2010.05.24 - ANALIZA SPÓŁEK
Transkrypt
2010.05.24 - ANALIZA SPÓŁEK
2010.05.24 - ANALIZA SPÓŁEK Witam. Dzisiejsza analiza obejmuje spółki z indeksu WIG - BANKI PEKAO – Spółka PEKAO odwróciła trend spadkowy w lutym 2009 roku po osiągnięciu kursu akcji na wysokości 67,85 złotych (wykres 1). Rozpoczęty wówczas impuls wzrostowy składał się z dwóch części przedzielonych korektą spadkową na przełomie czerwca i lipca. W sumie wykres wyznaczył wierzchołek w listopadzie na poziomie 184,60 złotych. Oznaczało to odrobienie prawie 61,8% spadku z bessy. Tempo tego wzrostu wyznaczała linia wychodząca z dna bessy i przechodząca przez lipcowy dołek. W grudniu okazało się, że to tempo wzrostu jest za duże i doszło do przebicia tejże linii wzrostowej. Wówczas wykres wszedł w korektę całego wzrostu, która w lutym wyznaczyła ważne minimum na 148,30 złotych. Poziom ten może służyć jako wsparcie w dwojaki sposób. W pierwszej kolejności można było określić nowe tempo wzrostu poprzez linię łączącą dołki z lipca i lutego. Niestety, ale i to tempo okazało się za duże, gdyż pod koniec kwietnia doszło do jej przebicia w dół. Pokonanie jednej i drugiej linii wzrostowej są to negatywne sygnały, ale jak na razie niedoprowadzające do pogłębienia korekty. Wciąż jej najniższym punktem jest lutowy dołek. Wydaje się, że dopiero jego przebicie byłoby sygnałem do większej korekty. W tej chwili po przebiciu drugiej z linii wzrostowych mamy jedynie ostrzeżenie, że wykres zaczyna zachowywać się coraz słabiej. Za istotny opór należy uznać zarówno poziom listopadowego wierzchołka jak i delikatnie nachyloną w dół linię wychodzącą też z tego szczytu. Na wskaźnikach RSI oraz MACD linie wzrostowe przestały obowiązywać w grudniu ubiegłego roku. Teraz powstały poziome linie oporu, ale gdyby zostały pokonane ich lutowe dołki, to trzeba by wyznaczyć nowe linie spadkowe. PKOBP – Spółka PKOBP również osiągnęła najniższy poziom cenowy w bessie w lutym 2009 roku. Wtedy jedna akcja spółki była warta 18,90 złotych (wykres 2). Po rozpoczęciu odreagowania w górę wszystko układało się podobnie jak dla wykresu spółki PEKAO, ale do pewnego momentu. Wzrost odbył się z korektą czerwcowo – lipcową, a szczyt ukształtował się w styczniu bieżącego roku. Następnie podobnie jak dla spółki PEKAO doszło do przebicia w dół linii wzrostowej wychodzącej z dna bessy. To powinno być zapowiedzią jakiejś korekty, ale okazało się, że tylko połowicznie. Wykres spadł w lutym do poziomu 35,06 złotych lecz późniejsza zwyżka zdołała wyznaczyć nowe maksima. To świadczy o sile tej spółki w bieżącym roku. Wspomniany szczyt ukształtował się na wysokości 43,89 złotych i oznacza to odrobienie prawie dokładnie 61,8% strat z bessy. Na bazie lipcowego i lutowego dołka narysowałem drugą z kolei linię wzrostową. Opisywała ona nowe tempo wzrostu trochę mniejsze niż poprzednia linia. Ostatnie dni pokazują jednak, że linia ta bywa naruszana w dół. Takie zachowanie obniża jej znaczenie, ale trzeba odnotować, że to nowe tempo okazało się również za duże. W takim przypadku nie pozostaje nic innego jak określić poziom decydującego wsparcia na wysokości lutowego dołka. Jego przebicie będzie znaczyło, że tempo wzrostu nie tylko spowalnia, ale nawet odwraca się ku tendencji spadkowej. W tej chwili jednak kwietniowo – majowy spadek nie jest jakiś specjalnie duży. Gdyby nie naruszana druga linia wzrostowa, to można by uznać, że spadek ten ma charakter korekcyjny. Na wskaźnikach RSI oraz MACD przestały obowiązywać linie wzrostowe. Na RSI trzeba teraz poczekać jaki układ wykształci się, a na MACD mamy poziome linie wsparcia i oporu. BRE – Spółka BRE podobnie jak dwa powyższe banki zakończyła spadki w lutym 2009 roku (wykres 3). Ówczesna cena akcji to 92,70 złotych. Późniejsze wzrostowe zachowanie wykresu pozwala także narysować dwie linie wzrostowe. Jedna wychodzi z dna bessy i przechodzi przez lipcowy dołek, a druga wychodzi z lipcowego dołka i biegnie przez dołek z lutego bieżącego roku. Przebicie tej pierwszej linii miało miejsce w listopadzie. Wtedy ukształtowało się wsparcie na poziomie 230 złotych. Z kolei w następnych tygodniach okazało się, że na wykresie obowiązuje też górne ograniczenie wahań na formowanych szczytach. Na ich poziomach tuż powyżej 290 złotych spółka ma odrobione 38,2% spadku z bessy. Do zmiany tych ograniczeń wahań doszło w lutym 2010 roku, gdy delikatnie została przebita linia wsparcia. Wprawdzie wykres potrafił jeszcze dojść do linii oporu, ale to naruszenie ma swoje konsekwencje. Na podstawie tego