontroli rozpoczęła kontrolę sektora górniczego. Jak zaznacza Krzysztof Kwiatkowski, prezes NIK-u, kontrola ma m.in. dać odpowiedź na pytanie, dlaczego eksploatacja podobnych złóż węgla w Czechach może być opłacalna, a w Polsce wymaga ciągłej troski i wsparcia ze strony państwa. Związkowcy 19 maja planowali demonstrację w Warszawie, ale po rozmowach z premierem zdecydowali o jej przesunięciu na 16 czerwca. 16 maja ma dojść do ponownego spotkania związkowców z premierem, podczas którego przedstawiciele górników chcą usłyszeć konkretne propozycje rozwiązania problemów. Jak zaznaczają związkowcy, będą uważnie obserwować poczynania rządu i na bieżąco oceniać, czy chodzi o rzeczywiste rozwiązanie problemów, czy o zbliżające się wybory do Parlamentu Europejskiego. 5 Jednym z powodów trudnej sytuacji ekonomicznej Kompanii Węglowej jest brak popytu na zalegający na zwałach węgiel K olejne wycinki drzew w lasach na Kamienicy i Wierzysku wzbudzają niepokój mieszkańców. Chodzący do lasu na spacery zastanawiają się, czy za parę lat jeszcze będzie tam coś rosło. Nadleśnictwo Kobiór odpowiada, że wszystkie prace prowadzone są zgodnie z Planem Urządzania Lasów na lata 2013–2022 Wycinki w celach gospodarczych Lasy wchodzące w skład zasobów Nadleśnictwa Kobiór to dwa rezerwaty – ścisły florystyczny – Babczyna Dolina i częściowy faunistyczny – Żubrowisko oraz pozostałe, tzw. lasy gospodarcze. W rezerwatach ścisłych zabronione jest dokonywanie jakichkolwiek cięć, natomiast z lasów gospodarczych m.in. pozyskiwane jest drzewo na sprzedaż – informuje Grzegorz Cekus, inżynier nadzoru Nadleśnictwa Kobiór. – Mamy w domu zeszyty, książki, meble, krzesła, stoły itp., a to wszystko powstaje przecież z drewna. Nadleśnictwo rocznie sprzedaje około 100 tys. m3 drewna, które wykorzystywane jest w przemyśle i przez miejscową ludność. Nie jest to jednak samowolka, a każde cięcia są odpowiednio wcześniej zaplanowane, poprzedzone analizą i konsultacjami, a wszystko musi ostatecznie uzyskać zgodę Ministerstwa Środowiska wyrażoną w zaaprobowaniu dziesięcioletniego Planu Urządzania Lasu. Jak wyjaśnia inżynier nadzoru nadleśnictwa, cięcia prowadzone są tak, żeby odsłonić nowe pokolenie, które przy ograniczonym dostępie światła nie ro- 5 Remont w „dwójce” Trwa remont Szkoły Podstawowej nr 2 przy ul. Cieszyńskiej. Prowadzone są prace związane z adaptacją trzech pomieszczeń na I piętrze, w których mają powstać kolejne sale lekcyjne. Na razie robione są wylewki i czyszczone ściany, a wkrótce wykonane zostaną gładzie gipsowe. Jedno z pomieszczeń, znajdujące się na półpiętrze, zaadaptowane zostanie na bibliotekę szkolną. mms Remont w „dwójce” związany jest z adaptacją kolejnych pomieszczeń na sale lekcyjne 15 - 31 maja 2014 3 bezpieczeństwo gazeta łaziska Z NOTATNIKA STRA¯NIKA 426 kwietnia w godzinach porannych na terenie SP6 przy ul. Wyrskiej wspólnie z policją przeprowadzono kontrolę stanu technicznego autobusów, którymi miała podróżować młodzież szkolna. 428 kwietnia na ul. Wyrskiej ujęto osobę poszukiwaną, w związku z nakazem doprowadzenia. 41 maja w godzinach wieczornych patrol straży miejskiej wspólnie z policjantem interweniował w związku z wybiciem szyby w drzwiach wejściowych do budynku mieszkalnego. Sprawcę umieszczono w izbie wytrzeźwień. 45 maja po krótkim pościgu wspólny patrol straży miejskiej i policji ujął dwóch sprawców kradzieży alkoholu znacznej wartości. 46 maja nietrzeźwego mężczyznę, siedzącego przy ul. Cieszyńskiej przewieziono do miejsca zamieszkania i przekazano bratu. 47 maja w czasie patrolu na ul. Wyrskiej udzielono pomocy starszej osobie, która nie potrafiła wrócić do domu. Po ustaleniu tożsamości osobę doprowadzono do miejsca zamieszkania. 49 maja na os. Kościuszki zabezpieczono miejsce zdarzenia drogowego, do którego doszło po zasłabnięciu starszego mężczyzny kierującego pojazdem osobowym. Poszkodowanemu pomocy udzieliło pogotowie ratunkowe, które przewiozło go do szpitala. ... I POLICJANTA 4W okresie 18–25 kwietnie na os. Kościuszki nieznany sprawca dokonał włamania do pomieszczeń piwnicznych, skąd skradziono rower marki Giant. 426 kwietnia ul. Łąkowej policjanci zatrzymali mieszkańca Orzesza, który kierowały pojazdem w stanie nietrzeźwości z wynikiem badania 0,66 promila. 426 kwietnia na ul. Wapiennej na terenie zakładu pracy nieznany sprawca dokonał wybicia szyby w drzwiach wejściowych do magazynu. 42 maja na ul. Ogrodowej nieznany sprawca dokonał włamania do ogródków działkowych, skąd skradł narzędzia. 45 maja na ul. Łazy policjanci zatrzymali łaziszczanina, który kierowały pojazdem w stanie nietrzeźwości z wynikiem badania 0,66 promila. 47 maja na ul. Pstrowskiego policjanci zatrzymali mieszkańca Łazisk, który kierowały pojazdem w stanie nietrzeźwości z wynikiem badania 2,04 promila i spowodował kolizję drogową. 48 maja na ul. Wiejskiej policjanci zatrzymali łaziszczanina, który kierowały pojazdem w stanie nietrzeźwości z wynikiem badania 1,03 promila oraz spowodował kolizję drogową. 49 maja na ul. Kopalnianej policjanci zatrzymali mieszkańca Łazisk, który kierowały pojazdem w stanie nietrzeźwości z wynikiem badania 1,80 promila. Zwracamy się z uprzejmą prośbą do ewentualnych świadków o przekazywanie do KP w Łaziskach Górnych informacji, które mogą się przyczynić do ustalenia tożsamości przestępców lub odzyskania utraconego mienia. Zapewniamy anonimowość. 4 15 -31 maja 2014 Pracownik gazowni? Nie – złodziej! Z łodzieje mogą podszywać się pod pracowników czy przedstawicieli różnych instytucji – nie tylko gazowni, elektrowni, wodociągów, ale też ośrodków pomocy społecznej czy różnych instytucji finansowych. Kilka tygodni temu doszło w powiecie do przestępstwa tego typu. Do mieszkania pani w średnim wieku zapukali kobieta i mężczyzna, podając się za pracowników wodociągów. Podczas gdy kobieta razem z właścicielką mieszkania dokonywała rzekomo odczytu wodomierza w łazience, pan okradał mieszkanie, plądrując inne pomieszczenia – informuje Magdalena Wiśniewska, rzecznik prasowy mikołowskiej policji. Przestrzegamy, szczególnie osoby starsze, przed wpuszczaniem do mieszkań pod jakimkolwiek pozorem osób obcych, na przykład trudniących się handlem obwoźnym lub proszących o doraźną pomoc, możliwość skorzystania z telefonu czy szklankę wody. W przypadkach, kiedy do mieszkania przychodzą osoby podające się za pracowników spółdzielni mieszkaniowej, oferujący wymianę lub sprawdzenie urządzeń gazowych lub elektrycznych, a wcześniej nie było pisemnego powiadomienia, należy w stosunku do takich osób zachować ostrożność i nie wpuszczać ich do mieszkania – mówi Waldemar Masłowski, komendant Komisariatu Policji w Łaziskach Górnych. – We wszystkich przypadkach, kiedy macie Państwo obawy co do intencji osób nawiązujących kontakt, czy to telefonicznie, czy osobiście mogą się Państwo zwrócić o pomoc lub informację do najbliższej jednostki policji. Poniżej publikujemy porady policji, jak reagować na wizyty nieproszonych gości. mms PAMIĘTAJ! • będąc w domu zawsze zamykaj drzwi wejściowe na zamki • nie otwieraj drzwi bez sprawdzenia, kto i po co przyszedł – spójrz przez wizjer i zapytaj • jeśli zjawił się przedstawiciel jakiejś instytucji, np. banku, administracji, elektrowni czy gazowni, bez otwierania drzwi sprawdź telefonicznie, czy był on do Ciebie kierowany. Jeśli nie masz telefonu, poproś, żeby przyszedł z sąsiadem mieszkającym obok • jeśli musisz kogoś wpuścić, nie zostawiaj go ani na chwilę samego w mieszkaniu; najlepiej, żeby towarzyszyli Ci wtedy sąsiedzi lub ktoś z rodziny • nie dawaj żadnych pieniędzy akwizytorom czy inkasentom i nie podpisuj z nimi żadnych umów – każda szanująca się firma transakcje zawiera w swojej siedzibie lub za pośrednictwem poczty • nie przekazuj żadnych pieniędzy osobom, które telefonicznie podają się za członków Twojej rodziny lub proszą o przekazanie pieniędzy poprzez osoby pośredniczące • mając w domu pieniądze, schowaj je w miejscu trudno dostępnym • nie udzielaj żadnych informacji przez telefon, szczególnie swoich danych personalnych, numerów kont bankowych i haseł do nich, nie mów o swoich planach życiowych czy członkach rodziny. Podwójne zakupy Zrób zakupy, a drugie tyle otrzymasz za darmo – zdaje się, że właśnie ta myśl przyświecała dwóm łaziszczanom podczas dokonania kradzieży. Do zdarzenia doszło 5 maja w jednym z hipermarketów na terenie naszego miasta. 20-latkowie postanowili zrobić podwójne zakupy – za część artykułów umieszczonych w koszyku zdecydowali się zapłacić, a do reklamówki wkładali alkohol oraz inne artykuły spożywcze, których kosztu nie zamierzali już uregulować. Ich wartość wynosiła około 80 zł. Kiedy pracownik sklepu próbował interweniować i powstrzymać złodziei, męż- czyźni zaatakowali go i uciekli. Wezwany na miejsce policyjny patrol już po kilku minutach ujął jednego ze złodziei na ul. Sienkiewicza. Drugi został złapany chwilę później. Obaj mężczyźni usłyszeli zarzut kradzieży rozbójniczej w wypadku mniejszej wagi i przyznali się do udziału w zdarzeniu. O ich przyszłości zdecyduje sąd. Grozi im kara do 5 lat więzienia – mówi rzecznik prasowy mikołowskiej policji Magdalena Wiśniewska. Policjantom udało się też odzyskać część skradzionych artykułów, które nie rozbiły się podczas szarpaniny z ochroną. mkw z życia miasta 3 słoby tak, jak powinno. Zgodnie z przepisami, las powinien zostać odnowiony do 5 lat po wykonaniu cięć zrębowych, ale my zwykle tak długo nie czekamy i dokonujemy nasadzeń wcześniej. Rocznie na terenie całego nadleśnictwa sadzimy około 2 mln sadzonek, a na 1 ha od 5 do 10, a nawet 12 tys. sztuk drzewek – dodaje Grzegorz Cekus. Nasadzeń dokonuje się co roku, żeby wzrost nowych drzew był płynny. Pierwszą zasadą, jaką się kierujemy, jest zachowanie trwałości lasu – zapewnia inżynier. Zgodnie z zapisami Ustawy o lasach, niektóre tereny leśne na wniosek Lasów Państwowych i po zaopiniowaniu przez Radę Miejską danej miejscowości, mogą być uznane przez