Fotorelacja regeneracja reduktora
Transkrypt
Fotorelacja regeneracja reduktora
Fotorelacja z regeneracji reduktora AG ze sterownikiem Autronic AL-700 Omawiany reduktor zamontowany był w samochodzie marki Opel Astra F 1999r. 1.4 (60KM). Osoba wykonująca poniższe czynności, nie posiadała żadnego doświadczenia w tej dziedzinie, co pokazuje tylko, że każdy jest w stanie to zrobić samodzielnie bez obawy o uszkodzenia. Myślę, że wiele reduktorów jest podobnej budowy, więc opis można wykorzystać do regeneracji podobnych urządzeń. 1. Motywy podjęcia się obsługi. Przyczyną podjęcia się regeneracji reduktora, oraz regulacji gazu poprzez zmianę parametrów w sterowniku była: - Nierówna praca silnika w niskich temperaturach, tj. po uruchomieniu silnika konieczne było dość długie rozgrzanie go, aby móc przełączyć na gaz, albo w przypadku pracy na gazie auto przy niskich obrotach szarpało i gasło. - Konieczność jazdy na benzynie przy zimnym silniku w wyniku czego oprócz gazu auto spalało benzynę i to nie małe ilości (przy samej jeździe w celu zagrzania silnika auto zużywało nie mniej niż 2l/100km). Made by Marcin Kijowski - Duże spalanie gazu, tj. średnio około 11,5l/100km przy ekonomicznej jeździe, przy czym do tego należy doliczyć benzynę. - Sugestia ze strony gazownika, który przeprowadził regulacje gazu około pół roku przed moją naprawą. Gazownik stwierdził „Panie.. reduktor jest już prawie martwy pan tak nie pojeździ….” , jednak ja zrozumiałem przesłanie „daj mi zarobić 200zł”. Obliczamy średni koszt przejechania 100km drogi. Korzystamy ze wzoru: = ∑ ∗ + ∗ , Gdzie p – koszty paliwa potrzebne do pokonania 100km, g – ilość spalonego gazu cg – średnia cena gazu (przyjęto 2,6zł/l) b – ilość spalonej benzyny cb – średnia cena benzyny (przyjęto 5zł/l) p = 11,5*2,6 + 2*5 = 29,9+10 = 39,9zł co jest równoważne ok. 8l benzyny. 2. Regeneracja – naprawa W celu podjęcia się naprawy reduktora AG zakupiony został zestaw membran w cenie 45zł. Membrany wraz z uszczelkami zamówione zostały na aukcji internetowej i nie ma dużego problemu, aby znaleźć konkretny model. a) Pierwszą rzeczą, która musimy zrobić jest wymontowanie reduktora. Jest ono bardzo proste, wystarczy odłączyć zasilanie, trzy obejmy w celu ściągnięcia rurek (w dwóch z nich znajduje się płyn chłodzący należy uważać, żeby nie prysnął szczególnie jak silnik był ciepły bo może poparzyć), oraz przewód gazowy. Po rozłączeniu wystarczy odkręcić mocowanie i wyciągnąć reduktor. Acha przed rozpoczęciem demontażu należy zakręcić butle i wypalić gaz znajdujący się w obiegu poprzez pracę silnika na gazie (gdy gaz się wypali auto zgaśnie). Mimo iż zabiegi są łatwe należy uważać i pamiętaj, że robisz to na własne ryzyko! Made by Marcin Kijowski b) Po wymontowaniu reduktora należy zaopatrzyć się w odpowiednie narzędzia (śrubokręt, klucze płaskie, rękawiczki, szmatki, środek czyszczący np. rozpuszczalnik choć sam używałem płynu do mycia oraz inne drobiazgi) oraz rozpocząć rozkręcanie reduktora. Niektóre śruby mogą mocno trzymać dlatego ważne jest posiadanie odpowiednich narzędzi (porządnych). Przepraszam za słabą jakość zdjęć jednak są wystarczającej jakości, aby ocenić stan reduktora. Ogólnie w środku znaleziono gęstą maź, oraz brud i różne drobinki. Membrany na pierwszy rzut