Testament: zagadnienia ogólne, forma testamentowa
Transkrypt
Testament: zagadnienia ogólne, forma testamentowa
Testament: zagadnienia ogólne Prof. dr hab. Fryderyk Zoll Pojęcie testamentu • Art. 941. Rozrządzić majątkiem na wypadek śmierci można jedynie przez testament. • Wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 czerwca 2007 r. II CSK 121/07 • Uzasadnienie faktyczne • Maria W.-W. w pozwie z dnia 27 lutego 2004 r. zażądała zasądzenia od Antoniego B. kwoty 107.916,89 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 1 maja 2002 r. tytułem wynagrodzenia za znalezienie testamentu zmarłego Józefa B., którym pozwany ustanowiony został spadkobiercą. Pojęcie testamentu • Wyrokiem z dnia 29 listopada 2005 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo, ustalając, że w dniu 10 stycznia 2000 r. w Londynie zmarł Józef B., wuj pozwanego. W związku z tym brat zmarłego Wacław B., powołując się na testament ustanawiający go spadkobiercą, zlecił powódce wykonującej zawód adwokata przeprowadzenie sprawy spadkowej. W związku z tym powódka wyjechała do Londynu i podczas porządkowania mieszkania zmarłego odnalazła dokument zawierający rozporządzenie Józefa B. na wypadek śmierci, powołujący do spadku Antoniego B. Był to dokument późniejszy niż testament, którym dysponował jej mocodawca. Pojęcie testamentu • Sąd Okręgowy ocenił, że dokument zawierający rozporządzenie na wypadek śmierci jest rzeczą w rozumieniu art. 45 k.c. i jak każdy przedmiot materialny może zostać zagubiony. Dokument odnaleziony przez powódkę nie był jednak rzeczą zgubioną, gdyż nie został zgubiony ani porzucony przez testatora, skoro znajdował się w jego mieszkaniu. Osobami, które zgubiły testament, nie mogli być pozwany ani jego ojciec, ponieważ nigdy nie weszli w posiadanie testamentu, a nawet nie widzieli go. Skoro więc dokument nie został zgubiony, to powódka nie jest znalazcą w rozumieniu art. 186 k.c. Pojęcie testamentu • Ponadto Sąd pierwszej instancji podkreślił, że roszczenie o znaleźne przysługuje przeciwko osobie uprawnionej do odbioru rzeczy, do czego Antoni B. nie był uprawniony. Osoba, u której znajduje się testament, nie wyłączając spadkobierców testamentowych, obowiązana jest złożyć go w sądzie spadku, gdy dowie się o śmierci spadkodawcy. Gdyby nawet doszło do zgubienia testamentu Józefa B., to roszczenie o znaleźne zostało skierowane przeciwko niewłaściwej osobie, gdyż w tym wypadku art. 646 § 1 k.p.c. jest przepisem szczególnym w stosunku do art. 183 k.c. • Wyraził także pogląd, że testament nie jest papierem wartościowym w rozumieniu art. 9216 k.c., a zatem nieuzasadnione jest twierdzenie, jakoby powód nabył określony majątek na podstawie tego dokumentu, a nie zawartego w nim rozporządzenia woli spadkodawcy na wypadek śmierci. Sąd Okręgowy przywiązał do tego rozróżnienia istotne znaczenie, stwierdzając, że o wartości testamentu jako dokumentu, czyli rzeczy materialnej, nie decyduje wartość majątku, którym rozporządził testator, lecz wartość, jaką ma papier lub inny nośnik, na którym została spisana wola zmarłego oraz materiał piszący użyty do jej spisania. Pojęcie testamentu • Apelację powódki Sąd Apelacyjny oddalił wyrokiem z dnia 20 października 2006 r., wyrażając pogląd, że testament stanowi czynność prawną, natomiast rzeczą w rozumieniu art. 45 k.c. jest dokument będący kartką papieru i nie on stanowi podstawę powołania do spadku, lecz oświadczenie woli spadkodawcy (art. 926 § 1 k.c.). Dokument określony jako testament, wbrew potocznemu rozumieniu, nie jest źródłem nabycia jakichkolwiek praw podmiotowych dla nikogo i z tego względu znalazcy nie przysługuje roszczenie z tytułu znaleźnego. Zdaniem Sądu, nie ma znaczenia, czy testament został odnaleziony przez powódkę w ramach wykonywania obowiązków wynikających z umowy zlecenia z pozwanym, czy też poza ramami tego stosunku, art. 646 k.p.c. jest bowiem adresowany do obywateli, a także instytucji państwowych i samorządowych, mających obowiązek złożenia testamentów w sądzie spadku. Pojęcie testamentu • W skardze kasacyjnej opartej na podstawie naruszenia prawa materialnego, tj. na naruszeniu art. 45 i 186 k.c. przez błędne przyjęcie, że testament nie może być zgubiony, a rzeczą ruchomą jest jedynie kartka papieru, na której testament został zapisany, i uznanie, iż znalazca nie może dochodzić znaleźnego od jedynego spadkobiercy testamentowego, a także art. 183 § 1 k.c. przez uznanie, że skoro testament znajdował się w domu zmarłego, to trzeba było wykluczyć, iż został on zgubiony, powódka wniosła o uchylenie zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy. Pojęcie testamentu • Uzasadnienie prawne • • Sąd Najwyższy zważył, co następuje: Roszczenie, którego źródłem jest art. 186 k.c., dotyczy znalezienia zgubionych rzeczy. Według definicji legalnej zawartej w art. 45 k.c., rzeczami są tylko przedmioty materialne, nie stanowią ich więc np. prawa autorskie, utwory literackie, muzyczne, a także przedmioty niewydzielone, czyli wody, powietrze, kopaliny itp. W doktrynie trafnie wskazuje się w związku z tym, że rzecz charakteryzuje się trzema konstytutywnymi elementami: ma charakter materialny, stanowi przedmiot wyodrębniony i może samodzielnie występować w obrocie. (...) Dokumenty w rozumieniu kodeksu cywilnego mogą stanowić rzecz, jeżeli odpowiadają wszystkim tym cechom. Pojęcie testamentu • Problem z kwalifikacją testamentu jako zmaterializowanego przedmiotu w postaci dokumentu występuje dlatego, że jest to akt zindywidualizowany, stanowiący powołanie spadkobiercy do spadku, stanowiącego ogół praw i obowiązków majątkowych zmarłego (art. 922 k.c.). Testament nie jest jednak rzeczą, gdyż brak mu konstytutywnej cechy takiego przedmiotu, tj. możności samodzielnego występowania w obrocie. Z tego punktu widzenia nie przedstawia wartości majątkowej (tzw. sprzedażnej) oraz nie może - jak papiery wartościowe - pełnić funkcji płatniczej i zastępować pieniądza w sensie możliwości umarzania zobowiązań. Pojęcie testamentu • Wprawdzie w art. 946 k.c. ustawodawca posłużył się pojęciem testamentu jako dokumentu, lecz nie oznacza to, że stanowi on rzecz ruchomą w rozumieniu kodeksu cywilnego. Zniszczenie tego dokumentu w tym znaczeniu jest rezultatem woli odwołania złożonego wcześniej zawartego w mm rozporządzenia na wypadek śmierci. Wynika to z wyrażenia "w zamiarze odwołania testamentu zniszczy lub pozbawi go cech, od których zależy jego ważność". • Testament jako dokument stanowi formę, w której pod rygorem nieważności powinna być wyrażona jednostronna czynność prawna na wypadek śmierci (art. 941 k.c.) Za trafnością tego zapatrywania przemawia ugruntowany w judykaturze pogląd, że gdy sporządzony prawidłowo testament własnoręczny ulegnie przypadkowemu zniszczeniu lub zaginięciu, sąd spadku ustala na podstawie wszelkich środków dowodowych fakt sporządzenia go oraz jego treść; takie ustalenie stanowi wówczas przesłankę określenia spadkobierców w postępowaniu spadkowym (por. np. