Słoneczna witamina - Hotel Wellness ProVita
Transkrypt
Słoneczna witamina - Hotel Wellness ProVita
Na zdrowe życie! 2014 № 04 (12) zima Magazyn bezpłatny Holistyczny kwartalnik z apetytem na życie W numerze: Słoneczna witamina Wady postawy u dzieci Słodko-gorzkie fakty W rytmie slow A może kasza? Kuchenny back to basics Życie w rytmie tańca Co ciekawego w Hotelu Wellness proVita? Słoneczna witamina Ponad 90% Polaków cierpi na jej niedobory*. Przez wiele lat jej rola była niedoceniana. Tymczasem okazuje się, że odgrywa kluczową funkcję dla zdrowia i jest zaangażowana w tysiące procesów regulacyjnych we wszystkich komórkach ludzkiego ciała, a jej niedobory grożą nie tylko krzywicą i osteoporozą, ale także cukrzycą, nowotworami i depresją. Mowa o witaminie D3. W itamina D3 powstaje głównie w skórze pod wpływem promieni słonecznych. Słońce w umiarkowanych ilościach jest niezbędne dla zdrowia i życia. Obecnie nasza świadomość na temat zdrowotnych aspektów promieni słonecznych jest bardzo niska. Niewątpliwie powodem takiej sytuacji są kampanie reklamowe producentów kosmetyków z filtrami przeciwsłonecznymi. Okazuje się, że np. w Stanach Zjednoczonych producenci tychże kosmetyków wspierają finansowo Amerykańską Akademię Dermatologów. Nic więc dziwnego, że jesteśmy zachęcani do unikania słońca i ciągłego stosowania kosmetyków z wysoką ochroną przeciwsłoneczną. Tymczasem już filtry przeciwsłoneczne o niskim faktorze SPF 8 mogą zmniejszyć produkcję witaminy D3 o 95%. Kiedy zatem mamy ją magazynować, skoro latem unikamy słońca lub maksymalnie się przed nim chronimy, a w pozostałe pory roku klimat, nie sprzyja jej syntezie? Od kwietnia do września powinniśmy do 15 minut dziennie eksponować do 20% ciała na promieniowanie słoneczne. Od kwietnia do września powinniśmy do 15 minut dziennie eksponować do 20% ciała (np. przedramiona i częściowo nogi, niepokryte filtrem przeciwsłonecznym) na promieniowanie słoneczne. Dłuższa ekspozycja na słońce nie powoduje zwiększonego wytwarzania, a opalanie zmniejsza zdolność do jej syntezy. Dodatkowo możemy uzupełnić witaminę D3 poprzez uwzględnienie w diecie takich produktów jak węgorz, łosoś, śledź, sardynki, makrela, tuńczyk, żółtka jaj, żółty ser oraz mleko. Jednakże niestety sama dieta nie wystarczy, zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym, dlatego od października do kwietnia należy wspomagać organizm suplementami. Dla osób dorosłych, zdrowych, bez obciążeń, zalecane dzienne spożycie wg Instytut Żywności i Żywienia to 20-25 μg. Jednak przed przystąpieniem do przyjmowania witaminy D3 należy skonsultować się z lekarzem. Zdolność do wytwarzania tej witaminy bezpośrednio w skórze maleje wraz z wiekiem w skutek rogowacenia naskórka. Dlatego seniorom zaleca się większe dawki witaminy D3. Zwiększone zapotrzebowanie na witaminę D3, mają także osoby otyłe, o ciemnym kolorze skóry, niemowlęta i kobiety karmiące. Dodatkowo należy mieć na uwadze fakt, iż niektóre leki upośledzają wchłanianie witaminy D. Są to między innymi: leki zobojętniające kwas solny (te zawierające wodorotlenek magnezu), kolchicyna, cholestyramina, kolestypol, karotenoidy, ketokonazol, środki przeczyszczające, neomycyna, orlistat, olestra, olej parafinowy, alkohol, chemioterapia. Od października do kwietnia należy wspomagać organizm suplementami witaminą D3. Dlaczego witamina D3 jest dla nas tak istotna? Witamina D3 jest niezbędna do regulacji gospodarki wapniowo – fosforanowej, warunkującej prawidłowe funkcjonowanie układu kostnego, mięśniowego, nerwowego i immunologicznego. Jej odpowiednie stężenie jest niezbędne, aby wapń i fosforany zostały wchłonięte z przewodu pokarmowego, a rozwój i mineralizacja kości i zębów przebiegały prawidłowo. Skutkiem niedoboru witaminy D3 jest krzywica u dzieci, osteomalacja (rozmiękanie kości) i osteoporoza u dorosłych. Gdy jest jej za mało, słabną nam mięśnie, co sprzyja upadkom i złamaniom. Witamina D3 zwiększa bowiem liczbę i siłę komórek mięśniowych. Ponadto chroni nasze serce, zmniejsza ryzyko zachorowania na niektóre choroby metaboliczne i zapalne. Wiele badań udowodniło zbawienne działanie witaminy D3, a utrzymanie prawidłowego jej stężenia we krwi może zapobiec chorobom serca, cukrzycy, chorobie Alzheimera, chorobom wątroby, niewydolności nerek. Wykazuje również korzystne działanie w chorobach ośrodkowego układu dr n. med. Marzena Rypina Kierownik Instytutu Zdrowia w Hotelu Wellness proVita, dietetyk nerwowego i łuszczycy. Ponadto ma ona działanie chroniące przed infekcjami i nowotworami. Zauważono również zależność między niedoborem witaminy D3, a występowaniem depresji. Naukowcy z Univeristy of Texas Southwestern Medical Center w Dallas, w swoich badaniach zaobserwowali, iż osoby u których stwierdzono wyższy poziom witaminy D, znacznie rzadziej miały objawy depresji. Niedobory witaminy D3 grożą nie tylko krzywicą i osteoporozą, ale także cukrzycą, nowotworami i depresją. Uważajmy zatem na niedobory witaminy D3. Kontrolujmy jej poziom w naszym organizmie. Korzystajmy rozsądnie z promieni słonecznych i kosmetyków z filtrami przeciwsłonecznymi, aby zapewnić sobie odpowiedni poziom „słonecznej witaminy” i jak najdłużej cieszyć się zdrowiem. * Dane z Zakładu Biochemii, Radioimmunologii w Warszawie Poziom witaminy D3 możesz zbadać w Hotelu Wellness proVita. Więcej informacji: tel. 94 355 4050, www.hotelprovita.pl zdrowie Wady postawy u dzieci Rozmowa z Pawłem Kałusem – fizjoterapeutą w Hotelu Wellness proVita, specjalizującym się m. in. w zakresie oceny i terapii wad postawy. W ostatnich latach obserwuje się wzrost ilości dzieci z wadami postawy. Statystyki są alarmujące. Wady postawy w Polsce posiada ok. 80% dzieci. Jak mogę stwierdzić, że moje dziecko ma wady postawy? Jako rodzice widzimy nasze dziecko codziennie i nie zauważamy