oka nie były złe w sensie spodziewałem się ich podziurawionych itp. Jednak w porównaniu do nowych można było zobaczyć dużą różnice. Mianowicie faktura, oraz twardość znacznie się różniły. Nie pozostaje nic innego jak dokładne wyczyszczenie reduktora. Czynność ta może być trochę pracochłonna, gdyż ciężko wyskrobać ten cały syf tak, aby wyglądał na nowy. Mi osobiście zajęło to około 2h i dwa piwa. Ogólnie nie było to jakoś ciężkie czy też paskudne zajęcie, ale rękawiczki gumowe i duża ilość szmatek czy też ręczników papierowych się przyda. (Sposób czyszczenia jest dowolny oczywiście chodzi tylko o to, aby dokładnie wyczyszcić. Made by Marcin Kijowski Po lewej ślad po uszczelce, w prawym dolnym rogu stara membrana, z góry wyczyszczona jedna strona reduktora. Wyczyszczone zostało wszystko, dokładnie ale bez przesady (nie widzę sensu aby usuwać najdrobniejsze zabrudzenia). Stan membran, oraz bród bez wątpienia powodował nieodpowiednią pracę choćby samych zaworków. Po wyczyszczeniu zabieramy się do złożenia. Made by Marcin Kijowski Nowa membrana wygląda całkiem inaczej. Słyszałem, że może być ważne to czy kupujemy oryginalny zestaw naprawczy czy też nie gdyż membrany mogą być wykonane z nie odpowiedniego materiału. Te moje były niby oryginalne na pewno bardziej sztywne. Czyszczenie z zewnątrz ograniczyłem do powierzchownego przetarcia. Z prawej strony na zdjęciu widać wyczyszczona, oraz nie wyczyszczoną stronę. 3. Montaż – sprawdzenie sprawności Po złożeniu reduktora należy zabrać się za ponowne zamontowanie go w aucie. Chyba nie powinno to sprawić problemu skoro wymontowaliśmy to i zamontujemy. Oczywiście śruba, którą wykonujemy regulację jest dokręcona, więc należy teraz przeprowadzić regulację gazu, bo bez tego instalacja będzie nie sprawna. Made by Marcin Kijowski Na rysunku zaznaczono śrubę odpowiedzialną za regulację. Jako, że w chwili zamontowania interfejs do sterownika Autronic AL-700 był dopiero w drodze do mojego domu regulację przeprowadziłem wstępnie jedynie manewrując śrubą. W tym popuściłem śrubę dość mocno, odpaliłem silnik na gaz, zacząłem dokręcać śrubę powoli tak długo, aż auto zaczęło się krztusić wtedy dodawałem gazu, aby nie zgasło i popuszczałem lekko śrubę. Chodzi o to, aby auto pracowało na najniższych obrotach. 4. Wstępne wnioski po regeneracji Do momentu grzebania w sterowniku postanowiłem przejeździć pełną butlę gazu i sprawdzić wstępnie ile auto spala. Szczerze nie spodziewałem się dużej poprawy sądząc, że zmiana nastąpi dopiero po regulacji za pomocą programu komputerowego AMON. Pierwszymi objawami, które mnie bardzo pozytywnie zaskoczyły było: - zmiana charakterystyki silnika, tj. silnik zaczął przechodzić na gaz bardzo szybko, w ogóle go nie krztusiło i zgasł. - spalanie po przejechaniu ok. 500km wyniosło średnio 10,6l/100km czyli o 0,9l mniej niż przy średnim spalaniu przed regeneracją (ostatni pomiar przed regeneracją wyniósł 12,8l/100km przy przejechaniu również około 500km czyli średnio o 2,2l więcej i był to główny powód zdecydowania się na regenerację, choć muszę przyznać, że wynik 12,8l został osiągnięty poprzez brak Eko jazdy i wymuszanie przejścia silnika po odpaleniu od razu na gaz). Made by Marcin Kijowski 5. Program AMON- regulacja Regulacja owym programem jest