Słoneczna witamina - Hotel Wellness ProVita

Transkrypt

Słoneczna witamina - Hotel Wellness ProVita
Na zdrowe życie!
2014
№ 04 (12) zima
Magazyn bezpłatny
Holistyczny kwartalnik z apetytem na życie
W numerze:
Słoneczna witamina
Wady postawy u dzieci
Słodko-gorzkie fakty
W rytmie slow
A może kasza?
Kuchenny back
to basics
Życie w rytmie tańca
Co ciekawego w Hotelu
Wellness proVita?
Słoneczna witamina
Ponad 90% Polaków cierpi na jej niedobory*. Przez wiele lat jej rola była niedoceniana. Tymczasem okazuje się,
że odgrywa kluczową funkcję dla zdrowia i jest zaangażowana w tysiące procesów regulacyjnych we wszystkich
komórkach ludzkiego ciała, a jej niedobory grożą nie tylko krzywicą i osteoporozą, ale także cukrzycą, nowotworami
i depresją. Mowa o witaminie D3.
W
itamina D3 powstaje głównie
w skórze pod wpływem promieni
słonecznych. Słońce w umiarkowanych ilościach jest niezbędne dla zdrowia
i życia. Obecnie nasza świadomość na temat
zdrowotnych aspektów promieni słonecznych
jest bardzo niska. Niewątpliwie powodem takiej
sytuacji są kampanie reklamowe producentów
kosmetyków z filtrami przeciwsłonecznymi.
Okazuje się, że np. w Stanach Zjednoczonych
producenci tychże kosmetyków wspierają finansowo Amerykańską Akademię Dermatologów. Nic więc dziwnego, że jesteśmy zachęcani
do unikania słońca i ciągłego stosowania kosmetyków z wysoką ochroną przeciwsłoneczną.
Tymczasem już filtry przeciwsłoneczne o niskim
faktorze SPF 8 mogą zmniejszyć produkcję witaminy D3 o 95%.
Kiedy zatem mamy ją magazynować, skoro latem unikamy słońca lub maksymalnie się przed
nim chronimy, a w pozostałe pory roku klimat,
nie sprzyja jej syntezie?
Od kwietnia do września powinniśmy
do 15 minut dziennie eksponować
do 20% ciała na promieniowanie
słoneczne.
Od kwietnia do września powinniśmy do 15
minut dziennie eksponować do 20% ciała
(np. przedramiona i częściowo nogi, niepokryte
filtrem przeciwsłonecznym) na promieniowanie
słoneczne. Dłuższa ekspozycja na słońce nie
powoduje zwiększonego wytwarzania, a opalanie zmniejsza zdolność do jej syntezy. Dodatkowo możemy uzupełnić witaminę D3 poprzez
uwzględnienie w diecie takich produktów jak
węgorz, łosoś, śledź, sardynki, makrela, tuńczyk,
żółtka jaj, żółty ser oraz mleko. Jednakże niestety sama dieta nie wystarczy, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, dlatego od października
do kwietnia należy wspomagać organizm suplementami. Dla osób dorosłych, zdrowych, bez
obciążeń, zalecane dzienne spożycie wg Instytut
Żywności i Żywienia to 20-25 μg. Jednak przed
przystąpieniem do przyjmowania witaminy D3
należy skonsultować się z lekarzem.
Zdolność do wytwarzania tej witaminy bezpośrednio w skórze maleje wraz z wiekiem w skutek rogowacenia naskórka. Dlatego seniorom
zaleca się większe dawki witaminy D3. Zwiększone zapotrzebowanie na witaminę D3, mają
także osoby otyłe, o ciemnym kolorze skóry, niemowlęta i kobiety karmiące. Dodatkowo należy
mieć na uwadze fakt, iż niektóre leki upośledzają wchłanianie witaminy D. Są to między innymi:
leki zobojętniające kwas solny (te zawierające
wodorotlenek magnezu), kolchicyna, cholestyramina, kolestypol, karotenoidy, ketokonazol,
środki przeczyszczające, neomycyna, orlistat,
olestra, olej parafinowy, alkohol, chemioterapia.
Od października do kwietnia należy
wspomagać organizm suplementami
witaminą D3.
Dlaczego witamina D3 jest dla nas tak istotna?
Witamina D3 jest niezbędna do regulacji gospodarki wapniowo – fosforanowej, warunkującej
prawidłowe funkcjonowanie układu kostnego,
mięśniowego, nerwowego i immunologicznego.
Jej odpowiednie stężenie jest niezbędne, aby
wapń i fosforany zostały wchłonięte z przewodu pokarmowego, a rozwój i mineralizacja kości i zębów przebiegały prawidłowo. Skutkiem
niedoboru witaminy D3 jest krzywica u dzieci,
osteomalacja (rozmiękanie kości) i osteoporoza
u dorosłych. Gdy jest jej za mało, słabną nam
mięśnie, co sprzyja upadkom i złamaniom. Witamina D3 zwiększa bowiem liczbę i siłę komórek mięśniowych. Ponadto chroni nasze serce,
zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre
choroby metaboliczne i zapalne. Wiele badań
udowodniło zbawienne działanie witaminy D3,
a utrzymanie prawidłowego jej stężenia we krwi
może zapobiec chorobom serca, cukrzycy, chorobie Alzheimera, chorobom wątroby, niewydolności nerek. Wykazuje również korzystne
działanie w chorobach ośrodkowego układu
dr n. med. Marzena Rypina
Kierownik Instytutu Zdrowia
w Hotelu Wellness proVita, dietetyk
nerwowego i łuszczycy. Ponadto ma ona działanie chroniące przed infekcjami i nowotworami.
Zauważono również zależność między niedoborem witaminy D3, a występowaniem depresji.
Naukowcy z Univeristy of Texas Southwestern
Medical Center w Dallas, w swoich badaniach
zaobserwowali, iż osoby u których stwierdzono
wyższy poziom witaminy D, znacznie rzadziej
miały objawy depresji.
Niedobory witaminy D3 grożą nie tylko
krzywicą i osteoporozą, ale także cukrzycą, nowotworami i depresją.
Uważajmy zatem na niedobory witaminy D3.
Kontrolujmy jej poziom w naszym organizmie.
Korzystajmy rozsądnie z promieni słonecznych
i kosmetyków z filtrami przeciwsłonecznymi,
aby zapewnić sobie odpowiedni poziom „słonecznej witaminy” i jak najdłużej cieszyć się
zdrowiem.
* Dane z Zakładu Biochemii, Radioimmunologii w Warszawie
Poziom witaminy D3 możesz zbadać
w Hotelu Wellness proVita.
Więcej informacji: tel. 94 355 4050,
www.hotelprovita.pl
zdrowie
Wady postawy u dzieci
Rozmowa z Pawłem Kałusem – fizjoterapeutą w Hotelu Wellness proVita, specjalizującym się
m. in. w zakresie oceny i terapii wad postawy.
W
ostatnich latach obserwuje się wzrost
ilości dzieci z wadami postawy. Statystyki są alarmujące. Wady postawy w Polsce
posiada ok. 80% dzieci. Jak mogę
stwierdzić, że moje dziecko ma
wady postawy?
Jako rodzice widzimy nasze dziecko
codziennie i nie zauważamy zmian w
jego sylwetce. Powtarzamy dzieciom
by się „prostowały” i na tym najczęściej kończy się nasze zwracanie
uwagi na ich postawę. Ważne zatem
by dokładniej obserwować jak nasze
dzieci chodzą, siedzą czy stoją. Jeśli
coś nas niepokoi i chcemy postawić
diagnozę, należy udać się do specja-
listy. Tylko wczesna wizyta pomoże
w dalszym prawidłowym rozwoju
młodego organizmu.