ministra właściwego do spraw środowiska za tzw. lasy ochronne. Lasy takie, zgodnie z art. 15 Ustawy o lasach, pełnią poza gospodarczymi także inne szczególne funkcje, np. glebochronne, wodochronne, mają szczególne znaczenie przyrodniczo- naukowe lub znajdują się w granicach miast i w odle- „Szczyt węglowy”... głości do 10 km od granic administracyjnych miast liczących ponad 50 tys. mieszkańców, co powoduje, że są swoistym zapleczem rekreacyjnym dla jego mieszkańców – wyjaśnia Grzegorz Cekus. W przypadku uznania lasów za ochronne prowadzi się w nich gospodarkę tak, aby zachować ich szczególne funkcje. Cięcia zrębowe na Kamienicy Brutalnie uśmiercić psa.. …chciał jeden z mieszkańców Łazisk, przywiązując czworonoga do drzewa w lesie. Do zdarzenia doszło w połowie 3 O sytuacji Kompanii Węglowej rozmawialiśmy z eurodeputowanym Bogdanem Marcinkiewiczem, który był gościem jubileuszowego XXV Memoriału im. Jana Olszówki organizowanego w Łaziskach Górnych. Sektor energetyczny jest mi bliski z racji tego, że jestem członkiem Komisji Przemysłu, Badań Naukowych i Energii. W tym przypadku niezbędne jest zaangażowanie strony rządowej, bo to nie jest jedynie problem ekonomiczny czy gospodarczy, ale przede wszystkim społeczny. Nie chodzi tutaj tylko o zatrudnienie w górnictwie, ale firmach okołogórniczych – mówił „Gazecie Łaziskiej” europoseł 2 maja, kiedy m.in. w „Bolesławie Śmiałym” wstrzymane było wydobycie. – Jeżeli chodzi o Kompanię Węglową, to są zaszłości, na które nie reagowano w odpowiednim momencie. Zarządy, które moim zdaniem były powoływane na zbyt krótki czas, nie chciały podejmować trudnych decyzji i zaszłości się nawarstwiły. Sytuację kompanii określiłbym tak – nie reagowano, kiedy mogły jeszcze nam W przypadku Łazisk lasami ochronnymi są wszystkie lasy w granicach miasta, czyli zarówno Kamienica, jak i Wierzysko. Sprawy te były uzgadniane przez Nadleśnictwo Kobiór z łaziską Radą Miejską na etapie sporządzania Planu Urządzania Lasu. mms Fot. M. Strzelczyk Wycinki w celach gospodarczych gazeta łaziska pomóc tabletki. Teraz leżymy na stole operacyjnym i czeka nas długa i ciężka rekonwalescencja. Ale przeżyjemy. W odpowiedzi na pytanie o stosunek Unii Europejskiej do węgla, m.in. w kontekście planowanego w 2020 roku zakazu palenia w piecach węglem, Bogdan Marcinkiewicz stwierdził, że nie mówi się o eliminowaniu węgla, ale emisji CO2. Trzeba postawić na modernizację, zarówno w sektorze górniczym, jak i energetycznym. Każdy kraj ma swój mix energetyczny i sam go kreuje. My musimy tylko mądrze wykorzystać swój potencjał – dodał europoseł. Na adres redakcji został również przesłany list, jaki pod koniec kwietnia do premiera skierowała Izabela Kloc. Posłanka apelowała w nim m.in. o natychmiastową reakcję. Jesteśmy na Śląsku świadkami fatalnych i drastycznych decyzji, które ostatecznie mogą doprowadzić do upadłości największej w Europie firmy wydobywczej – Kompanii Węglowej SA. – czytamy w liście. mms stycznia. Gdyby nie interwencja jednego z mieszkańców Wyr, który wezwał policję i powiadomił o znalezieniu porzuconego zwierzęcia, pies z pewnością nie przeżyłby. Zwierzę przywiązane smyczą do drzewa, nie miało jakichkolwiek szans na uwolnienie się. Jednak dzięki szybkiej reakcji, czworonoga udało się uratować. Zmarznięty i wygłodzony trafił do schroniska. Współpraca z przypadkowymi świadkami pozwoliła ustalić policji, że dwa dni wcześniej widziano dwóch mężczyzn, którzy wchodzili do lasu z psem. Informacje pomogły w odnalezieniu sprawcy bestialskiego czynu. W połowie kwietnia udało się do niego dotrzeć. Jak się okazało, twórcą i realizatorem „genialnego” pomysłu był 30-letni mieszkaniec Łazisk Górnych. Sprawca przyznał, że chciał uśmiercić swojego pupila, ponieważ był już stary i chory. Swoje okrucieństwo tłumaczył niewiedzą oraz brakiem wyobraźni. Twierdził, że nie zdawał sobie sprawy z konsekwencji, jakie grożą za taki czyn. Swoje usprawiedliwienia będzie mógł przedstawić w sądzie, gdzie sprawa znajdzie swój finał. Łaziszczanin odpowie za skazanie swojego pupila na pewną śmierć w cierpieniu. Grozi mu nawet do 3 lat więzienia. mkw 15 - 31 maja 2014 5 informacje gazeta łaziska OGŁOSZENIA DROBNE §Sprzedam garaż, tel. 663 473 549. §Potrzebujesz szybko gotówki? Provident Polska SA, 600 400 288 (taryfa wg opłat operatora). §Sprzedam działkę 4480 m2 przy ul. Cieszyńskiej, tel. 507 583 760. §Sprzedam działkę budowlaną 1426 m2 w Łaziskach Górnych, ul. Orzeska (obok Moskito), tel. 32 224 12 54. §Sprzedam dom jednorodzinny z lat 70. w Łaziskach Dolnych, tel. 508 530 764. §Sprzedam mieszkanie M4, 60,5 m2 oraz murowany garaż, os. Kościuszki, Łaziska Średnie, tel. 609 568 578. §Odstąpię mieszkanie w budynku TBS w Łaziskach Średnich, powierzchnia 68 m2, dwupoziomowe, 3 pokoje, 69 000 zł (do negocjacji), tel. 607 641 646. §Duże, „otwarte” mieszkanie w Łaziskach Średnich przy ul. Zwycięstwa, 91,5 m2, budynek czterorodzinny, garaż w budynku, sprzedam (ew. wynajmę), tel. 509 616 915. §Sprzedam mieszkanie o powierzchni 33,20 m2 na IV piętrze w Łaziskach Średnich, ul. Staszica 14/19. Cena około 86 000 zł, tel. 663 214 250. §Sprzedam mieszkanie w Łaziskach Średnich przy ul. Sikorskiego, 74 m2, M4 (garaż + ogródek), tel. 507 924 897, 510 239 006. §Sprzedam mieszkanie M4, 63 m2, IV piętro, Łaziska Górne, ul. Pocztowa, tel. 698 662 815. § Sprzedam mieszkanie w nowoczesnym stylu, po remoncie, M4 60,32 m 2 , os. Kościuszki, cena 172 000 zł, tel. 889 489 621. Szybka gotówka, bez ukrytych opłat? Zadzwoń Provident Polska SA, 600 400 288 (taryfa wg opłat operatora). OFERTY BIURA NIERUCHOMOŚCI „MIKO” Tel: 504 222 975; 32 790 53 88; www.nieruchomosci-miko.pl §Łaziska G. ul. Pocztowa M3, 47,62 m2, II piętro, 159 000 zł §Łaziska G. ul. Chopina M2, 44,52 m2, I piętro, 108 900 zł §Łaziska G. ul. Energetyków M5, 72 m2, parter, 188 000 zł §Łaziska G. ul. Dworcowa M2, 30,75 m2, III piętro, 95 000 zł §Łaziska G. ul. Mickiewicza M2, 25 m2, III piętro, 77 000 zł §Łaziska Śr. ul. Wyrska M3, 31,70 m2, II piętro, 80 900 zł §Łaziska Śr. ul. Zwycięstwa M4, 62,50 m2, II piętro, 175 000 zł §Łaziska Śr. ul. Wyrska M3, 31,70 m2, IV piętro, 65 000 zł §Łaziska Śr. ul. Powstańców M3, 34 m2, II piętro, 90 000 zł §Łaziska Śr. ul. Wyrska M3, 47 m2, I piętro, 99 000 zł Pro Nieruchomości Gronowscy 43-190 Mikołów, ul. Św. Wojciecha 25; Filia 43-170 Łaziska Górne, ul. Dworcowa 10 Tel. 32 736 72 90, 502 372 252, 664 388 275 www.promikolow.gratka.pl §Łaziska G., kawalerka, IV piętro, 30,75 m2, 89 000 zł §Łaziska G., 2 pokoje, II piętro, 38 m2, 125 000 zł §Łaziska G., 2 pokoje, parter, 38,30 m2, 119 000 zł §Łaziska G., 3 pokoje, II piętro, 61,82 m2, 179 990 zł §Łaziska Śr., 3 pokoje, I piętro, 60,15 m2, 172 000 zł §Łaziska Śr., 3 pokoje, I piętro, 91,55 m2, 225 000 zł §Łaziska Śr., 4 pokoje, II piętro, 74,5 m2, 180 000 zł §Mikołów, 2 pokoje, IV piętro, 45,88 m2,140 000 zł §Mikołów, 3 pokoje, I piętro, 91,06 m2, 243 500 zł §Katowice-Piotrowice, II pokoje, 1 piętro, 43,80 m2, 165 000 zł 6 15 -31 maja 2014 Tematyka sesji RM Kolejna sesja Rady Miejskiej odbędzie się we wtorek, 20 maja. Początek obrad o godz. 15.00 w sali posiedzeń Urzędu O G Ł O S Z E N I E Spotkanie klasowe rocznika 1954 Absolwentów Szkół Podstawowych nr 1, 2 i 3 z rocznika 1954 zapraszamy na spotkanie klasowe, które odbędzie się 21 czerwca o godz. 18.00 w restauracji „Kredens”. Chętni do wzięcia udziału proszeni są o kontakt pod nr. tel. 508 196 353. Miejskiego. Tradycyjnie majowa sesja będzie w głównej części poświęcona ocenie wykonania budżetu gminy za 2013 rok, wykonania planu rzeczowofinansowego oraz udzieleniu burmistrzowi miasta absolutorium. Poza tym radni zajmą się jeszcze m.in.: – zatwierdzeniem rocznego sprawozdania finansowego za 2013 r. Powiatowej i Miejskiej Biblioteki Publicznej oraz Miejskiego Domu Kultury, – podjęciem uchwał w sprawie udzielenia pomocy finansowej powiatowi mikołowskiemu, – oceną zasobów pomocy społecznej za rok 2013. mred. z życia miasta Skatepark nabiera kształtów razem jest zalewanych betonem. W sumie w łaziskim skateparku pojawi się 9 urządzeń. Być może młodzież będzie mogła świętować Dzień Deskorolki, który obchodzony jest 21 czerwca, już na nowym obiekcie, bo prace postępują sprawnie. Jendnak zgodnie z umową firma ma czas do 31 lipca. mms Fot. M. Strzelczyk Powoli plac na terenach rekreacyjnych, tuż za ogrodzeniem „Żabki” zaczyna przypominać skatepark, chociaż do zakończenia całej inwestycji jeszcze trzeba wykonać sporo pracy. Na razie trwają prace związane z montażem gotowych elementów skateparku, które przywożone są sukcesywnie na plac budowy. Część z nich osadzana jest na fundamentach, a potem kilka elementów Kolejne elementy skateparku pojawiają się za „Żabką” Ranne i zniszczone dychanie drzewom. Warto również przypomnieć, że za naklejanie ulotek w miejscach niedozwolonych, grozi kara. Osoba przyłapana na gorącym uczynku może otrzymać mandat od 20 do 500 zł. mkw Fot. K. Wiśniowska Już wielokrotnie na naszych łamach był poruszany problem drzew oklejanych ulotkami. Choć wydawałoby się, że wraz ze wzrostem ilości tablic informacyjnych w mieście, praktyka zamieszczania ulotek na roślinach powinna powoli zaniknąć – to niestety tak się nie dzieje. Na drzewach przy ul. Barlickiego, Pstrowskiego, Dworcowej, Świerczewskiego, a także na lipie przed MDK nagminnie pojawiają się kartki rozmaitej treści. Co dziwne, zwykle tuż obok wskazanych, bądź całkiem niedaleko, znajdują się właśnie tablice. Problem uderza nie tylko w estetykę, ale też samą naturę. Jeżeli do zamieszczania ulotek wykorzystuje się różnego rodzaju żelastwo typu gwoździe lub pinezki, ingeruje się wówczas w strukturę drzewa. Narusza się jego tkankę i powstaje rana, dlatego tego typu praktyki niewątpliwie szkodzą drzewom – mówi Ryszard Góralczyk, dendrolog z Pszczyny. Taśma, choć nie przerywa struktury rośliny, to naklejona przez dłuższy czas również uniemożliwia od- gazeta łaziska C hociaż Rejonowe