Newsweek 50/2012 - e
Transkrypt
Newsweek 50/2012 - e
10-16.12.2012, numer 50 POLITYKA STRASZNY ROK 2012 STRASZNY ROK 2012 POLITYKA JUŻ ZA CHWILĘ KONIEC ŚWIATA Mamy czas tylko do 21 grudnia 2012 r. I koniec. Ziemia zmieni bieguny albo zderzy się z Planetą X. Ale wcześniej można na ludzkim strachu zrobić niezły biznes. TOMASZ STAWISZYŃSKI 20 21 Newsweek 10 -16 .12.20 12 Newsweek 10- 16.12 .2 012 KONIEC ŚWIATA Mamy czas tylko do 21 grudnia 2012 r. Sytuacja jest na tyle poważna, że nawet NASA opublikowała uspokajające oświadczenie w tej sprawie. Jedni się martwią, drudzy zarabiają 20 SPOŁECZEŃSTWO SZYMON MAJEWSKI SZYMON MAJEWSKI SPOŁECZEŃSTWO Satyryk po nokaucie Edward Miszczak lubi mawiać: „Śpieszmy się kochać gwiazdy, tak szybko odchodzą”. Szymon Majewski ostatecznie pożegnał się z TVN. VIOLETTA OZMINKOWSKI, zdjęcie FILIP ĆWIK N FOT. XXXXXXXXXXXXX ie chcę uchodzić za smutasa i dlatego nie chcę się spotykać. To nie jest fajny moment w moim życiu – tłumaczy cierpliwie Szymon Majewski dziennikarzom proszącym go o rozmowę. Rzeczywiście, dawno nie miał aż tak pod górkę. – Mówi się, że nieszczęścia chodzą parami. Ale to nieprawda. Mam wrażenie, że u Szymona chodzą one stadami – przyznaje Marcin Dziedzic, przyjaciel i wieloletni współpracownik Szymona Majewskiego. Pogorzelisko Zaczęło się od zwinięcia w zeszłym roku jego flagowego programu „Szymon Majewski Show”, potem zaliczył klapę drugiego programu satyrycznego „HDw3D”, który – jak sam przyznał – „był beznadziejny”, a ostatnio pożegnał się z programem „Szymon Majewski na żywo”. Słupków oglądalności nie podniosło nawet picie wody z buta Anny Muchy. Na otarcie łez dostał propozycję własnego okienka w telewizji śniadaniowej, ale była zbyt upokarzająca dla kogoś, kto wcześniej miał własny show. Jakby tego wszystkiego było mało, kilka tygodni temu w jego mieszkaniu wybuchł pożar. Prawdopodobnie doszło do spięcia w niedawno zamontowanym transformatorze. Majewskiemu puściły nerwy, kiedy paparazzi zaczęli kłębić się przed jego domem i fotografować żonę z dziećmi. „Dwa razy nie wytrzymałem i wdałem się w bójkę z tymi hienami z aparatami” – napisał potem na Facebooku. Marcin Dziedzic widział pogorzelisko. – Wiedziałem, czego się spodziewać, ale gdy tam wszedłem, by pomóc przy przeprowadzce, dosłownie mnie zatkało. Wyglądało jak po nalocie, po wybuchu. Można się było tylko domyślać, gdzie kiedyś stała szafa, a gdzie łóżko, bo wszystko było osmolone, przykryte karton-gipsem z wełną mineralną, zalane wodą. Koszmarny widok – opowiada. Udało mu się jednak rozweselić na moment kolegę. Zapytał: – Pamiętasz, że na pięć godzin przed pożarem napisałeś do mnie SMS: „Mam pożar w tyłku, nie mogę gadać”? Majewski uśmiechnął się lekko. Przyjaciele twierdzą, że tak przybitego Szymona nie widzieli od dawna. Mieszka na razie w szeregowcu na Młocinach, który jego znajomy wystawił na sprzedaż. – Stracił dom, w którym mieszkał od 12 lat, dom wychuchany przez jego żonę. Tam każda filiżaneczka i dzbanuszek miały swoje miejsce – mówi Marta Więch, producentka, która rozstała się z Majewskim po ośmiu latach wspólnej pracy w TVN. Więch przyznaje, że łza jej się zakręciła w oku, gdy żegnali się pół roku temu na 74 75 Newsweek 1 0 -1 6 .1 2 .2 0 1 2 Newsweek 1 0- 1 6 . 