zmian w jego sylwetce. Powtarzamy dzieciom by się „prostowały” i na tym najczęściej kończy się nasze zwracanie uwagi na ich postawę. Ważne zatem by dokładniej obserwować jak nasze dzieci chodzą, siedzą czy stoją. Jeśli coś nas niepokoi i chcemy postawić diagnozę, należy udać się do specja- listy. Tylko wczesna wizyta pomoże w dalszym prawidłowym rozwoju młodego organizmu. Co jest przyczyną wad postawy? Przyczyn jest wiele. Są oczywiście wady wrodzone, ale jest też szereg złych nawyków. Winowajcą jest przede wszystkim brak ruchu i nieodpowiednia dieta prowadząca do nadwagi. Dzisiaj najmłodsi często spędzają długie godziny przed ekranami telewizorów, komputerów czy smartfonów. Warto wtedy zwrócić uwagę jak siedzą, ponieważ długotrwałe przebywanie w nieodpowiedniej pozycji osłabia mięśnie kręgosłupa. U dzieci przedszkolnych zadbajmy dodatkowo o odpowied- Ocena i korekcja wad postawy. 65 zł / 40 min. – konsultacja + wskazówki do ćwiczeń tel. 94 355 4050 nie obuwie. Maluch biega w nim około 8 godzin dziennie, dlatego kupujmy buty wygodne i dobrze dopasowane do stópek. U dzieci szkolnych ważnym tematem jest tornister. Dziecko jest w momencie największej fazy wzrostu, powinno zatem nosić plecak dostosowany do swojego wieku i wzrostu oraz równomiernie obciążać oba ramiona. Gdzie i jak profesjonalnie bada się wady postawy? Wystarczy wizyta u ortopedy lub fizjoterapeuty specjalizujących się w tym zagadnieniu, oni też poinstruują nas jak postępować i czego wystrzegać się na przyszłość. Taki specjalista sam jest w stanie stwierdzić z jakiego typu dysfunkcją mamy do czynienia i czy dy poprzez ćwiczenia i zmianę nawyków p możemy odzyskać prawidłową postam wę. w Bywa też tak, że wada jest bardzo duża i niezbędne będzie wykonanie d szeregu dodatkowych badań. sz ka i stopnia danej wady. Im dziecko młodsze, tym łatwiej wrócić do normy. Ważna w tym wszystkim jest profilaktyka, systematyka, ruch, właściwe odżywianie oraz skuteczne eliminowanie pewnych nieprawidłowości w życiu codziennym naszego dziecka. mgr Paweł Kałus Fizjoterapeuta w Hotelu Wellness proVita czyna się utrwalać prowadząc do nieodwracalnych zmian w strukturach kostno-stawowych. To może wpłynąć na niewydolność pewnych narządów wewnętrznych i spadek wydolności oddechowo-krążeniowej. Wiążące się z tym dolegliwości bólowe znacznie utrudnią życie i codzienne funkcjonowanie. Czym grozi brak reakcji? Proszę sobie wyobrazić, że istniejąca wada pogłębia się, później za- W jaki sposób skutecznie eliminować wady postawy? n Wszystko zależy od wieku dziecW www.hotelprovita.pl Słodko-gorzkie fakty Niedawno dziennik „Rzeczpospolita” opublikował raport, w którym czytamy następujące słowa: „Lekarze alarmują, że dzieci urodzone po 2000 roku mogą być pierwszym pokoleniem, które będzie żyć krócej niż ich rodzice”. Czy faktycznie zdrowie i życie naszych dzieci jest zagrożone? N o wyrobienie zdrowych nawyków, zarówno żywieniowych, jak i sportowych. Im prędzej rozpoczniemy ten proces, tym szybciej dziecko przyzwyczai się do właściwych zachowań, a w dodatku będzie zdrowe. a alarm bije również Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) i podaje, że w ciągu ostatnich 20 lat wzrosła liczba dzieci otyłych oraz z nadwagą. W Polsce ilość ta wzrosła trzykrotnie. Polskie 11-latki są grubsze niż ich rówieśnicy w Europie i USA. Skala problemu narasta dynamicznie – naukowcy mówią wręcz o epidemii otyłości wśród młodego pokolenia. Skutki nadmiernego spożycia cukrów to m in. zmniejszający się iloraz inteligencji, zaburzenia przewodnictwa nerwowego, otyłość, choroby metaboliczne i wiele innych. Skąd taka tendencja? Okazuje się, że dzieci wraz z rodzicami skrzętnie na taki wynik pracują od najmłodszych lat. W końcu to rodzice kształtują postawy i nawyki swoich pociech. To rodzice kształtują postawy i nawyki swoich pociech. Brak ruchu, niewłaściwa dieta, wszechobecny cukier w formie jawnej i zakamuflowanej, tłuste jedzenie, to wszystko przyczynia się do samodestrukcji. „Szacuje się, że co piąte dziecko ma otyłość, a co trzecie nadciśnienie” – pisze Rzeczpospolita. 02 Dzieci najczęściej spędzają czas przed komputerem lub tabletem. Podwórka są puste, nie słychać śmiechu i nie widać bawiący się dzieci. Siedzący tryb życia i zamiłowanie do słodkich napoi oraz słodyczy niszczą ich młode organizmy. Rodzice z braku czasu często odpuszczają i sobie i dzieciom. Posiłki zjadane są w biegu, przygotowywane najczęściej z gotowych półproduktów, które zawierają mnóstwo polepszaczy i środków konserwujących nie sprzyjają zdrowemu rozwojowi dzieci. Mając na uwadze taki stan rzeczy warto na etapie dorastania zadbać Wszechobecne cukry należy czym prędzej wyeliminować. Nie są, aż tak potrzebne w diecie rozwijającego się młodego organizmu. Skutki nadmiernego spożycia cukrów to m in. zmniejszający się iloraz inteligencji, zaburzenia przewodnictwa nerwowego, otyłość, choroby metaboliczne i wiele innych. Nadmierne spożycie cukrów prostych, powoduje zakwaszenie organizmu, to z kolei zmniejsza oddychanie komórkowe oraz upośledza transport składników odżywczych. Dzieci, które spożywają codziennie słodycze, napoje słodzone i inne cukry stają się nadpobudliwe, agresywne lub też są ospałe i mają zbyt mało energii. dr n. med. Marzena Rypina Kierownik Instytutu Zdrowia w Hotelu Wellness proVita, dietetyk Rodzice codziennie powinni zwracać uwagę na posiłki dzieci, co dają im do szkoły na drugie śniadanie. To nie może być baton, cola lub chipsy, to musi być pełnowartościowy posiłek i woda. Takie pożywienie zapewni dziecku prawidłowe funkcjonowanie w ciągu dnia. Zamiast wafelka, czy batona lepiej dać suszone owoce np. daktyle, morele, również są słodkie, ale zawierają inne cenne składniki odżywcze. Zamiast słodzonych soczków, coli lepiej oczywiście podać wodę lub kompot wykonany