Pobierz jako PDF

Transkrypt

Pobierz jako PDF
Elektropopklub
Elektropopklub
http://kulturalnybytom.pl/Elektropopklub
Elektropopklub jest ... hmm, trudno nawet określić, czym jest do końca. Na pewno nie jest on do
końca klubem. Nie jest też galerią ani kinem” – tak mówił o Elektropopklubie Sebastian Cichocki,
ówczesny dyrektor CSW Kronika.
Działalność Elektropopklubu w Bytomiu, czyli polsko-niemieckiej platformy sztuki była wydarzeniem
lata 2005 roku w regionie. Elektropopklub był czasowym klubem muzyki elektronicznej i sztuki
współczesnej, którego program kształtowali artyści z różnych dziedzin sztuki, np. tańca, filmu, sztuk
plastycznych, mody, performancu i muzyki. Jego sześciotygodniowa działalność (sierpień - wrzesień
2005) obejmowała koncerty, performance, warsztaty, wystawy, akcje w przestrzeni miejskiej,
projekcje filmowe oraz sztukę wideo i ukazującą się raz w tygodniu gazetę. Klub powstał w
niewykorzystywanym pomieszczeniu na Placu Jana III Sobieskiego 2, w budynku Muzeum
Górnośląskiego.
Elektropopklub był projektem artystycznym realizowanym wspólnie przez Kunstverein
w Wolfsburgu i Centrum Sztuki Współczesnej Kronika. Ośmiu młodych artystów z Polski
i Niemiec – dziennikarze, designerzy, projektanci mody, dj’eje i kuratorzy sztuki - przez kilka
miesięcy wspólnie przygotowali program, którego założeniem było łączenie działalności artystycznej
z kulturą pop. W ramach przedsięwzięcia w klubie wystąpili m.in. Kevin Blechdom z USA w duecie z
Brytyjką Planningtorock, moskiewskie Roboty, artyści z polskiej niezależnej wytwórni mik.musik,
Mariola Brillowska z Felixem Kubinem, dj Mark Cowboy i Bubbles z Nowego Jorku, Dick4Dick, Mass
Kotki, Człowiek Widmo, kolektyw dj-performerski Zombocombo z Monachium, Loco Star, HWDJazz,
Asi Mina i wielu, wielu innych. W październiku 2005 roku klub przeniósł swoją działalność do
Kunstverein Wolfsburgu, gdzie również działał przez sześć tygodni (do listopada 2005).
Wystawiennicza przestrzeń galerii Kunstverein Wolfsburg przemienia się w klub. Zaprezentowano
tam dokumentację warsztatów z Bytomia, a w weekendy odbywały się performance, pokazy filmów i
koncerty, w których brali udział różni artyści i muzycy.
Bez wątpienia EPK był miejscem wyjątkowym. Choć początkowo jego lokalizacja budziła pewne
wątpliwości w pomysłodawcach projektu, klub cieszył się ogromną i trochę niespodziewaną
popularnością. Do EPK tłumnie ściągali nie tylko bytomianie lecz młodzi ludzie z całego Śląska, a
nawet dalszych miast Polski. Wiele osób wciąż z rozrzewnieniem wspomina działalność klubu: samo
wejście, gdzie za wstęp płaciło się dokładnie tyle, ile oczek wypadło na rzucanej przez siebie kostce,
surowe ściany, które w kolejnych dniach działania klubu zapełniały się kolejnymi pracami artystów
oraz samą energię i atmosferę powstałą w tym miejscu. Jak pisze Sebastian Cichocki w
książce Indunature: „ Projekt ten pokazał, mimo iż brzmi to nieco idealistycznie, że w przechodzącym
ekonomiczne i społeczne trudności mieście, istnieje wyraźne zapotrzebowanie na małe rewolty
generowane siłą i rozpędem działań artystycznych. Dlatego też zderzenie wywrotnego tworu jakim
był ten chwilami bardzo spontaniczny klub o elektropunkowym charakterze ze statecznym, miejskim
muzeum, stało się krzepiącą projekcją niezrealizowanej utopii o powstaniu alternatywnego miasta,
któremu udało się wyrwać z apatii i przygnębienia”.
W 2011 roku roku energia, muzyka i kultura powróciły na Plac Sobieskiego. W pustej części budynku
Muzeum Górnośląskiego powstało Musuem Music Republic - nowe miejsce na muzyczno-kultualnej
mapie Bytomia, które aspiruje do bycia kultowym miejscem w Bytomiu.
1/1
Powered by TCPDF (www.tcpdf.org)