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 29 maja 1987 r., III CZP 25/87, OSNCP 1988, nr 9, poz. 117). Pojęcie testamentu • Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 1972 r. I CR 403/72 • Zmarła w dniu 25.VIII.1968 r. Gertruda K. pozostawiła w dacie zgonu jako spadkobierców ustawowych: matkę Marię P. (zm. 20.I.1969 r.) oraz siostry: Władysławę M. i Annę K. (zm. 11.X.1969 r.). Na tej podstawie Władysława M. wystąpiła w dniu 5.IX.1968 r. o stwierdzenie nabycia spadku. • W toku postępowania ujawniony został własnoręczny testament spadkodawczyni z dnia 14.VI.1965 r., odnaleziony w jej mieszkaniu przez komornika sądowego podczas czynności zabezpieczenia pozostałego po niej spadku, a następnie otwarty i ogłoszony w Państwowym Biurze Notarialnym w O. Testamentem tym Gertruda K. ustanowiła swymi spadkobiercami (każdego do połowy swego majątku) Irenę S. i Mariana K Pojęcie testamentu • Sąd Powiatowy stwierdził nabycie spadku po Gertrudzie K. na podstawie ustawowego porządku spadkobrania, ustalając, że spadkodawczyni sporządziła dwa własnoręczne testamenty "o identycznej treści", przy czym jeden - kopię oryginału - wręczyła Irenie S., oryginał zaś pozbawiła cech ważności, wobec czego odnaleziony egzemplarz ("podłożony przez nie zidentyfikowaną osobę"), będący tylko kopią testamentu, nie może stanowić podstawy dziedziczenia. Pojęcie testamentu • Postanowienie to zaskarżyli w drodze rewizji Irena S. i Marian K., zarzucając sprzeczność ustalenia o sporządzeniu przez testatorkę dwóch testamentów (oryginału i kopii) oraz o odwołaniu oryginału z zebranym w sprawie materiałem, z którego, zdaniem skarżących, wynika, że został sporządzony tylko jeden - nie odwołany - testament własnoręczny, odnaleziony przez komornika w mieszkaniu spadkodawczyni. Pojęcie testamentu • Sąd Wojewódzki, rozpoznając rewizję, przedstawił Sądowi Najwyższemu w trybie art. 391 § 1 k.p.c. następujące zagadnienia prawne: • "1) Czy w wypadku gdy spadkodawca sporządził w jednej dacie kilka jednobrzmiących egzemplarzy testamentu, z których każdy odpowiada wymaganiom przewidzianym w art. 949 § 1 k.c., i zaznaczył, iż tylko jeden z nich ma uchodzić za oryginał testamentu - doszedł do skutku tylko jeden testament, czy tyle testamentów własnoręcznych, ile jest egzemplarzy? • 2) W razie przyjęcia, że w takim wypadku spadkodawca sporządził tylko jeden testament własnoręczny, czy tym testamentem są wszystkie egzemplarze testamentu razem wzięte, czy też tylko chronologicznie pierwszy egzemplarz jest oryginałem testamentu, a dalsze odpisami testamentu? • 3) W razie przyjęcia, że kilka jednobrzmiących egzemplarzy testamentu własnoręcznego tworzy jeden testament, czy do jego odwołania wystarczy zniszczenie przez spadkodawcę tylko jednego egzemplarza testamentu, czy też wymagane jest zniszczenie wszystkich egzemplarzy takiego testamentu o odmiennej treści lub testamentu negatywnego?". Pojęcie testamentu • Uzasadnienie prawne • • Sąd Najwyższy, po przejęciu sprawy do rozpoznania, zważył, co następuje: 1. Kodeks cywilny wiąże wszystkie skutki rozrządzenia majątkiem na wypadek śmierci przez testament (art. 941 k.c.) tylko z oryginałem testamentu, tylko bowiem oryginał testamentu jest testamentem w rozumieniu kodeksu cywilnego. Odpis testamentu - z natury rzeczy testamentu zwykłego - nie jest, bez względu na sposób sporządzenia (własnoręcznie przez testatora, fotokopia itp.), testamentem według kodeksu cywilnego, dlatego też pozostaje poza jego uregulowaniem. Z prawa o notariacie wynika jedynie, że wypis - ale nie odpis - aktu notarialnego zastępuje oryginał, jest równoznaczny z oryginałem, co odnosi się także do wypisu testamentu sporządzonego w formie aktu notarialnego (art. 950 k.c.). Oczywiście, charakter odpisu, okoliczność, że dany egzemplarz jest odpisem, a nie oryginałem, muszą być niewątpliwe. Pojęcie testamentu • 2. Kodeks cywilny nie wyłącza dopuszczalności sporządzenia przez testatora kilku testamentów (art. 946 i 947 k.c.), w tym samym lub różnym czasie, o tej samej lub różnej treści. • Jeżeli testator sporządził kilka testamentów o różnej treści, w jednej lub różnych datach, do oceny skuteczności każdego z nich właściwe są przepisy o odwołaniu, w szczególności art. 947 k.c., gdy są różnej daty, a w żadnym z nich nie zaznaczono, że wcześniejszy (poprzedni) został odwołany. • Jeżeli testamenty różnej treści zostały sporządzone w jednej dacie i postanowienia tych testamentów nie dadzą się ze sobą pogodzić, tak że rozrządzenia spadkodawcy z każdego testamentu nie mogą być utrzymane łącznie w mocy (wzajemnie się wyłączają, por. art. 948 k.c.), należy je uznać - z uwagi na brak jasno określonej woli spadkodawcy i niemożność nadania dokonanym rozrządzeniem rozsądnej treści - za pozbawione skutków prawnych i wyłączające możliwość dziedziczenia testamentowego na ich podstawie. Pojęcie testamentu • Odmienna jest sytuacja, gdy spadkodawca w tej samej dacie lub w datach różnych sporządził kilka identycznych co do treści testamentów (np. własnoręcznych, notarialnych w różnych biurach notarialnych itp.). • W tym wypadku jest kilka jednakowo skutecznych testamentów, z których każdy stanowi podstawę dziedziczenia, każdy więc podlega otwarciu i ogłoszeniu. Odwołanie jednego testamentu nie pozbawia skuteczności pozostałych, z samego zaś faktu odwołania, pozbawienia cech ważności itp. (art. 946 k.c.) jednego z testamentów nie można wnosić, iż spadkodawca odwołał w ten sposób czy pozbawił ważności itp. pozostałe testamenty, chyba że co innego wynika z okoliczności konkretnego wypadku. Pojęcie testamentu • Rozrządzenia majątkiem na wypadek śmierci dokonuje się tylko przez testament. Sposobem istnienia testamentu jest jego forma. Ilekroć forma ta została zachowana, tylekroć dochodzi do skutku testament, stanowiący - każdy dla siebie - podstawę spadkobrania. Pojęcie testamentu • SN: 1. Tylko oryginał testamentu jest testamentem w rozumieniu kodeksu cywilnego (art. 941 k.c.). Odpis testamentu zwykłego, chociażby sporządzony własnoręcznie przez spadkodawcę, nie jest testamentem. Zgodnie natomiast z prawem o notariacie wypis testamentu sporządzonego w formie aktu notarialnego (art. 950 k.c.) jest równoznaczny z oryginałem. • 2. Jeżeli spadkodawca sporządzi kilka identycznych co do treści testamentów - w tej samej dacie lub datach różnych - to wówczas jest kilka jednakowo skutecznych testamentów. Odwołanie (art. 946 k.c.) jednego z tych testamentów nie pozbawia ważności pozostałych, z samego zaś odwołania jednego z nich nie można wnosić, iż spadkodawca odwołał w ten sposób pozostałe testamenty, chyba że co innego wynika z okoliczności konkretnego wypadku. • OSNC 1973/3/49 Pojęcie testamentu • Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 czerwca 2010 r. III CSK 293/09 • Uzasadnienie faktyczne • Postanowieniem z dnia 15 grudnia 2008 r. Sąd Rejonowy w K. stwierdził, że spadek po Katarzynie P. zmarłej 8 stycznia 1996 r. w C. i tam ostatnio zamieszkałej na podstawie testamentu własnoręcznego z dnia 17 września 1994 r. nabył w całości syn Janusz P. Jak ustalił Sąd Rejonowy spadkodawczyni zmarła, jako wdowa. Pozostawiła troje dzieci z małżeństwa, tj. Janinę I., Stefanię C. i Janusza P. Syn Józef P. zmarł przed nią pozostawiają żonę Zofię i troje dzieci. Stefania C. i Józef P. zrzekli się dziedziczenia po matce w związku z uzyskanymi od niej przysporzeniami majątkowymi. Pięć lat przed śmiercią, kiedy spadkodawczyni podupadła na zdrowiu, opiekę nad nią sprawowali głównie Janina I. i Janusz P. 17 września 1994 r. sporządziła własnoręcznie dokument następującej treści; "Ja niżej podpisana Katarzyna P. ur (...) 1938 r. oświadczam, że mój syn Janusz P. ur (...) 