Szkice Humanistyczne

Transkrypt

Szkice Humanistyczne
Olsztyńska Szkoła Wyższa
im. Józefa Rusieckiego
ISSN 1642-6363
Kwartalnik
Szkice Humanistyczne
tom XIII, nr 4 (vol. 33)
Wydawnictwo OSW
Olsztyn
2013
Recenzenci
Tom XIII, nr 1, 2-3, 4/2013
Janusz Heller, Zoja Jaroszewicz-Pieresławcew, Jan Kłobukowski, Henryk Kostyra,
Małgorzata Kuśmierczyk, Irena Maniecka-Bryła, Mariola Marczak, Jan Papież, Andrzej Papuziński,
Roman Sapeńko, Marian Szarmach, Beata Tarnowska, Aleksandra Truszczyńska, Jan Waskan,
Jacek Wojnicki, Zdzisław Wołk, Zbigniew Wójcik, Arkadiusz Zawadowski
Kolegium Redakcyjne
prof. Zbigniew HULL (red. naczelny), dr Małgorzata KUŚMIERCZYK (sekretarz redakcji),
mgr Elżbieta BUDNIK
Rada Programowa
Helena CIA˛ŻELA (Warszawa), Józef GÓRNIEWICZ (Olsztyn),
Svietlana KONYUSHENKO (Kaliningrad), Jan KUROWICKI (Jelenia Góra), Józef LIPIEC (Kraków),
Walery L. OBUCHOW (Sankt – Petersburg), Andrzej PAWŁUCKI (Gdańsk),
Andrzej RADZIEWICZ-WINNICKI (Katowice), Jacek RA˛B (Gliwice), Renate SEEBAUER (Wiedeń),
Helen SIMONS (Southampton), Maria SZYSZKOWSKA (Warszawa),
Włodzimierz TYBURSKI (Toruń)
Projekt okładki
Monika Przeździecka
Redaktor je˛zykowy
mgr Ewa Hopfer
Redaktor statystyczny
dr Mariusz Wawrzyniak
Redaktorzy tematyczni
prof. Janusz Czerwiński, prof. Mieczysław Jagłowski, dr n. med. Leonard Januszko,
dr hab. Danuta Wajsprych prof. OSW, prof. Waldemar Żebrowski
Streszczenia w je˛zyku angielskim (tłumaczenie i weryfikacja)
Małgorzata i Jeffrey Taylor
© Copyright by Olsztyńska Szkoła Wyższa 2013
Adres Redakcji: Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
ul. Bydgoska 33
10-243 Olsztyn
tel. (fax) 89 526 04 00
e-mail: [email protected]
Główna˛ wersja˛ czasopisma jest wersja papierowa. Kwartalnik w wersji on-line, regulamin publikowania
prac i wzór arkusza recenzyjnego znajduja˛ sie˛ na stronie: szkicehumanistyczne.osw.olsztyn.pl
SPIS TREŚCI
OD REDAKTORA . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
7
Wspomnienie pośmiertne – Profesor Jerzy Król (1926-2013) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
9
FILOZOFICZNE I PEDAGOGICZNE PROBLEMY EDUKACJI I WYCHOWANIA
Klaudyna Bociek – Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka w kulturze afirmacji
różnicy. Etyka autentyczności Charlesa Taylora (Formation of individual identity in the
affirmation of difference culture. Charles Taylor’s ethics of authenticity) . . . . . . . . . . . . .
Danuta Wajsprych – Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra. Konteksty Tischnerowskie (Separation as a condition for the possibility of the existence of the good) . . .
Andrzej Bałandynowicz – Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty probacyjnego
szansa˛ humanizowania systemu egzo- i makrospołecznego na poziomie lokalnej demokracji
normatywnej (The philosophy of probation and educating probation therapists as a chance to
humanise the exo and macro-social systems at the level of the local normative democracy)
Justyna Siemionow – Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich jako cze˛ść społeczności lokalnej
– możliwości współpracy oraz podejmowania działań edukacyjnych. Analiza na wybranym
przykładzie (Rehabilitation institution for juveniles as part of local community – possibility
for cooperation and educational action. Analysis on chosen example) . . . . . . . . . . . . . . . .
Anna Cisińska – Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi przez samorza˛d Łodzi w okresie
mie˛dzywojennym (Organization of holiday childcare by government of Lodz in interwar
period) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Joanna Rutkowiak – Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne (The
horizons for regional development and local educational initiatives) . . . . . . . . . . . . . . . . . .
15
29
47
75
83
95
HISTORIA, POLITOLOGIA, TEORIA KULTURY
Andrzej Ga˛siorowski – Z dziejów kontaktów polsko-pruskich (From the Polish – Prussian
relations history) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Katarzyna Walczuk – Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce – powstanie i upadek
organizacji pamie˛tnikarskich (The phenomenon of the diary movement – rise and fall of the
diary associations) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż – Rozwój sportu na Warmii i Mazurach latach
1950-1956 (w kontekście Uchwały BP PZPR z 28.09.1949 r.) (Development of sport in
Warmia and Mazury, 1950-1956, in context of BP PZPR resolution from 28.09.1949) . .
Waldemar Żebrowski – Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii (Parliamentarycommittee political system of Switzerland) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
109
121
137
153
4
Spis treści
Joanna Jezierska – Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku jako przykład instytucji
pozarza˛dowej działaja˛cej na rzecz budowania współpracy w środowisku lokalnym. Możliwości współpracy, rozwoju, podejmowania działań w kontekście szeroko rozumianej edukacji
(The PCK Crisis Intervention Centre in Gdańsk as an example of a non-governmental
organisation working to support the cooperation in the local environment. The possibility of
cooperation, development and taking steps to develop education) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Olga Śmiechowicz – Wyzwolenie od antyku – wpływy komedii staroattyckiej na dramat
Aristophanes at Oxford (Liberation form Antiquity – the influence of the Old Greek Comedy
on the drama Aristophanes at Oxford) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Jerzy Nikitorowicz – Kultura z perspektywy akulturacji i integracji mie˛dzykulturowej (Culture
from the perspective of acculturation and intercultural integration) . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Elżbieta Michałowska – Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie (Emo subculture in the
postmodern world) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
173
181
195
211
TURYSTYKA I SPORT
Marta Kamel, Ewa Malchrowicz-Mośko, Szymon Czajkowski – Uczestnictwo w kulturze poprzez
turystyke˛ na przykładzie Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT (The TRAKT Centre for
Cultural Tourism as an example of participation in culture through tourism) . . . . . . . . . . .
Marta Kamel, Marek Piasta – Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce
(Film tourism – changes in tourism market in Poland) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko – Turystyka kulturowa sportu (Cultural tourism
of sports) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Rafał Warżała – Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur w latach 2005-2012
(Fluctuation of tourist industry in Warmia and Mazury between 2005-2012) . . . . . . . . . . .
Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski – Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia
(Tourism and the theory of a healthy lifestyle) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Bartosz Molik – Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie (New
directions in the development of paraolympic sports) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Bernadeta Bobińska, Joanna Ciborska, Jan Kłobukowski – Dieta białkowa aktywnych fizycznie
ludzi (Protein diet for physically active people) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
229
245
257
271
289
297
307
Z WARSZTATÓW BADAWCZYCH
Justyna Siemionow – Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich
– w ocenie wychowawców wybranej instytucji opiekuńczo-wychowawczej (The pedagogy of
the circus as the alternative current in the social rehabilitation of juveniles in the assessment
of class tutors of the chosen institution) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk – Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami
rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w codziennych trudnościach. Wskazówki pracy dla
studenta-wolontariusza na podstawie raportu z badań (Parents support for children with
pervasive developmental disorder – autism, Asperger’s syndrome – in everyday problems.
Guidelines for student-volunteers based on research report) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
315
325
Spis treści
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska – Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców
a poziom wykształcenia rodziców na tle rówieśników wybranych szkół gimnazjalnych
w województwie warmińsko-mazurskim (Academic achievements of students practising
sports and their partents” education in relation to their peers in selected junior high schools in
Warmian-Masurian Voivodship) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Tomasz Boraczyński, Barbara Juskiewicz-Swaczyna, Michał Boraczyński, Sandra Boraczyńska,
Robert Podstawski – Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ u zdrowych,
dorosłych me˛żczyzn (Relationships between static and dynamic balance of healthy adult
men) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła – Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych ze szczególnym uwzgle˛dnieniem osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku (Physical
activity and capacity in people with disabilities with special focus on the visually-impaired)
Grzegorz Prokopowicz, Bartosz Molik, Katarzyna Prokopowicz – Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛ (Characteristics of wheelchair
basketball for disabled) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Małgorzata Obara-Gołe˛biowska, Katarzyna Eufemia Przybyłowicz, Izabela Sebastyańska-Targowska, Joanna Ciborska, Małgorzata Elżbieta Kuśmierczyk – Otyłość jako czynnik
wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛ jakości życia człowieka (Obesity as a factor influencing
self-evaluation of a person’s quality of life) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Katarzyna Prokopowicz, Grzegorz Prokopowicz, Ewa Kozdroń – Jakość życia uwarunkowana
stanem zdrowia kobiet po chorobie nowotworowej piersi (Health- related quality of life of
women after breast cancer) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Barbara Juśkiewicz-Swaczyna, Małgorzata E. Kuśmierczyk,
Maria Młot – Kształtowanie zachowań prozdrowotnych studentów Olsztyńskiej Szkoły
Wyższej im. Józefa Rusieckiego. Cze˛ść I (Behavioral education of pro-health students of
Joseph Rusiecki Olsztyn University College. Part I) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Katarzyna Eufemia Przybyłowicz, Olga Milewska, Agnieszka Chrza˛szcz, Małgorzata Obara-Gołe˛biowska, Małgorzata Kuśmierczyk, Joanna Ciborska – Ocena urozmaicenia spożycia
żywności wśród personelu medycznego (Evaluation of the diversity of food consumption
among health-care workers) . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . . .
Joanna Newerli-Guz – Standardy dla kosmetyków i surowców naturalnych oraz ekologicznych
(Standards for natural and organic cosmetic products and raw materials) . . . . . . . . . . . . . .
5
351
369
385
397
407
415
427
447
457
vacat
OD REDAKTORA
Ten czwarty i ostatni w 2013 roku numer SZKICÓW HUMANISTYCZNYCH
otwiera wspomnienie poświe˛cone zmarłemu w tym roku profesorowi Jerzemu
Królowi, długoletniemu pracownikowi OSW i współpracownikowi naszego pisma.
Jest to wie˛c numer szczególny, także z tego wzgle˛du, iż zawiera wyła˛cznie artykuły
oraz sprawozdania z badań, przy czym naciski i da˛żenia Autorów do szybkiego
publikowania tekstów (konieczność wylegitymowania sie˛ punktowanym dorobkiem naukowym w macierzystych uczelniach) sprawia, że jest to zeszyt wyja˛tkowo
obszerny i – jak zwykle – tematycznie zróżnicowany.
Nadesłane i pozytywnie zrecenzowane teksty podzielone zostały na cztery
zasadnicze grupy. Pierwsza, najbardziej jednolita tematycznie, zawiera artykuły
poświe˛cone problematyce filozoficznej i pedagogicznej, przy czym dominuja˛ prace
koncentruja˛ce sie˛ na kwestiach edukacji i wychowania. W cze˛ści drugiej, zatytułowanej Historia, politologia, teoria kultury nie ma jakiejś jednej, wyraźnie dominuja˛cej problematyki w ramach trzech grup zagadnień zasygnalizowanych w tytule.
Podobnie jest w trzeciej cze˛ści, w której zamieszczone zostały teksty poświe˛cone
kwestiom turystyki i sportu.
Z racji liczby (dziesie˛ć zamieszczonych prac), jak i różnorodnej tematyki
podejmowanych badań na szczególna˛ uwage˛ zasługuje czwarta cze˛ść (Z warsztatów
badawczych) tego numeru SZKICÓW HUMANISTYCZNYCH. Sa˛ tu bowiem
sprawozdania z badań dotycza˛cych edukacji dzieci z zaburzeniami rozwoju,
resocjalizacji nieletnich, osia˛gnie˛ć szkolnych uczniów klas sportowych, jak i aktywności sportowej osób niepełnosprawnych oraz diagnozowania zdolności zachowania równowagi ciała w różnych warunkach. Kilka prac ukazuje wyniki badań
dotycza˛cych otyłości, sposobów żywienia i jakości życia oraz kształtowania
zachowań prozdrowotnych.
Myśle˛, że ta różnorodność zagadnień podejmowanych w tym numerze naszego
pisma sprawi, iż każdy znajdzie jakiś interesuja˛cy go tekst w obre˛bie szeroko
rozumianej humanistyki, życze˛ wie˛c przyjemnej i wzbogacaja˛cej wiedze˛ lektury.
Zbigniew Hull
od
Wspomnienie pośmiertne
Profesor Jerzy Król (1926-2013)
2 listopada 2013 roku odszedł od nas emerytowany
Kierownik Katedry i Kliniki
Ortopedii Ortopedyczno-Rehabilitacyjnego Szpitala Klinicznego im. Wiktora Degi
Uniwersytetu Medycznego
w Poznaniu oraz wykładowca
Olsztyńskiej Szkoły Wyższej
im. Józefa Rusieckiego.
Urodził sie˛ 21 lutego
w 1926 roku w Baranowiczach (woj. nowogródzkie)
w rodzinie zawodowego żołProfesor Jerzy Król
nierza Wojska Polskiego.
W okresie okupacji hitlerowskiej przebywał w Cze˛stochowie. W latach 1942-1944 walczył w Batalionach
Chłopskich grupy Jana, batalionu AK Nurta na terenie powiatu Włoszczowa (woj.
kieleckie). Wiemy, od jednego z jego dowódców, że odznaczał sie˛ niezwykła˛
odwaga˛. Za brawurowa˛ postawe˛ w akcji pod Pradłami i Szczekocinami został
odznaczony Krzyżem Virtuti Militari V klasy. Pozostałe ważniejsze odznaczenia
Profesora, to Polonia Restituta i Krzyż Armii Krajowej.
Nauke˛ w szkole średniej odbywał w tajnym nauczaniu. Świadectwo maturalne
uzyskał w 1945 roku w Gimnazjum i Liceum Ziem Zachodnich im. Konarskiego
w Cze˛stochowie.
W roku 1945 rozpocza˛ł studia na Wydziale Lekarskim Uniwersytetu im. Adama
Mickiewicza w Poznaniu. Dyplom lekarza uzyskał w 1949 roku. W 1950 roku
rozpocza˛ł prace˛ w Klinice Ortopedycznej w Poznaniu kierowanej przez prof.
Wiktora Dege˛.
Stopień doktora medycyny uzyskał w 1951 roku na podstawie pracy pt.
„Przydatność usztywnienia kre˛gosłupa w gruźlicy”. W 1963 roku został docentem
na podstawie rozprawy pt. „Zaburzenia odżywcze stawu biodrowego po leczeniu
operacyjnym wrodzonego zwichnie˛cia biodra ze szczególnym uwzgle˛dnieniem
wpływu nacisków i unieruchomienia na końce stawowe kości”. Za te˛ monografie˛
otrzymał Nagrode˛ Ministra Zdrowia. Tytuł Profesora otrzymał w 1974 roku.
10
Wspomnienie pośmiertne
Był autorem ponad 100 publikacji w naukowych czasopismach krajowych
i zagranicznych. Jego zainteresowania naukowe koncentrowały sie˛ głównie na
wrodzonym zwichnie˛ciu stawu biodrowego, endoprotezoplastyce stawu biodrowego, bocznym skrzywieniu kre˛gosłupa oraz problemach rehabilitacji i protezowania.
W 1968 roku wykonał pierwsza˛ w kraju korekcje˛ skoliozy idiopatycznej (bocznego
skrzywienia kre˛gosłupa) przy użyciu instrumentarium Harringtona i założył pierwsza˛ w Polsce proteze˛ biodra Mckee Ferara. Był współautorem podre˛czników
„Ortopedia i rehabilitacja”, „Rehabilitacja medyczna” (kilku kolejnych wydań),
oraz podre˛czników Światowej Organizacji Zdrowia (WHO) „Community Health
Worker” i „Guide for prevention of Deformities in Poliomyelitis”. Na zlecenie
WHO opracował podre˛cznik „Rehabilitation Surgery”, za która˛ uzyskał Nagrode˛
Ministra Zdrowia. Był promotorem 7 prac doktorskich oraz opiekunem 4 prac
habilitacyjnych.
Od 1972 roku przez 10 lat (z przerwami) do 1995 roku był ekspertem Światowej
Organizacji Zdrowia, członkiem Komitetu Ekspertów ds. Rehabilitacji. W latach
1965-1966 był szefem WHO do spraw rehabilitacji w Algierii, a w latach 1972
i 1975 pełnił obowia˛zki konsultanta WHO w dziedzinie rehabilitacji w 8 krajach
Afryki. W latach 1978-1979 wdrażał program ochrony zdrowia wg projektu WHO
w Iranie. Od 1980 do 1985 roku kierował w Genewie programem WHO z zakresu
rehabilitacji.
W latach 1987-1989, przebywaja˛c na Madagaskarze, kontynuował współprace˛
z WHO. Zorganizował tam leczenie operacyjne osób niepełnosprawnych głównie
po poliomyelitis (chorobie Heinego-Medina), a także zapocza˛tkował rehabilitacje˛
środowiskowa˛. Osobiście wykonał ponad 500 operacji korekcyjnych. Wykształcił
2 asystentów (lekarzy malgaskich), którzy do chwili obecnej kontynuuja˛ tam Jego
prace˛. Poza tym 10 chirurgów ogólnych pod jego okiem zdobyło praktyczne
doświadczenie w operacjach korekcyjnych (głównie kończyn dolnych) w naste˛pstwie późnych zniekształceń po przebytej chorobie Heinego-Medina.
Swój niezwykły pobyt na Madagaskarze wspominał zawsze z wielka˛ satysfakcja˛. Spotkał sie˛ tam z bardzo biednymi chorymi ludźmi z dużymi zaniedbanymi
zniekształceniami kończyn, którym w wielu przypadkach umożliwił powrót do
normalnego życia.
W latach 1957-1986 (z przerwami) odbył cały szereg staży zagranicznych
w klinikach ortopedycznych, rehabilitacyjnych oraz ośrodkach protetycznych
i ortotycznych w Czechosłowacji, Wielkiej Brytanii, Niemczech, Szwecji, Francji
i dwukrotnie w Stanach Zjednoczonych.
Profesor Król w latach 1986-1987 był dyrektorem Instytutu Ortopedii i Rehabilitacji. W zwia˛zku z wyjazdem na Madagaskar zrezygnował z tej funkcji. Po
powrocie do kraju w 1989 roku obja˛ł kierownictwo Kliniki Ortopedii Instytutu
Ortopedii i Rehabilitacji AM w Poznaniu. Kierował Klinika˛ do października 1996
roku , tj. do czasu przejścia na emeryture˛.
Wspomnienie posmiertne
11
W latach 2005-2011 profesor pracował na Wydziale Fizjoterapii Olsztyńskiej
Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego, gdzie wykładał studentom m.in. naste˛puja˛ce przedmioty: historie˛ rehabilitacji, protetyke˛, ortotyke˛, problemy zdrowia
w skali mie˛dzynarodowej, zaopatrzenie ortopedyczne, bioetyka, prowadził także
seminaria dyplomowe. Był niezwykle cenionym i szanowanym nauczycielem
akademickim, którego zarówno pracownicy, jak i studenci Uczelni wspominaja˛
z niezwykła˛ sympatia˛.
Do najważniejszych Jego cech należały wszechstronność zainteresowań poła˛czona z rzetelna˛ znajomościa˛ faktów, odwaga w podejmowaniu trudnych problemów i umieje˛tność formułowania myśli, ścisłość, bezstronny krytycyzm i szacunek dla cudzych pogla˛dów. Na szczególne podkreślenie zasługuje Jego bezinteresowna życzliwość i skromność. Podczas swojej czynnej pracy zawodowej, jako
kierownik Kliniki, profesor nigdy nie zabiegał o piastowanie wysokich godności.
Umożliwiał swoim asystentom niezależność działania, co zaowocowało poste˛pem
i rozwojem chirurgii ortopedycznej w wielu dziedzinach (m.in. chirurgii kolana,
kre˛gosłupa, biodra i onkologii ortopedycznej). Profesor skupiał sie˛ przede wszyst-
Fotografia „Budowniczych Manhattanu”. Fotomontaż wykonany na pożegnanie odchodza˛cego na
emeryture˛ w dniu 12 października 1996 roku Profesora Jerzego Króla, kierownika Katedry i Kliniki
Ortopedii AM w Poznaniu. Na belce od lewej siedza˛: Ryszard Schwarz, Andrzej Łempicki, Andrzej
Nowakowski, Jacek Kruczyński, Andrzej Pucher, Jerzy Król, Lesław Łabaziewicz, Małgorzata WieruszKozłowska, Ryszard Włodarczyk, Piotr Rogala, Michał Tabiszewski
Sentencja napisana przez asystenta i kolege˛ Profesora Andrzeja Nowakowskiego: „Prace˛ mamy dość
dobra˛, na powietrzu i ruch. Prawda znana od lat sie˛ utwierdza, że ten robi co głupi. Każdy tyra jak wół,
a Król tylko przyjeżdża i stwierdza”
12
Wspomnienie pośmiertne
kim na doskonałym wykonywaniu pracy lekarskiej, nie był człowiekiem małostkowym, stronił od pseudonaukowych osia˛gnie˛ć. Chorzy, asystenci i inni stykaja˛cy
sie˛ z nim lekarze i cenili go za imponuja˛ca˛ wszechstronna˛ wiedze˛ i doświadczenie.
Podczas XXXVII Jubileuszowego Zjazdu Naukowego Polskiego Towarzystwa
Ortopedycznego i Traumatologicznego w Teatrze Wielkim w dniu 10 września
2008 roku został uhonorowany medalem swego mistrza Wiktora Degi.
Awers i rewers medali im. Wiktora Degi
W czerwcu 2013 roku 100-lecie Ortopedii Polskiej Profesor Jerzy Król
otrzymał medal imienia Ireneusza Wierzejewskiego jako wyraz szczególnego
uznania za wybitne osia˛gnie˛cia dla polskiej i światowej ortopedii.
Awers i rewers medalu im. Ireneusza Wierzejewskiego
Profesor Król był niezwykłym nauczycielem prawie wszystkich powojennych
pokoleń studentów i ortopedów, o wszechstronnym, syntetycznym umyśle. Jeden
z najwie˛kszych luminarzy w naszej dziedzinie. Jeszcze tak niedawno (w maju)
ogla˛daliśmy wspólnie zamek w Rynie na Mazurach. Był to ostatni kontakt
Profesora z pracownikami Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im Józefa Rusieckiego,
która˛ szczególnie sobie cenił. Opowiadał nam wówczas o twierdzach krzyżowców
Wspomnienie posmiertne
13
i wrażeniu, jakie wywarło na Nim zamczysko Joannitów Krak des Chevaliers
w piaskach Pustyni Syryjskiej. Ogla˛daliśmy pola Grunwaldu. Było słonecznie,
zielono i błogo. W Świe˛tej Lipce wysłuchaliśmy koncertu organowego Jana
Sebastiana Bacha „Refleksje o przemijaniu”.
Przeznaczenie sprawiło, że odszedł od nas w 100-lecie Ortopedii Polskiej,
której losy bez Niego trudno sobie dzisiaj wyobrazić.
Żegnaj Przyjacielu – Królu Polskiej Ortopedii
Profesor Andrzej Nowakowski (Poznań)
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
FILOZOFICZNE I PEDAGOGICZNE
PROBLEMY EDUKACJI I WYCHOWANIA
Klaudyna Bociek
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka
w kulturze afirmacji różnicy.
Etyka autentyczności Charlesa Taylora
Uwagi wste˛pne
Problematyka artykułu koncentruje sie˛ wokół zagadnienia tożsamości indywidualnej człowieka, ze szczególnym uwzgle˛dnieniem jej aksjologicznego wymiaru.
Podstawa˛ analiz be˛dzie koncepcja etyki autentyczności kanadyjskiego filozofa
Charlesa Taylora.
Kategoria tożsamości, która interesuje nas w niniejszym artykule, jest poje˛ciem
powszechnie wyste˛puja˛cym we wszystkich dyscyplinach nauk humanistyczno-społecznych, co czyni je interdyscyplinarnym, ale i niejednoznacznym. Tematyka
niniejszego artykułu koncentruje sie˛ na procesie kształtowania tożsamości w jej
wymiarze jednostkowym. Tożsamość indywidualna˛ definiujemy za Teresa˛ Hejnicka˛-Bezwińska˛ jako „autoidentyfikacje˛ własnego miejsca w przestrzeni moralnej,
w której jednostka poczuwa sie˛ do respektowania zasady solidarności, lojalności,
zaufania”1. Wybór tej właśnie interpretacji powodowany jest nie tylko faktem, że
znana jest ona na gruncie nauk o wychowaniu, szczególne znaczenie zyskuje
również ulokowanie przez Hejnicka˛-Bezwińska˛ kategorii tożsamości w horyzoncie
etycznym.
Nowożytny proces „odczarowania” świata przyczynił sie˛ nie tylko do rezygnacji z przeświadczenia o istnieniu immanentnego porza˛dku w świecie, ale sprawił,
że człowiek zacza˛ł postrzegać również siebie samego jako istote˛ tymczasowa˛,
przygodna˛, przypadkowa˛. Ludzka tożsamość, podobnie jak struktura świata, z „danej” przekształciła sie˛ w „zadana˛”.
Charakterystyczne dla naszej epoki stało sie˛ podkreślanie wartości tego, co
nowe, indywidualne, subiektywne i odmienne. W tym sensie możemy mówić
1
T. Hejnicka-Bezwińska, Pedagogika ogólna, Warszawa 2008, s. 513.
16
Klaudyna Bociek
o kulturze afirmacji różnicy. Etycznym wzorem życia w takiej rzeczywistości staje
sie˛ „autentyczność” – nowa postać moralnego ideału wierności samemu sobie.
Koncepcja etyki autentyczności, analizowana przez Charlesa Taylora, ma swoje
źródło w indywidualizmie ekspresywistycznym i wia˛że sie˛ współcześnie z zauważanym w zachodnioeuropejskim kre˛gu kulturowym „nakazem samorealizacji”.
Kultura samorealizacji może przybierać jednak forme˛ egotyczna˛, wiele osób traci
z oczu problemy przekraczaja˛ce ich jednostkowy punkt widzenia, nie stara sie˛
również szukać uzasadnienia podejmowanych wyborów moralnych w szerszym
horyzoncie sensotwórczym. Uznaje sie˛, że rzeczy maja˛ znaczenie nie same z siebie,
ale dlatego, że jednostka uznaje je za znacza˛ce. Możliwość wyboru (niemaja˛cego
dopełnienia w przedmiocie) zostaje podniesiona do rangi samoistnego dobra. Taka
postawa wyklucza możliwość zasadnej rozmowy o wartościach, bo zmusza do
zawieszenia sa˛du moralnego (nie wolno mi kwestionować wartości innych osób).
Celem artykułu nie jest jednoznaczna ocena „słuszności” etyki autentyczności
lub jej braku, ale raczej zwrócenie uwagi na to, co w niej wartościowe – artykulacja
pierwotnego ideału, który leży u jej podstaw oraz sprzeciwienie sie˛ jego zniekształceniom. Wydaje sie˛ bowiem, że remedium na zagrożenie płyna˛ce ze strony kultury
indywidualizmu jest ten sam ideał, ale właściwie realizowany – uwzgle˛dniaja˛cy
swoje warunki sensowności, czyli dialogiczność natury ludzkiej i horyzont
moralny.
Charles Taylor, podejmuja˛c sie˛ diagnozy kondycji kultury współczesnej
(i szukaja˛c naste˛pnie sposobów zaradzenia generowanym w jej ramach problemom),
nie stawia sie˛ nigdy po żadnej ze stron omawianego konfliktu. Nie opowiada sie˛
jednoznacznie ani po stronie apologetów modernizacji kultury Zachodu, ani po
stronie jej krytyków – zwolenników tradycyjnego porza˛dku. Nie decyduje sie˛
również na zwykły kompromis mie˛dzy dwoma stanowiskami, lecz szuka wartości
każdego z nich i próbuje odkryć je na nowo. Z powodu przyjmowania takiej
strategii bywa nazywany „filozofem trzeciej drogi”2. Zwraca przy tym uwage˛ na
niebezpieczeństwa wynikaja˛ce z charakterystycznej dla współczesności ambiwalencji3.
2
M. Moskulak, Zagadnienie relatywizmu w myśli Charlesa Taylora, „Zeszyty Naukowe Towarzystwa Doktorantów UJ. Nauki humanistyczne”, nr specjalny 3 (2/2011), „Kierunki badawcze w filozofii II”,
M. Lubecki, P. Tendera, D. Czakon (red.).
3
A. Bielik, Żargon autentyczności, „Etyka” 1996, nr 29, s. 209. Choć Taylor postrzega
ambiwalencje˛ współczesnej kultury jako niebezpieczna˛, Agata Bielik jego własna˛ strategie˛ filozofowania nazywa strategia˛ ambiwalencji – żadne zjawisko kulturowe nie jest dla Taylora całkowicie złe, lecz
zawsze zawiera pozytywne elementy, umożliwiaja˛ce zmiane˛ – przy czym modyfikacje te maja˛
w postulatach Taylora charakter zmian ewolucyjnych (doskonalszej realizacji wioda˛cych idei), nie zaś
rewolucyjnych (porzucania idei), (ibidem, s. 210).
Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka...
17
Trzy bola˛czki nowoczesności
Charles Taylor rozpoczyna swoje rozważania na temat autentyczności od
prezentacji trzech źródeł niepokoju współczesnych, które określił jako trzy bola˛czki
zachodniej kultury: indywidualizm, prymat rozumu instrumentalnego i wynikaja˛cy
z nich problem na płaszczyźnie politycznej4.
Taylor, poddaja˛c analizie owe „trzy bola˛czki nowoczesności” (three malaises of
modernity) zauważa, że zbiegaja˛ sie˛ one w idei, która˛ nazywa on „etyka˛ autentyczności”. Jest ona wyrazem przeświadczenia Taylora, że idea˛, wokół której można
zbudować etyke˛ rozumiana˛ jako pewien wzorzec dobrego życia, życia godziwego,
jest współcześnie właśnie autentyczność5. Wspomniana triada jest w ocenie Taylora
powodem, dla którego poje˛cie autentyczności oddaliło sie˛ od swoich pierwotnych
źródeł i – ulegaja˛c licznym wypaczeniom – stało sie˛ przedmiotem albo bezrefleksyjnej apoteozy (zwłaszcza za strony postmodernistów) albo ostrej krytyki.
1. Indywidualizm. Dla wielu jest on najwie˛kszym osia˛gnieciem kultury współczesnej. W „odczarowanym” świecie człowiek nie jest już cze˛ścia˛ „łańcucha
bytów”, żadnego szerszego ładu – tradycyjne hierarchie zostały zdyskredytowane
i przyczyniły sie˛ do narodzin nowoczesnej wolności. W takich warunkach jednostka, jak zauważył już wcześniej Max Weber, traci heroiczny wymiar życia – sama
be˛da˛c dla siebie najwyższym dobrem, nie ma poczucia wyższego celu – czegoś, za
co warto byłoby zgina˛ć, ani aspiracji wyższych niż nietzscheańska „żałosna
wygoda”. Współczesna, egotyczna kultura określana jest w zwia˛zku z tym jako
przestrzeń „eksplozji narcyzmu”, „społeczeństwo permisywne” czy „pokolenie
egoistów” (me generation). Skoncentrowana na sobie jednostka, rozluźniwszy już
dawno wie˛ź z hierarchia˛ kosmiczna˛, traci teraz także wie˛zi społeczne6.
2. Prymat rozumu instrumentalnego. Jest to kolejny skutek „odczarowania”
świata. Przyjmuja˛c ten rodzaj racjonalności, ludzie wyliczaja˛ najbardziej ekonomiczny sposób wykorzystania środków do określonego celu. Sposoby ludzkiego
poste˛powania, jako że nie sa˛ już zakotwiczone w porza˛dku rzeczy lub woli Bożej,
stały sie˛ niczyje. Nie ma zatem bariery, która powstrzymałaby człowieka przed
wykorzystywaniem do własnych celów nie tylko doskonałych narze˛dzi, które
wytworzył, ale także – innych ludzi. Kryterium sukcesu w każdej dziedzinie staje
sie˛ efektywność. Pojawia sie˛ zatem obawa – czy człowiek kieruja˛cy sie˛ taka˛
racjonalnościa˛, be˛dzie jeszcze dostrzegał jakiekolwiek „suwerenne cele”, którymi
ludzie powinni sie˛ w życiu kierować? Taylor zauważa, że bardzo cze˛sto planowanie
społeczne odwołuje sie˛ właśnie do kryteriów ekonomicznych, do „analiz kosztowo4
Wie˛cej na ten temat zob. C. Taylor, The Malaises of Modernity [w:] idem, A Secular Age,
Cambridge, Massachusetts, and London 2007, s. 299-321.
5
A. Bielik, op. cit., s. 210 i 211.
6
C. Taylor, Etyka autentyczności, przekł. A. Pawelec, Kraków 2002, s. 10-12; zob. A. Bielik,
op. cit., s. 211.
18
Klaudyna Bociek
-celowych”. W takich warunkach, kiedy najważniejsza staje sie˛ wydajność,
a wszelkie problemy chce sie˛ rozwia˛zywać jedynie za pomoca˛ technologii, kwestie
etyczne, które stanowia˛ o wadze ludzkiej egzystencji, nie moga˛ nawet paść7.
3. Płaszczyzna polityczna. Problem ten wia˛że sie˛ z dwoma poprzednimi, jako
że ukazuje konsekwencje indywidualizmu i rozumu instrumentalnego zagrażaja˛ce
demokracji. Społeczeństwo narcystycznych jednostek, żyja˛ce w technokratycznym
świecie, traci potrzebe˛ politycznego zaangażowania. Już Alexis de Tocqueville
pisał o niebezpieczeństwie „łagodnego” despotyzmu, objawiaja˛cego sie˛ tym, iż
ludzie zamiast być aktywnymi obywatelami, be˛da˛ woleli spe˛dzić czas w domu,
korzystaja˛c z życia, o ile tylko rza˛d zapewni im niezbe˛dne do tego środki.
Demokratyczny despotyzm nie be˛dzie sie˛ wie˛c opierał na terrorze, lecz na
paternalistycznych rza˛dach opiekuńczej władzy8.
Konsekwencje tych trzech „chorób” trawia˛cych zachodnia˛ kulture˛ maja˛ głe˛boko etyczne implikacje: indywidualizm ła˛cza˛cy sie˛ z utrata˛ poczucia sensu wynika
bowiem, zdaniem Taylora, z utraty horyzontów moralnych, podobnie zreszta˛ jak
dominacja racji instrumentalnych w życiu społecznym. Te trzy schorzenia współczesnej kultury Zachodu nie skłaniaja˛ jednak Taylora do jednoznacznej krytyki
naszej cywilizacji, lecz do zwrócenia uwagi na fakt, że powstała ona dzie˛ki sile
pewnego ideału moralnego, nawet jeśli przybrała obecnie formy świadcza˛ce
o wypaczeniu tego ideału. Za krytykowana˛ cze˛sto samorealizacja˛ kryje sie˛ bowiem
moralny ideał wierności samemu sobie w charakterystycznie nowoczesnym znaczeniu tego poje˛cia. Taylor, na określenie tego współczesnego ideału, używa – za
Lionelem Trillingiem – poje˛cia „autentyczności”9. „Ideał moralny” to dla Taylora
„wyobrażenie jakiegoś lepszego czy wyższego rodzaju życia, gdzie «lepszy»
i «wyższy» nie sa˛ zdefiniowane w kategoriach naszych aktualnych pragnień czy
potrzeb, lecz wskazuja˛ nam pewien wzór – to, czego powinniśmy pragna˛ć”10.
Ideał autentyczności i jego źródła
Autentyczność możemy zdefiniować poprzez powszechnie kojarzone z nia˛
cechy: wierność sobie, szczerość, spontaniczność, umieje˛tność adekwatnego do
sytuacji zachowania sie˛, poste˛powanie zgodne z sumieniem wynikaja˛ce z wewne˛trznego przekonania11. Człowiek autentyczny to taki, który dokonał interioryzacji
7
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 12-15.
Ibidem, s. 16 oraz 106 i 114. Por. A. de Tocqueville, O demokracji w Ameryce, tłum. M. Król i B.
Janicka, Kraków 1996.
9
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 22. Zob. A. Kaczmarek, Nowoczesna autentyczność. Charles
Taylor wobec dylematów współczesności, Poznań 2011, s. 41-47.
10
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 22. Zob. A. Kaczmarek, op. cit., s. 53.
11
M. Żardecka-Nowak, Autentyczność zawiedzionych nadziei, czyli o wygasaniu pewnego moralnego ideału w ponowoczesnym społeczeństwie masowym, „Logos i Ethos” 2012, nr 1 (32), s. 82-83.
8
Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka...
19
wyznawanych przez siebie norm i zasad poste˛powania, i jest nonkonformista˛.
Magdalena Żardecka-Nowak zauważa, że autentyczność jest ceniona˛ społecznie
postawa˛ o wysokiej wartości etycznej. Stanowi ona warunek duchowego rozwoju
jednostki (wolności wewne˛trznej w rozumieniu Kanta). Autentyczność określa
najgłe˛bszy, niepowtarzalny wymiar egzystencji człowieka, polega na samoświadomości i odpowiedzialności za swoje człowieczeństwo. Poszukiwanie autentyczności to odkrywanie prawdy o sobie, odrzucanie pozorów i masek, dystansowanie sie˛
od tego, co pospolite i trywialne12.
Autentyczność jest zasada˛, na której Taylor opiera swoja˛ propozycje˛ etyczna˛.
Kanadyjski filozof traktuje ja˛ bowiem jako zdrowy rdzeń indywidualizmu, który
– zdeformowany – przybiera współcześnie formy atomizmu i anomii13.
Etyka autentyczności jest zjawiskiem wzgle˛dnie nowym. Jej źródła odnajdujemy w oświeceniu, we wcześniejszych formach indywidualizmu głoszonych
przez Kartezjusza (postulat, by każdy myślał odpowiedzialnie sam za siebie),
a także w myśli Johna Locke’a (indywidualizm polityczny, zgodnie z którym
indywidualna wola jest uprzednia wobec zobowia˛zań społecznych). Autentyczność
funkcjonowała także jako opozycja wobec tych wcześniejszych form indywidualizmu, maja˛c swoje źródło w romantyzmie (odnosza˛cym sie˛ krytycznie do oderwanej
racjonalności) i w atomizmie (nieuznaja˛cym wie˛zów wspólnoty)14.
Fenomen autentyczności ewoluował w XVIII-wiecznej idei zakładaja˛cej, że
ludzie posiadaja˛ zmysł moralny – intuicyjne poczucie dobra i zła. Z czasem akcent
moralny uległ przesunie˛ciu. O ile kiedyś głos wewne˛trzny moralności prowadził
człowieka do właściwego poste˛powania, postrzeganego jako cel kontaktu jednostki
z jej uczuciami moralnymi, o tyle później sam ten kontakt nabrał niezależnego
znaczenia moralnego – uzyskanie go jest niezbe˛dne do osia˛gnie˛cia pełni egzystencji. Wcześniejsze stanowiska moralne uznawały, że w tym procesie kluczowa˛ role˛
odgrywa kontakt z jakimś źródłem (Bogiem lub Idea˛ Dobra), współcześnie
natomiast – człowiek szuka tego źródła w samym sobie15.
Ideał autentyczności ma również pewien zwia˛zek z „wolnościa˛ samostanowienia” głoszona˛ przez Jeana Jacquesa Rousseau. W myśl tej koncepcji człowiek jest
wtedy wolny, gdy sam może decydować o tym, co go dotyczy, a nie jest
kształtowany przez zewne˛trzne okoliczności16.
12
Ibidem, s. 83.
A. Bielik, Żargon..., s. 212; M. Kwiek, Indywidualizm jako ideał moralny (czytaja˛c Charlesa
Taylora) [w:] A. Pałubicka (red.), Kulturowe konteksty idei filozoficznych, Poznań 1997, s. 22.
14
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 31.
15
Ibidem, s. 31-32. Szczegółowo źródła współczesnej koncepcji podmiotowości Taylor
analizuje w swoim monumentalnym dziele: C. Taylor, Źródła podmiotowości. Narodziny tożsamości
nowoczesnej, przeł. M. Gruszczyński i in., nauk. oprac. T. Gadacz, wst. poprz. A. Bielik-Robson,
Warszawa 2012.
16
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 33. Zob. M. Żardecka-Nowak, op. cit., s. 89-91.
13
20
Klaudyna Bociek
W późniejszym czasie ideał autentyczności ewoluował za sprawa˛ Johanna
Gottfrieda Herdera, który uznał, że „każdy z nas istnieje na swój własny,
wyja˛tkowy sposób, ma swoja˛ własna˛ «miare˛»”17. Taylor tłumaczy: „Istnieje pewien
sposób bycia człowiekiem, który jest m o i m sposobem. Jestem powołany, by
przeżyć moje życie w taki właśnie sposób, a nie naśladować życie kogokolwiek
innego (...). Jeśli nie be˛de˛ sobie wierny, przegapie˛ sens mojego życia, przegapie˛ to,
czym człowieczeństwo jest dla m n i e”18.
Współcześnie rola tego kontaktu wewne˛trznego jest jeszcze wie˛ksza, w zwia˛zku z ceniona˛ współcześnie kategoria˛ oryginalności. Człowiek nie powinien szukać
wzorów poza soba˛, lecz odnajdywać je w sobie i mówić „własnym głosem”. Wia˛że
sie˛ to z ideałem „wierności samemu sobie”, która oznacza właśnie wierność temu,
co tylko człowiek sam może odkryć i wyartykułować. Poprzez te˛ artykulacje˛,
powiada Taylor, człowiek określa samego siebie, realizuje swoja˛ potencjalność.
Takie jest, zdaniem kanadyjskiego filozofa, intelektualne zaplecze nowoczesnego
ideału autentyczności, a także retoryki samospełnienia i samorealizacji, za pomoca˛
której ten ideał jest zazwyczaj wyrażony. To właśnie zaplecze nadaje siłe˛ moralna˛
kulturze autentyczności – w tym także jej formom trywialnym19.
Samorealizacja bywa jednak krytykowana (np. przez Allana Blooma, Daniela
Bella czy Christophera Lascha) jako cel skażony przez egoizm. Łatwo sta˛d przejść
do pote˛pienia całej kultury autentyczności. Taylor chce natomiast zidentyfikować
i wyartykułować szlachetniejszy cel, kryja˛cy sie˛ za zdegradowanymi praktykami.
Uważa, że warto spróbować uszlachetnić praktyki tej kultury, uświadamiaja˛c jej
uczestnikom, czego tak naprawde˛ wymaga akceptowana przez nich etyka20. „Walka
nie powinna toczyć sie˛ «za» lub «przeciw» autentyczności, lecz o jej sens, o jej
właściwe znaczenie”21.
Taylor stwierdza, że w swojej najczystszej postaci autentyczność umożliwia
człowiekowi pełniejszy sposób istnienia. Wskazuje ona w jego przekonaniu droge˛
do bardziej samoodpowiedzialnego sposobu życia22. Filozof uznaje, że podobnie
jak wszystkie formy indywidualizmu i wolności, autentyczność inauguruje epoke˛
„uodpowiedzialniania” (responsibilization). Skoro taka kultura sie˛ rozwija,
ludzie staja˛ sie˛ odpowiedzialni za siebie samych. Przy takim przyroście wolności
człowiek może wznieść sie˛ wyżej lub stoczyć. A zatem: wolność wymaga
odpowiedzialności23.
Kultura autentyczności, staje sie˛ również arena˛ ewolucji „upodmiotowienia”
17
18
19
20
21
22
23
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 34.
Ibidem, s. 34.
Ibidem, s. 35.
Ibidem, s. 71-72; M. Kwiek, op. cit., s. 23-24.
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 72.
Ibidem, s. 73.
Ibidem, s. 76.
Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka...
21
(subjectivation). Coraz wie˛cej spraw zależy dziś od podmiotu. To, o czym niegdyś
rozstrzygała zewne˛trzna rzeczywistość – tradycyjne prawo czy natura – teraz stało
sie˛ przedmiotem wyboru. Dokonywanie wyborów przez współczesnego człowieka
nie jest prosta˛ konsekwencja˛ akceptacji decyzji autorytetu, ale wia˛że sie˛ z samodzielnym myśleniem. Oznacza to konieczność wzie˛cia pełnej odpowiedzialności za
podejmowane decyzje. „Współczesna wolność i autonomia odsyłaja˛ nas do nas
samych, a ideał autentyczności wymaga, byśmy odkryli i wyartykułowali własna˛
tożsamość”24.
Tożsamość jednostki
Tożsamość oznacza według Taylora to, kim człowiek jest i ska˛d pochodzi. Jest
tłem, w relacji do którego ludzkie pragnienia, aspiracje i opinie maja˛ sens. Taylor
eksponuje dialogiczny charakter ludzkiej tożsamości – nie jest ona kształtowana
w odosobnieniu, lecz w toku negocjacji ze „znacza˛cymi innymi” (określenie
George’a Herberta Meada)25.
W procesie kształtowania tożsamości indywidualnej szczególne znaczenie ma
uznanie ze strony innych – potrzeba, która nie była nigdy tak silnie odczuwana jak
współcześnie, ponieważ w czasach, gdy tożsamość była „dana” (wynikała z przynależności do określonego stanu czy profesji), uznanie było jednostce zagwarantowane. Współcześnie, kiedy tożsamość jest „prywatna” i „oryginalna” owo
aprioryczne uznanie już jej nie przysługuje26. We współczesnej kulturze autentyczności konieczne jest podkreślanie znaczenia zwia˛zków mie˛dzyludzkich – sa˛ one
bowiem nie tylko płaszczyzna˛ odkrywania siebie, ale również samopotwierdzenia27. Inni ludzie staja˛ sie˛ zatem składnikami tożsamości człowieka, natomiast
określenie i zachowanie własnej tożsamości pozostaje przez całe życie wysiłkiem
dialogicznym28.
24
Ibidem, s. 80.
Taylor nawia˛zuje do koncepcji wewne˛trznej dialogiczności Michaiła Bachtina: „Nasza˛ tożsamość definiujemy nieodmiennie w dialogu – a czasem w starciu – z tożsamościami, które chcieliby
przypisać nam (recognize in us) nasi znacza˛cy inni. Nawet wtedy, kiedy wyrastamy z niektórych
autorytetów (...) i znikaja˛ one z naszego życia, to rozmowa z nimi toczy sie˛ dalej w naszym wne˛trzu”
(ibidem, s. 37). Por. C. Taylor, The Dialogical Self, [w:] D.R. Hiley, J.F. Bohman i R. Shusterman (red.),
The Interpretive Turn. Philosophy, Science, Culture, Ithaca – London 1991, s. 304-314. Zob.
W.M. Nowak, Tożsamość i wzory osobowe, [w:] D. Czakon i M. Boruta (red.), przy współpracy
R. Hołdy i R. Kantora, Kim jestem? Kim jesteśmy? Antropologiczne i socjologiczne konteksty
współczesnej tożsamości, Kraków 2012, s. 48-49.
26
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 51. Zob. C. Taylor, Źródła współczesnej tożsamości, [w:]
K. Michalski (red.), Rozmowy w Castel Gandolfo, t. II, Warszawa-Kraków 2010, s. 157-165.
27
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 52.
28
Ibidem, s. 39-40.
25
22
Klaudyna Bociek
W ocenie Taylora kultura, która zrywa wie˛zi wspólnotowe i odcina sie˛ od
historycznej cia˛głości, nie jest kultura˛ autentyczności. „Jeśli (...) wezme˛ w nawias
historie˛, nature˛, społeczeństwo, wymogi solidarności, wszystko poza tym, co
odnajduje˛ w sobie, tym samym wyklucze˛ wszystkich kandydatów do sensowności.
Tylko pod warunkiem, że żyje˛ w świecie, w którym historia albo wymogi natury,
albo potrzeby moich bliźnich, albo obowia˛zki obywatelskie, albo głos Boży, albo
jakiś inny fakt tego rodzaju ma zasadnicze z n a c z e n i e, be˛de˛ w stanie samookreślić sie˛ w sposób nietrywialny”29.
Taylor zwraca tu uwage˛ na narracyjny charakter tożsamości. Człowiek
rozumie siebie i określa, uwzgle˛dniaja˛c potrójna˛ perspektywe˛ czasowa˛ – nie tylko
teraźniejszość, w której dokonuje autoidentyfikacji, ale również przeszłość, która
go do niej doprowadziła i przyszłość, która be˛dzie od jednostki wymagać
ponownego samookreślenia w toku podejmowania kolejnych decyzji o charakterze moralnym30. Podkreślaja˛c etyczny wymiar ludzkiej tożsamości, Taylor
zauważa, że wiedzieć, kim sie˛ jest, oznacza zarazem: być zorientowanym
w przestrzeni moralnej. Tożsamość konstytuuje sie˛ w relacji człowieka wzgle˛dem
dobra31. A zatem próby budowania tożsamości w oderwaniu od moralności, nie
maja˛ szans powodzenia.
Aberracje kultury autentyczności
Kultura autentyczności bywa kojarzona ze zjawiskami, które wypaczaja˛ sam
ideał. Jeśli nie chce być ona „kultura˛ narcyzmu”, musi uznawać horyzont moralny
i trwałe zwia˛zki mie˛dzyludzkie. Współczesna kultura nie może zatem legitymizować swoich niemoralnych praktyk poprzez odwoływanie sie˛ do ideału autentyczności. Oznaczałoby to bowiem, że nie uświadamia go sobie w pełni. Można za
Taylorem powiedzieć, że „kultura narcyzmu ucieleśnia ideał, do którego systematycznie nie dorasta”32.
Współczesna kultura autentyczności cze˛sto degradowana jest do poziomu
słabego relatywizmu. Wia˛że sie˛ on z przeświadczeniem o subiektywizmie wartości:
„rzeczy maja˛ znaczenie nie same z siebie, lecz dlatego, że ludzie uznaja˛ je za
znacza˛ce – tak, jakby ludzie mogli sami wyznaczyć to, co znacza˛ce, albo
podejmuja˛c odpowiednia˛ decyzje˛, albo też (...) po prostu żywia˛c stosowne prze-
29
Ibidem, s. 44-45.
Można przyja˛ć, że niemal każdy dokonywany przez człowieka wybór ma charakter etyczny,
ponieważ zmusza jednostke˛ do opowiedzenia sie˛ za jakimś dobrem albo sprzeniewierzenia sie˛ mu.
31
C. Taylor, Źródła podmiotowości., op. cit., s. 52-54. Zob. D. Wajsprych, Pedagogia agatologiczna. Studium hermeneutyczno-krytyczne projektu etycznego Józefa Tischnera, Toruń-Olsztyn 2011.
32
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 57 i 58.
30
Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka...
23
czucie”33. Tymczasem Taylor przekonuje: „O tym, które kwestie sa˛ znacza˛ce, nie
j a decyduje˛. Gdyby było inaczej, żadna kwestia nie byłaby znacza˛ca” 34.
Zwracaja˛c uwage˛ na jedna˛ z cech charakterystycznych kultury autentyczności,
jaka˛ jest afirmacja „wolnego wyboru”, Taylor podkreśla, że błe˛dem jest upatrywanie w owej możliwości wyboru – samoistnego dobra. Absolutyzacja samego
aktu wyboru prowadzi do wypaczenia sensu moralnego, jaki tkwi w ideale
autentyczności. Nie sam wybór ma wartość, lecz wybór znacza˛cy – wybór dobra
rzeczywistego35.
Nie jest dobrze, gdy autentyczność przybiera skrajna˛ postać antropocentryzmu
(np. ateizmu, ekologicznej nieodpowiedzialności). Autentyczność nie może towarzyszyć aż do końca idei samostanowienia. Człowiek zachłystuje sie˛ wizja˛
tworzenia wartości, ale później ta sama koncepcja „spłaszcza nasz świat, w którym
nie ma już właściwie istotnych wyborów, ponieważ nie ma już istotnych kwestii”36.
Dyskusje na temat autentyczności, która miałaby być traktowana jako ideał
moralny, sa˛ niełatwe. Taylor nazywa taki stan rzeczy „niema˛ debata˛”. Autentyczność jako ideał moralny pozostaje niewyartykułowana – zwolennikom zabrania
tego świadomość subiektywizmu moralnego (zgodnie z którym wszystkie przeświadczenia moralne sa˛ równoprawne i jako takie nie powinny podlegać krytyce),
adwersarze natomiast podważaja˛ sam ideał autentyczności, utożsamiaja˛c go z egoizmem37. Osoby przeciwne autentyczności argumentuja˛ swoja˛ krytyke˛ odwołuja˛c sie˛
do zdegenerowanych form ideału, które – jak przekonuje Taylor – nie stanowia˛ jego
rzeczywistego spełnienia. Allan Bloom twierdzi, że dla amerykańskich studentów
słaby relatywizm nie stanowi wniosku teoretycznego, lecz postulat moralny. Taylor
zauważa natomiast, że taki postulat stanowi w istocie zaprzeczenie intuicji
moralnej38. Ignorowanie nakazów solidarności czy potrzeb środowiska naturalnego
33
Ibidem, s. 41.
Ibidem, s. 44.
35
T. Szkołut, Autentyczność jako ideał moralny, „Edukacja Filozoficzna” 1997, vol. 24, s. 412.
36
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 69.
37
Ibidem, s. 26-28; S. Stecko, Soba˛ być, „Społeczeństwo Otwarte” 1998, nr 3, s. 45.
38
Zob. A. Bloom, Umysł zamknie˛ty. O tym, jak amerykańskie szkolnictwo wyższe zawiodło
demokracje˛ i zubożyło dusze dzisiejszych studentów, sł. wst. S. Bellow, przekł. T. Bieroń, Poznań 2012,
s. 28; C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 28. Tadeusz Szkołut, analizuja˛c etyke˛ autentyczności Charlesa
Taylora, uważa, że obrona autentyczności jako ideału moralnego nie wymaga rezygnacji z relatywizmu
kulturowego. Postuluje przyje˛cie „słabego relatywizmu”. Jego tezy wynikaja˛ z uznania różnorodności
kultur, a w zwia˛zku z tym także przyje˛cia różnorodności dróg realizowania człowieczeństwa. Autor
przekonuje jednocześnie, że umiarkowany relatywizm nie ma nic wspólnego z nihilizmem, oznacza
jedynie, że „wartości, (...) którymi kierujemy sie˛ w swoim życiu nie maja˛ żadnego transcendentnego
ugruntowania (nie sa˛ zakorzenione ani w Bogu, ani w Historii, ani w odwiecznej, niezmiennej „naturze
człowieka”). Uzasadniane sa˛ one, zdaniem Szkołuta, wyła˛cznie w granicach danej kultury, w której
miałyby moc obowia˛zuja˛ca˛ wszystkich jej uczestników (T. Szkołut, op. cit., s. 415-416). Brak
w niniejszym artykule miejsca na obszerna˛ polemike˛ z podobnymi tezami, należy jednakże podkreślić,
że nie sa˛ to postulaty koresponduja˛ce z założeniami Taylora, który – nie tylko w Etyce autentyczności
34
24
Klaudyna Bociek
oraz instrumentalizacja zwia˛zków mie˛dzyludzkich także sa˛ dla Taylora „samoobalaja˛ca˛ sie˛ parodia˛”, be˛da˛ca˛ spaczonym wytworem ideału autentyczności. Podobnym błe˛dem jest cze˛sto współcześnie spotykana i popularyzowana przez media
afirmacja możliwości wyboru jako samoistnego dobra. Zdaniem Taylora artykulacja tych tez pozwala ukazać ludziom cenia˛cym autentyczność moc tego ideału oraz
realizować go w sposób pełniejszy. Taylor postuluje: „Nie potrzeba nam wie˛c ani
radykalnego pote˛pienia, ani bezkrytycznych pochwał, ani nawet starannie wyważonego bilansu. Potrzebujemy raczej eksploracji, które przywróca˛ nam ów ideał
i umożliwia˛ odnowe˛ naszych praktyk”39.
Aby możliwe było uznanie sensowności tego przedsie˛wzie˛cia, Taylor przedstawia trzy kontrowersyjne, choć jego zdaniem niezbe˛dne do zaakceptowania tezy:
1) autentyczność jest prawdziwym ideałem (teza przeciw krytyce kultury
autentyczności);
2) można racjonalnie dyskutować o ideałach i o zgodności praktyki z ideałami
(odrzucenie subiektywizmu);
3) taka argumentacja może coś zmienić (wbrew tezom, że jesteśmy wie˛źniami
„systemu” współczesnej kultury)40.
Propozycja Taylora dotyczy zatem ponownego wydobycia „zapomnianych
horyzontów moralnych” kultury Zachodu i podje˛cia dyskusji etycznej o podstawach
tej kultury. Dopiero wówczas możliwe be˛dzie rozważenie, czy ideał autentyczności
(leża˛cy współcześnie – wypaczony – u podłoża narcyzmu i relatywizmu) może być
cia˛gle jeszcze ważnym ideałem. Jako ideał zachowuje on natomiast swoja˛ ważność,
kiedy zostanie ujawniona cała jego ambiwalencja. Dwuznaczność ideału autentyczności nie czyni go bowiem ani całkowicie złym, ani dobrym41.
Krytyka ideału autentyczności
Etyka autentyczności Charlesa Taylora bywa cze˛sto poddawana krytyce.
Samanta Stecko zastanawia sie˛, czy o autentyczności w ogóle można mówić jako
o ideale moralnym, biora˛c nawet pod uwage˛ jego definicje˛ zaprezentowana˛ przez
Taylora. Jeśli ideał rozumiemy jako pewien wyrazisty cel, do którego należy da˛żyć
albo bardziej wzniosły sposób życia, który jednostka stara sie˛ konsekwentnie
realizować, autentyczność – której sposób rozumienia przez jednostke˛ może sie˛
zmieniać na przestrzeni lat – nie ma z ideałem wiele wspólnego. Przyjmuja˛c analizy
Taylora, Stecko zastanawia sie˛, czy nie należałoby wysuna˛ć innej kategorii jako
– poddaje krytyce liczne elementy kultury postmodernistycznej, zwłaszcza rezygnacje˛ z horyzontu
transcendentalnego.
39
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 29-30. Zob. A. Kaczmarek, op. cit., s. 62-63.
40
C. Taylor, Etyka..., op. cit., s. 30.
41
A. Bielik, op. cit., s. 215.
Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka...
25
ideału moralnego. Skoro dostrzegamy, jak wielkie znaczenie dla kształtowania
tożsamości indywidualnej maja˛ relacje z innymi ludźmi, przyjmowanie za ideał
kategorii autentyczności wydaje sie˛ nieadekwatne, zwłaszcza że Taylor odrzuca
bezwzgle˛dne uznanie „ja” za źródło wszelkich sensów. Poje˛ciami, które koresponduja˛ z przemianami kultury współczesnej i od dawna sa˛ obecne w dyskursie
liberalnym, a obecność fundamentu moralnego wydaje sie˛ w nich bardziej oczywista sa˛ na przykład wolność, autonomia czy indywidualizm42. Szczególne znaczenie
dla pedagogów zdaje sie˛ mieć właśnie kategoria autonomii, tym bardziej że
rozpatrywana jest bardzo cze˛sto w kontekście rozwoju moralnego człowieka.
Możemy sie˛ zatem zastanawiać, czy ideał autentyczności, którego broni Taylor,
w ogóle jeszcze jest obecny? Wa˛tpliwości te wynikaja˛ właśnie z zauważalnego
braku uwzgle˛dniania fundamentu moralnego, który miał leżeć u jego podstaw. Być
może degeneracja ideału, do którego odwołuje sie˛ Taylor, jest tak znaczna, że
trudno uwierzyć w możliwość jego restauracji i popularyzacji w wersji idealnej. Jak
natomiast zauważa Samanta Stecko, dopuszczanie w etyce rozróżnienia rzeczywistych i spłaszczonych form ideału należy uznać za pozbawione racji. Trudno
bowiem mówić o płytkim dobru czy płytkiej cnocie43.
Podobne wa˛tpliwości co do sensowności uznawania autentyczności za ideał
moralny, przedstawia Tadeusz Szkołut, który dostrzega w tym sposobie życia
ryzyko skierowania sie˛ ku czynom amoralnym. Odwołuja˛c sie˛ do arystotelesowskiej tradycji filozoficznej przypomina, że godziwe moralnie sa˛ tylko sposoby życia
zgodne z normami zakotwiczonymi w „racjonalnej naturze ludzkiej”. Nie każde
zatem działanie, be˛da˛ce odzwierciedleniem pragnień rodza˛cych sie˛ w głe˛bi ludzkiej
jaźni i wymarzonego przez jednostke˛ projektu „udanego życia”, be˛dzie moralne44.
Magdalena Żardecka-Nowak, analizuja˛c paradoksy autentyczności, pisze: „Ideał autentyczności rozumiany jako wierność sobie, wyrażenie swej wewne˛trznej
prawdy, godzien jest realizacji tylko przy założeniu, że wewne˛trzna natura
podmiotu jest dobra i pie˛kna, bogata i interesuja˛ca. Założenie to ma charakter
idealistyczny, romantyczny (...). Gdyby sie˛ jednak okazało, że niektórzy maja˛
nature˛ zła˛, lepiej byłoby dla wszystkich, żeby trzymali sie˛ przyje˛tych w społeczeństwie zasad, nawet jeżeli zasady te przyjmowaliby w sposób czysto zewne˛trzny,
konformistyczny. Szczere i niepohamowane wyrażanie złych uczuć, bezwstydne
manifestowanie głupoty i prostactwa jest oburzaja˛ca˛ bezczelnościa˛, choć w pewnym sensie może być autentyczne”45. Dostrzegaja˛c „dwuznaczny moralnie” charakter autentyczności, zwraca uwage˛ na „ciemne strony” ideału: nadmierna koncentracja jednostki na sobie, przesadne eksponowanie własnej oryginalności, afektowana
42
43
44
45
S. Stecko, op. cit., s. 48.
Ibidem, s. 47.
T. Szkołut, op. cit., s. 410.
M. Żardecka-Nowak, op. cit., s. 86-87.
26
Klaudyna Bociek
ekscentryczność czy egoizm. Problemy te skłaniaja˛ ja˛ do stwierdzenia, że społeczność autentycznych indywidualistów nie mogłaby istnieć, ponieważ byłaby zatomizowana i skonfliktowana. Żardecka-Nowak podziela obawy Blooma, że egocentryzm powoduje oderwanie sie˛ jednostki od wszelkich szerszych kwestii (społecznych, politycznych, religijnych) i skutkuje „spłaszczeniem życia”46.
Autentyczność a wychowanie – uwagi końcowe
Trudno w sposób jednoznaczny określić, czy ideał autentyczności jest propozycja˛, której adaptacje˛ na gruncie pedagogiki należałoby postulować. Niewa˛tpliwie
jednak jest to projekt wart rozważenia, ponieważ wia˛że sie˛ z tymi cechami
i przemianami kultury współczesnej, których istnieniu trudno zaprzeczyć (zwłaszcza indywidualizmem i racjonalnościa˛ instrumentalna˛).
Dostrzegamy jednak w etyce autentyczności kilka elementów dyskusyjnych,
które stawiaja˛ pod znakiem zapytania możliwość pełnego jej wła˛czenia w proces
współczesnego wychowania.
Pierwsza˛ kwestia˛, na która˛ warto zwrócić uwage˛, sa˛ zasady funkcjonowania
ideału autentyczności – ma on bowiem szanse˛ realizacji wtedy, gdy przyjmie sie˛
wszystkie trzy tezy – warunki sformułowane przez Charlesa Taylora (dotycza˛ce
założenia, że autentyczność jest ideałem, że o ideałach można dyskutować i że
wymiana argumentów może coś zmienić). Należy sie˛ zastanowić, czy rzeczywiście
osoby, które szczerze cenia˛ subiektywizm moralny, be˛da˛ zainteresowane podje˛ciem
takiej dyskusji?
Druga kwestia dotyczy samej kategorii autentyczności – pomimo solidnej
podbudowy teoretycznej, przedstawionej przez Taylora, cia˛gle jednak jest to jedno
z najbardziej wieloznacznych poje˛ć, używanych w kulturze zachodniej. Spróbujmy
zastanowić sie˛, co czynić w sytuacji, gdy młodzież nie czuje potrzeby zgłe˛biania
filozoficznych podstaw zjawisk, z którymi sie˛ identyfikuje47? Młody człowiek
może stwierdzić, że szanuje starania etyków, ale dla niego „autentyczność” znaczy
tyle, co „wierność sobie” i (kontrowersyjny) indywidualizm. Co w sytuacji, gdy
młodzież nie jest dziś zainteresowana kontynuowaniem narracji przodków, jeśli
zależy jej na zerwaniu cia˛głości, na „mówieniu własnym głosem”, nawet jeśli
brakowałoby treści, które by on wyrażał? Co w sytuacji, gdy młodzież uważa, że
46
Ibidem, s. 85.
Można współcześnie zauważyć, że niektórzy młodzi ludzie z wie˛kszościa˛ bliskich im wartości
jedynie sie˛ identyfikuja˛, nie dochodza˛c w swoim rozwoju moralnym do etapu internalizacji tychże.
Jedna˛ z przyczyn jest z pewnościa˛ bezrefleksyjny stosunek do wielu problemów, nieduża samoświadomość, brak wiedzy dotycza˛cej źródeł i sensu wyznawanych przez człowieka zasad (na co również
Taylora zwraca uwage˛), ale także – jak sie˛ wydaje – niewielkie zainteresowanie pedagogów wychowaniem młodzieży do autonomii, zwłaszcza moralnej.
47
Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka...
27
autentyczność jest właśnie tym ideałem, który nie wymaga przestrzegania żadnych
reguł?
Czy rzeczywiście postulowanie kierowania sie˛ w procesie wychowania ideałem
autentyczności i prezentowania go jako wartościowego sposobu życia, jest dla
pedagogiki korzystne? Dylemat ten ma charakter pytania otwartego. Wydaje sie˛
natomiast, że duża˛ wartościa˛ propozycji Taylora jest sama metoda, która˛ stosuje
– zwrócenie uwagi na źródła etyczne nawet tych stylów życia, które zdaja˛ sie˛ być
ich pozbawione, konieczność artykulacji źródłowego ideału i jego wypaczonych
postaci, a także podje˛cia dialogu.
Kształtowanie tożsamości indywidualnej człowieka w kulturze afirmacji różnicy.
Etyka autentyczności Charlesa Taylora
Streszczenie
Artykuł stanowi próbe˛ analizy koncepcji etyki autentyczności kanadyjskiego filozofa Charlesa
Taylora. Ideał autentyczności jest zakorzeniony w romantycznym ekspresywizmie i wia˛że sie˛ współcześnie w kulturze zachodnioeuropejskiej z postulatem samorealizacji. Artykuł stawia pytania o możliwości implementacji ideału autentyczności na grunt pedagogiczny.
Tekst zwraca uwage˛ na to, w jakim aksjologicznym horyzoncie młodzi ludzie moga˛ kształtować
swoja˛ tożsamość we współczesnej „płynnej”, postmodernistycznej rzeczywistości, odrzucaja˛cej tradycyjny porza˛dek moralny. Cecha˛ dystynktywna˛ naszych czasów jest podkreślanie wartości tego, co nowe,
indywidualne, subiektywne i odmienne. W tym sensie możemy mówić o „kulturze afirmacji różnicy”.
Etycznym wzorem życia w tej rzeczywistości jest autentyczność – nowa postać moralnego ideału
wierności samemu sobie.
Celem artykułu nie jest ocena „słuszności” etyki autentyczności lub jej braku, ale raczej zwrócenie
uwagi na to, co wartościowe, by ocalić jej sens poprzez powrót do pierwotnego ideału i sprzeciwienie sie˛
jego aberracjom. Możemy przypuszczać, że remedium na zagrożenia płyna˛ce ze strony kultury
indywidualizmu jest ten sam ideał, ale uwzgle˛dniaja˛cy swoje warunki sensowności, dialogiczność natury
ludzkiej i horyzont moralny.
Słowa kluczowe: tożsamość, etyka, ideał moralny, indywidualizm, kultura, wychowanie.
Formation of individual identity in the affirmation of difference culture.
Charles Taylor’s ethics of authenticity
Summary
This article is an attempt to analyze the concept of the ethics of authenticity created by Canadian
philosopher Charles Taylor. The ideal of authenticity is rooted in romantic expressivism and is
nowadays connected with the postulate of fulfillment in the Western European culture. The article
raises the question about the possibility of the implementation of the ideal of authenticity on
educational grounds.
28
Klaudyna Bociek
The article draws attention to the issue of how and in what axiological horizon young people can
form their identity in a contemporary „fluid” postmodern reality, which rejects the traditional moral
order. A distinctive feature of our times is to emphasize what is new, individual, subjective and different.
In this sense we can speak of the „affirmation of difference” culture. In this reality, the ethical life model
is the authenticity – a new form of the moral ideal of being true to oneself.
The aim of this paper is not the assessment of ethics of authenticity „rightness” or lack thereof, but
rather to draw attention to what it valuable, to save the sense of it by returning to the original ideal and to
oppose the aberrations. We may presume that the remedy to the threat coming from the individualistic
culture is the same ideal, but properly fulfilled – considering its conditions of meaningfulness, dialogical
human nature and moral horizon.
Key words: individual identity, ethics, moral ideal, individualism, postmodern culture, education.
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Danuta Wajsprych
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra.
Konteksty Tischnerowskie
Uwagi wste˛pne
Głównym celem niniejszej wypowiedzi jest poszukiwanie odpowiedzi na
pytanie o znaczenie, sens i role˛ kategorii separacji w doświadczeniu egzystencjalnym człowieka. Nawia˛zuje˛ tu w sposób oczywisty do Tischnerowskiego projektu
etycznego, który nazwałam pedagogia˛ agatalogiczna˛1, a konkretnie, do tej jego
cze˛ści, gdzie separacje˛ uznaje Autor jako jeden z warunków możliwości zaistnienia
dobra w relacji z Innym. Dobru Tischner nadał walor niezawodnego narze˛dzia, za
pomoca˛ którego odsłaniał agatologiczny, ale i aksjologiczny wymiar ludzkiej
egzystencji, a wraz z rozpoznaniem kryzysu generuja˛cego cierpienie człowieka,
prymarna˛ powinnościa˛ Autora stała sie˛ idea dobra jako tryumfu nad złem
w egzystencji człowieka.
Niewa˛tpliwie podstawowe zre˛by Tischnerowskiego projektu filozoficznego
zawieraja˛ sie˛ w fenomenologicznej etyce wartości wypracowanej przez M. Schelera
i N. Hartmanna. W pierwszym bowiem okresie twórczości aksjologia wysuwa sie˛
u Tischnera na plan pierwszy. Wartości etyczne staja˛ sie˛ głównym źródłem
doświadczenia etycznego. W opozycji do transcendentalnego „ja” Husserla tworzy
on własna˛ teorie˛ „ja” aksjologicznego, które w zmodyfikowanym uje˛ciu nigdy nie
znika z jego filozofii. Pod wpływem dialogików, zwłaszcza Bubera, Levinasa
i Rosenzweiga, Tischner uwypukla dobitniej role˛ spotkania drugiego człowieka,
pojmuja˛c je jako spotkanie z tragicznościa˛ egzystencji człowieka. W tym momencie przekracza on poziom ontologii, przechodza˛c na grunt agatologii. Dotyczy ona
Dobra, które jest poza bytem i niebytem. Jego głos dochodzi do nas poprzez twarze
drugich ludzi. Właśnie w obre˛bie spotkania i doświadczenia dramatu bytu ludzkiego odsłaniaja˛ sie˛ nam szczególne wartości etyczne, które sa˛ jakby dostosowane
1
D. Wajsprych, Pedagogia agatologiczna. Studium hermeneutyczne projektu etycznego Józefa
Tischnera, Toruń-Olsztyn, 2011.
30
Danuta Wajsprych
do charakteru „biedy” napotkanego człowieka. Pewna˛ nowościa˛ jest u autora
„Myślenia według wartości” ugruntowanie pierwotności myślenia ludzkiego
w buncie przeciw tragiczności otaczaja˛cego nas świata i drugiego człowieka.
Ważnym etapem w ewolucji projektu etycznego i agatologicznego Tischnera jest
odkrycie filozofii E. Levinasa, szczególnie spotkanie z jego koncepcja˛ pragnienia
metafizycznego, a uzewne˛trzniaja˛cego sie˛ w twarzy-śladzie Nieskończonego.
Tischner osadza doświadczenie aksjologiczne na szczególnej bazie, która˛ nazywa
doświadczeniem agatologicznym lub horyzontem agatologicznym. Akcent przesuwa sie˛ w kierunku źródłowego doświadczenia Dobra i jego światła, które nie tylko
jest warunkiem autentycznego spotkania, lecz również odsłania we właściwy
sposób dramatyczność bytu ludzkiego. Doświadczenie wartości nabudowuje sie˛ na
tym par excellance źródłowym doświadczeniu metafizycznym.
Rozważania niniejszej wypowiedzi dotyczyć be˛da˛ teoretycznego „ogarnie˛cia”
kategorii separacji, jako jednego z warunków zaistnienia dobra w omawianej
perspektywie agatologicznej. Określa sie˛ tu zatem szerzej jeden z warunków
możliwości wychowania, w którym separacja odpowiada na zawołanie „zacza˛ć od
nowa” i ła˛czy sie˛ z poszukiwaniem emancypacyjnego i zarazem intymnego
charakteru tej kategorii w doświadczeniu egzystencjalnym człowieka.
Mie˛dzy dobrem a złem
Idea dobra jako tryumfu nad złem w egzystencji człowieka wymaga wyjaśnienia czym jest agatologia? Najlepiej definiuje ja˛ sam Tischner: „Dobro zwie sie˛
po grecku agaton. Logos znaczy to, co rozumne, ma˛dre. Powiemy wie˛c: spotkanie
jest otwarciem agatologicznego horyzontu doświadczenia mie˛dzyludzkiego. Horyzont agatologiczny to taki horyzont, w którym wszystkimi przejawami innego
i moimi włada swoisty logos – logos dobra i zła, tego co lepsze i co gorsze, wzlotu
i upadku, zwycie˛stwa i przegranej, zbawienia i pote˛pienia. Na czym to polega?
Tego przy spotkaniu jeszcze nie wiem. Wiem jednak, że gdy spotykam, zawsze
o coś takiego chodzi”2.
Napie˛cie, jakie ujawnia sie˛ mie˛dzy dobrem i złem, zakłada jednocześnie
możliwość tryumfu. Tryumf u Tischnera znaczy zwycie˛stwo dobra nad tym, co
dobru przeciwne: „Poprzez idee˛ tryumfu odsłania sie˛ nam nieco głe˛biej natura
dobra. Dobro jest tym, co z natury da˛ży do zaistnienia. Pozwolić dobru być, znaczy
– oddać mu sprawiedliwość”3.
„Oddanie dobru sprawiedliwości” domaga sie˛ to rozstrzygnie˛cia opozycji:
jestem dobry lub zły. Nie jest to bynajmniej prosta i strukturalna analogia opozycji:
2
3
J. Tischner, Filozofia dramatu, Kraków 2006, s. 46.
Ibidem, s. 48-49.
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra...
31
jestem moralista˛ (dobry) lub nihilista˛ (zły). Moralista dyktuje prawo powinności,
ża˛da sie˛gania ku temu, co źródłowe, ku pierwszym przyczynom, zasadzie, arche.
Ponadto stanowczo ża˛da od człowieka, by zwracał sie˛ on w strone˛ tego, co być
powinno, jakiegoś celu, telos. Tymczasem moralność codzienności, jak sa˛dze˛,
potrzebuje „słabości” w tym sensie, że odchodzi od etyki fundamentu, zwraca sie˛
ku temu, co widzi na gruncie jakiegoś własnego przedrozumienia. Człowiek
dobry za zadanie stawia sobie dobroć w znaczeniu słabym, bo podyktowana˛
che˛cia˛ jej czynienia a nie przymusem. Jest to zatem dobroć w horyzoncie
własnego osobistego doświadczenia, własnego historycznego (resp. biograficznego) usytuowania.
Chce˛ utrzymywać jednakowoż, że dla Tischnera – agatologa patrzenie/rozumienie w sensie metafizycznym to za mało. O ile metafizyk wierzy w fundament,
trwałość, obiektywność, w klasyczna˛ koncepcje˛ prawdy – jako korespondencji,
referencji, zgodności myśli z rzecza˛, o tyle Tischner agatolog, jako filozof
i pedagog jest „słaby”4 nie ze wzgle˛du na swoja˛ pogarde˛ dla bytu, lecz ze wzgle˛du
na to, że dziś współczesnemu człowiekowi brakuje trwałych fundamentów. Nie
oznacza to bynajmniej, że Tischnerowski człowiek nie chce budować; jako istota
dramatyczna zdaje sie˛ tylko mówić, że nie ma na czym budować. Taka sytuacja
stawia człowieka wobec dużo wie˛kszych wyzwań moralnych, pozostaja˛cych
w przestrzeni moralności dnia codziennego.
Co może zatem zrobić człowiek agatologiczny z Tischnerowskiej pedagogii,
aby powrócić do dobra, aby wychowywać w dobru? Zdaje sie˛ skupiać swoje
wysiłki nie na adaptacji prawdy jako fundamentu lecz na poszukiwaniu dróg
prowadza˛cych do niej. Ponadto głe˛boko wierzy, że nigdy nie be˛dzie w pełni
dysponentem prawdy, że skrywa sie˛ ona za jaka˛ś cze˛ścia˛. Dlatego be˛dzie zawsze
poszukiwał jej śladów, be˛dzie wieczna˛ te˛sknota˛. W filozofii Tischnera tak
rozumiana prawda wyste˛puje w sferze etyki i dlatego dotyczy postulatu nieustannego poszukiwania dobra, czynienia dobra.
W Tischnerowskiej koncepcji agatologicznej człowiek jawi sie˛ jako istota
dramatyczna. Jak zatem zbudowany jest człowiek, jakie sa˛ ogólne możliwości jego
bycia w świecie, rozumienia i podmiotowości? Spróbujmy krótko przeanalizować.
Gdy sie˛gamy do zachodnioeuropejskiej tradycji, to rysuja˛ sie˛, mówia˛c w dużym
uproszczeniu, trzy sposoby mówienia o człowieku. Pierwszy, zakorzeniony w ontologii, stwierdza, że człowiek jest bytem i w zwia˛zku z tym próbuje opisać jego
4
Istote˛ „słabości” definiuje˛ tu w perspektywie „teorii myśli słabej”, tj. zakładaja˛cej, że wszelkie
sposoby ujmowania zjawisk maja˛ interpretacyjny charakter, nieroszcza˛cy sobie pretensji do uchwycenia
jakiejś obiektywnej, uwolnionej od kontekstów prawdy. W takim toku poste˛powania badawczego
reinterpretacji ulega idea koła hermeneutycznego: całość jest tu tym, co zawsze skrywa sie˛ za cze˛ścia˛,
pozostaje wie˛c niedoste˛pna. W tym sensie poje˛cie agatologii w Tischnerowskim projekcie etycznym
zachowuje swa˛, zasadniczo przysługuja˛ca˛ mu, nieostrość i niejednoznaczność. Por. G. Vattimo,
Dialektyka, różnica, myśl słaba, tłum. M. Surma, A. Zawadzki, „Teksty Drugie” 2003, nr 5.
32
Danuta Wajsprych
istote˛ za pośrednictwem kategorii ontologicznych. Drugi odwołuje sie˛ do współczesnych teorii świadomości, chce zrozumieć człowieka jako istote˛ myśla˛ca˛,
czuja˛ca˛, kochaja˛ca˛. Sposób trzeci jest narracja˛ o człowieku w kontekście tajemnicy
dobra i zła. Obecnie w filozofii człowieka mamy do czynienia z duża˛ nieostrościa˛
w ich zastosowaniu, wie˛cej, je˛zyki te wzajemnie sie˛ mieszaja˛, co Tischner uznawał
za słabość metodologiczna˛. Pisał: „niejasność w sprawie je˛zyka sprawia, że troisty
je˛zyk rozbija nam obraz człowieka. Nie jest łatwo złożyć na powrót to, co zostało
rozbite. Rozbity obraz staje sie˛ przejawem myśli o „śmierci człowieka”5.
Sta˛d konsekwentne da˛żenie Tischnera do ukazania prymatu agatologicznego,
mozolne ugruntowywanie tezy głosza˛cej wyższość „logiki dobra” nad „logika˛
bytu”. Ukoronowaniem prowadzonych w tym duchu analiz jest właściwie końcowa
formuła sporu o istnienie człowieka, która brzmi: „ba˛dź wolność Twoja”.
Formuła ta co prawda nie rozstrzyga tego sporu, nie odbiera argumentów tym,
którzy, opisuja˛c człowieka według „logiki bytu” lub teorii świadomości, twierdza˛,
że człowiek umarł, jednakowoż podkreśla, że człowiek zawsze może zaistnieć
– nawet jeśli umarł, może narodzić sie˛ na nowo. A jest to możliwe właśnie dzie˛ki
dobru, które jest wcześniejsze niż byt. Tylko bowiem dramat dobra, który rozgrywa
sie˛ w przestrzeni miłości poza bytem i niebytem, może doprowadzić ostatecznie do
narodzin człowieka. Zatem kluczem do właściwego zrozumienia człowieka może
być tylko agatologia. Jakie argumenty, zdaniem Tischnera, pozwalaja˛ na taka˛
konkluzje˛? Otóż po pierwsze człowiek jako istota dramatyczna uczestniczy
w dramacie, od którego nie ma możliwości ucieczki. Po drugie dramat egzystencji
rozgrywany jest w świecie ludzkich wartości: dobra i zła, prawdy i kłamstwa,
pie˛kna i brzydoty. Po trzecie dramat egzystencji nie jest nigdy dramatem człowieka
samotnego. Wydarzenie spotkania jest w filozofii dramatu sprawa˛ kluczowa˛. Po
czwarte w spotkaniu z Drugim człowiek doświadcza wolności Drugiego: człowieka, ale także i Boga oraz odkrywa dzie˛ki temu sens swojej własnej wolności.
Egzystencja dramatu jest droga˛ od aksjologii ku agatologii. Według Tischnera
tylko dobro jest w stanie ocalić. Zbudowana przez niego koncepcja człowieka,
inspirowana chrześcijaństwem, polega na odkrywaniu sensu, to znaczy na przybliżaniu sie˛ do prawdy o człowieku w horyzoncie agatologii. Agatologia jest dla
Tischnera szczególnego rodzaju racjonalnościa˛. Dobro stanowi źródło wszelkiego
sensu i jest ono jednocześnie moca˛ porza˛dkuja˛ca˛ świat ludzkich wartości. Nie ma
takiej możliwości, wykazuje Tischner, ażeby zgłe˛bić prawde˛ o człowieku, nie
biora˛c pod uwage˛ horyzontu dobra i zła. Charakterystyczna˛ cecha˛ filozofii
człowieka jest głe˛boka nadzieja i wiara w to, że, pomimo nieustannie zagrażaja˛cego
zła, człowiek może sie˛ mu aktywnie przeciwstawić, dokonuja˛c wyboru Dobra.
Wybieraja˛c Dobro człowiek staje sie˛ bardziej soba˛. W ten sposób staje sie˛ on także
5
J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, cz. IV Boski rodowód wolności... We˛drówka po spirali,
Kraków 1998, s. 104.
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra...
33
wyraźnym śladem tego Dobra, które, be˛da˛c ponad światem, pragnie wchodzić w ten
świat poprzez człowieka.
List Nieznajomej6 – ilustracja zła
„Widoki zła”, nad którymi może/powinno triumfować dobro, a które, parafrazuja˛c Tischnerowskie metafory, można byłoby nazwać „widokami z wne˛trza
urazy”, tworza˛cymi monade˛ „z zatrzaśnie˛tymi oknami”, może przezwycie˛żyć za
pośrednictwem kategorii separacji, która staje sie˛ próba˛ znalezienia ła˛czników
mie˛dzy światem – w sensie społeczno-politycznym – a pragnieniem, ujmowanym
tutaj jako poża˛danie dobra. Zrozumienia tej szczególnej zależności można poszukiwać w przywołanym przez Tischnera w „Sporze o istnienie człowieka” liście
Nieznajomej, który prezentuje w sposób możliwie najdoskonalszy (bo „z pierwszej
re˛ki”) sposób „znajdowania sie˛ jednostki ludzkiej w zamknie˛tym świecie zła”7.
List Nieznajomej dostarcza rzadkiej okazji zapoznania sie˛ z materiałem
źródłowym ukazuja˛cym, jak w praktyce życia ludzkiego świat zła „działa”, jak jest
doświadczany i jak racjonalizowany.
Tekst listu w prezentacji dokonanej przez Tischnera składa sie˛ z trzech
zasadniczych fragmentów, bogatych w jego interpretacje 8. Kluczowe znaczenie dla
interpretowanego materiału maja˛ sekwencje wyznaczane przez słowa-klucze. Sa˛ to
słowa „zawsze” – „nigdy” i zdaja˛ sie˛ wyznaczać główna˛ oś „samoidentyfikacji”
autorki listu, jak również jej sposobu opisu rzeczywistości. Samoidentyfikacja
zaczyna sie˛ „znika˛d”. Tischner być może bezwiednie, cytuja˛c list właśnie od
takiego fragmentu, dopełnił samocharakterystyke˛ jego autorki jako „bezludnej
wyspy”. Nie wiemy – czytaja˛c ten tekst – nic o jej otoczeniu rodzinnym. To zaś, co
„wiemy”, oparte jest na zbiorze standardowych cytatów z powiedzeń pedagogów
i nauczycieli posługuja˛cych sie˛ je˛zykiem stereotypowym i takimiż „metodami
wychowawczymi”. Takich, dla których dzieci w zabawach sa˛ zawsze „hałaśliwe”,
autorka zaś jest jak wszystkie podlotki „chuda i niezgrabna”, „o długich kończynach”, która „wszystko psuje” etc. W gruncie rzeczy, aż do momentu, w którym
6
Nawia˛zuje˛ tu do listu Nieznajomej, którym J. Tischner rozpoczyna Spór o istnienie człowieka.
Cytowane fragmenty listu znajduja˛ sie˛ na stronach 235-241.
7
A. Kubiak używa terminów „świat kolisty” lub „świat zamknie˛ty”, dla określenia dynamiki
dramatyczności „znajdowania sie˛” na scenie. Odmowe˛ ba˛dź milczenie postrzega autor jako wioda˛ce
impulsy wyła˛czenia sie˛ z tego świata. Skoro świat jest zły (niesprawiedliwy, nieczysty, jest królestwem
Demona itd.), to odmawiam w nim uczestnictwa. Odwracam sie˛ od niego i pragne˛ uczynić świe˛ta˛ jaka˛ś
znajduja˛ca˛ sie˛ w nim przestrzeń po to, by uchronić sie˛ przed jakimś złem, które postrzegam. Por. A.
Kubiak, Wprowadzenie do etyki dramatycznej, Rzeszów 2010, s. 146.
8
Cytowanie Listu Nieznajomej w całości nie wydaje sie˛ konieczne, powoływać sie˛ be˛de˛ tylko na
jego fragmenty niezbe˛dne dla zrozumienia problemu analiz.
34
Danuta Wajsprych
Tischner referuje niecytowane fragmenty tekstu, w których pojawia sie˛ rodzina
Nieznajomej, można z powodzeniem odnieść wrażenie, że była wychowanka˛ domu
dziecka czy podobnej instytucji.
Zwraca tutaj uwage˛ całkowita niesamodzielność opisu dzieciństwa. W istocie
Nieznajoma posługuje sie˛ zestawami określeń, które raczej referuja˛ opis cudzy,
nie zaś własny. W pewnym sensie dla niej samej jej dzieciństwo (i nie tylko ono)
jest właśnie rodzajem „czytanki”, która˛ trzeba streścić, czyli „przeżyć”. Tuż za
opisem dzieciństwa pojawia sie˛ „paradoks narzucony mi w dzieciństwie” dotycza˛cy kontaminacji dumy i zagubienia. Autorka nie dostrzega w ogóle tego, że
w istocie jej rekapitulacja jest w całości narzucona – wszak „od siebie” nie mówi
nic.
Pisze Nieznajoma: „Nigdy nie byłam soba˛, bo tkwiło we mnie przekonanie, że
moje „ja” jest tak bardzo nic niewarte, że nie ma racji bytu”. To znacza˛cy motyw.
Jej „ja” było „nic niewarte” – tyle dowiadujemy sie˛ od niej, ale nie dowiadujemy
sie˛, kto wpoił jej to przekonanie. Jak sie˛ zdaje, staranne utrzymywanie zasłony nad
bliskim otoczeniem jest nieprzypadkowe. Główni i realni aktorzy jej dramatu
pozostaja˛ niemal do końca zakryci, a pojawiaja˛ sie˛ nie bezpośrednio, lecz
w osobach trzecich. Jej „poszukiwanie Boga” jest rewelowane w sposób równie
nieautonomiczny jak reszta opisu dzieciństwa i młodości. Zarówno „maska sztucznego ateizmu”, jak i „poczucie niezależności” sa˛ kalkami; z kogo? czego? Tego sie˛
nie dowiemy, nietrudno jednak dostrzec pod tymi sformułowaniami lektur gazet
czy rozmaite (niekoniecznie religijne) formy schematycznego kaznodziejstwa.
Autorka wychodzi za ma˛ż i pozornie dziwić może, że osoba o tak nikłym
poczuciu własnej wartości może podja˛ć jaka˛kolwiek decyzje˛, a już zwłaszcza taka˛,
która ipso facto wymaga samooceny nieco wyższej niż przedstawiła ja˛ wcześniej.
Choćby takiej, że „komuś sie˛ podobam”, „jestem atrakcyjna”9. Jednak dla niej, jak
sie˛ zdaje, tak małżeństwo, jak i rodzenie dzieci jest funkcja˛ działaja˛ca˛ na poziomie
„tropizmów”. W pewnym wieku „wychodzi sie˛” za ma˛ż i „rodzi sie˛” dzieci. Nie
wymaga to niczego od zaangażowanych jednostek. Najmniej może świadomości
i poczucia, że jest sie˛ coś wartym. To ostatnie bowiem skłaniałoby raczej do
kontestacji (lub wre˛cz otwartego buntu) przed owym „sie˛”. Ma˛ż jednak wkrótce
odchodzi do innej kobiety („Ma pienia˛dze, jest niezależny, poznaje smak innego
życia, pełnego tańca wolności, miłości i akceptacji”). Nic ich nie ła˛czy, gdyby
został, byłby to rodzaj „sprzysie˛żenia nic nie wartych”. Fuzja dwóch jednostek
ludzkich odczuwaja˛cych siebie jako bezwartościowe. Mamy tutaj szczególna˛
„egzystencjalna˛ arytmetyke˛”: dodawanie dwóch zer lub zgoła wartości ujemnych
ma wytworzyć wartość dodatnia˛ – „wspólnote˛”, lub (i) dzieci. Nieszcze˛ście – jeśli
9
Por. M. Scheler, Istota i formy sympatii, tłum. A. We˛grzecki, Warszawa 1980, s. 43, 79, 104.
(fragmenty dotycza˛ce wartości własnej, poczucia własnej wartości).
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra...
35
sie˛ tak można wyrazić – polega na tym, że mniejsza o wspólnote˛, ale dzieci niestety
„pojawiaja˛ sie˛”10.
Dzieci sa˛ przyczynkiem do prowadzenia ofiarniczego trybu życia11. Nieznajoma, jako nic niewarta, czyni ofiare˛ z siebie samej na ołtarzu „miłości” do
dzieci i rodziny. Pozornie zagadkowe pozostaje, jak ktoś, kto jest nic niewart, może
ofiarować cokolwiek, a zwłaszcza siebie. Kogo jednak w istocie „ofiarowuje
Nieznajoma i komu (czemu)? Siebie? Raczej nie – ofiarowuje to, co jest warte,
Dzieci. Destrukcja zwia˛zku rodzinnego poprzez kolejne czynności ofiarnicze
w istocie jest realna˛ ofiara˛. Nieznajoma składa „ofiare˛” ze swoich dzieci bożkowi
swojej destrukcji.
Praca „ponad siły, ponad możliwości” po pierwszej imitatywnej próbie samobójczej jest dalsza˛ cze˛ścia˛ „ofiary”. Destruuja˛c siebie, Nieznajoma niszczy tych,
którzy w jej monodramie uczestnicza˛. Zakaża nia˛ pozostałych jej uczestników. Czy
tego chca˛, czy nie, musza˛ patrzeć, jak ona sie˛ „dla nich” wyniszcza. Pisze Autorka
o narastaja˛cym poczuciu winy z powodu czynów, których sie˛ dopuszcza; brak tu
refleksji (jest ona zreszta˛ niemożliwa) o skutkach introdukcji tego poczucia
w dzieci. Kim one be˛da˛, gdy dorosna˛ obcia˛żone wpojonym obrazem „uświe˛caja˛cej
sie˛” antynomicznie, dla nich ofiarniczo matki? Nieznajoma stara sie˛ zgłe˛bić piekło
wyste˛pku w intencji „dobra” rodziny, „dobra” dzieci. Tak to przynajmniej ujmuje.
Zarysowana tu bardzo skrótowo egzystencja Nieznajomej jest, jak sie˛ wydaje,
kwintesencja˛ jej beznadziei. Tischner bowiem swoja˛ interpretacje˛ „osobowości”
Nieznajomej opiera na wa˛tku łaknienia uznania. Głód uznania jest tu cze˛ścia˛, zgoła
najbardziej znacza˛ca˛ bardziej pierwotnego głodu jako takiego. Nieznajoma jest po
prostu zapla˛tana w nadmiar „współodczuwania” wobec rodziny, który można
śmiało odczytywać jako przymus odczuwania.
Nieznajoma emotywnie „identyfikuje” sie˛ z cierpieniem: „Zawsze byłam
przewrażliwiona, cierpiałam na widok zabitego ptaka, chorego psa, złamanego
drzewa. Było mi chyba lżej, kiedy myślałam, że ja nie moge˛ nic zrobić dla tych
wszystkich, cierpia˛cych i dlatego, dla mnie też nikt nic nie może zrobić”. Ale
Autorka nie tyle „współczuje” ptakom, psom, drzewom, ile nimi jest (resp. staje
sie˛)12. Kompulsywna niemoc jest tutaj gwarantem „cierpie˛tniczej” satysfakcji.
10
Warto zwrócić uwage˛, że całość opisywanej struktury ma swoje bogate odniesienia w literaturze
nie tylko filozoficznej. M. Kundera o „romantycznym naśladownictwie” pisze w Zdradzonych
testamentach, tłum. M. Bieńczyk, Warszawa 1996, s. 222 n., C. G. Jung o „ope˛taniu przez persone˛”
w Archetypach i symbolach, tłum. J. Prokopiuk, Warszawa 1976, s. 130 n., M. Scheler o „romantycznej
miłości pozornej” w Istocie i formach sympatii, op. cit.(s. 187 n.).
11
Tworzy sie˛ tu charakterystyczny symbiotyzm, czy nawet rodzaj pasożytnictwa, Nieznajoma
bowiem „żywi” sie˛ tymi, których powołuje, a nawet przymusza do istnienia, do czego sama zreszta˛
została przymuszona przez swój głód i rytuał.
12
O mimikrze tzw. wczuwania sie˛ zob. M. Scheler, Istota i formy sympatii, op. cit., s. 217.
36
Danuta Wajsprych
Ponieważ jest to mimikra podstawowa13, cierpienie, jako rodzaj zasady „świata”,
jawi sie˛ jako nieustaja˛co obecne i konieczne. Aby Nieznajoma mogła „współcierpieć”, potrzebuje cudzego cierpienia14.
Ten szczególny rodzaj „współczucia” lub „litości” (albo „miłosierdzia”) nieuchronnie ewokuje okrucieństwo. „Współodczuwanie” Nieznajomej bowiem prowadzi jej otoczenie do jej piekła. Piekłem Nieznajomej nie jest cierpienie – ono jest
tylko forma˛, w jakiej sie˛ ujawnia, postacia˛ jaka˛ przyjmuje głód. Piekłem jest
konieczność. Nieznajoma funkcjonuje w świecie, w którym nie istnieje wolność
jakkolwiek rozumiana. To, co sie˛ dzieje, podlega prawidłom nieusuwalnego
przymusu („Musiałam, po prostu musiałam dać dzieciom to, czego naprawde˛ nie
mogłam im dać”).
Poszczególne wydarzenia eskapiczne sa˛ już cze˛ścia˛ cyklu. Każda próba
samobójcza, czy bezpośrednia, czy pośrednia (jak kradzież, która destruuje Nieznajoma˛ w przestrzeni społecznej) zamyka pewne stadium cyklu zagarniania
świata. To, co zwraca szczególna˛ uwage˛, leży w zdolności do „zasysania”
(absorbowania, pochłaniania). Żywiciel, lub grupa żywicieli, poprzez wła˛czenie
w świat przymuszeń, staja˛ sie˛ jego immanentna˛ cze˛ścia˛ (niezależnie zreszta˛ od
swojej fizycznej obecności). Para słów „zawsze/nigdy”, która opisuje „rozumienie”
świata Nieznajomej, oddaje werbalnie jego faktyczność.
Dlaczego przywołuje˛ list Nieznajomej? Jakie jest jego rozumienie i sens? Otóż
wydaje sie˛, iż do złudzenia przypomina nam ów list Nietzscheańskie rozważania
o „moralności niewolniczej”, ujawniaja˛cej sie˛ w zamknie˛tym świecie zła i beznadziei. Tischner tak komentuje te˛ kweste˛: „Zamiast o „moralności niewolników”
wolałbym mówić o „moralności żebraczej”. Metafora „żebraniny” jest bliższa
doświadczeniu społeczeństw postkomunistycznych, niż metafora niewolnicza,
a w istocie rzeczy w obu przypadkach chodzi o to samo. W „moralności żebraczej”
na pierwszy plan wysuwa sie˛ zawsze to, co może budzić litość. Widoki bólów,
świadectwa choroby, ne˛dzne ubrania, niemowle˛ta na re˛kach. W moralności
żebraczej cierpienie staje sie˛ cze˛ścia˛ aksjologicznego ja. Jestem, bo cierpie˛. Chodzi
jednak przede wszystkim o takie cierpienie, które może stać sie˛ widowiskiem.
Żebrak robi z cierpienia spektakl. Wtedy inni – ci niemiłosierni – padna˛ ofiara˛
„zemsty w imaginacji”. „Wina˛” ich be˛dzie najpierw to, że nie zauważaja˛ biedy,
naste˛pnie to, że sie˛ nie lituja˛, a w końcu nawet to, że sa˛ zdrowi15.
Głód niemożliwy do zaspokojenia wywołuje szczególna˛ potrzebe˛ nieskończoności. Niezbe˛dne jest przywołanie rzeczy ostatecznych, która z racji ogranicze13
Na takie miano wskazuje powtarzalność tego motywu. Pozostaje on stały niezależnie od sposobu
jego obrazowania w całym tekście.
14
Nie ma to nic wspólnego z Schelerowskim fenomenem współcierpienia. Zob. M. Scheler, Istota
i formy sympatii, op. cit., s. 217-224.
15
J. Tischner, Drogi i bezdroża miłosierdzia, Kraków 1999, s. 65.
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra...
37
nia form przyjmuje postać melodramatu: „Syna straciłam na zawsze. Gardzi mna˛.
Wstydzi sie˛ mnie i za mnie. To straszne uczucie. Dopiero wtedy sie˛ naprawde˛
załamałam. Załamało sie˛ wszystko, wola życia i pragnienie życia. To jest ten
ostatni cios. Nie jestem warta życia. Pragne˛ śmierci jak wyzwolenia. Opuściło mnie
wszystko: nadzieja, pragnienie życia, sens istnienia”.
Tych „ciosów ostatecznych” było zapewne wcześniej wiele, zaś przekonanie
o tym, że „Nie jestem warta życia”, nie jest niczym nowym. Nie jest też żadnym
novum poczucie opuszczenia i beznadziejności (wszak od tego de facto Nieznajoma
rozpoczyna)16. Pewna postać cyklu sie˛ domkne˛ła – to wszystko. Aktorzy wygłosili
rytualne kwestie i przedstawienie można rozpocza˛ć od pocza˛tku”17.
Tischner tak zamyka swoja˛ analize˛: „Beznadzieja jest czymś wie˛cej niż tylko
nastrojem. Jest sposobem przeżywania wartości. Kiedy jestem wart życia, nie
jestem wart innych. Nadzieja jest siła˛ chronia˛ca˛ wartość, respective godność,
osoby. Gdy znika świadomość godności, nadzieja traci podstawe˛. Wtedy nie ma już
czego chronić. I wtedy też osoba pragnie już tylko jednego: stać sie˛ rzecza˛”18.
Beznadzieja, której „ikona˛” jest Nieznajoma, zdaje sie˛ raczej pewnym stanem
rzeczy, stanem świata, jego porza˛dkiem. Nie ma miejsca na nadzieje˛ tam, gdzie nie
ma osoby, która mogłaby mieć wartość czy godność. Nie ma czego chronić, kiedy
nikogo nie ma. Można już tylko wzywać „łaski nadprzyrodzonego”, ale czy nie jest
to jeszcze jeden gest melodramatu?
Jeśli – poza analiza˛ „przypadku” – pytać o coś jeszcze, to może przede
wszystkim o to, jak powstaje taka postać człowieka, jaki musi istnieć porza˛dek
realności, by piekło stało sie˛ rzeczywistościa˛. Wcześniejsze próby analiz zła, gdzie
próbowałam za pośrednictwem metafor wydobyć treści tworza˛ce i uzasadniaja˛ce
świat zła, wskazywały zarówno na „triade˛” głdu, urazy i gniewu, jak i na formy ich
manifestacji. Beznadzieja (resp. beznadziejność) jawi sie˛ nie tylko jako sposób
znajdowania sie˛ w tym świecie, w jakiejś postaci piekła, którym on jest w istocie.
Nie jest też „brakiem nadziei”. Jest raczej stanem, w którym „nadzieja” nie tyle
została zaprzeczona, co: zniesiona w dialektyce przeciwieństw absolutnych. Nieobecnego Absolutnego Dobra i obecnego Absolutnego Zła. Absolut można uosobić;
nie jest to wyła˛czne przywilejem bogów. Czymże pod tym wzgle˛dem, wewna˛trz
świata zamknie˛tego, różni sie˛ Chrystus od Cezara? Wszak obie te „figury” zaledwie
odtwarzaja˛ wcześniejszy od nich dramat manichejski: Chrystus staje sie˛ nieobecny,
16
Por. C. G. Jung, Odpowiedź Hiobowi, tłum. R. Reszke, Warszawa 1995, s. 127-128. Autor
porusza zjawisko „dysocjacji mie˛dzy świadomościa˛ i nieświadomościa˛”.
17
Ważne w tym miejscu moga˛ być uwagi na temat „człowieka estetycznego”, afirmuja˛cego własna˛
infantylność poprzez uprzedmiotowienie innych. Zob. M. Janion, Kobiety i duch inności, Warszawa
1996, s. 126-130, oraz E. Paci, Zwia˛zki i znaczenia. Eseje wybrane, tłum. S. Kasprzysiak, Warszawa
1980, s. 475-477.
18
J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 241.
38
Danuta Wajsprych
Cezar zaciska pe˛tle˛. W obliczu takiej postaci Absolutnego człowiek rozumiany jako
osoba – ktoś, kto jest godnym, samoistnym, musi zgina˛ć, lub jeszcze lepiej: nie
narodzić sie˛ wcale19.
Świat zamknie˛ty nie jest (niestety) mitem, lecz rzeczywistościa˛ – sta˛d
Nieznajoma (lub inne Nieznajome i Nieznajomi) nie sa˛ postaciami fikcji,
lecz przynależa˛ do gatunku ludzkiego. Sa˛ „uosobieniem” rzeczy myśla˛cej
– rzeczy przede wszystkim. Jak res extensa podlegaja˛ prawidłom nieuniknionej
konieczności. Tam gdzie konieczne staje sie˛ Absolutem Absolutu, gdyż to, co
Absolutne (Dobro, Zło) mu podlega, nadzieja uległa już nie zaprzeczeniu, lecz
zniesieniu.
List Nieznajomej demonstruje rozległość spustoszenia, jakiego dokonuje
pedagogika zła w świecie. Pisze˛ o pedagogice, gdyż przecież Nieznajoma nigdy
nie była „samotna˛ wyspa˛”. Istniało wokół niej pewne otoczenie społeczne, jej
rodzina, wychowawcy, nauczyciele. Stan, w jakim sie˛ znalazła, jest skutkiem
funkcjonowania w świecie zamknie˛tym, który później poszerza już na własny
rachunek. Czy dokładniej: który w jej postaci zyskuje kolejna˛ forme˛ eksploracji.
Zamknie˛ty świat zła cechuje da˛żenie, cze˛sto spełnione, do radykalnej spójności przewyższaja˛cej dalece jaka˛kolwiek spójność możliwa˛ do osia˛gnie˛cia poza
nim20. Tu w istocie nie ma ani niewiadomych, ani „tajemnic” – „tajemnica” jest
po prostu wyższa˛ forma˛ racjonalności możliwa˛ do ogarnie˛cia przez nielicznych,
wybranych; odtwarza sie˛ tu, wspomniany w poprzednim punkcie analiz, wa˛tek
manichejski. „Sacrum” tego świata skupia sie˛ – poza zabezpieczaniem odległości:
Dobra od świata/sceny – na ochranianiu przed „skandalem”. Inercja i fatalizm
tworza˛ tu ważne poła˛czenie. Inercyjność zachowania skupia sie˛ na powielaniu
wzorca, fatalizm dostarcza uzasadnienia. To świat bez wyborów i bez nadziei.
Świat, którego jedynym ratunkiem jest okazjonalność łaski, ale który jest
w gruncie rzeczy na łaske˛ skrajnie niepodatny. Monady „z zatrzaśnie˛tymi
oknami” pozostaja˛ głuche.
Tischner napisze: „Każdy człowiek-osoba jest „pocza˛tkiem” i zarazem „ma
władze˛ pocza˛tków”. Człowiek może zaczynać wcia˛ż od nowa”21.
19
Por. A. Kubiak, Wprowadzenie do etyki dramatycznej, op. cit., s. 189.
Świat stalinowskiego komunizmu dla wierza˛cych weń był spójny i całkowity. Tłumaczył dzieje
i aktualność, determinował przyszłość. Wszystko zostało powiedziane i objawione w jego „ewangeliach”. Nie inaczej było z nazizmem. Ta charakterystyczna zdolność „nad-objawienia”, do której przez
wieki te˛skniła filozofia, a której ostatecznie sie˛gne˛ła wówczas, gdy mocno zła˛czyła sie˛ z polityka˛, jest
cecha˛ szczególna˛ dla rozmaitych postaci opisywanego świata.
21
J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 307.
20
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra...
39
Separacja – „zacza˛ć od nowa”
Separacja22 jest ta˛ kategoria˛, która pozwala „zacza˛ć od nowa”. Jest racjonalnościa˛ wyzwalania sie˛ od świata zła, droga˛ poza świat zamknie˛ty, ale też świadomościa˛, że wyjście poza niego „w całości” nie jest raczej możliwe. W zasie˛gu
możliwości leży negacja „naturalnego porza˛dku” tego świata, nie zaś magiczna
ucieczka poza jego zasie˛g. Separacja nie jest pragnieniem Utopii, lecz dojrzałości.
Ta od Utopii różni sie˛ świadomościa˛, że nawet w sprawiedliwym świecie popełniać
sie˛ be˛dzie niesprawiedliwości i nawet w świecie wolnym istnieć be˛da˛ sposoby
zniewolenia. Nie wynika to jednak z przeświadczenia o marności ludzkiej kondycji
i nieuchronności uwikłania jej w zło. Raczej ze świadomości, że człowiek
stworzony został do wolności i jej niebezpieczeństw, a nie do bezwolnego życia
anioła23.
Ale, by wyjść ze świata zamknie˛tego, nie trzeba stwarzać religii; w pokusie
tworzenia choćby nowego „ruchu religijnego” (czy politycznego) leży niebezpieczeństwo odtworzenia świata zła, który chciało sie˛ opuścić. Te˛ lekcje˛ judaizm,
chrześcijaństwo i islam powtarzały wielokrotnie. Jak zwraca uwage˛ Rosenzweig:
„Bóg nie stworzył religii, lecz świat”24. W pewnym sensie wyjść ze świata zła,
znaczy dokonać aktu kreacji nowego świata. Nowego dla tych, którzy dokonuja˛
exodusu, gdyż przecież nie chodzi o to, by pragna˛ć Utopii, lecz czegoś wre˛cz
przeciwnego: wyjścia z niej.
Jak zwraca uwage˛ Tischner: „Problemem nie jest wina czynu, lecz wina
uczestnictwa”25; czyn zależy od uczestnictwa, gdyż to, w czym sie˛ uczestniczy,
„tworzy” świat czynu. Kluczem do wyjścia ze świata Utopii (dla Tischnera jest to
świat imituja˛cy komunizm) jest odmowa uczestnictwa. Ale odmowa ta nie może
pozostać jałowa˛, stać sie˛ „wewne˛trzna˛ wolnościa˛”. Wyjście ze świata kłamstwa,
czyli po prostu opowiedzenie sie˛ za prawda˛, nie może ograniczać sie˛ do konstatacji
o „kłamstwie tego świata”. Niezbe˛dna jest aktywność, prawdomówność.
Powstaje jednak pytanie, czy wyjście ze świata Utopii jest w ogóle możliwe,
skoro dla człowieka, który w nim sie˛ rodzi, jest on de facto jedynym znanym
światem? Odmowa uczestnictwa łatwo może stać sie˛ kwietyzmem, faktyczna˛ cesja˛
z aktywnego działania na rzecz świata, racjonalizowana˛ jako chronienie sie˛
w enklawie wewne˛trznej wolności. Czy „klucz wolności” nie jest w istocie jeszcze
22
Termin Levinasa wprowadzony w celu wyjaśnienia podstawowych założeń zwierzeń i powierzeń
mie˛dzyosobowych. Separacja to niemożność ogla˛dania siebie z zewna˛trz, niemożność mówienia
o innych w tym samym znaczeniu, co o sobie. To sytuacja, w której niezbe˛dne staja˛ sie˛ objawienie-zwierzenie-powierzenie. Dopiero gdy mi sie˛ zwierzyłeś, wiem, jak byliśmy daleko. Zob. J. Tischner,
Spór o istnienie człowieka, op. cit., rozdział Objawienie jako pytanie wybrania.
23
Por. F. Rosenzweig, Gwiazda zbawienia, tłum. T. Gadacz, Kraków 1998.
24
Ibidem.
25
J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 309.
40
Danuta Wajsprych
jedna˛ iluzja˛? Wszak każdy świat Utopii tworzy sobie jaka˛ś wizje˛ wolności. Jak
zwraca uwage˛ Tischner: „Wolność rzeczywista˛ poprzedza wiara w wolność. Można
powiedzieć: jesteśmy wolni taka˛ wolnościa˛, w jaka˛ wolność wierzymy26.
Sama negacja nie wystarczy. Na samej negacji świata zła buduje sie˛ po prostu
jego kolejna˛ warstwe˛27. Potrzebne jest ryzyko, które wia˛że sie˛ z działaniem,
potrzebna jest „rewolucja”. „Rewolucja˛” wewna˛trz świata zła, świata Tego-Samego
jest Inny. Ktoś, kto pozostaje (lub tylko tak jest postrzegany) absolutnie obcy
i niemożliwy do przyswojenia. Niekoniecznie musi być to figura boska, Innym jest
także Stworzyciel, ale – jak po wielokroć zwraca uwage˛ Levinas – Innymi sa˛ przede
wszystkim „obcy, wdowa, sierota”. Każda, nawet najbardziej spójna społeczność
posiada swój „społeczny margines” – grupe˛ ludzi, która opiera sie˛ przyswojeniu
społecznemu. Dostrzec w nich Innych, oddzielonych (sacros), a nie tylko karykatury człowieczeństwa, to już znaleźć sie˛ poza racjonalnościa˛ tego świata, który ich nie
może przyswoić i przetworzyć. Nie bez powodu Jezus szuka kontaktu z pariasami
świata, w którym wzrastał: biedakami, celnikami, przeste˛pcami i chorymi, by ich
przyswoić (resp. „uspołecznić”), lecz po to, by oddać im sprawiedliwość jako
ludziom.
„Rewolucja˛” jest sama zmiana sposobu odnoszenia sie˛ do kogoś takiego29.
Dobre słowo dla bliźniego, bez badania jego kondycji moralnej, jest już zmiana˛ nie
tylko „widzenia”, lecz i działania. Truizmem jest zatem twierdzenie, że świat zła
skupia swoje wysiłki na nieumożliwieniu separacji i jest w tym skuteczny. Przecież
osoba „odseparowana” (resp. uwolniona), osobna, zdolna do myślenia, odczuwania
i działania na własny rachunek, jest dla takiego świata niebezpieczna. Tischnerowskie „Mój koń, moja dusa, jade˛ kaj kcem” burzy porza˛dek rozlicznych trzeba. Świat
totalny cechuje raczej da˛żenie do wpojenia człowiekowi zasady uległości. Separacja jako ruch od świata podaje te˛ zasade˛ w wa˛tpliwość.
W świecie kłamstwa, a każdy świat totalny jest światem jakiegoś kłamstwa,
wybór prawdomówności jest wyborem wolności30. W iluzji Utopii prawdomówny
domaga sie˛ rzeczywistości. Nie jako „ogla˛du”, lecz działania – sta˛d nie wystarczy
sama „prawdomówność” jako odrzucenie kłamstwa w mowie, konieczne jest
jeszcze odrzucenie kłamstwa czynów. Jezusowe „tak-tak, nie-nie” skupia sie˛ nie
26
Ibidem, s. 313.
Tego rodzaju doświadczenie znane jest w Polsce. Niektóre ruchy antykomunistyczne otworzyły
własne światy zamknie˛te, niekiedy symetryczne do świata PRL. Działa tu nie tylko zasada „rewolucja
pożera swoje dzieci”, ale fakt, że dojrzewanie jest procesem długotrwałym, nie da sie˛ go przebyć „na
skróty”. Sta˛d cze˛stym skutkiem rewolucji społecznej czy politycznej okazuje sie˛ odtwarzanie relacji
funduja˛cych ancien regime w świecie odeń „wyzwolonym”.
28
Przypomnijmy znane słowa Levinasa: „Słowo należy do porza˛dku moralności, zanim zacznie
należeć do porza˛dku teorii”. Zob. idem, Trudna wolność. Eseje o judaizmie, tłum. A. Kuryś, wsp.
J. Migasiński, Gdynia 1991, s. 10.
29
J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 308-310.
27
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra...
41
tylko na mowie, ża˛da wyjścia poza konwencje˛ społeczna˛. Porza˛dek moralny,
w jakim uczestniczy słowo, domaga sie˛ działania – nie wystarczy powtarzać Prawa,
trzeba je jeszcze stosować i poddawać refleksji. Da˛żenie do separacji ża˛da
specyficznej moralnej uwagi, napie˛cia, które bierze sie˛ z pytania: jak dalece to, co
„moralne”, w przestrzeni społecznej stało sie˛ martwe?30. Należy w tym miejscu
podkreślić, iż wspomniana uwaga nie jest da˛żeniem do zgłe˛biania „intencji czynu”
ani poszukiwaniem „czystości zasad etyki”. Intencja jest istotna, chociaż wyświadczone dobro pozostaje dobrem niezależnie od jakości intencji. Tischner starał sie˛
uja˛ć te˛ intuicje˛ za pomoca˛ określenia „przyswajanie”: „Wybór polega na przyswajaniu. Wybierać to przyswajać. [...] Przyswojeniu podlega tylko to co dobre.
Przyswajaja˛c sobie to, co dobre, tym samym przyswajam sobie dobro; przyswojenie
jest relacja˛ wzajemna˛”31.
W przyje˛tych tu kategoriach interpretować to można jako wzgle˛dna˛ niezależność „czynu” i „intencji”. Dobro „jest przyswajane”, i tylko ono. Jałmużna podana
potrzebuja˛cemu nie przestaje być dobra nawet wtedy, gdy jest podana bezmyślnie,
z pobudek wstydliwych lub szyderczo. Zło nie „równoważy sie˛” z dobrem. To, co
etyczne, nie jest arytmetyka˛, w której wartości dodatnie i ujemne moga˛ sie˛
wzajemnie znosić: „Zasługi i winy nie moga˛ być przedmiotem anonimowej
rachunkowości, nie daja˛ sie˛ bilansować czy sumować. Istnieja˛ bowiem jako coś
osobowego, pozbawionego wspólnej miary, co każde z osobna wymaga zdania
własnego rachunku”32.
Szyderstwo jest złem, które nie przekreśla dobra jałmużny. Wybór, o którym
pisze w przywołanym cytacie Tischner, „przyswaja” dobro, i choć nie każdy czyn
dobry lub ewokuja˛cy dobro wia˛że sie˛ bezpośrednio z sytuacja˛ wyboru, trzeba
pamie˛tać o tej zależności. Wybór zła nie jest „przyswojeniem” zła, lecz „odswojeniem” jakiegoś dobra. Kradna˛c, nie „przyswajam” sobie zła cudzej krzywdy,
lecz „oswajam” zdolność szanowania cudzych potrzeb (w tym własności).
W tym kontekście separacja jest rodzajem „otwarcia” na zdolność przyswajania
dobra, zdolność, która – jak można mieć nadzieje˛ – nigdy nie zostaje w człowieku
zaprzepaszczona całkowicie, choć może ulec daleko ida˛cej atrofii. „Otwarcie” to
jest jednak raczej aktywnościa˛ niż pozostawaniem biernym. Separacja jest (niewyła˛cznie w sensie religijnym) odejściem od sacrum na rzecz Sanctum. Ta niezwykle
istotna dla Tischnera dystynkcja, choć pochodzi z je˛zyka teologii, okazuje sie˛
pomocna w analizach. Pisze Tischner: „W wyniku krytyki i pogłe˛bienia rozumienia
sacrum pojawia sie˛ Sanctum. Czym jest sanctum? Sanctum jest to człowiek
stworzony na obraz i podobieństwo Boga – człowiek głodny, chory, wygnaniec
30
31
32
Por. też E. Levinas, Całość i nieskończoność, tłum. M. Kowalska, Warszawa 1998, s. 79.
J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 305 i nn.
Por. E. Lévinas, Cztery lektury talmudyczne, tłum. E. Burska, Kraków 1995, s. 36.
42
Danuta Wajsprych
i wie˛zień – potrzebuja˛cy pomocy drugiego człowieka. Sanctum – „świe˛ty” – to
także ten, kto heroicznie poświe˛ca sie˛ dla głodnego, chorego, wygnanego. ...
Sanctum ujawnia sie˛ inaczej niż sacrum. Sanctum nie grozi, nie czaruje, nie unosi
z tego świata ku innemu światu. Oczekuje na zrozumienie i podanie pomocnej re˛ki.
Sanctissimum – to Bóg, który służy jako pokarm i napój pielgrzymom nadziei33.
„Odejść od sacrum” to tyle, co rozbić bożków swoich przodków, jeść posiłek
z celnikiem, uznaja˛c w nim człowieka (a nie wyła˛cznie kolaboranta), czy nie
zważać ani na posag, ani na pochodzenie społeczne i przyjmować do zgromadzenia
każdego, jak św. Franciszek. Sacrum, o którym tu mowa, to rozliczne społecznie
ustalone świe˛tości, które obrastaja˛ wokół życia religijnego (i nie tylko niego)
i przesłaniaja˛ jego istote˛34. W sensie religijnym, wyostrzaja˛c rzecz – sacrum jest
bałwochwalstwem, przywia˛zaniem zmysłów do przedmiotów czci i kultu przede
wszystkim jako przedmiotów a nie nosicieli treści wzgle˛dem nich transcendentnych. Separacja „narusza świe˛tość”, to oczywiste, gwałci to, co zdaje sie˛ „naturalnym porza˛dkiem rzeczy” w świecie zamknie˛tym, czyli dla samego siebie „naturalnym”.
Tischnera „Sanctum (...) to człowiek głodny, chory, wygnaniec i wie˛zień
– potrzebuja˛cy pomocy drugiego człowieka”, jest tym samym, co powracaja˛ce
u Lévinasa postaci „obcego, wdowy, sieroty”. Sanctum to Inny.
Człowiek zniewolony, kształtowany „od małego” w tym zniewoleniu, nie staje
sie˛ „magicznie” wolnym, odseparowanym. Istnienie np. bez pana/rodzica wymaga
jeszcze świadomości. Dziecko, które mówi „nie” rodzicowi, nie jest jeszcze
odseparowane, podobnie jak nie jest odseparowany zbuntowany niewolnik, który
nie potrafi myśleć bez jakiegoś rodzaju niewolnictwa. Trzeba, by dziecko dorosło,
tak jak trzeba, by niewolnik odrzucił zasade˛ niewoli. Zwraca uwage˛ Tischner:
„odrzucenie niewoli musi sie˛ wia˛zać z akceptacja˛ wolności. Od niewoli do
wolności nie przechodzi sie˛ przez przypadek. Trzeba chcieć tego przejścia. Trzeba
o nim wiedzieć. Niewolnik aby sie˛ wyzwolić, musi zaakceptować wolność jako swa˛
podstawowa˛ wartość”35.
Niewolnik „wyzwolony” ekonomicznym czy politycznym zbiegiem okoliczności nie przestanie być niewolnikiem – rychło zacznie szukać nowego pana. Nie
mniej znacza˛ca jawi sie˛ wola pozostawania odseparowanym. Istnienie samodzielne nie zawsze jest pasmem przyjemności36; przeciwnie – nader cze˛sto jest to sposób
życia trudny i nasycony nieustaja˛ca˛ obecnościa˛ cudzej wrogości. Wola wytrwania
33
J. Tischner, W krainie schorowanej wyobraźni, Kraków 1997, s. 247.
Tischner był boleśnie świadom tego problemu i celnie charakteryzował w jednym z tekstów
homiletycznych, traktuja˛cych o świe˛tej głupocie. Zob. J. Tischner, Boski młyn, Kraków 1992.
35
J. Tischner, W krainie schorowanej wyobraźni, Kraków 1997, s. 86.
36
Tak np. przedstawia sie˛ to zagadnienie w tekstach polemicznych wobec Tischnera, gdzie – jak
wykazywał w replikach – albo neguje sie˛ sama˛ zasade˛ wolności, albo symplicyzuje sie˛ jako samowole˛.
34
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra...
43
w separacji, pomimo rozlicznych pokus przynależności, jest czymś niezbe˛dnym.
Wolność, ta podstawowa „zdobycz” odseparowanego, nie jest zachowywana
magicznym aktem negacji społeczności, lecz trwaniem w woli separacji. Nie o to
idzie, by stworzyć wyalienowana˛ ze świata czy społeczeństwa „samotna˛ wyspe˛”,
lecz by żyja˛c na tym świecie i wewna˛trz takiego społeczeństwa, pozostać odeń
oddzielonym, osobnym i samodzielnym.
Wolność zatem w uje˛ciu Tischnera jest podstawowa˛ zdobycza˛ odseparowanego, a dobro rodzi sie˛ właśnie z wolności. Wolność jest zasada˛ przyswajania osoby
dobru i dobra osobie. Ostatecznie to rozumowanie prowadzi Tischnera do sformułowania fundamentalnej dla jego filozofii wolności tezy, według której wolność
jest sposobem istnienia dobra, przy czym istnienie jest tu rodzajem metafory
– należy je rozumieć nie ontologicznie, lecz agatologicznie. Pisze: „Dobro nie
może być dobre z musu, z konieczności. (...) Dobro, aby być dobrem, musi samo
chcieć być dobrem. (...) Słowo musi nie oznacza jednak konieczności logicznej,
lecz dramatyczna˛. (...) Wewne˛trzne życie osoby jest konkretnym odbiciem dramatu
dobra. To właśnie osoba, konkretny człowiek, aby być dobrym, nie może nie chcieć
być dobrym. Chcenie dobra musi być wolne. Wolność wyraża i przyswaja dobro”37.
Wolność jest tu rozumiana nie jako prosty wybór pomie˛dzy dobrem a złem,
sie˛ga dalej niż racjonalny wybór. W pedagogii agatologicznej wolność odseparowanego przybiera postać nadziei na dobro, sta˛d jest ona przede wszystkim przyswajaniem i wspaniałomyślnym wyrażaniem dobra. „Dramatyczność” sytuacji
wychowawczej polega tu w pierwszym rze˛dzie nie na opozycji istnieć – nie istnieć
w sensie ontologicznym, ale na tym, że owo „być albo nie być” człowiekiem
dobrym pojawia sie˛ w przestrzeni aksjologicznej. Można bowiem istnieć i być
martwym moralnie w swoim wne˛trzu i można odchodzić z tego świata z poczuciem
wygranej. Nie zawsze niszczy i zabija człowieka śmierć biologiczna. Człowiek
umiera także i wtedy, kiedy miejsce nadziei zostaje wypełnione rozpacza˛. W tym
sensie separacja poprzedza ocalenie nadziei i jest jej głównym motywem i celem.
Nadzieja jest elementem dynamicznym, dzie˛ki któremu możliwy staje sie˛ wybór
dobra, pomimo doświadczanego zła. Bowiem dobro jest zawsze bliższe naszym
nadziejom, mimo że zło jest bliższe naszemu doświadczeniu.
Podsumowanie
Próba charakterystyki kategorii separacji w doświadczeniu egzystencjalnym
człowieka miała na celu pomoc w rozpoznawaniu i odkrywa sensu i ma˛drościowego sposobu naszego bycia – w – świecie, którego charakter wyznacza
37
J. Tischner, Spór o istnienie człowieka, op. cit., s. 288.
44
Danuta Wajsprych
nieustannie ponawiana próba rozumienia tego świata, w który zostaliśmy rzuceni,
i który musimy jakoś oswajać. Separacja, to próba zrozumienia tajemnicy i powagi
ludzkiej egzystencji, jej antynomii, paradoksów, bólu i zła. Jest przede wszystkim
wezwaniem do uczestnictwa w drodze, w której najprawdopodobniej jedyna˛ forma˛
jest dialog. Nie jest to jednak zwykły dialog, zwykłe spotkanie. Jest to dialog
wyzwalaja˛cy z samotności, a wie˛c zawieraja˛cy kluczowa˛ podstawe˛ w postaci
wydarzenia i bezpośredniości.
Doświadczenie spotkania bywa jednak bolesne, czego dowodzi usytuowanie
podmiotu (patrz List Nieznajomej) w jego dramatyczności. Nieznajoma bowiem
o świecie, który być powinien, sa˛dzi, że nie istnieje, a o świecie, który istnieje,
sa˛dzi, że być nie powinien. Pierwotnym doświadczeniem „etyki” Nieznajomej
okazuje sie˛ zatem doświadczenie negatywne: nie istnieja˛ żadne obiektywne, trwałe,
niezmienne i prawdziwe fundamenty, na których można budować. Brak tych
fundamentów nie jest zarazem powodem do szcze˛ścia, lecz przeciwnie – stanowi
nieusuwalne źródło dramatu i niepokoju. Jak bowiem żyć w świecie zła? Tak
postawiony problem sprawia, że dopiero w jego świetle moralność staje sie˛
autentycznym wyzwaniem. Podkreślmy moralność, nie etyka. Przyjmuje˛ bowiem,
że poje˛cie etyki rezerwuje sie˛ dla formułowanych, a przeto abstrakcyjnych
systemów norm i zasad („tak trzeba”), zaś poje˛cie moralności odnosimy do
rzeczywistych relacji człowieka z drugim człowiekiem i ze światem („tak moge˛”)38.
Ta moralność rodzi sie˛ z fenomenologicznego i hermeneutycznego ogla˛du świata,
który jest – a nie powinien. Dlaczego nie powinien? Dlatego, że wypełnia go
cierpienie. Dlatego również, że byt utracił swa˛ przejrzystość i stał sie˛ efemeryczny.
Ale separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra w Tischnerowskiej
koncepcji agatologii przyucza nas, że pe˛knie˛cia tożsamości jako skutek doznawanego bólu i cierpienia moga˛ stać sie˛ dla człowieka nowym otwarciem. Odta˛d
dane jest człowiekowi obcowanie z obecnościa˛ dobra. Jego ślady w każdym
codziennym czynie okazuja˛ sie˛ nadzwyczaj cenne. Dzie˛ki agatologii to, co
zaprzeczone, zostaje paradoksalnie potwierdzone, to co moralnie umarłe, zostaje
ożywione w te˛sknocie za obecnościa˛, śladem dobra. Tak oto Heidegerrowski
Abgrund, doświadczenie bez – gruntu bycia przekłada sie˛ na wymiar moralny:
38
Przyjmuje˛ tu rozróżnienie charakterystyczne dla kultury ponowoczesnej. Wydaje sie˛ ono ważne
m.in. dlatego, ze zakłada możliwość nowego sformułowania problemu etycznego. Myślenie tradycyjne,
wsparte na fundamentach racjonalizmu, ujmuje etyke˛ w kategoriach systemowych kodyfikacji. Taka
sytuacja ma de facto miejsce już w starożytności, gdzie pojawia sie˛ dbałość o formułowanie ścisłych
zależności pomie˛dzy cnotami – do tego stopnia, że tworza˛ one całościowy, „matematyczny” gmach
(przykładem sa˛ choćby uje˛cia stoików). Tymczasem ponowoczesność usiłuje pytać o możliwość etyki
(czy raczej właśnie moralności), która miałaby charakter nieufundowany w żadnej metafizyce.
Dostrzegam w tym rozumieniu obecność i role˛ teorii słabej w etycznym rusztowaniu kategorialnym
postmodernizmu. Zob. E. Levinas, Inaczej niż być lub ponad istota˛, tłum. P. Mrówczyński, Warszawa
2000, Z. Bauman, Etyka ponowoczesna, tłum. J. Bauman, J. Tokarska – Bakir, Warszawa 1996.
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra...
45
stosunek do pojedynczego człowieka – danego w twarzy, spotkaniu, tym, co
momentalne, przypadkowe, ale i zdeformalizowane, pozbawione społecznych
konwencji i pełnionych funkcji – spotkaniu „twarza˛ w twarz”. Przekonuje nas o tym
intuicja zawarta w przypowieści o miłosiernym Samarytaninie. „Kapłan i lewita nie
spotkali leża˛cego przy drodze, pobitego i wołaja˛cego o pomoc człowieka, dlatego
że reprezentowali jedynie pełnione przez siebie funkcje religijne i społeczne.
Spotkał go Samarytanin, którego współczucie było współczuciem kogoś całkowicie
obcego, nieodwołujacego sie˛ do swego stanowiska, funkcji, roli społecznej i narodowości. Spotkał go jak człowiek człowieka”39.
Takiej bezpośredniości dobra w spotkaniu staje na przeszkodzie naturalna
skłonność człowieka do zachowań mimetycznych. Maski jednak moga˛ jedynie
uczestniczyć w grze. Tymczasem spotkanie, o którym tu mówimy, nie jest możliwe
bez ryzyka pełnego otwarcia.
„Jeśli wam gdzieś nie otworzono drzwi, nic nie straciliście. Lecz tam, gdzie was
przyje˛to przyjaźnie i z honorami, możecie, jeśli chcecie sie˛ przyzwoicie zachować,
doznawszy przez chwile˛ gościnności ofiarowanej w formie konwencjonalnego wprowadzenia i uprzejmości, któregoś dnia, w stosownej godzinie, zdja˛ć maske˛ ze swego
oblicza i w ten sposób doprowadzić do owego przełomowego momentu, w którym
konwencjonalny kontakt przemieni sie˛ w kontakt osobisty”40 – pisał Rosenzweig.
Owo „moge˛” pozbawione imperatywu konieczności jest wyrazem prawdziwej
wolności, oznacza „być wolnym” a nie „mieć wolność”. Ale wolność bez drugiego
człowieka w ogóle by nie zaistniała w sensie „bycia wolnym”. Bez drugiego
możliwa jest tylko wolność w sensie „mieć”, w jakim odwracam sie˛ od innego
i realizuje˛ wolność dla samego siebie. W każdym zatem przypadku to „ja” jestem
podmiotem wolności. Pytanie tylko, czy mam realizować wolność dla samego
siebie. Obecność innego człowieka może, jak sa˛dze˛, ograniczyć jedynie moje
posiadanie wolności, natomiast nie ogranicza mojego bycia wolnym, wre˛cz
przeciwnie, dopiero mi je uświadamia. Z tego samego powodu wolność, jak powie
Tischner – jest sposobem zaistnienia dobra. Nie ma zatem innej drogi do dobra,
także osobistego dobra osoby, jak droga jej wolności. W takim rozumieniu bycie
wolnym stanowi ostateczny fundament, w oparciu o który możemy rozpatrywać
rozmaite granice posiadania wolności i rozstrzygać konflikty wynikaja˛ce z tego
posiadania (np. granice wolności badań naukowych, wolności słowa, prawa do
życia). By je rozstrzygać, musimy być wolni, to znaczy wystarczaja˛co odseparowani i wystarczaja˛co dobrzy41.
39
T. Gadacz, O Umieje˛tności życia, Kraków 2003, szczególnie rozdziały: Wychowanie do wolności
oraz Wolność i odpowiedzialność, s. 143-173.
40
F. Risenzweig, Nowe myślenie. Kilka uwag ex post do Gwiazdy Zbawienia, przeł. T. Gadacz, [w:]
Filozofia dialogu, wybór i oprac. B. Baran, Kraków 1991, s. 79.
41
Zob. T. Gadacz, O Umieje˛tności życia, op. cit., s. 143-173.
46
Danuta Wajsprych
Separacja jako warunek możliwości zaistnienia dobra. Konteksty Tischnerowskie
Streszczenie
W artykule poszukuje sie˛ odpowiedzi na pytanie o znaczenie, sens i role˛ kategorii separacji
w doświadczeniu egzystencjalnym człowieka. Analizy nawia˛zuja˛ do Tischnerowskiego projektu
etycznego, który autorka nazywa pedagogia˛ agatologiczna˛, a konkretnie do tej jego cze˛ści, gdzie
separacje˛ uznaje Tischner jako jeden z warunków możliwości zaistnienia dobra w relacji z Innym. Dobru
Tischner nadał walor niezawodnego narze˛dzia, za pomoca˛ którego odsłaniał agatologiczny, ale
i aksjologiczny wymiar ludzkiej egzystencji, a wraz z rozpoznaniem kryzysu generuja˛cego cierpienie
człowieka, prymarna˛ powinnościa˛ Autora stała sie˛ idea dobra jako tryumfu nad złem w egzystencji
człowieka.
Słowa kluczowe: separacja, agatologia, dobro, zło, wolność.
Separation as a condition for the possibility of the existence of the good
Summary
The article presents an attempt to answer the question about the meaning, significance and role of
the separation category in the existentional experience of a human. The attempt refers to Tischner’s
ethical project, which the author of this paper named agatological pedagogy, and particularly to that part
of the project in which Tischner considers separation to be one of the conditions making it possible for
the good to exist in the relation with the Other. Tischner belives that the good is an unfailing tool in
uncovering the agatological and axiological dimension of human existence, and together with the
recognition of the crisis generating human suffering, the primary obligation of the author is the idea of
the good triumphing over the bad in human existence.
Key words: separation, agatology, the good, the bad, freedom.
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Andrzej Bałandynowicz
Uniwersytet Przyrodniczo-Humanistyczny w Siedlcach
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty probacyjnego
szansa˛ humanizowania systemu egzo- i makrospołecznego
na poziomie lokalnej demokracji normatywnej
Polityka karania – jej mankamenty
Chca˛c poprawić efektywność środków oddziaływania na sprawców czynów
inkryminowanych, należy je odpowiednio zróżnicować, nie ograniczaja˛c sie˛ jedynie do kary pozbawienia wolności czy środków probacyjnych. W chwili obecnej
pomie˛dzy izolacja˛ w wie˛zieniach a zwykła˛ probacja˛ rozcia˛ga sie˛ pusta przestrzeń,
która może być zapełniona dolegliwościami karnymi innego typu.
Nie jest odpowiednia ani zbytnia liberalizacja, ani nadmierna punitywność
środków penalnych. W zwia˛zku z tym trzeba zmierzać w kierunku zwie˛kszenia
zaufania do zmodyfikowania działań probacyjnych, lżejszych niż kara pozbawienia
wolności. Obecnie zbyt wielu skazanych przebywa w zakładach karnych i zbyt
mało podlega wpływom innego rodzaju instytucji przymusowej kontroli społecznej.
Cechuje nas zbytnia pobłażliwość i przesadna surowość; zbytnia pobłażliwość
– w stosunku do osób, które powinny znajdować sie˛ pod ściślejszym nadzorem
społeczeństwa, a które teraz poddane zostały oddziaływaniu środków probacyjnych, przesadna surowość – wobec osadzonych, którzy nie stanowia˛ poważnego
zagrożenia dla bezpieczeństwa publicznego.
Jakie sa˛ przyczyny braku zadowalaja˛cych rezultatów, jeśli chodzi o polityke˛
karania? Niektóre z nich tkwia˛ w nastawieniu społeczeństwa do środków represji
karnej i w genezie systemu prawa karnego, inne – w niestabilnym rozwoju struktur
penitencjarnych i w wielości podmiotów kształtuja˛cych sytuacje˛ prawna˛ i faktyczna˛
osób ukaranych. Chca˛c zdynamizować i usprawnić polityke˛ karania, należy
wprowadzić kary pośrednie, znajduja˛ce sie˛ pomie˛dzy kara˛ pozbawienia wolności
a zwykłymi środkami probacyjnymi.
Dlaczego używa sie˛ poje˛cia „kary pośrednie” zamiast wyrażenia „kary alternatywne” albo „sankcje alternatywne”? Określenie „kary alternatywne” wywołuje
48
Andrzej Baładynowicz
wrażenie, iż mamy na myśli substytuty kary pozbawienia wolności, co może
skutkować przekonaniem, że najbardziej wydajna˛ kara˛ jest kara wie˛zienia. Z drugiej strony, użycie terminu „alternatywne” może stać sie˛ swego rodzaju obietnica˛
zmniejszenia zage˛szczenia w jednostkach penitencjarnych, obietnica˛ – jak na razie
– nie do spełnienia.
Można przypuszczać, iż kary typu wysoka grzywna, przymusowa praca
społeczna, nadzór rezydencjalny, nakaz leczenia byłyby stosowane, przynajmniej
pocza˛tkowo, wyła˛cznie w stosunku do osób, które warunkowo zwolniono by
z odbycia cze˛ści kary pozbawienia wolności lub którym warunkowo zawieszono by
jej wykonanie.
W celu uzupełnienia brakuja˛cego ogniwa pomie˛dzy bezwzgle˛dnym pozbawieniem wolności a poste˛powaniem w warunkach probacji należy zaprojektować
i wprowadzić w życie odpowiadaja˛cy naszym warunkom system kar pośrednich.
Dlaczego kary pośrednie nie moga˛ być nazywane sankcjami pośrednimi? Otóż
w odbiorze społecznym kara utożsamiana jest z pozbawieniem wolności, a sankcje
pośrednie kojarzono by z nieco łagodniejsza˛ forma˛ poste˛powania wobec sprawcy
czynu zabronionego przez ustawe˛ karna˛. Kary pośrednie nie moga˛ stać sie˛ tym
samym czymś nadzwyczajnym, mniej dolegliwym. Musza˛ być równoprawnym
elementem istnieja˛cego w naszym kraju systemu środków represji karnej.
Kara powinna być nieuchronna. Przeste˛pcy należy sie˛ cierpienie, przymus
i ograniczenie swobody. Redukowanie wolności praw może sie˛ jednak odbywać nie
tylko w warunkach izolacji wie˛ziennej, lecz także w ramach niektórych oddziaływań społecznych innego typu.
Nie zmienia to faktu, iż rezultatem każdego przeste˛pstwa winna być dolegliwa
sankcja, np. kara pozbawienia wolności albo kara pośrednia. Nie może nia˛ być:
– kara śmierci, która nie zawiera w sobie elementów poprawy sprawcy,
a jedynie wypełnia funkcje˛ eliminacyjna˛;
– kara pie˛tnuja˛ca, godza˛ca w godność człowieka;
– kara cielesna (np. chłosta), poniżaja˛ca nie tyle ofiare˛ tej kary, ile społeczeństwo, które ja˛ wymierza.
Skromny zestaw środków probacyjnych (warunkowe przedterminowe zwolnienie, warunkowe zawieszenie wykonania kary oraz warunkowe umorzenie
poste˛powania karnego), z jakim mamy do czynienia obecnie w Polsce, nie pozwala
skutecznie wyeliminować negatywnych skutków kary pozbawienia wolności i jednocześnie zapobiec powrotowi do przeste˛pstwa.
Dla niektórych przeste˛pców już samo oskarżenie lub odnotowanie wyroku
w aktach może być wystarczaja˛ca˛ kara˛. Dla innych be˛dzie nia˛ przebieg procesu
sa˛dowego i honoraria wypłacane adwokatom. Niepewność i obawa zwia˛zane
z oskarżeniem i skazaniem moga˛ być tak dolegliwe, że cze˛sto orzekanie kary
pozbawienia wolności (bez zawieszania jej wykonania) staje sie˛ obcia˛żeniem
niezbyt właściwym.
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
49
Jak odróżnić prawidłowo ukształtowana˛ i orzeczona˛ kare˛ pośrednia˛ od zwykłej
probacji? Czasem bywa to bardzo trudne. Odróżnienie jest jednak możliwe. Otóż,
areszt domowy możemy potraktować i jako jeden z warunków probacji, i jako kare˛
umieszczenia w odosobnieniu, ustanowiona˛ przez instytucje˛ maja˛ca˛ do tego prawo.
Do kar pośrednich zaliczamy tzw. intensywna˛ probacje˛, kary pienie˛żne, przymusowe prace społeczne i inne kary, be˛da˛ce w istocie sposobami ściślejszej kontroli
poste˛powania osób skazanych w warunkach ograniczonej wolności.
„Intensywna probacja” jest poje˛ciem na tyle ogólnym, że obejmuje ono swym
zakresem przedmiotowym zestaw restrykcji ograniczaja˛cych swobode˛ życia w danej społeczności i różnorodność programów zaprojektowanych w celu zapobieżenia
recydywie. Poddanie przeste˛pcy konkretnemu programowi probacyjnemu stanowi
jedyna˛ w swym rodzaju kare˛, umożliwiaja˛ca˛ dokładne zbadanie i przynajmniej
cze˛ściowe wyeliminowanie czynników patologicznych, maja˛cych wie˛kszy lub
mniejszy wpływ na popełnienie czynu zabronionego. Chodzi tu m.in. o programy
walki z narkotykami, alkoholem i chorobami umysłowymi. Intensywna probacja to
areszt domowy (rezydencjalny), wzmocniony w niektórych przypadkach monitorowaniem elektronicznym. To sprawia, że nadzór nad skazanym staje sie˛ bardziej
efektywny, a kontrola przeste˛pczości – coraz skuteczniejsza.
Innymi karami pośrednimi sa˛: kara pienie˛żna (grzywna samoistna), w Polsce
niedoceniana ze wzgle˛du na mierne możliwości w zakresie jej egzekwowania
i nieegalitarny charakter, oraz przymusowa praca społeczna, kara na wskroś
wychowawcza, pomagaja˛ca przywrócić przeste˛pce˛ społeczeństwu.
Kary pośrednie nie powinny funkcjonować w izolacji jedna od drugiej.
Grzywne˛ można np. poła˛czyć z aresztem domowym lub przymusowa˛ praca˛
społeczna˛ i dodać do tego nadzór elektroniczny. Jeżeli jednak okaże sie˛ to
niewystarczaja˛ce, powinno sie˛ powyższy zestaw kar „wspomóc” krótkim pobytem
w instytucji zamknie˛tej.
Jaki system kar pośrednich należy zaprojektować i wprowadzać w życie, aby
unikna˛ć zarzutu uprzywilejowania pewnych grup przeste˛pców, dzielenia ludzi na
„gorszych” i „lepszych” (ci „gorsi” pójda˛ do wie˛zienia, wobec „lepszych” be˛da˛
stosowane kary pośrednie)? W jaki sposób dokonywać kontroli wyroków sa˛dowych
pod wzgle˛dem ich słuszności w celu zminimalizowania niewspółmierności kary do
winy? W przyszłości nie unikniemy odpowiedzi na tak postawione pytania. Może
już dziś należałoby ich udzielić.
Skazanym na kare˛ grzywny samoistnej można by zaaplikować i inne dolegliwości:
– nakaz wynagrodzenia szkód poniesionych przez ofiare˛ przeste˛pstwa,
– pełne pokrycie kosztów sa˛dowych,
– areszt domowy poła˛czony z monitorowaniem elektronicznym, opłacanym
przez przeste˛pce˛.
W stosunku do niektórych kategorii osób naruszaja˛cych prawo wystarczaja˛ca
mogłaby sie˛ okazać intensywna probacja, na która˛ składałaby sie˛:
50
Andrzej Baładynowicz
– dokładny i regularny nadzór sprawowany przez kuratora sa˛dowego ba˛dź
przeszkolonego w tym celu policjanta,
– czasowy pobyt w ośrodku rehabilitacyjnym (np. odwykowym),
– zobowia˛zanie do odpracowania na cele społeczne określonej liczby godzin.
Wszystkie elementy kar pośrednich musza˛ być jednak skrupulatnie egzekwowane. Orzekaja˛c w wyroku kare˛ pośrednia˛, przysłużymy sie˛ i społeczeństwu,
i ofierze przeste˛pstwa oraz samemu przeste˛pcy. Jest to bardziej ekonomiczny
sposób zadośćuczynienia za wyrza˛dzone zło niż kara pozbawienia wolności.
Zaaprobowanie tak rozbudowanego katalogu kar może być nieco skomplikowane na poziomie wyrokowania sa˛dowego. Zwia˛zane z nim oczekiwania dotycza˛
jednak kary współmiernej do zagrożenia, jakie przeste˛pca stworzył społeczeństwu,
oraz do właściwości warunków osobistych sprawcy. Rozsa˛dna represja karna
powinna przyczynić sie˛ do ograniczenia negatywnego zjawiska, jakim jest powrót
do przeste˛pstwa, i do wie˛kszej elastyczności w ferowaniu orzeczeń.
Kary pośrednie należy zintegrować z istnieja˛cym wszechstronnym systemem
środków penalnych. Polityka karna może być prowadzona efektywnie tylko wtedy,
gdy suma kar zostanie wzbogacona o dolegliwości przystosowane do różnych
typów przeste˛pstw oraz do różnych kategorii przeste˛pców, pod warunkiem, że be˛da˛
to sankcje proste w egzekwowaniu.
Aktualnie w teorii i praktyce podnosi sie˛ zagadnienie znacznego przeludnienia
panuja˛cego w zakładach karnych i aresztach śledczych, a także nieskuteczności
warunkowego przedterminowego zwolnienia i warunkowego zawieszenia wykonania kary jako podstawowych środków probacyjnych. To powoduje konieczność
odejścia zarówno od preferencji przyznawanych karze pozbawienia wolności jako
karze zasadniczej, jak i od cze˛stych decyzji stosowania nazbyt łagodnych środków
w warunkach probacji. Sprzyja to wie˛kszemu zainteresowaniu forma˛ ła˛cza˛ca˛
dolegliwa˛ represje˛ z nadzorowanym pobytem na wolności, jaka˛ sa˛ niewa˛tpliwie
kary pośrednie.
Jak na razie, w naszym kraju nie udało sie˛ zinstytucjonalizować systemu kar
znajduja˛cych sie˛ pomie˛dzy kara˛ pozbawienia wolności a zwykła˛ probacja˛. Kara
ograniczenia wolności, be˛da˛ca kara˛ zasadnicza˛, ostatnio dość rzadko bywa stosowana. Ponadto daje ona zbyt mało możliwych wariantów rozwia˛zań. Prawdopodobna w przyszłości selekcja pomie˛dzy słusznie skazanymi na kare˛ pozbawienia
wolności a tymi, wobec których orzeczono kare˛ pośrednia˛, nie może sie˛ opierać
wyła˛cznie na kryteriach wagi popełnionego przeste˛pstwa i cze˛stotliwości wyste˛powania określonego rodzaju czynu zabronionego na danym obszarze. Podobne
kryteria nie powinny również decydować o wyborze mie˛dzy środkami probacyjnymi a karami pośrednimi.
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
51
Kary pośrednie
Wprowadzenie kar pośrednich do systemu kar zasadniczych wia˛że sie˛ z koniecznościa˛ przełamania pewnego stylu rozumowania polegaja˛cego na tym, że
przeste˛pstwa o jednakowej wadze i osoby o podobnej karierze kryminalnej
powinny być traktowane tak samo. Jest to nietrafne rozumienie zasady zasłużonej
kary. Nowoczesny system środków penalnych daje możliwość wymierzania różnych kar w podobnych przypadkach, niektórych skazanych odsyłaja˛c do zamknie˛tych instytucji penitencjarnych, innych represjonuja˛c na wolności.
Co należy zrobić, aby kary pośrednie spełniały swoja˛ role?
Po pierwsze, musza˛ być one stosowane masowo, co pozwoliłoby zlikwidować
przeludnienie wie˛zień i doprowadziłoby do stopniowej marginalizacji instytucji
warunkowego przedterminowego zwolnienia i wyroków z warunkowym zawieszeniem wykonania kary pozbawienia wolności.
Po drugie, musza˛ być stanowczo egzekwowane. Ulgi i odroczenia w ich
wykonywaniu byłyby stosowane wyja˛tkowo.
Po trzecie, niewywia˛zywanie sie˛ osoby, wobec której orzeczono kare˛ pośrednia˛, z cia˛ża˛cych na niej obowia˛zków powinno skutkować zaostrzeniem represji
ustanowionych pierwotnie, odpowiednio do winy sprawcy.
Po czwarte, grzywna, jako kara pośrednia, powinna być rozpatrywana albo
jako oddzielna kara, albo jako cze˛ść określonego zespołu sankcji. Dopiero po
rozstrzygnie˛ciu tej kwestii należy ustalić wysokość kary pienie˛żnej i jej płatność,
ewentualnie rozłożyć na raty. Wysokość grzywny musi być dostosowana do
możliwości finansowych przeste˛pcy. Terminy płatności powinny być ściśle przestrzegane. Najwie˛cej innowacji wymaga jednak sposób szacowania i tryb egzekucji
należności pienie˛żnych. W chwili obecnej grzywny sa˛ zbyt niskie, nie koreluja˛ ze
zdolnościami płatniczymi skazanych, egzekwowane sa˛ z trudem.
Po pia˛te, przymusowa˛ prace˛ społeczna˛ można wykorzystać albo jako pojedyncza˛ dolegliwość, albo jako cze˛ść zestawu kar. Środek ten może być orzekany
zarówno w stosunku do skazanych o niskim cenzusie maja˛tkowym, jak i osób
zamożniejszych. Jego zaadaptowanie może przynieść pozytywne efekty pod warunkiem, że wykonawstwo be˛dzie rzetelnie nadzorowane.
Po szóste, chca˛c uzyskać znacznie wie˛ksza˛ kontrole˛ nad zachowaniem skazanych w społeczeństwie, aby umożliwić im powrót do normalnego życia, wolnego
od zjawisk patologicznych, należy zastosować intensywna˛ probacje˛, która może
w sobie ła˛czyć areszt domowy np. z przymusowym leczeniem i nadzorem
elektronicznym, którego koszt cze˛ściowo lub w pełni pokryje przeste˛pca.
Po siódme, przed wprowadzeniem nowego systemu kar pośrednich sa˛downictwo powinno poddać sie˛ wpływom określonych dyrektyw interpretacyjnych nowoczesnej polityki orzeczniczej:
a) istnieje cała gama przypadków, w których kary pozbawienia wolności
52
Andrzej Baładynowicz
i pośrednie byłyby możliwe do zastosowania w równym stopniu (tak samo, jeśli
chodzi o środki probacyjne i kary pośrednie);
b) należy zebrać pełny zestaw informacji o samym przeste˛pcy, o jego właściwościach osobistych, możliwościach finansowych, stosunkach rodzinnych itp.,
ażeby móc zdecydować o odpowiedniej grzywnie, przymusowej pracy społecznej,
leczeniu odwykowym, nadzorze rezydencjalnym lub monitorowaniu za pomoca˛
urza˛dzeń elektronicznych, albo o wymierzeniu w jednym wyroku kary pozbawienia
wolności i kary pośredniej z tym, że kary te nie mogłyby być wykonywane
jednocześnie;
c) gdyby skazany na kare˛ pośrednia˛ nie realizował cia˛ża˛cych na nim zobowia˛zań, se˛dzia powinien odpowiednio zaostrzyć sankcje, a nawet zasta˛pić ja˛ kara˛
pozbawienia wolności.
Po ósme, skuteczność oddziaływania kar pośrednich powinna być oceniona
bardzo krytycznie, tak aby nie popaść w zbytnia˛ euforie˛ w traktowaniu tych
środków jako jedynie słusznych instrumentów represji karnej.
Przykładowo w 1999 r. w naszym kraju skazano na kare˛ pozbawienia wolności
211941 osób, z czego 128561 osób – na kare˛ z warunkowym zawieszeniem jej
wykonania. Można sie˛ zastanawiać, jak wiele z tych osób mogłoby być poddane
karom pośrednim. Należy przypuszczać, iż byłaby to liczba ogromna.
Czy wszyscy pozbawieni wolności rzeczywiście powinni być poddani zastosowaniu tejże sankcji? Próba˛ odpowiedzi na to pytanie może być zdefiniowanie
kryteriów usprawiedliwiaja˛cych orzekanie kary izolacji od społeczeństwa.
Skazanie na pobyt w zakładzie karnym ma sens jedynie wtedy, gdy zostana˛
spełnione poniższe warunki:
– jakakolwiek łagodniejsza kara nie byłaby współmierna do wagi popełnionego
przeste˛pstwa (przeste˛pstw);
– izolacja od społeczeństwa zapobiegałaby kolejnym naruszeniom prawa;
– wcześniej stosowane, lżejsze dolegliwości nie spełniły swych celów.
A zatem, wymierzanie kary pozbawienia wolności należy ograniczyć do
przypadków, kiedy popełniono cie˛żka˛ zbrodnie˛, kiedy trzeba powstrzymać przeste˛pce˛ od dokonania kolejnych przeste˛pstw i kiedy inne sankcje okazały sie˛
niewystarczaja˛ce.
Stosuja˛c tylko te kryteria, można stwierdzić, iż jest wielu skazanych, którzy
w zakładach karnych być nie powinni. Sa˛ to ludzie popełniaja˛cy niezbyt cie˛żkie
przeste˛pstwa i maja˛cy dość krótka˛ przeszłość przeste˛pcza˛, którzy nie zasługuja˛ na
odseparowanie od rodziny i bliskich im osób. Jak duża˛ stanowia˛ grupe˛, trudno
oszacować.
W praktyce dominuje jeden powód, który preferuje kare˛ pozbawienia wolności.
Wydaja˛cy wyrok se˛dzia może nawet zachowywać sceptycyzm co do możliwości
resocjalizacyjnych tej kary i odstraszenia potencjalnych przeste˛pców, jednak
jednego jest pewien: przebywaja˛c w jednostce penitencjarnej skazany z pewnościa˛
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
53
nie popełni żadnego przeste˛pstwa, chyba że be˛dzie na przepustce. Uniemożliwienie
popełniania dalszych przeste˛pstw odgrywa coraz wie˛ksza˛ role˛ przy ferowaniu
wyroków i może być w cze˛ści wytłumaczeniem obecnego przepełnienia zakładów
karnych.
