Szkice Humanistyczne
Transkrypt
Szkice Humanistyczne
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego ISSN 1642-6363 Kwartalnik Szkice Humanistyczne tom XIII, nr 4 (vol. 33) Wydawnictwo OSW Olsztyn 2013 Recenzenci Tom XIII, nr 1, 2-3, 4/2013 Janusz Heller, Zoja Jaroszewicz-Pieresławcew, Jan Kłobukowski, Henryk Kostyra, Małgorzata Kuśmierczyk, Irena Maniecka-Bryła, Mariola Marczak, Jan Papież, Andrzej Papuziński, Roman Sapeńko, Marian Szarmach, Beata Tarnowska, Aleksandra Truszczyńska, Jan Waskan, Jacek Wojnicki, Zdzisław Wołk, Zbigniew Wójcik, Arkadiusz Zawadowski Kolegium Redakcyjne prof. Zbigniew HULL (red. naczelny), dr Małgorzata KUŚMIERCZYK (sekretarz redakcji), mgr Elżbieta BUDNIK Rada Programowa Helena CIA˛ŻELA (Warszawa), Józef GÓRNIEWICZ (Olsztyn), Svietlana KONYUSHENKO (Kaliningrad), Jan KUROWICKI (Jelenia Góra), Józef LIPIEC (Kraków), Walery L. OBUCHOW (Sankt – Petersburg), Andrzej PAWŁUCKI (Gdańsk), Andrzej RADZIEWICZ-WINNICKI (Katowice), Jacek RA˛B (Gliwice), Renate SEEBAUER (Wiedeń), Helen SIMONS (Southampton), Maria SZYSZKOWSKA (Warszawa), Włodzimierz TYBURSKI (Toruń) Projekt okładki Monika Przeździecka Redaktor je˛zykowy mgr Ewa Hopfer Redaktor statystyczny dr Mariusz Wawrzyniak Redaktorzy tematyczni prof. Janusz Czerwiński, prof. Mieczysław Jagłowski, dr n. med. Leonard Januszko, dr hab. Danuta Wajsprych prof. OSW, prof. Waldemar Żebrowski Streszczenia w je˛zyku angielskim (tłumaczenie i weryfikacja) Małgorzata i Jeffrey Taylor © Copyright by Olsztyńska Szkoła Wyższa 2013 Adres Redakcji: Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego ul. Bydgoska 33 10-243 Olsztyn tel. (fax) 89 526 04 00 e-mail: [email protected] Główna˛ wersja˛ czasopisma jest wersja papierowa. Kwartalnik w wersji on-line, regulamin publikowania prac i wzór arkusza recenzyjnego znajduja˛ sie˛ na stronie: szkicehumanistyczne.osw.olsztyn.pl SPIS TREŚCI OD REDAKTORA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 7 Wspomnienie pośmiertne – Profesor Jerzy Król (1926-2013) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 9 FILOZOFICZNE I PEDAGOGICZNE PROBLEMY EDUKACJI I WYCHOWANIA Klaudyna Bociek – Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka w kulturze afirmacji różnicy. Etyka autentyczności Charlesa Taylora (Formation of individual identity in the affirmation of difference culture. Charles Taylor’s ethics of authenticity) . . . . . . . . . . . . . Danuta Wajsprych – Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra. Konteksty Tischnerowskie (Separation as a condition for the possibility of the existence of the good) . . . Andrzej Bałandynowicz – Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty probacyjnego szansa˛ humanizowania systemu egzo- i makrospołecznego na poziomie lokalnej demokracji normatywnej (The philosophy of probation and educating probation therapists as a chance to humanise the exo and macro-social systems at the level of the local normative democracy) Justyna Siemionow – Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich jako cze˛ść społeczności lokalnej – możliwości współpracy oraz podejmowania działań edukacyjnych. Analiza na wybranym przykładzie (Rehabilitation institution for juveniles as part of local community – possibility for cooperation and educational action. Analysis on chosen example) . . . . . . . . . . . . . . . . Anna Cisińska – Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi przez samorza˛d Łodzi w okresie mie˛dzywojennym (Organization of holiday childcare by government of Lodz in interwar period) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Joanna Rutkowiak – Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne (The horizons for regional development and local educational initiatives) . . . . . . . . . . . . . . . . . . 15 29 47 75 83 95 HISTORIA, POLITOLOGIA, TEORIA KULTURY Andrzej Ga˛siorowski – Z dziejów kontaktów polsko-pruskich (From the Polish – Prussian relations history) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Katarzyna Walczuk – Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce – powstanie i upadek organizacji pamie˛tnikarskich (The phenomenon of the diary movement – rise and fall of the diary associations) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż – Rozwój sportu na Warmii i Mazurach latach 1950-1956 (w kontekście Uchwały BP PZPR z 28.09.1949 r.) (Development of sport in Warmia and Mazury, 1950-1956, in context of BP PZPR resolution from 28.09.1949) . . Waldemar Żebrowski – Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii (Parliamentarycommittee political system of Switzerland) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 109 121 137 153 4 Spis treści Joanna Jezierska – Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku jako przykład instytucji pozarza˛dowej działaja˛cej na rzecz budowania współpracy w środowisku lokalnym. Możliwości współpracy, rozwoju, podejmowania działań w kontekście szeroko rozumianej edukacji (The PCK Crisis Intervention Centre in Gdańsk as an example of a non-governmental organisation working to support the cooperation in the local environment. The possibility of cooperation, development and taking steps to develop education) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Olga Śmiechowicz – Wyzwolenie od antyku – wpływy komedii staroattyckiej na dramat Aristophanes at Oxford (Liberation form Antiquity – the influence of the Old Greek Comedy on the drama Aristophanes at Oxford) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Jerzy Nikitorowicz – Kultura z perspektywy akulturacji i integracji mie˛dzykulturowej (Culture from the perspective of acculturation and intercultural integration) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Elżbieta Michałowska – Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie (Emo subculture in the postmodern world) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 173 181 195 211 TURYSTYKA I SPORT Marta Kamel, Ewa Malchrowicz-Mośko, Szymon Czajkowski – Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛ na przykładzie Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT (The TRAKT Centre for Cultural Tourism as an example of participation in culture through tourism) . . . . . . . . . . . Marta Kamel, Marek Piasta – Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce (Film tourism – changes in tourism market in Poland) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko – Turystyka kulturowa sportu (Cultural tourism of sports) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Rafał Warżała – Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur w latach 2005-2012 (Fluctuation of tourist industry in Warmia and Mazury between 2005-2012) . . . . . . . . . . . Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski – Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia (Tourism and the theory of a healthy lifestyle) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Bartosz Molik – Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie (New directions in the development of paraolympic sports) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Bernadeta Bobińska, Joanna Ciborska, Jan Kłobukowski – Dieta białkowa aktywnych fizycznie ludzi (Protein diet for physically active people) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 229 245 257 271 289 297 307 Z WARSZTATÓW BADAWCZYCH Justyna Siemionow – Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich – w ocenie wychowawców wybranej instytucji opiekuńczo-wychowawczej (The pedagogy of the circus as the alternative current in the social rehabilitation of juveniles in the assessment of class tutors of the chosen institution) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Kamila Zdanowicz-Kucharczyk – Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w codziennych trudnościach. Wskazówki pracy dla studenta-wolontariusza na podstawie raportu z badań (Parents support for children with pervasive developmental disorder – autism, Asperger’s syndrome – in everyday problems. Guidelines for student-volunteers based on research report) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . 315 325 Spis treści Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska – Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców na tle rówieśników wybranych szkół gimnazjalnych w województwie warmińsko-mazurskim (Academic achievements of students practising sports and their partents” education in relation to their peers in selected junior high schools in Warmian-Masurian Voivodship) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Tomasz Boraczyński, Barbara Juskiewicz-Swaczyna, Michał Boraczyński, Sandra Boraczyńska, Robert Podstawski – Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ u zdrowych, dorosłych me˛żczyzn (Relationships between static and dynamic balance of healthy adult men) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła – Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych ze szczególnym uwzgle˛dnieniem osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku (Physical activity and capacity in people with disabilities with special focus on the visually-impaired) Grzegorz Prokopowicz, Bartosz Molik, Katarzyna Prokopowicz – Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ (Characteristics of wheelchair basketball for disabled) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Małgorzata Obara-Gołe˛biowska, Katarzyna Eufemia Przybyłowicz, Izabela Sebastyańska-Targowska, Joanna Ciborska, Małgorzata Elżbieta Kuśmierczyk – Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛ jakości życia człowieka (Obesity as a factor influencing self-evaluation of a person’s quality of life) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Katarzyna Prokopowicz, Grzegorz Prokopowicz, Ewa Kozdroń – Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet po chorobie nowotworowej piersi (Health- related quality of life of women after breast cancer) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Barbara Juśkiewicz-Swaczyna, Małgorzata E. Kuśmierczyk, Maria Młot – Kształtowanie zachowań prozdrowotnych studentów Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego. Cze˛ść I (Behavioral education of pro-health students of Joseph Rusiecki Olsztyn University College. Part I) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Katarzyna Eufemia Przybyłowicz, Olga Milewska, Agnieszka Chrza˛szcz, Małgorzata Obara-Gołe˛biowska, Małgorzata Kuśmierczyk, Joanna Ciborska – Ocena urozmaicenia spożycia żywności wśród personelu medycznego (Evaluation of the diversity of food consumption among health-care workers) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . Joanna Newerli-Guz – Standardy dla kosmetyków i surowców naturalnych oraz ekologicznych (Standards for natural and organic cosmetic products and raw materials) . . . . . . . . . . . . . . 5 351 369 385 397 407 415 427 447 457 vacat OD REDAKTORA Ten czwarty i ostatni w 2013 roku numer SZKICÓW HUMANISTYCZNYCH otwiera wspomnienie poświe˛cone zmarłemu w tym roku profesorowi Jerzemu Królowi, długoletniemu pracownikowi OSW i współpracownikowi naszego pisma. Jest to wie˛c numer szczególny, także z tego wzgle˛du, iż zawiera wyła˛cznie artykuły oraz sprawozdania z badań, przy czym naciski i da˛żenia Autorów do szybkiego publikowania tekstów (konieczność wylegitymowania sie˛ punktowanym dorobkiem naukowym w macierzystych uczelniach) sprawia, że jest to zeszyt wyja˛tkowo obszerny i – jak zwykle – tematycznie zróżnicowany. Nadesłane i pozytywnie zrecenzowane teksty podzielone zostały na cztery zasadnicze grupy. Pierwsza, najbardziej jednolita tematycznie, zawiera artykuły poświe˛cone problematyce filozoficznej i pedagogicznej, przy czym dominuja˛ prace koncentruja˛ce sie˛ na kwestiach edukacji i wychowania. W cze˛ści drugiej, zatytułowanej Historia, politologia, teoria kultury nie ma jakiejś jednej, wyraźnie dominuja˛cej problematyki w ramach trzech grup zagadnień zasygnalizowanych w tytule. Podobnie jest w trzeciej cze˛ści, w której zamieszczone zostały teksty poświe˛cone kwestiom turystyki i sportu. Z racji liczby (dziesie˛ć zamieszczonych prac), jak i różnorodnej tematyki podejmowanych badań na szczególna˛ uwage˛ zasługuje czwarta cze˛ść (Z warsztatów badawczych) tego numeru SZKICÓW HUMANISTYCZNYCH. Sa˛ tu bowiem sprawozdania z badań dotycza˛cych edukacji dzieci z zaburzeniami rozwoju, resocjalizacji nieletnich, osia˛gnie˛ć szkolnych uczniów klas sportowych, jak i aktywności sportowej osób niepełnosprawnych oraz diagnozowania zdolności zachowania równowagi ciała w różnych warunkach. Kilka prac ukazuje wyniki badań dotycza˛cych otyłości, sposobów żywienia i jakości życia oraz kształtowania zachowań prozdrowotnych. Myśle˛, że ta różnorodność zagadnień podejmowanych w tym numerze naszego pisma sprawi, iż każdy znajdzie jakiś interesuja˛cy go tekst w obre˛bie szeroko rozumianej humanistyki, życze˛ wie˛c przyjemnej i wzbogacaja˛cej wiedze˛ lektury. Zbigniew Hull od Wspomnienie pośmiertne Profesor Jerzy Król (1926-2013) 2 listopada 2013 roku odszedł od nas emerytowany Kierownik Katedry i Kliniki Ortopedii Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. Wiktora Degi Uniwersytetu Medycznego w Poznaniu oraz wykładowca Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego. Urodził sie˛ 21 lutego w 1926 roku w Baranowiczach (woj. nowogródzkie) w rodzinie zawodowego żołProfesor Jerzy Król nierza Wojska Polskiego. W okresie okupacji hitlerowskiej przebywał w Cze˛stochowie. W latach 1942-1944 walczył w Batalionach Chłopskich grupy Jana, batalionu AK Nurta na terenie powiatu Włoszczowa (woj. kieleckie). Wiemy, od jednego z jego dowódców, że odznaczał sie˛ niezwykła˛ odwaga˛. Za brawurowa˛ postawe˛ w akcji pod Pradłami i Szczekocinami został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V klasy. Pozostałe ważniejsze odznaczenia Profesora, to Polonia Restituta i Krzyż Armii Krajowej. Nauke˛ w szkole średniej odbywał w tajnym nauczaniu. Świadectwo maturalne uzyskał w 1945 roku w Gimnazjum i Liceum Ziem Zachodnich im. Konarskiego w Cze˛stochowie. W roku 1945 rozpocza˛ł studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu. Dyplom lekarza uzyskał w 1949 roku. W 1950 roku rozpocza˛ł prace˛ w Klinice Ortopedycznej w Poznaniu kierowanej przez prof. Wiktora Dege˛. Stopień doktora medycyny uzyskał w 1951 roku na podstawie pracy pt. „Przydatność usztywnienia kre˛gosłupa w gruźlicy”. W 1963 roku został docentem na podstawie rozprawy pt. „Zaburzenia odżywcze stawu biodrowego po leczeniu operacyjnym wrodzonego zwichnie˛cia biodra ze szczególnym uwzgle˛dnieniem wpływu nacisków i unieruchomienia na końce stawowe kości”. Za te˛ monografie˛ otrzymał Nagrode˛ Ministra Zdrowia. Tytuł Profesora otrzymał w 1974 roku. 10 Wspomnienie pośmiertne Był autorem ponad 100 publikacji w naukowych czasopismach krajowych i zagranicznych. Jego zainteresowania naukowe koncentrowały sie˛ głównie na wrodzonym zwichnie˛ciu stawu biodrowego, endoprotezoplastyce stawu biodrowego, bocznym skrzywieniu kre˛gosłupa oraz problemach rehabilitacji i protezowania. W 1968 roku wykonał pierwsza˛ w kraju korekcje˛ skoliozy idiopatycznej (bocznego skrzywienia kre˛gosłupa) przy użyciu instrumentarium Harringtona i założył pierwsza˛ w Polsce proteze˛ biodra Mckee Ferara. Był współautorem podre˛czników „Ortopedia i rehabilitacja”, „Rehabilitacja medyczna” (kilku kolejnych wydań), oraz podre˛czników Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) „Community Health Worker” i „Guide for prevention of Deformities in Poliomyelitis”. Na zlecenie WHO opracował podre˛cznik „Rehabilitation Surgery”, za która˛ uzyskał Nagrode˛ Ministra Zdrowia. Był promotorem 7 prac doktorskich oraz opiekunem 4 prac habilitacyjnych. Od 1972 roku przez 10 lat (z przerwami) do 1995 roku był ekspertem Światowej Organizacji Zdrowia, członkiem Komitetu Ekspertów ds. Rehabilitacji. W latach 1965-1966 był szefem WHO do spraw rehabilitacji w Algierii, a w latach 1972 i 1975 pełnił obowia˛zki konsultanta WHO w dziedzinie rehabilitacji w 8 krajach Afryki. W latach 1978-1979 wdrażał program ochrony zdrowia wg projektu WHO w Iranie. Od 1980 do 1985 roku kierował w Genewie programem WHO z zakresu rehabilitacji. W latach 1987-1989, przebywaja˛c na Madagaskarze, kontynuował współprace˛ z WHO. Zorganizował tam leczenie operacyjne osób niepełnosprawnych głównie po poliomyelitis (chorobie Heinego-Medina), a także zapocza˛tkował rehabilitacje˛ środowiskowa˛. Osobiście wykonał ponad 500 operacji korekcyjnych. Wykształcił 2 asystentów (lekarzy malgaskich), którzy do chwili obecnej kontynuuja˛ tam Jego prace˛. Poza tym 10 chirurgów ogólnych pod jego okiem zdobyło praktyczne doświadczenie w operacjach korekcyjnych (głównie kończyn dolnych) w naste˛pstwie późnych zniekształceń po przebytej chorobie Heinego-Medina. Swój niezwykły pobyt na Madagaskarze wspominał zawsze z wielka˛ satysfakcja˛. Spotkał sie˛ tam z bardzo biednymi chorymi ludźmi z dużymi zaniedbanymi zniekształceniami kończyn, którym w wielu przypadkach umożliwił powrót do normalnego życia. W latach 1957-1986 (z przerwami) odbył cały szereg staży zagranicznych w klinikach ortopedycznych, rehabilitacyjnych oraz ośrodkach protetycznych i ortotycznych w Czechosłowacji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Szwecji, Francji i dwukrotnie w Stanach Zjednoczonych. Profesor Król w latach 1986-1987 był dyrektorem Instytutu Ortopedii i Rehabilitacji. W zwia˛zku z wyjazdem na Madagaskar zrezygnował z tej funkcji. Po powrocie do kraju w 1989 roku obja˛ł kierownictwo Kliniki Ortopedii Instytutu Ortopedii i Rehabilitacji AM w Poznaniu. Kierował Klinika˛ do października 1996 roku , tj. do czasu przejścia na emeryture˛. Wspomnienie posmiertne 11 W latach 2005-2011 profesor pracował na Wydziale Fizjoterapii Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego, gdzie wykładał studentom m.in. naste˛puja˛ce przedmioty: historie˛ rehabilitacji, protetyke˛, ortotyke˛, problemy zdrowia w skali mie˛dzynarodowej, zaopatrzenie ortopedyczne, bioetyka, prowadził także seminaria dyplomowe. Był niezwykle cenionym i szanowanym nauczycielem akademickim, którego zarówno pracownicy, jak i studenci Uczelni wspominaja˛ z niezwykła˛ sympatia˛. Do najważniejszych Jego cech należały wszechstronność zainteresowań poła˛czona z rzetelna˛ znajomościa˛ faktów, odwaga w podejmowaniu trudnych problemów i umieje˛tność formułowania myśli, ścisłość, bezstronny krytycyzm i szacunek dla cudzych pogla˛dów. Na szczególne podkreślenie zasługuje Jego bezinteresowna życzliwość i skromność. Podczas swojej czynnej pracy zawodowej, jako kierownik Kliniki, profesor nigdy nie zabiegał o piastowanie wysokich godności. Umożliwiał swoim asystentom niezależność działania, co zaowocowało poste˛pem i rozwojem chirurgii ortopedycznej w wielu dziedzinach (m.in. chirurgii kolana, kre˛gosłupa, biodra i onkologii ortopedycznej). Profesor skupiał sie˛ przede wszyst- Fotografia „Budowniczych Manhattanu”. Fotomontaż wykonany na pożegnanie odchodza˛cego na emeryture˛ w dniu 12 października 1996 roku Profesora Jerzego Króla, kierownika Katedry i Kliniki Ortopedii AM w Poznaniu. Na belce od lewej siedza˛: Ryszard Schwarz, Andrzej Łempicki, Andrzej Nowakowski, Jacek Kruczyński, Andrzej Pucher, Jerzy Król, Lesław Łabaziewicz, Małgorzata WieruszKozłowska, Ryszard Włodarczyk, Piotr Rogala, Michał Tabiszewski Sentencja napisana przez asystenta i kolege˛ Profesora Andrzeja Nowakowskiego: „Prace˛ mamy dość dobra˛, na powietrzu i ruch. Prawda znana od lat sie˛ utwierdza, że ten robi co głupi. Każdy tyra jak wół, a Król tylko przyjeżdża i stwierdza” 12 Wspomnienie pośmiertne kim na doskonałym wykonywaniu pracy lekarskiej, nie był człowiekiem małostkowym, stronił od pseudonaukowych osia˛gnie˛ć. Chorzy, asystenci i inni stykaja˛cy sie˛ z nim lekarze i cenili go za imponuja˛ca˛ wszechstronna˛ wiedze˛ i doświadczenie. Podczas XXXVII Jubileuszowego Zjazdu Naukowego Polskiego Towarzystwa Ortopedycznego i Traumatologicznego w Teatrze Wielkim w dniu 10 września 2008 roku został uhonorowany medalem swego mistrza Wiktora Degi. Awers i rewers medali im. Wiktora Degi W czerwcu 2013 roku 100-lecie Ortopedii Polskiej Profesor Jerzy Król otrzymał medal imienia Ireneusza Wierzejewskiego jako wyraz szczególnego uznania za wybitne osia˛gnie˛cia dla polskiej i światowej ortopedii. Awers i rewers medalu im. Ireneusza Wierzejewskiego Profesor Król był niezwykłym nauczycielem prawie wszystkich powojennych pokoleń studentów i ortopedów, o wszechstronnym, syntetycznym umyśle. Jeden z najwie˛kszych luminarzy w naszej dziedzinie. Jeszcze tak niedawno (w maju) ogla˛daliśmy wspólnie zamek w Rynie na Mazurach. Był to ostatni kontakt Profesora z pracownikami Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im Józefa Rusieckiego, która˛ szczególnie sobie cenił. Opowiadał nam wówczas o twierdzach krzyżowców Wspomnienie posmiertne 13 i wrażeniu, jakie wywarło na Nim zamczysko Joannitów Krak des Chevaliers w piaskach Pustyni Syryjskiej. Ogla˛daliśmy pola Grunwaldu. Było słonecznie, zielono i błogo. W Świe˛tej Lipce wysłuchaliśmy koncertu organowego Jana Sebastiana Bacha „Refleksje o przemijaniu”. Przeznaczenie sprawiło, że odszedł od nas w 100-lecie Ortopedii Polskiej, której losy bez Niego trudno sobie dzisiaj wyobrazić. Żegnaj Przyjacielu – Królu Polskiej Ortopedii Profesor Andrzej Nowakowski (Poznań) vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 FILOZOFICZNE I PEDAGOGICZNE PROBLEMY EDUKACJI I WYCHOWANIA Klaudyna Bociek Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka w kulturze afirmacji różnicy. Etyka autentyczności Charlesa Taylora Uwagi wste˛pne Problematyka artykułu koncentruje sie˛ wokół zagadnienia tożsamości indywidualnej człowieka, ze szczególnym uwzgle˛dnieniem jej aksjologicznego wymiaru. Podstawa˛ analiz be˛dzie koncepcja etyki autentyczności kanadyjskiego filozofa Charlesa Taylora. Kategoria tożsamości, która interesuje nas w niniejszym artykule, jest poje˛ciem powszechnie wyste˛puja˛cym we wszystkich dyscyplinach nauk humanistyczno-społecznych, co czyni je interdyscyplinarnym, ale i niejednoznacznym. Tematyka niniejszego artykułu koncentruje sie˛ na procesie kształtowania tożsamości w jej wymiarze jednostkowym. Tożsamość indywidualna˛ definiujemy za Teresa˛ Hejnicka˛-Bezwińska˛ jako „autoidentyfikacje˛ własnego miejsca w przestrzeni moralnej, w której jednostka poczuwa sie˛ do respektowania zasady solidarności, lojalności, zaufania”1. Wybór tej właśnie interpretacji powodowany jest nie tylko faktem, że znana jest ona na gruncie nauk o wychowaniu, szczególne znaczenie zyskuje również ulokowanie przez Hejnicka˛-Bezwińska˛ kategorii tożsamości w horyzoncie etycznym. Nowożytny proces „odczarowania” świata przyczynił sie˛ nie tylko do rezygnacji z przeświadczenia o istnieniu immanentnego porza˛dku w świecie, ale sprawił, że człowiek zacza˛ł postrzegać również siebie samego jako istote˛ tymczasowa˛, przygodna˛, przypadkowa˛. Ludzka tożsamość, podobnie jak struktura świata, z „danej” przekształciła sie˛ w „zadana˛”. Charakterystyczne dla naszej epoki stało sie˛ podkreślanie wartości tego, co nowe, indywidualne, subiektywne i odmienne. W tym sensie możemy mówić 1 T. Hejnicka-Bezwińska, Pedagogika ogólna, Warszawa 2008, s. 513. 16 Klaudyna Bociek o kulturze afirmacji różnicy. Etycznym wzorem życia w takiej rzeczywistości staje sie˛ „autentyczność” – nowa postać moralnego ideału wierności samemu sobie. Koncepcja etyki autentyczności, analizowana przez Charlesa Taylora, ma swoje źródło w indywidualizmie ekspresywistycznym i wia˛że sie˛ współcześnie z zauważanym w zachodnioeuropejskim kre˛gu kulturowym „nakazem samorealizacji”. Kultura samorealizacji może przybierać jednak forme˛ egotyczna˛, wiele osób traci z oczu problemy przekraczaja˛ce ich jednostkowy punkt widzenia, nie stara sie˛ również szukać uzasadnienia podejmowanych wyborów moralnych w szerszym horyzoncie sensotwórczym. Uznaje sie˛, że rzeczy maja˛ znaczenie nie same z siebie, ale dlatego, że jednostka uznaje je za znacza˛ce. Możliwość wyboru (niemaja˛cego dopełnienia w przedmiocie) zostaje podniesiona do rangi samoistnego dobra. Taka postawa wyklucza możliwość zasadnej rozmowy o wartościach, bo zmusza do zawieszenia sa˛du moralnego (nie wolno mi kwestionować wartości innych osób). Celem artykułu nie jest jednoznaczna ocena „słuszności” etyki autentyczności lub jej braku, ale raczej zwrócenie uwagi na to, co w niej wartościowe – artykulacja pierwotnego ideału, który leży u jej podstaw oraz sprzeciwienie sie˛ jego zniekształceniom. Wydaje sie˛ bowiem, że remedium na zagrożenie płyna˛ce ze strony kultury indywidualizmu jest ten sam ideał, ale właściwie realizowany – uwzgle˛dniaja˛cy swoje warunki sensowności, czyli dialogiczność natury ludzkiej i horyzont moralny. Charles Taylor, podejmuja˛c sie˛ diagnozy kondycji kultury współczesnej (i szukaja˛c naste˛pnie sposobów zaradzenia generowanym w jej ramach problemom), nie stawia sie˛ nigdy po żadnej ze stron omawianego konfliktu. Nie opowiada sie˛ jednoznacznie ani po stronie apologetów modernizacji kultury Zachodu, ani po stronie jej krytyków – zwolenników tradycyjnego porza˛dku. Nie decyduje sie˛ również na zwykły kompromis mie˛dzy dwoma stanowiskami, lecz szuka wartości każdego z nich i próbuje odkryć je na nowo. Z powodu przyjmowania takiej strategii bywa nazywany „filozofem trzeciej drogi”2. Zwraca przy tym uwage˛ na niebezpieczeństwa wynikaja˛ce z charakterystycznej dla współczesności ambiwalencji3. 2 M. Moskulak, Zagadnienie relatywizmu w myśli Charlesa Taylora, „Zeszyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów UJ. Nauki humanistyczne”, nr specjalny 3 (2/2011), „Kierunki badawcze w filozofii II”, M. Lubecki, P. Tendera, D. Czakon (red.). 3 A. Bielik, Żargon autentyczności, „Etyka” 1996, nr 29, s. 209. Choć Taylor postrzega ambiwalencje˛ współczesnej kultury jako niebezpieczna˛, Agata Bielik jego własna˛ strategie˛ filozofowania nazywa strategia˛ ambiwalencji – żadne zjawisko kulturowe nie jest dla Taylora całkowicie złe, lecz zawsze zawiera pozytywne elementy, umożliwiaja˛ce zmiane˛ – przy czym modyfikacje te maja˛ w postulatach Taylora charakter zmian ewolucyjnych (doskonalszej realizacji wioda˛cych idei), nie zaś rewolucyjnych (porzucania idei), (ibidem, s. 210). Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka... 17 Trzy bola˛czki nowoczesności Charles Taylor rozpoczyna swoje rozważania na temat autentyczności od prezentacji trzech źródeł niepokoju współczesnych, które określił jako trzy bola˛czki zachodniej kultury: indywidualizm, prymat rozumu instrumentalnego i wynikaja˛cy z nich problem na płaszczyźnie politycznej4. Taylor, poddaja˛c analizie owe „trzy bola˛czki nowoczesności” (three malaises of modernity) zauważa, że zbiegaja˛ sie˛ one w idei, która˛ nazywa on „etyka˛ autentyczności”. Jest ona wyrazem przeświadczenia Taylora, że idea˛, wokół której można zbudować etyke˛ rozumiana˛ jako pewien wzorzec dobrego życia, życia godziwego, jest współcześnie właśnie autentyczność5. Wspomniana triada jest w ocenie Taylora powodem, dla którego poje˛cie autentyczności oddaliło sie˛ od swoich pierwotnych źródeł i – ulegaja˛c licznym wypaczeniom – stało sie˛ przedmiotem albo bezrefleksyjnej apoteozy (zwłaszcza za strony postmodernistów) albo ostrej krytyki. 1. Indywidualizm. Dla wielu jest on najwie˛kszym osia˛gnieciem kultury współczesnej. W „odczarowanym” świecie człowiek nie jest już cze˛ścia˛ „łańcucha bytów”, żadnego szerszego ładu – tradycyjne hierarchie zostały zdyskredytowane i przyczyniły sie˛ do narodzin nowoczesnej wolności. W takich warunkach jednostka, jak zauważył już wcześniej Max Weber, traci heroiczny wymiar życia – sama be˛da˛c dla siebie najwyższym dobrem, nie ma poczucia wyższego celu – czegoś, za co warto byłoby zgina˛ć, ani aspiracji wyższych niż nietzscheańska „żałosna wygoda”. Współczesna, egotyczna kultura określana jest w zwia˛zku z tym jako przestrzeń „eksplozji narcyzmu”, „społeczeństwo permisywne” czy „pokolenie egoistów” (me generation). Skoncentrowana na sobie jednostka, rozluźniwszy już dawno wie˛ź z hierarchia˛ kosmiczna˛, traci teraz także wie˛zi społeczne6. 2. Prymat rozumu instrumentalnego. Jest to kolejny skutek „odczarowania” świata. Przyjmuja˛c ten rodzaj racjonalności, ludzie wyliczaja˛ najbardziej ekonomiczny sposób wykorzystania środków do określonego celu. Sposoby ludzkiego poste˛powania, jako że nie sa˛ już zakotwiczone w porza˛dku rzeczy lub woli Bożej, stały sie˛ niczyje. Nie ma zatem bariery, która powstrzymałaby człowieka przed wykorzystywaniem do własnych celów nie tylko doskonałych narze˛dzi, które wytworzył, ale także – innych ludzi. Kryterium sukcesu w każdej dziedzinie staje sie˛ efektywność. Pojawia sie˛ zatem obawa – czy człowiek kieruja˛cy sie˛ taka˛ racjonalnościa˛, be˛dzie jeszcze dostrzegał jakiekolwiek „suwerenne cele”, którymi ludzie powinni sie˛ w życiu kierować? Taylor zauważa, że bardzo cze˛sto planowanie społeczne odwołuje sie˛ właśnie do kryteriów ekonomicznych, do „analiz kosztowo4 Wie˛cej na ten temat zob. C. Taylor, The Malaises of Modernity [w:] idem, A Secular Age, Cambridge, Massachusetts, and London 2007, s. 299-321. 5 A. Bielik, op. cit., s. 210 i 211. 6 C. Taylor, Etyka autentyczności, przekł. A. Pawelec, Kraków 2002, s. 10-12; zob. A. Bielik, op. cit., s. 211. 18 Klaudyna Bociek -celowych”. W takich warunkach, kiedy najważniejsza staje sie˛ wydajność, a wszelkie problemy chce sie˛ rozwia˛zywać jedynie za pomoca˛ technologii, kwestie etyczne, które stanowia˛ o wadze ludzkiej egzystencji, nie moga˛ nawet paść7. 3. Płaszczyzna polityczna. Problem ten wia˛że sie˛ z dwoma poprzednimi, jako że ukazuje konsekwencje indywidualizmu i rozumu instrumentalnego zagrażaja˛ce demokracji. Społeczeństwo narcystycznych jednostek, żyja˛ce w technokratycznym świecie, traci potrzebe˛ politycznego zaangażowania. Już Alexis de Tocqueville pisał o niebezpieczeństwie „łagodnego” despotyzmu, objawiaja˛cego sie˛ tym, iż ludzie zamiast być aktywnymi obywatelami, be˛da˛ woleli spe˛dzić czas w domu, korzystaja˛c z życia, o ile tylko rza˛d zapewni im niezbe˛dne do tego środki. Demokratyczny despotyzm nie be˛dzie sie˛ wie˛c opierał na terrorze, lecz na paternalistycznych rza˛dach opiekuńczej władzy8. Konsekwencje tych trzech „chorób” trawia˛cych zachodnia˛ kulture˛ maja˛ głe˛boko etyczne implikacje: indywidualizm ła˛cza˛cy sie˛ z utrata˛ poczucia sensu wynika bowiem, zdaniem Taylora, z utraty horyzontów moralnych, podobnie zreszta˛ jak dominacja racji instrumentalnych w życiu społecznym. Te trzy schorzenia współczesnej kultury Zachodu nie skłaniaja˛ jednak Taylora do jednoznacznej krytyki naszej cywilizacji, lecz do zwrócenia uwagi na fakt, że powstała ona dzie˛ki sile pewnego ideału moralnego, nawet jeśli przybrała obecnie formy świadcza˛ce o wypaczeniu tego ideału. Za krytykowana˛ cze˛sto samorealizacja˛ kryje sie˛ bowiem moralny ideał wierności samemu sobie w charakterystycznie nowoczesnym znaczeniu tego poje˛cia. Taylor, na określenie tego współczesnego ideału, używa – za Lionelem Trillingiem – poje˛cia „autentyczności”9. „Ideał moralny” to dla Taylora „wyobrażenie jakiegoś lepszego czy wyższego rodzaju życia, gdzie «lepszy» i «wyższy» nie sa˛ zdefiniowane w kategoriach naszych aktualnych pragnień czy potrzeb, lecz wskazuja˛ nam pewien wzór – to, czego powinniśmy pragna˛ć”10. Ideał autentyczności i jego źródła Autentyczność możemy zdefiniować poprzez powszechnie kojarzone z nia˛ cechy: wierność sobie, szczerość, spontaniczność, umieje˛tność adekwatnego do sytuacji zachowania sie˛, poste˛powanie zgodne z sumieniem wynikaja˛ce z wewne˛trznego przekonania11. Człowiek autentyczny to taki, który dokonał interioryzacji 7 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 12-15. Ibidem, s. 16 oraz 106 i 114. Por. A. de Tocqueville, O demokracji w Ameryce, tłum. M. Król i B. Janicka, Kraków 1996. 9 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 22. Zob. A. Kaczmarek, Nowoczesna autentyczność. Charles Taylor wobec dylematów współczesności, Poznań 2011, s. 41-47. 10 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 22. Zob. A. Kaczmarek, op. cit., s. 53. 11 M. Żardecka-Nowak, Autentyczność zawiedzionych nadziei, czyli o wygasaniu pewnego moralnego ideału w ponowoczesnym społeczeństwie masowym, „Logos i Ethos” 2012, nr 1 (32), s. 82-83. 8 Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka... 19 wyznawanych przez siebie norm i zasad poste˛powania, i jest nonkonformista˛. Magdalena Żardecka-Nowak zauważa, że autentyczność jest ceniona˛ społecznie postawa˛ o wysokiej wartości etycznej. Stanowi ona warunek duchowego rozwoju jednostki (wolności wewne˛trznej w rozumieniu Kanta). Autentyczność określa najgłe˛bszy, niepowtarzalny wymiar egzystencji człowieka, polega na samoświadomości i odpowiedzialności za swoje człowieczeństwo. Poszukiwanie autentyczności to odkrywanie prawdy o sobie, odrzucanie pozorów i masek, dystansowanie sie˛ od tego, co pospolite i trywialne12. Autentyczność jest zasada˛, na której Taylor opiera swoja˛ propozycje˛ etyczna˛. Kanadyjski filozof traktuje ja˛ bowiem jako zdrowy rdzeń indywidualizmu, który – zdeformowany – przybiera współcześnie formy atomizmu i anomii13. Etyka autentyczności jest zjawiskiem wzgle˛dnie nowym. Jej źródła odnajdujemy w oświeceniu, we wcześniejszych formach indywidualizmu głoszonych przez Kartezjusza (postulat, by każdy myślał odpowiedzialnie sam za siebie), a także w myśli Johna Locke’a (indywidualizm polityczny, zgodnie z którym indywidualna wola jest uprzednia wobec zobowia˛zań społecznych). Autentyczność funkcjonowała także jako opozycja wobec tych wcześniejszych form indywidualizmu, maja˛c swoje źródło w romantyzmie (odnosza˛cym sie˛ krytycznie do oderwanej racjonalności) i w atomizmie (nieuznaja˛cym wie˛zów wspólnoty)14. Fenomen autentyczności ewoluował w XVIII-wiecznej idei zakładaja˛cej, że ludzie posiadaja˛ zmysł moralny – intuicyjne poczucie dobra i zła. Z czasem akcent moralny uległ przesunie˛ciu. O ile kiedyś głos wewne˛trzny moralności prowadził człowieka do właściwego poste˛powania, postrzeganego jako cel kontaktu jednostki z jej uczuciami moralnymi, o tyle później sam ten kontakt nabrał niezależnego znaczenia moralnego – uzyskanie go jest niezbe˛dne do osia˛gnie˛cia pełni egzystencji. Wcześniejsze stanowiska moralne uznawały, że w tym procesie kluczowa˛ role˛ odgrywa kontakt z jakimś źródłem (Bogiem lub Idea˛ Dobra), współcześnie natomiast – człowiek szuka tego źródła w samym sobie15. Ideał autentyczności ma również pewien zwia˛zek z „wolnościa˛ samostanowienia” głoszona˛ przez Jeana Jacquesa Rousseau. W myśl tej koncepcji człowiek jest wtedy wolny, gdy sam może decydować o tym, co go dotyczy, a nie jest kształtowany przez zewne˛trzne okoliczności16. 12 Ibidem, s. 83. A. Bielik, Żargon..., s. 212; M. Kwiek, Indywidualizm jako ideał moralny (czytaja˛c Charlesa Taylora) [w:] A. Pałubicka (red.), Kulturowe konteksty idei filozoficznych, Poznań 1997, s. 22. 14 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 31. 15 Ibidem, s. 31-32. Szczegółowo źródła współczesnej koncepcji podmiotowości Taylor analizuje w swoim monumentalnym dziele: C. Taylor, Źródła podmiotowości. Narodziny tożsamości nowoczesnej, przeł. M. Gruszczyński i in., nauk. oprac. T. Gadacz, wst. poprz. A. Bielik-Robson, Warszawa 2012. 16 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 33. Zob. M. Żardecka-Nowak, op. cit., s. 89-91. 13 20 Klaudyna Bociek W późniejszym czasie ideał autentyczności ewoluował za sprawa˛ Johanna Gottfrieda Herdera, który uznał, że „każdy z nas istnieje na swój własny, wyja˛tkowy sposób, ma swoja˛ własna˛ «miare˛»”17. Taylor tłumaczy: „Istnieje pewien sposób bycia człowiekiem, który jest m o i m sposobem. Jestem powołany, by przeżyć moje życie w taki właśnie sposób, a nie naśladować życie kogokolwiek innego (...). Jeśli nie be˛de˛ sobie wierny, przegapie˛ sens mojego życia, przegapie˛ to, czym człowieczeństwo jest dla m n i e”18. Współcześnie rola tego kontaktu wewne˛trznego jest jeszcze wie˛ksza, w zwia˛zku z ceniona˛ współcześnie kategoria˛ oryginalności. Człowiek nie powinien szukać wzorów poza soba˛, lecz odnajdywać je w sobie i mówić „własnym głosem”. Wia˛że sie˛ to z ideałem „wierności samemu sobie”, która oznacza właśnie wierność temu, co tylko człowiek sam może odkryć i wyartykułować. Poprzez te˛ artykulacje˛, powiada Taylor, człowiek określa samego siebie, realizuje swoja˛ potencjalność. Takie jest, zdaniem kanadyjskiego filozofa, intelektualne zaplecze nowoczesnego ideału autentyczności, a także retoryki samospełnienia i samorealizacji, za pomoca˛ której ten ideał jest zazwyczaj wyrażony. To właśnie zaplecze nadaje siłe˛ moralna˛ kulturze autentyczności – w tym także jej formom trywialnym19. Samorealizacja bywa jednak krytykowana (np. przez Allana Blooma, Daniela Bella czy Christophera Lascha) jako cel skażony przez egoizm. Łatwo sta˛d przejść do pote˛pienia całej kultury autentyczności. Taylor chce natomiast zidentyfikować i wyartykułować szlachetniejszy cel, kryja˛cy sie˛ za zdegradowanymi praktykami. Uważa, że warto spróbować uszlachetnić praktyki tej kultury, uświadamiaja˛c jej uczestnikom, czego tak naprawde˛ wymaga akceptowana przez nich etyka20. „Walka nie powinna toczyć sie˛ «za» lub «przeciw» autentyczności, lecz o jej sens, o jej właściwe znaczenie”21. Taylor stwierdza, że w swojej najczystszej postaci autentyczność umożliwia człowiekowi pełniejszy sposób istnienia. Wskazuje ona w jego przekonaniu droge˛ do bardziej samoodpowiedzialnego sposobu życia22. Filozof uznaje, że podobnie jak wszystkie formy indywidualizmu i wolności, autentyczność inauguruje epoke˛ „uodpowiedzialniania” (responsibilization). Skoro taka kultura sie˛ rozwija, ludzie staja˛ sie˛ odpowiedzialni za siebie samych. Przy takim przyroście wolności człowiek może wznieść sie˛ wyżej lub stoczyć. A zatem: wolność wymaga odpowiedzialności23. Kultura autentyczności, staje sie˛ również arena˛ ewolucji „upodmiotowienia” 17 18 19 20 21 22 23 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 34. Ibidem, s. 34. Ibidem, s. 35. Ibidem, s. 71-72; M. Kwiek, op. cit., s. 23-24. C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 72. Ibidem, s. 73. Ibidem, s. 76. Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka... 21 (subjectivation). Coraz wie˛cej spraw zależy dziś od podmiotu. To, o czym niegdyś rozstrzygała zewne˛trzna rzeczywistość – tradycyjne prawo czy natura – teraz stało sie˛ przedmiotem wyboru. Dokonywanie wyborów przez współczesnego człowieka nie jest prosta˛ konsekwencja˛ akceptacji decyzji autorytetu, ale wia˛że sie˛ z samodzielnym myśleniem. Oznacza to konieczność wzie˛cia pełnej odpowiedzialności za podejmowane decyzje. „Współczesna wolność i autonomia odsyłaja˛ nas do nas samych, a ideał autentyczności wymaga, byśmy odkryli i wyartykułowali własna˛ tożsamość”24. Tożsamość jednostki Tożsamość oznacza według Taylora to, kim człowiek jest i ska˛d pochodzi. Jest tłem, w relacji do którego ludzkie pragnienia, aspiracje i opinie maja˛ sens. Taylor eksponuje dialogiczny charakter ludzkiej tożsamości – nie jest ona kształtowana w odosobnieniu, lecz w toku negocjacji ze „znacza˛cymi innymi” (określenie George’a Herberta Meada)25. W procesie kształtowania tożsamości indywidualnej szczególne znaczenie ma uznanie ze strony innych – potrzeba, która nie była nigdy tak silnie odczuwana jak współcześnie, ponieważ w czasach, gdy tożsamość była „dana” (wynikała z przynależności do określonego stanu czy profesji), uznanie było jednostce zagwarantowane. Współcześnie, kiedy tożsamość jest „prywatna” i „oryginalna” owo aprioryczne uznanie już jej nie przysługuje26. We współczesnej kulturze autentyczności konieczne jest podkreślanie znaczenia zwia˛zków mie˛dzyludzkich – sa˛ one bowiem nie tylko płaszczyzna˛ odkrywania siebie, ale również samopotwierdzenia27. Inni ludzie staja˛ sie˛ zatem składnikami tożsamości człowieka, natomiast określenie i zachowanie własnej tożsamości pozostaje przez całe życie wysiłkiem dialogicznym28. 24 Ibidem, s. 80. Taylor nawia˛zuje do koncepcji wewne˛trznej dialogiczności Michaiła Bachtina: „Nasza˛ tożsamość definiujemy nieodmiennie w dialogu – a czasem w starciu – z tożsamościami, które chcieliby przypisać nam (recognize in us) nasi znacza˛cy inni. Nawet wtedy, kiedy wyrastamy z niektórych autorytetów (...) i znikaja˛ one z naszego życia, to rozmowa z nimi toczy sie˛ dalej w naszym wne˛trzu” (ibidem, s. 37). Por. C. Taylor, The Dialogical Self, [w:] D.R. Hiley, J.F. Bohman i R. Shusterman (red.), The Interpretive Turn. Philosophy, Science, Culture, Ithaca – London 1991, s. 304-314. Zob. W.M. Nowak, Tożsamość i wzory osobowe, [w:] D. Czakon i M. Boruta (red.), przy współpracy R. Hołdy i R. Kantora, Kim jestem? Kim jesteśmy? Antropologiczne i socjologiczne konteksty współczesnej tożsamości, Kraków 2012, s. 48-49. 26 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 51. Zob. C. Taylor, Źródła współczesnej tożsamości, [w:] K. Michalski (red.), Rozmowy w Castel Gandolfo, t. II, Warszawa-Kraków 2010, s. 157-165. 27 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 52. 28 Ibidem, s. 39-40. 25 22 Klaudyna Bociek W ocenie Taylora kultura, która zrywa wie˛zi wspólnotowe i odcina sie˛ od historycznej cia˛głości, nie jest kultura˛ autentyczności. „Jeśli (...) wezme˛ w nawias historie˛, nature˛, społeczeństwo, wymogi solidarności, wszystko poza tym, co odnajduje˛ w sobie, tym samym wyklucze˛ wszystkich kandydatów do sensowności. Tylko pod warunkiem, że żyje˛ w świecie, w którym historia albo wymogi natury, albo potrzeby moich bliźnich, albo obowia˛zki obywatelskie, albo głos Boży, albo jakiś inny fakt tego rodzaju ma zasadnicze z n a c z e n i e, be˛de˛ w stanie samookreślić sie˛ w sposób nietrywialny”29. Taylor zwraca tu uwage˛ na narracyjny charakter tożsamości. Człowiek rozumie siebie i określa, uwzgle˛dniaja˛c potrójna˛ perspektywe˛ czasowa˛ – nie tylko teraźniejszość, w której dokonuje autoidentyfikacji, ale również przeszłość, która go do niej doprowadziła i przyszłość, która be˛dzie od jednostki wymagać ponownego samookreślenia w toku podejmowania kolejnych decyzji o charakterze moralnym30. Podkreślaja˛c etyczny wymiar ludzkiej tożsamości, Taylor zauważa, że wiedzieć, kim sie˛ jest, oznacza zarazem: być zorientowanym w przestrzeni moralnej. Tożsamość konstytuuje sie˛ w relacji człowieka wzgle˛dem dobra31. A zatem próby budowania tożsamości w oderwaniu od moralności, nie maja˛ szans powodzenia. Aberracje kultury autentyczności Kultura autentyczności bywa kojarzona ze zjawiskami, które wypaczaja˛ sam ideał. Jeśli nie chce być ona „kultura˛ narcyzmu”, musi uznawać horyzont moralny i trwałe zwia˛zki mie˛dzyludzkie. Współczesna kultura nie może zatem legitymizować swoich niemoralnych praktyk poprzez odwoływanie sie˛ do ideału autentyczności. Oznaczałoby to bowiem, że nie uświadamia go sobie w pełni. Można za Taylorem powiedzieć, że „kultura narcyzmu ucieleśnia ideał, do którego systematycznie nie dorasta”32. Współczesna kultura autentyczności cze˛sto degradowana jest do poziomu słabego relatywizmu. Wia˛że sie˛ on z przeświadczeniem o subiektywizmie wartości: „rzeczy maja˛ znaczenie nie same z siebie, lecz dlatego, że ludzie uznaja˛ je za znacza˛ce – tak, jakby ludzie mogli sami wyznaczyć to, co znacza˛ce, albo podejmuja˛c odpowiednia˛ decyzje˛, albo też (...) po prostu żywia˛c stosowne prze- 29 Ibidem, s. 44-45. Można przyja˛ć, że niemal każdy dokonywany przez człowieka wybór ma charakter etyczny, ponieważ zmusza jednostke˛ do opowiedzenia sie˛ za jakimś dobrem albo sprzeniewierzenia sie˛ mu. 31 C. Taylor, Źródła podmiotowości., op. cit., s. 52-54. Zob. D. Wajsprych, Pedagogia agatologiczna. Studium hermeneutyczno-krytyczne projektu etycznego Józefa Tischnera, Toruń-Olsztyn 2011. 32 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 57 i 58. 30 Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka... 23 czucie”33. Tymczasem Taylor przekonuje: „O tym, które kwestie sa˛ znacza˛ce, nie j a decyduje˛. Gdyby było inaczej, żadna kwestia nie byłaby znacza˛ca” 34. Zwracaja˛c uwage˛ na jedna˛ z cech charakterystycznych kultury autentyczności, jaka˛ jest afirmacja „wolnego wyboru”, Taylor podkreśla, że błe˛dem jest upatrywanie w owej możliwości wyboru – samoistnego dobra. Absolutyzacja samego aktu wyboru prowadzi do wypaczenia sensu moralnego, jaki tkwi w ideale autentyczności. Nie sam wybór ma wartość, lecz wybór znacza˛cy – wybór dobra rzeczywistego35. Nie jest dobrze, gdy autentyczność przybiera skrajna˛ postać antropocentryzmu (np. ateizmu, ekologicznej nieodpowiedzialności). Autentyczność nie może towarzyszyć aż do końca idei samostanowienia. Człowiek zachłystuje sie˛ wizja˛ tworzenia wartości, ale później ta sama koncepcja „spłaszcza nasz świat, w którym nie ma już właściwie istotnych wyborów, ponieważ nie ma już istotnych kwestii”36. Dyskusje na temat autentyczności, która miałaby być traktowana jako ideał moralny, sa˛ niełatwe. Taylor nazywa taki stan rzeczy „niema˛ debata˛”. Autentyczność jako ideał moralny pozostaje niewyartykułowana – zwolennikom zabrania tego świadomość subiektywizmu moralnego (zgodnie z którym wszystkie przeświadczenia moralne sa˛ równoprawne i jako takie nie powinny podlegać krytyce), adwersarze natomiast podważaja˛ sam ideał autentyczności, utożsamiaja˛c go z egoizmem37. Osoby przeciwne autentyczności argumentuja˛ swoja˛ krytyke˛ odwołuja˛c sie˛ do zdegenerowanych form ideału, które – jak przekonuje Taylor – nie stanowia˛ jego rzeczywistego spełnienia. Allan Bloom twierdzi, że dla amerykańskich studentów słaby relatywizm nie stanowi wniosku teoretycznego, lecz postulat moralny. Taylor zauważa natomiast, że taki postulat stanowi w istocie zaprzeczenie intuicji moralnej38. Ignorowanie nakazów solidarności czy potrzeb środowiska naturalnego 33 Ibidem, s. 41. Ibidem, s. 44. 35 T. Szkołut, Autentyczność jako ideał moralny, „Edukacja Filozoficzna” 1997, vol. 24, s. 412. 36 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 69. 37 Ibidem, s. 26-28; S. Stecko, Soba˛ być, „Społeczeństwo Otwarte” 1998, nr 3, s. 45. 38 Zob. A. Bloom, Umysł zamknie˛ty. O tym, jak amerykańskie szkolnictwo wyższe zawiodło demokracje˛ i zubożyło dusze dzisiejszych studentów, sł. wst. S. Bellow, przekł. T. Bieroń, Poznań 2012, s. 28; C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 28. Tadeusz Szkołut, analizuja˛c etyke˛ autentyczności Charlesa Taylora, uważa, że obrona autentyczności jako ideału moralnego nie wymaga rezygnacji z relatywizmu kulturowego. Postuluje przyje˛cie „słabego relatywizmu”. Jego tezy wynikaja˛ z uznania różnorodności kultur, a w zwia˛zku z tym także przyje˛cia różnorodności dróg realizowania człowieczeństwa. Autor przekonuje jednocześnie, że umiarkowany relatywizm nie ma nic wspólnego z nihilizmem, oznacza jedynie, że „wartości, (...) którymi kierujemy sie˛ w swoim życiu nie maja˛ żadnego transcendentnego ugruntowania (nie sa˛ zakorzenione ani w Bogu, ani w Historii, ani w odwiecznej, niezmiennej „naturze człowieka”). Uzasadniane sa˛ one, zdaniem Szkołuta, wyła˛cznie w granicach danej kultury, w której miałyby moc obowia˛zuja˛ca˛ wszystkich jej uczestników (T. Szkołut, op. cit., s. 415-416). Brak w niniejszym artykule miejsca na obszerna˛ polemike˛ z podobnymi tezami, należy jednakże podkreślić, że nie sa˛ to postulaty koresponduja˛ce z założeniami Taylora, który – nie tylko w Etyce autentyczności 34 24 Klaudyna Bociek oraz instrumentalizacja zwia˛zków mie˛dzyludzkich także sa˛ dla Taylora „samoobalaja˛ca˛ sie˛ parodia˛”, be˛da˛ca˛ spaczonym wytworem ideału autentyczności. Podobnym błe˛dem jest cze˛sto współcześnie spotykana i popularyzowana przez media afirmacja możliwości wyboru jako samoistnego dobra. Zdaniem Taylora artykulacja tych tez pozwala ukazać ludziom cenia˛cym autentyczność moc tego ideału oraz realizować go w sposób pełniejszy. Taylor postuluje: „Nie potrzeba nam wie˛c ani radykalnego pote˛pienia, ani bezkrytycznych pochwał, ani nawet starannie wyważonego bilansu. Potrzebujemy raczej eksploracji, które przywróca˛ nam ów ideał i umożliwia˛ odnowe˛ naszych praktyk”39. Aby możliwe było uznanie sensowności tego przedsie˛wzie˛cia, Taylor przedstawia trzy kontrowersyjne, choć jego zdaniem niezbe˛dne do zaakceptowania tezy: 1) autentyczność jest prawdziwym ideałem (teza przeciw krytyce kultury autentyczności); 2) można racjonalnie dyskutować o ideałach i o zgodności praktyki z ideałami (odrzucenie subiektywizmu); 3) taka argumentacja może coś zmienić (wbrew tezom, że jesteśmy wie˛źniami „systemu” współczesnej kultury)40. Propozycja Taylora dotyczy zatem ponownego wydobycia „zapomnianych horyzontów moralnych” kultury Zachodu i podje˛cia dyskusji etycznej o podstawach tej kultury. Dopiero wówczas możliwe be˛dzie rozważenie, czy ideał autentyczności (leża˛cy współcześnie – wypaczony – u podłoża narcyzmu i relatywizmu) może być cia˛gle jeszcze ważnym ideałem. Jako ideał zachowuje on natomiast swoja˛ ważność, kiedy zostanie ujawniona cała jego ambiwalencja. Dwuznaczność ideału autentyczności nie czyni go bowiem ani całkowicie złym, ani dobrym41. Krytyka ideału autentyczności Etyka autentyczności Charlesa Taylora bywa cze˛sto poddawana krytyce. Samanta Stecko zastanawia sie˛, czy o autentyczności w ogóle można mówić jako o ideale moralnym, biora˛c nawet pod uwage˛ jego definicje˛ zaprezentowana˛ przez Taylora. Jeśli ideał rozumiemy jako pewien wyrazisty cel, do którego należy da˛żyć albo bardziej wzniosły sposób życia, który jednostka stara sie˛ konsekwentnie realizować, autentyczność – której sposób rozumienia przez jednostke˛ może sie˛ zmieniać na przestrzeni lat – nie ma z ideałem wiele wspólnego. Przyjmuja˛c analizy Taylora, Stecko zastanawia sie˛, czy nie należałoby wysuna˛ć innej kategorii jako – poddaje krytyce liczne elementy kultury postmodernistycznej, zwłaszcza rezygnacje˛ z horyzontu transcendentalnego. 39 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 29-30. Zob. A. Kaczmarek, op. cit., s. 62-63. 40 C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 30. 41 A. Bielik, op. cit., s. 215. Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka... 25 ideału moralnego. Skoro dostrzegamy, jak wielkie znaczenie dla kształtowania tożsamości indywidualnej maja˛ relacje z innymi ludźmi, przyjmowanie za ideał kategorii autentyczności wydaje sie˛ nieadekwatne, zwłaszcza że Taylor odrzuca bezwzgle˛dne uznanie „ja” za źródło wszelkich sensów. Poje˛ciami, które koresponduja˛ z przemianami kultury współczesnej i od dawna sa˛ obecne w dyskursie liberalnym, a obecność fundamentu moralnego wydaje sie˛ w nich bardziej oczywista sa˛ na przykład wolność, autonomia czy indywidualizm42. Szczególne znaczenie dla pedagogów zdaje sie˛ mieć właśnie kategoria autonomii, tym bardziej że rozpatrywana jest bardzo cze˛sto w kontekście rozwoju moralnego człowieka. Możemy sie˛ zatem zastanawiać, czy ideał autentyczności, którego broni Taylor, w ogóle jeszcze jest obecny? Wa˛tpliwości te wynikaja˛ właśnie z zauważalnego braku uwzgle˛dniania fundamentu moralnego, który miał leżeć u jego podstaw. Być może degeneracja ideału, do którego odwołuje sie˛ Taylor, jest tak znaczna, że trudno uwierzyć w możliwość jego restauracji i popularyzacji w wersji idealnej. Jak natomiast zauważa Samanta Stecko, dopuszczanie w etyce rozróżnienia rzeczywistych i spłaszczonych form ideału należy uznać za pozbawione racji. Trudno bowiem mówić o płytkim dobru czy płytkiej cnocie43. Podobne wa˛tpliwości co do sensowności uznawania autentyczności za ideał moralny, przedstawia Tadeusz Szkołut, który dostrzega w tym sposobie życia ryzyko skierowania sie˛ ku czynom amoralnym. Odwołuja˛c sie˛ do arystotelesowskiej tradycji filozoficznej przypomina, że godziwe moralnie sa˛ tylko sposoby życia zgodne z normami zakotwiczonymi w „racjonalnej naturze ludzkiej”. Nie każde zatem działanie, be˛da˛ce odzwierciedleniem pragnień rodza˛cych sie˛ w głe˛bi ludzkiej jaźni i wymarzonego przez jednostke˛ projektu „udanego życia”, be˛dzie moralne44. Magdalena Żardecka-Nowak, analizuja˛c paradoksy autentyczności, pisze: „Ideał autentyczności rozumiany jako wierność sobie, wyrażenie swej wewne˛trznej prawdy, godzien jest realizacji tylko przy założeniu, że wewne˛trzna natura podmiotu jest dobra i pie˛kna, bogata i interesuja˛ca. Założenie to ma charakter idealistyczny, romantyczny (...). Gdyby sie˛ jednak okazało, że niektórzy maja˛ nature˛ zła˛, lepiej byłoby dla wszystkich, żeby trzymali sie˛ przyje˛tych w społeczeństwie zasad, nawet jeżeli zasady te przyjmowaliby w sposób czysto zewne˛trzny, konformistyczny. Szczere i niepohamowane wyrażanie złych uczuć, bezwstydne manifestowanie głupoty i prostactwa jest oburzaja˛ca˛ bezczelnościa˛, choć w pewnym sensie może być autentyczne”45. Dostrzegaja˛c „dwuznaczny moralnie” charakter autentyczności, zwraca uwage˛ na „ciemne strony” ideału: nadmierna koncentracja jednostki na sobie, przesadne eksponowanie własnej oryginalności, afektowana 42 43 44 45 S. Stecko, op. cit., s. 48. Ibidem, s. 47. T. Szkołut, op. cit., s. 410. M. Żardecka-Nowak, op. cit., s. 86-87. 26 Klaudyna Bociek ekscentryczność czy egoizm. Problemy te skłaniaja˛ ja˛ do stwierdzenia, że społeczność autentycznych indywidualistów nie mogłaby istnieć, ponieważ byłaby zatomizowana i skonfliktowana. Żardecka-Nowak podziela obawy Blooma, że egocentryzm powoduje oderwanie sie˛ jednostki od wszelkich szerszych kwestii (społecznych, politycznych, religijnych) i skutkuje „spłaszczeniem życia”46. Autentyczność a wychowanie – uwagi końcowe Trudno w sposób jednoznaczny określić, czy ideał autentyczności jest propozycja˛, której adaptacje˛ na gruncie pedagogiki należałoby postulować. Niewa˛tpliwie jednak jest to projekt wart rozważenia, ponieważ wia˛że sie˛ z tymi cechami i przemianami kultury współczesnej, których istnieniu trudno zaprzeczyć (zwłaszcza indywidualizmem i racjonalnościa˛ instrumentalna˛). Dostrzegamy jednak w etyce autentyczności kilka elementów dyskusyjnych, które stawiaja˛ pod znakiem zapytania możliwość pełnego jej wła˛czenia w proces współczesnego wychowania. Pierwsza˛ kwestia˛, na która˛ warto zwrócić uwage˛, sa˛ zasady funkcjonowania ideału autentyczności – ma on bowiem szanse˛ realizacji wtedy, gdy przyjmie sie˛ wszystkie trzy tezy – warunki sformułowane przez Charlesa Taylora (dotycza˛ce założenia, że autentyczność jest ideałem, że o ideałach można dyskutować i że wymiana argumentów może coś zmienić). Należy sie˛ zastanowić, czy rzeczywiście osoby, które szczerze cenia˛ subiektywizm moralny, be˛da˛ zainteresowane podje˛ciem takiej dyskusji? Druga kwestia dotyczy samej kategorii autentyczności – pomimo solidnej podbudowy teoretycznej, przedstawionej przez Taylora, cia˛gle jednak jest to jedno z najbardziej wieloznacznych poje˛ć, używanych w kulturze zachodniej. Spróbujmy zastanowić sie˛, co czynić w sytuacji, gdy młodzież nie czuje potrzeby zgłe˛biania filozoficznych podstaw zjawisk, z którymi sie˛ identyfikuje47? Młody człowiek może stwierdzić, że szanuje starania etyków, ale dla niego „autentyczność” znaczy tyle, co „wierność sobie” i (kontrowersyjny) indywidualizm. Co w sytuacji, gdy młodzież nie jest dziś zainteresowana kontynuowaniem narracji przodków, jeśli zależy jej na zerwaniu cia˛głości, na „mówieniu własnym głosem”, nawet jeśli brakowałoby treści, które by on wyrażał? Co w sytuacji, gdy młodzież uważa, że 46 Ibidem, s. 85. Można współcześnie zauważyć, że niektórzy młodzi ludzie z wie˛kszościa˛ bliskich im wartości jedynie sie˛ identyfikuja˛, nie dochodza˛c w swoim rozwoju moralnym do etapu internalizacji tychże. Jedna˛ z przyczyn jest z pewnościa˛ bezrefleksyjny stosunek do wielu problemów, nieduża samoświadomość, brak wiedzy dotycza˛cej źródeł i sensu wyznawanych przez człowieka zasad (na co również Taylora zwraca uwage˛), ale także – jak sie˛ wydaje – niewielkie zainteresowanie pedagogów wychowaniem młodzieży do autonomii, zwłaszcza moralnej. 47 Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka... 27 autentyczność jest właśnie tym ideałem, który nie wymaga przestrzegania żadnych reguł? Czy rzeczywiście postulowanie kierowania sie˛ w procesie wychowania ideałem autentyczności i prezentowania go jako wartościowego sposobu życia, jest dla pedagogiki korzystne? Dylemat ten ma charakter pytania otwartego. Wydaje sie˛ natomiast, że duża˛ wartościa˛ propozycji Taylora jest sama metoda, która˛ stosuje – zwrócenie uwagi na źródła etyczne nawet tych stylów życia, które zdaja˛ sie˛ być ich pozbawione, konieczność artykulacji źródłowego ideału i jego wypaczonych postaci, a także podje˛cia dialogu. Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka w kulturze afirmacji różnicy. Etyka autentyczności Charlesa Taylora Streszczenie Artykuł stanowi próbe˛ analizy koncepcji etyki autentyczności kanadyjskiego filozofa Charlesa Taylora. Ideał autentyczności jest zakorzeniony w romantycznym ekspresywizmie i wia˛że sie˛ współcześnie w kulturze zachodnioeuropejskiej z postulatem samorealizacji. Artykuł stawia pytania o możliwości implementacji ideału autentyczności na grunt pedagogiczny. Tekst zwraca uwage˛ na to, w jakim aksjologicznym horyzoncie młodzi ludzie moga˛ kształtować swoja˛ tożsamość we współczesnej „płynnej”, postmodernistycznej rzeczywistości, odrzucaja˛cej tradycyjny porza˛dek moralny. Cecha˛ dystynktywna˛ naszych czasów jest podkreślanie wartości tego, co nowe, indywidualne, subiektywne i odmienne. W tym sensie możemy mówić o „kulturze afirmacji różnicy”. Etycznym wzorem życia w tej rzeczywistości jest autentyczność – nowa postać moralnego ideału wierności samemu sobie. Celem artykułu nie jest ocena „słuszności” etyki autentyczności lub jej braku, ale raczej zwrócenie uwagi na to, co wartościowe, by ocalić jej sens poprzez powrót do pierwotnego ideału i sprzeciwienie sie˛ jego aberracjom. Możemy przypuszczać, że remedium na zagrożenia płyna˛ce ze strony kultury indywidualizmu jest ten sam ideał, ale uwzgle˛dniaja˛cy swoje warunki sensowności, dialogiczność natury ludzkiej i horyzont moralny. Słowa kluczowe: tożsamość, etyka, ideał moralny, indywidualizm, kultura, wychowanie. Formation of individual identity in the affirmation of difference culture. Charles Taylor’s ethics of authenticity Summary This article is an attempt to analyze the concept of the ethics of authenticity created by Canadian philosopher Charles Taylor. The ideal of authenticity is rooted in romantic expressivism and is nowadays connected with the postulate of fulfillment in the Western European culture. The article raises the question about the possibility of the implementation of the ideal of authenticity on educational grounds. 28 Klaudyna Bociek The article draws attention to the issue of how and in what axiological horizon young people can form their identity in a contemporary „fluid” postmodern reality, which rejects the traditional moral order. A distinctive feature of our times is to emphasize what is new, individual, subjective and different. In this sense we can speak of the „affirmation of difference” culture. In this reality, the ethical life model is the authenticity – a new form of the moral ideal of being true to oneself. The aim of this paper is not the assessment of ethics of authenticity „rightness” or lack thereof, but rather to draw attention to what it valuable, to save the sense of it by returning to the original ideal and to oppose the aberrations. We may presume that the remedy to the threat coming from the individualistic culture is the same ideal, but properly fulfilled – considering its conditions of meaningfulness, dialogical human nature and moral horizon. Key words: individual identity, ethics, moral ideal, individualism, postmodern culture, education. OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Danuta Wajsprych Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra. Konteksty Tischnerowskie Uwagi wste˛pne Głównym celem niniejszej wypowiedzi jest poszukiwanie odpowiedzi na pytanie o znaczenie, sens i role˛ kategorii separacji w doświadczeniu egzystencjalnym człowieka. Nawia˛zuje˛ tu w sposób oczywisty do Tischnerowskiego projektu etycznego, który nazwałam pedagogia˛ agatalogiczna˛1, a konkretnie, do tej jego cze˛ści, gdzie separacje˛ uznaje Autor jako jeden z warunków możliwości zaistnienia dobra w relacji z Innym. Dobru Tischner nadał walor niezawodnego narze˛dzia, za pomoca˛ którego odsłaniał agatologiczny, ale i aksjologiczny wymiar ludzkiej egzystencji, a wraz z rozpoznaniem kryzysu generuja˛cego cierpienie człowieka, prymarna˛ powinnościa˛ Autora stała sie˛ idea dobra jako tryumfu nad złem w egzystencji człowieka. Niewa˛tpliwie podstawowe zre˛by Tischnerowskiego projektu filozoficznego zawieraja˛ sie˛ w fenomenologicznej etyce wartości wypracowanej przez M. Schelera i N. Hartmanna. W pierwszym bowiem okresie twórczości aksjologia wysuwa sie˛ u Tischnera na plan pierwszy. Wartości etyczne staja˛ sie˛ głównym źródłem doświadczenia etycznego. W opozycji do transcendentalnego „ja” Husserla tworzy on własna˛ teorie˛ „ja” aksjologicznego, które w zmodyfikowanym uje˛ciu nigdy nie znika z jego filozofii. Pod wpływem dialogików, zwłaszcza Bubera, Levinasa i Rosenzweiga, Tischner uwypukla dobitniej role˛ spotkania drugiego człowieka, pojmuja˛c je jako spotkanie z tragicznościa˛ egzystencji człowieka. W tym momencie przekracza on poziom ontologii, przechodza˛c na grunt agatologii. Dotyczy ona Dobra, które jest poza bytem i niebytem. Jego głos dochodzi do nas poprzez twarze drugich ludzi. Właśnie w obre˛bie spotkania i doświadczenia dramatu bytu ludzkiego odsłaniaja˛ sie˛ nam szczególne wartości etyczne, które sa˛ jakby dostosowane 1 D. Wajsprych, Pedagogia agatologiczna. Studium hermeneutyczne projektu etycznego Józefa Tischnera, Toruń-Olsztyn, 2011. 30 Danuta Wajsprych do charakteru „biedy” napotkanego człowieka. Pewna˛ nowościa˛ jest u autora „Myślenia według wartości” ugruntowanie pierwotności myślenia ludzkiego w buncie przeciw tragiczności otaczaja˛cego nas świata i drugiego człowieka. Ważnym etapem w ewolucji projektu etycznego i agatologicznego Tischnera jest odkrycie filozofii E. Levinasa, szczególnie spotkanie z jego koncepcja˛ pragnienia metafizycznego, a uzewne˛trzniaja˛cego sie˛ w twarzy-śladzie Nieskończonego. Tischner osadza doświadczenie aksjologiczne na szczególnej bazie, która˛ nazywa doświadczeniem agatologicznym lub horyzontem agatologicznym. Akcent przesuwa sie˛ w kierunku źródłowego doświadczenia Dobra i jego światła, które nie tylko jest warunkiem autentycznego spotkania, lecz również odsłania we właściwy sposób dramatyczność bytu ludzkiego. Doświadczenie wartości nabudowuje sie˛ na tym par excellance źródłowym doświadczeniu metafizycznym. Rozważania niniejszej wypowiedzi dotyczyć be˛da˛ teoretycznego „ogarnie˛cia” kategorii separacji, jako jednego z warunków zaistnienia dobra w omawianej perspektywie agatologicznej. Określa sie˛ tu zatem szerzej jeden z warunków możliwości wychowania, w którym separacja odpowiada na zawołanie „zacza˛ć od nowa” i ła˛czy sie˛ z poszukiwaniem emancypacyjnego i zarazem intymnego charakteru tej kategorii w doświadczeniu egzystencjalnym człowieka. Mie˛dzy dobrem a złem Idea dobra jako tryumfu nad złem w egzystencji człowieka wymaga wyjaśnienia czym jest agatologia? Najlepiej definiuje ja˛ sam Tischner: „Dobro zwie sie˛ po grecku agaton. Logos znaczy to, co rozumne, ma˛dre. Powiemy wie˛c: spotkanie jest otwarciem agatologicznego horyzontu doświadczenia mie˛dzyludzkiego. Horyzont agatologiczny to taki horyzont, w którym wszystkimi przejawami innego i moimi włada swoisty logos – logos dobra i zła, tego co lepsze i co gorsze, wzlotu i upadku, zwycie˛stwa i przegranej, zbawienia i pote˛pienia. Na czym to polega? Tego przy spotkaniu jeszcze nie wiem. Wiem jednak, że gdy spotykam, zawsze o coś takiego chodzi”2. Napie˛cie, jakie ujawnia sie˛ mie˛dzy dobrem i złem, zakłada jednocześnie możliwość tryumfu. Tryumf u Tischnera znaczy zwycie˛stwo dobra nad tym, co dobru przeciwne: „Poprzez idee˛ tryumfu odsłania sie˛ nam nieco głe˛biej natura dobra. Dobro jest tym, co z natury da˛ży do zaistnienia. Pozwolić dobru być, znaczy – oddać mu sprawiedliwość”3. „Oddanie dobru sprawiedliwości” domaga sie˛ to rozstrzygnie˛cia opozycji: jestem dobry lub zły. Nie jest to bynajmniej prosta i strukturalna analogia opozycji: 2 3 J. Tischner, Filozofia dramatu, Kraków 2006, s. 46. Ibidem, s. 48-49. Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra... 31 jestem moralista˛ (dobry) lub nihilista˛ (zły). Moralista dyktuje prawo powinności, ża˛da sie˛gania ku temu, co źródłowe, ku pierwszym przyczynom, zasadzie, arche. Ponadto stanowczo ża˛da od człowieka, by zwracał sie˛ on w strone˛ tego, co być powinno, jakiegoś celu, telos. Tymczasem moralność codzienności, jak sa˛dze˛, potrzebuje „słabości” w tym sensie, że odchodzi od etyki fundamentu, zwraca sie˛ ku temu, co widzi na gruncie jakiegoś własnego przedrozumienia. Człowiek dobry za zadanie stawia sobie dobroć w znaczeniu słabym, bo podyktowana˛ che˛cia˛ jej czynienia a nie przymusem. Jest to zatem dobroć w horyzoncie własnego osobistego doświadczenia, własnego historycznego (resp. biograficznego) usytuowania. Chce˛ utrzymywać jednakowoż, że dla Tischnera – agatologa patrzenie/rozumienie w sensie metafizycznym to za mało. O ile metafizyk wierzy w fundament, trwałość, obiektywność, w klasyczna˛ koncepcje˛ prawdy – jako korespondencji, referencji, zgodności myśli z rzecza˛, o tyle Tischner agatolog, jako filozof i pedagog jest „słaby”4 nie ze wzgle˛du na swoja˛ pogarde˛ dla bytu, lecz ze wzgle˛du na to, że dziś współczesnemu człowiekowi brakuje trwałych fundamentów. Nie oznacza to bynajmniej, że Tischnerowski człowiek nie chce budować; jako istota dramatyczna zdaje sie˛ tylko mówić, że nie ma na czym budować. Taka sytuacja stawia człowieka wobec dużo wie˛kszych wyzwań moralnych, pozostaja˛cych w przestrzeni moralności dnia codziennego. Co może zatem zrobić człowiek agatologiczny z Tischnerowskiej pedagogii, aby powrócić do dobra, aby wychowywać w dobru? Zdaje sie˛ skupiać swoje wysiłki nie na adaptacji prawdy jako fundamentu lecz na poszukiwaniu dróg prowadza˛cych do niej. Ponadto głe˛boko wierzy, że nigdy nie be˛dzie w pełni dysponentem prawdy, że skrywa sie˛ ona za jaka˛ś cze˛ścia˛. Dlatego be˛dzie zawsze poszukiwał jej śladów, be˛dzie wieczna˛ te˛sknota˛. W filozofii Tischnera tak rozumiana prawda wyste˛puje w sferze etyki i dlatego dotyczy postulatu nieustannego poszukiwania dobra, czynienia dobra. W Tischnerowskiej koncepcji agatologicznej człowiek jawi sie˛ jako istota dramatyczna. Jak zatem zbudowany jest człowiek, jakie sa˛ ogólne możliwości jego bycia w świecie, rozumienia i podmiotowości? Spróbujmy krótko przeanalizować. Gdy sie˛gamy do zachodnioeuropejskiej tradycji, to rysuja˛ sie˛, mówia˛c w dużym uproszczeniu, trzy sposoby mówienia o człowieku. Pierwszy, zakorzeniony w ontologii, stwierdza, że człowiek jest bytem i w zwia˛zku z tym próbuje opisać jego 4 Istote˛ „słabości” definiuje˛ tu w perspektywie „teorii myśli słabej”, tj. zakładaja˛cej, że wszelkie sposoby ujmowania zjawisk maja˛ interpretacyjny charakter, nieroszcza˛cy sobie pretensji do uchwycenia jakiejś obiektywnej, uwolnionej od kontekstów prawdy. W takim toku poste˛powania badawczego reinterpretacji ulega idea koła hermeneutycznego: całość jest tu tym, co zawsze skrywa sie˛ za cze˛ścia˛, pozostaje wie˛c niedoste˛pna. W tym sensie poje˛cie agatologii w Tischnerowskim projekcie etycznym zachowuje swa˛, zasadniczo przysługuja˛ca˛ mu, nieostrość i niejednoznaczność. Por. G. Vattimo, Dialektyka, różnica, myśl słaba, tłum. M. Surma, A. Zawadzki, „Teksty Drugie” 2003, nr 5. 32 Danuta Wajsprych istote˛ za pośrednictwem kategorii ontologicznych. Drugi odwołuje sie˛ do współczesnych teorii świadomości, chce zrozumieć człowieka jako istote˛ myśla˛ca˛, czuja˛ca˛, kochaja˛ca˛. Sposób trzeci jest narracja˛ o człowieku w kontekście tajemnicy dobra i zła. Obecnie w filozofii człowieka mamy do czynienia z duża˛ nieostrościa˛ w ich zastosowaniu, wie˛cej, je˛zyki te wzajemnie sie˛ mieszaja˛, co Tischner uznawał za słabość metodologiczna˛. Pisał: „niejasność w sprawie je˛zyka sprawia, że troisty je˛zyk rozbija nam obraz człowieka. Nie jest łatwo złożyć na powrót to, co zostało rozbite. Rozbity obraz staje sie˛ przejawem myśli o „śmierci człowieka”5. Sta˛d konsekwentne da˛żenie Tischnera do ukazania prymatu agatologicznego, mozolne ugruntowywanie tezy głosza˛cej wyższość „logiki dobra” nad „logika˛ bytu”. Ukoronowaniem prowadzonych w tym duchu analiz jest właściwie końcowa formuła sporu o istnienie człowieka, która brzmi: „ba˛dź wolność Twoja”. Formuła ta co prawda nie rozstrzyga tego sporu, nie odbiera argumentów tym, którzy, opisuja˛c człowieka według „logiki bytu” lub teorii świadomości, twierdza˛, że człowiek umarł, jednakowoż podkreśla, że człowiek zawsze może zaistnieć – nawet jeśli umarł, może narodzić sie˛ na nowo. A jest to możliwe właśnie dzie˛ki dobru, które jest wcześniejsze niż byt. Tylko bowiem dramat dobra, który rozgrywa sie˛ w przestrzeni miłości poza bytem i niebytem, może doprowadzić ostatecznie do narodzin człowieka. Zatem kluczem do właściwego zrozumienia człowieka może być tylko agatologia. Jakie argumenty, zdaniem Tischnera, pozwalaja˛ na taka˛ konkluzje˛? Otóż po pierwsze człowiek jako istota dramatyczna uczestniczy w dramacie, od którego nie ma możliwości ucieczki. Po drugie dramat egzystencji rozgrywany jest w świecie ludzkich wartości: dobra i zła, prawdy i kłamstwa, pie˛kna i brzydoty. Po trzecie dramat egzystencji nie jest nigdy dramatem człowieka samotnego. Wydarzenie spotkania jest w filozofii dramatu sprawa˛ kluczowa˛. Po czwarte w spotkaniu z Drugim człowiek doświadcza wolności Drugiego: człowieka, ale także i Boga oraz odkrywa dzie˛ki temu sens swojej własnej wolności. Egzystencja dramatu jest droga˛ od aksjologii ku agatologii. Według Tischnera tylko dobro jest w stanie ocalić. Zbudowana przez niego koncepcja człowieka, inspirowana chrześcijaństwem, polega na odkrywaniu sensu, to znaczy na przybliżaniu sie˛ do prawdy o człowieku w horyzoncie agatologii. Agatologia jest dla Tischnera szczególnego rodzaju racjonalnościa˛. Dobro stanowi źródło wszelkiego sensu i jest ono jednocześnie moca˛ porza˛dkuja˛ca˛ świat ludzkich wartości. Nie ma takiej możliwości, wykazuje Tischner, ażeby zgłe˛bić prawde˛ o człowieku, nie biora˛c pod uwage˛ horyzontu dobra i zła. Charakterystyczna˛ cecha˛ filozofii człowieka jest głe˛boka nadzieja i wiara w to, że, pomimo nieustannie zagrażaja˛cego zła, człowiek może sie˛ mu aktywnie przeciwstawić, dokonuja˛c wyboru Dobra. Wybieraja˛c Dobro człowiek staje sie˛ bardziej soba˛. W ten sposób staje sie˛ on także 5 J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, cz. IV Boski rodowód wolności... We˛drówka po spirali, Kraków 1998, s. 104. Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra... 33 wyraźnym śladem tego Dobra, które, be˛da˛c ponad światem, pragnie wchodzić w ten świat poprzez człowieka. List Nieznajomej6 – ilustracja zła „Widoki zła”, nad którymi może/powinno triumfować dobro, a które, parafrazuja˛c Tischnerowskie metafory, można byłoby nazwać „widokami z wne˛trza urazy”, tworza˛cymi monade˛ „z zatrzaśnie˛tymi oknami”, może przezwycie˛żyć za pośrednictwem kategorii separacji, która staje sie˛ próba˛ znalezienia ła˛czników mie˛dzy światem – w sensie społeczno-politycznym – a pragnieniem, ujmowanym tutaj jako poża˛danie dobra. Zrozumienia tej szczególnej zależności można poszukiwać w przywołanym przez Tischnera w „Sporze o istnienie człowieka” liście Nieznajomej, który prezentuje w sposób możliwie najdoskonalszy (bo „z pierwszej re˛ki”) sposób „znajdowania sie˛ jednostki ludzkiej w zamknie˛tym świecie zła”7. List Nieznajomej dostarcza rzadkiej okazji zapoznania sie˛ z materiałem źródłowym ukazuja˛cym, jak w praktyce życia ludzkiego świat zła „działa”, jak jest doświadczany i jak racjonalizowany. Tekst listu w prezentacji dokonanej przez Tischnera składa sie˛ z trzech zasadniczych fragmentów, bogatych w jego interpretacje 8. Kluczowe znaczenie dla interpretowanego materiału maja˛ sekwencje wyznaczane przez słowa-klucze. Sa˛ to słowa „zawsze” – „nigdy” i zdaja˛ sie˛ wyznaczać główna˛ oś „samoidentyfikacji” autorki listu, jak również jej sposobu opisu rzeczywistości. Samoidentyfikacja zaczyna sie˛ „znika˛d”. Tischner być może bezwiednie, cytuja˛c list właśnie od takiego fragmentu, dopełnił samocharakterystyke˛ jego autorki jako „bezludnej wyspy”. Nie wiemy – czytaja˛c ten tekst – nic o jej otoczeniu rodzinnym. To zaś, co „wiemy”, oparte jest na zbiorze standardowych cytatów z powiedzeń pedagogów i nauczycieli posługuja˛cych sie˛ je˛zykiem stereotypowym i takimiż „metodami wychowawczymi”. Takich, dla których dzieci w zabawach sa˛ zawsze „hałaśliwe”, autorka zaś jest jak wszystkie podlotki „chuda i niezgrabna”, „o długich kończynach”, która „wszystko psuje” etc. W gruncie rzeczy, aż do momentu, w którym 6 Nawia˛zuje˛ tu do listu Nieznajomej, którym J. Tischner rozpoczyna Spór o istnienie człowieka. Cytowane fragmenty listu znajduja˛ sie˛ na stronach 235-241. 7 A. Kubiak używa terminów „świat kolisty” lub „świat zamknie˛ty”, dla określenia dynamiki dramatyczności „znajdowania sie˛” na scenie. Odmowe˛ ba˛dź milczenie postrzega autor jako wioda˛ce impulsy wyła˛czenia sie˛ z tego świata. Skoro świat jest zły (niesprawiedliwy, nieczysty, jest królestwem Demona itd.), to odmawiam w nim uczestnictwa. Odwracam sie˛ od niego i pragne˛ uczynić świe˛ta˛ jaka˛ś znajduja˛ca˛ sie˛ w nim przestrzeń po to, by uchronić sie˛ przed jakimś złem, które postrzegam. Por. A. Kubiak, Wprowadzenie do etyki dramatycznej, Rzeszów 2010, s. 146. 8 Cytowanie Listu Nieznajomej w całości nie wydaje sie˛ konieczne, powoływać sie˛ be˛de˛ tylko na jego fragmenty niezbe˛dne dla zrozumienia problemu analiz. 34 Danuta Wajsprych Tischner referuje niecytowane fragmenty tekstu, w których pojawia sie˛ rodzina Nieznajomej, można z powodzeniem odnieść wrażenie, że była wychowanka˛ domu dziecka czy podobnej instytucji. Zwraca tutaj uwage˛ całkowita niesamodzielność opisu dzieciństwa. W istocie Nieznajoma posługuje sie˛ zestawami określeń, które raczej referuja˛ opis cudzy, nie zaś własny. W pewnym sensie dla niej samej jej dzieciństwo (i nie tylko ono) jest właśnie rodzajem „czytanki”, która˛ trzeba streścić, czyli „przeżyć”. Tuż za opisem dzieciństwa pojawia sie˛ „paradoks narzucony mi w dzieciństwie” dotycza˛cy kontaminacji dumy i zagubienia. Autorka nie dostrzega w ogóle tego, że w istocie jej rekapitulacja jest w całości narzucona – wszak „od siebie” nie mówi nic. Pisze Nieznajoma: „Nigdy nie byłam soba˛, bo tkwiło we mnie przekonanie, że moje „ja” jest tak bardzo nic niewarte, że nie ma racji bytu”. To znacza˛cy motyw. Jej „ja” było „nic niewarte” – tyle dowiadujemy sie˛ od niej, ale nie dowiadujemy sie˛, kto wpoił jej to przekonanie. Jak sie˛ zdaje, staranne utrzymywanie zasłony nad bliskim otoczeniem jest nieprzypadkowe. Główni i realni aktorzy jej dramatu pozostaja˛ niemal do końca zakryci, a pojawiaja˛ sie˛ nie bezpośrednio, lecz w osobach trzecich. Jej „poszukiwanie Boga” jest rewelowane w sposób równie nieautonomiczny jak reszta opisu dzieciństwa i młodości. Zarówno „maska sztucznego ateizmu”, jak i „poczucie niezależności” sa˛ kalkami; z kogo? czego? Tego sie˛ nie dowiemy, nietrudno jednak dostrzec pod tymi sformułowaniami lektur gazet czy rozmaite (niekoniecznie religijne) formy schematycznego kaznodziejstwa. Autorka wychodzi za ma˛ż i pozornie dziwić może, że osoba o tak nikłym poczuciu własnej wartości może podja˛ć jaka˛kolwiek decyzje˛, a już zwłaszcza taka˛, która ipso facto wymaga samooceny nieco wyższej niż przedstawiła ja˛ wcześniej. Choćby takiej, że „komuś sie˛ podobam”, „jestem atrakcyjna”9. Jednak dla niej, jak sie˛ zdaje, tak małżeństwo, jak i rodzenie dzieci jest funkcja˛ działaja˛ca˛ na poziomie „tropizmów”. W pewnym wieku „wychodzi sie˛” za ma˛ż i „rodzi sie˛” dzieci. Nie wymaga to niczego od zaangażowanych jednostek. Najmniej może świadomości i poczucia, że jest sie˛ coś wartym. To ostatnie bowiem skłaniałoby raczej do kontestacji (lub wre˛cz otwartego buntu) przed owym „sie˛”. Ma˛ż jednak wkrótce odchodzi do innej kobiety („Ma pienia˛dze, jest niezależny, poznaje smak innego życia, pełnego tańca wolności, miłości i akceptacji”). Nic ich nie ła˛czy, gdyby został, byłby to rodzaj „sprzysie˛żenia nic nie wartych”. Fuzja dwóch jednostek ludzkich odczuwaja˛cych siebie jako bezwartościowe. Mamy tutaj szczególna˛ „egzystencjalna˛ arytmetyke˛”: dodawanie dwóch zer lub zgoła wartości ujemnych ma wytworzyć wartość dodatnia˛ – „wspólnote˛”, lub (i) dzieci. Nieszcze˛ście – jeśli 9 Por. M. Scheler, Istota i formy sympatii, tłum. A. We˛grzecki, Warszawa 1980, s. 43, 79, 104. (fragmenty dotycza˛ce wartości własnej, poczucia własnej wartości). Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra... 35 sie˛ tak można wyrazić – polega na tym, że mniejsza o wspólnote˛, ale dzieci niestety „pojawiaja˛ sie˛”10. Dzieci sa˛ przyczynkiem do prowadzenia ofiarniczego trybu życia11. Nieznajoma, jako nic niewarta, czyni ofiare˛ z siebie samej na ołtarzu „miłości” do dzieci i rodziny. Pozornie zagadkowe pozostaje, jak ktoś, kto jest nic niewart, może ofiarować cokolwiek, a zwłaszcza siebie. Kogo jednak w istocie „ofiarowuje Nieznajoma i komu (czemu)? Siebie? Raczej nie – ofiarowuje to, co jest warte, Dzieci. Destrukcja zwia˛zku rodzinnego poprzez kolejne czynności ofiarnicze w istocie jest realna˛ ofiara˛. Nieznajoma składa „ofiare˛” ze swoich dzieci bożkowi swojej destrukcji. Praca „ponad siły, ponad możliwości” po pierwszej imitatywnej próbie samobójczej jest dalsza˛ cze˛ścia˛ „ofiary”. Destruuja˛c siebie, Nieznajoma niszczy tych, którzy w jej monodramie uczestnicza˛. Zakaża nia˛ pozostałych jej uczestników. Czy tego chca˛, czy nie, musza˛ patrzeć, jak ona sie˛ „dla nich” wyniszcza. Pisze Autorka o narastaja˛cym poczuciu winy z powodu czynów, których sie˛ dopuszcza; brak tu refleksji (jest ona zreszta˛ niemożliwa) o skutkach introdukcji tego poczucia w dzieci. Kim one be˛da˛, gdy dorosna˛ obcia˛żone wpojonym obrazem „uświe˛caja˛cej sie˛” antynomicznie, dla nich ofiarniczo matki? Nieznajoma stara sie˛ zgłe˛bić piekło wyste˛pku w intencji „dobra” rodziny, „dobra” dzieci. Tak to przynajmniej ujmuje. Zarysowana tu bardzo skrótowo egzystencja Nieznajomej jest, jak sie˛ wydaje, kwintesencja˛ jej beznadziei. Tischner bowiem swoja˛ interpretacje˛ „osobowości” Nieznajomej opiera na wa˛tku łaknienia uznania. Głód uznania jest tu cze˛ścia˛, zgoła najbardziej znacza˛ca˛ bardziej pierwotnego głodu jako takiego. Nieznajoma jest po prostu zapla˛tana w nadmiar „współodczuwania” wobec rodziny, który można śmiało odczytywać jako przymus odczuwania. Nieznajoma emotywnie „identyfikuje” sie˛ z cierpieniem: „Zawsze byłam przewrażliwiona, cierpiałam na widok zabitego ptaka, chorego psa, złamanego drzewa. Było mi chyba lżej, kiedy myślałam, że ja nie moge˛ nic zrobić dla tych wszystkich, cierpia˛cych i dlatego, dla mnie też nikt nic nie może zrobić”. Ale Autorka nie tyle „współczuje” ptakom, psom, drzewom, ile nimi jest (resp. staje sie˛)12. Kompulsywna niemoc jest tutaj gwarantem „cierpie˛tniczej” satysfakcji. 10 Warto zwrócić uwage˛, że całość opisywanej struktury ma swoje bogate odniesienia w literaturze nie tylko filozoficznej. M. Kundera o „romantycznym naśladownictwie” pisze w Zdradzonych testamentach, tłum. M. Bieńczyk, Warszawa 1996, s. 222 n., C. G. Jung o „ope˛taniu przez persone˛” w Archetypach i symbolach, tłum. J. Prokopiuk, Warszawa 1976, s. 130 n., M. Scheler o „romantycznej miłości pozornej” w Istocie i formach sympatii, op. cit.(s. 187 n.). 11 Tworzy sie˛ tu charakterystyczny symbiotyzm, czy nawet rodzaj pasożytnictwa, Nieznajoma bowiem „żywi” sie˛ tymi, których powołuje, a nawet przymusza do istnienia, do czego sama zreszta˛ została przymuszona przez swój głód i rytuał. 12 O mimikrze tzw. wczuwania sie˛ zob. M. Scheler, Istota i formy sympatii, op. cit., s. 217. 36 Danuta Wajsprych Ponieważ jest to mimikra podstawowa13, cierpienie, jako rodzaj zasady „świata”, jawi sie˛ jako nieustaja˛co obecne i konieczne. Aby Nieznajoma mogła „współcierpieć”, potrzebuje cudzego cierpienia14. Ten szczególny rodzaj „współczucia” lub „litości” (albo „miłosierdzia”) nieuchronnie ewokuje okrucieństwo. „Współodczuwanie” Nieznajomej bowiem prowadzi jej otoczenie do jej piekła. Piekłem Nieznajomej nie jest cierpienie – ono jest tylko forma˛, w jakiej sie˛ ujawnia, postacia˛ jaka˛ przyjmuje głód. Piekłem jest konieczność. Nieznajoma funkcjonuje w świecie, w którym nie istnieje wolność jakkolwiek rozumiana. To, co sie˛ dzieje, podlega prawidłom nieusuwalnego przymusu („Musiałam, po prostu musiałam dać dzieciom to, czego naprawde˛ nie mogłam im dać”). Poszczególne wydarzenia eskapiczne sa˛ już cze˛ścia˛ cyklu. Każda próba samobójcza, czy bezpośrednia, czy pośrednia (jak kradzież, która destruuje Nieznajoma˛ w przestrzeni społecznej) zamyka pewne stadium cyklu zagarniania świata. To, co zwraca szczególna˛ uwage˛, leży w zdolności do „zasysania” (absorbowania, pochłaniania). Żywiciel, lub grupa żywicieli, poprzez wła˛czenie w świat przymuszeń, staja˛ sie˛ jego immanentna˛ cze˛ścia˛ (niezależnie zreszta˛ od swojej fizycznej obecności). Para słów „zawsze/nigdy”, która opisuje „rozumienie” świata Nieznajomej, oddaje werbalnie jego faktyczność. Dlaczego przywołuje˛ list Nieznajomej? Jakie jest jego rozumienie i sens? Otóż wydaje sie˛, iż do złudzenia przypomina nam ów list Nietzscheańskie rozważania o „moralności niewolniczej”, ujawniaja˛cej sie˛ w zamknie˛tym świecie zła i beznadziei. Tischner tak komentuje te˛ kweste˛: „Zamiast o „moralności niewolników” wolałbym mówić o „moralności żebraczej”. Metafora „żebraniny” jest bliższa doświadczeniu społeczeństw postkomunistycznych, niż metafora niewolnicza, a w istocie rzeczy w obu przypadkach chodzi o to samo. W „moralności żebraczej” na pierwszy plan wysuwa sie˛ zawsze to, co może budzić litość. Widoki bólów, świadectwa choroby, ne˛dzne ubrania, niemowle˛ta na re˛kach. W moralności żebraczej cierpienie staje sie˛ cze˛ścia˛ aksjologicznego ja. Jestem, bo cierpie˛. Chodzi jednak przede wszystkim o takie cierpienie, które może stać sie˛ widowiskiem. Żebrak robi z cierpienia spektakl. Wtedy inni – ci niemiłosierni – padna˛ ofiara˛ „zemsty w imaginacji”. „Wina˛” ich be˛dzie najpierw to, że nie zauważaja˛ biedy, naste˛pnie to, że sie˛ nie lituja˛, a w końcu nawet to, że sa˛ zdrowi15. Głód niemożliwy do zaspokojenia wywołuje szczególna˛ potrzebe˛ nieskończoności. Niezbe˛dne jest przywołanie rzeczy ostatecznych, która z racji ogranicze13 Na takie miano wskazuje powtarzalność tego motywu. Pozostaje on stały niezależnie od sposobu jego obrazowania w całym tekście. 14 Nie ma to nic wspólnego z Schelerowskim fenomenem współcierpienia. Zob. M. Scheler, Istota i formy sympatii, op. cit., s. 217-224. 15 J. Tischner, Drogi i bezdroża miłosierdzia, Kraków 1999, s. 65. Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra... 37 nia form przyjmuje postać melodramatu: „Syna straciłam na zawsze. Gardzi mna˛. Wstydzi sie˛ mnie i za mnie. To straszne uczucie. Dopiero wtedy sie˛ naprawde˛ załamałam. Załamało sie˛ wszystko, wola życia i pragnienie życia. To jest ten ostatni cios. Nie jestem warta życia. Pragne˛ śmierci jak wyzwolenia. Opuściło mnie wszystko: nadzieja, pragnienie życia, sens istnienia”. Tych „ciosów ostatecznych” było zapewne wcześniej wiele, zaś przekonanie o tym, że „Nie jestem warta życia”, nie jest niczym nowym. Nie jest też żadnym novum poczucie opuszczenia i beznadziejności (wszak od tego de facto Nieznajoma rozpoczyna)16. Pewna postać cyklu sie˛ domkne˛ła – to wszystko. Aktorzy wygłosili rytualne kwestie i przedstawienie można rozpocza˛ć od pocza˛tku”17. Tischner tak zamyka swoja˛ analize˛: „Beznadzieja jest czymś wie˛cej niż tylko nastrojem. Jest sposobem przeżywania wartości. Kiedy jestem wart życia, nie jestem wart innych. Nadzieja jest siła˛ chronia˛ca˛ wartość, respective godność, osoby. Gdy znika świadomość godności, nadzieja traci podstawe˛. Wtedy nie ma już czego chronić. I wtedy też osoba pragnie już tylko jednego: stać sie˛ rzecza˛”18. Beznadzieja, której „ikona˛” jest Nieznajoma, zdaje sie˛ raczej pewnym stanem rzeczy, stanem świata, jego porza˛dkiem. Nie ma miejsca na nadzieje˛ tam, gdzie nie ma osoby, która mogłaby mieć wartość czy godność. Nie ma czego chronić, kiedy nikogo nie ma. Można już tylko wzywać „łaski nadprzyrodzonego”, ale czy nie jest to jeszcze jeden gest melodramatu? Jeśli – poza analiza˛ „przypadku” – pytać o coś jeszcze, to może przede wszystkim o to, jak powstaje taka postać człowieka, jaki musi istnieć porza˛dek realności, by piekło stało sie˛ rzeczywistościa˛. Wcześniejsze próby analiz zła, gdzie próbowałam za pośrednictwem metafor wydobyć treści tworza˛ce i uzasadniaja˛ce świat zła, wskazywały zarówno na „triade˛” głdu, urazy i gniewu, jak i na formy ich manifestacji. Beznadzieja (resp. beznadziejność) jawi sie˛ nie tylko jako sposób znajdowania sie˛ w tym świecie, w jakiejś postaci piekła, którym on jest w istocie. Nie jest też „brakiem nadziei”. Jest raczej stanem, w którym „nadzieja” nie tyle została zaprzeczona, co: zniesiona w dialektyce przeciwieństw absolutnych. Nieobecnego Absolutnego Dobra i obecnego Absolutnego Zła. Absolut można uosobić; nie jest to wyła˛czne przywilejem bogów. Czymże pod tym wzgle˛dem, wewna˛trz świata zamknie˛tego, różni sie˛ Chrystus od Cezara? Wszak obie te „figury” zaledwie odtwarzaja˛ wcześniejszy od nich dramat manichejski: Chrystus staje sie˛ nieobecny, 16 Por. C. G. Jung, Odpowiedź Hiobowi, tłum. R. Reszke, Warszawa 1995, s. 127-128. Autor porusza zjawisko „dysocjacji mie˛dzy świadomościa˛ i nieświadomościa˛”. 17 Ważne w tym miejscu moga˛ być uwagi na temat „człowieka estetycznego”, afirmuja˛cego własna˛ infantylność poprzez uprzedmiotowienie innych. Zob. M. Janion, Kobiety i duch inności, Warszawa 1996, s. 126-130, oraz E. Paci, Zwia˛zki i znaczenia. Eseje wybrane, tłum. S. Kasprzysiak, Warszawa 1980, s. 475-477. 18 J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 241. 38 Danuta Wajsprych Cezar zaciska pe˛tle˛. W obliczu takiej postaci Absolutnego człowiek rozumiany jako osoba – ktoś, kto jest godnym, samoistnym, musi zgina˛ć, lub jeszcze lepiej: nie narodzić sie˛ wcale19. Świat zamknie˛ty nie jest (niestety) mitem, lecz rzeczywistościa˛ – sta˛d Nieznajoma (lub inne Nieznajome i Nieznajomi) nie sa˛ postaciami fikcji, lecz przynależa˛ do gatunku ludzkiego. Sa˛ „uosobieniem” rzeczy myśla˛cej – rzeczy przede wszystkim. Jak res extensa podlegaja˛ prawidłom nieuniknionej konieczności. Tam gdzie konieczne staje sie˛ Absolutem Absolutu, gdyż to, co Absolutne (Dobro, Zło) mu podlega, nadzieja uległa już nie zaprzeczeniu, lecz zniesieniu. List Nieznajomej demonstruje rozległość spustoszenia, jakiego dokonuje pedagogika zła w świecie. Pisze˛ o pedagogice, gdyż przecież Nieznajoma nigdy nie była „samotna˛ wyspa˛”. Istniało wokół niej pewne otoczenie społeczne, jej rodzina, wychowawcy, nauczyciele. Stan, w jakim sie˛ znalazła, jest skutkiem funkcjonowania w świecie zamknie˛tym, który później poszerza już na własny rachunek. Czy dokładniej: który w jej postaci zyskuje kolejna˛ forme˛ eksploracji. Zamknie˛ty świat zła cechuje da˛żenie, cze˛sto spełnione, do radykalnej spójności przewyższaja˛cej dalece jaka˛kolwiek spójność możliwa˛ do osia˛gnie˛cia poza nim20. Tu w istocie nie ma ani niewiadomych, ani „tajemnic” – „tajemnica” jest po prostu wyższa˛ forma˛ racjonalności możliwa˛ do ogarnie˛cia przez nielicznych, wybranych; odtwarza sie˛ tu, wspomniany w poprzednim punkcie analiz, wa˛tek manichejski. „Sacrum” tego świata skupia sie˛ – poza zabezpieczaniem odległości: Dobra od świata/sceny – na ochranianiu przed „skandalem”. Inercja i fatalizm tworza˛ tu ważne poła˛czenie. Inercyjność zachowania skupia sie˛ na powielaniu wzorca, fatalizm dostarcza uzasadnienia. To świat bez wyborów i bez nadziei. Świat, którego jedynym ratunkiem jest okazjonalność łaski, ale który jest w gruncie rzeczy na łaske˛ skrajnie niepodatny. Monady „z zatrzaśnie˛tymi oknami” pozostaja˛ głuche. Tischner napisze: „Każdy człowiek-osoba jest „pocza˛tkiem” i zarazem „ma władze˛ pocza˛tków”. Człowiek może zaczynać wcia˛ż od nowa”21. 19 Por. A. Kubiak, Wprowadzenie do etyki dramatycznej, op. cit., s. 189. Świat stalinowskiego komunizmu dla wierza˛cych weń był spójny i całkowity. Tłumaczył dzieje i aktualność, determinował przyszłość. Wszystko zostało powiedziane i objawione w jego „ewangeliach”. Nie inaczej było z nazizmem. Ta charakterystyczna zdolność „nad-objawienia”, do której przez wieki te˛skniła filozofia, a której ostatecznie sie˛gne˛ła wówczas, gdy mocno zła˛czyła sie˛ z polityka˛, jest cecha˛ szczególna˛ dla rozmaitych postaci opisywanego świata. 21 J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 307. 20 Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra... 39 Separacja – „zacza˛ć od nowa” Separacja22 jest ta˛ kategoria˛, która pozwala „zacza˛ć od nowa”. Jest racjonalnościa˛ wyzwalania sie˛ od świata zła, droga˛ poza świat zamknie˛ty, ale też świadomościa˛, że wyjście poza niego „w całości” nie jest raczej możliwe. W zasie˛gu możliwości leży negacja „naturalnego porza˛dku” tego świata, nie zaś magiczna ucieczka poza jego zasie˛g. Separacja nie jest pragnieniem Utopii, lecz dojrzałości. Ta od Utopii różni sie˛ świadomościa˛, że nawet w sprawiedliwym świecie popełniać sie˛ be˛dzie niesprawiedliwości i nawet w świecie wolnym istnieć be˛da˛ sposoby zniewolenia. Nie wynika to jednak z przeświadczenia o marności ludzkiej kondycji i nieuchronności uwikłania jej w zło. Raczej ze świadomości, że człowiek stworzony został do wolności i jej niebezpieczeństw, a nie do bezwolnego życia anioła23. Ale, by wyjść ze świata zamknie˛tego, nie trzeba stwarzać religii; w pokusie tworzenia choćby nowego „ruchu religijnego” (czy politycznego) leży niebezpieczeństwo odtworzenia świata zła, który chciało sie˛ opuścić. Te˛ lekcje˛ judaizm, chrześcijaństwo i islam powtarzały wielokrotnie. Jak zwraca uwage˛ Rosenzweig: „Bóg nie stworzył religii, lecz świat”24. W pewnym sensie wyjść ze świata zła, znaczy dokonać aktu kreacji nowego świata. Nowego dla tych, którzy dokonuja˛ exodusu, gdyż przecież nie chodzi o to, by pragna˛ć Utopii, lecz czegoś wre˛cz przeciwnego: wyjścia z niej. Jak zwraca uwage˛ Tischner: „Problemem nie jest wina czynu, lecz wina uczestnictwa”25; czyn zależy od uczestnictwa, gdyż to, w czym sie˛ uczestniczy, „tworzy” świat czynu. Kluczem do wyjścia ze świata Utopii (dla Tischnera jest to świat imituja˛cy komunizm) jest odmowa uczestnictwa. Ale odmowa ta nie może pozostać jałowa˛, stać sie˛ „wewne˛trzna˛ wolnościa˛”. Wyjście ze świata kłamstwa, czyli po prostu opowiedzenie sie˛ za prawda˛, nie może ograniczać sie˛ do konstatacji o „kłamstwie tego świata”. Niezbe˛dna jest aktywność, prawdomówność. Powstaje jednak pytanie, czy wyjście ze świata Utopii jest w ogóle możliwe, skoro dla człowieka, który w nim sie˛ rodzi, jest on de facto jedynym znanym światem? Odmowa uczestnictwa łatwo może stać sie˛ kwietyzmem, faktyczna˛ cesja˛ z aktywnego działania na rzecz świata, racjonalizowana˛ jako chronienie sie˛ w enklawie wewne˛trznej wolności. Czy „klucz wolności” nie jest w istocie jeszcze 22 Termin Levinasa wprowadzony w celu wyjaśnienia podstawowych założeń zwierzeń i powierzeń mie˛dzyosobowych. Separacja to niemożność ogla˛dania siebie z zewna˛trz, niemożność mówienia o innych w tym samym znaczeniu, co o sobie. To sytuacja, w której niezbe˛dne staja˛ sie˛ objawienie-zwierzenie-powierzenie. Dopiero gdy mi sie˛ zwierzyłeś, wiem, jak byliśmy daleko. Zob. J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., rozdział Objawienie jako pytanie wybrania. 23 Por. F. Rosenzweig, Gwiazda zbawienia, tłum. T. Gadacz, Kraków 1998. 24 Ibidem. 25 J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 309. 40 Danuta Wajsprych jedna˛ iluzja˛? Wszak każdy świat Utopii tworzy sobie jaka˛ś wizje˛ wolności. Jak zwraca uwage˛ Tischner: „Wolność rzeczywista˛ poprzedza wiara w wolność. Można powiedzieć: jesteśmy wolni taka˛ wolnościa˛, w jaka˛ wolność wierzymy26. Sama negacja nie wystarczy. Na samej negacji świata zła buduje sie˛ po prostu jego kolejna˛ warstwe˛27. Potrzebne jest ryzyko, które wia˛że sie˛ z działaniem, potrzebna jest „rewolucja”. „Rewolucja˛” wewna˛trz świata zła, świata Tego-Samego jest Inny. Ktoś, kto pozostaje (lub tylko tak jest postrzegany) absolutnie obcy i niemożliwy do przyswojenia. Niekoniecznie musi być to figura boska, Innym jest także Stworzyciel, ale – jak po wielokroć zwraca uwage˛ Levinas – Innymi sa˛ przede wszystkim „obcy, wdowa, sierota”. Każda, nawet najbardziej spójna społeczność posiada swój „społeczny margines” – grupe˛ ludzi, która opiera sie˛ przyswojeniu społecznemu. Dostrzec w nich Innych, oddzielonych (sacros), a nie tylko karykatury człowieczeństwa, to już znaleźć sie˛ poza racjonalnościa˛ tego świata, który ich nie może przyswoić i przetworzyć. Nie bez powodu Jezus szuka kontaktu z pariasami świata, w którym wzrastał: biedakami, celnikami, przeste˛pcami i chorymi, by ich przyswoić (resp. „uspołecznić”), lecz po to, by oddać im sprawiedliwość jako ludziom. „Rewolucja˛” jest sama zmiana sposobu odnoszenia sie˛ do kogoś takiego29. Dobre słowo dla bliźniego, bez badania jego kondycji moralnej, jest już zmiana˛ nie tylko „widzenia”, lecz i działania. Truizmem jest zatem twierdzenie, że świat zła skupia swoje wysiłki na nieumożliwieniu separacji i jest w tym skuteczny. Przecież osoba „odseparowana” (resp. uwolniona), osobna, zdolna do myślenia, odczuwania i działania na własny rachunek, jest dla takiego świata niebezpieczna. Tischnerowskie „Mój koń, moja dusa, jade˛ kaj kcem” burzy porza˛dek rozlicznych trzeba. Świat totalny cechuje raczej da˛żenie do wpojenia człowiekowi zasady uległości. Separacja jako ruch od świata podaje te˛ zasade˛ w wa˛tpliwość. W świecie kłamstwa, a każdy świat totalny jest światem jakiegoś kłamstwa, wybór prawdomówności jest wyborem wolności30. W iluzji Utopii prawdomówny domaga sie˛ rzeczywistości. Nie jako „ogla˛du”, lecz działania – sta˛d nie wystarczy sama „prawdomówność” jako odrzucenie kłamstwa w mowie, konieczne jest jeszcze odrzucenie kłamstwa czynów. Jezusowe „tak-tak, nie-nie” skupia sie˛ nie 26 Ibidem, s. 313. Tego rodzaju doświadczenie znane jest w Polsce. Niektóre ruchy antykomunistyczne otworzyły własne światy zamknie˛te, niekiedy symetryczne do świata PRL. Działa tu nie tylko zasada „rewolucja pożera swoje dzieci”, ale fakt, że dojrzewanie jest procesem długotrwałym, nie da sie˛ go przebyć „na skróty”. Sta˛d cze˛stym skutkiem rewolucji społecznej czy politycznej okazuje sie˛ odtwarzanie relacji funduja˛cych ancien regime w świecie odeń „wyzwolonym”. 28 Przypomnijmy znane słowa Levinasa: „Słowo należy do porza˛dku moralności, zanim zacznie należeć do porza˛dku teorii”. Zob. idem, Trudna wolność. Eseje o judaizmie, tłum. A. Kuryś, wsp. J. Migasiński, Gdynia 1991, s. 10. 29 J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 308-310. 27 Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra... 41 tylko na mowie, ża˛da wyjścia poza konwencje˛ społeczna˛. Porza˛dek moralny, w jakim uczestniczy słowo, domaga sie˛ działania – nie wystarczy powtarzać Prawa, trzeba je jeszcze stosować i poddawać refleksji. Da˛żenie do separacji ża˛da specyficznej moralnej uwagi, napie˛cia, które bierze sie˛ z pytania: jak dalece to, co „moralne”, w przestrzeni społecznej stało sie˛ martwe?30. Należy w tym miejscu podkreślić, iż wspomniana uwaga nie jest da˛żeniem do zgłe˛biania „intencji czynu” ani poszukiwaniem „czystości zasad etyki”. Intencja jest istotna, chociaż wyświadczone dobro pozostaje dobrem niezależnie od jakości intencji. Tischner starał sie˛ uja˛ć te˛ intuicje˛ za pomoca˛ określenia „przyswajanie”: „Wybór polega na przyswajaniu. Wybierać to przyswajać. [...] Przyswojeniu podlega tylko to co dobre. Przyswajaja˛c sobie to, co dobre, tym samym przyswajam sobie dobro; przyswojenie jest relacja˛ wzajemna˛”31. W przyje˛tych tu kategoriach interpretować to można jako wzgle˛dna˛ niezależność „czynu” i „intencji”. Dobro „jest przyswajane”, i tylko ono. Jałmużna podana potrzebuja˛cemu nie przestaje być dobra nawet wtedy, gdy jest podana bezmyślnie, z pobudek wstydliwych lub szyderczo. Zło nie „równoważy sie˛” z dobrem. To, co etyczne, nie jest arytmetyka˛, w której wartości dodatnie i ujemne moga˛ sie˛ wzajemnie znosić: „Zasługi i winy nie moga˛ być przedmiotem anonimowej rachunkowości, nie daja˛ sie˛ bilansować czy sumować. Istnieja˛ bowiem jako coś osobowego, pozbawionego wspólnej miary, co każde z osobna wymaga zdania własnego rachunku”32. Szyderstwo jest złem, które nie przekreśla dobra jałmużny. Wybór, o którym pisze w przywołanym cytacie Tischner, „przyswaja” dobro, i choć nie każdy czyn dobry lub ewokuja˛cy dobro wia˛że sie˛ bezpośrednio z sytuacja˛ wyboru, trzeba pamie˛tać o tej zależności. Wybór zła nie jest „przyswojeniem” zła, lecz „odswojeniem” jakiegoś dobra. Kradna˛c, nie „przyswajam” sobie zła cudzej krzywdy, lecz „oswajam” zdolność szanowania cudzych potrzeb (w tym własności). W tym kontekście separacja jest rodzajem „otwarcia” na zdolność przyswajania dobra, zdolność, która – jak można mieć nadzieje˛ – nigdy nie zostaje w człowieku zaprzepaszczona całkowicie, choć może ulec daleko ida˛cej atrofii. „Otwarcie” to jest jednak raczej aktywnościa˛ niż pozostawaniem biernym. Separacja jest (niewyła˛cznie w sensie religijnym) odejściem od sacrum na rzecz Sanctum. Ta niezwykle istotna dla Tischnera dystynkcja, choć pochodzi z je˛zyka teologii, okazuje sie˛ pomocna w analizach. Pisze Tischner: „W wyniku krytyki i pogłe˛bienia rozumienia sacrum pojawia sie˛ Sanctum. Czym jest sanctum? Sanctum jest to człowiek stworzony na obraz i podobieństwo Boga – człowiek głodny, chory, wygnaniec 30 31 32 Por. też E. Levinas, Całość i nieskończoność, tłum. M. Kowalska, Warszawa 1998, s. 79. J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 305 i nn. Por. E. Lévinas, Cztery lektury talmudyczne, tłum. E. Burska, Kraków 1995, s. 36. 42 Danuta Wajsprych i wie˛zień – potrzebuja˛cy pomocy drugiego człowieka. Sanctum – „świe˛ty” – to także ten, kto heroicznie poświe˛ca sie˛ dla głodnego, chorego, wygnanego. ... Sanctum ujawnia sie˛ inaczej niż sacrum. Sanctum nie grozi, nie czaruje, nie unosi z tego świata ku innemu światu. Oczekuje na zrozumienie i podanie pomocnej re˛ki. Sanctissimum – to Bóg, który służy jako pokarm i napój pielgrzymom nadziei33. „Odejść od sacrum” to tyle, co rozbić bożków swoich przodków, jeść posiłek z celnikiem, uznaja˛c w nim człowieka (a nie wyła˛cznie kolaboranta), czy nie zważać ani na posag, ani na pochodzenie społeczne i przyjmować do zgromadzenia każdego, jak św. Franciszek. Sacrum, o którym tu mowa, to rozliczne społecznie ustalone świe˛tości, które obrastaja˛ wokół życia religijnego (i nie tylko niego) i przesłaniaja˛ jego istote˛34. W sensie religijnym, wyostrzaja˛c rzecz – sacrum jest bałwochwalstwem, przywia˛zaniem zmysłów do przedmiotów czci i kultu przede wszystkim jako przedmiotów a nie nosicieli treści wzgle˛dem nich transcendentnych. Separacja „narusza świe˛tość”, to oczywiste, gwałci to, co zdaje sie˛ „naturalnym porza˛dkiem rzeczy” w świecie zamknie˛tym, czyli dla samego siebie „naturalnym”. Tischnera „Sanctum (...) to człowiek głodny, chory, wygnaniec i wie˛zień – potrzebuja˛cy pomocy drugiego człowieka”, jest tym samym, co powracaja˛ce u Lévinasa postaci „obcego, wdowy, sieroty”. Sanctum to Inny. Człowiek zniewolony, kształtowany „od małego” w tym zniewoleniu, nie staje sie˛ „magicznie” wolnym, odseparowanym. Istnienie np. bez pana/rodzica wymaga jeszcze świadomości. Dziecko, które mówi „nie” rodzicowi, nie jest jeszcze odseparowane, podobnie jak nie jest odseparowany zbuntowany niewolnik, który nie potrafi myśleć bez jakiegoś rodzaju niewolnictwa. Trzeba, by dziecko dorosło, tak jak trzeba, by niewolnik odrzucił zasade˛ niewoli. Zwraca uwage˛ Tischner: „odrzucenie niewoli musi sie˛ wia˛zać z akceptacja˛ wolności. Od niewoli do wolności nie przechodzi sie˛ przez przypadek. Trzeba chcieć tego przejścia. Trzeba o nim wiedzieć. Niewolnik aby sie˛ wyzwolić, musi zaakceptować wolność jako swa˛ podstawowa˛ wartość”35. Niewolnik „wyzwolony” ekonomicznym czy politycznym zbiegiem okoliczności nie przestanie być niewolnikiem – rychło zacznie szukać nowego pana. Nie mniej znacza˛ca jawi sie˛ wola pozostawania odseparowanym. Istnienie samodzielne nie zawsze jest pasmem przyjemności36; przeciwnie – nader cze˛sto jest to sposób życia trudny i nasycony nieustaja˛ca˛ obecnościa˛ cudzej wrogości. Wola wytrwania 33 J. Tischner, W krainie schorowanej wyobraźni, Kraków 1997, s. 247. Tischner był boleśnie świadom tego problemu i celnie charakteryzował w jednym z tekstów homiletycznych, traktuja˛cych o świe˛tej głupocie. Zob. J. Tischner, Boski młyn, Kraków 1992. 35 J. Tischner, W krainie schorowanej wyobraźni, Kraków 1997, s. 86. 36 Tak np. przedstawia sie˛ to zagadnienie w tekstach polemicznych wobec Tischnera, gdzie – jak wykazywał w replikach – albo neguje sie˛ sama˛ zasade˛ wolności, albo symplicyzuje sie˛ jako samowole˛. 34 Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra... 43 w separacji, pomimo rozlicznych pokus przynależności, jest czymś niezbe˛dnym. Wolność, ta podstawowa „zdobycz” odseparowanego, nie jest zachowywana magicznym aktem negacji społeczności, lecz trwaniem w woli separacji. Nie o to idzie, by stworzyć wyalienowana˛ ze świata czy społeczeństwa „samotna˛ wyspe˛”, lecz by żyja˛c na tym świecie i wewna˛trz takiego społeczeństwa, pozostać odeń oddzielonym, osobnym i samodzielnym. Wolność zatem w uje˛ciu Tischnera jest podstawowa˛ zdobycza˛ odseparowanego, a dobro rodzi sie˛ właśnie z wolności. Wolność jest zasada˛ przyswajania osoby dobru i dobra osobie. Ostatecznie to rozumowanie prowadzi Tischnera do sformułowania fundamentalnej dla jego filozofii wolności tezy, według której wolność jest sposobem istnienia dobra, przy czym istnienie jest tu rodzajem metafory – należy je rozumieć nie ontologicznie, lecz agatologicznie. Pisze: „Dobro nie może być dobre z musu, z konieczności. (...) Dobro, aby być dobrem, musi samo chcieć być dobrem. (...) Słowo musi nie oznacza jednak konieczności logicznej, lecz dramatyczna˛. (...) Wewne˛trzne życie osoby jest konkretnym odbiciem dramatu dobra. To właśnie osoba, konkretny człowiek, aby być dobrym, nie może nie chcieć być dobrym. Chcenie dobra musi być wolne. Wolność wyraża i przyswaja dobro”37. Wolność jest tu rozumiana nie jako prosty wybór pomie˛dzy dobrem a złem, sie˛ga dalej niż racjonalny wybór. W pedagogii agatologicznej wolność odseparowanego przybiera postać nadziei na dobro, sta˛d jest ona przede wszystkim przyswajaniem i wspaniałomyślnym wyrażaniem dobra. „Dramatyczność” sytuacji wychowawczej polega tu w pierwszym rze˛dzie nie na opozycji istnieć – nie istnieć w sensie ontologicznym, ale na tym, że owo „być albo nie być” człowiekiem dobrym pojawia sie˛ w przestrzeni aksjologicznej. Można bowiem istnieć i być martwym moralnie w swoim wne˛trzu i można odchodzić z tego świata z poczuciem wygranej. Nie zawsze niszczy i zabija człowieka śmierć biologiczna. Człowiek umiera także i wtedy, kiedy miejsce nadziei zostaje wypełnione rozpacza˛. W tym sensie separacja poprzedza ocalenie nadziei i jest jej głównym motywem i celem. Nadzieja jest elementem dynamicznym, dzie˛ki któremu możliwy staje sie˛ wybór dobra, pomimo doświadczanego zła. Bowiem dobro jest zawsze bliższe naszym nadziejom, mimo że zło jest bliższe naszemu doświadczeniu. Podsumowanie Próba charakterystyki kategorii separacji w doświadczeniu egzystencjalnym człowieka miała na celu pomoc w rozpoznawaniu i odkrywa sensu i ma˛drościowego sposobu naszego bycia – w – świecie, którego charakter wyznacza 37 J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 288. 44 Danuta Wajsprych nieustannie ponawiana próba rozumienia tego świata, w który zostaliśmy rzuceni, i który musimy jakoś oswajać. Separacja, to próba zrozumienia tajemnicy i powagi ludzkiej egzystencji, jej antynomii, paradoksów, bólu i zła. Jest przede wszystkim wezwaniem do uczestnictwa w drodze, w której najprawdopodobniej jedyna˛ forma˛ jest dialog. Nie jest to jednak zwykły dialog, zwykłe spotkanie. Jest to dialog wyzwalaja˛cy z samotności, a wie˛c zawieraja˛cy kluczowa˛ podstawe˛ w postaci wydarzenia i bezpośredniości. Doświadczenie spotkania bywa jednak bolesne, czego dowodzi usytuowanie podmiotu (patrz List Nieznajomej) w jego dramatyczności. Nieznajoma bowiem o świecie, który być powinien, sa˛dzi, że nie istnieje, a o świecie, który istnieje, sa˛dzi, że być nie powinien. Pierwotnym doświadczeniem „etyki” Nieznajomej okazuje sie˛ zatem doświadczenie negatywne: nie istnieja˛ żadne obiektywne, trwałe, niezmienne i prawdziwe fundamenty, na których można budować. Brak tych fundamentów nie jest zarazem powodem do szcze˛ścia, lecz przeciwnie – stanowi nieusuwalne źródło dramatu i niepokoju. Jak bowiem żyć w świecie zła? Tak postawiony problem sprawia, że dopiero w jego świetle moralność staje sie˛ autentycznym wyzwaniem. Podkreślmy moralność, nie etyka. Przyjmuje˛ bowiem, że poje˛cie etyki rezerwuje sie˛ dla formułowanych, a przeto abstrakcyjnych systemów norm i zasad („tak trzeba”), zaś poje˛cie moralności odnosimy do rzeczywistych relacji człowieka z drugim człowiekiem i ze światem („tak moge˛”)38. Ta moralność rodzi sie˛ z fenomenologicznego i hermeneutycznego ogla˛du świata, który jest – a nie powinien. Dlaczego nie powinien? Dlatego, że wypełnia go cierpienie. Dlatego również, że byt utracił swa˛ przejrzystość i stał sie˛ efemeryczny. Ale separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra w Tischnerowskiej koncepcji agatologii przyucza nas, że pe˛knie˛cia tożsamości jako skutek doznawanego bólu i cierpienia moga˛ stać sie˛ dla człowieka nowym otwarciem. Odta˛d dane jest człowiekowi obcowanie z obecnościa˛ dobra. Jego ślady w każdym codziennym czynie okazuja˛ sie˛ nadzwyczaj cenne. Dzie˛ki agatologii to, co zaprzeczone, zostaje paradoksalnie potwierdzone, to co moralnie umarłe, zostaje ożywione w te˛sknocie za obecnościa˛, śladem dobra. Tak oto Heidegerrowski Abgrund, doświadczenie bez – gruntu bycia przekłada sie˛ na wymiar moralny: 38 Przyjmuje˛ tu rozróżnienie charakterystyczne dla kultury ponowoczesnej. Wydaje sie˛ ono ważne m.in. dlatego, ze zakłada możliwość nowego sformułowania problemu etycznego. Myślenie tradycyjne, wsparte na fundamentach racjonalizmu, ujmuje etyke˛ w kategoriach systemowych kodyfikacji. Taka sytuacja ma de facto miejsce już w starożytności, gdzie pojawia sie˛ dbałość o formułowanie ścisłych zależności pomie˛dzy cnotami – do tego stopnia, że tworza˛ one całościowy, „matematyczny” gmach (przykładem sa˛ choćby uje˛cia stoików). Tymczasem ponowoczesność usiłuje pytać o możliwość etyki (czy raczej właśnie moralności), która miałaby charakter nieufundowany w żadnej metafizyce. Dostrzegam w tym rozumieniu obecność i role˛ teorii słabej w etycznym rusztowaniu kategorialnym postmodernizmu. Zob. E. Levinas, Inaczej niż być lub ponad istota˛, tłum. P. Mrówczyński, Warszawa 2000, Z. Bauman, Etyka ponowoczesna, tłum. J. Bauman, J. Tokarska – Bakir, Warszawa 1996. Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra... 45 stosunek do pojedynczego człowieka – danego w twarzy, spotkaniu, tym, co momentalne, przypadkowe, ale i zdeformalizowane, pozbawione społecznych konwencji i pełnionych funkcji – spotkaniu „twarza˛ w twarz”. Przekonuje nas o tym intuicja zawarta w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. „Kapłan i lewita nie spotkali leża˛cego przy drodze, pobitego i wołaja˛cego o pomoc człowieka, dlatego że reprezentowali jedynie pełnione przez siebie funkcje religijne i społeczne. Spotkał go Samarytanin, którego współczucie było współczuciem kogoś całkowicie obcego, nieodwołujacego sie˛ do swego stanowiska, funkcji, roli społecznej i narodowości. Spotkał go jak człowiek człowieka”39. Takiej bezpośredniości dobra w spotkaniu staje na przeszkodzie naturalna skłonność człowieka do zachowań mimetycznych. Maski jednak moga˛ jedynie uczestniczyć w grze. Tymczasem spotkanie, o którym tu mówimy, nie jest możliwe bez ryzyka pełnego otwarcia. „Jeśli wam gdzieś nie otworzono drzwi, nic nie straciliście. Lecz tam, gdzie was przyje˛to przyjaźnie i z honorami, możecie, jeśli chcecie sie˛ przyzwoicie zachować, doznawszy przez chwile˛ gościnności ofiarowanej w formie konwencjonalnego wprowadzenia i uprzejmości, któregoś dnia, w stosownej godzinie, zdja˛ć maske˛ ze swego oblicza i w ten sposób doprowadzić do owego przełomowego momentu, w którym konwencjonalny kontakt przemieni sie˛ w kontakt osobisty”40 – pisał Rosenzweig. Owo „moge˛” pozbawione imperatywu konieczności jest wyrazem prawdziwej wolności, oznacza „być wolnym” a nie „mieć wolność”. Ale wolność bez drugiego człowieka w ogóle by nie zaistniała w sensie „bycia wolnym”. Bez drugiego możliwa jest tylko wolność w sensie „mieć”, w jakim odwracam sie˛ od innego i realizuje˛ wolność dla samego siebie. W każdym zatem przypadku to „ja” jestem podmiotem wolności. Pytanie tylko, czy mam realizować wolność dla samego siebie. Obecność innego człowieka może, jak sa˛dze˛, ograniczyć jedynie moje posiadanie wolności, natomiast nie ogranicza mojego bycia wolnym, wre˛cz przeciwnie, dopiero mi je uświadamia. Z tego samego powodu wolność, jak powie Tischner – jest sposobem zaistnienia dobra. Nie ma zatem innej drogi do dobra, także osobistego dobra osoby, jak droga jej wolności. W takim rozumieniu bycie wolnym stanowi ostateczny fundament, w oparciu o który możemy rozpatrywać rozmaite granice posiadania wolności i rozstrzygać konflikty wynikaja˛ce z tego posiadania (np. granice wolności badań naukowych, wolności słowa, prawa do życia). By je rozstrzygać, musimy być wolni, to znaczy wystarczaja˛co odseparowani i wystarczaja˛co dobrzy41. 39 T. Gadacz, O Umieje˛tności życia, Kraków 2003, szczególnie rozdziały: Wychowanie do wolności oraz Wolność i odpowiedzialność, s. 143-173. 40 F. Risenzweig, Nowe myślenie. Kilka uwag ex post do Gwiazdy Zbawienia, przeł. T. Gadacz, [w:] Filozofia dialogu, wybór i oprac. B. Baran, Kraków 1991, s. 79. 41 Zob. T. Gadacz, O Umieje˛tności życia, op. cit., s. 143-173. 46 Danuta Wajsprych Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra. Konteksty Tischnerowskie Streszczenie W artykule poszukuje sie˛ odpowiedzi na pytanie o znaczenie, sens i role˛ kategorii separacji w doświadczeniu egzystencjalnym człowieka. Analizy nawia˛zuja˛ do Tischnerowskiego projektu etycznego, który autorka nazywa pedagogia˛ agatologiczna˛, a konkretnie do tej jego cze˛ści, gdzie separacje˛ uznaje Tischner jako jeden z warunków możliwości zaistnienia dobra w relacji z Innym. Dobru Tischner nadał walor niezawodnego narze˛dzia, za pomoca˛ którego odsłaniał agatologiczny, ale i aksjologiczny wymiar ludzkiej egzystencji, a wraz z rozpoznaniem kryzysu generuja˛cego cierpienie człowieka, prymarna˛ powinnościa˛ Autora stała sie˛ idea dobra jako tryumfu nad złem w egzystencji człowieka. Słowa kluczowe: separacja, agatologia, dobro, zło, wolność. Separation as a condition for the possibility of the existence of the good Summary The article presents an attempt to answer the question about the meaning, significance and role of the separation category in the existentional experience of a human. The attempt refers to Tischner’s ethical project, which the author of this paper named agatological pedagogy, and particularly to that part of the project in which Tischner considers separation to be one of the conditions making it possible for the good to exist in the relation with the Other. Tischner belives that the good is an unfailing tool in uncovering the agatological and axiological dimension of human existence, and together with the recognition of the crisis generating human suffering, the primary obligation of the author is the idea of the good triumphing over the bad in human existence. Key words: separation, agatology, the good, the bad, freedom. OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Andrzej Bałandynowicz Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty probacyjnego szansa˛ humanizowania systemu egzo- i makrospołecznego na poziomie lokalnej demokracji normatywnej Polityka karania – jej mankamenty Chca˛c poprawić efektywność środków oddziaływania na sprawców czynów inkryminowanych, należy je odpowiednio zróżnicować, nie ograniczaja˛c sie˛ jedynie do kary pozbawienia wolności czy środków probacyjnych. W chwili obecnej pomie˛dzy izolacja˛ w wie˛zieniach a zwykła˛ probacja˛ rozcia˛ga sie˛ pusta przestrzeń, która może być zapełniona dolegliwościami karnymi innego typu. Nie jest odpowiednia ani zbytnia liberalizacja, ani nadmierna punitywność środków penalnych. W zwia˛zku z tym trzeba zmierzać w kierunku zwie˛kszenia zaufania do zmodyfikowania działań probacyjnych, lżejszych niż kara pozbawienia wolności. Obecnie zbyt wielu skazanych przebywa w zakładach karnych i zbyt mało podlega wpływom innego rodzaju instytucji przymusowej kontroli społecznej. Cechuje nas zbytnia pobłażliwość i przesadna surowość; zbytnia pobłażliwość – w stosunku do osób, które powinny znajdować sie˛ pod ściślejszym nadzorem społeczeństwa, a które teraz poddane zostały oddziaływaniu środków probacyjnych, przesadna surowość – wobec osadzonych, którzy nie stanowia˛ poważnego zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego. Jakie sa˛ przyczyny braku zadowalaja˛cych rezultatów, jeśli chodzi o polityke˛ karania? Niektóre z nich tkwia˛ w nastawieniu społeczeństwa do środków represji karnej i w genezie systemu prawa karnego, inne – w niestabilnym rozwoju struktur penitencjarnych i w wielości podmiotów kształtuja˛cych sytuacje˛ prawna˛ i faktyczna˛ osób ukaranych. Chca˛c zdynamizować i usprawnić polityke˛ karania, należy wprowadzić kary pośrednie, znajduja˛ce sie˛ pomie˛dzy kara˛ pozbawienia wolności a zwykłymi środkami probacyjnymi. Dlaczego używa sie˛ poje˛cia „kary pośrednie” zamiast wyrażenia „kary alternatywne” albo „sankcje alternatywne”? Określenie „kary alternatywne” wywołuje 48 Andrzej Baładynowicz wrażenie, iż mamy na myśli substytuty kary pozbawienia wolności, co może skutkować przekonaniem, że najbardziej wydajna˛ kara˛ jest kara wie˛zienia. Z drugiej strony, użycie terminu „alternatywne” może stać sie˛ swego rodzaju obietnica˛ zmniejszenia zage˛szczenia w jednostkach penitencjarnych, obietnica˛ – jak na razie – nie do spełnienia. Można przypuszczać, iż kary typu wysoka grzywna, przymusowa praca społeczna, nadzór rezydencjalny, nakaz leczenia byłyby stosowane, przynajmniej pocza˛tkowo, wyła˛cznie w stosunku do osób, które warunkowo zwolniono by z odbycia cze˛ści kary pozbawienia wolności lub którym warunkowo zawieszono by jej wykonanie. W celu uzupełnienia brakuja˛cego ogniwa pomie˛dzy bezwzgle˛dnym pozbawieniem wolności a poste˛powaniem w warunkach probacji należy zaprojektować i wprowadzić w życie odpowiadaja˛cy naszym warunkom system kar pośrednich. Dlaczego kary pośrednie nie moga˛ być nazywane sankcjami pośrednimi? Otóż w odbiorze społecznym kara utożsamiana jest z pozbawieniem wolności, a sankcje pośrednie kojarzono by z nieco łagodniejsza˛ forma˛ poste˛powania wobec sprawcy czynu zabronionego przez ustawe˛ karna˛. Kary pośrednie nie moga˛ stać sie˛ tym samym czymś nadzwyczajnym, mniej dolegliwym. Musza˛ być równoprawnym elementem istnieja˛cego w naszym kraju systemu środków represji karnej. Kara powinna być nieuchronna. Przeste˛pcy należy sie˛ cierpienie, przymus i ograniczenie swobody. Redukowanie wolności praw może sie˛ jednak odbywać nie tylko w warunkach izolacji wie˛ziennej, lecz także w ramach niektórych oddziaływań społecznych innego typu. Nie zmienia to faktu, iż rezultatem każdego przeste˛pstwa winna być dolegliwa sankcja, np. kara pozbawienia wolności albo kara pośrednia. Nie może nia˛ być: – kara śmierci, która nie zawiera w sobie elementów poprawy sprawcy, a jedynie wypełnia funkcje˛ eliminacyjna˛; – kara pie˛tnuja˛ca, godza˛ca w godność człowieka; – kara cielesna (np. chłosta), poniżaja˛ca nie tyle ofiare˛ tej kary, ile społeczeństwo, które ja˛ wymierza. Skromny zestaw środków probacyjnych (warunkowe przedterminowe zwolnienie, warunkowe zawieszenie wykonania kary oraz warunkowe umorzenie poste˛powania karnego), z jakim mamy do czynienia obecnie w Polsce, nie pozwala skutecznie wyeliminować negatywnych skutków kary pozbawienia wolności i jednocześnie zapobiec powrotowi do przeste˛pstwa. Dla niektórych przeste˛pców już samo oskarżenie lub odnotowanie wyroku w aktach może być wystarczaja˛ca˛ kara˛. Dla innych be˛dzie nia˛ przebieg procesu sa˛dowego i honoraria wypłacane adwokatom. Niepewność i obawa zwia˛zane z oskarżeniem i skazaniem moga˛ być tak dolegliwe, że cze˛sto orzekanie kary pozbawienia wolności (bez zawieszania jej wykonania) staje sie˛ obcia˛żeniem niezbyt właściwym. Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 49 Jak odróżnić prawidłowo ukształtowana˛ i orzeczona˛ kare˛ pośrednia˛ od zwykłej probacji? Czasem bywa to bardzo trudne. Odróżnienie jest jednak możliwe. Otóż, areszt domowy możemy potraktować i jako jeden z warunków probacji, i jako kare˛ umieszczenia w odosobnieniu, ustanowiona˛ przez instytucje˛ maja˛ca˛ do tego prawo. Do kar pośrednich zaliczamy tzw. intensywna˛ probacje˛, kary pienie˛żne, przymusowe prace społeczne i inne kary, be˛da˛ce w istocie sposobami ściślejszej kontroli poste˛powania osób skazanych w warunkach ograniczonej wolności. „Intensywna probacja” jest poje˛ciem na tyle ogólnym, że obejmuje ono swym zakresem przedmiotowym zestaw restrykcji ograniczaja˛cych swobode˛ życia w danej społeczności i różnorodność programów zaprojektowanych w celu zapobieżenia recydywie. Poddanie przeste˛pcy konkretnemu programowi probacyjnemu stanowi jedyna˛ w swym rodzaju kare˛, umożliwiaja˛ca˛ dokładne zbadanie i przynajmniej cze˛ściowe wyeliminowanie czynników patologicznych, maja˛cych wie˛kszy lub mniejszy wpływ na popełnienie czynu zabronionego. Chodzi tu m.in. o programy walki z narkotykami, alkoholem i chorobami umysłowymi. Intensywna probacja to areszt domowy (rezydencjalny), wzmocniony w niektórych przypadkach monitorowaniem elektronicznym. To sprawia, że nadzór nad skazanym staje sie˛ bardziej efektywny, a kontrola przeste˛pczości – coraz skuteczniejsza. Innymi karami pośrednimi sa˛: kara pienie˛żna (grzywna samoistna), w Polsce niedoceniana ze wzgle˛du na mierne możliwości w zakresie jej egzekwowania i nieegalitarny charakter, oraz przymusowa praca społeczna, kara na wskroś wychowawcza, pomagaja˛ca przywrócić przeste˛pce˛ społeczeństwu. Kary pośrednie nie powinny funkcjonować w izolacji jedna od drugiej. Grzywne˛ można np. poła˛czyć z aresztem domowym lub przymusowa˛ praca˛ społeczna˛ i dodać do tego nadzór elektroniczny. Jeżeli jednak okaże sie˛ to niewystarczaja˛ce, powinno sie˛ powyższy zestaw kar „wspomóc” krótkim pobytem w instytucji zamknie˛tej. Jaki system kar pośrednich należy zaprojektować i wprowadzać w życie, aby unikna˛ć zarzutu uprzywilejowania pewnych grup przeste˛pców, dzielenia ludzi na „gorszych” i „lepszych” (ci „gorsi” pójda˛ do wie˛zienia, wobec „lepszych” be˛da˛ stosowane kary pośrednie)? W jaki sposób dokonywać kontroli wyroków sa˛dowych pod wzgle˛dem ich słuszności w celu zminimalizowania niewspółmierności kary do winy? W przyszłości nie unikniemy odpowiedzi na tak postawione pytania. Może już dziś należałoby ich udzielić. Skazanym na kare˛ grzywny samoistnej można by zaaplikować i inne dolegliwości: – nakaz wynagrodzenia szkód poniesionych przez ofiare˛ przeste˛pstwa, – pełne pokrycie kosztów sa˛dowych, – areszt domowy poła˛czony z monitorowaniem elektronicznym, opłacanym przez przeste˛pce˛. W stosunku do niektórych kategorii osób naruszaja˛cych prawo wystarczaja˛ca mogłaby sie˛ okazać intensywna probacja, na która˛ składałaby sie˛: 50 Andrzej Baładynowicz – dokładny i regularny nadzór sprawowany przez kuratora sa˛dowego ba˛dź przeszkolonego w tym celu policjanta, – czasowy pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym (np. odwykowym), – zobowia˛zanie do odpracowania na cele społeczne określonej liczby godzin. Wszystkie elementy kar pośrednich musza˛ być jednak skrupulatnie egzekwowane. Orzekaja˛c w wyroku kare˛ pośrednia˛, przysłużymy sie˛ i społeczeństwu, i ofierze przeste˛pstwa oraz samemu przeste˛pcy. Jest to bardziej ekonomiczny sposób zadośćuczynienia za wyrza˛dzone zło niż kara pozbawienia wolności. Zaaprobowanie tak rozbudowanego katalogu kar może być nieco skomplikowane na poziomie wyrokowania sa˛dowego. Zwia˛zane z nim oczekiwania dotycza˛ jednak kary współmiernej do zagrożenia, jakie przeste˛pca stworzył społeczeństwu, oraz do właściwości warunków osobistych sprawcy. Rozsa˛dna represja karna powinna przyczynić sie˛ do ograniczenia negatywnego zjawiska, jakim jest powrót do przeste˛pstwa, i do wie˛kszej elastyczności w ferowaniu orzeczeń. Kary pośrednie należy zintegrować z istnieja˛cym wszechstronnym systemem środków penalnych. Polityka karna może być prowadzona efektywnie tylko wtedy, gdy suma kar zostanie wzbogacona o dolegliwości przystosowane do różnych typów przeste˛pstw oraz do różnych kategorii przeste˛pców, pod warunkiem, że be˛da˛ to sankcje proste w egzekwowaniu. Aktualnie w teorii i praktyce podnosi sie˛ zagadnienie znacznego przeludnienia panuja˛cego w zakładach karnych i aresztach śledczych, a także nieskuteczności warunkowego przedterminowego zwolnienia i warunkowego zawieszenia wykonania kary jako podstawowych środków probacyjnych. To powoduje konieczność odejścia zarówno od preferencji przyznawanych karze pozbawienia wolności jako karze zasadniczej, jak i od cze˛stych decyzji stosowania nazbyt łagodnych środków w warunkach probacji. Sprzyja to wie˛kszemu zainteresowaniu forma˛ ła˛cza˛ca˛ dolegliwa˛ represje˛ z nadzorowanym pobytem na wolności, jaka˛ sa˛ niewa˛tpliwie kary pośrednie. Jak na razie, w naszym kraju nie udało sie˛ zinstytucjonalizować systemu kar znajduja˛cych sie˛ pomie˛dzy kara˛ pozbawienia wolności a zwykła˛ probacja˛. Kara ograniczenia wolności, be˛da˛ca kara˛ zasadnicza˛, ostatnio dość rzadko bywa stosowana. Ponadto daje ona zbyt mało możliwych wariantów rozwia˛zań. Prawdopodobna w przyszłości selekcja pomie˛dzy słusznie skazanymi na kare˛ pozbawienia wolności a tymi, wobec których orzeczono kare˛ pośrednia˛, nie może sie˛ opierać wyła˛cznie na kryteriach wagi popełnionego przeste˛pstwa i cze˛stotliwości wyste˛powania określonego rodzaju czynu zabronionego na danym obszarze. Podobne kryteria nie powinny również decydować o wyborze mie˛dzy środkami probacyjnymi a karami pośrednimi. Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 51 Kary pośrednie Wprowadzenie kar pośrednich do systemu kar zasadniczych wia˛że sie˛ z koniecznościa˛ przełamania pewnego stylu rozumowania polegaja˛cego na tym, że przeste˛pstwa o jednakowej wadze i osoby o podobnej karierze kryminalnej powinny być traktowane tak samo. Jest to nietrafne rozumienie zasady zasłużonej kary. Nowoczesny system środków penalnych daje możliwość wymierzania różnych kar w podobnych przypadkach, niektórych skazanych odsyłaja˛c do zamknie˛tych instytucji penitencjarnych, innych represjonuja˛c na wolności. Co należy zrobić, aby kary pośrednie spełniały swoja˛ role? Po pierwsze, musza˛ być one stosowane masowo, co pozwoliłoby zlikwidować przeludnienie wie˛zień i doprowadziłoby do stopniowej marginalizacji instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia i wyroków z warunkowym zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności. Po drugie, musza˛ być stanowczo egzekwowane. Ulgi i odroczenia w ich wykonywaniu byłyby stosowane wyja˛tkowo. Po trzecie, niewywia˛zywanie sie˛ osoby, wobec której orzeczono kare˛ pośrednia˛, z cia˛ża˛cych na niej obowia˛zków powinno skutkować zaostrzeniem represji ustanowionych pierwotnie, odpowiednio do winy sprawcy. Po czwarte, grzywna, jako kara pośrednia, powinna być rozpatrywana albo jako oddzielna kara, albo jako cze˛ść określonego zespołu sankcji. Dopiero po rozstrzygnie˛ciu tej kwestii należy ustalić wysokość kary pienie˛żnej i jej płatność, ewentualnie rozłożyć na raty. Wysokość grzywny musi być dostosowana do możliwości finansowych przeste˛pcy. Terminy płatności powinny być ściśle przestrzegane. Najwie˛cej innowacji wymaga jednak sposób szacowania i tryb egzekucji należności pienie˛żnych. W chwili obecnej grzywny sa˛ zbyt niskie, nie koreluja˛ ze zdolnościami płatniczymi skazanych, egzekwowane sa˛ z trudem. Po pia˛te, przymusowa˛ prace˛ społeczna˛ można wykorzystać albo jako pojedyncza˛ dolegliwość, albo jako cze˛ść zestawu kar. Środek ten może być orzekany zarówno w stosunku do skazanych o niskim cenzusie maja˛tkowym, jak i osób zamożniejszych. Jego zaadaptowanie może przynieść pozytywne efekty pod warunkiem, że wykonawstwo be˛dzie rzetelnie nadzorowane. Po szóste, chca˛c uzyskać znacznie wie˛ksza˛ kontrole˛ nad zachowaniem skazanych w społeczeństwie, aby umożliwić im powrót do normalnego życia, wolnego od zjawisk patologicznych, należy zastosować intensywna˛ probacje˛, która może w sobie ła˛czyć areszt domowy np. z przymusowym leczeniem i nadzorem elektronicznym, którego koszt cze˛ściowo lub w pełni pokryje przeste˛pca. Po siódme, przed wprowadzeniem nowego systemu kar pośrednich sa˛downictwo powinno poddać sie˛ wpływom określonych dyrektyw interpretacyjnych nowoczesnej polityki orzeczniczej: a) istnieje cała gama przypadków, w których kary pozbawienia wolności 52 Andrzej Baładynowicz i pośrednie byłyby możliwe do zastosowania w równym stopniu (tak samo, jeśli chodzi o środki probacyjne i kary pośrednie); b) należy zebrać pełny zestaw informacji o samym przeste˛pcy, o jego właściwościach osobistych, możliwościach finansowych, stosunkach rodzinnych itp., ażeby móc zdecydować o odpowiedniej grzywnie, przymusowej pracy społecznej, leczeniu odwykowym, nadzorze rezydencjalnym lub monitorowaniu za pomoca˛ urza˛dzeń elektronicznych, albo o wymierzeniu w jednym wyroku kary pozbawienia wolności i kary pośredniej z tym, że kary te nie mogłyby być wykonywane jednocześnie; c) gdyby skazany na kare˛ pośrednia˛ nie realizował cia˛ża˛cych na nim zobowia˛zań, se˛dzia powinien odpowiednio zaostrzyć sankcje, a nawet zasta˛pić ja˛ kara˛ pozbawienia wolności. Po ósme, skuteczność oddziaływania kar pośrednich powinna być oceniona bardzo krytycznie, tak aby nie popaść w zbytnia˛ euforie˛ w traktowaniu tych środków jako jedynie słusznych instrumentów represji karnej. Przykładowo w 1999 r. w naszym kraju skazano na kare˛ pozbawienia wolności 211941 osób, z czego 128561 osób – na kare˛ z warunkowym zawieszeniem jej wykonania. Można sie˛ zastanawiać, jak wiele z tych osób mogłoby być poddane karom pośrednim. Należy przypuszczać, iż byłaby to liczba ogromna. Czy wszyscy pozbawieni wolności rzeczywiście powinni być poddani zastosowaniu tejże sankcji? Próba˛ odpowiedzi na to pytanie może być zdefiniowanie kryteriów usprawiedliwiaja˛cych orzekanie kary izolacji od społeczeństwa. Skazanie na pobyt w zakładzie karnym ma sens jedynie wtedy, gdy zostana˛ spełnione poniższe warunki: – jakakolwiek łagodniejsza kara nie byłaby współmierna do wagi popełnionego przeste˛pstwa (przeste˛pstw); – izolacja od społeczeństwa zapobiegałaby kolejnym naruszeniom prawa; – wcześniej stosowane, lżejsze dolegliwości nie spełniły swych celów. A zatem, wymierzanie kary pozbawienia wolności należy ograniczyć do przypadków, kiedy popełniono cie˛żka˛ zbrodnie˛, kiedy trzeba powstrzymać przeste˛pce˛ od dokonania kolejnych przeste˛pstw i kiedy inne sankcje okazały sie˛ niewystarczaja˛ce. Stosuja˛c tylko te kryteria, można stwierdzić, iż jest wielu skazanych, którzy w zakładach karnych być nie powinni. Sa˛ to ludzie popełniaja˛cy niezbyt cie˛żkie przeste˛pstwa i maja˛cy dość krótka˛ przeszłość przeste˛pcza˛, którzy nie zasługuja˛ na odseparowanie od rodziny i bliskich im osób. Jak duża˛ stanowia˛ grupe˛, trudno oszacować. W praktyce dominuje jeden powód, który preferuje kare˛ pozbawienia wolności. Wydaja˛cy wyrok se˛dzia może nawet zachowywać sceptycyzm co do możliwości resocjalizacyjnych tej kary i odstraszenia potencjalnych przeste˛pców, jednak jednego jest pewien: przebywaja˛c w jednostce penitencjarnej skazany z pewnościa˛ Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 53 nie popełni żadnego przeste˛pstwa, chyba że be˛dzie na przepustce. Uniemożliwienie popełniania dalszych przeste˛pstw odgrywa coraz wie˛ksza˛ role˛ przy ferowaniu wyroków i może być w cze˛ści wytłumaczeniem obecnego przepełnienia zakładów karnych. Promowanie funkcji zapobiegawczej kary pozbawienia wolności jest w znacznej mierze zabiegiem populistycznym, gdyż sa˛dy po pewnym czasie korzystaja˛ jednak z instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia. Do zwolnienia teoretycznie wybiera sie˛ osadzonych stwarzaja˛cych możliwie najmniejsze ryzyko popełnienia przeste˛pstwa w przyszłości, a przynajmniej w okresie próby. W praktyce działa tu pewien automatyzm – zwolnienie naste˛puje po odbyciu określonej cze˛ści kary. W jednostkach penitencjarnych znajduje sie˛ wiele osób, w stosunku do których istnieje znikome prawdopodobieństwo naruszenia prawa w przyszłości i których jedyna˛ szansa˛ jest warunkowe przedterminowe zwolnienie. Nie musza˛ oni przebywać w całkowitej izolacji od społeczeństwa, któremu już nie zagrażaja˛, a któremu moga˛ sie˛ jeszcze przydać. Z tej grupy wielu nigdy nie trafiłoby do zakładu karnego, gdyby istniał dostatecznie rozbudowany system środków karania. Z drugiej strony, wielu skazanych, którym warunkowo zawieszono wykonanie kary pozbawienia wolności albo których warunkowo przedterminowo zwolniono, w okresie próby powinno zostać poddanych ściślejszemu nadzorowi niż ma to miejsce obecnie. Niektórym należałoby, zamiast warunkowo zawieszać wykonanie kary izolacyjnej, obligatoryjnie wymierzyć wysoka˛ kare˛ grzywny. Innych można wykorzystać na przykład przy pracach na rzecz ochrony środowiska. Aktualnie środki probacyjne przewidziane w kodeksie karnym sa˛ niewystarczaja˛ca˛ szansa˛ umożliwiaja˛ca˛ powrót przeste˛pcy do normalnego życia – ze wzgle˛du na swa˛ łagodność. Naruszanie warunków okresów próby cze˛sto opłaca sie˛, gdyż ich przestrzeganie nie jest należycie nadzorowane. Resumuja˛c, polski system karny został zanadto spolaryzowany. Rodzaj orzeczonej kary cze˛sto nie odpowiada wadze popełnionego przeste˛pstwa i stopniowi, w jakim skazany może zagrozić społeczeństwu w przyszłości. Pomie˛dzy kara˛ pozbawienia wolności a środkami probacyjnymi istnieje niemal próżnia, której nie jest w stanie wypełnić kara ograniczenia wolności. Wszechstronny system represji karnej powinien zostać uzupełniony o zestaw kar pośrednich, który w znacznej mierze pozwoliłby wyeliminować kare˛ wie˛zienia oraz środki probacyjne w stosunku do określonych kategorii przeste˛pców. W okresie transformacji ustrojowej jesteśmy szczególnie narażeni na epidemie˛ przeste˛pstw tzw. „białych kołnierzyków” i na przeste˛pczość zorganizowana˛. Aby zapobiec tym niepoża˛danym zjawiskom społecznym zaostrzamy odpowiedzialność karna˛, najcze˛ściej poprzez podniesienie granic zagrożenia dla kary pozbawienia wolności, w odniesieniu do konkretnych typów przeste˛pstw. Nie wykorzystujemy przy tym możliwości, jakie daje nam na przykład kara grzywny. Niektóre państwa, 54 Andrzej Baładynowicz w tym kraje skandynawskie, traktuja˛ grzywne˛ jako główna kare˛ w systemie środków karnych. Jej wysokość zależy od stopnia zamożności i możliwości zarobkowych skazanego. Jest to represja, która skutecznie odstrasza potencjalnych przeste˛pców. Dzieje sie˛ tak dlatego, iż kara ta w znacznym stopniu narusza pozycje˛ ekonomiczna˛ sprawców. W Polsce zazwyczaj jest ona tylko dodatkiem do kary pozbawienia wolności. Obecnie w Polsce wprowadzono kare˛ grzywny obliczana˛ według liczby i wysokości stawek dziennych. I tak minimalna wysokość stawki wynosi 10 zł a maksymalna 2 tys. zł; zaś liczba stawek minimalnie 10 natomiast maksymalnie 360. Według tych zasad minimalna grzywna wynosić może 100 zł, a maksymalna 720 tys. zł. Ponadto przy orzekaniu kary grzywny nadzwyczajnie obostrzonej wprowadza sie˛ możliwość podniesienia maksymalnej liczby stawek do 540, co stanowi faktyczny wymiar kary grzywny w wysokości 1 miliona 80 tys. zł. Natomiast drugie obostrzenie w zakresie wymiaru kary grzywny dotyczy niektórych przeste˛pstw przeciwko obrotowi gospodarczemu (art. 296 § 3 kk – nadużycie zaufania i wyrza˛dzenie szkody w wielkich rozmiarach; art. 297 § 1 kk – wyłudzenie kredytu i art. 299 kk – pranie brudnych pienie˛dzy), gdzie liczba stawek dziennych podniesiona została do 2000 – odnosi sie˛ to wyła˛cznie do grzywny orzekanej obok kary pozbawienia wolności i wynosi ogółem 4 miliony zł1. Należy podkreślić, iż w prawie karno-skarbowym wprowadzono także zasade˛ orzekania kary grzywny według zasady liczby i wysokości stawek (art. 22 k k s), gdzie określono minimalna liczbe˛ 10, a maksymalna˛ 7202. Grzywny sa˛ niedoceniane jako instrument karny przeciwko poważniejszym przeste˛pstwom. Kary pienie˛żne dostrzega sie˛ jako nieskuteczne w stosunku do osób o wysokim cenzusie maja˛tkowym i niestosowane w stosunku do jednostek spauperyzowanych. Zapomina sie˛, iż wszystkiemu winna jest egzekucja, która˛ kiedyś be˛dzie można przecież usprawiedliwić. Kara grzywny, be˛da˛ca podstawowa˛ represja˛ w systemie środków penalnych, powinna w swej wysokości odpowiadać wadze popełnionego przeste˛pstwa i wydolności finansowej skazanego. Efekt w postaci zwie˛kszonej ścia˛galności należności pienie˛żnych może być osia˛gnie˛ty bardzo tanim kosztem, jeżeli do systemu organów egzekucyjnych wła˛czymy samorza˛d terytorialny i komercyjne instrumenty finansowe (np. banki). Niedoinwestowane i przecia˛żone praca˛ sa˛dy nie sa˛ dobrymi egzekutorami. W tym tkwi właśnie niewiara w skuteczność kary grzywny jako zasadniczej reakcji na poważne naruszenia prawa. Zgadzam sie˛, iż grzywna nie jest odpowiednia˛ kara˛ dla przeste˛pców o bardzo niskich dochodach. Orzekana wobec ludzi pozbawionych maja˛tku i środków do życia faktycznie staje sie˛ kara˛ pozbawienia wolności (kara zaste˛pcza). Czy 1 2 Kodeks karny, Dz.U. 1997, nr 88, poz. 553. Kodeks karno-skarbowy, Dz.U. 1999, nr 83, poz. 930. Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 55 rzeczywiście wszyscy spauperyzowani sprawcy powinni trafiać do wiezienia? Czy nie warto im dać szansy rehabilitacji w warunkach wolności? Taka˛ możliwość daje przymusowa praca społeczna, która pozwala na naprawienie wyrza˛dzonych szkód lub przysłużenie sie˛ w jakiś inny sposób dobru wspólnemu. Odczuwamy regres w budownictwie mieszkaniowym, jest wiele do zrobienia w dziedzinie ochrony środowiska i w infrastrukturze komunalnej, czy w zwia˛zku z tym nie należałoby skorzystać z umieje˛tności i pracy niektórych skazanych, i z pożytkiem dla nich samych (nie byliby pozbawieni wolności, otrzymaliby całodzienne wyżywienie, mogliby mieszkać w internatach), dla całej gminy (pozyskanie taniej siły roboczej) i dla budżetu państwa (uzyskanie oszcze˛dności budżetowych)? W przypadku niewypełniania przez nich należycie obowia˛zków pracowniczych kare˛ przymusowej pracy społecznej zamieniano by na kare˛ wie˛zienia. Kary pośrednie obejmuja˛ także inne działania społecznie aprobowane, m.in. intensywna˛ probacje˛ wykonywana˛ w różnego rodzaju ośrodkach przystosowawczych, zakładach odwykowych, a nawet w miejscach stałego zamieszkania sprawców (areszt domowy), w tych ostatnich – wsparte najcze˛ściej elektronicznym lub telefonicznym monitoringiem. Musimy sobie uświadomić, iż wielu przeste˛pców wymaga ściślejszego nadzoru niż ma to miejsce przy zwykłej probacji, jednak nie na tyle intensywnego, aby realizować go w warunkach pobytu w jednostce penitencjarnej. Kary pośrednie wydaja˛ sie˛ wie˛c niezbe˛dnym ogniwem w ewolucji systemu środków represji karnej. Rozbudowany system odpowiedzialności karnej Na uruchomienie eksperymentalnego programu kar pośrednich fundusze na pewno sie˛ znajda˛. Nowe inicjatywy zawsze spotykaja˛ sie˛ z żywym zainteresowaniem. Wczesny entuzjazm szybko jednak wygasa, gdy dochodzi do porównań z alternatywnymi rozwia˛zaniami obecnego systemu. Czy z karami pośrednimi stanie sie˛ podobnie? Czy wcia˛ż be˛dziemy sie˛ satysfakcjonować rezultatami w postaci ogromnej liczby projektów, które nigdy nie zostana˛ zrealizowane? Trudno powiedzieć. A zatem, niech o wszystkim zdecyduje skuteczność. Przekonajmy sie˛, czy nowy zestaw sankcji nie wyeliminuje z wie˛zień mniej groźnych przeste˛pców, daja˛c im szanse˛ zrehabilitowania sie˛ na wolności. Nie chce˛, aby entuzjazm reformatorów znowu sie˛ rozproszył i zwycie˛żyła biurokratyczna inercja. Należy podja˛ć ryzyko, pokonać trudności organizacyjne, polityczne i finansowe, jeżeli chcemy, aby nowe pomysły zostały zinstytucjonalizowane i spodziewane korzyści osia˛gnie˛te. Musza˛ znaleźć sie˛ środki na wdrożenie w życie systemu kar pośrednich. Inaczej przy nate˛żeniu zjawiska przeste˛pczości przeludnienie jednostek penitencjarnych stanie sie˛ czymś normalnym. Jeżeli w pewnym momencie nakłady na rozwój kar pośrednich zostana˛ 56 Andrzej Baładynowicz ograniczone, może dojść do sytuacji, jaka miała miejsce w latach sześćdziesia˛tych w Stanach Zjednoczonych. Doprowadzono tam, jak sie˛ wydawało, do przełomu w leczeniu umysłowo chorych. Duża˛ popularnościa˛ cieszyły sie˛ wtedy leki antypsychotyczne i powstał nawet ruch społeczny, którego zwolennicy głosili hasła przywrócenia psychicznie chorych społeczeństwu. Wierzono, że chorzy ci moga˛ wykonywać prace˛ grupowa˛ (be˛da˛c oczywiście pod ścisłym nadzorem), że moga˛ być leczeni w klinikach, w których składaliby okresowe wizyty i że moga˛ mieszkać na wolności w specjalnie przystosowanych obiektach. Niestety, leki antypsychotyczne okazały sie˛ zbyt drogie, a miejsca terapii zaje˛ciowej, specjalistyczne klinki i domy dla osób dotknie˛tych choroba˛ umysłowa˛ nigdy nie pojawiły sie˛ w odpowiedniej liczbie. Opróżniono szpitale, nie oferuja˛c nic w zamian. Podobnie może być z karami pośrednimi. Wprowadzenie ich do katalogu kar zasadniczych wymaga bowiem zmian systemowych a nie półśrodków w postaci szczupłych nakładów na prace projektowe i eksperymenty oraz uczynienie z kar pośrednich uzupełnienia już istnieja˛cego systemu kar. System o zróżnicowanej skali represji, od środków probacyjnych poprzez kary „średniej mocy”, aż do kary pozbawienia wolności, be˛dzie tańszy od tego, w którym kara wie˛zienia jest dolegliwościa˛ dominuja˛ca˛, pod jednym wszakże warunkiem: musi upłyna˛ć stosowny okres od momentu wdrożenia reformy. Duży nakład pracy i środków nie przyniesie natychmiastowych efektów. Urze˛dników nadzoruja˛cych wykonywanie kar pośrednich na pocza˛tku be˛dzie niewielu, co oznacza, że i niewielu skazanych be˛dzie mogło być poddanych oddziaływaniu tych kar. Ruch „alternatyw dla kary pozbawienia wolności” rozwina˛ł sie˛ pod niewłaściwym hasłem: natychmiastowych oszcze˛dności. Zapomniano, że budżet wie˛ziennictwa radykalnie zmniejsza sie˛ tylko wtedy, gdy ubywa osadzonych i to w takiej liczbie, że należy zamkna˛ć jakiś zakład karny lub przynajmniej jeden z jego oddziałów. Jest jeszcze jeden aspekt, na który trzeba zwrócić szczególna uwage˛: kara pośrednia musi być bardzo rygorystycznie wykonywana. Przeste˛pca – narkoman, który przerywa program leczenia odwykowego, powinien wiedzieć, że czeka na niego kara znacznie surowsza od tej orzeczonej pierwotnie, tzn. pobyt w jednostce penitencjarnej. Jeżeli orzeczono kare˛ pienie˛żna˛, adekwatna˛ do warunków osobistych możliwości finansowych skazanego, i jeżeli został wyznaczony termin jej uiszczenia, najważniejsza˛ sprawa˛ staje sie˛ prosty i sprawny mechanizm egzekucyjny. Wydaje sie˛ niezbe˛dne uświadomienie sobie tych realiów, gdyż liczba grzywien, których nie udało sie˛ ścia˛gna˛ć, jest znaczna. Aby cele postawione przed karami pośrednimi zostały osia˛gnie˛te, należy konsekwentnie działać w kierunku wykwalifikowania odpowiednich kadr i wie˛kszej skuteczności aparatu wykonawczego. W cia˛gu najbliższych lat, mam nadzieje˛, zostanie zachwiana pozycja kary Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 57 pozbawienia wolności jako kary dominuja˛cej. Powstanie system, który be˛dzie zapewniał możliwość wyboru jednego lub kilku środków karnych (bez podziału na „lepsze” i „gorsze”) dla określonych grup przeste˛pców. Środki probacyjne powinny być uzupełnione karami pośrednimi, zakładaja˛c, że środkami probacynymi pozostana˛ tylko warunkowe przedterminowe zwolnienie, warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności oraz warunkowe umorzenie poste˛powania karnego. Stwarzaja˛c cała˛ game˛ kar, umożliwiamy, nawet w trakcie wykonywania jednej z nich, zamiane˛ pierwotnie orzeczonej sankcji (na inne), jeżeli be˛da˛ za tym przemawiały jakieś ważne wzgle˛dy. Oceny ważności powodów zasta˛pienia określonej represji inna˛ (innymi) powinien dokonywać sa˛d po wysłuchaniu opinii organów poste˛powania wykonawczego. Te dywagacje teoretyczne moga˛ wydawać sie˛ zbyt idealistyczne, ale sa˛ one przedłużeniem osia˛gnie˛ć nauki prawa karnego w zakresie jak najpełniejszego urzeczywistnienia w trakcie wykonywania kar zasady humanitaryzmu. Ich wprowadzenie w życie wymaga poczynienia radykalnych reform w sferze wydawania wyroków. Nie może być tak, że se˛dzia wydaja˛cy wyrok staje faktycznie przed wyborem – kara pozbawienia wolności (lub kara grzywny) albo warunkowe zawieszenie jej wykonania; coś albo nic. W ten sposób kierujemy do zakładów karnych drobnych przeste˛pców, ludzi nieprzystosowanych społecznie, bardzo cze˛sto jednostki uchylaja˛ce sie˛ od alimentacji. Jedyna˛ dla nich szansa˛ jest warunkowe przedterminowe zwolnienie, możliwe do zastosowania w przypadku odbycia przez nich pewnej cze˛ści kary i pozytywnej w stosunku do nich prognozy kryminologicznej. Szkoda, że nie maja˛ oni szansy zrehabilitowania sie˛ w inny sposób, bardziej użyteczny dla społeczeństwa. Chyba warto pomyśleć nad zmianami legislacyjnymi, które usune˛łyby granice czasowe możliwości podje˛cia przez sa˛dy decyzji o warunkowym przedterminowym zwolnieniu. Jako alternatywne rozwia˛zanie rysuje sie˛ potrzeba ewentualnego zasta˛pienia kary pozbawienia wolności w toku jej wykonywania inna˛ kara˛, np. kara˛ grzywny czy przymusowa˛ praca˛ społeczna˛. W tym przypadku krótkoterminowa kara wie˛zienia znakomicie spełniałaby swoja˛ role˛ jako czynnik odstraszaja˛cy przed popełnieniem kolejnych przeste˛pstw, a kara zaste˛pcza stałaby sie˛ ekonomicznym ekwiwalentem szkód i krzywd wyrza˛dzonych ofierze przeste˛pstwa oraz społeczeństwu. Przedstawione propozycje podlegałyby oczywiście odpowiedniemu modelowaniu tak, aby dawały szanse˛ wcześniejszego wyjścia na wolność możliwie szerokiemu kre˛gowi osadzonych. Nie dostawaliby takiej szansy sprawcy niebezpieczni, głe˛boko zdemoralizowani i ci, którzy wcześniej, choćby raz, nie potrafili z niej skorzystać. Jak zatem powinien wygla˛dać racjonalny system wydawania wyroków? Po pierwsze, musi być zaakceptowana zasada możliwości zmiany kary w trakcie jej wykonywania. 58 Andrzej Baładynowicz Po drugie, należy unikać uproszczeń typu „kara pozbawienia wolności albo nic (albo prawie nic)”. Po trzecie, se˛dziom należy dać wie˛cej swobody przy wyborze rodzaju i wymiaru kary. Swego rodzaju ograniczeniem byłaby naste˛puja˛ca klasyfikacja przeste˛pców: – „musi zostać skazany na kare˛ pozbawienia wolności”; – „powinien zostać skazany na kare˛ pozbawienia wolności, chyba że...”; – „nie powinien zostać skazany na kare˛ pozbawienia wolności, chyba że ...”; – „musi zostać skazany na inna˛ kare˛ niż kara pozbawienia wolności”. Przedstawione wyżej kategorie klasyfikacyjne zostały zbudowane na bazie dwóch równouprawnionych kryteriów: wagi popełnionego przeste˛pstwa i kariery kryminalnej sprawcy. Po czwarte, o wyborze odpowiedniej kary (ewentualnie o jej zmianie) powinien decydować wyła˛cznie organ sa˛dowy. System środków represji karnej, wzbogacony o zestaw kar pośrednich, może spotkać sie˛ z gwałtowna˛ krytyka˛ ze strony se˛dziów i zwolenników równego traktowania sprawców przeste˛pstw tego samego rodzaju. Oczywiście, może sie˛ zdarzyć, że dwaj jednakowo „zasłużeni” przeste˛pcy zostana˛ potraktowani w różny sposób, jeden – łagodniej, drugi – surowiej. Ktoś otrzyma kare˛ pozbawienia wolności, ktoś inny – kare˛ grzywny lub kare˛ przymusowej pracy społecznej. Zarzut nierównego traktowania przeste˛pców łatwo daje sie˛ obalić. Czyż dzisiaj se˛dziowie nie różnia˛ sie˛ w ocenach, wymierzaja˛c na tej samej skali przeste˛pstwa, co prawda przeważnie kare˛ pozbawienia wolności, jednak w różnej wysokości? Rozbudowana teoria kary wymaga akceptacji faktu, że orzeczona w wyroku kara jest przypadkiem indywidualnym i nie musi być precyzyjnie powtórzona w kolejnych wyrokach w stosunku do sprawców tej samej kategorii. Jedyne, co może być osia˛gnie˛te w tym zakresie, to przybliżona ekwiwalentność kar dla danego typu przeste˛pstwa. Konsekwencje˛ wprowadzenia do systemu środków karnych kar pośrednich stanowi przesunie˛cie znacznej liczby sprawców, którzy poszliby do wie˛zienia, do sfery przymusowych oddziaływań społecznych w warunkach wolnościowych. Jest to opłacalne zarówno dla przeste˛pców, którzy unikna˛ pobytu w zakładzie karnym, jak i dla społeczeństwa, choćby ze wzgle˛dów ekonomicznych. Z drugiej strony, zmniejszy sie˛ liczba osób poddawanych probacji; kary pośrednie z powodzeniem moga˛ zasta˛pić np. warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności czy też warunkowe przedterminowe zwolnienie (w tym przypadku cze˛ść kary pozbawienia wolności zamieniono by np. na kare˛ przymusowej pracy społecznej albo na areszt domowy). Sa˛d, równoważa˛c w wyroku stopień naruszenia określonych dóbr chronionych oraz rodzaj i wymiar sankcji, powinien zastanowić sie˛ nad celami przyświecaja˛cymi poszczególnym rodzajom kar i wybrać te˛, która eliminuje przeste˛pce˛ ze Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 59 społeczności (kara pozbawienia wolności) albo do niej przywraca (kara pośrednia). Sprawcy niebezpieczni i zdemoralizowani, którzy nigdy nie przystosuja˛ sie˛ do „normalnego życia”, powinni być od społeczeństwa izolowani tak długo, jak jest to racjonalne. Należy zdać sobie sprawe˛, iż bardzo trudno be˛dzie przekonać se˛dziów, że kara pozbawienia wolności jest jedna˛ z wielu represji karnych i że powinna być stosowana, może nie wyja˛tkowo, ale niezbyt cze˛sto. Ważna˛ role˛ do spełnienia widze˛ dla Sa˛du Najwyższego w stosunku do nowej Kodyfikacji Karnej, który swym autorytetem może wpłyna˛ć na polityke˛ se˛dziów, w celu racjonalnego wyboru sankcji karnych, w tym kary wie˛zienia. Wśród problemów praktycznych, towarzysza˛cych docelowemu wprowadzeniu kar pośrednich do systemu środków represji karnej, najtrudniejszym wydaje sie˛ pokonanie uprzedzeń, że kara pozbawienia wolności pozostanie kara˛ dla osób spauperyzowanych, zaś inne rodzaje kar be˛da˛ stosowane wobec osób o wysokim cenzusie maja˛tkowym. Weźmy jako przykład dwóch przeste˛pców uzależnionych od narkotyków, oskarżonych o dokonanie rozboju. Każdy z nich był już raz skazany za podobne przeste˛pstwo. Obaj sa˛ pełnoletni w tym samym wieku. Przeste˛pca A jest studentem, pochodzi z pełnej rodziny, pozostaje na utrzymaniu zamożnych rodziców, należy do klasy średniej, korzystał wielokrotnie z kosztownych kuracji odwykowych opłacanych przez rodzine˛. Przeste˛pca B pochodzi z rodziny patologicznej, wielodzietnej, mieszka razem z rodzina˛ pokoleniowa˛, ma trudne warunki mieszkaniowe, żyje z doraźnych zasiłków z pomocy społecznej i nie stać go na leczenie w ośrodku odwykowym. Przeste˛pca B rzeczywiście najpierw powinien trafić do zakładu karnego, gdyż nie można wobec niego zastosować żadnej innej sankcji: – grzywna nie zostałaby uiszczona, – przymusowa praca społeczna nie wchodziłaby w gre˛ ze wzgle˛du na chorobe˛ narkotykowa˛, – nadzór w warunkach intensywnej probacji byłby czymś iluzorycznym, – koszty przymusowego leczenie w zakładzie odwykowym na wolności musiałoby pokryć państwo, a przeste˛pca, nie ponosza˛c żadnych obcia˛żeń finansowych, byłby w istocie „nagrodzony” za popełnienie zbrodni, dlatego też w stosunku do niego powinna być zastosowana kuracja antynarkotykowa w jednostce penitencjarnej, aby odczuł kare˛, w tym przypadku w postaci pozbawienia wolności, aby zrozumiał, że dano mu szanse˛ nie tylko wyleczenia, ale i zasta˛pienia w przyszłości kary wie˛zienia kara˛ przymusowej pracy społecznej. W stosunku do przeste˛pcy A poste˛powanie powinno być inne. Zamiast pozbawiać go wolności, można mu wymierzyć odpowiednia˛ kare˛ pienie˛żna˛, która zadośćuczyniłaby ofierze przeste˛pstwa oraz społeczeństwu wyrza˛dzone krzywdy i szkody, naste˛pnie poddać go intensywnemu nadzorowi probacyjnemu (jednym 60 Andrzej Baładynowicz z warunków okresu próby byłby regularny udział w programie lecznictwa odwykowego – za to również sprawca musiałby zapłacić – poza tym okresowo poddawano by go testom na obecność w organizmie środków odurzaja˛cych), a jego pobyt na wolności organizowany winien być w warunkach odpowiadaja˛cych aresztowi domowemu i, jeśli to niezbe˛dne, kontroli za pomoca˛ urza˛dzenia elektronicznego (do zakupu takiego urza˛dzenia można by zobligować skazanego w wyroku). Naleganie, aby przeste˛pca A poszedł do wie˛zienia wyła˛cznie z tego powodu, że brakuje stosownych środków do obchodzenia sie˛ z przeste˛pca˛ B w warunkach wolnościowych jest iluzorycznym przykładem da˛żenia do równości w cierpieniu fizycznym, a jednocześnie znakomitym sposobem na przeludnienie zakładów karnych. Jeżeli kare˛ pozbawienia wolności nadal be˛dziemy traktować instrumentalnie jako sankcje˛ dominuja˛ca˛, to nie tylko nie damy szansy przeste˛pcy A, ale także uniemożliwimy wyleczenie i powrót do normalnego życia przeste˛pcy B. Sprawcy potrafia˛cy zrehabilitować sie˛ na wolności, którzy nie musza˛ być izolowani od społeczeństwa, nie powinni trafiać do jednostek penitencjarnych. Ich „uwolnienie”, co może wydawać sie˛ paradoksem, be˛dzie korzystne dla przeste˛pców, którzy musza˛ sie˛ znaleźć w wie˛zieniu lub którzy znajda˛ sie˛ tam dlatego, że inne kary nie były dla nich odpowiednie. Zredukowana populacja wie˛zienna może zostać poddana o wiele bardziej intensywnym zabiegom terapeutyczno-resocjalizacyjnym i o to przecież chodzi w nowoczesnej polityce penitencjarnej. Wszechstronny system przywracania przeste˛pcy społeczeństwu, bazuja˛cy na środkach probacyjnych, karach pośrednich i karze pozbawienia wolności, jest bardzo elastyczny i sa˛d, wyszukuja˛c zestaw sankcji dla konkretnego sprawcy, powinien o tym pamie˛tać. Należy sie˛ zgodzić, iż dobry system karny to taki system, w którym kary sa˛ ekwiwalentne w stosunku do przeste˛pców popełniaja˛cych ten sam typ przeste˛pstwa oraz maja˛cych podobna˛ kariere˛ kryminalna˛. Trzeba sie˛ jednak zastanowić, w jakim sensie powinny być one ekwiwalentne. Istnieja˛ co najmniej dwie płaszczyzny, na których można tej równoważności sie˛ doszukiwać. Z punktu widzenia przeste˛pcy ekwiwalentem czynu zabronionego jest doznawanie cierpienia lub stosowny wymiar kary pozbawienia wolności. Sa˛dy jednakże powinny rozumieć ekwiwalencje˛ inaczej – jako równoważnik funkcji pełnionych przez kary, cze˛sto rodzajowo różne wobec rodzajowo podobnych przeste˛pców. Zróżnicowane postacie, odmiany intensywności bólu oraz rozmiarów naruszania autonomii zawiera w sobie kara pozbawienia wolności. Łatwo jednak zauważyć, że różnice w statusie osadzonych, a także pomie˛dzy typami i rodzajami zakładów karnych wykluczaja˛ jaka˛kolwiek ekwiwalentność. Jednakże tylko w ocenie nieprofesjonalistów roczne uwie˛zienie jest ekwiwalentem racjonalnej polityki karania. Osa˛d ten jest raczej pochodna˛ wiedzy na temat sprawiedliwości karnej, Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 61 uzyskiwanej ze źródeł potocznych aniżeli z rzeczowych i zawodowych publikacji z zakresu polityki kryminalnej. Siła oddziaływania wie˛kszości społeczeństwa jest tak duża, że ustawodawca cze˛sto ulega magii najbardziej surowych kar i ogranicza role˛ sa˛dów do ogłaszania wyroków i wymierzania kar niezmiennych i niepodważalnych, quasi-egalitarnych. Równość w cierpieniu i naruszaniu prawa do wolności jest ideałem iluzorycznym, opacznym rozumieniem zasady powszechnej równości. Kar nie powinno sie˛ dzielić na surowe i łagodne, lecz tylko na odpowiednie i nieodpowiednie wobec charakteru czynu inkryminowanego. Miara˛ ich ekwiwalentności powinien być spodziewany efekt w postaci zniwelowania skutków przeste˛pstwa (naprawa szkód i zadośćuczynienia krzywdom), resocjalizacji czy też odizolowania od społeczeństwa. Tylko takie podejście nienacechowane przesadnym rygoryzmem umożliwi zaakceptowanie kar pośrednich jako równorze˛dnych środków w stosunku do kary pozbawienia wolności. Dopiero uświadomiona pozorna „nierówność” zdaje sie˛ nie stanowić wie˛kszego problemu. Zainteresowanie wielu grup społecznych ogranicza sie˛ najcze˛ściej do najpoważniejszych w skutkach, najbardziej sensacyjnych lub najbardziej brutalnych przypadków przeste˛pstw. Nie sa˛ to zazwyczaj przypadki, w których kary pośrednie mogłyby być zastosowane. Nagłaśnianie takich spraw powoduje jednak społeczna˛ nieakceptowalność różnorodności sankcji, a co za tym idzie – utwierdzenie dominuja˛cej pozycji kary izolacyjnej jako swego rodzaju antidotum na zagrożenie przeste˛pczościa˛. Zinstytucjonalizowanie kar pośrednich nie be˛dzie możliwe bez przekonania do nich ogółu społeczności, która nadal wyznaje zasade˛, że surowsze kary spowoduja˛ zredukowanie zjawiska przeste˛pczości. Ból lub cierpienie moga˛ być wyznacznikami zasłużonej kary tylko w takim znaczeniu, że represja nie deprecjonuje wagi przeste˛pstwa i uprzedniej karalności sprawcy poprzez, mie˛dzy innymi, wyrozumiałość dla jego obecnej sytuacji życiowej, ani też nie sankcjonuje cierpienia przesadnego w stosunku do popełnionego czynu lub stopnia zdemoralizowania przeste˛pcy. Nie wyklucza to wszakże możliwości zastosowania wobec określonych sprawców zachowań kryminalnych kary wie˛zienia, podczas gdy inni za podobne zachowanie podlegaliby rygorom kar pośrednich. Czy stopień ograniczenia autonomii jest lepsza˛ miara˛ ekwiwalentności kar od bólu i cierpienia? Ograniczenia wolności w naste˛pstwie umieszczania osób w zakładach penitencjarnych sa˛ oczywiście znacznie szersze niż ma to miejsce w przypadku aresztu domowego poła˛czonego z elektronicznym monitorowaniem. Jednakże każdorazowo w ocenie trafności orzeczenia sa˛dowego co do rodzaju sankcji penalnej należy wzia˛ć pod uwage˛ element kosztochłonności społecznej i indywidualnej tkwia˛cej w wymierzonej sankcji. Koszty pobytu w zakładach karnych obcia˛żaja˛ państwo, koszty zakupu i obsługi urza˛dzenia elektronicznego nadzoru pokrywa natomiast sam skazany. Osoba przebywaja˛ca w wie˛zieniu, z jednej strony „korzysta” z opieki państwa, 62 Andrzej Baładynowicz z drugiej – musi poddać sie˛ reżimowi jednostki totalnej. Aresztant domowy z kolei ma, z jednej strony, wie˛cej swobody w organizowaniu swego życia prywatnego, z drugiej – ponosi bardzo wysokie koszty ekonomiczne orzeczonej w stosunku do niego kary. Okresy trwania nadzoru rezydencjalnego i kary pozbawienia wolności można tak zrównoważyć, że areszt domowy be˛dzie równie dotkliwa˛ sankcja˛, jak pobyt w wie˛zieniu. Żeby tego dokonać, należy przeprowadzić rewolucje˛ w sposobie myślenia na temat sprawiedliwej kary, co wydaje sie˛ być realne w niedługiej przyszłości. A zatem wyobrażenie, iż sprawiedliwa i równa kara to, przykładowo, sankcja pie˛ciu lat pozbawienia wolności, może w praktyce podlegać różnym modyfikacjom w ocenie samych sprawców przeste˛pstw. Jedni odczuja˛ ja˛ jako dobrodziejstwo w postaci bezpłatnego wyżywienia i noclegu lub jako okazje˛ do spotkania sie˛ z osobami ze środowisk kryminogennych, inni – jako niemożność zrekompensowania społeczeństwu i ofierze przeste˛pstwa wyrza˛dzonego zła lub też jako wyła˛cznie okres frustracji i poniżenia godności osobistej. Pełna ekwiwalentność kar pozostaje tylko ideałem, do którego należy da˛żyć. Rodzaj i wymiar sankcji nie powinien zatem opierać sie˛ na subiektywnych oczekiwaniach społecznych, lecz na obiektywnej prognozie poste˛pów karania. Zinterpretujemy te˛ teze˛ określonym przykładem. Dwóch sprawców popełniło przeste˛pstwo tego samego typu, np. kradzież z włamaniem. Obaj uzależnieni sa˛ od narkotyków. Przyjmijmy, iż chcieli ukraść przedmioty o zbliżonej wartości i że przedtem byli karani sa˛downie. Przeste˛pca A, bez zawodu, bezrobotny, mieszka w bardzo złych warunkach w rodzinie wielodzietnej, utrzymuje sie˛ z zasiłków i doraźnej pracy fizycznej. Przeste˛pca B ma stałe zatrudnienie, ukończył szkołe˛ średnia˛, nie ma kłopotów finansowych, korzysta z odpowiednich warunków mieszkaniowych wraz z rodzina˛ pokoleniowa˛. Czy naste˛puja˛ce kary byłyby dla nich sprawiedliwe? Dla przeste˛pcy A – dwa lata pozbawienia wolności; w trakcie odbywania kary w jednostce penitencjarnej uczestniczyłby w programie leczenia odwykowego i później, po odbyciu kary, leczyłby sie˛ na koszt państwa w zakładzie specjalistycznym. Dla przeste˛pcy B – trzy lata intensywnej probacji na naste˛puja˛cych warunkach: – rok pobytu w szpitalu odwykowym (w zakładzie zamknie˛tym), – przez naste˛pne dwa lata – raz w tygodniu kontakt z kuratorem i regularne badanie na obecność w organizmie narkotyków, poza tym obowia˛zek naprawienia szkód wyrza˛dzonych przeste˛pstwem; koszty leczenia odwykowego i wydatki zwia˛zane z nadzorem probacyjnym pokrywałby skazany. Takie zróżnicowanie sankcji wydaje sie˛ uzasadnione z punktu widzenia funkcji, jakie spełniaja˛ one wobec społeczeństwa i samego sprawcy przeste˛pstwa. Fakt posiadania wsparcia ze strony rodziny, odpowiednie wykształcenie i możliwości kontynuowania pracy zarobkowej na wolności nie moga˛ pozostawać bez znaczenia przy wyborze kary (zestawu kar). Czy wobec tego nadal powinniśmy forsować teze˛, Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 63 że zarówno dla przeste˛pcy A, jak i przeste˛pcy B najodpowiedniejsza˛ kara˛ be˛dzie kara pozbawienia wolności, be˛da˛ca uosobieniem opacznie rozumianej zasady powszechnej równości? Naleganie, aby obaj sprawcy zostali skazani na pobyt w zakładzie karnym tylko dlatego, że w stosunku do przeste˛pcy A nie można zastosować innego środka karnego (oprócz kary pozbawienia wolności), biora˛c pod uwage˛ jego trudna˛ sytuacje˛ socjalna˛, jest niczym innym jak próba˛ osia˛gnie˛cia pozornej równości za zbyt wygórowana˛ cene˛. Nie przyniosłoby to korzyści ani przeste˛pcy A, ani przeste˛pcy B, ani społeczeństwu. Prawo karne nie jest w stanie naprawić nierówności społecznych. Wytwarza sie˛ tu jednak pewien stan nierówności moralnej, który zmusza nas do zastanowienia sie˛ nad tym, czy system zróżnicowanych kar uzyska akceptacje˛ powszechna˛ jako sprawiedliwy i czy, zanim to nasta˛pi, może prawidłowo funkcjonować. W polityce kryminalnej powinno przeważać przekonanie, iż wartościowanie sankcji pod wzgle˛dem bólu, cierpienia czy ograniczenia autonomii nie ma już żadnego sensu, a ekwiwalencja kar powinna raczej wyrażać sie˛ w ich funkcjach. Dyrektywa interpretacyjna o potrzebie ekwiwalencji rozumianej jako rezultat wypełnianych przez kare˛ funkcji także dla se˛dziów powinna stać sie˛ podstawowym argumentem przy wyborze określonego środka karania. Jeśli kara ma polegać na odstraszaniu sprawcy od popełnienia kolejnego przeste˛pstwa, to w równym stopniu można to osia˛gna˛ć za pomoca˛ krótkoterminowego pozbawienia wolności, jak i odpowiednio wysokiej grzywny. Tak samo funkcja izolacyjna kary może być z powodzeniem wypełniana zarówno przez wie˛zienie, jak i w warunkach aresztu domowego, poła˛czonego z monitorowaniem elektronicznym. Korzyści w postaci oszcze˛dności finansowych i unikania niepotrzebnego cierpienia skłaniaja˛ ku preferencjom dla mniej restruktywnych kar pośrednich, których funkcjonalne cele sa˛ zgoła odmienne od celów kary pozbawienia wolności. Teoria zasłużonej kary Kiedy mówimy, iż jakaś kara jest zasłużona, nie mamy na myśli dolegliwości ani zbyt łagodnej, ani zbyt surowej, ani takiej, która jest adekwatna dla znamion stanu podmiotowego przeste˛pcy czy proporcjonalna do stopnia szkodliwości czynu przeste˛pczego, ani też takiej, która jest okrutna lub nie daje szans jednostce na powrót do normalnego życia. Chodzi o kare˛ sprawiedliwa˛, daleka˛ zarówno od przesadnego rygoryzmu, jak i od abolicjonizmu. Dialektyka ludzkich myśli i działań określi z czasem wartości wyznaczaja˛ce minima i maksima zasłużonych kar w stosunku do określonych typów przeste˛pstw czy podobnych w swej naturze przeste˛pców. Wartości takie na pewno istnieja˛; trzeba być jednak cierpliwym w ich poszukiwaniach, nie ulegaja˛c jednocześnie 64 Andrzej Baładynowicz presji opinii publicznej, która przechyla szale˛ sprawiedliwości zawsze tylko w jedna˛ strone˛ – ku nadmiernemu rygoryzmowi. Określaja˛c górna˛ i dolna˛ granice˛ kary, która może być orzeczona w stosunku do danego typu przeste˛pstwa, ustawodawca cze˛sto kieruje sie˛ emocjami, widza˛c w przeste˛pcach wyła˛cznie ludzi zdemoralizowanych, nieprzystosowanych społecznie i niezasługuja˛cych na danie im choćby jednej szansy zrehabilitowania sie˛ na wolności. Nie wszyscy z nich sa˛ jednak niebezpieczni; wielu popchne˛ła do przeste˛pstwa nierówność społeczno-maja˛tkowa, nieznajomość prawa lub, po prostu, zwykły przypadek. Najgorsze jest jednak to, że praktycznie jedyna˛ alternatywa˛ dla orzeczonej kary pozbawienia wolności (bez zawieszenia jej wykonania) wcia˛ż pozostaje skrócenie okresu jej trwania. Kojarzenie sprawiedliwej kary wyła˛cznie z wymiarem czasowym pobytu w jednostce penitencjarnej musi budzić sprzeciw teoretyków prawa karnego. Jeszcze wie˛kszy opór powinien wzbudzić schemat myślowy, polegaja˛cy na zaakceptowaniu reguły stosowania i wykonywania kary pozbawienia wolności jako gwarantuja˛cej równość skazanych w cierpieniu i naruszaniu autonomii. Przyje˛cie takiego rozwia˛zania spowodowałoby konieczność utworzenia nowych zakładów karnych i rozbudowy już istnieja˛cych. W takim systemie niewielu skazanych mogłoby liczyć na inna˛ kare˛ niż kara wie˛zienia. Konkurencyjne myślenie to system zmodyfikowany, jeżeli chcemy unikna˛ć nadmiernej surowości w polityce karnej i polityce penitencjarnej. Za przeste˛pstwa poważniejsze wymierzamy kare˛ pozbawienia wolności, za mniejszej wagi – inne sankcje, np. kare˛ grzywny, przymusowej pracy społecznej czy dozór probacyjny. Przeste˛pstwa przeciwko życiu i zdrowiu powinny spotkać sie˛ z odpowiedzia˛ w postaci represji izolacyjnych, a przeste˛pstwa przeciw mieniu i przeste˛pstwa gospodarcze – w postaci sankcji ekonomicznych, nieraz bardzo dotkliwych. Ale nawet system „kara pozbawienia wolności lub inna kara plus równość w cierpieniu lub ograniczaniu autonomii” byłby nadmiernie surowy, a to z powodu kłopotów z uszeregowaniem szkód ekonomicznych i strat moralnych w odniesieniu do konkretnych typów przeste˛pstw. Takie pogrupowanie zostałoby zapewne przeprowadzone na zasadzie „najgorszego przypadku”, co mogłoby doprowadzić do paradoksu polegaja˛cego na tym, że sprawca rozboju, który, groża˛c konkretnej osobie użyciem siły, zabrał jej nieznaczna˛ kwote˛ pienie˛żna˛, zostałby znacznie surowiej potraktowany przez sa˛d niż malwersant finansowy, który naraził budżet państwa na wielomiliardowe straty. Władza ustawodawcza, ustalaja˛c granice zagrożenia kara˛ dla danego typu przeste˛pstwa, dopasowuje je do najbardziej brutalnych przypadków pogwałcenia prawa. Cierpia˛ na tym zwłaszcza „przecie˛tni” przeste˛pcy, którzy staja˛ sie˛ „ofiarami” rygoryzmu ustawodawcy niejako z przypadku. Jeśli chcemy wprowadzić system rozsa˛dnej i sprawiedliwej kary, musimy odrzucić schematyzm przy wyborze rodzaju i rozmiaru sankcji, pozostawiaja˛c Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 65 sa˛dom swobode˛ decyzji, który ze środków karnych i w jakim wymiarze be˛dzie odpowiedni dla danego sprawcy. Doprowadzi to do oszcze˛dniejszego korzystania z grupy środków penalnych najbardziej represyjnych. Warto zwrócić uwage˛ na jeszcze jeden aspekt, bardzo ważny i cze˛sto niedostrzegany, a mianowicie – na modyfikacje wewne˛trzne w obre˛bie poszczególnych kar. Kara pozbawienia wolności jako represja może być wykonywana w różny sposób w zależności od typu zakładu karnego i zastosowanego programu. Łagodzenie jej skutków może sie˛ odbywać np. poprzez cze˛ste udzielanie przepustek lub możliwości zatrudnienia skazanych na zewna˛trz. Skrócenie pobytu w warunkach izolacji – dzie˛ki warunkowemu przedterminowemu zwolnieniu – również w pewien sposób różnicuje osadzonych. Jeśli chodzi o kare˛ grzywny, to jej modyfikacje moga˛ polegać na odroczeniu płatności albo na rozłożeniu świadczenia na raty. Myśle˛, że warto rozważyć, czy nie wprowadzić do kodeksu karnego wykonawczego nowego instrumentu, stosowanego w wyja˛tkowych przypadkach, a mianowicie – redukcji cze˛ści należności (nie należałoby wtedy tak cze˛sto orzekać zaste˛pczej kary pozbawienia wolności). W przypadku postulowanej kary intensywnej probacji należyte wypełnianie obowia˛zków i sumienne przestrzeganie warunków ścisłego dozoru powinno stać sie˛ przesłanka˛ do skrócenia okresu ich trwania. To samo można odnieść do kary przymusowej pracy społecznej. Istnieje pełna gama możliwych rozwia˛zań w zakresie ukształtowania powinności i sposobów dozoru, jeśli chodzi o intensywna˛ probacje˛, oraz rodzaju i cze˛stotliwości prac w przypadku przymusowej pracy społecznej. Umieje˛tne wykorzystanie zróżnicowania wewne˛trznego kar może stać sie˛ najlepszym instrumentem do rugowania punitywności z obcego systemu karnego. Konkluduja˛c, należy stwierdzić, iż dominuja˛ca pozycja kary pozbawienia wolności w zestawie kar zasadniczych, choć nadal sie˛ utrzymuje, została poddana druzgoca˛cej krytyce. Aktualnie karze pozbawienia wolności odmawia sie˛ miana środka poprawczego oraz zwraca sie˛ uwage˛ na poste˛puja˛ca˛ dehumanizacje˛ wie˛źniów w warunkach izolacji wie˛ziennej. Poszukiwania systemu sprawiedliwej represji karnej, opieraja˛cego sie˛ na cierpieniach fizycznych i psychicznych zwia˛zanych z uwie˛zieniem, nie powinny mieć racji bytu w kraju demokratycznym, w którym prawa człowieka nie sa˛ tylko czcza˛ deklaracja˛. Wprowadzenie nowego systemu odpowiedzialności karnoprawnej, opartego na karach pośrednich powoduja˛ komplikacje natury prawnej, politycznej, ideologicznej, organizacyjnej oraz finansowej. Bariery prawne wia˛ża˛ sie˛ z trudnościami asymilacji instytucji kar pośrednich – jako wytworu systemu prawa anglo-amerykańskiego – na grunt porza˛dku krajowego (kodeksu karnego, kodeksu poste˛powania karnego i kodeksu karnego wykonawczego). Przyszłym substratem dla rozwoju nowego typu sankcji mogłyby być: kara ograniczenia wolności, kara grzywny, środki zabezpieczaja˛ce (izolacyj- 66 Andrzej Baładynowicz no-lecznicze), środki probacyjne (warunkowe umorzenie poste˛powania karnego, warunkowe przedterminowe zwolnienie, warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności), a także instytucja zamiany rodzaju kary na środek łagodniejszy. Chca˛c przeprowadzić gruntowna˛ reforme˛ systemu karnego, nie wystarczy zasta˛pić kilku instytucji nowymi. Najpierw trzeba zdiagnozować całościowo przyczyny dysfunkcjonalności poprzednich rozwia˛zań, a naste˛pnie wprowadzić nowe – lub zmodyfikować dotychczasowe instrumenty polityki karania. Jak sie˛ wydaje, główna˛ przeszkoda˛ wprowadzenia w naszym kraju systemu kar pośrednich wcia˛ż pozostaje propenitencjarny (w znaczeniu – prowie˛zienny) charakter przepisów prawa karnego materialnego (zapis ustawowych sankcji odnosza˛cych sie˛ do przepisów zawartych w cze˛ści szczególnej kodeksu karnego), prawa karnego procesowego (rola, jaka˛ odgrywa tymczasowe aresztowanie – izolacyjny środek zapobiegawczy w poste˛powaniu karnym) i prawa karnego wykonawczego (w kodeksie karnym wykonawczym kara pozbawienia wolności zajmuje centralne i dominuja˛ce miejsce). Powierzchowna analiza może uzasadniać pogla˛d, iż wystarczy wprowadzić zmiany w kodyfikacjach karnych w kierunku obniżenia rangi instytucji izolacyjnych i tym samym w zestawie kar zasadniczych zmieścić środki bardziej humanitarne. Tego typu racjonalizacja jest niezadowalaja˛ca, gdyż od razu pojawiaja˛ sie˛ komplikacje m.in. natury praktycznej. Do przeprowadzenia nowelizacji aktów prawnych rangi ustawowej potrzeba woli politycznej ugrupowań maja˛cych wie˛kszość w parlamencie. Bez uzyskania poparcia wpływowych polityków żadna inicjatywa ustawodawcza nie zostanie w procesie legislacyjnym skonsumowana. Niemożność przekonania wie˛kszości parlamentarnej (przeszkody polityczne) może spowodować, iż rewolucyjne zmiany w polityce kryminalnej dotycza˛ce wprowadzenia kar pośrednich nie wyjda˛ poza sfere˛ studiów analitycznych. Z barierami politycznymi ściśle wia˛ża˛ sie˛ komplikacje ideologiczne. Wielu działaczy politycznych, odwołuja˛c sie˛ do reliktowych teorii kary oraz stereotypów interpretacyjnych zakorzenionych w powszechnej świadomości społecznej, głosi populistyczne pogla˛dy na temat źródeł przeste˛pczości, restryktywnych metod reagowania na nia˛ i pozytywnych ba˛dź negatywnych skutków poszczególnych dolegliwości karnych. Ta ideologia sprawiedliwości społecznej prowadzi jednoznacznie w strone˛ punitywnego systemu karnego z kara˛ pozbawienia wolności i kara˛ śmierci – jako najbardziej efektywnymi sankcjami. A zatem głoszone przekonanie o niewystarczaja˛cym stopniu poczucia pewności władzy oraz stopniu pewności bezpieczeństwa prawnego obywateli i zwia˛zanego z nim sa˛du o sposobie kontrolowania przeste˛pczości nie toruja˛ drogi do modyfikacji systemu odpowiedzialności karnej poprzez wprowadzenie katalogu sankcji pośrednich. Poza tym, wprowadzenie nowych reakcji karnoprawnych stwarza, przynajmniej na pocza˛tku, wiele problemów strukturalno-organizacyjnych. Podmioty właściwe Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 67 w zakresie wykonywania orzeczeń w poste˛powaniu karnym poddawane sa˛ wtedy systemowej reorganizacji pocia˛gaja˛cej za soba˛ przekwalifikowanie kadry do nowych zadań oraz rotacje˛ osób nienadaja˛cych sie˛ do wypełniania nowych funkcji zawodowych. Zmiany tego typu nie sa˛ odbierane pozytywnie przez personel etatowy służb odpowiedzialnych za wykonawstwo środków penalnych. Ewentualne wła˛czenie kar pośrednich do systemu kar zasadniczych i cze˛ściowe wyparcie przez nie kary pozbawienia wolności najbardziej odczuliby wie˛ziennicy, jako że straciliby oni pozycje˛ głównych wykonawców kar na rzecz organów egzekwuja˛cych grzywny, kuratorów i policjantów. W zwia˛zku z tym najwie˛kszym oponentem nowego rodzaju sankcji wydaje sie˛ być obecna struktura organizacyjna odpowiedzialna za proces wykonana kary pozbawienia wolności. Przekształcenie wielu jednostek penitencjarnych w zakłady rehabilitacji społecznej oraz lecznictwa odwykowego, usprawnienie systemu ścia˛gania należności pienie˛żnych, a także przeszkolenie kadry kuratorów i policjantów wymaga również odpowiednich nakładów finansowych. A zatem, kolejnymi trudnościami, na które moga˛ napotkać reformatorzy systemu karnego na drodze do jego rehumanizowania sa˛ komplikacje natury finansowej. Budżet państwa obcia˛żony długiem zewne˛trznym i wewne˛trznym, nadmiernie rozde˛ty w sferze wydatkowej, nie jest w stanie partycypować w kosztach reformy polegaja˛cej na wkomponowaniu kar pośrednich do zestawu kar zasadniczych. Cie˛żar przeprowadzenia tej operacji musiałby wie˛c spocza˛ć na gminach. Najpierw jednak należałoby je przekonać, iż inwestowanie w infrastrukture˛ wykonawcza˛ w zakresie kar pośrednich byłoby dla nich opłacalne, chociażby ze wzgle˛du na pozyskiwanie znacznej grupy skazanych do prac fizycznych (kara przymusowej pracy społecznej) i zwie˛kszone wpływy pienie˛żne (czerpanie korzyści finansowych z odpłatnego lecznictwa odwykowego, egzekucji grzywien oraz różnego rodzaju opłat zwia˛zanych z wykonywaniem nadzoru w warunkach intensywnej probacji). Długa lista przeszkód stoja˛cych na drodze zmiany systemu odpowiedzialności karnoprawnej nie oznacza, iż dokonanie tejże modyfikacji nie be˛dzie możliwe. Wymagać to jednak be˛dzie zbudowania odpowiedniej strategii, za pomoca˛ której owe komplikacje uda sie˛ pokonać. Zmiany w polityce społecznej dotycza˛ce form kontrolowania przeste˛pczości powinny rozpocza˛ć sie˛ od reformowania postaw społecznych, oddziaływania na opinie˛ publiczna˛, urabiania ustawodawcy oraz licznych antagonistów do proponowanej reformy, iż jest ona niezbe˛dna dla stworzenia nowoczesnej i skutecznej polityki kryminalnej ograniczania przeste˛pczości. Kary pośrednie nie moga˛ być postrzegane jako alternatywy dla kary pozbawienia wolności. Sa˛ one sankcjami niezależnymi, zapełniaja˛cymi pusta˛ przestrzeń pomie˛dzy pobytem w zakładzie karnym a środkami probacyjnymi. System odpowiedzialności, w którym kare˛ wie˛zienia uważa sie˛ za podstawowa˛ sankcje˛, a inne środki – za jej substytuty, powinien jak najszybciej przejść do historii. Tak 68 Andrzej Baładynowicz twierdza˛ nie tylko przedstawiciele nauki prawa karnego, ale także se˛dziowie, prokuratorzy, którzy w przeludnieniu jednostek penitencjarnych oraz degradacji resocjalizacyjnych działań dostrzegaja˛ bardzo niepokoja˛ce zjawisko społeczne. Wszyscy oni widza˛ potrzebe˛ zmodyfikowania obecnego systemu odpowiedzialności karnoprawnej i sa˛ potencjalnymi zwolennikami kar pośrednich. Czy reforma polegaja˛ca na wprowadzeniu do zestawu kar zasadniczych nowego typu sankcji jest opłacalna pod wzgle˛dem ekonomicznym i polityczno-prawnym? W pierwszej fazie reformy, czyli w fazie inwestowania, koszty polityczno-ekonomiczne wprowadzanych zmian moga˛ być dość wysokie, a efekty – nieznaczne. Nie należy sie˛ spodziewać, iż w krótkim czasie nasta˛pi nagłe odwrócenie tendencji w polityce orzeczniczej organów sa˛dowych i że radykalnie zmniejszy sie˛ populacja wie˛zienna. Na to potrzeba czasu. Na pocza˛tku kary pośrednie spełniałyby role˛ zaostrzonych środków probacyjnych. Zasta˛piłyby zapewne warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności, warunkowe umorzenie poste˛powania i warunkowe przedterminowe zwolnienie (w tym przypadku mielibyśmy do czynienia z wariantem – kara pozbawienia wolności plus kara pośrednia). Za takim właśnie rozwia˛zaniem przemawiałyby wzgle˛dy zarówno subiektywne, jak i obiektywne. Subiektywnymi nazywam te, które wia˛ża˛ sie˛ z nieodparta˛ wola˛ se˛dziów do stosowania surowych represji i uleganiem w ten sposób opinii publicznej (np. warunkowe zawieszenie wykonania kary jest postrzegane w społeczeństwie jako środek zbyt łagodny i nieadekwatny do wyrza˛dzonych przeste˛pstwem szkód i krzywd), obiektywnymi zaś – możliwie szybkie przekształcenie bazy organizuja˛cej oddziaływania społeczne w warunkach okresu próby w infrastrukture˛ niezbe˛dna˛ do pełnego wykorzystania zestawu kar pośrednich. Chca˛c przeciwdziałać całkowitej deprecjacji instytucji środków probacyjnych i zaste˛powaniem ich przez kary: przymusowej pracy społecznej, aresztu domowego czy grzywny, należałoby jak najszybciej doprowadzić do sytuacji, kiedy kary pośrednie byłyby orzekane wobec sprawców, którzy nie powinni być kierowani do zakładów karnych (albo nie powinni w nim dłużej przebywać) i jednocześnie niezasługuja˛cych na szanse˛ powrotu do społeczeństwa w warunkach zwykłej probacji. Koszty zniesienia systemu opartego na dominuja˛cej pozycji kary pozbawienia wolności moga˛ być jednak na tyle wysokie, że kary pośrednie nigdy nie stana˛ sie˛ przeciwwaga˛ dla kary wie˛zienia i nie spowoduja˛ znacznego zmniejszenia sie˛ populacji wie˛ziennej. Obniżenie tych kosztów jest jednak możliwe pod warunkiem, że gruntowna modyfikacja obecnego systemu zostałaby przeprowadzona szybko i sprawnie w ramach realizacji szczegółowych programów restrukturyzacyjnych, w których uczestniczyłyby nie tylko jednostki państwowe, ale także gminy, banki i inne podmioty, jak chociażby zakłady ubezpieczeń czy organizacje społeczne. Po pierwsze, program zagospodarowania infrastruktury powie˛ziennej. Na bazie likwidowanych jednostek penitencjarnych mogłyby powstać zakłady rehabilitacji Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 69 społecznej czy też ośrodki lecznictwa odwykowego, prowadzone na zasadzie cze˛ściowej lub pełnej odpłatności, jak również internaty dla osób odbywaja˛cych kare˛ przymusowej pracy społecznej. Znaczna cze˛ść funkcjonariuszy służby wie˛ziennej powinna znaleźć w nich zatrudnienie. Po drugie, program przyuczenia cze˛ści kadry wie˛ziennej do wykonywania nowych zadań w ramach sprawowania nadzoru nad osobami znajduja˛cymi sie˛ w aresztach domowych (chodzi tu m.in. o przeszkolenie w zakresie posługiwania sie˛ urza˛dzeniami monitorowania elektronicznego). Po trzecie, program skuteczniejszego egzekwowania grzywien. Efekt w postaci zwie˛kszonej ścia˛galności kar pienie˛żnych mógłby zostać osia˛gnie˛ty z łatwościa˛ w przypadku powierzenia funkcji organów egzekucyjnych bankom, zakładom ubezpieczeniowym lub jednostkom samorza˛du terytorialnego. Cze˛ściowa komunalizacja lub komercjalizacja systemu wykonania środków karnych nie tylko prowadzi do ograniczenia zakresu stosowania kary bezwzgle˛dnego pozbawienia wolności, ale także do uznawania reguł sprawiedliwości formalnej oraz sprawiedliwości wyrównawczej za podstawowe i naczelne dyrektywy nowoczesnej polityki karania. Edukacja do zawodu terapeuty probacyjnego 1. Badania kognitywne wyraźnie podkreślaja˛ istnienie zwia˛zku pomie˛dzy przeste˛pczościa˛ a innymi problemami społecznymi i to na poziomie struktury mikro- i makrospołecznej.Ten bliski zwia˛zek upoważnia badaczy do poszukiwania wspólnego i jednorodnego paradygmatu naukowego dla zbudowania całościowego modelu zapobiegania zjawiskom dewiacyjnym i zjawiskom opresyjnym. Wydaje sie˛ też, iż terapia społeczna jest szansa˛ w obszarze integralności myśli, filozofii i idei poste˛powania do skonstruowania tychże predyspozycji. 2. Działalność reformatorska może być dewiza˛ zmiany obrazu rzeczywistości społecznej poprzez przeobrażenia jakościowe a nie ilościowe. Te pierwsze polegaja˛ na modyfikacji obejmuja˛cej przewartościowanie ich do celów, funkcji, zadań, metod i środków poste˛powania w uje˛ciu strukturalnym dynamicznym. Zaś drugi rodzaj przebudowy opiera sie˛ na wybranych elementach zmiany z katalogu czynników oddziałuja˛cych na społeczeństwo jednocześnie nie wywołuja˛c pozytywnych skutków w sferze kontroli społecznej. 3. Odrzucaja˛c stagnacje˛, jako stan bezruchu społecznego charakteryzuja˛cy sie˛ rezygnacja˛ z systemowych zmian a jedynie dokonywaniem korekt, które nie naruszaja˛ istoty przedmiotu zmiany, należałoby formułować procedury poste˛powania uwzgle˛dniaja˛ce globalność przekształceń jako warunek do koordynacji działań dotycza˛cych formułowania prawa wspartego na rzeczywistym autorytecie. Tym samym winna powstać homeostaza wszystkich podmiotów organizuja˛cych inter- 70 Andrzej Baładynowicz wencje profilaktyczno-socjalizacyjne i resocjalizacyjno-readaptacyjne z zakresu kontroli zjawisk dewiacyjnych, sytuacji opresyjnych, marginalizacji, wykluczenia społecznego czy konfliktów społecznych. Funkcjonalne prawo oparte na tożsamej aksjologii terapii społecznej obiektywizowałoby jego treść jako okoliczności kreowania modelowego podejścia w obszarze profilaktyki społecznej drugiego stopnia. 4. Myśl reformatorska może być inspirowana nastawieniami konserwatywnymi, liberalnymi, ale także radykalnymi (abolijonistycznymi) co do intelektualnej koncepcji kontroli zmiany społecznej oraz jakości formowanego prawa. A to z kolei decyduje o granicach, dynamice i motywach budowania struktur organizacyjnych odpowiedzialnych za wykonawstwo interwencji na poziomie profilaktyki predeliktualnej, objawowej i postwykonawczej. Wydaje sie˛, iż zaadaptowanie rozwia˛zań praktycznych z obszaru humanistycznej pedagogiki społecznej, rozwojowych modeli terapii społecznej pozwoliłoby doprowadzić do integracyjności systemu na trzecim poziomie; uwzgle˛dniaja˛cym trafność, trwałość, skuteczność, efektywność, funkcjonalność, innowacyjność oraz kosztochłonność oddziaływań reformatorskich. 5. Model terapii społecznej dotycza˛cy kontroli i zmiany społecznej jest odzwierciedleniem autentycznych pra˛dów i teorii naukowych w interdyscyplinarnym myśleniu zakładaja˛cym udział wielu dziedzin nauki oraz zindywidualizowanych doktryn badawczych opisuja˛cych i wyjaśniaja˛cych przedmiot poznania. Jedynie w obszarach i granicach tego rodzaju algorytmu naukowego można próbować wyjaśnić etiologie˛, przebieg oraz formułować praktyczne programy interwencji profilaktycznych, prewencyjnych, korekcyjnych i prognostycznych. Pluralizm poznawczy zakładaja˛cy różnorodność jako stały element do formułowania diagnozy i prognozy zjawisk dewiacyjnych i sytuacji opresyjno-konfliktowych, jest uniwersalnym, zobiektywizowanym i zmierzaja˛cym w kierunku prawdy podejściem empirycznym. 6. Projektowany model specjalizacji terapii społecznej na studiach wyższych kierunku pedagogika zaświadcza o potrzebie uznania odre˛bnego zawodu terapeuty społecznego. Obecnie moga˛ być spełnione systemowe przesłanki niezbe˛dne do uznania i certyfikowania zawodu terapeuty społecznego, tj.: a) praca ta powinna uzyskać taka˛ range˛, by mogła być świadczona w pełnym wymiarze godzin i aby była pełnopłatna; b) musi wykształcić sie˛ szkolnictwo na poziomie akademickim przygotowuja˛ce do tej pracy; c) rozwijanie sie˛ organizacji tej pracy zawodowej; d) powstanie nazwy zawodu; e) wyraźne wyróżnienie tego zawodu spośród innych; f) przezwycie˛żanie wewne˛trznych konfliktów mie˛dzy nowo powstała˛ grupa˛ zawodowa a dawnymi wykonawcami tych zadań; Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 71 g) nacisk na stworzenie praw podkreślaja˛cych status zawodowy. Zgodnie z rygorami doktryny pracy społecznej z pełnym wyodre˛bnieniem zawodu mamy do czynienia, gdy: – zostaje wyodre˛bniony system wiedzy; – kształtuje sie˛ odre˛bny system etyki zawodowej; – powstaja˛ określenie szczególne i odre˛bne umieje˛tności i anatomia działania; – artykułuje sie˛ wyła˛czne prawo do wykonywania zawodu; – wyodre˛bnia sie˛ charakterystyczne interakcje osobowe, społeczne, środowiskowe, przestrzenne, na rzecz których wykonywany jest zawód. Wyżej wymienione kryteria uznaja˛ potrzebe˛ wyła˛cznego profesjonalizmu bez jakichkolwiek alternatyw działań społecznikowskich i woluntariackich w obszarze eliminowania zagrożeń oraz kontroli i zmiany społecznej zjawisk dewiacyjnych i opresyjno-kryzysowych w przestrzeni indywidualnej, grupowej, lokalnej i krajowej, a także mie˛dzynarodowej (np. w przypadku konfliktów rasowych, wyznaniowych czy zagrożeń terrorystycznych). 7. Uzasadnienie zawodu terapeuty społecznego zmierza do formułowania strategii kontroli problemów społecznych w rygorach właściwych dla poste˛powania profilaktycznego, prewencyjnego, korekcyjnego i prognostycznego zmierzaja˛cego do skutecznego i efektywnego ich rozwia˛zywania. Jest działaniem przeciwstawnym do aktualnych trendów polityki społecznej służb państwowych i pozarza˛dowych preferuja˛cych podejście technologiczne i procedure˛ właściwa˛ inżynierii społecznej. Interwencja terapeutyczna, to zorganizowana działalność ludzka wpisuja˛ca sie˛ w diagnoze˛ sytuacji wyjściowej, która uzasadnia na podstawie czynników źródłowych (endo- i egzogennych) formułowanie tritmentu diagnostycznego składaja˛cego sie˛ z określonych faz, etapów i czynności realizacyjnych. Na podstawie pogłe˛bionej analizy kazusu stanowia˛cego przedmiot oddziaływania terapeutycznego podejmuje sie˛ próbe˛ indywidualnego rozwia˛zania problemu społecznego, ale także przyczynia sie˛ do formułowania zaleceń moderacyjnych pozwalaja˛cych prewencyjnie wpływać na treść, zakres i dynamike˛ zjawiska na określonym terenie. Podejście pomocowe stanowi proaktywna˛, epistemologiczna˛, strukturalna˛ i synergiczno-ekologiczna˛ interwencje˛ rozwia˛zywania systemowego w sytuacjach kryzysowo-opresyjnych oraz kontrolowanie zmiany społecznej zjawisk wiktymogennych. Poprzez uwzgle˛dnianie elementów mikro-, mezo-, ego- i makrospołecznych każdego algorytmu badanego przedmiotu podejmuje sie˛ próbe˛ stworzenia rozbudowanej diagnozy przypadku, gwarantuja˛c tym samym wysoki stopień trafności, trwałości, skuteczności i efektywności strategii poste˛powania terenowego. 8. Uwzgle˛dnienie kwalifikacji terapeuty społecznego może stanowić także podstawe˛ do określenia kariery zawodowej wykonawców wielu już ról etatowych. Kompetencje terapeuty indywidualnego moga˛ stanowić wsad wiedzy podstawowej oraz praktycznych umieje˛tności do podejmowania sie˛ roli tutora, superwizora, negocjatora, mediatora, asystenta probacyjnego, pośrednika ba˛dź nauczyciela 72 Andrzej Baładynowicz w sferze usług, zadań zleconych i interwencji w określonych sytuacjach konfliktowych w instytucjonalnym systemie organów wymiaru sprawiedliwości (sa˛dy rodzinne, sa˛dy powszechne, kuratela sa˛dowa) systemie organów świadcza˛cych opłate˛, działalność wychowawcza˛ resocjalizacyjna˛ na rzecz dzieci, młodzieży i osób dorosłych (ośrodki szkolno-wychowawcze, środowiskowe, ogniska kwalifikacji zawodowych, rodziny zaste˛pcze, placówki oświatowo-wychowawcze, zakłady opieki lekarskiej dla osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków, dopalaczy lub środków farmakologicznych, zakłady wychowawcze, poprawcze, karne, specjalistyczne instytucje opieki psychiatrycznej i rehabilitacyjnej) oraz systemie organów administracji państwowej, definiuja˛cych i realizuja˛cych lokalno-środowiskowa˛ polityke˛ społeczna˛, w tym działalność pomocowa˛ na rzecz osób dużego ryzyka stygmatyzacyjnego, wykluczenia lub niedostosowania społecznego (obszary pomocy społecznego, zakłady opieki filantropijnej i charytatywnej). 9. Usankcjonowanie zawodu terapeuty społecznego może stanowić podstawe˛ do stworzenia nowej struktury organizacyjnej modelu kontroli i prewencji w obszarze zjawisk patologicznych ba˛dź rozwia˛zywania sytuacji kryzysogennych. W tym celu wykształcić można by służbe˛ cywilna˛ terytorialnie ustrukturalizowana˛ oparta˛ na schemacie zarza˛dzania spłaszczonego i sztabowego. Organem centralnym byłoby, niezależnie od istnieja˛cych resortów, Departamentu Pokoju, Bezpieczeństwa i Probacji, zaś na poziomie lokalnym (okre˛gowym oraz gminnym) zbudowano by dwustopniowy szczebel interdyscyplinarnych zespołów składaja˛cych sie˛ ze specjalistów z wielu dziedzin (w tym z uprawnieniami terapeuty społecznego) do monitorowania rozwia˛zywania lokalno-środowiskowych problemów społecznych wyste˛puja˛cych na danym obszarze. Na szczeblu okre˛gowym zespół interdyscyplinarny posiadałby uprawnienia specjalistyczne do konstruowania indywidualnych diagnoz i prognoz społecznych, zaś na szczeblu gminnym zespół interdyscyplinarny zajmowałby sie˛ doradztwem w proaktywnym rozwia˛zywaniu problemów konfliktowych wyste˛puja˛cych na danym terenie w danym środowisku lokalnym. Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty probacyjnego szansa˛ humanizowania systemu egzo- i makrospołecznego na poziomie lokalnej demokracji normatywnej Streszczenie Cały świat od dziesie˛cioleci gwałtownie poszukuje skutecznych, z punktu widzenia zabezpieczenia społecznego, substytutów kary pozbawienia wolności. Ostatnio w polityce kryminalnej modne jest poszukiwanie tzw. trzeciego toru w systemie naste˛pstw prawnych popełnienia przeste˛pstwa. Chodzi tu o tego typu świadczenia sprawcy, które zdatne sa˛ do wytworzenia sytuacji, w której społeczeństwo i pokrzywdzony moga˛ być w „rozsa˛dny” sposób zaspokojeni. Przejawem takich poszukiwań jest zaprojektowany przez autora system nowoczesnej polityki kryminalnej uwzgle˛dniaja˛cy zestaw kar pośrednich i sankcji probacyjnych. Jest to novum w stosunku do obowia˛zuja˛cego stanu normatywnego Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty... 73 i do zmian proponowanych w projektach ustawodawstwa karnego. Głównym celem tej reformy jest doprowadzenie do świadomości praktyków, iż zachodzi konieczność przełamania stylu myślenia polegaja˛cego na tym, że przeste˛pstwo o jednakowej wadze i osoby o podobnej karierze kryminalnej powinny być traktowane jednakowo. Należy ostatecznie przełamać mit tak właśnie rozumianej zasady zasłużonej kary. Słowa kluczowe: probacja, proces resocjalizacji, system karania, terapeuta społeczny. The philosophy of probation and educating probation therapists as a chance to humanise the exo and macro-social systems at the level of the local normative democracy Summary For decades now the whole world has been looking for efficient substitutes- from the point of view of social safety – for incarceration sentences. It has recently become popular in criminal policy to look for the so called third way/path in the system of legal consequences resulting from commiting a crime, i.e. such services by the prepetrator that lead to a reasonable satisfaction for the society as well as the victim. This search is manifested by the author’s system of modern criminal policy allowing for a set of indirect penalties as well as probational sanctions. It is a completely new approach compared to the valid normative state or the changes proposed in penal legislation projects. The main aim of this reform is to help practitioners realise that it is ncessary to disprove their way of thinking that the same kind of crime committed by two persons with a similar criminal record has to be treated in the same way. The myth of the principle of a well-deserved punishment has to be debunked. Key words: probation, rehabilitation, penalty system, social therapist. vacat OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Justyna Siemionow Uniwersytet Gdański Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich jako cze˛ść społeczności lokalnej – możliwości współpracy oraz podejmowania działań edukacyjnych. Analiza na wybranym przykładzie Wprowadzenie Proces resocjalizacji nieletnich oraz realizowane w nim formy i metody pracy uległy zasadniczej zmianie na przestrzeni ostatnich kilkudziesie˛ciu lat: od form represyjnych, odwetowych i izolacyjnych do opiekuńczo-wychowawczych, integracyjnych, podmiotowych. Najwie˛kszy wpływ na te zmiany wywarły trzy znacza˛ce nurty humanistyczne. Koncepcje behawioralne wskazuja˛ce na dominuja˛ce znaczenie nawyków przystosowawczych, ze szczególnym uwzgle˛dnieniem kar i nagród w procesie wychowania; koncepcje interakcyjne wskazuja˛ce przede wszystkim na role˛ kontaktów mie˛dzyludzkich w procesie psychospołecznego funkcjonowania jednostki oraz koncepcje wielowymiarowe prezentuja˛ce złożoność czynników reguluja˛cych ludzkie zachowanie1. Istotny wpływ na przebieg procesu resocjalizacji wywarły zatem te psychologiczne i pedagogiczne koncepcje, które akcentowały potencjał samej jednostki, jej możliwości oraz motywacje˛ do pozytywnej zmiany w swoim zachowaniu. Dzisiejsza pedagogika resocjalizacyjna ma również bardzo wyraźny rys poznawczy. Oznacza to, że istotne regulatory ludzkiego zachowania sa˛ wynikiem gromadzenia, przechowywania oraz przetwarzania danych poznawczych. Podstawowa˛ kategoria˛ tej koncepcji jest doświadczenie człowieka, a dokładniej – zapis tego doświadczenia w ludzkim umyśle, „magazynie wiedzy”. Doświadczenie to obejmuje zatem dwie kategorie zjawisk: wiedze˛ oraz umieje˛tności – czyli to co człowiek wie i to co na podstawie tej wiedzy potrafi zrobić. W obu przypadkach chodzi o rzeczy nabyte w toku życia jednostki2. 1 I. Pospiszyl, M. Konopczyński, (red.), Resocjalizacja w strone˛ środowiska otwartego, Warszawa, 2007, Wydawnictwo Pedagogium, APS, im. M. Grzegorzewskiej, s. 5 2 W. Łukaszewski, Relacyjna teoria osobowości – reaktywacja czy galwanizacja zwłok? [w:] 76 Justyna Siemionow Powyższe założenia należy odnieść do jednej z podstawowych tez psychologii rozwoju człowieka, która mówi, że rozwój ten trwa przez całe życie jednostki, a uczenie jest procesem niemaja˛cym końca, zatem zmiany w zachowaniu człowieka również moga˛ pojawiać sie˛ w toku jego całego rozwoju. Oczywiście sa˛ okresy rozwojowe, które bardziej sprzyjaja˛ tym zmianom i mniej sie˛ trzeba napracować, aby te zmiany osia˛gna˛ć. Powyższe założenia wpłyne˛ły na sposób definiowania przyczyn oraz mechanizmów psychologicznych leża˛cych u podstaw zjawiska niedostosowania społecznego, a także na możliwości działań profilaktycznych w tym obszarze. Efekty tego widoczne sa˛ w założeniach prawno-organizacyjnych różnych instytucji resocjalizacyjnych dla nieletnich oraz wprowadzaniu nowych pozainstytucjonalnych form oddziaływań. Przykłady tego typu działań zostana˛ zaprezentowane w tym artykule. Młodzieżowy ośrodek wychowawczy jako instytucja współpracuja˛ca ze środowiskiem lokalnym W katalogu środków wychowawczych, jakie może zastosować sa˛d wobec nieletniego, znajduje sie˛ umieszczenie podopiecznego w młodzieżowym ośrodku wychowawczym (MOW). To instytucja opiekuńczo-wychowawcza o profilu resocjalizacyjnym, całodobowa, nieferyjna, której zasadniczym elementem jest szkoła (podstawowa, gimnazjum, ponadgimnazjalna-zawodowa). Celem oddziaływań resocjalizacyjnych w warunkach MOW jest spowodowanie zmian w rozwoju wychowanków w kierunku poprawy ich stanu zdrowia oraz sprawności fizycznej, rozbudzenia motywacji do nauki, zainteresowań poznawczych, ukończenia szkoły, przyswojenia wartości akceptowanych społecznie zgodnych z normami społeczno-prawnymi, dostarczanie pozytywnych doświadczeń emocjonalnych i utrzymywanie wie˛zi z domem rodzinnym. Główne filary, na których opiera sie˛ praca resocjalizacyjna w MOW, można określić jako: wychowanie, opieka, edukacja, terapia, praca z rodzina˛ wychowanka oraz stopniowe jego usamodzielnianie. Zadania realizowane w ramach indywidualnych programów pracy z wychowankami skupione sa˛ w naste˛puja˛cych, przedstawionych poniżej obszarach. 1. Pomoc wychowankom w odkryciu ich własnych zdolności i umieje˛tności – mocnych stron, jak również słabości i ograniczeń, nad którymi trzeba pracować. 2. Kształtowanie u wychowanków zdolności do autorefleksji, poznania siebie. 3. Nauka panowania nad własnymi emocjami i zachowaniem oraz samokontroli. J. Kozielecki (red. naukowa), Nowe idee w psychologii, Gdańsk, 2009, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, s. 163-164. Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich... 77 4. Stwarzanie wychowankom okazji do samodzielnego podejmowania decyzji oraz brania za nie odpowiedzialności. 5. Wykształcenie umieje˛tności analizowania przez nieletnich przyczyn własnych zachowań oraz ich konsekwencji dla innych uczestników konkretnego zdarzenia. 6. Stwarzanie sytuacji doświadczania sukcesów przez wychowanków, w MOW jak i w środowisku. 7. Wpajanie zasad konstruktywnego, racjonalnego działania w sytuacjach kryzysowych i trudnych dla wychowanków. 8. Pomoc w odnajdowaniu atrakcyjnych form spe˛dzania czasu wolnego przez nieletnich, których charakteryzuje silna potrzeba wrażeń i nowych doznań. 9. Właściwe wykorzystanie szerokiej doste˛pności do Internetu, zgromadzonych w nim informacji oraz możliwości kontaktów z ludźmi z całego świata. 10. Kształtowanie w wychowankach normatywnych regulatorów zachowań w sytuacjach społecznych w środowisku otwartym. 11. Zwie˛kszanie poziomu odporności psychicznej u nieletnich w celu przygotowania ich do samodzielnego funkcjonowania w środowisku otwartym. 12. Zmiana samooceny wychowanków, zwie˛kszanie samooceny globalnej i cza˛stkowych dotycza˛cych poszczególnych umieje˛tności, budowanie poczucia własnej skuteczności. Zdecydowana wie˛kszość tych działań podporza˛dkowana jest nadrze˛dnemu celowi procesu resocjalizacji, a wie˛c skutecznemu powrotowi wychowanków do środowiska oraz funkcjonowania w nim bez kolizji z normami prawno-społecznymi. Istotne jest również to, że ich powodzenie zależy od stopnia współpracy instytucji ze środowiskiem. Wśród czynników, które maja˛ znaczenie w procesie wzajemnej integracji instytucji ze środowiskiem, można wymienić: – wielkość instytucji oraz jej położenie; – odległość od centrum, bliskość aglomeracji miejskiej; – infrastrukture˛ wokół instytucji; – wyposażenie i poziom estetyzacji instytucji; – obecność w lokalnych mediach; – posiadanie własnej strony internetowej. Ważnym czynnikiem sa˛ również zasoby i potencjały po stronie wychowanków, dzie˛ki którym moga˛ oni zaistnieć pozytywnie w środowisku, m. in. poprzez udział w różnych konkursach przedmiotowych oraz zawodach sportowych. 78 Justyna Siemionow Dbałość o własny wizerunek w społeczności lokalnej na przykładzie Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 1 w Malborku Proces resocjalizacji jest tu ujmowany przede wszystkim jako tworzenie nowych sytuacji oraz organizacji doświadczeń wychowankom, z których be˛da˛ mogli czerpać wiedze˛ i systematycznie ja˛ utrwalać, to także tworzenie pewnej „bazy” poznawczej, a także wykształcanie nawyku odwoływania sie˛ do niej. Osoby nieprzystosowane cze˛sto błe˛dnie postrzegaja˛ oraz interpretuja˛ otaczaja˛ca˛ rzeczywistość i zachodza˛ce w niej zjawiska, co prowadzi do zachowań agresywnych i niezgodnych z oczekiwaniami otoczenia społecznego. Osoby właściwie przystosowane, zanim zdecyduja˛ sie˛ na konkretna˛ reakcje˛, rozważaja˛ różne alternatywy i konsekwencje swojego zachowania, zarówno dla siebie, jak i innych uczestników danej sytuacji3. Jednostki o zaburzonej socjalizacji działaja˛ bardziej bezpośrednio, bez zaangażowania mechanizmów poznawczych natomiast ze znacznym udziałem mechanizmów pope˛dowo-emocjonalnych. Tabela 1 Przykłady zadań podejmowanych przez MOW nr 1 w Malborku w różnych obszarach działalności – jako kształtowanie pozytywnego wizerunku instytucji w społeczności lokalnej Zadania realizowane wewna˛trz instytucji Zadania realizowane w środowisku Dbałość o tereny zewne˛trzne MOW – sportowe i rekreacyjne Praca Samorza˛du Wychowanków MOW Publikacja osia˛gnie˛ć wychowanków w prasie lokalnej Przygotowanie i pamie˛ć o najważniejszych wydarzeniach oraz uroczystościach zwia˛zanych z historia˛ miasta Malborka Prowadzenie Koła Rycerskiego – w ramach rozwoju zainteresowań oraz właściwej organizacji czasu wolnego – nawia˛zuja˛cego do wartości i tradycji średniowiecza oraz bazuja˛cego na Muzeum Zamkowym w Malborku Organizacja corocznej imprezy sportowo-kulturalnej na terenach zewne˛trznych MOW z udziałem dzieci oraz młodzieży ze szkół masowych udział w konkursach przedmiotowych na terenie miasta organizowanych przez szkoły gimnazjalne udział w mie˛dzyszkolnych zawodach sportowych udział w powiatowych zawodach sportowych – wyścigach smoczych łodzi o puchar starosty czynny udział w Młodzieżowej Radzie Miasta angażowanie sie˛ w sprza˛tanie cmentarza mennonickiego na terenie powiatu udział w przegla˛dach spektakli dotycza˛cych szeroko rozumianej profilaktyki uzależnień wolontariat – pomoc dzieciom upośledzonym, wspólna zabawa i spe˛dzanie czasu wolnego prezentacja przedstawień powstaja˛cych w ramach koła teatralnego szerszej publiczności rekrutuja˛cej sie˛ z mieszkańców miasta treningi w klubach sportowych na terenie miasta ucze˛szczanie na zaje˛cia Miejskiego Ogniska Plastycznego Źródło: opracowanie własne. 3 Z. Bartkowicz, A. Wojnarska, Poprawa funkcjonowania społecznego nieletnich resocjalizowanych w ośrodkach kuratorskich, [w:] Z. Bartkowicz, A. Wojnarska, A. We˛gliński (red.), Efektywność resocjalizacji nieletnich w warunkach w wolnościowych, Lublin, 2013, Wydawnictwo UMCS, s. 35. Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich... 79 Ważnym elementem opisanego powyżej sposobu pracy jest zbudowanie pozytywnego wizerunku instytucji w społeczności lokalnej; aktywność i motywacja do tego typu działań powinna znajdować sie˛ po stronie samej instytucji i społeczności wychowanków. „Proces resocjalizacji dokonuje sie˛ w tzw. rzeczywistości wychowawczej, która najcze˛ściej ukazywana jest jako zbiór obiektów lub faktów wychowawczych. Obiektami wychowawczymi w tym uje˛ciu sa˛: osoby wychowuja˛ce i nauczaja˛ce, specjalnie do tego przygotowane, osoby wychowywane i ucza˛ce sie˛ – przyswajaja˛ce oferowane przez wychowawców i nauczycieli wzory i sposoby zachowania sie˛, warunki determinuja˛ce przebieg i strukture˛ procesu wychowawczego. Faktami wychowawczymi natomiast sa˛ kompleksy zdarzeń zachodza˛cych mie˛dzy osobami wychowywanymi a wychowuja˛cymi”4. Rzeczywistość wychowawcza nie powinna ograniczać sie˛ tylko i wyła˛cznie do rzeczywistości instytucjonalnej, ważnym zadaniem placówki nieizolacyjnej (typu MOW) jest wskazywanie kanałów komunikacji ze środowiskiem. Instytucja resocjalizacyjna, aby stać sie˛ elementem środowiska lokalnego i systematycznie z nim współpracować, musi uwzgle˛dniać jego specyfike˛, np. fakt, że jest to małe miasto, bez wie˛kszych ognisk przemysłowych, położone w pobliżu dużej aglomeracji oraz dokonać diagnozy zasobów tego środowiska, aby wła˛czyć je do swojej działalności. Zadania edukacyjne realizowane w środowisku otwartym – jako kolejny etap procesu resocjalizacji nieletnich „Proces wychowania resocjalizuja˛cego jest cia˛giem naste˛puja˛cych po sobie faktów wychowawczych, których istota polega na przywracaniu zaburzonej równowagi mie˛dzy da˛żeniem jednostki resocjalizowanej do zachowania własnej autonomii a da˛żeniem społeczeństwa do podporza˛dkowania jej własnym normom zachowania, które sa˛ powszechnie akceptowane”5. Zasadniczy cel procesu resocjalizacji zamyka sie˛ zatem w skutecznej readaptacji społecznej wychowanka, a w tym szczególnie podje˛ciu dalszej nauki i/lub pracy, jak również realizacja swoich potrzeb zgodnie z obowia˛zuja˛cymi normami prawno-społecznymi. Od kilkunastu lat w prezentowanym w tym artykule ośrodku obserwuje sie˛ tendencje do pozostawania wychowanków w danym środowisku lokalnym, oznacza to, że niektórzy podopieczni po ukończeniu cyklu kształcenia w MOW nie wracaja˛ do swojego środowiska macierzystego, które cze˛sto obarczone jest czynnikami ryzyka ponownego wejścia na droge˛ przeste˛pstwa. Wspomniane zjawisko dotyczy zarów4 M. Kalinowski, Struktura procesu resocjalizacji, [w:] B. Urban, J.M. Stanik (red.), Resocjalizacja, tom 1, Warszawa, 2007, Wydawnictwo PWN, s. 234. 5 Ibidem, s. 235. 80 Justyna Siemionow no wychowanków pełnoletnich, jak i takich, którzy nie ukończyli osiemnastego roku życia i aby zrealizować swoje plany, potrzebuja˛ uchylenia środka wychowawczego przez sa˛d. Jest to, jak wspomniałam, nowa tendencja, która w cze˛ści przypadków kończy sie˛ sukcesem i pełna˛ readaptacja˛ społeczna˛ nieletnich. Czynnikiem, który sprzyja powodzeniu tego typu działań, jest właśnie pozytywny wizerunek instytucji w środowisku lokalnym. Sama placówka, jak i jej podopieczni postrzegani sa˛ korzystnie przez lokalna˛ społeczność. Można zauważyć wyraźne przejście od negatywnego wizerunku instytucji ujmowanej jako „wyle˛garnia przeste˛pców”, do pozytywnego odbioru przez osoby trzecie – miejsca gdzie ucza˛ sie˛ i rozwijaja˛ swoje zainteresowania nieletni pochodza˛cy z rodzin problemowych, dysfunkcyjnych. Wychowankowie poprzez swój wyraźny udział w różnych inicjatywach na terenie miasta sa˛ obecne postrzegani jako osoby kulturalne, pracowite, uprzejme. Oczywiście zmiana tego wizerunku to proces, który trwał wiele lat (i trwa), a wpłyne˛ły na niego także: zredukowanie do zera przeste˛pczości wychowanków na terenie miasta, zmiana wygla˛du zewne˛trznego samych wychowanków – stylu ubierania sie˛, fryzur itp., braku naruszania zasad ładu społecznego oraz liczne sukcesy w różnych dziedzinach rywalizacji podejmowanej wspólnie z młodzieża˛ ze szkół masowych. Pozytywny i utrwalony wizerunek instytucji resocjalizacyjnej w środowisku jest czynnikiem sprzyjaja˛cym i umożliwiaja˛cym przeniesienie dalszej pracy wychowawczej z podopiecznym do środowiska otwartego; może to być przeniesienie doraźne polegaja˛ce na realizacji zadań edukacyjnych oraz rozwijaja˛cych zainteresowania (o czym pisano w tym artykule), jak również przeniesienie trwałe, kiedy wychowanek kontynuuje nauke˛ lub pracuje w danym środowisku, osiadaja˛c w nim na stałe. Badania absolwentów MOW nr 1 w Malborku, które prowadzone sa˛ przez autorke˛ już od kilku lat (grupa badawcza jest nadal zbyt mała, aby dokonać ich analizy), pozwalaja˛ na wskazanie tendencji, która potwierdza teze˛ opisana˛ już w literaturze przedmiotu, iż sukces readaptacji społecznej zależy od dwóch grup czynników: zwia˛zanych z sama˛ jednostka˛ (funkcjonowanie poznawcze, emocjonalne, społeczno-moralne) oraz czynników sytuacyjnych – zewne˛trznych okoliczności, w jakich znajdzie sie˛ nieletni. Dane uzyskane z dotychczas przeprowadzonych rozmów z absolwentami MOW wskazuja˛, iż środek cie˛żkości przesuwa sie˛ w kierunku czynników sytuacyjnych. Jest to bardzo ważna wskazówka, która˛ należy uwzgle˛dnić w prowadzonych oddziaływaniach resocjalizacyjnych wspieraja˛cych rozwój poczucia odpowiedzialności nieletnich, gdzie ogniskuja˛ sie˛ wszystkie podstawowe sfery rozwoju osobowości. Zaplanowany i zindywidualizowany proces resocjalizacji powinien być ukierunkowany na realizacje˛ m.in. naste˛puja˛cych zadań: – budowaniu motywacji wychowanka do zmiany swojej sytuacji, zwie˛kszaniu prawdopodobieństwa osia˛gania przez niego sukcesu, wskazywaniu realistycznych i jednocześnie atrakcyjnych celów; Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich... 81 – realizacji i dbałości o potrzeby wychowanka zarówno podstawowe, jak i potrzeby psychologiczne, dostarczaniu pozytywnych doświadczeń emocjonalnych, na podstawie których rozwijaja˛ sie˛ potrzeby wyższego rze˛du6; – nauczeniu przynajmniej cze˛ściowej kontroli nad swoim życiem pope˛dowym i emocjonalnym w interakcjach z innymi ludźmi oraz umieje˛tności redukcji napie˛cia emocjonalnego w kontaktach zewne˛trznych7; – kształtowaniu pozytywnego i realnego obrazu otaczaja˛cego świata, zachodza˛cych w nim zjawisk, a przede wszystkim – siebie jako osoby, kształtowaniu poczucia tożsamości oraz swoich umieje˛tności i deficytów; – treningu obowia˛zkowości oraz poczuciu kontroli nad własnym zachowaniem, poczucie wpływu na własne losy ma wartość nagradzaja˛ca˛, aktywizuje wychowanka do dalszych działań w celu poprawy swojej sytuacji; – uczeniu umieje˛tności przewidywania konsekwencji własnych zachowań dla siebie i innych oraz kształtowaniu perspektyw, czyli umieje˛tności patrzenia na przyszłość z pewnym optymizmem i przekonaniem, że można w życiu wiele osia˛gna˛ć8. Systematyczny i trwały kontakt wychowanków z otwartym środowiskiem społecznym sprzyja realizacji powyższych zadań oraz zdecydowanie zwie˛ksza ich skuteczność. Dzie˛ki dogodnej lokalizacji instytucji prezentowanej w artykule, (ośrodek położony jest praktycznie w centrum miasta), wychowankowie w cia˛gu kilkunastu minut docieraja˛ na różne zaje˛cia w obre˛bie miejskich obiektów sportowych, rekreacyjnych, kulturalnych i oświatowych. Praktycznie codziennie podopieczni maja˛ możliwość kontaktu z osobami spoza instytucji; sami również uczestnicza˛ w różnych społecznych wydarzeniach oraz akcjach lokalnego środowiska, co sprzyja budowaniu pozytywnej wie˛zi, która, jak wykazano w tym artykule, jest ważnym elementem i spoiwem prowadzonych oddziaływań resocjalizacyjnych, a co najważniejsze sprzyja efektywności prowadzonych w obre˛bie instytucji działań. 6 I. Mundrecka, Poczucie odpowiedzialności młodzieży skonfliktowanej z prawem, Opole, 2010, Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, s. 129-131. 7 Ibidem, s. 131. 8 I. Mundrecka, Kształtowanie poczucia odpowiedzialności nieletnich jako cel oddziaływań resocjalizuja˛cych, [w:] Z. Bartkowicz, A. Wojnarska, A. We˛gliński (red.), Efektywność resocjalizacji nieletnich w warunkach w wolnościowych, Lublin, 2013, Wydawnictwo UMCS, s. 160. 82 Justyna Siemionow Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich jako cze˛ść społeczności lokalnej – możliwości współpracy oraz podejmowania działań edukacyjnych. Analiza na wybranym przykładzie Streszczenie Systematycznie wzrasta ilość różnych zjawisk patologicznych wśród nieletnich, jednocześnie poszerza sie˛ katalog problemów i trudności wychowawczych. Tym samym bardzo istotnym oczekiwaniem, jakie stawia sie˛ przed pedagogika˛ resocjalizacyjna˛, jest wskazanie skutecznych i efektywnych form pracy z ta grupa˛ młodzieży, która przejawia zachowania z obszaru niedostosowania społecznego. Współczesne osia˛gnie˛cia pedagogiki resocjalizacyjnej, w tym resocjalizacji twórczej pokazuja˛, że poszukiwanie mocnych stron i zasobów u podopiecznych, a naste˛pnie stwarzanie sytuacji, gdzie mogłyby sie˛ one ujawnić jest szansa˛ na uzyskanie zdecydowanie wie˛kszych efektów w pracy wychowawczej z nieletnimi. Artykuł prezentuje możliwości współpracy ze środowiskiem lokalnym na przykładzie wybranej instytucji oraz akcentuje konieczność zaangażowania samej placówki w budowanie pozytywnego wizerunku w tym właśnie środowisku. Słowa kluczowe: resocjalizacja, pedagogika, środowisko społeczne. Rehabilitation institution for juveniles as part of local community – possibility for cooperation and educational action. Analysis on chosen example Summary The article discusses the concept of social rehabilitation in an open environment and how socially disabled young people can be energized and changed. The problem of juvenile delinquency is still very serious and requires new solutions. This article presents possibilities for cooperation with the local community, e.g. the choice of institution. The most important factor is the need to involve this institution in presenting a positive image to the local community. Building up the positive image of the rehabilitation institution is a process which takes time and depends on many factors. Key words: process of the rehabilitation, cooperation with the society, rehabilitation in an open environment. OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Anna Cisińska Uniwersytet Medyczny w Łodzi Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi przez samorza˛d Łodzi w okresie mie˛dzywojennym Wprowadzenie Okres Drugiej Rzeczypospolitej na szeroko rozumianej płaszczyźnie pedagogiki społecznej obfitował w przedsie˛wzie˛cia pionierskie i innowacyjne, doniosłe i wyznaczaja˛ce kierunki rozwoju społeczeństwa, które po raz pierwszy w swoich dziejach doświadczało fenomenu edukacyjnej rewolucji – efektu wprowadzenia powszechnego nauczania (1919) i upowszechniania oświaty pozaszkolnej. W bogatej gamie przedsie˛wzie˛ć, inicjowanych cze˛sto na bazie adaptacji na polskim gruncie zagranicznych koncepcji pedagogicznych, znalazły sie˛ półkolonie letnie dla dzieci – forma organizacji wakacyjnego wypoczynku dzieci (przede wszystkim uczniów szkół powszechnych w ośrodkach miejskich) o charakterze opiekuńczo-wychowawczym, integruja˛ca obszary edukacji i opieki społecznej1. Organizatorami opisywanych przedsie˛wzie˛ć, realizowanych oczywiście całkowicie autonomicznie, były przede wszystkim gminy jako jednostki samorza˛du terytorialnego odpowiedzialne za opieke˛ społeczna˛ i – cze˛ściowo – szkolnictwo powszechne, a także organizacje społeczne. Półkolonie letnie były domena˛ dużych miast, gdzie problem zapewnienia dzieciom opieki ze strony pracuja˛cych rodziców w okresie wakacyjnym nabierał szczególnego znaczenia. Obok aspektu stricte praktycznego, zaplanowane przez pedagogów półkolonie miały rekompensować w wielu wymiarach niemożność choćby krótkiego wyjazdu dzieci z miasta. Towarzysza˛ce półkoloniom gry i zabawy edukacyjne, promocja kultury fizycznej, zwiedzanie lokalnych muzeów i ogrodów botanicznych, integracja rówieśnicza, a nawet dystrybucja posiłków, wpisywały sie˛ uniwersalna˛ formułe˛ niezwykle wartościowej pracy pedagogicznej. Łódź – półmilionowy ośrodek wielkoprzemysłowy – była jednym z pierwszych polskich miast realizuja˛cych kompleksowo akcje˛ półkolonii letnich; warto pod1 Informator m. Łodzi z kalendarzem na rok 1920, Łódź 1920, s. 151. 84 Anna Cisińska kreślić, że korespondowało to z faktycznymi priorytetami łódzkiego samorza˛du, który – jako pierwszy w Polsce – wdrożył powszechny obowia˛zek szkolny. Naturalnym uzupełnieniem tego faktu było przyje˛cie rozwia˛zań wspomagaja˛cych szkolnictwo powszechne – przede wszystkim na płaszczyźnie opieki społecznej, w tym – organizowanie półkolonii letnich. Zajmował sie˛ tym pocza˛tkowo Wydział Szkolnictwa (wg późniejszej nomenklatury – Wydział Oświaty i Kultury), a od 1923 r. – Wydział Opieki Społecznej, przy czym z oczywistych wzgle˛dów jednostki te ściśle ze soba˛ współpracowały2. Adresatami półkolonii byli uczniowie szkół powszechnych z terenu Łodzi, a zatem dzieci w wieku szkolnym (7-14 lat). W 1923 r. wprowadzono korekte˛ kryterium wiekowego, polegaja˛ca˛ na kwalifikowaniu chłopców do 13. roku życia. Z uwagi na ograniczona˛ liczbe˛ miejsc, dzieci były kwalifikowane przez lekarzy szkolnych, którzy na podstawie badań i zgromadzonej dokumentacji medycznej typowali z każdej szkoły 10% uczniów3. Kryterium wyboru stanowił stan zdrowotny, a dokładniej wyste˛powanie schorzeń wymagaja˛cych rehabilitacji (choroby płuc, anemia, niedożywienie itp.)4. Corocznie w okresie wiosennym kierownicy szkół sporza˛dzali liste˛ dzieci kwalifikowanych, zawieraja˛ca˛ też zwie˛zła˛ informacje˛ o statusie materialnym rodziny oraz fakcie posiadania przez nich ubezpieczenia społecznego, a naste˛pnie kierowali dokumentacje˛ do magistratu, gdzie weryfikowano dane i zatwierdzano wykazy, zgodnie z wytycznymi5. Wie˛kszość dzieci uczestnicza˛ca w półkoloniach pochodziła z najuboższych warstw społecznych, głównie robotniczych, cze˛sto pozbawionych pracy6. Rodziców nie stać było na zorganizowanie dzieciom wakacyjnego wypoczynku, choćby w formie wyjazdu na wieś do krewnych. Półkolonie letnie jawiły sie˛ wie˛c jako nie tylko atrakcja, ale także wymierna korzyść, sta˛d nie dziwi fakt, że liczba che˛tnych znacza˛co przewyższała możliwości organizacyjne, a przede wszystkim finansowe samorza˛du. Na tym tle do Wydziału Opieki Społecznej napływała obszerna korespondencja – setki indywidualnych próśb, ukazuja˛cych cze˛sto dramatyczne warunki materialne rodzin. Były również sytuacje, w których do urze˛du osobiście „zgłaszały sie˛ dziesia˛tki a nawet setki ojców i matek dziennie z prośba˛ o przyje˛cie ich dzieci na półkolonie”7. Warto podkreślić, że dzieci pochodziły z rodzin zróżnicowanych pod wzgle˛dem narodowościowym i wyznaniowym, co było odzwierciedleniem oblicza społecznego Łodzi. Pomimo owych różnic, nie odnotowywano na ich tle poważniejszych trudności wychowawczych. 2 3 4 5 6 7 Krótkie sprawozdanie z działalności Samorza˛du Łódzkiego w latach 1919-1937, Łódź 1937, s. 22. „Dziennik Zarza˛du m. Łodzi”, 1927, nr 27, s. 12. Informator..., s. 151. APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16819, Półkolonie i kolonie 1930-1932, k. 15. „Dziennik Zarza˛du Miejskiego w Łodzi”, 1935, nr 1, s. 25. Informator..., s. 151. Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi... 85 Dziecko po zakwalifikowaniu otrzymywało za pośrednictwem kierownika szkoły odpowiednia˛ legitymacje˛ uprawniaja˛ca˛ do wste˛pu na półkolonie. Uczestnicy byli pogrupowani według płci i wieku, analogicznie do struktury organizacyjnej szkół powszechnych. Od 1923 r. funkcjonowały grupy podzielone według trzech kategorii wiekowych: 50-osobowe grupy dzieci w wieku 7-9 lat, 100-osobowe grupy dzieci w wieku 9-11 lat oraz grupy dzieci starszych, licza˛ce od 200 do 250 osób. Liczebność grup wynikała z możliwości realizacji zadań przez wychowawców – dzieci młodsze wymagały ściślejszego nadzoru, a nierzadko pomocy w różnych czynnościach; dzieci starsze, bardziej samodzielne i zdyscyplinowane, pogrupowano w dużych zespołach. Dla zobrazowania trudu pracy personelu pedagogicznego przypomnijmy, że średnia liczebność oddziału w łódzkich publicznych szkołach powszechnych wahała sie˛ na przestrzeni okresu mie˛dzywojennego od 50 do 70 uczniów. Zachowano rozdzielność grup dziewcza˛t i chłopców. W celu łatwiejszej identyfikacji półkolonistów oraz poprawy dyscypliny wprowadzono obowia˛zek noszenia przez dzieci na ramieniu opaski z oznaczeniem grupy8. Miejscem organizacji miesie˛cznych turnusów (w lipcu i sierpniu każdego roku) były przede wszystkim łódzkie kompleksy parkowe i ogrody, w których dzieci przebywały w dni powszednie pod opieka˛ wychowawców. W latach 1918-1920 półkolonie zorganizowano w Parku im. ksie˛cia Józefa Poniatowskiego. W latach 1921-1922, wraz ze zwie˛kszeniem liczby uczestników, cze˛ść grup zlokalizowano w Parku „Źródliska”, a w roku naste˛pnym – dodatkowo w Parku 3 Maja. W uroczystościach otwarcia każdego turnusu uczestniczyli przedstawiciele władz miasta, nierzadko sami prezydenci, co pokazywało range˛ przedsie˛wzie˛cia. Na czas trwania półkolonii tereny zaje˛te na potrzeby letniego wypoczynku dzieci były zamknie˛te dla mieszkańców Łodzi – chodziło o zapewnienie podopiecznym bezpieczeństwa i spokoju9. Nadzór nad całościa˛ przedsie˛wzie˛cia sprawował kierownik (zawsze był to nauczyciel szkoły powszechnej, a cze˛sto – kierownik szkoły), który zarza˛dzał kadra˛ wychowawców, personelem medycznym i administracyjnym10. W celu usprawnienia organizacji pracy, kierownikowi przydzielano dwóch zaste˛pców11. Na przestrzeni okresu mie˛dzywojennego w gronie kierowników kolonii znaleźli sie˛ m.in.: Zenon Łubieński, Władysław Matula, Franciszek Migacz, Władysław Pytlaliński, Józef Ostrowski, Władysław Samecki, M. (?) Szwalbe. Obsada kadrowa półkolonii była rekrutowana spośród nauczycieli szkół powszechnych oraz lekarzy i higienistek szkolnych. Do obowia˛zków wychowawców 8 APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16817, Półkolonie i kolonie 1921-1926, k. 270-271. APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16817, Półkolonie i kolonie 1921-1926, k. 702. 10 APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18508, Półkolonie letnie 1939, k. 2. 11 APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18506, Półkolonie letnie – uchwały, regulaminy, instytucje i sprawozdania 1933-1934, k. 135-136. 9 86 Anna Cisińska należało zapewnienie opieki w czasie transportu dzieci tramwajami, odnotowywanie frekwencji, nadzór nad bezpieczeństwem podopiecznych, organizowanie wypoczynku, prowadzenie gier, zabaw i pogadanek, a także szereg innych czynności, składaja˛cych sie˛ na prace˛ wychowawców w szkołach powszechnych12. Kwalifikacje pedagogiczne bez wa˛tpienia umożliwiały wychowawcom rzetelne wywia˛zywanie sie˛ z obowia˛zków, mimo to organizatorzy z czasem uruchomili dodatkowe szkolenia. W 1923 r. Sekcja Higieny Szkolnej zorganizowała tygodniowy kurs, na który składały sie˛ wykłady i ćwiczenia praktyczne, prowadzone pod kierunkiem lekarza internisty Bolesława Misjona. Tematyka koncentrowała sie˛ wokół prowadzenia gier i zabaw oraz udzielania pierwszej pomocy w nagłych wypadkach13. Nad kondycja˛ zdrowotna˛ półkolonistów czuwali lekarze i higienistki. Poczynione podczas turnusu obserwacje (wyniki badań ogólnego stanu zdrowia uczniów, warunki higieniczne, jakość podawanych posiłków) lekarze odnotowywali w specjalnie do tego przeznaczonej ksie˛dze uwag. W zakresie zadań higienistek znalazło sie˛ sprawdzanie czystości dzieci (czystość ciała i ubrania), pomiar temperatury w przypadku podejrzenia choroby, asystowanie lekarzowi podczas badania, nadzór nad prawidłowym spożywaniem posiłków, realizacja zaleceń lekarskich, np. w kwestii czasu i sposobu korzystania z ka˛pieli słonecznych, do czego przywia˛zywano duża˛ uwage˛. Kadra piele˛gniarska miała do dyspozycji apteczki pierwszej pomocy, w których znajdowały sie˛: jodyna, amoniak, płyn przeciw oparzeniu, płyn Burowa, krople walerianowe i krople Inoziemcewa, maść Borna oraz środki opatrunkowe14. Program półkolonii z 1919 r. obrazuje sposób realizacji przedsie˛wzie˛cia. Turnus odbywał sie˛ w trybie dwuzmianowym: grupa poranna uczestniczyła w półkoloniach mie˛dzy godzina˛ 800 a 1300, zaś popołudniowa – od 1300 do 1800 Dzieci otrzymywały odpowiednio śniadanie i obiad lub obiad i podwieczorek. Co frapuja˛ce, pierwotnie organizatorom przyświecała myśl, że w celu umożliwienia dzieciom optymalnego odpoczynku należy ograniczyć gry ruchowe, co przełożyło sie˛ na harmonogram dnia; z czasem wprowadzono wie˛cej form wypoczynku dynamicznego – ruch na świeżym powietrzu, o ile nie stwierdzano przeciwwskazań w indywidualnych przypadkach. Rozkład zaje˛ć w ramach półkolonii był naste˛puja˛cy: 800 – wymarsz do miejsca zakwaterowania i śniadanie; 830 – wypoczynek „w stanie bezczynnym”; 900 – zabawa ze śpiewem; 945 – wypoczynek w pozycji leża˛cej; 1000 – pogadanka; 1100 – gra towarzyska; 1145 – „krótki spoczynek”; 1230 – czytanka lub bajka, modlitwa ogólna, 1300 – obiad, 1330 – mycie naczyń; 1330 – 1430 – odpoczynek, 1430 – 1530 – zabawy ze śpiewami, tańce; 1530 – 1630 – podwieczorek; 1630 – 1700 – odprowadzenie dzieci do przystanku tramwajowego, odjazd uczestników15. 12 13 14 APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18502, Półkolonie dla dzieci 1927 rok, k. 121-123. APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16817, Półkolonie i kolonie 1921-1926, k. 309. APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16185, Sprawozdanie z półkolonii 1920, k. 1-11. 87 Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi... W parku zlokalizowana była również polowa leżalnia dla 60 dzieci, przede wszystkim tych, które z uwagi na stan zdrowia miały ograniczone możliwości aktywności fizycznej. Dla urozmaicenia czasu dwa razy w tygodniu przygrywała uczestnikom półkolonii orkiestra miejskiej komendy Policji Państwowej16. Tabela 1 Liczba dzieci uczestnicza˛cych w półkoloniach letnich w Łodzi w latach 1918/1919 – 1938/1939 Rok szkolny Liczba uczniów publicznych szkół powszechnych Liczba uczestników półkolonii % uczniów uczestnicza˛cych w półkoloniach 1918/1919 b.d. 580 – 1919/1920 48 440 3126 6,4 1920/1921 55 144 2102 3,8 1921/1922 59 930 3293 5,4 1922/1923 61 459 3268 5,3 1923/1924 60 643 3846 6,3 1924/1925 58 892 4893 8,3 1925/1926 55 737 5116 9,1 1926/1927 52 618 4779 9,0 1927/1928 51 712 4827 9,3 1928/1929 50 850 4664 9,1 1929/1930 53 680 4900 9,1 1930/1931 59 153 6598 11,2 1931/1932 64 417 b.d. – 1932/1933 71 098 b.d. – 1933/1934 73 580 b.d. – 1934/1935 73 939 2036 2,7 1935/1936 74 847 1970 2,6 1936/1937 75 096 2372 3,1 1937/1938 73 787 b.d. – 1938/1939 69 659 b.d. – Źródło: Ksie˛ga pamia˛tkowa dziesie˛ciolecia samorza˛du miasta Łodzi 1919-1929, Łódź 1930, s. 128; Samorza˛d miasta Łodzi w latach 1933-1937. Sprawozdanie z działalności Zarza˛du Miejskiego w Łodzi, Łódź 1938, s. 110; „Dziennik Urze˛dowy Kuratorium Okre˛gu Szkolnego Warszawskiego”, 1939, nr 6, poz. 99. 15 16 APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 16814, Półkolonie letnie 1918-1921, k. 89, 95, 168, 321. APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16814, Półkolonie letnie 1918-1921, k. 321, 468. 88 Anna Cisińska Zamieszczona powyżej tabela przedstawia stan liczebny uczniów zakwalifikowanych do udziału w półkoloniach w kolejnych latach szkolnych (brak danych w kilku przypadkach wynika ze stanu zachowanych źródeł). Nie ulega wa˛tpliwości, że przygotowanie i realizacja opisywanego przedsie˛wzie˛cia, obejmuja˛cego w skali turnusu nierzadko ponad 2000 dzieci, stanowiła poważne wyzwanie logistyczne i organizacyjne, zarówno dla władz miasta, jak i osób odpowiedzialnych za bezpieczny i zgodny z programem wypoczynek. Jak wynika z powyższego zestawienia, liczba uczestników półkolonii w poszczególnych latach była silnie zróżnicowana – od 2,6 do 11,2 % ogólnej liczby uczniów publicznych szkół powszechnych. Różnice te wynikały z sytuacji finansowej miasta, które corocznie ustalało wysokość środków zarezerwowanych na organizacje˛ wakacyjnej opieki nad dziećmi w ramach budżetu Wydziału Opieki Społecznej. Równocześnie władze miasta wykazywały duża˛ wrażliwość wobec skali problemów socjalnych, o czym świadczy fakt, że najwie˛ksza˛ grupe˛ dzieci obje˛to opieka˛ w okresie apogeum wielkiego kryzysu gospodarczego, który szczególnie boleśnie odczuła fabryczna Łódź. W ten sposób samorza˛d wspierał przede wszystkim rodziny bezrobotne, cze˛sto pozbawione środków do życia i utrzymuja˛ce sie˛ wyła˛cznie dzie˛ki nader skromnym środkom z pomocy społecznej. Z czasem, na kanwie doświadczeń kolejnych turnusów, formułowano interesuja˛ce wnioski, m.in. postanowiono wybudować pomieszczenie z oszklonym dachem w środkowej cze˛ści, zapewniaja˛ce od 500 do 1000 miejsc siedza˛cych, usprawniono transport posiłków z kuchni na boisko dla wszystkich dzieci jednocześnie (wielokrotne dostarczanie zwie˛kszało koszty, dezorganizowało prace˛ i wprowadzało nieład podczas zaje˛ć) Zwrócono również uwage˛, aby do legitymacji półkolonistów doła˛czać spis obowia˛zuja˛cych dzieci wzorców poste˛powania, tzn. jak maja˛ sie˛ zachowywać, co ich obwia˛zuje i jakie korzyści wynosza˛ z pobytu na półkoloniach. Proponowano wprowadzenie konsultacji lekarskich bezpośrednio przed rozpocze˛ciem turnusów, w celu uniknie˛cia kontaktu dzieci chorych ze zdrowymi, a także wprowadzenia przynajmniej 3 godzin tygodniowo konsultacji lekarskich dla osób potrzebuja˛cych porady medycznej, stała˛ kontrole˛ wagi i wzrostu podopiecznych. Pod adresem rodziców sformułowano wymóg systematycznego ka˛pania dzieci i czystego ubrania17. Gros z tych wniosków zrealizowano w kolejnych latach. Źródła obszernie informuja˛ o sprawach dotycza˛cych żywienia dzieci. Posiłki wydawano cztery razy dziennie: o godzinie 900 śniadanie, o 1200 obiad dla grupy porannej, o godz. 1300 obiad dla grupy popołudniowej, o 1600 podwieczorek. Na śniadanie podawano ok. 71 g chleba i kubek kakao. Obiad składał sie˛ z dwóch dań: najcze˛ściej 3/4 litra zupy (zazwyczaj krupniku lub grochówki), ok. 71 g chleba oraz dania drugiego, na które składały sie˛ kasza, groch lub fasola ze słonina˛; na 17 APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16814, Półkolonie letnie 1918-1921, k. 61, 62. Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi... 89 podwieczorek podawano talerz zupy (1/2 l) i ok. 142 g chleba18. Średnio na jedno dziecko przypadało dziennie 1/4 l mleka, 40 g mie˛sa i tłuszczów, 30 g cukru, 60 g kasz, 60 g grochu lub fasoli, 100 g jarzyn i ziemniaków19. Posiłki, podawane dzieciom, niekiedy bywały jedynymi, jakie spożywały w cia˛gu dnia. Mimo, że nie zawsze odpowiadały ilościa˛ i zawartościa˛ poszczególnych elementów potrzebom rozwojowym młodego organizmu, miały kolosalne znaczenia dla dożywienia. Dramatyczne warunki materialne rodzin, skale˛ ubóstwa i głodu odzwierciedlaja˛ poruszaja˛ce listy, jakie dzieci pisały do wychowawców: „Szanowny Panie Kierowniku! Ponieważ jestem bardzo biedny i nie mam ojca, to prosiłbym Pana, aby mi Pan pozwolił brać po 2 porcje, ponieważ nigdy nie moge˛ sie˛ najeść – M. T.”; „Prosze˛ Pana Kierownika, chciałabym poprosić o troche˛ wie˛cej jedzenia i o dwa kawałki chleba. Moja mamusia nie pracuje i tatuś też nie pracuje i nie mamy wyjścia. – C. Z.”; „Podoba mi sie˛ jedzenie, tylko śniadania za mało i podwieczorku. (–) B. K.”20. Bywało, że niektóre dzieci kilkakrotnie ustawiały sie˛ w kolejce po posiłek – ze szkoda˛ dla pozostałych, dlatego zarza˛dzono wprowadzenie imiennych list przy dystrybucji żywności. Skrupulatnie odnotowywano zmiane˛ wagi (przez porównanie stanu na pocza˛tek i koniec turnusu) oraz ogólnego stanu zdrowotnego dzieci w naste˛pstwie dożywiania. Obserwacje lekarzy i higienistek corocznie wskazywały na przyrost wagi u zdecydowanej wie˛kszości podopiecznych, co uważano za zjawisko pozytywne w kontekście cze˛sto diagnozowanej anemii i niedoboru masy ciała21. Półkolonie były atrakcyjna˛ alternatywa˛ dla spe˛dzania wakacji na łódzkich podwórkach – wśród ciasnej, niezbyt estetycznej zabudowy, w atmosferze wielkoprzemysłowego miasta, którego nieodła˛cznym atrybutem był dym z setek fabrycznych kominów. Łódzkie dzieci spe˛dzały czas zazwyczaj bez nadzoru dorosłych, pochłonie˛tych praca˛ zarobkowa˛ lub obowia˛zkami domowymi; nauczyciele cze˛sto podkreślali „zgubny wpływ ulicy” na kształtowanie zachowań młodego pokolenia, sta˛d półkolonie posiadały także istotne walory opiekuńczo-wychowawcze. Kształcenie pewnych nawyków, elementarnych dla codziennej higieny i kultury osobistej, np. mycia ra˛k przed posiłkami, jawi sie˛ jako zjawisko banalne, jednak wówczas był to element podnoszenia poziomu cywilizacyjnego. Edukacja w ramach półkolonii przebiegała bez lekcji i podre˛czników, ale była równie istotna. Stałym punktem programu półkolonii były wycieczki, zazwyczaj niezbyt odległe – zwiedzanie okolic Łodzi, szczególnie interesuja˛cych pod wzgle˛dem przyrodniczym, jako że w wymiarze kultury materialnej brakowało zabytków historycznych. Popularnym miejscem wycieczek było m.in. Muzeum Przyrodnicze, Miejski Kinematograf 18 APŁ, AmŁ, WOiK, sygn.16817, Półkolonie letnie 1918-1921, k. 209. Dziennik Zarza˛du Miejskiego w Łodzi, 1935, nr 1, s. 27. 20 APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18506, Półkolonie letnie-uchwały, regulaminy, instytucje i sprawozdania 1933-1934, k. 235. 21 APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16279, k. 162, 163; sygn. 16817, k. 148 19 90 Anna Cisińska Oświatowy (kino o repertuarze edukacyjnym i adresowanym do dzieci i młodzieży), Ogród Botaniczny. W 1939 r. zorganizowano w dwóch turach trzydniowa˛ wycieczke˛ nad Bałtyk – do Gdyni i Jastarni; uczestniczyły w niej dzieci w najuboższych rodzin oraz te, które wyróżniły sie˛ wzorowym zachowaniem i pomoca˛ rówieśnikom22. Łódzkie doświadczenia w dziedzinie organizacji półkolonii spotkały sie˛ z zainteresowaniem innych ośrodków miejskich oraz środowisk pedagogicznych, o czym świadczy m.in. korespondencyjna wymiana doświadczeń. W 1925 r. półkolonie w Łodzi zwiedzała czterdziestodwuosobowa grupa nauczycieli z Pomorza. Uzupełnieniem obserwacji pedagogów była konferencja z udziałem przedstawicieli władz miasta i szkolnictwa łódzkiego23. Inicjatywy podobne pod wzgle˛dem formy do półkolonii organizowanych przez samorza˛d Łodzi, lecz o wielokrotnie mniejszej skali, podejmowały także inne podmioty, przede wszystkim organizacje społeczne. Taka˛ działalność prowadziło m.in. Towarzystwo Ochrony Zdrowia Ludności Żydowskiej, które w 1938 r. zorganizowało półkolonie dla dzieci wyznania mojżeszowego w Parku „Milanówek”. Jak wspomniano, władze miejskie okazywały sprawie półkolonii wiele uwagi i przychylności. W 1939 r., w naste˛pstwie wizytacji przeprowadzonej przez prezydenta Łodzi Jana Kwapińskiego, zapadły decyzje o podwojeniu liczby uczestników w kolejnym roku oraz poszerzeniu opieki zdrowotnej nad dziećmi o badania i leczenie stomatologiczne. Te wartościowe pomysły z oczywistych przyczyn dziejowych nie doczekały sie˛ realizacji 24. Na marginesie naszych rozważań pozostaja˛ kwestie finansowe. Aby zobrazować proporcje w wydatkach, jakie asygnowały władze Łodzi na opisywany cel, warto przywołać podział budżetu – dla przykładu z 1925 r. Organizacja półkolonii pochłone˛ła wówczas 55 871 zł, z czego 57% przeznaczono na zakup żywności oraz opału, niezbe˛dnego do jej przygotowania w kuchni, a 31% – na wynagrodzenia wychowawców, personelu medycznego i pracowników gospodarczych. W bilansie pozostałych wydatków znalazły sie˛ m.in. przejazdy tramwajowe dzieci oraz koszty utrzymania infrastruktury25. Koszt dziennego utrzymania jednego dziecka wynosił 62 grosze – może sie˛ wydawać, że relatywnie niewiele, gdyż kwota ta stanowiła równowartość sześciu codziennych gazet, jednak w zestawieniu z zarobkami robotników (60-90 zł miesie˛cznie, zależnie od płci, rodzaju i czasu pracy) okazywała sie˛ znacza˛cym wsparciem biednych rodzin. Wakacyjne półkolonie można uznać za jedno z wartościowszych przedsie˛wzie˛ć łódzkiego samorza˛du na polu opieki społecznej w okresie mie˛dzywojennym. 22 23 24 25 APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18509, Sprawozdanie z półkolonii letnich 1938, k. 75, 78, 79. Dziennik Zarza˛du m. Łodzi, 1925, nr 50,s.8. APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18508, Półkolonie letnie 1939, k. 2, 64. APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16817, Półkolonie letnie 1939, k. 654. Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi... 91 Organizatorzy konstatowali: „Gwar, śmiech i zadowolone oblicza dzieci były objawem dobrego samopoczucia w okresie pobytu na półkoloniach i tylko w ostatnich dniach radość dzieci malała, gdyż czuły zbliżaja˛cy sie˛ koniec półkolonii, a zatem rozstanie sie˛ z sytym żoła˛dkiem i beztroskimi chwilami”26. Pozytywne opinie o organizacji półkolonii wyrażali wielokrotnie prezydenci miasta, wojewodowie, szefowie wydziałów Opieki Społecznej oraz Oświaty i Kultury, a istotnym kryterium w owych ocenach stanowiły obserwacje reakcji dzieci: „Zwiedziłem półkolonie. Wszystko zastałem w stanie dobrym. Dzieci zadowolone i wesołe” – prezydent J. Kwapiński; „Dobry wygla˛d dzieci i wesoły nastrój sa˛ gwarancja˛ dobrego prowadzenia kolonii” – wicewojewoda Józef Jellinek27. Wymownym podsumowaniem znaczenia półkolonii dla ich uczestników sa˛ zachowane listy dzieci, spontanicznie pisane do kierowników i wychowawców. Wiele w nich jakże prostej radości i wzruszeń: „Szanowny Panie Kierowniku! Już od dłuższego czasu jestem na półkolonii, a nie raczyłem nawet napisać, jak ja tu sie˛ czuje˛. Jeśli mam być szczera˛, to naprawde˛ jest mi bardzo dobrze, nawet lepiej niż sobie wyobrażam. Od samego rana opalamy sie˛, biegamy, w ogóle tyle wesołych hec sie˛ wyprawia, że trudno opisać”28. „Kochany Kierowniku! Na półkolonii jest mi bardzo dobrze, tu chociaż użyje˛ powietrza i cała grupa 28. powiedziała, żeby Pan Kierownik żył 1000 lat. Niech żyje, niech żyje Pan Kierownik!(-) F. S. grupa 28.”29. Podsumowanie Łódzki samorza˛d, podejmuja˛c organizacje˛ półkolonii, miał na uwadze przede wszystkim stworzenie optymalnych warunków wypoczynku wakacyjnego uczniów publicznych szkół powszechnych z ubogich rodzin, cierpia˛cych na określone problemy zdrowotne. Organizacja˛ półkolonii zajmował sie˛ Wydział Oświaty i Kultury, a naste˛pnie Wydział Opieki Społecznej Zarza˛du Miejskiego. Czterotygodniowe turnusy obejmowały zróżnicowane formy wypoczynku na łonie przyrody – w miejskich kompleksach parkowych, z wyżywieniem i profesjonalna˛ opieka˛ pedagogiczna˛ i medyczna˛. Corocznie w półkoloniach uczestniczyło od 3 do 11% uczniów szkół powszechnych. Zorganizowanie wypoczynku dla kilkutysie˛cznej grupy dzieci było przedsie˛wzie˛ciem wymagaja˛cym znacza˛cych nakładów finansowych, zaplecza kadrowego i materialnego. Półkolonie wakacyjne przyczyniały sie˛ do obserwowanej przez personel pedagogiczny i medyczny poprawy samopoczucia i stanu zdrowotnego dzieci, paramet26 AmŁ, WOS, sygn. 18504, Półkolonie letnie 1939, k. 3. APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18508, Półkolonie letnie 1939, k. 9, 14, 15, 88, 89. 28 APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18506, Półkolonie letnie-uchwały, regulaminy, instytucje i sprawozdania 1933-1934 k. 135-136, 236. 29 „Dziennik Zarza˛du Miejskiego w Łodzi”, 1935, nr 1, 29. 27 92 Anna Cisińska rów wagowych, rekonwalescencji oraz rehabilitacji wielu schorzeń, wynikaja˛cych cze˛sto z materialnego niedostatku rodzin, niedożywienia, bytowania w szkodliwych warunkach zawilgoconych, niedogrzanych i przeludnionych mieszkań. Półkolonie były namiastka˛ wyjazdu poza miasto, którego mikroklimat z oczywistych wzgle˛dów nie sprzyjał zdrowiu. Wypoczynkowi uczniów towarzyszyła dyskretna realizacja jakże istotnych celów wychowawczych: promowanie zachowań prozdrowotnych, kultury spe˛dzania wolnego czasu, spożywania posiłków, nauka gier i zabaw, integracja w środowisku rówieśniczym. Owoce tej pracy, choć niepoliczalne, dawały liczne korzyści. Najmłodsze pokolenie tej cze˛ści społeczeństwa, która˛ współcześnie określa sie˛ mianem wykluczonych, mogło doświadczyć wsparcia nie tylko w wymiarze materialnym, ale i psychologicznym: ich los nie pozostawał oboje˛tny władzom miejskim, utożsamianym z instytucja˛ państwa. Samorza˛d, podejmuja˛c opisywana˛ inicjatywe˛, wybierał wariant trudniejszy organizacyjnie i kosztowniejszy niż dystrybucja darmowych posiłków. Wakacyjne półkolonie pozostaja˛ świadectwem nader pożytecznej działalności nie tylko na polu opieki społecznej, ale i szeroko rozumianej pedagogiki. Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi przez samorza˛d Łodzi w okresie mie˛dzywojennym Streszczenie W okresie mie˛dzywojennym najwie˛ksze polskie miasta organizowały półkolonie letnie dla dzieci – oryginalna˛ forme˛ opieki nad cze˛ścia˛ uczniów szkół powszechnych, ła˛cza˛ca˛ zadania z zakresu opieki społecznej, oświaty, wychowania, promocji zdrowia i krzewienia kultury. Łódzki samorza˛d, podejmuja˛c organizacje˛ półkolonii, miał na uwadze przede wszystkim stworzenie optymalnych warunków wypoczynku wakacyjnego uczniów publicznych szkół powszechnych z ubogich rodzin, cierpia˛cych na określone problemy zdrowotne. Półkolonie wakacyjne w wydatny sposób przyczyniały sie˛ do obserwowanej przez personel pedagogiczny i medyczny poprawy stanu zdrowotnego dzieci, dożywienia, rekonwalescencji i rehabilitacji wielu schorzeń. Wypoczynkowi uczniów towarzyszyło promowanie zachowań prozdrowotnych, kultury spe˛dzania wolnego czasu, spożywania posiłków, nauka gier i zabaw – cze˛sto o ogromnej wartości edukacyjnej, integracja w środowisku rówieśniczym. Opisywana inicjatywa samorza˛dów gminnych Drugiej Rzeczypospolitej zasługuje na przypomnienie jako świadectwo nader pożytecznej działalności na polu pedagogiki i opieki społecznej. Słowa kluczowe: samorza˛d w Polsce 1918-1939, Łódź – historia 1918-1939, opieka społeczna, półkolonie, szkolnictwo powszechne. Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi... 93 Organization of holiday childcare by government of Lodz in interwar period Summary In the interwar period the largest Polish cities organized summer day camps for children. Summer day camps meant the original form of care for public-school students combining social welfare, education, health promotion and culture fostering. Lodz was one of the first cities which took this initiative. The main principle underlying the organisation of summer day camps was to create optimal conditions for public elementary school students from poor families with certain health problems. Holiday camp schemes contributed significantly to the improvement of children’s health, nutritional status, convalescence and treatment for many diseases. Apart from leisure time, students were taught the promotion of healthy lifestyle and culture and participated in educational games and activities. The described initiative of local governments of the Second Republic reminds us of the extremely useful activities in the field of education and social care. Key words: government in 1918-1939, Lodz history 1918-1939, social welfare, day camps, primary education. vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Joanna Rutkowiak Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne (Forum Pedagogów Olsztyńskiej Szkoły Wyższej nt. „Edukacyjne inicjatywy lokalne a dynamika rozwoju kultury w regionie” Olsztyn, 10 czerwca 2013 r.) Wprowadzenie Stan i jakość edukacji, w tym także lokalnych inicjatyw edukacyjnych, pozostaje w zwia˛zkach z horyzontem rozwoju regionów jako wzgle˛dnie wyodre˛bnionych terenów życia ludzi ukierunkowanych przez odpowiednie strategie. Pod hasłem „horyzontu regionu” rozumiem jakość jego antycypowanej, a nawet planowanej przyszłości, nawia˛zuja˛cej do specyfiki jego kultury. Zwia˛zek owej przyszłości z jakościa˛ edukacji – jeśli jest rozpatrywany systemowo – oznacza, że wyobrażanym kierunkom i perspektywom rozwoju danego terytorium przyporza˛dkowuje sie˛ długofalowe zamierzenia edukacyjne, traktowane wówczas instrumentalnie jako formy aktywności wspieraja˛ce uzyskiwanie poża˛danych stanów danego regionu. Faktycznie realizowane edukacyjne inicjatywy lokalne moga˛ wpisywać sie˛ w te˛ logike˛, a dzieje sie˛ tak wtedy, kiedy horyzonty rozwoju sa˛ odbierane przez ludzi jako bliskie ich potrzebom, ale moga˛ też stanowić wyraz ruchów niepodporza˛dkowanych, nawet opozycyjnych wobec niej, wyrażaja˛cych wówczas inne potrzeby mieszkańców, bliższe merytorycznie, czasowo i przestrzennie grupom ludzkim z ich wewna˛trzregionalnych mikrośrodowisk. Rzecz cała dotyczy wie˛c zarówno relacji horyzontów rozwoju regionów i samodzielności ba˛dź zależności lokalnych inicjatyw edukacyjnych, jak też nadawania znaczeń samemu poje˛ciu rozwoju regionu. Z problematyki teorii rozwoju regionalnego Mój pierwszy kontakt z zagadnieniem horyzontów rozwoju regionów, w jakim obecnie osadzam podje˛ta˛ tematyke˛ edukacyjna˛, zawdzie˛czam krajowej prasowej 96 Joanna Rutkowiak dyskusji odbywaja˛cej sie˛ kilka lat temu, w jakiej lansowano teze˛ o konieczności wspomagania dynamiki centrów, które – rozwijaja˛c sie˛ w pierwszej kolejności – be˛da˛ (jakoby) naste˛pnie promieniowały rozwojowo na peryferia, sprzyjaja˛c w ten sposób dynamice ośrodków słabszych. Nieprzekonana do takiego rozwia˛zania, zwróciłam sie˛ ku tematycznej literaturze przedmiotu prezentuja˛cej coś wie˛cej – gdyż przynajmniej dwa odmienne nurty współczesnego teoretycznego traktowania zagadnienia rozwoju regionalnego. W jednym z nich, obejmuja˛cym szczególnie zaznaczaja˛ce sie˛ teorie „biegunów wzrostu” F. Perroux i „geograficznych koncepcji wzrostu” A. Hirschmana z lat 50-tych, zakłada sie˛ nierównomierny rozwój gospodarczy regionów z wyrównywaniem tego stanu przez naturalne rozprzestrzenianie sie˛ rozwoju w kierunku ida˛cym od centrów do obszarów sa˛siaduja˛cych. Aby zapewnić taki stan, należy wzmacniać rozwojowo regiony centralne i tym sposobem pośrednio wspierać późniejsza˛ dyfuzje˛ rozwojowa˛1. W tym nurcie koncypowania rozwoju regionalnego mieści sie˛ wiele propozycji rozwia˛zań roboczych, które daja˛ zróżnicowane uzasadnienia postawionego problemu. I tak w teorii „bazy ekonomicznej” i teorii „produktu podstawowego”, a także w „nowej teorii handlu” eksponuje sie˛ role˛ źródeł rozwoju regionów głównie w ich aktywności eksportowej, co wia˛że sie˛ z istnieniem zewne˛trznego popytu na towary różnych regionów oraz na wypracowywanie ich specjalizacji produkcyjnej. Inne podejście zawarte jest w formule „nowej teorii handlu” gdzie uzasadnia sie˛ możliwość czerpania korzyści z wymiany handlowej krajów o różnym poziomie rozwoju, ale funkcjonuja˛cych w obszarze zglobalizowanym. Z kolei w teorii „cyklu produkcyjnego”, ale odniesionego do gospodarki regionalnej, eksponuje sie˛ role˛ powstawania nowych towarów, ich technicznego doskonalenia, a naste˛pnie standaryzacji produkcji. Etap pierwszy jest wówczas zlokalizowany w centrach, natomiast w etapie ostatnim producenci z obszarów wysoko rozwinie˛tych przenosza˛ cze˛ść wystandaryzowanej już produkcji na peryferia, gdzie jest ona realizowana dzie˛ki tańszej sile roboczej, ze zbytem na miejscowym rynku konsumenckim, co przynosi korzyści tak zaktywizowanemu regionowi. Ze wzgle˛du na nasze zainteresowanie edukacja˛ szczególnie interesuja˛cy jest model „rdzenia i peryferii” neoliberała T.L. Friedmanna (por. Friedman, Lexus oraz koncepcja M. Castellsa). Obydwaj ci teoretycy podkreślaja˛, że centrami wzrostu sa˛ wielkie metropolie i technopolie be˛da˛ce jednocześnie centrami gospodarczymi dominuja˛cymi nad swoimi peryferiami, które staja˛ sie˛ podporza˛dkowane i usługowe wobec obszarów centralnych. Niektórzy teoretycy przeciwstawiaja˛ sie˛ temu punktowi widzenia, uznaja˛c, że metropolie sa˛ bardziej powia˛zane z innymi 1 T.G. Grosse, Przegla˛d koncepcji teoretycznych rozwoju regionalnego, „Studia Regionalne i Lokalne” nr 1, 2008, s. 28. Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne 97 światowymi centrami niż z własnym gospodarczym otoczeniem i faktycznie dbaja˛ egoistycznie o interesy własne nie przejawiaja˛c dużego zainteresowania i rozwojowa˛ dynamika˛ regionów2. Nie podejmuja˛c sie˛ wyczerpuja˛cego zreferowania zasygnalizowanego zagadnienia, przechodze˛ do drugiego, bliższego nam w czasie punktu widzenia na sprawe˛, szczególnie wyrazistego w tzw. „nowej geografii ekonomicznej” z lat 90., ze szczególna rola˛ tekstów P. Krugmana. Podważono w nich idee˛ aglomeracji ekonomicznej A. Marshalla i G. Myrdala, podkreślono role˛ ła˛cznego uwzgle˛dniania nie jednego, lecz kilku czynników wpływaja˛cych na rozwój regionów, takich jak korzyści skali, zwia˛zane z rozprzestrzenianiem sie˛ nowej wiedzy, efektami popytu kreowanego przez rynek wewne˛trzny oraz kosztami handlu zwia˛zanymi przede wszystkim z transportem, ale przede wszystkim wyeksponowano nowa˛ koncepcje˛ polityki regionalnej określona˛ jako „endogeniczna polityka rozwoju regionalnego”. Akcentuje sie˛ w niej znaczenie własnych, miejscowych zasobów fizycznych i społecznych jako licza˛cych sie˛ dla wewne˛trznego rozwoju regionu, determinowanego oddolnie. Od strony organizacyjnej szczególna˛ rola˛ odgrywaja˛ w tym procesie małe i średnie przedsie˛biorstwa, natomiast sama˛ dynamike˛ rozwoju zapewnia ich technologiczne zaawansowanie powia˛zane z poziomem ogólnej edukacji i zawodowego wykształcenia ludzi danych obszarów3. Podejście to ła˛czy sie˛ jednak z kwestia˛ podstawowa˛ – czy zasoby lokalne sa˛ na tyle duże i znacza˛ce, że maja˛ w sobie realny potencjał zdynamizowania regionu oraz – jak kształcić ludzi danego regionu, aby mogli oni być rzeczywistym czynnikiem zmiany. Czy realizować to w sposób przystosowawczo-transmisyjny z akcentowaniem lokalnych wartości regionu, czy w sposób wykraczaja˛cy poza te wartości, poszerzaja˛cy horyzonty, nastawiony na kształtowanie postaw kreacyjno-nowatorskich, które zarazem moga˛ być dalekie od bieża˛cych potrzeb mieszkańców. Zauważmy, ze miejscowe inicjatywy edukacyjne moga˛ pozostawać w zróżnicowanej relacji wobec tej problematyki. Z przedstawionych wybiórczo rekonstrukcji dotycza˛cych teoretycznych naświetleń i funkcjonuja˛cych praktyk kształtowania horyzontów rozwoju regionów, a szczególnie z zaznaczenia opozycji dawniejszych teorii, typu egzogennego, wobec kierunków endogennych, zyskuja˛cych ostatnio na znaczeniu, można wyprowadzić konkluzje o rosna˛cym podnoszeniu wagi miejscowych zasobów, a pośrednio także o znaczeniu lokalnych inicjatyw edukacyjnych dla rozwoju poszczególnych regionów. Sprawa ma wyraźne odniesienie do kwestii edukacyjnej, ponieważ dotyczy albo takiego realizowania kształcenia ludzi, w którym akcentuje sie˛ ich ukierunkowanie na „równanie do centrum”, a dokładniej – na 2 Ibidem. P. Churski, Czynniki rozwoju regionalnego w świetle koncepcji teoretycznych, [email protected] (doste˛p 10.05.2013), s. 12-13. 3 98 Joanna Rutkowiak doganianie i prześciganie owego centrum, albo takiego nastawienia kształceniowego, w jakim praktykowane be˛dzie dostosowanie do miejscowej jakości życia peryferyjnego. Relacje centrum/prowincja; podejście tradycyjne i współczesne Skupiaja˛c sie˛ w dalszym wywodzie bardziej już na społecznym, a mniej na ekonomiczno-gospodarczym aspekcie zasygnalizowanych teorii rozwoju regionalnego, pragne˛ zwrócić uwage˛, że – niezależnie od różnic wyste˛puja˛cych w podstawowych koncepcjach merytorycznych – przewija sie˛ w nich wszystkich wa˛tek relacji centrum/peryferii, stanowia˛cy zarazem szerszy temat dynamiki kultury. Szczególnie wyraziście i w szerokim planie został on u nas postawiony w ksia˛żce M. Janion „Niesamowita słowiańszczyzna: fantazmaty literatury”, a dokładniej – w esejach z pierwszej cze˛ści tej pozycji, poświe˛conych tożsamości słowiańskiej i źródłom jej kompleksów4. W uje˛ciu tradycyjnym „centra” traktuje sie˛ jako ośrodki wyróżnione, prezentuja˛ce wyższe wartości, posiadaja˛ce poważny dorobek materialny i kulturowy, statusowo dominuja˛ce nad pozostałymi, podporza˛dkowuja˛cy je sobie, narzucaja˛cy własne wzorce traktowane jako prestiżowe, lepsze od innych i dlatego uznawane za godne naśladowania. Natomiast prowincje˛ (a sam ten termin nacechowany jest pejoratywnie) pojmuje sie˛ jako obszary nieznacza˛ce, rozwojowo niezaawansowane – wre˛cz zacofane, niewyróżniaja˛ce sie˛ dorobkiem, traktowane jako gorsze od innych, co zarazem oznacza ich zdominowanie przez ekspansywne centra oraz to, że same one skłonne sa˛ do podporza˛dkowania sie˛ centrom. Ale prowincjonalizm nie sprowadza sie˛ do miejsca geograficznego, gdyż jest ono też stanem ducha i umysłu ludzi. Człowiek prowincjonalny czuje sie˛ zależny, ubezwłasnowolniony, jest zdania, że nic nie zależy od niego samego, cierpi na kompleks niższości, który podcina jego wiare˛ we własne siły i możliwości, co ogranicza jego aktywność. Inna odmiana zachowań prowincjonalnych objawia sie˛ w nadmiernej pewności siebie, w zachowaniach pełnych tupetu, które jednak nie oznaczaja˛ siły osobowości, a tylko pokrywaja˛ frustracje˛. Literaturowe wypowiedzi o prowincjonalizmie maja˛ zróżnicowana˛ skale˛ merytoryczna˛. Duży wymiar nadał im myślowy nurt postkolonializmu, w którym krytycznie wyeksponowano ukryte założenia ideologiczne używane dla manipulowania odpowiednimi znaczeniami i kategoriami. Wykazano mianowicie, że centra kolonizatorskie zawłaszczaja˛ce dla własnych korzyści tereny, zasoby, ludzi, nade wszystko ich wolnościowy status i przykrywaja˛ce te wyczyny pseudoszlachetnymi hasłami obdarowywania peryferii poste˛pem cywilizacyjnym okazały sie˛ moralnie 4 M. Janion, Niesamowita Słowiańszczyzna: fantazmaty literatury, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006. Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne 99 skompromitowane, niskie i niezasługuja˛ce na chwałe˛, podczas gdy ludzie uprzednio zawłaszczanych peryferii – owi zwycie˛zcy swoich tożsamości, ujawnili siłe˛ racji moralnych, własna˛ moc bezsilnych, sił owych uprzednio pozbawianych ze zracjonalizowana˛ premedytacja˛5. Przywołane konstatacje celnie ilustruje teza E.W. Saida, wybitnego Araba wykształconego w kulturze zachodniej, że orientalizm był instrumentem wymyślonym przez Zachód w jego poczuciu wyższości, w celu opanowania, ujarzmienia i przekształcenia Bliskiego Wschodu6. Równie przekonuja˛ca jest – odpowiadaja˛ca teraźniejszym warunkom globalizacji – postkolonialna myśl D. Chakrabarty’ego, zamerykanizowanego Hindusa, wypowiadaja˛cego sie˛ na temat rewizji racjonalności uniwersalności i różnicy. W ksia˛żce pod znamiennym tytułem: „Prowincjonalizacja Europy. Myśl postkolonialna i różnica historyczna” wyste˛puje on z teza˛, że typowe europejskie założenia suwerenności i świeckości zmieniły sie˛ przy przejściu do kapitalizmu. Chakrabarty wykazuje, że wyobrażona Europa z typowymi założeniami europejskimi: świeckim czasem i suwerennościa˛, operuje standardami obecnie już mitycznymi. Dzisiejsza interpretacja prowincjonalizacji Europy jest oparta na sugestii, że każdy przypadek przejścia do kapitalizmu, a w nim do zglobalizowanej gospodarki, jest jednocześnie przykładem translacji istnieja˛cych światów i ich kategorii myślowych na kategorie i obraz nowoczesności kapitalistycznej 7. Podstawowa konkluzja, jaka˛ można wyprowadzić z tego rodzaju konstatacji, mówi, że bieg historii podważył idee˛ supremacji centrów, a nawet krytycznie pokazał ich kompromituja˛ce oblicza, co spowodowało zmiane˛ ich znaczeń; oto centra nie sa˛ już nieproblematycznie i trwale uznawane za ośrodki zasłużenie dominuja˛ce i wyznaczaja˛ce kierunki rozwoju, oto peryferia nie sa˛ już odbierane jako miejsca marne i nieznacza˛ce. Wywołało to nowe pytania o ich relacje, a w wersji radykalnej nawet sugestie zamiany przypisanych miejsc. Penetrowany temat można by poła˛czyć z postawionym przez J.F. Lyotarda zagadnieniem „upadku wielkich narracji”, w którym narracje owe byłyby potraktowane jako „nosiciele myśli centralnych”, czyli posiadaja˛cych dominuja˛ce znaczenia8. Uzasadnione przez Lyotarda zwa˛tpienie w ich moc skierowało uwage˛ na znaczenie innych narracji, takich jak chociażby „małe ojczyzny”, a te już ła˛czymy z wyobrażeniem prowincji. Jednakże ta prowincja (nawet geograficzna) ma swoja˛ wewne˛trzna siłe˛, o czym przekonuja˛co wypowiedział sie˛ chociażby L. Kołakowski, głosza˛cy pochwałe˛ swojego rodzinnego miasta Radomia. 5 T. Todorov, Podbój Ameryki. Problem innego, Fundacja Aletheia, Warszawa 1996. E.W. Said, Orientalizm, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1991, s. 9. 7 D. Chakrabarty, Prowincjonalizacja Europy. Myśl postkolonialna i różnica historyczna, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2011; W. Morawski, Konfiguracje globalne – struktury, agencje, instytucje, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2010. 8 J.F. Lyotard, Kondycja ponowoczesna, Raport o stanie wiedzy, Fundacja Aletheia, Warszawa 1997, s. 20. 6 100 Joanna Rutkowiak Najświeższe spojrzenie na podje˛ty temat, już z osadzeniem zagadnienia w rzeczywistości neoliberalnej od kilku lat naznaczonej kryzysem9, jeszcze bardziej wyostrzyło punkt widzenia na rozpatrywana˛ kwestie˛, ponieważ – z jednej strony uczyniło „centrami” miejsca szczególnie dużej akumulacji kapitału, co charakterystyczne dla korporacyjnej gospodarki, z drugiej zaś – zademonstrowało możliwość gwałtownego upadku owych centrów z diametralna˛ zmiana˛ ich pozycji. Konkretyzuje to chociażby nagły upadek kolosa bankowego Lehman Brothers (2008), ba˛dź zamienienie sie˛ w ruine˛ – w jednej chwili – wyniosłych budynków Światowego Centrum Handlu (2001) – z dosłownym, a zarazem symbolicznym odczytaniem tych wydarzeń. Ze zrekonstruowanymi tutaj przykładowymi stanami dużej skali, poświeconymi relacji centrów/peryferii, zestawie˛ obecnie uje˛cia mniejszego zasie˛gu, dotycza˛ce współczesnego polskiego prowincjonalizm. W tej sprawie zwracam sie˛ do cyklu wykładów pt. „Polska, czyli prowincja”, wygłoszonych w 2010 roku w Centrum im. Prof. B. Geremka przez wybitnych intelektualistów – J. Jedlickiego, M. Ziółkowskiego, A. Mencwela, E. Woydyłło-Osiatyńska˛10. Naświetlenie historycznego uwarunkowania polskiego prowincjonalizmu z akcentem na kompleksy i aspiracje prowincji, z postawieniem pytania o jego aktualność oraz o to, czy Polsce zagraża „trwanie w wiecznej prowincji”, wyprowadził tam J. Jedlicki z definicji prowincji: „(...) być prowincja˛ cywilizacji europejskiej – pisze – to znaczy czerpać wie˛cej idei, innowacji i wzorów z jej ośrodków, niż oddaje sie˛ wzajemnie. Polska jest od wieków w takim właśnie położeniu (...), z czego rodza˛ sie˛ kompleksy poświadczone w kulturze narodowej”. Zasygnalizowana tutaj dominacja czerpania wzorców z ośrodków centralnych jest też praktykowana w obszarze edukacji. Natomiast w perspektywie socjologicznej osadził temat M. Ziółkowski, który rozważył nature˛ polskiej wspólnotowości i na tej podstawie zbudował przyczynek do tematu polskiego prowincjonalizmu. Konstatuja˛c, że społeczeństwo obywatelskie we współczesnej Polsce jest bardziej społeczeństwem protestu niż oddolnego, konstruktywnego działania, Ziółkowski objaśnił ten stan brakiem w naszym historycznym rozwoju etapu wspólnoty liberalnej, opartej na indywidualizmie i zarazem gwałtownym skokiem do przymusowej kolektywizacji. Ta ostatnia konstatacja wywołuje pytanie – czy obecnie kwitna˛cy indywidualizm, ale już indywidualizm neoliberalny – stanowi nasz sposób na odrabianie historycznych zaległości, czy też jest on zjawiskiem jakościowo odmiennym, niesprzyjaja˛cym budowaniu poczucia wspólnotowości, a przeciwnie – dodatkowo je osłabiaja˛cym. 9 A. Saad-Filho, D. Johnston (red.), Neoliberalizm przed trybunałem, Instytut Wydawniczy Ksia˛żka i Prasa, Warszawa 2009; S. George, Czyj kryzys, czyja odpowiedź, Instytut Wydawniczy Ksia˛żka i Prasa, Warszawa 2011. 10 http://www.geremek.pl); doste˛p 5.05.2013. Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne 101 W skali najmniejszej, gdyż jednostkowej – co nie znaczy mało ważnej – zagadnienie prowincjonalizmu z akcentem edukacyjnym zaprezentował A. Nalaskowski w ksia˛żce „Nauczyciele z prowincji u progu reformy edukacji”. Dał w niej zbiorowy portret nauczycieli z północno-wschodniej cze˛ści Polski, prezentuja˛c ich jako pedagogów ogólnie niedokształconych, skoncentrowanych na własnej elementarnej codzienności, niefascynuja˛cych sie˛ swoja˛ praca˛ zawodowa˛, która nie jest dla nich ani misja˛, ani profesja˛, działaja˛cych standardowo, nieuprawiaja˛cych twórczości pedagogicznej 11. Zarysowanie charakterystyki prowincjonalizmu, uje˛tego tutaj w trzy wymiary z zaznaczeniem jego słabych stron rysuja˛cych sie˛ na wszystkich tych poziomach, prowadzi do wa˛tpliwości – na ile można pokładać faktyczne nadzieje w potencjałach peryferiów dla budowania rozwojowych horyzontów regionów, a w konsekwencji – czy sa˛ lub – jakie sa˛ weryfikacyjne szanse endogennych teorii rozwoju regionalnego, skoro same peryferia maja˛ wiele słabości zakorzenionych zarówno w swoich dziejach, jak i w mentalności jednostek. Nowe poje˛cie „rozwoju” a potencjały dynamiki peryferiów Pomocne w rozwia˛zywaniu niełatwego problemu potencjałów rozwojowych prowincji może okazać sie˛ rozważenie nowego spojrzenia na samo interpretowanie „rozwoju”. W ostatnich dekadach sens tego fenomenu wyprowadzano i kojarzono przede wszystkim z jakościa˛ kapitalizmu, a szczególnie z jego przyspieszeniem, z klimatem „turbokapitalizmu” nastawionego na maksymalizacje˛ wytwarzania-konsumowania, a szerzej – z pojmowaniem rozwoju jako znacznego i cia˛głego przyrostu ilościowego12. Jednakże kryzys gospodarczy roku 2008 i jego obecna druga fala wskazuja˛ dobitnie na słabość tej neoliberalnej gospodarki korporacyjnej jako intensywnie kredytowanej, nierzadko nadambitnie inwestowanej, aż do poziomu przeinwestowania, sterowanej – co wa˛tpliwe – „niewidzialna˛ re˛ka˛ rynku”, która – jeżeli istnieje, to doprowadziła do wybuchu kryzysu. Odcinaja˛c sie˛ programowo od regulacji państwowych, zaniedbuja˛c wsparcie socjalne dla słabszych, wywołuja˛c kolosalne, wre˛cz nieetyczne rozwarstwienie ekonomiczne społeczeństw, a także zróżnicowanie jakości życia regionów oraz – ła˛cza˛ce sie˛ z tym – także drastyczne nierówności edukacyjne, promuja˛c „Zysk ponad ludzi”13, gospodarka ta tworzy 11 A. Nalaskowski, Nauczyciele z prowincji u progu reformy edukacji, Wydawnictwo Adam Marszałek, Toruń 1998. 12 E. Luttwak, Turbokapitalizm. Zwycie˛zcy i przegrani światowej gospodarki, Wydawnictwo Dolnośla˛skie, Wrocław 2000. 13 N. Chomsky, Zysk ponad ludzi. Neoliberalizm a ład globalny, Wydawnictwo Dolnośla˛skie, Wrocław 2000. 102 Joanna Rutkowiak pogłe˛biaja˛ce sie˛ przepaści miedzy jednostkami, grupami i regionami, co ilustruja˛ systematycznie publikowane dane statystyczne Z niedawno udoste˛pnionego raportu Global Wealth 2013 wynika, że maja˛tek najbogatszych na świecie w ubiegłym roku wzrósł o 7,8%, do poziomu 135,5 bln dol. co stanowi ponad 8 razy wie˛cej niż PKB Stanów Zjednoczonych i 270 razy tyle, co wielkość polskiej gospodarki14. Argumenty w sprawie zmniejszania nierówności płyna˛ z różnych stron. Warto wspomnieć o ksia˛żce dwojga amerykańskich epidemiologów, którzy na materiale badań prowadzonych w cia˛gu 30 lat wykazali, że nierówności mie˛dzy ludźmi wywołuja˛ erozje˛ społeczeństwa, ponieważ obniżaja˛ poziom wzajemnego zaufania, pogarszaja˛ stan zdrowia, wywołuja˛ zaburzenia psychiczne, zabójstwa, skracaja˛ życie ludzi, powoduja˛ otyłość, obniżaja˛ wyniki nauczania. Konkluzja badaczy jest taka, że duże nierówności sa˛ niekorzystne dla wszystkich warstw społecznych15. O obecności politycznej interwencji świadczy fakt, że w przededniu ostatnich wyborów prezydenckich w Ameryce wpływowe czasopismo „The Economist” wezwało – w głównym tekście i w dodatku specjalnym – do zmiejszania nierówności w podziale dochodów16. Krytycznie spenetrowany stan współczesnej gospodarki i finansów stawia przed podmiotami życia społeczno-politycznego kwestie˛ wypracowania nowej światowej koncepcji ekonomicznej, a temat strategii dalszego rozwoju wia˛zanego ze wzrostem gospodarczym staje sie˛ wre˛cz pala˛cym problemem planety17. W formułowaniu odpowiedzi na pytania o kierunek poża˛danych zmian, które sa˛ potrzebne, a których cia˛gle nie ma, ścieraja˛ sie˛ dwie główne tendencje. Zwolennicy neoliberalizmu, posługuja˛cy sie˛ naturalizowanymi argumentami, utrzymuja˛, iż niemożliwa jest inna droga, a kryzys tylko udoskonali kapitalizm. Natomiast krytycy neoliberalnej doktryny – Kowalik, Kołodko, Stiglitz, Phelps, Frydman, Barber, Shiller, Wade, Wallerstein i inni – a sa˛ wśród nich nobliści ekonomiczni – stoja˛ na stanowisku, że potrzebny jest nowy ład. W myśleniu o nim nierzadko nawia˛zuje sie˛, a nawet zapytuje o powrót do koncepcji J. Keynesa jako klasyka teorii oraz intensywnej i wypróbowanej praktyki interwencjonizmu państwowego18. Nawia˛zywanie do doktryny Keynesa dotyczy też problematyki rozwoju regionów, co wyprowadza sie˛ z krytycznych danych o kumulowaniu sie˛ różnic mie˛dzyregionalnych. W analizach tej problematyki odchodzi sie˛ od czystych założeń neoliberalnych i odwołuje sie˛ do szerszej gamy czynników wpływaja˛cych na rozwój gospodarczy regionów z podkreślaniem znaczenia instytucji otoczenia biznesu, ośrodków naukowych, zjawisk społecznych i norm kulturowych19. 14 P. Maciejewicz, L. Baj, A bogacze sa˛ coraz bogatsi, „Gazeta Wyborcza” 31.05.2013. R. Wilkinson, K. Pickett, Duch równości, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2011. 16 G. Kołodko, Doka˛d zmierza świat. Ekonomia polityczna przyszłości, Prószyński i S-ka, Warszawa 2013, s. 399. 17 G. Kołodko, Świat na wycia˛gnie˛cie myśli, Prószyński i S-ka, Warszawa 2010. 18 R. Skidelsky, Keynes. Powrót mistrza, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2012. 19 T.G. Grosse, op. cit; W. Morawski, op. cit. 15 Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne 103 O poszukiwaniu nowej doktryny ekonomicznej ostatnio wypowiedział sie˛ u nas G. Kołodko w ksia˛żce pod znamiennym tytułem „Doka˛d zmierza świat. Ekonomia polityczna przyszłości”, w której wyłożył m.in. nowa˛ koncepcje˛ „wzrostu” na gruncie ekonomii odróżnianego od „rozwoju”, ale w ten sposób, że wzrost nie przekłada sie˛ wprost na rozwój. Tradycyjnie rozumiany wzrost, symbolizowany wykresem spionizowanym, polega na pie˛ciu sie˛ w góre˛, uzyskiwaniu coraz wyższych osia˛gnie˛ć mierzonych ilościowymi parametrami dotycza˛cymi wartości dóbr i usług wytwarzanych w danym kraju w określonej jednostce czasowej, roboczo wyrażanych w formie Produktu Krajowego Brutto. Wskazuje ona na tempo wzrostu i służy do porównywania stanu gospodarek różnych krajów, przeprowadzanego przez zestawienia i rankingi zróżnicowanego PKB, albo za pomoca˛ parytetu siły nabywczej czyli PSN, ostatnio traktowanego jako doskonalsza miara mie˛dzynarodowych porównań, gdyż nawia˛zuja˛ca do poziomu cen20. Zrozumienie różnicy miedzy „wzrostem” zawe˛żonym do rosna˛cego dochodu a „rozwojem”, w którym – w układzie poziomym – idzie o szeroka˛ palete˛ czynników znacza˛cych dla samopoczucia ludzi, ułatwia zestawienie konstruowanych przez ekonomistów wskaźników ludzkiej pomyślności. Eksponowanie miary PKB oznacza akcentowanie roli dochodów w życiu ludzi. Ale wysokość dochodów nie pozostaje w prostym zwia˛zku z ludzkim dobrostanem, nie obejmuje bowiem takich dziedzin życia, których nie można kupić nawet za duże pienia˛dze. Jak wykazuja˛ badania, nie ma prostego zwia˛zku mie˛dzy wysokościa˛ dochodów ludzi a ich poczuciem szcze˛ścia, a im wyższy szczebel w drabinie dochodów, tym wolniejszy przyrost subiektywnego przekonania o własnym szcze˛śliwym życiu. Jako przykład kraju szcze˛śliwego podaje sie˛ Bhutan, klasyfikowany pod tym wzgle˛dem na 8. pozycji na świecie. Jego umiarkowanej wysokości PKB (5800 dolarów w PSN, a w Polsce 20 000 tys. dol. wg tejże miary) towarzyszy tam rozwój wartości rodzinnych, spójność społeczna wia˛ża˛ca sie˛ z religia˛ tybetańskiego buddyzmu, pie˛kno przyrody, a w sferze polityki – niedopuszczanie do dużych nierówności dochodowych, co sprzyja spójności społecznej21. Z danych tego typu wyprowadza sie˛ argumenty na rzecz nieograniczania charakterystyk dynamiki gospodarki do „wzrostu” oraz do uwzgle˛dniania w nich czynników „rozwoju”. W nawia˛zaniu do tych trendów G. Kołodko zaproponował nowy miernik poste˛pu gospodarczego, określonego jako Zintegrowany Wskaźnik Pomyślności, na który składa sie˛: „1) poziom produktu krajowego brutto – w 40%; 2) subiektywna sfera samopoczucia zwia˛zana z ogólnym stopniem zadowolenia z życia, w tym z poziomu usług społecznych, oraz ocenami co do dalszych jego perspektyw – w 20%; 20 21 G. Kołodko, Doka˛d zmierza świat..., s. 45. Ibidem, s. 398-399. 104 Joanna Rutkowiak 3) ocena stanu środowiska naturalnego – w 20%; 4) wycena czasu wolnego i wypełniaja˛cych go wartości kulturowych – w 20%”22. Ten sposób charakteryzowania „rozwoju” jest wyprowadzony z idei ekonomii umiaru, stanowia˛cej rdzeń nowego pragmatyzmu, jako koncepcji zmieniania obecnej rzeczywistości ekonomiczno-społecznej. Idzie w nim o utrzymanie, ale zarazem o uspołecznianie gospodarki rynkowej23 zmierzaja˛ce ku redefiniowaniu celów rozwoju gospodarczego, ukierunkowanych na wzrost zrównoważony w obszarach – ekonomicznym, społecznym, ekologicznym. Wzrost zrównoważony ekonomicznie oznacza odniesienie do „rynków towarów i kapitału oraz inwestycji i finansów, a także siły roboczej”. Wzrost zrównoważony społecznie oznacza odniesienie do „ sprawiedliwego, akceptowanego społecznie podziału dochodów oraz stosownego udziału podstawowych grup ludności w usługach publicznych”. Wzrost zrównoważony ekologicznie oznacza odniesienie do „ zachowania odpowiednich relacji pomie˛dzy działalnościa˛ gospodarcza˛ człowieka i natura˛”24. Merytoryczne wa˛tki ekonomiczne, jakie wprowadzono do tego pedagogicznego tekstu, nie sa˛ – wbrew pozorom – odległe od problematyki edukacyjnej i sprawy jej regionalnego ukierunkowania. Rzecz w tym, iż przy regionalnym nastawieniu na uzyskiwanie „wzrostu” mierzonego głównie parametrami finansowymi trzeba by też – konsekwentnie – parametryzować edukacje˛, wprowadzaja˛c do niej odpowiednie mierniki ilościowe ukierunkowane na doganianie, a nawet przeganianie centrów przez regiony. Hasła „wie˛cej”, „szybciej”, „wyżej w rankingach” byłyby wówczas drogowskazami odpowiednich działań kształceniowych, w których zarazem na dalszy plan schodziłyby jakościowe aspekty kształcenia. Natomiast przy nastawieniu regionów na „rozwój” mogłyby one, nie zaniedbuja˛c zabiegów na rzecz uzyskiwania odpowiedniego dochodu na głowe˛ mieszkańca, poszerzać palete˛ własnych potencjałów – także edukacyjnych, przez sie˛ganie ku swoim unikatowym zasobom kulturowym, niepowtarzalnym możliwościom działania, czyli ku środowiskowej specyfice szans poprawiania jakości życia określanej mianem ogólnej pomyślności ludzi. Lokalne inicjatywy edukacyjne zyskuja˛ wówczas wyraziste uzasadnienie. Wśród mieszkańców Warmii i Mazur duża˛ popularnościa˛ cieszy sie˛ pogla˛d, że miejscowa natura, sprzyjaja˛ca rozwojowi turystyki, stanowi tutejszy unikatowy potencjał i wia˛że sie˛ z nimi duże nadzieje na wzrostowa˛ poprawe˛ jakości życia i lepsza˛ własna˛ przyszłość. Wa˛tpliwość wobec tej tezy wyraziła ostatnio B. Fatyga, autorka raportu. „Dynamiczna diagnoza kultury Warmii i Mazur” (2012), do22 Ibidem, s. 387-388. R.W. Włodarczyk (red.), Społeczna gospodarka rynkowa, Oficyna a wolters Kluwer business, Warszawa 2010. 24 G. Kołodko, Doka˛d zmierza świat..., s. 377. 23 Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne 105 strzegaja˛ca ów potencjał nie tyle w przyrodzie, ile z w ludziach regionu. Wynika sta˛d ważne pytanie – jakie kompetencje owych ludzi, kształtowane w dużej mierze droga˛ edukacyjna˛, mogłyby sprzyjać dobrostanowi mieszkańców i osia˛ganiu przez region poża˛danych horyzontów rozwojowych. Uwzgle˛dniaja˛c aktualne głosy ekonomistów na temat przezwycie˛żania obecnego kryzysu, trzeba by kształtować te kompetencje w warunkach „umiaru” stanowia˛cego przewodnie hasło omawianej nowości, co ła˛czy sie˛ z obawa˛ o przyjecie przez ludzi takiej koncepcji zmiany. W regionach zamożniejszych może to być trudne ze wzgle˛du na przyzwyczajenia mieszkańców, którym trudno be˛dzie obniżać własne standardy, natomiast w regionach biedniejszych lansowanie umiaru może być odebrane jako szkodliwe osłabianie ambicji ludzi pragna˛cych poprawiania jakości własnego życia. Inna˛ przeszkode˛ rozwojowa˛, sygnalizowana˛ w literaturze dotycza˛cej specyfiki tego regionu, stanowić moga˛ spla˛tane korzenie pochodzenia mieszkańców, którzy przede wszystkim na skutek powojennych migracji znaleźli sie˛ na terenach obcych własnej tradycji i żyja˛ tutaj razem z innymi „obcymi”, nie zawsze tworza˛c harmonijna˛ wspólnote˛25. Ów brak społecznej integracji odbija sie˛ na jakości edukacji26. Odnośnie do tej kwestii przypomne˛ teze˛ E. Woydyłło-Osiatyńskiej ze wspomnianego cyklu wykładów o polskim prowincjonalizmie, a brzmi ona naste˛puja˛co: dla rozwoju potrzebne jest „(...) indywidualne, osobiste dostrzeżenie własnych skrzydeł, nie tylko korzeni”. Wieloletnie skierowanie wstecz, skupianie sie˛ na sprawach korzeni, bolesne, lecz zarazem bezskuteczne ich rozpla˛tywanie może pochłaniać cała˛ energie˛ ludzi i wtedy powstaje niebezpieczeństwo własnego zapla˛tywania sie˛ w rozpla˛tywanie korzeni, co pochłania zasoby i powoduje, że mało sił poświe˛ca sie˛ na tworzenie skrzydeł rozwoju, niezbe˛dnych dla budowania pomyślnej przyszłości. Warto wie˛c rozważać proporcje energii wkładanej w „kwestie˛ korzeni” i w „kwestie˛ skrzydeł” i racjonalizować wkłady tak, aby nie tracić z oczu sprawy perspektyw wspólnych w formule horyzontów rozwoju regionu. Podsumowanie Celem tekstu było zwrócenie uwagi na zwia˛zki mie˛dzy sensami lokalnych inicjatyw edukacyjnych a horyzontem rozwoju regionów. Te horyzonty rozważa sie˛ 25 S. Archemczyk, Dziedzictwo kulturowe Warmii i Mazur, [w:] J. Michalski (red.) Sapientia et Adiumentum. W trosce o rozwój innych. Studia dedykowane profesorowi Zbigniewowi Kwiecińskiemu, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn 2006. 26 Z. Kawczyńska-Butrym (red.), Młodzież z województwa warmińsko-mazurskiego. Zagrożenia, szanse, plany życiowe, Wydaw. OSW, Olsztyn 2006; E. Malewska, Zapaść edukacyjna społeczności wiejskiej w regionie Warmii i Mazur, [w:] J. Michalski (red.), Sapientia et Adiumentum. W trosce o rozwój innych. Studia dedykowane profesorowi Zbigniewowi Kwiecińskiemu, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn 2006. 106 Joanna Rutkowiak obecnie w aspekcie dwóch rodzajów relacji: stosunków centrum/peryferie oraz stosunków gospodarczo-społecznego wzrostu/rozwoju. Obydwa te układy sa˛ ostatnio przedmiotem intensywnego teoretycznego namysłu owocuja˛cego zmiana˛ znaczeń nadawanych ich podstawowym poje˛ciom składowym. Warto podkreślić, że miejscowe inicjatywy edukacyjne moga˛ osadzać sie˛ różnie w układach owych relacji, a sam fakt ich lokalnego pochodzenia nie wyznacza automatycznie ich wartości i nie daje podstaw do jednoznacznego oceniania ich merytorycznego ukierunkowania i zawartości treściowej. Lokalne inicjatywy edukacyjne moga˛ być: – po pierwsze, ukierunkowane klasycznymi nastawieniami modernizacyjnymi, takimi jak industrializm, urynkowienie, intensywna konsumpcja, organizacja, rywalizacja, wykorzenienie instytucji społecznych27, oprawione w sztywny porza˛dek ekonomiczny28. Aktualne neoliberalne nasycenie tak poje˛tej modernizacji owocuje pomysłami edukacyjnymi dwojakiego rodzaju, faktycznie odzwierciedlaja˛cymi rozwarstwienie społeczne charakterystyczne dla układu neoliberalnego. Jedne z nich, adresowane do miejscowo rozpoznanych elitarnych odbiorców, dotycza˛ uruchamiania ekskluzywnych, wysoko płatnych ofert, takich jak – przykładowo – uczenie sie˛ w drogich szkołach niepublicznych, uprawianie kosztownych zaje˛ć, wymagaja˛cych wyszukanego wyposażenia, nauczania je˛zyków obcych w atrakcyjnych formach, korzystania z wyrafinowanego odpoczynku i regeneracji fizycznej. W tym samym nurcie osadzone sa˛ projekty adresowane do odbiorcy drugiego krańca, tym razem obliczone na elementarny gust, niski koszt, łatwy doste˛p, z prostymi treściami niewymagaja˛cymi rozwojowego wysiłku odbiorców. Charakterystyczne dla całego tego nurtu jest eksponowanie zideologizowanej zasady rywalizacji, stosowania nagród (zewne˛trznych), eksponowania rankingów zwycie˛zców i przegranych. Można uznać, iż w całości taki repertuar sprzyja realizowaniu edukacyjnego programu ekonomii korporacyjnej, przewiduja˛cego rozwarstwienie ludzi także przez podejmowanie odpowiednich przedsie˛wzie˛ć edukacyjnych; – po drugie, moga˛ to być lokalne inicjatywy edukacyjne ukierunkowane na podtrzymywanie miejscowej tradycji, podkreślanie jej specyfiki z eksponowaniem źródłowego osadzenia, zwrócone ku przeszłości, takie jak – przykładowo – prowadzenie zespołów sztuki dawnej (ludowej), piele˛gnowanie gwarowego je˛zyka, poznawanie i przekazywanie miejscowych zwyczajów, chronienie obiektów charakterystycznych dla danego terenu. Z jednej strony ułatwiaja˛ one uczestnicza˛cym podmiotom rozumienie źródeł własnego pochodzenia, ale – z drugiej – nie zawsze sprzyjaja˛ trafnemu rozpoznawaniu współczesności i hodowaniu „skrzydeł przyszłości”; 27 A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. Ja i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001. 28 Z. Bauman, Płynna nowoczesność, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006. Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne 107 – po trzecie, moga˛ to być inicjatywy edukacyjne sprzyjaja˛ce rozpoznawaniu dynamiki kultury czasu dzisiejszego i kierowaniu uwagi ludzi na przyszłość, operuja˛ce intensywnymi bodźcami rozwojowymi, służa˛ce wzbogacaniu operowania przez miejscowych ludzi kapitałem symbolicznym, poszerzania horyzontów grup społecznych i jednostek, dostrzegaja˛ce lokalność, ale zarazem wychodza˛ce poza to, co najbliższe z nastawieniem na uzupełnianie braków wynoszonych z miejsc, w których działa spirala dziedziczenia ubóstwa kulturowego. A zatem, kiedy obserwujemy edukacyjne inicjatywy uruchamiane przez „lokalsów”, które nie sa˛ bynajmniej ideowo niewinne, to – podziwiaja˛c ich energie˛ i wkład w życie wspólnoty – warto także zadawać pytania: kto, dla kogo, z jakim ukierunkowaniem, z jakim skutkiem zamierzonym i ubocznym podejmuje i realizuje odpowiednie przedsie˛wzie˛cia? Formułowaniu pogłe˛bionych odpowiedzi sprzyja zwracanie sie˛ do kontekstowego osadzenia owych projektów z uwzgle˛dnieniem rozwojowych horyzontów regionów stanowia˛cych teren prowadzonych prac edukacyjnych. Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne Streszczenie Artykuł zwraca uwage˛ na zwia˛zki mie˛dzy sensami lokalnych inicjatyw edukacyjnych a horyzontem rozwoju regionów. Horyzonty te analizowane sa˛ obecnie z perspektywy dwóch rodzajów relacji: stosunków centrum/peryferie oraz stosunków gospodarczo-społecznego wzrostu lub rozwoju. Zauważa sie˛ tu również zmiane˛ znaczeń, przypisywanych tym poje˛ciom. Centra nie sa˛ już jednoznacznie utożsamiane z ośrodkami dominuja˛cymi, które wyznaczaja˛ peryferiom kierunki rozwoju. Dostrzega sie˛ obecnie wzrost znaczenia endogennych teorii rozwoju regionalnego. Zauważa sie˛ również, że wzrost (dotychczas utożsamiany z jakościa˛ kapitalizmu i przyrostem ilościowym) nie przekłada sie˛ na rozwój (uwzgle˛dniaja˛cy wiele czynników znacza˛cych dla samopoczucia ludzi). Lokalne inicjatywy edukacyjne moga˛ osadzać sie˛ różnie w układach relacji centrum/peryferie i wzrost/rozwój. Sam fakt lokalnego pochodzenia owych inicjatyw nie determinuje ani ich wartości ani ukierunkowania merytorycznego. Słowa kluczowe: rozwój regionalny, neoliberalizm, ekonomia umiaru, edukacja. The horizons for regional development and local educational initiatives Summary The author of the artical draws attention to the relationship between the significane of the local educational inintiatives and the horizons of the regional development. The horizons are analysed from the perspective of two relations: the centre/suburbs relations and the economic-social development relations. The author points out the change in meaning of these concepts. The centres are no longer synonymous with the dominating areas which set new development direction for the suburbs. It has been 108 Joanna Rutkowiak noticed that the endogenous theories of the regional development are now of more significance. The increase in their significance (so far identified with the quality of capitalism and quantitative increase) is not synonymous with the development (taking into account many factors important for people’s well-being). Local educational inintiatives may have a different meaning in systems of the centre/suburb and the increase/development relations. Even the fact that the initiatives are of the local origin does not determine their value or content. Key words: regional development, neoliberalism, Great moderation, education. OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 HISTORIA, POLITOLOGIA, TEORIA KULTURY Andrzej Ga˛siorowski Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Z dziejów kontaktów polsko-pruskich Wprowadzenie Jak głosza˛ podania, na tereny zamieszkałe przez plemiona pruskie zapuszczali sie˛ nie tylko Polacy. Już bowiem we wczesnym średniowieczu szły wyprawy handlowe na północ. Jak wsze˛dzie na pograniczu nie było to łatwe i nie zawsze bezpieczne, musiało zatem dochodzić do starć i konfliktów1. Mimo to, jeszcze przed bitwa˛ pod Grunwaldem, istniało na tych terenach 221 polskich osiedli, a ludność tam zamieszkuja˛ca nadal zachowywała silne poczucie wie˛zi z krajem ojców2. Podbój ziem pruskich przez Krzyżaków rozbudził jeszcze bardziej zainteresowanie tym obszarem. Z Zachodu cia˛gne˛ło rycerstwo, a od południa na opustoszałych ziemiach pruskich rozwijało sie˛ osadnictwo polskie. Krzyżacy che˛tnie widzieli przybyszów z Polski, którzy w poszukiwaniu lepszego bytu lub jego odmiany zasiedlali opuszczone przez Prusów obszary. W późniejszych wiekach poczucie wie˛zi ludności polskiej w Prusach Wschodnich z macierza˛ znacznie zmalało. Przyczyniła sie˛ do tego głównie polityka kulturkampfu narzucaja˛ca germanizacje˛ wszystkiego, co nosiło ślady polskości. Malało także poczucie wie˛zi z krajem ojczystym, który w okresie rozbiorów nie istniał i pozostawał tylko legenda˛, czymś mitycznym, odległym i mało zrozumiałym. Nadal o dziejach Warmii i Mazur przecie˛tny Polak wie niewiele. Nadal o tych regionach myśli sie˛, jako krainie tysie˛cy jezior, kwitna˛cych ła˛k i nieprze1 W. Chudziak (red.), Wczesnośredniowieczny szlak la˛dowy z Kujaw do Prus (XI wiek), Toruń 1997, s. 11, 22-28; J. Babicz, Prusy i Warmia na pierwszych nowożytnych mapach Europy Środkowej Nicolausa Cusanusa 1490, 1491, [w:] P. Grabowski, J. Ostrowski, Ziemie dawnych Prus Wschodnich w Kartografii, Olsztyn 1997, s. 103-113. 2 P. D’Estrée, Gniazdo pruskie, spolszczył Henryk Michałowski, Warszawa 1904; W. Urban, The Prussian Crusade University Press of America, Boston 1980, s. 13; W. Chojnacki, Osadnictwo polskie na Mazura, [w:] Szkice z dziejów Pomorza. Pomorze Nowożytne, t. 2, Warszawa 1959, s. 8; W. Chojnacki, Szkice z dziejów polskiej kultury na Mazurach, [w:] D. Przybyłek: Kto założył Królewiec, „Borussia” 1992, nr 1, s. 48. 110 Andrzej Ga˛siorowski branych lasów. Jada˛c na Mazury: „Myślimy o kajaku i strzelbie, o długich samotnych włócze˛gach. Marzymy o wielkiej naturalnej przygodzie”3. Wyprawy w te nieznane, dziewicze strony musiały fascynować wielu. Tak jak dawniej, gdy poszukiwano nowych miejsc do zakładania osad i miast – podobne fascynacje musieli przeżywać pierwsi odkrywcy tych ziem, którzy pojawili sie˛ na szlakach Warmii i Mazur4. Już w połowie XVI wieku wspominał o tym Marcin Kromer, jeden z najwybitniejszych biskupów warmińskich, pisza˛c: „Bardzo wielu jest takich, co nie zważaja˛c na nakłady pienie˛żne, wyrzeczenia i wszelkie przykrości towarzysza˛ce ludziom na obczyźnie che˛tnie podejmuja˛ dalekie podróże, wytrzymali na brak wygód, bo wie˛cej znajduja˛ upodobania w tym, co zagranica˛, aniżeli we wszystkim co krajowe”5. W kronice Jana Długosza także możemy odnaleźć wiele takich opisów, czasami nawet zabarwionych wa˛tkami kryminalnymi6. Przez wieki kraina ta, chyba jak żadna inna, leża˛ca poza granicami Rzeczypospolitej, nie budziła tylu polskich problemów, ale i zainteresowań. Jak mogło być inaczej, pisał ksia˛dz Gustaw Pobłocki pasjonat i znawca tych ziem, gdyż: „Miłego doznaje sie˛ uczucia, gdy po raz pierwszy przydarzy sie˛ podróżować po Mazurach. Ujedź mil kilka i kilkanaście wzdłuż i wszerz, a wsze˛dzie o uszy twoje obijać sie˛ be˛dzie mowa polska; zagadnij kogokolwiek ba˛dź, a każdy po polsku ci odpowie”7. Ale jeszcze w 1863 roku, Wojciech Ke˛trzyński8, aresztowany w Olsztynie pod zarzutem przemytu broni dla polskich powstańców, gdy oświadczył przed sa˛dem pruskim, że odbywał we˛drówki jako turysta, miał tym stwierdzeniem wywołać powszechny śmiech, gdyż nikt jeszcze nie słyszał tu o czymś takim. „Cóż bowiem interesuja˛cego mogło być dla turysty w okolicy Olsztyna i Nidzicy”9. Ale dostrzegło to wielu, a Melchior Wańkowicz, pełen zachwytu ziemia˛ mazurska˛, swoja˛ wyprawe˛ kajakowa˛ uwiecznił nawet w ksia˛żce „Na tropach sme˛tka” (1936). W zamyśle autora miała ona być opisem pie˛kna tutejszej natury 3 J. Oleksiński, Bard ziemi mazurskiej, Warszawa 1972, s. 7. E. Kowalczyk, Wały podłużne pogranicza mazowiecko-pruskiego, „Rocznik Mazurski” 1996, tom III, s. 20; B. Koziełło-Poklewski, Założenie Olsztyna (1353), [w:] J. Jasiński (red.): Szkice olsztyńskie, Olsztyn 1967, s. 31. 5 M. Kromer, Polska – czyli o położeniu, ludności, obyczajach „urze˛dach i sprawach publicznych Królestwa Polskiego ksie˛gi dwoje (przekład S. Kozikowski), Olsztyn 1977, s. 62. 6 Zob. Z. Gloger, Długosz i pieśni polskie, „Wisła” 1889, nr 1, s. 7. 7 G. Pobłocki, Mazurzy wschodniopruscy. Zapiski o je˛zyku i stanie ich religijno-obyczajowym, „Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu” 1897, R. 4, s. 11. 8 Wojciech Ke˛trzyński (1838-1918), jeden z najwybitniejszych działaczy mazurskich, poeta, tłumacz literatury polskiej na je˛z. niemiecki, autor wielu prac naukowych. Brał udział w powstaniu styczniowym, prześladowany przez władze pruskie osiedlił sie˛ w Polsce. Od 1876 r. pełnił funkcje˛ dyr. Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Lwowie. Do końca prowadził aktywna˛ działalność społeczna˛ i oświatowa˛ na rzecz polskości Mazur. 9 W. Ke˛trzyński, Z ksie˛gi pieśni człowieka niemczonego, wyd. polskie, Olsztyn 1968, s. 98; A. Wakar, Olsztyn na przełomie XIX i XX wieku, „Warmia i Mazury” 1971, nr 10, s. 17. 4 Z dziejów kontaktów polsko-pruskich 111 i przygody turystycznej, a stała sie˛ głośnym „dziełem politycznym” znanym w całej Polsce10. Doznania temu podobne można by odnieść niemal do wszystkich, którzy starali sie˛ poznać te ziemie, poczynaja˛c od czasów, gdy Warmia pozostawała w granicach Rzeczypospolitej (1466-1772), później w latach zaborów (1772-1918), a także w okresie niepodległej Polski (1918-1939). W czasach polskiej Warmii (1466-1772) Już w połowie XV wieku do Prus wybrał sie˛ król Kazimierz Jagiellończyk. Król zawsze interesował sie˛ i śledził wypadki pruskie. Odwiedził Malbork, Elbla˛g i kilka innych miast, co wia˛zało sie˛ z przeje˛ciem zwierzchności przez króla polskiego nad Prusami Królewskimi11. Braniewo ofiarowało nawet królowi pałacyk w miejscowości Siedlisko, by, przyjeżdżaja˛c na Warmie˛, mógł sie˛ tam zatrzymać. Podróże króla przyczyniły sie˛ do uregulowania wielu spraw polsko-pruskich. Później bywali tu również inni władcy polscy: Jan Olbracht (1495); Zygmunt August (1552), Stefan Batory (1577); Zygmunt III Waza (1594, 1623); Władysław IV (1636); Jan Kazimierz (1651); Jan III Sobieski (1677), August III Sas (1703); Stanisław Leszczyński (1704), August III (1734)12. Zwia˛zki Polski z Prusami Ksia˛że˛cymi13, po likwidacji rza˛dów zakonnych i hołdowniczej podróży ksie˛cia Albrechta Hohenzollerna14 do Krakowa w 1525 roku, jeszcze bardziej je umocniły. Ksia˛że Albrecht zdobył wielkie uznanie najwybitniejszych ludzi Polskiego Złotego Wieku, a król Zygmunt Stary darzył go szczególna˛ sympatia˛. Inni uwiedzeni urokiem tych ziem zatrzymywali sie˛ tam na stałe, zakładaja˛c rodziny ba˛dź obejmuja˛c różne stanowiska. Z Prus jeździło sie˛ również do Polski w celach handlowych i osobistych, po nauke˛ oraz na sejm, gdzie 10 M. Wańkowicz, Na tropach sme˛tka, Warszawa 1936, s. 7, 11. Za panowania Kazimierza IV Jagiellończyka i po zwycie˛stwie w wojnie trzynastoletniej z Krzyżakami, zakończonej pokojem toruńskim (1466), Pomorze Gdańskie, Warmia i ziemie z Malborkiem i Elbla˛giem znalazły sie˛ w Polsce i przyje˛ły nazwe˛ Prus Królewskich. 12 M. Biskup, Królewiec a Polska i Litwa Jagiellońska w czasach średniowiecza (do roku 1525), [w:] M. Biskup, W. Wrzesiński, Królewiec a Polska, Olsztyn 1993, s. 21; J. Jasiński, Olsztyn 1994, s. 32-33. 13 Prusy Ksia˛że˛ce (stolica Królewiec) były lennem Polski, utworzone po likwidacji państwa krzyżackiego w 1525 r. (hołd pruski). Od 1618 r. uzyskały niezależność, by w 1701 r. wejść w skład królestwa Prus, zwanego Prusami Wschodnimi. 14 Albrecht Hohenzollern (1490-1568), ostatni wielki mistrz krzyżacki. Po przegranej wojnie z Polska˛ (1519-21) przeszedł na luteranizm i doprowadził do sekularyzacji państwa zakonnego. W roku 1525 złożył hołd Zygmuntowi Staremu (był jego siostrzeńcem). Był pierwszym ksie˛ciem świeckim utworzonych Prus Ksia˛że˛cych. W 1544 roku założył uniwersytet w Królewcu (zwany Albertyna˛), w którym studiowało wielu Polaków. 11 112 Andrzej Ga˛siorowski zasiadała także szlachta pruska15. Kontaktom tym sprzyjał życzliwy stosunek ksie˛cia Albrechta. Roztaczał on mecenat nad wieloma przybyszami z Polski przebywaja˛cymi na ziemi pruskiej, a byli to mie˛dzy innymi: Marcin Gloss, Abraham Kulwieć, Stanisław Rafajłowicz (pierwsi profesorowie Uniwersytetu w Królewcu), Jan Radomski (autor podre˛cznika dla mazurskich pastorów), Jan Sandecki-Malecki (drukarz i literat krakowski), Stanisław Murzynowski (tłumacz na je˛zyk polski Nowego Testamentu), Wojciech Nowakowski (tłumacz ksia˛żek), Jan Seklucjan (proboszcz polskiej gminy w Królewcu), Eustachy Trepka (tłumacz na je˛zyk polski dzieł ewangelickich), Łukasz Górnicki (pisarz, autor Dworzanina), Jan Kochanowski (którego talent zwrócił uwage˛ Albrechta i przyja˛ł go na swój dwór). Albrecht chciał stworzyć w Królewcu ośrodek ruchu umysłowego i religijnego promieniuja˛cy na cała˛ Polske˛. Nie maja˛c odpowiednich indywidualności wśród ludności autochtonicznej, che˛tnie sprowadzał pisarzy, naukowców i studentów z Polski16. Luterańskie Prusy nie u wszystkich budziły sympatie˛. Na przykład Król Zygmunt Stary, nie chca˛c narażać sie˛ katolikom, wydał formalny zakaz podróżowania do Królewca. Rzadko jednak z niego korzystał i jeszcze rzadziej karał za posyłanie młodzieży na studia w Albertynie17. Wyjeżdżało ich rocznie około dwudziestu, a pierwsi studenci z Polski i Litwy, to: Jan Adamus, Joachim Cimericus, Konstanty Kuncewicz, Jan Krucki, Marcin Mażwid (późniejszy profesor i autor pierwszych tekstów w je˛zyku litewskim), Andrzej Ostroróg, Mateusz Paweł, Jan Schuka, Zygmunt Se˛dziwój Czarnkowski, Jan Zare˛ba, Jan Zawisza. Jednym z najzdolniejszych polskich studentów w Królewcu był Stanisław Sobek (krewny wojewody kaliskiego). Podróżował po całej Europie, ale w Królewcu zdobył najwie˛ksze uznanie u ksie˛cia Albrechta18. W ślad za nimi bywali w Prusach także inni znani Polacy, by wymienić: Jan Chodkiewicz (starosta żmudzki i administrator 15 B. Janiszewska-Mincer, F. Mincer, Rzeczpospolita Polska a Prusy Ksia˛że˛ce w latach 1598-1621, Warszawa 1988, s. 56; H. Koch, Der Vater Land. Deutsche Heimat zwischen Weichsel und Memel, Hamburg 1953, s. 5. 16 H. Barycz, Mie˛dzy Krakowem a Warmia˛ i Mazurami, Olsztyn 1987, s. 28; Polak pierwszym kierownikiem Uniwersytetu w Królewcu, „Gazeta Mazurska” 1924, nr 17, s. 66). 17 Albertyna – Uniwersytet Królewiecki, od swego powstania w 1544 r. był centrum myśli polskiej. Tu wykładali polscy profesorowie: Abraham Kulwieć i Stanisław Rafajłowicz, a na 24 pierwszych stypendystów uniwersyteckich 7 było z Polski i 7 z Litwy. Później studiowali w Królewcu tak znani obrońcy polskości na Warmii i Mazurach, jak Gustaw Gizewiusz i Wojciech Ke˛trzyński. Uniwersytet był także ważnym ośrodkiem polskiej młodzieży akademickiej w okresie mie˛dzywojennym, gdy po porażce plebiscytowej (1920) w Prusach Wschodnich odradzała sie˛ polskość. Działała tam polska świetlica i bursa studencka wspomagana przez kierownictwo IV Dzielnicy Zwia˛zku Polaków. W. Chojnacki, Stosunki kulturalne na Mazurach w XVI i XVII w., „Pomorze Nowożytne” 1959, s. 101; J. Jasiński, Historia Królewca, Olsztyn 1994, s. 46-55. 18 W. Klesińska, Niektóre dowody polskości Elbla˛ga w XVI – XVIII w., „Rocznik Elbla˛ski” 1963, tom II, s. 92; Student Mazur-Ewangelik (A. Szymański), Polska a Mazowsze ewangelickie, Szczytno 1920, s. 27. Z dziejów kontaktów polsko-pruskich 113 Inflant), Jan Firlej (wojewoda krakowski i marszałek wielki koronny), jego brat Andrzej (starosta sandomierski i kasztelan lubelski), Kacper i Melchior Giedrojciowie (kniaziowie), Erazm Gliczner (autor „Ksia˛żki o wychowaniu dzieci”), Reinhold Heidenstein (sekretarz Stefana Batorego i Zygmunta III Wazy), Marcin i Florian Heynowie (synowie wojewody kowieńskiego), Krzysztof Lanckoroński-Włodzisławski (kasztelan radomski), Hieronim Malecki-Sandecki (późniejszy proboszcz i rektor szkoły w Ełku), Jan Niemojewski (teolog i poseł na sejm), Paweł Sapieha (wojewoda miński i witebski), Jan Sapieha (kasztelan brzeski i smoleński)19. Ponadto wielu Polaków przebywało na dworze Albrechta, a wśród najbardziej znanych był wspomniany Jan Kochanowski, który w Królewcu, jak wielu innych rodaków, wydawał swoje dzieła. Byli to przedstawiciele polskiego kościoła luterańskiego, a w tym: Jan Ma˛czyński (autor pierwszego słownika polskiego), Stanisław Murzynowski (tłumacz Nowego Testamentu), Mikołaj Rej (pierwszy polski pisarz, tu na dworze ksia˛że˛cym przebywał także jego syn, który w latach 1562-1564 był współtowarzyszem zabaw Fryderyka, syna ksie˛cia Albrechta), Maciej Stryjkowski (wydał tu słynna˛ „Kronike˛ polska˛, litewska˛, żmudzka˛ i wszelkiej Rusi”), Eustachy Trepka (pisarz i kolporter ksia˛żek polskich). W środowisku polskim w Królewcu szczególna˛ role˛ pełnił Jan Seklucjan, który był tu osoba˛ bardzo znana˛. Osiadł tu na stałe w 1544 roku, tu studiował, wydał ponad 90 tytułów w je˛zyku polskim. Ponadto przez 33 lata był proboszczem polskiej parafii ewangelickiej w Królewcu20. Ruch w strone˛ Prus ożywił sie˛ jeszcze bardziej, gdy w 1551 roku biskupem warmińskim został Stanisław Hozjusz (1504-1579)21. Hozjusz był jednym z najwybitniejszych władców Warmii, zwolennik zbliżenia Prus z Korona˛, rozwijał szkolnictwo, zasłyna˛ł też sprowadzeniem do Polski Jezuitów (1564). Naste˛pca˛ Hozjusza na zamku biskupim na Warmii został Marcin Kromer (1512-1589), równie znakomity i zasłużony dla Rzeczypospolitej. Cieszył sie˛ on wielkim uznaniem Stefana Batorego, który oddał mu pod opieke˛ swego bratanka Andrzeja Batorego (1563-1599)22. Królewiec odwiedzał Frycz Modrzewski, który jako 19 T. Wotschke, Polnische und Litaunische Studenten in Königsberg, Jahrbücher für Kultur und Geschichte der Slaven, Bd. 1930, s. 427 in; S. Kot (ps. Student Mazur Ewangelik), Polska a Mazowsze ewangelickie. Okazanie prawdy historycznej, Szczytno-Kraków 1920, s. 20-29; E. F. Kozłowski, Uniwersytet w Królewcu. Zapomniana Uczelnia Rzeczypospolitej 1544-1994, Gdańsk 1994, s. 4. 20 D. Bogdan, Studenci z Rzeczypospolitej na Uniwersytecie Królewieckim w latach 1544-1619, [w:] M. Biskup, W. Wrzesiński (red.), Królewiec a Polska, Olsztyn 1993, s. 83-85; J. Małłek, Dwie cze˛ści Prus, Olsztyn 1987, s. 199-203; A. Staniszewski, Kult Jana Kochanowskiego na Mazurach w latach 1741-1939, „Regiony” 1980, nr 3, s. 24-55. 21 Zob. List Hozjusza, Do Albrechta Ksie˛cia Pruskiego z 23 września 1578 roku, „Studia Warmińskie” 1978, tom XV, s. 451 (wśród wielu listów znajduja˛ sie˛ trzy prośby z 13 i 14 XI 1565, o przyje˛cie synów do Kolegium w Braniewie: Sebastiana Maleckiego, kasztelana krakowskiego, Rafała Śladowskiego, kasztelan Konarski i Piotra Barzi ze Lwowa, który prosił o przyje˛cie syna na koszt Hozjusza, s. 539-541). 114 Andrzej Ga˛siorowski oficjalny wysłannik króla Zygmunta Augusta cze˛sto przebywał na dworze ksie˛cia Albrechta. Miał tu zawsze sporo obowia˛zków, pisał, odwiedzał znane osobistości i środowiska uniwersyteckie. Utrzymywał też bliskie stosunki z ksie˛ciem Albrechtem, w czasie jednej z audiencji dedykował mu swoje dzieło De republica emendanda. Również król Zygmunt August odwiedzał Prusy, bywał w Malborku, Braniewie i Królewcu (1569), gdzie z honorami witany był przez ksie˛cia Albrechta23. W ślad za nim poda˛żał Stefan Batory, który wspierał polityczne i gospodarcze aspiracje Prus, widza˛c w tym korzyści dla Polski zwia˛zane z doste˛pem do morza. Pierwsza taka okazja nadarzyła sie˛ w 1576 roku, gdy tuż po obje˛ciu władzy, pod pretekstem chrztu córki ksie˛cia Albrechta, został zaproszony do Prus. Król zwiedzał miasta pruskie, zabytki, odbył też rejs po Zalewie Wiślanym. O zainteresowaniu Batorego Prusami może świadczyć che˛ć utrzymywania stałych kontaktów oraz liczne wizyty i poselstwa, które wysyłał do Królewca. Che˛tnie też wizytował ziemie pruskie, a od 19 do 25 listopada 1580 roku zatrzymał sie˛ na kilka dni w Lidzbarku koło Działdowa. W czasie tych wizyt przeprowadzał wiele spotkań, a w wolnych chwilach zapuszczał sie˛ w gła˛b ziemi pruskiej24. Pocza˛tek XVII stulecia to dalszy wzrost zainteresowania Prusami i Warmia˛. W Polsce szczególnie środowisko krakowskie przejawiało w tym wzgle˛dzie duża˛ aktywność. Stamta˛d pochodził także Jan Brożek, jeden z najwybitniejszych profesorów krakowskich. Interesował sie˛ osoba˛ Mikołaja Kopernika, ale nie tym, co już o nim napisano, lecz tym, czego jeszcze można sie˛ było wie˛cej o nim dowiedzieć, we˛druja˛c jego śladami. Z tym postanowieniem w maju 1618 roku wyruszył łodzia˛ w długa˛ podróż Wisła˛ do Torunia i dalej do Gdańska, a sta˛d do Fromborka. Po drodze odwiedzał nadwiślańskie miejscowości, zabytki i miejsca historyczne. Udało mu sie˛ także odnaleźć cze˛ść zagubionego ksie˛gozbioru Kopernika, wraz z egzemplarzem pierwszego wydania De revolutionibus. Odszukał także drugie wydanie tego dzieła, które zapomniane znajdowało sie˛ w jednej z bibliotek Lidzbarka Warmińskiego. Zebrał także wiele pism, listów, dokumentów i ksia˛żek. Poszukiwania swoje prowadził również w Gdańsku, Braniewie, Dobrym Mieście, Fromborku, Ornecie, Reszlu. Półroczny pobyt Brożka na Warmii zaowocował wieloma cennymi publikacjami, które ukazały sie˛ w kraju i za granica˛. Kilka lat później z Warszawy, Wisła˛ zmierzał na północ król Zygmunt III Waza, który przez cały czerwiec 1623 roku przebywał w Prusach Wschodnich. Król płyna˛ł statkiem w otoczeniu 19 innych łodzi, a brzegiem towarzyszyła mu banderia konna. Na 22 W. Korotyński, Marcin Kromer, „Tygodnik Ilustrowany” 1889, nr 325, s. 194. A. Pawiński (red.), Sprawy Prus ksia˛że˛cych za Zygmunta Augusta w r. 1566-1568. Źródła dziejowe, Warszawa 1879, tom VII, s. LXIII – CLIX. 24 M. Biskup, Zasłużeni ludzie Elbla˛ga, Ossolineum, 1987, s. 85; O. Halecki (opr.), Ksie˛ga pamia˛tkowa ku czci profesora Dra Wacława Sobieskiego, Kraków 1932, tom I, s. 162, 163, 180; W. Korycka (red.), Działdowo. Z dziejów miasta i powiatu, Olsztyn 1966, s. 132; K. Lepszy, Stefan Batory w Gdańsku, „Rocznik Gdański” 1932, tom VI, s. 85, 117. 23 Z dziejów kontaktów polsko-pruskich 115 statku znajdowała sie˛ królewska orkiestra, która uprzyjemniała długa˛ podróż, a znajduja˛ce sie˛ na statku działa salwa˛ armatnia˛ pozdrawiały mijane miasta. Najbardziej uroczyście witano króla w Malborku. Miasto było bogato udekorowane, a szpalery mieszkańców gora˛co pozdrawiały króla, były też uroczyste przemówienia i bankiety. Na koniec król z całym swoim orszakiem udał sie˛ do zamku, gdzie przez kilka dni przebywał25. W latach wojen ze Szwedami Królewiec był centrum polskiej emigracji. W Prusach znajdowała schronienie polska szlachta, ksie˛ża, zwolennicy Stanisława Leszczyńskiego (król polski w latach 1733-1736) i kanonicy warmińscy. Z gościny w Prusach skorzystali mie˛dzy innymi biskupi: Kazimierz Czartoryski, Wacław Leszczyński, Teodor Potocki, Ludwik Załuski oraz podczaszy litewski Kazimierz Czartoryski, hetman wielki koronny Hieronim Lubomirski, Benedykt Sapieha podskarbi litewski. Przebywali tam również wojewodowie: podlaski Sebastian Branicki, sieradzki Jan Odrowa˛ż Pienia˛żek, wileński Jan Sapieha, łe˛czycki Jerzy Towiański, a marszałek wielki koronny Kazimierz Bieliński spotykał sie˛ z mieszkańcami Nidzicy i Szczytna. Bywali tu również zwolennicy Szwedów. Najbardziej utytułowany to Bogusław Radziwiłł, który przebywał wówczas w Królewcu, Elbla˛gu i Gdańsku. Później, gdy uzyskał amnestie˛ w Polsce, jeszcze wielokrotnie odwiedzał Bartoszyce, Braniewo, Frombork, Gdańsk, Iławe˛, Kwidzyn, Malbork, Ornete˛, Olsztyn, Pasłe˛k, Pisz, Prabuty, Szczytno26. Szczególny wkład w rozwój ziemi pruskiej wniósł Józef Naronowicz-Naroński, geodeta i kartograf. Pochodził z Kiejdan na Litwie, a że był arianinem, nie cieszył sie˛ sympatia˛ w kraju, osiadł wie˛c (1660-1687) w Prusach Ksia˛że˛cych (ostatnie lata życia spe˛dził w Szczytnie). Przeprowadzał tam dokładne badania rzek, jezior i szlaków wodnych. W tym celu przemierzał ziemie pruskie, dokonuja˛c pierwszych pomiarów. Widziano go także na bezdrożach mazurskich, gdzie sporza˛dzał plany rejonów wokół Giżycka, Ełku, Mora˛ga i Pisza27. Badania te posłużyły mu do opracowania projektu zagospodarowania i poła˛czenia kanałami i śluzami wie˛kszych jezior mazurskich w jeden we˛zeł wodny. W 1674 roku Naroński przedstawił plan poła˛czenia rzek Dejmy i Pregoły z Niemnem. Projekt ten miał stanowić wielka˛ droge˛ wodna˛ mie˛dzy Wisła˛ i Niemnem a ujściem do Bałtyku. Tak wielki projekt mógł nie tylko ożywić gospodarke˛ sa˛siednich państw, ale także sprzyjać ich zbliżeniu, a w przyszłości otwierał nieograniczone możliwości dla handlu i wzaje25 H. Barycz (red.), Ksie˛ga pamia˛tkowa ku czci profesora Wacława Sobieskiego, Kraków 1932, s. 2-3; J. Bieniarzówna, Zwia˛zki kulturalne Krakowa z Warmia˛ od XVI do XVIII wieku, „Rocznik Olsztyński” 1975, tom XI, s. 48-49; W. Szulezewski, Wjazd króla Zygmunta III Wazy do Malborka, „Jantarowe Szlaki” 1976, nr 6, s. 54-56. 26 T. Wasilewski (red.), Bogusław Radziwiłl. Autobiografia, Warszawa 1979, s. 142. 27 Z. Lietz, Józef Naronowicz-Naroński kartograf Prus Ksia˛że˛cych (ok. 1616-1678). Komunikaty Stacji Naukowej PTH, Instytut Mazurski, Olsztyn 1969, s, 21-30; J. Szela˛ga, Mapy Prus Ksia˛że˛cych Józefa Naronowicza-Narońskiego z lat 1660-167, [w:] P. Grabowski, J. Ostrowski (red.), Ziemie dawnych Prus Wschodnich w kartografii, Olsztyn 1997, s. 49-66. 116 Andrzej Ga˛siorowski mnych kontaktów. Projektami Narońskiego interesował sie˛ król Jan III Sobieski, który dostrzegał zalety komunikacyjne i handlowe poła˛czenia jezior mazurskich z rzekami polskimi. Spośród polskich władców on chyba najwie˛cej uwagi poświe˛cał zbliżeniu z Prusami. Interesował sie˛ szczególnie Pomorzem Gdańskim, co wynikało z jego polityki bałtyckiej i che˛ci odzyskania dla Korony całych Prus Ksia˛że˛cych (dawniej krzyżackich). Z pewnościa˛ można go zaliczyć w poczet najznakomitszych polskich władców oraz tych, którzy sprawom doste˛pu Polski do morza poświe˛cali najwie˛cej uwagi i najwie˛cej pozostawili tam po sobie pamie˛ci28. Zainteresowania króla podzielała królowa Marysieńka. Na dowód tego 10 lipca 1676 roku wybrała sie˛ Wisła˛ z Warszawy do Gdańska, podobno rezygnuja˛c z podróży do Paryża. Płyna˛c statkiem, na dłuższy postój zatrzymała sie˛ w Gniewie. Tam z cała˛ swoja˛ świta˛ udała sie˛ na pobliski odpust. W Gdańsku witano ja˛ z wielkimi honorami, przybyło wielu mieszkańców i cała rada miejska. Oficjalne powitanie odbyło sie˛ 16 sierpnia 1676 roku. Królowa, płyna˛c kanałem miejskim, witana była fanfarami tre˛baczy i salwami z przybrzeżnych dział. Na okolicznych wałach zebrały sie˛ tłumy mieszczan, które owacyjnie ja˛ witały. Kilka naste˛pnych dni Marysieńka przebywała w rezydencji Zygmunta Kerschensteina, gdańskiego patrycjusza. Dopiero 20 sierpnia specjalna˛ karoca˛ przybyła na Długi Targ, gdzie przed jej rezydencja˛ ustawiono powitalna˛ brame˛29. Podróż i pobyt w Gdańsku musiał przypaść do gustu królowej Marysieńce, gdyż już naste˛pnego roku, ta˛ sama˛ trasa˛, wybrała sie˛ tam cała˛ rodzina˛. Wyprawe˛ te˛ rozpocze˛to wieczorem 21 maja 1677 roku i trwała ponad dwa miesia˛ce. Mijano wsie i miasta pruskie. Król zatrzymywał sie˛ na dłużej, odwiedzaja˛c: Włocławek, Toruń, Pelplin, Gniew, Malbork, Sopot, Oliwe˛. Król jeździł wówczas na łowy, ale także che˛tnie spotykał sie˛ z mieszkańcami tych miast, brał udział w uroczystościach państwowych i kościelnych. Podróż Sobieskiego z żona˛ i dziećmi, Jakubem i Teresa˛ Kunegunda˛ trwała do sierpnia 1677 roku30. Wizyta ta zapocza˛tkowała cze˛ste przyjazdy wielu dygnitarzy polskich, którzy w Królewcu uczestniczyli w posiedzeniach Stanów Pruskich i nadzorowali sprawy polskie31. Od tego czasu kontakty rodziny Sobies28 K. Chodynicki, Da˛żenie Jana III do przywrócenia Prus Ksia˛że˛cych do Polski, „Front Zachodni” 1933, nr 17/18, s. 7; K. Targasz, Jana Sobieskiego nauki i peregrynacje, Wrocław – Warszawa – Kraków – Gdańsk – Łódź 1985, s. 49, 194. 29 K. Piwarski, Sprawa pruska za Jana III Sobieskiego (1688-1689), „Kwartalnik Historyczny” 1929, nr 2, s. 180. 30 Decyzja Rady Królewskiej o podróży króla Sobieskiego o do Prus zapadła na Sejmie obraduja˛cym na pocza˛tku 1677 r. Jednocześnie zlecono szkutnikowi Izydorowi z Włoch budowe˛ 5 dużych łodzi, z których jedna ze złocona˛ galeria˛ dla króla. Wyprawe˛ wodna˛ poprzedził transport la˛dowy, który wyruszył 26 lutego w 80 sani z wyposażeniem królewskim i 3000 dragonów. (Zob. A. Sierakowski, Pobyt Jana III w Prusach Królewskich w latach 1677 i 1678, Gdańsk (b. daty), s. 226-227. 31 J. Woliński, Jan III Sobieski i Prusy Ksia˛że˛ce, Warszawa 1947, s. 21-23; C. Skonka, Jan III Sobieski na Pomorzu Gdańskim, Warszawa 1985, s. 11-12,17, 43. (Sobieski na ziemi gdańskiej przebywał wielokrotnie w latach: 1656, 1657, 1660, 1678, w tych okolicach bywała także Marysieńka: Z dziejów kontaktów polsko-pruskich 117 kich z Pomorzem stały sie˛ jeszcze cze˛stsze, gdyż w 1685 roku zakupiono pie˛kny dworek w Rzucewie koło Pucka. Było to ulubione miejsce wypoczynku króla, przebywał tu z rodzina˛ całymi tygodniami. Dworek stanowił też oficjalna˛ rezydencje˛, w której przyjmował swoich gości i różne osobistości. Wspierał miejscowa˛ ludność kaszubska˛, przejawiał duży sentyment do rybaków i ludzi morza, cieszył sie˛ też u nich wielkim uznaniem. W ślady króla szło wielu przedstawicieli polskiej szlachty, która posiadała nawet własne łodzie handlowe i osobowe statki, które Wisła˛ płyne˛ły w strone˛ Bałtyku. Wzmianki o tym można znaleźć także w pamie˛tnikach Paska (1680)32. Cze˛stym bywalcem w Elbla˛gu, Gdańsku, Królewcu oraz Malborku, Mazurach i wielu miejscowościach na Warmii (Braniewo, Dobre Miasto, Frombork, Świe˛ta Lipka) – był Andrzej Chryzostom Załuski, od 1698 roku biskup warmiński. Odwiedzał także Warszawe˛, a do Gdańska cze˛sto wybierał droge˛ wodna˛ przez Zalew Wiślany. Spotykał sie˛ z mieszkańcami tych miejscowości, przyjmował gości, prowadził długie rozmowy. Królowi Augustowi I towarzyszył w czasie spotkanie z Elektorem Pruskim Fryderykiem III (późniejszy król pruski). Razem 3 czerwca 1698 roku odwiedzili Szczytno witani przez wysłannika elektora hrabiego Donhoffa. Sta˛d powozami udali sie˛ w strone˛ Pisza, gdzie w sa˛siednich lasach miały sie˛ odbyć wielkie łowy, gdyż taki był główny cel tej podróży. Przygotowania czyniono znacznie wcześniej, a służba leśna i łowiecka ścia˛gała zewsza˛d chłopów, którzy spe˛dzali zwierzyne˛ z całej okolicy. Były tam żubry, łosie, sarny, wilki, rysie oraz setki jeleni. Upolowana˛ zwierzyne˛ pozostawiono w lesie i kto tylko chciał, mógł ja˛ zabrać. Były to jednak czasy niespokojne, wsze˛dzie wrzało i szykowały sie˛ kolejne potyczki ze Szwedami33. Jesienia˛ 1704 roku, gdy Szwedzi podeszli pod Warszawe˛, nawet sam ksia˛że˛ kardynał Radziejowski musiał uciekać. Wybrał niedalekie Prusy, gdzie przez Toruń, Malbork, Elbla˛g dojechał do Królewca. W jego ślady poszli Sapiehowie, jada˛c od wschodu, a za nimi szły tysia˛ce innych, którzy w latach wojny północnej jechali w strone˛ granicy pruskiej34. Tam również szukało schronienia wielu Polaków z terenów przygranicznych, 1660, 1676, 1677, 1678, 1697); T. Oracki, Słownik biograficzny Warmii, Prus Ksia˛że˛cych i Ziemi Malborskiej od połowy XV do końca XVIII wiek, tom II, Olsztyn 1988, s. 55. 32 B. Ślaski, Spływ i spływacy na Wiśle ,,Ziemia” 1914, nr 31, s. 489; M. Jarosławski, Nadmorska siedziba Jana Sobieskiego, „Tygodnik Ilustrowany” 1930, nr 4, s. 70. 33 Zob. M. Toeppen, Geschichte Masurens, Ein Beitrage zur preussischen Landes – und Kulturgeschichte, Danzig 1870, s. 236. (Przy okazji tego spotkania podpisano kilka umów, które mie˛dzy innymi dotyczyły zwrotu Prusom Elbla˛ga i ruchu pocztowego z Gdańskiem); S. Achremczyk, Nieznany diariusz biskupa warmińskiego Andrzeja Chryzostom Załuskiego, „Warmia i Mazury” 1981, nr 2, s. 28-29; S. Achremczyk, Podróże biskupa warmińskiego Andrzeja Chryzostoma Załuskiego do Królewca, [w:] M. Biskup, W. Wrzesiński: Królewiec a Polska, Olsztyn 1993, s. 99-104; K. Piwarski, Sprawa pruska za Jana III Sobieskiego (1688-1689), „Kwartalnik Historyczny” 1929, nr 2, s. 183. 34 W. F. Rakowski, Pamie˛tnik Wielkiej Wojny Północnej (opr. M. Nagielski i M. Wagner), Warszawa 2002, s. 20, 23, 44. 118 Andrzej Ga˛siorowski w tym starosta łomżyński Prażmowski, który w 1705 roku poszukiwany przez zwolenników Augusta II (Wettin) schronił sie˛ w niedalekim Piszu na Mazurach. Podobnie u biskupa Chryzostoma Załuskiego w Świe˛tej Lipce przebywał biskup wileński Konstanty Brzostowski. Bywał tam również biskup Rostkowski z Łucka oraz podkomorzy litewski Kazimierz Czartoryski. Po kle˛sce pod Połtawa˛ w lipcu 1708 roku schronił sie˛ w Piszu nawet zaprzyjaźniony ze Szwedami Stanisław Leszczyński. Odwiedził też Lidzbark Warmiński, We˛gorzewo i Malbork, a z biskupem warmińskim wspólnie podróżowali do Elbla˛ga35. Później, gdy w 1734 roku wojska rosyjskie oblegały Gdańsk, chca˛c unikna˛ć pojmania przez przeciwników, w chłopskim przebraniu i z trzema przewodnikami uciekał w strone˛ granicy z Prusami Ksia˛że˛cymi. Bła˛kali sie˛ tam przez trzy dni, unikaja˛c rosyjskich patroli. Dopiero, gdy dotarli w okolice Kiezmarku, przypadkowo spotkany chłop sprzedał im wóz i wskazał właściwa˛ droge˛ do granicy. Teraz już bez przeszkód dojechali do Kwidzyna. Dzień ten Stanisław Leszczyński tak opisywał: „Przejechałem przez miasto na wozie, śmieja˛c sie˛ wiele razy z niepozornego wygla˛du mego. Wjazd, nie był wcale wspaniały, ale próżny blask nie powie˛kszyłby odczuwanej w owej chwili radości. Towarzyszyła mi bowiem słuszność mojej sprawy, miłość moich poddanych, spokojne sumienie i bez wa˛tpienia szacunek moich nieprzyjaciół” 36. W Kwidzynie Leszczyński witany był przez burmistrza Meyera. Sta˛d, pod przybranym nazwiskiem pułkownika Seebach, droga˛ okre˛żna˛ przez Pisz i We˛gorzewo udał sie˛ do Królewca. Przybył tu 8 sierpnia 1734 roku i sta˛d zamierzał kierować walka˛ o tron polski. We˛gorzewo odwiedził powtórnie dwa lata później, przebywaja˛c tam od 28 marca do 12 maja 1736 roku. Do jego dyspozycji król Fryderyk Wilhelm I oddał okazały zamek ze straża˛, przyznano też jego lokatorowi miesie˛czna˛ pensje˛ w wysokości 300 talarów. Pod koniec 1734 roku, gdy August II (przeciwnik S. Leszczyńskiego) popierany przez Rosje˛ nadal prowadził wojne˛ domowa˛, ponad dwa tysia˛ce zwolenników Leszczyńskiego, głównie szlachty, osiadło w Prusach Ksia˛że˛cych. Jeszcze jesienia˛ 1735 roku z okolic Augustowa granice˛ pruska˛ przekroczyły duże, cofaja˛ce sie˛ oddziały wojska polskiego i litewskiego, które zatrzymały sie˛ w okolicach Jezioran i Biskupca na Warmii. Nadal nacieraja˛ce wojska rosyjskie rozbiły zwolenników Leszczyńskiego pod Braniewem. W maju 1737 roku Stanisław Leszczyński opuścił Królewiec i osiadł w Lotaryngii, i tak zakończył sie˛ jego pobyt zwia˛zany z polska˛ emigracja˛ polityczna˛ w Królewcu. W czasie gdy Leszczyński rezydował w Królewcu, w mieście tym i całych Prusach Ksia˛że˛cych przebywały również inne osobistości 35 S. Achremczyk: Podróże biskupa warmińskiego Andrzeja Chryzostoma Załuskiego..., s. 100-104; S. Achremczyk, Emigranci polscy w Królewcu w XVIII wieku, „Studia Warmińskie” 1995, tom XXXII, s. 185-187. 36 Zob. S. Leszczyński, Opis ucieczki z Gdańska do Kwidzyna (oprac. E. Cieślak, Olsztyn 1988, s. 44); A. M. Wodziński, Król Stanisław Leszczyński w gościnie pruskiej, „Rocznik Gdański” tom XI, 1937, s. 181. Z dziejów kontaktów polsko-pruskich 119 i zwykli uciekinierzy. Jak zawsze spotkać można było tam polskich studentów, których uczyło sie˛ wówczas 119 z różnych terenów Polski i 62 z Litwy oraz 13 gdańszczan, 21 elbla˛żan, 17 torunian i 17 wielkopolan. W połowie XVIII wieku, gdy ucichły strzały na granicy polsko-pruskiej i pojawiły sie˛ oznaki odbudowy gospodarczej, wrócono też do planów poła˛czenia jezior mazurskich. Udział w tym miał ponownie polski inżynier i kartograf. Tym razem był to Jan Władysław Suchodolec. Opracował on mie˛dzy innymi plan regulacji Wisły wraz z projektem odprowadzenia wód z Żuław do Nogatu oraz siecia˛ poła˛czeń wodnych na szlaku pomie˛dzy Piszem i Wystruciem37. Prace przygotowawcze przecia˛gały sie˛, a ostateczny projekt poła˛czeń wodnych został ukończony dopiero w 1744 roku, ale na jego realizacje˛ trzeba było poczekać jeszcze wiele lat, gdyż rozpocze˛cie tego przedsie˛wzie˛cia wielokrotnie odkładano. Dopiero gdy w latach 1764-1765 sprawa˛ zaja˛ł sie˛ niejaki Domhard, znany pruski finansista, inż. Suchodolec mógł urzeczywistnić swój projekt. Ła˛cznie wybudowano wówczas pie˛ć kanałów38. Były to jednak już czasy, w których Polska traciła swoja˛ pozycje˛ w Europie. Zapaść gospodarcza i kryzys polityczny doprowadziły do pierwszego rozbioru Polski w 1762 roku. W jego konsekwencji Warmia i cze˛ść dawnych Prus Królewskich należa˛cych do Polski znalazła sie˛ w granicach państwa pruskiego. Kontakty polsko-pruskie w okresie zaborów przedstawione zostana˛ w naste˛pnym numerze „Szkiców Humanistycznych”. Z dziejów kontaktów polsko-pruskich Streszczenie Po zwycie˛stwie Kazimierza Jagiellończyka nad Krzyżakami w wojnie trzynastoletniej i zawarciu pokoju toruńskiego w 1466 r. do Polski wła˛czono Pomorze Gdańskie, ziemie˛ chełmińska˛, Malbork, Elbla˛g i Warmie˛. Ziemie te nazywane Prusami Królewskimi ożywiły kontakty i współprace˛ gospodarcza˛ z Prusami Ksia˛że˛cymi (powstałe po likwidacji państwa krzyżackiego). Zbliżenie to jeszcze bardziej zostało ugruntowane w 1525 r. po sekularyzacji państwa krzyżackiego i złożeniu przez Albrechta Hohenzollerna hołdu królowi Zygmuntowi Staremu. Powstałe wówczas Prusy Ksia˛że˛ce stały sie˛ państwem świeckim rza˛dzonym przez ksie˛cia Albrechta Hohenzollerna, ostatniego wielkiego mistrza krzyżackiego. Od tego czasu miasta pruskie, a szczególnie Królewiec, stały sie˛ dla Polaków celem wielu kontaktów politycznych, naukowych i religijnych. Na dworze Albrechta przebywało wielu znanych Polaków, a w założonym przez niego uniwersytecie pracowali polscy profesorowie i uczyli sie˛ polscy studenci. Z czasem, gdy rola Rzeczypospolitej w Europie malała, Prusy rosły w siłe˛ i stały sie˛ głównym sprawca˛ rozbiorów Polski. Słowa kluczowe: Warmia, tradycje polskie, Polska, Prusy Wschodnie. 37 T. Oracki, Słownik biograficzny Warmii, Prus Ksia˛że˛cych i Ziemi Malborskiej od połowy XV do końca XVIII wieku, Olsztyn 1988, tom 2, s. 55, 168. 38 A. Wakar, Cztery wieki We˛gorzewa, Olsztyn 1971, s. 36. 120 Andrzej Ga˛siorowski From the Polish – Prussian relations history Summary After Casimir IV Jagiellon had won the thirteen-year war and signed the peace treaty of Torun in 1466 with the Teutonic Knights, Gdansk Pomerania, Chelmno land, Malbork, Elblag and Warmia were added to Poland. These lands, also called Royal Prussia enlivened the relations and economic cooperation with the Duchy of Prussia (formed after the dissolution of the State of the Teutonic Order). These close relations were further improved in 1525, after the State of the Teutonic Order was secularized and Albrecht Hohenzollern paid homage to Zygmunt I the Old. Thus, the Duchy of Prussia became the secular state and were governed by Duke Albrecht Hohenzollern, the last Grand Master of the Teutonic Knights. From that time Prussian towns, and particularly Krolewiec, became the goal of political, scientific and religious relations for the Poles. The court of Duke Albrecht was home to many famous Poles, and the university that he had founded employed many Polish professors and taught many Polish students. With time, however, when the role of the Republic of Poland decreased, Prussia grew in power and became one of the main orchestrators of the Partitions of Poland. Key words: Warmia, Polish traditions, Poland, East Prussia. OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Katarzyna Walczuk Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce – powstanie i upadek organizacji pamie˛tnikarskich Metoda pamie˛tnikarska w socjologii polskiej czasy renesansu ma już za soba˛. Obecnie odmiany metody biograficznej, jak choćby wywiad narracyjny, ponownie odnajduja˛ kontynuatorów w różnych ośrodkach naukowych i obserwowany jest zwrot ku subiektywnym materiałom badawczym. Zasadne jest wspomnienie o pocza˛tkach ruchu pamie˛tnikarskiego w socjologii polskiej oraz próbie uje˛cia ruchu w pewne ramy instytucjonalne. Rozwijaja˛cy sie˛ ruch pamie˛tnikarski pod wpływem prekursorów metody autobiograficznej budził do działania organizacje wspomagaja˛ce całe przedsie˛wzie˛cie pamie˛tnikarskie w Polsce. Gdyby nie placówki pamie˛tnikarskie gromadza˛ce zbiory dzienników i organizuja˛ce konkursy na pamie˛tniki, zbiory, które obecnie sa˛ naszym dziedzictwem narodowym, z pewnościa˛ przepadłyby. Florian Znaniecki (1882-1958), współautor pie˛ciotomowego dzieła „Chłop polski w Europie i Ameryce”1, zorganizował w 1921 roku pierwszy w Polsce konkurs na pamie˛tniki. Uważany jest on również za twórce˛ metodologicznych dyrektyw użytkowania dokumentów osobistych w badaniach naukowych. Z pierwszego „Konkursu na najlepszy życiorys pracownika fizycznego” w dziele Znanieckiego opublikowany w całości został Życiorys własny robotnika autorstwa Jakuba Wojciechowskiego2. Nie mniejsza˛ role˛ w rozwijaniu i tworzeniu instytucji pamie˛tnikarstwa konkursowego jako zjawiska klasowo-ustrojowego odegrał Ludwik Krzywicki (1859-1941) i jego Instytut Gospodarstwa Społecznego (działaja˛cy od 1920 do czasów obecnych). Dziewie˛ciotomowe pamie˛tniki bezrobotnych, pamie˛tniki chłopów, pamie˛tniki emigrantów to dzie˛ki tym pozycjom zauważono nowa˛ możliwość, jaka˛ stwarzaja˛ dzieła pamie˛tnikarskie3. Interdyscyplinarne analizowa1 W.I. Thomas, F. Znaniecki, Chłop polski w Europie i Ameryce, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1976, T. 1-2. Organizacja grupy pierwotnej, T. 3. Pamie˛tnik imigranta, T. 4. Dezorganizacja i reorganizacja w Polsce, T. 5. Organizacja i dezorganizacja w Ameryce. 2 W.I. Thomas, F. Znaniecki, Chłop polski w Europie i Ameryce, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1976, T. 3. Pamie˛tnik imigranta. 122 Katarzyna Walczuk nie zbiorów dało możliwość szerszego spojrzenia na ówczesna˛ ludność polska˛ i prowadzenia badań porównawczo-ustrojowych. Józef Chałasiński (1904-1979), jako kontynuator Znanieckiego oraz jego humanistycznego spojrzenia na metode˛ autobiograficzna˛, jest twórca˛ pamie˛tnikarskiej socjologii młodzieży i organizacji młodzieżowych4. W latach mie˛dzywojennych dla ruchu pamie˛tnikarskiego i w formowaniu placówek pamie˛tnikoznawczych wiele nowych spostrzeżeń i zasług wnieśli m.in.: Władysław Grabski z Instytutu Socjologii Wsi Szkoły Głównej Gospodarstwa Wiejskiego, przez zgromadzenie i opublikowanie w dwóch tomach „Pamie˛tników wiejskich działaczy społecznych”5, Feliks Gross i Zygmunt Mysłakowski ze Szkoły Nauk Społecznych TUR w Krakowie dzie˛ki zgromadzeniu i wydaniu tomu pamie˛tników „Robotnicy pisza˛”6 oraz monografii „Proletariat i kultura”7, Witold Staniewicz z Państwowego Instytutu Naukowego Gospodarstwa Wiejskiego w Puławach w wyniku opublikowania pamie˛tników „Opisów gospodarowania w gospodarstwach karłowatych”8 i Melchior Wańkowicz poprzez wspólne z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych zebranie i wydanie „Pamie˛tników lekarzy”9 – pierwszego zbioru konkursowego pamie˛tników zawodów inteligenckich10. To tylko nieliczni uczeni zasłużeni na polu badań nad dokumentami osobistymi. Instytucja konkursowa w latach 60. kwitła. W grudniu 1961 roku rozpisany został konkurs na pamie˛tniki młodego pokolenia wsi Polski Ludowej, przyniósł on imponuja˛ca˛ liczbe˛ 5 500 pamie˛tników. Do przeanalizowania tak monumentalnego materiału badawczego przysta˛pił utworzony zespół redakcyjno-badawczy pod kierownictwem profesora Chałasińskiego. Zespół tych badaczy stał sie˛ członem Komisji Badań nad Pamie˛tnikarstwem Polskiej Akademii Nauk. Wynikiem badań 3 Pamie˛tniki bezrobotnych, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1933. Pamie˛tniki chłopów, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1935-1936. Pamie˛tniki emigrantów. Francja, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1939. Pamie˛tniki emigrantów. Ameryka Południowa, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1939. Pamie˛tniki emigrantów. Francja, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1971. Pamie˛tniki emigrantów. Stany Zjednoczone, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1977, T. 1-2. 4 J. Chałasiński, Szkoła w społeczeństwie amerykańskim, Naukowe Towarzystwo Pedagogiczne, Warszawa 1936; Klasa szkolna jako grupa społeczna, Warszawa 1938. 5 Pamie˛tniki chłopów i środowisko społeczne wsi polskiej, Warszawa 1936. 6 Robotnicy pisza˛: pamie˛tniki robotników, Ksie˛garnia Powszechna, Kraków 1938. 7 F. Gross, Proletariat i kultura: warunki społeczne i gospodarcze kultury proletariatu, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1986. 8 Opisy gospodarowania w gospodarstwach karłowatych, Państwowy Instytut Gospodarstwa Wiejskiego, Warszawa 1938. 9 Pamie˛tniki lekarzy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Warszawa 1939. 10 Archiwum Akt Nowych w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 2526.IX.1987 r., s. 2. Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce... 123 pre˛żnie działaja˛cej komisji było wydanie 9 tomów pamie˛tników „Młode pokolenie wsi Polski Ludowej”11. Komisja ukształtowała działaja˛cy w ramach pracy społecznej Ośrodek Dokumentacji Pamie˛tnikarskiej, który na Kongres Kultury Polskiej w 1966 roku stworzył wykaz 400 inicjatyw konkursowych zatytułowany „Konkursy na pamie˛tniki w Polsce w latach 1921-1966”. Opracowaniem i analiza˛ zaja˛ł sie˛ sekretarz Komisji Franciszek Jakubczak, a wste˛p napisał przewodnicza˛cy Józef Chałasiński. W skład Komisji przez dwie kadencje wchodziło 12 czołowych polskich socjologów: Józef Chałasiński (przewodnicza˛cy), Bronisław Gołe˛biowski, Dyzma Gałaj, Franciszek Jakubczak (sekretarz), Eugenia Jagiełło-Łysiowa, Józef Ka˛dzielski, Antonina Kłoskowska, Jan Lutyński, Stefan Nowakowski, Jan Szczepański, Zbigniew Tadeusz Wierzbicki, Kazimierz Żygulski12. Komisja oraz Ośrodek zapocza˛tkowały Biblioteke˛ Pamie˛tnikarska˛ i współorganizowały z innymi placówkami konkursy pamie˛tnikarskie. Spadkobierca˛ i kontynuatorem tradycji pamie˛tnikarskiej Instytutu Pamie˛ci Narodowej (niewielki wa˛tek działań na polu pamie˛tnikarstwa) oraz partnerem prac Komisji Badań nad Pamie˛tnikarstwem PAN stało sie˛ utworzone w 1969 roku z inicjatywy Józefa Chałasińskiego i Franciszka Jakubczaka – Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa. Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa Franciszek Jakubczak napisał, że Towarzystwo powstało na zjeździe założycielskim w listopadzie 1969 roku13. W tym miejscu przytaczam prolog protokołu z pierwszego walnego posiedzenia członków-założycieli TPP: „Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa utworzone zostało jesienia˛ 1969 roku przez pracowników nauki, twórców, działaczy społecznych i robotniczochłopskich pamie˛tnikarzy w celu roztoczenia opieki nad ruchem pisarstwa autobiograficznego ludzi pracy. TPP inspiruje konkursy na pamie˛tniki, gromadzi je, opracowuje i udoste˛pnia w swym archiwum, współdziała z wydawcami i środkami przekazu oraz organizacjami społecznymi w zakresie upowszechniania dokumentalnych i wychowawczych wartości pamie˛tnikarstwa. Wydaje także wspólnie z Polska˛ Akademia˛ Nauk kwartalnik „Pamie˛tnikarstwo Polskie”, przygotowuje biblioteke˛ pamie˛tników polskich i rejestry konkursów na pamie˛tniki, prowadzi 11 Młode pokolenie wsi Polski Ludowej, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa, T. 1. Awans pokolenia, 1964, T. 2. Tu jest mój dom: pamie˛tniki z Ziem Zachodnich i Północnych, 1965, T. 3. W poszukiwaniu drogi: pamie˛tniki działaczy, 1966, T. 4. Od chłopa do rolnika: pamie˛tniki, 1967, T. 5. Gospodarstwo i rodzina: pamie˛tniki, 1968, T. 6. Nauczyciele i uczniowie: pamie˛tniki, 1969, T. 7. Nowe zawody: pamie˛tniki, 1969, T. 8. Drogi awansu w mieście: pamie˛tniki, 1972, T. 9. Odzyskanie młodości: pamie˛tniki, 1980. 12 AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25-26.IX.1987 r., s. 3. 13 Ibidem, s. 1. 124 Katarzyna Walczuk centralna˛ biblioteke˛ pamie˛tnikarska˛ i rozwija badania własne oparte na źródłach pamie˛tnikarskich. Wśród 8 oddziałów TPP, najszersza˛ działalność rozwija oddział Warszawski, który zorganizował już trzy konkursy na wspomnienia warszawiaków i wydał tom „Pamie˛tniki robotników warszawskich”, oraz poświe˛cony stolicy numer kwartalnika pamie˛tnikarskiego. Aktywnie działa przy TPP Warszawski i Ogólnopolski Klub Robotników Pisza˛cych. Towarzystwo posiada siedzibe˛ w stolicy przy ul. Nowy Świat 18/20 oraz zabytkowy obiekt w Rudnie pod Warszawa˛, odbudowany i przeznaczony na Dom Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego”14. Fot. 1. Okładka ksia˛żeczki statutowej TPP Towarzystwo na zjeździe założycielskim 6 listopada 1969 roku uzyskało osobowość prawna˛, zatwierdzono statut i zostało zgodnie z ustawa˛ zarejestrowane w Wydziale Urze˛du m.st. Warszawy pod numerem 92215. Powyższa fotografia (fot. 1) przedstawia okładke˛ ksia˛żeczki statutowej TPP, wydanej nakładem 5 000 egzemplarzy. Statut Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa składał sie˛ z 6 nie14 Archiwum Akt Nowych, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół z walnego zgromadzenia założycieli- członków TPP w dn. 6.XI.1969, s. 2. 15 Ibidem, s. 2. Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce... 125 długich, a konkretnych rozdziałów. Pierwszy rozdział odnosił sie˛ do nazwy, terenu działania, siedziby i charakteru prawnego towarzystwa. Mie˛dzy innymi możemy sie˛ dowiedzieć, że towarzystwo posiadało odznake˛ srebrna˛ i złota˛, w postaci tradycyjnego pióra i liter „TPP”. Najistotniejsza˛, z mojego punktu widzenia, cze˛ścia˛ statutu jest rozdział drugi traktuja˛cy o celach i środkach działania. Celem Towarzystwa jest: „– rozwijanie społecznego ruchu pisarstwa pamie˛tnikarskiego w Polsce, maja˛cego długotrwałe tradycje dokumentowania warunków życia, świadomości społecznej, da˛żeń i walki podstawowych klas i warstw społecznych narodu oraz wła˛czania ludzi pracy do tworzenia trwałych unikalnych wartości polskiej kultury narodowej; – popieranie i inspirowanie badań naukowych, nawia˛zuja˛cych do wartości poznawczych konkursowego i indywidualnego pamie˛tnikarstwa oraz zrzeszanie w tym celu przedstawicieli różnych dyscyplin nauk społecznych; – zrzeszanie twórców dokumentów pamie˛tnikarskich i rozwijanie współpracy pomie˛dzy nimi oraz przedstawicielami nauki, literatury, sztuki i działalności społecznej; – rozwijanie poradnictwa na polu pamie˛tnikarstwa oraz w dziedzinie zwia˛zanego z nim ruchu społeczno-kulturalnego i naukowego; – inspirowanie działalności wydawniczej w zakresie pamie˛tnikarstwa i udzielanie pomocy instytucjom wydawniczym przy edycjach pozycji pamie˛tnikarskich; – zabezpieczanie zbiorów pamie˛tników konkursowych i innych”16. W rozdziale trzecim przeczytać można o członkach Towarzystwa, ich prawach i obowia˛zkach. O władzach TPP traktuje rozdział IV. Pełniły ja˛: Walny Zjazd Delegatów, Zarza˛d Główny i Główna Komisja Rewizyjna. W poszczególnych podrozdziałach opisane sa˛ prawa i obowia˛zki każdego z członów władzy. Podczas pierwszego walnego zebrania członków-założycieli zostało wybrane prezydium, w którego skład wchodzili: Wiesław Adamski (sekretarz CRZZ) – prezes Józef Chałasiński (sekretarz Wydziału I PAN) – wiceprezes Zdzisław Kurowski (Przewodnicza˛cy ZG ZMW) – wiceprezes Stefan Olszowski (Sekretarz KC PZPR) – wiceprezes Józef Ozga Michalski (wiceprezes NK ZSL) – wiceprezes Franciszek Jakubczak (PAN) – sekretarz generalny. Kolejny rozdział odnosi sie˛ do funduszów i maja˛tku Towarzystwa. Na fundusze składaja˛ sie˛: wpływy ze składek członkowskich, dotacje, zapisy i darowizny. Poniżej (fot. 2) przedstawiam kopie˛ deklaracji członka wspieraja˛cego TPP, dzie˛ki takim deklaracjom i składkom członkowskim Towarzystwo pozyskiwało nowych członków i rozszerzało swoja˛ działalność. 16 § 9. Statut Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, rozdział II, 126 Katarzyna Walczuk Fot. 2. Deklaracja członka wspieraja˛cego Jak wynika ze sprawozdania z działalności TPP z 1987 roku lista członków założycieli TPP wynosiła około 100 osób. Do grona członków założycieli zaliczali sie˛ uczeni, twórcy kultury. Liczba zwyczajnych członków wahała sie˛ mie˛dzy 400 a 600 osób. Na rok 1987 składki opłaciło 400 członków, a ponad 200 z nich zgłosiło gotowość wzie˛cia udziału w obradach Zjazdu17. Patrza˛c z perspektywy samego pocza˛tku działalności Towarzystwa, dalszy rozwój zapowiadał sie˛ obiecuja˛co. Mimo iż pocza˛tki zawsze sa˛ trudne, to dzie˛ki kurateli Państwowej Akademii Nauk, a dokładnie dotacjom finansowym, Towarzystwo mogło działać. Jednym z celów statutowych TPP była działalność wydawnicza. Członkowie, maja˛c na celu propagowanie ruchu pamie˛tnikarskiego, postanowili wydać kwartalnik „Pamie˛tnikarstwo Polskie”. I już w rok po utworzeniu, tj. w 1970 roku zebrano 3/4 materiału do pierwszego numeru kwartalnika. Do bieża˛cych spraw i potrzeb TPP należało 17 AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25- 26.IX.1987r., s. 4. Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce... 127 również wiele kwestii typowo prozaicznych, m.in.: należało „przeja˛ć klucze i wprowadzić sie˛ do przydzielonego pokoju przy ul. Nowy Świat 18/20, zorganizować tymczasowe umeblowanie i telefon, wypożyczyć lub nabyć maszyne˛ do pisania, powołać ryczałtowy sekretariat i ksie˛gowego”18. W roku 1971 powołano kierownika biura TPP, kolegium kwartalnika i przyje˛to przez Prezydium koncepcje˛ merytoryczna˛ wydawania kwartalnika. Warto również wspomnieć o komisji, która to wyraziła publicznie oraz w protokole uznanie Franciszkowi Jakubczakowi oraz aktywowi TPP za starania zmierzaja˛ce do stworzenia bazy lokalowej TPP. Potrzeby Towarzystwa wzrastały w miare˛ rozwoju jego działalności, z inicjatywy TPP ogłaszanych było wiele konkursów, m.in. na pamie˛tniki młodzieży robotniczej (1972) czy też ogólnokrajowy konkurs na pamie˛tniki robotników (1972). W zwia˛zku z tak dużymi potrzebami głos podczas dyskusji na Prezydium Partyjnej Narady Nauk Społecznych i Humanistycznych zabrał Franciszek Jakubczak: „(...) W socjologii światowej szersze użytkowanie pamie˛tników obok innych stosowanych źródeł określane jest mianem „polskiej metody”. Prowadzenie kompleksowych badań i wykonywanie trafnych ekspertyz w dziedzinie socjologii wsi, rodziny, młodzieży, wychowywania, osobowości, kultury i narodu – mogłoby być bardziej efektywne i skuteczniej wpływaja˛ce na praktyke˛, gdyby stworzone zostały warunki pełniejszego wykorzystywania obok innych źródeł także bogatych materiałów pamie˛tnikarskich ludzi pracy. (...) Istnieja˛ce od kilku lat i nie moga˛ce dobić sie˛ najskromniejszej choćby dotacji TPP – nie ma warunków realizowania swych funkcji statutowych. Znaczenie pamie˛tnikarstwa robotniczo-chłopskiego dla nauki i kultury narodowej uzasadnia apel o roztoczenie nad nami mecenatu Partii klasy robotniczej”19. Apel, oddanego całym sercem pamie˛tnikarstwu, sekretarza odniósł można powiedzieć sukces. W roku 1973 wśród instytucji świadcza˛cych pomoc finansowa˛ znalazły sie˛: Centralna Rada Zwia˛zków Zawodowych 100 tys. zł i Zwia˛zek Główny Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa” 100 tys. zł.20. Poza tym działalność Towarzystwa opiera sie˛ w analizowanym okresie wyła˛cznie na środkach pochodza˛cych ze składek członków zwyczajnych i ze świadczeń członków wspieraja˛cych. Jak wynika z poszerzonego protokołu z 1974 roku, towarzystwo nie korzystało z dotacji państwowej i cała˛ swoja˛ działalność wymagaja˛ca˛ opłat opierało na środkach pochodza˛cych ze składek członków. Towarzystwo borykało sie˛ wie˛c prawie stale z kłopotami finansowymi, nieliczny personel był nisko wynagradzany 18 AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Notatka z posiedzenia sekretarzy (F. Jakubczak, B. Gołe˛biowski, J. Grzybczak) Zarza˛du Głównego TPP z dn.19.06.1970 r., s. 2. 19 AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Odpis tekstu głosu w dyskusji złożonego Prezydium Partyjnej Narady Nauk Społecznych i Humanistycznych w 1972 r., s. 3. 20 AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół z posiedzenia Głównej Komisji Rewizyjnej TPP z dn. 4.08. 1973 r., s. 2. 128 Katarzyna Walczuk i zaznaczała sie˛ duża, niekorzystna płynność zatrudnienia 21. Oprócz kłopotów finansowych niemałym problemem okazało sie˛ maleja˛ce pod wpływem napływaja˛cych pamie˛tników, lokum TPP na Nowym Świecie. W roku 1975 Archiwum Akt Nowych przeprowadziło kontrole˛ w siedzibie Towarzystwa. Jak wynika z artykułu dr. Dariusza Wierzchosia, archiwisty AAN, zasoby TPP stanowiły 70 m.b., w tym: pamie˛tników 65 m.b., 30 zbiorów, 40 000 pamie˛tników i wycinków prasowych 3 m.b.22. Pamie˛tniki były ułożone według konkursów. W zwia˛zku z powie˛kszaja˛cymi sie˛ zbiorami narodziła sie˛ potrzeba pozyskania wie˛kszego pomieszczenia. Lata 1975-1976 należy zaliczyć do owocnych, placówki pamie˛tnikarskie dopracowywały sie˛ niebagatelnych osia˛gnie˛ć, a ich maja˛tek powie˛kszał sie˛ sukcesywnie. Rozwia˛zaniem problemu lokalowego było pozyskanie zespołu pałacowego w Rudnie w gminie Kołbiel. Niestety obiekt nie był w pełni zdolny do użytkowania, celem Towarzystwa było odremontowanie pałacyku. Jak wynika z protokołu z Posiedzenia prezydium ZG TPP w 1977 roku w Rudnie znajdowało sie˛ 3/4 bezdomnych zbiorów pamie˛tnikarskich23. W planach Towarzystwa był remont kapitalny obiektu, na samym pocza˛tku realizowano prace niezbe˛dne, to jest: wykonanie m.in. instalacji elektrycznej, zabezpieczenie zewne˛trzne budynku, odgruzowanie i zabezpieczenie piwnicy. Działalność TPP zasługiwała na uwage˛ społeczna˛, tylko do 1977 roku archiwum towarzystwa opracowało i udoste˛pniło ponad 40 zbiorów pamie˛tników, licza˛cych przeszło 50 tysie˛cy jednostek archiwalnych o ła˛cznej obje˛tości przekraczaja˛cej milion stron maszynopisu24. Nieoceniona˛ role˛ w rozwoju całej działalności TPP odegrał sekretarz generalny, wspomniany już wyżej, Franciszek Jakubczak. Dzie˛ki niemu Towarzystwo otrzymało dofinansowanie z Resortu Oświaty i Wychowania w wysokości 100 tysie˛cy złotych. RG Federacji Socjalistycznych Zwia˛zków Młodzieży Polskiej i ZG Zwia˛zek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej wyposażyły ośrodek w Rudnie w 4 cie˛żarówki używanych mebli, radioodbiorniki, telewizor, maszyne˛ do pisania i powielacz25. Dzie˛ki podstawowemu umeblowaniu i zrealizowaniu prac niezbe˛dnych, w pałacu można było już przechowywać zbiory pamie˛tnikarskie rosna˛ce pod wpływem organizowanych konkursów. W 1978 roku archiwiści z Archiwum Akt Nowych przeprowadzili kontrole˛ w Rudnie, która to wykazała naste˛puja˛cy stan rzeczy: 21 AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół z poszerzonego zebrania ZG TPP z dn. 20.12.1974 r. 22 D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010]. 23 AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół z posiedzenia Prezydium ZG TPP z dn. 6.04.1977 r., s. 3. 24 AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa „ Protokół z posiedzenia Głównej Komisji Rewizyjnej TPP z dn. 19.04.1977 r., s. 3. 25 Ibidem. Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce... 129 zasoby pamie˛tnikarskie 50 000 sztuk pamie˛tników, akta tworzone przez sekretariat – 70 m.b., redakcja kwartalnika Pamie˛tnikarstwo Polskie – 4 m.b.26. Lata 1978-1984 należy nazwać ciemnymi, gdyż naste˛puje pustka w aktach TPP zgromadzonych przez Archiwum Akt Nowych. Zapewne nie świadczy to na korzyść działalności, ponieważ nie zachowały sie˛ żadne protokoły z posiedzeń komisji, nie istnieja˛ sprawozdania, brak również notatek świadcza˛cych o jakiejkolwiek aktywności. Co również jest dowodem na faktyczne załamanie pracy Towarzystwa, to wstrzymanie publikacji kwartalnika, ostatni numer został wydany w 1977 roku. W pierwszym dokumencie z roku 1984 – Protokole z Posiedzenia Komisji Statutowej dot. potrzeby wprowadzenia zmian do statutu TPP, można przeczytać o zmniejszeniu liczy członków w TPP. Jednym z postanowień było zmniejszenie składu zarza˛du głównego z 25 do 15-20 osób, a Głównej Komisji Rewizyjnej z 8 do 5 osób. Swoje postanowienia zarza˛d motywował lepsza˛ operatywnościa˛ pracy, jednakże ja sa˛dze˛, że wynikało to z poważnych finansowych problemów. A biora˛c pod uwage˛, że nikt nie be˛dzie pracował za darmo, postanowiono ograniczyć pracowników. Lata 80. nie należały do owocnych. Z notatki dotycza˛cej potrzeb finansowych w roku 1986 wynika, iż ogółem koszty roczne prac TPP wynosiły 3 650 000 zł. Jednakże, jak możemy przeczytać w notatce, przy społecznym kierownictwie naukowym i organizatorskim koszty efektów prac merytorycznych były 10-krotnie niższe niż w innych placówkach. Natomiast ze składek członkowskich, zasiłków i kwestowania TPP uzyskało tylko 450 000 zł. Tak wie˛c konieczna była roczna dotacja z Ministerstwa Kultury i Sztuki na zrównoważenie budżetu w wysokości 3 200 000 zł. Ministerstwo w zwia˛zku z pracami nad zabytkowym pałacem w Rudnie przyznało 5 mln, jednak nie przelało żadnych pienie˛dzy. W protokole z 1987 roku mowa jest o gasna˛cych niestety ideach TPP. Jak można przeczytać: „w funkcjonowaniu ruchu pamie˛tnikarskiego podstawowe znaczenie ma właściwe zabezpieczenie i warunki udoste˛pniania zbiorów pamie˛tnikarskich”27. Członkowie Towarzystwa na czele z Franciszkiem Jakubczakiem wszelkimi siłami starali sie˛ stworzyć dobry dom polskiemu dziedzictwu kulturowemu. Niestety zabytkowy zespół pałacowy to przysłowiowa „studnia bez dna”, w 1987 TPP potrzebowało jeszcze zasiłku w wysokości 10-12 mln na dalsze prace remontowe w Rudnie28. Problemy TPP wynikały również ze zmieniaja˛cego sie˛ ustroju politycznego. Transformacja ustrojowa sprawiła, że instytucje takie, jak Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, nie radziły sobie z nowa˛ gospodarka˛ wolnorynkowa˛. Jak dowiadujemy sie˛ z jednego z ostatnich protokołów z działalności, Towarzystwo było 26 D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010]. 27 AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół ustaleń i zaleceń Głównej Komisji Rewizyjnej na II Zjazd członków TPP z dn. 25-26.09.1987 r., s. 5. 28 Ibidem, s. 8. 130 Katarzyna Walczuk obcia˛żone zadłużeniem czynszowym w wysokości 10 mln zł. W roku 1991, środki na działalność i przetrwanie placówek członkowie wypracowywali z tematów badawczych i z nauczania je˛zyków obcych. Niezwykle smutno kończy sie˛ historia elity pamie˛tnikarskiej lat 70. W tym okresie Towarzystwo musiało zwolnić swoje lokum przy ul. Nowy Świat. Nowa˛ siedziba˛ okazało sie˛ malutkie pomieszczenie przy al. Solidarności 93. Było to mieszkanie utrzymywane ze środków własnych przez profesorów Jakubczaka, Szczepańskiego oraz Gołe˛biewskiego. Niestety, po niedługim czasie i z tego pomieszczenia członkowie TPP zostali usunie˛ci bez żadnego powiadomienia, a zbiory tam zgromadzone podczas likwidacji lokalu znalazły sie˛ na śmietniku29. W 1997 roku sprzedano pałacyk w Rudnie. To była przysłowiowa deska do trumny polskiego pamie˛tnikarstwa. Nowi właściciele nie interesowali sie˛ stosami „makulatury” zalegaja˛cymi w komórce. Szkoda tylko, że nie zdawali sobie sprawy, że na podstawie zalegaja˛cych pamie˛tników powstały klasyczne dzieła socjologii. To poruszaja˛ce, jak niewiedza może rujnować. Nie istnieje oficjalna data rozwia˛zania TPP. Jednakże za symboliczna˛ date˛ można przyja˛ć śmierć profesora Franciszka Jakubczaka – 2005 rok. To osoba, która całym sercem oddana była inspirowaniu i propagowaniu ruchu pamie˛tnikarskiego. To dzie˛ki niemu pamie˛tnikarstwo polskie miało szanse˛ rozkwitna˛ć. Po przedstawieniu historii utrwalonej w aktach TPP, chciałabym zwrócić uwage˛ na działanie rza˛du Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej ówcześnie. Należy zdać sobie sprawe˛, iż ta totalitarna narzucona nam władza wpływała na różne elementy życia, które w jakikolwiek sposób mogłyby być poła˛czone z patriotyzmem. Działalność TPP kojarzona była z ochrona˛ pamie˛ci o przeszłości, co dla ówczesnej władzy stanowiło kwestie˛ warta˛ bacznej obserwacji. Ponadto jak można przeczytać w „Ksie˛dze jubileuszowej dla Władysława Markiewicza”, polskie placówki pamie˛tnikarskie posa˛dzane były m.in. o: „1. dualizm władzy; 2. emigracyjne pamie˛tnikarstwo katyńskie, deportacyjno-łagrowe i andersowskie; 3. rozpowszechnianie pote˛gi Kościoła katolickiego, a naste˛pnie Papieża Polaka; 4. wielopartyjność systemu i realne wpływy antykołchozowe; 5. podział organizacji młodzieżowych; 6. kle˛ske˛ kolektywizacji; 7. jak również o motywowanie rosna˛cej siły opozycji politycznej i piśmiennictwa drugiego obiegu”30. 29 D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010]. 30 Pod red. K. Doktór, cyt. za. F. Jakubczak, Poznańsko-warszawska szkoła pamie˛tnikoznawstwa a humanistyka bez hipostaz szkoły reizmu-pansomatyzmu, [w:] Socjologia: Teoria i działanie. Ksie˛ga pamia˛tkowa ku czci Władysława Markiewicza, Warszawa 1997, s. 346. Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce... 131 Dlatego też tak ważne w wyjaśnieniu pewnych kwestii okazało sie˛ „Słowo od redakcji” zamieszczone w Kwartalniku z 2000 roku. Jak twierdzi Franciszek Jakubiak: „w 1997 roku cały warsztat naukowy z komputerami wyeksmitowano z opłaconej siedziby stołecznej TPP (bez obecności przedstawiciela i przedłożenia spisu zbiorów i całego wyposażenia) do magazynów ZDK Śródmieście. Natomiast 200 tys. re˛kopisów zbiorów pamie˛tnikarskich (...) wraz z całym wyposażeniem, 10-ha parcela˛ z ogrodzeniem i nowymi naszymi budynkami Domu Pamie˛tnikarstwa w zabytkowym zespole pałacowym w Rudnie – władze gminy Kołbiel sprzedały przetargowo biznesmenowi za 450 tys. złotych. Ten przelokował archiwalia, ksia˛żki, kartoteki i całe wyposażenie z pałacu na betonowa˛ podłoge˛ wybudowanych przez nas magazynów garażowo-paszowych. (...) Trwaja˛ starania o odkupienie notarialne znowu sprzedanego pałacu i zespołu w Rudnie”31. W zaistniałej sytuacji władze Towarzystwa zabiegały o wynaje˛cie pomieszczeń w X Pawilonie Cytadeli Warszawskiej oraz o kupno Fortu Legionów Cytadeli Warszawskiej, jednakże z powodów finansowych nie doszło do zakupu. Z przytoczonej wyżej wypowiedzi redaktora naczelnego dowiadujemy sie˛ o ówczesnym stanie faktycznym zasobu Towarzystwa, jednakże nie usprawiedliwia to TPP w kwestii porzuconych dzieł. W dalszej cze˛ści artykułu opisuja˛cej historie˛ pałacyku w Rudnie przywołam instytucje, które wielokrotnie apelowały do TPP w sprawie zbiorów. Jednakże Towarzystwo nie odpowiadało na żadne propozycje pomocy, o czym dowiedziałam sie˛ z opinii świadków. Problem ten jest niejednoznaczny i zawikłany. Z jednej strony trudno uwierzyć, aby władze TPP odrzucały pomoc w sprawie, która˛ żyły i o która˛ walczyły całe lata. Z drugiej strony istnieja˛ opinie osób wysyłaja˛cych listy, petycje i zawiadomienia, które spotykały sie˛ z brakiem jakiejkolwiek reakcji. W konsekwencji czego ogromna cze˛ść imponuja˛cego zbioru przepadła. Centrum Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego Według władz TPP organizacja nie mogła istnieć bez członu zrzeszaja˛cego i bronia˛cego zbiory przed rozproszeniem. Taka˛ funkcje˛ miało pełnić Centrum Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego (CPPiP). W 1973 roku zawarte zostało porozumienie w sprawie utworzenia Centrum. Do zadań Towarzystwa należało inspirowanie aktywności konkursowej a Centrum miało rejestrować, selekcjonować i przygotowywać zbiory do rozstrzygnie˛cia. CPPiP według założenia miało być komórka˛ archiwalno-biblioteczno-wydawniczo-badawcza˛, czyli zasadniczo miało spełniać te same funkcje, co TPP. Sygnatariuszami porozumienia w sprawie 31 F. Jakubczak, Po dwudziestu trzech latach- najważniejsze i najtrudniejsze. Słowo od Redakcji, „Pamie˛tnikarstwo Polskie”, 2000, nr 1-2, s. 11. 132 Katarzyna Walczuk Centrum zostali: Centrala Zwia˛zkowa, cztery organizacje młodzieży, Komisja Państwowej Akademii Nauk, Instytut Gospodarstwa Społecznego, Główny Zarza˛d Polityczny Wojska Polskiego, Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej i Zwia˛zek Harcerstwa Polskiego Naczelny Komitet Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego, Urza˛d ds. Kombatantów, Rada Ochrony Pomników Walk i Me˛czeństwa, Zarza˛d Główny Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „PrasaKsia˛żka-Ruch”, Zwia˛zek Główny Naczelnej Organizacji Technicznej, Naczelna Dyrekcja Archiwów i Bibliotek, Krajowy Zwia˛zek Rolników, Kółek i Organizacji Rolniczych, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Zarza˛d Główny Stowarzyszenia Twórców Ludowych, Centralny Zwia˛zek Stowarzyszenia Re˛kodzieła Ludowego i Artystycznego „Cepelia”, Ogólnokrajowe Stowarzyszenie Turystyczne „Gromada” i resort rolnictwa32. Pierwszym przewodnicza˛cym Centrum był Józef Chałasiński, a w skład rady społeczno-naukowej wchodzili uczeni, twórcy i działacze. W CPPiP działali mie˛dzy innymi: Stefan Kieniewicz (wybitny historyk, specjalista od historii Polski XIX w., podczas wojny członek Biura Informacji i Propagandy KG Armii Krajowej), Tadeusz Kotarbiński (wybitny polski filozof, logik i etyk, twórca fizykalizmu – materialistycznej koncepcji filozoficznej), Wincenty Kraśko (kierownik Wydziału Kultury KC PZPR, sekretarz KC PZPR), Stanisław Lorentz (wieloletni dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie), Władysław Tatarkiewicz (filozof, historyk filozofii, estetyk i etyk, historyk sztuki), Józef Tejchma (członek Biura Politycznego KC PZPR) oraz Wojciech Żukrowski (prozaik, poeta, krytyk literacki, scenarzysta filmowy, reportażysta oraz eseista)33. Mimo iż Centrum posiadało swoje piecza˛tki, konto i papier firmowy, to środki, wydatki i działania planowało wspólnie z Towarzystwem Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa. Podobnie było z siedziba˛, na pocza˛tku przewidywano, iż be˛dzie ono rezydować pod adresem TPP przy ul. Nowy Świat, w późniejszym terminie zamierzano przenieś Centrum do Gmachu Biblioteki Narodowej przy Polach Mokotowskich. Należy również wspomnieć o ambitnych planach przeistoczenia CPPiP w Instytut Pamie˛ci Narodowej34. Jak wskazuja˛ sprawozdania, notatki i protokoły, Centrum i Towarzystwo były nierozerwalnie poła˛czone, można by uznać, iż gdyby nie istniało CPPiP, to i tak nic by to nie zmieniło. W protokołach czytamy o wspólnych celach, przedsie˛wzie˛ciach, działaniach. Nie funkcjonuja˛ zapiski rozdzielaja˛ce TPP i CPPiP. Uważam wie˛c, że Centrum było członem wspomagaja˛cym pamie˛tnikarstwo polskie jedynie ideowo. Jego powołanie, jak mniemam, służyło jedynie rozpropagowaniu instytucji tego typu. Franciszek Jakubczak zabiegał o rozpo32 AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25- 26.IX.1987 r., s. 7. 33 D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010]. 34 Ibidem. Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce... 133 wszechnianie ruchu pamie˛tnikarskiego jako takiego. Świadcza˛ o tym powołane z jego inicjatywy: Fundacja Popierania Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego im. Józefa Chałasińskiego w Warszawie oraz Interdyscyplinarne Konwersatorium Pamie˛tnikoznawstwa na temat „Autobiografia a społeczeństwo – doświadczenie i przyszłość”. Niestety w tych dwóch przypadkach nie można mówić o jakimkolwiek pre˛żnym funkcjonowaniu. Jedyna˛ informacja˛ na temat działania Konwersatorium jest wiadomość o czwartkowych spotkaniach, w których brało udział kilkunastu badaczy z Warszawy i innych ośrodków. Opieke˛ nad konserwatorium sprawowali Jan Szczepański oraz Bronisław Gołe˛biewski35. Również „dziwnym tworem” była Fundacja Popierania Pamie˛tnikarstwa, istniała ona z takich samych wzgle˛dów, z jakich obecnie istnieja˛ fundacje˛. Miała gromadzić przekazywane środki i wspierać pamie˛tnikarstwo, jednakże ze sprawozdań i protokołów wynika, że był to twór niefunkcjonuja˛cy. Nie istnieja˛ żadne zapiski o radzie zarza˛dzaja˛cej czy też o członkach samej Fundacji. Powoływanie tego typu organizacji, jak już pisałam wcześniej, miało na celu wspieranie i propagowanie ruchu pamie˛tnikarskiego, jednakże mijało sie˛ to z celem. Moim zdaniem o wiele wie˛cej zyskałoby pamie˛tnikarstwo, gdyby posiadało jedna˛ pre˛żnie działaja˛ca˛ instytucje˛, niż wiele członów działaja˛cych tylko pozornie, a istnieja˛cych jedynie z nazwy. Dom Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego w Rudnie Jak pisałam powyżej, w zwia˛zku z rozrastaja˛cymi sie˛ zbiorami TPP i nadarzaja˛˛ ca sie˛ okazja˛ władze TPP zadomowiły sie˛ w zespole pałacowym w Rudnie w gminie Kołbiel. W skład zespołu pałacowego wchodził park, sad i stawy, sam obiekt położony jest 45 km na południowy-wschód od Warszawy. W jednym ze sprawozdań zakładano, iż obiekt przeznaczony do cze˛ściowego użytku uda sie˛ szybko, prosto i niewielkimi kosztami odremontować36. Do roku 1977 wykonane były już najpilniejsze prace, m.in.: instalacja elektryczna, zabezpieczenia zewne˛trzne budynku, również odgruzowano i zabezpieczono piwnice. Organy wspomagaja˛ce działania TPP, czyli RG FSZMP i ZG ZSMP, wyposażyły ośrodek w Rudnie w używane meble, radioodbiorniki, telewizor, maszyne˛ do pisania i powielacz37. Na przestrzeni lat Towarzystwo poczyniło spore poste˛py, jeśli chodzi o doprowadzenie zabytku do stanu używalności. Mie˛dzy innymi cała˛ posiadłość (10 ha) ogrodzono metalowym parkanem, który to był darem Huty 35 AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25-26.IX.1987 r., s. 9. 36 Ibidem, s. 8. 37 AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25-26.IX.1987 r., s. 10. 134 Katarzyna Walczuk „Warszawa”. Odwodniono podmokła˛ cze˛ść terenu i wybudowano magazyn-warsztat, ażeby składować w nim darowizny z resortu rolnictwa (cia˛gnik, narze˛dzia). W roku 1991 w Domu Pamie˛tnikarstwa Polskiego w Rudnie został pokryty blacha˛ miedziana˛ dach, co było niemałym osia˛gnie˛ciem, gdyż koszt przedsie˛wzie˛cia wyniósł 10-12 mln. Zespół pałacowy był obiektem zabytkowym, wie˛c podczas renowacji zarza˛d TPP korzystał z rad i wskazówek zabytkoznawców, m.in. prof. Jana Zachwatowicza, prof. Piotra Biegańskiego, prof. Hanny i Kazimierza Wejchertowiczów. Nieustannie napływaja˛ce konkursowe dzieła wzbogacały zbiory archiwalno-biblioteczne. Na pocza˛tku lat 90. Towarzystwo stane˛ło przed trudnym wyborem. Powrót ziemian do dworów postawił przed ZG TPP problem wykupienia pałacu od właścicieli. Kiedy TPP zostało pozbawione lokum w Warszawie, zbiory, którymi nie zajmowali sie˛ badacze lub które nie zostały wyrzucone, trafiły właśnie do Rudna. Niestety w 1997 roku pałac sprzedano, a nowi właściciele nie interesowali sie˛ makulatura˛ zalegaja˛ca˛ na ich posesji38. Według szacunków TPP zbiory liczyły około 200 000 indywidualnych zapisów, niewa˛tpliwie był to najwie˛kszy tego typu zbiór w Polsce, nie dorównywały mu wówczas zbiory re˛kopisów z Biblioteki Narodowej, Biblioteki Jagiellońskiej czy Ossolineum39. Jednakże nasuwa sie˛ pytanie, czemu władze TPP nie ratowały dziedzictwa narodowego, o którego gromadzenie zabiegały. Dlaczego skazano najwie˛kszy zbiór re˛kopisów na zniszczenie. Odpowiedź na to pytanie nie jest prosta. TPP w latach 1997-2002 wielokrotnie otrzymywało propozycje˛ przeje˛cia zbioru przez Państwowy Zasób Archiwalny lub pomocy od przedstawicieli Państwowej Służby Archiwalnej. Jednakże Towarzystwo nie zgadzało sie˛ na jaka˛kolwiek pomoc, co działało na niekorzyść samego zbioru. Osoba˛, której leżało na sercu dobro dziedzictwa narodowego, był Zbigniew Gluza, od 1991 roku prezes Ośrodka KARTA i redaktor naczelny kwartalnika historycznego „Karta”. Od wielu lat Ośrodek KARTA czerpał ze zbioru TPP, jednakże z roku na rok coraz trudniej było uzyskać jakiekolwiek pozwolenie na analize˛ wybranych materiałów. W 1997 roku, jak opisuje Gluza w jednym z numerów „Karty”, zbiór był już w tak złym stanie, że przed jaka˛kolwiek z nim praca˛, materiały należało otrzepywać z kurzu, mysich bobków i wietrzyć kilka dni40. Niestety pomimo pism i apeli władze TPP milczały, a zbiór z roku na rok popadał w coraz wie˛ksza˛ ruine˛, gdyż warunki w Rudnie były skandaliczne. Zbigniew Gluza jest człowiekiem społecznego obowia˛zku, człowiekiem czynu, również inicjatorem akcji ratowania polskich pamie˛tników. 19 września 2002 roku wraz z Alicja˛ Gluza˛ i innymi członkami ośrodka, Mariuszem Olczakiem z Archiwum Akt Nowych oraz harcerzami rozpocze˛li akcje˛ ratowania pamie˛tników. Kiedy ekipa zjawiła sie˛ na miejscu, zbiór leżał 38 39 40 „Karta” w akcji, [Reportaż], Warszawa 2002, płyta DVD. Z. Gluza, Archiwa społeczne, „Karta. Kwartalnik historyczny”, 2002, nr 36, s. 140. Ibidem, s. 141. Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce... 135 złożony na drewnianych paletach, cze˛ść znajdowała sie˛ również w starych szafach na zewna˛trz budynku. Co prawda zbiory leżały przykryte folia˛, jednak nie chroniło ich to od zawilgotnienia oraz biegaja˛cego robactwa. Cała akcja ratowania pamie˛tników została utrwalona przez Ośrodek KARTA (obecnie reportaż jest w posiadaniu Alicji Gluzy). Jak dowiadujemy sie˛ z nagranego materiału, podczas całej akcji obecna była również właścicielka maja˛tku, Monika Gawrylak. Od listopada 2001 roku, od kiedy Gawrylak weszła w posiadanie maja˛tku, zbiór przechowywany był w czterech garażach. Z relacji właścicielki wynika, iż garaże były nieogrzewane, a stan składowanych materiałów nie był najlepszy. „Jedyna˛ pozytywna˛ rzecza˛, było to, że na nie nie padało (...)”41. Właściciele postanowili jednak odremontować garaże i tym samym musieli chwilowo wynieść ich zawartość. Najwie˛cej wa˛tpliwości budzi jednak postawa TPP, a właściwie brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony Towarzystwa. To nieprawdopodobne, jak można porzucić coś, o co sie˛ zabiegało, co statutowo zamierzano chronić, badać, opracowywać i propagować. Gdzie podziały sie˛ władze Towarzystwa, które niegdyś były dumne z posiadanych zbiorów? Zapewne nie uczyniono by nic, nawet gdyby zbiór w całości przekazano na makulature˛. Na szcze˛ście tak sie˛ nie stało. Dzie˛ki wspólnej akcji pracowników Ośrodka KARTA oraz archiwistów z Archiwum Akt Nowych, najwie˛kszy tego typu zbiór w Polsce w dużej cze˛ści został ocalony. Szczególna˛ zasługe˛ w całej sprawie miał Zbigniew Gluza – pomysłodawca oraz organizator całego przedsie˛wzie˛cia. Zawartość dwóch cie˛żarówek została przekazana do Archiwum Akt Nowych. Formalnym darczyńca˛ zbioru został Zbigniew Gluza, ponieważ słuch o TPP zagina˛ł. W imieniu AAN materiał przyja˛ł dyrektor Tadeusz Kotarski. Zniszczony materiał w późniejszym czasie został odgrzybiony i odrobaczony. Obecnie ze zbioru licza˛cego 900 tys. zostało zaledwie kilkanaście tysie˛cy42. Co jednak napawa optymizmem to fakt, iż pamia˛tka pracy skrupulatnych pamie˛tnikarzy jest przynajmniej w cze˛ści należycie chroniona oraz stanowi interesuja˛cy materiał badawczy. Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce – powstanie i upadek organizacji pamie˛tnikarskich Streszczenie Artykuł jest próba˛ analizy fenomenu ruchu pamie˛tnikarskiego w socjologii polskiej. Celem autorki jest uje˛cie ruchu pamie˛tnikarskiego w pewne ramy instytucjonalne. Rozwijaja˛cy sie˛ ruch pamie˛tnikarski pod wpływem prekursorów metody autobiograficznej budził do działania organizacje wspomagaja˛ce całe przedsie˛wzie˛cie pamie˛tnikarskie w Polsce. W pierwszej cze˛ści artykułu przedstawione zostały 41 „Karta” w akcji, [Reportaż], Warszawa 2002, płyta DVD. D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010]. 42 136 Katarzyna Walczuk sylwetki twórców metody biograficznej w socjologii polskiej oraz naukowcy biora˛cy udział w pierwszym projekcie tworza˛cym Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa. Do napisania artykułu posłużyło 19 jednostek archiwalnych ze zbioru archiwalnego Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, znajduja˛cego sie˛ w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. W artykule przedstawiono algorytm funkcjonowania TPP od momentu zjazdu założycielskiego, który miał miejsce 6 listopada 1969 roku do momentu upadku. W 1969 roku TPP uzyskało osobowość prawna˛, zatwierdzony statut i zostało zgodnie z ustawa˛ zarejestrowane Na podstawie archiwaliów przedstawiona została historia towarzystwa, lata budowania przedsie˛wzie˛ć pamie˛tnikarskich, walka o środki finansowe, osia˛gnie˛cia, problemy lokalowe i upadek TPP. Przeanalizowane zostały również losy Centrum Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego, oraz Domu Pamie˛tnikarstwa Polskiego w Rudnie. Były to jednostki, które miały zrzeszać i bronić zbiory pamie˛tnikarskie przed rozproszeniem, niestety same uległy zaprzepaszczeniu. Kilka organizacji podejmowało liczne próby ratowania dziedzictwa narodowego, jakim były konkursowe zbiory pamie˛tników. Kiedy wie˛kszość monumentalnego zbioru uległa zniszczeniu, z pomoca˛ przyszli członkowie Ośrodka Karta oraz archiwiści z Archiwum Akt Nowych. Obecnie resztki uratowanych spisanych losów pokoleń Polaków sa˛ należycie chronione. Słowa kluczowe: ruch pamie˛tnikarski, pamie˛tniki, dokumenty osobiste. The phenomenon of the diary movement – rise and fall of the diary associations Summary The article attempts to analyze the phenomenon of the diary movement in Polish sociology. The purpose of the article is to capture the memoir movement in some institutional matter. The developing memoir movement influenced by precursors of the autobiographical method gave rise to diary-keeping organizations in Poland. The first part of the article presents profiles of the biographical method creators within Polish sociology and also academics involved in creating the first draft of the Association of the Memoir Movement. Nineteen units from the Association of Memoir Movement archives were used to write the article. The association was located in The Central Archives of Modern Records in Warsaw. There is an algorithm presented in the article which shows the functioning of the society from the founding congress of 6 November 1969 until its collapse. In 1969 TPP became a legal entity, when its statute was approved and it was registered at the Department of the Warsaw City Central. On the basis of its archives, the history of the association is presented including building project memoirs, struggles for funding, times of plenty, housing problems and finally its fall. There is an analysis of activities of the Centre of the Polish memoir movement and the Polish Diary Building in Rudno, which were meant to consolidate and protect diary archives from dispersion. Unfortunately, many were lost to destruction, but several organizations have undertaken numerous attempts to save the national heritage. When most of a monumental collection was destroyed, future members of the Karta Center and archivists from the Central Archives of Modern Records came to the rescue. Now the remains of biographies and written records of generations of Poles are properly protected. Key words: journalism movement, diaries, personal documents. OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Rozwój sportu na Warmii i Mazurach latach 1950-1956 (w kontekście Uchwały BP PZPR z 28.09.1949 r.) Lata 1949-1956 w ocenie niektórych historyków kultury fizycznej, i nie tylko, sa˛ uważane za okres niespełniony w rozwoju kultury fizycznej. Przyniosły one wiele błe˛dów w funkcjonowaniu sportu i w rezultacie, jak należy sa˛dzić, przyniosły wie˛cej szkód niż pożytku. Za najważniejsze uznano wówczas przyje˛cie radzieckiego modelu kultury fizycznej, który wprowadzał do sportu upolitycznienie, planowanie, biurokratyczne i scentralizowane zarza˛dzanie oraz kontrolowanie kultury fizycznej przez państwo. W nowym modelu zerwano z polska˛ tradycja˛ demokratycznych zasad w ruchu sportowym z okresu mie˛dzywojennego. W sporcie pojawiło sie˛ też wiele niekorzystnych zjawisk, takich jak niegospodarność, brak stabilności kadrowej i cia˛głości programowej1. Wydarzenia z Października 1956 roku – z powodu ogromnego niezadowolenia społecznego, jakie ogarne˛ło Polske˛ – miały wpływ na zmiane˛ klimatu politycznego w kraju. Obowia˛zuja˛cy dota˛d system biurokratyczny załamał sie˛. Odczuwane powszechnie skutki przyje˛tego w 1950 roku systemu centralnego planowania spotkały sie˛ z ogólna˛ krytyka˛ środowiska sportowego. Na Ogólnopolskiej Naradzie Aktywu Sportowego (27 II 1957), podkreślano obarczanie aparatu terenowego zbyt szczegółowa˛ i niepotrzebna˛ sprawozdawczościa˛, przeje˛cie znacznej cze˛ści zadań społecznego ruchu przez administracje˛ państwowa˛, niekorzystne zmiany personalne w administracji sportowej i wspomagaja˛cych ja˛ organizacjach, co uniemożliwiło lepsza˛ i bardziej efektywna˛ prace˛ środowisk sportowych, przeprowadzona została reorganizacja ruchu sportowego nielicza˛ca sie˛ z naszymi tradycjami i warunkami2. Najogólniej ujmuja˛c Październik 1956 roku zakończył pewien rozdział w historii rozwoju kultury fizycznej w kraju, a tym samym w województwie olsztyńskim. 1 L. Szymański, Próba syntezy dziejów kultury fizycznej w Polsce Ludowej, [w:] L. Szymański, Z. Szwarzer (red.), Z najnowszej historii kultury fizycznej w Polsce, t. II, Wrocław 1996, s. 29-30. 2 W. Reczek, Referat wygłoszony na Ogólnopolskiej Naradzie Aktywu Sportowego, „Kultura Fizyczna”, 1957, nr 4, s. 254. 138 Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż Można by sa˛dzić, że okres ten został już jednoznacznie oceniony, jednak z perspektywy lat ponownie powraca pytanie, dotycza˛ce oceny efektów działań sportowych w tym czasie w interesuja˛cym nas regionie. Być może odrzucony wówczas model kultury fizycznej II RP dałby szanse˛ bardziej skutecznego działania? Szukaja˛c odpowiedzi, należy krótko scharakteryzować działalność sportowa˛ po 1945 roku w kraju, a zwłaszcza w interesuja˛cym nas województwie olsztyńskim. Otóż po zakończeniu wojny sport rozwijał sie˛ spontanicznie, dzie˛ki dużej aktywności społecznej na wzór okresu mie˛dzywojennego. Sportem zajmowali sie˛ nieliczni byli i aktualni sportowcy, podobnie nieliczni instruktorzy sportu i nauczyciele wychowania fizycznego, wspierani także przez nielicznych sympatyków sportu, a wie˛c osoby, które przeżyły wojne˛ i pozostały w kraju. Państwo w niewielkim stopniu wspierało wówczas działalność sportowa˛ z powodu ogromnych zniszczeń wojennych oraz pilnej odbudowy państwa, w którym toczyła sie˛ jeszcze wojna domowa. Do odbudowy życia sportowego w dużej mierze przyczyniły sie˛ głównie lewicowe organizacje młodzieżowe, takie jak: Zwia˛zek Walki Młodych (ZWM), Organizacja Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego (OMTUR) i Zwia˛zek Młodzieży Wiejskiej (ZMW) „Wici”, wspierane przez wioda˛ce partie polityczne, a mianowicie Polska˛ Partie˛ Robotnicza˛, Polska˛ Partie˛ Socjalistyczna˛ oraz Polskie Stronnictwo Ludowe3. Podobnie wygla˛dała odbudowa sportu w województwie olsztyńskim, z ta˛ jednak różnica˛, iż wspomniane organizacje młodzieżowe miały niewielki wkład w rozwój życia sportowego na tym terenie. Zasadniczy wpływ na jego rozwój w naszym województwie mieli osadnicy, którzy przybywali na ziemie Warmii i Mazur, przyła˛czone do Polski po II wojnie światowej. Jednocześnie jednak ogromna˛ wie˛kszość wśród nich stanowiły osoby prezentuja˛ce bardzo zróżnicowany poziom cywilizacyjny i kulturowy, a przede wszystkim ogólnie niski poziom edukacyjny, a co za tym idzie maja˛ce najcze˛ściej okazjonalny lub żaden kontakt ze sportem. Z konieczności podejmowana wówczas działalność sportowa była wie˛c efektem starań wojskowych z jednostek stacjonuja˛cych na tych ziemiach, a przede wszystkim nielicznej, lepiej wykształconej inteligencji, maja˛cej przed wojna˛ kontakt ze sportem. Byli to osadnicy, którzy przybywali najcze˛ściej z Wilna (Wileńszczyzny) oraz Warszawy i osiedlali sie˛ głównie w Olsztynie, a także wie˛kszych miastach województwa4. Sta˛d działalność sportowa w tamtych latach ograniczała sie˛ przede wszystkim do Olsztyna i kilku miast powiatowych. Do uprawiania sportu zache˛cała pozostawiona przez Niemców dobrze rozwinie˛ta baza sportowa, która po krótkich remontach nadawała sie˛ do wykorzystania. Pionierzy sportu zache˛cali osiedleńców do zainteresowania sportami, które sami najcze˛ściej 3 J. Gaj, K. Ha˛dzelek, Dzieje kultury fizycznej w Polsce w XIX i XX wieku, Poznań 1991, s. 241. J. Urniaż, Wkład zawodników wileńskich w rozwój sportu na Warmii i Mazurach po 1945 roku, [w:] B. Woltmann (red.), Z najnowszej historii kultury fizycznej w Polsce. t. V, Gorzów Wlkp. 2002, s. 401-411. 4 Rozwój sportu na Warmii i Mazurach... 139 uprawiali, zwłaszcza lekkoatletyki i piłki nożnej. Próbowali także zainteresować osadników takimi sportami, jak: boks, kolarstwo, koszykówka, narciarstwo biegowe, piłka re˛czna, pływanie, siatkówka, tenis stołowy czy żeglarstwo, jednak bez wie˛kszych rezultatów. Prezentowali najcze˛ściej niewielkie umieje˛tności sportowe, co z pewnościa˛ ułatwiało bycie jednocześnie zawodnikami, se˛dziami, organizatorami i działaczami 5. Dzie˛ki ich zaangażowaniu powstawały z różnym powodzeniem pierwsze kluby sportowe. Udało sie˛ także w Olsztynie zorganizować (z dużym powodzeniem) trzykrotnie w latach 1946-1948 zimowe lekkoatletyczne mistrzostwa Polski. Generalnie jednak w owym czasie sport traktowano bardziej jako rozrywke˛, sprzyjaja˛ca˛ integracji środowiska sportowego, a także osadników z nowym miejscem zamieszkania. W kwietniu 1946 roku rozpocza˛ł działalność Wojewódzki Urza˛d Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego w Olsztynie, pierwsza państwowa placówka sportowa, co z pewnościa˛ ożywiło działalność sportowa˛, jednak głównie w Olsztynie. Rok później utworzono Wojewódzka˛ Rade˛ Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego (WRWFiPW), co zakończyło pierwszy etap tworzenia życia sportowego. Oba urze˛dy – mimo starań oraz tworzonych agend w powiatach – miały ograniczone możliwości działania, wynikaja˛ce z ówczesnych realiów, na które składały sie˛: brak osób znaja˛cych sie˛ na sporcie, nauczycieli wychowania fizycznego, a przede wszystkim niedostatek środków finansowych. Przykładowo w połowie 1948 roku na 18 powiatów, tylko 6 zatrudniało inspektorów kultury fizycznej6. W tych warunkach dużym sukcesem była współpraca urze˛du do marca 1948 roku z 20 klubami zorganizowanymi w 9 miastach województwa7, bowiem od kwietnia w jego miejsce dalszym rozwojem sportu zaja˛ł sie˛ Wojewódzki Urza˛d Kultury Fizycznej (WUKF). Nowy urza˛d utworzony został w wyniku powołania Głównego Urze˛du Kultury Fizycznej, który narzucił bardziej wyrazista˛ polityka˛ państwa wobec kultury fizycznej w kraju. Zmiany w organizacji kultury fizycznej spowodowały także rozwia˛zanie Wojewódzkiej Rady WFiPW w Olsztynie, zaś w jej miejsce utworzono Wojewódzka˛ Rade˛ do Spraw Młodzieży i Kultury Fizycznej, która zajmowała sie˛ głównie kwestiami ideologiczno-wychowawczymi. W całym kraju poprawiły sie˛ nakłady finansowe na sport, a urze˛dom kultury fizycznej nakazano podje˛cie szerszej współpracy ze szkolnictwem, okre˛gowymi zwia˛zkami sportowymi oraz środowiskami wiejskimi i małomiasteczkowymi. Obligatoryjnie wprowadzono biegi narodowe, szereg propagandowych imprez 5 J. Urniaż, Uwagi o pocza˛tkach sportu w województwie olsztyńskim (1945-1949), „Komunikaty Mazursko – Warmińskie”, Ośrodek Badań Naukowych Olsztyn 2001 nr 1, s. 47-65. 6 Archiwum Państwowe w Olsztynie (dalej APO), Urza˛d Wojewódzki, sygn. 391/6, k. 29. Protokół Z. Bandrowskiego z III plenarnego posiedzenia Wojewódzkiej Rady WFiPWR wrzesień 1948. 7 Archiwum Akt Nowych (dalej AAN), Główny Urza˛d Kultury Fizycznej, sygn. 39, k. 127-128, Sprawozdanie za pierwszy kwartał 1948 r. 140 Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż masowych, zache˛cano do organizowania liczniejszych niż dotychczas zawodów sportowych. Dzie˛ki temu Wojewódzki Urza˛d Kultury Fizycznej w Olsztynie przyczynił sie˛ do wzrostu popularności sportu w województwie8. Pod koniec lat czterdziestych nasta˛piło mocne upolitycznienie wszystkich dziedzin życia społecznego i gospodarczego w kraju, w tym także kultury fizycznej. Przyje˛ta 28 września 1949 roku uchwała Biura Politycznego Komitetu Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (BP KC PZPR) „W sprawie kultury fizycznej i sportu” nadała kulturze fizycznej wysoka˛ range˛ polityczna˛ i społeczna˛ oraz sformułowała szczegółowy program jej rozwoju. Wytyczna˛ stały sie˛ pryncypia ideowe, które obowia˛zywały w radzieckim modelu kultury fizycznej, a wie˛c powszechność i ludowość oraz służebna rola sportu wobec budownictwa komunistycznego. Powszechność i ludowość wia˛zały sie˛ najogólniej biora˛c z uprawianiem sportu przez młodzież ze wszystkich grup społecznych i zawodowych. Nowy model kultury fizycznej został wprowadzony jednocześnie we wszystkich krajach satelickich w Europie. Unifikacja systemu sportowego miała za zadanie kształtować zdrowe i silne społeczeństwa, zdolne do pracy i obrony państw bloku socjalistycznego oraz sprzyjać szybkiemu osia˛ganiu wysokich wyników sportowych, które miały przekładać sie˛ na zwycie˛stwa w rywalizacji mie˛dzynarodowej. Zwycie˛stwa te miały podkreślać wyższość systemu komunistycznego narzuconego państwom satelickim przez Zwia˛zek Radziecki. Państwo wzie˛ło na siebie obowia˛zek planowania i kontrolowania scentralizowanego zarza˛dzania kultura˛ fizyczna˛, a co za tym idzie zabezpieczenia kadrowego i finansowego9. W nowym modelu kultury fizycznej nie było miejsca na dotychczas prowadzona˛ działalność społeczna˛, jako mało wydolna˛ i do tego taka˛, która kojarzyła sie˛ z okresem II Rzeczpospolitej. W grudniu 1949 roku utworzony został Główny Komitet Kultury Fizycznej, który miał realizować uchwałe˛ Biura Politycznego przy wsparciu terenowych organów, jakimi były wojewódzkie, powiatowe i miejskie komitety kultury fizycznej10. Dotychczasowe kluby i zwia˛zki sportowe przekształcono w koła i zrzeszenia branżowe na wzór radziecki. Opracowano także po raz pierwszy jednolity kalendarz imprez sportowych dla wszystkich dyscyplin pocza˛wszy od zawodów najniższego szczebla po najważniejsze w kraju. Mocna˛ pozycje˛ w kraju uzyskały szkoły i uczelnie wychowania fizycznego, maja˛ce dostarczać kadr dla szkolnictwa i zrzeszeń sportowych oraz prowadzić badania naukowe. Ze wzgle˛dów propagandowych walory sportu były szeroko omawiane w środkach masowego przekazu, zaś w odbiorze społecznym podje˛cie działalności sportowej wia˛zało sie˛ jednocześnie ze zrozumieniem istotnych potrzeb państwa. 8 J. Urniaż, Reformy kultury fizycznej na Warmii i Mazurach w latach 1945-1956, [w:] L. Nowak (red.), Z najnowszej historii kultury fizycznej w Polsce. T. VI, Gorzów Wlkp. 2004, s. 283-292. 9 L. Szymański, Próba syntezy.., s. 29-33. 10 J. Gaj, K. Ha˛dzelek, op. cit., s. 240. Rozwój sportu na Warmii i Mazurach... 141 W województwie olsztyńskim w kwietniu 1950 roku ukonstytuował sie˛ Wojewódzki Komitet Kultury Fizycznej (WKKF)11. Jego przewodnicza˛cym został Zygmunt Koziożemski, dotychczasowy dyrektor Wojewódzkiego Urze˛du Kultury Fizycznej. W skład Prezydium WKKF weszły osoby reprezentuja˛ce Komitet Wojewódzki (KW) PZPR, Zwia˛zek Młodzieży Polskiej, Okre˛gowa˛ Rade˛ Zwia˛zków Zawodowych i Zwia˛zek Samopomocy Chłopskiej (ZSCh). Członkami zostali przedstawiciele wszystkich zrzeszeń sportowych działaja˛cych w województwie. Podstawowym zadaniem WKKF było wdrażanie wspomnianej uchwały Biura Politycznego, a zwłaszcza krzewienie sportu w środowiskach wiejskim i szkolnym oraz zrzeszeniach przy wsparciu zwia˛zków zawodowych. Utworzone zostały sekcje sportowe WKKF odpowiedzialne za rozwój poszczególnych dyscyplin sportowych w województwie, a przede wszystkim w Olsztynie. W sekcjach pracowali inspektorzy sportu, osoby najcze˛ściej znane w olsztyńskim środowisku sportowym. Byli to zarówno pionierzy sportu, jak i młodzi znani już sportowcy, którzy w ocenie władz partyjnych i sportowych byli w stanie najlepiej wykonać powierzone im zadania. Z ogromnym rozmachem przysta˛piono do wprowadzania w życie omawianej w artykule uchwały. Pierwszym posunie˛ciem wojewódzkich władz partyjnych była wymiana przewodnicza˛cych komitetów kultury fizycznej, przy czym najcze˛ściej nie liczono sie˛ w tej kwestii z opinia˛ środowiska sportowego. Jako przykład można tu podać powołanie pracownika KW PZPR Stanisława Czarneckiego na przewodnicza˛cego WKKF. Podobnie wygla˛dały zmiany personalne w powiatowych komitetach kultury fizycznej. Nowi przewodnicza˛cy mieli dawać gwarancje szybko wprowadzanych zmian. Jednocześnie w przedsie˛biorstwach, instytucjach i szkołach wszystkich typów zakładano koła sportowe, w których wyznaczone osoby prowadziły działalność sportowa˛. Za efekty swojej pracy odpowiadały one przed zakładowymi komórkami partyjnymi. Nad całościa˛ spraw czuwał KW PZPR. Pilnował składu politycznego komitetów kultury fizycznej i wykonywania przez nich zadań postawionych w uchwale BP KC PZPR; spójności planów pracy Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej (WRN) z zaleceniami uchwały, właściwego wykorzystania kadr szkoleniowych, kontrolował prace˛ sekcji sportowych12. Działania zwia˛zane z rozwojem sportu były – jak widać – wyraźnie rozdzielone. Władze partyjne przy wsparciu zwia˛zków zawodowych pełniły funkcje kierownicze i kontrolne, natomiast osoby – w ocenie władz partyjnych – znaja˛ce sie˛ na sporcie miały już bezpośrednio wdrażać zalecenia uchwały BP. Można przyja˛ć, iż sposób funkcjonowania kultury fizycznej w województwie olsztyńskim (podobnie 11 AAN, Główny Komitet Kultury Fizycznej (dalej GKKF), sygn. 120/29, k. 1-6. Pierwsze plenarne posiedzenie WKKF w Olsztynie. 12 APO, Komitet Wojewódzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (dalej KW PZPR), sygn. 1141/2139, k. 88. Tezy do analizy kultury fizycznej i sportu olsztyńskiego w świetle realizacji uchwały BP KC PZPR z 1949 roku w sprawie kultury fizycznej i sportu. 142 Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż jak i w całym kraju) był podobny do funkcjonowania i rozwoju branży lub przedsie˛biorstwa, maja˛cych w krótkim czasie przynieść wymierne korzyści, co wydawać sie˛ mogło niemożliwe, zwłaszcza wobec wspomnianych już ogromnych braków zarówno kadrowych, jak i materialnych w kraju. Był to także czas – o czym nie należy zapominać – bardzo zróżnicowanych nastrojów politycznych. Wielu osadników niezależnie od sympatii sportowych cze˛sto skrywało swoja˛ nieche˛ć do systemu. Zapewne z tego m.in. powodu władze nie widziały potrzeby korzystania z czynnika społecznego nie zawsze che˛tnego nowemu systemowi i cze˛sto różnie pracuja˛cego. Podstawowa˛ forma˛ działalności komitetów kultury fizycznej było organizowanie licznych imprez masowych, a rosna˛ca liczba młodzieży biora˛cej udział w tych imprezach miała dowodzić masowego rozwoju sportu. Organizowano wie˛c biegi narodowe i inne, upamie˛tniaja˛ce różne rocznice narodowe, rajdy, sztafety, a także liczne lokalne zawody sportowe maja˛ce na celu bicie rekordów i zdobywanie klas sportowych. Popularne stały sie˛ spartakiady pracownicze oraz zdobywanie odznak Sprawny do Pracy i Obrony (SPO) oraz Ba˛dź Sprawny do Pracy i Obrony (BSPO). Zakładano liczne sekcje i koła w różnych dyscyplinach sportu i budowano w czynach społecznych proste obiekty sportowe w wielu miejscowościach, na których młodzież mogła podnosić swoja˛ sprawność i umieje˛tności sportowe. Były to głównie boiska do siatkówki, koszykówki, piłki nożnej, ka˛pieliska i przystanie. Takie były oczekiwania władz, co wie˛cej, owe oczekiwania zache˛cały młodzież do podejmowania kolejnych zobowia˛zań. Wprowadzono jednocześnie sprawozdawczość z prowadzonych działań13. W ten sposób władze kontrolowały poste˛p, przebieg i finanse całego przedsie˛wzie˛cia oraz zaangażowanie w prace˛ sportowa˛ zatrudnionych osób. W województwie olsztyńskim pierwsze kroki maja˛ce zmienić dotychczasowa˛ sytuacje˛ w środowisku wiejskim i małomiasteczkowym podje˛to już w lutym 1949 roku. Stało sie˛ to za sprawa˛ utworzonej wówczas Wojewódzkiej Rady Sportu Wiejskiego (WRSW) przy ZSCh w Olsztynie. W pierwszej kolejności Rada zaje˛ła sie˛ reorganizacja˛ nielicznie funkcjonuja˛cych kół ludowych zespołów sportowych (LZS) i szkoleniem kadr instruktorskich. Kolejnym krokiem miała być budowa stadionów przy pomocy junaków ze „Służby Polsce” oraz utworzenie 10 ośrodków kultury fizycznej, w tym stworzenie wzorcowych zespołów sportowych, które miały prowadzić akcje˛ propagandowa˛ w całym województwie, zache˛caja˛c młodzież ze środowisk wiejskich i małomiasteczkowych do udziału w sporcie14. Przykładem takiej akcji propagandowej było zorganizowanie po raz pierwszy we wrześniu 1949 roku w Szczytnie zawodów sportowych z udziałem 347 sportowców 13 J. Urniaż, Reformy kultury..., s. 289-291. Sport wiejski województwa olsztyńskiego na nowych drogach rozwojowych. Zadania i cele Woj. Rady, „Życie Olsztyńskie”, 1949, nr 54 z 24 II. 14 Rozwój sportu na Warmii i Mazurach... 143 wiejskich z całego województwa w trzech dyscyplinach, a mianowicie koszykówce, lekkoatletyce i piłce nożnej. Zawody miały pokazać pre˛żność organizacyjna˛ WRSW, która w naste˛pnym roku zorganizowała 7 powiatowych igrzysk sportowych i przyczyniła sie˛ do utworzenia w najbliższym czasie 510 kół sportowych15. Podobnie pre˛żnie działał od pocza˛tku WKKF. Pierwszy rok swojej działalności Wojewódzki Komitet podsumował przeprowadzeniem 462 imprez masowych z udziałem 70 551 startuja˛cych. Na 33 kursach przeszkolono 811 osób. Było to dwukrotnie wie˛cej niż w 1949 roku, mimo że plan szkolenia kadr przewidywał w 1950 roku wyszkolenie 686 instruktorów sportowych, zwłaszcza imprez masowych, to już we wrześniu przeszkolono 640 osób16. Były to najcze˛ściej dwudniowe, krótkie kursy, na których młodzież zapoznawała sie˛ z technika˛ organizacji imprez sportowych oraz pozyskiwała podstawowa˛ wiedze˛ z zakresu sportu. Szkolenia prowadzili pionierzy sportu, osiedlaja˛cy sie˛ na Warmii i Mazurach nauczyciele wychowania fizycznego oraz wyróżniaja˛cy sie˛ lokalni sportowcy. Tempo wprowadzanych zmian było ogromne. Jednak już we wrześniu 1950 roku na IV plenum WKKF zebrani delegaci przedstawili szereg wa˛tpliwości, zwłaszcza dotycza˛cych szybkości wprowadzanych zmian. Zarzuty najcze˛ściej dotyczyły problemów organizacyjnych, jakie pojawiały sie˛ w pracy powiatowych komitetów kultury fizycznej. Delegaci najcze˛ściej podkreślali niedostatki kadrowe oraz brak wsparcia ze strony lokalnych przedsie˛biorstw i instytucji o czym ich wcześniej zapewniano. Najogólniej ujmuja˛c – jak pisało „Życie Olsztyńskie” – problemy dotyczyły głównie słabości kadr, które „nie stane˛ły na wysokości zadania”17. W tym samym artykule poddano także krytyce sposób doboru i szkolenia kandydatów, pisza˛c: „Zła˛ strona˛ planu był mechaniczny i formalny dobór kandydatów. Zrzeszenia sportowe nie umiały zorganizować kursów wieczorowych i wychować sobie przodowników sportu”18. Ponadto na podobnych zebraniach w powiatach podnoszono takie kwestie, jak kierowanie pracowników powiatowych komitetów kultury fizycznej do prac niezwia˛zanych ze sportem, m.in. żniw i wykopek, przeznaczanie boisk piłkarskich na inne cele, np. targowisko, jak to miało miejsce w Szczytnie, zabranie sali gimnastycznej w miejscowości Pasłe˛k na skład zboża czy w Działdowie na internat; ponadto w powiatach zaorano wiele boisk, które młodzież zbudowała w czynach społecznych19. Powodowało to konflikty, bowiem powyższe sytuacje nie były odosobnione. Wynikały – jak należy 15 APO, KW PZPR, sygn. 1141/2156, k. 31. XX lat działalności LZS na Warmii i Mazurach. Sprawozdanie Rady Wojewódzkiej Zrzeszenia LZS na VI Wojewódzki Zjazd Delegatów. Stan organizacyjny Zrzeszenia LZS w latach 1947-1966 w woj. olszyńskim. 16 J. Urniaż, Sport na Warmii i Mazurach, Olsztyn 2000, s. 45-46. 17 O pełnowartościowe kadry sportowe. Z obrad IV plenum WKKF, „Życie Olsztyńskie”, 1950, nr 240 z 1 IX, s. 6. 18 Ibidem, s. 6. 19 W Olsztynie odbyła sie˛ narada robocza aktywu sportowego z całego województwa pod hasłem. Frontem do wsi i do zakładów pracy, „Życie Olsztyńskie”, 1951, nr 245 z 14 IX. 144 Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż sa˛dzić – z braku jasnej komunikacji i spornych priorytetów, co zdarzało sie˛ także w innych dziedzinach życia, zwłaszcza w rolnictwie. Z pewnościa˛ z takich właśnie powodów na posiedzeniach komitetów kultury fizycznej widoczna była cze˛sta nieobecność zapraszanych przedstawicieli instytucji i zakładów oraz rad narodowych, do których adresowano powyższe uwagi20. To z kolei powodowało skargi pracowników powiatowych komitetów kultury fizycznej do KW PZPR, który cze˛sto był zmuszony do interwencji. Problemy pojawiały sie˛ także w kwestiach personalnych, co nie pozostawało bez wpływu na funkcjonowanie wydziałów. Takim przykładem był sam WKKF, instytucja w odbiorze społecznym wioda˛ca i narzucaja˛ca styl pracy sportowej w całym województwie. Powodem konfliktu – zdaniem olsztyńskiego środowiska sportowego – była niekompetencja wspomnianego wcześniej przewodnicza˛cego Stanisława Czarneckiego. Efektem tej niekompetencji były cze˛ste zatargi z pracownikami. Nie pomagały nawet skargi kierowane aż do Warszawy, z pominie˛ciem KW PZPR w Olsztynie. Skutkiem tej sytuacji była rezygnacja z pracy cze˛ści pracowników, zaś sekcja strzelecka WKKF w 1955 roku na pewien czas w ogóle przerwała prace˛21. Mnoża˛ce sie˛ problemy – jak oceniało środowisko sportowe – były zarówno efektem słabości instytucjonalnej wydziałów kultury fizycznej, jak i nadmiernego obcia˛żenia praca˛. Zwłaszcza w terenie podkreślano mała˛ samodzielność tychże wydziałów, wła˛czanych nierzadko do innych wydziałów, np. kultury czy oświaty, przy ograniczonej liczbie etatów. W wydziałach kultury fizycznej z reguły pracowały dwie osoby – sekretarz i instruktor – obie z niewielkimi zarobkami. Należała do nich organizacja imprez sportowych, nadzór na budownictwem obiektów sportowych, prowadzenie biura, wyjazdy w teren, a przede wszystkim sprawozdawczość. Powodowało to – jak uważano – nadmierne obcia˛żenie praca˛ tych dwóch osób i obniżenie jej jakości oraz brak stabilizacji kadry pracowniczej. Podobnie rzecz sie˛ miała w powiatowych radach LZS, odpowiedzialnych za krzewienie kultury fizycznej wśród pracowników państwowych gospodarstw rolnych, państwowych ośrodków maszynowych, spółdzielni produkcyjnych, szkół rolniczych, gdzie trudna˛ sytuacje˛ pogarszał fakt cze˛stych zwolnień i duża płynność zatrudnionych osób. Przykładowo w powiatowych radach LZS od września do listopada 1954 roku, a wie˛c w okresie wydawać by sie˛ mogło dużej już stabilizacji personalnej, odeszło z pracy 7 sekretarzy i tyluż instruktorów wobec 38 ogółem zatrudnionych w województwie. W trzech przypadkach zwolniono pracowników za nieróbstwo i pijaństwo22, a nie były to odosobnione przypadki. Rzadziej natomiast 20 O rozwój sportu na wsi. Obrady PKKF w Górowie Iławeckim, „Życie Olsztyńskie”, 1950, nr 261 z 22 IX. 21 Zanikła praca sportowa w sekcji strzeleckiej WKKF po zwolnieniu pracownika Stafińskiego. AAN, GKKF, sygn. 118/2, t. 3, k. 29-30. Sprawozdanie z odbytej podróży służbowej jako aktyw społeczny, celem kontroli działania sekcji strzelectwa sportowego WKKF Olsztyn z 2 III 1955. 22 APO, KW PZPR, sygn. 1141/ 2139, k. 72. Informacja o sytuacji kadrowej Rady Wojewódzkiej i rad powiatowych Zrzeszenia LZS w październiku 1954. Rozwój sportu na Warmii i Mazurach... 145 podnoszono kwestie współpracy zarówno powiatowych komitetów kultury fizycznej, jak i powiatowych rad LZS z instruktorami sportu i nauczycielami wychowania fizycznego, których z każdym rokiem przybywało w województwie. Oni również w ramach swojej pracy prowadzili działalność sportowa˛ w zrzeszeniach, zakładach pracy lub szkołach i mieli obowia˛zek współpracować z powyższymi placówkami. Kolejna˛ kwestia˛, do której warto sie˛ odnieść, była wspomniana sprawozdawczość, która˛ obje˛to wówczas wszystkie dziedziny życia w kraju. W powszechnej opinii środowiska sportowego stanowiła ona zbe˛dna˛ i nic niewnosza˛ca˛ w życie sportowe czynność, be˛da˛ca˛ dodatkowym obcia˛żeniem w pracy. Zgodnie z oczekiwaniami władz sprawozdania te miały wykazywać poste˛p, a wie˛c rosna˛ce liczby imprez sportowych i młodzieży w nich uczestnicza˛cej, instruktorów sportowych, obiektów sportowych budowanych w czynach społecznych, zdobywanych odznak SPO i BSPO itd. Co wie˛cej, zdawano sobie sprawe˛, iż sprawozdania miały za zadanie kontrole˛, nie tylko poste˛pu w kwestiach organizacyjnych, ale także rozliczeń finansowych. I tu – jak należy sa˛dzić – tkwił cały problem, bowiem nie wszyscy akceptowali taki sposób organizacji pracy. Prościej było ów sposób zarza˛dzania uznać za zbe˛dna˛ biurokracje˛, bardziej przypominaja˛ca˛ zadania produkcyjne, niż dokumentowanie jakości pracy. Od pocza˛tku, mimo – jak mogłoby sie˛ wydawać – szczegółowych planów pracy pojawiały sie˛ różnorodne niedomagania i problemy. Nie zawsze one wyste˛powały, zatem trudno je uogólniać, niemniej jednak wskazywały na pewien niedowład organizacyjny, który dawał o sobie znać w całym omawianym okresie. W tej sytuacji można postawić pytanie o powody owego niedowładu organizacyjnego, zwłaszcza w sytuacji mocno kontrolowanej gospodarki planowo-nakazowej państwa. Mimo dość obszernej literatury na temat interesuja˛cego nas okresu, która jednak najcze˛ściej skupia sie˛ na kwestiach politycznych, warto pokusić sie˛ o pewne refleksje, takie jak m.in. umieje˛tność zarza˛dzania, stosunek obywatela do władzy i odwrotnie, umieje˛tności zawodowe, pracowitość, odpowiedzialność, postawy i przekonania dotycza˛ce wykonywania swoich obowia˛zków, bowiem o funkcjonowaniu zarówno instytucji, jak i życia społecznego decyduje postawa i zaangażowanie ludzi, ich wiedza, umieje˛tności zawodowe, inteligencja, wola pracy itd.23, choć generalnie nie jest to przedmiotem pracy. Dochodziły do tego z jednej strony nadgorliwość ła˛czona z podejmowaniem zadań ponad realne możliwości, zarówno decydentów, jak i wykonawców, z drugiej zaś lekceważenie swoich obowia˛zków, a ponadto cze˛sto skrywana nieche˛ć do systemu komunistycznego. Trzeba też pamie˛tać o tym, że w okresie, który nas interesuje, zarówno jednych, jaki i drugich cechował ogólnie niski poziom edukacyjny oraz przekonanie o dużej prostocie funkcjonowania sportu. Było – jak należy sa˛dzić 23 J. Szczepański, Rozważania o Rzeczypospolitej, Warszawa 1971. 