1 2 . 2 01 2 CHCIAŁA TYLKO MIEĆ ZDROWE DZI ECKO Nowa droga W liście pożegnalnym do pracowników TVN Majewski napisał: „Po ośmiu latach odchodzę ze stacji. To był dla mnie superczas. Chociaż bywało trudno, to radocha ze wspólnych działań była wielka. Będę Was wspominał i pewnie spotkamy się nieraz na nowej drodze życia medialnego”. – Na korytarzach po jego odejściu odbyła się cicha msza żałobna – opowiada jeden z pracowników stacji. – Spadł z najwyższej góry. Miał swój show w prime time z praktycznie nieograniczonym budżetem. Zastanawialiśmy się, czy będzie potrafił jeszcze raz wdrapać się na taki szczyt. Nikt nie przewidział podobnego zwrotu akcji. Nawet on sam. Jeszcze rok temu, kiedy spotkaliśmy się, by porozmawiać o jego nowym programie „3D w HD”, miał nadzieję, że „Szymon Majewski Show” po krótkim leżakowaniu wróci na antenę TVN. Ale już wtedy stawało się jasne, że narasta konflikt między nim a dyrektorem programowym TVN Edwardem Miszczakiem, wywołany udziałem Majewskiego w reklamie banku PKO BP. W końcowej SPÓR O RODZENIE NAUKA DOROTA ROMANOWSKA N FOT. PETER DA ZAELEY/TAXI/GETTY IMAGES/FLASH PRESS MEDIA Rodzić po ludzku Na początku lat 90. panował w Polsce tzw. medyczny model rodzenia. Kobieta rodziła unieruchomiona, w pozycji, jaką narzucał szpital. Dziecko po urodzeniu natychmiast zabierano i przenoszono do sali, w której składowano noworodki. A tam nikt go nie przytulał, nie nakarmił piersią, kiedy zapłakało. Mama leżała daleko w innej sali. Nikt nie mógł jej odwiedzać. Uważano, że goście przeszkadzają personelowi i mogą przenieść groźne dla noworodka mikroby. 105 Newsweek 1 0- 1 6 . 1 2 . 2 01 2 Okładka: fot. Olly/Fotolia.com, Jacek Herok statku pływającym po Wiśle. Przyszli niemal wszyscy, którzy przez ostatnie dwa lata pracowali z Majewskim. Najpierw oglądali ostatni odcinek „Szymon Majewski na żywo”, później słuchali przemówień oraz śmiali się z Rinke Rooyensa, szefa firmy Roch Star, produkującej programy Majewskiego, bo jak zwykle wdzięcznie kaleczył polski język. I z samego Majewskiego, bo jak zwykle był szalenie zawstydzony tym, że musi przemawiać. – Podziękował nam, ale nie docierało do nas, że może odejść z TVN. Wydawało nam się, że zacznie po prostu pracować nad innym projektem. Lepszy jest poród naturalny czy cesarskie cięcie? – spierają się ginekolodzy. Kobiet o zdanie nie pytają. I są już pierwsze ofiary. ic nie zapowiadało dramatu. Mama w ciąży czuła się dobrze, bliźniaczki rozwijały prawidłowo. Jednak lekarz opiekujący się Barbarą Bonk, żoną brązowego medalisty w podnoszeniu ciężarów z olimpiady w Londynie, sugerował położnikom, by przeprowadzili cesarskie cięcie. To ciąża bliźniacza, a pacjentka jest psychicznie nastawiona na operację. A do tego poród rozpoczął się przedwcześnie, w 34. tygodniu ciąży. W opolskim szpitalu zdecydowano inaczej. Pani Barbarze kazano rodzić fizjologicznie. Pierwsza dziewczynka przyszła na świat bez problemów. Jest zdrowa. Druga urodziła się dopiero 45 minut po siostrze, była poważnie niedotleniona i