własnoręcznie. Dzieci, które spożywają codziennie słodycze, napoje słodzone i inne cukry stają się nadpobudliwe, agresywne lub też są ospałe i mają zbyt mało energii. Nawyki żywieniowe i związane z aktywnością fizyczną nabywamy przede wszystkim w dzieciństwie a utrzymują się przez całe późniejsze życie. Tak niewiele musimy zrobić, a zyskać możemy bardzo dużo. rozwój W rytmie slow Słowo „powolność” wyzwala zazwyczaj negatywne skojarzenia. Są jednak momenty w naszym życiu, kiedy warto zwolnić. Wówczas hasło „slow” zyskuje na wartości, ponieważ dzięki zwolnieniu tempa życia zaczyna ono nabierać ciekawszego smaku. N iektórzy z nas potrzebują żyć szybciej, inni z kolei preferują wolniejszy tryb życia. Osoby bardzo aktywne szukają coraz to nowych wyzwań, przechodzą z jednej czynności do drugiej. Ich organizmy pracują bez przerwy na pełnych obrotach. Mechanizm ich szybkości nie jest sam w sobie zły. Staje się jednak problemem, gdy od takiego stylu życia zaczynamy się uzależniać. Wówczas życie zaczyna nas męczyć. Po prostu nie umiemy wypoczywać. Z kolei osoby żyjące wolniej narażone są na otaczający ich kult prędkości. Ten kontekst jest dla nich trudny. Zaczynają funkcjonować na zasadzie „powinienem taki być”, a nie „dobrze, że jestem taki, jaki jestem”. W rezultacie zaczynają żyć szybko i boją się, że zostaną z tyłu. Wówczas w ich życiu pojawiają się permanentne napięcia i frustracja. Slow life to idea spowalniania życia i uważności na siebie oraz otaczający nas świat. Świat wirtualny, szybkie tempo i natłok informacji sprawiają że nasza uwaga jest wciąż rozproszona. Wszystko to sprzyja temu, że łatwiej jest stać się człowiekiem goniącym od spotkania do spotkania, z miejsca na miejsce, odmierzając czas z zegarkiem w ręku, aniżeli zwolnić tempo i wsłuchać się w siebie. Ludzie przestają wzbudzać w sobie refleksję, ponieważ nie ma na nią czasu. Gdy pędzimy coraz szybciej i robimy coraz więcej rzeczy naraz, to wszystko zaczyna się rozmywać. Przestajemy być uważni na siebie. Mija kolejny rok życia, a my zastanawiamy się, kiedy ten czas upłynął. Niektórzy zatracają się w tej gonitwie do tego stopnia, że ulegają wypaleniu zawo- dowemu, załamaniu lub chorobie. Ale czy warto? Czy tak musi być? Czy to jedyne i najlepsze wyjście? Na szczęście nie. Okazuje się, że w kulcie szybkości znaleziono antidotum na życie w ciągłej gonitwie i określono je mianem slow life, jako idea spowalniania życia i uważności na siebie oraz otaczający nas świat. Istotą tej idei jest odnalezienie równowagi między szybkością a powolnością. W filozofii tej nie chodzi o to żeby wyprowadzić się na wieś i uprawiać ekologiczną żywność oraz porzucić wszystkie dobra dzisiejszych czasów. Chociaż może to być jedna z opcji. Istotą tej idei jest odnalezienie równowagi między szybkością a powolnością. Slow life to bardziej stan umysłu. To, co możemy osiągnąć jeśli tylko zechcemy być uważni na siebie, swoje po- trzeby, uczucia i pragnienia. W dzisiejszych czasach slow life wymaga treningu. Kiedy zwalniamy w odpowiednich chwilach i koncentrujemy się na tym co tu i teraz, odkrywamy, że możemy robić wszystko dużo lepiej i że paradoksalnie jesteśmy bardziej efektywni. Kiedy zwalniamy w odpowiednich chwilach i koncentrujemy się na tym co tu i teraz, odkrywamy, że możemy robić wszystko dużo lepiej i że paradoksalnie jesteśmy bardziej efektywni. Poza tym świadome spowolnienie rytmu działania powoduje, że nasze życie nabiera więcej barw i staje się bardziej intrygujące. Z kolei zdolność do świadomego zatrzymania się na jakiś czas umożliwia dostrzeżenie nowej perspekty- Remigiusz Paprocki Psychoterapeuta, psycholog współpracujący z Hotelem Wellness proVita wy wobec spraw które nas martwią. Umiejętność nicnierobienia, rozkoszowania się chwilą bez wyrzutów sumienia, że marnuje się czas, jest natomiast podstawą dobrego odpoczynku. Warto doświadczyć wielu wymiarów slow life i wypróbować slow food, slow cinema, slow jogging czy też odwiedzić slow city. Nurt slow pozwala świadomie i uważnie wyznaczać rytm własnego życia bez ograniczeń, fasad czy też odgrywania ról. Jednakże nie kwestionuje on szybkości i postępu. Internet, samoloty czy też smartfony bardzo usprawniły nam życie. Chodzi o to, by nie stać się niewolnikiem czasu i nie narzucać tempa rzeczom, które wymagają od nas pewnej powolności, uważności oraz refleksji. Jeśli próbujemy doświadczać życia nie tak szybko jak to możliwe, lecz tak dobrze jak to możliwe, to decydujemy się na powolność. Slow life na próbę Jeśli chcesz posmakować życia w rytmie slow i doświadczyć uważności, skorzystaj z poniższych propozycji: 1. Zwolnij – im szybciej gonisz, tym mniej piękna widzisz wokół siebie. Skup się na najprostszych czynnościach i znajdź w nich radość. 2. Ćwicz uważność – skup się na tym, co tu i teraz. Nie myśl o tym co było, nie wybiegaj też myślami do przodu. Skoncentruj się na teraźniejszości. Zwróć uwagę na swoje odczucia, emocje, sygnały płynące z ciała. 3. Przełącz się na odczuwanie – delektuj się smakiem posiłków. Zatrzymaj się w parku – poczuj wielość zapachów, rozkoszuj się barwami przyrody, posłuchaj odgłosów natury, obserwuj, dotykaj, słuchaj i czuj. Pozwól zmysłom powrócić do życia. 4. Zadbaj o relacje z ludźmi – rozmawiaj z nimi, słuchaj, bądź ich ciekawy, przebywaj z nimi blisko (nie wirtualnie), interesuj się nimi. Pamiętaj jednak, że dobre głębokie relacje to nie te Percepcja czasu Znany polski reportażysta i publicysta Ryszard Kapuściński w wielu swoich książkach przybliża nieznane i odległe kultury. W książce pt. „Heban” tak pisze o percepcji czasu przez ludzi różnych kultur: Europejczyk i Afrykanin mają zupełnie różne pojęcia czasu, inaczej go postrzegają (...) W przekonaniu europejskim czas istnieje poza człowiekiem, istnieje obiektywnie, niejako na zewnątrz nas. (...) Europejczyk czuje się sługą czasu, jest od niego zależny, jest jego poddanym (...) Musi przestrzegać terminów, dat i godzin. (...) Między człowiekiem i czasem istnieje nierozstrzygalny konflikt, który zawsze kończy się klęską człowieka – czas człowieka unicestwia. Inaczej pojmują czas miejscowi, Afrykańczycy. (...) To człowiek ma wpływ na kształtowanie czasu, jego przebieg i rytm (...) Czas jest nawet czymś, co człowiek może tworzyć (...) Czas jest istotnością zależną od człowieka. Europejczycy mają zegarki a Afrykańczycy czas. narzucone przez konwenanse. Bezinteresowność w kontaktach jest bezcenna. 