Gazetka nr 193dla ksiedza

Transkrypt

Gazetka nr 193dla ksiedza
Gazetka Parafialna
Parafia p.w.
p.w. św. Mikołaja w Wielu
Wiele
16 lutego
2014 r.
Nr 7 (193)
Ziarno Bożego Słowa na VI Niedzielę w ciągu roku
Nie ulec pasji likwidatorskiej
Przed chwilą zanieśliśmy modlitwę: Boże, Ty chcesz przebywać w sercach prawych
i szczerych, daj, abyśmy z pomocą Twojej łaski stali się godnym mieszkaniem dla Ciebie.
Odkrywamy w niej to, co jest pragnieniem Boga. Czasem pytamy: Jaka jest wola Boża?
Dziś mamy na to piękną odpowiedź: Bóg chce mieszkać w naszych sercach, bo one są
przeznaczone jako mieszkanie dla Niego. Ale On wyraźnie pragnie, aby one były prawe
i szczere, bo tylko wtedy może w nich zamieszkać. Bóg szuka człowieka o prawym
sercu. Widzimy to fantastycznie w scenie, kiedy Jezus mówi o Natanielu: Oto prawdziwy
Izraelita, w którym nie ma podstępu (J 1, 47). Jakie to ważne, abyśmy i my mogli
popatrzeć na siebie w ten sposób, i by Jezus, wejrzawszy w nasze serca, mógł tak
przedstawić nas swemu Ojcu i całemu światu: „Popatrz, to jest prawy człowiek”.
Na czym w gruncie rzeczy polega prawość, szczerość i czystość serca? Ona polega
na tym, że z wielkim poczuciem wdzięczności przyjmuję to wszystko, co Bóg do mnie
mówi o sobie i o moim życiu. Każde Jego słowo niezwykle sobie cenię i czynię je
drogowskazem życia, zgodnie z tym, co śpiewaliśmy przed Ewangelią: Słowa Twoje,
Panie, są duchem i życiem. Ty masz słowa życia wiecznego (J 6, 63b. 68b). Prawy
człowiek to taki, który przyjmuje każde słowo Boga i stara się je uczynić rzeczywistością
i prawem swojego życia. O takim człowieku możemy powiedzieć, że jest mądry. Nie ma
bowiem żadnego innego probierza ludzkiej mądrości, jak właśnie ten, że traktuje się
słowo Boże jako drogowskaz życia, jako coś najbardziej wspaniałego, co można
otrzymać.
Mądry wybiera to słowo w absolutnej wolności, bo także wolność otrzymał od Boga.
Pierwsze czytanie jest wielkim hymnem na cześć stworzenia człowieka. Bóg, stwarzając
go, dał mu wolność wyboru. Słyszeliśmy: Jeżeli zechcesz, zachowasz przykazania (...)
Przed ludźmi życie i śmierć, co ci się podoba, to będzie ci dane (Syr 15, 15. 17).
Człowiek jest fantastycznie stworzony: ma wolność wyboru! – i w tym jest zawarty obraz
i podobieństwo Boże. Ale chodzi o to, aby wybierał mądrze, aby jego możliwość wyboru
była zawsze wyborem tego, czego Bóg pragnie. Słyszeliśmy na końcu pierwszego
czytania kapitalne podsumowanie: Nikomu [Bóg] nie przykazał być bezbożnym i nikomu
nie zezwolił grzeszyć (Syr 15, 20). Wolność człowieka dobrze i mądrze wykorzystana
polega na tym, że wybiera zawsze to, co Bóg mu mówi, i wybiera wszystko! Nie jest tak,
że wybiera sobie coś, bo mu się podoba, a odrzuca coś, bo mu się nie podoba.
Moglibyśmy śmiało powiedzieć, że dzisiejsza liturgia słowa jest wielkim
przeciwstawieniem się jednej z największych pasji, jakiej podlega człowiek.
My to dzisiaj obserwujemy z jakąś horrendalną częstotliwością. Człowiek ma w sobie
pasję likwidatorską! – którą chce dotykać słowa Bożego, wszystkich praw i przykazań,
jakie Bóg nam dał.
Obserwujemy, jak ta tendencja degeneruje i druzgocze człowieka, który chętnie
zlikwidowałby wszystkie przykazania. A Jezus mówi, że nie przyszedł znieść
czegokolwiek, ale wypełnić (por. Mt 5, 17). Jeżeli w życiu człowieka pojawia się
jakakolwiek chęć zlikwidowania choćby jednego przykazania, to trzeba pamiętać, że
wtedy wydaje on na siebie wyrok śmierci, bo jego życie rozsypie się jak domek z kart;
a co gorsza, ponieważ nie żyje na bezludnej wyspie, rozsypie się życie wielu innych
istnień ludzkich. Pasja likwidatorska dotykająca przykazań Bożych jest zawsze pasją
likwidującą samego człowieka.
