Droższe działki przy drodze
Transkrypt
Droższe działki przy drodze
www.e–dp.pl/proszowicki CZWARTEK, 20 STYCZNIA 2011 DZIENNIK PROSZOWICKI RADZIEMICE Wyróżnienie dla byłych władz WASZA REDAKCJA telefon 0503 078 358 e–mail: [email protected] WAŻNE TELEFONY Policja Straż Pożarna Pogotowie Urząd Miasta Starostwo 12–3853–200 12–3853–170 12–3865–233 12–3861–969 12–3861–846 Małopolski Instytut Samorządu Terytorialnego i Administracji po raz kolejny nagrodził te samorządy, które najwięcej – w minionym roku – inwestowały w rozwój zawodowy swoich pracowników. Wyróżnienia zostały przyznane w trzech kategoriach: „Gminy duże”, „Gminy średnie” i „Gminy małe”. W e–mail: [email protected]. REKLAMA tel. 0509 428 185, e–mail: [email protected] tej ostatniej I miejsce zajął urząd w Radziemicach. Ta gmina – jak zauważył Anatol Władyka, wicedyrektor MISTiA – jest jedną z dwóch, w której nagroda została przyznana za dokonania byłego wójta. – Niech będzie ona docenieniem poprzedników, ale też zobowiązaniem na przyszłość – podkreślił dyrektor Władyka. Wczoraj, podczas Forum Wójtów, Burmistrzów i Prezydentów Miast nagrodę odebrał obecny wójt Tomasz Wilk. (MAU) POSĄDZA KOWALA Spłoszeni włamywacze Konar zagrażał budynkowi Dwóch mężczyzn próbowało okraść dom jednorodzinny w Posądzy. Wyważyli drzwi balkonowe i wdarli się do środka. Do zdarzenia doszło we wtorek przed południem. Włamywacze byli pewni, że w domu nie ma nikogo. Mylili się, bo żona właściciela była na piętrze i swoim krzątaniem wystraszyła intruzów. (BCA) Nad jednym z budynków gospodarczych w Kowali wisiał wczoraj wielki konar drzewa. Były obawy, że powali się na obiekt. Właściciel wezwał na pomoc strażaków. – Zastęp z proszowickiej PSP przyjechał na miejsce z podnośnikiem i usunął zagrożenie – mówi kpt. Dariusz Karpiński, dyżurny strażak. (BCA) DZIEJE SIĘ KONIUSZA, dzień babci i dziadka w Gminnym Ośrodku Kultury, godz. 10, jutro występy dzieci z oddziału przedszkola w Niegardowie. Piątek 21 stycznia, godz. 10 na scenie GOK program artystyczny przedstawi oddział przedszkolaków z Piotrkowic Małych. Natomiast 24 wystąpią uczniowie z podstawówki w Koniuszy. (BCA) Droższe działki przy drodze Z Francuzami INWESTYCJE. Władze spodziewają się jeszcze większego boomu po zakończeniu modernizacji drogi wojewódzkiej. Mieszkańcy już starają się o przekształcenie gruntów z rolnych na budowlane. Nowe domy w gminie Proszowice „wyrastają” jeden za drugim. Nawet jeśli nie ma nowego planu zagospodarowania, urzędnicy miejscy rocznie wydają ok. 200 decyzji o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu. – Te decyzje nie są jednoznaczne z powstaniem budynków. Czasem mieszkańcy chcą mieć tylko pewność, że grunt będzie budowlany, bo planują sprzedać działkę – podkreśla Wojciech Skibiński, kierownik Wydziału Geodezji, Architektury i Inwestycji w Urzędzie Gminy i Miasta w Proszowicach. Cena gruntów w tym rejonie jest coraz wyższa. Najdrożej jest od strony Krakowa, przy remontowanej drodze wojewódzkiej. Za ar działki budowlanej trzeba zapłacić 15 tys. zł. Natomiast po drugiej stronie Proszowic, bliżej Kazimierzy, taki sam areał gruntu kosztuje 10 tys. zł. Właściciele ziemi starają się obecnie wykorzystać brak planu zagospodarowania i zdobyć decyzje o warunkach zabudowy i zagospodarowania