5. Poświęcaj czas na swoje pasje – one sprawiają, że życie nabiera smaku, a ty jesteś bardziej szczęśliwy. Nie odkładaj ich na później. „Później” w tym wypadku często oznacza „nigdy”. 6. Pozbądź się etykiet rozumianych jako poglądy – zrób doświadczenie i odrzuć swoje poglądy na jeden dzień. Nie szukaj przy tym prawdy. Jeśli przywiążesz się do etykiet/poglądów, one staną się twoim stereotypem a ty ich niewolnikiem, wówczas będziesz się bał, że je stracisz. Jeśli je odrzucisz, spojrzysz na pewne kwestie innym okiem i dzięki temu zrozumiesz, że każdy ma inne spojrzenie na życie. 7. Żyj świadomie – odkrywaj to, co dla ciebie najcenniejsze w życiu. Zadbaj o to, aby stereotypy i przymus ciągłego podnoszenia poprzeczki nie przesłoniły ci tego. Jeśli chcesz zgłębić temat lub zasięgnąć porady w innej kwestii zapraszam na spotkanie podczas pobytu w Hotelu Wellness proVita. 03 Remigiusz Paprocki tel. 94 355 4050 4 zdrowie – dieta A może kasza? Starając się urozmaicić naszą codzienną dietę coraz częściej poszukujemy alternatywnych zamienników popularnych produktów spożywczych. Mimo że czasami trudno wyobrazić sobie obiad bez ziemniaków czy ryżu lub zupę bez dodatku makaronu, warto wiedzieć iż z powodzeniem mogą być one zastąpione przez różnego rodzaju kasze. K asze zawierają wiele cennych składników odżywczych, są bogate w węglowodany złożone i praktycznie nie zawierają tłuszczu. To sprawia, że mimo iż są kaloryczne nie powodują odkładania się tkanki tłuszczowej u osób będących na diecie. Dodatkowo kasze to bogactwo składników mineralnych oraz witamin. Warto również wspomnieć o dużej zawartości błonnika, który wymiata wszelkie toksyny i inne produkty zalegające w naszym organizmie i zatruwające go. Bogactwem kasz jest również duża zawartość białka roślinnego, które najbardziej wartościowe będzie wtedy, kiedy połączymy je na talerzu z produktami pochodzenia zwierzęcego, takimi jak mięso czy mleko, dzięki czemu dostarczymy organizmowi kompletu niezbędnych aminokwasów. Bogactwem kasz jest duża zawartość białka roślinnego, które najbardziej wartościowe będzie wtedy, kiedy połączymy je z produktami pochodzenia zwierzęcego, dzięki czemu dostarczymy organizmowi kompletu niezbędnych aminokwasów. Jaką jednak kaszę wybrać? Do produkcji kasz używa się różnego rodzaju ziarna. I tak z jęczmienia powstaje pęczak i kasza perłowa, z prosa kasza jaglana, nasiona gryki służą do produkcji kaszy gryczanej, a podstawowym surowcem kaszy manny i kuskus jest pszenica. Zanim ziarno trafi na nasze stoły, poddawane jest oczyszczaniu i polerowaniu – kasze grube (gryczana, pęczak), kasze drobne są dodatkowo rozdrabniane i mielone. Warto pamiętać, że im mniej przetworzone ziarno, tym kasza bogatsza w cenne składniki odżywcze. Takim produktem na pewno jest kasza gryczana. Nie każdy wie, iż nie wywodzi się tak jak pozostałe kasze z grupy roślin zbożowych, ale bliżej jej do szczawiu czy rabarbaru, które zaliczamy do rdestowych. Cecha ta sprawia, iż posiada ona najbardziej wartościowe białko spośród wszystkich kasz. Głównie dzięki dużej zawartości aminokwasów, których nasz organizm nie jest w stanie wytworzyć i które muszą zostać dostarczone z pożywieniem (lizyna i tryptofan). Zawiera też spore ilości rutyny i kwercetyny, które wzmacniają naczynia krwionośne poprzez ich uszczelnienie. Powinna więc zostać nieodłącznym elementem diety osób z tendencją do powstawania Słodka i aromatyczna kasza gryczana Ilość dla 2-3 osób Składniki: szklanka nieprażonej kaszy gryczanej 2 łyżki rodzynek (sparzonych) 2 łyżki żurawiny (sparzonej) 3 figi suszone (sparzone i pokrojone) 2 łyżki jagody goji (sparzonych) 1 łyżka - siemienia lnianego (zmielonego) garść orzechów laskowych 3 jabłka pokrojone w kostkę (ok.2 cm) sok z jednej cytryny lub pigwa starta na tarce pół łyżeczki startego imbiru pół łyżeczki cynamonu szczypta goździków (zmielonych) łyżka miodu Do gotującej się kaszy dodać bakalie oraz jabłka i przyprawy. Siemię lniane, miód i sok z cytryny lub startą na tarce pigwę należy dodać na sam koniec, po odstawieniu z palnika. Należy spożywać na ciepło. Doskonale rozgrzewa w chłodne dni i daje mnóstwo energii! Na zdrowie! 04 Paulina Kaczmarek inż. produktów żywnościowych, mgr fizjoterapii w Hotelu Wellness proVita daje uczucie sytości, ale również pomaga obniżyć we krwi zawartość tzw. złego cholesterolu (LDL). Spośród wszystkich zbóż tylko jęczmień i owies posiadają ten typ błonnika. żylaków czy cierpiących na chorobę niedokrwienną serca. Warto również wspomnieć, iż jako jedyna z kasz nie poddała się sztucznym zabiegom modyfikacji i wzbogacania prowadzącym do zwiększenia plonów, dzięki czemu jest produktem naturalnym. Osobom dbającym o urodę zdecydowanie polecam kaszę jaglaną. Spośród wszystkich kasz zawiera najwięcej krzemu i żelaza wpływających na kondycję naszej skóry, włosów i paznokci. Niedobór żelaza w organizmie powoduje osłabienie, zmęczenie, a w okresie zimowym większą podatność na infekcje. Co prawda żelazo w kaszy jaglanej jest niehemowe, czyli jego przyswajalność biologiczna jest mniejsza, ale można ją poprawić poprzez włączenie do diety produktów zawierających witaminę C, białko zwierzęce, fruktozę czy kiszone produkty