Temat numeru: WOZY PASZOWE

Transkrypt

Temat numeru: WOZY PASZOWE
4/2015
www.agro-expert.net
EGZEMPLARZ BEZPŁATNY
Opolagra 2015
Rolniczy Unimog
Ciągnik na gaz? Czemu nie!
Ciągnikowe nowości na rok 2015
Agro Show Bednary 2015 za pasem
Temat numeru: WOZY PASZOWE
Demo Tour 2015
– Case IH Axial-Flow
w akcji
SaMASZ
rekordzistą
Guinnessa
– w koszeniu
Zamów bezpłatną prenumeratę na www.agro-expert.net
Nasze czasopisma
w rękach profesjonalistów
KMG
media
KMG Media Sp. z o.o.
ul. L. Staffa 31, 01-884 Warszawa
tel. 22 213 88 28 fax. 22 205 07 57
www.kmg-media.pl
Truck&Van
www.truck-van.pl
1/2015
Spis treści 4/2015
Brytfanna na kołach
Zgłębiamy tajniki wozów paszowych.... 4
Tajemnica patentu
Wozy paszowe firmy Blattin............... 12
Stojąc w bezruchu, cofamy się
Wozy paszowe firmy Strautmann....... 14
Pracuj, gdy inni czekają
Pomysłowe rozwiązania opryskiwaczy
Dammann........................................... 17
Susza zasiała żniwo
Paszowozy... i to jakie!
Paszowozy Cubas Segre
na polskim rynku................................ 18
ielkie rolnicze wydarzenie, jakim jest wystawa Agro Show w Bednarach, będzie w tym roku oglądana przez pryzmat stroskanych rolników i przedsiębiorców. Ekstremalnie wysokie temperatury oraz brak opadów deszczu przyniosły w tym roku ogromne straty polskim rolnikom. Poszkodowanych jest ponad 200
tys. gospodarstw, dotkniętych suszą prawie 1,8 mln hektarów, a to 99% powierzchni
upraw rolnych w kraju. Szacuje się, że wielkość strat w rolnictwie wyniesie ponad 1
mld zł. Jak więc podziwiać na wystawie nowe maszyny i myśleć o inwestycjach? Ważniejsze jest „by przeżyć” i minimalizować straty.
Szkody w rolnictwie są na tyle duże, że bez ratunku się nie obędzie. Chcielibyśmy liczyć
na pomoc z dwóch źródeł, ale jak zawsze życie funduje nam inny plan. Trochę wspomoże
nas rząd, ale na Europę nie mamy co liczyć. Rząd przeznaczył na pomoc „suszową” dla
rolników 450 mln zł. Otrzymają ją ci, których straty wyniosą co najmniej 30% produkcji
rolnej z trzech ostatnich lat. Pomoc wyniesie 800 zł na hektar dla rolników posiadających
sady i krzewy owocowe oraz 400 zł na hektar dla pozostałych pod warunkiem, że ubezpieczyli oni połowę upraw. Jeżeli nie – pomoc będzie o 50% niższa. Podjęte zostały również
prace nad projektem rozporządzenia, które umożliwi wcześniejszą, zaliczkową wypłatę
dopłat bezpośrednich. Takie zaliczki będą mogły zostać wypłacone po 15 października
2015 r. Komisja Europejska w tym roku proponuje, by były one wypłacane do wysokości
70% kwoty płatności. Niestety, ta sama KE nie przewiduje wsparcia dla rolników dotkniętych suszą, o co zabiegał polski minister rolnictwa Marek Sawicki.
Przy takim obrocie spraw nawet specjalnie nie cieszy, że KE przeznaczy 500 mln
euro na pomoc dla producentów mleka oraz wieprzowiny i wołowiny w związku
z trudną sytuacją na rynkach rolnych. Przed nami jesień i zima, a więc kolejny martwy okres. Wypada chyba powiedzieć „Do Siego Roku” i liczyć na to, że przyszły sezon
będzie zdecydowanie lepszy.
Michał Mariański
Ciągnik na propan-butan
Jak zaoszczędzić
na kosztach paliwa............................. 20
Pokłosie
Steyr 6230 CVT
– Maszyna Rolnicza Roku.................. 21
Na własnym gazie
Metan jako paliwo alternatywne
dla rolnictwa....................................... 22
Czerwone koła
Nowy Zetor Crystal............................. 24
SaMASZ rekordzistą
Firma ustanowiła rekord Guinnessa... 26
Na karuzeli
Nowa zgrabiarka karuzelowa SaMASZ... 27
redaktor prowadzący
Naprawdę duża Kubota
Nowe ciągniki Kubota serii M7........... 28
Norma Tier – element postępu
Czasopismo AGRO Expert – ul. L. Staffa 31, 01-884 Warszawa
tel. 22 213 88 28, fax 22 205 07 57
[email protected], www.agro-expert.net
Wydawca Mirosław Ganiec
tel. 502 532 575, [email protected]
Redaktor prowadzący Michał Mariański
tel. 501 082 635, [email protected]
Nakład 8 000 egzemplarzy
New Holland odświeża gamę
modeli najcięższych........................... 30
Dział reklamy i marketingu
Remigiusz Romaniuk – tel. 501 155 170, [email protected]
Kamil Zjawiński – tel. 505 403 220, [email protected]
Jarosław Dynek – tel. 694 725 118, [email protected]
Krystyna Koch – tel. 515 444 589, [email protected]
Marcin Marczuk – tel. 513 432 305, [email protected]
Przygotowanie do druku Studio 2000 Robert Lipski
Prenumerata
tel. 22 213 88 28, fax 22 205 07 57
Wydawnictwo
[email protected]
KMG Media Sp. z o.o.
ul. L. Staffa 31, 01-884 Warszawa
Redakcja i współpraca
Mirosław Ganiec, Michał Kij, Katarzyna Dziewicka,
NIP: 522 294 09 47, REGON: 142231181, KRS: 0000348328
Władysław Wilkiel, Konrad Kułak, Michał Tarnowski
Sąd Rejonowy dla m. st. Warszawy, XIII Wydział Gospodarczy KRS
Redakcja nie odpowiada za treść reklam i ogłoszeń. Redakcja zastrzega sobie prawo do redagowania i skracania tekstów.
Poznaj nasze wszystkie aktywności:
Truck&Van
www.truck-van.pl
www.kmg-media.pl
Katalogis net
Flagowa linia
Nowe opony napędowe
marki Bridgestone.............................. 34
Kolejka do kombajnu
Z wizytą na pokazach
Case Axial-Flow................................. 36
50 lat doświadczenia
Class Cargos 9000............................. 38
Lokomotywa
Prezentacja Unimoga
w wersji rolniczej................................ 40
Sprytny jak ryś
podnośniki teleskopowe
Bobcat TL358 i TL358+...................... 41
I mali, i duzi
Relacja z wystawy Opolagra.............. 42
Targi POL-ECO-SYSTEM
www.agro-expert.net
– o ekologii okiem rolnika................... 43
3
4/2015
Brytfanna
na kołach
Wóz paszowy jest jedną z niewielu maszyn w gospodarstwie, która pracuje dzień w dzień, przez
cały rok. Właśnie dlatego jego jakość i niezawodność ma w tym przypadku szczególne znaczenie.
aszyny tego typu przystosowane
są do przygotowywania mieszanki żywieniowej, składającej się ze
wszystkich rodzajów pasz objętościowych
(kiszonki, siana, słomy, mączki z roślin
zielonych) i treściwych, tak aby miały
właściwą strukturę dawki. Przeznaczone
są do przygotowywania paszy w systemach karmienia zwierząt typu TMR (Total
Mixed Ration – całkowicie wymieszana
dawka) i PMR (Partially Mixed Ration
– częściowo wymieszana dawka). Przyjmuje się, że z 1 m3 przygotowanej paszy
można wykarmić dziennie 8 krów. Szcze-
Dunker TVs to prosty i wytrzymały wóz paszowy z pionowym systemem mieszania. Wysoka
efektywność noży gwarantuje, że czas przygotowania mieszanki jest maksymalnie zredukowany,
pasza natomiast jest dobrze wymieszana, miękka i napowietrzona, doskonała do karmienia
krów mlecznych, zasuszonych, jałówek, opasów, owiec, kóz itd. Dunker TVs jest wyposażony
w niezależny układ hydrauliczny, elektroniczny system wagowy i hydrauliczne przeciwostrza.
4
www.agro-expert.net
gólnie popularny wśród hodowców bydła
jest system dawki całkowicie wymieszanej,
ponieważ odpowiada ona najbardziej fizjologii krowy, co przekłada się później na
jej płodność, zdrowotność oraz wydajność.
Najbardziej wymierną korzyścią stosowania systemu TMR jest wzrost mleczności
krów. Stosowanie wozu paszowego nie
tylko pozwala we właściwy sposób wymieszać pasze, ale również ułatwia pracę i obniża koszty produkcji mleka.
Obecnie rynek oferuje maszyny ciągnione i samojezdne o pojemności zbiorników od 4 do 46 m3 z pionowym, poziomym oraz łopatowo-bębnowym systemem
mieszania. Możemy przebierać z oferty
ponad 20 producentów. Tak szeroka oferta
ilościowa, jak również zróżnicowana objętościowo gama zbiorników pozwala rolnikom na dobór paszowozu odpowiedniego
dla struktury swojego stada. Główną grupę
oferowanych wozów paszowych stanowią
jednak maszyny najpopularniejsze – o pojemności zbiornika od 8 do 24 m3 (udział
w ofercie producentów to około 85%). Dla
gospodarstw o dużej obsadzie zwierząt
i przeznaczonych do działalności usługowej niektóre firmy oferują maszyny o pojemności zbiornika nawet do 46 m3.
4/2015
Oddzielnie
Producenci starają się optymalizować kształt ślimaka i ustawienie noży. Część z nich pozwala
na regulację tych ostatnich. Umożliwia to zmianę ich ustawienia i dopasowanie do mieszanych
surowców oraz uzyskanie intensywności rozdrobnienia, jaką chcemy osiągnąć. Intensywność
cięcia można regulować także za pomocą przeciwnoży.
Seria wozów jednoślimakowych Alimamix Evolution to rozwiązanie dla gospodarstw posiadających
od kilkunastu do niemal stu krów. W tym zakresie oferta firmy obejmuje pojemności od 6 do 16 m3.
Nietypowym rozwiązaniem jest stosowane opcjonalnie podwyższenie zbiornika za pomocą
brezentu. Jeden koniec tego materiału przymocowany jest do ściany zbiornika, a drugi
do pierścienia antywysypowego, który jest unoszony za pomocą czterech siłowników
hydraulicznych. Pierścień podnosząc się, rozkłada brezent podwyższający ściankę zbiornika.
Bardzo prostym, a jednocześnie przydatnym elementem, jest pierścień antywysypowy.
Jest to rura, pręt bądź płaskownik umieszczony w pewnej odległości od górnej krawędzi zbiornika,
po jego wewnętrznej stronie, który ma przeciwdziałać wypadaniu paszy podczas mieszania.
Konstrukcje wozów paszowych przyczepianych z pionowym ślimakiem (takie
postanowiliśmy opisać w niniejszym artykule) oparte są zazwyczaj na pełnej ramie.
Zbudowana jest ona z prostokątnych profili zamkniętych lub profili typu ceownik.
Pozwala to na uzyskanie niezbędnej sztywności maszyny i pewne podparcie zbiornika. Sam zbiornik jednak, najczęściej, nie
jest przytwierdzony do ramy na stałe. Tutaj
niepodważalną zaletą wozów paszowych
jest możliwość precyzyjnego komponowania dawki pokarmowej według ustalonej receptury poprzez instalację wagi między ramą podwozia a zbiornikiem. Jest
ona najczęściej wyposażona w elektroniczny wyświetlacz, który zbiera i przetwarza
dane z sensorów mieszczących się właśnie pod zbiornikiem. Ale uwaga: w związku z powyższym przejazdy wozu paszowego przy wyższych prędkościach jazdy na
bardzo nierównym terenie powinny odbywać się z dużą ostrożnością ze względu na
możliwość uszkodzenia tego układu.
Zbiorniki, w których następuje mieszanie paszy, wykonane są z blachy walcowanej o różnej grubości. Mają kształt odwróconego ściętego stożka (przy zastosowaniu jednego ślimaka) lub wanny (w przypadku zastosowania dwu lub więcej ślimaków). Najczęściej ściany mają grubość od
6 do 8 mm, natomiast dno jest znacznie masywniejsze i często wykonuje się je
z blachy o grubości nawet 20 mm. W paszowozach wyznacznikiem solidności jest
ich masa własna – im cięższy wóz, tym
Pronar oferuje model VMP 10 o pojemności 10 m3.
Niska wysokość oraz możliwość łatwej przebudowy
(poprzez dodanie lub odjęcie nadstaw) komory
mieszającej pozwala uzyskiwać także objętości
8 lub 12 m2. VMP 10 może współpracować
z ciągnikami o mocy minimum 60 KM. Zastosowane
noże mają podwyższoną odporność na ścieranie.
Uniwersalne wykonanie ramy, pozwala na montowanie
dyszla na górny lub dolny zaczep transportowy,
w zależności od posiadanego ciągnika.
www.agro-expert.net
5
4/2015
szej mocy. Przy zredukowanej liczbie obrotów spada zapotrzebowanie mocy, natomiast przełączenie na wyższy bieg umożliwia szybsze wymieszanie paszy i dobre
opróżnienie zbiornika przy wysypywaniu
TMR-u.
Bezprzewodowo
14-metrowy paszowóz z Metal-Fachu, oznaczony jako T659 BelMix, wyposażony jest
standardowo w jednobiegową przekładnię i dwa okna wysypowe. Za dopłatą te dwa elementy
można zamienić na bardziej zaawansowane, czyli na przekładnię dwubiegową i podajnik taśmowy.
Dopłaty nie wymaga za to waga elektroniczna i jeden przeciwnóż uruchamiany hydraulicznie.
Drugie przeciwostrze jest sterowane ręcznie.
Metaltech WP 8
o pojemności 8 m3
w podstawowej wersji ma
zamontowaną m.in. wagę
elektroniczną i podobnie
jak u konkurencji
– hydraulicznie sterowane
jedno przeciwostrze.
Za dopłatą można zamówić
drugie przeciwostrze
z hydraulicznym
sterowaniem, także
hydrauliczną stopę
podporową i skrzynię
z dwoma przełożeniami.
Producent umożliwia
też montaż fabrycznej
wagi programowalnej
i sterownika
elektronicznego
do zarządzania maszyną
z kabiny ciągnika.
zrobiony jest z „poważniejszych” materiałów. Równie ważnym parametrem jest jakość użytej do produkcji zbiornika stali. Powinna to być stal, która wykazuje się
bardzo wysoką odpornością na ścieranie.
Jednocześnie stal tego typu dla utrzymania swoich właściwości wymaga bardziej
skomplikowanej obróbki niż materiały
o słabszych właściwościach, np. jest to formowanie na gorąco. Za dopłatą rynek oferuje również zbiorniki wykonywane całkowicie ze stali kwasoodpornej.
Jednym z najbardziej newralgicznych
elementów wpływających na trwałość paszowozu jest zastosowana przekładnia.
Najprostsze modele mają mało kłopotliwe
przekładnie jednobiegowe, których zaletą
jest głównie niższa cena. Prostota zmniejsza również awaryjność tego podzespołu.
Przekładnia dwubiegowa pozwala natomiast na zastosowanie ciągnika o mniej-
6
www.agro-expert.net
Najnowocześniejsze konstrukcje paszowozów mogą być standardowo wyposażone w bezprzewodowy system ważenia.
Jego główny terminal może być umieszczony tam, gdzie jest to najbardziej odpowiednie dla rolnika, zazwyczaj przy ładowaczu oraz ciągniku. Rolnik w każdej
chwili może odczytać na wyświetlaczu takie parametry jak: masa, czas i data załadunku. Można programować plany zadawania pasz. Dzięki temu od razu wiadomo,
ile należy jeszcze dołożyć, czego w wozie
paszowym brakuje i uzupełnić zestaw pasz
o niezbędne ich ilości. Oprócz obserwacji pozostałej w wozie masy paszy mamy
tu też możliwość rozdziału dawki paszy na
części. Całą dawkę paszy można podzielić
na porcje np. 500 kg lub w podziale procentowym: np. podział dawki paszy po
25% sprawia, że jej mieszanie odbywa się
w czterech równych porcjach. Dawkę paszy można też dzielić na porcje o różnej
wielkości. Zadawanie poszczególnych porcji pokazywane jest na wyświetlaczu, a ich
rozdział sygnalizowany jest akustycznie.
Pion najpopularniejszy
Obecnie wśród maszyn dostępnych
u polskich dilerów królują wozy paszowe
wyposażone w pionowy ślimak. Wielu jednak producentów posiada w ofercie pa-
Paszowozy Kuhna wyróżniają się modułową budową. Dzięki temu, przy powiększaniu stada
nie ma konieczności wymiany maszyny na nową – wystarczy zamontować nadstawki. Model
Profile 1880 to duży wóz paszowy z dwoma pionowymi ślimakami. Wymaga ciągnika o mocy
minimalnej 90 KM. Wozy paszowe Kuhna mają kanciaste zbiorniki. Dzięki temu pasza nieco
słabiej przemieszcza się wzdłuż ich ścian, co przy jednostajnym ruchu ślimaka mieszającego
według wymienionych producentów ma ułatwiać mieszanie paszy.
4/2015
szowozy z mieszadłem poziomym, a kilku z łopatowo-bębnowym. Podstawowym
powodem takiego stanu rzeczy jest upowszechnienie zakiszania traw w pojedynczych belach owijanych folią. Z ich obróbką wozy paszowe z poziomym systemem
mieszania mają najczęściej problemy i wymagają większej liczby linii ślimakowych,
instalowania specjalnych przystawek lub
wrzucania przeciętych albo rozwiniętych
bel. Takich problemów nie mają maszyny z pionowym mieszadłem. Pionowy system mieszania ceniony i stosowany jest ze
względu na swoją uniwersalność. Taki wóz
paszowy jest przydatny do mieszania zarówno pasz o bogatej, jak i ubogiej strukturze. Przy tym systemie mieszania możliwe jest też zastosowanie urządzeń do samozaładunku zbiornika. Wozy paszowe z pionowym zespołem mieszającym
mogą być napełniane za pomocą klapy lub
„szczęki” z wycinakiem.
Z powodu wielkości zasobników nie
przekraczających zwykle kilku metrów
sześciennych, wśród paszowozów najczęściej spotykany jest ślimak pojedynczy. Dostępne są także maszyny z dwoma,
a nawet trzema i czterema takimi mieszadłami. Te można spotkać już w maszynach
ze skrzyniami o kubaturze powyżej 16 m3.