jest w bardzo ciężkim stanie. Dostała zaledwie 1 punkt w 10-punktowej skali Apgar oceniającej stan zdrowia dziecka. Gdy zamykaliśmy ten numer „Newsweeka”, nadal walczyła o życie. Była podłączona do respiratora, nie reagowała na bodźce. Komisja powołana przez dyrekcję szpitala ustaliła, że dziewczynka była owinięta pępowiną, co utrudniało oddychanie, serce biło nieprawidłowym rytmem. To, zdaniem ekspertów, wystarczyło, by przeprowadzić cesarskie cięcie od razu po narodzinach pierwszego dziecka. Mimo to lekarz prowadzący poród zdecydował, że kobieta ma rodzić w sposób naturalny. Pani Barbara i jej córeczka stały się ofiarą trwającej w Polsce batalii o to, by poród i wszystko, co się z nim wiąże, odbywało się metodami naturalnymi, bez względu na potrzeby rodzącej. Zresztą nie pierwszą ofiarą. 4 Polska, Świat, Sawka POLSKA 20 Zdążyć przed apokalipsą – 21 grudnia 2012 r. ma nastąpić armagedon. To świetna okazja, by zrobić na tym biznes 26 John Grey – Mitu o końcu świata nie należy traktować wyłącznie jako niegroźnego głupstwa. Może być bardzo niebezpieczny – mówi wybitny brytyjski filozof 32 Piotr Niemczyk – Profesjonalizm całej tej ekipy z ABW, w której był agent Tomek, staje pod dużym znakiem zapytania – mówi ekspert ds. bezpieczeństwa 36 Prawica i Grudzień ’81 – Zbliża się patriotyczna rocznica, więc prawica szykuje się do marszu 40 Prokurator Marek Wełna – Walczył z mafią, aresztowanych wsadzał hurtowo za kratki, mówi, że sumienie ma czyste 44 Afera Rywina 10 lat później – Co dziś robią jej bohaterowie? SPOŁECZEŃSTWO FOT. XXXXXXXXXXXXX FOT. XXXXXXXXXXXXX APOKALIPSA Dla wielu Amerykanów ze wschodniego wybrzeża koniec świata nastąpił już 29.10.2012 r., gdy do USA dotarł huragan Sandy. Żywioł zabił ponad 250 osób w siedmiu krajach. Na zdjęciu: Breezy Point w dzielnicy Queens w Nowym Jorku po kataklizmie PERYSKOP Warunki panujące w polskich porodówka krytykowała w 1993 r. podczas kongresu „ Jakość narodzin, jakość życia” Sheila Kitzinger, antropolożka, propagatorka przyjaznych kobietom przemian w położnictwie. Z jej inspiracji grupa dziennikarzy i działaczy społecznych, m.in. z Ośrodka Edukacji Ekologicznej EKO-OKO, przygotowała ranking porodówek, który opublikowała „Gazeta Wyborcza”. Powstał na podstawie listów od kobiet i ankiet, w których oceniały warunki w szpitalach. Organizatorzy akcji „Rodzić po ludzku” domagali się zmian w sposobie działania szpitali położniczych. I zmiany się zaczęły. Już kilka miesięcy później w wielu szpitalach mama mogła mieć dziecko cały czas przy sobie i pod okiem pielęgniarek uczyła się je przewijać i kąpać. Mogła karmić piersią, gdy tylko zachciało mu się jeść. Sale porodowe upodobniły się do zwykłego pokoju w domu. Ale, co najważniejsze, kobieta nie była sama. Bliscy mogli ją odwiedzać nie tylko po porodzie, lecz także być obecni przy narodzinach dziecka. By tak się stało, kobieta musiała rodzić w sposób naturalny, a nie na sali operacyjnej, gdzie dziecko wyjmowano, wykonując cesarskie cięcie. Na stronie fundacji „Rodzić po ludzku” można przeczytać, że „cesarskie cięcie jest poważną operacją brzuszną, którą powinno się wykonywać tylko