terenu (wzizt). Po uchwaleniu planu takich decyzji nie otrzymają na życzenie. – Mamy ziemie pierwszej, najwyższej klasy, a mimo to mieszkańcy wnioskują o przekształcenie jej z rolnej na budowlaną – mówi Jan Makowski, burmistrz Proszowic. – Nie zawsze polowali na bażanty WSPÓŁPRACA MIĘDZYNARODOWA. Myśliwi z francuskiej miejscowości Crisolles (północny region Pikardia) odwiedzili Koło Łowieckie „Lis” z Koszyc. Koszyccy myśliwi zadbali o atrakcje. Zorganizowali Francuzom polowanie na sarny i bażanty. Mimo, że gmina Proszowice jest rolnicza, szybko przybywa działek budowlanych FOT. BARBARA CIRYT to się udaje, bo w przypadku tak wysokiej klasy gruntów trzeba zgody wojewody i ministra rolnictwa. Jednak przy uchwalaniu studium zagospodarowania udało się pomniejszyć obszar rolny. Z 600 wniosków złożonych przez mieszkańców około 90 proc. jest załatwionych pozytywnie – mówi Makowski. Urzędnicy spodziewają się bumu budowlanego między innymi po zakończeniu budowy sieci wodno–kanalizacyjnej. – Jednak dużego rozwoju budownictwa możemy spodzie- wać się po zakończeniu modernizacji drogi wojewódzkiej Kraków – Ostrów – podkreśla kierownik wydziału Geodezji, Architektury i Inwestycji. Z drugiej strony, w rozwoju budownictwa wielorodzinnego na razie jest zastój. Gmina przy współpracy Towarzystwa Budownictwa Społecznego wybudowała jeden blok przed ośmioma laty. Potem trudno było uzyskać kredyty na takie inwestycje. Wojciech Skibiński zaznacza, że obecnie gmina prowadzi rozmowy z nowym partnerem w sprawie budow- nictwa wielorodzinnego z wykorzystaniem funduszy zewnętrznych, ale o szczegółach nie chce mówić. – Jak będą konkretne ustalenia, to je przedstawimy – mówi krótko. Warto również odnotować, że zarówno w gminie, jak i całym powiecie przybywa firm rodzinnych. – Wyliczałem ostatnio, że w ciągu dwóch lat na tym terenie pojawiło się kilkaset takich firm – mówi burmistrz i przypisuje to poprawie komunikacji oraz budowie nowych dróg. BARBARA CIRYT [email protected] Siedmioosobowa delegacja przebywała w Polsce dwa dni. Goście z Francji poznali tereny łowieckie w powiecie proszowickim oraz tutejsze zwyczaje i tradycje związane z polowaniami. Wypytywali o gospodarkę łowiecką w Polsce, ochronę i dokarmianie dzikiej zwierzyny. Podczas spotkań myśliwi z zaprzyjaźnionych gmin podzielili się swoimi doświadczeniami. – Francuzi przemierzając tereny łowickie zachwycali się urozmaiconym krajobrazem łowisk. Z ogromnym podziwem obserwowali dużą populację dorodnej zwierzyny łownej – mówi Ryszard Stojek, odpowiedzialny za kulturę, sport i promocję gminy Koszyce. Delegacji francuskiej przewodniczyła Bożena Courboin, prezes stowarzyszenia Association de jumelage Crisolles–Koszyce, które od trzech lat współpracuje z podkrakowską gminą. Do wizyty myśliwych doszło dzięki kontaktom gminy Koszyce ze stowarzyszeniem Bożeny Courboin, która w sierpniu ubiegłego roku zorganizowała przyjazd młodzieży francuskiej. Wówczas wśród opiekunów był jeden z myśliwych. – W tym czasie nasze dwa koła łowieckie „Lis” i „Szarak” organizowały zawody strzeleckie i zaprosili myśliwego. Wprawdzie burza popsuła zabawę, ale myśliwi nawiązali kontakt i teraz grupa z Francji przyjechała na polowanie – opowiada Ryszard Stojek. Z kolejnych wizyt francuskich gości