Przedsiębiorstwo Wodociągów i Kanalizacji w Tychach –właściciel wieży wodociągowej w Łaziskach Dolnych – chciało sprzedać ten obiekt za cenę równą wartości gruntu, na którym stoi, nie znalazł się żaden zainteresowany. Na pewno nie jest to nasze ostatnie słowo w tej kwestii. Jeszcze taniej? Szukamy prawnych możliwości na obniżenie ceny jeszcze bardziej, ale na razie niewiele mogę powiedzieć. Nie chciałbym rzucać słów na wiatr i obiecywać czegoś bezpodstawnie – mówi Krzysztof Zalwowski, prezes RPWiK-u. 16 maja w łaziskim Miejskim Domu Kultury odbędzie się wernisaż prac pt. Nowe życie wieży ciśnień w Łaziskach Dolnych, podczas którego studenci Koła Naukowego Odnowy Terenów Poprzemysłowych, działającego przy Politechnice Śląskiej w Gliwicach, zaprezentują swoje pomysły na zagospodarowanie jednego z najstarszych obiektów w Łaziskach. Być może będzie to bardzo dobra okazja, żeby porozmawiać i zastanowić się nad dalszym losem wieży. My również weźmiemy udział w tym spotkaniu i po cichu liczymy, że znajdzie się chętny do zainwestowania w obiekt. Zdajemy sobie oczywiście sprawę z tego, że realizacja takich projektów wiąże się z wysokimi nakładami finansowymi – dodaje prezes Zalwowski. mms Zwykle w sąsiedztwie drzewa, które jest oklejone ulotkami, znajduje się tablica informacyjna 15 - 31 maja 2014 7 z życia miasta gazeta łaziska Wąwóz na tzw. Mniszce to nadal ogromny plac budowy. Zakończono już część głównych prac – ciek został zarurowany, wykonano kanalizację sanitarną oraz układ drenażowy. Obecnie podnoszone są studzienki i stopniowo zasypywana jest niecka. Wąwóz zostanie zasypany odpadami pogórniczymi z naszej kopalni – w najgłębszym miejscu do wysokości 8,90 m. Zgodnie z umową prace muszą być wykonane do końca roku. Potem będziemy rozmawiali z władzami miasta na temat zagospodarowania tego terenu – poinformowała Joanna Fojcik, kierownik Działu Ochrony Środowiska w KWK „Bolesław Śmiały”. mms Fot. M. Strzelczyk Mają czas do końca roku Prace w wąwozie rozpoczęły się w połowie ubiegłego roku Eurowybory Bezpieczniej niż rok temu W niedzielę, 25 maja, wybierzemy nowych posłów do Parlamentu Europejskiego. Lokale wyborcze będą otwarte od 7.00 do 21.00. Przypominamy, że mieszkańcy Łazisk będą głosowali w 21 lokalach rozmieszczonych na terenie całego miasta. Swojego poparcia będzie można udzielić tylko jednemu kandydatowi, stawiając znak „x” przy jego nazwisku. W naszym okręgu wyborczym o mandat ubiega się w sumie 100 osób z 10 komitetów wyborczych. mjpk W tym roku majowy weekend dla wielu oznaczał cztery dni wolne od pracy. W tym czasie na terenie całego powiatu mikołowskiego funkcjonariusze policji prowadzili działania pn. Majowy Weekend. Mundurowi strzegli bezpieczeństwa na drogach oraz dbali o przestrzeganie zasad ładu i porządku publicznego. Jak wynika z informacji policji, w tym czasie doszło do 111 interwencji i 11 przestępstw, m.in. 4 kradzieży i 3 włamań. Jest to wynik niższy od ubiegłego roku o 38 interwencje i 10 przestępstw. Policjanci zatrzymali trzech przestępców – w Orzeszu sprawcę przemocy domowej, w Mikołowie wandala, który wybił szybę w autobusie oraz 39-latka przewożącego bez akcyzy 850 litrowych butelek z zawartością Festyn parafialny XIV Festyn Parafialny odbędzie się w sobotę, 31 maja o godz. 14.30 przy kościele Matki Bożej Królowej Różańca Świętego. Będzie on miał charakter rozrywkowo-ewangelizacyjny. Tematem przewodnim będzie hasło: Rodzina miłością wielka. W tym roku zabawę poprowadzi kabareciarz Grzegorz Stasiak, który na pewno nie pozwoli się nudzić. Na uczestników czekać będzie wiele atrakcji, m.in. zamek dmuchany, występy artystyczne lokalnych zespołów oraz konkursy rodzinne, w których wygrać będzie można wspaniałe nagrody. Jak co roku będzie można także zakosztować naszej festynowej kuchni. Cały dochód z festynu zostanie przeznaczony na dofinansowanie wakacyjnego wyjazdu dzieci i młodzieży parafialnej, szczególnie tych, którzy mają trudną sytuację materialną. Zapraszamy! mred. 8 15 -31 maja 2014 płynu niewiadomego pochodzenia przypominającego alkohol etylowy. Również na drogach było w tym roku bezpieczniej. Mikołowska drogówka przeprowadziła kilkaset kontroli pojazdów, zwracając szczególną uwagę na trzeźwość kierowców oraz prędkość samochodów. Nie odnotowano jednak żadnego przypadku, w którym pojazd byłby prowadzony pod wpływem alkoholu. Zdarzyły się przekroczenia prędkości oraz jazda bez zapiętych pasów bezpieczeństwa. Doszło do 8 kolizji drogowych. Niestety, weekendowy bilans psują statystyki z 5 maja. Powrót do codziennych obowiązków po majówce dla trzech kierowców nie był mądrą decyzją – zostali zatrzymani przez mundurowych za jazdę pod wpływem alkoholu. mred. Chrońmy Kasztanowce 2014 Już po raz szósty łaziska gmina organizowała akcję ochrony drzew kasztanowca białego przed szkodnikiem szrotówkiem kasztanowcowiaczkiem pod nazwą Chrońmy Kasztanowce 2014. Ekologiczne przedsięwzięcie rozpoczęło się 28 kwietnia na terenie Rodzinnego Ogrodu Działkowego „Szarotka” przy ul. Ogrodowej. Zadanie polegało na założeniu opasek lepowych na pniu, pułapek feromonowych w koronie drzew oraz przeprowadzeniu lekcji edukacji ekologicznej z młodzieżą, czyli zajęć teoretyczno-praktycznych, w tym pokazu zabiegów sanitarnych w koronie drzew metodą alpinistyczną. Uczestnicy akcji – 22 uczniów z G3 – w obecności dendrologa wykonali prace łącznie na 13 kasztanowcach. Lekcja edukacji ekologicznej poświęcona była cyklowi rozwojowemu szkodnika, najlepszym metodom jego zwalczania oraz szkodom, jakie powoduje. Młodzieży towarzyszyli pracownicy Wydziału Ochrony Środowiska. W ramach akcji objęto ochroną łącznie 78 kasztanowców zinwentaryzowanych na terenie miasta. Ponadto na 30 z nich przeprowadzone będą prace pielęgnacyjnosanitarne. UM wydarzenia gazeta łaziska K Fot. J. Kudla Fot. M. Strzelczyk wiaty, kotyliony, twarze, flagi – wszystko w barwach narodowych biało-czerwonych, które 2 maja zapełniły cały taras przed Miejskim Domem Kultury. Pierwsze obchody Dnia Flagi zorganizowane z inicjatywy 1 Szczepu Drużyn Harcerskich i Zuchowych „Łaziska” przyciągnęły bardzo wielu mieszkańców naszego miasta. Na młodzież i dzieci czekało tego dnia sporo niespodzianek. Każdy uczestnik majówki mógł własnoręcznie wykonać biało-czerwoną świecę, kotylion lub kwiat z bibuły. Tego dnia rozdano mieszkańcom aż 200 flag. Ogromne bańki mydlane znalazły niejednego wielbiciela, a na łasuchów czekały ciasta domowej roboty przygotowane przez rodziców uczniów z Gimnazjum nr 1. Podczas imprezy zaprezentował się także Dziecięcy Zespół Artystyczny „Radość”. Flagowej majówce towarzyszyły również liczne konkursy. Swoją wiedzę na temat Konstytucji 3 Maja, flagi, hymnu oraz godła i protokółu flagowego sprawdzali zarówno uczniowie gimnazjum, jak i podstawówki, rywalizując ze sobą w konkursie historycznym. Spośród wszystkich szkół podstawowych Podczas mierzenia najdłuższej flagi Majówka przyciągnęła wielu małych łaziszczan najlepsi okazali się uczniowie z SP6 w składzie: Katarzyna Prasoł, Mateusz Piecha i Julia Smorzik. Z kolei wśród młodzieży gimnazjalnej największą wiedzą wykazali się uczniowie z G1 reprezentowani przez Julię Stawowską, Aleksandrę Czarnecką i Wiktora Smolarczyka. Rozwiązany został również konkurs plastyczny pt. Moje podwórko w barwach biało-czerwonych, w którym startowało 70 prac. Zwycięzcą została Julia Łukasik z SP2, II miejsce zajęła Zosia Przechrzta z SP5, a III – Tomasz Polak z SP1. Z największą niecierpliwością wyczekiwano jednak ostatniego konkursu – na najdłuższą biało-czerwoną flagę. Każda ze szkół uszyła swoją białoczerwoną z kawałków materiału. Puchar Komendanta Szczepu powędrował do Szkoły Podstawowej nr 1, której flaga miała długość 156 metrów i 20 centymetrów. II miejsce zajęło Gimnazjum nr 1 z flagą, która mierzyła 148 metrów i 50 centymetrów. Suma długości wszystkich uszytych przez szkoły flag wyniosła – 444 metry i 49 cm. Jestem niezmiernie wdzięczny wszystkim szkołom za tak ogromne zainteresowanie i zaangażowanie się w majówkę w barwach biało-czerwonych. Liczę, że w kolejnych Fot. K. Wiśniowska Biało-czerwona na 444,5 metra Uczestnicy majówki mogli wspólnie z harcerzami wykonać biało-czerwone kotyliony latach akcja spotka się z równie dużym odzewem i zainteresowaniem – mówi Jacek Kudla, komendant szczepu. Organizatorami tegorocznej imprezy byli Urząd Miejski, 1 Szczep Drużyn Harcerskich i Zuchowych „Łaziska”, Gimnazjum nr 1 im. Mikołaja Kopernika oraz Miejski Dom Kultury. Fotorelację z majówki można znaleźć na stronie szczepu www.szczeplaziska.zhp.net.pl. mkw Uroczyste rozpoczęcie obchodów Uczniowie szkół rywalizowali w konkursie historycznym 15 - 31 maja 2014 9 jubileusz gazeta łaziska Podwójny jubileusz powiatu W mikołowski, świętujący jednocześnie 20-lecia partnerstwa z reńskim powiatem Neuss. Obchody rozpoczęły się 27 kwietnia w bazylice św. Wojciecha, gdzie została odprawiona uroczysta msza św. Wieczorem, tego samego dnia przed bu- Fot. udostępnione przez KPP Mikołów 1999 roku weszła w życie reforma administracyjna, która zmieniła dotychczasowy podział terytorialny Polski. Za jej sprawą zostało utworzonych 16 województw i 315 powiatów. Z tej okazji swoje okrągłe – 15 urodziny – obchodził powiat dynkiem starostwa nastąpiło odsłonięcie rzeźby Europa autorstwa byłego starosty powiatu Neuss Dietera Patta. W ceremonii wzięli udział starosta reńskiego powiatu Hans Jurgen Petrauschke, starosta mikołowski Henryk Jaroszek, oraz członkowie Komitetów Partnerskich z obu powiatów. Punktem kulminacyjnym kilkudniowych uroczystości była konferencja zorganizowana 28 kwietnia w mikołowskim MDK-u. Podczas jej trwania przypomniano historię powstania oraz znaczenie powiatu, który, poza Mikołowem, tworzą Łaziska Górne, Orzesze, Ornontowice i Wyry. Nastąpiła wówczas ceremonia nadania i poświęcenia sztandaru powiatu mikołowskiego przekazanego przez władze gmin. W ich imieniu sztandar przekazał burmistrz Marek