opisana w wielu artykułach, więc nie będę opisywał po kolei co robiłem. Jednak warto dodać, że jest to łatwe i zamiast płacić za sam zabieg w zależności 40-60zł , można kupić kabel-interfejs pod USB (na aukcjach używane 15-20zł nowe ok..35zł z przesyłką) bądź posiadając laptopa z COM interfejs z COM (kilka zł) i samemu dokładnie krok po kroku przeprowadzić regulację mając satysfakcję, że poznało się coś nowego, i nie dało się zarobić komuś 50zł za 5min roboty. W moim przypadku przy regulacji wyszła nieprawidłowo działająca sonda lambda (skoki od 0,2-2,4V bez znaczenia na gaz). Wspominał mi już o tym gazownik sądząc, że powodują to przedmuchy na kolektorze, których okazało się ze nie ma. Na programie wyskakiwało również „nadwyżka powietrza”. Postanowiłem chwilowo nie wymieniać sondy i sprawdzić pracę silnika, po zmianie w samym sterowniku. Po przejechaniu ok. 200km bez problemowej jazdy, brat namówił mnie na sprawdzenie starej sondy lambda, którą posiadałem z mojej pierwszej Astry. W programie charakterystyka sondy okazała się poprawna (przynajmniej tak mi się wydaję) gdyż napięcie oscylowało w granicach do 1V. Jednak od razu po wymianie sondy musiałem poluzować śrubę, aby silnik się nie dławił. Trochę mnie to zaniepokoiło gdyż mimo, iż wykonałem całą tą pracę nie znam się do końca na zasadzie działania reduktora, jednak myślałem ze im bardziej dokręcona śruba tym lepiej. Moje przypuszczenia sprawdziły się. Na „nowej”, „sprawnej” (dość starej i okopconej sondzie) samochód dusił się na zakrętach przy zmniejszaniu nagłym obrotów. Musiałem poluzowywać śrubę, aby nie gasł i ogólnie po ok. 50-100km zamieniłem sondę na moją starą i zepsutą z myślą „ważne, że samochód fajnie jeździ” i mając w perspektywie kupno nowej sondy. Po ponownej zamianie mogłem znów dokręcić śrubę regulacji o parę obrotów. Made by Marcin Kijowski 6. Wnioski Po opisanych zabiegach samochód: -jeździ bezproblemowo na gazie, szybko się przełącza i nie gaśnie. Szarpnięcie czy też przyduszenie wystąpiło może 2-3razy, jednak możliwe, że winą był kiepski gaz. W razie czego mogę popuścić śrubę o pół obrotu i po problemie. Dotychczas przejechałem około 900km wyniki spalania które wyliczyłem dość dokładnie to : - pierwszy wynik uzyskany jeszcze przy niewielkim udziale obydwu sond 10,2l/100km - drugi przy ekonomicznej jeździe 9,55l/100km -benzyny praktycznie już nie spala. Obliczamy średni koszt przejechania 100km drogi. Korzystamy ze wzoru: = ∑ ∗ + ∗ , Gdzie p – koszty paliwa potrzebne do pokonania 100km, g – ilość spalonego gazu cg – średnia cena gazu (przyjęto 2,6zł/l) b – ilość spalonej benzyny cb – średnia cena benzyny (przyjęto 5zł/l) p = 9,5*2,6 + 0,5*5 = 24,7+2,5 = 27,2zł co jest równoważne ok. 5,5l benzyny. Dodam, że w cyklu miejskim gdyż głównie w takim się poruszam. W trasie myślę, że może spać poniżej 9l gazu, czyli poniżej 5l benzyny. Tak czy siak bez przesadnej pochwały zaoszczędzam średnio 10zł/100km, wydane fundusze na zabiegi to 35zł (interfejs) + 45zł (zestaw naprawczy) = 80zł. Naprawa mi się zwróciła jak widać. Mam nadzieję, że foto relacja się komuś przyda i się podobała. Nie biorę odpowiedzialności ze podawanie danych wprowadzających kogoś w błąd, więc nie chcę, aby ktoś miał jakiekolwiek pretensję. Made by Marcin Kijowski