Pasja zlikwidowania przykazania „Nie zabijaj!” sprawia, że się zabija! – i giną setki,
tysiące, miliony istnień ludzkich. Pasja likwidatorska dotykająca przykazania „Nie
cudzołóż!” powoduje rozbicie życia małżeńskiego i rodzinnego – i człowiek, który
zaistniał w małżeństwie i rodzinie zostaje pozbawiony fundamentalnej opieki. I tak jest
z każdym przykazaniem, które się likwiduje. Dlaczego Jezus mówi: Nie sądźcie, że
przyszedłem znieść Prawo albo Proroków. Nie przyszedłem znieść, ale wypełnić (Mt 5,
17)? – bo spotykał się z tą likwidatorska pasją, i ona dotykała Go do żywego. Każda
bowiem próba targnięcia się na Boże przykazania owocuje zupełnym zdegenerowaniem
człowieka.
Jesteśmy tu dziś po to, aby zobaczyć, czy czasem i w naszym sercu nie ma czegoś
takiego. Pasja likwidatorska dotykająca przykazań Bożych pochodzi zawsze od diabła.
Nie na darmo dzisiejsza Ewangelia kończy się słowami: A co nadto jest, od Złego
pochodzi (Mt 5, 37). Całe kłamstwo, któremu człowiek podlega, zaczęło się od Złego. To
on przychodzi do człowieka i sieje zwątpienie co do Boga, tak jak przyszedł do pierwszej
niewiasty i spytał: „Czy to prawda, że Bóg powiedział, że nie wolno wam jeść ze
wszystkich drzew tego ogrodu?”. Ewa odpowiedziała: „Nie. Tylko z tego jednego nie
wolno nam jeść, bo jak zjemy, to pomrzemy”. A szatan zapewnił ich: „Na pewno nie
pomrzecie!” (por. Rdz 3, 1-4). Tu jest źródło tej pasji likwidatorskiej słowa Bożego. Ono
jest wsączone przez diabła w człowieka jak śmiercionośny jad. I dlatego, jeśli
kiedykolwiek odkrywamy w sobie coś takiego, to musimy wiedzieć, skąd to pochodzi i do
czego prowadzi. Bowiem uleganie temu śmiertelnemu jadowi jest głupotą. Ponieważ
jesteśmy powołani przez Boga do mądrości, szatan zawsze próbuje z nas zrobić ludzi
głupich, których zło bierze podstępnie w swoją niewolę. A my stajemy się horrendalnie
naiwni, wierząc najpierw w to, że zło przedstawia jakąkolwiek atrakcję, a następnie
spodziewając się, że mimo fascynacji złem, potrafimy się mu przeciwstawić. Zło zawsze
nas pokona.
Jezus w swojej wielkiej trosce o człowieka podejmuje ten temat i mówi do nas o tym
wszystkim w szczegółach. Ludzka pasja likwidatorska spotyka się z całkowitym oporem
ze strony Jezusa. On nie tylko niczego nie znosi, ale pokazuje, że przykazanie nosi
w sobie niesamowitą głębię, i bynajmniej nie da się go sprowadzić do lekkiego
powiedzenia: „Ja nikogo nie zabiłem”. Bo tu nie chodzi tylko o morderstwo. Jezus,
pokazując głębię przykazania, mówi: „Jeżeli się gniewasz na człowieka, to już grzeszysz
przeciw temu przykazaniu! Jeżeli mówisz źle o człowieku – a słowem również można
zranić i zabić – to też przeciwstawiasz się temu przykazaniu i nie zachowujesz go”.
Nakazuje także: Jeśli więc przyniesiesz dar swój przed ołtarz i tam sobie przypomnisz,
że brat twój ma coś przeciw tobie, zostaw tam dar swój przed ołtarzem, a najpierw idź
i pojednaj się z bratem swoim (Mt 5, 23-24).
Pomyślmy: Czy ktoś nie ma czegoś przeciwko mnie? Czy ktoś nie ma słusznie do
mnie pretensji z tego czy innego powodu? Ja muszę to bardzo dobitnie i jasno
roztrząsnąć w swoim sercu. I jeżeli tak jest, to trzeba z całego serca dążyć do pojednania
– póki mam czas, póki jestem w drodze, bo my jeszcze jesteśmy w drodze! Jeżeli ktoś
cierpi jakąkolwiek krzywdę z mojego powodu, domaga się to naprawienia. Jakże często
fałszywie rozumiemy miłosierdzie Boże, tłumacząc się, że Bóg wszystko przebacza. Tak,
Bóg wszystko chce przebaczyć, ale człowiek musi zrobić najpierw to, co do niego należy.
Jeżeli ktokolwiek cierpi z mego powodu, to muszę naprawić krzywdę. Jeżeli tego nie
zrobię, Bóg w żaden sposób nie jest w stanie przyjąć ode mnie czegokolwiek.
My jeszcze mamy czas, jeszcze jesteśmy w drodze!