Promowanie funkcji zapobiegawczej kary pozbawienia wolności jest w znacznej mierze zabiegiem populistycznym, gdyż sa˛dy po pewnym czasie korzystaja˛
jednak z instytucji warunkowego przedterminowego zwolnienia. Do zwolnienia
teoretycznie wybiera sie˛ osadzonych stwarzaja˛cych możliwie najmniejsze ryzyko
popełnienia przeste˛pstwa w przyszłości, a przynajmniej w okresie próby. W praktyce działa tu pewien automatyzm – zwolnienie naste˛puje po odbyciu określonej
cze˛ści kary.
W jednostkach penitencjarnych znajduje sie˛ wiele osób, w stosunku do których
istnieje znikome prawdopodobieństwo naruszenia prawa w przyszłości i których
jedyna˛ szansa˛ jest warunkowe przedterminowe zwolnienie. Nie musza˛ oni przebywać w całkowitej izolacji od społeczeństwa, któremu już nie zagrażaja˛, a któremu
moga˛ sie˛ jeszcze przydać. Z tej grupy wielu nigdy nie trafiłoby do zakładu karnego,
gdyby istniał dostatecznie rozbudowany system środków karania.
Z drugiej strony, wielu skazanych, którym warunkowo zawieszono wykonanie
kary pozbawienia wolności albo których warunkowo przedterminowo zwolniono,
w okresie próby powinno zostać poddanych ściślejszemu nadzorowi niż ma to
miejsce obecnie. Niektórym należałoby, zamiast warunkowo zawieszać wykonanie
kary izolacyjnej, obligatoryjnie wymierzyć wysoka˛ kare˛ grzywny. Innych można
wykorzystać na przykład przy pracach na rzecz ochrony środowiska. Aktualnie
środki probacyjne przewidziane w kodeksie karnym sa˛ niewystarczaja˛ca˛ szansa˛
umożliwiaja˛ca˛ powrót przeste˛pcy do normalnego życia – ze wzgle˛du na swa˛
łagodność. Naruszanie warunków okresów próby cze˛sto opłaca sie˛, gdyż ich
przestrzeganie nie jest należycie nadzorowane.
Resumuja˛c, polski system karny został zanadto spolaryzowany. Rodzaj orzeczonej kary cze˛sto nie odpowiada wadze popełnionego przeste˛pstwa i stopniowi,
w jakim skazany może zagrozić społeczeństwu w przyszłości. Pomie˛dzy kara˛
pozbawienia wolności a środkami probacyjnymi istnieje niemal próżnia, której nie
jest w stanie wypełnić kara ograniczenia wolności. Wszechstronny system represji
karnej powinien zostać uzupełniony o zestaw kar pośrednich, który w znacznej
mierze pozwoliłby wyeliminować kare˛ wie˛zienia oraz środki probacyjne w stosunku do określonych kategorii przeste˛pców.
W okresie transformacji ustrojowej jesteśmy szczególnie narażeni na epidemie˛
przeste˛pstw tzw. „białych kołnierzyków” i na przeste˛pczość zorganizowana˛. Aby
zapobiec tym niepoża˛danym zjawiskom społecznym zaostrzamy odpowiedzialność
karna˛, najcze˛ściej poprzez podniesienie granic zagrożenia dla kary pozbawienia
wolności, w odniesieniu do konkretnych typów przeste˛pstw. Nie wykorzystujemy
przy tym możliwości, jakie daje nam na przykład kara grzywny. Niektóre państwa,
54
Andrzej Baładynowicz
w tym kraje skandynawskie, traktuja˛ grzywne˛ jako główna kare˛ w systemie
środków karnych. Jej wysokość zależy od stopnia zamożności i możliwości
zarobkowych skazanego. Jest to represja, która skutecznie odstrasza potencjalnych
przeste˛pców. Dzieje sie˛ tak dlatego, iż kara ta w znacznym stopniu narusza pozycje˛
ekonomiczna˛ sprawców. W Polsce zazwyczaj jest ona tylko dodatkiem do kary
pozbawienia wolności.
Obecnie w Polsce wprowadzono kare˛ grzywny obliczana˛ według liczby
i wysokości stawek dziennych. I tak minimalna wysokość stawki wynosi 10 zł
a maksymalna 2 tys. zł; zaś liczba stawek minimalnie 10 natomiast maksymalnie
360. Według tych zasad minimalna grzywna wynosić może 100 zł, a maksymalna
720 tys. zł. Ponadto przy orzekaniu kary grzywny nadzwyczajnie obostrzonej
wprowadza sie˛ możliwość podniesienia maksymalnej liczby stawek do 540, co
stanowi faktyczny wymiar kary grzywny w wysokości 1 miliona 80 tys. zł.
Natomiast drugie obostrzenie w zakresie wymiaru kary grzywny dotyczy
niektórych przeste˛pstw przeciwko obrotowi gospodarczemu (art. 296 § 3 kk
– nadużycie zaufania i wyrza˛dzenie szkody w wielkich rozmiarach; art. 297 § 1 kk
– wyłudzenie kredytu i art. 299 kk – pranie brudnych pienie˛dzy), gdzie liczba
stawek dziennych podniesiona została do 2000 – odnosi sie˛ to wyła˛cznie do
grzywny orzekanej obok kary pozbawienia wolności i wynosi ogółem 4 miliony zł1.
Należy podkreślić, iż w prawie karno-skarbowym wprowadzono także zasade˛
orzekania kary grzywny według zasady liczby i wysokości stawek (art. 22 k k s),
gdzie określono minimalna liczbe˛ 10, a maksymalna˛ 7202.
Grzywny sa˛ niedoceniane jako instrument karny przeciwko poważniejszym
przeste˛pstwom. Kary pienie˛żne dostrzega sie˛ jako nieskuteczne w stosunku do osób
o wysokim cenzusie maja˛tkowym i niestosowane w stosunku do jednostek
spauperyzowanych. Zapomina sie˛, iż wszystkiemu winna jest egzekucja, która˛
kiedyś be˛dzie można przecież usprawiedliwić.
Kara grzywny, be˛da˛ca podstawowa˛ represja˛ w systemie środków penalnych,
powinna w swej wysokości odpowiadać wadze popełnionego przeste˛pstwa i wydolności finansowej skazanego. Efekt w postaci zwie˛kszonej ścia˛galności należności
pienie˛żnych może być osia˛gnie˛ty bardzo tanim kosztem, jeżeli do systemu organów
egzekucyjnych wła˛czymy samorza˛d terytorialny i komercyjne instrumenty finansowe (np. banki). Niedoinwestowane i przecia˛żone praca˛ sa˛dy nie sa˛ dobrymi
egzekutorami. W tym tkwi właśnie niewiara w skuteczność kary grzywny jako
zasadniczej reakcji na poważne naruszenia prawa.
Zgadzam sie˛, iż grzywna nie jest odpowiednia˛ kara˛ dla przeste˛pców o bardzo
niskich dochodach. Orzekana wobec ludzi pozbawionych maja˛tku i środków do
życia faktycznie staje sie˛ kara˛ pozbawienia wolności (kara zaste˛pcza). Czy
1
2
Kodeks karny, Dz.U. 1997, nr 88, poz. 553.
Kodeks karno-skarbowy, Dz.U. 1999, nr 83, poz. 930.
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
55
rzeczywiście wszyscy spauperyzowani sprawcy powinni trafiać do wiezienia? Czy
nie warto im dać szansy rehabilitacji w warunkach wolności? Taka˛ możliwość daje
przymusowa praca społeczna, która pozwala na naprawienie wyrza˛dzonych szkód
lub przysłużenie sie˛ w jakiś inny sposób dobru wspólnemu. Odczuwamy regres
w budownictwie mieszkaniowym, jest wiele do zrobienia w dziedzinie ochrony
środowiska i w infrastrukturze komunalnej, czy w zwia˛zku z tym nie należałoby
skorzystać z umieje˛tności i pracy niektórych skazanych, i z pożytkiem dla nich
samych (nie byliby pozbawieni wolności, otrzymaliby całodzienne wyżywienie,
mogliby mieszkać w internatach), dla całej gminy (pozyskanie taniej siły roboczej)
i dla budżetu państwa (uzyskanie oszcze˛dności budżetowych)? W przypadku
niewypełniania przez nich należycie obowia˛zków pracowniczych kare˛ przymusowej pracy społecznej zamieniano by na kare˛ wie˛zienia.
Kary pośrednie obejmuja˛ także inne działania społecznie aprobowane, m.in.
intensywna˛ probacje˛ wykonywana˛ w różnego rodzaju ośrodkach przystosowawczych, zakładach odwykowych, a nawet w miejscach stałego zamieszkania sprawców (areszt domowy), w tych ostatnich – wsparte najcze˛ściej elektronicznym lub
telefonicznym monitoringiem.
Musimy sobie uświadomić, iż wielu przeste˛pców wymaga ściślejszego nadzoru
niż ma to miejsce przy zwykłej probacji, jednak nie na tyle intensywnego, aby
realizować go w warunkach pobytu w jednostce penitencjarnej. Kary pośrednie
wydaja˛ sie˛ wie˛c niezbe˛dnym ogniwem w ewolucji systemu środków represji karnej.
Rozbudowany system odpowiedzialności karnej
Na uruchomienie eksperymentalnego programu kar pośrednich fundusze na
pewno sie˛ znajda˛. Nowe inicjatywy zawsze spotykaja˛ sie˛ z żywym zainteresowaniem. Wczesny entuzjazm szybko jednak wygasa, gdy dochodzi do porównań
z alternatywnymi rozwia˛zaniami obecnego systemu. Czy z karami pośrednimi
stanie sie˛ podobnie? Czy wcia˛ż be˛dziemy sie˛ satysfakcjonować rezultatami
w postaci ogromnej liczby projektów, które nigdy nie zostana˛ zrealizowane?
Trudno powiedzieć. A zatem, niech o wszystkim zdecyduje skuteczność. Przekonajmy sie˛, czy nowy zestaw sankcji nie wyeliminuje z wie˛zień mniej groźnych
przeste˛pców, daja˛c im szanse˛ zrehabilitowania sie˛ na wolności. Nie chce˛, aby
entuzjazm reformatorów znowu sie˛ rozproszył i zwycie˛żyła biurokratyczna inercja.
Należy podja˛ć ryzyko, pokonać trudności organizacyjne, polityczne i finansowe, jeżeli chcemy, aby nowe pomysły zostały zinstytucjonalizowane i spodziewane korzyści osia˛gnie˛te. Musza˛ znaleźć sie˛ środki na wdrożenie w życie systemu
kar pośrednich. Inaczej przy nate˛żeniu zjawiska przeste˛pczości przeludnienie
jednostek penitencjarnych stanie sie˛ czymś normalnym.
Jeżeli w pewnym momencie nakłady na rozwój kar pośrednich zostana˛
56
Andrzej Baładynowicz
ograniczone, może dojść do sytuacji, jaka miała miejsce w latach sześćdziesia˛tych
w Stanach Zjednoczonych. Doprowadzono tam, jak sie˛ wydawało, do przełomu
w leczeniu umysłowo chorych. Duża˛ popularnościa˛ cieszyły sie˛ wtedy leki
antypsychotyczne i powstał nawet ruch społeczny, którego zwolennicy głosili hasła
przywrócenia psychicznie chorych społeczeństwu. Wierzono, że chorzy ci moga˛
wykonywać prace˛ grupowa˛ (be˛da˛c oczywiście pod ścisłym nadzorem), że moga˛
być leczeni w klinikach, w których składaliby okresowe wizyty i że moga˛ mieszkać
na wolności w specjalnie przystosowanych obiektach. Niestety, leki antypsychotyczne okazały sie˛ zbyt drogie, a miejsca terapii zaje˛ciowej, specjalistyczne klinki
i domy dla osób dotknie˛tych choroba˛ umysłowa˛ nigdy nie pojawiły sie˛ w odpowiedniej liczbie. Opróżniono szpitale, nie oferuja˛c nic w zamian. Podobnie może
być z karami pośrednimi. Wprowadzenie ich do katalogu kar zasadniczych wymaga
bowiem zmian systemowych a nie półśrodków w postaci szczupłych nakładów na
prace projektowe i eksperymenty oraz uczynienie z kar pośrednich uzupełnienia już
istnieja˛cego systemu kar.
System o zróżnicowanej skali represji, od środków probacyjnych poprzez kary
„średniej mocy”, aż do kary pozbawienia wolności, be˛dzie tańszy od tego,
w którym kara wie˛zienia jest dolegliwościa˛ dominuja˛ca˛, pod jednym wszakże
warunkiem: musi upłyna˛ć stosowny okres od momentu wdrożenia reformy. Duży
nakład pracy i środków nie przyniesie natychmiastowych efektów.
Urze˛dników nadzoruja˛cych wykonywanie kar pośrednich na pocza˛tku be˛dzie
niewielu, co oznacza, że i niewielu skazanych be˛dzie mogło być poddanych
oddziaływaniu tych kar. Ruch „alternatyw dla kary pozbawienia wolności” rozwina˛ł sie˛ pod niewłaściwym hasłem: natychmiastowych oszcze˛dności. Zapomniano, że budżet wie˛ziennictwa radykalnie zmniejsza sie˛ tylko wtedy, gdy ubywa
osadzonych i to w takiej liczbie, że należy zamkna˛ć jakiś zakład karny lub
przynajmniej jeden z jego oddziałów.
Jest jeszcze jeden aspekt, na który trzeba zwrócić szczególna uwage˛: kara
pośrednia musi być bardzo rygorystycznie wykonywana. Przeste˛pca – narkoman,
który przerywa program leczenia odwykowego, powinien wiedzieć, że czeka na
niego kara znacznie surowsza od tej orzeczonej pierwotnie, tzn. pobyt w jednostce
penitencjarnej.
Jeżeli orzeczono kare˛ pienie˛żna˛, adekwatna˛ do warunków osobistych możliwości finansowych skazanego, i jeżeli został wyznaczony termin jej uiszczenia,
najważniejsza˛ sprawa˛ staje sie˛ prosty i sprawny mechanizm egzekucyjny. Wydaje
sie˛ niezbe˛dne uświadomienie sobie tych realiów, gdyż liczba grzywien, których nie
udało sie˛ ścia˛gna˛ć, jest znaczna.
Aby cele postawione przed karami pośrednimi zostały osia˛gnie˛te, należy
konsekwentnie działać w kierunku wykwalifikowania odpowiednich kadr i wie˛kszej skuteczności aparatu wykonawczego.
W cia˛gu najbliższych lat, mam nadzieje˛, zostanie zachwiana pozycja kary
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
57
pozbawienia wolności jako kary dominuja˛cej. Powstanie system, który be˛dzie
zapewniał możliwość wyboru jednego lub kilku środków karnych (bez podziału na
„lepsze” i „gorsze”) dla określonych grup przeste˛pców. Środki probacyjne powinny
być uzupełnione karami pośrednimi, zakładaja˛c, że środkami probacynymi pozostana˛ tylko warunkowe przedterminowe zwolnienie, warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności oraz warunkowe umorzenie poste˛powania
karnego. Stwarzaja˛c cała˛ game˛ kar, umożliwiamy, nawet w trakcie wykonywania
jednej z nich, zamiane˛ pierwotnie orzeczonej sankcji (na inne), jeżeli be˛da˛ za tym
przemawiały jakieś ważne wzgle˛dy. Oceny ważności powodów zasta˛pienia określonej represji inna˛ (innymi) powinien dokonywać sa˛d po wysłuchaniu opinii
organów poste˛powania wykonawczego.
Te dywagacje teoretyczne moga˛ wydawać sie˛ zbyt idealistyczne, ale sa˛ one
przedłużeniem osia˛gnie˛ć nauki prawa karnego w zakresie jak najpełniejszego
urzeczywistnienia w trakcie wykonywania kar zasady humanitaryzmu. Ich wprowadzenie w życie wymaga poczynienia radykalnych reform w sferze wydawania
wyroków.
Nie może być tak, że se˛dzia wydaja˛cy wyrok staje faktycznie przed wyborem
– kara pozbawienia wolności (lub kara grzywny) albo warunkowe zawieszenie jej
wykonania; coś albo nic. W ten sposób kierujemy do zakładów karnych drobnych
przeste˛pców, ludzi nieprzystosowanych społecznie, bardzo cze˛sto jednostki uchylaja˛ce sie˛ od alimentacji. Jedyna˛ dla nich szansa˛ jest warunkowe przedterminowe
zwolnienie, możliwe do zastosowania w przypadku odbycia przez nich pewnej
cze˛ści kary i pozytywnej w stosunku do nich prognozy kryminologicznej. Szkoda,
że nie maja˛ oni szansy zrehabilitowania sie˛ w inny sposób, bardziej użyteczny dla
społeczeństwa. Chyba warto pomyśleć nad zmianami legislacyjnymi, które usune˛łyby granice czasowe możliwości podje˛cia przez sa˛dy decyzji o warunkowym
przedterminowym zwolnieniu. Jako alternatywne rozwia˛zanie rysuje sie˛ potrzeba
ewentualnego zasta˛pienia kary pozbawienia wolności w toku jej wykonywania inna˛
kara˛, np. kara˛ grzywny czy przymusowa˛ praca˛ społeczna˛. W tym przypadku
krótkoterminowa kara wie˛zienia znakomicie spełniałaby swoja˛ role˛ jako czynnik
odstraszaja˛cy przed popełnieniem kolejnych przeste˛pstw, a kara zaste˛pcza stałaby
sie˛ ekonomicznym ekwiwalentem szkód i krzywd wyrza˛dzonych ofierze przeste˛pstwa oraz społeczeństwu.
Przedstawione propozycje podlegałyby oczywiście odpowiedniemu modelowaniu tak, aby dawały szanse˛ wcześniejszego wyjścia na wolność możliwie szerokiemu kre˛gowi osadzonych. Nie dostawaliby takiej szansy sprawcy niebezpieczni,
głe˛boko zdemoralizowani i ci, którzy wcześniej, choćby raz, nie potrafili z niej
skorzystać.
Jak zatem powinien wygla˛dać racjonalny system wydawania wyroków?
Po pierwsze, musi być zaakceptowana zasada możliwości zmiany kary w trakcie jej wykonywania.
58
Andrzej Baładynowicz
Po drugie, należy unikać uproszczeń typu „kara pozbawienia wolności albo nic
(albo prawie nic)”.
Po trzecie, se˛dziom należy dać wie˛cej swobody przy wyborze rodzaju i wymiaru kary.
Swego rodzaju ograniczeniem byłaby naste˛puja˛ca klasyfikacja przeste˛pców:
– „musi zostać skazany na kare˛ pozbawienia wolności”;
– „powinien zostać skazany na kare˛ pozbawienia wolności, chyba że...”;
– „nie powinien zostać skazany na kare˛ pozbawienia wolności, chyba że ...”;
– „musi zostać skazany na inna˛ kare˛ niż kara pozbawienia wolności”.
Przedstawione wyżej kategorie klasyfikacyjne zostały zbudowane na bazie
dwóch równouprawnionych kryteriów: wagi popełnionego przeste˛pstwa i kariery
kryminalnej sprawcy.
Po czwarte, o wyborze odpowiedniej kary (ewentualnie o jej zmianie)
powinien decydować wyła˛cznie organ sa˛dowy.
System środków represji karnej, wzbogacony o zestaw kar pośrednich, może
spotkać sie˛ z gwałtowna˛ krytyka˛ ze strony se˛dziów i zwolenników równego
traktowania sprawców przeste˛pstw tego samego rodzaju. Oczywiście, może sie˛
zdarzyć, że dwaj jednakowo „zasłużeni” przeste˛pcy zostana˛ potraktowani w różny
sposób, jeden – łagodniej, drugi – surowiej. Ktoś otrzyma kare˛ pozbawienia
wolności, ktoś inny – kare˛ grzywny lub kare˛ przymusowej pracy społecznej.
Zarzut nierównego traktowania przeste˛pców łatwo daje sie˛ obalić. Czyż dzisiaj
se˛dziowie nie różnia˛ sie˛ w ocenach, wymierzaja˛c na tej samej skali przeste˛pstwa, co
prawda przeważnie kare˛ pozbawienia wolności, jednak w różnej wysokości?
Rozbudowana teoria kary wymaga akceptacji faktu, że orzeczona w wyroku kara
jest przypadkiem indywidualnym i nie musi być precyzyjnie powtórzona w kolejnych wyrokach w stosunku do sprawców tej samej kategorii. Jedyne, co może być
osia˛gnie˛te w tym zakresie, to przybliżona ekwiwalentność kar dla danego typu
przeste˛pstwa.
Konsekwencje˛ wprowadzenia do systemu środków karnych kar pośrednich
stanowi przesunie˛cie znacznej liczby sprawców, którzy poszliby do wie˛zienia, do
sfery przymusowych oddziaływań społecznych w warunkach wolnościowych. Jest
to opłacalne zarówno dla przeste˛pców, którzy unikna˛ pobytu w zakładzie karnym,
jak i dla społeczeństwa, choćby ze wzgle˛dów ekonomicznych. Z drugiej strony,
zmniejszy sie˛ liczba osób poddawanych probacji; kary pośrednie z powodzeniem
moga˛ zasta˛pić np. warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia wolności
czy też warunkowe przedterminowe zwolnienie (w tym przypadku cze˛ść kary
pozbawienia wolności zamieniono by np. na kare˛ przymusowej pracy społecznej
albo na areszt domowy).
Sa˛d, równoważa˛c w wyroku stopień naruszenia określonych dóbr chronionych
oraz rodzaj i wymiar sankcji, powinien zastanowić sie˛ nad celami przyświecaja˛cymi poszczególnym rodzajom kar i wybrać te˛, która eliminuje przeste˛pce˛ ze
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
59
społeczności (kara pozbawienia wolności) albo do niej przywraca (kara pośrednia).
Sprawcy niebezpieczni i zdemoralizowani, którzy nigdy nie przystosuja˛ sie˛ do
„normalnego życia”, powinni być od społeczeństwa izolowani tak długo, jak jest to
racjonalne.
Należy zdać sobie sprawe˛, iż bardzo trudno be˛dzie przekonać se˛dziów, że kara
pozbawienia wolności jest jedna˛ z wielu represji karnych i że powinna być
stosowana, może nie wyja˛tkowo, ale niezbyt cze˛sto. Ważna˛ role˛ do spełnienia
widze˛ dla Sa˛du Najwyższego w stosunku do nowej Kodyfikacji Karnej, który swym
autorytetem może wpłyna˛ć na polityke˛ se˛dziów, w celu racjonalnego wyboru
sankcji karnych, w tym kary wie˛zienia.
Wśród problemów praktycznych, towarzysza˛cych docelowemu wprowadzeniu
kar pośrednich do systemu środków represji karnej, najtrudniejszym wydaje sie˛
pokonanie uprzedzeń, że kara pozbawienia wolności pozostanie kara˛ dla osób
spauperyzowanych, zaś inne rodzaje kar be˛da˛ stosowane wobec osób o wysokim
cenzusie maja˛tkowym.
Weźmy jako przykład dwóch przeste˛pców uzależnionych od narkotyków,
oskarżonych o dokonanie rozboju. Każdy z nich był już raz skazany za podobne
przeste˛pstwo. Obaj sa˛ pełnoletni w tym samym wieku. Przeste˛pca A jest studentem,
pochodzi z pełnej rodziny, pozostaje na utrzymaniu zamożnych rodziców, należy
do klasy średniej, korzystał wielokrotnie z kosztownych kuracji odwykowych
opłacanych przez rodzine˛. Przeste˛pca B pochodzi z rodziny patologicznej, wielodzietnej, mieszka razem z rodzina˛ pokoleniowa˛, ma trudne warunki mieszkaniowe,
żyje z doraźnych zasiłków z pomocy społecznej i nie stać go na leczenie w ośrodku
odwykowym.
Przeste˛pca B rzeczywiście najpierw powinien trafić do zakładu karnego, gdyż
nie można wobec niego zastosować żadnej innej sankcji:
– grzywna nie zostałaby uiszczona,
– przymusowa praca społeczna nie wchodziłaby w gre˛ ze wzgle˛du na chorobe˛
narkotykowa˛,
– nadzór w warunkach intensywnej probacji byłby czymś iluzorycznym,
– koszty przymusowego leczenie w zakładzie odwykowym na wolności musiałoby pokryć państwo, a przeste˛pca, nie ponosza˛c żadnych obcia˛żeń finansowych,
byłby w istocie „nagrodzony” za popełnienie zbrodni, dlatego też w stosunku do
niego powinna być zastosowana kuracja antynarkotykowa w jednostce penitencjarnej, aby odczuł kare˛, w tym przypadku w postaci pozbawienia wolności, aby
zrozumiał, że dano mu szanse˛ nie tylko wyleczenia, ale i zasta˛pienia w przyszłości
kary wie˛zienia kara˛ przymusowej pracy społecznej.
W stosunku do przeste˛pcy A poste˛powanie powinno być inne. Zamiast
pozbawiać go wolności, można mu wymierzyć odpowiednia˛ kare˛ pienie˛żna˛, która
zadośćuczyniłaby ofierze przeste˛pstwa oraz społeczeństwu wyrza˛dzone krzywdy
i szkody, naste˛pnie poddać go intensywnemu nadzorowi probacyjnemu (jednym
60
Andrzej Baładynowicz
z warunków okresu próby byłby regularny udział w programie lecznictwa odwykowego – za to również sprawca musiałby zapłacić – poza tym okresowo
poddawano by go testom na obecność w organizmie środków odurzaja˛cych), a jego
pobyt na wolności organizowany winien być w warunkach odpowiadaja˛cych
aresztowi domowemu i, jeśli to niezbe˛dne, kontroli za pomoca˛ urza˛dzenia elektronicznego (do zakupu takiego urza˛dzenia można by zobligować skazanego w wyroku).
Naleganie, aby przeste˛pca A poszedł do wie˛zienia wyła˛cznie z tego powodu, że
brakuje stosownych środków do obchodzenia sie˛ z przeste˛pca˛ B w warunkach
wolnościowych jest iluzorycznym przykładem da˛żenia do równości w cierpieniu
fizycznym, a jednocześnie znakomitym sposobem na przeludnienie zakładów
karnych. Jeżeli kare˛ pozbawienia wolności nadal be˛dziemy traktować instrumentalnie jako sankcje˛ dominuja˛ca˛, to nie tylko nie damy szansy przeste˛pcy A, ale także
uniemożliwimy wyleczenie i powrót do normalnego życia przeste˛pcy B.
Sprawcy potrafia˛cy zrehabilitować sie˛ na wolności, którzy nie musza˛ być
izolowani od społeczeństwa, nie powinni trafiać do jednostek penitencjarnych. Ich
„uwolnienie”, co może wydawać sie˛ paradoksem, be˛dzie korzystne dla przeste˛pców, którzy musza˛ sie˛ znaleźć w wie˛zieniu lub którzy znajda˛ sie˛ tam dlatego, że
inne kary nie były dla nich odpowiednie. Zredukowana populacja wie˛zienna może
zostać poddana o wiele bardziej intensywnym zabiegom terapeutyczno-resocjalizacyjnym i o to przecież chodzi w nowoczesnej polityce penitencjarnej.
Wszechstronny system przywracania przeste˛pcy społeczeństwu, bazuja˛cy na
środkach probacyjnych, karach pośrednich i karze pozbawienia wolności, jest
bardzo elastyczny i sa˛d, wyszukuja˛c zestaw sankcji dla konkretnego sprawcy,
powinien o tym pamie˛tać.
Należy sie˛ zgodzić, iż dobry system karny to taki system, w którym kary sa˛
ekwiwalentne w stosunku do przeste˛pców popełniaja˛cych ten sam typ przeste˛pstwa
oraz maja˛cych podobna˛ kariere˛ kryminalna˛. Trzeba sie˛ jednak zastanowić, w jakim
sensie powinny być one ekwiwalentne. Istnieja˛ co najmniej dwie płaszczyzny, na
których można tej równoważności sie˛ doszukiwać.
Z punktu widzenia przeste˛pcy ekwiwalentem czynu zabronionego jest doznawanie cierpienia lub stosowny wymiar kary pozbawienia wolności. Sa˛dy
jednakże powinny rozumieć ekwiwalencje˛ inaczej – jako równoważnik funkcji
pełnionych przez kary, cze˛sto rodzajowo różne wobec rodzajowo podobnych
przeste˛pców.
Zróżnicowane postacie, odmiany intensywności bólu oraz rozmiarów naruszania autonomii zawiera w sobie kara pozbawienia wolności. Łatwo jednak zauważyć, że różnice w statusie osadzonych, a także pomie˛dzy typami i rodzajami
zakładów karnych wykluczaja˛ jaka˛kolwiek ekwiwalentność. Jednakże tylko w ocenie nieprofesjonalistów roczne uwie˛zienie jest ekwiwalentem racjonalnej polityki
karania. Osa˛d ten jest raczej pochodna˛ wiedzy na temat sprawiedliwości karnej,
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
61
uzyskiwanej ze źródeł potocznych aniżeli z rzeczowych i zawodowych publikacji
z zakresu polityki kryminalnej. Siła oddziaływania wie˛kszości społeczeństwa jest
tak duża, że ustawodawca cze˛sto ulega magii najbardziej surowych kar i ogranicza
role˛ sa˛dów do ogłaszania wyroków i wymierzania kar niezmiennych i niepodważalnych, quasi-egalitarnych. Równość w cierpieniu i naruszaniu prawa do wolności
jest ideałem iluzorycznym, opacznym rozumieniem zasady powszechnej równości.
Kar nie powinno sie˛ dzielić na surowe i łagodne, lecz tylko na odpowiednie
i nieodpowiednie wobec charakteru czynu inkryminowanego. Miara˛ ich ekwiwalentności powinien być spodziewany efekt w postaci zniwelowania skutków
przeste˛pstwa (naprawa szkód i zadośćuczynienia krzywdom), resocjalizacji czy też
odizolowania od społeczeństwa. Tylko takie podejście nienacechowane przesadnym rygoryzmem umożliwi zaakceptowanie kar pośrednich jako równorze˛dnych
środków w stosunku do kary pozbawienia wolności. Dopiero uświadomiona
pozorna „nierówność” zdaje sie˛ nie stanowić wie˛kszego problemu.
Zainteresowanie wielu grup społecznych ogranicza sie˛ najcze˛ściej do najpoważniejszych w skutkach, najbardziej sensacyjnych lub najbardziej brutalnych
przypadków przeste˛pstw. Nie sa˛ to zazwyczaj przypadki, w których kary pośrednie
mogłyby być zastosowane. Nagłaśnianie takich spraw powoduje jednak społeczna˛
nieakceptowalność różnorodności sankcji, a co za tym idzie – utwierdzenie
dominuja˛cej pozycji kary izolacyjnej jako swego rodzaju antidotum na zagrożenie
przeste˛pczościa˛. Zinstytucjonalizowanie kar pośrednich nie be˛dzie możliwe bez
przekonania do nich ogółu społeczności, która nadal wyznaje zasade˛, że surowsze
kary spowoduja˛ zredukowanie zjawiska przeste˛pczości.
Ból lub cierpienie moga˛ być wyznacznikami zasłużonej kary tylko w takim
znaczeniu, że represja nie deprecjonuje wagi przeste˛pstwa i uprzedniej karalności
sprawcy poprzez, mie˛dzy innymi, wyrozumiałość dla jego obecnej sytuacji życiowej, ani też nie sankcjonuje cierpienia przesadnego w stosunku do popełnionego
czynu lub stopnia zdemoralizowania przeste˛pcy. Nie wyklucza to wszakże możliwości zastosowania wobec określonych sprawców zachowań kryminalnych kary
wie˛zienia, podczas gdy inni za podobne zachowanie podlegaliby rygorom kar
pośrednich.
Czy stopień ograniczenia autonomii jest lepsza˛ miara˛ ekwiwalentności kar od
bólu i cierpienia? Ograniczenia wolności w naste˛pstwie umieszczania osób w zakładach penitencjarnych sa˛ oczywiście znacznie szersze niż ma to miejsce w przypadku aresztu domowego poła˛czonego z elektronicznym monitorowaniem. Jednakże każdorazowo w ocenie trafności orzeczenia sa˛dowego co do rodzaju sankcji
penalnej należy wzia˛ć pod uwage˛ element kosztochłonności społecznej i indywidualnej tkwia˛cej w wymierzonej sankcji. Koszty pobytu w zakładach karnych
obcia˛żaja˛ państwo, koszty zakupu i obsługi urza˛dzenia elektronicznego nadzoru
pokrywa natomiast sam skazany.
Osoba przebywaja˛ca w wie˛zieniu, z jednej strony „korzysta” z opieki państwa,
62
Andrzej Baładynowicz
z drugiej – musi poddać sie˛ reżimowi jednostki totalnej. Aresztant domowy z kolei
ma, z jednej strony, wie˛cej swobody w organizowaniu swego życia prywatnego,
z drugiej – ponosi bardzo wysokie koszty ekonomiczne orzeczonej w stosunku do
niego kary. Okresy trwania nadzoru rezydencjalnego i kary pozbawienia wolności
można tak zrównoważyć, że areszt domowy be˛dzie równie dotkliwa˛ sankcja˛, jak
pobyt w wie˛zieniu. Żeby tego dokonać, należy przeprowadzić rewolucje˛ w sposobie
myślenia na temat sprawiedliwej kary, co wydaje sie˛ być realne w niedługiej
przyszłości.
A zatem wyobrażenie, iż sprawiedliwa i równa kara to, przykładowo, sankcja
pie˛ciu lat pozbawienia wolności, może w praktyce podlegać różnym modyfikacjom
w ocenie samych sprawców przeste˛pstw. Jedni odczuja˛ ja˛ jako dobrodziejstwo
w postaci bezpłatnego wyżywienia i noclegu lub jako okazje˛ do spotkania sie˛
z osobami ze środowisk kryminogennych, inni – jako niemożność zrekompensowania społeczeństwu i ofierze przeste˛pstwa wyrza˛dzonego zła lub też jako
wyła˛cznie okres frustracji i poniżenia godności osobistej.
Pełna ekwiwalentność kar pozostaje tylko ideałem, do którego należy da˛żyć.
Rodzaj i wymiar sankcji nie powinien zatem opierać sie˛ na subiektywnych
oczekiwaniach społecznych, lecz na obiektywnej prognozie poste˛pów karania.
Zinterpretujemy te˛ teze˛ określonym przykładem. Dwóch sprawców popełniło
przeste˛pstwo tego samego typu, np. kradzież z włamaniem. Obaj uzależnieni sa˛ od
narkotyków. Przyjmijmy, iż chcieli ukraść przedmioty o zbliżonej wartości i że
przedtem byli karani sa˛downie. Przeste˛pca A, bez zawodu, bezrobotny, mieszka
w bardzo złych warunkach w rodzinie wielodzietnej, utrzymuje sie˛ z zasiłków
i doraźnej pracy fizycznej. Przeste˛pca B ma stałe zatrudnienie, ukończył szkołe˛
średnia˛, nie ma kłopotów finansowych, korzysta z odpowiednich warunków
mieszkaniowych wraz z rodzina˛ pokoleniowa˛. Czy naste˛puja˛ce kary byłyby dla
nich sprawiedliwe? Dla przeste˛pcy A – dwa lata pozbawienia wolności; w trakcie
odbywania kary w jednostce penitencjarnej uczestniczyłby w programie leczenia
odwykowego i później, po odbyciu kary, leczyłby sie˛ na koszt państwa w zakładzie
specjalistycznym. Dla przeste˛pcy B – trzy lata intensywnej probacji na naste˛puja˛cych warunkach:
– rok pobytu w szpitalu odwykowym (w zakładzie zamknie˛tym),
– przez naste˛pne dwa lata – raz w tygodniu kontakt z kuratorem i regularne
badanie na obecność w organizmie narkotyków, poza tym obowia˛zek naprawienia
szkód wyrza˛dzonych przeste˛pstwem; koszty leczenia odwykowego i wydatki
zwia˛zane z nadzorem probacyjnym pokrywałby skazany.
Takie zróżnicowanie sankcji wydaje sie˛ uzasadnione z punktu widzenia funkcji,
jakie spełniaja˛ one wobec społeczeństwa i samego sprawcy przeste˛pstwa. Fakt
posiadania wsparcia ze strony rodziny, odpowiednie wykształcenie i możliwości
kontynuowania pracy zarobkowej na wolności nie moga˛ pozostawać bez znaczenia
przy wyborze kary (zestawu kar). Czy wobec tego nadal powinniśmy forsować teze˛,
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
63
że zarówno dla przeste˛pcy A, jak i przeste˛pcy B najodpowiedniejsza˛ kara˛ be˛dzie
kara pozbawienia wolności, be˛da˛ca uosobieniem opacznie rozumianej zasady
powszechnej równości?
Naleganie, aby obaj sprawcy zostali skazani na pobyt w zakładzie karnym tylko
dlatego, że w stosunku do przeste˛pcy A nie można zastosować innego środka
karnego (oprócz kary pozbawienia wolności), biora˛c pod uwage˛ jego trudna˛
sytuacje˛ socjalna˛, jest niczym innym jak próba˛ osia˛gnie˛cia pozornej równości za
zbyt wygórowana˛ cene˛. Nie przyniosłoby to korzyści ani przeste˛pcy A, ani
przeste˛pcy B, ani społeczeństwu. Prawo karne nie jest w stanie naprawić nierówności społecznych. Wytwarza sie˛ tu jednak pewien stan nierówności moralnej, który
zmusza nas do zastanowienia sie˛ nad tym, czy system zróżnicowanych kar uzyska
akceptacje˛ powszechna˛ jako sprawiedliwy i czy, zanim to nasta˛pi, może prawidłowo funkcjonować.
W polityce kryminalnej powinno przeważać przekonanie, iż wartościowanie
sankcji pod wzgle˛dem bólu, cierpienia czy ograniczenia autonomii nie ma już
żadnego sensu, a ekwiwalencja kar powinna raczej wyrażać sie˛ w ich funkcjach.
Dyrektywa interpretacyjna o potrzebie ekwiwalencji rozumianej jako rezultat
wypełnianych przez kare˛ funkcji także dla se˛dziów powinna stać sie˛ podstawowym
argumentem przy wyborze określonego środka karania. Jeśli kara ma polegać na
odstraszaniu sprawcy od popełnienia kolejnego przeste˛pstwa, to w równym stopniu
można to osia˛gna˛ć za pomoca˛ krótkoterminowego pozbawienia wolności, jak
i odpowiednio wysokiej grzywny. Tak samo funkcja izolacyjna kary może być
z powodzeniem wypełniana zarówno przez wie˛zienie, jak i w warunkach aresztu
domowego, poła˛czonego z monitorowaniem elektronicznym.
Korzyści w postaci oszcze˛dności finansowych i unikania niepotrzebnego
cierpienia skłaniaja˛ ku preferencjom dla mniej restruktywnych kar pośrednich,
których funkcjonalne cele sa˛ zgoła odmienne od celów kary pozbawienia wolności.
Teoria zasłużonej kary
Kiedy mówimy, iż jakaś kara jest zasłużona, nie mamy na myśli dolegliwości
ani zbyt łagodnej, ani zbyt surowej, ani takiej, która jest adekwatna dla znamion
stanu podmiotowego przeste˛pcy czy proporcjonalna do stopnia szkodliwości czynu
przeste˛pczego, ani też takiej, która jest okrutna lub nie daje szans jednostce na
powrót do normalnego życia. Chodzi o kare˛ sprawiedliwa˛, daleka˛ zarówno od
przesadnego rygoryzmu, jak i od abolicjonizmu.
Dialektyka ludzkich myśli i działań określi z czasem wartości wyznaczaja˛ce
minima i maksima zasłużonych kar w stosunku do określonych typów przeste˛pstw
czy podobnych w swej naturze przeste˛pców. Wartości takie na pewno istnieja˛;
trzeba być jednak cierpliwym w ich poszukiwaniach, nie ulegaja˛c jednocześnie
64
Andrzej Baładynowicz
presji opinii publicznej, która przechyla szale˛ sprawiedliwości zawsze tylko
w jedna˛ strone˛ – ku nadmiernemu rygoryzmowi.
Określaja˛c górna˛ i dolna˛ granice˛ kary, która może być orzeczona w stosunku do
danego typu przeste˛pstwa, ustawodawca cze˛sto kieruje sie˛ emocjami, widza˛c
w przeste˛pcach wyła˛cznie ludzi zdemoralizowanych, nieprzystosowanych społecznie i niezasługuja˛cych na danie im choćby jednej szansy zrehabilitowania sie˛ na
wolności. Nie wszyscy z nich sa˛ jednak niebezpieczni; wielu popchne˛ła do
przeste˛pstwa nierówność społeczno-maja˛tkowa, nieznajomość prawa lub, po prostu, zwykły przypadek. Najgorsze jest jednak to, że praktycznie jedyna˛ alternatywa˛
dla orzeczonej kary pozbawienia wolności (bez zawieszenia jej wykonania) wcia˛ż
pozostaje skrócenie okresu jej trwania.
Kojarzenie sprawiedliwej kary wyła˛cznie z wymiarem czasowym pobytu
w jednostce penitencjarnej musi budzić sprzeciw teoretyków prawa karnego.
Jeszcze wie˛kszy opór powinien wzbudzić schemat myślowy, polegaja˛cy na zaakceptowaniu reguły stosowania i wykonywania kary pozbawienia wolności jako
gwarantuja˛cej równość skazanych w cierpieniu i naruszaniu autonomii. Przyje˛cie
takiego rozwia˛zania spowodowałoby konieczność utworzenia nowych zakładów
karnych i rozbudowy już istnieja˛cych. W takim systemie niewielu skazanych
mogłoby liczyć na inna˛ kare˛ niż kara wie˛zienia.
Konkurencyjne myślenie to system zmodyfikowany, jeżeli chcemy unikna˛ć
nadmiernej surowości w polityce karnej i polityce penitencjarnej. Za przeste˛pstwa
poważniejsze wymierzamy kare˛ pozbawienia wolności, za mniejszej wagi
– inne sankcje, np. kare˛ grzywny, przymusowej pracy społecznej czy dozór
probacyjny. Przeste˛pstwa przeciwko życiu i zdrowiu powinny spotkać sie˛ z odpowiedzia˛ w postaci represji izolacyjnych, a przeste˛pstwa przeciw mieniu
i przeste˛pstwa gospodarcze – w postaci sankcji ekonomicznych, nieraz bardzo
dotkliwych.
Ale nawet system „kara pozbawienia wolności lub inna kara plus równość
w cierpieniu lub ograniczaniu autonomii” byłby nadmiernie surowy, a to z powodu
kłopotów z uszeregowaniem szkód ekonomicznych i strat moralnych w odniesieniu
do konkretnych typów przeste˛pstw. Takie pogrupowanie zostałoby zapewne przeprowadzone na zasadzie „najgorszego przypadku”, co mogłoby doprowadzić do
paradoksu polegaja˛cego na tym, że sprawca rozboju, który, groża˛c konkretnej
osobie użyciem siły, zabrał jej nieznaczna˛ kwote˛ pienie˛żna˛, zostałby znacznie
surowiej potraktowany przez sa˛d niż malwersant finansowy, który naraził budżet
państwa na wielomiliardowe straty. Władza ustawodawcza, ustalaja˛c granice
zagrożenia kara˛ dla danego typu przeste˛pstwa, dopasowuje je do najbardziej
brutalnych przypadków pogwałcenia prawa. Cierpia˛ na tym zwłaszcza „przecie˛tni”
przeste˛pcy, którzy staja˛ sie˛ „ofiarami” rygoryzmu ustawodawcy niejako z przypadku. Jeśli chcemy wprowadzić system rozsa˛dnej i sprawiedliwej kary, musimy
odrzucić schematyzm przy wyborze rodzaju i rozmiaru sankcji, pozostawiaja˛c
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
65
sa˛dom swobode˛ decyzji, który ze środków karnych i w jakim wymiarze be˛dzie
odpowiedni dla danego sprawcy. Doprowadzi to do oszcze˛dniejszego korzystania
z grupy środków penalnych najbardziej represyjnych.
Warto zwrócić uwage˛ na jeszcze jeden aspekt, bardzo ważny i cze˛sto niedostrzegany, a mianowicie – na modyfikacje wewne˛trzne w obre˛bie poszczególnych
kar. Kara pozbawienia wolności jako represja może być wykonywana w różny
sposób w zależności od typu zakładu karnego i zastosowanego programu. Łagodzenie jej skutków może sie˛ odbywać np. poprzez cze˛ste udzielanie przepustek lub
możliwości zatrudnienia skazanych na zewna˛trz. Skrócenie pobytu w warunkach
izolacji – dzie˛ki warunkowemu przedterminowemu zwolnieniu – również w pewien
sposób różnicuje osadzonych. Jeśli chodzi o kare˛ grzywny, to jej modyfikacje moga˛
polegać na odroczeniu płatności albo na rozłożeniu świadczenia na raty. Myśle˛, że
warto rozważyć, czy nie wprowadzić do kodeksu karnego wykonawczego nowego
instrumentu, stosowanego w wyja˛tkowych przypadkach, a mianowicie – redukcji
cze˛ści należności (nie należałoby wtedy tak cze˛sto orzekać zaste˛pczej kary
pozbawienia wolności).
W przypadku postulowanej kary intensywnej probacji należyte wypełnianie
obowia˛zków i sumienne przestrzeganie warunków ścisłego dozoru powinno stać sie˛
przesłanka˛ do skrócenia okresu ich trwania. To samo można odnieść do kary
przymusowej pracy społecznej.
Istnieje pełna gama możliwych rozwia˛zań w zakresie ukształtowania powinności i sposobów dozoru, jeśli chodzi o intensywna˛ probacje˛, oraz rodzaju i cze˛stotliwości prac w przypadku przymusowej pracy społecznej. Umieje˛tne wykorzystanie
zróżnicowania wewne˛trznego kar może stać sie˛ najlepszym instrumentem do
rugowania punitywności z obcego systemu karnego.
Konkluduja˛c, należy stwierdzić, iż dominuja˛ca pozycja kary pozbawienia
wolności w zestawie kar zasadniczych, choć nadal sie˛ utrzymuje, została poddana
druzgoca˛cej krytyce. Aktualnie karze pozbawienia wolności odmawia sie˛ miana
środka poprawczego oraz zwraca sie˛ uwage˛ na poste˛puja˛ca˛ dehumanizacje˛ wie˛źniów w warunkach izolacji wie˛ziennej. Poszukiwania systemu sprawiedliwej
represji karnej, opieraja˛cego sie˛ na cierpieniach fizycznych i psychicznych zwia˛zanych z uwie˛zieniem, nie powinny mieć racji bytu w kraju demokratycznym,
w którym prawa człowieka nie sa˛ tylko czcza˛ deklaracja˛.
Wprowadzenie nowego systemu odpowiedzialności karnoprawnej, opartego na
karach pośrednich powoduja˛ komplikacje natury prawnej, politycznej, ideologicznej, organizacyjnej oraz finansowej.
Bariery prawne wia˛ża˛ sie˛ z trudnościami asymilacji instytucji kar pośrednich
– jako wytworu systemu prawa anglo-amerykańskiego – na grunt porza˛dku
krajowego (kodeksu karnego, kodeksu poste˛powania karnego i kodeksu karnego
wykonawczego). Przyszłym substratem dla rozwoju nowego typu sankcji mogłyby
być: kara ograniczenia wolności, kara grzywny, środki zabezpieczaja˛ce (izolacyj-
66
Andrzej Baładynowicz
no-lecznicze), środki probacyjne (warunkowe umorzenie poste˛powania karnego,
warunkowe przedterminowe zwolnienie, warunkowe zawieszenie wykonania kary
pozbawienia wolności), a także instytucja zamiany rodzaju kary na środek łagodniejszy. Chca˛c przeprowadzić gruntowna˛ reforme˛ systemu karnego, nie wystarczy
zasta˛pić kilku instytucji nowymi. Najpierw trzeba zdiagnozować całościowo
przyczyny dysfunkcjonalności poprzednich rozwia˛zań, a naste˛pnie wprowadzić
nowe – lub zmodyfikować dotychczasowe instrumenty polityki karania. Jak sie˛
wydaje, główna˛ przeszkoda˛ wprowadzenia w naszym kraju systemu kar pośrednich
wcia˛ż pozostaje propenitencjarny (w znaczeniu – prowie˛zienny) charakter przepisów prawa karnego materialnego (zapis ustawowych sankcji odnosza˛cych sie˛ do
przepisów zawartych w cze˛ści szczególnej kodeksu karnego), prawa karnego
procesowego (rola, jaka˛ odgrywa tymczasowe aresztowanie – izolacyjny środek
zapobiegawczy w poste˛powaniu karnym) i prawa karnego wykonawczego
(w kodeksie karnym wykonawczym kara pozbawienia wolności zajmuje centralne
i dominuja˛ce miejsce).
Powierzchowna analiza może uzasadniać pogla˛d, iż wystarczy wprowadzić
zmiany w kodyfikacjach karnych w kierunku obniżenia rangi instytucji izolacyjnych i tym samym w zestawie kar zasadniczych zmieścić środki bardziej humanitarne. Tego typu racjonalizacja jest niezadowalaja˛ca, gdyż od razu pojawiaja˛ sie˛
komplikacje m.in. natury praktycznej.
Do przeprowadzenia nowelizacji aktów prawnych rangi ustawowej potrzeba
woli politycznej ugrupowań maja˛cych wie˛kszość w parlamencie. Bez uzyskania
poparcia wpływowych polityków żadna inicjatywa ustawodawcza nie zostanie
w procesie legislacyjnym skonsumowana.
Niemożność przekonania wie˛kszości parlamentarnej (przeszkody polityczne)
może spowodować, iż rewolucyjne zmiany w polityce kryminalnej dotycza˛ce
wprowadzenia kar pośrednich nie wyjda˛ poza sfere˛ studiów analitycznych.
Z barierami politycznymi ściśle wia˛ża˛ sie˛ komplikacje ideologiczne. Wielu
działaczy politycznych, odwołuja˛c sie˛ do reliktowych teorii kary oraz stereotypów
interpretacyjnych zakorzenionych w powszechnej świadomości społecznej, głosi
populistyczne pogla˛dy na temat źródeł przeste˛pczości, restryktywnych metod
reagowania na nia˛ i pozytywnych ba˛dź negatywnych skutków poszczególnych
dolegliwości karnych. Ta ideologia sprawiedliwości społecznej prowadzi jednoznacznie w strone˛ punitywnego systemu karnego z kara˛ pozbawienia wolności
i kara˛ śmierci – jako najbardziej efektywnymi sankcjami. A zatem głoszone
przekonanie o niewystarczaja˛cym stopniu poczucia pewności władzy oraz stopniu
pewności bezpieczeństwa prawnego obywateli i zwia˛zanego z nim sa˛du o sposobie
kontrolowania przeste˛pczości nie toruja˛ drogi do modyfikacji systemu odpowiedzialności karnej poprzez wprowadzenie katalogu sankcji pośrednich.
Poza tym, wprowadzenie nowych reakcji karnoprawnych stwarza, przynajmniej
na pocza˛tku, wiele problemów strukturalno-organizacyjnych. Podmioty właściwe
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
67
w zakresie wykonywania orzeczeń w poste˛powaniu karnym poddawane sa˛ wtedy
systemowej reorganizacji pocia˛gaja˛cej za soba˛ przekwalifikowanie kadry do
nowych zadań oraz rotacje˛ osób nienadaja˛cych sie˛ do wypełniania nowych funkcji
zawodowych. Zmiany tego typu nie sa˛ odbierane pozytywnie przez personel
etatowy służb odpowiedzialnych za wykonawstwo środków penalnych. Ewentualne
wła˛czenie kar pośrednich do systemu kar zasadniczych i cze˛ściowe wyparcie przez
nie kary pozbawienia wolności najbardziej odczuliby wie˛ziennicy, jako że straciliby oni pozycje˛ głównych wykonawców kar na rzecz organów egzekwuja˛cych
grzywny, kuratorów i policjantów. W zwia˛zku z tym najwie˛kszym oponentem
nowego rodzaju sankcji wydaje sie˛ być obecna struktura organizacyjna odpowiedzialna za proces wykonana kary pozbawienia wolności.
Przekształcenie wielu jednostek penitencjarnych w zakłady rehabilitacji społecznej oraz lecznictwa odwykowego, usprawnienie systemu ścia˛gania należności
pienie˛żnych, a także przeszkolenie kadry kuratorów i policjantów wymaga również
odpowiednich nakładów finansowych. A zatem, kolejnymi trudnościami, na które
moga˛ napotkać reformatorzy systemu karnego na drodze do jego rehumanizowania
sa˛ komplikacje natury finansowej. Budżet państwa obcia˛żony długiem zewne˛trznym i wewne˛trznym, nadmiernie rozde˛ty w sferze wydatkowej, nie jest w stanie
partycypować w kosztach reformy polegaja˛cej na wkomponowaniu kar pośrednich
do zestawu kar zasadniczych. Cie˛żar przeprowadzenia tej operacji musiałby wie˛c
spocza˛ć na gminach. Najpierw jednak należałoby je przekonać, iż inwestowanie
w infrastrukture˛ wykonawcza˛ w zakresie kar pośrednich byłoby dla nich opłacalne,
chociażby ze wzgle˛du na pozyskiwanie znacznej grupy skazanych do prac fizycznych (kara przymusowej pracy społecznej) i zwie˛kszone wpływy pienie˛żne (czerpanie korzyści finansowych z odpłatnego lecznictwa odwykowego, egzekucji
grzywien oraz różnego rodzaju opłat zwia˛zanych z wykonywaniem nadzoru
w warunkach intensywnej probacji).
Długa lista przeszkód stoja˛cych na drodze zmiany systemu odpowiedzialności
karnoprawnej nie oznacza, iż dokonanie tejże modyfikacji nie be˛dzie możliwe.
Wymagać to jednak be˛dzie zbudowania odpowiedniej strategii, za pomoca˛ której
owe komplikacje uda sie˛ pokonać. Zmiany w polityce społecznej dotycza˛ce form
kontrolowania przeste˛pczości powinny rozpocza˛ć sie˛ od reformowania postaw
społecznych, oddziaływania na opinie˛ publiczna˛, urabiania ustawodawcy oraz
licznych antagonistów do proponowanej reformy, iż jest ona niezbe˛dna dla
stworzenia nowoczesnej i skutecznej polityki kryminalnej ograniczania przeste˛pczości.
Kary pośrednie nie moga˛ być postrzegane jako alternatywy dla kary pozbawienia wolności. Sa˛ one sankcjami niezależnymi, zapełniaja˛cymi pusta˛ przestrzeń pomie˛dzy pobytem w zakładzie karnym a środkami probacyjnymi. System
odpowiedzialności, w którym kare˛ wie˛zienia uważa sie˛ za podstawowa˛ sankcje˛,
a inne środki – za jej substytuty, powinien jak najszybciej przejść do historii. Tak
68
Andrzej Baładynowicz
twierdza˛ nie tylko przedstawiciele nauki prawa karnego, ale także se˛dziowie,
prokuratorzy, którzy w przeludnieniu jednostek penitencjarnych oraz degradacji
resocjalizacyjnych działań dostrzegaja˛ bardzo niepokoja˛ce zjawisko społeczne.
Wszyscy oni widza˛ potrzebe˛ zmodyfikowania obecnego systemu odpowiedzialności karnoprawnej i sa˛ potencjalnymi zwolennikami kar pośrednich.
Czy reforma polegaja˛ca na wprowadzeniu do zestawu kar zasadniczych nowego
typu sankcji jest opłacalna pod wzgle˛dem ekonomicznym i polityczno-prawnym?
W pierwszej fazie reformy, czyli w fazie inwestowania, koszty polityczno-ekonomiczne wprowadzanych zmian moga˛ być dość wysokie, a efekty – nieznaczne. Nie należy sie˛ spodziewać, iż w krótkim czasie nasta˛pi nagłe odwrócenie
tendencji w polityce orzeczniczej organów sa˛dowych i że radykalnie zmniejszy sie˛
populacja wie˛zienna. Na to potrzeba czasu.
Na pocza˛tku kary pośrednie spełniałyby role˛ zaostrzonych środków probacyjnych. Zasta˛piłyby zapewne warunkowe zawieszenie wykonania kary pozbawienia
wolności, warunkowe umorzenie poste˛powania i warunkowe przedterminowe
zwolnienie (w tym przypadku mielibyśmy do czynienia z wariantem – kara
pozbawienia wolności plus kara pośrednia). Za takim właśnie rozwia˛zaniem
przemawiałyby wzgle˛dy zarówno subiektywne, jak i obiektywne. Subiektywnymi
nazywam te, które wia˛ża˛ sie˛ z nieodparta˛ wola˛ se˛dziów do stosowania surowych
represji i uleganiem w ten sposób opinii publicznej (np. warunkowe zawieszenie
wykonania kary jest postrzegane w społeczeństwie jako środek zbyt łagodny
i nieadekwatny do wyrza˛dzonych przeste˛pstwem szkód i krzywd), obiektywnymi
zaś – możliwie szybkie przekształcenie bazy organizuja˛cej oddziaływania społeczne w warunkach okresu próby w infrastrukture˛ niezbe˛dna˛ do pełnego wykorzystania zestawu kar pośrednich.
Chca˛c przeciwdziałać całkowitej deprecjacji instytucji środków probacyjnych
i zaste˛powaniem ich przez kary: przymusowej pracy społecznej, aresztu domowego czy
grzywny, należałoby jak najszybciej doprowadzić do sytuacji, kiedy kary pośrednie
byłyby orzekane wobec sprawców, którzy nie powinni być kierowani do zakładów
karnych (albo nie powinni w nim dłużej przebywać) i jednocześnie niezasługuja˛cych na
szanse˛ powrotu do społeczeństwa w warunkach zwykłej probacji.
Koszty zniesienia systemu opartego na dominuja˛cej pozycji kary pozbawienia
wolności moga˛ być jednak na tyle wysokie, że kary pośrednie nigdy nie stana˛ sie˛
przeciwwaga˛ dla kary wie˛zienia i nie spowoduja˛ znacznego zmniejszenia sie˛
populacji wie˛ziennej. Obniżenie tych kosztów jest jednak możliwe pod warunkiem,
że gruntowna modyfikacja obecnego systemu zostałaby przeprowadzona szybko
i sprawnie w ramach realizacji szczegółowych programów restrukturyzacyjnych,
w których uczestniczyłyby nie tylko jednostki państwowe, ale także gminy, banki
i inne podmioty, jak chociażby zakłady ubezpieczeń czy organizacje społeczne.
Po pierwsze, program zagospodarowania infrastruktury powie˛ziennej. Na bazie
likwidowanych jednostek penitencjarnych mogłyby powstać zakłady rehabilitacji
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
69
społecznej czy też ośrodki lecznictwa odwykowego, prowadzone na zasadzie
cze˛ściowej lub pełnej odpłatności, jak również internaty dla osób odbywaja˛cych
kare˛ przymusowej pracy społecznej. Znaczna cze˛ść funkcjonariuszy służby wie˛ziennej powinna znaleźć w nich zatrudnienie.
Po drugie, program przyuczenia cze˛ści kadry wie˛ziennej do wykonywania
nowych zadań w ramach sprawowania nadzoru nad osobami znajduja˛cymi sie˛
w aresztach domowych (chodzi tu m.in. o przeszkolenie w zakresie posługiwania
sie˛ urza˛dzeniami monitorowania elektronicznego).
Po trzecie, program skuteczniejszego egzekwowania grzywien. Efekt w postaci
zwie˛kszonej ścia˛galności kar pienie˛żnych mógłby zostać osia˛gnie˛ty z łatwościa˛
w przypadku powierzenia funkcji organów egzekucyjnych bankom, zakładom
ubezpieczeniowym lub jednostkom samorza˛du terytorialnego.
Cze˛ściowa komunalizacja lub komercjalizacja systemu wykonania środków
karnych nie tylko prowadzi do ograniczenia zakresu stosowania kary bezwzgle˛dnego pozbawienia wolności, ale także do uznawania reguł sprawiedliwości formalnej oraz sprawiedliwości wyrównawczej za podstawowe i naczelne dyrektywy
nowoczesnej polityki karania.
Edukacja do zawodu terapeuty probacyjnego
1. Badania kognitywne wyraźnie podkreślaja˛ istnienie zwia˛zku pomie˛dzy
przeste˛pczościa˛ a innymi problemami społecznymi i to na poziomie struktury
mikro- i makrospołecznej.Ten bliski zwia˛zek upoważnia badaczy do poszukiwania
wspólnego i jednorodnego paradygmatu naukowego dla zbudowania całościowego
modelu zapobiegania zjawiskom dewiacyjnym i zjawiskom opresyjnym. Wydaje
sie˛ też, iż terapia społeczna jest szansa˛ w obszarze integralności myśli, filozofii
i idei poste˛powania do skonstruowania tychże predyspozycji.
2. Działalność reformatorska może być dewiza˛ zmiany obrazu rzeczywistości
społecznej poprzez przeobrażenia jakościowe a nie ilościowe. Te pierwsze polegaja˛
na modyfikacji obejmuja˛cej przewartościowanie ich do celów, funkcji, zadań,
metod i środków poste˛powania w uje˛ciu strukturalnym dynamicznym. Zaś drugi
rodzaj przebudowy opiera sie˛ na wybranych elementach zmiany z katalogu
czynników oddziałuja˛cych na społeczeństwo jednocześnie nie wywołuja˛c pozytywnych skutków w sferze kontroli społecznej.
3. Odrzucaja˛c stagnacje˛, jako stan bezruchu społecznego charakteryzuja˛cy sie˛
rezygnacja˛ z systemowych zmian a jedynie dokonywaniem korekt, które nie
naruszaja˛ istoty przedmiotu zmiany, należałoby formułować procedury poste˛powania uwzgle˛dniaja˛ce globalność przekształceń jako warunek do koordynacji działań
dotycza˛cych formułowania prawa wspartego na rzeczywistym autorytecie. Tym
samym winna powstać homeostaza wszystkich podmiotów organizuja˛cych inter-
70
Andrzej Baładynowicz
wencje profilaktyczno-socjalizacyjne i resocjalizacyjno-readaptacyjne z zakresu
kontroli zjawisk dewiacyjnych, sytuacji opresyjnych, marginalizacji, wykluczenia
społecznego czy konfliktów społecznych. Funkcjonalne prawo oparte na tożsamej
aksjologii terapii społecznej obiektywizowałoby jego treść jako okoliczności
kreowania modelowego podejścia w obszarze profilaktyki społecznej drugiego
stopnia.
4. Myśl reformatorska może być inspirowana nastawieniami konserwatywnymi, liberalnymi, ale także radykalnymi (abolijonistycznymi) co do intelektualnej
koncepcji kontroli zmiany społecznej oraz jakości formowanego prawa. A to z kolei
decyduje o granicach, dynamice i motywach budowania struktur organizacyjnych
odpowiedzialnych za wykonawstwo interwencji na poziomie profilaktyki predeliktualnej, objawowej i postwykonawczej. Wydaje sie˛, iż zaadaptowanie rozwia˛zań
praktycznych z obszaru humanistycznej pedagogiki społecznej, rozwojowych
modeli terapii społecznej pozwoliłoby doprowadzić do integracyjności systemu na
trzecim poziomie; uwzgle˛dniaja˛cym trafność, trwałość, skuteczność, efektywność,
funkcjonalność, innowacyjność oraz kosztochłonność oddziaływań reformatorskich.
5. Model terapii społecznej dotycza˛cy kontroli i zmiany społecznej jest
odzwierciedleniem autentycznych pra˛dów i teorii naukowych w interdyscyplinarnym myśleniu zakładaja˛cym udział wielu dziedzin nauki oraz zindywidualizowanych doktryn badawczych opisuja˛cych i wyjaśniaja˛cych przedmiot poznania.
Jedynie w obszarach i granicach tego rodzaju algorytmu naukowego można
próbować wyjaśnić etiologie˛, przebieg oraz formułować praktyczne programy
interwencji profilaktycznych, prewencyjnych, korekcyjnych i prognostycznych.
Pluralizm poznawczy zakładaja˛cy różnorodność jako stały element do formułowania diagnozy i prognozy zjawisk dewiacyjnych i sytuacji opresyjno-konfliktowych,
jest uniwersalnym, zobiektywizowanym i zmierzaja˛cym w kierunku prawdy podejściem empirycznym.
6. Projektowany model specjalizacji terapii społecznej na studiach wyższych
kierunku pedagogika zaświadcza o potrzebie uznania odre˛bnego zawodu terapeuty
społecznego. Obecnie moga˛ być spełnione systemowe przesłanki niezbe˛dne do
uznania i certyfikowania zawodu terapeuty społecznego, tj.:
a) praca ta powinna uzyskać taka˛ range˛, by mogła być świadczona w pełnym
wymiarze godzin i aby była pełnopłatna;
b) musi wykształcić sie˛ szkolnictwo na poziomie akademickim przygotowuja˛ce
do tej pracy;
c) rozwijanie sie˛ organizacji tej pracy zawodowej;
d) powstanie nazwy zawodu;
e) wyraźne wyróżnienie tego zawodu spośród innych;
f) przezwycie˛żanie wewne˛trznych konfliktów mie˛dzy nowo powstała˛ grupa˛
zawodowa a dawnymi wykonawcami tych zadań;
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
71
g) nacisk na stworzenie praw podkreślaja˛cych status zawodowy.
Zgodnie z rygorami doktryny pracy społecznej z pełnym wyodre˛bnieniem
zawodu mamy do czynienia, gdy:
– zostaje wyodre˛bniony system wiedzy;
– kształtuje sie˛ odre˛bny system etyki zawodowej;
– powstaja˛ określenie szczególne i odre˛bne umieje˛tności i anatomia działania;
– artykułuje sie˛ wyła˛czne prawo do wykonywania zawodu;
– wyodre˛bnia sie˛ charakterystyczne interakcje osobowe, społeczne, środowiskowe, przestrzenne, na rzecz których wykonywany jest zawód.
Wyżej wymienione kryteria uznaja˛ potrzebe˛ wyła˛cznego profesjonalizmu bez
jakichkolwiek alternatyw działań społecznikowskich i woluntariackich w obszarze
eliminowania zagrożeń oraz kontroli i zmiany społecznej zjawisk dewiacyjnych
i opresyjno-kryzysowych w przestrzeni indywidualnej, grupowej, lokalnej i krajowej, a także mie˛dzynarodowej (np. w przypadku konfliktów rasowych, wyznaniowych czy zagrożeń terrorystycznych).
7. Uzasadnienie zawodu terapeuty społecznego zmierza do formułowania
strategii kontroli problemów społecznych w rygorach właściwych dla poste˛powania
profilaktycznego, prewencyjnego, korekcyjnego i prognostycznego zmierzaja˛cego
do skutecznego i efektywnego ich rozwia˛zywania. Jest działaniem przeciwstawnym
do aktualnych trendów polityki społecznej służb państwowych i pozarza˛dowych
preferuja˛cych podejście technologiczne i procedure˛ właściwa˛ inżynierii społecznej.
Interwencja terapeutyczna, to zorganizowana działalność ludzka wpisuja˛ca sie˛
w diagnoze˛ sytuacji wyjściowej, która uzasadnia na podstawie czynników źródłowych (endo- i egzogennych) formułowanie tritmentu diagnostycznego składaja˛cego
sie˛ z określonych faz, etapów i czynności realizacyjnych. Na podstawie pogłe˛bionej
analizy kazusu stanowia˛cego przedmiot oddziaływania terapeutycznego podejmuje
sie˛ próbe˛ indywidualnego rozwia˛zania problemu społecznego, ale także przyczynia
sie˛ do formułowania zaleceń moderacyjnych pozwalaja˛cych prewencyjnie wpływać
na treść, zakres i dynamike˛ zjawiska na określonym terenie. Podejście pomocowe
stanowi proaktywna˛, epistemologiczna˛, strukturalna˛ i synergiczno-ekologiczna˛
interwencje˛ rozwia˛zywania systemowego w sytuacjach kryzysowo-opresyjnych
oraz kontrolowanie zmiany społecznej zjawisk wiktymogennych. Poprzez uwzgle˛dnianie elementów mikro-, mezo-, ego- i makrospołecznych każdego algorytmu
badanego przedmiotu podejmuje sie˛ próbe˛ stworzenia rozbudowanej diagnozy
przypadku, gwarantuja˛c tym samym wysoki stopień trafności, trwałości, skuteczności i efektywności strategii poste˛powania terenowego.
8. Uwzgle˛dnienie kwalifikacji terapeuty społecznego może stanowić także
podstawe˛ do określenia kariery zawodowej wykonawców wielu już ról etatowych.
Kompetencje terapeuty indywidualnego moga˛ stanowić wsad wiedzy podstawowej
oraz praktycznych umieje˛tności do podejmowania sie˛ roli tutora, superwizora,
negocjatora, mediatora, asystenta probacyjnego, pośrednika ba˛dź nauczyciela
72
Andrzej Baładynowicz
w sferze usług, zadań zleconych i interwencji w określonych sytuacjach konfliktowych w instytucjonalnym systemie organów wymiaru sprawiedliwości (sa˛dy
rodzinne, sa˛dy powszechne, kuratela sa˛dowa) systemie organów świadcza˛cych
opłate˛, działalność wychowawcza˛ resocjalizacyjna˛ na rzecz dzieci, młodzieży
i osób dorosłych (ośrodki szkolno-wychowawcze, środowiskowe, ogniska kwalifikacji zawodowych, rodziny zaste˛pcze, placówki oświatowo-wychowawcze, zakłady opieki lekarskiej dla osób uzależnionych od alkoholu, narkotyków, dopalaczy
lub środków farmakologicznych, zakłady wychowawcze, poprawcze, karne, specjalistyczne instytucje opieki psychiatrycznej i rehabilitacyjnej) oraz systemie
organów administracji państwowej, definiuja˛cych i realizuja˛cych lokalno-środowiskowa˛ polityke˛ społeczna˛, w tym działalność pomocowa˛ na rzecz osób dużego
ryzyka stygmatyzacyjnego, wykluczenia lub niedostosowania społecznego (obszary
pomocy społecznego, zakłady opieki filantropijnej i charytatywnej).
9. Usankcjonowanie zawodu terapeuty społecznego może stanowić podstawe˛
do stworzenia nowej struktury organizacyjnej modelu kontroli i prewencji w obszarze zjawisk patologicznych ba˛dź rozwia˛zywania sytuacji kryzysogennych.
W tym celu wykształcić można by służbe˛ cywilna˛ terytorialnie ustrukturalizowana˛
oparta˛ na schemacie zarza˛dzania spłaszczonego i sztabowego. Organem centralnym
byłoby, niezależnie od istnieja˛cych resortów, Departamentu Pokoju, Bezpieczeństwa i Probacji, zaś na poziomie lokalnym (okre˛gowym oraz gminnym) zbudowano
by dwustopniowy szczebel interdyscyplinarnych zespołów składaja˛cych sie˛ ze
specjalistów z wielu dziedzin (w tym z uprawnieniami terapeuty społecznego) do
monitorowania rozwia˛zywania lokalno-środowiskowych problemów społecznych
wyste˛puja˛cych na danym obszarze. Na szczeblu okre˛gowym zespół interdyscyplinarny posiadałby uprawnienia specjalistyczne do konstruowania indywidualnych
diagnoz i prognoz społecznych, zaś na szczeblu gminnym zespół interdyscyplinarny zajmowałby sie˛ doradztwem w proaktywnym rozwia˛zywaniu problemów
konfliktowych wyste˛puja˛cych na danym terenie w danym środowisku lokalnym.
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty probacyjnego szansa˛ humanizowania systemu
egzo- i makrospołecznego na poziomie lokalnej demokracji normatywnej
Streszczenie
Cały świat od dziesie˛cioleci gwałtownie poszukuje skutecznych, z punktu widzenia zabezpieczenia
społecznego, substytutów kary pozbawienia wolności. Ostatnio w polityce kryminalnej modne jest
poszukiwanie tzw. trzeciego toru w systemie naste˛pstw prawnych popełnienia przeste˛pstwa. Chodzi tu
o tego typu świadczenia sprawcy, które zdatne sa˛ do wytworzenia sytuacji, w której społeczeństwo
i pokrzywdzony moga˛ być w „rozsa˛dny” sposób zaspokojeni. Przejawem takich poszukiwań jest
zaprojektowany przez autora system nowoczesnej polityki kryminalnej uwzgle˛dniaja˛cy zestaw kar
pośrednich i sankcji probacyjnych. Jest to novum w stosunku do obowia˛zuja˛cego stanu normatywnego
Filozofia probacji a edukacja do zawodu terapeuty...
73
i do zmian proponowanych w projektach ustawodawstwa karnego. Głównym celem tej reformy jest
doprowadzenie do świadomości praktyków, iż zachodzi konieczność przełamania stylu myślenia
polegaja˛cego na tym, że przeste˛pstwo o jednakowej wadze i osoby o podobnej karierze kryminalnej
powinny być traktowane jednakowo. Należy ostatecznie przełamać mit tak właśnie rozumianej zasady
zasłużonej kary.
Słowa kluczowe: probacja, proces resocjalizacji, system karania, terapeuta społeczny.
The philosophy of probation and educating probation therapists as a chance to humanise
the exo and macro-social systems at the level of the local normative democracy
Summary
For decades now the whole world has been looking for efficient substitutes- from the point of view
of social safety – for incarceration sentences. It has recently become popular in criminal policy to look
for the so called third way/path in the system of legal consequences resulting from commiting a crime,
i.e. such services by the prepetrator that lead to a reasonable satisfaction for the society as well as the
victim. This search is manifested by the author’s system of modern criminal policy allowing for a set of
indirect penalties as well as probational sanctions. It is a completely new approach compared to the valid
normative state or the changes proposed in penal legislation projects. The main aim of this reform is to
help practitioners realise that it is ncessary to disprove their way of thinking that the same kind of crime
committed by two persons with a similar criminal record has to be treated in the same way. The myth of
the principle of a well-deserved punishment has to be debunked.
Key words: probation, rehabilitation, penalty system, social therapist.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Justyna Siemionow
Uniwersytet Gdański
Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich
jako cze˛ść społeczności lokalnej – możliwości współpracy
oraz podejmowania działań edukacyjnych.
Analiza na wybranym przykładzie
Wprowadzenie
Proces resocjalizacji nieletnich oraz realizowane w nim formy i metody pracy
uległy zasadniczej zmianie na przestrzeni ostatnich kilkudziesie˛ciu lat: od form
represyjnych, odwetowych i izolacyjnych do opiekuńczo-wychowawczych, integracyjnych, podmiotowych. Najwie˛kszy wpływ na te zmiany wywarły trzy znacza˛ce
nurty humanistyczne. Koncepcje behawioralne wskazuja˛ce na dominuja˛ce znaczenie nawyków przystosowawczych, ze szczególnym uwzgle˛dnieniem kar i nagród
w procesie wychowania; koncepcje interakcyjne wskazuja˛ce przede wszystkim na
role˛ kontaktów mie˛dzyludzkich w procesie psychospołecznego funkcjonowania
jednostki oraz koncepcje wielowymiarowe prezentuja˛ce złożoność czynników
reguluja˛cych ludzkie zachowanie1. Istotny wpływ na przebieg procesu resocjalizacji wywarły zatem te psychologiczne i pedagogiczne koncepcje, które akcentowały potencjał samej jednostki, jej możliwości oraz motywacje˛ do pozytywnej
zmiany w swoim zachowaniu. Dzisiejsza pedagogika resocjalizacyjna ma również
bardzo wyraźny rys poznawczy. Oznacza to, że istotne regulatory ludzkiego
zachowania sa˛ wynikiem gromadzenia, przechowywania oraz przetwarzania danych poznawczych. Podstawowa˛ kategoria˛ tej koncepcji jest doświadczenie człowieka, a dokładniej – zapis tego doświadczenia w ludzkim umyśle, „magazynie
wiedzy”. Doświadczenie to obejmuje zatem dwie kategorie zjawisk: wiedze˛ oraz
umieje˛tności – czyli to co człowiek wie i to co na podstawie tej wiedzy potrafi
zrobić. W obu przypadkach chodzi o rzeczy nabyte w toku życia jednostki2.
1
I. Pospiszyl, M. Konopczyński, (red.), Resocjalizacja w strone˛ środowiska otwartego, Warszawa,
2007, Wydawnictwo Pedagogium, APS, im. M. Grzegorzewskiej, s. 5
2
W. Łukaszewski, Relacyjna teoria osobowości – reaktywacja czy galwanizacja zwłok? [w:]
76
Justyna Siemionow
Powyższe założenia należy odnieść do jednej z podstawowych tez psychologii
rozwoju człowieka, która mówi, że rozwój ten trwa przez całe życie jednostki,
a uczenie jest procesem niemaja˛cym końca, zatem zmiany w zachowaniu człowieka
również moga˛ pojawiać sie˛ w toku jego całego rozwoju. Oczywiście sa˛ okresy
rozwojowe, które bardziej sprzyjaja˛ tym zmianom i mniej sie˛ trzeba napracować,
aby te zmiany osia˛gna˛ć.
Powyższe założenia wpłyne˛ły na sposób definiowania przyczyn oraz mechanizmów psychologicznych leża˛cych u podstaw zjawiska niedostosowania społecznego,
a także na możliwości działań profilaktycznych w tym obszarze. Efekty tego
widoczne sa˛ w założeniach prawno-organizacyjnych różnych instytucji resocjalizacyjnych dla nieletnich oraz wprowadzaniu nowych pozainstytucjonalnych
form oddziaływań. Przykłady tego typu działań zostana˛ zaprezentowane w tym
artykule.
Młodzieżowy ośrodek wychowawczy jako instytucja współpracuja˛ca
ze środowiskiem lokalnym
W katalogu środków wychowawczych, jakie może zastosować sa˛d wobec
nieletniego, znajduje sie˛ umieszczenie podopiecznego w młodzieżowym ośrodku
wychowawczym (MOW). To instytucja opiekuńczo-wychowawcza o profilu resocjalizacyjnym, całodobowa, nieferyjna, której zasadniczym elementem jest szkoła
(podstawowa, gimnazjum, ponadgimnazjalna-zawodowa). Celem oddziaływań resocjalizacyjnych w warunkach MOW jest spowodowanie zmian w rozwoju wychowanków w kierunku poprawy ich stanu zdrowia oraz sprawności fizycznej,
rozbudzenia motywacji do nauki, zainteresowań poznawczych, ukończenia szkoły,
przyswojenia wartości akceptowanych społecznie zgodnych z normami społeczno-prawnymi, dostarczanie pozytywnych doświadczeń emocjonalnych i utrzymywanie wie˛zi z domem rodzinnym.
Główne filary, na których opiera sie˛ praca resocjalizacyjna w MOW, można
określić jako: wychowanie, opieka, edukacja, terapia, praca z rodzina˛ wychowanka
oraz stopniowe jego usamodzielnianie. Zadania realizowane w ramach indywidualnych programów pracy z wychowankami skupione sa˛ w naste˛puja˛cych, przedstawionych poniżej obszarach.
1. Pomoc wychowankom w odkryciu ich własnych zdolności i umieje˛tności
– mocnych stron, jak również słabości i ograniczeń, nad którymi trzeba pracować.
2. Kształtowanie u wychowanków zdolności do autorefleksji, poznania siebie.
3. Nauka panowania nad własnymi emocjami i zachowaniem oraz samokontroli.
J. Kozielecki (red. naukowa), Nowe idee w psychologii, Gdańsk, 2009, Gdańskie Wydawnictwo
Psychologiczne, s. 163-164.
Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich...
77
4. Stwarzanie wychowankom okazji do samodzielnego podejmowania decyzji
oraz brania za nie odpowiedzialności.
5. Wykształcenie umieje˛tności analizowania przez nieletnich przyczyn własnych zachowań oraz ich konsekwencji dla innych uczestników konkretnego
zdarzenia.
6. Stwarzanie sytuacji doświadczania sukcesów przez wychowanków, w MOW
jak i w środowisku.
7. Wpajanie zasad konstruktywnego, racjonalnego działania w sytuacjach
kryzysowych i trudnych dla wychowanków.
8. Pomoc w odnajdowaniu atrakcyjnych form spe˛dzania czasu wolnego przez
nieletnich, których charakteryzuje silna potrzeba wrażeń i nowych doznań.
9. Właściwe wykorzystanie szerokiej doste˛pności do Internetu, zgromadzonych
w nim informacji oraz możliwości kontaktów z ludźmi z całego świata.
10. Kształtowanie w wychowankach normatywnych regulatorów zachowań
w sytuacjach społecznych w środowisku otwartym.
11. Zwie˛kszanie poziomu odporności psychicznej u nieletnich w celu przygotowania ich do samodzielnego funkcjonowania w środowisku otwartym.
12. Zmiana samooceny wychowanków, zwie˛kszanie samooceny globalnej
i cza˛stkowych dotycza˛cych poszczególnych umieje˛tności, budowanie poczucia
własnej skuteczności.
Zdecydowana wie˛kszość tych działań podporza˛dkowana jest nadrze˛dnemu
celowi procesu resocjalizacji, a wie˛c skutecznemu powrotowi wychowanków do
środowiska oraz funkcjonowania w nim bez kolizji z normami prawno-społecznymi. Istotne jest również to, że ich powodzenie zależy od stopnia współpracy
instytucji ze środowiskiem.
Wśród czynników, które maja˛ znaczenie w procesie wzajemnej integracji
instytucji ze środowiskiem, można wymienić:
– wielkość instytucji oraz jej położenie;
– odległość od centrum, bliskość aglomeracji miejskiej;
– infrastrukture˛ wokół instytucji;
– wyposażenie i poziom estetyzacji instytucji;
– obecność w lokalnych mediach;
– posiadanie własnej strony internetowej.
Ważnym czynnikiem sa˛ również zasoby i potencjały po stronie wychowanków,
dzie˛ki którym moga˛ oni zaistnieć pozytywnie w środowisku, m. in. poprzez udział
w różnych konkursach przedmiotowych oraz zawodach sportowych.
78
Justyna Siemionow
Dbałość o własny wizerunek w społeczności lokalnej na przykładzie
Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego nr 1 w Malborku
Proces resocjalizacji jest tu ujmowany przede wszystkim jako tworzenie
nowych sytuacji oraz organizacji doświadczeń wychowankom, z których be˛da˛
mogli czerpać wiedze˛ i systematycznie ja˛ utrwalać, to także tworzenie pewnej
„bazy” poznawczej, a także wykształcanie nawyku odwoływania sie˛ do niej. Osoby
nieprzystosowane cze˛sto błe˛dnie postrzegaja˛ oraz interpretuja˛ otaczaja˛ca˛ rzeczywistość i zachodza˛ce w niej zjawiska, co prowadzi do zachowań agresywnych
i niezgodnych z oczekiwaniami otoczenia społecznego. Osoby właściwie przystosowane, zanim zdecyduja˛ sie˛ na konkretna˛ reakcje˛, rozważaja˛ różne alternatywy
i konsekwencje swojego zachowania, zarówno dla siebie, jak i innych uczestników
danej sytuacji3. Jednostki o zaburzonej socjalizacji działaja˛ bardziej bezpośrednio,
bez zaangażowania mechanizmów poznawczych natomiast ze znacznym udziałem
mechanizmów pope˛dowo-emocjonalnych.
Tabela 1
Przykłady zadań podejmowanych przez MOW nr 1 w Malborku w różnych obszarach działalności – jako
kształtowanie pozytywnego wizerunku instytucji w społeczności lokalnej
Zadania realizowane wewna˛trz instytucji
Zadania realizowane w środowisku
Dbałość o tereny zewne˛trzne MOW – sportowe
i rekreacyjne
Praca Samorza˛du Wychowanków MOW
Publikacja osia˛gnie˛ć wychowanków w prasie lokalnej
Przygotowanie i pamie˛ć o najważniejszych wydarzeniach oraz uroczystościach zwia˛zanych z historia˛ miasta Malborka
Prowadzenie Koła Rycerskiego – w ramach rozwoju zainteresowań oraz właściwej organizacji
czasu wolnego – nawia˛zuja˛cego do wartości
i tradycji średniowiecza oraz bazuja˛cego na
Muzeum Zamkowym w Malborku
Organizacja corocznej imprezy sportowo-kulturalnej na terenach zewne˛trznych MOW
z udziałem dzieci oraz młodzieży ze szkół
masowych
udział w konkursach przedmiotowych na terenie
miasta organizowanych przez szkoły gimnazjalne
udział w mie˛dzyszkolnych zawodach sportowych
udział w powiatowych zawodach sportowych
– wyścigach smoczych łodzi o puchar starosty
czynny udział w Młodzieżowej Radzie Miasta
angażowanie sie˛ w sprza˛tanie cmentarza mennonickiego na terenie powiatu
udział w przegla˛dach spektakli dotycza˛cych szeroko rozumianej profilaktyki uzależnień
wolontariat – pomoc dzieciom upośledzonym,
wspólna zabawa i spe˛dzanie czasu wolnego
prezentacja przedstawień powstaja˛cych w ramach
koła teatralnego szerszej publiczności rekrutuja˛cej sie˛ z mieszkańców miasta
treningi w klubach sportowych na terenie miasta
ucze˛szczanie na zaje˛cia Miejskiego Ogniska Plastycznego
Źródło: opracowanie własne.
3
Z. Bartkowicz, A. Wojnarska, Poprawa funkcjonowania społecznego nieletnich resocjalizowanych w ośrodkach kuratorskich, [w:] Z. Bartkowicz, A. Wojnarska, A. We˛gliński (red.), Efektywność
resocjalizacji nieletnich w warunkach w wolnościowych, Lublin, 2013, Wydawnictwo UMCS, s. 35.
Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich...
79
Ważnym elementem opisanego powyżej sposobu pracy jest zbudowanie pozytywnego wizerunku instytucji w społeczności lokalnej; aktywność i motywacja do tego
typu działań powinna znajdować sie˛ po stronie samej instytucji i społeczności
wychowanków.
„Proces resocjalizacji dokonuje sie˛ w tzw. rzeczywistości wychowawczej, która
najcze˛ściej ukazywana jest jako zbiór obiektów lub faktów wychowawczych.
Obiektami wychowawczymi w tym uje˛ciu sa˛: osoby wychowuja˛ce i nauczaja˛ce,
specjalnie do tego przygotowane, osoby wychowywane i ucza˛ce sie˛ – przyswajaja˛ce oferowane przez wychowawców i nauczycieli wzory i sposoby zachowania sie˛, warunki determinuja˛ce przebieg i strukture˛ procesu wychowawczego.
Faktami wychowawczymi natomiast sa˛ kompleksy zdarzeń zachodza˛cych mie˛dzy
osobami wychowywanymi a wychowuja˛cymi”4. Rzeczywistość wychowawcza nie
powinna ograniczać sie˛ tylko i wyła˛cznie do rzeczywistości instytucjonalnej,
ważnym zadaniem placówki nieizolacyjnej (typu MOW) jest wskazywanie kanałów
komunikacji ze środowiskiem. Instytucja resocjalizacyjna, aby stać sie˛ elementem
środowiska lokalnego i systematycznie z nim współpracować, musi uwzgle˛dniać
jego specyfike˛, np. fakt, że jest to małe miasto, bez wie˛kszych ognisk przemysłowych, położone w pobliżu dużej aglomeracji oraz dokonać diagnozy zasobów
tego środowiska, aby wła˛czyć je do swojej działalności.
Zadania edukacyjne realizowane w środowisku otwartym
– jako kolejny etap procesu resocjalizacji nieletnich
„Proces wychowania resocjalizuja˛cego jest cia˛giem naste˛puja˛cych po sobie
faktów wychowawczych, których istota polega na przywracaniu zaburzonej równowagi mie˛dzy da˛żeniem jednostki resocjalizowanej do zachowania własnej autonomii a da˛żeniem społeczeństwa do podporza˛dkowania jej własnym normom
zachowania, które sa˛ powszechnie akceptowane”5. Zasadniczy cel procesu resocjalizacji zamyka sie˛ zatem w skutecznej readaptacji społecznej wychowanka,
a w tym szczególnie podje˛ciu dalszej nauki i/lub pracy, jak również realizacja
swoich potrzeb zgodnie z obowia˛zuja˛cymi normami prawno-społecznymi. Od
kilkunastu lat w prezentowanym w tym artykule ośrodku obserwuje sie˛ tendencje
do pozostawania wychowanków w danym środowisku lokalnym, oznacza to, że
niektórzy podopieczni po ukończeniu cyklu kształcenia w MOW nie wracaja˛ do
swojego środowiska macierzystego, które cze˛sto obarczone jest czynnikami ryzyka
ponownego wejścia na droge˛ przeste˛pstwa. Wspomniane zjawisko dotyczy zarów4
M. Kalinowski, Struktura procesu resocjalizacji, [w:] B. Urban, J.M. Stanik (red.), Resocjalizacja, tom 1, Warszawa, 2007, Wydawnictwo PWN, s. 234.
5
Ibidem, s. 235.
80
Justyna Siemionow
no wychowanków pełnoletnich, jak i takich, którzy nie ukończyli osiemnastego
roku życia i aby zrealizować swoje plany, potrzebuja˛ uchylenia środka wychowawczego przez sa˛d. Jest to, jak wspomniałam, nowa tendencja, która w cze˛ści
przypadków kończy sie˛ sukcesem i pełna˛ readaptacja˛ społeczna˛ nieletnich. Czynnikiem, który sprzyja powodzeniu tego typu działań, jest właśnie pozytywny
wizerunek instytucji w środowisku lokalnym. Sama placówka, jak i jej podopieczni
postrzegani sa˛ korzystnie przez lokalna˛ społeczność. Można zauważyć wyraźne
przejście od negatywnego wizerunku instytucji ujmowanej jako „wyle˛garnia
przeste˛pców”, do pozytywnego odbioru przez osoby trzecie – miejsca gdzie ucza˛
sie˛ i rozwijaja˛ swoje zainteresowania nieletni pochodza˛cy z rodzin problemowych,
dysfunkcyjnych. Wychowankowie poprzez swój wyraźny udział w różnych inicjatywach na terenie miasta sa˛ obecne postrzegani jako osoby kulturalne, pracowite,
uprzejme. Oczywiście zmiana tego wizerunku to proces, który trwał wiele lat
(i trwa), a wpłyne˛ły na niego także: zredukowanie do zera przeste˛pczości wychowanków na terenie miasta, zmiana wygla˛du zewne˛trznego samych wychowanków – stylu ubierania sie˛, fryzur itp., braku naruszania zasad ładu społecznego oraz
liczne sukcesy w różnych dziedzinach rywalizacji podejmowanej wspólnie z młodzieża˛ ze szkół masowych.
Pozytywny i utrwalony wizerunek instytucji resocjalizacyjnej w środowisku jest
czynnikiem sprzyjaja˛cym i umożliwiaja˛cym przeniesienie dalszej pracy wychowawczej z podopiecznym do środowiska otwartego; może to być przeniesienie doraźne
polegaja˛ce na realizacji zadań edukacyjnych oraz rozwijaja˛cych zainteresowania
(o czym pisano w tym artykule), jak również przeniesienie trwałe, kiedy wychowanek
kontynuuje nauke˛ lub pracuje w danym środowisku, osiadaja˛c w nim na stałe.
Badania absolwentów MOW nr 1 w Malborku, które prowadzone sa˛ przez
autorke˛ już od kilku lat (grupa badawcza jest nadal zbyt mała, aby dokonać ich
analizy), pozwalaja˛ na wskazanie tendencji, która potwierdza teze˛ opisana˛ już
w literaturze przedmiotu, iż sukces readaptacji społecznej zależy od dwóch grup
czynników: zwia˛zanych z sama˛ jednostka˛ (funkcjonowanie poznawcze, emocjonalne, społeczno-moralne) oraz czynników sytuacyjnych – zewne˛trznych okoliczności,
w jakich znajdzie sie˛ nieletni. Dane uzyskane z dotychczas przeprowadzonych
rozmów z absolwentami MOW wskazuja˛, iż środek cie˛żkości przesuwa sie˛
w kierunku czynników sytuacyjnych. Jest to bardzo ważna wskazówka, która˛
należy uwzgle˛dnić w prowadzonych oddziaływaniach resocjalizacyjnych wspieraja˛cych rozwój poczucia odpowiedzialności nieletnich, gdzie ogniskuja˛ sie˛ wszystkie podstawowe sfery rozwoju osobowości. Zaplanowany i zindywidualizowany
proces resocjalizacji powinien być ukierunkowany na realizacje˛ m.in. naste˛puja˛cych zadań:
– budowaniu motywacji wychowanka do zmiany swojej sytuacji, zwie˛kszaniu
prawdopodobieństwa osia˛gania przez niego sukcesu, wskazywaniu realistycznych
i jednocześnie atrakcyjnych celów;
Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich...
81
– realizacji i dbałości o potrzeby wychowanka zarówno podstawowe, jak
i potrzeby psychologiczne, dostarczaniu pozytywnych doświadczeń emocjonalnych, na podstawie których rozwijaja˛ sie˛ potrzeby wyższego rze˛du6;
– nauczeniu przynajmniej cze˛ściowej kontroli nad swoim życiem pope˛dowym
i emocjonalnym w interakcjach z innymi ludźmi oraz umieje˛tności redukcji
napie˛cia emocjonalnego w kontaktach zewne˛trznych7;
– kształtowaniu pozytywnego i realnego obrazu otaczaja˛cego świata, zachodza˛cych w nim zjawisk, a przede wszystkim – siebie jako osoby, kształtowaniu
poczucia tożsamości oraz swoich umieje˛tności i deficytów;
– treningu obowia˛zkowości oraz poczuciu kontroli nad własnym zachowaniem,
poczucie wpływu na własne losy ma wartość nagradzaja˛ca˛, aktywizuje wychowanka do dalszych działań w celu poprawy swojej sytuacji;
– uczeniu umieje˛tności przewidywania konsekwencji własnych zachowań dla
siebie i innych oraz kształtowaniu perspektyw, czyli umieje˛tności patrzenia na
przyszłość z pewnym optymizmem i przekonaniem, że można w życiu wiele
osia˛gna˛ć8.
Systematyczny i trwały kontakt wychowanków z otwartym środowiskiem
społecznym sprzyja realizacji powyższych zadań oraz zdecydowanie zwie˛ksza ich
skuteczność. Dzie˛ki dogodnej lokalizacji instytucji prezentowanej w artykule,
(ośrodek położony jest praktycznie w centrum miasta), wychowankowie w cia˛gu
kilkunastu minut docieraja˛ na różne zaje˛cia w obre˛bie miejskich obiektów sportowych, rekreacyjnych, kulturalnych i oświatowych. Praktycznie codziennie podopieczni maja˛ możliwość kontaktu z osobami spoza instytucji; sami również
uczestnicza˛ w różnych społecznych wydarzeniach oraz akcjach lokalnego środowiska, co sprzyja budowaniu pozytywnej wie˛zi, która, jak wykazano w tym artykule,
jest ważnym elementem i spoiwem prowadzonych oddziaływań resocjalizacyjnych,
a co najważniejsze sprzyja efektywności prowadzonych w obre˛bie instytucji
działań.
6
I. Mundrecka, Poczucie odpowiedzialności młodzieży skonfliktowanej z prawem, Opole, 2010,
Wydawnictwo Uniwersytetu Opolskiego, s. 129-131.
7
Ibidem, s. 131.
8
I. Mundrecka, Kształtowanie poczucia odpowiedzialności nieletnich jako cel oddziaływań
resocjalizuja˛cych, [w:] Z. Bartkowicz, A. Wojnarska, A. We˛gliński (red.), Efektywność resocjalizacji
nieletnich w warunkach w wolnościowych, Lublin, 2013, Wydawnictwo UMCS, s. 160.
82
Justyna Siemionow
Instytucja resocjalizacyjna dla nieletnich jako cze˛ść społeczności lokalnej – możliwości współpracy
oraz podejmowania działań edukacyjnych. Analiza na wybranym przykładzie
Streszczenie
Systematycznie wzrasta ilość różnych zjawisk patologicznych wśród nieletnich, jednocześnie
poszerza sie˛ katalog problemów i trudności wychowawczych. Tym samym bardzo istotnym oczekiwaniem, jakie stawia sie˛ przed pedagogika˛ resocjalizacyjna˛, jest wskazanie skutecznych i efektywnych
form pracy z ta grupa˛ młodzieży, która przejawia zachowania z obszaru niedostosowania społecznego.
Współczesne osia˛gnie˛cia pedagogiki resocjalizacyjnej, w tym resocjalizacji twórczej pokazuja˛, że
poszukiwanie mocnych stron i zasobów u podopiecznych, a naste˛pnie stwarzanie sytuacji, gdzie
mogłyby sie˛ one ujawnić jest szansa˛ na uzyskanie zdecydowanie wie˛kszych efektów w pracy
wychowawczej z nieletnimi. Artykuł prezentuje możliwości współpracy ze środowiskiem lokalnym na
przykładzie wybranej instytucji oraz akcentuje konieczność zaangażowania samej placówki w budowanie pozytywnego wizerunku w tym właśnie środowisku.
Słowa kluczowe: resocjalizacja, pedagogika, środowisko społeczne.
Rehabilitation institution for juveniles as part of local community – possibility for cooperation
and educational action. Analysis on chosen example
Summary
The article discusses the concept of social rehabilitation in an open environment and how socially
disabled young people can be energized and changed. The problem of juvenile delinquency is still very
serious and requires new solutions.
This article presents possibilities for cooperation with the local community, e.g. the choice of
institution. The most important factor is the need to involve this institution in presenting a positive image
to the local community. Building up the positive image of the rehabilitation institution is a process which
takes time and depends on many factors.
Key words: process of the rehabilitation, cooperation with the society, rehabilitation in an open
environment.
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Anna Cisińska
Uniwersytet Medyczny w Łodzi
Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi przez samorza˛d
Łodzi w okresie mie˛dzywojennym
Wprowadzenie
Okres Drugiej Rzeczypospolitej na szeroko rozumianej płaszczyźnie pedagogiki społecznej obfitował w przedsie˛wzie˛cia pionierskie i innowacyjne, doniosłe
i wyznaczaja˛ce kierunki rozwoju społeczeństwa, które po raz pierwszy w swoich
dziejach doświadczało fenomenu edukacyjnej rewolucji – efektu wprowadzenia
powszechnego nauczania (1919) i upowszechniania oświaty pozaszkolnej. W bogatej gamie przedsie˛wzie˛ć, inicjowanych cze˛sto na bazie adaptacji na polskim
gruncie zagranicznych koncepcji pedagogicznych, znalazły sie˛ półkolonie letnie
dla dzieci – forma organizacji wakacyjnego wypoczynku dzieci (przede wszystkim uczniów szkół powszechnych w ośrodkach miejskich) o charakterze opiekuńczo-wychowawczym, integruja˛ca obszary edukacji i opieki społecznej1. Organizatorami opisywanych przedsie˛wzie˛ć, realizowanych oczywiście całkowicie
autonomicznie, były przede wszystkim gminy jako jednostki samorza˛du terytorialnego odpowiedzialne za opieke˛ społeczna˛ i – cze˛ściowo – szkolnictwo powszechne, a także organizacje społeczne. Półkolonie letnie były domena˛ dużych
miast, gdzie problem zapewnienia dzieciom opieki ze strony pracuja˛cych rodziców w okresie wakacyjnym nabierał szczególnego znaczenia. Obok aspektu
stricte praktycznego, zaplanowane przez pedagogów półkolonie miały rekompensować w wielu wymiarach niemożność choćby krótkiego wyjazdu dzieci z miasta.
Towarzysza˛ce półkoloniom gry i zabawy edukacyjne, promocja kultury fizycznej,
zwiedzanie lokalnych muzeów i ogrodów botanicznych, integracja rówieśnicza,
a nawet dystrybucja posiłków, wpisywały sie˛ uniwersalna˛ formułe˛ niezwykle
wartościowej pracy pedagogicznej.
Łódź – półmilionowy ośrodek wielkoprzemysłowy – była jednym z pierwszych
polskich miast realizuja˛cych kompleksowo akcje˛ półkolonii letnich; warto pod1
Informator m. Łodzi z kalendarzem na rok 1920, Łódź 1920, s. 151.
84
Anna Cisińska
kreślić, że korespondowało to z faktycznymi priorytetami łódzkiego samorza˛du,
który – jako pierwszy w Polsce – wdrożył powszechny obowia˛zek szkolny.
Naturalnym uzupełnieniem tego faktu było przyje˛cie rozwia˛zań wspomagaja˛cych
szkolnictwo powszechne – przede wszystkim na płaszczyźnie opieki społecznej,
w tym – organizowanie półkolonii letnich. Zajmował sie˛ tym pocza˛tkowo Wydział
Szkolnictwa (wg późniejszej nomenklatury – Wydział Oświaty i Kultury), a od
1923 r. – Wydział Opieki Społecznej, przy czym z oczywistych wzgle˛dów
jednostki te ściśle ze soba˛ współpracowały2.
Adresatami półkolonii byli uczniowie szkół powszechnych z terenu Łodzi,
a zatem dzieci w wieku szkolnym (7-14 lat). W 1923 r. wprowadzono korekte˛
kryterium wiekowego, polegaja˛ca˛ na kwalifikowaniu chłopców do 13. roku życia.
Z uwagi na ograniczona˛ liczbe˛ miejsc, dzieci były kwalifikowane przez lekarzy
szkolnych, którzy na podstawie badań i zgromadzonej dokumentacji medycznej
typowali z każdej szkoły 10% uczniów3. Kryterium wyboru stanowił stan zdrowotny, a dokładniej wyste˛powanie schorzeń wymagaja˛cych rehabilitacji (choroby płuc,
anemia, niedożywienie itp.)4. Corocznie w okresie wiosennym kierownicy szkół
sporza˛dzali liste˛ dzieci kwalifikowanych, zawieraja˛ca˛ też zwie˛zła˛ informacje˛
o statusie materialnym rodziny oraz fakcie posiadania przez nich ubezpieczenia
społecznego, a naste˛pnie kierowali dokumentacje˛ do magistratu, gdzie weryfikowano dane i zatwierdzano wykazy, zgodnie z wytycznymi5.
Wie˛kszość dzieci uczestnicza˛ca w półkoloniach pochodziła z najuboższych
warstw społecznych, głównie robotniczych, cze˛sto pozbawionych pracy6. Rodziców nie stać było na zorganizowanie dzieciom wakacyjnego wypoczynku, choćby
w formie wyjazdu na wieś do krewnych. Półkolonie letnie jawiły sie˛ wie˛c jako nie
tylko atrakcja, ale także wymierna korzyść, sta˛d nie dziwi fakt, że liczba che˛tnych
znacza˛co przewyższała możliwości organizacyjne, a przede wszystkim finansowe
samorza˛du. Na tym tle do Wydziału Opieki Społecznej napływała obszerna
korespondencja – setki indywidualnych próśb, ukazuja˛cych cze˛sto dramatyczne
warunki materialne rodzin. Były również sytuacje, w których do urze˛du osobiście
„zgłaszały sie˛ dziesia˛tki a nawet setki ojców i matek dziennie z prośba˛ o przyje˛cie
ich dzieci na półkolonie”7. Warto podkreślić, że dzieci pochodziły z rodzin
zróżnicowanych pod wzgle˛dem narodowościowym i wyznaniowym, co było
odzwierciedleniem oblicza społecznego Łodzi. Pomimo owych różnic, nie odnotowywano na ich tle poważniejszych trudności wychowawczych.
2
3
4
5
6
7
Krótkie sprawozdanie z działalności Samorza˛du Łódzkiego w latach 1919-1937, Łódź 1937, s. 22.
„Dziennik Zarza˛du m. Łodzi”, 1927, nr 27, s. 12.
Informator..., s. 151.
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16819, Półkolonie i kolonie 1930-1932, k. 15.
„Dziennik Zarza˛du Miejskiego w Łodzi”, 1935, nr 1, s. 25.
Informator..., s. 151.
Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi...
85
Dziecko po zakwalifikowaniu otrzymywało za pośrednictwem kierownika
szkoły odpowiednia˛ legitymacje˛ uprawniaja˛ca˛ do wste˛pu na półkolonie. Uczestnicy
byli pogrupowani według płci i wieku, analogicznie do struktury organizacyjnej
szkół powszechnych. Od 1923 r. funkcjonowały grupy podzielone według trzech
kategorii wiekowych: 50-osobowe grupy dzieci w wieku 7-9 lat, 100-osobowe
grupy dzieci w wieku 9-11 lat oraz grupy dzieci starszych, licza˛ce od 200 do 250
osób. Liczebność grup wynikała z możliwości realizacji zadań przez wychowawców – dzieci młodsze wymagały ściślejszego nadzoru, a nierzadko pomocy
w różnych czynnościach; dzieci starsze, bardziej samodzielne i zdyscyplinowane,
pogrupowano w dużych zespołach. Dla zobrazowania trudu pracy personelu
pedagogicznego przypomnijmy, że średnia liczebność oddziału w łódzkich publicznych szkołach powszechnych wahała sie˛ na przestrzeni okresu mie˛dzywojennego
od 50 do 70 uczniów. Zachowano rozdzielność grup dziewcza˛t i chłopców. W celu
łatwiejszej identyfikacji półkolonistów oraz poprawy dyscypliny wprowadzono
obowia˛zek noszenia przez dzieci na ramieniu opaski z oznaczeniem grupy8.
Miejscem organizacji miesie˛cznych turnusów (w lipcu i sierpniu każdego roku)
były przede wszystkim łódzkie kompleksy parkowe i ogrody, w których dzieci
przebywały w dni powszednie pod opieka˛ wychowawców. W latach 1918-1920
półkolonie zorganizowano w Parku im. ksie˛cia Józefa Poniatowskiego. W latach
1921-1922, wraz ze zwie˛kszeniem liczby uczestników, cze˛ść grup zlokalizowano
w Parku „Źródliska”, a w roku naste˛pnym – dodatkowo w Parku 3 Maja.
W uroczystościach otwarcia każdego turnusu uczestniczyli przedstawiciele władz
miasta, nierzadko sami prezydenci, co pokazywało range˛ przedsie˛wzie˛cia. Na czas
trwania półkolonii tereny zaje˛te na potrzeby letniego wypoczynku dzieci były
zamknie˛te dla mieszkańców Łodzi – chodziło o zapewnienie podopiecznym
bezpieczeństwa i spokoju9.
Nadzór nad całościa˛ przedsie˛wzie˛cia sprawował kierownik (zawsze był to
nauczyciel szkoły powszechnej, a cze˛sto – kierownik szkoły), który zarza˛dzał kadra˛
wychowawców, personelem medycznym i administracyjnym10. W celu usprawnienia organizacji pracy, kierownikowi przydzielano dwóch zaste˛pców11. Na
przestrzeni okresu mie˛dzywojennego w gronie kierowników kolonii znaleźli sie˛
m.in.: Zenon Łubieński, Władysław Matula, Franciszek Migacz, Władysław Pytlaliński, Józef Ostrowski, Władysław Samecki, M. (?) Szwalbe.
Obsada kadrowa półkolonii była rekrutowana spośród nauczycieli szkół powszechnych oraz lekarzy i higienistek szkolnych. Do obowia˛zków wychowawców
8
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16817, Półkolonie i kolonie 1921-1926, k. 270-271.
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16817, Półkolonie i kolonie 1921-1926, k. 702.
10
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18508, Półkolonie letnie 1939, k. 2.
11
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18506, Półkolonie letnie – uchwały, regulaminy, instytucje i sprawozdania 1933-1934, k. 135-136.
9
86
Anna Cisińska
należało zapewnienie opieki w czasie transportu dzieci tramwajami, odnotowywanie frekwencji, nadzór nad bezpieczeństwem podopiecznych, organizowanie wypoczynku, prowadzenie gier, zabaw i pogadanek, a także szereg innych czynności,
składaja˛cych sie˛ na prace˛ wychowawców w szkołach powszechnych12. Kwalifikacje pedagogiczne bez wa˛tpienia umożliwiały wychowawcom rzetelne wywia˛zywanie sie˛ z obowia˛zków, mimo to organizatorzy z czasem uruchomili dodatkowe
szkolenia. W 1923 r. Sekcja Higieny Szkolnej zorganizowała tygodniowy kurs, na
który składały sie˛ wykłady i ćwiczenia praktyczne, prowadzone pod kierunkiem
lekarza internisty Bolesława Misjona. Tematyka koncentrowała sie˛ wokół prowadzenia gier i zabaw oraz udzielania pierwszej pomocy w nagłych wypadkach13.
Nad kondycja˛ zdrowotna˛ półkolonistów czuwali lekarze i higienistki. Poczynione podczas turnusu obserwacje (wyniki badań ogólnego stanu zdrowia
uczniów, warunki higieniczne, jakość podawanych posiłków) lekarze odnotowywali w specjalnie do tego przeznaczonej ksie˛dze uwag. W zakresie zadań higienistek
znalazło sie˛ sprawdzanie czystości dzieci (czystość ciała i ubrania), pomiar
temperatury w przypadku podejrzenia choroby, asystowanie lekarzowi podczas
badania, nadzór nad prawidłowym spożywaniem posiłków, realizacja zaleceń
lekarskich, np. w kwestii czasu i sposobu korzystania z ka˛pieli słonecznych, do
czego przywia˛zywano duża˛ uwage˛. Kadra piele˛gniarska miała do dyspozycji
apteczki pierwszej pomocy, w których znajdowały sie˛: jodyna, amoniak, płyn
przeciw oparzeniu, płyn Burowa, krople walerianowe i krople Inoziemcewa, maść
Borna oraz środki opatrunkowe14.
Program półkolonii z 1919 r. obrazuje sposób realizacji przedsie˛wzie˛cia. Turnus
odbywał sie˛ w trybie dwuzmianowym: grupa poranna uczestniczyła w półkoloniach
mie˛dzy godzina˛ 800 a 1300, zaś popołudniowa – od 1300 do 1800 Dzieci otrzymywały
odpowiednio śniadanie i obiad lub obiad i podwieczorek. Co frapuja˛ce, pierwotnie
organizatorom przyświecała myśl, że w celu umożliwienia dzieciom optymalnego
odpoczynku należy ograniczyć gry ruchowe, co przełożyło sie˛ na harmonogram
dnia; z czasem wprowadzono wie˛cej form wypoczynku dynamicznego – ruch na
świeżym powietrzu, o ile nie stwierdzano przeciwwskazań w indywidualnych
przypadkach. Rozkład zaje˛ć w ramach półkolonii był naste˛puja˛cy: 800 – wymarsz
do miejsca zakwaterowania i śniadanie; 830 – wypoczynek „w stanie bezczynnym”;
900 – zabawa ze śpiewem; 945 – wypoczynek w pozycji leża˛cej; 1000 – pogadanka;
1100 – gra towarzyska; 1145 – „krótki spoczynek”; 1230 – czytanka lub bajka,
modlitwa ogólna, 1300 – obiad, 1330 – mycie naczyń; 1330 – 1430 – odpoczynek, 1430
– 1530 – zabawy ze śpiewami, tańce; 1530 – 1630 – podwieczorek; 1630 – 1700
– odprowadzenie dzieci do przystanku tramwajowego, odjazd uczestników15.
12
13
14
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18502, Półkolonie dla dzieci 1927 rok, k. 121-123.
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16817, Półkolonie i kolonie 1921-1926, k. 309.
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16185, Sprawozdanie z półkolonii 1920, k. 1-11.
87
Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi...
W parku zlokalizowana była również polowa leżalnia dla 60 dzieci, przede
wszystkim tych, które z uwagi na stan zdrowia miały ograniczone możliwości
aktywności fizycznej. Dla urozmaicenia czasu dwa razy w tygodniu przygrywała
uczestnikom półkolonii orkiestra miejskiej komendy Policji Państwowej16.
Tabela 1
Liczba dzieci uczestnicza˛cych w półkoloniach letnich w Łodzi w latach 1918/1919 – 1938/1939
Rok szkolny
Liczba uczniów
publicznych szkół
powszechnych
Liczba uczestników
półkolonii
% uczniów
uczestnicza˛cych
w półkoloniach
1918/1919
b.d.
580
–
1919/1920
48 440
3126
6,4
1920/1921
55 144
2102
3,8
1921/1922
59 930
3293
5,4
1922/1923
61 459
3268
5,3
1923/1924
60 643
3846
6,3
1924/1925
58 892
4893
8,3
1925/1926
55 737
5116
9,1
1926/1927
52 618
4779
9,0
1927/1928
51 712
4827
9,3
1928/1929
50 850
4664
9,1
1929/1930
53 680
4900
9,1
1930/1931
59 153
6598
11,2
1931/1932
64 417
b.d.
–
1932/1933
71 098
b.d.
–
1933/1934
73 580
b.d.
–
1934/1935
73 939
2036
2,7
1935/1936
74 847
1970
2,6
1936/1937
75 096
2372
3,1
1937/1938
73 787
b.d.
–
1938/1939
69 659
b.d.
–
Źródło: Ksie˛ga pamia˛tkowa dziesie˛ciolecia samorza˛du miasta Łodzi 1919-1929, Łódź 1930, s. 128;
Samorza˛d miasta Łodzi w latach 1933-1937. Sprawozdanie z działalności Zarza˛du Miejskiego w Łodzi,
Łódź 1938, s. 110; „Dziennik Urze˛dowy Kuratorium Okre˛gu Szkolnego Warszawskiego”, 1939, nr 6,
poz. 99.
15
16
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 16814, Półkolonie letnie 1918-1921, k. 89, 95, 168, 321.
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16814, Półkolonie letnie 1918-1921, k. 321, 468.
88
Anna Cisińska
Zamieszczona powyżej tabela przedstawia stan liczebny uczniów zakwalifikowanych do udziału w półkoloniach w kolejnych latach szkolnych (brak danych w kilku
przypadkach wynika ze stanu zachowanych źródeł). Nie ulega wa˛tpliwości,
że przygotowanie i realizacja opisywanego przedsie˛wzie˛cia, obejmuja˛cego w skali
turnusu nierzadko ponad 2000 dzieci, stanowiła poważne wyzwanie logistyczne
i organizacyjne, zarówno dla władz miasta, jak i osób odpowiedzialnych za
bezpieczny i zgodny z programem wypoczynek.
Jak wynika z powyższego zestawienia, liczba uczestników półkolonii w poszczególnych latach była silnie zróżnicowana – od 2,6 do 11,2 % ogólnej liczby
uczniów publicznych szkół powszechnych. Różnice te wynikały z sytuacji finansowej miasta, które corocznie ustalało wysokość środków zarezerwowanych na
organizacje˛ wakacyjnej opieki nad dziećmi w ramach budżetu Wydziału Opieki
Społecznej. Równocześnie władze miasta wykazywały duża˛ wrażliwość wobec
skali problemów socjalnych, o czym świadczy fakt, że najwie˛ksza˛ grupe˛ dzieci
obje˛to opieka˛ w okresie apogeum wielkiego kryzysu gospodarczego, który szczególnie boleśnie odczuła fabryczna Łódź. W ten sposób samorza˛d wspierał przede
wszystkim rodziny bezrobotne, cze˛sto pozbawione środków do życia i utrzymuja˛ce
sie˛ wyła˛cznie dzie˛ki nader skromnym środkom z pomocy społecznej.
Z czasem, na kanwie doświadczeń kolejnych turnusów, formułowano interesuja˛ce wnioski, m.in. postanowiono wybudować pomieszczenie z oszklonym
dachem w środkowej cze˛ści, zapewniaja˛ce od 500 do 1000 miejsc siedza˛cych,
usprawniono transport posiłków z kuchni na boisko dla wszystkich dzieci jednocześnie (wielokrotne dostarczanie zwie˛kszało koszty, dezorganizowało prace˛
i wprowadzało nieład podczas zaje˛ć) Zwrócono również uwage˛, aby do legitymacji
półkolonistów doła˛czać spis obowia˛zuja˛cych dzieci wzorców poste˛powania, tzn.
jak maja˛ sie˛ zachowywać, co ich obwia˛zuje i jakie korzyści wynosza˛ z pobytu na
półkoloniach. Proponowano wprowadzenie konsultacji lekarskich bezpośrednio
przed rozpocze˛ciem turnusów, w celu uniknie˛cia kontaktu dzieci chorych ze
zdrowymi, a także wprowadzenia przynajmniej 3 godzin tygodniowo konsultacji
lekarskich dla osób potrzebuja˛cych porady medycznej, stała˛ kontrole˛ wagi i wzrostu podopiecznych. Pod adresem rodziców sformułowano wymóg systematycznego
ka˛pania dzieci i czystego ubrania17. Gros z tych wniosków zrealizowano w kolejnych latach.
Źródła obszernie informuja˛ o sprawach dotycza˛cych żywienia dzieci. Posiłki
wydawano cztery razy dziennie: o godzinie 900 śniadanie, o 1200 obiad dla grupy
porannej, o godz. 1300 obiad dla grupy popołudniowej, o 1600 podwieczorek. Na
śniadanie podawano ok. 71 g chleba i kubek kakao. Obiad składał sie˛ z dwóch dań:
najcze˛ściej 3/4 litra zupy (zazwyczaj krupniku lub grochówki), ok. 71 g chleba oraz
dania drugiego, na które składały sie˛ kasza, groch lub fasola ze słonina˛; na
17
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16814, Półkolonie letnie 1918-1921, k. 61, 62.
Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi...
89
podwieczorek podawano talerz zupy (1/2 l) i ok. 142 g chleba18. Średnio na jedno
dziecko przypadało dziennie 1/4 l mleka, 40 g mie˛sa i tłuszczów, 30 g cukru,
60 g kasz, 60 g grochu lub fasoli, 100 g jarzyn i ziemniaków19.
Posiłki, podawane dzieciom, niekiedy bywały jedynymi, jakie spożywały
w cia˛gu dnia. Mimo, że nie zawsze odpowiadały ilościa˛ i zawartościa˛ poszczególnych elementów potrzebom rozwojowym młodego organizmu, miały kolosalne
znaczenia dla dożywienia. Dramatyczne warunki materialne rodzin, skale˛ ubóstwa
i głodu odzwierciedlaja˛ poruszaja˛ce listy, jakie dzieci pisały do wychowawców:
„Szanowny Panie Kierowniku! Ponieważ jestem bardzo biedny i nie mam ojca, to
prosiłbym Pana, aby mi Pan pozwolił brać po 2 porcje, ponieważ nigdy nie moge˛
sie˛ najeść – M. T.”; „Prosze˛ Pana Kierownika, chciałabym poprosić o troche˛ wie˛cej
jedzenia i o dwa kawałki chleba. Moja mamusia nie pracuje i tatuś też nie pracuje
i nie mamy wyjścia. – C. Z.”; „Podoba mi sie˛ jedzenie, tylko śniadania za mało
i podwieczorku. (–) B. K.”20. Bywało, że niektóre dzieci kilkakrotnie ustawiały sie˛
w kolejce po posiłek – ze szkoda˛ dla pozostałych, dlatego zarza˛dzono wprowadzenie imiennych list przy dystrybucji żywności. Skrupulatnie odnotowywano zmiane˛
wagi (przez porównanie stanu na pocza˛tek i koniec turnusu) oraz ogólnego stanu
zdrowotnego dzieci w naste˛pstwie dożywiania. Obserwacje lekarzy i higienistek
corocznie wskazywały na przyrost wagi u zdecydowanej wie˛kszości podopiecznych, co uważano za zjawisko pozytywne w kontekście cze˛sto diagnozowanej
anemii i niedoboru masy ciała21.
Półkolonie były atrakcyjna˛ alternatywa˛ dla spe˛dzania wakacji na łódzkich
podwórkach – wśród ciasnej, niezbyt estetycznej zabudowy, w atmosferze wielkoprzemysłowego miasta, którego nieodła˛cznym atrybutem był dym z setek fabrycznych kominów. Łódzkie dzieci spe˛dzały czas zazwyczaj bez nadzoru dorosłych,
pochłonie˛tych praca˛ zarobkowa˛ lub obowia˛zkami domowymi; nauczyciele cze˛sto
podkreślali „zgubny wpływ ulicy” na kształtowanie zachowań młodego pokolenia,
sta˛d półkolonie posiadały także istotne walory opiekuńczo-wychowawcze. Kształcenie pewnych nawyków, elementarnych dla codziennej higieny i kultury osobistej,
np. mycia ra˛k przed posiłkami, jawi sie˛ jako zjawisko banalne, jednak wówczas był
to element podnoszenia poziomu cywilizacyjnego. Edukacja w ramach półkolonii
przebiegała bez lekcji i podre˛czników, ale była równie istotna. Stałym punktem
programu półkolonii były wycieczki, zazwyczaj niezbyt odległe – zwiedzanie
okolic Łodzi, szczególnie interesuja˛cych pod wzgle˛dem przyrodniczym, jako że
w wymiarze kultury materialnej brakowało zabytków historycznych. Popularnym
miejscem wycieczek było m.in. Muzeum Przyrodnicze, Miejski Kinematograf
18
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn.16817, Półkolonie letnie 1918-1921, k. 209.
Dziennik Zarza˛du Miejskiego w Łodzi, 1935, nr 1, s. 27.
20
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18506, Półkolonie letnie-uchwały, regulaminy, instytucje i sprawozdania 1933-1934, k. 235.
21
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16279, k. 162, 163; sygn. 16817, k. 148
19
90
Anna Cisińska
Oświatowy (kino o repertuarze edukacyjnym i adresowanym do dzieci i młodzieży), Ogród Botaniczny. W 1939 r. zorganizowano w dwóch turach trzydniowa˛
wycieczke˛ nad Bałtyk – do Gdyni i Jastarni; uczestniczyły w niej dzieci w najuboższych rodzin oraz te, które wyróżniły sie˛ wzorowym zachowaniem i pomoca˛
rówieśnikom22.
Łódzkie doświadczenia w dziedzinie organizacji półkolonii spotkały sie˛ z zainteresowaniem innych ośrodków miejskich oraz środowisk pedagogicznych, o czym
świadczy m.in. korespondencyjna wymiana doświadczeń. W 1925 r. półkolonie
w Łodzi zwiedzała czterdziestodwuosobowa grupa nauczycieli z Pomorza. Uzupełnieniem obserwacji pedagogów była konferencja z udziałem przedstawicieli władz
miasta i szkolnictwa łódzkiego23.
Inicjatywy podobne pod wzgle˛dem formy do półkolonii organizowanych przez
samorza˛d Łodzi, lecz o wielokrotnie mniejszej skali, podejmowały także inne
podmioty, przede wszystkim organizacje społeczne. Taka˛ działalność prowadziło
m.in. Towarzystwo Ochrony Zdrowia Ludności Żydowskiej, które w 1938 r.
zorganizowało półkolonie dla dzieci wyznania mojżeszowego w Parku „Milanówek”.
Jak wspomniano, władze miejskie okazywały sprawie półkolonii wiele uwagi
i przychylności. W 1939 r., w naste˛pstwie wizytacji przeprowadzonej przez
prezydenta Łodzi Jana Kwapińskiego, zapadły decyzje o podwojeniu liczby
uczestników w kolejnym roku oraz poszerzeniu opieki zdrowotnej nad dziećmi
o badania i leczenie stomatologiczne. Te wartościowe pomysły z oczywistych
przyczyn dziejowych nie doczekały sie˛ realizacji 24.
Na marginesie naszych rozważań pozostaja˛ kwestie finansowe. Aby zobrazować proporcje w wydatkach, jakie asygnowały władze Łodzi na opisywany cel,
warto przywołać podział budżetu – dla przykładu z 1925 r. Organizacja półkolonii
pochłone˛ła wówczas 55 871 zł, z czego 57% przeznaczono na zakup żywności oraz
opału, niezbe˛dnego do jej przygotowania w kuchni, a 31% – na wynagrodzenia
wychowawców, personelu medycznego i pracowników gospodarczych. W bilansie
pozostałych wydatków znalazły sie˛ m.in. przejazdy tramwajowe dzieci oraz koszty
utrzymania infrastruktury25. Koszt dziennego utrzymania jednego dziecka wynosił
62 grosze – może sie˛ wydawać, że relatywnie niewiele, gdyż kwota ta stanowiła
równowartość sześciu codziennych gazet, jednak w zestawieniu z zarobkami
robotników (60-90 zł miesie˛cznie, zależnie od płci, rodzaju i czasu pracy)
okazywała sie˛ znacza˛cym wsparciem biednych rodzin.
Wakacyjne półkolonie można uznać za jedno z wartościowszych przedsie˛wzie˛ć
łódzkiego samorza˛du na polu opieki społecznej w okresie mie˛dzywojennym.
22
23
24
25
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18509, Sprawozdanie z półkolonii letnich 1938, k. 75, 78, 79.
Dziennik Zarza˛du m. Łodzi, 1925, nr 50,s.8.
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18508, Półkolonie letnie 1939, k. 2, 64.
APŁ, AmŁ, WOiK, sygn. 16817, Półkolonie letnie 1939, k. 654.
Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi...
91
Organizatorzy konstatowali: „Gwar, śmiech i zadowolone oblicza dzieci były
objawem dobrego samopoczucia w okresie pobytu na półkoloniach i tylko w ostatnich dniach radość dzieci malała, gdyż czuły zbliżaja˛cy sie˛ koniec półkolonii,
a zatem rozstanie sie˛ z sytym żoła˛dkiem i beztroskimi chwilami”26. Pozytywne
opinie o organizacji półkolonii wyrażali wielokrotnie prezydenci miasta, wojewodowie, szefowie wydziałów Opieki Społecznej oraz Oświaty i Kultury, a istotnym
kryterium w owych ocenach stanowiły obserwacje reakcji dzieci: „Zwiedziłem
półkolonie. Wszystko zastałem w stanie dobrym. Dzieci zadowolone i wesołe”
– prezydent J. Kwapiński; „Dobry wygla˛d dzieci i wesoły nastrój sa˛ gwarancja˛
dobrego prowadzenia kolonii” – wicewojewoda Józef Jellinek27.
Wymownym podsumowaniem znaczenia półkolonii dla ich uczestników sa˛
zachowane listy dzieci, spontanicznie pisane do kierowników i wychowawców.
Wiele w nich jakże prostej radości i wzruszeń: „Szanowny Panie Kierowniku! Już
od dłuższego czasu jestem na półkolonii, a nie raczyłem nawet napisać, jak ja tu sie˛
czuje˛. Jeśli mam być szczera˛, to naprawde˛ jest mi bardzo dobrze, nawet lepiej niż
sobie wyobrażam. Od samego rana opalamy sie˛, biegamy, w ogóle tyle wesołych
hec sie˛ wyprawia, że trudno opisać”28. „Kochany Kierowniku! Na półkolonii jest mi
bardzo dobrze, tu chociaż użyje˛ powietrza i cała grupa 28. powiedziała, żeby Pan
Kierownik żył 1000 lat. Niech żyje, niech żyje Pan Kierownik!(-) F. S. grupa 28.”29.
Podsumowanie
Łódzki samorza˛d, podejmuja˛c organizacje˛ półkolonii, miał na uwadze przede
wszystkim stworzenie optymalnych warunków wypoczynku wakacyjnego uczniów
publicznych szkół powszechnych z ubogich rodzin, cierpia˛cych na określone
problemy zdrowotne. Organizacja˛ półkolonii zajmował sie˛ Wydział Oświaty
i Kultury, a naste˛pnie Wydział Opieki Społecznej Zarza˛du Miejskiego. Czterotygodniowe turnusy obejmowały zróżnicowane formy wypoczynku na łonie przyrody
– w miejskich kompleksach parkowych, z wyżywieniem i profesjonalna˛ opieka˛
pedagogiczna˛ i medyczna˛. Corocznie w półkoloniach uczestniczyło od 3 do 11%
uczniów szkół powszechnych. Zorganizowanie wypoczynku dla kilkutysie˛cznej
grupy dzieci było przedsie˛wzie˛ciem wymagaja˛cym znacza˛cych nakładów finansowych, zaplecza kadrowego i materialnego.
Półkolonie wakacyjne przyczyniały sie˛ do obserwowanej przez personel pedagogiczny i medyczny poprawy samopoczucia i stanu zdrowotnego dzieci, paramet26
AmŁ, WOS, sygn. 18504, Półkolonie letnie 1939, k. 3.
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18508, Półkolonie letnie 1939, k. 9, 14, 15, 88, 89.
28
APŁ, AmŁ, WOS, sygn. 18506, Półkolonie letnie-uchwały, regulaminy, instytucje i sprawozdania 1933-1934 k. 135-136, 236.
29
„Dziennik Zarza˛du Miejskiego w Łodzi”, 1935, nr 1, 29.
27
92
Anna Cisińska
rów wagowych, rekonwalescencji oraz rehabilitacji wielu schorzeń, wynikaja˛cych
cze˛sto z materialnego niedostatku rodzin, niedożywienia, bytowania w szkodliwych
warunkach zawilgoconych, niedogrzanych i przeludnionych mieszkań. Półkolonie
były namiastka˛ wyjazdu poza miasto, którego mikroklimat z oczywistych wzgle˛dów nie sprzyjał zdrowiu. Wypoczynkowi uczniów towarzyszyła dyskretna realizacja jakże istotnych celów wychowawczych: promowanie zachowań prozdrowotnych, kultury spe˛dzania wolnego czasu, spożywania posiłków, nauka gier i zabaw,
integracja w środowisku rówieśniczym. Owoce tej pracy, choć niepoliczalne,
dawały liczne korzyści. Najmłodsze pokolenie tej cze˛ści społeczeństwa, która˛
współcześnie określa sie˛ mianem wykluczonych, mogło doświadczyć wsparcia nie
tylko w wymiarze materialnym, ale i psychologicznym: ich los nie pozostawał
oboje˛tny władzom miejskim, utożsamianym z instytucja˛ państwa. Samorza˛d,
podejmuja˛c opisywana˛ inicjatywe˛, wybierał wariant trudniejszy organizacyjnie
i kosztowniejszy niż dystrybucja darmowych posiłków. Wakacyjne półkolonie
pozostaja˛ świadectwem nader pożytecznej działalności nie tylko na polu opieki
społecznej, ale i szeroko rozumianej pedagogiki.
Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi przez samorza˛d Łodzi w okresie mie˛dzywojennym
Streszczenie
W okresie mie˛dzywojennym najwie˛ksze polskie miasta organizowały półkolonie letnie dla dzieci
– oryginalna˛ forme˛ opieki nad cze˛ścia˛ uczniów szkół powszechnych, ła˛cza˛ca˛ zadania z zakresu opieki
społecznej, oświaty, wychowania, promocji zdrowia i krzewienia kultury. Łódzki samorza˛d, podejmuja˛c
organizacje˛ półkolonii, miał na uwadze przede wszystkim stworzenie optymalnych warunków wypoczynku wakacyjnego uczniów publicznych szkół powszechnych z ubogich rodzin, cierpia˛cych na
określone problemy zdrowotne. Półkolonie wakacyjne w wydatny sposób przyczyniały sie˛ do obserwowanej przez personel pedagogiczny i medyczny poprawy stanu zdrowotnego dzieci, dożywienia,
rekonwalescencji i rehabilitacji wielu schorzeń. Wypoczynkowi uczniów towarzyszyło promowanie
zachowań prozdrowotnych, kultury spe˛dzania wolnego czasu, spożywania posiłków, nauka gier i zabaw
– cze˛sto o ogromnej wartości edukacyjnej, integracja w środowisku rówieśniczym. Opisywana
inicjatywa samorza˛dów gminnych Drugiej Rzeczypospolitej zasługuje na przypomnienie jako świadectwo nader pożytecznej działalności na polu pedagogiki i opieki społecznej.
Słowa kluczowe: samorza˛d w Polsce 1918-1939, Łódź – historia 1918-1939, opieka społeczna,
półkolonie, szkolnictwo powszechne.
Organizacja wakacyjnej opieki nad dziećmi...
93
Organization of holiday childcare by government of Lodz in interwar period
Summary
In the interwar period the largest Polish cities organized summer day camps for children. Summer
day camps meant the original form of care for public-school students combining social welfare,
education, health promotion and culture fostering. Lodz was one of the first cities which took this
initiative. The main principle underlying the organisation of summer day camps was to create optimal
conditions for public elementary school students from poor families with certain health problems.
Holiday camp schemes contributed significantly to the improvement of children’s health, nutritional
status, convalescence and treatment for many diseases. Apart from leisure time, students were taught the
promotion of healthy lifestyle and culture and participated in educational games and activities. The
described initiative of local governments of the Second Republic reminds us of the extremely useful
activities in the field of education and social care.
Key words: government in 1918-1939, Lodz history 1918-1939, social welfare, day camps, primary
education.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Joanna Rutkowiak
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne
(Forum Pedagogów Olsztyńskiej Szkoły Wyższej nt.
„Edukacyjne inicjatywy lokalne a dynamika rozwoju kultury
w regionie” Olsztyn, 10 czerwca 2013 r.)
Wprowadzenie
Stan i jakość edukacji, w tym także lokalnych inicjatyw edukacyjnych,
pozostaje w zwia˛zkach z horyzontem rozwoju regionów jako wzgle˛dnie wyodre˛bnionych terenów życia ludzi ukierunkowanych przez odpowiednie strategie. Pod
hasłem „horyzontu regionu” rozumiem jakość jego antycypowanej, a nawet
planowanej przyszłości, nawia˛zuja˛cej do specyfiki jego kultury. Zwia˛zek owej
przyszłości z jakościa˛ edukacji – jeśli jest rozpatrywany systemowo – oznacza, że
wyobrażanym kierunkom i perspektywom rozwoju danego terytorium przyporza˛dkowuje sie˛ długofalowe zamierzenia edukacyjne, traktowane wówczas instrumentalnie jako formy aktywności wspieraja˛ce uzyskiwanie poża˛danych stanów danego
regionu. Faktycznie realizowane edukacyjne inicjatywy lokalne moga˛ wpisywać sie˛
w te˛ logike˛, a dzieje sie˛ tak wtedy, kiedy horyzonty rozwoju sa˛ odbierane przez
ludzi jako bliskie ich potrzebom, ale moga˛ też stanowić wyraz ruchów niepodporza˛dkowanych, nawet opozycyjnych wobec niej, wyrażaja˛cych wówczas inne
potrzeby mieszkańców, bliższe merytorycznie, czasowo i przestrzennie grupom
ludzkim z ich wewna˛trzregionalnych mikrośrodowisk. Rzecz cała dotyczy wie˛c
zarówno relacji horyzontów rozwoju regionów i samodzielności ba˛dź zależności
lokalnych inicjatyw edukacyjnych, jak też nadawania znaczeń samemu poje˛ciu
rozwoju regionu.
Z problematyki teorii rozwoju regionalnego
Mój pierwszy kontakt z zagadnieniem horyzontów rozwoju regionów, w jakim
obecnie osadzam podje˛ta˛ tematyke˛ edukacyjna˛, zawdzie˛czam krajowej prasowej
96
Joanna Rutkowiak
dyskusji odbywaja˛cej sie˛ kilka lat temu, w jakiej lansowano teze˛ o konieczności
wspomagania dynamiki centrów, które – rozwijaja˛c sie˛ w pierwszej kolejności
– be˛da˛ (jakoby) naste˛pnie promieniowały rozwojowo na peryferia, sprzyjaja˛c w ten
sposób dynamice ośrodków słabszych. Nieprzekonana do takiego rozwia˛zania,
zwróciłam sie˛ ku tematycznej literaturze przedmiotu prezentuja˛cej coś wie˛cej
– gdyż przynajmniej dwa odmienne nurty współczesnego teoretycznego traktowania zagadnienia rozwoju regionalnego.
W jednym z nich, obejmuja˛cym szczególnie zaznaczaja˛ce sie˛ teorie „biegunów
wzrostu” F. Perroux i „geograficznych koncepcji wzrostu” A. Hirschmana z lat
50-tych, zakłada sie˛ nierównomierny rozwój gospodarczy regionów z wyrównywaniem tego stanu przez naturalne rozprzestrzenianie sie˛ rozwoju w kierunku
ida˛cym od centrów do obszarów sa˛siaduja˛cych. Aby zapewnić taki stan, należy
wzmacniać rozwojowo regiony centralne i tym sposobem pośrednio wspierać
późniejsza˛ dyfuzje˛ rozwojowa˛1.
W tym nurcie koncypowania rozwoju regionalnego mieści sie˛ wiele propozycji rozwia˛zań roboczych, które daja˛ zróżnicowane uzasadnienia postawionego
problemu. I tak w teorii „bazy ekonomicznej” i teorii „produktu podstawowego”,
a także w „nowej teorii handlu” eksponuje sie˛ role˛ źródeł rozwoju regionów
głównie w ich aktywności eksportowej, co wia˛że sie˛ z istnieniem zewne˛trznego
popytu na towary różnych regionów oraz na wypracowywanie ich specjalizacji
produkcyjnej.
Inne podejście zawarte jest w formule „nowej teorii handlu” gdzie uzasadnia sie˛
możliwość czerpania korzyści z wymiany handlowej krajów o różnym poziomie
rozwoju, ale funkcjonuja˛cych w obszarze zglobalizowanym.
Z kolei w teorii „cyklu produkcyjnego”, ale odniesionego do gospodarki
regionalnej, eksponuje sie˛ role˛ powstawania nowych towarów, ich technicznego
doskonalenia, a naste˛pnie standaryzacji produkcji. Etap pierwszy jest wówczas
zlokalizowany w centrach, natomiast w etapie ostatnim producenci z obszarów
wysoko rozwinie˛tych przenosza˛ cze˛ść wystandaryzowanej już produkcji na peryferia, gdzie jest ona realizowana dzie˛ki tańszej sile roboczej, ze zbytem na
miejscowym rynku konsumenckim, co przynosi korzyści tak zaktywizowanemu
regionowi.
Ze wzgle˛du na nasze zainteresowanie edukacja˛ szczególnie interesuja˛cy jest
model „rdzenia i peryferii” neoliberała T.L. Friedmanna (por. Friedman, Lexus oraz
koncepcja M. Castellsa). Obydwaj ci teoretycy podkreślaja˛, że centrami wzrostu sa˛
wielkie metropolie i technopolie be˛da˛ce jednocześnie centrami gospodarczymi
dominuja˛cymi nad swoimi peryferiami, które staja˛ sie˛ podporza˛dkowane i usługowe wobec obszarów centralnych. Niektórzy teoretycy przeciwstawiaja˛ sie˛ temu
punktowi widzenia, uznaja˛c, że metropolie sa˛ bardziej powia˛zane z innymi
1
T.G. Grosse, Przegla˛d koncepcji teoretycznych rozwoju regionalnego, „Studia Regionalne
i Lokalne” nr 1, 2008, s. 28.
Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne
97
światowymi centrami niż z własnym gospodarczym otoczeniem i faktycznie dbaja˛
egoistycznie o interesy własne nie przejawiaja˛c dużego zainteresowania i rozwojowa˛ dynamika˛ regionów2.
Nie podejmuja˛c sie˛ wyczerpuja˛cego zreferowania zasygnalizowanego zagadnienia, przechodze˛ do drugiego, bliższego nam w czasie punktu widzenia na
sprawe˛, szczególnie wyrazistego w tzw. „nowej geografii ekonomicznej” z lat 90.,
ze szczególna rola˛ tekstów P. Krugmana. Podważono w nich idee˛ aglomeracji
ekonomicznej A. Marshalla i G. Myrdala, podkreślono role˛ ła˛cznego uwzgle˛dniania
nie jednego, lecz kilku czynników wpływaja˛cych na rozwój regionów, takich jak
korzyści skali, zwia˛zane z rozprzestrzenianiem sie˛ nowej wiedzy, efektami popytu
kreowanego przez rynek wewne˛trzny oraz kosztami handlu zwia˛zanymi przede
wszystkim z transportem, ale przede wszystkim wyeksponowano nowa˛ koncepcje˛
polityki regionalnej określona˛ jako „endogeniczna polityka rozwoju regionalnego”.
Akcentuje sie˛ w niej znaczenie własnych, miejscowych zasobów fizycznych
i społecznych jako licza˛cych sie˛ dla wewne˛trznego rozwoju regionu, determinowanego oddolnie. Od strony organizacyjnej szczególna˛ rola˛ odgrywaja˛ w tym procesie
małe i średnie przedsie˛biorstwa, natomiast sama˛ dynamike˛ rozwoju zapewnia ich
technologiczne zaawansowanie powia˛zane z poziomem ogólnej edukacji i zawodowego wykształcenia ludzi danych obszarów3.
Podejście to ła˛czy sie˛ jednak z kwestia˛ podstawowa˛ – czy zasoby lokalne sa˛ na
tyle duże i znacza˛ce, że maja˛ w sobie realny potencjał zdynamizowania regionu
oraz – jak kształcić ludzi danego regionu, aby mogli oni być rzeczywistym
czynnikiem zmiany. Czy realizować to w sposób przystosowawczo-transmisyjny
z akcentowaniem lokalnych wartości regionu, czy w sposób wykraczaja˛cy poza te
wartości, poszerzaja˛cy horyzonty, nastawiony na kształtowanie postaw kreacyjno-nowatorskich, które zarazem moga˛ być dalekie od bieża˛cych potrzeb mieszkańców. Zauważmy, ze miejscowe inicjatywy edukacyjne moga˛ pozostawać w zróżnicowanej relacji wobec tej problematyki.
Z przedstawionych wybiórczo rekonstrukcji dotycza˛cych teoretycznych naświetleń i funkcjonuja˛cych praktyk kształtowania horyzontów rozwoju regionów,
a szczególnie z zaznaczenia opozycji dawniejszych teorii, typu egzogennego,
wobec kierunków endogennych, zyskuja˛cych ostatnio na znaczeniu, można
wyprowadzić konkluzje o rosna˛cym podnoszeniu wagi miejscowych zasobów,
a pośrednio także o znaczeniu lokalnych inicjatyw edukacyjnych dla rozwoju
poszczególnych regionów. Sprawa ma wyraźne odniesienie do kwestii edukacyjnej, ponieważ dotyczy albo takiego realizowania kształcenia ludzi, w którym
akcentuje sie˛ ich ukierunkowanie na „równanie do centrum”, a dokładniej – na
2
Ibidem.
P. Churski, Czynniki rozwoju regionalnego w świetle koncepcji teoretycznych, [email protected]
(doste˛p 10.05.2013), s. 12-13.
3
98
Joanna Rutkowiak
doganianie i prześciganie owego centrum, albo takiego nastawienia kształceniowego, w jakim praktykowane be˛dzie dostosowanie do miejscowej jakości
życia peryferyjnego.
Relacje centrum/prowincja; podejście tradycyjne i współczesne
Skupiaja˛c sie˛ w dalszym wywodzie bardziej już na społecznym, a mniej na
ekonomiczno-gospodarczym aspekcie zasygnalizowanych teorii rozwoju regionalnego, pragne˛ zwrócić uwage˛, że – niezależnie od różnic wyste˛puja˛cych w podstawowych koncepcjach merytorycznych – przewija sie˛ w nich wszystkich wa˛tek
relacji centrum/peryferii, stanowia˛cy zarazem szerszy temat dynamiki kultury.
Szczególnie wyraziście i w szerokim planie został on u nas postawiony w ksia˛żce
M. Janion „Niesamowita słowiańszczyzna: fantazmaty literatury”, a dokładniej
– w esejach z pierwszej cze˛ści tej pozycji, poświe˛conych tożsamości słowiańskiej
i źródłom jej kompleksów4.
W uje˛ciu tradycyjnym „centra” traktuje sie˛ jako ośrodki wyróżnione, prezentuja˛ce wyższe wartości, posiadaja˛ce poważny dorobek materialny i kulturowy,
statusowo dominuja˛ce nad pozostałymi, podporza˛dkowuja˛cy je sobie, narzucaja˛cy
własne wzorce traktowane jako prestiżowe, lepsze od innych i dlatego uznawane za
godne naśladowania. Natomiast prowincje˛ (a sam ten termin nacechowany jest
pejoratywnie) pojmuje sie˛ jako obszary nieznacza˛ce, rozwojowo niezaawansowane
– wre˛cz zacofane, niewyróżniaja˛ce sie˛ dorobkiem, traktowane jako gorsze od
innych, co zarazem oznacza ich zdominowanie przez ekspansywne centra oraz to,
że same one skłonne sa˛ do podporza˛dkowania sie˛ centrom. Ale prowincjonalizm
nie sprowadza sie˛ do miejsca geograficznego, gdyż jest ono też stanem ducha
i umysłu ludzi. Człowiek prowincjonalny czuje sie˛ zależny, ubezwłasnowolniony,
jest zdania, że nic nie zależy od niego samego, cierpi na kompleks niższości, który
podcina jego wiare˛ we własne siły i możliwości, co ogranicza jego aktywność. Inna
odmiana zachowań prowincjonalnych objawia sie˛ w nadmiernej pewności siebie,
w zachowaniach pełnych tupetu, które jednak nie oznaczaja˛ siły osobowości,
a tylko pokrywaja˛ frustracje˛.
Literaturowe wypowiedzi o prowincjonalizmie maja˛ zróżnicowana˛ skale˛ merytoryczna˛. Duży wymiar nadał im myślowy nurt postkolonializmu, w którym
krytycznie wyeksponowano ukryte założenia ideologiczne używane dla manipulowania odpowiednimi znaczeniami i kategoriami. Wykazano mianowicie, że centra
kolonizatorskie zawłaszczaja˛ce dla własnych korzyści tereny, zasoby, ludzi, nade
wszystko ich wolnościowy status i przykrywaja˛ce te wyczyny pseudoszlachetnymi
hasłami obdarowywania peryferii poste˛pem cywilizacyjnym okazały sie˛ moralnie
4
M. Janion, Niesamowita Słowiańszczyzna: fantazmaty literatury, Wydawnictwo Literackie,
Kraków 2006.
Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne
99
skompromitowane, niskie i niezasługuja˛ce na chwałe˛, podczas gdy ludzie uprzednio zawłaszczanych peryferii – owi zwycie˛zcy swoich tożsamości, ujawnili siłe˛
racji moralnych, własna˛ moc bezsilnych, sił owych uprzednio pozbawianych ze
zracjonalizowana˛ premedytacja˛5. Przywołane konstatacje celnie ilustruje teza
E.W. Saida, wybitnego Araba wykształconego w kulturze zachodniej, że orientalizm był instrumentem wymyślonym przez Zachód w jego poczuciu wyższości,
w celu opanowania, ujarzmienia i przekształcenia Bliskiego Wschodu6.
Równie przekonuja˛ca jest – odpowiadaja˛ca teraźniejszym warunkom globalizacji – postkolonialna myśl D. Chakrabarty’ego, zamerykanizowanego Hindusa,
wypowiadaja˛cego sie˛ na temat rewizji racjonalności uniwersalności i różnicy.
W ksia˛żce pod znamiennym tytułem: „Prowincjonalizacja Europy. Myśl postkolonialna i różnica historyczna” wyste˛puje on z teza˛, że typowe europejskie
założenia suwerenności i świeckości zmieniły sie˛ przy przejściu do kapitalizmu.
Chakrabarty wykazuje, że wyobrażona Europa z typowymi założeniami europejskimi: świeckim czasem i suwerennościa˛, operuje standardami obecnie już
mitycznymi. Dzisiejsza interpretacja prowincjonalizacji Europy jest oparta na
sugestii, że każdy przypadek przejścia do kapitalizmu, a w nim do zglobalizowanej
gospodarki, jest jednocześnie przykładem translacji istnieja˛cych światów i ich
kategorii myślowych na kategorie i obraz nowoczesności kapitalistycznej 7.
Podstawowa konkluzja, jaka˛ można wyprowadzić z tego rodzaju konstatacji,
mówi, że bieg historii podważył idee˛ supremacji centrów, a nawet krytycznie
pokazał ich kompromituja˛ce oblicza, co spowodowało zmiane˛ ich znaczeń; oto
centra nie sa˛ już nieproblematycznie i trwale uznawane za ośrodki zasłużenie
dominuja˛ce i wyznaczaja˛ce kierunki rozwoju, oto peryferia nie sa˛ już odbierane
jako miejsca marne i nieznacza˛ce. Wywołało to nowe pytania o ich relacje,
a w wersji radykalnej nawet sugestie zamiany przypisanych miejsc.
Penetrowany temat można by poła˛czyć z postawionym przez J.F. Lyotarda
zagadnieniem „upadku wielkich narracji”, w którym narracje owe byłyby potraktowane jako „nosiciele myśli centralnych”, czyli posiadaja˛cych dominuja˛ce znaczenia8. Uzasadnione przez Lyotarda zwa˛tpienie w ich moc skierowało uwage˛ na
znaczenie innych narracji, takich jak chociażby „małe ojczyzny”, a te już ła˛czymy
z wyobrażeniem prowincji. Jednakże ta prowincja (nawet geograficzna) ma swoja˛
wewne˛trzna siłe˛, o czym przekonuja˛co wypowiedział sie˛ chociażby L. Kołakowski,
głosza˛cy pochwałe˛ swojego rodzinnego miasta Radomia.
5
T. Todorov, Podbój Ameryki. Problem innego, Fundacja Aletheia, Warszawa 1996.
E.W. Said, Orientalizm, Państwowy Instytut Wydawniczy, Warszawa 1991, s. 9.
7
D. Chakrabarty, Prowincjonalizacja Europy. Myśl postkolonialna i różnica historyczna, Wydawnictwo Poznańskie, Poznań 2011; W. Morawski, Konfiguracje globalne – struktury, agencje, instytucje,
Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2010.
8
J.F. Lyotard, Kondycja ponowoczesna, Raport o stanie wiedzy, Fundacja Aletheia, Warszawa
1997, s. 20.
6
100
Joanna Rutkowiak
Najświeższe spojrzenie na podje˛ty temat, już z osadzeniem zagadnienia
w rzeczywistości neoliberalnej od kilku lat naznaczonej kryzysem9, jeszcze bardziej
wyostrzyło punkt widzenia na rozpatrywana˛ kwestie˛, ponieważ – z jednej strony
uczyniło „centrami” miejsca szczególnie dużej akumulacji kapitału, co charakterystyczne dla korporacyjnej gospodarki, z drugiej zaś – zademonstrowało możliwość
gwałtownego upadku owych centrów z diametralna˛ zmiana˛ ich pozycji. Konkretyzuje to chociażby nagły upadek kolosa bankowego Lehman Brothers (2008),
ba˛dź zamienienie sie˛ w ruine˛ – w jednej chwili – wyniosłych budynków Światowego Centrum Handlu (2001) – z dosłownym, a zarazem symbolicznym odczytaniem tych wydarzeń.
Ze zrekonstruowanymi tutaj przykładowymi stanami dużej skali, poświeconymi
relacji centrów/peryferii, zestawie˛ obecnie uje˛cia mniejszego zasie˛gu, dotycza˛ce
współczesnego polskiego prowincjonalizm. W tej sprawie zwracam sie˛ do cyklu
wykładów pt. „Polska, czyli prowincja”, wygłoszonych w 2010 roku w Centrum
im. Prof. B. Geremka przez wybitnych intelektualistów – J. Jedlickiego,
M. Ziółkowskiego, A. Mencwela, E. Woydyłło-Osiatyńska˛10.
Naświetlenie historycznego uwarunkowania polskiego prowincjonalizmu z akcentem na kompleksy i aspiracje prowincji, z postawieniem pytania o jego
aktualność oraz o to, czy Polsce zagraża „trwanie w wiecznej prowincji”, wyprowadził tam J. Jedlicki z definicji prowincji: „(...) być prowincja˛ cywilizacji
europejskiej – pisze – to znaczy czerpać wie˛cej idei, innowacji i wzorów z jej
ośrodków, niż oddaje sie˛ wzajemnie. Polska jest od wieków w takim właśnie
położeniu (...), z czego rodza˛ sie˛ kompleksy poświadczone w kulturze narodowej”.
Zasygnalizowana tutaj dominacja czerpania wzorców z ośrodków centralnych jest
też praktykowana w obszarze edukacji.
Natomiast w perspektywie socjologicznej osadził temat M. Ziółkowski, który
rozważył nature˛ polskiej wspólnotowości i na tej podstawie zbudował przyczynek
do tematu polskiego prowincjonalizmu. Konstatuja˛c, że społeczeństwo obywatelskie we współczesnej Polsce jest bardziej społeczeństwem protestu niż oddolnego,
konstruktywnego działania, Ziółkowski objaśnił ten stan brakiem w naszym
historycznym rozwoju etapu wspólnoty liberalnej, opartej na indywidualizmie
i zarazem gwałtownym skokiem do przymusowej kolektywizacji. Ta ostatnia
konstatacja wywołuje pytanie – czy obecnie kwitna˛cy indywidualizm, ale już
indywidualizm neoliberalny – stanowi nasz sposób na odrabianie historycznych
zaległości, czy też jest on zjawiskiem jakościowo odmiennym, niesprzyjaja˛cym
budowaniu poczucia wspólnotowości, a przeciwnie – dodatkowo je osłabiaja˛cym.
9
A. Saad-Filho, D. Johnston (red.), Neoliberalizm przed trybunałem, Instytut Wydawniczy
Ksia˛żka i Prasa, Warszawa 2009; S. George, Czyj kryzys, czyja odpowiedź, Instytut Wydawniczy
Ksia˛żka i Prasa, Warszawa 2011.
10
http://www.geremek.pl); doste˛p 5.05.2013.
Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne
101
W skali najmniejszej, gdyż jednostkowej – co nie znaczy mało ważnej
– zagadnienie prowincjonalizmu z akcentem edukacyjnym zaprezentował
A. Nalaskowski w ksia˛żce „Nauczyciele z prowincji u progu reformy edukacji”.
Dał w niej zbiorowy portret nauczycieli z północno-wschodniej cze˛ści Polski,
prezentuja˛c ich jako pedagogów ogólnie niedokształconych, skoncentrowanych na
własnej elementarnej codzienności, niefascynuja˛cych sie˛ swoja˛ praca˛ zawodowa˛,
która nie jest dla nich ani misja˛, ani profesja˛, działaja˛cych standardowo, nieuprawiaja˛cych twórczości pedagogicznej 11.
Zarysowanie charakterystyki prowincjonalizmu, uje˛tego tutaj w trzy wymiary
z zaznaczeniem jego słabych stron rysuja˛cych sie˛ na wszystkich tych poziomach,
prowadzi do wa˛tpliwości – na ile można pokładać faktyczne nadzieje w potencjałach peryferiów dla budowania rozwojowych horyzontów regionów, a w konsekwencji – czy sa˛ lub – jakie sa˛ weryfikacyjne szanse endogennych teorii rozwoju
regionalnego, skoro same peryferia maja˛ wiele słabości zakorzenionych zarówno
w swoich dziejach, jak i w mentalności jednostek.
Nowe poje˛cie „rozwoju” a potencjały dynamiki peryferiów
Pomocne w rozwia˛zywaniu niełatwego problemu potencjałów rozwojowych
prowincji może okazać sie˛ rozważenie nowego spojrzenia na samo interpretowanie
„rozwoju”. W ostatnich dekadach sens tego fenomenu wyprowadzano i kojarzono
przede wszystkim z jakościa˛ kapitalizmu, a szczególnie z jego przyspieszeniem,
z klimatem „turbokapitalizmu” nastawionego na maksymalizacje˛ wytwarzania-konsumowania, a szerzej – z pojmowaniem rozwoju jako znacznego i cia˛głego
przyrostu ilościowego12.
Jednakże kryzys gospodarczy roku 2008 i jego obecna druga fala wskazuja˛
dobitnie na słabość tej neoliberalnej gospodarki korporacyjnej jako intensywnie
kredytowanej, nierzadko nadambitnie inwestowanej, aż do poziomu przeinwestowania, sterowanej – co wa˛tpliwe – „niewidzialna˛ re˛ka˛ rynku”, która – jeżeli
istnieje, to doprowadziła do wybuchu kryzysu. Odcinaja˛c sie˛ programowo od
regulacji państwowych, zaniedbuja˛c wsparcie socjalne dla słabszych, wywołuja˛c
kolosalne, wre˛cz nieetyczne rozwarstwienie ekonomiczne społeczeństw, a także
zróżnicowanie jakości życia regionów oraz – ła˛cza˛ce sie˛ z tym – także drastyczne
nierówności edukacyjne, promuja˛c „Zysk ponad ludzi”13, gospodarka ta tworzy
11
A. Nalaskowski, Nauczyciele z prowincji u progu reformy edukacji, Wydawnictwo Adam
Marszałek, Toruń 1998.