Balcer. Poświęcenia dokonał ks. Mirosław Godziek, proboszcz bazyliki św. Wojciecha. W uroczystościach wziął też udział zaproszony prof. Jerzy Buzek. Jubileusz stał się także okazją do wręczenia odznaczeń „Zasłużony dla Powiatu Mikołowskiego”. Wśród włodarzy gmin odznaczenie za działalność na rzecz budowania samorządności 11 Uroczysta konferencja organizowana z okazji jubileuszu powiatu O G 10 15 -31 maja 2014 Ł O S Z E N I E wydarzenia gazeta łaziska MOTOSERCE w Łaziskach Organizatorzy imprezy – Drako MCPoland i łaziski klub Honorowych Dawców Krwi Podwójny jubileusz powiatu Fot. M. Strzelczyk Fot. z archiwum P. Biskupa edycji Motoserca w latach 2009–2013 – udało się zebrać 14 860 litrów krwi. Poza występami na tarasie przed MDK, Od pięciu lat w Polsce, w tym roku po zaangażowaniu ponad 80 klubów moto- jedną z większych atrakcji był pokaz raz pierwszy w Łaziskach Górnych. Mo- cyklowych z całej Polski – podczas pięciu ratownictwa drogowego w wykonaniu toserce to zakrojona na szeroką Ochotniczej Straży Poskalę akcja honorowego oddażarnej z Łazisk Średnich. wania krwi, organizowana Strażacy m.in. rozcięli przez Kongres Polskich wrak samochodu, wyciąKlubów Motocyklowych. gnęli poszkodowaW Łaziskach Motoserce, 26 nego przy pomocy deski kwietnia, zorganizował Klub ortopedycznej i udzielili Motocyklowy Drako MC mu wykwalifikoPoland i Stowarzyszenie Honowanej pierwszej porowych Dawców Krwi RP mocy. działające przy KWK „BoPodczas kilkugodzinnej lesław Śmiały”. Impreza rozakcji do punktu poboru poczęła się o godz. 12.00 przekrwi, który mieścił się jazdem kilkudziesięciu motow budynku MDK, zgłosiło cyklistów w eskorcie policji się 30 chętnych, ale krew ulicami miasta. Motory zaparmogło oddać jedynie 7. kowały przed Miejskim W sumie zebrano 3,5 l Domem Kultury i przez kilka- Pokazy ratownictwa drogowego w wykonaniu Ochotniczej Strazy Pożarnej z Łazisk Średnich tego cennego płynu. dziesiąt minut mms były atrakcją dla uczestników akcji i przechodniów. Chcemy zwrócić uwagę, jak cennym darem w polskich szpitalach jest krew i propagować ideę krwiodawstwa wśród ludzi – zaznaczają organizatorzy – Dzięki Jedną z atrakcji imprezy były motory Fot. K. Wiśniowska 10 o znaczeniu ponadlokalnym otrzymał m.in. burmistrz Łazisk Aleksander Wyra. Sporo atrakcji czekało również na mieszkańców powiatu. W czasie konferencji na mikołowskim rynku trwały występy artystyczne, można było usłyszeć m.in. Orkiestrę Dętą KWK „Bolesław Śmiały” oraz Dziecięcy Zespół Artystyczny „Radość”, a także wiele innych grup. Podczas obchodów mieszkańcy mieli możliwość zrobienia darmowych badań. Najpierw w Mikołowie, później w Łaziskach stanął rentgenobus, gdzie wykonywane były prześwietlenia płuc, spirometria, a także badano poziom cukru we krwi. mred. Podczas uroczystości na mikołowskim rynku wystąpiła „Radość” 15 - 31 maja 2014 11 gazeta łaziska Łaziszczanie na kanonizacji Byli na kanonizacji Wśród około 800 tysięcy pielgrzymów, którzy dotarli do Rzymu na kanonizację naszego papieża – Jana Pawła II i Jana XXIII, byli również łaziszczanie. 50-osobowa grupa wyruszyła autokarem z parkingu sprzed kościoła Matki Bożej Królowej Różańca Świętego 25 kwietnia około godz. 6.00, chwilę po odprawionej mszy św. 12 15 -31 maja 2014 został wybrany, miałam wtedy 6 lat. To było 16 października 1978 roku. 1 listopada mój ojciec zabrał mnie na grób babci. Wziął mnie też do kościoła i pokazał chrzcielnicę, w której papież został ochrzczony. Pamiętam to, jakby to było Fot. z archiwum D. Klimery B ardzo się cieszę się, że zebraliśmy grupę łaziskich parafian, którzy odpowiedzieli na kanonizację Jana Pawła II i Jana XXIII. Dzięki temu można było zorganizować taki wyjazd – mówi ks. Dawid Klimera, posługujący w łaziskiej parafii od 2012 roku, uczestnik pielgrzymki. Nie tylko łaziszczanie znaleźli się w autokarze zmierzającym do Rzymu. W grupie pielgrzymujących byli również mieszkańcy Tychów, Żor, Mikołowa czy Michałkowic. Zainteresowanie kanonizacją było tak duże, że lista wolnych miejsc szybko zapełniła się. Nie powinno to jednak w żaden sposób dziwić – papież Polak we wspomnieniach swoich rodaków pozostawił niezwykły obraz. Magdalena Buczek, założycielka podwórkowych kółek różańcowych: – Od samego początku, jak tylko została wyznaczona data kanonizacji, chciałyśmy razem z mamą na nią wyruszyć, aby wyrazić naszą wdzięczność Bogu za dar świętego Jana Pawła II. Miałyśmy łaskę cztery razy się z nim spotkać. Czujemy się szczególnie z nim związane. Pierwszy raz miałam możliwość spotkania z Ojcem Świętym w Skoczowie w 1995 roku, później w Drohiczynie – w 1999 roku, rok później – w Rzymie w czasie kanonizacji siostry Faustyny i po raz ostatni w 2002 roku w Łagiewnikach. Była to ostatnia jego pielgrzymka do naszego kraju. Każde spotkanie należało do niezwykłych, już wtedy miałam świadomość, że spotykam się z człowiekiem świętym, głęboko zjednoczonym z Bogiem. Nasze spotkanie w Drohiczynie zapamiętam do końca życia. Tam wręczyłam Ojcu Świętemu legitymację honorowego członka podwórkowych kół różańcowych i księgę z kilkoma tysiącami nazwisk tej wspólnoty. Teraz mija 15. rocznica tego spotkania. Pani Magdalena była też w Rzymie podczas beatyfikacji Jana Pawła II. Różne wspomnienia związane z osobą naszego Ojca Świętego powracają podczas rozmów z łaziszczanami obecnymi na kanonizacji. Dorota Anderka w tym roku pielgrzymowała do Rzymu po raz pierwszy prawie z całą rodziną: – Jan Paweł II był mi bardzo bliski, ponieważ mój ojciec również pochodził z Wadowic. Pamiętam, jak papież dogodne miejsca, licząc, że zostaniemy tam już do końca kanonizacji. Niestety, stało się zupełnie inaczej. Plac musiał być całkowicie pusty. Służby pilnujące porządku, zablokowały główne dojście do niego – ulicę Via della Conciliazione – Grupa pielgrzymów, która wyruszyła z Łazisk na kanonizację do Rzymu wczoraj. Później tata wskazał mi dom, w którym mieszkał Karol Wojtyła. To był naprawdę niezwykły dla mnie moment. Trasę z Łazisk do Lido di Jesolo – włoskiej miejscowości – pielgrzymi pokonali w 14 godzin. Tam czekał ich pierwszy nocleg. W sobotę 26 kwietnia cała grupa ruszyła ku wyznaczonemu celowi wyprawy – placu św. Piotra. Najpierw autokarem dotarli do Rzymu, pod stadion Olimpico, a następnie korzystając z komunikacji miejskiej, skierowali się ku miejscu uroczystości kanonizacyjnych. Nawet sam wygląd biletów autobusowych podporządkowano nadchodzącym wydarzeniom – na każdym z nich widniał wizerunek tych, którzy mieli dołączyć do grona świętych. Ks. Dawid Klimera: – W sobotę około godz. 17.00 dotarliśmy na plac św. Piotra. Przemieszczaliśmy się grupkami, ponieważ wiedzieliśmy, że w tak ogromnym tłumie nie będzie możliwości, aby gdziekolwiek dostać się w komplecie. Lidia i Janusz Kaczyńscy opowiadają: – Rozlokowaliśmy się na placu św. Piotra i zajęliśmy oraz większość bocznych dojść, a wszyscy pielgrzymi zostali skierowani nad sam brzeg Tybru przy zamku św. Anioła. Dopiero w niedzielę rano o 5.00 przez jedną bramkę mieli zacząć nas wpuszczać. Nie pozostało zatem nic innego, jak udać się we wskazane miejsce, aby się rozlokować i nabrać sił. Liczba pielgrzymów gromadzących się nad brzegiem Tybru wzrastała z minuty na minutę. Najliczniejszą grupę stanowili oczywiście Polacy. Wśród prawie milionowego tłumu wielu udało się nawet spotkać dawno niewidzianych przyjaciół i znajomych z różnych stron naszego kraju. Dotarła też grupa rodaków, która zdecydowała się podjąć pieszą pielgrzymkę do Rzymu właśnie na kanonizację. Podróż zajęła im 3 miesiące. Fakt, że Ojciec Święty był naszym rodakiem, polskość dało się odczuć tam na każdym kroku. Można nawet powiedzieć, że Rzym został opanowany tego dnia przez Polaków – mówi z uśmiechem ks. Klimera. W tłumie ludzi znaleźli się mieszkańcy najróżniejszych krajów. Japończycy, Łaziszczanie na kanonizacji nam się zdrzemnąć. Mimo tych trudnych warunków ludzie różnej narodowości integrowali się ze sobą. Jakiś ksiądz z Teksasu łamaną angielszczyzną i polszczyzną mówił, że na zawsze pozostanie wierny swemu powołaniu, a na informację, że ktoś z pielgrzymów obchodzi urodziny, tłum zgromadzony w uliczce odśpiewał gromkie sto lat – mówi pani Kaczyńska. Niestety, tylko nielicznym udało się dotrzeć na plac św. Piotra, gdzie o godz. 10.00 rozpoczęły się uroczystości kanonizacyjne. Wielu łaziskich pielgrzymów śledziło ceremonię przed ogromnymi telebimami, rozsiani w wąskich uliczkach Rzymu. Obecność we włoskiej stolicy z pewnością pozwoliła im lepiej przeżyć tę wyjątkową uroczystość: – To były niezwykle podniosłe i uroczyste chwile. Na pewno wydarzenie można zaliczyć do niepowtarzalnych w historii ludzkości. Świadomość, że wszystko dzieje się na naszych oczach, jest ogłoszony już świętym. Śmiało mogę powiedzieć, że Jan Paweł II jest dla mnie wzorem oddania całego swojego życia Maryi. Kiedy jako 9-letni chłopiec stracił swoją matkę, przed obrazem Matki Bożej Kalwaryjskiej zawierzył jej swoje życie. To ona stała się jego mamą i prowadziła go przez życie. To umiłowanie przez niego modlitwy różańcowej, przyjmowanie cierpienia i choroby z całkowitym poddaniem woli Bożej, wydało owoce dla całego świata. Z jego nauczania każdy może zaczerpnąć coś dla siebie. Przed nami trudne zadanie: nie możemy zmarnować jego dziedzictwa. Ci, którzy nie zdążyli go poznać, powinni szczególnie od swoich rodziców i dziadków, jak najwięcej dowiedzieć się o naszym wielkim Rodaku. Wielu łaziszczan podczas uroczystości miało możliwość zobaczenia z kilku metrów papieża Franciszka, kiedy przyjeżdżał ulicami Rzymu. Około godz. 16.00 w niedzielę pielgrzymi wrócili do autokaru i udali się na nocleg Fot. z archiwum M. Buczek Chilijczycy, Chorwaci, Czesi, Amerykanie, Węgrzy, Chińczycy, bardzo wielu Meksykanów w sombrerach. Najweselszą grupą byli, zdaje się, Hiszpanie, którzy grali na instrumentach, śpiewali oraz tańczyli. Budowali atmosferę. Sporo było też Afrykańczyków w kolorowych strojach. Wiele osób przybyło w koszulkach z