Co jest przyczyną wad postawy?
Przyczyn jest wiele. Są oczywiście
wady wrodzone, ale jest też szereg złych nawyków. Winowajcą
jest przede wszystkim brak ruchu
i nieodpowiednia dieta prowadząca
do nadwagi. Dzisiaj najmłodsi często spędzają długie godziny przed
ekranami telewizorów, komputerów czy smartfonów. Warto wtedy
zwrócić uwagę jak siedzą, ponieważ
długotrwałe przebywanie w nieodpowiedniej pozycji osłabia mięśnie
kręgosłupa. U dzieci przedszkolnych
zadbajmy dodatkowo o odpowied-
Ocena i korekcja wad postawy.
65 zł / 40 min. – konsultacja + wskazówki do ćwiczeń
tel. 94 355 4050
nie obuwie. Maluch biega w nim
około 8 godzin dziennie, dlatego
kupujmy buty wygodne i dobrze
dopasowane do stópek. U dzieci
szkolnych ważnym tematem jest
tornister. Dziecko jest w momencie
największej fazy wzrostu, powinno
zatem nosić plecak dostosowany do
swojego wieku i wzrostu oraz równomiernie obciążać oba ramiona.
Gdzie i jak profesjonalnie bada
się wady postawy?
Wystarczy wizyta u ortopedy lub fizjoterapeuty specjalizujących się w tym
zagadnieniu, oni też poinstruują nas
jak postępować i czego wystrzegać
się na przyszłość. Taki specjalista sam
jest w stanie stwierdzić z jakiego typu
dysfunkcją mamy do czynienia i czy
dy
poprzez ćwiczenia i zmianę nawyków
p
możemy odzyskać prawidłową postam
wę.
w Bywa też tak, że wada jest bardzo
duża
i niezbędne będzie wykonanie
d
szeregu
dodatkowych badań.
sz
ka i stopnia danej wady. Im dziecko młodsze, tym łatwiej wrócić do
normy. Ważna w tym wszystkim
jest profilaktyka, systematyka, ruch,
właściwe odżywianie oraz skuteczne
eliminowanie pewnych nieprawidłowości w życiu codziennym naszego
dziecka.
mgr Paweł Kałus
Fizjoterapeuta
w Hotelu Wellness proVita
czyna się utrwalać prowadząc do
nieodwracalnych zmian w strukturach kostno-stawowych. To może
wpłynąć na niewydolność pewnych
narządów wewnętrznych i spadek
wydolności oddechowo-krążeniowej. Wiążące się z tym dolegliwości
bólowe znacznie utrudnią życie i codzienne funkcjonowanie.
Czym grozi brak reakcji?
Proszę sobie wyobrazić, że istniejąca wada pogłębia się, później za-
W jaki sposób skutecznie eliminować
wady postawy?
n
Wszystko
zależy od wieku dziecW
www.hotelprovita.pl
Słodko-gorzkie fakty
Niedawno dziennik „Rzeczpospolita” opublikował raport, w którym czytamy następujące słowa: „Lekarze alarmują,
że dzieci urodzone po 2000 roku mogą być pierwszym pokoleniem, które będzie żyć krócej niż ich rodzice”.
Czy faktycznie zdrowie i życie naszych dzieci jest zagrożone?
N
o wyrobienie zdrowych nawyków,
zarówno żywieniowych, jak i sportowych. Im prędzej rozpoczniemy ten
proces, tym szybciej dziecko przyzwyczai się do właściwych zachowań, a w dodatku będzie zdrowe.
a alarm bije również Światowa Organizacja Zdrowia
(WHO) i podaje, że w ciągu
ostatnich 20 lat wzrosła liczba dzieci
otyłych oraz z nadwagą. W Polsce
ilość ta wzrosła trzykrotnie. Polskie
11-latki są grubsze niż ich rówieśnicy
w Europie i USA. Skala problemu narasta dynamicznie – naukowcy mówią wręcz o epidemii otyłości wśród
młodego pokolenia.
Skutki nadmiernego spożycia
cukrów to m in. zmniejszający
się iloraz inteligencji, zaburzenia
przewodnictwa nerwowego,
otyłość, choroby metaboliczne
i wiele innych.
Skąd taka tendencja? Okazuje się,
że dzieci wraz z rodzicami skrzętnie na taki wynik pracują od najmłodszych lat. W końcu to rodzice
kształtują postawy i nawyki swoich
pociech.
To rodzice kształtują postawy
i nawyki swoich pociech.
Brak ruchu, niewłaściwa dieta,
wszechobecny cukier w formie
jawnej i zakamuflowanej, tłuste jedzenie, to wszystko przyczynia się
do samodestrukcji. „Szacuje się,
że co piąte dziecko ma otyłość,
a co trzecie nadciśnienie” – pisze
Rzeczpospolita.
02
Dzieci najczęściej spędzają czas
przed komputerem lub tabletem.
Podwórka są puste, nie słychać śmiechu i nie widać bawiący się dzieci.
Siedzący tryb życia i zamiłowanie
do słodkich napoi oraz słodyczy
niszczą ich młode organizmy. Rodzice z braku czasu często odpuszczają i sobie i dzieciom. Posiłki zjadane
są w biegu, przygotowywane najczęściej z gotowych półproduktów,
które zawierają mnóstwo polepszaczy i środków konserwujących nie
sprzyjają zdrowemu rozwojowi dzieci. Mając na uwadze taki stan rzeczy
warto na etapie dorastania zadbać
Wszechobecne cukry należy czym
prędzej wyeliminować. Nie są, aż
tak potrzebne w diecie rozwijającego się młodego organizmu. Skutki
nadmiernego spożycia cukrów to m
in. zmniejszający się iloraz inteligencji, zaburzenia przewodnictwa
nerwowego, otyłość, choroby metaboliczne i wiele innych. Nadmierne
spożycie cukrów prostych, powoduje zakwaszenie organizmu, to z kolei
zmniejsza oddychanie komórkowe
oraz upośledza transport składników
odżywczych. Dzieci, które spożywają
codziennie słodycze, napoje słodzone i inne cukry stają się nadpobudliwe, agresywne lub też są ospałe
i mają zbyt mało energii.
dr n. med. Marzena Rypina
Kierownik Instytutu Zdrowia
w Hotelu Wellness proVita, dietetyk
Rodzice codziennie powinni zwracać
uwagę na posiłki dzieci, co dają im
do szkoły na drugie śniadanie. To nie
może być baton, cola lub chipsy,
to musi być pełnowartościowy posiłek i woda. Takie pożywienie zapewni dziecku prawidłowe funkcjonowanie w ciągu dnia. Zamiast wafelka,
czy batona lepiej dać suszone owoce np. daktyle, morele, również są
słodkie, ale zawierają inne cenne
składniki odżywcze. Zamiast słodzonych soczków, coli lepiej oczywiście
podać wodę lub kompot wykonany
własnoręcznie.
Dzieci, które spożywają
codziennie słodycze, napoje
słodzone i inne cukry stają się
nadpobudliwe, agresywne
lub też są ospałe i mają zbyt
mało energii.
Nawyki żywieniowe i związane
z aktywnością fizyczną nabywamy
przede wszystkim w dzieciństwie
a utrzymują się przez całe późniejsze
życie. Tak niewiele musimy zrobić,
a zyskać możemy bardzo dużo.
rozwój
W rytmie slow
Słowo „powolność” wyzwala zazwyczaj negatywne skojarzenia. Są jednak momenty w naszym życiu,
kiedy warto zwolnić. Wówczas hasło „slow” zyskuje na wartości, ponieważ dzięki zwolnieniu tempa
życia zaczyna ono nabierać ciekawszego smaku.