1938 r. w C. jest moim opiekunem i spadkobiercą" po czym złożyła podpis pod tym dokumentem. Pojęcie testamentu • W ocenie Sądu Rejonowego w tym dokumencie spadkodawczyni wyraża wolę testowania, albowiem używa klarownego zwrotu nazywając syna spadkobiercą i nie wskazując innych spadkobierców. Słowo "oświadczam" ma uroczysty charakter i przekonująco wskazuje, że wolą Katarzyny P. było rozporządzenie majątkiem na wypadek śmierci. Pojęcie testamentu • Na skutek apelacji wnioskodawców Sąd Okręgowy w K., postanowieniem z dnia 21 maja 2009 r., zmienił zaskarżone postanowienie Sąd Rejonowego i stwierdził, że spadek po Katarzynie P. nabyli na podstawie ustawy wprost syn Janusz P. i córka Janina I. z domu P. po 1/2/ części. Pojęcie testamentu • Zdaniem Sądu Okręgowego z treści testamentu musi wynikać jednoznacznie wola testowania (animus testandi), a jej brak powoduje, że oświadczenie woli nie może być uznane za testament. Ważna jest wola testowania,a nie wyłącza jej brak użycia określenia testament lub wskazania, że oświadczenie jest rozporządzeniem na wypadek śmierci. Analizując treść pisemnego oświadczenia spadkodawczyni Sąd Okręgowy przyjął, że w żadnym wypadku nie można z niego wywodzić woli rozporządzenia na wypadek śmierci. Jest to w ocenie sądu raczej oświadczenie wiedzy, potwierdzające określony stan, tj., że syn jest jej opiekunem i spadkobiercą (w rozumieniu przyszłym spadkobiercą), a fakt spadkobrania wynika jedynie z tego, że jest jej synem. Za takim rozumieniem oświadczenia przemawiają zdaniem sądu także inne okoliczności. Sama spadkodawczyni przed śmiercią często mówiła, że spadek ma przypaść zarówno dla syna Janusza, jak i dla córki Janiny. Wiązało się to z wcześniejszym zrzeczeniem się dziedziczenia przez pozostałe dzieci spadkodawczyni. Treść pisma raczej odpowiada treści pełnomocnictwa, na co wskazuje użycie czasu teraźniejszego, które było potrzebne do celów wówczas teraźniejszych, a nie na wypadek śmierci. Spadkodawczyni nie można zarzucić małej świadomości prawnej, o czym świadczy zawarcie umowy zrzeczenia się dziedziczenia w formie aktu notarialnego, która miała uregulować kwestie dziedziczenia przez pozostałą dwójkę dzieci. Znane jej było słowo testament, albowiem przechowała tak nazwane rozporządzenie swojego męża na wypadek śmierci. Pojęcie testamentu • W podsumowaniu tych rozważań Sąd Okręgowy stwierdził, że ani użyte w przedmiotowym piśmie sformułowania, ani też okoliczności sporządzenia tego pisma nie wskazują, iż zawiera ono oświadczenie woli rozporządzenia majątkiem na wypadek śmierci. Już tylko z tego względu Sąd Okręgowy uwzględnił apelacje wnioskodawców uznając za bezprzedmiotowe odnoszenie się do innych zawartych w nich zarzutów, dotyczących między innymi autentyczności pisma spadkodawczyni. Pojęcie testamentu • Podstawę skargi kasacyjnej, jaką wniósł uczestnik Janusz P. stanowiło naruszenie przez sąd drugiej instancji prawa materialnego a mianowicie art. 941 i 949 § 1 k.c. przez niewłaściwe zastosowanie polegające na przyjęciu, że oświadczenie spadkodawcy zawierające stwierdzenie, że oznaczona osoba jest jej opiekunem i spadkobiercą, nie może być uznane za testament i na gruncie niniejszej sprawy nie stanowi testamentu. Pojęcie testamentu • • Uzasadnienie prawne Testament, jako jednostronna czynność prawna mortis causa, podlega w pewnym zakresie rygorom dalej idącym niż czynności inter vivos. W szczególności wymaga się, aby spadkodawca działał cum animo testandi. Jak wskazał Sąd Najwyższy w wymienionym przez Sąd Okręgowy postanowieniu z dnia z dnia 22 grudnia 1997 r., II CKN 542/97, OSNC 1998/7-8/118), wola testowania (animus testandi) to kwestia woli i świadomości dokonywania czynności prawnej na wypadek śmierci, a nie użycia w testamencie określonych wyrażeń, np. "testament", "ostatnia wola", itp., aczkolwiek wyrażeniami tymi najczęściej posługują się testatorzy. Testator musi obejmować swoją świadomością fakt regulowania losów majątku na czas po swojej śmierci. O woli testowania jak też i o jej braku, może świadczyć zarówno sama treść oświadczenia woli i użyte do jej wyrażenia sformułowania, jak również okoliczności towarzyszące złożeniu tego oświadczenia. W przypadku zakwestionowania woli testowania, na ustalenie, czy spadkodawca miał animus testandi może mieć wpływ zachowanie się spadkodawcy po sporządzeniu własnoręcznego oświadczenia, które ma być uznane za testament. Nie bez znaczenia jest również ocena stosunków osobistych spadkodawczyni z jego spadkobiercami jak również to, że chodzi o osobę spadkodawczynię, która dotychczas we właściwy sposób i we właściwej formie dokonała czynności prawnej obejmującej zrzeczenie się dziedziczenia po niej. Pojęcie testamentu • Wszystkie te okoliczności ustalił Sąd Okręgowy i wyciągnął na ich podstawie prawidłowe wnioski. • Poza stwierdzeniem, że Janusz P. jest spadkobiercą Katarzyny P., oświadczenie z dnia 17 września 1994 r. nie zawiera żadnych elementów, które wskazywałyby na wolę rozporządzenia na wypadek śmierci. Jeśli zaś chodzi o to stwierdzenie, słusznie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę na użycie czasu teraźniejszego oraz jednoczesne nazwanie uczestnika opiekunem spadkodawczyni, co było zresztą zgodne ze stanem faktycznym. Okoliczności te mogą wskazywać jedynie na użycie oświadczenia do załatwienia bieżących spraw, wymagających w dacie jego złożenia reprezentowania interesów spadkodawczyni. Ocenę tę potwierdza cały szereg okoliczności przedstawionych w pisemnych motywach zaskarżonego postanowienia, które zaszły po dacie sporządzenia dokumentu z dnia 17 września 1997 r. Obejmują one między innymi wielokrotne stwierdzenia spadkodawczyni, że spadek ma przypaść córce Janinie i synowi Januszowi, czemu podporządkowana była wcześniejsza umowa zrzeczenia się dziedziczenia przez pozostałe jej dzieci. Pojęcie testamentu • W tym stanie faktycznym sprawy, budzące uzasadnione wątpliwości sformułowanie treści oświadczenia na tle innych okoliczności sprawy nie pozwalało na przyjęcie, że spadkodawczyni przez to oświadczenie miała rzeczywiście zamiar rozporządzenia na wypadek śmierci. Nie nastąpiło zatem również naruszenie przepisów prawa materialnego wymienionych w skardze kasacyjnej. Zakaz testamentów wspólnych • Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 marca 2004 r. II CK 67/03 • Uzasadnienie faktyczne • Monika S. zmarła 25 marca 1981 r. Do kręgu jej spadkobierców ustawowych należą mąż Feliks S. i syn Henryk C. Feliks S. zmarł 17 lipca 1993 r., pozostawiając dwoje spadkobierców ustawowych: córkę Kazimierę S. i syna Mariana S. W dniu 17 kwietnia 1978 r. spadkodawcy wspólnie oświadczyli przed zastępcą naczelnika miasta W., w obecności dwóch świadków, że do spadku powołują Henryka C. i jego żonę Krystynę C. Oświadczenie to zostało spisane w protokole opatrzonym datą, podpisanym przez spadkodawców, zastępcę naczelnika miasta i świadków. Sąd Rejonowy w W. dnia 29 sierpnia 2001 r. dokonał otwarcia i ogłoszenia testamentu Moniki i Feliksa S. Zakaz testamentów wspólnych • W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Okręgowy zaaprobował ocenę jurydyczną Sądu pierwszej instancji, że konwersja nieważnego testamentu allograficznego w testament ustny jest dopuszczalna przy spełnieniu przesłanek z art. 952 § 1 k.c., jeżeli nie upłynął jeszcze termin, o którym mowa w art. 955 k.c. skutkujący utratę mocy testamentu szczególnego. Na podstawie domniemania faktycznego przyjął, że śmierć spadkodawców po kilku latach od sporządzenia testamentu "wyklucza bez wątpienia przekonanie, że w tym okresie byli pozbawieni możności sporządzenia testamentu z zachowaniem wymagań co do formy", a wnioskodawca, na którym zgodnie z art. 6 k.c. spoczywał ciężar dowodu, nie wykazał, że wymieniony termin nie rozpoczął biegu. W konsekwencji oddalił apelację. Zakaz testamentów wspólnych • W kasacji, opartej na podstawie wywiedzionej z art. 3931 pkt 1 k.p.c., skarżący zarzucił naruszenie art. 955 k.c., przez jego błędną wykładnię, polegającą na przyjęciu, że testamenty ustne spadkodawców utraciły moc, chociaż nie mieli możliwości sporządzenia testamentu w zwykłej formie, nie wiedząc o nieważności testamentu allograficznego, co winno skutkować zawieszenie biegu terminu, o którym mowa w powołanym przepisie. W konkluzji wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentów ustnych Moniki S. i Feliksa S. Zakaz testamentów wspólnych • Uzasadnienie prawne Sąd Najwyższy zważył, co następuje: • Zarzut naruszenia art. 955 k.c. okazał się uzasadniony. • Uszło uwagi Sądu Okręgowego, że judykatura Sądu