spożywcze. Dodatkowy niekorzystny wpływ na przyswajalność żelaza wywierać będzie kawa czy herbata zawierające tianinę oraz szczawiany w szpinaku czy fityniany w pieczywie razowym. Pamiętajmy więc, aby nie łączyć kaszy jaglanej z tymi produktami. Kasza jaglana podnosi też odporność organizmu, regeneruje błony śluzowe i usuwa nadmiar wilgoci, dlatego polecana jest przy katarze czy kaszlu. Wraz z kaszą gryczaną jest polecana dla osób będących na diecie bezglutenowej lub odkwaszającej, ponieważ oba rodzaje kasz wykazują silne działanie zasadotwórcze. W sezonie zimowym proponuję jeść ją w postaci porannej jaglanki z suszonymi owocami, różnego rodzaju pestkami - rozgrzeje i doda dużo energii. Im mniej przetworzone ziarno, tym kasza bogatsza w cenne składniki odżywcze. Równie często na naszych stołach goszczą kasze jęczmienne, zawierające gluten. Najzdrowszą i najmniej przetworzoną wśród nich jest pęczak. Przez jego rozdrobnienie powstaje najchętniej spożywana przez nas kasza perłowa, będąca podstawą popularnej zupy krupnik. Długotrwałe gotowanie tej kaszy prowadzi do uwolnienia znajdującej się w niej skrobi, która powoduje sklejanie się ziaren dzięki czemu krupnik osiąga charakterystyczną, zawiesistą konsystencję. Kasze jęczmienne wyróżniają się przede wszystkim zawartością błonnika pokarmowego rozpuszczalnego w wodzie, który nie tylko JAK GOTOWAĆ KASZĘ RODZAJ KASZY (1 SZKLANKA) KASZA GRYCZANA KASZA JAGLANA, PERŁOWA Dla porównania najmniejszą ilością błonnika charakteryzuje się jedna z najdrobniejszych kasz: kasza manna, powstająca w wyniku przemiału ziaren pszenicy. Taki sposób obróbki ziarna powoduje, iż traci ona, obok błonnika, wiele innych cennych składników odżywczych. Jednak spośród innych kasz wyróżnia się dużą zawartością jodu, który wpływa pozytywnie na tarczycę produkującą w naszym organizmie hormony odpowiedzialne m.in. za prawidłową przemianę materii i termoregulację. Dodatkowo jest lekkostrawna, polecana dla dzieci i osób cierpiących na różnorodne schorzenia układu pokarmowego. Pamiętajmy jednak, iż ziarno pszenicy ze wszystkich zbóż zawiera największą ilość glutenu. Mimo olbrzymich zalet, jakie niesie ze sobą spożywanie różnego rodzaju kasz, nie wszystkie są przeznaczone dla każdego. Musimy pamiętać, że większość z nich (oprócz kaszy jaglanej i gryczanej) ma działanie kwasotwórcze, tak więc nie powinny być spożywane przez osoby cierpiące na zgagę czy chorobę wrzodową żołądka. Jednak odpowiednio i świadomie włączone do jadłospisu staną się kopalnią cennych składników odżywczych pozwalających zachować zdrowie. Zdrowe Śniadania z ILOŚĆ WODY W ferie zimowe będziemy inspirować naszych Gości do zdrowych śniadań: wspólne przygotowywanie, zdrowe przepisy, porady żywieniowe. tel. 94 355 4000 KASZA JĘCZMIENNA (PĘCZAK) www.hotelprovita.pl kulinaria Kuchenny back to basics Czyli o powrocie zapomnianych składników na wielkie stoły. Topinambur, skorzonera, pigwa, morwa – rośliny te jako składniki potraw na dobre zadomowiły się w menu uznanych restauracji, a ich szefowie z wielką chęcią wciąż sięgają po nowe, dając im szansę zaistnieć na talerzu. A Spiszą się jadane na surowo, ale również jako podstawa do musów i dżemów, smakują podobnie do…? Nie, smakują wyjątkowo, jak morwa po prostu. by wciąż zaskakiwać Gościa i samemu jako kucharz nie popaść w monotonię, szukam nowych składników. Swego czasu modne było komponowanie dań z produktów z dalekich zakątków globu, dziś tendencja się odwróciła i poszukiwania smaku rozpoczyna się we własnym ogródku, na spacerze w pobliskim lesie czy szperając w babcinych przepisach. Coraz większą popularność zdobywa idea back to basics i odkrywanie tego co mamy lokalnie, a co zostało zapomniane, wyparte i odsunięte. W ostatnich latach doskonale widać to na przykładzie słonecznika bulwiastego, zwanego topinamburem. Roślina, której właściwą i jadalną część stanowi bulwiasty korzeń, przez dziesiątki lat była zapomniana jako składnik naszej diety i stosowana głównie jako pokarm dla zwierząt. Dziś kucharze bez skrępowania stosują go jako bazę do puree, musów, łączą z najbardziej wyszukanymi składnikami. Podbił on na nowo gusta klientów restauracji, szefów kuchni i mocno zadomowił się w wyszukanych daniach. Skorzonera, salsefia w polskim języku potocznym to wężymord. Długi, zupełnie nieciekawy z wyglądu korzeń kryje pod twardą skórą całkiem przyjemny, białawo-żółty miąższ. Daje szerokie pole do kulinarnego popisu jako świeży, gotowany lub smażony, samodzielnie i jako uzupełnienie dania. W smaku lekko piekący, może przypominać korzeń pietruszki, razem z topinam- Pekany, macadamia, piniole, pistacje, fistaszki… tak, są pyszne i każdy je zna, a my przecież chcemy zaskakiwać. Tu proponuję rodzimą buczynę i jej zamknięte w połyskliwej łupinie orzeszki. Zastosujmy je jak każde inne orzechy, do deserów, do dań słonych, pesto, nugatów i czekolady, prażone lub surowe. Pozyskać je możemy samodzielnie i zupełnie za darmo, zbierając późną jesienią. Według mnie nie ustępują nawet orzeszkom pinii, niech żyje buczyna! burem tworzą korzeniowy duet, który znów robi furorę. Weźmy na „warsztat” pigwę. Owoce tej rośliny, powszechnie uważanej wyłącznie za krzew ozdobny, przypominają kształtem, kolorem i smakiem cytrynę. Babcie znają przepis na pigwówkę – czyli alkoholową nalewkę, kwaśną konfiturę do herbaty. Zagościła też w profesjonalnej kuchni, gdzie najlepsi szefowie popularyzują ją w swoich daniach. O jej wielkim powrocie może świadczyć fakt, że w ostatniej edycji Kulinarnego Pucharu Polski była składnikiem obowiązkowym do wykorzystania w przystawce tuż obok przegrzebek, można? Można. Skoro jesteśmy przy owocach to… to warto wspomnieć o jarzębinie i jej pomarańczowo-czerwonych koralach. Z ustnych przekazów pewnie wiele osób słyszało że jest jadalna, ale czy wystarczyło