12
E. Luttwak, Turbokapitalizm. Zwycie˛zcy i przegrani światowej gospodarki, Wydawnictwo
Dolnośla˛skie, Wrocław 2000.
13
N. Chomsky, Zysk ponad ludzi. Neoliberalizm a ład globalny, Wydawnictwo Dolnośla˛skie,
Wrocław 2000.
102
Joanna Rutkowiak
pogłe˛biaja˛ce sie˛ przepaści miedzy jednostkami, grupami i regionami, co ilustruja˛
systematycznie publikowane dane statystyczne Z niedawno udoste˛pnionego raportu
Global Wealth 2013 wynika, że maja˛tek najbogatszych na świecie w ubiegłym roku
wzrósł o 7,8%, do poziomu 135,5 bln dol. co stanowi ponad 8 razy wie˛cej niż PKB
Stanów Zjednoczonych i 270 razy tyle, co wielkość polskiej gospodarki14.
Argumenty w sprawie zmniejszania nierówności płyna˛ z różnych stron. Warto
wspomnieć o ksia˛żce dwojga amerykańskich epidemiologów, którzy na materiale
badań prowadzonych w cia˛gu 30 lat wykazali, że nierówności mie˛dzy ludźmi
wywołuja˛ erozje˛ społeczeństwa, ponieważ obniżaja˛ poziom wzajemnego zaufania,
pogarszaja˛ stan zdrowia, wywołuja˛ zaburzenia psychiczne, zabójstwa, skracaja˛
życie ludzi, powoduja˛ otyłość, obniżaja˛ wyniki nauczania. Konkluzja badaczy jest
taka, że duże nierówności sa˛ niekorzystne dla wszystkich warstw społecznych15.
O obecności politycznej interwencji świadczy fakt, że w przededniu ostatnich
wyborów prezydenckich w Ameryce wpływowe czasopismo „The Economist”
wezwało – w głównym tekście i w dodatku specjalnym – do zmiejszania
nierówności w podziale dochodów16.
Krytycznie spenetrowany stan współczesnej gospodarki i finansów stawia przed
podmiotami życia społeczno-politycznego kwestie˛ wypracowania nowej światowej
koncepcji ekonomicznej, a temat strategii dalszego rozwoju wia˛zanego ze wzrostem gospodarczym staje sie˛ wre˛cz pala˛cym problemem planety17. W formułowaniu
odpowiedzi na pytania o kierunek poża˛danych zmian, które sa˛ potrzebne, a których
cia˛gle nie ma, ścieraja˛ sie˛ dwie główne tendencje. Zwolennicy neoliberalizmu,
posługuja˛cy sie˛ naturalizowanymi argumentami, utrzymuja˛, iż niemożliwa jest inna
droga, a kryzys tylko udoskonali kapitalizm. Natomiast krytycy neoliberalnej
doktryny – Kowalik, Kołodko, Stiglitz, Phelps, Frydman, Barber, Shiller, Wade,
Wallerstein i inni – a sa˛ wśród nich nobliści ekonomiczni – stoja˛ na stanowisku, że
potrzebny jest nowy ład. W myśleniu o nim nierzadko nawia˛zuje sie˛, a nawet
zapytuje o powrót do koncepcji J. Keynesa jako klasyka teorii oraz intensywnej
i wypróbowanej praktyki interwencjonizmu państwowego18. Nawia˛zywanie do
doktryny Keynesa dotyczy też problematyki rozwoju regionów, co wyprowadza sie˛
z krytycznych danych o kumulowaniu sie˛ różnic mie˛dzyregionalnych. W analizach
tej problematyki odchodzi sie˛ od czystych założeń neoliberalnych i odwołuje sie˛ do
szerszej gamy czynników wpływaja˛cych na rozwój gospodarczy regionów z podkreślaniem znaczenia instytucji otoczenia biznesu, ośrodków naukowych, zjawisk
społecznych i norm kulturowych19.
14
P. Maciejewicz, L. Baj, A bogacze sa˛ coraz bogatsi, „Gazeta Wyborcza” 31.05.2013.
R. Wilkinson, K. Pickett, Duch równości, Wydawnictwo Czarna Owca, Warszawa 2011.
16
G. Kołodko, Doka˛d zmierza świat. Ekonomia polityczna przyszłości, Prószyński i S-ka,
Warszawa 2013, s. 399.
17
G. Kołodko, Świat na wycia˛gnie˛cie myśli, Prószyński i S-ka, Warszawa 2010.
18
R. Skidelsky, Keynes. Powrót mistrza, Wydawnictwo Krytyki Politycznej, Warszawa 2012.
19
T.G. Grosse, op. cit; W. Morawski, op. cit.
15
Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne
103
O poszukiwaniu nowej doktryny ekonomicznej ostatnio wypowiedział sie˛ u nas
G. Kołodko w ksia˛żce pod znamiennym tytułem „Doka˛d zmierza świat. Ekonomia
polityczna przyszłości”, w której wyłożył m.in. nowa˛ koncepcje˛ „wzrostu” na
gruncie ekonomii odróżnianego od „rozwoju”, ale w ten sposób, że wzrost nie
przekłada sie˛ wprost na rozwój. Tradycyjnie rozumiany wzrost, symbolizowany
wykresem spionizowanym, polega na pie˛ciu sie˛ w góre˛, uzyskiwaniu coraz
wyższych osia˛gnie˛ć mierzonych ilościowymi parametrami dotycza˛cymi wartości
dóbr i usług wytwarzanych w danym kraju w określonej jednostce czasowej,
roboczo wyrażanych w formie Produktu Krajowego Brutto. Wskazuje ona na tempo
wzrostu i służy do porównywania stanu gospodarek różnych krajów, przeprowadzanego przez zestawienia i rankingi zróżnicowanego PKB, albo za pomoca˛ parytetu
siły nabywczej czyli PSN, ostatnio traktowanego jako doskonalsza miara mie˛dzynarodowych porównań, gdyż nawia˛zuja˛ca do poziomu cen20.
Zrozumienie różnicy miedzy „wzrostem” zawe˛żonym do rosna˛cego dochodu
a „rozwojem”, w którym – w układzie poziomym – idzie o szeroka˛ palete˛
czynników znacza˛cych dla samopoczucia ludzi, ułatwia zestawienie konstruowanych przez ekonomistów wskaźników ludzkiej pomyślności. Eksponowanie miary
PKB oznacza akcentowanie roli dochodów w życiu ludzi. Ale wysokość dochodów
nie pozostaje w prostym zwia˛zku z ludzkim dobrostanem, nie obejmuje bowiem
takich dziedzin życia, których nie można kupić nawet za duże pienia˛dze. Jak
wykazuja˛ badania, nie ma prostego zwia˛zku mie˛dzy wysokościa˛ dochodów ludzi
a ich poczuciem szcze˛ścia, a im wyższy szczebel w drabinie dochodów, tym
wolniejszy przyrost subiektywnego przekonania o własnym szcze˛śliwym życiu.
Jako przykład kraju szcze˛śliwego podaje sie˛ Bhutan, klasyfikowany pod tym
wzgle˛dem na 8. pozycji na świecie. Jego umiarkowanej wysokości PKB (5800
dolarów w PSN, a w Polsce 20 000 tys. dol. wg tejże miary) towarzyszy tam rozwój
wartości rodzinnych, spójność społeczna wia˛ża˛ca sie˛ z religia˛ tybetańskiego
buddyzmu, pie˛kno przyrody, a w sferze polityki – niedopuszczanie do dużych
nierówności dochodowych, co sprzyja spójności społecznej21.
Z danych tego typu wyprowadza sie˛ argumenty na rzecz nieograniczania
charakterystyk dynamiki gospodarki do „wzrostu” oraz do uwzgle˛dniania w nich
czynników „rozwoju”.
W nawia˛zaniu do tych trendów G. Kołodko zaproponował nowy miernik
poste˛pu gospodarczego, określonego jako Zintegrowany Wskaźnik Pomyślności, na
który składa sie˛:
„1) poziom produktu krajowego brutto – w 40%;
2) subiektywna sfera samopoczucia zwia˛zana z ogólnym stopniem zadowolenia z życia, w tym z poziomu usług społecznych, oraz ocenami co do dalszych jego
perspektyw – w 20%;
20
21
G. Kołodko, Doka˛d zmierza świat..., s. 45.
Ibidem, s. 398-399.
104
Joanna Rutkowiak
3) ocena stanu środowiska naturalnego – w 20%;
4) wycena czasu wolnego i wypełniaja˛cych go wartości kulturowych
– w 20%”22.
Ten sposób charakteryzowania „rozwoju” jest wyprowadzony z idei ekonomii
umiaru, stanowia˛cej rdzeń nowego pragmatyzmu, jako koncepcji zmieniania
obecnej rzeczywistości ekonomiczno-społecznej. Idzie w nim o utrzymanie, ale
zarazem o uspołecznianie gospodarki rynkowej23 zmierzaja˛ce ku redefiniowaniu
celów rozwoju gospodarczego, ukierunkowanych na wzrost zrównoważony w obszarach – ekonomicznym, społecznym, ekologicznym.
Wzrost zrównoważony ekonomicznie oznacza odniesienie do „rynków towarów
i kapitału oraz inwestycji i finansów, a także siły roboczej”.
Wzrost zrównoważony społecznie oznacza odniesienie do „ sprawiedliwego,
akceptowanego społecznie podziału dochodów oraz stosownego udziału podstawowych grup ludności w usługach publicznych”.
Wzrost zrównoważony ekologicznie oznacza odniesienie do „ zachowania
odpowiednich relacji pomie˛dzy działalnościa˛ gospodarcza˛ człowieka i natura˛”24.
Merytoryczne wa˛tki ekonomiczne, jakie wprowadzono do tego pedagogicznego
tekstu, nie sa˛ – wbrew pozorom – odległe od problematyki edukacyjnej i sprawy jej
regionalnego ukierunkowania. Rzecz w tym, iż przy regionalnym nastawieniu na
uzyskiwanie „wzrostu” mierzonego głównie parametrami finansowymi trzeba by
też – konsekwentnie – parametryzować edukacje˛, wprowadzaja˛c do niej odpowiednie mierniki ilościowe ukierunkowane na doganianie, a nawet przeganianie centrów
przez regiony. Hasła „wie˛cej”, „szybciej”, „wyżej w rankingach” byłyby wówczas
drogowskazami odpowiednich działań kształceniowych, w których zarazem na
dalszy plan schodziłyby jakościowe aspekty kształcenia.
Natomiast przy nastawieniu regionów na „rozwój” mogłyby one, nie zaniedbuja˛c zabiegów na rzecz uzyskiwania odpowiedniego dochodu na głowe˛ mieszkańca, poszerzać palete˛ własnych potencjałów – także edukacyjnych, przez
sie˛ganie ku swoim unikatowym zasobom kulturowym, niepowtarzalnym możliwościom działania, czyli ku środowiskowej specyfice szans poprawiania jakości życia
określanej mianem ogólnej pomyślności ludzi. Lokalne inicjatywy edukacyjne
zyskuja˛ wówczas wyraziste uzasadnienie.
Wśród mieszkańców Warmii i Mazur duża˛ popularnościa˛ cieszy sie˛ pogla˛d, że
miejscowa natura, sprzyjaja˛ca rozwojowi turystyki, stanowi tutejszy unikatowy
potencjał i wia˛że sie˛ z nimi duże nadzieje na wzrostowa˛ poprawe˛ jakości życia
i lepsza˛ własna˛ przyszłość. Wa˛tpliwość wobec tej tezy wyraziła ostatnio B. Fatyga,
autorka raportu. „Dynamiczna diagnoza kultury Warmii i Mazur” (2012), do22
Ibidem, s. 387-388.
R.W. Włodarczyk (red.), Społeczna gospodarka rynkowa, Oficyna a wolters Kluwer business,
Warszawa 2010.
24
G. Kołodko, Doka˛d zmierza świat..., s. 377.
23
Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne
105
strzegaja˛ca ów potencjał nie tyle w przyrodzie, ile z w ludziach regionu. Wynika
sta˛d ważne pytanie – jakie kompetencje owych ludzi, kształtowane w dużej mierze
droga˛ edukacyjna˛, mogłyby sprzyjać dobrostanowi mieszkańców i osia˛ganiu przez
region poża˛danych horyzontów rozwojowych. Uwzgle˛dniaja˛c aktualne głosy ekonomistów na temat przezwycie˛żania obecnego kryzysu, trzeba by kształtować te
kompetencje w warunkach „umiaru” stanowia˛cego przewodnie hasło omawianej
nowości, co ła˛czy sie˛ z obawa˛ o przyjecie przez ludzi takiej koncepcji zmiany.
W regionach zamożniejszych może to być trudne ze wzgle˛du na przyzwyczajenia
mieszkańców, którym trudno be˛dzie obniżać własne standardy, natomiast w regionach biedniejszych lansowanie umiaru może być odebrane jako szkodliwe osłabianie ambicji ludzi pragna˛cych poprawiania jakości własnego życia.
Inna˛ przeszkode˛ rozwojowa˛, sygnalizowana˛ w literaturze dotycza˛cej specyfiki
tego regionu, stanowić moga˛ spla˛tane korzenie pochodzenia mieszkańców, którzy
przede wszystkim na skutek powojennych migracji znaleźli sie˛ na terenach obcych
własnej tradycji i żyja˛ tutaj razem z innymi „obcymi”, nie zawsze tworza˛c
harmonijna˛ wspólnote˛25. Ów brak społecznej integracji odbija sie˛ na jakości
edukacji26. Odnośnie do tej kwestii przypomne˛ teze˛ E. Woydyłło-Osiatyńskiej ze
wspomnianego cyklu wykładów o polskim prowincjonalizmie, a brzmi ona naste˛puja˛co: dla rozwoju potrzebne jest „(...) indywidualne, osobiste dostrzeżenie
własnych skrzydeł, nie tylko korzeni”. Wieloletnie skierowanie wstecz, skupianie
sie˛ na sprawach korzeni, bolesne, lecz zarazem bezskuteczne ich rozpla˛tywanie
może pochłaniać cała˛ energie˛ ludzi i wtedy powstaje niebezpieczeństwo własnego
zapla˛tywania sie˛ w rozpla˛tywanie korzeni, co pochłania zasoby i powoduje, że
mało sił poświe˛ca sie˛ na tworzenie skrzydeł rozwoju, niezbe˛dnych dla budowania
pomyślnej przyszłości. Warto wie˛c rozważać proporcje energii wkładanej w „kwestie˛ korzeni” i w „kwestie˛ skrzydeł” i racjonalizować wkłady tak, aby nie tracić
z oczu sprawy perspektyw wspólnych w formule horyzontów rozwoju regionu.
Podsumowanie
Celem tekstu było zwrócenie uwagi na zwia˛zki mie˛dzy sensami lokalnych
inicjatyw edukacyjnych a horyzontem rozwoju regionów. Te horyzonty rozważa sie˛
25
S. Archemczyk, Dziedzictwo kulturowe Warmii i Mazur, [w:] J. Michalski (red.) Sapientia et
Adiumentum. W trosce o rozwój innych. Studia dedykowane profesorowi Zbigniewowi Kwiecińskiemu,
Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn 2006.
26
Z. Kawczyńska-Butrym (red.), Młodzież z województwa warmińsko-mazurskiego. Zagrożenia,
szanse, plany życiowe, Wydaw. OSW, Olsztyn 2006; E. Malewska, Zapaść edukacyjna społeczności
wiejskiej w regionie Warmii i Mazur, [w:] J. Michalski (red.), Sapientia et Adiumentum. W trosce
o rozwój innych. Studia dedykowane profesorowi Zbigniewowi Kwiecińskiemu, Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego, Olsztyn 2006.
106
Joanna Rutkowiak
obecnie w aspekcie dwóch rodzajów relacji: stosunków centrum/peryferie oraz
stosunków gospodarczo-społecznego wzrostu/rozwoju. Obydwa te układy sa˛ ostatnio przedmiotem intensywnego teoretycznego namysłu owocuja˛cego zmiana˛ znaczeń nadawanych ich podstawowym poje˛ciom składowym. Warto podkreślić, że
miejscowe inicjatywy edukacyjne moga˛ osadzać sie˛ różnie w układach owych
relacji, a sam fakt ich lokalnego pochodzenia nie wyznacza automatycznie ich
wartości i nie daje podstaw do jednoznacznego oceniania ich merytorycznego
ukierunkowania i zawartości treściowej.
Lokalne inicjatywy edukacyjne moga˛ być:
– po pierwsze, ukierunkowane klasycznymi nastawieniami modernizacyjnymi,
takimi jak industrializm, urynkowienie, intensywna konsumpcja, organizacja,
rywalizacja, wykorzenienie instytucji społecznych27, oprawione w sztywny porza˛dek ekonomiczny28. Aktualne neoliberalne nasycenie tak poje˛tej modernizacji
owocuje pomysłami edukacyjnymi dwojakiego rodzaju, faktycznie odzwierciedlaja˛cymi rozwarstwienie społeczne charakterystyczne dla układu neoliberalnego.
Jedne z nich, adresowane do miejscowo rozpoznanych elitarnych odbiorców,
dotycza˛ uruchamiania ekskluzywnych, wysoko płatnych ofert, takich jak – przykładowo – uczenie sie˛ w drogich szkołach niepublicznych, uprawianie kosztownych zaje˛ć, wymagaja˛cych wyszukanego wyposażenia, nauczania je˛zyków obcych
w atrakcyjnych formach, korzystania z wyrafinowanego odpoczynku i regeneracji
fizycznej. W tym samym nurcie osadzone sa˛ projekty adresowane do odbiorcy
drugiego krańca, tym razem obliczone na elementarny gust, niski koszt, łatwy
doste˛p, z prostymi treściami niewymagaja˛cymi rozwojowego wysiłku odbiorców.
Charakterystyczne dla całego tego nurtu jest eksponowanie zideologizowanej
zasady rywalizacji, stosowania nagród (zewne˛trznych), eksponowania rankingów
zwycie˛zców i przegranych. Można uznać, iż w całości taki repertuar sprzyja
realizowaniu edukacyjnego programu ekonomii korporacyjnej, przewiduja˛cego
rozwarstwienie ludzi także przez podejmowanie odpowiednich przedsie˛wzie˛ć
edukacyjnych;
– po drugie, moga˛ to być lokalne inicjatywy edukacyjne ukierunkowane na
podtrzymywanie miejscowej tradycji, podkreślanie jej specyfiki z eksponowaniem
źródłowego osadzenia, zwrócone ku przeszłości, takie jak – przykładowo – prowadzenie zespołów sztuki dawnej (ludowej), piele˛gnowanie gwarowego je˛zyka, poznawanie
i przekazywanie miejscowych zwyczajów, chronienie obiektów charakterystycznych
dla danego terenu. Z jednej strony ułatwiaja˛ one uczestnicza˛cym podmiotom rozumienie źródeł własnego pochodzenia, ale – z drugiej – nie zawsze sprzyjaja˛ trafnemu
rozpoznawaniu współczesności i hodowaniu „skrzydeł przyszłości”;
27
A. Giddens, Nowoczesność i tożsamość. Ja i społeczeństwo w epoce późnej nowoczesności,
Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2001.
28
Z. Bauman, Płynna nowoczesność, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2006.
Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne
107
– po trzecie, moga˛ to być inicjatywy edukacyjne sprzyjaja˛ce rozpoznawaniu
dynamiki kultury czasu dzisiejszego i kierowaniu uwagi ludzi na przyszłość,
operuja˛ce intensywnymi bodźcami rozwojowymi, służa˛ce wzbogacaniu operowania przez miejscowych ludzi kapitałem symbolicznym, poszerzania horyzontów
grup społecznych i jednostek, dostrzegaja˛ce lokalność, ale zarazem wychodza˛ce
poza to, co najbliższe z nastawieniem na uzupełnianie braków wynoszonych
z miejsc, w których działa spirala dziedziczenia ubóstwa kulturowego.
A zatem, kiedy obserwujemy edukacyjne inicjatywy uruchamiane przez „lokalsów”, które nie sa˛ bynajmniej ideowo niewinne, to – podziwiaja˛c ich energie˛
i wkład w życie wspólnoty – warto także zadawać pytania: kto, dla kogo, z jakim
ukierunkowaniem, z jakim skutkiem zamierzonym i ubocznym podejmuje i realizuje odpowiednie przedsie˛wzie˛cia? Formułowaniu pogłe˛bionych odpowiedzi sprzyja
zwracanie sie˛ do kontekstowego osadzenia owych projektów z uwzgle˛dnieniem
rozwojowych horyzontów regionów stanowia˛cych teren prowadzonych prac edukacyjnych.
Horyzonty rozwoju regionów a edukacyjne inicjatywy lokalne
Streszczenie
Artykuł zwraca uwage˛ na zwia˛zki mie˛dzy sensami lokalnych inicjatyw edukacyjnych a horyzontem
rozwoju regionów. Horyzonty te analizowane sa˛ obecnie z perspektywy dwóch rodzajów relacji:
stosunków centrum/peryferie oraz stosunków gospodarczo-społecznego wzrostu lub rozwoju. Zauważa
sie˛ tu również zmiane˛ znaczeń, przypisywanych tym poje˛ciom. Centra nie sa˛ już jednoznacznie
utożsamiane z ośrodkami dominuja˛cymi, które wyznaczaja˛ peryferiom kierunki rozwoju. Dostrzega sie˛
obecnie wzrost znaczenia endogennych teorii rozwoju regionalnego. Zauważa sie˛ również, że wzrost
(dotychczas utożsamiany z jakościa˛ kapitalizmu i przyrostem ilościowym) nie przekłada sie˛ na rozwój
(uwzgle˛dniaja˛cy wiele czynników znacza˛cych dla samopoczucia ludzi). Lokalne inicjatywy edukacyjne
moga˛ osadzać sie˛ różnie w układach relacji centrum/peryferie i wzrost/rozwój. Sam fakt lokalnego
pochodzenia owych inicjatyw nie determinuje ani ich wartości ani ukierunkowania merytorycznego.
Słowa kluczowe: rozwój regionalny, neoliberalizm, ekonomia umiaru, edukacja.
The horizons for regional development and local educational initiatives
Summary
The author of the artical draws attention to the relationship between the significane of the local
educational inintiatives and the horizons of the regional development. The horizons are analysed from
the perspective of two relations: the centre/suburbs relations and the economic-social development
relations. The author points out the change in meaning of these concepts. The centres are no longer
synonymous with the dominating areas which set new development direction for the suburbs. It has been
108
Joanna Rutkowiak
noticed that the endogenous theories of the regional development are now of more significance. The
increase in their significance (so far identified with the quality of capitalism and quantitative increase) is
not synonymous with the development (taking into account many factors important for people’s
well-being). Local educational inintiatives may have a different meaning in systems of the centre/suburb
and the increase/development relations. Even the fact that the initiatives are of the local origin does not
determine their value or content.
Key words: regional development, neoliberalism, Great moderation, education.
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
HISTORIA, POLITOLOGIA, TEORIA KULTURY
Andrzej Ga˛siorowski
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Z dziejów kontaktów polsko-pruskich
Wprowadzenie
Jak głosza˛ podania, na tereny zamieszkałe przez plemiona pruskie zapuszczali
sie˛ nie tylko Polacy. Już bowiem we wczesnym średniowieczu szły wyprawy
handlowe na północ. Jak wsze˛dzie na pograniczu nie było to łatwe i nie zawsze
bezpieczne, musiało zatem dochodzić do starć i konfliktów1. Mimo to, jeszcze
przed bitwa˛ pod Grunwaldem, istniało na tych terenach 221 polskich osiedli,
a ludność tam zamieszkuja˛ca nadal zachowywała silne poczucie wie˛zi z krajem
ojców2. Podbój ziem pruskich przez Krzyżaków rozbudził jeszcze bardziej zainteresowanie tym obszarem. Z Zachodu cia˛gne˛ło rycerstwo, a od południa na opustoszałych ziemiach pruskich rozwijało sie˛ osadnictwo polskie. Krzyżacy che˛tnie
widzieli przybyszów z Polski, którzy w poszukiwaniu lepszego bytu lub jego
odmiany zasiedlali opuszczone przez Prusów obszary.
W późniejszych wiekach poczucie wie˛zi ludności polskiej w Prusach Wschodnich z macierza˛ znacznie zmalało. Przyczyniła sie˛ do tego głównie polityka
kulturkampfu narzucaja˛ca germanizacje˛ wszystkiego, co nosiło ślady polskości.
Malało także poczucie wie˛zi z krajem ojczystym, który w okresie rozbiorów nie
istniał i pozostawał tylko legenda˛, czymś mitycznym, odległym i mało zrozumiałym. Nadal o dziejach Warmii i Mazur przecie˛tny Polak wie niewiele. Nadal
o tych regionach myśli sie˛, jako krainie tysie˛cy jezior, kwitna˛cych ła˛k i nieprze1
W. Chudziak (red.), Wczesnośredniowieczny szlak la˛dowy z Kujaw do Prus (XI wiek), Toruń
1997, s. 11, 22-28; J. Babicz, Prusy i Warmia na pierwszych nowożytnych mapach Europy Środkowej
Nicolausa Cusanusa 1490, 1491, [w:] P. Grabowski, J. Ostrowski, Ziemie dawnych Prus Wschodnich
w Kartografii, Olsztyn 1997, s. 103-113.
2
P. D’Estrée, Gniazdo pruskie, spolszczył Henryk Michałowski, Warszawa 1904; W. Urban,
The Prussian Crusade University Press of America, Boston 1980, s. 13; W. Chojnacki, Osadnictwo
polskie na Mazura, [w:] Szkice z dziejów Pomorza. Pomorze Nowożytne, t. 2, Warszawa 1959, s. 8;
W. Chojnacki, Szkice z dziejów polskiej kultury na Mazurach, [w:] D. Przybyłek: Kto założył Królewiec,
„Borussia” 1992, nr 1, s. 48.
110
Andrzej Ga˛siorowski
branych lasów. Jada˛c na Mazury: „Myślimy o kajaku i strzelbie, o długich
samotnych włócze˛gach. Marzymy o wielkiej naturalnej przygodzie”3. Wyprawy
w te nieznane, dziewicze strony musiały fascynować wielu. Tak jak dawniej, gdy
poszukiwano nowych miejsc do zakładania osad i miast – podobne fascynacje
musieli przeżywać pierwsi odkrywcy tych ziem, którzy pojawili sie˛ na szlakach
Warmii i Mazur4. Już w połowie XVI wieku wspominał o tym Marcin Kromer,
jeden z najwybitniejszych biskupów warmińskich, pisza˛c: „Bardzo wielu jest
takich, co nie zważaja˛c na nakłady pienie˛żne, wyrzeczenia i wszelkie przykrości
towarzysza˛ce ludziom na obczyźnie che˛tnie podejmuja˛ dalekie podróże, wytrzymali na brak wygód, bo wie˛cej znajduja˛ upodobania w tym, co zagranica˛,
aniżeli we wszystkim co krajowe”5. W kronice Jana Długosza także możemy
odnaleźć wiele takich opisów, czasami nawet zabarwionych wa˛tkami kryminalnymi6.
Przez wieki kraina ta, chyba jak żadna inna, leża˛ca poza granicami Rzeczypospolitej, nie budziła tylu polskich problemów, ale i zainteresowań. Jak mogło być
inaczej, pisał ksia˛dz Gustaw Pobłocki pasjonat i znawca tych ziem, gdyż: „Miłego
doznaje sie˛ uczucia, gdy po raz pierwszy przydarzy sie˛ podróżować po Mazurach.
Ujedź mil kilka i kilkanaście wzdłuż i wszerz, a wsze˛dzie o uszy twoje obijać sie˛
be˛dzie mowa polska; zagadnij kogokolwiek ba˛dź, a każdy po polsku ci odpowie”7. Ale jeszcze w 1863 roku, Wojciech Ke˛trzyński8, aresztowany w Olsztynie pod zarzutem przemytu broni dla polskich powstańców, gdy oświadczył
przed sa˛dem pruskim, że odbywał we˛drówki jako turysta, miał tym stwierdzeniem
wywołać powszechny śmiech, gdyż nikt jeszcze nie słyszał tu o czymś takim.
„Cóż bowiem interesuja˛cego mogło być dla turysty w okolicy Olsztyna i Nidzicy”9. Ale dostrzegło to wielu, a Melchior Wańkowicz, pełen zachwytu ziemia˛
mazurska˛, swoja˛ wyprawe˛ kajakowa˛ uwiecznił nawet w ksia˛żce „Na tropach
sme˛tka” (1936). W zamyśle autora miała ona być opisem pie˛kna tutejszej natury
3
J. Oleksiński, Bard ziemi mazurskiej, Warszawa 1972, s. 7.
E. Kowalczyk, Wały podłużne pogranicza mazowiecko-pruskiego, „Rocznik Mazurski” 1996, tom
III, s. 20; B. Koziełło-Poklewski, Założenie Olsztyna (1353), [w:] J. Jasiński (red.): Szkice olsztyńskie,
Olsztyn 1967, s. 31.
5
M. Kromer, Polska – czyli o położeniu, ludności, obyczajach „urze˛dach i sprawach publicznych
Królestwa Polskiego ksie˛gi dwoje (przekład S. Kozikowski), Olsztyn 1977, s. 62.
6
Zob. Z. Gloger, Długosz i pieśni polskie, „Wisła” 1889, nr 1, s. 7.
7
G. Pobłocki, Mazurzy wschodniopruscy. Zapiski o je˛zyku i stanie ich religijno-obyczajowym,
„Roczniki Towarzystwa Naukowego w Toruniu” 1897, R. 4, s. 11.
8
Wojciech Ke˛trzyński (1838-1918), jeden z najwybitniejszych działaczy mazurskich, poeta,
tłumacz literatury polskiej na je˛z. niemiecki, autor wielu prac naukowych. Brał udział w powstaniu
styczniowym, prześladowany przez władze pruskie osiedlił sie˛ w Polsce. Od 1876 r. pełnił funkcje˛ dyr.
Zakładu Narodowego im. Ossolińskich we Lwowie. Do końca prowadził aktywna˛ działalność społeczna˛
i oświatowa˛ na rzecz polskości Mazur.
9
W. Ke˛trzyński, Z ksie˛gi pieśni człowieka niemczonego, wyd. polskie, Olsztyn 1968, s. 98;
A. Wakar, Olsztyn na przełomie XIX i XX wieku, „Warmia i Mazury” 1971, nr 10, s. 17.
4
Z dziejów kontaktów polsko-pruskich
111
i przygody turystycznej, a stała sie˛ głośnym „dziełem politycznym” znanym
w całej Polsce10.
Doznania temu podobne można by odnieść niemal do wszystkich, którzy starali
sie˛ poznać te ziemie, poczynaja˛c od czasów, gdy Warmia pozostawała w granicach
Rzeczypospolitej (1466-1772), później w latach zaborów (1772-1918), a także
w okresie niepodległej Polski (1918-1939).
W czasach polskiej Warmii (1466-1772)
Już w połowie XV wieku do Prus wybrał sie˛ król Kazimierz Jagiellończyk. Król
zawsze interesował sie˛ i śledził wypadki pruskie. Odwiedził Malbork, Elbla˛g i kilka
innych miast, co wia˛zało sie˛ z przeje˛ciem zwierzchności przez króla polskiego nad
Prusami Królewskimi11. Braniewo ofiarowało nawet królowi pałacyk w miejscowości Siedlisko, by, przyjeżdżaja˛c na Warmie˛, mógł sie˛ tam zatrzymać. Podróże króla
przyczyniły sie˛ do uregulowania wielu spraw polsko-pruskich. Później bywali tu
również inni władcy polscy: Jan Olbracht (1495); Zygmunt August (1552), Stefan
Batory (1577); Zygmunt III Waza (1594, 1623); Władysław IV (1636); Jan
Kazimierz (1651); Jan III Sobieski (1677), August III Sas (1703); Stanisław
Leszczyński (1704), August III (1734)12.
Zwia˛zki Polski z Prusami Ksia˛że˛cymi13, po likwidacji rza˛dów zakonnych
i hołdowniczej podróży ksie˛cia Albrechta Hohenzollerna14 do Krakowa w 1525
roku, jeszcze bardziej je umocniły. Ksia˛że Albrecht zdobył wielkie uznanie
najwybitniejszych ludzi Polskiego Złotego Wieku, a król Zygmunt Stary darzył go
szczególna˛ sympatia˛. Inni uwiedzeni urokiem tych ziem zatrzymywali sie˛ tam na
stałe, zakładaja˛c rodziny ba˛dź obejmuja˛c różne stanowiska. Z Prus jeździło sie˛
również do Polski w celach handlowych i osobistych, po nauke˛ oraz na sejm, gdzie
10
M. Wańkowicz, Na tropach sme˛tka, Warszawa 1936, s. 7, 11.
Za panowania Kazimierza IV Jagiellończyka i po zwycie˛stwie w wojnie trzynastoletniej
z Krzyżakami, zakończonej pokojem toruńskim (1466), Pomorze Gdańskie, Warmia i ziemie z Malborkiem i Elbla˛giem znalazły sie˛ w Polsce i przyje˛ły nazwe˛ Prus Królewskich.
12
M. Biskup, Królewiec a Polska i Litwa Jagiellońska w czasach średniowiecza (do roku 1525),
[w:] M. Biskup, W. Wrzesiński, Królewiec a Polska, Olsztyn 1993, s. 21; J. Jasiński, Olsztyn 1994,
s. 32-33.
13
Prusy Ksia˛że˛ce (stolica Królewiec) były lennem Polski, utworzone po likwidacji państwa
krzyżackiego w 1525 r. (hołd pruski). Od 1618 r. uzyskały niezależność, by w 1701 r. wejść w skład
królestwa Prus, zwanego Prusami Wschodnimi.
14
Albrecht Hohenzollern (1490-1568), ostatni wielki mistrz krzyżacki. Po przegranej wojnie
z Polska˛ (1519-21) przeszedł na luteranizm i doprowadził do sekularyzacji państwa zakonnego. W roku
1525 złożył hołd Zygmuntowi Staremu (był jego siostrzeńcem). Był pierwszym ksie˛ciem świeckim
utworzonych Prus Ksia˛że˛cych. W 1544 roku założył uniwersytet w Królewcu (zwany Albertyna˛),
w którym studiowało wielu Polaków.
11
112
Andrzej Ga˛siorowski
zasiadała także szlachta pruska15. Kontaktom tym sprzyjał życzliwy stosunek
ksie˛cia Albrechta. Roztaczał on mecenat nad wieloma przybyszami z Polski
przebywaja˛cymi na ziemi pruskiej, a byli to mie˛dzy innymi: Marcin Gloss,
Abraham Kulwieć, Stanisław Rafajłowicz (pierwsi profesorowie Uniwersytetu
w Królewcu), Jan Radomski (autor podre˛cznika dla mazurskich pastorów), Jan
Sandecki-Malecki (drukarz i literat krakowski), Stanisław Murzynowski (tłumacz
na je˛zyk polski Nowego Testamentu), Wojciech Nowakowski (tłumacz ksia˛żek),
Jan Seklucjan (proboszcz polskiej gminy w Królewcu), Eustachy Trepka (tłumacz
na je˛zyk polski dzieł ewangelickich), Łukasz Górnicki (pisarz, autor Dworzanina),
Jan Kochanowski (którego talent zwrócił uwage˛ Albrechta i przyja˛ł go na swój
dwór). Albrecht chciał stworzyć w Królewcu ośrodek ruchu umysłowego i religijnego promieniuja˛cy na cała˛ Polske˛. Nie maja˛c odpowiednich indywidualności
wśród ludności autochtonicznej, che˛tnie sprowadzał pisarzy, naukowców i studentów z Polski16.
Luterańskie Prusy nie u wszystkich budziły sympatie˛. Na przykład Król
Zygmunt Stary, nie chca˛c narażać sie˛ katolikom, wydał formalny zakaz podróżowania do Królewca. Rzadko jednak z niego korzystał i jeszcze rzadziej karał
za posyłanie młodzieży na studia w Albertynie17. Wyjeżdżało ich rocznie około
dwudziestu, a pierwsi studenci z Polski i Litwy, to: Jan Adamus, Joachim
Cimericus, Konstanty Kuncewicz, Jan Krucki, Marcin Mażwid (późniejszy profesor
i autor pierwszych tekstów w je˛zyku litewskim), Andrzej Ostroróg, Mateusz Paweł,
Jan Schuka, Zygmunt Se˛dziwój Czarnkowski, Jan Zare˛ba, Jan Zawisza. Jednym
z najzdolniejszych polskich studentów w Królewcu był Stanisław Sobek (krewny
wojewody kaliskiego). Podróżował po całej Europie, ale w Królewcu zdobył
najwie˛ksze uznanie u ksie˛cia Albrechta18. W ślad za nimi bywali w Prusach także
inni znani Polacy, by wymienić: Jan Chodkiewicz (starosta żmudzki i administrator
15
B. Janiszewska-Mincer, F. Mincer, Rzeczpospolita Polska a Prusy Ksia˛że˛ce w latach 1598-1621,
Warszawa 1988, s. 56; H. Koch, Der Vater Land. Deutsche Heimat zwischen Weichsel und Memel,
Hamburg 1953, s. 5.
16
H. Barycz, Mie˛dzy Krakowem a Warmia˛ i Mazurami, Olsztyn 1987, s. 28; Polak pierwszym
kierownikiem Uniwersytetu w Królewcu, „Gazeta Mazurska” 1924, nr 17, s. 66).
17
Albertyna – Uniwersytet Królewiecki, od swego powstania w 1544 r. był centrum myśli polskiej.
Tu wykładali polscy profesorowie: Abraham Kulwieć i Stanisław Rafajłowicz, a na 24 pierwszych
stypendystów uniwersyteckich 7 było z Polski i 7 z Litwy. Później studiowali w Królewcu tak znani
obrońcy polskości na Warmii i Mazurach, jak Gustaw Gizewiusz i Wojciech Ke˛trzyński. Uniwersytet
był także ważnym ośrodkiem polskiej młodzieży akademickiej w okresie mie˛dzywojennym, gdy po
porażce plebiscytowej (1920) w Prusach Wschodnich odradzała sie˛ polskość. Działała tam polska
świetlica i bursa studencka wspomagana przez kierownictwo IV Dzielnicy Zwia˛zku Polaków.
W. Chojnacki, Stosunki kulturalne na Mazurach w XVI i XVII w., „Pomorze Nowożytne” 1959, s. 101;
J. Jasiński, Historia Królewca, Olsztyn 1994, s. 46-55.
18
W. Klesińska, Niektóre dowody polskości Elbla˛ga w XVI – XVIII w., „Rocznik Elbla˛ski” 1963,
tom II, s. 92; Student Mazur-Ewangelik (A. Szymański), Polska a Mazowsze ewangelickie, Szczytno
1920, s. 27.
Z dziejów kontaktów polsko-pruskich
113
Inflant), Jan Firlej (wojewoda krakowski i marszałek wielki koronny), jego brat
Andrzej (starosta sandomierski i kasztelan lubelski), Kacper i Melchior Giedrojciowie (kniaziowie), Erazm Gliczner (autor „Ksia˛żki o wychowaniu dzieci”),
Reinhold Heidenstein (sekretarz Stefana Batorego i Zygmunta III Wazy), Marcin
i Florian Heynowie (synowie wojewody kowieńskiego), Krzysztof Lanckoroński-Włodzisławski (kasztelan radomski), Hieronim Malecki-Sandecki (późniejszy
proboszcz i rektor szkoły w Ełku), Jan Niemojewski (teolog i poseł na sejm), Paweł
Sapieha (wojewoda miński i witebski), Jan Sapieha (kasztelan brzeski i smoleński)19. Ponadto wielu Polaków przebywało na dworze Albrechta, a wśród najbardziej znanych był wspomniany Jan Kochanowski, który w Królewcu, jak wielu
innych rodaków, wydawał swoje dzieła. Byli to przedstawiciele polskiego kościoła
luterańskiego, a w tym: Jan Ma˛czyński (autor pierwszego słownika polskiego),
Stanisław Murzynowski (tłumacz Nowego Testamentu), Mikołaj Rej (pierwszy
polski pisarz, tu na dworze ksia˛że˛cym przebywał także jego syn, który w latach
1562-1564 był współtowarzyszem zabaw Fryderyka, syna ksie˛cia Albrechta),
Maciej Stryjkowski (wydał tu słynna˛ „Kronike˛ polska˛, litewska˛, żmudzka˛ i wszelkiej Rusi”), Eustachy Trepka (pisarz i kolporter ksia˛żek polskich). W środowisku
polskim w Królewcu szczególna˛ role˛ pełnił Jan Seklucjan, który był tu osoba˛
bardzo znana˛. Osiadł tu na stałe w 1544 roku, tu studiował, wydał ponad 90 tytułów
w je˛zyku polskim. Ponadto przez 33 lata był proboszczem polskiej parafii
ewangelickiej w Królewcu20.
Ruch w strone˛ Prus ożywił sie˛ jeszcze bardziej, gdy w 1551 roku biskupem
warmińskim został Stanisław Hozjusz (1504-1579)21. Hozjusz był jednym z najwybitniejszych władców Warmii, zwolennik zbliżenia Prus z Korona˛, rozwijał
szkolnictwo, zasłyna˛ł też sprowadzeniem do Polski Jezuitów (1564). Naste˛pca˛
Hozjusza na zamku biskupim na Warmii został Marcin Kromer (1512-1589),
równie znakomity i zasłużony dla Rzeczypospolitej. Cieszył sie˛ on wielkim
uznaniem Stefana Batorego, który oddał mu pod opieke˛ swego bratanka Andrzeja
Batorego (1563-1599)22. Królewiec odwiedzał Frycz Modrzewski, który jako
19
T. Wotschke, Polnische und Litaunische Studenten in Königsberg, Jahrbücher für Kultur und
Geschichte der Slaven, Bd. 1930, s. 427 in; S. Kot (ps. Student Mazur Ewangelik), Polska a Mazowsze
ewangelickie. Okazanie prawdy historycznej, Szczytno-Kraków 1920, s. 20-29; E. F. Kozłowski,
Uniwersytet w Królewcu. Zapomniana Uczelnia Rzeczypospolitej 1544-1994, Gdańsk 1994, s. 4.
20
D. Bogdan, Studenci z Rzeczypospolitej na Uniwersytecie Królewieckim w latach 1544-1619,
[w:] M. Biskup, W. Wrzesiński (red.), Królewiec a Polska, Olsztyn 1993, s. 83-85; J. Małłek, Dwie
cze˛ści Prus, Olsztyn 1987, s. 199-203; A. Staniszewski, Kult Jana Kochanowskiego na Mazurach
w latach 1741-1939, „Regiony” 1980, nr 3, s. 24-55.
21
Zob. List Hozjusza, Do Albrechta Ksie˛cia Pruskiego z 23 września 1578 roku, „Studia
Warmińskie” 1978, tom XV, s. 451 (wśród wielu listów znajduja˛ sie˛ trzy prośby z 13 i 14 XI 1565,
o przyje˛cie synów do Kolegium w Braniewie: Sebastiana Maleckiego, kasztelana krakowskiego, Rafała
Śladowskiego, kasztelan Konarski i Piotra Barzi ze Lwowa, który prosił o przyje˛cie syna na koszt
Hozjusza, s. 539-541).
114
Andrzej Ga˛siorowski
oficjalny wysłannik króla Zygmunta Augusta cze˛sto przebywał na dworze ksie˛cia
Albrechta. Miał tu zawsze sporo obowia˛zków, pisał, odwiedzał znane osobistości
i środowiska uniwersyteckie. Utrzymywał też bliskie stosunki z ksie˛ciem Albrechtem, w czasie jednej z audiencji dedykował mu swoje dzieło De republica
emendanda. Również król Zygmunt August odwiedzał Prusy, bywał w Malborku,
Braniewie i Królewcu (1569), gdzie z honorami witany był przez ksie˛cia Albrechta23. W ślad za nim poda˛żał Stefan Batory, który wspierał polityczne i gospodarcze
aspiracje Prus, widza˛c w tym korzyści dla Polski zwia˛zane z doste˛pem do morza.
Pierwsza taka okazja nadarzyła sie˛ w 1576 roku, gdy tuż po obje˛ciu władzy, pod
pretekstem chrztu córki ksie˛cia Albrechta, został zaproszony do Prus. Król
zwiedzał miasta pruskie, zabytki, odbył też rejs po Zalewie Wiślanym. O zainteresowaniu Batorego Prusami może świadczyć che˛ć utrzymywania stałych kontaktów
oraz liczne wizyty i poselstwa, które wysyłał do Królewca. Che˛tnie też wizytował
ziemie pruskie, a od 19 do 25 listopada 1580 roku zatrzymał sie˛ na kilka dni
w Lidzbarku koło Działdowa. W czasie tych wizyt przeprowadzał wiele spotkań,
a w wolnych chwilach zapuszczał sie˛ w gła˛b ziemi pruskiej24.
Pocza˛tek XVII stulecia to dalszy wzrost zainteresowania Prusami i Warmia˛.
W Polsce szczególnie środowisko krakowskie przejawiało w tym wzgle˛dzie duża˛
aktywność. Stamta˛d pochodził także Jan Brożek, jeden z najwybitniejszych
profesorów krakowskich. Interesował sie˛ osoba˛ Mikołaja Kopernika, ale nie tym,
co już o nim napisano, lecz tym, czego jeszcze można sie˛ było wie˛cej o nim
dowiedzieć, we˛druja˛c jego śladami. Z tym postanowieniem w maju 1618 roku
wyruszył łodzia˛ w długa˛ podróż Wisła˛ do Torunia i dalej do Gdańska, a sta˛d do
Fromborka. Po drodze odwiedzał nadwiślańskie miejscowości, zabytki i miejsca
historyczne. Udało mu sie˛ także odnaleźć cze˛ść zagubionego ksie˛gozbioru Kopernika, wraz z egzemplarzem pierwszego wydania De revolutionibus. Odszukał także
drugie wydanie tego dzieła, które zapomniane znajdowało sie˛ w jednej z bibliotek
Lidzbarka Warmińskiego. Zebrał także wiele pism, listów, dokumentów i ksia˛żek.
Poszukiwania swoje prowadził również w Gdańsku, Braniewie, Dobrym Mieście,
Fromborku, Ornecie, Reszlu. Półroczny pobyt Brożka na Warmii zaowocował
wieloma cennymi publikacjami, które ukazały sie˛ w kraju i za granica˛. Kilka lat
później z Warszawy, Wisła˛ zmierzał na północ król Zygmunt III Waza, który przez
cały czerwiec 1623 roku przebywał w Prusach Wschodnich. Król płyna˛ł statkiem
w otoczeniu 19 innych łodzi, a brzegiem towarzyszyła mu banderia konna. Na
22
W. Korotyński, Marcin Kromer, „Tygodnik Ilustrowany” 1889, nr 325, s. 194.
A. Pawiński (red.), Sprawy Prus ksia˛że˛cych za Zygmunta Augusta w r. 1566-1568. Źródła
dziejowe, Warszawa 1879, tom VII, s. LXIII – CLIX.
24
M. Biskup, Zasłużeni ludzie Elbla˛ga, Ossolineum, 1987, s. 85; O. Halecki (opr.), Ksie˛ga
pamia˛tkowa ku czci profesora Dra Wacława Sobieskiego, Kraków 1932, tom I, s. 162, 163, 180;
W. Korycka (red.), Działdowo. Z dziejów miasta i powiatu, Olsztyn 1966, s. 132; K. Lepszy, Stefan
Batory w Gdańsku, „Rocznik Gdański” 1932, tom VI, s. 85, 117.
23
Z dziejów kontaktów polsko-pruskich
115
statku znajdowała sie˛ królewska orkiestra, która uprzyjemniała długa˛ podróż,
a znajduja˛ce sie˛ na statku działa salwa˛ armatnia˛ pozdrawiały mijane miasta.
Najbardziej uroczyście witano króla w Malborku. Miasto było bogato udekorowane, a szpalery mieszkańców gora˛co pozdrawiały króla, były też uroczyste przemówienia i bankiety. Na koniec król z całym swoim orszakiem udał sie˛ do zamku,
gdzie przez kilka dni przebywał25.
W latach wojen ze Szwedami Królewiec był centrum polskiej emigracji.
W Prusach znajdowała schronienie polska szlachta, ksie˛ża, zwolennicy Stanisława
Leszczyńskiego (król polski w latach 1733-1736) i kanonicy warmińscy. Z gościny
w Prusach skorzystali mie˛dzy innymi biskupi: Kazimierz Czartoryski, Wacław
Leszczyński, Teodor Potocki, Ludwik Załuski oraz podczaszy litewski Kazimierz
Czartoryski, hetman wielki koronny Hieronim Lubomirski, Benedykt Sapieha
podskarbi litewski. Przebywali tam również wojewodowie: podlaski Sebastian
Branicki, sieradzki Jan Odrowa˛ż Pienia˛żek, wileński Jan Sapieha, łe˛czycki Jerzy
Towiański, a marszałek wielki koronny Kazimierz Bieliński spotykał sie˛ z mieszkańcami Nidzicy i Szczytna. Bywali tu również zwolennicy Szwedów. Najbardziej
utytułowany to Bogusław Radziwiłł, który przebywał wówczas w Królewcu,
Elbla˛gu i Gdańsku. Później, gdy uzyskał amnestie˛ w Polsce, jeszcze wielokrotnie
odwiedzał Bartoszyce, Braniewo, Frombork, Gdańsk, Iławe˛, Kwidzyn, Malbork,
Ornete˛, Olsztyn, Pasłe˛k, Pisz, Prabuty, Szczytno26.
Szczególny wkład w rozwój ziemi pruskiej wniósł Józef Naronowicz-Naroński,
geodeta i kartograf. Pochodził z Kiejdan na Litwie, a że był arianinem, nie cieszył
sie˛ sympatia˛ w kraju, osiadł wie˛c (1660-1687) w Prusach Ksia˛że˛cych (ostatnie lata
życia spe˛dził w Szczytnie). Przeprowadzał tam dokładne badania rzek, jezior
i szlaków wodnych. W tym celu przemierzał ziemie pruskie, dokonuja˛c pierwszych
pomiarów. Widziano go także na bezdrożach mazurskich, gdzie sporza˛dzał plany
rejonów wokół Giżycka, Ełku, Mora˛ga i Pisza27. Badania te posłużyły mu do
opracowania projektu zagospodarowania i poła˛czenia kanałami i śluzami wie˛kszych jezior mazurskich w jeden we˛zeł wodny. W 1674 roku Naroński przedstawił
plan poła˛czenia rzek Dejmy i Pregoły z Niemnem. Projekt ten miał stanowić wielka˛
droge˛ wodna˛ mie˛dzy Wisła˛ i Niemnem a ujściem do Bałtyku. Tak wielki projekt
mógł nie tylko ożywić gospodarke˛ sa˛siednich państw, ale także sprzyjać ich
zbliżeniu, a w przyszłości otwierał nieograniczone możliwości dla handlu i wzaje25
H. Barycz (red.), Ksie˛ga pamia˛tkowa ku czci profesora Wacława Sobieskiego, Kraków 1932,
s. 2-3; J. Bieniarzówna, Zwia˛zki kulturalne Krakowa z Warmia˛ od XVI do XVIII wieku, „Rocznik
Olsztyński” 1975, tom XI, s. 48-49; W. Szulezewski, Wjazd króla Zygmunta III Wazy do Malborka,
„Jantarowe Szlaki” 1976, nr 6, s. 54-56.
26
T. Wasilewski (red.), Bogusław Radziwiłl. Autobiografia, Warszawa 1979, s. 142.
27
Z. Lietz, Józef Naronowicz-Naroński kartograf Prus Ksia˛że˛cych (ok. 1616-1678). Komunikaty
Stacji Naukowej PTH, Instytut Mazurski, Olsztyn 1969, s, 21-30; J. Szela˛ga, Mapy Prus Ksia˛że˛cych
Józefa Naronowicza-Narońskiego z lat 1660-167, [w:] P. Grabowski, J. Ostrowski (red.), Ziemie
dawnych Prus Wschodnich w kartografii, Olsztyn 1997, s. 49-66.
116
Andrzej Ga˛siorowski
mnych kontaktów. Projektami Narońskiego interesował sie˛ król Jan III Sobieski,
który dostrzegał zalety komunikacyjne i handlowe poła˛czenia jezior mazurskich
z rzekami polskimi. Spośród polskich władców on chyba najwie˛cej uwagi poświe˛cał zbliżeniu z Prusami. Interesował sie˛ szczególnie Pomorzem Gdańskim, co
wynikało z jego polityki bałtyckiej i che˛ci odzyskania dla Korony całych Prus
Ksia˛że˛cych (dawniej krzyżackich). Z pewnościa˛ można go zaliczyć w poczet
najznakomitszych polskich władców oraz tych, którzy sprawom doste˛pu Polski do
morza poświe˛cali najwie˛cej uwagi i najwie˛cej pozostawili tam po sobie pamie˛ci28.
Zainteresowania króla podzielała królowa Marysieńka. Na dowód tego 10 lipca
1676 roku wybrała sie˛ Wisła˛ z Warszawy do Gdańska, podobno rezygnuja˛c
z podróży do Paryża. Płyna˛c statkiem, na dłuższy postój zatrzymała sie˛ w Gniewie.
Tam z cała˛ swoja˛ świta˛ udała sie˛ na pobliski odpust. W Gdańsku witano ja˛
z wielkimi honorami, przybyło wielu mieszkańców i cała rada miejska. Oficjalne
powitanie odbyło sie˛ 16 sierpnia 1676 roku. Królowa, płyna˛c kanałem miejskim,
witana była fanfarami tre˛baczy i salwami z przybrzeżnych dział. Na okolicznych
wałach zebrały sie˛ tłumy mieszczan, które owacyjnie ja˛ witały. Kilka naste˛pnych
dni Marysieńka przebywała w rezydencji Zygmunta Kerschensteina, gdańskiego
patrycjusza. Dopiero 20 sierpnia specjalna˛ karoca˛ przybyła na Długi Targ, gdzie
przed jej rezydencja˛ ustawiono powitalna˛ brame˛29. Podróż i pobyt w Gdańsku
musiał przypaść do gustu królowej Marysieńce, gdyż już naste˛pnego roku, ta˛ sama˛
trasa˛, wybrała sie˛ tam cała˛ rodzina˛. Wyprawe˛ te˛ rozpocze˛to wieczorem 21 maja
1677 roku i trwała ponad dwa miesia˛ce. Mijano wsie i miasta pruskie. Król
zatrzymywał sie˛ na dłużej, odwiedzaja˛c: Włocławek, Toruń, Pelplin, Gniew,
Malbork, Sopot, Oliwe˛. Król jeździł wówczas na łowy, ale także che˛tnie spotykał
sie˛ z mieszkańcami tych miast, brał udział w uroczystościach państwowych
i kościelnych. Podróż Sobieskiego z żona˛ i dziećmi, Jakubem i Teresa˛ Kunegunda˛
trwała do sierpnia 1677 roku30. Wizyta ta zapocza˛tkowała cze˛ste przyjazdy wielu
dygnitarzy polskich, którzy w Królewcu uczestniczyli w posiedzeniach Stanów
Pruskich i nadzorowali sprawy polskie31. Od tego czasu kontakty rodziny Sobies28
K. Chodynicki, Da˛żenie Jana III do przywrócenia Prus Ksia˛że˛cych do Polski, „Front Zachodni”
1933, nr 17/18, s. 7; K. Targasz, Jana Sobieskiego nauki i peregrynacje, Wrocław – Warszawa – Kraków
– Gdańsk – Łódź 1985, s. 49, 194.
29
K. Piwarski, Sprawa pruska za Jana III Sobieskiego (1688-1689), „Kwartalnik Historyczny”
1929, nr 2, s. 180.
30
Decyzja Rady Królewskiej o podróży króla Sobieskiego o do Prus zapadła na Sejmie
obraduja˛cym na pocza˛tku 1677 r. Jednocześnie zlecono szkutnikowi Izydorowi z Włoch budowe˛
5 dużych łodzi, z których jedna ze złocona˛ galeria˛ dla króla. Wyprawe˛ wodna˛ poprzedził transport
la˛dowy, który wyruszył 26 lutego w 80 sani z wyposażeniem królewskim i 3000 dragonów. (Zob.
A. Sierakowski, Pobyt Jana III w Prusach Królewskich w latach 1677 i 1678, Gdańsk (b. daty), s. 226-227.
31
J. Woliński, Jan III Sobieski i Prusy Ksia˛że˛ce, Warszawa 1947, s. 21-23; C. Skonka, Jan III
Sobieski na Pomorzu Gdańskim, Warszawa 1985, s. 11-12,17, 43. (Sobieski na ziemi gdańskiej
przebywał wielokrotnie w latach: 1656, 1657, 1660, 1678, w tych okolicach bywała także Marysieńka:
Z dziejów kontaktów polsko-pruskich
117
kich z Pomorzem stały sie˛ jeszcze cze˛stsze, gdyż w 1685 roku zakupiono pie˛kny
dworek w Rzucewie koło Pucka. Było to ulubione miejsce wypoczynku króla,
przebywał tu z rodzina˛ całymi tygodniami. Dworek stanowił też oficjalna˛ rezydencje˛, w której przyjmował swoich gości i różne osobistości. Wspierał miejscowa˛
ludność kaszubska˛, przejawiał duży sentyment do rybaków i ludzi morza, cieszył
sie˛ też u nich wielkim uznaniem. W ślady króla szło wielu przedstawicieli polskiej
szlachty, która posiadała nawet własne łodzie handlowe i osobowe statki, które
Wisła˛ płyne˛ły w strone˛ Bałtyku. Wzmianki o tym można znaleźć także w pamie˛tnikach Paska (1680)32.
Cze˛stym bywalcem w Elbla˛gu, Gdańsku, Królewcu oraz Malborku, Mazurach
i wielu miejscowościach na Warmii (Braniewo, Dobre Miasto, Frombork, Świe˛ta
Lipka) – był Andrzej Chryzostom Załuski, od 1698 roku biskup warmiński.
Odwiedzał także Warszawe˛, a do Gdańska cze˛sto wybierał droge˛ wodna˛ przez
Zalew Wiślany. Spotykał sie˛ z mieszkańcami tych miejscowości, przyjmował
gości, prowadził długie rozmowy. Królowi Augustowi I towarzyszył w czasie
spotkanie z Elektorem Pruskim Fryderykiem III (późniejszy król pruski). Razem
3 czerwca 1698 roku odwiedzili Szczytno witani przez wysłannika elektora
hrabiego Donhoffa. Sta˛d powozami udali sie˛ w strone˛ Pisza, gdzie w sa˛siednich
lasach miały sie˛ odbyć wielkie łowy, gdyż taki był główny cel tej podróży.
Przygotowania czyniono znacznie wcześniej, a służba leśna i łowiecka ścia˛gała
zewsza˛d chłopów, którzy spe˛dzali zwierzyne˛ z całej okolicy. Były tam żubry, łosie,
sarny, wilki, rysie oraz setki jeleni. Upolowana˛ zwierzyne˛ pozostawiono w lesie
i kto tylko chciał, mógł ja˛ zabrać. Były to jednak czasy niespokojne, wsze˛dzie
wrzało i szykowały sie˛ kolejne potyczki ze Szwedami33. Jesienia˛ 1704 roku, gdy
Szwedzi podeszli pod Warszawe˛, nawet sam ksia˛że˛ kardynał Radziejowski musiał
uciekać. Wybrał niedalekie Prusy, gdzie przez Toruń, Malbork, Elbla˛g dojechał do
Królewca. W jego ślady poszli Sapiehowie, jada˛c od wschodu, a za nimi szły
tysia˛ce innych, którzy w latach wojny północnej jechali w strone˛ granicy pruskiej34.
Tam również szukało schronienia wielu Polaków z terenów przygranicznych,
1660, 1676, 1677, 1678, 1697); T. Oracki, Słownik biograficzny Warmii, Prus Ksia˛że˛cych i Ziemi
Malborskiej od połowy XV do końca XVIII wiek, tom II, Olsztyn 1988, s. 55.
32
B. Ślaski, Spływ i spływacy na Wiśle ,,Ziemia” 1914, nr 31, s. 489; M. Jarosławski, Nadmorska
siedziba Jana Sobieskiego, „Tygodnik Ilustrowany” 1930, nr 4, s. 70.
33
Zob. M. Toeppen, Geschichte Masurens, Ein Beitrage zur preussischen Landes – und Kulturgeschichte, Danzig 1870, s. 236. (Przy okazji tego spotkania podpisano kilka umów, które mie˛dzy innymi
dotyczyły zwrotu Prusom Elbla˛ga i ruchu pocztowego z Gdańskiem); S. Achremczyk, Nieznany diariusz
biskupa warmińskiego Andrzeja Chryzostom Załuskiego, „Warmia i Mazury” 1981, nr 2, s. 28-29;
S. Achremczyk, Podróże biskupa warmińskiego Andrzeja Chryzostoma Załuskiego do Królewca, [w:]
M. Biskup, W. Wrzesiński: Królewiec a Polska, Olsztyn 1993, s. 99-104; K. Piwarski, Sprawa pruska za
Jana III Sobieskiego (1688-1689), „Kwartalnik Historyczny” 1929, nr 2, s. 183.
34
W. F. Rakowski, Pamie˛tnik Wielkiej Wojny Północnej (opr. M. Nagielski i M. Wagner),
Warszawa 2002, s. 20, 23, 44.
118
Andrzej Ga˛siorowski
w tym starosta łomżyński Prażmowski, który w 1705 roku poszukiwany przez
zwolenników Augusta II (Wettin) schronił sie˛ w niedalekim Piszu na Mazurach.
Podobnie u biskupa Chryzostoma Załuskiego w Świe˛tej Lipce przebywał biskup
wileński Konstanty Brzostowski. Bywał tam również biskup Rostkowski z Łucka
oraz podkomorzy litewski Kazimierz Czartoryski. Po kle˛sce pod Połtawa˛ w lipcu
1708 roku schronił sie˛ w Piszu nawet zaprzyjaźniony ze Szwedami Stanisław
Leszczyński. Odwiedził też Lidzbark Warmiński, We˛gorzewo i Malbork, a z biskupem warmińskim wspólnie podróżowali do Elbla˛ga35. Później, gdy w 1734 roku
wojska rosyjskie oblegały Gdańsk, chca˛c unikna˛ć pojmania przez przeciwników,
w chłopskim przebraniu i z trzema przewodnikami uciekał w strone˛ granicy
z Prusami Ksia˛że˛cymi. Bła˛kali sie˛ tam przez trzy dni, unikaja˛c rosyjskich patroli.
Dopiero, gdy dotarli w okolice Kiezmarku, przypadkowo spotkany chłop sprzedał
im wóz i wskazał właściwa˛ droge˛ do granicy. Teraz już bez przeszkód dojechali do
Kwidzyna. Dzień ten Stanisław Leszczyński tak opisywał: „Przejechałem przez
miasto na wozie, śmieja˛c sie˛ wiele razy z niepozornego wygla˛du mego. Wjazd, nie
był wcale wspaniały, ale próżny blask nie powie˛kszyłby odczuwanej w owej chwili
radości. Towarzyszyła mi bowiem słuszność mojej sprawy, miłość moich poddanych, spokojne sumienie i bez wa˛tpienia szacunek moich nieprzyjaciół” 36.
W Kwidzynie Leszczyński witany był przez burmistrza Meyera. Sta˛d, pod
przybranym nazwiskiem pułkownika Seebach, droga˛ okre˛żna˛ przez Pisz i We˛gorzewo udał sie˛ do Królewca. Przybył tu 8 sierpnia 1734 roku i sta˛d zamierzał kierować
walka˛ o tron polski. We˛gorzewo odwiedził powtórnie dwa lata później, przebywaja˛c tam od 28 marca do 12 maja 1736 roku. Do jego dyspozycji król Fryderyk
Wilhelm I oddał okazały zamek ze straża˛, przyznano też jego lokatorowi miesie˛czna˛ pensje˛ w wysokości 300 talarów. Pod koniec 1734 roku, gdy August II
(przeciwnik S. Leszczyńskiego) popierany przez Rosje˛ nadal prowadził wojne˛
domowa˛, ponad dwa tysia˛ce zwolenników Leszczyńskiego, głównie szlachty,
osiadło w Prusach Ksia˛że˛cych. Jeszcze jesienia˛ 1735 roku z okolic Augustowa
granice˛ pruska˛ przekroczyły duże, cofaja˛ce sie˛ oddziały wojska polskiego i litewskiego, które zatrzymały sie˛ w okolicach Jezioran i Biskupca na Warmii. Nadal
nacieraja˛ce wojska rosyjskie rozbiły zwolenników Leszczyńskiego pod Braniewem. W maju 1737 roku Stanisław Leszczyński opuścił Królewiec i osiadł
w Lotaryngii, i tak zakończył sie˛ jego pobyt zwia˛zany z polska˛ emigracja˛
polityczna˛ w Królewcu. W czasie gdy Leszczyński rezydował w Królewcu,
w mieście tym i całych Prusach Ksia˛że˛cych przebywały również inne osobistości
35
S. Achremczyk: Podróże biskupa warmińskiego Andrzeja Chryzostoma Załuskiego..., s. 100-104;
S. Achremczyk, Emigranci polscy w Królewcu w XVIII wieku, „Studia Warmińskie” 1995, tom XXXII,
s. 185-187.
36
Zob. S. Leszczyński, Opis ucieczki z Gdańska do Kwidzyna (oprac. E. Cieślak, Olsztyn 1988,
s. 44); A. M. Wodziński, Król Stanisław Leszczyński w gościnie pruskiej, „Rocznik Gdański” tom XI,
1937, s. 181.
Z dziejów kontaktów polsko-pruskich
119
i zwykli uciekinierzy. Jak zawsze spotkać można było tam polskich studentów,
których uczyło sie˛ wówczas 119 z różnych terenów Polski i 62 z Litwy oraz 13
gdańszczan, 21 elbla˛żan, 17 torunian i 17 wielkopolan.
W połowie XVIII wieku, gdy ucichły strzały na granicy polsko-pruskiej
i pojawiły sie˛ oznaki odbudowy gospodarczej, wrócono też do planów poła˛czenia
jezior mazurskich. Udział w tym miał ponownie polski inżynier i kartograf. Tym
razem był to Jan Władysław Suchodolec. Opracował on mie˛dzy innymi plan
regulacji Wisły wraz z projektem odprowadzenia wód z Żuław do Nogatu oraz
siecia˛ poła˛czeń wodnych na szlaku pomie˛dzy Piszem i Wystruciem37. Prace
przygotowawcze przecia˛gały sie˛, a ostateczny projekt poła˛czeń wodnych został
ukończony dopiero w 1744 roku, ale na jego realizacje˛ trzeba było poczekać
jeszcze wiele lat, gdyż rozpocze˛cie tego przedsie˛wzie˛cia wielokrotnie odkładano.
Dopiero gdy w latach 1764-1765 sprawa˛ zaja˛ł sie˛ niejaki Domhard, znany pruski
finansista, inż. Suchodolec mógł urzeczywistnić swój projekt. Ła˛cznie wybudowano wówczas pie˛ć kanałów38. Były to jednak już czasy, w których Polska traciła
swoja˛ pozycje˛ w Europie. Zapaść gospodarcza i kryzys polityczny doprowadziły do
pierwszego rozbioru Polski w 1762 roku. W jego konsekwencji Warmia i cze˛ść
dawnych Prus Królewskich należa˛cych do Polski znalazła sie˛ w granicach państwa
pruskiego.
Kontakty polsko-pruskie w okresie zaborów przedstawione zostana˛ w naste˛pnym numerze „Szkiców Humanistycznych”.
Z dziejów kontaktów polsko-pruskich
Streszczenie
Po zwycie˛stwie Kazimierza Jagiellończyka nad Krzyżakami w wojnie trzynastoletniej i zawarciu
pokoju toruńskiego w 1466 r. do Polski wła˛czono Pomorze Gdańskie, ziemie˛ chełmińska˛, Malbork,
Elbla˛g i Warmie˛. Ziemie te nazywane Prusami Królewskimi ożywiły kontakty i współprace˛ gospodarcza˛
z Prusami Ksia˛że˛cymi (powstałe po likwidacji państwa krzyżackiego). Zbliżenie to jeszcze bardziej
zostało ugruntowane w 1525 r. po sekularyzacji państwa krzyżackiego i złożeniu przez Albrechta
Hohenzollerna hołdu królowi Zygmuntowi Staremu. Powstałe wówczas Prusy Ksia˛że˛ce stały sie˛
państwem świeckim rza˛dzonym przez ksie˛cia Albrechta Hohenzollerna, ostatniego wielkiego mistrza
krzyżackiego. Od tego czasu miasta pruskie, a szczególnie Królewiec, stały sie˛ dla Polaków celem wielu
kontaktów politycznych, naukowych i religijnych. Na dworze Albrechta przebywało wielu znanych
Polaków, a w założonym przez niego uniwersytecie pracowali polscy profesorowie i uczyli sie˛ polscy
studenci. Z czasem, gdy rola Rzeczypospolitej w Europie malała, Prusy rosły w siłe˛ i stały sie˛ głównym
sprawca˛ rozbiorów Polski.
Słowa kluczowe: Warmia, tradycje polskie, Polska, Prusy Wschodnie.
37
T. Oracki, Słownik biograficzny Warmii, Prus Ksia˛że˛cych i Ziemi Malborskiej od połowy XV do
końca XVIII wieku, Olsztyn 1988, tom 2, s. 55, 168.
38
A. Wakar, Cztery wieki We˛gorzewa, Olsztyn 1971, s. 36.
120
Andrzej Ga˛siorowski
From the Polish – Prussian relations history
Summary
After Casimir IV Jagiellon had won the thirteen-year war and signed the peace treaty of Torun in
1466 with the Teutonic Knights, Gdansk Pomerania, Chelmno land, Malbork, Elblag and Warmia were
added to Poland. These lands, also called Royal Prussia enlivened the relations and economic
cooperation with the Duchy of Prussia (formed after the dissolution of the State of the Teutonic Order).
These close relations were further improved in 1525, after the State of the Teutonic Order was
secularized and Albrecht Hohenzollern paid homage to Zygmunt I the Old. Thus, the Duchy of Prussia
became the secular state and were governed by Duke Albrecht Hohenzollern, the last Grand Master of
the Teutonic Knights. From that time Prussian towns, and particularly Krolewiec, became the goal of
political, scientific and religious relations for the Poles. The court of Duke Albrecht was home to many
famous Poles, and the university that he had founded employed many Polish professors and taught many
Polish students. With time, however, when the role of the Republic of Poland decreased, Prussia grew in
power and became one of the main orchestrators of the Partitions of Poland.
Key words: Warmia, Polish traditions, Poland, East Prussia.
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Katarzyna Walczuk
Szkoła Główna Gospodarstwa Wiejskiego
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce – powstanie
i upadek organizacji pamie˛tnikarskich
Metoda pamie˛tnikarska w socjologii polskiej czasy renesansu ma już za soba˛.
Obecnie odmiany metody biograficznej, jak choćby wywiad narracyjny, ponownie
odnajduja˛ kontynuatorów w różnych ośrodkach naukowych i obserwowany jest
zwrot ku subiektywnym materiałom badawczym. Zasadne jest wspomnienie o pocza˛tkach ruchu pamie˛tnikarskiego w socjologii polskiej oraz próbie uje˛cia ruchu
w pewne ramy instytucjonalne. Rozwijaja˛cy sie˛ ruch pamie˛tnikarski pod wpływem
prekursorów metody autobiograficznej budził do działania organizacje wspomagaja˛ce całe przedsie˛wzie˛cie pamie˛tnikarskie w Polsce. Gdyby nie placówki
pamie˛tnikarskie gromadza˛ce zbiory dzienników i organizuja˛ce konkursy na pamie˛tniki, zbiory, które obecnie sa˛ naszym dziedzictwem narodowym, z pewnościa˛
przepadłyby.
Florian Znaniecki (1882-1958), współautor pie˛ciotomowego dzieła „Chłop
polski w Europie i Ameryce”1, zorganizował w 1921 roku pierwszy w Polsce
konkurs na pamie˛tniki. Uważany jest on również za twórce˛ metodologicznych
dyrektyw użytkowania dokumentów osobistych w badaniach naukowych. Z pierwszego „Konkursu na najlepszy życiorys pracownika fizycznego” w dziele Znanieckiego opublikowany w całości został Życiorys własny robotnika autorstwa Jakuba
Wojciechowskiego2. Nie mniejsza˛ role˛ w rozwijaniu i tworzeniu instytucji pamie˛tnikarstwa konkursowego jako zjawiska klasowo-ustrojowego odegrał Ludwik
Krzywicki (1859-1941) i jego Instytut Gospodarstwa Społecznego (działaja˛cy od
1920 do czasów obecnych). Dziewie˛ciotomowe pamie˛tniki bezrobotnych, pamie˛tniki chłopów, pamie˛tniki emigrantów to dzie˛ki tym pozycjom zauważono nowa˛
możliwość, jaka˛ stwarzaja˛ dzieła pamie˛tnikarskie3. Interdyscyplinarne analizowa1
W.I. Thomas, F. Znaniecki, Chłop polski w Europie i Ameryce, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1976, T. 1-2. Organizacja grupy pierwotnej, T. 3. Pamie˛tnik imigranta, T. 4.
Dezorganizacja i reorganizacja w Polsce, T. 5. Organizacja i dezorganizacja w Ameryce.
2
W.I. Thomas, F. Znaniecki, Chłop polski w Europie i Ameryce, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1976, T. 3. Pamie˛tnik imigranta.
122
Katarzyna Walczuk
nie zbiorów dało możliwość szerszego spojrzenia na ówczesna˛ ludność polska˛
i prowadzenia badań porównawczo-ustrojowych. Józef Chałasiński (1904-1979),
jako kontynuator Znanieckiego oraz jego humanistycznego spojrzenia na metode˛
autobiograficzna˛, jest twórca˛ pamie˛tnikarskiej socjologii młodzieży i organizacji
młodzieżowych4. W latach mie˛dzywojennych dla ruchu pamie˛tnikarskiego i w formowaniu placówek pamie˛tnikoznawczych wiele nowych spostrzeżeń i zasług
wnieśli m.in.: Władysław Grabski z Instytutu Socjologii Wsi Szkoły Głównej
Gospodarstwa Wiejskiego, przez zgromadzenie i opublikowanie w dwóch tomach
„Pamie˛tników wiejskich działaczy społecznych”5, Feliks Gross i Zygmunt Mysłakowski ze Szkoły Nauk Społecznych TUR w Krakowie dzie˛ki zgromadzeniu
i wydaniu tomu pamie˛tników „Robotnicy pisza˛”6 oraz monografii „Proletariat
i kultura”7, Witold Staniewicz z Państwowego Instytutu Naukowego Gospodarstwa
Wiejskiego w Puławach w wyniku opublikowania pamie˛tników „Opisów gospodarowania w gospodarstwach karłowatych”8 i Melchior Wańkowicz poprzez
wspólne z Zakładem Ubezpieczeń Społecznych zebranie i wydanie „Pamie˛tników
lekarzy”9 – pierwszego zbioru konkursowego pamie˛tników zawodów inteligenckich10. To tylko nieliczni uczeni zasłużeni na polu badań nad dokumentami
osobistymi.
Instytucja konkursowa w latach 60. kwitła. W grudniu 1961 roku rozpisany
został konkurs na pamie˛tniki młodego pokolenia wsi Polski Ludowej, przyniósł on
imponuja˛ca˛ liczbe˛ 5 500 pamie˛tników. Do przeanalizowania tak monumentalnego
materiału badawczego przysta˛pił utworzony zespół redakcyjno-badawczy pod
kierownictwem profesora Chałasińskiego. Zespół tych badaczy stał sie˛ członem
Komisji Badań nad Pamie˛tnikarstwem Polskiej Akademii Nauk. Wynikiem badań
3
Pamie˛tniki bezrobotnych, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1933.
Pamie˛tniki chłopów, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1935-1936. Pamie˛tniki emigrantów. Francja, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa 1939. Pamie˛tniki emigrantów. Ameryka Południowa, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa
1939. Pamie˛tniki emigrantów. Francja, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego, Warszawa
1971. Pamie˛tniki emigrantów. Stany Zjednoczone, Wydawnictwo Instytut Gospodarstwa Społecznego,
Warszawa 1977, T. 1-2.
4
J. Chałasiński, Szkoła w społeczeństwie amerykańskim, Naukowe Towarzystwo Pedagogiczne,
Warszawa 1936; Klasa szkolna jako grupa społeczna, Warszawa 1938.
5
Pamie˛tniki chłopów i środowisko społeczne wsi polskiej, Warszawa 1936.
6
Robotnicy pisza˛: pamie˛tniki robotników, Ksie˛garnia Powszechna, Kraków 1938.
7
F. Gross, Proletariat i kultura: warunki społeczne i gospodarcze kultury proletariatu, Ludowa
Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa 1986.
8
Opisy gospodarowania w gospodarstwach karłowatych, Państwowy Instytut Gospodarstwa
Wiejskiego, Warszawa 1938.
9
Pamie˛tniki lekarzy, Zakład Ubezpieczeń Społecznych, Warszawa 1939.
10
Archiwum Akt Nowych w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 2526.IX.1987 r., s. 2.
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce...
123
pre˛żnie działaja˛cej komisji było wydanie 9 tomów pamie˛tników „Młode pokolenie
wsi Polski Ludowej”11. Komisja ukształtowała działaja˛cy w ramach pracy społecznej Ośrodek Dokumentacji Pamie˛tnikarskiej, który na Kongres Kultury Polskiej
w 1966 roku stworzył wykaz 400 inicjatyw konkursowych zatytułowany „Konkursy
na pamie˛tniki w Polsce w latach 1921-1966”. Opracowaniem i analiza˛ zaja˛ł sie˛
sekretarz Komisji Franciszek Jakubczak, a wste˛p napisał przewodnicza˛cy Józef
Chałasiński. W skład Komisji przez dwie kadencje wchodziło 12 czołowych
polskich socjologów: Józef Chałasiński (przewodnicza˛cy), Bronisław Gołe˛biowski,
Dyzma Gałaj, Franciszek Jakubczak (sekretarz), Eugenia Jagiełło-Łysiowa, Józef
Ka˛dzielski, Antonina Kłoskowska, Jan Lutyński, Stefan Nowakowski, Jan Szczepański, Zbigniew Tadeusz Wierzbicki, Kazimierz Żygulski12. Komisja oraz Ośrodek zapocza˛tkowały Biblioteke˛ Pamie˛tnikarska˛ i współorganizowały z innymi
placówkami konkursy pamie˛tnikarskie. Spadkobierca˛ i kontynuatorem tradycji
pamie˛tnikarskiej Instytutu Pamie˛ci Narodowej (niewielki wa˛tek działań na polu
pamie˛tnikarstwa) oraz partnerem prac Komisji Badań nad Pamie˛tnikarstwem PAN
stało sie˛ utworzone w 1969 roku z inicjatywy Józefa Chałasińskiego i Franciszka
Jakubczaka – Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa.
Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa
Franciszek Jakubczak napisał, że Towarzystwo powstało na zjeździe założycielskim w listopadzie 1969 roku13. W tym miejscu przytaczam prolog protokołu
z pierwszego walnego posiedzenia członków-założycieli TPP:
„Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa utworzone zostało jesienia˛ 1969
roku przez pracowników nauki, twórców, działaczy społecznych i robotniczochłopskich pamie˛tnikarzy w celu roztoczenia opieki nad ruchem pisarstwa autobiograficznego ludzi pracy. TPP inspiruje konkursy na pamie˛tniki, gromadzi je,
opracowuje i udoste˛pnia w swym archiwum, współdziała z wydawcami i środkami
przekazu oraz organizacjami społecznymi w zakresie upowszechniania dokumentalnych i wychowawczych wartości pamie˛tnikarstwa. Wydaje także wspólnie
z Polska˛ Akademia˛ Nauk kwartalnik „Pamie˛tnikarstwo Polskie”, przygotowuje
biblioteke˛ pamie˛tników polskich i rejestry konkursów na pamie˛tniki, prowadzi
11
Młode pokolenie wsi Polski Ludowej, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Warszawa, T. 1.
Awans pokolenia, 1964, T. 2. Tu jest mój dom: pamie˛tniki z Ziem Zachodnich i Północnych, 1965,
T. 3. W poszukiwaniu drogi: pamie˛tniki działaczy, 1966, T. 4. Od chłopa do rolnika: pamie˛tniki, 1967,
T. 5. Gospodarstwo i rodzina: pamie˛tniki, 1968, T. 6. Nauczyciele i uczniowie: pamie˛tniki, 1969,
T. 7. Nowe zawody: pamie˛tniki, 1969, T. 8. Drogi awansu w mieście: pamie˛tniki, 1972, T. 9. Odzyskanie
młodości: pamie˛tniki, 1980.
12
AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności
TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25-26.IX.1987 r., s. 3.
13
Ibidem, s. 1.
124
Katarzyna Walczuk
centralna˛ biblioteke˛ pamie˛tnikarska˛ i rozwija badania własne oparte na źródłach
pamie˛tnikarskich. Wśród 8 oddziałów TPP, najszersza˛ działalność rozwija oddział
Warszawski, który zorganizował już trzy konkursy na wspomnienia warszawiaków
i wydał tom „Pamie˛tniki robotników warszawskich”, oraz poświe˛cony stolicy
numer kwartalnika pamie˛tnikarskiego. Aktywnie działa przy TPP Warszawski
i Ogólnopolski Klub Robotników Pisza˛cych. Towarzystwo posiada siedzibe˛ w stolicy przy ul. Nowy Świat 18/20 oraz zabytkowy obiekt w Rudnie pod Warszawa˛,
odbudowany i przeznaczony na Dom Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego”14.
Fot. 1. Okładka ksia˛żeczki statutowej TPP
Towarzystwo na zjeździe założycielskim 6 listopada 1969 roku uzyskało
osobowość prawna˛, zatwierdzono statut i zostało zgodnie z ustawa˛ zarejestrowane
w Wydziale Urze˛du m.st. Warszawy pod numerem 92215. Powyższa fotografia
(fot. 1) przedstawia okładke˛ ksia˛żeczki statutowej TPP, wydanej nakładem 5 000
egzemplarzy. Statut Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa składał sie˛ z 6 nie14
Archiwum Akt Nowych, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół z walnego
zgromadzenia założycieli- członków TPP w dn. 6.XI.1969, s. 2.
15
Ibidem, s. 2.
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce...
125
długich, a konkretnych rozdziałów. Pierwszy rozdział odnosił sie˛ do nazwy, terenu
działania, siedziby i charakteru prawnego towarzystwa. Mie˛dzy innymi możemy sie˛
dowiedzieć, że towarzystwo posiadało odznake˛ srebrna˛ i złota˛, w postaci tradycyjnego pióra i liter „TPP”. Najistotniejsza˛, z mojego punktu widzenia, cze˛ścia˛ statutu
jest rozdział drugi traktuja˛cy o celach i środkach działania. Celem Towarzystwa jest:
„– rozwijanie społecznego ruchu pisarstwa pamie˛tnikarskiego w Polsce, maja˛cego długotrwałe tradycje dokumentowania warunków życia, świadomości społecznej, da˛żeń i walki podstawowych klas i warstw społecznych narodu oraz
wła˛czania ludzi pracy do tworzenia trwałych unikalnych wartości polskiej kultury
narodowej;
– popieranie i inspirowanie badań naukowych, nawia˛zuja˛cych do wartości
poznawczych konkursowego i indywidualnego pamie˛tnikarstwa oraz zrzeszanie
w tym celu przedstawicieli różnych dyscyplin nauk społecznych;
– zrzeszanie twórców dokumentów pamie˛tnikarskich i rozwijanie współpracy
pomie˛dzy nimi oraz przedstawicielami nauki, literatury, sztuki i działalności
społecznej;
– rozwijanie poradnictwa na polu pamie˛tnikarstwa oraz w dziedzinie zwia˛zanego z nim ruchu społeczno-kulturalnego i naukowego;
– inspirowanie działalności wydawniczej w zakresie pamie˛tnikarstwa i udzielanie pomocy instytucjom wydawniczym przy edycjach pozycji pamie˛tnikarskich;
– zabezpieczanie zbiorów pamie˛tników konkursowych i innych”16.
W rozdziale trzecim przeczytać można o członkach Towarzystwa, ich prawach
i obowia˛zkach. O władzach TPP traktuje rozdział IV. Pełniły ja˛: Walny Zjazd
Delegatów, Zarza˛d Główny i Główna Komisja Rewizyjna. W poszczególnych
podrozdziałach opisane sa˛ prawa i obowia˛zki każdego z członów władzy. Podczas
pierwszego walnego zebrania członków-założycieli zostało wybrane prezydium,
w którego skład wchodzili:
Wiesław Adamski (sekretarz CRZZ) – prezes
Józef Chałasiński (sekretarz Wydziału I PAN) – wiceprezes
Zdzisław Kurowski (Przewodnicza˛cy ZG ZMW) – wiceprezes
Stefan Olszowski (Sekretarz KC PZPR) – wiceprezes
Józef Ozga Michalski (wiceprezes NK ZSL) – wiceprezes
Franciszek Jakubczak (PAN) – sekretarz generalny.
Kolejny rozdział odnosi sie˛ do funduszów i maja˛tku Towarzystwa. Na fundusze
składaja˛ sie˛: wpływy ze składek członkowskich, dotacje, zapisy i darowizny.
Poniżej (fot. 2) przedstawiam kopie˛ deklaracji członka wspieraja˛cego TPP, dzie˛ki
takim deklaracjom i składkom członkowskim Towarzystwo pozyskiwało nowych
członków i rozszerzało swoja˛ działalność.
16
§ 9.
Statut Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, rozdział II,
126
Katarzyna Walczuk
Fot. 2. Deklaracja członka wspieraja˛cego
Jak wynika ze sprawozdania z działalności TPP z 1987 roku lista członków
założycieli TPP wynosiła około 100 osób. Do grona członków założycieli zaliczali
sie˛ uczeni, twórcy kultury. Liczba zwyczajnych członków wahała sie˛ mie˛dzy 400
a 600 osób. Na rok 1987 składki opłaciło 400 członków, a ponad 200 z nich zgłosiło
gotowość wzie˛cia udziału w obradach Zjazdu17. Patrza˛c z perspektywy samego
pocza˛tku działalności Towarzystwa, dalszy rozwój zapowiadał sie˛ obiecuja˛co.
Mimo iż pocza˛tki zawsze sa˛ trudne, to dzie˛ki kurateli Państwowej Akademii Nauk,
a dokładnie dotacjom finansowym, Towarzystwo mogło działać. Jednym z celów
statutowych TPP była działalność wydawnicza. Członkowie, maja˛c na celu propagowanie ruchu pamie˛tnikarskiego, postanowili wydać kwartalnik „Pamie˛tnikarstwo
Polskie”. I już w rok po utworzeniu, tj. w 1970 roku zebrano 3/4 materiału do
pierwszego numeru kwartalnika. Do bieża˛cych spraw i potrzeb TPP należało
17
AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności
TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25- 26.IX.1987r., s. 4.
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce...
127
również wiele kwestii typowo prozaicznych, m.in.: należało „przeja˛ć klucze
i wprowadzić sie˛ do przydzielonego pokoju przy ul. Nowy Świat 18/20, zorganizować tymczasowe umeblowanie i telefon, wypożyczyć lub nabyć maszyne˛ do
pisania, powołać ryczałtowy sekretariat i ksie˛gowego”18.
W roku 1971 powołano kierownika biura TPP, kolegium kwartalnika i przyje˛to
przez Prezydium koncepcje˛ merytoryczna˛ wydawania kwartalnika. Warto również
wspomnieć o komisji, która to wyraziła publicznie oraz w protokole uznanie
Franciszkowi Jakubczakowi oraz aktywowi TPP za starania zmierzaja˛ce do
stworzenia bazy lokalowej TPP. Potrzeby Towarzystwa wzrastały w miare˛ rozwoju
jego działalności, z inicjatywy TPP ogłaszanych było wiele konkursów, m.in. na
pamie˛tniki młodzieży robotniczej (1972) czy też ogólnokrajowy konkurs na
pamie˛tniki robotników (1972). W zwia˛zku z tak dużymi potrzebami głos podczas
dyskusji na Prezydium Partyjnej Narady Nauk Społecznych i Humanistycznych
zabrał Franciszek Jakubczak:
„(...) W socjologii światowej szersze użytkowanie pamie˛tników obok innych
stosowanych źródeł określane jest mianem „polskiej metody”. Prowadzenie kompleksowych badań i wykonywanie trafnych ekspertyz w dziedzinie socjologii wsi,
rodziny, młodzieży, wychowywania, osobowości, kultury i narodu – mogłoby być
bardziej efektywne i skuteczniej wpływaja˛ce na praktyke˛, gdyby stworzone zostały
warunki pełniejszego wykorzystywania obok innych źródeł także bogatych materiałów pamie˛tnikarskich ludzi pracy. (...) Istnieja˛ce od kilku lat i nie moga˛ce dobić sie˛
najskromniejszej choćby dotacji TPP – nie ma warunków realizowania swych
funkcji statutowych. Znaczenie pamie˛tnikarstwa robotniczo-chłopskiego dla nauki
i kultury narodowej uzasadnia apel o roztoczenie nad nami mecenatu Partii klasy
robotniczej”19.
Apel, oddanego całym sercem pamie˛tnikarstwu, sekretarza odniósł można
powiedzieć sukces. W roku 1973 wśród instytucji świadcza˛cych pomoc finansowa˛
znalazły sie˛: Centralna Rada Zwia˛zków Zawodowych 100 tys. zł i Zwia˛zek Główny
Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „Prasa” 100 tys. zł.20. Poza tym działalność
Towarzystwa opiera sie˛ w analizowanym okresie wyła˛cznie na środkach pochodza˛cych ze składek członków zwyczajnych i ze świadczeń członków wspieraja˛cych. Jak wynika z poszerzonego protokołu z 1974 roku, towarzystwo nie
korzystało z dotacji państwowej i cała˛ swoja˛ działalność wymagaja˛ca˛ opłat opierało
na środkach pochodza˛cych ze składek członków. Towarzystwo borykało sie˛ wie˛c
prawie stale z kłopotami finansowymi, nieliczny personel był nisko wynagradzany
18
AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Notatka z posiedzenia sekretarzy
(F. Jakubczak, B. Gołe˛biowski, J. Grzybczak) Zarza˛du Głównego TPP z dn.19.06.1970 r., s. 2.
19
AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Odpis tekstu głosu w dyskusji złożonego
Prezydium Partyjnej Narady Nauk Społecznych i Humanistycznych w 1972 r., s. 3.
20
AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół z posiedzenia Głównej Komisji
Rewizyjnej TPP z dn. 4.08. 1973 r., s. 2.
128
Katarzyna Walczuk
i zaznaczała sie˛ duża, niekorzystna płynność zatrudnienia 21. Oprócz kłopotów
finansowych niemałym problemem okazało sie˛ maleja˛ce pod wpływem napływaja˛cych pamie˛tników, lokum TPP na Nowym Świecie. W roku 1975 Archiwum Akt
Nowych przeprowadziło kontrole˛ w siedzibie Towarzystwa. Jak wynika z artykułu
dr. Dariusza Wierzchosia, archiwisty AAN, zasoby TPP stanowiły 70 m.b., w tym:
pamie˛tników 65 m.b., 30 zbiorów, 40 000 pamie˛tników i wycinków prasowych
3 m.b.22. Pamie˛tniki były ułożone według konkursów. W zwia˛zku z powie˛kszaja˛cymi sie˛ zbiorami narodziła sie˛ potrzeba pozyskania wie˛kszego pomieszczenia.
Lata 1975-1976 należy zaliczyć do owocnych, placówki pamie˛tnikarskie
dopracowywały sie˛ niebagatelnych osia˛gnie˛ć, a ich maja˛tek powie˛kszał sie˛ sukcesywnie. Rozwia˛zaniem problemu lokalowego było pozyskanie zespołu pałacowego w Rudnie w gminie Kołbiel. Niestety obiekt nie był w pełni zdolny do
użytkowania, celem Towarzystwa było odremontowanie pałacyku. Jak wynika
z protokołu z Posiedzenia prezydium ZG TPP w 1977 roku w Rudnie znajdowało
sie˛ 3/4 bezdomnych zbiorów pamie˛tnikarskich23. W planach Towarzystwa był
remont kapitalny obiektu, na samym pocza˛tku realizowano prace niezbe˛dne, to jest:
wykonanie m.in. instalacji elektrycznej, zabezpieczenie zewne˛trzne budynku,
odgruzowanie i zabezpieczenie piwnicy. Działalność TPP zasługiwała na uwage˛
społeczna˛, tylko do 1977 roku archiwum towarzystwa opracowało i udoste˛pniło
ponad 40 zbiorów pamie˛tników, licza˛cych przeszło 50 tysie˛cy jednostek archiwalnych o ła˛cznej obje˛tości przekraczaja˛cej milion stron maszynopisu24. Nieoceniona˛
role˛ w rozwoju całej działalności TPP odegrał sekretarz generalny, wspomniany już
wyżej, Franciszek Jakubczak. Dzie˛ki niemu Towarzystwo otrzymało dofinansowanie z Resortu Oświaty i Wychowania w wysokości 100 tysie˛cy złotych. RG
Federacji Socjalistycznych Zwia˛zków Młodzieży Polskiej i ZG Zwia˛zek Socjalistycznej Młodzieży Polskiej wyposażyły ośrodek w Rudnie w 4 cie˛żarówki
używanych mebli, radioodbiorniki, telewizor, maszyne˛ do pisania i powielacz25.
Dzie˛ki podstawowemu umeblowaniu i zrealizowaniu prac niezbe˛dnych, w pałacu
można było już przechowywać zbiory pamie˛tnikarskie rosna˛ce pod wpływem
organizowanych konkursów. W 1978 roku archiwiści z Archiwum Akt Nowych
przeprowadzili kontrole˛ w Rudnie, która to wykazała naste˛puja˛cy stan rzeczy:
21
AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół z poszerzonego zebrania ZG TPP
z dn. 20.12.1974 r.
22
D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010].
23
AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół z posiedzenia Prezydium ZG TPP
z dn. 6.04.1977 r., s. 3.
24
AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa „ Protokół z posiedzenia Głównej Komisji
Rewizyjnej TPP z dn. 19.04.1977 r., s. 3.
25
Ibidem.
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce...
129
zasoby pamie˛tnikarskie 50 000 sztuk pamie˛tników, akta tworzone przez sekretariat
– 70 m.b., redakcja kwartalnika Pamie˛tnikarstwo Polskie – 4 m.b.26.
Lata 1978-1984 należy nazwać ciemnymi, gdyż naste˛puje pustka w aktach TPP
zgromadzonych przez Archiwum Akt Nowych. Zapewne nie świadczy to na
korzyść działalności, ponieważ nie zachowały sie˛ żadne protokoły z posiedzeń
komisji, nie istnieja˛ sprawozdania, brak również notatek świadcza˛cych o jakiejkolwiek aktywności. Co również jest dowodem na faktyczne załamanie pracy
Towarzystwa, to wstrzymanie publikacji kwartalnika, ostatni numer został wydany
w 1977 roku. W pierwszym dokumencie z roku 1984 – Protokole z Posiedzenia
Komisji Statutowej dot. potrzeby wprowadzenia zmian do statutu TPP, można
przeczytać o zmniejszeniu liczy członków w TPP. Jednym z postanowień było
zmniejszenie składu zarza˛du głównego z 25 do 15-20 osób, a Głównej Komisji
Rewizyjnej z 8 do 5 osób. Swoje postanowienia zarza˛d motywował lepsza˛
operatywnościa˛ pracy, jednakże ja sa˛dze˛, że wynikało to z poważnych finansowych
problemów. A biora˛c pod uwage˛, że nikt nie be˛dzie pracował za darmo, postanowiono ograniczyć pracowników. Lata 80. nie należały do owocnych. Z notatki
dotycza˛cej potrzeb finansowych w roku 1986 wynika, iż ogółem koszty roczne prac
TPP wynosiły 3 650 000 zł. Jednakże, jak możemy przeczytać w notatce, przy
społecznym kierownictwie naukowym i organizatorskim koszty efektów prac
merytorycznych były 10-krotnie niższe niż w innych placówkach. Natomiast ze
składek członkowskich, zasiłków i kwestowania TPP uzyskało tylko 450 000 zł.
Tak wie˛c konieczna była roczna dotacja z Ministerstwa Kultury i Sztuki na
zrównoważenie budżetu w wysokości 3 200 000 zł. Ministerstwo w zwia˛zku
z pracami nad zabytkowym pałacem w Rudnie przyznało 5 mln, jednak nie przelało
żadnych pienie˛dzy. W protokole z 1987 roku mowa jest o gasna˛cych niestety ideach
TPP. Jak można przeczytać: „w funkcjonowaniu ruchu pamie˛tnikarskiego podstawowe znaczenie ma właściwe zabezpieczenie i warunki udoste˛pniania zbiorów
pamie˛tnikarskich”27. Członkowie Towarzystwa na czele z Franciszkiem Jakubczakiem wszelkimi siłami starali sie˛ stworzyć dobry dom polskiemu dziedzictwu
kulturowemu. Niestety zabytkowy zespół pałacowy to przysłowiowa „studnia bez
dna”, w 1987 TPP potrzebowało jeszcze zasiłku w wysokości 10-12 mln na dalsze
prace remontowe w Rudnie28.
Problemy TPP wynikały również ze zmieniaja˛cego sie˛ ustroju politycznego.
Transformacja ustrojowa sprawiła, że instytucje takie, jak Towarzystwo Przyjaciół
Pamie˛tnikarstwa, nie radziły sobie z nowa˛ gospodarka˛ wolnorynkowa˛. Jak dowiadujemy sie˛ z jednego z ostatnich protokołów z działalności, Towarzystwo było
26
D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010].
27
AAN, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Protokół ustaleń i zaleceń Głównej Komisji
Rewizyjnej na II Zjazd członków TPP z dn. 25-26.09.1987 r., s. 5.
28
Ibidem, s. 8.
130
Katarzyna Walczuk
obcia˛żone zadłużeniem czynszowym w wysokości 10 mln zł. W roku 1991, środki
na działalność i przetrwanie placówek członkowie wypracowywali z tematów
badawczych i z nauczania je˛zyków obcych. Niezwykle smutno kończy sie˛ historia
elity pamie˛tnikarskiej lat 70. W tym okresie Towarzystwo musiało zwolnić swoje
lokum przy ul. Nowy Świat. Nowa˛ siedziba˛ okazało sie˛ malutkie pomieszczenie
przy al. Solidarności 93. Było to mieszkanie utrzymywane ze środków własnych
przez profesorów Jakubczaka, Szczepańskiego oraz Gołe˛biewskiego. Niestety, po
niedługim czasie i z tego pomieszczenia członkowie TPP zostali usunie˛ci bez
żadnego powiadomienia, a zbiory tam zgromadzone podczas likwidacji lokalu
znalazły sie˛ na śmietniku29.
W 1997 roku sprzedano pałacyk w Rudnie. To była przysłowiowa deska do
trumny polskiego pamie˛tnikarstwa. Nowi właściciele nie interesowali sie˛ stosami
„makulatury” zalegaja˛cymi w komórce. Szkoda tylko, że nie zdawali sobie sprawy,
że na podstawie zalegaja˛cych pamie˛tników powstały klasyczne dzieła socjologii.
To poruszaja˛ce, jak niewiedza może rujnować. Nie istnieje oficjalna data rozwia˛zania TPP. Jednakże za symboliczna˛ date˛ można przyja˛ć śmierć profesora
Franciszka Jakubczaka – 2005 rok. To osoba, która całym sercem oddana była
inspirowaniu i propagowaniu ruchu pamie˛tnikarskiego. To dzie˛ki niemu pamie˛tnikarstwo polskie miało szanse˛ rozkwitna˛ć.
Po przedstawieniu historii utrwalonej w aktach TPP, chciałabym zwrócić uwage˛
na działanie rza˛du Polskiej Rzeczpospolitej Ludowej ówcześnie. Należy zdać sobie
sprawe˛, iż ta totalitarna narzucona nam władza wpływała na różne elementy życia,
które w jakikolwiek sposób mogłyby być poła˛czone z patriotyzmem. Działalność
TPP kojarzona była z ochrona˛ pamie˛ci o przeszłości, co dla ówczesnej władzy
stanowiło kwestie˛ warta˛ bacznej obserwacji. Ponadto jak można przeczytać
w „Ksie˛dze jubileuszowej dla Władysława Markiewicza”, polskie placówki pamie˛tnikarskie posa˛dzane były m.in. o:
„1. dualizm władzy;
2. emigracyjne pamie˛tnikarstwo katyńskie, deportacyjno-łagrowe i andersowskie;
3. rozpowszechnianie pote˛gi Kościoła katolickiego, a naste˛pnie Papieża Polaka;
4. wielopartyjność systemu i realne wpływy antykołchozowe;
5. podział organizacji młodzieżowych;
6. kle˛ske˛ kolektywizacji;
7. jak również o motywowanie rosna˛cej siły opozycji politycznej i piśmiennictwa drugiego obiegu”30.
29
D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010].
30
Pod red. K. Doktór, cyt. za. F. Jakubczak, Poznańsko-warszawska szkoła pamie˛tnikoznawstwa
a humanistyka bez hipostaz szkoły reizmu-pansomatyzmu, [w:] Socjologia: Teoria i działanie. Ksie˛ga
pamia˛tkowa ku czci Władysława Markiewicza, Warszawa 1997, s. 346.
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce...
131
Dlatego też tak ważne w wyjaśnieniu pewnych kwestii okazało sie˛ „Słowo od
redakcji” zamieszczone w Kwartalniku z 2000 roku. Jak twierdzi Franciszek
Jakubiak: „w 1997 roku cały warsztat naukowy z komputerami wyeksmitowano
z opłaconej siedziby stołecznej TPP (bez obecności przedstawiciela i przedłożenia
spisu zbiorów i całego wyposażenia) do magazynów ZDK Śródmieście. Natomiast
200 tys. re˛kopisów zbiorów pamie˛tnikarskich (...) wraz z całym wyposażeniem,
10-ha parcela˛ z ogrodzeniem i nowymi naszymi budynkami Domu Pamie˛tnikarstwa
w zabytkowym zespole pałacowym w Rudnie – władze gminy Kołbiel sprzedały
przetargowo biznesmenowi za 450 tys. złotych. Ten przelokował archiwalia,
ksia˛żki, kartoteki i całe wyposażenie z pałacu na betonowa˛ podłoge˛ wybudowanych
przez nas magazynów garażowo-paszowych. (...) Trwaja˛ starania o odkupienie
notarialne znowu sprzedanego pałacu i zespołu w Rudnie”31. W zaistniałej sytuacji
władze Towarzystwa zabiegały o wynaje˛cie pomieszczeń w X Pawilonie Cytadeli
Warszawskiej oraz o kupno Fortu Legionów Cytadeli Warszawskiej, jednakże
z powodów finansowych nie doszło do zakupu.
Z przytoczonej wyżej wypowiedzi redaktora naczelnego dowiadujemy sie˛
o ówczesnym stanie faktycznym zasobu Towarzystwa, jednakże nie usprawiedliwia
to TPP w kwestii porzuconych dzieł. W dalszej cze˛ści artykułu opisuja˛cej historie˛
pałacyku w Rudnie przywołam instytucje, które wielokrotnie apelowały do TPP
w sprawie zbiorów. Jednakże Towarzystwo nie odpowiadało na żadne propozycje
pomocy, o czym dowiedziałam sie˛ z opinii świadków. Problem ten jest niejednoznaczny i zawikłany. Z jednej strony trudno uwierzyć, aby władze TPP odrzucały
pomoc w sprawie, która˛ żyły i o która˛ walczyły całe lata. Z drugiej strony istnieja˛
opinie osób wysyłaja˛cych listy, petycje i zawiadomienia, które spotykały sie˛
z brakiem jakiejkolwiek reakcji. W konsekwencji czego ogromna cze˛ść imponuja˛cego zbioru przepadła.
Centrum Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego
Według władz TPP organizacja nie mogła istnieć bez członu zrzeszaja˛cego
i bronia˛cego zbiory przed rozproszeniem. Taka˛ funkcje˛ miało pełnić Centrum
Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego (CPPiP). W 1973 roku zawarte zostało
porozumienie w sprawie utworzenia Centrum. Do zadań Towarzystwa należało
inspirowanie aktywności konkursowej a Centrum miało rejestrować, selekcjonować
i przygotowywać zbiory do rozstrzygnie˛cia. CPPiP według założenia miało być
komórka˛ archiwalno-biblioteczno-wydawniczo-badawcza˛, czyli zasadniczo miało
spełniać te same funkcje, co TPP. Sygnatariuszami porozumienia w sprawie
31
F. Jakubczak, Po dwudziestu trzech latach- najważniejsze i najtrudniejsze. Słowo od Redakcji,
„Pamie˛tnikarstwo Polskie”, 2000, nr 1-2, s. 11.
132
Katarzyna Walczuk
Centrum zostali: Centrala Zwia˛zkowa, cztery organizacje młodzieży, Komisja
Państwowej Akademii Nauk, Instytut Gospodarstwa Społecznego, Główny Zarza˛d
Polityczny Wojska Polskiego, Komitet Centralny Polskiej Zjednoczonej Partii
Robotniczej i Zwia˛zek Harcerstwa Polskiego Naczelny Komitet Zjednoczonego
Stronnictwa Ludowego, Urza˛d ds. Kombatantów, Rada Ochrony Pomników Walk
i Me˛czeństwa, Zarza˛d Główny Robotniczej Spółdzielni Wydawniczej „PrasaKsia˛żka-Ruch”, Zwia˛zek Główny Naczelnej Organizacji Technicznej, Naczelna
Dyrekcja Archiwów i Bibliotek, Krajowy Zwia˛zek Rolników, Kółek i Organizacji
Rolniczych, Ludowa Spółdzielnia Wydawnicza, Zarza˛d Główny Stowarzyszenia
Twórców Ludowych, Centralny Zwia˛zek Stowarzyszenia Re˛kodzieła Ludowego
i Artystycznego „Cepelia”, Ogólnokrajowe Stowarzyszenie Turystyczne „Gromada” i resort rolnictwa32.
Pierwszym przewodnicza˛cym Centrum był Józef Chałasiński, a w skład rady
społeczno-naukowej wchodzili uczeni, twórcy i działacze. W CPPiP działali
mie˛dzy innymi: Stefan Kieniewicz (wybitny historyk, specjalista od historii Polski
XIX w., podczas wojny członek Biura Informacji i Propagandy KG Armii
Krajowej), Tadeusz Kotarbiński (wybitny polski filozof, logik i etyk, twórca
fizykalizmu – materialistycznej koncepcji filozoficznej), Wincenty Kraśko (kierownik Wydziału Kultury KC PZPR, sekretarz KC PZPR), Stanisław Lorentz (wieloletni dyrektor Muzeum Narodowego w Warszawie), Władysław Tatarkiewicz (filozof, historyk filozofii, estetyk i etyk, historyk sztuki), Józef Tejchma (członek Biura
Politycznego KC PZPR) oraz Wojciech Żukrowski (prozaik, poeta, krytyk literacki,
scenarzysta filmowy, reportażysta oraz eseista)33.
Mimo iż Centrum posiadało swoje piecza˛tki, konto i papier firmowy, to środki,
wydatki i działania planowało wspólnie z Towarzystwem Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa. Podobnie było z siedziba˛, na pocza˛tku przewidywano, iż be˛dzie ono rezydować
pod adresem TPP przy ul. Nowy Świat, w późniejszym terminie zamierzano
przenieś Centrum do Gmachu Biblioteki Narodowej przy Polach Mokotowskich.
Należy również wspomnieć o ambitnych planach przeistoczenia CPPiP w Instytut
Pamie˛ci Narodowej34. Jak wskazuja˛ sprawozdania, notatki i protokoły, Centrum
i Towarzystwo były nierozerwalnie poła˛czone, można by uznać, iż gdyby nie
istniało CPPiP, to i tak nic by to nie zmieniło. W protokołach czytamy o wspólnych
celach, przedsie˛wzie˛ciach, działaniach. Nie funkcjonuja˛ zapiski rozdzielaja˛ce TPP
i CPPiP. Uważam wie˛c, że Centrum było członem wspomagaja˛cym pamie˛tnikarstwo polskie jedynie ideowo. Jego powołanie, jak mniemam, służyło jedynie
rozpropagowaniu instytucji tego typu. Franciszek Jakubczak zabiegał o rozpo32
AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności
TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25- 26.IX.1987 r., s. 7.
33
D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010].
34
Ibidem.
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce...
133
wszechnianie ruchu pamie˛tnikarskiego jako takiego. Świadcza˛ o tym powołane
z jego inicjatywy: Fundacja Popierania Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego
im. Józefa Chałasińskiego w Warszawie oraz Interdyscyplinarne Konwersatorium
Pamie˛tnikoznawstwa na temat „Autobiografia a społeczeństwo – doświadczenie
i przyszłość”. Niestety w tych dwóch przypadkach nie można mówić o jakimkolwiek pre˛żnym funkcjonowaniu. Jedyna˛ informacja˛ na temat działania Konwersatorium jest wiadomość o czwartkowych spotkaniach, w których brało udział
kilkunastu badaczy z Warszawy i innych ośrodków. Opieke˛ nad konserwatorium
sprawowali Jan Szczepański oraz Bronisław Gołe˛biewski35.
Również „dziwnym tworem” była Fundacja Popierania Pamie˛tnikarstwa, istniała ona z takich samych wzgle˛dów, z jakich obecnie istnieja˛ fundacje˛. Miała
gromadzić przekazywane środki i wspierać pamie˛tnikarstwo, jednakże ze sprawozdań i protokołów wynika, że był to twór niefunkcjonuja˛cy. Nie istnieja˛ żadne
zapiski o radzie zarza˛dzaja˛cej czy też o członkach samej Fundacji. Powoływanie
tego typu organizacji, jak już pisałam wcześniej, miało na celu wspieranie
i propagowanie ruchu pamie˛tnikarskiego, jednakże mijało sie˛ to z celem. Moim
zdaniem o wiele wie˛cej zyskałoby pamie˛tnikarstwo, gdyby posiadało jedna˛ pre˛żnie
działaja˛ca˛ instytucje˛, niż wiele członów działaja˛cych tylko pozornie, a istnieja˛cych
jedynie z nazwy.
Dom Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego w Rudnie
Jak pisałam powyżej, w zwia˛zku z rozrastaja˛cymi sie˛ zbiorami TPP i nadarzaja˛˛
ca sie˛ okazja˛ władze TPP zadomowiły sie˛ w zespole pałacowym w Rudnie
w gminie Kołbiel. W skład zespołu pałacowego wchodził park, sad i stawy, sam
obiekt położony jest 45 km na południowy-wschód od Warszawy. W jednym ze
sprawozdań zakładano, iż obiekt przeznaczony do cze˛ściowego użytku uda sie˛
szybko, prosto i niewielkimi kosztami odremontować36. Do roku 1977 wykonane
były już najpilniejsze prace, m.in.: instalacja elektryczna, zabezpieczenia zewne˛trzne budynku, również odgruzowano i zabezpieczono piwnice.
Organy wspomagaja˛ce działania TPP, czyli RG FSZMP i ZG ZSMP, wyposażyły ośrodek w Rudnie w używane meble, radioodbiorniki, telewizor, maszyne˛ do
pisania i powielacz37. Na przestrzeni lat Towarzystwo poczyniło spore poste˛py, jeśli
chodzi o doprowadzenie zabytku do stanu używalności. Mie˛dzy innymi cała˛
posiadłość (10 ha) ogrodzono metalowym parkanem, który to był darem Huty
35
AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności
TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25-26.IX.1987 r., s. 9.
36
Ibidem, s. 8.
37
AAN w Warszawie, akta Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Sprawozdanie z działalności
TPP i placówek pamie˛tnikarskich na Zjazd członków Towarzystwa w dn. 25-26.IX.1987 r., s. 10.
134
Katarzyna Walczuk
„Warszawa”. Odwodniono podmokła˛ cze˛ść terenu i wybudowano magazyn-warsztat, ażeby składować w nim darowizny z resortu rolnictwa (cia˛gnik, narze˛dzia).
W roku 1991 w Domu Pamie˛tnikarstwa Polskiego w Rudnie został pokryty blacha˛
miedziana˛ dach, co było niemałym osia˛gnie˛ciem, gdyż koszt przedsie˛wzie˛cia
wyniósł 10-12 mln. Zespół pałacowy był obiektem zabytkowym, wie˛c podczas
renowacji zarza˛d TPP korzystał z rad i wskazówek zabytkoznawców, m.in. prof.
Jana Zachwatowicza, prof. Piotra Biegańskiego, prof. Hanny i Kazimierza Wejchertowiczów. Nieustannie napływaja˛ce konkursowe dzieła wzbogacały zbiory
archiwalno-biblioteczne. Na pocza˛tku lat 90. Towarzystwo stane˛ło przed trudnym
wyborem. Powrót ziemian do dworów postawił przed ZG TPP problem wykupienia
pałacu od właścicieli. Kiedy TPP zostało pozbawione lokum w Warszawie, zbiory,
którymi nie zajmowali sie˛ badacze lub które nie zostały wyrzucone, trafiły właśnie
do Rudna. Niestety w 1997 roku pałac sprzedano, a nowi właściciele nie
interesowali sie˛ makulatura˛ zalegaja˛ca˛ na ich posesji38.
Według szacunków TPP zbiory liczyły około 200 000 indywidualnych zapisów,
niewa˛tpliwie był to najwie˛kszy tego typu zbiór w Polsce, nie dorównywały mu
wówczas zbiory re˛kopisów z Biblioteki Narodowej, Biblioteki Jagiellońskiej czy
Ossolineum39. Jednakże nasuwa sie˛ pytanie, czemu władze TPP nie ratowały
dziedzictwa narodowego, o którego gromadzenie zabiegały. Dlaczego skazano
najwie˛kszy zbiór re˛kopisów na zniszczenie. Odpowiedź na to pytanie nie jest
prosta. TPP w latach 1997-2002 wielokrotnie otrzymywało propozycje˛ przeje˛cia
zbioru przez Państwowy Zasób Archiwalny lub pomocy od przedstawicieli Państwowej Służby Archiwalnej. Jednakże Towarzystwo nie zgadzało sie˛ na jaka˛kolwiek pomoc, co działało na niekorzyść samego zbioru. Osoba˛, której leżało na sercu
dobro dziedzictwa narodowego, był Zbigniew Gluza, od 1991 roku prezes Ośrodka
KARTA i redaktor naczelny kwartalnika historycznego „Karta”. Od wielu lat
Ośrodek KARTA czerpał ze zbioru TPP, jednakże z roku na rok coraz trudniej było
uzyskać jakiekolwiek pozwolenie na analize˛ wybranych materiałów.
W 1997 roku, jak opisuje Gluza w jednym z numerów „Karty”, zbiór był już
w tak złym stanie, że przed jaka˛kolwiek z nim praca˛, materiały należało otrzepywać
z kurzu, mysich bobków i wietrzyć kilka dni40. Niestety pomimo pism i apeli
władze TPP milczały, a zbiór z roku na rok popadał w coraz wie˛ksza˛ ruine˛, gdyż
warunki w Rudnie były skandaliczne. Zbigniew Gluza jest człowiekiem społecznego obowia˛zku, człowiekiem czynu, również inicjatorem akcji ratowania polskich
pamie˛tników. 19 września 2002 roku wraz z Alicja˛ Gluza˛ i innymi członkami
ośrodka, Mariuszem Olczakiem z Archiwum Akt Nowych oraz harcerzami rozpocze˛li akcje˛ ratowania pamie˛tników. Kiedy ekipa zjawiła sie˛ na miejscu, zbiór leżał
38
39
40
„Karta” w akcji, [Reportaż], Warszawa 2002, płyta DVD.
Z. Gluza, Archiwa społeczne, „Karta. Kwartalnik historyczny”, 2002, nr 36, s. 140.
Ibidem, s. 141.
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce...
135
złożony na drewnianych paletach, cze˛ść znajdowała sie˛ również w starych szafach
na zewna˛trz budynku. Co prawda zbiory leżały przykryte folia˛, jednak nie chroniło
ich to od zawilgotnienia oraz biegaja˛cego robactwa. Cała akcja ratowania pamie˛tników została utrwalona przez Ośrodek KARTA (obecnie reportaż jest w posiadaniu Alicji Gluzy). Jak dowiadujemy sie˛ z nagranego materiału, podczas całej akcji
obecna była również właścicielka maja˛tku, Monika Gawrylak. Od listopada 2001
roku, od kiedy Gawrylak weszła w posiadanie maja˛tku, zbiór przechowywany był
w czterech garażach. Z relacji właścicielki wynika, iż garaże były nieogrzewane,
a stan składowanych materiałów nie był najlepszy. „Jedyna˛ pozytywna˛ rzecza˛, było
to, że na nie nie padało (...)”41. Właściciele postanowili jednak odremontować
garaże i tym samym musieli chwilowo wynieść ich zawartość.
Najwie˛cej wa˛tpliwości budzi jednak postawa TPP, a właściwie brak jakiegokolwiek zainteresowania ze strony Towarzystwa. To nieprawdopodobne, jak można
porzucić coś, o co sie˛ zabiegało, co statutowo zamierzano chronić, badać,
opracowywać i propagować. Gdzie podziały sie˛ władze Towarzystwa, które
niegdyś były dumne z posiadanych zbiorów? Zapewne nie uczyniono by nic, nawet
gdyby zbiór w całości przekazano na makulature˛. Na szcze˛ście tak sie˛ nie stało.
Dzie˛ki wspólnej akcji pracowników Ośrodka KARTA oraz archiwistów z Archiwum Akt Nowych, najwie˛kszy tego typu zbiór w Polsce w dużej cze˛ści został
ocalony.
Szczególna˛ zasługe˛ w całej sprawie miał Zbigniew Gluza – pomysłodawca oraz
organizator całego przedsie˛wzie˛cia. Zawartość dwóch cie˛żarówek została przekazana do Archiwum Akt Nowych. Formalnym darczyńca˛ zbioru został Zbigniew
Gluza, ponieważ słuch o TPP zagina˛ł. W imieniu AAN materiał przyja˛ł dyrektor
Tadeusz Kotarski. Zniszczony materiał w późniejszym czasie został odgrzybiony
i odrobaczony. Obecnie ze zbioru licza˛cego 900 tys. zostało zaledwie kilkanaście
tysie˛cy42. Co jednak napawa optymizmem to fakt, iż pamia˛tka pracy skrupulatnych
pamie˛tnikarzy jest przynajmniej w cze˛ści należycie chroniona oraz stanowi
interesuja˛cy materiał badawczy.
Fenomen ruchu pamie˛tnikarskiego w Polsce – powstanie i upadek organizacji pamie˛tnikarskich
Streszczenie
Artykuł jest próba˛ analizy fenomenu ruchu pamie˛tnikarskiego w socjologii polskiej. Celem autorki
jest uje˛cie ruchu pamie˛tnikarskiego w pewne ramy instytucjonalne. Rozwijaja˛cy sie˛ ruch pamie˛tnikarski
pod wpływem prekursorów metody autobiograficznej budził do działania organizacje wspomagaja˛ce
całe przedsie˛wzie˛cie pamie˛tnikarskie w Polsce. W pierwszej cze˛ści artykułu przedstawione zostały
41
„Karta” w akcji, [Reportaż], Warszawa 2002, płyta DVD.
D. Wierzchoś, Zwyczajne życie zwykłych ludzi. Losy archiwum Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, Pierwszy Portal Historyczny, źródło: http://histmag.org/?id=1750, [doste˛p:23.01.2010].
42
136
Katarzyna Walczuk
sylwetki twórców metody biograficznej w socjologii polskiej oraz naukowcy biora˛cy udział w pierwszym projekcie tworza˛cym Towarzystwo Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa. Do napisania artykułu posłużyło
19 jednostek archiwalnych ze zbioru archiwalnego Towarzystwa Przyjaciół Pamie˛tnikarstwa, znajduja˛cego sie˛ w Archiwum Akt Nowych w Warszawie. W artykule przedstawiono algorytm funkcjonowania TPP od momentu zjazdu założycielskiego, który miał miejsce 6 listopada 1969 roku do
momentu upadku. W 1969 roku TPP uzyskało osobowość prawna˛, zatwierdzony statut i zostało zgodnie
z ustawa˛ zarejestrowane Na podstawie archiwaliów przedstawiona została historia towarzystwa, lata
budowania przedsie˛wzie˛ć pamie˛tnikarskich, walka o środki finansowe, osia˛gnie˛cia, problemy lokalowe
i upadek TPP. Przeanalizowane zostały również losy Centrum Pamie˛tnikarstwa Polskiego i Polonijnego,
oraz Domu Pamie˛tnikarstwa Polskiego w Rudnie. Były to jednostki, które miały zrzeszać i bronić zbiory
pamie˛tnikarskie przed rozproszeniem, niestety same uległy zaprzepaszczeniu. Kilka organizacji podejmowało liczne próby ratowania dziedzictwa narodowego, jakim były konkursowe zbiory pamie˛tników.
Kiedy wie˛kszość monumentalnego zbioru uległa zniszczeniu, z pomoca˛ przyszli członkowie Ośrodka
Karta oraz archiwiści z Archiwum Akt Nowych. Obecnie resztki uratowanych spisanych losów pokoleń
Polaków sa˛ należycie chronione.
Słowa kluczowe: ruch pamie˛tnikarski, pamie˛tniki, dokumenty osobiste.
The phenomenon of the diary movement – rise and fall of the diary associations
Summary
The article attempts to analyze the phenomenon of the diary movement in Polish sociology. The
purpose of the article is to capture the memoir movement in some institutional matter. The developing
memoir movement influenced by precursors of the autobiographical method gave rise to diary-keeping
organizations in Poland. The first part of the article presents profiles of the biographical method creators
within Polish sociology and also academics involved in creating the first draft of the Association of the
Memoir Movement. Nineteen units from the Association of Memoir Movement archives were used to
write the article. The association was located in The Central Archives of Modern Records in Warsaw.
There is an algorithm presented in the article which shows the functioning of the society from the
founding congress of 6 November 1969 until its collapse. In 1969 TPP became a legal entity, when its
statute was approved and it was registered at the Department of the Warsaw City Central. On the basis of
its archives, the history of the association is presented including building project memoirs, struggles for
funding, times of plenty, housing problems and finally its fall. There is an analysis of activities of the
Centre of the Polish memoir movement and the Polish Diary Building in Rudno, which were meant to
consolidate and protect diary archives from dispersion. Unfortunately, many were lost to destruction, but
several organizations have undertaken numerous attempts to save the national heritage. When most of
a monumental collection was destroyed, future members of the Karta Center and archivists from the
Central Archives of Modern Records came to the rescue. Now the remains of biographies and written
records of generations of Poles are properly protected.
Key words: journalism movement, diaries, personal documents.
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach latach 1950-1956
(w kontekście Uchwały BP PZPR z 28.09.1949 r.)
Lata 1949-1956 w ocenie niektórych historyków kultury fizycznej, i nie tylko,
sa˛ uważane za okres niespełniony w rozwoju kultury fizycznej. Przyniosły one
wiele błe˛dów w funkcjonowaniu sportu i w rezultacie, jak należy sa˛dzić, przyniosły
wie˛cej szkód niż pożytku. Za najważniejsze uznano wówczas przyje˛cie radzieckiego modelu kultury fizycznej, który wprowadzał do sportu upolitycznienie,
planowanie, biurokratyczne i scentralizowane zarza˛dzanie oraz kontrolowanie
kultury fizycznej przez państwo. W nowym modelu zerwano z polska˛ tradycja˛
demokratycznych zasad w ruchu sportowym z okresu mie˛dzywojennego. W sporcie
pojawiło sie˛ też wiele niekorzystnych zjawisk, takich jak niegospodarność, brak
stabilności kadrowej i cia˛głości programowej1.
Wydarzenia z Października 1956 roku – z powodu ogromnego niezadowolenia
społecznego, jakie ogarne˛ło Polske˛ – miały wpływ na zmiane˛ klimatu politycznego
w kraju. Obowia˛zuja˛cy dota˛d system biurokratyczny załamał sie˛. Odczuwane
powszechnie skutki przyje˛tego w 1950 roku systemu centralnego planowania
spotkały sie˛ z ogólna˛ krytyka˛ środowiska sportowego. Na Ogólnopolskiej Naradzie
Aktywu Sportowego (27 II 1957), podkreślano obarczanie aparatu terenowego zbyt
szczegółowa˛ i niepotrzebna˛ sprawozdawczościa˛, przeje˛cie znacznej cze˛ści zadań
społecznego ruchu przez administracje˛ państwowa˛, niekorzystne zmiany personalne w administracji sportowej i wspomagaja˛cych ja˛ organizacjach, co uniemożliwiło
lepsza˛ i bardziej efektywna˛ prace˛ środowisk sportowych, przeprowadzona została
reorganizacja ruchu sportowego nielicza˛ca sie˛ z naszymi tradycjami i warunkami2.
Najogólniej ujmuja˛c Październik 1956 roku zakończył pewien rozdział w historii
rozwoju kultury fizycznej w kraju, a tym samym w województwie olsztyńskim.
1
L. Szymański, Próba syntezy dziejów kultury fizycznej w Polsce Ludowej, [w:] L. Szymański,
Z. Szwarzer (red.), Z najnowszej historii kultury fizycznej w Polsce, t. II, Wrocław 1996, s. 29-30.
2
W. Reczek, Referat wygłoszony na Ogólnopolskiej Naradzie Aktywu Sportowego, „Kultura
Fizyczna”, 1957, nr 4, s. 254.
138
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż
Można by sa˛dzić, że okres ten został już jednoznacznie oceniony, jednak z perspektywy lat ponownie powraca pytanie, dotycza˛ce oceny efektów działań sportowych
w tym czasie w interesuja˛cym nas regionie. Być może odrzucony wówczas model
kultury fizycznej II RP dałby szanse˛ bardziej skutecznego działania?
Szukaja˛c odpowiedzi, należy krótko scharakteryzować działalność sportowa˛ po
1945 roku w kraju, a zwłaszcza w interesuja˛cym nas województwie olsztyńskim.
Otóż po zakończeniu wojny sport rozwijał sie˛ spontanicznie, dzie˛ki dużej aktywności społecznej na wzór okresu mie˛dzywojennego. Sportem zajmowali sie˛ nieliczni
byli i aktualni sportowcy, podobnie nieliczni instruktorzy sportu i nauczyciele
wychowania fizycznego, wspierani także przez nielicznych sympatyków sportu,
a wie˛c osoby, które przeżyły wojne˛ i pozostały w kraju. Państwo w niewielkim
stopniu wspierało wówczas działalność sportowa˛ z powodu ogromnych zniszczeń
wojennych oraz pilnej odbudowy państwa, w którym toczyła sie˛ jeszcze wojna
domowa. Do odbudowy życia sportowego w dużej mierze przyczyniły sie˛ głównie
lewicowe organizacje młodzieżowe, takie jak: Zwia˛zek Walki Młodych (ZWM),
Organizacja Młodzieży Towarzystwa Uniwersytetu Robotniczego (OMTUR)
i Zwia˛zek Młodzieży Wiejskiej (ZMW) „Wici”, wspierane przez wioda˛ce partie
polityczne, a mianowicie Polska˛ Partie˛ Robotnicza˛, Polska˛ Partie˛ Socjalistyczna˛
oraz Polskie Stronnictwo Ludowe3.
Podobnie wygla˛dała odbudowa sportu w województwie olsztyńskim, z ta˛
jednak różnica˛, iż wspomniane organizacje młodzieżowe miały niewielki wkład
w rozwój życia sportowego na tym terenie. Zasadniczy wpływ na jego rozwój
w naszym województwie mieli osadnicy, którzy przybywali na ziemie Warmii
i Mazur, przyła˛czone do Polski po II wojnie światowej. Jednocześnie jednak
ogromna˛ wie˛kszość wśród nich stanowiły osoby prezentuja˛ce bardzo zróżnicowany
poziom cywilizacyjny i kulturowy, a przede wszystkim ogólnie niski poziom
edukacyjny, a co za tym idzie maja˛ce najcze˛ściej okazjonalny lub żaden kontakt ze
sportem. Z konieczności podejmowana wówczas działalność sportowa była wie˛c
efektem starań wojskowych z jednostek stacjonuja˛cych na tych ziemiach, a przede
wszystkim nielicznej, lepiej wykształconej inteligencji, maja˛cej przed wojna˛
kontakt ze sportem. Byli to osadnicy, którzy przybywali najcze˛ściej z Wilna
(Wileńszczyzny) oraz Warszawy i osiedlali sie˛ głównie w Olsztynie, a także
wie˛kszych miastach województwa4. Sta˛d działalność sportowa w tamtych latach
ograniczała sie˛ przede wszystkim do Olsztyna i kilku miast powiatowych. Do
uprawiania sportu zache˛cała pozostawiona przez Niemców dobrze rozwinie˛ta baza
sportowa, która po krótkich remontach nadawała sie˛ do wykorzystania. Pionierzy
sportu zache˛cali osiedleńców do zainteresowania sportami, które sami najcze˛ściej
3
J. Gaj, K. Ha˛dzelek, Dzieje kultury fizycznej w Polsce w XIX i XX wieku, Poznań 1991, s. 241.
J. Urniaż, Wkład zawodników wileńskich w rozwój sportu na Warmii i Mazurach po 1945 roku,
[w:] B. Woltmann (red.), Z najnowszej historii kultury fizycznej w Polsce. t. V, Gorzów Wlkp. 2002,
s. 401-411.
4
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach...
139
uprawiali, zwłaszcza lekkoatletyki i piłki nożnej. Próbowali także zainteresować
osadników takimi sportami, jak: boks, kolarstwo, koszykówka, narciarstwo biegowe, piłka re˛czna, pływanie, siatkówka, tenis stołowy czy żeglarstwo, jednak bez
wie˛kszych rezultatów. Prezentowali najcze˛ściej niewielkie umieje˛tności sportowe,
co z pewnościa˛ ułatwiało bycie jednocześnie zawodnikami, se˛dziami, organizatorami i działaczami 5. Dzie˛ki ich zaangażowaniu powstawały z różnym powodzeniem
pierwsze kluby sportowe. Udało sie˛ także w Olsztynie zorganizować (z dużym
powodzeniem) trzykrotnie w latach 1946-1948 zimowe lekkoatletyczne mistrzostwa Polski. Generalnie jednak w owym czasie sport traktowano bardziej jako
rozrywke˛, sprzyjaja˛ca˛ integracji środowiska sportowego, a także osadników z nowym miejscem zamieszkania. W kwietniu 1946 roku rozpocza˛ł działalność Wojewódzki Urza˛d Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego w Olsztynie, pierwsza państwowa placówka sportowa, co z pewnościa˛ ożywiło działalność
sportowa˛, jednak głównie w Olsztynie. Rok później utworzono Wojewódzka˛ Rade˛
Wychowania Fizycznego i Przysposobienia Wojskowego (WRWFiPW), co zakończyło pierwszy etap tworzenia życia sportowego. Oba urze˛dy – mimo starań oraz
tworzonych agend w powiatach – miały ograniczone możliwości działania, wynikaja˛ce z ówczesnych realiów, na które składały sie˛: brak osób znaja˛cych sie˛ na
sporcie, nauczycieli wychowania fizycznego, a przede wszystkim niedostatek
środków finansowych. Przykładowo w połowie 1948 roku na 18 powiatów, tylko
6 zatrudniało inspektorów kultury fizycznej6.
W tych warunkach dużym sukcesem była współpraca urze˛du do marca 1948
roku z 20 klubami zorganizowanymi w 9 miastach województwa7, bowiem od
kwietnia w jego miejsce dalszym rozwojem sportu zaja˛ł sie˛ Wojewódzki Urza˛d
Kultury Fizycznej (WUKF). Nowy urza˛d utworzony został w wyniku powołania
Głównego Urze˛du Kultury Fizycznej, który narzucił bardziej wyrazista˛ polityka˛
państwa wobec kultury fizycznej w kraju. Zmiany w organizacji kultury fizycznej
spowodowały także rozwia˛zanie Wojewódzkiej Rady WFiPW w Olsztynie, zaś
w jej miejsce utworzono Wojewódzka˛ Rade˛ do Spraw Młodzieży i Kultury
Fizycznej, która zajmowała sie˛ głównie kwestiami ideologiczno-wychowawczymi.
W całym kraju poprawiły sie˛ nakłady finansowe na sport, a urze˛dom kultury
fizycznej nakazano podje˛cie szerszej współpracy ze szkolnictwem, okre˛gowymi
zwia˛zkami sportowymi oraz środowiskami wiejskimi i małomiasteczkowymi.
Obligatoryjnie wprowadzono biegi narodowe, szereg propagandowych imprez
5
J. Urniaż, Uwagi o pocza˛tkach sportu w województwie olsztyńskim (1945-1949), „Komunikaty
Mazursko – Warmińskie”, Ośrodek Badań Naukowych Olsztyn 2001 nr 1, s. 47-65.
6
Archiwum Państwowe w Olsztynie (dalej APO), Urza˛d Wojewódzki, sygn. 391/6, k. 29. Protokół
Z. Bandrowskiego z III plenarnego posiedzenia Wojewódzkiej Rady WFiPWR wrzesień 1948.
7
Archiwum Akt Nowych (dalej AAN), Główny Urza˛d Kultury Fizycznej, sygn. 39, k. 127-128,
Sprawozdanie za pierwszy kwartał 1948 r.
140
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż
masowych, zache˛cano do organizowania liczniejszych niż dotychczas zawodów
sportowych. Dzie˛ki temu Wojewódzki Urza˛d Kultury Fizycznej w Olsztynie
przyczynił sie˛ do wzrostu popularności sportu w województwie8.
Pod koniec lat czterdziestych nasta˛piło mocne upolitycznienie wszystkich
dziedzin życia społecznego i gospodarczego w kraju, w tym także kultury
fizycznej. Przyje˛ta 28 września 1949 roku uchwała Biura Politycznego Komitetu
Centralnego Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (BP KC PZPR) „W sprawie
kultury fizycznej i sportu” nadała kulturze fizycznej wysoka˛ range˛ polityczna˛
i społeczna˛ oraz sformułowała szczegółowy program jej rozwoju. Wytyczna˛ stały
sie˛ pryncypia ideowe, które obowia˛zywały w radzieckim modelu kultury fizycznej, a wie˛c powszechność i ludowość oraz służebna rola sportu wobec budownictwa komunistycznego. Powszechność i ludowość wia˛zały sie˛ najogólniej biora˛c
z uprawianiem sportu przez młodzież ze wszystkich grup społecznych i zawodowych. Nowy model kultury fizycznej został wprowadzony jednocześnie we
wszystkich krajach satelickich w Europie. Unifikacja systemu sportowego miała
za zadanie kształtować zdrowe i silne społeczeństwa, zdolne do pracy i obrony
państw bloku socjalistycznego oraz sprzyjać szybkiemu osia˛ganiu wysokich
wyników sportowych, które miały przekładać sie˛ na zwycie˛stwa w rywalizacji
mie˛dzynarodowej. Zwycie˛stwa te miały podkreślać wyższość systemu komunistycznego narzuconego państwom satelickim przez Zwia˛zek Radziecki. Państwo
wzie˛ło na siebie obowia˛zek planowania i kontrolowania scentralizowanego
zarza˛dzania kultura˛ fizyczna˛, a co za tym idzie zabezpieczenia kadrowego
i finansowego9. W nowym modelu kultury fizycznej nie było miejsca na
dotychczas prowadzona˛ działalność społeczna˛, jako mało wydolna˛ i do tego taka˛,
która kojarzyła sie˛ z okresem II Rzeczpospolitej.
W grudniu 1949 roku utworzony został Główny Komitet Kultury Fizycznej,
który miał realizować uchwałe˛ Biura Politycznego przy wsparciu terenowych
organów, jakimi były wojewódzkie, powiatowe i miejskie komitety kultury fizycznej10. Dotychczasowe kluby i zwia˛zki sportowe przekształcono w koła i zrzeszenia
branżowe na wzór radziecki. Opracowano także po raz pierwszy jednolity kalendarz imprez sportowych dla wszystkich dyscyplin pocza˛wszy od zawodów najniższego szczebla po najważniejsze w kraju. Mocna˛ pozycje˛ w kraju uzyskały szkoły
i uczelnie wychowania fizycznego, maja˛ce dostarczać kadr dla szkolnictwa i zrzeszeń sportowych oraz prowadzić badania naukowe. Ze wzgle˛dów propagandowych
walory sportu były szeroko omawiane w środkach masowego przekazu, zaś
w odbiorze społecznym podje˛cie działalności sportowej wia˛zało sie˛ jednocześnie ze
zrozumieniem istotnych potrzeb państwa.
8
J. Urniaż, Reformy kultury fizycznej na Warmii i Mazurach w latach 1945-1956, [w:] L. Nowak
(red.), Z najnowszej historii kultury fizycznej w Polsce. T. VI, Gorzów Wlkp. 2004, s. 283-292.
9
L. Szymański, Próba syntezy.., s. 29-33.
10
J. Gaj, K. Ha˛dzelek, op. cit., s. 240.
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach...
141
W województwie olsztyńskim w kwietniu 1950 roku ukonstytuował sie˛ Wojewódzki Komitet Kultury Fizycznej (WKKF)11. Jego przewodnicza˛cym został
Zygmunt Koziożemski, dotychczasowy dyrektor Wojewódzkiego Urze˛du Kultury
Fizycznej. W skład Prezydium WKKF weszły osoby reprezentuja˛ce Komitet
Wojewódzki (KW) PZPR, Zwia˛zek Młodzieży Polskiej, Okre˛gowa˛ Rade˛ Zwia˛zków Zawodowych i Zwia˛zek Samopomocy Chłopskiej (ZSCh). Członkami zostali
przedstawiciele wszystkich zrzeszeń sportowych działaja˛cych w województwie.
Podstawowym zadaniem WKKF było wdrażanie wspomnianej uchwały Biura
Politycznego, a zwłaszcza krzewienie sportu w środowiskach wiejskim i szkolnym
oraz zrzeszeniach przy wsparciu zwia˛zków zawodowych. Utworzone zostały sekcje
sportowe WKKF odpowiedzialne za rozwój poszczególnych dyscyplin sportowych
w województwie, a przede wszystkim w Olsztynie. W sekcjach pracowali inspektorzy sportu, osoby najcze˛ściej znane w olsztyńskim środowisku sportowym. Byli
to zarówno pionierzy sportu, jak i młodzi znani już sportowcy, którzy w ocenie
władz partyjnych i sportowych byli w stanie najlepiej wykonać powierzone im
zadania.
Z ogromnym rozmachem przysta˛piono do wprowadzania w życie omawianej
w artykule uchwały. Pierwszym posunie˛ciem wojewódzkich władz partyjnych była
wymiana przewodnicza˛cych komitetów kultury fizycznej, przy czym najcze˛ściej
nie liczono sie˛ w tej kwestii z opinia˛ środowiska sportowego. Jako przykład można
tu podać powołanie pracownika KW PZPR Stanisława Czarneckiego na przewodnicza˛cego WKKF. Podobnie wygla˛dały zmiany personalne w powiatowych komitetach kultury fizycznej. Nowi przewodnicza˛cy mieli dawać gwarancje szybko
wprowadzanych zmian. Jednocześnie w przedsie˛biorstwach, instytucjach i szkołach
wszystkich typów zakładano koła sportowe, w których wyznaczone osoby prowadziły działalność sportowa˛. Za efekty swojej pracy odpowiadały one przed
zakładowymi komórkami partyjnymi. Nad całościa˛ spraw czuwał KW PZPR.
Pilnował składu politycznego komitetów kultury fizycznej i wykonywania przez
nich zadań postawionych w uchwale BP KC PZPR; spójności planów pracy
Prezydium Wojewódzkiej Rady Narodowej (WRN) z zaleceniami uchwały, właściwego wykorzystania kadr szkoleniowych, kontrolował prace˛ sekcji sportowych12.
Działania zwia˛zane z rozwojem sportu były – jak widać – wyraźnie rozdzielone.
Władze partyjne przy wsparciu zwia˛zków zawodowych pełniły funkcje kierownicze i kontrolne, natomiast osoby – w ocenie władz partyjnych – znaja˛ce sie˛ na
sporcie miały już bezpośrednio wdrażać zalecenia uchwały BP. Można przyja˛ć, iż
sposób funkcjonowania kultury fizycznej w województwie olsztyńskim (podobnie
11
AAN, Główny Komitet Kultury Fizycznej (dalej GKKF), sygn. 120/29, k. 1-6. Pierwsze plenarne
posiedzenie WKKF w Olsztynie.
12
APO, Komitet Wojewódzki Polskiej Zjednoczonej Partii Robotniczej (dalej KW PZPR), sygn.
1141/2139, k. 88. Tezy do analizy kultury fizycznej i sportu olsztyńskiego w świetle realizacji uchwały
BP KC PZPR z 1949 roku w sprawie kultury fizycznej i sportu.
142
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż
jak i w całym kraju) był podobny do funkcjonowania i rozwoju branży lub
przedsie˛biorstwa, maja˛cych w krótkim czasie przynieść wymierne korzyści, co
wydawać sie˛ mogło niemożliwe, zwłaszcza wobec wspomnianych już ogromnych
braków zarówno kadrowych, jak i materialnych w kraju. Był to także czas – o czym
nie należy zapominać – bardzo zróżnicowanych nastrojów politycznych. Wielu
osadników niezależnie od sympatii sportowych cze˛sto skrywało swoja˛ nieche˛ć do
systemu. Zapewne z tego m.in. powodu władze nie widziały potrzeby korzystania
z czynnika społecznego nie zawsze che˛tnego nowemu systemowi i cze˛sto różnie
pracuja˛cego.
Podstawowa˛ forma˛ działalności komitetów kultury fizycznej było organizowanie licznych imprez masowych, a rosna˛ca liczba młodzieży biora˛cej udział w tych
imprezach miała dowodzić masowego rozwoju sportu. Organizowano wie˛c biegi
narodowe i inne, upamie˛tniaja˛ce różne rocznice narodowe, rajdy, sztafety, a także
liczne lokalne zawody sportowe maja˛ce na celu bicie rekordów i zdobywanie klas
sportowych. Popularne stały sie˛ spartakiady pracownicze oraz zdobywanie odznak
Sprawny do Pracy i Obrony (SPO) oraz Ba˛dź Sprawny do Pracy i Obrony (BSPO).
Zakładano liczne sekcje i koła w różnych dyscyplinach sportu i budowano
w czynach społecznych proste obiekty sportowe w wielu miejscowościach, na
których młodzież mogła podnosić swoja˛ sprawność i umieje˛tności sportowe. Były
to głównie boiska do siatkówki, koszykówki, piłki nożnej, ka˛pieliska i przystanie.
Takie były oczekiwania władz, co wie˛cej, owe oczekiwania zache˛cały młodzież do
podejmowania kolejnych zobowia˛zań. Wprowadzono jednocześnie sprawozdawczość z prowadzonych działań13. W ten sposób władze kontrolowały poste˛p,
przebieg i finanse całego przedsie˛wzie˛cia oraz zaangażowanie w prace˛ sportowa˛
zatrudnionych osób.
W województwie olsztyńskim pierwsze kroki maja˛ce zmienić dotychczasowa˛
sytuacje˛ w środowisku wiejskim i małomiasteczkowym podje˛to już w lutym 1949
roku. Stało sie˛ to za sprawa˛ utworzonej wówczas Wojewódzkiej Rady Sportu
Wiejskiego (WRSW) przy ZSCh w Olsztynie. W pierwszej kolejności Rada zaje˛ła
sie˛ reorganizacja˛ nielicznie funkcjonuja˛cych kół ludowych zespołów sportowych
(LZS) i szkoleniem kadr instruktorskich. Kolejnym krokiem miała być budowa
stadionów przy pomocy junaków ze „Służby Polsce” oraz utworzenie 10 ośrodków
kultury fizycznej, w tym stworzenie wzorcowych zespołów sportowych, które
miały prowadzić akcje˛ propagandowa˛ w całym województwie, zache˛caja˛c młodzież ze środowisk wiejskich i małomiasteczkowych do udziału w sporcie14.
Przykładem takiej akcji propagandowej było zorganizowanie po raz pierwszy we
wrześniu 1949 roku w Szczytnie zawodów sportowych z udziałem 347 sportowców
13
J. Urniaż, Reformy kultury..., s. 289-291.
Sport wiejski województwa olsztyńskiego na nowych drogach rozwojowych. Zadania i cele Woj.
Rady, „Życie Olsztyńskie”, 1949, nr 54 z 24 II.
14
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach...
143
wiejskich z całego województwa w trzech dyscyplinach, a mianowicie koszykówce,
lekkoatletyce i piłce nożnej. Zawody miały pokazać pre˛żność organizacyjna˛
WRSW, która w naste˛pnym roku zorganizowała 7 powiatowych igrzysk sportowych i przyczyniła sie˛ do utworzenia w najbliższym czasie 510 kół sportowych15.
Podobnie pre˛żnie działał od pocza˛tku WKKF. Pierwszy rok swojej działalności
Wojewódzki Komitet podsumował przeprowadzeniem 462 imprez masowych
z udziałem 70 551 startuja˛cych. Na 33 kursach przeszkolono 811 osób. Było to
dwukrotnie wie˛cej niż w 1949 roku, mimo że plan szkolenia kadr przewidywał
w 1950 roku wyszkolenie 686 instruktorów sportowych, zwłaszcza imprez masowych, to już we wrześniu przeszkolono 640 osób16. Były to najcze˛ściej dwudniowe,
krótkie kursy, na których młodzież zapoznawała sie˛ z technika˛ organizacji imprez
sportowych oraz pozyskiwała podstawowa˛ wiedze˛ z zakresu sportu. Szkolenia
prowadzili pionierzy sportu, osiedlaja˛cy sie˛ na Warmii i Mazurach nauczyciele
wychowania fizycznego oraz wyróżniaja˛cy sie˛ lokalni sportowcy.
Tempo wprowadzanych zmian było ogromne. Jednak już we wrześniu 1950
roku na IV plenum WKKF zebrani delegaci przedstawili szereg wa˛tpliwości,
zwłaszcza dotycza˛cych szybkości wprowadzanych zmian. Zarzuty najcze˛ściej
dotyczyły problemów organizacyjnych, jakie pojawiały sie˛ w pracy powiatowych
komitetów kultury fizycznej. Delegaci najcze˛ściej podkreślali niedostatki kadrowe
oraz brak wsparcia ze strony lokalnych przedsie˛biorstw i instytucji o czym ich
wcześniej zapewniano. Najogólniej ujmuja˛c – jak pisało „Życie Olsztyńskie”
– problemy dotyczyły głównie słabości kadr, które „nie stane˛ły na wysokości
zadania”17. W tym samym artykule poddano także krytyce sposób doboru i szkolenia kandydatów, pisza˛c: „Zła˛ strona˛ planu był mechaniczny i formalny dobór
kandydatów. Zrzeszenia sportowe nie umiały zorganizować kursów wieczorowych
i wychować sobie przodowników sportu”18. Ponadto na podobnych zebraniach
w powiatach podnoszono takie kwestie, jak kierowanie pracowników powiatowych
komitetów kultury fizycznej do prac niezwia˛zanych ze sportem, m.in. żniw
i wykopek, przeznaczanie boisk piłkarskich na inne cele, np. targowisko, jak to
miało miejsce w Szczytnie, zabranie sali gimnastycznej w miejscowości Pasłe˛k na
skład zboża czy w Działdowie na internat; ponadto w powiatach zaorano wiele
boisk, które młodzież zbudowała w czynach społecznych19. Powodowało to
konflikty, bowiem powyższe sytuacje nie były odosobnione. Wynikały – jak należy
15
APO, KW PZPR, sygn. 1141/2156, k. 31. XX lat działalności LZS na Warmii i Mazurach.
Sprawozdanie Rady Wojewódzkiej Zrzeszenia LZS na VI Wojewódzki Zjazd Delegatów. Stan
organizacyjny Zrzeszenia LZS w latach 1947-1966 w woj. olszyńskim.
16
J. Urniaż, Sport na Warmii i Mazurach, Olsztyn 2000, s. 45-46.
17
O pełnowartościowe kadry sportowe. Z obrad IV plenum WKKF, „Życie Olsztyńskie”, 1950,
nr 240 z 1 IX, s. 6.
18
Ibidem, s. 6.
19
W Olsztynie odbyła sie˛ narada robocza aktywu sportowego z całego województwa pod hasłem.
Frontem do wsi i do zakładów pracy, „Życie Olsztyńskie”, 1951, nr 245 z 14 IX.
144
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż
sa˛dzić – z braku jasnej komunikacji i spornych priorytetów, co zdarzało sie˛ także
w innych dziedzinach życia, zwłaszcza w rolnictwie. Z pewnościa˛ z takich właśnie
powodów na posiedzeniach komitetów kultury fizycznej widoczna była cze˛sta
nieobecność zapraszanych przedstawicieli instytucji i zakładów oraz rad narodowych, do których adresowano powyższe uwagi20. To z kolei powodowało skargi
pracowników powiatowych komitetów kultury fizycznej do KW PZPR, który
cze˛sto był zmuszony do interwencji. Problemy pojawiały sie˛ także w kwestiach
personalnych, co nie pozostawało bez wpływu na funkcjonowanie wydziałów.
Takim przykładem był sam WKKF, instytucja w odbiorze społecznym wioda˛ca
i narzucaja˛ca styl pracy sportowej w całym województwie. Powodem konfliktu
– zdaniem olsztyńskiego środowiska sportowego – była niekompetencja wspomnianego wcześniej przewodnicza˛cego Stanisława Czarneckiego. Efektem tej
niekompetencji były cze˛ste zatargi z pracownikami. Nie pomagały nawet skargi
kierowane aż do Warszawy, z pominie˛ciem KW PZPR w Olsztynie. Skutkiem tej
sytuacji była rezygnacja z pracy cze˛ści pracowników, zaś sekcja strzelecka WKKF
w 1955 roku na pewien czas w ogóle przerwała prace˛21.
Mnoża˛ce sie˛ problemy – jak oceniało środowisko sportowe – były zarówno
efektem słabości instytucjonalnej wydziałów kultury fizycznej, jak i nadmiernego
obcia˛żenia praca˛. Zwłaszcza w terenie podkreślano mała˛ samodzielność tychże
wydziałów, wła˛czanych nierzadko do innych wydziałów, np. kultury czy oświaty,
przy ograniczonej liczbie etatów. W wydziałach kultury fizycznej z reguły
pracowały dwie osoby – sekretarz i instruktor – obie z niewielkimi zarobkami.
Należała do nich organizacja imprez sportowych, nadzór na budownictwem
obiektów sportowych, prowadzenie biura, wyjazdy w teren, a przede wszystkim
sprawozdawczość. Powodowało to – jak uważano – nadmierne obcia˛żenie praca˛
tych dwóch osób i obniżenie jej jakości oraz brak stabilizacji kadry pracowniczej.
Podobnie rzecz sie˛ miała w powiatowych radach LZS, odpowiedzialnych za
krzewienie kultury fizycznej wśród pracowników państwowych gospodarstw rolnych, państwowych ośrodków maszynowych, spółdzielni produkcyjnych, szkół
rolniczych, gdzie trudna˛ sytuacje˛ pogarszał fakt cze˛stych zwolnień i duża płynność
zatrudnionych osób. Przykładowo w powiatowych radach LZS od września do
listopada 1954 roku, a wie˛c w okresie wydawać by sie˛ mogło dużej już stabilizacji
personalnej, odeszło z pracy 7 sekretarzy i tyluż instruktorów wobec 38 ogółem
zatrudnionych w województwie. W trzech przypadkach zwolniono pracowników za
nieróbstwo i pijaństwo22, a nie były to odosobnione przypadki. Rzadziej natomiast
20
O rozwój sportu na wsi. Obrady PKKF w Górowie Iławeckim, „Życie Olsztyńskie”, 1950, nr 261
z 22 IX.
21
Zanikła praca sportowa w sekcji strzeleckiej WKKF po zwolnieniu pracownika Stafińskiego.
AAN, GKKF, sygn. 118/2, t. 3, k. 29-30. Sprawozdanie z odbytej podróży służbowej jako aktyw
społeczny, celem kontroli działania sekcji strzelectwa sportowego WKKF Olsztyn z 2 III 1955.
22
APO, KW PZPR, sygn. 1141/ 2139, k. 72. Informacja o sytuacji kadrowej Rady Wojewódzkiej
i rad powiatowych Zrzeszenia LZS w październiku 1954.
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach...
145
podnoszono kwestie współpracy zarówno powiatowych komitetów kultury fizycznej, jak i powiatowych rad LZS z instruktorami sportu i nauczycielami
wychowania fizycznego, których z każdym rokiem przybywało w województwie.
Oni również w ramach swojej pracy prowadzili działalność sportowa˛ w zrzeszeniach, zakładach pracy lub szkołach i mieli obowia˛zek współpracować z powyższymi placówkami.
Kolejna˛ kwestia˛, do której warto sie˛ odnieść, była wspomniana sprawozdawczość, która˛ obje˛to wówczas wszystkie dziedziny życia w kraju. W powszechnej
opinii środowiska sportowego stanowiła ona zbe˛dna˛ i nic niewnosza˛ca˛ w życie
sportowe czynność, be˛da˛ca˛ dodatkowym obcia˛żeniem w pracy. Zgodnie z oczekiwaniami władz sprawozdania te miały wykazywać poste˛p, a wie˛c rosna˛ce liczby
imprez sportowych i młodzieży w nich uczestnicza˛cej, instruktorów sportowych,
obiektów sportowych budowanych w czynach społecznych, zdobywanych odznak
SPO i BSPO itd. Co wie˛cej, zdawano sobie sprawe˛, iż sprawozdania miały za
zadanie kontrole˛, nie tylko poste˛pu w kwestiach organizacyjnych, ale także
rozliczeń finansowych. I tu – jak należy sa˛dzić – tkwił cały problem, bowiem nie
wszyscy akceptowali taki sposób organizacji pracy. Prościej było ów sposób
zarza˛dzania uznać za zbe˛dna˛ biurokracje˛, bardziej przypominaja˛ca˛ zadania produkcyjne, niż dokumentowanie jakości pracy. Od pocza˛tku, mimo – jak mogłoby sie˛
wydawać – szczegółowych planów pracy pojawiały sie˛ różnorodne niedomagania
i problemy. Nie zawsze one wyste˛powały, zatem trudno je uogólniać, niemniej
jednak wskazywały na pewien niedowład organizacyjny, który dawał o sobie znać
w całym omawianym okresie.
W tej sytuacji można postawić pytanie o powody owego niedowładu organizacyjnego, zwłaszcza w sytuacji mocno kontrolowanej gospodarki planowo-nakazowej państwa. Mimo dość obszernej literatury na temat interesuja˛cego nas
okresu, która jednak najcze˛ściej skupia sie˛ na kwestiach politycznych, warto
pokusić sie˛ o pewne refleksje, takie jak m.in. umieje˛tność zarza˛dzania, stosunek
obywatela do władzy i odwrotnie, umieje˛tności zawodowe, pracowitość, odpowiedzialność, postawy i przekonania dotycza˛ce wykonywania swoich obowia˛zków, bowiem o funkcjonowaniu zarówno instytucji, jak i życia społecznego
decyduje postawa i zaangażowanie ludzi, ich wiedza, umieje˛tności zawodowe,
inteligencja, wola pracy itd.23, choć generalnie nie jest to przedmiotem pracy.