N
iektórzy z nas potrzebują żyć szybciej, inni z kolei
preferują wolniejszy tryb
życia. Osoby bardzo aktywne szukają
coraz to nowych wyzwań, przechodzą z jednej czynności do drugiej.
Ich organizmy pracują bez przerwy
na pełnych obrotach. Mechanizm
ich szybkości nie jest sam w sobie
zły. Staje się jednak problemem, gdy
od takiego stylu życia zaczynamy się
uzależniać. Wówczas życie zaczyna
nas męczyć. Po prostu nie umiemy
wypoczywać.
Z kolei osoby żyjące wolniej narażone są na otaczający ich kult
prędkości. Ten kontekst jest dla
nich trudny. Zaczynają funkcjonować na zasadzie „powinienem taki
być”, a nie „dobrze, że jestem taki,
jaki jestem”. W rezultacie zaczynają żyć szybko i boją się, że zostaną
z tyłu. Wówczas w ich życiu pojawiają się permanentne napięcia
i frustracja.
Slow life to idea spowalniania
życia i uważności na siebie
oraz otaczający nas świat.
Świat wirtualny, szybkie tempo
i natłok informacji sprawiają że nasza uwaga jest wciąż rozproszona.
Wszystko to sprzyja temu, że łatwiej
jest stać się człowiekiem goniącym
od spotkania do spotkania, z miejsca na miejsce, odmierzając czas
z zegarkiem w ręku, aniżeli zwolnić tempo i wsłuchać się w siebie.
Ludzie przestają wzbudzać w sobie
refleksję, ponieważ nie ma na nią
czasu.
Gdy pędzimy coraz szybciej i robimy
coraz więcej rzeczy naraz, to wszystko zaczyna się rozmywać. Przestajemy być uważni na siebie. Mija kolejny rok życia, a my zastanawiamy
się, kiedy ten czas upłynął. Niektórzy
zatracają się w tej gonitwie do tego
stopnia, że ulegają wypaleniu zawo-
dowemu, załamaniu lub chorobie.
Ale czy warto? Czy tak musi być?
Czy to jedyne i najlepsze wyjście?
Na szczęście nie. Okazuje się, że
w kulcie szybkości znaleziono antidotum na życie w ciągłej gonitwie
i określono je mianem slow life, jako
idea spowalniania życia i uważności
na siebie oraz otaczający nas świat.
Istotą tej idei jest odnalezienie
równowagi między szybkością
a powolnością.
W filozofii tej nie chodzi o to żeby
wyprowadzić się na wieś i uprawiać ekologiczną żywność oraz
porzucić wszystkie dobra dzisiejszych czasów. Chociaż może to być
jedna z opcji. Istotą tej idei jest
odnalezienie równowagi między
szybkością a powolnością. Slow life
to bardziej stan umysłu. To, co możemy osiągnąć jeśli tylko zechcemy
być uważni na siebie, swoje po-
trzeby, uczucia i pragnienia. W dzisiejszych czasach slow life wymaga
treningu.
Kiedy zwalniamy w odpowiednich chwilach i koncentrujemy się na tym co tu i teraz,
odkrywamy, że możemy robić
wszystko dużo lepiej i że paradoksalnie jesteśmy bardziej
efektywni.
Kiedy zwalniamy w odpowiednich chwilach i koncentrujemy się
na tym co tu i teraz, odkrywamy, że
możemy robić wszystko dużo lepiej
i że paradoksalnie jesteśmy bardziej
efektywni. Poza tym świadome spowolnienie rytmu działania powoduje, że nasze życie nabiera więcej
barw i staje się bardziej intrygujące.
Z kolei zdolność do świadomego
zatrzymania się na jakiś czas umożliwia dostrzeżenie nowej perspekty-
Remigiusz Paprocki
Psychoterapeuta, psycholog
współpracujący z Hotelem Wellness proVita
wy wobec spraw które nas martwią.
Umiejętność nicnierobienia, rozkoszowania się chwilą bez wyrzutów
sumienia, że marnuje się czas, jest
natomiast podstawą dobrego odpoczynku. Warto doświadczyć wielu
wymiarów slow life i wypróbować
slow food, slow cinema, slow jogging czy też odwiedzić slow city.
Nurt slow pozwala świadomie
i uważnie wyznaczać rytm własnego życia bez ograniczeń, fasad
czy też odgrywania ról. Jednakże
nie kwestionuje on szybkości i postępu. Internet, samoloty czy też
smartfony bardzo usprawniły nam
życie. Chodzi o to, by nie stać się
niewolnikiem czasu i nie narzucać
tempa rzeczom, które wymagają
od nas pewnej powolności, uważności oraz refleksji. Jeśli próbujemy
doświadczać życia nie tak szybko
jak to możliwe, lecz tak dobrze
jak to możliwe, to decydujemy się
na powolność.
Slow life na próbę
Jeśli chcesz posmakować życia
w rytmie slow i doświadczyć
uważności, skorzystaj z poniższych propozycji:
1. Zwolnij – im szybciej gonisz,
tym mniej piękna widzisz wokół
siebie. Skup się na najprostszych czynnościach i znajdź
w nich radość.
2. Ćwicz uważność – skup się
na tym, co tu i teraz. Nie myśl
o tym co było, nie wybiegaj też
myślami do przodu. Skoncentruj się na teraźniejszości. Zwróć
uwagę na swoje odczucia, emocje, sygnały płynące z ciała.
3. Przełącz się na odczuwanie –
delektuj się smakiem posiłków.
Zatrzymaj się w parku – poczuj
wielość zapachów, rozkoszuj
się barwami przyrody, posłuchaj
odgłosów natury, obserwuj,
dotykaj, słuchaj i czuj. Pozwól
zmysłom powrócić do życia.
4. Zadbaj o relacje z ludźmi –
rozmawiaj z nimi, słuchaj, bądź
ich ciekawy, przebywaj z nimi
blisko (nie wirtualnie), interesuj się nimi. Pamiętaj jednak, że
dobre głębokie relacje to nie te
Percepcja czasu
Znany polski reportażysta i publicysta Ryszard Kapuściński w wielu swoich
książkach przybliża nieznane i odległe kultury. W książce pt. „Heban” tak
pisze o percepcji czasu przez ludzi różnych kultur:
Europejczyk i Afrykanin mają zupełnie różne pojęcia czasu, inaczej go postrzegają (...) W przekonaniu europejskim czas istnieje poza człowiekiem,
istnieje obiektywnie, niejako na zewnątrz nas. (...) Europejczyk czuje się
sługą czasu, jest od niego zależny, jest jego poddanym (...)
Musi przestrzegać terminów, dat i godzin. (...) Między człowiekiem i czasem istnieje nierozstrzygalny konflikt, który zawsze kończy się klęską człowieka – czas człowieka unicestwia. Inaczej pojmują czas miejscowi, Afrykańczycy. (...) To człowiek ma wpływ na kształtowanie czasu, jego przebieg
i rytm (...) Czas jest nawet czymś, co człowiek może tworzyć (...) Czas jest
istotnością zależną od człowieka. Europejczycy mają zegarki a Afrykańczycy czas.
narzucone przez konwenanse.
Bezinteresowność w kontaktach
jest bezcenna.
5. Poświęcaj czas na swoje pasje – one sprawiają, że życie nabiera smaku, a ty jesteś bardziej
szczęśliwy. Nie odkładaj ich na
później. „Później” w tym wypadku często oznacza „nigdy”.