Najwyższego dopuszcza konwersję nieważnego testamentu allograficznego w testament ustny nie tylko w sytuacji, w której testator wyraził ostatnią wolę przed nieupoważnionym funkcjonariuszem, ale również jeżeli nieważność tego testamentu została spowodowana zamieszczeniem w nim rozrządzeń dwóch spadkodawców (art. 942 k.c.). Takie stanowisko znalazło wyraz w uchwale Siedmiu Sędziów z dnia 22 marca 1971 r. (III CZP 91/70, OSNC 1971 r., Nr 10, poz. 168) i uchwale z dnia 22 kwietnia 1974 r. (III CZP 19/74, OSNC 1974, nr 12, poz. 209). W motywach tej ostatniej Sąd Najwyższy wyjaśnił, że nieświadomość skutku w postaci nieważności sporządzonego testamentu sprawia, że spadkodawca pozostaje w błędnym przekonaniu o zgodnym z prawem rozrządzeniu swym majątkiem na wypadek śmierci, a tym samym nie zachodzi potrzeba ponowienia już dokonanego rozrządzenia przez sporządzenie innego testamentu w zwykłej formie. W konsekwencji taką sytuację należy traktować jako okoliczność szczególną uniemożliwiająca lub utrudniająca zachowanie zwykłej formy testamentu w rozumieniu art. 952 k.c. Jej ustanie następuje z chwilą dowiedzenia się przez spadkodawcę o nieważności testamentu allograficznego, co skutkuje rozpoczęcie biegu terminu sześciomiesięcznego, o którym mowa w art. 955 k.c. Jego upływ powoduje utratę mocy testamentu ustnego, a więc wykluczona jest konwersja nieważnego testamentu allograficznego. Jednakże bieg tego terminu ulega zawieszeniu przez czas, w ciągu którego spadkodawca nie ma możności sporządzenia testamentu zwykłego. Zakaz testamentów wspólnych • W rozpoznawanej sprawie wyłonił się problem wymagający udzielenia odpowiedzi na pytanie, na kim spoczywa ciężar udowodnienia upływu terminu z art. 955 k.c., od którego zależy skuteczność testamentu szczególnego. Wbrew stanowisku Sądu Okręgowego, obowiązująca w procesie zasada rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c. i art. 232 k.p.c.) ulega zmianie w postępowaniu o stwierdzenie nabycia spadku, w którym sąd ma obowiązek ustalenia, czy osoba wskazana we wniosku, jako spadkodawca, zmarła, kto i na jakiej podstawie jest jej spadkobiercą oraz, czy w skład spadku wchodzi gospodarstwo rolne (tak też Sąd Najwyższy w orzecz. z dnia 10 lipca 1998 r., I CKU 47/98, OSNC 1999 r., nr 3, poz. 47). Obowiązek ustalenia spadkobierców - w przypadku dziedziczenia testamentowego obejmuje wstępne stwierdzenie, czy spadkobierca pozostawił testament, następnie jego otwarcie i ogłoszenie oraz ewentualne zbadanie zarzutów kwestionujących jego ważność lub skuteczność. Do tych ostatnich należy niewątpliwie ustalenie, czy testament szczególny utracił moc na skutek upływu terminu, o jakim mowa w art. 955 k.c. Zakaz testamentów wspólnych • Przenosząc te rozważania na grunt rozpoznawanej sprawy trzeba stwierdzić, że Sąd Okręgowy wadliwie ustalił moment powzięcia przez spadkodawców wiadomości o nieważności testamentu allograficznego. Błędnie zastosował bowiem domniemanie faktyczne (art. 231 k.p.c.), wyprowadzając z faktu upływu kilkunastu lat od sporządzenia testamentu do śmierci testatorów wniosek, że musieli oni w tym czasie powziąć wiadomość o jego nieważności. Poprawność logiczna tego wnioskowania budzi zastrzeżenia. Ponadto nietrafnie Sąd ten uznał, że ciężar wykazania tej okoliczności spoczywa na wnioskodawcy, czym uzasadnił brak własnych ustaleń w tym przedmiocie. Odwołanie testamentu • Art. 943. Spadkodawca może w każdej chwili odwołać zarówno cały testament, jak i jego poszczególne postanowienia. • Art. 946. Odwołanie testamentu może nastąpić bądź w ten sposób, że spadkodawca sporządzi nowy testament, bądź też w ten sposób, że w zamiarze odwołania testament zniszczy lub pozbawi go cech, od których zależy jego ważność, bądź wreszcie w ten sposób, że dokona w testamencie zmian, z których wynika wola odwołania jego postanowień. Odwołanie testamentu • • Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 stycznia 2002 r. I CKN 482/00 Uzasadnienie faktyczne • Postanowieniem z dnia 3 września 1998 r. Sąd Wojewódzki w Tarnobrzegu oddalił apelację wnioskodawczyni Krystyny M. od postanowienia Sądu Rejonowego w Sandomierzu z dnia 2 grudnia 1996 r., stwierdzającego, że spadek po Czesławie K., zmarłym dnia 15 marca 1993 r., nabył syn Roman K., łącznie z gospodarstwem rolnym, na podstawie testamentu z dnia 8 marca 1988 r., sporządzonego w formie aktu notarialnego. Sąd przyjął, że testament własnoręczny z dnia 27 września 1992 r. i kolejny sporządzony w formie aktu notarialnego w dniu 28 września 1992 r., w których powołano do dziedziczenia córkę Krystynę M. i wnuka Dariusza M., zostały odwołane przez spadkodawcę testamentem własnoręcznym z dnia 10 listopada 1992 r. Testament z dnia 10 listopada 1992 r., uznany wcześniej przez Sąd pierwszej instancji za oświadczenie wywołujące skutek w postaci odwołania testamentów, został otwarty i ogłoszony w postępowaniu odwoławczym. Postępowanie dowodowe przed sądem odwoławczym zostało uzupełnione o dowody z opinii biegłego lekarza psychiatry i dokumentacji lekarskiej, które wykazały, że w powyższej dacie spadkodawca nie znajdował się w stanie wyłączającym świadome i swobodne podejmowanie decyzji i wyrażenie woli. Odwołanie testamentu • Orzeczenie to zostało zaskarżone kasacją przez wnioskodawczynię Krystynę M. oraz uczestnika Dariusza M. • Wnioskodawczyni podniosła obie podstawy kasacyjne, wskazując na naruszenie art. 946 k.c. przez przyjęcie, że spadkodawca mógł skutecznie odwołać wcześniejsze testamenty oświadczeniami z dnia 20 stycznia 1992 r. i 10 listopada 1992 r., nie będącymi testamentami, a także na naruszenie art. 628 i 652 k.p.c. przez dokonanie przez Sąd drugiej instancji czynności otwarcia i ogłoszenia oświadczeń spadkodawcy jako testamentów, mimo że czynności te zastrzeżone są dla sądu spadku. Wniosła o uchylenie postanowienia Sądu Wojewódzkiego w Tarnobrzegu i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Sandomierzu Odwołanie testamentu • Uczestnik Dariusz M., podnosząc podstawę przewidzianą w art. 3931 pkt 1 k.p.c., zarzucił "wyjątkowo rażące naruszenie prawa materialnego, a w szczególności art. 946 k.c." przez przyjęcie, że testament z dnia 8 marca 1988 r. jest ważny do chwili obecnej, mimo że każde sporządzenie testamentu z późniejszą datą powoduje odwołanie testamentu wcześniejszego oraz że testament z dnia 28 września 1992 r. został odwołany, mimo że nie zostały spełnione przesłanki wynikające z powołanego przepisu. Zarzucił także naruszenie art. 957 § 1 k.c. przez pominięcie, że osoby zainteresowane, tj. uczestnicy postępowania Tadeusz K., Roman K. i ich małżonki byli świadkami sporządzenia oświadczenia z dnia 10 listopada 1992 r., a Sąd stwierdził nabycie spadku przez Romana K. W końcu zarzucił naruszenie art. 926 § 2 k.c. przez pominięcie, że skoro "rzekomo nie jest ważny" testament z dnia 28 września 1992 r. i żaden późniejszy nie powołał spadkobierców, to powinno być stwierdzone dziedziczenie na podstawie ustawy. Odwołanie testamentu • • Uzasadnienie prawne W obydwu kasacjach, w ramach podstaw z art. 3931 pkt 1 i pkt 2 k.p.c., zarzucono, że oświadczenia spadkodawcy z dnia 20 stycznia 1992 r. i z dnia 10 listopada 1992 r. zostały mylnie uznane przez Sąd Wojewódzki za testament, przy czym ponadto w kasacji Krystyny M., że czynność otwarcia i ogłoszenia przez ten Sąd była wadliwa i nastąpiła z naruszeniem przepisów o właściwości wyłącznej sądu spadku, którym jest Sąd Rejonowy w Sandomierzu. W tym wypadku nie jest jednak sporna treść oświadczeń woli (w zakresie objętym obecnym postępowaniem oczywista - "unieważniam testament", "unieważniam testamenty"), lecz ich kwalifikacja jako czynności prawnych spadkodawcy, ta zaś jest kwestią prawa materialnego, dotyczącą subsumcji pod określony