dołka wyznaczona została druga linia wzrostowa, która przestała obowiązywać w połowie maja. To przebicie znowu pokazało, że wolniejsze tempo wzrostu reprezentowane przez tą linię także okazało się za szybkie. Mało tego, wykres w błyskawicznym tempie spadł do poziomu dołka z lutego, który jest ostatecznym wsparciem. Należy też zdawać sobie sprawę, że jest to od lutego nowy poziom wsparcia na 220 złotych, a nie to wcześniejsze na 230 złotych. Kurs akcji drugi raz z rzędu nie zatrzymał się na tym pierwotnym poziomie wsparcia lecz spadł trochę niżej. Siła spadku zdaje się dawać małe szanse na trwałą obronę wsparcia. Przed rozstrzygnięciami są też wskaźniki RSI oraz MACD. Oba po odbiciu od poziomych linii oporu dotarły w rejony wcześniejszych minimów. Przedłużenie spadku będzie oznaczało, że najprawdopodobniej w najbliższym czasie pojawią się tutaj linie spadkowe. GETIN – Spółka GETIN swoje dno bessy ukształtowała w lutym 2009 roku przy kursie akcji wynoszącym 2,60 złotych (wykres 4). Kolejne miesiące przyniosły silny impuls wzrostowy, którego wykres był tak mocno nachylony w górę, że zrezygnowałem z rysowania linii wzrostowej. Ważny wierzchołek powstał w sierpniu na poziomie 9,78 złotych i oznaczał on dokładnie odrobienie 50% spadku z bessy. Od tego momentu wykres wszedł w konsolidację z górnym ograniczeniem na jego wysokości. Dolnym natomiast okazał się dołek z listopada na 7,81 złotych. Wybicie z niej nastąpiło w marcu bieżącego roku i było to wybicie w górę. Dotychczasowy najwyższy szczyt wykresu ukształtował się w kwietniu na wysokości 11,37 złotych. Ostatnie tygodnie przynoszą spadek wykresu. Taki przebieg fali wzrostowej opisałem za pomocą dwóch linii wzrostowych. Jedna łączy dołki z lipca i lutego, a druga biegnie po dołkach wspomnianej konsolidacji z przełomu roku. Ostatnie spadki doprowadziły do tego, że ta pierwsza linia została już lekko przebita, a na tej drugiej wyznaczony został czwartkowy dołek. Mamy więc pierwszy lekko negatywny sygnał, a drugi na razie obronił się, Gdyby doszło i do jego uzyskania, to ostatecznym wsparciem będzie lutowy dołek na 8,75 złotych. Na wskaźnikach RSI oraz MACD powstają naprzemiennie linie wzrostowe ze spadkowymi. Ostatnio zostały pokonane linie wzrostowe więc kolej jest na powstanie linii spadkowych. HANDLOWY – Bank HNADLOWY, tak samo jak poprzednie banki, swoje minimum w czasie bessy wyznaczył w lutym 2009 roku, a cena akcji wynosiła wówczas 28 złotych (wykres 5). Jego późniejszy wzrost układał się o tyle tak samo jak dla wcześniejszych banków, że linia trendu wzrostowego wychodząca z dna bessy została przebita jesienią. Dla tego banku oznaczało to wejście w płytką konsolidację. W listopadzie wykres wybił się z niej w górę i rósł do połowy grudnia. Na tej nowej wysokości znowu zagościła stabilizacja, a opuszczenie jej miało miejsce w marcu. Był to kolejny impuls wzrostowy. Ostatecznie kurs akcji banku najwyższy poziom cenowy wyznaczył na początku kwietnia na 83,90 złotych. Druga z zaznaczonych na wykresie linii wzrostowych biegnie po dołkach z lipca i lutego. Ostatnie dni spadku doprowadziły do jej przebicia. Zresztą ostatnia tendencja spadkowa jest praktycznie pierwszą taką od początku wzrostów. Wcześniejsze korekty były tylko stabilizacjami. Spadek jest na tyle wyraźny, że kurs akcji spadł delikatnie poniżej dołków z grudnia i lutego. Wsparcie to znajdowało się na wysokości 70 złotych, a w czwartek cena akcji banku to 69,20 złotych. Spółka, która przez ten cały czas wzrostów należała do dosyć silnych teraz zaczyna wykazywać pierwsze słabości. Po przebiciu tego wsparcia następnym jest dołek z listopada na 61,30 złotych. Te słabości widać także na wskaźnikach. Na RSI oraz MACD najpierw zostały przebite linie wzrostowe, potem uformowały się poziome linie wsparcia i oporu, a teraz te linie wsparcia zostały pokonane. Pozdrawiam, Andrzej Klempka Niniejsze opracowanie jest tylko i wyłącznie wyrazem osobistych poglądów autora i jedynie jako takie powinno być traktowane. W żadnym wypadku komentarze i analizy zawarte w opracowaniu nie stanowią doradztwa ani rekomendacji w rozumieniu obowiązujących przepisów prawa. Autor i dostawcy opracowania nie ponoszą jakiejkolwiek odpowiedzialności za działania podejmowane w oparciu o zawarte w nim treści. Wykres 1 - Wykres dzienny spółki PEKAO: (powrót) Wykres 2 - Wykres dzienny spółki PKOBP: (powrót) Wykres 3 - Wykres dzienny spółki BRE: (powrót) Wykres 4 - Wykres dzienny spółki GETIN: (powrót) Wykres 5 - Wykres dzienny spółki HANDLOWY: (powrót)