6. Pozbądź się etykiet rozumianych jako poglądy – zrób doświadczenie i odrzuć swoje poglądy na jeden dzień. Nie szukaj
przy tym prawdy. Jeśli przywiążesz się do etykiet/poglądów,
one staną się twoim stereotypem a ty ich niewolnikiem,
wówczas będziesz się bał, że je
stracisz. Jeśli je odrzucisz, spojrzysz na pewne kwestie innym
okiem i dzięki temu zrozumiesz,
że każdy ma inne spojrzenie na
życie.
7. Żyj świadomie – odkrywaj to,
co dla ciebie najcenniejsze w życiu. Zadbaj o to, aby stereotypy
i przymus ciągłego podnoszenia poprzeczki nie przesłoniły ci
tego.
Jeśli chcesz zgłębić
temat lub zasięgnąć
porady w innej kwestii
zapraszam na spotkanie
podczas pobytu w Hotelu
Wellness proVita.
03
Remigiusz Paprocki
tel. 94 355 4050
4
zdrowie – dieta
A może kasza?
Starając się urozmaicić naszą codzienną dietę coraz częściej poszukujemy alternatywnych zamienników
popularnych produktów spożywczych. Mimo że czasami trudno wyobrazić sobie obiad bez ziemniaków
czy ryżu lub zupę bez dodatku makaronu, warto wiedzieć iż z powodzeniem mogą być one zastąpione
przez różnego rodzaju kasze.
K
asze zawierają wiele cennych składników odżywczych, są bogate w węglowodany złożone i praktycznie nie
zawierają tłuszczu. To sprawia, że
mimo iż są kaloryczne nie powodują odkładania się tkanki tłuszczowej
u osób będących na diecie. Dodatkowo kasze to bogactwo składników mineralnych oraz witamin.
Warto również wspomnieć o dużej
zawartości błonnika, który wymiata wszelkie toksyny i inne produkty
zalegające w naszym organizmie i
zatruwające go. Bogactwem kasz
jest również duża zawartość białka
roślinnego, które najbardziej wartościowe będzie wtedy, kiedy połączymy je na talerzu z produktami
pochodzenia zwierzęcego, takimi
jak mięso czy mleko, dzięki czemu
dostarczymy organizmowi kompletu
niezbędnych aminokwasów.
Bogactwem kasz jest duża
zawartość białka roślinnego,
które najbardziej wartościowe
będzie wtedy, kiedy połączymy
je z produktami pochodzenia
zwierzęcego, dzięki czemu
dostarczymy organizmowi
kompletu niezbędnych
aminokwasów.
Jaką jednak kaszę wybrać? Do produkcji kasz używa się różnego rodzaju ziarna. I tak z jęczmienia powstaje pęczak i kasza perłowa, z prosa
kasza jaglana, nasiona gryki służą
do produkcji kaszy gryczanej, a podstawowym surowcem kaszy manny
i kuskus jest pszenica. Zanim ziarno
trafi na nasze stoły, poddawane jest
oczyszczaniu i polerowaniu – kasze
grube (gryczana, pęczak), kasze
drobne są dodatkowo rozdrabniane i mielone. Warto pamiętać, że
im mniej przetworzone ziarno, tym
kasza bogatsza w cenne składniki
odżywcze.
Takim produktem na pewno jest
kasza gryczana. Nie każdy wie, iż
nie wywodzi się tak jak pozostałe
kasze z grupy roślin zbożowych, ale
bliżej jej do szczawiu czy rabarbaru,
które zaliczamy do rdestowych. Cecha ta sprawia, iż posiada ona najbardziej wartościowe białko spośród
wszystkich kasz. Głównie dzięki dużej zawartości aminokwasów, których nasz organizm nie jest w stanie wytworzyć i które muszą zostać
dostarczone z pożywieniem (lizyna
i tryptofan). Zawiera też spore ilości
rutyny i kwercetyny, które wzmacniają naczynia krwionośne poprzez
ich uszczelnienie. Powinna więc zostać nieodłącznym elementem diety
osób z tendencją do powstawania
Słodka i aromatyczna kasza gryczana
Ilość dla 2-3 osób
Składniki:
szklanka nieprażonej kaszy gryczanej
2 łyżki rodzynek (sparzonych)
2 łyżki żurawiny (sparzonej)
3 figi suszone (sparzone i pokrojone)
2 łyżki jagody goji (sparzonych)
1 łyżka - siemienia lnianego (zmielonego)
garść orzechów laskowych
3 jabłka pokrojone w kostkę (ok.2 cm)
sok z jednej cytryny lub pigwa starta na tarce
pół łyżeczki startego imbiru
pół łyżeczki cynamonu
szczypta goździków (zmielonych)
łyżka miodu
Do gotującej się kaszy dodać bakalie oraz jabłka i przyprawy. Siemię
lniane, miód i sok z cytryny lub startą na tarce pigwę należy dodać na
sam koniec, po odstawieniu z palnika. Należy spożywać na ciepło. Doskonale rozgrzewa w chłodne dni i daje mnóstwo energii! Na zdrowie!
04
Paulina Kaczmarek
inż. produktów żywnościowych, mgr fizjoterapii
w Hotelu Wellness proVita
daje uczucie sytości, ale również
pomaga obniżyć we krwi zawartość tzw. złego cholesterolu (LDL).
Spośród wszystkich zbóż tylko
jęczmień i owies posiadają ten typ
błonnika.
żylaków czy cierpiących na chorobę
niedokrwienną serca. Warto również
wspomnieć, iż jako jedyna z kasz nie
poddała się sztucznym zabiegom modyfikacji i wzbogacania prowadzącym
do zwiększenia plonów, dzięki czemu
jest produktem naturalnym.
Osobom dbającym o urodę zdecydowanie polecam kaszę jaglaną.
Spośród wszystkich kasz zawiera najwięcej krzemu i żelaza wpływających
na kondycję naszej skóry, włosów i
paznokci. Niedobór żelaza w organizmie powoduje osłabienie, zmęczenie, a w okresie zimowym większą
podatność na infekcje. Co prawda
żelazo w kaszy jaglanej jest niehemowe, czyli jego przyswajalność
biologiczna jest mniejsza, ale można
ją poprawić poprzez włączenie do
diety produktów zawierających witaminę C, białko zwierzęce, fruktozę czy kiszone produkty spożywcze.
Dodatkowy niekorzystny wpływ na
przyswajalność żelaza wywierać będzie kawa czy herbata zawierające
tianinę oraz szczawiany w szpinaku
czy fityniany w pieczywie razowym.
Pamiętajmy więc, aby nie łączyć kaszy jaglanej z tymi produktami. Kasza jaglana podnosi też odporność
organizmu, regeneruje błony śluzowe i usuwa nadmiar wilgoci, dlatego
polecana jest przy katarze czy kaszlu.
Wraz z kaszą gryczaną jest polecana
dla osób będących na diecie bezglutenowej lub odkwaszającej, ponieważ oba rodzaje kasz wykazują silne
działanie zasadotwórcze. W sezonie
zimowym proponuję jeść ją w postaci porannej jaglanki z suszonymi
owocami, różnego rodzaju pestkami
- rozgrzeje i doda dużo energii.
Im mniej przetworzone ziarno,
tym kasza bogatsza w cenne
składniki odżywcze.