przepis. Właściwą podstawą powinien być - obok wskazanego art. 946 k.c. - także art. 949 § 1 k.c., który strony pominęły, nie ma to jednak znaczenia, gdyż do naruszenia obu wskazanych przepisów nie doszło, zgodnie bowiem z jednolitym stanowiskiem doktryny i orzecznictwa, testament nie musi zawierać samodzielnych rozrządzeń majątkowych i powoływać do dziedziczenia. Dopuszczalne jest sporządzenie testamentu zawierającego oświadczenie woli ograniczające się jedynie do odwołania poprzedniego testamentu (art. 946 k.c.), zapisu (art. 968 § 1 k.c.) albo pozbawienia zachowku (art. 1008 k.c.). Sąd nie może ponadto uzależniać obowiązku otwarcia i ogłoszenia testamentu od kontroli jego ważności pod względem formalnym lub materialnym, lecz powinien dokonać wskazanej czynności odnośnie do każdego dokumentu, który przejawia się jako rozrządzenie ostatniej woli (orzeczenie Sądu Najwyższego z dnia 21 lipca 1951 r., C 691/51, "Państwo i Prawo" 1952, nr 1, s. 145, które zachowało aktualność). Otwarciu i ogłoszeniu podlega każdy dokument posiadający cechy testamentu, co nie oznacza, że jest testamentem. Odwołanie testamentu • Przystępując do oceny podstawy kasacyjnej z art. 3931 pkt 1 k.p.c., stwierdzić należy, że obie kasacje błędnie i zamiennie używają określeń ważność, forma i skuteczność testamentu, mimo że są to różne pojęcia prawne, a sankcja w postaci nieważności i bezskuteczności wynika z odmiennych przesłanek. Całkowicie chybione są twierdzenia, że z art. 946 k.c. wynika dopuszczalność odwołania testamentu tylko z przyczyn w nim wskazanych (kasacja Krystyny M.) i konieczność spełnienia przesłanek do odwołania testamentu (kasacja Dariusza M.) oraz oparte na nich zarzuty naruszenia wymienionej normy prawnej, jedną z podstawowych zasad prawa spadkowego jest bowiem zasada wolności (swobody) testowania, a jej ograniczenie musi wynikać wprost lub pośrednio z przepisów ustawy. Przepis art. 943 k.c. wręcz statuuje zasadę odwołalności testamentu, określając, że spadkodawca może w każdej chwili odwołać zarówno cały testament, jak i jego poszczególne postanowienia. Ograniczenia dotyczą jedynie nieistnienia pełnej zdolności do czynności prawnej testatora i niedopuszczalności odwołania testamentu przez przedstawiciela (art. 944 k.c.) oraz wymogu ważności testamentu odwołującego testament (art. 945 § 1 k.c.). Treść art. 946 k.c. nie pozwala na przyjęcie, że dopuszczalność odwołania testamentu uzależniona jest od jakiejkolwiek przyczyny lub przesłanki. Odwołanie testamentu • Konsekwentnie uznać należy, że nie jest usprawiedliwiona powyższa podstawa w części kwestionującej prawidłowość zastosowania art. 946 k.c. Subsumcja stanu faktycznego, obejmującego ustalenie, że spadkodawca sporządził testament odwołujący testamenty wcześniejsze, powołujące do dziedziczenia Krystynę M. i Dariusza M., pod wskazaną normę prawną była właściwa. Następstwa tej czynności powinny być ocenione już nie w aspekcie omawianego przepisu, tylko art. 926 k.c., określającego podstawy dziedziczenia. Zarzut naruszenia art. 926 § 2 k.c. postawiony został jedynie w kasacji uczestnika Dariusza M. Opiera się on na twierdzeniu, że w opisanym stanie faktycznym Sąd zobowiązany był do stwierdzenia nabycia spadku na podstawie ustawy, a nie testamentu z dnia 8 marca 1988 r., wskazującego jako spadkobiercę Romana K., gdyż ten został odwołany późniejszymi testamentami powołującymi do dziedziczenia Krystynę M. i Dariusza M. Odwołanie testamentu • Istota wątpliwości sprowadza się do pytania, jakie skutki prawne wywołuje testament odwołujący testament, którym wcześniej odwołano inny testament, jeżeli nie zawiera on jednocześnie wskazania spadkobiercy. • Kodeks cywilny nie normuje tego zagadnienia wprost ani pośrednio. Stanowisko doktryny prawniczej jest rozbieżne, a orzeczenie, wprost odnoszące się do tej kwestii, zapadło w okresie obowiązywania dekretu z dnia 8 października 1946 r. - Prawo spadkowe (Dz. U. Nr 60, poz. 328 ze zm.), który także nie zawierał przepisów określających skutki odwołania testamentu. Sąd Najwyższy przyjął wówczas, że prawo spadkowe nie zna instytucji restytucji względnie odżycia testamentu (postanowienie z dnia 7 marca 1952 r., C 235/52, "Państwo i Prawo" 1953, nr 10, s. 557). Jeżeli testament został odwołany i pozbawiony mocy, nie może też w zasadzie odzyskać swej skuteczności, chyba że taka wola testatora da się ustalić na podstawie treści zawartej w testamencie odwołującym testament drugi. Odwołanie testamentu • Rozważania należy rozpocząć od stwierdzenia, że testament jest czynnością prawną jednostronną. Kodeks cywilny nie zawiera przepisów regulujących odwołalność oświadczeń woli nie mających oznaczonych adresatów. Przedstawiciele nauki prawa podkreślają, że w tej sytuacji należy stosować przepisy szczególne odnoszące się do danego oświadczenia, a gdy ich nie ma, zasady ogólne, mając na względzie "naturę złożonego oświadczenia woli". Szczególny charakter testamentu wynika nie tylko z faktu, że jest on czynnością prawną mortis causa, ale i sformalizowaną, realizującą pełną autonomię woli testatora, o odrębnych zasadach wykładni. Te same cechy dotyczą testamentu odwołującego testament wcześniejszy, nie zawierającego innych rozrządzeń w przedmiocie dziedziczenia. Rzeczywista jego treść sprowadza się do uchylenia skutku prawnego testamentu poprzedniego przez oświadczenie woli testatora. Ustawa dopuszcza także odwołanie testamentu per facta concludentia. Zachowanie strony musi być wówczas kwalifikowane, tj. polegać na zniszczeniu testamentu, pozbawieniu cech, od których zależy jego ważność, lub dokonaniu w testamencie zmian, z których wynika wola odwołania jego postanowień, przy czym testator musi działać w zamiarze odwołania testamentu (art. 946 k.c.). Jego wynik jest taki sam i sprowadza się do utraty skutku prawnego testamentu w całości lub części. Odwołanie testamentu • Zasadnicza wątpliwość dotyczy kwalifikacji prawnej następstw wymienionych działań i określenia chwili, w której one wystąpią. Prezentowane są w tym zakresie rozbieżne poglądy. (...) Twierdzenie, że odwołanie testamentu powoduje utratę ważności testamentu odwołanego, zawarte pośrednio w tezie postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 30 czerwca 1972 r., I CR 403/72 (OSNCP 1973, nr 3, poz. 49), należy odrzucić jako nie mające dostatecznego wsparcia w treści art. 945 k.c. Ponadto, tylko ważna czynność prawna może być oceniana z punktu widzenia jej skuteczności. Przeciwko stanowisku, że testament odwołany należy zrównać z sytuacją, gdy w ogóle nie został sporządzony, przemawia fakt, że czynność ta istnieje w obrocie prawnym, podlega ocenie z punktu widzenia formy, ważności, jedynie jej następstwa oceniane są przy uwzględnieniu czynności prawnych spadkodawcy dokonanych później i według stanu na datę otwarcia spadku. Konkludując, uzasadnione jest stanowisko, że odwołanie testamentu powoduje ustanie skutków prawnych testamentu odwołanego. Odwołanie testamentu • Kolejną wątpliwość wywołuje, jako wyżej wskazano, termin, w którym ubezskutecznienie następuje. Wyrażany w nauce prawa pogląd, że czynność prawna na wypadek śmierci co do pozytywnych dyspozycji testamentowych (rozrządzenia) wywołuje skutek z chwilą śmierci, a co do odwołania wcześniejszego testamentu - z chwilą sporządzenia testamentu odwołującego, motywowany jest twierdzeniem, że odwołanie nie wywołuje samo przez się żadnych natychmiastowych i bezpośrednich zmian co do majątku spadkowego i zgodne jest z wolą spadkodawcy, który dąży do usunięcia skutków odwołanego testamentu natychmiast, a nie ma na celu przesunięcia ich do chwili śmierci. Podnosi się także brak podstaw do przyjęcia, że skutki odwołania testamentu są różne w zależności od sposobu, w jaki testament