Paszowozy o tej wielkości z powodzeniem
wystarczą do obsługi stada liczącego od 50
do 120 szt. bydła. Wadą podwójnego mieszadła jest oczywiście większa liczba części oraz znacznie wyższa masa, a co za tym
idzie – wyższa cena. Taka maszyna jest też
znacznie dłuższa, co wpływa negatywnie
na jej manewrowość.
Gdy zastosowane rozwiązania konstrukcyjne, zwłaszcza kształt zbiornika i zespoły tnąco-mieszające, są optymalnie zapro-
Oferta nowego działu Blattin Technika to szeroka gama wozów paszowych dostosowana
do indywidualnych potrzeb każdego gospodarstwa. Obejmuje ona zarówno maszyny z pionowym
systemem mieszania, jak i 2- oraz 4-ślimakowe systemy poziome. W ofercie dostępne są wozy
o wielkości od 4 do 30 m3. Najważniejszą ich zaletą jest to, że w krótkim czasie doskonale
rozdrabniają, co pozwala na uzyskanie homogennego TMR-u. Na zdjęciu przedstawiciel
pionowych wozów paszowych Blattin AVM. Poza konstrukcjami standardowymi tej serii firma
proponuje także maszyny przystosowane do starego typu obór z niskimi wrotami wjazdowymi.
Mają one przesuniętą oś jezdną do tyłu za zbiornik, przez co cała maszyna jest wyraźnie niższa.
Białostocki Samasz oferuje
wozy paszowe do sporządzania
TMR-u składające się
z modeli jednoślimakowych
OptiFeed Uno
o pojemności 6÷12 m3 oraz
dwuślimakowych OptiFeed
Duo 12÷22 m3. Wszystkie
mają w standardzie
montowaną przekładnię
dwubiegową napędu głównych
elementów roboczych.
Do zadawania paszy
w wyposażeniu podstawowym
producent oferuje jeden wysyp
grawitacyjny o regulowanej
wielkości przekroju. Może on
być ulokowany w różnych
miejscach na obwodzie
zbiornika.
jektowane i wykonane zapotrzebowanie
na moc kształtuje się w granicach 3 kW na
1 m3 pojemności, ale w niektórych przypadkach może dochodzić nawet do 5 kW na
1 m3 pojemności skrzyni. Zapotrzebowanie
na moc w przeliczeniu na 1 m3 objętości
zbiornika jest podobna w zespołach mieszających ze ślimakami poziomymi i pionowymi.
Kluczowy ślimak
Francuski Silofarmer Tambora 22 o dwóch ślimakach ma pojemność 22 m3. Stosuje on
nielakierowane, ale cynkowane ogniowo podwozia. Podwójny ślimak ze zwojami i płaską listwą
zgarniającą o wysokiej granicy elastyczności (HLE) zapobiega zbijaniu się paszy, gwarantując jej
puszystość i równomierne i szybkie zadawanie. W opcji wyposażenia znajduje się magnes dużej
mocy wychwytujący niebezpieczne dla zwierząt metale.
Wozy paszowe z pionowym zespołem
mieszającym, mimo że ich zespołem roboczym jest mieszadło o uzwojeniu ślimakowym, nie działają tak agresywnie na mieszane składniki paszy, jak te z poziomymi zespołami mieszająco-rozdrabniającymi. W wyniku ich działania pasza jest
wynoszona z dołu do góry zbiornika, po
czym swobodnie opada w dół, zapewnia-
www.agro-expert.net
7
4/2015
Wysyp z paszowozu może odbywać się
przednim bądź tylnym oknem usypowym
przy czym najlepszy efekt równomierności
usypu w stosunku do prędkości jazdy daje
przenośnik taśmowy.
Wozy paszowe Sano TMR
Profi wyposażone są
w turbo-ślimak, wyposażony
w dodatkowe skrzydło.
Skrzydło ślimaka przesunięte
o 180 stopni optymalizuje
wynik mieszania i umożliwia
równomierny wysyp
paszy. Opcjonalnie rolnik
może zamówić ślimak
z wyprowadzeniem
LongFibre, wzmocnienie
skrzydeł ślimaka ze stali
szlachetnej Silonox. Sano
TMR Profi są wyposażone
też w specjalną przekładnię
planetarną z kołem zębatym
stożkowym o ukośnych
zębach. Taki sposób budowy
gwarantuje długą żywotność
i wydajność.
PHU Perkoz jest wyłącznym
importerem włoskich
wozów paszowych
SEKO. Firma ta posiada
bodajże najbogatszą
ofertę paszowozów
na rynku, począwszy
od najmniejszego
jednoślimakowego Tiger
VMS 90 o pojemności
9 m3, poprzez 3-ślimakowe,
3-osiowe o pojemności
30 m3, a na paszowozach
samojezdnych kończąc.
Na zdjęciu paszowóz
VMF 110 o pojemności
11 m3 wyposażony w nowy
system wagowy Secotronic
L150 z 15 programami.
jąc dobre wymieszanie składników o różnej konsystencji. To swobodne opadanie
paszy w dół jest bardziej podobne do mieszania paszy mieszadłem łopatowo-bębnowym niż mieszadłami ślimakowymi poziomymi.
Ślimak pionowy ma kształt stożka,
w którym dolne zwoje są o największej
średnicy i zwężają się ku górze. Liczba
zwojów ślimaków pionowych wynosi od 1,75 do 3 zwojów, przy czym nie
ma wyraźnej zależności między liczbą
zwojów na bębnie a pojemnością zbiornika. Do zewnętrznej krawędzi spirali przymocowane są noże w liczbie od
4 do 10 o regulowanym lub nie kącie
wychylenia. Zadaniem ich jest rozcięcie długołodygowych komponentów paszy, a możliwość ich regulacji przez wysunięcie poza górną krawędź taśmy ślimaka pozwala na dostosowanie ich działania do zmieniającej się struktury pa-
8
www.agro-expert.net
szy. Efekt rozdrabniania wzmacniany
jest przez umieszczone wewnątrz zbiornika najczęściej dwa regulowane przeciwostrza (stalnice, trzymaki), ułatwiające rozdrabnianie komponentów paszy
typu słoma, siano, sianokiszonki, sprasowanych w bele cylindryczne i prostopadłościenne. Te przeciwostrza są chowane
po rozdrobnieniu sprasowanej paszy. Co
ciekawe, taśmy ślimaków, jak i przymocowane do ich krawędzi noże są pochylone w kierunku osi mieszadła i nie pozwalają na nadmierne przemieszczanie
się paszy na zewnątrz w kierunku ścian
zbiornika, mimo że zbiornik nie ma naroży. Pionowe rozwiązanie zespołu mieszającego zapewnia ochronę struktury paszy, wymaganą jakość cięcia, niskie
zapotrzebowanie na moc oraz dobrą jakość mieszania.
Euromilk Rino FX1000 charakteryzuje się pojemnością 10 m3. Kosz o grubości ściany 8 mm
wykonano z dwóch jednakowych elementów, dzięki czemu posiada on łączenie jedynie w dwóch
miejscach. Noże tnące są wzmocnione podkładkami o grubości 20 mm, aby zapobiec ich pękaniu
podczas wrzucania bel. Sterowanie wozem odbywa się z kabiny ciągnika. Dzięki zastosowaniu
zewnętrznego rozdzielacza maszyna wykorzystuje jedynie 2 wyjścia hydrauliczne.
4/2015
Rynek oferuje także paszowozy z własnym silnikiem spalinowym, który napędza
mieszadło przez system przekładni mechanicznych. Silnik spalinowy jest umieszczony w przedniej części maszyny na ramie.
Napęd z silnika spalinowego ustawionego poprzecznie względem osi maszyny jest
przekazywany przez sprzęgło mechaniczne
i sprzęgło wysokoplastyczne na przekładnię kątowo-redukcyjną, z której po zmianie kierunku moc przekazywana jest przez
wał przekaźnika mocy na przekładnię kątowo-planetarną. Silnik służy najczęściej
tylko do napędu głównego zespołu roboczego wozu paszowego, jakim jest mieszadło ślimakowe. Pozostałe zespoły pomocnicze: zasuwa prawa, zasuwa lewa, nóż docinający oraz stopy podporowe są napędzane z silnika elektrycznego zasilanego z akumulatora. Akumulator jest doładowywany
podczas pracy silnika spalinowego.
Sterowanie zespołami roboczymi takiego wozu paszowego może odbywać
się z kabiny ciągnika. Urządzenie sterujące umożliwia podnoszenie i opuszczanie
stóp podporowych, zasuw otworów dozujących, regulacji położenia noża docinającego, włączania i wyłączania obrotów ślimaka oraz zwiększania i zmniejszania obrotów silnika spalinowego.
JF-Stoll jest obecnie liczącym się
europejskim specjalistą w zakresie
produkcji wozów paszowych
oraz maszyn do zbioru zielonek.
Wszystkie są projektowane,
konstruowane i produkowane
w zakładach JF-a w Danii.
Zastosowanie blachy ze stali
drobnoziarnistej S650 powoduje,
że wozy paszowe charakteryzują się
wysoką odpornością na ścieranie.
Program wozów paszowych składa
się z 21 „podstawowych rodzin”.
Nowo opatentowana seria wozów JF
Feeder VM Multi obejmuje 19 modeli
w rozmiarach od 10 do 45 m3.
Firma DafAgro – Ando Tech z Łuszczanowa
koło Jarocina w Wielkopolsce produkuje
własny bogaty asortyment wozów paszowych
i rozrzutników obornika. Popularna maszyna
T‑Rex 12 o pojemności 12 m3 wyróżnia się
niską krawędzią załadunku. W podstawowym
wyposażeniu zbiornik ma w ścianach dwa
duże kontra-noże wspomagające rozdrabnianie
paszy oraz boczne drzwi wyładunkowe
(prawe lub lewe), sterowane bezpośrednio
z traktora. Pionowy ślimak wyposażony jest
w 10 odpornych na zużycie noży wykonanych
ze stali chromowo-wanadowej. W wozach
z serii T-Rex przekładnia dwubiegowa jest
w standardzie, co umożliwia współpracę
maszyn ze starszymi ciągnikami (np. C-360).
Cernin to wozy paszowe
czeskiego producenta.
Od drugiej połowy lat
dziewięćdziesiątych produkuje
on paszowozy z pionowym
systemem mieszania.
Dostępne są modele: typ T
o pojemności od 4 do 6 m3,
typ H – od 6 do 11 m3, typ C
– od 6 do 15 m3 oraz typ D
– od 15 do 20 m3. Wszystkie
wozy można doposażyć
w przenośnik z nierdzewnej
stali szlachetnej, wycinarkę
z frezem, pokładową instalację
hydrauliczną oraz wiele innych
akcesorii opcjonalnych.
Podano do stołu
Najprostszą możliwością wysypywania gotowego TMR-u ze zbiornika paszowozu jest zastosowanie otworu wysypowego, przez który pasza wyrzucana jest
dzięki obrotom mieszadła. Może on znajdować się z jednej bądź z dwóch stron.
Najważniejszą zaletą otworu wysypowego jest przede wszystkim prostota, z którą wiąże się niska awaryjność i niewygórowana cena. Wadą rozwiązania jest natomiast stosunkowo duża nierównomierność wyrzutu paszy i jej wysyp blisko wozu
paszowego. Rozwiązaniem, które zapobiega temu problemowi nierównomierne-
go rozrzutu, jest umieszczona poprzecznie do kierunku jazdy taśma transportowa, montowana z przodu lub z tyłu zbiornika. W tym systemie pasza nie trafia bezpośrednio do krowiego żłobu, ale na taśmę i dopiero ona wysypuje TMR w docelowe miejsce, równomiernie go rozprowadzając. Dodatkowo można ją podać wyżej, np. do żłobów, co byłoby bardzo trudne albo wręcz niemożliwe bez jej użycia. Najczęściej producenci stosują przenośniki taśmowe wykonane z gumy, które są stosunkowo prostym rozwiązaniem
i cechują się korzystną ceną. Niektóre firmy stosują przenośniki łańcuchowe. Ich
Wozy paszowe RMH produkuje izraelska firma.
W ofercie ma wozy paszowe z pionowym systemem
mieszania: zaczepiane, samojezdne, samojezdne
z wysięgnikiem frezowym do załadunku, stacjonarne
i zabudowywane (na przykład na samochodzie
ciężarowym). Przygotowanie paszy (ok. 3000 kg)
w modelu VR 12 polegające na rozdrobnieniu
i wymieszaniu kiszonki z trawy, ziarna kukurydzy
i dodatków witaminowych itp. zajmuje około 15 min.
Przy balotach sianokiszonki jest podobnie. Czas
rozdrabniania wydłuża się, jeżeli mają one mniejszą
wilgotność. Wozy są wyposażone w dwustopniową
przekładnię. Pierwszy zakres obrotów służy do
mieszania i zadawania paszy. Drugi bieg zwiększa
obroty ślimaka dwukrotnie, aby szybko oczyścić
dno zbiornika z resztek paszy. Jest to bardzo ważne,
bo nie ma potrzeby dodatkowego czyszczenia.
Drobne resztki przysychają i nie gniją.
www.agro-expert.net
9
4/2015
Dane techniczne wybranych wozów paszowych z
Alimamix
Evolution
10V
Masa własna [kg]
Cernin
typ H9
[9 m3]
Dafagro
Raptor
T-Rex 10V
3680
Jeantil
MVV 10 NP
3750
2,83
3380
3040
3090
2,58
2,78
2,806
2,26
2,4
2,26
2,25
2,3
2,57
2,35
2,297
Długość [m]
5,25
5,59
5,25
4,75
5,83
4,88
4,4
4,46
Zapotrzebowanie mocy [KM]
54
75
68
70
60
Liczba noży
10
8
7
7
6
1 (prawe
lub lewe
lub tylne)
2 (taśmociąg
lewo-prawo)
1
7
1÷3
2
2
(prawe i lewe) (prawe i lewe)
Wozy paszowe Trioliet Solomix 2
to maszyny wyposażone w dwa
pionowe ślimaki. Ich cechą
charakterystyczną jest to, że
pomimo pionowych elementów
mieszających, przepływ
mieszanej masy odbywa się
w poziomie. Odpowiadają za to
m.in. asymetryczne wkładki na
ślimakach. To one zmuszają paszę
do przepływu horyzontalnego,
co zdaniem producenta pozwala
na dokładne i równomierne
mieszanie zawartości. Ponadto
mają trójkątne, samoostrzące
się, opatentowane noże. Dzięki
nim maszyna dobrze i szybko
rozdrabnia pasze, co pozwala
m.in. na oszczędność paliwa.
Grupa Solomix 2 VLL-B to wozy
o pojemnościach od 10 do 20 m3.
Francuski paszowóz Lucas Spirmix z pionowym systemem mieszania dostępny jest w wersjach:
12, 14, 16, 18, 20, 24 m3. Pionowy ślimak z podwójną spiralą i 6 zębnymi nożami pozwala
proporcjonalnie i szybko pobierać i rozprowadzać mieszankę paszową. Może być wyposażony
w elektryczny system sterowania: wagę sensoryczną z ekranem o dużej rozdzielczości
i programator wagi do programowania 15 dawek z 15 komponentów.
10
Lucas
Spirmix
100L
Szerokość [m]
9
2,95
Kuhn
Euromix I
1070
2,75
10
2,72
JF Stoll
VM 10-1
Wysokość załadunku [m]
Liczna okien wysypowych
2,5
Euromilk
Rino
FX1000
www.agro-expert.net
zalety ujawniają się głównie w czasie zimy,
gdy w przeciwieństwie do wersji taśmowych nie ma problemu z przymarzaniem.
Przenośniki takie charakteryzują się też
dużą trwałością – są wykonane najczęściej
ze stali kwasoodpornej.
Dla lepszego wykorzystania pojemności skrzyni i aby zapobiec wysypywaniu się materiału ze zbiornika w przypadku dużego udziału słomy, siana, zwłaszcza
sprasowanych w bele, producenci umieszczają na górnej krawędzi zbiornika rurowy pierścień lub kołnierz zabezpieczający. Pierścień ten może być zamocowany na stałe lub zakładany w zależności od
formy załadowywanych składników paszy. Zmniejsza się jednak przez to wielkość otworu załadowczego i utrudniony
jest przez to załadunek skrzyni wozu paszowego, jednak ogranicza się niebezpieczeństwo strat i zwiększa efektywne wykorzystanie pojemności zbiornika, nawet do
95÷100% jego objętości.
Oferta wozów paszowych w naszym
kraju jest bardzo duża. Produkcją takich
maszyn zajmują się nie tylko znane firmy, ale także wielu małych przedsiębior-
4/2015
pojedynczym ślimakiem pionowym o pojemności ok. 10 m3
Metal-Fach
Bel-Mix
T659
Metaltech
WP10
3200
Pronar
VMP-10
RMH Mixell
10V
SaMasz UNO
1000
Sano TMR
Profi
Kompakt
Seko Tiger
VMS 90
Storti
Dunker TVs
100
Strautmann
Verti-Mix
1251
Trioliet
Solomix
1000 VLH-B
3700
3350
3750
3800
3900
3885
3750
3740
2,62
2,75
2,67
2,63
2,72
2,75
2,714
2,735
2,63
2,77
2,5
2,6
2,55
2,25
2,25
2,4
2,498
2,665
2,56
2,3
4,86
5,21
4,65
5,117
5,03
4,87
4,9
60
65
60
68
68
68
5,375
75
8
2
2
40
9
9
7
2
1
1
ców. Często wytwarzają oni paszowozy
na wymiar, dzięki czemu można dopasować je do każdej obory, co może być decydujące dla rolników posiadających starsze
budynki z niskimi wjazdami. Wybierając
konkretny model, trzeba pamiętać, że wóz
paszowy będzie użytkowany w gospodarstwie codziennie przez wiele lat, w związku z czym nie zawsze warto oszczędzać na
wyposażeniu dodatkowym.
Michał Mariański
Fot. M. Mariański, R. Romaniuk, Pronar,
Metal-Fach, Case IH, Blattin
9
2
(prawe i lewe)
2
1÷2
Verti-Mix 1251L to nazwa wozu paszowego firmy
Strautmann. Jest to jednoślimakowy pionowy
mieszalnik dostępny w sześciu różnych wielkościach
7,5÷12,5 m3. Szczególną cechą tej maszyny są jej
niskie wysokości, w związku z czym w zależności
od jej typu wysokość jest do 30 cm niższa niż
w konwencjonalnym wozie paszowym z pionowym
mieszalnikiem i jednym ślimakiem. Wszystkie typy
Verti-Mix-L wyposażono w specjalną oś, która
zamontowana jest inaczej niż w konwencjonalnych
wozach paszowych, w których oś znajdowała się
pod mieszalnikiem. W wariantach wysypu klienci
mogą wybierać pomiędzy zasuwą prawą, lewą jak
również po środku, dla zasuw bocznych dostępne są
taśmy boczne o różnych długościach.