Równie często na naszych stołach
goszczą kasze jęczmienne, zawierające gluten. Najzdrowszą i
najmniej przetworzoną wśród nich
jest pęczak. Przez jego rozdrobnienie powstaje najchętniej spożywana przez nas kasza perłowa,
będąca podstawą popularnej zupy
krupnik. Długotrwałe gotowanie
tej kaszy prowadzi do uwolnienia
znajdującej się w niej skrobi, która
powoduje sklejanie się ziaren dzięki czemu krupnik osiąga charakterystyczną, zawiesistą konsystencję. Kasze jęczmienne wyróżniają
się przede wszystkim zawartością
błonnika pokarmowego rozpuszczalnego w wodzie, który nie tylko
JAK GOTOWAĆ KASZĘ
RODZAJ KASZY (1 SZKLANKA)
KASZA GRYCZANA
KASZA JAGLANA, PERŁOWA
Dla porównania najmniejszą ilością
błonnika charakteryzuje się jedna
z najdrobniejszych kasz: kasza
manna, powstająca w wyniku
przemiału ziaren pszenicy. Taki
sposób obróbki ziarna powoduje,
iż traci ona, obok błonnika, wiele
innych cennych składników odżywczych. Jednak spośród innych
kasz wyróżnia się dużą zawartością
jodu, który wpływa pozytywnie na
tarczycę produkującą w naszym organizmie hormony odpowiedzialne
m.in. za prawidłową przemianę
materii i termoregulację. Dodatkowo jest lekkostrawna, polecana dla
dzieci i osób cierpiących na różnorodne schorzenia układu pokarmowego. Pamiętajmy jednak, iż ziarno
pszenicy ze wszystkich zbóż zawiera największą ilość glutenu.
Mimo olbrzymich zalet, jakie niesie ze sobą spożywanie różnego rodzaju kasz, nie wszystkie są
przeznaczone dla każdego. Musimy pamiętać, że większość z nich
(oprócz kaszy jaglanej i gryczanej)
ma działanie kwasotwórcze, tak
więc nie powinny być spożywane
przez osoby cierpiące na zgagę
czy chorobę wrzodową żołądka.
Jednak odpowiednio i świadomie
włączone do jadłospisu staną się
kopalnią cennych składników odżywczych pozwalających zachować
zdrowie.
Zdrowe
Śniadania
z
ILOŚĆ WODY
W ferie zimowe będziemy
inspirować naszych Gości
do zdrowych śniadań:
wspólne przygotowywanie,
zdrowe przepisy,
porady żywieniowe.
tel. 94 355 4000
KASZA JĘCZMIENNA (PĘCZAK)
www.hotelprovita.pl
kulinaria
Kuchenny back to basics
Czyli o powrocie zapomnianych składników na wielkie stoły. Topinambur, skorzonera, pigwa, morwa
– rośliny te jako składniki potraw na dobre zadomowiły się w menu uznanych restauracji, a ich szefowie
z wielką chęcią wciąż sięgają po nowe, dając im szansę zaistnieć na talerzu.
A
Spiszą się jadane na surowo, ale
również jako podstawa do musów
i dżemów, smakują podobnie do…?
Nie, smakują wyjątkowo, jak morwa
po prostu.
by wciąż zaskakiwać Gościa i samemu jako kucharz nie popaść w monotonię, szukam nowych składników.
Swego czasu modne było komponowanie dań z produktów z dalekich zakątków globu, dziś tendencja
się odwróciła i poszukiwania smaku
rozpoczyna się we własnym ogródku, na spacerze w pobliskim lesie czy
szperając w babcinych przepisach.
Coraz większą popularność zdobywa idea back to basics i odkrywanie
tego co mamy lokalnie, a co zostało
zapomniane, wyparte i odsunięte.
W ostatnich latach doskonale widać to na przykładzie słonecznika
bulwiastego, zwanego topinamburem. Roślina, której właściwą
i jadalną część stanowi bulwiasty
korzeń, przez dziesiątki lat była zapomniana jako składnik naszej diety
i stosowana głównie jako pokarm
dla zwierząt. Dziś kucharze bez
skrępowania stosują go jako bazę
do puree, musów, łączą z najbardziej
wyszukanymi składnikami. Podbił on
na nowo gusta klientów restauracji,
szefów kuchni i mocno zadomowił
się w wyszukanych daniach.
Skorzonera, salsefia w polskim
języku potocznym to wężymord.
Długi, zupełnie nieciekawy z wyglądu korzeń kryje pod twardą skórą
całkiem przyjemny, białawo-żółty
miąższ. Daje szerokie pole do kulinarnego popisu jako świeży, gotowany lub smażony, samodzielnie
i jako uzupełnienie dania. W smaku
lekko piekący, może przypominać
korzeń pietruszki, razem z topinam-
Pekany, macadamia, piniole, pistacje, fistaszki… tak, są pyszne i każdy
je zna, a my przecież chcemy zaskakiwać. Tu proponuję rodzimą buczynę i jej zamknięte w połyskliwej łupinie orzeszki. Zastosujmy je jak każde
inne orzechy, do deserów, do dań
słonych, pesto, nugatów i czekolady, prażone lub surowe. Pozyskać
je możemy samodzielnie i zupełnie
za darmo, zbierając późną jesienią.
Według mnie nie ustępują nawet
orzeszkom pinii, niech żyje buczyna!
burem tworzą korzeniowy duet, który znów robi furorę.
Weźmy na „warsztat” pigwę. Owoce tej rośliny, powszechnie uważanej
wyłącznie za krzew ozdobny, przypominają kształtem, kolorem i smakiem cytrynę. Babcie znają przepis
na pigwówkę – czyli alkoholową
nalewkę, kwaśną konfiturę do herbaty. Zagościła też w profesjonalnej
kuchni, gdzie najlepsi szefowie popularyzują ją w swoich daniach. O jej
wielkim powrocie może świadczyć
fakt, że w ostatniej edycji Kulinarnego Pucharu Polski była składnikiem
obowiązkowym do wykorzystania
w przystawce tuż obok przegrzebek,
można? Można.
Skoro jesteśmy przy owocach to…
to warto wspomnieć o jarzębinie
i jej pomarańczowo-czerwonych koralach. Z ustnych przekazów pewnie
wiele osób słyszało że jest jadalna,
ale czy wystarczyło ciekawości i odwagi, by jej spróbować? Mnie zawodowa ciekawość pchnęła uzbrojonego w świeżą jarzębinę wprost
do kuchni: efekty są co najmniej
zaskakujące. Interesująco smakuje
połączona w mus z jabłkami i gruszkami. Daje się gotować w syropie cukrowym i przecierać, kandyzowana
wygląda naprawdę ciekawie, może
stanowić dodatek do dziczyzny
a nawet deserów. Ważna uwaga,
przed jakimkolwiek zastosowaniem
należy owoce jarzębiny przemrozić
(najlepiej przez kilkanaście godzin),
pozwala to zniwelować jej cierpką
goryczkę.
Warto również wybrać się na spacer i poszukać morwy. Jej owoce
najlepiej zbierać w środku lata. Są
słodkie, bogate w cukry. Małe i pękate budową przypominają maliny.
Z pewnością wszyscy znają brukselkę, kalarepę, kalafior czy brokuł, popularną rodzinę warzyw kapustnych.
Należy do niej również jarmuż. Skąd
jego tak mała popularność w odniesieniu do kuzynów? Myślę że
to kwestia dość kłopotliwej i wymagającej obróbki, bo karbowane liście
trzeba najpierw oddzielić od łykowatej podstawy liścia, następnie blanszować, a później ogranicza nas już
tylko wyobraźnia. Zapewniam, że
uduszony z cebulą i śmietaną doprawiony czosnkiem zaskoczy wielu
amatorów dobrego jedzenia. Świeże, usmażone na chrupko w głębokim tłuszczu liście, bez kompleksów
mogą dopełniać dania i przekąski
z najdroższych składników. Co ciekawe jarmuż występuje w dwóch
odmianach kolorystycznych, zupełnie jak siostrzana kapusta.