wtedy, gdy są ku temu istotne medyczne powody. Nie jest to »ułatwienie« dziecku przyjścia na świat. Poród fizjologiczny jest dla niego najlepszym rozwiązaniem, ponieważ stymuluje procesy adaptacji do nowych warunków poza ciałem matki”. W wielu szpitalach operacje uznano za ostateczność. Niekiedy jednak lekarze stosowali zbyt ostre kryteria. Natura ponad wszystko W 1999 r. w Warszawie głośna była historia niespełna 30-letniej kobiety, która zmarła podczas porodu w modnym wówczas i wysoko notowanym w rankingu „Rodzić po ludzku” szpitalu. Kobieta rodziła drugie dziecko, była dobrze przygotowana do porodu, dziecko rozwijało się prawidłowo. Na miesiąc przed rozwiązaniem badanie USG 74 SZYMON MAJEWSKI Spadł z najwyższej góry. Stracił wysokobudżetowy show w prime time. Nikt nie przewidział takiego zwrotu akcji 104 CESARSKIE CIĘCIE To nie żaden kaprys. To troska o dziecko. W Polsce lekarze zmuszają kobiety do porodu naturalnego. Wbrew ich woli 1 Newsweek 1 0 - 1 6 . 1 2 . 2 0 1 2 54 Szkoła i Kościół – Biskupi chcą, żeby na maturze można było zdawać religię. Pytanie brzmi: z wiary czy z wiedzy? 58 Ojciec Fabian – Na najsłynniejszego polskiego kaznodzieję jezuici nałożyli właśnie suspensę. Fani są w szoku 62 Kluby „Gazety Polskiej” – Ich gęsta sieć oplata prowincjonalną Polskę. Tylko w nich można poznać najprawdziwszą prawdę 66 Ojciec Rydzyk – Znowu buduje. Teraz świątynię gigant i baseny 70 Klinika Budzik – Dla dzieci pogrążonych w śpiączce już działa. Zbudowała ją Ewa Błaszczyk, matka, która wciąż czeka na cud 74 Szymon Majewski – Ostatecznie pożegnał się z TVN. Dlaczego? ŚWIAT 78 Wielka Brytania – Księżna Kate jest w ciąży. Tym razem naprawdę. Cieszą się media, przyszli rodzice, naród i premier 82 John Kerry – Republikanie chcą, by to on został następnym sekretarzem stanu. Czy prezydent Obama ulegnie opozycji? 86 Węgry – Po wypowiedziach liderów skrajnie prawicowej partii Jobbik zapachniało nazizmem 90 John McAfee – Ekscentryczny milioner i legenda Doliny Krzemowej ma poważne kłopoty BIZNES 94 Kłopoty sieci Uhse – Internet pełen seksu zabija seksbiznes 100 Czy Niemcy zawsze będą od nas bogatsi? – Opinie ekonomistów są w tej kwestii różne. Czy Polak będzie potrafił? NAUKA 104 Ciąża – Ginekolodzy dyskutują, jak ma przebiegać poród: siłami natury czy w wyniku operacji. Kobiet o zdanie nie pytają KULTURA 108 Piotr Uklański – Prowadzi gry z rynkiem, mediami, widzami. Od poniedziałku w Zachęcie jego wystawa „Czterdzieści i cztery” 114 Robert Tekieli – Barbarzyńca literatury. Buntownik. Katolik. Jego książka „Egzorcyzmy i opętania” trafi do sklepów 11 grudnia 118 „2012” – Katastroficzny film Rolanda Emmericha o końcu świata już za tydzień z „Newsweekiem” 122 Tadeusz Różewicz – Zmienił oblicze polskiej poezji i wprowadził ją we współczesność. Właśnie wydał nowy tom KOBIETA 128 Wigilia – Nowe przepisy na tradycyjne dania poleca Eliza Mórawska, autorka kulinarnego bloga whiteplate.blogspot.com FELIETONY 10 50 52 136 Grzegorz Markowski/Krzysztof Materna – Niewysłane listy Marcin Meller – Wujek Dolf idzie po władzę Zbigniew Hołdys – Walka kogutów Magda Gessler – Kapusta bardzo kiszona