Zrób dobry TMR
Nasz przepis na dobry TMR:
•
•
•
•
•
•
•
•
Najwyższej jakości witaminy i minerały
Blattin Super Premium
Aktywne Żywe Drożdże Blattin Rumen Aktiv
Dodatki energetyczne Blattin Glimel
Komponenty białkowe i dodatki paszowe
Bezpłatny serwis laboratoryjny
Kompetentny Doradca żywieniowy
Wóz paszowy Blattin
To wszystko i więcej znajdziesz w ofercie Blattin.
Y PASZOWE
PRZETESTUJ WOZod
arstwie!
w swoim gosp be
na zpłatny pokaz
Zadzwoń i umów się
tel. 602 643 993
Wozy paszowe Blattin
Nowa jakość w żywieniu krów poparta wieloletnim
serwisem żywieniowym.
•
•
•
•
50% krótszy czas przygotowania TMR-u
50% mniejsze zużycie paliwa
Małe zapotrzebowanie mocy
Wymiary wozu dopasowane do każdej obory
Maksymalna oszczędność.
www.agro-expert.net
Blattin Polska sp. z o.o. Tel.: + 48 602 643 993; e-mail: [email protected]; www.blattin.pl
11
Blattin Polska sp. z o.o. tel./fax: +48 77 465 44 24; e-mail: [email protected]; www.blattin.pl
4/2015
Tajemnica patentu
Poziome wozy paszowe Blattin King rozdrabniają perfekcyjnie i w krótkim czasie.
Gdzie tkwi tajemnica ich przewagi nad innymi rozwiązaniami?
ozy paszowe pojawiły się w Polsce
ok. 20 lat temu i już wówczas hodowcy zadawali sobie pytanie, jaki
system mieszania wybrać – ten z pionowym ślimakiem czy poziomymi ślimakami. Maszyny w przypadku obu systemów
gabarytowo są bardzo podobne, a ich
wielkość dobierana jest w zależności od
zapotrzebowania na paszę. Co zatem stanowi różnicę oprócz układu mieszająco-tnącego? Tą różnicą jest czas. Czas pracy,
który przekłada się na oszczędności.
Intensywność mieszania i rozdrabniania zależy od liczby ślimaków, ich budowy, prędkości obrotowej i kierunku obrotów. Podstawową zaletą wozów paszowych z poziomymi mieszadłami ślimakowymi jest bardzo duża wydajność mieszania i uzyskiwana jednorodność paszy. Ten
system mieszania pozwala na rozdrab-
nianie objętościowych składników paszy nawet sprasowanych, zarówno w bele
prostopadłościenne, jak i cylindryczne.
Firma Blattin wyposaża swoje maszyny
w unikatowy system regulowanych przeciwnoży, co umożliwia dostosowanie czasu cięcia i mieszania do indywidualnych
potrzeb hodowcy.
Jednak poziomy
Zespół mieszająco-rozdrabniający stosowany w wozach paszowych jest najważniejszym elementem wyposażenia tych
maszyn. Ma on za zadanie wymieszać
składniki dawki paszowej, bardzo zróżnicowane pod względem właściwości fizycznych, tak aby przygotowana pasza była
jednorodna pod względem rozmieszczenia w całej masie poszczególnych jej komponentów oraz miała strukturę odpowiednią dla przeżuwaczy. Tak przygotowana
homogeniczna dawka paszy uniemożliwia
zwierzęciu selektywne wyjadanie poszczególnych składników, a równomiernie rozmieszczone w całej dawce nawet niewielkie ilości witamin i składników mineralnych mogą być pobrane w takiej samej ilości przez wszystkie zwierzęta.
12
www.agro-expert.net
Blattin King 11 WT wyróżnia się opatentowanym systemem rozdrabniająco-mieszającym Free
Flow Mix, składającym się z czterech wałów ślimakowych, z których dwa dolne z obrotowymi
nożami tnącymi umieszczonymi na obwodzie zwojów ślimaków biegną przez całą długość skrzyni,
natomiast dwa górne ze specjalnie ukształtowanymi zwojami są krótsze i o mniejszej średnicy.
4/2015
Co cztery to nie jeden
System mieszadeł ślimakowych poziomych wyposażony może być w dwa
lub cztery ślimaki. W ten ostatni system
uzbrojone są wozy paszowe Blattin serii
King. Wozy Blattin King to młody produkt na polskim rynku, jego konstrukcja
opracowana i opatentowana została przez
włoską firmę Zago, posiadającą prawie
30-letnie doświadczenie w konstrukcji
wozów paszowych.
W serii King użytkownika na pewno
przekona system Free Flow Mix składający się z czterech wałów ślimakowych,
z których dwa dolne z obrotowymi nożami tnącymi umieszczonymi na obwodzie zwojów ślimaków biegną przez
całą długość skrzyni, natomiast dwa górne ze specjalnie ukształtowanymi zwojami są krótsze i o mniejszej średnicy.
Dolne ślimaki o wysokiej wytrzymałości i znacznej grubości (15 mm) współpracują z dwoma listwami ząbkowanych
i regulowanych z zewnątrz przeciwnoży.
Perfekcyjne rozdrabnianie balotów, nawet wilgotnych, rozdrabnianie bez ścierania, dokładne cięcie na długości dostosowane do wymagań zwierząt, jednolite
i dokładne wymieszanie produktów, nawet przy niepełnym załadunku oraz obróbka bez szarpania i kompresji to podstawowe zalety tego systemu.
Szybki i oszczędny
Do bardzo ważnych zalet systemu Free
Flow Mix należy też bardzo krótki czas
Wozy paszowe z poziomymi ślimakami zaliczane są do maszyn z tzw. wymuszonym obiegiem paszy.
Zaletą tego systemu mieszania jest to, że komponenty paszy różniące się strukturą czy zawartością
suchej masy są ze sobą jednolicie wymieszane, tworząc paszę o homogenicznej strukturze.
pracy do uzyskania jednorodnego TMR-u.
Konsekwencją powyższego jest oszczędność czasu i wydatków związanych ze zużyciem paliwa sięgająca nawet 55% w stosunku do wozów pionowych. „Mniejsze
zużycie paliwa to nie tylko sucha informacja podana przez producenta. Dane te
potwierdziła seria testów przeprowadzonych przez firmę Blattin w wielu gospodarstwach na terenie całego kraju o zróżnicowanym systemie przygotowania (sianokiszonka pocięta i niepocięta, sucha i mokra)
i przechowywania (baloty, silosy) składników wykorzystywanych do stworzenia
TMR-u” – zapewnia Zbigniew Pustuła, reprezentujący kierownictwo Blattin Polska.
Wozy Blattin King oprócz bogatego wyposażenia standardowego oferują również możliwość dopasowania do indywidualnych potrzeb hodowcy, m.in. poprzez programowalne urządzenie ważą-
Wóz Blattin King 11 WT z frezem, o pojemności wanny 11 m3. Wóz ten może współpracować z ciągnikami o niewielkiej mocy, miesza w bardzo krótkim czasie, jednocześnie oszczędzając paliwo.
ce z transferem danych, sterowanie pracą
wozu za pomocą pilota (sterowanie elektrohydrauliczne), obustronny rozładunek,
magnes i wiele innych. Inną zaletą wozów paszowych Blattin King, którą docenili hodowcy, jest możliwość przygotowania TMR-u dla grupy żywieniowej o małej
liczebności np. krów zasuszonych. Blattin
King może pociąć i wymieszać nawet
200÷500 kg TMR-u. ▐
Michał Mariański
Fot. Blattin, M. Mariański
Wozy paszowe Blattin King charakteryzują się bogatym
wyposażeniem standardowym. Wyposażone są m.in.
w wałek wsteczny ślimaków (możliwość cofnięcia
ślimaków) i śrubę bezpieczeństwa (zabezpiecza
przekładnie przed uszkodzeniami). Standardowo
oferowane jest programowalne urządzenie wagowe
oraz rozładunek za pomocą przenośnika łańcuchowego,
hydraulicznie uruchamianego.
www.agro-expert.net
13
4/2015
Stojąc w bezruchu, cofamy się
Hasło to jest motywacją do ciągłego rozwoju technologicznego niemieckiej firmy Strautmann,
od prawie 80 lat wiodącego producenta maszyn rolniczych w obszarze techniki karmienia zwierząt.
dy zwierzęta są karmione pojedynczymi składnikami paszy, starsze
z nich zjadają najlepsze i najbardziej
wartościowe komponenty, a młodym pozostaje pokarm, który nie zawsze zawiera
wartościowe składniki mineralne. Tylko wskutek zmieszania poszczególnych
składników w jedną kompletną porcję
TMR-u zwierzęta nie będą mogły już rozdzielać spożywanych pokarmów, a tym
samym przy każdym kęsie będą musiały
spożywać paszę o tych samych składnikach. Przeprowadzone w różnych krajach
badania naukowe wykazały, że przez zastosowanie maszyn do mieszania paszy,
wielokrotnie zwiększa się mleczność krów
o polepszonej jakości mleka oraz zmniejsza się liczba schorzeń występujących na
tle przemiany materii oraz zakłóceń płodności.
Częstą wadą jest niemożność wyposażenia maszyny w duże ogumienie (22,5”) bez jednoczesnej
zmiany wysokości maszyny. Właśnie z tego powodu firma Strautmann oferuje Verti-Mix Double K,
wóz paszowy, który dzięki specjalnej konstrukcji mieszalnika łączy w sobie zalety klasycznego
wozu paszowego o pionowym mieszalniku z wozem o poziomym mieszalniku (smukła konstrukcja,
duże ogumienie umieszczone obok ścian mieszalnika).
14
www.agro-expert.net
Nie tylko paszowozy
Przedsiębiorstwo B. Strautmann & Söhne
GmbH u. Co. KG jest rodzinną firmą średniej wielkości mającą swoją siedzibę w południowej części Dolnej Saksonii. Jest jednym z wiodących producentów maszyn
do karmienia bydła, zbioru zielonek, rozrzucania obornika oraz transportu, a także urządzeń biogazowych. Oprócz zakładu w Niemczech firma jest bardzo dumna
z drugiej lokalizacji swej produkcji, która – a nie każdy o tym wie – znajduje się
w Polsce. We Lwówku Wielkopolskim wybudowano nowoczesny zakład, w którym
obok pojedynczych części do maszyn produkowane są również przyczepy rolnicze,
wybieraki silosowe oraz wybieraki silosowe z szuflą chwytakową.
Strautmann posiada szeroką ofertę wozów paszowych oraz rozwiązania do ścielenia słomą jako uzupełnienie ich funkcji. Rodzina paszowozów to duża grupa maszyn z linii Verti-Mix. Począwszy
od modelu podstawowego o pojemności 4÷5 m3 dla stada o liczebności
10÷35 krów, poprzez rozwiązania najpopularniejsze i duże o pojemności do
28 m3 (dwuślimakowe) dla stada do 180
krów, a kończąc na samojezdnych wozach paszowych Verti-Mix SF / VertiMix Double SF, każdy rolnik znajdzie odpowiedni model dla siebie. Niemieckie
4/2015
Verti-Mix L to jednoślimakowy pionowy mieszalnik dostępny w sześciu różnych wielkościach
od 7,5 do 12,5 m3. Szczególną cechą tej maszyny są jej niskie wysokości, w związku z czym
w zależności od typu wysokość jest do 30 cm niższa niż w konwencjonalnym wozie paszowym
z pionowym mieszalnikiem i jednym ślimakiem.
maszyny chwalone są za komfort obsługi, niezawodność i niskie koszty eksploatacyjne, zapewniając przy tym doskonałą codzienną pomoc przy obsłudze stada.
Szeroki wybór wyposażenia pozwala dostosować sprzęt do indywidualnych oczekiwań użytkownika oraz architektury budynków inwentarskich.
Znaczące literki
Firma często stosuje w nazwach swoich
produktów oznaczenia literowe, za którymi kryją się bardzo ciekawe rozwiązania wozów paszowych. Na przykład litera „L“ w nazwie odnosi się do słowa „low”
[ang.: niski], ponieważ jest to jedna z pod-
Pol-Strautmann Sp. z o.o.
64-310 Lwówek, ul. Nowotomyska 37
Biuro
tel. 61 44 12 057
fax 61 44 12 022
Serwis/Reklamacje
tel. 607 632 139
fax 61 44 12 022
Samojezdne wozy paszowe firmy
Strautmann charakteryzują się dużą
wydajnością połączoną z ogromnym
bezpieczeństwem pracy. Maszyny te są
w całości monitorowane przez komputer,
dzięki czemu każdą funkcję można
odczytać na monitorze w kabinie maszyny.
Komputerowe sterowanie optymalizuje
i automatyzuje przebiegi procesów
i upraszcza obsługę wozu paszowego.
[email protected]
www.pol-strautmann.com
Sprzedaż:
Anna Sokołowska tel. 724601038
Jakub Knop tel. 607574929
Wojciech Baj tel.669004432
www.agro-expert.net
15
4/2015
karmu do koryt znajdujących się na wysokości do 1,4 m. Taśma C bez problemu pozwala składować paszę bezpośrednio przy
maszynie do koryt znajdujących się bardzo
nisko, zarówno z lewej, jak i z prawej strony, jak również dalej, na drodze wysuwu
bocznego do 40 cm (obustronnie), czy też
wysoko, w korytach, które nie mogą zostać
wypełnione przy eksploatacji innymi paszowozami.
Jeszcze bardziej uniwersalne
Taśma wynosząca „C” to przenośnik półkowy. Jeśli potrzebujemy składować pokarm do
wysoko położonych koryt, czy to z lewej lub z prawej strony, dzięki niej możemy usypywać go
na wysokość do 1,4 m. Wóz paszowy wyposażony w taśmę C nie jest szerszy niż wóz paszowy
wyposażony w standardową taśmę. Jest ona dostępna praktycznie z wszystkimi typami wozów
paszowych Strautmann (od 7,5 do 28 m3).
stawowych cech wyróżniających tę serię
wozów paszowych. Wszystkie typy VertiMix L wyposażono w specjalną oś, która zamontowana jest inaczej niż w konwencjonalnych wozach paszowych, gdzie
znajduje się pod mieszalnikiem. Tu jest za
mieszalnikiem. W ten sposób zredukowano wysokość maszyny w zależności od jej
typu do 30 cm. Jest to korzystne przy wysokości przeładunkowej, ponieważ maszyna może zostać załadowana również
przez mniejsze ładowarki czołowe znajdu-
jące się w gospodarstwie. Niska wysokość
wpływa również na przydatność ich w gospodarstwach, gdzie są stare budynki z niskimi wjazdami.
W wariantach wysypu klienci mogą wybierać pomiędzy zasuwą prawą, lewą jak
również środkową, a dla zasuw bocznych
dostępne są taśmy wynoszące o różnych
długościach. To tak zwane taśmy „C”, czyli specjalny system wynoszenia paszy dla
pionowych mieszalników. W oborach dotychczas nieosiągalne było wynoszenie po-
Uzupełnienie funkcji
wozu paszowego pozwala
nie tylko na mieszanie
pokarmu, ale również
na podścielanie obór
przy pomocy różnych
wyściółek. Okazuje się,
iż czas potrzebny do
wyściełania obory przy
takich rozwiązaniach
zmniejsza się nawet
o 60%. Oszczędność
czasu można
wytłumaczyć tym, że
wymieszany materiał
wyściółki, nie musi być
wysypany przed oborą
i wyściełany przy pomocy
innych urządzeń, lecz
jest on wysypywany do
boksów bezpośrednio
z wozu paszowego.
16
www.agro-expert.net
W dużych gospodarstwach hodowlanych wyściełanie obór jest obok udoju
i karmienia trzecim zajęciem wymagającym znacznych nakładów pracy i czasu. Bydło wymaga do 2 kg wyściółki każdego dnia, co daje w gospodarstwie posiadającym 100 krów więcej niż 6 t wyściółki na miesiąc. W praktyce wyściełanie obór odbywa się najczęściej ręcznie lub przy pomocy specjalnych urządzeń do wyściełania, które niestety nie
mogą jednocześnie mieszać pokarmu.
Rozwiązaniem tego problemu okazują się
wozy paszowe firmy Strautmann, idealne również do podściełania obór. W dzisiejszych czasach do wyściełania używane są różne materiały takie jak np.: słoma, torf, trociny, nawóz koński, które to
mieszane są w wozie paszowym, a następnie przy pomocy urządzenia do wyściełania wysypywane do obory. Z tego właśnie powodu Strautmann zaprojektował
tzw. walce wyścielające. W ten sposób
wozu paszowego można używać zarówno do karmienia (walce wyścielające są
wówczas pochylone w dół), jak również
do wyściełania (walce wyścielające uniesione w górę), bez konieczności pójścia
na kompromis przy którejś z tych czynności. Hydraulicznie napędzane walce mają
różną prędkość, co umożliwia wyściełanie na różnych odległościach aż do 8 m
bez powstawania pyłu, ponieważ materiał wyściółki nie jest wydmuchiwany tylko wyrzucany. Walce wyścielające można
zamontować w wozach paszowych z serii Verti-Mix oraz Verti-Mix Double, które wyposażone są w wysyp z taśmą poprzeczną.
Strautmann jest firmą innowacyjną.
Bardzo wydajne wozy paszowe chronią strukturę pokarmu, zwinnie i szybko
mieszają oraz są oszczędne w utrzymaniu
(zapotrzebowanie na moc i ścieralność),
a przy tym łatwe w obsłudze. Ponadto oferują kilka unikatowych i niezwykle przydatnych funkcji.▐
Michał Mariański
Fot. Strautmann
4/2015
Pracuj,
gdy inni
czekają
Producent opryskiwaczy, niemiecka firma Dammann funkcjonuje w obiegowej opinii jako
synonim jakości. I trudno się dziwić. Wiele lat doświadczenia owocuje tu pomysłami, których
nie można się powstydzić.
o zrobić, kiedy powinno się wykonać oprysk, a pogoda, w szczególności wiatr, nie pozwala na to? Należy
zakupić opryskiwacz marki Dammann
z jednym z wyjątkowych projektów, jakim
jest system D-A-S (Dual Air System). Wyróżnia go podwójny strumień powietrza,
zarówno przed, jak i za rozpylaczem, który
chroni i stabilizuje strumień oprysku.