Wiktor Ignaczak
z-ca szefa kuchni
w Hotelu Wellness proVita
Fascynującym w przygodzie gotowania z zapomnianymi składnikami
jest fakt, że sam mogę wybrać się
na ich poszukiwanie. O ile jarmuż
czy pasternak kupimy na targu, tak
np. buczynę, tatarak, mirabelki czy
dziki bez trzeba zlokalizować i zebrać samemu. Dziś nikogo nie dziwi
fakt, że szefowie najbardziej uznanych restauracji, często przodujących
w czerwonym przewodniku Michelin, samodzielnie zgłębiają wiedzę,
poznają nowe rośliny, znajdują im
zastosowanie. Warto wiedzieć, jakie
rośliny można pozyskiwać w Polsce.
Na przykład, nad czym ubolewam,
rosnący również w Polsce czosnek
niedźwiedzi jest pod ścisłą ochroną
i nie możemy go zrywać, kiedy reszta Europy może korzystać z niego
bez ograniczeń.
Mógłbym tu mnożyć kolejne przykłady składników, które z różnorakich powodów zostały wykluczone
z kuchni w toku jej ewolucji oraz
wymieniać wciąż następne, które
swą pozycję odzyskują dzięki ciekawości i kreatywnym umysłom kucharzy. Mam nadzieję, że choć odrobinę
przybliżyłem założenia powrotu zapomnianych składników. Dziki bez,
morwa, tatarak, dzika róża, pasternak, brukiew, aronia i wiele, wiele
innych produktów czeka na swoją
kolejną szansę i powrót na wielkie
stoły. Zachęcam amatorów i zawodowców do zgłębiania wiedzy i eksperymentów. A więc, kucharze, czas
na nowe doświadczenia kulinarne,
do dzieła!
Co nowego w Hotelu Wellness proVita?
Nasi kucharze ponownie wyróżnieni
Świętujemy kolejne kulinarne sukcesy Daniela Olas, który 13.11.2014 zdobył 1 miejsce w XII
Kujawsko-Pomorskich Potyczkach Kulinarnych w Bydgoszczy i tym samym wywalczył prawo
do startu w Kulinarnym Pucharze Polski 2015. Gratulujemy!
21.11.2014 odbył się III Kulinarny Rajd Mistrzów w Hotelu Haston we Wrocławiu, który przyniósł nam
kolejny powód do dumy. Wśród dwunastu startujących w konkursie ekip z całej Polski, nasz zespół
w składzie: Maciej Jeleń i Wiktor Ignaczak zajął 4 miejsce. Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy!
05
pasja
Życie w rytmie tańca
Rozmowa z Kamilem Czarneckim – rodowitym kołobrzeżaninem, tancerzem, choreografem i instruktorem
tańca o przygodach z tańcem na deskach znanych teatrów, poznaniu smaku aktorstwa i aktywnym życiu
w lokalnej społeczności, gdzie finalnie znalazł swoje przeznaczenie i realizuje na co dzień swoją pasję.
Z
godzina dla niej w ciągu tygodnia,
którą przeznacza tylko dla siebie.
Nieważne, jak się wykonuje dane
ćwiczenia. Najważniejsza jest otwartość, zabawa i dobra energia. Przez
zabawę, radość, pozytywną energię
wzmacniamy swoje ciało, otwieramy się, poznajemy, uczymy się… no
i same pozytywy z takich zajęć.
acznijmy tradycyjnie
od początków. Jak to się
stało, że zacząłeś tańczyć,
czy było to przeznaczenie, marzenie, czy kwestia przypadku?
K. C.: Od najmłodszych lat lubiłem
tańczyć. Kiedy byłem sam w domu,
włączałem muzykę i po prostu tańczyłem. Układałem choreografię,
a potem występowałem przed rodziną.
Wydaje się, że masz napięty
grafik. Jak rozładowujesz stres
i zbierasz energię do nowych
wyzwań?
Na pierwsze zajęcia taneczne w wieku 6 lat zaprowadziła mnie mama.
Chciała, żebym bardziej otworzył się
na ludzi i miał pasję w życiu. I stało
się tak, że faktycznie taniec stał się
moją pasją, która z kolei wyzwoliła
marzenie, aby zostać tancerzem.
Od 9 roku życia przez 5 lat tańczyłem w zespole tanecznym „GA GA”.
Był to zespół tańca współczesnego.
To właściwie najważniejszy etap
w mojej początkowej karierze, który
wpłynął na to, co obecnie robię.
Uprawiam jogę. Chodzę także
na basen i saunę. To pozwala mi się
odstresować i zregenerować. Moim
nowym odkryciem jest masaż MA-URI. Ma on fantastycznie działanie
na ciało i umysł. Czuję się po nim naładowany pozytywną energią. Poza
tym medytuję.
Serial „Tancerze”
Czy ważnym krokiem był dla ciebie udział w programie „You can
dance”?
K. C.: To był krok zaistnienia i pokazania się w mediach ogólnopolskich.
Generalnie jestem zadowolony, że
tam byłem i nie żałuję tego okresu.
Poznałem telewizję od kuchni. Był
to czas ważny, ale nie najważniejszy.
Traktuję to jako pozytywny epizod
w moim życiu.
Można cię było zobaczyć w kilku
produkcjach telewizyjnych. Czy
aktorstwo to również twoja pasja?
K. C.: Aktorstwo traktuję jako przygodę. Taniec kocham, a aktorstwo
po prostu lubię.
Poznałem świat telewizji, który z kolei otworzył drzwi do nowych doświadczeń. Tańczyłem u Józefowicza w Teatrze Buffo, we wszystkich
jego spektaklach. Zagrałem w kilku
polskich serialach, takich jak „Tancerze”, „Klan”, „Pierwsza miłość”,
„Hotel 52” i „Ojciec Mateusz”.
Serial „Tancerze”
Występowałeś także na deskach
teatru w Paryżu. Dlaczego z niego zrezygnowałeś?
Ladies Dance
Pozytywna energia, dobra zabawa,
zwiększenie świadomości ciała
Zajęcia polecane są kobietom poszukującym wytchnienia w trakcie
tańca, przy dźwiękach różnorodnej muzyki.
Wtorki i czwartki od 19:00 do 20:15
Prowadzenie: Kamil Czarnecki
tel. 94 355 4050 www.hotelprovita.pl
06
Kamil Czarnecki
Tancerz, choreograf, instruktor tańca.
Prowadzi zajęcia Ladies Dance
w Hotelu Wellness proVita
K. C.: To było w wieku 21 lat i nagle
miałem wszystko, o czym można sobie zamarzyć. Mieszkałem na Montmartre, tańczyłem w najsłynniejszym
kabarecie na świecie. Najpierw zastępowałem głównego solistę Moulin Rouge, a potem miałem propozycję przejęcia tej roli. Graliśmy 12
spektakli w ciągu tygodnia. W pewnym momencie poczułem, że robię
ciągle to samo i przestaję się rozwijać. Potrzebowałem nowych wyzwań, dlatego zrezygnowałem.
W jakim zakresie taniec wypełnia
twoje życie?
nych, wchodzenia głęboko w ciało
i zaprzestanie analizowania oraz
myślenia. Uczę różnych form tańca: od salsy i jazzu, po bollywood.
Podczas zajęć uwzględniam także
elementy gagamovement oraz jogę.
Czyli zajęcia Ladies Dance to mieszanka różnych stylów tanecznych, na ile kobiety otwierają się
na nowe doświadczenia?