został odwołany. W szczególności zniszczenie testamentu, pozbawienie go cech ważności lub poczynienie zmian, z których wynika wola odwołania wcześniejszych postanowień, wywołuje skutki natychmiastowe. Odwołanie testamentu • Argument, że jednakowo powinny być oceniane skutki odwołania testamentu, bez względu na różnicę sposobu ich dokonania, podważa treść art. 946 i 947 k.c. wprost kwalifikujących takie czynności spadkodawcy jako nowy testament albo jako inną czynność prawną wywołującą skutek odwołania. Testament zaś, jak wyżej podniesiono, jest czynnością prawną sformalizowaną o skuteczności zawieszonej (mortis causa). • Skoro brak rozwiązań ustawowych przewidujących reaktywowanie mocy odwołanego testamentu, w wypadku gdy do odwołania odwołującego testamentu dochodzi przez sporządzenie nowego testamentu, decydujące znaczenie należy przypisać woli spadkodawcy. Wobec jej niewyrażenia wprost, niezbędne jest dokonanie wykładni przy zastosowaniu reguł interpretacyjnych zawartych w art. 948 k.c. W postanowieniu z dnia 13 czerwca 2001 r., II CKN 543/00 (OSNC 2002, nr 1, poz. 14) podkreślono, że nakaz wynikający z art. 948 § 1 k.c. oznacza odejście od zasady tłumaczenia oświadczeń woli z uwzględnieniem elementów obiektywnych, na rzecz sięgnięcia do elementów subiektywnych. Zdolność testowania. Testament jako czynność ściśle osobista • Art. 944. § 1. Sporządzić i odwołać testament może tylko osoba mająca pełną zdolność do czynności prawnych. • § 2. Testamentu nie można sporządzić ani odwołać przez przedstawiciela. Nieważność testamentu • Art. 945. § 1. Testament jest nieważny, jeżeli został sporządzony: • 1) w stanie wyłączającym świadome albo swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli; • 2) pod wpływem błędu uzasadniającego przypuszczenie, że gdyby spadkodawca nie działał pod wpływem błędu, nie sporządziłby testamentu tej treści; • 3) pod wpływem groźby. • § 2. Na nieważność testamentu z powyższych przyczyn nie można się powołać po upływie lat trzech od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności, a w każdym razie po upływie lat dziesięciu od otwarcia spadku. Nieważność testamentu • • Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 9 grudnia 2010 r. IV CSK 248/10 Uzasadnienie faktyczne • Postanowieniem z dnia 17 listopada 2008 r. Sąd Rejonowy Gdańsk - Północ w Gdańsku stwierdził, że spadek po Albinie M. zmarłym 31 grudnia 2005 r. nabyły na podstawie ustawy dzieci spadkodawcy po 1/4 części. Sąd Rejonowy ustalił, że spadkodawca w chwili śmierci był wdowcem i miał czworo dzieci uczestników postępowania. Wnioskodawczyni Maria R. zamieszkała ze spadkodawcą i jego żoną w 1998 r., podejmując się opieki nad nimi. Do 2002 r. zajmowała się żoną spadkodawcy, a potem nim samym. W tym czasie kontakt spadkodawcy z dziećmi był ograniczony. Do 2004 r. spadkodawca nie leczył się regularnie, nie przyjmował stale żadnych leków. Od 1970 r. był alkoholikiem, nie leczył się z nałogu. Był spokojny i zamknięty w sobie. Niektóre jego wypowiedzi były nielogiczne, nie poznawał syna. Pierwszy raz spadkodawca był hospitalizowany dnia 27 kwietnia 2003 r. Z wywiadu wynikało, że od kilku dni dziwnie się zachowywał, chodził nago po mieszkaniu, zapominał co robił. Był niespokojny, a kontakt z nim, z powodu delirium, był utrudniony. W czasie pobytu w szpitalu podawano mu leki psychotropowe. W maju 2003 r. został ponownie przyjęty do szpitala, gdzie stwierdzono u niego zespół otępienny. W czerwcu 2005 r. stwierdzono zespół psychoorganiczny dementywny, a badanie tomografii komputerowej głowy wykazało u spadkodawcy zaniki korowopodkorowe, nad- i podnamiotowe oraz ogniska rozmiękania mózgu. W lipcu 2005 r. był leczony w klinice onkologicznej i kontakt z nim był utrudniony. Nie był pacjentem szpitala psychiatrycznego. W dniu 23 sierpnia 2004 r. udał się z Marią R. do notariusza i tam sporządził testament, powołując ją w całości do spadku. • Nieważność testamentu • Rozstrzygniecie zostało oparte m.in. na dowodzie z opinii biegłego lekarza psychiatry Piotra R., na podstawie których Sąd Rejonowy ustalił, że zaburzenia, na jakie cierpiał spadkodawca były tego rodzaju, iż mógł się zachowywać normalnie, a przynajmniej sprawiać takie wrażenie. Był chory na ciężką chorobę alkoholową, która w chwili sporządzenia testamentu charakteryzowała się spadkiem sprawności intelektualnej i zaburzeniami świadomości. Miał ciężkie zmiany w wątrobie, zaniki korowo-podkorowe mózgu oraz przebyte psychozy alkoholowe. Nieważność testamentu • Sąd Okręgowy w Gdańsku, rozpoznając sprawę na skutek apelacji wnioskodawczyni, nie podzielił jej zarzutów. Uznał, że stanowią one jedynie bezpodstawną polemikę z prawidłowymi ustaleniami Sądu pierwszej instancji, opartymi na niewadliwej ocenie dowodów. W konsekwencji podzielił te ustalenia i podtrzymał ich ocenę prawną zawartą w zaskarżonym apelacją postanowieniu. Nieważność testamentu • Skarga kasacyjna wnioskodawczyni została oparta na zarzutach naruszenia art. 5, 945 § 1 pkt 1, art. 948 i 950 k.c. i art. 2 § 2 ustawy z dnia 14 lutego 1991 r. - Prawo o notariacie (jedn. tekst: Dz.U. z 2008 r. Nr 189, poz. 1158) przez przyjęcie, że testament spadkodawcy jest nieważny, (…) Nieważność testamentu • • • Uzasadnienie prawne Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...) Artykuł 5 k.c. dotyczy sytuacji, w której stosunek prawny istnieje i jest ważny, ale w czasie jego trwania zaszły nowe okoliczności, które w świetle zasad współżycia społecznego przeciwstawiają się dochodzeniu uprawnienia tak długo, jak długo będą trwały te okoliczności. Jeżeli więc czynność jest od początku nieważna, to nie stwarza uprawnień wynikających z art. 5 k.c. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 marca 2002 r., I CKN 938/00, nie publ.). Niezależnie od tego trzeba wskazać, że mimo iż z art. 5 k.c. nie wynikają ograniczenia jego stosowania ze względu na rodzaj sprawy, to jednak - jak podnosi się w piśmiennictwie i judykaturze - z powołaniem się na zasady współżycia społecznego nie można podważać ani modyfikować wyraźnych dyspozycji przepisów prawnych, które kierując się względami bezpieczeństwa obrotu prawnego, przewidują sankcję bezwzględnej nieważności czynności sprzecznych z prawem i nie przewidując żadnych od tego wyjątków samodzielnie i wyczerpująco przesądzają o prawach stron (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 września 1987 r., III CRN 265/87, OSNCP 1989, nr 5, poz. 80). Pogląd ten, który był podstawą sformułowania tezy, że art. 5 k.c. nie stosuje się w sprawie o ustalenie nieważności umowy na podstawie art. 58 § 1 k.c. (wyrok Sąd Najwyższy z dnia 6 stycznia 2000 r., I CKN 1361/98, nie publ.) ma zastosowanie także do stwierdzenia nieważności testamentu z powodu przewidzianego w art. 945 § 1 pkt 1 k.c. Nieważność testamentu • W przypadku z jednostronnej czynności prawnej nie występuje potrzeba wyważania interesów stron. W odniesieniu do testamentu celem nadrzędnym jest ochrona prawidłowego powzięcia decyzji oraz wyrażenia woli przez spadkodawcę i tylko tak rozumiany jego interes podlega ochronie prawnej. Z tych względów art. 5 k.c. nie może stanowić podstawy nieuwzględnienia zarzutu nieważności testamentu z powodu sporządzenia go w stanie wyłączającym świadome i swobodne powzięcie decyzji i wyrażenie woli. Nieważność testamentu • Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 8 sierpnia 2007 r. I CSK 140/07 • Uzasadnienie faktyczne • Postanowieniem z dnia 25 maja 2006 r. Sąd Rejonowy w Jaśle stwierdził, że spadek po Zenobii Marii W. zmarłej 5 lutego 2005 r. na podstawie ustawy nabyły jej córki Barbara W. i Urszula W.