O policjantach 02

Transkrypt

O policjantach 02
O policjantach 02
Policjant zatrzymuje w mieście samochód prowadzony przez kobietę.-Przekroczyła pani sześćdziesiątkę...Ależ skąd panie władzo, to ten kapelusz tak mnie postarza.
Policjant zamknął się w komórce i przez kilka dni rozbierał swój nowo kupiony samochód na części.
Żona się pyta :
- Po co to robisz ?
- Poprzedni właściciel powiedział mi, ze włożył w niego 5 milionów!!
Policjant składa raport:
- Panie komisarzu, podczas dzisiejszej służby nic się nie wydarzyło, no.. może ta naga kobieta w parku.
- Zignorowaliście ja ?
- Tak, ja raz, a kolega dwa razy !
var uri = 'http://imppl.tradedoubler.com/imp?type(iframe)g(14228265)a(1228689)'
(Math.random()).substring (2, 11);
document.write('');
var uri = 'http://imppl.tradedoubler.com/imp?type(iframe)g(14228297)a(1228689)'
(Math.random()).substring (2, 11);
document.write('');
var uri = 'http://imppl.tradedoubler.com/imp?type(iframe)g(14921551)a(1228689)'
(Math.random()).substring (2, 11);
document.write('');
var uri = 'http://imppl.tradedoubler.com/imp?type(iframe)g(14921521)a(1228689)'
(Math.random()).substring (2, 11);
document.write('');
+ new String
+ new String
+ new String
+ new String
Dwaj policjanci obserwują helikopter:
- Te Franek, dlaczego ten helikopter od 15 minut wisi nieruchomo w powietrzu ??
- Może skończyło mu się paliwo.....
Jak 3 policjantów otwiera konserwę?
Siadają wokół stołu, jeden puka w puszkę i mówi:
- Policja! Otwierać. Jesteście otoczeni!
- Dlaczego milicjanci nie jedzą ogórków konserwowych ?
- Bo im się głowy w słoikach nie mieszczą!
http://humor.urbanski.org - Humor i rozrywka
Powered by Mambo
Generated: 2 March, 2017, 15:37
Ponoć autentyczne: w pociągu ludzie opowiadają sobie dowcipy o milicjantach, w tym powyższy... Jakieś
dziecko ze zdziwieniem wola do jadącego z nim rodzica: Tatusiu, ale ty jadłeś wczoraj ogórki... Ogólna
konsternacja, w ciszy słychać glos ojca: Tak, synku, ale ja jadłem z beczki...
Przychodzi milicjant do księgarni i pyta:
- Czy ma pani cos Hemingwaya ?
- Mam - odpowiada sprzedawczyni - " Stary człowiek i morze ".
- To ja poproszę " Morze ".
Przychodzi milicjant do księgarni i pyta:
- Czy jest Pan Tadeusz?
Sprzedawczyni wola na zaplecze:
- Panie Tadziu, przyszli po pana!...
Milicjant do bibliotekarki:
No niech mi pani da parę książek. Szef mi każe poczytać.
Bibliotekarka: no to panu znajdę cos lżejszego...
Milicjant: eee, niekoniecznie, wozem jestem.
Dlaczego patrole milicyjne składają się z milicjanta i psa?
Co dwie głowy to nie jedna.
Dlaczego milicjanci chodzą trojkami?
Jeden umie czytać, drugi pisać, a trzeci pilnuje naukowców.
Milicjant leży z uchem przy chodniku. Przechodzień pyta:
- Co panu jest, panie władzo?
Milicjant:
- Płyt słucham.
Wieczorem pod latarnia stoi pijany gość i krzyczy:
- Otwieraj!
Podchodzi do niego milicjant i pyta o co chodzi. Na to gość:
- Żona mnie do domu nie chce wpuścić!! - i dalej się awanturuje.
Milicjant:
- Niech pan poczeka, ja to załatwię.
- Halo! Milicja! Proszę otworzyć!
cisza...
- Halo! Milicja! Otwierać!
cisza...
- Niech pani nie udaje! Przecież widzę, ze się świeci!
Pijaczek szuka czegoś w nocy pod latarnia. Podchodzi milicjant i pyta się go, co robi.
- Szukam kluczy, które zgubiłem. - odpowiada pijak.
http://humor.urbanski.org - Humor i rozrywka
Powered by Mambo
Generated: 2 March, 2017, 15:37
Szukają wiec razem i nic. Pod dłuższej chwili milicjant pyta się:
- Czy jest pan pewien, ze tutaj je pan zgubił?
- Nie, ale tu jest najjaśniej!
Zomowiec nad rzeka paluje z zapałem żabę. Podchodzi do niego jakiś starszy facet i pyta:
- Co pan paluje ta biedna żabę? Nic panu nie zrobiła!
A zomowiec na to:
- Nie dość ze w moro, to jeszcze podskakuje! (i jebs żabę).
http://humor.urbanski.org - Humor i rozrywka
Powered by Mambo
Generated: 2 March, 2017, 15:37

Podobne dokumenty