ciekawości i odwagi, by jej spróbować? Mnie zawodowa ciekawość pchnęła uzbrojonego w świeżą jarzębinę wprost do kuchni: efekty są co najmniej zaskakujące. Interesująco smakuje połączona w mus z jabłkami i gruszkami. Daje się gotować w syropie cukrowym i przecierać, kandyzowana wygląda naprawdę ciekawie, może stanowić dodatek do dziczyzny a nawet deserów. Ważna uwaga, przed jakimkolwiek zastosowaniem należy owoce jarzębiny przemrozić (najlepiej przez kilkanaście godzin), pozwala to zniwelować jej cierpką goryczkę. Warto również wybrać się na spacer i poszukać morwy. Jej owoce najlepiej zbierać w środku lata. Są słodkie, bogate w cukry. Małe i pękate budową przypominają maliny. Z pewnością wszyscy znają brukselkę, kalarepę, kalafior czy brokuł, popularną rodzinę warzyw kapustnych. Należy do niej również jarmuż. Skąd jego tak mała popularność w odniesieniu do kuzynów? Myślę że to kwestia dość kłopotliwej i wymagającej obróbki, bo karbowane liście trzeba najpierw oddzielić od łykowatej podstawy liścia, następnie blanszować, a później ogranicza nas już tylko wyobraźnia. Zapewniam, że uduszony z cebulą i śmietaną doprawiony czosnkiem zaskoczy wielu amatorów dobrego jedzenia. Świeże, usmażone na chrupko w głębokim tłuszczu liście, bez kompleksów mogą dopełniać dania i przekąski z najdroższych składników. Co ciekawe jarmuż występuje w dwóch odmianach kolorystycznych, zupełnie jak siostrzana kapusta. Wiktor Ignaczak z-ca szefa kuchni w Hotelu Wellness proVita Fascynującym w przygodzie gotowania z zapomnianymi składnikami jest fakt, że sam mogę wybrać się na ich poszukiwanie. O ile jarmuż czy pasternak kupimy na targu, tak np. buczynę, tatarak, mirabelki czy dziki bez trzeba zlokalizować i zebrać samemu. Dziś nikogo nie dziwi fakt, że szefowie najbardziej uznanych restauracji, często przodujących w czerwonym przewodniku Michelin, samodzielnie zgłębiają wiedzę, poznają nowe rośliny, znajdują im zastosowanie. Warto wiedzieć, jakie rośliny można pozyskiwać w Polsce. Na przykład, nad czym ubolewam, rosnący również w Polsce czosnek niedźwiedzi jest pod ścisłą ochroną i nie możemy go zrywać, kiedy reszta Europy może korzystać z niego bez ograniczeń. Mógłbym tu mnożyć kolejne przykłady składników, które z różnorakich powodów zostały wykluczone z kuchni w toku jej ewolucji oraz wymieniać wciąż następne, które swą pozycję odzyskują dzięki ciekawości i kreatywnym umysłom kucharzy. Mam nadzieję, że choć odrobinę przybliżyłem założenia powrotu zapomnianych składników. Dziki bez, morwa, tatarak, dzika róża, pasternak, brukiew, aronia i wiele, wiele innych produktów czeka na swoją kolejną szansę i powrót na wielkie stoły. Zachęcam amatorów i zawodowców do zgłębiania wiedzy i eksperymentów. A więc, kucharze, czas na nowe doświadczenia kulinarne, do dzieła! Co nowego w Hotelu Wellness proVita? Nasi kucharze ponownie wyróżnieni Świętujemy kolejne kulinarne sukcesy Daniela Olas, który 13.11.2014 zdobył 1 miejsce w XII Kujawsko-Pomorskich Potyczkach Kulinarnych w Bydgoszczy i tym samym wywalczył prawo do startu w Kulinarnym Pucharze Polski 2015. Gratulujemy! 21.11.2014 odbył się III Kulinarny Rajd Mistrzów w Hotelu Haston we Wrocławiu, który przyniósł nam kolejny powód do dumy. Wśród dwunastu startujących w konkursie ekip z całej Polski, nasz zespół w składzie: Maciej Jeleń i Wiktor Ignaczak zajął 4 miejsce. Trzymamy kciuki za dalsze sukcesy! 05 pasja Życie w rytmie tańca Rozmowa z Kamilem Czarneckim – rodowitym kołobrzeżaninem, tancerzem, choreografem i instruktorem tańca o przygodach z tańcem na deskach znanych teatrów, poznaniu smaku aktorstwa i aktywnym życiu w lokalnej społeczności, gdzie finalnie znalazł swoje przeznaczenie i realizuje na co dzień swoją pasję. Z godzina dla niej w ciągu tygodnia, którą przeznacza tylko dla siebie. Nieważne, jak się wykonuje dane ćwiczenia. Najważniejsza jest otwartość, zabawa i dobra energia. Przez zabawę, radość, pozytywną energię wzmacniamy swoje ciało, otwieramy się, poznajemy, uczymy się… no i same pozytywy z takich zajęć. acznijmy tradycyjnie od początków. Jak to się stało, że zacząłeś tańczyć, czy było to przeznaczenie, marzenie, czy kwestia przypadku? K. C.: Od najmłodszych lat lubiłem tańczyć. Kiedy byłem sam w domu, włączałem muzykę i po prostu tańczyłem. Układałem choreografię, a potem występowałem przed rodziną. Wydaje się, że masz napięty grafik. Jak rozładowujesz stres i zbierasz energię do nowych wyzwań? Na pierwsze zajęcia taneczne w wieku 6 lat zaprowadziła mnie mama. Chciała, żebym bardziej otworzył się na ludzi i miał pasję w życiu. I stało się tak, że faktycznie taniec stał się moją pasją, która z kolei wyzwoliła marzenie, aby zostać tancerzem. Od 9 roku życia przez 5 lat tańczyłem w zespole tanecznym „GA GA”. Był to zespół tańca współczesnego. To właściwie najważniejszy etap w mojej początkowej karierze, który wpłynął na to, co obecnie robię. Uprawiam jogę. Chodzę także na basen i saunę. To pozwala mi się odstresować i zregenerować. Moim nowym odkryciem jest masaż MA-URI. Ma on fantastycznie działanie na ciało i umysł. Czuję się po nim naładowany pozytywną energią. Poza tym medytuję. Serial „Tancerze” Czy ważnym krokiem był dla ciebie udział w programie „You can dance”? K. C.: To był krok zaistnienia i pokazania się w mediach ogólnopolskich. Generalnie jestem zadowolony, że tam byłem i nie żałuję tego okresu. Poznałem telewizję od kuchni. Był to czas ważny, ale nie najważniejszy. Traktuję to jako pozytywny epizod w moim życiu. Można cię było zobaczyć w kilku produkcjach telewizyjnych. Czy aktorstwo to również twoja pasja? K. C.: Aktorstwo traktuję jako przygodę. Taniec kocham, a aktorstwo po prostu lubię. Poznałem świat telewizji, który z kolei otworzył drzwi do nowych doświadczeń. Tańczyłem u Józefowicza w Teatrze Buffo, we wszystkich jego