Rozwiązanie to można łatwo poznać po
specjalnej, nie ażurowej, lecz pełnej belce roboczej. Wewnętrzne segmenty belki wykonane są z wysoko wytrzymałego stopu aluminium. Zmniejsza to nie tylko bezwładność belki poprzez zmniejszenie masy ramienia, ale również podwyższa sprężystość
i zmniejsza wiotkość belki. Wynika to z odmiennych właściwości aluminium jako materiału konstrukcyjnego. Dysze zabudowane są w specyficznym tunelu, będącym in-
tegralną częścią belki. Osłania on dysze,
zmniejszając wpływ wiatru na jakość strumienia rozpylonej cieczy. Kanał powietrzny
znajduje się wewnątrz belki metalowej, a poszycie belki jest jednocześnie poszyciem kanału. Belka D-A-S ma pneumatyczne wspomaganie strumienia oprysku, szczególnie
przydatne do zastosowania w uprawach specjalnych: ziemniaki, warzywa polowe, sałata
oraz wszędzie tam, gdzie istotne jest odbicie
strumienia cieczy roboczej od powierzchni
ziemi i emisja substancji czynnej na spodnią
stronę okrywy zielonej uprawy.
Argumenty przemawiające za systemem
D-A-S to zmniejszone znoszenie, szczególnie przy niskim łanie i na płaskim terenie,
zwiększona niezależność od pogody – zyskujemy więcej czasu na zabiegi, większa
prędkość jazdy – większa wydajność, równomierna aplikacja środka w łanie, dużo
Dzięki podwójnemu strumieniowi, przed i za rozpylaczem, środek zostaje zassany w łan (efekt injektora).
D-A-S daje silny strumień powietrza, dzięki czemu środek dociera lepiej także w wysokim łanie.
Wyloty powietrza
z belki przed
i za rozpylaczem.
mocniejsza penetracja łanu, szczególnie
ważna w specjalnych uprawach, takich jak
warzywa, sałata czy ziemniaki (dzięki silnemu strumieniowi powietrza środek dociera lepiej także w wysokim łanie np. kukurydza), lepsze pokrycie środkiem dzięki zmniejszeniu zakurzenia podczas zabiegu (przy wysokich temperaturach) oraz redukcja ilości środka i wody.
System D-A-S charakteryzuje się bardzo
wysoką elastycznością, jeśli chodzi o rodzaje prac opryskowych spotykanych w rolnictwie. Żądaną siłę strumienia powietrza
można kontrolować dzięki cyfrowemu
wskaźnikowi obrotów dmuchawy. Moc znamionowa dmuchawy D-A-S może wynieść
w przypadku szerokości oprysku 15÷28 m
– od 0 do 45 m3/h, a w przypadku szerokości
oprysku 30÷36 m – od 0 do 60 m3/h. Dual-Air-System może być dostarczany z każdym
opryskiwaczem marki Dammann oprócz
opryskiwacza zaczepianego Land-Cruizer.
Układ pozwala stosować wszystkie typy rozpylaczy uznanych m.in. przez Instytut JKI.▐
Michał Mariański
®
®
Profesjonalne opryskiwacze
[email protected] [email protected]
tel. 52-38-10-415
tel. 71-31-56-213
Fot. Dammann
Przedstawiciel na terenie Polski:
Marek Felich, tel. 694-366-400
[email protected]
[email protected]
tel. 85-741-83-77
[email protected]
www.agro-expert.net
tel. 76-81-86-08017
4/2015
Paszowozy... i to jakie!
Firma PTM Polska od tego roku uzupełniła ofertę o nowe rozwiązania do transportu ładunków
objętościowych dedykowane do wykorzystania w rolnictwie.
ódzka firma postawiła sobie za cel
ciągłe zwiększanie satysfakcji klientów w sektorze naczep ciężarowych
do przewozu ładunków sypkich. Do jej
szerokiej oferty dołączyła obecnie nowa
marka sprzedająca sprzęt do transportu
pasz i żywności dla zwierząt. To hiszpański Cubas Segre, od ponad 30 lat produkujący wysokiej jakości naczepy i zabudowy
paszowe.
Szybko i wysoko
Silosy paszowe Cubas Segre są wyjątkowe, ponieważ charakteryzuje je nie pneumatyczny, lecz mechaniczno-ślimakowy rozładunek, przy pomocy rury rozładowczej mogącej obracać się o 360°
i sięgać wysoko (do 11 m) ponad auto ce-
lem rozładunku w konkretnym miejscu.
Mechaniczny rozładunek pasz przy pomocy ślimaka ma tę zaletę, że nie rozdmuchuje bardziej lotnych części paszy. Tak
przetransportowana homogeniczna dawka paszy uniemożliwia późniejsze, selektywne wyjadanie poszczególnych składników mineralnych przez zwierzęta. A to jest
najważniejsze dla systemu żywienia zwierząt. Przewagą mechanicznego rozładunku pasz nad pneumatycznym systemem
z kompresorem jest także większe tempo
rozładunku. Hiszpańskie paszowozy osiągają bardzo wysokie prędkości rozładunku: od 1300 do 1500 kg/min, ponieważ wyposażone są w wysokowydajny, 2-obwodowy układ hydrauliczny z WOM z pompą
o wydajności 150 l/min (3- lub 4-cylindrowy silnik Diesla dostępny jest w opcji).
Przegrody, w tym przypadku 6 szt. – każda z hydraulicznym
otwieraniem od dołu. Możliwy jest rozładunek tylny przez
otwór zbożowy, a także załadunek tylny podajnikiem
ślimakowym. Jest możliwość mieszania ładunku napędem
ślimakowym w podłodze wzdłuż skrzyni. Całość można
przykryć plandeką dachową lub zamknąć szczelnie włazami
aluminiowymi.
W klasie heavy duty
Paszowozy Cubas
Segre charakteryzuje
mechaniczny
rozładunek za pomocą
ślimaka pozwalający
na wysyp ładunku
wysoko, wprost
do stacjonarnych
silosów. Najdłuższa
tuba rozładowująca
ma długość aż 8 m.
Rozładunek można
prowadzić do 11 m
wysokości.
18
www.agro-expert.net
Cykl produkcyjny silosów prowadzony jest w oparciu o podwozia hiszpańskiej
firmy Lecitrailer, lidera rynku hiszpańskiego, który pomaga Cubas Segre nie tylko doskonalić standardy jakości, lecz także utrzymuje najwyższy stopień nowoczesności pojazdów. Na przykład: technologia
oświetlenia LED – w samochodach już się
obyła, w naczepach jeszcze nie. A w Cubas
Segre nawet markery boczne są wykonywane jako energooszczędne żarówki diodowe. Zbiorniki silosów, osłony boczne,
tylną i przednią poręcz bezpieczeństwa
4/2015
Hiszpanie budują z aluminium, co pozwala
utrzymać niską masę, niski środek ciężkości i podnieść ładowność. Jednak na zbiornik stosowane jest nie byle jakie aluminium
tylko stop H34 – aluminium o najwyższej
wytrzymałości, takie samo, jakie stosuje się
w naczepach-wywrotkach marki Stas.
Nie poskąpiono także jakości i wytrzymałości dla samej tuby rozładowującej.
Przede wszystkim jest ona stalowa, gdyż
narażona jest na mocne wycieranie się.
Wszystkie łożyska układu wykonane zostały w wersji heavy duty, te odpowiadające za pracę przekaźnika ślimakowego są teflonowe. Przy okazji łatwo wymienialne.
Na bogato
Silosy Cubas Segre charakteryzują się bardzo bogatym wyposażeniem standardowym
i opcyjnym. Operator do komunikacji z maszyną używa najnowocześniejszych technologii, tj.: aplikacji komputerowych czy tabletu. Za pomocą pilota bezprzewodowego
może sterować każdą grodzią i każdą częścią tuby rozładunkowej. Nawet oświetlenie
na końcu tuby sterowane jest zdalnie. Panel
kontrolny jest zamykany i podświetlony
światłem LED ułatwiającym pracę w ciemnościach. Naczepa może być wyposażona
Osadzony mechanizm pneumatyczny jest obrotowy pozwala obracać tubą rozładunkową
w zakresie 360 . Obracanie odbywa się za pomocą silników renomowanej marki Danfoss.
Dostępne są trzy wersje kształtu zbiornika: ST, HI-T, S+. Mają one pojemność od 41 do 50 m3.
°
w system oczyszczania silosu powietrzem
Soplair oraz podwójną poręcz podestu. A na
życzenie producent jest gotów montować
dodatkowe kamery bezpieczeństwa oraz śledzić pojazd za pomocą GPS.
PTM Polska w ramach współpracy z firmą Cubas Segre zapewnia obsługę w zakresie sprzedaży pojazdów nowych i używanych oraz pełną obsługę posprzeda-
żową w postaci autoryzowanego serwisu oraz magazynu części zamiennych.
Rozpoczęcie współpracy z nowymi partnerami jest odpowiedzią na potrzeby
klientów i stanowi uzupełnienie dotychczasowej oferty firmy.▐
Michał Mariański
Fot. Cubas Segre, PTM Polska
PTM Polska
Generalny Dystrybutor STAS, Langendorf, Cubas Segre,
Hueffermann, Cargo Floor w Polsce.
Nowość w Polsce !
Cubas Segre
– paszowozy z rozładunkiem
mechanicznym – ślimakowym
Cubas Segre
– naczepy i zabudowy
do przewozu pasz i zboża.
www.agro-expert.net
19
4/2015
Na własnym gazie
Marka New Holland przedstawia istotną rolę biometanu w swojej wizji zrównoważonego
rolnictwa. Realizacją tej wizji jest ciągnik napędzany gazem ziemnym „własnej produkcji”.
a naszym rynku dostępne są zestawy
montażowe instalacji gazowej propan-butan (LPG) przeznaczone do
silników z zapłonem samoczynnym stosowanych w ciągnikach rolniczych. Silnik
spala olej napędowy i gaz LPG jednocześnie, a ponieważ gaz jest tańszy, można zaoszczędzić na paliwie. Równolegle trwają
fabryczne próby producentów z napędami
na gaz ziemny. Paliwo gazowe, obojętnie,
czy jest to gaz ziemny, czy LPG, jest ekologiczne i ekonomiczne. Jednak z gazem
ziemnym jest sporo problemów. Choćby
takie, że tankowanie pojazdu trwa długo,
a w transporcie liczy się każda godzina.
Ponadto liczba stacji tankowania gazu
ziemnego jest w Polsce symboliczna. Ale
gdyby posiadać własną biogazownię, można by produkować własne paliwo...
Generowanie alternatywnych źródeł
energii jest jednym z centralnych elementów koncepcji Gospodarstwa Niezależnego
Energetycznie marki New Holland, realizowanej w formie pilotażowego gospodarstwa La Bellotta i zaprezentowanej na wystawie Expo Milano 2015. Jej celem jest wytwarzanie przez gospodarstwo rolne energii potrzebnej do pracy i zasilania maszyn
rolniczych wyłącznie z uprawianych w nim
plonów. New Holland uczyniło postępy
w opracowywaniu ciągnika napędzanego
metanem i właśnie zaprezentowało swój
pierwszy prototyp T6 Methane Power.
Prototyp oparty jest na standardowym
ciągniku T6.175 marki New Holland i napędzany jest silnikiem NEF 6 o mocy 175 KM
(129 kW) opracowanym przez firmę FPT
Industrial, osiągającym moment obroto-
wy 740 Nm. Ciągnik Methane Power może
przynieść oszczędności kosztów paliwa sięgające nawet 40%. Jeżeli chodzi o aspekt ekologiczny, charakteryzuje się on emisjami zanieczyszczeń niższymi o 80% w porównaniu
do standardowego ciągnika z silnikiem dieslowskim i już teraz spełnia przyszłe ograniczenia emisji gazów cieplarnianych, przewidujące zmniejszenie emisji w Europie o 20%
do roku 2020. Emisje CO2 można dodatkowo obniżyć poprzez wykorzystanie biometanu, czyli metanu pozyskiwanego z biomasy. Nie wymaga to wprowadzania żadnych
zmian w obrębie ciągnika Methane Power,
co otwiera drogę do ogromnych możliwości,
pozwalających osiągnąć globalne cele związane z emisją gazów cieplarnianych.▐
Michał Mariański
Fot. New Holland
Dziewięć zbiorników na gaz, mogących łącznie pomieścić 300 l (52 kg) sprężonego metanu, rozmieszczonych w różnych miejscach, daje maszynie
mniej więcej pół dnia autonomii podczas normalnej pracy. W kontekście Gospodarstwa Niezależnego Energetycznie, będącego w stanie uprawiać
biomasę na potrzeby wytwarzania własnego biometanu, możliwe jest obniżenie kosztów paliwa aż o 40%.
20
www.agro-expert.net
4/2015
Pokłosie
Takimi tytułami jak Maszyna Rolnicza
Roku firmy lubią długo się chwalić.
Nie inaczej jest w przypadku ciągnika
Steyr 6230 CVT, który kompletuje
z tym tytułem kolejne wyróżnienia.
ecyzją Komisji Konkursowej tytuł
Maszyny Rolniczej Roku 2015 przyznany został innowacyjnemu ciągnikowi Steyr 6230 CVT. Produkt wyróżniony
został w 21. edycji konkursu organizowanego przez Instytut Technologiczno-Przyrodniczy. Ciągnik ten okrzyknięty został
zwycięzcą również internetowego konkursu o tytuł Maszyna Rolnicza Roku 2015,
organizowanego przez redakcję AgroNews
i Instytut Technologiczno-Przyrodniczy,
pokonując rywali liczbą aż 24 546 głosów.
Zgłaszane do konkursu wyroby oceniane były według następujących kryteriów: nowoczesność rozwiązań konstrukcyjnych, ergonomia i BHP, funkcjonalność
i parametry eksploatacyjne, jakość i estetyka wykonania oraz wielkość sprzedaży.
Celem konkursu był wybór produktu wyróżniającego się oryginalnością konstrukcji, funkcjonalnością, bezpieczeństwem
obsługi i jakością pracy. „Niezależnie od
zadania – czy to orka, uprawa gleby, siew,
pielęgnacja terenów zielonych, prace komunalne czy transport drogowy – nowa
generacja ciągników CVT została opraco-
wana z myślą o zapewnieniu maksymalnego transferu mocy i ekonomicznego zużycie paliwa” – mówi Piotr Szewczuk, Steyr
Business Director Poland.
Podstawą koncepcji CVT w produktach
Steyr jest innowacyjna konstrukcja przekładni bezstopniowej, która opiera się na
ponad już jedenastoletnim doświadczeniu w zakresie prac nad tego typu rozwiązaniami. Bezstopniowa przekładnia oznacza przede wszystkim płynną jazdę. Aby to
osiągnąć marka opracowała inteligentną
metodę optymalizacji momentu obrotowego w celu umożliwienia jazdy z prędkością 40 km/h przy obniżonej prędkości obrotowej silnika do 1450 obr/min. Wówczas
moc silnika przekazywana jest częściowo
hydraulicznie i częściowo mechanicznie.
W pojeździe zastosowano technologię ‘ecotech’, która odpowiada za spełnienie norm emisji spalin Tier 4a. Każdy ciągnik typu CVT wyposażony jest w 6,7-litrowy silnik z chłodnicą międzystopniową oraz technologią wtrysku common rail.
W ofercie dostępnych jest osiem modeli
o maksymalnej mocy od 171 do 269 KM.
Standardową prędkość WOM wynoszącą 1000 obr/min ciągnik osiąga przy prędkości silnika wynoszącej 1893 obr/min.
Oszczędną prędkość wynoszącą 1000E
uzyskuje się przy prędkości silnika wynoszącej już 1621 obr/min (73 % maksymalnej prędkości silnika). Oznacza to 15%
oszczędności paliwa.
Układ hydrauliczny w CVT opiera się
na hydraulicznej pompie osiowo-tłokowej
z przepływem oleju do 170 l/min. Niski
poziom hałasu w kabinie ciągnika jest niezwykle istotną zaletą w obliczu wielogodzinnej pracy na roli, podobnie jak funkcja sterowania jazdą ciągnika na uwrociu EASY-Tronic, inteligentny system zarządzania silnikiem i przekładnią S-tronic
oraz system ABS zapewniający bezpieczeństwo na drodze. Oprócz tego, model
Steyr 6230 CVT jest idealnie dopasowany
do potrzeb rolnictwa precyzyjnego, co staje się coraz bardziej pożądanym atrybutem
maszyn rolniczych używanych na terenach
rolniczych także w Polsce.▐
Michał Mariański
Fot. Steyr
FELGI BEZDĘTKOWE
DO PRZYCZEP ROLNICZYCH
HL HW BSS BRANDYS AUTOSAN IFA PRONAR ZASŁAW ITP.
ZAMIENNIKI KÓŁ PIERŚCIENIOWYCH I DĘTKOWYCH
> POMOC TECHNICZNA W DOBORZE
> NAJWIĘKSZY WYBÓR W POLSCE
> TANIE OPONY UŻYWANE
> SZYBKIE DOSTAWY NA TERENIE CAŁEJ POLSKI
FELG ORAZ GOTOWYCH KÓŁ
www.Auto-Zaremba.pl
Tel. 660 141 681
Ligota Wołczyńska 47
46-250 Wołczyn
www.agro-expert.net
21
4/2015
Ciągnik na propan-butan
Instalacje gazowe kojarzone są przede wszystkim z autami osobowymi napędzanymi silnikami
benzynowymi. Okazuje się jednak, że układy te z powodzeniem można zastosować
do ciągników rolniczych.
omysł montażu LPG w ciągnikach
rolniczych jest prawdopodobnie
nowością nie tylko w skali kraju,
ale i Unii Europejskiej. Dlatego na razie
nie istnieją regulacje prawne w zakresie
zagazowywania pojazdów kategorii T, tj.
ciągników rolniczych, co wynika z braku przedmiotowych regulacji na szczeblu
międzynarodowym, w tym także unijnym.
W chwili obecnej prowadzona jest tylko
ograniczona sprzedaż takich instalacji
z uwagi na to, iż w Polsce żaden producent
nie posiada homologacji, na podstawie
której pojazd taki mógłby być dopuszczony do ruchu drogowego. A szkoda!
Przeniesione z ciężarówek
W przypadku jednostek wysokoprężnych zasada działania instalacji LPG jest
inna niż w silnikach z zapłonem iskrowym. O ile silnik benzynowy, gdzie za
„odpalenie” mieszanki odpowiadają świece zapłonowe, może pracować wyłącznie
na paliwie LPG, to przy dieslach to się nie
22
www.agro-expert.net
Z prawej strony silnika został zamontowany
reduktor (identyczny jak w silniku
benzynowym), którego zadaniem jest
rozprężenie gazu, a więc zmiana fazy ciekłej
w lotną. Do reduktora są doprowadzone
przewody z układu chłodzenia, co ma
na celu jego ogrzanie. Dalej z reduktora
wychodzi przewód gazowy na drugą
stronę silnika do dwóch wtryskiwaczy,
wchodzących do kolektora ssącego.
sprawdzi, gdyż sam gaz LPG nie ulega samozapłonowi na skutek wysokiego ciśnienia, jak to się dzieje w przypadku oleju napędowego. Dlatego takie instalacje mon-
towane m.in. już w samochodach ciężarowych, są tzw. dwupaliwowymi, pracującymi jednocześnie na ON i LPG.
