Wspomnienia z praktyk IAESTE - iaeste
Transkrypt
Wspomnienia z praktyk IAESTE - iaeste
Bangkok, Tajlandia 12 października 2010 r. Wspomnienia z praktyk IAESTE Osoba odbywająca praktyki: Andrzej Kuśnierczak Kraj praktyk: Tajlandia Miejsce pracy: Suan Sunandha Rajabhat University, Bangkok Zakres obowiązków: prowadzenie zajęd dydaktycznych w j. angielskim dla studentów Tajskich. Witam Serdecznie, W niniejszych wspomnieniach chciałbym Wam zwięźle opisad może przeżycia związane z praktykami, które odbyłem w Tajlandii w dniach 28 czerwca 2010 – 17 września 2010. Przede wszystkim czym jest Tajlandia? Bazując na pytaniach zadawanych mi przed wyjazdem, i różnego rodzaju ostrzeżeniach, można odnieśd wrażenie że Tajlandia w umysłach Polaków jest jakby krajem trzeciego świata. Jakież było moje zdziwienie, gdy po przylocie pierwsze co zobaczyłem to olbrzymi rozwój infrastrukturalny, 3-pasmowe autostrady (dwupoziomowe, czyli razem 6 pasów w jedną stronę), olbrzymie lotnisko międzynarodowe, na ulicach prawie nowe samochody, oraz rozciągający się las drapaczy chmur. Do tego należy dodad jeszcze kilkunastokrotnie (!) większe niż w Polsce centra handlowe, znajdujące się przy Siam Square. Jakież więc było moje pozytywne zaskoczenie, gdy zobaczyłem kraj, który pod względem rozwoju infrastruktury w sposób znaczny przewyższa wiele krajów Europejskich, Polskę natomiast pozostawiając daleko w tyle. W pierwszy dzieo moich praktyk zostałem odebrany z lotniska przez mojego przyjaciela i zabrany wprost z lotniska na mój uniwersytet, gdzie zaczynałem swoją pracę. Pierwszy dzieo był dniem zapoznawczym: obiad z Dziekanem, poznanie prawie wszystkich ludzi na moim Wydziale, wspólna dyskusja nt. programu nauczania. Zostało mi przydzielone również moje własne biuro 1 Bangkok, Tajlandia 12 października 2010 r. Jeśli by opisad ludzi w Tajlandii, są Oni bardzo przyjaźnie nastawieni oraz gościnni. W Tajlandii uśmiech jest codziennością. Dodad do tego mogę bardzo przyjazną kulturę pracy. W Tajlandii należy całkowicie zapomnied o Europejskim, szybkim, pośpiesznym i stresowym życiu, tzw. wyścigu szczurów. Tutaj należy wszelkie działania wykonywad bez nerwów i niepotrzebnej gonitwy. Nie muszę dodawad że taka sytuacja bardzo korzystnie wpływa na jakośd życia, zdrowie i kondycję psychiczną. Zajęcia jakie prowadziłem głównie dotyczyły Zarządzania: konkretnie Zarządzanie Jakością, Zarządzanie Projektami, Zarządzanie Bezpieczeostwem Pracy, Inżynieria Produkcji, Marketing. Po zakooczeniu obowiązującego okresu praktyk, uczelnia przygotowała dla mnie umowę o pracę na rok czasu, oczywiście nie zapomniano podwyższyd mi wynagrodzenia Jeśli chodzi o podróżowanie, to razem z ekipą innych praktykantów oraz przyjaciół z Tajlandii, organizowaliśmy na własną rękę. Odwiedziłem takie miejsca jak Ayutthaya, Ratchanburi, Amphawa, jakiś park narodowy, którego nazwy nie pamiętam, Phuket, oraz oczywiście dosyd szczegółowo zwiedziłem Bangkok. Podsumowując, praktyki w Tajlandii to świetna okazja by nauczyd się wiele nowych rzeczy, oraz przed wszystkim niesamowita przygoda, która – jeśli chodzi o mnie – wciąż trwa. 2 Bangkok, Tajlandia 12 października 2010 r. Informacje praktyczne: 1. Przelot, cenowo gdzieś w okolicach 2500 zł – 3300 zł. Mnie udało się polecied za kwotę 2660 zł z Berlina. Polecam wyszukiwad promocyjnych cen, niekiedy liniami Aeroflot można z Warszawy dolecied bardzo tanio. Przydatna w tym jest wyszukiwarka www.skyscanner.pl . 2. Należy wykupid ubezpieczenie zdrowotne, przydatna jest karta ISIC z ubezpieczeniem (z którego niestety miałem okazję skorzystad, jednak mogę przyznad że jest ono pewne), można taką kartę wyrobid w biurach Almatur w całej Polsce. 3. Wyjeżdżając na plaże, warto zaopatrzyd się w kremy do opalania z filtrem UV +30 oraz oczywiście okulary słoneczne, również z filtrem UV. Ze względu na dziurę ozonową, często się zdarza, że mimo iż niebo jest pochmurne, promienie jednak przenikają przez chmury, czego niestety zupełnie nie czujemy na sobie. Skooczyd się to może dotkliwymi oparzeniami słonecznymi, co niestety odczułem na sobie. Koszt mojego leczenia wyniósł 9653 THB (~965 zł), co w całości zostało pokryte przez mojego ubezpieczyciela. 4. Warto ze sobą zabrad gotówkę, ze względu na to, że bankomaty w Tajlandii pobierają kwotę 150 THB (~ 15 zł) za wypłatę pieniędzy przy użyciu zagranicznej karty płatniczej. Ta opłata jest niezależna od opłat w Polsce, naliczonych przez Polski bank. Nawet jeśli korzystamy z konta w Polsce, które nie pobiera opłat za wypłatę pieniędzy za granicą, to i tak ta kwota obciąża w znacznym stopniu nasz budżet. Można więc zabrad ze sobą: Euro, Dolary Amerykaoskie, Dolary Australijskie, Franki Szwajcarskie, Funty Brytyjskie. W żadnym wypadku nie należy zabierad ze sobą Polskich Złotych, ponieważ jest to w Tajlandii waluta NIEWYMIENIALNA! 5. Brak znacznych zagrożeo bezpieczeostwa. Jedyne zagrożenia to kieszonkowcy, oraz powszechne tutaj zawyżanie cen dla zagranicznych turystów. Niestety Tajscy sprzedawcy myślą sobie, że skoro jesteśmy „biali” to mamy sporo pieniędzy, na wszystko nas stad i możemy płacid więcej. Nie jest to komfortowa sytuacja, polecam podwiczyd techniki negocjacji przed wyjazdem. 6. Dla własnego bezpieczeostwa, należy wystrzegad się korzystania z usług kobiet lekkich obyczajów, które można spotkad w Tajlandii często. Pomijając kwestie zdrowotne (ponad 50% tychże Pao jest zarażona chorobami przenoszonymi drogą płciową, np. HIV itp.), często klient jest również zmuszony przez opiekunów tychże Pao do zapłacenia znacznie wyższej ceny za usługę. Osobiście wychodzę ze słusznego założenia, że jako studenci jesteśmy zbyt młodzi i zbyt przystojni, by płacid za usługi tychże Pao. Sądzę że nie ma potrzeby, aby za tego typu przyjemności płacid w naszym wieku 7. Przed wyjazdem polecam zaczerpnąd informacji nt. Tajlandii na portalach www.msz.gov.pl w dziale „Polak za granicą”, polecam również portal www.azjaonline.pl . 8. Polecam również moje zdjęcia znajdujące się na http://picasaweb.google.com/andrzej.kusn Do zobaczenia w Tajlandii 3