-K. Ustalono, że spadkobierczyni sporządziła kilka testamentów, w tym w formie notarialnej w dniu 23 maja 1991 r., w dniu 19 lutego 1992 r. i w dniu 23 września 1998 r. Wszystkie te testamenty są nieważne, gdyż - jak wynika z opinii biegłego lekarza-psychiatry i zeznań świadków - spadkodawczyni nie miała możliwości swobodnego podjęcia decyzji i wyrażania woli. Nieważność testamentu • Ocenę tę podzielił Sąd Okręgowy w Krośnie, który postanowieniem z dnia 14 listopada 2006 r. oddalił apelację wnioskodawczyni podnosząc, że ocena dowodów dokonana przez Sąd pierwszej instancji, a w szczególności opinii biegłego została przeprowadzona zgodnie z wymaganiami zawartymi w art. 233 § 1 k.p.c. Dowody te wskazują jednoznacznie, że spadkodawczyni znajdowała się w stanie wyłączającym swobodne i świadome wyrażanie jej osobistej woli, co spowodowało nieważność testamentów. • Wnioskodawczyni w skardze kasacyjnej zarzuciła naruszenie prawa materialnego przez niewłaściwe zastosowanie art. 945 § 1 pkt 1 k.c. oraz przez nieuwzględnienie zarzutu uchybienia przez uczestniczkę postępowania terminowi do podważenia nieważności testamentów, określonego w art. 945 § 2 k.c. Wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia oraz postanowienia Sądu Rejonowego w Jaśle i przekazanie sprawy temu Sądowi do ponownego rozpoznania. Nieważność testamentu • Uzasadnienie prawne • • Sąd Najwyższy zważył, co następuje: (...) Zgodnie z art. 945 § 2 k.c., na nieważność testamentu z przyczyn wymienionych w art. 945 § 1 k.c. nie można się powołać po upływie trzech lat od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności, a w każdym razie po upływie dziesięciu lat od otwarcia spadku. W niniejszej sprawie zarzut nieważności testamentów sporządzonych przez spadkodawczynię został podniesiony przez uczestniczkę postępowania w 2005 r., a testamenty były sporządzone w latach 1991, 1992 i 1998. Jednocześnie uczestniczka wyraźnie stwierdziła, że dla niej testamenty te zawsze były nieważne z powodu nadużywania alkoholu przez spadkodawczynię i że zawsze wiedziała o przyczynie nieważności. Sąd Rejonowy uznał, że wprawdzie uczestniczka postępowania utraciła - w świetle jej zeznań - uprawnienie do skutecznego podniesienia zarzutu nieważności testamentu, to jednak wobec bezwzględnej nieważności sąd uwzględnia tę okoliczność z urzędu i może to uczynić także po upływie terminów określonych w art. 945 § 2 k.c. Sąd Okręgowy pośrednio zaakceptował to stanowisko, oddalając apelację wnioskodawczyni. Nieważność testamentu • Ze sformułowania art. 945 § 1 k.c. wynika, że ustawodawca posłużył się w nim sankcją nieważności bezwzględnej, jednakże treść § 2 podważa takie przekonanie. Mimo doktrynalnych sporów co do charakteru sankcji przewidzianej dla testamentów dotkniętych wadami oświadczenia woli, przeważa stanowisko, do którego przychyla się skład orzekający w niniejszej sprawie, że należy opowiedzieć się na rzecz nieważności bezwzględnej, która jednak doznaje pewnych modyfikacji w porównaniu z jej klasycznym ujęciem. Przede wszystkim należy zwrócić uwagę, że na nieważność testamentu spowodowaną wadami oświadczenia woli nie może się powołać każdy, lecz tylko osoby, które mają w tym interes. Brak dookreślenia tego interesu uzasadnia wniosek, że krąg podmiotów legitymowanych do powołania się na nieważność testamentu z przyczyn wymienionych w art. 945 § 1 k.c. jest stosunkowo szeroki. Można w szczególności wskazać na spadkobierców i zapisobierców, wykonawcę testamentu, nabywcę spadku (udziału w spadku), wierzycieli spadkodawcy i spadkobierców. Jest to więc pierwsze ograniczenie. Nieważność testamentu • Drugie ograniczenie oddziaływania sankcji nieważności testamentu sporządzonego wskutek wad oświadczenia woli wynika z przyjęcia trzyletniego terminu, liczonego od dnia, w którym osoba mająca w tym interes dowiedziała się o przyczynie nieważności, przy czym nie może być to termin dłuższy niż dziesięć lat od otwarcia spadku. Są to terminy zawite, których upływ sąd uwzględnia z urzędu. Czasowe ograniczenie działania sankcji nieważności bezwzględnej w przypadku testamentów dotkniętych wadami oświadczenia woli daje się usprawiedliwić z jednej strony trudnościami dowodowymi, które narastają z upływem czasu od dnia sporządzenia testamentu, z drugiej zaś nie bez znaczenia jest także wzgląd na ochronę utrwalonych i ustabilizowanych stosunków prawnych, których późniejsze podważanie mogłoby doprowadzić do nadmiernych komplikacji. Nieważność testamentu • Jeżeli ustawodawca w art. 945 § 1 k.c. posłużył się sankcją nieważności bezwzględnej testamentu dotkniętego wadami oświadczenia woli, to uzasadniony jest pogląd, że sąd może uwzględnić taką nieważność z urzędu. Jest to konsekwencją przyjęcia sankcji bezwzględnej nieważności i takie stanowisko zajęły Sądy orzekające. Nie uwzględniły jednak tego, że sankcja ta doznaje modyfikacji w odniesieniu do nieważności bezwzględnej w ujęciu klasycznym. Wskazano już, że modyfikacja ta wyraża się w tym, iż na nieważność testamentu nie może powołać się każda osoba, lecz tylko ta, która ma w tym interes, a ponadto art. 945 § 2 k.c. wprowadza czasowe ograniczenia odnośnie do powołania się przez osobę mającą w tym interes na przyczynę nieważności. Skoro po upływie tych terminów, mających charakter zawity, strona traci możliwość powołania się na nieważność testamentu wynikłą z wad oświadczenia woli, to również nieważność ta nie może być uwzględniona przez sąd z urzędu. Czasowe ograniczenie działania sankcji bezwzględnej nieważności testamentu wprowadzone m.in. ze względu na ochronę utrwalonych i ustabilizowanych stosunków prawnych zachowuje swoją doniosłość prawną zarówno w razie podniesienia przez osobę mającą w tym interes prawny zarzutu nieważności testamentu, jak i w razie uwzględnienia tej nieważności przez sąd z urzędu. Uzasadniona jest więc teza, że upływ terminu z art. 945 § 2 k.c. wyłącza zarówno możliwość powołania się na nieważność testamentu przez osobę zainteresowaną, jak i uwzględnienia tej nieważności przez sąd z urzędu. Odmienne stanowisko zajęte przez Sądy orzekające nie może być aprobowane. Testament pozostaje wprawdzie nieważny i nie podlega konwalidacji, lecz jego nieważność nie może być przez sąd uwzględniona z urzędu, a jednocześnie wywołuje skutki prawne. Nieważność testamentu • Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 29 października 2003 r. III CK 325/02 • Uzasadnienie faktyczne • Wnioskodawczyni J. G. wystąpiła z wnioskiem o stwierdzenie nabycia spadku po matce J. M. na podstawie testamentu ustnego z dnia 24 września 1992 r., oświadczonego w obecności świadków H. M., J. S. i J. K. • Postanowieniem z dnia 6 kwietnia 1995 r. Sąd Rejonowy w C. stwierdził, że spadek po J. M. na podstawie testamentu notarialnego z dnia 23 lipca 1992 r. nabyła w całości córka K. T. i ocenił jako nieważny testament ustny z dnia 24 września 1992 r., ze względu na brak przesłanki obawy rychłej śmierci spadkodawczyni oraz występujących rozbieżności i nieścisłości w zeznaniach świadków stwierdzających przed sądem treść tego testamentu. Nieważność testamentu • W wyniku rewizji wnioskodawczyni Sąd Wojewódzki w L., postanowieniem z dnia 7 lipca 1995 r., uchylił powyższe postanowienie i sprawę przekazał do ponownego rozpoznania. Wyraził zapatrywanie, że oświadczenie zmarłej nie może być uznane za ważny testament ustny, jednak powinna być zbadana podniesiona w środku odwoławczym kwestia czy testament notarialny z dnia 23 lipca 1992 r. nie został sporządzony pod wpływem błędu. • Po ponownym rozpoznaniu sprawy postanowieniem z dnia 19 czerwca 2001 r. Sąd Rejonowy w C. stwierdził, że spadek po J. M. zmarłej dnia 22 października 1992 r. na podstawie testamentu notarialnego z dnia 19 lutego 1990 r. nabyła w całości córka J. G. Nieważność testamentu • Sąd ten ustalił, że spadkodawczyni jako spadkobierców ustawowych