Dochodziły do tego z jednej strony nadgorliwość ła˛czona z podejmowaniem zadań
ponad realne możliwości, zarówno decydentów, jak i wykonawców, z drugiej zaś
lekceważenie swoich obowia˛zków, a ponadto cze˛sto skrywana nieche˛ć do systemu
komunistycznego. Trzeba też pamie˛tać o tym, że w okresie, który nas interesuje,
zarówno jednych, jaki i drugich cechował ogólnie niski poziom edukacyjny oraz
przekonanie o dużej prostocie funkcjonowania sportu. Było – jak należy sa˛dzić
23
J. Szczepański, Rozważania o Rzeczypospolitej, Warszawa 1971.
146
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż
– wiele różnorakich przyczyn, które rzutowały na jakość i funkcjonowanie kultury
fizycznej. Zasadnicza˛ siłe˛ nape˛dzaja˛ca˛ podejmowane działania stanowił w tamtym
czasie nakaz władz rozwijania sportu oraz propagandowo tworzony zapał młodzieży. Niewykluczone, iż dzie˛ki temu każdego roku rosły: liczba osób uczestnicza˛cych
w sporcie, organizowanych imprez i budowanych obiektów sportowych w województwie. Przykładem tego może być zobowia˛zanie członków koła sportowego ZS
„Kolejarz” w Olsztynie, którzy przepracowali 300 godzin przy budowie „swojego”
stadionu „Warmia” 24. To zaangażowanie szczególnie widoczne było w środowisku
wiejskim i małomiasteczkowym, zwłaszcza od 1952 roku, kiedy utworzono
Zrzeszenie Sportowe LZS.
Zdecydowanie mniej problemów dostarczał sport wyczynowy. Rozwijał sie˛
coraz lepiej we wszystkich środowiskach, przede wszystkim w Olsztynie i wie˛kszych miastach województwa dzie˛ki osiedlaja˛cej sie˛ tu stopniowo kadrze szkoleniowej, zwłaszcza pionierów sportu wspieranych przez coraz liczniej pojawiaja˛cych sie˛ nauczycieli wychowania fizycznego oraz nowo wyszkolonych instruktorów sportu. Natomiast w środowiskach wiejskim i małomiasteczkowym bardzo
dobrze radził sobie LZS. Dzie˛ki zabezpieczeniu finansowemu powstawały nowe
sekcje, do których zgłaszała sie˛ utalentowana młodzież.
Wydarzeniem sportowym w regionie w 1951 roku był udział reprezentacji
województwa w I Ogólnopolskiej Spartakiadzie w Warszawie. Trzon zespołu
w poszczególnych dyscyplinach stanowili zawodnicy z Olsztyna wywodza˛cy sie˛ ze
zrzeszeń sportowych „Gwardia”, „Kolejarz”, „Ogniwo” i „Spójnia”. Mimo ogólnie
niezłych wyników, województwo olsztyńskie w ogólnej rywalizacji województw
zaje˛ło jedno z ostatnich miejsc. Najlepiej wówczas wypadli lekkoatleci. Okazało sie˛
także, iż lekkoatletyka była najbardziej widoczna˛ i popularna˛ obok piłki nożnej
dyscyplina˛ sportowa˛ wśród młodzieży w województwie. Sprzyjała temu duża
liczba sekcji lekkoatletycznych utworzonych we wszystkich typach szkół i kołach
sportowych poszczególnych zrzeszeń w regionie. Był to m.in. efekt pracy sekcji
lekkiej atletyki WKKF, która organizowała szereg imprez lekkoatletycznych
maja˛cych upowszechniać lekkoatletyke˛ w województwie. Jedna˛ z nich były
corocznie organizowane zawody o Puchar Przewodnicza˛cego WRN, w których
brało udział najwie˛cej zawodników, ponieważ zmuszały one przewodnicza˛cych
powiatowych rad narodowych do organizowania podobnych zawodów na szczeblu
powiatowym25. Dzie˛ki takim zawodom dali sie˛ poznać m.in. lekkoatleci z Nowego
Miasta Lubawskiego, zwłaszcza bracia Zbigniew i Bolesław Mroczyńscy, obje˛ci
szkoleniem centralnym, także Zbigniew Krzyszkowiak z Ostródy, wieloletni
reprezentant Polski w biegach długich i Beata Ilwicka z Giżycka, reprezentantka
24
Sportowcy podejmuja˛ zobowia˛zania dla uczczenia 10-lecia PPR, „Głos Olsztyński”, 1952, nr 22
z 26-27 I.
25
Najlepsi lekkoatleci okre˛gu spotykaja˛ sie˛ w Olsztynie, „Głos Olsztyński”, 1951, nr 7 z 8-9 IX.
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach...
147
Polski w biegach krótkich. W 1951 roku wyróżniaja˛cy sie˛ w pierwszej spartakiadzie Edward Majewski z ZS „Kolejarz” z Olsztyna powołany został do
reprezentacji kraju na mecz Polska – NRD. Podobnie wyróżniaja˛cymi sie˛ zawodnikami na spartakiadzie byli Zbigniew Makomaski z ZS „Ogniwo” Olsztyn
– wieloletni reprezentant Polski w biegu na 800 m, sprinterka Beata SzulcŻbikowska z ZS „Kolejarz” Olsztyn, przyszła reprezentantka kraju w biegu na 400 m,
Wilhelm Kornalewski z Działdowa w rzucie dyskiem i młotem, Tadeusz Abramski
z Olsztyna w rzucie dyskiem i oszczepie. Wśród licznych sekcji coraz lepsze
wyniki osia˛gali lekkoatleci z olsztyńskiego AZS szkoleni przez Leopolda Szczerbickiego, podobnie coraz wyższy poziom sportowy osia˛gali lekkoatleci olsztyńskiego ZS „Budowlani” prowadzeni przez Janusza Malinowskiego, którzy po roku
działalności przeszli do ZS „Gwardia” w Olsztynie. Obie sekcje z sukcesem
rywalizowały przez najbliższe lata o wejście do II i I ligi26.
Najbardziej popularna wśród młodzieży w dalszym cia˛gu była piłka nożna.
O dynamice jej rozwoju może świadczyć fakt, iż w 1950 roku 109 drużyn z Warmii
i Mazur uczestniczyło w Pucharze Polski. Mimo dużego zainteresowania młodzieży
ta˛ dyscyplina˛ sportowa˛ w województwie stałym problemem przez lata – jak wynika
z badań – był brak wykwalifikowanych instruktorów piłki nożnej. Rosna˛ca˛
z każdym rokiem liczbe˛ drużyn trenowali napre˛dce wyszkoleni instruktorzy sportu,
najcze˛ściej lokalni zawodnicy, co nie pozostawało bez wpływu na poziom drużyn
graja˛cych w licznych lokalnych imprezach sportowych. Tej sytuacji nie potrafiły
zmienić organizowane przez sekcje˛ specjalistyczne kursy instruktorskie, gdyż
niewiele osób w nich uczestniczyło lub je kończyło. Najlepiej o tym świadczy
liczba kadry szkoleniowej w 1952 roku, która˛ stanowiło 4 instruktorów i 4 pomocników instruktora piłki nożnej wobec 137 drużyn biora˛cych udział w Pucharze
Polski. Po dwóch latach liczba szkoleniowców piłki nożnej wzrosła o 13 pomocników instruktora27. Ten stan osobowy szkoleniowców nie uległ wie˛kszej zmianie
do 1956 roku. Było to o tyle zdumiewaja˛ce, że zainteresowanie piłka˛ nożna˛
z każdym rokiem rosło, co wie˛cej, stosunkowo szybko pojawiły sie˛ społeczne
oczekiwania odnośnie potrzeby posiadania „własnej drużyny” praktycznie w każdej
miejscowości. Byli tym zainteresowani nie tylko mieszkańcy, ale także lokalne
władze, jako że posiadanie „własnej” drużyny podnosiło prestiż i podkreślało
poste˛p cywilizacyjny miejscowości i pre˛żność działania lokalnych władz. Z pewnościa˛ wpływ na taki stan rzeczy miał dość popularny pogla˛d (funkcjonuja˛cy
zreszta˛ do dnia dzisiejszego) o rzekomej prostocie gry w piłke˛ nożna˛, a tym samym
łatwości szkolenia. Zache˛cało to do tworzenia drużyn piłkarskich zgodnie z oczekiwaniami społecznymi, mniej natomiast przejmowano sie˛ umieje˛tnościami spor26
J. Urniaż, Sport na Warmii i Mazurach w latach 1945-1975, Olsztyn 2000, s. 140-142.
W. Linow, Warunki organizacyjno-szkoleniowe rozwoju piłki nożnej w województwie olsztyńskim, AWF Warszawa 1973, s. 21-24 (praca magisterska).
27
148
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż
towymi i szkoleniem zawodników. Dlatego cenna˛ inicjatywa˛ było wprowadzenie
w Olsztynie tzw. czwartków piłkarskich, adresowanych do wszystkich piłkarzy.
Program spotkań obejmował wykłady z przepisów, techniki i taktyki gry oraz
kwestie dotycza˛ce etyki i godności sportowca28.
Istotne zmiany zaszły w rozwoju żeglarstwa sportowego. Do 1949 roku regaty
miały głównie charakter towarzyski i brała w nich udział niewielka liczba osób.
Odbywały sie˛ one na różnych typach odnawianych poniemieckich łodzi żaglowych,
co bardziej sprzyjało zainteresowaniu żeglarstwem, a mniej rywalizacji. Wprowadzone w 1950 roku w kraju odgórnie zalecenie budowy jachtów klas olimpijskich
i przygotowawczych spowodowało ujednolicenie sprze˛tu pływaja˛cego. W sekcjach
żeglarskich pojawiły sie˛ łodzie produkcji polskiej typu: „BM”, „Finn”, „H”,
„Omega” i „Słonka”. Przykładowo, w pierwszych okre˛gowych mistrzostwach
zorganizowanych w 1951 roku wzie˛ło udział 12 załóg w klasie „H”. Łodzi
sportowych różnych klas z każdym rokiem przybywało w regionie, dzie˛ki temu
bardzo szybko zacze˛ła poste˛pować specjalizacja w wyborze klasy łodzi29. Wpłyne˛ło
to korzystnie na współzawodnictwo mie˛dzy sekcjami i zrzeszeniami i bardziej
obiektywna˛ ocene˛ wyników sportowych. Powstawały sekcje żeglarskie w zrzeszeniach: AZS, „Gwardia”, „Kolejarz”, „Ogniwo” i Lidze Przyjaciół Żołnierza (LPŻ)
w Olsztynie, „Kolejarz” w Ostródzie, w LZS w Mikołajkach i LPŻ w Giżycku,
a wie˛c w miejscowościach do dziś znanych z tradycji żeglarskich. Ważnym
wydarzeniem w żeglarstwie wyczynowym było utworzenie w 1953 roku Centralnego Ośrodka Regatowego przy ZS „Kolejarz” w Olsztynie. Przyczyniło sie˛ to do
stworzenia silnej grupy żeglarzy reprezentuja˛cych ZS „Kolejarz” i LPŻ w Olsztynie, którzy osia˛gali coraz lepsze wyniki w regatach ogólnopolskich. Byli wśród
nich Teresa Bogdanowicz, Krystyna Eisele, Czesław Mostowski, Janusz Rejewski,
Henryk Truchanowicz, Roman Szadziewski, Tadeusz Szyndler (mistrz Polski
w klasie PZ-12 w 1952 roku) oraz Tadeusz Żuk30.
Nie sposób nie wspomnieć o rozwoju sportów motorowych po 1950 roku,
dzie˛ki polskim motocyklom „SHL” i czeskim „Jawa”. Umożliwiło to korzystanie
z klubowego sprze˛tu wielu adeptom sportu motorowego. O popularności tego
sportu w latach pie˛ćdziesia˛tych może świadczyć liczba około 350 licencjonowanych zawodników; ponad 120 z nich miało uprawnienia do startów w zawodach
o mistrzostwo Polski. Organizowane wówczas w ramach popularyzacji tej dyscypliny sportu wyścigi uliczne ogla˛dano z dużym zainteresowaniem. Brali w nich
udział zawodnicy z całego kraju, m.in: z Białegostoku, Gdańska, Elbla˛ga, Poznania
i Warszawy. Wśród licznych sekcji wyróżniały sie˛ zespoły reprezentuja˛ce zrzeszenia: „Ogniwo”, „Kolejarz”, „Budowlani”, LPŻ z Olsztyna, Ke˛trzyna, Lidzbarka
28
Tydzień w sporcie, „Głos Olsztyński”, 1954, nr 23 z 28 I.
Żeglarstwo na Warmii i Mazurach, Olsztyński Okre˛gowy Zwia˛zek Żeglarski, Olsztyn 1979,
s. 20-21.
30
J. Urniaż, Sport..., op. cit., s. 188.
29
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach...
149
Warmińskiego i Mra˛gowa. Przykładowo, w latach 1952-1955 „Kolejarz” posiadał
120 maszyn wyścigowych. Od 1952 roku na obrzeżach Olsztyna odbywały sie˛
wyścigi motocrossowe. W roku naste˛pnym ZS „Budowlani” z Olsztyna był
współorganizatorem krajowych mistrzostw Polski zrzeszenia. Wyróżniaja˛cymi sie˛
zawodnikami byli m.in. Mieczysław i Tadeusz Jesionowscy, Edward Marchliński,
Edward Truszyński – wicemistrz Polski w wyścigi ulicznym (1954)31.
Oprócz wymienionych dyscyplin sportowych popularne wśród młodzieży stały
sie˛ takie dyscypliny, jak boks, koszykówka, piłka re˛czna, piłka siatkowa, tenis
stołowy, pojawiły sie˛ także sekcje mało znanych do tej pory sportów w województwie, jak bojery, gimnastyka, jeździectwo, kajakarstwo, kolarstwo, podnoszenie
cie˛żarów, szermierka, zapasy, które na przestrzeni najbliższych lat stały sie˛
wizytówka˛ sportowa˛ województwa. Wyja˛tkowo medialnie propagowano rozwój
kolarstwa szosowego, wspieraja˛c organizacyjnie Wyścig Pokoju, którego trasa
w omawianych latach przebiegała także przez Warmie˛ i Mazury, a przede
wszystkim organizuja˛c od 1952 z polecenia GKKF wyścig Dookoła Warmii
i Mazur (DWM) oraz Kolarskie Rajdy Pokoju32.
Każdego roku wojewódzkim władzom partyjnym i administracyjnym przypominano o obowia˛zku wykonywania wspomnianej uchwały Biura Politycznego,
zwracaja˛c uwage˛ zwłaszcza na konieczność upowszechniania sportu w małych
miasteczkach i wsiach. Świadczyć o tym może uchwała WKKF z 1955 roku, która
nakazywała opracowanie planów społecznego budownictwa obiektów sportowych
przez LZS, a ponadto rozwój dyscyplin sportowych nadaja˛cych sie˛ do uprawiania
na wsi. Uznano wówczas, że warto rozwijać w tym środowisku lekkoatletyke˛,
łucznictwo, łyżwiarstwo, jeździectwo, kajakarstwo, koszykówke˛, narciarstwo biegowe, pływanie, piłke˛ re˛czna˛, siatkówke˛ i tenis stołowy33.
Tworzono klimat potrzeby rozwoju sportu, na który zasadniczy wpływ miały
media mocno podnosza˛ce wartości sportu i korzyści płyna˛ce z jego uprawiania.
Z pewnościa˛ ów klimat potrzeby życia sportowego w województwie zache˛cił
wojewódzkie władze partyjne – za zgoda˛ władz centralnych – do podje˛cia w 1955
roku rozmów o współpracy sportowej z obwodem kaliningradzkim, do której
przysta˛piono we wrześniu naste˛pnego roku.
Jak już wspomniano, Październiku 1956 roku zakończył okres stalinizmu
w Polsce. Mimo istotnych zmian w życiu społecznym dotychczasowy model
kultury fizycznej pozostał, przeprowadzono natomiast istotne reformy, w których
– jak podkreśla L. Szymański – powrócono w znacznym stopniu do dawnych
tradycji i demokratycznych zasad w ruchu sportowym34.
31
32
33
Ibidem, s. 234-235.
Ibidem, s. 221.
APO, KW PZPR, sygn. 1141/2140, k. 3. Uchwała Plenum WKKF w sprawie dalszego rozwoju
LZS.
34
L. Szymański, op. cit., s. 30.
150
Jerzy Urniaż, Marzena Jurgielewicz-Urniaż
Resumuja˛c, należy powiedzieć, iż uchwała BP w sprawie kultury fizycznej
i sportu w kraju przyniosła w latach 1950-1956 korzystne zmiany w tym zakresie na
Warmii i Mazurach. Każdego roku dziesia˛tki tysie˛cy młodzieży, kobiet i me˛żczyzn
uczestniczyło w życiu sportowym. Wywodzili sie˛ oni ze wszystkich środowisk
społecznych i grup zawodowych. Wyszkolono wówczas wielu instruktorów sportu,
zdecydowanie poprawiła sie˛ baza sportowa; w czynach społecznych wybudowano
wiele prostych obiektów sportowych. Duże osia˛gnie˛cia odnotowano zwłaszcza
w sporcie wyczynowym. Mimo to pojawiało sie˛ wiele problemów organizacyjnych.
Złożyły sie˛ na to brak jasnej komunikacji pomie˛dzy decydentami i wykonawcami
– środowiskiem partyjnym, sportowym i pozasportowym, które miało wspierać
działalność sportowa˛ oraz słabość instytucjonalna, a zwłaszcza kadrowa terenowych wydziałów kultury fizycznej, co powodowało duża˛ płynności zatrudnionych
w nich osób. Nie bez znaczenia był też niski poziom edukacyjny zarówno
decydentów, jak i wykonawców. Dlatego też zasadnicza˛ siłe˛ nape˛dzaja˛ca˛ stanowił
w tamtym czasie nakaz władz rozwijania sportu oraz propagandowo pobudzany
zapał młodzieży.
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach latach 1950-1956
(w kontekście Uchwały BP PZPR z 28.09.1949 r.)
Streszczenie
W artykule podje˛to próbe˛ oceny rozwoju sportu na Warmii i Mazurach w latach 1950 – 1956, po
wprowadzeniu w kraju uchwały „W sprawie kultury fizycznej i sportu” (wrzesień 1949). Dzie˛ki
wdrożeniu w życie tej uchwały każdego roku dziesia˛tki tysie˛cy młodzieży uczestniczyło w życiu
sportowym ze wszystkich środowisk społecznych i grup zawodowych. Wyszkolono wówczas wielu
instruktorów sportu, poprawiła sie˛ baza sportowa, wybudowano wiele prostych obiektów sportowych.
Duże osia˛gnie˛cia odnotowano na gruncie sportu wyczynowego.
Pojawiało sie˛ także wiele problemów organizacyjnych. Złożyły sie˛ na to brak jasnej komunikacji
pomie˛dzy decydentami i wykonawcami. Słabość instytucjonalna, a zwłaszcza kadrowa terenowych
wydziałów kultury fizycznej. Nie bez znaczenia był tu niski poziom edukacyjny zarówno decydentów,
jak i wykonawców. Zasadnicza˛ siłe˛ nape˛dzaja˛ca˛ stanowił w tamtym czasie nakaz władz rozwijania
sportu oraz propagandowo pobudzany zapał młodzieży
Słowa kluczowe: PZPR, Warmia i Mazury,1950-1956.
Development of sport in Warmia and Mazury, 1950-1956,
in context of BP PZPR resolution from 28.09.1949
Summary
In the article it is attempted to evaluate the devolopment of sport in Warmia and Mazury between
1950-1956 after the introduction of the resolution entitled „The case of physical culture and sport”
Rozwój sportu na Warmii i Mazurach...
151
(09.1949). Each year tens of thousands of children from all social and professional backgrounds
participated in sports. People were trained to be sports instructrors, sports camps were conducted and
many sports facilities were built. Additionally there were many noted achievements in competitive
sports.
A range of organizational problems arose due to a lack of clear communication between the decision
makers and the executors. This was a weakness of the institution and particularly the staff of the brach
physical education faculties. As a result there was a low educational level of both decision makers and
executors. The fundamental forces were the authorities’ order for the development of sport and the
awaken zeal of youth.
Key words: PZPR, Warmia and Mazury, 1950-1956.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Waldemar Żebrowski
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
Wprowadzenie
W każdym państwie świata działa wiele różnych, współzależnych systemów,
a system polityczny jest jedynie jednym z nich. Samo poje˛cie system oznacza
„uporza˛dkowany wewne˛trznie układ elementów maja˛cy określona˛ strukture˛ (całość)”, jednocześnie jest to „zespół zasad organizacyjnych, norm i reguł obowia˛zuja˛cych w danej dziedzinie” 1. Natomiast mianem systemu politycznego, be˛da˛cego
jedna˛ z podstawowych kategorii politologicznych, określa sie˛ najcze˛ściej przestrzeń2, w ramach której toczy sie˛ całość życia politycznego państwa. Odnosi sie˛ to
poje˛cie zatem do problemu władzy i „obejmuje całokształt mechanizmów funkcjonuja˛cych w jej obszarze”3 oraz do jej kontaktów ze społeczeństwem. Badacze,
mimo wielu różnic w definiowaniu systemu politycznego, godza˛ sie˛, że w jego
skład wchodza˛ jednostki ludzkie i ich zachowania, be˛da˛ce elementami pierwotnymi
o nieograniczonej mocy prawnej i kreacyjnej, oraz partie polityczne, grupy
interesu, ruchy społeczne i organy władzy – jako elementy wtórne. Partie polityczne, grupy interesu i ruchy społeczne sa˛, mie˛dzy innymi, pośrednikami w relacjach
mie˛dzy społeczeństwem a władza˛. Władza˛ pojmowana˛ w sposób szeroki, a wie˛c
1
Encyklopedia popularna PWN, Warszawa 1998, t. 9, s. 188, pod hasłem „system”.
Autor uwzgle˛dnia tutaj też przestrzeń wirtualna˛ – cyberprzestrzeń – tworzona˛ przez Internet i inne
sieci, która aktualnie znacznie poszerza obszar zajmowany przez system polityczny i wpływa na niego.
Wprawdzie jest to tylko sztuczna rzeczywistość, maja˛ca niefizyczny charakter, utrzymana i doste˛pna
dzie˛ki systemom komputerowym, ale uzupełnia tradycyjna˛ przestrzeń fizyczna˛, wchodzi z nia˛ w różne
zwia˛zki i odgrywa coraz wie˛ksza˛ role˛ w życiu obywateli. Coraz śmielej wpływa też na zjawiska
i procesy polityczne, których cze˛ść wyste˛puje w obu przestrzeniach, ale sa˛ też takie, które zachodza˛ już
wyła˛cznie w cyberprzestrzeni. Miejsce, w którym dochodzi do interakcji przestrzeni fizycznej i niefizycznej nazywa sie˛ przestrzenia˛ cybernetyczna˛ (zob. P. Maj, Poje˛cie cyberprzestrzeni w analizie
politologicznej. Paradygmat wpływu nowego typu przestrzeni społecznej na demokratyczny system
polityczny, „Athenaeum. Political Science” 2006, vol. 16, s. 125-137).
3
A. Antoszewski, System polityczny jako kategoria analizy politologicznej, [w:] Studia z teorii
polityki, red. A. W. Jabłoński, L. Sobkowiak, t. 1, Wrocław 1999, s. 73.
2
154
Waldemar Żebrowski
maja˛ca˛ struktury centralne, regionalne i lokalne oraz organy ustawodawcze,
wykonawcze i sa˛downicze, co ma usprawnić podejmowanie decyzji w imieniu
narodu. Ważne dla systemu politycznego sa˛ też normy prawne – z konstytucja˛ na
czele4 – i pozaprawne, które reguluja˛ wszelkie działania zachodza˛ce w jego
obre˛bie, jak i w przypadku kontaktów zewne˛trznych5.
W badaniach nad systemami politycznymi uwzgle˛dnienia sie˛ przynajmniej
czterech płaszczyzny – instytucjonalna˛, komunikacyjna˛, funkcjonalna˛ i normatywna˛ – które w praktyce politycznej zachodza˛ na siebie. Podejście instytucjonalne
polega na prezentacji instytucji wchodza˛cych w skład systemu politycznego, a wie˛c
organów władzy, partii politycznych, grup interesu i ruchów społecznych. Podejście komunikacyjne polega na skupieniu sie˛ na zwia˛zkach i obiegu informacji
mie˛dzy nimi. Z kolei podejście funkcjonalne wymaga uwzgle˛dnienia wszelkich
działań zachodza˛cych w obre˛bie całego systemu politycznego, do których uczestnicy sa˛ motywowani impulsami płyna˛cymi z jego otoczenia, przetwarzanymi
naste˛pnie w decyzje polityczne. Zaś rozważania prowadzone na płaszczyźnie
normatywnej główna˛ uwage˛ koncentruja˛ na normach prawnych i pozaprawnych
reguluja˛cych stosunki społeczno-polityczne.
System polityczny spełnia szereg ważnych funkcji, w szczególności powinien
kierować procesami politycznymi zgodnie z przyje˛tymi regułami i normami
(funkcja regulacyjna); maksymalnie łagodzić sporne interesy różnych grup społecznych i rozwia˛zywać konflikty powstałe mie˛dzy nimi (funkcja mediacyjna); doskonalić sprawność instytucji politycznych, tym samym zwie˛kszać skuteczność, szanse˛
przetrwania i jednocześnie poszerzać swój zasie˛g działania (funkcja adaptacyjna)
oraz wprowadzać do otoczenia nowe reguły i coraz skuteczniejsze formy aktywności (funkcja innowacyjna)6.
System polityczny działa skutecznie jeśli spełnia przynajmniej trzy podstawowe
wymogi: jeśli jest zdolny funkcjonować bez uciekania sie˛ do metod przemocy; jeśli
stwarza warunki do wszechstronnego rozwoju społeczeństwa i państwa oraz jeśli
jest zdolny zagwarantować bezpieczeństwo zewne˛trzne jego mieszkańcom. Wszystkie „powyższe kryteria musza˛ być spełnione, aby system polityczny był określany
mianem efektywnego”7. W utrzymaniu skuteczności i sprawności systemu pomocne jest wyste˛powanie legitymizowanej władzy8, to znaczy legalnej, powołanej
4
Zob. W. Żebrowski, Konstytucja jako nadrze˛dny akt prawny i wyznacznik systemu politycznego,
„Szkice Humanistyczne” 2008, t. 7, nr 3, s. 129-137.
5
Zob. J. Kowalski, Państwo a system polityczny, w: Z zagadnień teorii polityki, red. K. Opałek,
Warszawa 1978, s. 49-50.
6
Zob. K. A. Wojtaszczyk, Współczesne systemy polityczne, Warszawa 2000, s. 6-7.
7
P. Deszczyński, K. Gołata, Demokratyczne systemy i doktryny polityczne, Poznań 2003, s. 15.
8
„(...) legitymizacja jest procesem cia˛głego i systematycznego potwierdzania słuszności wybranego systemu społeczno-politycznego, procesem stałego umacniania «wie˛zi władzy z ludem»”
(M. Żyromski, Zasady legitymizacji porza˛dku społeczno-politycznego, „Przegla˛d Politologiczny” 2003,
nr 2, s. 70).
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
155
zgodnie z prawem, moga˛cej liczyć na akceptacje˛ znacza˛cej (istotnej) cze˛ści
społeczeństwa9.
Termin system polityczny w ostatnich dziesie˛cioleciach na stałe zadomowił sie˛
w politologii i dyscyplinach pokrewnych. Wyparł (wypiera) jednocześnie używane
uprzednio w tym kontekście, mniej precyzyjne, określenia takie jak na przykład
państwo, naród, ustrój państwowy, rza˛d, struktura polityczna, organizacja polityczna społeczeństwa10.
Jednostki ludzkie kreuja˛ instytucje polityczne i stanowia˛ o ich efektywności.
W codziennych zmaganiach politycznych najistotniejsza˛ role˛ odgrywaja˛ organy
władzy, partie polityczne, grupy nacisku, ruchy społeczne oraz normy wyznaczaja˛ce ramy i obszary tej aktywności.
Systemy polityczne państw demokratycznych moga˛ przybierać różne, czasami
dość specyficzne formy wynikaja˛ce m. in. z rodzimej tradycji. Sa˛ zatem takie, które
eksponuja˛ nadrze˛dność parlamentu, jak i takie systemy polityczne, które kosztem
parlamentu uwypuklaja˛ role˛ władzy wykonawczej. Współcześnie postać rza˛dów
z dominacja˛ władzy ustawodawczej, określana˛ mianem rza˛dów zgromadzenia,
rza˛dów konwentu lub systemu parlamentarno-komitetowego, przyje˛ła Szwajcaria
(41,3 tys. km2; 7, 8 mln mieszkańców).
Właśnie system polityczny Szwajcarii stał sie˛ w niniejszym artykule przedmiotem naukowego rozpoznania, celem natomiast be˛dzie prezentacja elementów
(instytucji) tego systemu z jednoczesnym ukazywaniem specyfiki prawno-politycznych rozwia˛zań.
Geneza i ewolucja szwajcarskiej państwowości
Pocza˛tki szwajcarskiej państwowości wia˛ża˛ sie˛ z 1291 rokiem i skonfederowaniem trzech prakantonów – Schwyz11, Unterwalden i Uri – w obronie przed
Habsburgami. Zawarto wówczas – 1 sierpnia tego roku – przyrzeczenie, że
uczestnicy paktu nie be˛da˛ uznawać rozstrzygnie˛ć ich spraw dokonywanych przez
„obcych sa˛siadów”12 i wyrażono wole˛ bycia „jednym narodem braci, którzy sie˛ nie
9
O ile legitymizacja oznacza legalność, prawne uzasadnienie i forme˛ akceptacji władzy, to
delegitymizacja „polega na różnie motywowanym, fragmentarycznym ba˛dź całkowitym, okresowym
ba˛dź trwałym wycofaniu akceptacji różnych kre˛gów społeczeństwa dla systemu politycznego oraz
podmiotów władzy. W rezultacie mamy do czynienia ze słabnie˛ciem i traceniem poparcia politycznego,
jego zróżnicowana˛ w sensie zakresu i zasie˛gu stopniowa˛ ba˛dź gwałtowna˛ erozja˛” (L. Sobkowiak,
Delegitymizacja polityczna, w: Studia z teorii polityki, red. A. Czajowski, L. Sobkowiak, t. 3, Wrocław
2000, s. 114).
10
Zob. Z. Blok, Teoria polityki. Studia, s. 81; M. Chmaj, M. Żmigrodzki, Wprowadzenie do teorii
polityki, Lublin 2001, s. 180; M. Gulczyński, Panorama systemów politycznych świata, Warszawa 2004,
s. 37.
11
Od niego wywodzi sie˛ nazwa państwa.
156
Waldemar Żebrowski
rozdzielaja˛ w potrzebie”13. Zaoferowano wzajemna˛ pomoc przed atakami na
uzyskane od cesarstwa wolności i przywileje. W wyniku zwycie˛skiej walki zbrojnej
wolnych kantonów i pokonania Habsburgów 15 listopada 1315 roku, ci ostatni
zostali wyparci i zmuszeni do rezygnacji z utraconych ziem. Jednocześnie zwycie˛skie kantony oddziaływały na sa˛siednie prowincje i stawały sie˛ ośrodkiem skupiaja˛cym ich uwage˛. Uznaje sie˛, że wzmiankowane porozumienie równych partnerów
przyczyniło sie˛ i umożliwiło budowe˛ federacyjnej Szwajcarii14. W pierwszym
okresie istnienia Zwia˛zku Szwajcarskiego podstawa˛ jego działania była współpraca
kantonów – czyli cze˛ści kraju – wynikaja˛ca z zawieranych wzajemnych umów.
Jednak naciski Habsburgów na wolne kantony powracały, ale i tym razem
w bitwach stoczonych w 1386 i 1388 roku Szwajcarzy pokonali najeźdźców.
Doprowadziło to do zawarcia w 1394 roku pokoju, moca˛ którego Habsburgowie
uznali niezawisłość Konfederacji Szwajcarskiej.
Zwia˛zek Szwajcarski rozszerzał sie˛ terytorialnie i w drugiej połowie XIV wieku
w jego skład wchodziło już osiem kantonów. Wzrastała tym samym jego siła
polityczna i militarna, pote˛gowały sie˛ też tendencje emancypacyjne. Dalsze
sukcesy członków Zwia˛zku w konfrontacji z armia˛ cesarska˛ doprowadziły do
zawarcia w 1499 roku pokoju bazylejskiego i uznania przez cesarstwo niezależności Szwajcarii. Odnoszone zwycie˛stwa rozsławiły też Szwajcarów w Europie.
Na pocza˛tku XVI wieku (w 1513 r.) Zwia˛zek liczył już 13 kantonów,
jednocześnie zacza˛ł kształtować sie˛ organ decyzyjny be˛da˛cy ich wspólna˛ reprezentacja˛, zwany Zgromadzeniem. ”Według tzw. pokoju wieczystego z 1516 r. do
federacji należały tylko zasadnicze sprawy wspólne, jak obrona zewne˛trzna
i sa˛downictwo”15, regulowane przez wspomniane Zgromadzenie. „Kwestie pozostałe i cała władza wykonawcza należały do kompetencji poszczególnych kantonów”16. Ówczesna˛ konfederacje˛ cechowało znaczne zróżnicowanie regionalne,
społeczne i gospodarcze. Reformacja – da˛ża˛ca w XVI i XVII wieku do moralnej
i teologicznej odnowy Kościoła – uwidoczniła też głe˛bokie podziały religijne – na
katolików i protestantów – które cze˛sto rozstrzygano w drodze wewne˛trznych
konfliktów zbrojnych.
Po wojnie trzydziestoletniej, zakończonej pokojem westfalskim w 1648 roku,
która położyła kres dominacji habsburskiej, potwierdzona została niepodległość
Konfederacji Szwajcarskiej i jej formalne wyodre˛bnienie z Rzeszy Niemieckiej.
W XVIII wieku Szwajcaria nadal była konfederacja˛ złożona˛ z 13 suwerennych
kantonów, krajów z nia˛ sprzymierzonych oraz poddanych poszczególnym kan12
A. Baur, Szwajcarski fenomen, Warszawa 1992, s. 13-14.
http://www.szwajcaria.net/august.html (doste˛p 10.12.2003).
14
Dlatego dzień, w którym zostało zawarte – 1 sierpnia – obchodzony jest od 1891 r. jako świe˛to
państwowe (J. Wojtowicz, Historia Szwajcarii, Wrocław 1976, s. 41).
15
A. Wyczański, Historia powszechna. Wiek XVI, wyd. 2, Warszawa 1987, s. 184.
16
Ibidem.
13
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
157
tonom. Sytuacja wewne˛trzna nie była stabilna. Nadal uwidaczniały sie˛ napie˛cia
pomie˛dzy krajami katolickimi i protestanckimi oraz kantonami i obszarami zależnymi. Nasilały sie˛ walki polityczne pomie˛dzy arystokracja˛ a reformatorsko nastawionym mieszczaństwem. Od połowy XVIII wieku naste˛pował też rozwój
gospodarczy, który dotyczył głównie przemysłu tekstylnego, rolnictwa, handlu,
rzemiosła i turystyki. Duża˛ role˛ w dziejach Szwajcarii odegrało założone w 1762
roku, maja˛ce ponadkantonalny wymiar, Narodowe Towarzystwo Helweckie, które
działało w duchu patriotyzmu i tolerancji. „Jednoczyło ono protestantów i katolików oraz ludzi należa˛cych do grup je˛zykowych francuskiej i niemieckiej” 17.
Rozwijało sie˛ życie umysłowe Szwajcarii, wysoki poziom osia˛gne˛ło szkolnictwo
i medycyna.
Odgłosy Rewolucji Francuskiej nasta˛piły we wszystkich państwach Europy,
choć z różnym nasileniem. Również w Szwajcarii jej hasła zyskały uznanie
w kre˛gach średniej burżuazji, która przeprowadzenie reform społeczno-politycznych (m. in. ograniczenie wpływów bogatego patrycjatu miejskiego i centralizacje˛
kraju) wia˛zała z pomoca˛ Francji. Działacze liberalno-lewicowi, w porozumieniu
z Napoleonem Bonaparte, zainicjowali w styczniu 1798 roku powstanie, stłumione
naste˛pnie przez wojska francuskie. Konsekwencja˛ tych wydarzeń było nadanie
Szwajcarii nazwy Republika Helwecka i narzucenie jej (12 kwietnia) konstytucji
wzorowanej na rozwia˛zaniach francuskich18. Władza ustawodawcza należała do
Wielkiej Rady i Senatu, wykonawcza do Dyrektoriatu. Republika Helwecka stała
sie˛ państwem unitarnym, a kantony jedynie jednostkami podziału administracyjnego kraju. Było to sprzeczne z ich dotychczasowa˛ praktyka˛ i powodowało duży
opór.
Dlatego już w 1803 roku Napoleon przywrócił zasade˛ federalizmu, utworzone
zostało przedstawicielstwo 19 kantonów w postaci Zgromadzenia oraz wspólny
rza˛d Zwia˛zku (Akt Mediacyjny19). Jednak szerokie działania wojenne, zniszczenia
i zmuszenie 9 000 Helwetów do udziału w wojnach napoleońskich powodowały
nastroje antyfrancuskie. Wzmogły sie˛ one wraz z kle˛skami Napoleona w latach
1812-1813 i narzucony przez niego Akt Mediacyjny został odwołany, a „po bitwie
pod Lipskiem rza˛d szwajcarski ogłosił swa˛ neutralność”20. Zdecydowano, że
państwo ograniczy sie˛ do obrony swoich granic.
Status Szwajcarii jako państwa federalnego, niepodległego i wieczyście neutralnego został potwierdzony podczas kongresu wiedeńskiego w 1815 roku21. Działania
17
E. Rostworowski, Historia powszechna. Wiek XVIII, wyd. 10, Warszawa 2002, s. 375.
M. Żywczyński, Historia powszechna 1789-1870, wyd. 11, Warszawa 2002, s. 116.
19
Moca˛ Aktu Mediacyjnego z 19 lutego 1803 r. Bonaparte dawał Szwajcarom także przymierze
i „gwarancje” Francji.
20
M. Żywczyński, Historia powszechna..., s. 193.
21
Zgoda wielkich mocarstw na stale neutralne państwo w środku Europy dyktowana była
strategicznym położeniem Szwajcarii, która stała sie˛ krajem oddzielaja˛cym od siebie potencjalnych
przeciwników i miała wpływać na utrwalenie utworzonego systemu równowagi europejskiej.
18
158
Waldemar Żebrowski
dyplomatyczne mocarstw zmierzaja˛ce do równowagi w Europie szcze˛śliwie przesa˛dziły o losie Szwajcarii.
Suwerenne kantony, wówczas już 22, stanowia˛ce w istocie niewielkie społeczności, pełne różnic etnicznych, religijnych i je˛zykowych, zawarły umowe˛ o federacji. Jej organem, złożonym z przedstawicieli kantonów, było Zgromadzenie.
„Wyposażone zostało w kompetencje wypowiadania wojny i zawierania pokoju,
zawierania sojuszów i traktatów handlowych, mianowania zagranicznych przedstawicieli federacji, powoływania pod broń określonych kontyngentów wojsk
kantonalnych oraz mianowania generała, szefa sztabu i innych dowódców wojskowych. Sprawy wewne˛trzne należały do wyła˛cznej kompetencji kantonów”22.
W latach po kongresie wiedeńskim kształtuja˛ sie˛, nie bez emocji, konstytucje
kantonalne oraz narastaja˛ ża˛dania wzmocnienia władzy centralnej i budowy
wspólnego państwa narodowego. Spory wewne˛trzne katolików z protestantami oraz
liberałów (radykałów) z klerykałami (konserwatystami) doprowadziły jednak
w 1847 roku do wojny domowej, w której zwycie˛zcami okazali sie˛ radykałowie.
Umożliwiło to dokończenie prac nad Konstytucja˛ Federalna˛, która˛ Zgromadzenie
uchwaliło w 1848 roku. Jej znaczenie w dziejach Szwajcarii uznaje sie˛ za
decyduja˛ce, przekształcała bowiem luźny zwia˛zek państw w państwo zwia˛zkowe.
Wzmocnieniu uległy kompetencje centrum, to jest dwuizbowej władzy ustawodawczej i władzy wykonawczej, która należała do siedmioosobowej Rady Zwia˛zku.
Natomiast uprawnienia kantonów zostały ograniczone.
Kolejna Konstytucja Federalna pochodzi z 1874 roku i była wynikiem rewizji
swej poprzedniczki. Była jednocześnie rozwia˛zaniem kompromisowym, które
miało zadowolić zwolenników silnego kompetencyjnie centrum i obrońców autonomii kantonów. Od tej pory, tamtejszy system polityczny charakteryzuje mocne
powia˛zanie parlamentu i rza˛du, wybór egzekutywy na okres kadencji parlamentu
oraz silnie rozbudowane formy demokracji bezpośredniej. Konstytucyjnie utrwalona została federacyjna tendencja stawiaja˛ca na samodzielność kantonów.
Wieczysta neutralność okazała sie˛ korzystna dla Szwajcarii, sprzyjała rozwojowi tego państwa. W XIX wieku Szwajcaria dzie˛ki praktykom ustrojowym
potrafiła zintegrować społeczeństwo i stała sie˛ narodem, krajem znacznych swobód, stała sie˛ też azylem dla emigrantów politycznych z różnych państw, w tym dla
uchodźców polskich. Ten obszar Europy należał wówczas do najbezpieczniejszych.
Od przełomu XIX i XX wieku Szwajcaria notuje szybki rozwój gospodarczy.
Dobrobyt Szwajcarom przynosi przemysł wykorzystuja˛cy energie˛ wodna˛, handel
mie˛dzynarodowy, turystyka, bankowość i rolnictwo. W czasie I i II wojny
światowej Szwajcaria zachowała neutralność.
Obowia˛zuja˛ca przez cały czas Konstytucja Federalna z 1874 roku stawała sie˛
– z oczywistych wzgle˛dów – kłopotliwa. Przede wszystkim nowe układy w Euro22
Wste˛p, [w:] Konstytucja Federalna Konfederacji Szwajcarskiej z dnia 18 kwietnia 1999 r., tłum.
i wste˛p Z. Czeszejko-Sochacki, Warszawa 2000, s. 9.
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
159
pie, ewolucja stosunków mie˛dzynarodowych, XIX-wieczny je˛zyk konstytucji,
obecność zbe˛dnych regulacji i konieczność wprowadzenia nowych przepisów
powodowały da˛żenia do zmiany jednej z najstarszych konstytucji świata. Procedury
zwia˛zane z całkowita˛ zmiana˛ konstytucji nie dawały jednak perspektyw na szybkie
uchwalenie nowej ustawy zasadniczej. Nasta˛piło to dopiero w samym końcu XX
wieku. Najpierw 18 grudnia 1998 roku tekst nowej konstytucji uchwalono w Radzie
Narodowej i Radzie Kantonów, a naste˛pnie w dniu 18 kwietnia 1999 roku
w referendum ogólnonarodowym i kantonów. Uchwalona w ten sposób ustawa
zasadnicza weszła w życie 1 stycznia 2000 roku. Twórcy nowej Konstytucji
Federalnej uwzgle˛dnili w niej zasady i niektóre postanowienia z 1874 roku.
Zachowane zostały też zasadnicze zre˛by ustroju.
Struktura terytorialna państwa
Oficjalna nazwa państwa ma umocowanie dziejowe i po dzień dzisiejszy brzmi
– Konfederacja Szwajcarska. Jednak zarówno praktyka ustrojowa, jak i konstytucja
pokazuje jednoznacznie, że Szwajcaria jest federacja˛.
Przyje˛ła zatem postać państwa złożonego, w którym równolegle do centralnych
organów władzy funkcjonuja˛ uchwalaja˛ce lokalne prawo parlamenty, wprowadzaja˛ce je w życie rza˛dy i cze˛sto też odre˛bne systemy sa˛dowe. Jednocześnie nie ma
podległości hierarchicznej, takiej jak w państwie unitarnym, mie˛dzy obiema
grupami organów – federalnych i podmiotów federacji. Podział kompetencji
mie˛dzy organami centralnymi i lokalnymi znajduje odbicie zarówno w konstytucji
ogólnopaństwowej, jak i w konstytucjach regionalnych. Podmioty federacji zyskuja˛
w ten sposób swobode˛ i niezależność w wykonywaniu swych uprawnień, a tym
samym znaczny stopień suwerenności. Jednocześnie podporza˛dkowuja˛ sie˛ jednak
zarezerwowanej dla władz zwia˛zkowych polityce zagranicznej i obronnej oraz
ewentualnie innym jej segmentom wyszczególnionym w ustawach zasadniczych.
Cze˛ść uprawnień może też być wykonywana wspólnie przez zwia˛zek i jego
podmioty. Suwerenność została tu zatem podzielona mie˛dzy federacje˛ i jej cze˛ści
składowe. Wszelkie spory kompetencyjne powstałe na linii federacja – podmiot
federacji rozstrzygaja˛ powołane do tego organy, najcze˛ściej sa˛dy konstytucyjne.
Warto odnotować, że charakterystyczny dla federacji jest dwuizbowy parlament,
w którego strukturze izba druga – złożona z przedstawicieli regionów – odzwierciedla zwia˛zkowa˛ forme˛ państwa. Stwarza sie˛ w ten sposób podmiotom państwa
federalnego konstytucyjne prawo prezentowania własnych spraw i zapewnia
jednocześnie udział w procesie decyzyjnym na szczeblu centralnym23.
23
Przegla˛d państw federalnych świata pozwala stwierdzić, że przyje˛cie tej formy politycznej
najcze˛ściej determinowały naste˛puja˛ce czynniki: da˛żenie do tworzenia silnych struktur państwowych
160
Waldemar Żebrowski
Natomiast konfederacja, która˛ rzeczywiście Szwajcaria w przeszłości była, jest
luźnym zwia˛zkiem podmiotów politycznych prowadza˛cych samodzielna˛ polityke˛
w ramach zajmowanego obszaru, jak też mie˛dzynarodowa˛. Suwerenność jest tu
skoncentrowana w podmiotach (cze˛ściach) państwa złożonego. W drodze ewolucji
konfederacje, be˛da˛ce najbardziej zdecentralizowanym zwia˛zkiem politycznym,
albo traciły na znaczeniu i rozpadały sie˛, albo przekształcały sie˛ w federacje,
tworza˛c doskonalszy i przede wszystkim bezpieczniejszy organizm państwowy.
Te˛ druga˛ droge˛ przeszła Szwajcaria.
Struktura terytorialna Szwajcarii jest trójszczeblowa. Pierwszy szczebel stanowia˛ gminy, drugi kantony, a trzeci Federacja.
Władze federalne Szwajcarii dbaja˛ o ochrone˛ niezawisłości państwa, jego
bezpieczeństwo i dobrobyt mieszkańców oraz prowadza˛ polityke˛ zagraniczna˛.
Do kompetencji Federacji należy użycie armii.
W skład Szwajcarii wchodza˛ obecnie 23 kantony, z których 3 – ze wzgle˛dów
historycznych – dziela˛ sie˛ na samodzielne półkantony. Samodzielności kantonów
strzeże Federacja. Kantony maja˛ prawo dokonywać mie˛dzy soba˛ regulacji granic,
ale tylko na podstawie zgody zainteresowanej ludności i stosownej umowy. Zmiany
terytorialne mie˛dzy kantonami wymagaja˛ nadto potwierdzaja˛cej uchwały Zgromadzenia Federalnego. Z konstytucji wynika, że sprawy nie przypisane w sposób
wyraźny Zwia˛zkowi i nie obje˛te bezpośrednim uprawnieniem suwerena (narodu),
należa˛ do właściwości kantonów – „Kantony sa˛ suwerenne, o ile ich suwerenność
nie została ograniczona przez Konstytucje˛ Federalna˛”24. Sta˛d znaczna koncentracja
szwajcarskiego życia politycznego w społecznościach lokalnych. Poszczególne
kantony maja˛ własne konstytucje25, organy władzy ustawodawczej26, wykonawczej27 i własne sa˛downictwo. Cze˛sto stosowane sa˛ formy demokracji bezpośredniej.
Kantony wdrażaja˛ prawo federalne, współdziałaja˛ w kształtowaniu woli Federacji,
która obszernie i w stosownym czasie informuje je o swych zamiarach. Władze
kantonalne samodzielnie określaja˛ stopień autonomii gmin. Wraz z władzami
przy jednoczesnym zachowaniu odre˛bności tworza˛cych je wspólnot; zróżnicowanie kulturowe, etniczne,
je˛zykowe i religijne; obawa przed istnieja˛cym zagrożeniem zewne˛trznym; pragnienie zwie˛kszenia
znaczenia na arenie mie˛dzynarodowej oraz terytorium.
24
Konstytucja Federalna..., art. 3, s. 42.
25
„Każdy kanton nadaje sobie demokratyczna˛ konstytucje˛. Wymaga ona zaakceptowania przez
naród i musi zostać poddana rewizji, jeśli tego ża˛da wie˛kszość uprawnionych do głosowania.
Konstytucje kantonalne wymagaja˛ gwarancji Federacji. Federacja gwarantuje je, jeżeli nie sa˛ one
sprzeczne z prawem federalnym” (ibidem, art. 51, s. 55).
26
Sa˛ to najcze˛ściej parlamenty jednoizbowe, w których zasiada od 58 do 200 posłów, wybierane na
okres od 2 do 4 lat. W dwóch kantonach (Glarus, Appenzell Innerrhoden), tak jak dawniej, władza
ustawodawcza realizowana jest w formie pełnej demokracji bezpośredniej, mianowicie podczas
zgromadzeń obywateli kantonu, zwoływanych raz w roku, odbywaja˛cych sie˛ pod gołym niebem.
Uczestnicy maja˛ prawo podja˛ć każda˛ sprawe˛ i dokonuja˛ wyboru rza˛du.
27
W skład rza˛dów kantonalnych wchodzi od 5 do 7 ministrów.
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
161
federalnymi, dbaja˛ m. in. o bezpieczeństwo, chronia˛ środowisko naturalne, troszcza˛
sie˛ o zaopatrzenie i racjonalne użycie energii elektrycznej, przestrzegaja˛ zasad
wolności gospodarczej. Kantony, o ile dotyczy to ich kompetencji, współpracuja˛
w przygotowaniu decyzji w sprawach zagranicznych oraz współuczestnicza˛ w negocjacjach mie˛dzynarodowych. Moga˛ też zawierać, niesprzeczne z interesami
Federacji i innych kantonów, umowy z zagranica˛. W myśl konstytucji sprawy
szkolnictwa i kultury sa˛ właściwe kantonom. Wspieraja˛ też one znajduja˛cych sie˛
w niedostatku mieszkańców. W celu realizowania zadań ponadkantonalnych
(regionalnych) moga˛ też mie˛dzy soba˛ zawierać umowy, tworzyć wspólne organizacje i instytucje. Stanowione przez kantony prawo, jak też umowy mie˛dzy nimi nie
moga˛ pozostawać w sprzeczności z prawem federalnym, które ma charakter
nadrze˛dny. Wszelki spory mie˛dzy kantonami oraz mie˛dzy kantonami a Federacja˛ sa˛
„w miare˛ możliwości rozwia˛zywane w drodze rokowań lub mediacji”28.
Najniższym szczeblem podziału kraju jest gmina, których jest obecnie 289029,
maja˛ca szerokie możliwości i duża˛ samodzielność w rozwia˛zywaniu spraw lokalnych (nakładanie podatków, oświata, kultura, opieka społeczna, gospodarka komunalna, bezpieczeństwo). Konstytucja gwarantuje „autonomie˛ gmin stosownie do
prawa kantonalnego”, a „Federacja w swej działalności zwraca uwage˛ na możliwe
jej naste˛pstwa dla gmin”30. Naruszenie autonomii gmin daje podstawe˛ skargi do
Sa˛du Federalnego. Ludność w wie˛kszych gminach, podczas zgromadzeń obywateli,
wybiera Wielka˛ Rade˛ (miejscowy organ ustawodawczy) i Rade˛ Gminy (organ
wykonawczy), w mniejszych (licza˛ca˛ od 3 do 9 osób) Rade˛ Gminy z przewodnicza˛cym na czele.
Szwajcaria zajmuje terytorium o powierzchni 41 290 km2, graniczy z Austria˛,
Francja˛, Liechtensteinem, Niemcami i Włochami. Każdy Szwajcar – których
obecnie jest nieco ponad 8 milionów – ma potrójne obywatelstwo, jest obywatelem
gminy, kantonu i dopiero Szwajcarii31. Je˛zykami narodowymi sa˛ niemiecki,
francuski, włoski i retroromański. Do kompetencji kantonów należy określenie
swoich je˛zyków urze˛dowych. Zwraca sie˛ przy tym uwage˛ na „tradycyjna˛ je˛zykowa˛
strukture˛ regionu” oraz uwzgle˛dnia „autochtoniczne mniejszości je˛zykowe”32.
Wśród Szwajcarów sa˛ katolicy i protestanci, a podziały religijne nie pokrywaja˛ sie˛
z je˛zykowymi. Stosunki mie˛dzy Kościołem a państwem reguluja˛ kantony.
28
Konstytucja Federalna..., art. 44, s. 53.
pl.wikipedia.org/wiki/Kanton-(Szwajcaria) – doste˛p 11.11.2013 r.
30
Konstytucja Federalna..., art. 50, s. 54-55.
31
„Obywatelem szwajcarskim jest ten, kto posiada obywatelstwo gminy i kantonu” (ibidem,
art. 37, s. 50).
32
Ibidem, art. 70, s. 60.
29
162
Waldemar Żebrowski
Zgromadzenie Federalne
Zgromadzenie Federalne składa sie˛ z dwóch równorze˛dnych izb, Rady Narodowej i Rady Kantonów i „sprawuje najwyższa˛ władze˛” w Szwajcarii33.
Deputowani do Rady Narodowej, których jest 200, wybierani sa˛ przez obywateli, którzy ukończyli 18 rok życia34, według proporcjonalnej ordynacji35, na czteroletnia˛ kadencje˛. Okre˛gami wyborczymi sa˛ kantony i półkantony, mandaty rozdzielane sa˛ proporcjonalnie do liczby ludności tam zamieszkałej 36, z tym że każdy
kanton i półkanton musi mieć zagwarantowany przynajmniej jeden mandat. Prawo
wybieralności do Rady Narodowej maja˛ wszyscy uprawnieni do głosowania.
Zupełnie inaczej formowana jest Rada Kantonów, która jest złożona z 46
członków. Tutaj 20 kantonów wybiera po dwóch deputowanych, a sześć półkantonów wymienionych z nazwy w konstytucji (Obwalden, Nidwalden, Bazyleamiasto, Bazylea-okre˛g, Appenzell-Ausserrhoden i Appenzell-Innerrhoden) po jednym37. Najpierw wybierani oni byli przez miejscowe legislatywy, obecnie w powszechnych wyborach według systemu wie˛kszościowego (jedynie w kantonie Jura
na podstawie ordynacji proporcjonalnej). Dodać trzeba, że kantony każdorazowo
szczegółowo reguluja˛ tryb wyboru swych przedstawicieli do tej izby.
Rady zbieraja˛ sie˛ na określonych ustawa˛ sesjach, zazwyczaj radza˛ oddzielnie,
proces ustawodawczy rozpoczynać sie˛ może zarówno w jednej, jak i w drugiej
izbie, a do przyje˛cia ustawy Zgromadzenia Federalnego wymagana jest uchwała
Rady Narodowej i Rady Kantonów podje˛ta absolutna˛ wie˛kszościa˛ głosów. Rady ze
swego grona na okres jednego roku wybieraja˛ przewodnicza˛cych, pierwszych
wiceprzewodnicza˛cych i drugich wiceprzewodnicza˛cych. Wybór tych samych osób
na kolejny rok konstytucja wyklucza. Każda rada ze swego grona wyznacza też
komisje, którym przy wykonywaniu swych zadań przysługuje prawo do informacji,
33
Ale „z zastrzeżeniem praw narodu i kantonów” (ibidem, art. 148, s. 88).
Na płaszczyźnie federalnej, co może dziwić, cenzus płci zlikwidowano bardzo późno. Dopiero
7.02.1971 r. – po nowelizacji konstytucji federalnej kobiety uzyskały czynne i bierne prawo wyborcze.
35
„Wyborcy głosuja˛ na listy partyjne (moga˛ być zgłaszane także „dzikie listy” podpisane przez 15
wyborców) obejmuja˛ce maksimum tylu kandydatów, ile miejsc jest do obsadzenia w okre˛gu. Wyborcy
moga˛ głosować na jedna˛ z list partyjnych, moga˛ również przyja˛ć taka˛ liste˛ za „baze˛” zmieniaja˛c przy
tym jedno lub kilka nazwisk na niej zawartych na nazwiska kandydatów z innych list (system
panachage). Oprócz list wyborca otrzymuje także czysta˛ kartke˛ – na niej może stworzyć własna˛ liste˛
– wyrażaja˛c tym samym poparcie dla kandydatów z kilku list partyjnych. Wyborca ma także prawo
dokonania „kumulacji” – czyli wpisania pewnego nazwiska dwa razy, skreślaja˛c w zamian inne
nazwisko, lub skracaja˛c o jedna˛ osobe˛ stworzona˛ przez siebie liste˛. Rozdział mandatów dokonuje sie˛
według metody Hagenbacha-Bischoffa. Jeżeli w okre˛gu zgłoszono na wszystkich listach tylu kandydatów, ile jest mandatów do obsadzenia, to rza˛d kantonu uznaje ich za wybranych (tzw. ciche
wybory)” – Szwajcaria (Konfederacja Szwajcarska), w: T. Goduń i in., Leksykon systemów politycznych,
Warszawa 1999, s. 250.
36
Jeden mandat na 35 000 mieszkańców.
37
Zob. Konstytucja Federalna..., art. 150, s. 88.
34
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
163
prawo wgla˛du i uprawnienia śledcze. Izby szwajcarskiego parlamentu odwzorowuja˛ federalny charakter państwa i maja˛ takie same, dodajmy ogromne, kompetencje.
Rada Narodowa jest przedstawicielstwem suwerennego narodu, natomiast Rada
Kantonów jest reprezentacja˛ podmiotów Federacji i wyraża zasade˛ ich równości.
W dziedzinie tworzenia prawa wszystkie ważne regulacje musza˛ uzyskać forme˛
ustawy federalnej. „Do tej kategorii należa˛ w szczególności przepisy podstawowe
dotycza˛ce: a) wykonywania praw politycznych; b) ograniczania praw konstytucyjnych; c) praw i obowia˛zków osób; d) kre˛gu zobowia˛zanych do płacenia podatków
oraz przedmiotu i wymiaru podatku; e) zadań i świadczeń Federacji; f) obowia˛zków
kantonów w zakresie wdrażania i wykonywania prawa federalnego; g) organizacji
i poste˛powania przed władzami federalnymi”38. Kompetencje prawotwórcze, o ile
konstytucja tego nie wyklucza, moga˛ być przekazywane innym podmiotom jedynie
na podstawie ustawy federalnej.
Parlament Szwajcarii prócz tworzenia prawa decyduje o wielu innych aspektach
życia państwowego. Zgromadzenie Federalne dba o ochrone˛ niezawisłości Szwajcarii, jej bezpieczeństwo i dobrobyt, uczestniczy (wraz z kantonami) w kształtowaniu polityki zagranicznej, nadzoruje stosunki z zagranica˛, wyraża zgode˛ na
zawarcie umów mie˛dzynarodowych (także umów kanton – inne państwo), rozstrzyga o ważności inicjatyw ludowych, rozstrzyga spory kompetencyjne mie˛dzy
naczelnymi organami władzy oraz podejmuje decyzje˛ w sprawach ułaskawień
i amnestii. W myśl zawartej w konstytucji zasady domniemania uprawnień na rzecz
parlamentu, Zgromadzenie Federalne podejmuje też sprawy, które „należa˛ do
kompetencji Federacji i nie zostały przekazane innym organom”39. Ponadto
parlament może dodatkowo uzyskać dalsze zadania i uprawnienia formułowane
w ustawach, które – nawiasem mówia˛c – sam uchwala.
Warto dodać, że w trzech przypadkach – aby przeprowadzić wybory,
w których Zgromadzenie Federalne kreuje określone organy; aby rozstrzygna˛ć
spór kompetencyjny mie˛dzy najwyższymi organami federalnymi; aby zastosować
prawo łaski – Rada Narodowa i Rada Kantonów obraduja˛ wspólnie, przyjmuja˛c
postać Zjednoczonego Zgromadzenia Federalnego. Obrady prowadzi
wówczas przewodnicza˛cy Rady Narodowej, a decyzje podejmowane sa˛ wie˛kszościa˛ głosuja˛cych. W tej formule Zgromadzenie Federalne może sie˛ też zebrać
w jakichś „szczególnych okolicznościach i dla przyje˛cia oświadczeń Rady
Federalnej”40.
Zgromadzenie Federalne posiada bardzo szerokie uprawnienia kreacyjne. Wybiera przede wszystkim rza˛d, zwany Rada˛ Federalna˛, prezydenta Federacji, se˛dziów
Sa˛du Federalnego i – w przypadku konieczności obrony neutralności lub niezawis38
39
40
Ibidem, art. 164, s. 91-92.
Ibidem, art. 173, s. 94.
Ibidem, art. 157, s. 90.
164
Waldemar Żebrowski
łaści Szwajcarii – generała, czyli głównodowodza˛cego federalna˛ armia˛. Jak widać,
pozostałe składniki władzy pochodza˛ od parlamentu.
Konstytucyjne uprawnienia Zgromadzenia Federalnego ukazuja˛ dominacje˛
i nadrze˛dność parlamentu w warunkach szwajcarskiego systemu politycznego. Jego
kompetencje znacznie wykraczaja˛ poza ustawodawstwo i trudno porównywać je
z kompetencjami innych parlamentów.
Rada Federalna (rza˛d)
Rada Federalna, czyli szwajcarski rza˛d składa sie˛ z siedmiu członków wybieranych – jak już zaznaczono – przez Zgromadzenie Federalne „po każdym całkowitym odnowieniu Rady Narodowej”41. Rada Federalna „jest najwyższa˛ władza˛
rza˛dza˛ca˛ i wykonawcza˛ Federacji”42. Członkowie Rady Federalnej wybierani sa˛
„po każdym całkowitym odnowieniu Rady Narodowej”43. W myśl „formuły
magicznej” w rza˛dzie musza˛ zasiadać przedstawiciele pochodza˛cy z różnych
kantonów, reprezentować dodatkowo cztery główne partie polityczne44, przy
jednoczesnym zachowaniu równowagi je˛zykowej i religijnej. W taki sposób
gabinety były wybierane w latach 1959-2003. Aktualnie Rade˛ Federalna˛ tworza˛
reprezentanci pie˛ciu partii politycznych. Jednocześnie podje˛te zostały prace nad
„nowa˛ formuła˛ magiczna˛”.
Tak wybrany rza˛d decyzje podejmuje zbiorowo, a każdy z siedmiu jego
członków musi kierować jednym departamentem 45. Można powiedzieć, że nie ma
tu miejsca na walke˛ frakcji, rza˛d tworzony jest raczej w atmosferze „przyjacielskiego porozumienia”, a nie rywalizacji mie˛dzypartyjnej. Jednocześnie uznawany
jest za jeden z najbardziej stabilnych gabinetów świata. Rade˛ Federalna˛ określa sie˛
cze˛sto mianem komitetu wykonawczego parlamentu. Nazwa systemu politycznego
Szwajcarii (,system parlamentarno-komitetowy”) odzwierciedla wyznaczona˛ przez
ustrojodawce˛ pozycje˛ ustrojowa˛ parlamentu i rza˛du.
Kieruje on administracja˛ federalna˛ i dba o właściwa˛ realizacje˛ zadań, wprowadza w życie ustawy i uchwały Zgromadzenia Federalnego, opracowuje projekt
budżetu państwa. Rada Federalna może też wydawać rozporza˛dzenia „o ile jest do
tego upoważniona przez Konstytucje˛ lub ustawe˛”46, a także inicjować projekty
41
Ibidem, art. 175, s. 95.
Ibidem, art. 174, s. 94.
43
Ibidem, art. 175, s. 95.
44
Chrześcijańsko-Demokratyczna Partia Ludowa (2 miejsca), Partia Radykalno-Demokratyczna
(2), Partia Socjaldemokratyczna (2), Szwajcarska Partia Ludowa (1).
45
Rada Federalna składa sie˛ z naste˛puja˛cych 7 departamentów: polityczny; wewne˛trzny; sprawiedliwości i policji; wojskowy; finansów i ceł; gospodarki; transportu energetyki i komunikacji. Każdy
radca federalny samodzielnie kieruje przypisanym mu departamentem.
46
Konstytucja Federalna..., art. 182, s. 96.
42
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
165
aktów normatywnych parlamentu47. Rada Federalna dba o bezpieczeństwo wewne˛trzne i zewne˛trzne, reprezentuje Szwajcarie˛ w stosunkach z innymi państwami,
podpisuje i ratyfikuje umowy mie˛dzynarodowe, ale – o czym już wspomniano
– musi przedstawić je Zgromadzeniu Federalnemu w celu wyrażenia zgody.
Zyskała też, w pilnych przypadkach, kompetencje˛ do ogłaszania mobilizacji
armii48. Rada Federalna współpracuje z kantonami i troszczy sie˛ o właściwy jej
wymiar. Zatwierdza akty normatywne kantonów, te „których wprowadzenia wymaga prawo federalne”49, może „zgłaszać sprzeciw wobec umów mie˛dzy kantonami
lub kantonów z zagranica˛”50, czuwa „nad przestrzeganiem prawa federalnego, jak
i konstytucji kantonów oraz umów kantonów”51.
Rada Federalna regularnie składa Zgromadzeniu Federalnemu sprawozdania ze
swej działalności, jak i informacje o stanie państwa. Konstytucyjny wymiar zyskało
też zobowia˛zanie rza˛du do obszernego i podje˛tego w odpowiednim czasie informowania społeczeństwa o swych zamiarach. Placówke˛ sztabowa˛ Rady Federalnej
– która jest jej sekretariatem oraz przygotowuje różne informacje, materiały,
opracowania, projekty itp. potrzebne do prowadzenia polityki rza˛dowej – stanowi
Kancelaria Federalna, kierowana przez kanclerza federalnego wybranego w parlamencie.
Specyficzny wymiar ma instytucja prezydenta federalnego. Wybiera go, wraz
z wiceprezydentem, Zgromadzenie Federalne spośród osób be˛da˛cych już członkami
rza˛du. Wymagane jest uzyskanie absolutnej wie˛kszości głosów. Prezydent jest też
przewodnicza˛cym Rady Federalnej (szefem rza˛du) oraz nadal kieruje swoim
departamentem. Okres sprawowania urze˛du trwa jeden rok, na zasadzie rotacji, i nie
może być odnowiony przed upływem naste˛pnej kadencji. Prezydentem zostaje
osoba, która w poprzednim roku pełniła funkcje˛ wiceprezydenta. Jednocześnie
uste˛puja˛cy prezydent „nie może być wybrany na wiceprezydenta na kolejny rok”52.
Prezydent jest zatem głowa˛ państwa i szefem rza˛du, ale nie ma jakichś istotnych
uprawnień własnych. Prowadzi obrady Rady Federalnej, podpisuje powzie˛te
uchwały, przedstawia jej oświadczenia w parlamencie. W sprawach pilnych,
należa˛cych do kompetencji rza˛du, może wydawać zarza˛dzenia, które musza˛ zostać
zatwierdzone podczas najbliższego posiedzenia Rady Federalnej. Pełni funkcje
reprezentacyjne, przyjmuje ambasadorów, wygłasza ore˛dzia do narodu (z okazji
nowego roku i 1 sierpnia w dniu świe˛ta narodowego) i jest tylko primus inter pares.
47
Inicjatywa ustawodawcza przysługuje też członkom parlamentu, frakcjom i komisjom parlamentarnym oraz każdemu kantonowi.
48
Jeśli jednak „mobilizacja dotyczy wie˛cej niż 4 000 żołnierzy do pełnienia służby czynnej lub
powołanie trwa dłużej niż trzy tygodnie, należy bezzwłocznie zwołać Zgromadzenie Federalne”
(Konstytucja Federalna..., art. 185, s. 97.
49
Ibidem, art. 186, s. 97.
50
Ibidem.
51
Ibidem, s. 98.
52
Ibidem, art. 176, s. 95.
166
Waldemar Żebrowski
Podobnie jak pozostali członkowie rza˛du nie ponosi odpowiedzialności politycznej.
„Nie przewiduje sie˛ także możliwości odwołania prezydenta z urze˛du w procedurze
odpowiedzialności konstytucyjnej” 53. Jego pozycja jako prezydenta nie może być
porównywalna z podobnymi stanowiskami w innych systemach politycznych.
Właściwie nieporównywalny z innymi postaciami rza˛dów demokratycznych
jest również układ relacji mie˛dzy parlamentem a rza˛dem Szwajcarii, które to
organy konstytucja skazała na stała˛ współprace˛. Egzekutywa nie może wszcza˛ć
procedury rozwia˛zania parlamentu, ten z kolei nie może odwołać Rady Federalnej
jako całości, ani poszczególnych jej członków. Nie wyste˛puje tu bowiem instytucja
votum nieufności i odpowiedzialności parlamentarnej rza˛du. Oczywiście w parlamencie Szwajcarii może dojść do krytyki rza˛du, ale nie po to, by wywrzeć nacisk
polityczny i wymusić dymisje˛, ale po to by skorygować polityke˛ Rady Federalnej.
Służa˛ temu rozpatrywanie sprawozdań rza˛du; kontrolowanie wykonania budżetu
państwa; uchwalanie rezolucji, zaleceń i oświadczeń; działania komisji dochodzeniowo-śledczych; jak też zapytania i interpelacje parlamentarzystów. Najostrzejsza
nawet dyskusja nie powoduje kryzysu rza˛dowego, a o ile naste˛puje rezygnacja, to
raczej z przyczyn osobistych. Wynika to z dużej stabilizacji systemu politycznego,
która osłabiła ostrze mie˛dzypartyjnej rywalizacji.
Zwierzchni nadzór nad Rada˛ Federalna˛ i administracja˛ federalna˛ należy wie˛c do
Zgromadzenia Federalnego. Rozcia˛ga sie˛ on też na sa˛dy federalne i inne podmioty,
które realizuja˛ zadania Federacji54.
Sa˛d Federalny
Najwyższa˛ władza˛ wymiaru sprawiedliwości w Szwajcarii jest Sa˛d Federalny,
który powołuje˛ swoja˛ administracje˛. W jego skład wchodzi 39 se˛dziów, przydzielonych do wydziałów, wybieranych przez Zgromadzenie Federalne na 6 lat,
z możliwościa˛ wielokrotnej reelekcji. Przewodniczy mu prezydent wybierany
z grona se˛dziów55. Przy wyborze se˛dziów parlament „uwzgle˛dnia reprezentacje
je˛zyków urze˛dowych”56. Sa˛d Federalny, podobnie jak Rada Federalna, składa przed
Zgromadzeniem Federalnym coroczne sprawozdania ze swej działalności.
Sa˛d Federalny rozpoznaje skargi o naruszenie praw konstytucyjnych, umów
mie˛dzynarodowych, umów mie˛dzy Federacja˛ a kantonami, umów kantonów, jak
również autonomii gmin. Sa˛d Federalny orzeka w przypadku sporów kompetencyj53
P. Sarnecki, Prawo wyborcze na urza˛d prezydenta Szwajcarii, w: Prawo wyborcze na urza˛d
prezydenta w państwach europejskich, red. S. Grabowska, R. Grabowski, Warszawa 2007, s. 269.
54
Zob. Konstytucja Federalna..., art. 169, s. 93.
55
http://www.bger.ch/fr/index/federal/federal-inherit-template/federal-richter/federal-richter-bundesrichter.htm (doste˛p 31.07.2007).
56
Konstytucja Federalna..., art. 188, s. 98.
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
167
nych pomie˛dzy władzami Federacji a kantonami lub mie˛dzy kantonami, bada
prawodawstwo kantonalne. „Ustawy federalne i prawo mie˛dzynarodowe sa˛ miarodajne dla Sa˛du Federalnego”57, a wie˛c wyła˛czone spod jego kontroli. Sa˛d Federalny
posiada właściwości do orzekania w sprawach cywilnych, karnych i administracyjnych oraz „w innych dziedzinach prawa” określonych ustawa˛.
Rola narodu w decydowaniu politycznym
Już dotychczasowa analiza pozwala stwierdzić, że system polityczny Szwajcarii
jest specyficzny i zarazem oryginalny. Ale jego unikalności we współczesnym
świecie nie sposób właściwie zrozumieć bez uwzgle˛dnienia wyste˛puja˛cych tam
instytucji demokracji bezpośredniej58. Dzie˛ki nim naród szwajcarski ma nieograniczone wre˛cz możliwości decydowania politycznego. Ma do dyspozycji zasoby
w postaci referendum, inicjatywy ludowej, weta ludowego, a nawet zgromadzeń
ludowych. W Szwajcarii te instytucje partycypacji sa˛ cze˛sto stosowane – zarówno
na szczeblu federalnym, jak i w kantonach oraz gminach – a wie˛c sa˛ żywe, nie tylko
dekoracyjne, pozwalaja˛ suwerenowi (narodowi) bezpośrednio sprawować władze˛,
kontrolować i weryfikować działalność organów władzy publicznej i stanowia˛
charakterystyczna˛ ceche˛ tego systemu politycznego. Podobnie jak w przypadku
głosowania w wyborach do parlamentu, uprawnionymi do podpisywania inicjatyw
ludowych i udziału w referendach sa˛ obywatele, którzy ukończyli 18 lat.
Konstytucja Federalna w artykule 140, dotycza˛cym referendum obligatoryjnego, wprowadza regulacje˛, w myśl której obowia˛zkowo narodowi i kantonom
przedstawia sie˛ pod głosowanie: zmiany konstytucji federalnej59; propozycje
przysta˛pienia do wspólnot ponadnarodowych i do paktów wojskowych; ustawy
federalne uznane za pilne, które nie miały podstawy konstytucyjnej, zostały
uchwalone przez parlament, a czas ich obowia˛zywania przekracza jeden rok.
Natomiast narodowi przedstawia sie˛ pod głosowanie inicjatywy ludowe w sprawie
całkowitej i cze˛ściowej zmiany konstytucji. Projekty przedstawione narodowi
i kantonom uważa sie˛ za przyje˛te, jeśli wypowiedziała sie˛ za nimi wie˛kszość
głosuja˛cych i wie˛kszość kantonów60. W przypadku projektów przedstawionych
57
Ibidem, art. 191, s. 99.
„Istnienie rozmaitych instytucji demokracji bezpośredniej było w tym kraju czymś naturalnym,
a nawet koniecznym. Zarza˛dzanie nim z jednego centrum decyzyjnego nie mogło być skuteczne,
zwłaszcza w dawnych czasach, gdy ani komunikacja, ani ła˛czność nie były tak rozwinie˛te, jak
współcześnie. (...) Osiadłe w dolinach górskich wspólnoty były skazane ponieka˛d na samodzielność
i zmuszone do samodzielnego decydowania o sobie” (W. T. Kulesza, P. Winczorek, Demokracja
u schyłku XX wieku, Warszawa 1992, s. 41.
59
Moga˛ być całościowe lub cze˛ściowe. W obu przypadkach procedure˛ wszcza˛ć może 100 000
uprawnionych do głosowania (inicjatywa ludowa).
60
Rezultaty głosowania ludowego w kantonie oznaczaja˛ głos tego kantonu. Przy czym półkantony
58
168
Waldemar Żebrowski
narodowi przyje˛te zostaja˛ te, za którymi wypowiedziała sie˛ wie˛kszość uprawnionych do głosowania.
Obywatele Szwajcarii maja˛ też możliwość korzystania z inicjatywy ludowej. Na
szczeblu federalnym dotyczyć ona może całkowitej, jak i cze˛ściowej zmiany
konstytucji. Całkowita˛ zmiane˛ konstytucji może zaproponować nie mniej niż 100
000 uprawnionych, co naste˛pnie zostaje przedstawione narodowi pod głosowanie.
Również co najmniej 100 000 uprawnionych do głosowania może ża˛dać cze˛ściowej
zmiany konstytucji (np. artykułu); dopuszcza sie˛ wówczas przedstawienie albo
gotowego projektu, albo propozycji o ogólnym charakterze. Jeżeli inicjatywa taka
jest niespójna i niezgodna z obowia˛zuja˛cym prawem mie˛dzynarodowym, Zgromadzenie Federalne uznaje ja˛ za nieważna˛.
Inicjatywe˛ w formie gotowego projektu Zgromadzenie Federalne przedstawia
narodowi i kantonom pod głosowanie; zaleca przy tym jej przyje˛cie, albo
odrzucenie, zachowuja˛c – w tym drugim przypadku – prawo do proponowania
projektu przeciwstawnego. Inicjatywa i projekt przeciwny przedstawiany jest
narodowi i kantonom równocześnie. „Uprawnieni do głosowania moga˛ udzielić
poparcia obu propozycjom. Moga˛ też podać, której propozycji należy dać pierwszeństwo w przypadku, gdy obie zostana˛ przyje˛te; jeżeli jedna propozycja uzyskuje
wie˛kszość w głosowaniu ludowym a druga wie˛cej głosów kantonów, żadna z nich
nie wchodzi w życie”61.
W przypadku inicjatywy maja˛cej forme˛ propozycji o ogólnym charakterze,
Zgromadzenie Federalne może sie˛ z nia˛ zgodzić lub ja˛ odrzucić. Akceptacja
oznacza opracowanie cze˛ściowej zmiany konstytucji „w duchu tej inicjatywy”
i poddanie jej pod głosowanie narodu i kantonów. Odrzucona przez Zgromadzenie
Federalne inicjatywa musi być przedstawiona pod osa˛d narodu, to suweren
w głosowaniu rozstrzyga o dalszych jej losach. Jeżeli naród poprze inicjatywe˛
o ogólnym charakterze, parlament jest zobligowany do opracowania stosownego
projektu62.
Inicjatywa ludowa najcze˛ściej stosowana jest w gminach i kantonach, na
poziomie federalnym – jak pokazano – dotyczyć może jedynie zmiany konstytucji.
Ta instytucja demokracji bezpośredniej postrzegana jest przez Szwajcarów jako
przejaw dojrzałości systemu politycznego ich państwa.
Do instytucji demokracji bezpośredniej zalicza sie˛ też weto ludowe, które daje
obywatelom regionu lub kraju możliwość sprzeciwu wobec uchwalonego już aktu
prawnego. Szwajcarska konstytucja również taka˛ możliwość stwarza63. Grupa co
najmniej 50 000 uprawnionych lub osiem kantonów ma prawo zaża˛dać przedObwalden, Nidwalden, Bazylea-miasto, Bazylea-okre˛g, Appenzell-Ausserrhoden i Appenzell-Innerrhoden maja˛ po połowie głosu (Zob. Konstytucja Federalna..., art. 142, s. 86.
61
Ibidem, art. 139, punkt 6, s. 85.
62
Ibidem, punkt 4.
63
Zob. Konstytucja Federalna..., art. 141, s. 86.
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
169
stawienia narodowi pod głosowanie ustaw federalnych (w tym uznanych za pilne,
których czas obowia˛zywania nie przekracza roku); uchwał federalnych oraz umów
mie˛dzynarodowych. Weto ludowe daje obywatelom możliwość kontrolowania prac
nad aktami prawodawczymi i zapobiegania wejściu w życie niechcianych ustaw.
Zgromadzenie Federalne tworza˛c prawo uwzgle˛dnia możliwa˛ reakcje˛ obywateli,
prace legislacyjne staja˛ sie˛ tym samym dokładniejsze, a weta ludowe rzadsze.
Mobilizacja taka sprzyja sprawnemu działaniu całego systemu politycznego.
W Szwajcarii władza realizowana jest też przez zgromadzenia ludowe, które
uznawane sa˛ za najstarsza˛ forme˛ demokracji bezpośredniej. Zgromadzenia ludowe
zwoływane sa˛ w wielu gminach i – jak już zaznaczono – w dwóch alpejskich
kantonach, Appenzell Innerrhoden (pierwsza niedziela kwietnia) i Glarus (pierwsza
niedziela maja). Obrady prowadzone sa˛ na wolnym powietrzu. Zgromadzenie
ludowe w tych kantonach stanowi najwyższy organ władzy. W ich trakcie
obywatele wyrażaja˛ opinie i głosuja˛ nad przygotowanymi projektami aktów
prawodawczych. Kreuja˛ też podmioty władzy wykonawczej i sa˛downiczej. Zgromadzenie ludowe może dokonać zmian w kantonalnej konstytucji i zatwierdza
porozumienia mie˛dzy kantonami. Decyduje o systemie podatkowym kantonu,
wie˛kszych wydatkach i stopach procentowych. Udział w obradach zgromadzenia
ludowego postrzegany jest jako obywatelski obowia˛zek.
W tej cze˛ści artykułu, warto też wspomnieć o partiach politycznych, które
obywatele moga˛ tworzyć i poprzez działalność w nich – pośrednio – wywierać
wpływ na polityke˛ kraju. Szwajcarskie życie partyjne, na wzór europejski,
z koncepcjami programowymi, rozpocze˛ło kształtować sie˛ w latach 30. XIX wieku.
Pierwsze partie polityczne miały charakter przede wszystkim kantonalny i powstały
z niewielkich stowarzyszeń obywatelskich. Charakterystyczna˛ cecha˛ szwajcarskiego systemu partyjnego jest po dzień dzisiejszy jego stabilność.
W oparciu o wysoka˛ kulture˛ polityczna˛ Szwajcarii, której sednem jest wspólne
dobro, funkcjonuje system partyjny, w którym istotna˛ role˛ odgrywa Chrześcijańsko-Demokratyczna Partii Ludowa Szwajcarii (1912); Partia Radykalno-Demokratyczna (1894); Partii Socjaldemokratyczna Szwajcarii (1888); Szwajcarska
Partia Ludowa (1971) i Partia Zielonych Szwajcarii (1983). Funkcjonuja˛ też
mniejsze ugrupowania polityczne, mie˛dzy innymi Partia Pracy, Partia Liberalna,
Krajowe Koło Niezależnych, Organizacje Poste˛powe, Narodowa Akcja na rzecz
Narodu. Na co dzień partie polityczne zgodnie ze soba˛ „współdziałaja˛ w kształtowaniu pogla˛dów i woli narodu”64. Walke˛ konkurencyjna˛ podejmuja˛ natomiast
w trakcie kampanii wyborczych, wyste˛puja˛c oddzielnie z własnymi programami,
da˛ża˛c do zdobycia możliwie najwie˛kszego elektoratu.
64
Konstytucja Federalna..., art. 137, s. 84.
170
Waldemar Żebrowski
Podsumowanie
Z analizy szwajcarskiej konstytucji wynika, że klasyczna zasada podziału
władzy została odrzucona, a pośród organów federalnych parlament jest tym
najważniejszym, dominuja˛cym. Potwierdzaja˛ to jego szerokie kompetencje nie
tylko ustawodawcze, ale też obszerne uprawnienia kreacyjne, brak kontroli konstytucyjności ustaw i instytucji weta zawieszaja˛cego. Formalnie omawiany system
polityczny porza˛dkuje demokratyczna postać zasady jedności władzy państwowej.
Warto jednak podkreślić, że praktyka polityczna pokazuje zgodna˛ współprace˛
władzy ustawodawczej i wykonawczej, co zapewnia temu niewielkiemu krajowi
duża˛ stabilizacje˛.
Zaprezentowana struktura władzy, relacje zachodza˛ce mie˛dzy organami państwa, ustabilizowany system partyjny, szeroka decentralizacja władzy, mechanizmy
decyzyjne i rola jaka˛ w tym zakresie odgrywaja˛ obywatele pozwala uznać system
polityczny Szwajcarii za rozwia˛zanie wyja˛tkowe we współczesnym świecie. Mimo
widocznego dorobku nie stał sie˛ on jednak trwałym wzorcem dla żadnego państwa
świata. Jedynie w Szwajcarii napotkał korzystny grunt (historia, tradycja, kultura),
tam sie˛ zrealizował i odnosić go można, w zasadzie65, tylko do tego kraju.
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
Streszczenie
Pocza˛tki szwajcarskiej państwowości sie˛gaja˛ 1291 roku. Obecnie Szwajcaria jest państwem
federalnym, w ramach którego szeroka˛ autonomie˛ maja˛ kantony i gminy. Parlament, czyli Zgromadzenie
Federalne złożone z Rady Narodowej i Rady Kantonów, sprawuje najwyższa˛ władze˛. Oprócz
tradycyjnych kompetencji ustawodawczych, posiada bardzo duże uprawnienia kreacyjne. Zgromadzenie
Federalne wybiera przede wszystkim rza˛d, zwany Rada˛ Federalna˛, prezydenta Federacji i se˛dziów Sa˛du
Federalnego. Rza˛d tworzony jest w atmosferze „przyjacielskiego porozumienia” a nie rywalizacji
mie˛dzypartyjnej, kieruje administracja˛ federalna˛ i wprowadza w życie ustawy i uchwały parlamentu.
Unikatowość szwajcarskich rozwia˛zań ustrojowych podkreślaja˛ głe˛boka decentralizacja władzy, stosowane cze˛sto różne formy demokracji bezpośredniej – referenda, inicjatywy ludowe, weta ludowe oraz
zgromadzenia obywateli. Dzie˛ki nim naród szwajcarski ma nieograniczone wre˛cz możliwości decydowania politycznego.
Struktura władzy, relacje zachodza˛ce mie˛dzy organami państwa, ustabilizowany system partyjny,
duża samodzielność kantonów i gmin, mechanizmy decyzyjne i rola, jaka˛ w tym zakresie odgrywa
społeczeństwo, pozwala uznać system polityczny Szwajcarii za rozwia˛zanie wyja˛tkowe we współczesnym świecie.
Słowa kluczowe: Szwajcaria, federacja, demokracja bezpośrednia, system polityczny.
65
Podobny kształt miał system polityczny Urugwaju w latach 1919-1933 i 1952-1966.
Parlamentarno-komitetowy system polityczny Szwajcarii
171
Parliamentary-committee political system of Switzerland
Summary
The beginnings of the Swiss state reach back to 1291. Presently Switzerland is a federal state, in
a framework that the cantons and districts possess wide autonomy. The Federal Assembly, the Swiss
parliament, consists of the National Council and the Council of States wield supreme power. It possesses
traditional legislative power as well as creational. The assembly elects the government „Federal
Council” president of the Federation and judges for the Federal Court. The Federal Council is formed in
an atmosphere of collegiality free of interparty rivalry and directs the federal administration and
inplements legislative acts and resolutions. The uniqueness of the Swiss institutional arrangements
emphasize the deep decentralization of power often used for various forms of direct democracy
– referendums, popular initiatives, popular veto and civil assemblies. Thanks to them the Swiss naiton
has unlimited possibilities for politcal decisions.
The power structure, existing relations betweens government bodies, established party system,
canton and district independence, decision-making mechanisms and the society’s role in all of it
demonstrates Switzerland’s political system as exceptional in today’s world.
Key words: Switzerland, political system, direct democracy.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Joanna Jezierska
Uniwersytet Gdański
Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku
jako przykład instytucji pozarza˛dowej działaja˛cej
na rzecz budowania współpracy w środowisku lokalnym.
Możliwości współpracy, rozwoju, podejmowania działań
w kontekście szeroko rozumianej edukacji
Wste˛p
W trakcie trwania życia ludzie niejednokrotnie napotykaja˛ na trudności,
sytuacje trudne/kryzysowe, doświadczenia traumatyczne takie, z którymi sami nie
moga˛ sobie poradzić lub takie, które przekraczaja˛ możliwości przystosowawcze
jednostki. Sytuacje kryzysowe, to takie, wobec których człowiek pozostaje bezsilny
i wobec których potrzebuje wsparcia ze strony innych osób, instytucji.
Istnieje wiele definicji kryzysu. Tytułem wste˛pu przytocze˛ kilka z nich. Ludzie
znajduja˛ sie˛ w stanie kryzysu w momentach, w których natrafiaja˛ na przeszkode˛
uniemożliwiaja˛ca˛ im realizacje˛ celów życiowych, uznanych przez nich za istotne1.
Kryzys może pojawić sie˛ również w momencie, w którym pojawiaja˛ sie˛ trudności
w sytuacjach wymagaja˛cych codziennych wyborów oraz życiowych decyzji2. Jedna˛
z najbardziej kompleksowych definicji kryzysu w mojej ocenie jest ta zaproponowana przez Brammera3, który definiuje kryzys jako stan dezorganizacji, w którym
człowiek staje w obliczu zniweczenia ważnych celów życiowych lub głe˛bokiego
zaburzenia swego cyklu życiowego i metod radzenia sobie z czynnikami stresuja˛cymi. Termin kryzys odnosi sie˛ zazwyczaj do poczucia le˛ku, szoku i trudności
przeżywanych w zwia˛zku z zaburzeniem a nie samego zaburzenia.
W obliczu poje˛cia kryzysu dodefiniowania wymaga istota działań określanych
jako interwencja kryzysowa. Dwa podstawowe terminy istotne dla działań o chara1
G. Caplan, An approach to community mental health, Grune, & Stratton, New York 1961.
G. Caplan, Principles of preventive psychiatry, Basic Books, New York 1964.
3
L.M. Brammer, The helping relationship: Process and skills (3 wyd.), Upper Saddle River.
Prentice Hall, New York 1985.
2
174
Joanna Jezierska
kterze interwencji kryzysowej, to dyrektywność oraz uczestniczenie w środowisku
zajmuja˛cym sie˛ poradnictwem. Istota˛ interwencji kryzysowej jest również poje˛cie
zagrożenia i okazji, czy też szansy4. Kryzys np. rozwojowy jest przecież forma˛
szansy na nowy lepszy rozwój na wyższym poziomie. Ogólnie za Brammerem
przyjmuje sie˛, że istnieja˛ trzy rodzaje kryzysów, każdy z nich może stać sie˛
wzmiankowana˛ powyżej szansa˛ lub zagrożeniem. Pierwszy rodzaj, to kryzysy
rozwojowe stanowia˛ce nieodła˛czna˛ cze˛ścia˛ życia każdego człowieka. Kryzysy tego
rodzaju sa˛ spodziewane, oczekiwane, wymagaja˛ zmiany ról i zadań. Cze˛sto ta
zamiana ról przyjmuje wre˛cz dramatyczna˛ forme˛. Kryzysom tym towarzyszy
napie˛cie emocjonalne. Druga forma, to kryzysy sytuacyjne, stanowia˛ce w przeważaja˛cej wie˛kszości efekt nagłych, niezwykłych, rzadkich, nieprzewidywalnych oraz
niekontrolowanych i silnie urazowych zdarzeń, stanowia˛cych niebezpieczeństwo.
Innymi słowy sa˛ to zdarzenia zagrażaja˛ce poczuciu tożsamości, a także zdrowiu
i życiu. Trzeci rodzaj, to kryzysy egzystencjalne, czyli takie, które odnosza˛ sie˛ do
wewne˛trznych konfliktów, poczucia sensu życia lub poczucia jego braku. Zwia˛zane
sa˛ z określeniem własnej tożsamości.
Uogólniaja˛c, przyjmuje sie˛, że interwencja kryzysowa stanowi metode˛ systemowego, interdyscyplinarnego, wielowa˛tkowego oddziaływania na osobe˛ znajduja˛ca˛
sie˛ w kryzysie, dostarczaja˛ca˛ wszechstronnego wsparcia i wielostronnej pomocy:
psychologicznej, materialno-bytowej, a także prawnej.
Program interwencji kryzysowej w społecznościach lokalnych zakłada, że
prawdopodobnie każda społeczność dysponuje odpowiednimi środkami, personelem i wiedza˛, potrzebnymi do opracowania i wdrożenia prewencyjnych
programów interwencji kryzysowej. W ramach projektowania oddziaływań postuluje sie˛ podejście wielodyscyplinarne. Programy interwencji kryzysowej planowane w społecznościach lokalnych powinny być tworzone przez osoby reprezentuja˛ce różne zawody, posiadaja˛ce odmienne pogla˛dy. Dla stworzenia odpowiednich oddziaływań w środowisku lokalnym istotne staja˛ sie˛ takie poje˛cia, jak praca
zespołowa, kooperacja w ramach podejmowanych działań, koordynacja i współpraca5.
Za Kubacka˛-Jasiecka˛6 można przyja˛ć, że interwencja kryzysowa stanowia˛ca
metode˛ krótkoterminowego oddziaływania psychologicznego, nawia˛zuja˛ca do ruchów na rzecz zdrowia społeczności oraz zmian polityki społecznej, znacznie
poszerza swoje zadania i zakres zainteresowań. W tym rozumieniu interwencja
kryzysowa stanowi nie tylko forme˛ pomocy w indywidualnych kryzysach, ale także
staje sie˛ narze˛dziem prewencji społecznej.
4
R.K. James, B.E. Gilliland, Strategie interwencji kryzysowej, Wydawnictwo Edukacyjne PARPAMEDIA, Warszawa 2008.
5
Ibidem.
6
D. Kubacka-Jasiecka, Interwencja kryzysowa. Pomoc w kryzysach psychologicznych, Wydawnictwa Akademickie i Profesjonalne, Warszawa 2010.
Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku...
175
Inicjatywa i działalność pionierów społecznej prewencji, zainteresowanych
lepszym funkcjonowaniem jednostek w systemach społecznych, zmierzała do
utworzenia sieci ośrodków i instytucji wsparcia formalnego zapewniaja˛cych
społecznościom lokalnym różnorodne usługi z zakresu ochrony zdrowia oraz
przystosowania. Aktualnie rozwijane modele pracy interwencyjnej, antycypuja˛cej
wyste˛powanie zagrożeń i kryzysów (modele ogólnosystemowej prewencji) podlegaja˛ ewolucji. Mamy do czynienia z przejściem od ruchu społecznego inicjowanego przez społeczników/wolontariuszy do działalności instytucji zrzeszaja˛cych zawodowych specjalistów, korzystaja˛cych ze wsparcia profesjonalistów i wolontariuszy7.
Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku
Centrum Interwencji Kryzysowej PCK jest instytucja˛ pozarza˛dowa˛, powstała˛
w listopadzie 1997 roku na mocy trójstronnej umowy zawartej pomie˛dzy WZPSMOPS-PCK. CIK PCK jest jednostka˛ organizacyjna˛ Polskiego Czerwonego Krzyża, Pomorskiego Oddziału Okre˛gowego. PCK jest jednostka˛ wyja˛tkowa˛, świadcza˛ca˛ interdyscyplinarna˛ pomoc w kryzysach różnego rodzaju. Na potrzeby
powstania ośrodka w roku założenia pozyskano środki z programu „Przeciw
przemocy – wyrównać szanse” UNDP przy pomocy Biura Pełnomocnika ds.
Rodziny i Kobiet.
Zadania realizowane przez Centrum Interwencji Kryzysowej PCK dofinansowywane sa˛ ze środków miasta Gdańska, miasta Starogard Gdański, Samorza˛du
Województwa Pomorskiego oraz Ministerstwa Sprawiedliwości, dokładniej Funduszu Pomocy Osobom Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.
Od roku 2007 CIK PCK pełni role˛ ośrodka interwencji kryzysowej, ale
i głównego ośrodka wsparcia dla ofiar przemocy domowej w Trójmieście.
Uroczysta inauguracja działania placówki odbyła sie˛ 1998 roku z udziałem
minister/pełnomocnik ds. rodziny i kobiet, ambasadora UNDP w Polsce, przedstawicieli miasta Gdańska oraz wojewody gdańskiego. Placówka od roku 1998
uległa licznym transformacjom w ramach struktury swojego działania. Pocza˛tkowo
była placówka˛ jedynie ambulatoryjna˛ z siedziba˛ w Gdańsku Wrzeszczu. Naste˛pnie
ośrodek został przeniesiony do Gdańska Przymorza, a oferta ambulatoryjna została
znacznie poszerzona.
Ostatecznie w roku 2006 Ośrodek został przeniesiony do dzielnicy zagrożonej
wykluczeniem społecznym – Gdańsk Nowy Port. Od tego roku ośrodek podja˛ł
wiele inicjatyw na rzecz budowania środowiska lokalnego, a także wiele oddziaływań służa˛cych mieszkańcom miasta Gdańska i nie tylko (inicjatywy zostana˛
7
Ibidem.
176
Joanna Jezierska
szczegółowo opisane poniżej). Ośrodek do dnia dzisiejszego ma swoja˛ siedzibe˛
w Gdańsku Nowym Porcie.
W roku 2007 CIK PCK koordynuje „Niebieska˛ Sieć” na terenie województwa
pomorskiego oraz warmińsko-mazurskiego. Centrum pragnie rozbudowywać swoja˛
„sieć”, budować nowe inicjatywy w środowiskach, które nie mogły wcześniej
liczyć na specjalistyczna˛ interdyscyplinarna˛ pomoc. W roku 2008 powołane zostały
filie ośrodka w Kościerzynie oraz Starogardzie Gdańskim.
W roku 2010 CIK PCK zostało wła˛czone w ogólnopolska˛ „Sieć pomocy
ofiarom przeste˛pstw”, współpraca odbywa sie˛ w ramach porozumienia z Ministerstwem Sprawiedliwości. Ośrodek stał sie˛ jednym z 16 tego typu ośrodków w Polsce,
jedynym w Trójmieście. W zwia˛zku z porozumieniem CIK PCK stał sie˛ cze˛ścia˛
ogromnego ogólnopolskiego projektu, co niosło za soba˛ ogromne szanse rozwoju
dla placówki, a także zwie˛kszało możliwości ośrodka do realizacji kolejnych
nowych inicjatyw na rzecz środowiska lokalnego.
W naste˛pstwie członkostwa w „Sieci pomocy ofiarom przeste˛pstw” ośrodek
przysta˛pił do „Funduszu pomocy pokrzywdzonym” we współpracy z Ministerstwem Sprawiedliwości.
W roku 2012 w ramach tworzenia „siatki” pomocy na rzecz środowiska
lokalnego została powołana w Gdańsku Wrzeszczu kolejna fila ośrodka, tym razem
oferta skierowana była do młodzieży, powstała Poradnia Młodzieżowa „Impuls”.
Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku Nowym Porcie świadczy
specjalistyczna˛ pomoc psychologiczna˛, całodobowo/7 dni w tygodniu. W ośrodku,
w trybie stałym zatrudnionych jest w ramach etatu 8, 10 pracowników, w tym
4 osoby z certyfikatem specjalisty ds. przeciwdziałania przemocy w rodzinie oraz
około 20-25 współpracowników, zatrudnionych w ramach realizowanych dodatkowych projektów.
W CIK PCK pracuje również około 20, 25 wolontariuszy angażowanych na
potrzeby pracy w ośrodku na okres półtora roku. W trakcie półtorarocznego
wolontariatu przez okres pół roku wolontariusze odbywaja˛ specjalistyczne szkolenie. Szkolenie wolontariuszy jest jednym ze sztandarowych działań ośrodka.
Działalność placówki w kontekście liczby specjalistycznych porad i innych
oddziaływań specjalistycznych w rozliczeniu rocznym prezentuje sie˛ imponuja˛co.
W ramach działalności placówki rejestruje sie˛ około 4500 zgłoszeń rocznie, osoby
korzystaja˛ce z dłuższych form pomocy psychologicznej w przedziale roku to około
500-600 osób. Pracownicy ośrodka udzielaja˛ rocznie około 1700 specjalistycznych
porad, odnotowuje sie˛ również około 300 porad prawnych rocznie. W cia˛gu
jednego roku w ramach działalności „hostelu kryzysowego” schronienie znajduje
około 40-50 osób.
Zgłoszenia do CIK PCK dotycza˛ mie˛dzy innymi przemocy fizycznej, przemocy
psychicznej, przemocy seksualnej, przemocy stosowanej wobec dzieci, powodowania przemocy, drastycznego zaniedbywania, mobbingu, katastrof, wypadków,
177
Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku...
zamachów, żałoby, prób samobójczych, chorób/zaburzeń psychicznych lub seksualnych, uzależnień, kryzysów małżeńskich (zdrada, rozwód), kryzysów rozwojowych, konsultacji dla innych specjalistów miejskich służb pomocowych.
Tabela 1 obrazuje liczbe˛ zgłoszeń dotycza˛cych tylko przemocy.
Tabela 1
Liczba zgłoszeń dotycza˛cych przemocy psychicznej, fizycznej, seksualnej, wobec dzieci, ekonomicznej.
Ła˛czna liczba zgłoszeń w CIK PCK w latach 2011-2012
Rodzaj przemocy
Rok
fizyczna
psychiczna
seksualna
wobec dzieci ekonomiczna
razem
2012
462
303
62
31
39
897
2011
450
339
62
61
22
934
Źródło: opracowanie własne.
Omawiaja˛c prace˛ ośrodka, należy powiedzieć, że realizuje on siedem podstawowych zadań w ramach pracy na rzecz budowania współpracy w środowisku
lokalnym. Podkreślić należy, że cała oferta CIK PCK jest całkowicie bezpłatna,
skierowana nie tylko do mieszkańców Gdańska, ale do wszystkich osób znajduja˛cych sie˛ w kryzysie i wymagaja˛cych, natychmiastowej, specjalistycznej oraz
interdyscyplinarnej pomocy.
Pierwszym głównym zadaniem jest działalność „ośrodek interwencji kryzysowej z hostelem na 10 miejsc”. W ramach realizacji tego zadania odbywaja˛ sie˛
porady, konsultacje prawne, konsultacje psychologiczne i pedagogiczne zwia˛zane
z przeżywanym przez klientów kryzysem psychologicznym. Podejmowane sa˛
interwencyjne działania ambulatoryjne dotycza˛ce ochrony życia, zdrowia ora inne
niezbe˛dne działania osłonowe. Realizowane sa˛ również interwencyjne działania
ratownicze, przez które rozumie sie˛ działania podejmowane na miejscu zdarzeń
oraz prowadzenie zespołów kryzysowych. W ramach realizacji tego zadania mieści
sie˛ również szeroko rozumiana pomoc psychologiczna zwia˛zana z przeżywaniem
ostrego kryzysu oraz terapia kryzysu. Działania w ramach pierwszego zadania
dotycza˛ również pomocy udzielanej ofiarom przeste˛pstw, ofiarom „handlu ludźmi”
oraz ofiarom „zbrodni z nienawiści”. W ramach działalności „ośrodka interwencji”
odbywa sie˛ także korygowanie zachowań i edukacja sprawców przemocy. W obre˛bie tego zadania mieszcza˛ sie˛ także działania prewencyjne oraz inspirowanie
działań edukacyjnych, a także integruja˛cych działania służb miejskich, takich jak
uczestniczenie w grupach roboczych zespołu interdyscyplinarnego powołanego
w ramach „Procedury Niebieskiej Karty”. Procedury maja˛cej na celu zabezpieczenie osób dotknie˛tych zjawiskiem przemocy rodzinnej. Działania podejmowane w ramach zespołu interdyscyplinarnego maja˛ na celu zaangażowanie wielu służb
178
Joanna Jezierska
w rozwia˛zanie problemów konkretnej rodziny pod okiem specjalistów z różnych
dziedzin. Nadto w ramach realizacji zadania pierwszego wyróżnia sie˛ również
udział w działaniach psychologicznych zwia˛zanych z przebiegiem katastrof, kle˛sk
oraz innych zdarzeń traumatyzuja˛cych społeczność.
Zadanie drugie realizowane przez ośrodek to „hostel kryzysowy”. W ramach
tego działania wyszczególnia sie˛ udzielenie tymczasowego schronienia, maksymalnie na okres do trzech miesie˛cy, zwia˛zanego z rozpoznanymi destrukcyjnymi
konsekwencjami ostrego kryzysu. W czasie pobytu w „hostelu kryzysowym”
odbywa sie˛ intensywna pomoc psychologiczna i interwencja stacjonarna. Podejmowane działania sa˛ skoncentrowane na pracy nad symptomami kryzysu w ramach
obranej/zaplanowanej indywidualnej strategii pracy z klientem.
Zadanie trzecie, to „poradnia rodzinna”, która w ramach swojej działalności ma
szeroka˛ oferte˛ specjalistyczna˛ skierowana˛ na prace˛ z rodzinami: terapie˛ indywidualna˛, której adresatem sa˛ ludzie dorośli, konsultacje i terapie˛ przeznaczona˛ dla
par/rodzin, konsultacje oraz terapie˛ przeznaczona˛ dla dzieci i młodzieży. W ramach
działalności „poradni rodzinnej” wyszczególnia sie˛ specjalistyczna˛ oferte˛ dotycza˛ca˛ poradnictwa psychoseksualnego („poradnia post-scriptum”). W ramach realizacji zadania trzeciego wyróżnia sie˛ oferte˛ edukacyjna˛ skierowana˛ do osób dorosłych,
maja˛ca˛ na celu zwie˛kszenie ich kompetencji wychowawczych, w ramach tzw.
„szkoły dla rodziców”.
Zadanie czwarte obejmuje˛ prace˛ w ramach „punktu interwencji kryzysowej”
w Starogardzie Gdańskim. Punkt interwencji powstał w ramach podejmowania
działania na rzecz rozwoju i wzmocnienia małych środowisk lokalnych. Działalność punktu różni sie˛ od działalności CIK PCK tym, że nie świadczy on
całodobowej pomocy siedem dni w tygodniu. Działalność punktu odbywa sie˛ pie˛ć
dni w tygodniu w ośmiogodzinnym trybie pracy, pomoc świadczy 10 współpracowników. Punkt realizuje wyła˛cznie zadania ambulatoryjne ośrodka interwencji
kryzysowej oraz ośrodka pomocy dla osób pokrzywdzonych przeste˛pstwem.
Zadanie pia˛te zwia˛zane jest z inicjatywa˛ edukacyjna˛ CIK PCK to: „akademia
wolontariatu”. Obecnie na terenie ośrodka realizowana jest już ósma edycja
projektu edukacyjno-stażowego adresowanego do studentów i absolwentów trójmiejskich uczelni wyższych. Projekt realizowany jest jako inicjatywa całkowicie
non-profit przez pracowników CIK PCK. W ramach „akademii wolontariatu”
realizowany jest półroczny cykl szkoleń z zakresu specyfiki pracy w ramach
interwencji kryzysowej, po cyklu specjalistycznych szkoleń naste˛puje okres rocznego wolontariatu w placówce. Wolontariusze aktywnie wła˛czaja˛ sie˛ w prace˛
ośrodka nie tylko w ramach dyżurów pełnionych w placówce, obejmuja˛cych
poradnictwo osobiste i telefoniczne z klientami, ale także w realizacje˛ pozostałych
zadań ośrodka. Wolontariusze angażuja˛ sie˛ w inne aktywności/działania realizowane przez pracowników ośrodka: zaje˛cia letnie skierowane do dzieci zamieszkuja˛cych Gdańsk Nowy Port, współprace˛ z innymi ośrodkami pracuja˛cymi na rzecz
Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku...
179
rewitalizacji Nowego Portu realizuja˛cymi np. zaje˛cia dla dzieci, realizacje˛ happeningów zwia˛zanych np. ze światowym „Dniem przeciwdziałania samobójstwom”, czy też cyklem corocznych konsultacji psychologicznych i prawnych
w ramach „Tygodnia pomocy ofiarom przeste˛pstw”. W trakcie trwania wolontariatu uczestnicy „akademii” biora˛ udział w specjalistycznych szkoleniach realizowanych przez pracowników ośrodka, a także innych specjalistów z zakresu pomocy
psychologicznej, interwencji kryzysowej i dziedzin pokrewnych. Podsumowuja˛c
działania podejmowane w ramach „akademii wolontariatu”, można stwierdzić, że
zdobywaja˛ tam edukacje˛ praktyczna˛ przyszłych pedagogów oraz psychologów.
Projekt szósty realizowany w ramach działalności CIK PCK to „poradnia
młodzieżowa”. Działalność poradni odbywa sie˛ budynku Bursy Gdańskiej w Gdańsku Wrzeszczu, co ułatwia młodzieży doste˛p do oferty psychologicznej. Oferta
skierowana do młodzieży opiera sie˛ na poradnictwie, konsultacjach, terapii dla
młodzieży i w sprawach młodzieżowych. Projekt ten również realizowany jest jako
inicjatywa całkowicie non-profit przez doświadczonych wolontariuszy i pracowników CIK PCK.
Zadanie siódme realizowane przez CIK PCK, podobnie jak „akademia
wolontariatu” jest zadaniem edukacyjnym, dotyczy bezpłatnej ofert szkoleniowej
realizowanej przez pracowników ośrodka. W ramach tego zadania realizowane sa˛
różnorodne szkolenia przeznaczone dla służb pomocowych: pracowników socjalnych, kuratorów sa˛dowych, prawników, policjantów, piele˛gniarek, pracowników
placówek przedszkolnych, szkolnych i innych służb, np. w ramach realizacji
procedury Niebieskiej Karty. Oferta szkoleniowa dotyczy także współpracy
realizowanej w ramach działalności grup roboczych i zespołów interdyscyplinarnych.
Tytułem podsumowania należy stwierdzić, że Ośrodek Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku realizuje działania maja˛ce na celu budowanie współpracy
w środowisku lokalnym, sa˛ to inicjatywy potrzebne, godne uwagi i rozpropagowania.
Centrum Interwencji Kryzysowej PCK w Gdańsku jako przykład instytucji pozarza˛dowej
działaja˛cej na rzecz budowania współpracy w środowisku lokalnym.
Możliwości współpracy, rozwoju, podejmowania działań w kontekście szeroko rozumianej edukacji
Streszczenie
Artykuł prezentuje działalność powstałego w 1997 r. Centrum Interwencji Kryzysowej PCK
w Gdańsku. Jest to instytucja pozarza˛dowa, pełnia˛ca od 2007 r. role˛ ośrodka interwencji kryzysowej,
a także głównego ośrodka wsparcia dla ofiar przemocy domowej w Trójmieście. Placówka udziela
tymczasowego schronienia, świadczy całodobowa˛ pomoc psychologiczna˛, organizuje porady prawne
i konsultacje pedagogiczne, prowadzi poradnie˛ rodzinna˛ i poradnie˛ młodzieżowa˛, szkoli wolontariuszy
180
Joanna Jezierska
w ramach akademii wolontariatu, tworzy w środowisku lokalnym sieci wsparcia dla ofiar przemocy.
Podejmowane sa˛ tu działania prewencyjne, interwencyjne działania ambulatoryjne (dotycza˛ce ochrony
życia i zdrowia), realizowane sa˛ również interwencyjne działania ratownicze (podejmowane na miejscu
zdarzeń), prowadzi sie˛ także zespoły kryzysowe i inspiruje działania edukacyjne.
Słowa kluczowe: interwencja kryzysowa, środowisko lokalne, przemoc, PCK, wolontariat.
The PCK Crisis Intervention Centre in Gdańsk as an example of a non-governmental organisation
working to support the cooperation in the local environment.
The possibility of cooperation, development and taking steps to develop education
Summary
The article presents the history of the PCK Crisis Intervetntion Centre in Gdańsk, founded in 1997.
It is an non-governmental institution which has been the centre for dealing with crises since 2007, and
also the main support centre in the Tri-city area to help victims of domestic abuse. The institution
provides victims with temporary accomodation, psychological help, legal advice and pedagogical
consultation. Additionally, the PCK also runs family support and youth clinics, educates volunteers in its
Volunteer Academy and builds the local support network for victims of abuse. PCK is also responsible
for taking preventive and interventive measures (life and health protection) and emergency measures (at
the scene of incidents) as well as running crisis teams and inspiring educational development.
Key words: crisis intervention, local environment, abuse, PCK, volunteer work.
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Olga Śmiechowicz
Uniwersytet Jagielloński w Krakowie
Wyzwolenie od antyku – wpływy komedii staroattyckiej
na dramat Aristophanes at Oxford
W 1894 roku opublikowano w Oxfordzie anonimowy1 tekst: Aristophanes at
Oxford. Głównym celem utworu było wyśmianie młodych poetów, którzy bezkrytycznie zlecali swoje utwory do druku, przeświadczeni o ich wysokich walorach
literackich. Tekst, jak informuja˛ nas anonimowi autorzy, napisany był ku przestrodze, w odniesieniu do doświadczenia wielu młodych me˛żczyzn, którzy zbyt
łatwo uwierzyli w swój talent2 i doprowadzili do powstania dzieł takich, jak:
„Portret Doriana Graya”, „Salome”, czy też czasopisma literackiego „Yellow Book”3.
Dramat nie tylko poprzez tytuł, ale także dzie˛ki zastosowaniu charakterystycznej struktury i elementów typowych dla komedii Arystofanesa jest bezpośrednim
nawia˛zaniem do tradycji komedii staroattyckiej. Tak jak Arystofanes szydził
w swoich komediach z twórczości i postaci Eurypidesa (por. komedie „Żaby” oraz
„Thesmoforie”), tak głównym bohaterem „Aristophanes at Oxford” jest Oscar
Wilde. Jednak, jak zaznaczaja˛ autorzy, postać przedstawiona w utworze jest
wyła˛cznie wytworem ich wyobraźni i nie ma nic wspólnego z rzeczywistościa˛4.
Czytelnik zaznajomiony z biografia˛ i pismami Wilde’a szybko spostrzeże, że w tym
przedstawieniu nie ma jednak mowy o komediowym cudzysłowie.
Tekst dramatu rozpoczyna pojawienie sie˛ dwóch bohaterów: Algernona Amhersta oraz Williama Robinsona, studentów Maudlin College (komediowe przekształcenie nazwy Magdalen College w Oxfordzie), którzy postanowili uciec od
akademickich obowia˛zków na łono natury. Takie wprowadzenie do akcji scenicznej
jest bezpośrednim nawia˛zaniem do komedii Arystofanesa pt. „Ptaki”, w której
Euelpides i Pejsthetajros uciekaja˛ z Aten, by odnaleźć idealne miejsce do życia.
1
Można znaleźć informacje o identyfikacji autorów, jako L. C. M. S. Amery, F. W. Hirst i H. A. A.
Cruso. Por. protokół doste˛pu: [29.01.2013] http://www.worldcat.org/title/aristophanes-at-oxford-ow-byyto-ie-lcms-amery-fw-hirst-and-haa-cruso/oclc/500713736.
2
O.W. by Y.T.O., Aristophanes at Oxford, Oxford 1894, s. v.
3
Ibidem, s. vi.
4
Ibidem.
182
Olga Śmiechowicz
Należy zwrócić uwage˛, że cze˛sta˛ technika˛ stosowana˛ przez Arystofanesa (wniosek
na podstawie zachowanych tekstów 11 komedii) jest rozpocze˛cie utworu wprowadzeniem dwóch bohaterów, którzy sa˛ w drodze, w celu realizacji misji, która jest
głównym tematem komedii (por. m. in. „Żaby”, „Ptaki”, „Thesmoforie”).
Młodzieńcy płyna˛ rzeka˛ Cherwell (odnoga Tamizy w Oxfordzie) i postanawiaja˛
˛dzić
urza
piknik na przybrzeżnej polanie. Choć wcia˛ż powtarzaja˛ swoje postanowienie o porzuceniu nauki, w ich wypowiedziach notorycznie pojawiaja˛ sie˛ odniesienia
do sal wykładowych, nauki łaciny5 i wykładowców (niestety, nie sa˛ oni wymieniani
z nazwiska)6.
Deklaruja˛ jednak:
Z naszych myśli wype˛dziliśmy
zate˛chła˛ filozofie˛ klasyczna˛,
szlifowana˛ do drugiej w nocy,
(...)
Herodot, Tukidydes,
Arystoteles, Platon, Bacon,
Maine, Mill, Hobbes i wszyscy inni
leża˛ zaniedbani i opuszczeni.7
Ich idealny plan, by uciec poza mury College’u i spe˛dzić miły dzień,
poświe˛cony grze na banjo i opróżnianiu karafki zostaje jednak zakłócony. Od
strony rzeki dobiega ich nagle głos... Arystotelesa:
Głos Arystotelesa: Nie tak szybko,
najpierw musimy podyskutować o arche
łódki. I jak człowiek prehistoryczny
rozwina˛ł ja˛ z prostackiej improwizacji
poda˛żaja˛c za prawami natury.
Robinson i Amherst: Biada, biada!
Znamy ten przekle˛ty żargon!8
Okazuje sie˛, że w nadpływaja˛cej łodzi siedza˛: Arystoteles, Tukidydes oraz
Sokrates. W tym miejscu możemy zaobserwować ciekawe rozwinie˛cie komediopisarskiej myśli Arystofanesa. Topos zejścia do Hadesu tzw. katabazy, sie˛ga
czasów Odysei Homera, w której Odyseusz schodzi do królestwa zmarłych, by
5
6
7
8
Ibidem,
Ibidem,
Ibidem,
Ibidem,
s.
s.
s.
s.
3.
4.
5. Wszystkie fragmenty Aristophanes at Oxford w tłumaczeniu O.Ś.
7.
Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej...
183
spotkać sie˛ z Tejrezjaszem. Motyw ten był również popularny w tekstach komedii
staroattyckiej. Oprócz „Żab” Arystofanesa mamy poświadczone jeszcze trzy inne
komedie, w których żywi prosza˛ o rade˛ zmarłych przywódców politycznych lub
artystów.
Około dwadzieścia, trzydzieści lat przed wystawieniem znanej nam dobrze
komedii Arystofanesa, Kratinos napisał utwór pt. „Archilochowie”. Poświe˛cony
wychowawczej funkcji literatury9, jest pierwsza˛ poświadczona˛ komedia˛, w której
przeprowadzono agon pomie˛dzy dwoma zmarłymi mistrzami – Archilochem
i Homerem. W niezachowanej komedii pt. „Gerytades”, Arystofanes użył podobnego motywu, jak w przypadku komedii „Żaby”: sytuacja w poezji ateńskiej jest
tak zła, że trzeba udać sie˛ do Świata Podziemnego, by któryś ze zmarłych autorów
podpowiedział, jaki jest najlepszy sposób na jej uzdrowienie. Jak łatwo sie˛
domyśleć, fragment dla nas najważniejszy, a wie˛c zawieraja˛cy wielka˛ uczte˛
w Hadesie, podczas której poeci żyja˛cy biesiaduja˛ z umarłymi, nie zachował sie˛10.
Poselstwo do Hadesu, które szukało rady u zmarłych przywódców, wysłał również
Eupolis w komedii pt. „Demy”.
W „Aristophanes at Oxford” mamy do czynienia z sytuacja˛ odwrotna˛. Zmarli
sami uciekaja˛ z Hadesu, wiedzeni ciekawościa˛, jak wygla˛da świat żywych.
Odczuwaja˛ również potrzebe˛ poprawienia zniszczonych manuskryptów, zawieraja˛cych ich teksty.
Kiedy wysiadaja˛ na brzeg, młodzieńcy, którzy rozpoznali swoich „prześladowców”, nie wiedza˛, w jakim je˛zyku rozpocza˛ć konwersacje˛. Sokrates pyta ich
grzecznie, w je˛zyku angielskim, czy wyszli na te pola w celach rolniczych.
Odpowiedź Amhersta, sprawia, że scena ta przypomina rozmowe˛ ze Scytyjskim
Łucznikiem lub Perskim Posłem (por. „Thesmoforie” w. 1082-1097, „Acharnejczycy” w. 100-125):
Amherst: Allah il Allah ! ere nom ! mille tonnerres !
Potz blitz ! carramba ! der Kukuck hole sie !
Madre di cielo !
Drei tausend Teufel !11
Sokrates: Najmocniej prosze˛ pana o wybaczenie
Nie znamy je˛zyków barbarzyńców,
Czy mógłby pan zatem powtórzyć swoje uwagi
W przyzwoitym attyckim lub ewentualnie po angielsku?
9
10
11
K. Bartol, J. Danielewicz, Komedia grecka, Poznań 2011, s. 90.
Ibidem, s. 191.
Y.T.O., op. cit., s. 9.
184
Olga Śmiechowicz
Amherst: Och, wynoś sie˛ do Hadesu!
Sokrates: Czemu, to miejsce, ska˛d przybywamy;
Właśnie uciekliśmy wszystkowidza˛cemu Cerberowi;
Wie˛c nie wymagaj od nas, że tam wrócimy.
(...)
Możliwe, że jesteśmy tutaj z tych samych powodów.
Poła˛czmy wie˛c siły i
spe˛dźmy czas oddaja˛c sie˛ przyjemnej dialektyce.
Mine˛ło dobrych dwa tysia˛ce lat, a może i wie˛cej
Odka˛d ostatnio dyskutowałem z żywymi młodzieńcami12.
Studenci dokładali starań, by znieche˛cić przybyszy do wspólnego piknikowania, ci jednak nie dali sie˛ zrazić. Zwrócili im natomiast uwage˛, że w ich czasach
było nie do pomyślenia, by młodzi ludzie traktowali starszych w sposób
tak niegrzeczny – jest to jeden z przykładów charakterystycznego dla
komedii staroattyckiej motywu idealizowania czasów minionych, skontrastowanych ze stanem współczesnym. Bezpośrednio do komedii Arystofanesa odsyła
nas na koniec uwaga Sokratesa, który Amhersta przyrównuje do „młodego
Kleona”13.
Ateński komediopisarz niejednokrotnie nawia˛zywał w swoich utworach do
pra˛dów filozoficznych popularnych w Atenach w V w. p.n.e.14. Sposób, w jaki
Sokrates próbuje nawia˛zać rozmowe˛ z Amherstem, nie bez powodu przypomina
metode˛ maieutyczna˛:
Sokrates: Nie przybyłem
By sie˛ kłócić czy też cokolwiek kwestionować,
Lecz by przy waszej pomocy
Odnaleźć prawde˛.
(...)
Powiedz mi najpierw, jak tu przybyłeś i po co?
Amherst: Aby uciec od ciebie.
Sokrates: Ale nie uciekłeś.
12
Ibidem, s. 9.
Ibidem, s. 10. Kleon, polityk ateński, był cze˛stym obiektem komediowych ataków Arystofanesa.
Zachowały sie˛ przekazy o procesie, jaki Kleon chciał wytoczyć komediopisarzowi po wystawieniu przez
niego komedii Babilończycy. Arystofanes przede wszystkim wyśmiewał jego pochodzenie oraz
przyjmowanie łapówek. Por. D.M. MacDowell, Aristophanes and Athens, Oxford 1995, s. 31.
14
Por. Komedia pt. Chmury.
13
Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej...
185
Mimo, że cie˛ nie goniliśmy, musiałeś wie˛c
Pomylić sie˛ w osa˛dzie lub też zmylić droge˛.15
Tak rozpocze˛ty dialog daje Sokratesowi świetna˛ możliwość przeprowadzenia
wnioskowania na temat sa˛du i sprawiedliwości. Jego wywód przerywa Arystoteles,
który, wypakowuja˛c ich dobytek, spostrzega, że nie maja˛ ze soba˛ ani prowiantu, ani
pienie˛dzy. Studenci szybko pożyczaja˛ im niewielka˛ sume˛, by pozbyć sie˛ niechcianego towarzystwa. Wdzie˛czni Grecy obiecuja˛ im zwrot pożyczki do naste˛pnych kalend, liczonych według ateńskiego kalendarza. Autorom, poprzez odwołanie do realiów greckich, udało sie˛ tutaj wprowadzić kolejny element komediowy: kalendy był to pierwszy dzień każdego miesia˛ca. Było to jednak poje˛cie przez
Greków nieznane, dlatego Rzymianie używali powiedzenia: Ad Kalendas Graecas
(na kalendy greckie), wobec spraw, które nigdy nie be˛da˛ miały miejsca16.
Kiedy Grecy odpływaja˛, na rzece pojawiaja˛ sie˛ naste˛pni, nieproszeni i niezwykli zarazem goście. Na grzbiecie lewiatana nadpływa Hobbes, a zaraz za nim płyna˛:
Mill, Locke i Darwin17. Wygla˛da na to, że Cerber został zahipnotyzowany i teraz
wszyscy mieszkańcy Hadesu ciesza˛ sie˛ niczym nieskre˛powana˛ wolnościa˛.
Procesja kreatur znika, płyna˛c wraz z nurtem rzeki, a w chwile˛ później pojawia
sie˛ długo wyczekiwany przez przyjaciół Oscar Wilde. Jego canoe jest obwieszone
ozdobnymi lampami, sam pisarz siedzi rozparty na wygodnych poduszkach, ćmia˛c
papierosa i od czasu do czasu niespiesznie poruszaja˛c wiosłem. Gdy przyjaciele
pytaja˛ go o powód spóźnienia, odpowiada, jakżeby inaczej, gnoma˛:
Punktualność jest złodziejem czasu18.
Jak tłumaczy przyjaciołom, był zbyt zaje˛ty lektura˛ „Yellow Book”, by zauważyć mijaja˛ce go potwory. Młodzieńcy opisuja˛ je, próbuja˛c użyć porównania do
wykładowców z Oxfordu, lecz te były 10 000 razy gorsze. Gorzej, nie przybyli
nawet z Cambridge, a z Jaskiń Stygijskich w Hadesie ...19
Wygla˛da na to, że jedynym, skutecznym sposobem na pozbycie sie˛ ich
ucia˛żliwego towarzystwa jest ... zabicie ich. Pomysł równie abstrakcyjny, co próba
zagłodzenia bogów olimpijskich (por. komedia „Ptaki”). Sprzeciwia mu sie˛ jednak
Oscar, który twierdzi, że morderstwo jest nieestetyczne 20. Poza tym nie wypada,
żeby członek College’u mordował za pomoca˛ noża od masła21. Wobec takich
15
16
17
18
19
20
21
Y.T.O., op. cit., s. 11.
Por. hasło: kalendy [w:] Słownik kultury antycznej, red. R. Kulesza, Warszawa 2012.
Ibidem, s. 17.
Ibidem, s. 20.
Ibidem, s. 21.
Ibidem, s. 23.
Ibidem, s. 24.
186
Olga Śmiechowicz
argumentów młodzieńcy postanawiaja˛ upić swoich gości, a gdy ci pójda˛ spać,
przewrócić na nich ich namiot i przysypać go kamieniami, by nie mogli sie˛
wydostać.
Kiedy nasi bohaterowie ponownie sie˛ spotykaja˛, studenci przedstawiaja˛ antycznym autorom swojego przyjaciela – Oscara Wilde’a, który wiele lat poświe˛cił
studiowaniu ich dzieł. Niestety, ponieważ Oscar należy do twórców żyja˛cych,
Minos – podziemny bibliotekarz, nie mógł wprowadzić jego ksia˛żek do katalogu,
tak wie˛c jego nazwisko nie jest jeszcze znane w Hadesie. Sokrates „taktownie”
wyraża swoja˛ nadzieje˛, że w niedługim czasie be˛dzie mógł cieszyć sie˛ lektura˛ jego
tekstów, co prowokuje dyskusje˛ nad literacka˛ wartościa˛ utworów Oscara.
Podczas wspólnej kolacji starożytni goście dość szybko odczuwaja˛ skutki
spożycia nieznanego im do tej pory „nektaru” i zgodnie udaja˛ sie˛ na spoczynek.
Młodzieńcy szybko przygotowuja˛ sie˛ do zakończenia swojego przedsie˛wzie˛cia.
Przynosza˛ kamienie, luzuja˛ linki z kołków i wysyłaja˛ Oscara na rekonesans, czy
w namiocie wszyscy śpia˛. Studenci, zgodnie z planem, przewracaja˛ namiot
i zasypuja˛ go kamieniami. Ku rozpaczy Oscara w środku została jego ozdobna,
francuska lampka, której strate˛ jego przyjaciele interpretuja˛, jako ofiare˛ konieczna˛
dla szcze˛śliwego zakończenia ich misji.
W tym miejscu naste˛puje podział dramatu na dwie cze˛ści. Główni bohaterowie
znikaja˛. Na świeżo usypanym kopcu pojawia sie˛ poeta, który wykonuje parabaze˛.
Jest to kolejna, charakterystyczna cze˛ść struktury komedii attyckich. Parabaza,
podzielona na epirrheme˛ i antepirrheme˛, poświe˛cona została przede wszystkim
sztuce pie˛knego wysławiania sie˛. Możemy w niej znaleźć również odniesienia do
współczesnych wydarzeń, tj. kwestia przyła˛czenia przez Francje˛ Alzacji i Lotaryngii22. Pojawia sie˛ również cecha komedii attyckiej, wspomniana przeze mnie już
wcześniej idealizacja czasów minionych i krytyka współczesności. Poeta odnosi sie˛
w tym miejscu do sytuacji na Uniwersytecie w Oxfordzie, który wymaga przywrócenia mu jego dawnej świetności23.
Kiedy parabaza dobiega końca, poeta znika. Na scenie pojawia sie˛ chór
studentek i studentów z alegoria˛ Brytyjskiej Matrony, jako koryfeuszem. Chór
rozdziela sie˛ na dwie cze˛ści i półchór studentek zaprasza półchór studentów na
herbate˛. Nieświadomi wcześniejszych zajść w tym miejscu, siadaja˛ na kopcu,
skrywaja˛cym ciała antycznych zbiegów. Kiedy piknik jest gotowy i wszyscy sa˛
pochłonie˛ci towarzyskimi konwenansami, ziemia pod ich stopami zaczyna sie˛
trza˛ść i kruszyć. Powłoka kopca rozrywa sie˛ i wyłania sie˛ z niego głowa Sokratesa.
Po kolei wychodza˛ z kopca: Sokrates, Arystoteles, na samym końcu Tukidydes,
który narzeka, że przez gora˛co panuja˛ce pod ziemia˛, cierpieli bardziej niż Spartanie
na Pylos24.
22
23
Ibidem, s. 46.
Ibidem, s. 43.
Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej...
187
Oburzona Brytyjska Matrona wyrzuca niezapowiedzianym gościom, że nie
zostawili na zewna˛trz karteczki ze stosowna˛ informacja˛: Ludzie, którzy wybieraja˛
życie w ziemiankach, powinni liczyć sie˛ z konsekwencjami25.
Sokrates: Najmocniej przepraszam Madam
Ta przestronna i wygodna rezydencja
Nie była naszym wyborem, tutaj stał nasz namiot
Który pozbawione zasad, złośliwe hultaje
Zwaliły na nas i zakryły
W celu dokonania na nas morderstwa26.
Na te słowa oczywiście serce Brytyjskiej Matrony mie˛knie i zaprasza przybyszy
na herbate˛. W scenie tej został fantastycznie przedstawiony tzw. „small talk”,
rodzaj konwencjonalnej, bardzo popularnej w Anglii rozmowy, przeprowadzanej
pomie˛dzy osobami, które sie˛ nie znaja˛. Matka Brytania zwracaja˛c sie˛ do Tukidydesa:
M.B..: Prosze˛ o wybaczenie
Panie Tukidydesie, ale wydaje mi sie˛, że zna Pan
Mojego syna Harrego, który studiuje w Eton.
Tukidydes: Nie przypominam sobie.
M.B.: Może to był kuzyn, znam to nazwisko.
Tukidydes: Nie, prawdopodobnie czytał moja˛ ksia˛żke˛.
Chór studentek: Co? Napisał pan ksia˛żke˛?
Jakże interesuja˛ce!
Czy to jakaś grzeszna, zachwycaja˛ca, współczesna powieść?
Jaki ma tytuł? Niech nam Pan coś o niej opowie.
Tukidydes: Na Zeusa! Nigdy nie czytałyście mojej historii?
O wojnie pomie˛dzy Spartanami i Ateńczykami?
Rozmowie przysłuchuja˛ sie˛ z niepokojem: Sokrates i Arystoteles, którzy nie
chca˛, by przez gadulstwo Tukidydesa młode damy wzie˛ły ich za nudziarzy.
24
25
26
Ibidem, s. 54. Prawdopodobnie autorowi chodziło o bitwe˛ pod Sfakteria˛ w 425 r. p.n.e..
Ibidem, s. 55.
Ibidem, s. 55.
188
Olga Śmiechowicz
Szcze˛śliwie ich rozmowe˛ przerywa nadcia˛gaja˛cy statek, dowodzony przez Lewisa
Carrola (kolejnego pisarza zwia˛zanego z Uniwersytetem w Oxfordzie). Na pokładzie me˛żczyźni rozpoznaja˛ potwory z tekstów Carrola, m. in. żmirłacza
i przerażka. Scene˛ te˛ można interpretować, jako nawia˛zanie do fantastycznych
stworzeń pojawiaja˛cych sie˛ w tragediach Ajschylosa, które Arystofanes wyśmiewał
w swoich komediach27.
Statek odpływa, a kobiety skupiaja˛ uwage˛ na Arystotelesie, co wzbudza
zazdrość studentów. Wyrzucaja˛ mu, że krytykował kobiety w każdym swoim
dziele.
Chór Studentek: Och! Panie Stotle, mam nadzieje˛, że to nie prawda?
Arystoteles: Jak możecie myśleć, bym wygadywał o was takie rzeczy?
To prawda, nie lubie˛ ateńskich kobiet
I zamieściłem pare˛ krytycznych uwag na ich temat
(...)
ale wy jesteście inne
(...)
Jesteście tak czaruja˛ce i pie˛kne,
Jak żadna Atenka w mieście
Zamieszcze˛ rozróżnienie
Zanim wznowienie ukaże sie˛ drukiem28.
Dyskusje˛ przerywa pojawienie sie˛ w oddali łódki z Amherstem, Robinsonem
i Wilde’m na pokładzie. Do towarzystwa zebranego na brzegu docieraja˛ fragmenty
ich rozmowy: Wilde’a gryza˛ wyrzuty sumienia po dokonanym morderstwie,
a Robinson stara sie˛ go przekonać, że Ludzkość wymaga wyzwolenia od antyku!29
Młodzieńcy nie zauważaja˛ antycznych gości, którzy, widza˛c ich, wycofali sie˛
w tłum chóru. Gdy Sokrates woła ich z brzegu, jest już zbyt późno, by sie˛ wycofać
i młodzieńcy musza˛ doła˛czyć do zebranego towarzystwa. Podczas wspólnego
posiłku Tukidydes, zache˛cony przez swoich antycznych przyjaciół, opowiada
historie˛, która przydarzyła im sie˛ niedawno w tym miejscu i która bezpośrednio
zwia˛zana jest z przybyłymi młodzieńcami. Prosi zebranych, by ich piknik stał sie˛
organem bezstronnego sa˛du, który miałby na celu osa˛dzenie studentów, którzy
próbowali ich zabić30. Za dowód koronny ma posłużyć francuska lampka Oscara
znaleziona w rumowisku, gdzie kiedyś stał ich namiot. Scena ta przeradza sie˛
w zmasowany atak na autora „Portretu Doriana Graya”, który pali opium, pisze zła˛
27
28
29
30
Por. Żaby: gryfoorzeł w. 929 i koniokogut w. 932.
Ibidem, s. 61.
Ibidem, s. 63.
Por. nawia˛zania do ateńskiego sa˛downictwa w komedii Osy.
Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej...
189
francuszczyzna˛, a na dodatek zleca ja˛ do druku31. Co wie˛cej, w sposób wyja˛tkowo
niekorzystny wypowiada sie˛ o kobietach:
Sokrates: Nazwałeś je „Sfinksami bez tajemnic”?
Przede wszystkim, czy to grzecznie
Nazywać kobiete˛ sfinksem, czyli nieokreślonego wieku?
Znów sfinks, czy sfinks nie jest tajemnica˛?
Jeżeli odejmiesz tajemnice˛, gdzie jest sfinks?32
Sokrates odwołuje sie˛ w tym miejscu do krótkiego opowiadania Wilde’a
„Sfinks bez tajemnic”, którego bohaterke˛ cechowało roztaczanie wokół siebie aury
tajemniczości, choć tak naprawde˛ nie miała nic do ukrycia. Podobnie do tekstów
antycznych odwoływał sie˛ Arystofanes, nawia˛zuja˛c m. in. do utworów Ajschylosa,
Eurypidesa, a także innych autorów komedii33.
Kobiety staraja˛ sie˛ odwieść me˛żczyzn od wykonania na Oscarze wyroku
śmierci, scena znów jednak zostaje przerwana. Zebrane w pobliżu kopca towarzystwo nagle otacza sfora buldogów, spuszczonych przez Proctora (opiekuna dormitorium w College’u). Gdy ten zbliża sie˛, rozpoznaje swojego idola z czasów
studenckich:
Proctor: Och, najdroższy Sokratesie, jak sie˛ tu dostałeś?
Co, nie znasz mnie?
Sokrates: Niech to ge˛ś... nie.
Kim jesteś?
Proctor: Nigdy nie czytałeś żadnej mojej pracy
o twojej metodzie?
Sokrates: Metodzie? Nigdy żadnej nie miałem.
Arystoteles: Moment! Pozwól mi sie˛ zastanowić; czy to ty jesteś
człowiekiem, który zrujnował prawie pół mojej Poetyki
przez odczytanie ο̌ψις jako όης 34?
31
Złośliwi twierdza˛, że Salome była napisana na podstawie zwrotów z rozmówek francuskich. Por.
L. Styan, Modern Drama in Theory and Practice: Volume 2, Symbolism, Surrealism and the Absurd,
Cambridge 1983, s. 36.
32
Y.T.O., op. cit., s. 75.
33
Por. S. Srebrny, Aluzje Arystofanesa do tematów cudzych komedyj, Wilno 1928.
34
ο̌ψις – widowisko; όης; όης (od ο̌ις) – baran.
190
Olga Śmiechowicz
Proctor: Och, nie!
„Złe poprawki niszcza˛ dobre manuskrypty”!
Zawsze trzymałem sie˛ tekstu.
Proctor serdecznie zaprasza antycznych przybyszy, by razem z nim udali sie˛ do
Oxfordu, gdzie be˛da˛ mogli oddać sie˛ pracy nad manuskryptami zawieraja˛cymi ich
dzieła. Jedynie Sokrates pozostaje sceptyczny wobec propozycji: Tak, tylko co ja
mam do manuskryptów i co one maja˛ do mnie? Przez całe życie nie napisałem
nawet linijki35. Jego zamyślenie przerywa dochodza˛ce z oddali, przecia˛głe wycie,
które uciekinierzy z Hadesu rozpoznaja˛ od razu i szybko chowaja˛ sie˛ w kopcu.
Na rzece widać trumne˛, w której płynie Charon razem z Cerberem, ten wyskakuje
na brzeg i biegnie prosto do kopca, wyczuwaja˛c swoja˛ „zwierzyne˛”. Arystoteles,
Sokrates i Tukidydes wychodza˛ na zewna˛trz, wówczas ogromne zainteresowanie
Cerbera wzbudza Oscar, który, poca˛c sie˛ ze strachu, błaga Charona, by zabrał od
niego swojego potwora.
Charon: Cerber! Leżeć!
To nie jest nasze utracone mienie. Tak mi sie˛ w każdym razie wydaje.
(do starożytnych) Moi drodzy chłopcy, myśleliście
Że uda wam sie˛ uciec.
Sprawiliście mi ładny dzień pracy, teraz tysia˛c
Albo i wie˛cej duchów czeka na przewiezienie.
Pomyślcie, jaka˛ prace˛ to dla mnie oznacza! Niech mnie Pluton,
Jeżeli mi za to nie zapłacicie.
Proctor: Prosze˛ pamie˛tać, że nie jesteśmy w Hadesie!
Ci panowie sa˛ pod moja˛ jurysdykcja˛,
I jeżeli ma pan jakiekolwiek powody by złożyć na nich zażalenie,
Musi pan sie˛ zgłosić do wicekanclerza college’u.
Charon: Nic mnie to nie obchodzi, moim zadaniem było złapanie ich
I sprowadzenie z powrotem do Hadesu, to były moje rozkazy.
Jeżeli ma pan jakieś obiekcje prosze˛ lepiej zwrócić sie˛ do Minosa.
Robinson: No dobrze Charonie, ale co chcesz z nimi
zrobić?
Charon: Jak to co? Ukarać! A co
myślałeś?
35
Y.T.O., op. cit., s. 81.
Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej...
191
Robinson: Och, nic! Mam tylko pewien pomysł,
Który pozwoli ci zaoszcze˛dzić kłopotów, czy robi ci różnice˛
Kogo be˛dziesz torturował?
Charon: Ani troche˛,
Dla mnie to jedno i to samo.
Robinson: A wie˛c
Zostaw nam tych zeschnie˛tych, starych filozofów.
I weź tego soczystego świeżaka w zamian.
Charon: Co? Dajecie mi jednego za trzech?
To nie wystarcza.
Robinson: Dlaczego nie? Jedynie musisz torturować go
trzy razy mocniej.
O.W.: Oszcze˛dź mnie, Bill, wspomnij
nasza˛ dawna˛ przyjaźń; nie ba˛dź niewdzie˛cznikiem.
Robinson:
(do Charona, bawia˛cego sie˛ moneta˛)
No dalej, Charonie, zabierz go. Minos nie be˛dzie wiedział.36
W końcu Charon uste˛puje: Sokrates, Arystoteles i Tukidydes zostaja˛ w Oxfordzie, a na ich miejsce do Hadesu zostanie zabrany Wilde. Znów poła˛czony chór
oddala sie˛ w strone˛ Oxfordu. Na scenie pozostaja˛: Amherst, Robinson, Sokrates,
Charon oraz omdlały, w skutek nadmiernych emocji, Oscar.
Charon: Ja też musze˛ już iść; Cerber
Zaczyna sie˛ niepokoić o swoja˛ kolacje˛; chodź Sokratesie
Pomóż mi spuścić te˛ łódke˛ na wode˛.
Trumne˛ zostawiam, była tylko pożyczona.
(...)
(do O.W.) Chodź moja nowa lokato kapitału.
Czemu on zemdlał!
(do Sokratesa) Pomóż mi wrzucić go do łódki.
Sokrates: Biedna istota. (wrzucaja˛ go)
36
Ibidem, s. 82-83.
192
Olga Śmiechowicz
Chór: Co zamierzasz z nim zrobić?
Charon: W sumie sam nie wiem,
Robie˛ sie˛ stary, potrzebuje˛ dodatkowych ra˛k do
Mojej brudnej roboty, odkażania
Duchów, które przebywaja˛ w porcie Stygijskim na kwarantannie,
Testowania siarki w jeziorze
I czyszczenia mojej psiarni37.
Po słowach pożegnania i życzeń rychłego, ponownego spotkania u bram
Hadesu Charon odpływa, pozostawiaja˛c bohaterów na brzegu rzeki Cherwell,
gdzie, jak twierdza˛ autorzy dramatu, spe˛dza˛ jeszcze niejedno popołudnie, oddaja˛c
sie˛ filozoficznej pogawe˛dce.
Dramat „Aristophanes at Oxford”, be˛da˛cy przede wszystkim satyra˛ wymierzona˛
w postać Oscara Wilde’a, zawiera w sobie wiele cech charakterystycznych dla
komedii attyckiej. Do tekstu zostali wprowadzeni bohaterowie łatwi w identyfikacji
oraz elementy realiów zarówno greckich (kalendy, Hades, Jaskinie Stygijskie) jak
i oxfordzkich (w wypowiedziach postaci pojawiaja˛ sie˛ odniesienia do miejsc dobrze
znanych w Oxfordzie m. in.: Carfax Tower, Turl Street, Magdalen College).
Oprócz omówionych przeze mnie detali, warto zwrócić uwage˛ na jeszcze jeden
aspekt budowy całego dramatu, który bezpośrednio odwołuje sie˛ do praktyki
komediopisarskiej Arystofanesa. W 1980 roku A. Sommerstein zaproponował
nowy sposób nakreślenia tzw. functional structure38 w komediach Arystofanesa,
która˛ w dwanaście lat później rozbudował G. Sifakis39. Obaj zaproponowali
odejście od tradycyjnego podziału struktury komedii na stasimon, epejsodion,
parabaze˛, agon itd. i zastosowanie w ich miejsce podanego poniżej podziału.
Wymienione przez nich elementy wyste˛puja˛ we wszystkich zachowanych komediach Arystofanesa, można je również zaobserwować w utworze „Aristophanes at
Oxford”:
1. sytuacja niezadowolenia – ucieczka Robinsona i Amhersta przed nauka˛;
2. plan naprawczy – plan zabicia antycznych filozofów;
3. nadejście pomocy – przybycie spóźnionego Oscara;
4. we˛drówka – studenci płyna˛ w dalsza˛ podróż;
5. przeciwności – ponowne spotkanie z gośćmi z Zaświatów;
6. debata – sa˛d nad Oscarem;
7. realizacja planu – próba zabicia filozofów/końcowa zgoda pomie˛dzy bohaterami;
37
Y.T.O., op. cit., s. 84.
Por. A. Sommerstein, Acharnians, The Comedies of Aristophanes, Warminster 1980, s. 11.
39
G.M. Sifakis, The Structure of Aristophanic Comedy, “Journal of Hellenic Studies”, 112 (1992),
s. 128-129.
38
Wyzwolenie od antyku – wpływ komedii staroattyckiej...
193
8. zwycie˛stwo bohatera – trudno jest nazwać zwycie˛stwem bohatera zesłanie
go do Hadesu, jako zwycie˛stwo możemy raczej przyja˛ć pogodzenie sie˛ filozofów ze
studentami i ich pozostanie w Oxfordzie.
Tekst „Aristophanes at Oxford” został całkowicie zapomniany, nawet przez
badaczy życia i twórczości Oscara Wilde’a. Próby odnalezienia nawia˛zań w najnowszych opracowaniach kończa˛ sie˛ niepowodzeniem40. Wspomina go jedynie
pobieżnie A. Wrigley w ksia˛żce „Performing Greek Drama in Oxford”41.
Lektura tego tekstu i ogromna przyjemność obcowania z nim sprawiła, że
z dużym zaskoczeniem przyje˛łam fakt, że przez tak wiele lat pozostał on nietknie˛ty
przez badaczy. Cechuje go przede wszystkim wysokiej klasy komizm i uroda
je˛zyka. Bardzo dobra znajomość twórczości Arystofanesa, pozwoliła autorowi/autorom (?) na napisanie dzieła, które pomimo upływu prawie stu dwudziestu lat
od jego publikacji, wcia˛ż potrafi szczerze bawić swojego czytelnika, oferuja˛c mu
równoczesne spotkanie m.in. z Oscarem Wilde’m, Lewisem Carrolem, Sokratesem,
na samym zaś końcu z samym Arystofanesem. Dramat „Aristophanes at Oxford”
jest też świetnym przykładem nie tylko bardzo dobrej znajomości komediopisarstwa greckiego w Wielkiej Brytanii pod koniec XIX wieku, pokazuje również, jak
pomysłowo można użyć motywów i wa˛tków starożytnych wobec czasów współczesnych.
Wyzwolenie od antyku – wpływy komedii staroattyckiej na dramat Aristophanes at Oxford
Streszczenie
W roku 1894 opublikowano w Oxfordzie dramat pt. „Aristophanes at Oxford”. Dramat, który
w zamierzeniu jego autorów miał na celu wyśmianie, ale i ostrzeżenie młodych twórców, którzy zbyt
bezkrytycznie publikowali swoje utwory. Jedna˛ z najważniejszych strategii użytych przez autorów
dramatu jest zastosowanie licznych aluzji do komediopisarstwa Arystofanesa. Poprzez nawia˛zania do
charakterystycznego dla tego pisarza komizmu, a także jego technik budowania struktury tekstu
dramatycznego, autorzy wyśmiewaja˛ młodych poetów, ale przede wszystkim Oscara Wilde;a i zwia˛zane
z nim środowisko czasopisma „Yellow Book”.
Słowa kluczowe: komedia staroattycka, Arystofanes, Oscar Wilde, Oxford.
40
Por. m. in. The Cambridge Companion to Oscar Wilde, ed. by P. Raby, Cambridge 1997,
J. Sloan, Oscar Wilde, Oxford 2003, T. Sato, The Wilde years: Oscar Wilde & the art of his time, London
2000.
41
Exeter 2011, s. 60.
194
Olga Śmiechowicz
Liberation form Antiquity – the influence of the Old Greek Comedy on the drama
Aristophanes at Oxford
Summary
”Aristophanes at Oxford” was published in Oxford in 1894. The drama’s aim was to ridicule and
warn young writers who would uncritically publish all their works. One of the main strategies used by
the drama’s authors was including a number of innuendoes that refer to the works of Aristophanes. By
referring to Aristophanes’ characteristic humour as well as the way in which he structures his plays, the
authors taunt and deride young poets, but mostly Oscar Wilde and his company of friends associated
with ”Yellow Book” magazine.
Key words: Old Comedy, Aristophanes, Oscar Wilde, Oxford.
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Jerzy Nikitorowicz
Uniwersytet w Białymstoku
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji
mie˛dzykulturowej
Założenia wste˛pne
Analizuja˛c liczne definicje kultury, można zauważyć, że wskazuje sie˛ w nich na
wszystko, co jest wytworem działalności ludzkiej, skutkiem myślenia i refleksyjności człowieka a nie efektem sił przyrody. Kultura jest prezentowana jako zjawisko
normatywne, społeczne, historyczne i pokoleniowo zmienne, symboliczne, funkcjonalne, strukturalne, psychologiczne itp. Podkreśla sie˛, że jest system wartości
wytworzonych przez człowieka, wartości zmiennych, dynamicznych i cze˛sto
nieprzewidywalnych.
W kontekście powyższego w pracach Katedry Edukacji Mie˛dzykulturowej,
która˛ powołałem i kieruje˛ od dwudziestu lat, kulture˛ rozpatruje˛ w perspektywie
aksjologiczno-teleologicznej i działaniowej, traktuja˛c działanie jako zachowanie
wyposażone w sens, posiadaja˛ce znaczenie, maja˛c na uwadze uznawane i wyrażane
reakcje i interakcje w procesie komunikacji z innymi kulturami. W celu przekazywania i utrwalania kultury w określonej zbiorowości, społeczeństwa wytworzyły
złożony system edukacji, w którym odbywa sie˛ socjalizacja, kulturyzacja, rekulturyzacja, indoktrynacja, rewitalizacja itp. Kultura jako zjawisko zmienne, dynamiczne, ulega celowym i spontanicznym przemianom, głównie w wyniku zapożyczeń, które najszybciej zachodza˛ w sferze kultury materialnej, wolniej zaś w duchowej, symbolicznej. Sta˛d, analizuja˛c kulture˛, zwracamy cze˛sto uwage˛ na zjawiska
i procesy inkluzji, ekskluzji, dyfuzji, akulturacji, asymilacji, integracji itp.
W kontekście powyższego przyjmuje˛, że kultura bez zapożyczeń, otwartości
na inne kultury, zmierza ku samounicestwieniu. Nie ma bowiem w niej
dynamiki rozwoju, która˛ nadaja˛ złożone procesy akulturacji i ukierunkowanie ku
integracji, przy jednoczesnym szacunku do podmiotowości i wyrażaniu niezgody
na zawłaszczanie kulturowe. Jak pisze Edward T. Hall konieczne jest otwarcie na
inne kultury. „Dzisiaj jednakże człowiek bezustannie pozostaje w kontaktach
z obcymi (Innymi). Ponieważ zasie˛g jego kontaktów znacznie sie˛ zwie˛kszył,
196
Jerzy Nikitorowicz
koniecznościa˛ stało sie˛ rozszerzenie własnej kultury, a można to uczynić jedynie
przez ujawnienie reguł, według których ona funkcjonuje”1.
Maja˛c na uwadze założenia antropologiczne, zakładam, że podstawowa˛ cecha˛
ludzkiej egzystencji jest bycie w zwia˛zku z innymi. Sta˛d istotne znaczenie posiada
che˛ć i potrzeba zauważania, odkrywania, zbliżania, poznania, zrozumienia, wymiany, współpracy, dzie˛ki czemu człowiek osia˛ga lepsze rozumienie siebie i możliwość zrozumienia innych i porozumienia z nimi. „Przeżywaja˛c obecność Ty, ja
staje sie˛ zdolne – jakby na zasadzie rezonansu – do głe˛bokiego odczucia samego
siebie, swojej własnej jaźni; pełne i rzeczywiste przeżywanie własnego życia staje
sie˛ możliwe dopiero z chwila˛ wejścia w relacje z Ty”2. Nie sposób nie zauważyć
w tym uje˛ciu koncepcji symbolicznego interakcjonizmu, w której to jednostka
kształtuje swoja˛ tożsamość poprzez odniesienia do grupy, której jest członkiem.
G. Mead wskazywał na tożsamość jako sprze˛żenie dwóch postaci Ja – Ja
interakcyjnego – przedmiotowego oraz Ja podmiotowego – subiektywnego. Te
postacie Ja wykształcaja˛ sie˛ w procesie dialogu – zewne˛trznego i wewne˛trznego.
Przyjmuja˛c, że teoria interpretuje rzeczywistość, a ta z kolei odzwierciedla sie˛
w teorii, uważam, że problemem współczesnego świata jest poszukiwanie sposobów komunikacji mie˛dzy kulturami, korzystanie wzajemne – symetrycznie
z dorobku kultur, które funkcjonuja˛ na określonym terytorium i wchodza˛ z soba˛
w bezpośredni lub pośredni kontakt. Chciałbym podkreślić, że komunikacja
mie˛dzykulturowa zakłada już w samej swej etymologii istnienie odmiennych
kulturowo grup, zauważanie i poznawanie sie˛, porozumienie i współprace˛, jak też
zda˛żanie do wypracowania paradygmatu współistnienia.
W kontekście powyższego główne tezy w badaniach mie˛dzykulturowych
dotycza˛ otwartości na kontakt z inna˛ kultura˛, gdyż tylko interakcje mie˛dzykulturowe pozwalaja˛ na pełne zrozumienie własnej kultury, swojego miejsca i obowia˛zku wobec niej, umożliwiaja˛c tym samym jej rozwój i doskonalenie. Człowiek
i jego kultura najlepiej bowiem egzystuja˛ w sytuacji zróżnicowania i ustawicznego
kontaktu z innym człowiekiem i jego kultura˛, gdyż tylko w takich warunkach moga˛
sie˛ rozwijać, przejawiać twórczość i innowacyjność. Sta˛d w badaniach mie˛dzykulturowych odwołujemy sie˛ do zasad demokratycznego ładu i równych praw każdej
z grup, do pluralizmu, do koncepcji relatywizmu kulturowego, akcentujemy
i podkreślamy wartość każdej kultury, potrzebe˛ prowadzenia polityki wielokulturowości zmierzaja˛cej ku społeczeństwu wielokulturowemu, konstruujemy i prowadzimy programy wielokulturowe, które pozwalaja˛ utrzymywać i kultywować
tradycje, jak też uczyć prowadzenia dialogu, minimalizować konflikty etniczne,
niwelować stereotypy i uprzedzenia, itp.
