Relacja z warsztatów sztuki Ebru
Transkrypt
Relacja z warsztatów sztuki Ebru
Relacja z warsztatów sztuki Ebru Chciałabym opowiedzieć o Wam warsztatach, w których niedawno wzięłam udział. Zorganizowane zostały przez Muzeum Azji i Pacyfiku w Warszawie. Nauczyłam się tam malować na wodzie. Tradycyjna metoda malowania na wodzie nazywa się Ebru i w języku perskim oznacza chmurę powierzchnię (ebri) wody lub (ab-ru). Sztuka ta pochodzi z XIII w., prawdopodobnie z Turkiestanu w Azji Środkowej. Potem Jedwabnym Szlakiem dotarła do Persji (obecny Iran). Do Europy Ebru sprowadzili Turcy, którzy zdobili tak papier listowy i książki, stąd nazwa „turecki papier”. Jak wygląda malowanie na wodzie? W prostokątnym naczyniu znajduje się woda zagęszczona substancjami roślinnymi: tragakantą lub karagenem. Wodę spryskuje się farbą, uderzając w pędzel. Ta farba jest pochodzenia naturalnego i ma dodatek żółci zwierzęcej, dzięki której rozchodzi się po powierzchni i nie miesza z kolejnym kolorem. Farba na wodzie ma wzór jak na marmurze, dlatego jest też nazywana sztuką marmurkowania. Żeby uzyskać dodatkowe wzory, używa się specjalnych igieł i grzebieni. Można też na marmurkowym tle malować kwiaty. Potem do powierzchni wody przykłada się arkusz papieru, a wzór przykleja się do niego. Pierwszy raz malowałam na wodzie i bardzo mi się to podobało, chociaż przy pryskaniu farbą zniszczyłam sobie spodnie. Ale było warto. Mam teraz na pamiątkę: cztery własnoręcznie zrobione obrazy Ebru. Zosia Sadowska VIa SP nr 1 pryskanie farbą na powierzchnię wody „czesanie” farby grzebieniem rozprowadzanie farby igłą wzór z wody na papierze Fot. Archiwum autorki.