Katecheza 23 czerwca 2013

Transkrypt

Katecheza 23 czerwca 2013
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
Strona |1
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Dwunasta Niedziela zwykła - 23 czerwca 2013 r. (niedziela)
SŁOWO BOŻE
PIERWSZE CZYTANIE: Za 12, 10-11 Będą patrzeć na tego, którego przebili
To mówi Pan: «Na dom Dawida i na mieszkańców Jeruzalem wyleję Ducha pobożności. Będą patrzeć na tego,
którego przebili, i boleć będą nad nim, jak się boleje nad jedynakiem, i płakać będą nad nim, jak się płacze nad
pierworodnym. W owym dniu będzie wielki płacz w Jeruzalem, podobny do płaczu w Hadad-Rimmon na
równinie Megiddo».
PSALM (Ps 63,2-6.8-9)
REFREN: Ciebie, mój Boże, pragnie moja dusza
Boże, Ty Boże mój, szukam Ciebie
i pragnie Ciebie moja dusza.
Ciało moje tęskni za Tobą,
jak ziemia zeschła i łaknąca wody.
Będę Cię wielbił przez całe moje życie
i wzniosę ręce w imię Twoje.
Moja dusza syci się obficie,
a usta Cię wielbią radosnymi wargami.
Oto wpatruję się w Ciebie w świątyni,
by ujrzeć Twą potęgę i chwałę.
Twoja łaska cenniejsza od życia,
więc sławić Cię będą moje wargi.
Bo stałeś się dla mnie pomocą
i w cieniu Twych skrzydeł wołam radośnie:
do Ciebie lgnie moja dusza,
prawica Twoja mnie wspiera.
DRUGIE CZYTANIE: Ga 3,26-29 Wiara w Chrystusa znosi podziały między ludźmi
Bracia: Wszyscy bowiem dzięki wierze jesteście synami Bożymi w Chrystusie Jezusie. Bo wy wszyscy, którzy
zostaliście ochrzczeni w Chrystusie, przyoblekliście się w Chrystusa. Nie ma już Żyda ani poganina, nie ma już
niewolnika ani człowieka wolnego, nie ma już mężczyzny ani kobiety, wszyscy bowiem jesteście kimś jednym w
Chrystusie Jezusie. Jeżeli zaś należycie do Chrystusa, to jesteście też potomstwem Abrahama i zgodnie z
obietnicą dziedzicami.
EWANGELIA: Łk 9,18-24 Wyznanie wiary w Chrystusa i zapowiedź męki
Gdy Jezus modlił się na osobności, a byli z Nim uczniowie, zwrócił się do nich z zapytaniem: Za kogo uważają
Mnie tłumy? Oni odpowiedzieli: Za Jana Chrzciciela; inni za Eliasza; jeszcze inni mówią, że któryś z dawnych
proroków zmartwychwstał. Zapytał ich: A wy za kogo Mnie uważacie? Piotr odpowiedział: Za Mesjasza Bożego.
Wtedy surowo im przykazał i napomniał ich, żeby nikomu o tym nie mówili. I dodał: Syn Człowieczy musi wiele
wycierpieć: będzie odrzucony przez starszyznę, arcykapłanów i uczonych w Piśmie; będzie zabity, a trzeciego
dnia zmartwychwstanie. Potem mówił do wszystkich: Jeśli kto chce iść za Mną, niech się zaprze samego siebie,
niech co dnia bierze krzyż swój i niech Mnie naśladuje! Bo kto chce zachować swoje życie, straci je, a kto straci
swe życie z mego powodu, ten je zachowa.
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Strona |2
HOMILIA – KATECHEZA NA TEMAT EUCHARYSTII (Liturgia Słowa)
W tym pięknym dialogu z dzisiejszej Ewangelii, Jezus przeprowadził mały
sondaż: „za kogo uważają Go ludzie”. Różne były odpowiedzi uczniów. Ale
potem zapytał ich – „za kogo WY mnie uważacie?” Zapytał tych, którzy byli
blisko Niego i Go znali, widzieli Jego czyny, bardziej może rozpoznawali w Nim
Mesjasza. A oni nie potrafili odpowiedzieć. Tylko Szymon Piotr wyznaje: TY
jesteś Mesjasz, Syn Boga żywego. Ty jesteś Bogiem żywym… Odważne były te
słowa, wymagały dużo odwagi, ale przede wszystkim głębokiej wiary. Czy mam
odwagę i wiarę, żeby przyznać się do tego, że Jezus jest dla mnie Kimś ważnym?
Czy ja się z Nim liczę?
Niektórzy Polacy pytają: a jaka jest statystyczna większość? Bo nie chce się
zbytnio wychylać… My Polacy mamy taką wadę, że często pokornie
dostosowujemy się do otoczenia, żeby tylko kogoś nie urazić moją wiarą. Żeby
tylko nie wyjść na takich fanatyków religijnych.