Dotychczasowe doświadczenia w zakresie analiz i badań nad mie˛dzykul1
2
E. T. Hall, Poza kultura˛, przeł. E. Goździak, PWN, Warszawa 1984, s. 7.
M. Buber, Problem człowieka, tłum J. Doktór, Warszawa 1993, s. 93.
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej
197
turowościa˛ coraz bardziej upewniaja˛ nas w tym, że szczególnie istotna obecnie jest
potrzeba wypracowania nowej teorii akulturacji, przydatnej w praktyce edukacyjnej wobec nowej sytuacji i warunków wielokulturowego świata, istotnej wobec
nowych doświadczeń zwia˛zanych z integracja˛. Zauważamy bowiem, że polityka
w zakresie zarza˛dzania wielokulturowościa˛, jaka była dotychczas stosowana, nie
zdaje obecnie egzaminu. Strategie asymilacji, liberalnego podejścia do wielokulturowości, poprawności politycznej, spotkały niepowodzenia. Zauważono jednak,
że wielokulturowa praktyka i podejmowana działalność edukacyjna dobrze wpłyne˛ła na zachowanie tożsamości przybyszów, pozwoliła obronić sie˛ przed asymilacja˛,
wspierała w pokonywaniu trudności adaptacyjnych, unikania i zmniejszania szoku
kulturowego, jednak nie uruchomiła mechanizmów integracji, nie wdrożyła do
uświadomienia i przestrzegania zasad życia w społeczeństwie demokratycznym, nie
uobywatelniła przybyszów. Inaczej mówia˛c, nie powstały mechanizmy kreuja˛ce
społeczeństwo wielokulturowe, a ukazały sie˛ istotne problemy kulturowe, ekonomiczne, prawne, psychologiczne, etyczno-moralne itp. Sta˛d formułowane sa˛ coraz
cze˛ściej problemy – dylematy, takie jak:
– w jakim zakresie przybysze moga˛ swobodnie realizować swoje kulturowe
obyczaje i styl życia w nowym kraju;
– co z takimi wzorcami i kulturowymi zachowaniami (np. obrzezanie kobiet,
poligamia, zabójstwa w imie˛ obrony honoru rodziny, ubezwłasnowolnienie żon,
separacja płci, ubiór), które w nowych warunkach okazuja˛ sie˛ sprzeczne z zasadami
demokracji, konstytucja˛, kodeksem prawnym i moralnym, prawami człowieka,
wartościami uniwersalnymi;
– jakie zasady stosować do przybyszów – jak wła˛czyć do systemu prawnego,
obyczajowego, edukacyjnego;
– jak godzić zasade˛ respektowania wielości kultur w jednym kraju z integracja˛
społeczeństwa wokół wspólnych wartości narodowej kultury;
– co czynić z tradycjami przeniesionymi przez imigrantów, jeśli kłóca˛ sie˛
z normami obywatelstwa, demokracji, sa˛ sprzeczne z normami społeczeństwa
demokratycznego;
– jak przestrzegać zasad równości wzgle˛dem prawa i obowia˛zków każdego
obywatela;
– do jakiego momentu nieść pomoc i wspierać w wyrównywaniu szans grup
mniejszościowych, gdy nie tylko zachowuja˛ swoja˛ kulture˛, ale domagaja˛ sie˛
specjalnego traktowania;
– czy można rezygnować z nacisków w zakresie przestrzegania ustalonych
zasad współżycia społecznego?
198
Jerzy Nikitorowicz
Historia i współczesność teorii akulturacji i integracji
Teoria akulturacji ukształtowała sie˛ w Stanach Zjednoczonych Ameryki
Północnej w kontekście badań ludności indiańskiej umieszczanej w rezerwatach
oraz badań nad ludnościa˛ imigranckiego pochodzenia, osiedlaja˛ca˛ sie˛ i tworza˛ca˛
w USA i innych krajach dzielnice etniczne. Jak wskazuje Aleksander Posern-Zieliński, odwołuja˛c sie˛ do Alfreda Louisa Kroemera, została ona wypracowana
w latach 1920-1925 i cieszyła sie˛ najwie˛kszym powodzeniem w latach 1935-1940.
Był to okres zauważenia niepowodzeń anglokonformistycznych teorii amerykanizacyjnych, niepokoju o utrzymanie i rozwój cywilizacji amerykańskiej w obliczu
napływu imigrantów spoza kultury anglosaskiej, czyli z Europy Środkowo-Wschodniej i Południowej3. W antropologii amerykańskiej już u schyłku XIX wieku, jak
pisze Posern-Zieliński, określano akulturacje˛ jako zapożyczenia kulturowe, natomiast w Europie traktowano akulturacje˛ jako synonim dyfuzji, jako skutek zmian
spowodowanych bezpośrednim kontaktem kultur i mie˛dzykulturowym przepływem, transmisja˛ treści. Zwracano uwage˛ na ustawiczny proces zmian kulturowych
zachodza˛cy w wyniku przepływu treści mie˛dzy odmiennymi zbiorowościami,
konfrontacji autonomicznych systemów kulturowych w sytuacji ich bezpośredniego
i pośredniego kontaktu z innymi. Wskazywano także na proces zmian, w którym
dokonuje sie˛ przetwarzanie treści pochodza˛cych z obcej kultury pod wpływem
kultury rodzimej, co wia˛zano z synkretyzmem i jej wynikiem, synkretycznymi
elementami kulturowymi.
Badania nad akulturacja˛ koncentrowały sie˛ na wpływie industrialnej cywilizacji
zachodniej na kultury tubylcze (pozaeuropejskie). Ukazywano to zjawisko jako
proces jednostronnego przejmowania treści kulturowych „wyższych” cywilizacji przez grupy zdominowane, mniejszościowe, charakteryzuja˛ce sie˛ prostymi
systemami społeczno-kulturowymi. Jedna ze stron, najcze˛ściej silniejsza, stawała
sie˛ stałym czynnikiem akulturuja˛cym, druga zaś słabsza podlegała akulturacji.
Znane jest także relatywistyczne podejście, czyli postrzeganie akulturacji jako
proces bilateralny, nieunilateralny, wywołuja˛cy zmiany, zapożyczenia i restrukturyzacje˛ treści w obu kontaktuja˛cych sie˛ systemach. Bilateralna akulturacja może
mieć charakter symetryczny, gdy interkulturowy kontakt obejmuje grupy znajduja˛ce sie˛ w równorze˛dnej sytuacji społeczno-ekonomicznej, politycznej, cywilizacyjnej, a zmiany wywołane konfrontacja˛ kultur w równym stopniu przekształcaja˛
oba systemy. Najcze˛ściej jednak akulturacja ma charakter niesymetryczny, ze
wzgle˛du na specyfike˛ kontaktu. Najcze˛ściej przedstawiana jest dominacja jednej
strony wynikaja˛ca z różnic i zapóźnień cywilizacyjnych mie˛dzy grupami, co
powoduje cze˛sto szybkie i drastyczne zmiany w kulturze grupy zdominowanej,
3
A. Posern-Zieliński, Tradycja a etniczność. Przemiany kultury Polonii amerykańskiej, Ossolineum 1982, s. 67-68.
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej
199
stopniowy zanik odre˛bności, jak też formowanie sie˛ nowej kultury czy odradzanie
w nowych warunkach tradycji zapomnianych.
Z pewnościa˛ narodziny teorii akulturacji były zwia˛zane ze zrozumieniem
procesów funkcjonowania w nowej kulturze, odniesień do poprzedniej, konfliktów
z tym zwia˛zanych, dylematów je˛zykowych i religijnych w kontakcie z nowa˛ kultura˛
itp. Ukształtowana wówczas teoria, wielokrotnie w konfrontacji z rzeczywistościa˛
modyfikowana, nie straciła na znaczeniu, a wre˛cz odwrotnie, w obecnych warunkach kreowania społeczeństwa wielokulturowego, wydaje sie˛ szczególnie przydatna. Jej walory uwydatniaja˛ sie˛ jeszcze bardziej w kontekście analiz funkcjonowania
człowieka i jego kultury w społeczeństwie informacyjnym, mobilnym, otwartym,
obywatelskim, jak też społeczeństwie ryzyka i ustawicznej konsumpcji (niebezpiecznego konsumeryzmu). Należałoby w tym kontekście nadać jej nowe znaczenie
i określić ja˛ teoria˛ neoakulturacji, rezygnuja˛c z przedstawiania jej w uje˛ciu
socjologicznym jako fazy asymilacji, a bardziej podkreślić interpretacje˛ etnologiczna˛, która wydaje sie˛ bardziej przydatna w prowadzonej praktyce edukacyjnej,
w działaniach edukacji mie˛dzykulturowej.
Uzasadniaja˛c jej przydatność w edukacji mie˛dzykulturowej, chciałbym zauważyć naste˛puja˛ce cechy:
1) zachodzi wówczas, gdy jest stały i bezpośredni kontakt kultur;
2) ma miejsce w sytuacjach, gdy grupy posiadaja˛ odmienny system kulturowy;
3) w wyniku konfrontacji kultur (wzorów i wartości) prowadzi do zmian
w jednej lub w kilku kulturach;
4) jest procesem, w którym można zauważyć różne tempo i dynamike˛ zapożyczeń i zwia˛zanych z tym zmian w kulturach oraz wyodre˛bnić określone etapy;
5) jest procesem, w którym skutki – efekty moga˛ przybierać różne, odmienne
formy.
W literaturze przedmiotu wskazuje sie˛ i analizuje kroki akulturacji – fazy.
Najcze˛ściej zwraca sie˛ uwage˛ na takie etapy:
1) konfrontacja kultur – poznawanie wad i zalet;
2) akceptacja niektórych elementów, selekcja ze wzgle˛du na funkcjonalność,
atrakcyjność dla określonej kultury, sytuacji itp.;
3) adaptacja do własnego systemu kulturowego, uznawanych wartości, norm,
stylu życia;
4) modyfikacja własnego systemu kulturowego polegaja˛ca na rekompozycji
w zwia˛zku z wła˛czeniem jednych elementów, modyfikacjami i eliminacja˛ innych;
5) reakcja akulturacyjna, z która˛ mamy do czynienia dość cze˛sto, przejawiaja˛ca
sie˛ z jednej strony nawoływaniem do postaw natywistycznych, do czystości
kulturowej, odrzucenia obcych wpływów, z drugiej zaś do postaw proakulturacyjnych, czyli wyrażania aprobaty zapożyczeniom i innowacjom;
6) hybrydyzacja, dekulturacja, restrukturyzacja, dekompozycja.
200
Jerzy Nikitorowicz
Chciałbym także zauważyć i zwrócić uwage˛ na wiele czynników sprzyjaja˛cych
procesom akulturacji lub opóźniaja˛cych przebieg akulturacji. Mie˛dzy innymi sa˛ to:
– obszar kontaktu (pogranicze, tubylczy teren, obszar osiedlenia migrantów
itp.);
– dystans kulturowy w kontekście historycznym, społeczno-ekonomicznym,
politycznym itp.;
– charakter stosunków mie˛dzy grupami – kulturami, w historii i współcześnie
(antagonistyczny, symbiotyczny, partnerski, pokojowy, dominacji, podporza˛dkowania itp.);
– typ polityki akulturacyjnej, przyje˛tej i realizowanej;
– postawy akulturowanych wobec własnej kultury i kultury dominuja˛cej, która
wynika z jej znajomości i uznawania, funkcjonuja˛cych uprzedzeń, mitów, stereotypów (tolerancyjne, nietolerancyjne, kontrakulturacyjne, proakulturacyjne, natywistyczne, autonegatywistyczne itp.).
Sa˛dze˛, że obecnie najistotniejszym problemem jest przejście z zakładanego
w przeszłości jednostronnego charakteru zmian akulturacyjnych do wielostronnego.
Tak w wie˛kszości było w warunkach amerykańskich; zmiany zachodziły w kulturach mniejszościowych, w grupach zdominowanych. Imigranci amerykańscy,
kanadyjscy czy australijscy stawali sie˛ najcze˛ściej biernymi odbiorcami wyższej
kultury, atrakcyjniejszych treści kultur miejsca osiedlenia, a system akulturuja˛cy
wpływał jako zmienna niezależna na procesy przystosowania, na ich tożsamość
kulturowa˛. Sta˛d wskazuje sie˛ na różne typy akulturacji:
– antagonistyczna – prewencyjna (grupa poddana obcym wpływom przejmuje niektóre treści kulturowe w celu lepszej obrony własnego systemu kulturowego);
– autorytarna, wyste˛puja˛ca w sytuacji dominacji jednej kultury nad druga˛,
z tendencja˛ do programowej likwidacji odre˛bności;
– kontrolowana, gdzie ma miejsce akceptacja wyselekcjonowanych treści
obcego pochodzenia i integracji ich z własnym systemem, bez naruszania jego
podstawowej struktury;
– niezamierzona – spontaniczna, zachodza˛ca w sytuacji cia˛głych kontaktów
granicznych kilku grup powoduja˛cych wzajemne nieuświadamiane, żywiołowe
zapożyczenia;
– marginalna, dotycza˛ca zapożyczeń mało znacza˛cych;
– demokratyczna – partnerska, wyste˛puja˛ca w sytuacjach długotrwałego
zbliżenia i zażyłych stosunków interpersonalnych.
Jerzy Smolicz, badaja˛c i analizuja˛c interakcje kultur w pluralistycznym społeczeństwie australijskim, wskazał na naste˛puja˛ce typy interakcji mie˛dzy dwiema
kulturami:
1) imperializm kulturowy, czyli działania w postaci misji cywilizacyjnych,
takich jak: kolonializm, chrystianizacja, cywilizowanie Aborygenów. Ten typ
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej
201
charakteryzuje myślenie i działania etnocentryczne, w efekcie separatystyczne,
gdzie ma miejsce przyjmowanie tylko kultury A lub B, a jednostka reprezentuje
system monistyczny;
2) dwoisty system interakcji, gdzie ma miejsce przyjmowanie zarówno
kultury A, jak też kultury B, uaktywniaja˛c je w zależności od sytuacji. W grupie
dominuje wewne˛trzny pluralizm kulturowy, natomiast jednostka reprezentuje
system dwoisty;
3) interakcja typu synteza, gdzie ma miejsce nieprzyjmowanie tylko kultury
A lub tylko kultury B, a wyste˛puje przemieszanie elementów każdej z nich.
Dominuje ideologia relatywizmu kulturowego i idea tolerancji, w wyniku czego
naste˛puje naturalne mieszanie sie˛ kultur i powstawanie trzecich (swoisty stop
kulturowy);
4) konformizm, gdzie ma miejsce przyjmowanie przez jednostki tylko kultury
A lub tylko kultury B, w zależności od tego, która z nich jest kultura˛ dominuja˛ca˛
i atrakcyjniejsza˛. W grupie ma miejsce monizm dominuja˛cy, podobnie w systemie
osobistym4.
Z wyżej przedstawionych typów kontaktu kultur wynika kształtowanie i przyjmowanie określonych postaw przez człowieka i grup.
1. Postawy etnocentryczne, które wynikaja˛ z przekonania o szczególnych
wartościach własnej kultury i sta˛d ma miejsce koncentracja na własnej kulturze,
mierzenie innych według kryteriów własnej kultury, jej aspiracji i da˛żeń. Stosuja˛c
kryteria własnej kultury do oceny sposobu życia i działania innych, łatwo
o negatywne emocje zdziwienia, nieche˛ć czy wrogość. Pojawia sie˛ w tej postawie
che˛ć oceniania i pouczania innych, nawracania i narzucenia własnego stanowiska.
2. Postawy relatywizmu kulturowego, czyli dostrzeganie wielości kultur
i uznanie, że sposoby działania dadza˛ sie˛ zrozumieć w odniesieniu do ich własnego
kontekstu reguł, znaczeń, symboli. Przezwycie˛ża postawe˛ etnocentryzmu, ale nie
zawiera ocen i nie zajmuje określonego stanowiska, co w efekcie może prowadzić
do oboje˛tności wobec własnej kultury i braku koncepcji w jej kreowaniu.
3. Postawy tolerancji i uznania, które zawieraja˛ wartościowanie o różnej
mocy, maja˛c na uwadze tolerancje˛ w uje˛ciu humanistycznym i normatywnym. Nie
traktuje˛ tolerancji jako oboje˛tności wobec innej kultury czy biernej akceptacji
odmienności. Z postawa˛ tolerancji ła˛cze˛ wysiłek wyjścia naprzeciw trudnościom
zrozumienia, poznania, niepodejmowania decyzji radykalnych, a podje˛cie próby
dialogu i negocjacji w kontekście wartości własnej kultury, która jest niezgodna
z inna˛. W relatywizmie przyznajemy prawo do odmienności i przyzwalamy, nie
zajmuja˛c stanowiska. Tolerancja natomiast jest świadomym wysiłkiem, wyrażeniem zgodny na odmienność, chociaż nie musze˛ tego czynić. Jest świadomym
4
J.J. Smolicz, Kultura i nauczanie w społeczeństwie wieloetnicznym, PWN, Warszawa 1990,
s. 101 i n.
202
Jerzy Nikitorowicz
działaniem zmierzaja˛cym do dialogu, ustawiczna˛ próba˛ podejmowania odpowiedzi
na pytanie: co mógłbym uczynić, aby zrozumieć i poznać, chociaż mógłbym tego
nie czynić.
4. Postawy poprawności politycznej, czyli uznania równowartości wszystkich kultur, ich aktywne podtrzymywanie i wzmacnianie, odrzucenie wartościuja˛cych porównań mie˛dzy kulturami, przyje˛cie, że każda ma równa˛ wartość
z każda˛ inna˛. W tym kontekście pojawiaja˛ sie˛ pogla˛dy o niedopuszczalności
krytyki stylu życia, lokalnych obyczajów, wierzeń czy praktyk. Terminy sugeruja˛ce wyższość i niższość w tym przypadku nie maja˛ racji bytu; lepsze – gorsze,
zacofane – poste˛powe, prymitywne – rozwinie˛te, barbarzyńskie – cywilizowane.
Wszystko zaste˛puje sie˛ kategoria˛ inne i nie wartościuje, nawet prezentacja każdej
z kultur winna zapewniać równe traktowanie. Dochodzi wie˛c niekiedy do
niezrozumiałych działań, takich na przykład, aby poświe˛cić tyle samo stron
kulturom w „Encyklopedii kultur świata”.
Powstaje wie˛c problem samoświadomości kulturowej, jej percepcji, uwarunkowań społecznych, istnieja˛cych alternatywnych sposobów życia, pokoleniowego
i sytuacyjnego konfliktu, poczucia zagrożenia utraty określonych symboli itp.
M.J. Herskovits podkreśla, iż kultura nie jest zjawiskiem wrodzonym, lecz nabytym
i wywodzi sie˛ z elementów fizycznych, biologicznych, psychologicznych, historycznych, które sa˛ charakterystyczne dla kondycji ludzkiej. Podkreśla też, że każda
kultura ma charakter strukturalny i obejmuje wielość aspektów, a także ewoluuje
w czasie. Różne kultury zmieniaja˛ sie˛ w przestrzeni i czasie, a każda jest
narze˛dziem, za pomoca˛ którego jednostka adaptuje sie˛ do nowego środowiska
i znajduje środki wyrażania swych właściwości twórczych5. W kontekście edukacyjnym kultura byłaby postawa˛ troski, opiekuńczości, wsparcia i dbałości wobec
słabszych, pomoca˛ w dorastaniu i dojrzewaniu, wyzwalaniu i kształtowaniu
twórczych inicjatyw. Niekwestionowana˛ oczywistościa˛ może być „zanurzenie”
w swojej kulturze i stosowanie sie˛ do jej nakazów bezrefleksyjnie, automatycznie.
Można odczuwać presje˛, kulturowa˛, chociaż można jej nie doświadczać. Z kolei
doświadczanie presji, aby stawać sie˛ podobnymi, może prowadzić do poczucia
skre˛powania, ograniczania i w efekcie do buntu. Może mieć miejsce także
samoświadomość niemożliwości realizacji, osia˛gnie˛cia dobrostanu, zagubienia
w określeniu idei i realizacji zamierzeń, niespełnienia w określonych wymiarach
funkcjonowania (na przykład w ekonomicznym, psychicznym, co rzutuje także na
wymiar kulturowy), przeżywanie dylematów wielolojalności, utrzymania i budzenia etosu, godności, honoru, dumy. Może mieć miejsce naznaczanie i wymuszanie
zachowania dziedzictwa przodków, tak jak to przedstawia Gaston Kelman w ksia˛żce „Jestem Czarny i nie lubie˛ manioku”. Przedstawia problem politycznej poprawności wymuszony idea˛ sztucznej wielokulturowości, o tym, jak jego córki,
5
Ibidem, s. 190.
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej
203
urodzone we Francji i uważaja˛ce sie˛ za Francuzki, zmuszano w szkole do nauki
afrykańskich piosenek, argumentuja˛c, że Murzyni nie powinni rezygnować ze
swoich korzeni i dziedzictwa.
Współczesna wielokulturowość i społeczeństwo obywatelskie
w promowaniu akulturacji i integracji
Wielokulturowość towarzyszy człowiekowi od zarania dziejów. Przy założeniu, że jest ona obiektywna˛ rzeczywistościa˛ społeczna˛, w której z różnymi skutkami
kontaktów (reakcji i interakcji) współwyste˛puja˛ grupy zróżnicowane kulturowo,
powstaje podstawowe pytanie o określona˛ polityke˛ w tym zakresie. Współwyste˛powanie nie oznacza bowiem porozumienia w zakresie współistnienia, rozwia˛zywania nieuniknionych konfliktów, zrozumienia czy współpracy, na co winniśmy zwrócić szczególna˛ uwage˛. Dlatego filozofia wielokulturowości odwołuje
sie˛ do zasad zrównoważonego rozwoju, demokratycznego ładu i równych praw
należnych każdej grupie, szanuje wartość każdej kultury i umożliwia jej rozwój.
Wielokulturowość to nie obecność obok siebie różnych kultur, co najcze˛ściej
określa sie˛ pluralizmem, to publiczna przestrzeń, w której różne społeczności moga˛
wchodzić w interakcje, ubogacać sie˛ wzajemnie, a także tworzyć nowa˛ wspólnote˛
bez potrzeby rezygnacji z własnej rdzennej tożsamości.
W takiej przestrzeni przygotowywane sa˛ i realizowane programy wielokulturowe, określane sa˛ metody porozumienia i współpracy mie˛dzy grupami etnicznymi, mie˛dzy dominuja˛ca˛ populacja˛ narodowa˛ a mniejszościami i imigrantami.
Poprzez odwołanie sie˛ do podstaw społeczeństwa obywatelskiego i przeciwstawienie sie˛ polityce asymilacyjnej, możliwe jest podtrzymywanie odre˛bności
i tożsamości oraz koegzystencja odmiennych kulturowo wzorców wywodza˛cych sie˛
z różnych tradycji.
Głównym problemem zwia˛zanym z wielokulturowościa˛ jest wzajemne poznanie sie˛ w kontekście postrzegania siebie. Dlatego obecnie szczególnie winny nas
interesować różne skutki współwyste˛powania i wzajemnego postrzegania sie˛.
Żyjemy bowiem w świecie zmiennym, dynamicznym, nieprzewidywalnym,
w świecie, w którym obok tradycyjnego pogranicza stykowego i przejściowego,
bezpośrednich i pośrednich kontaktów ludności zakorzenionej na danym terytorium, mamy wiele innych sposobności zetknie˛cia sie˛ z innościa˛, powstałych jako
efekt przemieszczania sie˛ (uchodźctwa, migracji), otwarcia granic, migracji ekonomicznych, peregrynacji motywowanych poznawczo i edukacyjnie, ciekawości
innych kultur itp. Jak pisze Edmund Wnuk-Lipiński, świat wszedł w faze˛ globalnych przekształceń, których konsekwencji nie jesteśmy w stanie przewidzieć. Sta˛d
przywołuje utworzone przez Melchiora Wańkowicza określenie „mie˛dzyepoki”
i zaznacza, że na zmierzch jednej epoki i rodzenie sie˛ nowej złożyły sie˛ dwa
204
Jerzy Nikitorowicz
procesy: globalizacja oraz demokratyzacja świata6. W tym kontekście coraz
cze˛ściej pojawiaja˛ sie˛ pytania, ku czemu zmierza świat, czy jesteśmy za kultywowaniem tradycji czy przeciw niej, w jakim społeczeństwie żyjemy i jak je
kształtujemy, czy jest to społeczeństwo ustawicznych, nieprzewidywalnych i dynamicznych zmian, społeczeństwo informacyjne i jednocześnie zabawy, konsumentów, widzów, czy jeszcze inne?
Paweł Boski7, przywołuja˛c prace Johna Berrego, przedstawia cztery modele
strategii akulturacyjnych na poziomie polityki i praktyki władz państwowych.
1. Wyła˛czanie – wykluczenie, czystki etniczne (exclusion), czyli eliminowanie obecności mniejszości na wspólnym obszarze poprzez wysiedlenia, wype˛dzenia, deportacje, ludobójstwo itp.
2. Segregacja – separacja, czyli określenie i realizowanie odre˛bnych ścieżek
rozwojowych różnych ras, grup etnicznych, religijnych zamieszkuja˛cych dane
społeczeństwo, przy utrzymaniu dominacji jednej grupy.
3. Tygiel etniczny – republika obywateli, czyli usuwanie różnorodności
w zda˛żaniu do homogenizacji etnicznej. „Polityka tygla etnicznego oznacza
relatywne otwarcie na odmienność etniczna˛, przy założeniu, że imigranci możliwie
szybko przemienia˛ sie˛ w obywateli nowego kraju, odcinaja˛c swe wie˛zy z krajem
przodków”8.
4. Wielokulturowość, czyli promowanie intensywnych relacji mie˛dzy odmiennymi grupami przy jednoczesnym zachowaniu tożsamości każdej z nich. W tym
przypadku odmienność i różnorodność sa˛ afirmowane, gdyż każda z kultur ma do
zaoferowania innym określone wartości.
Powyższym wariantom makrospołecznych relacji mie˛dzygrupowych odpowiadaja˛ reakcje jednostek z mniejszościowych grup etnokulturowych zwia˛zane
z utrzymaniem dziedzictwa kultury pochodzenia i tożsamości etnicznej:
1) marginalizacja odpowiada systemowemu wykluczeniu i oznacza wycofanie
˛
sie poza obszar kultury, wejście do podkultury marginesu społecznego, co najcze˛ściej jest zwia˛zane z nieudana˛ akulturacja˛;
2) separacja jest odgrodzeniem sie˛ jednostki lub grupy od wpływów nowego
i obcego środowiska i podje˛cie sie˛ organizacji życia w ramach swej dotychczasowej
grupy etnicznej, co ma miejsce w wielkich aglomeracjach skupiaja˛cych liczne
grupy emigrantów we Francji, Niemczech, USA, Wielkiej Brytanii;
3) asymilacja oznacza rezygnacje˛ z kultury pochodzenia – rodzimej, odcie˛cie
wie˛zów z krajem pochodzenia przodków i pełne wejście w obszar drugiej kultury;
4) integracja jest konsekwencja˛ wielokulturowości, realizowanych programów
rza˛dowych, które sprzyjaja˛ i zache˛caja˛ do utrzymywania kultury rodzimej – kultury
6
E. Wnuk-Lipiński, Świat mie˛dzyepoki. Globalizacja, demokracja, państwo narodowe, Wydaw.
ZNAK, Kraków 2004.
7
P. Boski, Wielokulturowość i psychologia dwukulturowej integracji, [w:] Czy kle˛ska wielokulturowości pod red. Hanny Mamzer, Wydaw. Fundacji Humaniora, Poznań 2008, s. 165-205.
8
Ibidem, s. 169.
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej
205
pochodzenia – oraz nabywania i konstruowania nowej tożsamości kultury osiedlenia.
P. Boski podkreśla, że integracja jest atrakcyjnym wariantem akulturacji,
jednakże jej realizacja, jako przyszłościowego stanu Europejczyków, staje sie˛ coraz
trudniejsza, szczególnie gdy podejmie sie˛ próbe˛ pogodzenia strategii akulturacyjnych na poziomie polityki i praktyki władz państwowych oraz na poziomie reakcji
indywidualnych jednostek z mniejszościowych grup etnokulturowych zwia˛zanych
z utrzymaniem dziedzictwa kultury pochodzenia. Pragna˛c realizować asymilacyjny
lub integracyjny model w warunkach segregacji, narażamy sie˛ na obyczajowa˛
banicje˛ jak też na odpowiedzialność karna˛. Manifestowanie tożsamości religijnej
poprzez noszenie widocznych symboli może prowadzić z kolei w niektórych
krajach do wydalenia ze szkoły. Zakładaja˛c, że obie kultury maja˛ pewien zakres
wspólny, wskazuje sie˛ i bada integracje˛ na pie˛ć sposobów9:
1) jako pozytywne wartościowanie dwukulturowości,
2) jako nowa jakość be˛da˛ca fuzja˛ elementów składowych,
3) jako „specjalizacja funkcjonalna”,
4) jako kompetencja dwuje˛zyczna/dwukulturowa,
5) jako autonomia psychologiczna wobec obu kultur wyjściowych.
W efekcie Boski przedstawia pie˛ć poziomów integracji w procesie akulturacji. Na poziomie pierwszym postawy akulturacyjne odzwierciedlaja˛ wste˛pne
idee migranta zwia˛zane z adaptacja˛ do nowego środowiska. Zbieraja˛c doświadczenie, osoba taka przejdzie do poziomu drugiego (percepcja i ewaluacja kultury),
na którym be˛dzie w stanie dokonywać porównań różnicuja˛cych kultury i wartościować je. Weryfikuja˛c wcześniejsze postawy, be˛dzie mogła dokonać specjalizacji
funkcjonalnej, uwzgle˛dniaja˛c prywatne i publiczne obszary życia, zauważyć
dominowanie kultury pochodzenia lub kultury kraju osiedlenia. Interakcje i aktywne uczestnictwo w społeczeństwie pozwola˛ osia˛gna˛ć poziom harmonijnej dwukulturowej integracji, nabyć umieje˛tność rozwia˛zywania konfliktów. W efekcie na
pia˛tym poziomie ma miejsce osia˛gnie˛cie kulturowej autonomii w środowisku
wielokulturowym. Może mieć także miejsce etnorelatywizm czy konstruktywna
marginalizacja, niedookreślona czy rozszczepiona tożsamość, jako produkty
w mniejszym stopniu planowane, a bardziej uboczne w tym procesie.
P. Boski zwraca uwage˛, że wielokulturowość jest obecnie bardziej ideologia˛
niż zrealizowanym projektem, przy czym błe˛dne jest zrównywanie wielokulturowości z wieloetnicznościa˛, gdyż wieloetniczność nie zakłada żadnych pozytywnych form wymiany mie˛dzykulturowej, bardziej zaś indyferentyzm i zgode˛ na
współistnienie. Podkreśla, że w przeciwieństwie do liberalnego indywidualizmu,
który absolutyzuje prawa i wolności osobiste, wycofanie sie˛ ze sfery życia
publicznego w prywatność, wielokulturowość wnosi wa˛tek wspólnotowy, za9
Ibidem, s. 183 i n.
206
Jerzy Nikitorowicz
che˛caja˛c do nieantagonistycznego prezentowania sie˛ wszystkich wyste˛puja˛cych
w danym społeczeństwie kultur. W efekcie pozwala to na wzajemne doświadczanie
siebie, zrozumienie i nabywanie kompetencji, redukowanie stereotypów, uprzedzeń
i postaw dyskryminacyjnych.
Uważam, że obecnie wielokulturowość winna stanowić strategie˛ naszego
poste˛powania i jako fakt i wartość współczesnej cywilizacji umożliwiać zrozumienie i porozumienie mie˛dzy różnymi kulturami i wspólnotami, stwarzać
warunki i możliwości zachowania odre˛bności i ich kultywowania, przeciwstawiać
sie˛ tendencjom unifikacyjnym, asymilacji, separacji i marginalizacji. Poznanie
i zrozumienie innych kultur może mieć ożywczy wpływ na mie˛dzykulturowy
dialog, podsuwaja˛cy wzbogacaja˛ce refleksje i rozwia˛zania, zapraszaja˛cy jednocześnie do kultywowania tradycji, własnej kulturowej specyfiki, stosowania innowacji
oraz zachowywania lojalności wobec kraju zamieszkiwania, jego obywateli, a także
ich kultury. W dzisiejszym świecie ludzie ustawicznie staja˛ przed dylematem,
wynikaja˛cym z jednej strony z podmiotowości, poczucia indywidualnej wolności,
świadomości potrzeb i che˛ci ich realizacji, z drugiej z przypisania do kultury grupy,
zauważania jej wartości, nadawania znaczenia i kultywowania tradycji grupy.
Sprzeczność niniejsza tkwi w samym człowieku, który z natury aktywny, twórczy
i innowacyjny, da˛ży do powie˛kszania swojego potencjału, gromadzi dobra i najcze˛ściej chce żyć w wartościach „nowoczesności”, jednocześnie próbuja˛c utrzymywać i realizować wartości kultury tradycyjnej. Właśnie ukierunkowanie ku społeczeństwu wielokulturowemu pozwala zauważyć światy zamknie˛te, tak jak to
określił Wojciech Józef Burszta, świat jako wie˛zienie kultury, gdyż „ludzie pragna˛
zakotwiczać sie˛ w pewności zbiorowych wyznawanych pogla˛dów, pragna˛ znaków
orientacyjnych ułatwiaja˛cych partycypacje˛ w świecie mkna˛cym do przodu, w którym dzisiejsze ideały już naste˛pnego dnia okazuja˛ sie˛ sfera˛ przebrzmiałych
frazesów. Kultura, jakkolwiek rozumiana, wprowadza porza˛dek w chaos doświadczeń jednostkowych i zbiorowych”10.
W literaturze przedmiotu podkreśla sie˛, że niezbe˛dna jest kontynuacja elementów kultury, gdyż w przeciwnym razie mogłoby nasta˛pić załamanie wszelkich reguł
ludzkiego zachowania i opartych na nich norm funkcjonowania, które sa˛ podstawa˛
wszystkich systemów społecznych. Z kolei bez elementów innowacji w każdym
z wymiarów ludzkiego działania nie mogłaby dokonywać sie˛ adaptacja i akulturacja do zmieniaja˛cych sie˛ warunków, co w efekcie spowodowałoby marginalizacje˛
i samounicestwienie. Dlatego cia˛głość i zmiana, z jednej strony sa˛ przyczyna˛
licznych konfliktów wewne˛trznych i zewne˛trznych, rezygnacji z kultywowania
kultury rodzimej, ulegania wpływom asymilacyjnym, z drugiej zaś pomagaja˛
w kształtowaniu sie˛ nowych form etnicznej tożsamości, ruchów i procesów
etnicznego odrodzenia, w odzyskiwaniu utraconych praw, rewitalizowaniu warto10
W. J. Burszta, Świat jako wie˛zienie kultury. Pomyślenia, PIW, Warszawa 2008, s. 16-17.
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej
207
ści, kreowaniu własnej, specyficznej podmiotowości. Właśnie w tym kontekście
idee i praktyki zwia˛zane z wielokulturowościa˛ i edukacja˛ mie˛dzykulturowa˛ wydaja˛
sie˛ być coraz bardziej akceptowane w państwach demokratycznych.
Sa˛dze˛, że teoria akulturacji wychodzi naprzeciw społeczeństwu obywatelskiemu, w którym wiele zróżnicowanych etnicznie i kulturowo grup koegzystuje,
zapożyczaja˛c niektóre z elementów innej kultury, nie traca˛c istoty własnego
osadzenia kulturowego. Do tego w społeczeństwie obywatelskim stwarzane sa˛
warunki współistnienia odmiennych kultur, kultywowania tradycji, prawnego
zabezpieczenia realizacji własnego stylu życia, realizacji i podtrzymywania wartości własnej kultury i tożsamości, i jednocześnie wzbogacania jej wartościami
innych kultur.
Obecnie jednak zauważamy trudności w realizacji idei społeczeństwa obywatelskiego, gdyż grupy mniejszościowe nie przestrzegaja˛ zasad społeczeństwa przyjmuja˛cego, a coraz liczniejsze grupy imigrantów zamykaja˛ sie˛ w swoich skansenach
i w swoich wartościach ze soba˛. W tym kontekście należy zauważyć, że w dziedzictwo każdej kultury, każdego narodu wpisany jest historycznie i kulturowo kontakt
z innościa˛ jako wartościa˛ niezbe˛dna˛ do rozwoju. Dzie˛ki takim cnotom obywatelskim jak zrozumienie, uznanie, przyjaźń, kształtuja˛ sie˛ umieje˛tności współżycia
społecznego, zdolność do interpretowania i rozumienia siebie i innych. Efektem
tego jest to, co nazywamy etosem pogranicza kulturowego11. „Troska o dziedzictwo
kulturowe wymaga krytycyzmu wobec postaw zagrażaja˛cych eskalacja˛ konfliktów,
wobec ślepoty na złożoność świata – który przecież nie kończy sie˛ na naszym
kontynencie – wobec konieczności podporza˛dkowania mu sie˛”12.
Philippe C. Schmitter wskazuje, że społeczeństwo obywatelskie jest systemem
samoorganizuja˛cych sie˛ grup pośrednich, które charakteryzuja˛ sie˛ naste˛puja˛cymi
cechami:
– relatywna niezależność od władz publicznych oraz prywatnych jednostek
i firm produkcyjnych, i reprodukcyjnych;
– zdolność do ustalania i podejmowania działań zbiorowych w celu obrony lub
promocji własnych interesów i wartości;
– odre˛bność i niezależność (nie da˛ża˛ do zasta˛pienia instytucji państwowych
i prywatnych producentów, nie staraja˛ sie˛ przeja˛ć odpowiedzialności za rza˛dzenie
sfera˛ publiczna˛);
– działalność w ramach uprzednio ustalonych reguł, nakazuja˛cych wzajemny
szacunek13.
11
L. Witkowski, Mie˛dzy pedagogika˛, filozofia˛ i kultura˛. Studia, eseje, szkice, IBE, Warszawa 2007,
T. III, s. 128.
12
Ibidem, s. 137.
13
Cyt. za E. Wnuk-Lipiński, Świat mie˛dzyepoki. Globalizacja – Demokracja – Państwo narodowe,
„Znak”, Kraków 2004, s. 107.
208
Jerzy Nikitorowicz
Uwagi końcowe
Szczególnie istotnym zadaniem edukacyjnym w dzisiejszej dobie jest przygotowanie młodego pokolenia do aktywnego i twórczego uczestnictwa w kulturze, która
stanowi konglomerat możliwości interpretacyjnych 14. Ponowoczesna „gra z różnica˛” powinna sie˛ przekształcić w autentyczny dialog z Innym, sta˛d zauważam
i zwracam uwage˛ na teorie˛ akulturacji jako istotna˛ w tym zakresie. Wynika z niej,
że proces zapożyczeń, to proces wielokierunkowy i posiada charakter dialogiczny.
Dialog kulturowy służy przekraczaniu granic własnej kultury, aby w konsekwencji
człowiek stał sie˛ wewne˛trznie ubogaconym o Innego15. Chodzi bowiem o kształtowanie tożsamości otwartej, poliwalentnej16. Lech Witkowski wskazuje nawet na
potrzebe˛ budowania tzw. tożsamości hybrydalnej, poszerzonej o wiele horyzontów
odniesień kulturowych, która przyczyni sie˛ do sprawnego poruszania sie˛ w świecie
kulturowego bogactwa różnic17.
Jestem przekonany, że obecnie problem wielości jestestwa (wielowymiarowości tożsamości) wydaje sie˛ być coraz bardziej intryguja˛cy, z jednej strony
fascynuja˛cy, bardzo złożony w medialnym świecie potopu informacyjnego, z drugiej zaś kłopotliwy, konfliktowy i stresuja˛cy wobec kreowania tożsamości wielowymiarowej, konieczności bycia i funkcjonowania w wielu grupach, społecznościach i kulturach jednocześnie, prezentowania lojalności i wielolojalności. Coraz
cze˛ściej stajemy wie˛c wobec istotnego wyzwania – jak prowadzić tożsamościowy
dialog wewne˛trzny i zewne˛trzny, aby rozumieć świat i nie zamykać sie˛ w nim,
korzystać z dorobku innych kultur i jednocześnie wzbogacać siebie i innych?
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji mie˛dzykulturowej
Streszczenie
Problemem współczesnego świata jest poszukiwanie sposobów komunikacji mie˛dzy kulturami.
Badania mie˛dzykulturowe podkreślaja˛ potrzebe˛ prowadzenia polityki wielokulturowości, zmierzaja˛cej
ku społeczeństwu wielokulturowemu. Artykuł odwołuje sie˛ do ukształtowanej w Stanach Zjednoczonych teorii akulturacji i zwraca uwage˛ na potrzebe˛ nowego jej odczytania w kontekście aktualnych
wyzwań wielokulturowego świata. Teoria akulturacji wychodzi naprzeciw społeczeństwu obywatelskiemu i, przeciwstawiaja˛c sie˛ polityce asymilacyjnej, umożliwia koegzystencje˛ zróżnicowanych etnicznie i kulturowo grup. Możliwe jest tutaj zapożyczanie niektórych elementów innych kultur, przy
jednoczesnym podtrzymywaniu odre˛bności i tożsamości własnej kultury. Atrakcyjnym wariantem
14
E. Chromiec, Dziecko wobec obcości kulturowej, Gdańsk 2004, s. 12-13.
Ibidem, s. 136.
16
A. Kłoskowska, Ksenofobia a wartości narodowe, [w:] A. Jarmusiewicz, Polscy Żydzi.
Dziedzictwo i dialog, Kraków 2005, s. 71.
17
L. Witkowski, Edukacja wobec sporów o (po)nowoczesność, Warszawa 1997, s. 180.
15
Kultura z perspektywy akulturacji i integracji miedzykulturowej
209
akulturacji staje sie˛ integracja. Jej realizacja jest jednak trudna, zwłaszcza gdy podejmowane sa˛ próby
pogodzenia strategii akulturacyjnych na poziomie polityki i praktyki władz państwowych oraz na
poziomie reakcji poszczególnych jednostek i grup mniejszościowych zwia˛zanych z utrzymaniem
dziedzictwa kultury pochodzenia.
Słowa kluczowe: akulturacja, integracja, edukacja mie˛dzykulturowa, społeczeństwo obywatelskie.
Culture from the perspective of acculturation and intercultural integration
Summary
The biggest problem of today’s world is to find ways of communication between cultures.
Intercultural research emphasizes the need to implement multicultural policies which will facilitate
formation of multicultural societies. The article refers to the acculturation theory, which was coined in
the USA, and explains why it needs to be reinterpreted in the context of contemporary challenges of the
mulit-cultural world. Acculturation theory embraces civil society and by opposing the assimilation
policy enables the coexistence of ethically and culturally diverse groups. Thus, it is is possible to borrow
some elements from other cultures but still maintain cultural autonomyy and identity. One of the most
attractive aspects of acculturation is integration. It is also one of the most difficult ones, especially when
attempts are made to reconcile accultural strategies at the level of government policy and practice as well
as the reaction of individual representatives of minority groups, involved in the process of maintaining
the heritage of their national culture.
Key words: acculturation, integration, intercultural integration, civil society.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Elżbieta Michałowska
Uniwersytet Łódzki
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
Wprowadzenie
Przedmiotem tego artykułu z jednej strony be˛dzie przegla˛d problematyki
dotycza˛cej ponowoczesnych subkultur, z drugiej zaś charakterystyka fenomenu
„emo”. Problematyka zwia˛zana z emo staje sie˛ coraz bardziej popularna wśród
identyfikuja˛cej sie˛ z nia˛ młodzieży, jak i szeroko poje˛tych środków kultury
masowej. Jest to zjawisko nowe, a „boom” na „bycie emo” nadal trwa. Źródłem
informacji dotycza˛cych tego fenomenu stały sie˛ starannie wyselekcjonowane
fragmenty wypowiedzi pochodza˛cych głównie z forów internetowych i blogów
poświe˛conych „emo”. Problematyka dotycza˛ca subkultur młodzieżowych nie jest
w socjologii niczym nowym, jednak zjawisko „emo”, nawet po powierzchownej
analizie, jawi sie˛ jako „twór” specyficzny i inny niż znane dota˛d subkultury. Już na
pierwszy rzut oka widać, że świat „emo” skonstruowany jest ze sprzeczności
– z jednej strony mamy do czynienia z silnym akcentem kładzionym na introwertyzm „emo – boys” i „emo – girls”, który manifestuje sie˛ w ich sposobie
funkcjonowania w świecie rzeczywistym, z drugiej zaś obserwujemy totalny
ekstrawertyzm nosza˛cy chwilami znamiona ekshibicjonizmu, jaki charakteryzuje
ich życie wirtualne prowadzone w Internecie. To właśnie Internet, który stworzył
zupełnie nowe formy komunikacji, jest podstawowym „miejscem spotkań emo”
– młodzieży i to on stanowić be˛dzie podstawowe źródło informacji. Zjawisko
„emo” wymyka sie˛ z ram definicyjnych tradycyjnie rozumianej subkultury pojmowanej, jako wzgle˛dnie spójna grupa społeczna, pozostaja˛ca na marginesie
dominuja˛cych w danym systemie tendencji życia społecznego, wyrażaja˛ca swoja˛
odre˛bność poprzez zanegowanie lub podważanie utrwalonych i powszechnie
akceptowanych wzorów kultury1. Można zatem założyć, iż do charakterystyki
„emo” konieczne be˛dzie odwołanie sie˛ do postmodernizmu i najnowszych teorii
subkultur. Pocza˛tków kształtowania sie˛ emo, jako interesuja˛cego zjawiska, należy
1
M. Pe˛czak, Kostium buntownika, Polityka 2001, nr 10.
212
Elżbieta Michałowska
upatrywać w końcowych latach XX wieku i na pocza˛tku nowego millenium.
Szukaja˛c definicji, która odzwierciedlać be˛dzie, czym jest emo współcześnie, należy
wzia˛ć pod uwage˛ główne aspekty tego poje˛cia. Po pierwsze, emo to gatunek muzyki.
Po drugie, termin ten określać be˛dzie pewien styl i mode˛. Właśnie ów zewne˛trzny
wizerunek zdaje sie˛ być elementem dominuja˛cym, któremu przypisuje sie˛ nadrze˛dne
znaczenie. D. Muggleton pisze „ludzie ubieraja˛ sie˛ w pewnym stylu ze wzgle˛du na
wygla˛d, a nie ukryte przesłanie, można powiedzieć, że obecnie przesłaniem jest sam
wygla˛d”2. W dalszej cze˛ści artykułu przedstawiona zostanie szczegółowa charakterystyka zewne˛trznego wizerunku emo, w której zwraca sie˛ szczególna˛ uwage˛ na
znaczenie, jakie przypisuja˛ wygla˛dowi „emo – ludzie”, a także szczególnym cechom
osobowości. Na podstawie analizy doste˛pnych w Internecie materiałów można
wyodre˛bnić powtarzaja˛cy sie˛ zespół cech typowych dla przedstawiciela utożsamianego z emo, sa˛ to mie˛dzy innymi: emocjonalność, wrażliwość, nieśmiałość, tendencja
do stanów depresyjnych, melodramatyzm, poczucie inności.
Kilka uwag o subkulturach w świecie nowoczesnym
Pojawiaja˛ce sie˛ po drugiej wojnie subkultury stanowiły forme˛ sprzeciwu wobec
panuja˛cego porza˛dku społecznego i wobec kultury dominuja˛cej. Istotna˛ role˛
w narracji na temat subkultur odgrywały i nadal odgrywaja˛ środki masowego
przekazu. W wielu pracach podkreśla sie˛, iż to, w jaki sposób media definiuja˛
subkulture˛, nie pozostaje˛ bez wpływu na to, czym one sa˛ lub czym sie˛ staja˛3. Bierze
ten fakt pod uwage˛ choćby Sarah Thornton, która w swojej pracy „Club Cultures.
Music, Media and Subcultural Capital” używa poje˛cia subkultura w odniesieniu do
kultur gustu (taste cultures), którym media nadaja˛ takie określenie. Zdaniem tej
badaczki środki przekazu informacji stwarzaja˛ subkultury w procesie ich nazywania i nakreślaja˛ granice mie˛dzy nimi w akcie opisania4. Termin subkulturowy
używany jest przez nia˛ do określenia praktyk, które badani przez nia˛ klubowicze
nazywali undergroundowymi5.
Duży wkład w badania nad nowoczesnymi subkulturami wnieśli badacze
skupieni wokół Centrum Badań nad Współczesna˛ Kultura˛ – CCCS (Centre for
Contemporary Cultural Studies), które zostało otwarte w 1963 roku na Uniwersytecie Birmingham jako studium podyplomowe. Charakteryzuje sie˛ ono ła˛czeniem
2
D. Muggleton, Wewna˛trz subkultury. Ponowoczesne znaczenie stylu, Wydawnictwo UJ, Kraków
2004, s. 38.
3
M. Gwozda, E. Krawczyń, „Subkultury młodzieżowe. Pomie˛dzy spontanicznościa˛ a uniwersalizmem”, [w:] M. Filipiak, „Socjologia kultury”, Lublin 1996.
4
M. Prondle, Interwiev with Guy Picciotto, MarcProndle.com. 2003.
5
S. Thornton, Club cultures: music, media and subcultural capital..., Polity Press, Cambrige 1995,
s. 162.
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
213
konfliktu na poziomie mikro z konfliktem na poziomie makro i dotyczy konfliktu
kulturowego. Wspomnienie o tej szkole badawczej jest o tyle ważne, że wywodza˛
sie˛ z niej wybitni badacze subkultur Stuart Hall i Dick Hebdige. Zasłyne˛li oni
badaniami nad subkulturami w Wielkiej Brytanii w latach 60., zaś szkoła stała sie˛
synonimem badań nad subkulturami, krokiem naprzód w analizach nad nimi,
ogniskuja˛c swoja˛ uwage˛ wokół takich poje˛ć, jak: styl, slang, rytuały czy znaczenie
muzyki6. Z kolei Mike Brake definiuje subkultury młodzieżowe jako: „systemy
znaczeń, sposoby wyrażania sie˛ lub style życia rozwinie˛te przez grupy o strukturalnie podległych pozycjach w odpowiedzi na dominuja˛ce systemy znaczeń7. Poprzez
styl, wizerunek czy ideologie˛ członkowie subkultury, powia˛zani silnymi wie˛ziami,
wyrażali sprzeciw wobec kultury dominuja˛cej i instytucjom służa˛cym jej umacnianiu, wobec systemu. Istotnym elementem modernistycznych subkultur była
ideologiczna walka, be˛da˛ca naste˛pstwem wartości i pogla˛dów towarzysza˛cych
powstaniu i rozwojowi określonej subkultury8. Członkowie identyfikuja˛cy sie˛
z dana˛ subkultura˛ maja˛ ściśle sprecyzowany zestaw wartości, ale także upodobań
– słuchaja˛ określonych gatunków muzyki, zachowuja˛ sie˛ w określony sposób,
ubieraja˛ sie˛ w charakterystyczny dla danej a nie innej subkultury sposób9.
Niekonwencjonalna stylistyka ma świadczyć o wywrotowych charakterze określonej subkultury. Specyficzna moda młodzieżowych subkultur jest zdaniem Hebdige’a sygnałem załamania sie˛ konsensusu w społeczeństwach powojennych10.
Według licznych badaczy modernistycznych subkultur charakteryzuje je negatywny stosunek do środków masowego przekazu, jako nośników dominuja˛cej kultury
i ideologii. Media sa˛ wyrazem tego, co masowe, nieautentyczne, konformistyczne.
Tymczasem tożsamość członków modernistycznych subkultur kształtuje sie˛ w wyniku potrzeby bycia cze˛ścia˛ czegoś, co nie jest powszechnie doste˛pne i medialne11.
Subkultura w świecie ponowoczesnym
Postmodernizm jest poje˛ciem funkcjonuja˛cym na bardzo wielu płaszczyznach,
używanym w wielu kontekstach. Poprzez ponowoczesność rozumie sie˛ najcze˛ściej
istotne, zróżnicowane przemiany współczesnej kultury świata zachodniego. Teoria
ponowoczesna odrzuca obraz społeczeństwa o znacznym stopniu spoistości i równowagi. Jedyna˛ cecha˛ naprawde˛ powszechna˛ w dzisiejszym świecie jest ruch12.
6
7
8
9
10
11
12
S. Hall, D. Hobson, P. Willis, Club Culture, Media, languaue, ed. Hutchinson, Londyn 1972.
M. Brake, The Socjology of youth culture and youth subcultures, Taylor & Francis, 1993.
M. Filipiak, Socjologia kultury, Lublin 1996.
M. Pe˛czak, Mały słownik subkultur młodzieżowych, Semper, Warszawa 1992.
D. Hebdige, Hiding in the light: On images and things, Routledge, Londyn 1988, s. 34.
Ibidem, s. 65.
M. Prondle, Interview with Guy Picciotto, MarcPrindle.com, 2003.
214
Elżbieta Michałowska
Ludzie – podmioty działania, stale napotykaja˛ coraz to nowe problemy, pytania
i konflikty moralne, które musza˛ rozwia˛zywać sami. Nie ma, jak w nowoczesności,
regulacji poste˛powania, podporza˛dkowanej legislatywnym i strzega˛cym prawa
instytucjom społecznym. Nie ma żadnej instancji ani organizacji, która potrafiłaby
rozwia˛zać konflikty, problemy trapia˛ce człowieka w sposób jednoznaczny i niepodważalny13. Zygmunt Bauman, dokonuja˛c charakterystyki ponowoczesności, podkreśla epizodyczność, relatywność, niekonsekwencje˛, chaos nieokreśloności i przemieszanie różnych elementów w świecie realnym, otaczaja˛cym człowieka w jego
codzienności14. Zanika da˛żność do poszukiwania ba˛dź tworzenia tożsamości, na
pierwszym planie da˛żeń wyłania sie˛ – paradoksalnie – che˛ć nieposiadania tożsamości (bardzo wyraźnie widać to w ponowoczesnych subkulturach)15. Pocza˛tek ery
ponowoczesności Bauman ła˛czy z wysta˛pieniem w roku 1982 Castoriadisa, który
podkreślił permanentny charakter inwazji Chaosu na codzienność ludzi. Zatem
ponowoczesność, to rezygnacja z postrzegania kondycji człowieka przez pryzmat
projektów normatywnych i antropologicznych, narzucaja˛cych jego rozumienie.
Ponowoczesność, to zmierzch projektu – superprojektu. Idzie o to, by traktować
rzeczywistość ludzka˛ w każdym jej momencie jako wia˛zke˛ szans motorycznie
nieokreślonych i nigdy do końca niezdeterminowanych16. Dick Hebdige napisał:
„Reakcja subkulturowa nie jest ani potwierdzeniem ani odrzuceniem, nie jest
komercyjnym wyzyskiem ani autentycznym buntem. Nie jest także zwykłym
oporem przeciw zewne˛trznemu porza˛dkowi ani bezpośrednia˛ uległościa˛ wobec
kultury rodziców. Jest zarówno deklaracja˛ niezależności, inności, nieprzynależenia,
sprzeciwu wobec anonimowości i statusowi podległości. Jest niesubordynacja˛
be˛da˛c jednocześnie potwierdzeniem bezsilności, celebracja˛ niemocy”17.
Uczestnictwo w subkulturze nie warunkuje całkowicie tożsamości młodego
człowieka. Taki stan rzeczy jest skutkiem zmniejszonego przywia˛zania młodego
człowieka do subkulturowej tożsamości. Cia˛głe zmiany w otaczaja˛cej rzeczywistości, wymuszaja˛cej lawirowanie mie˛dzy różnymi tożsamościami, uniemożliwiaja˛
głe˛bokie i trwałe zaangażowanie subkulturowe. W przekonaniu Clarke’a członkowie dzisiejszych subkultur nie identyfikuja˛ sie˛ jednoznacznie z grupa˛, wie˛kszego
znaczenia nabiera ich jednostkowa autonomia. Na skutek poste˛puja˛cej fragmentaryzacji coraz mniej wyraźne staja˛ sie˛ również granice mie˛dzy poszczególnymi
subkulturami. Umożliwia to mobilności subkulturowa˛ bez towarzysza˛cego poczucia sprzeczności18. Subkultury w dobie ponowoczesności wyróżnia także pozy13
S. Klimova, Youth, Socialisation and Social Change, na podstawie artykułu: Mark Tittley,
A New Approach to Youth Subculture Theory, www.sonlifeafrica.com/model/subcult3.htm
14
Z. Bauman, Ponowoczesne wzory osobowości, Studia Socjologiczne, 2/29 / 1993, s. 9.
15
Z. Bauman, Chaos nasz powszechny, Gazeta Wyborcza, Warszawa, 29-30. 10. 1994.
16
Z. Bauman, Ciało i przemoc w obliczu ponowoczesności, Toruń 1995, s. 16.
17
D. Hebdige, Hiding in the light: On images and things, Routledge, Londyn 1988, s. 69.
18
G. Clarke, Defending Ski-Jumpers, A Critique of theories of Youth Subcultures, Occasional Paper
42, CCCS, Uniwersytet Birmingham
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
215
tywny stosunek do środków masowego przekazu i mody. Członkowie współczesnych subkultur bawia˛ sie˛, tworza˛c coraz to bardziej heterogeniczny styl. Zabawa
stylem staje sie˛ źródłem przyjemności, zaś subkulturowy styl nie jest już forma˛
sprzeciwu, lecz źródłem zabawy. Muggleton m.in. pisał, iż: „(...) ludzie ubieraja˛ sie˛
w pewnym stylu ze wzgle˛du na wygla˛d, a nie na ukryte przesłanie; można
powiedzieć, że obecnie przesłaniem jest sam wygla˛d”19.
Przemiany, którym podlegaja˛ subkultury młodzieżowe, wzbudzaja˛ wiele kontrowersji, a kolejne próby ich opisu i wyjaśniania rzucaja˛ nowe spojrzenie na
fenomen młodzieżowej kreatywności. Poniższe rozważania dotycza˛ce cech ponowoczesnych subkultur sa˛ próba˛ konstrukcji ich podstawowych elementów proponowana˛ przez autorke˛ tego artykułu.
Subkultury ponowoczesne – rozproszenie i rozbrojenie
Wiele uwagi teoretycy postmodernizmu poświe˛cili roli mediów, a także ich
wpływowi na rzeczywistość społeczna˛. Biora˛c ten fakt pod uwage˛, łatwiej jest
zrozumieć fenomen mody, odgrywaja˛cy ogromna˛ role˛ w kształtowaniu ponowoczesnych subkultur. Muggleton uważa, że w przeciwieństwie do modernizmu, gdzie
mode˛ cechował brak skomplikowania, użyteczność i funkcjonalność, moda w dobie
postmodernizmu jest estetyczna˛ gra˛, stylistyczna˛ zabawa˛, widowiskiem20. W dobie
wyczerpania wszystkich form, jedyna˛ możliwość wykreowania czegoś autentycznego daje ła˛czenie różnorodnych elementów dotychczasowych stylów. Oryginalność i kreatywność młodzieżowych subkultur, egzotyka ich niekonwencjonalnego
stylu staje sie˛ źródłem, kołem nape˛dowym wcia˛ż poda˛żaja˛cej za nowościami
komercyjnej machiny. Eksploatuja˛c subkulturowa˛ innowacyjność media i rynek nie
pozostaja˛ bez wpływu na kształt danej subkultury. W realiach postmodernistycznych subkulturowy styl jest nie tyle produkowany co reprodukowany ze znaczeń
funkcjonuja˛cych już w społecznej i kulturowej rzeczywistości. Członkowie współczesnych subkultur „pla˛druja˛ kulture˛” w poszukiwaniu cytatów, które naste˛pnie
wykorzystuja˛, by stworzyć swój styl. Działanie takie określa sie˛ mianem „pastisz”21. Jameson pisze, iż w świecie, w którym innowacja stylistyczna jest
niemożliwa, pozostało jedynie naśladować martwe style, zakładać maski je˛zykowe,
mówić głosami z muzeów wyobraźni22. I to właśnie czynia˛ współczesne subkultury,
celebruja˛ podrabianie innych stylów.
19
D. Muggleton, Wewna˛trz subkultury. Ponowoczesne znaczenie stylu, Wydawnictwo UJ, Kraków
2004, s. 92
20
Ibidem, s. 53
21
F. Jameson, Posmodernism: The Cultural Logic of Late Capitalism, Durham, NC: Duke
University Press. 1991: s. 193.
22
Ibidem, s. 198.
216
Elżbieta Michałowska
Duży wkład w rozumienie subkulturowej autentyczności wniósł Dick Hebdige. W swojej ksia˛żce „Subculture: the meaning of style” porusza problematyke˛
zmian, jakimi w trakcie swego istnienia podlegaja˛ subkultury. Uważa on, że
wszystkie kolejne młodzieżowe subkultury podlegaja˛ procesom rozproszenia
i rozbrojenia. Rozproszenie polega na społecznym i geograficznym rozprzestrzenieniu sie˛ stylu danej subkultury. Znamienna˛ role˛ odgrywaja˛ tu media, za
pośrednictwem których subkulturowy styl przechodzi od grupy pocza˛tkowych
innowatorów do masowego grona odbiorców. Rozbrojenie zaś ma polegać na
„ucywilizowaniu” subkultury. Rozpowszechnienie i urynkowienie subkulturowego stylu prowadzi nieuchronnie do „rozbrojenia” wywrotowego charakteru
subkultury i tym samym do zamiany gestów w mode˛ głównego nurtu23. Rezultatem rozproszenia i rozbrojenia na bazie subkulturowego stylu jest powstanie
komercyjnej mody młodzieżowej. Osoby poddaja˛ce sie˛ modzie niekoniecznie
w ten sposób wyrażaja˛ swój bunt, chca˛ być jedynie modne. Bunt był typowy dla
pierwszej fali świadomych innowatorów24. Ów autor dokonuje również rozróżnienia pomie˛dzy innowatorami – „założycielami” subkulturowego stylu – a późniejszymi naśladowcami skomercjalizowanej mody nazwanymi przez Hebdiga
„pasożytami”. Odnosi sie˛ ono do niemalże każdej młodzieżowej subkultury25.
Powyższa˛ opinie˛ podziela również inny brytyjski badacz David Muggleton, który
stwierdził m.in., że kiedy subkultura wychodzi poza obszar swego pochodzenia,
podlega transformacji i przestaje być „szczera” i „właściwa”. Ów proces transformacji jest również momentem inkorporacji, po którym bycie zwolennikiem
danego stylu nie oznacza już reakcji na sprzeczności społeczne, ale po prostu
kierowanie sie˛ moda˛26. W opinii Muggletona słuszniejsze wydaje sie˛ traktowanie
współczesnych subkultur jako zbiorowości zgrupowanych wokół pewnego stylu
życia, określonego przez podobne postawy, podobne wartości, podobne praktyki
konsumpcyjne i sposób spe˛dzania wolnego czasu27.
Postmodernistyczny brak autentyczności subkulturowej
W obecnych, postmodernistycznych czasach wszechobecnego wpływu środków
masowego przekazu do braku autentyczności subkulturowej dochodzi stosunkowo
szybko. Steve Redhead przyznaje, że „subkultury postpunkowe charakteryzuja˛ sie˛
skróceniem okresu przejścia od autentyczności do wytworu komercyjnego. Jest to
23
24
25
26
27
D. Hebdige, Subculture: the meaning of style, Routledge, London 1979, s. 17.
Ibidem, s. 122.
Ibidem, s. 92-99.
D. Muggleton, op. cit., s. 32-34.
Ibidem, s. 63.
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
217
raczej bricolage, czyli tworzenie, poprzez swego rodzaju majsterkowanie przy
obecnych w mediach stylach subkulturowych, nowych – autentycznych stylów”.
Również Sarah Thornton nie podziela przekonania Hebdige’a o istnieniu
niezależnego, autentycznego i świadomego grona innowatorów. Jest ona przekonana, że media i przemysł „kulturalny” od samego pocza˛tku biora˛ aktywny udział
w procesie kształtowania subkultur, co wie˛cej, odgrywaja˛ w tym procesie role˛
centralna˛28. Czy zatem istnieje dzisiaj jakaś realna, rzeczywista subkultura?
Odpowiedź na to pytanie można znaleźć u Muggletona, którego zdaniem „członkowie postsubkultur nie maja˛ już poczucia autentyczności subkultury, której
powstanie zakorzenione jest w danym kontekście społeczno-czasowym i powia˛zane
z ukrytymi relacjami strukturalnymi29. Za sprawa˛ mediów to, co ekskluzywne dla
danej subkultury, staje sie˛ powszechnie doste˛pne, a to co niezależne, może szybko
ulec komercjalizacji 30. Można zatem mówić o „wyprzedawaniu” subkulturowego
stylu, utracie przez członków subkultury poczucia posiadania czegoś ekskluzywnego, niedoste˛pnego. Identyfikacja z konkretna˛ subkultura˛ i innymi członkami ma
obecnie coraz mniejsze znaczenie. Wyżej cenione sa˛ wartości jednostkowe niż
zbiorowe. Wzrosła ranga różnic i różnorodności, zaś nie jest w cenie konformizm
i kolektywizm.
Zaangażowanie subkulturowe – przemijaja˛ca wie˛ź z grupa˛
Przygla˛daja˛c sie˛ współczesnym subkulturom, można stwierdzić, iż ich członkowie wykazuja˛ różny stopień zaangażowania w subkulture˛. Sam fakt przyje˛cia
wizerunku, stylu bycia, preferencji muzycznych czy spe˛dzania wolnego czasu nie
świadczy o zaangażowaniu w subkulture˛. Poprzez fakt, że coraz powszechniej
obserwuje sie˛ brak zainteresowania ideologicznymi podstawami ruchu, powia˛zania
klasowego, a nawet apolityczny wymiar subkultur, można pokusić sie˛ o teze˛, iż
adaptacja elementów subkulturowego stylu nie przesa˛dza o wysokim stopniu
zaangażowania subkulturowego. Muggleton pisał m.in., że „ludzie ubieraja˛ sie˛
w pewnym stylu ze wzgle˛du na wygla˛d, a nie ukryte przesłanie; można powiedzieć,
iż przesłaniem jest sam wygla˛d31. Z kolei Sarah Thornton, pisza˛c o autentyczności
zaangażowania w subkulture˛, odwołuje sie˛ to Bourdieu i jego poje˛cia kapitału
kulturowego i tworzy poje˛cie kapitału subkulturowego, który „zakłada, że posiadanie pewnych przymiotów, uwiarygodniaja˛cych członka danej subkultury, świadczy
o jego zaangażowaniu i nadaje status w grupie młodzieżowej. Posiadanie kapitału
28
29
30
31
S. Thornton, op. cit., s. 121.
D. Muggleton, op. cit., s. 59.
S. Thornton, op. cit., s. 117.
D. Muggleton, op. cit., s. 68
218
Elżbieta Michałowska
subkulturowego świadczy o autentyczności uczestnictwa w subkulturze i pozwala
na odróżnienie od osób, które sa˛ jedynie powierzchownymi jej członkami. Używanie określonego slangu, czy też sprawianie wrażenia, że jest sie˛ urodzonym by
prezentować najnowsze style tańca, może stać sie˛ wg Thornton wyznacznikiem
kapitału subkulturowego”32.
Kolejna˛ kwestia˛ charakterystyczna˛ dla subkultur ponowoczesnych jest specyfika wie˛zi, be˛da˛ca skutkiem relatywizacji wartości, fragmentaryzacji kultury. Wzajemne wie˛zi staja˛ sie˛ nie tylko coraz bardziej powierzchowne, ale także coraz mniej
trwałe. „Bezprecedensowa płynność, kruchość (...) cechuje wszystkie rodzaje wie˛zi
społecznych, które (...) tworzyły godna˛ zaufania rame˛, w obre˛bie której można było
tkać ge˛sta˛ siatke˛ ludzkich interakcji33. Współczesna młodzież wykazuje dość
nietrwałe przywia˛zanie do wybranej subkultury i stylu. Niezliczone subkulturowe
style, cze˛sto tylko nieznacznie sie˛ od siebie różnia˛ce pozwalaja˛ młodym ludziom na
„surfowanie po stylach”34.
Młodzi ludzie nie musza˛ sie˛ przejmować sprzecznościami pomie˛dzy poszczególnymi subkulturami, ponieważ nie ma mowy o żadnych zasadach, autentyczności
itp. Ten przemijaja˛cy charakter wie˛zi powoduje również płynny charakter granic
współczesnych subkultur, ich hybrydyzacje˛.
Subkulturowa apolityczność
Zaangażowanie polityczne było, jak już wielokrotnie wcześniej wspomniano,
jedna˛ z istotnych cech subkultur nowoczesnych. Ponowoczesność charakteryzuje
odrzucenie autorytetów, wiary w absolutne, obiektywne wartości, co z kolei
uniemożliwia odwoływanie sie˛ do jedynie słusznej idei. I. Evans twierdzi, że
„w obliczu rozpadu społeczeństwa masowego brakuje spójnej, dominuja˛cej kultury,
wobec której subkultura może wyrażać swój opór”35. Wzrasta również znaczenie
rozrywki, zaś rośnie brak zainteresowania dla ideologicznego zaangażowania. Pisze
o tym m.in. Bauman wskazuja˛c, iż „(...) nie owego mie˛kkiego i spokojnego
używania, które pozwala nam pamie˛tać o naszym stanie szukamy (...), ale zgiełku,
który odwraca nasze myśli i jest nasza˛ rozrywka˛”36. Również Muggleton sugeruje,
iż subkultury moga˛ być „kolejna˛ forma˛ odpolitycznionej gry rozgrywanej pod
kopuła˛ ponowoczesności, gdzie nacisk kładzie sie˛ na powierzchowne cechy
kosztem ukrytych ideologii. Można przypuszczać, iż polityczna oboje˛tność współ32
33
34
35
36
S. Thornton, op. cit., s. 6
Z. Bauman, Razem osobno, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2003, s. 205.
D. Muggleton, op. cit., s. 82.
D. Hebdige D., Hiding in the light..., s. 65.
Z. Bauman, Życie na przemiał, Wydawnictwo Literackie, Kraków 2004, s. 156.
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
219
czesnych subkultur może m.in. wynikać z koncentracji na stylu i zewne˛trznym
wizerunku37.
„Emo” jako subkultura ponowoczesna
Emo to nazwa subkultury, która powstała w połowie lat 80. Nazwa emo
– pochodzi od emocore, które jest skrótem od emotional hardcore – stylu
muzycznego, wywodza˛cego sie˛ z poła˛czenia hardcore punk i pop punk. W historii
emo można wyróżnić czasowe ramy w tworzeniu i ugruntowaniu tej subkultury.
Pierwsze z nich to lata 1985-1994, kiedy to głównie w okolicach Waszyngtonu
powstało emo, a na scenie muzyki hardcore pojawił sie˛ zespół Rites of Spring,
kultowy dla tworza˛cej sie˛ subkultury, zaś rok 2000 jest uznawany za graniczny dla
aktualnego stylu emo. Od tego czasu nazwa emo wyszła poza granice określania
stylu muzycznego, a zacze˛ła także być przypisywana wszystkiemu, co okazuje silne
emocje, styl, mode˛, zachowania i postawy ludzi. W 2003 roku w wywiadzie Marka
Pindle, członek grupy Fugazi oraz były członek Rites of Springs – Guy Picciotto
– został zapytany, jak sie˛ czuje, be˛da˛c założycielem stylu emo. Oto co powiedział:
„nie rozpoznaje˛ tego gatunku. Nigdy nie określałem emo jako gatunku muzyki.
Wiem, że jest tendencja, żeby nadawać zespołom etykietki, z którymi nie do końca
sie˛ zgadzaja˛. Bardzo mnie irytuje. Tak naprawde˛ wszystkie zespoły, w jakich
grałem, graja˛ punk rocka. Powodem, dla którego tak myśle˛, jest to – co by było,
gdyby zespoły takie jak Bad Rains nie były emocjonalne? Byłyby robotami, czy
co? Wtedy nie miałyby dla mnie sensu”38.
Na potrzeby tego opracowania przeprowadzono analize˛ źródeł zastanych,
dotycza˛cych problematyki emo, z uwzgle˛dnieniem kryteriów subkultury ponowoczesnej, omawianych we wcześniejszych fragmentach artykułu. Za główne źródło
informacji posłużyły strony internetowe. Jedna˛ z nich, podstawowa˛, było forum
internetowe www.emo-styl.fm, powyższe forum posiada 1775 zarejestrowanych
użytkowników i jest najwie˛kszym forum skoncentrowanym wokół tematyki zwia˛zanej z emo, ze wzgle˛du na popularność tej strony przyje˛to założenie, że jest ono
najbardziej reprezentatywne, dlatego wypowiedzi pochodza˛ce z tego źródła stanowić be˛da˛ podstawowy przedmiot analizy. Kolejne forum, to: www.emolife.fora.pl,
które posiada 1107 zarejestrowanych użytkowników, naste˛pne forum mieści sie˛
pod adresem www.emolife.pl i posiada 421 zarejestrowanych użytkowników, jak
również forum: www.emotionalsite.fora.pl, posiadaja˛ce 165 użytkowników. Wykorzystano także wypowiedzi klientów sklepu internetowego, oferuja˛cego artykuły
37
38
D. Muggleton, op. cit., s. 109.
M. Prondle, op. cit.
220
Elżbieta Michałowska
w stylu emo (ubrania, obuwie, wszelkiego rodzaju dodatki i akcesoria)
www.forum.coreshop.pl (65 użytkowników), którzy przy okazji zakupów dokonywali wpisów w zakładce: komentarze. Przy analizie forów dyskusyjnych wybrano
wpisy autorów, którzy przynajmniej przez jeden rok pojawiali sie˛ systematyczne na
forum, zaś podstawa˛ do tej selekcji wpisów były ich niki. Opracowanie polegało na
zbudowaniu bazy danych wypowiedzi poszczególnych autorów, zaś analiza miała
charakter jakościowy. Na potrzeby tego artykułu wybrano z konieczności tylko
fragmenty wypowiedzi, które maja˛ być tłem do zobrazowania cech fenomenu,
jakim jest emo – przykład subkultury ponowoczesnej.
Pierwsza˛ wspólna˛ cecha˛ tych wypowiedzi jest powtarzaja˛ce sie˛ w wielu
wypowiedziach uczestników forów internetowych słowo „moda”, zaś naste˛pna˛ jest
sposób, w jaki użytkownicy forów konstruuja˛ definicje˛ emo. We wszystkich
wypowiedziach do opisu emo używaja˛ formy przecza˛cej: „nie”, podkreślaja˛c czym
emo nie jest, a niewiele miejsca poświe˛caja˛c rzeczowej odpowiedzi, czym jest. Jak
zauważa Muggleton, członkowie subkultur „zawsze konstruuja˛ siebie jako oryginalnych w odniesieniu do „Innego”, który – jak sie˛ twierdzi – po prostu naśladuje ich
poczynania, przyjmuja˛c masowa˛ odmiane˛ danej subkultury”39. Forum, które w sposób wyja˛tkowo konsekwentny stara sie˛ odcia˛ć od przyjmowania w swe progi
„pozerów”, jest forum emo-styl.fm. Każdy nowy użytkownik, po zalogowaniu,
zobligowany jest to przedstawienia sie˛ w dziale powitań, gdzie grupa najaktywniejszych użytkowników, którzy zdominowali forum, poddaje go „testowi” na bycie
prawdziwym emo. Zadaje sie˛ szereg pytań i w zależności od rodzaju odpowiedzi,
użytkownik zdobywa akceptacje˛ lub w sposób zwykle niegrzeczny, a nawet
wulgarny, jest żegnany. Pytania koncentruja˛ sie˛ przede wszystkim wokół muzyki,
zaś dalsza „kariera” na opisywanym forum zależy od tego, czy wymienione przez
nowego użytkownika zespoły zostana˛ uznane przez gremium stałych bywalców za
„wystarczaja˛co emo”.
Bardzo istotnym elementem subkultur ponowoczesnych jest moda. W wypowiedziach użytkowników forów „emo” moda jest celem uwypuklenia różnicy
pomie˛dzy pozerstwem a autentycznościa˛. Jedna z uczestniczek forum, Green
Dream pisza˛c: (...) pozerki (...) mnie krytykuja˛, że niby ja sie tak ubieram bo myśle˛,
że jest to w modzie, a naste˛pnie deklaruja˛c, że jest jedyna˛ prawdziwa˛emo w mieście
(...)40, stanowi dobry przykład na ukazanie powszechnego wśród członków subkultury emo przekonania, że mimo przyje˛cia stylu charakterystycznego dla tej
subkultury zachowuja˛ swoja˛ jednostkowa˛ odre˛bność oraz posiadaja˛ monopol na
autentyczność. Taka postawa budzi skojarzenia z wprowadzonym przez Muggletona
poje˛ciem „różnicuja˛cej tożsamości”, czyli „sposobu wyrażenia własnej indywidual-
39
40
D. Muggleton, op. cit., s. 99.
W cytowaniach wypowiedzi zachowano oryginalna˛ pisownie˛ z forum.
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
221
ności członków subkultur poprzez wyraźne zaznaczenie różnicy dziela˛cej ich od
zbiorowości, która stanowi w danym wypadku grupe˛ odniesienia”41. W przypadku
emo interesuja˛ce jest to, że subkultura i grupa odniesienia zdaja˛ sie˛ być tożsame.
Wypowiedź jednego z autorów blogu – I-hate-myself – demaskuje wroga publicznego
wszystkich prawdziwych emo, którym jest popularna gazeta dla młodzieży Bravo.
Wypowiedź na blogu: Bycie emo to nie jest tylko ubieranie sie˛ i malowanie. To jest
WSZYSTKO. Trzeba sie˛ czuć jak emo, trzeba być emo. Ta wypowiedź jest kolejnym
przykładem pozbawionego treści przekazu i pokazuje, że członkowie tej subkultury
maja˛ problem z ustaleniem, z jakimi postawami wia˛że sie˛ bycie emo. Istotne jest
natomiast stwierdzenie, które padło w wypowiedziach na forach Butterfly i Małej*
Czarnej, że (...) emo nie posiada ideologii, przez co nie jest subkultura˛. Ta refleksja
jest zasadna szczególnie w konfrontacji z treścia˛ pozostałych wypowiedzi, w których
żadna z osób, opisuja˛c emo, nie odwołuje sie˛ do wartości, pogla˛dów, cech. Drugim
konkretnym przekazem, jaki udaje sie wyłonić, jest informacja zawarta w wypowiedzi A-emo: dla mnie emo jest przede wszystkim muzyka˛.
Zatem podstawowym czynnikiem, który jest wspólny dla osób identyfikuja˛cych
sie˛ z emo, jest muzyka. Należy jednak zwrócić uwage˛ na fakt, że muzyka określana
jako „emo” jest niezwykle zróżnicowana i dla jednych jest to wywodza˛cy sie˛
z punku emocore, dla kolejnych to zespoły graja˛ce grunge, rock czy punk-rock,
które na siłe˛ zostały sklasyfikowane jako przedstawicie stylu emo, pomimo że
w czasach, w których powstały, nikt o takim zjawisku nie słyszał. Dla kolejnej
grupy styl emo reprezentowany jest przez graja˛ce współcześnie, niezwykle popularne zespoły typu Tokio Hotel. Ta ostatnia grupa wykonawców jest najbardziej
komercyjna, a co za tym idzie znajduja˛ca najszersze grono wielbicieli. To właśnie
fani zespołów typu Tokio Hotel określani sa˛ najcze˛ściej mianem pozerów,
a muzyka, jakiej słuchaja˛, charakteryzowana jest jako „fake-emo” (z ang. sztuczne,
nieprawdziwe).
Rekapituluja˛c, wśród najcze˛ściej pojawiaja˛cych sie˛ cech emo na forach internetowych wymieniano: styl i sposób bycia, życie, dusze˛, określenie „wszystko”.
Pojawiały sie˛ również moda, naste˛pnie emocje, wygla˛d, wyrażanie siebie, subkultura. Wie˛kszość wymienionych aspektów jest niezwykle ogólnikowa i pusta
znaczeniowo, bowiem skoro istota˛ emo jest styl, sposób bycia, wyrażanie siebie, to
należałoby sie˛ spodziewać, że pod tymi hasłami kryje sie˛ zespół wspólnych dla
członków subkultury wartości, wzorów zachowań, pogla˛dów. Jednak wcześniejsza
analiza wypowiedzi wykazała, że sa˛ to oczekiwania nieuzasadnione.
Z analizy materiałów źródłowych na forach wynika, że osoby, które wyrażaja˛
sie˛ o emo, używaja˛c zestawienia „emo – subkultura”, czynia˛ to intuicyjnie i nie
przeprowadzaja˛ argumentacji maja˛cej na celu udowodnienie tego faktu, sa˛ to
zwykle wypowiedz typu: emo to subkultura, która (...), subkultura emo...
41
D. Muggleton, op. cit., s. 102.
222
Elżbieta Michałowska
Pierwsza˛ wspólna˛, cecha˛ jaka˛ można wyizolować na podstawie zamieszczonych
fragmentów wypowiedzi, jest to, że poje˛cie „subkultura” ma wydźwie˛k zdecydowanie pejoratywny. Użytkownik forum, Sysek pisze: (...) emo to nie jest żadna
subkultura, małolaty z niej robia˛ gówno i tyle. Z kolei Little noone deklaruje: Emo to
z pewnościa˛ nie jest subkultura. Pogla˛d, jaki słyszymy w tych opiniach, jest bardzo
powszechny. Wynika z niego, że wśród znacznej liczby osób zwia˛zanych z emo
określenie subkultura budzi negatywne emocje, a zidentyfikowanie kogoś, jako
członka subkultury, odbierane jest jako obelga. Po raz kolejny akcentowana jest
dychotomia pomie˛dzy dwoma światami emo – tych „prawdziwych” i tych „kinderemo-pozerów”. Zarówno Sysek jak i Little-noone właśnie pozerom przypisuja˛
tworzenie subkultury emo. Warto w tym miejscu zauważyć sprzeczność, jaka
pojawia sie˛ w wypowiedziach dotycza˛cych „pozerów” i „prawdziwych emo”, bo
skoro ci „prawdziwi” zgodnie podkreślaja˛, że emo to muzyka, że nie można być emo,
bo nie można być muzyka˛, a coś takiego jak „subkultura emo” jest wymysłem, zatem
wynikałoby z tego, że nie istnieje również system odniesienia, wedle którego można
by dokonywać jakiegokolwiek różnicowania na dojrzałych członków grupy i członków w fazie „kinder”. Co za tym idzie, jeśli nie można być emo, to nieuzasadnione
jest tworzenie podziałów na prawdziwych nas i imituja˛cych obcych.
We fragmentach wypowiedzi na forach, użytkownicy wymieniaja˛ naste˛puja˛ce
charakterystyki w doniesieniu do emo: grupa społeczna posiadaja˛ca swój styl bycia
i życia (Marchevusia42), koncentruja˛ca sie˛ wokół charakterystycznego stylu muzycznego (emo to muzyka i czucie sie emo w środku (Little-noone) oraz posiadaja˛ca
wartości, które jednocza˛ jej członków (...) ale kurde ludzi jednoczy (...) (ToxicAngel).
Jak widać, ci, którzy zdecydowanym głosem podkreślaja˛, że emo nie jest subkultura˛,
nieświadomie sami przypisuja˛ jej cechy subkultury. Z analizy wcześniejszych
wypowiedzi wynikało, że jednym z cze˛ściej przytaczanych argumentów maja˛cym
świadczyć o tym, że emo nie jest subkultura˛, był brak ideologii, jednak ów brak
w żaden sposób nie dyskredytuje emo jako subkultury. Świadczy jedynie o jej
niedojrzałości w porównaniu z innymi znanymi subkulturami młodzieżowymi,
o powierzchowności i o tym, że dzieci ponowoczesności jeśli w ogóle buntuja˛ sie˛
przeciw czemukolwiek, to nie przeciw światu, systemowi, ale własnemu zagubieniu
i poczuciu samotności. „Emo o nic nie walczy, o nic mu nie chodzi, no może poza
swoimi emocjami”43.
Dick Hebdige napisał: „Reakcja subkulturowa nie jest ani potwierdzeniem ani
odrzuceniem, nie jest komercyjnym wyzyskiem ani autentycznym buntem”. Nie jest
także zwykłym oporem przeciw zewne˛trznemu porza˛dkowi ani bezpośrednia˛ uległościa˛ wobec kultury rodziców44. Jest zarówno deklaracja˛ niezależności, inności,
42
43
44
W nawiasach niki uczestników forum.
R. Zieliński, Emo kultura nadwrażliwców, [w:] dMagazin.pl 5.11.2007 www.dMagazim.pl/2007/11/05.
D. Hebdige, Subculture: the meaning of style..., s. 92-99.
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
223
nieprzynależenia, sprzeciwu wobec anonimowości i statusowi podległości. Jest
niesubordynacja˛ (insubordination), be˛da˛c jednocześnie potwierdzeniem bezsilności,
celebracja˛ niemocy. Tak liczna grupa członków subkultury emo nie zgadza sie˛
z nazywaniem emo subkultura˛, bowiem takie „metkowanie” czyni z nich jedynie
element całości, odbiera wrażenie ich oryginalności i inności, a ponieważ rola
massmediów w popularyzowaniu mody na emo jest przemożna, pełna identyfikacja
z emo-subkultura˛ musiałaby oznaczać, że oni także pozostaja˛ pod wpływem mody.
Kolejna kwestia wia˛że sie˛ z problem identyfikacji z subkultura˛ emo i wie˛zi
panuja˛cych wewna˛trz grupy. Z analizowanych wypowiedzi wynika jednoznaczna
deklaracja, że identyfikacja z emo jest identyfikacja˛ z samym soba˛. Cechy i styl, jaki
oferuje ta subkultura w przekonaniu jej członków, sa˛ ich „własnym stylem”
i wynikaja˛ z ich potrzeb, cech charakteru, osobowości. Takie przekonanie w kategoriach socjologicznych oznacza internalizacje˛ bycia emo – wartości, które zostały
przyswojone w procesie socjalizacji traktowane sa˛ jako cze˛ść własnej osobowości45.
Pogla˛d członków tej subkultury, że emo byli od zawsze i jedynie przypadek sprawił,
że właśnie teraz uświadomili sobie istnienie „emo-subkultury”, podkreśla nieche˛ć,
z jaka˛ dopuszczaja˛, a w zasadzie nie dopuszczaja˛ do siebie myśli, że ich niezwykle
silna wiara we własna˛ niepowtarzalność, oryginalność w praktyce nie znajduje
uzasadnienia. Subkultura emo składa sie˛ bowiem z identycznie wygla˛daja˛cych
„jednostek”, głosza˛cych te same, nieuzasadnione hasła o byciu tym jedynym
prawdziwym, niewykreowanym przez powszechnie panuja˛ca˛ mode˛. Jak pisze Radosław Zieliński w dMagazine: „(...) emo wyrasta ze wszystkich (wcześniejszych
– przyp. aut.) subkultur. Dodali też coś od siebie – poczucie wyobcowania
i infantylizm konsumenta oraz gadżeciarstwo galerianki. (...) Emo jest smutny
i autodestruktywny. Lubi podcia˛ć żyłe˛, posnuć sie˛ po galeriach, porozprawiać na
tematy egzystencjalne. Raczej nie lubi prozaku, woli celebrować swój nastrój aż do
onanistycznej erupcji płaczu (...). Emo schodzi do wne˛trza, na zewna˛trz zostawiaja˛c
tylko garderobe˛”46.
Anna Górecka, pisza˛c o emo w Polityce, zauważa: „(...) emo nic nie tworzy,
powiela jedynie schematy, kseruje zachowania innych, (...) bycie emo jest celem
samym w sobie. I w tym tkwi chyba jego słabość, bo co zrobia˛ wyznawcy emo, gdy
boom przeminie, a im nie pozostanie nic wie˛cej jak niemodna już kreacja (...)”47.
Na podstawie analizowanych materiałów źródłowych można sformułować wniosek, że w przeciwieństwie do innych znanych mi subkultur, subkultura emo
rzeczywiście nie opiera swego istnienia na żadnym możliwym do wyizolowania
i interpretacji systemie wartości, pogla˛dów moga˛cych stworzyć choćby zala˛żek
ideologii. Wokół emo koncentruja˛ sie˛ zagubione dzieci ponowoczesności, którym nie
45
46
47
Cz. Matusewicz, Psychologia wartości, PWN, Warszawa 1975.
R. Zieliński, op. cit.
A. Górecka, Kordian był emo? Polityka, 14.03.2007, s. 8.
224
Elżbieta Michałowska
chodzi o nic konkretnego, które, chca˛c wyróżniać sie˛ z tłumu, zakładaja˛ „emouniform” zakupiony w galerii handlowej. Subkultura emo zdaje sie˛ funkcjonować
jako wentyl, przez który nastolatki daja˛ upust swojemu nastoletniemu cierpieniu,
a ich kontestacja jest zwia˛zana z burzliwym wiekiem dojrzewania. Widdicombe
i Wooffitt twierdza˛, że: „tożsamość definiuje sie˛ zarówno poprzez odniesienie do
tego, czym sie˛ jest, jak i do tego, czym sie˛ nie jest. Próbuja˛ zatem stworzyć wrażenie,
że ich „autentyczność” ustalona zostaje poprzez odniesienie do powstania i zachowania prawdziwej czy wewne˛trznej osobowości, która przypadkowo odzwierciedla czy też zaze˛bia sie˛ z wartościami leża˛cymi u podłoża tych grup”48. Tak wie˛c
ów pogla˛d wyjaśnia cze˛ściowo taki stan rzeczy, poza tym deklaracja przynależności
do danej grupy „budzi skojarzenia z postawa˛ konformistyczna˛, której towarzyszy
utrata indywidualności i autentyczności, a właśnie na te aspekty członkowie emo
kłada˛ najwie˛kszy nacisk”49.
Analiza identyfikacji z grupa˛ w subkulturze ponowoczesnej jednoznacznie
dowodzi, że zgodnie z pogla˛dem Muggletona, ma ona charakter fragmentaryczny,
a jej członkowie nieche˛tnie definiuja˛ samych siebie w kategoriach zbiorowych.
Aby poznać bliżej profil przecie˛tnego członka subkultury emo, warto przyjrzeć
˛
sie zamieszczanej na forach twórczości.
Beautifullieitsme: Zagubiłam sie˛/ We własnym życiu/ We własnym smutku/ We
własnej samotności/ Próbuje˛ znaleźć droge˛/ Pomoże mi tylko miłość/ lecz czy na nia˛
zasługuje˛?/:www.emolife.pl/forum
Silje: Za to jaka jestem, przepraszam/ Czasem naprawde˛ chce˛ sie˛ zmienić./ To nie
moja wina, że ludzi odstraszam./Nie ja tworze˛ to co nas dzieli./ Żyja˛c z maska˛ nie
moge˛ oddychać,/ ścia˛gaja˛c ja˛nie moge˛ żyć./ Kiedyś przestane˛ prawdy unikać./ kiedyś
zaczne˛ soba˛ być./
www.emolife.pl/forum/viewtopic.php?t=51&postdays=0&postorder=asc&start=15)
PrincessOfTheFuck (...) nerwowo odwracam wzrok/ nie chce patrzeć na swoje
odbicie w lustrze/ czuje˛ do siebie obrzydzenie (...) zastanawiam sie˛ ile jeszcze dni
musze˛ spe˛dzić na tej skażonej Ziemi, aby dobrowolnie oddać sie˛ w re˛ce Śmierci?
/(...)Dwa kroki do przodu, jeden do tyłu./Boje˛ sie˛, że popełnie˛ bła˛d, który stawi pod
znakiem zapytania całe moje życie./ (źródło: www.emo-styl.fm)
Z zamieszczonych powyżej fragmentów wyłania sie˛ obraz zagubienia, niepewności, nieszcze˛śliwej miłości. Naturalnie takie skrajne uczucia sa˛ typowe dla okresu
dojrzewania, jednak niepokoja˛cy może wydać sie˛ fakt, że „to właśnie emo-dzieciaki
wycia˛gne˛ły je na sztandary, ścia˛gaja˛c tym samym na siebie niezrozumiana˛ nienawiść
sporej cze˛ści rówieśników oskarżaja˛cych nowa˛ subkulture˛ o pozerstwo, egzaltacje˛
i tendencje˛ do nadmiernego rozczulania sie˛ nad soba˛”50.
48
S. Widdicombe, R. Wooffitt, The Language Of Youth Subcultures: Social Identity in Action,
HemelHempstead 1995, s. 157.
49
D. Muggleton, op. cit., s. 33
50
J. Demiańczuk, Emo, czyli depresja nastolatków, Dziennik – Polska – Europa – Świat,
14.04.2008.
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
225
Trudno doszukać sie˛ w subkulturze emo jakiejkolwiek ideologii, zatem czynnikiem determinuja˛cym przynależność do niej be˛dzie specyficzna konstrukcja psychiczna. Należy w tym miejscu zaznaczyć, że wśród członków subkultury emo
trudno znaleźć osoby maja˛ce wie˛cej niż 18 lat, a z analizowanych materiałów
wynika, że wie˛kszość emo-dzieciaków to młodzież w wieku od 13 do 16 lat. Mamy
wie˛c do czynienia z osobami bardzo młodymi, w przeważaja˛cej cze˛ści niedojrzałymi
społecznie. Powracaja˛cy zarówno w wypowiedziach, jak i twórczości temat śmierci
zdaje sie˛ być wołaniem o pomoc pokolenia dojrzewaja˛cego w czasach relatywności
moralnej, kultury ryzyka, gdzie „samotne jednostki wychodza˛ (...) na agore˛ tylko po
to, żeby znaleźć sie˛ w towarzystwie innych samotnych jednostek, takich jak one
same. Wracaja˛ do domu utwierdzone w swojej samotności”51.
Svetlana Klimova zwraca uwage˛, że w społeczeństwach, w których obserwujemy
gwałtowne przemiany społeczne, niemożliwe jest łagodne przejście w dorosłość. Jest
ono spowodowane silna˛ rozbieżnościa˛ mie˛dzy generacja˛ młodych a generacja˛
rodziców. Młode pokolenie nie może identyfikować sie˛ ze wzorcami tożsamościowymi kultury rodziców, gdyż nie pasuja˛ już one do społecznego kontekstu.
Ponieważ młodzi uświadamiaja˛ sobie, iż nie sa˛ w stanie czerpać z doświadczeń
wygenerowanych przez przeszłość, zmuszeni sa˛ poszukiwać nowych wzorów tożsamości, które be˛da˛ kompatybilne ze światem, w którym żyja˛52.
W tym miejscu bardzo istotne dla niniejszej analizy be˛dzie odnalezienie sposobu,
w jaki członkowie subkultury emo komunikuja˛ sie˛ mie˛dzy soba˛. Wskazuje on
bowiem, że emo jest subkultura˛, która zdecydowanie odróżnia sie˛ od wszystkich
znanych nam subkultur młodzieżowych. Wszystkie materiały be˛da˛ce przedmiotem
tego badania pochodza˛ z jednego źródła – Internetu, co jednoznacznie wskazuje, że
świat wirtualny jest podstawowym „miejscem spotkań” członków tej subkultury.
Komunikacja na forum internetowym ma specyficzny charakter. Z jednej strony
jest forma˛ komunikacji pośredniej, ponieważ jednostki nie stykaja˛ sie˛ ze soba˛ twarza˛
w twarz, a z drugiej bezpośredniej w tym sensie, że użytkownicy, pisza˛c posty, moga˛
kierować je do konkretnych osób.
W przypadku emo obserwujemy niemal ekshibicjonistyczna˛ potrzebe˛ autoprezentacji. Na każdym z analizowanych forów istnieje dział: „nasze zdje˛cia”, gdzie
użytkownicy wre˛cz lawinowo publikuja˛ swoje wizerunki. Taki stan rzeczy ukazuje
niezwykle ważna˛ ceche˛ członków tej subkultury – fundamentalna˛ sprzeczność
wynikaja˛ca˛ z ich deklaracji o introwertycznej naturze z jaka˛ obnosza˛ sie˛ w „świecie
rzeczywistym”, a ekstrawertyzmem cechuja˛cym ich wirtualne alter ego. Podstawowym tematem na forach jest konflikt z rodzicami, brak akceptacji otoczenia, poczucie
odrzucenia. Należy także zwrócić uwage˛, że medium, jakim jest Internet, ma wpływ
na ekspansje˛ i wzrost popularności subkultury emo.
51
52
Z. Bauman, Pusta agora, Gazeta Wyborcza 20/21.05.2000.
S. Klimova, op. cit.
226
Elżbieta Michałowska
W. Griswold zauważa, że świat staje sie˛ coraz bardziej poła˛czony komunikacyjnie, co stanowi odzwierciedlenie procesu globalizacji, natomiast globalizacja wywiera symultaniczne, na pozór sprzeczne naciski w kierunku zarówno ujednolicenia, jak
i fragmentacji. Cze˛stotliwość, z jaka˛ wytwory kultury i idee sa˛ przekazywane przez
środki masowego przekazu, jest znacza˛cym czynnikiem odpowiadaja˛cym za powstawanie subkultur młodzieżowych. Autorka zauważa, że w społecznościach
odcie˛tych od massmediów i technologii odpowiedzialnych za swobodny przepływ
informacji obserwujemy znacznie niższy stopnień dywersyfikacji53.
Wizerunek zewne˛trzny jest jednym z podstawowych czynników charakteryzuja˛cych subkultury młodzieżowe. Poprzez ubiór człowiek informuje o swojej tożsamości, pokazuje, jakimi wartościami sie˛ kieruje, wyraża swój nastrój lub wskazuje, jaka˛
postawe˛ reprezentuje. Styl emo skonstruowany został jako wypadkowa wszystkich go
poprzedzaja˛cych stylów charakteryzuja˛cych wcześniejsze subkultury młodzieżowe.
Z przeka˛sem, ale dość trafnie definiuje emo styl Radosław Zieliński: „(...) emo to
prawdziwy modniś. Ma swój bardzo skonwencjonalizowany już styl. Fryzure˛ buchna˛ł
popersom, uwielbienie pasiaków grunge’owcom i polskiemu zespołowi Republika,
obcisłe spodnie zawdzie˛cza metalowcom, uwielbienie kolczyków punkowcom,
trampki skate’om. Czaszki i róż infantylizacji kultury, a dominuja˛ca czerń to
pogrobowiec zimnej fali. Ów eklektyzm jest zjawiskiem typowym dla kultury
ponowoczesnej”54.
W interesuja˛cy sposób opisuje to zjawisko antropolog T. Polhemus: „Wszyscy
łamiemy zasady – ła˛czymy strój biznesowy ze sportowym, stare z nowym, przekraczamy tradycyjne podziały na płcie, przeskakuja˛c pomie˛dzy tym co proletariackie
a tym co elitarne, zlewaja˛c naturalne ze sztucznym, godza˛c wulgarne z szanowanym,
świadomie wysyłaja˛c myla˛ce, a nawet sprzeczne sygnały. Dlaczego? Powodów jest
kilka. Po pierwsze nie chcemy by przypisano nas do jakieś kategorii, aby zredukowano nas do stereotypu. Świat, w którym żyjemy sam jest pełen pogmatwania
i sprzeczności. Po drugie, zarówno w polityce jak i wszystkim innym, przejrzyste
etykiety i kategorie „albo – albo” już nie wystarczaja˛. Teraz, gdy bóg modernizmu
nie żyje, wszystko jest możliwe. Wszyscy jesteśmy on-line, podła˛czeni do globalnej
wioski. Przeszłość i przyszłość rozpuściły sie˛ w teraźniejszość, a to co oczywiste,
oczywistym nie jest. Zdaliśmy sobie sprawe˛, że nasz osobisty wizerunek jest jedynym
narze˛dziem daja˛cym możliwość wyrażenia siebie jako jednostki w tym kalejdoskopicznym i enigmatycznym świecie”55.
Warto na koniec pokusić sie˛ o charakterystyke˛ zewne˛trzna˛ emo. Jednym
z najbardziej typowych cech tego stylu jest niezwykła dbałość o szczegóły i od53
W. Griswold, Societies in a Changing World, na podstawie artykułu, [w:] Mark Tittley, A New
Approach to Youth Subculture Theory, www.sonlifeafrica.com/model/subcult3.htm
54
R. Zieliński, op. cit.
55
T. Polhemus, Style surfing: What to wear in the 3rd Millenium, Thames and Hudson, Londyn
1996, s. 34.
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
227
powiednie dopracowanie i wypiele˛gnowanie wizerunku, dotyczy to zarówno dziewcza˛t, jak i chłopców, dlatego cze˛sto zwraca uwage˛ nieco androginiczny wizerunek
emo. Zewne˛trzny wizerunek emo jest przemyślany i jest efektem starannie zaplanowanej stylizacji.
Zakończenie
Dorosłość młodzieży okresu powojennego sie˛ nie podobała, bazowała na własnym pokoleniu, podkreślała własna˛ odmienność, niekiedy w sposób bardzo gwałtowny i barwny. Wyznaczyła jak gdyby znaki rozpoznawcze, kody wspólnego pokolenia,
którymi były: wartości, ideologie, je˛zyk, preferowana muzyka czy wreszcie wizerunek i styl życia. Pozwalały one na budowanie poczucia wspólnotowości, integralności
grupowej56. Młodzieżowe grupy subkulturowe okresu nowoczesności, koncentruja˛c
sie˛ na odre˛bności wzorów i wartości w stosunku do pokolenia dorosłych, wzmacniały
jednocześnie własna˛ odre˛bność, budowały tożsamość grupowa˛, świadomość własnej
autentyczności57.
Ponowoczesność przynosi zmiany, które wyznaczaja˛ jednocześnie jej podstawowe cechy: epizodyczność, relatywność, niekonsekwencje˛, płynność granic itp. Te
przemiany nie omine˛ły również młodzieżowych subkultur. W przypadku emo cechy
subkulturowe przejawiaja˛ sie˛ w postaci fragmentaryzacji, stylizacji, pustce ideowej.
Przede wszystkim jednak cecha˛ szczególna˛ i niezwykle odmienna˛ od nowoczesnych
subkultur jest brak jednej, wspólnej tożsamości grupowej subkultury emo i zasta˛pienie jej różnorodnymi tożsamościami fragmentarycznymi. Braki tego rodzaju
członkowie subkultury nadbudowuja˛ wizerunkiem, cze˛sto wre˛cz jego fetyszyzacja˛.
Warto wspomnieć, iż w subkulturach nowoczesnych, przynależność do nich była
decyzja˛ wia˛ża˛ca˛ na długi okres, zobowia˛zuja˛ca˛ i w zwia˛zku z tym poważnie
przemyślana˛. Natomiast członek subkultury emo może ja˛ zmieniać wielokrotnie,
ponieważ nie jest ważne kim sie˛ jest, ale co sie˛ robi. Tak wie˛c nie istnieje żadna
utrwalona osobowość, lecz osobowość członka subkultury ponowoczesnej jaka˛ jest
emo, tworzy sie˛ nieustannie, w stale tocza˛cym sie˛ procesie odgrywania stylu
i budowania wizerunku. Subkultury współczesne sa˛ coraz bardziej hybrydowe, ale
być może jest to jednocześnie wymiar ich przekształceń i cia˛głości. Można zatem
powiedzieć, iż proces przekształceń subkultur jest również wysoce zróżnicowany
i fragmentaryczny. Mamy nadal do czynienia zarówno z subkulturami opartymi na
standardach nowoczesnych (np. skinhead czy szalikowcy – choć i w nich obserwuje
sie˛ zmiany), jak i subkulturami o wyraźnym, ponowoczesnym wizerunku: emo, acid
house, czy techno. Właśnie fakt, iż możliwe jest funkcjonowanie subkultur o różnych
56
57
B. Fatyga, Młodzi końca wieku, Agora, Warszawa 1990.
M. Filipiak, Od subkultury do kultury alternatywnej, Wydawnictwo UMCS, Lublin 1999.
228
Elżbieta Michałowska
zakresach heterogeniczności, o elastycznych i bardziej sztywnych granicach pokazuje, iż ponowoczesność stworzyła coś na kształt przestrzeni zbiorowej, w której
obre˛bie moga˛ funkcjonować i rozwijać sie˛ indywidualne różnice, mobilność i wolność jednostki.
Subkultura „emo” w ponowoczesnym świecie
Streszczenie
Przedmiotem zainteresowań uczyniono w tym artykule ponowoczesne subkultury młodzieżowe,
a mówia˛c bardziej precyzyjnie – subkulture˛ emo. Pocza˛tek rozważań to przegla˛d literatury w zakresie
przejścia od nowoczesności do ponowoczesności. Główny wa˛tek tekstu odwołuje sie˛ do sposobu
definiowania nowoczesności i ponowoczesności w wymiarze ogólnym, oraz definiowania subkultur
nowoczesnych i nowoczesnych. Wskazano, że uczestnik współczesnych subkultur może je zmieniać
wielokrotnie, ponieważ ważne co sie˛ robi, zaś osobowość członka subkultury ponowoczesnej tworzy sie˛
nieustannie w stale tocza˛cym sie˛ procesie odgrywania stylu i budowania wizerunku. Subkultury
współczesne sa˛ coraz bardziej hybrydowe i można też powiedzieć, iż proces przekształceń subkultur jest
również wysoce zróżnicowany i fragmentaryczny. Mamy nadal do czynienia zarówno w subkulturami
opartymi na standardach nowoczesnych, jak i subkultury o wyraźnym, ponowoczesnym wizerunku, do
których zalicza sie˛ subkulture˛ emo, niezwykle heterogeniczna, w której obre˛bie moga˛ funkcjonować
i rozwijać sie˛ indywidualne różnice, mobilność i wolność jednostki.
Słowa kluczowe: ponowoczesność, subkultura, emo.
Emo subculture in the postmodern world
Summary
The themes of this article are postmodern youth subcultures and more precisely emo subculture. The
following discussions begin with a review of literature regarding the transition from modernity to
postmodernity. This text mainly covers ways of defining modernity and postmodernity in a general sense
and presents ways of defining modern and postmodern subcultures. It has been implied in this article that
a member of a subculture can change their subculture multiple times as it is not important what they are or
do. There is no hidden and fixed personality but the personality of a member of a postmodern subculture is
being created invariably in an ongoing process of style reconstruction and image building. Modern
subcultures are more and more hybrid but this might be a dimension of their transformation, developement
and continuity. Both subcultures exist on the basis of modern standards as well as subcultures with an
explicit postmodern image. Among those postmodern subcultures there is emo, an extraordinarily
heterogenic subculture within which individual differences, mobility and freedom of unit can function and
develop.
Key words: postmodernism, subculture, emo.
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
TURYSTYKA I SPORT
Marta Kamel, Ewa Malchrowicz-Mośko, Szymon Czajkowski
Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛
na przykładzie Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT
Wste˛p
Turystyka kulturowa jest jedna˛ z najpre˛żniej rozwijaja˛cych sie˛ gałe˛zi branży
turystycznej. W Polsce liczba biur podróży specjalizuja˛cych sie˛ w tej dziedzinie jest
nadal niewielka. Podobnie sytuacja ma sie˛ z instytucjami kultury, które promuja˛
rozwój turystyki. Sta˛d działalność Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT w Poznaniu bez wa˛tpienia zasługuje na uwage˛. Centrum ma w swojej ofercie projekty
skierowane zarówno do mieszkańców Poznania, jak i turystów. Celem artykułu jest
sprawdzenie, czy CTK TRAKT może zwie˛kszać uczestnictwo w kulturze młodych
ludzi poprzez turystyke˛ (kulturowa˛). Poniżej scharakteryzowano zjawisko turystyki
kulturowej, zaprezentowano działalność oraz oferte˛ CTK TRAKT oraz najważniejsze
wyniki badań przeprowadzonych metoda˛ sondażu diagnostycznego. Ich celem było
sprawdzenie, czy oferta Centrum jest atrakcyjna dla młodych ludzi.
Turystyka kulturowa – charakterystyka zjawiska
Zjawisko turystyki kulturowej budzi wiele kontrowersji i dyskusji, a jednocześnie
przycia˛ga wielu zwolenników, zarówno wśród turystów, jak i różnego rodzaju
instytucji i organizacji. Problem leży w samym zdefiniowaniu poje˛cia turystyka
kulturowa. Literatura przedmiotu podaje wiele jej definicji. Jedna z nich – autorstwa
G. Richardsa1 mówi, że turystyka kulturowa to taka turystyka, w której jedynym lub
dominuja˛cym elementem jest kultura, jej wytwory z przeszłości (szeroko rozumiane
dziedzictwo kulturowe) oraz kultura współczesna i sposoby życia poszczególnych
1
Richards G., (red.), 1996/2005, Cultural Tourism in Europe˛, CAB International, Wallingford UK.
www.poznan.pl/mim/trakt/, doste˛p z dnia 24.04.2013 r., s. 188.
230
Marta Kamel i in.
grup ludzi lub regionów. K. Buczkowska2 dodaje, że elementy przeszłości,
teraźniejszości i przyszłości sa˛ w przypadku tego rodzaju turystyki umieje˛tnie
i bezkolizyjnie ła˛czone i przeplatane, a wyjazdy kulturowe przebiegaja˛ w atmosferze tolerancji, poszanowania inności, jak najmniejszej ingerencji w środowisko
odwiedzane, nieniszczenia kultury i jej wytworów, próbach nawia˛zywania dialogu.
Wyjazdy w ramach turystyki kulturowej podejmowane sa˛ w wyniku silnych
motywacji kulturalnych.
Turystyka kulturowa jest forma˛ podróżowania, która wymaga specjalnego
przygotowania ze strony turystów (których nazywamy turystami kulturowymi)
i posiadania przez nich odpowiedniego zasobu wiedzy. Turysta kulturowy nie
wybiera danej wycieczki, „bo jest ona obecnie modna”. Uczestnicy turystyki
kulturowej wybieraja˛ sie˛ do danego miejsca w celu realizacji własnych, indywidualnych potrzeb i pasji. Stanowi ona (turystyka kulturowa) szanse˛ rozwoju
doświadczeń i zainteresowań intelektualnych tych turystów. Wie˛kszość podróżuja˛cych w celach poznawczych zdaje sobie sprawe˛ z powierzchowności turystycznego
doświadczenia, odczuwa potrzebe˛ zbliżenia sie˛ do dziedzictwa kulturowego, jego
ochrony, poszukuje własnej tożsamości. Turystyka kulturowa podlega coraz wie˛kszemu zróżnicowaniu, dopasowuja˛c sie˛ do różnych potrzeb, zainteresowań, gustów
czy stylów życia.
Tak wie˛c turystyka kulturowa jest turystyka˛, w której każdy może znaleźć coś
dla siebie, co jemu osobiście odpowiada i czego poszukuje.
Oferta poznańskiego Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT (CTK TRAKT)
daje szanse˛ na uprawianie turystyki kulturowej. Ze wzgle˛du na jej specyfike˛, która
odnosi sie˛ do dziedzictwa kulturowego miasta Poznania, poniżej scharakteryzowano, na czym polegaja˛ dwie formy turystyki kulturowej zwia˛zanej z oferta˛ omawianego Centrum.
Poszczególne elementy oferty CTK TRAKT (Weekend z Historia˛, Przechadzki,
gra miejska itp.) nierozerwalnie zwia˛zane sa˛ z przestrzenia˛ miejska˛. A wszystkie
formy turystyki, które maja˛ miejsce na terenach miejskich, zwia˛zane z walorami
i zagospodarowaniem turystycznym wyste˛puja˛cym na obszarze miasta nazywane sa˛
turystyka˛ miejska˛. Celem tej formy turystyki jest odwiedzanie i poznawanie miasta
traktowanego jako dziedzictwo kulturowe i uznawanego jako niepodzielny element
przestrzeni turystycznej3.
Istota˛ turystyki kulturowej jest dziedzictwo kulturowe, czyli ogół dorobku
społeczeństw w zakresie nauki, sztuki, architektury, oświaty, techniki wytworzone2
K. Buczkowska, Turystyka kulturowa. Przewodnik metodyczny, Wydaw. AWF w Poznaniu,
Poznań 2008, s. 27.
3
J. Kaczmarek, S. Kaczmarek, Turystyka kulturowa – człowiek w miejskiej przestrzeni wymiany,
[w:] K. Buczkowska, A. Mikos v. Rohrscheidt (red.), Współczesne formy turystyki kulturowej, Wydaw.
AWF w Poznaniu, Poznań 2009, s. 11.
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛...
231
go w trakcie jego historycznego rozwoju i przekazywanego z pokolenia na pokolenie4. Podróże do miejsc wyste˛powania dziedzictwa sa˛ określane mianem turystyki
dziedzictwa kulturowego. Celem tej turystyki jest bezpośredni kontakt turysty
z obiektami dziedzictwa (zabytki architektury, rzeźby, plastyki, malarstwa, stanowiska archeologiczne, miejsca upamie˛tniaja˛ce ważne wydarzenia historyczne). CTK
TRAKT opiera swoja˛ oferte˛ na bogatym dziedzictwie kulturowym Poznania; każda
forma oferty bazuje na fragmencie historii miasta lub jest zwia˛zana z konkretnymi
zabytkami.
M. Gołka5 twierdzi, iż kultura jest sfera˛ otaczaja˛ca˛ człowieka ze wszystkich stron,
można to najogólniej określić jako „bycie w kulturze”, które akcentuje fakt, że
w jakimś stopniu dotyczy ono każdego człowieka. Szeroki doste˛p do różnych ofert
kulturalnych oferowany przez instytucje nie oznacza jeszcze uczestnictwa w kulturze.
O uczestnictwie w kulturze można mówić dopiero wtedy, gdy osoba be˛dzie żywo
zainteresowana udziałem w wybranej ofercie kulturalnej. Uczestnictwo wynika
z postaw, nawyków i umieje˛tności, które jednostka przyswaja w cia˛gu swojego życia.
Celem instytucji kultury jest nie samo prowadzenie działalności kulturalnej,
a nawet nie tylko tworzenie doste˛pu do kultury, ale coś wie˛cej – dbanie o żywe
uczestnictwo ludzi w kulturze6. W. Kłosowski zadaje pytanie: jak pracować nad
owym uczestnictwem ludzi w kulturze? Zadanie to należy do animatorów i edukatorów kultury. Animacja to ma˛dre i pełne uważności pomaganie ludziom, by
odkrywali własna˛ kulture˛. To aktywność na rzecz ożywienia kultury w danym
środowisku społecznym.
Takie działania animatorskie podejmuje CTK TRAKT, który „wychodzi” do
ludzi ze swoja˛ oferta˛. Stara sie˛ aktywizować turystów i mieszkańców miasta do
wspólnego odkrywania i zrozumienia jego historii i kultury, poprzez różnorodne
(cze˛sto nowatorskie) inicjatywy kulturalne, które zostały opisane w dalszej cze˛ści
artykułu. Wachlarz możliwości uczestnictwa w kulturze, który daje mieszkańcom
Poznania oraz turystom CTK TRAKT, bez wa˛tpienia jest bardzo bogaty. Sprawdzono jednak, jak omawiana oferta „trafia” do młodych ludzi i czy jest ona dla nich
atrakcyjna.
Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT – miejska instytucja kultury
Dnia 21 września 2004 roku Rada Ministrów przyje˛ła Narodowa˛ Strategia˛
Rozwoju Kultury na lata 2004-2013, w ramach której powstał Narodowy Program
Kultury: Ochrona Zabytków i Dziedzictwa Kulturowego na lata 2004-2013.
4
K. Buczkowska, op. cit., s. 64.
M. Gołka, Socjologia kultury, Wydaw. Nauk. Scholar, Warszawa 2008, s. 120..
6
W. Kłosowski, Kierunek kultura. W strona˛żywego uczestnictwa w kulturze, Mazowieckie Centrum
Kultury i Sztuki, Warszawa 2012, s. 23.
5
232
Marta Kamel i in.
Program ten przewiduje tworzenie markowych produktów turystyki kulturowej.
Jako pierwsza wyzwanie podje˛ła Warszawa, tworza˛c pilotażowy program Trakt
Królewski w Warszawie. Poznań, jako drugie miasto w Polsce, podja˛ł prace˛ nad
opracowaniem markowego produktu turystyki kulturowej. Przy tworzeniu programu zaczerpnie˛to z doświadczeń Warszawy, jednak ze wzgle˛du na historie˛ miasta
nadano mu nazwe˛ Trakt Królewsko-Cesarski. Koncepcja szlaku została opracowana
przez Regionalny Ośrodek Badań i Dokumentacji Zabytków w Poznaniu. Program
Trakt Królewsko-Cesarski w Poznaniu został zapisany w Planie Rozwoju Miasta
Poznania na lata 2005-2010. W 2007 roku zostało utworzone Biuro Programu
Trakt Królewsko-Cesarski w Poznaniu, które podlegało Wydziałowi Rozwoju
w Urze˛dzie Miasta Poznania. Dnia 1 października 2009 roku Biuro przekształciło
sie˛ w Miejska˛ Instytucje˛ Kultury – Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT
[www.poznan.pl/mim/trakt/].
Głównym celem Centrum jest prezentacja oraz promowanie dziedzictwa
kulturowego Poznania za pomoca˛ kompleksowej oferty edukacyjno-kulturalnej,
której kluczowym elementem jest przebiegaja˛cy przez miasto szlak turystyczny
– Trakt Królewsko-Cesarski.
Dla odróżnienia poznańskiego szlaku od innych jemu podobnych (np. w Warszawie – Trakt Królewski), nazwano go Traktem Królewsko-Cesarskim dla upamie˛tnienia bezprecedensowych wizyt cesarzy: Ottona III w 1000 roku, pobytów
Napoleona w latach 1806-1812 i Wilhelma II na pocza˛tku XX wieku. Spaceruja˛c
Traktem można poznać rozwój przestrzenny i architektoniczny miasta oraz jego
bogata˛ historie˛7. Licza˛ca około 6 km trasa traktu zaczyna sie˛ przy kościele św. Jana
Jerozolimskiego za Murami a kończy przy kościele św. Floriana (rys. 2). Trakt
prowadzi ze wschodu na zachód i ukazuje kolejne etapy rozwoju Poznania na
przestrzeni wieków. Trasa na całej swej długości została oznakowana za pomoca˛
tabliczek z logotypem Traktu (rys. 1), co ułatwia poruszanie sie˛ po szlaku.
Rys. 1. Logotyp Traktu Królewsko-Cesarskiego w Poznaniu
Źródło: www.poznan.pl/mim/trakt/
7
D. Matyaszczyk, Od św. Jana do św. Floriana, czyli Trakt Królewsko-Cesarski w Poznaniu,
„Renowacje i Zabytki”, 2012, nr 2 (42), s. 32..
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛...
Rys. 2. Mapa Traktu Królewsko-Cesarskiego w Poznaniu
Źródło: www.poznan.pl/mim/trakt/
233
234
Marta Kamel i in.
Oferta edukacyjno-kulturalna CTK TRAKT8
Zmieniaja˛ce sie˛ wymagania rynku turystycznego zmuszaja˛ różnego rodzaju
instytucje do nieustannego rozwoju i dostosowywania swej oferty do oczekiwań
potencjalnych odbiorców. Co wie˛cej, dzisiejsza˛ turystyka˛ rza˛dzi ekonomia i marketing, tak wie˛c turystyka kulturowa także musi dostosować sie˛ do tych reguł. Jak
zauważa K. Podemski9 turystyka kulturowa stała sie˛ nośnym hasłem, przycia˛ga
turystów, menedżerów turystyki, władze państwowe i lokalne oraz biznes. CTK
TRAKT, chca˛c efektownie i efektywnie dotrzeć do jak najszerszego grona
odbiorców, swoja˛ oferte˛ wzbogacił o nowe metody i narze˛dzia prezentacji dziedzictwa kulturowego.
Promocja i popularyzacja dziedzictwa wymaga kreatywnego podejścia, łamia˛cego stereotypy i negatywne konotacje wobec poje˛ć takich jak: historia, zabytek,
przewodnik czy edukacja regionalna. Taki cel działalności postawiło sobie CTK
TRAKT. Realizowany jest on poprzez autorskie i cze˛sto innowacyjne na skale˛
krajowa˛ działania 10.
Jak potwierdzaja˛ badania naukowe, wie˛kszość dzieci rozpoczynaja˛cych nauke˛
w szkole ma bogaty, choć cze˛sto nieuporza˛dkowany zasób wiadomości z różnych
dziedzin, pozyskiwany przede wszystkim za pomoca˛ środków masowego przekazu11. Jednak nie można tego powiedzieć o wiedzy na temat własnego otoczenia,
w którym dziecko mieszka. Dlatego głównym celem szkolnej edukacji regionalnej,
przyświecaja˛cym wszystkim kolejnym etapom nauczania zarówno w szkole podstawowej, gimnazjum jak i w szkolnictwie ponadgimnazjalnym, jest ukształtowanie
w uczniu poczucia własnej tożsamości regionalnej12.
CTK TRAKT w odpowiedzi na znikomy poziom wiedzy dotycza˛cy własnego
regionu stworzył kompleksowy produkt zarówno dla dzieci, jak i dorosłych, który
przybrał forme˛ oferty edukacyjnej.
8
Opisy poszczególnych ofert CTK TRAKT zostały opracowane na podstawie obserwacji własnych
oraz: B. Małolepszy, O nowych sposobach prezentacji dziedzictwa kulturowego. Działalność Centrum
Turystyki Kulturowej TRAKT, „Renowacje i Zabytki”, 2012, nr 2 (42), s. 50-57 oraz www.poznan.pl/mim/trakt/
9
K. Podemski, Turystyka kulturowa dla każdego, [w:] M. Kazimierczak, (red.), W kre˛gu
humanistycznej refleksji nad turystyka˛ kulturowa˛, Wydaw. AWF w Poznaniu, Poznań 2008, s. 9.
10
B. Małolepszy, O nowych sposobach prezentacji dziedzictwa kulturowego. Działalność Centrum
Turystyki Kulturowej TRAKT, „Renowacje i Zabytki”, 2012, nr 2 (42), s. 50.
11
D. Konieczka-Śliwińska, Elementy edukacji lokalnej i regionalnej w nauczaniu wczesnoszkolnym,
[w:] D. Konieczka-Śliwińska (red.), Teatr w edukacji regionalnej najmłodszych, Wydaw. CTK TRAKT,
Poznań 2012, s. 23.
12
D. Konieczka-Śliwińska, Filmy i programy telewizyjne w szkolnej edukacji regionalnej, [w:]
D. Konieczka-Śliwińska (red.), Film jako pomoc dydaktyczna w edukacji regionalnej, Wydaw. CTK
TRAKT, Poznań 2012, s. 31.
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛...
235
Bogaty asortyment produktów dla najmłodszych jest poła˛czony jednolita˛ szata˛
graficzna˛, stworzona˛ przez Elize˛ Piotrowska˛, która ułatwia zapamie˛tywanie i kojarzenie faktów z konkretna˛ postacia˛. Rysunkowi bohaterowie pojawiaja˛ sie˛ w serii
miniprzewodników, w spektaklu teatralnym O Królewsko-Cesarskim Trakcie w jednym akcie oraz w filmie animowanym Trzy... dwa... jeden... TRAKT!. Wyżej
wymieniona˛ oferte˛ uzupełniaja˛ także warsztaty tematyczne wykorzystuja˛ce ten sam
motyw postaci. Ponadto TRAKT oferuje dla najmłodszych serie˛ wycieczek
tematycznych dla rodzin z dziećmi – Wehikuł czasu, a także gre˛ miejska˛ – Bractwo
Odkrywców.
Edukacja regionalna dla dorosłych oraz młodych-dorosłych realizowana jest
m.in. poprzez cykliczne seminaria dla nauczycieli oraz konferencje popularnonaukowe.
Jednak ze wzgle˛du na charakter artykułu, który opiera sie˛ na badaniach
przeprowadzonych wśród studentów Akademii Wychowania Fizycznego w Poznaniu, skupimy sie˛ na krótkim opisie oferty skierowanej do starszego grona
odbiorców – młodzieży i osób dorosłych – która została zaprezentowana studentom.
Sztandarowa˛ akcja˛ CTK TRAKT jest impreza odbywaja˛ca sie˛ cyklicznie (od
2006 roku) w ostatnie weekendy września – Weekend z historia˛. Koncentruje sie˛
ona zawsze wokół motywu przewodniego, zwia˛zanego z ważna˛ dla miasta
historyczna˛ rocznica˛. Celem eventu jest pogłe˛bienie świadomości historycznej
mieszkańców, upowszechnienie historii Poznania, a także ukazanie miejsc ważnych
dla historii nie tylko miasta, ale całego narodu. Weekendy maja˛ familijna˛ formułe˛
i atrakcyjny program: konkursy, wycieczki, widowiska plenerowe, konferencje
popularnonaukowe, koncerty, spektakle, warsztaty dla dzieci, happeningi o tematyce historycznej. Podczas realizacji programu eventu TRAKT współpracuje z różnego rodzaju instytucjami kultury z terenu Poznania.
Najpopularniejsza˛ forma˛ eksploracji miasta jest zwiedzanie z przewodnikiem,
jednak klasyczne rozwia˛zania nie ciesza˛ sie˛ już taka˛ popularnościa˛, dlatego
TRAKT uatrakcyjnił swoja˛ oferte˛. Wprowadził do swojego programu Przechadzek
tzw. wycieczki inscenizowane ciesza˛ce sie˛ duża popularnościa˛. Owa inscenizacja
polega na ożywieniu wycieczki za pomoca˛ nietypowego stroju przewodnika (np.
strój królewski, strój detektywa) oraz odtwarzaniu pewnych sytuacji historycznych
(odczyt, obrazowanie sytuacji morderstwa). Przechadzki Traktem Królewsko-Cesarskim sa˛ organizowane w sezonie turystycznym od czerwca do sierpnia i maja˛
charakter bezpłatny. Tegoroczne kalendarium zawiera serie˛ czterech rodzajów
Przechadzek: Zmroczna wycieczka, Raut u króla, Dekoder oraz wspominany już
Wehikuł czasu.
Bardzo popularna˛ forma˛ zwiedzania miasta w ostatnim czasie stała sie˛ gra
miejska. Jest to zwiedzanie dla tych, w których drzemie nuta odkrywcy lub
detektywa. Jest to też sposób na upowszechnianie historii poprzez oryginalna˛
236
Marta Kamel i in.
zabawe˛. Wystarczy pobrać karte˛ startowa˛, a naste˛pnie poda˛żać za instrukcjami
rozwia˛zuja˛c zagadki i poznaja˛c tajemnice Poznania. Gry przygotowane przez
TRAKT to: Powrót do przeszłości, Vivat Akademia!, Traktem Królów i Cesarzy,
Świe˛ty Marcin.
CTK TRAKT wła˛czył sie˛ także do mie˛dzynarodowej akcji – geocaching.
Geocaching jest gra˛ terenowa˛, polegaja˛ca˛ na poszukiwaniu skarbów, najcze˛ściej
przy pomocy odbiornika GPS, jednak nie zawsze jest on niezbe˛dny. Zabawa polega
na odnalezieniu ukrytego wcześniej przez innych uczestników pojemnika (nie musi
to być pojemnik, może to być nietypowy obiekt). Wskazówki potrzebne do jego
odnalezienia znajduja˛ sie˛ np. na stronie www.opencaching.pl. W pojemniku
znajduje sie˛ dziennik wpisów (tzw. logbook), w którym należy sie˛ podpisać. Po
powrocie do domu, należy sie˛ wpisać również na forum, przy opisie skrzynki na
stronie www.opencaching.pl. W skrzynce cze˛sto ukryte sa˛ drobne upominki do
wymiany (zabieramy jeden fant i w to miejsce zostawiamy w skrzynce nowy od
siebie). Idea˛ geocachingu jest zache˛cenie uczestników do odwiedzenia miejsc,
w których ukryte sa˛ skrzynki. Ponieważ jest to gra mie˛dzynarodowa, skrzynki
ukryte sa˛ niemal wsze˛dzie, co sprawia, że jest to idealny sposób na aktywne
zwiedzanie. Geocaching jest zabawa˛ dla ludzi w każdym wieku. CTK także ukryło
na trasie Traktu kilka skrzynek geocache.
TRAKT zadbał także o osoby, które preferuja˛ transport miejski bardziej, niż
spacery. W tym celu podje˛to sie˛ adaptacji regularnej linii tramwajowej na potrzeby
obsługi ruchu turystycznego. Przejeżdżaja˛ca wzdłuż osi Traktu Królewsko-Cesarskiego „siedemnastka” wraz z poszczególnymi przystankami na trasie zyskała
specjalne oznakowanie (informacje na elektronicznych wyświetlaczach w tramwaju
i biletomatach, mapy z okolicznymi zabytkami i kodami QR, pozwalaja˛cymi na
poła˛czenie ze strona˛ internetowa˛ Traktu). To pierwsze w kraju tak kompleksowe
rozwia˛zanie, wykorzystuja˛ce publiczny transport miejski na potrzeby turystyki.
Ostrów Tumski jako kolebka państwowości i chrześcijaństwa w Polsce jest
najważniejsza˛ cze˛ścia˛ Poznania, która jednak jest pomijana przez turystów odwiedzaja˛cych miasto13. Jak pokazuja˛ badania14 zaledwie 32% turystów z kraju
i 31% z zagranicy odwiedza Ostrów Tumski. W celu aktywizacji tego miejsca CTK
TRAKT opracował dwie komplementarne koncepcje: parku historycznego oraz
Interaktywnego Centrum Historii Ostrowa Tumskiego. Obie te koncepcje sa˛ wizja˛
przyszłości i sa˛ na etapie realizacji.
Zadaniem parku historycznego-ekomuzeum (jest to pomysł zaczerpnie˛ty od
innych europejskich państw – to muzeum bez murów) be˛dzie ochrona i ekspozycja
13
Zazwyczaj wizyta turystów w mieście kończy sie˛ i zaczyna w obre˛bie Starego Rynku.
B. Małolepszy, A. Maciejewska, Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego, [w:]
Fortyfikacje Ostrowa Tumskiego. Funkcje obronne i turystyczne, Wydaw. Miejskie, Poznań 2009, s. 33;
D. Konieczka-Śliwińska, M. Herkt, R. Pernak (red.), Dziedzictwo kulturowe Ostrowa Tumskiego
w Poznaniu. Podre˛cznik dla nauczycieli i edukatorów, Wydaw. CTK TRAKT, Poznań 2012.
14
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛...
237
dziedzictwa kulturowego Ostrowa Tumskiego. Park powinien stanowić spójna˛
przestrzeń, koncentruja˛ca˛ sie˛ wokół katedry i pozostałych zabytków obszaru.
Poła˛czenie ich tematycznymi ścieżkami turystycznymi, z wykorzystaniem nowoczesnych rozwia˛zań organizacyjnych i technicznych, pozwoli na niestandardowa˛
prezentacje˛ przeszłości miejsca. Ważnymi elementami parku be˛da˛: Muzeum
Archidiecezjalne, Rezerwat Archeologiczny Genius Loci oraz Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego (ICHOT).
Centrum be˛dzie miejscem prezentacji historii i dziedzictwa kulturowego najstarszej cze˛ści Poznania oraz jednocześnie siedziba˛ instytucji o charakterze otwartym i doste˛pnym, z ciekawa˛ oferta˛ programowa˛. Prezentowana wystawa przyjmie
forme˛ nowoczesnej ekspozycji interaktywnej. Jeśli mówimy, że ekspozycje sa˛
interaktywne, oznacza to, że tworza˛ one (i to na różnych poziomach) interakcje
pomie˛dzy widzem a opowiadana˛ historia˛, aktywizuja˛ go i wcia˛gaja˛ do dyskusji,
zadawania pytań i samodzielnego poszukiwania odpowiedzi na nie. W dzisiejszych
czasach widz nie chce być już bowiem tylko biernym odbiorca˛, chce działać,
tworzyć, być aktywnym. Wystawa be˛dzie także bazować na koncepcji interpretacji
dziedzictwa – ekspozycja ma bowiem pomóc zwiedzaja˛cym zrozumieć przeszłość,
przybliżyć im zjawisko. Ma stanowić fundamenty wiedzy, podstawy do tworzenia
swojej własnej opinii, interpretacji wydarzenia, a nie narzucać stare prawdy, z góry
określone wnioski, które widz ma biernie przyjmować i popierać. W ramach
wystawy zastosowane zostana˛ rozwia˛zania pozwalaja˛ce w różnorodny sposób
przekazywać odwiedzaja˛cym informacje, oddziałuja˛c na ich emocje i odwołuja˛c sie˛
do ich wiedzy i doświadczenia.
Komplementarność obu tych koncepcji oznacza, że funkcjonuja˛ one we
wzajemnych powia˛zaniach: obiekt – ICHOT oraz obszar – park historyczny. Obiekt
pełni role˛ klucza, przepustki do obszaru, a ten z kolei stanowi istote˛ funkcjonowania obiektu.
Wyniki badań
W badaniu przeprowadzonym w Poznaniu w kwietniu 2013 roku metoda˛
sondażu diagnostycznego wzie˛ło udział 75 respondentów – studentów Wydziału
Turystyki i Rekreacji AWF w Poznaniu (69% kobiet i 31% me˛żczyzn). Przedział
wiekowy, jaki reprezentowały osoby badane, to 19-23 lata. Wszyscy respondenci
studiuja˛ obecnie w stolicy Wielkopolski, jednakże ponad połowa z nich pochodzi
spoza Poznania. Wśród badanych osób tylko 13% słyszało o Trakcie KrólewskoCesarskim, a 1% zwiedzał obiekty, które wchodza˛ w skład tego szlaku. 4%
natomiast słyszało o Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT, a 9% korzystało
wcześniej z jego oferty (świadomie ba˛dź nieświadomie). Niezależnie od tego,
wszystkim badanym osobom zaprezentowano oferte˛ CTK TRAKT, która od-
238
Marta Kamel i in.
powiada ich kategorii wiekowej. Szczegółowo omówiono na czym polega każda
inicjatywa, wykorzystano przy tym materiały drukowane i multimedialne. Badane
osoby miały ocenić, na ile przedstawiona oferta wydaje sie˛ im atrakcyjna. Wyniki
badania przedstawiaja˛ sie˛ naste˛puja˛co:
Tabela 1
Atrakcyjność oferty „Gry miejskie”
Oferta
Gry miejskie
Ocena atrakcyjności
N=75
%
10 – bardzo atrakcyjne
9
8
7
6
5
4
3
2
1 – zupełnie nieatrakcyjne
20
18
14
12
6
3
1
0
0
1
27
24
19
16
8
4
1
0
0
1
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 8,18 pkt
Tabela 2
Atrakcyjność oferty „Weekend z historia˛”
Oferta
Weekend z historia˛
Ocena atrakcyjności
N=75
%
10 – bardzo atrakcyjny
9
8
7
6
5
4
3
2
1 – zupełnie nieatrakcyjny
15
10
17
9
9
6
6
3
0
0
20
13
23
12
12
8
4
4
0
0
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 7,41 pkt
239
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛...
Tabela 3
Atrakcyjność oferty „Przechadzki Traktem Królewsko-Cesarskim”
Oferta
Przechadzki
Traktem
Królewsko-Cesarskim
Ocena atrakcyjności
N=75
%
10 – bardzo atrakcyjne
9
8
7
6
5
4
3
2
1-zupełnie nieatrakcyjne
8
13
11
20
9
9
4
1
0
0
11
17
15
27
12
12
5
1
0
0
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 7,24 pkt
Tabela 4
Atrakcyjność oferty „Geocaching”
Oferta
Geocaching
Ocena atrakcyjności
N=75
%
10 – bardzo atrakcyjny
9
8
7
6
5
4
3
2
1 – zupełnie nieatrakcyjny
18
14
16
10
10
7
0
0
0
0
24
19
21
13
13
10
0
0
0
0
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 7,98 pkt
Tabela 5
Atrakcyjność oferty „Linia tramwajowa nr 17”
Oferta
Ocena atrakcyjności
N=75
%
Linia tramwajowa
nr 17
10 – bardzo atrakcyjna
9
8
7
6
5
4
3
2
1 – zupełnie nieatrakcyjna
16
18
14
12
3
8
4
0
0
0
21
24
19
16
4
11
5
0
0
0
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 7.89 pkt
240
Marta Kamel i in.
Tabela 6
Atrakcyjność oferty „Park historyczny EKOMUZEUM”
Oferta
Ocena atrakcyjności
N=75
%
Park historyczny
EKOMUZEUM
10 – bardzo atrakcyjny
9
8
7
6
5
4
3
2
1 – zupełnie nieatrakcyjny
7
5
15
20
16
8
1
3
0
0
9
7
20
27
21
11
1
4
0
0
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 7,02 pkt
Tabela 7
Atrakcyjność oferty „Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego”
Oferta
Ocena atrakcyjności
N=75
%
Interaktywne
Centrum Historii
Ostrowa Tumskiego
ICHOT
10 – bardzo atrakcyjne
9
8
7
6
5
4
3
2
1 – zupełnie nieatrakcyjne
16
19
18
9
6
4
0
1
2
0
22
25
24
12
8
5
0
1
3
0
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 8,01 pkt
Tabela 8
Ocena działalności Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT
Oferta
Działalność
Centrum Turystyki
Kulturowej
TRAKT ogółem
Ocena atrakcyjności
N=75
%
10 – bardzo ciekawa
9
8
7
6
5
4
3
2
1 – zupełnie nieciekawa
13
14
20
14
4
6
2
1
1
0
17
19
27
19
5
8
3
1
1
0
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 7,38 pkt
241
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛...
Tabela 9
Ocena atrakcyjności trasy Traktu Królewsko-Cesarskiego
Oferta
Trasa Traktu
Królewsko-Cesarskiego ogółem
Ocena atrakcyjności
N=75
%
10 – bardzo atrakcyjna
9
8
7
6
5
4
3
2
1 – zupełnie nieatrakcyjna
12
13
21
15
8
6
0
0
0
0
16
17
28
20
11
8
0
0
0
0
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Średnio: 7,84 pkt
METRYCZKA:
Tabela 10
Ocena atrakcyjności trasy Traktu Królewsko-Cesarskiego
Kategoria
Odpowiedź
N=75
%
Płeć
kobieta
me˛żczyzna
19 lat
20 lat
21 lat
22 lata
23 lata
Poznań
Wielkopolska
spoza Wielkopolski
52
23
17
40
15
2
1
34
18
23
69
31
23
53
20
3
1
45
24
31
Wiek
Miejsce urodzenia
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Wnioski i postulaty
Jak pokazały wyniki badań, respondenci dość wysoko ocenili oferte˛ Centrum
Turystyki Kulturowej TRAKT, mimo tego, że nieznaczny odsetek miał z nia˛
styczność w przeszłości. Wszystkie inicjatywy zostały ocenione powyżej 7 pkt na
10-stopniowej skali atrakcyjności. Najatrakcyjniejsza˛ oferta˛ dla młodych ludzi
zdaniem respondentów sa˛ gry miejskie (8,18 pkt). Na drugim miejscu znalazło sie˛
Interaktywne Centrum Historii Ostrowa Tumskiego ICHOT – 8,01 pkt. Trzecie
miejsce zdobyła oferta pod nazwa˛ Geocaching – 7,98 pkt. Dalej: Linia tramwajowa
nr 17 – 7,89 pkt, Weekend z historia˛ – 7,41 pkt, Przechadzki Traktem Królewsko-
242
Marta Kamel i in.
-Cesarskim – 7,24 pkt i Park historyczny EKOMUZEUM – 7,02 pkt. Średnio
wszystkie produkty turystyczne oceniono na poziomie 7,67 pkt. Respondentów
poproszono również o ocene˛ atrakcyjności trasy Traktu Królewsko-Cesarskiego
ogółem ocena ta wyniosła 7,84 pkt. Na 7,38 pkt oceniono natomiast działalność
Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT ogółem. Można założyć, że skoro badane
młode osoby oceniły oferte˛ Centrum jako atrakcyjna˛, to być może be˛da˛ z niej
korzystały w przyszłości. Badane osoby mogły również wypowiedzieć sie˛, co ich
zdaniem można zmienić na lepsze. Z rubryki tej skorzystały 22 osoby (30%).
6 z nich (8%) stwierdziło, że nic by nie zmieniło ani na trasie Traktu, ani
w działalności CTK TRAKT, ani w jego ofercie, gdyż wszystko funkcjonuje
prawidłowo. 16 osób jednak (21%) zaproponowało pewne zmiany. Najcze˛ściej
wspominano o kwestii marketingu i promocji Traktu, Centrum oraz jego oferty.
Badane osoby podkreślały konieczność wie˛kszej promocji, reklamy i rozgłosu
oferty zarówno w Poznaniu, w Polsce, jak i w Europie, obecnie bowiem niewiele
sie˛ o tym słyszy, a jest sie˛ czym pochwalić. Aby Poznań zagościł na turystycznej
mapie młodych Polaków (i nie tylko), nie wystarczy przygotować ciekawa˛ oferte˛,
trzeba ja˛ jeszcze zdaniem młodych ludzi odpowiednio wypromować i dotrzeć do
określonej kategorii wiekowej. Zwłaszcza należałoby promować nowoczesne
formy zwiedzania jak np. gry miejskie. Młodzi ludzie niewiele o tym wiedza˛,
a wydaje sie˛ to być ich zdaniem ciekawa˛ forma˛ spe˛dzania czasu wolnego. Promocje˛
zdaniem badanych osób można by zacza˛ć już w szkołach podstawowych, gimnazjach, liceach, a nawet wyższych. W opinii badanych, po wystawieniu ocen
młodzież i dzieci cze˛sto nie maja˛ co robić, wie˛c można ich wtedy odwiedzić
i zaproponować zaje˛cia w terenie lub tylko wypromować miejsce jako cel wakacji.
Respondenci chcieliby również mieć doste˛p do wie˛kszej ilość nowatorskich
gadżetów, które byłyby symbolem kojarza˛cym sie˛ zarówno z TRAKTEM, jak
i z Poznaniem. Gadżety/nagrody powinny być przygotowane zwłaszcza dla osób,
które przeszły szlak – przypinki/plakietki, które byłyby jednocześnie pamia˛tka˛
z pobytu w stolicy Wielkopolski. Na przechadzkach z przewodnikami Traktu
zdaniem badanych osób jest natomiast tak dużo ludzi, że nie słychać przewodnika.
Musiałoby ich być zdaniem respondentów co najmniej kilku.
Podsumowanie
Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT spełnia ważna˛ role˛ w życiu Poznania,
zarówno jako instytucja kultury, jak i stymulator rozwoju turystyki w mieście.
Oryginalne pomysły umożliwiaja˛ dzieciom, młodzieży i dorosłym kontakt z dziedzictwem kulturowym regionu oraz jego historia˛. Młode osoby, które wzie˛ły udział
w badaniu, bardzo pozytywnie oceniły oferte˛ CTK TRAKT. To, czy w przyszłości
młodzi ludzie stana˛ sie˛ turystami kulturowymi i skorzystaja˛ z tej oferty, zależy
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛...
243
w dużej mierze już nie tyle od samej działalności Centrum (którego program już
teraz jest bardzo bogaty), ale od odpowiedniego jego nagłośnienia. Przeprowadzone
badania pokazuja˛ bowiem, że takie instytucje, jak CTK TRAKT moga˛ umożliwiać
młodym ludziom aktywne uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛ (kulturowa˛)
dzie˛ki atrakcyjnej ofercie dostosowanej do danej kategorii wiekowej.
Uczestnictwo w kulturze poprzez turystyke˛ na przykładzie
Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT
Streszczenie
Turystyka kulturowa to jedna z najpopularniejszych obecnie form podróżowania. Celem instytucji
kultury powinno być natomiast nie tylko samo prowadzenie działalności kulturalnej, czy tworzenie
doste˛pu do kultury, ale również dbanie o żywe uczestnictwo ludzi w kulturze. Celem artykułu jest
sprawdzenie, czy poznańskie Centrum Turystyki Kulturowej TRAKT może zwie˛kszać uczestnictwo
w kulturze młodych ludzi poprzez turystyke˛ (kulturowa˛). Badanie przeprowadzono metoda˛ sondażu
diagnostycznego na próbie 75 studentów Wydziału Turystyki i Rekreacji AWF w Poznaniu. Ich
zadaniem była ocena atrakcyjności oferty Centrum (w celu sprawdzenia, czy przygotowane produkty
turystyczne „trafiaja˛” do młodych ludzi). Wyniki badania pokazały, że młodzi ludzie dość wysoko
ocenili działalność CTK TRAKT. Respondenci wskazali jednak również, co można zmienić na lepsze
– co może być źródłem wiedzy dla tego typu instytucji kultury w przyszłości.
Słowa kluczowe: turystyka kulturowa, Trakt Królewsko-Cesarski, Centrum Turystyki Kulturowej
TRAKT, Poznań.
The TRAKT Centre for Cultural Tourism as an example of participation
in culture through tourism
Summary
Cultural tourism is one of the most popular ways of traveling. A culture institution should not only
care about cultural management itself or accessibility for culture but also care for peoples’ lively
participation in culture. The aim of this article is to study if the TRAKT Center for Cultural Tourism
increases the attendance of young people in culture through (cultural) tourism. The research was
conducted through a diagnostic survey among 75 students of the Faculty of Tourism and Recreaction in
AWF Poznań. Their task was to rate the attractiveness of the TRAKT Center and persuasiveness of
tourism products. The results show that the TRAKT CCT was highly regarded by young people.
However, the respondents also pointed out what could be improved which would be important
information of such a cultural institution in the future.
Key words: cultural tourism, The Royal-Imperial Route, The TRAKT Center for Cultural Tourism,
Poznań.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Marta Kamel, Marek Piasta
Akademia Wychowania Fizycznego w Poznaniu
Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce
Wste˛p
Według W. Jakubowskiego sztuka filmowa to najpopularniejsza ze sztuk we
współczesnym, zdominowanym przez obraz świecie1. Film inspiruje rozwój turystyki od ponad dekady. Dzie˛ki kinematografii powstaja˛ nowe atrakcje turystyczne,
a miejsca, miasta czy regiony moga˛ zostać dzie˛ki filmowi ponownie odkryte
i przeżyć wzrost zainteresowania turystów. Dla turysty-kinomana hasło w tym
mieście kre˛cono mój ulubiony film zawsze działa silniej niż w tym mieście jest
znany zabytek. Filmowe motywy wyjazdów turystycznych przyczyniły sie˛ do
rozwoju i upowszechnienia turystyki filmowej. O jej pocza˛tkach możemy mówić
od 2001 roku, kiedy to sukces odniosła ekranizacja powieści J.R.R. Tolkiena
Władca pierścieni w reżyserii Petera Jacksona. Od tego czasu Nowa Zelandia,
Wielka Brytania, Francja czy Stany Zjednoczone zacze˛ły dostrzegać potencjał tej
formy turystyki i tworzyć filmowe produkty turystyczne. A jak sytuacja przedstawia sie˛ w Polsce? Okazuje sie˛, że nasz kraj jest równie interesuja˛cym miejscem
do tworzenia filmów zarówno dla rodzimych reżyserów i producentów, jak i sław
Hollywood. Czy w takim razie potrafimy to wykorzystać? Do niedawna reguła˛
było, że miejsca, które zagrały nawet w znanym filmie, nie wykorzystywały tego
faktu w swojej ofercie turystycznej. W ostatnim czasie jednak nasta˛piła zmiana
– polskie miasta zacze˛ły wykorzystywać film jako narze˛dzie turystycznej promocji.
Charakterystyka turystyki filmowej
Turystyka filmowa jest forma˛ turystyki kulturowej2. Jej rozwój, jak i innych
form, zwia˛zany jest z coraz wie˛kszym zróżnicowaniem turystyki kulturowej, która
1
2
W. Jakubowski, Edukacja w świecie kultury popularnej, Impuls, Kraków 2011.
K. Buczkowska, Turystyka kulturowa. Przewodnik metodyczny, AWF, Poznań 2008.
246
Marta Kamel, Marek Piasta
dopasowuje sie˛ do różnych potrzeb, zainteresowań, gustów czy stylów życia. Tak
wie˛c turystyka kulturowa jest turystyka˛, w której każdy może znaleźć coś dla
siebie, co mu odpowiada i czego poszukuje, pozwala w pełni przeżywać podróż na
własny, indywidualny sposób. P. Zmyślony wyróżnia naste˛puja˛ce motywy turystów
wynikaja˛ce z podróżowania śladami kina i filmu:
– uczestnictwo w festiwalach, przegla˛dach, konkursach i innych imprezach
filmowych;
– odwiedzanie miejscowości i obiektów, które były w przeszłości miejscem
akcji filmów;
– zwiedzanie muzeów, wytwórni filmowych oraz innych budowli, instytucji
i pomników poświe˛conych sztuce filmowej;
– uczestnictwo (czynne lub bierne) w powstawaniu filmów oraz warsztatach
zwia˛zanych z tworzeniem form filmowych i kreacji artystycznych3.
Turystyka filmowa (z ang. set-jetting) to podróże do miejsc, w których
realizowano znane produkcje filmowe, w poszukiwaniu ich atmosfery i klimatu
oraz stwarzaja˛ce okazje˛ do głe˛bszej refleksji i osobistego przeżywania dzieł
filmowych. Turystyka filmowa umożliwia szeroki kontakt z kultura˛ i jest realizowana poprzez zwiedzanie i poznawanie rzeczywistych miejsc zwia˛zanych z filmami i ich bohaterami, poda˛żanie śladami tych bohaterów (zarówno fikcyjnych, jak
i prawdziwych), to także konfrontowanie mitów i historii stworzonych na potrzeby
filmu z rzeczywistościa˛ oraz docieranie do miejsc nawia˛zuja˛cych do twórców
filmów i aktorów4.
Wymienione powyżej motywy podróży filmowych pozwalaja˛ dokonać podziału
turystyki filmowej na dwie specjalizacje. W ramach turystyki filmowej A. Stasiak
wyróżnia:
– turystyke˛ biograficzna˛, czyli podróże, których głównym celem jest zwiedzanie muzeów biograficznych słynnych gwiazd dużego i małego ekranu, miejsc ich
urodzin, życia, pracy i śmierci, ogla˛danie poświe˛conych im pomników, tablic
pamia˛tkowych, odwiedzanie grobów słynnych aktorów, reżyserów, operatorów
filmowych, udział w festiwalach filmowych, spotkaniach z idolami itp.;
– turystyke˛ fikcji filmowej, czyli we˛drowanie w poszukiwaniu (nie zawsze
nawet prawdziwych) plenerów filmowych i telewizyjnych, czynny i bierny udział
w plenerowych inscenizacjach, spektaklach teatralnych czy warsztatach filmowych,
przeżywanie filmów w naturalnej scenerii (kina „pod chmurka˛”), rodzinny wypo-
3
P. Zmyślony, Wpływ sztuki filmowej na rozwój nowych produktów turystycznych w Polsce, [w:]
„Problemy Turystyki”, nr 3-4, Instytut Turystyki, Warszawa 2001, s. 22-23.
4
K. Buczkowska, Literatura podróżnicza faktu niedoceniona˛ nisza˛ turystyki literackiej, [w:]
„Turystyka Kulturowa”, nr 1/2009, ss. 4-5. K. Buczkowska opisuje w ten sposób turystyke˛ literacka˛,
jednak myśle˛, że wymienione przez nia˛ motywy podróży literackich moga˛ sie˛ też odnosić do podróży
filmowych ze wzgle˛du na bliskie relacje obu form turystyki.
Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce
247
czynek w filmowych parkach rozrywki, podróżowanie szlakami bohaterów filmowych itp.5.
Doznania estetyczne i emocjonalne, których doświadczaja˛ turyści-kinomani, ze
wzgle˛du na spojrzenie na zabytki czy elementy krajobrazu przez pryzmat sfilmowanej w danej scenerii historii fabularnej, przyczyniaja˛ sie˛ do rozwoju nowych
usług turystycznych, co wykorzystuja˛ coraz cze˛ściej miasta i regiony be˛da˛ce
miejscem akcji filmu, w celu przycia˛gnie˛cia owych turystów. W informatorach
turystycznych lub w opowiadaniach przewodników oprowadzaja˛cych po znanej
budowli lub miejscowości coraz cze˛ściej można sie˛ natkna˛ć na informacje
o kre˛conym tu kiedyś filmie. Turyści moga˛ przyjechać do miasta rozsławionego
przez dany film, aby poczuć jego klimat uchwycony w dziele. Cze˛sto po ekipie
filmowej zostaja˛ pamia˛tki, zdje˛cia z przygotowania filmu lub scenografia, które
zostaja˛ zgromadzone w formie stałych ekspozycji czy nawet muzeum.
Należy dodać, że ranga turystyczno-filmowa danego miejsca jest wprost
proporcjonalna do sukcesu kre˛conego w nim dzieła. Jeśli film nie odniósł sukcesu
medialnego lub należy do typu filmów niszowych, to miejsce jego akcji nie be˛dzie
stanowiło elementu przycia˛gaja˛cego turystów. Sa˛ jednak miejsca, które nabieraja˛
rozgłosu i staja˛ sie˛ atrakcyjne turystycznie (choć wcześniej nie stanowiły one
interesuja˛cej destynacji turystycznej) właśnie przez sam fakt powstania tam filmu
(np. Nowa Zelandia). Cze˛sto też jest tak, że miasta, które stanowiły scenerie˛ do
filmu posiadaja˛ walory, które stanowia˛ o ich dużym potencjale turystycznym bez
konieczności pomocy ze strony sztuki filmowej (np. Londyn, Paryż), niemniej takie
informacje wzbogacaja˛ ich oferte˛, kieruja˛c dodatkowy popyt i odwołuja˛c sie˛ do
nowych potrzeb i zainteresowań turystów, znudzonych standardowymi wycieczkami po najważniejszych zabytkach miasta. Filmowe atrakcje turystyczne pozwalaja˛ na poznanie miasta czy regionu od zupełnie innej, niezwykle ciekawej
strony – wyobrażonej, czasami sztucznie wykreowanej w filmie rzeczywistości,
która posiada tak wielka˛ siłe˛ przycia˛gania, że wielu kinomanów pragnie ja˛
odszukać.
Zarys rozwoju turystyki filmowej na świecie
Wydarzeniem, które niewa˛tpliwie zapocza˛tkowało podróże śladami filmu, był
pierwszy pokaz braci Lumicre w 1895 roku. Tak naprawde˛, gdyby nie słynny
wynalazek – kinematograf – współczesnej sztuki filmowej mogłoby nie być. Jednak
dopiero po ponad stu latach zdano sobie sprawe˛, jak ogromne dochody można
czerpać z eksploatacji otoczenia filmu.
5
A. Stasiak, Turystyka literacka i filmowa, [w:] K. Buczkowska, A. Mikos v. Rohrscheidt (red.),
Współczesne formy turystyki kulturowej, AWF, Poznań 2009, s. 225.
248
Marta Kamel, Marek Piasta
Sprzedaż plenerów filmowych turystom zapocza˛tkował sukces ekranizacji
powieści J.R.R. Tolkiena Władca Pierścieni (Drużyna pierścienia – 2001 r., Dwie
wieże – 2002 r., oraz Powrót króla – 2003 r.) w reżyserii Petera Jacksona. Kto nie
słyszał o kultowej trylogii? Na pewno niewielu jest takich ludzi. Jednak nie
wszyscy do tej pory wiedzieli, z czym Nowa˛ Zelandie˛ kojarzyć. Przecie˛tny
Europejczyk wiedział jedynie, że to jakaś wyspa, leża˛ca na drugiej półkuli. Kiedy
Peter Jackson (rodowity Nowozelandczyk) nakre˛cił pierwsza˛ cze˛ść trylogii, słowa:
New Zealand i Tolkien, zacze˛ły być najcze˛ściej wyszukiwanym hasłem w Internecie, a wyspy Nowej Zelandii przestały być anonimowymi skrawkami la˛du na
Pacyfiku. Do tamtej pory towarem eksportowym Nowej Zelandii były: wełna,
owoce kiwi i sporty ekstremalne. Jednak sporty ekstremalne można uprawiać
wsze˛dzie, natomiast Hobbiton i Lothlorien można zobaczyć tylko w Nowej
Zelandii. Dlatego nowozelandzki przemysł turystyczny przestawił sie˛ na organizowane ring tours, czyli wycieczek po plenerach Władcy Pierścieni. Jackson
wykorzystał wulkany do stworzenia ognistej Góry Przeznaczenia, w górzystej
scenerii Queenstown powstały sceny z krainy elfów, a wzgórza Matamata wybrano
do stworzenia Hobbitonu.
Powszechnie uważa sie˛, że trylogia o Śródziemiu wpisała Nowa˛ Zelandie˛ na
turystyczna˛ mape˛ świata, zmieniaja˛c radykalnie wizerunek tego kraju. Potwierdzaja˛
to statystyki – liczba turystów przybywaja˛cych do Nowej Zelandii w 2000 r.
wynosiła 1,7 mln, w 2006 r. już 2,4 mln. Wie˛kszość z nich we˛druje w poszukiwaniu
miejsc uwiecznionych w filmach – 30% z nich deklaruje, że wybrało ten kraj dzie˛ki
słynnej trylogii6.
