Ryan Giggs chyba nigdy się nie zestarzeje
Transkrypt
Ryan Giggs chyba nigdy się nie zestarzeje
• Ryan Giggs chyba nigdy się nie zestarzeje. Legendarny Walijczyk obchodził przed tygodniem swoje czterdzieste urodziny, a Manchester United sprezentował mu nowy, roczny kontrakt. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że nie ma innych zawodników, którzy mogą pochwalić się dwudziestoma trzema sezonami rozegranymi w Premier League, a także tysiącem spotkań na poziomie profesjonalnym. Zdrowia panie Ryanie, bo wytrwałości panu z pewnością nie brakuje. • W ostatnich tygodniach wyjątkowo głośno zrobiło się o Garethcie Bale’u, który swoją grą inspiruje Tottenham, a przy okazji zadziwia świat. Walijczyk zaczyna być porównywany do Cristiano Ronaldo, czy Messiego, a teraz został też wyróżniony nagrodą Piłkarza Miesiąca Premier League w lutym. Dodatkowo, forma pomocnika była na tyle dobra, że cały zespół zanotował wyniki, które pozwoliły menedżerowi, Andre Villas-Boasowi na zdobycie statuetki Trenera Miesiąca. Kibice „Kogutów” mogą cieszyć się z małych rzeczy, z nadzieją na udany finisz sezonu. • David Beckham jest twarzą wielu kampanii reklamowych. W jednej z nich przebiega całkiem spory dystans w samej bieliźnie, promując produkt marki H&M. Po pierwszej emisji szybko pojawiły się plotki, że gwiazdor skorzystał z usług dublera pośladków, ale gdy te do niego dotarły, od razu zaprzeczył podobnym teoriom. Wszystkie fanki Davida mogą odetchnąć z ulgą. • Nicklas Bendtner wpakował się w spore kłopoty. Przebywający obecnie na wypożyczeniu w Juventusie zawodnik, został przyłapany przez policję na jeździe pod wpływem alkoholu. Za wykroczenie odpowiedział przed sądem w Kopenhadze, a w konsekwencji zapłaci karę o wysokości 113 000 euro i straci prawo jazdy na okres trzech lat. Duńczyk przeprosił za swoje zachowanie, opisując, że dzień rozprawy był najgorszym w jego życiu. Kiepski z niego przykład dla aspirujących sportowców i słusznie został zawieszony przez federację na występy w reprezentacji przez okres sześciu miesięcy. • Cristiano Ronaldo pokazał przywiązanie do swojego dawnego klubu – Manchesteru United, który został wyeliminowany z Ligi Mistrzów w rywalizacji z Realem Madryt, którego barwy obecnie zakłada. Portugalczyk przeprosił kibiców „Czerwonych Diabłów” za to, że strzelił im bramkę przesądzającą o losach dwumeczu. Cristiano był pod wrażeniem atmosfery, która we wtorek panowała na Old Trafford, a ja jestem pod wrażeniem szczerości jego wypowiedzi. • Luis Suarez jest obecnie najskuteczniejszym strzelcem Premier League. Równie skutecznie wywołuje skandale, czy tego chce, czy nie chce. W kontekście meczu Manchesteru United z Realem Madryt w co najmniej jednym nagłówku nie zabrakło nazwiska napastnika Liverpoolu, bowiem na Old Trafford wśród wielu różnych gadżetów można było kupić szalik z podobizną Urugwajczyka. Niewiadomo tylko czy ktokolwiek skusił się na zakup tego przedmiotu. • Paul Gascoigne przyznał się do wieloletnich, poważnych problemów z alkoholem, które niemal doprowadziły go do śmierci. Jeden z najlepszych piłkarzy swojej generacji w Wielkiej Brytanii zapisał się do specjalistycznej kliniki, mieszczącej się w Stanach Zjednoczonych, z nadzieją na poprawę. Środki na leczenie zostały zebrane wspólnymi siłami m.in. przez piłkarzy. Nam pozostaje trzymać kciuki za jego walkę z nałogiem. • W Arsenalu rządzi zasada jeden za wszystkich, wszyscy za jednego i generalnie nikt nie stara się wyróżniać z szeregu. Chłopaki wzięli sobie to mocno do serca, bo nawet w kwestii samochodów celują w te same marki i modele. W zeszłym tygodniu w okolicy ośrodka treningowego Londyńskiego klubu zrobiono zdjęcia Jackowi Wilshere’owi i Theo Walcottowi, gdy przejeżdżali przez bramy w takich samych czarnych Ferrari. • Mila Kunis, której nikomu raczej przedstawiać nie trzeba, zadeklarowała, że chętnie kibicowałaby Watford, grającemu obecnie w the Championship, ale jest jeden problem, w żółtym nie jest jej do twarzy. Jednak nie ma sytuacji bez wyjścia, a w tym przypadku aktorka, która udzieliła wywiadu brytyjskiemu radiu BBC, sama zaproponowała rozwiązanie, mianowicie zmianę barw na fioletowe. • Jak wyjawiło badanie przeprowadzone przez kitbag.com, najbardziej rozchwytywaną, spersonalizowaną koszulką w Wielkiej Brytanii jest replika z nazwiskiem Robina Van Persiego. Holender liczy się w walce o tytuł najskuteczniejszego strzelca sezonu i kibice z pewnością doceniają trudy, które wkłada w grę dla Manchesteru United, ponieważ ponad 25% spersonalizowanych koszulek sygnuje nazwisko v. Persie i numer 20. Na drugim miejscu uplasowała się koszulka z nazwiskiem Stevena Gerrarda (8%). Dwa procent mniej przypada na Wayne’a Rooney’a. Mówiąc krótko, dominacja Manchesteru wykracza daleko poza ligową tabelę. Justyna Sikora