papieskim wizerunkiem lub z flagami – mówi Jan Anderka. Lidia Kaczyńska: – Atmosfera, która tam panowała, przypomniała mi, jak Ojciec Święty przybył z pielgrzymką do Krakowa w 1979 roku. Miałam wtedy 15 lat. Pierwszy raz zetknęłam się wtedy z taką życzliwością, serdecznością i chęcią niesienia pomocy. Dokładnie tak samo, jak teraz w Rzymie podczas kanonizacji. Przez całą noc w kościołach znajdujących się na terenie włoskiej stolicy trwały czuwania w różnych językach. W kościele św. Agnieszki było prowadzone w języku polskim przez ojca Jana Górę. Około godz. 23.00 pojawił się fałszywy alarm, jakoby już zaczęto wpuszczać na plac św. Piotra. Informacja stała się źródłem niepokoju oraz sporego zamieszania. To był bardzo nieprzyjemny moment, mieliśmy dosłownie chwilę, aby zebrać śpiwory, karimaty i całe swoje bagaże. Bardzo wielu ludzi na tę informację, zerwało się i zaczęło iść do przodu, nie zwracając uwagi na cokolwiek. Napierali na tych znajdujących się bliżej. Cały spokój nagle zamienił się w chaos i wielki wir tłumu ludzi ciągnął do przodu – wspomina Dorota Anderka. – Pamiętam, jak kazałam mojej córce, aby się mnie za nic na świecie nie puszczała i dzięki temu udało nam się nie rozdzielić tej nocy. Od tego momentu tysiące pielgrzymów stłoczonych w wąskiej uliczce oraz na placu przed zamkiem Anioła, instruowanych przez służby porządkowe, powoli drepcząc do przodu (niejednokrotnie po karimatach, śpiworach i innych sprzętach), zaczęło przesuwać się ku barierkom znajdującym się przed placem św. Piotra. Nie było żadnych szans, aby przemieszczać się większymi grupami. Wystarczyła chwila nieuwagi lub zmęczenia, żeby zostać w tyle. Musieliśmy wyjść w pewnym momencie z tego tłumu pędzącego naprzód, ponieważ nasz syn – Paweł – został daleko w tyle. Samo skierowanie się w przeciwną stronę, pod prąd, było ogromnym wyzwaniem – mówią państwo Anderkowie. To z pewnością nie była łatwa noc. Był bardzo duży ścisk. Od godz. 24.00 do 6.30 przesuwaliśmy się ramię w ramię. Może na chwilę udało gazeta łaziska Magdalena Buczek podczas spotkania z Janem Pawłem II w Drohiczynie w 1999 roku kiedy dwóch papieży zostaje wyniesionych do świętości – Jan Paweł II i Jan XXIII – i dwóch posługuje przy ołtarzu – Franciszek i Benedykt XVI, jest niezwykła. Msza św. kanonizacyjna rozpoczęła się litanią do wszystkich świętych, w której została już wymieniona wśród świętych osoba Jana Pawła II, to chyba najbardziej wzruszający moment uroczystości. Ogromna duma i radość towarzyszyła tej chwili – dodaje ks. Dawid, który dotarł na tył placu św. Piotra. Magdalenie Buczek udało się śledzić całą uroczystość kanonizacyjną z bliższej odległości – z sektora dla niepełnosprawnych znajdującego się na placu św. Piotra: – To niezwykłe, że Ojciec Święty jeszcze niedawno był tutaj razem z nami i słuchaliśmy jego słów, a obecnie w Cascii – mieście związanym z osobą św. Rity. W drodze powrotnej do Łazisk zatrzymali się jeszcze w Asyżu i Padwie, aby tam zobaczyć sanktuaria poświęcone św. Franciszkowi i św. Antoniemu. Do swych domów wrócili w środę nad ranem – 30 kwietnia. Choć ta wyprawa z pewnością wymagała od nich wiele trudu i poświęcenia, to jak wszyscy zgodnie twierdzą, była to niezapomniana podróż i na pewno nie zawahaliby się podjąć ją jeszcze raz. Nieocenione wrażenia, ogromne emocje, wreszcie sam fakt, że będąc w Rzymie, towarzyszyli Janowi Pawłowi II w ostatniej drodze prowadzącej do świętości z pewnością można uznać za bezcenne. Katarzyna Wiśniowska 15 - 31 maja 2014 13 gazeta łaziska ludzkie losy Odnaleźli się po latach Życie pisze najbardziej zaskakujące opowieści. Dowodzi tego historia jednego z mieszkańców naszego miasta – Jana Fabisia, który w wieku 57 lat dowiedział się o istnieniu starszej siostry. Swoją historią zdecydował się podzielić na łamach „Gazety Łaziskiej” D Fot. z archiwum J. Fabisia okładnie 14 lutego 2013 roku Jan Fabiś dowiedział się, że jego matka miała czworo, a nie troje dzieci, a poza nim, siostrą – Aurelią i bratem – Markiem, jest jeszcze Barbara. To był jeden z najbardziej zaskakujących momentów w moim życiu. Siostra pana Jana – Barbara Kniest – padła ofiarą przymusowej adopcji. Nieświadomie przez lata mieszkała w dzielnicy Wałbrzycha niedaleko swojej biologicznej mamy. Jeszcze w wieku szkolnym dowiedziała się, że została adoptowana. Kiedy zaczęła zadawać trudne pytania na temat biologicznej matki, od przyrodniej dowiedziała się, że tamta zmarła na gruźlicę. Wtedy ta odpowiedź wystarczyła, później okazała się kłamstwem. Pani Barbara w Polsce zdała maturę i rozpoczęła studia medyczne, Trójka przyrodniego rodzeństwa – od lewej Barbara, Jan i Aurelia – przy grobie matka Felicji Wysłałem akurat Aurelii życzenia urodzinowe, w odpowiedzi siostra zadała mi pytanie, dlaczego nie złożę życzeń swojej drugiej siostrze – Barbarze. Nie miałem pojęcia, o czym ona mówi. W pierwszej chwili myślałem, że żartuje sobie ze mnie – wspomina pan Jan. Dopiero wtedy poznał skrywaną przez lata historię życia jego matki. Felicja Zboralska urodziła się w 1924 roku w Łodzi. W młodości była łączniczką w Armii Krajowej. W 1948 roku przyszła na świat jej pierwsza córka Barbara. Niestety, w tym samym czasie pani Felicja, jako przeciwniczka komunistycznego systemu, została aresztowana, a dziecko jej odebrano. Nie wiadomo, czy Basia przyszła na świat w więzieniu, czy być może już wcześniej. W 1953 roku, po śmierci Stalina, pani Felicja opuściła celę dzięki amnestii. Niedługo później wyszła za mąż, a w latach 1956–1959 pojawiła się trójka dzieci – Jan, Aurelia i Marek. Felicja Zboralska nigdy nie wspominała swojej rodzinie o istnieniu jeszcze jednej córki – Barbary. W żaden sposób nie mogli się domyślać jej istnienia. W jaki sposób zatem odkryli prawdę i dotarli do swojej siostry? 14 15 -31 maja 2014 Pan Jan ze swoją odnalezioną siostrą Barbarą które ze względów finansowych musiała przerwać po czterech semestrach. Udało jej się jednak zostać pielęgniarką. Kiedy poznała swego przyszłego męża Hansa Karla, wyjechała do Niemiec i zamieszkała w Dietzenbach, gdzie z całą rodziną mieszka nadal. Przełom w życiu pani Barbary nastąpił w 2002 roku, tuż po śmierci zastępczej matki. Przyjechała wtedy do Polski na pogrzeb. Podczas porządkowania mieszkania, znalazła swoją metrykę urodzenia, z której wynikało, że jej biologiczną matką jest Felicja Zboralska. Informacja zachęciła ją do poznania swych prawdziwych korzeni oraz okoliczności adopcji. Intensywne poszukiwania rozpoczęły się w 2012 roku, kiedy państwo Kniest przyjechali do Wrocławia na mistrzostwa Europy w piłce nożnej. Skontaktowali się wówczas ze swoimi znajomymi, aby pomogli im zdobyć informacje związane z odległą przeszłością. Wizyty w probostwach w pobliżu Wałbrzycha nie dały rezultatu. W ośrodku, w którym została adoptowana pani Barbara, też nie udzielono jej żadnych informacji. Trudności wynikały głównie z faktu, że dostęp do dokumentacji jest ograniczony i mają go zwykle jedynie ci, którzy są do tego upoważnieni. Napotkane trudności nie zniechęciły jej jednak, informacji szukała dalej w różnych instytucjach. Dopiero w lutym ubiegłego roku pani Barbara otrzymała list z Międzynarodowej Służby Poszukiwawczej w Bad Arolsen. Zawiadomiono w nim o śmierci pani Felicji, która odeszła w 2011 roku. To z niego Barbara Kniest dowiedziała się także o istnieniu trójki przyrodniego rodzeństwa. Od razu zapragnęła ich poznać. W ubiegłym roku spotkaliśmy się wszyscy razem w Wałbrzychu. Dzieliliśmy się wspomnieniami na temat dzieciństwa i młodości. Dopiero teraz się poznajemy i dbamy, żeby utrzymywać stały kontakt. Sporo wtedy też rozmawialiśmy o naszej biologicznej matce. Odwiedziliśmy cmentarz, gdzie została pochowana. Cieszę się, że po tylu latach dowiedziałem się prawdy i zyskałem jeszcze jednego członka rodziny – opowiada ze wzruszeniem Jan Fabiś, na którym historia nadal wywiera ogromne emocje. Podobno łaziszczanin i jego nowa siostra odziedziczyli urodę po swojej biologicznej matce. Niektórzy uważają, że są do siebie podobni. W zeszłym roku pani Barbara razem ze swoim mężem zawitali również do Łazisk, aby odwiedzić pana Jana w jego mieszkaniu. Umówili się wówczas, że w tym roku pan Jan przyjedzie do nich do Niemiec. W czerwcu łaziszczanin wyjeżdża, aby znów spotkać się ze swoją siostrą – Barbarą i jej rodziną – mężem Hansem Karlem i córką Karoliną. K. Wiśniowska życzenia dla mam Dzień Matki Mamo... Ty mnie urodziłaś... Ty mnie wychowałaś... Gdy ja płakałam, Ty też płakałaś... Cieszyłaś się ze mną, gdy ja się cieszyłam... Leczyłaś mi rany, gdy się skaleczyłam... Wybacz mi Mamo, że tak Ci zapłaciłam... W Dniu Twojego święta chcemy Ci życzyć Przede wszystkim zdrowia, szczerego Uśmiechu na Twej kochanej buzi... Nawet wtedy, gdy spotka Cie smutek, Bo pamiętaj Mamo, że po każdej burzy nowy dzień nadchodzi a wraz z nim... Słońce na nowo wschodzi... Życzę Ci w sercu dumy z tego jakim jesteś człowiekiem Mamo... Ja jestem z Ciebie bardzo dumna... Byś nigdy nie dopuściła do siebie Myśli, że żyć nie warto... Spójrz na nas swoje dzieci... Które Cię kochają i potrzebują... Życzymy Ci mamo spełnienia marzeń Ale nie tych mówionych głośno... Tylko tych, które masz w sercu ... Dla siebie... Kochamy Cię Mamo – Córki Agnieszka i Aneta :) gazeta łaziska Dziękujemy Ci Kochana Mamo za to, że nas bardzo kochasz. Twój uśmiech otwarłaś dla nas, zamknęłaś w sercu każdy smutek. Dziś nasze serca mówią: dziękujemy Mamo za Twą miłość. Ona pozostanie, jak światło na całe nasze życie. Dla Urszuli Michalak wszystkiego co najpiękniejsze życzą Marlena, Renata i Żaneta. Mamo: odpocznij już trochę I miej czas na czytanie – jest skarbnicą mądrości Miej czas na rozmyślanie – jest źródłem siły Miej czas na miłość – jest pokarmem duszy Miej czas na dzielenie się – bo życie za krótkie I miej czas na uśmiech – bo jest muzyką serca Z serdecznymi życzeniami z okazji: Dnia Matki, urodzin i imienin Kochający synowie Sławek i Leszek z rodzinami oraz