spektaklach. Zagrałem w kilku polskich serialach, takich jak „Tancerze”, „Klan”, „Pierwsza miłość”, „Hotel 52” i „Ojciec Mateusz”. Serial „Tancerze” Występowałeś także na deskach teatru w Paryżu. Dlaczego z niego zrezygnowałeś? Ladies Dance Pozytywna energia, dobra zabawa, zwiększenie świadomości ciała Zajęcia polecane są kobietom poszukującym wytchnienia w trakcie tańca, przy dźwiękach różnorodnej muzyki. Wtorki i czwartki od 19:00 do 20:15 Prowadzenie: Kamil Czarnecki tel. 94 355 4050 www.hotelprovita.pl 06 Kamil Czarnecki Tancerz, choreograf, instruktor tańca. Prowadzi zajęcia Ladies Dance w Hotelu Wellness proVita K. C.: To było w wieku 21 lat i nagle miałem wszystko, o czym można sobie zamarzyć. Mieszkałem na Montmartre, tańczyłem w najsłynniejszym kabarecie na świecie. Najpierw zastępowałem głównego solistę Moulin Rouge, a potem miałem propozycję przejęcia tej roli. Graliśmy 12 spektakli w ciągu tygodnia. W pewnym momencie poczułem, że robię ciągle to samo i przestaję się rozwijać. Potrzebowałem nowych wyzwań, dlatego zrezygnowałem. W jakim zakresie taniec wypełnia twoje życie? nych, wchodzenia głęboko w ciało i zaprzestanie analizowania oraz myślenia. Uczę różnych form tańca: od salsy i jazzu, po bollywood. Podczas zajęć uwzględniam także elementy gagamovement oraz jogę. Czyli zajęcia Ladies Dance to mieszanka różnych stylów tanecznych, na ile kobiety otwierają się na nowe doświadczenia? K. C.: Bardzo się otwierają. Robią duże postępy. To mnie cieszy. Jedna z kobiet powiedziała, że to jest K. C.: 24 godziny na dobę (śmiech). Bardzo dużo ćwiczę. Prowadzę obecnie wiele zajęć tanecznych. Aktualnie przygotowuję dziewięć choreografii w ciągu tygodnia. Pracuję z osobami niepełnosprawnymi intelektualnie, z dziećmi, mam swój Teatr Tańca, prowadzę zajęcia dla kobiet, pracuję z licealistami przygotowując ich do studniówkowego poloneza. Bardzo cieszą mnie te projekty. Czuję, że to jest moje przeznaczenie. Dzięki temu pomagam ludziom, otwieram ich, sprawiam, że ten świat jest lepszy. Wpajam dzieciom pewne wartości, pozwalam dorop słym się odblokować, a osobom sł upośledzonym umysłowo przekazuję u emocje. e Ważny jest dla mnie Teatr Tańca, któW ry stworzyłem. Marzy mi się stworzenie spektaklu, który stałby się wizyn tówką Kołobrzegu. tó Równie ważne są dla mnie także R nowe zajęcia taneczne, które dedyn kowane są kobietom – Ladies Danko ce. Podczas tych zajęć wprowadzam ce różne techniki ruchu i rozmaite roró dzaje tańców, powiązanie z elemend tami tańca improwizowanego. Jest ta to po części forma medytacji taneczMoulin Rouge, Paryż Uważam, że bardzo ważne jest balansowanie swojego poziomu energetycznego. Przede wszystkim trzeba się wysypiać i odpowiednio odżywiać. Świętością jest dla mnie czas wolny. Lubię pójść na spacer nad morze, do lasu. Wówczas przychodzą do mnie najlepsze pomysły. Czasem słucham muzyki i tworzę choreografię na piasku. Dla mnie to największa forma relaksu. Dziękuję za rozmowę i życzę powodzenia w realizacji marzeń oraz kolejnych pełnych sukcesu tanecznych wyzwań. Hotel Wellness proVita Co ciekawego w Hotelu Wellness proVITA? proVITA TEAM Nowa restauracja NASZ SPOSÓB NA WORK-LIFE BALANCE. Już niebawem zapraszamy do naszej nowej restauracji a'la carte. Na pewno nie zabraknie w niej wyjątkowych smaków kuchni Daniela Olas oraz pozostałych kucharzy z jego teamu. Więcej na temat otwarcia, rezerwacji stolików oraz przygotowywanego menu znajdziecie na naszym Facebooku i stronie internetowej hotelu. Na początek dzielimy się wizualizacjami przygotowanymi przez architektów. European Bussines Awards dla Hotelu Wellness proVita O nagrodzie pisaliśmy już w poprzednim numerze kwartalnika. Jesteśmy w drugim etapie plebiscytu i od 06.01.2015 do 24.02.2015 na stronie konkursu będzie można zobaczyć nasz film. Prosimy o Wasz głos na stronie: www.businessawardseurope.com Working Well, czyli pro-Vita na rzecz propagowania promocji zdrowia w firmach Zakończyły się prace nad raportem z 6 edycji globalnego badania dotyczącego dobrych praktyk w zakresie promocji zdrowia, dobrego samopoczucia (wellness) i wydajności pracowników przeprowadzanego przez firmę Buck Consultants. W tym roku dzięki staraniom Hotelu Wellness proVita po raz pierwszy w badaniu wzięły udział polskie firmy. Dzięki temu przygotowany będzie po raz pierwszy specjalny raport dla Polski. Już niedługo przedstawimy wyniki badań. W tej rubryce przedstawiamy nasz zespół i dzielimy się z Wami swoimi pasjami. Katarzyna Sobkowiak Specjalista ds. administracji w Hotelu Wellness proVita Miłością do książek członkowie rodziny zarażali mnie od najmłodszych lat. Gdy byłam dzieckiem rodzice czytali mi do poduszki baśnie braci Grimm bądź Andersena. Wakacje spędzałam najczęściej w starym domu mojej babci, gdzie mieściła się domowa biblioteka. Był to pokój bez telewizora i radia. Na samym środku znajdowała się wygodna kanapa, a ściany od podłogi do sufitu zajmowały regały pełne książek. Dla mola książkowego był to istny raj. Właśnie w tej bibliotece znalazłam serię książek dla dzieci o perypetiach Mikołajka, pierwsze części Harry’ego Pottera, a także pięknie wydane przygody rudowłosej Ani z Zielonego Wzgórza. Były to pierwsze książki, które pochłonęły mnie bez reszty. Ich zakończenia byłam tak ciekawa, że nie przerywałam czytania do późnych godzin nocnych. Obecnie nie ma dla mnie ograniczeń jeśli chodzi o gatunki książek. Czytam wszystko, od wciągających powieści, przez fascynujące biografie, do mrożących krew w żyłach kryminałów. Zdarza mi się nawet wracać do lektur szkolnych. Nie wyobrażam sobie lepszego sposobu na relaks i oderwanie się od spraw codziennych (rzeczywistości), jak zaszycie się w domu z dobrą lekturą – jak powiedziała kiedyś Wisława Szymborska „czytanie książek to najpiękniejsza zabawa, jaką sobie ludzkość wymyśliła” Magdalena Pieczaba Fizjoterapeutka, masażysta w Hotelu Wellness proVita Nauka pływania z olimpijczykiem Podczas ferii dzieci od 5 r.