A pytanie Jezusa jest bardzo konkretne: Za kogo Ty mnie uważasz? Nie
rozglądaj się na boki, pytam dzisiaj właśnie Ciebie. Powiesz, to niewygodne
pytanie, albo odpowiesz tak jak zawsze – nie mam czasu się nad tym
zastanawiać. Bo boisz się, że odpowiedź na to pytanie pociągnąć może za sobą
potrzebę zmianę stylu życia, większe wymagania moralne. A bez tego jest
wygodniej żyć. Co znaczy dla Ciebie Eucharystia? Czy wierzysz w Chrystusa,
który do Ciebie mówi w czasie Mszy św.? Który staje się chlebem, by być blisko
każdego z nas?
Niedawno zaczęliśmy rozważania na temat tego, co się dzieje w czasie Mszy św.
Na razie omówiliśmy sobie obrzędy wstępne. Pozostały nam dwie dalsze części
– liturgia Słowa i liturgia Eucharystii.
Dwa tygodnie temu mówiliśmy o tym, że Msza Święta rozpoczyna się od
pocałunku, bo kapłan całując ołtarz wita się z kimś bliskim, z Chrystusem. Po
znaku krzyża jest powitanie słowami: Pan z wami, byśmy uświadomili sobie
obecność Pana Boga pośród nas. On jest obecny zawsze tam, gdzie gromadzimy
się na Eucharystii, we wspólnocie, w Kościele. Odpowiadamy na to
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Strona |3
pozdrowienie słowami: i z duchem twoim. Czyli tak, jakbyśmy modlili się za
kapłana, to jest nasza najkrótsza modlitwa we Mszy Świętej za kapłana, a
jednocześnie zachęta, żebyśmy często to robili, bo od świętości kapłanów
zależy również nasza świętość. A później, jak pamiętamy akt skruchy, gdzie
uświadamiamy sobie naszą grzeszność i to, że jesteśmy słabi. Następnie po tym
pięknym hymnie „Chwała na wysokości Bogu” jest kolekta, w której prosimy
Pana Boga o różne rzeczy. W sercu mamy zanosić modlitwy do Pana Boga, na
początku tego wezwania, które kapłan wypowiada: módlmy się. Na tej
modlitwie kończą się tzw. obrzędy wstępne Mszy Świętej.
A teraz rozpoczyna się druga część Mszy świętej - proklamacja, czyli głoszenie
Słowa Bożego. Przed soborem, zanim nastąpiła największa rewolucja w
Kościele, było tak, że Liturgia Słowa była tylko przygotowaniem do tej liturgii
sprawowanej na stole Eucharystii i była ona sprawowana jak wiemy po łacinie.
A po soborze Kościół głębiej odczytał tajemnicę Mszy Świętej, naturę całego
Kościoła i stwierdzono za natchnieniem Ducha Świętego, że Msza Święta składa
się z dwóch równie ważnych części. Pierwsza część to Liturgia Słowa, a druga
część to Liturgia Eucharystyczna. Ta Liturgia Słowa jest sprawowana tutaj, przy
stole Bożego Słowa, (bo tak mówi się na ambonę), a Liturgia Eucharystyczna
jest sprawowana przy stole Bożego Ciała i Krwi. Bardzo ważne jest to, ze obie te
części są integralne, stanowią nierozerwalną całość. Dlatego tez nie
powinniśmy spóźniać się na liturgię. Każdy jej element jest ważny. Wskazane
jest nawet, by przyjść wcześniej, wyciszyć się, stanąć przed Panem Bogiem z
całym bagażem naszego życia, oddać mu to wszystko, żeby skupić się na
słuchaniu Jego.
Przed soborem mówiło się, że jak ktoś się spóźnił na Liturgię Słowa, to popełniał grzech
lekki. Tak Kościół nauczał kiedyś. A dzisiaj jak mówimy? Wprawdzie rzadko który kapłan tak
mówi wprost, jak ja teraz powiem, ale odkryłem w nauczaniu Kościoła, że jest taka właśnie
prawda, że jak ja się spóźnię na pierwsze czytanie, to już popełniam grzech. Oczywiście
zdarzają się sytuacje niezawinione – U-Bahn się spóźni, nie dojedzie, wyścig kolarski albo
maraton. Pamiętajmy o tym, że dwie części Mszy Świętej są nierozerwalne i nie wolno
spóźniać się na spotkanie z Panem Bogiem. Bo to jest niepoważne traktowanie Stwórcy.
W dni powszednie to trochę inaczej traktujemy, bo nie mamy obowiązku być na Mszy
Świętej. Ale tu chodzi o liturgię niedzielną, kiedy mamy obowiązek być na Mszy Świętej,
kiedy chcemy świętować dzień święty i najważniejsza w tym dniu jest Eucharystia.