córka Barbara Dziękuję za to wszystko, Czym dobroć jest na ziemi, Że Jesteś najważniejsza, Że tego nikt nie zmieni, Że jeden dzień najpiękniej W mym sercu jaśnieć musi: Dla jednych to Dzień Matki, A dla mnie Dzień Mamusi. Życzę ci Mamusiu wszystkiego najlepszego. Mamie Irenie Łagun – córka Ksenia Matka Renia to dar od Boga, który kocha i kochać nas będzie. Matka to bezcenny skarb, który strzec trzeba w nocy i we dnie. Matka to na ranę plaster, kiedy jest nam smutno i źle. Matka to też czasem ster, który pilnuje, byś nie zatopił się. Matka to wiara w nas, kiedy zwątpienia mamy dni. Matka nam nadzieję da, kiedy straszne mamy sny. Matkę tylko jedną masz, wiec broń jej i kochaj co sił. Bo kiedy przyjdą gorsze dni, tylko Ona naprawdę pomoże Ci.Za to wszystko w tym szczególnym dniu pięknie chcemy podziękować Ci, Kochana Mamo :D Życzą Kochane Dzieci: Marcin, Adam i Mateusz oraz synowe Ola i Wiola. Kochana Mamo! Za Twą miłość z Twego serca, Za trud z wychowaniem nas D z i ę k u j e m y, a w Dniu Matki życzymy Tobie Mamo szczerze. Życzymy zdrowia i radości. Życzymy Ci, by z Twego serca płynął zawsze dar miłości. Dziękujemy za to, że Jesteś Martusia i Agatka Z okazji Twojego dnia, Mamo, za wczoraj i dziś, zawsze tak samo, każdym czułym serca uderzeniem i każdym z niego płynącym życzeniem zdrowia, sił i codziennej radości, wraz ze słowami największej wdzięczności. Za wszystkie dla mnie trudy i starania składam Ci dzisiaj podziękowania. Mamie Teresce córka Asia !!! Dla Mamy Haneczki:) W dniu Twojego święta mamo jedyna, życzenia zdrowia przyjmij od syna. Za Twe trudy za życie samo, za moje zdrowie dzięki Ci mamo. Niech Twoje życie w spokoju płynie, a to co gorsze niech Cię ominie. Niech się spełniają wszystkie marzenia, takie są Twego syna życzenia. Tego Ci życzy syn Mirek:) 15 - 31 maja 2014 15 gazeta łaziska 16 15 -31 maja 2014 reklamy wywiad Zanim zaczęli podbijać kabaretową scenę Polski, imali się różnych zajęć. Robert Korólczyk pracował w Urzędzie Miasta w Świdnicy, gdzie odpowiadał za sprawdzanie parkomatów. Bartosz Demczuk pracował w szkole – był tzw. „kaowcem”, czyli specem od zagadnień kulturalno-oświatowych. Mateusz Banaszkiewicz debiutował w kabarecie Dudu, a Łukasz Kaczmarczyk kończył studia związane z oświatą, ale żadnej szkoły nie było na niego stać. Zanim 25 kwietnia wystąpili na łaziskiej scenie, udało nam się zamienić parę słów z Bartkiem Demczukiem i Łukaszem Kaczmarczykiem W tym roku obchodzicie swoje 10. urodziny? Już po imprezie? Bartosz Demczuk: W kwietniu graliśmy urodzinowy koncert w Sali Kongresowej. Ale to dopiero przedbiegi. Łukasz Kaczmarczyk: Jesteśmy dopiero w trakcie tworzenia nowego programu, specjalnie na urodziny, ponieważ nie chcemy odgrzewać starych kotletów. Nie chcemy, żeby to było coś w rodzaju „the best of”, ale coś zupełnie nowego. Możecie coś zdradzić? B.D.: Nie, bo jeszcze nic nie powstało, skecze się dopiero piszą. Ł.K.: Urodziny mamy tak naprawdę 7 października, dlatego taka główna celebracja będzie jesienią, gdzieś w okolicy Ryjka. B.D.: No i potem będziemy jeździć z tym programem po całej Polsce. Oczywiście do Łazisk również przyjedziemy. Inaczej być nie może. W ciągu ostatnich 3 lat jesteście u nas już 11. raz. Publiczność łaziska Was kocha. Ł.K.: I vice versa. B.D.: Lubimy tutaj grać, bo na widowni są zawsze fajni ludzie, macie fajną salę, no i mamy do Was blisko. Jesteście śląskim kabaretem i świetnie sobie radzicie z naszą gwarą na scenie. Czy udaje się przemycić język śląski w sposób zrozumiały dla widza w innych regionach kraju? Ł.K.: Raczej nie. Język śląski to prawdziwa egzotyka dla ludzi spoza regionu. Co innego, jak ludzie z Polski widzą nasz skecz – np. Opowieści biblijne po śląsku – w internecie, gdzie nagrane są reakcje publiczności na Śląsku. Ale kiedy oglądają go sami i nie ma już tej podpowiedzi, kiedy się śmiać, to jest inaczej. Sami się łapią na tym, że to nie jest dla nich takie śmieszne. Nie trzeba nawet godać, ale trzeba tutaj żyć, czuć ten klimat, rozumieć mentalność śląską. My w naszych skeczach nie tylko używamy gwary, ale też ob- śmiewamy przywary Ślązaków, więc trzeba się w tym orientować. Śląskie skecze zaczęliśmy pisać w 2007 roku i od tego czasu w ciągu roku powstajeśrednio jeden. Kiedy jedziecie na występy poza Śląsk, w ogóle nie przedstawiacie śląskich skeczy? Ł.K.: Nie, czasami się zdarza. Jak grywamy nad morzem, to zdarza się, że jest tam dużo Ślązaków, bo są na przykład na wczasach. W Warszawie również grywamy po śląsku, ale są te skecze inaczej odbierane. Na przykład w Warszawie mogą się śmiać z jakiegoś śląskiego słówka, ale nie rozumieją drugiego dna. B.D.: Poza tym śmiejemy się z goroli na ich terytorium – to trochę niebezpieczne. Posługujecie się świetnie śląską gwarą. Wynieśliście te umiejętności z domu, czy musieliście się dokształcić? Ł.K.: Nie, to wszystko od mamy! B.D.: A ja uczyłem się od kolegów, bo jestem basztardem. Ł.K.: Skecze po śląsku zaczęliśmy robić zupełnie przypadkiem i okazało się, że nie musimy niczego szukać, że to wszystko siedzi w nas. I rozumiecie wszystko w gwarze? Ł.K.: Nie. Czasami jak moja babcia coś powie, to faktycznie łapię się na tym, że nie rozumiem. Ale w skeczach używamy tych słów, które znamy. B.D.: W różnych częściach Śląska są różne odmiany gwary, więc często sami dowiadujemy się czegoś nowego. Zdarzyło się, że jakiś „prawdziwy Ślonzok” chciał Was poprawiać? Ł.K.: Tak, ale chyba tylko dwa, trzy razy. Ale nigdy nam nikt nie zarzucił, że kaleczymy gwarę, bo ludzie wiedzą, że się tym bawimy. A jakiś gorol się kiedyś na Was obraził? B.D.: Nie, nawet ludzie z Sosnowca się na nas nie obrażają i przychodzą chętnie na nasze występy. Widać mają do tego dystans. Ł.K.: Może się ktoś obraził, ale nie przyszedł wprost nam tego powiedzieć. B.D.: No nie przyszedł, bo się obraził. Podczas jednego z Waszych występów na scenie padają słowa: Wciąż pamiętam słowa Andrzeja Wajdy „Litwo, Ojczyzno moja”, a jakiś menel pod sceną zawołał: Mickiewicza, k... Mickiewicza. Możecie opowiedzieć jeszcze parę zabawnych sytuacji? Ł.K.: Raz mieliśmy przypadek, wynikający albo z zacietrzewienia, albo niezrozumienia. W Żywcu graliśmy „Opowieści biblijne po śląsku” i pod koniec występu jeden z panów wstał z egzemplarzem konstytucji w ręce, Fot. M. Strzelczyk „Ślązisz is easy” gazeta łaziska Od lewej: Łukasz Kaczmarczyk, Bartosz Demczuk i Robert Korólczyk w skeczu Familiada wszedł na scenę i zaczął rzucać artykułami, że jest to obraza uczuć religijnych. Nie zdążył zbyt wiele powiedzieć, bo ludzie chcieli go zlinczować za to, że przerwał występ. Za parę minut rozpoczynacie występ. Kopalnioki dzisiaj będą? B.D.: Będą! Dostajecie na nie jakiś rabat? Ł.K. Nie, ale są dla nas specjalnie pakowane. Czy za parę lat planujecie zmianę nazwy, np. na Kabaret Dojrzałych Panów? Ł.K.: Zdecydowanie nie! B.D.: Cały czas czujemy się młodo! Ł.K.: Za parę lat możemy zacząć zabierać na scenę po jednej młodej pielęgniarce... B.D.: ... i będzie Kabaret Starszawych Panów i Pielęgniarki. Dziękuję za rozmowę. Małgorzata Strzelczyk 15 - 31 maja 2014 17 gazeta łaziska 18 15 -31 maja 2014 reklama rozmaitości Prezentujemy kółka, kluby i zespoły MDK Dziecięca Grupa Taneczna Latino Junior O w tańcach latynoamerykańskich. Pani Agata zajmuje się również zawodowo fizjoterapią i rehabilitacją, pracuje w kilku śląskich ośrodkach, między innymi w łaziskim „Mavi Area”, gdzie prowadzi zajęcia fitness. „Latino Junior” zaliczyło już kilka udanych występów, m.in. wzięło udział w akcji Motoserce, która odbyła się 26 kwietnia w naszym mieście. Czekamy więc na kolejne popisy młodych tancerzy i trzymamy mocno kciuki za występ na tegorocznych Świętojańskich Dniach Łazisk. mtw Powiatowa i Miejska Biblioteka Publiczna oraz Gromada Zuchowa „Słonecznikowe Ludki” zapraszają wszystkie dzieci wraz z rodzicami do wzięcia udziału w akcji wymiany książek dla dzieci. Książka – podaj dalej Jest to doskonały sposób, żeby wymienić książki, których nie lubimy, którymi już się znudziliśmy lub były nietrafionym prezentem. Wymieniając książkę, możemy jej podarować drugie życie, zamiast patrzeć jak żółknie, marnieje i okrywa się kurzem w domowej biblioteczce. Pełna zabaw i atrakcji akcja odbędzie się 23 maja (piątek) w godz. 16.00–18.00 przed budynkiem biblioteki, przy ul. Świerczewskiego 1. W razie niepogody spotkanie przeniesione zostanie do holu biblioteki, na parterze. Bliższych informacji udzielają bibliotekarze oddziału dziecięcego pod nr. tel.32 2241 412 wew.25. Fot. T. Wita d października ubiegłego roku działa w naszym MDK-u dziecięca grupa taneczna „Latino Junior”. Nazwa mówi sama za siebie, bowiem dla tej roztańczonej, wesołej gromadki dzieciaków w wieku 4–7 lat takie słowa, jak jive, rock’n’roll, samba czy cha-cha są jasne i oczywiste. Zajęcia są prowadzone właśnie w oparciu o elementy tańców latynoamerykańskich, a towarzyszy im przede wszystkim dobra atmosfera i świetna zabawa. O to z kolei potrafi zadbać Agata Strzelecka – doświadczona instruktorka, posiadająca najwyższą krajową klasę taneczną „A” gazeta łaziska Dzieci podczas zajęć poznają elementy tańców latynoamerykańskich Uroczyste ogłoszenie Jana Pawła II świętym – 27 kwietnia – upamiętniły nieszpory poświęcone papieżowi w kościele Matki Bożej Królowej Różańca Świętego. Ulubione pieśni papieskie wykonywane przez łaziskie chóry „Wandę” i „Echo” oraz „Zorzę” z Wyr przeplatane były refleksjami pozostawionymi przez papieża Polaka. Nieszpory zostały zorganizowane po raz dziewiąty i odbywają się rokrocznie w łaziskiej parafii. mred. Fot. K. Wiśniowska Totus Tuus po raz IX Połączone chóry „Wanda”, „Echo” i „Zorza” dyrygowane przez Marię Słowik-Tudzierz 15 - 31 maja 2014 19 kulturalnie gazeta łaziska W Eliminacje rejonowe XXI Regionalnego Przeglądu Pieśni „Śląskie Śpiewanie” im. prof. Adolfa Dygacza odbyły się 29 kwietnia w sali widowiskowej MDK. W tym roku wzięło w nich udział około 30 wykonawców – zespoły i artyści