Rzecz polega na dodaniu niewielkiej ilości gazu LPG (10÷30%) do instalacji zasilania olejem napędowym. Rozwiązanie
jest o tyle proste, że nie wymaga ingerencji w dieslowski układ zasilania, zarówno w część mechaniczną (wysokociśnieniową), jak i sterownik elektroniczny.
Niewielka ilość LPG jest wprowadzana do
silnika za pośrednictwem systemu zasysania powietrza. Gaz ten działa jak katalizator, zapewniając spalenie całej ilość wtryskiwanego oleju napędowego. Oznacza to
wzrost sprawności silnika i prowadzi do
mniejszego zapotrzebowania na olej napędowy. Jak deklarują sprzedawcy, taki
dwupaliwowy silnik uzyskuje większą moc
maksymalną i większy moment obrotowy,
a także emituje mniej tlenku węgla, węglowodorów, tlenków azotu (o 90%) i cząstek
stałych (aż o 90%). Dodatkową zaletą stosowania takiego paliwa jest cicha praca silnika. Oszczędności paliwa sięgają 10÷20%.
UBEZPIECZENIA
ROLNE
4/2015
Ciągnik rolniczy ma sporo miejsc, gdzie można zamocować zbiornik
z gazem LPG. Bez większego problemu można założyć go pod kabiną
ciągnika lub od spodu między kołami przedniej osi.
Uwaga – gwarancja!
Jednak w większości producenci nie godzą się na zagazowanie ich
silników i cofają gwarancję. Dlatego instalacje gazowe są zakładane
raczej do starszych pojazdów, a więc są to traktory najczęściej co najmniej 3-letnie. Producenci pojazdów rolniczych na razie nie akceptują takich przeróbek i każda taka ingerencja w stosunkowo nowym
pojeździe mogłaby się skończyć utratą gwarancji.
Prekursorem montażu tego typu instalacji jest firma Automax
Piotr Chojnacki z woj. łódzkiego. Zagazowany został tam ciągnik
Zetor Proxima 85. Wykorzystana została do tego sekwencyjna instalacja gazowa Solaris, dedykowana do samochodów ciężarowych.
Dotrysk gazu do oleju napędowego następuje w proporcji 40%
LPG do 60% ON. Zastosowany system Solaris Diesel zagwarantował średnie oszczędności, rzędu 15÷17% kosztów eksploatacji ciągnika rolniczego. Oszczędności wynikają ze zamiany ON na tańszy
gaz LPG. Istotną zaletą takiej konwersji jest 20-procentowy wzrost
mocy silnika. Najlepsze efekty w spalaniu ciągnik uzyskuje podczas
jednostajnej pracy w polu z dużym obciążeniem silnika. Wtedy dawkowanie gazu potrafi wejść na poziom 50% zużycia ON, a więc oby-
Po udanych próbach eksploatacyjnych firma Automax Piotr Chojnacki
podjęła się montażu instalacji gazowej Solaris Diesel do nowoczesnego
ciągnika Zetor Proxima 85. Instalacja ta, której producentem jest firma
Car-Gaz, jest produktem dedykowanym do silników Diesla.
dwa paliwa są spalane w stosunku 1:1. Jazda nierównomierna, częste uruchamianie, wyłączanie silnika, krótkie podjazdy – tego typu
praca nie daje już tak korzystnego stosunku zużycia paliw. W takim
przypadku spalanie ON dla całego zużytego paliwa sięga 80%.
Jako pierwszy, instalację LPG do silników Diesla wprowadził na
polski rynek gdański Elpigaz (system DEGAmix). Jednak pierwszym zastosowaniem w ciągnikach rolniczych może pochwalić
się firma Automax Piotr Chojnacki. Obecnie dostępne są instalacje LPG do ciężarówek trzech producentów: Elpigaz (DEGAmix),
Europegas (Oscar-N Diesel) i Car-Gaz (Solaris Diesel). Jak twierdzą
fachowcy, co do zasady, wszystkie są takie same, różnice występują
w kalibracji i w efektywności.▐
Michał Mariański
Fot. Automax, M. Mariański
Ubezpiecz uprawy
z 50% dotacją
Wiosenne przymrozki, powódź, ujemne skutki
przezimowania, huragan, deszcz nawalny, gradobicie,
piorun, obsunięcie się ziemi, lawina, susza – natura
może wyrządzić wiele szkód. Na szczęście szkody
te pokrywa ubezpieczenie PZU. Dodatkowo połowę
składki płaci państwo.
Umów się z agentem
801 102 102
pzu.pl
www.agro-expert.net
23
4/2015
Czerwone
koła
Zetor przedstawił nowego Crystala. To pierwszy Zetor z 6-cylindrowym silnikiem.
Niestety albo stety nie jest to już w całości jego własna konstrukcja.
od koniec czerwca br. czeski producent rozszerzył swoją gamę traktorów o model Zetor Crystal. Dzięki
jego wprowadzeniu doszło do poszerzenia
gamy z trzech do czterech modeli. Firma
oferuje w chwili obecnej serie: Major, Proxima, Forterra i Crystal. Znakiem rozpo-
Do nowości technicznych modelu Crystal należy
zaliczyć zwiększony rozstaw osi, który wynosi teraz
2840 mm, szerszy rozstaw kół oraz koła przednie
w rozmiarze 540/65 R28. Wszystko to przyczynia się
do lepszej stabilności ciągnika.
24
www.agro-expert.net
znawczym w zakresie designu nowego
modelu będą czerwone koła, które firma
planuje stopniowo wdrażać do wszystkich
swoich produktów.
Niemieckie serce
Główną cechą nowego Zetora jest 6-cylindrowy, 6,1-litrowy silnik TCD 6.1 L6
wyprodukowany przez Deutz AG i wyposażony w 24-zaworową głowicę oraz wtrysk
common rail. To pierwszy traktor z portfolio marki, który ma tak duży „obcy” silnik
– dostępny będzie on w dwóch mocach:
144 lub 163 KM. Kooperacja z niemieckim
producentem silników to przede wszystkim konieczność spełnienia kolejnej normy spalin Stage 4B (oczyszczanie odbywa
się przez SCR). Jak podkreśla czeski producent, w ten sposób chce zagwarantować
swoim klientom wysoką jakość oferowanych ciągników. Silniki Deutz będą montowane w ciągnikach nowych serii, które
Zetor planuje wprowadzić do oferty w latach 2015 i 2016.
Opinie rolników na temat nowego silnika Zetora są jak zwykle podzielone. Wśród
wielu komentarzy na pierwszy plan wyła-
niają się dwa nurty: miłośników starych,
sprawdzonych konstrukcji oraz zwolenników nowych rozwiązań technologicznych.
Urok kultowych modeli z lat 80. i 90. nie
maleje i według wielu to najlepsze ciągniki w historii Zetora. Jednak świat idzie do
przodu i czeski producent nie ma odwrotu
w rozwoju swoich produktów. Nowe ciągniki muszą sprostać konkurencji i wymagającym normom spalin. Dlatego producent uznał, że nie ma sensu dalszego rozwoju już i tak mocno „wysilonego” 4-cylindrowego silnika własnej produkcji, a budowa nowej jednostki napędowej nie ma
finansowego uzasadnienia.
Hard Worker
Crystal będzie najciężej pracującym
traktorem na rynku ze stajni Zetora, dlatego jego charakter w kampanii marketingowej producent określa jako: Hard
Worker (tłum. ciężko pracujący). Oprócz
mocnego silnika jego pozostałe podzespoły ma wyróżniać wytrzymałość i wysoka obciążalność.
Skrzynia biegów z zakresem 30 biegów do przodu i 30 wstecznych jest ob-
4/2015
sługiwana przy pomocy trójstopniowego wzmacniacza momentu obrotowego (PowerShift), rewersora hydraulicznego (PowerShuttle) oraz przycisku sprzęgła umieszczonego na dźwigni zmiany
biegów (PowerClutch). Dzięki standardowemu tylnemu WOM-owi o 4 zakresach
prędkości ciągnik można wykorzystać
do całego zakresu prac polowych, zarówno z małym obciążeniem np. kosiarką, jak
i z maksymalnym z agregatami uprawowymi, pługami czy wozami paszowymi. Z kolei nowoczesna elektrohydraulika Crystala
przyczynia się do podniesienia wydajności pracy i obniżenia zużycia paliwa nawet
o 5÷7%. Jest ona wyposażona w system
Hitchtronic, który jako pierwszy został
wprowadzony na rynek właśnie przez firmę Zetor. Chodzi o system automatycznej
regulacji tylnego trzypunktowego zawieszenia. Przy użyciu tego systemu nie trzeba ustawiać i regulować TUZ-u, wystarczy
zadać żądaną głębokość orki i system sam
dobierze odpowiednie parametry. Do różnych typów agregacji przyda się też trzysekcyjny dodatkowy rozdzielacz ze zwrotnym szybkozłączem do swobodnego spływu oleju oraz pompa hydrauliczna o wydajności 85 l/min.
Solidny blok silnika Deutz tworzy zwartą
część konstrukcji nośnej ciągnika, która
jest w stanie wytrzymać wysokie obciążenia
generowane przez zagregowane z ciągnikiem
maszyny.
System zawieszenia osi przedniej składa się z dwóch
niezależnie zawieszonych półosi zapewniających
bardziej komfortową jazdę z niższym poziomem
drgań. Standardowo ciągnik otrzymuje zbiornik paliwa
o pojemności 300 l plus 30-litrowy na mocznik.
W dzień i w nocy
Są dni, kiedy końca prac na polu
właściwie nie widać. Właśnie wtedy
docenisz przyjaciela, który pomoże
ci w ciężkiej pracy. Bez przestojów,
przy minimalnym zużyciu paliwa i
prostej eksploatacji. Wykorzystaj siłę
sześciu cylindrów, które kryją się pod
maską ZETOR CRYSTAL.
Legenda powraca
Nowy Crystal czerpał geometryczną inspirację ze swojego poprzednika.
Ponadczasowy design ciągników nawiązuje
bowiem do pierwotnego oryginalnego ciągnika Crystal, który był produkowany przez
markę Zetor od 1969 r. Obecnie, oprócz nazwy, nic w nim starego nie pozostało.
Kabina Crystala jest przestronna
i w znaczący sposób eliminuje hałas (poziom natężenia dźwięku to tylko 73 dB).
Bardziej komfortową pracę kierowcy
i mniejsze zmęczenie gwarantuje klimatyzacja oraz amortyzacja kabiny i przedniej
osi napędowej. Dla lepszego przewietrzania oraz ułatwienia pracy z ładowaczem
czołowym kabina jest dodatkowo wyposażona w otwierane i regulowane okno dachowe. Ponadto doskonała ergonomia elementów sterowania umożliwia intuicyjne
kierowanie ciągnikiem bez konieczności
długiego uczenia się.
Sukces nowych modeli uzależniony jest
od tego, czy ciągniki Zetor z silnikami
Deutz zachowają swój charakter i nie staną
się po prostu kolejnym wcieleniem innych
zachodnich maszyn np. Deutz-Fahr. Nowy
Crystal jest już w sprzedaży. Pierwsi klienci mogli zakupić go latem. Czekamy zatem
na ich opinie. ▐
Michał Mariański
Fot. Zetor Traktors
www.zetorcrystal.pl
www.agro-expert.net
Ciągnik to Zetor. Od 1946 roku.
25
4/2015
SaMASZ rekordzistą
W lipcu br. firma SaMASZ podjęła próbę ustanowienia rekordu Guinnessa w kategorii „Największy
obszar łąki skoszony zestawem trzech kosiarek dyskowych w 8 godzin”. No i udało się!
rzygotowania trwały wiele miesięcy.
Przede wszystkim należało spełnić
warunki nałożone przez kapitułę
Guinnessa i znaleźć łąkę o powierzchni
około 140 ha w jednym kawałku. Firma
z Białegostoku nie poszła na łatwiznę. Zdecydowała się na koszenie w warunkach
zbliżonych do takich, z którymi na co dzień
zmaga się polski rolnik – wybrano tereny
łąk torfowych w Goślubiu należących do
Stadniny Koni w Walewicach. To łąka naturalna, na której występuje sporo drobnych nierówności, kretowisk i chwastów.
Do bicia rekordu wybrano zestaw kosiarek
dyskowych KDD 941 (tylne boczne) oraz
kosiarkę czołową KDF 340 o łącznej szerokości roboczej 9,4 m. Zestaw był sprzęgnięty z ciągnikiem Deutz-Fahr 7250 TTV,
współpracował z nawigacją satelitarną.
SaMASZ jest pierwszą firmą w branży,
która postanowiła ustanowić taki rekord.
Do tej pory takie wydarzenia dotyczyły tylko maszyn uprawowych. Próba rozpoczęła
się o godzinie 10.06, a jako pierwszy za kierownicą ciągnika zasiadł wiceprezes firmy,
Maciej Stolarski. Pierwsza połowa koszenia
przebiegała dość dynamicznie. Średnia wydajność zestawu wynosiła wtedy niespełna
17 ha/h, średnia prędkość jazdy 17,5 km/h,
średnie zużycie paliwa to zaledwie 1,8 l/ha.
Zestaw kosiarek dyskowych SaMASZ KDD biorących udział w próbie bicia rekordu. Kosiarki
tylne są zawieszone centralnie. W zestawie współpracują z kosiarką dyskową czołową KDF
o szerokości 3,4 m. Jest to doskonała alternatywa dla drogich kosiarek samojezdnych. Ich
wysoka wydajność oraz szerokość robocza sprawiają, że koszenie nawet wielkich areałów
zielonek nie pochłania cennych godzin.
26
www.agro-expert.net
Maksymalna prędkość, z jaką poruszał się
ciągnik to 25 km/h. Potem kolejno za kierownicą ciągnika zasiadali przedstawiciele firm Same Deutz-Fahr oraz Agromarket
Jaryszki, partnerów wydarzenia. Nie obyło się jednak bez niespodzianek. Na kwadrans przed regulaminowym zakończeniem czasu ze względu na bardzo dużą nierówność terenu ciągnik „zaliczył dziurę”,
pikując kosiarką frontową głęboko w ziemię. Obawiano się, że doszło do uszkodzenia maszyny i nie będzie możliwe dokończenie pracy. Po błyskawicznej reakcji serwisantów listwa tnąca PerfectCUT została
oczyszczona z ziemi i trawy, po czym maszyna ruszyła do dalszej pracy.
O godzinie 18.06 dobiegł końca regulaminowy czas. Według geodetów w ciągu 8 godzin skoszono dokładnie 96,29 ha.
Ściągnięte dane z komputera pokładowego
ciągnika nie różniły się znacząco od tych
pomierzonych z pierwszej połowy dnia:
średnia prędkość 17,9 km/h, wydajność
robocza 16,83 ha/h, średnie zużycie paliwa 25,7 l/h, średnie zużycie paliwa – powierzchnia 1,8 l/ha.
Czy można było skosić więcej? Pewnie
tak. Lecz ustanawiając ten rekord, SaMASZ
chciał udowodnić, że jego maszyny sprawdzają się w każdych, nawet najtrudniejszych warunkach. ▐
Michał Mariański
Fot. Łukasz Iwaniak
4/2015
Na karuzeli
Do jednej z największych nowości
białostockiego SaMASZ-u na wystawie Agro
Show w Bednarach zaliczyć należy zgrabiarkę
karuzelową Z2-840. Jest przede wszystkim
większa od poprzedniczki, a wszelkie
regulacje odbywają się tylko hydraulicznie.
dolność gospodarstwa do przygotowania wysokiej jakości pasz objętościowych jest jedną z najważniejszych
cech wyróżniającą nowoczesną produkcję
mleka i mięsa. Dlatego trawę, przewiędniętą trawę lub siano do produkcji pasz dokładnie grabi się na pokos przed zbiorem.
Zgrabiarki 2-karuzelowe ze względu na
szerokość roboczą są maszynami bardzo
wydajnymi. Są precyzyjne i szybkie. Sprawdzają się w każdym gospodarstwie, a szczególnie na większych areałach, gdzie trzeba
w krótkim czasie zgrabić dużą ilość materiału. Spełniają także wysokie wymagania
dotyczące formowania wałów. Maszyny te
są wyposażane w specjalne ekrany ograniczające, które ułatwiają przygotowanie
wału i równocześnie służą do ustalenia jego
szerokości, co w późniejszym etapie wykazuje istotny wpływ na wydajność maszyn
zbierających. Charakterystyczną tendencją w doskonaleniu konstrukcji zgrabiarek
jest zwiększanie liczby ramion grabiących
i liczby montowanych do ramion palców
sprężystych, co pozwala na zmniejszenie
ich prędkości (pomimo zwiększania gabarytów maszyny) i jednocześnie zmniejszenie intensywności oddziaływania palców
na zgrabiane rośliny i powstające z tego
tytułu straty masy roślinnej. Straty te mogą
dochodzić od 1 do nawet 20% i zależą od
wilgotności i gęstości rozrzuconej masy
roślinnej, a także od zastosowanego rozwiązania konstrukcyjnego zgrabiarki. By
delikatniej oddziaływać na masę roślinną
i dokładniej ją zgrabiać, nowoczesne zgrabiarki karuzelowe charakteryzują się wyposażeniem w odchylane do tyłu (względem
promienia) ramiona, a także wyposażeniem w podwójne koła podporowe.
Najnowszy model zgrabiarki SaMASZ
Z2-840 może zgrabiać ściętą zielonkę
z pasa łąki o szerokości od 7,6 do 8,4 m. Jej
główne różnice względem mniejszej zgrabiarki Z2-780 to właśnie zwiększone gabaryty, brak ręcznej regulacji szerokości zgrabiania (regulacja tylko za pomocą siłowników hydraulicznych), nowy wózek jezdny ze skrętnymi kołami, zwiększona możliwość kopiowania poprzecznego (+/–8°),
zastosowanie przekładni z wymiennymi korbowodami, charakteryzującymi się
dłuższą żywotnością, zmieniony mechanizm podnoszenia brezentu, dodana podziałka szerokości wysuwu bocznego oraz
zmodyfikowane zespoły osłon roboczych.
Zgrabiarka wyposażona jest w dwie karuzele, na których znajduje się jedenaście
ramion roboczych, a każde ramię wyposażone jest w cztery podwójne palce grabiące.
Skrętny zaczep umożliwia utrzymanie żądanego toru jazdy zgrabiarki za ciągnikiem.
Tylne koła skrętne dyszla poprawiają zwrotność manewrową, a po przełożeniu drążka
sterowniczego w położenie centralne można ją ciągnąć jak przyczepę jednoosiową.