Niemal równocześnie z popularnościa˛ Władcy pierścieni pojawiła sie˛ potteromania – fascynacja młodych widzów (oraz czytelników) przygodami Harrego
Pottera (ekranizacja od 2001 r.). Brytyjska Izba Turystyczna podaje, że co pia˛ty
odwiedzaja˛cy Wyspy przyjeżdża tam zainspirowany filmem. Fani małego czarodzieja moga˛ ruszyć jego śladami, do najcze˛ściej odwiedzanych miejsc należa˛:
Uniwersytet Oxford, opactwo Lacock, katedra Gloucester, zamek Alnwick i londyńskie plenery – Borough Market, ZOO. Na potrzeby turystów powstał nawet
peron 9 3/4 na stacji kolejowej Kings Cross w Londynie. O skali tego ruchu
turystycznego świadczy fakt, że w cia˛gu czterech pierwszych miesie˛cy roku 2006
tylko jedno biuro podróży w Londynie – British Tours Ltd. – obsłużyło 344
wycieczki, czyli około 1,7-2 tys. osób be˛da˛cych wielbicielami Harrego Pottera7.
Narodowa Agencja Turystyczna VisitBritain opracowała w kilkunastu je˛zykach
6
J. Kaczmarek, A. Stasiak, B. Włodarczyk, Produkt turystyczny: pomysł, organizacja, zarza˛dzanie,
PWE, Warszawa 2009.
7
K. Buczkowska, O wartościach turystyki stworzonej na bazie bestsellerów autorstwa Dana
Browna (Kod Leonarda da Vinci, Anioły i Demony), [w:] M. Kazimierczak (red.), Turystyka
i podróżowanie w aksjologicznej perspektywie, AWF, Poznań 2007.
Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce
249
także trasy wycieczek śladami Jamesa Bonda, Miss Potter, bohaterów Opowieści
z Narnii czy Dumy i uprzedzenia.
Jak widać, Wielka Brytania jest jednym z czołowych potentatów turystyki
filmowej – z badań przeprowadzonych przez VisitBritain wynika, że już jedna
trzecia dorosłych Brytyjczyków podczas wakacji rusza filmowym szlakiem, a set-jetting zwie˛ksza liczbe˛ turystów o 30-60%. O roli, jaka˛ odgrywaja˛ podróże
literacko-filmowe8 w turystyce Wielkiej Brytanii świadczy m.in.:
– istnienie wielu biur podróży zajmuja˛cych sie˛ obsługa˛ tzw. podróży specjalnych zainteresowań, np. British Tours Ltd. w Londynie, a nawet firm taksówkarskich oferuja˛cych przejażdżki po mieście śladami Harrego Pottera czy Jamesa
Bonda;
– szeroki wachlarz przewodników turystycznych o tematyce literacko-filmowej
(Reeves, James, Clark, Vazirani);
– internetowy interaktywny plan Londynu z zaznaczonymi i opisanymi plenerami kilkudziesie˛ciu filmów (www.movie-locations.com)9;
– opracowania naukowe na temat fenomenu turystyki literackiej i filmowej
(Busby, Klug, Watson, Earl)10.
Równie spektakularnym przykładem set-jettingu sa˛ podróże śladami profesora
Langdona – bohatera filmu Kod Leonarda da Vinci. Już sama ksia˛żka Dana Browna
pod tym samym tytułem wywołała wiele szumu i dyskusji, poruszyła instytucje
kościelne i zasiała ziarno niepokoju wśród chrześcijan. Premiera filmu, która
odbyła sie˛ w 2006 roku, była tego apogeum. Ludzie chcieli sie˛ dowiedzieć, jak
wygla˛da prawda, dlatego zacze˛li podróżować do opisanych i przedstawionych
miejsc, ogla˛dać zabytki i rozwia˛zywać zagadke˛. Efektem tego był masowy napływ
turystów do Paryża i Londynu. Wspomniane już biuro British Tours Ltd. oprowadziło również w 2006 roku trasa˛ Da Vinci Code 126 grup (około 650-750 osób).
Liczba zwiedzaja˛cych kaplice˛ Rosslyn do 2003 roku wahała sie˛ na poziomie 35 tys.
turystów, w 2004 roku wzrosła do 77 tys., a w 2005 roku przekroczyła 100 tys.11, co
sprawiło, że obiekt stał sie˛ jedna˛ z najcze˛ściej odwiedzanych atrakcji Szkocji12.
Z kolei francuskie biura turystyczne wydały specjalny przewodnik dla fanów
8
Wiele szlaków filmowych ma ścisły zwia˛zek z powieściami, na bazie których nakre˛cono film
– wniosek nasuwa sie˛ jeden – turystyka filmowa nie jest zawsze czysta˛ forma˛ turystyki, lecz forma˛, która
współgra i ła˛czy sie˛ z innymi formami turystyki kulturowej, najcze˛ściej turystyka˛ literacka˛ i biograficzna˛.
9
Ten internetowy przewodnik po plenerach filmowych na świecie wymienia tylko 7 godnych
uwagi filmów w Polsce: Kanał, Popiół i diament, Podwójne życie Weroniki, Trzy kolory: Niebieski
i Biały, Lista Schindlera i Pianista. Jednak do tej pory żaden z nich nie został szerzej opisany
i zilustrowany fotografiami [Stasiak 2009].
10
A. Stasiak, Turystyka literacka i filmowa..., s. 234.
11
Wydanie ksia˛żki Kod Leonarda da Vinci miał miejsce w 2003 r., sta˛d wzrost liczby turystów już
od 2004 r.
12
K. Buczkowska, O wartościach turystyki...
250
Marta Kamel, Marek Piasta
Kodu... W przewodniku został uwzgle˛dniony plan miasta z oznaczonymi miejscami, w których rozgrywała sie˛ akcja filmu. W samym Luwrze przewodnicy, którzy
nie mogli sobie poradzić z zaciekawionymi turystami dopytuja˛cymi sie˛ o teorie
przedstawione w ksia˛żce i filmie, postanowili zorganizować oddzielny szlak
przewodni i odpowiadać na pytania dociekliwych turystów.
Niewiele mniejszym powodzeniem wśród turystów literacko-filmowych cieszy
sie˛ wcześniejsza powieść Browna – Anioły i Demony, której ekranizacja miała
miejsce w 2009 roku. Akcja powieści i filmu dzieje sie˛ przede wszystkim
w Watykanie. Watykan jednak nie zgodził sie˛ na realizacje˛ filmu w Państwie
Kościelnym, nie chciał, by kojarzono je z seria˛ morderstw. Dlatego też wiele scen
kre˛cono na specjalnie wybudowanym planie filmowym, m.in. sceny na Placu św.
Piotra i Piazza Navona lub na terenie Włoch – pałac królewski Reggia di Caserta,
na południu Włoch, zasta˛pił ekipie filmowej te miejsca, które okazały sie˛
niedoste˛pne, np. watykańskie komnaty. Do wiecznego miasta ruszyły pielgrzymki,
by obejrzeć miejsca zwia˛zane z filmem. Obraz kościołów Rzymu i arcydzieł sztuki
renesansu i baroku zapisuje sie˛ mocno w pamie˛ci po obejrzeniu filmu. Potrzebe˛
wprowadzenia zorganizowanej turystyki szlakiem Aniołów i Demonów po Wiecznym Mieście zauważyło Kulturalne Stowarzyszenie Mroczy Rzym, które pierwsza˛
wycieczke˛ odbyło 28 grudnia 2004 roku13, a oferta ta stała sie˛ szybko jego
markowym produktem.
Swoiste przewodniki po europejskich miastach za pomoca˛ zrealizowanych,
w ostatniej dekadzie, filmów tworzy Woody Allen – amerykański reżyser, scenarzysta, dramaturg i aktor. W ostatnich latach żywiołem nowojorczyka stało sie˛
smakowanie europejskich miast. Porzuciwszy ulice Manhattanu i jego mieszkańców Allen odwiedza z kamera˛ modne miasta starego kontynentu. Londyn, Barcelona, Paryż i Rzym stanowia˛ kulturowe tło dla miłosnych perypetii Amerykanów
w Europie.
W komediach sponsorowanych przez władze miast – Vicky, Cristina, Barcelona
(2008 r.), O północy w Paryżu (2011 r.), Zakochani w Rzymie (2012 r.) oraz trylogii
londyńskiej – Wszystko gra (2005 r.), Scoop – gora˛cy temat (2006 r.), Poznasz
przystojnego bruneta (2010 r.), kulturowa przestrzeń miasta staje sie˛ głównym
bohaterem filmu. Atrakcyjnie sfilmowane ulice Londynu, niezwykła architektura
Barcelony z budynkami Gaudiego, paryskie bulwary, muzea oraz rzeźby Augusta
Rodina, pie˛knie fotografowane rzymskie ulice, place, budynki i ogrody tworza˛
wyidealizowany, pocztówkowy obraz tych miast, zache˛caja˛cy widzów do odwiedzenia europejskich stolic14.
Specjaliści od marketingu twierdza˛, że tradycyjne strategie promocji destynacji
turystycznych sa˛ coraz mniej skuteczne. Trzeba poszukiwać nowych sposobów
13
Ksia˛żke˛ Anioły i Demony wydano w 2000 r.
E. Konieczna, We˛drówki w filmie i z filmem. O ekranowych spacerach Woody’ego Allena
i włócze˛gach Wima Wendersa, [w:] „Turystyka Kulturowa”, nr 11/2012, s. 9.
14
Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce
251
przycia˛gnie˛cia uwagi turystów, np. poprzez literature˛, kino, seriale telewizyjne.
Ponieważ widzowie mniej lub bardziej świadomie sugeruja˛ sie˛ obejrzanymi
filmami, warto zabiegać, by miasto lub region stały sie˛ ich „bohaterami”, a niekiedy
nawet wesprzeć finansowo ich produkcje˛. Dobrym przykładem tego typu działań sa˛
wspomniane filmy Woody’ego Allena, które otrzymały subwencje˛ od władz
lokalnych i po wejściu na ekrany kin promuja˛ „przy okazji” uroki europejskich
miast. Tego rodzaju działania nosza˛ już znamiona product placement, gdzie
produktem jest miasto15.
Stan turystyki filmowej w Polsce
Polska, niestety, nie może poszczycić sie˛ takimi sukcesami w dziedzinie
turystyki filmowej, jak wspomniane wcześniej kraje. Ma to zwia˛zek z nielicznymi,
jak dota˛d, materialnymi obiektami zwia˛zanymi z kinematografia˛.
Jak pisałam w artykule „Kreowanie markowego produktu turystyki kulturowej”16, Polska nie należy do krajów, w których turystyka filmowa odgrywa
znacza˛cy magnes przycia˛gaja˛cy turystów. Nie posiadamy markowych produktów
zwia˛zanych z turystyka˛ filmowa˛, które moglibyśmy sprzedać turystom. Turysta,
który chce poznać Polske˛ od strony filmowej, ma do wyboru kilka muzeów – w tym
najważniejsze – Muzeum Kinematografii w Łodzi, Skansen Filmowy Soplicowo
w Cichowie, promenady gwiazd filmowych w kilku polskich miastach, pomniki
bohaterów filmowych, cmentarze, na których pochowani sa˛ zasłużeni ludzie kina.
Mamy też około 40 festiwali filmowych, wśród których najważniejsze (według
A. Stasiaka) sa˛: Mie˛dzynarodowy Festiwal Sztuki Autorów Zdje˛ć Filmowych
Plus Camerimage 17, Festiwal Polskich Filmów Fabularnych w Gdyni18, Krakowski
Festiwal Filmowy poświe˛cony filmom krótkometrażowym i dokumentalnym,
Warszawski Mie˛dzynarodowy Festiwal Filmowy19 czy T-mobile Nowe Horyzonty20 we Wrocławiu.
Jednak najwie˛ksza˛ popularnościa˛ wśród turystów ciesza˛ sie˛ plenery filmowe.
Polska posiada całkiem spore zaplecze tego typu atrakcji. Nasz kraj nie wykorzys15
A. Stasiak, Turystyka literacka i filmowa..., s. 234.
M. Stefanik, M. Kamel, Kreowanie markowego produktu turystyki kulturowej (na przykładzie
potencjalnego produktu pt. Filmowym tropem po Polsce), [w:] „Turystyka Kulturowa”, nr 8/2010,
s. 4-29.
17
Jest to najwie˛kszy i najbardziej prestiżowy na świecie festiwal sztuki operatorskiej. Od 2010 r.
odbywa sie˛ w Bydgoszczy.
18
Najważniejszy festiwal polskich filmów.
19
W 2001 r. Warszawski Festiwal uzyskał akredytacje˛ FIAPF – Mie˛dzynarodowa Federacja
Stowarzyszeń Producentów Filmowych.
20
Nazwa T-mobile Nowe Horyzonty funkcjonuje od 2012 r., wcześniej festiwal wyste˛pował pod
nazwa˛ Era Nowe Horyzonty.
16
252
Marta Kamel, Marek Piasta
tuje jednak w stu procentach potencjału plenerów filmowych, jak to robia˛ Wielka
Brytania, Francja czy Nowa Zelandia, które tworza˛ serie˛ atrakcji turystycznych
(szlaki, ksia˛żkowe przewodniki, usługi przewodnickie ze specjalna˛ oferta˛ itp.)
wokół miejsc „graja˛cych” w filmie. Do niedawna reguła˛ też było, że miejsca,
które „zagrały” nawet w znanym filmie, nie wykorzystywały tego w swojej
standardowej ofercie turystycznej. Na szcze˛ście w ostatnim czasie to sie˛ zmienia.
Wzrastaja˛ce zainteresowanie odwiedzaniem filmowych miejsc sprawiło, że polskie miasta również dostrzegły potencjał promocyjny tkwia˛cy w eksploatacji
otoczenia filmu i zacze˛ły działać na rzecz tworzenia filmowych produktów
turystycznych.
Inna˛ kwestia˛, na która˛ warto zwrócić uwage˛, jest liczba potencjalnych
turystów, która be˛dzie zainteresowana filmowymi atrakcjami. Światowa turystyka filmowa może ocierać sie˛ już o masowa˛ turystyke˛ – dzieje sie˛ tak, gdyż
odwiedzanie scenerii superprodukcji zaczyna przeradzać sie˛ w mode˛, a ludzie
realizuja˛ takie podróże z pobudek czysto snobistycznych. W naszym kraju raczej
nigdy to nie nasta˛pi. Turystyka filmowa w Polsce be˛dzie miała charakter elitarny
– takie podróże be˛da˛ odbywały osoby naprawde˛ zainteresowane dana˛ produkcja˛.
Dlatego też polska turystyka filmowa nie ma szans na uzyskanie silnej pozycji na
światowym rynku turystycznym. Mimo wielu postaci zwia˛zanych z filmem
znanych szerzej poza granicami naszego kraju, takich jak: Andrzej Wajda,
Krzysztof Kieślowski, Krzysztof Zanussi, Agnieszka Holland, Roman Polański,
Janusz Kamiński – ich dzieła sa˛ cenione przez wa˛skie grono wysublimowanych
widzów cenia˛cych kunszt twórcy. Filmy te nie sa˛ atrakcyjne dla masowego
turysty zagranicznego, by przycia˛gna˛ć do Polski tłumy kinomanów. Dlatego
polska turystyka filmowa (w opinii autorów) be˛dzie miała w przeważaja˛cym
stopniu charakter krajowy.
Polskie produkty turystyki filmowej
Pierwsza˛ atrakcja˛ filmowa˛, która zyskała duża˛ popularność i przychylność
turystów, był skansen filmowy Soplicowo w Cichowie. Cichowo to mała wieś
w województwie wielkopolskim, która zasłyne˛ła z jednego obiektu – wspomnianego skansenu. Po nakre˛ceniu filmu Pan Tadeusz (reż. Andrzej Wajda)
w 1999 roku dzie˛ki staraniom Marka Pinkowskiego i Pawła Buksalewicza do
Cichowa sprowadzono obiekty tworza˛ce filmowa˛ scenografie˛, czyli Soplicowo.
Obecnie w skansenie możemy zobaczyć: lamus (biuro skansenu), wozownie˛
(zwierzyniec), spichlerz (planowane kino cyfrowe), stajnie˛ (sala spotkań i biesiad),
stodołe˛ (planowane wystawy filmowe) oraz kurnik. Turyści odwiedzaja˛cy skansen
moga˛ przywdziewać filmowe stroje, a filmowy klimat podkreśla muzyka Wojciecha Kilara. Jest to doskonałe miejsce do corocznych wystaw i imprez plenero-
Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce
253
wych poświe˛conych Adamowi Mickiewiczowi, polskiej twórczości filmowej oraz
kultywowania staropolskich tradycji, o co dba Krzywińskie Towarzystwo
Kulturalne.
Na kolejny przejaw promocji miejsca za pomoca˛ filmu musieliśmy poczekać
kilka lat. Pod koniec 2007 roku na polskim rynku pojawiła sie˛ publikacja
Grzegorza Sołtysiaka – „Filmowy przewodnik po Warszawie”21 – która zapocza˛tkowała tworzenie tego typu przewodników. Z jego kart dowiemy sie˛, gdzie
nagrywano niezapomniane sceny naszych ulubionych filmów czy seriali. Kolejna˛
pozycja˛ z serii filmowych przewodników był wydany w 2009 r. „Filmowy
spacerownik po Trójmieście”22. Album Katarzyny Frycz-Hyży opisuje filmowe
plenery Gdańska, Sopotu i Gdyni jako tych najbardziej urokliwych na mapie
Polski. W 2010 roku ukazały sie˛ dwa filmowe przewodniki po Łodzi – pierwszy
– „Przewodnik po filmowej Łodzi”23, którego pomysłodawca˛ było Centrum
Inicjatyw na rzecz Rozwoju „Regio”, drugi wydany staraniem Biblioteki „Gazety
Wyborczej” – „Spacerownik. Łódź filmowa”24. Obie publikacje przedstawiaja˛
łódzkie plenery filmowe oraz wskazuja˛ na miejsca, które „budowały” pote˛ge˛
Hollyłódź – Szkołe˛ Filmowa˛, Wytwórnie˛ Filmów Fabularnych, Studio Filmów
Animowanych „Se-Ma-For”, Muzeum Kinematografii. W 2010 roku ukazał sie˛
również przewodnik po Krakowie śladami popularnego serialu „Majka – Majka
w Krakowie. Przewodnik po serialu i mieście”25. Ten przewodnik, w przeciwieństwie do wcześniej wymienionych, proponuje zwiedzanie Krakowa śladami bohaterki jednego serialu. Wzbogacony jest o reportaż z planu oraz wywiady
z odtwórcami głównych ról. Rok 2010 okazał sie˛ przełomowy dla promocji
turystyki filmowej – ukazał sie˛ pierwszy kompleksowy przewodnik filmowy po
całej Polsce autorstwa Marka Szymańskiego – „Polska na filmowo. Gdzie
kre˛cono znane filmy i seriale”26. Album poza licznymi zdje˛ciami, prezentuje
wiele ciekawostek i anegdot z planów filmowych. Na końcu można odnaleźć
mape˛ z zaznaczonymi miejscami kre˛cenia scen filmowych. O kulisach powstawania znanych tytułów opowiadaja˛ m.in. Beata Tyszkiewicz, Bogusław
Wołoszański, Andrzej Wajda, Cezary Żak, Daniel Olbrychski, Bronisław Cieślak,
Jan Jakub Kolski i wielu innych. Opowiadaja˛ o nich także mieszkańcy „filmo21
G. Sołtysiak, Filmowy przewodnik po Warszawie, Wydaw. Muzeum Powstania Warszawskiego,
Warszawa 2007.
22
K. Frycz-Hyży, Filmowy spacerownik po Trójmieście, Wydaw. Biblioteka „Gazety Wyborczej”,
Gdańsk 2009.
23
Przewodnik po filmowej Łodzi, Centrum Inicjatywy na rzecz Rozwoju „Regio”, Łódź 2010.
24
J. Podolska, J. Wiewiórski, Spacerownik. Łódź filmowa, Wydaw. Biblioteka „Gazety Wyborczej”,
Łódź 2010.
25
M. Moskal, M. Olszewska, Majka w Krakowi. Przewodnik po serialu i mieście, Wydaw. WAB,
Kraków 2010.
26
M. Szymański, Polska na filmowo. Gdzie kre˛cono znane filmy i seriale, Wydaw. MJ Media
Szymański i Glapiak, Poznań 2010.
254
Marta Kamel, Marek Piasta
wych” zaka˛tków. W 2012 roku ukazał sie˛ drugi przewodnik filmowy po całym
kraju – „Polskie plenery filmowe”27, autorstwa Marcina Pielesza.
Innym przejawem tworzenia filmowych atrakcji sa˛ portale internetowe. Jako
pierwsza takie przedsie˛wzie˛cie zrealizowała Łódź – stolica polskiego filmu – która
opracowała w 2009 roku serwis www.filmowalodz.pl. Portal prezentuje filmowe
dziedzictwo (obiekty materialne oraz plenery filmowe) za pomoca˛ Szlaku Dziedzictwa Filmowego Łodzi. Portal powstał z inicjatywy Centrum Inicjatyw na rzecz
Rozwoju „Regio”. Z tej samej inicjatywy powstał wspominany wczesnej ksia˛żkowy „Przewodnik po filmowej Łodzi” – plenery pie˛ćdziesie˛ciu filmów stały sie˛
w nim podstawa˛ do wytyczenia pie˛ciu tras spacerowych. Twórcy przewodnika
i portalu organizuja˛ wycieczki promuja˛ce łódzkie dziedzictwo filmowe, oprowadzaja˛ pie˛cioma trasami spacerowymi opisanymi w ksia˛żce, sa˛ to: Piotrkowska
Południowa i Północna, Ulica Narutowicza, Ksie˛ży Młyn, Manufaktura i okolice.
Podobnymi szlakami filmowymi możemy wyruszyć po Krakowie oraz Sandomierzu. Stolica Małopolski zache˛ca nas do podróży szlakiem Listy Schindlera. Podczas
czterogodzinnej wycieczki można zobaczyć miejsca kre˛cenia scen filmu, poznać
bliżej postać Oskara Schindlera oraz kulture˛ krakowskich Żydów z tamtego czasu.
Ostatnim punktem na trasie jest zwiedzanie Fabryki Schindlera – obecnie mieści sie˛
w niej Muzeum Fabryka Emalia Oskara Schindlera. Natomiast Sandomierz zache˛ca
do przybycia i wyruszenia razem z przewodnikiem w podróż po mieście śladami
popularnego serialu Ojciec Mateusz. Szlak nosi nazwe˛ Na tropie Ojca Mateusza, na
którym znajduja˛ sie˛ miejsca zwia˛zane z kre˛conym w mieście serialem.
Kolejnym przykładem promowania polskiego dziedzictwa filmowego jest
portal www.polskanafilmowo.pl, który powstał w 2010 roku. Równocześnie
z powstaniem portalu wydano ksia˛żke˛ „Polska na filmowo”, o której już
wspominaliśmy. Jest to przykład kompleksowego produktu turystyki filmowej
– „Polska na filmowo”, który ła˛czy oferte˛ wydawnicza˛, turystyczna˛, edukacyjna˛
i promocyjna˛. Oferta wydawnicza realizowana jest przez możliwość zamówienia
przez miasto/region ksia˛żki, albumu, przewodnika, folderu o tematyce filmowej
– którego realizacji podejmuje sie˛ portal. Takie wydawnictwa moga˛ być świetna˛
promocja˛ regionu. Oferta turystyczno-edukacyjna to wyjazdy o tematyce filmowej organizowane na zlecenie organizatora turystyki, stowarzyszenia, firmy lub
instytucji:
– wycieczki i zielone szkoły o tematyce filmowej, których idea˛ jest szeroko
rozumiana edukacja dzieci i młodzieży poprzez film;
– zwiedzanie miejsc, gdzie film był kre˛cony, projekcja obrazu wraz z wprowadzeniem i dyskusja˛, warsztaty filmowe – krytyczne i praktyczne;
– wyjazdy integracyjne dla firm „na filmowo” (poła˛czone np. z kre˛ceniem
teledysku z udziałem pracowników).
27
M. Pielesz, Polskie plenery filmowe, Dragon, Bielsko-Biała 2012.
Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce
255
Portal przygotowuje oferte˛ dla każdej grupy wiekowej. Przykładowe oferty
wyjazdów to: 1920 Bitwa Warszawska (wycieczka jednodniowa lub dwudniowa);
Magiczne drzewo (wycieczka dwudniowa); Opowieści z Narnii (wycieczka trzydniowa); Stara baśń (wycieczka dwudniowa), jednak portal otwarty jest na
wszelkie propozycje z zewna˛trz wyjazdu tematycznego.
Portal prowadzi także działania doradcze z promocji lokalnej. Doradza, jak
wykorzystać promocyjnie filmowy potencjał gminy, powiatu czy regionu. Przygotowuje bezpłatny audyt dotycza˛cy popularnych filmów i seriali, które były kre˛cone
w okolicy. Wytycza i przygotowuje filmowe szlaki wycieczkowe oraz dba
o promocje˛ projektu w mediach. Przy projektach promocyjnych portal współpracuje z firma˛ doradcza˛ landbrand, która jest jednym z liderów tworzenia
produktów turystycznych dla samorza˛dów terytorialnych.
Jednym z projektów, w którym Polska na filmowo bierze udział wraz z firma˛
landbrand, jest projekt Mazowsze na filmowo. Samorza˛d mazowiecki dostrzegł
potencjał, jaki drzemie w regionie za sprawa˛ około stu nakre˛conych na jego terenie
filmów. Dlatego Urza˛d Marszałkowski od naste˛pnego roku be˛dzie zache˛cał do
we˛drówek szlakami najwie˛kszych polskich produkcji – filmów Ogniem i mieczem,
Rejs, Pan Tadeusz, czy serialu Stawka wie˛ksza niż życie. Na opracowywanych
obecnie szlakach filmowych be˛dzie można zobaczyć plenery znane z ekranizacji
lektur szkolnych, peerelowskich komedii, filmów sensacyjnych, romansów i popularnych seriali. Obok zwiedzania miejsc znanych z kadrów filmowych, turyści be˛da˛
mogli brać udział w warsztatach rzemieślniczych, plenerach fotograficznych
i malarskich czy przejażdżkach konnych. Zostanie opracowany także program
edukacyjny, który uczniowie be˛da˛ mogli realizować podczas szkolnych wycieczek.
W planach jest również zorganizowanie festiwalu filmowego.
To tylko kilka przykładów stworzonych w ostatnim czasie filmowych produktów turystycznych. Miejmy nadzieje˛, że inne regiony, tak jak Mazowsze, be˛da˛
dostrzegały potencjał w tworzeniu filmowych atrakcji i be˛dzie sie˛ ich pojawiało na
polskim rynku turystycznym coraz wie˛cej.
Podsumowanie
Przedstawione w artykule motywy wyjazdów turystycznych zwia˛zane ze sztuka˛
filmowa˛ i odpowiadaja˛ce im atrakcje kulturalne, a także rosna˛ca liczba wymagaja˛cych turystów, cze˛sto o bardzo specyficznych zainteresowaniach, stanowia˛ podstawe˛ do kreowania nowych, dotychczas nieistnieja˛cych produktów, zaspokajaja˛cych te potrzeby. Powyższe rozważania dowodza˛, że turystyka filmowa ma duże
perspektywy rozwoju. Popyt na takie usługi turystyczne istnieje i z pewnościa˛
be˛dzie wzrastał. Jednak przemysł turystyczno-filmowy nie jest w Polsce tak silnie
rozwinie˛ty, jak w Stanach Zjednoczonych, Francji czy Anglii, gdzie plenery
filmowe stały sie˛ atrakcjami turystycznymi o mie˛dzynarodowej popularności, a ich
256
Marta Kamel, Marek Piasta
zwiedzanie jest pewna˛ forma˛ przygody. Dopóki polskie filmy nie be˛da˛ znane
szerokiej publiczności na świecie, tak jak kino amerykańskie, angielskie, hiszpańskie czy francuskie, nie można zanadto liczyć na popyt zewne˛trzny. Jednak rozwój
polskich produktów zwia˛zanych z kinematografia˛ może umocnić pozycje˛ turystyki
filmowej na rynku krajowym. Duży krok w tym kierunku został już poczyniony
– powstała filmowa mapa Polski i przewodnik (Polska na filmowo. Gdzie kre˛cono
znane filmy i seriale), w którym turysta może znaleźć miejsca powstania filmów
i inne atrakcje zwia˛zane z kinem. Bardzo interesuja˛co zapowiada sie˛ także projekt
– Mazowsze na filmowo. Miejmy nadzieje˛, że zostanie on w pełni zrealizowany
i stanie sie˛ wyróżniaja˛cym elementem krajowego rynku turystycznego.
Bibliografia
www.visitbritain.com, doste˛p z dnia 24.06.2013 r.
www.movie-locations.com, doste˛p z dnia 24.06.2013 r.
www.filmowalodz.pl, doste˛p z dnia 27.06.2013 r.
www.polskanafilmowo.pl, doste˛p z dnia 27.06.2013 r.
http://pkrzywin.wokiss.pl, doste˛p z dnia 27.06.2013 r.
http://krakowprzewodnik.pl, doste˛p z dnia 27.06.2013 r.
Turystyka filmowa – zmiany na rynku turystycznym w Polsce
Streszczenie
Z pocza˛tkiem XXI wieku obserwujemy ogromny wpływ sztuki filmowej na kształtowanie sie˛
nowych produktów turystycznych, co zapocza˛tkowało rozwój turystyki filmowej. Celem artykułu jest
zaprezentowanie fenomenu „podróży filmowych” w skali świata oraz ukazanie specyfiki polskiego
rynku turystyki filmowej. Uzasadnieniem podje˛cia tematu jest dostrzeżenie przez autorów pozytywnych
zmian na rynku turystyki filmowej w naszym kraju i poszerzenia oferty turystycznej zwia˛zanej z ta˛
forma˛ turystyki.
Słowa kluczowe: turystyka kulturowa, film, plener filmowy, turystyka filmowa.
Film tourism – changes in tourism market in Poland
Summary
At the beginning of the twenty-first century we see a huge impact of film art on the development of
new tourism products, which have initiated the development of film tourism. The purpose of this article
is to present the phenomenon of film;s trip in the world, and to show the specificity of the Polish film
tourism market. Justification for the topic is the authors’ perception of positive changes in the film
tourism market in our country and expand the offerfor this type of tourism.
Key words: cultural tourism, film, location, film tourism, travel product.
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko
Akademia Wychowania Fizycznego im. E. Piaseckiego w Poznaniu
Turystyka kulturowa sportu
Wprowadzenie
Współczesne podróże odnosza˛ce sie˛ do sportu stały sie˛ – jak uznała w 2011
roku Ch. Roberts1 – zróżnicowanym wieloaspektowym fenomenem, który rozrósł
sie˛ znacza˛co w ostatnich trzydziestu latach. P. Godlewski2 dodaje, że obecnie
„turystyke˛ sportowa˛ uznać można za jedna˛ z bardziej rozwojowych dziedzin
turystyki” oraz że „staje sie˛ ona istotnym aspektem życia ludzi zainteresowanych
sportem”. Ten sam badacz uważa, że współcześnie sport jest niewa˛tpliwie istotnym
elementem życia codziennego, a sport spektatorski staje sie˛ najbardziej rozpowszechniona˛ forma˛ kultury. Kultura – w szerokim tego słowa znaczeniu – to także
obecnie jeden z ważniejszych motywów wyjazdów turystycznych, a realizowana
w oparciu o nia˛ turystyka kulturowa to popularny i dynamicznie rozwijaja˛cy sie˛
rodzaj turystyki.
W literaturze przedmiotu w je˛zyku polskim turystyka kulturowa opisana została
w ostatnich latach już dość szczegółowo (pod ka˛tem terminologii, wyróżniaja˛cych
ja˛ cech, specyfiki odbiorców czy zasad organizowania), a jej znawcy wyróżniaja˛
około czterdziestu różnorodnych form, które w jej obre˛bie można podejmować,
a które odnosza˛ sie˛ do zainteresowań turystów różnymi aspektami kultury3.
Zjawisko turystyki sportowej z kolei zostało do tej pory szeroko omówione
w literaturze zagranicznej: angielsko- i niemieckoje˛zycznej, jednakże w naszym
kraju zagadnienie to jest naukowo dopiero rozpoznawane. Jak podaje
W. W. Gaworecki4: „Literatura przedmiotu i doświadczenie ucza˛, iż turystyka
1
Ch. Roberts, Sport and Adventure Tourism, w: Research Themes for Tourism, pod red.
P. Robinson, S. Heitmann, P. Dicke, Wydaw. CABI, Oxfordshire-Cambridge 2011, s. 146.
2
P. Godlewski, Turystyka eventowa kibiców sportowych, [w:] Turystyka jako rytuał, pod red.
M. K. Leniartek, Wyższa Szkoła Zarza˛dzania „Edukacja” we Wrocławiu, Wrocław 2011, ss. 128, 135.
3
Tytuły najważniejszych publikacji w je˛zyku polskim zawarte sa˛ w bibliografii.
4
W. W. Gaworecki, Turystyka sportowa, [w:] Turystyka i sport dla wszystkich w promocji zdrowego
stylu życia, pod red. W.W. Gaworeckiego, Wydaw. Wyższej Szkoły Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku,
Gdańsk 2008, s. 17.
258
Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko
sportowa jest relatywnie nowym poje˛ciem, choć zasie˛g jej działania nie jest
zjawiskiem nowym”. Do tej pory pojawiły sie˛ już w je˛zyku polskim naukowe
wprowadzenia w te˛ tematyke˛, analizy powia˛zań turystyki ze sportem, analizy
zjawiska w kontekście ekonomii, akademickich badań i in. kwestii czy artykuły na
temat dylematów z zakresu polskiej terminologii – korelacja poje˛cia z turystyka˛
kwalifikowana˛, aktywna˛ czy usportowiona˛5. Ponadto, uwaga została już też
poświe˛cona jednej z form turystyki sportowej: turystyce eventów sportowych, lecz
dotychczas nie powstała żadna osobna publikacja – ani napisana przez znawców
turystyki sportowej, ani kulturowej – na temat kompleksowego poznawania sportu
jako fenomenu kultury, w wymiarze historycznym czy artystycznym, dlatego też
zagadnienie to zostanie omówione w niniejszym tekście. Autorki be˛da˛ nazywać je
turystyka˛ kulturowa˛ sportu.
Definiowanie turystyki sportowej – przegla˛d wybranej literatury
Jak można przeczytać w „Encyklopedii turystyki”6 turystyka sportowa realizowana jest zarówno w atmosferze rywalizacji, jak i rekreacji. Natura aktywności
fizycznej per se oznacza współzawodnictwo pomie˛dzy pojedynczymi zawodnikami
ba˛dź drużynami na różnych poziomach umieje˛tności i zdolności: zawodnik chce
wie˛c sprostać temu wyzwaniu, a widz pragnie oceniać te zdolności i umieje˛tności,
czerpia˛c jednocześnie satysfakcje˛, zabawe˛ i aplauz z ogla˛danego wydarzenia.
Według J. Standeven i P. de Knop7 (podobna˛ definicje˛ podali też M. Deery,
L. Jago i L. Fredline) turystyka sportowa to wszelkie formy aktywnego lub biernego
uczestnictwa w działalności sportowej – okazyjne lub regularne – w przypadku
których motywacja˛ do wyjazdu jest osobiste uczestnictwo turysty w wybranym
sporcie (forma aktywna uprawiania sportu) lub obserwowanie przez niego wydarzenia sportowego, zwiedzania muzeum sportu czy historycznych ba˛dź współczesnych
miejsc, obiektów i parków sportowych (forma bierna uprawiania sportu). W przypadku wakacyjnych wyjazdów w celu uprawiania sportu wyróżnione zostały:
wakacje o charakterze sportowym (ang. sport activity holiday), w których sport jest
głównym celem i motywatorem wyjazdu oraz wakacyjna aktywność sportowa (ang.
holiday sport avtivities), w przypadku której sport jest jednym z kilku celów
wyjazdu albo działaniem podje˛tym już w miejscu pobytu. Jeżeli chodzi z kolei
o wyjazdy obserwatorów i kibiców sportowych, podzielono ich na dwie grupy:
5
Tytuły najważniejszych publikacji w je˛zyku polskim zawarte sa˛ w bibliografii i spisie literatury
dodatkowej.
6
J. Kurtzman, Sport Tourism, [w:] Encyclopedia of Tourism, pod red. J. Jafariego, Londyn 2000,
s. 553.
7
J. Standeven J., P. de Knop, Sport tourism, „Human Kinetics”, Champaign 1999, s. 12-13, 64.
Tłumaczenie własne autorek.
Turystyka kulturowa sportu
259
koneserów (ang. connoisseurs) – miłośników i stałych bywalców wybranych
wydarzeń sportowych czy muzeów sportu oraz sporadycznych obserwatorów (ang.
casual observers).
Polski badacz W. W. Gaworecki8 podaje natomiast naste˛puja˛ca˛ definicje˛
zjawiska, oparta˛ na uniwersalnej definicji turystyki wg Światowej Organizacji
Turystyki UN WTO: „turystyka sportowa obejmuje podróżowanie poza miejsce
zamieszkania danej osoby w celu uczestniczenia w działalności sportowej dla
rekreacji lub zawodowego uprawiania sportu, w celu ogla˛dania wydarzeń sportowych, zwiedzania słynnych atrakcji sportowych (np. muzeów sportu), nie dłużej
niż rok bez przerwy poza jej codziennym otoczeniem”. Definicja ta została już
jednak wcześniej (1998) stworzona przez H. Gibson9, a podział na dwie kategorie
podróży: podróż dla uczestnictwa w sporcie (P. Godlewski nazywa ja˛ też turystyka˛
aktywna˛ uczestnicza˛ca˛) i podróż dla ogla˛dania sportu (turystyka spektatorska
wrażeniowa) proponował też C.M. Hall10.
Inna definicja – H. Gibson – definiowała z kolei turystyke˛ sportowa˛ tak:
„Podróż z dala od swojego miejsca zamieszkania w celu aktywności sportowej dla
rekreacji lub współzawodnictwa, podróż dla ogla˛dania imprez sportowych popularnych i elitarnych, a także podróż w celu odwiedzania atrakcji sportowych, takich
jak hale sportowe, hale sław sportu, parki wodne”11.
Według D. M. Turco, R. Riley i K. Swart12 celami podejmowania turystyki
sportowej moga˛ być: che˛ć rywalizacji, rozrywki, edukacji lub rekreacji/
/wypoczynku.
Jak zauważyła E. Malchrowicz-Mośko13 turystyka sportowa przysparza sporo
problemów polskim badaczom, albowiem w naszej literaturze przedmiotu widoczne sa˛ bliskie zwia˛zki poje˛cia turystyki sportowej z poje˛ciami jej pokrewnymi
– turystyka˛ kwalifikowana˛, turystyka˛ aktywna˛, turystyka˛ usportowiona˛, a nawet
rekreacja˛ ruchowa˛, co wprowadza spore zamieszanie, sta˛d też istotne jest podejmowanie prób wyraźnego ich odgraniczenia od siebie i wyodre˛bnienia tym samym
poje˛cia turystyki sportowej”.
Podobnego zdania jest P. Różycki, który, definiuja˛c turystyke˛ sportowa˛, podaje,
że „klasyfikacja turystyki sportowej na pewno pozostanie sprawa˛ dyskusyjna˛”,
albowiem w definicji zauważyć można mnogość różnych kwestii: „głównym
motywem jej uprawiania jest osia˛gniecie założonego celu, np. pokonanie trudnej
8
W.W. Gaworecki, Turystyka sportowa, op. cit., s. 17.
H.J. Gibson, Active Sport Tourism: Who Participates?, „Leisure Studies”, 1998, nr 17,
ss. 155-170.
10
P. Godlewski, Turystyka eventowa kibiców sportowych, op. cit., ss. 129, 131.
11
Ibidem, s. 128-129.
12
D. M. Turco, R. Riley, K. Swart, Sport tourism, Fitness Information Technology, 2002, s. 3.
13
E. Malchrowicz-Mośko, Poje˛cie turystyki sportowej na tle polskiej tradycji terminologicznej,
„Zeszyty Naukowe WSHiU”, nr 26 (2013), Poznań 2013, s. 107-120.
9
260
Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko
góry. Ponieka˛d do turystyki sportowej zalicza sie˛ także wyjazdy na wielkie imprezy
sportowe, obserwowane bezpośrednio przez rzesze kibiców i turystów. Można
stosować określenie fanoturystyka, gdyż widzowie sa˛ najcze˛ściej fanami drużyn
ba˛dź poszczególnych zawodników. (...) Obserwowanie widowisk może być również zaliczane do turystyki kulturowej lub rozrywkowej”14.
Formy turystyki sportowej
Składowymi komponentami turystyki sportowej, które można by też nazwać
formami, sa˛ według W. W. Gaworeckiego oraz P. Godlewskiego15 (podaja˛ to za
zagranicznymi badaczami, m.in. za H. Gibson): turystyka usportowiona (ang.
Active Sport Tourism), turystyka eventów sportowych/sportowa turystyka eventowa
(ang. Sports Event Tourism) oraz sportowa turystyka kulturowa (ang. Celebrity and
Nostalgia Sport Tourism).
Pierwsza z form – turystyka usportowiona – polega na podróżowaniu w celu
podejmowania aktywności sportowej poza codziennym środowiskiem (ale gdzie
zazwyczaj nie pojawia sie˛ element rywalizacji uje˛ty w formie imprezy sportowej),
ta forma nie jest jednak przedmiotem niniejszego artykułu.
W przypadku formy drugiej – turystyki eventów sportowych/sportowej turystyki
eventowej – znawcy tematu podaja˛, że uczestnictwo w imprezach sportowych jest
najbardziej zwartym i spektakularnym rodzajem turystyki sportowej, wyraźnie
świadcza˛cym o jej odmienności od poje˛ć jej pokrewnych. Imprezy te, o znacza˛cym
zasie˛gu medialnym, a także dużej liczbie uczestników, zwłaszcza widzów, staja˛ sie˛
eventami na pograniczu sportu, pop kultury i rekreacji. W ramach turystyki
eventów sportowych można wyróżnić jeszcze dwie jej podformy: forme˛ aktywna˛
(realizowana˛ przez zawodników) oraz bierna˛ (kibice)16.
W Raporcie World Travel Market, opublikowanym podczas konferencji poświe˛conej turystyce sportowej w Londynie w 2011 roku podkreślono, że duże
wydarzenia sportowe przycia˛gaja˛ czasem wie˛cej turystów niż pie˛kne plaże, zabytki
i niezwykłe krajobrazy, a aż 80% miast i regionów, które goszcza˛ u siebie
najwie˛ksze imprezy sportowe na świecie, zauważyło, że nie tylko sportowcy, ale
i kibice coraz cze˛ściej staja˛ sie˛ typowymi turystami17.
14
P. Różycki, Zarys wiedzy o turystyce, Wydaw. „Proksenia”, Kraków, 2009, s. 25.
W. W. Gaworecki, Turystyka sportowa, op. cit., s. 17.; Godlewski P., Turystyka eventowa
kibiców sportowych, op. cit., s. 131-137.
16
Ibidem.
17
E. Malchrowicz-Mośko, Poje˛cie turystyki sportowej na tle polskiej tradycji terminologicznej,
op. cit., s. 107.
156
Turystyka kulturowa sportu
261
Z kolei forma trzecia – sportowa turystyka kulturowa – polega na odbywaniu
podróży motywowanych che˛cia˛ poznania dziedzictwa sportowego danego miejsca
czy też zobaczenia słynnych atrakcji sportowych (np. muzeów sportu).
H. Gibson18 dodaje do nich także: hale sportowe, hale sław sportu, parki wodne,
a P. Godlewski wspomina też tutaj wizyty w słynnych obiektach sportowych,
odwiedzanie miejsc rozgrywania różnych ważnych dla historii sportu wydarzeń
sportowych oraz rozmaitego rodzaju epizody (z zakresu sportu), istotne z innych
osobistych wzgle˛dów dla poszczególnych osób19.
W terminologii angielskiej natomiast forma ta nazywana jest turystyka˛ sportowa˛ gwiazd i nostalgii (Celebrity and nostalgia sport tourism) i obejmuje wizyty
w izbach pamie˛ci sławnych sportowców, salach i alejach sław oraz miejsc,
w których bywali, a także polega na spotkaniach z ulubionymi czy wybitnymi
sportowcami20.
Nostalgie˛ z nazwy formy W.W. Gaworecki21 tłumaczy jako „pragnienie
powrotu do ponownego przeżycia okresu z przeszłości”, a źródłem wielu ról
nostalgii w turystyce sportowej określa „nostalgiczny urok sportu, turystyki
i zwia˛zanego z tym doświadczenia społecznego”. Nostalgia przejawia sie˛ te˛sknota˛
albo za miejscem sportu czy artefaktem, albo za doświadczeniem społecznym.
Trzy powyższe formy turystyki sportowej cze˛sto sie˛ na siebie nakładaja˛ ba˛dź
jednocześnie wyste˛puja˛, albowiem tak amatorskie, jak i zawodowe uprawianie
sportu może być poła˛czone ze zwiedzaniem obiektów i miejsc sportowych oraz
udziałem w evencie sportowym (w charakterze widza lub zawodnika).
Turystyka kulturowa sportu
w literaturze na temat turystyki kulturowej
Jak zostało wspomniane we wprowadzeniu, w zwartych polskich opracowaniach o turystyce kulturowej (które zacze˛ły pojawiać sie˛ od 2008 r.) niewiele do tej
pory napisano na temat turystyki kulturowej sportu. Analiza czterech kluczowych
z tego zakresu publikacji dała wyniki, które zaprezentowane zostały poniżej, lecz
najpierw warto w tym miejscu przytoczyć definicje samej turystyki kulturowej po
to, by móc zrozumieć jak wpisać wymiar treści sportowych w ten rodzaj turystyki.
A. Mikos v. Rohrscheidt turystyka˛ kulturowa˛ nazywa „wszystkie grupowe lub
indywidualne wyprawy o charakterze turystycznym, w których spotkanie uczest18
P. Godlewski, Turystyka eventowa kibiców sportowych, op. cit., s. 128-129.
Ibidem, s. 134.
20
C. Hall, Adventure, Sport and Health Tourism, [w:] Special Interest Tourism, pod red. B. Weilwe,
C. M. Hall, Bellhaven Press, Londyn 1992, s. 141-158.
21
W. W. Gaworecki, Turystyka sportowa, op. cit., s. 17.
19
262
Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko
ników podróży z wytworami kultury (czyli z czymś, co odsyła ich do kultury jako
rzeczywistości myślowej, a ich samych czyni interpretatorami owych wytworów),
skutkuja˛ce jakościowym powie˛kszeniem ich wiedzy o niej i o zorganizowanym
przez człowieka świecie otaczaja˛cym jako jej wytworze, jest zasadnicza˛ cze˛ścia˛
programu podróży lub stanowi rozstrzygaja˛cy argument dla indywidualnej decyzji
o jej podje˛ciu lub wzie˛ciu w niej udziału”22. Według Światowej Organizacji
Turystyki (UN WTO) turystyka kulturowa „zaspokaja ludzkie pragnienie doświadczania różnorodności, podnosza˛c przy tej okazji poziom kultury osobistej turystów
oraz zapewniaja˛c im wzrost wiedzy, nowych doznań i różnych spotkań”23, natomiast dla specjalistów w zakresie turystyki R.W. McIntosha i Ch.R. Goeldnera
turystyka kulturowa to „wszystkie aspekty podróży, dzie˛ki którym podróżuja˛cy
ucza˛ sie˛ historii i poznaja˛ dziedzictwo kulturowe innych lub dowiaduja˛ sie˛
o współczesnych sposobach ich życia i myślenia”24.
Wracaja˛c do kwestii uwzgle˛dniania (ba˛dź nie) treści odnosza˛cych sie˛ do sportu
w podziałach form turystyki kulturowej, zauważa sie˛, że w publikacji A. Kowalczyka turystyka sportowa wymieniona została wśród wybranych form turystyki
kulturowej, które według badacza ciesza˛ sie˛ „dużym, a czasami nawet rosna˛cym,
zainteresowaniem ludzi żyja˛cych w społeczeństwach postindustrialnych”25. W opisie formy A. Kowalczyk odwołuje sie˛ zarówno do czynnego uprawiania sportu na
pograniczu turystyki i rekreacji, jak i do „biernego udziału zainteresowanych
sportem w różnego rodzaju zawodach i imprezach sportowych”26 – wymienia przy
tym takie imprezy, jak: rozgrywki ligowe w piłce nożnej, futbolu amerykańskim,
hokeju na lodzie i piłce koszykowej, imprezy narciarskie (głównie zwia˛zane
z narciarstwem zjazdowym i skokami), igrzyska olimpijskie, mistrzostwa świata,
regaty żeglarskie oraz wyścigi Formuły 1.
T. Je˛drysiak27 wymienia natomiast uczestniczenie turystów kulturowych w imprezach kulturalnych, rozrywkowych i sportowych w ramach kulturowej turystyki
miejskiej, przy czym przykłady podaje m.in. przy festynach sportowych – składaja˛
sie˛ na nie: płukanie złota, pływanie na „byle czym”, wyścigi drezyn czy rajdy
zabytkowych pojazdów.
22
A. Mikos von Rohrscheidt, Turystyka kulturowa. Fenomen, potencjał, perspektywy, wyd. II,
Wydaw. KulTour.pl, Poznań 2010, s. 42.
23
City Tourism & Culture. The European Experience. A Report of the World Tourism Organization
and the Research Group of the European Travel Commission, World Tourism Organization, Madryt
2005, s. 123.
24
Ibidem.
25
A. Kowalczyk, Współczesna turystyka kulturowa – mie˛dzy tradycja˛ a nowoczesnościa˛, [w:]
Turystyka kulturowa. Spojrzenie geograficzne, pod red. A. Kowalczyka, UW, Warszawa 2008, s. 42-43.
26
Ibidem.
27
T. Je˛drysiak, Turystyka kulturowa, PWE, Warszawa 2008, ss. 48, 69.
Turystyka kulturowa sportu
263
U A. Mikosa v. Rohrscheidt28 z kolei turystyka do obiektów sportowych nie
została w ogóle wspomniana, ale przy charakterystyce definicji turystyki kulturowej wymieniono – w obre˛bie składaja˛cych sie˛ na nia˛ wytworów kultury – także
wydarzenia (w tym m.in. imprezy sportowe). W drugim wydaniu publikacji
badacza29 pojawiły sie˛ już turystyka sportowa i turystyka olimpijska – badacz
jednak jedynie je wymienił w grupie kilkunastu tzw. „innych form turystyki
kulturowej”.
Obszerniej temat potraktowała K. Buczkowska30, zawieraja˛c w swej publikacji
opis formy nazwanej turystyka˛ olimpijska˛, która˛ zdefiniowała naste˛puja˛co: „Turystyka zwia˛zana z uczestnictwem w igrzyskach olimpijskich w charakterze widza jest
specyficzna˛ forma˛ turystyki kulturowej, z czego niewiele osób zdaje sobie zapewne
sprawe˛. Mimo głównego celu, jakim jest ogla˛danie wydarzeń sportowych i kibicowanie zawodnikom, igrzyska olimpijskie to także emocje o charakterze kulturowym, ponieważ:
– każde igrzyska rozpoczynaja˛ sie˛ uroczystym otwarciem i kończa˛ uroczystym
ich zamknie˛ciem, co w ostatnich latach przybiera niesamowity wymiar: imprezy te
zawieraja˛ elementy kultury wysokiej i popularnej, ła˛cza˛ aspekty muzyczne,
taneczne, teatralne itp., swa˛ obecnościa˛ uświetniaja˛ je wybitne osobistości ze świata
kultury, a każda impreza ma swa˛ myśl przewodnia˛, odnosza˛ca˛ sie˛ do kultury lub
historii;
– podczas pobytu na igrzyskach turysta spotyka obywateli wie˛kszości krajów
świata, ma kontakt z przedstawicielami różnych kultur, społeczności i religii (na
terenie obiektów sportowych, w hotelach, restauracjach, środkach transportu
publicznego);
– wyjazd na igrzyska sprzyja poznaniu zabytków, kultury i innych kulturowych
osobliwości kraju, w którym impreza sie˛ odbywa (nie bez celu jest organizowanie
igrzysk za każdym razem w innym miejscu globu);
– imprezom sportowym igrzysk towarzysza˛ od lat imprezy kulturalne o bardzo
szerokim zasie˛gu i dużej różnorodności, ciesza˛ce sie˛ wśród turystów duża˛ popularnościa˛;
– udział w igrzyskach daje turyście-widzowi poczucie uczestnictwa w dokonuja˛cym sie˛ procesie dziejowym (kulturowym), staje sie˛ on naocznym świadkiem
jednoczenia sie˛ świata (przynajmniej przez te kilkadziesia˛t dni);
– według W. Lipońskiego do dnia dzisiejszego organizatorzy kolejnych igrzysk
odwołuja˛ sie˛ wre˛cz do idei ła˛czenia sportu z kultura˛ – szczególnie z literatura˛
28
A. Mikos v. Rohrscheidt, Turystyka Kulturowa. Fenomen, potencjał, perspektywy, Wydaw.
Milenium, Gniezno 2008.
29
Ibidem, s. 196-197.
30
K. Buczkowska, Turystyka kulturowa. Przewodnik metodyczny, Wydaw. AWF, Poznań 2008,
s. 60-61.
264
Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko
i sztuka˛ – pamie˛taja˛c, że była to „jedna z najtroskliwiej piele˛gnowanych idei
Pierre’a de Coubertina”31.
W cze˛ści poświe˛conej turystyce dziedzictwa kulturowego, odnosza˛cej sie˛ do
zwiedzanych przez turystów zabytków ruchomych, te zwia˛zane z dziedzictwem
sportowym nie zostały jednak przez K. Buczkowska˛ wskazane32.
W późniejszej publikacji tej samej autorki33 pojawiła sie˛ już forma o nazwie:
fanoturystyka (w tym turystyka olimpijska, sportów narodowych), której opis był
naste˛puja˛cy: „Turystyka zwia˛zana z uczestnictwem w imprezach sportowych
w charakterze widza (fanoturystyka), cze˛sto niesie w sobie też silny pierwiastek
kulturowy. Przykładem turystyka igrzysk olimpijskich” – tu pojawiły sie˛ identyczne aspekty, jak wcześniej, a nowa˛, dodana˛ była naste˛puja˛ca: „fani igrzysk
olimpijskich zwiedzaja˛ też muzea zwia˛zane z historia˛ i tradycja˛ tej imprezy”.
Analiza literatury z zakresu turystyki sportowej oraz kulturowej pokazała, że
konieczne jest stworzenie kompleksowej definicji zjawiska, jakim jest turystyka
kulturowa sportu. Ła˛cza˛c wszystkie wcześniejsze sformułowania i stanowiska
badaczy autorki niniejszego artykułu pokusiły sie˛ o naste˛puja˛ca˛ definicje˛:
Turystyka kulturowa sportu polega na odbywaniu podróży motywowanych
che˛cia˛ poznawania i doświadczania sportu jako fenomenu kultury w kontekście
dziedzictwa kulturowego (i jego wielowiekowej historii) i/lub kultury współczesnej. Obejmuje zainteresowania turystów różnymi dyscyplinami sportu, imprezami/eventami o charakterze sportowo-kulturalnym, ludźmi sportu, miejscami i obiektami zwia˛zanymi ze sportem, sprze˛tem sportowym. Podejmowana jest zarówno
przez osoby czynnie uprawiaja˛ce sport (zawodowo lub rekreacyjnie), jak i przez
biernych fanów sportu. Realizowana jest poprzez takie aktywności w podróży, jak:
– zwiedzanie miejsc i obiektów zwia˛zanych ze sportem: muzeów, izb pamie˛ci
i wystaw (poświe˛conych sportom wybranych obszarów, dyscyplinom, sportowcom,
trofeom i nagrodom, klubom sportowym), obiektów sportowych o znaczeniu
historycznym lub symbolicznym – tak czynnych, jak i niedziałaja˛cych (hal
sportowych, boisk, stadionów, ośrodków przygotowań olimpijskich, obiektów
treningowych, siedzib klubów, miasteczek olimpijskich), domów sportowców,
cmentarzy z grobami sportowców, wykopalisk archeologicznych ze śladami dawnych wydarzeń sportowych, sal i alei sław, miejsc, w których wytwarzany jest
sprze˛t sportowy, galerii i muzeów sztuki, w których prezentowane sa˛ dzieła
o tematyce sportowej (obrazy, rzeźby, plakaty, ksia˛żki), nowoczesnych obiektów
sportowych (ze wzgle˛du na ich architekture˛ czy rozwia˛zania technologiczne) itp.;
– udział w eventach sportowych różnej rangi (od mie˛dzynarodowych po
lokalne), którym towarzyszy szeroka oprawa kulturalna – sa˛ wśród nich imprezy,
31
32
33
s. 55.
W. Lipoński, Olimpizm dla każdego, Wydaw. AWF, Poznań 2000, s. 144.
K. Buczkowska, Turystyka kulturowa..., op. cit., s. 81.
K. Buczkowska, Cultural Tourism: Heritage, Arts and Creativity, Wydaw. AWF, Poznań, 2011,
Turystyka kulturowa sportu
265
którym towarzyszy tematyczna ceremonia otwarcia lub zamknie˛cia (np. igrzyska
olimpijskie, wybrane mistrzostwa świata), imprezy, które swymi korzeniami silnie
zwia˛zane sa˛ z kultura˛ danego obszaru (festiwale, fiesty, festyny sportowe), imprezy,
na których kibice (moga˛ nimi być też turyści) zapewniaja˛ program kulturalny
strojami i wygla˛dem, śpiewem, tańcem, transparentami (mecze, turnieje, zawody),
imprezy, które w swym programie maja˛ wyraźnie wydzielony program kulturalno-artystyczny o tematyce sportowej, traktowany równorze˛dnie z cze˛ścia˛ sportowa˛
imprezy;
– udział w tematycznych spotkaniach i wykładach poświe˛conych wybranym
aspektom sportu;
– udział w spotkaniach ze sportowcami i działaczami sportowymi (trenerami,
menadżerami klubów, członkami zwia˛zków sportowych) – zarówno czynnymi
zawodowo, jak i tymi, którzy swe kariery zawodowe pokończyli przed laty oraz
z członkami ich rodzin, przyjaciółmi, kolegami klubowymi, autorami ich biografii,
aktorami graja˛cymi ich w filmach itp., a także z kibicami, komentatorami
i dziennikarzami sportowymi;
– udział w pokazach i/lub lekcjach gry sportów dawnych, narodowych lub
tradycyjnych;
– uczestniczenie wraz z ludnościa˛ lokalna˛ w ważnych dla nich wydarzeniach
sportowych – ogla˛danie z nimi wydarzeń w telewizji, zabawa w pubach i na ulicach
miast itp.
Zainteresowanie sportem turyści kulturowi moga˛ dodatkowo uzupełniać:
– nocuja˛c w hotelach sportowych czy klubowych, w hotelach i hostelach
dawnych miasteczek olimpijskich, miejscach, w których nocowali znani im
sportowcy;
– jadaja˛c w restauracjach klubowych, lokalach tematycznie nawia˛zuja˛cych do
sportu lub zawieraja˛cych sportowe trofea i pamia˛tki, należa˛cych do znanych
sportowców lub takich, w których sportowcy bywaja˛ i sami sie˛ stołuja˛;
– przywoża˛c z podróży pamia˛tki o tematyce sportowej, zakupione w odwiedzanych miejscach i obiektach sportowych czy podczas spotkań i eventów
sportowych;
– przemieszczaja˛c sie˛ z wykorzystaniem sprze˛tu sportowego np. rowerów,
kajaków, nart biegowych, rolek, sań itp. (zależne jest to od zwiedzanego obszaru
oraz tematyki i charakteru wyjazdu)34;
34
D. Kujawski nazwał takie aktywne poznawanie kultury usportowiona˛ turystyka˛ kulturowa˛, a jej
specyfike˛ tłumaczył naste˛puja˛co: „forma wymagaja˛ca specjalnego przygotowania psychofizycznego,
zahartowania i posiadania umieje˛tności posługiwania sie˛ specjalistycznym sprze˛tem w zmiennych
warunkach (np. narty, rower górski), poła˛czonego z posiadana˛ wiedza˛ i dobrowolna˛ che˛cia˛ odwiedzenia
miejsc o znaczeniu kulturowym, poznania kultury oraz wzbogacenia swego doświadczenia”
(D. Kujawski, Śladami TOPR-owców” – projekt kulturowego szlaku turystycznego, praca licencjacka
napisana pod kierunkiem K. Buczkowskiej w Zakładzie Kulturowych Podstaw Turystyki Wydziału TiR
AWF w Poznaniu, Poznań 2010, s. 19).
266
Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko
– wyjeżdżaja˛c na wolontariat, na eventy sportowo-kulturalne (pozwala to
doświadczać je z innej strony i być cze˛ścia˛ ich tworzenia).
Turystyka kulturowa sportu ła˛czy w sobie kilka form turystyki kulturowej,
wśród których sa˛ przede wszystkim turystyka dziedzictwa kulturowego (tu przybiera postać turystyki kulturowej dziedzictwa sportowego), sentymentalna, muzealna,
biograficzna i eventowa.
Cechy turystyki kulturowej sportu i jej uczestników
Cechy turystyki kulturowej sportu, które nigdzie do tej pory nie zostały
opisane, autorki artykułu postanowiły zaprezentować, odnosza˛c sie˛ do najważniejszych cech turystyki kulturowej i turystów kulturowych, zawartych w publikacji K. Buczkowskiej, a opracowanych w 2008 roku na bazie szerokiej
wieloje˛zycznej literatury35.
Turystyka kulturowa to turystyka, w której jedynym lub dominuja˛cym elementem jest kultura: jej wytwory z przeszłości (szeroko rozumiane dziedzictwo
kulturowe) oraz kultura współczesna i sposoby życia poszczególnych grup ludzi lub
regionów. Elementy przeszłości, teraźniejszości i przyszłości sa˛ w przypadku tego
rodzaju turystyki umieje˛tnie i „bezkolizyjnie” ła˛czone i przeplatane. Jest rodzajem
turystyki, który nastawiony jest na prezentacje˛ i objaśnianie jakiejś wybranej
kulturowej/kulturalnej idei. W przypadku turystyki kulturowej sportu tematyka
odnosi sie˛ oczywiście do szeroko rozumianego sportu w kulturowym kontekście
(dziedzictwa, sentymentu, znaczenia dla kultury czy historii).
Turystyka kulturowa umożliwia turystom zdobywanie wiedzy, przy jednoczesnym doświadczaniu rozrywki i ekscytacji (turystyka kulturowa, podobnie jak cała
turystyka poznawcza, kreowana jest bowiem w oparciu na dewizie „3 x E”:
education, entertainment i emotions/excitement). Nie jest to trudne, zwłaszcza
w sytuacji, gdy turysta sportowy ła˛czy zwiedzanie miejsc i obiektów sportowych
z aktywnym udziałem w sporcie, i dodatkowo w evencie sportowym.
Turystyke˛ kulturowa˛ wyróżnia specjalizacja i mnogość form przeznaczonych
dla osób o ukierunkowanych, podobnych zainteresowaniach i cze˛sto zbliżonym
poziomie intelektualnym, sta˛d też także turyści sportowi be˛da˛ na swej turystycznej
drodze najcze˛ściej spotykać podobnych sobie ludzi.
Wyjazdy kulturowe przebiegaja˛ w atmosferze tolerancji, poszanowania inności,
próbach nawia˛zywania dialogu, jak najmniejszej ingerencji w odwiedzane środowisko i jego kulture˛. Sportowe imprezy, zwłaszcza te o światowym wymiarze, też od
lat organizowane sa˛ w atmosferze pokoju, poszanowania kultur, apolityczności,
35
K. Buczkowska, Turystyka kulturowa..., op. cit., ss. 27-32, 39-40.
Turystyka kulturowa sportu
267
równości, fair play36. W zwia˛zku z powyższym w turystyce kulturowej nie ma
miejsca dla kibiców-chuliganów, którzy wszczynaja˛ bójki z kibicami innych drużyn
czy dyscyplin oraz którzy niszcza˛ obiekty sportowe (i nie tylko sportowe).
Turystyka kulturowa jest rozpoznawana mie˛dzy innymi po tym, że angażuje
wszystkie pie˛ć zmysłów człowieka: wzrok, słuch, we˛ch, dotyk i smak, w zwia˛zku
z czym podróżowanie i zwiedzanie może odbywać sie˛ na podstawie zasady:
„Widze˛/Spostrzegam (zabytki, ludzi, nietypowe obiekty i wszystko inne co mnie
otacza – a co dotyczy sportu) – Słysze˛/Słucham (dźwie˛ki, muzyke˛, rozmowy
w innych je˛zykach – zwłaszcza podczas eventów sportowych) – Czuje˛/Wa˛cham
(zapachy potraw, przypraw, miejsc – zwłaszcza podczas eventów sportowych)
– Czuje˛/Dotykam (przedmioty, ludzi, materiały – w muzeach interaktywnych
sportu, podczas spotkań ze sportowcami) – Czuje˛/Smakuje˛/Próbuje˛ (potrawy i ich
składniki, przyprawy, napoje – poznaja˛c np. diete˛ sportowców)”.
Żadna niepełnosprawność nie jest nawet w najmniejszym stopniu czynnikiem
uniemożliwiaja˛cym podejmowanie tego rodzaju turystyki. W sporcie silnie obecni
sa˛ dzisiaj zawodnicy niepełnosprawni, sta˛d też turyści tacy także w turystyce
kulturowej sportu moga˛ z powiedzeniem uczestniczyć (tym bardziej, że coraz
wie˛cej miejsc i imprez jest do tego przygotowanych).
Kwestia˛, która w przypadku turystyki kulturowej ma duże znaczenie, jest czas,
którego turyści na zwiedzanie przeznaczaja˛ dosyć dużo. Jest to możliwe, ponieważ
turystyka kulturowa rezygnuje z pospiesznego pokazywania/ogla˛dania wielu obiektów na rzecz dogłe˛bnego poznania kilku wybranych (ich wygla˛du, cech charakterystycznych, historii, ludzi z nimi zwia˛zanych, ich istoty itp.). Turystyka
kulturowa nie znosi pośpiechu, ponieważ tylko możliwość „delektowania” sie˛
danym miejscem przynosi wymierne – poznawcze efekty. Doskonale przekłada sie˛
to na zwiedzanie miejsc i obiektów sportowych, udział w sportowych eventach,
a w szczególności na nostalgiczne sportowe podróże.
Turysta kulturowy to z kolei osoba, która posiada dobry poziom wiedzy
ogólnej, jest do wyjazdu merytorycznie przygotowana, nie wybiera tego rodzaju
turystyki pod presja˛ otoczenia czy w wyniku panuja˛cej mody, ale w wyniku
zainteresowań, pasji i kierowana wewne˛trzna˛ naturalna˛ potrzeba˛. Jest gotowa
„zmierzyć sie˛” z wie˛ksza˛ i poważniejsza˛ dawka˛ kultury aniżeli jest to przy innych
rodzajach turystyki, pragnie poznawać i doświadczać oraz wewne˛trznie sie˛ wzbogacać. Ma świadomość tego, że podróż kulturowa wymagać od niej be˛dzie
intelektualnego, czynnego zaangażowania, nieustannej koncentracji, posiadania
pewnej wiedzy, dobrej kondycji psychofizycznej, doświadczenia w podróżowaniu.
Bez wahania można stwierdzić, że turysta sportowy zainteresowany sportem
w kulturowym wymiarze cechy te posiada i na miano turysty kulturowego
zasługuje.
36
Strona internetowa Polskiego Komitetu Olimpijskiego: http://www.olimpijski.pl/pl/pages/display/15323
268
Karolina Buczkowska, Ewa Malchrowicz-Mośko
Zakończenie
Turystyka sportowa oraz turystyka kulturowa to zdecydowanie jedne z ważniejszych rodzajów współczesnej turystyki. Choć pozornie wydawać by sie˛ mogło, że
uczestnikami każdego z tych rodzajów turystyki sa˛ zapewne zupełnie inne osoby, to
w rzeczywistości okazuje sie˛, że rodzaje te maja˛ ze soba˛ wiele wspólnego.
Potwierdzeniem tego jest turystyka kulturowa sportu, która pozwala ła˛czyć zainteresowania sportem i kultura˛ jednocześnie, daja˛c turyście możliwość kompleksowego
poznawania sportu w jego kulturowym kontekście, bawienia i radowania sie˛ sportem,
spotkań z ludźmi sportu, pobytów w znacza˛cych obiektach i centrach sportowych
oraz bycia świadkiem wielkich sportowych dokonań. To forma niezwykle ciekawa,
która niewa˛tpliwie w kolejnych latach be˛dzie sie˛ intensywnie rozwijać.
Literatura dodatkowa
Alejziak W., Wielkie wydarzenia sportowe jako czynnik walki konkurencyjnej na globalnym rynku
turystycznym, [w:] Turystyka jako czynnik wzrostu konkurencyjności regionów w dobie globalizacji,
pod red. W. Gołembskiego, Wydaw. Akademii Ekonomicznej, Poznań 2008.
Białk-Wolf A., Zwia˛zki mie˛dzy sportem i turystyka˛ w literaturze niemieckoje˛zycznej, [w:] Turystyka
i sport dla wszystkich w promocji zdrowego stylu życia, pod red. W.W. Gaworeckiego,
Z. Mroczyńskiego, Wyższa Szkoła Turystyki i Hotelarstwa w Gdańsku, Gdańsk 2008.
Goła˛b-Andrzejak E., Turystyka sportowa w Polsce – stan i perspektywy rozwoju, [w:] Zarza˛dzanie
polskim sportem w gospodarce wolnorynkowej, pod red. Z. Waśkowskiego, B. Sojkin, Wydaw.
Akademii Ekonomicznej, Poznań 2011.
Hadzik A., Szromek A.R., Mie˛dzynarodowe widowisko piłkarskie jako przykład globalizacji we
współczesnej turystyce sportowej, [w:] Kultura fizyczna a globalizacja, pod red. Z. Dziubińskiego,
P. Rymarczyk, Salezjańska Organizacja Sportowa Rzeczypospolitej Polskiej, Warszawa 2010.
Hadzik A., Wybrane aspekty uczestnictwa w turystyce sportowej w kraju i regionie, [w:] Gospodarka
turystyczna w XXI wieku: problemy i perspektywy rozwoju w skali regionalnej i lokalnej, pod red.
S. Bosiackiego, Wydaw. AWF, Poznań 2008.
Klisiński J., Turystyka sportowa jako dyscyplina akademicka i składowa zarza˛dzania sportem, [w:]
Marketingowo o sporcie, pod red. H. Mruk, P. Jordanowskiego, P. Mateckiego, K. Kropielnickiego,
Sport & Business Foundation, Poznań 2005.
Łazorko K., Poje˛cie turystyki sportowej, „Biuletyn Wyższej Szkoły Hotelarstwa i Turystyki w Cze˛stochowie”, Cze˛stochowa, 2007 nr 13-14.
Słoniewski M., Turystyka sportowa podczas wielkich imprez sportowych na przykładzie Igrzysk XXVIII
Olimpiady w Atenach, Rocznik Naukowy Wyższej Szkoły Turystyki i Rekreacji w Warszawie,
Warszawa 2005.
Turek M., Wielkie imprezy sportowe i ich długotermiowy wpływ na turystyke˛, w: Turystyka jako czynnik
rozwoju społeczno-gospodarczego regionów europejskich, pod red. M. Turek, Europejska Szkoła
Hotelarstwa, Turystyki i Przedsie˛biorczości – Szkoła Wyższa w Sopocie, Sopot 2007.
Turystyka kulturowa sportu
269
Turystyka kulturowa sportu
Streszczenie
W artykule zaprezentowana została turystyka kulturowa sportu, która do tej pory nie doczekała sie˛
odre˛bnego opracowania. Autorki przedstawiły, jak to zagadnienie było dotychczas prezentowane
w literaturze – zarówno tej z zakresu turystyki sportowej, jak i kulturowej oraz zaproponowały definicje˛
formy, uwzgle˛dniaja˛c w niej tzw.: turystyke˛ kulturowego dziedzictwa sportowego, turystyke˛ sportowej
nostalgii oraz sportowa˛ turystyke˛ eventowa˛. Dodatkowo pokazały, jak turystyka kulturowa sportu
wpisuje sie˛ w charakterystyke˛ form turystyki kulturowej.
Słowa kluczowe: turystyka sportowa, turystyka kulturowa, turystyka kulturowa sportu, dziedzictwo
kulturowe, sport.
Cultural tourism of sports
Summary
In the article, cultural tourism of sports is presented which has not been the topic of any other article
in Polish so far. The authors presented how this issue is presented in different publications concerning
both sports tourism and cultural tourism. They also propounded a definition of this form, including:
Sport Cultural Heritage Tourism, Celebrity and Nostalgia Sport Tourism and Sports Event Tourism.
Finally, features concerning forms of cultural tourism have been presented in the context of cultural
tourism of sports as one such form.
Key words: sport(s) tourism, cultural tourism, sport cultural tourism, cultural heritage, sport.
VACAT
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Rafał Warżała
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur
w latach 2005-2012
Wprowadzenie
Jedna˛ z podstawowych tendencji współczesnego świata jest jego nierównomierny rozwój w skali regionalnej. Znajduje on swój wymiar w strukturach zatrudnienia, nakładach inwestycyjnych i konsumpcji, a wie˛c w składowych, które
powie˛kszaja˛ wartość produktu krajowego brutto. W Polsce, podobnie ja w innych
państwach UE, przyczyna˛ nierównomierności w rozwoju regionalnym sa˛ zaszłości
historyczne, kulturowe, a także czynniki naturalne, geograficzne. Najcze˛ściej
osia˛gnie˛ty poziom rozwoju utożsamia sie˛ ze stopniem urbanizacji regionu lub jego
uprzemysłowieniem czy ge˛stościa˛ zaludnienia itp. Biora˛c pod uwage˛ powyższe
kryteria, można powiedzieć, że regiony Polski Wschodniej należa˛ do kategorii
obszarów o najniższym poziomie rozwoju, nie tylko w Polsce, ale i w całej UE.
Wynika to w szczególności z niskiej intensywności lokalizacyjnej przemysłu w tej
cze˛ści kraju, który jednocześnie jest obszarem o wysokich walorach turystycznych.
Sta˛d naturalnym i poża˛danym z punktu widzenia zrównoważonego rozwoju
kierunkiem jest da˛żenie do wzrostu znaczenia usług w tych regionach, w tym
zwłaszcza usług turystycznych.
Celem artykułu jest ukazanie znaczenia sektora turystycznego w gospodarce
Warmii i Mazur przez pryzmat takich wielkości, charakteryzuja˛cych rynek turystyczny, jak: liczba odwiedzaja˛cych region, wartość wpływów dewizowych z turystyki, cel podróży odwiedzaja˛cych, udział zatrudnionych w turystyce, udział
w nakładach inwestycyjnych.
Znaczenie usług w gospodarce
Usługi, choć towarzyszyły bytowi ludzkiemu od pocza˛tku, bardzo późno
zostały uznane jako ważny element tworzenia wartości dodanej w gospodarce.
272
Rafał Warżała
Pocza˛tek analizy ekonomicznej, dotycza˛cej znaczenia usług w gospodarce, znaleźć
można w pracy Adama Smitha „Badania nad natura˛ i przyczynami bogactwa
narodów”, gdzie autor wskazuje na dwa rodzaje wykonywanej pracy: produkcyjna˛
i nieprodukcyjna˛. Usługi, jako praca nieprodukcyjna, stanowiły wówczas znikoma˛
role˛ w gospodarce, sta˛d określenie ich takim mianem. Niektórym rodzajom usług
nadano wyraz rzeczowy np. handel czy transport, traktowane jako działalność
kupców i hurtowników. Pozostałe rodzaje usług były wg Smitha czynnościami,
które nie tworzyły produktu społecznego, a pracownicy w nim zatrudnieni żyli na
koszt innych, którzy tworzyli dobra materialne. W uje˛ciu Smitha działalność
usługowa była synonimem nieróbstwa, pasożytnictwa i próżniactwa1.
Diametralnie odmienny pogla˛d na temat roli i znaczenia usług w gospodarce
prezentował J.B. Say. Według niego każda pożyteczna działalność ludzka stanowi
bogactwo narodu i powinna być przedmiotem badań nauk ekonomicznych. Produkty niematerialne, jak nazywał usługi, sa˛ konsumowane z chwila˛ ich wytworzenia.
Zaspokajaja˛ one konkretne potrzeby społeczne i sa˛ powia˛zane z przepływem
pienia˛dza. Właśnie ta teza stała sie˛ przedmiotem dalszych badań, interpretacji
i analiz późniejszych teoretyków ekonomii2.
Ze wzgle˛du na stale rozwijaja˛cy sie˛ sektor usług istnieje wiele definicji tego
terminu. Jedno z pierwszych określeń wskazuje, że „usługa to wszystko, co nie jest
płynne, ani stałe”3. Oskar Lange (1969) usługami nazywa wszystkie czynności
zwia˛zane bezpośrednio lub pośrednio z zaspokajaniem potrzeb ludzkich, ale nie
służa˛ce do wytwarzania produktów. Inna definicje˛ usługi, akceptowana˛ przez
American Marketing Association (Amerykańskie Stowarzyszenie Marketingu),
sformułował W. J. Stanton, określaja˛c ja˛ jako „odre˛bnie wyste˛puja˛ca˛ działalność,
nie maja˛ca˛ charakteru materialnego, dostarczaja˛ca˛ określonych korzyści, które nie
sa˛ koniecznie zwia˛zane ze sprzedaża˛ produktów i usług”4.
Definicje˛ usług można znaleźć w publikacjach Głównego Urze˛du Statystycznego. Stosownie do obowia˛zuja˛cej Klasyfikacji Wyrobów i Usług, poje˛cie to
oznacza5:
„1. Wszelkie czynności świadczone na rzecz jednostek gospodarczych prowadza˛cych działalność o charakterze produkcyjnym, nietworza˛ce bezpośrednio nowych dóbr materialnych, tzn. usługi dla celów produkcji.
2. Wszelkie czynności świadczone na rzecz jednostek gospodarki narodowej
oraz na rzecz ludności, przeznaczone dla celów konsumpcji indywidualnej i zbiorowej”.
1
M. Daszkowska, Usługi. Produkcja, rynek, marketing. PWN Warszawa 1998, s. 6
Ibidem, s. 8.
3
C. Judd, The case for redefining services. Journal of Marketing, January 1964, s. 58.
4
A. Styś (red.), Marketing usług, PWE Warszawa 2003, s. 37.
5
A. Czubała, A. Jonas, T. Smoleń, Marketing usług. Wolters Kluwer Polska, Oficyna Ekonomiczna
Kraków 2006, s. 14.
2
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur...
273
Turystyka jest zjawiskiem złożonym, obejmuja˛cym zmienna˛ liczbe˛ dóbr
i usług. Jest forma˛ aktywności gospodarczej angażuja˛ca˛ znaczna˛ cze˛ść społeczeństwa. Turystyka ła˛czy ze soba˛ wiele sektorów gospodarki, które popychane przez siły
rynku, kontrolowane przez przepisy prawne i określane przez ogólne warunki
ekonomiczne, tworza˛ coraz wie˛ksza˛ wartość PKB. Definicja turystyki ulegała
ewolucji w miare˛, jak pojawiały sie˛ nowe zjawiska i procesy o charakterze
społecznym i ekonomicznym.
Definicje turystyki zmieniały sie˛ w czasie oraz były zależne od tego, jaka
dyscyplina naukowa ja˛ definiowała. Współcześnie turystyka postrzegana jest jako
rodzaj działalności gospodarczej, z jednej strony przynosza˛cej zysk, a z drugiej
– zaspokajaja˛cej potrzeby zwia˛zane z czasem wolnym i podróża˛. Tak rozumiana
turystyka stała sie˛ przedmiotem badań nauk ekonomicznych i nauk o organizacji
i zarza˛dzaniu.
Analizuja˛c wielość usług zwia˛zanych z turystyka˛, można stwierdzić, że nie ma
takich usług, które nie mogłyby być potrzebne w zwia˛zku z istnieniem tej dziedziny
gospodarki. Można wysnuć teze˛, że im dłuższy pobyt w miejscu wypoczynku, tym
liczba, zakres usług lub prawdopodobieństwo wysta˛pienia ich potrzeby jest wie˛ksze. Usługi podstawowe, świadczone w zwia˛zku z turystyka˛, składaja˛ sie˛ głównie
z usług materialnych (transport, wyżywienie i nocleg). Przy okazji świadczenia
usług podstawowych istnieje popyt na usługi niematerialne (informacyjne, prawne,
finansowe, ubezpieczeniowe). W przypadku usług komplementarnych podstawowe
znaczenie maja˛ usługi niematerialne skierowane na osobe˛.
Determinanty rozwoju regionalnego w literaturze
Od przełomu lat 60. i 70. można zaobserwować trwaja˛cy do dziś proces
upodmiotowienia regionów, postrzeganych coraz cze˛ściej jako autonomiczny układ
gospodarczy i społeczny. Wia˛że sie˛ to z lansowana˛ przez organy UE tendencja˛ do
podnoszenia rangi regionu w układzie administracyjnym i gospodarczym tego
ugrupowania. Jednocześnie zacze˛ły narastać problemy towarzysza˛ce koncepcji
rozwoju endogenicznego. Głównym z nich jest nierównomierne tempo rozwoju
gospodarczego poszczególnych obszarów, czego skutkiem jest poste˛puja˛ca dywergencja w tym zakresie.
Badania przeprowadzone w gospodarce amerykańskiej wskazuja˛, że niektóre
regiony stale wyprzedzaja˛ lub powtarzaja˛ z opóźnieniem zmiany cykliczne zachodza˛ce w całej gospodarce6. Ponadto stwierdzono, że regiony najsilniejsze sa˛
mniej wrażliwe na zmiany ogólnokrajowej koniunktury, zaś obszary słabo roz6
M. P. Niemira, P. A. Klein, Forecasting Financial and Economic Cycles, John Wiley&Sons, New
York 1994, s. 327.
274
Rafał Warżała
winie˛te przechodza˛ zmiany w sposób bardziej gwałtowny. Drugim ważnym
wnioskiem z badań, jest twierdzenie, iż regiony o bardziej złożonej strukturze sa˛
mniej wrażliwe, a regiony o tzw. monokulturze gospodarczej, bardziej podatne na
kryzysy ekonomiczne. Powyższe argumenty stanowia˛ asumpt do analizy wpływu
turystyki na stan gospodarki w regionie wzgle˛dnie słabo rozwinie˛tym, jakim jest
województwo warmińsko-mazurskie.
Polityka gospodarcza to świadome i celowe oddziaływanie władz państwowych
oraz instytucji i organizacji mie˛dzynarodowych na gospodarke˛ – jej dynamike˛,
strukture˛, funkcjonowanie i stosunki ekonomiczne (Winiarski 2006, s. 18). Jeśli
celem oddziaływania polityki gospodarczej ma być osia˛gnie˛cie zakładanej dynamiki wzrostu i struktury gospodarczej, to polityka ta musi uwzgle˛dniać fakt przestrzennego zróżnicowania rozwoju gospodarczego. Aktywna postawa państwa
w zakresie wspierania rozwoju ekonomicznego w układzie terytorialnym nazywa
sie˛ polityka˛ regionalna˛ państwa. Polityka regionalne nadaje terytorialne wymiary
ogólnej polityce rozwoju gospodarczego7.
Przyjmuja˛c założenie, że podstawa˛ rozwoju gospodarczego sa˛ głównie czynniki o charakterze endogennym, co jest zgodne z nowymi koncepcjami rozwoju
gospodarczego, należy stwierdzić, że poziom i dynamika rozwoju gospodarczego
całego kraju sa˛ determinowane poprzez procesy rozwoju jego regionów. W literaturze wskazuje sie˛ nawet, że rozwój gospodarki krajowej nie może być stymulowany w inny sposób, niż poprzez wspieranie rozwoju tworza˛cych ja˛ gospodarek
regionalnych8. Te z kolei nie be˛da˛ w stanie sie˛ rozwijać w sposób trwały
i zrównoważony bez uwzgle˛dnienia czynników endogennych9. Z tego wzgle˛du
szczególnego znaczenia nabiera analiza przestrzennych dysproporcji rozwoju
gospodarczego regionów oraz czynników go determinuja˛cych. Mimo podejmowanych w ramach polityki gospodarczej Unii Europejskiej, a także przez
poszczególne państwa narodowe polityki spójności ekonomicznej, zaobserwować
można raczej procesy regionalnej polaryzacji a nie integracji 10. Różnice te sa˛
widoczne nie tylko w nowych państwach członkowskich UE, ale także wśród
państw tzw. „starej pie˛tnastki”, gdzie proces realizacji polityki gospodarczej na
szczeblu regionalnym jest znacznie dłuższy.
7
B. Winiarski B., Polityka gospodarcza, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006, s. 278.
U. Markowska-Przybyła, Czynniki wpływaja˛ce na rozwój regionu w Polsce na przełomie wieków,
[w:] Rola aglomeracji miejskiej w rozwoju regionu pod red. K. Szołka, Wydawnictwo Katedry Polityki
Ekonomicznej i Europejskich Studiów Regionalnych Akademii Ekonomicznej im. Oskara Langego we
Wrocławiu, Wrocław 2001, s. 165.
9
R. Domański, A. Marciniak, Sieciowe koncepcje gospodarki miast i regionów, Polska Akademia
Nauk, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, Warszawa 2003, s. 133-134.
10
J. Szlachta, Polityka spójności Unii Europejskiej po roku 2006, http://europa.edu.pl/portal/index/strony?mainSP=articles&mainSRV=europa&methid=260483499&page=attachement&aid=286&lat
ch=0, 27.11.2012 r.
8
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur...
275
Wspomniany wcześniej stopniowy wzrost zainteresowania nauk ekonomicznych problemami rozwoju regionalnego ma także swoje uzasadnienie praktyczne.
Wia˛że sie˛ to z jednej strony z propagowaniem tego modelu podejścia do
problematyki rozwoju na obszarze państw Unii Europejskiej, z drugiej zaś ze swego
rodzaju „renesansem lokalności” w aspekcie administracyjnym i w kwestii zarza˛dzania podmiotami gospodarczymi. W literaturze wskazuje sie˛ na przyczyny
ewolucji podejścia do problematyki rozwoju przestrzennego11:
– reakcja na dominuja˛ca˛ wcześniej „obsesje˛” wzrostu gospodarczego;
– nieelastyczność wielkich struktur gospodarczych;
– zagrożenie dla środowiska, powoduja˛ce konieczność opracowania programów ekorozwoju;
– ograniczenie przez rozwój endogeniczny, naśladowczego przejmowania
wzorów egzogennych przez społeczności lokalne;
– narastaja˛cy krytycyzm wobec państwa opiekuńczego;
– centralizacja władzy powoduja˛ca zanik demokracji i zniewolenie przez
państwo.
W odpowiedzi na powyższe argumenty zostały uruchomione procesy maja˛ce
istotny wkład w tworzenie koncepcji rozwoju endogenicznego, w uwzgle˛dnieniem
potencjału ekonomicznego poszczególnych regionów. Pierwszy z nich wia˛że sie˛
z nowym podejściem do problemu lokalizacji przedsie˛biorstw. Drugim jest koncepcja rozwoju obszarów metropolitalnych i jej wpływ na gospodarke˛ regionów.
Trzecim procesem jest upodmiotowienie sie˛ społeczności lokalnych i zwia˛zane
z tym rosna˛ce zapotrzebowanie na kreowanie własnego wizerunku przez władze
samorza˛dowe regionów.
Już w latach 30. XX w. zmiany dotycza˛ce dynamiki rozwoju społeczno-gospodarczego świata powodowały określone konsekwencje w uje˛ciu regionalnym. Ich efektem było z jednej strony znaczne przyspieszenie tempa rozwoju
społeczno-gospodarczego państw narodowych, zaś z drugiej strony – wzrost
dysproporcji regionalnych wewna˛trz gospodarek tych państw. Klasycznym przykładem takiego scenariusza rozwoju sa˛ kraje europejskie, które pocza˛tkowo
samodzielnie próbowały prowadzić polityke˛ gospodarcza˛ zmierzaja˛ca˛ do zmniejszenia dysproporcji regionalnych, a od lat 70. kontynuowały ten proces w ramach
realizowanej na szczeblu ponadnarodowym polityki regionalnej, finansowanej
w ramach wspólnego ugrupowania, jakim była ówczesna EWG. Również w Stanach Zjednoczonych w latach 70. ubiegłego wieku dostrzeżono potrzebe˛ monitorowania rozwoju regionów z uwagi na rosna˛ce dysproporcje w tym zakresie w uje˛ciu
przestrzennym. Wbrew powszechnym oczekiwaniom wysoka dynamika rozwoju
społeczno-gospodarczego państw po II wojnie światowej nie sprzyjała regionalnej
konwergencji, ale wzmacniała procesy dywergencji. Również zmiany techno11
B. Jałowiecki, Rozwój lokalny, WGiSR, UW, Warszawa 1989, s. 79.
276
Rafał Warżała
logiczne i strukturalne w zakresie wytwarzania PKB, poprzez wzrost znaczenia
usług i zmniejszenia udziału przemysłu, nie przyniosły oczekiwanych rezultatów.
Nadal podstawowymi przyczynami utrzymywania sie˛ dysproporcji przestrzennych
były: peryferyjne położenie regionów zacofanych, niewystarczaja˛ce zasoby kapitału, niski poziom kwalifikacji zawodowych ludności oraz niewystarczaja˛cy poziom
rozwoju infrastruktury, w stosunku do potrzeb regionalnej gospodarki12.
W myśl teorii lokalizacji działalności o rozwoju terytorium decyduja˛ przedsie˛biorstwa wybieraja˛ce lub też nie dany region jako miejsce swojego funkcjonowania13. Tym samym wykorzystuja˛ one tzw. rente˛ położenia, różnicuja˛ca˛ lokalizacje˛
produkcji jako podstawe˛ określenia miejsca działalności. Podstawa˛ tej korzyści sa˛
oszcze˛dności w kosztach produkcji14.
Jak pokazuja˛ wyniki najnowszych badań, pochodna˛ wskazanych czynników
zróżnicowania regionalnego jest nierównomierne rozmieszczenie przedsie˛biorstw
w skali ogólnokrajowej. O lokalizacji działalności gospodarczej obecnie decyduja˛
wcia˛ż koszty transportu oraz pracy, jednak coraz cze˛ściej pojawiaja˛ sie˛ dodatkowe
elementy, jak jakość siły roboczej, obecność zaplecza naukowego, poziom podatków, przyjazny klimat dla prowadzenia działalności gospodarczej czy dogodne
warunki życia dla menedżerów. Taka koncepcja uwarunkowań lokalizacji działalności gospodarczej wpisuje sie˛ w proces deregulacji gospodarki światowej, której
skutkiem jest specjalizacja oraz rozwój gospodarki opartej na wiedzy15.
Dokonuja˛cy sie˛ systematycznie poste˛p techniczny powodował dalsze zmniejszanie roli tradycyjnych czynników lokalizacji (koszty transportu i siły roboczej).
Jednocześnie zmniejszeniu uległo zapotrzebowanie na surowce produkcyjne, co
zaowocowało spadkiem ich cen i kryzysem krajów rozwijaja˛cych sie˛. Recepta˛ tych
państw (południowo-wschodnia Azja) na zmiany sposobu funkcjonowania gospodarki światowej, stały sie˛ bezpośrednie inwestycje zagraniczne16.
Drugim modelem rozwoju endogenicznego jest koncepcja rozwoju
obszarów metropolitalnych i jej wpływ na gospodarke˛ regionów. Jako jedna˛
z pierwszych prób uchwycenia zależności pomie˛dzy rozwojem miast i jego
regionalnym zapleczem była teoria renty położenia J.H. von Thünenena. Zgodnie
z ta˛ koncepcja˛ miasto było przede wszystkim źródłem popytu na artykuły
żywnościowe wytwarzane w jego najbliższym otoczeniu, ale także jedynym
12
D. Czykier-Wierzba, Finansowanie polityki regionalnej w Unii Europejskiej, Twigger, Warszawa
2003, s. 31.
13
D. Stawasz, Współczesne uwarunkowania rozwoju polskich regionów, Wydawn. UŁ, Łódź 2000,
s. 27.
14
W. Budner, Lokalizacja przedsie˛biorstw. Aspekty ekonomiczno-przestrzenne i środowiskowe,
Wydawnictwo Akademii Ekonomicznej w Poznaniu, Poznań 2003.
15
Z. Przygodzki, Konkurencyjność regionów, [w:] J. Cha˛dzyński, A. Nowakowska, Z. Przygodzki,
Region i jego rozwój w warunkach globalizacji, Wydawnictwo CeDeWu, Warszawa 2007.
16
M. Herbst, Koniunktura gospodarcza metropolii. Wydawnictwo Naukowe „Scholar”, Warszawa
2003, s. 105; Z. Przygrodzki, op. cit., s. 128.
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur...
277
miejscem zaopatrzenia w artykuły przemysłowe i środki produkcji niezbe˛dne
w produkcji rolnej. Sta˛d kierunki oddziaływania miasta na sytuacje˛ ekonomiczna˛
otaczaja˛cego je regionu miały charakter sprze˛żenia zwrotnego17.
W swych badaniach Thünen opisywał oddziaływanie dużych ośrodków
miejskich w stymulowaniu rozwoju regionu. W literaturze wskazuje sie˛ również,
że nie tylko duże miasta, ale także mniejsze ośrodki moga˛ pełnić funkcje
lokalnych biegunów wzrostu. Podobnie jak wie˛ksze ośrodki moga˛ one stanowić
źródło popytu na siłe˛ robocza˛ oraz dochodów dla najbliżej położonych terenów;
świadcza˛cych szereg usług o charakterze administracyjnym oraz stanowia˛cych
główne rynki zbytu dla towarów wytwarzanych w jego najbliższym otoczeniu.
Silnie i dobrze rozwinie˛ta sieć mniejszych ośrodków oraz rozbudowane powia˛zania pomie˛dzy nimi sa˛ równie ważne dla rozwoju gospodarki regionalnej, jak
istnienie dużego ośrodka miejskiego pełnia˛cego role˛ regionalnego bieguna rozwoju.
Według I. Friedmana rozwój regionalny jest procesem o charakterze cia˛głym,
w trakcie którego zmieniaja˛ sie˛ relacje mie˛dzy centrum a jego peryferiami.
Friedman dzieli region na cztery obszary18:
– centrum wzrostu (Urban Field);
– obszary przechodza˛ce transformacje˛ dodatnia˛ (upward transition), które
doświadczaja˛ pozytywnej migracji siły roboczej i gdzie obserwuje sie˛ zapotrzebowanie na nowy kapitał;
– obszary przechodza˛ce transformacje˛ ujemna˛ (downward transition), z których naste˛puje odpływ siły roboczej i gdzie obserwuje sie˛ nadwyżki kapitału;
– obszary zaplecza (resource frontier), eksploatowane jako źródła surowców
naturalnych.
Jak pokazały badania przeprowadzone na przykładzie amerykańskich miast,
aby dany ośrodek miejski mógł efektywnie oddziaływać na otaczaja˛cy go region
i stymulować jego rozwój musi mieć ono co najmniej 250 tys. mieszkańców. Nie
jest wykluczone, że w innych warunkach gospodarczych wielkość ta mogłaby być
nieco niższa, co nie zmienia faktu, że tylko relatywnie duże ośrodki miejskie moga˛
być motorami rozwoju dla otaczaja˛cego go obszaru19.
Ośrodki miejskie stanowia˛ jeden z najistotniejszych elementów wewne˛trznego
potencjału rozwojowego regionu. Ich znaczenie jest tym wie˛ksze, im mniejsza˛ role˛
maja˛ inne czynniki endogenne, takie jak: położenie geograficzne czy zasoby
surowcowe. System ośrodków miejskich stanowi zasadniczy element regionalnego
17
M. Bogdański, Regionalne uwarunkowania rozwoju gospodarczego w Polsce, praca doktorska
obroniona na Wydziale Nauk Ekonomicznych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie,
Olsztyn 2010.
18
M. Herbst, op. cit., s. 108.
19
N. M. Hansen, How regional policy can benefit from economic theory, Growth and Change, vol. 1,
Issue 1/2001.
278
Rafał Warżała
systemu społeczno-gospodarczego. Za jego udziałem odbywa sie˛ wyznaczanie
lokalizacji działalności gospodarczej, kształtowanie warunków materialnych życia
ludzi. Ewentualne różnice w stopniu jej rozwoju sa˛ niekorzystne z punktu widzenia
regionalnej konwergencji. Dopiero policentryczny układ miast sprzyja zarówno
efektywności gospodarczej, jak i równości społecznej oraz zrównoważonemu
gospodarowaniu zasobami przyrodniczymi i energetycznymi20.
Przedstawiciele nowszych teorii rozwoju regionalnego, w tym przede wszystkim funkcjonuja˛cych w ramach tzw. nowej geografii ekonomicznej (NGE),
podkreślaja˛ z kolei obiektywny charakter przestrzennej polaryzacji rozwoju gospodarczego. Dynamika procesów rozwojowych uwarunkowana jest przede wszystkim czynnikami o charakterze endogennym, a ponieważ każdy region musi, co
wynika z jego definicji, wyróżniać sie˛ odmiennymi czynnikami określaja˛cymi
warunki funkcjonowania podmiotów gospodarczych zlokalizowanych na jego
terenie, to naturalne jest, że pewne obszary rozwijaja˛ sie˛ szybciej od innych.
Według P. Krugmana tendencja do przestrzennej koncentracji działalności, która
jest najistotniejsza˛ przyczyna˛ regionalnych dysproporcji gospodarczych, jest szczególnie silna w dużych miastach i na obszarach metropolitalnych. Dzieje sie˛ tak,
ponieważ podmioty zlokalizowane w metropoliach maja˛ możliwość osia˛gnie˛cia
korzyści skali poprawiaja˛cych ich konkurencyjność i efektywność funkcjonowania21.
Trzecim procesem w ramach rozwoju endogenicznego jest upodmiotowienie sie˛
społeczności lokalnych i zwia˛zane z tym rosna˛ce zapotrzebowanie na kreowanie
własnego wizerunku przez władze samorza˛dowe regionów.
Proces decentralizacji władzy państwowej, be˛da˛cy podstawa˛ ustrojowa˛ polityki
regionalnej, wia˛zał sie˛ od strony instytucjonalnej z budowa˛ samorza˛dności terytorialnej. Jednak sama decentralizacja ma znacznie szerszy i bardziej skomplikowany
wymiar. Dzie˛ki stworzeniu warunków do budowania samorza˛dności terytorialnej,
społeczności lokalne poczuły swoja˛ podmiotowość po latach traktowania ich jako
poddanych omnipotentnego państwa22. Wprawdzie pierwsze zmiany w zakresie
tworzenia podstaw samorza˛du terytorialnego stworzyła ustawa z dnia 8 marca
1990 r., jednak obejmowała ona swym zasie˛giem tylko najmniejsze terytorialnie
obszary, tj. gminy. Nie stwarzało to jednak możliwości realizowania polityki
regionalnej, odpowiadaja˛cej wyzwaniom zwia˛zanym ze stowarzyszeniem, a w perspektywie – członkostwem w Unii Europejskiej.
20
P. Korcelli, Podstawowe we˛zły układu osadniczego w Polsce na tle europejskiego systemu
osadniczego (Aglomeracje-Metropolie), [w:] Rola polskiej przestrzeni w integruja˛cej sie˛ Europie,
Biuletyn, Zeszyt 233 pod red. T. Markowskiego, A. Stasiaka, PAN, Komitet Przestrzennego Zagospodarowania Kraju, 2007.
21
P. Krugman, First Nature, Second Nature, and Metropolitan Location, Journal of Regional
Science, 1993, vol. 33(2), s. 129-144.
22
D. Waldziński, Polityka regionalna w Polsce w procesie przemian kulturowo – cywilizacyjnych,
Wydawnictwo Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie, Olsztyn 2005.
279
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur...
Znaczenie turystyki w gospodarce Polski
Turystyka odgrywa istotna˛ role˛ w gospodarkach poszczególnych krajów i nie
zawsze jest ona adekwatna do udziału tych krajów w światowym ruch turystycznym. Przykładem sa˛ państwa o relatywnie niewielkim udziale w światowym ruchu
turystycznym, w których jednocześnie turystyka odgrywa istotna˛ role˛ gospodarcza˛.
Zestawienie wybranych państw zaprezentowane w tabeli 1 świadczy o istnieniu
powyższej prawidłowości. Poza mniejszymi państwami zwraca uwage˛ pozycja
Hiszpanii – kraju o jednym z najwyższych na świecie wskaźników odwiedzaja˛cych,
który jednocześnie posiada alternatywne dla turystyki gałe˛zie gospodarki, stanowia˛ce istotne źródło rozwoju gospodarczego (rolnictwo, przemysł, budownictwo).
Tabela 1
Znaczenie turystyki w gospodarce wybranych krajów w 2011 r.
Kraj
Polska
Czechy
Słowacja
Słowenia
Kazachstan
Łotwa
Litwa
Rumunia
Hiszpania
TGDP/GDP1
TEXP/EXP2
TIMP/IMP3
2,1
3,2
2,76
4,70
1,9
1,87
2,6
2,18
11,3
2,5
4,7
4,5
9,8
2,4
8,9
3,3
5,4
19,4
–
3,0
2,7
6,5
3,3
5,9
5,1
–
5,4
1
TGDP/GDP – udział turystycznego PKB w ła˛cznym PKB kraju
TEXP/EXP – udział eksportu turystycznego w eksporcie ogółem
3
TIMP/IMP – udział importu turystycznego w imporcie ogółem
Żródło: United Nations World Tourism Organisation. www.unwto.org 19.05.2013 r.
2
Nie zawsze jednak turystyka jest podstawowa˛ gałe˛zia˛ gospodarki krajów
maja˛cych duże wpływy z turystyki. Tak jest np. w USA czy Francji, gdzie
gospodarka jest rozbudowana i zróżnicowana, a turystyka jest jej elementem.
W skali świata stosunek wpływów z turystyki do całej wartości eksportu wynosi
tylko 7%, co spowodowane jest dynamicznym rozwojem innych gałe˛zi. Należy
mieć na uwadze fakt, iż wiele krajów atrakcyjnych turystycznie jest jednocześnie
zaliczanych do grona państw rozwijaja˛cych sie˛ (developing countries). Sta˛d
wartość produktu turystycznego tych państw jest wyceniany według cen lokalnych,
tj. zazwyczaj niższych od podobnych usług w krajach wysoko rozwinie˛tych.
Eksport turystyki jest dość silnie skoncentrowany. Około 60% światowych
wpływów z turystyki przypada na takie kraje, jak: USA, Francja, Hiszpania,
Włochy, Wielka Brytania, Niemcy i Szwajcaria. Równocześnie te kraje oraz
Kanada, Japonia i Holandia stanowia˛ ła˛cznie około 65% globalnych wydatków na
turystyke˛.
280
Rafał Warżała
Turystyka stanowi też bardzo ważny segment rynku pracy – na świecie żyje
z turystyki 11% ogółu zatrudnionych, 2-krotnie wie˛cej osób niż w rolnictwie.
W USA w obsłudze ruchu turystycznego pracuje 6 mln ludzi, a w rolnictwie,
leśnictwie i przemyśle wydobywczym ła˛cznie 4,4 mln. W Austrii w turystyce
zatrudnionych jest 14 % ogółu pracuja˛cych.
Według danych Instytutu Turystyki w cia˛gu III kwartałów 2012 r. ogólna liczba
przyjazdów turystów po spadku do 13 mln w 2008 roku i do 11,9 mln w 2009 roku,
wzrosła do poziomu 11,4 mln osób. Stabilizacji liczby przyjazdów można oczekiwać z Niemiec, po spadku w 2009 roku. Przyjazdy sa˛siadów ze wschodu znacznie
spadły w 2008 roku, po wejściu Polski do strefy Schengen. Straty te sa˛ już
w pewnym stopniu niwelowane.
Stosownie do danych GUS w cia˛gu ośmiu miesie˛cy 2012 roku z obiektów
zakwaterowania zbiorowego korzystało o 12,3% wie˛cej cudzoziemców niż w tym
samym okresie 2011 roku. Liczba udzielonych im noclegów wzrosła o 11,7%.
Analizuja˛c zmiany według miesie˛cy, można zauważyć zmienne, ale wysokie tempo
wzrostu. Do krajów o najwie˛kszym wzroście liczby korzystaja˛cych z bazy noclegowej należa˛ nasi sa˛siedzi ze wschodu: Rosja, Białoruś i Ukraina (ła˛cznie aż
o 40%). Spośród krajów europejskich wyróżniaja˛ sie˛ ponadto: Irlandia, Grecja,
Portugalia (efekt Euro 2012) oraz Norwegia, Szwajcaria, Czechy i Łotwa. Z krajów
pozaeuropejskich zwraca uwage˛ znaczny wzrost liczby gości z Brazylii, Indii,
Australii i Kanady. Natomiast liczba przyjazdów obywateli Hong-Kongu i Chin
uległa, jako jedna z nielicznych, obniżeniu.
Wyniki uzyskane w trzech kwartałach 2012 roku wskazuja˛ na utrwalenie
struktury przyjazdów według typów podróży. Wyja˛tkiem w tym zakresie jest udział
przyjazdów biznesowych, który nieco zmalał. Jeśli jednak wyrazimy wielkość
segmentu podróży służbowych w liczbach bezwzgle˛dnych, okaże sie˛, że zmian nie
ma: w trzech kwartałach 2011 i 2012 roku liczba przyjazdów biznesowych
wyniosła około 2,8 mln. Liczba przyjazdów w celach typowo turystycznych
wzrosła z 2,5 mln do 2,7 mln.
Wie˛cej zmian wysta˛piło w przypadku poszczególnych krajów lub grup krajów.
W grupie krajów „starej Unii” (poza Niemcami) nasta˛pił wzrost udziału przyjazdów turystyczno-wypoczynkowych i spadek podróży służbowych. Odwrotnie jest
w grupie krajów „nowej Unii”. Niemcy nieco ograniczyli przyjazdy typowo
turystyczne i w wie˛kszym stopniu – przyjazdy na zakupy. Wzrost udziału „innych
celów” wśród Niemców i pozostałych krajów „starej Unii” należy wia˛zać z uczestnictwem w czerwcowych Mistrzostwach Europy. Jeśli idzie o grupe˛ „głównych
krajów zamorskich”, widzimy wzrost udziału przyjazdów prywatnych (turystyczno-wypoczynkowe i odwiedziny krewnych lub znajomych), a spadek – przyjazdów
służbowych.
W badanym okresie 2012 roku średnia długość pobytu turystów w Polsce
wyniosła ok. 3,8 noclegu (nieco mniej niż w 2011 r.). Do 5 noclegów wzrosła
długość pobytu turystów z krajów tzw. starej UE, a do 13,4 – z głównych krajów
281
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur...
0
200
400
600
800
1000
Ogó³em*
Niemcy
Ukraina
Bia³oruœ
Litwa
Czechy
Rosja
S³owenia
Wêgry
Austria
Skandynawia
Francja
Belgia
W³ochy
Holandia
W. Brytania
Kraje zamorskie**
3 kwarta³y 2012
3 kwarta³y 2011
3 kwarta³y 2010
3 kwarta³y 2009
Wykres 1. Przecie˛tne wydatki turystów na osobe˛ w okresie styczeń-wrzesień w USD
(według krajów)
** Kraje zamorskie: Australia, Japonia, Kanada, Korea Płd. i USA.
Źródło: badania konsorcjum firm: Activ Group i Instytut Turystyki, I-IX 2012 r., www.intur.com.pl, data
pobrania 16.06.2013 r.
zamorskich. Reguła, że przyjazdy droga˛ lotnicza˛ wia˛ża˛ sie˛ z dłuższym pobytem
w Polsce potwierdziła sie˛ i tym razem (6,3 noclegu – wobec 3,0 w przypadku
przyjazdów droga˛ la˛dowa˛). Najkrócej przebywali w Polsce sa˛siedzi ze wschodu
i turyści z nowych krajów Unii. W drugim kwartale średnia długość pobytu była
nieco niższa niż w pierwszym, w trzecim zaś – była najwie˛ksza (4,3).
Przecie˛tne wydatki turystów poniesione na terenie Polski w okresie od stycznia
do września 2012 oszacowano na poziomie 412 USD na osobe˛ i 79 USD na jeden
dzień pobytu (średnie ważone). Oznacza to niewielki wzrost przecie˛tnych wydatków na osobe˛ w stosunku do porównywalnego okresu ubiegłego roku (o ok. 1,7%)
i utrzymanie wydatków dziennych na zbliżonym poziomie.
Średnie wydatki na osobe˛ według krajów wahały sie˛ w przedziale od 139 USD
(We˛gry) do 873 USD (wybrane kraje zamorskie). Kolejny rok z rze˛du obserwuje
sie˛ wzrost rozpie˛tości pomie˛dzy najwyższymi i najniższymi wydatkami. Odnotowano wzrost wydatków zarówno w stosunku do analogicznego okresu 2011,
jak i do poziomu oszacowanego dla pierwszego półrocza 2012. Niepokój wzbudza
282
Rafał Warżała
spadek wydatków turystów z Włoch, Francji, Wielkiej Brytanii i niektórych krajów
ościennych (Ukraina, Czechy, Słowacja, Litwa).
Najwie˛kszy wzrost poziomu wydatków (rok do roku) dotyczy takich krajów,
jak: Białoruś i Belgia, najwie˛ksze obniżenie dotyczy przyjazdów z We˛gier
i Słowacji. Jeśli chodzi o przecie˛tne dzienne wydatki turystów, analiza danych
z trzech kwartałów pokazuje, że wahały sie˛ one w granicach od około 36 USD
(We˛gry) do 124 USD (Ukraina).
Analiza gospodarki turystycznej Warmii i Mazur
Region Warmii i Mazur to jeden z wie˛kszych w Europie obszarów atrakcyjnych
przyrodniczo o wysokich walorach krajobrazowych. Zaliczyć do nich należy strefe˛
jezior z ciekawymi, śródla˛dowymi szlakami turystycznymi, ukształtowanie terenu,
czyste powietrze, a także rozległe obszary leśne. Duże możliwości wypoczynkowe,
cisza i spokój to elementy, które skłaniaja˛ wielu turystów do odwiedzania
województwa warmińsko-mazurskiego, niezależnie od pory roku.
W 2012 r. do dyspozycji turystów pozostawało 487 obiektów noclegowych
zbiorowego zakwaterowania, które zapewniały 39,4 tys. miejsc noclegowych.
Ponad połowa z nich (52%) to obiekty całoroczne.
Baza noclegowa składała sie˛ z 487 obiektów zbiorowego zakwaterowania,
z czego 248 stanowiły obiekty hotelowe (hotele, motele, pensjonaty i inne obiekty
hotelowe), a 297 – pozostałe obiekty noclegowe turystyki. W pierwszej grupie
dominowały hotele, natomiast wśród pozostałych obiektów najliczniejsza˛ grupa˛
oprócz kwater agroturystycznych były ośrodki wczasowe.
Według stanu z końca lipca 2012 r. najwie˛cej miejsc noclegowych mieściło sie˛
w hotelach (27,1% ogólnej liczby miejsc w regionie), a także w ośrodkach
wczasowych (12,9%). W porównaniu do poprzedniego roku liczba obiektów była
wie˛ksza o 20, a liczba miejsc noclegowych zwie˛kszyła sie˛ o 0,8% (przy czym
miejsc całorocznych o 1,5%). Średnio na jeden obiekt turystyczny w 2012 r.
przypadało 81 miejsc noclegowych, w tym na obiekt całoroczny 75 (przed rokiem
natomiast odpowiednio 84 i 77). Stopień wykorzystania miejsc noclegowych
wynosił 27,4% i w porównaniu z 2011 r. uległ zmniejszeniu (o 1,1 p. proc.).
Przecie˛tny pobyt turysty w obiektach noclegowych wyniósł tyle samo co w roku
poprzednim – 2,6 dnia. Zmniejszyła sie˛ liczba placówek gastronomicznych
– w końcu lipca 2012 r. funkcjonowało 441obiektów gastronomicznych (o 8 mniej
niż rok wcześniej), w tym 167 restauracji, 156 barów i kawiarni, 77 stołówek.
W 2012 r. obiekty zbiorowego zakwaterowania przyje˛ły 988,2 tys. turystów,
którym udzielono 2 555,1 tys. noclegów. W porównaniu z rokiem poprzednim
wzrosła liczba osób korzystaja˛cych z noclegów, jak i udzielonych noclegów
(odpowiednio o 1,7% i 1,9%). Podobnie jak w latach poprzednich turyści
39 437
10 699
89
871
1981
5069
772
3084
2981
1714
1082
5222
487
101
4
27
22
44
8
18
36
16
72
108
Ogółem
W tym:
hotele
motele
pensjonaty
schroniska młodzieżowe
ośrodki wczasowe
ośrodki kolonijne
ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowe
zespół domków turystycznych
kempingi
kwatery agroturystyczne
inne obiekty
66 326
18 245
11 459
8074
108 948
614 575
2918
19 465
27 950
45 690
7672
988 201
ogółem
1492
972
3604
524
9275
132 973
–
3852
1514
900
1090
159 432
w tym turyści
zagraniczni
Korzystaja˛cy z noclegów
341 247
88 292
26 924
33 142
261 234
1 202 754
4715
48 224
77 241
214 523
48 770
2 555 145
ogółem
7992
5787
6294
2084
28 705
296 717
–
13 488
4632
4023
6624
388 252
3,6
4,8
2,3
4,1
2,3
2,0
1,6
2,5
2,7
6,4
6,4
2,6
Przecie˛tny
w tym
czas pobytu
turystom
w dniach
zagranicznym
Udzielone noclegi
Tabela 2
Źródło: Turystyka w województwie warmińsko-mazurskim w 2012 r., Urza˛d Statystyczny w Olsztynie, www.stat.gov.pl/olsz, data pobrania: 16.06.2013 r.
1890
46
–
535
3325
10 565
89
680
1131
781
283
20 694
w tym
całoroczne
stan w dniu 31 VII
ogółem
Obiekty
Wyszczególnienie
Miejsca noclegowe
Stan bazy noclegowej na Warmii i Mazurach w 2012 r.
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur...
283
284
Rafał Warżała
najche˛tniej korzystali z usług oferowanych przez hotele – zatrzymało sie˛ w nich
614,6 tys. osób, którym udzielono 1 202,8 tys. noclegów (62,2% ogółu korzystaja˛cych ze wszystkich obiektów w województwie i 47,1% z udzielonych noclegów). Znaczna cze˛ść turystów korzystaja˛cych z hoteli (38,6%) wybierała obiekty
czterogwiazdkowe. W naste˛pnej kolejności wybierano hotele trzygwiazdkowe
(37,1%) oraz dwugwiazdkowe (18,0%). Z hoteli pie˛ciogwiazdkowych korzystało
2,7% turystów.
Wśród pozostałych obiektów najwie˛kszym zainteresowaniem turystów cieszyły
sie˛ usługi noclegowe świadczone przez ośrodki szkoleniowo-wypoczynkowe i ośrodki wczasowe. Z obiektów tych w 2012 r. skorzystało ła˛cznie 112,0 tys. osób
(11,3% ogółu korzystaja˛cych), w tym najwie˛cej, bo 66,3 tys. turystów przebywało
w ośrodkach szkoleniowo-wypoczynkowych. Liczba noclegów w wymienionych
obiektach wynosiła 455,8 tys. i stanowiła 17,8% udzielonych noclegów w 2012 r.
Stopień wykorzystania miejsc noclegowych w 2012 r. był zróżnicowany
i zależał od rodzaju obiektu. Najwyższy stopień wykorzystania miejsc noclegowych
zanotowano w ośrodkach kolonijnych (33,5%), hotelach (31,2%) i ośrodkach
wczasowych (27,4%).
Turyści zagraniczni przebywaja˛cy w 2012 r. w regionie stanowili 16,1%
korzystaja˛cych z obiektów. W porównaniu do 2011 roku liczba gości z zagranicy,
jak i liczba udzielonych im noclegów, były wyższe odpowiednio o 4,1% i 6,1%.
Obcokrajowcy najcze˛ściej korzystali z hoteli (83,4%), w tym głównie z trzyi czterogwiazdkowych. Przecie˛tny czas pobytu cudzoziemców w obiektach zbiorowego zakwaterowania wyniósł 2,4 dnia. Najdłużej turyści zagraniczni przebywali
w ośrodkach kolonijnych – 6,1 dnia, zespołach domków turystycznych – 6,0 dnia,
w pokojach gościnnych – 5,7 dnia, na polach biwakowych – 5,6 dnia i ośrodkach
szkoleniowo-wypoczynkowych – 5,4 dnia.
Zdecydowanie najcze˛ściej odwiedzali Warmie˛ i Mazury Europejczycy. Stanowili oni 97,3% turystów zagranicznych korzystaja˛cych z obiektów noclegowych,
przy czym najwie˛cej gości pochodziło z Niemiec – 49,0% (w 2011 r. – 54,3%).
Przybywaja˛cy z Ameryki Północnej stanowili 0,8%, a z Azji 1,4%. Znaczna˛ grupa˛
turystów zagranicznych korzystaja˛cych z obiektów noclegowych byli Rosjanie
– 22,3% (w 2011 r. – 18,5%).
Turystom zagranicznym w cia˛gu 2012 r. udzielono 388,3 tys. noclegów.
W wie˛kszości wybierali oni noclegi w hotelach (76,4 %), najcze˛ściej w trzyi czterogwiazdkowych. W województwie najwie˛cej obiektów zbiorowego zakwaterowania, jak i miejsc noclegowych, znajdowało sie˛ w środkowej cze˛ści
regionu. Pod wzgle˛dem liczby obiektów dominowały powiaty: mra˛gowski, giżycki,
olsztyński i piski, natomiast najwie˛ksza˛ liczba˛ miejsc noclegowych dysponowały
powiaty: mra˛gowski, Olsztyn, giżycki, olsztyński, które skupiały 45,2% wszystkich
obiektów i 54,1% miejsc noclegowych.
285
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur...
Tabela 3
Liczba i udział pracuja˛cych w turystyce w województwie warmińsko-mazurskim w latach 2005-2011*
Wyszczególnienie
2005
2006
2007
2008
2009
2010
2011
Pracuja˛cy w województwie ogółem 158543 161712 171230 177575 171749 176794 174150
Pracuja˛cy w działalności turystycznej
5488
5572
6020
6653
5615
5558
5429
Udział pracuja˛cych w turystyce
w ogóle pracuja˛cych (w %)
3,46
3,45
3,52
3,74
3,27
3,14
3,12
* Dane obejmuja˛ sekcje˛ I, która oznacza: „Działalność zwia˛zana z zakwaterowaniem i usługami
gastronomicznymi”. Dane dotycza˛ pracuja˛cych w przedsie˛biorstwach o liczbie pracuja˛cych do 49 osób.
Źródło: opracowanie własne na podstawie: Bank Danych Lokalnych, GUS, www.stat.gov.pl/bdl/, data
pobrania: 18.06.2013 r.
Ważnym elementem określaja˛cym znaczenie turystyki w gospodarce narodowej
Polski jest zatrudnienie w sektorze turystycznym. Z uwagi na pracochłonny
charakter tego sektora gospodarki można przypuszczać, iż udział turystyki w zatrudnieniu ogółem powinien przewyższać udział w spożyciu turystycznym, czy też
w turystycznym PKB. Jest to pozytywna cecha sektora turystyki. W regionach
o wzgle˛dnie wysokiej stopie bezrobocia, które jednocześnie sa˛ atrakcyjne turystycznie, zatrudnienie w tym sektorze w sposób istotny wpływa na ogólne wskaźniki
bezrobocia. Niestety, dotyczy to okresu tzw. sezonu turystycznego, który w Polsce
trwa krótko (maj-wrzesień).
Udział pracuja˛cych w turystyce w ogóle pracuja˛cych w latach 2005-2011 uległ
zmniejszeniu z 3,46% w 2005 r. do 3,12% w 2011 r. Spadek udziału w zatrudnieniu
od 2008 r. był spowodowany głównie wzrostem bezrobocia w regionie w tym
okresie. Spowodowało to również zmniejszenie przychodów z turystyki oraz
spadek spożycia turystycznego w regionie Warmii i Mazur. Wzrost przychodów
z turystyki po 2005 roku, zwia˛zany głównie z członkostwem Polski w UE, stwarza
szanse˛, iż w kolejnych latach nasta˛pi istotne zwie˛kszenie udziału zatrudnienia
w turystyce na Warmii i Mazurach.
Tabela 4
Nakłady inwestycyjne w turystyce w województwie warmińsko-mazurskim w latach 2005-2011*
Wyszczególnienie
2005
2006
2007
2008
2009
2010
2011
Nakłady inwestycyjne ogółem
(w mln zł)
4064
4727
5377
5905
5854
6548
7751
Nakłady inwestycyjne w turystyce
(w mln zł)
103,8
112,8
84,7
126,7
43,6
243,5
148,8
2,6
2,4
1,6
2,15
0,74
3,71
1,92
Udział w nakładach inwestycyjnych
ogółem (w%)
* Dane obejmuja˛ sekcje˛ I, która oznacza: „Działalność zwia˛zana z zakwaterowaniem i usługami
gastronomicznymi”.
Źródło: opracowanie własne na podstawie: Rocznik Statystyczny Województwa Warmińsko-Mazurskiego 2008-2012, WUS Olsztyn, www. stat.gov.pl/olsz, data pobrania: 18.06.2013 r.
286
Rafał Warżała
Turystyka, mimo relatywnie dużego znaczenia usług, należy do sektorów
o znacznej kapitałochłonności. Wynika to z konieczności zbudowania tzw. infrastruktury turystycznej (hotele, restauracje, baza oraz infrastruktura transportowa).
W krajach o niskich zasobach kapitałowych finansowanie infrastruktury turystycznej odbywa sie˛ najcze˛ściej w wyniku podejmowania działalności przez inwestorów
zagranicznych. Niezależnie jednak od formy współpracy udział partnera krajowego
zwia˛zany jest z posiadaniem odpowiednich środków pienie˛żnych. W latach
2006-2011 wartość nakładów inwestycyjnych w turystyce wahała sie˛ od 2,4%
ogółu inwestycji w 2006 roku, poprzez 2,15% w roku 2008, po czym nasta˛pił
spadek udziały inwestycji w sektorze turystyki do poziomu 1,92%. Zmianom
wzgle˛dnym towarzysza wahania wartości nakładów inwestycyjnych wyrażone
w jednostkach pienie˛żnych. Najniższa˛ wartość inwestycji w turystyke˛ odnotowano
w 2009 r., a wie˛c na pocza˛tku okresu ostatniego kryzysu ekonomicznego.
Wszystkie wyżej omówione wskaźniki w sposób niepełny oddaja˛ znaczenie
sektora turystyki w gospodarce narodowej Polski. Wskaźnikiem, który w sposób
najbardziej kompleksowy, aczkolwiek również niedoskonały, wyraża wartość
dodana˛ wytworzona˛ w branży turystycznej, jest tzw. turystyczny produkt krajowy
brutto. Obejmuje on turystyczne rodzaje działalności, które moga˛ także wytwarzać
produkty na potrzeby innych grup konsumentów. Z tego wzgle˛du konieczne jest
określenie, jaka˛ cze˛ść wartości dodanej w ramach danej działalności możemy
przypisać turystyce. Niestety, polska statystyka publiczna nie dostarcza tego typu
informacji, co jest istotnym ograniczeniem analiz gospodarki turystycznej w skali
ogólnokrajowej oraz w poszczególnych regionach.
Wnioski
Od pocza˛tku okresu transformacji gospodarczej coraz wie˛kszego znaczenia
w polskiej gospodarce nabieraja˛ usługi. Ich udział wzrósł z ok. 30% w 1989 r., do
poziomu 65% w 2011 r., co jest przejawem typowej ścieżki rozwoju na świecie.
Usługi turystyczne należa˛ do najbardziej dynamicznych składowych sektora usług.
Ich udział w gospodarce światowej kształtuje sie˛ na poziomie 6% ła˛cznej wartości
światowego eksportu oraz 29% wartości wymiany usług w skali mie˛dzynarodowej.
Ich udział w zatrudnieniu wynosi 11%. W niektórych regionach świata udział ten
jest znacznie wyższy z uwagi na brak alternatywnych form tworzenia PKB. Jest to
zatem dziedzina gospodarki o istotnym znaczeniu dla krajów i regionów, szczególnie o charakterze typowo turystycznym.
Udział turystyki w gospodarce województwa warmińsko-mazurskiego jest
niższy od potencjału, jaki posiada region. Świadczy to o braku konkretnego
produktu turystycznego, na którym można by zbudować stabilizacje˛ wpływów
z turystyki w regionie, mimo istnieja˛cych ograniczeń o charakterze obiektywnym
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur...
287
(wpływ sezonowości). W tym zakresie Warmia i Mazury jako region maja˛ jeszcze
wiele do zrobienia. Należy mieć nadzieje˛, iż przyznane Polsce środki pienie˛żne
z funduszy UE na lata 2014-2020, i udział województwa w ich absorbcji przyczynia˛
sie˛ do poprawy stanu najsłabszego ogniwa konsumpcji produktu turystycznego
regionu, jakim jest poziom infrastruktury.
Zatrudnienie w usługach turystycznych, zwia˛zanych bezpośrednio z zakwaterowaniem i wyżywieniem, stanowi nieco ponad 3% ogółu zatrudnionych w regionie.
Jest to wartość niższa od średniej krajowej (5%) i świadczy o wzgle˛dnie niskim
– wbrew obiegowym opiniom – znaczeniu turystyki w gospodarce Warmii i Mazur.
Tak niski udział w zatrudnieniu nie przyczynia sie˛ w istotny sposób do zmniejszenia bezrobocia w uje˛ciu regionalnym. Umożliwia to osia˛ganie dodatkowych
dochodów mieszkańców w okresie tzw. sezonu turystycznego.
Miara˛ dynamiki rozwoju gospodarki i poszczególnych jej sektorów jest dynamika nakładów inwestycyjnych. Wartość inwestycji w sektorze turystycznym Warmii
i Mazur w latach 2006-2011 była niewielka i podlegała wahaniom wynikaja˛cym
z sytuacji w gospodarce światowej. Niespełna 2% udział w ła˛cznych nakładach
inwestycyjnych nie pozwala na optymistyczna˛ ocene˛ perspektyw rozwoju infrastruktury turystycznej w najbliższym okresie.
Literatura dodatkowa
Czubała A., Jonas A., Smoleń T., Marketing usług. Wolters Kluwer Polska, Oficyna Ekonomiczna
Kraków 2006.
Daszkowska M., Usługi. Produkcja, rynek, marketing. PWN Warszawa 1998.
Gaworecki W. W., Turystyka, PWE, Warszawa 1998.
Judd C., The case for redefining services. Journal of Marketing, January 1964.
Panasiuk A., Ekonomika turystyki, Wydawnictwo Naukowe PWN, Warszawa 2006.
Styś A. (red.), Marketing usług, PWE Warszawa 2003.
Szlachta J., Polityka spójności Unii Europejskiej po roku 2006, Wydawnictwo UW, Warszawa 2008.
Wodejko S., Ekonomiczne zagadnienia turystyki, Wyższa Szkoła Handlu i Prawa, Warszawa 1997.
http://www.stat.gov.pl
http://www.intur.com.pl
http://www.unwto.org
Fluktuacje rynku turystycznego Warmii i Mazur w latach 2005-2012
Streszczenie
Celem artykułu jest określenie znaczenia sektora turystycznego w gospodarce Warmii i Mazur.
Turystyka stanowi obecnie najbardziej dynamicznie rozwijaja˛cy sie˛ sektor w ramach usług. We
współczesnych gospodarkach usługi stanowia˛ dominuja˛ca˛ cze˛ść PKB. Ich własności przyczyniaja˛ sie˛ do
wie˛kszej odporności współczesnych gospodarek na zagrożenie kryzysem. W regionach o niskiej
intensywności przemysłu, turystyka stanowi istotny udział w rynku pracy.
288
Rafał Warżała
Wyniki badań rynku w regionie wskazuja˛, iż udział turystyki w gospodarce Warmii i Mazur, przez
pryzmat rynku pracy i nakładów inwestycyjnych, jest niewielki. Turystyka jako sektor daje zatrudnienie
3% ogółu pracuja˛cych w regionie. Podobny udział dotyczy inwestycji infrastrukturalnych w turystyke˛.
Niższy od średnie krajowej udział zatrudnionych w sektorze turystycznym oraz w wartości
inwestycji świadczy o tym, że do wykorzystania potencjału turystycznego regionu potrzebny jest dalszy
rozwój infrastruktury turystycznej.
Słowa kluczowe: usługi, turystyka, gospodarka, rozwój regionalny.
Fluctuation of tourist industry in Warmia and Mazury between 2005-2012
Summary
The aim of this article is to assess the impact of the tourism sector on the Warmia and Mazury
economy during the last world economic crisis. Tourism is currently one of the most dynamically
developing sectors and plays a major role in the structure of GDP. Tourism as a sector of economy is also
essential for the local labour market.
The survey pointed out that the tourism in Warmia and Mazury is not as important for labour market,
as it is presented. The total amount of employees in the Warmia and Mazury tourism sector does not
exceed three percent. A similar amount concerns tourism investment. The world economic crisis had
a visible impact on the Warmia and Mazury tourism sector was visible, but not as considerable, as in the
case of direct foreign investment. Warmia and Mazury are viewed as some of the most attractive tourist
regions in Poland. So, the potential of tourism sector in this region is higher than the real benefits from it.
To improve this the local government must increase the scale of tourism infrastructure investment.
Key words: services, tourism, economy, regional development.
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Aneta Anna Omelan1, Robert Podstawski2
1
2
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia
Wste˛p
„Styl życia to wzory zachowań, reakcji podporza˛dkowanych nakreślonemu
celowi dalekosie˛żnemu i bliższemu. To plany rozwia˛zywania problemów i podejmowania decyzji, dokonywania wyborów, brania odpowiedzialności, ustalania
takich hierarchii wartości (oraz ich urzeczywistnienie), które nie szkodza˛ osobie
i społeczeństwu oraz biosferze”1. Styl życia można również definiować jako pewna˛
filozofie˛ zwia˛zana˛ z obszarami zdrowia, jako postawy, gotowość do działania na
rzecz zdrowia oraz zachowania zdrowotne2. Realizowane przez ludzi style życia sa˛
suma˛ wielu czynników m.in. wychowania, przynależności do określonej grupy
społecznej, wykształcenia, statusu materialnego, potrzeb czy nawyków. Wydaje sie˛
również, że na styl życia (osobistego i zawodowego) ogromny wpływ ma
nieustanny rozwój cywilizacji, cze˛sto wymuszaja˛cy na człowieku zmiane˛ zachowań
czy też dostosowanie ich do wymogów współczesności. Cywilizacja ma natomiast
na tyle niekorzystny wpływ na zdrowie i samopoczucie, że podstawowym wymogiem współczesności wydaje sie˛ być wybór takiego stylu życia, który umożliwia
szeroko rozumiane dbanie o siebie.
Styl życia jest czynnikiem w najwie˛kszym stopniu decyduja˛cym o ludzkim
zdrowiu. Wskazuje na to Raport Lalonda3. wyróżniaja˛cy cztery podstawowe
czynniki warunkuja˛ce tak zwane „pole zdrowia”. Badania przeprowadzone przez
autora raportu dowiodły, że decyduja˛ce znaczenie dla kształtowania zdrowia ma
styl życia. Odpowiada on za jakość zdrowia aż w 50%. Udział pozostałych
czynników, to: czynniki środowiskowe – 25-35%, biologiczne – 10-15%, opieka
medyczna – 10-20%
1
2
3
A. Ostrowska, Zdrowie, wychowanie, osobowość, Warszawa 1998, CMPP-P MEN. s. 9.
Styl życia w promocji zdrowia, pod red. J. Drabika i M. Resiak, AWFiS, Gdańsk, 2010.
A. Ostrowska, Styl życia a zdrowie, IFiS PAN, Warszawa 1999, s. 14.
290
Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski
Zagrożenia zdrowotne, które niesie ze soba˛ cywilizacja, sa˛ obecnie tak duże, że
za jedyny rozsa˛dny wybór uznaje sie˛ prozdrowotny styl życia – ukierunkowany na
zapewnienie sobie jego wysokiej jakości poprzez poste˛powanie pozwalaja˛ce na
zachowanie dobrego zdrowia, które jest zjawiskiem wielowymiarowym składaja˛cym sie˛ ze wzajemnie od siebie zależnych aspektów fizycznych, psychicznych
i społecznych4.
Turystyka a prozdrowy styl życia
Prozdrowotny styl życia zakłada „realizacje˛ celowych działań nakierowanych
na zdrowie i eliminacje˛ zachowań zagrażaja˛cych mu”5 . Lista zachowań sprzyjaja˛cych, jak i zagrażaja˛cych zdrowiu jest długa, niemniej do najcze˛ściej wymienianych w literaturze należa˛: racjonalne odżywianie, aktywność ruchowa, unikanie
używek, umieje˛tność zwalczania stresu. Niestety, wśród zachowań prozdrowotnych
bardzo rzadko uwzgle˛dnia sie˛ wypoczynek poza miejscem stałego zamieszkania, co
wydaje sie˛ być błe˛dem ze wzgle˛du na możliwości, jakie daje turystyka w zakresie
ochrony i pote˛gowania zdrowia.
Wpływ turystyki na zdrowie w jego trzech podstawowych płaszczyznach:
biologicznej, psychicznej i społecznej6 jest zbadany i dobrze udokumentowany
w doste˛pnej literaturze. Jej analiza wyraźnie wskazuje, że poprzez uczestnictwo
w ruchu turystycznym można realizować zachowania zalecane przez teoretyków
zdrowego stylu życia, wśród których na plan pierwszy wysuwaja˛ sie˛ aktywność
ruchowa i odpre˛żenie psychiczne.
Turystyka a zdrowie biologiczne
Aktywność fizyczna została rozpoznana jako jeden z najważniejszych składników zdrowia i jego pozytywny miernik7. Mimo tego jedna˛ z głównych przyczyn
znacznego pogorszenia sie˛ zdrowia i kondycji fizycznej współczesnego człowieka
jest ograniczenie jego aktywności ruchowej. Rozwój nowoczesnych technologii
i środków transportu sprawił, że naturalna przecież potrzeba ruchu ograniczyła sie˛
do minimum, doprowadzaja˛c jednocześnie do pogorszenia sie˛ zdrowia i samopoczucia. Zjawiskiem wyrównuja˛cym brak ruchu na co dzień z cała˛ pewnościa˛ może
4
K. Kucharska, E. Pakuła, D. Macia˛g, M. Cichońska, Wpływ aktywności fizycznej na zdrowie
człowieka, [w:] Wybrane zagadnienia z zakresu nauk o zdrowiu, pod red. B. Zboina i inni. WSBiP,
Ostrowiec Świe˛tokrzyski 2012.
5
A. Ostrowska, Styl życia a zdrowie, IFiS PAN, Warszawa 1999, s. 28
6
M. Mazur, Turystyka a dobrostan zdrowia człowieka, [w:] „Folia Turistika” nr 7, 1997.
7
Styl życia w promocji zdrowia, op. cit., s. 21.
Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia
291
być turystyka, ale rozumiana w sposób nowoczesny, prozdrowotny, aktywny a nie
masowy – powtarzaja˛cy wszelkie niedoskonałości życia codziennego.
„Aby turystyka mogła spełnić przypisywane jej zadanie podnoszenia kondycji
ludzi, którzy w codziennym życiu nie wykonuja˛ cie˛żkich wysiłków fizycznych, nie
wystarczy uprawiać turystyki w ogóle, w formach zwykłych wycieczek lub
pobytów, lecz należy zdobyć sie˛ na taki wysiłek, który spowoduje wzrost te˛tna
i przyspieszenie oddechu8. Zatem dla własnego dobra, turysta powinien wybierać te
formy aktywności turystycznej, które zwia˛zane sa˛ z wysiłkiem fizycznym – turystyke˛ aktywna˛ i kwalifikowana˛.
Turystyka aktywna jest „forma˛ turystyki, w której głównym lub ważnym
elementem wyjazdu [...] jest podejmowanie szczególnego rodzaju aktywności
rekreacyjnej lub hobbystycznej”9 i jest zazwyczaj ukierunkowana na rozwój
sprawności fizycznej i intelektualnej. Turystyka kwalifikowana również nierozerwalnie zwia˛zana jest z wysiłkiem fizycznym, jednak przyjmuja˛cym forme˛ najwyższej specjalizacji turystycznej. Wymaga specjalistycznego przygotowania psychofizycznego, zahartowania na trudności, umieje˛tności zachowania sie˛ w środowisku
naturalnym, umieje˛tności politechnicznych 10. Dzie˛ki uczestnictwu w tej odmianie
aktywności ruchowej poza miejscem stałego zamieszkania można doskonalić
zdrowie, wydolność i sprawność fizyczna˛. Badania przeprowadzone przez Janusza
Merskiego potwierdzaja˛ również, że właściwie dobrana kwalifikowana działalność
turystyczna w okresie dojrzałym łagodzi przebieg procesów inwolucyjnych i prowadzi do wzrostu sprawności motorycznej obniżonej w wyniku niedoboru ruchu11.
Zatem rozkład dnia odwiedzaja˛cego w miejscu czasowego pobytu powinien
uwzgle˛dniać uczestnictwo w szeroko rozumianej aktywności fizycznej. W ten
sposób poprzez turystyke˛ można wyrównywać niedobory aktywności ruchowej na
co dzień, zwalczać negatywny stres i przeciwdziałać takim współczesnym plagom,
jak: otyłość, cukrzyca, miażdżyca. Badania wskazuja˛ również, że umiarkowany
wysiłek fizyczny, z którym zwykle zwia˛zana jest turystyka aktywna, można uznać
za profilaktyke˛ raka piersi12.
Niestety badania Instytutu Turystyki wskazuja˛, że Polacy preferuja˛ bierne
sposoby spe˛dzania czasu wolnego poza miejscem stałego zamieszkania. Jest to
przede wszystkim spokojny wypoczynek poła˛czony z krótkimi spacerami, życie
8
T. Łobożewicz, Kultura fizyczna, turystyka, zdrowie, Wydawnictwo MON, Warszawa 1985, s. 19.
J. Merski, Wpływ uprawiania turystyki kwalifikowanej przez ludzi dorosłych na ich sprawność
motoryczna˛, WSE ALMAMER, Waraszawa 2007, s. 33.
10
J. Merski, J. Warecka, Turystyka kwalifikowana, turystyka aktywna, WSE ALMAMER, Warszawa 2009, s. 15.
11
J. Merski, op. cit., s. 236.
12
K. Żukowska-Kowalska, P. Jóźków, M. Me˛draś, Medyczne aspekty turystyki i rekreacji, AWF,
Wrocław 2005, s. 93.
9
292
Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski
towarzyskie i rozrywki oraz przebywanie w ciszy i miejscach mało ucze˛szczanych13.
Należy podkreślić, że turystyka aktywna i kwalifikowana, choć niezaprzeczalnie maja˛ wartość profilaktyczna˛, to jednak zaspokajaja˛ jedynie minimum zapotrzebowania człowieka na ruch, bowiem turystyka uprawiana jest zazwyczaj raz,
dwa razy do roku. W opinii autorów niniejszego opracowania turystyka powinna
być atrakcyjnym przedłużeniem czy też uzupełnieniem codziennych działań w obszarze rekreacji ruchowej. Tylko wówczas ma szanse˛ stać sie˛ pełnowartościowym
elementem życia człowieka i w pełni wpływać na jego zdrowie. Wydaje sie˛ jednak,
że w naszym kraju nie nasta˛pi to w najbliższym czasie. Z raportu Głównego Urze˛du
Statystycznego wynika, że w zaje˛ciach sportowych lub rekreacyjnych uczestniczy
45,9% Polaków (48,8% me˛żczyzn i 43,3% kobiet), ale regularnie, czyli przynajmniej raz w tygodniu ćwiczy jedynie 20,3%14. W świetle kryteriów zalecanych
przez Światowa˛ Organizacje˛ Zdrowia (WHO) oraz Unie˛ Europejska˛ aktywność
fizyczna˛ na poziomie zadowalaja˛cym z fizjologicznego i zdrowotnego punktu
widzenia podejmuje co najwyżej ok. 15-20% dorosłych Polaków. Z niektórych
studiów porównawczych wynika, że na tle europejskim aktywność fizyczna
Polaków jest przecie˛tna lub wre˛cz wyja˛tkowo niska15. Uprawniony wydaje sie˛ wie˛c
wniosek, że Polacy nie maja˛ trwałych nawyków zwia˛zanych z aktywnościa˛
fizyczna˛ na co dzień, co przekłada sie˛ na bierne spe˛dzanie czasu wolnego również
na wakacjach. Turystyka aktywna i kwalifikowana ma niewielu amatorów, przy
czym jest ich nieco wie˛cej w czasie dłuższych pobytów poza miejscem stałego
zamieszkania. Poprawa kondycji fizycznej (fitness, pływanie, gry zespołowe) jest
motywem dla 20% podróżnych, turystyke˛ kwalifikowana˛ (żeglarstwo, kajakarstwo,
jazda konna) wybiera 9%, a na nartach jeździ 3%. W czasie krótkich pobytów
kondycje˛ poprawia jedynie 6% odwiedzaja˛cych, 4% uprawia turystyke˛ kwalifikowana˛, a 1% narciarstwo16.
W tym miejscu należy jednak zwrócić uwage˛ na fakt, że nie zawsze turystyka
nastawiona na aktywność ruchowa˛, uprawiana w naturalnym środowisku sprzyja
zdrowiu człowieka, a w pewnych przypadkach wre˛cz mu zagraża. Na marginesie
turystyki funkcjonuja˛ bowiem turyści ekstremalni, których cecha˛ charakterystyczna˛
jest „[...] zachłanny pe˛d ku wzmożeniu w sobie adrenaliny, jak i arogancki stosunek
wobec środowiska naturalnego”17. Sposób, w jaki realizuja˛ oni role˛ turysty
13
J. Łaciak, Uczestnictwo Polaków w wyjazdach turystycznych w 2010 roku, Instytut Turystyki,
Warszawa 2011.
14
GUS 2013. Uczestnictwo Polaków w sporcie i rekreacji w 2012 roku, Główny Urza˛d Statystyczny, Departament Badań Społecznych i Warunków Życia, Materiał na konferencje˛ prasowa˛ w dniu
29 maja 2013 r., Warszawa 2013.
15
www.edupres.pl, 18.02.2013.
16
J. Łaciak, op. cit.
17
A. Pawłucki, Osoba w pedagogice ciała, OSW, Olsztyn 2005, s. 153.
Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia
293
pozostaje w sprzeczności z jej wymogami i nie mieści sie˛ w poje˛ciu „turystyka
prozdrowotna”. Dlatego należy zgodzić sie˛ z prof. A. Pawłuckim, który o turyście
ekstremalnym pisze: „Otóż nikt, kto jest trzeźwy na umyśle – chca˛c przywrócić
sobie równowage˛ sił witalnych, czy zrekompensować naste˛pstwa cywilizacyjnego
przeme˛czenia – nie be˛dzie balansował, czyli równoważył sobie poniesionych strat,
sytuuja˛c sie˛ dobrowolnie na krawe˛dzi życia i śmierci”18.
Rozwój technologii nie tylko ograniczył wysiłek fizyczny człowieka, ale
również doprowadził do znacznego zanieczyszczenia środowiska przyrodniczego,
a wre˛cz do jego degradacji, co nie pozostało bez wpływu na zdrowie ludzkie.
Wie˛kszość mieszkańców naszej planety żyje w silnie zurbanizowanym środowisku,
izoluja˛c sie˛ od bodźców korzystnie wpływaja˛cych na organizm, a niezbe˛dnych dla
prawidłowego rozwoju. Turystyka, zwłaszcza aktywna i kwalifikowana, daje
szanse˛ „wyrwania sie˛” z tej przyrodniczej izolacji, szanse˛ spe˛dzenia czasu w środowisku pozbawionym zanieczyszczeń i hałasu, oddychania świeżym powietrzem
i spożywania zdrowej żywności. Pobyt w nieskażonym środowisku (las, góry,
jeziora) jest ważnym elementem odnowy biologicznej i psychicznej, a aktywny
wypoczynek w plenerze poprawia elastyczność przystosowawcza˛ organizmu człowieka, zwłaszcza jeśli odbywa sie˛ w różnych warunkach terenowych, klimatycznych czy pogodowych19. Jeśli pobyt na terenach, w których działalność gospodarcza nie doprowadziła jeszcze do wysta˛pienia czynników szkodza˛cych zdrowiu,
zostanie poła˛czony z aktywnościa˛ ruchowa˛, wówczas można mieć pewność, że
turystyka przyniesie długotrwałe efekty zdrowotne poprawiaja˛c kondycje˛ fizyczna˛
i ogólne samopoczucie jej uczestników. Stanie sie˛ wówczas efektywnym narze˛dziem przeciwdziałania skutkom rozwoju cywilizacji, a zatem wpisze sie˛ w idee˛
zdrowego stylu życia.
Turystyka a zdrowie psychiczne
Zdrowie psychiczne tworza˛ właściwości psychiczne, które kształtuja˛ ogólne
zadowolenie z życia i odporność na sytuacje stresogenne20. We współczesnym
świecie i ta płaszczyzna zdrowia wydaje sie˛ być mocno nadwyre˛żona. Stres,
depresja czy nerwice to hasła, o których słyszy sie˛ coraz cze˛ściej. Powszechność
wyste˛powania dych dysfunkcji psychicznych w poszczególnych społeczeństwach,
pozwala na zaliczenie ich do chorób cywilizacyjnych, które wymagaja˛ natychmiastowej reakcji i profilaktyki. I tu turystyka może sie˛ bardzo przysłużyć jako środek
przywracaja˛cy równowage˛ psychiczna˛, rozładowuja˛cy napie˛cia i stresy, be˛da˛ce
18
19
20
Ibidem, s. 161.
Styl życia w promocji zdrowia, op. cit., s. 173.
Ibidem, 2010. s. 12.
294
Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski
wynikiem życia w niesprzyjaja˛cych warunkach zarówno domowych, jak i zawodowych, społecznych i środowiskowych. Odpowiednio zaplanowana i zrealizowana
podróż może pozwolić na przeje˛cie kontroli nad własnym życiem, wzmocnić
poczucie własnej wartości czy sprawdzić sie˛ w niecodziennych sytuacjach21.
Zdaniem Janusza Zdebskiego22 turystyke˛ można traktować w kategoriach
psychoprofilaktyki. Umożliwia to jej różnorodność, wyste˛powanie w jednym
pobycie turystycznym różnych elementów sprzyjaja˛cych zdrowiu psychicznemu.
Ogromne znaczenie odgrywa tu omówiona powyżej aktywność ruchowa. Jej brak
w życiu codziennym powoduje zmniejszenie sie˛ odporności oraz przecia˛żenie
układu nerwowego. Dzie˛ki turystyce aktywnej uprawianej w naturalnym środowisku można pobudzić procesy regeneracyjne, poprawić samopoczucie poprzez
rozładowanie istnieja˛cych napie˛ć, złagodzić skutki zme˛czenia życiem w warunkach
współczesnej cywilizacji. Przyroda oddziałuje pozytywnie kolorystyka˛, cisza˛ i spokojem, których mieszkańcom miast zazwyczaj brakuje na co dzień23.
Niezwykle istotna z punktu widzenia zdrowia psychicznego jest również
możliwość opuszczenia na jakiś czas miejsca stałego zamieszkania, a wie˛c
oderwanie sie˛ od jego ustalonych schematów – rodzinnych, zawodowych, społecznych. Powtarzalność codziennego środowiska może prowadzić do uczucia znużenia, przesytu, a co za tym idzie – znieche˛cenia. Natomiast turystyka stanowi
niewa˛tpliwe urozmaicenie, odmienność środowiska w szerokim tego słowa znaczeniu, a przy tym jest nieprzewidywalna. Jeśli jest realizowana ma˛drze, z cała˛
pewnościa˛ nie jest monotonna i daje ogromna˛ satysfakcje˛ jej uczestnikom. Nie bez
znaczenia jest również oddziaływanie ludzi spotykanych w czasie wyjazdów
turystycznych, w tym przede wszystkim współtowarzyszy podróży.
Wydaje sie˛, że niezwykle istotne jest również to, że turysta jest w zasadzie
osoba˛ anonimowa˛. Nie jest postrzegany przez współtowarzyszy przez pryzmat
własnych osia˛gnie˛ć czy porażek i ma tego świadomość, co niewa˛tpliwie ułatwia
kontakty mie˛dzyludzkie. Może też kształtować opinie na swój temat, udzielać tylu
informacji o swoim życiu, ile uzna za stosowne. Wreszcie, nie jest ograniczany
oczekiwaniami środowiska wobec swojej osoby. Może pozwolić sobie na pewna˛
swobode˛ i spontaniczność, co zapewne pozytywnie wpłynie na jego samopoczucie.
Nie bez znaczenie dla ludzkiej psychiki jest również fakt, że poprzez turystyke˛
można realizować osobiste zainteresowania, rozwijać pasje, na które na co dzień
zazwyczaj nie na czasu. Możliwość poświe˛cenia sie˛ tylko temu, co nas interesuje
i sprawia przyjemność, bez konieczności wykonywania obowia˛zków, stanowi
niewa˛tpliwy walor turystyki, sprzyjaja˛cy odpre˛żeniu psychicznemu, a zatem i szeroko rozumianemu zdrowiu.
21
22
Turystyka zdrowotna, pod red. M. Boruszczaka, WSTiH Gdańsk 2010.
J. Zdebski, Psychoterapeutyczne wartości turystyki, [w:] „Problemy Turystyki” nr 2(40) 1988,
s. 45.
23
M. Mazur, op. cit.
Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia
295
Podsumowanie
Omówione powyżej możliwości, jakie daje turystyka w zakresie ochrony
i pote˛gowania zdrowia, pozwalaja˛ na jednoznaczne stwierdzenie, że turystyka
mieści sie˛ w teorii zdrowego stylu życia i powinna być uznana za jeden z jego
ważniejszych elementów. To, że jeszcze nim nie jest, może wynikać z faktu, że
w praktyce turystyka ma cia˛gle charakter masowy – zarówno w sensie ilości, jak
i jakości, bowiem nie wykorzystuje sie˛ w pełni jej funkcji profilaktycznych.
Badania Instytutu Turystyki od lat wskazuja˛, że w Polsce preferowany jest bierny
wypoczynek w miejscu czasowego pobytu. Zdecydowana wie˛kszość badanych
turystów preferuje „spokojny wypoczynek i krótkie spacery”, a tylko niewielki
odsetek uprawia turystyke˛ kwalifikowana˛ i aktywna˛24, które maja˛ najwie˛ksze
możliwości pozytywnego oddziaływania na zdrowie. Podsumowuja˛c, należy uznać,
że teoretycznie turystyka w pełni zasługuje na miano składnika zdrowego stylu
życia, lecz w praktyce turystycznej nie jest to jeszcze dostatecznie widoczne.
Obecnie jednoznacznie można jedynie stwierdzić, że turystyka z cała˛ pewnościa˛
jest elementem stylu życia wielu współczesnych ludzi, skoro na świecie notuje sie˛
już rocznie ponad miliard mie˛dzynarodowych wizyt turystycznych25.
Na zakończenie nasuwa sie˛ jeszcze jedna refleksja – nie wystarczy promowanie
turystyki (w tym aktywnej i kwalifikowanej) czy też stwarzanie dobrych warunków
dla jej uprawiania. Aby miała ona szanse trwałego rozwoju, by w pełni oddziaływała na szeroko rozumiane zdrowie jej uczestników, konieczna jest przemyślana polityka państwa maja˛ca na celu zmiane˛ nawyków i zachowań wolnoczasowych Polaków z biernych form na aktywne. Konieczne jest efektywne
propagowanie zdrowego stylu życia, w którym rekreacja ruchowa oraz turystyka
aktywna i kwalifikowana be˛da˛ zajmowały ważne miejsce.
STRONY WWW
www.ekonomia.rp.pl
www.edupres.pl
Miejsce turystyki w teorii zdrowego stylu życia
Streszczenie
Styl życia jest czynnikiem w najwie˛kszym stopniu wpływaja˛cym na zdrowie ludzkie. Zagrożenia
zdrowotne, które niesie ze soba˛ cywilizacja, sa˛ obecnie tak duże, że za jedyny rozsa˛dny wybór uznaje sie˛
prozdrowotny styl życia – ukierunkowany na zapewnienie sobie jego wysokiej jakości poprzez
24
25
J. Łaciak, op. cit.
www.ekonomia.rp.pl, 02.09.2013.
296
Aneta Anna Omelan, Robert Podstawski
poste˛powanie pozwalaja˛ce na zachowanie dobrego zdrowia i samopoczucia. Lista zachowań sprzyjaja˛cych, ale także zagrażaja˛cych zdrowiu jest długa, niemniej do najcze˛ściej wymienianych w literaturze
należa˛: racjonalne odżywianie, aktywność ruchowa, unikanie używek, umieje˛tność zwalczania stresu.
Niestety, wśród zachowań prozdrowotnych bardzo rzadko uwzgle˛dnia sie˛ wypoczynek poza miejscem
stałego zamieszkania, co wydaje sie˛ być błe˛dem ze wzgle˛du na możliwości, jakie daje turystyka
w zakresie ochrony zdrowia.
W artykule skoncentrowano sie˛ na tych elementach turystyki, które maja˛ bezpośredni zwia˛zek
z profilaktyka˛ oraz moga˛ wpływać na poprawe˛ zdrowia psychicznego i fizycznego. Tekst jest wie˛c próba˛
wykazania, że turystyka, jeśli jest prawidłowo przygotowana i zrealizowana, może być pełnowartościowym elementem prozdrowotnego stylu życia.
Słowa kluczowe: styl życia, turystyka, aktywność ruchowa, profilaktyka.
Tourism and the theory of a healthy lifestyle
Summary
The lifestyle is a factor of the greatest influence on human health. Health risks arising from the
development of civilization are currently so high that a healthy lifestyle, ensuring high quality of life, as
well as good health and well-being, seems to be the only reasonable choice. The list of behaviors leading
to health or illness is long, but the aspects most frequently mentioned in the literature include a well
balanced diet, physical activity, avoidance of stimulants, the ability to combat stress. However, the list
lacks one healthy habit – going away on holiday. That ommission seems to be erroneous due to the fact
that tourism plays a vital role in the process of protection of good health.
The article focuses on those elements of tourism that are directly related to prevention or improved
mental and physical condition. The text is thus an attempt to demonstrate that tourism, if properly
planned and realised, can be a valuable part of a healthy lifestyle.
Key words: lifestyle, tourism, physical activity, prevention.
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Bartosz Molik
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce
i na świecie
Wprowadzenie
Współczesny sport niepełnosprawnych jest podzielony na trzy główne, niezależne obszary przeznaczone dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności. Ruch
sportowy osób niesłysza˛cych określany jest jako Deaflympics i jako pierwszy, bo
już w okresie mie˛dzywojennym, stworzył mie˛dzynarodowe struktury organizacyjne. Ruch sportowy dla osób z niepełnosprawnościa˛ intelektualna˛ nosi nazwe˛
Olimpiad Specjalnych. Najwie˛cej grup niepełnosprawności zrzesza ruch paraolimpijski (Paralympics), zapocza˛tkowany w latach 40. XX wieku1. Aktualnie w Igrzyskach Paraolimpijskich maja˛ prawo uczestniczyć osoby z dysfunkcjami narza˛du
ruchu (osoby po amputacjach kończyn, z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego,
porażeniem mózgowym oraz innymi dysfunkcjami narza˛du ruchu (tzw. grupa Les
Autres), niewidome i niedowidza˛ce, a także od niedawna niepełnosprawne intelektualnie w stopniu lekkim2.