146 Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż – wiele różnorakich przyczyn, które rzutowały na jakość i funkcjonowanie kultury fizycznej. Zasadnicza˛ siłe˛ nape˛dzaja˛ca˛ podejmowane działania stanowił w tamtym czasie nakaz władz rozwijania sportu oraz propagandowo tworzony zapał młodzieży. Niewykluczone, iż dzie˛ki temu każdego roku rosły: liczba osób uczestnicza˛cych w sporcie, organizowanych imprez i budowanych obiektów sportowych w województwie. Przykładem tego może być zobowia˛zanie członków koła sportowego ZS „Kolejarz” w Olsztynie, którzy przepracowali 300 godzin przy budowie „swojego” stadionu „Warmia” 24. To zaangażowanie szczególnie widoczne było w środowisku wiejskim i małomiasteczkowym, zwłaszcza od 1952 roku, kiedy utworzono Zrzeszenie Sportowe LZS. Zdecydowanie mniej problemów dostarczał sport wyczynowy. Rozwijał sie˛ coraz lepiej we wszystkich środowiskach, przede wszystkim w Olsztynie i wie˛kszych miastach województwa dzie˛ki osiedlaja˛cej sie˛ tu stopniowo kadrze szkoleniowej, zwłaszcza pionierów sportu wspieranych przez coraz liczniej pojawiaja˛cych sie˛ nauczycieli wychowania fizycznego oraz nowo wyszkolonych instruktorów sportu. Natomiast w środowiskach wiejskim i małomiasteczkowym bardzo dobrze radził sobie LZS. Dzie˛ki zabezpieczeniu finansowemu powstawały nowe sekcje, do których zgłaszała sie˛ utalentowana młodzież. Wydarzeniem sportowym w regionie w 1951 roku był udział reprezentacji województwa w I Ogólnopolskiej Spartakiadzie w Warszawie. Trzon zespołu w poszczególnych dyscyplinach stanowili zawodnicy z Olsztyna wywodza˛cy sie˛ ze zrzeszeń sportowych „Gwardia”, „Kolejarz”, „Ogniwo” i „Spójnia”. Mimo ogólnie niezłych wyników, województwo olsztyńskie w ogólnej rywalizacji województw zaje˛ło jedno z ostatnich miejsc. Najlepiej wówczas wypadli lekkoatleci. Okazało sie˛ także, iż lekkoatletyka była najbardziej widoczna˛ i popularna˛ obok piłki nożnej dyscyplina˛ sportowa˛ wśród młodzieży w województwie. Sprzyjała temu duża liczba sekcji lekkoatletycznych utworzonych we wszystkich typach szkół i kołach sportowych poszczególnych zrzeszeń w regionie. Był to m.in. efekt pracy sekcji lekkiej atletyki WKKF, która organizowała szereg imprez lekkoatletycznych maja˛cych upowszechniać lekkoatletyke˛ w województwie. Jedna˛ z nich były corocznie organizowane zawody o Puchar Przewodnicza˛cego WRN, w których brało udział najwie˛cej zawodników, ponieważ zmuszały one przewodnicza˛cych powiatowych rad narodowych do organizowania podobnych zawodów na szczeblu powiatowym25. Dzie˛ki takim zawodom dali sie˛ poznać m.in. lekkoatleci z Nowego Miasta Lubawskiego, zwłaszcza bracia Zbigniew i Bolesław Mroczyńscy, obje˛ci szkoleniem centralnym, także Zbigniew Krzyszkowiak z Ostródy, wieloletni reprezentant Polski w biegach długich i Beata Ilwicka z Giżycka, reprezentantka 24 Sportowcy podejmuja˛ zobowia˛zania dla uczczenia 10-lecia PPR, „Głos Olsztyński”, 1952, nr 22 z 26-27 I. 25 Najlepsi lekkoatleci okre˛gu spotykaja˛ sie˛ w Olsztynie, „Głos Olsztyński”, 1951, nr 7 z 8-9 IX. Rozwój sportu na Warmii i Mazurach... 147 Polski w biegach krótkich. W 1951 roku wyróżniaja˛cy sie˛ w pierwszej spartakiadzie Edward Majewski z ZS „Kolejarz” z Olsztyna powołany został do reprezentacji kraju na mecz Polska – NRD. Podobnie wyróżniaja˛cymi sie˛ zawodnikami na spartakiadzie byli Zbigniew Makomaski z ZS „Ogniwo” Olsztyn – wieloletni reprezentant Polski w biegu na 800 m, sprinterka Beata SzulcŻbikowska z ZS „Kolejarz” Olsztyn, przyszła reprezentantka kraju w biegu na 400 m, Wilhelm Kornalewski z Działdowa w rzucie dyskiem i młotem, Tadeusz Abramski z Olsztyna w rzucie dyskiem i oszczepie. Wśród licznych sekcji coraz lepsze wyniki osia˛gali lekkoatleci z olsztyńskiego AZS szkoleni przez Leopolda Szczerbickiego, podobnie coraz wyższy poziom sportowy osia˛gali lekkoatleci olsztyńskiego ZS „Budowlani” prowadzeni przez Janusza Malinowskiego, którzy po roku działalności przeszli do ZS „Gwardia” w Olsztynie. Obie sekcje z sukcesem rywalizowały przez najbliższe lata o wejście do II i I ligi26. Najbardziej popularna wśród młodzieży w dalszym cia˛gu była piłka nożna. O dynamice jej rozwoju może świadczyć fakt, iż w 1950 roku 109 drużyn z Warmii i Mazur uczestniczyło w Pucharze Polski. Mimo dużego zainteresowania młodzieży ta˛ dyscyplina˛ sportowa˛ w województwie stałym problemem przez lata – jak wynika z badań – był brak wykwalifikowanych instruktorów piłki nożnej. Rosna˛ca˛ z każdym rokiem liczbe˛ drużyn trenowali napre˛dce wyszkoleni instruktorzy sportu, najcze˛ściej lokalni zawodnicy, co nie pozostawało bez wpływu na poziom drużyn graja˛cych w licznych lokalnych imprezach sportowych. Tej sytuacji nie potrafiły zmienić organizowane przez sekcje˛ specjalistyczne kursy instruktorskie, gdyż niewiele osób w nich uczestniczyło lub je kończyło. Najlepiej o tym świadczy liczba kadry szkoleniowej w 1952 roku, która˛ stanowiło 4 instruktorów i 4 pomocników instruktora piłki nożnej wobec 137 drużyn biora˛cych udział w Pucharze Polski. Po dwóch latach liczba szkoleniowców piłki nożnej wzrosła o 13 pomocników instruktora27. Ten stan osobowy szkoleniowców nie uległ wie˛kszej zmianie do 1956 roku. Było to o tyle zdumiewaja˛ce, że zainteresowanie piłka˛ nożna˛ z każdym rokiem rosło, co wie˛cej, stosunkowo szybko pojawiły sie˛ społeczne oczekiwania odnośnie potrzeby posiadania „własnej drużyny” praktycznie w każdej miejscowości. Byli tym zainteresowani nie tylko mieszkańcy, ale także lokalne władze, jako że posiadanie „własnej” drużyny podnosiło prestiż i podkreślało poste˛p cywilizacyjny miejscowości i pre˛żność działania lokalnych władz. Z pewnościa˛ wpływ na taki stan rzeczy miał dość popularny pogla˛d (funkcjonuja˛cy zreszta˛ do dnia dzisiejszego) o rzekomej prostocie gry w piłke˛ nożna˛, a tym samym łatwości szkolenia. Zache˛cało to do tworzenia drużyn piłkarskich zgodnie z oczekiwaniami społecznymi, mniej natomiast przejmowano sie˛ umieje˛tnościami spor26 J. Urniaż, Sport na Warmii i Mazurach w latach 1945-1975, Olsztyn 2000, s. 140-142. W. Linow, Warunki organizacyjno-szkoleniowe rozwoju piłki nożnej w województwie olsztyńskim, AWF Warszawa 1973, s. 21-24 (praca magisterska). 27 148 Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż towymi i szkoleniem zawodników. Dlatego cenna˛ inicjatywa˛ było wprowadzenie w Olsztynie tzw. czwartków piłkarskich, adresowanych do wszystkich piłkarzy. Program spotkań obejmował wykłady z przepisów, techniki i taktyki gry oraz kwestie dotycza˛ce etyki i godności sportowca28. Istotne zmiany zaszły w rozwoju żeglarstwa sportowego. Do 1949 roku regaty miały głównie charakter towarzyski i brała w nich udział niewielka liczba osób. Odbywały sie˛ one na różnych typach odnawianych poniemieckich łodzi żaglowych, co bardziej sprzyjało zainteresowaniu żeglarstwem, a mniej rywalizacji. Wprowadzone w 1950 roku w kraju odgórnie zalecenie budowy jachtów klas olimpijskich i przygotowawczych spowodowało ujednolicenie sprze˛tu pływaja˛cego. W sekcjach żeglarskich pojawiły sie˛ łodzie produkcji polskiej typu: „BM”, „Finn”, „H”, „Omega” i „Słonka”. Przykładowo, w pierwszych okre˛gowych mistrzostwach zorganizowanych w 1951 roku wzie˛ło udział 12 załóg w klasie „H”. Łodzi sportowych różnych klas z każdym rokiem przybywało w regionie, dzie˛ki temu bardzo szybko zacze˛ła poste˛pować specjalizacja w wyborze klasy łodzi29. Wpłyne˛ło to korzystnie na współzawodnictwo mie˛dzy sekcjami i zrzeszeniami i bardziej obiektywna˛ ocene˛ wyników sportowych. Powstawały sekcje żeglarskie w zrzeszeniach: AZS, „Gwardia”, „Kolejarz”, „Ogniwo” i Lidze Przyjaciół Żołnierza (LPŻ) w Olsztynie, „Kolejarz” w Ostródzie, w LZS w Mikołajkach i LPŻ w Giżycku, a wie˛c w miejscowościach do dziś znanych z tradycji żeglarskich. Ważnym wydarzeniem w żeglarstwie wyczynowym było utworzenie w 1953 roku Centralnego Ośrodka Regatowego przy ZS „Kolejarz” w Olsztynie. Przyczyniło sie˛ to do stworzenia silnej grupy żeglarzy reprezentuja˛cych ZS „Kolejarz” i LPŻ w Olsztynie, którzy osia˛gali coraz lepsze wyniki w regatach ogólnopolskich. Byli wśród nich Teresa Bogdanowicz, Krystyna Eisele, Czesław Mostowski, Janusz Rejewski, Henryk Truchanowicz, Roman Szadziewski, Tadeusz Szyndler (mistrz Polski w klasie PZ-12 w 1952 roku) oraz Tadeusz Żuk30. Nie sposób nie wspomnieć o rozwoju sportów motorowych po 1950 roku, dzie˛ki polskim motocyklom „SHL” i czeskim „Jawa”. Umożliwiło to korzystanie z klubowego sprze˛tu wielu adeptom sportu motorowego. O popularności tego sportu w latach pie˛ćdziesia˛tych może świadczyć liczba około 350 licencjonowanych zawodników; ponad 120 z nich miało uprawnienia do startów w zawodach o mistrzostwo Polski. Organizowane wówczas w ramach popularyzacji tej dyscypliny sportu wyścigi uliczne ogla˛dano z dużym zainteresowaniem. Brali w nich udział zawodnicy z całego kraju, m.in: z Białegostoku, Gdańska, Elbla˛ga, Poznania i Warszawy. Wśród licznych sekcji wyróżniały sie˛ zespoły reprezentuja˛ce zrzeszenia: „Ogniwo”, „Kolejarz”, „Budowlani”, LPŻ z Olsztyna, Ke˛trzyna, Lidzbarka 28 Tydzień w sporcie, „Głos Olsztyński”, 1954, nr 23 z 28 I. Żeglarstwo na Warmii i Mazurach, Olsztyński Okre˛gowy Zwia˛zek Żeglarski, Olsztyn 1979, s. 20-21. 30 J. Urniaż, Sport..., op. cit., s. 188. 29 Rozwój sportu na Warmii i Mazurach... 149 Warmińskiego i Mra˛gowa. Przykładowo, w latach 1952-1955 „Kolejarz” posiadał 120 maszyn wyścigowych. Od 1952 roku na obrzeżach Olsztyna odbywały sie˛ wyścigi motocrossowe. W roku naste˛pnym ZS „Budowlani” z Olsztyna był współorganizatorem krajowych mistrzostw Polski zrzeszenia. Wyróżniaja˛cymi sie˛ zawodnikami byli m.in. Mieczysław i Tadeusz Jesionowscy, Edward Marchliński, Edward Truszyński – wicemistrz Polski w wyścigi ulicznym (1954)31. Oprócz wymienionych dyscyplin sportowych popularne wśród młodzieży stały sie˛ takie dyscypliny, jak boks, koszykówka, piłka re˛czna, piłka siatkowa, tenis stołowy, pojawiły sie˛ także sekcje mało znanych do tej pory sportów w województwie, jak bojery, gimnastyka, jeździectwo, kajakarstwo, kolarstwo, podnoszenie cie˛żarów, szermierka, zapasy, które na przestrzeni najbliższych lat stały sie˛ wizytówka˛ sportowa˛ województwa. Wyja˛tkowo medialnie propagowano rozwój kolarstwa szosowego, wspieraja˛c organizacyjnie Wyścig Pokoju, którego trasa w omawianych latach przebiegała także przez Warmie˛ i Mazury, a przede wszystkim organizuja˛c od 1952 z polecenia GKKF wyścig Dookoła Warmii i Mazur (DWM) oraz Kolarskie Rajdy Pokoju32. Każdego roku wojewódzkim władzom partyjnym i administracyjnym przypominano o obowia˛zku wykonywania wspomnianej uchwały Biura Politycznego, zwracaja˛c uwage˛ zwłaszcza na konieczność upowszechniania sportu w małych miasteczkach i wsiach. Świadczyć o tym może uchwała WKKF z 1955 roku, która nakazywała opracowanie planów społecznego budownictwa obiektów sportowych przez LZS, a ponadto rozwój dyscyplin sportowych nadaja˛cych sie˛ do uprawiania na wsi. Uznano wówczas, że warto rozwijać w tym środowisku lekkoatletyke˛, łucznictwo, łyżwiarstwo, jeździectwo, kajakarstwo, koszykówke˛, narciarstwo biegowe, pływanie, piłke˛ re˛czna˛, siatkówke˛ i tenis stołowy33. Tworzono klimat potrzeby rozwoju sportu, na który zasadniczy wpływ miały media mocno podnosza˛ce wartości sportu i korzyści płyna˛ce z jego uprawiania. Z pewnościa˛ ów klimat potrzeby życia sportowego w województwie zache˛cił wojewódzkie władze partyjne – za zgoda˛ władz centralnych – do podje˛cia w 1955 roku rozmów o współpracy sportowej z obwodem kaliningradzkim, do której przysta˛piono we wrześniu naste˛pnego roku. Jak już wspomniano, Październiku 1956 roku zakończył okres stalinizmu w Polsce. Mimo istotnych zmian w życiu społecznym dotychczasowy model kultury fizycznej pozostał, przeprowadzono natomiast istotne reformy, w których – jak podkreśla L. Szymański – powrócono w znacznym stopniu do dawnych tradycji i demokratycznych zasad w ruchu sportowym34. 31 32 33 Ibidem, s. 234-235. Ibidem, s. 221. APO, KW PZPR, sygn. 1141/2140, k. 3. Uchwała Plenum WKKF w sprawie dalszego rozwoju LZS. 34 L. Szymański, op. cit., s. 30. 150 Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż Resumuja˛c, należy powiedzieć, iż uchwała BP w sprawie kultury fizycznej i sportu w kraju przyniosła w latach 1950-1956 korzystne zmiany w tym zakresie na Warmii i Mazurach. Każdego roku dziesia˛tki tysie˛cy młodzieży, kobiet i me˛żczyzn uczestniczyło w życiu sportowym. Wywodzili sie˛ oni ze wszystkich środowisk społecznych i grup zawodowych. Wyszkolono wówczas wielu instruktorów sportu, zdecydowanie poprawiła sie˛ baza sportowa; w czynach społecznych wybudowano wiele prostych obiektów sportowych. Duże osia˛gnie˛cia odnotowano zwłaszcza w sporcie wyczynowym. Mimo to pojawiało sie˛ wiele problemów organizacyjnych. Złożyły sie˛ na to brak jasnej komunikacji pomie˛dzy decydentami i wykonawcami – środowiskiem partyjnym, sportowym i pozasportowym, które miało wspierać działalność sportowa˛ oraz słabość instytucjonalna, a zwłaszcza kadrowa terenowych wydziałów kultury fizycznej, co powodowało duża˛ płynności zatrudnionych w nich osób. Nie bez znaczenia był też niski poziom edukacyjny zarówno decydentów, jak i wykonawców. Dlatego też zasadnicza˛ siłe˛ nape˛dzaja˛ca˛ stanowił w tamtym czasie nakaz władz rozwijania sportu oraz propagandowo pobudzany zapał młodzieży. Rozwój sportu na Warmii i Mazurach latach 1950-1956 (w kontekście Uchwały BP PZPR z 28.09.1949 r.) Streszczenie W artykule podje˛to próbe˛ oceny rozwoju sportu na Warmii i Mazurach w latach 1950 – 1956, po wprowadzeniu w kraju uchwały „W sprawie kultury fizycznej i sportu” (wrzesień 1949). Dzie˛ki wdrożeniu w życie tej uchwały każdego roku dziesia˛tki tysie˛cy młodzieży uczestniczyło w życiu sportowym ze wszystkich środowisk społecznych i grup zawodowych. Wyszkolono wówczas wielu instruktorów sportu, poprawiła sie˛ baza sportowa, wybudowano wiele prostych obiektów sportowych. Duże osia˛gnie˛cia odnotowano na gruncie sportu wyczynowego. Pojawiało sie˛ także wiele problemów organizacyjnych. Złożyły sie˛ na to brak jasnej komunikacji pomie˛dzy decydentami i wykonawcami. Słabość instytucjonalna, a zwłaszcza kadrowa terenowych wydziałów kultury fizycznej. Nie bez znaczenia był tu niski poziom edukacyjny zarówno decydentów, jak i wykonawców. Zasadnicza˛ siłe˛ nape˛dzaja˛ca˛ stanowił w tamtym czasie nakaz władz rozwijania sportu oraz propagandowo pobudzany zapał młodzieży Słowa kluczowe: PZPR, Warmia i Mazury,1950-1956. Development of sport in Warmia and Mazury, 1950-1956, in context of BP PZPR resolution from 28.09.1949 Summary In the article it is attempted to evaluate the devolopment of sport in Warmia and Mazury between 1950-1956 after the introduction of the resolution entitled „The case of physical culture and sport” Rozwój sportu na Warmii i Mazurach... 151 (09.1949). Each year tens of thousands of children from all social and professional backgrounds participated in sports. People were trained to be sports instructrors, sports camps were conducted and many sports facilities were built. Additionally there were many noted achievements in competitive sports. A range of organizational problems arose due to a lack of clear communication between the decision makers and the executors. This was a weakness of the institution and particularly the staff of the brach physical education faculties. As a result there was a low educational level of both decision makers and executors. The fundamental forces were the authorities’ order for the development of sport and the awaken zeal of youth. Key words: PZPR, Warmia and Mazury, 1950-1956. vacat OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Waldemar Żebrowski Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii Wprowadzenie W każdym państwie świata działa wiele różnych, współzależnych systemów, a system polityczny jest jedynie jednym z nich. Samo poje˛cie system oznacza „uporza˛dkowany wewne˛trznie układ elementów maja˛cy określona˛ strukture˛ (całość)”, jednocześnie jest to „zespół zasad organizacyjnych, norm i reguł obowia˛zuja˛cych w danej dziedzinie” 1. Natomiast mianem systemu politycznego, be˛da˛cego jedna˛ z podstawowych kategorii politologicznych, określa sie˛ najcze˛ściej przestrzeń2, w ramach której toczy sie˛ całość życia politycznego państwa. Odnosi sie˛ to poje˛cie zatem do problemu władzy i „obejmuje całokształt mechanizmów funkcjonuja˛cych w jej obszarze”3 oraz do jej kontaktów ze społeczeństwem. Badacze, mimo wielu różnic w definiowaniu systemu politycznego, godza˛ sie˛, że w jego skład wchodza˛ jednostki ludzkie i ich zachowania, be˛da˛ce elementami pierwotnymi o nieograniczonej mocy prawnej i kreacyjnej, oraz partie polityczne, grupy interesu, ruchy społeczne i organy władzy – jako elementy wtórne. Partie polityczne, grupy interesu i ruchy społeczne sa˛, mie˛dzy innymi, pośrednikami w relacjach mie˛dzy społeczeństwem a władza˛. Władza˛ pojmowana˛ w sposób szeroki, a wie˛c 1 Encyklopedia popularna PWN, Warszawa 1998, t. 9, s. 188, pod hasłem „system”. Autor uwzgle˛dnia tutaj też przestrzeń wirtualna˛ – cyberprzestrzeń – tworzona˛ przez Internet i inne sieci, która aktualnie znacznie poszerza obszar zajmowany przez system polityczny i wpływa na niego. Wprawdzie jest to tylko sztuczna rzeczywistość, maja˛ca niefizyczny charakter, utrzymana i doste˛pna dzie˛ki systemom komputerowym, ale uzupełnia tradycyjna˛ przestrzeń fizyczna˛, wchodzi z nia˛ w różne zwia˛zki i odgrywa coraz wie˛ksza˛ role˛ w życiu obywateli. Coraz śmielej wpływa też na zjawiska i procesy polityczne, których cze˛ść wyste˛puje w obu przestrzeniach, ale sa˛ też takie, które zachodza˛ już wyła˛cznie w cyberprzestrzeni. Miejsce, w którym dochodzi do interakcji przestrzeni fizycznej i niefizycznej nazywa sie˛ przestrzenia˛ cybernetyczna˛ (zob. P. Maj, Poje˛cie cyberprzestrzeni w analizie politologicznej. Paradygmat wpływu nowego typu przestrzeni społecznej na demokratyczny system polityczny, „Athenaeum. Political Science” 2006, vol. 16, s. 125-137). 3 A. Antoszewski, System polityczny jako kategoria analizy politologicznej, [w:] Studia z teorii polityki, red. A. W. Jabłoński, L. Sobkowiak, t. 1, Wrocław 1999, s. 73. 2 154 Waldemar Żebrowski maja˛ca˛ struktury centralne, regionalne i lokalne oraz organy ustawodawcze, wykonawcze i sa˛downicze, co ma usprawnić podejmowanie decyzji w imieniu narodu. Ważne dla systemu politycznego sa˛ też normy prawne – z konstytucja˛ na czele4 – i pozaprawne, które reguluja˛ wszelkie działania zachodza˛ce w jego obre˛bie, jak i w przypadku kontaktów zewne˛trznych5. W badaniach nad systemami politycznymi uwzgle˛dnienia sie˛ przynajmniej czterech płaszczyzny – instytucjonalna˛, komunikacyjna˛, funkcjonalna˛ i normatywna˛ – które w praktyce politycznej zachodza˛ na siebie. Podejście instytucjonalne polega na prezentacji instytucji wchodza˛cych w skład systemu politycznego, a wie˛c organów władzy, partii politycznych, grup interesu i ruchów społecznych. Podejście komunikacyjne polega na skupieniu sie˛ na zwia˛zkach i obiegu informacji mie˛dzy nimi. Z kolei podejście funkcjonalne wymaga uwzgle˛dnienia wszelkich działań zachodza˛cych w obre˛bie całego systemu politycznego, do których uczestnicy sa˛ motywowani impulsami płyna˛cymi z jego otoczenia, przetwarzanymi naste˛pnie w decyzje polityczne. Zaś rozważania prowadzone na płaszczyźnie normatywnej główna˛ uwage˛ koncentruja˛ na normach prawnych i pozaprawnych reguluja˛cych stosunki społeczno-polityczne. System polityczny spełnia szereg ważnych funkcji, w szczególności powinien kierować procesami politycznymi zgodnie z przyje˛tymi regułami i normami (funkcja regulacyjna); maksymalnie łagodzić sporne interesy różnych grup społecznych i rozwia˛zywać konflikty powstałe mie˛dzy nimi (funkcja mediacyjna); doskonalić sprawność instytucji politycznych, tym samym zwie˛kszać skuteczność, szanse˛ przetrwania i jednocześnie poszerzać swój zasie˛g działania (funkcja adaptacyjna) oraz wprowadzać do otoczenia nowe reguły i coraz skuteczniejsze formy aktywności (funkcja innowacyjna)6. System polityczny działa skutecznie jeśli spełnia przynajmniej trzy podstawowe wymogi: jeśli jest zdolny funkcjonować bez uciekania sie˛ do metod przemocy; jeśli stwarza warunki do wszechstronnego rozwoju społeczeństwa i państwa oraz jeśli jest zdolny zagwarantować bezpieczeństwo zewne˛trzne jego mieszkańcom. Wszystkie „powyższe kryteria musza˛ być spełnione, aby system polityczny był określany mianem efektywnego”7. W utrzymaniu skuteczności i sprawności systemu pomocne jest wyste˛powanie legitymizowanej władzy8, to znaczy legalnej, powołanej 4 Zob. W. Żebrowski, Konstytucja jako nadrze˛dny akt prawny i wyznacznik systemu politycznego, „Szkice Humanistyczne” 2008, t. 7, nr 3, s. 129-137. 5 Zob. J. Kowalski, Państwo a system polityczny, w: Z zagadnień teorii polityki, red. K. Opałek, Warszawa 1978, s. 49-50. 6 Zob. K. A. Wojtaszczyk, Współczesne systemy polityczne, Warszawa 2000, s. 6-7. 7 P. Deszczyński, K. Gołata, Demokratyczne systemy i doktryny polityczne, Poznań 2003, s. 15. 8 „(...) legitymizacja jest procesem cia˛głego i systematycznego potwierdzania słuszności wybranego systemu społeczno-politycznego, procesem stałego umacniania «wie˛zi władzy z ludem»” (M. Żyromski, Zasady legitymizacji porza˛dku społeczno-politycznego, „Przegla˛d Politologiczny” 2003, nr 2, s. 70). Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 155 zgodnie z prawem, moga˛cej liczyć na akceptacje˛ znacza˛cej (istotnej) cze˛ści społeczeństwa9. Termin system polityczny w ostatnich dziesie˛cioleciach na stałe zadomowił sie˛ w politologii i dyscyplinach pokrewnych. Wyparł (wypiera) jednocześnie używane uprzednio w tym kontekście, mniej precyzyjne, określenia takie jak na przykład państwo, naród, ustrój państwowy, rza˛d, struktura polityczna, organizacja polityczna społeczeństwa10. Jednostki ludzkie kreuja˛ instytucje polityczne i stanowia˛ o ich efektywności. W codziennych zmaganiach politycznych najistotniejsza˛ role˛ odgrywaja˛ organy władzy, partie polityczne, grupy nacisku, ruchy społeczne oraz normy wyznaczaja˛ce ramy i obszary tej aktywności. Systemy polityczne państw demokratycznych moga˛ przybierać różne, czasami dość specyficzne formy wynikaja˛ce m. in. z rodzimej tradycji. Sa˛ zatem takie, które eksponuja˛ nadrze˛dność parlamentu, jak i takie systemy polityczne, które kosztem parlamentu uwypuklaja˛ role˛ władzy wykonawczej. Współcześnie postać rza˛dów z dominacja˛ władzy ustawodawczej, określana˛ mianem rza˛dów zgromadzenia, rza˛dów konwentu lub systemu parlamentarno-komitetowego, przyje˛ła Szwajcaria (41,3 tys. km2; 7, 8 mln mieszkańców). Właśnie system polityczny Szwajcarii stał sie˛ w niniejszym artykule przedmiotem naukowego rozpoznania, celem natomiast be˛dzie prezentacja elementów (instytucji) tego systemu z jednoczesnym ukazywaniem specyfiki prawno-politycznych rozwia˛zań. Geneza i ewolucja szwajcarskiej państwowości Pocza˛tki szwajcarskiej państwowości wia˛ża˛ sie˛ z 1291 rokiem i skonfederowaniem trzech prakantonów – Schwyz11, Unterwalden i Uri – w obronie przed Habsburgami. Zawarto wówczas – 1 sierpnia tego roku – przyrzeczenie, że uczestnicy paktu nie be˛da˛ uznawać rozstrzygnie˛ć ich spraw dokonywanych przez „obcych sa˛siadów”12 i wyrażono wole˛ bycia „jednym narodem braci, którzy sie˛ nie 9 O ile legitymizacja oznacza legalność, prawne uzasadnienie i forme˛ akceptacji władzy, to delegitymizacja „polega na różnie motywowanym, fragmentarycznym ba˛dź całkowitym, okresowym ba˛dź trwałym wycofaniu akceptacji różnych kre˛gów społeczeństwa dla systemu politycznego oraz podmiotów władzy. W rezultacie mamy do czynienia ze słabnie˛ciem i traceniem poparcia politycznego, jego zróżnicowana˛ w sensie zakresu i zasie˛gu stopniowa˛ ba˛dź gwałtowna˛ erozja˛” (L. Sobkowiak, Delegitymizacja polityczna, w: Studia z teorii polityki, red. A. Czajowski, L. Sobkowiak, t. 3, Wrocław 2000, s. 114). 10 Zob. Z. Blok, Teoria polityki. Studia, s. 81; M. Chmaj, M. Żmigrodzki, Wprowadzenie do teorii polityki, Lublin 2001, s. 180; M. Gulczyński, Panorama systemów politycznych świata, Warszawa 2004, s. 37. 11 Od niego wywodzi sie˛ nazwa państwa. 156 Waldemar Żebrowski rozdzielaja˛ w potrzebie”13. Zaoferowano wzajemna˛ pomoc przed atakami na uzyskane od cesarstwa wolności i przywileje. W wyniku zwycie˛skiej walki zbrojnej wolnych kantonów i pokonania Habsburgów 15 listopada 1315 roku, ci ostatni zostali wyparci i zmuszeni do rezygnacji z utraconych ziem. Jednocześnie zwycie˛skie kantony oddziaływały na sa˛siednie prowincje i stawały sie˛ ośrodkiem skupiaja˛cym ich uwage˛. Uznaje sie˛, że wzmiankowane porozumienie równych partnerów przyczyniło sie˛ i umożliwiło budowe˛ federacyjnej Szwajcarii14. W pierwszym okresie istnienia Zwia˛zku Szwajcarskiego podstawa˛ jego działania była współpraca kantonów – czyli cze˛ści kraju – wynikaja˛ca z zawieranych wzajemnych umów. Jednak naciski Habsburgów na wolne kantony powracały, ale i tym razem w bitwach stoczonych w 1386 i 1388 roku Szwajcarzy pokonali najeźdźców. Doprowadziło to do zawarcia w 1394 roku pokoju, moca˛ którego Habsburgowie uznali niezawisłość Konfederacji Szwajcarskiej. Zwia˛zek Szwajcarski rozszerzał sie˛ terytorialnie i w drugiej połowie XIV wieku w jego skład wchodziło już osiem kantonów. Wzrastała tym samym jego siła polityczna i militarna, pote˛gowały sie˛ też tendencje emancypacyjne. Dalsze sukcesy członków Zwia˛zku w konfrontacji z armia˛ cesarska˛ doprowadziły do zawarcia w 1499 roku pokoju bazylejskiego i uznania przez cesarstwo niezależności Szwajcarii. Odnoszone zwycie˛stwa rozsławiły też Szwajcarów w Europie. Na pocza˛tku XVI wieku (w 1513 r.) Zwia˛zek liczył już 13 kantonów, jednocześnie zacza˛ł kształtować sie˛ organ decyzyjny be˛da˛cy ich wspólna˛ reprezentacja˛, zwany Zgromadzeniem. ”Według tzw. pokoju wieczystego z 1516 r. do federacji należały tylko zasadnicze sprawy wspólne, jak obrona zewne˛trzna i sa˛downictwo”15, regulowane przez wspomniane Zgromadzenie. „Kwestie pozostałe i cała władza wykonawcza należały do kompetencji poszczególnych kantonów”16. Ówczesna˛ konfederacje˛ cechowało znaczne zróżnicowanie regionalne, społeczne i gospodarcze. Reformacja – da˛ża˛ca w XVI i XVII wieku do moralnej i teologicznej odnowy Kościoła – uwidoczniła też głe˛bokie podziały religijne – na katolików i protestantów – które cze˛sto rozstrzygano w drodze wewne˛trznych konfliktów zbrojnych. Po wojnie trzydziestoletniej, zakończonej pokojem westfalskim w 1648 roku, która położyła kres dominacji habsburskiej, potwierdzona została niepodległość Konfederacji Szwajcarskiej i jej formalne wyodre˛bnienie z Rzeszy Niemieckiej. W XVIII wieku Szwajcaria nadal była konfederacja˛ złożona˛ z 13 suwerennych kantonów, krajów z nia˛ sprzymierzonych oraz poddanych poszczególnym kan12 A. Baur, Szwajcarski fenomen, Warszawa 1992, s. 13-14. http://www.szwajcaria.net/august.html (doste˛p 10.12.2003). 14 Dlatego dzień, w którym zostało zawarte – 1 sierpnia – obchodzony jest od 1891 r. jako świe˛to państwowe (J. Wojtowicz, Historia Szwajcarii, Wrocław 1976, s. 41). 15 A. Wyczański, Historia powszechna. Wiek XVI, wyd. 2, Warszawa 1987, s. 184. 16 Ibidem. 13 Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 157 tonom. Sytuacja wewne˛trzna nie była stabilna. Nadal uwidaczniały sie˛ napie˛cia pomie˛dzy krajami katolickimi i protestanckimi oraz kantonami i obszarami zależnymi. Nasilały sie˛ walki polityczne pomie˛dzy arystokracja˛ a reformatorsko nastawionym mieszczaństwem. Od połowy XVIII wieku naste˛pował też rozwój gospodarczy, który dotyczył głównie przemysłu tekstylnego, rolnictwa, handlu, rzemiosła i turystyki. Duża˛ role˛ w dziejach Szwajcarii odegrało założone w 1762 roku, maja˛ce ponadkantonalny wymiar, Narodowe Towarzystwo Helweckie, które działało w duchu patriotyzmu i tolerancji. „Jednoczyło ono protestantów i katolików oraz ludzi należa˛cych do grup je˛zykowych francuskiej i niemieckiej” 17. Rozwijało sie˛ życie umysłowe Szwajcarii, wysoki poziom osia˛gne˛ło szkolnictwo i medycyna. Odgłosy Rewolucji Francuskiej nasta˛piły we wszystkich państwach Europy, choć z różnym nasileniem. Również w Szwajcarii jej hasła zyskały uznanie w kre˛gach średniej burżuazji, która przeprowadzenie reform społeczno-politycznych (m. in. ograniczenie wpływów bogatego patrycjatu miejskiego i centralizacje˛ kraju) wia˛zała z pomoca˛ Francji. Działacze liberalno-lewicowi, w porozumieniu z Napoleonem Bonaparte, zainicjowali w styczniu 1798 roku powstanie, stłumione naste˛pnie przez wojska francuskie. Konsekwencja˛ tych wydarzeń było nadanie Szwajcarii nazwy Republika Helwecka i narzucenie jej (12 kwietnia) konstytucji wzorowanej na rozwia˛zaniach francuskich18. Władza ustawodawcza należała do Wielkiej Rady i Senatu, wykonawcza do Dyrektoriatu. Republika Helwecka stała sie˛ państwem unitarnym, a kantony jedynie jednostkami podziału administracyjnego kraju. Było to sprzeczne z ich dotychczasowa˛ praktyka˛ i powodowało duży opór. Dlatego już w 1803 roku Napoleon przywrócił zasade˛ federalizmu, utworzone zostało przedstawicielstwo 19 kantonów w postaci Zgromadzenia oraz wspólny rza˛d Zwia˛zku (Akt Mediacyjny19). Jednak szerokie działania wojenne, zniszczenia i zmuszenie 9 000 Helwetów do udziału w wojnach napoleońskich powodowały nastroje antyfrancuskie. Wzmogły sie˛ one wraz z kle˛skami Napoleona w latach 1812-1813 i narzucony przez niego Akt Mediacyjny został odwołany, a „po bitwie pod Lipskiem rza˛d szwajcarski ogłosił swa˛ neutralność”20. Zdecydowano, że państwo ograniczy sie˛ do obrony swoich granic. Status Szwajcarii jako państwa federalnego, niepodległego i wieczyście neutralnego został potwierdzony podczas kongresu wiedeńskiego w 1815 roku21. Działania 17 E. Rostworowski, Historia powszechna. Wiek XVIII, wyd. 10, Warszawa 2002, s. 375. M. Żywczyński, Historia powszechna 1789-1870, wyd. 11, Warszawa 2002, s. 116. 19 Moca˛ Aktu Mediacyjnego z 19 lutego 1803 r. Bonaparte dawał Szwajcarom także przymierze i „gwarancje” Francji. 20 M. Żywczyński, Historia powszechna..., s. 193. 21 Zgoda wielkich mocarstw na stale neutralne państwo w środku Europy dyktowana była strategicznym położeniem Szwajcarii, która stała sie˛ krajem oddzielaja˛cym od siebie potencjalnych przeciwników i miała wpływać na utrwalenie utworzonego systemu równowagi europejskiej. 18 158 Waldemar Żebrowski dyplomatyczne mocarstw zmierzaja˛ce do równowagi w Europie szcze˛śliwie przesa˛dziły o losie Szwajcarii. Suwerenne kantony, wówczas już 22, stanowia˛ce w istocie niewielkie społeczności, pełne różnic etnicznych, religijnych i je˛zykowych, zawarły umowe˛ o federacji. Jej organem, złożonym z przedstawicieli kantonów, było Zgromadzenie. „Wyposażone zostało w kompetencje wypowiadania wojny i zawierania pokoju, zawierania sojuszów i traktatów handlowych, mianowania zagranicznych przedstawicieli federacji, powoływania pod broń określonych kontyngentów wojsk kantonalnych oraz mianowania generała, szefa sztabu i innych dowódców wojskowych. Sprawy wewne˛trzne należały do wyła˛cznej kompetencji kantonów”22. W latach po kongresie wiedeńskim kształtuja˛ sie˛, nie bez emocji, konstytucje kantonalne oraz narastaja˛ ża˛dania wzmocnienia władzy centralnej i budowy wspólnego państwa narodowego. Spory wewne˛trzne katolików z protestantami oraz liberałów (radykałów) z klerykałami (konserwatystami) doprowadziły jednak w 1847 roku do wojny domowej, w której zwycie˛zcami okazali sie˛ radykałowie. Umożliwiło to dokończenie prac nad Konstytucja˛ Federalna˛, która˛ Zgromadzenie uchwaliło w 1848 roku. Jej znaczenie w dziejach Szwajcarii uznaje sie˛ za decyduja˛ce, przekształcała bowiem luźny zwia˛zek państw w państwo zwia˛zkowe. Wzmocnieniu uległy kompetencje centrum, to jest dwuizbowej władzy ustawodawczej i władzy wykonawczej, która należała do siedmioosobowej Rady Zwia˛zku. Natomiast uprawnienia kantonów zostały ograniczone. Kolejna Konstytucja Federalna pochodzi z 1874 roku i była wynikiem rewizji swej poprzedniczki. Była jednocześnie rozwia˛zaniem kompromisowym, które miało zadowolić zwolenników silnego kompetencyjnie centrum i obrońców autonomii kantonów. Od tej pory, tamtejszy system polityczny charakteryzuje mocne powia˛zanie parlamentu i rza˛du, wybór egzekutywy na okres kadencji parlamentu oraz silnie rozbudowane formy demokracji bezpośredniej. Konstytucyjnie utrwalona została federacyjna tendencja stawiaja˛ca na samodzielność kantonów. Wieczysta neutralność okazała sie˛ korzystna dla Szwajcarii, sprzyjała rozwojowi tego państwa. W XIX wieku Szwajcaria dzie˛ki praktykom ustrojowym potrafiła zintegrować społeczeństwo i stała sie˛ narodem, krajem znacznych swobód, stała sie˛ też azylem dla emigrantów politycznych z różnych państw, w tym dla uchodźców polskich. Ten obszar Europy należał wówczas do najbezpieczniejszych. Od przełomu XIX i XX wieku Szwajcaria notuje szybki rozwój gospodarczy. Dobrobyt Szwajcarom przynosi przemysł wykorzystuja˛cy energie˛ wodna˛, handel mie˛dzynarodowy, turystyka, bankowość i rolnictwo. W czasie I i II wojny światowej Szwajcaria zachowała neutralność. Obowia˛zuja˛ca przez cały czas Konstytucja Federalna z 1874 roku stawała sie˛ – z oczywistych wzgle˛dów – kłopotliwa. Przede wszystkim nowe układy w Euro22 Wste˛p, [w:] Konstytucja Federalna Konfederacji Szwajcarskiej z dnia 18 kwietnia 1999 r., tłum. i wste˛p Z. Czeszejko-Sochacki, Warszawa 2000, s. 9. Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 159 pie, ewolucja stosunków mie˛dzynarodowych, XIX-wieczny je˛zyk konstytucji, obecność zbe˛dnych regulacji i konieczność wprowadzenia nowych przepisów powodowały da˛żenia do zmiany jednej z najstarszych konstytucji świata. Procedury zwia˛zane z całkowita˛ zmiana˛ konstytucji nie dawały jednak perspektyw na szybkie uchwalenie nowej ustawy zasadniczej. Nasta˛piło to dopiero w samym końcu XX wieku. Najpierw 18 grudnia 1998 roku tekst nowej konstytucji uchwalono w Radzie Narodowej i Radzie Kantonów, a naste˛pnie w dniu 18 kwietnia 1999 roku w referendum ogólnonarodowym i kantonów. Uchwalona w ten sposób ustawa zasadnicza weszła w życie 1 stycznia 2000 roku. Twórcy nowej Konstytucji Federalnej uwzgle˛dnili w niej zasady i niektóre postanowienia z 1874 roku. Zachowane zostały też zasadnicze zre˛by ustroju. Struktura terytorialna państwa Oficjalna nazwa państwa ma umocowanie dziejowe i po dzień dzisiejszy brzmi – Konfederacja Szwajcarska. Jednak zarówno praktyka ustrojowa, jak i konstytucja pokazuje jednoznacznie, że Szwajcaria jest federacja˛. Przyje˛ła zatem postać państwa złożonego, w którym równolegle do centralnych organów władzy funkcjonuja˛ uchwalaja˛ce lokalne prawo parlamenty, wprowadzaja˛ce je w życie rza˛dy i cze˛sto też odre˛bne systemy sa˛dowe. Jednocześnie nie ma podległości hierarchicznej, takiej jak w państwie unitarnym, mie˛dzy obiema grupami organów – federalnych i podmiotów federacji. Podział kompetencji mie˛dzy organami centralnymi i lokalnymi znajduje odbicie zarówno w konstytucji ogólnopaństwowej, jak i w konstytucjach regionalnych. Podmioty federacji zyskuja˛ w ten sposób swobode˛ i niezależność w wykonywaniu swych uprawnień, a tym samym znaczny stopień suwerenności. Jednocześnie podporza˛dkowuja˛ sie˛ jednak zarezerwowanej dla władz zwia˛zkowych polityce zagranicznej i obronnej oraz ewentualnie innym jej segmentom wyszczególnionym w ustawach zasadniczych. Cze˛ść uprawnień może też być wykonywana wspólnie przez zwia˛zek i jego podmioty. Suwerenność została tu zatem podzielona mie˛dzy federacje˛ i jej cze˛ści składowe. Wszelkie spory kompetencyjne powstałe na linii federacja – podmiot federacji rozstrzygaja˛ powołane do tego organy, najcze˛ściej sa˛dy konstytucyjne. Warto odnotować, że charakterystyczny dla federacji jest dwuizbowy parlament, w którego strukturze izba druga – złożona z przedstawicieli regionów – odzwierciedla zwia˛zkowa˛ forme˛ państwa. Stwarza sie˛ w ten sposób podmiotom państwa federalnego konstytucyjne prawo prezentowania własnych spraw i zapewnia jednocześnie udział w procesie decyzyjnym na szczeblu centralnym23. 23 Przegla˛d państw federalnych świata pozwala stwierdzić, że przyje˛cie tej formy politycznej najcze˛ściej determinowały naste˛puja˛ce czynniki: da˛żenie do tworzenia silnych struktur państwowych 160 Waldemar Żebrowski Natomiast konfederacja, która˛ rzeczywiście Szwajcaria w przeszłości była, jest luźnym zwia˛zkiem podmiotów politycznych prowadza˛cych samodzielna˛ polityke˛ w ramach zajmowanego obszaru, jak też mie˛dzynarodowa˛. Suwerenność jest tu skoncentrowana w podmiotach (cze˛ściach) państwa złożonego. W drodze ewolucji konfederacje, be˛da˛ce najbardziej zdecentralizowanym zwia˛zkiem politycznym, albo traciły na znaczeniu i rozpadały sie˛, albo przekształcały sie˛ w federacje, tworza˛c doskonalszy i przede wszystkim bezpieczniejszy organizm państwowy. Te˛ druga˛ droge˛ przeszła Szwajcaria. Struktura terytorialna Szwajcarii jest trójszczeblowa. Pierwszy szczebel stanowia˛ gminy, drugi kantony, a trzeci Federacja. Władze federalne Szwajcarii dbaja˛ o ochrone˛ niezawisłości państwa, jego bezpieczeństwo i dobrobyt mieszkańców oraz prowadza˛ polityke˛ zagraniczna˛. Do kompetencji Federacji należy użycie armii. W skład Szwajcarii wchodza˛ obecnie 23 kantony, z których 3 – ze wzgle˛dów historycznych – dziela˛ sie˛ na samodzielne półkantony. Samodzielności kantonów strzeże Federacja. Kantony maja˛ prawo dokonywać mie˛dzy soba˛ regulacji granic, ale tylko na podstawie zgody zainteresowanej ludności i stosownej umowy. Zmiany terytorialne mie˛dzy kantonami wymagaja˛ nadto potwierdzaja˛cej uchwały Zgromadzenia Federalnego. Z konstytucji wynika, że sprawy nie przypisane w sposób wyraźny Zwia˛zkowi i nie obje˛te bezpośrednim uprawnieniem suwerena (narodu), należa˛ do właściwości kantonów – „Kantony sa˛ suwerenne, o ile ich suwerenność nie została ograniczona przez Konstytucje˛ Federalna˛”24. Sta˛d znaczna koncentracja szwajcarskiego życia politycznego w społecznościach lokalnych. Poszczególne kantony maja˛ własne konstytucje25, organy władzy ustawodawczej26, wykonawczej27 i własne sa˛downictwo. Cze˛sto stosowane sa˛ formy demokracji bezpośredniej. Kantony wdrażaja˛ prawo federalne, współdziałaja˛ w kształtowaniu woli Federacji, która obszernie i w stosownym czasie informuje je o swych zamiarach. Władze kantonalne samodzielnie określaja˛ stopień autonomii gmin. Wraz z władzami przy jednoczesnym zachowaniu odre˛bności tworza˛cych je wspólnot; zróżnicowanie kulturowe, etniczne, je˛zykowe i religijne; obawa przed istnieja˛cym zagrożeniem zewne˛trznym; pragnienie zwie˛kszenia znaczenia na arenie mie˛dzynarodowej oraz terytorium. 24 Konstytucja Federalna..., art. 3, s. 42. 25 „Każdy kanton nadaje sobie demokratyczna˛ konstytucje˛. Wymaga ona zaakceptowania przez naród i musi zostać poddana rewizji, jeśli tego ża˛da wie˛kszość uprawnionych do głosowania. Konstytucje kantonalne wymagaja˛ gwarancji Federacji. Federacja gwarantuje je, jeżeli nie sa˛ one sprzeczne z prawem federalnym” (ibidem, art. 51, s. 55). 26 Sa˛ to najcze˛ściej parlamenty jednoizbowe, w których zasiada od 58 do 200 posłów, wybierane na okres od 2 do 4 lat. W dwóch kantonach (Glarus, Appenzell Innerrhoden), tak jak dawniej, władza ustawodawcza realizowana jest w formie pełnej demokracji bezpośredniej, mianowicie podczas zgromadzeń obywateli kantonu, zwoływanych raz w roku, odbywaja˛cych sie˛ pod gołym niebem. Uczestnicy maja˛ prawo podja˛ć każda˛ sprawe˛ i dokonuja˛ wyboru rza˛du. 27 W skład rza˛dów kantonalnych wchodzi od 5 do 7 ministrów. Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 161 federalnymi, dbaja˛ m. in. o bezpieczeństwo, chronia˛ środowisko naturalne, troszcza˛ sie˛ o zaopatrzenie i racjonalne użycie energii elektrycznej, przestrzegaja˛ zasad wolności gospodarczej. Kantony, o ile dotyczy to ich kompetencji, współpracuja˛ w przygotowaniu decyzji w sprawach zagranicznych oraz współuczestnicza˛ w negocjacjach mie˛dzynarodowych. Moga˛ też zawierać, niesprzeczne z interesami Federacji i innych kantonów, umowy z zagranica˛. W myśl konstytucji sprawy szkolnictwa i kultury sa˛ właściwe kantonom. Wspieraja˛ też one znajduja˛cych sie˛ w niedostatku mieszkańców. W celu realizowania zadań ponadkantonalnych (regionalnych) moga˛ też mie˛dzy soba˛ zawierać umowy, tworzyć wspólne organizacje i instytucje. Stanowione przez kantony prawo, jak też umowy mie˛dzy nimi nie moga˛ pozostawać w sprzeczności z prawem federalnym, które ma charakter nadrze˛dny. Wszelki spory mie˛dzy kantonami oraz mie˛dzy kantonami a Federacja˛ sa˛ „w miare˛ możliwości rozwia˛zywane w drodze rokowań lub mediacji”28. Najniższym szczeblem podziału kraju jest gmina, których jest obecnie 289029, maja˛ca szerokie możliwości i duża˛ samodzielność w rozwia˛zywaniu spraw lokalnych (nakładanie podatków, oświata, kultura, opieka społeczna, gospodarka komunalna, bezpieczeństwo). Konstytucja gwarantuje „autonomie˛ gmin stosownie do prawa kantonalnego”, a „Federacja w swej działalności zwraca uwage˛ na możliwe jej naste˛pstwa dla gmin”30. Naruszenie autonomii gmin daje podstawe˛ skargi do Sa˛du Federalnego. Ludność w wie˛kszych gminach, podczas zgromadzeń obywateli, wybiera Wielka˛ Rade˛ (miejscowy organ ustawodawczy) i Rade˛ Gminy (organ wykonawczy), w mniejszych (licza˛ca˛ od 3 do 9 osób) Rade˛ Gminy z przewodnicza˛cym na czele. Szwajcaria zajmuje terytorium o powierzchni 41 290 km2, graniczy z Austria˛, Francja˛, Liechtensteinem, Niemcami i Włochami. Każdy Szwajcar – których obecnie jest nieco ponad 8 milionów – ma potrójne obywatelstwo, jest obywatelem gminy, kantonu i dopiero Szwajcarii31. Je˛zykami narodowymi sa˛ niemiecki, francuski, włoski i retroromański. Do kompetencji kantonów należy określenie swoich je˛zyków urze˛dowych. Zwraca sie˛ przy tym uwage˛ na „tradycyjna˛ je˛zykowa˛ strukture˛ regionu” oraz uwzgle˛dnia „autochtoniczne mniejszości je˛zykowe”32. Wśród Szwajcarów sa˛ katolicy i protestanci, a podziały religijne nie pokrywaja˛ sie˛ z je˛zykowymi. Stosunki mie˛dzy Kościołem a państwem reguluja˛ kantony. 28 Konstytucja Federalna..., art. 44, s. 53. pl.wikipedia.org/wiki/Kanton-(Szwajcaria) – doste˛p 11.11.2013 r. 30 Konstytucja Federalna..., art. 50, s. 54-55. 31 „Obywatelem szwajcarskim jest ten, kto posiada obywatelstwo gminy i kantonu” (ibidem, art. 37, s. 50). 32 Ibidem, art. 70, s. 60. 29 162 Waldemar Żebrowski Zgromadzenie Federalne Zgromadzenie Federalne składa sie˛ z dwóch równorze˛dnych izb, Rady Narodowej i Rady Kantonów i „sprawuje najwyższa˛ władze˛” w Szwajcarii33. Deputowani do Rady Narodowej, których jest 200, wybierani sa˛ przez obywateli, którzy ukończyli 18 rok życia34, według proporcjonalnej ordynacji35, na czteroletnia˛ kadencje˛. Okre˛gami wyborczymi sa˛ kantony i półkantony, mandaty rozdzielane sa˛ proporcjonalnie do liczby ludności tam zamieszkałej 36, z tym że każdy kanton i półkanton musi mieć zagwarantowany przynajmniej jeden mandat. Prawo wybieralności do Rady Narodowej maja˛ wszyscy uprawnieni do głosowania. Zupełnie inaczej formowana jest Rada Kantonów, która jest złożona z 46 członków. Tutaj 20 kantonów wybiera po dwóch deputowanych, a sześć półkantonów wymienionych z nazwy w konstytucji (Obwalden, Nidwalden, Bazyleamiasto, Bazylea-okre˛g, Appenzell-Ausserrhoden i Appenzell-Innerrhoden) po jednym37. Najpierw wybierani oni byli przez miejscowe legislatywy, obecnie w powszechnych wyborach według systemu wie˛kszościowego (jedynie w kantonie Jura na podstawie ordynacji proporcjonalnej). Dodać trzeba, że kantony każdorazowo szczegółowo reguluja˛ tryb wyboru swych przedstawicieli do tej izby. Rady zbieraja˛ sie˛ na określonych ustawa˛ sesjach, zazwyczaj radza˛ oddzielnie, proces ustawodawczy rozpoczynać sie˛ może zarówno w jednej, jak i w drugiej izbie, a do przyje˛cia ustawy Zgromadzenia Federalnego wymagana jest uchwała Rady Narodowej i Rady Kantonów podje˛ta absolutna˛ wie˛kszościa˛ głosów. Rady ze swego grona na okres jednego roku wybieraja˛ przewodnicza˛cych, pierwszych wiceprzewodnicza˛cych i drugich wiceprzewodnicza˛cych. Wybór tych samych osób na kolejny rok konstytucja wyklucza. Każda rada ze swego grona wyznacza też komisje, którym przy wykonywaniu swych zadań przysługuje prawo do informacji, 33 Ale „z zastrzeżeniem praw narodu i kantonów” (ibidem, art. 148, s. 88). Na płaszczyźnie federalnej, co może dziwić, cenzus płci zlikwidowano bardzo późno. Dopiero 7.02.1971 r. – po nowelizacji konstytucji federalnej kobiety uzyskały czynne i bierne prawo wyborcze. 35 „Wyborcy głosuja˛ na listy partyjne (moga˛ być zgłaszane także „dzikie listy” podpisane przez 15 wyborców) obejmuja˛ce maksimum tylu kandydatów, ile miejsc jest do obsadzenia w okre˛gu. Wyborcy moga˛ głosować na jedna˛ z list partyjnych, moga˛ również przyja˛ć taka˛ liste˛ za „baze˛” zmieniaja˛c przy tym jedno lub kilka nazwisk na niej zawartych na nazwiska kandydatów z innych list (system panachage). Oprócz list wyborca otrzymuje także czysta˛ kartke˛ – na niej może stworzyć własna˛ liste˛ – wyrażaja˛c tym samym poparcie dla kandydatów z kilku list partyjnych. Wyborca ma także prawo dokonania „kumulacji” – czyli wpisania pewnego nazwiska dwa razy, skreślaja˛c w zamian inne nazwisko, lub skracaja˛c o jedna˛ osobe˛ stworzona˛ przez siebie liste˛. Rozdział mandatów dokonuje sie˛ według metody Hagenbacha-Bischoffa. Jeżeli w okre˛gu zgłoszono na wszystkich listach tylu kandydatów, ile jest mandatów do obsadzenia, to rza˛d kantonu uznaje ich za wybranych (tzw. ciche wybory)” – Szwajcaria (Konfederacja Szwajcarska), w: T. Goduń i in., Leksykon systemów politycznych, Warszawa 1999, s. 250. 36 Jeden mandat na 35 000 mieszkańców. 37 Zob. Konstytucja Federalna..., art. 150, s. 88. 34 Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 163 prawo wgla˛du i uprawnienia śledcze. Izby szwajcarskiego parlamentu odwzorowuja˛ federalny charakter państwa i maja˛ takie same, dodajmy ogromne, kompetencje. Rada Narodowa jest przedstawicielstwem suwerennego narodu, natomiast Rada Kantonów jest reprezentacja˛ podmiotów Federacji i wyraża zasade˛ ich równości. W dziedzinie tworzenia prawa wszystkie ważne regulacje musza˛ uzyskać forme˛ ustawy federalnej. „Do tej kategorii należa˛ w szczególności przepisy podstawowe dotycza˛ce: a) wykonywania praw politycznych; b) ograniczania praw konstytucyjnych; c) praw i obowia˛zków osób; d) kre˛gu zobowia˛zanych do płacenia podatków oraz przedmiotu i wymiaru podatku; e) zadań i świadczeń Federacji; f) obowia˛zków kantonów w zakresie wdrażania i wykonywania prawa federalnego; g) organizacji i poste˛powania przed władzami federalnymi”38. Kompetencje prawotwórcze, o ile konstytucja tego nie wyklucza, moga˛ być przekazywane innym podmiotom jedynie na podstawie ustawy federalnej. Parlament Szwajcarii prócz tworzenia prawa decyduje o wielu innych aspektach życia państwowego. Zgromadzenie Federalne dba o ochrone˛ niezawisłości Szwajcarii, jej bezpieczeństwo i dobrobyt, uczestniczy (wraz z kantonami) w kształtowaniu polityki zagranicznej, nadzoruje stosunki z zagranica˛, wyraża zgode˛ na zawarcie umów mie˛dzynarodowych (także umów kanton – inne państwo), rozstrzyga o ważności inicjatyw ludowych, rozstrzyga spory kompetencyjne mie˛dzy naczelnymi organami władzy oraz podejmuje decyzje˛ w sprawach ułaskawień i amnestii. W myśl zawartej w konstytucji zasady domniemania uprawnień na rzecz parlamentu, Zgromadzenie Federalne podejmuje też sprawy, które „należa˛ do kompetencji Federacji i nie zostały przekazane innym organom”39. Ponadto parlament może dodatkowo uzyskać dalsze zadania i uprawnienia formułowane w ustawach, które – nawiasem mówia˛c – sam uchwala. Warto dodać, że w trzech przypadkach – aby przeprowadzić wybory, w których Zgromadzenie Federalne kreuje określone organy; aby rozstrzygna˛ć spór kompetencyjny mie˛dzy najwyższymi organami federalnymi; aby zastosować prawo łaski – Rada Narodowa i Rada Kantonów obraduja˛ wspólnie, przyjmuja˛c postać Zjednoczonego Zgromadzenia Federalnego. Obrady prowadzi wówczas przewodnicza˛cy Rady Narodowej, a decyzje podejmowane sa˛ wie˛kszościa˛ głosuja˛cych. W tej formule Zgromadzenie Federalne może sie˛ też zebrać w jakichś „szczególnych okolicznościach i dla przyje˛cia oświadczeń Rady Federalnej”40. Zgromadzenie Federalne posiada bardzo szerokie uprawnienia kreacyjne. Wybiera przede wszystkim rza˛d, zwany Rada˛ Federalna˛, prezydenta Federacji, se˛dziów Sa˛du Federalnego i – w przypadku konieczności obrony neutralności lub niezawis38 39 40 Ibidem, art. 164, s. 91-92. Ibidem, art. 173, s. 94. Ibidem, art. 157, s. 90. 164 Waldemar Żebrowski łaści Szwajcarii – generała, czyli głównodowodza˛cego federalna˛ armia˛. Jak widać, pozostałe składniki władzy pochodza˛ od parlamentu. Konstytucyjne uprawnienia Zgromadzenia Federalnego ukazuja˛ dominacje˛ i nadrze˛dność parlamentu w warunkach szwajcarskiego systemu politycznego. Jego kompetencje znacznie wykraczaja˛ poza ustawodawstwo i trudno porównywać je z kompetencjami innych parlamentów. Rada Federalna (rza˛d) Rada Federalna, czyli szwajcarski rza˛d składa sie˛ z siedmiu członków wybieranych – jak już zaznaczono – przez Zgromadzenie Federalne „po każdym całkowitym odnowieniu Rady Narodowej”41. Rada Federalna „jest najwyższa˛ władza˛ rza˛dza˛ca˛ i wykonawcza˛ Federacji”42. Członkowie Rady Federalnej wybierani sa˛ „po każdym całkowitym odnowieniu Rady Narodowej”43. W myśl „formuły magicznej” w rza˛dzie musza˛ zasiadać przedstawiciele pochodza˛cy z różnych kantonów, reprezentować dodatkowo cztery główne partie polityczne44, przy jednoczesnym zachowaniu równowagi je˛zykowej i religijnej. W taki sposób gabinety były wybierane w latach 1959-2003. Aktualnie Rade˛ Federalna˛ tworza˛ reprezentanci pie˛ciu partii politycznych. Jednocześnie podje˛te zostały prace nad „nowa˛ formuła˛ magiczna˛”. Tak wybrany rza˛d decyzje podejmuje zbiorowo, a każdy z siedmiu jego członków musi kierować jednym departamentem 45. Można powiedzieć, że nie ma tu miejsca na walke˛ frakcji, rza˛d tworzony jest raczej w atmosferze „przyjacielskiego porozumienia”, a nie rywalizacji mie˛dzypartyjnej. Jednocześnie uznawany jest za jeden z najbardziej stabilnych gabinetów świata. Rade˛ Federalna˛ określa sie˛ cze˛sto mianem komitetu wykonawczego parlamentu. Nazwa systemu politycznego Szwajcarii (,system parlamentarno-komitetowy”) odzwierciedla wyznaczona˛ przez ustrojodawce˛ pozycje˛ ustrojowa˛ parlamentu i rza˛du. Kieruje on administracja˛ federalna˛ i dba o właściwa˛ realizacje˛ zadań, wprowadza w życie ustawy i uchwały Zgromadzenia Federalnego, opracowuje projekt budżetu państwa. Rada Federalna może też wydawać rozporza˛dzenia „o ile jest do tego upoważniona przez Konstytucje˛ lub ustawe˛”46, a także inicjować projekty 41 Ibidem, art. 175, s. 95. Ibidem, art. 174, s. 94. 43 Ibidem, art. 175, s. 95. 44 Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa (2 miejsca), Partia Radykalno-Demokratyczna (2), Partia Socjaldemokratyczna (2), Szwajcarska Partia Ludowa (1). 45 Rada Federalna składa sie˛ z naste˛puja˛cych 7 departamentów: polityczny; wewne˛trzny; sprawiedliwości i policji; wojskowy; finansów i ceł; gospodarki; transportu energetyki i komunikacji. Każdy radca federalny samodzielnie kieruje przypisanym mu departamentem. 46 Konstytucja Federalna..., art. 182, s. 96. 42 Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 165 aktów normatywnych parlamentu47. Rada Federalna dba o bezpieczeństwo wewne˛trzne i zewne˛trzne, reprezentuje Szwajcarie˛ w stosunkach z innymi państwami, podpisuje i ratyfikuje umowy mie˛dzynarodowe, ale – o czym już wspomniano – musi przedstawić je Zgromadzeniu Federalnemu w celu wyrażenia zgody. Zyskała też, w pilnych przypadkach, kompetencje˛ do ogłaszania mobilizacji armii48. Rada Federalna współpracuje z kantonami i troszczy sie˛ o właściwy jej wymiar. Zatwierdza akty normatywne kantonów, te „których wprowadzenia wymaga prawo federalne”49, może „zgłaszać sprzeciw wobec umów mie˛dzy kantonami lub kantonów z zagranica˛”50, czuwa „nad przestrzeganiem prawa federalnego, jak i konstytucji kantonów oraz umów kantonów”51. Rada Federalna regularnie składa Zgromadzeniu Federalnemu sprawozdania ze swej działalności, jak i informacje o stanie państwa. Konstytucyjny wymiar zyskało też zobowia˛zanie rza˛du do obszernego i podje˛tego w odpowiednim czasie informowania społeczeństwa o swych zamiarach. Placówke˛ sztabowa˛ Rady Federalnej – która jest jej sekretariatem oraz przygotowuje różne informacje, materiały, opracowania, projekty itp. potrzebne do prowadzenia polityki rza˛dowej – stanowi Kancelaria Federalna, kierowana przez kanclerza federalnego wybranego w parlamencie. Specyficzny wymiar ma instytucja prezydenta federalnego. Wybiera go, wraz z wiceprezydentem, Zgromadzenie Federalne spośród osób be˛da˛cych już członkami rza˛du. Wymagane jest uzyskanie absolutnej wie˛kszości głosów. Prezydent jest też przewodnicza˛cym Rady Federalnej (szefem rza˛du) oraz nadal kieruje swoim departamentem. Okres sprawowania urze˛du trwa jeden rok, na zasadzie rotacji, i nie może być odnowiony przed upływem naste˛pnej kadencji. Prezydentem zostaje osoba, która w poprzednim roku pełniła funkcje˛ wiceprezydenta. Jednocześnie uste˛puja˛cy prezydent „nie może być wybrany na wiceprezydenta na kolejny rok”52. Prezydent jest zatem głowa˛ państwa i szefem rza˛du, ale nie ma jakichś istotnych uprawnień własnych. Prowadzi obrady Rady Federalnej, podpisuje powzie˛te uchwały, przedstawia jej oświadczenia w parlamencie. W sprawach pilnych, należa˛cych do kompetencji rza˛du, może wydawać zarza˛dzenia, które musza˛ zostać zatwierdzone podczas najbliższego posiedzenia Rady Federalnej. Pełni funkcje reprezentacyjne, przyjmuje ambasadorów, wygłasza ore˛dzia do narodu (z okazji nowego roku i 1 sierpnia w dniu świe˛ta narodowego) i jest tylko primus inter pares. 47 Inicjatywa ustawodawcza przysługuje też członkom parlamentu, frakcjom i komisjom parlamentarnym oraz każdemu kantonowi. 48 Jeśli jednak „mobilizacja dotyczy wie˛cej niż 4 000 żołnierzy do pełnienia służby czynnej lub powołanie trwa dłużej niż trzy tygodnie, należy bezzwłocznie zwołać Zgromadzenie Federalne” (Konstytucja Federalna..., art. 185, s. 97. 49 Ibidem, art. 186, s. 97. 50 Ibidem. 51 Ibidem, s. 98. 52 Ibidem, art. 176, s. 95. 166 Waldemar Żebrowski Podobnie jak pozostali członkowie rza˛du nie ponosi odpowiedzialności politycznej. „Nie przewiduje sie˛ także możliwości odwołania prezydenta z urze˛du w procedurze odpowiedzialności konstytucyjnej” 53. Jego pozycja jako prezydenta nie może być porównywalna z podobnymi stanowiskami w innych systemach politycznych. Właściwie nieporównywalny z innymi postaciami rza˛dów demokratycznych jest również układ relacji mie˛dzy parlamentem a rza˛dem Szwajcarii, które to organy konstytucja skazała na stała˛ współprace˛. Egzekutywa nie może wszcza˛ć procedury rozwia˛zania parlamentu, ten z kolei nie może odwołać Rady Federalnej jako całości, ani poszczególnych jej członków. Nie wyste˛puje tu bowiem instytucja votum nieufności i odpowiedzialności parlamentarnej rza˛du. Oczywiście w parlamencie Szwajcarii może dojść do krytyki rza˛du, ale nie po to, by wywrzeć nacisk polityczny i wymusić dymisje˛, ale po to by skorygować polityke˛ Rady Federalnej. Służa˛ temu rozpatrywanie sprawozdań rza˛du; kontrolowanie wykonania budżetu państwa; uchwalanie rezolucji, zaleceń i oświadczeń; działania komisji dochodzeniowo-śledczych; jak też zapytania i interpelacje parlamentarzystów. Najostrzejsza nawet dyskusja nie powoduje kryzysu rza˛dowego, a o ile naste˛puje rezygnacja, to raczej z przyczyn osobistych. Wynika to z dużej stabilizacji systemu politycznego, która osłabiła ostrze mie˛dzypartyjnej rywalizacji. Zwierzchni nadzór nad Rada˛ Federalna˛ i administracja˛ federalna˛ należy wie˛c do Zgromadzenia Federalnego. Rozcia˛ga sie˛ on też na sa˛dy federalne i inne podmioty, które realizuja˛ zadania Federacji54. Sa˛d Federalny Najwyższa˛ władza˛ wymiaru sprawiedliwości w Szwajcarii jest Sa˛d Federalny, który powołuje˛ swoja˛ administracje˛. W jego skład wchodzi 39 se˛dziów, przydzielonych do wydziałów, wybieranych przez Zgromadzenie Federalne na 6 lat, z możliwościa˛ wielokrotnej reelekcji. Przewodniczy mu prezydent wybierany z grona se˛dziów55. Przy wyborze se˛dziów parlament „uwzgle˛dnia reprezentacje je˛zyków urze˛dowych”56. Sa˛d Federalny, podobnie jak Rada Federalna, składa przed Zgromadzeniem Federalnym coroczne sprawozdania ze swej działalności. Sa˛d Federalny rozpoznaje skargi o naruszenie praw konstytucyjnych, umów mie˛dzynarodowych, umów mie˛dzy Federacja˛ a kantonami, umów kantonów, jak również autonomii gmin. Sa˛d Federalny orzeka w przypadku sporów kompetencyj53 P. Sarnecki, Prawo wyborcze na urza˛d prezydenta Szwajcarii, w: Prawo wyborcze na urza˛d prezydenta w państwach europejskich, red. S. Grabowska, R. Grabowski, Warszawa 2007, s. 269. 54 Zob. Konstytucja Federalna..., art. 169, s. 93. 55 http://www.bger.ch/fr/index/federal/federal-inherit-template/federal-richter/federal-richter-bundesrichter.htm (doste˛p 31.07.2007). 56 Konstytucja Federalna..., art. 188, s. 98. Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 167 nych pomie˛dzy władzami Federacji a kantonami lub mie˛dzy kantonami, bada prawodawstwo kantonalne. „Ustawy federalne i prawo mie˛dzynarodowe sa˛ miarodajne dla Sa˛du Federalnego”57, a wie˛c wyła˛czone spod jego kontroli. Sa˛d Federalny posiada właściwości do orzekania w sprawach cywilnych, karnych i administracyjnych oraz „w innych dziedzinach prawa” określonych ustawa˛. Rola narodu w decydowaniu politycznym Już dotychczasowa analiza pozwala stwierdzić, że system polityczny Szwajcarii jest specyficzny i zarazem oryginalny. Ale jego unikalności we współczesnym świecie nie sposób właściwie zrozumieć bez uwzgle˛dnienia wyste˛puja˛cych tam instytucji demokracji bezpośredniej58. Dzie˛ki nim naród szwajcarski ma nieograniczone wre˛cz możliwości decydowania politycznego. Ma do dyspozycji zasoby w postaci referendum, inicjatywy ludowej, weta ludowego, a nawet zgromadzeń ludowych. W Szwajcarii te instytucje partycypacji sa˛ cze˛sto stosowane – zarówno na szczeblu federalnym, jak i w kantonach oraz gminach – a wie˛c sa˛ żywe, nie tylko dekoracyjne, pozwalaja˛ suwerenowi (narodowi) bezpośrednio sprawować władze˛, kontrolować i weryfikować działalność organów władzy publicznej i stanowia˛ charakterystyczna˛ ceche˛ tego systemu politycznego. Podobnie jak w przypadku głosowania w wyborach do parlamentu, uprawnionymi do podpisywania inicjatyw ludowych i udziału w referendach sa˛ obywatele, którzy ukończyli 18 lat. Konstytucja Federalna w artykule 140, dotycza˛cym referendum obligatoryjnego, wprowadza regulacje˛, w myśl której obowia˛zkowo narodowi i kantonom przedstawia sie˛ pod głosowanie: zmiany konstytucji federalnej59; propozycje przysta˛pienia do wspólnot ponadnarodowych i do paktów wojskowych; ustawy federalne uznane za pilne, które nie miały podstawy konstytucyjnej, zostały uchwalone przez parlament, a czas ich obowia˛zywania przekracza jeden rok. Natomiast narodowi przedstawia sie˛ pod głosowanie inicjatywy ludowe w sprawie całkowitej i cze˛ściowej zmiany konstytucji. Projekty przedstawione narodowi i kantonom uważa sie˛ za przyje˛te, jeśli wypowiedziała sie˛ za nimi wie˛kszość głosuja˛cych i wie˛kszość kantonów60. W przypadku projektów przedstawionych 57 Ibidem, art. 191, s. 99. „Istnienie rozmaitych instytucji demokracji bezpośredniej było w tym kraju czymś naturalnym, a nawet koniecznym. Zarza˛dzanie nim z jednego centrum decyzyjnego nie mogło być skuteczne, zwłaszcza w dawnych czasach, gdy ani komunikacja, ani ła˛czność nie były tak rozwinie˛te, jak współcześnie. (...) Osiadłe w dolinach górskich wspólnoty były skazane ponieka˛d na samodzielność i zmuszone do samodzielnego decydowania o sobie” (W. T. Kulesza, P. Winczorek, Demokracja u schyłku XX wieku, Warszawa 1992, s. 41. 59 Moga˛ być całościowe lub cze˛ściowe. W obu przypadkach procedure˛ wszcza˛ć może 100 000 uprawnionych do głosowania (inicjatywa ludowa). 60 Rezultaty głosowania ludowego w kantonie oznaczaja˛ głos tego kantonu. Przy czym półkantony 58 168 Waldemar Żebrowski narodowi przyje˛te zostaja˛ te, za którymi wypowiedziała sie˛ wie˛kszość uprawnionych do głosowania. Obywatele Szwajcarii maja˛ też możliwość korzystania z inicjatywy ludowej. Na szczeblu federalnym dotyczyć ona może całkowitej, jak i cze˛ściowej zmiany konstytucji. Całkowita˛ zmiane˛ konstytucji może zaproponować nie mniej niż 100 000 uprawnionych, co naste˛pnie zostaje przedstawione narodowi pod głosowanie. Również co najmniej 100 000 uprawnionych do głosowania może ża˛dać cze˛ściowej zmiany konstytucji (np. artykułu); dopuszcza sie˛ wówczas przedstawienie albo gotowego projektu, albo propozycji o ogólnym charakterze. Jeżeli inicjatywa taka jest niespójna i niezgodna z obowia˛zuja˛cym prawem mie˛dzynarodowym, Zgromadzenie Federalne uznaje ja˛ za nieważna˛. Inicjatywe˛ w formie gotowego projektu Zgromadzenie Federalne przedstawia narodowi i kantonom pod głosowanie; zaleca przy tym jej przyje˛cie, albo odrzucenie, zachowuja˛c – w tym drugim przypadku – prawo do proponowania projektu przeciwstawnego. Inicjatywa i projekt przeciwny przedstawiany jest narodowi i kantonom równocześnie. „Uprawnieni do głosowania moga˛ udzielić poparcia obu propozycjom. Moga˛ też podać, której propozycji należy dać pierwszeństwo w przypadku, gdy obie zostana˛ przyje˛te; jeżeli jedna propozycja uzyskuje wie˛kszość w głosowaniu ludowym a druga wie˛cej głosów kantonów, żadna z nich nie wchodzi w życie”61. W przypadku inicjatywy maja˛cej forme˛ propozycji o ogólnym charakterze, Zgromadzenie Federalne może sie˛ z nia˛ zgodzić lub ja˛ odrzucić. Akceptacja oznacza opracowanie cze˛ściowej zmiany konstytucji „w duchu tej inicjatywy” i poddanie jej pod głosowanie narodu i kantonów. Odrzucona przez Zgromadzenie Federalne inicjatywa musi być przedstawiona pod osa˛d narodu, to suweren w głosowaniu rozstrzyga o dalszych jej losach. Jeżeli naród poprze inicjatywe˛ o ogólnym charakterze, parlament jest zobligowany do opracowania stosownego projektu62. Inicjatywa ludowa najcze˛ściej stosowana jest w gminach i kantonach, na poziomie federalnym – jak pokazano – dotyczyć może jedynie zmiany konstytucji. Ta instytucja demokracji bezpośredniej postrzegana jest przez Szwajcarów jako przejaw dojrzałości systemu politycznego ich państwa. Do instytucji demokracji bezpośredniej zalicza sie˛ też weto ludowe, które daje obywatelom regionu lub kraju możliwość sprzeciwu wobec uchwalonego już aktu prawnego. Szwajcarska konstytucja również taka˛ możliwość stwarza63. Grupa co najmniej 50 000 uprawnionych lub osiem kantonów ma prawo zaża˛dać przedObwalden, Nidwalden, Bazylea-miasto, Bazylea-okre˛g, Appenzell-Ausserrhoden i Appenzell-Innerrhoden maja˛ po połowie głosu (Zob. Konstytucja Federalna..., art. 142, s. 86. 61 Ibidem, art. 139, punkt 6, s. 85. 62 Ibidem, punkt 4. 63 Zob. Konstytucja Federalna..., art. 141, s. 86. Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 169 stawienia narodowi pod głosowanie ustaw federalnych (w tym uznanych za pilne, których czas obowia˛zywania nie przekracza roku); uchwał federalnych oraz umów mie˛dzynarodowych. Weto ludowe daje obywatelom możliwość kontrolowania prac nad aktami prawodawczymi i zapobiegania wejściu w życie niechcianych ustaw. Zgromadzenie Federalne tworza˛c prawo uwzgle˛dnia możliwa˛ reakcje˛ obywateli, prace legislacyjne staja˛ sie˛ tym samym dokładniejsze, a weta ludowe rzadsze. Mobilizacja taka sprzyja sprawnemu działaniu całego systemu politycznego. W Szwajcarii władza realizowana jest też przez zgromadzenia ludowe, które uznawane sa˛ za najstarsza˛ forme˛ demokracji bezpośredniej. Zgromadzenia ludowe zwoływane sa˛ w wielu gminach i – jak już zaznaczono – w dwóch alpejskich kantonach, Appenzell Innerrhoden (pierwsza niedziela kwietnia) i Glarus (pierwsza niedziela maja). Obrady prowadzone sa˛ na wolnym powietrzu. Zgromadzenie ludowe w tych kantonach stanowi najwyższy organ władzy. W ich trakcie obywatele wyrażaja˛ opinie i głosuja˛ nad przygotowanymi projektami aktów prawodawczych. Kreuja˛ też podmioty władzy wykonawczej i sa˛downiczej. Zgromadzenie ludowe może dokonać zmian w kantonalnej konstytucji i zatwierdza porozumienia mie˛dzy kantonami. Decyduje o systemie podatkowym kantonu, wie˛kszych wydatkach i stopach procentowych. Udział w obradach zgromadzenia ludowego postrzegany jest jako obywatelski obowia˛zek. W tej cze˛ści artykułu, warto też wspomnieć o partiach politycznych, które obywatele moga˛ tworzyć i poprzez działalność w nich – pośrednio – wywierać wpływ na polityke˛ kraju. Szwajcarskie życie partyjne, na wzór europejski, z koncepcjami programowymi, rozpocze˛ło kształtować sie˛ w latach 30. XIX wieku. Pierwsze partie polityczne miały charakter przede wszystkim kantonalny i powstały z niewielkich stowarzyszeń obywatelskich. Charakterystyczna˛ cecha˛ szwajcarskiego systemu partyjnego jest po dzień dzisiejszy jego stabilność. W oparciu o wysoka˛ kulture˛ polityczna˛ Szwajcarii, której sednem jest wspólne dobro, funkcjonuje system partyjny, w którym istotna˛ role˛ odgrywa Chrześcijańsko-Demokratyczna Partii Ludowa Szwajcarii (1912); Partia Radykalno-Demokratyczna (1894); Partii Socjaldemokratyczna Szwajcarii (1888); Szwajcarska Partia Ludowa (1971) i Partia Zielonych Szwajcarii (1983). Funkcjonuja˛ też mniejsze ugrupowania polityczne, mie˛dzy innymi Partia Pracy, Partia Liberalna, Krajowe Koło Niezależnych, Organizacje Poste˛powe, Narodowa Akcja na rzecz Narodu. Na co dzień partie polityczne zgodnie ze soba˛ „współdziałaja˛ w kształtowaniu pogla˛dów i woli narodu”64. Walke˛ konkurencyjna˛ podejmuja˛ natomiast w trakcie kampanii wyborczych, wyste˛puja˛c oddzielnie z własnymi programami, da˛ża˛c do zdobycia możliwie najwie˛kszego elektoratu. 64 Konstytucja Federalna..., art. 137, s. 84. 170 Waldemar Żebrowski Podsumowanie Z analizy szwajcarskiej konstytucji wynika, że klasyczna zasada podziału władzy została odrzucona, a pośród organów federalnych parlament jest tym najważniejszym, dominuja˛cym. Potwierdzaja˛ to jego szerokie kompetencje nie tylko ustawodawcze, ale też obszerne uprawnienia kreacyjne, brak kontroli konstytucyjności ustaw i instytucji weta zawieszaja˛cego. Formalnie omawiany system polityczny porza˛dkuje demokratyczna postać zasady jedności władzy państwowej. Warto jednak podkreślić, że praktyka polityczna pokazuje zgodna˛ współprace˛ władzy ustawodawczej i wykonawczej, co zapewnia temu niewielkiemu krajowi duża˛ stabilizacje˛. Zaprezentowana struktura władzy, relacje zachodza˛ce mie˛dzy organami państwa, ustabilizowany system partyjny, szeroka decentralizacja władzy, mechanizmy decyzyjne i rola jaka˛ w tym zakresie odgrywaja˛ obywatele pozwala uznać system polityczny Szwajcarii za rozwia˛zanie wyja˛tkowe we współczesnym świecie. Mimo widocznego dorobku nie stał sie˛ on jednak trwałym wzorcem dla żadnego państwa świata. Jedynie w Szwajcarii napotkał korzystny grunt (historia, tradycja, kultura), tam sie˛ zrealizował i odnosić go można, w zasadzie65, tylko do tego kraju. Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii Streszczenie Pocza˛tki szwajcarskiej państwowości sie˛gaja˛ 1291 roku. Obecnie Szwajcaria jest państwem federalnym, w ramach którego szeroka˛ autonomie˛ maja˛ kantony i gminy. Parlament, czyli Zgromadzenie Federalne złożone z Rady Narodowej i Rady Kantonów, sprawuje najwyższa˛ władze˛. Oprócz tradycyjnych kompetencji ustawodawczych, posiada bardzo duże uprawnienia kreacyjne. Zgromadzenie Federalne wybiera przede wszystkim rza˛d, zwany Rada˛ Federalna˛, prezydenta Federacji i se˛dziów Sa˛du Federalnego. Rza˛d tworzony jest w atmosferze „przyjacielskiego porozumienia” a nie rywalizacji mie˛dzypartyjnej, kieruje administracja˛ federalna˛ i wprowadza w życie ustawy i uchwały parlamentu. Unikatowość szwajcarskich rozwia˛zań ustrojowych podkreślaja˛ głe˛boka decentralizacja władzy, stosowane cze˛sto różne formy demokracji bezpośredniej – referenda, inicjatywy ludowe, weta ludowe oraz zgromadzenia obywateli. Dzie˛ki nim naród szwajcarski ma nieograniczone wre˛cz możliwości decydowania politycznego. Struktura władzy, relacje zachodza˛ce mie˛dzy organami państwa, ustabilizowany system partyjny, duża samodzielność kantonów i gmin, mechanizmy decyzyjne i rola, jaka˛ w tym zakresie odgrywa społeczeństwo, pozwala uznać system polityczny Szwajcarii za rozwia˛zanie wyja˛tkowe we współczesnym świecie. Słowa kluczowe: Szwajcaria, federacja, demokracja bezpośrednia, system polityczny. 65 Podobny kształt miał system polityczny Urugwaju w latach 1919-1933 i 1952-1966. Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii 171 Parliamentary-committee political system of Switzerland Summary The beginnings of the Swiss state reach back to 1291. Presently Switzerland is a federal state, in a framework that the cantons and districts possess wide autonomy. The Federal Assembly, the Swiss parliament, consists of the National Council and the Council of States wield supreme power. It possesses traditional legislative power as well as creational. The assembly elects the government „Federal Council” president of the Federation and judges for the Federal Court. The Federal Council is formed in an atmosphere of collegiality free of interparty rivalry and directs the federal administration and inplements legislative acts and resolutions. The uniqueness of the Swiss institutional arrangements emphasize the deep decentralization of power often used for various forms of direct democracy – referendums, popular initiatives, popular veto and civil assemblies. Thanks to them the Swiss naiton has unlimited possibilities for politcal decisions. The power structure, existing relations betweens government bodies, established party system, canton and district independence, decision-making mechanisms and the society’s role in all of it demonstrates Switzerland’s political system as exceptional in today’s world. Key words: Switzerland, political system, direct democracy. vacat OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Joanna Jezierska Uniwersytet Gdański Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku jako przykład instytucji pozarza˛dowej działaja˛cej na rzecz budowania współpracy w środowisku lokalnym. Możliwości współpracy, rozwoju, podejmowania działań w kontekście szeroko rozumianej edukacji Wste˛p W trakcie trwania życia ludzie niejednokrotnie napotykaja˛ na trudności, sytuacje trudne/kryzysowe, doświadczenia traumatyczne takie, z którymi sami nie moga˛ sobie poradzić lub takie, które przekraczaja˛ możliwości przystosowawcze jednostki. Sytuacje kryzysowe, to takie, wobec których człowiek pozostaje bezsilny i wobec których potrzebuje wsparcia ze strony innych osób, instytucji. Istnieje wiele definicji kryzysu. Tytułem wste˛pu przytocze˛ kilka z nich. Ludzie znajduja˛ sie˛ w stanie kryzysu w momentach, w których natrafiaja˛ na przeszkode˛ uniemożliwiaja˛ca˛ im realizacje˛ celów życiowych, uznanych przez nich za istotne1. Kryzys może pojawić sie˛ również w momencie, w którym pojawiaja˛ sie˛ trudności w sytuacjach wymagaja˛cych codziennych wyborów oraz życiowych decyzji2. Jedna˛ z najbardziej kompleksowych definicji kryzysu w mojej ocenie jest ta zaproponowana przez Brammera3, który definiuje kryzys jako stan dezorganizacji, w którym człowiek staje w obliczu zniweczenia ważnych celów życiowych lub głe˛bokiego zaburzenia swego cyklu życiowego i metod radzenia sobie z czynnikami stresuja˛cymi. Termin kryzys odnosi sie˛ zazwyczaj do poczucia le˛ku, szoku i trudności przeżywanych w zwia˛zku z zaburzeniem a nie samego zaburzenia. W obliczu poje˛cia kryzysu dodefiniowania wymaga istota działań określanych jako interwencja kryzysowa. Dwa podstawowe terminy istotne dla działań o chara1 G. Caplan, An approach to community mental health, Grune, & Stratton, New York 1961. G. Caplan, Principles of preventive psychiatry, Basic Books, New York 1964. 3 L.M. Brammer, The helping relationship: Process and skills (3 wyd.), Upper Saddle River. Prentice Hall, New York 1985. 2 174 Joanna Jezierska kterze interwencji kryzysowej, to dyrektywność oraz uczestniczenie w środowisku zajmuja˛cym sie˛ poradnictwem. Istota˛ interwencji kryzysowej jest również poje˛cie zagrożenia i okazji, czy też szansy4. Kryzys np. rozwojowy jest przecież forma˛ szansy na nowy lepszy rozwój na wyższym poziomie. Ogólnie za Brammerem przyjmuje sie˛, że istnieja˛ trzy rodzaje kryzysów, każdy z nich może stać sie˛ wzmiankowana˛ powyżej szansa˛ lub zagrożeniem. Pierwszy rodzaj, to kryzysy rozwojowe stanowia˛ce nieodła˛czna˛ cze˛ścia˛ życia każdego człowieka. Kryzysy tego rodzaju sa˛ spodziewane, oczekiwane, wymagaja˛ zmiany ról i zadań. Cze˛sto ta zamiana ról przyjmuje wre˛cz dramatyczna˛ forme˛. Kryzysom tym towarzyszy napie˛cie emocjonalne. Druga forma, to kryzysy sytuacyjne, stanowia˛ce w przeważaja˛cej wie˛kszości efekt nagłych, niezwykłych, rzadkich, nieprzewidywalnych oraz niekontrolowanych i silnie urazowych zdarzeń, stanowia˛cych niebezpieczeństwo. Innymi słowy sa˛ to zdarzenia zagrażaja˛ce poczuciu tożsamości, a także zdrowiu i życiu. Trzeci rodzaj, to kryzysy egzystencjalne, czyli takie, które odnosza˛ sie˛ do wewne˛trznych konfliktów, poczucia sensu życia lub poczucia jego braku. Zwia˛zane sa˛ z określeniem własnej tożsamości. Uogólniaja˛c, przyjmuje sie˛, że interwencja kryzysowa stanowi metode˛ systemowego, interdyscyplinarnego, wielowa˛tkowego oddziaływania na osobe˛ znajduja˛ca˛ sie˛ w kryzysie, dostarczaja˛ca˛ wszechstronnego wsparcia i wielostronnej pomocy: psychologicznej, materialno-bytowej, a także prawnej. Program interwencji kryzysowej w społecznościach lokalnych zakłada, że prawdopodobnie każda społeczność dysponuje odpowiednimi środkami, personelem i wiedza˛, potrzebnymi do opracowania i wdrożenia prewencyjnych programów interwencji kryzysowej. W ramach projektowania oddziaływań postuluje sie˛ podejście wielodyscyplinarne. Programy interwencji kryzysowej planowane w społecznościach lokalnych powinny być tworzone przez osoby reprezentuja˛ce różne zawody, posiadaja˛ce odmienne pogla˛dy. Dla stworzenia odpowiednich oddziaływań w środowisku lokalnym istotne staja˛ sie˛ takie poje˛cia, jak praca zespołowa, kooperacja w ramach podejmowanych działań, koordynacja i współpraca5. Za Kubacka˛-Jasiecka˛6 można przyja˛ć, że interwencja kryzysowa stanowia˛ca metode˛ krótkoterminowego oddziaływania psychologicznego, nawia˛zuja˛ca do ruchów na rzecz zdrowia społeczności oraz zmian polityki społecznej, znacznie poszerza swoje zadania i zakres zainteresowań. W tym rozumieniu interwencja kryzysowa stanowi nie tylko forme˛ pomocy w indywidualnych kryzysach, ale także staje sie˛ narze˛dziem prewencji społecznej. 4 R.K. James, B.E. Gilliland, Strategie interwencji kryzysowej, Wydawnictwo Edukacyjne PARPAMEDIA, Warszawa 2008. 5 Ibidem. 6 D. Kubacka-Jasiecka, Interwencja kryzysowa. Pomoc w kryzysach psychologicznych, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2010. Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku... 175 Inicjatywa i działalność pionierów społecznej prewencji, zainteresowanych lepszym funkcjonowaniem jednostek w systemach społecznych, zmierzała do utworzenia sieci ośrodków i instytucji wsparcia formalnego zapewniaja˛cych społecznościom lokalnym różnorodne usługi z zakresu ochrony zdrowia oraz przystosowania. Aktualnie rozwijane modele pracy interwencyjnej, antycypuja˛cej wyste˛powanie zagrożeń i kryzysów (modele ogólnosystemowej prewencji) podlegaja˛ ewolucji. Mamy do czynienia z przejściem od ruchu społecznego inicjowanego przez społeczników/wolontariuszy do działalności instytucji zrzeszaja˛cych zawodowych specjalistów, korzystaja˛cych ze wsparcia profesjonalistów i wolontariuszy7. Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku Centrum Interwencji Kryzysowej PCK jest instytucja˛ pozarza˛dowa˛, powstała˛ w listopadzie 1997 roku na mocy trójstronnej umowy zawartej pomie˛dzy WZPSMOPS-PCK. CIK PCK jest jednostka˛ organizacyjna˛ Polskiego Czerwonego Krzyża, Pomorskiego Oddziału Okre˛gowego. PCK jest jednostka˛ wyja˛tkowa˛, świadcza˛ca˛ interdyscyplinarna˛ pomoc w kryzysach różnego rodzaju. Na potrzeby powstania ośrodka w roku założenia pozyskano środki z programu „Przeciw przemocy – wyrównać szanse” UNDP przy pomocy Biura Pełnomocnika ds. Rodziny i Kobiet. Zadania realizowane przez Centrum Interwencji Kryzysowej PCK dofinansowywane sa˛ ze środków miasta Gdańska, miasta Starogard Gdański, Samorza˛du Województwa Pomorskiego oraz Ministerstwa Sprawiedliwości, dokładniej Funduszu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej. Od roku 2007 CIK PCK pełni role˛ ośrodka interwencji kryzysowej, ale i głównego ośrodka wsparcia dla ofiar przemocy domowej w Trójmieście. Uroczysta inauguracja działania placówki odbyła sie˛ 1998 roku z udziałem minister/pełnomocnik ds. rodziny i kobiet, ambasadora UNDP w Polsce, przedstawicieli miasta Gdańska oraz wojewody gdańskiego. Placówka od roku 1998 uległa licznym transformacjom w ramach struktury swojego działania. Pocza˛tkowo była placówka˛ jedynie ambulatoryjna˛ z siedziba˛ w Gdańsku Wrzeszczu. Naste˛pnie ośrodek został przeniesiony do Gdańska Przymorza, a oferta ambulatoryjna została znacznie poszerzona. Ostatecznie w roku 2006 Ośrodek został przeniesiony do dzielnicy zagrożonej wykluczeniem społecznym – Gdańsk Nowy Port. Od tego roku ośrodek podja˛ł wiele inicjatyw na rzecz budowania środowiska lokalnego, a także wiele oddziaływań służa˛cych mieszkańcom miasta Gdańska i nie tylko (inicjatywy zostana˛ 7 Ibidem. 176 Joanna Jezierska szczegółowo opisane poniżej). Ośrodek do dnia dzisiejszego ma swoja˛ siedzibe˛ w Gdańsku Nowym Porcie. W roku 2007 CIK PCK koordynuje „Niebieska˛ Sieć” na terenie województwa pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Centrum pragnie rozbudowywać swoja˛ „sieć”, budować nowe inicjatywy w środowiskach, które nie mogły wcześniej liczyć na specjalistyczna˛ interdyscyplinarna˛ pomoc. W roku 2008 powołane zostały filie ośrodka w Kościerzynie oraz Starogardzie Gdańskim. W roku 2010 CIK PCK zostało wła˛czone w ogólnopolska˛ „Sieć pomocy ofiarom przeste˛pstw”, współpraca odbywa sie˛ w ramach porozumienia z Ministerstwem Sprawiedliwości. Ośrodek stał sie˛ jednym z 16 tego typu ośrodków w Polsce, jedynym w Trójmieście. W zwia˛zku z porozumieniem CIK PCK stał sie˛ cze˛ścia˛ ogromnego ogólnopolskiego projektu, co niosło za soba˛ ogromne szanse rozwoju dla placówki, a także zwie˛kszało możliwości ośrodka do realizacji kolejnych nowych inicjatyw na rzecz środowiska lokalnego. W naste˛pstwie członkostwa w „Sieci pomocy ofiarom przeste˛pstw” ośrodek przysta˛pił do „Funduszu pomocy pokrzywdzonym” we współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości. W roku 2012 w ramach tworzenia „siatki” pomocy na rzecz środowiska lokalnego została powołana w Gdańsku Wrzeszczu kolejna fila ośrodka, tym razem oferta skierowana była do młodzieży, powstała Poradnia Młodzieżowa „Impuls”. Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku Nowym Porcie świadczy specjalistyczna˛ pomoc psychologiczna˛, całodobowo/7 dni w tygodniu. W ośrodku, w trybie stałym zatrudnionych jest w ramach etatu 8, 10 pracowników, w tym 4 osoby z certyfikatem specjalisty ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz około 20-25 współpracowników, zatrudnionych w ramach realizowanych dodatkowych projektów. W CIK PCK pracuje również około 20, 25 wolontariuszy angażowanych na potrzeby pracy w ośrodku na okres półtora roku. W trakcie półtorarocznego wolontariatu przez okres pół roku wolontariusze odbywaja˛ specjalistyczne szkolenie. Szkolenie wolontariuszy jest jednym ze sztandarowych działań ośrodka. Działalność placówki w kontekście liczby specjalistycznych porad i innych oddziaływań specjalistycznych w rozliczeniu rocznym prezentuje sie˛ imponuja˛co. W ramach działalności placówki rejestruje sie˛ około 4500 zgłoszeń rocznie, osoby korzystaja˛ce z dłuższych form pomocy psychologicznej w przedziale roku to około 500-600 osób. Pracownicy ośrodka udzielaja˛ rocznie około 1700 specjalistycznych porad, odnotowuje sie˛ również około 300 porad prawnych rocznie. W cia˛gu jednego roku w ramach działalności „hostelu kryzysowego” schronienie znajduje około 40-50 osób. Zgłoszenia do CIK PCK dotycza˛ mie˛dzy innymi przemocy fizycznej, przemocy psychicznej, przemocy seksualnej, przemocy stosowanej wobec dzieci, powodowania przemocy, drastycznego zaniedbywania, mobbingu, katastrof, wypadków, 177 Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku... zamachów, żałoby, prób samobójczych, chorób/zaburzeń psychicznych lub seksualnych, uzależnień, kryzysów małżeńskich (zdrada, rozwód), kryzysów rozwojowych, konsultacji dla innych specjalistów miejskich służb pomocowych. Tabela 1 obrazuje liczbe˛ zgłoszeń dotycza˛cych tylko przemocy. Tabela 1 Liczba zgłoszeń dotycza˛cych przemocy psychicznej, fizycznej, seksualnej, wobec dzieci, ekonomicznej. Ła˛czna liczba zgłoszeń w CIK PCK w latach 2011-2012 Rodzaj przemocy Rok fizyczna psychiczna seksualna wobec dzieci ekonomiczna razem 2012 462 303 62 31 39 897 2011 450 339 62 61 22 934 Źródło: opracowanie własne. Omawiaja˛c prace˛ ośrodka, należy powiedzieć, że realizuje on siedem podstawowych zadań w ramach pracy na rzecz budowania współpracy w środowisku lokalnym. Podkreślić należy, że cała oferta CIK PCK jest całkowicie bezpłatna, skierowana nie tylko do mieszkańców Gdańska, ale do wszystkich osób znajduja˛cych sie˛ w kryzysie i wymagaja˛cych, natychmiastowej, specjalistycznej oraz interdyscyplinarnej pomocy. Pierwszym głównym zadaniem jest działalność „ośrodek interwencji kryzysowej z hostelem na 10 miejsc”. W ramach realizacji tego zadania odbywaja˛ sie˛ porady, konsultacje prawne, konsultacje psychologiczne i pedagogiczne zwia˛zane z przeżywanym przez klientów kryzysem psychologicznym. Podejmowane sa˛ interwencyjne działania ambulatoryjne dotycza˛ce ochrony życia, zdrowia ora inne niezbe˛dne działania osłonowe. Realizowane sa˛ również interwencyjne działania ratownicze, przez które rozumie sie˛ działania podejmowane na miejscu zdarzeń oraz prowadzenie zespołów kryzysowych. W ramach realizacji tego zadania mieści sie˛ również szeroko rozumiana pomoc psychologiczna zwia˛zana z przeżywaniem ostrego kryzysu oraz terapia kryzysu. Działania w ramach pierwszego zadania dotycza˛ również pomocy udzielanej ofiarom przeste˛pstw, ofiarom „handlu ludźmi” oraz ofiarom „zbrodni z nienawiści”. W ramach działalności „ośrodka interwencji” odbywa sie˛ także korygowanie zachowań i edukacja sprawców przemocy. W obre˛bie tego zadania mieszcza˛ sie˛ także działania prewencyjne oraz inspirowanie działań edukacyjnych, a także integruja˛cych działania służb miejskich, takich jak uczestniczenie w grupach roboczych zespołu interdyscyplinarnego powołanego w ramach „Procedury Niebieskiej Karty”. Procedury maja˛cej na celu zabezpieczenie osób dotknie˛tych zjawiskiem przemocy rodzinnej. Działania podejmowane w ramach zespołu interdyscyplinarnego maja˛ na celu zaangażowanie wielu służb 178 Joanna Jezierska w rozwia˛zanie problemów konkretnej rodziny pod okiem specjalistów z różnych dziedzin. Nadto w ramach realizacji zadania pierwszego wyróżnia sie˛ również udział w działaniach psychologicznych zwia˛zanych z przebiegiem katastrof, kle˛sk oraz innych zdarzeń traumatyzuja˛cych społeczność. Zadanie drugie realizowane przez ośrodek to „hostel kryzysowy”. W ramach tego działania wyszczególnia sie˛ udzielenie tymczasowego schronienia, maksymalnie na okres do trzech miesie˛cy, zwia˛zanego z rozpoznanymi destrukcyjnymi konsekwencjami ostrego kryzysu. W czasie pobytu w „hostelu kryzysowym” odbywa sie˛ intensywna pomoc psychologiczna i interwencja stacjonarna. Podejmowane działania sa˛ skoncentrowane na pracy nad symptomami kryzysu w ramach obranej/zaplanowanej indywidualnej strategii pracy z klientem. Zadanie trzecie, to „poradnia rodzinna”, która w ramach swojej działalności ma szeroka˛ oferte˛ specjalistyczna˛ skierowana˛ na prace˛ z rodzinami: terapie˛ indywidualna˛, której adresatem sa˛ ludzie dorośli, konsultacje i terapie˛ przeznaczona˛ dla par/rodzin, konsultacje oraz terapie˛ przeznaczona˛ dla dzieci i młodzieży. W ramach działalności „poradni rodzinnej” wyszczególnia sie˛ specjalistyczna˛ oferte˛ dotycza˛ca˛ poradnictwa psychoseksualnego („poradnia post-scriptum”). W ramach realizacji zadania trzeciego wyróżnia sie˛ oferte˛ edukacyjna˛ skierowana˛ do osób dorosłych, maja˛ca˛ na celu zwie˛kszenie ich kompetencji wychowawczych, w ramach tzw. „szkoły dla rodziców”. Zadanie czwarte obejmuje˛ prace˛ w ramach „punktu interwencji kryzysowej” w Starogardzie Gdańskim. Punkt interwencji powstał w ramach podejmowania działania na rzecz rozwoju i wzmocnienia małych środowisk lokalnych. Działalność punktu różni sie˛ od działalności CIK PCK tym, że nie świadczy on całodobowej pomocy siedem dni w tygodniu. Działalność punktu odbywa sie˛ pie˛ć dni w tygodniu w ośmiogodzinnym trybie pracy, pomoc świadczy 10 współpracowników. Punkt realizuje wyła˛cznie zadania ambulatoryjne ośrodka interwencji kryzysowej oraz ośrodka pomocy dla osób pokrzywdzonych przeste˛pstwem. Zadanie pia˛te zwia˛zane jest z inicjatywa˛ edukacyjna˛ CIK PCK to: „akademia wolontariatu”. Obecnie na terenie ośrodka realizowana jest już ósma edycja projektu edukacyjno-stażowego adresowanego do studentów i absolwentów trójmiejskich uczelni wyższych. Projekt realizowany jest jako inicjatywa całkowicie non-profit przez pracowników CIK PCK. W ramach „akademii wolontariatu” realizowany jest półroczny cykl szkoleń z zakresu specyfiki pracy w ramach interwencji kryzysowej, po cyklu specjalistycznych szkoleń naste˛puje okres rocznego wolontariatu w placówce. Wolontariusze aktywnie wła˛czaja˛ sie˛ w prace˛ ośrodka nie tylko w ramach dyżurów pełnionych w placówce, obejmuja˛cych poradnictwo osobiste i telefoniczne z klientami, ale także w realizacje˛ pozostałych zadań ośrodka. Wolontariusze angażuja˛ sie˛ w inne aktywności/działania realizowane przez pracowników ośrodka: zaje˛cia letnie skierowane do dzieci zamieszkuja˛cych Gdańsk Nowy Port, współprace˛ z innymi ośrodkami pracuja˛cymi na rzecz Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku... 179 rewitalizacji Nowego Portu realizuja˛cymi np. zaje˛cia dla dzieci, realizacje˛ happeningów zwia˛zanych np. ze światowym „Dniem przeciwdziałania samobójstwom”, czy też cyklem corocznych konsultacji psychologicznych i prawnych w ramach „Tygodnia pomocy ofiarom przeste˛pstw”. W trakcie trwania wolontariatu uczestnicy „akademii” biora˛ udział w specjalistycznych szkoleniach realizowanych przez pracowników ośrodka, a także innych specjalistów z zakresu pomocy psychologicznej, interwencji kryzysowej i dziedzin pokrewnych. Podsumowuja˛c działania podejmowane w ramach „akademii wolontariatu”, można stwierdzić, że zdobywaja˛ tam edukacje˛ praktyczna˛ przyszłych pedagogów oraz psychologów. Projekt szósty realizowany w ramach działalności CIK PCK to „poradnia młodzieżowa”. Działalność poradni odbywa sie˛ budynku Bursy Gdańskiej w Gdańsku Wrzeszczu, co ułatwia młodzieży doste˛p do oferty psychologicznej. Oferta skierowana do młodzieży opiera sie˛ na poradnictwie, konsultacjach, terapii dla młodzieży i w sprawach młodzieżowych. Projekt ten również realizowany jest jako inicjatywa całkowicie non-profit przez doświadczonych wolontariuszy i pracowników CIK PCK. Zadanie siódme realizowane przez CIK PCK, podobnie jak „akademia wolontariatu” jest zadaniem edukacyjnym, dotyczy bezpłatnej ofert szkoleniowej realizowanej przez pracowników ośrodka. W ramach tego zadania realizowane sa˛ różnorodne szkolenia przeznaczone dla służb pomocowych: pracowników socjalnych, kuratorów sa˛dowych, prawników, policjantów, piele˛gniarek, pracowników placówek przedszkolnych, szkolnych i innych służb, np. w ramach realizacji procedury Niebieskiej Karty. Oferta szkoleniowa dotyczy także współpracy realizowanej w ramach działalności grup roboczych i zespołów interdyscyplinarnych. Tytułem podsumowania należy stwierdzić, że Ośrodek Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku realizuje działania maja˛ce na celu budowanie współpracy w środowisku lokalnym, sa˛ to inicjatywy potrzebne, godne uwagi i rozpropagowania. Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku jako przykład instytucji pozarza˛dowej działaja˛cej na rzecz budowania współpracy w środowisku lokalnym. Możliwości współpracy, rozwoju, podejmowania działań w kontekście szeroko rozumianej edukacji Streszczenie Artykuł prezentuje działalność powstałego w 1997 r. Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku. Jest to instytucja pozarza˛dowa, pełnia˛ca od 2007 r. role˛ ośrodka interwencji kryzysowej, a także głównego ośrodka wsparcia dla ofiar przemocy domowej w Trójmieście. Placówka udziela tymczasowego schronienia, świadczy całodobowa˛ pomoc psychologiczna˛, organizuje porady prawne i konsultacje pedagogiczne, prowadzi poradnie˛ rodzinna˛ i poradnie˛ młodzieżowa˛, szkoli wolontariuszy 180 Joanna Jezierska w ramach akademii wolontariatu, tworzy w środowisku lokalnym sieci wsparcia dla ofiar przemocy. Podejmowane sa˛ tu działania prewencyjne, interwencyjne działania ambulatoryjne (dotycza˛ce ochrony życia i zdrowia), realizowane sa˛ również interwencyjne działania ratownicze (podejmowane na miejscu zdarzeń), prowadzi sie˛ także zespoły kryzysowe i inspiruje działania edukacyjne. Słowa kluczowe: interwencja kryzysowa, środowisko lokalne, przemoc, PCK, wolontariat. The PCK Crisis Intervention Centre in Gdańsk as an example of a non-governmental organisation working to support the cooperation in the local environment. The possibility of cooperation, development and taking steps to develop education Summary The article presents the history of the PCK Crisis Intervetntion Centre in Gdańsk, founded in 1997. It is an non-governmental institution which has been the centre for dealing with crises since 2007, and also the main support centre in the Tri-city area to help victims of domestic abuse. The institution provides victims with temporary accomodation, psychological help, legal advice and pedagogical consultation. Additionally, the PCK also runs family support and youth clinics, educates volunteers in its Volunteer Academy and builds the local support network for victims of abuse. PCK is also responsible for taking preventive and interventive measures (life and health protection) and emergency measures (at the scene of incidents) as well as running crisis teams and inspiring educational development. Key words: crisis intervention, local environment, abuse, PCK, volunteer work. OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Olga Śmiechowicz Uniwersytet Jagielloński w Krakowie Wyzwolenie od antyku – wpływy komedii staroattyckiej na dramat Aristophanes at Oxford W 1894 roku opublikowano w Oxfordzie anonimowy1 tekst: Aristophanes at Oxford. Głównym celem utworu było wyśmianie młodych poetów, którzy bezkrytycznie zlecali swoje utwory do druku, przeświadczeni o ich wysokich walorach literackich. Tekst, jak informuja˛ nas anonimowi autorzy, napisany był ku przestrodze, w odniesieniu do doświadczenia wielu młodych me˛żczyzn, którzy zbyt łatwo uwierzyli w swój talent2 i doprowadzili do powstania dzieł takich, jak: „Portret Doriana Graya”, „Salome”, czy też czasopisma literackiego „Yellow Book”3. Dramat nie tylko poprzez tytuł, ale także dzie˛ki zastosowaniu charakterystycznej struktury i elementów typowych dla komedii Arystofanesa jest bezpośrednim nawia˛zaniem do tradycji komedii staroattyckiej. Tak jak Arystofanes szydził w swoich komediach z twórczości i postaci Eurypidesa (por. komedie „Żaby” oraz „Thesmoforie”), tak głównym bohaterem „Aristophanes at Oxford” jest Oscar Wilde. Jednak, jak zaznaczaja˛ autorzy, postać przedstawiona w utworze jest wyła˛cznie wytworem ich wyobraźni i nie ma nic wspólnego z rzeczywistościa˛4. Czytelnik zaznajomiony z biografia˛ i pismami Wilde’a szybko spostrzeże, że w tym przedstawieniu nie ma jednak mowy o komediowym cudzysłowie. Tekst dramatu rozpoczyna pojawienie sie˛ dwóch bohaterów: Algernona Amhersta oraz Williama Robinsona, studentów Maudlin College (komediowe przekształcenie nazwy Magdalen College w Oxfordzie), którzy postanowili uciec od akademickich obowia˛zków na łono natury. Takie wprowadzenie do akcji scenicznej jest bezpośrednim nawia˛zaniem do komedii Arystofanesa pt. „Ptaki”, w której Euelpides i Pejsthetajros uciekaja˛ z Aten, by odnaleźć idealne miejsce do życia. 1 Można znaleźć informacje o identyfikacji autorów, jako L. C. M. S. Amery, F. W. Hirst i H. A. A. Cruso. Por. protokół doste˛pu: [29.01.2013] http://www.worldcat.org/title/aristophanes-at-oxford-ow-byyto-ie-lcms-amery-fw-hirst-and-haa-cruso/oclc/500713736. 2 O.W. by Y.T.O., Aristophanes at Oxford, Oxford 1894, s. v. 3 Ibidem, s. vi. 4 Ibidem. 182 Olga Śmiechowicz Należy zwrócić uwage˛, że cze˛sta˛ technika˛ stosowana˛ przez Arystofanesa (wniosek na podstawie zachowanych tekstów 11 komedii) jest rozpocze˛cie utworu wprowadzeniem dwóch bohaterów, którzy sa˛ w drodze, w celu realizacji misji, która jest głównym tematem komedii (por. m. in. „Żaby”, „Ptaki”, „Thesmoforie”). Młodzieńcy płyna˛ rzeka˛ Cherwell (odnoga Tamizy w Oxfordzie) i postanawiaja˛ ˛dzić urza piknik na przybrzeżnej polanie. Choć wcia˛ż powtarzaja˛ swoje postanowienie o porzuceniu nauki, w ich wypowiedziach notorycznie pojawiaja˛ sie˛ odniesienia do sal wykładowych, nauki łaciny5 i wykładowców (niestety, nie sa˛ oni wymieniani z nazwiska)6. Deklaruja˛ jednak: Z naszych myśli wype˛dziliśmy zate˛chła˛ filozofie˛ klasyczna˛, szlifowana˛ do drugiej w nocy, (...) Herodot, Tukidydes, Arystoteles, Platon, Bacon, Maine, Mill, Hobbes i wszyscy inni leża˛ zaniedbani i opuszczeni.7 Ich idealny plan, by uciec poza mury College’u i spe˛dzić miły dzień, poświe˛cony grze na banjo i opróżnianiu karafki zostaje jednak zakłócony. Od strony rzeki dobiega ich nagle głos... Arystotelesa: Głos Arystotelesa: Nie tak szybko, najpierw musimy podyskutować o arche łódki. I jak człowiek prehistoryczny rozwina˛ł ja˛ z prostackiej improwizacji poda˛żaja˛c za prawami natury. Robinson i Amherst: Biada, biada! Znamy ten przekle˛ty żargon!8 Okazuje sie˛, że w nadpływaja˛cej łodzi siedza˛: Arystoteles, Tukidydes oraz Sokrates. W tym miejscu możemy zaobserwować ciekawe rozwinie˛cie komediopisarskiej myśli Arystofanesa. Topos zejścia do Hadesu tzw. katabazy, sie˛ga czasów Odysei Homera, w której Odyseusz schodzi do królestwa zmarłych, by 5 6 7 8 Ibidem, Ibidem, Ibidem, Ibidem, s. s. s. s. 3. 4. 5. Wszystkie fragmenty Aristophanes at Oxford w tłumaczeniu O.Ś. 7. Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej... 183 spotkać sie˛ z Tejrezjaszem. Motyw ten był również popularny w tekstach komedii staroattyckiej. Oprócz „Żab” Arystofanesa mamy poświadczone jeszcze trzy inne komedie, w których żywi prosza˛ o rade˛ zmarłych przywódców politycznych lub artystów. Około dwadzieścia, trzydzieści lat przed wystawieniem znanej nam dobrze komedii Arystofanesa, Kratinos napisał utwór pt. „Archilochowie”. Poświe˛cony wychowawczej funkcji literatury9, jest pierwsza˛ poświadczona˛ komedia˛, w której przeprowadzono agon pomie˛dzy dwoma zmarłymi mistrzami – Archilochem i Homerem. W niezachowanej komedii pt. „Gerytades”, Arystofanes użył podobnego motywu, jak w przypadku komedii „Żaby”: sytuacja w poezji ateńskiej jest tak zła, że trzeba udać sie˛ do Świata Podziemnego, by któryś ze zmarłych autorów podpowiedział, jaki jest najlepszy sposób na jej uzdrowienie. Jak łatwo sie˛ domyśleć, fragment dla nas najważniejszy, a wie˛c zawieraja˛cy wielka˛ uczte˛ w Hadesie, podczas której poeci żyja˛cy biesiaduja˛ z umarłymi, nie zachował sie˛10. Poselstwo do Hadesu, które szukało rady u zmarłych przywódców, wysłał również Eupolis w komedii pt. „Demy”. W „Aristophanes at Oxford” mamy do czynienia z sytuacja˛ odwrotna˛. Zmarli sami uciekaja˛ z Hadesu, wiedzeni ciekawościa˛, jak wygla˛da świat żywych. Odczuwaja˛ również potrzebe˛ poprawienia zniszczonych manuskryptów, zawieraja˛cych ich teksty. Kiedy wysiadaja˛ na brzeg, młodzieńcy, którzy rozpoznali swoich „prześladowców”, nie wiedza˛, w jakim je˛zyku rozpocza˛ć konwersacje˛. Sokrates pyta ich grzecznie, w je˛zyku angielskim, czy wyszli na te pola w celach rolniczych. Odpowiedź Amhersta, sprawia, że scena ta przypomina rozmowe˛ ze Scytyjskim Łucznikiem lub Perskim Posłem (por. „Thesmoforie” w. 1082-1097, „Acharnejczycy” w. 100-125): Amherst: Allah il Allah ! ere nom ! mille tonnerres ! Potz blitz ! carramba ! der Kukuck hole sie ! Madre di cielo ! Drei tausend Teufel !11 Sokrates: Najmocniej prosze˛ pana o wybaczenie Nie znamy je˛zyków barbarzyńców, Czy mógłby pan zatem powtórzyć swoje uwagi W przyzwoitym attyckim lub ewentualnie po angielsku? 9 10 11 K. Bartol, J. Danielewicz, Komedia grecka, Poznań 2011, s. 90. Ibidem, s. 191. Y.T.O., op. cit., s. 9. 184 Olga Śmiechowicz Amherst: Och, wynoś sie˛ do Hadesu! Sokrates: Czemu, to miejsce, ska˛d przybywamy; Właśnie uciekliśmy wszystkowidza˛cemu Cerberowi; Wie˛c nie wymagaj od nas, że tam wrócimy. (...) Możliwe, że jesteśmy tutaj z tych samych powodów. Poła˛czmy wie˛c siły i spe˛dźmy czas oddaja˛c sie˛ przyjemnej dialektyce. Mine˛ło dobrych dwa tysia˛ce lat, a może i wie˛cej Odka˛d ostatnio dyskutowałem z żywymi młodzieńcami12. Studenci dokładali starań, by znieche˛cić przybyszy do wspólnego piknikowania, ci jednak nie dali sie˛ zrazić. Zwrócili im natomiast uwage˛, że w ich czasach było nie do pomyślenia, by młodzi ludzie traktowali starszych w sposób tak niegrzeczny – jest to jeden z przykładów charakterystycznego dla komedii staroattyckiej motywu idealizowania czasów minionych, skontrastowanych ze stanem współczesnym. Bezpośrednio do komedii Arystofanesa odsyła nas na koniec uwaga Sokratesa, który Amhersta przyrównuje do „młodego Kleona”13. Ateński komediopisarz niejednokrotnie nawia˛zywał w swoich utworach do pra˛dów filozoficznych popularnych w Atenach w V w. p.n.e.14. Sposób, w jaki Sokrates próbuje nawia˛zać rozmowe˛ z Amherstem, nie bez powodu przypomina metode˛ maieutyczna˛: Sokrates: Nie przybyłem By sie˛ kłócić czy też cokolwiek kwestionować, Lecz by przy waszej pomocy Odnaleźć prawde˛. (...) Powiedz mi najpierw, jak tu przybyłeś i po co? Amherst: Aby uciec od ciebie. Sokrates: Ale nie uciekłeś. 12 Ibidem, s. 9. Ibidem, s. 10. Kleon, polityk ateński, był cze˛stym obiektem komediowych ataków Arystofanesa. Zachowały sie˛ przekazy o procesie, jaki Kleon chciał wytoczyć komediopisarzowi po wystawieniu przez niego komedii Babilończycy. Arystofanes przede wszystkim wyśmiewał jego pochodzenie oraz przyjmowanie łapówek. Por. D.M. MacDowell, Aristophanes and Athens, Oxford 1995, s. 31. 14 Por. Komedia pt. Chmury. 13 Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej... 185 Mimo, że cie˛ nie goniliśmy, musiałeś wie˛c Pomylić sie˛ w osa˛dzie lub też zmylić droge˛.15 Tak rozpocze˛ty dialog daje Sokratesowi świetna˛ możliwość przeprowadzenia wnioskowania na temat sa˛du i sprawiedliwości. Jego wywód przerywa Arystoteles, który, wypakowuja˛c ich dobytek, spostrzega, że nie maja˛ ze soba˛ ani prowiantu, ani pienie˛dzy. Studenci szybko pożyczaja˛ im niewielka˛ sume˛, by pozbyć sie˛ niechcianego towarzystwa. Wdzie˛czni Grecy obiecuja˛ im zwrot pożyczki do naste˛pnych kalend, liczonych według ateńskiego kalendarza. Autorom, poprzez odwołanie do realiów greckich, udało sie˛ tutaj wprowadzić kolejny element komediowy: kalendy był to pierwszy dzień każdego miesia˛ca. Było to jednak poje˛cie przez Greków nieznane, dlatego Rzymianie używali powiedzenia: Ad Kalendas Graecas (na kalendy greckie), wobec spraw, które nigdy nie be˛da˛ miały miejsca16. Kiedy Grecy odpływaja˛, na rzece pojawiaja˛ sie˛ naste˛pni, nieproszeni i niezwykli zarazem goście. Na grzbiecie lewiatana nadpływa Hobbes, a zaraz za nim płyna˛: Mill, Locke i Darwin17. Wygla˛da na to, że Cerber został zahipnotyzowany i teraz wszyscy mieszkańcy Hadesu ciesza˛ sie˛ niczym nieskre˛powana˛ wolnościa˛. Procesja kreatur znika, płyna˛c wraz z nurtem rzeki, a w chwile˛ później pojawia sie˛ długo wyczekiwany przez przyjaciół Oscar Wilde. Jego canoe jest obwieszone ozdobnymi lampami, sam pisarz siedzi rozparty na wygodnych poduszkach, ćmia˛c papierosa i od czasu do czasu niespiesznie poruszaja˛c wiosłem. Gdy przyjaciele pytaja˛ go o powód spóźnienia, odpowiada, jakżeby inaczej, gnoma˛: Punktualność jest złodziejem czasu18. Jak tłumaczy przyjaciołom, był zbyt zaje˛ty lektura˛ „Yellow Book”, by zauważyć mijaja˛ce go potwory. Młodzieńcy opisuja˛ je, próbuja˛c użyć porównania do wykładowców z Oxfordu, lecz te były 10 000 razy gorsze. Gorzej, nie przybyli nawet z Cambridge, a z Jaskiń Stygijskich w Hadesie ...19 Wygla˛da na to, że jedynym, skutecznym sposobem na pozbycie sie˛ ich ucia˛żliwego towarzystwa jest ... zabicie ich. Pomysł równie abstrakcyjny, co próba zagłodzenia bogów olimpijskich (por. komedia „Ptaki”). Sprzeciwia mu sie˛ jednak Oscar, który twierdzi, że morderstwo jest nieestetyczne 20. Poza tym nie wypada, żeby członek College’u mordował za pomoca˛ noża od masła21. Wobec takich 15 16 17 18 19 20 21 Y.T.O., op. cit., s. 11. Por. hasło: kalendy [w:] Słownik kultury antycznej, red. R. Kulesza, Warszawa 2012. Ibidem, s. 17. Ibidem, s. 20. Ibidem, s. 21. Ibidem, s. 23. Ibidem, s. 24. 186 Olga Śmiechowicz argumentów młodzieńcy postanawiaja˛ upić swoich gości, a gdy ci pójda˛ spać, przewrócić na nich ich namiot i przysypać go kamieniami, by nie mogli sie˛ wydostać. Kiedy nasi bohaterowie ponownie sie˛ spotykaja˛, studenci przedstawiaja˛ antycznym autorom swojego przyjaciela – Oscara Wilde’a, który wiele lat poświe˛cił studiowaniu ich dzieł. Niestety, ponieważ Oscar należy do twórców żyja˛cych, Minos – podziemny bibliotekarz, nie mógł wprowadzić jego ksia˛żek do katalogu, tak wie˛c jego nazwisko nie jest jeszcze znane w Hadesie. Sokrates „taktownie” wyraża swoja˛ nadzieje˛, że w niedługim czasie be˛dzie mógł cieszyć sie˛ lektura˛ jego tekstów, co prowokuje dyskusje˛ nad literacka˛ wartościa˛ utworów Oscara. Podczas wspólnej kolacji starożytni goście dość szybko odczuwaja˛ skutki spożycia nieznanego im do tej pory „nektaru” i zgodnie udaja˛ sie˛ na spoczynek. Młodzieńcy szybko przygotowuja˛ sie˛ do zakończenia swojego przedsie˛wzie˛cia. Przynosza˛ kamienie, luzuja˛ linki z kołków i wysyłaja˛ Oscara na rekonesans, czy w namiocie wszyscy śpia˛. Studenci, zgodnie z planem, przewracaja˛ namiot i zasypuja˛ go kamieniami. Ku rozpaczy Oscara w środku została jego ozdobna, francuska lampka, której strate˛ jego przyjaciele interpretuja˛, jako ofiare˛ konieczna˛ dla szcze˛śliwego zakończenia ich misji. W tym miejscu naste˛puje podział dramatu na dwie cze˛ści. Główni bohaterowie znikaja˛. Na świeżo usypanym kopcu pojawia sie˛ poeta, który wykonuje parabaze˛. Jest to kolejna, charakterystyczna cze˛ść struktury komedii attyckich. Parabaza, podzielona na epirrheme˛ i antepirrheme˛, poświe˛cona została przede wszystkim sztuce pie˛knego wysławiania sie˛. Możemy w niej znaleźć również odniesienia do współczesnych wydarzeń, tj. kwestia przyła˛czenia przez Francje˛ Alzacji i Lotaryngii22. Pojawia sie˛ również cecha komedii attyckiej, wspomniana przeze mnie już wcześniej idealizacja czasów minionych i krytyka współczesności. Poeta odnosi sie˛ w tym miejscu do sytuacji na Uniwersytecie w Oxfordzie, który wymaga przywrócenia mu jego dawnej świetności23. Kiedy parabaza dobiega końca, poeta znika. Na scenie pojawia sie˛ chór studentek i studentów z alegoria˛ Brytyjskiej Matrony, jako koryfeuszem. Chór rozdziela sie˛ na dwie cze˛ści i półchór studentek zaprasza półchór studentów na herbate˛. Nieświadomi wcześniejszych zajść w tym miejscu, siadaja˛ na kopcu, skrywaja˛cym ciała antycznych zbiegów. Kiedy piknik jest gotowy i wszyscy sa˛ pochłonie˛ci towarzyskimi konwenansami, ziemia pod ich stopami zaczyna sie˛ trza˛ść i kruszyć. Powłoka kopca rozrywa sie˛ i wyłania sie˛ z niego głowa Sokratesa. Po kolei wychodza˛ z kopca: Sokrates, Arystoteles, na samym końcu Tukidydes, który narzeka, że przez gora˛co panuja˛ce pod ziemia˛, cierpieli bardziej niż Spartanie na Pylos24. 22 23 Ibidem, s. 46. Ibidem, s. 43. Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej... 187 Oburzona Brytyjska Matrona wyrzuca niezapowiedzianym gościom, że nie zostawili na zewna˛trz karteczki ze stosowna˛ informacja˛: Ludzie, którzy wybieraja˛ życie w ziemiankach, powinni liczyć sie˛ z konsekwencjami25. Sokrates: Najmocniej przepraszam Madam Ta przestronna i wygodna rezydencja Nie była naszym wyborem, tutaj stał nasz namiot Który pozbawione zasad, złośliwe hultaje Zwaliły na nas i zakryły W celu dokonania na nas morderstwa26. Na te słowa oczywiście serce Brytyjskiej Matrony mie˛knie i zaprasza przybyszy na herbate˛. W scenie tej został fantastycznie przedstawiony tzw. „small talk”, rodzaj konwencjonalnej, bardzo popularnej w Anglii rozmowy, przeprowadzanej pomie˛dzy osobami, które sie˛ nie znaja˛. Matka Brytania zwracaja˛c sie˛ do Tukidydesa: M.B..: Prosze˛ o wybaczenie Panie Tukidydesie, ale wydaje mi sie˛, że zna Pan Mojego syna Harrego, który studiuje w Eton. Tukidydes: Nie przypominam sobie. M.B.: Może to był kuzyn, znam to nazwisko. Tukidydes: Nie, prawdopodobnie czytał moja˛ ksia˛żke˛. Chór studentek: Co? Napisał pan ksia˛żke˛? Jakże interesuja˛ce! Czy to jakaś grzeszna, zachwycaja˛ca, współczesna powieść? Jaki ma tytuł? Niech nam Pan coś o niej opowie. Tukidydes: Na Zeusa! Nigdy nie czytałyście mojej historii? O wojnie pomie˛dzy Spartanami i Ateńczykami? Rozmowie przysłuchuja˛ sie˛ z niepokojem: Sokrates i Arystoteles, którzy nie chca˛, by przez gadulstwo Tukidydesa młode damy wzie˛ły ich za nudziarzy. 24 25 26 Ibidem, s. 54. Prawdopodobnie autorowi chodziło o bitwe˛ pod Sfakteria˛ w 425 r. p.n.e.. Ibidem, s. 55. Ibidem, s. 55. 188 Olga Śmiechowicz Szcze˛śliwie ich rozmowe˛ przerywa nadcia˛gaja˛cy statek, dowodzony przez Lewisa Carrola (kolejnego pisarza zwia˛zanego z Uniwersytetem w Oxfordzie). Na pokładzie me˛żczyźni rozpoznaja˛ potwory z tekstów Carrola, m. in. żmirłacza i przerażka. Scene˛ te˛ można interpretować, jako nawia˛zanie do fantastycznych stworzeń pojawiaja˛cych sie˛ w tragediach Ajschylosa, które Arystofanes wyśmiewał w swoich komediach27. Statek odpływa, a kobiety skupiaja˛ uwage˛ na Arystotelesie, co wzbudza zazdrość studentów. Wyrzucaja˛ mu, że krytykował kobiety w każdym swoim dziele. Chór Studentek: Och! Panie Stotle, mam nadzieje˛, że to nie prawda? Arystoteles: Jak możecie myśleć, bym wygadywał o was takie rzeczy? To prawda, nie lubie˛ ateńskich kobiet I zamieściłem pare˛ krytycznych uwag na ich temat (...) ale wy jesteście inne (...) Jesteście tak czaruja˛ce i pie˛kne, Jak żadna Atenka w mieście Zamieszcze˛ rozróżnienie Zanim wznowienie ukaże sie˛ drukiem28. Dyskusje˛ przerywa pojawienie sie˛ w oddali łódki z Amherstem, Robinsonem i Wilde’m na pokładzie. Do towarzystwa zebranego na brzegu docieraja˛ fragmenty ich rozmowy: Wilde’a gryza˛ wyrzuty sumienia po dokonanym morderstwie, a Robinson stara sie˛ go przekonać, że Ludzkość wymaga wyzwolenia od antyku!29 Młodzieńcy nie zauważaja˛ antycznych gości, którzy, widza˛c ich, wycofali sie˛ w tłum chóru. Gdy Sokrates woła ich z brzegu, jest już zbyt późno, by sie˛ wycofać i młodzieńcy musza˛ doła˛czyć do zebranego towarzystwa. Podczas wspólnego posiłku Tukidydes, zache˛cony przez swoich antycznych przyjaciół, opowiada historie˛, która przydarzyła im sie˛ niedawno w tym miejscu i która bezpośrednio zwia˛zana jest z przybyłymi młodzieńcami. Prosi zebranych, by ich piknik stał sie˛ organem bezstronnego sa˛du, który miałby na celu osa˛dzenie studentów, którzy próbowali ich zabić30. Za dowód koronny ma posłużyć francuska lampka Oscara znaleziona w rumowisku, gdzie kiedyś stał ich namiot. Scena ta przeradza sie˛ w zmasowany atak na autora „Portretu Doriana Graya”, który pali opium, pisze zła˛ 27 28 29 30 Por. Żaby: gryfoorzeł w. 929 i koniokogut w. 932. Ibidem, s. 61. Ibidem, s. 63. Por. nawia˛zania do ateńskiego sa˛downictwa w komedii Osy. Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej... 189 francuszczyzna˛, a na dodatek zleca ja˛ do druku31. Co wie˛cej, w sposób wyja˛tkowo niekorzystny wypowiada sie˛ o kobietach: Sokrates: Nazwałeś je „Sfinksami bez tajemnic”? Przede wszystkim, czy to grzecznie Nazywać kobiete˛ sfinksem, czyli nieokreślonego wieku? Znów sfinks, czy sfinks nie jest tajemnica˛? Jeżeli odejmiesz tajemnice˛, gdzie jest sfinks?32 Sokrates odwołuje sie˛ w tym miejscu do krótkiego opowiadania Wilde’a „Sfinks bez tajemnic”, którego bohaterke˛ cechowało roztaczanie wokół siebie aury tajemniczości, choć tak naprawde˛ nie miała nic do ukrycia. Podobnie do tekstów antycznych odwoływał sie˛ Arystofanes, nawia˛zuja˛c m. in. do utworów Ajschylosa, Eurypidesa, a także innych autorów komedii33. Kobiety staraja˛ sie˛ odwieść me˛żczyzn od wykonania na Oscarze wyroku śmierci, scena znów jednak zostaje przerwana. Zebrane w pobliżu kopca towarzystwo nagle otacza sfora buldogów, spuszczonych przez Proctora (opiekuna dormitorium w College’u). Gdy ten zbliża sie˛, rozpoznaje swojego idola z czasów studenckich: Proctor: Och, najdroższy Sokratesie, jak sie˛ tu dostałeś? Co, nie znasz mnie? Sokrates: Niech to ge˛ś... nie. Kim jesteś? Proctor: Nigdy nie czytałeś żadnej mojej pracy o twojej metodzie? Sokrates: Metodzie? Nigdy żadnej nie miałem. Arystoteles: Moment! Pozwól mi sie˛ zastanowić; czy to ty jesteś człowiekiem, który zrujnował prawie pół mojej Poetyki przez odczytanie ο̌ψις jako όης 34? 31 Złośliwi twierdza˛, że Salome była napisana na podstawie zwrotów z rozmówek francuskich. Por. L. Styan, Modern Drama in Theory and Practice: Volume 2, Symbolism, Surrealism and the Absurd, Cambridge 1983, s. 36. 32 Y.T.O., op. cit., s. 75. 33 Por. S. Srebrny, Aluzje Arystofanesa do tematów cudzych komedyj, Wilno 1928. 34 ο̌ψις – widowisko; όης; όης (od ο̌ις) – baran. 190 Olga Śmiechowicz Proctor: Och, nie! „Złe poprawki niszcza˛ dobre manuskrypty”! Zawsze trzymałem sie˛ tekstu. Proctor serdecznie zaprasza antycznych przybyszy, by razem z nim udali sie˛ do Oxfordu, gdzie be˛da˛ mogli oddać sie˛ pracy nad manuskryptami zawieraja˛cymi ich dzieła. Jedynie Sokrates pozostaje sceptyczny wobec propozycji: Tak, tylko co ja mam do manuskryptów i co one maja˛ do mnie? Przez całe życie nie napisałem nawet linijki35. Jego zamyślenie przerywa dochodza˛ce z oddali, przecia˛głe wycie, które uciekinierzy z Hadesu rozpoznaja˛ od razu i szybko chowaja˛ sie˛ w kopcu. Na rzece widać trumne˛, w której płynie Charon razem z Cerberem, ten wyskakuje na brzeg i biegnie prosto do kopca, wyczuwaja˛c swoja˛ „zwierzyne˛”. Arystoteles, Sokrates i Tukidydes wychodza˛ na zewna˛trz, wówczas ogromne zainteresowanie Cerbera wzbudza Oscar, który, poca˛c sie˛ ze strachu, błaga Charona, by zabrał od niego swojego potwora. Charon: Cerber! Leżeć! To nie jest nasze utracone mienie. Tak mi sie˛ w każdym razie wydaje. (do starożytnych) Moi drodzy chłopcy, myśleliście Że uda wam sie˛ uciec. Sprawiliście mi ładny dzień pracy, teraz tysia˛c Albo i wie˛cej duchów czeka na przewiezienie. Pomyślcie, jaka˛ prace˛ to dla mnie oznacza! Niech mnie Pluton, Jeżeli mi za to nie zapłacicie. Proctor: Prosze˛ pamie˛tać, że nie jesteśmy w Hadesie! Ci panowie sa˛ pod moja˛ jurysdykcja˛, I jeżeli ma pan jakiekolwiek powody by złożyć na nich zażalenie, Musi pan sie˛ zgłosić do wicekanclerza college’u. Charon: Nic mnie to nie obchodzi, moim zadaniem było złapanie ich I sprowadzenie z powrotem do Hadesu, to były moje rozkazy. Jeżeli ma pan jakieś obiekcje prosze˛ lepiej zwrócić sie˛ do Minosa. Robinson: No dobrze Charonie, ale co chcesz z nimi zrobić? Charon: Jak to co? Ukarać! A co myślałeś? 35 Y.T.O., op. cit., s. 81. Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej... 191 Robinson: Och, nic! Mam tylko pewien pomysł, Który pozwoli ci zaoszcze˛dzić kłopotów, czy robi ci różnice˛ Kogo be˛dziesz torturował? Charon: Ani troche˛, Dla mnie to jedno i to samo. Robinson: A wie˛c Zostaw nam tych zeschnie˛tych, starych filozofów. I weź tego soczystego świeżaka w zamian. Charon: Co? Dajecie mi jednego za trzech? To nie wystarcza. Robinson: Dlaczego nie? Jedynie musisz torturować go trzy razy mocniej. O.W.: Oszcze˛dź mnie, Bill, wspomnij nasza˛ dawna˛ przyjaźń; nie ba˛dź niewdzie˛cznikiem. Robinson: (do Charona, bawia˛cego sie˛ moneta˛) No dalej, Charonie, zabierz go. Minos nie be˛dzie wiedział.36 W końcu Charon uste˛puje: Sokrates, Arystoteles i Tukidydes zostaja˛ w Oxfordzie, a na ich miejsce do Hadesu zostanie zabrany Wilde. Znów poła˛czony chór oddala sie˛ w strone˛ Oxfordu. Na scenie pozostaja˛: Amherst, Robinson, Sokrates, Charon oraz omdlały, w skutek nadmiernych emocji, Oscar. Charon: Ja też musze˛ już iść; Cerber Zaczyna sie˛ niepokoić o swoja˛ kolacje˛; chodź Sokratesie Pomóż mi spuścić te˛ łódke˛ na wode˛. Trumne˛ zostawiam, była tylko pożyczona. (...) (do O.W.) Chodź moja nowa lokato kapitału. Czemu on zemdlał! (do Sokratesa) Pomóż mi wrzucić go do łódki. Sokrates: Biedna istota. (wrzucaja˛ go) 36 Ibidem, s. 82-83. 192 Olga Śmiechowicz Chór: Co zamierzasz z nim zrobić? Charon: W sumie sam nie wiem, Robie˛ sie˛ stary, potrzebuje˛ dodatkowych ra˛k do Mojej brudnej roboty, odkażania Duchów, które przebywaja˛ w porcie Stygijskim na kwarantannie, Testowania siarki w jeziorze I czyszczenia mojej psiarni37. Po słowach pożegnania i życzeń rychłego, ponownego spotkania u bram Hadesu Charon odpływa, pozostawiaja˛c bohaterów na brzegu rzeki Cherwell, gdzie, jak twierdza˛ autorzy dramatu, spe˛dza˛ jeszcze niejedno popołudnie, oddaja˛c sie˛ filozoficznej pogawe˛dce. Dramat „Aristophanes at Oxford”, be˛da˛cy przede wszystkim satyra˛ wymierzona˛ w postać Oscara Wilde’a, zawiera w sobie wiele cech charakterystycznych dla komedii attyckiej. Do tekstu zostali wprowadzeni bohaterowie łatwi w identyfikacji oraz elementy realiów zarówno greckich (kalendy, Hades, Jaskinie Stygijskie) jak i oxfordzkich (w wypowiedziach postaci pojawiaja˛ sie˛ odniesienia do miejsc dobrze znanych w Oxfordzie m. in.: Carfax Tower, Turl Street, Magdalen College). Oprócz omówionych przeze mnie detali, warto zwrócić uwage˛ na jeszcze jeden aspekt budowy całego dramatu, który bezpośrednio odwołuje sie˛ do praktyki komediopisarskiej Arystofanesa. W 1980 roku A. Sommerstein zaproponował nowy sposób nakreślenia tzw. functional structure38 w komediach Arystofanesa, która˛ w dwanaście lat później rozbudował G. Sifakis39. Obaj zaproponowali odejście od tradycyjnego podziału struktury komedii na stasimon, epejsodion, parabaze˛, agon itd. i zastosowanie w ich miejsce podanego poniżej podziału. Wymienione przez nich elementy wyste˛puja˛ we wszystkich zachowanych komediach Arystofanesa, można je również zaobserwować w utworze „Aristophanes at Oxford”: 1. sytuacja niezadowolenia – ucieczka Robinsona i Amhersta przed nauka˛; 2. plan naprawczy – plan zabicia antycznych filozofów; 3. nadejście pomocy – przybycie spóźnionego Oscara; 4. we˛drówka – studenci płyna˛ w dalsza˛ podróż; 5. przeciwności – ponowne spotkanie z gośćmi z Zaświatów; 6. debata – sa˛d nad Oscarem; 7. realizacja planu – próba zabicia filozofów/końcowa zgoda pomie˛dzy bohaterami; 37 Y.T.O., op. cit., s. 84. Por. A. Sommerstein, Acharnians, The Comedies of Aristophanes, Warminster 1980, s. 11. 39 G.M. Sifakis, The Structure of Aristophanic Comedy, “Journal of Hellenic Studies”, 112 (1992), s. 128-129. 38 Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej... 193 8. zwycie˛stwo bohatera – trudno jest nazwać zwycie˛stwem bohatera zesłanie go do Hadesu, jako zwycie˛stwo możemy raczej przyja˛ć pogodzenie sie˛ filozofów ze studentami i ich pozostanie w Oxfordzie. Tekst „Aristophanes at Oxford” został całkowicie zapomniany, nawet przez badaczy życia i twórczości Oscara Wilde’a. Próby odnalezienia nawia˛zań w najnowszych opracowaniach kończa˛ sie˛ niepowodzeniem40. Wspomina go jedynie pobieżnie A. Wrigley w ksia˛żce „Performing Greek Drama in Oxford”41. Lektura tego tekstu i ogromna przyjemność obcowania z nim sprawiła, że z dużym zaskoczeniem przyje˛łam fakt, że przez tak wiele lat pozostał on nietknie˛ty przez badaczy. Cechuje go przede wszystkim wysokiej klasy komizm i uroda je˛zyka. Bardzo dobra znajomość twórczości Arystofanesa, pozwoliła autorowi/autorom (?) na napisanie dzieła, które pomimo upływu prawie stu dwudziestu lat od jego publikacji, wcia˛ż potrafi szczerze bawić swojego czytelnika, oferuja˛c mu równoczesne spotkanie m.in. z Oscarem Wilde’m, Lewisem Carrolem, Sokratesem, na samym zaś końcu z samym Arystofanesem. Dramat „Aristophanes at Oxford” jest też świetnym przykładem nie tylko bardzo dobrej znajomości komediopisarstwa greckiego w Wielkiej Brytanii pod koniec XIX wieku, pokazuje również, jak pomysłowo można użyć motywów i wa˛tków starożytnych wobec czasów współczesnych. Wyzwolenie od antyku – wpływy komedii staroattyckiej na dramat Aristophanes at Oxford Streszczenie W roku 1894 opublikowano w Oxfordzie dramat pt. „Aristophanes at Oxford”. Dramat, który w zamierzeniu jego autorów miał na celu wyśmianie, ale i ostrzeżenie młodych twórców, którzy zbyt bezkrytycznie publikowali swoje utwory. Jedna˛ z najważniejszych strategii użytych przez autorów dramatu jest zastosowanie licznych aluzji do komediopisarstwa Arystofanesa. Poprzez nawia˛zania do charakterystycznego dla tego pisarza komizmu, a także jego technik budowania struktury tekstu dramatycznego, autorzy wyśmiewaja˛ młodych poetów, ale przede wszystkim Oscara Wilde;a i zwia˛zane z nim środowisko czasopisma „Yellow Book”. Słowa kluczowe: komedia staroattycka, Arystofanes, Oscar Wilde, Oxford. 40 Por. m. in. The Cambridge Companion to Oscar Wilde, ed. by P. Raby, Cambridge 1997, J. Sloan, Oscar Wilde, Oxford 2003, T. Sato, The Wilde years: Oscar Wilde & the art of his time, London 2000. 41 Exeter 2011, s. 60. 194 Olga Śmiechowicz Liberation form Antiquity – the influence of the Old Greek Comedy on the drama Aristophanes at Oxford Summary ”Aristophanes at Oxford” was published in Oxford in 1894. The drama’s aim was to ridicule and warn young writers who would uncritically publish all their works. One of the main strategies used by the drama’s authors was including a number of innuendoes that refer to the works of Aristophanes. By referring to Aristophanes’ characteristic humour as well as the way in which he structures his plays, the authors taunt and deride young poets, but mostly Oscar Wilde and his company of friends associated with ”Yellow Book” magazine. Key words: Old Comedy, Aristophanes, Oscar Wilde, Oxford. OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Jerzy Nikitorowicz Uniwersytet w Białymstoku Kultura z perspektywy akulturacji i integracji mie˛dzykulturowej Założenia wste˛pne Analizuja˛c liczne definicje kultury, można zauważyć, że wskazuje sie˛ w nich na wszystko, co jest wytworem działalności ludzkiej, skutkiem myślenia i refleksyjności człowieka a nie efektem sił przyrody. Kultura jest prezentowana jako zjawisko normatywne, społeczne, historyczne i pokoleniowo zmienne, symboliczne, funkcjonalne, strukturalne, psychologiczne itp. Podkreśla sie˛, że jest system wartości wytworzonych przez człowieka, wartości zmiennych, dynamicznych i cze˛sto nieprzewidywalnych. W kontekście powyższego w pracach Katedry Edukacji Mie˛dzykulturowej, która˛ powołałem i kieruje˛ od dwudziestu lat, kulture˛ rozpatruje˛ w perspektywie aksjologiczno-teleologicznej i działaniowej, traktuja˛c działanie jako zachowanie wyposażone w sens, posiadaja˛ce znaczenie, maja˛c na uwadze uznawane i wyrażane reakcje i interakcje w procesie komunikacji z innymi kulturami. W celu przekazywania i utrwalania kultury w określonej zbiorowości, społeczeństwa wytworzyły złożony system edukacji, w którym odbywa sie˛ socjalizacja, kulturyzacja, rekulturyzacja, indoktrynacja, rewitalizacja itp. Kultura jako zjawisko zmienne, dynamiczne, ulega celowym i spontanicznym przemianom, głównie w wyniku zapożyczeń, które najszybciej zachodza˛ w sferze kultury materialnej, wolniej zaś w duchowej, symbolicznej. Sta˛d, analizuja˛c kulture˛, zwracamy cze˛sto uwage˛ na zjawiska i procesy inkluzji, ekskluzji, dyfuzji, akulturacji, asymilacji, integracji itp. W kontekście powyższego przyjmuje˛, że kultura bez zapożyczeń, otwartości na inne kultury, zmierza ku samounicestwieniu. Nie ma bowiem w niej dynamiki rozwoju, która˛ nadaja˛ złożone procesy akulturacji i ukierunkowanie ku integracji, przy jednoczesnym szacunku do podmiotowości i wyrażaniu niezgody na zawłaszczanie kulturowe. Jak pisze Edward T. Hall konieczne jest otwarcie na inne kultury. „Dzisiaj jednakże człowiek bezustannie pozostaje w kontaktach z obcymi (Innymi). Ponieważ zasie˛g jego kontaktów znacznie sie˛ zwie˛kszył, 196 Jerzy Nikitorowicz koniecznościa˛ stało sie˛ rozszerzenie własnej kultury, a można to uczynić jedynie przez ujawnienie reguł, według których ona funkcjonuje”1. Maja˛c na uwadze założenia antropologiczne, zakładam, że podstawowa˛ cecha˛ ludzkiej egzystencji jest bycie w zwia˛zku z innymi. Sta˛d istotne znaczenie posiada che˛ć i potrzeba zauważania, odkrywania, zbliżania, poznania, zrozumienia, wymiany, współpracy, dzie˛ki czemu człowiek osia˛ga lepsze rozumienie siebie i możliwość zrozumienia innych i porozumienia z nimi. „Przeżywaja˛c obecność Ty, ja staje sie˛ zdolne – jakby na zasadzie rezonansu – do głe˛bokiego odczucia samego siebie, swojej własnej jaźni; pełne i rzeczywiste przeżywanie własnego życia staje sie˛ możliwe dopiero z chwila˛ wejścia w relacje z Ty”2. Nie sposób nie zauważyć w tym uje˛ciu koncepcji symbolicznego interakcjonizmu, w której to jednostka kształtuje swoja˛ tożsamość poprzez odniesienia do grupy, której jest członkiem. G. Mead wskazywał na tożsamość jako sprze˛żenie dwóch postaci Ja – Ja interakcyjnego – przedmiotowego oraz Ja podmiotowego – subiektywnego. Te postacie Ja wykształcaja˛ sie˛ w procesie dialogu – zewne˛trznego i wewne˛trznego. Przyjmuja˛c, że teoria interpretuje rzeczywistość, a ta z kolei odzwierciedla sie˛ w teorii, uważam, że problemem współczesnego świata jest poszukiwanie sposobów komunikacji mie˛dzy kulturami, korzystanie wzajemne – symetrycznie z dorobku kultur, które funkcjonuja˛ na określonym terytorium i wchodza˛ z soba˛ w bezpośredni lub pośredni kontakt. Chciałbym podkreślić, że komunikacja mie˛dzykulturowa zakłada już w samej swej etymologii istnienie odmiennych kulturowo grup, zauważanie i poznawanie sie˛, porozumienie i współprace˛, jak też zda˛żanie do wypracowania paradygmatu współistnienia. W kontekście powyższego główne tezy w badaniach mie˛dzykulturowych dotycza˛ otwartości na kontakt z inna˛ kultura˛, gdyż tylko interakcje mie˛dzykulturowe pozwalaja˛ na pełne zrozumienie własnej kultury, swojego miejsca i obowia˛zku wobec niej, umożliwiaja˛c tym samym jej rozwój i doskonalenie. Człowiek i jego kultura najlepiej bowiem egzystuja˛ w sytuacji zróżnicowania i ustawicznego kontaktu z innym człowiekiem i jego kultura˛, gdyż tylko w takich warunkach moga˛ sie˛ rozwijać, przejawiać twórczość i innowacyjność. Sta˛d w badaniach mie˛dzykulturowych odwołujemy sie˛ do zasad demokratycznego ładu i równych praw każdej z grup, do pluralizmu, do koncepcji relatywizmu kulturowego, akcentujemy i podkreślamy wartość każdej kultury, potrzebe˛ prowadzenia polityki wielokulturowości zmierzaja˛cej ku społeczeństwu wielokulturowemu, konstruujemy i prowadzimy programy wielokulturowe, które pozwalaja˛ utrzymywać i kultywować tradycje, jak też uczyć prowadzenia dialogu, minimalizować konflikty etniczne, niwelować stereotypy i uprzedzenia, itp. Dotychczasowe doświadczenia w zakresie analiz i badań nad mie˛dzykul1 2 E. T. Hall, Poza kultura˛, przeł. E. Goździak, PWN, Warszawa 1984, s. 7. M. Buber, Problem człowieka, tłum J. Doktór, Warszawa 1993, s. 93. Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej 197 turowościa˛ coraz bardziej upewniaja˛ nas w tym, że szczególnie istotna obecnie jest potrzeba wypracowania nowej teorii akulturacji, przydatnej w praktyce edukacyjnej wobec nowej sytuacji i warunków wielokulturowego świata, istotnej wobec nowych doświadczeń zwia˛zanych z integracja˛. Zauważamy bowiem, że polityka w zakresie zarza˛dzania wielokulturowościa˛, jaka była dotychczas stosowana, nie zdaje obecnie egzaminu. Strategie asymilacji, liberalnego podejścia do wielokulturowości, poprawności politycznej, spotkały niepowodzenia. Zauważono jednak, że wielokulturowa praktyka i podejmowana działalność edukacyjna dobrze wpłyne˛ła na zachowanie tożsamości przybyszów, pozwoliła obronić sie˛ przed asymilacja˛, wspierała w pokonywaniu trudności adaptacyjnych, unikania i zmniejszania szoku kulturowego, jednak nie uruchomiła mechanizmów integracji, nie wdrożyła do uświadomienia i przestrzegania zasad życia w społeczeństwie demokratycznym, nie uobywatelniła przybyszów. Inaczej mówia˛c, nie powstały mechanizmy kreuja˛ce społeczeństwo wielokulturowe, a ukazały sie˛ istotne problemy kulturowe, ekonomiczne, prawne, psychologiczne, etyczno-moralne itp. Sta˛d formułowane sa˛ coraz cze˛ściej problemy – dylematy, takie jak: – w jakim zakresie przybysze moga˛ swobodnie realizować swoje kulturowe obyczaje i styl życia w nowym kraju; – co z takimi wzorcami i kulturowymi zachowaniami (np. obrzezanie kobiet, poligamia, zabójstwa w imie˛ obrony honoru rodziny, ubezwłasnowolnienie żon, separacja płci, ubiór), które w nowych warunkach okazuja˛ sie˛ sprzeczne z zasadami demokracji, konstytucja˛, kodeksem prawnym i moralnym, prawami człowieka, wartościami uniwersalnymi; – jakie zasady stosować do przybyszów – jak wła˛czyć do systemu prawnego, obyczajowego, edukacyjnego; – jak godzić zasade˛ respektowania wielości kultur w jednym kraju z integracja˛ społeczeństwa wokół wspólnych wartości narodowej kultury; – co czynić z tradycjami przeniesionymi przez imigrantów, jeśli kłóca˛ sie˛ z normami obywatelstwa, demokracji, sa˛ sprzeczne z normami społeczeństwa demokratycznego; – jak przestrzegać zasad równości wzgle˛dem prawa i obowia˛zków każdego obywatela; – do jakiego momentu nieść pomoc i wspierać w wyrównywaniu szans grup mniejszościowych, gdy nie tylko zachowuja˛ swoja˛ kulture˛, ale domagaja˛ sie˛ specjalnego traktowania; – czy można rezygnować z nacisków w zakresie przestrzegania ustalonych zasad współżycia społecznego? 198 Jerzy Nikitorowicz Historia i współczesność teorii akulturacji i integracji Teoria akulturacji ukształtowała sie˛ w Stanach Zjednoczonych Ameryki Północnej w kontekście badań ludności indiańskiej umieszczanej w rezerwatach oraz badań nad ludnościa˛ imigranckiego pochodzenia, osiedlaja˛ca˛ sie˛ i tworza˛ca˛ w USA i innych krajach dzielnice etniczne. Jak wskazuje Aleksander Posern-Zieliński, odwołuja˛c sie˛ do Alfreda Louisa Kroemera, została ona wypracowana w latach 1920-1925 i cieszyła sie˛ najwie˛kszym powodzeniem w latach 1935-1940. Był to okres zauważenia niepowodzeń anglokonformistycznych teorii amerykanizacyjnych, niepokoju o utrzymanie i rozwój cywilizacji amerykańskiej w obliczu napływu imigrantów spoza kultury anglosaskiej, czyli z Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej3. W antropologii amerykańskiej już u schyłku XIX wieku, jak pisze Posern-Zieliński, określano akulturacje˛ jako zapożyczenia kulturowe, natomiast w Europie traktowano akulturacje˛ jako synonim dyfuzji, jako skutek zmian spowodowanych bezpośrednim kontaktem kultur i mie˛dzykulturowym przepływem, transmisja˛ treści. Zwracano uwage˛ na ustawiczny proces zmian kulturowych zachodza˛cy w wyniku przepływu treści mie˛dzy odmiennymi zbiorowościami, konfrontacji autonomicznych systemów kulturowych w sytuacji ich bezpośredniego i pośredniego kontaktu z innymi. Wskazywano także na proces zmian, w którym dokonuje sie˛ przetwarzanie treści pochodza˛cych z obcej kultury pod wpływem kultury rodzimej, co wia˛zano z synkretyzmem i jej wynikiem, synkretycznymi elementami kulturowymi. Badania nad akulturacja˛ koncentrowały sie˛ na wpływie industrialnej cywilizacji zachodniej na kultury tubylcze (pozaeuropejskie). Ukazywano to zjawisko jako proces jednostronnego przejmowania treści kulturowych „wyższych” cywilizacji przez grupy zdominowane, mniejszościowe, charakteryzuja˛ce sie˛ prostymi systemami społeczno-kulturowymi. Jedna ze stron, najcze˛ściej silniejsza, stawała sie˛ stałym czynnikiem akulturuja˛cym, druga zaś słabsza podlegała akulturacji. Znane jest także relatywistyczne podejście, czyli postrzeganie akulturacji jako proces bilateralny, nieunilateralny, wywołuja˛cy zmiany, zapożyczenia i restrukturyzacje˛ treści w obu kontaktuja˛cych sie˛ systemach. Bilateralna akulturacja może mieć charakter symetryczny, gdy interkulturowy kontakt obejmuje grupy znajduja˛ce sie˛ w równorze˛dnej sytuacji społeczno-ekonomicznej, politycznej, cywilizacyjnej, a zmiany wywołane konfrontacja˛ kultur w równym stopniu przekształcaja˛ oba systemy. Najcze˛ściej jednak akulturacja ma charakter niesymetryczny, ze wzgle˛du na specyfike˛ kontaktu. Najcze˛ściej przedstawiana jest dominacja jednej strony wynikaja˛ca z różnic i zapóźnień cywilizacyjnych mie˛dzy grupami, co powoduje cze˛sto szybkie i drastyczne zmiany w kulturze grupy zdominowanej, 3 A. Posern-Zieliński, Tradycja a etniczność. Przemiany kultury Polonii amerykańskiej, Ossolineum 1982, s. 67-68. Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej 199 stopniowy zanik odre˛bności, jak też formowanie sie˛ nowej kultury czy odradzanie w nowych warunkach tradycji zapomnianych. Z pewnościa˛ narodziny teorii akulturacji były zwia˛zane ze zrozumieniem procesów funkcjonowania w nowej kulturze, odniesień do poprzedniej, konfliktów z tym zwia˛zanych, dylematów je˛zykowych i religijnych w kontakcie z nowa˛ kultura˛ itp. Ukształtowana wówczas teoria, wielokrotnie w konfrontacji z rzeczywistościa˛ modyfikowana, nie straciła na znaczeniu, a wre˛cz odwrotnie, w obecnych warunkach kreowania społeczeństwa wielokulturowego, wydaje sie˛ szczególnie przydatna. Jej walory uwydatniaja˛ sie˛ jeszcze bardziej w kontekście analiz funkcjonowania człowieka i jego kultury w społeczeństwie informacyjnym, mobilnym, otwartym, obywatelskim, jak też społeczeństwie ryzyka i ustawicznej konsumpcji (niebezpiecznego konsumeryzmu). Należałoby w tym kontekście nadać jej nowe znaczenie i określić ja˛ teoria˛ neoakulturacji, rezygnuja˛c z przedstawiania jej w uje˛ciu socjologicznym jako fazy asymilacji, a bardziej podkreślić interpretacje˛ etnologiczna˛, która wydaje sie˛ bardziej przydatna w prowadzonej praktyce edukacyjnej, w działaniach edukacji mie˛dzykulturowej. Uzasadniaja˛c jej przydatność w edukacji mie˛dzykulturowej, chciałbym zauważyć naste˛puja˛ce cechy: 1) zachodzi wówczas, gdy jest stały i bezpośredni kontakt kultur; 2) ma miejsce w sytuacjach, gdy grupy posiadaja˛ odmienny system kulturowy; 3) w wyniku konfrontacji kultur (wzorów i wartości) prowadzi do zmian w jednej lub w kilku kulturach; 4) jest procesem, w którym można zauważyć różne tempo i dynamike˛ zapożyczeń i zwia˛zanych z tym zmian w kulturach oraz wyodre˛bnić określone etapy; 5) jest procesem, w którym skutki – efekty moga˛ przybierać różne, odmienne formy. W literaturze przedmiotu wskazuje sie˛ i analizuje kroki akulturacji – fazy. Najcze˛ściej zwraca sie˛ uwage˛ na takie etapy: 1) konfrontacja kultur – poznawanie wad i zalet; 2) akceptacja niektórych elementów, selekcja ze wzgle˛du na funkcjonalność, atrakcyjność dla określonej kultury, sytuacji itp.; 3) adaptacja do własnego systemu kulturowego, uznawanych wartości, norm, stylu życia; 4) modyfikacja własnego systemu kulturowego polegaja˛ca na rekompozycji w zwia˛zku z wła˛czeniem jednych elementów, modyfikacjami i eliminacja˛ innych; 5) reakcja akulturacyjna, z która˛ mamy do czynienia dość cze˛sto, przejawiaja˛ca sie˛ z jednej strony nawoływaniem do postaw natywistycznych, do czystości kulturowej, odrzucenia obcych wpływów, z drugiej zaś do postaw proakulturacyjnych, czyli wyrażania aprobaty zapożyczeniom i innowacjom; 6) hybrydyzacja, dekulturacja, restrukturyzacja, dekompozycja. 200 Jerzy Nikitorowicz Chciałbym także zauważyć i zwrócić uwage˛ na wiele czynników sprzyjaja˛cych procesom akulturacji lub opóźniaja˛cych przebieg akulturacji. Mie˛dzy innymi sa˛ to: – obszar kontaktu (pogranicze, tubylczy teren, obszar osiedlenia migrantów itp.); – dystans kulturowy w kontekście historycznym, społeczno-ekonomicznym, politycznym itp.; – charakter stosunków mie˛dzy grupami – kulturami, w historii i współcześnie (antagonistyczny, symbiotyczny, partnerski, pokojowy, dominacji, podporza˛dkowania itp.); – typ polityki akulturacyjnej, przyje˛tej i realizowanej; – postawy akulturowanych wobec własnej kultury i kultury dominuja˛cej, która wynika z jej znajomości i uznawania, funkcjonuja˛cych uprzedzeń, mitów, stereotypów (tolerancyjne, nietolerancyjne, kontrakulturacyjne, proakulturacyjne, natywistyczne, autonegatywistyczne itp.). Sa˛dze˛, że obecnie najistotniejszym problemem jest przejście z zakładanego w przeszłości jednostronnego charakteru zmian akulturacyjnych do wielostronnego. Tak w wie˛kszości było w warunkach amerykańskich; zmiany zachodziły w kulturach mniejszościowych, w grupach zdominowanych. Imigranci amerykańscy, kanadyjscy czy australijscy stawali sie˛ najcze˛ściej biernymi odbiorcami wyższej kultury, atrakcyjniejszych treści kultur miejsca osiedlenia, a system akulturuja˛cy wpływał jako zmienna niezależna na procesy przystosowania, na ich tożsamość kulturowa˛. Sta˛d wskazuje sie˛ na różne typy akulturacji: – antagonistyczna – prewencyjna (grupa poddana obcym wpływom przejmuje niektóre treści kulturowe w celu lepszej obrony własnego systemu kulturowego); – autorytarna, wyste˛puja˛ca w sytuacji dominacji jednej kultury nad druga˛, z tendencja˛ do programowej likwidacji odre˛bności; – kontrolowana, gdzie ma miejsce akceptacja wyselekcjonowanych treści obcego pochodzenia i integracji ich z własnym systemem, bez naruszania jego podstawowej struktury; – niezamierzona – spontaniczna, zachodza˛ca w sytuacji cia˛głych kontaktów granicznych kilku grup powoduja˛cych wzajemne nieuświadamiane, żywiołowe zapożyczenia; – marginalna, dotycza˛ca zapożyczeń mało znacza˛cych; – demokratyczna – partnerska, wyste˛puja˛ca w sytuacjach długotrwałego zbliżenia i zażyłych stosunków interpersonalnych. Jerzy Smolicz, badaja˛c i analizuja˛c interakcje kultur w pluralistycznym społeczeństwie australijskim, wskazał na naste˛puja˛ce typy interakcji mie˛dzy dwiema kulturami: 1) imperializm kulturowy, czyli działania w postaci misji cywilizacyjnych, takich jak: kolonializm, chrystianizacja, cywilizowanie Aborygenów. Ten typ Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej 201 charakteryzuje myślenie i działania etnocentryczne, w efekcie separatystyczne, gdzie ma miejsce przyjmowanie tylko kultury A lub B, a jednostka reprezentuje system monistyczny; 2) dwoisty system interakcji, gdzie ma miejsce przyjmowanie zarówno kultury A, jak też kultury B, uaktywniaja˛c je w zależności od sytuacji. W grupie dominuje wewne˛trzny pluralizm kulturowy, natomiast jednostka reprezentuje system dwoisty; 3) interakcja typu synteza, gdzie ma miejsce nieprzyjmowanie tylko kultury A lub tylko kultury B, a wyste˛puje przemieszanie elementów każdej z nich. Dominuje ideologia relatywizmu kulturowego i idea tolerancji, w wyniku czego naste˛puje naturalne mieszanie sie˛ kultur i powstawanie trzecich (swoisty stop kulturowy); 4) konformizm, gdzie ma miejsce przyjmowanie przez jednostki tylko kultury A lub tylko kultury B, w zależności od tego, która z nich jest kultura˛ dominuja˛ca˛ i atrakcyjniejsza˛. W grupie ma miejsce monizm dominuja˛cy, podobnie w systemie osobistym4. Z wyżej przedstawionych typów kontaktu kultur wynika kształtowanie i przyjmowanie określonych postaw przez człowieka i grup. 1. Postawy etnocentryczne, które wynikaja˛ z przekonania o szczególnych wartościach własnej kultury i sta˛d ma miejsce koncentracja na własnej kulturze, mierzenie innych według kryteriów własnej kultury, jej aspiracji i da˛żeń. Stosuja˛c kryteria własnej kultury do oceny sposobu życia i działania innych, łatwo o negatywne emocje zdziwienia, nieche˛ć czy wrogość. Pojawia sie˛ w tej postawie che˛ć oceniania i pouczania innych, nawracania i narzucenia własnego stanowiska. 2. Postawy relatywizmu kulturowego, czyli dostrzeganie wielości kultur i uznanie, że sposoby działania dadza˛ sie˛ zrozumieć w odniesieniu do ich własnego kontekstu reguł, znaczeń, symboli. Przezwycie˛ża postawe˛ etnocentryzmu, ale nie zawiera ocen i nie zajmuje określonego stanowiska, co w efekcie może prowadzić do oboje˛tności wobec własnej kultury i braku koncepcji w jej kreowaniu. 3. Postawy tolerancji i uznania, które zawieraja˛ wartościowanie o różnej mocy, maja˛c na uwadze tolerancje˛ w uje˛ciu humanistycznym i normatywnym. Nie traktuje˛ tolerancji jako oboje˛tności wobec innej kultury czy biernej akceptacji odmienności. Z postawa˛ tolerancji ła˛cze˛ wysiłek wyjścia naprzeciw trudnościom zrozumienia, poznania, niepodejmowania decyzji radykalnych, a podje˛cie próby dialogu i negocjacji w kontekście wartości własnej kultury, która jest niezgodna z inna˛. W relatywizmie przyznajemy prawo do odmienności i przyzwalamy, nie zajmuja˛c stanowiska. Tolerancja natomiast jest świadomym wysiłkiem, wyrażeniem zgodny na odmienność, chociaż nie musze˛ tego czynić. Jest świadomym 4 J.J. Smolicz, Kultura i nauczanie w społeczeństwie wieloetnicznym, PWN, Warszawa 1990, s. 101 i n. 202 Jerzy Nikitorowicz działaniem zmierzaja˛cym do dialogu, ustawiczna˛ próba˛ podejmowania odpowiedzi na pytanie: co mógłbym uczynić, aby zrozumieć i poznać, chociaż mógłbym tego nie czynić. 4. Postawy poprawności politycznej, czyli uznania równowartości wszystkich kultur, ich aktywne podtrzymywanie i wzmacnianie, odrzucenie wartościuja˛cych porównań mie˛dzy kulturami, przyje˛cie, że każda ma równa˛ wartość z każda˛ inna˛. W tym kontekście pojawiaja˛ sie˛ pogla˛dy o niedopuszczalności krytyki stylu życia, lokalnych obyczajów, wierzeń czy praktyk. Terminy sugeruja˛ce wyższość i niższość w tym przypadku nie maja˛ racji bytu; lepsze – gorsze, zacofane – poste˛powe, prymitywne – rozwinie˛te, barbarzyńskie – cywilizowane. Wszystko zaste˛puje sie˛ kategoria˛ inne i nie wartościuje, nawet prezentacja każdej z kultur winna zapewniać równe traktowanie. Dochodzi wie˛c niekiedy do niezrozumiałych działań, takich na przykład, aby poświe˛cić tyle samo stron kulturom w „Encyklopedii kultur świata”. Powstaje wie˛c problem samoświadomości kulturowej, jej percepcji, uwarunkowań społecznych, istnieja˛cych alternatywnych sposobów życia, pokoleniowego i sytuacyjnego konfliktu, poczucia zagrożenia utraty określonych symboli itp. M.J. Herskovits podkreśla, iż kultura nie jest zjawiskiem wrodzonym, lecz nabytym i wywodzi sie˛ z elementów fizycznych, biologicznych, psychologicznych, historycznych, które sa˛ charakterystyczne dla kondycji ludzkiej. Podkreśla też, że każda kultura ma charakter strukturalny i obejmuje wielość aspektów, a także ewoluuje w czasie. Różne kultury zmieniaja˛ sie˛ w przestrzeni i czasie, a każda jest narze˛dziem, za pomoca˛ którego jednostka adaptuje sie˛ do nowego środowiska i znajduje środki wyrażania swych właściwości twórczych5. W kontekście edukacyjnym kultura byłaby postawa˛ troski, opiekuńczości, wsparcia i dbałości wobec słabszych, pomoca˛ w dorastaniu i dojrzewaniu, wyzwalaniu i kształtowaniu twórczych inicjatyw. Niekwestionowana˛ oczywistościa˛ może być „zanurzenie” w swojej kulturze i stosowanie sie˛ do jej nakazów bezrefleksyjnie, automatycznie. Można odczuwać presje˛, kulturowa˛, chociaż można jej nie doświadczać. Z kolei doświadczanie presji, aby stawać sie˛ podobnymi, może prowadzić do poczucia skre˛powania, ograniczania i w efekcie do buntu. Może mieć miejsce także samoświadomość niemożliwości realizacji, osia˛gnie˛cia dobrostanu, zagubienia w określeniu idei i realizacji zamierzeń, niespełnienia w określonych wymiarach funkcjonowania (na przykład w ekonomicznym, psychicznym, co rzutuje także na wymiar kulturowy), przeżywanie dylematów wielolojalności, utrzymania i budzenia etosu, godności, honoru, dumy. Może mieć miejsce naznaczanie i wymuszanie zachowania dziedzictwa przodków, tak jak to przedstawia Gaston Kelman w ksia˛żce „Jestem Czarny i nie lubie˛ manioku”. Przedstawia problem politycznej poprawności wymuszony idea˛ sztucznej wielokulturowości, o tym, jak jego córki, 5 Ibidem, s. 190. Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej 203 urodzone we Francji i uważaja˛ce sie˛ za Francuzki, zmuszano w szkole do nauki afrykańskich piosenek, argumentuja˛c, że Murzyni nie powinni rezygnować ze swoich korzeni i dziedzictwa. Współczesna wielokulturowość i społeczeństwo obywatelskie w promowaniu akulturacji i integracji Wielokulturowość towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Przy założeniu, że jest ona obiektywna˛ rzeczywistościa˛ społeczna˛, w której z różnymi skutkami kontaktów (reakcji i interakcji) współwyste˛puja˛ grupy zróżnicowane kulturowo, powstaje podstawowe pytanie o określona˛ polityke˛ w tym zakresie. Współwyste˛powanie nie oznacza bowiem porozumienia w zakresie współistnienia, rozwia˛zywania nieuniknionych konfliktów, zrozumienia czy współpracy, na co winniśmy zwrócić szczególna˛ uwage˛. Dlatego filozofia wielokulturowości odwołuje sie˛ do zasad zrównoważonego rozwoju, demokratycznego ładu i równych praw należnych każdej grupie, szanuje wartość każdej kultury i umożliwia jej rozwój. Wielokulturowość to nie obecność obok siebie różnych kultur, co najcze˛ściej określa sie˛ pluralizmem, to publiczna przestrzeń, w której różne społeczności moga˛ wchodzić w interakcje, ubogacać sie˛ wzajemnie, a także tworzyć nowa˛ wspólnote˛ bez potrzeby rezygnacji z własnej rdzennej tożsamości. W takiej przestrzeni przygotowywane sa˛ i realizowane programy wielokulturowe, określane sa˛ metody porozumienia i współpracy mie˛dzy grupami etnicznymi, mie˛dzy dominuja˛ca˛ populacja˛ narodowa˛ a mniejszościami i imigrantami. Poprzez odwołanie sie˛ do podstaw społeczeństwa obywatelskiego i przeciwstawienie sie˛ polityce asymilacyjnej, możliwe jest podtrzymywanie odre˛bności i tożsamości oraz koegzystencja odmiennych kulturowo wzorców wywodza˛cych sie˛ z różnych tradycji. Głównym problemem zwia˛zanym z wielokulturowościa˛ jest wzajemne poznanie sie˛ w kontekście postrzegania siebie. Dlatego obecnie szczególnie winny nas interesować różne skutki współwyste˛powania i wzajemnego postrzegania sie˛. Żyjemy bowiem w świecie zmiennym, dynamicznym, nieprzewidywalnym, w świecie, w którym obok tradycyjnego pogranicza stykowego i przejściowego, bezpośrednich i pośrednich kontaktów ludności zakorzenionej na danym terytorium, mamy wiele innych sposobności zetknie˛cia sie˛ z innościa˛, powstałych jako efekt przemieszczania sie˛ (uchodźctwa, migracji), otwarcia granic, migracji ekonomicznych, peregrynacji motywowanych poznawczo i edukacyjnie, ciekawości innych kultur itp. Jak pisze Edmund Wnuk-Lipiński, świat wszedł w faze˛ globalnych przekształceń, których konsekwencji nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Sta˛d przywołuje utworzone przez Melchiora Wańkowicza określenie „mie˛dzyepoki” i zaznacza, że na zmierzch jednej epoki i rodzenie sie˛ nowej złożyły sie˛ dwa 204 Jerzy Nikitorowicz procesy: globalizacja oraz demokratyzacja świata6. W tym kontekście coraz cze˛ściej pojawiaja˛ sie˛ pytania, ku czemu zmierza świat, czy jesteśmy za kultywowaniem tradycji czy przeciw niej, w jakim społeczeństwie żyjemy i jak je kształtujemy, czy jest to społeczeństwo ustawicznych, nieprzewidywalnych i dynamicznych zmian, społeczeństwo informacyjne i jednocześnie zabawy, konsumentów, widzów, czy jeszcze inne? Paweł Boski7, przywołuja˛c prace Johna Berrego, przedstawia cztery modele strategii akulturacyjnych na poziomie polityki i praktyki władz państwowych. 1. Wyła˛czanie – wykluczenie, czystki etniczne (exclusion), czyli eliminowanie obecności mniejszości na wspólnym obszarze poprzez wysiedlenia, wype˛dzenia, deportacje, ludobójstwo itp. 2. Segregacja – separacja, czyli określenie i realizowanie odre˛bnych ścieżek rozwojowych różnych ras, grup etnicznych, religijnych zamieszkuja˛cych dane społeczeństwo, przy utrzymaniu dominacji jednej grupy. 3. Tygiel etniczny – republika obywateli, czyli usuwanie różnorodności w zda˛żaniu do homogenizacji etnicznej. „Polityka tygla etnicznego oznacza relatywne otwarcie na odmienność etniczna˛, przy założeniu, że imigranci możliwie szybko przemienia˛ sie˛ w obywateli nowego kraju, odcinaja˛c swe wie˛zy z krajem przodków”8. 4. Wielokulturowość, czyli promowanie intensywnych relacji mie˛dzy odmiennymi grupami przy jednoczesnym zachowaniu tożsamości każdej z nich. W tym przypadku odmienność i różnorodność sa˛ afirmowane, gdyż każda z kultur ma do zaoferowania innym określone wartości. Powyższym wariantom makrospołecznych relacji mie˛dzygrupowych odpowiadaja˛ reakcje jednostek z mniejszościowych grup etnokulturowych zwia˛zane z utrzymaniem dziedzictwa kultury pochodzenia i tożsamości etnicznej: 1) marginalizacja odpowiada systemowemu wykluczeniu i oznacza wycofanie ˛ sie poza obszar kultury, wejście do podkultury marginesu społecznego, co najcze˛ściej jest zwia˛zane z nieudana˛ akulturacja˛; 2) separacja jest odgrodzeniem sie˛ jednostki lub grupy od wpływów nowego i obcego środowiska i podje˛cie sie˛ organizacji życia w ramach swej dotychczasowej grupy etnicznej, co ma miejsce w wielkich aglomeracjach skupiaja˛cych liczne grupy emigrantów we Francji, Niemczech, USA, Wielkiej Brytanii; 3) asymilacja oznacza rezygnacje˛ z kultury pochodzenia – rodzimej, odcie˛cie wie˛zów z krajem pochodzenia przodków i pełne wejście w obszar drugiej kultury; 4) integracja jest konsekwencja˛ wielokulturowości, realizowanych programów rza˛dowych, które sprzyjaja˛ i zache˛caja˛ do utrzymywania kultury rodzimej – kultury 6 E. Wnuk-Lipiński, Świat mie˛dzyepoki. Globalizacja, demokracja, państwo narodowe, Wydaw. ZNAK, Kraków 2004. 7 P. Boski, Wielokulturowość i psychologia dwukulturowej integracji, [w:] Czy kle˛ska wielokulturowości pod red. Hanny Mamzer, Wydaw. Fundacji Humaniora, Poznań 2008, s. 165-205. 8 Ibidem, s. 169. Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej 205 pochodzenia – oraz nabywania i konstruowania nowej tożsamości kultury osiedlenia. P. Boski podkreśla, że integracja jest atrakcyjnym wariantem akulturacji, jednakże jej realizacja, jako przyszłościowego stanu Europejczyków, staje sie˛ coraz trudniejsza, szczególnie gdy podejmie sie˛ próbe˛ pogodzenia strategii akulturacyjnych na poziomie polityki i praktyki władz państwowych oraz na poziomie reakcji indywidualnych jednostek z mniejszościowych grup etnokulturowych zwia˛zanych z utrzymaniem dziedzictwa kultury pochodzenia. Pragna˛c realizować asymilacyjny lub integracyjny model w warunkach segregacji, narażamy sie˛ na obyczajowa˛ banicje˛ jak też na odpowiedzialność karna˛. Manifestowanie tożsamości religijnej poprzez noszenie widocznych symboli może prowadzić z kolei w niektórych krajach do wydalenia ze szkoły. Zakładaja˛c, że obie kultury maja˛ pewien zakres wspólny, wskazuje sie˛ i bada integracje˛ na pie˛ć sposobów9: 1) jako pozytywne wartościowanie dwukulturowości, 2) jako nowa jakość be˛da˛ca fuzja˛ elementów składowych, 3) jako „specjalizacja funkcjonalna”, 4) jako kompetencja dwuje˛zyczna/dwukulturowa, 5) jako autonomia psychologiczna wobec obu kultur wyjściowych. W efekcie Boski przedstawia pie˛ć poziomów integracji w procesie akulturacji. Na poziomie pierwszym postawy akulturacyjne odzwierciedlaja˛ wste˛pne idee migranta zwia˛zane z adaptacja˛ do nowego środowiska. Zbieraja˛c doświadczenie, osoba taka przejdzie do poziomu drugiego (percepcja i ewaluacja kultury), na którym be˛dzie w stanie dokonywać porównań różnicuja˛cych kultury i wartościować je. Weryfikuja˛c wcześniejsze postawy, be˛dzie mogła dokonać specjalizacji funkcjonalnej, uwzgle˛dniaja˛c prywatne i publiczne obszary życia, zauważyć dominowanie kultury pochodzenia lub kultury kraju osiedlenia. Interakcje i aktywne uczestnictwo w społeczeństwie pozwola˛ osia˛gna˛ć poziom harmonijnej dwukulturowej integracji, nabyć umieje˛tność rozwia˛zywania konfliktów. W efekcie na pia˛tym poziomie ma miejsce osia˛gnie˛cie kulturowej autonomii w środowisku wielokulturowym. Może mieć także miejsce etnorelatywizm czy konstruktywna marginalizacja, niedookreślona czy rozszczepiona tożsamość, jako produkty w mniejszym stopniu planowane, a bardziej uboczne w tym procesie. P. Boski zwraca uwage˛, że wielokulturowość jest obecnie bardziej ideologia˛ niż zrealizowanym projektem, przy czym błe˛dne jest zrównywanie wielokulturowości z wieloetnicznościa˛, gdyż wieloetniczność nie zakłada żadnych pozytywnych form wymiany mie˛dzykulturowej, bardziej zaś indyferentyzm i zgode˛ na współistnienie. Podkreśla, że w przeciwieństwie do liberalnego indywidualizmu, który absolutyzuje prawa i wolności osobiste, wycofanie sie˛ ze sfery życia publicznego w prywatność, wielokulturowość wnosi wa˛tek wspólnotowy, za9 Ibidem, s. 183 i n. 206 Jerzy Nikitorowicz che˛caja˛c do nieantagonistycznego prezentowania sie˛ wszystkich wyste˛puja˛cych w danym społeczeństwie kultur. W efekcie pozwala to na wzajemne doświadczanie siebie, zrozumienie i nabywanie kompetencji, redukowanie stereotypów, uprzedzeń i postaw dyskryminacyjnych. Uważam, że obecnie wielokulturowość winna stanowić strategie˛ naszego poste˛powania i jako fakt i wartość współczesnej cywilizacji umożliwiać zrozumienie i porozumienie mie˛dzy różnymi kulturami i wspólnotami, stwarzać warunki i możliwości zachowania odre˛bności i ich kultywowania, przeciwstawiać sie˛ tendencjom unifikacyjnym, asymilacji, separacji i marginalizacji. Poznanie i zrozumienie innych kultur może mieć ożywczy wpływ na mie˛dzykulturowy dialog, podsuwaja˛cy wzbogacaja˛ce refleksje i rozwia˛zania, zapraszaja˛cy jednocześnie do kultywowania tradycji, własnej kulturowej specyfiki, stosowania innowacji oraz zachowywania lojalności wobec kraju zamieszkiwania, jego obywateli, a także ich kultury. W dzisiejszym świecie ludzie ustawicznie staja˛ przed dylematem, wynikaja˛cym z jednej strony z podmiotowości, poczucia indywidualnej wolności, świadomości potrzeb i che˛ci ich realizacji, z drugiej z przypisania do kultury grupy, zauważania jej wartości, nadawania znaczenia i kultywowania tradycji grupy. Sprzeczność niniejsza tkwi w samym człowieku, który z natury aktywny, twórczy i innowacyjny, da˛ży do powie˛kszania swojego potencjału, gromadzi dobra i najcze˛ściej chce żyć w wartościach „nowoczesności”, jednocześnie próbuja˛c utrzymywać i realizować wartości kultury tradycyjnej. Właśnie ukierunkowanie ku społeczeństwu wielokulturowemu pozwala zauważyć światy zamknie˛te, tak jak to określił Wojciech Józef Burszta, świat jako wie˛zienie kultury, gdyż „ludzie pragna˛ zakotwiczać sie˛ w pewności zbiorowych wyznawanych pogla˛dów, pragna˛ znaków orientacyjnych ułatwiaja˛cych partycypacje˛ w świecie mkna˛cym do przodu, w którym dzisiejsze ideały już naste˛pnego dnia okazuja˛ sie˛ sfera˛ przebrzmiałych frazesów. Kultura, jakkolwiek rozumiana, wprowadza porza˛dek w chaos doświadczeń jednostkowych i zbiorowych”10. W literaturze przedmiotu podkreśla sie˛, że niezbe˛dna jest kontynuacja elementów kultury, gdyż w przeciwnym razie mogłoby nasta˛pić załamanie wszelkich reguł ludzkiego zachowania i opartych na nich norm funkcjonowania, które sa˛ podstawa˛ wszystkich systemów społecznych. Z kolei bez elementów innowacji w każdym z wymiarów ludzkiego działania nie mogłaby dokonywać sie˛ adaptacja i akulturacja do zmieniaja˛cych sie˛ warunków, co w efekcie spowodowałoby marginalizacje˛ i samounicestwienie. Dlatego cia˛głość i zmiana, z jednej strony sa˛ przyczyna˛ licznych konfliktów wewne˛trznych i zewne˛trznych, rezygnacji z kultywowania kultury rodzimej, ulegania wpływom asymilacyjnym, z drugiej zaś pomagaja˛ w kształtowaniu sie˛ nowych form etnicznej tożsamości, ruchów i procesów etnicznego odrodzenia, w odzyskiwaniu utraconych praw, rewitalizowaniu warto10 W. J. Burszta, Świat jako wie˛zienie kultury. Pomyślenia, PIW, Warszawa 2008, s. 16-17. Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej 207 ści, kreowaniu własnej, specyficznej podmiotowości. Właśnie w tym kontekście idee i praktyki zwia˛zane z wielokulturowościa˛ i edukacja˛ mie˛dzykulturowa˛ wydaja˛ sie˛ być coraz bardziej akceptowane w państwach demokratycznych. Sa˛dze˛, że teoria akulturacji wychodzi naprzeciw społeczeństwu obywatelskiemu, w którym wiele zróżnicowanych etnicznie i kulturowo grup koegzystuje, zapożyczaja˛c niektóre z elementów innej kultury, nie traca˛c istoty własnego osadzenia kulturowego. Do tego w społeczeństwie obywatelskim stwarzane sa˛ warunki współistnienia odmiennych kultur, kultywowania tradycji, prawnego zabezpieczenia realizacji własnego stylu życia, realizacji i podtrzymywania wartości własnej kultury i tożsamości, i jednocześnie wzbogacania jej wartościami innych kultur. Obecnie jednak zauważamy trudności w realizacji idei społeczeństwa obywatelskiego, gdyż grupy mniejszościowe nie przestrzegaja˛ zasad społeczeństwa przyjmuja˛cego, a coraz liczniejsze grupy imigrantów zamykaja˛ sie˛ w swoich skansenach i w swoich wartościach ze soba˛. W tym kontekście należy zauważyć, że w dziedzictwo każdej kultury, każdego narodu wpisany jest historycznie i kulturowo kontakt z innościa˛ jako wartościa˛ niezbe˛dna˛ do rozwoju. Dzie˛ki takim cnotom obywatelskim jak zrozumienie, uznanie, przyjaźń, kształtuja˛ sie˛ umieje˛tności współżycia społecznego, zdolność do interpretowania i rozumienia siebie i innych. Efektem tego jest to, co nazywamy etosem pogranicza kulturowego11. „Troska o dziedzictwo kulturowe wymaga krytycyzmu wobec postaw zagrażaja˛cych eskalacja˛ konfliktów, wobec ślepoty na złożoność świata – który przecież nie kończy sie˛ na naszym kontynencie – wobec konieczności podporza˛dkowania mu sie˛”12. Philippe C. Schmitter wskazuje, że społeczeństwo obywatelskie jest systemem samoorganizuja˛cych sie˛ grup pośrednich, które charakteryzuja˛ sie˛ naste˛puja˛cymi cechami: – relatywna niezależność od władz publicznych oraz prywatnych jednostek i firm produkcyjnych, i reprodukcyjnych; – zdolność do ustalania i podejmowania działań zbiorowych w celu obrony lub promocji własnych interesów i wartości; – odre˛bność i niezależność (nie da˛ża˛ do zasta˛pienia instytucji państwowych i prywatnych producentów, nie staraja˛ sie˛ przeja˛ć odpowiedzialności za rza˛dzenie sfera˛ publiczna˛); – działalność w ramach uprzednio ustalonych reguł, nakazuja˛cych wzajemny szacunek13. 11 L. Witkowski, Mie˛dzy pedagogika˛, filozofia˛ i kultura˛. Studia, eseje, szkice, IBE, Warszawa 2007, T. III, s. 128. 12 Ibidem, s. 137. 13 Cyt. za E. Wnuk-Lipiński, Świat mie˛dzyepoki. Globalizacja – Demokracja – Państwo narodowe, „Znak”, Kraków 2004, s. 107. 208 Jerzy Nikitorowicz Uwagi końcowe Szczególnie istotnym zadaniem edukacyjnym w dzisiejszej dobie jest przygotowanie młodego pokolenia do aktywnego i twórczego uczestnictwa w kulturze, która stanowi konglomerat możliwości interpretacyjnych 14. Ponowoczesna „gra z różnica˛” powinna sie˛ przekształcić w autentyczny dialog z Innym, sta˛d zauważam i zwracam uwage˛ na teorie˛ akulturacji jako istotna˛ w tym zakresie. Wynika z niej, że proces zapożyczeń, to proces wielokierunkowy i posiada charakter dialogiczny. Dialog kulturowy służy przekraczaniu granic własnej kultury, aby w konsekwencji człowiek stał sie˛ wewne˛trznie ubogaconym o Innego15. Chodzi bowiem o kształtowanie tożsamości otwartej, poliwalentnej16. Lech Witkowski wskazuje nawet na potrzebe˛ budowania tzw. tożsamości hybrydalnej, poszerzonej o wiele horyzontów odniesień kulturowych, która przyczyni sie˛ do sprawnego poruszania sie˛ w świecie kulturowego bogactwa różnic17. Jestem przekonany, że obecnie problem wielości jestestwa (wielowymiarowości tożsamości) wydaje sie˛ być coraz bardziej intryguja˛cy, z jednej strony fascynuja˛cy, bardzo złożony w medialnym świecie potopu informacyjnego, z drugiej zaś kłopotliwy, konfliktowy i stresuja˛cy wobec kreowania tożsamości wielowymiarowej, konieczności bycia i funkcjonowania w wielu grupach, społecznościach i kulturach jednocześnie, prezentowania lojalności i wielolojalności. Coraz cze˛ściej stajemy wie˛c wobec istotnego wyzwania – jak prowadzić tożsamościowy dialog wewne˛trzny i zewne˛trzny, aby rozumieć świat i nie zamykać sie˛ w nim, korzystać z dorobku innych kultur i jednocześnie wzbogacać siebie i innych? Kultura z perspektywy akulturacji i integracji mie˛dzykulturowej Streszczenie Problemem współczesnego świata jest poszukiwanie sposobów komunikacji mie˛dzy kulturami. Badania mie˛dzykulturowe podkreślaja˛ potrzebe˛ prowadzenia polityki wielokulturowości, zmierzaja˛cej ku społeczeństwu wielokulturowemu. Artykuł odwołuje sie˛ do ukształtowanej w Stanach Zjednoczonych teorii akulturacji i zwraca uwage˛ na potrzebe˛ nowego jej odczytania w kontekście aktualnych wyzwań wielokulturowego świata. Teoria akulturacji wychodzi naprzeciw społeczeństwu obywatelskiemu i, przeciwstawiaja˛c sie˛ polityce asymilacyjnej, umożliwia koegzystencje˛ zróżnicowanych etnicznie i kulturowo grup. Możliwe jest tutaj zapożyczanie niektórych elementów innych kultur, przy jednoczesnym podtrzymywaniu odre˛bności i tożsamości własnej kultury. Atrakcyjnym wariantem 14 E. Chromiec, Dziecko wobec obcości kulturowej, Gdańsk 2004, s. 12-13. Ibidem, s. 136. 16 A. Kłoskowska, Ksenofobia a wartości narodowe, [w:] A. Jarmusiewicz, Polscy Żydzi. Dziedzictwo i dialog, Kraków 2005, s. 71. 17 L. Witkowski, Edukacja wobec sporów o (po)nowoczesność, Warszawa 1997, s. 180. 15 Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej 209 akulturacji staje sie˛ integracja. Jej realizacja jest jednak trudna, zwłaszcza gdy podejmowane sa˛ próby pogodzenia strategii akulturacyjnych na poziomie polityki i praktyki władz państwowych oraz na poziomie reakcji poszczególnych jednostek i grup mniejszościowych zwia˛zanych z utrzymaniem dziedzictwa kultury pochodzenia. Słowa kluczowe: akulturacja, integracja, edukacja mie˛dzykulturowa, społeczeństwo obywatelskie. Culture from the perspective of acculturation and intercultural integration Summary The biggest problem of today’s world is to find ways of communication between cultures. Intercultural research emphasizes the need to implement multicultural policies which will facilitate formation of multicultural societies. The article refers to the acculturation theory, which was coined in the USA, and explains why it needs to be reinterpreted in the context of contemporary challenges of the mulit-cultural world. Acculturation theory embraces civil society and by opposing the assimilation policy enables the coexistence of ethically and culturally diverse groups. Thus, it is is possible to borrow some elements from other cultures but still maintain cultural autonomyy and identity. One of the most attractive aspects of acculturation is integration. It is also one of the most difficult ones, especially when attempts are made to reconcile accultural strategies at the level of government policy and practice as well as the reaction of individual representatives of minority groups, involved in the process of maintaining the heritage of their national culture. Key words: acculturation, integration, intercultural integration, civil society. vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Elżbieta Michałowska Uniwersytet Łódzki Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie Wprowadzenie Przedmiotem tego artykułu z jednej strony be˛dzie przegla˛d problematyki dotycza˛cej ponowoczesnych subkultur, z drugiej zaś charakterystyka fenomenu „emo”. Problematyka zwia˛zana z emo staje sie˛ coraz bardziej popularna wśród identyfikuja˛cej sie˛ z nia˛ młodzieży, jak i szeroko poje˛tych środków kultury masowej. Jest to zjawisko nowe, a „boom” na „bycie emo” nadal trwa. Źródłem informacji dotycza˛cych tego fenomenu stały sie˛ starannie wyselekcjonowane fragmenty wypowiedzi pochodza˛cych głównie z forów internetowych i blogów poświe˛conych „emo”. Problematyka dotycza˛ca subkultur młodzieżowych nie jest w socjologii niczym nowym, jednak zjawisko „emo”, nawet po powierzchownej analizie, jawi sie˛ jako „twór” specyficzny i inny niż znane dota˛d subkultury. Już na pierwszy rzut oka widać, że świat „emo” skonstruowany jest ze sprzeczności – z jednej strony mamy do czynienia z silnym akcentem kładzionym na introwertyzm „emo – boys” i „emo – girls”, który manifestuje sie˛ w ich sposobie funkcjonowania w świecie rzeczywistym, z drugiej zaś obserwujemy totalny ekstrawertyzm nosza˛cy chwilami znamiona ekshibicjonizmu, jaki charakteryzuje ich życie wirtualne prowadzone w Internecie. To właśnie Internet, który stworzył zupełnie nowe formy komunikacji, jest podstawowym „miejscem spotkań emo” – młodzieży i to on stanowić be˛dzie podstawowe źródło informacji. Zjawisko „emo” wymyka sie˛ z ram definicyjnych tradycyjnie rozumianej subkultury pojmowanej, jako wzgle˛dnie spójna grupa społeczna, pozostaja˛ca na marginesie dominuja˛cych w danym systemie tendencji życia społecznego, wyrażaja˛ca swoja˛ odre˛bność poprzez zanegowanie lub podważanie utrwalonych i powszechnie akceptowanych wzorów kultury1. Można zatem założyć, iż do charakterystyki „emo” konieczne be˛dzie odwołanie sie˛ do postmodernizmu i najnowszych teorii subkultur. Pocza˛tków kształtowania sie˛ emo, jako interesuja˛cego zjawiska, należy 1 M. Pe˛czak, Kostium buntownika, Polityka 2001, nr 10. 212 Elżbieta Michałowska upatrywać w końcowych latach XX wieku i na pocza˛tku nowego millenium. Szukaja˛c definicji, która odzwierciedlać be˛dzie, czym jest emo współcześnie, należy wzia˛ć pod uwage˛ główne aspekty tego poje˛cia. Po pierwsze, emo to gatunek muzyki. Po drugie, termin ten określać be˛dzie pewien styl i mode˛. Właśnie ów zewne˛trzny wizerunek zdaje sie˛ być elementem dominuja˛cym, któremu przypisuje sie˛ nadrze˛dne znaczenie. D. Muggleton pisze „ludzie ubieraja˛ sie˛ w pewnym stylu ze wzgle˛du na wygla˛d, a nie ukryte przesłanie, można powiedzieć, że obecnie przesłaniem jest sam wygla˛d”2. W dalszej cze˛ści artykułu przedstawiona zostanie szczegółowa charakterystyka zewne˛trznego wizerunku emo, w której zwraca sie˛ szczególna˛ uwage˛ na znaczenie, jakie przypisuja˛ wygla˛dowi „emo – ludzie”, a także szczególnym cechom osobowości. Na podstawie analizy doste˛pnych w Internecie materiałów można wyodre˛bnić powtarzaja˛cy sie˛ zespół cech typowych dla przedstawiciela utożsamianego z emo, sa˛ to mie˛dzy innymi: emocjonalność, wrażliwość, nieśmiałość, tendencja do stanów depresyjnych, melodramatyzm, poczucie inności. Kilka uwag o subkulturach w świecie nowoczesnym Pojawiaja˛ce sie˛ po drugiej wojnie subkultury stanowiły forme˛ sprzeciwu wobec panuja˛cego porza˛dku społecznego i wobec kultury dominuja˛cej. Istotna˛ role˛ w narracji na temat subkultur odgrywały i nadal odgrywaja˛ środki masowego przekazu. W wielu pracach podkreśla sie˛, iż to, w jaki sposób media definiuja˛ subkulture˛, nie pozostaje˛ bez wpływu na to, czym one sa˛ lub czym sie˛ staja˛3. Bierze ten fakt pod uwage˛ choćby Sarah Thornton, która w swojej pracy „Club Cultures. Music, Media and Subcultural Capital” używa poje˛cia subkultura w odniesieniu do kultur gustu (taste cultures), którym media nadaja˛ takie określenie. Zdaniem tej badaczki środki przekazu informacji stwarzaja˛ subkultury w procesie ich nazywania i nakreślaja˛ granice mie˛dzy nimi w akcie opisania4. Termin subkulturowy używany jest przez nia˛ do określenia praktyk, które badani przez nia˛ klubowicze nazywali undergroundowymi5. Duży wkład w badania nad nowoczesnymi subkulturami wnieśli badacze skupieni wokół Centrum Badań nad Współczesna˛ Kultura˛ – CCCS (Centre for Contemporary Cultural Studies), które zostało otwarte w 1963 roku na Uniwersytecie Birmingham jako studium podyplomowe. Charakteryzuje sie˛ ono ła˛czeniem 2 D. Muggleton, Wewna˛trz subkultury. Ponowoczesne znaczenie stylu, Wydawnictwo UJ, Kraków 2004, s. 38. 3 M. Gwozda, E. Krawczyń, „Subkultury młodzieżowe. Pomie˛dzy spontanicznościa˛ a uniwersalizmem”, [w:] M. Filipiak, „Socjologia kultury”, Lublin 1996. 4 M. Prondle, Interwiev with Guy Picciotto, MarcProndle.com. 2003. 5 S. Thornton, Club cultures: music, media and subcultural capital..., Polity Press, Cambrige 1995, s. 162. Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie 213 konfliktu na poziomie mikro z konfliktem na poziomie makro i dotyczy konfliktu kulturowego. Wspomnienie o tej szkole badawczej jest o tyle ważne, że wywodza˛ sie˛ z niej wybitni badacze subkultur Stuart Hall i Dick Hebdige. Zasłyne˛li oni badaniami nad subkulturami w Wielkiej Brytanii w latach 60., zaś szkoła stała sie˛ synonimem badań nad subkulturami, krokiem naprzód w analizach nad nimi, ogniskuja˛c swoja˛ uwage˛ wokół takich poje˛ć, jak: styl, slang, rytuały czy znaczenie muzyki6. Z kolei Mike Brake definiuje subkultury młodzieżowe jako: „systemy znaczeń, sposoby wyrażania sie˛ lub style życia rozwinie˛te przez grupy o strukturalnie podległych pozycjach w odpowiedzi na dominuja˛ce systemy znaczeń7. Poprzez styl, wizerunek czy ideologie˛ członkowie subkultury, powia˛zani silnymi wie˛ziami, wyrażali sprzeciw wobec kultury dominuja˛cej i instytucjom służa˛cym jej umacnianiu, wobec systemu. Istotnym elementem modernistycznych subkultur była ideologiczna walka, be˛da˛ca naste˛pstwem wartości i pogla˛dów towarzysza˛cych powstaniu i rozwojowi określonej subkultury8. Członkowie identyfikuja˛cy sie˛ z dana˛ subkultura˛ maja˛ ściśle sprecyzowany zestaw wartości, ale także upodobań – słuchaja˛ określonych gatunków muzyki, zachowuja˛ sie˛ w określony sposób, ubieraja˛ sie˛ w charakterystyczny dla danej a nie innej subkultury sposób9. Niekonwencjonalna stylistyka ma świadczyć o wywrotowych charakterze określonej subkultury. Specyficzna moda młodzieżowych subkultur jest zdaniem Hebdige’a sygnałem załamania sie˛ konsensusu w społeczeństwach powojennych10. Według licznych badaczy modernistycznych subkultur charakteryzuje je negatywny stosunek do środków masowego przekazu, jako nośników dominuja˛cej kultury i ideologii. Media sa˛ wyrazem tego, co masowe, nieautentyczne, konformistyczne. Tymczasem tożsamość członków modernistycznych subkultur kształtuje sie˛ w wyniku potrzeby bycia cze˛ścia˛ czegoś, co nie jest powszechnie doste˛pne i medialne11. Subkultura w świecie ponowoczesnym Postmodernizm jest poje˛ciem funkcjonuja˛cym na bardzo wielu płaszczyznach, używanym w wielu kontekstach. Poprzez ponowoczesność rozumie sie˛ najcze˛ściej istotne, zróżnicowane przemiany współczesnej kultury świata zachodniego. Teoria ponowoczesna odrzuca obraz społeczeństwa o znacznym stopniu spoistości i równowagi. Jedyna˛ cecha˛ naprawde˛ powszechna˛ w dzisiejszym świecie jest ruch12. 6 7 8 9 10 11 12 S. Hall, D. Hobson, P. Willis, Club Culture, Media, languaue, ed. Hutchinson, Londyn 1972. M. Brake, The Socjology of youth culture and youth subcultures, Taylor & Francis, 1993. M. Filipiak, Socjologia kultury, Lublin 1996. M. Pe˛czak, Mały słownik subkultur młodzieżowych, Semper, Warszawa 1992. D. Hebdige, Hiding in the light: On images and things, Routledge, Londyn 1988, s. 34. Ibidem, s. 65. M. Prondle, Interview with Guy Picciotto, MarcPrindle.com, 2003. 214 Elżbieta Michałowska Ludzie – podmioty działania, stale napotykaja˛ coraz to nowe problemy, pytania i konflikty moralne, które musza˛ rozwia˛zywać sami. Nie ma, jak w nowoczesności, regulacji poste˛powania, podporza˛dkowanej legislatywnym i strzega˛cym prawa instytucjom społecznym. Nie ma żadnej instancji ani organizacji, która potrafiłaby rozwia˛zać konflikty, problemy trapia˛ce człowieka w sposób jednoznaczny i niepodważalny13. Zygmunt Bauman, dokonuja˛c charakterystyki ponowoczesności, podkreśla epizodyczność, relatywność, niekonsekwencje˛, chaos nieokreśloności i przemieszanie różnych elementów w świecie realnym, otaczaja˛cym człowieka w jego codzienności14. Zanika da˛żność do poszukiwania ba˛dź tworzenia tożsamości, na pierwszym planie da˛żeń wyłania sie˛ – paradoksalnie – che˛ć nieposiadania tożsamości (bardzo wyraźnie widać to w ponowoczesnych subkulturach)15. Pocza˛tek ery ponowoczesności Bauman ła˛czy z wysta˛pieniem w roku 1982 Castoriadisa, który podkreślił permanentny charakter inwazji Chaosu na codzienność ludzi. Zatem ponowoczesność, to rezygnacja z postrzegania kondycji człowieka przez pryzmat projektów normatywnych i antropologicznych, narzucaja˛cych jego rozumienie. Ponowoczesność, to zmierzch projektu – superprojektu. Idzie o to, by traktować rzeczywistość ludzka˛ w każdym jej momencie jako wia˛zke˛ szans motorycznie nieokreślonych i nigdy do końca niezdeterminowanych16. Dick Hebdige napisał: „Reakcja subkulturowa nie jest ani potwierdzeniem ani odrzuceniem, nie jest komercyjnym wyzyskiem ani autentycznym buntem. Nie jest także zwykłym oporem przeciw zewne˛trznemu porza˛dkowi ani bezpośrednia˛ uległościa˛ wobec kultury rodziców. Jest zarówno deklaracja˛ niezależności, inności, nieprzynależenia, sprzeciwu wobec anonimowości i statusowi podległości. Jest niesubordynacja˛ be˛da˛c jednocześnie potwierdzeniem bezsilności, celebracja˛ niemocy”17. Uczestnictwo w subkulturze nie warunkuje całkowicie tożsamości młodego człowieka. Taki stan rzeczy jest skutkiem zmniejszonego przywia˛zania młodego człowieka do subkulturowej tożsamości. Cia˛głe zmiany w otaczaja˛cej rzeczywistości, wymuszaja˛cej lawirowanie mie˛dzy różnymi tożsamościami, uniemożliwiaja˛ głe˛bokie i trwałe zaangażowanie subkulturowe. W przekonaniu Clarke’a członkowie dzisiejszych subkultur nie identyfikuja˛ sie˛ jednoznacznie z grupa˛, wie˛kszego znaczenia nabiera ich jednostkowa autonomia. Na skutek poste˛puja˛cej fragmentaryzacji coraz mniej wyraźne staja˛ sie˛ również granice mie˛dzy poszczególnymi subkulturami. Umożliwia to mobilności subkulturowa˛ bez towarzysza˛cego poczucia sprzeczności18. Subkultury w dobie ponowoczesności wyróżnia także pozy13 S. Klimova, Youth, Socialisation and Social Change, na podstawie artykułu: Mark Tittley, A New Approach to Youth Subculture Theory, www.sonlifeafrica.com/model/subcult3.htm 14 Z. Bauman, Ponowoczesne wzory osobowości, Studia Socjologiczne, 2/29 / 1993, s. 9. 15 Z. Bauman, Chaos nasz powszechny, Gazeta Wyborcza, Warszawa, 29-30. 10. 1994. 16 Z. Bauman, Ciało i przemoc w obliczu ponowoczesności, Toruń 1995, s. 16. 17 D. Hebdige, Hiding in the light: On images and things, Routledge, Londyn 1988, s. 69. 18 G. Clarke, Defending Ski-Jumpers, A Critique of theories of Youth Subcultures, Occasional Paper 42, CCCS, Uniwersytet Birmingham Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie 215 tywny stosunek do środków masowego przekazu i mody. Członkowie współczesnych subkultur bawia˛ sie˛, tworza˛c coraz to bardziej heterogeniczny styl. Zabawa stylem staje sie˛ źródłem przyjemności, zaś subkulturowy styl nie jest już forma˛ sprzeciwu, lecz źródłem zabawy. Muggleton m.in. pisał, iż: „(...) ludzie ubieraja˛ sie˛ w pewnym stylu ze wzgle˛du na wygla˛d, a nie na ukryte przesłanie; można powiedzieć, że obecnie przesłaniem jest sam wygla˛d”19. Przemiany, którym podlegaja˛ subkultury młodzieżowe, wzbudzaja˛ wiele kontrowersji, a kolejne próby ich opisu i wyjaśniania rzucaja˛ nowe spojrzenie na fenomen młodzieżowej kreatywności. Poniższe rozważania dotycza˛ce cech ponowoczesnych subkultur sa˛ próba˛ konstrukcji ich podstawowych elementów proponowana˛ przez autorke˛ tego artykułu. Subkultury ponowoczesne – rozproszenie i rozbrojenie Wiele uwagi teoretycy postmodernizmu poświe˛cili roli mediów, a także ich wpływowi na rzeczywistość społeczna˛. Biora˛c ten fakt pod uwage˛, łatwiej jest zrozumieć fenomen mody, odgrywaja˛cy ogromna˛ role˛ w kształtowaniu ponowoczesnych subkultur. Muggleton uważa, że w przeciwieństwie do modernizmu, gdzie mode˛ cechował brak skomplikowania, użyteczność i funkcjonalność, moda w dobie postmodernizmu jest estetyczna˛ gra˛, stylistyczna˛ zabawa˛, widowiskiem20. W dobie wyczerpania wszystkich form, jedyna˛ możliwość wykreowania czegoś autentycznego daje ła˛czenie różnorodnych elementów dotychczasowych stylów. Oryginalność i kreatywność młodzieżowych subkultur, egzotyka ich niekonwencjonalnego stylu staje sie˛ źródłem, kołem nape˛dowym wcia˛ż poda˛żaja˛cej za nowościami komercyjnej machiny. Eksploatuja˛c subkulturowa˛ innowacyjność media i rynek nie pozostaja˛ bez wpływu na kształt danej subkultury. W realiach postmodernistycznych subkulturowy styl jest nie tyle produkowany co reprodukowany ze znaczeń funkcjonuja˛cych już w społecznej i kulturowej rzeczywistości. Członkowie współczesnych subkultur „pla˛druja˛ kulture˛” w poszukiwaniu cytatów, które naste˛pnie wykorzystuja˛, by stworzyć swój styl. Działanie takie określa sie˛ mianem „pastisz”21. Jameson pisze, iż w świecie, w którym innowacja stylistyczna jest niemożliwa, pozostało jedynie naśladować martwe style, zakładać maski je˛zykowe, mówić głosami z muzeów wyobraźni22. I to właśnie czynia˛ współczesne subkultury, celebruja˛ podrabianie innych stylów. 19 D. Muggleton, Wewna˛trz subkultury. Ponowoczesne znaczenie stylu, Wydawnictwo UJ, Kraków 2004, s. 92 20 Ibidem, s. 53 21 F. Jameson, Posmodernism: The Cultural Logic of Late Capitalism, Durham, NC: Duke University Press. 1991: s. 193. 22 Ibidem, s. 198. 216 Elżbieta Michałowska Duży wkład w rozumienie subkulturowej autentyczności wniósł Dick Hebdige. W swojej ksia˛żce „Subculture: the meaning of style” porusza problematyke˛ zmian, jakimi w trakcie swego istnienia podlegaja˛ subkultury. Uważa on, że wszystkie kolejne młodzieżowe subkultury podlegaja˛ procesom rozproszenia i rozbrojenia. Rozproszenie polega na społecznym i geograficznym rozprzestrzenieniu sie˛ stylu danej subkultury. Znamienna˛ role˛ odgrywaja˛ tu media, za pośrednictwem których subkulturowy styl przechodzi od grupy pocza˛tkowych innowatorów do masowego grona odbiorców. Rozbrojenie zaś ma polegać na „ucywilizowaniu” subkultury. Rozpowszechnienie i urynkowienie subkulturowego stylu prowadzi nieuchronnie do „rozbrojenia” wywrotowego charakteru subkultury i tym samym do zamiany gestów w mode˛ głównego nurtu23. Rezultatem rozproszenia i rozbrojenia na bazie subkulturowego stylu jest powstanie komercyjnej mody młodzieżowej. Osoby poddaja˛ce sie˛ modzie niekoniecznie w ten sposób wyrażaja˛ swój bunt, chca˛ być jedynie modne. Bunt był typowy dla pierwszej fali świadomych innowatorów24. Ów autor dokonuje również rozróżnienia pomie˛dzy innowatorami – „założycielami” subkulturowego stylu – a późniejszymi naśladowcami skomercjalizowanej mody nazwanymi przez Hebdiga „pasożytami”. Odnosi sie˛ ono do niemalże każdej młodzieżowej subkultury25. Powyższa˛ opinie˛ podziela również inny brytyjski badacz David Muggleton, który stwierdził m.in., że kiedy subkultura wychodzi poza obszar swego pochodzenia, podlega transformacji i przestaje być „szczera” i „właściwa”. Ów proces transformacji jest również momentem inkorporacji, po którym bycie zwolennikiem danego stylu nie oznacza już reakcji na sprzeczności społeczne, ale po prostu kierowanie sie˛ moda˛26. W opinii Muggletona słuszniejsze wydaje sie˛ traktowanie współczesnych subkultur jako zbiorowości zgrupowanych wokół pewnego stylu życia, określonego przez podobne postawy, podobne wartości, podobne praktyki konsumpcyjne i sposób spe˛dzania wolnego czasu27. Postmodernistyczny brak autentyczności subkulturowej W obecnych, postmodernistycznych czasach wszechobecnego wpływu środków masowego przekazu do braku autentyczności subkulturowej dochodzi stosunkowo szybko. Steve Redhead przyznaje, że „subkultury postpunkowe charakteryzuja˛ sie˛ skróceniem okresu przejścia od autentyczności do wytworu komercyjnego. Jest to 23 24 25 26 27 D. Hebdige, Subculture: the meaning of style, Routledge, London 1979, s. 17. Ibidem, s. 122. Ibidem, s. 92-99. D. Muggleton, op. cit., s. 32-34. Ibidem, s. 63. Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie 217 raczej bricolage, czyli tworzenie, poprzez swego rodzaju majsterkowanie przy obecnych w mediach stylach subkulturowych, nowych – autentycznych stylów”. Również Sarah Thornton nie podziela przekonania Hebdige’a o istnieniu niezależnego, autentycznego i świadomego grona innowatorów. Jest ona przekonana, że media i przemysł „kulturalny” od samego pocza˛tku biora˛ aktywny udział w procesie kształtowania subkultur, co wie˛cej, odgrywaja˛ w tym procesie role˛ centralna˛28. Czy zatem istnieje dzisiaj jakaś realna, rzeczywista subkultura? Odpowiedź na to pytanie można znaleźć u Muggletona, którego zdaniem „członkowie postsubkultur nie maja˛ już poczucia autentyczności subkultury, której powstanie zakorzenione jest w danym kontekście społeczno-czasowym i powia˛zane z ukrytymi relacjami strukturalnymi29. Za sprawa˛ mediów to, co ekskluzywne dla danej subkultury, staje sie˛ powszechnie doste˛pne, a to co niezależne, może szybko ulec komercjalizacji 30. Można zatem mówić o „wyprzedawaniu” subkulturowego stylu, utracie przez członków subkultury poczucia posiadania czegoś ekskluzywnego, niedoste˛pnego. Identyfikacja z konkretna˛ subkultura˛ i innymi członkami ma obecnie coraz mniejsze znaczenie. Wyżej cenione sa˛ wartości jednostkowe niż zbiorowe. Wzrosła ranga różnic i różnorodności, zaś nie jest w cenie konformizm i kolektywizm. Zaangażowanie subkulturowe – przemijaja˛ca wie˛ź z grupa˛ Przygla˛daja˛c sie˛ współczesnym subkulturom, można stwierdzić, iż ich członkowie wykazuja˛ różny stopień zaangażowania w subkulture˛. Sam fakt przyje˛cia wizerunku, stylu bycia, preferencji muzycznych czy spe˛dzania wolnego czasu nie świadczy o zaangażowaniu w subkulture˛. Poprzez fakt, że coraz powszechniej obserwuje sie˛ brak zainteresowania ideologicznymi podstawami ruchu, powia˛zania klasowego, a nawet apolityczny wymiar subkultur, można pokusić sie˛ o teze˛, iż adaptacja elementów subkulturowego stylu nie przesa˛dza o wysokim stopniu zaangażowania subkulturowego. Muggleton pisał m.in., że „ludzie ubieraja˛ sie˛ w pewnym stylu ze wzgle˛du na wygla˛d, a nie ukryte przesłanie; można powiedzieć, iż przesłaniem jest sam wygla˛d31. Z kolei Sarah Thornton, pisza˛c o autentyczności zaangażowania w subkulture˛, odwołuje sie˛ to Bourdieu i jego poje˛cia kapitału kulturowego i tworzy poje˛cie kapitału subkulturowego, który „zakłada, że posiadanie pewnych przymiotów, uwiarygodniaja˛cych członka danej subkultury, świadczy o jego zaangażowaniu i nadaje status w grupie młodzieżowej. Posiadanie kapitału 28 29 30 31 S. Thornton, op. cit., s. 121. D. Muggleton, op. cit., s. 59. S. Thornton, op. cit., s. 117. D. Muggleton, op. cit., s. 68 218 Elżbieta Michałowska subkulturowego świadczy o autentyczności uczestnictwa w subkulturze i pozwala na odróżnienie od osób, które sa˛ jedynie powierzchownymi jej członkami. Używanie określonego slangu, czy też sprawianie wrażenia, że jest sie˛ urodzonym by prezentować najnowsze style tańca, może stać sie˛ wg Thornton wyznacznikiem kapitału subkulturowego”32. Kolejna˛ kwestia˛ charakterystyczna˛ dla subkultur ponowoczesnych jest specyfika wie˛zi, be˛da˛ca skutkiem relatywizacji wartości, fragmentaryzacji kultury. Wzajemne wie˛zi staja˛ sie˛ nie tylko coraz bardziej powierzchowne, ale także coraz mniej trwałe. „Bezprecedensowa płynność, kruchość (...) cechuje wszystkie rodzaje wie˛zi społecznych, które (...) tworzyły godna˛ zaufania rame˛, w obre˛bie której można było tkać ge˛sta˛ siatke˛ ludzkich interakcji33. Współczesna młodzież wykazuje dość nietrwałe przywia˛zanie do wybranej subkultury i stylu. Niezliczone subkulturowe style, cze˛sto tylko nieznacznie sie˛ od siebie różnia˛ce pozwalaja˛ młodym ludziom na „surfowanie po stylach”34. Młodzi ludzie nie musza˛ sie˛ przejmować sprzecznościami pomie˛dzy poszczególnymi subkulturami, ponieważ nie ma mowy o żadnych zasadach, autentyczności itp. Ten przemijaja˛cy charakter wie˛zi powoduje również płynny charakter granic współczesnych subkultur, ich hybrydyzacje˛. Subkulturowa apolityczność Zaangażowanie polityczne było, jak już wielokrotnie wcześniej wspomniano, jedna˛ z istotnych cech subkultur nowoczesnych. Ponowoczesność charakteryzuje odrzucenie autorytetów, wiary w absolutne, obiektywne wartości, co z kolei uniemożliwia odwoływanie sie˛ do jedynie słusznej idei. I. Evans twierdzi, że „w obliczu rozpadu społeczeństwa masowego brakuje spójnej, dominuja˛cej kultury, wobec której subkultura może wyrażać swój opór”35. Wzrasta również znaczenie rozrywki, zaś rośnie brak zainteresowania dla ideologicznego zaangażowania. Pisze o tym m.in. Bauman wskazuja˛c, iż „(...) nie owego mie˛kkiego i spokojnego używania, które pozwala nam pamie˛tać o naszym stanie szukamy (...), ale zgiełku, który odwraca nasze myśli i jest nasza˛ rozrywka˛”36. Również Muggleton sugeruje, iż subkultury moga˛ być „kolejna˛ forma˛ odpolitycznionej gry rozgrywanej pod kopuła˛ ponowoczesności, gdzie nacisk kładzie sie˛ na powierzchowne cechy kosztem ukrytych ideologii. Można przypuszczać, iż polityczna oboje˛tność współ32 33 34 35 36 S. Thornton, op. cit., s. 6 Z. Bauman, Razem osobno, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2003, s. 205. D. Muggleton, op. cit., s. 82. D. Hebdige D., Hiding in the light..., s. 65. Z. Bauman, Życie na przemiał, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2004, s. 156. Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie 219 czesnych subkultur może m.in. wynikać z koncentracji na stylu i zewne˛trznym wizerunku37. „Emo” jako subkultura ponowoczesna Emo to nazwa subkultury, która powstała w połowie lat 80. Nazwa emo – pochodzi od emocore, które jest skrótem od emotional hardcore – stylu muzycznego, wywodza˛cego sie˛ z poła˛czenia hardcore punk i pop punk. W historii emo można wyróżnić czasowe ramy w tworzeniu i ugruntowaniu tej subkultury. Pierwsze z nich to lata 1985-1994, kiedy to głównie w okolicach Waszyngtonu powstało emo, a na scenie muzyki hardcore pojawił sie˛ zespół Rites of Spring, kultowy dla tworza˛cej sie˛ subkultury, zaś rok 2000 jest uznawany za graniczny dla aktualnego stylu emo. Od tego czasu nazwa emo wyszła poza granice określania stylu muzycznego, a zacze˛ła także być przypisywana wszystkiemu, co okazuje silne emocje, styl, mode˛, zachowania i postawy ludzi. W 2003 roku w wywiadzie Marka Pindle, członek grupy Fugazi oraz były członek Rites of Springs – Guy Picciotto – został zapytany, jak sie˛ czuje, be˛da˛c założycielem stylu emo. Oto co powiedział: „nie rozpoznaje˛ tego gatunku. Nigdy nie określałem emo jako gatunku muzyki. Wiem, że jest tendencja, żeby nadawać zespołom etykietki, z którymi nie do końca sie˛ zgadzaja˛. Bardzo mnie irytuje. Tak naprawde˛ wszystkie zespoły, w jakich grałem, graja˛ punk rocka. Powodem, dla którego tak myśle˛, jest to – co by było, gdyby zespoły takie jak Bad Rains nie były emocjonalne? Byłyby robotami, czy co? Wtedy nie miałyby dla mnie sensu”38. Na potrzeby tego opracowania przeprowadzono analize˛ źródeł zastanych, dotycza˛cych problematyki emo, z uwzgle˛dnieniem kryteriów subkultury ponowoczesnej, omawianych we wcześniejszych fragmentach artykułu. Za główne źródło informacji posłużyły strony internetowe. Jedna˛ z nich, podstawowa˛, było forum internetowe www.emo-styl.fm, powyższe forum posiada 1775 zarejestrowanych użytkowników i jest najwie˛kszym forum skoncentrowanym wokół tematyki zwia˛zanej z emo, ze wzgle˛du na popularność tej strony przyje˛to założenie, że jest ono najbardziej reprezentatywne, dlatego wypowiedzi pochodza˛ce z tego źródła stanowić be˛da˛ podstawowy przedmiot analizy. Kolejne forum, to: www.emolife.fora.pl, które posiada 1107 zarejestrowanych użytkowników, naste˛pne forum mieści sie˛ pod adresem www.emolife.pl i posiada 421 zarejestrowanych użytkowników, jak również forum: www.emotionalsite.fora.pl, posiadaja˛ce 165 użytkowników. Wykorzystano także wypowiedzi klientów sklepu internetowego, oferuja˛cego artykuły 37 38 D. Muggleton, op. cit., s. 109. M. Prondle, op. cit. 220 Elżbieta Michałowska w stylu emo (ubrania, obuwie, wszelkiego rodzaju dodatki i akcesoria) www.forum.coreshop.pl (65 użytkowników), którzy przy okazji zakupów dokonywali wpisów w zakładce: komentarze. Przy analizie forów dyskusyjnych wybrano wpisy autorów, którzy przynajmniej przez jeden rok pojawiali sie˛ systematyczne na forum, zaś podstawa˛ do tej selekcji wpisów były ich niki. Opracowanie polegało na zbudowaniu bazy danych wypowiedzi poszczególnych autorów, zaś analiza miała charakter jakościowy. Na potrzeby tego artykułu wybrano z konieczności tylko fragmenty wypowiedzi, które maja˛ być tłem do zobrazowania cech fenomenu, jakim jest emo – przykład subkultury ponowoczesnej. Pierwsza˛ wspólna˛ cecha˛ tych wypowiedzi jest powtarzaja˛ce sie˛ w wielu wypowiedziach uczestników forów internetowych słowo „moda”, zaś naste˛pna˛ jest sposób, w jaki użytkownicy forów konstruuja˛ definicje˛ emo. We wszystkich wypowiedziach do opisu emo używaja˛ formy przecza˛cej: „nie”, podkreślaja˛c czym emo nie jest, a niewiele miejsca poświe˛caja˛c rzeczowej odpowiedzi, czym jest. Jak zauważa Muggleton, członkowie subkultur „zawsze konstruuja˛ siebie jako oryginalnych w odniesieniu do „Innego”, który – jak sie˛ twierdzi – po prostu naśladuje ich poczynania, przyjmuja˛c masowa˛ odmiane˛ danej subkultury”39. Forum, które w sposób wyja˛tkowo konsekwentny stara sie˛ odcia˛ć od przyjmowania w swe progi „pozerów”, jest forum emo-styl.fm. Każdy nowy użytkownik, po zalogowaniu, zobligowany jest to przedstawienia sie˛ w dziale powitań, gdzie grupa najaktywniejszych użytkowników, którzy zdominowali forum, poddaje go „testowi” na bycie prawdziwym emo. Zadaje sie˛ szereg pytań i w zależności od rodzaju odpowiedzi, użytkownik zdobywa akceptacje˛ lub w sposób zwykle niegrzeczny, a nawet wulgarny, jest żegnany. Pytania koncentruja˛ sie˛ przede wszystkim wokół muzyki, zaś dalsza „kariera” na opisywanym forum zależy od tego, czy wymienione przez nowego użytkownika zespoły zostana˛ uznane przez gremium stałych bywalców za „wystarczaja˛co emo”. Bardzo istotnym elementem subkultur ponowoczesnych jest moda. W wypowiedziach użytkowników forów „emo” moda jest celem uwypuklenia różnicy pomie˛dzy pozerstwem a autentycznościa˛. Jedna z uczestniczek forum, Green Dream pisza˛c: (...) pozerki (...) mnie krytykuja˛, że niby ja sie tak ubieram bo myśle˛, że jest to w modzie, a naste˛pnie deklaruja˛c, że jest jedyna˛ prawdziwa˛emo w mieście (...)40, stanowi dobry przykład na ukazanie powszechnego wśród członków subkultury emo przekonania, że mimo przyje˛cia stylu charakterystycznego dla tej subkultury zachowuja˛ swoja˛ jednostkowa˛ odre˛bność oraz posiadaja˛ monopol na autentyczność. Taka postawa budzi skojarzenia z wprowadzonym przez Muggletona poje˛ciem „różnicuja˛cej tożsamości”, czyli „sposobu wyrażenia własnej indywidual- 39 40 D. Muggleton, op. cit., s. 99. W cytowaniach wypowiedzi zachowano oryginalna˛ pisownie˛ z forum. Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie 221 ności członków subkultur poprzez wyraźne zaznaczenie różnicy dziela˛cej ich od zbiorowości, która stanowi w danym wypadku grupe˛ odniesienia”41. W przypadku emo interesuja˛ce jest to, że subkultura i grupa odniesienia zdaja˛ sie˛ być tożsame. Wypowiedź jednego z autorów blogu – I-hate-myself – demaskuje wroga publicznego wszystkich prawdziwych emo, którym jest popularna gazeta dla młodzieży Bravo. Wypowiedź na blogu: Bycie emo to nie jest tylko ubieranie sie˛ i malowanie. To jest WSZYSTKO. Trzeba sie˛ czuć jak emo, trzeba być emo. Ta wypowiedź jest kolejnym przykładem pozbawionego treści przekazu i pokazuje, że członkowie tej subkultury maja˛ problem z ustaleniem, z jakimi postawami wia˛że sie˛ bycie emo. Istotne jest natomiast stwierdzenie, które padło w wypowiedziach na forach Butterfly i Małej* Czarnej, że (...) emo nie posiada ideologii, przez co nie jest subkultura˛. Ta refleksja jest zasadna szczególnie w konfrontacji z treścia˛ pozostałych wypowiedzi, w których żadna z osób, opisuja˛c emo, nie odwołuje sie˛ do wartości, pogla˛dów, cech. Drugim konkretnym przekazem, jaki udaje sie wyłonić, jest informacja zawarta w wypowiedzi A-emo: dla mnie emo jest przede wszystkim muzyka˛. Zatem podstawowym czynnikiem, który jest wspólny dla osób identyfikuja˛cych sie˛ z emo, jest muzyka. Należy jednak zwrócić uwage˛ na fakt, że muzyka określana jako „emo” jest niezwykle zróżnicowana i dla jednych jest to wywodza˛cy sie˛ z punku emocore, dla kolejnych to zespoły graja˛ce grunge, rock czy punk-rock, które na siłe˛ zostały sklasyfikowane jako przedstawicie stylu emo, pomimo że w czasach, w których powstały, nikt o takim zjawisku nie słyszał. Dla kolejnej grupy styl emo reprezentowany jest przez graja˛ce współcześnie, niezwykle popularne zespoły typu Tokio Hotel. Ta ostatnia grupa wykonawców jest najbardziej komercyjna, a co za tym idzie znajduja˛ca najszersze grono wielbicieli. To właśnie fani zespołów typu Tokio Hotel określani sa˛ najcze˛ściej mianem pozerów, a muzyka, jakiej słuchaja˛, charakteryzowana jest jako „fake-emo” (z ang. sztuczne, nieprawdziwe). Rekapituluja˛c, wśród najcze˛ściej pojawiaja˛cych sie˛ cech emo na forach internetowych wymieniano: styl i sposób bycia, życie, dusze˛, określenie „wszystko”. Pojawiały sie˛ również moda, naste˛pnie emocje, wygla˛d, wyrażanie siebie, subkultura. Wie˛kszość wymienionych aspektów jest niezwykle ogólnikowa i pusta znaczeniowo, bowiem skoro istota˛ emo jest styl, sposób bycia, wyrażanie siebie, to należałoby sie˛ spodziewać, że pod tymi hasłami kryje sie˛ zespół wspólnych dla członków subkultury wartości, wzorów zachowań, pogla˛dów. Jednak wcześniejsza analiza wypowiedzi wykazała, że sa˛ to oczekiwania nieuzasadnione. Z analizy materiałów źródłowych na forach wynika, że osoby, które wyrażaja˛ sie˛ o emo, używaja˛c zestawienia „emo – subkultura”, czynia˛ to intuicyjnie i nie przeprowadzaja˛ argumentacji maja˛cej na celu udowodnienie tego faktu, sa˛ to zwykle wypowiedz typu: emo to subkultura, która (...), subkultura emo... 41 D. Muggleton, op. cit., s. 102. 222 Elżbieta Michałowska Pierwsza˛ wspólna˛, cecha˛ jaka˛ można wyizolować na podstawie zamieszczonych fragmentów wypowiedzi, jest to, że poje˛cie „subkultura” ma wydźwie˛k zdecydowanie pejoratywny. Użytkownik forum, Sysek pisze: (...) emo to nie jest żadna subkultura, małolaty z niej robia˛ gówno i tyle. Z kolei Little noone deklaruje: Emo to z pewnościa˛ nie jest subkultura. Pogla˛d, jaki słyszymy w tych opiniach, jest bardzo powszechny. Wynika z niego, że wśród znacznej liczby osób zwia˛zanych z emo określenie subkultura budzi negatywne emocje, a zidentyfikowanie kogoś, jako członka subkultury, odbierane jest jako obelga. Po raz kolejny akcentowana jest dychotomia pomie˛dzy dwoma światami emo – tych „prawdziwych” i tych „kinderemo-pozerów”. Zarówno Sysek jak i Little-noone właśnie pozerom przypisuja˛ tworzenie subkultury emo. Warto w tym miejscu zauważyć sprzeczność, jaka pojawia sie˛ w wypowiedziach dotycza˛cych „pozerów” i „prawdziwych emo”, bo skoro ci „prawdziwi” zgodnie podkreślaja˛, że emo to muzyka, że nie można być emo, bo nie można być muzyka˛, a coś takiego jak „subkultura emo” jest wymysłem, zatem wynikałoby z tego, że nie istnieje również system odniesienia, wedle którego można by dokonywać jakiegokolwiek różnicowania na dojrzałych członków grupy i członków w fazie „kinder”. Co za tym idzie, jeśli nie można być emo, to nieuzasadnione jest tworzenie podziałów na prawdziwych nas i imituja˛cych obcych. We fragmentach wypowiedzi na forach, użytkownicy wymieniaja˛ naste˛puja˛ce charakterystyki w doniesieniu do emo: grupa społeczna posiadaja˛ca swój styl bycia i życia (Marchevusia42), koncentruja˛ca sie˛ wokół charakterystycznego stylu muzycznego (emo to muzyka i czucie sie emo w środku (Little-noone) oraz posiadaja˛ca wartości, które jednocza˛ jej członków (...) ale kurde ludzi jednoczy (...) (ToxicAngel). Jak widać, ci, którzy zdecydowanym głosem podkreślaja˛, że emo nie jest subkultura˛, nieświadomie sami przypisuja˛ jej cechy subkultury. Z analizy wcześniejszych wypowiedzi wynikało, że jednym z cze˛ściej przytaczanych argumentów maja˛cym świadczyć o tym, że emo nie jest subkultura˛, był brak ideologii, jednak ów brak w żaden sposób nie dyskredytuje emo jako subkultury. Świadczy jedynie o jej niedojrzałości w porównaniu z innymi znanymi subkulturami młodzieżowymi, o powierzchowności i o tym, że dzieci ponowoczesności jeśli w ogóle buntuja˛ sie˛ przeciw czemukolwiek, to nie przeciw światu, systemowi, ale własnemu zagubieniu i poczuciu samotności. „Emo o nic nie walczy, o nic mu nie chodzi, no może poza swoimi emocjami”43. Dick Hebdige napisał: „Reakcja subkulturowa nie jest ani potwierdzeniem ani odrzuceniem, nie jest komercyjnym wyzyskiem ani autentycznym buntem”. Nie jest także zwykłym oporem przeciw zewne˛trznemu porza˛dkowi ani bezpośrednia˛ uległościa˛ wobec kultury rodziców44. Jest zarówno deklaracja˛ niezależności, inności, 42 43 44 W nawiasach niki uczestników forum. R. Zieliński, Emo kultura nadwrażliwców, [w:] dMagazin.pl 5.11.2007 www.dMagazim.pl/2007/11/05. D. Hebdige, Subculture: the meaning of style..., s. 92-99. Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie 223 nieprzynależenia, sprzeciwu wobec anonimowości i statusowi podległości. Jest niesubordynacja˛ (insubordination), be˛da˛c jednocześnie potwierdzeniem bezsilności, celebracja˛ niemocy. Tak liczna grupa członków subkultury emo nie zgadza sie˛ z nazywaniem emo subkultura˛, bowiem takie „metkowanie” czyni z nich jedynie element całości, odbiera wrażenie ich oryginalności i inności, a ponieważ rola massmediów w popularyzowaniu mody na emo jest przemożna, pełna identyfikacja z emo-subkultura˛ musiałaby oznaczać, że oni także pozostaja˛ pod wpływem mody. Kolejna kwestia wia˛że sie˛ z problem identyfikacji z subkultura˛ emo i wie˛zi panuja˛cych wewna˛trz grupy. Z analizowanych wypowiedzi wynika jednoznaczna deklaracja, że identyfikacja z emo jest identyfikacja˛ z samym soba˛. Cechy i styl, jaki oferuje ta subkultura w przekonaniu jej członków, sa˛ ich „własnym stylem” i wynikaja˛ z ich potrzeb, cech charakteru, osobowości. Takie przekonanie w kategoriach socjologicznych oznacza internalizacje˛ bycia emo – wartości, które zostały przyswojone w procesie socjalizacji traktowane sa˛ jako cze˛ść własnej osobowości45. Pogla˛d członków tej subkultury, że emo byli od zawsze i jedynie przypadek sprawił, że właśnie teraz uświadomili sobie istnienie „emo-subkultury”, podkreśla nieche˛ć, z jaka˛ dopuszczaja˛, a w zasadzie nie dopuszczaja˛ do siebie myśli, że ich niezwykle silna wiara we własna˛ niepowtarzalność, oryginalność w praktyce nie znajduje uzasadnienia. Subkultura emo składa sie˛ bowiem z identycznie wygla˛daja˛cych „jednostek”, głosza˛cych te same, nieuzasadnione hasła o byciu tym jedynym prawdziwym, niewykreowanym przez powszechnie panuja˛ca˛ mode˛. Jak pisze Radosław Zieliński w dMagazine: „(...) emo wyrasta ze wszystkich (wcześniejszych – przyp. aut.) subkultur. Dodali też coś od siebie – poczucie wyobcowania i infantylizm konsumenta oraz gadżeciarstwo galerianki. (...) Emo jest smutny i autodestruktywny. Lubi podcia˛ć żyłe˛, posnuć sie˛ po galeriach, porozprawiać na tematy egzystencjalne. Raczej nie lubi prozaku, woli celebrować swój nastrój aż do onanistycznej erupcji płaczu (...). Emo schodzi do wne˛trza, na zewna˛trz zostawiaja˛c tylko garderobe˛”46. Anna Górecka, pisza˛c o emo w Polityce, zauważa: „(...) emo nic nie tworzy, powiela jedynie schematy, kseruje zachowania innych, (...) bycie emo jest celem samym w sobie. I w tym tkwi chyba jego słabość, bo co zrobia˛ wyznawcy emo, gdy boom przeminie, a im nie pozostanie nic wie˛cej jak niemodna już kreacja (...)”47. Na podstawie analizowanych materiałów źródłowych można sformułować wniosek, że w przeciwieństwie do innych znanych mi subkultur, subkultura emo rzeczywiście nie opiera swego istnienia na żadnym możliwym do wyizolowania i interpretacji systemie wartości, pogla˛dów moga˛cych stworzyć choćby zala˛żek ideologii. Wokół emo koncentruja˛ sie˛ zagubione dzieci ponowoczesności, którym nie 45 46 47 Cz. Matusewicz, Psychologia wartości, PWN, Warszawa 1975. R. Zieliński, op. cit. A. Górecka, Kordian był emo? Polityka, 14.03.2007, s. 8. 224 Elżbieta Michałowska chodzi o nic konkretnego, które, chca˛c wyróżniać sie˛ z tłumu, zakładaja˛ „emouniform” zakupiony w galerii handlowej. Subkultura emo zdaje sie˛ funkcjonować jako wentyl, przez który nastolatki daja˛ upust swojemu nastoletniemu cierpieniu, a ich kontestacja jest zwia˛zana z burzliwym wiekiem dojrzewania. Widdicombe i Wooffitt twierdza˛, że: „tożsamość definiuje sie˛ zarówno poprzez odniesienie do tego, czym sie˛ jest, jak i do tego, czym sie˛ nie jest. Próbuja˛ zatem stworzyć wrażenie, że ich „autentyczność” ustalona zostaje poprzez odniesienie do powstania i zachowania prawdziwej czy wewne˛trznej osobowości, która przypadkowo odzwierciedla czy też zaze˛bia sie˛ z wartościami leża˛cymi u podłoża tych grup”48. Tak wie˛c ów pogla˛d wyjaśnia cze˛ściowo taki stan rzeczy, poza tym deklaracja przynależności do danej grupy „budzi skojarzenia z postawa˛ konformistyczna˛, której towarzyszy utrata indywidualności i autentyczności, a właśnie na te aspekty członkowie emo kłada˛ najwie˛kszy nacisk”49. Analiza identyfikacji z grupa˛ w subkulturze ponowoczesnej jednoznacznie dowodzi, że zgodnie z pogla˛dem Muggletona, ma ona charakter fragmentaryczny, a jej członkowie nieche˛tnie definiuja˛ samych siebie w kategoriach zbiorowych. Aby poznać bliżej profil przecie˛tnego członka subkultury emo, warto przyjrzeć ˛ sie zamieszczanej na forach twórczości. Beautifullieitsme: Zagubiłam sie˛/ We własnym życiu/ We własnym smutku/ We własnej samotności/ Próbuje˛ znaleźć droge˛/ Pomoże mi tylko miłość/ lecz czy na nia˛ zasługuje˛?/:www.emolife.pl/forum Silje: Za to jaka jestem, przepraszam/ Czasem naprawde˛ chce˛ sie˛ zmienić./ To nie moja wina, że ludzi odstraszam./Nie ja tworze˛ to co nas dzieli./ Żyja˛c z maska˛ nie moge˛ oddychać,/ ścia˛gaja˛c ja˛nie moge˛ żyć./ Kiedyś przestane˛ prawdy unikać./ kiedyś zaczne˛ soba˛ być./ www.emolife.pl/forum/viewtopic.php?t=51&postdays=0&postorder=asc&start=15) PrincessOfTheFuck (...) nerwowo odwracam wzrok/ nie chce patrzeć na swoje odbicie w lustrze/ czuje˛ do siebie obrzydzenie (...) zastanawiam sie˛ ile jeszcze dni musze˛ spe˛dzić na tej skażonej Ziemi, aby dobrowolnie oddać sie˛ w re˛ce Śmierci? /(...)Dwa kroki do przodu, jeden do tyłu./Boje˛ sie˛, że popełnie˛ bła˛d, który stawi pod znakiem zapytania całe moje życie./ (źródło: www.emo-styl.fm) Z zamieszczonych powyżej fragmentów wyłania sie˛ obraz zagubienia, niepewności, nieszcze˛śliwej miłości. Naturalnie takie skrajne uczucia sa˛ typowe dla okresu dojrzewania, jednak niepokoja˛cy może wydać sie˛ fakt, że „to właśnie emo-dzieciaki wycia˛gne˛ły je na sztandary, ścia˛gaja˛c tym samym na siebie niezrozumiana˛ nienawiść sporej cze˛ści rówieśników oskarżaja˛cych nowa˛ subkulture˛ o pozerstwo, egzaltacje˛ i tendencje˛ do nadmiernego rozczulania sie˛ nad soba˛”50. 48 S. Widdicombe, R. Wooffitt, The Language Of Youth Subcultures: Social Identity in Action, HemelHempstead 1995, s. 157. 49 D. Muggleton, op. cit., s. 33 50 J. Demiańczuk, Emo, czyli depresja nastolatków, Dziennik – Polska – Europa – Świat, 14.04.2008. Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie 225 Trudno doszukać sie˛ w subkulturze emo jakiejkolwiek ideologii, zatem czynnikiem determinuja˛cym przynależność do niej be˛dzie specyficzna konstrukcja psychiczna. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że wśród członków subkultury emo trudno znaleźć osoby maja˛ce wie˛cej niż 18 lat, a z analizowanych materiałów wynika, że wie˛kszość emo-dzieciaków to młodzież w wieku od 13 do 16 lat. Mamy wie˛c do czynienia z osobami bardzo młodymi, w przeważaja˛cej cze˛ści niedojrzałymi społecznie. Powracaja˛cy zarówno w wypowiedziach, jak i twórczości temat śmierci zdaje sie˛ być wołaniem o pomoc pokolenia dojrzewaja˛cego w czasach relatywności moralnej, kultury ryzyka, gdzie „samotne jednostki wychodza˛ (...) na agore˛ tylko po to, żeby znaleźć sie˛ w towarzystwie innych samotnych jednostek, takich jak one same. Wracaja˛ do domu utwierdzone w swojej samotności”51. Svetlana Klimova zwraca uwage˛, że w społeczeństwach, w których obserwujemy gwałtowne przemiany społeczne, niemożliwe jest łagodne przejście w dorosłość. Jest ono spowodowane silna˛ rozbieżnościa˛ mie˛dzy generacja˛ młodych a generacja˛ rodziców. Młode pokolenie nie może identyfikować sie˛ ze wzorcami tożsamościowymi kultury rodziców, gdyż nie pasuja˛ już one do społecznego kontekstu. Ponieważ młodzi uświadamiaja˛ sobie, iż nie sa˛ w stanie czerpać z doświadczeń wygenerowanych przez przeszłość, zmuszeni sa˛ poszukiwać nowych wzorów tożsamości, które be˛da˛ kompatybilne ze światem, w którym żyja˛52. W tym miejscu bardzo istotne dla niniejszej analizy be˛dzie odnalezienie sposobu, w jaki członkowie subkultury emo komunikuja˛ sie˛ mie˛dzy soba˛. Wskazuje on bowiem, że emo jest subkultura˛, która zdecydowanie odróżnia sie˛ od wszystkich znanych nam subkultur młodzieżowych. Wszystkie materiały be˛da˛ce przedmiotem tego badania pochodza˛ z jednego źródła – Internetu, co jednoznacznie wskazuje, że świat wirtualny jest podstawowym „miejscem spotkań” członków tej subkultury. Komunikacja na forum internetowym ma specyficzny charakter. Z jednej strony jest forma˛ komunikacji pośredniej, ponieważ jednostki nie stykaja˛ sie˛ ze soba˛ twarza˛ w twarz, a z drugiej bezpośredniej w tym sensie, że użytkownicy, pisza˛c posty, moga˛ kierować je do konkretnych osób. W przypadku emo obserwujemy niemal ekshibicjonistyczna˛ potrzebe˛ autoprezentacji. Na każdym z analizowanych forów istnieje dział: „nasze zdje˛cia”, gdzie użytkownicy wre˛cz lawinowo publikuja˛ swoje wizerunki. Taki stan rzeczy ukazuje niezwykle ważna˛ ceche˛ członków tej subkultury – fundamentalna˛ sprzeczność wynikaja˛ca˛ z ich deklaracji o introwertycznej naturze z jaka˛ obnosza˛ sie˛ w „świecie rzeczywistym”, a ekstrawertyzmem cechuja˛cym ich wirtualne alter ego. Podstawowym tematem na forach jest konflikt z rodzicami, brak akceptacji otoczenia, poczucie odrzucenia. Należy także zwrócić uwage˛, że medium, jakim jest Internet, ma wpływ na ekspansje˛ i wzrost popularności subkultury emo. 51 52 Z. Bauman, Pusta agora, Gazeta Wyborcza 20/21.05.2000. S. Klimova, op. cit. 226 Elżbieta Michałowska W. Griswold zauważa, że świat staje sie˛ coraz bardziej poła˛czony komunikacyjnie, co stanowi odzwierciedlenie procesu globalizacji, natomiast globalizacja wywiera symultaniczne, na pozór sprzeczne naciski w kierunku zarówno ujednolicenia, jak i fragmentacji. Cze˛stotliwość, z jaka˛ wytwory kultury i idee sa˛ przekazywane przez środki masowego przekazu, jest znacza˛cym czynnikiem odpowiadaja˛cym za powstawanie subkultur młodzieżowych. Autorka zauważa, że w społecznościach odcie˛tych od massmediów i technologii odpowiedzialnych za swobodny przepływ informacji obserwujemy znacznie niższy stopnień dywersyfikacji53. Wizerunek zewne˛trzny jest jednym z podstawowych czynników charakteryzuja˛cych subkultury młodzieżowe. Poprzez ubiór człowiek informuje o swojej tożsamości, pokazuje, jakimi wartościami sie˛ kieruje, wyraża swój nastrój lub wskazuje, jaka˛ postawe˛ reprezentuje. Styl emo skonstruowany został jako wypadkowa wszystkich go poprzedzaja˛cych stylów charakteryzuja˛cych wcześniejsze subkultury młodzieżowe. Z przeka˛sem, ale dość trafnie definiuje emo styl Radosław Zieliński: „(...) emo to prawdziwy modniś. Ma swój bardzo skonwencjonalizowany już styl. Fryzure˛ buchna˛ł popersom, uwielbienie pasiaków grunge’owcom i polskiemu zespołowi Republika, obcisłe spodnie zawdzie˛cza metalowcom, uwielbienie kolczyków punkowcom, trampki skate’om. Czaszki i róż infantylizacji kultury, a dominuja˛ca czerń to pogrobowiec zimnej fali. Ów eklektyzm jest zjawiskiem typowym dla kultury ponowoczesnej”54. W interesuja˛cy sposób opisuje to zjawisko antropolog T. Polhemus: „Wszyscy łamiemy zasady – ła˛czymy strój biznesowy ze sportowym, stare z nowym, przekraczamy tradycyjne podziały na płcie, przeskakuja˛c pomie˛dzy tym co proletariackie a tym co elitarne, zlewaja˛c naturalne ze sztucznym, godza˛c wulgarne z szanowanym, świadomie wysyłaja˛c myla˛ce, a nawet sprzeczne sygnały. Dlaczego? Powodów jest kilka. Po pierwsze nie chcemy by przypisano nas do jakieś kategorii, aby zredukowano nas do stereotypu. Świat, w którym żyjemy sam jest pełen pogmatwania i sprzeczności. Po drugie, zarówno w polityce jak i wszystkim innym, przejrzyste etykiety i kategorie „albo – albo” już nie wystarczaja˛. Teraz, gdy bóg modernizmu nie żyje, wszystko jest możliwe. Wszyscy jesteśmy on-line, podła˛czeni do globalnej wioski. Przeszłość i przyszłość rozpuściły sie˛ w teraźniejszość, a to co oczywiste, oczywistym nie jest. Zdaliśmy sobie sprawe˛, że nasz osobisty wizerunek jest jedynym narze˛dziem daja˛cym możliwość wyrażenia siebie jako jednostki w tym kalejdoskopicznym i enigmatycznym świecie”55. Warto na koniec pokusić sie˛ o charakterystyke˛ zewne˛trzna˛ emo. Jednym z najbardziej typowych cech tego stylu jest niezwykła dbałość o szczegóły i od53 W. Griswold, Societies in a Changing World, na podstawie artykułu, [w:] Mark Tittley, A New Approach to Youth Subculture Theory, www.sonlifeafrica.com/model/subcult3.htm 54 R. Zieliński, op. cit. 55 T. Polhemus, Style surfing: What to wear in the 3rd Millenium, Thames and Hudson, Londyn 1996, s. 34. Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie 227 powiednie dopracowanie i wypiele˛gnowanie wizerunku, dotyczy to zarówno dziewcza˛t, jak i chłopców, dlatego cze˛sto zwraca uwage˛ nieco androginiczny wizerunek emo. Zewne˛trzny wizerunek emo jest przemyślany i jest efektem starannie zaplanowanej stylizacji. Zakończenie Dorosłość młodzieży okresu powojennego sie˛ nie podobała, bazowała na własnym pokoleniu, podkreślała własna˛ odmienność, niekiedy w sposób bardzo gwałtowny i barwny. Wyznaczyła jak gdyby znaki rozpoznawcze, kody wspólnego pokolenia, którymi były: wartości, ideologie, je˛zyk, preferowana muzyka czy wreszcie wizerunek i styl życia. Pozwalały one na budowanie poczucia wspólnotowości, integralności grupowej56. Młodzieżowe grupy subkulturowe okresu nowoczesności, koncentruja˛c sie˛ na odre˛bności wzorów i wartości w stosunku do pokolenia dorosłych, wzmacniały jednocześnie własna˛ odre˛bność, budowały tożsamość grupowa˛, świadomość własnej autentyczności57. Ponowoczesność przynosi zmiany, które wyznaczaja˛ jednocześnie jej podstawowe cechy: epizodyczność, relatywność, niekonsekwencje˛, płynność granic itp. Te przemiany nie omine˛ły również młodzieżowych subkultur. W przypadku emo cechy subkulturowe przejawiaja˛ sie˛ w postaci fragmentaryzacji, stylizacji, pustce ideowej. Przede wszystkim jednak cecha˛ szczególna˛ i niezwykle odmienna˛ od nowoczesnych subkultur jest brak jednej, wspólnej tożsamości grupowej subkultury emo i zasta˛pienie jej różnorodnymi tożsamościami fragmentarycznymi. Braki tego rodzaju członkowie subkultury nadbudowuja˛ wizerunkiem, cze˛sto wre˛cz jego fetyszyzacja˛. Warto wspomnieć, iż w subkulturach nowoczesnych, przynależność do nich była decyzja˛ wia˛ża˛ca˛ na długi okres, zobowia˛zuja˛ca˛ i w zwia˛zku z tym poważnie przemyślana˛. Natomiast członek subkultury emo może ja˛ zmieniać wielokrotnie, ponieważ nie jest ważne kim sie˛ jest, ale co sie˛ robi. Tak wie˛c nie istnieje żadna utrwalona osobowość, lecz osobowość członka subkultury ponowoczesnej jaka˛ jest emo, tworzy sie˛ nieustannie, w stale tocza˛cym sie˛ procesie odgrywania stylu i budowania wizerunku. Subkultury współczesne sa˛ coraz bardziej hybrydowe, ale być może jest to jednocześnie wymiar ich przekształceń i cia˛głości. Można zatem powiedzieć, iż proces przekształceń subkultur jest również wysoce zróżnicowany i fragmentaryczny. Mamy nadal do czynienia zarówno z subkulturami opartymi na standardach nowoczesnych (np. skinhead czy szalikowcy – choć i w nich obserwuje sie˛ zmiany), jak i subkulturami o wyraźnym, ponowoczesnym wizerunku: emo, acid house, czy techno. Właśnie fakt, iż możliwe jest funkcjonowanie subkultur o różnych 56 57 B. Fatyga, Młodzi końca wieku, Agora, Warszawa 1990. M. Filipiak, Od subkultury do kultury alternatywnej, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1999. 228 Elżbieta Michałowska zakresach heterogeniczności, o elastycznych i bardziej sztywnych granicach pokazuje, iż ponowoczesność stworzyła coś na kształt przestrzeni zbiorowej, w której obre˛bie moga˛ funkcjonować i rozwijać sie˛ indywidualne różnice, mobilność i wolność jednostki. Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie Streszczenie Przedmiotem zainteresowań uczyniono w tym artykule ponowoczesne subkultury młodzieżowe, a mówia˛c bardziej precyzyjnie – subkulture˛ emo. Pocza˛tek rozważań to przegla˛d literatury w zakresie przejścia od nowoczesności do ponowoczesności. Główny wa˛tek tekstu odwołuje sie˛ do sposobu definiowania nowoczesności i ponowoczesności w wymiarze ogólnym, oraz definiowania subkultur nowoczesnych i nowoczesnych. Wskazano, że uczestnik współczesnych subkultur może je zmieniać wielokrotnie, ponieważ ważne co sie˛ robi, zaś osobowość członka subkultury ponowoczesnej tworzy sie˛ nieustannie w stale tocza˛cym sie˛ procesie odgrywania stylu i budowania wizerunku. Subkultury współczesne sa˛ coraz bardziej hybrydowe i można też powiedzieć, iż proces przekształceń subkultur jest również wysoce zróżnicowany i fragmentaryczny. Mamy nadal do czynienia zarówno w subkulturami opartymi na standardach nowoczesnych, jak i subkultury o wyraźnym, ponowoczesnym wizerunku, do których zalicza sie˛ subkulture˛ emo, niezwykle heterogeniczna, w której obre˛bie moga˛ funkcjonować i rozwijać sie˛ indywidualne różnice, mobilność i wolność jednostki. Słowa kluczowe: ponowoczesność, subkultura, emo. Emo subculture in the postmodern world Summary The themes of this article are postmodern youth subcultures and more precisely emo subculture. The following discussions begin with a review of literature regarding the transition from modernity to postmodernity. This text mainly covers ways of defining modernity and postmodernity in a general sense and presents ways of defining modern and postmodern subcultures. It has been implied in this article that a member of a subculture can change their subculture multiple times as it is not important what they are or do. There is no hidden and fixed personality but the personality of a member of a postmodern subculture is being created invariably in an ongoing process of style reconstruction and image building. Modern subcultures are more and more hybrid but this might be a dimension of their transformation, developement and continuity. Both subcultures exist on the basis of modern standards as well as subcultures with an explicit postmodern image. Among those postmodern subcultures there is emo, an extraordinarily heterogenic subculture within which individual differences, mobility and freedom of unit can function and develop. Key words: postmodernism, subculture, emo. OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 TURYSTYKA I SPORT Marta Kamel, Ewa Malchrowicz-Mośko, Szymon Czajkowski Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛ na przykładzie Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT Wste˛p Turystyka kulturowa jest jedna˛ z najpre˛żniej rozwijaja˛cych sie˛ gałe˛zi branży turystycznej. W Polsce liczba biur podróży specjalizuja˛cych sie˛ w tej dziedzinie jest nadal niewielka. Podobnie sytuacja ma sie˛ z instytucjami kultury, które promuja˛ rozwój turystyki. Sta˛d działalność Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT w Poznaniu bez wa˛tpienia zasługuje na uwage˛. Centrum ma w swojej ofercie projekty skierowane zarówno do mieszkańców Poznania, jak i turystów. Celem artykułu jest sprawdzenie, czy CTK TRAKT może zwie˛kszać uczestnictwo w kulturze młodych ludzi poprzez turystyke˛ (kulturowa˛). Poniżej scharakteryzowano zjawisko turystyki kulturowej, zaprezentowano działalność oraz oferte˛ CTK TRAKT oraz najważniejsze wyniki badań przeprowadzonych metoda˛ sondażu diagnostycznego. Ich celem było sprawdzenie, czy oferta Centrum jest atrakcyjna dla młodych ludzi. Turystyka kulturowa – charakterystyka zjawiska Zjawisko turystyki kulturowej budzi wiele kontrowersji i dyskusji, a jednocześnie przycia˛ga wielu zwolenników, zarówno wśród turystów, jak i różnego rodzaju instytucji i organizacji. Problem leży w samym zdefiniowaniu poje˛cia turystyka kulturowa. Literatura przedmiotu podaje wiele jej definicji. Jedna z nich – autorstwa G. Richardsa1 mówi, że turystyka kulturowa to taka turystyka, w której jedynym lub dominuja˛cym elementem jest kultura, jej wytwory z przeszłości (szeroko rozumiane dziedzictwo kulturowe) oraz kultura współczesna i sposoby życia poszczególnych 1 Richards G., (red.), 1996/2005, Cultural Tourism in Europe˛, CAB International, Wallingford UK. www.poznan.pl/mim/trakt/, doste˛p z dnia 24.04.2013 r., s. 188. 230 Marta Kamel i in. grup ludzi lub regionów. K. Buczkowska2 dodaje, że elementy przeszłości, teraźniejszości i przyszłości sa˛ w przypadku tego rodzaju turystyki umieje˛tnie i bezkolizyjnie ła˛czone i przeplatane, a wyjazdy kulturowe przebiegaja˛ w atmosferze tolerancji, poszanowania inności, jak najmniejszej ingerencji w środowisko odwiedzane, nieniszczenia kultury i jej wytworów, próbach nawia˛zywania dialogu. Wyjazdy w ramach turystyki kulturowej podejmowane sa˛ w wyniku silnych motywacji kulturalnych. Turystyka kulturowa jest forma˛ podróżowania, która wymaga specjalnego przygotowania ze strony turystów (których nazywamy turystami kulturowymi) i posiadania przez nich odpowiedniego zasobu wiedzy. Turysta kulturowy nie wybiera danej wycieczki, „bo jest ona obecnie modna”. Uczestnicy turystyki kulturowej wybieraja˛ sie˛ do danego miejsca w celu realizacji własnych, indywidualnych potrzeb i pasji. Stanowi ona (turystyka kulturowa) szanse˛ rozwoju doświadczeń i zainteresowań intelektualnych tych turystów. Wie˛kszość podróżuja˛cych w celach poznawczych zdaje sobie sprawe˛ z powierzchowności turystycznego doświadczenia, odczuwa potrzebe˛ zbliżenia sie˛ do dziedzictwa kulturowego, jego ochrony, poszukuje własnej tożsamości. Turystyka kulturowa podlega coraz wie˛kszemu zróżnicowaniu, dopasowuja˛c sie˛ do różnych potrzeb, zainteresowań, gustów czy stylów życia. Tak wie˛c turystyka kulturowa jest turystyka˛, w której każdy może znaleźć coś dla siebie, co jemu osobiście odpowiada i czego poszukuje. Oferta poznańskiego Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT (CTK TRAKT) daje szanse˛ na uprawianie turystyki kulturowej. Ze wzgle˛du na jej specyfike˛, która odnosi sie˛ do dziedzictwa kulturowego miasta Poznania, poniżej scharakteryzowano, na czym polegaja˛ dwie formy turystyki kulturowej zwia˛zanej z oferta˛ omawianego Centrum. Poszczególne elementy oferty CTK TRAKT (Weekend z Historia˛, Przechadzki, gra miejska itp.) nierozerwalnie zwia˛zane sa˛ z przestrzenia˛ miejska˛. A wszystkie formy turystyki, które maja˛ miejsce na terenach miejskich, zwia˛zane z walorami i zagospodarowaniem turystycznym wyste˛puja˛cym na obszarze miasta nazywane sa˛ turystyka˛ miejska˛. Celem tej formy turystyki jest odwiedzanie i poznawanie miasta traktowanego jako dziedzictwo kulturowe i uznawanego jako niepodzielny element przestrzeni turystycznej3. Istota˛ turystyki kulturowej jest dziedzictwo kulturowe, czyli ogół dorobku społeczeństw w zakresie nauki, sztuki, architektury, oświaty, techniki wytworzone2 K. Buczkowska, Turystyka kulturowa. Przewodnik metodyczny, Wydaw. AWF w Poznaniu, Poznań 2008, s. 27. 3 J. Kaczmarek, S. Kaczmarek, Turystyka kulturowa – człowiek w miejskiej przestrzeni wymiany, [w:] K. Buczkowska, A. Mikos v. Rohrscheidt (red.), Współczesne formy turystyki kulturowej, Wydaw. AWF w Poznaniu, Poznań 2009, s. 11. Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛... 231 go w trakcie jego historycznego rozwoju i przekazywanego z pokolenia na pokolenie4. Podróże do miejsc wyste˛powania dziedzictwa sa˛ określane mianem turystyki dziedzictwa kulturowego. Celem tej turystyki jest bezpośredni kontakt turysty z obiektami dziedzictwa (zabytki architektury, rzeźby, plastyki, malarstwa, stanowiska archeologiczne, miejsca upamie˛tniaja˛ce ważne wydarzenia historyczne). CTK TRAKT opiera swoja˛ oferte˛ na bogatym dziedzictwie kulturowym Poznania; każda forma oferty bazuje na fragmencie historii miasta lub jest zwia˛zana z konkretnymi zabytkami. M. Gołka5 twierdzi, iż kultura jest sfera˛ otaczaja˛ca˛ człowieka ze wszystkich stron, można to najogólniej określić jako „bycie w kulturze”, które akcentuje fakt, że w jakimś stopniu dotyczy ono każdego człowieka. Szeroki doste˛p do różnych ofert kulturalnych oferowany przez instytucje nie oznacza jeszcze uczestnictwa w kulturze. O uczestnictwie w kulturze można mówić dopiero wtedy, gdy osoba be˛dzie żywo zainteresowana udziałem w wybranej ofercie kulturalnej. Uczestnictwo wynika z postaw, nawyków i umieje˛tności, które jednostka przyswaja w cia˛gu swojego życia. Celem instytucji kultury jest nie samo prowadzenie działalności kulturalnej, a nawet nie tylko tworzenie doste˛pu do kultury, ale coś wie˛cej – dbanie o żywe uczestnictwo ludzi w kulturze6. W. Kłosowski zadaje pytanie: jak pracować nad owym uczestnictwem ludzi w kulturze? Zadanie to należy do animatorów i edukatorów kultury. Animacja to ma˛dre i pełne uważności pomaganie ludziom, by odkrywali własna˛ kulture˛. To aktywność na rzecz ożywienia kultury w danym środowisku społecznym. Takie działania animatorskie podejmuje CTK TRAKT, który „wychodzi” do ludzi ze swoja˛ oferta˛. Stara sie˛ aktywizować turystów i mieszkańców miasta do wspólnego odkrywania i zrozumienia jego historii i kultury, poprzez różnorodne (cze˛sto nowatorskie) inicjatywy kulturalne, które zostały opisane w dalszej cze˛ści artykułu. Wachlarz możliwości uczestnictwa w kulturze, który daje mieszkańcom Poznania oraz turystom CTK TRAKT, bez wa˛tpienia jest bardzo bogaty. Sprawdzono jednak, jak omawiana oferta „trafia” do młodych ludzi i czy jest ona dla nich atrakcyjna. Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT – miejska instytucja kultury Dnia 21 września 2004 roku Rada Ministrów przyje˛ła Narodowa˛ Strategia˛ Rozwoju Kultury na lata 2004-2013, w ramach której powstał Narodowy Program Kultury: Ochrona Zabytków i Dziedzictwa Kulturowego na lata 2004-2013. 4 K. Buczkowska, op. cit., s. 64. M. Gołka, Socjologia kultury, Wydaw. Nauk. Scholar, Warszawa 2008, s. 120.. 6 W. Kłosowski, Kierunek kultura. W strona˛żywego uczestnictwa w kulturze, Mazowieckie Centrum Kultury i Sztuki, Warszawa 2012, s. 23. 5 232 Marta Kamel i in. Program ten przewiduje tworzenie markowych produktów turystyki kulturowej. Jako pierwsza wyzwanie podje˛ła Warszawa, tworza˛c pilotażowy program Trakt Królewski w Warszawie. Poznań, jako drugie miasto w Polsce, podja˛ł prace˛ nad opracowaniem markowego produktu turystyki kulturowej. Przy tworzeniu programu zaczerpnie˛to z doświadczeń Warszawy, jednak ze wzgle˛du na historie˛ miasta nadano mu nazwe˛ Trakt Królewsko-Cesarski. Koncepcja szlaku została opracowana przez Regionalny Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków w Poznaniu. Program Trakt Królewsko-Cesarski w Poznaniu został zapisany w Planie Rozwoju Miasta Poznania na lata 2005-2010. W 2007 roku zostało utworzone Biuro Programu Trakt Królewsko-Cesarski w Poznaniu, które podlegało Wydziałowi Rozwoju w Urze˛dzie Miasta Poznania. Dnia 1 października 2009 roku Biuro przekształciło sie˛ w Miejska˛ Instytucje˛ Kultury – Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT [www.poznan.pl/mim/trakt/]. Głównym celem Centrum jest prezentacja oraz promowanie dziedzictwa kulturowego Poznania za pomoca˛ kompleksowej oferty edukacyjno-kulturalnej, której kluczowym elementem jest przebiegaja˛cy przez miasto szlak turystyczny – Trakt Królewsko-Cesarski. Dla odróżnienia poznańskiego szlaku od innych jemu podobnych (np. w Warszawie – Trakt Królewski), nazwano go Traktem Królewsko-Cesarskim dla upamie˛tnienia bezprecedensowych wizyt cesarzy: Ottona III w 1000 roku, pobytów Napoleona w latach 1806-1812 i Wilhelma II na pocza˛tku XX wieku. Spaceruja˛c Traktem można poznać rozwój przestrzenny i architektoniczny miasta oraz jego bogata˛ historie˛7. Licza˛ca około 6 km trasa traktu zaczyna sie˛ przy kościele św. Jana Jerozolimskiego za Murami a kończy przy kościele św. Floriana (rys. 2). Trakt prowadzi ze wschodu na zachód i ukazuje kolejne etapy rozwoju Poznania na przestrzeni wieków. Trasa na całej swej długości została oznakowana za pomoca˛ tabliczek z logotypem Traktu (rys. 1), co ułatwia poruszanie sie˛ po szlaku. Rys. 1. Logotyp Traktu Królewsko-Cesarskiego w Poznaniu Źródło: www.poznan.pl/mim/trakt/ 7 D. Matyaszczyk, Od św. Jana do św. Floriana, czyli Trakt Królewsko-Cesarski w Poznaniu, „Renowacje i Zabytki”, 2012, nr 2 (42), s. 32.. Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛... Rys. 2. Mapa Traktu Królewsko-Cesarskiego w Poznaniu Źródło: www.poznan.pl/mim/trakt/ 233 234 Marta Kamel i in. Oferta edukacyjno-kulturalna CTK TRAKT8 Zmieniaja˛ce sie˛ wymagania rynku turystycznego zmuszaja˛ różnego rodzaju instytucje do nieustannego rozwoju i dostosowywania swej oferty do oczekiwań potencjalnych odbiorców. Co wie˛cej, dzisiejsza˛ turystyka˛ rza˛dzi ekonomia i marketing, tak wie˛c turystyka kulturowa także musi dostosować sie˛ do tych reguł. Jak zauważa K. Podemski9 turystyka kulturowa stała sie˛ nośnym hasłem, przycia˛ga turystów, menedżerów turystyki, władze państwowe i lokalne oraz biznes. CTK TRAKT, chca˛c efektownie i efektywnie dotrzeć do jak najszerszego grona odbiorców, swoja˛ oferte˛ wzbogacił o nowe metody i narze˛dzia prezentacji dziedzictwa kulturowego. Promocja i popularyzacja dziedzictwa wymaga kreatywnego podejścia, łamia˛cego stereotypy i negatywne konotacje wobec poje˛ć takich jak: historia, zabytek, przewodnik czy edukacja regionalna. Taki cel działalności postawiło sobie CTK TRAKT. Realizowany jest on poprzez autorskie i cze˛sto innowacyjne na skale˛ krajowa˛ działania 10. Jak potwierdzaja˛ badania naukowe, wie˛kszość dzieci rozpoczynaja˛cych nauke˛ w szkole ma bogaty, choć cze˛sto nieuporza˛dkowany zasób wiadomości z różnych dziedzin, pozyskiwany przede wszystkim za pomoca˛ środków masowego przekazu11. Jednak nie można tego powiedzieć o wiedzy na temat własnego otoczenia, w którym dziecko mieszka. Dlatego głównym celem szkolnej edukacji regionalnej, przyświecaja˛cym wszystkim kolejnym etapom nauczania zarówno w szkole podstawowej, gimnazjum jak i w szkolnictwie ponadgimnazjalnym, jest ukształtowanie w uczniu poczucia własnej tożsamości regionalnej12. CTK TRAKT w odpowiedzi na znikomy poziom wiedzy dotycza˛cy własnego regionu stworzył kompleksowy produkt zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, który przybrał forme˛ oferty edukacyjnej. 8 Opisy poszczególnych ofert CTK TRAKT zostały opracowane na podstawie obserwacji własnych oraz: B. Małolepszy, O nowych sposobach prezentacji dziedzictwa kulturowego. Działalność Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT, „Renowacje i Zabytki”, 2012, nr 2 (42), s. 50-57 oraz www.poznan.pl/mim/trakt/ 9 K. Podemski, Turystyka kulturowa dla każdego, [w:] M. Kazimierczak, (red.), W kre˛gu humanistycznej refleksji nad turystyka˛ kulturowa˛, Wydaw. AWF w Poznaniu, Poznań 2008, s. 9. 10 B. Małolepszy, O nowych sposobach prezentacji dziedzictwa kulturowego. Działalność Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT, „Renowacje i Zabytki”, 2012, nr 2 (42), s. 50. 11 D. Konieczka-Śliwińska, Elementy edukacji lokalnej i regionalnej w nauczaniu wczesnoszkolnym, [w:] D. Konieczka-Śliwińska (red.), Teatr w edukacji regionalnej najmłodszych, Wydaw. CTK TRAKT, Poznań 2012, s. 23. 12 D. Konieczka-Śliwińska, Filmy i programy telewizyjne w szkolnej edukacji regionalnej, [w:] D. Konieczka-Śliwińska (red.), Film jako pomoc dydaktyczna w edukacji regionalnej, Wydaw. CTK TRAKT, Poznań 2012, s. 31. Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛... 235 Bogaty asortyment produktów dla najmłodszych jest poła˛czony jednolita˛ szata˛ graficzna˛, stworzona˛ przez Elize˛ Piotrowska˛, która ułatwia zapamie˛tywanie i kojarzenie faktów z konkretna˛ postacia˛. Rysunkowi bohaterowie pojawiaja˛ sie˛ w serii miniprzewodników, w spektaklu teatralnym O Królewsko-Cesarskim Trakcie w jednym akcie oraz w filmie animowanym Trzy... dwa... jeden... TRAKT!. Wyżej wymieniona˛ oferte˛ uzupełniaja˛ także warsztaty tematyczne wykorzystuja˛ce ten sam motyw postaci. Ponadto TRAKT oferuje dla najmłodszych serie˛ wycieczek tematycznych dla rodzin z dziećmi – Wehikuł czasu, a także gre˛ miejska˛ – Bractwo Odkrywców. Edukacja regionalna dla dorosłych oraz młodych-dorosłych realizowana jest m.in. poprzez cykliczne seminaria dla nauczycieli oraz konferencje popularnonaukowe. Jednak ze wzgle˛du na charakter artykułu, który opiera sie˛ na badaniach przeprowadzonych wśród studentów Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, skupimy sie˛ na krótkim opisie oferty skierowanej do starszego grona odbiorców – młodzieży i osób dorosłych – która została zaprezentowana studentom. Sztandarowa˛ akcja˛ CTK TRAKT jest impreza odbywaja˛ca sie˛ cyklicznie (od 2006 roku) w ostatnie weekendy września – Weekend z historia˛. Koncentruje sie˛ ona zawsze wokół motywu przewodniego, zwia˛zanego z ważna˛ dla miasta historyczna˛ rocznica˛. Celem eventu jest pogłe˛bienie świadomości historycznej mieszkańców, upowszechnienie historii Poznania, a także ukazanie miejsc ważnych dla historii nie tylko miasta, ale całego narodu. Weekendy maja˛ familijna˛ formułe˛ i atrakcyjny program: konkursy, wycieczki, widowiska plenerowe, konferencje popularnonaukowe, koncerty, spektakle, warsztaty dla dzieci, happeningi o tematyce historycznej. Podczas realizacji programu eventu TRAKT współpracuje z różnego rodzaju instytucjami kultury z terenu Poznania. Najpopularniejsza˛ forma˛ eksploracji miasta jest zwiedzanie z przewodnikiem, jednak klasyczne rozwia˛zania nie ciesza˛ sie˛ już taka˛ popularnościa˛, dlatego TRAKT uatrakcyjnił swoja˛ oferte˛. Wprowadził do swojego programu Przechadzek tzw. wycieczki inscenizowane ciesza˛ce sie˛ duża popularnościa˛. Owa inscenizacja polega na ożywieniu wycieczki za pomoca˛ nietypowego stroju przewodnika (np. strój królewski, strój detektywa) oraz odtwarzaniu pewnych sytuacji historycznych (odczyt, obrazowanie sytuacji morderstwa). Przechadzki Traktem Królewsko-Cesarskim sa˛ organizowane w sezonie turystycznym od czerwca do sierpnia i maja˛ charakter bezpłatny. Tegoroczne kalendarium zawiera serie˛ czterech rodzajów Przechadzek: Zmroczna wycieczka, Raut u króla, Dekoder oraz wspominany już Wehikuł czasu. Bardzo popularna˛ forma˛ zwiedzania miasta w ostatnim czasie stała sie˛ gra miejska. Jest to zwiedzanie dla tych, w których drzemie nuta odkrywcy lub detektywa. Jest to też sposób na upowszechnianie historii poprzez oryginalna˛ 236 Marta Kamel i in. zabawe˛. Wystarczy pobrać karte˛ startowa˛, a naste˛pnie poda˛żać za instrukcjami rozwia˛zuja˛c zagadki i poznaja˛c tajemnice Poznania. Gry przygotowane przez TRAKT to: Powrót do przeszłości, Vivat Akademia!, Traktem Królów i Cesarzy, Świe˛ty Marcin. CTK TRAKT wła˛czył sie˛ także do mie˛dzynarodowej akcji – geocaching. Geocaching jest gra˛ terenowa˛, polegaja˛ca˛ na poszukiwaniu skarbów, najcze˛ściej przy pomocy odbiornika GPS, jednak nie zawsze jest on niezbe˛dny. Zabawa polega na odnalezieniu ukrytego wcześniej przez innych uczestników pojemnika (nie musi to być pojemnik, może to być nietypowy obiekt). Wskazówki potrzebne do jego odnalezienia znajduja˛ sie˛ np. na stronie www.opencaching.pl. W pojemniku znajduje sie˛ dziennik wpisów (tzw. logbook), w którym należy sie˛ podpisać. Po powrocie do domu, należy sie˛ wpisać również na forum, przy opisie skrzynki na stronie www.opencaching.pl. W skrzynce cze˛sto ukryte sa˛ drobne upominki do wymiany (zabieramy jeden fant i w to miejsce zostawiamy w skrzynce nowy od siebie). Idea˛ geocachingu jest zache˛cenie uczestników do odwiedzenia miejsc, w których ukryte sa˛ skrzynki. Ponieważ jest to gra mie˛dzynarodowa, skrzynki ukryte sa˛ niemal wsze˛dzie, co sprawia, że jest to idealny sposób na aktywne zwiedzanie. Geocaching jest zabawa˛ dla ludzi w każdym wieku. CTK także ukryło na trasie Traktu kilka skrzynek geocache. TRAKT zadbał także o osoby, które preferuja˛ transport miejski bardziej, niż spacery. W tym celu podje˛to sie˛ adaptacji regularnej linii tramwajowej na potrzeby obsługi ruchu turystycznego. Przejeżdżaja˛ca wzdłuż osi Traktu Królewsko-Cesarskiego „siedemnastka” wraz z poszczególnymi przystankami na trasie zyskała specjalne oznakowanie (informacje na elektronicznych wyświetlaczach w tramwaju i biletomatach, mapy z okolicznymi zabytkami i kodami QR, pozwalaja˛cymi na poła˛czenie ze strona˛ internetowa˛ Traktu). To pierwsze w kraju tak kompleksowe rozwia˛zanie, wykorzystuja˛ce publiczny transport miejski na potrzeby turystyki. Ostrów Tumski jako kolebka państwowości i chrześcijaństwa w Polsce jest najważniejsza˛ cze˛ścia˛ Poznania, która jednak jest pomijana przez turystów odwiedzaja˛cych miasto13. Jak pokazuja˛ badania14 zaledwie 32% turystów z kraju i 31% z zagranicy odwiedza Ostrów Tumski. W celu aktywizacji tego miejsca CTK TRAKT opracował dwie komplementarne koncepcje: parku historycznego oraz Interaktywnego Centrum Historii Ostrowa Tumskiego. Obie te koncepcje sa˛ wizja˛ przyszłości i sa˛ na etapie realizacji. Zadaniem parku historycznego-ekomuzeum (jest to pomysł zaczerpnie˛ty od innych europejskich państw – to muzeum bez murów) be˛dzie ochrona i ekspozycja 13 Zazwyczaj wizyta turystów w mieście kończy sie˛ i zaczyna w obre˛bie Starego Rynku. B. Małolepszy, A. Maciejewska, Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego, [w:] Fortyfikacje Ostrowa Tumskiego. Funkcje obronne i turystyczne, Wydaw. Miejskie, Poznań 2009, s. 33; D. Konieczka-Śliwińska, M. Herkt, R. Pernak (red.), Dziedzictwo kulturowe Ostrowa Tumskiego w Poznaniu. Podre˛cznik dla nauczycieli i edukatorów, Wydaw. CTK TRAKT, Poznań 2012. 14 Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛... 237 dziedzictwa kulturowego Ostrowa Tumskiego. Park powinien stanowić spójna˛ przestrzeń, koncentruja˛ca˛ sie˛ wokół katedry i pozostałych zabytków obszaru. Poła˛czenie ich tematycznymi ścieżkami turystycznymi, z wykorzystaniem nowoczesnych rozwia˛zań organizacyjnych i technicznych, pozwoli na niestandardowa˛ prezentacje˛ przeszłości miejsca. Ważnymi elementami parku be˛da˛: Muzeum Archidiecezjalne, Rezerwat Archeologiczny Genius Loci oraz Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego (ICHOT). Centrum be˛dzie miejscem prezentacji historii i dziedzictwa kulturowego najstarszej cze˛ści Poznania oraz jednocześnie siedziba˛ instytucji o charakterze otwartym i doste˛pnym, z ciekawa˛ oferta˛ programowa˛. Prezentowana wystawa przyjmie forme˛ nowoczesnej ekspozycji interaktywnej. Jeśli mówimy, że ekspozycje sa˛ interaktywne, oznacza to, że tworza˛ one (i to na różnych poziomach) interakcje pomie˛dzy widzem a opowiadana˛ historia˛, aktywizuja˛ go i wcia˛gaja˛ do dyskusji, zadawania pytań i samodzielnego poszukiwania odpowiedzi na nie. W dzisiejszych czasach widz nie chce być już bowiem tylko biernym odbiorca˛, chce działać, tworzyć, być aktywnym. Wystawa be˛dzie także bazować na koncepcji interpretacji dziedzictwa – ekspozycja ma bowiem pomóc zwiedzaja˛cym zrozumieć przeszłość, przybliżyć im zjawisko. Ma stanowić fundamenty wiedzy, podstawy do tworzenia swojej własnej opinii, interpretacji wydarzenia, a nie narzucać stare prawdy, z góry określone wnioski, które widz ma biernie przyjmować i popierać. W ramach wystawy zastosowane zostana˛ rozwia˛zania pozwalaja˛ce w różnorodny sposób przekazywać odwiedzaja˛cym informacje, oddziałuja˛c na ich emocje i odwołuja˛c sie˛ do ich wiedzy i doświadczenia. Komplementarność obu tych koncepcji oznacza, że funkcjonuja˛ one we wzajemnych powia˛zaniach: obiekt – ICHOT oraz obszar – park historyczny. Obiekt pełni role˛ klucza, przepustki do obszaru, a ten z kolei stanowi istote˛ funkcjonowania obiektu. Wyniki badań W badaniu przeprowadzonym w Poznaniu w kwietniu 2013 roku metoda˛ sondażu diagnostycznego wzie˛ło udział 75 respondentów – studentów Wydziału Turystyki i Rekreacji AWF w Poznaniu (69% kobiet i 31% me˛żczyzn). Przedział wiekowy, jaki reprezentowały osoby badane, to 19-23 lata. Wszyscy respondenci studiuja˛ obecnie w stolicy Wielkopolski, jednakże ponad połowa z nich pochodzi spoza Poznania. Wśród badanych osób tylko 13% słyszało o Trakcie KrólewskoCesarskim, a 1% zwiedzał obiekty, które wchodza˛ w skład tego szlaku. 4% natomiast słyszało o Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT, a 9% korzystało wcześniej z jego oferty (świadomie ba˛dź nieświadomie). Niezależnie od tego, wszystkim badanym osobom zaprezentowano oferte˛ CTK TRAKT, która od- 238 Marta Kamel i in. powiada ich kategorii wiekowej. Szczegółowo omówiono na czym polega każda inicjatywa, wykorzystano przy tym materiały drukowane i multimedialne. Badane osoby miały ocenić, na ile przedstawiona oferta wydaje sie˛ im atrakcyjna. Wyniki badania przedstawiaja˛ sie˛ naste˛puja˛co: Tabela 1 Atrakcyjność oferty „Gry miejskie” Oferta Gry miejskie Ocena atrakcyjności N=75 % 10 – bardzo atrakcyjne 9 8 7 6 5 4 3 2 1 – zupełnie nieatrakcyjne 20 18 14 12 6 3 1 0 0 1 27 24 19 16 8 4 1 0 0 1 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 8,18 pkt Tabela 2 Atrakcyjność oferty „Weekend z historia˛” Oferta Weekend z historia˛ Ocena atrakcyjności N=75 % 10 – bardzo atrakcyjny 9 8 7 6 5 4 3 2 1 – zupełnie nieatrakcyjny 15 10 17 9 9 6 6 3 0 0 20 13 23 12 12 8 4 4 0 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 7,41 pkt 239 Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛... Tabela 3 Atrakcyjność oferty „Przechadzki Traktem Królewsko-Cesarskim” Oferta Przechadzki Traktem Królewsko-Cesarskim Ocena atrakcyjności N=75 % 10 – bardzo atrakcyjne 9 8 7 6 5 4 3 2 1-zupełnie nieatrakcyjne 8 13 11 20 9 9 4 1 0 0 11 17 15 27 12 12 5 1 0 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 7,24 pkt Tabela 4 Atrakcyjność oferty „Geocaching” Oferta Geocaching Ocena atrakcyjności N=75 % 10 – bardzo atrakcyjny 9 8 7 6 5 4 3 2 1 – zupełnie nieatrakcyjny 18 14 16 10 10 7 0 0 0 0 24 19 21 13 13 10 0 0 0 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 7,98 pkt Tabela 5 Atrakcyjność oferty „Linia tramwajowa nr 17” Oferta Ocena atrakcyjności N=75 % Linia tramwajowa nr 17 10 – bardzo atrakcyjna 9 8 7 6 5 4 3 2 1 – zupełnie nieatrakcyjna 16 18 14 12 3 8 4 0 0 0 21 24 19 16 4 11 5 0 0 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 7.89 pkt 240 Marta Kamel i in. Tabela 6 Atrakcyjność oferty „Park historyczny EKOMUZEUM” Oferta Ocena atrakcyjności N=75 % Park historyczny EKOMUZEUM 10 – bardzo atrakcyjny 9 8 7 6 5 4 3 2 1 – zupełnie nieatrakcyjny 7 5 15 20 16 8 1 3 0 0 9 7 20 27 21 11 1 4 0 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 7,02 pkt Tabela 7 Atrakcyjność oferty „Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego” Oferta Ocena atrakcyjności N=75 % Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego ICHOT 10 – bardzo atrakcyjne 9 8 7 6 5 4 3 2 1 – zupełnie nieatrakcyjne 16 19 18 9 6 4 0 1 2 0 22 25 24 12 8 5 0 1 3 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 8,01 pkt Tabela 8 Ocena działalności Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT Oferta Działalność Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT ogółem Ocena atrakcyjności N=75 % 10 – bardzo ciekawa 9 8 7 6 5 4 3 2 1 – zupełnie nieciekawa 13 14 20 14 4 6 2 1 1 0 17 19 27 19 5 8 3 1 1 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 7,38 pkt 241 Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛... Tabela 9 Ocena atrakcyjności trasy Traktu Królewsko-Cesarskiego Oferta Trasa Traktu Królewsko-Cesarskiego ogółem Ocena atrakcyjności N=75 % 10 – bardzo atrakcyjna 9 8 7 6 5 4 3 2 1 – zupełnie nieatrakcyjna 12 13 21 15 8 6 0 0 0 0 16 17 28 20 11 8 0 0 0 0 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Średnio: 7,84 pkt METRYCZKA: Tabela 10 Ocena atrakcyjności trasy Traktu Królewsko-Cesarskiego Kategoria Odpowiedź N=75 % Płeć kobieta me˛żczyzna 19 lat 20 lat 21 lat 22 lata 23 lata Poznań Wielkopolska spoza Wielkopolski 52 23 17 40 15 2 1 34 18 23 69 31 23 53 20 3 1 45 24 31 Wiek Miejsce urodzenia Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Wnioski i postulaty Jak pokazały wyniki badań, respondenci dość wysoko ocenili oferte˛ Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT, mimo tego, że nieznaczny odsetek miał z nia˛ styczność w przeszłości. Wszystkie inicjatywy zostały ocenione powyżej 7 pkt na 10-stopniowej skali atrakcyjności. Najatrakcyjniejsza˛ oferta˛ dla młodych ludzi zdaniem respondentów sa˛ gry miejskie (8,18 pkt). Na drugim miejscu znalazło sie˛ Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego ICHOT – 8,01 pkt. Trzecie miejsce zdobyła oferta pod nazwa˛ Geocaching – 7,98 pkt. Dalej: Linia tramwajowa nr 17 – 7,89 pkt, Weekend z historia˛ – 7,41 pkt, Przechadzki Traktem Królewsko- 242 Marta Kamel i in. -Cesarskim – 7,24 pkt i Park historyczny EKOMUZEUM – 7,02 pkt. Średnio wszystkie produkty turystyczne oceniono na poziomie 7,67 pkt. Respondentów poproszono również o ocene˛ atrakcyjności trasy Traktu Królewsko-Cesarskiego ogółem ocena ta wyniosła 7,84 pkt. Na 7,38 pkt oceniono natomiast działalność Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT ogółem. Można założyć, że skoro badane młode osoby oceniły oferte˛ Centrum jako atrakcyjna˛, to być może be˛da˛ z niej korzystały w przyszłości. Badane osoby mogły również wypowiedzieć sie˛, co ich zdaniem można zmienić na lepsze. Z rubryki tej skorzystały 22 osoby (30%). 6 z nich (8%) stwierdziło, że nic by nie zmieniło ani na trasie Traktu, ani w działalności CTK TRAKT, ani w jego ofercie, gdyż wszystko funkcjonuje prawidłowo. 16 osób jednak (21%) zaproponowało pewne zmiany. Najcze˛ściej wspominano o kwestii marketingu i promocji Traktu, Centrum oraz jego oferty. Badane osoby podkreślały konieczność wie˛kszej promocji, reklamy i rozgłosu oferty zarówno w Poznaniu, w Polsce, jak i w Europie, obecnie bowiem niewiele sie˛ o tym słyszy, a jest sie˛ czym pochwalić. Aby Poznań zagościł na turystycznej mapie młodych Polaków (i nie tylko), nie wystarczy przygotować ciekawa˛ oferte˛, trzeba ja˛ jeszcze zdaniem młodych ludzi odpowiednio wypromować i dotrzeć do określonej kategorii wiekowej. Zwłaszcza należałoby promować nowoczesne formy zwiedzania jak np. gry miejskie. Młodzi ludzie niewiele o tym wiedza˛, a wydaje sie˛ to być ich zdaniem ciekawa˛ forma˛ spe˛dzania czasu wolnego. Promocje˛ zdaniem badanych osób można by zacza˛ć już w szkołach podstawowych, gimnazjach, liceach, a nawet wyższych. W opinii badanych, po wystawieniu ocen młodzież i dzieci cze˛sto nie maja˛ co robić, wie˛c można ich wtedy odwiedzić i zaproponować zaje˛cia w terenie lub tylko wypromować miejsce jako cel wakacji. Respondenci chcieliby również mieć doste˛p do wie˛kszej ilość nowatorskich gadżetów, które byłyby symbolem kojarza˛cym sie˛ zarówno z TRAKTEM, jak i z Poznaniem. Gadżety/nagrody powinny być przygotowane zwłaszcza dla osób, które przeszły szlak – przypinki/plakietki, które byłyby jednocześnie pamia˛tka˛ z pobytu w stolicy Wielkopolski. Na przechadzkach z przewodnikami Traktu zdaniem badanych osób jest natomiast tak dużo ludzi, że nie słychać przewodnika. Musiałoby ich być zdaniem respondentów co najmniej kilku. Podsumowanie Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT spełnia ważna˛ role˛ w życiu Poznania, zarówno jako instytucja kultury, jak i stymulator rozwoju turystyki w mieście. Oryginalne pomysły umożliwiaja˛ dzieciom, młodzieży i dorosłym kontakt z dziedzictwem kulturowym regionu oraz jego historia˛. Młode osoby, które wzie˛ły udział w badaniu, bardzo pozytywnie oceniły oferte˛ CTK TRAKT. To, czy w przyszłości młodzi ludzie stana˛ sie˛ turystami kulturowymi i skorzystaja˛ z tej oferty, zależy Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛... 243 w dużej mierze już nie tyle od samej działalności Centrum (którego program już teraz jest bardzo bogaty), ale od odpowiedniego jego nagłośnienia. Przeprowadzone badania pokazuja˛ bowiem, że takie instytucje, jak CTK TRAKT moga˛ umożliwiać młodym ludziom aktywne uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛ (kulturowa˛) dzie˛ki atrakcyjnej ofercie dostosowanej do danej kategorii wiekowej. Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛ na przykładzie Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT Streszczenie Turystyka kulturowa to jedna z najpopularniejszych obecnie form podróżowania. Celem instytucji kultury powinno być natomiast nie tylko samo prowadzenie działalności kulturalnej, czy tworzenie doste˛pu do kultury, ale również dbanie o żywe uczestnictwo ludzi w kulturze. Celem artykułu jest sprawdzenie, czy poznańskie Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT może zwie˛kszać uczestnictwo w kulturze młodych ludzi poprzez turystyke˛ (kulturowa˛). Badanie przeprowadzono metoda˛ sondażu diagnostycznego na próbie 75 studentów Wydziału Turystyki i Rekreacji AWF w Poznaniu. Ich zadaniem była ocena atrakcyjności oferty Centrum (w celu sprawdzenia, czy przygotowane produkty turystyczne „trafiaja˛” do młodych ludzi). Wyniki badania pokazały, że młodzi ludzie dość wysoko ocenili działalność CTK TRAKT. Respondenci wskazali jednak również, co można zmienić na lepsze – co może być źródłem wiedzy dla tego typu instytucji kultury w przyszłości. Słowa kluczowe: turystyka kulturowa, Trakt Królewsko-Cesarski, Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT, Poznań. The TRAKT Centre for Cultural Tourism as an example of participation in culture through tourism Summary Cultural tourism is one of the most popular ways of traveling. A culture institution should not only care about cultural management itself or accessibility for culture but also care for peoples’ lively participation in culture. The aim of this article is to study if the TRAKT Center for Cultural Tourism increases the attendance of young people in culture through (cultural) tourism. The research was conducted through a diagnostic survey among 75 students of the Faculty of Tourism and Recreaction in AWF Poznań. Their task was to rate the attractiveness of the TRAKT Center and persuasiveness of tourism products. The results show that the TRAKT CCT was highly regarded by young people. However, the respondents also pointed out what could be improved which would be important information of such a cultural institution in the future. Key words: cultural tourism, The Royal-Imperial Route, The TRAKT Center for Cultural Tourism, Poznań. vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Marta Kamel, Marek Piasta Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce Wste˛p Według W. Jakubowskiego sztuka filmowa to najpopularniejsza ze sztuk we współczesnym, zdominowanym przez obraz świecie1. Film inspiruje rozwój turystyki od ponad dekady. Dzie˛ki kinematografii powstaja˛ nowe atrakcje turystyczne, a miejsca, miasta czy regiony moga˛ zostać dzie˛ki filmowi ponownie odkryte i przeżyć wzrost zainteresowania turystów. Dla turysty-kinomana hasło w tym mieście kre˛cono mój ulubiony film zawsze działa silniej niż w tym mieście jest znany zabytek. Filmowe motywy wyjazdów turystycznych przyczyniły sie˛ do rozwoju i upowszechnienia turystyki filmowej. O jej pocza˛tkach możemy mówić od 2001 roku, kiedy to sukces odniosła ekranizacja powieści J.R.R. Tolkiena Władca pierścieni w reżyserii Petera Jacksona. Od tego czasu Nowa Zelandia, Wielka Brytania, Francja czy Stany Zjednoczone zacze˛ły dostrzegać potencjał tej formy turystyki i tworzyć filmowe produkty turystyczne. A jak sytuacja przedstawia sie˛ w Polsce? Okazuje sie˛, że nasz kraj jest równie interesuja˛cym miejscem do tworzenia filmów zarówno dla rodzimych reżyserów i producentów, jak i sław Hollywood. Czy w takim razie potrafimy to wykorzystać? Do niedawna reguła˛ było, że miejsca, które zagrały nawet w znanym filmie, nie wykorzystywały tego faktu w swojej ofercie turystycznej. W ostatnim czasie jednak nasta˛piła zmiana – polskie miasta zacze˛ły wykorzystywać film jako narze˛dzie turystycznej promocji. Charakterystyka turystyki filmowej Turystyka filmowa jest forma˛ turystyki kulturowej2. Jej rozwój, jak i innych form, zwia˛zany jest z coraz wie˛kszym zróżnicowaniem turystyki kulturowej, która 1 2 W. Jakubowski, Edukacja w świecie kultury popularnej, Impuls, Kraków 2011. K. Buczkowska, Turystyka kulturowa. Przewodnik metodyczny, AWF, Poznań 2008. 246 Marta Kamel, Marek Piasta dopasowuje sie˛ do różnych potrzeb, zainteresowań, gustów czy stylów życia. Tak wie˛c turystyka kulturowa jest turystyka˛, w której każdy może znaleźć coś dla siebie, co mu odpowiada i czego poszukuje, pozwala w pełni przeżywać podróż na własny, indywidualny sposób. P. Zmyślony wyróżnia naste˛puja˛ce motywy turystów wynikaja˛ce z podróżowania śladami kina i filmu: – uczestnictwo w festiwalach, przegla˛dach, konkursach i innych imprezach filmowych; – odwiedzanie miejscowości i obiektów, które były w przeszłości miejscem akcji filmów; – zwiedzanie muzeów, wytwórni filmowych oraz innych budowli, instytucji i pomników poświe˛conych sztuce filmowej; – uczestnictwo (czynne lub bierne) w powstawaniu filmów oraz warsztatach zwia˛zanych z tworzeniem form filmowych i kreacji artystycznych3. Turystyka filmowa (z ang. set-jetting) to podróże do miejsc, w których realizowano znane produkcje filmowe, w poszukiwaniu ich atmosfery i klimatu oraz stwarzaja˛ce okazje˛ do głe˛bszej refleksji i osobistego przeżywania dzieł filmowych. Turystyka filmowa umożliwia szeroki kontakt z kultura˛ i jest realizowana poprzez zwiedzanie i poznawanie rzeczywistych miejsc zwia˛zanych z filmami i ich bohaterami, poda˛żanie śladami tych bohaterów (zarówno fikcyjnych, jak i prawdziwych), to także konfrontowanie mitów i historii stworzonych na potrzeby filmu z rzeczywistościa˛ oraz docieranie do miejsc nawia˛zuja˛cych do twórców filmów i aktorów4. Wymienione powyżej motywy podróży filmowych pozwalaja˛ dokonać podziału turystyki filmowej na dwie specjalizacje. W ramach turystyki filmowej A. Stasiak wyróżnia: – turystyke˛ biograficzna˛, czyli podróże, których głównym celem jest zwiedzanie muzeów biograficznych słynnych gwiazd dużego i małego ekranu, miejsc ich urodzin, życia, pracy i śmierci, ogla˛danie poświe˛conych im pomników, tablic pamia˛tkowych, odwiedzanie grobów słynnych aktorów, reżyserów, operatorów filmowych, udział w festiwalach filmowych, spotkaniach z idolami itp.; – turystyke˛ fikcji filmowej, czyli we˛drowanie w poszukiwaniu (nie zawsze nawet prawdziwych) plenerów filmowych i telewizyjnych, czynny i bierny udział w plenerowych inscenizacjach, spektaklach teatralnych czy warsztatach filmowych, przeżywanie filmów w naturalnej scenerii (kina „pod chmurka˛”), rodzinny wypo- 3 P. Zmyślony, Wpływ sztuki filmowej na rozwój nowych produktów turystycznych w Polsce, [w:] „Problemy Turystyki”, nr 3-4, Instytut Turystyki, Warszawa 2001, s. 22-23. 4 K. Buczkowska, Literatura podróżnicza faktu niedoceniona˛ nisza˛ turystyki literackiej, [w:] „Turystyka Kulturowa”, nr 1/2009, ss. 4-5. K. Buczkowska opisuje w ten sposób turystyke˛ literacka˛, jednak myśle˛, że wymienione przez nia˛ motywy podróży literackich moga˛ sie˛ też odnosić do podróży filmowych ze wzgle˛du na bliskie relacje obu form turystyki. Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce 247 czynek w filmowych parkach rozrywki, podróżowanie szlakami bohaterów filmowych itp.5. Doznania estetyczne i emocjonalne, których doświadczaja˛ turyści-kinomani, ze wzgle˛du na spojrzenie na zabytki czy elementy krajobrazu przez pryzmat sfilmowanej w danej scenerii historii fabularnej, przyczyniaja˛ sie˛ do rozwoju nowych usług turystycznych, co wykorzystuja˛ coraz cze˛ściej miasta i regiony be˛da˛ce miejscem akcji filmu, w celu przycia˛gnie˛cia owych turystów. W informatorach turystycznych lub w opowiadaniach przewodników oprowadzaja˛cych po znanej budowli lub miejscowości coraz cze˛ściej można sie˛ natkna˛ć na informacje o kre˛conym tu kiedyś filmie. Turyści moga˛ przyjechać do miasta rozsławionego przez dany film, aby poczuć jego klimat uchwycony w dziele. Cze˛sto po ekipie filmowej zostaja˛ pamia˛tki, zdje˛cia z przygotowania filmu lub scenografia, które zostaja˛ zgromadzone w formie stałych ekspozycji czy nawet muzeum. Należy dodać, że ranga turystyczno-filmowa danego miejsca jest wprost proporcjonalna do sukcesu kre˛conego w nim dzieła. Jeśli film nie odniósł sukcesu medialnego lub należy do typu filmów niszowych, to miejsce jego akcji nie be˛dzie stanowiło elementu przycia˛gaja˛cego turystów. Sa˛ jednak miejsca, które nabieraja˛ rozgłosu i staja˛ sie˛ atrakcyjne turystycznie (choć wcześniej nie stanowiły one interesuja˛cej destynacji turystycznej) właśnie przez sam fakt powstania tam filmu (np. Nowa Zelandia). Cze˛sto też jest tak, że miasta, które stanowiły scenerie˛ do filmu posiadaja˛ walory, które stanowia˛ o ich dużym potencjale turystycznym bez konieczności pomocy ze strony sztuki filmowej (np. Londyn, Paryż), niemniej takie informacje wzbogacaja˛ ich oferte˛, kieruja˛c dodatkowy popyt i odwołuja˛c sie˛ do nowych potrzeb i zainteresowań turystów, znudzonych standardowymi wycieczkami po najważniejszych zabytkach miasta. Filmowe atrakcje turystyczne pozwalaja˛ na poznanie miasta czy regionu od zupełnie innej, niezwykle ciekawej strony – wyobrażonej, czasami sztucznie wykreowanej w filmie rzeczywistości, która posiada tak wielka˛ siłe˛ przycia˛gania, że wielu kinomanów pragnie ja˛ odszukać. Zarys rozwoju turystyki filmowej na świecie Wydarzeniem, które niewa˛tpliwie zapocza˛tkowało podróże śladami filmu, był pierwszy pokaz braci Lumicre w 1895 roku. Tak naprawde˛, gdyby nie słynny wynalazek – kinematograf – współczesnej sztuki filmowej mogłoby nie być. Jednak dopiero po ponad stu latach zdano sobie sprawe˛, jak ogromne dochody można czerpać z eksploatacji otoczenia filmu. 5 A. Stasiak, Turystyka literacka i filmowa, [w:] K. Buczkowska, A. Mikos v. Rohrscheidt (red.), Współczesne formy turystyki kulturowej, AWF, Poznań 2009, s. 225. 248 Marta Kamel, Marek Piasta Sprzedaż plenerów filmowych turystom zapocza˛tkował sukces ekranizacji powieści J.R.R. Tolkiena Władca Pierścieni (Drużyna pierścienia – 2001 r., Dwie wieże – 2002 r., oraz Powrót króla – 2003 r.) w reżyserii Petera Jacksona. Kto nie słyszał o kultowej trylogii? Na pewno niewielu jest takich ludzi. Jednak nie wszyscy do tej pory wiedzieli, z czym Nowa˛ Zelandie˛ kojarzyć. Przecie˛tny Europejczyk wiedział jedynie, że to jakaś wyspa, leża˛ca na drugiej półkuli. Kiedy Peter Jackson (rodowity Nowozelandczyk) nakre˛cił pierwsza˛ cze˛ść trylogii, słowa: New Zealand i Tolkien, zacze˛ły być najcze˛ściej wyszukiwanym hasłem w Internecie, a wyspy Nowej Zelandii przestały być anonimowymi skrawkami la˛du na Pacyfiku. Do tamtej pory towarem eksportowym Nowej Zelandii były: wełna, owoce kiwi i sporty ekstremalne. Jednak sporty ekstremalne można uprawiać wsze˛dzie, natomiast Hobbiton i Lothlorien można zobaczyć tylko w Nowej Zelandii. Dlatego nowozelandzki przemysł turystyczny przestawił sie˛ na organizowane ring tours, czyli wycieczek po plenerach Władcy Pierścieni. Jackson wykorzystał wulkany do stworzenia ognistej Góry Przeznaczenia, w górzystej scenerii Queenstown powstały sceny z krainy elfów, a wzgórza Matamata wybrano do stworzenia Hobbitonu. Powszechnie uważa sie˛, że trylogia o Śródziemiu wpisała Nowa˛ Zelandie˛ na turystyczna˛ mape˛ świata, zmieniaja˛c radykalnie wizerunek tego kraju. Potwierdzaja˛ to statystyki – liczba turystów przybywaja˛cych do Nowej Zelandii w 2000 r. wynosiła 1,7 mln, w 2006 r. już 2,4 mln. Wie˛kszość z nich we˛druje w poszukiwaniu miejsc uwiecznionych w filmach – 30% z nich deklaruje, że wybrało ten kraj dzie˛ki słynnej trylogii6. Niemal równocześnie z popularnościa˛ Władcy pierścieni pojawiła sie˛ potteromania – fascynacja młodych widzów (oraz czytelników) przygodami Harrego Pottera (ekranizacja od 2001 r.). Brytyjska Izba Turystyczna podaje, że co pia˛ty odwiedzaja˛cy Wyspy przyjeżdża tam zainspirowany filmem. Fani małego czarodzieja moga˛ ruszyć jego śladami, do najcze˛ściej odwiedzanych miejsc należa˛: Uniwersytet Oxford, opactwo Lacock, katedra Gloucester, zamek Alnwick i londyńskie plenery – Borough Market, ZOO. Na potrzeby turystów powstał nawet peron 9 3/4 na stacji kolejowej Kings Cross w Londynie. O skali tego ruchu turystycznego świadczy fakt, że w cia˛gu czterech pierwszych miesie˛cy roku 2006 tylko jedno biuro podróży w Londynie – British Tours Ltd. – obsłużyło 344 wycieczki, czyli około 1,7-2 tys. osób be˛da˛cych wielbicielami Harrego Pottera7. Narodowa Agencja Turystyczna VisitBritain opracowała w kilkunastu je˛zykach 6 J. Kaczmarek, A. Stasiak, B. Włodarczyk, Produkt turystyczny: pomysł, organizacja, zarza˛dzanie, PWE, Warszawa 2009. 7 K. Buczkowska, O wartościach turystyki stworzonej na bazie bestsellerów autorstwa Dana Browna (Kod Leonarda da Vinci, Anioły i Demony), [w:] M. Kazimierczak (red.), Turystyka i podróżowanie w aksjologicznej perspektywie, AWF, Poznań 2007. Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce 249 także trasy wycieczek śladami Jamesa Bonda, Miss Potter, bohaterów Opowieści z Narnii czy Dumy i uprzedzenia. Jak widać, Wielka Brytania jest jednym z czołowych potentatów turystyki filmowej – z badań przeprowadzonych przez VisitBritain wynika, że już jedna trzecia dorosłych Brytyjczyków podczas wakacji rusza filmowym szlakiem, a set-jetting zwie˛ksza liczbe˛ turystów o 30-60%. O roli, jaka˛ odgrywaja˛ podróże literacko-filmowe8 w turystyce Wielkiej Brytanii świadczy m.in.: – istnienie wielu biur podróży zajmuja˛cych sie˛ obsługa˛ tzw. podróży specjalnych zainteresowań, np. British Tours Ltd. w Londynie, a nawet firm taksówkarskich oferuja˛cych przejażdżki po mieście śladami Harrego Pottera czy Jamesa Bonda; – szeroki wachlarz przewodników turystycznych o tematyce literacko-filmowej (Reeves, James, Clark, Vazirani); – internetowy interaktywny plan Londynu z zaznaczonymi i opisanymi plenerami kilkudziesie˛ciu filmów (www.movie-locations.com)9; – opracowania naukowe na temat fenomenu turystyki literackiej i filmowej (Busby, Klug, Watson, Earl)10. Równie spektakularnym przykładem set-jettingu sa˛ podróże śladami profesora Langdona – bohatera filmu Kod Leonarda da Vinci. Już sama ksia˛żka Dana Browna pod tym samym tytułem wywołała wiele szumu i dyskusji, poruszyła instytucje kościelne i zasiała ziarno niepokoju wśród chrześcijan. Premiera filmu, która odbyła sie˛ w 2006 roku, była tego apogeum. Ludzie chcieli sie˛ dowiedzieć, jak wygla˛da prawda, dlatego zacze˛li podróżować do opisanych i przedstawionych miejsc, ogla˛dać zabytki i rozwia˛zywać zagadke˛. Efektem tego był masowy napływ turystów do Paryża i Londynu. Wspomniane już biuro British Tours Ltd. oprowadziło również w 2006 roku trasa˛ Da Vinci Code 126 grup (około 650-750 osób). Liczba zwiedzaja˛cych kaplice˛ Rosslyn do 2003 roku wahała sie˛ na poziomie 35 tys. turystów, w 2004 roku wzrosła do 77 tys., a w 2005 roku przekroczyła 100 tys.11, co sprawiło, że obiekt stał sie˛ jedna˛ z najcze˛ściej odwiedzanych atrakcji Szkocji12. Z kolei francuskie biura turystyczne wydały specjalny przewodnik dla fanów 8 Wiele szlaków filmowych ma ścisły zwia˛zek z powieściami, na bazie których nakre˛cono film – wniosek nasuwa sie˛ jeden – turystyka filmowa nie jest zawsze czysta˛ forma˛ turystyki, lecz forma˛, która współgra i ła˛czy sie˛ z innymi formami turystyki kulturowej, najcze˛ściej turystyka˛ literacka˛ i biograficzna˛. 