pozostawiła dzieci: K. M., D. M., J. G., K. T. i J. M., którzy spadku nie odrzucili, ani nie zostali uznani za niegodnych dziedziczenia. W skład spadku nie wchodzi gospodarstwo rolne. Zmarła pozostawiła trzy testamenty notarialne. • Pierwszym z nich, z dnia 30 lipca 1984 r., J. M. powołała do dziedziczenia całości spadku córkę K. T. Następnym testamentem notarialnym z dnia 19 lutego 1990 r. rozporządziła swoim majątkiem na rzecz wnioskodawczyni J. G. Kolejnym, sporządzonym także w tej formie z dnia 23 lipca 1992 r., spadkodawczyni powołała do dziedziczenia ponownie córkę K. T. Nieważność testamentu • Umową darowizny, sporządzoną w formie aktu notarialnego, z dnia 25 lipca 1992 r. J. M. podarowała swej córce K. T. spółdzielcze prawo do lokalu własnościowego położonego w L., które było głównym składnikiem majątku należącego do spadkodawczyni. • Uzyskała przydział na to mieszkanie w dniu 5 kwietnia 1984 r. w wyniku otrzymania wkładu mieszkaniowego i udziału członkowskiego od córki T. T. • W dniu 6 lutego 1990 r., tym razem na poczet wkładu budowlanego, została dokonana wpłata w kwocie 366.726 (starych) zł. ze środków córki J. G. W 1992 r. K. T. przyjechała do kraju i wyraziła chęć otrzymania tego mieszkania, na co matka zgodziła się, ale pod warunkiem rozliczenia się z wnioskodawczynią z poniesionych przez nią nakładów na mieszkanie. Po wyrażeniu zgody przez K. T., J. M. po raz kolejny zmieniła testament. Uzgodnione wstępnie rozliczenie między siostrami jednak nie nastąpiło. Nieważność testamentu • Zauważając, że spadkodawczyni w zależności od wydarzeń dotyczących spornego mieszkania zmieniała swą ostatnią wolę i czyniła spadkobierczynią jedną, lub drugą córkę, Sąd Rejonowy wskazał, że dążyła do tego, aby spadek przypadł tej, która w całości sfinansuje mieszkanie. Powołując się na zasady doświadczenia życiowego i postawę spadkodawczyni wskazał, że J. M. sporządzając testament w dniu 23 lipca 1992 r. była przekonana o tym, iż K. T. rozliczy się z J. G. z poniesionych przez nią nakładów na mieszkanie. • W konsekwencji ocenił, że bez tego nie dokonałaby kolejnej zmiany swej ostatniej woli i z tego względu uznał testament z dnia 23 lipca 1992 r. za sporządzony pod wpływem błędu (art. 945 § 1 pkt 2 k.c.) i w rezultacie za nieważny. Z tego powodu stwierdził spadek na podstawie bezpośrednio wcześniejszego testamentu notarialnego z dnia 19 lutego 1990 r. na rzecz wnioskodawczyni J. G. Nieważność testamentu • Na skutek apelacji uczestniczki K. T., Sąd Okręgowy w L. postanowieniem z dnia 27 lutego 2002 r. zmienił zaskarżone postanowienie z dnia 19 czerwca 2001 r. i stwierdził, że spadek po J. M. na podstawie testamentu z dnia 23 lipca 1992 r. nabyła w całości córka K. T. • Sąd drugiej instancji nie kwestionując dokonanych ustaleń faktycznych, dokonał ich odmiennej oceny prawnej. Zauważył, że błąd przy sporządzeniu testamentu może być błędem sensu stricto lub pomyłką, przy czym zarzut wnioskodawczyni, co do nieważności testamentu, oparty został na tym pierwszym. Ocenił, że J. M. w dacie sporządzenia testamentu w dniu 23 lipca 1992 r. nie pozostawała w mylnym wyobrażeniu o rzeczywistym stanie rzeczy, gdyż wiedziała, że K. T. nie rozliczyła się z J. G. z poniesionych wydatków na mieszkanie w L. Podkreślił, że nie ma błędu, jeżeli spadkodawca był świadomy faktu, którego błąd dotyczy, gdyż błąd z samej definicji zakłada nieświadomość prawdziwego stanu rzeczy. • Zwrócił w końcu uwagę, że fakt nie rozliczenia się przez uczestniczkę z siostrą z wydatków na mieszkanie nie był istotny dla testatorki, skoro w dniu 25 lipca 1992 r. spadkodawczyni podarowała mieszkanie K. T. Nieważność testamentu • Wnioskodawczyni J. G. w kasacji opartej na obydwu podstawach z art. 3931 k.p.c., a to na naruszeniu przepisów postępowania, które mogą mieć wpływ na wynik sprawy: art. 373 k.p.c. w zw. art. 370 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c., art. 316 § 1 k.p.c. w zw. z art. 233 § 1 k.p.c. i art. 328 § 2 k.p.c. oraz na naruszeniu prawa materialnego tj. art. 945 § 1 pkt 2 k.c. i art. 946 k.c. wniosła o uchylenie zaskarżonego postanowienia i odrzucenie apelacji uczestniczki K. T., bądź o jego zmianę i stwierdzenie nabycia spadku na podstawie testamentu z dnia 19 lutego 1990 r., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego postanowienia i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w L. do ponownego rozpoznania. Nieważność testamentu • Uzasadnienie prawne Sąd Najwyższy zważył, co następuje: • (…) Jak wynika już z powyższych uwag zarzut obrazy naruszenia prawa materialnego sprowadzał się do oceny, czy zapewnienie uczestniczki, że dokona rozliczenia się z siostrą z poniesionych przez nią wydatków na przedmiotowe mieszkanie, które w rzeczywistości nie nastąpiło, stanowiło mylne wyobrażenie testatorki o rzeczywistym stanie rzeczy w rozumieniu art. 945 § 1 pkt 2 k.c. Nieważność testamentu • Regulacja błędu przy sporządzaniu testamentu jest unormowaniem szczególnym, aczkolwiek także w tej dziedzinie definiuje się go jako mylne wyobrażenie spadkodawcy o rzeczywistym stanie rzeczy. Wada ta w wypadku testamentu występuje bez względu na to, czy błąd spadkodawcy sporządzającego testament dotyczy treści testamentu, czy też okoliczności nie objętej treścią testamentu np. powódki. Nie ma też znaczenia, czy oraz kto i w jaki sposób błąd wywołał. Znaczenie prawne ma jednak błąd istotny, tj. taki, który uzasadnia przypuszczenie, że gdyby składający oświadczenie woli nie działał pod wpływem błędu nie złożyłby oświadczenia tej treści (art. 84 § 2 k.c.). O tym, czy błąd spadkodawcy jest istotny decyduje ocena konkretnego wypadku, przy uwzględnieniu wszelkich okoliczności, dokonywana wyłącznie w kategoriach subiektywnych spadkodawcy (błąd powinien stanowić przyczynę sprawczą sporządzenia testamentu). Nie ma natomiast znaczenia na gruncie art. 945 § 1 pkt 2 k.c., czy spadkodawca oceniał dany stan faktyczny obiektywnie, czy też nie. Nieważność testamentu • • Obowiązek uczestniczki rozliczenia się z wnioskodawczynią z poniesionych przez nią wydatków na mieszkanie w każdym razie nie został wprowadzony do treści testamentu, a więc nie można go było ocenić jako warunku w rozumieniu art. 962 k.c. Po śmierci spadkodawcy nie jest łatwo ustalić, czy spadkodawca sporządzając testament działał pod wpływem błędu, czy też nie. Odnosi się to zwłaszcza do błędu w pobudce nie wyrażonej w żaden sposób w treści testamentu. Trzeba podzielić wyrażony w piśmiennictwie pogląd, że przy rozstrzyganiu tego problemu należy zachować dużą ostrożność, uwzględniając całokształt okoliczności konkretnego stanu faktycznego. Dotyczy to zwłaszcza wypadku, gdy za błąd i to leżący poza treścią testamentu ujmować mylne założenie spadkodawcy dotyczące nie przeszłości, czy nawet teraźniejszości, ale przyszłości. Tymczasem według stanowiska uczestniczki wyrażonego w powołanym w kasacji piśmie procesowym, to ona jest wierzycielką w stosunku do wnioskodawczyni. Spór zatem pomiędzy tymi zainteresowanymi dotyczy kwestii, kto po zbilansowaniu wszystkich wzajemnych wierzytelności jest w ostatecznym rachunku wierzycielem, a kto dłużnikiem. Nieważność testamentu • W omawianym wypadku okolicznością przesądzającą o tym, że ewentualny błąd spadkodawczyni nawet w ujęciu subiektywnym nie był istotny, było dokonanie przez matkę praktycznie w tym samym czasie darowizny przedmiotowego mieszkania na rzecz K. T. Na tę okoliczność trafnie zwrócił uwagę Sąd Okręgowy. Można było bowiem z niej rzeczywiście wywieść uzasadniony wniosek, że przekonanie spadkodawczyni, iż uczestniczka dokona rozliczenia nakładów wnioskodawczyni na przedmiotowe mieszkanie spółdzielcze nie stanowiło jednak przyczyny sprawczej sporządzenia testamentu z dnia 23 lipca 1992 r.