ż. będą mogły skorzystać za dopłatą z indywidualnych lekcji pływania u olimpijczyka – Łukasza Gąsiora. Obowiązują wcześniejsze zapisy. Cena zajęć: 85 zł – dzieci 5-8 lat – 30 min. zajęć 85 zł – dzieci powyżej 8 lat – 45 min. zajęć Rezerwacja zajęć pod numerem tel. 94 355 4050 Łukasz Gąsior – wielokrotny reprezentant kraju na zawodach międzynarodowych. Uczestnik Igrzysk Olimpijskich Pekin 2008. Finalista mistrzostw Świata i Europy, Mistrz Europy Juniorów, wielokrotny Mistrz i rekordzista Polski. Instruktor pływania oraz ratownik WOPR. Doświadczenie w prowadzeniu zajęć zdobywał z najlepszymi trenerami w kraju i na świecie. Ferie 2015 w rytmie wellness – Kołobrzeg Animacje i zabawa Koncerty i wieczory taneczne Pozytywne spojrzenie na życie WELLNESS EMOCJI Oddech od codziennych obowiązków Chwile refleksji podczas spacerów nad morzem WELLNESS CIAŁA WELLNESS DUCHA Inspirujące spotkania z naszymi ekspertami Animacje edukacyjne Porady naszych ekspertów Warsztaty rozwojowe dla dzieci i dorosłych Lektura kwartalnika„Na zdrowie życie!” WELLNESS RELACJI Zabiegi dla zdrowia Smaczna i zdrowa kuchnia Morsowanie Zdrowe odżywianie Czas poświęcony sobie i najbliższym Pozytywna relacja ze sobą WELLNESS INTELEKTU Moim sposobem na odreagowywanie pędu życia jest praca w ogródku działkowym. Przygodę z „warzywnikiem” rozpoczęłam gdy zaproponowałam koleżance pomoc przy jesiennym zbiorze owoców i warzyw. Nigdy nie przypuszczałam, że tak szybko to pokocham. Nim się zorientowałam zostałam zarażona bakcylem ogrodnictwa. Sianie, sadzenie, pielenie to czynności które najchętniej wykonuję w wolnym czasie. Praca ogrodnika-amatora to wyjątkowa lekcja cierpliwości, ponieważ na efekty swojej pracy trzeba czekać czasem kilka miesięcy. Jednak kontakt z ziemią i różnorodną roślinnością w połączeniu z wysiłkiem fizycznym sprawia mi ogromną satysfakcję. Pozwala się wyciszyć, skupić i usystematyzować myśli, a czasem całkowicie wyłączyć. Dodatkowym plusem po pracy na grządkach jest spokojny i regenerujący sen. Jadwiga Czajkowska Kelnerka w Hotelu Wellness proVita Muzyka towarzyszy mi przez całe życie i wypełnia mi każdą wolną chwilę. Mogę jej słuchać na okrągło. Nie potrafi łabym bez niej żyć....jest ze mną na dobre i na złe:). Muzyka wprowadza mnie w dobry nastrój kiedy mam ciężki dzień lub jest mi smutno, jest prawdziwym lekiem na chandrę J Przy niej się relaksuję, ładuję akumulatory, bawię i tańczę. Nie przeszkadza mi w nauce, nawet gdy śpię lubię jak coś mi gra. Lubię oglądać programy muzyczne i chodzić na koncerty ponieważ oprócz słuchania moich ulubionych utworów, chętnie poznaję nowych wykonawców. Muzyka mogłaby być ze mną zawsze i wszędzie! 07 Wydawcą kwartalnika „Na zdrowe życie!” jest Hotel Wellness proVita w Kołobrzegu. Sprawdź nasze specjalistyczne produkty wellness: s#WVQTUMâFKGVöFTPOGF/CT\GP[4[RKP[ – Detoks s<FTQYGYE\CU[QFEJWF\CLâEG s2QD[V[FNCTQF\KP\F\KGäOK s2QD[V[Y[RQE\[PMQYG\\CDKGICOKFNC\FTQYKCKTGNCMUW s#WVQTUMKGRTQITCO[TGIGPGTCE[LPGRT\GINâFQE\[U\E\GPKGMQPF[ELC DCNCPUY[RQE\[PGM s2TQITCO[YGNNPGUUFNCƂTOMQPUWNVKPIY\CMTGUKGEQTRQTCVGYGNNPGUU Inspirujemy do życia w zdrowiu, szczęściu i harmonii Nasi specjaliści: &TPOGF/CT\GPC4[RKPCs-KGTQYPKM+PUV[VWVW <FTQYKCY*QVGNW9GNNPGUURTQ8KVC/CV[VWĜ FQMVQTCPCWMOGF[E\P[EJY\CMTGUKGFKGVGV[MK Kŏ[YKGPKCE\ĜQYKGMC2TQYCF\KJQVGNQYâRQTCFPKö FKGVGV[E\Pâ(K\LQVGTCRGWVMCQTC\F[RNQOQYCPC RKGNöIPKCTMC,GLRCULâQFRQPCFNCVLGUVKPURKTQYCPKGFQ\FTQYGIQUV[NWŏ[EKC &CPKGN1NCUs5\GHMWEJPKY*QVGNW9GNNPGUURTQ8KVC 2CULQPCVPQYQE\GUPGLK\FTQYGLMWEJPK+PURKTWLG UOCMQU\[YMCŏF[OYKGMWFQQFMT[YCPKCPQY[EJ UOCMÏY(KPCNKUVC-WNKPCTPGIQ2WEJCTW2QNUMK K+OKGLUEGY:++1IÏNPQRQNUMKO-QPMWTUKG /ĜQF[EJ6CNGPVÏY„L’#TVFGNCEWKUKPG/CTVGN”, ++OKGLUEGY(KPCNG-WNKPCTPGIQ2WEJCTW2QNUMK +OKGLUEGYMQPMWTUKG-WLCYUMQ2QOQTUMKG2QV[E\MK -WNKPCTPG „Fantastyczne 8,9” dla proVity 2013 Kreujemy nowe trendy wellness dla biznesu. Piszemy m.in. do Harvard Business Review, Spa Inspiration, Sens, Personel i Zarządzanie, Zwierciadlo.pl, Manager na obcasach.pl *QVGN9GNNPGUURTQ8KVC WN6-QıEKWU\MK-QĜQDT\GI VGNHCZ TG\GTYCELG"JQVGNRTQXKVCRN www.hotelprovita.pl WELLNESSHOTEL sOQFU\GTQMKGLRKCU\E\[UVGLRNCŏ[DG\RQıTGFPKQRT\[RCTMWPCFOQTUMKO ıEKGŏMC\FTQYKCFTQICTQYGTQYC s-QOHQTVQYGRQMQLGJQVGNQYG\DCNMQPCOK YV[OOKPUVWFKCTQF\KPPG CRCTVCOGPV[ s<FTQYCTGUVCWTCELCRTQYCF\QPCRQFQMKGOFKGVGV[MC s2QTCFPKCFKGVGV[E\PCMKGTQYCPCRT\G\FTPOGF/CT\GPö4[RKPö s+PUV[VWV<FTQYKCFKCIPQUV[MCMQPUWNVCELGRU[EJQNQIKE\PGQFPQYCDKQNQIKE\PCURC s$CUGP OZOLCEW\\KUCWPC s-NWDƂVPGUURTQYCF\QP[RT\G\VTGPGTCRGTUQPCNPGIQKKPUVTWMVQTÏYURQTVQY[EJ s2KöMP[QITÏF O²\DCUGPGO\GYFNCF\KGEK NKRKGEUKGTRKGĞNGŏCMCOKJCOCMCOK RNCECOK\CDCYKQITQFQYâTGUVCWTCELâ s<CLöEKCPCıYKGŏ[ORQYKGVT\W OKPOQTUQYCPKGY$CĜV[MW0QTFKE9CNMKPI s'FWMCE[LPGRTQITCO[CPKOCE[LPGFNCF\KGEK YCMCELGHGTKG\KOQYG s9KGE\QT[TQ\T[YMQYGFNCFQTQUĜ[EJ s5CNCMQPHGTGPE[LPC QUÏDDWUKPGUUTQQO QUÏDMCOGTCNPGURQVMCPKCDK\PGUQYG Nasz hotel został nagrodzony następującymi wyróżnieniami: Facebook Przystanek Wellness Bądź na bieżąco z naszą ofertą! Tripadvisor HolidayCheck Podziel się swoją opinią o nas! Na zdrowe życie! Numer 04/2014 (12) / Magazyn bezpłatny Dla zdrowia od ponad 11 lat! Redakcja: ul. T. Kościuszki 17 78-100 Kołobrzeg tel. +48 94 355 4007 [email protected] Redaktor naczelna: Jolanta Sokołowska tel. +48 694 460 987 [email protected] Redaktorzy: dr Marzena Rypina, Aneta Siemieniuk, Remigiusz Paprocki, Paulina Domin, Wiktor Ignaczak, Ewelina Garkowska Paweł Kałus Współpraca: Barbara Witkowska, Tomasz Piątkowski, Anna Grabowska Wydawca: Hotel Wellness proVita ul. T. Kościuszki 17 78-100 Kołobrzeg tel. +48 94 355 4000 fax +48 94 355 4005 [email protected] www.hotelprovita.pl Druk: Wydawnictwo Kamera Kołobrzeg Nakład: 10 000 egzemplarzy