Mikołaj i uśmiech

Transkrypt

Mikołaj i uśmiech
Mikołaj i uśmiech
Mikołaj i uśmiech
Od kilku lat rano zbierają się w
bibliotece Mikołaje, aby wyruszyć z
workami pełnymi słodyczy na ulice
miasta. Odwiedzają szkołę, przedszkole,
sklepy … przewodzi im Mikołaj, ten sam
od lat, trudny do rozpoznania przez
mieszkańców, ale my doskonale wiemy, kto
to jest, po prostu Mikołaj z Laponii.
Mikołaj i uśmiech
Od kilku lat rano zbierają się w
bibliotece Mikołaje, aby wyruszyć z
workami pełnymi słodyczy na ulice
miasta. Odwiedzają szkołę, przedszkole,
sklepy … przewodzi im Mikołaj, ten sam
od lat, trudny do rozpoznania przez
mieszkańców, ale my doskonale wiemy, kto
to jest, po prostu Mikołaj z Laponii.
W tym roku pogoda była wymarzona, wprost baśniowa dla wszystkich Mikołajów,
którzy na obchód wyruszyli saniami, dzięki przyjacielowi biblioteki
Mariuszowi Burawskiemu , Mikołaj z pomocnikami sprawdził całe miasto,
pozdrawiał turystów, rozdawał cukierki, aż w końcu zmęczony udał się na
odpoczynek, gdyż uznał, że dzieci będą mogły go powitać wieczorem o godz.
17.30 w okolicach fontanny, miał dla nich jak zwykle przygotowaną
niespodziankę, gdyż jak co roku chciał wszystkich zaskoczyć swoim
niecodziennym pojawieniem się, a już o to postarali się pomocnicy z referatu
promocji. Oczywiście dobra zabawa musiała zakończyć się pokazem sztucznych
ogni, odpaleniem iluminacji świątecznych.
Pomocnikami już po raz ostatni byli uczniowie z klasy III Gimnazjum Marysia,
Ada, Paulina i Tymek oraz Oskar, który ma jeszcze szansę być Mikołajem.
Dziękujemy wszystkim radnym za ufundowanie słodyczy, a największe brawa
należą się Mikołajowi czyli … i tu prosimy odgadnąć, może zdjęcia w tym
dopomogą.
Dziękujemy zresztą już nie po raz pierwszy Dorocie Marek, wikaremu Bogdanowi
za podtrzymywanie tradycji, a przede wszystkim za to, że impreza głównie
adresowana do dzieci i ich rodziców nas wszystkich połączyła i robimy to
wspólnie, aby w tym dniu było wesoło i magicznie, a każdy mógł odnaleźć
odrobinę magii i zadowolenia.
{morfeo 68}