indywidualni w różnym wieku. Jury I miejsce i udział w finale XXI Regionalnego Przeglądu w Koszęcinie przyznało: Sewerynowi Mrowcowi z P4 w Łaziskach Górnych, Julii Makosz – SP8 w Orzeszu-Mościskach, Pawłowi Kozyrze z G3 w Łaziskach, Wesołym Nutkom z SP8 w Orzeszu-Mościskach, Agnieszce Mazelanik i Karolinie Tomeckiej – OPP Przygoda w Rybniku, Jeden z laureatów eliminacji Seweryn Mrowiec z P4 Tacy sami Fot. z archiwum SP6 środę, 30 kwietnia w Szkole Podstawowej nr 2 odbył się I Miejski Konkurs Ekologiczno-Plastyczny „Mamy misję – wykluczyć niską emisję” przygotowany przez nauczycieli Aleksandrę Malik i Zofię Liczbę. Wzięli w nim udział uczniowie klas I–III wszystkich łaziskich szkół podstawowych. Prace konkursowe były rysowane kredkami świecowymi na formacie A4. Zwyciężył Jan Toman z SP5, drugie miejsce zajęła Amelia Kuczera z SP2 natomiast trzecia była Paulina Nieszporek z SP1. Jury w składzie: zastępca naczelnika Wydziału Ochrony Środowiska Robert Wrona, artysta plastyk Alicja Stróżna-Miciak, artysta plastyk Marzena Kamycka, przyznało również wyróżnienia dla prac: Mai Kodzis i Michała Łapota, obojga z SP2. Sponsorem nagród dla dzieci był Wydział Ochrony Środowiska Urzędu Miasta w Łaziskach Górnych. Nagrodzeni uczniowie odbierali dyplomy z rąk wiceburmistrza Jana Ratki oraz dyrektor SP2 Grażyny Tkocz. Uroczystość rozdania nagród odbyła się po obejrzeniu apelu z okazji Dnia Ziemi, który przygotowały klasy Ia i IVa. Widzowie obserwowali poczynania Eko-kapturka, który poruszał się po zaśmieconym lesie. Uczestnicy dowiedzieli się również o konieczności wyeliminowania pyłów, gazów i spalin z naszego środowiska. SP2 Śpiewali po śląsku Fot. K. Wiśniowska Konkurs w „dwójce” Uczestnicy VIII Powiatowego Turnieju dla Dzieci o Specjalnych Potrzebach Edukacyjnych 20 15 -31 maja 2014 Patrycji Matyasik i Patrycji Włodarczyk z łaziskiego G3, ZPiT StrzechaRacibórz, ZPiT Żwakowskie Bajtle z SP10 w Tychach. Miejsce II, jednak już bez udziału w finale, zdobyli: Bajtle z Paniówek – ZSP w Paniówkach, Śpiewające Przedszkolaki z Gostyni oraz Mali Gostynianie – z domu kultury. Z kolei III miejsca na podium, także bez udziału w finale, przyznano Oldze Mrowiec z SP5 z Łazisk, Jakubowi Hajokowi, Julii Dąbrowskiej, Martynie Ludwichowskiej z łaziskiej „szóstki” oraz chórowi G3 z Łazisk Górnych. Zwycięzcom gratulujemy! mred. Filip Piwowarczyk z SP2 VIII Powiatowy Turniej dla Dzieci o Specjalnych Potrzebach Edukacyjnych pod hasłem „Jesteśmy tacy sami, lecz różni w bogactwie możliwości” odbył się 24 kwietnia w SP6 w Łaziskach Średnich. W rywalizacji brały udział drużyny z czterech szkół powiatu mikołowskiego, w których uczą się dzieci niepełnosprawne. Uczniowie współzawodniczyli w trzech kategoriach: wiedza, umiejętności plastyczne i sprawność fizyczna. I miejsce zajął Zespół Szkół Specjalnych nr 2 z Mikołowa, II – Szkoła Podstawowa nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi z Łazisk Górnych, III – Szkoła Podstawowa nr 6 z Oddziałami Integracyjnymi z Mikołowa, IV – Zespół Szkół Specjalnych nr 1 z Mikołowa. Uczniowie zostali nagrodzeni medalami i książkami. Zwycięska szkoła otrzymała przechodni puchar. SP6 sport gazeta łaziska Jubileuszowy turniej Od 2 do 3 maja w hali widowiskowo-sportowej Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Łaziskach Górnych rozegrano XXV jubileuszową edycję Międzynarodowego Turnieju Piłki Ręcznej Mężczyzn im. Jana Olszówki pod patronatem Burmistrza Miasta Łaziska Górne. Jak co roku nie brakowało sportowej walki, widowiskowych akcji, a także twardej męskiej gry – czyli kwintesencji męskiego szczypiorniaka F Fot. M. Strzelczyk orma rozgrywek nie zmienia się od lat – pierwszego dnia osiem drużyn rywalizowało w dwóch grupach (system każdy z każdym). Drugiego dnia drużyny z czwartych miejsc rywalizowały o siódme miejsce w turnieju, zespoły z trzecich lokat – o piąte miejsce, z drugich – o brązowe medale, a zwycięzcy grup walczyli ze sobą w wielkim finale. W pierwszej grupie znalazły się ekipy z Niemiec: TSV Schönberg i OFC Kickers Offenbach, a także WKS Śląsk Wrocław i drużyna gospodarzy – Lwy Jasia Łaziska Górne. W grupie B mierzyły się ze sobą drużyny Oldboys Bochnia, Przyjaciele Freda Kraków, KS Vive Targi Kielce oraz KS Włókniarz Pabianice. Turniej rozpoczął niemiecki pojedynek, w którym Kickers Offenbach ograł TSV Schönberg 18:15. Rywalizację w grupie B zainaugurowało spotkanie Vive Targi Kielce – Przyjaciele Freda Kraków, które zakończyło się podziałem punktów. Pierwszy mecz gospodarze turnieju – Lwy Jasia Łaziska Górne zaczęły od porażki ze Śląskiem Wrocław 13:19. Pierwszą kolejkę zmagań zamknęła potyczka Włókniarza Pabianice z Oldboys Bochnia zakończona wygraną szczypiornistów z Pabianic 20:12. Jeszcze przed oficjalnym otwarciem turnieju rozegrano dwa spotkania: Śląsk rozbił TSV Schönberg 26:16, a Bochnia Oldboys zdobyła dwa oczka po wygranej z Przyjacielami Marian Olszówkę uhonorowano specjalnym medalem za serce, jakie wkładał w organizację turnieju Freda 13:8. Po oficjalnym otwarciu turnieju do gry wrócili gospodarze, którzy porażką z Kickers Offenbach pogrzebali swoje szanse na występ w finale memoriału. W kolejnym meczu rekordowe zwycięstwo odnieśli szczypiorniści Włókniarza, którzy rozgromili Przyjaciół Freda 22:8. W swoim ostatnim grupowym meczu wyczekiwane zwycięstwo odnieśli gospodarze, którzy wygrali z TSV Schönberg 22:13. W następnym meczu mogliśmy oglądać pewne zwycięstwo piłkarzy ręcznych z Kielc, którzy wygrali 17:11 z Bochnią. W ostatnim meczu grupy A decydującym o wejściu do finału po wyrównanmy meczu przepustkę do walki o złote medale wywalczyli sobie zawodnicy Kickers Offenbach, którzy ograli Śląsk Wrocław 15:14. Na zakończenie pierwszego dnia awans do finału, dzięki zwycięstwu nad Włókniarzem Pabianice, zapewniły sobie Vive Targi Kielce. Grupa A: Kickers-Schönberg 18:15; Śląsk-Lwy Jasia 19:13; ŚląskSchönberg 26:16; Lwy-Kickers 15:16; Lwy-Schönberg 22:13; Śląsk-Kickers 14:15; Tabela: 1. Kickers 2. Śląsk 3. Lwy Jasia 4. Schönberg. Grupa B: Vive-Przyjaciele Freda 15:15; Włókniarz-Bochnia 20:12; PrzyjacieleBochnia 8:13; Przyjaciele-Włókniarz 8:12; Bochnia-Vive 11:17; ViveWłókniarz 11:9; Tabela: 1. Vive 2. Włókniarz 3. Bochnia 4. Przyjaciele Freda. Drugi dzień turnieju rozpoczął się o godz. 10.00 meczem pokazowym juniorek prowadzonych przez trenerkę Irynę Krawczyk – zawodniczki z rocznika 1999 okazały się lepsze od swoich młodszych koleżanek z rocznika 2000, wygrywając 20:15 (9:6). Do meczów memoriału wrócono o godz. 11.00 – w meczu o VII miejsce lepsi okazali się zawodnicy TSV Schönberg, którzy pokonali krakowski zespół Przyjaciół Freda 17:13, a nagrodę najlepszego zawodnika meczu otrzymał Dominic Loibl (TSV Schönberg). W meczu o V. miejsce zmierzyły się zespoły Lwów Jasia Łaziska Górne oraz Oldboyów Bochnia. Goście z Bochnii długo nie potrafili sforsować szczelnej defensywy łaziszczan (pierwszą bramkę zdobyli po ośmiu minutach). Lwy, od początku spotkania kontrolowały wynik wygrywając pierwszą połowę 8:4, a cały mecz 15:9. Świetny mecz rozgrywał Krzysztof Płonka, walczący o koronę króla strzelców turnieju, który zdobył 11 bramek. Tytuł najlepszego zawodnika meczu przypadł jednak Januszowi Bykowskiemu (Lwy Jasia Łaziska Górne). W małym finale zmierzyły się zespoły W uroczystym otwarciu turnieju wzięli udział obecny i były burmistrz oraz europoseł Bogdan Marcinkiewicz Włókniarza Pabianice i Śląska Wrocław – szczypiorniści z Wrocławia zagrali świetnie w defensywie, szczególnie w pierwszej połowie, kiedy dali sobie wbić tylko trzy bramki. Ostatecznie 22 Jubileuszowy tort pokroiła Emilia Olszówka wdowa po Janie Olszówce 15 - 31 maja 2014 21 sport gazeta łaziska PIŁKA NOŻNA KRĘGLE KLASYCZNE Brak awansu pomimo zwycięstwa Polonia Łaziska – Ruch II Chorzów 3:1 (1:0) Bramki: 1:0 Kaczmarczyk 45’, 1:1 Mularczyk 68’, 2:1 Majsner 72’, 3:1 Mieszczak 87’ W 79. minucie Króliczek (Polonia) otrzymał drugą żółtą, a w konsekwencji czerwoną kartkę. W ostatnim meczu fazy zasadniczej łaziszczanie gościli na własnym stadionie rezerwy chorzowskiego Ruchu. „Niebiescy” byli już pewni awansu do grupy mistrzowskiej, natomiast poloniści walczyli z rezerwami gliwickiego Piasta w korespondencyjnym pojedynku o ostatnie miejsce w tej grupie. Łaziszczanie przystąpili do meczu bardzo zmotywowani. Niestety, arbiter musiał przerwać spotkanie na kilkanaście minut – „kibice” okazywali swoje „wsparcie” w niedozwolony sposób – pirotechniczne pokazy doprowadziły do braku widoczności, po tym jak chmury czarnego dymu spowiły niebo nad stadionem. Na szczęście w dalszej części meczu obyło się bez podobnych ekscesów. W pierwszej połowie Polonia była stroną dominującą – podopieczni trenera Bosowskiego egzekwowali sporo stałych fragmentów gry – po jednym z nich bliski zdobycia bramki był Mazur, jednak jego uderzenie głową przeleciało nad poprzeczką. Ataki polonistów przyniosły skutek w końcówce pierwszej połowy – Mazurek zagrał prostopadle do Majsnera, którego w wyścigu o piłkę ubiegł bramkarz Jubileuszowy turniej 21 wrocławianie wygrali 16:10 i zgarnęli brązowe medale. Nagrodę najlepszego zawodnika meczu otrzymał Krzysztof Trela (Śląsk Wrocław). W finale naprzeciw siebie stanęli zwycięzcy grup: Vive Targi Kielce i Kickers Offenbach. Mimo dobrej postawy Gerta Golli w bramce Offenbachu, Vive objęło wysokie prowadzenie – do przerwy wygrywali 9:3, a po przerwie kielczanie wciąż dominowali na parkiecie i z Aleksandrem Litowskim na czele (później wybrany najlepszym zawodnikiem 22 15 -31 maja 2014 Ruchu, odbił ją przed siebie pod nogi Kaczmarczyka – ten ulokował futbolówkę w pustej bramce płaskim uderzeniem z 18 m. W drugiej odsłonie sporo problemów naszej defensywie sprawiał na lewym skrzydle Mularczyk – najpierw po minięciu Gersoka strzelił w słupek, jednak w 68. minucie skutecznie zamknął akcję uderzając głową z 8 m. Na odpowiedź Polonii nie trzeba było długo czekać – Mieszczak w sytuacji sam na sam z bramkarzem