Mercedes S350 - S jak szczyt techniki?
Transkrypt
Mercedes S350 - S jak szczyt techniki?
AutoRok.PL / DesignForum.PL Mercedes S350 - S jak szczyt techniki? Autor: Wojciech Sierpowski Biorąc pod uwagę prestiż marki, to S-Klasa bez wątpienia jest najważniejszym samochodem w gamie Mercedesa. Jej ewolucja trwająca od wielu dziesięcioleci, odzwierciedla trendy jakie kształtowały motoryzację. Jednym z ciekawych faktów związanych z tym modelem jest zdobycie przez S-Klasę tytułu Car of the Year 1974. Została ona wyróżniona wówczas za innowacyjność techniczną i perfekcję wykonania. Od tych cech Mercedes już nie odstąpił. A fakt, iż na opracowanie nowej generacji topowej limuzyny przeznaczono solidny budżet, jej twórcy nie mogli tłumaczyć się kompromisami i koniecznością oszczędzania. Testując taki samochód najlepiej zapomnieć o jego marce, ewolucji, opinii, a skoncentrować się na właściwościach pojazdu i na tym co otrzymujemy za nasze – jakby nie patrzyć - spore pieniądze. Tylko w ten sposób mogliśmy przekonać się co kryje się za gwiazdą umieszczoną na masce. Pod względem designu, S-ka za sprawą wielkiego wlotu powietrza zbliżyła się do Maybacha. Na szczęście styliści zrezygnowali już z wyraźnego akcentowania silnie przetłoczonych przednich błotników, bo taki motyw pasuje raczej do samochodu sportowego a nie dostojnego – nawet jeśli odznacza się on wysokimi osiągami. Ogólnie design wydaje się bardzo zrównoważony i ponadczasowy. Jeśli nawet ktoś powie, że nieco nudnawy, to i tak jest to właściwy kierunek dla aut tej klasy. Gdy po raz pierwszy wsiadłem do S-Klasy trochę przeraził mnie rozmiar zestawu wskaźników. Po włączeniu zapłonu wszystko stało się jasne – to nie jest zestaw wskaźników tylko jeden wielki wyświetlacz i to bardzo czytelny, uporządkowany. A skoro chcemy mieć przed sobą dużo informacji i to nie mikroskopijnych rozmiarów, a przede wszystkim dużą mapę nawigacji, „centralka” musi być duża. Możliwości elektroniki i wyposażenia auta pochłonęły niemal cały czas testu, więc na jazdę nie pozostało zbyt wiele czasu. Jednak odkrywanie tych możliwości to jedna z przyjemności jakich doznaje się poznając nowoczesny samochód. Obsługa licznych systemów jest na tyle intuicyjna i logiczna, że nie odczuwałem potrzeby zaglądania do instrukcji. Siedzenia imponujące i superwygodne z klimą i masażem. Z tyłu dwie osobne leżanki również topowo wyposażone. Miejsca dla każdego pod dostatkiem, a jazda jest na tyle spokojna i cicha, że grozi nam notoryczne przekraczanie prędkości. Na szczęście auto czyta znaki i wyświetla je nam. Taki impuls dociera do kierowcy nie gorzej niż sugestia żony – zwolnij ... . 3-litrowy turbodiesel V6 o mocy 258 KM pracuje tak, że gdybym nie wiedział w jaki model wsiadam, i nie spojrzał na obrotomierz, chyba bym się nie domyślił, że to poczciwy ropniak. Imponuje kulturą pracy i osiągami. Świetnie sobie radzi z masą pojazdu sięgającą prawie 2 ton. Przy takiej masie i mocy silnika rozpiętość zużycia paliwa musi być spora. Przy spokojnym stylu jazdy możemy liczyć na 5-7 l/100 km, a gdy ciężkiego kolosa często będziemy zmuszali do maksymalnego wysiłku, zużycie dojdzie do 10 l/100 km, a może nawet je przekroczy. Czy Mercedes S zasługuje na miano najlepszego samochodu na świecie? Być może tak, ale czy tego zdania będą osoby, które nie są w stanie go kupić? WS Galeria zdjęć http://mas.auto.pl Kreator PDF Utworzono 2 March, 2017, 15:13 AutoRok.PL / DesignForum.PL http://mas.auto.pl Kreator PDF Utworzono 2 March, 2017, 15:13