Wzdłużny i poprzeczny mechanizm kopiowania umożliwia bardzo dobre odwzorowanie terenu. Efektem jest bardzo czysty
zbiór zielonki lub siana. Nowy kształt palca
grabiącego pozwala na wyższe unoszenie się
palców nad pokosem. Szczególnie ważne jest
to przy dużym pokosie. Dzięki zastosowaniu
hydraulicznego unoszenia wirników i blokadzie karuzeli zawracanie na uwrociu pozostawia pokosy nietknięte. Dodatkowo można uzyskać zwiększenie odległości ramion od
ziemi poprzez zamianę ramion wózka jezdnego. Ma to duże znaczenie na np. terenach
torfowych. Zgrabiarka przystosowana jest do
współpracy z ciągnikami kat. I i II z zapotrzebowaniem na moc od 60 KM wzwyż.▐
Michał Mariański
Fot. SaMASZ
www.agro-expert.net
27
4/2015
Naprawdę duża Kubota
Światowa premiera nowych modeli marki Kubota już za nami. W ubiegłym roku pod Paryżem
japoński producent zaprezentował zupełnie nową gamę ciągników serii M7. To trzy modele
z silnikami o maksymalnej mocy do 170 KM. Mogliśmy ją podziwiać w Polsce na targach
Agrotech w Kielcach.
raktory sygnowane oznaczeniami
M7-131, M7-151 i M7-171 to ciągniki o mocy odpowiednio: 130, 150
i 170 KM. Ich seryjne wytwarzanie rozpoczęło się w marcu tego roku. Nowe modele
dostępne będą w trzech wariantach wyposażenia: Standard, Premium i Premium
K-VT. Producent zapowiada, że wraz
z wyposażeniem dodatkowym do wyboru
będzie około 500 różnych specyfikacji. Na
polskim rynku nowe ciągniki pojawiły się
u dilerów w połowie roku.
Optymalna kontrola prędkości
Największe modele M7 marki Kubota
wyposażone są w nowoczesne i oszczędne
4-cylindrowe, turbodoładowane jednostki napędowe Kubota V6108 z intercoolerem o pojemności 6,1 l. Wykorzystują one
najnowsze rozwiązania w zakresie czystej
technologii silników spalinowych. Dzięki
połączeniu systemów SCR i cammon rail
z filtrem cząsteczek stałych (DPF) w tłumiku oraz z układem recyrkulacji spalin
(EGR) nie tylko spełniają normę emisji
spalin Tier 4, ale nawet ją przekraczają.
Kiedy sytuacja będzie wymagała chwilowego zwiększenia mocy, ciągniki serii M7
oferują technologię Power Boost, która
w odpowiednich warunkach spowoduje
automatyczny wzrost osiągów silnika.
Wersje Standard i Premium są wyposażone w przekładnię Powershift firmy
Kubota, która oferuje po 4 biegi w sześciu
zakresach prędkości. Razem daje to aż 24
przełożenia w każdym kierunku. W wersji
Premium K-VT dostępna jest przekładnia
bezstopniowa K-VT (ang. Kubota Variable
Transmission), która zapewnia praktycznie
nieskończoną liczbę przełożeń do jazdy do
przodu i do tyłu. Użytkownik ma więc do
dyspozycji optymalną prędkość potrzebną
do wykonywania każdego zadania. Jako
opcję uzupełniającą skrzynię Powershift
seria M7 oferuje także 16 biegów pełzających do przodu i 16 do tyłu, co umożliwia
pracę z minimalnymi prędkościami roboczymi. Ponadto każda z maszyn serii M7
wyposażona jest w tryb ECO pozwalający na osiągnięcie maksymalnej prędkości
jazdy przy obniżonych obrotach silnika.
Dzięki temu osiąga się znaczą oszczędność
paliwa podczas prac transportowych.
Optymalna para
W parze z dużą mocą idzie także zwiększony rozstaw osi oraz spora masa ciągników.
W przypadku modeli serii M7 wynosi ona aż 6,3 tony przy rozstawie osi 2,72 m.
W trosce o oszczędność czasu traconego podczas częstego tankowania, japoński producent
wyposażył nowe modele w duży zbiornik paliwa o pojemności 330 l.
28
www.agro-expert.net
Ponieważ duży traktor musi poradzić
sobie z każdym zadaniem, jakie czeka na
niego w gospodarstwie rolnym, powinien
zaoferować wyjątkowo wydajne układy hydrauliczne oraz jednocześnie przynajmniej
jeden WOM. Wersja Standard ma otwarty
układ hydrauliczny, pompę zębatą o wydajności 80 l/min i mechanicznie sterowane
zewnętrzne zawory hydrauliczne. Do dyspozycji użytkownika są tutaj 3 sekcje hydrauliki
zewnętrznej z możliwością rozbudowania
o czwartą. W przypadku wersji Premium
sercem układu hydraulicznego jest niezależna pompa PFC o wydajności 110 l/min.
4/2015
M7 wyposażony jest w 4 zewnętrzne zawory
hydrauliczne z elektronicznym sterowaniem
w standardzie (układ można rozbudować
o piątą sekcję). Każda z maszyn serii M7 ma
niezależny WOM o czterech prędkościach
(540/540E/1000/1000E), który zapewnia
optymalną prędkość wałka dla każdego
montowanego z tyłu narzędzia. Podczas
wykonywania uwrocia WOM zostaje automatycznie rozłączony w chwili podniesienia
TUZ-u, a następnie załączony po opuszczeniu narzędzia. Opcjonalnie dostępny jest
także przedni trzypunktowy układ zawieszenia i przedni WOM.
Seria M7 wyposażona została w trzypunktowy układ zawieszenia (TUZ) kategorii III, który
zapewnia udźwig wynoszący aż 9000 kg. Kabina może być zamawiana w wersji z mocno
przyciemnianymi szybami.
Precyzja i wygoda
Kabina ciągników z serii M7 została zaprojektowana tak, by zapewnić maksymalną wygodę operatora. Zastosowanie zaledwie czterech słupków narożnych sprawia,
że widok do przodu, do tyłu i na boki jest
praktycznie niczym nieograniczony. Zawieszenie na poduszkach gumowych lub
dedykowanym systemie amortyzacji – mechanicznej lub pneumatycznej – pozwala
zniwelować nierówności podłoża podczas
jazdy. Dostępna jest także amortyzowana
przednia oś, która gwarantuje dodatkowy
poziom komfortu jazdy. W standardzie
wszystkich modeli znajduję się: klimatyzacja, fotel pasażera oraz amortyzowany
pneumatycznie fotel operatora. W wersji
Premium elementy sterujące wszystkich
funkcji są ergonomicznie rozmieszczone
na jednym dużym wyświetlaczu dotykowym (7 cali w standardzie i 12 jako opcja)
znajdującym się w zasięgu ręki. Wersja
Premium K-VT oferuje 12-calowy wyświetlacz w standardzie. Jedną z najważniejszych innowacji jest obecność złącza
ISOBUS. Dotykowy wyświetlacz może
sterować nie tylko funkcjami ciągnika, ale
również zaawansowanymi urządzeniami
towarzyszącymi – bez potrzeby instalowania dodatkowych terminali. Nowy ciągnik Kubota pozwala w pełni korzystać
z dobrodziejstw rolnictwa precyzyjnego
i możliwości systemu GPS. Dzięki nim
ciągnik precyzyjnie utrzymuje zadany tor
jazdy. Ponadto w nowych modelach w kabinie znajdziemy: wielofunkcyjny dżojstik
i dźwignię sterowania ładowaczem czołowym. Dla ułatwienia nocnych prac, ciągniki serii M7 wyposażone są aż w 14 lamp
roboczych.▐
Michał Mariański
Fot. Kubota, M. Mariański
www.agro-expert.net
29
4/2015
Norma Tier – element postępu
Wejście w życie kolejnych
norm emisji spalin wymusza
na producentach maszyn
rolniczych wprowadzanie
dodatkowych elementów silnika
i coraz zmyślniejszych układów
wydechowych. Przy okazji
podejmowane są działania
mające na celu odświeżenie
gamy modelowej.
ak właśnie dzieje się obecnie w najcięższych odmianach ciągników New
Holland. Do wszystkich nowych modeli T7, T8 oraz T9 wprowadzono technologię HI-eSCR ECOBlue spełniającą wymogi
norm emisji Tier 4B. Ale sama technologia dziś już nie kusi klientów. Powód tego
jest oczywisty. Nowe, bardziej ekologiczne jednostki napędowe są coraz bardziej
skomplikowane, wyposażane w precyzyjne,
wrażliwe na jakość paliwa układy wtryskowe, skomplikowane turbosprężarki i układy
sterowania, co wpływa na wzrost finalnej
ceny produktu. Klienci mogą się skusić
tylko wtedy na taki produkt, gdy w parze
otrzymają np. nową stylizację, lepsze osiągi, mniejsze zużycie paliwa czy większy
komfort. Producenci nie mają więc wyjścia
– muszą w każdy obszar swoich ciągników
wprowadzać ulepszenia, przy okazji dokonując ewolucji swoich produktów.
Holland zdecydowano się używać terminu
„Tier”. Norma Tier 4A, która czasami jest
określana jako norma przejściowa Tier 4,
odpowiada normie Stage 3B, a Tier 4B odpowiada normie Final Stage 4. A jeśli ktoś
byłby zdania, że najnowsza wyśrubowana
norma czystości spalin Stage 4, nazywana finalną, jest ostatnią, to jest w błędzie.
Komisja Europejska pracuje już nad kolejnym progiem zmniejszenia emisji szkodliwych substancji Stage 5, który miałby zacząć obowiązywać w krajach Unii
Europejskiej między 2019 a 2021 rokiem.
Teoretycznie tzw. ostateczna norma Tier
4B/Stage 4 obowiązuje od 1 października
2014 r. Warto wiedzieć jednak, że termin
Do roku 2019
Od 1996 r. amerykańska federalna Agencja Ochrony Środowiska (EPA)
oraz Unia Europejska wprowadzają coraz to bardziej surowe wymogi dotyczące poziomu emisji szkodliwych substancji. EPA używa terminu „Tier”, natomiast
Unia Europejska – „Stage”. W firmie New
30
www.agro-expert.net
W obrębie dachu nowego T7 mieści się szereg regulowanych świateł roboczych LED o dużej
mocy, dodatkowo poprawiających widoczność po zmroku. Ponadto ciągnik może być
wyposażony w ABS SuperSteer umożliwiający wykonywanie skrętów w ciasnych przestrzeniach
w polu poprzez automatyczne zahamowanie tylnego koła wewnętrznego w chwili wykonania
skrętu kierownicą.
4/2015
wejścia w życie kolejnej normy nie oznacza, że automatycznie od tego dnia w sprzedaży pojawią się ciągniki z nowymi silnikami. Producenci wykorzystują zazwyczaj
maksymalnie możliwość produkcji maszyn w starszych technologiach norm emisji spalin. Dlaczego? Po pierwsze, ww. przepisy nie dotyczą sprzedaży, tylko produkcji,
a po drugie, fabryki mają zazwyczaj jeszcze „otwartą furtkę” na produkcję maszyn
w starej technologii przez pewien czas.
Prawo przewiduje bowiem tzw. program
elastyczności, w efekcie którego może być
wyprodukowanych jeszcze nawet 20% maszyn z łącznej liczby sprzedanych w okresie
ostatnich 5 lat. W praktyce może to oznaczać, że mimo daty wejścia w życie kolejnej normy spalin, nowe ciągniki spełniające poprzednie regulacje mogą być dostępne
nawet jeszcze przez dwa lata.
Wysoki poziom mocy
Wszystkie silniki wprowadzanej właśnie
na rynek unowocześnionej gamy ciągników T7, T8 oraz T9, w których zastosowano technologię Hi-eSCR ECOBlue nie wymagają ani powtórnego obiegu spalin, ani
filtra cząstek stałych, a przy tym zapewniają wysoki, a w niektórych przypadkach na-
Nowa seria T7 to również najlepsza linia foteli w branży opartych na amortyzacji niskiej
częstotliwości, pozwalająca użytkownikowi wybrać jeden z trzech poziomów komfortu: Comfort,
Dynamic Comfort oraz Auto Comfort. Najwyższy model – aktywny fotel Auto Comfort zmniejsza
drgania całego ciała nawet o 40%, natomiast wentylatory wywiewne zamontowane w obrębie
fotela usuwają wilgoć, obniżając jednocześnie temperaturę powierzchni.
wet wyższy poziom mocy w porównaniu
z wersjami poprzednimi.
Na przykład New Holland zwiększył górny poziom mocy dla maszyn T7 z oboma
wariantami rozstawu osi. Moc znamionowa wariantu o długim rozstawie osi wzro-
Premierowe Centralne Targi Rolnicze
w WarsawExpo już wkrótce!
Międzynarodowe Targi Maszyn i Urządzeń dla Rolnictwa oraz Produktów
Rolno-Spożywczych CENTRALNE TARGI ROLNICZE odbędą się od 25 do
27 listopada 2016 roku w nowoczesnym Międzynarodowym Centrum
Wystawienniczo Kongresowym WARSAW EXPO w Nadarzynie.
sła o 5%, zaś wariantu o standardowym rozstawie osi aż o 9%, osiągając maksymalnie
180 KM. Do tego należy dodać jeszcze około 45 KM mocy generowanej przez system
EPM (Engine Power Management – System
Zarządzania Mocą), co daje 225 KM.
CTR 2016
Podczas Centralnych Targów Rolniczych nie zabraknie światowej klasy
marek i urządzeń rolniczych, nowatorskich rozwiązań dla rolnictwa,
nowości rynkowych, usług dla rolnictwa, a także konferencji branżowych
i spotkań z instytucjami sektora rolniczego.
Hale wystawiennicze zostaną podzielone
na wyspecjalizowane salony tematyczne:
· techniki rolniczej;
· środków do produkcji rolniczej;
· targi dobrej żywności.
Taka formuła wystawy zapewni przejrzystość i komfort dla uczestników imprezy.
Organizatorem Centralnych Targów Rolniczych jest
Holding Ptak SA, doświadczony organizator
międzynarodowych imprez targowych, konferencji
i pokazów komercyjnych.
Więcej informacji na:
http://warsawexpo.eu/pl/ctr
www.agro-expert.net
31
4/2015
boczych LED na kabinie, zapewniających
doskonałą widoczność we wszystkich kierunkach, zaś sam zasięg świateł jest o pięć
razy większy w porównaniu do uzyskiwanego wcześniej przy 31 000 lumenach.
Wszystkie światła robocze wbudowane są
w dachu. Światła na narożnikach przednich, zapewniające oświetlenie we wszystkich kierunkach, mają szeroki zakres regulacji, dzięki czemu mogą być zwrócone do
tyłu lub w dół, na przykład na kosiarkę bijakową lub krawędź zewnętrzną szerokiego narzędzia. Tylne światła narożne, o zasięgu 360° mogą być włączane i wyłączane
niezależnie od siebie, by uniknąć oślepiającego światła na przykład podczas rozładunku kombajnu żniwnego.
Komputer przejmuje stery
Modernizacja serii T8 wiązała się z wprowadzeniem szeregu optymalizacji przekładających się na
większy komfort operatora i jego mniejsze zmęczenie podczas długich dni roboczych. Monitor
IntelliView IV, wchodzący obecnie w skład standardowego wyposażenia, oznacza optymalizację
i większą wygodę obsługi, uproszczone ustawianie i regulacje biegów.
Także we wszystkich pięciu modelach
należących do serii T8 zwiększeniu uległa
moc znamionowa i maksymalna, co przekłada się na znaczny wzrost wydajności.
W przypadku wymagających zadań związanych z układem hydraulicznym, WOM
i transportem, system EPM pozwala uzyskać dodatkowo aż 71 KM. Na przykład
moc znamionowa modelu T8.320 wynosi 250 KM, ale dzięki EPM w razie potrzeby może ona wzrosnąć nawet do 320 KM.
Zużycie paliwa jest natomiast o 10% niższe
w porównaniu do ciągników T8 kompatybilnych z normami Tier 3, zaś długie, bo
aż 600-godzinne odstępy pomiędzy przeglądami serwisowymi pozwalają utrzymać
niskie koszty eksploatacyjne.
Dzięki właśnie takim zabiegom klient ma
się szybko przekonać do nowych technologii.
Norma „zmienia” wygląd
Stylizacja nowej serii T7 została całkowicie zmieniona, wskutek czego ciągniki
zyskały smukłą, dynamiczną linię, stanowiącą idealne połączenie formy i funkcjonalności. Całkiem nowa oferta oświetlenia obejmuje teraz nawet do 16 świateł ro-
W zmodernizowanej gamie T9 pojawił się model
T9.645 o mocy maksymalnej 647 KM. Wprowadzono
też przekładnię zębatą pozwalającą osiągnąć
prędkość WOM rzędu 1000 obr/min przy
prędkości obrotowej silnika wynoszącej
zaledwie 1800 obr – a nie 2000, jak miało to
miejsce w przypadku poprzednich modeli.
Przełożyło się to na jeszcze
cichszą kabinę, niższy
poziom drgań
i mniejsze zużycie
paliwa.
Uroda idzie w parze z łatwą w obsłudze automatyką. New Holland opracował
już system zarządzania skrętem na uwrociach drugiej generacji – Headland Turn
Sequencer II. Sterowany za pomocą ekranu dodatkowego IntelliView IV, wchodzącego obecnie w skład wyposażenia standardowego, HTS II umożliwia tworzenie złożonych skrętów na uwrociach, rejestrując je „na żywo” lub tworząc je poprzez wybór działań i punktów wyzwalających z menu. Użytkownik może teraz
programować i edytować wszystkie opcje,
począwszy od wyboru prędkości docelowej przekładni Auto Command, a na włączaniu widoku z kamery narzędzia skończywszy. Dodatkowe opcje obejmują regulację czasu włączania sprzęgła Power
Shuttle oraz zarządzania zaworami zdalnymi. Umożliwia to przypisanie dowolnych
dwóch zdalnych zaworów hydraulicznych
do poczwórnego przełącznika na dźwigni
wielofunkcyjnej CommandGrip.
Co jeszcze można zautomatyzować?
A gdyby tak narzędzie przejęło kontrolę nad ciągnikiem? Nowa seria T7 oparta jest na architekturze ISOBUS klasy III,
umożliwiającej kompatybilnemu narzędziu, na przykład prasie do formowania
bel BigBaler marki New Holland, kontrolowanie ciągnika, włącznie z jego prędkością. Tak więc być może już wkrótce ciągniki same będą jeździć po polach.
Norma „zakłada” gąsienice
New Holland zaprezentował również
model T8 SmartTrax, czyli z gąsienicami.