9 Ten internetowy przewodnik po plenerach filmowych na świecie wymienia tylko 7 godnych uwagi filmów w Polsce: Kanał, Popiół i diament, Podwójne życie Weroniki, Trzy kolory: Niebieski i Biały, Lista Schindlera i Pianista. Jednak do tej pory żaden z nich nie został szerzej opisany i zilustrowany fotografiami [Stasiak 2009]. 10 A. Stasiak, Turystyka literacka i filmowa..., s. 234. 11 Wydanie ksia˛żki Kod Leonarda da Vinci miał miejsce w 2003 r., sta˛d wzrost liczby turystów już od 2004 r. 12 K. Buczkowska, O wartościach turystyki... 250 Marta Kamel, Marek Piasta Kodu... W przewodniku został uwzgle˛dniony plan miasta z oznaczonymi miejscami, w których rozgrywała sie˛ akcja filmu. W samym Luwrze przewodnicy, którzy nie mogli sobie poradzić z zaciekawionymi turystami dopytuja˛cymi sie˛ o teorie przedstawione w ksia˛żce i filmie, postanowili zorganizować oddzielny szlak przewodni i odpowiadać na pytania dociekliwych turystów. Niewiele mniejszym powodzeniem wśród turystów literacko-filmowych cieszy sie˛ wcześniejsza powieść Browna – Anioły i Demony, której ekranizacja miała miejsce w 2009 roku. Akcja powieści i filmu dzieje sie˛ przede wszystkim w Watykanie. Watykan jednak nie zgodził sie˛ na realizacje˛ filmu w Państwie Kościelnym, nie chciał, by kojarzono je z seria˛ morderstw. Dlatego też wiele scen kre˛cono na specjalnie wybudowanym planie filmowym, m.in. sceny na Placu św. Piotra i Piazza Navona lub na terenie Włoch – pałac królewski Reggia di Caserta, na południu Włoch, zasta˛pił ekipie filmowej te miejsca, które okazały sie˛ niedoste˛pne, np. watykańskie komnaty. Do wiecznego miasta ruszyły pielgrzymki, by obejrzeć miejsca zwia˛zane z filmem. Obraz kościołów Rzymu i arcydzieł sztuki renesansu i baroku zapisuje sie˛ mocno w pamie˛ci po obejrzeniu filmu. Potrzebe˛ wprowadzenia zorganizowanej turystyki szlakiem Aniołów i Demonów po Wiecznym Mieście zauważyło Kulturalne Stowarzyszenie Mroczy Rzym, które pierwsza˛ wycieczke˛ odbyło 28 grudnia 2004 roku13, a oferta ta stała sie˛ szybko jego markowym produktem. Swoiste przewodniki po europejskich miastach za pomoca˛ zrealizowanych, w ostatniej dekadzie, filmów tworzy Woody Allen – amerykański reżyser, scenarzysta, dramaturg i aktor. W ostatnich latach żywiołem nowojorczyka stało sie˛ smakowanie europejskich miast. Porzuciwszy ulice Manhattanu i jego mieszkańców Allen odwiedza z kamera˛ modne miasta starego kontynentu. Londyn, Barcelona, Paryż i Rzym stanowia˛ kulturowe tło dla miłosnych perypetii Amerykanów w Europie. W komediach sponsorowanych przez władze miast – Vicky, Cristina, Barcelona (2008 r.), O północy w Paryżu (2011 r.), Zakochani w Rzymie (2012 r.) oraz trylogii londyńskiej – Wszystko gra (2005 r.), Scoop – gora˛cy temat (2006 r.), Poznasz przystojnego bruneta (2010 r.), kulturowa przestrzeń miasta staje sie˛ głównym bohaterem filmu. Atrakcyjnie sfilmowane ulice Londynu, niezwykła architektura Barcelony z budynkami Gaudiego, paryskie bulwary, muzea oraz rzeźby Augusta Rodina, pie˛knie fotografowane rzymskie ulice, place, budynki i ogrody tworza˛ wyidealizowany, pocztówkowy obraz tych miast, zache˛caja˛cy widzów do odwiedzenia europejskich stolic14. Specjaliści od marketingu twierdza˛, że tradycyjne strategie promocji destynacji turystycznych sa˛ coraz mniej skuteczne. Trzeba poszukiwać nowych sposobów 13 Ksia˛żke˛ Anioły i Demony wydano w 2000 r. E. Konieczna, We˛drówki w filmie i z filmem. O ekranowych spacerach Woody’ego Allena i włócze˛gach Wima Wendersa, [w:] „Turystyka Kulturowa”, nr 11/2012, s. 9. 14 Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce 251 przycia˛gnie˛cia uwagi turystów, np. poprzez literature˛, kino, seriale telewizyjne. Ponieważ widzowie mniej lub bardziej świadomie sugeruja˛ sie˛ obejrzanymi filmami, warto zabiegać, by miasto lub region stały sie˛ ich „bohaterami”, a niekiedy nawet wesprzeć finansowo ich produkcje˛. Dobrym przykładem tego typu działań sa˛ wspomniane filmy Woody’ego Allena, które otrzymały subwencje˛ od władz lokalnych i po wejściu na ekrany kin promuja˛ „przy okazji” uroki europejskich miast. Tego rodzaju działania nosza˛ już znamiona product placement, gdzie produktem jest miasto15. Stan turystyki filmowej w Polsce Polska, niestety, nie może poszczycić sie˛ takimi sukcesami w dziedzinie turystyki filmowej, jak wspomniane wcześniej kraje. Ma to zwia˛zek z nielicznymi, jak dota˛d, materialnymi obiektami zwia˛zanymi z kinematografia˛. Jak pisałam w artykule „Kreowanie markowego produktu turystyki kulturowej”16, Polska nie należy do krajów, w których turystyka filmowa odgrywa znacza˛cy magnes przycia˛gaja˛cy turystów. Nie posiadamy markowych produktów zwia˛zanych z turystyka˛ filmowa˛, które moglibyśmy sprzedać turystom. Turysta, który chce poznać Polske˛ od strony filmowej, ma do wyboru kilka muzeów – w tym najważniejsze – Muzeum Kinematografii w Łodzi, Skansen Filmowy Soplicowo w Cichowie, promenady gwiazd filmowych w kilku polskich miastach, pomniki bohaterów filmowych, cmentarze, na których pochowani sa˛ zasłużeni ludzie kina. Mamy też około 40 festiwali filmowych, wśród których najważniejsze (według A. Stasiaka) sa˛: Mie˛dzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdje˛ć Filmowych Plus Camerimage 17, Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni18, Krakowski Festiwal Filmowy poświe˛cony filmom krótkometrażowym i dokumentalnym, Warszawski Mie˛dzynarodowy Festiwal Filmowy19 czy T-mobile Nowe Horyzonty20 we Wrocławiu. Jednak najwie˛ksza˛ popularnościa˛ wśród turystów ciesza˛ sie˛ plenery filmowe. Polska posiada całkiem spore zaplecze tego typu atrakcji. Nasz kraj nie wykorzys15 A. Stasiak, Turystyka literacka i filmowa..., s. 234. M. Stefanik, M. Kamel, Kreowanie markowego produktu turystyki kulturowej (na przykładzie potencjalnego produktu pt. Filmowym tropem po Polsce), [w:] „Turystyka Kulturowa”, nr 8/2010, s. 4-29. 17 Jest to najwie˛kszy i najbardziej prestiżowy na świecie festiwal sztuki operatorskiej. Od 2010 r. odbywa sie˛ w Bydgoszczy. 18 Najważniejszy festiwal polskich filmów. 19 W 2001 r. Warszawski Festiwal uzyskał akredytacje˛ FIAPF – Mie˛dzynarodowa Federacja Stowarzyszeń Producentów Filmowych. 20 Nazwa T-mobile Nowe Horyzonty funkcjonuje od 2012 r., wcześniej festiwal wyste˛pował pod nazwa˛ Era Nowe Horyzonty. 16 252 Marta Kamel, Marek Piasta tuje jednak w stu procentach potencjału plenerów filmowych, jak to robia˛ Wielka Brytania, Francja czy Nowa Zelandia, które tworza˛ serie˛ atrakcji turystycznych (szlaki, ksia˛żkowe przewodniki, usługi przewodnickie ze specjalna˛ oferta˛ itp.) wokół miejsc „graja˛cych” w filmie. Do niedawna reguła˛ też było, że miejsca, które „zagrały” nawet w znanym filmie, nie wykorzystywały tego w swojej standardowej ofercie turystycznej. Na szcze˛ście w ostatnim czasie to sie˛ zmienia. Wzrastaja˛ce zainteresowanie odwiedzaniem filmowych miejsc sprawiło, że polskie miasta również dostrzegły potencjał promocyjny tkwia˛cy w eksploatacji otoczenia filmu i zacze˛ły działać na rzecz tworzenia filmowych produktów turystycznych. Inna˛ kwestia˛, na która˛ warto zwrócić uwage˛, jest liczba potencjalnych turystów, która be˛dzie zainteresowana filmowymi atrakcjami. Światowa turystyka filmowa może ocierać sie˛ już o masowa˛ turystyke˛ – dzieje sie˛ tak, gdyż odwiedzanie scenerii superprodukcji zaczyna przeradzać sie˛ w mode˛, a ludzie realizuja˛ takie podróże z pobudek czysto snobistycznych. W naszym kraju raczej nigdy to nie nasta˛pi. Turystyka filmowa w Polsce be˛dzie miała charakter elitarny – takie podróże be˛da˛ odbywały osoby naprawde˛ zainteresowane dana˛ produkcja˛. Dlatego też polska turystyka filmowa nie ma szans na uzyskanie silnej pozycji na światowym rynku turystycznym. Mimo wielu postaci zwia˛zanych z filmem znanych szerzej poza granicami naszego kraju, takich jak: Andrzej Wajda, Krzysztof Kieślowski, Krzysztof Zanussi, Agnieszka Holland, Roman Polański, Janusz Kamiński – ich dzieła sa˛ cenione przez wa˛skie grono wysublimowanych widzów cenia˛cych kunszt twórcy. Filmy te nie sa˛ atrakcyjne dla masowego turysty zagranicznego, by przycia˛gna˛ć do Polski tłumy kinomanów. Dlatego polska turystyka filmowa (w opinii autorów) be˛dzie miała w przeważaja˛cym stopniu charakter krajowy. Polskie produkty turystyki filmowej Pierwsza˛ atrakcja˛ filmowa˛, która zyskała duża˛ popularność i przychylność turystów, był skansen filmowy Soplicowo w Cichowie. Cichowo to mała wieś w województwie wielkopolskim, która zasłyne˛ła z jednego obiektu – wspomnianego skansenu. Po nakre˛ceniu filmu Pan Tadeusz (reż. Andrzej Wajda) w 1999 roku dzie˛ki staraniom Marka Pinkowskiego i Pawła Buksalewicza do Cichowa sprowadzono obiekty tworza˛ce filmowa˛ scenografie˛, czyli Soplicowo. Obecnie w skansenie możemy zobaczyć: lamus (biuro skansenu), wozownie˛ (zwierzyniec), spichlerz (planowane kino cyfrowe), stajnie˛ (sala spotkań i biesiad), stodołe˛ (planowane wystawy filmowe) oraz kurnik. Turyści odwiedzaja˛cy skansen moga˛ przywdziewać filmowe stroje, a filmowy klimat podkreśla muzyka Wojciecha Kilara. Jest to doskonałe miejsce do corocznych wystaw i imprez plenero- Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce 253 wych poświe˛conych Adamowi Mickiewiczowi, polskiej twórczości filmowej oraz kultywowania staropolskich tradycji, o co dba Krzywińskie Towarzystwo Kulturalne. Na kolejny przejaw promocji miejsca za pomoca˛ filmu musieliśmy poczekać kilka lat. Pod koniec 2007 roku na polskim rynku pojawiła sie˛ publikacja Grzegorza Sołtysiaka – „Filmowy przewodnik po Warszawie”21 – która zapocza˛tkowała tworzenie tego typu przewodników. Z jego kart dowiemy sie˛, gdzie nagrywano niezapomniane sceny naszych ulubionych filmów czy seriali. Kolejna˛ pozycja˛ z serii filmowych przewodników był wydany w 2009 r. „Filmowy spacerownik po Trójmieście”22. Album Katarzyny Frycz-Hyży opisuje filmowe plenery Gdańska, Sopotu i Gdyni jako tych najbardziej urokliwych na mapie Polski. W 2010 roku ukazały sie˛ dwa filmowe przewodniki po Łodzi – pierwszy – „Przewodnik po filmowej Łodzi”23, którego pomysłodawca˛ było Centrum Inicjatyw na rzecz Rozwoju „Regio”, drugi wydany staraniem Biblioteki „Gazety Wyborczej” – „Spacerownik. Łódź filmowa”24. Obie publikacje przedstawiaja˛ łódzkie plenery filmowe oraz wskazuja˛ na miejsca, które „budowały” pote˛ge˛ Hollyłódź – Szkołe˛ Filmowa˛, Wytwórnie˛ Filmów Fabularnych, Studio Filmów Animowanych „Se-Ma-For”, Muzeum Kinematografii. W 2010 roku ukazał sie˛ również przewodnik po Krakowie śladami popularnego serialu „Majka – Majka w Krakowie. Przewodnik po serialu i mieście”25. Ten przewodnik, w przeciwieństwie do wcześniej wymienionych, proponuje zwiedzanie Krakowa śladami bohaterki jednego serialu. Wzbogacony jest o reportaż z planu oraz wywiady z odtwórcami głównych ról. Rok 2010 okazał sie˛ przełomowy dla promocji turystyki filmowej – ukazał sie˛ pierwszy kompleksowy przewodnik filmowy po całej Polsce autorstwa Marka Szymańskiego – „Polska na filmowo. Gdzie kre˛cono znane filmy i seriale”26. Album poza licznymi zdje˛ciami, prezentuje wiele ciekawostek i anegdot z planów filmowych. Na końcu można odnaleźć mape˛ z zaznaczonymi miejscami kre˛cenia scen filmowych. O kulisach powstawania znanych tytułów opowiadaja˛ m.in. Beata Tyszkiewicz, Bogusław Wołoszański, Andrzej Wajda, Cezary Żak, Daniel Olbrychski, Bronisław Cieślak, Jan Jakub Kolski i wielu innych. Opowiadaja˛ o nich także mieszkańcy „filmo21 G. Sołtysiak, Filmowy przewodnik po Warszawie, Wydaw. Muzeum Powstania Warszawskiego, Warszawa 2007. 22 K. Frycz-Hyży, Filmowy spacerownik po Trójmieście, Wydaw. Biblioteka „Gazety Wyborczej”, Gdańsk 2009. 23 Przewodnik po filmowej Łodzi, Centrum Inicjatywy na rzecz Rozwoju „Regio”, Łódź 2010. 24 J. Podolska, J. Wiewiórski, Spacerownik. Łódź filmowa, Wydaw. Biblioteka „Gazety Wyborczej”, Łódź 2010. 25 M. Moskal, M. Olszewska, Majka w Krakowi. Przewodnik po serialu i mieście, Wydaw. WAB, Kraków 2010. 26 M. Szymański, Polska na filmowo. Gdzie kre˛cono znane filmy i seriale, Wydaw. MJ Media Szymański i Glapiak, Poznań 2010. 254 Marta Kamel, Marek Piasta wych” zaka˛tków. W 2012 roku ukazał sie˛ drugi przewodnik filmowy po całym kraju – „Polskie plenery filmowe”27, autorstwa Marcina Pielesza. Innym przejawem tworzenia filmowych atrakcji sa˛ portale internetowe. Jako pierwsza takie przedsie˛wzie˛cie zrealizowała Łódź – stolica polskiego filmu – która opracowała w 2009 roku serwis www.filmowalodz.pl. Portal prezentuje filmowe dziedzictwo (obiekty materialne oraz plenery filmowe) za pomoca˛ Szlaku Dziedzictwa Filmowego Łodzi. Portal powstał z inicjatywy Centrum Inicjatyw na rzecz Rozwoju „Regio”. Z tej samej inicjatywy powstał wspominany wczesnej ksia˛żkowy „Przewodnik po filmowej Łodzi” – plenery pie˛ćdziesie˛ciu filmów stały sie˛ w nim podstawa˛ do wytyczenia pie˛ciu tras spacerowych. Twórcy przewodnika i portalu organizuja˛ wycieczki promuja˛ce łódzkie dziedzictwo filmowe, oprowadzaja˛ pie˛cioma trasami spacerowymi opisanymi w ksia˛żce, sa˛ to: Piotrkowska Południowa i Północna, Ulica Narutowicza, Ksie˛ży Młyn, Manufaktura i okolice. Podobnymi szlakami filmowymi możemy wyruszyć po Krakowie oraz Sandomierzu. Stolica Małopolski zache˛ca nas do podróży szlakiem Listy Schindlera. Podczas czterogodzinnej wycieczki można zobaczyć miejsca kre˛cenia scen filmu, poznać bliżej postać Oskara Schindlera oraz kulture˛ krakowskich Żydów z tamtego czasu. Ostatnim punktem na trasie jest zwiedzanie Fabryki Schindlera – obecnie mieści sie˛ w niej Muzeum Fabryka Emalia Oskara Schindlera. Natomiast Sandomierz zache˛ca do przybycia i wyruszenia razem z przewodnikiem w podróż po mieście śladami popularnego serialu Ojciec Mateusz. Szlak nosi nazwe˛ Na tropie Ojca Mateusza, na którym znajduja˛ sie˛ miejsca zwia˛zane z kre˛conym w mieście serialem. Kolejnym przykładem promowania polskiego dziedzictwa filmowego jest portal www.polskanafilmowo.pl, który powstał w 2010 roku. Równocześnie z powstaniem portalu wydano ksia˛żke˛ „Polska na filmowo”, o której już wspominaliśmy. Jest to przykład kompleksowego produktu turystyki filmowej – „Polska na filmowo”, który ła˛czy oferte˛ wydawnicza˛, turystyczna˛, edukacyjna˛ i promocyjna˛. Oferta wydawnicza realizowana jest przez możliwość zamówienia przez miasto/region ksia˛żki, albumu, przewodnika, folderu o tematyce filmowej – którego realizacji podejmuje sie˛ portal. Takie wydawnictwa moga˛ być świetna˛ promocja˛ regionu. Oferta turystyczno-edukacyjna to wyjazdy o tematyce filmowej organizowane na zlecenie organizatora turystyki, stowarzyszenia, firmy lub instytucji: – wycieczki i zielone szkoły o tematyce filmowej, których idea˛ jest szeroko rozumiana edukacja dzieci i młodzieży poprzez film; – zwiedzanie miejsc, gdzie film był kre˛cony, projekcja obrazu wraz z wprowadzeniem i dyskusja˛, warsztaty filmowe – krytyczne i praktyczne; – wyjazdy integracyjne dla firm „na filmowo” (poła˛czone np. z kre˛ceniem teledysku z udziałem pracowników). 27 M. Pielesz, Polskie plenery filmowe, Dragon, Bielsko-Biała 2012. Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce 255 Portal przygotowuje oferte˛ dla każdej grupy wiekowej. Przykładowe oferty wyjazdów to: 1920 Bitwa Warszawska (wycieczka jednodniowa lub dwudniowa); Magiczne drzewo (wycieczka dwudniowa); Opowieści z Narnii (wycieczka trzydniowa); Stara baśń (wycieczka dwudniowa), jednak portal otwarty jest na wszelkie propozycje z zewna˛trz wyjazdu tematycznego. Portal prowadzi także działania doradcze z promocji lokalnej. Doradza, jak wykorzystać promocyjnie filmowy potencjał gminy, powiatu czy regionu. Przygotowuje bezpłatny audyt dotycza˛cy popularnych filmów i seriali, które były kre˛cone w okolicy. Wytycza i przygotowuje filmowe szlaki wycieczkowe oraz dba o promocje˛ projektu w mediach. Przy projektach promocyjnych portal współpracuje z firma˛ doradcza˛ landbrand, która jest jednym z liderów tworzenia produktów turystycznych dla samorza˛dów terytorialnych. Jednym z projektów, w którym Polska na filmowo bierze udział wraz z firma˛ landbrand, jest projekt Mazowsze na filmowo. Samorza˛d mazowiecki dostrzegł potencjał, jaki drzemie w regionie za sprawa˛ około stu nakre˛conych na jego terenie filmów. Dlatego Urza˛d Marszałkowski od naste˛pnego roku be˛dzie zache˛cał do we˛drówek szlakami najwie˛kszych polskich produkcji – filmów Ogniem i mieczem, Rejs, Pan Tadeusz, czy serialu Stawka wie˛ksza niż życie. Na opracowywanych obecnie szlakach filmowych be˛dzie można zobaczyć plenery znane z ekranizacji lektur szkolnych, peerelowskich komedii, filmów sensacyjnych, romansów i popularnych seriali. Obok zwiedzania miejsc znanych z kadrów filmowych, turyści be˛da˛ mogli brać udział w warsztatach rzemieślniczych, plenerach fotograficznych i malarskich czy przejażdżkach konnych. Zostanie opracowany także program edukacyjny, który uczniowie be˛da˛ mogli realizować podczas szkolnych wycieczek. W planach jest również zorganizowanie festiwalu filmowego. To tylko kilka przykładów stworzonych w ostatnim czasie filmowych produktów turystycznych. Miejmy nadzieje˛, że inne regiony, tak jak Mazowsze, be˛da˛ dostrzegały potencjał w tworzeniu filmowych atrakcji i be˛dzie sie˛ ich pojawiało na polskim rynku turystycznym coraz wie˛cej. Podsumowanie Przedstawione w artykule motywy wyjazdów turystycznych zwia˛zane ze sztuka˛ filmowa˛ i odpowiadaja˛ce im atrakcje kulturalne, a także rosna˛ca liczba wymagaja˛cych turystów, cze˛sto o bardzo specyficznych zainteresowaniach, stanowia˛ podstawe˛ do kreowania nowych, dotychczas nieistnieja˛cych produktów, zaspokajaja˛cych te potrzeby. Powyższe rozważania dowodza˛, że turystyka filmowa ma duże perspektywy rozwoju. Popyt na takie usługi turystyczne istnieje i z pewnościa˛ be˛dzie wzrastał. Jednak przemysł turystyczno-filmowy nie jest w Polsce tak silnie rozwinie˛ty, jak w Stanach Zjednoczonych, Francji czy Anglii, gdzie plenery filmowe stały sie˛ atrakcjami turystycznymi o mie˛dzynarodowej popularności, a ich 256 Marta Kamel, Marek Piasta zwiedzanie jest pewna˛ forma˛ przygody. Dopóki polskie filmy nie be˛da˛ znane szerokiej publiczności na świecie, tak jak kino amerykańskie, angielskie, hiszpańskie czy francuskie, nie można zanadto liczyć na popyt zewne˛trzny. Jednak rozwój polskich produktów zwia˛zanych z kinematografia˛ może umocnić pozycje˛ turystyki filmowej na rynku krajowym. Duży krok w tym kierunku został już poczyniony – powstała filmowa mapa Polski i przewodnik (Polska na filmowo. Gdzie kre˛cono znane filmy i seriale), w którym turysta może znaleźć miejsca powstania filmów i inne atrakcje zwia˛zane z kinem. Bardzo interesuja˛co zapowiada sie˛ także projekt – Mazowsze na filmowo. Miejmy nadzieje˛, że zostanie on w pełni zrealizowany i stanie sie˛ wyróżniaja˛cym elementem krajowego rynku turystycznego. Bibliografia www.visitbritain.com, doste˛p z dnia 24.06.2013 r. www.movie-locations.com, doste˛p z dnia 24.06.2013 r. www.filmowalodz.pl, doste˛p z dnia 27.06.2013 r. www.polskanafilmowo.pl, doste˛p z dnia 27.06.2013 r. http://pkrzywin.wokiss.pl, doste˛p z dnia 27.06.2013 r. http://krakowprzewodnik.pl, doste˛p z dnia 27.06.2013 r. Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce Streszczenie Z pocza˛tkiem XXI wieku obserwujemy ogromny wpływ sztuki filmowej na kształtowanie sie˛ nowych produktów turystycznych, co zapocza˛tkowało rozwój turystyki filmowej. Celem artykułu jest zaprezentowanie fenomenu „podróży filmowych” w skali świata oraz ukazanie specyfiki polskiego rynku turystyki filmowej. Uzasadnieniem podje˛cia tematu jest dostrzeżenie przez autorów pozytywnych zmian na rynku turystyki filmowej w naszym kraju i poszerzenia oferty turystycznej zwia˛zanej z ta˛ forma˛ turystyki. Słowa kluczowe: turystyka kulturowa, film, plener filmowy, turystyka filmowa. Film tourism – changes in tourism market in Poland Summary At the beginning of the twenty-first century we see a huge impact of film art on the development of new tourism products, which have initiated the development of film tourism. The purpose of this article is to present the phenomenon of film;s trip in the world, and to show the specificity of the Polish film tourism market. Justification for the topic is the authors’ perception of positive changes in the film tourism market in our country and expand the offerfor this type of tourism. Key words: cultural tourism, film, location, film tourism, travel product. OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko Akademia Wychowania Fizycznego im. E. Piaseckiego w Poznaniu Turystyka kulturowa sportu Wprowadzenie Współczesne podróże odnosza˛ce sie˛ do sportu stały sie˛ – jak uznała w 2011 roku Ch. Roberts1 – zróżnicowanym wieloaspektowym fenomenem, który rozrósł sie˛ znacza˛co w ostatnich trzydziestu latach. P. Godlewski2 dodaje, że obecnie „turystyke˛ sportowa˛ uznać można za jedna˛ z bardziej rozwojowych dziedzin turystyki” oraz że „staje sie˛ ona istotnym aspektem życia ludzi zainteresowanych sportem”. Ten sam badacz uważa, że współcześnie sport jest niewa˛tpliwie istotnym elementem życia codziennego, a sport spektatorski staje sie˛ najbardziej rozpowszechniona˛ forma˛ kultury. Kultura – w szerokim tego słowa znaczeniu – to także obecnie jeden z ważniejszych motywów wyjazdów turystycznych, a realizowana w oparciu o nia˛ turystyka kulturowa to popularny i dynamicznie rozwijaja˛cy sie˛ rodzaj turystyki. W literaturze przedmiotu w je˛zyku polskim turystyka kulturowa opisana została w ostatnich latach już dość szczegółowo (pod ka˛tem terminologii, wyróżniaja˛cych ja˛ cech, specyfiki odbiorców czy zasad organizowania), a jej znawcy wyróżniaja˛ około czterdziestu różnorodnych form, które w jej obre˛bie można podejmować, a które odnosza˛ sie˛ do zainteresowań turystów różnymi aspektami kultury3. Zjawisko turystyki sportowej z kolei zostało do tej pory szeroko omówione w literaturze zagranicznej: angielsko- i niemieckoje˛zycznej, jednakże w naszym kraju zagadnienie to jest naukowo dopiero rozpoznawane. Jak podaje W. W. Gaworecki4: „Literatura przedmiotu i doświadczenie ucza˛, iż turystyka 1 Ch. Roberts, Sport and Adventure Tourism, w: Research Themes for Tourism, pod red. P. Robinson, S. Heitmann, P. Dicke, Wydaw. CABI, Oxfordshire-Cambridge 2011, s. 146. 2 P. Godlewski, Turystyka eventowa kibiców sportowych, [w:] Turystyka jako rytuał, pod red. M. K. Leniartek, Wyższa Szkoła Zarza˛dzania „Edukacja” we Wrocławiu, Wrocław 2011, ss. 128, 135. 3 Tytuły najważniejszych publikacji w je˛zyku polskim zawarte sa˛ w bibliografii. 4 W. W. Gaworecki, Turystyka sportowa, [w:] Turystyka i sport dla wszystkich w promocji zdrowego stylu życia, pod red. W.W. Gaworeckiego, Wydaw. Wyższej Szkoły Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku, Gdańsk 2008, s. 17. 258 Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko sportowa jest relatywnie nowym poje˛ciem, choć zasie˛g jej działania nie jest zjawiskiem nowym”. Do tej pory pojawiły sie˛ już w je˛zyku polskim naukowe wprowadzenia w te˛ tematyke˛, analizy powia˛zań turystyki ze sportem, analizy zjawiska w kontekście ekonomii, akademickich badań i in. kwestii czy artykuły na temat dylematów z zakresu polskiej terminologii – korelacja poje˛cia z turystyka˛ kwalifikowana˛, aktywna˛ czy usportowiona˛5. Ponadto, uwaga została już też poświe˛cona jednej z form turystyki sportowej: turystyce eventów sportowych, lecz dotychczas nie powstała żadna osobna publikacja – ani napisana przez znawców turystyki sportowej, ani kulturowej – na temat kompleksowego poznawania sportu jako fenomenu kultury, w wymiarze historycznym czy artystycznym, dlatego też zagadnienie to zostanie omówione w niniejszym tekście. Autorki be˛da˛ nazywać je turystyka˛ kulturowa˛ sportu. Definiowanie turystyki sportowej – przegla˛d wybranej literatury Jak można przeczytać w „Encyklopedii turystyki”6 turystyka sportowa realizowana jest zarówno w atmosferze rywalizacji, jak i rekreacji. Natura aktywności fizycznej per se oznacza współzawodnictwo pomie˛dzy pojedynczymi zawodnikami ba˛dź drużynami na różnych poziomach umieje˛tności i zdolności: zawodnik chce wie˛c sprostać temu wyzwaniu, a widz pragnie oceniać te zdolności i umieje˛tności, czerpia˛c jednocześnie satysfakcje˛, zabawe˛ i aplauz z ogla˛danego wydarzenia. Według J. Standeven i P. de Knop7 (podobna˛ definicje˛ podali też M. Deery, L. Jago i L. Fredline) turystyka sportowa to wszelkie formy aktywnego lub biernego uczestnictwa w działalności sportowej – okazyjne lub regularne – w przypadku których motywacja˛ do wyjazdu jest osobiste uczestnictwo turysty w wybranym sporcie (forma aktywna uprawiania sportu) lub obserwowanie przez niego wydarzenia sportowego, zwiedzania muzeum sportu czy historycznych ba˛dź współczesnych miejsc, obiektów i parków sportowych (forma bierna uprawiania sportu). W przypadku wakacyjnych wyjazdów w celu uprawiania sportu wyróżnione zostały: wakacje o charakterze sportowym (ang. sport activity holiday), w których sport jest głównym celem i motywatorem wyjazdu oraz wakacyjna aktywność sportowa (ang. holiday sport avtivities), w przypadku której sport jest jednym z kilku celów wyjazdu albo działaniem podje˛tym już w miejscu pobytu. Jeżeli chodzi z kolei o wyjazdy obserwatorów i kibiców sportowych, podzielono ich na dwie grupy: 5 Tytuły najważniejszych publikacji w je˛zyku polskim zawarte sa˛ w bibliografii i spisie literatury dodatkowej. 6 J. Kurtzman, Sport Tourism, [w:] Encyclopedia of Tourism, pod red. J. Jafariego, Londyn 2000, s. 553. 7 J. Standeven J., P. de Knop, Sport tourism, „Human Kinetics”, Champaign 1999, s. 12-13, 64. Tłumaczenie własne autorek. Turystyka kulturowa sportu 259 koneserów (ang. connoisseurs) – miłośników i stałych bywalców wybranych wydarzeń sportowych czy muzeów sportu oraz sporadycznych obserwatorów (ang. casual observers). Polski badacz W. W. Gaworecki8 podaje natomiast naste˛puja˛ca˛ definicje˛ zjawiska, oparta˛ na uniwersalnej definicji turystyki wg Światowej Organizacji Turystyki UN WTO: „turystyka sportowa obejmuje podróżowanie poza miejsce zamieszkania danej osoby w celu uczestniczenia w działalności sportowej dla rekreacji lub zawodowego uprawiania sportu, w celu ogla˛dania wydarzeń sportowych, zwiedzania słynnych atrakcji sportowych (np. muzeów sportu), nie dłużej niż rok bez przerwy poza jej codziennym otoczeniem”. Definicja ta została już jednak wcześniej (1998) stworzona przez H. Gibson9, a podział na dwie kategorie podróży: podróż dla uczestnictwa w sporcie (P. Godlewski nazywa ja˛ też turystyka˛ aktywna˛ uczestnicza˛ca˛) i podróż dla ogla˛dania sportu (turystyka spektatorska wrażeniowa) proponował też C.M. Hall10. Inna definicja – H. Gibson – definiowała z kolei turystyke˛ sportowa˛ tak: „Podróż z dala od swojego miejsca zamieszkania w celu aktywności sportowej dla rekreacji lub współzawodnictwa, podróż dla ogla˛dania imprez sportowych popularnych i elitarnych, a także podróż w celu odwiedzania atrakcji sportowych, takich jak hale sportowe, hale sław sportu, parki wodne”11. Według D. M. Turco, R. Riley i K. Swart12 celami podejmowania turystyki sportowej moga˛ być: che˛ć rywalizacji, rozrywki, edukacji lub rekreacji/ /wypoczynku. Jak zauważyła E. Malchrowicz-Mośko13 turystyka sportowa przysparza sporo problemów polskim badaczom, albowiem w naszej literaturze przedmiotu widoczne sa˛ bliskie zwia˛zki poje˛cia turystyki sportowej z poje˛ciami jej pokrewnymi – turystyka˛ kwalifikowana˛, turystyka˛ aktywna˛, turystyka˛ usportowiona˛, a nawet rekreacja˛ ruchowa˛, co wprowadza spore zamieszanie, sta˛d też istotne jest podejmowanie prób wyraźnego ich odgraniczenia od siebie i wyodre˛bnienia tym samym poje˛cia turystyki sportowej”. Podobnego zdania jest P. Różycki, który, definiuja˛c turystyke˛ sportowa˛, podaje, że „klasyfikacja turystyki sportowej na pewno pozostanie sprawa˛ dyskusyjna˛”, albowiem w definicji zauważyć można mnogość różnych kwestii: „głównym motywem jej uprawiania jest osia˛gniecie założonego celu, np. pokonanie trudnej 8 W.W. Gaworecki, Turystyka sportowa, op. cit., s. 17. H.J. Gibson, Active Sport Tourism: Who Participates?, „Leisure Studies”, 1998, nr 17, ss. 155-170. 10 P. Godlewski, Turystyka eventowa kibiców sportowych, op. cit., ss. 129, 131. 11 Ibidem, s. 128-129. 12 D. M. Turco, R. Riley, K. Swart, Sport tourism, Fitness Information Technology, 2002, s. 3. 13 E. Malchrowicz-Mośko, Poje˛cie turystyki sportowej na tle polskiej tradycji terminologicznej, „Zeszyty Naukowe WSHiU”, nr 26 (2013), Poznań 2013, s. 107-120. 9 260 Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko góry. Ponieka˛d do turystyki sportowej zalicza sie˛ także wyjazdy na wielkie imprezy sportowe, obserwowane bezpośrednio przez rzesze kibiców i turystów. Można stosować określenie fanoturystyka, gdyż widzowie sa˛ najcze˛ściej fanami drużyn ba˛dź poszczególnych zawodników. (...) Obserwowanie widowisk może być również zaliczane do turystyki kulturowej lub rozrywkowej”14. Formy turystyki sportowej Składowymi komponentami turystyki sportowej, które można by też nazwać formami, sa˛ według W. W. Gaworeckiego oraz P. Godlewskiego15 (podaja˛ to za zagranicznymi badaczami, m.in. za H. Gibson): turystyka usportowiona (ang. Active Sport Tourism), turystyka eventów sportowych/sportowa turystyka eventowa (ang. Sports Event Tourism) oraz sportowa turystyka kulturowa (ang. Celebrity and Nostalgia Sport Tourism). Pierwsza z form – turystyka usportowiona – polega na podróżowaniu w celu podejmowania aktywności sportowej poza codziennym środowiskiem (ale gdzie zazwyczaj nie pojawia sie˛ element rywalizacji uje˛ty w formie imprezy sportowej), ta forma nie jest jednak przedmiotem niniejszego artykułu. W przypadku formy drugiej – turystyki eventów sportowych/sportowej turystyki eventowej – znawcy tematu podaja˛, że uczestnictwo w imprezach sportowych jest najbardziej zwartym i spektakularnym rodzajem turystyki sportowej, wyraźnie świadcza˛cym o jej odmienności od poje˛ć jej pokrewnych. Imprezy te, o znacza˛cym zasie˛gu medialnym, a także dużej liczbie uczestników, zwłaszcza widzów, staja˛ sie˛ eventami na pograniczu sportu, pop kultury i rekreacji. W ramach turystyki eventów sportowych można wyróżnić jeszcze dwie jej podformy: forme˛ aktywna˛ (realizowana˛ przez zawodników) oraz bierna˛ (kibice)16. W Raporcie World Travel Market, opublikowanym podczas konferencji poświe˛conej turystyce sportowej w Londynie w 2011 roku podkreślono, że duże wydarzenia sportowe przycia˛gaja˛ czasem wie˛cej turystów niż pie˛kne plaże, zabytki i niezwykłe krajobrazy, a aż 80% miast i regionów, które goszcza˛ u siebie najwie˛ksze imprezy sportowe na świecie, zauważyło, że nie tylko sportowcy, ale i kibice coraz cze˛ściej staja˛ sie˛ typowymi turystami17. 14 P. Różycki, Zarys wiedzy o turystyce, Wydaw. „Proksenia”, Kraków, 2009, s. 25. W. W. Gaworecki, Turystyka sportowa, op. cit., s. 17.; Godlewski P., Turystyka eventowa kibiców sportowych, op. cit., s. 131-137. 16 Ibidem. 17 E. Malchrowicz-Mośko, Poje˛cie turystyki sportowej na tle polskiej tradycji terminologicznej, op. cit., s. 107. 156 Turystyka kulturowa sportu 261 Z kolei forma trzecia – sportowa turystyka kulturowa – polega na odbywaniu podróży motywowanych che˛cia˛ poznania dziedzictwa sportowego danego miejsca czy też zobaczenia słynnych atrakcji sportowych (np. muzeów sportu). H. Gibson18 dodaje do nich także: hale sportowe, hale sław sportu, parki wodne, a P. Godlewski wspomina też tutaj wizyty w słynnych obiektach sportowych, odwiedzanie miejsc rozgrywania różnych ważnych dla historii sportu wydarzeń sportowych oraz rozmaitego rodzaju epizody (z zakresu sportu), istotne z innych osobistych wzgle˛dów dla poszczególnych osób19. W terminologii angielskiej natomiast forma ta nazywana jest turystyka˛ sportowa˛ gwiazd i nostalgii (Celebrity and nostalgia sport tourism) i obejmuje wizyty w izbach pamie˛ci sławnych sportowców, salach i alejach sław oraz miejsc, w których bywali, a także polega na spotkaniach z ulubionymi czy wybitnymi sportowcami20. Nostalgie˛ z nazwy formy W.W. Gaworecki21 tłumaczy jako „pragnienie powrotu do ponownego przeżycia okresu z przeszłości”, a źródłem wielu ról nostalgii w turystyce sportowej określa „nostalgiczny urok sportu, turystyki i zwia˛zanego z tym doświadczenia społecznego”. Nostalgia przejawia sie˛ te˛sknota˛ albo za miejscem sportu czy artefaktem, albo za doświadczeniem społecznym. Trzy powyższe formy turystyki sportowej cze˛sto sie˛ na siebie nakładaja˛ ba˛dź jednocześnie wyste˛puja˛, albowiem tak amatorskie, jak i zawodowe uprawianie sportu może być poła˛czone ze zwiedzaniem obiektów i miejsc sportowych oraz udziałem w evencie sportowym (w charakterze widza lub zawodnika). Turystyka kulturowa sportu w literaturze na temat turystyki kulturowej Jak zostało wspomniane we wprowadzeniu, w zwartych polskich opracowaniach o turystyce kulturowej (które zacze˛ły pojawiać sie˛ od 2008 r.) niewiele do tej pory napisano na temat turystyki kulturowej sportu. Analiza czterech kluczowych z tego zakresu publikacji dała wyniki, które zaprezentowane zostały poniżej, lecz najpierw warto w tym miejscu przytoczyć definicje samej turystyki kulturowej po to, by móc zrozumieć jak wpisać wymiar treści sportowych w ten rodzaj turystyki. A. Mikos v. Rohrscheidt turystyka˛ kulturowa˛ nazywa „wszystkie grupowe lub indywidualne wyprawy o charakterze turystycznym, w których spotkanie uczest18 P. Godlewski, Turystyka eventowa kibiców sportowych, op. cit., s. 128-129. Ibidem, s. 134. 20 C. Hall, Adventure, Sport and Health Tourism, [w:] Special Interest Tourism, pod red. B. Weilwe, C. M. Hall, Bellhaven Press, Londyn 1992, s. 141-158. 21 W. W. Gaworecki, Turystyka sportowa, op. cit., s. 17. 19 262 Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko ników podróży z wytworami kultury (czyli z czymś, co odsyła ich do kultury jako rzeczywistości myślowej, a ich samych czyni interpretatorami owych wytworów), skutkuja˛ce jakościowym powie˛kszeniem ich wiedzy o niej i o zorganizowanym przez człowieka świecie otaczaja˛cym jako jej wytworze, jest zasadnicza˛ cze˛ścia˛ programu podróży lub stanowi rozstrzygaja˛cy argument dla indywidualnej decyzji o jej podje˛ciu lub wzie˛ciu w niej udziału”22. Według Światowej Organizacji Turystyki (UN WTO) turystyka kulturowa „zaspokaja ludzkie pragnienie doświadczania różnorodności, podnosza˛c przy tej okazji poziom kultury osobistej turystów oraz zapewniaja˛c im wzrost wiedzy, nowych doznań i różnych spotkań”23, natomiast dla specjalistów w zakresie turystyki R.W. McIntosha i Ch.R. Goeldnera turystyka kulturowa to „wszystkie aspekty podróży, dzie˛ki którym podróżuja˛cy ucza˛ sie˛ historii i poznaja˛ dziedzictwo kulturowe innych lub dowiaduja˛ sie˛ o współczesnych sposobach ich życia i myślenia”24. Wracaja˛c do kwestii uwzgle˛dniania (ba˛dź nie) treści odnosza˛cych sie˛ do sportu w podziałach form turystyki kulturowej, zauważa sie˛, że w publikacji A. Kowalczyka turystyka sportowa wymieniona została wśród wybranych form turystyki kulturowej, które według badacza ciesza˛ sie˛ „dużym, a czasami nawet rosna˛cym, zainteresowaniem ludzi żyja˛cych w społeczeństwach postindustrialnych”25. W opisie formy A. Kowalczyk odwołuje sie˛ zarówno do czynnego uprawiania sportu na pograniczu turystyki i rekreacji, jak i do „biernego udziału zainteresowanych sportem w różnego rodzaju zawodach i imprezach sportowych”26 – wymienia przy tym takie imprezy, jak: rozgrywki ligowe w piłce nożnej, futbolu amerykańskim, hokeju na lodzie i piłce koszykowej, imprezy narciarskie (głównie zwia˛zane z narciarstwem zjazdowym i skokami), igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata, regaty żeglarskie oraz wyścigi Formuły 1. T. Je˛drysiak27 wymienia natomiast uczestniczenie turystów kulturowych w imprezach kulturalnych, rozrywkowych i sportowych w ramach kulturowej turystyki miejskiej, przy czym przykłady podaje m.in. przy festynach sportowych – składaja˛ sie˛ na nie: płukanie złota, pływanie na „byle czym”, wyścigi drezyn czy rajdy zabytkowych pojazdów. 22 A. Mikos von Rohrscheidt, Turystyka kulturowa. Fenomen, potencjał, perspektywy, wyd. II, Wydaw. KulTour.pl, Poznań 2010, s. 42. 23 City Tourism & Culture. The European Experience. A Report of the World Tourism Organization and the Research Group of the European Travel Commission, World Tourism Organization, Madryt 2005, s. 123. 24 Ibidem. 25 A. Kowalczyk, Współczesna turystyka kulturowa – mie˛dzy tradycja˛ a nowoczesnościa˛, [w:] Turystyka kulturowa. Spojrzenie geograficzne, pod red. A. Kowalczyka, UW, Warszawa 2008, s. 42-43. 26 Ibidem. 27 T. Je˛drysiak, Turystyka kulturowa, PWE, Warszawa 2008, ss. 48, 69. Turystyka kulturowa sportu 263 U A. Mikosa v. Rohrscheidt28 z kolei turystyka do obiektów sportowych nie została w ogóle wspomniana, ale przy charakterystyce definicji turystyki kulturowej wymieniono – w obre˛bie składaja˛cych sie˛ na nia˛ wytworów kultury – także wydarzenia (w tym m.in. imprezy sportowe). W drugim wydaniu publikacji badacza29 pojawiły sie˛ już turystyka sportowa i turystyka olimpijska – badacz jednak jedynie je wymienił w grupie kilkunastu tzw. „innych form turystyki kulturowej”. Obszerniej temat potraktowała K. Buczkowska30, zawieraja˛c w swej publikacji opis formy nazwanej turystyka˛ olimpijska˛, która˛ zdefiniowała naste˛puja˛co: „Turystyka zwia˛zana z uczestnictwem w igrzyskach olimpijskich w charakterze widza jest specyficzna˛ forma˛ turystyki kulturowej, z czego niewiele osób zdaje sobie zapewne sprawe˛. Mimo głównego celu, jakim jest ogla˛danie wydarzeń sportowych i kibicowanie zawodnikom, igrzyska olimpijskie to także emocje o charakterze kulturowym, ponieważ: – każde igrzyska rozpoczynaja˛ sie˛ uroczystym otwarciem i kończa˛ uroczystym ich zamknie˛ciem, co w ostatnich latach przybiera niesamowity wymiar: imprezy te zawieraja˛ elementy kultury wysokiej i popularnej, ła˛cza˛ aspekty muzyczne, taneczne, teatralne itp., swa˛ obecnościa˛ uświetniaja˛ je wybitne osobistości ze świata kultury, a każda impreza ma swa˛ myśl przewodnia˛, odnosza˛ca˛ sie˛ do kultury lub historii; – podczas pobytu na igrzyskach turysta spotyka obywateli wie˛kszości krajów świata, ma kontakt z przedstawicielami różnych kultur, społeczności i religii (na terenie obiektów sportowych, w hotelach, restauracjach, środkach transportu publicznego); – wyjazd na igrzyska sprzyja poznaniu zabytków, kultury i innych kulturowych osobliwości kraju, w którym impreza sie˛ odbywa (nie bez celu jest organizowanie igrzysk za każdym razem w innym miejscu globu); – imprezom sportowym igrzysk towarzysza˛ od lat imprezy kulturalne o bardzo szerokim zasie˛gu i dużej różnorodności, ciesza˛ce sie˛ wśród turystów duża˛ popularnościa˛; – udział w igrzyskach daje turyście-widzowi poczucie uczestnictwa w dokonuja˛cym sie˛ procesie dziejowym (kulturowym), staje sie˛ on naocznym świadkiem jednoczenia sie˛ świata (przynajmniej przez te kilkadziesia˛t dni); – według W. Lipońskiego do dnia dzisiejszego organizatorzy kolejnych igrzysk odwołuja˛ sie˛ wre˛cz do idei ła˛czenia sportu z kultura˛ – szczególnie z literatura˛ 28 A. Mikos v. Rohrscheidt, Turystyka Kulturowa. Fenomen, potencjał, perspektywy, Wydaw. Milenium, Gniezno 2008. 29 Ibidem, s. 196-197. 30 K. Buczkowska, Turystyka kulturowa. Przewodnik metodyczny, Wydaw. AWF, Poznań 2008, s. 60-61. 264 Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko i sztuka˛ – pamie˛taja˛c, że była to „jedna z najtroskliwiej piele˛gnowanych idei Pierre’a de Coubertina”31. W cze˛ści poświe˛conej turystyce dziedzictwa kulturowego, odnosza˛cej sie˛ do zwiedzanych przez turystów zabytków ruchomych, te zwia˛zane z dziedzictwem sportowym nie zostały jednak przez K. Buczkowska˛ wskazane32. W późniejszej publikacji tej samej autorki33 pojawiła sie˛ już forma o nazwie: fanoturystyka (w tym turystyka olimpijska, sportów narodowych), której opis był naste˛puja˛cy: „Turystyka zwia˛zana z uczestnictwem w imprezach sportowych w charakterze widza (fanoturystyka), cze˛sto niesie w sobie też silny pierwiastek kulturowy. Przykładem turystyka igrzysk olimpijskich” – tu pojawiły sie˛ identyczne aspekty, jak wcześniej, a nowa˛, dodana˛ była naste˛puja˛ca: „fani igrzysk olimpijskich zwiedzaja˛ też muzea zwia˛zane z historia˛ i tradycja˛ tej imprezy”. Analiza literatury z zakresu turystyki sportowej oraz kulturowej pokazała, że konieczne jest stworzenie kompleksowej definicji zjawiska, jakim jest turystyka kulturowa sportu. Ła˛cza˛c wszystkie wcześniejsze sformułowania i stanowiska badaczy autorki niniejszego artykułu pokusiły sie˛ o naste˛puja˛ca˛ definicje˛: Turystyka kulturowa sportu polega na odbywaniu podróży motywowanych che˛cia˛ poznawania i doświadczania sportu jako fenomenu kultury w kontekście dziedzictwa kulturowego (i jego wielowiekowej historii) i/lub kultury współczesnej. Obejmuje zainteresowania turystów różnymi dyscyplinami sportu, imprezami/eventami o charakterze sportowo-kulturalnym, ludźmi sportu, miejscami i obiektami zwia˛zanymi ze sportem, sprze˛tem sportowym. Podejmowana jest zarówno przez osoby czynnie uprawiaja˛ce sport (zawodowo lub rekreacyjnie), jak i przez biernych fanów sportu. Realizowana jest poprzez takie aktywności w podróży, jak: – zwiedzanie miejsc i obiektów zwia˛zanych ze sportem: muzeów, izb pamie˛ci i wystaw (poświe˛conych sportom wybranych obszarów, dyscyplinom, sportowcom, trofeom i nagrodom, klubom sportowym), obiektów sportowych o znaczeniu historycznym lub symbolicznym – tak czynnych, jak i niedziałaja˛cych (hal sportowych, boisk, stadionów, ośrodków przygotowań olimpijskich, obiektów treningowych, siedzib klubów, miasteczek olimpijskich), domów sportowców, cmentarzy z grobami sportowców, wykopalisk archeologicznych ze śladami dawnych wydarzeń sportowych, sal i alei sław, miejsc, w których wytwarzany jest sprze˛t sportowy, galerii i muzeów sztuki, w których prezentowane sa˛ dzieła o tematyce sportowej (obrazy, rzeźby, plakaty, ksia˛żki), nowoczesnych obiektów sportowych (ze wzgle˛du na ich architekture˛ czy rozwia˛zania technologiczne) itp.; – udział w eventach sportowych różnej rangi (od mie˛dzynarodowych po lokalne), którym towarzyszy szeroka oprawa kulturalna – sa˛ wśród nich imprezy, 31 32 33 s. 55. W. Lipoński, Olimpizm dla każdego, Wydaw. AWF, Poznań 2000, s. 144. K. Buczkowska, Turystyka kulturowa..., op. cit., s. 81. K. Buczkowska, Cultural Tourism: Heritage, Arts and Creativity, Wydaw. AWF, Poznań, 2011, Turystyka kulturowa sportu 265 którym towarzyszy tematyczna ceremonia otwarcia lub zamknie˛cia (np. igrzyska olimpijskie, wybrane mistrzostwa świata), imprezy, które swymi korzeniami silnie zwia˛zane sa˛ z kultura˛ danego obszaru (festiwale, fiesty, festyny sportowe), imprezy, na których kibice (moga˛ nimi być też turyści) zapewniaja˛ program kulturalny strojami i wygla˛dem, śpiewem, tańcem, transparentami (mecze, turnieje, zawody), imprezy, które w swym programie maja˛ wyraźnie wydzielony program kulturalno-artystyczny o tematyce sportowej, traktowany równorze˛dnie z cze˛ścia˛ sportowa˛ imprezy; – udział w tematycznych spotkaniach i wykładach poświe˛conych wybranym aspektom sportu; – udział w spotkaniach ze sportowcami i działaczami sportowymi (trenerami, menadżerami klubów, członkami zwia˛zków sportowych) – zarówno czynnymi zawodowo, jak i tymi, którzy swe kariery zawodowe pokończyli przed laty oraz z członkami ich rodzin, przyjaciółmi, kolegami klubowymi, autorami ich biografii, aktorami graja˛cymi ich w filmach itp., a także z kibicami, komentatorami i dziennikarzami sportowymi; – udział w pokazach i/lub lekcjach gry sportów dawnych, narodowych lub tradycyjnych; – uczestniczenie wraz z ludnościa˛ lokalna˛ w ważnych dla nich wydarzeniach sportowych – ogla˛danie z nimi wydarzeń w telewizji, zabawa w pubach i na ulicach miast itp. Zainteresowanie sportem turyści kulturowi moga˛ dodatkowo uzupełniać: – nocuja˛c w hotelach sportowych czy klubowych, w hotelach i hostelach dawnych miasteczek olimpijskich, miejscach, w których nocowali znani im sportowcy; – jadaja˛c w restauracjach klubowych, lokalach tematycznie nawia˛zuja˛cych do sportu lub zawieraja˛cych sportowe trofea i pamia˛tki, należa˛cych do znanych sportowców lub takich, w których sportowcy bywaja˛ i sami sie˛ stołuja˛; – przywoża˛c z podróży pamia˛tki o tematyce sportowej, zakupione w odwiedzanych miejscach i obiektach sportowych czy podczas spotkań i eventów sportowych; – przemieszczaja˛c sie˛ z wykorzystaniem sprze˛tu sportowego np. rowerów, kajaków, nart biegowych, rolek, sań itp. (zależne jest to od zwiedzanego obszaru oraz tematyki i charakteru wyjazdu)34; 34 D. Kujawski nazwał takie aktywne poznawanie kultury usportowiona˛ turystyka˛ kulturowa˛, a jej specyfike˛ tłumaczył naste˛puja˛co: „forma wymagaja˛ca specjalnego przygotowania psychofizycznego, zahartowania i posiadania umieje˛tności posługiwania sie˛ specjalistycznym sprze˛tem w zmiennych warunkach (np. narty, rower górski), poła˛czonego z posiadana˛ wiedza˛ i dobrowolna˛ che˛cia˛ odwiedzenia miejsc o znaczeniu kulturowym, poznania kultury oraz wzbogacenia swego doświadczenia” (D. Kujawski, Śladami TOPR-owców” – projekt kulturowego szlaku turystycznego, praca licencjacka napisana pod kierunkiem K. Buczkowskiej w Zakładzie Kulturowych Podstaw Turystyki Wydziału TiR AWF w Poznaniu, Poznań 2010, s. 19). 266 Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko – wyjeżdżaja˛c na wolontariat, na eventy sportowo-kulturalne (pozwala to doświadczać je z innej strony i być cze˛ścia˛ ich tworzenia). Turystyka kulturowa sportu ła˛czy w sobie kilka form turystyki kulturowej, wśród których sa˛ przede wszystkim turystyka dziedzictwa kulturowego (tu przybiera postać turystyki kulturowej dziedzictwa sportowego), sentymentalna, muzealna, biograficzna i eventowa. Cechy turystyki kulturowej sportu i jej uczestników Cechy turystyki kulturowej sportu, które nigdzie do tej pory nie zostały opisane, autorki artykułu postanowiły zaprezentować, odnosza˛c sie˛ do najważniejszych cech turystyki kulturowej i turystów kulturowych, zawartych w publikacji K. Buczkowskiej, a opracowanych w 2008 roku na bazie szerokiej wieloje˛zycznej literatury35. Turystyka kulturowa to turystyka, w której jedynym lub dominuja˛cym elementem jest kultura: jej wytwory z przeszłości (szeroko rozumiane dziedzictwo kulturowe) oraz kultura współczesna i sposoby życia poszczególnych grup ludzi lub regionów. Elementy przeszłości, teraźniejszości i przyszłości sa˛ w przypadku tego rodzaju turystyki umieje˛tnie i „bezkolizyjnie” ła˛czone i przeplatane. Jest rodzajem turystyki, który nastawiony jest na prezentacje˛ i objaśnianie jakiejś wybranej kulturowej/kulturalnej idei. W przypadku turystyki kulturowej sportu tematyka odnosi sie˛ oczywiście do szeroko rozumianego sportu w kulturowym kontekście (dziedzictwa, sentymentu, znaczenia dla kultury czy historii). Turystyka kulturowa umożliwia turystom zdobywanie wiedzy, przy jednoczesnym doświadczaniu rozrywki i ekscytacji (turystyka kulturowa, podobnie jak cała turystyka poznawcza, kreowana jest bowiem w oparciu na dewizie „3 x E”: education, entertainment i emotions/excitement). Nie jest to trudne, zwłaszcza w sytuacji, gdy turysta sportowy ła˛czy zwiedzanie miejsc i obiektów sportowych z aktywnym udziałem w sporcie, i dodatkowo w evencie sportowym. Turystyke˛ kulturowa˛ wyróżnia specjalizacja i mnogość form przeznaczonych dla osób o ukierunkowanych, podobnych zainteresowaniach i cze˛sto zbliżonym poziomie intelektualnym, sta˛d też także turyści sportowi be˛da˛ na swej turystycznej drodze najcze˛ściej spotykać podobnych sobie ludzi. Wyjazdy kulturowe przebiegaja˛ w atmosferze tolerancji, poszanowania inności, próbach nawia˛zywania dialogu, jak najmniejszej ingerencji w odwiedzane środowisko i jego kulture˛. Sportowe imprezy, zwłaszcza te o światowym wymiarze, też od lat organizowane sa˛ w atmosferze pokoju, poszanowania kultur, apolityczności, 35 K. Buczkowska, Turystyka kulturowa..., op. cit., ss. 27-32, 39-40. Turystyka kulturowa sportu 267 równości, fair play36. W zwia˛zku z powyższym w turystyce kulturowej nie ma miejsca dla kibiców-chuliganów, którzy wszczynaja˛ bójki z kibicami innych drużyn czy dyscyplin oraz którzy niszcza˛ obiekty sportowe (i nie tylko sportowe). Turystyka kulturowa jest rozpoznawana mie˛dzy innymi po tym, że angażuje wszystkie pie˛ć zmysłów człowieka: wzrok, słuch, we˛ch, dotyk i smak, w zwia˛zku z czym podróżowanie i zwiedzanie może odbywać sie˛ na podstawie zasady: „Widze˛/Spostrzegam (zabytki, ludzi, nietypowe obiekty i wszystko inne co mnie otacza – a co dotyczy sportu) – Słysze˛/Słucham (dźwie˛ki, muzyke˛, rozmowy w innych je˛zykach – zwłaszcza podczas eventów sportowych) – Czuje˛/Wa˛cham (zapachy potraw, przypraw, miejsc – zwłaszcza podczas eventów sportowych) – Czuje˛/Dotykam (przedmioty, ludzi, materiały – w muzeach interaktywnych sportu, podczas spotkań ze sportowcami) – Czuje˛/Smakuje˛/Próbuje˛ (potrawy i ich składniki, przyprawy, napoje – poznaja˛c np. diete˛ sportowców)”. Żadna niepełnosprawność nie jest nawet w najmniejszym stopniu czynnikiem uniemożliwiaja˛cym podejmowanie tego rodzaju turystyki. W sporcie silnie obecni sa˛ dzisiaj zawodnicy niepełnosprawni, sta˛d też turyści tacy także w turystyce kulturowej sportu moga˛ z powiedzeniem uczestniczyć (tym bardziej, że coraz wie˛cej miejsc i imprez jest do tego przygotowanych). Kwestia˛, która w przypadku turystyki kulturowej ma duże znaczenie, jest czas, którego turyści na zwiedzanie przeznaczaja˛ dosyć dużo. Jest to możliwe, ponieważ turystyka kulturowa rezygnuje z pospiesznego pokazywania/ogla˛dania wielu obiektów na rzecz dogłe˛bnego poznania kilku wybranych (ich wygla˛du, cech charakterystycznych, historii, ludzi z nimi zwia˛zanych, ich istoty itp.). Turystyka kulturowa nie znosi pośpiechu, ponieważ tylko możliwość „delektowania” sie˛ danym miejscem przynosi wymierne – poznawcze efekty. Doskonale przekłada sie˛ to na zwiedzanie miejsc i obiektów sportowych, udział w sportowych eventach, a w szczególności na nostalgiczne sportowe podróże. Turysta kulturowy to z kolei osoba, która posiada dobry poziom wiedzy ogólnej, jest do wyjazdu merytorycznie przygotowana, nie wybiera tego rodzaju turystyki pod presja˛ otoczenia czy w wyniku panuja˛cej mody, ale w wyniku zainteresowań, pasji i kierowana wewne˛trzna˛ naturalna˛ potrzeba˛. Jest gotowa „zmierzyć sie˛” z wie˛ksza˛ i poważniejsza˛ dawka˛ kultury aniżeli jest to przy innych rodzajach turystyki, pragnie poznawać i doświadczać oraz wewne˛trznie sie˛ wzbogacać. Ma świadomość tego, że podróż kulturowa wymagać od niej be˛dzie intelektualnego, czynnego zaangażowania, nieustannej koncentracji, posiadania pewnej wiedzy, dobrej kondycji psychofizycznej, doświadczenia w podróżowaniu. Bez wahania można stwierdzić, że turysta sportowy zainteresowany sportem w kulturowym wymiarze cechy te posiada i na miano turysty kulturowego zasługuje. 36 Strona internetowa Polskiego Komitetu Olimpijskiego: http://www.olimpijski.pl/pl/pages/display/15323 268 Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko Zakończenie Turystyka sportowa oraz turystyka kulturowa to zdecydowanie jedne z ważniejszych rodzajów współczesnej turystyki. Choć pozornie wydawać by sie˛ mogło, że uczestnikami każdego z tych rodzajów turystyki sa˛ zapewne zupełnie inne osoby, to w rzeczywistości okazuje sie˛, że rodzaje te maja˛ ze soba˛ wiele wspólnego. Potwierdzeniem tego jest turystyka kulturowa sportu, która pozwala ła˛czyć zainteresowania sportem i kultura˛ jednocześnie, daja˛c turyście możliwość kompleksowego poznawania sportu w jego kulturowym kontekście, bawienia i radowania sie˛ sportem, spotkań z ludźmi sportu, pobytów w znacza˛cych obiektach i centrach sportowych oraz bycia świadkiem wielkich sportowych dokonań. To forma niezwykle ciekawa, która niewa˛tpliwie w kolejnych latach be˛dzie sie˛ intensywnie rozwijać. Literatura dodatkowa Alejziak W., Wielkie wydarzenia sportowe jako czynnik walki konkurencyjnej na globalnym rynku turystycznym, [w:] Turystyka jako czynnik wzrostu konkurencyjności regionów w dobie globalizacji, pod red. W. Gołembskiego, Wydaw. Akademii Ekonomicznej, Poznań 2008. Białk-Wolf A., Zwia˛zki mie˛dzy sportem i turystyka˛ w literaturze niemieckoje˛zycznej, [w:] Turystyka i sport dla wszystkich w promocji zdrowego stylu życia, pod red. W.W. Gaworeckiego, Z. Mroczyńskiego, Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku, Gdańsk 2008. Goła˛b-Andrzejak E., Turystyka sportowa w Polsce – stan i perspektywy rozwoju, [w:] Zarza˛dzanie polskim sportem w gospodarce wolnorynkowej, pod red. Z. Waśkowskiego, B. Sojkin, Wydaw. Akademii Ekonomicznej, Poznań 2011. Hadzik A., Szromek A.R., Mie˛dzynarodowe widowisko piłkarskie jako przykład globalizacji we współczesnej turystyce sportowej, [w:] Kultura fizyczna a globalizacja, pod red. Z. Dziubińskiego, P. Rymarczyk, Salezjańska Organizacja Sportowa Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2010. Hadzik A., Wybrane aspekty uczestnictwa w turystyce sportowej w kraju i regionie, [w:] Gospodarka turystyczna w XXI wieku: problemy i perspektywy rozwoju w skali regionalnej i lokalnej, pod red. S. Bosiackiego, Wydaw. AWF, Poznań 2008. Klisiński J., Turystyka sportowa jako dyscyplina akademicka i składowa zarza˛dzania sportem, [w:] Marketingowo o sporcie, pod red. H. Mruk, P. Jordanowskiego, P. Mateckiego, K. Kropielnickiego, Sport & Business Foundation, Poznań 2005. Łazorko K., Poje˛cie turystyki sportowej, „Biuletyn Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Turystyki w Cze˛stochowie”, Cze˛stochowa, 2007 nr 13-14. Słoniewski M., Turystyka sportowa podczas wielkich imprez sportowych na przykładzie Igrzysk XXVIII Olimpiady w Atenach, Rocznik Naukowy Wyższej Szkoły Turystyki i Rekreacji w Warszawie, Warszawa 2005. Turek M., Wielkie imprezy sportowe i ich długotermiowy wpływ na turystyke˛, w: Turystyka jako czynnik rozwoju społeczno-gospodarczego regionów europejskich, pod red. M. Turek, Europejska Szkoła Hotelarstwa, Turystyki i Przedsie˛biorczości – Szkoła Wyższa w Sopocie, Sopot 2007. Turystyka kulturowa sportu 269 Turystyka kulturowa sportu Streszczenie W artykule zaprezentowana została turystyka kulturowa sportu, która do tej pory nie doczekała sie˛ odre˛bnego opracowania. Autorki przedstawiły, jak to zagadnienie było dotychczas prezentowane w literaturze – zarówno tej z zakresu turystyki sportowej, jak i kulturowej oraz zaproponowały definicje˛ formy, uwzgle˛dniaja˛c w niej tzw.: turystyke˛ kulturowego dziedzictwa sportowego, turystyke˛ sportowej nostalgii oraz sportowa˛ turystyke˛ eventowa˛. Dodatkowo pokazały, jak turystyka kulturowa sportu wpisuje sie˛ w charakterystyke˛ form turystyki kulturowej. Słowa kluczowe: turystyka sportowa, turystyka kulturowa, turystyka kulturowa sportu, dziedzictwo kulturowe, sport. Cultural tourism of sports Summary In the article, cultural tourism of sports is presented which has not been the topic of any other article in Polish so far. The authors presented how this issue is presented in different publications concerning both sports tourism and cultural tourism. They also propounded a definition of this form, including: Sport Cultural Heritage Tourism, Celebrity and Nostalgia Sport Tourism and Sports Event Tourism. Finally, features concerning forms of cultural tourism have been presented in the context of cultural tourism of sports as one such form. Key words: sport(s) tourism, cultural tourism, sport cultural tourism, cultural heritage, sport. VACAT OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Rafał Warżała Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur w latach 2005-2012 Wprowadzenie Jedna˛ z podstawowych tendencji współczesnego świata jest jego nierównomierny rozwój w skali regionalnej. Znajduje on swój wymiar w strukturach zatrudnienia, nakładach inwestycyjnych i konsumpcji, a wie˛c w składowych, które powie˛kszaja˛ wartość produktu krajowego brutto. W Polsce, podobnie ja w innych państwach UE, przyczyna˛ nierównomierności w rozwoju regionalnym sa˛ zaszłości historyczne, kulturowe, a także czynniki naturalne, geograficzne. Najcze˛ściej osia˛gnie˛ty poziom rozwoju utożsamia sie˛ ze stopniem urbanizacji regionu lub jego uprzemysłowieniem czy ge˛stościa˛ zaludnienia itp. Biora˛c pod uwage˛ powyższe kryteria, można powiedzieć, że regiony Polski Wschodniej należa˛ do kategorii obszarów o najniższym poziomie rozwoju, nie tylko w Polsce, ale i w całej UE. Wynika to w szczególności z niskiej intensywności lokalizacyjnej przemysłu w tej cze˛ści kraju, który jednocześnie jest obszarem o wysokich walorach turystycznych. Sta˛d naturalnym i poża˛danym z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju kierunkiem jest da˛żenie do wzrostu znaczenia usług w tych regionach, w tym zwłaszcza usług turystycznych. Celem artykułu jest ukazanie znaczenia sektora turystycznego w gospodarce Warmii i Mazur przez pryzmat takich wielkości, charakteryzuja˛cych rynek turystyczny, jak: liczba odwiedzaja˛cych region, wartość wpływów dewizowych z turystyki, cel podróży odwiedzaja˛cych, udział zatrudnionych w turystyce, udział w nakładach inwestycyjnych. Znaczenie usług w gospodarce Usługi, choć towarzyszyły bytowi ludzkiemu od pocza˛tku, bardzo późno zostały uznane jako ważny element tworzenia wartości dodanej w gospodarce. 272 Rafał Warżała Pocza˛tek analizy ekonomicznej, dotycza˛cej znaczenia usług w gospodarce, znaleźć można w pracy Adama Smitha „Badania nad natura˛ i przyczynami bogactwa narodów”, gdzie autor wskazuje na dwa rodzaje wykonywanej pracy: produkcyjna˛ i nieprodukcyjna˛. Usługi, jako praca nieprodukcyjna, stanowiły wówczas znikoma˛ role˛ w gospodarce, sta˛d określenie ich takim mianem. Niektórym rodzajom usług nadano wyraz rzeczowy np. handel czy transport, traktowane jako działalność kupców i hurtowników. Pozostałe rodzaje usług były wg Smitha czynnościami, które nie tworzyły produktu społecznego, a pracownicy w nim zatrudnieni żyli na koszt innych, którzy tworzyli dobra materialne. W uje˛ciu Smitha działalność usługowa była synonimem nieróbstwa, pasożytnictwa i próżniactwa1. Diametralnie odmienny pogla˛d na temat roli i znaczenia usług w gospodarce prezentował J.B. Say. Według niego każda pożyteczna działalność ludzka stanowi bogactwo narodu i powinna być przedmiotem badań nauk ekonomicznych. Produkty niematerialne, jak nazywał usługi, sa˛ konsumowane z chwila˛ ich wytworzenia. Zaspokajaja˛ one konkretne potrzeby społeczne i sa˛ powia˛zane z przepływem pienia˛dza. Właśnie ta teza stała sie˛ przedmiotem dalszych badań, interpretacji i analiz późniejszych teoretyków ekonomii2. Ze wzgle˛du na stale rozwijaja˛cy sie˛ sektor usług istnieje wiele definicji tego terminu. Jedno z pierwszych określeń wskazuje, że „usługa to wszystko, co nie jest płynne, ani stałe”3. Oskar Lange (1969) usługami nazywa wszystkie czynności zwia˛zane bezpośrednio lub pośrednio z zaspokajaniem potrzeb ludzkich, ale nie służa˛ce do wytwarzania produktów. Inna definicje˛ usługi, akceptowana˛ przez American Marketing Association (Amerykańskie Stowarzyszenie Marketingu), sformułował W. J. Stanton, określaja˛c ja˛ jako „odre˛bnie wyste˛puja˛ca˛ działalność, nie maja˛ca˛ charakteru materialnego, dostarczaja˛ca˛ określonych korzyści, które nie sa˛ koniecznie zwia˛zane ze sprzedaża˛ produktów i usług”4. Definicje˛ usług można znaleźć w publikacjach Głównego Urze˛du Statystycznego. Stosownie do obowia˛zuja˛cej Klasyfikacji Wyrobów i Usług, poje˛cie to oznacza5: „1. Wszelkie czynności świadczone na rzecz jednostek gospodarczych prowadza˛cych działalność o charakterze produkcyjnym, nietworza˛ce bezpośrednio nowych dóbr materialnych, tzn. usługi dla celów produkcji. 2. Wszelkie czynności świadczone na rzecz jednostek gospodarki narodowej oraz na rzecz ludności, przeznaczone dla celów konsumpcji indywidualnej i zbiorowej”. 1 M. Daszkowska, Usługi. Produkcja, rynek, marketing. PWN Warszawa 1998, s. 6 Ibidem, s. 8. 3 C. Judd, The case for redefining services. Journal of Marketing, January 1964, s. 58. 4 A. Styś (red.), Marketing usług, PWE Warszawa 2003, s. 37. 5 A. Czubała, A. Jonas, T. Smoleń, Marketing usług. Wolters Kluwer Polska, Oficyna Ekonomiczna Kraków 2006, s. 14. 2 Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur... 273 Turystyka jest zjawiskiem złożonym, obejmuja˛cym zmienna˛ liczbe˛ dóbr i usług. Jest forma˛ aktywności gospodarczej angażuja˛ca˛ znaczna˛ cze˛ść społeczeństwa. Turystyka ła˛czy ze soba˛ wiele sektorów gospodarki, które popychane przez siły rynku, kontrolowane przez przepisy prawne i określane przez ogólne warunki ekonomiczne, tworza˛ coraz wie˛ksza˛ wartość PKB. Definicja turystyki ulegała ewolucji w miare˛, jak pojawiały sie˛ nowe zjawiska i procesy o charakterze społecznym i ekonomicznym. Definicje turystyki zmieniały sie˛ w czasie oraz były zależne od tego, jaka dyscyplina naukowa ja˛ definiowała. Współcześnie turystyka postrzegana jest jako rodzaj działalności gospodarczej, z jednej strony przynosza˛cej zysk, a z drugiej – zaspokajaja˛cej potrzeby zwia˛zane z czasem wolnym i podróża˛. Tak rozumiana turystyka stała sie˛ przedmiotem badań nauk ekonomicznych i nauk o organizacji i zarza˛dzaniu. Analizuja˛c wielość usług zwia˛zanych z turystyka˛, można stwierdzić, że nie ma takich usług, które nie mogłyby być potrzebne w zwia˛zku z istnieniem tej dziedziny gospodarki. Można wysnuć teze˛, że im dłuższy pobyt w miejscu wypoczynku, tym liczba, zakres usług lub prawdopodobieństwo wysta˛pienia ich potrzeby jest wie˛ksze. Usługi podstawowe, świadczone w zwia˛zku z turystyka˛, składaja˛ sie˛ głównie z usług materialnych (transport, wyżywienie i nocleg). Przy okazji świadczenia usług podstawowych istnieje popyt na usługi niematerialne (informacyjne, prawne, finansowe, ubezpieczeniowe). W przypadku usług komplementarnych podstawowe znaczenie maja˛ usługi niematerialne skierowane na osobe˛. Determinanty rozwoju regionalnego w literaturze Od przełomu lat 60. i 70. można zaobserwować trwaja˛cy do dziś proces upodmiotowienia regionów, postrzeganych coraz cze˛ściej jako autonomiczny układ gospodarczy i społeczny. Wia˛że sie˛ to z lansowana˛ przez organy UE tendencja˛ do podnoszenia rangi regionu w układzie administracyjnym i gospodarczym tego ugrupowania. Jednocześnie zacze˛ły narastać problemy towarzysza˛ce koncepcji rozwoju endogenicznego. Głównym z nich jest nierównomierne tempo rozwoju gospodarczego poszczególnych obszarów, czego skutkiem jest poste˛puja˛ca dywergencja w tym zakresie. Badania przeprowadzone w gospodarce amerykańskiej wskazuja˛, że niektóre regiony stale wyprzedzaja˛ lub powtarzaja˛ z opóźnieniem zmiany cykliczne zachodza˛ce w całej gospodarce6. Ponadto stwierdzono, że regiony najsilniejsze sa˛ mniej wrażliwe na zmiany ogólnokrajowej koniunktury, zaś obszary słabo roz6 M. P. Niemira, P. A. Klein, Forecasting Financial and Economic Cycles, John Wiley&Sons, New York 1994, s. 327. 274 Rafał Warżała winie˛te przechodza˛ zmiany w sposób bardziej gwałtowny. Drugim ważnym wnioskiem z badań, jest twierdzenie, iż regiony o bardziej złożonej strukturze sa˛ mniej wrażliwe, a regiony o tzw. monokulturze gospodarczej, bardziej podatne na kryzysy ekonomiczne. Powyższe argumenty stanowia˛ asumpt do analizy wpływu turystyki na stan gospodarki w regionie wzgle˛dnie słabo rozwinie˛tym, jakim jest województwo warmińsko-mazurskie. Polityka gospodarcza to świadome i celowe oddziaływanie władz państwowych oraz instytucji i organizacji mie˛dzynarodowych na gospodarke˛ – jej dynamike˛, strukture˛, funkcjonowanie i stosunki ekonomiczne (Winiarski 2006, s. 18). Jeśli celem oddziaływania polityki gospodarczej ma być osia˛gnie˛cie zakładanej dynamiki wzrostu i struktury gospodarczej, to polityka ta musi uwzgle˛dniać fakt przestrzennego zróżnicowania rozwoju gospodarczego. Aktywna postawa państwa w zakresie wspierania rozwoju ekonomicznego w układzie terytorialnym nazywa sie˛ polityka˛ regionalna˛ państwa. Polityka regionalne nadaje terytorialne wymiary ogólnej polityce rozwoju gospodarczego7. Przyjmuja˛c założenie, że podstawa˛ rozwoju gospodarczego sa˛ głównie czynniki o charakterze endogennym, co jest zgodne z nowymi koncepcjami rozwoju gospodarczego, należy stwierdzić, że poziom i dynamika rozwoju gospodarczego całego kraju sa˛ determinowane poprzez procesy rozwoju jego regionów. W literaturze wskazuje sie˛ nawet, że rozwój gospodarki krajowej nie może być stymulowany w inny sposób, niż poprzez wspieranie rozwoju tworza˛cych ja˛ gospodarek regionalnych8. Te z kolei nie be˛da˛ w stanie sie˛ rozwijać w sposób trwały i zrównoważony bez uwzgle˛dnienia czynników endogennych9. Z tego wzgle˛du szczególnego znaczenia nabiera analiza przestrzennych dysproporcji rozwoju gospodarczego regionów oraz czynników go determinuja˛cych. Mimo podejmowanych w ramach polityki gospodarczej Unii Europejskiej, a także przez poszczególne państwa narodowe polityki spójności ekonomicznej, zaobserwować można raczej procesy regionalnej polaryzacji a nie integracji 10. Różnice te sa˛ widoczne nie tylko w nowych państwach członkowskich UE, ale także wśród państw tzw. „starej pie˛tnastki”, gdzie proces realizacji polityki gospodarczej na szczeblu regionalnym jest znacznie dłuższy. 7 B. Winiarski B., Polityka gospodarcza, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006, s. 278. U. Markowska-Przybyła, Czynniki wpływaja˛ce na rozwój regionu w Polsce na przełomie wieków, [w:] Rola aglomeracji miejskiej w rozwoju regionu pod red. K. Szołka, Wydawnictwo Katedry Polityki Ekonomicznej i Europejskich Studiów Regionalnych Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we Wrocławiu, Wrocław 2001, s. 165. 9 R. Domański, A. Marciniak, Sieciowe koncepcje gospodarki miast i regionów, Polska Akademia Nauk, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, Warszawa 2003, s. 133-134. 10 J. Szlachta, Polityka spójności Unii Europejskiej po roku 2006, http://europa.edu.pl/portal/index/strony?mainSP=articles&mainSRV=europa&methid=260483499&page=attachement&aid=286&lat ch=0, 27.11.2012 r. 8 Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur... 275 Wspomniany wcześniej stopniowy wzrost zainteresowania nauk ekonomicznych problemami rozwoju regionalnego ma także swoje uzasadnienie praktyczne. Wia˛że sie˛ to z jednej strony z propagowaniem tego modelu podejścia do problematyki rozwoju na obszarze państw Unii Europejskiej, z drugiej zaś ze swego rodzaju „renesansem lokalności” w aspekcie administracyjnym i w kwestii zarza˛dzania podmiotami gospodarczymi. W literaturze wskazuje sie˛ na przyczyny ewolucji podejścia do problematyki rozwoju przestrzennego11: – reakcja na dominuja˛ca˛ wcześniej „obsesje˛” wzrostu gospodarczego; – nieelastyczność wielkich struktur gospodarczych; – zagrożenie dla środowiska, powoduja˛ce konieczność opracowania programów ekorozwoju; – ograniczenie przez rozwój endogeniczny, naśladowczego przejmowania wzorów egzogennych przez społeczności lokalne; – narastaja˛cy krytycyzm wobec państwa opiekuńczego; – centralizacja władzy powoduja˛ca zanik demokracji i zniewolenie przez państwo. W odpowiedzi na powyższe argumenty zostały uruchomione procesy maja˛ce istotny wkład w tworzenie koncepcji rozwoju endogenicznego, w uwzgle˛dnieniem potencjału ekonomicznego poszczególnych regionów. Pierwszy z nich wia˛że sie˛ z nowym podejściem do problemu lokalizacji przedsie˛biorstw. Drugim jest koncepcja rozwoju obszarów metropolitalnych i jej wpływ na gospodarke˛ regionów. Trzecim procesem jest upodmiotowienie sie˛ społeczności lokalnych i zwia˛zane z tym rosna˛ce zapotrzebowanie na kreowanie własnego wizerunku przez władze samorza˛dowe regionów. Już w latach 30. XX w. zmiany dotycza˛ce dynamiki rozwoju społeczno-gospodarczego świata powodowały określone konsekwencje w uje˛ciu regionalnym. Ich efektem było z jednej strony znaczne przyspieszenie tempa rozwoju społeczno-gospodarczego państw narodowych, zaś z drugiej strony – wzrost dysproporcji regionalnych wewna˛trz gospodarek tych państw. Klasycznym przykładem takiego scenariusza rozwoju sa˛ kraje europejskie, które pocza˛tkowo samodzielnie próbowały prowadzić polityke˛ gospodarcza˛ zmierzaja˛ca˛ do zmniejszenia dysproporcji regionalnych, a od lat 70. kontynuowały ten proces w ramach realizowanej na szczeblu ponadnarodowym polityki regionalnej, finansowanej w ramach wspólnego ugrupowania, jakim była ówczesna EWG. Również w Stanach Zjednoczonych w latach 70. ubiegłego wieku dostrzeżono potrzebe˛ monitorowania rozwoju regionów z uwagi na rosna˛ce dysproporcje w tym zakresie w uje˛ciu przestrzennym. Wbrew powszechnym oczekiwaniom wysoka dynamika rozwoju społeczno-gospodarczego państw po II wojnie światowej nie sprzyjała regionalnej konwergencji, ale wzmacniała procesy dywergencji. Również zmiany techno11 B. Jałowiecki, Rozwój lokalny, WGiSR, UW, Warszawa 1989, s. 79. 276 Rafał Warżała logiczne i strukturalne w zakresie wytwarzania PKB, poprzez wzrost znaczenia usług i zmniejszenia udziału przemysłu, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów. Nadal podstawowymi przyczynami utrzymywania sie˛ dysproporcji przestrzennych były: peryferyjne położenie regionów zacofanych, niewystarczaja˛ce zasoby kapitału, niski poziom kwalifikacji zawodowych ludności oraz niewystarczaja˛cy poziom rozwoju infrastruktury, w stosunku do potrzeb regionalnej gospodarki12. W myśl teorii lokalizacji działalności o rozwoju terytorium decyduja˛ przedsie˛biorstwa wybieraja˛ce lub też nie dany region jako miejsce swojego funkcjonowania13. Tym samym wykorzystuja˛ one tzw. rente˛ położenia, różnicuja˛ca˛ lokalizacje˛ produkcji jako podstawe˛ określenia miejsca działalności. Podstawa˛ tej korzyści sa˛ oszcze˛dności w kosztach produkcji14. Jak pokazuja˛ wyniki najnowszych badań, pochodna˛ wskazanych czynników zróżnicowania regionalnego jest nierównomierne rozmieszczenie przedsie˛biorstw w skali ogólnokrajowej. O lokalizacji działalności gospodarczej obecnie decyduja˛ wcia˛ż koszty transportu oraz pracy, jednak coraz cze˛ściej pojawiaja˛ sie˛ dodatkowe elementy, jak jakość siły roboczej, obecność zaplecza naukowego, poziom podatków, przyjazny klimat dla prowadzenia działalności gospodarczej czy dogodne warunki życia dla menedżerów. Taka koncepcja uwarunkowań lokalizacji działalności gospodarczej wpisuje sie˛ w proces deregulacji gospodarki światowej, której skutkiem jest specjalizacja oraz rozwój gospodarki opartej na wiedzy15. Dokonuja˛cy sie˛ systematycznie poste˛p techniczny powodował dalsze zmniejszanie roli tradycyjnych czynników lokalizacji (koszty transportu i siły roboczej). Jednocześnie zmniejszeniu uległo zapotrzebowanie na surowce produkcyjne, co zaowocowało spadkiem ich cen i kryzysem krajów rozwijaja˛cych sie˛. Recepta˛ tych państw (południowo-wschodnia Azja) na zmiany sposobu funkcjonowania gospodarki światowej, stały sie˛ bezpośrednie inwestycje zagraniczne16. Drugim modelem rozwoju endogenicznego jest koncepcja rozwoju obszarów metropolitalnych i jej wpływ na gospodarke˛ regionów. Jako jedna˛ z pierwszych prób uchwycenia zależności pomie˛dzy rozwojem miast i jego regionalnym zapleczem była teoria renty położenia J.H. von Thünenena. Zgodnie z ta˛ koncepcja˛ miasto było przede wszystkim źródłem popytu na artykuły żywnościowe wytwarzane w jego najbliższym otoczeniu, ale także jedynym 12 D. Czykier-Wierzba, Finansowanie polityki regionalnej w Unii Europejskiej, Twigger, Warszawa 2003, s. 31. 13 D. Stawasz, Współczesne uwarunkowania rozwoju polskich regionów, Wydawn. UŁ, Łódź 2000, s. 27. 14 W. Budner, Lokalizacja przedsie˛biorstw. Aspekty ekonomiczno-przestrzenne i środowiskowe, Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 2003. 15 Z. Przygodzki, Konkurencyjność regionów, [w:] J. Cha˛dzyński, A. Nowakowska, Z. Przygodzki, Region i jego rozwój w warunkach globalizacji, Wydawnictwo CeDeWu, Warszawa 2007. 16 M. Herbst, Koniunktura gospodarcza metropolii. Wydawnictwo Naukowe „Scholar”, Warszawa 2003, s. 105; Z. Przygrodzki, op. cit., s. 128. Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur... 277 miejscem zaopatrzenia w artykuły przemysłowe i środki produkcji niezbe˛dne w produkcji rolnej. Sta˛d kierunki oddziaływania miasta na sytuacje˛ ekonomiczna˛ otaczaja˛cego je regionu miały charakter sprze˛żenia zwrotnego17. W swych badaniach Thünen opisywał oddziaływanie dużych ośrodków miejskich w stymulowaniu rozwoju regionu. W literaturze wskazuje sie˛ również, że nie tylko duże miasta, ale także mniejsze ośrodki moga˛ pełnić funkcje lokalnych biegunów wzrostu. Podobnie jak wie˛ksze ośrodki moga˛ one stanowić źródło popytu na siłe˛ robocza˛ oraz dochodów dla najbliżej położonych terenów; świadcza˛cych szereg usług o charakterze administracyjnym oraz stanowia˛cych główne rynki zbytu dla towarów wytwarzanych w jego najbliższym otoczeniu. Silnie i dobrze rozwinie˛ta sieć mniejszych ośrodków oraz rozbudowane powia˛zania pomie˛dzy nimi sa˛ równie ważne dla rozwoju gospodarki regionalnej, jak istnienie dużego ośrodka miejskiego pełnia˛cego role˛ regionalnego bieguna rozwoju. Według I. Friedmana rozwój regionalny jest procesem o charakterze cia˛głym, w trakcie którego zmieniaja˛ sie˛ relacje mie˛dzy centrum a jego peryferiami. Friedman dzieli region na cztery obszary18: – centrum wzrostu (Urban Field); – obszary przechodza˛ce transformacje˛ dodatnia˛ (upward transition), które doświadczaja˛ pozytywnej migracji siły roboczej i gdzie obserwuje sie˛ zapotrzebowanie na nowy kapitał; – obszary przechodza˛ce transformacje˛ ujemna˛ (downward transition), z których naste˛puje odpływ siły roboczej i gdzie obserwuje sie˛ nadwyżki kapitału; – obszary zaplecza (resource frontier), eksploatowane jako źródła surowców naturalnych. Jak pokazały badania przeprowadzone na przykładzie amerykańskich miast, aby dany ośrodek miejski mógł efektywnie oddziaływać na otaczaja˛cy go region i stymulować jego rozwój musi mieć ono co najmniej 250 tys. mieszkańców. Nie jest wykluczone, że w innych warunkach gospodarczych wielkość ta mogłaby być nieco niższa, co nie zmienia faktu, że tylko relatywnie duże ośrodki miejskie moga˛ być motorami rozwoju dla otaczaja˛cego go obszaru19. Ośrodki miejskie stanowia˛ jeden z najistotniejszych elementów wewne˛trznego potencjału rozwojowego regionu. Ich znaczenie jest tym wie˛ksze, im mniejsza˛ role˛ maja˛ inne czynniki endogenne, takie jak: położenie geograficzne czy zasoby surowcowe. System ośrodków miejskich stanowi zasadniczy element regionalnego 17 M. Bogdański, Regionalne uwarunkowania rozwoju gospodarczego w Polsce, praca doktorska obroniona na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2010. 18 M. Herbst, op. cit., s. 108. 19 N. M. Hansen, How regional policy can benefit from economic theory, Growth and Change, vol. 1, Issue 1/2001. 278 Rafał Warżała systemu społeczno-gospodarczego. Za jego udziałem odbywa sie˛ wyznaczanie lokalizacji działalności gospodarczej, kształtowanie warunków materialnych życia ludzi. Ewentualne różnice w stopniu jej rozwoju sa˛ niekorzystne z punktu widzenia regionalnej konwergencji. Dopiero policentryczny układ miast sprzyja zarówno efektywności gospodarczej, jak i równości społecznej oraz zrównoważonemu gospodarowaniu zasobami przyrodniczymi i energetycznymi20. Przedstawiciele nowszych teorii rozwoju regionalnego, w tym przede wszystkim funkcjonuja˛cych w ramach tzw. nowej geografii ekonomicznej (NGE), podkreślaja˛ z kolei obiektywny charakter przestrzennej polaryzacji rozwoju gospodarczego. Dynamika procesów rozwojowych uwarunkowana jest przede wszystkim czynnikami o charakterze endogennym, a ponieważ każdy region musi, co wynika z jego definicji, wyróżniać sie˛ odmiennymi czynnikami określaja˛cymi warunki funkcjonowania podmiotów gospodarczych zlokalizowanych na jego terenie, to naturalne jest, że pewne obszary rozwijaja˛ sie˛ szybciej od innych. Według P. Krugmana tendencja do przestrzennej koncentracji działalności, która jest najistotniejsza˛ przyczyna˛ regionalnych dysproporcji gospodarczych, jest szczególnie silna w dużych miastach i na obszarach metropolitalnych. Dzieje sie˛ tak, ponieważ podmioty zlokalizowane w metropoliach maja˛ możliwość osia˛gnie˛cia korzyści skali poprawiaja˛cych ich konkurencyjność i efektywność funkcjonowania21. Trzecim procesem w ramach rozwoju endogenicznego jest upodmiotowienie sie˛ społeczności lokalnych i zwia˛zane z tym rosna˛ce zapotrzebowanie na kreowanie własnego wizerunku przez władze samorza˛dowe regionów. Proces decentralizacji władzy państwowej, be˛da˛cy podstawa˛ ustrojowa˛ polityki regionalnej, wia˛zał sie˛ od strony instytucjonalnej z budowa˛ samorza˛dności terytorialnej. Jednak sama decentralizacja ma znacznie szerszy i bardziej skomplikowany wymiar. Dzie˛ki stworzeniu warunków do budowania samorza˛dności terytorialnej, społeczności lokalne poczuły swoja˛ podmiotowość po latach traktowania ich jako poddanych omnipotentnego państwa22. Wprawdzie pierwsze zmiany w zakresie tworzenia podstaw samorza˛du terytorialnego stworzyła ustawa z dnia 8 marca 1990 r., jednak obejmowała ona swym zasie˛giem tylko najmniejsze terytorialnie obszary, tj. gminy. Nie stwarzało to jednak możliwości realizowania polityki regionalnej, odpowiadaja˛cej wyzwaniom zwia˛zanym ze stowarzyszeniem, a w perspektywie – członkostwem w Unii Europejskiej. 20 P. Korcelli, Podstawowe we˛zły układu osadniczego w Polsce na tle europejskiego systemu osadniczego (Aglomeracje-Metropolie), [w:] Rola polskiej przestrzeni w integruja˛cej sie˛ Europie, Biuletyn, Zeszyt 233 pod red. T. Markowskiego, A. Stasiaka, PAN, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, 2007. 21 P. Krugman, First Nature, Second Nature, and Metropolitan Location, Journal of Regional Science, 1993, vol. 33(2), s. 129-144. 22 D. Waldziński, Polityka regionalna w Polsce w procesie przemian kulturowo – cywilizacyjnych, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2005. 279 Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur... Znaczenie turystyki w gospodarce Polski Turystyka odgrywa istotna˛ role˛ w gospodarkach poszczególnych krajów i nie zawsze jest ona adekwatna do udziału tych krajów w światowym ruch turystycznym. Przykładem sa˛ państwa o relatywnie niewielkim udziale w światowym ruchu turystycznym, w których jednocześnie turystyka odgrywa istotna˛ role˛ gospodarcza˛. Zestawienie wybranych państw zaprezentowane w tabeli 1 świadczy o istnieniu powyższej prawidłowości. Poza mniejszymi państwami zwraca uwage˛ pozycja Hiszpanii – kraju o jednym z najwyższych na świecie wskaźników odwiedzaja˛cych, który jednocześnie posiada alternatywne dla turystyki gałe˛zie gospodarki, stanowia˛ce istotne źródło rozwoju gospodarczego (rolnictwo, przemysł, budownictwo). Tabela 1 Znaczenie turystyki w gospodarce wybranych krajów w 2011 r. Kraj Polska Czechy Słowacja Słowenia Kazachstan Łotwa Litwa Rumunia Hiszpania TGDP/GDP1 TEXP/EXP2 TIMP/IMP3 2,1 3,2 2,76 4,70 1,9 1,87 2,6 2,18 11,3 2,5 4,7 4,5 9,8 2,4 8,9 3,3 5,4 19,4 – 3,0 2,7 6,5 3,3 5,9 5,1 – 5,4 1 TGDP/GDP – udział turystycznego PKB w ła˛cznym PKB kraju TEXP/EXP – udział eksportu turystycznego w eksporcie ogółem 3 TIMP/IMP – udział importu turystycznego w imporcie ogółem Żródło: United Nations World Tourism Organisation. www.unwto.org 19.05.2013 r. 2 Nie zawsze jednak turystyka jest podstawowa˛ gałe˛zia˛ gospodarki krajów maja˛cych duże wpływy z turystyki. Tak jest np. w USA czy Francji, gdzie gospodarka jest rozbudowana i zróżnicowana, a turystyka jest jej elementem. W skali świata stosunek wpływów z turystyki do całej wartości eksportu wynosi tylko 7%, co spowodowane jest dynamicznym rozwojem innych gałe˛zi. Należy mieć na uwadze fakt, iż wiele krajów atrakcyjnych turystycznie jest jednocześnie zaliczanych do grona państw rozwijaja˛cych sie˛ (developing countries). Sta˛d wartość produktu turystycznego tych państw jest wyceniany według cen lokalnych, tj. zazwyczaj niższych od podobnych usług w krajach wysoko rozwinie˛tych. Eksport turystyki jest dość silnie skoncentrowany. Około 60% światowych wpływów z turystyki przypada na takie kraje, jak: USA, Francja, Hiszpania, Włochy, Wielka Brytania, Niemcy i Szwajcaria. Równocześnie te kraje oraz Kanada, Japonia i Holandia stanowia˛ ła˛cznie około 65% globalnych wydatków na turystyke˛. 280 Rafał Warżała Turystyka stanowi też bardzo ważny segment rynku pracy – na świecie żyje z turystyki 11% ogółu zatrudnionych, 2-krotnie wie˛cej osób niż w rolnictwie. W USA w obsłudze ruchu turystycznego pracuje 6 mln ludzi, a w rolnictwie, leśnictwie i przemyśle wydobywczym ła˛cznie 4,4 mln. W Austrii w turystyce zatrudnionych jest 14 % ogółu pracuja˛cych. Według danych Instytutu Turystyki w cia˛gu III kwartałów 2012 r. ogólna liczba przyjazdów turystów po spadku do 13 mln w 2008 roku i do 11,9 mln w 2009 roku, wzrosła do poziomu 11,4 mln osób. Stabilizacji liczby przyjazdów można oczekiwać z Niemiec, po spadku w 2009 roku. Przyjazdy sa˛siadów ze wschodu znacznie spadły w 2008 roku, po wejściu Polski do strefy Schengen. Straty te sa˛ już w pewnym stopniu niwelowane. Stosownie do danych GUS w cia˛gu ośmiu miesie˛cy 2012 roku z obiektów zakwaterowania zbiorowego korzystało o 12,3% wie˛cej cudzoziemców niż w tym samym okresie 2011 roku. Liczba udzielonych im noclegów wzrosła o 11,7%. Analizuja˛c zmiany według miesie˛cy, można zauważyć zmienne, ale wysokie tempo wzrostu. Do krajów o najwie˛kszym wzroście liczby korzystaja˛cych z bazy noclegowej należa˛ nasi sa˛siedzi ze wschodu: Rosja, Białoruś i Ukraina (ła˛cznie aż o 40%). Spośród krajów europejskich wyróżniaja˛ sie˛ ponadto: Irlandia, Grecja, Portugalia (efekt Euro 2012) oraz Norwegia, Szwajcaria, Czechy i Łotwa. Z krajów pozaeuropejskich zwraca uwage˛ znaczny wzrost liczby gości z Brazylii, Indii, Australii i Kanady. Natomiast liczba przyjazdów obywateli Hong-Kongu i Chin uległa, jako jedna z nielicznych, obniżeniu. Wyniki uzyskane w trzech kwartałach 2012 roku wskazuja˛ na utrwalenie struktury przyjazdów według typów podróży. Wyja˛tkiem w tym zakresie jest udział przyjazdów biznesowych, który nieco zmalał. Jeśli jednak wyrazimy wielkość segmentu podróży służbowych w liczbach bezwzgle˛dnych, okaże sie˛, że zmian nie ma: w trzech kwartałach 2011 i 2012 roku liczba przyjazdów biznesowych wyniosła około 2,8 mln. Liczba przyjazdów w celach typowo turystycznych wzrosła z 2,5 mln do 2,7 mln. Wie˛cej zmian wysta˛piło w przypadku poszczególnych krajów lub grup krajów. W grupie krajów „starej Unii” (poza Niemcami) nasta˛pił wzrost udziału przyjazdów turystyczno-wypoczynkowych i spadek podróży służbowych. Odwrotnie jest w grupie krajów „nowej Unii”. Niemcy nieco ograniczyli przyjazdy typowo turystyczne i w wie˛kszym stopniu – przyjazdy na zakupy. Wzrost udziału „innych celów” wśród Niemców i pozostałych krajów „starej Unii” należy wia˛zać z uczestnictwem w czerwcowych Mistrzostwach Europy. Jeśli idzie o grupe˛ „głównych krajów zamorskich”, widzimy wzrost udziału przyjazdów prywatnych (turystyczno-wypoczynkowe i odwiedziny krewnych lub znajomych), a spadek – przyjazdów służbowych. W badanym okresie 2012 roku średnia długość pobytu turystów w Polsce wyniosła ok. 3,8 noclegu (nieco mniej niż w 2011 r.). Do 5 noclegów wzrosła długość pobytu turystów z krajów tzw. starej UE, a do 13,4 – z głównych krajów 281 Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur... 0 200 400 600 800 1000 Ogó³em* Niemcy Ukraina Bia³oruœ Litwa Czechy Rosja S³owenia Wêgry Austria Skandynawia Francja Belgia W³ochy Holandia W. Brytania Kraje zamorskie** 3 kwarta³y 2012 3 kwarta³y 2011 3 kwarta³y 2010 3 kwarta³y 2009 Wykres 1. Przecie˛tne wydatki turystów na osobe˛ w okresie styczeń-wrzesień w USD (według krajów) ** Kraje zamorskie: Australia, Japonia, Kanada, Korea Płd. i USA. Źródło: badania konsorcjum firm: Activ Group i Instytut Turystyki, I-IX 2012 r., www.intur.com.pl, data pobrania 16.06.2013 r. zamorskich. Reguła, że przyjazdy droga˛ lotnicza˛ wia˛ża˛ sie˛ z dłuższym pobytem w Polsce potwierdziła sie˛ i tym razem (6,3 noclegu – wobec 3,0 w przypadku przyjazdów droga˛ la˛dowa˛). Najkrócej przebywali w Polsce sa˛siedzi ze wschodu i turyści z nowych krajów Unii. W drugim kwartale średnia długość pobytu była nieco niższa niż w pierwszym, w trzecim zaś – była najwie˛ksza (4,3). Przecie˛tne wydatki turystów poniesione na terenie Polski w okresie od stycznia do września 2012 oszacowano na poziomie 412 USD na osobe˛ i 79 USD na jeden dzień pobytu (średnie ważone). Oznacza to niewielki wzrost przecie˛tnych wydatków na osobe˛ w stosunku do porównywalnego okresu ubiegłego roku (o ok. 1,7%) i utrzymanie wydatków dziennych na zbliżonym poziomie. Średnie wydatki na osobe˛ według krajów wahały sie˛ w przedziale od 139 USD (We˛gry) do 873 USD (wybrane kraje zamorskie). Kolejny rok z rze˛du obserwuje sie˛ wzrost rozpie˛tości pomie˛dzy najwyższymi i najniższymi wydatkami. Odnotowano wzrost wydatków zarówno w stosunku do analogicznego okresu 2011, jak i do poziomu oszacowanego dla pierwszego półrocza 2012. Niepokój wzbudza 282 Rafał Warżała spadek wydatków turystów z Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i niektórych krajów ościennych (Ukraina, Czechy, Słowacja, Litwa). Najwie˛kszy wzrost poziomu wydatków (rok do roku) dotyczy takich krajów, jak: Białoruś i Belgia, najwie˛ksze obniżenie dotyczy przyjazdów z We˛gier i Słowacji. Jeśli chodzi o przecie˛tne dzienne wydatki turystów, analiza danych z trzech kwartałów pokazuje, że wahały sie˛ one w granicach od około 36 USD (We˛gry) do 124 USD (Ukraina). Analiza gospodarki turystycznej Warmii i Mazur Region Warmii i Mazur to jeden z wie˛kszych w Europie obszarów atrakcyjnych przyrodniczo o wysokich walorach krajobrazowych. Zaliczyć do nich należy strefe˛ jezior z ciekawymi, śródla˛dowymi szlakami turystycznymi, ukształtowanie terenu, czyste powietrze, a także rozległe obszary leśne. Duże możliwości wypoczynkowe, cisza i spokój to elementy, które skłaniaja˛ wielu turystów do odwiedzania województwa warmińsko-mazurskiego, niezależnie od pory roku. W 2012 r. do dyspozycji turystów pozostawało 487 obiektów noclegowych zbiorowego zakwaterowania, które zapewniały 39,4 tys. miejsc noclegowych. Ponad połowa z nich (52%) to obiekty całoroczne. Baza noclegowa składała sie˛ z 487 obiektów zbiorowego zakwaterowania, z czego 248 stanowiły obiekty hotelowe (hotele, motele, pensjonaty i inne obiekty hotelowe), a 297 – pozostałe obiekty noclegowe turystyki. W pierwszej grupie dominowały hotele, natomiast wśród pozostałych obiektów najliczniejsza˛ grupa˛ oprócz kwater agroturystycznych były ośrodki wczasowe. Według stanu z końca lipca 2012 r. najwie˛cej miejsc noclegowych mieściło sie˛ w hotelach (27,1% ogólnej liczby miejsc w regionie), a także w ośrodkach wczasowych (12,9%). W porównaniu do poprzedniego roku liczba obiektów była wie˛ksza o 20, a liczba miejsc noclegowych zwie˛kszyła sie˛ o 0,8% (przy czym miejsc całorocznych o 1,5%). Średnio na jeden obiekt turystyczny w 2012 r. przypadało 81 miejsc noclegowych, w tym na obiekt całoroczny 75 (przed rokiem natomiast odpowiednio 84 i 77). Stopień wykorzystania miejsc noclegowych wynosił 27,4% i w porównaniu z 2011 r. uległ zmniejszeniu (o 1,1 p. proc.). Przecie˛tny pobyt turysty w obiektach noclegowych wyniósł tyle samo co w roku poprzednim – 2,6 dnia. Zmniejszyła sie˛ liczba placówek gastronomicznych – w końcu lipca 2012 r. funkcjonowało 441obiektów gastronomicznych (o 8 mniej niż rok wcześniej), w tym 167 restauracji, 156 barów i kawiarni, 77 stołówek. W 2012 r. obiekty zbiorowego zakwaterowania przyje˛ły 988,2 tys. turystów, którym udzielono 2 555,1 tys. noclegów. W porównaniu z rokiem poprzednim wzrosła liczba osób korzystaja˛cych z noclegów, jak i udzielonych noclegów (odpowiednio o 1,7% i 1,9%). Podobnie jak w latach poprzednich turyści 39 437 10 699 89 871 1981 5069 772 3084 2981 1714 1082 5222 487 101 4 27 22 44 8 18 36 16 72 108 Ogółem W tym: hotele motele pensjonaty schroniska młodzieżowe ośrodki wczasowe ośrodki kolonijne ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowe zespół domków turystycznych kempingi kwatery agroturystyczne inne obiekty 66 326 18 245 11 459 8074 108 948 614 575 2918 19 465 27 950 45 690 7672 988 201 ogółem 1492 972 3604 524 9275 132 973 – 3852 1514 900 1090 159 432 w tym turyści zagraniczni Korzystaja˛cy z noclegów 341 247 88 292 26 924 33 142 261 234 1 202 754 4715 48 224 77 241 214 523 48 770 2 555 145 ogółem 7992 5787 6294 2084 28 705 296 717 – 13 488 4632 4023 6624 388 252 3,6 4,8 2,3 4,1 2,3 2,0 1,6 2,5 2,7 6,4 6,4 2,6 Przecie˛tny w tym czas pobytu turystom w dniach zagranicznym Udzielone noclegi Tabela 2 Źródło: Turystyka w województwie warmińsko-mazurskim w 2012 r., Urza˛d Statystyczny w Olsztynie, www.stat.gov.pl/olsz, data pobrania: 16.06.2013 r. 1890 46 – 535 3325 10 565 89 680 1131 781 283 20 694 w tym całoroczne stan w dniu 31 VII ogółem Obiekty Wyszczególnienie Miejsca noclegowe Stan bazy noclegowej na Warmii i Mazurach w 2012 r. Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur... 283 284 Rafał Warżała najche˛tniej korzystali z usług oferowanych przez hotele – zatrzymało sie˛ w nich 614,6 tys. osób, którym udzielono 1 202,8 tys. noclegów (62,2% ogółu korzystaja˛cych ze wszystkich obiektów w województwie i 47,1% z udzielonych noclegów). Znaczna cze˛ść turystów korzystaja˛cych z hoteli (38,6%) wybierała obiekty czterogwiazdkowe. W naste˛pnej kolejności wybierano hotele trzygwiazdkowe (37,1%) oraz dwugwiazdkowe (18,0%). Z hoteli pie˛ciogwiazdkowych korzystało 2,7% turystów. Wśród pozostałych obiektów najwie˛kszym zainteresowaniem turystów cieszyły sie˛ usługi noclegowe świadczone przez ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowe i ośrodki wczasowe. Z obiektów tych w 2012 r. skorzystało ła˛cznie 112,0 tys. osób (11,3% ogółu korzystaja˛cych), w tym najwie˛cej, bo 66,3 tys. turystów przebywało w ośrodkach szkoleniowo-wypoczynkowych. Liczba noclegów w wymienionych obiektach wynosiła 455,8 tys. i stanowiła 17,8% udzielonych noclegów w 2012 r. Stopień wykorzystania miejsc noclegowych w 2012 r. był zróżnicowany i zależał od rodzaju obiektu. Najwyższy stopień wykorzystania miejsc noclegowych zanotowano w ośrodkach kolonijnych (33,5%), hotelach (31,2%) i ośrodkach wczasowych (27,4%). Turyści zagraniczni przebywaja˛cy w 2012 r. w regionie stanowili 16,1% korzystaja˛cych z obiektów. W porównaniu do 2011 roku liczba gości z zagranicy, jak i liczba udzielonych im noclegów, były wyższe odpowiednio o 4,1% i 6,1%. Obcokrajowcy najcze˛ściej korzystali z hoteli (83,4%), w tym głównie z trzyi czterogwiazdkowych. Przecie˛tny czas pobytu cudzoziemców w obiektach zbiorowego zakwaterowania wyniósł 2,4 dnia. Najdłużej turyści zagraniczni przebywali w ośrodkach kolonijnych – 6,1 dnia, zespołach domków turystycznych – 6,0 dnia, w pokojach gościnnych – 5,7 dnia, na polach biwakowych – 5,6 dnia i ośrodkach szkoleniowo-wypoczynkowych – 5,4 dnia. Zdecydowanie najcze˛ściej odwiedzali Warmie˛ i Mazury Europejczycy. Stanowili oni 97,3% turystów zagranicznych korzystaja˛cych z obiektów noclegowych, przy czym najwie˛cej gości pochodziło z Niemiec – 49,0% (w 2011 r. – 54,3%). Przybywaja˛cy z Ameryki Północnej stanowili 0,8%, a z Azji 1,4%. Znaczna˛ grupa˛ turystów zagranicznych korzystaja˛cych z obiektów noclegowych byli Rosjanie – 22,3% (w 2011 r. – 18,5%). Turystom zagranicznym w cia˛gu 2012 r. udzielono 388,3 tys. noclegów. W wie˛kszości wybierali oni noclegi w hotelach (76,4 %), najcze˛ściej w trzyi czterogwiazdkowych. W województwie najwie˛cej obiektów zbiorowego zakwaterowania, jak i miejsc noclegowych, znajdowało sie˛ w środkowej cze˛ści regionu. Pod wzgle˛dem liczby obiektów dominowały powiaty: mra˛gowski, giżycki, olsztyński i piski, natomiast najwie˛ksza˛ liczba˛ miejsc noclegowych dysponowały powiaty: mra˛gowski, Olsztyn, giżycki, olsztyński, które skupiały 45,2% wszystkich obiektów i 54,1% miejsc noclegowych. 285 Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur... Tabela 3 Liczba i udział pracuja˛cych w turystyce w województwie warmińsko-mazurskim w latach 2005-2011* Wyszczególnienie 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 Pracuja˛cy w województwie ogółem 158543 161712 171230 177575 171749 176794 174150 Pracuja˛cy w działalności turystycznej 5488 5572 6020 6653 5615 5558 5429 Udział pracuja˛cych w turystyce w ogóle pracuja˛cych (w %) 3,46 3,45 3,52 3,74 3,27 3,14 3,12 * Dane obejmuja˛ sekcje˛ I, która oznacza: „Działalność zwia˛zana z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi”. Dane dotycza˛ pracuja˛cych w przedsie˛biorstwach o liczbie pracuja˛cych do 49 osób. Źródło: opracowanie własne na podstawie: Bank Danych Lokalnych, GUS, www.stat.gov.pl/bdl/, data pobrania: 18.06.2013 r. Ważnym elementem określaja˛cym znaczenie turystyki w gospodarce narodowej Polski jest zatrudnienie w sektorze turystycznym. Z uwagi na pracochłonny charakter tego sektora gospodarki można przypuszczać, iż udział turystyki w zatrudnieniu ogółem powinien przewyższać udział w spożyciu turystycznym, czy też w turystycznym PKB. Jest to pozytywna cecha sektora turystyki. W regionach o wzgle˛dnie wysokiej stopie bezrobocia, które jednocześnie sa˛ atrakcyjne turystycznie, zatrudnienie w tym sektorze w sposób istotny wpływa na ogólne wskaźniki bezrobocia. Niestety, dotyczy to okresu tzw. sezonu turystycznego, który w Polsce trwa krótko (maj-wrzesień). Udział pracuja˛cych w turystyce w ogóle pracuja˛cych w latach 2005-2011 uległ zmniejszeniu z 3,46% w 2005 r. do 3,12% w 2011 r. Spadek udziału w zatrudnieniu od 2008 r. był spowodowany głównie wzrostem bezrobocia w regionie w tym okresie. Spowodowało to również zmniejszenie przychodów z turystyki oraz spadek spożycia turystycznego w regionie Warmii i Mazur. Wzrost przychodów z turystyki po 2005 roku, zwia˛zany głównie z członkostwem Polski w UE, stwarza szanse˛, iż w kolejnych latach nasta˛pi istotne zwie˛kszenie udziału zatrudnienia w turystyce na Warmii i Mazurach. Tabela 4 Nakłady inwestycyjne w turystyce w województwie warmińsko-mazurskim w latach 2005-2011* Wyszczególnienie 2005 2006 2007 2008 2009 2010 2011 Nakłady inwestycyjne ogółem (w mln zł) 4064 4727 5377 5905 5854 6548 7751 Nakłady inwestycyjne w turystyce (w mln zł) 103,8 112,8 84,7 126,7 43,6 243,5 148,8 2,6 2,4 1,6 2,15 0,74 3,71 1,92 Udział w nakładach inwestycyjnych ogółem (w%) * Dane obejmuja˛ sekcje˛ I, która oznacza: „Działalność zwia˛zana z zakwaterowaniem i usługami gastronomicznymi”. Źródło: opracowanie własne na podstawie: Rocznik Statystyczny Województwa Warmińsko-Mazurskiego 2008-2012, WUS Olsztyn, www. stat.gov.pl/olsz, data pobrania: 18.06.2013 r. 286 Rafał Warżała Turystyka, mimo relatywnie dużego znaczenia usług, należy do sektorów o znacznej kapitałochłonności. Wynika to z konieczności zbudowania tzw. infrastruktury turystycznej (hotele, restauracje, baza oraz infrastruktura transportowa). W krajach o niskich zasobach kapitałowych finansowanie infrastruktury turystycznej odbywa sie˛ najcze˛ściej w wyniku podejmowania działalności przez inwestorów zagranicznych. Niezależnie jednak od formy współpracy udział partnera krajowego zwia˛zany jest z posiadaniem odpowiednich środków pienie˛żnych. W latach 2006-2011 wartość nakładów inwestycyjnych w turystyce wahała sie˛ od 2,4% ogółu inwestycji w 2006 roku, poprzez 2,15% w roku 2008, po czym nasta˛pił spadek udziały inwestycji w sektorze turystyki do poziomu 1,92%. Zmianom wzgle˛dnym towarzysza wahania wartości nakładów inwestycyjnych wyrażone w jednostkach pienie˛żnych. Najniższa˛ wartość inwestycji w turystyke˛ odnotowano w 2009 r., a wie˛c na pocza˛tku okresu ostatniego kryzysu ekonomicznego. Wszystkie wyżej omówione wskaźniki w sposób niepełny oddaja˛ znaczenie sektora turystyki w gospodarce narodowej Polski. Wskaźnikiem, który w sposób najbardziej kompleksowy, aczkolwiek również niedoskonały, wyraża wartość dodana˛ wytworzona˛ w branży turystycznej, jest tzw. turystyczny produkt krajowy brutto. Obejmuje on turystyczne rodzaje działalności, które moga˛ także wytwarzać produkty na potrzeby innych grup konsumentów. Z tego wzgle˛du konieczne jest określenie, jaka˛ cze˛ść wartości dodanej w ramach danej działalności możemy przypisać turystyce. Niestety, polska statystyka publiczna nie dostarcza tego typu informacji, co jest istotnym ograniczeniem analiz gospodarki turystycznej w skali ogólnokrajowej oraz w poszczególnych regionach. Wnioski Od pocza˛tku okresu transformacji gospodarczej coraz wie˛kszego znaczenia w polskiej gospodarce nabieraja˛ usługi. Ich udział wzrósł z ok. 30% w 1989 r., do poziomu 65% w 2011 r., co jest przejawem typowej ścieżki rozwoju na świecie. Usługi turystyczne należa˛ do najbardziej dynamicznych składowych sektora usług. Ich udział w gospodarce światowej kształtuje sie˛ na poziomie 6% ła˛cznej wartości światowego eksportu oraz 29% wartości wymiany usług w skali mie˛dzynarodowej. Ich udział w zatrudnieniu wynosi 11%. W niektórych regionach świata udział ten jest znacznie wyższy z uwagi na brak alternatywnych form tworzenia PKB. Jest to zatem dziedzina gospodarki o istotnym znaczeniu dla krajów i regionów, szczególnie o charakterze typowo turystycznym. Udział turystyki w gospodarce województwa warmińsko-mazurskiego jest niższy od potencjału, jaki posiada region. Świadczy to o braku konkretnego produktu turystycznego, na którym można by zbudować stabilizacje˛ wpływów z turystyki w regionie, mimo istnieja˛cych ograniczeń o charakterze obiektywnym Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur... 287 (wpływ sezonowości). W tym zakresie Warmia i Mazury jako region maja˛ jeszcze wiele do zrobienia. Należy mieć nadzieje˛, iż przyznane Polsce środki pienie˛żne z funduszy UE na lata 2014-2020, i udział województwa w ich absorbcji przyczynia˛ sie˛ do poprawy stanu najsłabszego ogniwa konsumpcji produktu turystycznego regionu, jakim jest poziom infrastruktury. Zatrudnienie w usługach turystycznych, zwia˛zanych bezpośrednio z zakwaterowaniem i wyżywieniem, stanowi nieco ponad 3% ogółu zatrudnionych w regionie. Jest to wartość niższa od średniej krajowej (5%) i świadczy o wzgle˛dnie niskim – wbrew obiegowym opiniom – znaczeniu turystyki w gospodarce Warmii i Mazur. Tak niski udział w zatrudnieniu nie przyczynia sie˛ w istotny sposób do zmniejszenia bezrobocia w uje˛ciu regionalnym. Umożliwia to osia˛ganie dodatkowych dochodów mieszkańców w okresie tzw. sezonu turystycznego. Miara˛ dynamiki rozwoju gospodarki i poszczególnych jej sektorów jest dynamika nakładów inwestycyjnych. Wartość inwestycji w sektorze turystycznym Warmii i Mazur w latach 2006-2011 była niewielka i podlegała wahaniom wynikaja˛cym z sytuacji w gospodarce światowej. Niespełna 2% udział w ła˛cznych nakładach inwestycyjnych nie pozwala na optymistyczna˛ ocene˛ perspektyw rozwoju infrastruktury turystycznej w najbliższym okresie. Literatura dodatkowa Czubała A., Jonas A., Smoleń T., Marketing usług. Wolters Kluwer Polska, Oficyna Ekonomiczna Kraków 2006. Daszkowska M., Usługi. Produkcja, rynek, marketing. PWN Warszawa 1998. Gaworecki W. W., Turystyka, PWE, Warszawa 1998. Judd C., The case for redefining services. Journal of Marketing, January 1964. Panasiuk A., Ekonomika turystyki, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006. Styś A. (red.), Marketing usług, PWE Warszawa 2003. Szlachta J., Polityka spójności Unii Europejskiej po roku 2006, Wydawnictwo UW, Warszawa 2008. Wodejko S., Ekonomiczne zagadnienia turystyki, Wyższa Szkoła Handlu i Prawa, Warszawa 1997. http://www.stat.gov.pl http://www.intur.com.pl http://www.unwto.org Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur w latach 2005-2012 Streszczenie Celem artykułu jest określenie znaczenia sektora turystycznego w gospodarce Warmii i Mazur. Turystyka stanowi obecnie najbardziej dynamicznie rozwijaja˛cy sie˛ sektor w ramach usług. We współczesnych gospodarkach usługi stanowia˛ dominuja˛ca˛ cze˛ść PKB. Ich własności przyczyniaja˛ sie˛ do wie˛kszej odporności współczesnych gospodarek na zagrożenie kryzysem. W regionach o niskiej intensywności przemysłu, turystyka stanowi istotny udział w rynku pracy. 288 Rafał Warżała Wyniki badań rynku w regionie wskazuja˛, iż udział turystyki w gospodarce Warmii i Mazur, przez pryzmat rynku pracy i nakładów inwestycyjnych, jest niewielki. Turystyka jako sektor daje zatrudnienie 3% ogółu pracuja˛cych w regionie. Podobny udział dotyczy inwestycji infrastrukturalnych w turystyke˛. Niższy od średnie krajowej udział zatrudnionych w sektorze turystycznym oraz w wartości inwestycji świadczy o tym, że do wykorzystania potencjału turystycznego regionu potrzebny jest dalszy rozwój infrastruktury turystycznej. Słowa kluczowe: usługi, turystyka, gospodarka, rozwój regionalny. Fluctuation of tourist industry in Warmia and Mazury between 2005-2012 Summary The aim of this article is to assess the impact of the tourism sector on the Warmia and Mazury economy during the last world economic crisis. Tourism is currently one of the most dynamically developing sectors and plays a major role in the structure of GDP. Tourism as a sector of economy is also essential for the local labour market. The survey pointed out that the tourism in Warmia and Mazury is not as important for labour market, as it is presented. The total amount of employees in the Warmia and Mazury tourism sector does not exceed three percent. A similar amount concerns tourism investment. The world economic crisis had a visible impact on the Warmia and Mazury tourism sector was visible, but not as considerable, as in the case of direct foreign investment. Warmia and Mazury are viewed as some of the most attractive tourist regions in Poland. So, the potential of tourism sector in this region is higher than the real benefits from it. To improve this the local government must increase the scale of tourism infrastructure investment. Key words: services, tourism, economy, regional development. OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Aneta Anna Omelan1, Robert Podstawski2 1 2 Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia Wste˛p „Styl życia to wzory zachowań, reakcji podporza˛dkowanych nakreślonemu celowi dalekosie˛żnemu i bliższemu. To plany rozwia˛zywania problemów i podejmowania decyzji, dokonywania wyborów, brania odpowiedzialności, ustalania takich hierarchii wartości (oraz ich urzeczywistnienie), które nie szkodza˛ osobie i społeczeństwu oraz biosferze”1. Styl życia można również definiować jako pewna˛ filozofie˛ zwia˛zana˛ z obszarami zdrowia, jako postawy, gotowość do działania na rzecz zdrowia oraz zachowania zdrowotne2. Realizowane przez ludzi style życia sa˛ suma˛ wielu czynników m.in. wychowania, przynależności do określonej grupy społecznej, wykształcenia, statusu materialnego, potrzeb czy nawyków. Wydaje sie˛ również, że na styl życia (osobistego i zawodowego) ogromny wpływ ma nieustanny rozwój cywilizacji, cze˛sto wymuszaja˛cy na człowieku zmiane˛ zachowań czy też dostosowanie ich do wymogów współczesności. Cywilizacja ma natomiast na tyle niekorzystny wpływ na zdrowie i samopoczucie, że podstawowym wymogiem współczesności wydaje sie˛ być wybór takiego stylu życia, który umożliwia szeroko rozumiane dbanie o siebie. Styl życia jest czynnikiem w najwie˛kszym stopniu decyduja˛cym o ludzkim zdrowiu. Wskazuje na to Raport Lalonda3. wyróżniaja˛cy cztery podstawowe czynniki warunkuja˛ce tak zwane „pole zdrowia”. Badania przeprowadzone przez autora raportu dowiodły, że decyduja˛ce znaczenie dla kształtowania zdrowia ma styl życia. Odpowiada on za jakość zdrowia aż w 50%. Udział pozostałych czynników, to: czynniki środowiskowe – 25-35%, biologiczne – 10-15%, opieka medyczna – 10-20% 1 2 3 A. Ostrowska, Zdrowie, wychowanie, osobowość, Warszawa 1998, CMPP-P MEN. s. 9. Styl życia w promocji zdrowia, pod red. J. Drabika i M. Resiak, AWFiS, Gdańsk, 2010. A. Ostrowska, Styl życia a zdrowie, IFiS PAN, Warszawa 1999, s. 14. 290 Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski Zagrożenia zdrowotne, które niesie ze soba˛ cywilizacja, sa˛ obecnie tak duże, że za jedyny rozsa˛dny wybór uznaje sie˛ prozdrowotny styl życia – ukierunkowany na zapewnienie sobie jego wysokiej jakości poprzez poste˛powanie pozwalaja˛ce na zachowanie dobrego zdrowia, które jest zjawiskiem wielowymiarowym składaja˛cym sie˛ ze wzajemnie od siebie zależnych aspektów fizycznych, psychicznych i społecznych4. Turystyka a prozdrowy styl życia Prozdrowotny styl życia zakłada „realizacje˛ celowych działań nakierowanych na zdrowie i eliminacje˛ zachowań zagrażaja˛cych mu”5 . Lista zachowań sprzyjaja˛cych, jak i zagrażaja˛cych zdrowiu jest długa, niemniej do najcze˛ściej wymienianych w literaturze należa˛: racjonalne odżywianie, aktywność ruchowa, unikanie używek, umieje˛tność zwalczania stresu. Niestety, wśród zachowań prozdrowotnych bardzo rzadko uwzgle˛dnia sie˛ wypoczynek poza miejscem stałego zamieszkania, co wydaje sie˛ być błe˛dem ze wzgle˛du na możliwości, jakie daje turystyka w zakresie ochrony i pote˛gowania zdrowia. Wpływ turystyki na zdrowie w jego trzech podstawowych płaszczyznach: biologicznej, psychicznej i społecznej6 jest zbadany i dobrze udokumentowany w doste˛pnej literaturze. Jej analiza wyraźnie wskazuje, że poprzez uczestnictwo w ruchu turystycznym można realizować zachowania zalecane przez teoretyków zdrowego stylu życia, wśród których na plan pierwszy wysuwaja˛ sie˛ aktywność ruchowa i odpre˛żenie psychiczne. Turystyka a zdrowie biologiczne Aktywność fizyczna została rozpoznana jako jeden z najważniejszych składników zdrowia i jego pozytywny miernik7. Mimo tego jedna˛ z głównych przyczyn znacznego pogorszenia sie˛ zdrowia i kondycji fizycznej współczesnego człowieka jest ograniczenie jego aktywności ruchowej. Rozwój nowoczesnych technologii i środków transportu sprawił, że naturalna przecież potrzeba ruchu ograniczyła sie˛ do minimum, doprowadzaja˛c jednocześnie do pogorszenia sie˛ zdrowia i samopoczucia. Zjawiskiem wyrównuja˛cym brak ruchu na co dzień z cała˛ pewnościa˛ może 4 K. Kucharska, E. Pakuła, D. Macia˛g, M. Cichońska, Wpływ aktywności fizycznej na zdrowie człowieka, [w:] Wybrane zagadnienia z zakresu nauk o zdrowiu, pod red. B. Zboina i inni. WSBiP, Ostrowiec Świe˛tokrzyski 2012. 5 A. Ostrowska, Styl życia a zdrowie, IFiS PAN, Warszawa 1999, s. 28 6 M. Mazur, Turystyka a dobrostan zdrowia człowieka, [w:] „Folia Turistika” nr 7, 1997. 7 Styl życia w promocji zdrowia, op. cit., s. 21. Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia 291 być turystyka, ale rozumiana w sposób nowoczesny, prozdrowotny, aktywny a nie masowy – powtarzaja˛cy wszelkie niedoskonałości życia codziennego. „Aby turystyka mogła spełnić przypisywane jej zadanie podnoszenia kondycji ludzi, którzy w codziennym życiu nie wykonuja˛ cie˛żkich wysiłków fizycznych, nie wystarczy uprawiać turystyki w ogóle, w formach zwykłych wycieczek lub pobytów, lecz należy zdobyć sie˛ na taki wysiłek, który spowoduje wzrost te˛tna i przyspieszenie oddechu8. Zatem dla własnego dobra, turysta powinien wybierać te formy aktywności turystycznej, które zwia˛zane sa˛ z wysiłkiem fizycznym – turystyke˛ aktywna˛ i kwalifikowana˛. Turystyka aktywna jest „forma˛ turystyki, w której głównym lub ważnym elementem wyjazdu [...] jest podejmowanie szczególnego rodzaju aktywności rekreacyjnej lub hobbystycznej”9 i jest zazwyczaj ukierunkowana na rozwój sprawności fizycznej i intelektualnej. Turystyka kwalifikowana również nierozerwalnie zwia˛zana jest z wysiłkiem fizycznym, jednak przyjmuja˛cym forme˛ najwyższej specjalizacji turystycznej. Wymaga specjalistycznego przygotowania psychofizycznego, zahartowania na trudności, umieje˛tności zachowania sie˛ w środowisku naturalnym, umieje˛tności politechnicznych 10. Dzie˛ki uczestnictwu w tej odmianie aktywności ruchowej poza miejscem stałego zamieszkania można doskonalić zdrowie, wydolność i sprawność fizyczna˛. Badania przeprowadzone przez Janusza Merskiego potwierdzaja˛ również, że właściwie dobrana kwalifikowana działalność turystyczna w okresie dojrzałym łagodzi przebieg procesów inwolucyjnych i prowadzi do wzrostu sprawności motorycznej obniżonej w wyniku niedoboru ruchu11. Zatem rozkład dnia odwiedzaja˛cego w miejscu czasowego pobytu powinien uwzgle˛dniać uczestnictwo w szeroko rozumianej aktywności fizycznej. W ten sposób poprzez turystyke˛ można wyrównywać niedobory aktywności ruchowej na co dzień, zwalczać negatywny stres i przeciwdziałać takim współczesnym plagom, jak: otyłość, cukrzyca, miażdżyca. Badania wskazuja˛ również, że umiarkowany wysiłek fizyczny, z którym zwykle zwia˛zana jest turystyka aktywna, można uznać za profilaktyke˛ raka piersi12. Niestety badania Instytutu Turystyki wskazuja˛, że Polacy preferuja˛ bierne sposoby spe˛dzania czasu wolnego poza miejscem stałego zamieszkania. Jest to przede wszystkim spokojny wypoczynek poła˛czony z krótkimi spacerami, życie 8 T. Łobożewicz, Kultura fizyczna, turystyka, zdrowie, Wydawnictwo MON, Warszawa 1985, s. 19. J. Merski, Wpływ uprawiania turystyki kwalifikowanej przez ludzi dorosłych na ich sprawność motoryczna˛, WSE ALMAMER, Waraszawa 2007, s. 33. 10 J. Merski, J. Warecka, Turystyka kwalifikowana, turystyka aktywna, WSE ALMAMER, Warszawa 2009, s. 15. 11 J. Merski, op. cit., s. 236. 12 K. Żukowska-Kowalska, P. Jóźków, M. Me˛draś, Medyczne aspekty turystyki i rekreacji, AWF, Wrocław 2005, s. 93. 9 292 Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski towarzyskie i rozrywki oraz przebywanie w ciszy i miejscach mało ucze˛szczanych13. Należy podkreślić, że turystyka aktywna i kwalifikowana, choć niezaprzeczalnie maja˛ wartość profilaktyczna˛, to jednak zaspokajaja˛ jedynie minimum zapotrzebowania człowieka na ruch, bowiem turystyka uprawiana jest zazwyczaj raz, dwa razy do roku. W opinii autorów niniejszego opracowania turystyka powinna być atrakcyjnym przedłużeniem czy też uzupełnieniem codziennych działań w obszarze rekreacji ruchowej. Tylko wówczas ma szanse˛ stać sie˛ pełnowartościowym elementem życia człowieka i w pełni wpływać na jego zdrowie. Wydaje sie˛ jednak, że w naszym kraju nie nasta˛pi to w najbliższym czasie. Z raportu Głównego Urze˛du Statystycznego wynika, że w zaje˛ciach sportowych lub rekreacyjnych uczestniczy 45,9% Polaków (48,8% me˛żczyzn i 43,3% kobiet), ale regularnie, czyli przynajmniej raz w tygodniu ćwiczy jedynie 20,3%14. W świetle kryteriów zalecanych przez Światowa˛ Organizacje˛ Zdrowia (WHO) oraz Unie˛ Europejska˛ aktywność fizyczna˛ na poziomie zadowalaja˛cym z fizjologicznego i zdrowotnego punktu widzenia podejmuje co najwyżej ok. 15-20% dorosłych Polaków. Z niektórych studiów porównawczych wynika, że na tle europejskim aktywność fizyczna Polaków jest przecie˛tna lub wre˛cz wyja˛tkowo niska15. Uprawniony wydaje sie˛ wie˛c wniosek, że Polacy nie maja˛ trwałych nawyków zwia˛zanych z aktywnościa˛ fizyczna˛ na co dzień, co przekłada sie˛ na bierne spe˛dzanie czasu wolnego również na wakacjach. Turystyka aktywna i kwalifikowana ma niewielu amatorów, przy czym jest ich nieco wie˛cej w czasie dłuższych pobytów poza miejscem stałego zamieszkania. Poprawa kondycji fizycznej (fitness, pływanie, gry zespołowe) jest motywem dla 20% podróżnych, turystyke˛ kwalifikowana˛ (żeglarstwo, kajakarstwo, jazda konna) wybiera 9%, a na nartach jeździ 3%. W czasie krótkich pobytów kondycje˛ poprawia jedynie 6% odwiedzaja˛cych, 4% uprawia turystyke˛ kwalifikowana˛, a 1% narciarstwo16. W tym miejscu należy jednak zwrócić uwage˛ na fakt, że nie zawsze turystyka nastawiona na aktywność ruchowa˛, uprawiana w naturalnym środowisku sprzyja zdrowiu człowieka, a w pewnych przypadkach wre˛cz mu zagraża. Na marginesie turystyki funkcjonuja˛ bowiem turyści ekstremalni, których cecha˛ charakterystyczna˛ jest „[...] zachłanny pe˛d ku wzmożeniu w sobie adrenaliny, jak i arogancki stosunek wobec środowiska naturalnego”17. Sposób, w jaki realizuja˛ oni role˛ turysty 13 J. Łaciak, Uczestnictwo Polaków w wyjazdach turystycznych w 2010 roku, Instytut Turystyki, Warszawa 2011. 14 GUS 2013. Uczestnictwo Polaków w sporcie i rekreacji w 2012 roku, Główny Urza˛d Statystyczny, Departament Badań Społecznych i Warunków Życia, Materiał na konferencje˛ prasowa˛ w dniu 29 maja 2013 r., Warszawa 2013. 15 www.edupres.pl, 18.02.2013. 16 J. Łaciak, op. cit. 17 A. Pawłucki, Osoba w pedagogice ciała, OSW, Olsztyn 2005, s. 153. Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia 293 pozostaje w sprzeczności z jej wymogami i nie mieści sie˛ w poje˛ciu „turystyka prozdrowotna”. Dlatego należy zgodzić sie˛ z prof. A. Pawłuckim, który o turyście ekstremalnym pisze: „Otóż nikt, kto jest trzeźwy na umyśle – chca˛c przywrócić sobie równowage˛ sił witalnych, czy zrekompensować naste˛pstwa cywilizacyjnego przeme˛czenia – nie be˛dzie balansował, czyli równoważył sobie poniesionych strat, sytuuja˛c sie˛ dobrowolnie na krawe˛dzi życia i śmierci”18. Rozwój technologii nie tylko ograniczył wysiłek fizyczny człowieka, ale również doprowadził do znacznego zanieczyszczenia środowiska przyrodniczego, a wre˛cz do jego degradacji, co nie pozostało bez wpływu na zdrowie ludzkie. Wie˛kszość mieszkańców naszej planety żyje w silnie zurbanizowanym środowisku, izoluja˛c sie˛ od bodźców korzystnie wpływaja˛cych na organizm, a niezbe˛dnych dla prawidłowego rozwoju. Turystyka, zwłaszcza aktywna i kwalifikowana, daje szanse˛ „wyrwania sie˛” z tej przyrodniczej izolacji, szanse˛ spe˛dzenia czasu w środowisku pozbawionym zanieczyszczeń i hałasu, oddychania świeżym powietrzem i spożywania zdrowej żywności. Pobyt w nieskażonym środowisku (las, góry, jeziora) jest ważnym elementem odnowy biologicznej i psychicznej, a aktywny wypoczynek w plenerze poprawia elastyczność przystosowawcza˛ organizmu człowieka, zwłaszcza jeśli odbywa sie˛ w różnych warunkach terenowych, klimatycznych czy pogodowych19. Jeśli pobyt na terenach, w których działalność gospodarcza nie doprowadziła jeszcze do wysta˛pienia czynników szkodza˛cych zdrowiu, zostanie poła˛czony z aktywnościa˛ ruchowa˛, wówczas można mieć pewność, że turystyka przyniesie długotrwałe efekty zdrowotne poprawiaja˛c kondycje˛ fizyczna˛ i ogólne samopoczucie jej uczestników. Stanie sie˛ wówczas efektywnym narze˛dziem przeciwdziałania skutkom rozwoju cywilizacji, a zatem wpisze sie˛ w idee˛ zdrowego stylu życia. Turystyka a zdrowie psychiczne Zdrowie psychiczne tworza˛ właściwości psychiczne, które kształtuja˛ ogólne zadowolenie z życia i odporność na sytuacje stresogenne20. We współczesnym świecie i ta płaszczyzna zdrowia wydaje sie˛ być mocno nadwyre˛żona. Stres, depresja czy nerwice to hasła, o których słyszy sie˛ coraz cze˛ściej. Powszechność wyste˛powania dych dysfunkcji psychicznych w poszczególnych społeczeństwach, pozwala na zaliczenie ich do chorób cywilizacyjnych, które wymagaja˛ natychmiastowej reakcji i profilaktyki. I tu turystyka może sie˛ bardzo przysłużyć jako środek przywracaja˛cy równowage˛ psychiczna˛, rozładowuja˛cy napie˛cia i stresy, be˛da˛ce 18 19 20 Ibidem, s. 161. Styl życia w promocji zdrowia, op. cit., s. 173. Ibidem, 2010. s. 12. 294 Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski wynikiem życia w niesprzyjaja˛cych warunkach zarówno domowych, jak i zawodowych, społecznych i środowiskowych. Odpowiednio zaplanowana i zrealizowana podróż może pozwolić na przeje˛cie kontroli nad własnym życiem, wzmocnić poczucie własnej wartości czy sprawdzić sie˛ w niecodziennych sytuacjach21. Zdaniem Janusza Zdebskiego22 turystyke˛ można traktować w kategoriach psychoprofilaktyki. Umożliwia to jej różnorodność, wyste˛powanie w jednym pobycie turystycznym różnych elementów sprzyjaja˛cych zdrowiu psychicznemu. Ogromne znaczenie odgrywa tu omówiona powyżej aktywność ruchowa. Jej brak w życiu codziennym powoduje zmniejszenie sie˛ odporności oraz przecia˛żenie układu nerwowego. Dzie˛ki turystyce aktywnej uprawianej w naturalnym środowisku można pobudzić procesy regeneracyjne, poprawić samopoczucie poprzez rozładowanie istnieja˛cych napie˛ć, złagodzić skutki zme˛czenia życiem w warunkach współczesnej cywilizacji. Przyroda oddziałuje pozytywnie kolorystyka˛, cisza˛ i spokojem, których mieszkańcom miast zazwyczaj brakuje na co dzień23. Niezwykle istotna z punktu widzenia zdrowia psychicznego jest również możliwość opuszczenia na jakiś czas miejsca stałego zamieszkania, a wie˛c oderwanie sie˛ od jego ustalonych schematów – rodzinnych, zawodowych, społecznych. Powtarzalność codziennego środowiska może prowadzić do uczucia znużenia, przesytu, a co za tym idzie – znieche˛cenia. Natomiast turystyka stanowi niewa˛tpliwe urozmaicenie, odmienność środowiska w szerokim tego słowa znaczeniu, a przy tym jest nieprzewidywalna. Jeśli jest realizowana ma˛drze, z cała˛ pewnościa˛ nie jest monotonna i daje ogromna˛ satysfakcje˛ jej uczestnikom. Nie bez znaczenia jest również oddziaływanie ludzi spotykanych w czasie wyjazdów turystycznych, w tym przede wszystkim współtowarzyszy podróży. Wydaje sie˛, że niezwykle istotne jest również to, że turysta jest w zasadzie osoba˛ anonimowa˛. Nie jest postrzegany przez współtowarzyszy przez pryzmat własnych osia˛gnie˛ć czy porażek i ma tego świadomość, co niewa˛tpliwie ułatwia kontakty mie˛dzyludzkie. Może też kształtować opinie na swój temat, udzielać tylu informacji o swoim życiu, ile uzna za stosowne. Wreszcie, nie jest ograniczany oczekiwaniami środowiska wobec swojej osoby. Może pozwolić sobie na pewna˛ swobode˛ i spontaniczność, co zapewne pozytywnie wpłynie na jego samopoczucie. Nie bez znaczenie dla ludzkiej psychiki jest również fakt, że poprzez turystyke˛ można realizować osobiste zainteresowania, rozwijać pasje, na które na co dzień zazwyczaj nie na czasu. Możliwość poświe˛cenia sie˛ tylko temu, co nas interesuje i sprawia przyjemność, bez konieczności wykonywania obowia˛zków, stanowi niewa˛tpliwy walor turystyki, sprzyjaja˛cy odpre˛żeniu psychicznemu, a zatem i szeroko rozumianemu zdrowiu. 21 22 Turystyka zdrowotna, pod red. M. Boruszczaka, WSTiH Gdańsk 2010. J. Zdebski, Psychoterapeutyczne wartości turystyki, [w:] „Problemy Turystyki” nr 2(40) 1988, s. 45. 23 M. Mazur, op. cit. Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia 295 Podsumowanie Omówione powyżej możliwości, jakie daje turystyka w zakresie ochrony i pote˛gowania zdrowia, pozwalaja˛ na jednoznaczne stwierdzenie, że turystyka mieści sie˛ w teorii zdrowego stylu życia i powinna być uznana za jeden z jego ważniejszych elementów. To, że jeszcze nim nie jest, może wynikać z faktu, że w praktyce turystyka ma cia˛gle charakter masowy – zarówno w sensie ilości, jak i jakości, bowiem nie wykorzystuje sie˛ w pełni jej funkcji profilaktycznych. Badania Instytutu Turystyki od lat wskazuja˛, że w Polsce preferowany jest bierny wypoczynek w miejscu czasowego pobytu. Zdecydowana wie˛kszość badanych turystów preferuje „spokojny wypoczynek i krótkie spacery”, a tylko niewielki odsetek uprawia turystyke˛ kwalifikowana˛ i aktywna˛24, które maja˛ najwie˛ksze możliwości pozytywnego oddziaływania na zdrowie. Podsumowuja˛c, należy uznać, że teoretycznie turystyka w pełni zasługuje na miano składnika zdrowego stylu życia, lecz w praktyce turystycznej nie jest to jeszcze dostatecznie widoczne. Obecnie jednoznacznie można jedynie stwierdzić, że turystyka z cała˛ pewnościa˛ jest elementem stylu życia wielu współczesnych ludzi, skoro na świecie notuje sie˛ już rocznie ponad miliard mie˛dzynarodowych wizyt turystycznych25. Na zakończenie nasuwa sie˛ jeszcze jedna refleksja – nie wystarczy promowanie turystyki (w tym aktywnej i kwalifikowanej) czy też stwarzanie dobrych warunków dla jej uprawiania. Aby miała ona szanse trwałego rozwoju, by w pełni oddziaływała na szeroko rozumiane zdrowie jej uczestników, konieczna jest przemyślana polityka państwa maja˛ca na celu zmiane˛ nawyków i zachowań wolnoczasowych Polaków z biernych form na aktywne. Konieczne jest efektywne propagowanie zdrowego stylu życia, w którym rekreacja ruchowa oraz turystyka aktywna i kwalifikowana be˛da˛ zajmowały ważne miejsce. STRONY WWW www.ekonomia.rp.pl www.edupres.pl Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia Streszczenie Styl życia jest czynnikiem w najwie˛kszym stopniu wpływaja˛cym na zdrowie ludzkie. Zagrożenia zdrowotne, które niesie ze soba˛ cywilizacja, sa˛ obecnie tak duże, że za jedyny rozsa˛dny wybór uznaje sie˛ prozdrowotny styl życia – ukierunkowany na zapewnienie sobie jego wysokiej jakości poprzez 24 25 J. Łaciak, op. cit. www.ekonomia.rp.pl, 02.09.2013. 296 Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski poste˛powanie pozwalaja˛ce na zachowanie dobrego zdrowia i samopoczucia. Lista zachowań sprzyjaja˛cych, ale także zagrażaja˛cych zdrowiu jest długa, niemniej do najcze˛ściej wymienianych w literaturze należa˛: racjonalne odżywianie, aktywność ruchowa, unikanie używek, umieje˛tność zwalczania stresu. Niestety, wśród zachowań prozdrowotnych bardzo rzadko uwzgle˛dnia sie˛ wypoczynek poza miejscem stałego zamieszkania, co wydaje sie˛ być błe˛dem ze wzgle˛du na możliwości, jakie daje turystyka w zakresie ochrony zdrowia. W artykule skoncentrowano sie˛ na tych elementach turystyki, które maja˛ bezpośredni zwia˛zek z profilaktyka˛ oraz moga˛ wpływać na poprawe˛ zdrowia psychicznego i fizycznego. Tekst jest wie˛c próba˛ wykazania, że turystyka, jeśli jest prawidłowo przygotowana i zrealizowana, może być pełnowartościowym elementem prozdrowotnego stylu życia. Słowa kluczowe: styl życia, turystyka, aktywność ruchowa, profilaktyka. Tourism and the theory of a healthy lifestyle Summary The lifestyle is a factor of the greatest influence on human health. Health risks arising from the development of civilization are currently so high that a healthy lifestyle, ensuring high quality of life, as well as good health and well-being, seems to be the only reasonable choice. The list of behaviors leading to health or illness is long, but the aspects most frequently mentioned in the literature include a well balanced diet, physical activity, avoidance of stimulants, the ability to combat stress. However, the list lacks one healthy habit – going away on holiday. That ommission seems to be erroneous due to the fact that tourism plays a vital role in the process of protection of good health. The article focuses on those elements of tourism that are directly related to prevention or improved mental and physical condition. The text is thus an attempt to demonstrate that tourism, if properly planned and realised, can be a valuable part of a healthy lifestyle. Key words: lifestyle, tourism, physical activity, prevention. OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Bartosz Molik Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie Wprowadzenie Współczesny sport niepełnosprawnych jest podzielony na trzy główne, niezależne obszary przeznaczone dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Ruch sportowy osób niesłysza˛cych określany jest jako Deaflympics i jako pierwszy, bo już w okresie mie˛dzywojennym, stworzył mie˛dzynarodowe struktury organizacyjne. Ruch sportowy dla osób z niepełnosprawnościa˛ intelektualna˛ nosi nazwe˛ Olimpiad Specjalnych. Najwie˛cej grup niepełnosprawności zrzesza ruch paraolimpijski (Paralympics), zapocza˛tkowany w latach 40. XX wieku1. Aktualnie w Igrzyskach Paraolimpijskich maja˛ prawo uczestniczyć osoby z dysfunkcjami narza˛du ruchu (osoby po amputacjach kończyn, z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego, porażeniem mózgowym oraz innymi dysfunkcjami narza˛du ruchu (tzw. grupa Les Autres), niewidome i niedowidza˛ce, a także od niedawna niepełnosprawne intelektualnie w stopniu lekkim2. Sport niepełnosprawnych rozwija sie˛ bardzo dynamicznie, napotykaja˛c przy tym różne problemy i wyzwania. Z drugiej strony zarówno na świecie, jak również w Polsce pojawiaja˛ sie˛ nowe inicjatywy oraz wskazywane sa˛ dalsze kierunki zmian maja˛ce na celu rozwój sportu niepełnosprawnych, w tym sportu paraolimpijskiego. 1 A. Kosmol, Sport niepełnosprawnych we współczesnym świecie, [w:] A., Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa 2008, s. 23-35; A. Kosmol, B. Molik, N. Morgulec-Adamowicz, I. Rutkowska, W. Skowroński, Organizacja sportu niepełnosprawnych na świecie i w Polsce, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa 2008, s. 63-118; J. Sobiecka, Wizerunek polskiego paraolimpijczyka. AWF, Kraków 2013, Monografie nr 22. 2 A. Kosmol, Sport niepełnosprawnych we współczesnym świecie... op. cit.; A. Kosmol, Era Ludwiga Guttmanan, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa 2008, s. 44-47; B. Molik, Rozwój ruchu paraolimpijskiego, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych., AWF, Warszawa 2008, s. 48-58. 298 Bartosz Molik Dlatego też celem niniejszego opracowania jest wskazanie kierunków rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie. Cze˛ść główna – kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie Pierwszym zasadniczym kierunkiem dalszych zmian wydaje sie˛ da˛żenie do zintegrowania ruchu sportowego niepełnosprawnych. O ile, ze wzgle˛du na rekreacyjny charakter zawodów oraz odmienna˛ filozofie˛ uczestnictwa, trudno spodziewać sie˛ szybkiego wła˛czenia Olimpiad Specjalnych do wspólnego nurtu sportowego, to poła˛czenie ruchu Paralympics i Deaflympics jest kwestia˛ przyszłości. Od kilku lat impulsem umożliwiaja˛cym dynamiczny rozwój ruchu paraolimpijskiego jest zacieśnienie współpracy mie˛dzy Mie˛dzynarodowym Komitetem Paraolimpijskim (IPC) a Mie˛dzynarodowym Komitetem Olimpijskim (IOC). Pocza˛wszy od Igrzysk Paraolimpijskich w Turynie (2006 r.) obie organizacje współpracuja˛ przy organizacji igrzysk. W rezultacie za przebieg igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich odpowiada wspólny komitet organizacyjny3. Takie rozwia˛zanie podnosi range˛ zawodów, a poziom organizacji zawodów paraolimpijskich wzrasta dzie˛ki wykorzystaniu rozwia˛zań wprowadzanych w sporcie olimpijskim. Kolejnym krokiem coraz efektywniejszej współpracy mogłaby być organizacja zawodów dla osób pełnosprawnych i z niepełnosprawnościa˛ w tym samym czasie, np. na poziomie igrzysk zimowych. Opinie w tej sprawie sa˛ sprzeczne. Na przykład wg byłego prezydenta IPC dr Roberta Stedwarda taki rodzaj integracji podniósłby range˛ zawodów niepełnosprawnych, ale z kolei w opinii aktualnego prezydenta sir Phila Cravena spowodowałoby, że zawody dla osób z niepełnosprawnościa˛ przestałyby być zauważalne na tle odbywaja˛cych sie˛ wydarzeń sportu pełnosprawnych. Kolejnym działaniem umożliwiaja˛cym rozwój ruchu paraolimpijskiego jest promowanie udziału kobiet z niepełnosprawnościa˛ w zawodach sportowych. W tym celu IPC wprowadziło tzw. system dzikich kart dla zawodniczek z niepełnosprawnościa˛4. Z kolei wprowadzane sa˛ nowe dyscypliny, w których moga˛ uczestniczyć kobiety np. powerlifting (Sydney 2000 r.), judo i piłka siatkowa na siedza˛co (Ateny 2004 r.). Interesuja˛cym rozwia˛zaniem było wprowadzenie w wioślarstwie dwuosobowej załogi, w skład której wchodzi kobieta i me˛żczyzna. Efekty działań IPC w dalszym cia˛gu sa˛ niewystarczaja˛ce, gdyż liczba kobiet, uczestniczek igrzysk paraolimpijskich, jest prawie trzy razy mniejsza niż me˛żczyzn. Problem moga˛ stanowić głównie bariery społeczne (wstyd przed ukazaniem ułomności swego 3 A. Kosmol, N. Morgulec-Adamowicz, B. Molik, Tendencje rozwoju sportu niepełnosprawnych, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa 2008, s. 63-118. 4 F. Craven, Spirit in motion. The Paralympian Online, 4, 2003. Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego... 299 ciała) oraz kulturowo-religijne (niższa pozycja i rola kobiet w niektórych krajach)5. Pokonywanie takich barier wymaga długoletniej pracy. IPC, dbaja˛c o systematyczny rozwój sportu, wprowadza do programu igrzysk nowe konkurencje i dyscypliny. Zasadniczym celem takich działań jest zwie˛kszenie zainteresowania sportem niepełnosprawnych poprzez wła˛czanie do programu dyscyplin popularnych (np. curling na wózkach, wioślarstwo, parakajakarstwo). Nowe dyscypliny umożliwiaja˛ również uczestnictwo w zawodach osób z najwie˛kszymi ograniczeniami aktywności (np. tetraplegia, cie˛żkie postacie porażeń mózgowych), dla których do niedawna nie było zbyt wielu propozycji uczestnictwa. Przykładem takich dyscyplin jest rugby na wózkach i boccia. Od dłuższego czasu wioda˛cym problemem sportu paraolimpijskiego wydaje sie˛ być klasyfikacja zawodników, a dokładniej zbyt duża liczba klas startowych6. W wyniku zbyt rozbudowanego systemu klasyfikacji, np. w lekkiej atletyce i pływaniu, liczba złotych medalistów w niektórych konkurencjach przekraczała trzydzieści. Próby ograniczeń nadmiernej liczby klas startowych, mie˛dzy innymi poprzez wprowadzanie klasyfikacji funkcjonalnej, doprowadzaja˛ do systematycznego zmniejszenia liczebności klas w niektórych dyscyplinach. Innym dobrym przykładem jest narciarstwo klasyczne i alpejskie, w których wprowadzenie specjalnych przeliczników w relacji do stopnia dysfunkcji narza˛du ruchu czy wzroku umożliwiło ograniczenie klas do trzech. Podobne inicjatywy wprowadzane sa˛ w lekkiej atletyce i pływaniu, ale nie przynosza˛ oczekiwanych korzyści. Ograniczanie klas startowych zwie˛ksza rywalizacje˛ i przyczynia sie˛ do podwyższenia poziomu sportowego uczestników zawodów. Należy podkreślić, iż do tej pory wie˛kszość klasyfikacji była opracowywana na zasadzie analiz eksperckich – nie przeprowadzano dokładniejszych analiz dotycza˛cych optymalnej liczby klas. W latach 90. XX w. zacze˛to preferować funkcjonalne systemy klasyfikacji, rezygnuja˛c z systemów medycznych7. W wyniku takich działań systematycznie ograniczano liczbe˛ klas w wielu dyscyplinach. Aktualnie najnowsze kierunki badań naukowych poda˛żaja˛ ku tworzeniu tzw. evidence base classification, czyli klasyfikacji opartej na badaniach naukowych8. W ostatnich latach osobnym problemem klasyfikacji było poszukiwanie obiektywnych metod weryfikacji niepełnosprawności intelektualnej w stopniu lekkim. Po prowokacji dziennikarskiej, w której ujawniono nieprawidłowości zwia˛zane z sy5 J. Sobiecka, op. cit. B. Molik, A. Kosmol, Klasyfikacja zawodników w sporcie niepełnosprawnych – drogi wyrównywania szans (Classification of disabled athletes – the ways to equal opportunities), Poste˛py Rehabilitacji, 2003, 17: 63-69. 7 B. Molik, A. Kosmol, Klasyfikacja w sporcie niepełnosprawnych, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa 2008, s. 119-138. 8 S. M. Tweedy, Y. C. Vanlandewijck, International Paralympic Committee position stand – background and scientific principles of classification in Paralympic sport. Br J Sports Med, 2011, 45: 259-269. 6 300 Bartosz Molik mulowaniem niepełnosprawności na potrzeby udziału w igrzyskach, osoby z niepełnosprawnościa˛ intelektualna˛ były wykluczone na 12 lat z programu zawodów. Poszukiwania naukowców doprowadziły do opracowania procedury klasyfikacyjnej, w której poza oszacowywaniem ilorazu inteligencji oceniana jest tzw. inteligencja sportowa9. Badana jest ona za pomoca˛ 7 specjalistycznych testów. Praca naukowców pozwoliła na ponowne wła˛czenie osób z niepełnosprawnościa˛ intelektualna˛ do Igrzysk Paraolimpijskich Londyn 2012. W okresie kilkudziesie˛ciu lat rozwoju ruchu paraolimpijskiego do programu igrzysk wła˛czanych było coraz wie˛cej grup niepełnosprawności. W wielu dyscyplinach poszerzano grupe˛ niepełnosprawności moga˛cych uczestniczyć w rywalizacji sportowej. W efekcie wzrosła popularność dyscyplin paraolimpijskich oraz liczba zawodników. Jednakże, w wielu dyscyplinach zwie˛kszenie liczby zawodników odbywa sie˛ poprzez liberalizowanie przepisów zwia˛zanych z minimum niepełnosprawności. Przykładem jest koszykówka na wózkach, w której do gry dopuszczane sa˛ osoby bez widocznej niepełnosprawności, moga˛ce zarówno chodzić jak i biegać, ale z pewnymi ograniczeniami10. Pojawiaja˛ sie˛ zatem wa˛tpliwości, czy sport paraolimpijski jest przeznaczony wyła˛cznie dla osób niepełnosprawnych. Działania Mie˛dzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego wyraźnie ukierunkowane sa˛ na promocje˛ i popularyzacje˛ zawodów sportowych z udziałem osób z niepełnosprawnościa˛11. Skuteczne działania promuja˛ce sport paraolimpijski przyniosły nadspodziewanie dobry efekt w Londynie. Podczas ostatnich igrzysk paraolimpijskich sprzedano ła˛cznie ponad 2,7 mln biletów, a ceremonie˛ otwarcia w brytyjskim Channel 4 ogla˛dało w sumie ponad 11 mln widzów (rekord ogla˛dalności stacji od 10 lat). Sukces popularności igrzysk paraolimpijskich Londyn 2012 wydaje sie˛ być zwia˛zany z właściwa˛ edukacja˛ społeczeństwa oraz pokazywaniem wizerunków paraolimpijczyków w sposób naturalny, skupiaja˛c sie˛ na sukcesach sportowych, bez użalania sie˛ nad ich problemami życiowymi. Przełomowym momentem umożliwiaja˛cym promocje˛ zawodów sportowych niepełnosprawnych był rozwój internetu. IPC wprowadziło do sieci internetowych swoja˛ telewizje˛ (paralympicsport.tv), która na bieża˛co relacjonuje najważniejsze zawody sportowe. Potwierdzeniem popularności igrzysk sa˛ wielogodzinne relacje z zawodów sportowych, transmitowane na żywo do wielu krajów na całym świecie. Badania naukowe, współpraca z inżynierami, rozwój firm produkuja˛cych sprze˛t rehabilitacyjny i sportowy wpłyne˛ły na dynamiczny rozwój technologiczny, który wpłyna˛ł mie˛dzy innymi na poprawe˛ widowiskowości zawodów sportowych oraz osia˛ganych przez zawodników wyników. O ile lata 90. XX wieku charakteryzowały 9 E. Kwon, M. E. Block, Athletes with Intellectual Disabilities and the Paralympics, Palaestra, 2012, 26, 3: 25-27. 10 IWBF, Official Player Classification Manual, Prepared by the International Wheelchair Basketball Federation Player Classification Commission, IWBF, 2010. 11 IPC, International Paralympic Committee Strategic Plan 2011-2014, IPC, 2010. Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego... 301 sie˛ głównie wprowadzaniem nowych modeli wózków sportowych dla różnych dyscyplin paraolimpijskich, tak ostatnia dekada jest okresem, w którym najbardziej zauważalne sa˛ zmiany technologiczne dotycza˛ce protez kończyn dolnych. Przykład Oscara Pistoriusa, który z powodzeniem rywalizuje ze sportowcami pełnosprawnymi nie jest już wyja˛tkiem. Zawodnicy z obustronna˛ amputacja˛ kończyn poniżej stawów kolanowych rywalizuja˛ mie˛dzy soba˛, zmieniaja˛c specyfike˛ rozgrywania zawodów sprinterskich – wcześniej zawodnicy startowali na wózkach, aktualnie w pozycji stoja˛cej. Najnowsze rozwia˛zania pozwalaja˛ na uczestnictwo w konkurencjach biegowych nawet zawodnikom z obustronna˛ amputacja˛ kończyn dolnych powyżej stawu kolanowego12. Przypadek Oscara Pistoriusa sprawił, że głośno zacze˛to dyskutować na temat dopingu technologicznego w sporcie paraolimpijskim. Od kilku lat naukowcy zastanawiaja˛ sie˛, czy rzeczywiście zastosowanie najnowszych protez wyrównuje szanse wszystkich zawodników w rywalizacji sportowej13. Zwycie˛stwa paraolimpijskie osób z obustronnymi amputacjami kończyn nad osobami teoretycznie sprawniejszymi funkcjonalnie, z jednostronnymi amputacjami, sa˛ analizowane i budza˛ wa˛tpliwości fachowców14. Co wie˛cej, możliwość udziału Oscara Pistoriusa w zawodach pełnosprawnych sprawiła, że problem dopingu technologicznego dotarł już na poziom igrzysk olimpijskich. Rozwia˛zanie tego problemu wydaje sie˛ konieczne, gdyż można przypuszczać, iż przypadek Pistoriusa sprawi, że w kolejnych igrzyskach olimpijskich be˛dzie pojawiać sie˛ w konkurencjach biegowych coraz wie˛cej osób z nowymi modelami protez. Racjonalne rozwia˛zanie problemu leży głównie w re˛kach naukowców, którzy powinni jasno określić sprawiedliwe zasady rywalizacji i definitywnie rozwia˛zać problem. Innym przykładem potwierdzaja˛cym istotna˛ role˛ protez kończyn dolnych jest fakt, że aktualnie skoczkowie w dal z jednostronna˛ amputacja˛ kończyny dolnej nie odbijaja˛ sie˛ z belki z kończyny zdrowej a z protezy, która ma znacznie lepsze właściwości biomechaniczne. Zauważalna˛ tendencja˛ jest wzajemne „przenikanie sie˛” środowiska sportowego pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Coraz cze˛ściej sportowcy z niepełnosprawnościa˛ osia˛gaja˛ na tyle wysoki poziom sportowy, że sa˛ pełnosprawnymi uczestnikami zawodów pełnosprawnych, w tym igrzysk olimpijskich. Warto przypomnieć, że już od lat 50. XX w. osoby z niepełnosprawnościa˛ były uczestnikami igrzysk olimpijskich. Obecnie takich sportowców jest coraz wie˛cej, a doskonałym 12 T. F. Corrigan, J. Paton, E. Holt, M. Hardin, Discourses of the „Too Abled” Contested Body Hierarchies and the Oscar Pistorius Case, International Journal of Sport Communication, 2010, 3, 3: 288-307; C. Jones, C. Wilson, Defining advantage and athletic performance: The case of Oscar Pistorius, European Journal of Sport Science, 2009, 9, 2: 125-131; W. Potthast, G. P. Brueggemann, Comparison of sprinting mechanics of the double transtibial amputee Oscar Pistorius with able bodied athletes. International Symposium on Biomechanics in Sports: Conference Proceedings Archive, 2010, 28: 121-123. 13 Ibidem. 14 Ibidem. 302 Bartosz Molik przykładem jest Natalia Partyka, która z powodzeniem rywalizuje zarówno na poziomie igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich. Jeszcze dynamiczniejsza wydaje sie˛ migracja osób pełnosprawnych do sportu paraolimpijskiego. Wpływać na taki proces moga˛ stale obniżaja˛ce sie˛ kryteria dotycza˛ce minimum niepełnosprawności oraz profesjonalizacja sportu zwia˛zana z coraz wie˛kszymi wynagrodzeniami finansowymi za sukcesy sportowe. Coraz wyższy poziom sportowy, dynamika gry, widowiskowość zawodów oraz wyrównana rywalizacja sportowa powoduja˛, że nieuniknionym elementem sportu paraolimpijskiego sa˛ kontuzje zawodników. Prowadzone badania potwierdzaja˛, że liczba urazów, np. w koszykówce na wózkach i piłce siatkowej na siedza˛co, jest znaczna, natomiast w zdecydowanej wie˛kszości urazy nie sa˛ poważne (obtarcia naskórka i stłuczenia) i na ogół powoduja˛ przerwe˛ nie dłuższa˛ niż 7 dni15. Mimo to IPC ukierunkowuje również swoje badania na możliwość redukowania urazów sportowych. Dodatkowo federacje sportowe staraja˛ sie˛ ograniczać ryzyko urazów np. poprzez stosowanie zabezpieczeń zwia˛zanych z budowa˛ wózka (np. zderzaki wózka, montowanie kółka przeciwywrotnego z tyłu wózka)16. Niezwykle istotnym problemem jest tzw. ograniczenie liczby „osób zaniedbywanych” w sporcie niepełnosprawnych. Okazuje sie˛, iż pomimo aktywnych działań trzech głównych organizacji sportu niepełnosprawnych (Deaflympics, Paralympics i Special Olympics) istnieje duża grupa osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności, które nie moga˛ uczestniczyć w jakichkolwiek wyżej wymienionych zawodach sportowych. Dotyczy to np. osób z zaburzeniami układu kra˛żenia i oddechowego, które moga˛ zostać kwalifikowane przez środowisko medyczne jako niepełnosprawne, aczkolwiek nie maja˛ prawa uczestniczyć w głównych zawodach sportowych. Wła˛czanie kolejnych grup niepełnosprawności wydaje sie˛ być istotnym zadaniem na kolejne lata. Obecnie alternatywa˛ sa˛ organizowane na poziomie amatorskim i rekreacyjnym imprezy sportowe np. dla osób z zaburzeniami psychicznymi, osób po przeszczepach narza˛dów wewne˛trznych czy też osób z chorobami nowotworowymi (Onkolimpiady). Ostatnie lata działalności IPC pokazuja˛ coraz wie˛ksze zainteresowanie badaniami naukowymi. Sa˛ one ukierunkowane w szczególności na rozwia˛zywanie problemów praktycznych, głównie optymalizacje˛ systemu klasyfikacji zawodników oraz rozwój technologiczny17. Tym obszarom poświe˛cone były mie˛dzy innymi ostatnie konferencje IPC – VISTA. Istotna˛ role˛ odgrywa Komisja Naukowa IPC (Sport Science Committee), która mie˛dzy innymi odpowiada za przeprowadzanie 15 B. Molik, J. Marszałek, Specyfika urazów w sporcie paraolimpijskim, Poste˛py Rehabilitacji, 2013, 27, 3: 41-46. 16 IWBF, Official Wheelchair Basketball Rules, Prepared by IWBF Executive Council, IWBF, 2010. 17 S. M. Tweedy, Y. C. Vanlandewijck, International Paralympic Committee position stand – background and scientific principles of classification in Paralympic sport, Br J Sports Med, 2011, 45: 259-269; A. Grogan, Paralympic technology, Engineering & Technology, 2012, 7, 8: 28-31. Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego... 303 badań naukowych podczas zawodów paraolimpijskich oraz promowanie osia˛gnie˛ć naukowych w postaci znacza˛cych publikacji. Ważnym dokumentem podsumowuja˛cym działania ruchu paraolimpijskiego oraz formułuja˛cym strategie˛ działania jest IPC Strategic Plan 2011-201418. IPC określiło w nim 6 zasadniczych celów działania: (1) rozwój igrzysk paraolimpijskich (m.in. współpraca z IOC oraz lokalnymi komitetami organizacyjnymi igrzysk, dbanie o promocje˛ igrzysk w mediach, skupienie sie˛ na atrakcyjności sportu paraolimpijskiego); (2) rozwój sportowców (m.in. promowanie i opracowywanie skutecznych systemów treningowych, wspieranie karier sportowych zawodników, jak również dbanie o zawodników po zakończeniu ich kariery sportowej); (3) wizerunek igrzysk paraolimpijskich (m.in. dalsze zwie˛kszanie świadomości społeczeństwa oraz podkreślanie znaczenia ruchu paraolimpijskiego); (4) fundusze (m.in. zadbanie o właściwy plan biznesowy maja˛cy na celu promocje˛ ruchu paraolimpijskiego, współpraca z narodowymi federacjami przy budowaniu planów marketingowych); (5) możliwości organizacyjne (m.in. zachowanie właściwych prawnych i finansowych ram IPC, opracowanie optymalnego modelu współpracy z wolontariuszami, promowanie przykładów dobrego działania na poziomie organizacji); (6) partnerstwo strategiczne (m.in. poszukiwanie nowych partnerów do współpracy, pomoc przy monitorowaniu, wprowadzaniu i oszacowywaniu nowych programów współpracy, współpraca z Organizacja˛ Narodów Zjednoczonych)19. W Polsce ruch paraolimpijski boryka sie˛ z dodatkowymi problemami. Najważniejsze wydaje sie˛ opracowanie silnych struktur organizacyjnych. Przez ostatnich kilkadziesia˛t lat sport paraolimpijski rozwijał sie˛ pod sztandarem Polskiego Zwia˛zku Sportu Niepełnosprawnych „Start” – organizacji wielodyscyplinowej, promuja˛cej rozwój wie˛kszości dyscyplin paraolimpijskich20. Rozwia˛zania wprowadzone w innych krajach wskazuja˛, że kolejnym krokiem rozwoju jest tworzenie niezależnych organizacji w każdej z dyscyplin sportu lub tworzenie zintegrowanych zwia˛zków w dyscyplinach (np. federacja koszykówki zrzeszaja˛ca sportowców pełno- i niepełnosprawnych). Przy stosunkowo słabych organizacyjnie dyscyplinach niepełnosprawnych można stwierdzić, że w Polsce powinny przeważać tendencje do tworzenia organizacji zintegrowanych. Takie działania zostały już podje˛te m.in. przez Polski Zwia˛zek Żeglarstwa oraz Polski Zwia˛zek Tenisa Stołowego. Innym istotnym problemem jest określenie kompetencji kadry kieruja˛cej i opiekuja˛cej sie˛ sportowcami z niepełnosprawnościa˛. Tak zwane uwolnienie zawodów trenera i instruktora może negatywnie wpłyna˛ć na jakość szkolenia sportowców z niepełnosprawnościa˛. Może sie˛ okazać, że szkolenie osób ze 18 19 20 IPC, International Paralympic Committee Strategic Plan 2011-2014, IPC, 2010. Ibidem. J. Sobiecka, op. cit. 304 Bartosz Molik specjalnymi potrzebami be˛da˛ prowadzić osoby bez odpowiedniego przygotowania. Rola˛ organizacji sportu niepełnosprawnych oraz uczelni wyższych powinno być zatem zadbanie o właściwe przygotowanie kadry trenerskiej. Jeszcze innym wyzwaniem jest właściwe promowanie sportu niepełnosprawnych umożliwiaja˛ce zbudowanie trzech poziomów uczestnictwa – (1) szeroko poje˛tej rehabilitacji poprzez sport odbywaja˛cej sie˛ zarówno w ośrodkach zdrowia, sanatoriach, szkołach integracyjnych; (2) rekreacji i sportu amatorskiego, przeznaczonego dla osób uczestnicza˛cych w sposób dobrowolny w zaje˛ciach sportowych na poziomie sportu powszechnego oraz (3) sportu kwalifikowanego, przeznaczonego dla najlepszych sportowców – paraolimpijczyków, członków kadry narodowej. Ze wzgle˛du na powszechność i liczebność wskazane trzy formy uczestnictwa tworza˛ piramide˛, na szycie której znajduja˛ sie˛ elitarni sportowcy. Niestety, miedzy innymi niedostosowanie sie˛ do zmian ustrojowych, problemy ekonomiczne organizacji sportowych spowodowały, że dwa pierwsze poziomy uczestnictwa sa˛ zaniedbane, czego przykładem jest niewielka liczba osób z niepełnosprawnościa˛ uczestnicza˛ca w zawodach ogólnopolskich w dyscyplinach paraolimpijskich. Zebranie na poziomie zawodów ogólnopolskich powyżej 100 zawodników jest rzadkościa˛. Konieczne jest zatem upowszechnianie sportu, jego właściwa promocja, współpraca z organizacjami lokalnymi. Konieczne przy tym jest podkreślanie ekonomicznego i profilaktycznego znaczenia aktywności fizycznej osób niepełnosprawnych. Badania jasno dowodza˛, że osoby niepełnosprawne uprawiaja˛ce sport szybciej integruja˛ sie˛ ze społeczeństwem, cze˛ściej podejmuja˛ prace˛ zawodowa˛ i najzwyczajniej sa˛ zdrowsze21. Ostatnim kierunkiem działań ekspertów powinno być zwie˛kszenie świadomości społeczeństwa polskiego dotycza˛cej osób z niepełnosprawnościa˛ oraz sportu paraolimpijskiego, w tym tworzenie właściwej strategii promocji oraz planu marketingowego. Przykładem skutecznych działań promocyjnych były Igrzyska Paraolimpijskie w Londynie, podczas których w Wielkiej Brytanii w sposób pozytywny promowano wizerunek paraolimpijczyków – jako osób osia˛gaja˛cych sukces sportowy, a nie tych borykaja˛cych sie˛ z niepełnosprawnościa˛ i przeciwnościami losu. Taki cel powinien przyświecać również polskim organizacjom sportu niepełnosprawnych. Podsumowanie W pracy przedstawiono kierunki działania oraz problemy zwia˛zane z rozwojem ruchu paraolimpijskiego na świecie i w Polsce. Działania organizacji mie˛dzynarodowych ukierunkowane sa˛ głównie na promocje˛ i rozwój organizacyjny ruchu 21 Ibidem. Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego... 305 paraolimpijskiego, a zasadnicze problemy nurtuja˛ce ekspertów zwia˛zane sa˛ z klasyfikacja˛ zawodników z niepełnosprawnościami oraz rozwojem technologicznym. W Polsce dalszy rozwój sportu niepełnosprawnych zwia˛zany jest ze zmianami organizacyjnymi. Tworzenie zwia˛zków zintegrowanych lub niezależnych w dyscyplinach powinno przyczynić sie˛ do dalszego rozwoju sportu niepełnosprawnych. Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie Streszczenie Współczesny sport niepełnosprawnych jest podzielony na trzy główne, niezależne obszary przeznaczone dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności: Deaflympics, Special Olympic i Paralympics. Celem opracowania jest wskazanie kierunków rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie. Obecnie działania wielu organizacji mie˛dzynarodowych ukierunkowane sa˛ na promocje˛ i rozwój organizacyjny ruchu paraolimpijskiego. Zasadnicze problemy nurtuja˛ce ekspertów sportu paraolimpijskiego zwia˛zane sa˛ z klasyfikacja˛ zawodników z niepełnosprawnościami oraz rozwojem technologicznym. W Polsce dalszy rozwój sportu niepełnosprawnych zwia˛zany jest ze zmianami organizacyjnymi – tendencja˛ do tworzenia niezależnych zwia˛zków w dyscyplinach lub zintegrowanych ze zwia˛zkami pełnosprawnych. Takie rozwia˛zania powinny przyczynić sie˛ do dalszego rozwoju sportu niepełnosprawnych w Polsce. Słowa kluczowe: sport niepełnosprawnych, sport paraolimpijski, klasyfikacja. New directions in the development of paraolympic sports Summary Currently sport for the disabled is divided into three independent main movements for people with different types of disabilities: Deaflympics, Special Olympic and Paralympics. The aim of present study was to indicate the main trends and directions of Paralympics sports development in Poland and in the world. Activities of international organizations were described. There was focus on promotion and organizational development of the Paralympics movement. It seems that main problems of Paralympics experts centered on athletes’ classification and technological development. In Poland further development of Paralympics sport is connected with organizational changes – trends for establishing independent organizations in sport disciplines or unified (integrative) organizations with sport federations for non-disabled. Those examples of good practice should improve further development of sport for the disabled in Poland. Key words: Disabled sport, Paralympics sport, classification. vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Bernadeta Bobińska, Joanna Ciborska, Jan Kłobukowski Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Dieta białkowa aktywnych fizycznie ludzi Wste˛p Obserwowana jest obecnie tendencja do podejmowania regularnego wysiłku fizycznego wśród osób różnych grup wiekowych. Podstawowym celem prawie wszystkich ćwicza˛cych jest nie tylko redukcja masy ciała i zachowanie szczupłej sylwetki, ale również poprawa kondycji fizycznej i dbałość o zdrowie. Zwie˛kszanie intensywności wysiłku fizycznego jest czynnikiem wpływaja˛cym na podwyższenie potrzeb energetycznych organizmu. Specjaliści zajmuja˛cy sie˛ żywieniem ludzi podkreślaja˛, że w żywieniu osób o zwie˛kszonej aktywności fizycznej korzystniejszy wpływ ma wie˛ksze spożycie produktów bogatych w we˛glowodany. Wielu specjalistów wskazuje na to, by codzienna dieta osób uprawiaja˛cych zwie˛kszony wysiłek fizyczny (w tym sportowców różnych dyscyplin) dostarczała 10-15% energii pochodza˛cej z białka, 15-30% energii pochodza˛cej z tłuszczów oraz 55-75% energii pochodza˛cej ze spożycia we˛glowodanów1. Podobne zalecenia odnosza˛ce sie˛ do wielkości podaży energii ze składników pokarmowych zostały przedstawione przez Charzewska˛ i wsp.2. W diecie osób aktywnych fizycznie, oprócz we˛glowodanów, ważna jest prawidłowa podaż białka, która zapewni regeneracje˛ mie˛śni po wysiłku, a także wzrost ich masy. W ostatnim czasie obserwuje sie˛ wzrost spożycia różnych form suplementów białka, a co za tym idzie również wie˛ksze zainteresowanie tym problemem wśród naukowców, którzy staraja˛ sie˛ sprecyzować zalecane normy na białko dla tej grupy konsumentów. Badania maja˛ również na celu poznanie metabolizmu białek podczas wysiłku fizycznego, oraz poznanie ewentualnych skutków ubocznych wynikaja˛cych z nadmiernej podaży białek. 1 I. Celejowi, Żywienie w sporcie, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2008; M. Jarosz, B. Bułhak-Jachymczyk (red.), Normy żywienia człowieka. Podstawy prewencji otyłości i chorób niezakaźnych, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2008, s. 353-371. 2 J. Charzewska, E. Rychlik, K. Wolnicka, Żywienie osób o zwie˛kszonej aktywności fizycznej, [w:] Praktyczny podre˛cznik dietetyki, pod red. M. Jarosza, Wydawca: Instytut Żywności i Żywienia, Warszawa 2010, s. 103-109. 308 Bernadeta Bobińska i in. Białka w diecie sportowca Mechanizmy warunkuja˛ce i reguluja˛ce przemiany metaboliczne białka w ustroju człowieka podczas wysiłku fizycznego nie sa˛ do końca poznane. Powoduje to, że wyniki prac badawczych dotycza˛ce wpływu aktywności fizycznej na metabolizm tego składnika pokarmowego sa˛ w wielu przypadkach rozbieżne, chociaż obserwuje sie˛ zgodność pogla˛dów, że wysiłek fizyczny wpływa na przemiany białek oraz aminokwasów w organizmie człowieka3. Tabela 1 Wpływ wysiłku fizycznego na metabolizm białka w organizmie człowieka Narza˛dy organizmu człowieka Okres przebiegu metabolizmu białka mie˛śnie wa˛troba K A W trakcie wysiłku fizycznego wzrost spadek Po wysiłku fizycznym wzrost bardzo intensywny wzrost K jelito A K A intensywny intensywny intensywny intensywny wzrost spadek wzrost spadek wzrost intensywny wzrost wzrost intensywny wzrost K – katabolizm, A – anabolizm Źródło: opracowanie własne na podstawie J. Górski, op. cit. Jak wynika z tabeli 1 wysiłek fizyczny powoduje zwie˛kszenie intensywności procesów katabolicznych (rozpadu) białek w mie˛śniach, ale również w mie˛śniach, wa˛trobie i jelitach, gdzie przebiegaja˛ one jeszcze szybciej. Procesy syntezy (anaboliczne) w czasie trwania wysiłku fizycznego sa˛ natomiast hamowane, dlatego też obserwuje sie˛ spadek (mie˛śnie) lub znacza˛cy spadek (wa˛troba, ściana jelita) ich intensywności. W okresie powysiłkowym (odnowy) obserwuje sie˛ istotne nasilenie procesów syntezy białka przy jednoczesnym, niewielkim ich rozpadzie w analizowanych tkankach (tab. 1). Rozkład białek w okresie odnowy przypuszczalnie spowodowany jest uszkodzeniami niektórych włókien lub przebudowa˛ mie˛śni. Wykazano ponadto, że podczas wysiłku o umiarkowanej intensywności zwie˛kszony rozpad białek zachodzi jedynie w białkach włókien niekurczliwych, natomiast hamowana jest synteza białek niekurczliwych i kurczliwych tkanki mie˛śniowej. Sytuacje˛ odwrotna˛, czyli nasilenie procesów syntezy białka w obu rodzajach włókien mie˛śniowych obserwuje sie˛ w okresie powysiłkowej odnowy (regeneracji) 4. 3 J. Górski J. (red.), Fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2006, s. 461-464. 4 Ibidem. 309 Dieta białkowa aktywnych fizycznie dzieci Podczas trwania wysiłku fizycznego zmiany zawartości aminokwasów w tkance mie˛śniowej i we krwi obejmuja˛ praktycznie alanine˛, glutamine˛ oraz aminokwasy o łańcuchu rozgałe˛zionym (leucyna, walina, izoleucyna). Zanotowano wzrost poziomu alaniny w mie˛śniach i krwi w przypadku wszystkich typów wysiłku, przy czym dla wysiłku krótkotrwałego o maksymalnym poborze tlenu (VO2max) był on nawet bardzo intensywny. Takie same zależności stwierdzono dla glutaminy podczas wysiłków krótkotrwałych o umiarkowanym obcia˛żeniu oraz submaksymalnego. Długotrwały trening skutkował obniżeniem zawartości glutaminy i aminokwasów o rozgałe˛zionym łańcuchu w mie˛śniach i we krwi. Wysiłki krótkotrwałe nie powodowały żadnych zmian w zawartości aminokwasów rozgałe˛zionych w analizowanych tkankach. Ponadto w czasie wysiłku fizycznego, szczególnie tego o maksymalnym obcia˛żeniu, rośnie wytwarzanie amoniaku w mie˛śniach, a w naste˛pstwie tego wzrasta jego ste˛żenie we krwi (tab. 2). Tabela 2 Wpływ wysiłku fizycznego na zmiany zawartości wybranych aminokwasów i amoniaku w mie˛śniach i we krwi Aminokwasy Rodzaj wysiłku fizycznego Aminokwasy o rozgałe˛zionym łańcuchu Amoniak bez zmian wzrost intensywny wzrost bez zmian wzrost M bardzo bardzo intensywny intensywny wzrost wzrost bez zmian bardzo intensywny wzrost K bardzo bardzo intensywny intensywny wzrost wzrost bez zmian wzrost Tkanki Alanina Krótkotrwały* (40-60% VO2max) M K Krótkotrwały* (75-100% VO2max) Długotrwały** (60-75% VO2max) Glutamina intensywny intensywny wzrost wzrost wzrost M wzrost spadek spadek wzrost K wzrost spadek intensywny spadek wzrost * Do 30 min.; **powyżej 60 min.: VO2max – maksymalny pobór tlenu; M – mie˛sień; K – krew Źródło: opracowanie własne na podstawie J. Górski, op. cit. Organizm człowieka nie tworzy rezerw aminokwasów (nie sa˛ one magazynowane), dlatego też wielkość spożycia białka powinna zapewniać równowage˛ azotowa˛. Zaleca sie˛, by w diecie sportowców 10-15% energii pochodziło z białka, 310 Bernadeta Bobińska i in. chociaż szacuje sie˛ jednak, że ilość energii uzyskiwanej z katabolizmu białek podczas wysiłku fizycznego kształtuje sie˛ na poziomie 1-3%5. Potrzeby energetyczne sportowców, szacowane na ok. 4000 do 6000 kcal, a także zalecane spożycie białka powoduje, że spożycie odpowiedniej ilości białka z dieta˛ jest trudne lub niemożliwe do realizacji. Wielu sportowców, zwłaszcza trenuja˛cych bardzo intensywnie, regularnie wła˛cza do diety odżywki i hydrolizaty białkowe. W badaniach nad ustaleniem bezpiecznego górnego poziomu (UL – Upper Limit) spożycia aminokwasów zaobserwowano, że szczególnie cze˛sto białko suplementowane jest w postaci wyizolowanych (syntetycznych) aminokwasów oraz aminokwasów rozgałe˛zionych, tj. leucyny, waliny i izoleucyny, przygotowywanych w formie wyizolowanych preparatów lub jako dodatek do napoi6. Ustalono, że zbyt wysokie spożycie pojedynczych aminokwasów jest zdecydowanie mniej korzystne dla organizmu niż suplementacja białka proponowana w formie mieszaniny aminokwasów. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do bardzo popularnej i cze˛sto stosowanej suplementacji białka z wykorzystaniem wyizolowanych aminokwasów rozgałe˛zionych (BCAA), które stanowia˛c blisko 30% pule˛ wszystkich aminokwasów białek mie˛śniowych, moga˛ odgrywać znacza˛ca˛ role˛ w stymulowaniu syntezy białek. Z prac Campbella i wsp.7 wynika, że dodana do diety sportowca leucyna w poła˛czeniu z białkami i we˛glowodanami, powodowała zwie˛kszenie stymulacji syntezy białek mie˛śniowych w porównaniu do diety bez dodatku leucyny. Zaobserwowano również, że BCAA moga˛ obniżać stopień rozpadu białek podczas ćwiczeń aerobowych, a także podkreślono, że aminokwasy rozgałe˛zione spożyte przed i w trakcie treningu oddziałuja˛ na zapasy glikogenu mie˛śniowego, przyczyniaja˛c sie˛ do opóźnienia ich wyczerpania. Odczuwane obniżone uczucie zme˛czenia towarzysza˛ce suplementacji diety BCAA może wynikać z faktu, że za transport aminokwasów rozgałe˛zionych do mózgu odpowiadaja˛ białka transportowe, przenosza˛ce również tymi drogami tryptofan. Wyste˛puja˛ce wie˛c w odpowiednio wysokiej ilości w osoczu krwi BCAA moga˛ ograniczać transport tryptofanu do mózgu, zmniejszaja˛c tym samym uczucie zme˛czenia. Autorzy badań sugeruja˛ możliwe korzystne oddziaływanie aminokwasów rozgałe˛zionych na sprawność umysłowa˛8. Kontrowersje wokół diet wysokobiałkowych stosowanych przez sportowców skłoniły koreański zespół badawczy do prac maja˛cych wyjaśnić skutki (kamica nerkowa, kwasica metaboliczna) spożycia diety bogatobiałkowej, charakterystycz5 Ibidem. P. B. Pencharz, R. Elango, R .O. Ball, An approach to defining the upper safe limits of amino acid intake, American Society for Nutrition, J. Nutr., 2008, 138: 1996-2002. 7 B. Campbell, R. B. Kreider, T. Ziegenfuss, P. La Bounty, M. Roberts, D. Burke, J. Landis, H. Lopez, J. Antonio, International Society of Sports Nutrition position stand: protein and exercise, J. Int. Soc. Sports Nutr., 2007, 4: 8. 8 Ibidem. 6 Dieta białkowa aktywnych fizycznie dzieci 311 nej dla intensywnie trenuja˛cych kulturystów9. Podaż białka w diecie badanej grupy kulturystów była wysoka i wynosiła blisko 4,3 g/kg m.c./dobe˛. Zaobserwowano także wysoka˛ podaż witamin i składników mineralnych – głównie wapnia i potasu w ilościach znacznie przekraczaja˛cych zapotrzebowanie. Podobne wyniki uzyskano w badaniu prowadzonym w Saint Louis University, gdzie badani sportowcy wskazali, że ich zapotrzebowanie na białko jest wie˛ksze niż 2,4 g/kg m.c./dz. Autorzy wskazuja˛, że za nadmiernym postrzeganiem wśród sportowców zwie˛kszonego zapotrzebowania na białko kryja˛ sie˛ działania marketingowe koncernów produkuja˛cych odżywki dla sportowców, reklamy oraz twierdzenie, że skoro mie˛śnie zbudowane sa˛ z białek, to należy właśnie zwie˛kszyć ich podaż w celu zwie˛kszania masy mie˛śniowej10. Takie same wyniki zaobserwowano również w badaniach prowadzonych przez zespół Hoffmana i wsp.11. Powszechnie wiadomo, że dieta o wysokiej podaży białka jest czynnikiem ryzyka chorób nerek, co wynika z konieczności wydalania końcowych produktów spalania białek w organizmie, tj. mocznika, co w rezultacie skutkuje powstaniem kamieni nerkowych. Spożywanie nadmiernych ilości białka wia˛że sie˛ niezaprzeczalnie ze zwie˛kszeniem spożycia tłuszczu, a w konsekwencji prowadzić może do takich chorób, jak otyłość, nadciśnienie czy choroby serca. Kwasica metaboliczna jest kolejna˛ choroba˛ wynikaja˛ca z stosowania diety bogatobiałkowej, głównie z powodu powstawania kwaśnych produktów metabolizmu białek, jak również osłabienia mineralizacji kośćca ze wzgle˛du na zwie˛kszone wydalanie kwasu moczowego, wapnia i fosforanów, co objawia sie˛ utrata˛ masy kostnej (osteoporoza)12. Wykazano, że dla populacji ogólnej właściwe jest stwierdzenie, że zwie˛kszona podaż białka i jonów wapnia w diecie stymuluje wydalanie wapnia z moczem. Z badań Nemoseck i Kern13 cytowanych przez Kim i wsp.14 wynika, że w populacji osób o intensywnym wysiłku fizycznym ilość wapnia wydalana z moczem była niższa w porównaniu z grupa˛ osób mało aktywnych fizycznie. Zaobserwowano także korzystny wpływ suplementacji potasem na metabolizm wapnia u badanych osób poprzez stymulowanie nerek do zatrzymywania i hamowania resorpcji tego składnika mineralnego z kości. Podsumowuja˛c, można uznać, że zwie˛kszony wysiłek fizycz9 H. Kim, S. Lee, R. Choue, Metabolic responses to high protein diet In Korean elite bodybuilders with high-intensity resistance exercise, J. Int. Soc. Sports Nutr., 2011, 4(8): 10. 10 E. Fox, J.L. McDaniel, A. P. Breitbach, E. P. Weiss, Perceived protein needs and measured protein intake in collegiate male athletes: an observational study, J. Int Soc Sports Nutr., 2011, 21(8): 9. 11 J. P. Hoffman, N. Ratamess, J. Kang, M. J. Falvo, A. D. Faigenbaum, 2006, Effect of Protein Intake on Strength, Body Composition and Endocrine Changes in Strength/Power Athletes, J. Int. Soc. Sports Nutr., 2006, 3(2): 12-18. 12 L. M. Lowery, L. Devia, 2009, Dietary protein safety and resistance exercise: what do we really know? J. Int. Soc. Sports Nutr., 2009, 12; 6: 3. 13 T. Nemoseck, M. Kern, The effects of high-impact and resistance exercise on urinary calcium excretion, Int. J. Sport Nutr Exerc Metab., 2009, 19(2): 162-71. 14 H. Kim, S. Lee, R. Choue, op. cit. 312 Bernadeta Bobińska i in. ny i jednoczesna wysoka podaż potasu w diecie stanowia˛ czynnik chronia˛cy organizm przed zaburzeniami zdrowia (głównie kwasica˛ metaboliczna˛), be˛da˛cymi konsekwencja˛ wysokiego spożycia białka15. Lemon16 podkreślił, że obecne zalecenia podaży białka dla osób aktywnych fizycznie kształtuja˛ sie˛ na poziomie 1,6-1,8 g/kg m.c./dzień, jednakże w tej populacji obserwuje sie˛ niekiedy znaczne przekroczenie tych norm. Autor zaznacza, że jest wiele czynników, które wpływaja˛ na wielkość zapotrzebowania na białko, wśród których wymienione zostały całkowita podaż energii, doste˛pność we˛glowodanów, czas trwania i intensywność wykonywania ćwiczeń, jak również jakość spożywanego białka oraz płeć i wiek osoby. Na rysunku 1 przedstawiono wpływ stopnia intensywności ćwiczeń oraz wielkość zapotrzebowania na białko na stopnień syntezy białek mie˛śniowych. Z wykresu wynika, że wzrost spożycia białka przy niskiej aktywności fizycznej nie przyrost masy miêœni (jednostki umowne autora) Zale¿noœæ przyrostu masy miêœni od stopnia aktywnoœci fizycznej i poda¿y bia³ka 50 45 40 niska aktywnoœæ 35 30 œrednia aktywnoœæ 25 20 15 10 5 wysoka aktywnoœæ 0 0,5 0,8 1,3 1,8 2,5 dzienna poda¿ bia³ka w g/kg m.c. Rys. 1. Wpływ intensywności ćwiczeń i poziom spożycia białka na przyrost masy mie˛śni. Źródło: opracowanie własne na podstawie [Lemon 2000]. spowoduje wysokiego i szybkiego przyrostu masy mie˛śniowej, dlatego nadmierne spożycie białka jest niewskazane, bezcelowe i może przyczynić sie˛ jedynie do wzrostu ryzyka wysta˛pienia kwasicy metabolicznej i chorób nerek. Natomiast zwie˛kszaja˛c stopniowo podaż białka przy bardzo wysokiej intensywności ćwiczeń można uzyskać wzrost stopnia syntezy białek mie˛śni. Prawidłowość ta wynika z metabolizmu białek, gdyż jak wiadomo, mase˛ mie˛śni buduje sie˛ podczas ich 15 Ibidem. P. W. Lemon, Beyond the Zone: Protein Needs of Active Individuals, J. Am. Coll. Nutr., 2000, 19(5 Suppl): 513S-521S. 16 Dieta białkowa aktywnych fizycznie dzieci 313 pracy, a nie poprzez sama˛ podaż białek. Jeśli naste˛puje wzrost spożycia i suplementacji białka w różnej postaci, ale bez zwie˛kszenia aktywności fizycznej, to spożyte białko be˛dzie przez organizm niewykorzystane, a jako nadmiar potrzebnej energii zostanie zmetabolizowane i odłożone w postaci tkanki tłuszczowej. Jak wynika z rysunku 1 intensywność procesów anabolicznych białek mie˛śniowych nie jest wprost proporcjonalna do spożycia białek, lecz zależy w wie˛kszym stopniu od intensywności treningu. Zwie˛kszaja˛c intensywność treningu, chociażby poprzez wzrost jego obcia˛żenia przy spożyciu białka na poziomie 1,8-2,0 g/kg m.c./dobe˛ uzyskamy dwa razy wie˛kszy przyrost masy mie˛śni w porównaniu do osób, które trenuja˛ sporadycznie, a maja˛ takie same spożycie białka. Dlatego, jeśli zależy nam na zwie˛kszeniu masy mie˛śni, warto pomyśleć o cze˛stszych treningach, niż o wyszukiwaniu kolejnych odżywek białkowych. Podsumowanie Coraz wie˛cej ludzi uprawia różne formy aktywności fizycznej, które można zaliczyć do rekreacyjnych lub wyczynowych. Fakt ten powoduje zwie˛kszone zainteresowanie dieta˛ wysokobiałkowa˛ ze wzgle˛du na wzmożony metabolizm białek mie˛śni, wa˛troby i jelita. W tym kontekście powstaje zasadnicze pytanie o ilość i jakość białka w diecie ludzi o zwie˛kszonym wysiłku fizycznym. Przytoczone dane świadcza˛, że pogla˛dy na ten temat sa˛ bardzo zróżnicowane u trenerów sportów wyczynowych i specjalistów z zakresu żywienia człowieka. Zagadnienie jest ważne, ponieważ niewłaściwa podaż białka w diecie może być przyczyna˛ różnych chorób, np. kwasicy metabolicznej. Prawdopodobna˛ przyczyna˛ tych rozbieżności jest różna interpretacja metabolizmu białka w organizmie człowieka. Dieta białkowa aktywnych fizycznie ludzi Streszczenie W artykule przedstawiono wpływ wysiłku fizycznego na metabolizm białka w organizmie człowieka. Szczególna˛ uwage˛ zwrócono na podaż białek w żywności jako prekursorów aminokwasów biora˛cych udział w biosyntezie białek mie˛śni. Zaprezentowano również różne pogla˛dy na temat suplementowania różnymi białkami diety ludzi o wzmożonej aktywności fizycznej, w tym sportowców. Słowa kluczowe: aminokwasy białkowe, metabolizm białka, aktywność fizyczna, normy żywieniowe. 314 Bernadeta Bobińska i in. Protein diet for physically active people Summary The influence of physical exertion on protein metabolism in the human organism is presented in this article. Particular attention is directed to the supply of protein nutrition as precursor of aminoacids participating in biosynthesis of meat proteins. Also presented are different opinions on the subject of supplementing with different proteins for physically active people including sports-people. Key words: Protein amino acids, protein metabolism, physucal activity, dietary allowanes. OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Z WARSZTATÓW BADAWCZYCH Justyna Siemionow Uniwersytet Gdański Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich – w ocenie wychowawców wybranej instytucji opiekuńczo-wychowawczej Wprowadzenie Resocjalizacja jest subdyscyplina˛ nauk pedagogicznych w klasycznym uje˛ciu uznawana˛ za dział pedagogiki specjalnej, przez M. Grzegorzewska˛ była określana pocza˛tkowo jako pedagogika niedostosowanych społecznie. To uje˛cie w prosty a jednocześnie trafny sposób wskazywało czym ta nauka sie˛ zajmuje. Pedagogika resocjalizacyjna – w ogólnym uje˛ciu – to nic innego jak poszukiwanie przyczyn, ale też i form pracy z osobami o różnym stopniu niedostosowania społecznego. Niewa˛tpliwie intelektualny fundament pod współczesna˛ pedagogike˛ resocjalizacyjna˛ został zbudowany przez filozofie˛ nowożytna˛. To przede wszystkim dzie˛ki jej paradygmatom odsta˛piono od kary jako odwetu, a celem jej oddziaływania stała sie˛ przede wszystkim świadomość i postawy osoby dopuszczaja˛cej sie˛ czynów karalnych. Kara miała być przy tym sprawiedliwa, nieuchronna i proporcjonalna do zawinionego czynu, humanitarna i w żaden sposób nie mogła naruszać godności skazanego [1]. Wspomniane zmiany zapocza˛tkowały wprowadzanie kolejnych „humanistycznych rozwia˛zań” resocjalizacyjnych, takich jak: możliwość kształcenia skazanych, podejmowania kontaktów ze środowiskiem otwartym, przedterminowe zwalnianie, uczestnictwo w zaje˛ciach o charakterze terapeutycznym. Pedagogika resocjalizacyjna stawia sobie za cel dostosowanie funkcjonowania jednostek niedostosowanych społecznie, w tym szczególnie nieletnich, do panuja˛cego ładu społeczno-moralnego i prawnego, a także zmodyfikowanie ich postaw i ról społecznych, które zostały spowodowane zaburzona˛ socjalizacja˛. Ta subdyscyplina pedagogiki zajmuje sie˛ również tworzeniem u tego typu jednostek nowych wzorców zachowania i sposobów motywacji, tak aby wykształcić lub zmodyfikować u nich te cechy osobowości, które pozwola˛ im na funkcjonowanie w zgodzie ze 316 Justyna Siemionow soba˛ i innymi, a jednocześnie nie stana˛ sie˛ źródłem konfliktów i nie be˛da˛ naruszać dobra innych ludzi [2]. Poje˛cie i zasady pedagogiki zabawy Pedagogika zabawy nawia˛zuje do teorii psychologii humanistycznej oraz nurtu terapii Gestalt. Jest przeznaczona do szerokiego grona odbiorców, niezależnie od wieku; kształtuje postawy, uczy m.in. nawia˛zywania i podtrzymywania relacji interpersonalnych. Wśród innych korzyści wynikaja˛cych z tego sposobu pracy z podopiecznymi o zaburzonej socjalizacji można jeszcze wymienić: – kształtowanie pozytywnej samooceny; – lepsze poznanie siebie, swoich zachowań i reakcji na różne sytuacje; – rozluźnienie i odpre˛żenie fizyczne, jak również psychiczne; – umieje˛tność wyrażania własnych opinii, potrzeb; – ćwiczenie rytmu oraz koordynacji słuchowo-wzrokowej; – ćwiczenie spostrzegawczości; – kształtowanie wyobraźni i kreatywności. Pedagogika zabawy, to jeden z elementów składowych pedagogiki cyrku, która jest dziedzina˛ wszechstronna˛. Poza zabawa˛, koncentruje sie˛ na nauce, kształtowaniu postaw i umieje˛tności społecznych. Pedagogika cyrku, w której wykorzystywane sa˛ głównie: akrobatyka, ekwilibrystyka, żonglerka, dotyczy pie˛ciu obszarów: – motopedagogiki – ła˛czy podstawowe psychomotoryczne doświadczenia; – pedagogiki sportu; – pedagogiki przeżycia – specyfika cyrku jako fascynacji i przygody; – pedagogika zabawy; – pedagogika społeczna – komunikacja interpersonalna, praca w grupie. Korzyści wynikaja˛ce ze stosowania pedagogiki cyrku w grupie młodzieży niedostosowanej społecznie Pedagogika cyrku doskonale wpisuje sie˛ w uje˛cie procesu resocjalizacji jako szczególnego rodzaju relacji – wymiany mie˛dzy resocjalizowanym a resocjalizuja˛cym. Stwarzanie sytuacji sprzyjaja˛cych wymianie informacji, a także otrzymywanie i dawanie informacji zwrotnych, to korzyści lokuja˛ce sie˛ po obu stronach uczestników tej interakcji. Resocjalizacja jest odmiana˛ procesu wychowawczego, który z jednostki wadliwie przystosowanej do wymogów życia społecznego czyni jednostke˛ ponownie socjalizowana˛, tzn. uspołeczniona˛, samodzielna˛ i twórcza˛ [3]. Korzyści płyna˛ce ze stosowania metod i form z obszaru pedagogiki cyrku można uja˛ć w naste˛puja˛cych płaszczyznach: Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich... 317 – zwia˛zane z umieje˛tnościami społecznymi: nowe hobby, sposób spe˛dzania czasu wolnego, dobra jego organizacja; rozwój umieje˛tności komunikacyjnych w grupie oraz współpracy z innymi ludźmi, przełamywanie barier, własnego oporu, le˛ku przed ocena˛ ze strony innych, wzajemna integracja; konstruktywna forma odreagowania napie˛cia emocjonalnego, – zwia˛zane z kształtowaniem postaw i właściwego systemu wartości: kształtowanie uporu i determinacji w da˛żeniu do wyznaczonego celu, osia˛ganie konkretnych sukcesów (umieje˛tności, które widza˛ inni), rozwój pewności siebie, świadomości swoich mocnych stron, wiary we własne możliwości, – zwia˛zane z rozwojem fizycznym: podnoszenie sprawności manualnej, kształtowanie równowagi obu stron ciała, rozwój refleksu, poczucia rytmu, równowagi; ćwiczenie motoryki zarówno małej, jak i dużej; – zwia˛zane ze sfera˛ poznawcza˛: aktywizacja obu półkul mózgowych, rozwój koordynacji wzrokowo-ruchowej, wsparcie dla dyslektyków i dotknie˛tych ADHD. Opis przeprowadzonych badań Celem opisywanych badań było sprawdzenie, czy zaje˛cia z zakresu pedagogiki cyrku moga˛ zostać uznane przez kadre˛ pedagogiczna˛ za przydatne w pracy resocjalizacyjnej z nieletnimi niedostosowanymi społecznie. Ponadto, jaka˛ wiedze˛ na temat tego sposobu pracy z młodzieża˛ ma kadra pracuja˛ca w instytucji opiekuńczo-wychowawczej. Literatura przedmiotu dostarcza licznych informacji na temat zastosowania twórczej resocjalizacji w praktyce resocjalizacyjnej. Sta˛d też przypuszczenie, że wiele elementów pedagogiki cyrku jest systematycznie stosowanych przez kadre˛ pedagogiczna˛, lecz odmiennie przez nia˛ nazywanych, nie wia˛zanych bezpośrednio z pedagogika˛ zabawy. Główny problem badawczy, jaki przyje˛to w tym opracowaniu, brzmiał: jaka˛ wiedze˛ na temat alternatywnych metod pracy z młodzieża˛ niedostosowana˛ społecznie posiada kadra pedagogiczna instytucji resocjalizacyjnej? Wśród problemów szczegółowych zwrócono uwage˛ na naste˛puja˛ce zagadnienia: – Czy wychowawcy widza˛ potrzebe˛ stosowania metod z obszaru pedagogiki zabawy? – Czy sa˛ zainteresowani pedagogika˛ cyrku? – Jakie elementy z obszaru pedagogiki zabawy wychowawcy stosuja˛ w bieża˛cej pracy z podopiecznymi, a jakie z nich wydaja˛ im sie˛ interesuja˛ce i korzystne z punktu widzenia zasadniczego celu procesu resocjalizacji? – W jaki sposób motywuja˛ wychowanków do systematycznego uczestnictwa w różnych zaje˛ciach z tej dziedziny? 318 Justyna Siemionow Charakterystyka grupy badawczej, przebieg badań oraz analiza wyników Badaniem obje˛to 25 osób – wychowawców Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Malborku, co stanowi około 90% ogółu wychowawców tej instytucji, tzn. pracuja˛cych w internacie. Badanie miało charakter dobrowolny, indywidualny, bez limitu czasu, z możliwościa˛ zadawania pytań oraz rozmowy z prowadza˛cym. Tabela 1 Struktura badanej grupy Płeć Wiek Staż pracy w MOW 17 me˛żczyzn 8 kobiet 26-35 – 5 osób 36-45 – 13 osób powyżej 45 lat – 7 osób poniżej roku – 1 osoba 1-5 lat – 2 osoby 5-10 lat- 8 osób 10-15 lat – 8 osób 15-20 lat – 4 osób powyżej 20 lat – 2 osoby Źródło: opracowanie własne Wśród zadawanych badanym pytań cze˛ść z nich dotyczyła czynników, jakimi kieruja˛ sie˛ wychowawcy przy wyborze określonych metod i form pracy z nieletnimi. Wyniki zaprezentowano w tabeli 2. Tabela 2 Elementy uwzgle˛dniane przez wychowawców przy wyborze metod i form oddziaływań resocjalizacyjnych Czynniki Procent badanych osób 1 2 Predyspozycje osobowościowe wychowanka Wykorzystuja˛c wyniki diagnozy psychologiczno-pedagogicznej, wychowawcy kieruja˛ sie˛ możliwościami podopiecznych, określonymi deficytami głównie w sferze: poznawczej, emocjonalnej i społecznej; identyfikacja zasobów wychowanka, która jest ważnym aspektem diagnozy resocjalizacyjnej lokalizuje je również w obszarze kondycji i możliwości fizycznych nieletnich 80% Relacje wychowanka w grupie rówieśniczej Mała grupa społeczna, jaka˛ tworzy każda grupa wychowawcza w instytucji, ma swoja˛ dynamike˛ i podlega określonym procesom grupowym; wychowawca, uwzgle˛dniaja˛c ten aspekt, planuje i organizuje zaje˛cia, które maja˛ pomóc np. w integracji wewna˛trzgrupowej, określić role˛ i miejsce wychowanka w grupie 72% 319 Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich... cd. tabeli 2 1 2 Wcześniejsze doświadczenia wychowanka Cze˛ść wychowanków, to osoby, które przebywały już w innych instytucjach resocjalizacyjnych i/lub wychowawczo-opiekuńczych, wyraźna tendencja do przenoszenia określonych doświadczeń – zarówno w wymiarze pozytywnym, jak np. kontynuacja treningów lekkoatletycznych, oraz w wymiarze negatywnym – np. opór i nieche˛ć wychowanka do realizacji poszczególnych zadań – wymaga uwzgle˛dnienia przy planowaniu indywidualnych działań w ramach procesu resocjalizacji 56% Stopień adaptacji wychowanka do warunków instytucji Zakładany okres adaptacji wychowanka do nowych dla niego warunków w instytucji oraz do zmiany jego sytuacji to 6-8 tygodni, w tym czasie nieletni otoczony jest wzmożona˛ opieka˛ psychologiczno-pedagogiczna˛, jest to czas na zrozumienie i wdrożenie określonych zasad funkcjonowania nieletniego w nowym dla niego środowisku, wychowawca powinien w każdym przypadku uwzgle˛dnić, a wcześniej określić w jakim stopniu ten proces sie˛ powiódł 52% Możliwości i oferta instytucji Baza lokalowa, wyposażenie instytucji, jej położenie oraz możliwość korzystania z infrastruktury lokalnej 48% Relacja wychowanek – wychowawca Zbudowanie i stworzenie warunków do pozytywnej relacji z wychowankiem, to istotne zadanie dla wychowawcy, wypracowanie odpowiednich „kodów porozumienia” z podopiecznym, otwartość na jego potrzeby, jasne stawianie granic oraz jednoznaczne komunikaty – to ważne elementy przygotowuja˛ce podopiecznego do realizacji określonych, zaplanowanych dla niego zadań 44% Umieje˛tności i wiedza wychowawcy Autoanaliza własnych umieje˛tności i predyspozycji, stałe poszukiwanie nowych metod pracy resocjalizacyjnej oraz adaptowanie ich do warunków oraz indywidualnego stylu funkcjonowania nieletnich. 40% Źródło: opracowanie własne. Powyższe wyniki wskazuja˛, że kadra pedagogiczna MOW przede wszystkim uwzgle˛dnia indywidualne zasoby, umieje˛tności oraz deficyty wychowanków, tym samym stwarzaja˛c im potencjalne możliwości osia˛gania codziennych sukcesów i budowania poczucia własnej autonomii oraz kształtowania pozytywnej samooceny. Wychowawcy analizuja˛ zachowanie podopiecznych w perspektywie indywidualnej, jak i grupowej, co również sprzyja ponownej socjalizacji nieletnich i wpisuje sie˛ w realizacje˛ zasadniczego celu pobytu ich w MOW, czyli powrotu do społeczeństwa oraz bezkolizyjnego w nim funkcjonowania i wypełniania przypisa- 320 Justyna Siemionow nych im ról społecznych. Pewnym zaskoczeniem jest to, że analiza własnych umieje˛tności oraz predyspozycji wychowawczych znalazła sie˛ tu na ostatnim miejscu, gdzie jest to czynnik bardzo istotny, a cała procedura awansu zawodowego nauczycieli (MOW jest instytucja˛ przynależna˛ do MEN) akcentuje rozwój i wykorzystywanie właśnie tego typu umieje˛tności. Tabela 3 Motywowanie wychowanków do aktywnego uczestnictwa w zaje˛ciach w ramach indywidualnego programu resocjalizacji Działania podejmowane przez wychowawców Procent badanych osób Pochwały oraz inne pozamaterialne wzmocnienia Reagowanie i zauważanie udziału wychowanków w zaje˛ciach, szczególnie na tle innych, akcentowanie ich zaangażowania i wysiłku 88% Uatrakcyjnianie prowadzonych zaje˛ć z uwzgle˛dnieniem grupy wiekowej Nieletni, tak jak ich rówieśnicy ze szkół masowych, bardzo łatwo sie˛ nudza˛ i znieche˛caja˛ do zaje˛ć, bardzo szybko mija pierwszy zapał i zaciekawienie, sta˛d też efekt nowości należy przekładać na efekt atrakcyjności, głównie kieruja˛c sie˛ specyfika˛ danej grupy wiekowej 84% Rozmowa z wychowankiem, zadawanie pytań, systematyczne wyjaśnianie celu wskazanych zaje˛ć Wielokrotne, życzliwe powtarzanie i przypominanie celu zaje˛ć, utwierdzanie wychowanka, że to dobrze spe˛dzony czas, że zdobyte umieje˛tności be˛da˛ mu przydatne w przyszłości, zainteresowanie, ujawniane w różnej formie, udziałem wychowanka w zaje˛ciach 60% Przygotowywanie zaje˛ć, w których wychowankowie pracuja˛ wspólnie z wychowawca˛, poszukuja˛ i sami dochodza˛ do rozwia˛zań Zbudowanie odpowiedniego kontaktu i płaszczyzny porozumienia z wychowankiem, projektowanie sytuacji twórczych i uaktywniaja˛cych potencjał podopiecznego 32% Dbałość o dobra atmosfere˛, swobode˛ podczas zaje˛ć Działania zmierzaja˛ce do poszanowania każdego wychowanka, niezależnie od jego umieje˛tności i predyspozycji do wykonywania określonego zadania, dbałość o życzliwe przyje˛cie i zrozumienie dla uczestników zaje˛ć 24% Stosowanie jasnego systemu nagród i konsekwencji Wprowadzenie zrozumiałych dla wychowanków reguł oraz zasad obowia˛zuja˛cych w trakcie zaje˛ć, konsekwentne, jednakowe reagowanie ze strony kadry na ich naruszanie 16% Źródło: opracowanie własne. Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich... 321 Wszystkie powyższe działania wpisuja˛ sie˛ w podstawowa˛ zasade˛ wychowania resocjalizuja˛cego, która dotyczy dbałości o wszechstronny rozwój wychowanka. Wyznacza ona kierunek i cel oddziaływań resocjalizacyjnych, jakim jest wieloaspektowy i wszechstronny rozwój wychowanka pod wzgle˛dem intelektualnym, emocjonalnym i społeczno-kulturowym, umożliwiaja˛cy mu pełnienie konstruktywnych ról społecznych [4]. Zmobilizowanie nieletnich do podje˛cia nowych zadań nie jest łatwe, natomiast utrzymanie motywacji do regularnego w nich uczestnictwa – jeszcze trudniejsze, ale możliwe do osia˛gnie˛cia i co najważniejsze – przekładaja˛ce sie˛ na trwałe efekty, korzystne zmiany w funkcjonowaniu podopiecznych. W badanej grupie 65% wychowawców jest zgodnych co do tego, że wychowankowie che˛tnie uczestnicza˛ w różnych dodatkowych zaje˛ciach i sa˛ nimi zainteresowani. Tabela 4 Wiedza wychowawców na temat badanych dziedzin pedagogiki oraz korzyści, jakie przynosza˛ w pracy z nieletnimi niedostosowanymi społecznie 1) 2) 3) 4) pedagogika pedagogika pedagogika pedagogika Wiedza/korzyści Wykorzystanie w bieża˛cej pracy wychowawczej sportu – 100% badanych zabawy – 90% społeczna – 80% przeżycia – 65% 1) 2) 3) 4) pedagogika pedagogika pedagogika pedagogika zabawy – 88% badanych społeczna – 84% sportu – 80% przeżycia 64% Źródło: opracowanie własne. Warto zwrócić uwage˛ na określone różnice w zakresie wiedzy na temat analizowanych dziedzin pedagogiki, a wła˛czeniem tej wiedzy do praktyki wychowawczej. Organizacja i planowanie pracy resocjalizacyjnej w wymiarze indywidualnym i grupowym jest zależna od wielu czynników – tkwia˛cych w samych wychowankach i w instytucji, które wchodza˛ także w interakcje mie˛dzy soba˛ i wyzwalaja˛ kolejne okoliczności konieczne do uwzgle˛dnienia. Podsumowanie i wnioski Zaje˛cia z obszaru pedagogiki cyrku nie sa˛ ściśle kojarzone z tym terminem, wychowawcy poje˛cie „cyrk” kojarza˛ stereotypowo, jak wie˛kszość społeczeństwa, sta˛d też pytania dotyczyły pedagogiki sportu, społecznej, zabawy czy przeżycia. Jak sie˛ okazało w trakcie badań, kadra pedagogiczna wybranej instytucji resocjalizacyjnej cze˛sto korzysta z technik pedagogiki cyrku, sa˛ one jej znane, jednak pod innymi nazwami. Wśród dziedzin pedagogiki cyrku najszersze zainteresowanie uzyskała 322 Justyna Siemionow pedagogika sportu, tzn. wychowawcy maja˛ na ten temat najwie˛ksza˛ wiedze˛, natomiast przy organizacji i planowaniu działań w ramach procesu resocjalizacji musza˛ uwzgle˛dniać szereg innych czynników, nie tylko swoje zainteresowania i wiedze˛. Zatem wychowawcy systematycznie korzystaja˛ z metod pedagogiki cyrku; sa˛ świadomi korzyści, jakie przynosza˛ one w pracy z osobami niedostosowanymi społecznie. Wskazuja˛ takie korzystne zmiany, jak: nauka współpracy z innymi wychowankami, integracja wewna˛trzgrupowa, integracja całej społeczności instytucji, budowanie wiary we własne możliwości dzie˛ki drobnym sukcesom odnoszonym w trakcie zaje˛ć, poprawa koordynacji wzrokowo-ruchowej oraz sprawności manualnej. Badani wychowawcy sa˛ zgodni, że zaje˛cia dodatkowe dla wychowanków musza˛ być dla nich atrakcyjne, sta˛d konieczność uwzgle˛dniania określonych preferencji, jakie ma ta grupa wiekowa (13-18 lat). Istotna˛ bariera˛ w pocza˛tkowym etapie pracy z nieletnimi niedostosowanymi społecznie jest nauczenie ich właściwej organizacji czasu wolnego. Przed umieszczeniem w instytucji bardzo cze˛sto czas tych nieletnich nie był zupełnie zorganizowany ani też podporza˛dkowany określonemu celowi, nieletni nie sa˛ pocza˛tkowo wdrożeni do systematycznej aktywności, do tego, że określone czynności czy też zaje˛cia maja˛ swoja˛ stała˛ pore˛, a każdy dzień ma określony rytm, inny w dni typowo szkolne, inny w weekendy. Pedagogika cyrku, pomimo iż w niewielkim stopniu identyfikowana ze swoja˛ nazwa˛, jest stosowana w bieża˛cej pracy wychowawczej w instytucji, gdzie przeprowadzono badania. Jej elementy zdaniem kadry sa˛ ciekawym urozmaiceniem codziennych zaje˛ć, a także pozwalaja˛ na kształtowanie zainteresowań oraz rozwijanie pasji wśród podopiecznych, realizuja˛c je, można także kształtować u nich właściwy, prospołeczny system wartości. Dzie˛ki znacznej różnorodności tych zaje˛ć sa˛ one atrakcyjne dla wychowanków, a oni che˛tnie w nich uczestnicza˛, oczywiście systematycznie motywowani i nagradzani za swoja˛ aktywność. Bibliografia 1. Ambrozik W., Pedagogika resocjalizacyjna, [w:] B. Śliwerski (red. naukowa), Pedagogika, tom 3, Gdańsk, 2006, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, s. 283. 2. Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, tom 4, P, Warszawa, 2005. 3. Kalinowski M., Struktura procesu resocjalizacji, [w:] B. Urban, J.M. Stanik (red.), Resocjalizacja, tom 1, Warszawa, 2007, Wydawnictwo PWN, s. 235. 4. Kalinowski M., Zasady wychowania resocjalizuja˛cego, [w:] B. Urban, J.M. Stanik (red.), Resocjalizacja, tom 1, Warszawa, Wydawnictwo PWN, 2007, s. 237. Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich... 323 Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich w ocenie wychowawców wybranej instytucji opiekuńczo-wychowawczej Streszczenie Pedagogika resocjalizacyjna nadal poszukuje nowych metod i form pracy z osobami niedostosowanymi społecznie, chce nada˛żyć za zmieniaja˛cym sie˛, wraz z dzisiejsza˛ rzeczywistościa˛, człowiekiem. Coraz cze˛ściej analizuje sie˛ efektywność podejmowanych działań resocjalizacyjnych, porównuja˛c poniesione nakłady finansowe i rosna˛ce wskaźniki przeste˛pczości nieletnich, jak i dorosłych. Artykuł prezentuje wyniki badań przeprowadzonych na grupie wychowawców młodzieżowego ośrodka wychowawczego, dotycza˛cych ich wiedzy na temat pedagogiki cyrku oraz jej elementów składowych. Wykorzystanie tego typu technik może być ciekawym urozmaiceniem zaje˛ć realizowanych w ramach indywidualnego programu pracy z nieletnimi niedostosowanymi społecznie, a co najważniejsze budować i utrwalać pozytywne zmiany w ich zachowaniu. Słowa kluczowe: pedagogika zabawy, pedagogika cyrku, resocjalizacja. The pedagogy of the circus as the alternative current in the social rehabilitation of juveniles in the assessment of class tutors of the chosen institution Summary The rehabilitation pedagogy still is seeking new methods and forms of the work with socially unsuited people. An effectiveness of taken rehabilitation action is more and more often analysed, comparing carried expenses and increasing rates of the juvenile delinquency as well as adults. The article is introducing results of researches conducted on the group of class tutors in the chosen institution, concerning them the knowledge about the pedagogy of the circus. These techniques can be interesting for young people and they could be carried out as part of the individual programme of work with juveniles, and most important: using these techniques teachers may build and the positive changes in developing personality. Key words: pedagogy of the play, pedagogy of the circus, creative social rehabilitation. vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk Elbla˛ska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w codziennych trudnościach. Wskazówki pracy dla studenta-wolontariusza na podstawie raportu z badań Wprowadzenie Praca pedagoga z dziećmi i rodzinami z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzmem i zespołem Aspergera – jest bardzo trudnym zadaniem. Ograniczone możliwości kontaktu z dzieckiem oraz przewrażliwieni rodzice, którzy niejednokrotnie zawiedzeni przez specjalistów, w trosce o swe dziecko, sa˛ przede wszystkim podejrzliwi i nieufni, nie ułatwiaja˛ tego zadania. Dlatego tak istotne jest odpowiednie przygotowanie studentów, przyszłych pedagogów, którzy be˛da˛ pracować z tymi dziećmi. Nauczanie powinno odbywać sie˛ nie tylko w sferze teoretycznej, ale również praktycznej. Najlepiej uczymy sie˛ pomagania drugiemu człowiekowi poprzez kontakt z nim. Brak zapewnienia możliwości praktycznego uczenia sie˛ jest sfera˛, na która˛ studenci cze˛sto sie˛ skarża˛. Takie możliwości daje im praca jako wolontariuszom. Aby dobrze sie˛ w niej odnaleźć niezbe˛dna jest pocza˛tkowa wiedza na temat problemu i rodziny, do której uda sie˛ student. Zamiarem badawczym zaprezentowanym w poniższym artykule było lepsze poznanie sytuacji rodzin dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju autyzmem i zespołem Aspergera, w województwie warmińsko-mazurskim. Uzyskane informacje maja˛ pomóc zarówno w lepszym planowaniu nauczania przyszłych pedagogów, ale głównie w udzieleniu wsparcia dla tych rodzin w postaci che˛tnych i dobrze przygotowanych do pracy z nimi studentów. Zagadnienia definicyjne Terminu autyzm użyto po raz pierwszy w 1911 roku. Autorem diagnozy, a przez to także poje˛cia, był szwajcarski psychiatra – Eugen Bleuler. Badał autyzm, który 326 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk towarzyszy schizofrenii. Osoby cierpia˛ce na tzw. autyzm schizofreniczny nie utrzymuja˛ kontaktu z rzeczywistościa˛ i nie wykazuja˛ inicjatywy. Maja˛ ambiwalentny stosunek do rzeczywistości. Sa˛ kapryśne, szybko sie˛ dekoncentruja˛ i przerzucaja˛ uwage˛ na kolejne obiekty. Osoba taka żyje w świecie wyobrażonych życzeń oraz myśli prześladowczych. Przez dłuższy czas objawy zwia˛zane z autyzmem kojarzono z choroba˛ psychiczna˛, co wie˛cej, przyczyn upatrywano w zachowaniu matek autystycznych dzieci. Niejednokrotnie doszukiwano sie˛ ich w ozie˛błości rodziców. Pomimo, że dawno ta hipoteza została wykluczona, jednak wcia˛ż z wielka˛ nieche˛cia˛ spotkykaja˛ sie˛ rodziny dzieci autystycznych. W naszej podświadomości, a czasem nawet zdaniach lekarzy nadal tkwi poprzednia terminologia. Poza tym autyzmem interesowali sie˛ głównie psychiatrzy, którzy nie zawsze odróżniali go od schizofrenii dziecie˛cej. Zatem doła˛czano te dzieci do chorych psychicznie. Dopiero w XX wieku uznano autyzm za odre˛bne zaburzenie o złożonym charakterze i różnorodnej etiologii. Oprócz lekarzy do terapii wprowadzono logopedów i psychologów. Dzie˛ki temu wiele osób dotknie˛tych autyzmem uzyskało szanse˛ wyjścia z cie˛żkiego stanu. Wiele dzieci z zespołem Aspergera ma pełna˛ możliwość uczestnictwa w życiu społecznym. Jednakże z kategorii chorób psychicznych autyzm i zespół Aspergera zostały przeniesione do grup różnych niepełnosprawności, co powoduje stygmatyzacje˛ i utrudnia codzienne funkcjonowanie, które i tak już jest kłopotliwe. Autyzm jest diagnozowany na podstawie anomalii zachowania. Obserwuje sie˛ komunikacje˛ interpersonalna˛ dziecka i zauważa nieprawidłowości w dziedzinach rozwoju społecznego, rozwoju komunikacji i wyobraźni oraz towarzysza˛cych, wyraźnie obsesyjnych, monotonnie powtarzanych zachowań. Dzieci z autyzmem maja˛ oryginalne zainteresowania, które jednak obejmuja˛ wa˛ska˛ dziedzine˛. Iloraz inteligencji osób z autyzmem obejmuje cała˛ skale˛ pomiaru. Osoby autystyczne z przecie˛tnym lub wyższym niż przecie˛tny ilorazem inteligencji sa˛ uważane za cierpia˛ce na HFA – autyzm wysokofunkcjonuja˛cy, zaś osoby z dominuja˛cym objawem zaburzeń w zakresie interakcji społecznej diagnozowane sa˛ jako choruja˛ca na AS – Syndrom Aspergera. W zakresie całościowych zaburzeń rozwoju wyróżniamy zarówno autyzm wczesnodziecie˛cy w normie intelektu nazywany, jak podałam wcześniej, HFA – autyzmem wysokofunkcjonuja˛cym, jak i autyzm atypowy – spełniaja˛cy dwa kryteria z triady objawów klinicznych oraz zespół Aspergera [4]. Dzieci autystyczne z niskim stopniem funkcjonowania sa˛ niepełnosprawne, czyli opóźnione w rozwoju. Natomiast dzieci z AS/HFA, pomimo że zaliczone do niepełnosprawnych, według niektórych naukowców zajmuja˛cych sie˛ autyzmem nie powinny być w tej grupie. S. Baron-Cohen w stosunku do nich używa terminu odmienność. Jest to termin bardziej neutralny i odpowiedni niż upośledzenie, zaburzenie czy niepełnosprawność. Według autora w świecie, gdzie od ludzi oczekuje sie˛, że be˛da˛ sie˛ socjalizować, osoby z AS/HFA sa˛ uważane za upo- Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... 327 śledzone. Niekoniecznie natomiast be˛da˛ upośledzone w środowisku, gdzie moga˛ mieć wie˛ksza˛ kontrole˛ nad wydarzeniami, czyli w świecie technologicznym, świecie maszyn. Co wie˛cej, ich ścisły umysł, zainteresowany wychwytywaniem drobnych szczegółów, jest zaleta˛ nie ułomnościa˛. Jednak termin niepełnosprawność zostanie utrzymany dla opisywania AS/HFA tak długo, jak przepisy prawne zezwalaja˛ na finansowe wspieranie czy udzielanie jakiejkolwiek pomocy tylko osobom niepełnosprawnym. Ta zmiana mogłaby wpłyna˛ć na to czy w rodzinie, w której autyzm zostanie zdiagnozowany, orzeczenie to be˛dzie brzmiało jak wyrok, jak to bywa w przypadku wykrycia u dziecka poważnej nieuleczalnej choroby, czy ciekawostka, z która˛ można nauczyć sie˛ żyć i funkcjonować we współczesnym świecie [1]. Rodziny dzieci autystycznych W powyższej cze˛ści artykułu wspominałam, że pocza˛tkowo przyczyn zaburzeń u dzieci poszukiwano w rodzicach. Późniejsze badania nad rodzicami dzieci autystycznych podejmowały już nie tak obcia˛żaja˛ca˛ ich problematyke˛. Na przykład Lottero (1966) skoncentrował swoja˛ uwage˛ na statusie socjoekonomicznym rodzin dzieci autystycznych. Odnotował, że autyzm pojawia sie˛ cze˛ściej w rodzinach o wyższym statusie socjoekonomicznym. Około 60% rodziców z grupy 15 dzieci autystycznych należało do dwóch wyższych klas pod wzgle˛dem statusu socjoekonomicznego, a tylko 31% z grupy z autyzmem nienuklearnym. Wyniki te były zgodne z doniesieniami Kannera i Aspergera, którzy wskazywali na wysoki status socjoekonomiczny rodziców dzieci autystycznych. Późniejsi badacze, Schopler, Andrews i Strupp (1979) poddali druzgoca˛cej krytyce stwierdzenia o zwia˛zku mie˛dzy autyzmem a wysokim statusem ekonomicznym rodziny. Według nich, rodzice z wyższych klas posiadali wie˛cej informacji na temat autyzmu, a także dysponowali środkami umożliwiaja˛cymi pokonywanie dużych nieraz odległości do centrów diagnostycznych, sta˛d cze˛ściej po prostu w takich badaniach uczestniczyli. Późniejsze wyniki uzyskiwane w Wielkiej Brytanii i Szwecji (Wing 1980, Gillberg 1984) również nie potwierdzaja˛ zwia˛zku autyzmu ze statusem socjoekonomicznym rodziców. Choć innego zdania jest Wolff (1988), który odnotowuje, że bardzo trudno jest znaleźć grupe˛ dzieci z dysfunkcjami, których rodzice pochodza˛ z grupy tak wyrównanej pod wzgle˛dem wysokiego statusu socjoekonomicznego, jak ma to miejsce w przypadku dzieci autystycznych. Jednakże nie wysuwa tak odważnych wniosków, jak Lottero. Konfrontacja wiedzy zaczerpnie˛tej z powyżej wymienionej literatury wraz ze współczesnymi wynikami badań przeprowadzonych w miejscu zamieszkania i nauki studentów pomoże im lepiej zrozumieć warunki funkcjonowania rodzin dzieci z autyzmem i zespołem Aspergera oraz ich sytuacje˛ w najbliższym środowisku. 328 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk Ostatnie badania dowodza˛, że należy sie˛ spodziewać stopniowego zmniejszania sie˛ liczebności dzieci autystycznych w grupach o wyższym statusie w miare˛ zwie˛kszania sie˛ doste˛pności informacji i usług zwia˛zanych z autyzmem (Frith 1996, Green 1984) [3]. Możliwości dobrego funkcjonowania dzieci rosna˛ wraz z wiedza˛ rodziców, a przede wszystkim czasem poświe˛conym na rehabilitacje˛ dziecka. Natomiast środki finansowe moga˛ pomóc rodzicom w odpowiedniej opiece nad dzieckiem, warunkuja˛ życie kulturalne rodziny, które pozytywnie wpływa na atmosfere˛ rodzinna˛ i sa˛ wsparciem dla rehabilitacji, dlatego ważne jest zapoznanie sie˛ z sytuacja˛ zawodowo-materialna˛ tych rodzin. Badania Badania przeprowadziłam razem z mgr Małgorzata˛ Dumara˛, Kierownik Centrum Diagnostyki, Leczenia i Terapii Autyzmu w Olsztynie, w Centrum Diagnostyki Leczenia i Terapii Autyzmu w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecie˛cym w Olsztynie w grudniu 2012 i styczniu 2013 roku w ramach projektów badawczych Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. J. Rusieckiego. Wzie˛ło w nich udział 51 rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju (autyzm lub zespół Aspergera). Kwestionariusz ankiety był wypełniany przez matke˛ lub ojca dziecka, a dotyczył sytuacji całej rodziny, wie˛c nie było znaczenia dla wyników, które z rodziców podje˛ło sie˛ wzie˛cia udziału w badaniach. Głównym celem badań było określenie, w jakiej sytuacji zawodowo-finansowej żyja˛ rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju, autyzm i zespół Aspergera, w województwie warmińsko-mazurskim. Z tak postawionego celu badawczego wyłoniłam cele praktyczne. Jednym z nich jest uzyskanie informacji, o jakie treści i przedmioty można uzupełnić siatke˛ godzin dla studentów, którzy w przyszłości be˛da˛pracować z takimi dziećmi. Drugim celem praktycznym jest orientacja, jaka˛ pomoc ze strony studentów Olsztyńskiej Szkoły Wyższej można zaoferować rodzinom dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm i zespół Aspergera – jako forme˛ pracy wolontariackiej. Moim zamiarem było zapewnienie zarówno dobra tych rodzin, w szczególności dzieci, wsparcie ich, jak i zweryfikowanie możliwości zdobywania kompetencji społecznej przez naszych studentów, takiej jak bezinteresowna pomoc innym ludziom, oraz umieje˛tności praktycznych niezbe˛dnych w przyszłym zawodzie pedagoga. Pytania badawcze: Pytanie ogólne: Jaka jest sytuacja zawodowo-finansowa rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju, autyzm i zespół Aspergera, w województwie warmińsko-mazurskim? Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... 329 Pytania szczegółowe: Czy sprawowanie opieki nad dzieckiem z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim uzależnione jest od statusu ekonomicznego rodziny? Jakie rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – maja˛ możliwości zapewnienia opieki swoim dzieciom w województwie warmińsko-mazurskim? Ile czasu rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – poświe˛caja˛ na samokształcenie? Jaka jest sytuacja zawodowa rodziców dziecka z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim? Czy rodzice dziecka z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim korzystaja˛z pomocy społecznej? Hipotezy badawcze: Sprawowanie opieki nad dzieckiem z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim uzależnione jest od statusu ekonomicznego rodziny. Rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – maja˛ możliwości zapewnienia swoim dzieciom diagnozy, rehabilitacji i terapii w zależności od miesie˛cznych dochodów rodziny. Czas poświe˛cony na samokształcenie dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – uzależniony jest od sytuacji finansowej i zawodowej rodziców. Bycie rodzicem dziecka z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – utrudnia sytuacje˛ zawodowa˛. Rodziny dziecka z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – o niskich dochodach korzystaja˛ z pomocy społecznej. Badania zostały przeprowadzone za pomoca˛ metody sondażu diagnostycznego, techniki ankiety, a wybranym narze˛dziem był sporza˛dzony na potrzebe˛ badań kwestionariusz ankiety. Poniżej zaprezentuje˛ wyniki badań. Sytuacja zawodowo-finansowa rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm i zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim. Uzyskane wyniki badań 1. Ogólne dane. W badaniach wzie˛ło udział 51 rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju (autyzm lub zespół Aspergera) zamieszkuja˛cych województwo warmińs- 330 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk ko-mazurskie. Najpierw zaprezentuje˛ ogólne dane, takie jak miejsce zamieszkania, liczbe˛ osób w rodzinie oraz wykształcenie rodziców. Rodziny uczestnicza˛ce w projekcie badawczym zamieszkuja˛ głównie tereny wiejskie (35,3%), a także mniejsze miasta do 50 000 mieszkańców (23,5%). W miastach powyżej 100 000 mieszka jedynie 17,6% badanych. Oczywiście w tym przypadku sa˛ to mieszkańcy Olsztyna. Natomiast niewiele rodzin, do których udało sie˛ dotrzeć, pochodzi z miast średniej wielkości, jedynie 5,6%. Poniższy wykres prezentuje opisane dane. 6 1 2 3 4 5 6 1 5 wieœ miasto 10 000 miasto 10-50 000 miasto 50-100 000 miasto powy¿ej 100 000 brak odpowiedzi 4 2 3 Rys. 1. Miejsce zamieszkania Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Ojcowie dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – którzy brali udział w badaniach, ba˛dź ich żony, partnerki, maja˛ przeważnie wykształcenie średnie (41,2%). Dużo z nich skończyło jedynie szkoły zawodowe (29,4%), a prawie 4% tylko podstawowe. 15,7% me˛żczyzn ukończyło studia wyższe. Ciekawy jest fakt, że niektórzy respondenci opuszczali ten punkt w ankiecie. Obserwacja ba˛dź też pisemny komentarz kobiet wypełniaja˛cych kwestionariusz pozwala uzupełnić wnioski badawcze. Otóż sytuacja taka naste˛powała w momencie, gdy ojciec nie zajmował sie˛ rodzina˛, nie poczuwał sie˛ do opieki nad dzieckiem. Matki wówczas nawet nie chca˛ wspominać o tak podstawowej kwestii, jak wykształcenie ojca, gdyż wypieraja˛ jego obecność z życia dziecka. Zaznacza sie˛ tu żal, że pozostawiono je same z opieka˛ nad dziećmi. Poniższy rysunek prezentuje wykształcenie ojca. Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... 1 5 podstawowe zawodowe œrednie studia brak odpowiedzi 1 2 3 4 5 2 331 4 3 Rys. 2. Wykształcenie ojca Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Matki w badanych rodzinach, podobnie jak ojcowie, maja˛ przeważnie wykształcenie średnie. Około 1/4 z nich ma skończona˛ szkołe˛ zawodowa˛ i prawie 6% podstawowa˛. Jest to o połowe˛ wie˛kszy procent niż w przypadku ojców. Za to również wie˛cej matek niż ojców skończyło studia (33,3%). Na podstawie tych wyników można zauważyć, że wykształcenie rodziców jest tożsame, a przeważaja˛ rodzice o wykształceniu średnim. 5 4 6 1 2 1 2 3 4 5 6 2 3 4 5 6 8 3 Rys. 4. Liczba osób zamieszkuja˛ca gospodarstwo domowe w przebadanych rodzinach Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. 332 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk Przebadani rodzice przeważnie maja˛ dwoje dzieci (43,1%). Wysoki procent rodzin, 27,5%, to gospodarstwa domowe z jednym dzieckiem, zreszta˛ jest to współcześnie w znacznym stopniu charakterystyczne dla polskich rodzin. Aż 11,8% badanych to samotne matki, czy samotni ojcowie z dzieckiem. Miałyśmy również okazje˛ dotrzeć do rodzin wielodzietnych – czworo dzieci (5,9%), a nawet sześcioro. Pomimo wie˛kszej liczby dzieci opieka nad autystycznym dzieckiem nie musi być utrudniona, gdyż rodzeństwo wówczas czynnie sie˛ angażuje. Co prawda, trudności komunikacji interpersonalnej u tych dzieci utrudniaja˛ kontakty rodzinne, ale także wzbudzaja˛ u rodzeństwa postawe˛ opiekuńczości. Powrócimy do tego wniosku w dalszej cze˛ści analizy. Wielodzietne rodziny zamieszkuja˛ głównie tereny wiejskie czy mniejsze miasta. Natomiast rodzice samotnie wychowuja˛cy dzieci to przeważnie mieszkańcy Olsztyna, ale także pojedyncze rodziny mieszkaja˛ w mniejszych miastach, w tym przypadku nie można określić jednoznacznej reguły. brak danych miasto powy¿ej 100 000 miasto 50-100 000 miasto 10-50 000 miasto 10 000 wieœ liczebnoœæ ile osób znajduje siê we wspólnym gosp. domowym 2 3 4 5 6 8 miejsce zamieszkania Rys. 5. Liczba osób zamieszkuja˛ca gospodarstwo domowe a miejsce zamieszkania Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Przeanalizowane dane wskazuja˛, że rodziny dzieci autystycznych nie wyróżniaja˛ sie˛ w żadnym aspekcie od przecie˛tnej polskiej rodziny. Wre˛cz przecza˛ przytaczanym przeze mnie w cze˛ści teoretycznej wnioskom z przegla˛du literatury, że dzieci z zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – rodza˛ sie˛ przeważnie w rodzinach o wyższym statusie socjoekonomicznym. W naste˛pnym podrozdziale przedstawie˛ status ekonomiczny przebadanych rodziców. Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... 333 Status ekonomiczny rodziców dzieci z zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera Opieka nad dziećmi z autyzmem czy zespołem Aspergera, według założeń hipotetycznych przytoczonych w tym artykule, opartych na znajomości literatury oraz dotychczasowej obserwacji, zależna jest od sytuacji finansowej rodziców. Postanowiłam sprawdzić te˛ hipoteze˛, gdyż może to pomóc w przygotowaniu studentów do udzielania adekwatnej pomocy tym rodzinom. Średnia kwota miesie˛cznego dochodu w rodzinie dzieci z zaburzeniami rozwoju – autyzm, Zespół Aspergera – wynosi pomie˛dzy 2000 a 2500 złotych (33,3%). Aż 15,7% rodziców ma dochód od 1000 do 1500 złotych miesie˛cznie. Około 14% uzyskuje dochody pomie˛dzy 3500 a 4000 i 4000 a 4500. Jedynie 9,8% przebadanych rodzin ma dochód powyżej 4500 miesie˛cznie. Poniżej prezentuje˛ rysunek obrazuja˛cy miesie˛czne dochody w rodzinach. 1 7 6 2 1 2 3 4 5 6 7 1000-1500 2000-2500 2500-3000 3500-4000 4000-4500 powy¿ej 4500 pusta 5 4 3 Rys. 6. Miesie˛czna kwota dochodu w rodzinach dzieci z zaburzeniami rozwoju – autyzm, Zespół Aspergera Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Na jedna˛ osobe˛ w domu u przebadanych rodziców przeważnie przypada od 400 do 600 złotych miesie˛cznie. Sa˛ to głównie rodziny, których dochód nie przekracza 2500 złotych. Kilku rodziców zapewnia całkiem dobre warunki finansowe swym członkom, gdyż na 1 osobe˛ przypada od 1000 do 1300 złotych na miesia˛c. Ci 334 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk rodzice maja˛ przeważnie jedno, czy dwoje dzieci. W trzech z przebadanych rodzin dochód wynosi nawet od 2000 do 2500 na osobe˛ miesie˛cznie. Sa˛ to rodziny o zarobku powyżej 4500 złotych na miesia˛c i z jednym lub dwójka˛ dzieci. Oczywiście dochód na jedna˛ osobe˛ uzależniony jest nie tylko od miesie˛cznego wynagrodzenia rodziców, ale także od liczby osób w domu. Tabela 1 Miesie˛czny dochód a kwota przypadaja˛ca na 1 osobe˛ Dochód m-c/osobe˛ Miesieczny dochód Ogółem >400 400-600 1000-1500 2000-2500 1 0 5 12 2 4 0 1 0 0 0 0 8 17 2500-3000 3500-4000 0 0 1 2 5 2 0 3 0 0 0 0 6 7 4000-4500 0 0 1 6 0 0 7 Powyżej 4500 Pusta 0 0 0 0 0 0 2 0 3 0 0 1 5 1 Ogółem 1 20 14 12 3 1 51 601-999 1000-1300 2000-2500 puste Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Co ciekawe, wyższe wykształcenie ojca nie warunkuje wyższych dochodów w rodzinie, a nawet me˛żczyźni po ukończeniu szkoły zawodowej lub średniej zapewniaja˛ lepszy standard ekonomiczny swoim rodzinom. W przypadku matek wyższe wykształcenie pomaga w uzyskaniu lepszych miesie˛cznych dochodów. Możliwości rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – zapewnienia opieki swoim dzieciom w województwie warmińsko-mazurskim Dzieciom z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm i zespół Aspergera rodzice, dzie˛ki pomocy instytucjonalnej, zapewniaja˛ pomoc diagnostyczna˛, terapeutyczna˛ i rehabilitacyjna˛. Poniżej prezentujemy dane odnośnie liczby godzin spe˛dzanych na powyższych zaje˛ciach terapeutyczno-opiekuńczych. Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... diagnoza liczba godz. 4 3 1 2 3 4 1 0-3 h 4-7 h 8i< brak odp. 2 rehabilitacja liczba godz. 1 3 1 0-5 h 2 6-10 h 3 11-20 h 2 terapia liczba godzin 456 1 3 1 0-5 h 2 6-10 h 3 11-20 h 4 21-30 h 5 wiêcej ni¿ 30 h 6 brak odp. 2 Rys. 7. Liczba godzin na diagnoze˛, rehabilitacje˛ i opieke˛ miesie˛cznia˛ Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. 335 336 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk Rodzice najwie˛cej czasu poświe˛caja˛ na terapie˛ swoich dzieci. 58,8% z przebadanych rodzin spe˛dza na terapii do 5 godzin miesie˛cznie, 21,6% do 10, a 13,7% od 11 do 20 godzin na miesia˛c. Zdarza sie˛ nawet, że niektórzy przeznaczaja˛ na terapie˛ wie˛cej niż 30 godzin miesie˛cznie. Mniej czasu dzieci ucze˛szczaja˛ na rehabilitacje˛, do 5 godzin tygodniowo, aż 80,4% przebadanych. 11,8% wspomaga rozwój dziecka rehabilitacja˛ od 11 do 20 godzin miesie˛cznie. Najmniej czasu dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju sie˛ diagnozuje. Jest to jak najbardziej uzasadnione, gdyż postawienie adekwatnej diagnozy, na podstawie której naste˛pnie planowane sa˛ działania terapeutyczne i rehabilitacyjne oraz obserwacja poste˛pów w rozwoju dziecka nie wymaga dalszego diagnozowania. Zatem na diagnoze˛ przecie˛tnie (82,4%) przeznacza sie˛ do 3 godzin miesie˛cznie. Zalecenia terapeutyczne przeważnie kontynuuja˛ mamy. Według przytoczonej powyżej literatury [3] sa˛ one najbliższe dzieciom i najlepiej znaja˛ zalecenia terapetów. Także w kilku przypadkach rodzice wspomagaja˛ sie˛ w opiece nad dzieckiem. Szczególnie ojcowie zamieszkuja˛cy wie˛ksze miasta niż mniejsze czy wsie cze˛ściej zajmuja˛ sie˛ terapia˛ swych dzieci. W przypadku rodziny z sześciorgiem dzieci role˛ te˛ przejmuje rodzeństwo. Zatem nasze przypuszczenia, że wie˛cej osób w domu odcia˛ża matki w opiece nie potwierdziło sie˛. Poniższa tabela prezentuje podział obowia˛zków. Tabela 2 Kto z członków rodziny kontynuuje zalecenia terapeutyczne? Kto z członków rodziny kontynuuje zalecenia terapeutyczne w domu Liczba osób we wspólnym gosp. domowym matka inny 2 3 4 5 6 8 4 8 15 3 2 0 0 1 1 0 0 0 0 0 0 0 0 1 32 2 1 Ogółem rodzeństwo obydwoje rodzice Ogółem puste brak odpowiedzi 0 1 4 2 0 0 1 3 1 0 0 0 1 1 1 0 1 0 6 14 22 5 3 1 7 5 4 51 Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Rodzice w kwestionariuszu ankiety ujawnili, że sytuacja materialna była dla nich czasem powodem rezygnacji z terapii. Niestety, placówki terapeutyczne nie zawsze moga˛ poświe˛cić tyle uwagi dziecku, ile potrzebuje i ile chcieliby zapewnić mu rodzice. Wtedy poszukuja˛ pomocy wśród terapeutów prywatnych. Niekiedy 337 Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... sam dojazd może być również problemem, jeśli jest kosztowny. Poniższy wykres wskazuje słowna˛ deklaracje˛ rodziców na powia˛zanie wysokości dochodów z rezygnacja˛ z terapii. 12 10 liczebnoœæ 8 tak nie puste brak odpowiedzi 6 4 2 pusta powy¿ej 4500 wysokoœæ dochodu 4000-4500 3500-4000 2500-3000 2000-2500 1000-1500 0 Rys. 8. Wysokość dochodu a rezygnacja z terapii według odpowiedzi rodziców Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Chca˛c przeanalizować dokładnie, czy dochód rodziców rzeczywiście ogranicza ich możliwości w zapewnieniu dzieciom odpowiedniego czasu na terapie˛, zestawiłam miesie˛czne dochody oraz wysokość sumy przypadaja˛cej na jedna˛ osobe˛ w gospodarstwie domowym z liczba˛ godzin poświe˛canych na różnego rodzaju zaje˛cia opiekuńcze dla dzieci. Poniższe wykresy obrazuja˛ te˛ sytuacje˛ w przebadanych rodzinach. Dochód uzyskiwany w rodzinach nie warunkuje czasu, jaki zapewnia sie˛ dzieciom z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzmem, zespołem Aspergera – na diagnoze˛, rehabilitacje˛ czy terapie˛. Ze wzrostem miesie˛cznego dochodu na jednego członka w gospodarstwie domowym nie rośnie liczba zaje˛ć opiekuńczych dla dzieci. Deklaracje słowne rodziców, że rezygnowali z terapii z powodów finansowych, nie przełożyły sie˛ na powyższe dane. Zatem opieka zapewniana dzieciom z autyzmem czy zespołem Aspergera niekoniecznie uzależniona jest od 338 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk terapia liczba godzin 8 0-5 h 6-10 h 11-20 h 21-30 h wiêcej ni¿ 30 h brak odp. liczeboœæ 10 6 4 wysokoœæ dochodu pusta powy¿ej 4500 4000-4500 3500-4000 2500-3000 1000-1500 0 2000-2500 2 diagnoza liczba godzin 12 liczebnoœæ 10 0-3 h 4-7 h 8i< brak odp. 8 6 4 pusta powy¿ej 4500 4000-4500 3500-4000 2000-2500 1000-1500 2500-3000 2 0 wysokoœæ dochodu rehabilitacja liczba godzin liczebnoœæ 12,5 0-5 h 6-10 h 11-20 h 10,0 7,5 5,0 pusta powy¿ej 4500 4000-4500 3500-4000 2500-3000 2000-2500 0,0 1000-1500 2,5 wysokoœæ dochodu Rys. 9. Miesie˛czny dochód a liczba godzin przeznaczonych na terapie˛, diagnoze˛, rehabilitacje˛ Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... 339 dochodów rodziców. Przypuszczam, że bardziej warunkuje ja˛ świadomość rodziców, znajomość różnych form pomocy dziecku, a dopiero potem sytuacja finansowa rodziny. Warto kontynuować badania w tym kierunku, co planuje˛ w przyszłości wykonać. Możliwości czasowe samokształcenia rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim Kontynuuja˛c wa˛tek sytuacji finansowej rodzin a możliwości opieki nad dzieckiem z całościowymi zaburzeniami postanowiłam także przeanalizować, jak wygla˛da czasowo samokształcenie rodziców z zakresu pomocy swoim dzieciom. 1 7 1 2 3 4 5 6 7 2 0h 2-10 h 11-20 h 21-59 h 60-100 h puste brak odpowiedzi 6 5 4 3 Rys. 10. Liczba godzin miesie˛cznie przeznaczonych na samokształcenie Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Badane rodziny przeważnie na samokształcenie przeznaczaja˛ od 2 do 10 godzin miesie˛cznie. 19,6% rodziców spe˛dza na samokształceniu od 21 do 59 godzin, a 17,6% od 60 do 100 godzin. Duża rozpie˛tość pomie˛dzy czasem spe˛dzanym na samokształceniu oznacza, że każda z przebadanych rodzin podchodzi do tego indywidualnie i tak naprawde˛ cie˛żko jest ten problem badawczy usystematyzować. Można jednak podsumować, że w mniejszych miejscowościach samokształcenie rodziców jest bardziej regularne, co jest zaskakuja˛ce. Co wie˛cej, wyższe wykształcenie ani matki, ani ojca, według badań, nie świadczy o wie˛kszej świadomości rodziców, jak ważne jest samokształcenie w ich życiu, jak to może im pomóc w sprawowaniu opieki nad dziećmi. 340 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk ile godzin miesiêcznie spêdzacie Pañstwo na samokszta³cenie 0h 2-10 h 11-20 h 21-59 h 60-100 h puste brak odpowiedzi 10 liczebnoœæ 8 6 4 2 brak odpowiedzi studia œrednie zawodowe podstawowe 0 wykszta³cenie ojca ile godzin miesiêcznie spêdzacie Pañstwo na samokszta³cenie 10 liczebnoœæ 8 0h 2-10 h 11-20 h 21-59 h 60-100 h puste brak odpowiedzi 6 4 2 studia œrednie zawodowe podstawowe 0 wykszta³cenie matki Rys. 11. Wykształcenie rodziców a świadomość o dobrych skutkach samokształcenia Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Rodzice, którzy podejmuja˛ ćwiczenia samokształceniowe z dziećmi, przeważnie nie musieli rezygnować z pracy z powodu choroby dziecka. Porównanie odpowiedzi respondentów nie pozwala na ła˛czenie tych dwóch aspektów. Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... ile godzin miesiêcznie spêdzacie Pañstwo na samokszta³cenie 6 5 liczeboœæ 341 0h 2-10 h 11-20 h 21-59 h 60-100 h puste brak odpowiedzi 4 3 2 1 0 tak nie puste brak odpowiedzi Czy ktoœ z Pañstwa musia³ zrezygnowaæ z pracy zawodowej w zwi¹zku z chorob¹ dziecka? Wykres 12. Rezygnacja rodziców z pracy a samokształcenie dziecka Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań. W dalszym poszukiwaniu badawczym interesuja˛cy wydał sie˛ problem, czy zdiagnozowanie choroby u dziecka spowodowało, że rodzice musieli zrezygnować z pracy. W naste˛pnym podrozdziale postaram sie˛ odpowiedzić na to pytanie. Sytuacja zawodowa rodziców dziecka z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera Diagnoza zaburzeń u dziecka jest wiadomościa˛ trudna˛ do przyje˛cia i pocia˛gaja˛ca˛ za soba˛ szereg niełatwych decyzji. Jedna˛ z nich jest konieczność porzucenia lub też kontynuowania pracy zawodowej. Rodzice stoja˛ przed dylematem zapewnienia swym rodzinom zabezpieczenia finansowego lub też poświe˛cenia sie˛ i opiekowania potrzebuja˛cym wsparcia dzieckiem. Spośród badanych rodziców 25,5% zadeklarowało, że jedno z nich po zdiagnozowaniu choroby zrezygnowało z pracy zawodowej. Poniższy wykres prezentuje uzyskane dane (rys. 13). Inaczej przedstawia sie˛ sytuacja rodziców w momencie, gdy zapytałam, czy zaburzenie u dziecka spowodowało, że jedno z nich nie podje˛ło pracy zawodowej. W tym przypadku aż 60,8% odpowiedziało twierdza˛co (rys. 14). Cze˛ściej mieszkańcy wsi rezygnowali lub też nie podejmowali pracy w zwia˛zku z diagnoza˛ dziecka. W tym środowisku o wiele trudniej jest znaleźć odpowiednia˛ opieke˛ dla dzieci z zaburzeniami rozwoju. Zestawienie uzyskiwanego dochodu w rodzinie oraz decyzji o niepodje˛ciu lub rezygnacji z pracy wskazuje, że te rodziny, które obecnie maja˛ wyższe dochody, przeważnie podejmowały nowa˛ prace˛ lub pozostawały w swych miejscach pracy. Jak potwierdzaja˛ wyniki badań rodzice 342 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk 1 2 1 – rezygnacja z pracy 2 – kontynuacja pracy Rys. 13. Rezygnacja z pracy po zdiagnozowaniu zaburzenia u dziecka Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. 1 39,20% 60,80% 2 1 – niepodjêcie pracy 2 – podjêcie nowej pracy Rys. 14. Podje˛cie pracy po zdiagnozowaniu zaburzeń u dziecka Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. w momencie postawienia diagnozy stoja˛ przed trudna˛ decyzja˛, pozostać przy poprzednim standardzie finansowym, czy zaopiekować sie˛ osobiście swoim dzieckiem. 343 Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... czy ktoœ z Pañstwa musia³ zrezygnowaæ z pracy zawodowej w zwi¹zku z chorob¹ dziecka? 6 liczebnoœæ 5 4 tak nie puste brak odpowiedzi 3 2 pusta powy¿ej 4500 4000-4500 3500-4000 2500-3000 2000-2500 0 1000-1500 1 dochód miesiêczny Rys. 15. Miesie˛czny dochód a decyzja o rezygnacji z pracy w momencie uzyskania diagnozy o całościowym zaburzeniu rozwoju u dziecka Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Rodzice, biora˛cy udział w badaniach, którzy zrezygnowali czy też nie podje˛li pracy z powodu diagnozy o całościowym zaburzeniu rozwoju u dziecka, w rzeczywistości poświe˛caja˛ wie˛cej czasu na diagnoze˛, rehabilitacje˛, terapie˛ i czynności samokształceniowe swych dzieci, niż ci, którzy pozostali w swych miejscach pracy. Poniższe tabele prezentuja˛ przytoczone wnioski. Tabela 3 Niepodje˛cie pracy z czas przeznaczony na rehabilitacje˛ Rehabilitacja – liczba godz Czy ktoś z Państwa nie podja˛ł pracy w zwia˛zku z choroba˛ dziecka 0-5 h 6-10 h 11-20 h Tak Nie Puste Brak odpowiedzi 26 10 2 3 3 1 0 0 2 3 1 0 31 14 3 3 41 4 6 51 Ogółem Ogółem Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Powyższe wyniki prowadza˛ do jednoznacznego wniosku, że działania opiekuńcze, terapeutyczne oraz samokształceniowe w rodzinach dzieci z całościowym zaburzeniem rozwoju – autyzmem i zespołem Aspergera – uzależnione sa˛ od czasu, jaki rodzice poświe˛caja˛ swoim dzieciom, a nie ich sytuacji finansowej. 344 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk Tabela 4 Niepodje˛cie pracy a czas przeznaczony na samokształcenie Ile godzin miesie˛cznie spe˛dzacie Państwo na samokształceniu Czy ktoś z Państwa nie podja˛ł pracy w zwia˛zku z choroba˛ dziecka 0h Tak Nie Puste Brak odpowiedzi 0 0 1 0 10 6 1 0 2 2 1 0 5 2 0 3 7 2 0 0 1 0 0 0 6 2 0 0 31 14 3 3 Ogółem 1 17 5 10 9 1 8 51 2 h- 11 h- 21 h- 60 hbrak puste -10 h -20 h -59 h -100 h odpowiedzi Ogółem Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Pomoc socjalna dla rodzin dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim Rodzinom dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – przysługuje prawo do trzech rodzajów zasiłków: opiekuńczy, piele˛gnacyjny, rehabilitacyjny. Rodzice biora˛cy udział w badaniach przeważnie pobieraja˛ zasiłek piele˛gnacyjny (25,5%), także cze˛sto korzystaja˛ z pomocy społecznej w postaci trzech jednocześnie zasiłków (17,6%). Najcze˛ściej rodziny zamieszkuja˛ce wieś korzystaja˛ ze wszystkich trzech rodzajów zasiłków. 8 9 1 1 2 2 3 4 7 5 8 rehabilitacyjny, pielegnacyjny opiekuñczy, pielegnacyjny puste 9 brak odpowiedzi 6 7 6 3 zasi³ek opiekuñczy zasi³ek pielêgnacyjny inne wszystkie 1-3 nie korzystaj¹ 4 5 Rys. 16. Pobierane zasiłki przez rodziny dzieci z zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... z jakich œwiadczeñ socjalnych Pañstwo korzystacie 6 5 liczebnoœæ 345 zasi³ek opiekuñczy zasi³ek pielêgnacyjny inne wszystkie 1-3 nie korzystaj¹ rehabilitacyjny, pielêgnacyjny opiekuñczy, pielêgnacyjny puste brak odpowiedzi 4 3 2 brak odpowiedzi miasto powy¿ej 100 000 miasto 50-100 000 miasto 10-50 000 miasto 10 000 0 wieœ 1 Rys. 17. Rodzaj pobieranego zasiłku a miejsce zamieszkania Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Przeważnie zasiłki pobieraja˛ rodzice, którzy maja˛ średnie wykształcenie (w przypadku matek i ojców), czy wyższe (w przypadku matek). Sa˛ bardziej doinformowani w oferowanej ich rodzinom pomocy niż rodzice z niższym wykształceniem. z jakich œwiadczeñ socjalnych Pañstwo korzystacie liczebnoœæ 6 4 zasi³ek opiekuñczy zasi³ek pielêgnacyjny inne wszystkie 1-3 nie korzystaj¹ 2 studia œrednie zawodowe podstawowe 0 rehabilitacyjny, pielêgnacyjny opiekuñczy, pielêgnacyjny puste brak odpowiedzi wykszta³cenie matki Rys. 18. Rodzaj pobieranego zasiłku a wykształcenie matki Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. 346 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk Rodziny z niższym dochodem che˛tniej korzystaja˛ z pomocy socjalnej niż te z wyższym. Natomiast rodziny, w których skład wchodzi wie˛cej osób, niekoniecznie pobieraja˛ zasiłki, gdyż tak jak pisałam w pierwszym podrozdziale, ich dochody sa˛ prawie zawsze wyższe niż chociażby samotnych rodziców. z jakich œwiadczeñ socjalnych Pañstwo korzystacie 5 liczebnoœæ 4 zasi³ek opiekuñczy zasi³ek pielêgnacyjny inne wszystkie 1-3 nie korzystaj¹ rehabilitacyjny, pielêgnacyjny opiekuñczy, pielêgnacyjny puste brak odpowiedzi 3 2 dochód miesiêczny pusta powy¿ej 4500 4000-4500 3500-4000 2500-3000 2000-2500 0 1000-1500 1 Rys. 19. Miesie˛czny dochód a rodzaj pobieranego zasiłku Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań. Rodzaj pobieranego zasiłku tak naprawde˛ zależy od sytuacji finansowo-zawodowej rodziny, pomocy udzielanej dziecku. Mimo to pewne wnioski można było przedstawić, co uczyniłam, a podsumuje˛ w naste˛pnym rozdziale. Podsumowanie wyników badań Przeprowadzone badania doprowadziły do wniosków analitycznych, które poniżej przytaczam. 1. Według opinii rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – ich opieka nad dzieckiem czasem ograniczana jest przez niskie dochody. Natomiast analiza wyników uzyskanych z wypełnionego przez rodziców kwestionariusza ankiety pozwoliła zauważyć, że wraz ze wzrostem miesie˛cznego dochodu na jednego członka w gospodarstwie domowym nie rośnie Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... 347 liczba zaje˛ć opiekuńczych dla dzieci. Opieka zapewniana dzieciom z autyzmem czy zespołem Aspergera niekoniecznie uzależniona jest od dochodów rodziców, a bardziej ilości czasu im poświe˛canego. 2. Rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – zapewniaja˛ najwie˛cej godzin terapii swoim dzieciom, naste˛pnie rehabilitacji, potem diagnozy. Dobrze postawiona diagnoza i adekwatnie do dziecka dobrane działania terapeutyczne nie wymagaja˛ ponownego diagnozowania, a jedynie kontynuacji działań terapeutycznych i ogólnorozwojowych. 3. Niewielu rodziców po zdiagnozowaniu zaburzeń rozwojowych dziecka zdecydowało sie˛ na rezygnacje˛ z pracy, natomiast wie˛kszość nie podje˛ła w tej sytuacji pracy zawodowej. Ta druga decyzja pocia˛gne˛ła za soba˛ zmniejszenie miesie˛cznych dochodów tych rodzin. Zatem wyniki wskazuja˛, że rodzice staja˛ przed trudnym dylematem: wyższe dochody dla całej rodziny, czy rodzicielska opieka i czas dla własnego, potrzebuja˛cego dziecka. 4. Samokształcenie w rodzinach dzieci z całościowym zaburzeniem rozwoju – autyzmem i zespołem Aspergera – uzależnione jest od czasu, jaki rodzice poświe˛caja˛ swoim dzieciom a nie ich sytuacji finansowej. Tak samo sytuacja wygla˛da z innymi działaniami opiekuńczymi, co przytaczam we wniosku 2. Co wie˛cej, badania nie wskazały, żeby posiadanie wyższego wykształcenia powodowało u rodziców wie˛ksza˛ che˛ć do samokształcenia, co jest zaskakuja˛cym wynikiem. 5. Rodziny z niższym dochodem che˛tniej korzystaja˛ z pomocy socjalnej niż te z wyższym. Natomiast rodziny, w których skład wchodzi wie˛cej osób, niekoniecznie pobieraja˛ zasiłki, gdyż ich dochody sa˛ przeważnie wyższe od chociażby dochodów samotnych rodziców. Zakończenie – wskazania praktyczne dla pracy wolontariusza w rodzinie dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm i zespół Aspergera Powyższe wnioski prezentuja˛, jak wygla˛da sytuacja zawodowo-finansowa rodzin z dziećmi z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera. Sa˛ jedynie zache˛ta˛ do kontynuacji badań, poszerzenia informacji odnośnie funkcjonowania tych rodzin i rozszerzenia wiedzy, chociażby o sposoby diagnozy oraz wykorzystanie różnych narze˛dzi do diagnozowania dzieci. Praca absolwenta-pedagoga to nie tylko pomoc terapeutyczna dzieciom, ale głównie praca z cała˛ rodzina˛ jako systemem. Znajomość sytuacji tych rodzin pomoże pedagogom w podejmowaniu działań, które bez zbytniej ingerencji, ale konsekwentnie, be˛da˛ wspierać je w opiece nad dzieckiem. Uzyskane wyniki wskazuja˛ potrzebe˛ rozszerzenia programów kształcenia dla studentów o problematyke˛ rodziny. Za- 348 Kamila Zdanowicz-Kucharczyk znajomienie studentów z powyższymi wynikami badań przybliży im obraz takiej rodziny i przygotuje do przyszłej pracy. Wyniki badań wskazały także, że nie tyle istotne sa˛ finanse, co czas dla dzieci, a szczególnie tych z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm i zespół Aspergera. Zache˛ca to do zaangażowania pomocy wolontariackiej, która nie tylko wesprze rodziny, ale wskaże studentom droge˛ do zdobywania praktyki poprzez bezinteresowna˛ prace˛ z drugim człowiekiem. Student, absolwent, wolontariusz, pracownik socjalny czy asystent rodziny może pomagać rodzicom dzieci z całościowym zaburzeniem rozwoju – autyzmem i zespołem Aspergera w opiece nad nimi. Badania wskazały, że czas jest głównym narze˛dziem w re˛ku rodzica, rehabilitanta czy przyjaciela rodziny, który pomaga dziecku w kontakcie ze światem zewne˛trznym, ze światem interakcji. Może to czynić poprzez kulture˛, która uczy kontaktu z pie˛knem, ale również drugim człowiekiem. Rodzice nie zawsze maja˛ możliwości i czas, aby dziecko w świat kultury wprowadzać. Student, jak najbardziej, może to czynić. Zanim jednak uda sie˛ do tych rodzin, potrzebuje dobrego przygotowania edukacyjnego, wiedzy na temat ich funkcjonowania, codziennego życia. Jest to zadanie, które należy do nas, pracowników dydaktycznych. Możemy rozwijać sie˛ i nasza˛ prace˛ poprzez badania i inicjatywy lokalne, które studenci che˛tnie pomagaja˛ realizować. Pomoże to niejednej rodzinie w województwie warmińsko-mazurskim, a także poprzez kontakt dziecka z kultura˛ przyczyni sie˛ do jej rozwoju i upowszechnienia. Bibliografia 1. Baron-Cohen S., Czy zespół Aspergera i autyzm wysokofunkcjonuja˛cy (HFA) sa˛ na pewno zaburzeniami?, tekst zgłoszony do Special Millennium Issue of Developmental and Psychopathology Draft 2000. 2. Błeszyński J.J. (red), Terapie wspomagaja˛ce rozwój osób z autyzmem, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2011. 3. Bobkowicz-Lewartowska L., Autyzm dziecie˛cy zagadnienia diagnozy i terapii, Impuls, Kraków 2005, s. 16-17. 4. Frith U., Autyzm i zespół Aspergera, PZWL, Warszawa 2005. 5. Frith U., Autyzm Wyjaśnienie Tajemnicy, Gdańskie Wydawnictwo Pedagogiczne, Gdańsk 2008. 6. Godwin Emmos P., McKendry Anderson L., Dzieci z zaburzeniamiintegracji sensorycznej, Wydawnictwo K.E. LIBER, Warszawa 2007. 7. Kutscher M.L., Dzieci z zaburzeniami ła˛czonymi, Wydawnictwo K.E. LIBER, Warszawa 2007. 8. Młynarska M., Autyzm w uje˛ciu psycholingwistycznym – terapia dyskursywna a teoria umysłu, Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2008. 9. Olechowicz H., Wokół autyzmu – Fakty, skojarzenia, refleksje, Wydawnictwo Szkolne i Pedgogiczne Spółka Akcyjna, Warszawa 2004. 10. Zawiślak B., Dziecko autystyczne – Prawdziwa opowieść o Maciusiu, Oficyna Wydawnicza „Impuls”, Kraków 2012. 11. www.synapsis.pl, (doste˛pne: 04.03.2013) Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju... 349 Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w codziennych trudnościach. Wskazówki pracy dla studenta-wolontariusza na podstawie raportu z badań Streszczenie Artykuł omawia sytuacje˛ zawodowo-finansowa˛ rodzin dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju, takimi jak autyzm i zespół Aspergera. Prezentuje wyniki badań przeprowadzonych wśród rodziców tych dzieci na przełomie 2012 i 2013 r. w województwie warmińsko-mazurskim. Możliwość zapewnienia dzieciom szybkiej diagnozy i właściwej terapii uzależniona jest zarówno od poziomu świadomości, jak również sytuacji zawodowej i ekonomicznej ich rodzin. Pełne zaangażowanie rodziców w opieke˛, rehabilitacje˛ i kształcenie dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju warunkuje możliwość poprawienia sytuacji finansowej i rozwoju zawodowego rodziców, znacznie je ograniczaja˛c. Uzyskane dzie˛ki przeprowadzonym badaniom informacje moga˛ służyć udoskonaleniu programów kształcenia przyszłych pedagogów i wolontariuszy, wspieraja˛cych rodziny dzieci z omawianymi zaburzeniami. Słowa kluczowe: całościowe zaburzenia rozwoju, autyzm, zespół Aspergera, wsparcie rodziców, wolontariat. Parents support for children with pervasive developmental disorder – autism, Asperger’s syndrome – in everyday problems. Guidelines for student-volunteers based on research report Summary The article concentrates on the professional and financial situation of parents of children with PDD like autism and Aspreger’s syndrome. It presents the results of research conducted between 2012 and 2013 in the Varmian-Masurian voivodship. The possibility of quick diagnosis and suitable therapy depends on both the level of awareness and the professional and economic situation of such children. On the other hand, parents’ full involvement in the care, rehabilitation and education of children with PDD may limit the possibility to improve the parents’ financial situation and professional development. The data collected during research may help in improving the curriculum of the future educators and volunteers supporting families of children with PDD. Key words: pervasive developmental disorders, autism, Aspreger’s syndrome, parents support, volunteer work. vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców na tle rówieśników wybranych szkół gimnazjalnych w województwie warmińsko-mazurskim Wste˛p Wzajemne relacje mie˛dzy sfera˛ fizyczna˛ dziecka a osia˛gnie˛ciami szkolnymi siła˛ rzeczy sytuuja˛ dziecko w procesie edukacyjnym szkoły. To głównie w szkole odnosimy sie˛ do działalności ludzkiej maja˛cej na celu zarówno dydaktyke˛ („nauczanie i uczenie sie˛”) oraz edukacje˛. Z biegiem czasu w literaturze pedagogicznej pojawiły sie˛ opracowania odnosza˛ce sie˛ do osia˛gnie˛ć szkolnych. Osia˛gnie˛cia sa˛ jednym z podstawowych wymiarów funkcjonowania dziecka-ucznia w szkole [1]. Obecnie nasta˛pił zwrot w kierunku strategii, która określa, że „wysoki poziom osia˛gnie˛ć to duża sprawność rozwia˛zywania określonego typu problemów” [2]. Rzeczywistość pokazuje jednak, iż w każdym procesie edukacyjnym zarówno dzieci, jak i młodzież spotykaja˛ sie˛ z powodzeniami, co w dużym stopniu zwia˛zane jest z ich uzdolnieniami, maja˛cymi także wpływ na osia˛gnie˛cia szkolne, jak i niepowodzeniami szkolnymi. Jest to proces złożony, prezentuja˛cy wykluczaja˛ce sie˛ wzajemne relacje na osi osia˛gnie˛ć i niepowodzeń szkolnych, cze˛sto jednak wzajemnie sie˛ przenikaja˛cy, napotykaja˛cy duże trudności jednoznacznego określenia i zakresu interpretacyjnego. Dlatego też na potrzeby pracy odniesiono sie˛ do wyników w nauce. Powodzenia, jak pisze W. Okoń, sa˛ uwarunkowane przez wiele czynników. Do najważniejszych zalicza on to wszystko, co wia˛że sie˛ ze szkoła˛ i nauczycielem, z samym uczniem oraz warunkami społecznymi pracy szkolnej. W ich zakres wchodza˛ m.in. warunki środowiskowe, szkoły, rodzinne [3]. Wskazane trzy czynniki osia˛gnie˛ć szkolnych moga˛ jednak wyste˛pować w układach maja˛cych wpływ na niepowodzenia szkolne. Niepowodzenia te moga˛ wyste˛pować w różnych zakresach działalności i wymagań szkoły, a wie˛c w obre˛bie uczenia sie˛, jak i kształtowania postaw i zachowań społecznych [4]. Według W. Skoczylasa 352 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska „niepowodzenia szkolne to stan, w jakim sie˛ znalazło dziecko w czasie procesu edukacji szkolnej, na skutek niemożności spełniania wymagań szkolnych ze wzgle˛du na zmienność rozwojowa˛ (...) wobec wartości umysłowych, społecznych i zdrowotnych” [5]. Osia˛gnie˛cia szkolne i niepowodzenia ucznia sa˛ jednym z wymiarów funkcjonowania dziecka w szkole. Jednym z czynników, który warunkuje poziom osia˛gnie˛ć lub zakres niepowodzeń jest, jak wskazuje literatura, środowisko rodzinne. Rodzina ma bardzo duże znaczenie zarówno w życiu jednostki, jak i całego społeczeństwa. Z. Tyszka stwierdza, iż rodzina stanowi integralna˛ cze˛ść każdego społeczeństwa; stanowi jego najmniejsza˛, a zarazem podstawowa˛ komórke˛ [6]. Spośród czynników społeczno-kulturalnych warunkuja˛cych osia˛gnie˛cia szkolne dzieci ważne jest wykształcenie rodziców. Wykształcenie rodziców nie jest zasadniczym czynnikiem decyduja˛cym o poste˛pach szkolnych dzieci. Sprzyja jednak nauce dziecka, ponieważ ma ono w takiej rodzinie wie˛ksze możliwości rozwoju intelektualnego, realizacji potrzeb kulturalnych, a ponadto, co jest niezmiernie ważne, rodzice wspomagaja˛ dzieci w ich wielokierunkowym rozwoju [7, 8]. Przedstawione definicje komponentów analizowanego zjawiska pozwalaja˛ na określenie pogla˛du merytorycznego przyje˛tego na potrzeby naszej pracy, bowiem badacze problemów, dostrzegaja˛c przyczyny dydaktyczne i środowiskowe zarówno osia˛gnie˛ć szkolnych, jak i niepowodzeń, zwracaja˛ uwage˛ na cia˛gle jeszcze mało zbadane uwarunkowania zależne od samego ucznia w aspektach sprawności fizycznej, odziedziczonych lub rozwijanych w różnym stopniu predyspozycji. W zwia˛zku z powyższym przedmiotem badań były osia˛gnie˛cia szkolne w aspekcie wyników w nauce uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie. Natomiast celem pracy jest określenie poziomu zależności pomie˛dzy wykształceniem rodziców uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie, a modyfikacja˛ stylu życia w czasie wolnym i pozaszkolnym, maja˛ca˛ wpływ na ich wyniki w nauce. Odnosza˛c sie˛ do wzajemnych relacji wykształcenia rodziców oraz wyników edukacyjnych (powodzeń lub niepowodzeń szkolnych) istotne wydaje sie˛ być pytanie badawcze: – Jak wykształcenie rodziców wpływa na osia˛gane wyniki w nauce uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie? Materiał i metody Dokonuja˛c wyboru wieku populacji, autorzy mieli na uwadze zmiane˛ organizacji ustroju szkolnego, tj. przejście do gimnazjum, kolejnego etapu edukacyjnego bezpośrednio zwia˛zanego z ważnym etapem rozwojowym dziecka. Dodatkowa˛ motywacja˛, wynikaja˛ca˛ z wyboru populacji, jest udokumentowany fakt 353 Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców... wzrostu zainteresowań w różnych dziedzinach, m.in. sportowej, jak również indywidualnych torów rozwoju, ujawniaja˛cych sie˛ w zmiennych reakcjach typowych dla okresu dojrzewania [9, 10]. Badania zakreślone tematem pracy prowadzono na terenie województwa warmińsko-mazurskiego w I semestrze roku szkolnego 2008/2009. Badaniami obje˛to 3103 osoby (1566 uczennic i 1537 uczniów) pierwszych klas gimnazjalnych z gimnazjów w Olsztynie oraz wybranych losowo gimnazjów, głównie z miast powiatowych w zachodniej cze˛ści województwa warmińsko-mazurskiego. Młodzież z gimnazjum w Olsztynie dobrano metoda˛ doboru celowego. W powiatach zastosowano dobór losowy miejscowości i gimnazjów w tych miejscowościach, po jednej miejscowości z każdego powiatu z zachodniej cze˛ści województwa warmińsko-mazurskiego. Po doborze jednostek do badań posłużono sie˛ technika˛ losowania warstwowego. Badana młodzież podzielona została na trzy próby reprezentacyjne. Zgodnie ze wskazaniami metodologicznymi każda˛ próbe˛ reprezentacyjna˛ stanowia˛ osoby biora˛ce udział w badaniach, gdy wyniki z tejże próby odpowiadaja˛ wynikom z określonej populacji [11]. Próba reprezentacyjna A1 i A2 – uczennice i uczniowie uprawiaja˛cy sport wyczynowo (4 godziny i powyżej w tygodniu zaje˛ć sportowych) w klubach sportowych. Próba reprezentacyjna B1 i B2 uczennice i uczniowie ucze˛szczaja˛cy dodatkowo na zaje˛cia (1-3 godziny w tygodniu zaje˛ć ruchowych) w Szkolnych Kołach Sportowych (SKS). Próba reprezentacyjna C1 i C2 uczennice i uczniowie nieuprawiaja˛cy sportu. Liczebność poszczególnych prób reprezentacyjnych przedstawia tabela 1. Tabela 1 Liczebność prób reprezentacyjnych Płeć Uczniowie Uczniowie uprawiaja˛cy sport ucze˛szczaja˛cy wyczynowy gr. A1 na zaje˛cia SKS gr. B1 Uczniowie nie uprawiaja˛cy sport gr. C1 Ogółem N % N % N % N % Uczennice 151 9,6 333 21,3 1082 69,1 1566 100 Uczniowie 288 18,7 232 15,1 1017 66,2 1537 100 Razem 439 3103 100 565 2099 Źródło: opracowanie własne. Analizuja˛c badane próby, można zauważyć, że zarówno wśród dziewcza˛t, jak i chłopców dominuja˛ uczniowie nieuprawiaja˛cy sportu. Wśród dziewcza˛t najmniejsza˛ grupe˛ stanowia˛ uczennice uprawiaja˛ce sport wyczynowy (9,6%), a wśród 354 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska chłopców uczniowie ucze˛szczaja˛cy na zaje˛cia SKS (15,1%). Najliczniejsza˛ grupe˛ wśród dziewcza˛t (69,1%) i chłopców (66,2%) stanowia˛ osoby nieuprawiaja˛ce sportu. Podstawowa˛ metoda˛, jaka˛ posłużono sie˛ w badaniach, był sondaż diagnostyczny. W metodyce pomiaru zmiennych uwzgle˛dniono aspekt pedagogiczny z zakresu technik badawczych analizy dokumentów i wywiadów. W badaniach dotycza˛cych komponentu osia˛gnie˛ć szkolnych, wykorzystano informacje z analizy dokumentów (dziennik), kart badań, w których odniesiono sie˛ do uwarunkowań pedagogicznych, bytowych, maja˛c na uwadze: – wyniki w nauce (średnia ocen w nauce, średnia liczba punktów ze sprawdzianu szóstych klas szkoły podstawowej); – wykształcenie ojca i matki (w kategoriach: wyższe, niepełne wyższe, średnie, zasadnicze zawodowe, podstawowe, niepełne podstawowe). Do określenia jak najbardziej rzetelnej oceny osia˛gnie˛ć szkolnych przyje˛to ocene˛ klasyfikacyjna˛ na koniec pierwszej klasy gimnazjum oraz liczbe˛ punktów ze sprawdzianu dla klas szóstych szkół podstawowych. Uznano bowiem, że te komponenty dadza˛ rzeczywisty obraz osia˛gnie˛ć szkolnych badanych prób. Należy jednak pamie˛tać, że odka˛d istnieje system oceniania pracy szkolnej ucznia, istnieja˛ wa˛tpliwości co do obiektywności stawianych ocen. Dlatego też bardziej obiektywna˛ metoda˛ egzekwowania wiadomości był sprawdzian szóstych klas szkoły podstawowej. Sprawdzian zakłada powołanie niezależnych od szkół placówek prowadza˛cych egzamin; ustanowienie jednolitych i powszechnych kryteriów (standardów) wymagań egzaminacyjnych; przygotowanie jednakowych dla całego kraju arkuszy egzaminacyjnych; zachowanie odpowiednich procedur zapewniaja˛cych samodzielność pracy ucznia; ocenianie prac przez niezależnych (od szkół) egzaminatorów. Maksymalnie na sprawdzianie można uzyskać 40 punktów. W interpretacji surowych wyników uczniów brany jest pod uwage˛ wynik w skali staninowej. Skala staninowa stosowana jest w pomiarze dydaktycznym i odpowiada na pytanie, jaka˛ pozycje˛ zajmuje wynik osia˛gnie˛ty przez ucznia na tle wyników osia˛gnie˛tych przez badana˛ próbe˛ reprezentacyjna˛. Stopień szkolny jest symbolem spełnienia określonych wymagań programowych, te z kolei odpowiadaja˛ wymaganiom trzech kolejnych poziomów. Na podstawie pomiaru dydaktycznego wg B. Niemierko zostały określone wymagania programowe na poszczególne stopnie szkolne, które obowia˛zuja˛ w polskim systemie edukacyjnym [12, 13]. I poziom – wymagania podstawowe – oceny od dopuszczaja˛cej do dostatecznej; II poziom – wymagania ponadpodstawowe – oceny od dobrej do bardzo dobrej; III poziom – wymagania wykraczaja˛ce – powyżej oceny bardzo dobrej. Przy analizie wyników badań korzystaliśmy z wybranych wielkości statystycznych (średniej arytmetycznej, odchylenia standardowego, dominanty), ułatwiaja˛cych opracowanie uzyskanych danych liczbowych, jakie wyste˛puja˛ w pracy. Na Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców... 355 podstawie otrzymanych danych uzyskanych z badań utworzono tabele zawieraja˛ce informacje o liczbie osób plasuja˛cych sie˛ w uwzgle˛dnianych klasach analizowanych parametrów. Tabele te stanowiły podstawe˛ do analizy postawionych w pracy hipotez. Wiele z tych hipotez zweryfikowano, stosuja˛c test nieparametryczny Chi-kwadrat (χ2) [14, 15]. Weryfikowano naste˛puja˛ce hipotezy: H0: wykształcenie rodziców nie ma wpływu na wyniki w nauce uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie? H1: wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie? Wyniki i dyskusja Osia˛gnie˛cia szkolne w poła˛czeniu z ich ocena˛ sa˛ nieodła˛cznym elementem procesu kształcenia. W badaniach odniesiono sie˛ do określenia zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic. Zależało autorom na pokazaniu, w jakim stopniu wykształcenie rodziców miało wpływ na osia˛gnie˛cia szkolne ich dzieci. W tabelach 3, 4, 5 przedstawiono zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic. Tabela 3 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic w próbie N1 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki w nauce niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 10 33,3 15 50,0 5 16,7 % 35,7 n 14 % 50,0 n 4 % 14,3 Razem Test χ2 Źródło: badania własne. 28 16,5 15,6 62 15,6 68,9 68,1 12,9 14 91 19,9 15,6 43,7 45,2 15,4 18,5 14 13 60,3 32 90 59,6 41,9 40,6 df = 4; χ2 = 13,5; p = 0,009 30 31 20,5 21,2 151 356 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 13,5, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p=0,009. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na średnia˛ ocen w nauce. Tabela 4 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic w próbie N2 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki w nauce niskie ogółem wysokie n % n % n % n 44 50,6 39 44,8 4 4,6 % 35,8 n 65 % 52,9 n 14 % 11,4 Niskie Średnie Wysokie Razem Test χ średnie 24,7 34,4 7,7 96 50,8 60,7 24,6 36,9 26,1 14,8 53,8 23 40,4 14,6 123 28 20 47,4 52 189 56,8 35,1 38,5 158 87 57 17,1 15,6 333 df = 4; χ = 27,8; p < 0,001 2 2 Źródło: badania własne. Tabela 5 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic w próbie N3 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki w nauce niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 244 58,0 156 37,1 21 5,0 % 49,9 n 216 % 44,2 n 29 % 5,9 Razem Test χ2 Źródło: badania własne. 489 33,3 40,2 259 16,9 48,1 55,2 23,6 54 469 38,9 11,7 50,8 43,9 11,5 45,2 63 40 43,3 124 538 49,7 32,5 32,3 df = 4; χ2 = 100,6; p < 0,001 421 123 11,4 11,5 1082 Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców... 357 Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 27,8, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na średnia˛ ocen w nauce. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 100,6, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001, to uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na na średnia˛ ocen w nauce. Potwierdzeniem wiarygodności naszych badań jest określenie zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic. Tabele 6, 7, 8 prezentuja˛ zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ licza˛ punktów ze sprawdzianu uczennic. Tabela 6 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic w próbie N1 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie Test χ n % 26,3 n 5 % 17,9 n 16 % 57,1 n 7 % 25,0 Razem 2 średnie 28 n % 14 73,7 15,4 26,7 37 61,7 % 0 0,0 7 40 55,6 25 11,7 60,3 32 60 39,7 34,7 78,1 91 19 12,6 21,9 44,0 18,5 n 0,0 40,7 9,7 ogółem wysokie 72 47,7 21,2 151 df = 4; χ = 23,2; p < 0,001 2 Źródło: badania własne. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 23,2, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze sprawdzianu. 358 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska Tabela 7 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic w próbie N2 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 41 47,1 40 25,3 6 6,9 % 33,3 n 52 % 42,3 n 30 % 24,4 Razem 46,0 38,1 67 11,5 49,3 42,1 27,3 51 123 36,9 46,4 158 26,1 12,5 32,7 32,3 Test χ2 17 29 26,4 52 136 40,8 55,8 47,4 87 110 33,0 15,6 333 df = 4; χ2 = 18,5; p = 0,001 Źródło: badania własne. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 18,5, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p=0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze sprawdzianu. Tabela 8 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic w próbie N3 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 212 58,7 136 37,7 13 3,6 % 43,3 n 167 % 34,1 n 110 % 22,5 Razem Test χ2 Źródło: badania własne. 489 29,0 42,2 192 10,5 48,5 40,9 33,8 141 469 33,4 9,3 29,8 43,4 30,1 45,2 37 74 124 df = 4; χ2 = 87,1; p < 0,001 396 36,6 22,8 325 11,5 1082 59,7 43,3 361 30,0 Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców... 359 Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 87,1, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze sprawdzianu. W badaniach, podobnie jak u dziewcza˛t, odnieśliśmy sie˛ do określenia zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów. W tabelach 9, 10, 11 przedstawiono zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów. Tabela 9 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów w próbie N1 Chłopcy wykształcenie rodziców Wyniki w nauce niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 51 37,5 65 47,8 20 14,7 % 55,4 n 41 % 44,6 n 0 % 0,0 Razem Test χ2 92 49,2 30,6 60 31,3 44,8 45,5 0,0 7 31,9 132 33 47,2 24,6 51,6 38,9 5,3 11 64 134 46,5 61,1 18 22,2 288 17,2 45,8 136 6,3 df = 4; χ2 = 25,7; p < 0,001 Źródło: badania własne. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 25,7, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce. 360 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska Tabela 10 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów w próbie N2 Chłopcy wykształcenie rodziców Wyniki w nauce niskie Niskie % 53,1 n 69 67,6 n 30 % 29,4 n 3 % 2,9 Wysokie Razem Test χ n % Średnie średnie n % 48 36,9 50,5 32,6 44 47,8 31,9 % 13 10,0 18 30,0 19,6 4 45,8 64 92 39,6 40,0 11,4 132 130 56,0 51,4 3 3,2 102 n 37,1 46,3 30,0 ogółem wysokie 10 4,3 22,2 232 df = 4; χ = 14,1; p = 0,007 2 2 Źródło: badania własne. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 14,1, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,007. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce. Tabela 11 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów w próbie N3 Chłopcy wykształcenie rodziców Wyniki w nauce niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 304 51,2 237 39,9 53 8,9 % 69,3 n 131 % 29,8 n 4 % 0,9 Razem Test χ2 Źródło: badania własne. 439 52,9 34,6 190 40,8 50,1 42,4 9,1 21 448 58,4 15,3 44,6 47,7 4,7 43,2 58 19 44,0 130 379 37,3 43,2 14,6 df = 4; χ2 = 67,4; p < 0,007 594 44 4,3 12,8 1017 Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców... 361 Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 67,4, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce. Powyższe tabele jednoznacznie wskazuja˛ na pełna˛ korelacje˛ mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce, z której wynika, że wpływ na wysokie oceny w szkole dziecka w dużym stopniu ma wyższe wykształcenie rodziców. Im to wykształcenie jest niższe, tym wyniki sa˛ gorsze. Również i tu uzyskane wyniki potwierdziły wiarygodność naszych badań. Posługuja˛c sie˛ testem niezależności Chi-kwadrat (χ2), przedstawiliśmy w tabelach 12, 13, 14 zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ licza˛ punktów ze sprawdzianu uczennic. Tabela 12 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic w próbie N1 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie ogółem wysokie n % n % n % n 5 26,3 14 73,7 0 0,0 % 17,9 n 16 % 57,1 n 7 % 25,0 Razem Test χ średnie 2 28 15,4 26,7 0,0 37 61,7 40,7 9,7 12,6 11,7 21,9 40 55,6 44,0 18,5 7 25 60,3 32 60 39,7 34,7 78,1 91 19 72 47,7 21,2 151 df = 4; χ = 23,2; p < 0,001 2 Źródło: badania własne. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 23,2, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ nam podstawy do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze sprawdzianu. 362 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska Tabela 13 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic w próbie N2 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 41 47,1 40 25,3 6 6,9 % 33,3 n 52 % 42,3 n 30 % 24,4 Razem 46,0 38,1 67 11,5 49,3 42,1 27,3 51 123 36,9 46,4 158 26,1 12,5 32,7 32,3 Test χ2 17 29 26,4 52 136 40,8 55,8 47,4 87 110 33,0 15,6 333 df = 4; χ2 = 18,5; p = 0,001 Źródło: badania własne. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 18,5, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p=0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ nam podstawy do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze sprawdzianu. Tabela 14 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic w próbie N3 Dziewcze˛ta wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 212 58,7 136 37,7 13 3,6 % 43,3 n 167 % 34,1 n 110 % 22,5 Razem Test χ2 Źródło: badania własne. 489 29,0 42,2 192 10,5 48,5 40,9 33,8 141 469 34,4 9,5 29,8 43,4 30,1 45,2 37 74 43,3 124 396 36,6 22,8 59,7 df = 4; χ2 = 87,1; p < 0,001 361 325 30,0 11,5 1082 Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców... 363 Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 87,1, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ nam podstawy do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze sprawdzianu. Posługuja˛c sie˛ testem niezależności Chi-kwadrat (χ2), przedstawiliśmy w tabelach 15, 16, 17 zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ licza˛ punktów ze sprawdzianu uczniów. Tabela 15 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczbe˛ punktów ze sprawdzianu szóstych klas szkoły podstawowej uczniów w próbie N1 Chłopcy wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie ogółem wysokie n % n % n % n 39 44,3 40 45,5 9 10,2 % 42,4 n 37 % 40,2 n 16 % 17,4 Razem Test χ średnie 2 92 30,3 29,8 14,1 66 53,2 50,0 21,1 30,5 16,9 32,8 26 34,2 19,7 31,9 21 34 45,8 64 124 43,1 44,7 53,1 132 88 76 26,4 22,2 288 df = 4; χ = 35,5; p < 0,001 2 Źródło: badania własne. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 35,5, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p < 0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce. 364 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska Tabela 16 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczbe˛ punktów ze sprawdzianu szóstych klas szkoły podstawowej uczniów w próbie N2 Chłopcy wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie średnie ogółem wysokie n % n % n % n 69 53,1 48 36,9 13 10,0 % 67,6 n 30 % 29,4 n 3 % 2,9 Razem 50,5 32,6 37,1 44 47,8 46,3 30,0 102 44,0 56,0 19,6 51,4 3 30,0 3,2 Test χ2 18 4 40,9 40,0 35 92 39,7 11,4 95 130 10 4,3 15,1 232 df = 4; χ2 = 14,1; p = 0,007 Źródło: badania własne. Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 214,1, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,007. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce. Tabela 17 Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczbe˛ punktów ze sprawdzianu szóstych klas szkoły podstawowej uczniów w próbie N3 Chłopcy wykształcenie rodziców Wyniki ze sprawdzianu niskie Niskie Średnie Wysokie Test χ n % 57,4 n 253 % 57,6 n 137 % 31,2 n 49 % 11,2 Razem 2 Źródło: badania własne. średnie 439 n % 159 36,1 35,5 36,9 186 50,1 % 29 6,6 48 1033 50,2 53 12,9 44,1 130 df = 4; χ = 93,6; p < 0,007 2 371 36,5 25,8 40,8 448 441 43,4 36,9 23,0 43,2 n 22,3 41,5 23,9 ogółem wysokie 205 20,1 12,8 1017 Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców... 365 Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp = 93,6, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce. Podsumowanie i wnioski Rekapituluja˛c, należy stwierdzić, że zarówno dziewcze˛ta, jak i chłopcy uprawiaja˛cy sport (próba A1 i A2) osia˛gali najlepsze wyniki w nauce. W drugiej kolejności zweryfikowano młodzież z próby B1 i B2, na trzecim miejscu uplasowały sie˛ osoby z próby C1 i C2. Analiza badań potwierdza zależności pomie˛dzy wykształceniem rodziców a ocenami i wynikami ze sprawdzianu uczennic i uczniów wybranych szkół gimnazjalnych w województwie warmińsko-mazurskim. Im wyższe jest wykształcenie rodziców, tym lepsze wyniki uzyskuja˛ ich dzieci w nauce. Okazuje sie˛ również, że najwie˛cej dziewcza˛t i chłopców, których rodzice maja˛ wyższe wykształcenie, jest w próbie N1. Należy sa˛dzić, że wyższe wykształcenie rodziców jest także stymulatorem w nauce objawiaja˛cym sie˛ np. w pomocy lub też obserwacji dziecka przez rodziców dostrzegaja˛cych potrzebe˛ kształcenia sie˛. Podobnie zależności pomie˛dzy wykształceniem rodziców a osia˛gnie˛ciami szkolnymi zauważono u innych autorów. W badaniach Centralnej Komisji Egzaminacyjnej stwierdzono również zwia˛zek pomie˛dzy osia˛gnie˛ciami dzieci a wykształceniem rodziców. Dzieci z rodzin, gdzie przynajmniej jedno z rodziców ma wyższe wykształcenie, osia˛gały znacznie lepsze rezultaty w zakresie umieje˛tności czytania (wyższe o 21,9 pkt procentowych) i umieje˛tności matematycznych (wyższe o 15 pkt) w porównaniu z dziećmi, których rodzice maja˛ „przecie˛tny” poziom wykształcenia (żadne z rodziców nie ma wykształcenia wyższego, a przynajmniej jedno ma wykształcenie średnie) [16, 17]. B. Niedośpiał w swoich badaniach udowodniła, że poziom wykształcenia rodziców determinuje w znacznym stopniu wyniki szkolne uczniów [18]. Analiza wyników badań dotycza˛cych przyje˛tego do eksploracji zagadnienia pozwala na sformułowanie wniosków stanowia˛cych jednocześnie odpowiedź na postawione pytanie badawcze. 1. Wyniki badań określaja˛ce zwia˛zki miedzy poziomem wykształcenia rodziców a wynikami w nauce ich dzieci potwierdzaja˛, że wykształcenie rodziców sprzyja poste˛pom szkolnym. Im wykształcenie rodziców jest wyższe, tym lepsze wyniki osia˛gały dzieci w nauce. Okazało sie˛ również, że rodzice uczniów-sportowców w wie˛kszości sa˛ osobami z wykształceniem wyższym, i dotyczy to zarówno ojców, jak i matek. Niewykluczone, iż uprawianie sportu jest pewna˛ inwestycja˛ w dziecko, przygotowuja˛ca˛ je do podje˛cia w przyszłości trudów życia dorosłego. 366 Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska 2. W pracy nie odniesiono sie˛ do obiektywności stawianych ocen. Autorzy zdawali sobie sprawe˛ ze spotykanych cze˛sto zarzutów, że oceny nie obrazuja˛ należycie posiadanych przez uczniów wiadomości, jak również z nagradzania uczniów-sportowców wyższymi stopniami. Krytyka tradycyjnych sposobów oceniania zrodziła tendencje˛ do szukania bardziej obiektywnych metod egzekwowania wiadomości od uczniów, jakimi jest obecnie zewne˛trzne ocenianie (sprawdzian opanowania umieje˛tności szóstych klas szkoły podstawowej). Owo zewne˛trzne ocenianie pozwala wnioskować, że średnia ocen w nauce jest w miare˛ obiektywna, ponieważ jest mocno zbliżona do liczby punktów ze sprawdzianu szóstych klas szkoły podstawowej. Bibliografia 1. Noszczyńska K., Diagnozowanie osia˛gnie˛ć uczniów w edukacji wczesnoszkolnej, „Hejnał Oświatowy” nr 4. 2003. 2. Niemierko B., Osia˛gnie˛cia szkolne, [w:] Pomykało W. (red.), Encyklopedia pedagogiczna, Warszawa 1993. 3. Okoń W., Wprowadzenie do dydaktyki ogólnej, Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa 2003. 4. Karpińska A., Drugoroczność, Białystok 1999, s. 9. 5. Skoczylas W., Zmienność rozwoju sprawności fizycznej uczniów oraz jej pedagogiczne i zdrowotne aspekty, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2004. 6. Tyszka Z., Rodzina, [w:] Pomykało W., (red.) Encyklopedia pedagogiczna, Warszawa, 1993. 7. Niedośpiał B., Uwarunkowania osia˛gnie˛ć szkolnych uczniów, Kielce 1983. 8. Pańtak G., Środowisko wychowawcze rodziny a osia˛gnie˛cia szkolne młodzieży, „Problemy opiekuńczo wychowawcze” nr 4. 1992. 9. Żebrowska M. (red.), Psychologia dzieci i młodzieży, wyd. 12, PWN, Warszawa, 1986. 10. Harwas-Napierała B., Trempała J., Psychologia rozwoju człowieka, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2003. 11. Guziuk M., Podstawy metodologiczne prac promocyjnych (nauki społeczno-pedagogiczne), Fundacja Studiów i Badań Edukacyjnych, Warszawa 2005, s. 45. 12. Niemierko B., Mie˛dzy ocena˛ szkolna˛ a dydaktyka˛ bliżej dydaktyki, Wydawnictwo Szkolne i Pedagogiczne Warszawa 1997 s. 119-121. 13. Dz.U. nr 199 poz. 2046 z późniejszymi zmianami, rozporza˛dzenie z dnia 7 września 2004 w sprawie warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych. 14. Juszczyk S., Statystyka dla pedagogów, Toruń 2002, s. 210-224; 15. J. Greń, Statystyka matematyczna. Modele i zadania, Warszawa 1982. 