cieszą się władze gminy. – Nasze kontakty z Francuzami są coraz bardziej urozmaicone – zaznacza wójt Koszyc Stanisław Rybak. – W regionie naszej partnerskiej gminy Crisolles mieszka sporo osób, które mają polskie pochodzenie. Kiedy nawiązaliśmy współpracę, bardzo się ożywili, chcą poznawać nasz kraj. Dzięki stowarzyszeniu Association de jumelage Crisolles–Koszyce zaczynają uczyć się podstaw języka polskiego. A wszystko zaczęło się od kontaktów i wizyt samorządowych. Latem 2010 roku była u nas 17–osobowa grupa młodzieży francuskiej, ale w tym roku w lipcu nasza młodzież pojedzie do Crisolles. Już omówiliśmy z naszymi partnerami przebieg tej wizyty – zaznacza wójt Rybak. Wspomina także pobyt w Koszycach francuskiego zespołu artystycznego, który wystawił sztukę o życiu i pracy Polaków w cukrowni, znajdującej się w partnerskiej gminie. – To zakład podobny do tej cukrowni, jaka znajdowała się niedaleko nas, w Kazimierzy Wielkiej – mówi szef gminy Koszyce. (BCA) REKLAMA Strażacy usuwali ze Szreniawy zatory z gałęzi, które naniosła woda. Wszyscy pamiętają szkody z tamtego roku. BEZPIECZEŃSTWO. Wody Szreniawy przed kilkoma dniami zaczęły zalewać łąki w Książnicach Małych. Mieszkańcy interweniowali, obawiali się, że rzeka podtopi gospodarstwa. Strażacy i władze Starostwa Powiatowego w Proszowicach podjęli interwencję i usunęli zagrożenie, czyli zatory na wodzie. – Okazało się, że w okolicy młyna w Książnicach Małych rzeka naniosła gałęzie, zrobiła zator i woda zaczęła się spiętrzać. Odnotowano wzrost jej poziomu od 80 do 100 cm – mówi wicestarosta proszowicki Grzegorz Pióro. – Ten młyn na razie nie pracuje. Kilkakrotnie zmieniali się właściciele i ostatni z nich nie otrzymał pozwolenia wodno–prawnego. Kiedy woda się podnosiła, nie zareagował na czas. Jako starostwo, wraz ze strażakami kontrolujemy stan wód w Szreniawie – przyznaje wicestarosta. Wszyscy w powiecie pamiętają jak wiele szkód rzeka narobiła w ubiegłym roku. Obecnie woda w Szreniawie jest podwyższona, ale na razie jest bezpiecznie. Służby ratownicze monitorują sytuację głównie w okolicach małych elektrowni W czasie odwilży należy liczyć się z podtopieniami ze względu na zły stan rowów melioracyjnych i młynów, gdzie woda jest spiętrzana. Jednak to w interesie właścicieli tych budowli leży troska o kontrole nad wysokością wody. Nie mogą jej zatrzymywać i spiętrzać zbyt mocno, żeby w okresie odwilży i roztopów nie podniosła się zbyt mocno i nie zniszczyła urządzeń należących do młyna albo elektrowni. Wicestarosta Pióro zaznacza, że powiat ze swojej strony prowadzi monitoring rzeki. Jak twierdzi, codziennie w drodze do pracy przejeżdża wzdłuż Szreniawy i obserwuje stan rzeki. – Zaczynały się podtopienia, gdy temperatura się podniosła, w dzień i w nocy była dodatnia. Teraz nocami spada poniżej zera, więc blokuje szybkie topnienie śniegu i spływ. Dzięki temu zmniejszyło się zagrożenie związane z podtopieniami – mówi wicestarosta. Zaznacza jednak, że w czasie odwilży z podtopieniami należy liczyć się ze względu na zły stan rowów melioracyjnych. – Podczas kontroli widzimy spore zaniedbania, rowy nie są odtworzone, wody nie mają gdzie spływać, więc rozlewają się po polach – dodaje. (BCA) WĘGIEL kostka, orzech, miał Multibet, Wierzbno 27 Tel. 12/386-96-12 710A