K. C.: Bardzo się otwierają. Robią
duże postępy. To mnie cieszy. Jedna z kobiet powiedziała, że to jest
K. C.: 24 godziny na dobę (śmiech).
Bardzo dużo ćwiczę. Prowadzę
obecnie wiele zajęć tanecznych.
Aktualnie przygotowuję dziewięć
choreografii w ciągu tygodnia. Pracuję z osobami niepełnosprawnymi
intelektualnie, z dziećmi, mam swój
Teatr Tańca, prowadzę zajęcia dla
kobiet, pracuję z licealistami przygotowując ich do studniówkowego
poloneza. Bardzo cieszą mnie te projekty. Czuję, że to jest moje przeznaczenie.
Dzięki temu pomagam ludziom,
otwieram ich, sprawiam, że ten
świat jest lepszy. Wpajam dzieciom
pewne wartości, pozwalam dorop
słym się odblokować, a osobom
sł
upośledzonym umysłowo przekazuję
u
emocje.
e
Ważny
jest dla mnie Teatr Tańca, któW
ry stworzyłem. Marzy mi się stworzenie spektaklu, który stałby się wizyn
tówką Kołobrzegu.
tó
Równie ważne są dla mnie także
R
nowe zajęcia taneczne, które dedyn
kowane są kobietom – Ladies Danko
ce. Podczas tych zajęć wprowadzam
ce
różne techniki ruchu i rozmaite roró
dzaje tańców, powiązanie z elemend
tami tańca improwizowanego. Jest
ta
to po części forma medytacji taneczMoulin Rouge, Paryż
Uważam, że bardzo ważne jest
balansowanie swojego poziomu
energetycznego. Przede wszystkim
trzeba się wysypiać i odpowiednio
odżywiać. Świętością jest dla mnie
czas wolny. Lubię pójść na spacer
nad morze, do lasu. Wówczas przychodzą do mnie najlepsze pomysły.
Czasem słucham muzyki i tworzę
choreografię na piasku. Dla mnie
to największa forma relaksu.
Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w realizacji marzeń
oraz kolejnych pełnych sukcesu
tanecznych wyzwań.
Hotel Wellness proVita
Co ciekawego w Hotelu Wellness proVITA?
proVITA TEAM
Nowa restauracja
NASZ SPOSÓB NA WORK-LIFE BALANCE.
Już niebawem zapraszamy do naszej nowej restauracji a'la carte. Na pewno nie zabraknie w niej wyjątkowych
smaków kuchni Daniela Olas oraz pozostałych kucharzy z jego teamu.
Więcej na temat otwarcia, rezerwacji stolików oraz przygotowywanego menu znajdziecie na naszym Facebooku
i stronie internetowej hotelu. Na początek dzielimy się wizualizacjami przygotowanymi przez architektów.
European Bussines Awards dla Hotelu Wellness proVita
O nagrodzie pisaliśmy już w poprzednim numerze kwartalnika. Jesteśmy w drugim
etapie plebiscytu i od 06.01.2015 do 24.02.2015 na stronie konkursu będzie można
zobaczyć nasz film.
Prosimy o Wasz głos na stronie: www.businessawardseurope.com
Working Well, czyli pro-Vita na rzecz propagowania
promocji zdrowia w firmach
Zakończyły się prace nad raportem z 6 edycji globalnego badania dotyczącego dobrych
praktyk w zakresie promocji zdrowia, dobrego samopoczucia (wellness) i wydajności
pracowników przeprowadzanego przez firmę Buck Consultants. W tym roku dzięki
staraniom Hotelu Wellness proVita po raz pierwszy w badaniu wzięły udział polskie firmy.
Dzięki temu przygotowany będzie po raz pierwszy specjalny raport dla Polski. Już niedługo
przedstawimy wyniki badań.
W tej rubryce przedstawiamy nasz zespół i dzielimy się
z Wami swoimi pasjami.
Katarzyna Sobkowiak
Specjalista ds. administracji
w Hotelu Wellness proVita
Miłością do książek członkowie rodziny zarażali mnie od najmłodszych lat. Gdy byłam dzieckiem rodzice czytali mi do poduszki baśnie braci Grimm bądź Andersena. Wakacje spędzałam najczęściej
w starym domu mojej babci, gdzie mieściła się domowa biblioteka.
Był to pokój bez telewizora i radia. Na samym środku znajdowała się wygodna kanapa, a ściany od podłogi do sufitu zajmowały
regały pełne książek. Dla mola książkowego był to istny raj. Właśnie w tej bibliotece znalazłam serię książek dla dzieci o perypetiach Mikołajka, pierwsze części Harry’ego Pottera, a także pięknie wydane przygody rudowłosej Ani z Zielonego Wzgórza. Były
to pierwsze książki, które pochłonęły mnie bez reszty. Ich zakończenia byłam tak ciekawa, że nie przerywałam czytania do późnych godzin nocnych.
Obecnie nie ma dla mnie ograniczeń jeśli chodzi o gatunki książek.
Czytam wszystko, od wciągających powieści, przez fascynujące
biografie, do mrożących krew w żyłach kryminałów. Zdarza mi się
nawet wracać do lektur szkolnych.
Nie wyobrażam sobie lepszego sposobu na relaks i oderwanie się
od spraw codziennych (rzeczywistości), jak zaszycie się w domu
z dobrą lekturą – jak powiedziała kiedyś Wisława Szymborska
„czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość
wymyśliła”
Magdalena Pieczaba
Fizjoterapeutka, masażysta
w Hotelu Wellness proVita
Nauka pływania z olimpijczykiem
Podczas ferii dzieci od 5 r.ż. będą mogły skorzystać za
dopłatą z indywidualnych lekcji pływania u olimpijczyka
– Łukasza Gąsiora. Obowiązują wcześniejsze zapisy.
Cena zajęć:
85 zł – dzieci 5-8 lat – 30 min. zajęć
85 zł – dzieci powyżej 8 lat – 45 min. zajęć
Rezerwacja zajęć pod numerem tel. 94 355 4050
Łukasz Gąsior – wielokrotny reprezentant kraju na
zawodach międzynarodowych. Uczestnik Igrzysk
Olimpijskich Pekin 2008. Finalista mistrzostw Świata
i Europy, Mistrz Europy Juniorów, wielokrotny Mistrz
i rekordzista Polski. Instruktor pływania oraz ratownik
WOPR. Doświadczenie w prowadzeniu zajęć zdobywał
z najlepszymi trenerami w kraju i na świecie.
Ferie 2015 w rytmie wellness – Kołobrzeg
Animacje i zabawa
Koncerty i wieczory taneczne
Pozytywne spojrzenie na życie
WELLNESS
EMOCJI
Oddech od codziennych obowiązków
Chwile refleksji podczas spacerów nad morzem
WELLNESS
CIAŁA
WELLNESS
DUCHA
Inspirujące spotkania z naszymi ekspertami
Animacje edukacyjne
Porady naszych ekspertów
Warsztaty rozwojowe dla dzieci i dorosłych
Lektura kwartalnika„Na zdrowie życie!”
WELLNESS
RELACJI
Zabiegi dla zdrowia
Smaczna i zdrowa kuchnia
Morsowanie
Zdrowe odżywianie
Czas poświęcony sobie i najbliższym
Pozytywna relacja ze sobą
WELLNESS
INTELEKTU
Moim sposobem na odreagowywanie pędu życia jest praca
w ogródku działkowym. Przygodę z „warzywnikiem” rozpoczęłam gdy zaproponowałam koleżance pomoc przy jesiennym zbiorze owoców i warzyw. Nigdy nie przypuszczałam, że tak szybko
to pokocham. Nim się zorientowałam zostałam zarażona bakcylem ogrodnictwa. Sianie, sadzenie, pielenie to czynności które
najchętniej wykonuję w wolnym czasie. Praca ogrodnika-amatora
to wyjątkowa lekcja cierpliwości, ponieważ na efekty swojej pracy
trzeba czekać czasem kilka miesięcy. Jednak kontakt z ziemią i różnorodną roślinnością w połączeniu z wysiłkiem fizycznym sprawia
mi ogromną satysfakcję. Pozwala się wyciszyć, skupić i usystematyzować myśli, a czasem całkowicie wyłączyć. Dodatkowym plusem
po pracy na grządkach jest spokojny i regenerujący sen.