Jakie ważne jest, abyśmy patrzyli z miłością na każdego człowieka, tak jak Bóg
patrzy, bo to jest nasz brat i nasza siostra; choćbyśmy się bardzo od siebie różnili i mieli
różne poglądy, to nie ma to żadnego znaczenia. W swojej istocie jesteśmy wszyscy
braćmi i siostrami, dziećmi tego samego Ojca. Tu widzimy, jak ten zwrot człowieka ku
Bogu i ku bliźniemu jest jednym. Jeśli słuchamy słowa Bożego i czynimy je
drogowskazem swojego życia, to stajemy się mądrzy i miłujemy prawdziwie Boga
i bliźniego. Jeżeli jest w nas jakakolwiek próba likwidacji nawet najmniejszego wskazania
Bożego, zamykamy sobie drogę do Boga, do drugiego człowieka i również drogę do
samego siebie. Przestajemy bowiem cokolwiek rozumieć z życia.
Niech ten dzisiejszy dzień będzie hymnem wdzięczności Bogu za Jego słowo, które
jest prawdziwie słowem życia, które nas ocala od głupoty, od naiwności – od śmierci.
Ks. Kazimierz Skwierawski
Ogłoszenia duszpasterskie
1. W dzisiejszą, szóstą niedzielę w ciągu roku, w cyklu „A” czytamy Ewangelię wg
św. Mateusza. Dziś Jezus, kontynuując swoje nauczanie określane jako „Kazanie na
górze”, zwraca naszą uwagę na relacje międzyludzkie, rodzinne i przyjacielskie. Warto,
byśmy się im przyjrzeli. Może jest coś, co można by w tych relacjach ulepszyć, poprawić.
A może jest coś, co należałoby naprawić? Wykorzystujmy w tym celu czas, który jest
nam dany, nie tylko w rozpoczynającym się dziś tygodniu.
2. Zwróćmy też uwagę na pogłębianie naszej wiary. Niedawno zakończony Rok Wiary
odkrył przed nami wielkie bogactwo środków, które mogą nam pomóc nie tylko pogłębiać
naszą wiarę, abyśmy potrafili o niej świadczyć w naszych środowiskach pracy, wśród
przyjaciół, znajomych, a także czasem odpowiedzieć na pytania nieznajomych.
Zechciejmy zatem sięgnąć po lekturę Katechizmu Kościoła Katolickiego wraz z komentarzami do niego lub też po inne pozycje książkowe czy też po prasę katolicką.
3. W sobotę, 22 lutego, w kalendarzu liturgicznym przypada święto Katedry Świętego Piotra, Apostoła. Święto to jest z jednej strony aktem wdzięczności Rzymian za to,
że św. Piotr wyróżnił ich miasto tak chlubnie, z drugiej zaś strony jest okazją dla
wiernych Kościoła okazania następcom św. Piotra wyrazów szacunku i hołdu. Tron,
na którym zasiadał św. Piotr, obecny stale w kościele, gdzie papież odprawia nabożeństwa i sprawuje liturgię dnia, jest nieustannym świadectwem, że biskupi rzymscy
mają tę samą władzę nad Kościołem Chrystusa, jaką miał Piotr, że następcami Piotra
mogą być tylko biskupi rzymscy. I my w naszych osobistych modlitwach pamiętajmy
tego dnia o papieżu Franciszku i o całym Kościele, jakim przyszło mu w tych trudnych czasach kierować.
4. W czwartek adoracja Najświętszego Sakramentu. Postarajmy się o chwilę
spotkania ze Zbawicielem, ofiarując ją w intencji nowych powołań do kapłaństwa
i życia zakonnego. O przewodniczenie prosimy grupę III.
Przypominamy o Koronce i Mszy świętej do Bożego Miłosierdzia o godzinie 1500 –
zachęcamy do udziału. Okazja do Spowiedzi świętej w naszej parafii: w czwartek
od godziny 1600 – 1700.
5. O posprzątanie kościoła prosimy w piątek po wieczornej Mszy świętej parafian
z Górek po stronie prawej. Bóg zapłać parafianom z Górek Abisynii.
6. Kolekta w przyszłą niedzielę będzie kolektą „specjalną” przeznaczoną na witraż
św. Jana Pawła II do naszego prezbiterium. Koszt szacowany jest na kwotę 16.000
zł. Ostatnia wyniosła 5217,50 zł. Bóg zapłać.
7. Dziś na godzinę 1700 – czyli po ostatniej Mszy świętej nasi klerycy zapraszają na
Adorację Najświętszego Sakramentu. Będą ją prowadzić i animować śpiew.
Zachęcamy wszystkich do udziału.
8. W środę na godzinę 1700 zapraszamy młodzież przed bierzmowaniem na
spotkanie formacyjne.
9. W piątek o godzinie 1800 spotkanie KSM. Zapraszamy serdecznie.
ks. proboszcz Jan Flisikowski
ks. wikariusz Damian Drozdowski
Parafia Rzymskokatolicka św. Mikołaja
Sanktuarium Kalwaryjskie
83-441 Wiele ul. Derdowskiego 1
www.kalwariawielewska.pl
e-mail: [email protected]
Opracowanie, msk

Podobne dokumenty