Opcja ta została opracowana, by spełnić
wymogi klientów, którzy z jednej strony
sądzą, że ciągnik gąsienicowy lepiej sprawdzi się w ich gospodarstwie, z drugiej zaś
dostrzegają ograniczenia związane z bliź-
32
www.agro-expert.net
4/2015
nale pasujące do dłoni, zaś pozostałe cztery zawory można obsługiwać za pomocą dźwigni CommandGrip lub łącznie za pomocą
dźwigni CommandGrip i dwóch dodatkowych łopatek. Część klientów opowiedziała się za łopatkami do sterowania zaworami zdalnymi, więc dodano dwie łopatki, by zwiększyć liczbę obsługiwanych
w ten sposób zaworów.
Ewolucja w ciągnikach dzieje się na naszych oczach. Oczywiście
norma Tier 4B nie zmienia ani ciągnikowej urody ani ergonomii
w kabinie. To przenośnia. Ale nowości, które pojawiają się przy okazji
wprowadzania tej normy muszą deklasować wszelkie nasze obawy, bo
zmiany na gorsze nie są przez klientów akceptowalne.▐
Michał Mariański
Fot. New Holland
Całkowicie nowy układ gąsiennicowy SmartTrax dla serii T8
oparty na planie trójkąta zmniejsza nacisk na podłoże o 57% oraz
poprawia trakcję. SmartTrax obejmuje również zintegrowany
układ zawieszenia na klockach gumowych, które znacząco
ograniczają drgania w porównaniu z tradycyjnym stałym układem
gąsienicowym, co z kolei gwarantuje wygodę użytkowania.
niaczym ogumieniem. SmartTrax łączy w sobie zalety dużej
przyczepności do podłoża – typowe dla modeli gąsienicowych
– ze zwrotnością osi przedniej i komfortem jazdy typowym dla
zawieszenia osi przedniej. Wiosną br. w ramach przygotowań
do wypuszczenia na rynek tej opcji ograniczona liczba maszyn
z konfiguracją europejską już ruszyła do prac na polach i została poddana ocenie w warunkach typowych dla naszych gleb.
Z kolei największy ciągnik T9 zaoferował teraz najlepszą
wydajność hydrauliczną w swoim segmencie dzięki zamontowanym z tyłu zaworom zdalnym, których może być nawet osiem sztuk. Natężenie przepływu w standardowej pompie sięga 159 l/min. Opcjonalna wersja o wysokim natężeniu przepływu pozwala osiągnąć 216 l/min, a w połączeniu
z pompą Mega Flow możliwy jest przepływ wynoszący łącznie aż 428 l/min. Dzięki tak dużej mocy hydraulicznej T9 doskonale radzi sobie nawet z obsługą największych narzędzi
polowych. Na podłokietniku SideWinder II mieszczą się cztery łopatki sterownicze do obsługi zaworów zdalnych, dosko-
W nowym T9 podłokietnik SideWinder II zapewnia maksymalną
ergonomię działania, podobnie jak wszystkie elementy sterownicze
rozmieszczone idealnie w zasięgu dłoni. Dźwignia wielofunkcyjna
CommandGrip umożliwia sterowanie najczęściej używanymi
funkcjami ciągnika. Wbudowane zostało również pokrętło
umożliwiające bardzo łatwą regulację prędkości docelowych
w systemie zarządzania prędkością jazdy.
www.agro-expert.net
33
4/2015
Flagowa linia
Dotychczas wszystkie opony rolnicze produkowane przez Bridgestone były sprzedawane pod
marką Firestone. Nowo opracowany model jest wyraźną zapowiedzią, że Bridgestone zamierza
konkurować w najwyższym segmencie opon rolniczych.
d dziesięcioleci firma Bridgestone pozostaje w czołówce segmentu
opon rolniczych, jednak nie bezpośrednio, lecz dzięki swojej marce Firestone. Ta jest wiodącą na świecie marką opon
rolniczych pokrywającą około 95% aktualnego zapotrzebowania rynku na opony
do ciągników. Nowa opona Bridgestone
VT-Tractor stanowić będzie uzupełnienie tego zapotrzebowania w najwyższym
segmencie opon rolniczych. Jako flagowa
linia ogumienia ma przyczyniać się do
zwiększenia produkcji rolnej, wydajności
pojazdów, a także ochrony gleby. I nie są to
tylko czcze obietnice, zostało to już udowodnione w testach praktycznych.
Kluczowe ciśnienie
Dzięki „bardzo wysokiemu ugięciu”
(VF) i zaawansowanej konstrukcji bieżnika, opona Bridgestone VT-Tractor może
być używana przy znacznie niższym ciśnieniu niż w przypadku standardowych
opon. Zostawia ona większy ślad i przyczynia się do uzyskania większych zbiorów. Przyspiesza pracę i zużywa mniej paliwa, jednocześnie chroniąc glebę. Opona
ta pozwala także na rozwinięcie większej
prędkości podczas wyjeżdżania z pola na
drogę, ponieważ nośność jest w tym przypadku niezależna od prędkości i nie ma
potrzeby dostosowania ciśnienia w oponach. W ten sposób rolnicy zyskują również na czasie, ponieważ nie muszą się
zatrzymywać, żeby zmienić ciśnienie
w oponach, gdy wjeżdżają z pola na drogę i z drogi na pole. W porównaniu do
zwykłych opon, pozwalają one także na
przenoszenie większych obciążeń na drodze, co oznacza zmniejszenie liczby cykli transportowych. Ponadto VT-Tractor
sprawia, że kierowanie pojazdem jest łatwiejsze i wygodniejsze – jest to ważny
atut podczas długich i ciężkich dni pracy. Bardziej elastyczna konstrukcja ściany bocznej tłumi nierówności podłoża,
a dłuższe żebra bieżnika zapewniają płynne prowadzenie.
Oprócz korzyści płynących z zastosowania technologii VF, opona VT-Tractor
ma tę dodatkową zaletę, że można ją zamontować na standardowych obrę-
34
www.agro-expert.net
4/2015
Linia opon rolniczych Bridgestone
VT-TRACTOR zapewnia idealną równowagę
pomiędzy wydajnością upraw a ochroną
środowiska. Znak „Soil Care by Bridgestone”
gwarantuje, że są to opony, które
umożliwiają rolnikom szybszą, bardziej
wydajną, a przede wszystkim bardziej
zrównoważoną pracę. W ten sposób produkt
pomaga rolnikom osiągać wysokie plony
i wyższą produktywność.
obrazowania ciśnienia Xsensor potwierdziły wszystkie pierwsze wyniki.
W rezultacie wszystkich badań można śmiało powiedzieć, że dzięki specjalnemu profilowi stopki, opona Bridgestone
VT-Tractor zapewnia nawet o 26% większą powierzchnię styku klocków z podłożem, niż takie same opony konkurencji, co
zapewnia bardzo niski współczynnik ubijania gleby, a przez to ochronę cennych
plonów. W oponie VT-Tractor zastosowano nową konstrukcję żebrowania, która
minimalizuje poślizg i odkształcenia gruntu, zapewniając doskonałą przyczepność,
a tym samym szybsze tempo pracy w polu.
Doskonała przyczepność opon umożliwia
rolnikom szybszą pracę i obsługę nawet do
0,9 hektara pola więcej niż opony konkurencyjne w ciągu 10 godzin pracy. Biorąc
pod uwagę oszczędność paliwa (do 36 l na
50 hektarów w porównaniu do konkurentów), opony VT-Tractor gwarantują niższy
całkowity koszt eksploatacji.
VT-Tractor przenosi także ładunki cięższe o 40% w porównaniu do standardowych opon, przy zachowaniu tej samej
prędkości. Oznacza to mniej cykli transportowych oraz dalsze zmniejszenie kosztów operacyjnych.
Opony te zostały stworzone w europejskim centrum rozwojowym Bridgestone
znajdującym się w Rzymie, a produkowane są w zakładzie Puente San Miguel
w Hiszpanii. Oferta Bridgestone skierowana jest na rosnący najwyższy segment
rynku opon rolniczych, dla dużych gospo-
Opony VT-Tractor godzą wysoką nośność
i wydajność z ochroną gleby przed
ugniataniem. Mogą być eksploatowane
przy niższym ciśnieniu powietrza i większej
powierzchni styku z nawierzchnią.
Dzięki temu obniżają nacisk na glebę
i w rezultacie ograniczają ingerencję w jej
wierzchnią warstwę.
darstw rolnych i podmiotów korzystających z najnowszych pojazdów. Opony VTTractor są dostępne od jesieni ub. r. w całej
Europie, w rozmiarach od 28 do 42 cali.▐
MM
Fot. Bridgestone
czach. Opony VF zwykle wymagają szerszych obręczy, co wiąże się z dodatkowymi kosztami przy zmianie zwykłych opon na opony VF. Jednak ETRTO
(Europejska Organizacja Techniczna ds.
Opon i Obręczy) wprowadziła nowy eksperymentalny standard NRO (Narrow
Rim Option), który umożliwia zakładanie
opon VF, wymagających szerszych obręczy, na obręcze standardowe.
Krok przed konkurencją
Wstępne testy prowadzone już w marcu 2014 r. przez organizację DLG potwierdziły, że opony VT-Tractor są lepsze od innych wiodących na rynku marek pod wieloma względami, m.in. przyczepności i zużycia paliwa. Kolejne testy przeprowadzone także w Międzynarodowym Ośrodku
Produkcji Rolnej DLG (Saksonia-Anhalt,
Niemcy) dla rozmiarów IF 600/70 R30
i IF 710/70 R42 (przy ciśnieniu 1,2 i 1,0
bara) oraz VF 600/70 R30 i VF 710/70 R42
(przy ciśnieniu 1,0 i 0,8 bara) pod tym samym obciążeniem za pomocą technologii
Lepsza przyczepność oznacza zmniejszenie kosztów eksploatacji dzięki oszczędnościom paliwa.
W porównaniu do opon konkurencyjnych używanych przy ciśnieniu 1,0 bar, opona Bridgestone z ciśnieniem
0,8 bar gwarantuje oszczędność paliwa rzędu 36 l/50 ha.
www.agro-expert.net
35
4/2015
Kolejka do kombajnu
Seria profesjonalnych pokazów demonstracyjnych z kombajnem Case IH Axial-Flow 8240 na
czele pokazała, że klienci chcieli go przede wszystkim „dosiąść”.
ase IH Axial-Flow Demo Tour to
cykliczna impreza promująca ofertę maszyn rolniczych marki Case
IH. W tym roku odbyła się seria pokazów
dedykowana kombajnom Axial-Flow. Program pokazów został tak przygotowany, by
w pełni zapoznać wszystkich uczestników
wydarzenia z szerokimi możliwościami
kombajnów Axial-Flow. Każdy mógł dotknąć, zasiąść w kabinie i zadać niezliczoną liczbę pytań przedstawicielom firmy
Case IH. W rezultacie w 9 lokalizacjach
wydarzenie przyciągnęło tak dużo uczest-
ników, że producent momentami obawiał
się, czy aby na pewno starczy dla każdego
pola do skoszenia. Kolejka do kombajnu
nie była mała, co świadczyło o wielkim zainteresowaniu maszynami marki Case IH.
Czym jest Axial-Flow?
Omłot i separacja przy użyciu jednego
rotora to specjalność marki Case IH. Nie
ma tutaj konwencjonalnego bębna wysokoudarowego, który standardowo jest stosowany w kombajnach zwykłych i hybry-
dowych. Axial-Flow jest konstrukcją rotora uzupełnioną o nową konfigurację cepów, która umożliwia uzyskanie wyższej
efektywności i jakości omłotu, zwłaszcza
w europejskich warunkach, które charakteryzują się wysokimi plonami. Sekcja rotora, obejmująca klepiska zespołu młócącego, jest wyposażona w zoptymalizowany układ cepów na potrzeby wcześniejszego młócenia i separacji, natomiast sekcja wirnika, obejmująca obszar separacji,
jest wyposażona w konwencjonalny zespół
cepów, częściowo z zębami, który zapewnia wychwytywanie całości ziarna. Omłot
z wykorzystaniem dynamiki ruchu ziarna
realizowany przez kombajn Axial-Flow nie
tylko ogranicza straty na polu dzięki skuteczniejszej separacji, ale również powoduje, że ziarno trafiające do zbiornika nie
jest poobijane ani spękane – co oznacza
wyższą jakość zbioru i wyższe dochody.
Delikatny proces omłotu sprawia, że każde
ziarenko trafia do zbiornika w najlepszym
możliwym stanie.
Duży i mocny
Wyposażony w pakiet Accuguidance oraz w system mierzący wagę i wilgotność plonu Case
IH Axial-Flow 8240 pracował z hederem Vario o szerokości 9 m, przystosowanym do zbiorów
pszenicy, rzepaku i jęczmienia.
36
www.agro-expert.net
Moc silnika modelu 8240, wynosząca 571 KM spełnia wymagania dużych,
nowoczesnych gospodarstw i przedsiębiorstw kontraktowych, gwarantując wydajny zbiór, usprawnioną separację i możliwość pracy z niezmiennie wysoką efek-
4/2015
tywnością w nawet najtrudniejszych warunkach. Nowy wentylator chłodzący silnik o zmiennej prędkości obrotowej pracuje przy zmniejszonych obrotach, gdy
nie jest wymagana pełna moc chłodzenia, co zmniejsza hałas i zapewnia dostępność większej mocy na potrzeby innych
zadań. W połączeniu ze zoptymalizowaną
konstrukcją rotora Axial-Flow przepusto-
Ogromna pojemność zbiornika ziarna licząca 14 400 l idzie w parze z wydajnym układem
rozładunku, co skraca czas potrzebny na opróżnienie zbiornika. Standardowe tempo rozładunku
to 113 l/min może zostać zwiększone do 141 l/min.
Pronar oferuje model
VMP 10 o pojemności
10 m3. Niska wysokość
oraz możliwość łatwej
przebudowy (poprzez
dodanie lub odjęcie
nadstaw) komory
mieszającej pozwala
uzyskiwać także objętości
8 lub 12 m2. VMP 10
może współpracować
z ciągnikami
o mocy minimum 60 KM.
Zastosowane noże mają
podwyższoną odporność
na ścieranie. Uniwersalne
wykonanie ramy, pozwala
na montowanie dyszla na
górny lub dolny zaczep
transportowy, w zależności
od posiadanego ciągnika.
wość i wydajność tych kombajnów faktycznie wyznacza nowe standardy. Dotyczy to
także emisji spalin, których poziom spełnia wymagania normy Tier 4: technologia HI-eSCR opatentowana przez firmę
FPT Industrial ogranicza emisję szkodliwych składników spalin o 95%, jednocześnie podnosząc wydajność oraz zmniejszając zużycie paliwa.
Case IH Axial-Flow to seria kombajnów stworzona dla wymagających gospodarstw i usługodawców oraz najwyższych zbiorów – naturalnie przy najniższych kosztach eksploatacji niezależnie
od warunków. Kombajny serii 8240 można połączyć z najnowszą generacją zespołów żniwnych Case IH VariCut, dostępnych w wersjach o szerokości do 12,5 m.
Zespoły te zostały zaprojektowane z myślą
o warunkach europejskich i umożliwiają
klientom maksymalne wykorzystanie wydajności kombajnów. ▐
Michał Mariański
Fot. M. Mariański
„Nie istnieje kombajn prostszy i wygodniejszy w obsłudze od Case IH 8240 Axial-Flow.
Wszystkie najważniejsze funkcje z zakresu obsługi podzespołów zewnętrznych są dostępne za
pośrednictwem wielofunkcyjnej dźwigni sterującej napędem, co zapewnia operatorowi pełną
i wygodną kontrolę. Pogrupowane na prawej konsoli w najbardziej ergonomiczny i logiczny
sposób elementy sterowania odzwierciedlają rzeczywistą konstrukcję kombajnu. Wszystkie
funkcje zespołu żniwnego i przenośnika ślimakowego w układzie rozładunku są łatwe w obsłudze,
co umożliwia wydajną i komfortową pracę nawet przez cały dzień” – mówili zgodnie rolnicy po
opuszczeniu kabiny kombajnu.
romocji w
Najtańsza forma p
o za emisję
Już od 320 zł nett
Szczegóły oferty na
owe
pl/moduly_reklam
www.kmg-media.
www.agro-expert.net
37
4/2015
Wypełniona 50-letnim doświadczeniem
Wraz z wprowadzeniem
nowej przyczepy
samozbierającej Cargos
9000, firma Claas
obchodzi szczególny
jubileusz w tym roku.
2009 r. została zaprezentowana
przyczepa Cargos 9000 z opcją
demontażu całego zespołu załadowczego i tnącego oraz walców wyładunkowych. W zeszłym roku na rynek
weszła mniejsza przyczepa Cargos 8000
z wieloma dodatkowymi funkcjami:
nowe, podwójne noże w opuszczanej
podłodze, regulowana hydraulicznie
podłoga rusztowa, modułowe podwozie
tandem lub tridem i wiele innych funkcji.
Obecnie, z okazji 50. rocznicy przyczep
samozbierających, Cargos 9000 został
całkowicie przeprojektowany i wyposażony w charakterystyczne cechy przyczepy
serii 8000, dzięki czemu stał się najbardziej innowacyjnym produktem tego typu
na rynku.
Zielony – znak rozpoznawczy
Fabryka Claas w niemieckim Bad Saulgau
położona jest w największym regionie użytków zielonych Europy, dlatego większość
produkowanego asortymentu stanowi tu
sprzęt do upraw zielonkowych a maszyny
obowiązkowo malowane są na kolor zielony. 550 zatrudnionych tam pracowników
na 17 hektarach powierzchni wytwarza 275
różnych produktów, w tym kosiarki, przetrząsacze, zgrabiarki oraz przyczepy samozbierające. Od 2013 r. Claas Saulgau GmbH
jest jednym z najbardziej nowoczesnych
centrów rozwoju produktu w branży.
Nową serię 9000 reprezentują trzy modele: Cargos 9400, Cargos 9500 oraz
Cargos 9600 o pojemności odpowied-
Hydrauliczne lub paraboliczne podwozie w wersji tandem lub tridem może mieć ogumienie o rozmiarze
nawet do 30,5”. W porównaniu do opon 26,5” osiąga się dzięki nim powierzchnię przylegania zwiększoną
o 15%, co istotnie redukuje nacisk na glebę.
38
www.agro-expert.net
Każdy z 40 noży
ma indywidualne
zabezpieczenie
przed kontaktem
z ciałami obcymi,
a hydraulicznie
obniżana
o 90° podłoga
umożliwia
wymianę,
obsługę,
czyszczenie oraz
konserwację
modułu noży
w wygodnej,
stojącej pozycji.
nio 38, 44 i 50 m3. Przyczepy wyposażono w nowy zespół podbierania oparty o sprawdzone rozwiązania z serii 8000.
Zespół załadowczy EFS (Efficient Feeding
System) uzupełniono o napęd hydrauliczny oraz opcjonalnie o hydropneumatyczny
podbieracz, zwiększając tym samym wydajność maszyny. Oferowana w standardzie hydraulicznie opuszczana podłoga rotora umożliwia usuwanie zatorów bezpośrednio z kabiny ciągnika. Zespół cięcia
wyposażono w nowe dwustronne obrotowe noże, co przekłada się bezpośrednio na
zwiększenie wydajności pracy przy jednoczesnym skróceniu czasu obsługi.