Jadwiga Czajkowska
Kelnerka w Hotelu Wellness proVita
Muzyka towarzyszy mi przez całe życie i wypełnia mi każdą wolną
chwilę. Mogę jej słuchać na okrągło. Nie potrafi łabym bez niej
żyć....jest ze mną na dobre i na złe:). Muzyka wprowadza mnie
w dobry nastrój kiedy mam ciężki dzień lub jest mi smutno, jest
prawdziwym lekiem na chandrę J Przy niej się relaksuję, ładuję
akumulatory, bawię i tańczę. Nie przeszkadza mi w nauce, nawet
gdy śpię lubię jak coś mi gra. Lubię oglądać programy muzyczne
i chodzić na koncerty ponieważ oprócz słuchania moich ulubionych utworów, chętnie poznaję nowych wykonawców. Muzyka
mogłaby być ze mną zawsze i wszędzie!
07
Wydawcą kwartalnika „Na zdrowe życie!”
jest Hotel Wellness proVita w Kołobrzegu.
Sprawdź nasze specjalistyczne produkty wellness:
s#WVQTUMâFKGVöFTPOGF/CT\GP[4[RKP[
– Detoks
s<FTQYGYE\CU[QFEJWF\CLâEG
s2QD[V[FNCTQF\KP\F\KGäOK
s2QD[V[Y[RQE\[PMQYG\\CDKGICOKFNC\FTQYKCKTGNCMUW
s#WVQTUMKGRTQITCO[TGIGPGTCE[LPGRT\GINâFQE\[U\E\GPKGMQPF[ELC
DCNCPUY[RQE\[PGM
s2TQITCO[YGNNPGUUFNCƂTOMQPUWNVKPIY\CMTGUKGEQTRQTCVGYGNNPGUU
Inspirujemy do życia w zdrowiu,
szczęściu i harmonii
Nasi specjaliści:
&TPOGF/CT\GPC4[RKPCs-KGTQYPKM+PUV[VWVW
<FTQYKCY*QVGNW9GNNPGUURTQ8KVC/CV[VWĜ
FQMVQTCPCWMOGF[E\P[EJY\CMTGUKGFKGVGV[MK
Kŏ[YKGPKCE\ĜQYKGMC2TQYCF\KJQVGNQYâRQTCFPKö
FKGVGV[E\Pâ(K\LQVGTCRGWVMCQTC\F[RNQOQYCPC
RKGNöIPKCTMC,GLRCULâQFRQPCFNCVLGUVKPURKTQYCPKGFQ\FTQYGIQUV[NWŏ[EKC
&CPKGN1NCUs5\GHMWEJPKY*QVGNW9GNNPGUURTQ8KVC
2CULQPCVPQYQE\GUPGLK\FTQYGLMWEJPK+PURKTWLG
UOCMQU\[YMCŏF[OYKGMWFQQFMT[YCPKCPQY[EJ
UOCMÏY(KPCNKUVC-WNKPCTPGIQ2WEJCTW2QNUMK
K+OKGLUEGY:++1IÏNPQRQNUMKO-QPMWTUKG
/ĜQF[EJ6CNGPVÏY„L’#TVFGNCEWKUKPG/CTVGN”,
++OKGLUEGY(KPCNG-WNKPCTPGIQ2WEJCTW2QNUMK
+OKGLUEGYMQPMWTUKG-WLCYUMQ2QOQTUMKG2QV[E\MK
-WNKPCTPG
„Fantastyczne 8,9”
dla proVity
2013
Kreujemy nowe trendy wellness dla biznesu.
Piszemy m.in. do Harvard Business Review, Spa Inspiration,
Sens, Personel i Zarządzanie, Zwierciadlo.pl,
Manager na obcasach.pl
*QVGN9GNNPGUURTQ8KVC
WN6-QıEKWU\MK-QĜQDT\GI
VGNHCZ
TG\GTYCELG"JQVGNRTQXKVCRN
www.hotelprovita.pl
WELLNESSHOTEL
sOQFU\GTQMKGLRKCU\E\[UVGLRNCŏ[DG\RQıTGFPKQRT\[RCTMWPCFOQTUMKO
ıEKGŏMC\FTQYKCFTQICTQYGTQYC
s-QOHQTVQYGRQMQLGJQVGNQYG\DCNMQPCOK
YV[OOKPUVWFKCTQF\KPPG
CRCTVCOGPV[
s<FTQYCTGUVCWTCELCRTQYCF\QPCRQFQMKGOFKGVGV[MC
s2QTCFPKCFKGVGV[E\PCMKGTQYCPCRT\G\FTPOGF/CT\GPö4[RKPö
s+PUV[VWV<FTQYKCFKCIPQUV[MCMQPUWNVCELGRU[EJQNQIKE\PGQFPQYCDKQNQIKE\PCURC
s$CUGP
OZOLCEW\\KUCWPC
s-NWDƂVPGUURTQYCF\QP[RT\G\VTGPGTCRGTUQPCNPGIQKKPUVTWMVQTÏYURQTVQY[EJ
s2KöMP[QITÏF
O²\DCUGPGO\GYFNCF\KGEK
NKRKGEUKGTRKGĞNGŏCMCOKJCOCMCOK
RNCECOK\CDCYKQITQFQYâTGUVCWTCELâ
s<CLöEKCPCıYKGŏ[ORQYKGVT\W
OKPOQTUQYCPKGY$CĜV[MW0QTFKE9CNMKPI
s'FWMCE[LPGRTQITCO[CPKOCE[LPGFNCF\KGEK
YCMCELGHGTKG\KOQYG
s9KGE\QT[TQ\T[YMQYGFNCFQTQUĜ[EJ
s5CNCMQPHGTGPE[LPC
QUÏDDWUKPGUUTQQO
QUÏDMCOGTCNPGURQVMCPKCDK\PGUQYG
Nasz hotel został nagrodzony następującymi wyróżnieniami:
Facebook
Przystanek Wellness
Bądź na bieżąco z naszą ofertą!
Tripadvisor
HolidayCheck
Podziel się swoją opinią o nas!
Na zdrowe życie!
Numer 04/2014 (12) / Magazyn bezpłatny
Dla zdrowia od ponad 11 lat!
Redakcja:
ul. T. Kościuszki 17
78-100 Kołobrzeg
tel. +48 94 355 4007
[email protected]
Redaktor naczelna:
Jolanta Sokołowska
tel. +48 694 460 987
[email protected]
Redaktorzy:
dr Marzena Rypina, Aneta Siemieniuk, Remigiusz Paprocki,
Paulina Domin, Wiktor Ignaczak, Ewelina Garkowska
Paweł Kałus
Współpraca:
Barbara Witkowska, Tomasz Piątkowski,
Anna Grabowska
Wydawca:
Hotel Wellness proVita
ul. T. Kościuszki 17
78-100 Kołobrzeg
tel. +48 94 355 4000
fax +48 94 355 4005
[email protected]
www.hotelprovita.pl
Druk: Wydawnictwo Kamera Kołobrzeg
Nakład: 10 000 egzemplarzy

Podobne dokumenty