16. M. Federowicz (red.), Społeczeństwo w drodze do wiedzy. Raport o stanie edukacji 2010 Warszawa 2011. 17. Da˛browski M., Żytko M. (red.), Badanie umieje˛tności podstawowych uczniów klas trzecich szkoły podstawowej. Raport 2, CKE 2008. 18. Niedośpiał B., Uwarunkowania osia˛gnie˛ć szkolnych uczniów, Kielce 1983, s. 126. Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców... 367 Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców na tle rówieśników wybranych szkół gimnazjalnych w województwie warmińsko-mazurskim Streszczenie W wyniku przeprowadzonych analiz stwierdzono, że wykształcenie rodziców sprzyja poste˛pom szkolnym. Im wykształcenie rodziców jest wyższe, tym lepsze wyniki ich dzieci w nauce. Okazało sie˛ również, że rodzice uczniów-sportowców w wie˛kszości sa˛ osobami z wykształceniem wyższym; dotyczy to zarówno ojców, jak i matek. Słowa kluczowe: młodzież gimnazjalna, Warmia i Mazury, sport. Academic achievements of students practising sports and their partents” education in relation to their peers in selected junior high schools in Warmian-Masurian Voivodship Summary Based on the carried-out analyses we concluded that parents’ education has an influence on their children’s academic achievement. The higher the parents’ education, the better the children’s results. Also, the majority of parents of children practising sports have higher education, both mothers and fathers. Key words: junior high shool students, sport, Warmian-Masurian Voivodship. vacat OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Tomasz Boraczyński1, Barbara Juskiewicz-Swaczyna1, Michał Boraczyński1, Sandra Boraczyńska1, Robert Podstawski2 1 2 Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ u zdrowych, dorosłych me˛żczyzn Wste˛p Zdolność równowagi, uważana za jedna˛ z podstawowych koordynacyjnych zdolności motorycznych, zapewnia utrzymanie wyprostowanej postawy ciała oraz kontrole˛ położenia ciała i jego elementów w przestrzeni w trakcie czynności motorycznych. Odbywa sie˛ to we współdziałaniu z innymi zdolnościami koordynacyjnymi, takimi jak: orientacja przestrzenna, różnicowanie ruchu oraz szybkość reakcji [32]. Równowage˛ fizyczna˛ ciała dzieli sie˛ na statyczna˛ i dynamiczna˛. Równowage˛ statyczna˛ definiuje sie˛ jako zdolność organizmu do utrzymania stabilnej pozycji ciała bez pomocy drugiej osoby, wykluczaja˛c niekontrolowane upadki. W trakcie utrzymywania pozycji ciało zasadniczo jest w bezruchu, aczkolwiek ulega minimalnym wychyleniom. Do oceny równowagi statycznej stosowanych jest wiele różnych testów. W badaniach klinicznych klasycznym testem stosowanym do oceny równowagi statycznej jest test (próba) Romberga z licznymi modyfikacjami, wykonywany na platformie dynamometrycznej, polegaja˛cy na staniu w pozycji pionowej na dwóch zła˛czonych kończynach [5, 19]. W naukach o kulturze fizycznej do oceny równowagi statycznej powszechnie stosowany jest test Flaminga (ang. Flamingo Balance test – FLB), polegaja˛cy na staniu na jednej kończynie dolnej na listwie o szerokości 3 cm [10]. Równowage˛ dynamiczna˛ definiuje sie˛ jako zdolność utrzymania i kontrolowania przebiegu ruchu oraz odzyskanie stanu równowagi w trakcie wykonywania określonej czynności, albo po jej wykonaniu [7, 18, 32]. Do oceny równowagi dynamicznej stosowanych jest wiele różnych testów motorycznych, na przykład z wykorzystaniem platform dynamometrycznych (siłowych) lub przyrza˛dów z niewielka˛ powierzchnia˛ podparcia. 370 Tomasz Boraczyński i in. Utrzymanie równowagi jest złożonym procesem fizjologicznym, który zależy od sprawnego funkcjonowania układu nerwowego, różnych zmysłów i sprawnego narza˛du ruchu. Utrzymanie równowagi zależy od stałego dopływu informacji z trzech narza˛dów: wzrokowego, czucia głe˛bokiego (proprioceptywnego) oraz obwodowego narza˛du przedsionkowego. Informacje te docieraja˛ do ośrodków układu równowagi w ośrodkowym układzie nerwowym (OUN). Sprawna analiza i integracja tych informacji umożliwia dobra˛ orientacje˛ w przestrzeni, rozumiana˛ jako odczuwanie położenia własnego ciała i jego cze˛ści w przestrzeni, w odniesieniu do kierunku przycia˛gania ziemskiego, odczuwanie przyspieszenia w ruchu prostoliniowym i obrotowym. Naste˛pnie generowane sa˛ bodźce dla efektorów, głównie mie˛śni gałkoruchowych i mie˛śni szkieletowych (posturalnych), wpływaja˛cych na ich czynność tak, by umożliwić stabilizacje˛ kierunku spojrzenia (fiksacja wzroku na danym obiekcie) oraz adekwatna reakcja kontroluja˛ca postawe˛ ciała (zachowanie równowagi) w różnych położeniach i w ruchach głowy i/lub ciała. Już od pia˛tej dekady życia naste˛puje spowolnienie czynności kognitywno-motorycznych, co w istotnym stopniu wpływa na pogorszenie orientacji w przestrzeni i utrzymanie równowagi [33]. Wraz z wiekiem obniża sie˛ również sprawność układu somatosensorycznego z podeszwy stóp. Układ somatosensoryczny, składaja˛cy sie˛ z cze˛ści obwodowej i centralnej, stanowi jeden z najbardziej efektywnych układów kontroli równowagi [8]. Układ ten podlega kształtowaniu w wyniku treningu sportowego, co w ostatnich badaniach potwierdził Leong i wsp. [25]. Badacze ci zaobserwowali, że zawodnicy Taekwondo już na wste˛pnym etapie szkolenia charakteryzowali sie˛ lepsza˛ równowaga˛ ciała niż osobnicy nietrenuja˛cy, co powia˛zano m. in. z lepiej wykształconym układem somatosensorycznym. Poza sprawnościa˛ układu somatosensorycznego wraz z wiekiem obniżeniu ulega wrażliwość receptorów dotykowych z podeszwy stopy [12, 26]. Ponadto wraz z wiekiem pogorszeniu ulega czucie pozycji stawu i propriocepcji [26], spada siła mie˛śni piszczelowych przednich i zginaczy podeszwowych stopy [35]. Wszystkie te zmiany wpływaja˛ na pogorszenie równowagi i wzrost ryzyka upadków u osób starszych. Pogorszenie orientacji w przestrzeni i równowagi ciała u osób starszych jest wynikiem zmian anatomicznych i fizjologicznych, takich jak: zmniejszenie liczby neuronów, zwłaszcza korowych, zmniejszenie przepływu krwi przez mózg, zmiany organizacji synaptycznej mózgu, zmiany wewna˛trz- i zewna˛trzkomórkowe neuronów OUN (np. akumulacja amyloidu). Z tych wzgle˛dów diagnozowanie funkcji układu równowagi ma istotne znaczenie w zapobieganiu upadkom i urazom. Istotnym problemem jest wpływ czynników środowiskowych, zwłaszcza ukierunkowanego treningu, na równowage˛ ciała. Wie˛kszość specjalistów twierdzi, że równowaga statyczna prawie w jednakowym stopniu zależy od uwarunkowań dziedzicznych i środowiskowych. Według niektórych autorów, równowaga dynamiczna w wie˛kszym stopniu zależy od czynników środowiskowych [34]. W ostatnich latach podejmowano wiele badań Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛... 371 w celu określenia wpływu różnych czynników na zdolność równowagi statycznej oraz dynamicznej. Mie˛dzy innymi badano zdrowe, dorosłe osoby, u których próbowano określić wpływ zabiegu krioterapii zastosowanego w okolicy stawu skokowego na utrzymanie równowagi statycznej oraz dynamicznej w pozycji stoja˛cej [14]. U osób po udarze mózgu wykazano istotna˛ poprawe˛ równowagi statycznej (przy oczach zamknie˛tych) oraz dynamicznej w naste˛pstwie 6-tygodniowego programu ćwiczeń na chwiejnej desce [30]. Wykazano również istotna˛ poprawe˛ równowagi statycznej i dynamicznej u osób starszych w efekcie 6tygodniowego (40-minutowe sesje dwa razy w tygodniu) programu treningu wytrzymałości mie˛śniowej kończyn dolnych [3]. Ze wzgle˛du na fundamentalne znaczenie zdolności równowagi w sporcie wiele badań koncentrowało sie˛ na określeniu wpływu różnych programów treningu na zdolność równowagi statycznej [11], dynamicznej [24] oraz propriocepcji [16] u piłkarzy nożnych. Badanie eksperymentalne przeprowadzone przez Gaurav, Vivek i Dhakshinamoorty [15] dostarczyło aplikacyjnej informacji, że program ukierunkowany na wzmocnienie określonego mie˛śnia, np. mie˛śnia pośladkowego wielkiego (łac. gluteus maximus), ma pozytywny wpływ na poziom równowagi statycznej i dynamicznej. Odre˛bnym zagadnieniem sa˛ zwia˛zki mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛. Również w tym zakresie wyniki dotychczasowych badań sa˛ niejednoznaczne. Karimi i Solomonidis [22] wykazali brak istotnego zwia˛zku mie˛dzy zmiennymi charakteryzuja˛cymi równowage˛ statyczna˛ oraz dynamiczna˛ u zdrowych, dorosłych me˛żczyzn. Jak zaznaczyli, nie jest obecnie jasne, czy na podstawie poziomu równowagi statycznej można przewidzieć poziom równowagi dynamicznej. Wyniki badań Zecha i wsp. [36] wykazały, że chociaż zme˛czenie wpływa negatywnie na statyczna˛ kontrole˛ postawy ciała, to mechanizmy czuciowe maja˛ce istotny wpływ na odzyskanie równowagi w warunkach dynamicznych u zdrowych sportowców (zawodników piłki re˛cznej) wydaja˛ sie˛ pozostawać nienaruszone. Badania przeprowadzone przez Atylgan i wsp. [2] nie wykazały zwia˛zków mie˛dzy parametrami równowagi statycznej oraz dynamicznej a utrata˛ równowagi w trakcie ćwiczeń wykonywanych na równoważni przez gimnastyczki sportowe. Brak istotnych zwia˛zków mie˛dzy zmiennymi charakteryzuja˛cymi statyczna˛ i dynamiczna˛ równowage˛ ciała wykazano również w badaniach Muehlbauer, Gollhofer i Granacher [27]. Zaprezentowane wyżej informacje wskazuja˛ na niespójność wyników badań realizowanych na podstawie zróżnicowanych metod oraz różnych materiałów badań uwzgle˛dniaja˛cych zarówno dzieci zdrowe, jak i z określonymi jednostkami chorobowymi, zdrowe osoby dorosłe i te ze stwierdzonymi dysfunkcjami somatofunkcjonalnymi, osoby w wieku podeszłym, sportowców itd. W zwia˛zku z faktem, że wnioski z przytoczonych i wielu innych badań dotycza˛cych zależności mie˛dzy statyczna˛ i dynamiczna˛ równowaga˛ ciała sa˛ niejednoznaczne, problematyczny 372 Tomasz Boraczyński i in. charakter tego zagadnienia stanowi o jego aktualności. Z tych wzgle˛dów wyjaśnienie wspomnianych zależności prawdopodobnie umożliwi obiektywna˛ ocene˛ wpływu poszczególnych zmysłów na utrzymanie równowagi ciała w warunkach statycznych oraz w trakcie wykonywania różnych czynności motorycznych. Ułatwi to również opracowanie programów terapeutycznych ukierunkowanych na poprawe˛ poziomu tej zdolności szczególnie u osób starszych oraz pacjentów po urazach i chorobach, a także u sportowców. Cel pracy Ze wzgle˛du na sprzeczne doniesienia dotycza˛ce współzależności poszczególnych komponentów zdolności równowagi, celem podje˛tych badań była ocena zwia˛zków mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ u zdrowych, dorosłych me˛żczyzn. Materiał i metody badań W badaniach wzie˛ło udział 56 dorosłych me˛żczyzn, którzy dobrani zostali losowo wśród ochotników, studentów Wydziału Fizjoterapii Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego. Badani me˛żczyźni charakteryzowali sie˛ dobrym stanem zdrowia. W ramach realizacji programu studiów studenci uczestniczyli w obligatoryjnych zaje˛ciach ruchowych w średnim wymiarze 2,1 godzin tygodniowo. Pomiary wysokości i masy ciała były wykonywane zgodnie z mie˛dzynarodowymi standardowymi procedurami (ISAK). Wysokość ciała mierzono z dokładnościa˛ 0,1 cm za pomoca˛ stadiometru wagi lekarskiej WB-150 (Tryb-Wag ZPU, Polska). Pomiary komponentów tkankowych ciała wykonywane były z wykorzystaniem metody bioimpedancji elektrycznej (BIA – Bioelectric Impedance Analysis), za pomoca˛ elektronicznego analizatora Tanita BC 418 MA (Tanita Corporation Co., Japonia). W tabeli 1 przedstawiono podstawowe dane biometryczne badanych me˛żczyzn. Tabela 1 Charakterystyka biometryczna badanych me˛żczyzn (N=56). Zmienne Wiek (lata) BM (kg) BH (cm) BF (%) M 21,98 78,05 180,62 14,52 SD 4,29 10,42 6,40 4,48 CV (%) 19,52 13,35 3,54 30,83 Objaśnienia: BM – masa ciała; BH – wysokość ciała; BF – zawartość tkanki tłuszczowej w masie ciała; M – średnia arytmetyczna; SD – standardowe odchylenie; CV – współczynnik zmienności. Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛... 373 Badania przeprowadzono w Centralnym Laboratorium Badawczym Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego w latach 2011-2012. Wszystkie pomiary zostały wykonane w godzinach przedpołudniowych. Do oceny równowagi statycznej zastosowano dwa testy. Pierwszym testem był test Flaminga (Flamingo Balance test – FLB), który jest jednym z dziewie˛ciu testów sprawności fizycznej Eurofit [10]. Test polega na utrzymywaniu równowagi przez 1 minute˛, stoja˛c na listwie o szerokości 3 cm, z uchwytem za stope˛ drugiej nogi ugie˛tej w stawie kolanowym. Wynikiem testu była liczba wejść na listwe˛, potrzebna do utrzymania równowagi przez jedna˛ minute˛ [10]. Badani me˛żczyźni wykonywali test, stoja˛c na listwie stopa˛ wybranej przez siebie kończyny. W celu zwie˛kszenia trudności test wykonywany był bez obuwia. Test wykonywano dwukrotnie. Drugim testem zastosowanym do oceny równowagi statycznej był test Romberga wykonywany w wariancie sprze˛żenia zwrotnego. Badana osoba stała na środku platformy dynamometrycznej ze zła˛czonymi stopami, obserwuja˛c położenie środka cie˛żkości ciała na ekranie monitora. Jej zadaniem było utrzymanie ciała w pozycji wyprostowanej, tj. utrzymanie kursora (środka masy ciała) w punkcie zerowym stabilogramu (przecie˛cie osi X i Y widoczne na ekranie monitora). Test trwał 30 sekund i wykonywany był trzykrotnie, z jednominutowymi przerwami. Rejestracja wychyleń środka masy ciała odbywała sie˛ dzie˛ki sprze˛żeniu platformy dynamometrycznej z komputerem i otrzymywana była w postaci tzw. stabilogramu na osi współrze˛dnych. Przykładowy zapis wychyleń środka masy ciała zarejestrowany w postaci stabilogramu na osi współrze˛dnych, przedstawiony został na rysunku 1. Zapis graficzny stabilogramu analizowany był ilościowo. Rejestrowano naste˛puja˛ce zmienne: – promień wychyleń (PW) – średnia odległość od punktu zerowego stabilogramu; – długość linii stabilogramu (DL); – pole rozwinie˛te (PR) – wielkość pola powierzchni obliczonego jako suma pól trójka˛tów, w których wierzchołkami sa˛ punkt pocza˛tkowy (zerowy) stabilogramu i punkty linii stabilogramu zmierzone w kolejnych próbkach pomiarowych stabilogramu. W badaniach zastosowano skomputeryzowany system badawczy, składaja˛cy sie˛ z platformy tensometrycznej PLA2 – 4P, zintegrowanej ze wzmacniaczem tensometrycznym WTM5 oraz programem komputerowym STABILO v. 1.1 (JBA – Zbigniew Staniak, Polska). Równowage˛ dynamiczna˛ badano testem Elipsa. Test polegał na sterowaniu położeniem środka masy ciała na platformie dynamometrycznej w wariancie sprze˛żenia zwrotnego. Zadaniem badanej osoby było utrzymanie kursora (środka masy ciała) w poruszaja˛cym sie˛ na ekranie 374 Tomasz Boraczyński i in. Rys. 1. Wychylenia środka masy ciała zarejestrowane sa˛ w postaci stabilogramu na osi współrze˛dnych monitora, z pre˛dkościa˛ 25 mm/s, punktem, kreśla˛cym wzorcowa˛ elipse˛ w przedziale +140 mm i -140 mm dla osi X oraz +50 mm i -50 mm dla osi Y. Rejestrowana była dokładność odwzorowania zadanego przebiegu (wielkość błe˛du) w sterowaniu środkiem masy ciała wzgle˛dem platformy dynamometrycznej. Do analizy brano pod uwage˛ średni bła˛d – wielkość całki w funkcji czasu z różnicy mie˛dzy przebiegiem krzywej wzorcowej i przebiegiem krzywej odwzorowania. Sumowane były bezwzgle˛dne przesterowania i niedosterowania w układzie X i Y. Każdy badany wykonał test trzykrotnie, a do analizy wyników wykorzystano średnia˛ wielkość błe˛du z trzech prób. Przykładowy zapis wychyleń środka masy ciała na osi współrze˛dnych zarejestrowany w teście Elipsa, przedstawiony został na rysunku 2. W badaniach zastosowano skomputeryzowany system badawczy, składaja˛cy sie˛ z platformy tensometrycznej PLA2 – 4P, zintegrowanej ze wzmacniaczem tensometrycznym WTM5 oraz programem komputerowym KKD v. 1.1 (JBA – Zbigniew Staniak, Polska). Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛... 375 Rys. 2. Przykładowy zapis wychyleń środka masy ciała na osi współrze˛dnych zarejestrowany w teście Elipsa Metody analizy statystycznej Obliczono średnie arytmetyczne, standardowe odchylenia (SD), współczynniki zmienności (CV). Normalność rozkładów sprawdzono testem Shapiro-Wilka. Rzetelność uzyskanych wyników poszczególnych testów sprawdzono, obliczaja˛c korelacje liniowe Pearsona mie˛dzy wynikami pierwszych i drugich prób danego testu (test-re-test metody). Obliczono wartości współczynników korelacji rang Spearmana. Jako statystycznie istotny przyje˛to poziom p < 0,05. Wszystkie obliczenia wykonano za pomoca˛ programu komputerowego STATISTICATM v. 7.1 (StatSoft Inc., USA). Wyniki badań Przedstawione w tabeli 1 dane dotycza˛ce wysokości i masy ciała były zbliżone do przecie˛tnych wielkości dla populacji dorosłych, polskich me˛żczyzn [13]. Według tabel punktowych tego autora wysokość ciała badanych me˛żczyzn uzyskała wartość 52 pkt, a masa ciała 55 pkt, w skali od 1 do 100. 376 Tomasz Boraczyński i in. Również zawartość tłuszczu u badanych me˛żczyzn była zbliżona do przecie˛tnego otłuszczenia innej grupy polskich studentów (N=73), u których wykazano 14,7% tkanki tłuszczowej [9]. W tabeli 2 przedstawiono wyniki trzech testów – testu Flaminga, testu Romberga i testu Elipsa. Tabela 2 Wielkości zmiennych charakteryzuja˛cych poziom równowagi statycznej i dynamicznej uzyskane u dorosłych me˛żczyzn (N=56) w teście Flaminga (FLB), teście Romberga i teście Elipsa Zmienne M SD CV (%) FLB (n) 7,89 3,37 42,74 PW (mm) 5,20 1,52 29,28 DL (mm) 296,46 58,51 19,74 PR (mm2) 522,09 237,20 45,43 Bła˛d (mm/s) 22,64 6,24 27,56 Objaśnienia: FLB – liczba prób niezbe˛dna do wykonania testu; PW – promień wychyleń (średnia odległość od punktu zerowego stabilogramu); DL – długość linii stabilogramu; PR – pole rozwinie˛te; Bła˛d – średnia odległość środka masy ciała od celu; M – średnia arytmetyczna; SD – standardowe odchylenie; CV – współczynnik zmienności. Wyniki przedstawione w tabeli 2 wykazały duże podobieństwo do wyników uzyskanych we wcześniejszych badaniach przeprowadzonych na dużej grupie dorosłych me˛żczyzn [9]. Ponadto zwracaja˛ uwage˛ znaczne, mie˛dzyosobnicze różnice w zakresie wielkości poszczególnych zmiennych, o czym świadcza˛ wysokie wielkości współczynników zmienności (CV). Pomimo tego, rzetelność uzyskanych wyników była wysoka, o czym świadcza˛ istotne statystycznie korelacje wewne˛trzne mie˛dzy pierwszymi i drugimi próbami poszczególnych testów (test-retest metody), (tab. 3). Tabela 3 Test-re-test metody. Wielkości współczynników korelacji liniowej Pearsona (rtt) mie˛dzy wynikami pierwszej i drugiej próby każdego testu Zmienne rtt p FLB (n) 0.664 p<0.05 PW (mm) 0.534 p<0.05 DL (mm) 0.675 p<0.05 PR (mm ) 0.541 p<0.05 Bła˛d (mm/s) 0.821 p<0.05 2 Objaśnienia: FLB – liczba prób niezbe˛dna do wykonania testu; PW – promień wychyleń (średnia odległość od punktu zerowego stabilogramu); DL – długość linii stabilogramu; PR – pole rozwinie˛te; Bła˛d – średnia odległość środka masy ciała od celu; rtt – współczynnik korelacji wewne˛trznej; p – poziom istotności statystycznej. 377 Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛... W tabeli 4 przedstawiono wyniki badań korelacyjnych miedzy poszczególnymi zmiennymi charakteryzuja˛cymi równowage˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ w badanej grupie me˛żczyzn. Tabela 4 Wielkości współczynników korelacji rang Spearmana mie˛dzy zmiennymi charakteryzuja˛cymi poziom równowagi statycznej i dynamicznej dorosłych me˛żczyzn (N=56) Zmienne FLB PW DL PR Bła˛d FLB (n) 1 0,097 -0,047 0,104 0,243 PW (mm) 0,097 1 0,390** 0,795*** 0,438** DL (mm) -0,047 0,390** 1 0,703*** 0,186 PR (mm2) 0,104 0,795*** 0,703*** 1 0,371** Bła˛d (mm/s) 0,243 0,438** 0,186 0,371** 1 Objaśnienia: FLB – liczba prób niezbe˛dna do wykonania testu; PW – promień wychyleń (średnia odległość od punktu zerowego stabilogramu); DL – długość linii stabilogramu; PR – pole rozwinie˛te; Bła˛d – średnia odległość środka masy ciała od celu; p – poziom istotności statystycznej; * p<0.05; ** p<0.01; *** p<0.001. W tabeli zwraca uwage˛ brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami dwóch testów stosowanych do oceny równowagi statycznej – testu Flaminga i trzema wskaźnikami testu Romberga (p>0.05). Nie wykazano również istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu równowagi statycznej (test Flaminga) i wynikami testu równowagi dynamicznej (test Elipsa) (p>0.05). Trzecie spostrzeżenie dotyczy istotnych statystycznie zwia˛zków mie˛dzy trzema wskaźnikami testu Romberga (p<0.01). Wykazano również istotne statystycznie korelacje mie˛dzy wynikami dwóch testów wykonywanych na platformie dynamometrycznej – testu Romberga i testu Elipsa (p<0.01). Dyskusja W procesie rozwoju filogenetycznego człowieka kończyny dolne przystosowały sie˛ do funkcji podporowej i nośnej, dzie˛ki czemu oś ciała ustawiona jest pionowo wzgle˛dem płaszczyzny podparcia [6]. Pionowa orientacja ciała i niewielkie pole podparcia skutkuje ryzykiem utraty równowagi ciała [17]. Nawet podczas próby utrzymania wyprostowanej pozycji stoja˛cej, ciało człowieka nieustannie odchyla sie˛ w niewielkim zakresie od pionu [17]. Odchylenia te, zbliżone do ruchu oscylacyjnego, wyrażaja˛ zmiany środka masy ciała i nazwane zostały przez Kuczyńskiego [23] wychyleniami lub kołysaniem postawy. Za- 378 Tomasz Boraczyński i in. chowanie równowagi uwarunkowane jest utrzymywaniem środka masy ciała (ang. center of mass – COM) w granicach stabilności (ang. limits of stability – LOS). Granice stabilności wychyleń określone sa˛ przez dwuwymiarowa˛ przestrzeń, w której zawieraja˛ sie˛ maksymalne wychylenia środka cie˛żkości, przy określonej powierzchni podparcia ciała podczas stania, chodu lub siedzenia [28]. Granice stabilności uzależnione sa˛ od pre˛dkości ka˛towej wychyleń środka masy ciała. Przy niewielkich pre˛dkościach odchyleń środka masy ciała od osi siły grawitacji granice stabilności sa˛ wie˛ksze niż w przypadku wychyleń o dużej pre˛dkości ka˛towej. Z tego wzgle˛du szybkie ruchy ciała wymagaja˛ zwie˛kszenia zakresu granic stabilności poprzez zwie˛kszenie powierzchni pola podparcia (np. przez rozstawienie stóp lub wykonanie dodatkowego kroku). Utrzymywanie równowagi w pozycji stoja˛cej zwia˛zane jest z cia˛głymi ruchami koryguja˛cymi mie˛śni posturalnych, dzie˛ki czemu rzut środka masy ciała nie wychodzi poza płaszczyzne˛ podparcia. Utrzymanie równowagi w pozycji stoja˛cej możliwe jest dzie˛ki procesom regulacyjnym zachodza˛cym w warunkach sprze˛żenia zwrotnego, w którym uczestnicza˛ dwa zsynchronizowane ze soba˛ układy: steruja˛cy i sterowany. Układem sterowanym jest narza˛d ruchu, w którym mie˛śnie stanowia˛ jego cze˛ść czynna˛, wyzwalaja˛ca˛ siły, a układ kostno-stawowy umożliwia przenoszenie tych sił. Układem steruja˛cym wyzwalanie sił przez mie˛śnie jest układ nerwowy. Zależnie od warunków zewne˛trznych reakcje posturalne na ten sam bodziec moga˛ być różne [20]. Z jednej strony świadczy to o elastyczności działania układu kontroluja˛cego postawe˛ ciała. Z drugiej strony dowodzi to schematycznego działania układu równowagi be˛da˛cego wynikiem motorycznego uczenia sie˛, bowiem przy szybkiej zmianie warunków zewne˛trznych zwykle wyste˛puje odpowiedź taka sama, jak poprzednia. Dopiero w kolejnych próbach stabilizacja postawy przebiega z zastosowaniem strategii be˛da˛cych kombinacja˛ dwóch zasadniczych, aż do momentu dopasowania odpowiedzi optymalnej w danych warunkach [19]. Stanowi to dowód na istnienie „ośrodkowego oprogramowania” organizacji odpowiedzi ruchowych. Dzie˛ki temu układ nerwowy reaguje bardzo szybko i adekwatnie do działaja˛cego bodźca, zasadniczo niezależnie od reakcji wywołanych na zasadzie sprze˛żenia zwrotnego [20]. Podstawowe role w kontroli tego mechanizmu odgrywaja˛ móżdżek oraz narza˛d przedsionkowy i ja˛dra przedsionkowe w pniu mózgu. W sytuacjach nagłych, w których ze wzgle˛du na szybkość i dokładność czynności ruchowej niemożliwa jest odruchowa korekta zwrotna, kora móżdżku „programuje” czas pobudzenia poszczególnych grup mie˛śniowych. Jednocześnie narza˛d przedsionkowy koordynuje te odpowiedzi ruchowe, wpływaja˛c na ich zakres [4]. Równolegle działa wie˛c kilka mechanizmów zależnych od wyższych ośrodków nerwowych i/lub zależnych od reakcji odruchowych, które zapewniaja˛ optymalne funkcjonowanie układu równowagi. Udział licznych narza˛dów, złożona struktura i fizjologiczne mechanizmy oraz różne strategie kontroli postawy ciała powoduja˛, że pełna, obiektywna ocena sprawności układu równowagi jest trudna. Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛... 379 Do szczegółowej i kompleksowej oceny sprawności układu równowagi, zwłaszcza w badaniach klinicznych, od kilkudziesie˛ciu lat stosowane sa˛ testy posturograficzne wykonywane na platformie dynamometrycznej, sprze˛żonej z systemem komputerowym i oprogramowaniem. Posturografia umożliwia obiektywna˛ rejestracje˛ przemieszczeń środka masy ciała wzgle˛dem płaszczyzny platformy. Przemieszczaja˛cy sie˛ środek masy ciała jest odzwierciedleniem ruchów wyrównawczych (posturalnych), wykonywanych w pozycji wyprostowanej. Badania posturograficzne nie sa˛ jednak powszechne ze wzgle˛du na konieczność zastosowania skomplikowanej i drogiej aparatury badawczej. Z tego wzgle˛du w naukach o kulturze fizycznej szerokie zastosowanie w ocenie równowagi statycznej maja˛ proste testy, proponowane w różnych bateriach testów sprawności motorycznej. Jednym z takich testów jest test Flaminga (FLB) – pozytywnie zweryfikowany pod wzgle˛dem trafności i rzetelności [10]. Zaleta˛ tego testu sa˛ prostota oraz niskie koszty sprze˛tu (drewniana listwa), a także możliwość łatwego i szybkiego przeprowadzenia niemal w każdych warunkach. W przeprowadzonych badaniach nie wykazano istotnych statystycznie korelacji miedzy wynikami testu Flaminga (FLB) i trzema wskaźnikami testu Romberga, co potwierdza wyniki autorów uzyskane we wcześniejszych badaniach [9]. Brak korelacji mie˛dzy wynikami obu testów moga˛ wynikać z różnych przyczyn. W teście Romberga badana osoba stoi na dwóch, wyprostowanych kończynach, a powierzchnia podparcia jest relatywnie duża. W teście Flaminga postawa badanej osoby jest zdecydowanie mniej stabilna, bowiem stoi ona zgie˛ta, na ugie˛tej kończynie, na cienkiej listwie o szerokości 3 cm. Niewa˛tpliwie na wyniki testu Flaminga, ze wzgle˛du na niewielka˛ powierzchnie˛ podparcia, wie˛kszy wpływ na utrzymanie równowagi maja˛ informacje dopływaja˛ce do układu nerwowego z somatoreceptorów podeszwy stopy, receptorów stawowych oraz wrzecion mie˛śniowych. Horak [20] wykazał, że utrata somatoreceptorów zwie˛ksza wrażliwość receptorów narza˛du przedsionkowego. Dowodzi to możliwości kompensowania mniejszej wrażliwości jednego zmysłu, wie˛ksza˛ wrażliwościa˛ innego, a także możliwości doskonalenia poszczególnych zmysłów oraz funkcji układu równowagi poprzez ćwiczenia równoważne. Ma to duże znaczenie zwłaszcza dla osób starszych, bowiem wraz z wiekiem obniża sie˛ sprawność układu somatosensorycznego z podeszwy stóp, be˛da˛ca mie˛dzy innymi wynikiem obniżenia wrażliwości receptorów dotykowych z podeszwy stopy [12, 26]. Ponadto wraz z wiekiem pogorszeniu ulega czucie pozycji stawu i propriocepcji [26], obniża sie˛ siła mie˛śni piszczelowych przednich i zginaczy podeszwowych stopy [35]. Konsekwencja˛ tego jest wie˛kszy zakres wychwiań ciała u osób starszych. Obniżenie sprawności układu równowagi i zwie˛kszone ryzyko upadków u osób starszych jest skutkiem zmian anatomicznych i fizjologicznych, takich jak: zmniejszenie liczby neuronów, zwłaszcza korowych, zmniejszenie przepływu krwi przez mózg, zmiany organizacji synaptycznej mózgu, zmniejszenie liczby miocytów i innych. 380 Tomasz Boraczyński i in. Podsumowuja˛c ten aspekt badań, wydaje sie˛, że brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu Flaminga (FLB) i trzema wskaźnikami testu Romberga wskazuje na różny wpływ poszczególnych zmysłów układu równowagi oraz odmienne mechanizmy biora˛ce udział w utrzymaniu stabilności posturalnej w zależności od zastosowanego testu. W teście Flaminga, ze wzgle˛du na nietypowa˛ postawe˛ oraz niewielka˛ powierzchnie˛ podparcia, wie˛ksza˛ role˛ w utrzymaniu równowagi statycznej odgrywa zmysł kinestetyczny (czucie proprioceptywne) oraz strategia kontroli równowagi oparta na mechanizmie sprze˛żenia zwrotnego. Uzyskane wyniki sugeruja˛, że oba zastosowane testy mierza˛ odmienne aspekty równowagi statycznej, co wskazuje na potrzebe˛ dalszych badań w tym zakresie. Kolejnym problemem podje˛tych badań był brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu równowagi statycznej (test Flaminga) i wynikami testu równowagi dynamicznej (test Elipsa). Wyjaśnienie barku tych zależności wydaje sie˛ łatwiejsze, bowiem według zdecydowanej wie˛kszości specjalistów fizjologiczne mechanizmy oraz strategie utrzymania postawy ciała w staniu w pozycji wyprostowanej i kontrola przebiegu czynności ruchowych sa˛ zasadniczo odmienne. Szersze omówienie tych różnic zostało przedstawione we wcześniejszej cze˛ści niniejszej pracy. Brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu Flaminga i wynikami pozostałych dwóch testów posturograficznych wskazuje na potrzebe˛ stosowania różnych testów do obiektywnej oceny funkcji układu równowagi. Istotne statystycznie korelacje wykazane mie˛dzy wielkościami trzech wskaźników testu Romberga wynikaja˛ z tego, że wskaźniki te sa˛ współzależne i w podobnym stopniu charakteryzuja˛ równowage˛ statyczna˛. Promień wychyleń (PR) i jego kierunek wpływa bowiem zarówno na długość linii (DL) oraz pole rozwinie˛te (PR) stabilogramu. Ostatnim problemem badawczym niniejszej pracy były istotne statystycznie korelacje mie˛dzy wynikami dwóch testów posturograficznych – testu Romberga i testu Elipsa. Uzyskane zależności pozornie moga˛ wydawać sie˛ zaskakuja˛ce, zwłaszcza w świetle opisywanych w piśmiennictwie (i cze˛ściowo cytowanych w niniejszej pracy) odmienności fizjologicznych mechanizmów oraz strategii utrzymania postawy ciała w staniu w pozycji wyprostowanej i kontroli przebiegu czynności ruchowych. Należy jednak podkreślić, że fundamentalne fizjologiczne mechanizmy odpowiedzialne za utrzymanie równowagi statycznej i dynamicznej sa˛ współzależne. Uzyskane wyniki wskazuja˛ na możliwość stosowania różnych ćwiczeń ruchowych we wszechstronnym kształtowaniu zdolności równowagi, zarówno statycznej, jak i dynamicznej. Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛... 381 Wnioski 1. Brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu Flaminga (FLB) i trzema wskaźnikami testu Romberga, wskazuje na różny wpływ poszczególnych zmysłów układu równowagi oraz odmienne mechanizmy biora˛ce udział w utrzymaniu stabilności posturalnej w zależności od zastosowanego testu. Wydaje sie˛, że w teście Flaminga, ze wzgle˛du na nietypowa˛ postawe˛ oraz niewielka˛ powierzchnie˛ podparcia, wie˛ksza˛ role˛ w utrzymaniu równowagi statycznej odgrywa zmysł kinestetyczny (czucie proprioceptywne) oraz strategia kontroli równowagi oparta na mechanizmie sprze˛żenia zwrotnego. Uzyskane wyniki sugeruja˛, że oba zastosowane testy mierza˛ odmienne aspekty równowagi statycznej, co wskazuje na potrzebe˛ dalszych badań w tym zakresie. 2. Nie wykazano również istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu równowagi statycznej (test Flaminga) i wynikami testu równowagi dynamicznej (test Elipsa). Wyjaśnienie barku tych zależności wydaje sie˛ łatwiejsze, bowiem według zdecydowanej wie˛kszości specjalistów fizjologiczne mechanizmy oraz strategie utrzymania postawy ciała w staniu w pozycji wyprostowanej i kontrola przebiegu czynności ruchowych sa˛ zasadniczo odmienne. 3. Brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu Flaminga i wynikami pozostałych dwóch testów posturograficznych wskazuje na potrzebe˛ stosowania różnych testów do obiektywnej oceny funkcji układu równowagi. 4. Istotne korelacje mie˛dzy wielkościami trzech wskaźników testu Romberga wynikaja˛ z tego, że wskaźniki te sa˛ współzależne i w podobnym stopniu charakteryzuja˛ równowage˛ statyczna˛. 5. Wykazano istotne statystycznie korelacje mie˛dzy wynikami dwóch testów posturograficznych – testu Romberga i testu Elipsa. Wskazuje to na współzależność fizjologicznych mechanizmów odpowiedzialnych za utrzymanie równowagi statycznej i dynamicznej. 6. Uzyskane wyniki wskazuja˛ na możliwość stosowania różnych ćwiczeń ruchowych we wszechstronnym kształtowaniu zdolności równowagi, zarówno statycznej, jak i dynamicznej. Bibliografia 1. Alexandrov AV, Frolov AA, Horak FB, Carlson-Kuhta P, Park S., Feedback equilibrium control during human standing, Biol Cybern, 2005; 93(5): 309-322. 2. Atylgan O.E., Akyn M., Alpkaya U., Pynar S., Elit bayan cimnastikcilerin denge aletindeki denge kayyplary ile denge parametreleri arasyndaki ilivkinin incelenmesi, International Journal of Human Sciences [Online]. 2012; (9)2, 1260-1271. 3. Avelar N.C., Bastone A.C., Alcfntara M.A., Gomes W.F., Effectiveness of aquatic and non-aquatic lower limb muscle endurance training in the static and dynamic balance of elderly people, Rev Bras Fisioter, 2010; Vol. 14(3), pp. 229-36. 382 Tomasz Boraczyński i in. 4. Baloh R. W., Honrubia V., Clinical neurophysiology of the vestibular system, F.A. Davis Company, Philadelphia 1990. 5. Black F.O., Wall C. III, Normal subject postural sway during the Romberg test, Am J Otolaryngol, 1982; 3: 309-318. 6. Błaszczyk J.W., Czerwosz L., Stabilność posturalna w procesie starzenia, Gerontologia Polska, 2005; 13(1): 25-36. 7. Bohannon R.W., Leary K.M., Standing balance and function over the course of acute rehabilitation, 1995; 76(11): 994-6. 8. Bolton D.A., Brown K.E., McIlroy W.E., Staines W.R., Transient inhibition of the dorsolateral prefrontal cortex disrupts somatosensory modulation during standing balance as measured by electroencephalography, Neuroreport, 2012; Vol. 23(6), pp. 369-72. 9. Boraczyński T., Boraczyński M., Oponowicz A., Koczkodan R., Ocena równowagi statycznej dorosłych kobiet i me˛żczyzn, Szkice Humanistyczne 2010; Vol. 23(4): 227-240. 10. Council of Europe. Committee of experts on sport research – EUROFIT, Handbook for the EUROFIT test on physical fitness, Strasbourg 1993. 11. Davlin-Pater C., The effects of visual information and perceptual style on static and dynamic balance, Motor Control, 2010; 14: 362-370. 12. Dmitruk K., Sikorski W., Adamczyk W., Złomańczuk P., Zegarski T., Milczarek B., Rakowski A., Tafil-Klawe M., Che˛sy G., Wpływ regularnej aktywności ruchowej na sprawność układu kontroli posturalnej, Medicina Sportiva 2006, Tom 7, Nr 2, 18-21. 13. Dobosz J., Tabele punktacyjne wysokości i masy ciała oraz wskaźników smukłości i BMI uczniów gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, Warszawa, Wydawnictwo AWF, 2012. 14. Douglas M., Bivens S., Pesterfield J., Clemson N., Castle W., Sole G., Wassinger C., Immediate effects of cryotherapy on static and dynamic balance, The International Journal of Sports Physical Therapy, 2013; Vol. 8(1): 9-14. 15. Gaurav S., Vivek G., Dhakshinamoorty P., Close kinematic strengthening of gluteus maximus is more effective than rectus femoris in improving dynamic and static balance in asymptomatic population, Physiotherapy & Occupational Therapy Journal, 2012, Vol. 5(2), p. 65-72. 16. Gear W.S., Effect of different levels of localized muscle fatigue on knee position sense, J Sports Sci Med 2011; 10: 725-730. 17. Golema M., Wielkość przemieszczeń cze˛ści ciała człowieka utrzymuja˛cego równowage˛, Politechnika Opolska. Studia i monografie, 2003; (148): 5-27. 18. Greenwald B.D., Cifu D.X., Marwitz J.H., Enders L.J., Brown A.W., Englander J.S. et al., Factors associated with balance deficits on admission to rehabilitation after traumatic brain injury: a multicenter analysis, J Head Trauma Rehabil 2001; 16(3), 238-252. 19. Held-Ziółkowska M., Równowaga statyczna i dynamiczna ciała, Magazyn Otolaryngologiczny 2006; IV-VI, tom V, zeszyt 2, nr 18, 39-57. 20. Horak F.B., Nashner L.M., Central programming of postural movements: adaptation to altered support-surface configurations, J Neurophysiol, 1986; 55: 1369-1381. 21. Horak F.B., Hlavacka F., Somatosensory loss increases vestibulospinal sensitivity, J Neurophysiol, 2001; 86: 575-585. 22. Karimi T.M., Solomonidis S., The relationship between parameters of static and dynamic stability tests, Journal of Research in Medical Sciences, 2011; Vol. 16(4), p. 530-535. 23. Kuczyński M., Sterowanie lepko-spre˛żyste w układzie równowagi ciała, Człowiek i Ruch, 2000; 33-38. 24. Leavey V., Sandrey M., Dahmer G., Comparative effects of 6-week balance, gluteus medius strength, and combined programs on dynamic postural control, J Sport Rehab 2010; 19: 268-287. 25. Leong H.T., Fu S.N., Ng G.Y., Tsang W.W., Low-level Taekwondo practitioners have better somatosensory organisation in standing balance than sedentary people, Eur J Appl Physiol, 2011; Vol. 111(8), pp. 1787-93. Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛... 383 26. Lord S.R., Clark R.D., Webster J., Postural stability and associated physiological factors in a population of aged persons, J Gerontol 1991; 46: 69-76. 27. Muehlbauer T., Gollhofer A., Granacher U., Association of balance, strength, and power measures in young adults, J Strength Cond Res, 2013; Vol. 27(3), pp. 582-9. 28. Nashner L.M., Practical biomechanics and physiology of balance, [w:] Jacobson G.P., Newman C.W., Kartush J.M. (red.), Handbook of balance function testing, Mosby Year Book. St. Louis 1993, 261-279. 29. Nowicki J., Rola narza˛du przedsionkowego w układzie równowagi fizycznej ciała, Polski Przegla˛d Medycyny Lotniczej, 2004; 2(10): 121-133. 30. Onigbinde A.T., Awotidebe T., Awosika H., Effect of 6 weeks wobble board exercises on static and dynamic balance of stroke survivors, Technology and Health Care 2009; 17, 387-392. 31. Peterka R.J., Loughlin P.J., Dynamic regulation of sensorimotor integration in human postural control, J Neurophysiol, 2004; 91(1): 410-423. 32. Raczek J., Antropomotoryka. Teoria motoryczności człowieka w zarysie, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2010. 33. Sheldon J.H., The effect of age on the control of sway, Basel, Gerontol Clin, 1963, 5: 129-138. 34. Starosta W., Motoryczne zdolności koordynacyjne, Mie˛dzynarodowe Stowarzyszenie Motoryki Sportowej, Warszawa 2003. 35. Whipple R.H., Wolfson L., Amerman P.M., The relationship of knee and ankle weakness to falls nursing home residents an isokinetic study, J Am Geriatr Soc 1987; 35, 13-20. 36. Zech A., Steib S., Hentschke C., Eckhardt H., Pfeifer K., Effects of localized and general fatigue on static and dynamic postural control in male team handball athletes, J Strength Cond Res, 2012; Vol. 26(4), pp.1162-8. Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ u zdrowych, dorosłych me˛żczyzn Streszczenie Zdolność zachowania równowagi ciała w różnych warunkach ma istotny wpływ na samodzielne funkcjonowanie i jakość życia każdego człowieka. Systematyczne diagnozowanie poziomu tej zdolności umożliwia wczesne wykrywanie zaburzeń funkcjonowania układu równowagi, a naste˛pnie opracowanie i wdrożenie programów terapeutycznych. W badaniach równowage˛ statyczna˛ oceniano na podstawie wyników dwóch testów: 1. testu Flaminga, który polega na staniu na jednej kończynie dolnej na listwie o szerokości 3 cm przez 1 minute˛; 2. testu Romberga wykonywanego w wariancie sprze˛żenia zwrotnego na platformie dynamometrycznej. Równowage˛ dynamiczna˛ oceniano na podstawie wyników testu Elipsa, który polegał na sterowaniu położeniem środka masy ciała na platformie dynamometrycznej. Brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu Flaminga i wynikami pozostałych dwóch testów posturograficznych. Wskazuje to na potrzebe˛ stosowania różnych testów do obiektywnej oceny funkcji układu równowagi. Wykazano istotne statystycznie korelacje mie˛dzy wynikami dwóch testów posturograficznych – testu Romberga i testu Elipsa. Wskazuje to na współzależność fizjologicznych mechanizmów odpowiedzialnych za utrzymanie równowagi statycznej i dynamicznej. Uzyskane wyniki wskazuja˛ na możliwość stosowania różnych ćwiczeń ruchowych we wszechstronnym kształtowaniu zdolności równowagi, zarówno statycznej, jak i dynamicznej. Słowa kluczowe: statyczna i dynamiczna równowaga ciała, test Flaminga, test Romberga, test Elipsa, dorośli me˛żczyźni. 384 Tomasz Boraczyński i in. Relationships between static and dynamic balance of healthy adult men Summary The ability to maintain body balance under various conditions has a significant influence on independent functioning and life quality of every human being. Systematic diagnosis of the level of this ability allows the detection of balance disorders early and then to develop and implement treatment programs. The evaluation of static balance was based on the results of two tests: 1. Flamingo Balance test which involves standing on one leg on a strip width of 3 cm for 1 minute; 2. Romberg test performed in a feedback variant on a dynamometric platform. Dynamic balance was assessed on the basis of the Ellipse test results which consisted of controlling the position of the body mass center on the dynamometric platform. No significant correlations between FLB results and results of other two posturographic tests points to the need to use different tests to assess the balance system functions objectively. There were statistically significant correlations between the results of two posturographic tests – Romberg test and Ellipse test. This points to the interdependence of physiological mechanisms responsible for the maintenance of static and dynamic balance. Achieved results show the possibility of using different physical exercises in the all-round balance ability development, both static and dynamic. Key words: static and dynamic balance, Flamingo Balance Test (FLB), Romberg test, Ellipse test, adult men. OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych ze szczególnym uwzgle˛dnieniem osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku Wste˛p Wyniki badań prowadzonych w ostatnim dziesie˛cioleciu wskazuja˛, że rozwojowi cywilizacyjnemu społeczeństw towarzyszy wiele zagrożeń zdrowia zwia˛zanych w znacznym stopniu z niekorzystnymi zachowaniami zdrowotnymi ludzi. Należy do nich przede wszystkim nadmierne spożycie wysokokalorycznej żywności, niedostateczna aktywność fizyczna i nadużywanie leków czy alkoholu. Głównym zagrożeniem zdrowia współczesnych społeczeństw sa˛ nadal choroby układu sercowo-naczyniowego [44, 45]. W stosunku do liczby zgonów ogółem w skali roku (1106,3) zgony wywołane chorobami układu kra˛żenia stanowia˛ 453,8 (dane GUS 2009 rok, Rocznik demograficzny) [GUS 2004]. Wykazano, że korzyści uzyskiwane z systematycznych ćwiczeń fizycznych zależa˛ mie˛dzy innymi od rodzaju aktywności, intensywności wysiłków, a także czasu ich trwania [19, 42]. Stwierdzono również, że najwie˛ksze efekty fizjologiczne w wyniku ćwiczeń fizycznych uzyskuja˛ osoby mało aktywne lub prowadza˛ce siedza˛cy tryb życia, które przyste˛puja˛ do systematycznej aktywności fizycznej. Duże znaczenie maja˛ również te działania w grupie osób z niepełnosprawnościa˛. Zaburzenia w zakresie lokomocji, koordynacji ruchowej oraz wiele psychologicznych problemów, jakie maja˛ osoby z dysfunkcjami narza˛du wzroku moga˛ być niwelowane poprzez podejmowana˛ aktywność fizyczna˛. Osoby z niepełnosprawnościa˛ w Polsce w 2002 roku stanowiły 5,5 miliona [43]. Z danych Głównego Urze˛du Statystycznego (GUS) wynika, że w Polsce żyje około 2 miliony osób dotknie˛tych dysfunkcja˛ wzroku. Wśród nich sa˛ osoby niewidome i niedowidza˛ce [42]. 386 Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła Powszechnie wiadomo, że udział osób niepełnosprawnych w rekreacji ruchowej jest niewielki [13]. Osoby dotknie˛te choroba˛ lub jej skutkami cze˛ściej maja˛ ograniczone możliwości uprawiania sportu. Jedynie 5,5% osób niepełnosprawnych korzysta z ćwiczeń fizycznych. Formy marszowe – jogging, spacery, nordic walking – ciesza˛ sie˛ najwie˛ksza˛ popularnościa˛ wśród aktywnych niepełnosprawnych. Udział wykonuja˛cych tego rodzaju ćwiczenia wynosi w rozważanej zbiorowości 43,9%. Druga˛ pod wzgle˛dem cze˛stości forma˛ rekreacji ruchowej jest jazda na rowerze. Za ta˛ forma˛ aktywności opowiada sie˛ 43,5% osób niepełnosprawnych. Uczestnictwo w zaje˛ciach typu pływanie deklaruje 18,1% rozważanej zbiorowości. Motyw zachowania zdrowia i utrzymania kondycji fizycznej (rozumianej jako poziom sprawności i wydolności organizmu) towarzyszy uczestnictwu w rekreacyjnych formach ruchowych najliczniejszej grupie osób niepełnosprawnych tzn. 47,0% [43]. Pomimo niewielkiego zaangażowania w działania realizowane w czasie wolnym, osoby niepełnosprawne w Polsce uczestnicza˛ w sporcie wyczynowym. Należy przytoczyć chociażby postać Dariusza Pendera, wszechstronnego sportowca, który rozpoczynał kariere˛ udziałem w koszykówce i rugby na wózkach, a obecnie zdobywa medale w szermierce. Na pierwszym miejscu w rankingu najszybszych paraolimpijczyków w biegach na 100 m plasuje sie˛ niedowidza˛cy Mateusz Michalski. Na ubiegłorocznych igrzyskach w Londynie zdobył tytuł mistrza paraolimpijskiego. Na uwage˛ zasługuja˛ również sportowcy tacy, jak Natalia Partyka, Anna Harkowska, Marcin Mielczarek oraz Michał Mateusz Derus. Należy również wspomnieć osobe˛ Ryszarda Kożucha z Poznania, który jest prekursorem kolarstwa osób niewidomych. Na pocza˛tku ścigał sie˛ głównie za granica˛ (ze wzgle˛du na brak zorganizowanych klubów w Polsce), a obecnie uczestniczy w wielu zgrupowaniach oraz zawodach kolarzy niedowidza˛cych, wpieraja˛c ich swoim doświadczeniem. Dzisiaj istnieje około 30 klubów specjalizuja˛cych sie˛ w kolarstwie tandemowym niewidomych i niedowidza˛cych. Do najsilniejszych należa˛ kluby z Poznania, Warszawy, Kłodzka i Olsztyna. Kolarze tandemowi z Olsztyna – Artur Korc (prawidłowo widza˛cy) oraz Krzysztof Kosikowski (niedowidza˛cy) zdobyli na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie w 2012 roku srebrny medal. Materiał i metody Niniejsze opracowanie dotyczy problematyki aktywności oraz wydolności fizycznej dorosłych osób z niepełnosprawnościa˛ z uwzgle˛dnieniem osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku. Celem pracy jest przedstawienie aktualnego stanu wiedzy w obre˛bie wyżej wymienionego problemu. W opracowaniu przeanalizowano doniesienia naukowe z lat 2000-2014 r. Do wyszukiwania źródeł wykorzystano Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych... 387 bazy danych Science Direct oraz Google Scholar, używaja˛c haseł kluczowych: dysfunkcja wzroku, niewidomi, aktywność sportowa, osoby niepełnosprawne, disability, visual impairment, sport adult, physical activity, barriers to physical activity, blindness. W Science Direct odnaleziono 141 prac, w Google Scholar 437 prac. Przeprowadzono wste˛pna˛ selekcje˛ na podstawie tytułu i streszczenia. Wyła˛czone prace były niezgodne z tematem lub celem niniejszego opracowania. W końcowej kwalifikacji do opracowania wła˛czono 44 źródła, z czego 10 wybrano do szczegółowej analizy. Zalety podejmowania aktywności fizycznej w grupie osób z niepełnosprawnościa˛ Aktywność fizyczna poprawia samoocene˛ osób niepełnosprawnych i ułatwia im funkcjonowanie zawodowe i społeczne [11]. Ruch paraolimpijski jest bardzo poża˛dana˛ i przynosza˛ca˛ korzyści zdrowotne forma˛ uczestnictwa osób niepełnosprawnych w sporcie. Jednocześnie powinien być on źródłem przyjemności i nie powodować ryzyka urazów czy pogorszenia stanu zdrowia. Istnieje szereg pozytywnych aspektów podejmowania aktywności fizycznej przez osoby niepełnosprawne, a szczególnie osoby niewidome oraz niedowidza˛ce. Oprócz mniejszej zachorowalności na cukrzyce˛ i otyłość, oraz wyste˛powanie mniejszej liczby incydentów sercowo-naczyniowych [6] grupa ta odnosi wiele korzyści psychologicznych. Problematyka zalet, jakie przynosi uczestnictwo w sporcie osobom z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku podejmowana była m.in. przez Ponchillie˛ i wsp [33]. W badaniach prowadzonych w grupie niewidomych studentów sportowców wykazano bardziej rozwinie˛ty proces socjalizacji niż w grupie nietrenuja˛cej [1]. Dzie˛ki aktywności fizycznej możliwe jest bowiem poznawanie własnych cech osobowości, kształtowanie kreatywności [22]. Osoby niewidome i niedowidza˛ce maja˛ wie˛ksza˛ motywacje˛ i che˛ć przezwycie˛żania trudności zwia˛zanych z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku [32]. Kształtowana jest wydolność, poczucie własnej wartości, zadowolenie oraz wpajane sa˛ zachowania prozdrowotne i umieje˛tności społeczne [4]. Poprzez działania sportowe wzrasta szacunek do innych i do siebie, poprawia sie˛ współpraca z innymi, formuja˛ sie˛ zdecydowane i niezależne działania [21]. Duże znaczenie dla osób niewidomych oraz niedowidza˛cych maja˛ wszelkie działania sportowe. Podejmowanie w systematyczny sposób mie˛dzy innymi rekreacyjnej formy narciarstwa zjazdowego prowadzi do kompleksowej rehabilitacji tych osób oraz ich integracji społecznej. Uprawianie narciarstwa powoduje wzrost zadowolenia z życia i możliwości nawia˛zywania nowych kontaktów oraz usamodzielnienie osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku. Ponadto pomaga ono w odnalezieniu miejsca w społeczeństwie, rozbudowaniu planów życiowych, stymuluje odporność na stres, wiare˛ we własne siły [5]. 388 Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła Bariery podejmowania aktywności fizycznej w grupie osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku Decyzja podje˛cia aktywności fizycznej przez osobe˛ z niepełnosprawnościa˛ wymaga zgrania wielu czynników. Nie tylko postawy i motywacje maja˛ znaczenie. Okazuje sie˛, że niski poziom świadomości swojej niesprawności oraz zaufania do innych moga˛ stwarzać bariery do podje˛cia działań prozdrowotnych [2, 10]. Osoby niewidome podaja˛, iż specyficzne zaje˛cia rekreacyjne czy sportowe sa˛ dla nich niedoste˛pne, głównie ze wzgle˛du na brak odpowiednio wykształconego personelu np. w szkołach [33]. Również bariery architektoniczne stanowia˛ ograniczenia. 90% osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku podaje, że nawierzchnia chodnika, kałuże, nieodpowiedni odpływ wody czy brak odśnieżania w okresie zimowym stanowia˛ problem w sytuacji podejmowania aktywności fizycznej [1]. Ponadto, brak wsparcia fizycznego i psychicznego oraz problemy z transportem sa˛ czynnikiem limituja˛cym [8]. Wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych Wydolność fizyczna jest uważana za jeden z ważnych wskaźników prognostycznych wszystkich przyczyn śmiertelności. Osoby o umiarkowanej i dużej wydolności fizycznej maja˛ prognozowane ryzyko zgonu 2-krotnie mniejsze w okresie 10 lat, w stosunku do osób o niskiej wydolności [24]. Istnieja˛ liczne doniesienia polskich naukowców na temat wydolności zarówno aerobowej, jak i anaerobowej sportowców niepełnosprawnych poruszaja˛cych sie˛ na wózkach [19, 25, 28, 29]. W przypadku osób z urazowym uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego w odcinku szyjnym, które sa˛ aktywne ruchowo, odnotowano wyższe wartości parametrów wydolności beztlenowej niż osób nieaktywnych. Zaobserwowano mie˛dzy innymi wie˛ksza˛ moc średnia˛, a także istotna˛ statystyczna˛ zależność pomie˛dzy całkowita˛ i beztłuszczowa˛ masa˛ ciała, a moca˛ maksymalna˛, średnia˛ i minimalna˛. W przypadku wydolności tlenowej średnia wartość szczytowego poboru tlenu (VO2szcz) w grupie „aktywnej” przewyższa wartość grupy „biernej” o ok. 50%. W grupie „aktywnej” średni czas wysiłku był znacznie dłuższy (o ponad 5 min) od rejestrowanego w grupie „biernej”, co wskazuje na wyższe zdolności do pracy w grupie „aktywnej”. Wpływ treningu, oceniany przyrostem parametrów fizjologicznych, wskazuje na znaczny wzrost sprawności metabolizmu tlenowego w efekcie rocznego treningu (wzrost VO2szcz wyrażonego w wartościach bezwzgle˛dnych i wzgle˛dnych, zwie˛kszenie wentylacji minutowej, wydłużenie czasu osia˛gnie˛cia VO2szcz oraz czasu całego wysiłku). Wykazano wie˛c, że aktywny styl życia zwie˛ksza potencjał funkcjonalny niezbe˛dny do samodzielności w czynnościach dnia codziennego osób niepełnosprawnych z urazowym uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego w odcinku szyjnym [19, 26, 27, 30, 40]. Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych... 389 Molik B. oraz współpracownicy w grupie sportowców niepełnosprawnych trenuja˛cych koszykówke˛ na wózkach analizowali wyniki testów sprawnościowych, m.in. 20-metrowy sprint, podanie piłki obura˛cz sprzed klatki piersiowej, slalom bez piłki oraz z piłka˛, zmodyfikowany 12-minutowy test Coopera oraz „koperta”. Autorzy nie zaobserwowali statystycznie istotnych różnic uzyskanych wyników mie˛dzy klasami funkcjonalnymi 1 i 2. Natomiast różnice wysta˛piły w przypadku klas 3 i 4 oraz 5 [24]. Wydolność tlenowa badanych, oceniana na cykloergometrze re˛cznym, różniła sie˛ w zależności od stopnia niepełnosprawności, wieku oraz czasu trenowania. Niższa˛ wydolnościa˛ odznaczali sie˛ sportowcy w starszych grupach wiekowych oraz ci z krótszym stażem treningowym [38]. Ocene˛ parametrów fizjologicznych układu kra˛żenia u sportowców niepełnosprawnych przedstawili Oliveira i wsp. w grupie 30 sportowców paraolimpijskich [31]. Wykazano pozytywna˛ korelacje mie˛dzy VO2szcz oraz obje˛tościa˛ późnorozkurczowa˛ lewej komory serca (LVDd), a także VO2szcz i masa˛ lewej komory (LVM/S). Autorzy stwierdzili wie˛c podobne zmiany adaptacyjne do wysiłku statycznego i dynamicznego, jakie pojawiaja˛ sie˛ u osób zdrowych. Osoby poddane treningowi poruszaja˛ce sie˛ na wózkach odznaczały sie˛ mniejsza˛ masa˛ mie˛śniowa˛ i gorsza˛ koordynacja˛ ruchowa˛ w porównaniu do pełnosprawnych sportowców. Ich wydolność tlenowa w porównaniu do osób pełnosprawnych była niższa. Brak specyficznych adaptacji treningowych w obre˛bie mie˛śnia sercowego stwierdzono w grupie sportowców paraplegików. Jednakże wykazano tendencje˛ do wie˛kszej średniej grubości ścian i masy lewej komory u sportowców pełnosprawnych w porównaniu do paraplegików [12]. Ćwiczenia aerobowe angażuja˛ce kończyny górne zwia˛zane sa˛ z niższym powrotem żylnym i wyższym skurczowym i rozkurczowym ciśnieniem te˛tniczym krwi [9, 35]. Obje˛tość wyrzutowa jest mniejsza, a cze˛stość skurczów serca jest wyższa [14, 18]. W grupie osób niewidomych zaobserwowano niższa˛ aktywność niż w grupie osób słabo widza˛cych [3, 16]. Ponadto osoby niewidome i niedowidza˛ce uzyskuja˛ wyraźnie niższe wartości parametrów spirometrycznych niż osoby zdrowe [34]. Z kolei Singh R. oraz Singh H.J. wykazali, że osoby z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku, które sa˛ aktywne, osia˛gaja˛ podobny poziom wydolności fizycznej, funkcjonowania płuc oraz siły eksplozywnej kończyn dolnych w stosunku do aktywnych prawidłowo widza˛cych [37]. Zaobserwowano również istotne statystycznie różnice w wynikach wielu testów sprawności motorycznej mie˛dzy grupa˛ osób niewidomych trenuja˛cych goalball oraz nietrenuja˛cych. Okazuje sie˛ wie˛c, że podejmowanie tej aktywności może wspomagać rozwój czynności motorycznych w grupie niewidomych [7]. U osób uprawiaja˛cych piłke˛ bramkowa˛ (goalball) zauważono progresje˛ sprawności fizycznej wszechstronnej zawodników we wszystkich zdolnościach motorycznych, a szczególnie wytrzymałości biegowej i sile mie˛śni brzucha [39]. 390 Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła Sport i medycyna paraolimpijska Dyscypliny w sporcie paraolimpijskim tworzone sa˛ zarówno jako adaptacja już istnieja˛cych w sporcie pełnosprawnych na potrzeby osób niepełnosprawnych lub jako nowe dyscypliny (bez swojego odpowiednika w sporcie osób pełnosprawnych) np. goalball przeznaczony dla osób z problemami w obre˛bie wzroku. Podobna˛ dyscyplina˛ drużynowa˛ jest torball, najbardziej rozpowszechniony we Francji, Belgii i we Włoszech. Osoby z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku moga˛ uczestniczyć również w judo, piłce nożnej pie˛cioosobowej i szachach. Nowe dyscypliny, które pojawia˛ sie˛ na kolejnej paraolimpiadzie w 2016 roku w Rio de Janeiro to m.in. paratriathlon, poła˛czenie pływania na dystansie 750 m, kolarstwa – 20 km (tandemy, handbike – rower z nape˛dem re˛cznym) oraz 5 km biegu (na wózkach lub samodzielnie). Ze wzgle˛du na zwie˛kszaja˛ca˛ sie˛ intensywność treningów oraz wiele ryzyka, jakie może nieść sport wyczynowy, pojawia sie˛ pytanie: czy sportowcy niepełnosprawni powinni być kwalifikowani w specyficzny sposób do sportu? Problem ten zwia˛zany był z dopuszczeniem osób z jaskra˛ do uczestnictwa w rozgrywkach w piłke˛ nożna˛. Ponadto nowości technologiczne oraz cia˛gle wzrastaja˛ca intensywność treningów powoduja˛, że wydolność oraz sprawność fizyczna osób z niepełnosprawnościa˛ wzrasta. Punktami rozwoju dla medycyny paraolimpijskiej powinny być wie˛c redukcja urazów oraz ryzyka sercowo-naczyniowego w tej grupie. W przypadku osób niewidomych należy zwrócić szczególna˛ uwage˛ na incydenty zwia˛zane z uszkodzeniem struktur oka, receptorów, nerwu wzrokowego czy kory wzrokowej. Problemem jest również ciśnienie w gałce ocznej, które może być czynnikiem limituja˛cym zarówno w przypadku diagnostyki fizjologicznej podczas wysiłku fizycznego, jak również już podczas samych treningów czy zawodów. Dyscypliny, które moga˛ wia˛zać sie˛ z ryzykiem uszkodzeń głowy (główkowanie w piłce nożnej, uderzenie w krawe˛dź basenu w pływaniu), a także trudności w orientacji w terenie moga˛ sprzyjać urazom. Podstawa˛ kwalifikacji do uprawniani ćwiczeń ruchowych oraz sportu jest ustalenie głe˛bokości upośledzenia wzroku. Trwałym bezwzgle˛dnym przeciwwskazaniem do uprawniania sportu sa˛ m.in. odwarstwienie siatkówki, wysoka krótkowzroczność, nadwichnie˛cie lub zwichnie˛cie soczewki. Trwałe wzgle˛dne przeciwwskazania to m.in. zaćma, jaskra, oczopla˛s oraz zwyrodnienie barwnikowe siatkówki [15]. Poziom nawodnienia zawodników z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku nie może być w sposób systematyczny kontrolowany przez nich samych, ze wzgle˛du na niemożliwa˛ obserwacje˛ koloru oraz obje˛tości moczu. Problemem moga˛ być również zaburzone wzorce snu zwia˛zane z brakiem postrzegania światła przez te osoby. Może mieć to duże znaczenie w przypadku konieczności regeneracji po intensywnym treningu. Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych... 391 Tożsamość sportowa W przypadku osób z dysfunkcjami narza˛du wzroku podejmowanie aktywności fizycznej wia˛że sie˛ z integracja˛ z osoba˛ partnera (pilota) w wielu dyscyplinach sportowych. Konieczne jest bowiem, aby wszystkie komentarze oraz emocje były przekazywane w sposób jasny oraz spójny. Dla społeczeństwa osoba z dysfunkcja˛ wzroku cze˛sto nie stanowi „prawdziwego sportowca” [36]. Takie przeświadczenie jest nie do końca zrozumiałe ze wzgle˛du na duży udział sportowców z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku w motywacji sportowców pełnosprawnych. Ponadto sportowcy z dysfunkcja˛ wzroku sa˛ cze˛sto bardziej ambitni i zdeterminowani w da˛żeniu do celu. Identyfikowanie sie˛ w roli sportowca jest podstawa˛ tożsamości sportowej (AI). Najcze˛ściej przytaczanym narze˛dziem diagnostycznym oceniaja˛cym jej poziom jest skala AIMS (Athletic Identity Measurement Scale). Paraolimpijczycy trenuja˛cy narciarstwo alpejskie wykazywali identyczna˛ AI do sportowców pełnosprawnych tej samej klasy sportowej [17]. Badania prowadzone przez Lantza i Schroedera udowodniły, że tożsamość sportowa jest wyższa w grupach me˛żczyzn i wzrasta z upływem czasu, nawet pomimo braku dalszego aktywnego uczestnictwa w sporcie [23]. W przypadku kolarstwa tandemowego niewidomych oraz niedowidza˛cych sukces zależy od obydwu partnerów, ich zdolności do pracy w parze. W tej grupie skala AIMS okazała sie˛ być wiarygodnym narze˛dziem do oceny tożsamości sportowej. Niewidomi kolarze odznaczali sie˛ niższymi wskaźnikami AI niż ich pełnosprawni partnerzy. Może to być zwia˛zane z wie˛ksza˛ odpowiedzialnościa˛ oraz koniecznościa˛ oceny sytuacji, a także decyzji podczas wyścigu przez kolarzy pełnosprawnych. Wie˛ksza odpowiedzialność pozwala na ich lepsza˛ tożsamość sportowa˛. Ponadto, cele sportu sa˛ różne dla niepełnosprawnych oraz pełnosprawnych. Osoby z niepełnosprawnościa˛ chca˛ poprzez sport spotkać nowych ludzi, przezwycie˛żać słabości, oraz poznawać świat. [41] Podsumowanie i wnioski Na podstawie przeanalizowanych badań wnioskuje sie˛, że osoby z niepełnosprawnościa˛, również dysfunkcja˛ narza˛du wzroku, odnosza˛ liczne pozytywne efekty podejmowania aktywności fizycznej. Wyniki uzyskiwane przez nich w licznych testach wydolności oraz sprawności fizycznej sa˛ porównywalne z grupa˛ trenuja˛cych prawidłowo widza˛cych. Szczególne znaczenie w podejmowaniu aktywności fizycznej ma tożsamość sportowa oraz motywacja w grupie osób pilot i osoba niewidoma. Dlatego też tak ważny jest udział osób z niepełnosprawnościa˛ wzrokowa˛ w sporcie i rekreacji ruchowej. 392 Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła Bibliografia 1. Ahmadreza M., Hossein M., Fateh F., Differences in socialization between visuallny impaired student-athletes and non-athletes, Res. Dev. Disabil., 2011, 32(1): 58-62. 2. Arthur S., Finch H., Physical activity in our lives: qualitative research am ong disabled people. London: 1999, Health Education Authority. 3. Aslan U.B., Calik B.B., Kitiş A., The effect of gender and level of vision on the physical activity level of children and adolescents with visual impairment, Research in Developmental Disabilities, 2012, 33(6): 1799-1804. 4. Auxter D., Pyfer J., Huettig C., Principles and methods of adapted physical education and recreation, St. Louis, 1997, MO: Mosby-Year Book, Inc. 5. Blachura B., Blacha R., Stefanowska M., Psychospołeczne aspekty uprawniania narciarstwa zjazdowego osób z dysfunkcja˛ wzroku, Rozprawy Naukowe AWF we Wrocławiu, 2010, 31: 395-406. 6. CDC. Disability and health state chartbook, 2006: profiles of health for adults with disabilities. Atlanta GA: CDC, 2006. 7. Çolak T., Bamaç B., Aydin M., Meric B., Özbek A., Physical fitness levels of blind and visually impaired goalball team players, Isokinetics and Exercise Science, 2004, 12: 247-252. 8. Depauw K.P., Gavron S.J., Disability and Sport, 1995, Human Kinetics Publishers 9. Di Blasio A., Sablone A., Civino P., D’Angelo E., Gallina S., Ripari P., Arm vs. combined leg and arm exercise: Blood pressure responses and ratings of perceived exertion at the same indirectly determined heart rate, J. Sport. Sci. Med., 2009, 8: 401-409. 10. English Federation of Disability Sport (2000) Building a fairer sporting society: sport for disabled people in England – a four year development plan 2000-2004, Alsager: The Federation. 11. Ga˛ciarz B., Ostrowska A., Pańków W., Integracja społeczna i aktywizacja zawodowa osób niepełnosprawnych zamieszkałych w małych miastach i na terenach wiejskich uwarunkowania sukcesów i niepowodzeń, IFiS PAN, Raport z badań 2008. 12. Gates P.E., Campbell I.G., George K.P., Absence of training-specific cardiac adaptation in paraplegic athletes, Med. Sci. Sports Exerc, 2002, 34(11): 1699 -1704. 13. Główny Urza˛d Statystyczny, Uczestnictwo Polaków w sporcie i rekreacji ruchowej w 2008 roku, Wydział Statystyki Turystyki i Sportu w Departamencie Badań Społecznych, Warszawa, 2009: 42-47. 14. Goodman, J.M., Freeman, M.R., Goodman, L.S., Left ventricular function during arm exercise: influence of leg cycling and lower body positive pressure, J. Appl. Physiol., 2007, 102: 904-912. 15. Górny M., Aktywność sportowa osób z uszkodzeniami narza˛du wzroku i słuchu, [w:] Kowalik S., Kultura fizyczna osób niepełnosprawnościa˛, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne Sp. z o.o., Gdańsk 2009: 396-403. 16. Greguol M., Gobbi E., Carraro A., Physical activity practice, body image and visual impairment: A comparison between Brazilian and Italian children and adolescents, Research in Developmental Disabilities, 2014, 35(1): 21-26. 17. Groff D.G., Zabriskie R.B., An exploratory study of athletic identity among elite Alpine skiers with physical disabilities: Issues of measurement and design, J Sport Behav, 2006, 29, 126-141. 18. Hopman M.T.E., Eseburgh B.O., Inkhorst R.A.B., Cardiovascular aspects in spinal cord injured subjects, In M.T.E. Hopman, B.O. Eseburgh, R.A.B. Inkhorst (Eds.), Ergonomics of Manual Wheel-chair Propulsion, (pp. 65-68). Amsterdam, (1991), IOS Press. 19. Hubner-Woźniak E., Morgulec-Adamowicz N., Malara M., Oke˛cka-Szymańska J., Effect of training on the serum lipid profile in able-bodied and spinal cord injured rugby players, Biology of Sport, 2010, 27(4): 269-272. 20. Kosmol A., Molik B., Morgulec N., Wydolność tlenowa u trenuja˛cych i nietrenuja˛cych tetra- Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych... 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. 29. 30. 31. 32. 33. 34. 35. 393 plegików, [w:] Proces doskonalenia treningu i walki sportowej, T. 2, pod red. Anny Kuder, Krzysztofa Perkowskiego, Dariusza Śledziewskiego; Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, Miejsce wydania: Warszawa: Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego, 2005. Kuru E., Baştuǧ G., Examination of Psychologica l Requirements of Male and Female Footballers in terms of Gender Variable, Spormetre Journal for Physical Education and Sports Sciences, 2006, 3: 117-126. Kuru E., Karahan B.G, Physiological requirements of wheelchair and running basketball players, Selcuk University Journal for Physical Education and Sports Sciences, 2008, 10 (2): 23-30. Konya. Lantz C., Schroeder P., Endorsement of masculine and feminine gender role orientations: Differences between identification with and participation in the athletic role, J Sport Behav, 1999, 22 (4): 545-557. Molik B., Kosmol A., Laskin J.J., Morgulec-Adamowicz N., Skucas K., Dabrowska A., Gajewski J., Ergun N., Wheelchair basketball skill tests: differences between athletes’ functional classification level and disability type, Fizyoter Rehabil, 2010; 21(1): 11-19. Tekerlekli sandalye basketbolunda beceri testleri: sporcularyn fonksiyonel synyflandyrma düzeyleri ve özür tipleri arasyndaki faklılıklar.] Molik B., Kosmol A., Morgulec N., Rutkowska I., Poziom wydolności beztlenowej mie˛śni kończyn górnych koszykarzy na wózkach reprezentacji Polski (juniorów i seniorów) oraz Litwy, [w:] Kuder A., Perkowski K., Śledziewski D. (red.) Proces doskonalenia treningu i walki sportowej. Tom IV, Warszawa AWF, 2007, 213-218. Morgulec N., Kosmol A., Aktywność fizyczna w procesie usprawniania osób z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego w odcinku szyjnym, Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, Warszawa, Wydawnictwo AWF, 2007: 192-203. Morgulec N., Kosmol A., Hubner-Woźniak E., Molik B., Rutkowska I., Poziom wydolności beztlenowej mie˛śni kończyn górnych a system klasyfikacji w rugby na wózkach. [w:] Kuder A., Perkowski K., Śledziewski D. (red.) Proces doskonalenia treningu i walki sportowej, tom IV, Warszawa AWF, 2007, 219-222. Morgulec N., Kosmol A., Hubner-Woźniak E., Molik B., Rutkowska I., Rola wydolności beztlenowej w promocji zdrowia u osób z urazowym uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego w odcinku szyjnym, Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska, Sectio D Medicina, 2007, 62, Suppl. 18, N. 5, s. 119-122. Morgulec N., Kosmol A., Hübner-Woźniak E., Wpływ aktywności fizycznej na wydolność beztlenowa˛ osób z URK-C, [w:] Aktywność fizyczna w procesie usprawniania osób z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego w odcinku szyjnym, N. Morgulec, A. Kosmol, Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, 2007, Wyd. AWF, nr 122. Morgulec-Adamowicz N., Kosmol A., Aktywność sportowa osób z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego, Med Sport, 2010, Vol. 26, Suppl. 1:13. Oliveira F.J.A., Salvetti X.M., Lira F.E.B., Mello M.T., Silva A.C., Luna F. Bráulio, Athlete’s heart, oxygen uptake and morphologic findings in paralympic athletes, Int. J. Cardiol., 2007, 121(1), 14: 100-101. Özer D., Physical Education and Sports For Disabled People, Nobel Publication Distribution; 2001. 421, Ankara. Ponchillia P.E., Strause B., Ponchillia S.V., Athletes with Visual Impairment: Attributes and Sports Participation, Journal of Visual Impairment and Blindness, 2002, 96:267-276. Przybylski G., Pujszo R., Pyskir M., Pyskir J., Bannach M., Dobrostan fizyczny młodych me˛żczyzn niewidomych i niedowidza˛cych na podstawie wybranych pomiarów spirometrycznych, Przegla˛d Medyczny Uniwersytetu Rzeszowskiego i Narodowego Instytutu Leków w Warszawie, 2011, 2: 315-324. Sawka, M.N., Physiology of upper body exercise, Exerc. Sport Sci. Rev, 1986, 14, 175-211. 394 Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła 36. Shapiro D., Athletic identity and perceived competence in children with visual impairments, Palaestra, 2003, 19 (4): 6-7. 37. Singh R., Singh H.J., Anthropometric and physiological profiles of active blind Malaysian males, J. Sports Med. Phys. Fitness., 1993, 33: 378-382. 38. Skucas K., Skucas V., Molik B., Aerobic performance of wheelchair basketball players using the arm-crancing ergometer, Sport Science, Sporto Mokslas, 2009, 4 (58): 33-37. 39. Śle˛żyńska I., Krzak J., Śle˛żyński J., Piłka bramkowa (goalball) jako środek usprawniania niewidomych i słabo widza˛cych, Rozprawy Naukowe AWF we Wrocławiu, 2010,30: 160-169. 40. Tabe˛cki R., Kosmol A., Mastalerz A., Effects of strength training of physical capacities of the disabled with cervical spine injuries, Hum Movement, 2009, 10(2): 126-129. 41. Tasiemski T., Wilski M., Me˛dak K., An Assessment of Athletic Identity in Blind and Able-Bodied Tandem Cyclists, Hum Movement, 13(2): 178-184. 42. Wojtyniak B., Goryński P., Seroka W., Stan zdrowia ludności Polski na podstawie danych o umieralności. Przedwczesna umieralność w Polsce na tle sytuacji w Unii Europejskiej, [w:] Sytuacja zdrowotna ludności Polski, Wojtyniak B., Goryński P. (red.). Państwowy Zakład Higieny – Zakład Statystyki Medycznej, Warszawa 2003: 21-29. 43. Wojtyniak B., Goryński P., Seroka W., Stan zdrowia ludności Polski na podstawie danych o umieralności. Przedwczesna umieralność w Polsce na tle sytuacji w Unii Europejskiej, [w:] Sytuacja zdrowotna ludności Polski, Wojtyniak B., Goryński P. (red.). Państwowy Zakład Higieny – Zakład Statystyki Medycznej, Warszawa 2003: 47-55. 44. World Health Organisation: The Global Burden of Disease: 2004 Update. Death and DALY estimates for 2004 by cause for WHO Member States. Geneva: WHO; 2009. Available from: http://www.who.int/healthinfo/global –burden–disease/estimates–country/en/index.html. Last accessed October 30, 2009. 45. Yusuf S., Reddy K.S., Öunpuu S., i wsp., Global burden of cardiovascular diseases: part I: general considerations, the epidemiologic transition, risk factors, and impact of urbanization, Circulation, 2001, 104:2746-2753. Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych ze szczególnym uwzgle˛dnieniem osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku Streszczenie Celem pracy było przedstawienie aktualnego stanu wiedzy w obre˛bie aktywności oraz wydolności fizycznej osób niepełnosprawnych, głównie osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku. W artykule przedstawiono zalety podejmowania aktywności fizycznej w grupie osób z niepełnosprawnościa˛, ze szczególnym uwzgle˛dnieniem osób z niepełnosprawnościa˛ wzrokowa˛. Omówiono bariery uczestnictwa w rekreacji i sporcie. Przedstawiono szeroko pojawiaja˛cy sie˛ w nauce temat wydolności osób z niepełnosprawnościa˛. Podje˛to próbe˛ odpowiedzi na pytanie dotycza˛ce kierunku, w którym poda˛ża sport i medycyna paraolimpijska oraz przedstawiono problem identyfikowania w roli sportowca osób niepełnosprawnych w kontekście pilot-osoba niewidoma/niedowidza˛ca. Słowa kluczowe: dysfunkcja wzroku, aktywność fizyczna, wydolność fizyczna, niepełnosprawność, tożsamość sportowa. Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych... 395 Physical activity and capacity in people with disabilities with special focus on the visually-impaired Summary The aim of the study was to present the current state of knowledge within the physical activity and capacity of people with disabilities, particularly visually impaired. The article discusses the benefits of physical activity among people with disabilities, with particular emphasis on those with visual impairments. Barriers to participation in recreation and sport were discussed. The capacity of athletes with disabilities, a topic often appearing in science, was shown. An attempt was made to determine the direction of Paralympic sports and medicine follows. Additionally, the problem of identifying the role of the disabled athlete in the context of pilot-blind/visually impaired person was presented. Key words: visual impairment, physical activity, physical capacity, disability, athletic identity. vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Grzegorz Prokopowicz1, Bartosz Molik1, Katarzyna Prokopowicz2 1 Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego 2 Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ Wprowadzenie Stosunek do osób niepełnosprawnych na przestrzeni wieków zmieniał sie˛ od pełnej wrogości (poła˛czonej nawet z selekcja˛ niepełnosprawnych jednostek) do pełnej akceptacji. Pocza˛tek idei integracji przypada na lata sześćdziesia˛te, ale wprowadzanie jej w życie odbywa sie˛ w różnych krajach w różnym tempie. Najwcześniej została wprowadzona w Stanach Zjednoczonych i niektórych krajach skandynawskich. W Polsce pierwsze zainteresowanie problemami ludzi niepełnosprawnych pojawiło sie˛ w latach siedemdziesia˛tych, niestety nie przyniosło ono wówczas żadnych znacza˛cych efektów. Dopiero w ostatnich latach obserwuje sie˛ pozytywne zmiany zachodza˛ce w świadomości społecznej, dotycza˛ce miejsca i roli osób niepełnosprawnych w społeczeństwie. To bardzo ważne, gdyż pozwala to osobom niepełnosprawnym czuć sie˛ pełnoprawnymi członkami społeczeństwa [1]. Liczba osób niepełnosprawnych w Polsce w ostatnich latach nieznacznie sie˛ zmniejszyła. Ostatnie dane dotycza˛ce ich liczby pochodza˛ce z Narodowego Spisu Powszechnego z 2011 roku wskazuja˛ na 4,7 mln osób niepełnosprawnych, co stanowi 12,2% ludności Polski. Wśród tych osób jest pewna liczba młodych ludzi, którzy chca˛ uprawiać sport pomimo swojej niepełnosprawności. Sport, jako zjawisko społeczne, może osia˛gać bardzo pozytywny wpływ na stan zdrowia i aktywność społeczna˛ osób z niepełnosprawnościa˛ [2, 3, 4]. Wielu autorów wskazuje na sporty zespołowe jako te, które odgrywaja˛ istotna˛ role˛ w integracji pełno i niepełnosprawnych zawodników. Wskazuja˛ oni na fakt, że ze wzgle˛du na uczestnictwo pełno- i niepełnosprawnych zawodników, motywacja jest wyższa. Dodatkowo nieodzownym elementem jest potrzeba komunikowania sie˛ i zawierania nowych znajomości [5, 6]. Koszykówka na wózkach bez wa˛tpienia jest dyscyplina˛ integruja˛ca˛ środowisko pełno- i niepełnosprawnych, ze wzgle˛du na fakt, iż wszyscy zawodnicy, niezależnie od posiadanej niepełnosprawności lub jej braku, 398 Grzegorz Prokopowicz i in. podczas meczu poruszaja˛ sie˛ na specjalnie przystosowanych wózkach Ponadto koszykówka na wózkach należy do najbardziej widowiskowych i najche˛tniej ogla˛danych dyscyplin sportu. Jak podaje telewizja Channel 4 liczba osób ogla˛daja˛cych zmagania niepełnosprawnych zawodników jednego dnia podczas Igrzysk Paraolimpijskich w Londynie 2012 wyniosła 3,6 mln z czego 15% osób ogla˛dało koszykówke˛ na wózkach. Potwierdza to fakt, iż koszykówka na wózkach jest jedna˛ z ciekawszych i che˛tniej ogla˛danych dyscyplin uprawianych przez osoby niepełnosprawne [7, 8, 9]. W wielu krajach do rywalizacji z niepełnosprawnymi koszykarzami zostały dopuszczone pełnosprawne osoby. Zawodnicy ci wchodza˛ w skład drużyn niepełnosprawnych i biora˛ udział rozgrywkach na poziomie krajowym. Autorzy artykułu nie stwierdzili w literaturze polskiej i zagranicznej globalnych analiz charakterystyki gry w koszykówke˛ na wózkach podczas trwania meczu. Określano specyfike˛ gry zawodników na podstawie przejechanego dystansu podczas meczu, aktywności podczas meczu [13, 14] oraz na podstawie kosztu energetycznego [15, 16]. Dotychczasowe analizy dotyczyły oceny koszykarzy na wózkach w innych obszarach. Podje˛to mie˛dzy innymi, próbe˛ charakterystyki zawodników z różnymi rodzajami schorzeń w koszykówce na wózkach, na podstawie oceny sprawności fizycznej specjalnej i ogólnej [10, 11, 12]. Inspiracja˛ do podje˛cia tej problematyki był fakt, że pomiary dokonywane do tej pory przeprowadzane były w warunkach laboratoryjnych, a te nie pozwalaja˛ ocenić rzeczywistych możliwości wydolnościowych badanych osób [17]. Kolejnym czynnikiem decyduja˛cym o podje˛ciu badań była potrzeba porównania zawodników pełno i niepełnosprawnych wyste˛puja˛cych w meczu i razem ze soba˛ rywalizuja˛cych. Cel pracy Celem niniejszej pracy była charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ i porównanie ich z osobami pełnosprawnymi przeprowadzona w warunkach meczowych. Materiał i metody badań Badania zostały przeprowadzone pomie˛dzy styczniem a majem 2012 roku. Materiał badań stanowili zawodnicy koszykówki na wózkach graja˛cy w rozgrywkach Polskiej Ligi Koszykówki na Wózkach (PLKnW) oraz studenci Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego (studenci wydziałów Wychowania Fizycznego oraz Fizjoterapii). Do grupy badanej wybrano 20 zawodników z niepełnosprawnościa˛ ruchowa˛. 399 Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ Byli to zawodnicy z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego, poruszaja˛cy sie˛ na co dzień na wózkach inwalidzkich. Do grupy wła˛czono jedynie osoby, które zakończyły proces rehabilitacji oraz wykazały sie˛ stażem treningowym nie krótszym niż jeden rok. Wła˛czono osoby, które regularnie uczestniczyły w sesjach treningowych dwa razy w tygodniu. Druga˛ grupe˛ (porównawcza˛) stanowiło 35 pełnosprawnych studentów uczestnicza˛cych w regularnych zaje˛ciach praktycznych i teoretycznych w ramach przedmiotu sportu osób niepełnosprawnych (tab. 1). Doświadczenie studenci zdobywali podczas 40 godzin zaje˛ć dydaktycznych, w których uczyli sie˛ podstawowych elementów techniki jazdy na wózku i gry w koszykówke˛ na wózkach. Inna niepełnosprawność niż uszkodzenie rdzenia kre˛gowego w badanej grupie zawodników, staż treningowy poniżej jednego roku, trwaja˛cy okres rehabilitacji stanowiły kryteria wyła˛czenia. Z badań zostali wykluczeni również studenci, którzy nie zaliczyli egzaminu praktycznego z koszykówki na wózkach – nie opanowali w sposób satysfakcjonuja˛cy techniki jazdy na wózku i gry w koszykówke˛. Dodatkowym kryterium wyła˛czenia z badań był ła˛czny czas gry, który nie przekroczył 35 minut. Tabela 1 Charakterystyka badanej grupy zawodników koszykówki na wózkach – osoby z niepełnosprawnościa˛ oraz grupy porównawczej – pełnosprawni studenci Wiek Zawodnicy n Studenci Zawodnicy z niepełnosprawnościa˛ Masa ciała Wzrost średnia SD średnia SD średnia SD 35 24,17 2,56 78,69 9,62 178,14 6,74 20 39,33 10,29 84,50 13,14 180,00 4,56 Pomiary te wykonywane były podczas meczu koszykówki na wózkach w warunkach realnej walki sportowej. Każdy z zawodników podczas meczu został wyposażony w sport tester firmy POLAR CS 500. Przed rozpocze˛ciem rozgrzewki każdy z zawodników otrzymał instruktarz, jak założyć pasek sport testera ( należy go założyć pod koszulke˛ na goła˛ skóre˛ na wysokości mostka). W tym samym czasie do wózka został podła˛czony bezprzewodowy licznik mierza˛cy pre˛dkość, przejechany dystans, a także monitoruja˛cy prace˛ serca. Dzie˛ki tej aparaturze rejestrowano naste˛puja˛ce parametry: całkowity dystans przejechany podczas meczu, pre˛dkość jazdy na wózku (średnia i maksymalna), cze˛stość skurczów serca (średnia i maksymalna) oraz szacunkowy wydatek energetyczny. Mecz poprzedziła 15-minutowa rozgrzewka, która nie była obje˛ta badaniami. Po rozgrzewce rozegrano mecz w systemie 4 x 10 minut. Parametry monitorowane były w sposób cia˛gły. Każdy z zawodników podczas meczu poruszał sie˛ na specjalnie przystosowanym wózku sportowym (do koszykówki). Wszystkie dane 400 Grzegorz Prokopowicz i in. były zapisywane na zamocowanym pod wózkiem specjalnym komputerze, a naste˛pnie zgrane do komputera stacjonarnego i poddane analizie. Do oceny istotności różnic pomie˛dzy grupami wykorzystano nieparametryczny test U Manna-Whitney’a. Jako istotny statystycznie przyje˛to poziom p«0,05. Wyniki Na podstawie przeprowadzonych analiz stwierdzono istotne różnice w wartościach parametru średniej cze˛stości skurczów serca (HRśr; rys. 1). Grupa studentów uzyskała istotnie niższy wynik 129 ± 14,94 ud/min, natomiast grupa zawodników z niepełnosprawnościa˛ 144 ± 10,46 ud/min. Nie odnotowano różnic w wartościach maksymalnej cze˛stości skurczów serca (HRmax). Wartość HRmax w grupie studentów wyniosła 168 ± 16,99 ud/min, z kolei 176 ± 5,42 ud/min w grupie zawodników z niepełnosprawnościa˛. * 200 100 129,06 144,67 168 176,17 0 HR śr HR max studenci niepełnosprawni zawodnicy * p < 0,05 Rys. 1. Wyniki średnich i maksymalnych wartości skurczów serca (odpowiednio HRśr, Hrmax) uzyskane w grupie studentów oraz zawodników z niepełnosprawnościa˛ Stwierdzono różnice istotne statystycznie w średniej pre˛dkości jazdy na wózku mie˛dzy badanymi grupami (rys. 2). Koszykarze na wózkach (zawodnicy z niepełnosprawnościa˛) uzyskali średnia˛ pre˛dkość 5,53 ± 0,52 km/h, natomiast studenci 20 15 * 15,32 10 5 0 4,83 5,53 predkość śr studenci 16,58 predkość max niepełnosprawni zawodnicy * p < 0,05 Rys. 2. Charakterystyka parametrów pre˛dkości średniej i maksymalnej jazdy na wózku Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ 401 4,83 ± 1,09 km/h podczas gry w koszykówke˛ na wózkach. Nie stwierdzono natomiast różnic istotnych statystycznie w pre˛dkości maksymalnej uzyskanej przez badane grupy. Stwierdzono istotne różnice w pokonanym dystansie podczas meczu (rys. 3). Zawodnicy z niepełnosprawnościa˛ pokonali dystans 4,03 ± 0,47 km/h, natomiast studenci 3,17 ± 0,51 km/h. * 6 4 4,03 3,17 2 0 dystans (km/h) studenci niepełnosprawni zawodnicy * p < 0,05 Rys. 3. Dystans pokonany przez zawodników i studentów podczas meczu koszykówki na wózkach Stwierdzono istotnie wyższe wartości wydatku energetycznego uzyskane w grupie zawodników z niepełnosprawnościa˛ (984,1 ± 262,15 kcal/mecz; rys. 4). Studenci uzyskali wynik 606 ± 199,88 kcal/mecz. * 984,1 1000 500 606,9 0 Kcal studenci niepełnosprawni zawodnicy * p < 0,05 Rys. 4. Wydatek energetyczny wydatkowany podczas 40-minutowej gry w koszykówke˛ na wózkach Dyskusja Dla optymalizacji procesu treningowego istotne jest szczegółowe poznanie charakterystyki gry w koszykówke˛ na wózkach. Pozwoli to lepiej dopasować obcia˛żenia treningowe do poszczególnych zawodników, a także przyczyni sie˛ do rozwoju koszykówki na wózkach. W przeprowadzonych badaniach wykazano różnice istotne statystycznie w średniej wartości skurczów serca. Grupa studentów uzyskała wyraźnie 402 Grzegorz Prokopowicz i in. niższe średnie wartości skurczów serca. Może to wynikać w faktu, iż podczas meczu przejechali oni mniejszy dystans i wykonali proporcjonalnie mniejsza˛ prace˛. Warto zauważyć, że podobne badania wykonali Kowalski i wsp. [18] w podokresie przygotowania specjalnego u koszykarzy na wózkach i nie zaobserwowali różnic w średnich wartościach te˛tna zawodników maja˛cych różny rodzaj i stopień niepełnosprawności. Odnotowano istotnie wyższe wartości pre˛dkości średniej w grupie zawodników z niepełnosprawnościa˛. Prawdopodobnie wynika to z lepszej techniki poruszania sie˛ na wózku Brak różnic w pre˛dkości maksymalnej (pomimo niepełnosprawności) może wynikać z faktu, iż osoby niepełnosprawne na co dzień poruszaja˛ sie˛ na wózku. Natomiast istotne różnice zaobserwowano w wynikach przejechanego dystansu oraz szacunkowym wydatku energetycznym. Studenci uzyskali niższe wyniki we wszystkich wymienionych parametrach, co może wynikać z mniejszej ergonomii w poruszaniu sie˛ na wózku, słabszej technice nape˛dzania wozka oraz mniejszym doświadczeniu. Wnioski wynikaja˛ce z dotychczasowych badań nie zawsze pokrywaja˛ sie˛ z badaniami przeprowadzonymi przez innych autorów. Shmidt i wsp. [19] wskazuja˛ na zależność mie˛dzy poziomem uszkodzenia rdzenia kre˛gowego a wydatkiem energetycznym. Sygnalizuja˛, że osoby z niepełnosprawnościa˛ moga˛ wykazywać mniejszy wydatek energetyczny w stosunku do pełnosprawnych. Jest to zwia˛zane z redukcja˛ masy mie˛śniowej u niepełnosprawnych. Natomiast Abel i wsp. [15] nie zaobserwowali zależności mie˛dzy zmniejszona˛ masa˛ mie˛śniowa˛ spowodowana˛ paraliżem ba˛dź ubytkiem kończyny a wydatkiem energetycznym. Malarecki [21] oraz Wachowicz [22] charakteryzuja˛ koszykówke˛ pełnosprawnych i wskazuja˛ wydatek energetyczny na poziomie 15,4 kcal/min, co jest bardzo zbliżone do wyników uzyskanych podczas badań przeprowadzonych przez autorów. Sporner i wsp. [14] w swoich badaniach zmierzyli dystans pokonywany przez zawodników poruszaja˛cych sie˛ na wózkach podczas gry i oszacowali go na 2679 m ± 1103, natomiast autorzy przedstawionego badania oszacowali ten dystans na 4030 m ± 470. Warto zwrócić uwage˛, że dystans wskazany przez Ronikiera [20] jest zbliżony dystansowi pokonywanemu przez pełnosprawnych koszykarzy biegaja˛cych po boisku i wynosi 4500 – 5000 m. Ograniczenia oraz rekomendacje do dalszych badań Zasadniczym ograniczeniem prezentowanych badań jest stosunkowo niewielka liczba badanych. Zwia˛zane jest to z wcia˛ż nienajwie˛kszym zainteresowaniem ta˛ dyscyplina˛ sportowa˛ w Polsce oraz trudnościami z wyselekcjonowaniem grupy osób z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego. Na uzyskane wyniki mógł mieć wpływ różny wiek badanych grup. W kolejnych badaniach wskazana jest weryfikacja wie˛kszej grupy zawodników, z podziałem na kilka kategorii wiekowym. Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ 403 Należy również rozszerzyć badania o zawodników reprezentuja˛cych najwyższy poziom sportowy. Warto również byłoby uwzgle˛dnić w dalszych badaniach analize˛ badanych w relacji do ich skuteczności gry oraz klasyfikacji funkcjonalnej, a także rodzaju niepełnosprawności, gdyż sa˛ one nieodzownymi elementami decyduja˛cymi o wyniku sportowym. Wnioski Przeprowadzone wyniki badań, porównanie regularnie trenuja˛cej grupy koszykarzy na wózkach z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego z osobami pełnosprawnymi maja˛cymi podstawowe umije˛tności gry w koszykówke˛ na wózkach pozwoliły na sformułowanie naste˛puja˛cych wniosków. 1. Regularny trening koszykówki na wózkach pozwala poprawić parametry zwia˛zane z umieje˛tnościami poruszania sie˛ na wózku (średnia pre˛dkości i długości przejechanego dystans), wpływaja˛c pośrednio na uzyskane wyniki sportowe. 2. Przypuszcza sie˛, iż osoby niepełnosprawne, wykonuja˛c określony wysiłek fizyczny, wydatkuja˛ wie˛cej energii w relacji do osób pełnosprawnych. 3. Brak różnic w pre˛dkości maksymalnej pomie˛dzy zawodnikami pełno- i niepełnosprawnymi (pomimo braku stabilizacji tułowia) dowodzi o korzystnym wpływie treningu sportowego zawodników z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego. 4. Konieczne jest rozrzerzenie badań na wybrane grupy niepełnosprawności, klasy startowe oraz grupy wiekowe. Bibliografia 1. Ostrowska A., Sikorska J., Syndrom niepełnosprawności w Polsce. Bariery integracji, „Szkoła Specjalna” 1997 nr 1, s. 187. 2. Miyahara K., Wang D. H., Mori K., Takahashi K., Miyatake N., Wang B. L., Takigawa, T Takaki, J., Ogino K. (2008), Effect of sports activity on bone mineral density in wheelchair athletes, Journal of Bone & Mineral Metabolism, 26(1), 101-106. 3. Wells C. L., Hooker S. R., The spinal Injured athlete, Adapted Physical Activity Quarterly, 1990, 7, 265-285. 4. http://www.niepelnosprawni.gov.pl/niepelnosprawnosc-w-liczbach/ 5. Hutzler Y., Bar-Eli M., Psychological benefits of sports for disabled people: A review. Scandinavian Journal of Medicine & Science in Sports, 1993, 3(4): 217-228. 6. Sporner M. L., Fitzgerald S. G., Dlclanno B. E., Collins D., Teodorski E., Pasquina P. F., Cooper R. A., Psychosocial impact of participation in the National Veterans Wheelchair Games and Winter Sports Clinic, Disability & Rehabilitation, 2009, 31: 410-418. 7. Bolach E., Obcia˛żenia fizyczne stosowane w jednostce treningowej w podokresie przygotowania specjalnego w piłce koszykowej na wózkach, Fizjoterapia, 2001, 9(2): 60-65. 8. Kosmol A., Szpakowska M., Organizacja sportu niepełnosprawnych w Polsce- perspektywy rozwoju, Trening, 1998, 2-3, 125-139. 404 Grzegorz Prokopowicz i in. 9. http://www.dailymail.co.uk/news/article-2195718/London-Paralympics-Channel-4-viewing-figures-adverts.html 10. Bolach E., Sprawność specjalna zawodników uprawiaja˛cych piłke˛ koszykowa˛ na wózkach, Fizjoterapia, 1995, 3: 62-67. 11. Molik B., Sprawność fizyczna a wyniki sportowe zawodników różnych klas funkcjonalnych w polskiej lidze koszykówki na wózkach, [w:] Kuder A. Perkowski K., Śledziewski D. (red.) Proces doskonalenia i walki sportowej, AWF Warszawa, 2004, 209-213. 12. Plinta R., Sprawność motoryczna, a punktacja zawodników uprawiaja˛cych piłke˛ koszykowa˛ na wózkach, [w:] Śle˛żyński J. (red.) Sport w rehabilitacji niepełnosprawnych, PSON, Kraków 1999, 63-66. 13. Coutts K.D., Dynamics of wheelchair basketball, Medicine & Science in Sports & Exercise Feb 1992: Vol. 24 Issue 2. p. 231-234, 4p. 14. Sporner M. L., Grindle G. G., Kelleher A., Teodorski E. E., Cooper R., Cooper R.A., Quantification of activity during wheelchair basketball and rugby at the National Veterans Wheelchair Games: A pilot study, Prosthetics And Orthotics International 2009 Sep; Vol. 33 (3), pp. 210-7; PMID: 19658011. 15. Abel T., Platen P., Rojas Vega S., Schnneider S., Struder H. K., Energy expenditure in ball games for wheelchair users, Spinal Cord 46: 2008, 785-90. 16. Ardigo L. P., Goosey-Tolfrey V. L., Minetti A. E., Biomechanics and energetic of basketball wheelchair evolution, Int J sport Med 26: 2005, 388-396. 17. Socha T., Sport Kobiet, COS, Warszawa 2002, 53-92. 18. Kowalski K., Bolach E., Kowalski P., Trening w podokresie przygotowania specjalnego u koszykarzy na wózkach, Rozprawy naukowe. AWF Wrocław 2012, 39, 68-72. 19. Shmidt R. F., Thews G., Human Physiology, Springer: Berlin, 1997 pp. 556-565. 20. Ronikier A., Mierniki wydajności i ich diagnozuja˛ce zastosowanie w sportowych grach zespołowych, [in:] J. Bergier, Ed., Nauka w zespołowych grach sportowych, IWFiS, Biała Podlaska 1995, s. 328-334. 21. Malarecki I., Zarys fizjologii wysiłku i treningu sportowego, Warszawa 1981. 22. Wachowicz D., Jak osia˛gna˛ć mistrzostwo sportowe u sportowca specjalizuja˛cego sie˛ w grze w koszykówke˛, Trener koszykówki, Zielona Góra 2007. Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ Streszczenie Koszykówka na wózkach jest jedna˛ z najpopularniejszych i najche˛tniej ogla˛danych dyscyplin uprawianych przez osoby niepełnosprawne. IWBF (International Wheelchair Basketball Federation) zrzesza 82 kraje uczestnicza˛ce w rozgrywkach mie˛dzynarodowych w koszykówce na wózkach. Udział w grze moga˛ brać osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności (m.in. paraplegia, amputacje). Niniejsza praca jest próba˛ pogłe˛bienia wiedzy z zakresu charakterystyki gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników niepełnosprawnych. Materiał badań stanowili zawodnicy graja˛cy w II polskiej lidze koszykówki na wózkach oraz grupa pełnosprawnych studentów uczestnicza˛cych w zaje˛ciach z koszykówki na wózkach. Badań dokonano podczas gry właściwej w czasie turnieju w Olsztynie w 2012 roku. Pomiarów dokonano za pomoca˛ sport testerów. Podczas badania obserwowano takie parametry, jak: przejechany dystans podczas meczu, pre˛dkość jazdy na wózku, cze˛stość skurczów serca oraz wydatek energetyczny. Słowa kluczowe: koszykówka na wózkach, sport niepełnosprawnych. Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ 405 Characteristics of wheelchair basketball for disabled Summary Wheelchair basketball is one of the most popular and most watched sports practiced by people with disabilities. IWBF (International Wheelchair Basketball Federation) brings together 82 countries participating in the international competitions in wheelchair basketball. Participation in the game can take people with different disabilities (including paraplegia, amputations). This research is an attempt to deepen the knowledge of the characteristics of the game of basketball wheelchair athletes with disabilities. The research material consisted of players playing in the Second Polish wheelchair basketball league and a group of non-disabled students enrolled in the classes of wheelchair basketball. The research was conducted during the games during a tournament in Olsztyn in 2012. Measurements were made using sport testers. During the study, parameters were observed such as the distance traveled during a match on a trolley speed, heart rate and energy expenditure. Key words: wheelchair basketball, disabled sport. vacat OSW Szkice Humanistyczne 2013 Tom XIII Nr 4 Małgorzata Obara-Gołe˛biowska1, Katarzyna Eufemia Przybyłowicz1, Izabela Sebastyańska-Targowska1, Joanna Ciborska1, Małgorzata Elżbieta Kuśmierczyk2 1 2 Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛ jakości życia człowieka Wprowadzenie Liczba osób otyłych na całym świecie dramatycznie wzrasta każdego roku. Świadczy o tym fakt, że obecnie około 1,6 miliarda ludzi zmaga sie˛ z nadwaga˛, z czego 400 milionów jest otyłych [20]. Jak wiadomo do krajów, w którym ten problem przybiera forme˛ epidemii, zalicza sie˛ przede wszystkim Stany Zjednoczone Ameryki Północnej. Na przykład od roku 1980 do roku 2004 odsetek osób z BMI>30 (wskaźnik otyłości I stopnia) wzrósł tam z 15% do ponad 33% wśród dorosłych oraz z 6% do 19% wśród dzieci [13]. Również w Europie w cia˛gu ostatniego ćwierćwiecza liczba osób z BMI>30 wzrosła trzykrotnie [21]. W Europie otyłość jest odpowiedzialna za 2-8% kosztów ochrony zdrowia i 10-13% zgonów, w zależności od regionu. Przy czym w czołówce „najbardziej otyłych” krajów europejskich znajduja˛ sie˛ Wielka Brytania oraz Malta [9]. Problem nadmiernej masy ciała również i w Polsce staje sie˛ coraz wie˛kszy, ponieważ około 50% osób dorosłych cierpi na nadwage˛ i otyłość [22]. Z kolei koszty zwia˛zane z leczeniem powikłań wynikaja˛cych z podwyższonej masy ciała moga˛ wynosić nawet do 3 mld zł każdego roku [10]. Niektóre źródła określaja˛, że nadmierna masa ciała może skrócić życie nawet o 12-13 lat [2]. Wynika to z faktu istotnych powia˛zań otyłości z wieloma rodzajami schorzeń i patologii. Generalnie ocenia sie˛, że 14% wszystkich przypadków raka u me˛żczyzn i 20% u kobiet jest spowodowana zbyt wysoka˛ masa˛ ciała. Skutkami zdrowotnymi otyłości i zwia˛zanego najcze˛ściej z nia˛ siedza˛cego trybu życia jest, jak powszechnie wiadomo, cukrzyca typu 2 [18]. Poza tym stwierdzono, że 10-24% społeczeństwa zachodniego, w szczególności osoby o nadmiernej wadze, cierpi na niealkoholowa˛, otłuszczeniowa˛ chorobe˛ wa˛troby, powoduja˛ca˛ uszkodzenie tego narza˛du. Podwyższona masa ciała również jest przyczyna˛ migotania przedsionków, co 408 Małgorzata Obara-Gołe˛biowska i in. 3-, 5-krotnie zwie˛ksza ryzyko zawału serca [4]. Natomiast bardzo duża otyłość powoduje także zatory płucne, zakrzepice˛ żył głe˛bokich, przewlekły zespół jamy brzusznej, powie˛kszenie serca, co cze˛sto bywa nawet przyczyna˛ zgonu [7]. Dodatkowo posiadanie nadmiaru kilogramów ciała istotnie wpływa na poziom dobrostanu psychospołecznego człowieka. Osoby otyłe sa˛ obiektem dyskryminacji i stygmatyzacji np. w sferach takich, jak edukacja, zatrudnienie, opieka zdrowotna [14]. Powszechnie narażone sa˛ na lekceważenie oraz dyskryminacje˛ w życiu codziennym [11]. Stygmatyzacja ludzi z nadmierna˛ masa˛ ciała może przybierać forme˛ agresji słownej, fizycznej czy też represjonowania relacyjnego, które polega na izolacji, ignorowaniu, stawaniu sie˛ obiektem żartów, plotek [8]. Aktualne badania ukazuja˛, że w cia˛gu ostatniego dziesie˛ciolecia, w Stanach Zjednoczonych dyskryminacja osób ze wzgle˛du na ich wage˛ wzrosła o 66% i można ja˛ porównać z dyskryminacja˛ na tle rasowym [1]. Dyskryminacja ze wzgle˛du na mase˛ ciała wywodzi sie˛ ze społecznego stygmatu oraz stereotypu, że otyli ludzie sa˛ leniwi, brakuje im samodyscypliny i silnej woli [5]. Skutkuje to tym, że otyli sa˛ traktowani zdecydowanie gorzej na rynku pracy niż szczupli. Na przykład w badaniu, w którym uczestniczyło 2249 osób z indeksem masy ciała >25 (wskaźnik nadwagi) i >30 (wskaźnik otyłości), 68% z nich wcześniej doświadczyło dyskryminacji ze wzgle˛du na swoja˛ wage˛ ze strony pracodawcy lub współpracowników [15]. Przykłady zawodowej defaworyzacji osób otyłych to problemy z zatrudnieniem, mniejsze zarobki, problemy z awansem czy też zwolnienie. Dodatkowo okazuje sie˛, że to kobiety z nadwaga˛ i otyłościa˛ w wie˛kszym stopniu niż me˛żczyźni maja˛ problemy z zatrudnieniem i utrzymaniem pozytywnych relacji w miejscu pracy [17]. Dyskryminacja wynikaja˛ca z posiadania nadmiernej masy ciała powoduje również, że osoby otyłe maja˛ trudności ze znalezieniem partnera życiowego, z założeniem rodziny i po raz kolejny dotyczy to w wie˛kszym stopniu kobiet niż me˛żczyzn. Badania ukazuja˛, że kłopoty w sferze osobistej zaczynaja˛ sie˛ dosyć wcześnie. Otóż otyłe nastoletnie dziewczyny oraz chłopcy zdecydowanie rzadziej umawiaja˛ sie˛ na randki niż ich szczuplejsi rówieśnicy, co ma jak wiadomo negatywny wpływ na kształtowanie sie˛ ich samooceny, kompetencji społecznych czy też pozycji w grupie [16]. Natomiast dla porównania okazuje sie˛, że szczupła dziewczyna che˛tniej umówi sie˛ na randke˛ z otyłym chłopcem niż szczupły chłopiec z otyła˛ dziewczyna [16]. Bezsprzecznie jest to świadectwem wie˛kszej tolerancji społecznej odste˛pstw od powszechnie lansowanego stereotypu atrakcyjnej, szczupłej sylwetki w stosunku do me˛żczyzn niż w stosunku do kobiet. Specyficzna sytuacja społeczna osób otyłych powoduje, już od najmłodszych lat, rozwój charakterystycznych cech osobowości. Stanowi to istotne utrudnienie w procesie pozytywnej adaptacji do życia oraz wynikaja˛cej z tego zdolności samorealizacji. Otóż okazuje sie˛, że osoby otyłe sa˛ bardziej podatne na stany depresyjne, maja˛ obniżona˛ samoocene˛, negatywny wizerunek samego siebie. Poza tym człowiek z podwyższonym indeksem masy ciała jest bardziej narażony na Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛... 409 zaburzenia odżywiania, które same w sobie sa˛ poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia oraz czynia˛ ogromne spustoszenie w psychice [19]. Statystyki ukazuja˛ również, że osoby otyłe cze˛ściej podejmuja˛ próby samobójcze niż ludzie szczupli [19]. Ida˛c tym tropem należy uznać, że podwyższona masa ciała jest czynnikiem bardzo poważnie utrudniaja˛cym funkcjonowanie psychospołeczne oraz obniżaja˛cym ogólna˛ jakość życia człowieka. Badanie. Porównanie indywidualnej oceny jakości życia grupy kobiet otyłych BMI>30 z grupa˛ kobiet o wadze prawidłowej (bez nadwagi i otyłości) BMI <25 Cel badania Celem badania było określenie różnicy w ocenie poziomu jakości życia pomie˛dzy biora˛cymi udział w badaniu grupami kobiet o zbyt wysokiej (świadcza˛cej o otyłości) oraz prawidłowej masie ciała. Metoda Osoby badane. Do badań wła˛czono 60 osób, nie od wszystkich osób uzyskano zgode˛ na udział w dalszych etapach prac, ostatecznie w badaniu uczestniczyło 30 kobiet w wieku 28-43 lata. Badanie miało charakter anonimowy. Uczestniczki zostały podzielone na dwie grupy. Dobór do grup miał charakter celowy po uwzgle˛dnieniu kryterium wagowego ustalanego na podstawie indeksu masy ciała (BMI = masa ciała w kg : [wysokość ciała w metrach] do kwadratu). 1. Grupa badawcza: 15 kobiet otyłych z indeksem masy ciała >30. Były to pacjentki jednego z niepublicznych ośrodków zdrowia w województwie warmińsko-mazurskim. 2. Grupa badawcza: 15 kobiet z masa˛ ciała w normie z indeksem masy ciała >20 i <25. Były to studentki studiów niestacjonarnych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie. Narze˛dzia badawcze. Narze˛dziem zastosowanym do pomiaru jakości życia w dwóch równolicznych grupach kobiet była Drabina Cantrila [3]. Jest to jedna z najpopularniejszych metod wykorzystywanych do mierzenia jakości życia, szcze˛ścia i dobrostanu [6]. Skala oceny ma graficzna˛ postać drabiny, ze stopniami oznaczonymi kolejnymi numerami od 0 do 10. Obok drabiny znajduje sie˛ tekst wyjaśniaja˛cy, że górna liczba 10 oznacza życie najlepsze, jakie może być, a dolna cyfra 0, życie najgorsze. 410 Małgorzata Obara-Gołe˛biowska i in. Zadaniem badanego jest zdecydowanie, jakie jest jego życie w chwili obecnej i postawienie znaku X w odpowiednim miejscu na skali. Przyjmuje sie˛, że poziom drabiny 6 lub wie˛cej oznacza znaczne zadowolenie z życia, natomiast wynik poniżej identyfikuje niezadowolenie z życia. Wyniki W celu porównania poziomu oceny jakości życia w dwóch grupach badawczych, przeprowadzono test t-studenta dla prób niezależnych. Przeprowadzona analiza wyników wykazała, że różnica pomie˛dzy jakościa˛ życia w grupie 15 kobiet z BMI >30 i grupie 15 kobiet z masa˛ ciała w normie jest istotna statystycznie: t (28) = -1,313; p<0,005 Zatem poziom jakości życia mierzony za pomoca˛ Drabiny Cantrila okazał sie˛ istotnie niższy w grupie 15 kobiet otyłych (rys. 1): M (średnia 15 kobiet otyłych) = 4,9333 < M (średnia 15 kobiet z masa˛ ciała w normie) = 5,4667 5,6 5,5 5,4 5,3 5,2 5,1 5 4,9 4,8 4,7 4,6 5,4667 4,9333 kobiety oty³e kobiety z wag¹ w normie Rys. 1. Różnice w ocenie jakości życia kobiet otyłych i kobiet z masa˛ ciała w normie Otrzymane wyniki daja˛ podstawe˛ do potwierdzenia postawionej hipotezy na temat różnic w poziomie jakości życia pomie˛dzy przebadanymi dwiema grupami: 15 kobiet otyłych i 15 kobiet z masa˛ ciała w normie. Zatem kobiety otyłe oceniaja˛ jakość własnego życia istotnie niżej niż kobiety z waga˛ w normie. Podsumowanie Mimo ogromnego poste˛pu nauki w dziedzinach takich, jak medycyna czy też farmakologia, do dnia dzisiejszego niestety nie wynaleziono „cudownej pigułki”, dzie˛ki której można byłoby bez żadnych wyrzeczeń i przy minimalnym wysiłku obniżyć mase˛ ciała. Podstawowym i jedynie skutecznym, w dłuższej perspektywie, sposobem walki z nadmierna˛ masa˛ ciała jest zdecydowanie zmiana stylu życia. Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛... 411 Oczywistym jest to, że odchudzanie sie˛ przede wszystkim polega na wprowadzaniu prawidłowych nawyków żywieniowych oraz zwie˛kszaniu aktywności fizycznej. Natomiast innymi równie ważnymi kwestiami w procesie obniżania masy ciała jest praca nad sferami osobowościowo-emocjonalnymi, takimi jak na przykład poczucie własnej wartości, skuteczności, samoakceptacja, asertywność. Samonaprawa w zakresie odchudzania sie˛ jest procesem wielowymiarowym, wymagaja˛cym wytrwałości, siły woli, odpowiedniej motywacji. Faktem jest, że ograniczenie stresu, dobre samopoczucie psychofizyczne sa˛ podstawa˛ tego, aby zmiana stylu życia maja˛ca na celu obniżenie liczby kilogramów ciała powiodła sie˛. Niestety okazuje sie˛, mie˛dzy innymi na podstawie przytoczonego powyżej piśmiennictwa, że otyłość jest przyczyna˛ dyskryminacji, stygmatyzacji i w ten sposób znacznie obniża jakość życia ludzi z nadmierna˛ masa˛ ciała. Również przedstawione w niniejszym artykule badanie własne ukazuje, że poziom dobrostanu psychofizycznego otyłych kobiet jest istotnie niższy niż poziom dobrostanu kobiet o masie ciała w normie. Ponadto, z innych badań wynika, że jakość życia ludzi z BMI >30 jest porównywalna nawet z jakościa˛ życia osób cierpia˛cych na choroby nowotworowe [12]. Z tego powodu w ogólnoświatowych czy też ogólnokrajowych kampaniach profilaktycznych przeciwdziałaja˛cych powstawaniu otyłości wśród dzieci młodzieży i dorosłych, powinny być również jak najcze˛ściej poruszane kwestie tolerancji wobec osób z nadmierna˛ masa˛ ciała. Należy pamie˛tać, że powszechna dyskryminacja otyłości, w sferach życiowych dokładniej opisanych w cze˛ści wste˛pnej niniejszego artykułu, jest źródłem ogromnego stresu dla ludzi waża˛cych zbyt dużo. Powodowany negatywnym stosunkiem otoczenia dyskomfort psychofizyczny dodatkowo upośledza zdolności samoregulacyjne w procesie zmiany stylu życia, która jest niezbe˛dna, aby obniżyć mase˛ ciała. Zatem przede wszystkim akceptacja, tolerancja oraz zrozumienie problemów osób borykaja˛cych sie˛ z nadmierna˛ masa˛ ciała jest tym, co daje im siłe˛, aby odchudzanie mogło być zmiana˛ efektywna˛ i trwała˛. Bibliografia 1. Andreyeva T., Puhl R. M., Brownell K. D., Changes in perceived weight discrimination among Americans: 1995-1996 through 2004-2006, Obesity 2008, 16: 1129-1134. 2. Bray G. A., Complications of obesity, Annals of Internal Medicine 1985, 103, 1052-1062. 3. Cantril H., The pattern of human concern,. New Brunswick N.J.: Rutgers University Press. 1965. 4. Coromilas J., Obesity and atrial fibrillation, Journal of the American Medical Association 2004, 292: 2519-2520. 5. Crandall C. S., Prejudice against FAT people: ideology and self-interest, Journal of Personality and Social Psychology 1994, 66: 882-894. 6. Czapiński J. (red.), Psychologia pozytywna, PWN, Warszawa 2004. 7. Frezza, E.E., New concepts of physiology in obese patient,. Digestive Diseases and Sciences 2004, 49: 1062-1064. 8. Hussin M., Frazier S., Thompson J. K., Fat stigmatization on YouTube: A content analysis. Body Imag, An International Journal of Research, 2011, 8: 90-92. 412 Małgorzata Obara-Gołe˛biowska i in. 9. http://epp.eurostat.ec.europa.eu 10. Jarosz M., Respondek W., Rychlik E., Konsekwencje zdrowotne i ekonomiczne nadwagi i otyłości oraz przewlekłych chorób niezakaźnych, [w:] Otyłość, żywienie, aktywność fizyczna, zdrowie Polaków, (red.) M. Jarosz, Instytut Żywności i Żywienia, Warszawa, 2006, s. 13-44. 11. Jussim L., Palumbo P., Chatman C. i wsp., Pie˛tno a samospełniaja˛ce sie˛ proroctwa, [w:] T. F. Heatherton, R. E. Kleck, M. R. Hebl (red.) Społeczna psychologia pie˛tna, PWN, Warszawa 2008, s. 356. 12. Neumark-Sztainer D., Weight teasing among adolescents. Correlations with weight status and disordered eating behaviors, International Journal of Obesity 2002, 26: 123-131. 13. Ogden C. I., Yanowski S. Z., Carrol M. D., Flegal K. M., The Epidemiology of Obesity, Gastroenterology 2007, 132: 2087-2102. 14. Puhl R. M., Heuer C. A., The stigma of obesity: a review and update, Obesity 2009, 17: 941-964. 15. Puhl R. M., Latner J. D., Stigma, obesity and the health of the nation’s children, Psychological Bulletin 2007, 133: 557-580. 16. Regan P. C., Sexual outcast: The perceived impact of body weight and gender on sexuality, Journal of Applied Social Psychology 1996, 26, 1803-1815. 17. Roehling P. V., Fat is a Feminist Issue, but it is Complicated: Commentary on Fikkan and Rothblum, Sex Roles 2012, 66: 593-599. 18. Stein, C.J., Colditz, G.A. The epidemic of obesity, Journal of Clinical Endocrinology and Metabolism 2004, 89:2522-2525. 19. Vartanian L. R.,. Sharpow J. G., Effects of weight stigma on exercise motivation and behaviour: a preliminary investigation among college-aged females, Journal of Health Psychology 2008, 13: 131-138. 20. World Health Organization. Obesity and overweight. http://www.who.int/mediacentre/factsheets/fs311/en/WHO, 2006. 21. World Health Organization. 10 things you need to know about obesity. WHO European Monisterial Conference on Counteracting Obesity: „Diet andphysical activity for health”. Istambul, Turkey, 2006. 22. World Health Organization, Global status report on noncommunicable diseases, 2010. Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛ jakości życia człowieka Streszczenie Oprócz negatywnego wpływu na sfere˛ fizyczna˛, otyłość jest czynnikiem upośledzaja˛cym funkcjonowanie człowieka w sferze psychospołecznej. Na podstawie przegla˛du piśmiennictwa przedstawionego w niniejszym artykule należy stwierdzić, że osoby otyłe cechuja˛ sie˛ niższym poziomem dobrostanu psychofizycznego, także ze wzgle˛du na powszechne zjawisko dyskryminacji oraz stygmatyzacji ludzi waża˛cych zbyt dużo. W publikacji przedstawiono również badanie własne, weryfikuja˛ce różnice pomie˛dzy jakościa˛ życia 15 kobiet otyłych i 15 kobiet z masa˛ ciała w normie. Otrzymany wynik daje podstawe˛ do potwierdzenia negatywnego wpływu nadmiernej masy ciała na jakość życia uczestniczek badania. Dobre samopoczucie jest podstawa˛ efektywnej zmiany stylu życia w procesie odchudzania sie˛, wnioskiem wypływaja˛cym z przeprowadzonego badania jest fakt, że poprawa jakości życia osób otyłych powinna być jednym z celów kampanii profilaktycznych na rzecz przeciwdziałaniuaepidemii XXI wieku, jaka˛ jest otyłość. Słowa kluczowe: otyłość, dyskryminacja, stygmatyzacja, jakość życia, dobrostan psychofizyczny. Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛... 413 Obesity as a factor influencing self-evaluation of a person’s quality of life Summary Despite the negative impact on physical domain, obesity is a factor impairing people’s psychosocial functioning. According to literature presented in the following article, obese people are featured by lower level of well-being also because they are discriminized against and stigmatized. Additionally the article presents the research verifying differences between quality of life of 15 obese and 15 non-obese women. Forthcoming results confirm the negative impact of excessive weight on participants’ quality of life. Since high level of well-being is a basis for effective slimming, the conclusion stemming from the research is that the improvement of obese people’s quality of life should be one of the aims of preventive campaigns against the 21st century obesity epidemic. Key words: obesity, discrimination, stigmatization, quality of life well-being. vacat OSW Szkice Humanistyczne Tom XIII 2013 Nr 4 Katarzyna Prokopowicz1, Grzegorz Prokopowicz2, Ewa Kozdroń1 1 2 Akademia Wychowania Fizycznego J. Piłsudskiego w Warszawie Olsztyńska Szkoła Wyższa im. J. Rusieckiego Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet po chorobie nowotworowej piersi Wste˛p Jakość życia od wielu lat stanowi przedmiot zainteresowań wielu dyscyplin naukowych. Dzie˛ki temu możliwe jest jej komplementarne ujmowanie w perspektywie interdyscyplinarnej. Niezależnie od sposobu rozumienia jakości życia, warto podkreślić, że kluczowa˛ kwestie˛ stanowi tu optymalna jakość [4]. Od wieków podstawowym celem medycyny było wydłużenie czasu życia ludzi. W przypadku wielu chorób przeżywalność stała sie wyznacznikiem skuteczności prowadzonego leczenia [22]. Jednak, maja˛c na uwadze specyfike˛ chorób przewlekłych, uzyskanie zmniejszenia śmiertelności oraz odsetka wyste˛powania chorób i jej powikłań staje sie˛ być niewystarczaja˛ce [20], dlatego coraz cze˛ściej zwraca sie˛ uwage˛ nie tylko na poprawe˛ parametrów fizjologicznych i zmniejszenie ryzyka nawrotu choroby, ale także na poprawe˛ jakości życia chorych. Istnieja˛ pewne aspekty zdrowia, których nie można uja˛ć w tych parametrach. Należy do nich mie˛dzy innymi możliwość normalnego funkcjonowania w domu, rodzinie, pracy i społeczeństwie. Ważnymi elementami jest również życie bez dolegliwości fizycznych i psychicznych oraz innych problemów natury finansowej i socjalnej ściśle zwia˛zanych z procesem leczenia [9]. Jedna˛ z chorób wywieraja˛cych bezpośredni wpływ na życie dotknie˛tych nia˛ osób jest nowotwór piersi. Pacjentki po mastektomii cze˛sto doświadczaja˛ problemów zwia˛zanych z funkcjonowaniem fizycznym, społecznym i psychicznym [35]. Zasadne staje sie˛ zatem podje˛cie badań nad jakościa˛ życia, zwłaszcza przy stale przedłużaja˛cym sie˛ okresie przeżycia w tej grupie chorych. Światowa Organizacja Zdrowia sprecyzowała grupy osób, nad którymi powinny sie˛ skupiać badania nad jakościa˛ życia. Do grup tych należa˛ mie˛dzy innym chorzy na cukrzyce˛, AIDS, osoby niepełnosprawne i osoby z choroba˛ nowotworowa˛ [7]. Celem pracy jest przegla˛d badań jakości życia uwarunkowanej stanem zdrowia na przykładzie kobiet po przebytej chorobie nowotworowej piersi. 416 Katarzyna Prokopowicz i in. Definicja jakości życia Termin „jakość życia” używany jest do określania takich czynników, jak: stan zdrowia, funkcjonowanie fizyczne, satysfakcja z życia, poczucie szcze˛ścia i innych. Skutkuje to trudnościami w sformułowaniu jednej definicji, która mogłaby być powszechnie uznana i stosowana. Sytuacja ta powoduje utrudnienia w porównywaniu wyników badań różnych autorów. To z kolei nie ułatwia wycia˛gania wniosków i zastosowania opracowanych rozwia˛zań w praktyce [6]. Mnogość definicji jakości życia może wynikać z faktu, że jest ona poje˛ciem interdyscyplinarnym, z którego korzystaja˛ przedstawiciele mie˛dzy innymi takich dyscyplin, jak medycyna, psychologia, filozofia, ekonomia społeczna i inne. Dlatego też poje˛cie jakości życia „(...) jest łatwiejsze do intuicyjnego zrozumienia, niż do naukowego zdefiniowania (...)” [17]. Jedna z prostszych definicji brzmi: „Jakość życia to ten obszar życia ludzkiego, który danego człowieka bezpośrednio dotyczy i który jest dla niego ważny” [14]. Schipper natomiast w latach dziewie˛ćdziesia˛tych dwudziestego wieku zdefiniował jakość uwarunkowana˛ stanem zdrowia jako: „funkcjonalny efekt choroby i konsekwencje jej leczenia z punktu widzenia pacjenta” [21]. W naukach medycznych definicje jakości życia skupiaja˛ sie˛ głównie na poje˛ciach zdrowia i choroby. Brak jednak jednolitej definicji przyjmowanej bez zastrzeżeń na gruncie medycznych subdyscyplin. W celu zawe˛żenia jakości życia do aspektów bezpośrednio zwia˛zanych z choroba˛ wprowadzono poje˛cie jakości życia uwarunkowanej stanem zdrowia – HRQOL (ang. health-related quality of life). Termin ten zawiera w sobie subiektywna˛ ocene˛ jakości całego życia w sferze fizycznej, psychicznej i społecznej. Uwzgle˛dnia zarówno naturalny przebieg choroby, jej naste˛pstwa i wyniki leczenia oraz przedstawia punkt widzenia pacjenta. W tym miejscu obiektywny stan zdrowia i życia pełnia˛ role˛ drugoplanowa˛ [23]. Tabela 1 Obiektywny i subiektywny aspekt definiowania jakości życia Subiektywna ocena jakości własnego życia Obiektywne warunki życia pozytywna negatywna Korzystne (+ +) zadowolenie uzasadnione (+ –) dylemat niezadowolenia Niekorzystne (– +) paradoks zadowolenia (– –) niezadowolenie uzasadnione) Źródło: S. H. Filipp, D. Ferring, 1991, s. 275 [23]. W przypadku pacjentów nowotworowych, u których choroba jest czynnikiem obiektywnie niekorzystnym, możemy spodziewać sie˛ uzasadnionego niezadowolenia lub paradoksu zadowolenia. Subiektywna ocena pacjenta może ulegać zmianom w zależności od zmieniaja˛cych sie obiektywnych warunków: poprawy lub pogor- Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet... 417 szenia stanu zdrowia. Zadowolenie uzasadnione wydaje sie˛ nam logiczna˛ subiektywna˛ ocena˛ w przypadku osób zdrowych, natomiast stany paradoksu zadowolenia u osób chorych i dylematu niezadowolenia u osób zdrowych skłaniaja˛ nas do przemyśleń. Warto w tym miejscu podkreślić, że dobry stan zdrowia nie jest gwarantem wysokiej jakości życia, a zły stan zdrowia nie zawsze powoduje subiektywnie negatywna˛ ocene˛ jakości życia. Przykładem tego jest wzrost oceny jakości życia u pacjentów nowotworowych po przebytej terapii fizjoterapeutycznej [11]. Oceny stanu zdrowia w medycynie, jakości życia i jakości życia zależnej od stanu zdrowia sa˛ zmienne w zależności od choroby, leczenia i innych czynników moga˛cych mieć wpływ na rozwój fizyczny i emocjonalny. Należy przy tym podkreślić, że pojecie zdrowia i jakości życia nie sa˛ tym samym, natomiast sa˛ ściśle ze soba˛ powia˛zane. Znacza˛ca˛ role˛ odgrywaja˛ zależne i niezależne aspekty życia, takie jak rodzina, finanse, warunki mieszkaniowe i praca, które nie wpisuja˛ sie˛ w poje˛cie opieki zdrowotnej. Tak wie˛c jakość życia zwia˛zana ze zdrowiem odnosi sie˛ do oceny funkcjonowania pacjentów w każdej z trzech sfer: fizycznej, psychologicznej i społecznej [30]. Według WHO jakość życia to „indywidualny sposób postrzegania przez jednostke˛ ich pozycji życiowej w kontekście kulturowym i systemu wartości, w którym żyja˛, oraz w odniesieniu do ich zadań, oczekiwań i standardów wyznaczonych uwarunkowaniami środowiskowymi” [27]. Koncepcja jakości życia uwarunkowanej stanem zdrowia wg WGO obejmuje 5 obszarów zdrowia: fizyczne, psychiczne, społeczne, odgrywanie ról oraz ogólny dobrostan [8]. Choroba wpływa zatem na poczucie jakości życia równocześnie na wielu poziomach. Pacjenci onkologiczni poddani chemio- i radioterapii doświadczaja˛ skutków ubocznych leczenia w wymiarze fizycznym (np. spadek odporności, ogólne osłabienie organizmu), psychologicznym i socjologicznym (problemy z akceptacja˛ zmian w wygla˛dzie, zmiana ról społecznych, depresja). W przypadku leczenia operacyjnego pojawiaja˛ sie˛ dodatkowe ograniczenia i nierzadko pacjent staje sie˛ osoba˛ niepełnosprawna˛ [29]. Nie bez powodu autorzy wskazuja˛ na potrzebe˛ cia˛głego badania jakości życia w tej grupie chorych, zwłaszcza poddawanych leczeniu uzupełniaja˛cemu, u których jakość życia ulega obniżeniu [1]. Badaja˛c jakość życia osób niepełnosprawnych, należy wzia˛ć pod uwage˛ takie zmienne, jak: – rodzaj i zakres niepełnosprawności, – stosunek rodziny do osoby niepełnosprawnej, – poziom materialny, – zakres przydatności w najbliższym otoczeniu, – niepełnosprawność wtórna˛ powstała˛ na skutek niesprzyjaja˛cych warunków środowiskowych. Niezależnie natomiast od powyższych czynników, istotna˛ role˛ w ocenie jakości 418 Katarzyna Prokopowicz i in. życia odgrywaja˛ oczekiwania osoby niepełnosprawnej oraz trzy obszary: osoba niepełnosprawna i jej rodzina, społeczność lokalna i instytucje działaja˛ce na rzecz osób niepełnosprawnych [10]. Metody badania jakości życia Coraz cze˛ściej badacze podejmuja˛ sie˛ zagadnień zwia˛zanych z określaniem jakości życia. Brak jednolitej definicji jakości życia zwia˛zanej ze zdrowiem powoduje cia˛głe powstawanie nowych narze˛dzi badawczych rozpatruja˛cych poszczególne aspekty tej zmiennej. Do pomiaru jakości życia uwarunkowanej stanem zdrowia moga˛ być użyte kwestionariusze ogólne i specyficzne. Skale ogólne wykorzystywane sa˛ do celów epidemiologicznych i porównawczych. Moga˛ być stosowane w różnych populacjach i typach schorzeń. Uzyskane wyniki dadza˛ nam informacje o tym, na jakim jest poziomie i od czego zależy jakość życia. Ze wzgle˛du na brak obecności pytań dotycza˛cych obszarów charakterystycznych dla danej jednostki chorobowej, kwestionariusze te moga˛ być stosowane w celu porównywania osób zdrowych i chorych oraz grup z różnymi schorzeniami. Jednak problemem zwia˛zanym z mierzeniem jakości życia kwestionariuszami ogólnymi jest brak możliwości wykrycia wszystkich zmian istotnych z punktu widzenia pacjenta. Wyjściem z tego problemu jest skorzystanie z kwestionariuszy specyficznych. Skale specyficzne badaja˛ aspekty charakterystyczne dla danej jednostki chorobowej (np. nowotworu), populacji chorych (np. osoby starsze) lub konkretnego problemu (np. bólu). W celu uzyskania możliwości porównania wyników w różnych grupach chorób zaleca sie˛ stosowanie jednocześnie kwestionariusza ogólnego i specyficznego dla danej jednostki chorobowej [19]. Do najcze˛ściej stosowanych miar ogólnych jakości życia należa˛ mie˛dzy innymi [12, 28]: – Medical Outcomes Survey Short Form 36 (SF-36), – Quality Life Index (QLI) Ferrans i Powers, – EUROQOL, – Nottingham Health Profil (NHP), – WHOQOL – 100, – Sickness Impact Profile (SIP). Do miar specyficznych jakości życia należa˛ mie˛dzy innymi [33, 16, 19, 28]: – EORTC QLQ-C30 z rozwinie˛ciem dla poszczególnych rodzajów nowotworów, np. EORTC QLQ BR-23 – dla nowotworu piersi; – Problem Areas in Diabetes (PAID) – przy cukrzycy; – Diabetes Care Profile (DCP) – przy cukrzycy; – Living with Asthma Questionnaire – przy astmie; Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet... 419 – Astma Quality of Life Questionnaire – przy astmie; – AIMS 2 – Arthristis Impact Measurment Scale – przy RZS; – QLI-MH – Quality of Life Index Mental Health – przy chorobach psychicznych. Stosowanie pomiarów jakości życia chorych daje możliwość wykrycia specyficznych problemów charakterystycznych dla danej choroby. Pozwala również na indywidualne podejście do każdego pacjenta i zapewnienie właściwej opieki medycznej. Celowość badania jakości życia kobiet po chorobie nowotworowej Nowotwór piersi jest jednym z najcze˛ściej wyste˛puja˛cych nowotworów wśród kobiet, którego ryzyko wysta˛pienia wzrasta wraz z wiekiem i jest najwyższe u kobiet po 50 roku życia. Pomimo znacznego poste˛pu w diagnostyce i leczeniu umieralność spowodowana tym nowotworem cały czas pozostaje na wysokim poziomie [18]. Pomimo niekorzystnych statystyk czas przeżycia pacjentek uległ wydłużeniu, a nowotwór piersi zacza˛ł być traktowany jako schorzenie przewlekłe [2]. Według najnowszych danych opublikowanych przez Krajowy Rejestr Nowotworów, nowotwory złośliwe w 2010 roku stanowiły druga˛ przyczyne˛ zgonów w Polsce wśród me˛żczyzn i pierwsza˛ wśród kobiet. Choroba ta jest problemem nie tylko w starszych grupach wieku lecz także przyczyna˛ przedwczesnej umieralności w grupie poniżej 65 roku życia. Od pocza˛tku ubiegłej dekady zauważa sie˛ stabilizacje˛ poziomu umieralności spowodowanej rakiem piersi przy jednoczesnym stałym wzroście liczby zachorowań [31]. Obecnie leczenie chirurgiczne raka piersi jest najskuteczniejsza˛ metoda˛ leczenia tego nowotworu. Należy jednak podkreślić, że pocia˛ga ono za soba˛ naste˛pstwa fizyczne i psychospołeczne. Wśród naste˛pstw fizycznych wymienia sie˛ najcze˛ściej ubytek piersi, obrze˛k limfatyczny, zmniejszenie siły mie˛śniowej i ograniczenie ruchomości obre˛czy kończyny górnej po stronie operowanej oraz zaburzenia statyki tułowia. Do skutków psychospołecznych możemy zaliczyć le˛k i depresje zwia˛zane z możliwościa˛ nawrotu choroby, uczucie bezradności, trudności w akceptacji kobiecości i oceny własnego ciała [26]. W takim przypadku niezbe˛dne jest holistyczne podejście do pacjenta. Wszystkie naste˛pstwa choroby i jej leczenia maja˛ bezpośredni wpływ na zmiany w odczuwaniu jakości życia. Wieloletnie badania jakości życia kobiet po chorobie nowotworowej piersi koncentrowały sie˛ nie tylko na znalezieniu przyczyn ujemnej oceny jakości życia w tej grupie chorych, ale również na poszukiwaniach optymalnych narze˛dzi badawczych pozwalaja˛cych na możliwie najpełniejsza˛ analize˛ różnych aspektów jakości życia i dobrostanu [33]. Jakość życia jest ważnym elementem dla pacjenta i jego najbliższego otoczenia, ale także dla całego zespołu terapeutycznego. Wpływa na 420 Katarzyna Prokopowicz i in. ocene˛ zapobiegania i leczenia oraz dostarcza informacji na temat diagnozowania i przebiegu choroby. Dzie˛ki rzetelnej ocenie jakości życia można określić obszary funkcjonowania, w których pacjentki doświadczaja˛ najwie˛kszych braków, na których należałoby sie˛ skupić w czasie terapii. Wysoka ocena jakości życia wspomaga proces terapeutyczny i czyni badania jakości życia istotnym elementem badań naukowych i praktyki klinicznej. Prowadzenie badań w tym zakresie może przynieść korzyść w postaci poprawy efektów usprawniania pacjentek oraz ich powrotu do normalnego życia we wszystkich jego aspektach [16]. Wpływ wyste˛powania nowotworu piersi na jakość życia kobiet Analiza doste˛pnego piśmiennictwa potwierdza zmiany jakości życia kobiet po przebytej chorobie nowotworowej. Badania przeprowadzone przez Zegarskiego i wsp. za pośrednictwem kwestionariuszy QLQ-C30 i modułu QLQ-BR23 wykazały obniżenie jakości życia kobiet poddanych zabiegowi mastektomii. Stan ten zaobserwowano zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej. Leczenie chirurgiczne miało istotny statystycznie wpływ na powstanie problemów w codziennym funkcjonowaniu, zakłóceń w życiu rodzinnym i towarzyskim i w ocenie obrazu własnego ciała [35]. Potwierdzenie takiego stanu znajdujemy również w wynikach badań przeprowadzonych za pomoca˛ tych samych narze˛dzi przez Kulesze˛-Brończyk i wsp. [13]. Zegarski podja˛ł sie˛ również zbadania wpływu fizjoterapii na jakość życia kobiet z uwzgle˛dnieniem trzech metod chirurgicznych: metody Pateya, Halsteda i leczenia oszcze˛dzaja˛cego. Analiza wyników uzyskanych dzie˛ki badaniu tymi samymi standardowymi kwestionariuszami wykazała, że poste˛powanie fizjoterapeutyczne pozwoliło uzyskać przyrost jakości życia pacjentek niezależnie od przeprowadzonej metody operacyjnej. Najwie˛ksza˛ poprawe˛ jakości życia uzyskano jednak u pacjentek po całkowitej mastektomii, które na pocza˛tku badania określały swoja˛ jakość życia najniżej. Innymi zmiennymi maja˛cymi wpływ na poprawe˛ poczucia jakości życia było zmniejszenie obrze˛ku limfatycznego obre˛czy kończyny górnej po stronie operowanej i zwie˛kszenie zakresu ruchomości [34]. Nie wiemy jednak czy uzyskany poziom jakości życia był na porównywalnym poziomie w stosunku do populacji kobiet zdrowych. Specyfika kwestionariusza nie daje nam możliwości sprawdzenia tego. Chachaj i wsp. porównała natomiast jakość życia kobiet bez obrze˛ku i z obrze˛kiem kończyny górnej po leczeniu raka piersi. Obecność obrze˛ku wia˛zała sie˛ z gorszym funkcjonowaniem fizycznym i problemami w pełnieniu ról społecznych. Grupa pacjentek z obrze˛kiem gorzej oceniała również swoje perspektywy życiowe. Mimo gorszego funkcjonowania społecznego nie stwierdzono istotnych różnic w obydwu grupach pod wzgle˛dem stopnia zadowolenia z relacji z najbliższym otoczeniem i przynależnościa˛ do klubu Amazonek [2]. Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet... 421 Innej skali do badania jakości życia użył Tasiemski i wsp., opieraja˛c sie˛ na kwestionariuszu satysfakcji życiowej. Na podstawie uzyskanych wyników można było zauważyć, że kobiety po mastektomii oceniały swoje życie dość wysoko, określaja˛c je jako: „raczej satysfakcjonuja˛ce” lub „satysfakcjonuja˛ce”. Najniżej ocenione zostały sytuacja finansowa, zawodowa i życie seksualne [26]. Podobne wyniki uzyskała również Wrońska i wsp., podaja˛c sytuacje˛ zawodowa˛ i życie seksualne jako obszary najniżej ocenione przez respondentki [32]. Odmiennie prezentowały sie˛ wyniki badań Chwałczyńskiej i wsp. przeprowadzone na podstawie ankiety opracowanej przez G. Hansena w Norwegian University of Sport and Physical Education. Nie wykazano radykalnych zmian w jakości życia kobiet poddanych mastektomii oraz istotnych ograniczeń przy wykonywaniu codziennych czynności. Zauważono natomiast problemy z obniżeniem poczucia atrakcyjności oraz zaburzenia stanu emocjonalnego [3]. Badania Pacian i wsp. przeprowadzone za pomoca˛ kwestionariusza WHOQOL-Bref wykazały zależność pomie˛dzy wiekiem i poziomem wykształcenia respondentek a funkcjonowaniem społecznym, psychicznym i ogólna˛ jakościa˛ życia. Kobiety młodsze, z wyższym wykształceniem leczone z powodu raka piersi lepiej oceniały te aspekty funkcjonowania [18]. Również inni autorzy potwierdzaja˛ ścisła˛ zależność mie˛dzy wiekiem a stanem psychicznym badanych [15, 24]. Pomimo możliwości kwestionariusza niestety nie porównano grupy pacjentek z grupa˛ kontrolna˛ zdrowych kobiet. Tego samego narze˛dzia badawczego użyła Szczepańska-Gieracha i wsp., badaja˛c wpływ ośmiotygodniowego treningu nordic walking na jakość życia kobiet po mastektomii. Okazało sie˛, że dzie˛ki zastosowaniu ukierunkowanej aktywności fizycznej można spowodować wzrost poczucia jakości życia w sferze psychologicznej i społecznej, a także ukształtować pozytywna˛ postawe˛ wobec długoterminowej terapii i procesu zdrowienia [25]. Zasadność podejmowania aktywności fizycznej przez kobiety po chorobie nowotworowej w celu poprawy jakości życia zauważa też Demuth i wsp. Dzie˛ki analizie wyników uzyskanych z kwestionariusza jakości życia wg Kowalika (opartego na skali jakości życia Campbella i wsp.) można stwierdzić, że kobiety aktywne odczuwaja˛ wie˛cej pozytywnych emocji i satysfakcji życiowej w porównaniu z kobietami nieak