Sport niepełnosprawnych rozwija sie˛ bardzo dynamicznie, napotykaja˛c przy
tym różne problemy i wyzwania. Z drugiej strony zarówno na świecie, jak również
w Polsce pojawiaja˛ sie˛ nowe inicjatywy oraz wskazywane sa˛ dalsze kierunki zmian
maja˛ce na celu rozwój sportu niepełnosprawnych, w tym sportu paraolimpijskiego.
1
A. Kosmol, Sport niepełnosprawnych we współczesnym świecie, [w:] A., Kosmol (red.), Teoria
i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa 2008, s. 23-35; A. Kosmol, B. Molik,
N. Morgulec-Adamowicz, I. Rutkowska, W. Skowroński, Organizacja sportu niepełnosprawnych na
świecie i w Polsce, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa
2008, s. 63-118; J. Sobiecka, Wizerunek polskiego paraolimpijczyka. AWF, Kraków 2013, Monografie
nr 22.
2
A. Kosmol, Sport niepełnosprawnych we współczesnym świecie... op. cit.; A. Kosmol, Era
Ludwiga Guttmanan, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF,
Warszawa 2008, s. 44-47; B. Molik, Rozwój ruchu paraolimpijskiego, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria
i praktyka sportu niepełnosprawnych., AWF, Warszawa 2008, s. 48-58.
298
Bartosz Molik
Dlatego też celem niniejszego opracowania jest wskazanie kierunków rozwoju
sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie.
Cze˛ść główna – kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego
w Polsce i na świecie
Pierwszym zasadniczym kierunkiem dalszych zmian wydaje sie˛ da˛żenie do
zintegrowania ruchu sportowego niepełnosprawnych. O ile, ze wzgle˛du na rekreacyjny charakter zawodów oraz odmienna˛ filozofie˛ uczestnictwa, trudno spodziewać sie˛ szybkiego wła˛czenia Olimpiad Specjalnych do wspólnego nurtu
sportowego, to poła˛czenie ruchu Paralympics i Deaflympics jest kwestia˛ przyszłości.
Od kilku lat impulsem umożliwiaja˛cym dynamiczny rozwój ruchu paraolimpijskiego jest zacieśnienie współpracy mie˛dzy Mie˛dzynarodowym Komitetem Paraolimpijskim (IPC) a Mie˛dzynarodowym Komitetem Olimpijskim (IOC). Pocza˛wszy
od Igrzysk Paraolimpijskich w Turynie (2006 r.) obie organizacje współpracuja˛
przy organizacji igrzysk. W rezultacie za przebieg igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich odpowiada wspólny komitet organizacyjny3. Takie rozwia˛zanie podnosi
range˛ zawodów, a poziom organizacji zawodów paraolimpijskich wzrasta dzie˛ki
wykorzystaniu rozwia˛zań wprowadzanych w sporcie olimpijskim. Kolejnym krokiem coraz efektywniejszej współpracy mogłaby być organizacja zawodów dla
osób pełnosprawnych i z niepełnosprawnościa˛ w tym samym czasie, np. na
poziomie igrzysk zimowych. Opinie w tej sprawie sa˛ sprzeczne. Na przykład wg
byłego prezydenta IPC dr Roberta Stedwarda taki rodzaj integracji podniósłby
range˛ zawodów niepełnosprawnych, ale z kolei w opinii aktualnego prezydenta sir
Phila Cravena spowodowałoby, że zawody dla osób z niepełnosprawnościa˛ przestałyby być zauważalne na tle odbywaja˛cych sie˛ wydarzeń sportu pełnosprawnych.
Kolejnym działaniem umożliwiaja˛cym rozwój ruchu paraolimpijskiego jest
promowanie udziału kobiet z niepełnosprawnościa˛ w zawodach sportowych. W tym
celu IPC wprowadziło tzw. system dzikich kart dla zawodniczek z niepełnosprawnościa˛4. Z kolei wprowadzane sa˛ nowe dyscypliny, w których moga˛ uczestniczyć
kobiety np. powerlifting (Sydney 2000 r.), judo i piłka siatkowa na siedza˛co (Ateny
2004 r.). Interesuja˛cym rozwia˛zaniem było wprowadzenie w wioślarstwie dwuosobowej załogi, w skład której wchodzi kobieta i me˛żczyzna. Efekty działań IPC
w dalszym cia˛gu sa˛ niewystarczaja˛ce, gdyż liczba kobiet, uczestniczek igrzysk
paraolimpijskich, jest prawie trzy razy mniejsza niż me˛żczyzn. Problem moga˛
stanowić głównie bariery społeczne (wstyd przed ukazaniem ułomności swego
3
A. Kosmol, N. Morgulec-Adamowicz, B. Molik, Tendencje rozwoju sportu niepełnosprawnych,
[w:] A. Kosmol (red.), Teoria i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa 2008, s. 63-118.
4
F. Craven, Spirit in motion. The Paralympian Online, 4, 2003.
Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego...
299
ciała) oraz kulturowo-religijne (niższa pozycja i rola kobiet w niektórych krajach)5.
Pokonywanie takich barier wymaga długoletniej pracy.
IPC, dbaja˛c o systematyczny rozwój sportu, wprowadza do programu igrzysk
nowe konkurencje i dyscypliny. Zasadniczym celem takich działań jest zwie˛kszenie
zainteresowania sportem niepełnosprawnych poprzez wła˛czanie do programu dyscyplin popularnych (np. curling na wózkach, wioślarstwo, parakajakarstwo). Nowe
dyscypliny umożliwiaja˛ również uczestnictwo w zawodach osób z najwie˛kszymi
ograniczeniami aktywności (np. tetraplegia, cie˛żkie postacie porażeń mózgowych),
dla których do niedawna nie było zbyt wielu propozycji uczestnictwa. Przykładem
takich dyscyplin jest rugby na wózkach i boccia.
Od dłuższego czasu wioda˛cym problemem sportu paraolimpijskiego wydaje sie˛
być klasyfikacja zawodników, a dokładniej zbyt duża liczba klas startowych6.
W wyniku zbyt rozbudowanego systemu klasyfikacji, np. w lekkiej atletyce
i pływaniu, liczba złotych medalistów w niektórych konkurencjach przekraczała
trzydzieści. Próby ograniczeń nadmiernej liczby klas startowych, mie˛dzy innymi
poprzez wprowadzanie klasyfikacji funkcjonalnej, doprowadzaja˛ do systematycznego zmniejszenia liczebności klas w niektórych dyscyplinach. Innym dobrym
przykładem jest narciarstwo klasyczne i alpejskie, w których wprowadzenie
specjalnych przeliczników w relacji do stopnia dysfunkcji narza˛du ruchu czy
wzroku umożliwiło ograniczenie klas do trzech. Podobne inicjatywy wprowadzane
sa˛ w lekkiej atletyce i pływaniu, ale nie przynosza˛ oczekiwanych korzyści.
Ograniczanie klas startowych zwie˛ksza rywalizacje˛ i przyczynia sie˛ do podwyższenia poziomu sportowego uczestników zawodów.
Należy podkreślić, iż do tej pory wie˛kszość klasyfikacji była opracowywana na
zasadzie analiz eksperckich – nie przeprowadzano dokładniejszych analiz dotycza˛cych optymalnej liczby klas. W latach 90. XX w. zacze˛to preferować funkcjonalne
systemy klasyfikacji, rezygnuja˛c z systemów medycznych7. W wyniku takich
działań systematycznie ograniczano liczbe˛ klas w wielu dyscyplinach. Aktualnie
najnowsze kierunki badań naukowych poda˛żaja˛ ku tworzeniu tzw. evidence base
classification, czyli klasyfikacji opartej na badaniach naukowych8.
W ostatnich latach osobnym problemem klasyfikacji było poszukiwanie obiektywnych metod weryfikacji niepełnosprawności intelektualnej w stopniu lekkim. Po
prowokacji dziennikarskiej, w której ujawniono nieprawidłowości zwia˛zane z sy5
J. Sobiecka, op. cit.
B. Molik, A. Kosmol, Klasyfikacja zawodników w sporcie niepełnosprawnych – drogi wyrównywania szans (Classification of disabled athletes – the ways to equal opportunities), Poste˛py
Rehabilitacji, 2003, 17: 63-69.
7
B. Molik, A. Kosmol, Klasyfikacja w sporcie niepełnosprawnych, [w:] A. Kosmol (red.), Teoria
i praktyka sportu niepełnosprawnych, AWF, Warszawa 2008, s. 119-138.
8
S. M. Tweedy, Y. C. Vanlandewijck, International Paralympic Committee position stand
– background and scientific principles of classification in Paralympic sport. Br J Sports Med, 2011,
45: 259-269.
6
300
Bartosz Molik
mulowaniem niepełnosprawności na potrzeby udziału w igrzyskach, osoby z niepełnosprawnościa˛ intelektualna˛ były wykluczone na 12 lat z programu zawodów.
Poszukiwania naukowców doprowadziły do opracowania procedury klasyfikacyjnej, w której poza oszacowywaniem ilorazu inteligencji oceniana jest tzw. inteligencja sportowa9. Badana jest ona za pomoca˛ 7 specjalistycznych testów. Praca
naukowców pozwoliła na ponowne wła˛czenie osób z niepełnosprawnościa˛ intelektualna˛ do Igrzysk Paraolimpijskich Londyn 2012.
W okresie kilkudziesie˛ciu lat rozwoju ruchu paraolimpijskiego do programu
igrzysk wła˛czanych było coraz wie˛cej grup niepełnosprawności. W wielu dyscyplinach poszerzano grupe˛ niepełnosprawności moga˛cych uczestniczyć w rywalizacji
sportowej. W efekcie wzrosła popularność dyscyplin paraolimpijskich oraz liczba
zawodników. Jednakże, w wielu dyscyplinach zwie˛kszenie liczby zawodników
odbywa sie˛ poprzez liberalizowanie przepisów zwia˛zanych z minimum niepełnosprawności. Przykładem jest koszykówka na wózkach, w której do gry dopuszczane
sa˛ osoby bez widocznej niepełnosprawności, moga˛ce zarówno chodzić jak i biegać,
ale z pewnymi ograniczeniami10. Pojawiaja˛ sie˛ zatem wa˛tpliwości, czy sport
paraolimpijski jest przeznaczony wyła˛cznie dla osób niepełnosprawnych.
Działania Mie˛dzynarodowego Komitetu Paraolimpijskiego wyraźnie ukierunkowane sa˛ na promocje˛ i popularyzacje˛ zawodów sportowych z udziałem osób
z niepełnosprawnościa˛11. Skuteczne działania promuja˛ce sport paraolimpijski przyniosły nadspodziewanie dobry efekt w Londynie. Podczas ostatnich igrzysk
paraolimpijskich sprzedano ła˛cznie ponad 2,7 mln biletów, a ceremonie˛ otwarcia
w brytyjskim Channel 4 ogla˛dało w sumie ponad 11 mln widzów (rekord
ogla˛dalności stacji od 10 lat). Sukces popularności igrzysk paraolimpijskich
Londyn 2012 wydaje sie˛ być zwia˛zany z właściwa˛ edukacja˛ społeczeństwa oraz
pokazywaniem wizerunków paraolimpijczyków w sposób naturalny, skupiaja˛c sie˛
na sukcesach sportowych, bez użalania sie˛ nad ich problemami życiowymi.
Przełomowym momentem umożliwiaja˛cym promocje˛ zawodów sportowych niepełnosprawnych był rozwój internetu. IPC wprowadziło do sieci internetowych
swoja˛ telewizje˛ (paralympicsport.tv), która na bieża˛co relacjonuje najważniejsze
zawody sportowe. Potwierdzeniem popularności igrzysk sa˛ wielogodzinne relacje
z zawodów sportowych, transmitowane na żywo do wielu krajów na całym świecie.
Badania naukowe, współpraca z inżynierami, rozwój firm produkuja˛cych sprze˛t
rehabilitacyjny i sportowy wpłyne˛ły na dynamiczny rozwój technologiczny, który
wpłyna˛ł mie˛dzy innymi na poprawe˛ widowiskowości zawodów sportowych oraz
osia˛ganych przez zawodników wyników. O ile lata 90. XX wieku charakteryzowały
9
E. Kwon, M. E. Block, Athletes with Intellectual Disabilities and the Paralympics, Palaestra,
2012, 26, 3: 25-27.
10
IWBF, Official Player Classification Manual, Prepared by the International Wheelchair Basketball Federation Player Classification Commission, IWBF, 2010.
11
IPC, International Paralympic Committee Strategic Plan 2011-2014, IPC, 2010.
Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego...
301
sie˛ głównie wprowadzaniem nowych modeli wózków sportowych dla różnych
dyscyplin paraolimpijskich, tak ostatnia dekada jest okresem, w którym najbardziej
zauważalne sa˛ zmiany technologiczne dotycza˛ce protez kończyn dolnych. Przykład
Oscara Pistoriusa, który z powodzeniem rywalizuje ze sportowcami pełnosprawnymi nie jest już wyja˛tkiem. Zawodnicy z obustronna˛ amputacja˛ kończyn poniżej
stawów kolanowych rywalizuja˛ mie˛dzy soba˛, zmieniaja˛c specyfike˛ rozgrywania
zawodów sprinterskich – wcześniej zawodnicy startowali na wózkach, aktualnie
w pozycji stoja˛cej. Najnowsze rozwia˛zania pozwalaja˛ na uczestnictwo w konkurencjach biegowych nawet zawodnikom z obustronna˛ amputacja˛ kończyn dolnych
powyżej stawu kolanowego12.
Przypadek Oscara Pistoriusa sprawił, że głośno zacze˛to dyskutować na temat
dopingu technologicznego w sporcie paraolimpijskim. Od kilku lat naukowcy
zastanawiaja˛ sie˛, czy rzeczywiście zastosowanie najnowszych protez wyrównuje
szanse wszystkich zawodników w rywalizacji sportowej13. Zwycie˛stwa paraolimpijskie osób z obustronnymi amputacjami kończyn nad osobami teoretycznie
sprawniejszymi funkcjonalnie, z jednostronnymi amputacjami, sa˛ analizowane
i budza˛ wa˛tpliwości fachowców14. Co wie˛cej, możliwość udziału Oscara Pistoriusa
w zawodach pełnosprawnych sprawiła, że problem dopingu technologicznego
dotarł już na poziom igrzysk olimpijskich. Rozwia˛zanie tego problemu wydaje sie˛
konieczne, gdyż można przypuszczać, iż przypadek Pistoriusa sprawi, że w kolejnych igrzyskach olimpijskich be˛dzie pojawiać sie˛ w konkurencjach biegowych
coraz wie˛cej osób z nowymi modelami protez. Racjonalne rozwia˛zanie problemu
leży głównie w re˛kach naukowców, którzy powinni jasno określić sprawiedliwe
zasady rywalizacji i definitywnie rozwia˛zać problem. Innym przykładem potwierdzaja˛cym istotna˛ role˛ protez kończyn dolnych jest fakt, że aktualnie skoczkowie
w dal z jednostronna˛ amputacja˛ kończyny dolnej nie odbijaja˛ sie˛ z belki z kończyny
zdrowej a z protezy, która ma znacznie lepsze właściwości biomechaniczne.
Zauważalna˛ tendencja˛ jest wzajemne „przenikanie sie˛” środowiska sportowego
pełnosprawnych i niepełnosprawnych. Coraz cze˛ściej sportowcy z niepełnosprawnościa˛ osia˛gaja˛ na tyle wysoki poziom sportowy, że sa˛ pełnosprawnymi uczestnikami zawodów pełnosprawnych, w tym igrzysk olimpijskich. Warto przypomnieć, że już od lat 50. XX w. osoby z niepełnosprawnościa˛ były uczestnikami
igrzysk olimpijskich. Obecnie takich sportowców jest coraz wie˛cej, a doskonałym
12
T. F. Corrigan, J. Paton, E. Holt, M. Hardin, Discourses of the „Too Abled” Contested Body
Hierarchies and the Oscar Pistorius Case, International Journal of Sport Communication, 2010, 3,
3: 288-307; C. Jones, C. Wilson, Defining advantage and athletic performance: The case of Oscar
Pistorius, European Journal of Sport Science, 2009, 9, 2: 125-131; W. Potthast, G. P. Brueggemann,
Comparison of sprinting mechanics of the double transtibial amputee Oscar Pistorius with able bodied
athletes. International Symposium on Biomechanics in Sports: Conference Proceedings Archive, 2010,
28: 121-123.
13
Ibidem.
14
Ibidem.
302
Bartosz Molik
przykładem jest Natalia Partyka, która z powodzeniem rywalizuje zarówno na
poziomie igrzysk olimpijskich i paraolimpijskich. Jeszcze dynamiczniejsza wydaje
sie˛ migracja osób pełnosprawnych do sportu paraolimpijskiego. Wpływać na taki
proces moga˛ stale obniżaja˛ce sie˛ kryteria dotycza˛ce minimum niepełnosprawności
oraz profesjonalizacja sportu zwia˛zana z coraz wie˛kszymi wynagrodzeniami
finansowymi za sukcesy sportowe.
Coraz wyższy poziom sportowy, dynamika gry, widowiskowość zawodów oraz
wyrównana rywalizacja sportowa powoduja˛, że nieuniknionym elementem sportu
paraolimpijskiego sa˛ kontuzje zawodników. Prowadzone badania potwierdzaja˛, że
liczba urazów, np. w koszykówce na wózkach i piłce siatkowej na siedza˛co, jest
znaczna, natomiast w zdecydowanej wie˛kszości urazy nie sa˛ poważne (obtarcia
naskórka i stłuczenia) i na ogół powoduja˛ przerwe˛ nie dłuższa˛ niż 7 dni15. Mimo to
IPC ukierunkowuje również swoje badania na możliwość redukowania urazów
sportowych. Dodatkowo federacje sportowe staraja˛ sie˛ ograniczać ryzyko urazów
np. poprzez stosowanie zabezpieczeń zwia˛zanych z budowa˛ wózka (np. zderzaki
wózka, montowanie kółka przeciwywrotnego z tyłu wózka)16.
Niezwykle istotnym problemem jest tzw. ograniczenie liczby „osób zaniedbywanych” w sporcie niepełnosprawnych. Okazuje sie˛, iż pomimo aktywnych
działań trzech głównych organizacji sportu niepełnosprawnych (Deaflympics,
Paralympics i Special Olympics) istnieje duża grupa osób z różnymi rodzajami
niepełnosprawności, które nie moga˛ uczestniczyć w jakichkolwiek wyżej wymienionych zawodach sportowych. Dotyczy to np. osób z zaburzeniami układu
kra˛żenia i oddechowego, które moga˛ zostać kwalifikowane przez środowisko
medyczne jako niepełnosprawne, aczkolwiek nie maja˛ prawa uczestniczyć w głównych zawodach sportowych. Wła˛czanie kolejnych grup niepełnosprawności wydaje
sie˛ być istotnym zadaniem na kolejne lata. Obecnie alternatywa˛ sa˛ organizowane na
poziomie amatorskim i rekreacyjnym imprezy sportowe np. dla osób z zaburzeniami psychicznymi, osób po przeszczepach narza˛dów wewne˛trznych czy też osób
z chorobami nowotworowymi (Onkolimpiady).
Ostatnie lata działalności IPC pokazuja˛ coraz wie˛ksze zainteresowanie badaniami naukowymi. Sa˛ one ukierunkowane w szczególności na rozwia˛zywanie problemów praktycznych, głównie optymalizacje˛ systemu klasyfikacji zawodników
oraz rozwój technologiczny17. Tym obszarom poświe˛cone były mie˛dzy innymi
ostatnie konferencje IPC – VISTA. Istotna˛ role˛ odgrywa Komisja Naukowa IPC
(Sport Science Committee), która mie˛dzy innymi odpowiada za przeprowadzanie
15
B. Molik, J. Marszałek, Specyfika urazów w sporcie paraolimpijskim, Poste˛py Rehabilitacji, 2013,
27, 3: 41-46.
16
IWBF, Official Wheelchair Basketball Rules, Prepared by IWBF Executive Council, IWBF, 2010.
17
S. M. Tweedy, Y. C. Vanlandewijck, International Paralympic Committee position stand
– background and scientific principles of classification in Paralympic sport, Br J Sports Med, 2011,
45: 259-269; A. Grogan, Paralympic technology, Engineering & Technology, 2012, 7, 8: 28-31.
Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego...
303
badań naukowych podczas zawodów paraolimpijskich oraz promowanie osia˛gnie˛ć
naukowych w postaci znacza˛cych publikacji.
Ważnym dokumentem podsumowuja˛cym działania ruchu paraolimpijskiego
oraz formułuja˛cym strategie˛ działania jest IPC Strategic Plan 2011-201418. IPC
określiło w nim 6 zasadniczych celów działania: (1) rozwój igrzysk paraolimpijskich (m.in. współpraca z IOC oraz lokalnymi komitetami organizacyjnymi igrzysk,
dbanie o promocje˛ igrzysk w mediach, skupienie sie˛ na atrakcyjności sportu
paraolimpijskiego); (2) rozwój sportowców (m.in. promowanie i opracowywanie
skutecznych systemów treningowych, wspieranie karier sportowych zawodników,
jak również dbanie o zawodników po zakończeniu ich kariery sportowej);
(3) wizerunek igrzysk paraolimpijskich (m.in. dalsze zwie˛kszanie świadomości
społeczeństwa oraz podkreślanie znaczenia ruchu paraolimpijskiego); (4) fundusze
(m.in. zadbanie o właściwy plan biznesowy maja˛cy na celu promocje˛ ruchu
paraolimpijskiego, współpraca z narodowymi federacjami przy budowaniu planów
marketingowych); (5) możliwości organizacyjne (m.in. zachowanie właściwych
prawnych i finansowych ram IPC, opracowanie optymalnego modelu współpracy
z wolontariuszami, promowanie przykładów dobrego działania na poziomie organizacji); (6) partnerstwo strategiczne (m.in. poszukiwanie nowych partnerów do
współpracy, pomoc przy monitorowaniu, wprowadzaniu i oszacowywaniu nowych
programów współpracy, współpraca z Organizacja˛ Narodów Zjednoczonych)19.
W Polsce ruch paraolimpijski boryka sie˛ z dodatkowymi problemami. Najważniejsze wydaje sie˛ opracowanie silnych struktur organizacyjnych. Przez ostatnich
kilkadziesia˛t lat sport paraolimpijski rozwijał sie˛ pod sztandarem Polskiego
Zwia˛zku Sportu Niepełnosprawnych „Start” – organizacji wielodyscyplinowej,
promuja˛cej rozwój wie˛kszości dyscyplin paraolimpijskich20. Rozwia˛zania wprowadzone w innych krajach wskazuja˛, że kolejnym krokiem rozwoju jest tworzenie
niezależnych organizacji w każdej z dyscyplin sportu lub tworzenie zintegrowanych zwia˛zków w dyscyplinach (np. federacja koszykówki zrzeszaja˛ca sportowców pełno- i niepełnosprawnych). Przy stosunkowo słabych organizacyjnie
dyscyplinach niepełnosprawnych można stwierdzić, że w Polsce powinny przeważać tendencje do tworzenia organizacji zintegrowanych. Takie działania zostały już
podje˛te m.in. przez Polski Zwia˛zek Żeglarstwa oraz Polski Zwia˛zek Tenisa
Stołowego.
Innym istotnym problemem jest określenie kompetencji kadry kieruja˛cej
i opiekuja˛cej sie˛ sportowcami z niepełnosprawnościa˛. Tak zwane uwolnienie
zawodów trenera i instruktora może negatywnie wpłyna˛ć na jakość szkolenia
sportowców z niepełnosprawnościa˛. Może sie˛ okazać, że szkolenie osób ze
18
19
20
IPC, International Paralympic Committee Strategic Plan 2011-2014, IPC, 2010.
Ibidem.
J. Sobiecka, op. cit.
304
Bartosz Molik
specjalnymi potrzebami be˛da˛ prowadzić osoby bez odpowiedniego przygotowania.
Rola˛ organizacji sportu niepełnosprawnych oraz uczelni wyższych powinno być
zatem zadbanie o właściwe przygotowanie kadry trenerskiej.
Jeszcze innym wyzwaniem jest właściwe promowanie sportu niepełnosprawnych umożliwiaja˛ce zbudowanie trzech poziomów uczestnictwa – (1) szeroko
poje˛tej rehabilitacji poprzez sport odbywaja˛cej sie˛ zarówno w ośrodkach zdrowia,
sanatoriach, szkołach integracyjnych; (2) rekreacji i sportu amatorskiego, przeznaczonego dla osób uczestnicza˛cych w sposób dobrowolny w zaje˛ciach sportowych na poziomie sportu powszechnego oraz (3) sportu kwalifikowanego,
przeznaczonego dla najlepszych sportowców – paraolimpijczyków, członków
kadry narodowej. Ze wzgle˛du na powszechność i liczebność wskazane trzy formy
uczestnictwa tworza˛ piramide˛, na szycie której znajduja˛ sie˛ elitarni sportowcy.
Niestety, miedzy innymi niedostosowanie sie˛ do zmian ustrojowych, problemy
ekonomiczne organizacji sportowych spowodowały, że dwa pierwsze poziomy
uczestnictwa sa˛ zaniedbane, czego przykładem jest niewielka liczba osób z niepełnosprawnościa˛ uczestnicza˛ca w zawodach ogólnopolskich w dyscyplinach
paraolimpijskich. Zebranie na poziomie zawodów ogólnopolskich powyżej 100
zawodników jest rzadkościa˛. Konieczne jest zatem upowszechnianie sportu, jego
właściwa promocja, współpraca z organizacjami lokalnymi. Konieczne przy tym
jest podkreślanie ekonomicznego i profilaktycznego znaczenia aktywności fizycznej osób niepełnosprawnych. Badania jasno dowodza˛, że osoby niepełnosprawne
uprawiaja˛ce sport szybciej integruja˛ sie˛ ze społeczeństwem, cze˛ściej podejmuja˛
prace˛ zawodowa˛ i najzwyczajniej sa˛ zdrowsze21.
Ostatnim kierunkiem działań ekspertów powinno być zwie˛kszenie świadomości
społeczeństwa polskiego dotycza˛cej osób z niepełnosprawnościa˛ oraz sportu
paraolimpijskiego, w tym tworzenie właściwej strategii promocji oraz planu
marketingowego. Przykładem skutecznych działań promocyjnych były Igrzyska
Paraolimpijskie w Londynie, podczas których w Wielkiej Brytanii w sposób
pozytywny promowano wizerunek paraolimpijczyków – jako osób osia˛gaja˛cych
sukces sportowy, a nie tych borykaja˛cych sie˛ z niepełnosprawnościa˛ i przeciwnościami losu. Taki cel powinien przyświecać również polskim organizacjom sportu
niepełnosprawnych.
Podsumowanie
W pracy przedstawiono kierunki działania oraz problemy zwia˛zane z rozwojem
ruchu paraolimpijskiego na świecie i w Polsce. Działania organizacji mie˛dzynarodowych ukierunkowane sa˛ głównie na promocje˛ i rozwój organizacyjny ruchu
21
Ibidem.
Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego...
305
paraolimpijskiego, a zasadnicze problemy nurtuja˛ce ekspertów zwia˛zane sa˛ z klasyfikacja˛ zawodników z niepełnosprawnościami oraz rozwojem technologicznym.
W Polsce dalszy rozwój sportu niepełnosprawnych zwia˛zany jest ze zmianami
organizacyjnymi. Tworzenie zwia˛zków zintegrowanych lub niezależnych w dyscyplinach powinno przyczynić sie˛ do dalszego rozwoju sportu niepełnosprawnych.
Kierunki rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na świecie
Streszczenie
Współczesny sport niepełnosprawnych jest podzielony na trzy główne, niezależne obszary przeznaczone dla osób z różnymi rodzajami niepełnosprawności: Deaflympics, Special Olympic i Paralympics.
Celem opracowania jest wskazanie kierunków rozwoju sportu paraolimpijskiego w Polsce i na
świecie.
Obecnie działania wielu organizacji mie˛dzynarodowych ukierunkowane sa˛ na promocje˛ i rozwój
organizacyjny ruchu paraolimpijskiego. Zasadnicze problemy nurtuja˛ce ekspertów sportu paraolimpijskiego zwia˛zane sa˛ z klasyfikacja˛ zawodników z niepełnosprawnościami oraz rozwojem technologicznym. W Polsce dalszy rozwój sportu niepełnosprawnych zwia˛zany jest ze zmianami organizacyjnymi
– tendencja˛ do tworzenia niezależnych zwia˛zków w dyscyplinach lub zintegrowanych ze zwia˛zkami
pełnosprawnych. Takie rozwia˛zania powinny przyczynić sie˛ do dalszego rozwoju sportu niepełnosprawnych w Polsce.
Słowa kluczowe: sport niepełnosprawnych, sport paraolimpijski, klasyfikacja.
New directions in the development of paraolympic sports
Summary
Currently sport for the disabled is divided into three independent main movements for people with
different types of disabilities: Deaflympics, Special Olympic and Paralympics. The aim of present study
was to indicate the main trends and directions of Paralympics sports development in Poland and in the
world. Activities of international organizations were described. There was focus on promotion and
organizational development of the Paralympics movement. It seems that main problems of Paralympics
experts centered on athletes’ classification and technological development. In Poland further development of Paralympics sport is connected with organizational changes – trends for establishing
independent organizations in sport disciplines or unified (integrative) organizations with sport federations for non-disabled. Those examples of good practice should improve further development of sport for
the disabled in Poland.
Key words: Disabled sport, Paralympics sport, classification.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Bernadeta Bobińska, Joanna Ciborska, Jan Kłobukowski
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Dieta białkowa aktywnych fizycznie ludzi
Wste˛p
Obserwowana jest obecnie tendencja do podejmowania regularnego wysiłku
fizycznego wśród osób różnych grup wiekowych. Podstawowym celem prawie
wszystkich ćwicza˛cych jest nie tylko redukcja masy ciała i zachowanie szczupłej
sylwetki, ale również poprawa kondycji fizycznej i dbałość o zdrowie. Zwie˛kszanie
intensywności wysiłku fizycznego jest czynnikiem wpływaja˛cym na podwyższenie
potrzeb energetycznych organizmu. Specjaliści zajmuja˛cy sie˛ żywieniem ludzi podkreślaja˛, że w żywieniu osób o zwie˛kszonej aktywności fizycznej korzystniejszy wpływ
ma wie˛ksze spożycie produktów bogatych w we˛glowodany. Wielu specjalistów
wskazuje na to, by codzienna dieta osób uprawiaja˛cych zwie˛kszony wysiłek fizyczny
(w tym sportowców różnych dyscyplin) dostarczała 10-15% energii pochodza˛cej
z białka, 15-30% energii pochodza˛cej z tłuszczów oraz 55-75% energii pochodza˛cej ze
spożycia we˛glowodanów1. Podobne zalecenia odnosza˛ce sie˛ do wielkości podaży
energii ze składników pokarmowych zostały przedstawione przez Charzewska˛ i wsp.2.
W diecie osób aktywnych fizycznie, oprócz we˛glowodanów, ważna jest prawidłowa
podaż białka, która zapewni regeneracje˛ mie˛śni po wysiłku, a także wzrost ich masy.
W ostatnim czasie obserwuje sie˛ wzrost spożycia różnych form suplementów białka,
a co za tym idzie również wie˛ksze zainteresowanie tym problemem wśród naukowców,
którzy staraja˛ sie˛ sprecyzować zalecane normy na białko dla tej grupy konsumentów.
Badania maja˛ również na celu poznanie metabolizmu białek podczas wysiłku
fizycznego, oraz poznanie ewentualnych skutków ubocznych wynikaja˛cych z nadmiernej podaży białek.
1
I. Celejowi, Żywienie w sporcie, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2008; M. Jarosz,
B. Bułhak-Jachymczyk (red.), Normy żywienia człowieka. Podstawy prewencji otyłości i chorób
niezakaźnych, Wydawnictwo Lekarskie PZWL, Warszawa 2008, s. 353-371.
2
J. Charzewska, E. Rychlik, K. Wolnicka, Żywienie osób o zwie˛kszonej aktywności fizycznej, [w:]
Praktyczny podre˛cznik dietetyki, pod red. M. Jarosza, Wydawca: Instytut Żywności i Żywienia,
Warszawa 2010, s. 103-109.
308
Bernadeta Bobińska i in.
Białka w diecie sportowca
Mechanizmy warunkuja˛ce i reguluja˛ce przemiany metaboliczne białka w ustroju człowieka podczas wysiłku fizycznego nie sa˛ do końca poznane. Powoduje to, że
wyniki prac badawczych dotycza˛ce wpływu aktywności fizycznej na metabolizm
tego składnika pokarmowego sa˛ w wielu przypadkach rozbieżne, chociaż obserwuje sie˛ zgodność pogla˛dów, że wysiłek fizyczny wpływa na przemiany białek oraz
aminokwasów w organizmie człowieka3.
Tabela 1
Wpływ wysiłku fizycznego na metabolizm białka w organizmie człowieka
Narza˛dy organizmu człowieka
Okres przebiegu
metabolizmu białka
mie˛śnie
wa˛troba
K
A
W trakcie wysiłku
fizycznego
wzrost
spadek
Po wysiłku fizycznym
wzrost
bardzo
intensywny
wzrost
K
jelito
A
K
A
intensywny intensywny intensywny intensywny
wzrost
spadek
wzrost
spadek
wzrost
intensywny
wzrost
wzrost
intensywny
wzrost
K – katabolizm, A – anabolizm
Źródło: opracowanie własne na podstawie J. Górski, op. cit.
Jak wynika z tabeli 1 wysiłek fizyczny powoduje zwie˛kszenie intensywności
procesów katabolicznych (rozpadu) białek w mie˛śniach, ale również w mie˛śniach,
wa˛trobie i jelitach, gdzie przebiegaja˛ one jeszcze szybciej. Procesy syntezy
(anaboliczne) w czasie trwania wysiłku fizycznego sa˛ natomiast hamowane, dlatego
też obserwuje sie˛ spadek (mie˛śnie) lub znacza˛cy spadek (wa˛troba, ściana jelita) ich
intensywności. W okresie powysiłkowym (odnowy) obserwuje sie˛ istotne nasilenie
procesów syntezy białka przy jednoczesnym, niewielkim ich rozpadzie w analizowanych tkankach (tab. 1).
Rozkład białek w okresie odnowy przypuszczalnie spowodowany jest uszkodzeniami niektórych włókien lub przebudowa˛ mie˛śni. Wykazano ponadto, że
podczas wysiłku o umiarkowanej intensywności zwie˛kszony rozpad białek zachodzi jedynie w białkach włókien niekurczliwych, natomiast hamowana jest
synteza białek niekurczliwych i kurczliwych tkanki mie˛śniowej. Sytuacje˛ odwrotna˛, czyli nasilenie procesów syntezy białka w obu rodzajach włókien mie˛śniowych
obserwuje sie˛ w okresie powysiłkowej odnowy (regeneracji) 4.
3
J. Górski J. (red.), Fizjologiczne podstawy wysiłku fizycznego, Wydawnictwo Lekarskie PZWL,
Warszawa 2006, s. 461-464.
4
Ibidem.
309
Dieta białkowa aktywnych fizycznie dzieci
Podczas trwania wysiłku fizycznego zmiany zawartości aminokwasów w tkance
mie˛śniowej i we krwi obejmuja˛ praktycznie alanine˛, glutamine˛ oraz aminokwasy
o łańcuchu rozgałe˛zionym (leucyna, walina, izoleucyna). Zanotowano wzrost
poziomu alaniny w mie˛śniach i krwi w przypadku wszystkich typów wysiłku, przy
czym dla wysiłku krótkotrwałego o maksymalnym poborze tlenu (VO2max) był on
nawet bardzo intensywny. Takie same zależności stwierdzono dla glutaminy
podczas wysiłków krótkotrwałych o umiarkowanym obcia˛żeniu oraz submaksymalnego. Długotrwały trening skutkował obniżeniem zawartości glutaminy i aminokwasów o rozgałe˛zionym łańcuchu w mie˛śniach i we krwi. Wysiłki krótkotrwałe
nie powodowały żadnych zmian w zawartości aminokwasów rozgałe˛zionych
w analizowanych tkankach. Ponadto w czasie wysiłku fizycznego, szczególnie tego
o maksymalnym obcia˛żeniu, rośnie wytwarzanie amoniaku w mie˛śniach, a w naste˛pstwie tego wzrasta jego ste˛żenie we krwi (tab. 2).
Tabela 2
Wpływ wysiłku fizycznego na zmiany zawartości wybranych aminokwasów i amoniaku w mie˛śniach
i we krwi
Aminokwasy
Rodzaj wysiłku fizycznego
Aminokwasy
o rozgałe˛zionym łańcuchu
Amoniak
bez zmian
wzrost
intensywny
wzrost
bez zmian
wzrost
M
bardzo
bardzo
intensywny intensywny
wzrost
wzrost
bez zmian
bardzo
intensywny
wzrost
K
bardzo
bardzo
intensywny intensywny
wzrost
wzrost
bez zmian
wzrost
Tkanki
Alanina
Krótkotrwały* (40-60% VO2max)
M
K
Krótkotrwały* (75-100% VO2max)
Długotrwały** (60-75% VO2max)
Glutamina
intensywny intensywny
wzrost
wzrost
wzrost
M
wzrost
spadek
spadek
wzrost
K
wzrost
spadek
intensywny
spadek
wzrost
* Do 30 min.; **powyżej 60 min.: VO2max – maksymalny pobór tlenu; M – mie˛sień; K – krew
Źródło: opracowanie własne na podstawie J. Górski, op. cit.
Organizm człowieka nie tworzy rezerw aminokwasów (nie sa˛ one magazynowane), dlatego też wielkość spożycia białka powinna zapewniać równowage˛
azotowa˛. Zaleca sie˛, by w diecie sportowców 10-15% energii pochodziło z białka,
310
Bernadeta Bobińska i in.
chociaż szacuje sie˛ jednak, że ilość energii uzyskiwanej z katabolizmu białek
podczas wysiłku fizycznego kształtuje sie˛ na poziomie 1-3%5.
Potrzeby energetyczne sportowców, szacowane na ok. 4000 do 6000 kcal,
a także zalecane spożycie białka powoduje, że spożycie odpowiedniej ilości białka
z dieta˛ jest trudne lub niemożliwe do realizacji. Wielu sportowców, zwłaszcza
trenuja˛cych bardzo intensywnie, regularnie wła˛cza do diety odżywki i hydrolizaty
białkowe. W badaniach nad ustaleniem bezpiecznego górnego poziomu (UL
– Upper Limit) spożycia aminokwasów zaobserwowano, że szczególnie cze˛sto
białko suplementowane jest w postaci wyizolowanych (syntetycznych) aminokwasów oraz aminokwasów rozgałe˛zionych, tj. leucyny, waliny i izoleucyny,
przygotowywanych w formie wyizolowanych preparatów lub jako dodatek do
napoi6. Ustalono, że zbyt wysokie spożycie pojedynczych aminokwasów jest
zdecydowanie mniej korzystne dla organizmu niż suplementacja białka proponowana w formie mieszaniny aminokwasów. Jest to szczególnie istotne w odniesieniu do
bardzo popularnej i cze˛sto stosowanej suplementacji białka z wykorzystaniem
wyizolowanych aminokwasów rozgałe˛zionych (BCAA), które stanowia˛c blisko
30% pule˛ wszystkich aminokwasów białek mie˛śniowych, moga˛ odgrywać znacza˛ca˛
role˛ w stymulowaniu syntezy białek. Z prac Campbella i wsp.7 wynika, że dodana
do diety sportowca leucyna w poła˛czeniu z białkami i we˛glowodanami, powodowała zwie˛kszenie stymulacji syntezy białek mie˛śniowych w porównaniu do diety bez
dodatku leucyny. Zaobserwowano również, że BCAA moga˛ obniżać stopień
rozpadu białek podczas ćwiczeń aerobowych, a także podkreślono, że aminokwasy
rozgałe˛zione spożyte przed i w trakcie treningu oddziałuja˛ na zapasy glikogenu
mie˛śniowego, przyczyniaja˛c sie˛ do opóźnienia ich wyczerpania.
Odczuwane obniżone uczucie zme˛czenia towarzysza˛ce suplementacji diety
BCAA może wynikać z faktu, że za transport aminokwasów rozgałe˛zionych do
mózgu odpowiadaja˛ białka transportowe, przenosza˛ce również tymi drogami
tryptofan. Wyste˛puja˛ce wie˛c w odpowiednio wysokiej ilości w osoczu krwi BCAA
moga˛ ograniczać transport tryptofanu do mózgu, zmniejszaja˛c tym samym uczucie
zme˛czenia. Autorzy badań sugeruja˛ możliwe korzystne oddziaływanie aminokwasów rozgałe˛zionych na sprawność umysłowa˛8.
Kontrowersje wokół diet wysokobiałkowych stosowanych przez sportowców
skłoniły koreański zespół badawczy do prac maja˛cych wyjaśnić skutki (kamica
nerkowa, kwasica metaboliczna) spożycia diety bogatobiałkowej, charakterystycz5
Ibidem.
P. B. Pencharz, R. Elango, R .O. Ball, An approach to defining the upper safe limits of amino acid
intake, American Society for Nutrition, J. Nutr., 2008, 138: 1996-2002.
7
B. Campbell, R. B. Kreider, T. Ziegenfuss, P. La Bounty, M. Roberts, D. Burke, J. Landis,
H. Lopez, J. Antonio, International Society of Sports Nutrition position stand: protein and exercise,
J. Int. Soc. Sports Nutr., 2007, 4: 8.
8
Ibidem.
6
Dieta białkowa aktywnych fizycznie dzieci
311
nej dla intensywnie trenuja˛cych kulturystów9. Podaż białka w diecie badanej grupy
kulturystów była wysoka i wynosiła blisko 4,3 g/kg m.c./dobe˛. Zaobserwowano
także wysoka˛ podaż witamin i składników mineralnych – głównie wapnia i potasu
w ilościach znacznie przekraczaja˛cych zapotrzebowanie. Podobne wyniki uzyskano
w badaniu prowadzonym w Saint Louis University, gdzie badani sportowcy
wskazali, że ich zapotrzebowanie na białko jest wie˛ksze niż 2,4 g/kg m.c./dz.
Autorzy wskazuja˛, że za nadmiernym postrzeganiem wśród sportowców zwie˛kszonego zapotrzebowania na białko kryja˛ sie˛ działania marketingowe koncernów
produkuja˛cych odżywki dla sportowców, reklamy oraz twierdzenie, że skoro
mie˛śnie zbudowane sa˛ z białek, to należy właśnie zwie˛kszyć ich podaż w celu
zwie˛kszania masy mie˛śniowej10. Takie same wyniki zaobserwowano również
w badaniach prowadzonych przez zespół Hoffmana i wsp.11. Powszechnie wiadomo, że dieta o wysokiej podaży białka jest czynnikiem ryzyka chorób nerek, co
wynika z konieczności wydalania końcowych produktów spalania białek w organizmie, tj. mocznika, co w rezultacie skutkuje powstaniem kamieni nerkowych.
Spożywanie nadmiernych ilości białka wia˛że sie˛ niezaprzeczalnie ze zwie˛kszeniem
spożycia tłuszczu, a w konsekwencji prowadzić może do takich chorób, jak otyłość,
nadciśnienie czy choroby serca. Kwasica metaboliczna jest kolejna˛ choroba˛
wynikaja˛ca z stosowania diety bogatobiałkowej, głównie z powodu powstawania
kwaśnych produktów metabolizmu białek, jak również osłabienia mineralizacji
kośćca ze wzgle˛du na zwie˛kszone wydalanie kwasu moczowego, wapnia i fosforanów, co objawia sie˛ utrata˛ masy kostnej (osteoporoza)12. Wykazano, że dla
populacji ogólnej właściwe jest stwierdzenie, że zwie˛kszona podaż białka i jonów
wapnia w diecie stymuluje wydalanie wapnia z moczem. Z badań Nemoseck
i Kern13 cytowanych przez Kim i wsp.14 wynika, że w populacji osób o intensywnym wysiłku fizycznym ilość wapnia wydalana z moczem była niższa w porównaniu z grupa˛ osób mało aktywnych fizycznie. Zaobserwowano także korzystny
wpływ suplementacji potasem na metabolizm wapnia u badanych osób poprzez
stymulowanie nerek do zatrzymywania i hamowania resorpcji tego składnika
mineralnego z kości. Podsumowuja˛c, można uznać, że zwie˛kszony wysiłek fizycz9
H. Kim, S. Lee, R. Choue, Metabolic responses to high protein diet In Korean elite bodybuilders
with high-intensity resistance exercise, J. Int. Soc. Sports Nutr., 2011, 4(8): 10.
10
E. Fox, J.L. McDaniel, A. P. Breitbach, E. P. Weiss, Perceived protein needs and measured
protein intake in collegiate male athletes: an observational study, J. Int Soc Sports Nutr., 2011, 21(8): 9.
11
J. P. Hoffman, N. Ratamess, J. Kang, M. J. Falvo, A. D. Faigenbaum, 2006, Effect of Protein
Intake on Strength, Body Composition and Endocrine Changes in Strength/Power Athletes, J. Int. Soc.
Sports Nutr., 2006, 3(2): 12-18.
12
L. M. Lowery, L. Devia, 2009, Dietary protein safety and resistance exercise: what do we really
know? J. Int. Soc. Sports Nutr., 2009, 12; 6: 3.
13
T. Nemoseck, M. Kern, The effects of high-impact and resistance exercise on urinary calcium
excretion, Int. J. Sport Nutr Exerc Metab., 2009, 19(2): 162-71.
14
H. Kim, S. Lee, R. Choue, op. cit.
312
Bernadeta Bobińska i in.
ny i jednoczesna wysoka podaż potasu w diecie stanowia˛ czynnik chronia˛cy
organizm przed zaburzeniami zdrowia (głównie kwasica˛ metaboliczna˛), be˛da˛cymi konsekwencja˛ wysokiego spożycia białka15. Lemon16 podkreślił, że obecne
zalecenia podaży białka dla osób aktywnych fizycznie kształtuja˛ sie˛ na poziomie
1,6-1,8 g/kg m.c./dzień, jednakże w tej populacji obserwuje sie˛ niekiedy znaczne
przekroczenie tych norm. Autor zaznacza, że jest wiele czynników, które
wpływaja˛ na wielkość zapotrzebowania na białko, wśród których wymienione
zostały całkowita podaż energii, doste˛pność we˛glowodanów, czas trwania i intensywność wykonywania ćwiczeń, jak również jakość spożywanego białka oraz
płeć i wiek osoby.
Na rysunku 1 przedstawiono wpływ stopnia intensywności ćwiczeń oraz
wielkość zapotrzebowania na białko na stopnień syntezy białek mie˛śniowych.
Z wykresu wynika, że wzrost spożycia białka przy niskiej aktywności fizycznej nie
przyrost masy miêœni
(jednostki umowne autora)
Zale¿noœæ przyrostu masy miêœni od stopnia aktywnoœci fizycznej i poda¿y bia³ka
50
45
40
niska
aktywnoϾ
35
30
œrednia
aktywnoϾ
25
20
15
10
5
wysoka
aktywnoϾ
0
0,5
0,8
1,3
1,8
2,5
dzienna poda¿ bia³ka w g/kg m.c.
Rys. 1. Wpływ intensywności ćwiczeń i poziom spożycia białka na przyrost masy mie˛śni.
Źródło: opracowanie własne na podstawie [Lemon 2000].
spowoduje wysokiego i szybkiego przyrostu masy mie˛śniowej, dlatego nadmierne
spożycie białka jest niewskazane, bezcelowe i może przyczynić sie˛ jedynie do
wzrostu ryzyka wysta˛pienia kwasicy metabolicznej i chorób nerek. Natomiast
zwie˛kszaja˛c stopniowo podaż białka przy bardzo wysokiej intensywności ćwiczeń
można uzyskać wzrost stopnia syntezy białek mie˛śni. Prawidłowość ta wynika
z metabolizmu białek, gdyż jak wiadomo, mase˛ mie˛śni buduje sie˛ podczas ich
15
Ibidem.
P. W. Lemon, Beyond the Zone: Protein Needs of Active Individuals, J. Am. Coll. Nutr., 2000,
19(5 Suppl): 513S-521S.
16
Dieta białkowa aktywnych fizycznie dzieci
313
pracy, a nie poprzez sama˛ podaż białek. Jeśli naste˛puje wzrost spożycia i suplementacji białka w różnej postaci, ale bez zwie˛kszenia aktywności fizycznej, to spożyte
białko be˛dzie przez organizm niewykorzystane, a jako nadmiar potrzebnej energii
zostanie zmetabolizowane i odłożone w postaci tkanki tłuszczowej. Jak wynika
z rysunku 1 intensywność procesów anabolicznych białek mie˛śniowych nie jest
wprost proporcjonalna do spożycia białek, lecz zależy w wie˛kszym stopniu od
intensywności treningu. Zwie˛kszaja˛c intensywność treningu, chociażby poprzez
wzrost jego obcia˛żenia przy spożyciu białka na poziomie 1,8-2,0 g/kg m.c./dobe˛
uzyskamy dwa razy wie˛kszy przyrost masy mie˛śni w porównaniu do osób, które
trenuja˛ sporadycznie, a maja˛ takie same spożycie białka. Dlatego, jeśli zależy nam
na zwie˛kszeniu masy mie˛śni, warto pomyśleć o cze˛stszych treningach, niż o wyszukiwaniu kolejnych odżywek białkowych.
Podsumowanie
Coraz wie˛cej ludzi uprawia różne formy aktywności fizycznej, które można
zaliczyć do rekreacyjnych lub wyczynowych. Fakt ten powoduje zwie˛kszone
zainteresowanie dieta˛ wysokobiałkowa˛ ze wzgle˛du na wzmożony metabolizm
białek mie˛śni, wa˛troby i jelita. W tym kontekście powstaje zasadnicze pytanie
o ilość i jakość białka w diecie ludzi o zwie˛kszonym wysiłku fizycznym.
Przytoczone dane świadcza˛, że pogla˛dy na ten temat sa˛ bardzo zróżnicowane
u trenerów sportów wyczynowych i specjalistów z zakresu żywienia człowieka.
Zagadnienie jest ważne, ponieważ niewłaściwa podaż białka w diecie może być
przyczyna˛ różnych chorób, np. kwasicy metabolicznej. Prawdopodobna˛ przyczyna˛
tych rozbieżności jest różna interpretacja metabolizmu białka w organizmie
człowieka.
Dieta białkowa aktywnych fizycznie ludzi
Streszczenie
W artykule przedstawiono wpływ wysiłku fizycznego na metabolizm białka w organizmie
człowieka. Szczególna˛ uwage˛ zwrócono na podaż białek w żywności jako prekursorów aminokwasów
biora˛cych udział w biosyntezie białek mie˛śni. Zaprezentowano również różne pogla˛dy na temat
suplementowania różnymi białkami diety ludzi o wzmożonej aktywności fizycznej, w tym sportowców.
Słowa kluczowe: aminokwasy białkowe, metabolizm białka, aktywność fizyczna, normy żywieniowe.
314
Bernadeta Bobińska i in.
Protein diet for physically active people
Summary
The influence of physical exertion on protein metabolism in the human organism is presented in this
article. Particular attention is directed to the supply of protein nutrition as precursor of aminoacids
participating in biosynthesis of meat proteins. Also presented are different opinions on the subject of
supplementing with different proteins for physically active people including sports-people.
Key words: Protein amino acids, protein metabolism, physucal activity, dietary allowanes.
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Z WARSZTATÓW BADAWCZYCH
Justyna Siemionow
Uniwersytet Gdański
Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji
nieletnich – w ocenie wychowawców wybranej instytucji
opiekuńczo-wychowawczej
Wprowadzenie
Resocjalizacja jest subdyscyplina˛ nauk pedagogicznych w klasycznym uje˛ciu
uznawana˛ za dział pedagogiki specjalnej, przez M. Grzegorzewska˛ była
określana pocza˛tkowo jako pedagogika niedostosowanych społecznie. To uje˛cie
w prosty a jednocześnie trafny sposób wskazywało czym ta nauka sie˛ zajmuje.
Pedagogika resocjalizacyjna – w ogólnym uje˛ciu – to nic innego jak poszukiwanie przyczyn, ale też i form pracy z osobami o różnym stopniu niedostosowania społecznego.
Niewa˛tpliwie intelektualny fundament pod współczesna˛ pedagogike˛ resocjalizacyjna˛ został zbudowany przez filozofie˛ nowożytna˛. To przede wszystkim
dzie˛ki jej paradygmatom odsta˛piono od kary jako odwetu, a celem jej oddziaływania stała sie˛ przede wszystkim świadomość i postawy osoby dopuszczaja˛cej sie˛ czynów karalnych. Kara miała być przy tym sprawiedliwa, nieuchronna
i proporcjonalna do zawinionego czynu, humanitarna i w żaden sposób nie mogła
naruszać godności skazanego [1]. Wspomniane zmiany zapocza˛tkowały wprowadzanie kolejnych „humanistycznych rozwia˛zań” resocjalizacyjnych, takich jak:
możliwość kształcenia skazanych, podejmowania kontaktów ze środowiskiem
otwartym, przedterminowe zwalnianie, uczestnictwo w zaje˛ciach o charakterze
terapeutycznym.
Pedagogika resocjalizacyjna stawia sobie za cel dostosowanie funkcjonowania
jednostek niedostosowanych społecznie, w tym szczególnie nieletnich, do panuja˛cego ładu społeczno-moralnego i prawnego, a także zmodyfikowanie ich postaw
i ról społecznych, które zostały spowodowane zaburzona˛ socjalizacja˛. Ta subdyscyplina pedagogiki zajmuje sie˛ również tworzeniem u tego typu jednostek nowych
wzorców zachowania i sposobów motywacji, tak aby wykształcić lub zmodyfikować u nich te cechy osobowości, które pozwola˛ im na funkcjonowanie w zgodzie ze
316
Justyna Siemionow
soba˛ i innymi, a jednocześnie nie stana˛ sie˛ źródłem konfliktów i nie be˛da˛ naruszać
dobra innych ludzi [2].
Poje˛cie i zasady pedagogiki zabawy
Pedagogika zabawy nawia˛zuje do teorii psychologii humanistycznej oraz nurtu
terapii Gestalt. Jest przeznaczona do szerokiego grona odbiorców, niezależnie od
wieku; kształtuje postawy, uczy m.in. nawia˛zywania i podtrzymywania relacji
interpersonalnych. Wśród innych korzyści wynikaja˛cych z tego sposobu pracy
z podopiecznymi o zaburzonej socjalizacji można jeszcze wymienić:
– kształtowanie pozytywnej samooceny;
– lepsze poznanie siebie, swoich zachowań i reakcji na różne sytuacje;
– rozluźnienie i odpre˛żenie fizyczne, jak również psychiczne;
– umieje˛tność wyrażania własnych opinii, potrzeb;
– ćwiczenie rytmu oraz koordynacji słuchowo-wzrokowej;
– ćwiczenie spostrzegawczości;
– kształtowanie wyobraźni i kreatywności.
Pedagogika zabawy, to jeden z elementów składowych pedagogiki cyrku, która
jest dziedzina˛ wszechstronna˛. Poza zabawa˛, koncentruje sie˛ na nauce, kształtowaniu postaw i umieje˛tności społecznych. Pedagogika cyrku, w której wykorzystywane sa˛ głównie: akrobatyka, ekwilibrystyka, żonglerka, dotyczy pie˛ciu obszarów:
– motopedagogiki – ła˛czy podstawowe psychomotoryczne doświadczenia;
– pedagogiki sportu;
– pedagogiki przeżycia – specyfika cyrku jako fascynacji i przygody;
– pedagogika zabawy;
– pedagogika społeczna – komunikacja interpersonalna, praca w grupie.
Korzyści wynikaja˛ce ze stosowania pedagogiki cyrku
w grupie młodzieży niedostosowanej społecznie
Pedagogika cyrku doskonale wpisuje sie˛ w uje˛cie procesu resocjalizacji jako
szczególnego rodzaju relacji – wymiany mie˛dzy resocjalizowanym a resocjalizuja˛cym. Stwarzanie sytuacji sprzyjaja˛cych wymianie informacji, a także otrzymywanie i dawanie informacji zwrotnych, to korzyści lokuja˛ce sie˛ po obu stronach
uczestników tej interakcji. Resocjalizacja jest odmiana˛ procesu wychowawczego,
który z jednostki wadliwie przystosowanej do wymogów życia społecznego czyni
jednostke˛ ponownie socjalizowana˛, tzn. uspołeczniona˛, samodzielna˛ i twórcza˛ [3].
Korzyści płyna˛ce ze stosowania metod i form z obszaru pedagogiki cyrku można
uja˛ć w naste˛puja˛cych płaszczyznach:
Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich...
317
– zwia˛zane z umieje˛tnościami społecznymi: nowe hobby, sposób spe˛dzania
czasu wolnego, dobra jego organizacja; rozwój umieje˛tności komunikacyjnych
w grupie oraz współpracy z innymi ludźmi, przełamywanie barier, własnego oporu,
le˛ku przed ocena˛ ze strony innych, wzajemna integracja; konstruktywna forma
odreagowania napie˛cia emocjonalnego,
– zwia˛zane z kształtowaniem postaw i właściwego systemu wartości: kształtowanie uporu i determinacji w da˛żeniu do wyznaczonego celu, osia˛ganie konkretnych sukcesów (umieje˛tności, które widza˛ inni), rozwój pewności siebie, świadomości swoich mocnych stron, wiary we własne możliwości,
– zwia˛zane z rozwojem fizycznym: podnoszenie sprawności manualnej,
kształtowanie równowagi obu stron ciała, rozwój refleksu, poczucia rytmu, równowagi; ćwiczenie motoryki zarówno małej, jak i dużej;
– zwia˛zane ze sfera˛ poznawcza˛: aktywizacja obu półkul mózgowych, rozwój
koordynacji wzrokowo-ruchowej, wsparcie dla dyslektyków i dotknie˛tych ADHD.
Opis przeprowadzonych badań
Celem opisywanych badań było sprawdzenie, czy zaje˛cia z zakresu pedagogiki
cyrku moga˛ zostać uznane przez kadre˛ pedagogiczna˛ za przydatne w pracy
resocjalizacyjnej z nieletnimi niedostosowanymi społecznie. Ponadto, jaka˛ wiedze˛
na temat tego sposobu pracy z młodzieża˛ ma kadra pracuja˛ca w instytucji
opiekuńczo-wychowawczej. Literatura przedmiotu dostarcza licznych informacji
na temat zastosowania twórczej resocjalizacji w praktyce resocjalizacyjnej. Sta˛d też
przypuszczenie, że wiele elementów pedagogiki cyrku jest systematycznie stosowanych przez kadre˛ pedagogiczna˛, lecz odmiennie przez nia˛ nazywanych, nie
wia˛zanych bezpośrednio z pedagogika˛ zabawy.
Główny problem badawczy, jaki przyje˛to w tym opracowaniu, brzmiał: jaka˛
wiedze˛ na temat alternatywnych metod pracy z młodzieża˛ niedostosowana˛ społecznie posiada kadra pedagogiczna instytucji resocjalizacyjnej? Wśród problemów
szczegółowych zwrócono uwage˛ na naste˛puja˛ce zagadnienia:
– Czy wychowawcy widza˛ potrzebe˛ stosowania metod z obszaru pedagogiki
zabawy?
– Czy sa˛ zainteresowani pedagogika˛ cyrku?
– Jakie elementy z obszaru pedagogiki zabawy wychowawcy stosuja˛ w bieża˛cej pracy z podopiecznymi, a jakie z nich wydaja˛ im sie˛ interesuja˛ce i korzystne
z punktu widzenia zasadniczego celu procesu resocjalizacji?
– W jaki sposób motywuja˛ wychowanków do systematycznego uczestnictwa
w różnych zaje˛ciach z tej dziedziny?
318
Justyna Siemionow
Charakterystyka grupy badawczej, przebieg badań
oraz analiza wyników
Badaniem obje˛to 25 osób – wychowawców Młodzieżowego Ośrodka Wychowawczego w Malborku, co stanowi około 90% ogółu wychowawców tej
instytucji, tzn. pracuja˛cych w internacie. Badanie miało charakter dobrowolny,
indywidualny, bez limitu czasu, z możliwościa˛ zadawania pytań oraz rozmowy
z prowadza˛cym.
Tabela 1
Struktura badanej grupy
Płeć
Wiek
Staż pracy w MOW
17 me˛żczyzn
8 kobiet
26-35 – 5 osób
36-45 – 13 osób
powyżej 45 lat – 7 osób
poniżej roku – 1 osoba
1-5 lat – 2 osoby
5-10 lat- 8 osób
10-15 lat – 8 osób
15-20 lat – 4 osób
powyżej 20 lat – 2 osoby
Źródło: opracowanie własne
Wśród zadawanych badanym pytań cze˛ść z nich dotyczyła czynników, jakimi
kieruja˛ sie˛ wychowawcy przy wyborze określonych metod i form pracy z nieletnimi. Wyniki zaprezentowano w tabeli 2.
Tabela 2
Elementy uwzgle˛dniane przez wychowawców przy wyborze metod i form oddziaływań
resocjalizacyjnych
Czynniki
Procent badanych
osób
1
2
Predyspozycje osobowościowe wychowanka
Wykorzystuja˛c wyniki diagnozy psychologiczno-pedagogicznej, wychowawcy
kieruja˛ sie˛ możliwościami podopiecznych, określonymi deficytami głównie
w sferze: poznawczej, emocjonalnej i społecznej; identyfikacja zasobów wychowanka, która jest ważnym aspektem diagnozy resocjalizacyjnej lokalizuje je
również w obszarze kondycji i możliwości fizycznych nieletnich
80%
Relacje wychowanka w grupie rówieśniczej
Mała grupa społeczna, jaka˛ tworzy każda grupa wychowawcza w instytucji, ma
swoja˛ dynamike˛ i podlega określonym procesom grupowym; wychowawca,
uwzgle˛dniaja˛c ten aspekt, planuje i organizuje zaje˛cia, które maja˛ pomóc np.
w integracji wewna˛trzgrupowej, określić role˛ i miejsce wychowanka w grupie
72%
319
Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich...
cd. tabeli 2
1
2
Wcześniejsze doświadczenia wychowanka
Cze˛ść wychowanków, to osoby, które przebywały już w innych instytucjach
resocjalizacyjnych i/lub wychowawczo-opiekuńczych, wyraźna tendencja do
przenoszenia określonych doświadczeń – zarówno w wymiarze pozytywnym,
jak np. kontynuacja treningów lekkoatletycznych, oraz w wymiarze negatywnym – np. opór i nieche˛ć wychowanka do realizacji poszczególnych zadań
– wymaga uwzgle˛dnienia przy planowaniu indywidualnych działań w ramach
procesu resocjalizacji
56%
Stopień adaptacji wychowanka do warunków instytucji
Zakładany okres adaptacji wychowanka do nowych dla niego warunków
w instytucji oraz do zmiany jego sytuacji to 6-8 tygodni, w tym czasie nieletni
otoczony jest wzmożona˛ opieka˛ psychologiczno-pedagogiczna˛, jest to czas na
zrozumienie i wdrożenie określonych zasad funkcjonowania nieletniego w nowym dla niego środowisku, wychowawca powinien w każdym przypadku
uwzgle˛dnić, a wcześniej określić w jakim stopniu ten proces sie˛ powiódł
52%
Możliwości i oferta instytucji
Baza lokalowa, wyposażenie instytucji, jej położenie oraz możliwość korzystania z infrastruktury lokalnej
48%
Relacja wychowanek – wychowawca
Zbudowanie i stworzenie warunków do pozytywnej relacji z wychowankiem, to
istotne zadanie dla wychowawcy, wypracowanie odpowiednich „kodów porozumienia” z podopiecznym, otwartość na jego potrzeby, jasne stawianie granic
oraz jednoznaczne komunikaty – to ważne elementy przygotowuja˛ce podopiecznego do realizacji określonych, zaplanowanych dla niego zadań
44%
Umieje˛tności i wiedza wychowawcy
Autoanaliza własnych umieje˛tności i predyspozycji, stałe poszukiwanie nowych
metod pracy resocjalizacyjnej oraz adaptowanie ich do warunków oraz indywidualnego stylu funkcjonowania nieletnich.
40%
Źródło: opracowanie własne.
Powyższe wyniki wskazuja˛, że kadra pedagogiczna MOW przede wszystkim
uwzgle˛dnia indywidualne zasoby, umieje˛tności oraz deficyty wychowanków, tym
samym stwarzaja˛c im potencjalne możliwości osia˛gania codziennych sukcesów
i budowania poczucia własnej autonomii oraz kształtowania pozytywnej samooceny. Wychowawcy analizuja˛ zachowanie podopiecznych w perspektywie indywidualnej, jak i grupowej, co również sprzyja ponownej socjalizacji nieletnich i wpisuje
sie˛ w realizacje˛ zasadniczego celu pobytu ich w MOW, czyli powrotu do
społeczeństwa oraz bezkolizyjnego w nim funkcjonowania i wypełniania przypisa-
320
Justyna Siemionow
nych im ról społecznych. Pewnym zaskoczeniem jest to, że analiza własnych
umieje˛tności oraz predyspozycji wychowawczych znalazła sie˛ tu na ostatnim
miejscu, gdzie jest to czynnik bardzo istotny, a cała procedura awansu zawodowego
nauczycieli (MOW jest instytucja˛ przynależna˛ do MEN) akcentuje rozwój i wykorzystywanie właśnie tego typu umieje˛tności.
Tabela 3
Motywowanie wychowanków do aktywnego uczestnictwa w zaje˛ciach w ramach indywidualnego
programu resocjalizacji
Działania podejmowane przez wychowawców
Procent badanych
osób
Pochwały oraz inne pozamaterialne wzmocnienia
Reagowanie i zauważanie udziału wychowanków w zaje˛ciach, szczególnie na
tle innych, akcentowanie ich zaangażowania i wysiłku
88%
Uatrakcyjnianie prowadzonych zaje˛ć z uwzgle˛dnieniem grupy wiekowej
Nieletni, tak jak ich rówieśnicy ze szkół masowych, bardzo łatwo sie˛ nudza˛
i znieche˛caja˛ do zaje˛ć, bardzo szybko mija pierwszy zapał i zaciekawienie, sta˛d
też efekt nowości należy przekładać na efekt atrakcyjności, głównie kieruja˛c sie˛
specyfika˛ danej grupy wiekowej
84%
Rozmowa z wychowankiem, zadawanie pytań, systematyczne wyjaśnianie celu
wskazanych zaje˛ć
Wielokrotne, życzliwe powtarzanie i przypominanie celu zaje˛ć, utwierdzanie
wychowanka, że to dobrze spe˛dzony czas, że zdobyte umieje˛tności be˛da˛ mu
przydatne w przyszłości, zainteresowanie, ujawniane w różnej formie, udziałem
wychowanka w zaje˛ciach
60%
Przygotowywanie zaje˛ć, w których wychowankowie pracuja˛ wspólnie
z wychowawca˛, poszukuja˛ i sami dochodza˛ do rozwia˛zań
Zbudowanie odpowiedniego kontaktu i płaszczyzny porozumienia z wychowankiem, projektowanie sytuacji twórczych i uaktywniaja˛cych potencjał podopiecznego
32%
Dbałość o dobra atmosfere˛, swobode˛ podczas zaje˛ć
Działania zmierzaja˛ce do poszanowania każdego wychowanka, niezależnie od
jego umieje˛tności i predyspozycji do wykonywania określonego zadania,
dbałość o życzliwe przyje˛cie i zrozumienie dla uczestników zaje˛ć
24%
Stosowanie jasnego systemu nagród i konsekwencji
Wprowadzenie zrozumiałych dla wychowanków reguł oraz zasad obowia˛zuja˛cych w trakcie zaje˛ć, konsekwentne, jednakowe reagowanie ze strony kadry na
ich naruszanie
16%
Źródło: opracowanie własne.
Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich...
321
Wszystkie powyższe działania wpisuja˛ sie˛ w podstawowa˛ zasade˛ wychowania
resocjalizuja˛cego, która dotyczy dbałości o wszechstronny rozwój wychowanka.
Wyznacza ona kierunek i cel oddziaływań resocjalizacyjnych, jakim jest wieloaspektowy i wszechstronny rozwój wychowanka pod wzgle˛dem intelektualnym,
emocjonalnym i społeczno-kulturowym, umożliwiaja˛cy mu pełnienie konstruktywnych ról społecznych [4]. Zmobilizowanie nieletnich do podje˛cia nowych zadań nie
jest łatwe, natomiast utrzymanie motywacji do regularnego w nich uczestnictwa
– jeszcze trudniejsze, ale możliwe do osia˛gnie˛cia i co najważniejsze – przekładaja˛ce sie˛ na trwałe efekty, korzystne zmiany w funkcjonowaniu podopiecznych.
W badanej grupie 65% wychowawców jest zgodnych co do tego, że wychowankowie che˛tnie uczestnicza˛ w różnych dodatkowych zaje˛ciach i sa˛ nimi
zainteresowani.
Tabela 4
Wiedza wychowawców na temat badanych dziedzin pedagogiki oraz korzyści, jakie przynosza˛ w pracy
z nieletnimi niedostosowanymi społecznie
1)
2)
3)
4)
pedagogika
pedagogika
pedagogika
pedagogika
Wiedza/korzyści
Wykorzystanie w bieża˛cej pracy wychowawczej
sportu – 100% badanych
zabawy – 90%
społeczna – 80%
przeżycia – 65%
1)
2)
3)
4)
pedagogika
pedagogika
pedagogika
pedagogika
zabawy – 88% badanych
społeczna – 84%
sportu – 80%
przeżycia 64%
Źródło: opracowanie własne.
Warto zwrócić uwage˛ na określone różnice w zakresie wiedzy na temat
analizowanych dziedzin pedagogiki, a wła˛czeniem tej wiedzy do praktyki wychowawczej. Organizacja i planowanie pracy resocjalizacyjnej w wymiarze indywidualnym i grupowym jest zależna od wielu czynników – tkwia˛cych w samych
wychowankach i w instytucji, które wchodza˛ także w interakcje mie˛dzy soba˛
i wyzwalaja˛ kolejne okoliczności konieczne do uwzgle˛dnienia.
Podsumowanie i wnioski
Zaje˛cia z obszaru pedagogiki cyrku nie sa˛ ściśle kojarzone z tym terminem,
wychowawcy poje˛cie „cyrk” kojarza˛ stereotypowo, jak wie˛kszość społeczeństwa,
sta˛d też pytania dotyczyły pedagogiki sportu, społecznej, zabawy czy przeżycia. Jak
sie˛ okazało w trakcie badań, kadra pedagogiczna wybranej instytucji resocjalizacyjnej cze˛sto korzysta z technik pedagogiki cyrku, sa˛ one jej znane, jednak pod innymi
nazwami. Wśród dziedzin pedagogiki cyrku najszersze zainteresowanie uzyskała
322
Justyna Siemionow
pedagogika sportu, tzn. wychowawcy maja˛ na ten temat najwie˛ksza˛ wiedze˛,
natomiast przy organizacji i planowaniu działań w ramach procesu resocjalizacji
musza˛ uwzgle˛dniać szereg innych czynników, nie tylko swoje zainteresowania
i wiedze˛. Zatem wychowawcy systematycznie korzystaja˛ z metod pedagogiki
cyrku; sa˛ świadomi korzyści, jakie przynosza˛ one w pracy z osobami niedostosowanymi społecznie. Wskazuja˛ takie korzystne zmiany, jak: nauka współpracy
z innymi wychowankami, integracja wewna˛trzgrupowa, integracja całej społeczności instytucji, budowanie wiary we własne możliwości dzie˛ki drobnym sukcesom
odnoszonym w trakcie zaje˛ć, poprawa koordynacji wzrokowo-ruchowej oraz
sprawności manualnej.
Badani wychowawcy sa˛ zgodni, że zaje˛cia dodatkowe dla wychowanków
musza˛ być dla nich atrakcyjne, sta˛d konieczność uwzgle˛dniania określonych
preferencji, jakie ma ta grupa wiekowa (13-18 lat). Istotna˛ bariera˛ w pocza˛tkowym
etapie pracy z nieletnimi niedostosowanymi społecznie jest nauczenie ich właściwej organizacji czasu wolnego. Przed umieszczeniem w instytucji bardzo cze˛sto
czas tych nieletnich nie był zupełnie zorganizowany ani też podporza˛dkowany
określonemu celowi, nieletni nie sa˛ pocza˛tkowo wdrożeni do systematycznej
aktywności, do tego, że określone czynności czy też zaje˛cia maja˛ swoja˛ stała˛ pore˛,
a każdy dzień ma określony rytm, inny w dni typowo szkolne, inny w weekendy.
Pedagogika cyrku, pomimo iż w niewielkim stopniu identyfikowana ze swoja˛
nazwa˛, jest stosowana w bieża˛cej pracy wychowawczej w instytucji, gdzie
przeprowadzono badania. Jej elementy zdaniem kadry sa˛ ciekawym urozmaiceniem
codziennych zaje˛ć, a także pozwalaja˛ na kształtowanie zainteresowań oraz rozwijanie pasji wśród podopiecznych, realizuja˛c je, można także kształtować u nich
właściwy, prospołeczny system wartości. Dzie˛ki znacznej różnorodności tych zaje˛ć
sa˛ one atrakcyjne dla wychowanków, a oni che˛tnie w nich uczestnicza˛, oczywiście
systematycznie motywowani i nagradzani za swoja˛ aktywność.
Bibliografia
1. Ambrozik W., Pedagogika resocjalizacyjna, [w:] B. Śliwerski (red. naukowa), Pedagogika, tom 3,
Gdańsk, 2006, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne, s. 283.
2. Encyklopedia pedagogiczna XXI wieku, tom 4, P, Warszawa, 2005.
3. Kalinowski M., Struktura procesu resocjalizacji, [w:] B. Urban, J.M. Stanik (red.), Resocjalizacja,
tom 1, Warszawa, 2007, Wydawnictwo PWN, s. 235.
4. Kalinowski M., Zasady wychowania resocjalizuja˛cego, [w:] B. Urban, J.M. Stanik (red.), Resocjalizacja, tom 1, Warszawa, Wydawnictwo PWN, 2007, s. 237.
Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich...
323
Pedagogika cyrku jako alternatywny nurt w resocjalizacji nieletnich w ocenie wychowawców
wybranej instytucji opiekuńczo-wychowawczej
Streszczenie
Pedagogika resocjalizacyjna nadal poszukuje nowych metod i form pracy z osobami niedostosowanymi społecznie, chce nada˛żyć za zmieniaja˛cym sie˛, wraz z dzisiejsza˛ rzeczywistościa˛,
człowiekiem. Coraz cze˛ściej analizuje sie˛ efektywność podejmowanych działań resocjalizacyjnych,
porównuja˛c poniesione nakłady finansowe i rosna˛ce wskaźniki przeste˛pczości nieletnich, jak i dorosłych. Artykuł prezentuje wyniki badań przeprowadzonych na grupie wychowawców młodzieżowego
ośrodka wychowawczego, dotycza˛cych ich wiedzy na temat pedagogiki cyrku oraz jej elementów
składowych. Wykorzystanie tego typu technik może być ciekawym urozmaiceniem zaje˛ć realizowanych
w ramach indywidualnego programu pracy z nieletnimi niedostosowanymi społecznie, a co najważniejsze budować i utrwalać pozytywne zmiany w ich zachowaniu.
Słowa kluczowe: pedagogika zabawy, pedagogika cyrku, resocjalizacja.
The pedagogy of the circus as the alternative current in the social rehabilitation of juveniles in the
assessment of class tutors of the chosen institution
Summary
The rehabilitation pedagogy still is seeking new methods and forms of the work with socially
unsuited people. An effectiveness of taken rehabilitation action is more and more often analysed,
comparing carried expenses and increasing rates of the juvenile delinquency as well as adults. The article
is introducing results of researches conducted on the group of class tutors in the chosen institution,
concerning them the knowledge about the pedagogy of the circus. These techniques can be interesting
for young people and they could be carried out as part of the individual programme of work with
juveniles, and most important: using these techniques teachers may build and the positive changes in
developing personality.
Key words: pedagogy of the play, pedagogy of the circus, creative social rehabilitation.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
Elbla˛ska Uczelnia Humanistyczno-Ekonomiczna
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju
– autyzm, zespół Aspergera – w codziennych trudnościach.
Wskazówki pracy dla studenta-wolontariusza
na podstawie raportu z badań
Wprowadzenie
Praca pedagoga z dziećmi i rodzinami z całościowymi zaburzeniami rozwoju
– autyzmem i zespołem Aspergera – jest bardzo trudnym zadaniem. Ograniczone
możliwości kontaktu z dzieckiem oraz przewrażliwieni rodzice, którzy niejednokrotnie zawiedzeni przez specjalistów, w trosce o swe dziecko, sa˛ przede wszystkim podejrzliwi i nieufni, nie ułatwiaja˛ tego zadania. Dlatego tak istotne jest
odpowiednie przygotowanie studentów, przyszłych pedagogów, którzy be˛da˛ pracować z tymi dziećmi. Nauczanie powinno odbywać sie˛ nie tylko w sferze teoretycznej, ale również praktycznej. Najlepiej uczymy sie˛ pomagania drugiemu człowiekowi poprzez kontakt z nim. Brak zapewnienia możliwości praktycznego uczenia sie˛
jest sfera˛, na która˛ studenci cze˛sto sie˛ skarża˛. Takie możliwości daje im praca jako
wolontariuszom. Aby dobrze sie˛ w niej odnaleźć niezbe˛dna jest pocza˛tkowa wiedza
na temat problemu i rodziny, do której uda sie˛ student. Zamiarem badawczym
zaprezentowanym w poniższym artykule było lepsze poznanie sytuacji rodzin
dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju autyzmem i zespołem Aspergera,
w województwie warmińsko-mazurskim. Uzyskane informacje maja˛ pomóc zarówno w lepszym planowaniu nauczania przyszłych pedagogów, ale głównie w udzieleniu wsparcia dla tych rodzin w postaci che˛tnych i dobrze przygotowanych do
pracy z nimi studentów.
Zagadnienia definicyjne
Terminu autyzm użyto po raz pierwszy w 1911 roku. Autorem diagnozy, a przez
to także poje˛cia, był szwajcarski psychiatra – Eugen Bleuler. Badał autyzm, który
326
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
towarzyszy schizofrenii. Osoby cierpia˛ce na tzw. autyzm schizofreniczny nie
utrzymuja˛ kontaktu z rzeczywistościa˛ i nie wykazuja˛ inicjatywy. Maja˛ ambiwalentny stosunek do rzeczywistości. Sa˛ kapryśne, szybko sie˛ dekoncentruja˛ i przerzucaja˛
uwage˛ na kolejne obiekty. Osoba taka żyje w świecie wyobrażonych życzeń oraz
myśli prześladowczych.
Przez dłuższy czas objawy zwia˛zane z autyzmem kojarzono z choroba˛ psychiczna˛, co wie˛cej, przyczyn upatrywano w zachowaniu matek autystycznych dzieci.
Niejednokrotnie doszukiwano sie˛ ich w ozie˛błości rodziców. Pomimo, że dawno ta
hipoteza została wykluczona, jednak wcia˛ż z wielka˛ nieche˛cia˛ spotkykaja˛ sie˛
rodziny dzieci autystycznych. W naszej podświadomości, a czasem nawet zdaniach
lekarzy nadal tkwi poprzednia terminologia. Poza tym autyzmem interesowali sie˛
głównie psychiatrzy, którzy nie zawsze odróżniali go od schizofrenii dziecie˛cej.
Zatem doła˛czano te dzieci do chorych psychicznie. Dopiero w XX wieku uznano
autyzm za odre˛bne zaburzenie o złożonym charakterze i różnorodnej etiologii.
Oprócz lekarzy do terapii wprowadzono logopedów i psychologów. Dzie˛ki temu
wiele osób dotknie˛tych autyzmem uzyskało szanse˛ wyjścia z cie˛żkiego stanu. Wiele
dzieci z zespołem Aspergera ma pełna˛ możliwość uczestnictwa w życiu społecznym. Jednakże z kategorii chorób psychicznych autyzm i zespół Aspergera zostały
przeniesione do grup różnych niepełnosprawności, co powoduje stygmatyzacje˛
i utrudnia codzienne funkcjonowanie, które i tak już jest kłopotliwe.
Autyzm jest diagnozowany na podstawie anomalii zachowania. Obserwuje sie˛
komunikacje˛ interpersonalna˛ dziecka i zauważa nieprawidłowości w dziedzinach
rozwoju społecznego, rozwoju komunikacji i wyobraźni oraz towarzysza˛cych,
wyraźnie obsesyjnych, monotonnie powtarzanych zachowań. Dzieci z autyzmem
maja˛ oryginalne zainteresowania, które jednak obejmuja˛ wa˛ska˛ dziedzine˛. Iloraz
inteligencji osób z autyzmem obejmuje cała˛ skale˛ pomiaru. Osoby autystyczne
z przecie˛tnym lub wyższym niż przecie˛tny ilorazem inteligencji sa˛ uważane za
cierpia˛ce na HFA – autyzm wysokofunkcjonuja˛cy, zaś osoby z dominuja˛cym
objawem zaburzeń w zakresie interakcji społecznej diagnozowane sa˛ jako choruja˛ca na AS – Syndrom Aspergera. W zakresie całościowych zaburzeń rozwoju
wyróżniamy zarówno autyzm wczesnodziecie˛cy w normie intelektu nazywany, jak
podałam wcześniej, HFA – autyzmem wysokofunkcjonuja˛cym, jak i autyzm
atypowy – spełniaja˛cy dwa kryteria z triady objawów klinicznych oraz zespół
Aspergera [4].
Dzieci autystyczne z niskim stopniem funkcjonowania sa˛ niepełnosprawne,
czyli opóźnione w rozwoju. Natomiast dzieci z AS/HFA, pomimo że zaliczone do
niepełnosprawnych, według niektórych naukowców zajmuja˛cych sie˛ autyzmem nie
powinny być w tej grupie. S. Baron-Cohen w stosunku do nich używa terminu
odmienność. Jest to termin bardziej neutralny i odpowiedni niż upośledzenie,
zaburzenie czy niepełnosprawność. Według autora w świecie, gdzie od ludzi
oczekuje sie˛, że be˛da˛ sie˛ socjalizować, osoby z AS/HFA sa˛ uważane za upo-
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
327
śledzone. Niekoniecznie natomiast be˛da˛ upośledzone w środowisku, gdzie moga˛
mieć wie˛ksza˛ kontrole˛ nad wydarzeniami, czyli w świecie technologicznym,
świecie maszyn. Co wie˛cej, ich ścisły umysł, zainteresowany wychwytywaniem
drobnych szczegółów, jest zaleta˛ nie ułomnościa˛. Jednak termin niepełnosprawność
zostanie utrzymany dla opisywania AS/HFA tak długo, jak przepisy prawne
zezwalaja˛ na finansowe wspieranie czy udzielanie jakiejkolwiek pomocy tylko
osobom niepełnosprawnym. Ta zmiana mogłaby wpłyna˛ć na to czy w rodzinie,
w której autyzm zostanie zdiagnozowany, orzeczenie to be˛dzie brzmiało jak wyrok,
jak to bywa w przypadku wykrycia u dziecka poważnej nieuleczalnej choroby, czy
ciekawostka, z która˛ można nauczyć sie˛ żyć i funkcjonować we współczesnym
świecie [1].
Rodziny dzieci autystycznych
W powyższej cze˛ści artykułu wspominałam, że pocza˛tkowo przyczyn zaburzeń
u dzieci poszukiwano w rodzicach. Późniejsze badania nad rodzicami dzieci
autystycznych podejmowały już nie tak obcia˛żaja˛ca˛ ich problematyke˛. Na przykład
Lottero (1966) skoncentrował swoja˛ uwage˛ na statusie socjoekonomicznym rodzin
dzieci autystycznych. Odnotował, że autyzm pojawia sie˛ cze˛ściej w rodzinach
o wyższym statusie socjoekonomicznym. Około 60% rodziców z grupy 15 dzieci
autystycznych należało do dwóch wyższych klas pod wzgle˛dem statusu socjoekonomicznego, a tylko 31% z grupy z autyzmem nienuklearnym. Wyniki te były
zgodne z doniesieniami Kannera i Aspergera, którzy wskazywali na wysoki status
socjoekonomiczny rodziców dzieci autystycznych. Późniejsi badacze, Schopler,
Andrews i Strupp (1979) poddali druzgoca˛cej krytyce stwierdzenia o zwia˛zku
mie˛dzy autyzmem a wysokim statusem ekonomicznym rodziny. Według nich,
rodzice z wyższych klas posiadali wie˛cej informacji na temat autyzmu, a także
dysponowali środkami umożliwiaja˛cymi pokonywanie dużych nieraz odległości do
centrów diagnostycznych, sta˛d cze˛ściej po prostu w takich badaniach uczestniczyli.
Późniejsze wyniki uzyskiwane w Wielkiej Brytanii i Szwecji (Wing 1980, Gillberg
1984) również nie potwierdzaja˛ zwia˛zku autyzmu ze statusem socjoekonomicznym
rodziców. Choć innego zdania jest Wolff (1988), który odnotowuje, że bardzo
trudno jest znaleźć grupe˛ dzieci z dysfunkcjami, których rodzice pochodza˛ z grupy
tak wyrównanej pod wzgle˛dem wysokiego statusu socjoekonomicznego, jak ma to
miejsce w przypadku dzieci autystycznych. Jednakże nie wysuwa tak odważnych
wniosków, jak Lottero. Konfrontacja wiedzy zaczerpnie˛tej z powyżej wymienionej
literatury wraz ze współczesnymi wynikami badań przeprowadzonych w miejscu
zamieszkania i nauki studentów pomoże im lepiej zrozumieć warunki funkcjonowania rodzin dzieci z autyzmem i zespołem Aspergera oraz ich sytuacje˛
w najbliższym środowisku.
328
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
Ostatnie badania dowodza˛, że należy sie˛ spodziewać stopniowego zmniejszania
sie˛ liczebności dzieci autystycznych w grupach o wyższym statusie w miare˛
zwie˛kszania sie˛ doste˛pności informacji i usług zwia˛zanych z autyzmem (Frith 1996,
Green 1984) [3]. Możliwości dobrego funkcjonowania dzieci rosna˛ wraz z wiedza˛
rodziców, a przede wszystkim czasem poświe˛conym na rehabilitacje˛ dziecka.
Natomiast środki finansowe moga˛ pomóc rodzicom w odpowiedniej opiece nad
dzieckiem, warunkuja˛ życie kulturalne rodziny, które pozytywnie wpływa na
atmosfere˛ rodzinna˛ i sa˛ wsparciem dla rehabilitacji, dlatego ważne jest zapoznanie
sie˛ z sytuacja˛ zawodowo-materialna˛ tych rodzin.
Badania
Badania przeprowadziłam razem z mgr Małgorzata˛ Dumara˛, Kierownik Centrum Diagnostyki, Leczenia i Terapii Autyzmu w Olsztynie, w Centrum Diagnostyki
Leczenia i Terapii Autyzmu w Wojewódzkim Specjalistycznym Szpitalu Dziecie˛cym w Olsztynie w grudniu 2012 i styczniu 2013 roku w ramach projektów
badawczych Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. J. Rusieckiego. Wzie˛ło w nich udział
51 rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju (autyzm lub zespół
Aspergera). Kwestionariusz ankiety był wypełniany przez matke˛ lub ojca dziecka,
a dotyczył sytuacji całej rodziny, wie˛c nie było znaczenia dla wyników, które
z rodziców podje˛ło sie˛ wzie˛cia udziału w badaniach.
Głównym celem badań było określenie, w jakiej sytuacji zawodowo-finansowej
żyja˛ rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju, autyzm i zespół Aspergera, w województwie warmińsko-mazurskim.
Z tak postawionego celu badawczego wyłoniłam cele praktyczne. Jednym
z nich jest uzyskanie informacji, o jakie treści i przedmioty można uzupełnić siatke˛
godzin dla studentów, którzy w przyszłości be˛da˛pracować z takimi dziećmi. Drugim
celem praktycznym jest orientacja, jaka˛ pomoc ze strony studentów Olsztyńskiej
Szkoły Wyższej można zaoferować rodzinom dzieci z całościowymi zaburzeniami
rozwoju – autyzm i zespół Aspergera – jako forme˛ pracy wolontariackiej. Moim
zamiarem było zapewnienie zarówno dobra tych rodzin, w szczególności dzieci,
wsparcie ich, jak i zweryfikowanie możliwości zdobywania kompetencji społecznej
przez naszych studentów, takiej jak bezinteresowna pomoc innym ludziom, oraz
umieje˛tności praktycznych niezbe˛dnych w przyszłym zawodzie pedagoga.
Pytania badawcze:
Pytanie ogólne:
Jaka jest sytuacja zawodowo-finansowa rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju, autyzm i zespół Aspergera, w województwie warmińsko-mazurskim?
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
329
Pytania szczegółowe:
Czy sprawowanie opieki nad dzieckiem z całościowymi zaburzeniami rozwoju
– autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim uzależnione jest
od statusu ekonomicznego rodziny?
Jakie rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół
Aspergera – maja˛ możliwości zapewnienia opieki swoim dzieciom w województwie
warmińsko-mazurskim?
Ile czasu rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół
Aspergera – poświe˛caja˛ na samokształcenie?
Jaka jest sytuacja zawodowa rodziców dziecka z całościowymi zaburzeniami
rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim?
Czy rodzice dziecka z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół
Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim korzystaja˛z pomocy społecznej?
Hipotezy badawcze:
Sprawowanie opieki nad dzieckiem z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim uzależnione jest od
statusu ekonomicznego rodziny.
Rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera
– maja˛ możliwości zapewnienia swoim dzieciom diagnozy, rehabilitacji i terapii
w zależności od miesie˛cznych dochodów rodziny.
Czas poświe˛cony na samokształcenie dzieci z całościowymi zaburzeniami
rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – uzależniony jest od sytuacji finansowej
i zawodowej rodziców.
Bycie rodzicem dziecka z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół
Aspergera – utrudnia sytuacje˛ zawodowa˛.
Rodziny dziecka z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół
Aspergera – o niskich dochodach korzystaja˛ z pomocy społecznej.
Badania zostały przeprowadzone za pomoca˛ metody sondażu diagnostycznego, techniki ankiety, a wybranym narze˛dziem był sporza˛dzony na potrzebe˛ badań
kwestionariusz ankiety.
Poniżej zaprezentuje˛ wyniki badań.
Sytuacja zawodowo-finansowa rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami
rozwoju – autyzm i zespół Aspergera – w województwie warmińsko-mazurskim. Uzyskane wyniki badań
1. Ogólne dane.
W badaniach wzie˛ło udział 51 rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami
rozwoju (autyzm lub zespół Aspergera) zamieszkuja˛cych województwo warmińs-
330
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
ko-mazurskie. Najpierw zaprezentuje˛ ogólne dane, takie jak miejsce zamieszkania,
liczbe˛ osób w rodzinie oraz wykształcenie rodziców.
Rodziny uczestnicza˛ce w projekcie badawczym zamieszkuja˛ głównie tereny
wiejskie (35,3%), a także mniejsze miasta do 50 000 mieszkańców (23,5%).
W miastach powyżej 100 000 mieszka jedynie 17,6% badanych. Oczywiście w tym
przypadku sa˛ to mieszkańcy Olsztyna. Natomiast niewiele rodzin, do których udało
sie˛ dotrzeć, pochodzi z miast średniej wielkości, jedynie 5,6%. Poniższy wykres
prezentuje opisane dane.
6
1
2
3
4
5
6
1
5
wieœ
miasto 10 000
miasto 10-50 000
miasto 50-100 000
miasto powy¿ej 100 000
brak odpowiedzi
4
2
3
Rys. 1. Miejsce zamieszkania
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Ojcowie dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół
Aspergera – którzy brali udział w badaniach, ba˛dź ich żony, partnerki, maja˛
przeważnie wykształcenie średnie (41,2%). Dużo z nich skończyło jedynie szkoły
zawodowe (29,4%), a prawie 4% tylko podstawowe. 15,7% me˛żczyzn ukończyło
studia wyższe. Ciekawy jest fakt, że niektórzy respondenci opuszczali ten punkt
w ankiecie. Obserwacja ba˛dź też pisemny komentarz kobiet wypełniaja˛cych
kwestionariusz pozwala uzupełnić wnioski badawcze. Otóż sytuacja taka naste˛powała w momencie, gdy ojciec nie zajmował sie˛ rodzina˛, nie poczuwał sie˛ do
opieki nad dzieckiem. Matki wówczas nawet nie chca˛ wspominać o tak podstawowej kwestii, jak wykształcenie ojca, gdyż wypieraja˛ jego obecność z życia
dziecka. Zaznacza sie˛ tu żal, że pozostawiono je same z opieka˛ nad dziećmi.
Poniższy rysunek prezentuje wykształcenie ojca.
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
1
5
podstawowe
zawodowe
œrednie
studia
brak odpowiedzi
1
2
3
4
5
2
331
4
3
Rys. 2. Wykształcenie ojca
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Matki w badanych rodzinach, podobnie jak ojcowie, maja˛ przeważnie wykształcenie średnie. Około 1/4 z nich ma skończona˛ szkołe˛ zawodowa˛ i prawie 6%
podstawowa˛. Jest to o połowe˛ wie˛kszy procent niż w przypadku ojców. Za to
również wie˛cej matek niż ojców skończyło studia (33,3%). Na podstawie tych
wyników można zauważyć, że wykształcenie rodziców jest tożsame, a przeważaja˛
rodzice o wykształceniu średnim.
5
4
6
1
2
1
2
3
4
5
6
2
3
4
5
6
8
3
Rys. 4. Liczba osób zamieszkuja˛ca gospodarstwo domowe w przebadanych rodzinach
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
332
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
Przebadani rodzice przeważnie maja˛ dwoje dzieci (43,1%). Wysoki procent
rodzin, 27,5%, to gospodarstwa domowe z jednym dzieckiem, zreszta˛ jest to
współcześnie w znacznym stopniu charakterystyczne dla polskich rodzin. Aż 11,8%
badanych to samotne matki, czy samotni ojcowie z dzieckiem. Miałyśmy również
okazje˛ dotrzeć do rodzin wielodzietnych – czworo dzieci (5,9%), a nawet sześcioro.
Pomimo wie˛kszej liczby dzieci opieka nad autystycznym dzieckiem nie musi być
utrudniona, gdyż rodzeństwo wówczas czynnie sie˛ angażuje. Co prawda, trudności
komunikacji interpersonalnej u tych dzieci utrudniaja˛ kontakty rodzinne, ale także
wzbudzaja˛ u rodzeństwa postawe˛ opiekuńczości. Powrócimy do tego wniosku
w dalszej cze˛ści analizy.
Wielodzietne rodziny zamieszkuja˛ głównie tereny wiejskie czy mniejsze
miasta. Natomiast rodzice samotnie wychowuja˛cy dzieci to przeważnie mieszkańcy
Olsztyna, ale także pojedyncze rodziny mieszkaja˛ w mniejszych miastach, w tym
przypadku nie można określić jednoznacznej reguły.
brak danych
miasto powy¿ej
100 000
miasto
50-100 000
miasto
10-50 000
miasto
10 000
wieœ
liczebnoϾ
ile osób znajduje
siê we wspólnym
gosp. domowym
2
3
4
5
6
8
miejsce zamieszkania
Rys. 5. Liczba osób zamieszkuja˛ca gospodarstwo domowe a miejsce zamieszkania
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Przeanalizowane dane wskazuja˛, że rodziny dzieci autystycznych nie wyróżniaja˛ sie˛ w żadnym aspekcie od przecie˛tnej polskiej rodziny. Wre˛cz przecza˛
przytaczanym przeze mnie w cze˛ści teoretycznej wnioskom z przegla˛du literatury,
że dzieci z zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – rodza˛ sie˛
przeważnie w rodzinach o wyższym statusie socjoekonomicznym. W naste˛pnym
podrozdziale przedstawie˛ status ekonomiczny przebadanych rodziców.
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
333
Status ekonomiczny rodziców dzieci z zaburzeniami rozwoju
– autyzm, zespół Aspergera
Opieka nad dziećmi z autyzmem czy zespołem Aspergera, według założeń
hipotetycznych przytoczonych w tym artykule, opartych na znajomości literatury
oraz dotychczasowej obserwacji, zależna jest od sytuacji finansowej rodziców.
Postanowiłam sprawdzić te˛ hipoteze˛, gdyż może to pomóc w przygotowaniu
studentów do udzielania adekwatnej pomocy tym rodzinom.
Średnia kwota miesie˛cznego dochodu w rodzinie dzieci z zaburzeniami rozwoju
– autyzm, Zespół Aspergera – wynosi pomie˛dzy 2000 a 2500 złotych (33,3%). Aż
15,7% rodziców ma dochód od 1000 do 1500 złotych miesie˛cznie. Około 14%
uzyskuje dochody pomie˛dzy 3500 a 4000 i 4000 a 4500. Jedynie 9,8% przebadanych rodzin ma dochód powyżej 4500 miesie˛cznie. Poniżej prezentuje˛ rysunek
obrazuja˛cy miesie˛czne dochody w rodzinach.
1
7
6
2
1
2
3
4
5
6
7
1000-1500
2000-2500
2500-3000
3500-4000
4000-4500
powy¿ej 4500
pusta
5
4
3
Rys. 6. Miesie˛czna kwota dochodu w rodzinach dzieci z zaburzeniami rozwoju – autyzm, Zespół
Aspergera
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Na jedna˛ osobe˛ w domu u przebadanych rodziców przeważnie przypada od 400
do 600 złotych miesie˛cznie. Sa˛ to głównie rodziny, których dochód nie przekracza
2500 złotych. Kilku rodziców zapewnia całkiem dobre warunki finansowe swym
członkom, gdyż na 1 osobe˛ przypada od 1000 do 1300 złotych na miesia˛c. Ci
334
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
rodzice maja˛ przeważnie jedno, czy dwoje dzieci. W trzech z przebadanych rodzin
dochód wynosi nawet od 2000 do 2500 na osobe˛ miesie˛cznie. Sa˛ to rodziny
o zarobku powyżej 4500 złotych na miesia˛c i z jednym lub dwójka˛ dzieci.
Oczywiście dochód na jedna˛ osobe˛ uzależniony jest nie tylko od miesie˛cznego
wynagrodzenia rodziców, ale także od liczby osób w domu.
Tabela 1
Miesie˛czny dochód a kwota przypadaja˛ca na 1 osobe˛
Dochód m-c/osobe˛
Miesieczny dochód
Ogółem
>400
400-600
1000-1500
2000-2500
1
0
5
12
2
4
0
1
0
0
0
0
8
17
2500-3000
3500-4000
0
0
1
2
5
2
0
3
0
0
0
0
6
7
4000-4500
0
0
1
6
0
0
7
Powyżej 4500
Pusta
0
0
0
0
0
0
2
0
3
0
0
1
5
1
Ogółem
1
20
14
12
3
1
51
601-999 1000-1300 2000-2500
puste
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Co ciekawe, wyższe wykształcenie ojca nie warunkuje wyższych
dochodów w rodzinie, a nawet me˛żczyźni po ukończeniu szkoły zawodowej lub
średniej zapewniaja˛ lepszy standard ekonomiczny swoim rodzinom. W przypadku
matek wyższe wykształcenie pomaga w uzyskaniu lepszych miesie˛cznych
dochodów.
Możliwości rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju
– autyzm, zespół Aspergera – zapewnienia opieki swoim dzieciom
w województwie warmińsko-mazurskim
Dzieciom z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm i zespół Aspergera
rodzice, dzie˛ki pomocy instytucjonalnej, zapewniaja˛ pomoc diagnostyczna˛, terapeutyczna˛ i rehabilitacyjna˛. Poniżej prezentujemy dane odnośnie liczby godzin
spe˛dzanych na powyższych zaje˛ciach terapeutyczno-opiekuńczych.
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
diagnoza liczba godz.
4
3
1
2
3
4
1
0-3 h
4-7 h
8i<
brak odp.
2
rehabilitacja liczba godz.
1
3
1 0-5 h
2 6-10 h
3 11-20 h
2
terapia liczba godzin
456 1
3
1 0-5 h
2 6-10 h
3 11-20 h
4 21-30 h
5 wiêcej ni¿ 30 h
6 brak odp.
2
Rys. 7. Liczba godzin na diagnoze˛, rehabilitacje˛ i opieke˛ miesie˛cznia˛
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
335
336
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
Rodzice najwie˛cej czasu poświe˛caja˛ na terapie˛ swoich dzieci. 58,8%
z przebadanych rodzin spe˛dza na terapii do 5 godzin miesie˛cznie, 21,6% do 10,
a 13,7% od 11 do 20 godzin na miesia˛c. Zdarza sie˛ nawet, że niektórzy
przeznaczaja˛ na terapie˛ wie˛cej niż 30 godzin miesie˛cznie. Mniej czasu dzieci
ucze˛szczaja˛ na rehabilitacje˛, do 5 godzin tygodniowo, aż 80,4% przebadanych.
11,8% wspomaga rozwój dziecka rehabilitacja˛ od 11 do 20 godzin miesie˛cznie.
Najmniej czasu dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju sie˛ diagnozuje. Jest
to jak najbardziej uzasadnione, gdyż postawienie adekwatnej diagnozy, na
podstawie której naste˛pnie planowane sa˛ działania terapeutyczne i rehabilitacyjne
oraz obserwacja poste˛pów w rozwoju dziecka nie wymaga dalszego diagnozowania. Zatem na diagnoze˛ przecie˛tnie (82,4%) przeznacza sie˛ do 3 godzin
miesie˛cznie.
Zalecenia terapeutyczne przeważnie kontynuuja˛ mamy. Według przytoczonej
powyżej literatury [3] sa˛ one najbliższe dzieciom i najlepiej znaja˛ zalecenia
terapetów. Także w kilku przypadkach rodzice wspomagaja˛ sie˛ w opiece nad
dzieckiem. Szczególnie ojcowie zamieszkuja˛cy wie˛ksze miasta niż mniejsze czy
wsie cze˛ściej zajmuja˛ sie˛ terapia˛ swych dzieci. W przypadku rodziny z sześciorgiem dzieci role˛ te˛ przejmuje rodzeństwo. Zatem nasze przypuszczenia, że wie˛cej
osób w domu odcia˛ża matki w opiece nie potwierdziło sie˛. Poniższa tabela
prezentuje podział obowia˛zków.
Tabela 2
Kto z członków rodziny kontynuuje zalecenia terapeutyczne?
Kto z członków rodziny kontynuuje zalecenia terapeutyczne
w domu
Liczba osób
we wspólnym
gosp. domowym
matka
inny
2
3
4
5
6
8
4
8
15
3
2
0
0
1
1
0
0
0
0
0
0
0
0
1
32
2
1
Ogółem
rodzeństwo obydwoje
rodzice
Ogółem
puste
brak
odpowiedzi
0
1
4
2
0
0
1
3
1
0
0
0
1
1
1
0
1
0
6
14
22
5
3
1
7
5
4
51
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Rodzice w kwestionariuszu ankiety ujawnili, że sytuacja materialna była dla
nich czasem powodem rezygnacji z terapii. Niestety, placówki terapeutyczne nie
zawsze moga˛ poświe˛cić tyle uwagi dziecku, ile potrzebuje i ile chcieliby zapewnić
mu rodzice. Wtedy poszukuja˛ pomocy wśród terapeutów prywatnych. Niekiedy
337
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
sam dojazd może być również problemem, jeśli jest kosztowny. Poniższy wykres
wskazuje słowna˛ deklaracje˛ rodziców na powia˛zanie wysokości dochodów z rezygnacja˛ z terapii.
12
10
liczebnoϾ
8
tak
nie
puste
brak
odpowiedzi
6
4
2
pusta
powy¿ej 4500
wysokoϾ dochodu
4000-4500
3500-4000
2500-3000
2000-2500
1000-1500
0
Rys. 8. Wysokość dochodu a rezygnacja z terapii według odpowiedzi rodziców
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Chca˛c przeanalizować dokładnie, czy dochód rodziców rzeczywiście ogranicza
ich możliwości w zapewnieniu dzieciom odpowiedniego czasu na terapie˛, zestawiłam miesie˛czne dochody oraz wysokość sumy przypadaja˛cej na jedna˛ osobe˛
w gospodarstwie domowym z liczba˛ godzin poświe˛canych na różnego rodzaju
zaje˛cia opiekuńcze dla dzieci. Poniższe wykresy obrazuja˛ te˛ sytuacje˛ w przebadanych rodzinach.
Dochód uzyskiwany w rodzinach nie warunkuje czasu, jaki zapewnia sie˛
dzieciom z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzmem, zespołem Aspergera
– na diagnoze˛, rehabilitacje˛ czy terapie˛. Ze wzrostem miesie˛cznego dochodu na
jednego członka w gospodarstwie domowym nie rośnie liczba zaje˛ć opiekuńczych
dla dzieci. Deklaracje słowne rodziców, że rezygnowali z terapii z powodów
finansowych, nie przełożyły sie˛ na powyższe dane. Zatem opieka zapewniana
dzieciom z autyzmem czy zespołem Aspergera niekoniecznie uzależniona jest od
338
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
terapia liczba
godzin
8
0-5 h
6-10 h
11-20 h
21-30 h
wiêcej ni¿ 30 h
brak odp.
liczeboϾ
10
6
4
wysokoϾ dochodu
pusta
powy¿ej 4500
4000-4500
3500-4000
2500-3000
1000-1500
0
2000-2500
2
diagnoza liczba
godzin
12
liczebnoϾ
10
0-3 h
4-7 h
8i<
brak odp.
8
6
4
pusta
powy¿ej 4500
4000-4500
3500-4000
2000-2500
1000-1500
2500-3000
2
0
wysokoϾ dochodu
rehabilitacja
liczba godzin
liczebnoϾ
12,5
0-5 h
6-10 h
11-20 h
10,0
7,5
5,0
pusta
powy¿ej 4500
4000-4500
3500-4000
2500-3000
2000-2500
0,0
1000-1500
2,5
wysokoϾ dochodu
Rys. 9. Miesie˛czny dochód a liczba godzin przeznaczonych na terapie˛, diagnoze˛, rehabilitacje˛
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
339
dochodów rodziców. Przypuszczam, że bardziej warunkuje ja˛ świadomość rodziców, znajomość różnych form pomocy dziecku, a dopiero potem sytuacja finansowa rodziny. Warto kontynuować badania w tym kierunku, co planuje˛ w przyszłości wykonać.
Możliwości czasowe samokształcenia rodziców dzieci z całościowymi
zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie
warmińsko-mazurskim
Kontynuuja˛c wa˛tek sytuacji finansowej rodzin a możliwości opieki nad dzieckiem z całościowymi zaburzeniami postanowiłam także przeanalizować, jak wygla˛da czasowo samokształcenie rodziców z zakresu pomocy swoim dzieciom.
1
7
1
2
3
4
5
6
7
2
0h
2-10 h
11-20 h
21-59 h
60-100 h
puste
brak odpowiedzi
6
5
4
3
Rys. 10. Liczba godzin miesie˛cznie przeznaczonych na samokształcenie
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Badane rodziny przeważnie na samokształcenie przeznaczaja˛ od 2 do 10 godzin
miesie˛cznie. 19,6% rodziców spe˛dza na samokształceniu od 21 do 59 godzin,
a 17,6% od 60 do 100 godzin. Duża rozpie˛tość pomie˛dzy czasem spe˛dzanym na
samokształceniu oznacza, że każda z przebadanych rodzin podchodzi do tego
indywidualnie i tak naprawde˛ cie˛żko jest ten problem badawczy usystematyzować.
Można jednak podsumować, że w mniejszych miejscowościach samokształcenie
rodziców jest bardziej regularne, co jest zaskakuja˛ce. Co wie˛cej, wyższe wykształcenie ani matki, ani ojca, według badań, nie świadczy o wie˛kszej świadomości
rodziców, jak ważne jest samokształcenie w ich życiu, jak to może im pomóc
w sprawowaniu opieki nad dziećmi.
340
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
ile godzin
miesiêcznie
spêdzacie
Pañstwo
na samokszta³cenie
0h
2-10 h
11-20 h
21-59 h
60-100 h
puste
brak odpowiedzi
10
liczebnoϾ
8
6
4
2
brak
odpowiedzi
studia
œrednie
zawodowe
podstawowe
0
wykszta³cenie ojca
ile godzin
miesiêcznie
spêdzacie
Pañstwo
na samokszta³cenie
10
liczebnoϾ
8
0h
2-10 h
11-20 h
21-59 h
60-100 h
puste
brak odpowiedzi
6
4
2
studia
œrednie
zawodowe
podstawowe
0
wykszta³cenie matki
Rys. 11. Wykształcenie rodziców a świadomość o dobrych skutkach samokształcenia
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Rodzice, którzy podejmuja˛ ćwiczenia samokształceniowe z dziećmi, przeważnie nie musieli rezygnować z pracy z powodu choroby dziecka. Porównanie
odpowiedzi respondentów nie pozwala na ła˛czenie tych dwóch aspektów.
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
ile godzin
miesiêcznie
spêdzacie
Pañstwo
na samokszta³cenie
6
5
liczeboϾ
341
0h
2-10 h
11-20 h
21-59 h
60-100 h
puste
brak odpowiedzi
4
3
2
1
0
tak
nie
puste
brak
odpowiedzi
Czy ktoœ z Pañstwa musia³ zrezygnowaæ z pracy zawodowej
w zwi¹zku z chorob¹ dziecka?
Wykres 12. Rezygnacja rodziców z pracy a samokształcenie dziecka
Źródło: Opracowanie własne na podstawie wyników badań.
W dalszym poszukiwaniu badawczym interesuja˛cy wydał sie˛ problem, czy
zdiagnozowanie choroby u dziecka spowodowało, że rodzice musieli zrezygnować
z pracy. W naste˛pnym podrozdziale postaram sie˛ odpowiedzić na to pytanie.
Sytuacja zawodowa rodziców dziecka z całościowymi zaburzeniami
rozwoju – autyzm, zespół Aspergera
Diagnoza zaburzeń u dziecka jest wiadomościa˛ trudna˛ do przyje˛cia i pocia˛gaja˛ca˛ za soba˛ szereg niełatwych decyzji. Jedna˛ z nich jest konieczność porzucenia lub
też kontynuowania pracy zawodowej. Rodzice stoja˛ przed dylematem zapewnienia
swym rodzinom zabezpieczenia finansowego lub też poświe˛cenia sie˛ i opiekowania
potrzebuja˛cym wsparcia dzieckiem. Spośród badanych rodziców 25,5% zadeklarowało, że jedno z nich po zdiagnozowaniu choroby zrezygnowało z pracy
zawodowej. Poniższy wykres prezentuje uzyskane dane (rys. 13).
Inaczej przedstawia sie˛ sytuacja rodziców w momencie, gdy zapytałam, czy
zaburzenie u dziecka spowodowało, że jedno z nich nie podje˛ło pracy zawodowej.
W tym przypadku aż 60,8% odpowiedziało twierdza˛co (rys. 14).
Cze˛ściej mieszkańcy wsi rezygnowali lub też nie podejmowali pracy w zwia˛zku
z diagnoza˛ dziecka. W tym środowisku o wiele trudniej jest znaleźć odpowiednia˛
opieke˛ dla dzieci z zaburzeniami rozwoju. Zestawienie uzyskiwanego dochodu
w rodzinie oraz decyzji o niepodje˛ciu lub rezygnacji z pracy wskazuje, że te
rodziny, które obecnie maja˛ wyższe dochody, przeważnie podejmowały nowa˛ prace˛
lub pozostawały w swych miejscach pracy. Jak potwierdzaja˛ wyniki badań rodzice
342
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
1
2
1 – rezygnacja z pracy
2 – kontynuacja pracy
Rys. 13. Rezygnacja z pracy po zdiagnozowaniu zaburzenia u dziecka
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
1
39,20%
60,80%
2
1 – niepodjêcie pracy
2 – podjêcie nowej pracy
Rys. 14. Podje˛cie pracy po zdiagnozowaniu zaburzeń u dziecka
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
w momencie postawienia diagnozy stoja˛ przed trudna˛ decyzja˛, pozostać przy
poprzednim standardzie finansowym, czy zaopiekować sie˛ osobiście swoim dzieckiem.
343
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
czy ktoœ z Pañstwa
musia³ zrezygnowaæ
z pracy zawodowej
w zwi¹zku
z chorob¹ dziecka?
6
liczebnoϾ
5
4
tak
nie
puste
brak odpowiedzi
3
2
pusta
powy¿ej 4500
4000-4500
3500-4000
2500-3000
2000-2500
0
1000-1500
1
dochód miesiêczny
Rys. 15. Miesie˛czny dochód a decyzja o rezygnacji z pracy w momencie uzyskania diagnozy
o całościowym zaburzeniu rozwoju u dziecka
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Rodzice, biora˛cy udział w badaniach, którzy zrezygnowali czy też nie podje˛li
pracy z powodu diagnozy o całościowym zaburzeniu rozwoju u dziecka, w rzeczywistości poświe˛caja˛ wie˛cej czasu na diagnoze˛, rehabilitacje˛, terapie˛ i czynności
samokształceniowe swych dzieci, niż ci, którzy pozostali w swych miejscach pracy.
Poniższe tabele prezentuja˛ przytoczone wnioski.
Tabela 3
Niepodje˛cie pracy z czas przeznaczony na rehabilitacje˛
Rehabilitacja – liczba godz
Czy ktoś z Państwa nie podja˛ł pracy
w zwia˛zku z choroba˛ dziecka
0-5 h
6-10 h
11-20 h
Tak
Nie
Puste
Brak odpowiedzi
26
10
2
3
3
1
0
0
2
3
1
0
31
14
3
3
41
4
6
51
Ogółem
Ogółem
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Powyższe wyniki prowadza˛ do jednoznacznego wniosku, że działania opiekuńcze, terapeutyczne oraz samokształceniowe w rodzinach dzieci z całościowym
zaburzeniem rozwoju – autyzmem i zespołem Aspergera – uzależnione sa˛ od czasu,
jaki rodzice poświe˛caja˛ swoim dzieciom, a nie ich sytuacji finansowej.
344
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
Tabela 4
Niepodje˛cie pracy a czas przeznaczony na samokształcenie
Ile godzin miesie˛cznie spe˛dzacie Państwo
na samokształceniu
Czy ktoś z Państwa nie podja˛ł
pracy w zwia˛zku z choroba˛
dziecka
0h
Tak
Nie
Puste
Brak odpowiedzi
0
0
1
0
10
6
1
0
2
2
1
0
5
2
0
3
7
2
0
0
1
0
0
0
6
2
0
0
31
14
3
3
Ogółem
1
17
5
10
9
1
8
51
2 h- 11 h- 21 h- 60 hbrak
puste
-10 h -20 h -59 h -100 h
odpowiedzi
Ogółem
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Pomoc socjalna dla rodzin dzieci z całościowymi zaburzeniami
rozwoju – autyzm, zespół Aspergera – w województwie
warmińsko-mazurskim
Rodzinom dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół
Aspergera – przysługuje prawo do trzech rodzajów zasiłków: opiekuńczy, piele˛gnacyjny, rehabilitacyjny. Rodzice biora˛cy udział w badaniach przeważnie pobieraja˛
zasiłek piele˛gnacyjny (25,5%), także cze˛sto korzystaja˛ z pomocy społecznej
w postaci trzech jednocześnie zasiłków (17,6%).
Najcze˛ściej rodziny zamieszkuja˛ce wieś korzystaja˛ ze wszystkich trzech rodzajów zasiłków.
8
9
1
1
2
2
3
4
7
5
8
rehabilitacyjny,
pielegnacyjny
opiekuñczy,
pielegnacyjny
puste
9
brak odpowiedzi
6
7
6
3
zasi³ek
opiekuñczy
zasi³ek
pielêgnacyjny
inne
wszystkie 1-3
nie korzystaj¹
4
5
Rys. 16. Pobierane zasiłki przez rodziny dzieci z zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera
– w województwie warmińsko-mazurskim
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
z jakich œwiadczeñ
socjalnych Pañstwo
korzystacie
6
5
liczebnoϾ
345
zasi³ek opiekuñczy
zasi³ek pielêgnacyjny
inne
wszystkie 1-3
nie korzystaj¹
rehabilitacyjny, pielêgnacyjny
opiekuñczy, pielêgnacyjny
puste
brak odpowiedzi
4
3
2
brak
odpowiedzi
miasto powy¿ej
100 000
miasto
50-100 000
miasto
10-50 000
miasto
10 000
0
wieœ
1
Rys. 17. Rodzaj pobieranego zasiłku a miejsce zamieszkania
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Przeważnie zasiłki pobieraja˛ rodzice, którzy maja˛ średnie wykształcenie
(w przypadku matek i ojców), czy wyższe (w przypadku matek). Sa˛ bardziej
doinformowani w oferowanej ich rodzinom pomocy niż rodzice z niższym
wykształceniem.
z jakich œwiadczeñ
socjalnych Pañstwo
korzystacie
liczebnoϾ
6
4
zasi³ek opiekuñczy
zasi³ek pielêgnacyjny
inne
wszystkie 1-3
nie korzystaj¹
2
studia
œrednie
zawodowe
podstawowe
0
rehabilitacyjny,
pielêgnacyjny
opiekuñczy,
pielêgnacyjny
puste
brak odpowiedzi
wykszta³cenie matki
Rys. 18. Rodzaj pobieranego zasiłku a wykształcenie matki
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
346
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
Rodziny z niższym dochodem che˛tniej korzystaja˛ z pomocy socjalnej niż te
z wyższym. Natomiast rodziny, w których skład wchodzi wie˛cej osób, niekoniecznie pobieraja˛ zasiłki, gdyż tak jak pisałam w pierwszym podrozdziale, ich dochody
sa˛ prawie zawsze wyższe niż chociażby samotnych rodziców.
z jakich œwiadczeñ
socjalnych Pañstwo
korzystacie
5
liczebnoϾ
4
zasi³ek opiekuñczy
zasi³ek pielêgnacyjny
inne
wszystkie 1-3
nie korzystaj¹
rehabilitacyjny,
pielêgnacyjny
opiekuñczy, pielêgnacyjny
puste
brak odpowiedzi
3
2
dochód miesiêczny
pusta
powy¿ej 4500
4000-4500
3500-4000
2500-3000
2000-2500
0
1000-1500
1
Rys. 19. Miesie˛czny dochód a rodzaj pobieranego zasiłku
Źródło: opracowanie własne na podstawie wyników badań.
Rodzaj pobieranego zasiłku tak naprawde˛ zależy od sytuacji finansowo-zawodowej rodziny, pomocy udzielanej dziecku. Mimo to pewne wnioski można
było przedstawić, co uczyniłam, a podsumuje˛ w naste˛pnym rozdziale.
Podsumowanie wyników badań
Przeprowadzone badania doprowadziły do wniosków analitycznych, które
poniżej przytaczam.
1. Według opinii rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju
– autyzm, zespół Aspergera – ich opieka nad dzieckiem czasem ograniczana jest
przez niskie dochody. Natomiast analiza wyników uzyskanych z wypełnionego
przez rodziców kwestionariusza ankiety pozwoliła zauważyć, że wraz ze wzrostem
miesie˛cznego dochodu na jednego członka w gospodarstwie domowym nie rośnie
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
347
liczba zaje˛ć opiekuńczych dla dzieci. Opieka zapewniana dzieciom z autyzmem czy
zespołem Aspergera niekoniecznie uzależniona jest od dochodów rodziców, a bardziej ilości czasu im poświe˛canego.
2. Rodzice dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół
Aspergera – zapewniaja˛ najwie˛cej godzin terapii swoim dzieciom, naste˛pnie
rehabilitacji, potem diagnozy. Dobrze postawiona diagnoza i adekwatnie do
dziecka dobrane działania terapeutyczne nie wymagaja˛ ponownego diagnozowania,
a jedynie kontynuacji działań terapeutycznych i ogólnorozwojowych.
3. Niewielu rodziców po zdiagnozowaniu zaburzeń rozwojowych dziecka
zdecydowało sie˛ na rezygnacje˛ z pracy, natomiast wie˛kszość nie podje˛ła w tej
sytuacji pracy zawodowej. Ta druga decyzja pocia˛gne˛ła za soba˛ zmniejszenie
miesie˛cznych dochodów tych rodzin. Zatem wyniki wskazuja˛, że rodzice staja˛
przed trudnym dylematem: wyższe dochody dla całej rodziny, czy rodzicielska
opieka i czas dla własnego, potrzebuja˛cego dziecka.
4. Samokształcenie w rodzinach dzieci z całościowym zaburzeniem rozwoju
– autyzmem i zespołem Aspergera – uzależnione jest od czasu, jaki rodzice
poświe˛caja˛ swoim dzieciom a nie ich sytuacji finansowej. Tak samo sytuacja
wygla˛da z innymi działaniami opiekuńczymi, co przytaczam we wniosku 2. Co
wie˛cej, badania nie wskazały, żeby posiadanie wyższego wykształcenia powodowało u rodziców wie˛ksza˛ che˛ć do samokształcenia, co jest zaskakuja˛cym
wynikiem.
5. Rodziny z niższym dochodem che˛tniej korzystaja˛ z pomocy socjalnej niż te
z wyższym. Natomiast rodziny, w których skład wchodzi wie˛cej osób, niekoniecznie pobieraja˛ zasiłki, gdyż ich dochody sa˛ przeważnie wyższe od chociażby
dochodów samotnych rodziców.
Zakończenie – wskazania praktyczne dla pracy wolontariusza
w rodzinie dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm
i zespół Aspergera
Powyższe wnioski prezentuja˛, jak wygla˛da sytuacja zawodowo-finansowa
rodzin z dziećmi z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera. Sa˛ jedynie zache˛ta˛ do kontynuacji badań, poszerzenia informacji odnośnie
funkcjonowania tych rodzin i rozszerzenia wiedzy, chociażby o sposoby diagnozy
oraz wykorzystanie różnych narze˛dzi do diagnozowania dzieci. Praca absolwenta-pedagoga to nie tylko pomoc terapeutyczna dzieciom, ale głównie praca z cała˛
rodzina˛ jako systemem. Znajomość sytuacji tych rodzin pomoże pedagogom
w podejmowaniu działań, które bez zbytniej ingerencji, ale konsekwentnie, be˛da˛
wspierać je w opiece nad dzieckiem. Uzyskane wyniki wskazuja˛ potrzebe˛ rozszerzenia programów kształcenia dla studentów o problematyke˛ rodziny. Za-
348
Kamila Zdanowicz-Kucharczyk
znajomienie studentów z powyższymi wynikami badań przybliży im obraz takiej
rodziny i przygotuje do przyszłej pracy.
Wyniki badań wskazały także, że nie tyle istotne sa˛ finanse, co czas dla dzieci,
a szczególnie tych z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm i zespół
Aspergera. Zache˛ca to do zaangażowania pomocy wolontariackiej, która nie tylko
wesprze rodziny, ale wskaże studentom droge˛ do zdobywania praktyki poprzez
bezinteresowna˛ prace˛ z drugim człowiekiem.
Student, absolwent, wolontariusz, pracownik socjalny czy asystent rodziny
może pomagać rodzicom dzieci z całościowym zaburzeniem rozwoju – autyzmem
i zespołem Aspergera w opiece nad nimi. Badania wskazały, że czas jest głównym
narze˛dziem w re˛ku rodzica, rehabilitanta czy przyjaciela rodziny, który pomaga
dziecku w kontakcie ze światem zewne˛trznym, ze światem interakcji. Może to
czynić poprzez kulture˛, która uczy kontaktu z pie˛knem, ale również drugim
człowiekiem. Rodzice nie zawsze maja˛ możliwości i czas, aby dziecko w świat
kultury wprowadzać. Student, jak najbardziej, może to czynić. Zanim jednak uda
sie˛ do tych rodzin, potrzebuje dobrego przygotowania edukacyjnego, wiedzy na
temat ich funkcjonowania, codziennego życia. Jest to zadanie, które należy do nas,
pracowników dydaktycznych. Możemy rozwijać sie˛ i nasza˛ prace˛ poprzez badania
i inicjatywy lokalne, które studenci che˛tnie pomagaja˛ realizować. Pomoże to
niejednej rodzinie w województwie warmińsko-mazurskim, a także poprzez kontakt dziecka z kultura˛ przyczyni sie˛ do jej rozwoju i upowszechnienia.
Bibliografia
1. Baron-Cohen S., Czy zespół Aspergera i autyzm wysokofunkcjonuja˛cy (HFA) sa˛ na pewno
zaburzeniami?, tekst zgłoszony do Special Millennium Issue of Developmental and Psychopathology Draft 2000.
2. Błeszyński J.J. (red), Terapie wspomagaja˛ce rozwój osób z autyzmem, Oficyna Wydawnicza
„Impuls”, Kraków 2011.
3. Bobkowicz-Lewartowska L., Autyzm dziecie˛cy zagadnienia diagnozy i terapii, Impuls, Kraków
2005, s. 16-17.
4. Frith U., Autyzm i zespół Aspergera, PZWL, Warszawa 2005.
5. Frith U., Autyzm Wyjaśnienie Tajemnicy, Gdańskie Wydawnictwo Pedagogiczne, Gdańsk 2008.
6. Godwin Emmos P., McKendry Anderson L., Dzieci z zaburzeniamiintegracji sensorycznej,
Wydawnictwo K.E. LIBER, Warszawa 2007.
7. Kutscher M.L., Dzieci z zaburzeniami ła˛czonymi, Wydawnictwo K.E. LIBER, Warszawa 2007.
8. Młynarska M., Autyzm w uje˛ciu psycholingwistycznym – terapia dyskursywna a teoria umysłu,
Wydawnictwo Uniwersytetu Wrocławskiego, Wrocław 2008.
9. Olechowicz H., Wokół autyzmu – Fakty, skojarzenia, refleksje, Wydawnictwo Szkolne i Pedgogiczne Spółka Akcyjna, Warszawa 2004.
10. Zawiślak B., Dziecko autystyczne – Prawdziwa opowieść o Maciusiu, Oficyna Wydawnicza
„Impuls”, Kraków 2012.
11. www.synapsis.pl, (doste˛pne: 04.03.2013)
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju...
349
Wsparcie rodziców dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju – autyzm, zespół Aspergera
– w codziennych trudnościach. Wskazówki pracy dla studenta-wolontariusza na podstawie raportu
z badań
Streszczenie
Artykuł omawia sytuacje˛ zawodowo-finansowa˛ rodzin dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju, takimi jak autyzm i zespół Aspergera. Prezentuje wyniki badań przeprowadzonych wśród
rodziców tych dzieci na przełomie 2012 i 2013 r. w województwie warmińsko-mazurskim. Możliwość
zapewnienia dzieciom szybkiej diagnozy i właściwej terapii uzależniona jest zarówno od poziomu
świadomości, jak również sytuacji zawodowej i ekonomicznej ich rodzin. Pełne zaangażowanie
rodziców w opieke˛, rehabilitacje˛ i kształcenie dzieci z całościowymi zaburzeniami rozwoju warunkuje
możliwość poprawienia sytuacji finansowej i rozwoju zawodowego rodziców, znacznie je ograniczaja˛c.
Uzyskane dzie˛ki przeprowadzonym badaniom informacje moga˛ służyć udoskonaleniu programów
kształcenia przyszłych pedagogów i wolontariuszy, wspieraja˛cych rodziny dzieci z omawianymi
zaburzeniami.
Słowa kluczowe: całościowe zaburzenia rozwoju, autyzm, zespół Aspergera, wsparcie rodziców,
wolontariat.
Parents support for children with pervasive developmental disorder – autism, Asperger’s
syndrome – in everyday problems. Guidelines for student-volunteers based on research report
Summary
The article concentrates on the professional and financial situation of parents of children with PDD
like autism and Aspreger’s syndrome. It presents the results of research conducted between 2012 and
2013 in the Varmian-Masurian voivodship. The possibility of quick diagnosis and suitable therapy
depends on both the level of awareness and the professional and economic situation of such children. On
the other hand, parents’ full involvement in the care, rehabilitation and education of children with PDD
may limit the possibility to improve the parents’ financial situation and professional development. The
data collected during research may help in improving the curriculum of the future educators and
volunteers supporting families of children with PDD.
Key words: pervasive developmental disorders, autism, Aspreger’s syndrome, parents support, volunteer work.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia
rodziców na tle rówieśników wybranych szkół gimnazjalnych
w województwie warmińsko-mazurskim
Wste˛p
Wzajemne relacje mie˛dzy sfera˛ fizyczna˛ dziecka a osia˛gnie˛ciami szkolnymi siła˛
rzeczy sytuuja˛ dziecko w procesie edukacyjnym szkoły. To głównie w szkole
odnosimy sie˛ do działalności ludzkiej maja˛cej na celu zarówno dydaktyke˛ („nauczanie i uczenie sie˛”) oraz edukacje˛. Z biegiem czasu w literaturze pedagogicznej
pojawiły sie˛ opracowania odnosza˛ce sie˛ do osia˛gnie˛ć szkolnych. Osia˛gnie˛cia sa˛
jednym z podstawowych wymiarów funkcjonowania dziecka-ucznia w szkole [1].
Obecnie nasta˛pił zwrot w kierunku strategii, która określa, że „wysoki poziom
osia˛gnie˛ć to duża sprawność rozwia˛zywania określonego typu problemów” [2].
Rzeczywistość pokazuje jednak, iż w każdym procesie edukacyjnym zarówno
dzieci, jak i młodzież spotykaja˛ sie˛ z powodzeniami, co w dużym stopniu zwia˛zane
jest z ich uzdolnieniami, maja˛cymi także wpływ na osia˛gnie˛cia szkolne, jak
i niepowodzeniami szkolnymi. Jest to proces złożony, prezentuja˛cy wykluczaja˛ce
sie˛ wzajemne relacje na osi osia˛gnie˛ć i niepowodzeń szkolnych, cze˛sto jednak
wzajemnie sie˛ przenikaja˛cy, napotykaja˛cy duże trudności jednoznacznego określenia i zakresu interpretacyjnego. Dlatego też na potrzeby pracy odniesiono sie˛ do
wyników w nauce.
Powodzenia, jak pisze W. Okoń, sa˛ uwarunkowane przez wiele czynników. Do
najważniejszych zalicza on to wszystko, co wia˛że sie˛ ze szkoła˛ i nauczycielem,
z samym uczniem oraz warunkami społecznymi pracy szkolnej. W ich zakres
wchodza˛ m.in. warunki środowiskowe, szkoły, rodzinne [3]. Wskazane trzy
czynniki osia˛gnie˛ć szkolnych moga˛ jednak wyste˛pować w układach maja˛cych
wpływ na niepowodzenia szkolne. Niepowodzenia te moga˛ wyste˛pować w różnych
zakresach działalności i wymagań szkoły, a wie˛c w obre˛bie uczenia sie˛, jak
i kształtowania postaw i zachowań społecznych [4]. Według W. Skoczylasa
352
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
„niepowodzenia szkolne to stan, w jakim sie˛ znalazło dziecko w czasie procesu
edukacji szkolnej, na skutek niemożności spełniania wymagań szkolnych ze
wzgle˛du na zmienność rozwojowa˛ (...) wobec wartości umysłowych, społecznych
i zdrowotnych” [5]. Osia˛gnie˛cia szkolne i niepowodzenia ucznia sa˛ jednym
z wymiarów funkcjonowania dziecka w szkole. Jednym z czynników, który
warunkuje poziom osia˛gnie˛ć lub zakres niepowodzeń jest, jak wskazuje literatura,
środowisko rodzinne. Rodzina ma bardzo duże znaczenie zarówno w życiu
jednostki, jak i całego społeczeństwa. Z. Tyszka stwierdza, iż rodzina stanowi
integralna˛ cze˛ść każdego społeczeństwa; stanowi jego najmniejsza˛, a zarazem
podstawowa˛ komórke˛ [6]. Spośród czynników społeczno-kulturalnych warunkuja˛cych osia˛gnie˛cia szkolne dzieci ważne jest wykształcenie rodziców. Wykształcenie
rodziców nie jest zasadniczym czynnikiem decyduja˛cym o poste˛pach szkolnych
dzieci. Sprzyja jednak nauce dziecka, ponieważ ma ono w takiej rodzinie wie˛ksze
możliwości rozwoju intelektualnego, realizacji potrzeb kulturalnych, a ponadto, co
jest niezmiernie ważne, rodzice wspomagaja˛ dzieci w ich wielokierunkowym
rozwoju [7, 8].
Przedstawione definicje komponentów analizowanego zjawiska pozwalaja˛ na
określenie pogla˛du merytorycznego przyje˛tego na potrzeby naszej pracy, bowiem
badacze problemów, dostrzegaja˛c przyczyny dydaktyczne i środowiskowe zarówno
osia˛gnie˛ć szkolnych, jak i niepowodzeń, zwracaja˛ uwage˛ na cia˛gle jeszcze mało
zbadane uwarunkowania zależne od samego ucznia w aspektach sprawności
fizycznej, odziedziczonych lub rozwijanych w różnym stopniu predyspozycji.
W zwia˛zku z powyższym przedmiotem badań były osia˛gnie˛cia szkolne w aspekcie wyników w nauce uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie.
Natomiast celem pracy jest określenie poziomu zależności pomie˛dzy wykształceniem rodziców uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie, a modyfikacja˛ stylu życia w czasie wolnym i pozaszkolnym, maja˛ca˛ wpływ na ich wyniki
w nauce.
Odnosza˛c sie˛ do wzajemnych relacji wykształcenia rodziców oraz wyników
edukacyjnych (powodzeń lub niepowodzeń szkolnych) istotne wydaje sie˛ być
pytanie badawcze:
– Jak wykształcenie rodziców wpływa na osia˛gane wyniki w nauce uczniów
uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie?
Materiał i metody
Dokonuja˛c wyboru wieku populacji, autorzy mieli na uwadze zmiane˛ organizacji ustroju szkolnego, tj. przejście do gimnazjum, kolejnego etapu edukacyjnego bezpośrednio zwia˛zanego z ważnym etapem rozwojowym dziecka. Dodatkowa˛ motywacja˛, wynikaja˛ca˛ z wyboru populacji, jest udokumentowany fakt
353
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców...
wzrostu zainteresowań w różnych dziedzinach, m.in. sportowej, jak również
indywidualnych torów rozwoju, ujawniaja˛cych sie˛ w zmiennych reakcjach typowych dla okresu dojrzewania [9, 10].
Badania zakreślone tematem pracy prowadzono na terenie województwa
warmińsko-mazurskiego w I semestrze roku szkolnego 2008/2009. Badaniami
obje˛to 3103 osoby (1566 uczennic i 1537 uczniów) pierwszych klas gimnazjalnych
z gimnazjów w Olsztynie oraz wybranych losowo gimnazjów, głównie z miast
powiatowych w zachodniej cze˛ści województwa warmińsko-mazurskiego. Młodzież z gimnazjum w Olsztynie dobrano metoda˛ doboru celowego. W powiatach
zastosowano dobór losowy miejscowości i gimnazjów w tych miejscowościach, po
jednej miejscowości z każdego powiatu z zachodniej cze˛ści województwa warmińsko-mazurskiego. Po doborze jednostek do badań posłużono sie˛ technika˛ losowania
warstwowego.
Badana młodzież podzielona została na trzy próby reprezentacyjne. Zgodnie ze
wskazaniami metodologicznymi każda˛ próbe˛ reprezentacyjna˛ stanowia˛ osoby
biora˛ce udział w badaniach, gdy wyniki z tejże próby odpowiadaja˛ wynikom
z określonej populacji [11].
Próba reprezentacyjna A1 i A2 – uczennice i uczniowie uprawiaja˛cy sport
wyczynowo (4 godziny i powyżej w tygodniu zaje˛ć sportowych) w klubach
sportowych.
Próba reprezentacyjna B1 i B2 uczennice i uczniowie ucze˛szczaja˛cy dodatkowo
na zaje˛cia (1-3 godziny w tygodniu zaje˛ć ruchowych) w Szkolnych Kołach
Sportowych (SKS).
Próba reprezentacyjna C1 i C2 uczennice i uczniowie nieuprawiaja˛cy sportu.
Liczebność poszczególnych prób reprezentacyjnych przedstawia tabela 1.
Tabela 1
Liczebność prób reprezentacyjnych
Płeć
Uczniowie
Uczniowie
uprawiaja˛cy sport
ucze˛szczaja˛cy
wyczynowy gr. A1 na zaje˛cia SKS gr. B1
Uczniowie
nie uprawiaja˛cy
sport gr. C1
Ogółem
N
%
N
%
N
%
N
%
Uczennice
151
9,6
333
21,3
1082
69,1
1566
100
Uczniowie
288
18,7
232
15,1
1017
66,2
1537
100
Razem
439
3103
100
565
2099
Źródło: opracowanie własne.
Analizuja˛c badane próby, można zauważyć, że zarówno wśród dziewcza˛t, jak
i chłopców dominuja˛ uczniowie nieuprawiaja˛cy sportu. Wśród dziewcza˛t najmniejsza˛ grupe˛ stanowia˛ uczennice uprawiaja˛ce sport wyczynowy (9,6%), a wśród
354
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
chłopców uczniowie ucze˛szczaja˛cy na zaje˛cia SKS (15,1%). Najliczniejsza˛ grupe˛
wśród dziewcza˛t (69,1%) i chłopców (66,2%) stanowia˛ osoby nieuprawiaja˛ce
sportu.
Podstawowa˛ metoda˛, jaka˛ posłużono sie˛ w badaniach, był sondaż diagnostyczny. W metodyce pomiaru zmiennych uwzgle˛dniono aspekt pedagogiczny z zakresu
technik badawczych analizy dokumentów i wywiadów. W badaniach dotycza˛cych
komponentu osia˛gnie˛ć szkolnych, wykorzystano informacje z analizy dokumentów
(dziennik), kart badań, w których odniesiono sie˛ do uwarunkowań pedagogicznych,
bytowych, maja˛c na uwadze:
– wyniki w nauce (średnia ocen w nauce, średnia liczba punktów ze sprawdzianu szóstych klas szkoły podstawowej);
– wykształcenie ojca i matki (w kategoriach: wyższe, niepełne wyższe, średnie,
zasadnicze zawodowe, podstawowe, niepełne podstawowe).
Do określenia jak najbardziej rzetelnej oceny osia˛gnie˛ć szkolnych przyje˛to
ocene˛ klasyfikacyjna˛ na koniec pierwszej klasy gimnazjum oraz liczbe˛ punktów ze
sprawdzianu dla klas szóstych szkół podstawowych. Uznano bowiem, że te
komponenty dadza˛ rzeczywisty obraz osia˛gnie˛ć szkolnych badanych prób. Należy
jednak pamie˛tać, że odka˛d istnieje system oceniania pracy szkolnej ucznia, istnieja˛
wa˛tpliwości co do obiektywności stawianych ocen. Dlatego też bardziej obiektywna˛ metoda˛ egzekwowania wiadomości był sprawdzian szóstych klas szkoły podstawowej. Sprawdzian zakłada powołanie niezależnych od szkół placówek prowadza˛cych egzamin; ustanowienie jednolitych i powszechnych kryteriów (standardów) wymagań egzaminacyjnych; przygotowanie jednakowych dla całego kraju
arkuszy egzaminacyjnych; zachowanie odpowiednich procedur zapewniaja˛cych
samodzielność pracy ucznia; ocenianie prac przez niezależnych (od szkół) egzaminatorów. Maksymalnie na sprawdzianie można uzyskać 40 punktów. W interpretacji surowych wyników uczniów brany jest pod uwage˛ wynik w skali staninowej. Skala staninowa stosowana jest w pomiarze dydaktycznym i odpowiada na
pytanie, jaka˛ pozycje˛ zajmuje wynik osia˛gnie˛ty przez ucznia na tle wyników
osia˛gnie˛tych przez badana˛ próbe˛ reprezentacyjna˛.
Stopień szkolny jest symbolem spełnienia określonych wymagań programowych, te z kolei odpowiadaja˛ wymaganiom trzech kolejnych poziomów. Na
podstawie pomiaru dydaktycznego wg B. Niemierko zostały określone wymagania
programowe na poszczególne stopnie szkolne, które obowia˛zuja˛ w polskim systemie edukacyjnym [12, 13].
I poziom – wymagania podstawowe – oceny od dopuszczaja˛cej do dostatecznej;
II poziom – wymagania ponadpodstawowe – oceny od dobrej do bardzo dobrej;
III poziom – wymagania wykraczaja˛ce – powyżej oceny bardzo dobrej.
Przy analizie wyników badań korzystaliśmy z wybranych wielkości statystycznych (średniej arytmetycznej, odchylenia standardowego, dominanty), ułatwiaja˛cych opracowanie uzyskanych danych liczbowych, jakie wyste˛puja˛ w pracy. Na
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców...
355
podstawie otrzymanych danych uzyskanych z badań utworzono tabele zawieraja˛ce
informacje o liczbie osób plasuja˛cych sie˛ w uwzgle˛dnianych klasach analizowanych parametrów. Tabele te stanowiły podstawe˛ do analizy postawionych w pracy
hipotez. Wiele z tych hipotez zweryfikowano, stosuja˛c test nieparametryczny
Chi-kwadrat (χ2) [14, 15].
Weryfikowano naste˛puja˛ce hipotezy:
H0: wykształcenie rodziców nie ma wpływu na wyniki w nauce uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie?
H1: wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce uczniów uczestnicza˛cych i nieuczestnicza˛cych w sporcie?
Wyniki i dyskusja
Osia˛gnie˛cia szkolne w poła˛czeniu z ich ocena˛ sa˛ nieodła˛cznym elementem
procesu kształcenia. W badaniach odniesiono sie˛ do określenia zależności mie˛dzy
wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic. Zależało autorom na
pokazaniu, w jakim stopniu wykształcenie rodziców miało wpływ na osia˛gnie˛cia
szkolne ich dzieci.
W tabelach 3, 4, 5 przedstawiono zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców
a średnia˛ ocen w nauce uczennic.
Tabela 3
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic w próbie N1
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki w nauce
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
10
33,3
15
50,0
5
16,7
%
35,7
n
14
%
50,0
n
4
%
14,3
Razem
Test χ2
Źródło: badania własne.
28
16,5
15,6
62
15,6
68,9
68,1
12,9
14
91
19,9
15,6
43,7
45,2
15,4
18,5
14
13
60,3
32
90
59,6
41,9
40,6
df = 4; χ2 = 13,5; p = 0,009
30
31
20,5
21,2
151
356
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 13,5, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p=0,009. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na średnia˛ ocen
w nauce.
Tabela 4
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic w próbie N2
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki w nauce
niskie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
44
50,6
39
44,8
4
4,6
%
35,8
n
65
%
52,9
n
14
%
11,4
Niskie
Średnie
Wysokie
Razem
Test χ
średnie
24,7
34,4
7,7
96
50,8
60,7
24,6
36,9
26,1
14,8
53,8
23
40,4
14,6
123
28
20
47,4
52
189
56,8
35,1
38,5
158
87
57
17,1
15,6
333
df = 4; χ = 27,8; p < 0,001
2
2
Źródło: badania własne.
Tabela 5
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczennic w próbie N3
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki w nauce
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
244
58,0
156
37,1
21
5,0
%
49,9
n
216
%
44,2
n
29
%
5,9
Razem
Test χ2
Źródło: badania własne.
489
33,3
40,2
259
16,9
48,1
55,2
23,6
54
469
38,9
11,7
50,8
43,9
11,5
45,2
63
40
43,3
124
538
49,7
32,5
32,3
df = 4; χ2 = 100,6; p < 0,001
421
123
11,4
11,5
1082
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców...
357
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 27,8, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na średnia˛ ocen
w nauce.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 100,6, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001, to uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na na średnia˛ ocen
w nauce.
Potwierdzeniem wiarygodności naszych badań jest określenie zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic.
Tabele 6, 7, 8 prezentuja˛ zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛
licza˛ punktów ze sprawdzianu uczennic.
Tabela 6
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic
w próbie N1
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
Test χ
n
%
26,3
n
5
%
17,9
n
16
%
57,1
n
7
%
25,0
Razem
2
średnie
28
n
%
14
73,7
15,4
26,7
37
61,7
%
0
0,0
7
40
55,6
25
11,7
60,3
32
60
39,7
34,7
78,1
91
19
12,6
21,9
44,0
18,5
n
0,0
40,7
9,7
ogółem
wysokie
72
47,7
21,2
151
df = 4; χ = 23,2; p < 0,001
2
Źródło: badania własne.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 23,2, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze
sprawdzianu.
358
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
Tabela 7
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic
w próbie N2
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
41
47,1
40
25,3
6
6,9
%
33,3
n
52
%
42,3
n
30
%
24,4
Razem
46,0
38,1
67
11,5
49,3
42,1
27,3
51
123
36,9
46,4
158
26,1
12,5
32,7
32,3
Test χ2
17
29
26,4
52
136
40,8
55,8
47,4
87
110
33,0
15,6
333
df = 4; χ2 = 18,5; p = 0,001
Źródło: badania własne.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 18,5, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p=0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze
sprawdzianu.
Tabela 8
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic
w próbie N3
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
212
58,7
136
37,7
13
3,6
%
43,3
n
167
%
34,1
n
110
%
22,5
Razem
Test χ2
Źródło: badania własne.
489
29,0
42,2
192
10,5
48,5
40,9
33,8
141
469
33,4
9,3
29,8
43,4
30,1
45,2
37
74
124
df = 4; χ2 = 87,1; p < 0,001
396
36,6
22,8
325
11,5
1082
59,7
43,3
361
30,0
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców...
359
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 87,1, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze
sprawdzianu.
W badaniach, podobnie jak u dziewcza˛t, odnieśliśmy sie˛ do określenia zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów. W tabelach
9, 10, 11 przedstawiono zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛
ocen w nauce uczniów.
Tabela 9
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów w próbie N1
Chłopcy
wykształcenie rodziców
Wyniki w nauce
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
51
37,5
65
47,8
20
14,7
%
55,4
n
41
%
44,6
n
0
%
0,0
Razem
Test χ2
92
49,2
30,6
60
31,3
44,8
45,5
0,0
7
31,9
132
33
47,2
24,6
51,6
38,9
5,3
11
64
134
46,5
61,1
18
22,2
288
17,2
45,8
136
6,3
df = 4; χ2 = 25,7; p < 0,001
Źródło: badania własne.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2
emp = 25,7, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001.
Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0.
Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na
wyniki w nauce.
360
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
Tabela 10
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów w próbie N2
Chłopcy
wykształcenie rodziców
Wyniki w nauce
niskie
Niskie
%
53,1
n
69
67,6
n
30
%
29,4
n
3
%
2,9
Wysokie
Razem
Test χ
n
%
Średnie
średnie
n
%
48
36,9
50,5
32,6
44
47,8
31,9
%
13
10,0
18
30,0
19,6
4
45,8
64
92
39,6
40,0
11,4
132
130
56,0
51,4
3
3,2
102
n
37,1
46,3
30,0
ogółem
wysokie
10
4,3
22,2
232
df = 4; χ = 14,1; p = 0,007
2
2
Źródło: badania własne.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 14,1, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,007. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce.
Tabela 11
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce uczniów w próbie N3
Chłopcy
wykształcenie rodziców
Wyniki w nauce
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
304
51,2
237
39,9
53
8,9
%
69,3
n
131
%
29,8
n
4
%
0,9
Razem
Test χ2
Źródło: badania własne.
439
52,9
34,6
190
40,8
50,1
42,4
9,1
21
448
58,4
15,3
44,6
47,7
4,7
43,2
58
19
44,0
130
379
37,3
43,2
14,6
df = 4; χ2 = 67,4; p < 0,007
594
44
4,3
12,8
1017
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców...
361
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 67,4, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce.
Powyższe tabele jednoznacznie wskazuja˛ na pełna˛ korelacje˛ mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ ocen w nauce, z której wynika, że wpływ na wysokie
oceny w szkole dziecka w dużym stopniu ma wyższe wykształcenie rodziców. Im
to wykształcenie jest niższe, tym wyniki sa˛ gorsze.
Również i tu uzyskane wyniki potwierdziły wiarygodność naszych badań.
Posługuja˛c sie˛ testem niezależności Chi-kwadrat (χ2), przedstawiliśmy w tabelach
12, 13, 14 zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ licza˛ punktów ze
sprawdzianu uczennic.
Tabela 12
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic
w próbie N1
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
5
26,3
14
73,7
0
0,0
%
17,9
n
16
%
57,1
n
7
%
25,0
Razem
Test χ
średnie
2
28
15,4
26,7
0,0
37
61,7
40,7
9,7
12,6
11,7
21,9
40
55,6
44,0
18,5
7
25
60,3
32
60
39,7
34,7
78,1
91
19
72
47,7
21,2
151
df = 4; χ = 23,2; p < 0,001
2
Źródło: badania własne.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 23,2, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ nam podstawy do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze
sprawdzianu.
362
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
Tabela 13
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic
w próbie N2
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
41
47,1
40
25,3
6
6,9
%
33,3
n
52
%
42,3
n
30
%
24,4
Razem
46,0
38,1
67
11,5
49,3
42,1
27,3
51
123
36,9
46,4
158
26,1
12,5
32,7
32,3
Test χ2
17
29
26,4
52
136
40,8
55,8
47,4
87
110
33,0
15,6
333
df = 4; χ2 = 18,5; p = 0,001
Źródło: badania własne.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 18,5, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p=0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ nam podstawy do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze
sprawdzianu.
Tabela 14
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczba˛ punktów ze sprawdzianu uczennic
w próbie N3
Dziewcze˛ta
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
212
58,7
136
37,7
13
3,6
%
43,3
n
167
%
34,1
n
110
%
22,5
Razem
Test χ2
Źródło: badania własne.
489
29,0
42,2
192
10,5
48,5
40,9
33,8
141
469
34,4
9,5
29,8
43,4
30,1
45,2
37
74
43,3
124
396
36,6
22,8
59,7
df = 4; χ2 = 87,1; p < 0,001
361
325
30,0
11,5
1082
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców...
363
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 87,1, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ nam podstawy do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki ze
sprawdzianu.
Posługuja˛c sie˛ testem niezależności Chi-kwadrat (χ2), przedstawiliśmy w tabelach 15, 16, 17 zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ licza˛
punktów ze sprawdzianu uczniów.
Tabela 15
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczbe˛ punktów ze sprawdzianu szóstych klas
szkoły podstawowej uczniów w próbie N1
Chłopcy
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
39
44,3
40
45,5
9
10,2
%
42,4
n
37
%
40,2
n
16
%
17,4
Razem
Test χ
średnie
2
92
30,3
29,8
14,1
66
53,2
50,0
21,1
30,5
16,9
32,8
26
34,2
19,7
31,9
21
34
45,8
64
124
43,1
44,7
53,1
132
88
76
26,4
22,2
288
df = 4; χ = 35,5; p < 0,001
2
Źródło: badania własne.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2
emp = 35,5, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p < 0,001.
Uzyskane w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0.
Potwierdzaja˛ natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na
wyniki w nauce.
364
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
Tabela 16
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczbe˛ punktów ze sprawdzianu szóstych klas
szkoły podstawowej uczniów w próbie N2
Chłopcy
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
średnie
ogółem
wysokie
n
%
n
%
n
%
n
69
53,1
48
36,9
13
10,0
%
67,6
n
30
%
29,4
n
3
%
2,9
Razem
50,5
32,6
37,1
44
47,8
46,3
30,0
102
44,0
56,0
19,6
51,4
3
30,0
3,2
Test χ2
18
4
40,9
40,0
35
92
39,7
11,4
95
130
10
4,3
15,1
232
df = 4; χ2 = 14,1; p = 0,007
Źródło: badania własne.
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 214,1, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,007. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce.
Tabela 17
Zależności mie˛dzy wykształceniem rodziców a średnia˛ liczbe˛ punktów ze sprawdzianu szóstych klas
szkoły podstawowej uczniów w próbie N3
Chłopcy
wykształcenie rodziców
Wyniki ze sprawdzianu
niskie
Niskie
Średnie
Wysokie
Test χ
n
%
57,4
n
253
%
57,6
n
137
%
31,2
n
49
%
11,2
Razem
2
Źródło: badania własne.
średnie
439
n
%
159
36,1
35,5
36,9
186
50,1
%
29
6,6
48
1033
50,2
53
12,9
44,1
130
df = 4; χ = 93,6; p < 0,007
2
371
36,5
25,8
40,8
448
441
43,4
36,9
23,0
43,2
n
22,3
41,5
23,9
ogółem
wysokie
205
20,1
12,8
1017
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców...
365
Do weryfikacji hipotez przyje˛to stopień swobody df = 4 oraz wartość χ2 emp
= 93,6, a odpowiadaja˛cy jej empiryczny poziom istotności p<0,001. Uzyskane
w obserwacji wyniki nie daja˛ podstaw do przyje˛cia hipotezy H0. Potwierdzaja˛
natomiast hipoteze˛ H1, że wykształcenie rodziców ma wpływ na wyniki w nauce.
Podsumowanie i wnioski
Rekapituluja˛c, należy stwierdzić, że zarówno dziewcze˛ta, jak i chłopcy uprawiaja˛cy sport (próba A1 i A2) osia˛gali najlepsze wyniki w nauce. W drugiej kolejności
zweryfikowano młodzież z próby B1 i B2, na trzecim miejscu uplasowały sie˛ osoby
z próby C1 i C2. Analiza badań potwierdza zależności pomie˛dzy wykształceniem
rodziców a ocenami i wynikami ze sprawdzianu uczennic i uczniów wybranych szkół
gimnazjalnych w województwie warmińsko-mazurskim. Im wyższe jest wykształcenie rodziców, tym lepsze wyniki uzyskuja˛ ich dzieci w nauce. Okazuje sie˛ również,
że najwie˛cej dziewcza˛t i chłopców, których rodzice maja˛ wyższe wykształcenie, jest
w próbie N1. Należy sa˛dzić, że wyższe wykształcenie rodziców jest także stymulatorem w nauce objawiaja˛cym sie˛ np. w pomocy lub też obserwacji dziecka przez
rodziców dostrzegaja˛cych potrzebe˛ kształcenia sie˛.
Podobnie zależności pomie˛dzy wykształceniem rodziców a osia˛gnie˛ciami
szkolnymi zauważono u innych autorów. W badaniach Centralnej Komisji Egzaminacyjnej stwierdzono również zwia˛zek pomie˛dzy osia˛gnie˛ciami dzieci a wykształceniem rodziców. Dzieci z rodzin, gdzie przynajmniej jedno z rodziców ma
wyższe wykształcenie, osia˛gały znacznie lepsze rezultaty w zakresie umieje˛tności
czytania (wyższe o 21,9 pkt procentowych) i umieje˛tności matematycznych
(wyższe o 15 pkt) w porównaniu z dziećmi, których rodzice maja˛ „przecie˛tny”
poziom wykształcenia (żadne z rodziców nie ma wykształcenia wyższego, a przynajmniej jedno ma wykształcenie średnie) [16, 17]. B. Niedośpiał w swoich
badaniach udowodniła, że poziom wykształcenia rodziców determinuje w znacznym stopniu wyniki szkolne uczniów [18].
Analiza wyników badań dotycza˛cych przyje˛tego do eksploracji zagadnienia
pozwala na sformułowanie wniosków stanowia˛cych jednocześnie odpowiedź na
postawione pytanie badawcze.