zakręcił się z piłką i oddał strzał, który sparował Lech. Futbolówka padła łupem Majsnera, który z najbliższej odległości wpakował ją do bramki. Na dziesięć minut przed końcem spotkania sytuacja łaziszczan nieco się skomplikowała – drugą żółtą kartkę dostał Króliczek, po czym musiał opuścić boisko. Mimo gry w osłabieniu podopieczni trenera Bosowskiego wyprowadzili w końcówce decydujący cios – po składnej, zespołowej akcji Suchecki zagrał w pole karne do Mieszczaka, który wykorzystał złe wyjście Lecha i ze stoickim spokojem podwyższył prowadzenie. Polonia wygrała z rezerwami Ruchu 3:1, niestety swoje spotkanie wygrał również Piast II Gliwice, i to rezerwy piasta zagrają w grupie mistrzowskiej. Łaziszczanie trafili do grupy spadkowej B – zasady rozgrywania drugiej fazy rozgrywek opisane zostaną na łamach naszej gazety już w następnym numerze. mkk finału) ograli Kickers Offenbach 17:7. Po zakończeniu finału przyszedł czas na rozdanie nagród – wszystkie drużyny uhonorowano pucharami, najważniejszy z nich – za zwycięstwo w XXV Memoriale im. Jana Olszówki – trafił do rąk szczypiornistów Vive Targów. Rozdano również nagrody indywidualne: najlepszy bramkarz – Gert Golla (Kickers Offenbach), najlepszy strzelec – Krzysztof Płonka (29 bramek, Lwy Jasia Łaziska Górne), najlepszy zawodnik – Klaudius Deichmann (Offenbach), MVP turnieju – Aleksander Litowski (Vive Targi), po czym oficjalnie zamknięto kolejny turniej męskiego szczypiorniaka im. Jana Olszówki. Kamil Krusiński Mistrzostwo Polski dla łaziszczanek W Tucholi od 1 do 3 maja rozgrywane były Mistrzostwa Polski Juniorów Młodszych w Kręglarstwie Klasycznym. Województwo śląskie reprezentowali zawodnicy Klubu Polonia MOSiR Łaziska Górne. Największą indywidualnością zawodów okazała się zawodniczka naszego klubu Katarzyna Ciałoń. Kasia i jej klubowa koleżanka Małgorzata Kurcok w grze parami zdobyły złoty medal (553 i 501 kręgli) i tytuł mistrzyń Polski. W konkurencji „sprint” Kasia zdobyła srebrny medal, a w konkurencji indywidualnej medal brązowy. Ponadto w konkurencji par mieszanych Kasia wraz z Mateuszem Błaszczykiem zajęli V miejsce. Barw Klubu bronili jeszcze Paweł Macioł, Krzysztof Bacza, Patryk Wawoczny oraz Agnieszka Brząkalik, ale zajęli miejsca „poza pudłem”. Nasza inna utytułowana zawodniczka Renata Skrzypczak jako juniorka została powołana w skład Reprezentacji Polski Juniorek na mistrzostwa świata, które rozpoczęły się 11 maja w Brnie, a Kamil Fajkus jest pierwszym rezerwowym – poinformował Henryk Lisowski, trener łaziskich kręglarzy. mhl PODNOSZENIE CIĘŻARÓW Ciężarowcy znów na podium Kolejne sukcesy na koncie łaziskiej sekcji MOSiR-u w podnoszeniu ciężarów. 27 kwietnia w Katowicach-Szopienicach odbyły się Mistrzostwa Śląska do lat 20. Srebro wywalczyła Patrycja Maciejewska startująca w kategorii 69 kg osiągając wynik w dwuboju 80 kg, pokonała niemalże wszystkie rywalki. Podobny rezultat wśród mężczyzn osiągnął Łukasz Kolaska w kategorii 69 kg, który w dwuboju podniósł 155 kg i zdobył II miejsce na podium. To jednak nie koniec medali dla ciężarowców. 90 kg w dwuboju – wynik osiągnięty przez Michała Farugę w kategorii 56 kg pozwolił mu zająć III miejsce na podium. Marcin Dziadosz startujący w kategorii 69 kg, osiągając rezultat 125 kg, zdobył V miejsce. Całej drużynie gratulujemy! mred. rozrywka gazeta łaziska KRZYŻÓWKA » NR 9 Nagrodę za rozwiązanie krzyżówki nr 7/2014 otrzymuje Janusz Kojacz. Hasło brzmi: „Pisanka wielkanocna”. Prosimy o odbiór nagrody w redakcji. Autorem krzyżówki jest TOM. Rozwi¹zanie krzy¿ówki utworz¹ litery z pól ponumerowanych od 1 do 22 w prawym dolnym rogu. Poziomo 1 –roślina należąca do rodziny sukulentów łodygowych 4 –wymówka 7 –dalekowschodnia mafia 8 –miejsce zajęte w danej klasyfikacji 9 –masywny wąż z rodziny dusicieli 11 –miasto w środkowej Brazylii, w stanie Paraíba 13 –człowiek kształcący się w jakiejś dziedzinie 15 – stan względnie niskiej temperatury 16 –powodujący mdłości 17 –pora roku 18 –okres wolny od nauki 19 –do szycia 20 –brzask 21 –prawo, zasada, wzorzec 22 –wynik dodawania 23 –uchwyt do zamocowania narzędzi skrawa jących 24 –twardy grunt pod warstwą orną 25 –krótkie wiosło z owalnym piórem 27 –pierwiastek chemiczny o liczbie atomowej 79 i symbolu Au 30 –są archipelagiem wysp leżącym w środkowej części Oceanu Atlantyckiego 33 –gałęzie drzew iglastych 34 –rodzaj galerii lub trybuny, wspartej na ko lumnach 35 –faza Księżyca 36 –zwierzę domowe z rodziny wielbłądowatych Pionowo 1 –elektroda doprowadzająca do układu ładunki ujemne 2 –wielki, gęsty las 3 –kolor uzyskiwany po zmieszaniu czerni z bielą 4 –stolica Litwy 5 –sąd o czymś, pogląd, opinia 6 – dłużnik wekslowy 9 –brutalne tłumienie wszelkich buntów 10 –pracownik administracji leśnej kierujący nadleśnictwem 12 –badacz prawa rzymskiego 14 –płaska figura geometryczna 25 –np. po węgiersku 26 –średniowieczne narzędzie tortur – obręcz zaciskana na szyi 28 –odgałęzienie 29 –polowanie z nagonką 31 –widzenie senne, widziadło 32 –Amur Karty pocztowe z rozwiązanym hasłem oraz naklejonym kuponem prosimy nadsyłać na adres redakcji do dwóch tygodni od ukazania się gazety. Na zwycięzcę czekają nagrody książkowe. ISSN 1643 – 1200 Siedziba redakcji: 43–170 Łaziska Górne ul. Świerczewskiego 2 tel. 32 738 92 29 [email protected] Wydawca: Miejski Dom Kultury 43–170 Łaziska Górne ul. Świerczewskiego 2 tel./faks 32 224 10 33 Łamanie i skład graficzny: Marcin Łęczycki [email protected] Druk: Drukarnia Kolumb Siemianowice Redaktor naczelny: Joanna Pasierbek-Konieczny. Redakcja: Małgorzata Strzelczyk, Katarzyna Wiśniowska Materiałów niezamówionych redakcja nie zwraca i zastrzega sobie prawo dokonywania skrótów. Za treść reklam redakcja nie ponosi odpowiedzialności. Ogłoszenia i reklamy przyjmowane są w siedzibie redakcji od poniedziałku do piątku w godz. 8.00–15.00. Więcej zdjęć z imprez organizowanych w naszym mieście na profilu facebookowym „Gazety Łaziskiej”. nn po 15 - 31 maja 2014 23 r9 /20 14 Następny numer ukaże się 30.05.2014 r. ku Numer zamknięto 12.05.2014 r. dzieci wiedzą więcej gazeta łaziska ...Pogodowo 24 15 -31 maja 2014 Mali eksperci z P7 Michał: To można nazwać zupą mleczną. Adaś: Jeszcze lekarz ma białe ubranie. Wiecie co to jest burza? Antoś: To pioruny ma. Karolina: I może wtedy padać grad. Niebo jest granatowe i trzeba wtedy otworzyć parasolkę, bo będzie deszcz. Antoś: Ale to wtedy można chlapać w kaloszach w kałużach. Ala: Jak jest burza, to wyłączamy komputery i telewizory. No bo piorun może zniszczyć. Antoś: Bo jak jest burza, to prąd może nie być dostarczony do wszystkich. Maja: I jeszcze może walić w okno. Boicie się burzy? Michał: Ja się nie boje, bo wiem, że to jest nieprawdziwa sprawa. Czy spotkaliście się ze słowem ciśnienie? Karolinka: Ja słyszałam to u lekarza. Tam można zmierzyć sobie ciśnienie. Adaś: Jest chyba ciśnienie temperatury. Antek: A może chodzi o sztuczne oddychanie. Co to znaczy, że pogoda jest w kratkę? Michał: Że raz pada słoneczko, a raz pada deszcz. Co robicie, jak pada deszcz? Adaś: Gramy na tablecie. Antoś: Można wtedy skakać w kałużę. Karolina: Bierze się parasolkę wtedy. Co to jest kapuśniak? Adaś: To jest taki lekki deszczyk. Co to znaczy „w marcu jak w garncu”? Karolina: Że w marcu się kupuje garnki. A „kwiecień plecień bo przeplata trochę zimy, trochę lata”? Karolina: Że w kwietniu plecie się koszyczki. K. Wiśniowska SP6 dla papieża Szkoła Podstawowa nr 6 specjalną akademią uczciła oficjalne ogłoszenie świętym swojego patrona Jana Pawła II. 25 kwietnia, tuż przed oficjalnymi uroczystościami kanonizacyjnymi, uczniowie łaziskiej „szóstki” w specjalnie przygotowanym programie artystycznym przypomnieli życie i działalność polskiego papieża. Akademia przeplatana refleksją nad słowami Jana Pawła II, repertuarem muzycznym, a także indywidualnymi występami artystycznymi uczniów, dostarczyła wielu wrażeń oglądającym. Wśród zaproszonych gości znaleźli się burmistrz Aleksander Wyra, jego zastępca Jan Ratka oraz naczelnik Wydziału Edukacji, Ochrony Zdrowia, Kultury i Sportu Joanna Palenta. mred. Fot. K. Wiśniowska Co to jest pogoda? Karolina: Pogoda może się zmieniać. Antek: A dzisiaj jest lato. Karolina: Nie lato, tylko wiosna jest. Damian: Zimno przecież jeszcze jest na dworze. Jaka może być pogoda? Adaś: Może świecić słońce. Antoś: Czasem może też padać deszcz lub śnieg. Karolinka: A kiedy indziej znów pochmurno. Jaką pogodę lubicie najbardziej? Ala: Lato, bo można jeść wtedy lody. Dorian: Ja też lubię lato, bo chodzę na basen wtedy. Jeżdżę do Mikołowa. Michał: Ja najbardziej lubię lato i wiosnę. No bo wiosną chodzę z tatą na basen, a latem mogę jeść lody. Damian: Ja lubię zimę, bo można jeździć na nartach. Tata mnie nauczył. Najczęściej jeździmy z górki. Antoś: Ja najbardziej lubię zimę, bo można wtedy zjeżdżać z górki na pazurki na sankach. Najczęściej jeżdżę z mamą. Maja: Lubię zimę, bo lubię jeździć na sankach. Sama jeżdżę, ino tata mnie odpycha albo mama. Adaś: Ja lubię zimę, bo święta wtedy są i Mikołaj, i on przynosi prezenty, i robi hoł hoł hoł. Ala: Ja lubię wiosnę, bo można się opalać. Skąd wiemy, jaka pogoda będzie jutro? Karolina: W telewizji jest pogoda i wiemy, jaka będzie następnego dnia. Antoś: I w jakim kraju ona będzie. A proszę pani, po wiośnie będzie lato. A tam mamy coś – kalendarz. Na nim jest nasza planeta pokazana. Co to jest termometr? Karolinka: On pokazuje temperaturę. Antoś: Zimno czy lato i jest gorąco albo zniża się temperatura. W moim domu mamy termometr. Czasami na niego patrzymy. Mgła – co to jest? Damian: To jest takie coś białe, że się nie da jechać. Fot. K. Wiśniowska W Przedszkolu nr 7 gościliśmy, aby sprawdzić, co nasi mali eksperci wiedzą na temat pogody. Jak się okazało, ciśnienie, kapuśniak, mżawka czy też pogodowe przysłowia – to dla maluchów bułka z masłem. Sprawdźcie czym tym razem zaskoczyli nas mali eksperci Uczniowie SP6 uroczystą akademią uczcili pamięć Jana Pawła II