Przyczepy Cargos 9000 standardowo
wyposażone są w funkcję automatycznego załadunku. Dzięki czujnikowi kąta na
4/2015
klapie górnej i czujnikowi obciążenia momentem, przyczepę można idealnie wypełnić i zagęścić w każdych warunkach pracy. Demontaż zespołu ładowania możliwy
jest w ciągu 20 min, przez co zwiększa się
ładowność przyczepy o 2,5 tony. Dla dużych pojemności wyładowczych przyczepa wykorzystuje 2-stopniowy napęd hydrauliczny podłogi, chroniony z obu stron
poprzez C-Profil ramy głównej. Dostępne
opcjonalne wyposażenie w postaci 3 walców wyładunkowych czy wskaźnika ciężaru załadunku z zewnętrznym wyświetlaczem, pomaga w pełni wykorzystać możliwości przyczepy Cargos 9000.
Krabem do silosu
W celu usprawnienia załadunku i rozładunku przyczepy, już w poprzednim modelu, zastosowano automatyczną regulację
zaczepu za pośrednictwem terminala sterującego. W nowej przyczepie rozszerzono
funkcję, wprowadzając opcję automatycznej kontroli dyszla. Aktywna regulacja zaczepu w czasie rozładunku zapewnia optymalny przepływ materiału.
To jeszcze nie wszystko, przyczepę wyposażono standardowo w zaczep dolny
z amortyzacją dyszla. Opcjonalny, elektro-
Przenośnik w podłodze, którego przednia część jest opuszczona w stronę rotora, umożliwia
energooszczędne ładowanie paszy przy maksymalnym załadunku.
-hydrauliczny układ wymuszonego kierowania wyposażony w elektroniczny czujnik kąta umożliwia bieżący pomiar kąta
pomiędzy ciągnikiem a maszyną. Układ
wymuszonego kierowania umożliwia także przesunięcie osi skrętnej (za pomocą
terminala), pozwalając tym samym na wysunięcie przyczepy do samej krawędzi silosu. Takie manewry przypominać mogą
trochę niezgrabnie chodzącego kraba.
Solidna i niezawodna przyczepa samozbierająca jest właściwym wyborem,
aby skutecznie uzupełniać łańcuch zbioru pasz. Cargos 9000 spełnia różne wymagania przy stałej, wysokiej jakości paszy
zarówno dla małych, rodzinnych gospodarstw, jak i dużych przedsiębiorstw czy
też usługodawców.
Michał Mariański
Fot. Claas
www.agro-expert.net
39
4/2015
Lokomotywa
Na specjalnym pokazie w zakładach firmy Pronar, Unimog U 423 uciągnął 25 przyczep
rolniczych. Takim mocnym wejściem pojazd zaprezentował się w wersji rolniczej.
bok klasycznych gospodarstw korzystających z tradycyjnych maszyn
stosowanych w rolnictwie, coraz
większą rolę odgrywają innowacyjne
przedsiębiorstwa rolne z rozbudowanym
parkiem pojazdów. To właśnie tutaj można
docenić najważniejszą właściwość Unimogów, jaką jest nieograniczona zdolność do
całorocznej eksploatacji.
Podczas prac polowych w rolnictwie ważne jest
zawracanie na skraju pola bez konieczności cofania.
Niewielki rozstaw osi oraz na zamówienie wszystkie
koła skrętne są tu sprzymierzeńcem w wygodnym
poruszaniu się w ciasnych miejscach.
40
www.agro-expert.net
W stosunku do klasycznego nośnika narzędzi, wersja dla rolników stała się nie tylko zielona, ale też została „uzbrojona” w kilka cech niezwykle istotnych z punktu widzenia pracy na roli. Są to przedni wałek odbioru mocy i przedni podnośnik narzędzi, tylny wałek odbioru mocy (stanie się on elementem wyposażenia fabrycznego od roku
2016) i tylny podnośnik narzędzi czy zaczep
Scharmüllera o zmiennym ustawieniu do dyszli przyczep o różnych wysokościach konstrukcyjnych. Uwagę zwraca też fabryczne
ogumienie o profilu agrarnym Continental
CGS AC 70+ lub Michelin XM 47.
Na specjalnym pokazie w podlaskiej
miejscowości Narew, Mercedes-Benz po raz
pierwszy w Polsce zaprezentował właśnie
takiego rolniczego Unimoga U 423 z silnikiem o mocy 170 kW (231 KM). W pojeździe zamontowano 8-biegową przekładnię
z grupą biegów roboczych pozwalającą jechać z prędkością od 1,26 km/h. Dodatkowo
pojazd wyposażono w napęd hydrostatyczny pozwalający na bezstopniowe dopasowanie prędkości roboczej ze stałą prędkością obrotową silnika. Dwuobwodowy czterosekcyjny układ hydrauliki roboczej po-
zwalał na sterowanie podłączonymi urządzeniami, takimi jak: kosiarki wysięgnikowe, pługi śnieżne lub kosiarki dyskowe. Przedni i tylny wał odbioru mocy zapewniały efektywny napęd zagregowanych
urządzeń, zaś przedni i tylny TUZ umożliwiały zawieszenie różnych urządzeń doczepianych. Pokaz udowodnił, że zadania dla
Unimogów znajdą się wszędzie. ▐
Michał Mariański
Fot. M. Mariański
Firma Pronar specjalnie dla Unimoga opracowała
skrzynię objętościową trójstronnego usypu z tylnym
włazem usypowym. Zabudowy i specjalistyczny osprzęt
można instalować z przodu i z tyłu pojazdu, a także
między osiami i na podwoziu pojazdu.
4/2015
Sprytny jak ryś
Kluczem sukcesu marki Bobcat były i są miniładowarki.
Teraz producent obiera także kierunek „Agri”.
o intensywnych pracach nad projektem Bobcat rozpoczął produkcję
nowych modeli podnośników teleskopowych TL358 i TL358+ do zastosowań w rolnictwie. Stanowią one uzupełnienie wcześniejszych modeli TL360
i TL470. Podnośnik teleskopowy TL358+
jest również dostępny w wersji premium
jako model TL358+AGRI, oferujący wiele dodatkowych funkcji w porównaniu ze
standardową wersją.
Wszystkie modele TL358, TL358+
i TL358+ Agri napędzane są silnikiem wy-
sokoprężnym Deutz TCD 3.6 L4 zgodnym z normą Stage 3B, zapewniającym
74,4 kW (100 KM) mocy przy 2300 obr/
min. Ich maksymalny udźwig wynosi 2,6
t (model TL358) oraz 3 t (pozostałe modele). Wszystkie wyposażone są we w pełni automatyczną hydrostatyczną skrzynię biegów z funkcją impulsowania i stałą regulacją prędkości do 40 km/h (przy
24-calowych oponach) bez zmiany biegu.
Na uwagę zasługuje również układ amortyzacji wysięgnika teleskopowego (w modelu TL358 opcja), podobnie jak w łado-
Nowe podnośniki TL358, TL358+ i TL358+ AGRI swoją kompaktową budowę zawdzięczają
wąskiej konstrukcji ramy o szerokości jedynie 2,1 m w porównaniu do 2,3 m w modelach
TL360/TL470. Wysokość wynosząca zaledwie 2,1 m przy niewielkich rozmiarach maszyny
zapewnia dotarcie do ciasnych przestrzeni np. w oborach.
warkach Bobcat, gdzie za amortyzację odpowiada układ dwóch siłowników o dużej
pojemności, które są wypełnione azotem.
Warty komentarza jest przede wszystkim
SHS (Smart Handling System). Jest to system elektroniczny, który pozwala na ograniczenie przepływu oleju w układzie hydraulicznym ładowarki. W praktyce oznacza to możliwość szybkiego dostosowania prędkości pracy wysięgnika teleskopowego do aktualnych potrzeb. Dla przykładu, przy pracy na maksymalnej wysokości
wysięgnika (dla modeli 358 – 5,8 m) przepływ oleju w układzie można ograniczyć.
Pozwoli to na wolniejszą, delikatną i zarazem bardziej precyzyjną pracę wysięgnika,
niezależnie od prędkości obrotowej silnika czy np. gwałtownego ruchu dżojstikiem.
Z kolei podczas wykonywania prac ziemnych czy ładowania obornika, gdzie precyzja nie jest aż tak istotna, a zależy nam na
wysokiej wydajności, warto wykorzystać
pełną moc układu. Kolejną ciekawą funkcją jest system FCS (Fast Connect System)
umożliwiający szybką i łatwą wymianę
osprzętu hydraulicznego za pomocą zintegrowanego układu obniżającego ciśnienie.
Opisane systemy elektroniczne oraz zastosowanie w nowych modelach Bobcat
podzespołów znanych producentów (np.
osie Spicer, hydraulika Danfoss czy silnik Deutz) sprawia, że maszyny są trwałe, komfortowe i bezpieczne w obsłudze.
Nowe rozwiązania niewątpliwie przyczyniają się też do zwiększenia wydajności
pracy w rolnictwie. ▐
Michał Mariański
Fot. Bobcat
www.agro-expert.net
41
4/2015
I mali, i duzi
Jednym z największych eksponatów wystawy był samobieżny kombajn do zbioru
buraków Grimme Rexor 620 z 22-tonowym zbiornikiem (33 m3), 530-konnym
silnikiem Mercedesa i możliwością odławiania bulw jednocześnie z 6 rzędów.
Opolagra to uczta dla wszystkich zainteresowanych techniką rolniczą. To największa regionalna
wystawa rolnicza na otwartej przestrzeni w południowej Polsce. Podczas tegorocznej edycji
było wyjątkowo gorąco.
otnisko Kamień Śląski k. Opola jest
od wielu lat doskonałym miejscem
na organizację Opolagry. W tym roku
pojawiło się na niej 472 wystawców, a powierzchnia wystawy sięgnęła 45 ha. Wystawę odwiedziło 45 000 osób. Jednak to co
wszyscy wystawcy i zwiedzający zapamiętają, to żar lejący się z nieba. Temperatura
powietrza momentami sięgała 35°C. Nie
wpłynęła ona jednak na jakość widowiska.
Podczas wystawy można było podziwiać
maszyny małe i duże. Można było również zapoznać się z ofertą części i akcesoriów głównych dystrybutorów oraz lokalnych dilerów. Maszyny i sprzęt były eksponowane nie tylko na stoiskach, ale również
na specjalnych pokazach dynamicznych.
Na dziesięciu zamkniętych placach testowano ładowarki i ciągniki z ładowaczami
czołowymi, a nieopodal około setki maszyn pracowało w polu. W programie targów znajdowały się takie pozycje jak: pokaz stabilizacji belki polowej opryskiwaczy przejeżdżających przez tor przeszkód,
koszenie, przetrząsanie i zbiór zielonek
oraz pokaz pracy maszyn uprawowych.
Tradycyjnie przez wystawę przewinęły się
zaawansowane technologicznie ładowarki teleskopowe, które później prezentowano „na ringu”. Nową atrakcją były pokazy oraz konferencje dotyczące zastosowania dronów w rolnictwie precyzyjnym. Nie
zabrakło też atrakcji dla młodych adeptów
rolnictwa. Był konkurs obsługi ładowarki
Gratka dla
kolekcjonerów.
Zabytkowy
ciągnik John
Deere model „B”
z 1934 r. o mocy
maksymalnej
około 14 KM
mierzonych na
kole pasowym.
Z inicjatywy
wystawców
Opolagry, podczas
kolejnej edycji
2016 ma być
zorganizowany
komis maszyn
używanych.
42
www.agro-expert.net
i pokonanie toru egzaminacyjnego na czas
– zwycięzca zabierał do domu rozsiewacz
Amazone.
Nie zawiedli też hodowcy bydła. Na wybiegu zaprezentowało się około 100 szt.
bydła mlecznego. Odbył się tam konkurs
młodych hodowców oraz pokaz wydajności wozów paszowych. Podczas licytacji
prym wiodły zwierzęta z OHZ Głogówek
Sp. z o.o., stąd pochodziła jałowica czempion i superczempiony: jałowica Gonda
i krowa Sonntag, jałowica wice-czempion
należała zaś od hodowcy Teodora Fuchsa
z Sadowa.▐
Michał Mariański
Fot. M. Mariański
Obowiązkowym uzupełnieniem każdej wystawy są stoiska
z częściami i akcesoriami do maszyn rolniczych. Za
najmniejszy produkt targów uznaliśmy główki rozpylaczy
do opryskiwaczy. Porównanie z 13,3-metrowym gigantem
do buraków to jak zestawienie słonia i mrówki.
4/2015
Targi POL-ECO-SYSTEM
Międzynarodowe Targi
Technologii i Produktów
dla Zrównoważonego Rozwoju
i Usług Komunalnych
Międzynarodowe Targi
Technologii i Produktów
dla Zrównoważonego Rozwoju
i Usług Komunalnych
– o ekologii okiem inwestującego rolnika
International Trade Fair
of Technologies and Products
for Sustainable Development
and Municipal Services
International Trade Fair
of Technologies and Products
for Sustainable Development
and Municipal Services
Najbliższe targi POL-ECO-SYSTEM (27-30.10.2015 r.) w Poznaniu to okazja, by zobaczyć, jak
kwestie ekonomiczne łączą się z ekologią. Na ekspozycji zaprezentowane zostaną produkty
poprawiające komfort życia, a w ramach konferencji dowiemy się, które rozwiązania
i technologie ochrony środowiska są opłacalne.
Biomasa, biogaz, rośliny
energetyczne
Konferencja Biomasa – Energia Biznesu
2015 będzie pierwszym na taką skalę spotkaniem przedstawicieli branży biomasowej na targach POL-ECO-SYSTEM.
Dwudniową konferencję (29-30.10.2015)
podzielono na cztery bloki tematyczne
– biomasa, biopaliwa, biogaz, rośliny energetyczne. W ramach każdego z nich przewidziano 25-, 30-minutowe panele dyskusyjne poświęcone zagadnieniom pozyskiwania biomasy, dostaw surowca dla energetyki zawodowej, aktualnej sytuacji rynku pelletu i brykietu w Polsce, energetycznego potencjału odpadów, instalacji biogazowych czy roślin energetycznych jako
szansy rozwoju polskiego rolnictwa.
Dyskusja zaproszonych do udziału
ekspertów dotyczyć będzie m.in. tematów: „Słoma czy drewno” – rynek urządzeń grzewczych na biomasę w Polsce,
„Instalacja szyta na miarę – biogazownia, która uwzględnia potrzeby i możliwości inwestora” czy „Zagajniki krótkiej rotacji – zysk dla rolnika”. Program przewiduje
łącznie 19 prelekcji.
Na program konferencji składają się
także case studies, które zostaną zaprezentowane przez praktyków działających
w branży biomasowej i obejmą m.in. zagadnienia najlepszych w polskich warunkach roślin energetycznych czy niemieckiej technologii biogazowej.
OZE i odpady dla gospodarza
Wybrać pompę ciepła czy raczej zainwestować w mikroinstalacje? Możliwości
jest wiele. Decyzję będzie można podjąć podczas wizyty na targach POL-ECOSYSTEM (27-30.10.2015 r.) w Poznaniu.
Wystarczy zajrzeć na ekspozycję salonu Greenpower oraz wziąć udział w konferencjach. W ramach tego salonu odbędą się m.in. Forum Czystej Energii
(27-29.10.2015) – tematyka m.in. finansowanie i systemy wsparcia inwestycji OZE,
mikroinstalacje i instalacje PV, nowoczesne ciepłownictwo i mix energetyczny
oraz Glob Pełen Energii (27-28.10.2015).
Zaplanowane panele to m.in. pompy ciepła z systemem fotowoltaicznym, taryfy
gwarantowane i net metering, małe turbiny wiatrowe).
Dla zainteresowanych wydajniejszym
gospodarowaniem odpadami dedykowane jest Forum Recyklingu (27-29.10.2015)
– tu odbędą się prelekcje na temat odpadów
komunalnych i problemowych m.in. sprzęt
elektryczny i elektroniczny, metal, złom.
Co w poznańskich halach?
Na ekspozycji firmy z kilku krajów zaprezentują ofertę dedykowaną dla różnych branż przemysłu. Od maszyn i urządzeń do recyklingu i przetwórstwa odpadów, poprzez technologie dedykowane energii odnawialnej, oczyszczaniu ścieków, kontroli gazów i zapobieganiu hałasowi po rozwiązania dedykowane lokalnemu transportowi publicznemu, a także
sprzęt do utrzymania czystości i porządku dróg, parkingów czy konserwacji terenów zielonych.
Dodatkowo na terenie zewnętrznym
odbędzie się City Truck Show, czyli pokazy pojazdów komunalnych na żywo. Warto
też zajrzeć do Miasteczka Ekologicznego,
gdzie zaprezentowane zostaną produkty
i rozwiązania w myśl idei „smart city”.
Najważniejsze firmy
i instytucje branżowe
Podczas wizyty na targach POL-ECOSYSTEM będzie można zobaczyć wiele tegorocznych nowości, a przede wszystkim
spotkać się z liderami branży. W Poznaniu
zaprezentują się m.in. takie firmy jak:
Untha Polska, Hammel Recyclingtechnik,
Agrex-Eco, Atmoservice, Prote, Arcon
Polska, Wende Recyclingtech, HSM
Polska, AK Nova, Tomra Storting i Tomra
Orwak, Atlas Poland, Zeppelin Polska,
ESE, Heisslufttechnik Flocke, Krevox,
Horus-Energia, Wolf System, Bewa,
Equipo, Haas, Meva-Pol, Remondis, Sutco,
Schaeffer, Terberg Matec, Aebi Schmidt,
Ekocel, Hako Polska czy Karcher. Nie zabraknie również stoisk najważniejszych
izb i instytucji branżowych: Ministerstwo
Środowiska, Ministerstwo Gospodarki,
NFOŚiGW, WFOŚiGW, GIOŚ, KIGO,
IGEiOŚ, KAPE, KFDZOM.
Pełny program wszystkich wydarzeń na
stronie: www.polecosystem.pl (zakładka
„wydarzenia i ekspozycje specjalne”).
Tańsze bilety na targi są dostępne on-line na stronie www.mtp24.pl. ▐
www.agro-expert.net
43
Weź od natury więcej już dziś... i jutro
NOWA OPONA
VT-TRACTOR
Niskie zużycie
paliwa
Mniejsze
ubicie gleby
Doskonała trakcja
Bridgestone Polska
Dane kontaktowe najbliższego autoryzowanego dealera opon Bridgestone
są dostępne na naszej stronie internetowej www.bridgestone.pl

Podobne dokumenty