1. Wyniki badań określaja˛ce zwia˛zki miedzy poziomem wykształcenia rodziców a wynikami w nauce ich dzieci potwierdzaja˛, że wykształcenie rodziców
sprzyja poste˛pom szkolnym. Im wykształcenie rodziców jest wyższe, tym lepsze
wyniki osia˛gały dzieci w nauce. Okazało sie˛ również, że rodzice uczniów-sportowców w wie˛kszości sa˛ osobami z wykształceniem wyższym, i dotyczy to
zarówno ojców, jak i matek. Niewykluczone, iż uprawianie sportu jest pewna˛
inwestycja˛ w dziecko, przygotowuja˛ca˛ je do podje˛cia w przyszłości trudów życia
dorosłego.
366
Marzena Jurgielewicz-Urniaż, Iwona Godlewska
2. W pracy nie odniesiono sie˛ do obiektywności stawianych ocen. Autorzy
zdawali sobie sprawe˛ ze spotykanych cze˛sto zarzutów, że oceny nie obrazuja˛
należycie posiadanych przez uczniów wiadomości, jak również z nagradzania
uczniów-sportowców wyższymi stopniami. Krytyka tradycyjnych sposobów oceniania zrodziła tendencje˛ do szukania bardziej obiektywnych metod egzekwowania
wiadomości od uczniów, jakimi jest obecnie zewne˛trzne ocenianie (sprawdzian
opanowania umieje˛tności szóstych klas szkoły podstawowej). Owo zewne˛trzne
ocenianie pozwala wnioskować, że średnia ocen w nauce jest w miare˛ obiektywna,
ponieważ jest mocno zbliżona do liczby punktów ze sprawdzianu szóstych klas
szkoły podstawowej.
Bibliografia
1. Noszczyńska K., Diagnozowanie osia˛gnie˛ć uczniów w edukacji wczesnoszkolnej, „Hejnał Oświatowy” nr 4. 2003.
2. Niemierko B., Osia˛gnie˛cia szkolne, [w:] Pomykało W. (red.), Encyklopedia pedagogiczna, Warszawa 1993.
3. Okoń W., Wprowadzenie do dydaktyki ogólnej, Wydawnictwo Akademickie „Żak”, Warszawa
2003.
4. Karpińska A., Drugoroczność, Białystok 1999, s. 9.
5. Skoczylas W., Zmienność rozwoju sprawności fizycznej uczniów oraz jej pedagogiczne i zdrowotne
aspekty, Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego, Łódź 2004.
6. Tyszka Z., Rodzina, [w:] Pomykało W., (red.) Encyklopedia pedagogiczna, Warszawa, 1993.
7. Niedośpiał B., Uwarunkowania osia˛gnie˛ć szkolnych uczniów, Kielce 1983.
8. Pańtak G., Środowisko wychowawcze rodziny a osia˛gnie˛cia szkolne młodzieży, „Problemy opiekuńczo wychowawcze” nr 4. 1992.
9. Żebrowska M. (red.), Psychologia dzieci i młodzieży, wyd. 12, PWN, Warszawa, 1986.
10. Harwas-Napierała B., Trempała J., Psychologia rozwoju człowieka, Wydawnictwo Naukowe PWN,
Warszawa 2003.
11. Guziuk M., Podstawy metodologiczne prac promocyjnych (nauki społeczno-pedagogiczne), Fundacja Studiów i Badań Edukacyjnych, Warszawa 2005, s. 45.
12. Niemierko B., Mie˛dzy ocena˛ szkolna˛ a dydaktyka˛ bliżej dydaktyki, Wydawnictwo Szkolne
i Pedagogiczne Warszawa 1997 s. 119-121.
13. Dz.U. nr 199 poz. 2046 z późniejszymi zmianami, rozporza˛dzenie z dnia 7 września 2004 w sprawie
warunków i sposobu oceniania, klasyfikowania i promowania uczniów i słuchaczy oraz przeprowadzania sprawdzianów i egzaminów w szkołach publicznych.
14. Juszczyk S., Statystyka dla pedagogów, Toruń 2002, s. 210-224;
15. J. Greń, Statystyka matematyczna. Modele i zadania, Warszawa 1982.
16. M. Federowicz (red.), Społeczeństwo w drodze do wiedzy. Raport o stanie edukacji 2010 Warszawa
2011.
17. Da˛browski M., Żytko M. (red.), Badanie umieje˛tności podstawowych uczniów klas trzecich szkoły
podstawowej. Raport 2, CKE 2008.
18. Niedośpiał B., Uwarunkowania osia˛gnie˛ć szkolnych uczniów, Kielce 1983, s. 126.
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców...
367
Osia˛gnie˛cia szkolne uczniów sportowców a poziom wykształcenia rodziców na tle rówieśników
wybranych szkół gimnazjalnych w województwie warmińsko-mazurskim
Streszczenie
W wyniku przeprowadzonych analiz stwierdzono, że wykształcenie rodziców sprzyja poste˛pom
szkolnym. Im wykształcenie rodziców jest wyższe, tym lepsze wyniki ich dzieci w nauce. Okazało sie˛
również, że rodzice uczniów-sportowców w wie˛kszości sa˛ osobami z wykształceniem wyższym; dotyczy
to zarówno ojców, jak i matek.
Słowa kluczowe: młodzież gimnazjalna, Warmia i Mazury, sport.
Academic achievements of students practising sports and their partents” education in relation to
their peers in selected junior high schools in Warmian-Masurian Voivodship
Summary
Based on the carried-out analyses we concluded that parents’ education has an influence on their
children’s academic achievement. The higher the parents’ education, the better the children’s results.
Also, the majority of parents of children practising sports have higher education, both mothers and
fathers.
Key words: junior high shool students, sport, Warmian-Masurian Voivodship.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Tomasz Boraczyński1, Barbara Juskiewicz-Swaczyna1, Michał Boraczyński1, Sandra
Boraczyńska1, Robert Podstawski2
1
2
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛
u zdrowych, dorosłych me˛żczyzn
Wste˛p
Zdolność równowagi, uważana za jedna˛ z podstawowych koordynacyjnych
zdolności motorycznych, zapewnia utrzymanie wyprostowanej postawy ciała oraz
kontrole˛ położenia ciała i jego elementów w przestrzeni w trakcie czynności
motorycznych. Odbywa sie˛ to we współdziałaniu z innymi zdolnościami koordynacyjnymi, takimi jak: orientacja przestrzenna, różnicowanie ruchu oraz szybkość reakcji [32].
Równowage˛ fizyczna˛ ciała dzieli sie˛ na statyczna˛ i dynamiczna˛. Równowage˛
statyczna˛ definiuje sie˛ jako zdolność organizmu do utrzymania stabilnej pozycji
ciała bez pomocy drugiej osoby, wykluczaja˛c niekontrolowane upadki. W trakcie
utrzymywania pozycji ciało zasadniczo jest w bezruchu, aczkolwiek ulega minimalnym wychyleniom. Do oceny równowagi statycznej stosowanych jest wiele
różnych testów. W badaniach klinicznych klasycznym testem stosowanym do
oceny równowagi statycznej jest test (próba) Romberga z licznymi modyfikacjami,
wykonywany na platformie dynamometrycznej, polegaja˛cy na staniu w pozycji
pionowej na dwóch zła˛czonych kończynach [5, 19].
W naukach o kulturze fizycznej do oceny równowagi statycznej powszechnie
stosowany jest test Flaminga (ang. Flamingo Balance test – FLB), polegaja˛cy na
staniu na jednej kończynie dolnej na listwie o szerokości 3 cm [10].
Równowage˛ dynamiczna˛ definiuje sie˛ jako zdolność utrzymania i kontrolowania przebiegu ruchu oraz odzyskanie stanu równowagi w trakcie wykonywania
określonej czynności, albo po jej wykonaniu [7, 18, 32]. Do oceny równowagi
dynamicznej stosowanych jest wiele różnych testów motorycznych, na przykład
z wykorzystaniem platform dynamometrycznych (siłowych) lub przyrza˛dów z niewielka˛ powierzchnia˛ podparcia.
370
Tomasz Boraczyński i in.
Utrzymanie równowagi jest złożonym procesem fizjologicznym, który zależy
od sprawnego funkcjonowania układu nerwowego, różnych zmysłów i sprawnego
narza˛du ruchu. Utrzymanie równowagi zależy od stałego dopływu informacji
z trzech narza˛dów: wzrokowego, czucia głe˛bokiego (proprioceptywnego) oraz
obwodowego narza˛du przedsionkowego. Informacje te docieraja˛ do ośrodków
układu równowagi w ośrodkowym układzie nerwowym (OUN). Sprawna analiza
i integracja tych informacji umożliwia dobra˛ orientacje˛ w przestrzeni, rozumiana˛
jako odczuwanie położenia własnego ciała i jego cze˛ści w przestrzeni, w odniesieniu do kierunku przycia˛gania ziemskiego, odczuwanie przyspieszenia w ruchu prostoliniowym i obrotowym. Naste˛pnie generowane sa˛ bodźce dla efektorów,
głównie mie˛śni gałkoruchowych i mie˛śni szkieletowych (posturalnych), wpływaja˛cych na ich czynność tak, by umożliwić stabilizacje˛ kierunku spojrzenia (fiksacja
wzroku na danym obiekcie) oraz adekwatna reakcja kontroluja˛ca postawe˛ ciała
(zachowanie równowagi) w różnych położeniach i w ruchach głowy i/lub ciała.
Już od pia˛tej dekady życia naste˛puje spowolnienie czynności kognitywno-motorycznych, co w istotnym stopniu wpływa na pogorszenie orientacji w przestrzeni i utrzymanie równowagi [33]. Wraz z wiekiem obniża sie˛ również
sprawność układu somatosensorycznego z podeszwy stóp. Układ somatosensoryczny, składaja˛cy sie˛ z cze˛ści obwodowej i centralnej, stanowi jeden z najbardziej
efektywnych układów kontroli równowagi [8]. Układ ten podlega kształtowaniu
w wyniku treningu sportowego, co w ostatnich badaniach potwierdził Leong i wsp.
[25]. Badacze ci zaobserwowali, że zawodnicy Taekwondo już na wste˛pnym etapie
szkolenia charakteryzowali sie˛ lepsza˛ równowaga˛ ciała niż osobnicy nietrenuja˛cy,
co powia˛zano m. in. z lepiej wykształconym układem somatosensorycznym. Poza
sprawnościa˛ układu somatosensorycznego wraz z wiekiem obniżeniu ulega wrażliwość receptorów dotykowych z podeszwy stopy [12, 26]. Ponadto wraz z wiekiem
pogorszeniu ulega czucie pozycji stawu i propriocepcji [26], spada siła mie˛śni
piszczelowych przednich i zginaczy podeszwowych stopy [35]. Wszystkie te
zmiany wpływaja˛ na pogorszenie równowagi i wzrost ryzyka upadków u osób
starszych. Pogorszenie orientacji w przestrzeni i równowagi ciała u osób starszych
jest wynikiem zmian anatomicznych i fizjologicznych, takich jak: zmniejszenie
liczby neuronów, zwłaszcza korowych, zmniejszenie przepływu krwi przez mózg,
zmiany organizacji synaptycznej mózgu, zmiany wewna˛trz- i zewna˛trzkomórkowe
neuronów OUN (np. akumulacja amyloidu).
Z tych wzgle˛dów diagnozowanie funkcji układu równowagi ma istotne znaczenie w zapobieganiu upadkom i urazom. Istotnym problemem jest wpływ czynników
środowiskowych, zwłaszcza ukierunkowanego treningu, na równowage˛ ciała.
Wie˛kszość specjalistów twierdzi, że równowaga statyczna prawie w jednakowym stopniu zależy od uwarunkowań dziedzicznych i środowiskowych.
Według niektórych autorów, równowaga dynamiczna w wie˛kszym stopniu zależy
od czynników środowiskowych [34]. W ostatnich latach podejmowano wiele badań
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛...
371
w celu określenia wpływu różnych czynników na zdolność równowagi statycznej
oraz dynamicznej. Mie˛dzy innymi badano zdrowe, dorosłe osoby, u których
próbowano określić wpływ zabiegu krioterapii zastosowanego w okolicy stawu
skokowego na utrzymanie równowagi statycznej oraz dynamicznej w pozycji
stoja˛cej [14]. U osób po udarze mózgu wykazano istotna˛ poprawe˛ równowagi
statycznej (przy oczach zamknie˛tych) oraz dynamicznej w naste˛pstwie 6-tygodniowego programu ćwiczeń na chwiejnej desce [30]. Wykazano również istotna˛
poprawe˛ równowagi statycznej i dynamicznej u osób starszych w efekcie 6tygodniowego (40-minutowe sesje dwa razy w tygodniu) programu treningu
wytrzymałości mie˛śniowej kończyn dolnych [3].
Ze wzgle˛du na fundamentalne znaczenie zdolności równowagi w sporcie wiele
badań koncentrowało sie˛ na określeniu wpływu różnych programów treningu na
zdolność równowagi statycznej [11], dynamicznej [24] oraz propriocepcji [16]
u piłkarzy nożnych. Badanie eksperymentalne przeprowadzone przez Gaurav,
Vivek i Dhakshinamoorty [15] dostarczyło aplikacyjnej informacji, że program
ukierunkowany na wzmocnienie określonego mie˛śnia, np. mie˛śnia pośladkowego
wielkiego (łac. gluteus maximus), ma pozytywny wpływ na poziom równowagi
statycznej i dynamicznej.
Odre˛bnym zagadnieniem sa˛ zwia˛zki mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛. Również w tym zakresie wyniki dotychczasowych badań sa˛ niejednoznaczne.
Karimi i Solomonidis [22] wykazali brak istotnego zwia˛zku mie˛dzy zmiennymi
charakteryzuja˛cymi równowage˛ statyczna˛ oraz dynamiczna˛ u zdrowych, dorosłych
me˛żczyzn. Jak zaznaczyli, nie jest obecnie jasne, czy na podstawie poziomu
równowagi statycznej można przewidzieć poziom równowagi dynamicznej. Wyniki
badań Zecha i wsp. [36] wykazały, że chociaż zme˛czenie wpływa negatywnie na
statyczna˛ kontrole˛ postawy ciała, to mechanizmy czuciowe maja˛ce istotny wpływ
na odzyskanie równowagi w warunkach dynamicznych u zdrowych sportowców
(zawodników piłki re˛cznej) wydaja˛ sie˛ pozostawać nienaruszone. Badania przeprowadzone przez Atylgan i wsp. [2] nie wykazały zwia˛zków mie˛dzy parametrami
równowagi statycznej oraz dynamicznej a utrata˛ równowagi w trakcie ćwiczeń
wykonywanych na równoważni przez gimnastyczki sportowe. Brak istotnych
zwia˛zków mie˛dzy zmiennymi charakteryzuja˛cymi statyczna˛ i dynamiczna˛ równowage˛ ciała wykazano również w badaniach Muehlbauer, Gollhofer i Granacher
[27].
Zaprezentowane wyżej informacje wskazuja˛ na niespójność wyników badań
realizowanych na podstawie zróżnicowanych metod oraz różnych materiałów
badań uwzgle˛dniaja˛cych zarówno dzieci zdrowe, jak i z określonymi jednostkami
chorobowymi, zdrowe osoby dorosłe i te ze stwierdzonymi dysfunkcjami somatofunkcjonalnymi, osoby w wieku podeszłym, sportowców itd. W zwia˛zku z faktem,
że wnioski z przytoczonych i wielu innych badań dotycza˛cych zależności mie˛dzy
statyczna˛ i dynamiczna˛ równowaga˛ ciała sa˛ niejednoznaczne, problematyczny
372
Tomasz Boraczyński i in.
charakter tego zagadnienia stanowi o jego aktualności. Z tych wzgle˛dów wyjaśnienie wspomnianych zależności prawdopodobnie umożliwi obiektywna˛ ocene˛
wpływu poszczególnych zmysłów na utrzymanie równowagi ciała w warunkach
statycznych oraz w trakcie wykonywania różnych czynności motorycznych. Ułatwi
to również opracowanie programów terapeutycznych ukierunkowanych na poprawe˛
poziomu tej zdolności szczególnie u osób starszych oraz pacjentów po urazach
i chorobach, a także u sportowców.
Cel pracy
Ze wzgle˛du na sprzeczne doniesienia dotycza˛ce współzależności poszczególnych komponentów zdolności równowagi, celem podje˛tych badań była ocena
zwia˛zków mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ u zdrowych, dorosłych
me˛żczyzn.
Materiał i metody badań
W badaniach wzie˛ło udział 56 dorosłych me˛żczyzn, którzy dobrani zostali
losowo wśród ochotników, studentów Wydziału Fizjoterapii Olsztyńskiej Szkoły
Wyższej im. Józefa Rusieckiego. Badani me˛żczyźni charakteryzowali sie˛ dobrym
stanem zdrowia. W ramach realizacji programu studiów studenci uczestniczyli
w obligatoryjnych zaje˛ciach ruchowych w średnim wymiarze 2,1 godzin tygodniowo.
Pomiary wysokości i masy ciała były wykonywane zgodnie z mie˛dzynarodowymi standardowymi procedurami (ISAK). Wysokość ciała mierzono z dokładnościa˛
0,1 cm za pomoca˛ stadiometru wagi lekarskiej WB-150 (Tryb-Wag ZPU, Polska).
Pomiary komponentów tkankowych ciała wykonywane były z wykorzystaniem
metody bioimpedancji elektrycznej (BIA – Bioelectric Impedance Analysis), za
pomoca˛ elektronicznego analizatora Tanita BC 418 MA (Tanita Corporation Co.,
Japonia). W tabeli 1 przedstawiono podstawowe dane biometryczne badanych
me˛żczyzn.
Tabela 1
Charakterystyka biometryczna badanych me˛żczyzn (N=56).
Zmienne
Wiek (lata)
BM (kg)
BH (cm)
BF (%)
M
21,98
78,05
180,62
14,52
SD
4,29
10,42
6,40
4,48
CV (%)
19,52
13,35
3,54
30,83
Objaśnienia: BM – masa ciała; BH – wysokość ciała; BF – zawartość tkanki tłuszczowej w masie ciała;
M – średnia arytmetyczna; SD – standardowe odchylenie; CV – współczynnik zmienności.
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛...
373
Badania przeprowadzono w Centralnym Laboratorium Badawczym Olsztyńskiej Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego w latach 2011-2012. Wszystkie
pomiary zostały wykonane w godzinach przedpołudniowych.
Do oceny równowagi statycznej zastosowano dwa testy. Pierwszym testem był
test Flaminga (Flamingo Balance test – FLB), który jest jednym z dziewie˛ciu
testów sprawności fizycznej Eurofit [10]. Test polega na utrzymywaniu równowagi
przez 1 minute˛, stoja˛c na listwie o szerokości 3 cm, z uchwytem za stope˛ drugiej
nogi ugie˛tej w stawie kolanowym. Wynikiem testu była liczba wejść na listwe˛,
potrzebna do utrzymania równowagi przez jedna˛ minute˛ [10]. Badani me˛żczyźni
wykonywali test, stoja˛c na listwie stopa˛ wybranej przez siebie kończyny. W celu
zwie˛kszenia trudności test wykonywany był bez obuwia. Test wykonywano
dwukrotnie.
Drugim testem zastosowanym do oceny równowagi statycznej był test
Romberga wykonywany w wariancie sprze˛żenia zwrotnego. Badana osoba stała
na środku platformy dynamometrycznej ze zła˛czonymi stopami, obserwuja˛c
położenie środka cie˛żkości ciała na ekranie monitora. Jej zadaniem było utrzymanie ciała w pozycji wyprostowanej, tj. utrzymanie kursora (środka masy ciała)
w punkcie zerowym stabilogramu (przecie˛cie osi X i Y widoczne na ekranie
monitora). Test trwał 30 sekund i wykonywany był trzykrotnie, z jednominutowymi przerwami. Rejestracja wychyleń środka masy ciała odbywała sie˛ dzie˛ki
sprze˛żeniu platformy dynamometrycznej z komputerem i otrzymywana była
w postaci tzw. stabilogramu na osi współrze˛dnych. Przykładowy zapis wychyleń
środka masy ciała zarejestrowany w postaci stabilogramu na osi współrze˛dnych,
przedstawiony został na rysunku 1.
Zapis graficzny stabilogramu analizowany był ilościowo. Rejestrowano naste˛puja˛ce zmienne:
– promień wychyleń (PW) – średnia odległość od punktu zerowego stabilogramu;
– długość linii stabilogramu (DL);
– pole rozwinie˛te (PR) – wielkość pola powierzchni obliczonego jako suma pól
trójka˛tów, w których wierzchołkami sa˛ punkt pocza˛tkowy (zerowy) stabilogramu
i punkty linii stabilogramu zmierzone w kolejnych próbkach pomiarowych
stabilogramu.
W badaniach zastosowano skomputeryzowany system badawczy, składaja˛cy sie˛
z platformy tensometrycznej PLA2 – 4P, zintegrowanej ze wzmacniaczem tensometrycznym WTM5 oraz programem komputerowym STABILO v. 1.1 (JBA
– Zbigniew Staniak, Polska).
Równowage˛ dynamiczna˛ badano testem Elipsa.
Test polegał na sterowaniu położeniem środka masy ciała na platformie
dynamometrycznej w wariancie sprze˛żenia zwrotnego. Zadaniem badanej osoby
było utrzymanie kursora (środka masy ciała) w poruszaja˛cym sie˛ na ekranie
374
Tomasz Boraczyński i in.
Rys. 1. Wychylenia środka masy ciała zarejestrowane sa˛ w postaci stabilogramu na osi współrze˛dnych
monitora, z pre˛dkościa˛ 25 mm/s, punktem, kreśla˛cym wzorcowa˛ elipse˛ w przedziale +140 mm i -140 mm dla osi X oraz +50 mm i -50 mm dla osi Y.
Rejestrowana była dokładność odwzorowania zadanego przebiegu (wielkość błe˛du)
w sterowaniu środkiem masy ciała wzgle˛dem platformy dynamometrycznej. Do
analizy brano pod uwage˛ średni bła˛d – wielkość całki w funkcji czasu z różnicy
mie˛dzy przebiegiem krzywej wzorcowej i przebiegiem krzywej odwzorowania.
Sumowane były bezwzgle˛dne przesterowania i niedosterowania w układzie X i Y.
Każdy badany wykonał test trzykrotnie, a do analizy wyników wykorzystano
średnia˛ wielkość błe˛du z trzech prób. Przykładowy zapis wychyleń środka masy
ciała na osi współrze˛dnych zarejestrowany w teście Elipsa, przedstawiony został na
rysunku 2.
W badaniach zastosowano skomputeryzowany system badawczy, składaja˛cy sie˛
z platformy tensometrycznej PLA2 – 4P, zintegrowanej ze wzmacniaczem tensometrycznym WTM5 oraz programem komputerowym KKD v. 1.1 (JBA – Zbigniew
Staniak, Polska).
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛...
375
Rys. 2. Przykładowy zapis wychyleń środka masy ciała na osi współrze˛dnych zarejestrowany w teście
Elipsa
Metody analizy statystycznej
Obliczono średnie arytmetyczne, standardowe odchylenia (SD), współczynniki
zmienności (CV). Normalność rozkładów sprawdzono testem Shapiro-Wilka.
Rzetelność uzyskanych wyników poszczególnych testów sprawdzono, obliczaja˛c
korelacje liniowe Pearsona mie˛dzy wynikami pierwszych i drugich prób danego
testu (test-re-test metody). Obliczono wartości współczynników korelacji rang
Spearmana. Jako statystycznie istotny przyje˛to poziom p < 0,05. Wszystkie
obliczenia wykonano za pomoca˛ programu komputerowego STATISTICATM v. 7.1
(StatSoft Inc., USA).
Wyniki badań
Przedstawione w tabeli 1 dane dotycza˛ce wysokości i masy ciała były zbliżone
do przecie˛tnych wielkości dla populacji dorosłych, polskich me˛żczyzn [13].
Według tabel punktowych tego autora wysokość ciała badanych me˛żczyzn uzyskała wartość 52 pkt, a masa ciała 55 pkt, w skali od 1 do 100.
376
Tomasz Boraczyński i in.
Również zawartość tłuszczu u badanych me˛żczyzn była zbliżona do przecie˛tnego otłuszczenia innej grupy polskich studentów (N=73), u których wykazano
14,7% tkanki tłuszczowej [9].
W tabeli 2 przedstawiono wyniki trzech testów – testu Flaminga, testu
Romberga i testu Elipsa.
Tabela 2
Wielkości zmiennych charakteryzuja˛cych poziom równowagi statycznej i dynamicznej uzyskane
u dorosłych me˛żczyzn (N=56) w teście Flaminga (FLB), teście Romberga i teście Elipsa
Zmienne
M
SD
CV (%)
FLB (n)
7,89
3,37
42,74
PW (mm)
5,20
1,52
29,28
DL (mm)
296,46
58,51
19,74
PR (mm2)
522,09
237,20
45,43
Bła˛d (mm/s)
22,64
6,24
27,56
Objaśnienia: FLB – liczba prób niezbe˛dna do wykonania testu; PW – promień wychyleń (średnia
odległość od punktu zerowego stabilogramu); DL – długość linii stabilogramu; PR – pole rozwinie˛te;
Bła˛d – średnia odległość środka masy ciała od celu; M – średnia arytmetyczna; SD – standardowe
odchylenie; CV – współczynnik zmienności.
Wyniki przedstawione w tabeli 2 wykazały duże podobieństwo do wyników
uzyskanych we wcześniejszych badaniach przeprowadzonych na dużej grupie
dorosłych me˛żczyzn [9]. Ponadto zwracaja˛ uwage˛ znaczne, mie˛dzyosobnicze
różnice w zakresie wielkości poszczególnych zmiennych, o czym świadcza˛ wysokie wielkości współczynników zmienności (CV). Pomimo tego, rzetelność uzyskanych wyników była wysoka, o czym świadcza˛ istotne statystycznie korelacje
wewne˛trzne mie˛dzy pierwszymi i drugimi próbami poszczególnych testów (test-retest metody), (tab. 3).
Tabela 3
Test-re-test metody. Wielkości współczynników korelacji liniowej Pearsona (rtt) mie˛dzy wynikami
pierwszej i drugiej próby każdego testu
Zmienne
rtt
p
FLB (n)
0.664
p<0.05
PW (mm)
0.534
p<0.05
DL (mm)
0.675
p<0.05
PR (mm )
0.541
p<0.05
Bła˛d (mm/s)
0.821
p<0.05
2
Objaśnienia: FLB – liczba prób niezbe˛dna do wykonania testu; PW – promień wychyleń (średnia
odległość od punktu zerowego stabilogramu); DL – długość linii stabilogramu; PR – pole rozwinie˛te;
Bła˛d – średnia odległość środka masy ciała od celu; rtt – współczynnik korelacji wewne˛trznej;
p – poziom istotności statystycznej.
377
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛...
W tabeli 4 przedstawiono wyniki badań korelacyjnych miedzy poszczególnymi
zmiennymi charakteryzuja˛cymi równowage˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ w badanej
grupie me˛żczyzn.
Tabela 4
Wielkości współczynników korelacji rang Spearmana mie˛dzy zmiennymi charakteryzuja˛cymi poziom
równowagi statycznej i dynamicznej dorosłych me˛żczyzn (N=56)
Zmienne
FLB
PW
DL
PR
Bła˛d
FLB (n)
1
0,097
-0,047
0,104
0,243
PW (mm)
0,097
1
0,390**
0,795***
0,438**
DL (mm)
-0,047
0,390**
1
0,703***
0,186
PR (mm2)
0,104
0,795***
0,703***
1
0,371**
Bła˛d (mm/s)
0,243
0,438**
0,186
0,371**
1
Objaśnienia: FLB – liczba prób niezbe˛dna do wykonania testu; PW – promień wychyleń (średnia
odległość od punktu zerowego stabilogramu); DL – długość linii stabilogramu; PR – pole rozwinie˛te;
Bła˛d – średnia odległość środka masy ciała od celu; p – poziom istotności statystycznej; * p<0.05; **
p<0.01; *** p<0.001.
W tabeli zwraca uwage˛ brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami dwóch
testów stosowanych do oceny równowagi statycznej – testu Flaminga i trzema
wskaźnikami testu Romberga (p>0.05).
Nie wykazano również istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu równowagi
statycznej (test Flaminga) i wynikami testu równowagi dynamicznej (test Elipsa)
(p>0.05).
Trzecie spostrzeżenie dotyczy istotnych statystycznie zwia˛zków mie˛dzy trzema
wskaźnikami testu Romberga (p<0.01).
Wykazano również istotne statystycznie korelacje mie˛dzy wynikami dwóch
testów wykonywanych na platformie dynamometrycznej – testu Romberga i testu
Elipsa (p<0.01).
Dyskusja
W procesie rozwoju filogenetycznego człowieka kończyny dolne przystosowały
sie˛ do funkcji podporowej i nośnej, dzie˛ki czemu oś ciała ustawiona jest pionowo
wzgle˛dem płaszczyzny podparcia [6]. Pionowa orientacja ciała i niewielkie pole
podparcia skutkuje ryzykiem utraty równowagi ciała [17].
Nawet podczas próby utrzymania wyprostowanej pozycji stoja˛cej, ciało człowieka nieustannie odchyla sie˛ w niewielkim zakresie od pionu [17]. Odchylenia te,
zbliżone do ruchu oscylacyjnego, wyrażaja˛ zmiany środka masy ciała i nazwane
zostały przez Kuczyńskiego [23] wychyleniami lub kołysaniem postawy. Za-
378
Tomasz Boraczyński i in.
chowanie równowagi uwarunkowane jest utrzymywaniem środka masy ciała (ang.
center of mass – COM) w granicach stabilności (ang. limits of stability – LOS).
Granice stabilności wychyleń określone sa˛ przez dwuwymiarowa˛ przestrzeń,
w której zawieraja˛ sie˛ maksymalne wychylenia środka cie˛żkości, przy określonej
powierzchni podparcia ciała podczas stania, chodu lub siedzenia [28]. Granice
stabilności uzależnione sa˛ od pre˛dkości ka˛towej wychyleń środka masy ciała. Przy
niewielkich pre˛dkościach odchyleń środka masy ciała od osi siły grawitacji granice
stabilności sa˛ wie˛ksze niż w przypadku wychyleń o dużej pre˛dkości ka˛towej. Z tego
wzgle˛du szybkie ruchy ciała wymagaja˛ zwie˛kszenia zakresu granic stabilności
poprzez zwie˛kszenie powierzchni pola podparcia (np. przez rozstawienie stóp lub
wykonanie dodatkowego kroku). Utrzymywanie równowagi w pozycji stoja˛cej
zwia˛zane jest z cia˛głymi ruchami koryguja˛cymi mie˛śni posturalnych, dzie˛ki czemu
rzut środka masy ciała nie wychodzi poza płaszczyzne˛ podparcia.
Utrzymanie równowagi w pozycji stoja˛cej możliwe jest dzie˛ki procesom
regulacyjnym zachodza˛cym w warunkach sprze˛żenia zwrotnego, w którym uczestnicza˛ dwa zsynchronizowane ze soba˛ układy: steruja˛cy i sterowany. Układem
sterowanym jest narza˛d ruchu, w którym mie˛śnie stanowia˛ jego cze˛ść czynna˛,
wyzwalaja˛ca˛ siły, a układ kostno-stawowy umożliwia przenoszenie tych sił.
Układem steruja˛cym wyzwalanie sił przez mie˛śnie jest układ nerwowy. Zależnie od
warunków zewne˛trznych reakcje posturalne na ten sam bodziec moga˛ być różne
[20]. Z jednej strony świadczy to o elastyczności działania układu kontroluja˛cego
postawe˛ ciała. Z drugiej strony dowodzi to schematycznego działania układu
równowagi be˛da˛cego wynikiem motorycznego uczenia sie˛, bowiem przy szybkiej
zmianie warunków zewne˛trznych zwykle wyste˛puje odpowiedź taka sama, jak
poprzednia. Dopiero w kolejnych próbach stabilizacja postawy przebiega z zastosowaniem strategii be˛da˛cych kombinacja˛ dwóch zasadniczych, aż do momentu
dopasowania odpowiedzi optymalnej w danych warunkach [19]. Stanowi to dowód
na istnienie „ośrodkowego oprogramowania” organizacji odpowiedzi ruchowych.
Dzie˛ki temu układ nerwowy reaguje bardzo szybko i adekwatnie do działaja˛cego
bodźca, zasadniczo niezależnie od reakcji wywołanych na zasadzie sprze˛żenia
zwrotnego [20]. Podstawowe role w kontroli tego mechanizmu odgrywaja˛ móżdżek
oraz narza˛d przedsionkowy i ja˛dra przedsionkowe w pniu mózgu. W sytuacjach
nagłych, w których ze wzgle˛du na szybkość i dokładność czynności ruchowej
niemożliwa jest odruchowa korekta zwrotna, kora móżdżku „programuje” czas
pobudzenia poszczególnych grup mie˛śniowych. Jednocześnie narza˛d przedsionkowy koordynuje te odpowiedzi ruchowe, wpływaja˛c na ich zakres [4]. Równolegle
działa wie˛c kilka mechanizmów zależnych od wyższych ośrodków nerwowych
i/lub zależnych od reakcji odruchowych, które zapewniaja˛ optymalne funkcjonowanie układu równowagi.
Udział licznych narza˛dów, złożona struktura i fizjologiczne mechanizmy oraz
różne strategie kontroli postawy ciała powoduja˛, że pełna, obiektywna ocena
sprawności układu równowagi jest trudna.
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛...
379
Do szczegółowej i kompleksowej oceny sprawności układu równowagi, zwłaszcza w badaniach klinicznych, od kilkudziesie˛ciu lat stosowane sa˛ testy posturograficzne wykonywane na platformie dynamometrycznej, sprze˛żonej z systemem
komputerowym i oprogramowaniem. Posturografia umożliwia obiektywna˛ rejestracje˛ przemieszczeń środka masy ciała wzgle˛dem płaszczyzny platformy. Przemieszczaja˛cy sie˛ środek masy ciała jest odzwierciedleniem ruchów wyrównawczych
(posturalnych), wykonywanych w pozycji wyprostowanej. Badania posturograficzne nie sa˛ jednak powszechne ze wzgle˛du na konieczność zastosowania skomplikowanej i drogiej aparatury badawczej.
Z tego wzgle˛du w naukach o kulturze fizycznej szerokie zastosowanie w ocenie
równowagi statycznej maja˛ proste testy, proponowane w różnych bateriach testów
sprawności motorycznej. Jednym z takich testów jest test Flaminga (FLB) – pozytywnie zweryfikowany pod wzgle˛dem trafności i rzetelności [10]. Zaleta˛ tego testu sa˛
prostota oraz niskie koszty sprze˛tu (drewniana listwa), a także możliwość łatwego
i szybkiego przeprowadzenia niemal w każdych warunkach.
W przeprowadzonych badaniach nie wykazano istotnych statystycznie korelacji
miedzy wynikami testu Flaminga (FLB) i trzema wskaźnikami testu Romberga, co
potwierdza wyniki autorów uzyskane we wcześniejszych badaniach [9]. Brak
korelacji mie˛dzy wynikami obu testów moga˛ wynikać z różnych przyczyn. W teście
Romberga badana osoba stoi na dwóch, wyprostowanych kończynach, a powierzchnia podparcia jest relatywnie duża. W teście Flaminga postawa badanej osoby jest
zdecydowanie mniej stabilna, bowiem stoi ona zgie˛ta, na ugie˛tej kończynie, na
cienkiej listwie o szerokości 3 cm. Niewa˛tpliwie na wyniki testu Flaminga, ze
wzgle˛du na niewielka˛ powierzchnie˛ podparcia, wie˛kszy wpływ na utrzymanie
równowagi maja˛ informacje dopływaja˛ce do układu nerwowego z somatoreceptorów podeszwy stopy, receptorów stawowych oraz wrzecion mie˛śniowych. Horak
[20] wykazał, że utrata somatoreceptorów zwie˛ksza wrażliwość receptorów narza˛du przedsionkowego. Dowodzi to możliwości kompensowania mniejszej wrażliwości jednego zmysłu, wie˛ksza˛ wrażliwościa˛ innego, a także możliwości doskonalenia
poszczególnych zmysłów oraz funkcji układu równowagi poprzez ćwiczenia
równoważne. Ma to duże znaczenie zwłaszcza dla osób starszych, bowiem wraz
z wiekiem obniża sie˛ sprawność układu somatosensorycznego z podeszwy stóp,
be˛da˛ca mie˛dzy innymi wynikiem obniżenia wrażliwości receptorów dotykowych
z podeszwy stopy [12, 26]. Ponadto wraz z wiekiem pogorszeniu ulega czucie
pozycji stawu i propriocepcji [26], obniża sie˛ siła mie˛śni piszczelowych przednich
i zginaczy podeszwowych stopy [35]. Konsekwencja˛ tego jest wie˛kszy zakres
wychwiań ciała u osób starszych. Obniżenie sprawności układu równowagi i zwie˛kszone ryzyko upadków u osób starszych jest skutkiem zmian anatomicznych
i fizjologicznych, takich jak: zmniejszenie liczby neuronów, zwłaszcza korowych,
zmniejszenie przepływu krwi przez mózg, zmiany organizacji synaptycznej mózgu,
zmniejszenie liczby miocytów i innych.
380
Tomasz Boraczyński i in.
Podsumowuja˛c ten aspekt badań, wydaje sie˛, że brak istotnych korelacji mie˛dzy
wynikami testu Flaminga (FLB) i trzema wskaźnikami testu Romberga wskazuje na
różny wpływ poszczególnych zmysłów układu równowagi oraz odmienne mechanizmy biora˛ce udział w utrzymaniu stabilności posturalnej w zależności od zastosowanego testu. W teście Flaminga, ze wzgle˛du na nietypowa˛ postawe˛ oraz
niewielka˛ powierzchnie˛ podparcia, wie˛ksza˛ role˛ w utrzymaniu równowagi statycznej odgrywa zmysł kinestetyczny (czucie proprioceptywne) oraz strategia kontroli
równowagi oparta na mechanizmie sprze˛żenia zwrotnego. Uzyskane wyniki sugeruja˛, że oba zastosowane testy mierza˛ odmienne aspekty równowagi statycznej, co
wskazuje na potrzebe˛ dalszych badań w tym zakresie.
Kolejnym problemem podje˛tych badań był brak istotnych korelacji mie˛dzy
wynikami testu równowagi statycznej (test Flaminga) i wynikami testu równowagi
dynamicznej (test Elipsa). Wyjaśnienie barku tych zależności wydaje sie˛ łatwiejsze,
bowiem według zdecydowanej wie˛kszości specjalistów fizjologiczne mechanizmy
oraz strategie utrzymania postawy ciała w staniu w pozycji wyprostowanej
i kontrola przebiegu czynności ruchowych sa˛ zasadniczo odmienne. Szersze
omówienie tych różnic zostało przedstawione we wcześniejszej cze˛ści niniejszej
pracy. Brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu Flaminga i wynikami
pozostałych dwóch testów posturograficznych wskazuje na potrzebe˛ stosowania
różnych testów do obiektywnej oceny funkcji układu równowagi.
Istotne statystycznie korelacje wykazane mie˛dzy wielkościami trzech wskaźników testu Romberga wynikaja˛ z tego, że wskaźniki te sa˛ współzależne i w podobnym stopniu charakteryzuja˛ równowage˛ statyczna˛. Promień wychyleń (PR) i jego
kierunek wpływa bowiem zarówno na długość linii (DL) oraz pole rozwinie˛te (PR)
stabilogramu.
Ostatnim problemem badawczym niniejszej pracy były istotne statystycznie
korelacje mie˛dzy wynikami dwóch testów posturograficznych – testu Romberga
i testu Elipsa. Uzyskane zależności pozornie moga˛ wydawać sie˛ zaskakuja˛ce,
zwłaszcza w świetle opisywanych w piśmiennictwie (i cze˛ściowo cytowanych
w niniejszej pracy) odmienności fizjologicznych mechanizmów oraz strategii
utrzymania postawy ciała w staniu w pozycji wyprostowanej i kontroli przebiegu
czynności ruchowych. Należy jednak podkreślić, że fundamentalne fizjologiczne
mechanizmy odpowiedzialne za utrzymanie równowagi statycznej i dynamicznej sa˛
współzależne.
Uzyskane wyniki wskazuja˛ na możliwość stosowania różnych ćwiczeń ruchowych we wszechstronnym kształtowaniu zdolności równowagi, zarówno statycznej,
jak i dynamicznej.
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛...
381
Wnioski
1. Brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu Flaminga (FLB) i trzema
wskaźnikami testu Romberga, wskazuje na różny wpływ poszczególnych zmysłów
układu równowagi oraz odmienne mechanizmy biora˛ce udział w utrzymaniu
stabilności posturalnej w zależności od zastosowanego testu. Wydaje sie˛, że
w teście Flaminga, ze wzgle˛du na nietypowa˛ postawe˛ oraz niewielka˛ powierzchnie˛
podparcia, wie˛ksza˛ role˛ w utrzymaniu równowagi statycznej odgrywa zmysł
kinestetyczny (czucie proprioceptywne) oraz strategia kontroli równowagi oparta
na mechanizmie sprze˛żenia zwrotnego. Uzyskane wyniki sugeruja˛, że oba zastosowane testy mierza˛ odmienne aspekty równowagi statycznej, co wskazuje na
potrzebe˛ dalszych badań w tym zakresie.
2. Nie wykazano również istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu równowagi statycznej (test Flaminga) i wynikami testu równowagi dynamicznej (test
Elipsa). Wyjaśnienie barku tych zależności wydaje sie˛ łatwiejsze, bowiem według
zdecydowanej wie˛kszości specjalistów fizjologiczne mechanizmy oraz strategie
utrzymania postawy ciała w staniu w pozycji wyprostowanej i kontrola przebiegu
czynności ruchowych sa˛ zasadniczo odmienne.
3. Brak istotnych korelacji mie˛dzy wynikami testu Flaminga i wynikami
pozostałych dwóch testów posturograficznych wskazuje na potrzebe˛ stosowania
różnych testów do obiektywnej oceny funkcji układu równowagi.
4. Istotne korelacje mie˛dzy wielkościami trzech wskaźników testu Romberga
wynikaja˛ z tego, że wskaźniki te sa˛ współzależne i w podobnym stopniu charakteryzuja˛ równowage˛ statyczna˛.
5. Wykazano istotne statystycznie korelacje mie˛dzy wynikami dwóch testów
posturograficznych – testu Romberga i testu Elipsa. Wskazuje to na współzależność
fizjologicznych mechanizmów odpowiedzialnych za utrzymanie równowagi statycznej i dynamicznej.
6. Uzyskane wyniki wskazuja˛ na możliwość stosowania różnych ćwiczeń
ruchowych we wszechstronnym kształtowaniu zdolności równowagi, zarówno
statycznej, jak i dynamicznej.
Bibliografia
1. Alexandrov AV, Frolov AA, Horak FB, Carlson-Kuhta P, Park S., Feedback equilibrium control
during human standing, Biol Cybern, 2005; 93(5): 309-322.
2. Atylgan O.E., Akyn M., Alpkaya U., Pynar S., Elit bayan cimnastikcilerin denge aletindeki denge
kayyplary ile denge parametreleri arasyndaki ilivkinin incelenmesi, International Journal of Human
Sciences [Online]. 2012; (9)2, 1260-1271.
3. Avelar N.C., Bastone A.C., Alcfntara M.A., Gomes W.F., Effectiveness of aquatic and non-aquatic
lower limb muscle endurance training in the static and dynamic balance of elderly people, Rev Bras
Fisioter, 2010; Vol. 14(3), pp. 229-36.
382
Tomasz Boraczyński i in.
4. Baloh R. W., Honrubia V., Clinical neurophysiology of the vestibular system, F.A. Davis Company,
Philadelphia 1990.
5. Black F.O., Wall C. III, Normal subject postural sway during the Romberg test, Am J Otolaryngol,
1982; 3: 309-318.
6. Błaszczyk J.W., Czerwosz L., Stabilność posturalna w procesie starzenia, Gerontologia Polska,
2005; 13(1): 25-36.
7. Bohannon R.W., Leary K.M., Standing balance and function over the course of acute rehabilitation,
1995; 76(11): 994-6.
8. Bolton D.A., Brown K.E., McIlroy W.E., Staines W.R., Transient inhibition of the dorsolateral
prefrontal cortex disrupts somatosensory modulation during standing balance as measured by
electroencephalography, Neuroreport, 2012; Vol. 23(6), pp. 369-72.
9. Boraczyński T., Boraczyński M., Oponowicz A., Koczkodan R., Ocena równowagi statycznej
dorosłych kobiet i me˛żczyzn, Szkice Humanistyczne 2010; Vol. 23(4): 227-240.
10. Council of Europe. Committee of experts on sport research – EUROFIT, Handbook for the
EUROFIT test on physical fitness, Strasbourg 1993.
11. Davlin-Pater C., The effects of visual information and perceptual style on static and dynamic
balance, Motor Control, 2010; 14: 362-370.
12. Dmitruk K., Sikorski W., Adamczyk W., Złomańczuk P., Zegarski T., Milczarek B., Rakowski A.,
Tafil-Klawe M., Che˛sy G., Wpływ regularnej aktywności ruchowej na sprawność układu kontroli
posturalnej, Medicina Sportiva 2006, Tom 7, Nr 2, 18-21.
13. Dobosz J., Tabele punktacyjne wysokości i masy ciała oraz wskaźników smukłości i BMI uczniów
gimnazjów i szkół ponadgimnazjalnych, Warszawa, Wydawnictwo AWF, 2012.
14. Douglas M., Bivens S., Pesterfield J., Clemson N., Castle W., Sole G., Wassinger C., Immediate
effects of cryotherapy on static and dynamic balance, The International Journal of Sports Physical
Therapy, 2013; Vol. 8(1): 9-14.
15. Gaurav S., Vivek G., Dhakshinamoorty P., Close kinematic strengthening of gluteus maximus is
more effective than rectus femoris in improving dynamic and static balance in asymptomatic
population, Physiotherapy & Occupational Therapy Journal, 2012, Vol. 5(2), p. 65-72.
16. Gear W.S., Effect of different levels of localized muscle fatigue on knee position sense, J Sports Sci
Med 2011; 10: 725-730.
17. Golema M., Wielkość przemieszczeń cze˛ści ciała człowieka utrzymuja˛cego równowage˛, Politechnika
Opolska. Studia i monografie, 2003; (148): 5-27.
18. Greenwald B.D., Cifu D.X., Marwitz J.H., Enders L.J., Brown A.W., Englander J.S. et al., Factors
associated with balance deficits on admission to rehabilitation after traumatic brain injury:
a multicenter analysis, J Head Trauma Rehabil 2001; 16(3), 238-252.
19. Held-Ziółkowska M., Równowaga statyczna i dynamiczna ciała, Magazyn Otolaryngologiczny
2006; IV-VI, tom V, zeszyt 2, nr 18, 39-57.
20. Horak F.B., Nashner L.M., Central programming of postural movements: adaptation to altered
support-surface configurations, J Neurophysiol, 1986; 55: 1369-1381.
21. Horak F.B., Hlavacka F., Somatosensory loss increases vestibulospinal sensitivity, J Neurophysiol,
2001; 86: 575-585.
22. Karimi T.M., Solomonidis S., The relationship between parameters of static and dynamic stability
tests, Journal of Research in Medical Sciences, 2011; Vol. 16(4), p. 530-535.
23. Kuczyński M., Sterowanie lepko-spre˛żyste w układzie równowagi ciała, Człowiek i Ruch, 2000;
33-38.
24. Leavey V., Sandrey M., Dahmer G., Comparative effects of 6-week balance, gluteus medius
strength, and combined programs on dynamic postural control, J Sport Rehab 2010; 19: 268-287.
25. Leong H.T., Fu S.N., Ng G.Y., Tsang W.W., Low-level Taekwondo practitioners have better
somatosensory organisation in standing balance than sedentary people, Eur J Appl Physiol, 2011;
Vol. 111(8), pp. 1787-93.
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛...
383
26. Lord S.R., Clark R.D., Webster J., Postural stability and associated physiological factors in
a population of aged persons, J Gerontol 1991; 46: 69-76.
27. Muehlbauer T., Gollhofer A., Granacher U., Association of balance, strength, and power measures
in young adults, J Strength Cond Res, 2013; Vol. 27(3), pp. 582-9.
28. Nashner L.M., Practical biomechanics and physiology of balance, [w:] Jacobson G.P., Newman
C.W., Kartush J.M. (red.), Handbook of balance function testing, Mosby Year Book. St. Louis 1993,
261-279.
29. Nowicki J., Rola narza˛du przedsionkowego w układzie równowagi fizycznej ciała, Polski Przegla˛d
Medycyny Lotniczej, 2004; 2(10): 121-133.
30. Onigbinde A.T., Awotidebe T., Awosika H., Effect of 6 weeks wobble board exercises on static and
dynamic balance of stroke survivors, Technology and Health Care 2009; 17, 387-392.
31. Peterka R.J., Loughlin P.J., Dynamic regulation of sensorimotor integration in human postural
control, J Neurophysiol, 2004; 91(1): 410-423.
32. Raczek J., Antropomotoryka. Teoria motoryczności człowieka w zarysie, Wydawnictwo Lekarskie
PZWL, Warszawa 2010.
33. Sheldon J.H., The effect of age on the control of sway, Basel, Gerontol Clin, 1963, 5: 129-138.
34. Starosta W., Motoryczne zdolności koordynacyjne, Mie˛dzynarodowe Stowarzyszenie Motoryki
Sportowej, Warszawa 2003.
35. Whipple R.H., Wolfson L., Amerman P.M., The relationship of knee and ankle weakness to falls
nursing home residents an isokinetic study, J Am Geriatr Soc 1987; 35, 13-20.
36. Zech A., Steib S., Hentschke C., Eckhardt H., Pfeifer K., Effects of localized and general fatigue on
static and dynamic postural control in male team handball athletes, J Strength Cond Res, 2012; Vol.
26(4), pp.1162-8.
Zależności mie˛dzy równowaga˛ statyczna˛ i dynamiczna˛ u zdrowych, dorosłych me˛żczyzn
Streszczenie
Zdolność zachowania równowagi ciała w różnych warunkach ma istotny wpływ na samodzielne
funkcjonowanie i jakość życia każdego człowieka. Systematyczne diagnozowanie poziomu tej zdolności
umożliwia wczesne wykrywanie zaburzeń funkcjonowania układu równowagi, a naste˛pnie opracowanie
i wdrożenie programów terapeutycznych.
W badaniach równowage˛ statyczna˛ oceniano na podstawie wyników dwóch testów: 1. testu
Flaminga, który polega na staniu na jednej kończynie dolnej na listwie o szerokości 3 cm przez 1 minute˛;
2. testu Romberga wykonywanego w wariancie sprze˛żenia zwrotnego na platformie dynamometrycznej.
Równowage˛ dynamiczna˛ oceniano na podstawie wyników testu Elipsa, który polegał na sterowaniu
położeniem środka masy ciała na platformie dynamometrycznej. Brak istotnych korelacji mie˛dzy
wynikami testu Flaminga i wynikami pozostałych dwóch testów posturograficznych. Wskazuje to na
potrzebe˛ stosowania różnych testów do obiektywnej oceny funkcji układu równowagi. Wykazano istotne
statystycznie korelacje mie˛dzy wynikami dwóch testów posturograficznych – testu Romberga i testu
Elipsa. Wskazuje to na współzależność fizjologicznych mechanizmów odpowiedzialnych za utrzymanie
równowagi statycznej i dynamicznej. Uzyskane wyniki wskazuja˛ na możliwość stosowania różnych
ćwiczeń ruchowych we wszechstronnym kształtowaniu zdolności równowagi, zarówno statycznej, jak
i dynamicznej.
Słowa kluczowe: statyczna i dynamiczna równowaga ciała, test Flaminga, test Romberga, test Elipsa,
dorośli me˛żczyźni.
384
Tomasz Boraczyński i in.
Relationships between static and dynamic balance of healthy adult men
Summary
The ability to maintain body balance under various conditions has a significant influence on
independent functioning and life quality of every human being. Systematic diagnosis of the level of this
ability allows the detection of balance disorders early and then to develop and implement treatment
programs.
The evaluation of static balance was based on the results of two tests: 1. Flamingo Balance test
which involves standing on one leg on a strip width of 3 cm for 1 minute; 2. Romberg test performed in
a feedback variant on a dynamometric platform. Dynamic balance was assessed on the basis of the
Ellipse test results which consisted of controlling the position of the body mass center on the
dynamometric platform. No significant correlations between FLB results and results of other two
posturographic tests points to the need to use different tests to assess the balance system functions
objectively. There were statistically significant correlations between the results of two posturographic
tests – Romberg test and Ellipse test. This points to the interdependence of physiological mechanisms
responsible for the maintenance of static and dynamic balance. Achieved results show the possibility of
using different physical exercises in the all-round balance ability development, both static and dynamic.
Key words: static and dynamic balance, Flamingo Balance Test (FLB), Romberg test, Ellipse test, adult
men.
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych
ze szczególnym uwzgle˛dnieniem osób
z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku
Wste˛p
Wyniki badań prowadzonych w ostatnim dziesie˛cioleciu wskazuja˛, że rozwojowi cywilizacyjnemu społeczeństw towarzyszy wiele zagrożeń zdrowia zwia˛zanych w znacznym stopniu z niekorzystnymi zachowaniami zdrowotnymi ludzi.
Należy do nich przede wszystkim nadmierne spożycie wysokokalorycznej żywności, niedostateczna aktywność fizyczna i nadużywanie leków czy alkoholu. Głównym zagrożeniem zdrowia współczesnych społeczeństw sa˛ nadal choroby układu
sercowo-naczyniowego [44, 45]. W stosunku do liczby zgonów ogółem w skali
roku (1106,3) zgony wywołane chorobami układu kra˛żenia stanowia˛ 453,8 (dane
GUS 2009 rok, Rocznik demograficzny) [GUS 2004]. Wykazano, że korzyści
uzyskiwane z systematycznych ćwiczeń fizycznych zależa˛ mie˛dzy innymi od
rodzaju aktywności, intensywności wysiłków, a także czasu ich trwania [19, 42].
Stwierdzono również, że najwie˛ksze efekty fizjologiczne w wyniku ćwiczeń
fizycznych uzyskuja˛ osoby mało aktywne lub prowadza˛ce siedza˛cy tryb życia,
które przyste˛puja˛ do systematycznej aktywności fizycznej. Duże znaczenie maja˛
również te działania w grupie osób z niepełnosprawnościa˛. Zaburzenia w zakresie
lokomocji, koordynacji ruchowej oraz wiele psychologicznych problemów, jakie
maja˛ osoby z dysfunkcjami narza˛du wzroku moga˛ być niwelowane poprzez
podejmowana˛ aktywność fizyczna˛.
Osoby z niepełnosprawnościa˛ w Polsce w 2002 roku stanowiły 5,5 miliona [43].
Z danych Głównego Urze˛du Statystycznego (GUS) wynika, że w Polsce żyje około
2 miliony osób dotknie˛tych dysfunkcja˛ wzroku. Wśród nich sa˛ osoby niewidome
i niedowidza˛ce [42].
386
Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła
Powszechnie wiadomo, że udział osób niepełnosprawnych w rekreacji ruchowej
jest niewielki [13]. Osoby dotknie˛te choroba˛ lub jej skutkami cze˛ściej maja˛
ograniczone możliwości uprawiania sportu. Jedynie 5,5% osób niepełnosprawnych
korzysta z ćwiczeń fizycznych. Formy marszowe – jogging, spacery, nordic
walking – ciesza˛ sie˛ najwie˛ksza˛ popularnościa˛ wśród aktywnych niepełnosprawnych. Udział wykonuja˛cych tego rodzaju ćwiczenia wynosi w rozważanej zbiorowości 43,9%. Druga˛ pod wzgle˛dem cze˛stości forma˛ rekreacji ruchowej jest jazda na
rowerze. Za ta˛ forma˛ aktywności opowiada sie˛ 43,5% osób niepełnosprawnych.
Uczestnictwo w zaje˛ciach typu pływanie deklaruje 18,1% rozważanej zbiorowości.
Motyw zachowania zdrowia i utrzymania kondycji fizycznej (rozumianej jako
poziom sprawności i wydolności organizmu) towarzyszy uczestnictwu w rekreacyjnych formach ruchowych najliczniejszej grupie osób niepełnosprawnych tzn.
47,0% [43].
Pomimo niewielkiego zaangażowania w działania realizowane w czasie wolnym, osoby niepełnosprawne w Polsce uczestnicza˛ w sporcie wyczynowym. Należy
przytoczyć chociażby postać Dariusza Pendera, wszechstronnego sportowca, który
rozpoczynał kariere˛ udziałem w koszykówce i rugby na wózkach, a obecnie
zdobywa medale w szermierce. Na pierwszym miejscu w rankingu najszybszych
paraolimpijczyków w biegach na 100 m plasuje sie˛ niedowidza˛cy Mateusz
Michalski. Na ubiegłorocznych igrzyskach w Londynie zdobył tytuł mistrza
paraolimpijskiego. Na uwage˛ zasługuja˛ również sportowcy tacy, jak Natalia
Partyka, Anna Harkowska, Marcin Mielczarek oraz Michał Mateusz Derus. Należy
również wspomnieć osobe˛ Ryszarda Kożucha z Poznania, który jest prekursorem
kolarstwa osób niewidomych. Na pocza˛tku ścigał sie˛ głównie za granica˛ (ze
wzgle˛du na brak zorganizowanych klubów w Polsce), a obecnie uczestniczy
w wielu zgrupowaniach oraz zawodach kolarzy niedowidza˛cych, wpieraja˛c ich
swoim doświadczeniem. Dzisiaj istnieje około 30 klubów specjalizuja˛cych sie˛
w kolarstwie tandemowym niewidomych i niedowidza˛cych. Do najsilniejszych
należa˛ kluby z Poznania, Warszawy, Kłodzka i Olsztyna. Kolarze tandemowi
z Olsztyna – Artur Korc (prawidłowo widza˛cy) oraz Krzysztof Kosikowski
(niedowidza˛cy) zdobyli na Igrzyskach Paraolimpijskich w Londynie w 2012 roku
srebrny medal.
Materiał i metody
Niniejsze opracowanie dotyczy problematyki aktywności oraz wydolności
fizycznej dorosłych osób z niepełnosprawnościa˛ z uwzgle˛dnieniem osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku. Celem pracy jest przedstawienie aktualnego stanu wiedzy
w obre˛bie wyżej wymienionego problemu. W opracowaniu przeanalizowano
doniesienia naukowe z lat 2000-2014 r. Do wyszukiwania źródeł wykorzystano
Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych...
387
bazy danych Science Direct oraz Google Scholar, używaja˛c haseł kluczowych:
dysfunkcja wzroku, niewidomi, aktywność sportowa, osoby niepełnosprawne,
disability, visual impairment, sport adult, physical activity, barriers to physical
activity, blindness. W Science Direct odnaleziono 141 prac, w Google Scholar 437
prac. Przeprowadzono wste˛pna˛ selekcje˛ na podstawie tytułu i streszczenia. Wyła˛czone prace były niezgodne z tematem lub celem niniejszego opracowania.
W końcowej kwalifikacji do opracowania wła˛czono 44 źródła, z czego 10 wybrano
do szczegółowej analizy.
Zalety podejmowania aktywności fizycznej
w grupie osób z niepełnosprawnościa˛
Aktywność fizyczna poprawia samoocene˛ osób niepełnosprawnych i ułatwia im
funkcjonowanie zawodowe i społeczne [11]. Ruch paraolimpijski jest bardzo
poża˛dana˛ i przynosza˛ca˛ korzyści zdrowotne forma˛ uczestnictwa osób niepełnosprawnych w sporcie. Jednocześnie powinien być on źródłem przyjemności i nie
powodować ryzyka urazów czy pogorszenia stanu zdrowia.
Istnieje szereg pozytywnych aspektów podejmowania aktywności fizycznej
przez osoby niepełnosprawne, a szczególnie osoby niewidome oraz niedowidza˛ce.
Oprócz mniejszej zachorowalności na cukrzyce˛ i otyłość, oraz wyste˛powanie
mniejszej liczby incydentów sercowo-naczyniowych [6] grupa ta odnosi wiele
korzyści psychologicznych. Problematyka zalet, jakie przynosi uczestnictwo w sporcie osobom z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku podejmowana była m.in. przez Ponchillie˛
i wsp [33]. W badaniach prowadzonych w grupie niewidomych studentów sportowców wykazano bardziej rozwinie˛ty proces socjalizacji niż w grupie nietrenuja˛cej
[1]. Dzie˛ki aktywności fizycznej możliwe jest bowiem poznawanie własnych cech
osobowości, kształtowanie kreatywności [22]. Osoby niewidome i niedowidza˛ce
maja˛ wie˛ksza˛ motywacje˛ i che˛ć przezwycie˛żania trudności zwia˛zanych z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku [32]. Kształtowana jest wydolność, poczucie własnej wartości,
zadowolenie oraz wpajane sa˛ zachowania prozdrowotne i umieje˛tności społeczne
[4]. Poprzez działania sportowe wzrasta szacunek do innych i do siebie, poprawia
sie˛ współpraca z innymi, formuja˛ sie˛ zdecydowane i niezależne działania [21].
Duże znaczenie dla osób niewidomych oraz niedowidza˛cych maja˛ wszelkie
działania sportowe. Podejmowanie w systematyczny sposób mie˛dzy innymi rekreacyjnej formy narciarstwa zjazdowego prowadzi do kompleksowej rehabilitacji
tych osób oraz ich integracji społecznej. Uprawianie narciarstwa powoduje wzrost
zadowolenia z życia i możliwości nawia˛zywania nowych kontaktów oraz usamodzielnienie osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku. Ponadto pomaga ono w odnalezieniu miejsca w społeczeństwie, rozbudowaniu planów życiowych, stymuluje
odporność na stres, wiare˛ we własne siły [5].
388
Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła
Bariery podejmowania aktywności fizycznej
w grupie osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku
Decyzja podje˛cia aktywności fizycznej przez osobe˛ z niepełnosprawnościa˛
wymaga zgrania wielu czynników. Nie tylko postawy i motywacje maja˛ znaczenie.
Okazuje sie˛, że niski poziom świadomości swojej niesprawności oraz zaufania do
innych moga˛ stwarzać bariery do podje˛cia działań prozdrowotnych [2, 10]. Osoby
niewidome podaja˛, iż specyficzne zaje˛cia rekreacyjne czy sportowe sa˛ dla nich
niedoste˛pne, głównie ze wzgle˛du na brak odpowiednio wykształconego personelu
np. w szkołach [33]. Również bariery architektoniczne stanowia˛ ograniczenia. 90%
osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku podaje, że nawierzchnia chodnika, kałuże,
nieodpowiedni odpływ wody czy brak odśnieżania w okresie zimowym stanowia˛
problem w sytuacji podejmowania aktywności fizycznej [1]. Ponadto, brak wsparcia fizycznego i psychicznego oraz problemy z transportem sa˛ czynnikiem
limituja˛cym [8].
Wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych
Wydolność fizyczna jest uważana za jeden z ważnych wskaźników prognostycznych wszystkich przyczyn śmiertelności. Osoby o umiarkowanej i dużej
wydolności fizycznej maja˛ prognozowane ryzyko zgonu 2-krotnie mniejsze w okresie 10 lat, w stosunku do osób o niskiej wydolności [24].
Istnieja˛ liczne doniesienia polskich naukowców na temat wydolności zarówno
aerobowej, jak i anaerobowej sportowców niepełnosprawnych poruszaja˛cych sie˛ na
wózkach [19, 25, 28, 29]. W przypadku osób z urazowym uszkodzeniem rdzenia
kre˛gowego w odcinku szyjnym, które sa˛ aktywne ruchowo, odnotowano wyższe
wartości parametrów wydolności beztlenowej niż osób nieaktywnych. Zaobserwowano mie˛dzy innymi wie˛ksza˛ moc średnia˛, a także istotna˛ statystyczna˛ zależność pomie˛dzy całkowita˛ i beztłuszczowa˛ masa˛ ciała, a moca˛ maksymalna˛, średnia˛
i minimalna˛. W przypadku wydolności tlenowej średnia wartość szczytowego
poboru tlenu (VO2szcz) w grupie „aktywnej” przewyższa wartość grupy „biernej”
o ok. 50%. W grupie „aktywnej” średni czas wysiłku był znacznie dłuższy (o ponad
5 min) od rejestrowanego w grupie „biernej”, co wskazuje na wyższe zdolności do
pracy w grupie „aktywnej”. Wpływ treningu, oceniany przyrostem parametrów
fizjologicznych, wskazuje na znaczny wzrost sprawności metabolizmu tlenowego
w efekcie rocznego treningu (wzrost VO2szcz wyrażonego w wartościach bezwzgle˛dnych i wzgle˛dnych, zwie˛kszenie wentylacji minutowej, wydłużenie czasu osia˛gnie˛cia VO2szcz oraz czasu całego wysiłku). Wykazano wie˛c, że aktywny styl życia
zwie˛ksza potencjał funkcjonalny niezbe˛dny do samodzielności w czynnościach
dnia codziennego osób niepełnosprawnych z urazowym uszkodzeniem rdzenia
kre˛gowego w odcinku szyjnym [19, 26, 27, 30, 40].
Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych...
389
Molik B. oraz współpracownicy w grupie sportowców niepełnosprawnych
trenuja˛cych koszykówke˛ na wózkach analizowali wyniki testów sprawnościowych,
m.in. 20-metrowy sprint, podanie piłki obura˛cz sprzed klatki piersiowej, slalom bez
piłki oraz z piłka˛, zmodyfikowany 12-minutowy test Coopera oraz „koperta”.
Autorzy nie zaobserwowali statystycznie istotnych różnic uzyskanych wyników
mie˛dzy klasami funkcjonalnymi 1 i 2. Natomiast różnice wysta˛piły w przypadku
klas 3 i 4 oraz 5 [24]. Wydolność tlenowa badanych, oceniana na cykloergometrze
re˛cznym, różniła sie˛ w zależności od stopnia niepełnosprawności, wieku oraz czasu
trenowania. Niższa˛ wydolnościa˛ odznaczali sie˛ sportowcy w starszych grupach
wiekowych oraz ci z krótszym stażem treningowym [38].
Ocene˛ parametrów fizjologicznych układu kra˛żenia u sportowców niepełnosprawnych przedstawili Oliveira i wsp. w grupie 30 sportowców paraolimpijskich
[31]. Wykazano pozytywna˛ korelacje mie˛dzy VO2szcz oraz obje˛tościa˛ późnorozkurczowa˛ lewej komory serca (LVDd), a także VO2szcz i masa˛ lewej komory (LVM/S).
Autorzy stwierdzili wie˛c podobne zmiany adaptacyjne do wysiłku statycznego
i dynamicznego, jakie pojawiaja˛ sie˛ u osób zdrowych. Osoby poddane treningowi
poruszaja˛ce sie˛ na wózkach odznaczały sie˛ mniejsza˛ masa˛ mie˛śniowa˛ i gorsza˛
koordynacja˛ ruchowa˛ w porównaniu do pełnosprawnych sportowców. Ich wydolność tlenowa w porównaniu do osób pełnosprawnych była niższa.
Brak specyficznych adaptacji treningowych w obre˛bie mie˛śnia sercowego
stwierdzono w grupie sportowców paraplegików. Jednakże wykazano tendencje˛ do
wie˛kszej średniej grubości ścian i masy lewej komory u sportowców pełnosprawnych w porównaniu do paraplegików [12]. Ćwiczenia aerobowe angażuja˛ce
kończyny górne zwia˛zane sa˛ z niższym powrotem żylnym i wyższym skurczowym
i rozkurczowym ciśnieniem te˛tniczym krwi [9, 35]. Obje˛tość wyrzutowa jest
mniejsza, a cze˛stość skurczów serca jest wyższa [14, 18].
W grupie osób niewidomych zaobserwowano niższa˛ aktywność niż w grupie
osób słabo widza˛cych [3, 16]. Ponadto osoby niewidome i niedowidza˛ce uzyskuja˛
wyraźnie niższe wartości parametrów spirometrycznych niż osoby zdrowe [34].
Z kolei Singh R. oraz Singh H.J. wykazali, że osoby z dysfunkcja˛ narza˛du
wzroku, które sa˛ aktywne, osia˛gaja˛ podobny poziom wydolności fizycznej,
funkcjonowania płuc oraz siły eksplozywnej kończyn dolnych w stosunku do
aktywnych prawidłowo widza˛cych [37]. Zaobserwowano również istotne statystycznie różnice w wynikach wielu testów sprawności motorycznej mie˛dzy grupa˛
osób niewidomych trenuja˛cych goalball oraz nietrenuja˛cych. Okazuje sie˛ wie˛c, że
podejmowanie tej aktywności może wspomagać rozwój czynności motorycznych
w grupie niewidomych [7]. U osób uprawiaja˛cych piłke˛ bramkowa˛ (goalball)
zauważono progresje˛ sprawności fizycznej wszechstronnej zawodników we wszystkich zdolnościach motorycznych, a szczególnie wytrzymałości biegowej i sile
mie˛śni brzucha [39].
390
Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła
Sport i medycyna paraolimpijska
Dyscypliny w sporcie paraolimpijskim tworzone sa˛ zarówno jako adaptacja już
istnieja˛cych w sporcie pełnosprawnych na potrzeby osób niepełnosprawnych lub
jako nowe dyscypliny (bez swojego odpowiednika w sporcie osób pełnosprawnych)
np. goalball przeznaczony dla osób z problemami w obre˛bie wzroku. Podobna˛
dyscyplina˛ drużynowa˛ jest torball, najbardziej rozpowszechniony we Francji, Belgii
i we Włoszech. Osoby z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku moga˛ uczestniczyć również
w judo, piłce nożnej pie˛cioosobowej i szachach. Nowe dyscypliny, które pojawia˛
sie˛ na kolejnej paraolimpiadzie w 2016 roku w Rio de Janeiro to m.in. paratriathlon, poła˛czenie pływania na dystansie 750 m, kolarstwa – 20 km (tandemy,
handbike – rower z nape˛dem re˛cznym) oraz 5 km biegu (na wózkach lub
samodzielnie).
Ze wzgle˛du na zwie˛kszaja˛ca˛ sie˛ intensywność treningów oraz wiele ryzyka,
jakie może nieść sport wyczynowy, pojawia sie˛ pytanie: czy sportowcy niepełnosprawni powinni być kwalifikowani w specyficzny sposób do sportu? Problem ten
zwia˛zany był z dopuszczeniem osób z jaskra˛ do uczestnictwa w rozgrywkach
w piłke˛ nożna˛. Ponadto nowości technologiczne oraz cia˛gle wzrastaja˛ca intensywność treningów powoduja˛, że wydolność oraz sprawność fizyczna osób
z niepełnosprawnościa˛ wzrasta. Punktami rozwoju dla medycyny paraolimpijskiej
powinny być wie˛c redukcja urazów oraz ryzyka sercowo-naczyniowego w tej
grupie. W przypadku osób niewidomych należy zwrócić szczególna˛ uwage˛ na
incydenty zwia˛zane z uszkodzeniem struktur oka, receptorów, nerwu wzrokowego czy kory wzrokowej. Problemem jest również ciśnienie w gałce ocznej, które
może być czynnikiem limituja˛cym zarówno w przypadku diagnostyki fizjologicznej podczas wysiłku fizycznego, jak również już podczas samych treningów czy
zawodów. Dyscypliny, które moga˛ wia˛zać sie˛ z ryzykiem uszkodzeń głowy
(główkowanie w piłce nożnej, uderzenie w krawe˛dź basenu w pływaniu), a także
trudności w orientacji w terenie moga˛ sprzyjać urazom. Podstawa˛ kwalifikacji do
uprawniani ćwiczeń ruchowych oraz sportu jest ustalenie głe˛bokości upośledzenia wzroku. Trwałym bezwzgle˛dnym przeciwwskazaniem do uprawniania sportu
sa˛ m.in. odwarstwienie siatkówki, wysoka krótkowzroczność, nadwichnie˛cie lub
zwichnie˛cie soczewki. Trwałe wzgle˛dne przeciwwskazania to m.in. zaćma,
jaskra, oczopla˛s oraz zwyrodnienie barwnikowe siatkówki [15]. Poziom nawodnienia zawodników z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku nie może być w sposób
systematyczny kontrolowany przez nich samych, ze wzgle˛du na niemożliwa˛
obserwacje˛ koloru oraz obje˛tości moczu. Problemem moga˛ być również zaburzone wzorce snu zwia˛zane z brakiem postrzegania światła przez te osoby. Może
mieć to duże znaczenie w przypadku konieczności regeneracji po intensywnym
treningu.
Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych...
391
Tożsamość sportowa
W przypadku osób z dysfunkcjami narza˛du wzroku podejmowanie aktywności
fizycznej wia˛że sie˛ z integracja˛ z osoba˛ partnera (pilota) w wielu dyscyplinach
sportowych. Konieczne jest bowiem, aby wszystkie komentarze oraz emocje były
przekazywane w sposób jasny oraz spójny. Dla społeczeństwa osoba z dysfunkcja˛
wzroku cze˛sto nie stanowi „prawdziwego sportowca” [36]. Takie przeświadczenie jest nie do końca zrozumiałe ze wzgle˛du na duży udział sportowców
z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku w motywacji sportowców pełnosprawnych. Ponadto
sportowcy z dysfunkcja˛ wzroku sa˛ cze˛sto bardziej ambitni i zdeterminowani
w da˛żeniu do celu. Identyfikowanie sie˛ w roli sportowca jest podstawa˛ tożsamości
sportowej (AI). Najcze˛ściej przytaczanym narze˛dziem diagnostycznym oceniaja˛cym jej poziom jest skala AIMS (Athletic Identity Measurement Scale). Paraolimpijczycy trenuja˛cy narciarstwo alpejskie wykazywali identyczna˛ AI do sportowców pełnosprawnych tej samej klasy sportowej [17]. Badania prowadzone przez
Lantza i Schroedera udowodniły, że tożsamość sportowa jest wyższa w grupach
me˛żczyzn i wzrasta z upływem czasu, nawet pomimo braku dalszego aktywnego
uczestnictwa w sporcie [23]. W przypadku kolarstwa tandemowego niewidomych
oraz niedowidza˛cych sukces zależy od obydwu partnerów, ich zdolności do pracy
w parze. W tej grupie skala AIMS okazała sie˛ być wiarygodnym narze˛dziem do
oceny tożsamości sportowej. Niewidomi kolarze odznaczali sie˛ niższymi
wskaźnikami AI niż ich pełnosprawni partnerzy. Może to być zwia˛zane z wie˛ksza˛
odpowiedzialnościa˛ oraz koniecznościa˛ oceny sytuacji, a także decyzji
podczas wyścigu przez kolarzy pełnosprawnych. Wie˛ksza odpowiedzialność
pozwala na ich lepsza˛ tożsamość sportowa˛. Ponadto, cele sportu sa˛ różne dla
niepełnosprawnych oraz pełnosprawnych. Osoby z niepełnosprawnościa˛ chca˛
poprzez sport spotkać nowych ludzi, przezwycie˛żać słabości, oraz poznawać
świat. [41]
Podsumowanie i wnioski
Na podstawie przeanalizowanych badań wnioskuje sie˛, że osoby z niepełnosprawnościa˛, również dysfunkcja˛ narza˛du wzroku, odnosza˛ liczne pozytywne
efekty podejmowania aktywności fizycznej. Wyniki uzyskiwane przez nich w licznych testach wydolności oraz sprawności fizycznej sa˛ porównywalne z grupa˛
trenuja˛cych prawidłowo widza˛cych. Szczególne znaczenie w podejmowaniu aktywności fizycznej ma tożsamość sportowa oraz motywacja w grupie osób pilot
i osoba niewidoma. Dlatego też tak ważny jest udział osób z niepełnosprawnościa˛
wzrokowa˛ w sporcie i rekreacji ruchowej.
392
Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła
Bibliografia
1. Ahmadreza M., Hossein M., Fateh F., Differences in socialization between visuallny impaired
student-athletes and non-athletes, Res. Dev. Disabil., 2011, 32(1): 58-62.
2. Arthur S., Finch H., Physical activity in our lives: qualitative research am ong disabled people.
London: 1999, Health Education Authority.
3. Aslan U.B., Calik B.B., Kitiş A., The effect of gender and level of vision on the physical activity
level of children and adolescents with visual impairment, Research in Developmental Disabilities,
2012, 33(6): 1799-1804.
4. Auxter D., Pyfer J., Huettig C., Principles and methods of adapted physical education and
recreation, St. Louis, 1997, MO: Mosby-Year Book, Inc.
5. Blachura B., Blacha R., Stefanowska M., Psychospołeczne aspekty uprawniania narciarstwa
zjazdowego osób z dysfunkcja˛ wzroku, Rozprawy Naukowe AWF we Wrocławiu, 2010, 31:
395-406.
6. CDC. Disability and health state chartbook, 2006: profiles of health for adults with disabilities.
Atlanta GA: CDC, 2006.
7. Çolak T., Bamaç B., Aydin M., Meric B., Özbek A., Physical fitness levels of blind and visually
impaired goalball team players, Isokinetics and Exercise Science, 2004, 12: 247-252.
8. Depauw K.P., Gavron S.J., Disability and Sport, 1995, Human Kinetics Publishers
9. Di Blasio A., Sablone A., Civino P., D’Angelo E., Gallina S., Ripari P., Arm vs. combined leg and
arm exercise: Blood pressure responses and ratings of perceived exertion at the same indirectly
determined heart rate, J. Sport. Sci. Med., 2009, 8: 401-409.
10. English Federation of Disability Sport (2000) Building a fairer sporting society: sport for disabled
people in England – a four year development plan 2000-2004, Alsager: The Federation.
11. Ga˛ciarz B., Ostrowska A., Pańków W., Integracja społeczna i aktywizacja zawodowa osób
niepełnosprawnych zamieszkałych w małych miastach i na terenach wiejskich uwarunkowania
sukcesów i niepowodzeń, IFiS PAN, Raport z badań 2008.
12. Gates P.E., Campbell I.G., George K.P., Absence of training-specific cardiac adaptation in
paraplegic athletes, Med. Sci. Sports Exerc, 2002, 34(11): 1699 -1704.
13. Główny Urza˛d Statystyczny, Uczestnictwo Polaków w sporcie i rekreacji ruchowej w 2008 roku,
Wydział Statystyki Turystyki i Sportu w Departamencie Badań Społecznych, Warszawa, 2009: 42-47.
14. Goodman, J.M., Freeman, M.R., Goodman, L.S., Left ventricular function during arm exercise:
influence of leg cycling and lower body positive pressure, J. Appl. Physiol., 2007, 102: 904-912.
15. Górny M., Aktywność sportowa osób z uszkodzeniami narza˛du wzroku i słuchu, [w:] Kowalik S.,
Kultura fizyczna osób niepełnosprawnościa˛, Gdańskie Wydawnictwo Psychologiczne Sp. z o.o.,
Gdańsk 2009: 396-403.
16. Greguol M., Gobbi E., Carraro A., Physical activity practice, body image and visual impairment:
A comparison between Brazilian and Italian children and adolescents, Research in Developmental
Disabilities, 2014, 35(1): 21-26.
17. Groff D.G., Zabriskie R.B., An exploratory study of athletic identity among elite Alpine skiers with
physical disabilities: Issues of measurement and design, J Sport Behav, 2006, 29, 126-141.
18. Hopman M.T.E., Eseburgh B.O., Inkhorst R.A.B., Cardiovascular aspects in spinal cord injured
subjects, In M.T.E. Hopman, B.O. Eseburgh, R.A.B. Inkhorst (Eds.), Ergonomics of Manual
Wheel-chair Propulsion, (pp. 65-68). Amsterdam, (1991), IOS Press.
19. Hubner-Woźniak E., Morgulec-Adamowicz N., Malara M., Oke˛cka-Szymańska J., Effect of training
on the serum lipid profile in able-bodied and spinal cord injured rugby players, Biology of Sport,
2010, 27(4): 269-272.
20. Kosmol A., Molik B., Morgulec N., Wydolność tlenowa u trenuja˛cych i nietrenuja˛cych tetra-
Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych...
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
35.
393
plegików, [w:] Proces doskonalenia treningu i walki sportowej, T. 2, pod red. Anny Kuder,
Krzysztofa Perkowskiego, Dariusza Śledziewskiego; Akademia Wychowania Fizycznego Józefa
Piłsudskiego w Warszawie, Miejsce wydania: Warszawa: Akademia Wychowania Fizycznego
Józefa Piłsudskiego, 2005.
Kuru E., Baştuǧ G., Examination of Psychologica l Requirements of Male and Female Footballers
in terms of Gender Variable, Spormetre Journal for Physical Education and Sports Sciences, 2006,
3: 117-126.
Kuru E., Karahan B.G, Physiological requirements of wheelchair and running basketball players,
Selcuk University Journal for Physical Education and Sports Sciences, 2008, 10 (2): 23-30. Konya.
Lantz C., Schroeder P., Endorsement of masculine and feminine gender role orientations:
Differences between identification with and participation in the athletic role, J Sport Behav, 1999,
22 (4): 545-557.
Molik B., Kosmol A., Laskin J.J., Morgulec-Adamowicz N., Skucas K., Dabrowska A., Gajewski J.,
Ergun N., Wheelchair basketball skill tests: differences between athletes’ functional classification
level and disability type, Fizyoter Rehabil, 2010; 21(1): 11-19. Tekerlekli sandalye basketbolunda
beceri testleri: sporcularyn fonksiyonel synyflandyrma düzeyleri ve özür tipleri arasyndaki
faklılıklar.]
Molik B., Kosmol A., Morgulec N., Rutkowska I., Poziom wydolności beztlenowej mie˛śni kończyn
górnych koszykarzy na wózkach reprezentacji Polski (juniorów i seniorów) oraz Litwy, [w:] Kuder
A., Perkowski K., Śledziewski D. (red.) Proces doskonalenia treningu i walki sportowej. Tom IV,
Warszawa AWF, 2007, 213-218.
Morgulec N., Kosmol A., Aktywność fizyczna w procesie usprawniania osób z uszkodzeniem rdzenia
kre˛gowego w odcinku szyjnym, Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, Warszawa, Wydawnictwo AWF, 2007: 192-203.
Morgulec N., Kosmol A., Hubner-Woźniak E., Molik B., Rutkowska I., Poziom wydolności
beztlenowej mie˛śni kończyn górnych a system klasyfikacji w rugby na wózkach. [w:] Kuder A.,
Perkowski K., Śledziewski D. (red.) Proces doskonalenia treningu i walki sportowej, tom IV,
Warszawa AWF, 2007, 219-222.
Morgulec N., Kosmol A., Hubner-Woźniak E., Molik B., Rutkowska I., Rola wydolności
beztlenowej w promocji zdrowia u osób z urazowym uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego w odcinku
szyjnym, Annales Universitatis Mariae Curie-Skłodowska, Sectio D Medicina, 2007, 62, Suppl. 18,
N. 5, s. 119-122.
Morgulec N., Kosmol A., Hübner-Woźniak E., Wpływ aktywności fizycznej na wydolność beztlenowa˛ osób z URK-C, [w:] Aktywność fizyczna w procesie usprawniania osób z uszkodzeniem
rdzenia kre˛gowego w odcinku szyjnym, N. Morgulec, A. Kosmol, Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego w Warszawie, 2007, Wyd. AWF, nr 122.
Morgulec-Adamowicz N., Kosmol A., Aktywność sportowa osób z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego, Med Sport, 2010, Vol. 26, Suppl. 1:13.
Oliveira F.J.A., Salvetti X.M., Lira F.E.B., Mello M.T., Silva A.C., Luna F. Bráulio, Athlete’s heart,
oxygen uptake and morphologic findings in paralympic athletes, Int. J. Cardiol., 2007, 121(1), 14:
100-101.
Özer D., Physical Education and Sports For Disabled People, Nobel Publication Distribution; 2001.
421, Ankara.
Ponchillia P.E., Strause B., Ponchillia S.V., Athletes with Visual Impairment: Attributes and Sports
Participation, Journal of Visual Impairment and Blindness, 2002, 96:267-276.
Przybylski G., Pujszo R., Pyskir M., Pyskir J., Bannach M., Dobrostan fizyczny młodych me˛żczyzn
niewidomych i niedowidza˛cych na podstawie wybranych pomiarów spirometrycznych, Przegla˛d
Medyczny Uniwersytetu Rzeszowskiego i Narodowego Instytutu Leków w Warszawie, 2011, 2:
315-324.
Sawka, M.N., Physiology of upper body exercise, Exerc. Sport Sci. Rev, 1986, 14, 175-211.
394
Anna Malwina Kamelska, Wanda Stryła
36. Shapiro D., Athletic identity and perceived competence in children with visual impairments,
Palaestra, 2003, 19 (4): 6-7.
37. Singh R., Singh H.J., Anthropometric and physiological profiles of active blind Malaysian males,
J. Sports Med. Phys. Fitness., 1993, 33: 378-382.
38. Skucas K., Skucas V., Molik B., Aerobic performance of wheelchair basketball players using the
arm-crancing ergometer, Sport Science, Sporto Mokslas, 2009, 4 (58): 33-37.
39. Śle˛żyńska I., Krzak J., Śle˛żyński J., Piłka bramkowa (goalball) jako środek usprawniania
niewidomych i słabo widza˛cych, Rozprawy Naukowe AWF we Wrocławiu, 2010,30: 160-169.
40. Tabe˛cki R., Kosmol A., Mastalerz A., Effects of strength training of physical capacities of the
disabled with cervical spine injuries, Hum Movement, 2009, 10(2): 126-129.
41. Tasiemski T., Wilski M., Me˛dak K., An Assessment of Athletic Identity in Blind and Able-Bodied
Tandem Cyclists, Hum Movement, 13(2): 178-184.
42. Wojtyniak B., Goryński P., Seroka W., Stan zdrowia ludności Polski na podstawie danych
o umieralności. Przedwczesna umieralność w Polsce na tle sytuacji w Unii Europejskiej, [w:]
Sytuacja zdrowotna ludności Polski, Wojtyniak B., Goryński P. (red.). Państwowy Zakład Higieny
– Zakład Statystyki Medycznej, Warszawa 2003: 21-29.
43. Wojtyniak B., Goryński P., Seroka W., Stan zdrowia ludności Polski na podstawie danych
o umieralności. Przedwczesna umieralność w Polsce na tle sytuacji w Unii Europejskiej, [w:]
Sytuacja zdrowotna ludności Polski, Wojtyniak B., Goryński P. (red.). Państwowy Zakład Higieny
– Zakład Statystyki Medycznej, Warszawa 2003: 47-55.
44. World Health Organisation: The Global Burden of Disease: 2004 Update. Death and DALY
estimates for 2004 by cause for WHO Member States. Geneva: WHO; 2009. Available from:
http://www.who.int/healthinfo/global –burden–disease/estimates–country/en/index.html. Last accessed October 30, 2009.
45. Yusuf S., Reddy K.S., Öunpuu S., i wsp., Global burden of cardiovascular diseases: part I: general
considerations, the epidemiologic transition, risk factors, and impact of urbanization, Circulation,
2001, 104:2746-2753.
Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych ze szczególnym uwzgle˛dnieniem osób
z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku
Streszczenie
Celem pracy było przedstawienie aktualnego stanu wiedzy w obre˛bie aktywności oraz wydolności
fizycznej osób niepełnosprawnych, głównie osób z dysfunkcja˛ narza˛du wzroku. W artykule przedstawiono zalety podejmowania aktywności fizycznej w grupie osób z niepełnosprawnościa˛, ze
szczególnym uwzgle˛dnieniem osób z niepełnosprawnościa˛ wzrokowa˛. Omówiono bariery uczestnictwa
w rekreacji i sporcie. Przedstawiono szeroko pojawiaja˛cy sie˛ w nauce temat wydolności osób
z niepełnosprawnościa˛. Podje˛to próbe˛ odpowiedzi na pytanie dotycza˛ce kierunku, w którym poda˛ża
sport i medycyna paraolimpijska oraz przedstawiono problem identyfikowania w roli sportowca osób
niepełnosprawnych w kontekście pilot-osoba niewidoma/niedowidza˛ca.
Słowa kluczowe: dysfunkcja wzroku, aktywność fizyczna, wydolność fizyczna, niepełnosprawność,
tożsamość sportowa.
Aktywność oraz wydolność fizyczna osób niepełnosprawnych...
395
Physical activity and capacity in people with disabilities with special focus on the visually-impaired
Summary
The aim of the study was to present the current state of knowledge within the physical activity and
capacity of people with disabilities, particularly visually impaired. The article discusses the benefits of
physical activity among people with disabilities, with particular emphasis on those with visual
impairments. Barriers to participation in recreation and sport were discussed. The capacity of athletes
with disabilities, a topic often appearing in science, was shown. An attempt was made to determine the
direction of Paralympic sports and medicine follows. Additionally, the problem of identifying the role of
the disabled athlete in the context of pilot-blind/visually impaired person was presented.
Key words: visual impairment, physical activity, physical capacity, disability, athletic identity.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Grzegorz Prokopowicz1, Bartosz Molik1, Katarzyna Prokopowicz2
1
Akademia Wychowania Fizycznego Józefa Piłsudskiego
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
2
Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników
z niepełnosprawnościa˛
Wprowadzenie
Stosunek do osób niepełnosprawnych na przestrzeni wieków zmieniał sie˛ od
pełnej wrogości (poła˛czonej nawet z selekcja˛ niepełnosprawnych jednostek) do
pełnej akceptacji. Pocza˛tek idei integracji przypada na lata sześćdziesia˛te, ale
wprowadzanie jej w życie odbywa sie˛ w różnych krajach w różnym tempie.
Najwcześniej została wprowadzona w Stanach Zjednoczonych i niektórych krajach
skandynawskich. W Polsce pierwsze zainteresowanie problemami ludzi niepełnosprawnych pojawiło sie˛ w latach siedemdziesia˛tych, niestety nie przyniosło ono
wówczas żadnych znacza˛cych efektów. Dopiero w ostatnich latach obserwuje sie˛
pozytywne zmiany zachodza˛ce w świadomości społecznej, dotycza˛ce miejsca i roli
osób niepełnosprawnych w społeczeństwie. To bardzo ważne, gdyż pozwala to
osobom niepełnosprawnym czuć sie˛ pełnoprawnymi członkami społeczeństwa [1].
Liczba osób niepełnosprawnych w Polsce w ostatnich latach nieznacznie sie˛
zmniejszyła. Ostatnie dane dotycza˛ce ich liczby pochodza˛ce z Narodowego Spisu
Powszechnego z 2011 roku wskazuja˛ na 4,7 mln osób niepełnosprawnych, co
stanowi 12,2% ludności Polski. Wśród tych osób jest pewna liczba młodych ludzi,
którzy chca˛ uprawiać sport pomimo swojej niepełnosprawności. Sport, jako
zjawisko społeczne, może osia˛gać bardzo pozytywny wpływ na stan zdrowia
i aktywność społeczna˛ osób z niepełnosprawnościa˛ [2, 3, 4]. Wielu autorów
wskazuje na sporty zespołowe jako te, które odgrywaja˛ istotna˛ role˛ w integracji
pełno i niepełnosprawnych zawodników. Wskazuja˛ oni na fakt, że ze wzgle˛du na
uczestnictwo pełno- i niepełnosprawnych zawodników, motywacja jest wyższa.
Dodatkowo nieodzownym elementem jest potrzeba komunikowania sie˛ i zawierania nowych znajomości [5, 6]. Koszykówka na wózkach bez wa˛tpienia jest
dyscyplina˛ integruja˛ca˛ środowisko pełno- i niepełnosprawnych, ze wzgle˛du na fakt,
iż wszyscy zawodnicy, niezależnie od posiadanej niepełnosprawności lub jej braku,
398
Grzegorz Prokopowicz i in.
podczas meczu poruszaja˛ sie˛ na specjalnie przystosowanych wózkach Ponadto
koszykówka na wózkach należy do najbardziej widowiskowych i najche˛tniej
ogla˛danych dyscyplin sportu. Jak podaje telewizja Channel 4 liczba osób ogla˛daja˛cych zmagania niepełnosprawnych zawodników jednego dnia podczas Igrzysk
Paraolimpijskich w Londynie 2012 wyniosła 3,6 mln z czego 15% osób ogla˛dało
koszykówke˛ na wózkach. Potwierdza to fakt, iż koszykówka na wózkach jest jedna˛
z ciekawszych i che˛tniej ogla˛danych dyscyplin uprawianych przez osoby niepełnosprawne [7, 8, 9]. W wielu krajach do rywalizacji z niepełnosprawnymi koszykarzami zostały dopuszczone pełnosprawne osoby. Zawodnicy ci wchodza˛ w skład
drużyn niepełnosprawnych i biora˛ udział rozgrywkach na poziomie krajowym.
Autorzy artykułu nie stwierdzili w literaturze polskiej i zagranicznej globalnych
analiz charakterystyki gry w koszykówke˛ na wózkach podczas trwania meczu.
Określano specyfike˛ gry zawodników na podstawie przejechanego dystansu podczas meczu, aktywności podczas meczu [13, 14] oraz na podstawie kosztu
energetycznego [15, 16]. Dotychczasowe analizy dotyczyły oceny koszykarzy na
wózkach w innych obszarach. Podje˛to mie˛dzy innymi, próbe˛ charakterystyki
zawodników z różnymi rodzajami schorzeń w koszykówce na wózkach, na
podstawie oceny sprawności fizycznej specjalnej i ogólnej [10, 11, 12]. Inspiracja˛
do podje˛cia tej problematyki był fakt, że pomiary dokonywane do tej pory
przeprowadzane były w warunkach laboratoryjnych, a te nie pozwalaja˛ ocenić
rzeczywistych możliwości wydolnościowych badanych osób [17]. Kolejnym czynnikiem decyduja˛cym o podje˛ciu badań była potrzeba porównania zawodników
pełno i niepełnosprawnych wyste˛puja˛cych w meczu i razem ze soba˛ rywalizuja˛cych.
Cel pracy
Celem niniejszej pracy była charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach
zawodników z niepełnosprawnościa˛ i porównanie ich z osobami pełnosprawnymi
przeprowadzona w warunkach meczowych.
Materiał i metody badań
Badania zostały przeprowadzone pomie˛dzy styczniem a majem 2012 roku.
Materiał badań stanowili zawodnicy koszykówki na wózkach graja˛cy w rozgrywkach Polskiej Ligi Koszykówki na Wózkach (PLKnW) oraz studenci Olsztyńskiej
Szkoły Wyższej im. Józefa Rusieckiego (studenci wydziałów Wychowania Fizycznego oraz Fizjoterapii).
Do grupy badanej wybrano 20 zawodników z niepełnosprawnościa˛ ruchowa˛.
399
Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛
Byli to zawodnicy z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego, poruszaja˛cy sie˛ na co dzień
na wózkach inwalidzkich. Do grupy wła˛czono jedynie osoby, które zakończyły
proces rehabilitacji oraz wykazały sie˛ stażem treningowym nie krótszym niż jeden
rok. Wła˛czono osoby, które regularnie uczestniczyły w sesjach treningowych dwa
razy w tygodniu.
Druga˛ grupe˛ (porównawcza˛) stanowiło 35 pełnosprawnych studentów uczestnicza˛cych w regularnych zaje˛ciach praktycznych i teoretycznych w ramach
przedmiotu sportu osób niepełnosprawnych (tab. 1). Doświadczenie studenci
zdobywali podczas 40 godzin zaje˛ć dydaktycznych, w których uczyli sie˛ podstawowych elementów techniki jazdy na wózku i gry w koszykówke˛ na wózkach.
Inna niepełnosprawność niż uszkodzenie rdzenia kre˛gowego w badanej grupie
zawodników, staż treningowy poniżej jednego roku, trwaja˛cy okres rehabilitacji
stanowiły kryteria wyła˛czenia. Z badań zostali wykluczeni również studenci, którzy
nie zaliczyli egzaminu praktycznego z koszykówki na wózkach – nie opanowali
w sposób satysfakcjonuja˛cy techniki jazdy na wózku i gry w koszykówke˛.
Dodatkowym kryterium wyła˛czenia z badań był ła˛czny czas gry, który nie
przekroczył 35 minut.
Tabela 1
Charakterystyka badanej grupy zawodników koszykówki na wózkach – osoby z niepełnosprawnościa˛
oraz grupy porównawczej – pełnosprawni studenci
Wiek
Zawodnicy
n
Studenci
Zawodnicy
z niepełnosprawnościa˛
Masa ciała
Wzrost
średnia
SD
średnia
SD
średnia
SD
35
24,17
2,56
78,69
9,62
178,14
6,74
20
39,33
10,29
84,50
13,14
180,00
4,56
Pomiary te wykonywane były podczas meczu koszykówki na wózkach w warunkach realnej walki sportowej. Każdy z zawodników podczas meczu został
wyposażony w sport tester firmy POLAR CS 500. Przed rozpocze˛ciem rozgrzewki
każdy z zawodników otrzymał instruktarz, jak założyć pasek sport testera ( należy
go założyć pod koszulke˛ na goła˛ skóre˛ na wysokości mostka). W tym samym czasie
do wózka został podła˛czony bezprzewodowy licznik mierza˛cy pre˛dkość, przejechany dystans, a także monitoruja˛cy prace˛ serca. Dzie˛ki tej aparaturze rejestrowano
naste˛puja˛ce parametry: całkowity dystans przejechany podczas meczu, pre˛dkość
jazdy na wózku (średnia i maksymalna), cze˛stość skurczów serca (średnia i maksymalna) oraz szacunkowy wydatek energetyczny.
Mecz poprzedziła 15-minutowa rozgrzewka, która nie była obje˛ta badaniami.
Po rozgrzewce rozegrano mecz w systemie 4 x 10 minut. Parametry monitorowane
były w sposób cia˛gły. Każdy z zawodników podczas meczu poruszał sie˛ na
specjalnie przystosowanym wózku sportowym (do koszykówki). Wszystkie dane
400
Grzegorz Prokopowicz i in.
były zapisywane na zamocowanym pod wózkiem specjalnym komputerze, a naste˛pnie zgrane do komputera stacjonarnego i poddane analizie.
Do oceny istotności różnic pomie˛dzy grupami wykorzystano nieparametryczny
test U Manna-Whitney’a. Jako istotny statystycznie przyje˛to poziom p«0,05.
Wyniki
Na podstawie przeprowadzonych analiz stwierdzono istotne różnice w wartościach parametru średniej cze˛stości skurczów serca (HRśr; rys. 1). Grupa studentów
uzyskała istotnie niższy wynik 129 ± 14,94 ud/min, natomiast grupa zawodników
z niepełnosprawnościa˛ 144 ± 10,46 ud/min. Nie odnotowano różnic w wartościach
maksymalnej cze˛stości skurczów serca (HRmax). Wartość HRmax w grupie
studentów wyniosła 168 ± 16,99 ud/min, z kolei 176 ± 5,42 ud/min w grupie
zawodników z niepełnosprawnościa˛.
*
200
100
129,06 144,67
168
176,17
0
HR śr
HR max
studenci
niepełnosprawni zawodnicy
* p < 0,05
Rys. 1. Wyniki średnich i maksymalnych wartości skurczów serca (odpowiednio HRśr, Hrmax)
uzyskane w grupie studentów oraz zawodników z niepełnosprawnościa˛
Stwierdzono różnice istotne statystycznie w średniej pre˛dkości jazdy na wózku
mie˛dzy badanymi grupami (rys. 2). Koszykarze na wózkach (zawodnicy z niepełnosprawnościa˛) uzyskali średnia˛ pre˛dkość 5,53 ± 0,52 km/h, natomiast studenci
20
15
*
15,32
10
5
0
4,83
5,53
predkość śr
studenci
16,58
predkość max
niepełnosprawni zawodnicy
* p < 0,05
Rys. 2. Charakterystyka parametrów pre˛dkości średniej i maksymalnej jazdy na wózku
Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛
401
4,83 ± 1,09 km/h podczas gry w koszykówke˛ na wózkach. Nie stwierdzono natomiast
różnic istotnych statystycznie w pre˛dkości maksymalnej uzyskanej przez badane grupy.
Stwierdzono istotne różnice w pokonanym dystansie podczas meczu (rys. 3).
Zawodnicy z niepełnosprawnościa˛ pokonali dystans 4,03 ± 0,47 km/h, natomiast
studenci 3,17 ± 0,51 km/h.
*
6
4
4,03
3,17
2
0
dystans (km/h)
studenci
niepełnosprawni zawodnicy
* p < 0,05
Rys. 3. Dystans pokonany przez zawodników i studentów podczas meczu koszykówki na wózkach
Stwierdzono istotnie wyższe wartości wydatku energetycznego uzyskane w grupie
zawodników z niepełnosprawnościa˛ (984,1 ± 262,15 kcal/mecz; rys. 4). Studenci
uzyskali wynik 606 ± 199,88 kcal/mecz.
*
984,1
1000
500
606,9
0
Kcal
studenci
niepełnosprawni zawodnicy
* p < 0,05
Rys. 4. Wydatek energetyczny wydatkowany podczas 40-minutowej gry w koszykówke˛ na wózkach
Dyskusja
Dla optymalizacji procesu treningowego istotne jest szczegółowe poznanie charakterystyki gry w koszykówke˛ na wózkach. Pozwoli to lepiej dopasować obcia˛żenia
treningowe do poszczególnych zawodników, a także przyczyni sie˛ do rozwoju
koszykówki na wózkach. W przeprowadzonych badaniach wykazano różnice istotne
statystycznie w średniej wartości skurczów serca. Grupa studentów uzyskała wyraźnie
402
Grzegorz Prokopowicz i in.
niższe średnie wartości skurczów serca. Może to wynikać w faktu, iż podczas
meczu przejechali oni mniejszy dystans i wykonali proporcjonalnie mniejsza˛ prace˛.
Warto zauważyć, że podobne badania wykonali Kowalski i wsp. [18] w podokresie
przygotowania specjalnego u koszykarzy na wózkach i nie zaobserwowali różnic
w średnich wartościach te˛tna zawodników maja˛cych różny rodzaj i stopień niepełnosprawności.
Odnotowano istotnie wyższe wartości pre˛dkości średniej w grupie zawodników
z niepełnosprawnościa˛. Prawdopodobnie wynika to z lepszej techniki poruszania sie˛ na
wózku Brak różnic w pre˛dkości maksymalnej (pomimo niepełnosprawności) może
wynikać z faktu, iż osoby niepełnosprawne na co dzień poruszaja˛ sie˛ na wózku.
Natomiast istotne różnice zaobserwowano w wynikach przejechanego dystansu oraz
szacunkowym wydatku energetycznym. Studenci uzyskali niższe wyniki we wszystkich wymienionych parametrach, co może wynikać z mniejszej ergonomii w poruszaniu sie˛ na wózku, słabszej technice nape˛dzania wozka oraz mniejszym doświadczeniu.
Wnioski wynikaja˛ce z dotychczasowych badań nie zawsze pokrywaja˛ sie˛ z badaniami
przeprowadzonymi przez innych autorów. Shmidt i wsp. [19] wskazuja˛ na zależność
mie˛dzy poziomem uszkodzenia rdzenia kre˛gowego a wydatkiem energetycznym.
Sygnalizuja˛, że osoby z niepełnosprawnościa˛ moga˛ wykazywać mniejszy wydatek
energetyczny w stosunku do pełnosprawnych. Jest to zwia˛zane z redukcja˛ masy
mie˛śniowej u niepełnosprawnych. Natomiast Abel i wsp. [15] nie zaobserwowali
zależności mie˛dzy zmniejszona˛ masa˛ mie˛śniowa˛ spowodowana˛ paraliżem ba˛dź ubytkiem kończyny a wydatkiem energetycznym. Malarecki [21] oraz Wachowicz [22]
charakteryzuja˛ koszykówke˛ pełnosprawnych i wskazuja˛ wydatek energetyczny na
poziomie 15,4 kcal/min, co jest bardzo zbliżone do wyników uzyskanych podczas
badań przeprowadzonych przez autorów.
Sporner i wsp. [14] w swoich badaniach zmierzyli dystans pokonywany przez
zawodników poruszaja˛cych sie˛ na wózkach podczas gry i oszacowali go na
2679 m ± 1103, natomiast autorzy przedstawionego badania oszacowali ten dystans na
4030 m ± 470. Warto zwrócić uwage˛, że dystans wskazany przez Ronikiera [20] jest
zbliżony dystansowi pokonywanemu przez pełnosprawnych koszykarzy biegaja˛cych po
boisku i wynosi 4500 – 5000 m.
Ograniczenia oraz rekomendacje do dalszych badań
Zasadniczym ograniczeniem prezentowanych badań jest stosunkowo niewielka
liczba badanych. Zwia˛zane jest to z wcia˛ż nienajwie˛kszym zainteresowaniem ta˛
dyscyplina˛ sportowa˛ w Polsce oraz trudnościami z wyselekcjonowaniem grupy osób
z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego. Na uzyskane wyniki mógł mieć wpływ różny wiek
badanych grup. W kolejnych badaniach wskazana jest weryfikacja wie˛kszej grupy
zawodników, z podziałem na kilka kategorii wiekowym.
Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛
403
Należy również rozszerzyć badania o zawodników reprezentuja˛cych najwyższy
poziom sportowy. Warto również byłoby uwzgle˛dnić w dalszych badaniach analize˛
badanych w relacji do ich skuteczności gry oraz klasyfikacji funkcjonalnej, a także
rodzaju niepełnosprawności, gdyż sa˛ one nieodzownymi elementami decyduja˛cymi
o wyniku sportowym.
Wnioski
Przeprowadzone wyniki badań, porównanie regularnie trenuja˛cej grupy koszykarzy
na wózkach z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego z osobami pełnosprawnymi maja˛cymi
podstawowe umije˛tności gry w koszykówke˛ na wózkach pozwoliły na sformułowanie
naste˛puja˛cych wniosków.
1. Regularny trening koszykówki na wózkach pozwala poprawić parametry
zwia˛zane z umieje˛tnościami poruszania sie˛ na wózku (średnia pre˛dkości i długości
przejechanego dystans), wpływaja˛c pośrednio na uzyskane wyniki sportowe.
2. Przypuszcza sie˛, iż osoby niepełnosprawne, wykonuja˛c określony wysiłek
fizyczny, wydatkuja˛ wie˛cej energii w relacji do osób pełnosprawnych.
3. Brak różnic w pre˛dkości maksymalnej pomie˛dzy zawodnikami pełno- i niepełnosprawnymi (pomimo braku stabilizacji tułowia) dowodzi o korzystnym wpływie
treningu sportowego zawodników z uszkodzeniem rdzenia kre˛gowego.
4. Konieczne jest rozrzerzenie badań na wybrane grupy niepełnosprawności, klasy
startowe oraz grupy wiekowe.
Bibliografia
1. Ostrowska A., Sikorska J., Syndrom niepełnosprawności w Polsce. Bariery integracji, „Szkoła
Specjalna” 1997 nr 1, s. 187.
2. Miyahara K., Wang D. H., Mori K., Takahashi K., Miyatake N., Wang B. L., Takigawa, T Takaki, J.,
Ogino K. (2008), Effect of sports activity on bone mineral density in wheelchair athletes, Journal of Bone
& Mineral Metabolism, 26(1), 101-106.
3. Wells C. L., Hooker S. R., The spinal Injured athlete, Adapted Physical Activity Quarterly, 1990, 7,
265-285.
4. http://www.niepelnosprawni.gov.pl/niepelnosprawnosc-w-liczbach/
5. Hutzler Y., Bar-Eli M., Psychological benefits of sports for disabled people: A review. Scandinavian
Journal of Medicine & Science in Sports, 1993, 3(4): 217-228.
6. Sporner M. L., Fitzgerald S. G., Dlclanno B. E., Collins D., Teodorski E., Pasquina P. F., Cooper R. A.,
Psychosocial impact of participation in the National Veterans Wheelchair Games and Winter Sports
Clinic, Disability & Rehabilitation, 2009, 31: 410-418.
7. Bolach E., Obcia˛żenia fizyczne stosowane w jednostce treningowej w podokresie przygotowania
specjalnego w piłce koszykowej na wózkach, Fizjoterapia, 2001, 9(2): 60-65.
8. Kosmol A., Szpakowska M., Organizacja sportu niepełnosprawnych w Polsce- perspektywy rozwoju,
Trening, 1998, 2-3, 125-139.
404
Grzegorz Prokopowicz i in.
9. http://www.dailymail.co.uk/news/article-2195718/London-Paralympics-Channel-4-viewing-figures-adverts.html
10. Bolach E., Sprawność specjalna zawodników uprawiaja˛cych piłke˛ koszykowa˛ na wózkach, Fizjoterapia,
1995, 3: 62-67.
11. Molik B., Sprawność fizyczna a wyniki sportowe zawodników różnych klas funkcjonalnych w polskiej
lidze koszykówki na wózkach, [w:] Kuder A. Perkowski K., Śledziewski D. (red.) Proces doskonalenia
i walki sportowej, AWF Warszawa, 2004, 209-213.
12. Plinta R., Sprawność motoryczna, a punktacja zawodników uprawiaja˛cych piłke˛ koszykowa˛ na wózkach,
[w:] Śle˛żyński J. (red.) Sport w rehabilitacji niepełnosprawnych, PSON, Kraków 1999, 63-66.
13. Coutts K.D., Dynamics of wheelchair basketball, Medicine & Science in Sports & Exercise Feb 1992:
Vol. 24 Issue 2. p. 231-234, 4p.
14. Sporner M. L., Grindle G. G., Kelleher A., Teodorski E. E., Cooper R., Cooper R.A., Quantification of
activity during wheelchair basketball and rugby at the National Veterans Wheelchair Games: A pilot
study, Prosthetics And Orthotics International 2009 Sep; Vol. 33 (3), pp. 210-7; PMID: 19658011.
15. Abel T., Platen P., Rojas Vega S., Schnneider S., Struder H. K., Energy expenditure in ball games for
wheelchair users, Spinal Cord 46: 2008, 785-90.
16. Ardigo L. P., Goosey-Tolfrey V. L., Minetti A. E., Biomechanics and energetic of basketball wheelchair
evolution, Int J sport Med 26: 2005, 388-396.
17. Socha T., Sport Kobiet, COS, Warszawa 2002, 53-92.
18. Kowalski K., Bolach E., Kowalski P., Trening w podokresie przygotowania specjalnego u koszykarzy na
wózkach, Rozprawy naukowe. AWF Wrocław 2012, 39, 68-72.
19. Shmidt R. F., Thews G., Human Physiology, Springer: Berlin, 1997 pp. 556-565.
20. Ronikier A., Mierniki wydajności i ich diagnozuja˛ce zastosowanie w sportowych grach zespołowych,
[in:] J. Bergier, Ed., Nauka w zespołowych grach sportowych, IWFiS, Biała Podlaska 1995, s. 328-334.
21. Malarecki I., Zarys fizjologii wysiłku i treningu sportowego, Warszawa 1981.
22. Wachowicz D., Jak osia˛gna˛ć mistrzostwo sportowe u sportowca specjalizuja˛cego sie˛ w grze w koszykówke˛, Trener koszykówki, Zielona Góra 2007.
Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛
Streszczenie
Koszykówka na wózkach jest jedna˛ z najpopularniejszych i najche˛tniej ogla˛danych dyscyplin uprawianych przez osoby niepełnosprawne. IWBF (International Wheelchair Basketball Federation) zrzesza 82 kraje
uczestnicza˛ce w rozgrywkach mie˛dzynarodowych w koszykówce na wózkach. Udział w grze moga˛ brać
osoby z różnymi rodzajami niepełnosprawności (m.in. paraplegia, amputacje). Niniejsza praca jest próba˛
pogłe˛bienia wiedzy z zakresu charakterystyki gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników niepełnosprawnych. Materiał badań stanowili zawodnicy graja˛cy w II polskiej lidze koszykówki na wózkach oraz grupa
pełnosprawnych studentów uczestnicza˛cych w zaje˛ciach z koszykówki na wózkach. Badań dokonano
podczas gry właściwej w czasie turnieju w Olsztynie w 2012 roku. Pomiarów dokonano za pomoca˛ sport
testerów. Podczas badania obserwowano takie parametry, jak: przejechany dystans podczas meczu, pre˛dkość
jazdy na wózku, cze˛stość skurczów serca oraz wydatek energetyczny.
Słowa kluczowe: koszykówka na wózkach, sport niepełnosprawnych.
Charakterystyka gry w koszykówke˛ na wózkach zawodników z niepełnosprawnościa˛
405
Characteristics of wheelchair basketball for disabled
Summary
Wheelchair basketball is one of the most popular and most watched sports practiced by people with
disabilities. IWBF (International Wheelchair Basketball Federation) brings together 82 countries participating
in the international competitions in wheelchair basketball. Participation in the game can take people with
different disabilities (including paraplegia, amputations). This research is an attempt to deepen the knowledge
of the characteristics of the game of basketball wheelchair athletes with disabilities. The research material
consisted of players playing in the Second Polish wheelchair basketball league and a group of non-disabled
students enrolled in the classes of wheelchair basketball. The research was conducted during the games
during a tournament in Olsztyn in 2012. Measurements were made using sport testers. During the study,
parameters were observed such as the distance traveled during a match on a trolley speed, heart rate and
energy expenditure.
Key words: wheelchair basketball, disabled sport.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
2013
Tom XIII
Nr 4
Małgorzata Obara-Gołe˛biowska1, Katarzyna Eufemia Przybyłowicz1,
Izabela Sebastyańska-Targowska1, Joanna Ciborska1,
Małgorzata Elżbieta Kuśmierczyk2
1
2
Uniwersytet Warmińsko-Mazurski w Olsztynie
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. Józefa Rusieckiego
Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛ jakości
życia człowieka
Wprowadzenie
Liczba osób otyłych na całym świecie dramatycznie wzrasta każdego roku.
Świadczy o tym fakt, że obecnie około 1,6 miliarda ludzi zmaga sie˛ z nadwaga˛, z czego
400 milionów jest otyłych [20]. Jak wiadomo do krajów, w którym ten problem
przybiera forme˛ epidemii, zalicza sie˛ przede wszystkim Stany Zjednoczone Ameryki
Północnej. Na przykład od roku 1980 do roku 2004 odsetek osób z BMI>30 (wskaźnik
otyłości I stopnia) wzrósł tam z 15% do ponad 33% wśród dorosłych oraz z 6% do 19%
wśród dzieci [13]. Również w Europie w cia˛gu ostatniego ćwierćwiecza liczba osób
z BMI>30 wzrosła trzykrotnie [21]. W Europie otyłość jest odpowiedzialna za 2-8%
kosztów ochrony zdrowia i 10-13% zgonów, w zależności od regionu. Przy czym
w czołówce „najbardziej otyłych” krajów europejskich znajduja˛ sie˛ Wielka Brytania
oraz Malta [9]. Problem nadmiernej masy ciała również i w Polsce staje sie˛ coraz
wie˛kszy, ponieważ około 50% osób dorosłych cierpi na nadwage˛ i otyłość [22]. Z kolei
koszty zwia˛zane z leczeniem powikłań wynikaja˛cych z podwyższonej masy ciała moga˛
wynosić nawet do 3 mld zł każdego roku [10].
Niektóre źródła określaja˛, że nadmierna masa ciała może skrócić życie nawet
o 12-13 lat [2]. Wynika to z faktu istotnych powia˛zań otyłości z wieloma rodzajami
schorzeń i patologii. Generalnie ocenia sie˛, że 14% wszystkich przypadków raka
u me˛żczyzn i 20% u kobiet jest spowodowana zbyt wysoka˛ masa˛ ciała. Skutkami
zdrowotnymi otyłości i zwia˛zanego najcze˛ściej z nia˛ siedza˛cego trybu życia jest, jak
powszechnie wiadomo, cukrzyca typu 2 [18]. Poza tym stwierdzono, że 10-24%
społeczeństwa zachodniego, w szczególności osoby o nadmiernej wadze, cierpi na
niealkoholowa˛, otłuszczeniowa˛ chorobe˛ wa˛troby, powoduja˛ca˛ uszkodzenie tego
narza˛du. Podwyższona masa ciała również jest przyczyna˛ migotania przedsionków, co
408
Małgorzata Obara-Gołe˛biowska i in.
3-, 5-krotnie zwie˛ksza ryzyko zawału serca [4]. Natomiast bardzo duża otyłość
powoduje także zatory płucne, zakrzepice˛ żył głe˛bokich, przewlekły zespół jamy
brzusznej, powie˛kszenie serca, co cze˛sto bywa nawet przyczyna˛ zgonu [7].
Dodatkowo posiadanie nadmiaru kilogramów ciała istotnie wpływa na poziom
dobrostanu psychospołecznego człowieka. Osoby otyłe sa˛ obiektem dyskryminacji
i stygmatyzacji np. w sferach takich, jak edukacja, zatrudnienie, opieka zdrowotna [14].
Powszechnie narażone sa˛ na lekceważenie oraz dyskryminacje˛ w życiu codziennym
[11]. Stygmatyzacja ludzi z nadmierna˛ masa˛ ciała może przybierać forme˛ agresji
słownej, fizycznej czy też represjonowania relacyjnego, które polega na izolacji,
ignorowaniu, stawaniu sie˛ obiektem żartów, plotek [8]. Aktualne badania ukazuja˛, że
w cia˛gu ostatniego dziesie˛ciolecia, w Stanach Zjednoczonych dyskryminacja osób ze
wzgle˛du na ich wage˛ wzrosła o 66% i można ja˛ porównać z dyskryminacja˛ na tle
rasowym [1]. Dyskryminacja ze wzgle˛du na mase˛ ciała wywodzi sie˛ ze społecznego
stygmatu oraz stereotypu, że otyli ludzie sa˛ leniwi, brakuje im samodyscypliny i silnej
woli [5]. Skutkuje to tym, że otyli sa˛ traktowani zdecydowanie gorzej na rynku pracy
niż szczupli. Na przykład w badaniu, w którym uczestniczyło 2249 osób z indeksem
masy ciała >25 (wskaźnik nadwagi) i >30 (wskaźnik otyłości), 68% z nich wcześniej
doświadczyło dyskryminacji ze wzgle˛du na swoja˛ wage˛ ze strony pracodawcy lub
współpracowników [15]. Przykłady zawodowej defaworyzacji osób otyłych to problemy z zatrudnieniem, mniejsze zarobki, problemy z awansem czy też zwolnienie.
Dodatkowo okazuje sie˛, że to kobiety z nadwaga˛ i otyłościa˛ w wie˛kszym stopniu niż
me˛żczyźni maja˛ problemy z zatrudnieniem i utrzymaniem pozytywnych relacji
w miejscu pracy [17].
Dyskryminacja wynikaja˛ca z posiadania nadmiernej masy ciała powoduje również,
że osoby otyłe maja˛ trudności ze znalezieniem partnera życiowego, z założeniem
rodziny i po raz kolejny dotyczy to w wie˛kszym stopniu kobiet niż me˛żczyzn. Badania
ukazuja˛, że kłopoty w sferze osobistej zaczynaja˛ sie˛ dosyć wcześnie. Otóż otyłe
nastoletnie dziewczyny oraz chłopcy zdecydowanie rzadziej umawiaja˛ sie˛ na randki niż
ich szczuplejsi rówieśnicy, co ma jak wiadomo negatywny wpływ na kształtowanie sie˛
ich samooceny, kompetencji społecznych czy też pozycji w grupie [16]. Natomiast dla
porównania okazuje sie˛, że szczupła dziewczyna che˛tniej umówi sie˛ na randke˛
z otyłym chłopcem niż szczupły chłopiec z otyła˛ dziewczyna [16]. Bezsprzecznie jest
to świadectwem wie˛kszej tolerancji społecznej odste˛pstw od powszechnie lansowanego
stereotypu atrakcyjnej, szczupłej sylwetki w stosunku do me˛żczyzn niż w stosunku do
kobiet.
Specyficzna sytuacja społeczna osób otyłych powoduje, już od najmłodszych
lat, rozwój charakterystycznych cech osobowości. Stanowi to istotne utrudnienie
w procesie pozytywnej adaptacji do życia oraz wynikaja˛cej z tego zdolności
samorealizacji. Otóż okazuje sie˛, że osoby otyłe sa˛ bardziej podatne na stany
depresyjne, maja˛ obniżona˛ samoocene˛, negatywny wizerunek samego siebie. Poza
tym człowiek z podwyższonym indeksem masy ciała jest bardziej narażony na
Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛...
409
zaburzenia odżywiania, które same w sobie sa˛ poważnym zagrożeniem dla zdrowia
i życia oraz czynia˛ ogromne spustoszenie w psychice [19]. Statystyki ukazuja˛
również, że osoby otyłe cze˛ściej podejmuja˛ próby samobójcze niż ludzie szczupli
[19]. Ida˛c tym tropem należy uznać, że podwyższona masa ciała jest czynnikiem
bardzo poważnie utrudniaja˛cym funkcjonowanie psychospołeczne oraz obniżaja˛cym ogólna˛ jakość życia człowieka.
Badanie. Porównanie indywidualnej oceny jakości życia grupy kobiet
otyłych BMI>30 z grupa˛ kobiet o wadze prawidłowej
(bez nadwagi i otyłości) BMI <25
Cel badania
Celem badania było określenie różnicy w ocenie poziomu jakości życia
pomie˛dzy biora˛cymi udział w badaniu grupami kobiet o zbyt wysokiej (świadcza˛cej
o otyłości) oraz prawidłowej masie ciała.
Metoda
Osoby badane.
Do badań wła˛czono 60 osób, nie od wszystkich osób uzyskano zgode˛ na udział
w dalszych etapach prac, ostatecznie w badaniu uczestniczyło 30 kobiet w wieku
28-43 lata. Badanie miało charakter anonimowy. Uczestniczki zostały podzielone
na dwie grupy. Dobór do grup miał charakter celowy po uwzgle˛dnieniu kryterium
wagowego ustalanego na podstawie indeksu masy ciała
(BMI = masa ciała w kg : [wysokość ciała w metrach] do kwadratu).
1. Grupa badawcza: 15 kobiet otyłych z indeksem masy ciała >30. Były to
pacjentki jednego z niepublicznych ośrodków zdrowia w województwie warmińsko-mazurskim.
2. Grupa badawcza: 15 kobiet z masa˛ ciała w normie z indeksem masy ciała
>20 i <25. Były to studentki studiów niestacjonarnych Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie.
Narze˛dzia badawcze.
Narze˛dziem zastosowanym do pomiaru jakości życia w dwóch równolicznych
grupach kobiet była Drabina Cantrila [3]. Jest to jedna z najpopularniejszych metod
wykorzystywanych do mierzenia jakości życia, szcze˛ścia i dobrostanu [6]. Skala
oceny ma graficzna˛ postać drabiny, ze stopniami oznaczonymi kolejnymi numerami od 0 do 10. Obok drabiny znajduje sie˛ tekst wyjaśniaja˛cy, że górna liczba
10 oznacza życie najlepsze, jakie może być, a dolna cyfra 0, życie najgorsze.
410
Małgorzata Obara-Gołe˛biowska i in.
Zadaniem badanego jest zdecydowanie, jakie jest jego życie w chwili obecnej
i postawienie znaku X w odpowiednim miejscu na skali. Przyjmuje sie˛, że poziom
drabiny 6 lub wie˛cej oznacza znaczne zadowolenie z życia, natomiast wynik
poniżej identyfikuje niezadowolenie z życia.
Wyniki
W celu porównania poziomu oceny jakości życia w dwóch grupach badawczych, przeprowadzono test t-studenta dla prób niezależnych. Przeprowadzona
analiza wyników wykazała, że różnica pomie˛dzy jakościa˛ życia w grupie 15 kobiet
z BMI >30 i grupie 15 kobiet z masa˛ ciała w normie jest istotna statystycznie:
t (28) = -1,313; p<0,005
Zatem poziom jakości życia mierzony za pomoca˛ Drabiny Cantrila okazał sie˛
istotnie niższy w grupie 15 kobiet otyłych (rys. 1):
M (średnia 15 kobiet otyłych) = 4,9333 < M (średnia 15 kobiet z masa˛ ciała
w normie) = 5,4667
5,6
5,5
5,4
5,3
5,2
5,1
5
4,9
4,8
4,7
4,6
5,4667
4,9333
kobiety oty³e
kobiety z wag¹ w normie
Rys. 1. Różnice w ocenie jakości życia kobiet otyłych i kobiet z masa˛ ciała w normie
Otrzymane wyniki daja˛ podstawe˛ do potwierdzenia postawionej hipotezy na
temat różnic w poziomie jakości życia pomie˛dzy przebadanymi dwiema grupami:
15 kobiet otyłych i 15 kobiet z masa˛ ciała w normie. Zatem kobiety otyłe oceniaja˛
jakość własnego życia istotnie niżej niż kobiety z waga˛ w normie.
Podsumowanie
Mimo ogromnego poste˛pu nauki w dziedzinach takich, jak medycyna czy też
farmakologia, do dnia dzisiejszego niestety nie wynaleziono „cudownej pigułki”,
dzie˛ki której można byłoby bez żadnych wyrzeczeń i przy minimalnym wysiłku
obniżyć mase˛ ciała. Podstawowym i jedynie skutecznym, w dłuższej perspektywie,
sposobem walki z nadmierna˛ masa˛ ciała jest zdecydowanie zmiana stylu życia.
Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛...
411
Oczywistym jest to, że odchudzanie sie˛ przede wszystkim polega na wprowadzaniu
prawidłowych nawyków żywieniowych oraz zwie˛kszaniu aktywności fizycznej.
Natomiast innymi równie ważnymi kwestiami w procesie obniżania masy ciała jest
praca nad sferami osobowościowo-emocjonalnymi, takimi jak na przykład poczucie
własnej wartości, skuteczności, samoakceptacja, asertywność. Samonaprawa w zakresie odchudzania sie˛ jest procesem wielowymiarowym, wymagaja˛cym wytrwałości, siły woli, odpowiedniej motywacji. Faktem jest, że ograniczenie stresu, dobre
samopoczucie psychofizyczne sa˛ podstawa˛ tego, aby zmiana stylu życia maja˛ca na
celu obniżenie liczby kilogramów ciała powiodła sie˛. Niestety okazuje sie˛, mie˛dzy
innymi na podstawie przytoczonego powyżej piśmiennictwa, że otyłość jest
przyczyna˛ dyskryminacji, stygmatyzacji i w ten sposób znacznie obniża jakość
życia ludzi z nadmierna˛ masa˛ ciała. Również przedstawione w niniejszym artykule
badanie własne ukazuje, że poziom dobrostanu psychofizycznego otyłych kobiet
jest istotnie niższy niż poziom dobrostanu kobiet o masie ciała w normie. Ponadto,
z innych badań wynika, że jakość życia ludzi z BMI >30 jest porównywalna nawet
z jakościa˛ życia osób cierpia˛cych na choroby nowotworowe [12]. Z tego powodu
w ogólnoświatowych czy też ogólnokrajowych kampaniach profilaktycznych przeciwdziałaja˛cych powstawaniu otyłości wśród dzieci młodzieży i dorosłych, powinny być również jak najcze˛ściej poruszane kwestie tolerancji wobec osób z nadmierna˛ masa˛ ciała. Należy pamie˛tać, że powszechna dyskryminacja otyłości, w sferach
życiowych dokładniej opisanych w cze˛ści wste˛pnej niniejszego artykułu, jest
źródłem ogromnego stresu dla ludzi waża˛cych zbyt dużo. Powodowany negatywnym stosunkiem otoczenia dyskomfort psychofizyczny dodatkowo upośledza zdolności samoregulacyjne w procesie zmiany stylu życia, która jest niezbe˛dna, aby
obniżyć mase˛ ciała. Zatem przede wszystkim akceptacja, tolerancja oraz zrozumienie problemów osób borykaja˛cych sie˛ z nadmierna˛ masa˛ ciała jest tym, co
daje im siłe˛, aby odchudzanie mogło być zmiana˛ efektywna˛ i trwała˛.
Bibliografia
1. Andreyeva T., Puhl R. M., Brownell K. D., Changes in perceived weight discrimination among
Americans: 1995-1996 through 2004-2006, Obesity 2008, 16: 1129-1134.
2. Bray G. A., Complications of obesity, Annals of Internal Medicine 1985, 103, 1052-1062.
3. Cantril H., The pattern of human concern,. New Brunswick N.J.: Rutgers University Press. 1965.
4. Coromilas J., Obesity and atrial fibrillation, Journal of the American Medical Association 2004,
292: 2519-2520.
5. Crandall C. S., Prejudice against FAT people: ideology and self-interest, Journal of Personality and
Social Psychology 1994, 66: 882-894.
6. Czapiński J. (red.), Psychologia pozytywna, PWN, Warszawa 2004.
7. Frezza, E.E., New concepts of physiology in obese patient,. Digestive Diseases and Sciences 2004,
49: 1062-1064.
8. Hussin M., Frazier S., Thompson J. K., Fat stigmatization on YouTube: A content analysis. Body
Imag, An International Journal of Research, 2011, 8: 90-92.
412
Małgorzata Obara-Gołe˛biowska i in.
9. http://epp.eurostat.ec.europa.eu
10. Jarosz M., Respondek W., Rychlik E., Konsekwencje zdrowotne i ekonomiczne nadwagi i otyłości
oraz przewlekłych chorób niezakaźnych, [w:] Otyłość, żywienie, aktywność fizyczna, zdrowie
Polaków, (red.) M. Jarosz, Instytut Żywności i Żywienia, Warszawa, 2006, s. 13-44.
11. Jussim L., Palumbo P., Chatman C. i wsp., Pie˛tno a samospełniaja˛ce sie˛ proroctwa, [w:]
T. F. Heatherton, R. E. Kleck, M. R. Hebl (red.) Społeczna psychologia pie˛tna, PWN, Warszawa
2008, s. 356.
12. Neumark-Sztainer D., Weight teasing among adolescents. Correlations with weight status and
disordered eating behaviors, International Journal of Obesity 2002, 26: 123-131.
13. Ogden C. I., Yanowski S. Z., Carrol M. D., Flegal K. M., The Epidemiology of Obesity,
Gastroenterology 2007, 132: 2087-2102.
14. Puhl R. M., Heuer C. A., The stigma of obesity: a review and update, Obesity 2009, 17: 941-964.
15. Puhl R. M., Latner J. D., Stigma, obesity and the health of the nation’s children, Psychological
Bulletin 2007, 133: 557-580.
16. Regan P. C., Sexual outcast: The perceived impact of body weight and gender on sexuality, Journal
of Applied Social Psychology 1996, 26, 1803-1815.
17. Roehling P. V., Fat is a Feminist Issue, but it is Complicated: Commentary on Fikkan and
Rothblum, Sex Roles 2012, 66: 593-599.
18. Stein, C.J., Colditz, G.A. The epidemic of obesity, Journal of Clinical Endocrinology and
Metabolism 2004, 89:2522-2525.
19. Vartanian L. R.,. Sharpow J. G., Effects of weight stigma on exercise motivation and behaviour:
a preliminary investigation among college-aged females, Journal of Health Psychology 2008,
13: 131-138.
20. World Health Organization. Obesity and overweight. http://www.who.int/mediacentre/factsheets/fs311/en/WHO, 2006.
21. World Health Organization. 10 things you need to know about obesity. WHO European Monisterial
Conference on Counteracting Obesity: „Diet andphysical activity for health”. Istambul, Turkey,
2006.
22. World Health Organization, Global status report on noncommunicable diseases, 2010.
Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛ jakości życia człowieka
Streszczenie
Oprócz negatywnego wpływu na sfere˛ fizyczna˛, otyłość jest czynnikiem upośledzaja˛cym funkcjonowanie człowieka w sferze psychospołecznej. Na podstawie przegla˛du piśmiennictwa przedstawionego w niniejszym artykule należy stwierdzić, że osoby otyłe cechuja˛ sie˛ niższym poziomem
dobrostanu psychofizycznego, także ze wzgle˛du na powszechne zjawisko dyskryminacji oraz stygmatyzacji ludzi waża˛cych zbyt dużo. W publikacji przedstawiono również badanie własne, weryfikuja˛ce
różnice pomie˛dzy jakościa˛ życia 15 kobiet otyłych i 15 kobiet z masa˛ ciała w normie. Otrzymany wynik
daje podstawe˛ do potwierdzenia negatywnego wpływu nadmiernej masy ciała na jakość życia
uczestniczek badania. Dobre samopoczucie jest podstawa˛ efektywnej zmiany stylu życia w procesie
odchudzania sie˛, wnioskiem wypływaja˛cym z przeprowadzonego badania jest fakt, że poprawa jakości
życia osób otyłych powinna być jednym z celów kampanii profilaktycznych na rzecz przeciwdziałaniuaepidemii XXI wieku, jaka˛ jest otyłość.
Słowa kluczowe: otyłość, dyskryminacja, stygmatyzacja, jakość życia, dobrostan psychofizyczny.
Otyłość jako czynnik wpływaja˛cy na indywidualna˛ ocene˛...
413
Obesity as a factor influencing self-evaluation of a person’s quality of life
Summary
Despite the negative impact on physical domain, obesity is a factor impairing people’s psychosocial
functioning. According to literature presented in the following article, obese people are featured by
lower level of well-being also because they are discriminized against and stigmatized. Additionally the
article presents the research verifying differences between quality of life of 15 obese and 15 non-obese
women. Forthcoming results confirm the negative impact of excessive weight on participants’ quality of
life. Since high level of well-being is a basis for effective slimming, the conclusion stemming from the
research is that the improvement of obese people’s quality of life should be one of the aims of preventive
campaigns against the 21st century obesity epidemic.
Key words: obesity, discrimination, stigmatization, quality of life well-being.
vacat
OSW
Szkice Humanistyczne
Tom XIII
2013
Nr 4
Katarzyna Prokopowicz1, Grzegorz Prokopowicz2, Ewa Kozdroń1
1
2
Akademia Wychowania Fizycznego J. Piłsudskiego w Warszawie
Olsztyńska Szkoła Wyższa im. J. Rusieckiego
Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet
po chorobie nowotworowej piersi
Wste˛p
Jakość życia od wielu lat stanowi przedmiot zainteresowań wielu dyscyplin
naukowych. Dzie˛ki temu możliwe jest jej komplementarne ujmowanie w perspektywie interdyscyplinarnej. Niezależnie od sposobu rozumienia jakości życia, warto
podkreślić, że kluczowa˛ kwestie˛ stanowi tu optymalna jakość [4].
Od wieków podstawowym celem medycyny było wydłużenie czasu życia ludzi.
W przypadku wielu chorób przeżywalność stała sie wyznacznikiem skuteczności
prowadzonego leczenia [22]. Jednak, maja˛c na uwadze specyfike˛ chorób przewlekłych, uzyskanie zmniejszenia śmiertelności oraz odsetka wyste˛powania chorób i jej
powikłań staje sie˛ być niewystarczaja˛ce [20], dlatego coraz cze˛ściej zwraca sie˛ uwage˛
nie tylko na poprawe˛ parametrów fizjologicznych i zmniejszenie ryzyka nawrotu
choroby, ale także na poprawe˛ jakości życia chorych. Istnieja˛ pewne aspekty zdrowia,
których nie można uja˛ć w tych parametrach. Należy do nich mie˛dzy innymi
możliwość normalnego funkcjonowania w domu, rodzinie, pracy i społeczeństwie.
Ważnymi elementami jest również życie bez dolegliwości fizycznych i psychicznych
oraz innych problemów natury finansowej i socjalnej ściśle zwia˛zanych z procesem
leczenia [9]. Jedna˛ z chorób wywieraja˛cych bezpośredni wpływ na życie dotknie˛tych
nia˛ osób jest nowotwór piersi. Pacjentki po mastektomii cze˛sto doświadczaja˛
problemów zwia˛zanych z funkcjonowaniem fizycznym, społecznym i psychicznym
[35]. Zasadne staje sie˛ zatem podje˛cie badań nad jakościa˛ życia, zwłaszcza przy stale
przedłużaja˛cym sie˛ okresie przeżycia w tej grupie chorych. Światowa Organizacja
Zdrowia sprecyzowała grupy osób, nad którymi powinny sie˛ skupiać badania nad
jakościa˛ życia. Do grup tych należa˛ mie˛dzy innym chorzy na cukrzyce˛, AIDS, osoby
niepełnosprawne i osoby z choroba˛ nowotworowa˛ [7]. Celem pracy jest przegla˛d
badań jakości życia uwarunkowanej stanem zdrowia na przykładzie kobiet po
przebytej chorobie nowotworowej piersi.
416
Katarzyna Prokopowicz i in.
Definicja jakości życia
Termin „jakość życia” używany jest do określania takich czynników, jak: stan
zdrowia, funkcjonowanie fizyczne, satysfakcja z życia, poczucie szcze˛ścia i innych.
Skutkuje to trudnościami w sformułowaniu jednej definicji, która mogłaby być
powszechnie uznana i stosowana. Sytuacja ta powoduje utrudnienia w porównywaniu wyników badań różnych autorów. To z kolei nie ułatwia wycia˛gania
wniosków i zastosowania opracowanych rozwia˛zań w praktyce [6]. Mnogość
definicji jakości życia może wynikać z faktu, że jest ona poje˛ciem interdyscyplinarnym, z którego korzystaja˛ przedstawiciele mie˛dzy innymi takich dyscyplin, jak
medycyna, psychologia, filozofia, ekonomia społeczna i inne. Dlatego też poje˛cie
jakości życia „(...) jest łatwiejsze do intuicyjnego zrozumienia, niż do naukowego
zdefiniowania (...)” [17]. Jedna z prostszych definicji brzmi: „Jakość życia to ten
obszar życia ludzkiego, który danego człowieka bezpośrednio dotyczy i który jest
dla niego ważny” [14]. Schipper natomiast w latach dziewie˛ćdziesia˛tych dwudziestego wieku zdefiniował jakość uwarunkowana˛ stanem zdrowia jako: „funkcjonalny
efekt choroby i konsekwencje jej leczenia z punktu widzenia pacjenta” [21].
W naukach medycznych definicje jakości życia skupiaja˛ sie˛ głównie na poje˛ciach
zdrowia i choroby. Brak jednak jednolitej definicji przyjmowanej bez zastrzeżeń na
gruncie medycznych subdyscyplin. W celu zawe˛żenia jakości życia do aspektów
bezpośrednio zwia˛zanych z choroba˛ wprowadzono poje˛cie jakości życia uwarunkowanej stanem zdrowia – HRQOL (ang. health-related quality of life). Termin ten
zawiera w sobie subiektywna˛ ocene˛ jakości całego życia w sferze fizycznej,
psychicznej i społecznej. Uwzgle˛dnia zarówno naturalny przebieg choroby, jej
naste˛pstwa i wyniki leczenia oraz przedstawia punkt widzenia pacjenta. W tym
miejscu obiektywny stan zdrowia i życia pełnia˛ role˛ drugoplanowa˛ [23].
Tabela 1
Obiektywny i subiektywny aspekt definiowania jakości życia
Subiektywna ocena jakości własnego życia
Obiektywne warunki życia
pozytywna
negatywna
Korzystne
(+ +) zadowolenie uzasadnione
(+ –) dylemat niezadowolenia
Niekorzystne
(– +) paradoks zadowolenia
(– –) niezadowolenie uzasadnione)
Źródło: S. H. Filipp, D. Ferring, 1991, s. 275 [23].
W przypadku pacjentów nowotworowych, u których choroba jest czynnikiem
obiektywnie niekorzystnym, możemy spodziewać sie˛ uzasadnionego niezadowolenia lub paradoksu zadowolenia. Subiektywna ocena pacjenta może ulegać zmianom
w zależności od zmieniaja˛cych sie obiektywnych warunków: poprawy lub pogor-
Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet...
417
szenia stanu zdrowia. Zadowolenie uzasadnione wydaje sie˛ nam logiczna˛ subiektywna˛ ocena˛ w przypadku osób zdrowych, natomiast stany paradoksu zadowolenia
u osób chorych i dylematu niezadowolenia u osób zdrowych skłaniaja˛ nas do
przemyśleń. Warto w tym miejscu podkreślić, że dobry stan zdrowia nie jest
gwarantem wysokiej jakości życia, a zły stan zdrowia nie zawsze powoduje
subiektywnie negatywna˛ ocene˛ jakości życia. Przykładem tego jest wzrost oceny
jakości życia u pacjentów nowotworowych po przebytej terapii fizjoterapeutycznej
[11].
Oceny stanu zdrowia w medycynie, jakości życia i jakości życia zależnej od
stanu zdrowia sa˛ zmienne w zależności od choroby, leczenia i innych czynników
moga˛cych mieć wpływ na rozwój fizyczny i emocjonalny. Należy przy tym
podkreślić, że pojecie zdrowia i jakości życia nie sa˛ tym samym, natomiast sa˛ ściśle
ze soba˛ powia˛zane. Znacza˛ca˛ role˛ odgrywaja˛ zależne i niezależne aspekty życia,
takie jak rodzina, finanse, warunki mieszkaniowe i praca, które nie wpisuja˛ sie˛
w poje˛cie opieki zdrowotnej. Tak wie˛c jakość życia zwia˛zana ze zdrowiem odnosi
sie˛ do oceny funkcjonowania pacjentów w każdej z trzech sfer: fizycznej,
psychologicznej i społecznej [30].
Według WHO jakość życia to „indywidualny sposób postrzegania przez
jednostke˛ ich pozycji życiowej w kontekście kulturowym i systemu wartości,
w którym żyja˛, oraz w odniesieniu do ich zadań, oczekiwań i standardów
wyznaczonych uwarunkowaniami środowiskowymi” [27]. Koncepcja jakości życia
uwarunkowanej stanem zdrowia wg WGO obejmuje 5 obszarów zdrowia: fizyczne,
psychiczne, społeczne, odgrywanie ról oraz ogólny dobrostan [8]. Choroba wpływa
zatem na poczucie jakości życia równocześnie na wielu poziomach. Pacjenci
onkologiczni poddani chemio- i radioterapii doświadczaja˛ skutków ubocznych
leczenia w wymiarze fizycznym (np. spadek odporności, ogólne osłabienie organizmu), psychologicznym i socjologicznym (problemy z akceptacja˛ zmian w wygla˛dzie, zmiana ról społecznych, depresja). W przypadku leczenia operacyjnego
pojawiaja˛ sie˛ dodatkowe ograniczenia i nierzadko pacjent staje sie˛ osoba˛ niepełnosprawna˛ [29]. Nie bez powodu autorzy wskazuja˛ na potrzebe˛ cia˛głego badania
jakości życia w tej grupie chorych, zwłaszcza poddawanych leczeniu uzupełniaja˛cemu, u których jakość życia ulega obniżeniu [1].
Badaja˛c jakość życia osób niepełnosprawnych, należy wzia˛ć pod uwage˛ takie
zmienne, jak:
– rodzaj i zakres niepełnosprawności,
– stosunek rodziny do osoby niepełnosprawnej,
– poziom materialny,
– zakres przydatności w najbliższym otoczeniu,
– niepełnosprawność wtórna˛ powstała˛ na skutek niesprzyjaja˛cych warunków
środowiskowych.
Niezależnie natomiast od powyższych czynników, istotna˛ role˛ w ocenie jakości
418
Katarzyna Prokopowicz i in.
życia odgrywaja˛ oczekiwania osoby niepełnosprawnej oraz trzy obszary: osoba
niepełnosprawna i jej rodzina, społeczność lokalna i instytucje działaja˛ce na rzecz
osób niepełnosprawnych [10].
Metody badania jakości życia
Coraz cze˛ściej badacze podejmuja˛ sie˛ zagadnień zwia˛zanych z określaniem
jakości życia. Brak jednolitej definicji jakości życia zwia˛zanej ze zdrowiem
powoduje cia˛głe powstawanie nowych narze˛dzi badawczych rozpatruja˛cych poszczególne aspekty tej zmiennej.
Do pomiaru jakości życia uwarunkowanej stanem zdrowia moga˛ być użyte
kwestionariusze ogólne i specyficzne. Skale ogólne wykorzystywane sa˛ do celów
epidemiologicznych i porównawczych. Moga˛ być stosowane w różnych populacjach i typach schorzeń. Uzyskane wyniki dadza˛ nam informacje o tym, na jakim jest
poziomie i od czego zależy jakość życia. Ze wzgle˛du na brak obecności pytań
dotycza˛cych obszarów charakterystycznych dla danej jednostki chorobowej, kwestionariusze te moga˛ być stosowane w celu porównywania osób zdrowych i chorych
oraz grup z różnymi schorzeniami. Jednak problemem zwia˛zanym z mierzeniem
jakości życia kwestionariuszami ogólnymi jest brak możliwości wykrycia wszystkich zmian istotnych z punktu widzenia pacjenta. Wyjściem z tego problemu jest
skorzystanie z kwestionariuszy specyficznych. Skale specyficzne badaja˛ aspekty
charakterystyczne dla danej jednostki chorobowej (np. nowotworu), populacji
chorych (np. osoby starsze) lub konkretnego problemu (np. bólu). W celu uzyskania
możliwości porównania wyników w różnych grupach chorób zaleca sie˛ stosowanie
jednocześnie kwestionariusza ogólnego i specyficznego dla danej jednostki chorobowej [19].
Do najcze˛ściej stosowanych miar ogólnych jakości życia należa˛ mie˛dzy innymi
[12, 28]:
– Medical Outcomes Survey Short Form 36 (SF-36),
– Quality Life Index (QLI) Ferrans i Powers,
– EUROQOL,
– Nottingham Health Profil (NHP),
– WHOQOL – 100,
– Sickness Impact Profile (SIP).
Do miar specyficznych jakości życia należa˛ mie˛dzy innymi [33, 16, 19, 28]:
– EORTC QLQ-C30 z rozwinie˛ciem dla poszczególnych rodzajów nowotworów, np. EORTC QLQ BR-23 – dla nowotworu piersi;
– Problem Areas in Diabetes (PAID) – przy cukrzycy;
– Diabetes Care Profile (DCP) – przy cukrzycy;
– Living with Asthma Questionnaire – przy astmie;
Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet...
419
– Astma Quality of Life Questionnaire – przy astmie;
– AIMS 2 – Arthristis Impact Measurment Scale – przy RZS;
– QLI-MH – Quality of Life Index Mental Health – przy chorobach psychicznych.
Stosowanie pomiarów jakości życia chorych daje możliwość wykrycia specyficznych problemów charakterystycznych dla danej choroby. Pozwala również na
indywidualne podejście do każdego pacjenta i zapewnienie właściwej opieki
medycznej.
Celowość badania jakości życia kobiet po chorobie nowotworowej
Nowotwór piersi jest jednym z najcze˛ściej wyste˛puja˛cych nowotworów wśród
kobiet, którego ryzyko wysta˛pienia wzrasta wraz z wiekiem i jest najwyższe
u kobiet po 50 roku życia. Pomimo znacznego poste˛pu w diagnostyce i leczeniu
umieralność spowodowana tym nowotworem cały czas pozostaje na wysokim
poziomie [18]. Pomimo niekorzystnych statystyk czas przeżycia pacjentek uległ
wydłużeniu, a nowotwór piersi zacza˛ł być traktowany jako schorzenie przewlekłe
[2]. Według najnowszych danych opublikowanych przez Krajowy Rejestr Nowotworów, nowotwory złośliwe w 2010 roku stanowiły druga˛ przyczyne˛ zgonów
w Polsce wśród me˛żczyzn i pierwsza˛ wśród kobiet. Choroba ta jest problemem nie
tylko w starszych grupach wieku lecz także przyczyna˛ przedwczesnej umieralności
w grupie poniżej 65 roku życia. Od pocza˛tku ubiegłej dekady zauważa sie˛
stabilizacje˛ poziomu umieralności spowodowanej rakiem piersi przy jednoczesnym
stałym wzroście liczby zachorowań [31].
Obecnie leczenie chirurgiczne raka piersi jest najskuteczniejsza˛ metoda˛ leczenia tego nowotworu. Należy jednak podkreślić, że pocia˛ga ono za soba˛ naste˛pstwa
fizyczne i psychospołeczne. Wśród naste˛pstw fizycznych wymienia sie˛ najcze˛ściej
ubytek piersi, obrze˛k limfatyczny, zmniejszenie siły mie˛śniowej i ograniczenie
ruchomości obre˛czy kończyny górnej po stronie operowanej oraz zaburzenia statyki
tułowia. Do skutków psychospołecznych możemy zaliczyć le˛k i depresje zwia˛zane
z możliwościa˛ nawrotu choroby, uczucie bezradności, trudności w akceptacji
kobiecości i oceny własnego ciała [26]. W takim przypadku niezbe˛dne jest
holistyczne podejście do pacjenta. Wszystkie naste˛pstwa choroby i jej leczenia
maja˛ bezpośredni wpływ na zmiany w odczuwaniu jakości życia. Wieloletnie
badania jakości życia kobiet po chorobie nowotworowej piersi koncentrowały sie˛
nie tylko na znalezieniu przyczyn ujemnej oceny jakości życia w tej grupie
chorych, ale również na poszukiwaniach optymalnych narze˛dzi badawczych pozwalaja˛cych na możliwie najpełniejsza˛ analize˛ różnych aspektów jakości życia
i dobrostanu [33]. Jakość życia jest ważnym elementem dla pacjenta i jego
najbliższego otoczenia, ale także dla całego zespołu terapeutycznego. Wpływa na
420
Katarzyna Prokopowicz i in.
ocene˛ zapobiegania i leczenia oraz dostarcza informacji na temat diagnozowania
i przebiegu choroby. Dzie˛ki rzetelnej ocenie jakości życia można określić obszary
funkcjonowania, w których pacjentki doświadczaja˛ najwie˛kszych braków, na
których należałoby sie˛ skupić w czasie terapii. Wysoka ocena jakości życia
wspomaga proces terapeutyczny i czyni badania jakości życia istotnym elementem
badań naukowych i praktyki klinicznej. Prowadzenie badań w tym zakresie może
przynieść korzyść w postaci poprawy efektów usprawniania pacjentek oraz ich
powrotu do normalnego życia we wszystkich jego aspektach [16].
Wpływ wyste˛powania nowotworu piersi na jakość życia kobiet
Analiza doste˛pnego piśmiennictwa potwierdza zmiany jakości życia kobiet po
przebytej chorobie nowotworowej. Badania przeprowadzone przez Zegarskiego
i wsp. za pośrednictwem kwestionariuszy QLQ-C30 i modułu QLQ-BR23 wykazały obniżenie jakości życia kobiet poddanych zabiegowi mastektomii. Stan ten
zaobserwowano zarówno w sferze fizycznej, jak i psychicznej. Leczenie chirurgiczne miało istotny statystycznie wpływ na powstanie problemów w codziennym
funkcjonowaniu, zakłóceń w życiu rodzinnym i towarzyskim i w ocenie obrazu
własnego ciała [35]. Potwierdzenie takiego stanu znajdujemy również w wynikach
badań przeprowadzonych za pomoca˛ tych samych narze˛dzi przez Kulesze˛-Brończyk i wsp. [13]. Zegarski podja˛ł sie˛ również zbadania wpływu fizjoterapii na
jakość życia kobiet z uwzgle˛dnieniem trzech metod chirurgicznych: metody Pateya,
Halsteda i leczenia oszcze˛dzaja˛cego. Analiza wyników uzyskanych dzie˛ki badaniu
tymi samymi standardowymi kwestionariuszami wykazała, że poste˛powanie fizjoterapeutyczne pozwoliło uzyskać przyrost jakości życia pacjentek niezależnie od
przeprowadzonej metody operacyjnej. Najwie˛ksza˛ poprawe˛ jakości życia uzyskano
jednak u pacjentek po całkowitej mastektomii, które na pocza˛tku badania określały
swoja˛ jakość życia najniżej. Innymi zmiennymi maja˛cymi wpływ na poprawe˛
poczucia jakości życia było zmniejszenie obrze˛ku limfatycznego obre˛czy kończyny
górnej po stronie operowanej i zwie˛kszenie zakresu ruchomości [34]. Nie wiemy
jednak czy uzyskany poziom jakości życia był na porównywalnym poziomie
w stosunku do populacji kobiet zdrowych. Specyfika kwestionariusza nie daje nam
możliwości sprawdzenia tego. Chachaj i wsp. porównała natomiast jakość życia
kobiet bez obrze˛ku i z obrze˛kiem kończyny górnej po leczeniu raka piersi.
Obecność obrze˛ku wia˛zała sie˛ z gorszym funkcjonowaniem fizycznym i problemami w pełnieniu ról społecznych. Grupa pacjentek z obrze˛kiem gorzej oceniała
również swoje perspektywy życiowe. Mimo gorszego funkcjonowania społecznego
nie stwierdzono istotnych różnic w obydwu grupach pod wzgle˛dem stopnia
zadowolenia z relacji z najbliższym otoczeniem i przynależnościa˛ do klubu
Amazonek [2].
Jakość życia uwarunkowana stanem zdrowia kobiet...
421
Innej skali do badania jakości życia użył Tasiemski i wsp., opieraja˛c sie˛ na
kwestionariuszu satysfakcji życiowej. Na podstawie uzyskanych wyników można
było zauważyć, że kobiety po mastektomii oceniały swoje życie dość wysoko,
określaja˛c je jako: „raczej satysfakcjonuja˛ce” lub „satysfakcjonuja˛ce”. Najniżej
ocenione zostały sytuacja finansowa, zawodowa i życie seksualne [26]. Podobne
wyniki uzyskała również Wrońska i wsp., podaja˛c sytuacje˛ zawodowa˛ i życie
seksualne jako obszary najniżej ocenione przez respondentki [32]. Odmiennie
prezentowały sie˛ wyniki badań Chwałczyńskiej i wsp. przeprowadzone na podstawie ankiety opracowanej przez G. Hansena w Norwegian University of Sport
and Physical Education. Nie wykazano radykalnych zmian w jakości życia kobiet
poddanych mastektomii oraz istotnych ograniczeń przy wykonywaniu codziennych
czynności. Zauważono natomiast problemy z obniżeniem poczucia atrakcyjności
oraz zaburzenia stanu emocjonalnego [3].
Badania Pacian i wsp. przeprowadzone za pomoca˛ kwestionariusza WHOQOL-Bref wykazały zależność pomie˛dzy wiekiem i poziomem wykształcenia respondentek a funkcjonowaniem społecznym, psychicznym i ogólna˛ jakościa˛ życia.
Kobiety młodsze, z wyższym wykształceniem leczone z powodu raka piersi lepiej
oceniały te aspekty funkcjonowania [18]. Również inni autorzy potwierdzaja˛ ścisła˛
zależność mie˛dzy wiekiem a stanem psychicznym badanych [15, 24]. Pomimo
możliwości kwestionariusza niestety nie porównano grupy pacjentek z grupa˛
kontrolna˛ zdrowych kobiet.
Tego samego narze˛dzia badawczego użyła Szczepańska-Gieracha i wsp.,
badaja˛c wpływ ośmiotygodniowego treningu nordic walking na jakość życia kobiet
po mastektomii. Okazało sie˛, że dzie˛ki zastosowaniu ukierunkowanej aktywności
fizycznej można spowodować wzrost poczucia jakości życia w sferze psychologicznej i społecznej, a także ukształtować pozytywna˛ postawe˛ wobec długoterminowej
terapii i procesu zdrowienia [25]. Zasadność podejmowania aktywności fizycznej
przez kobiety po chorobie nowotworowej w celu poprawy jakości życia zauważa
też Demuth i wsp. Dzie˛ki analizie wyników uzyskanych z kwestionariusza jakości
życia wg Kowalika (opartego na skali jakości życia Campbella i wsp.) można
stwierdzić, że kobiety aktywne odczuwaja˛ wie˛cej pozytywnych emocji i satysfakcji
życiowej w porównaniu z kobietami nieak

Podobne dokumenty