Bardzo ważne jest nastawienie, z jakim ja przystępuję do słuchania Słowa
Bożego. Jakie powinno być nasze nastawienie? Takie, jak Maryi z Ewangelii
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Strona |4
Łukasza. Kiedy do Maryi przyszedł Anioł zwiastować Jej, że Ona porodzi Syna
Bożego, Ona wtedy dialoguje z Aniołem i na końcu wypowiada takie słowa: oto
ja, służebnica Pańska, niech mi się stanie według Twego słowa. Te słowa Maryi
zawsze wtedy, kiedy czytane jest Słowo Boże, powinny być naszymi słowami. Z
takim nastawieniem powinniśmy czytać Słowo Boże i słuchać Słowa Bożego. I
jeszcze jedno. Kiedy czytamy Słowo Boże musimy pamiętać, że to Słowo nie jest
skierowane do jakichś tam ludzi, ono jest skierowane do mnie indywidualnie.
Dlatego każdy winien przynajmniej próbować, starać się tak rozumieć Słowo
Boże.
Liturgię Słowa rozpoczyna pierwsze czytanie, kiedy czytamy lekcję, wszyscy
siadamy i sobie wygodnie słuchamy Słowa Bożego. Nastawiamy się na to, że
sam Bóg do nas mówi. W liturgii niedzielnej pierwsze czytanie jest zawsze ze
Starego Testamentu, a drugie z Nowego Testamentu.
Po pierwszym czytaniu następuje psalm. Jest on tak skonstruowany, że jest
naszą pierwszą odpowiedzią na słowo Pana Boga w liturgii. Zobaczcie, jak
pięknie to zrobili ojcowie, którzy tworzyli zręby liturgii pod Bożym
natchnieniem. My czytamy Słowo Boże w liturgii i naszym obowiązkiem jest
odpowiedzieć na Słowo: nie tylko słuchać, ale i odpowiedzieć. Bóg wie, że
jesteśmy słabi w tej odpowiedzi, dlatego wkłada w nasze serca i w nasze usta
odpowiedź w postaci psalmu. To Bóg wkłada psalm w nasze usta i mówi: tak
odpowiadaj na to Słowo. Kiedy zamyślimy się nad psalmem, to zawiera on
zawsze treści związane z pierwszym czytaniem.
Później w niedzielę następuje drugie czytanie, najczęściej z Nowego
Testamentu – z listów św. Pawła, które pokazuje nam, jakie powinno być nasze
życie chrześcijańskie. Pokazuje jak żyli chrześcijanie w pierwszych wiekach,
kiedy wcielali w swoje życie to, o czym słyszeli z ust Jezusa. Także jest
konkretna zachęta i wskazanie dla nas, jak mamy postępować.
Po drugim czytaniu rozpoczyna się najdonioślejszy moment Liturgii Słowa, bo
jest przygotowanie do Ewangelii.
A Ewangelia w tej strukturze Mszy Świętej jest odpowiednikiem tego, co za chwilę będzie na
ołtarzu w postaci konsekracji, kiedy Bóg przychodzi do nas realnie, obecny w kawałku chleba.
Kiedy czytana jest Ewangelia, mówimy, że ten sam Bóg w osobie Jezusa Chrystusa
przychodzi, ale ubiera się w szaty słowa. Jest to bardzo głębokie powiedzenie z dawnych
wieków, z pierwotnego chrześcijaństwa, bo chrześcijanie zachęcali siebie wzajemnie do
uczestnictwa we Mszy Świętej i mówili bardzo prosto: przyjdź na łamanie chleba, bo będziesz
miał możliwość spożycia ciała Jezusa Chrystusa, który ubiera się w szaty chleba i będziesz
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Strona |5
miał również możliwość spożycia słowa Jezusa, czyli Jezusa Chrystusa, który ubiera się w
szaty słowa.
To jest niezwykłe, że wtedy, kiedy czytamy Słowo Boże, to Kościół nas naucza,
że jakby sam Jezus Chrystus do nas mówił, przypominając o tym co w życiu
ważne, o miłości do Pana Boga, o tym jak mamy żyć. Dlatego zawsze, gdy
czytana jest Ewangelia wstajemy. Bo doniosłość tego wydarzenia jest ogromna.
Sam Bóg teraz do nas mówi w osobie Jezusa.
Jako wstęp do Ewangelii śpiewamy Alleluja (lub Chwała Tobie, Słowo Boże w
Wielkim Poście), jest to słowo hebrajskie, zaczerpnięte z liturgii żydowskiej i
oznacza: chwalcie Pana. Później organista lub kantor śpiewa werset z tej
aklamacji, który jest jakby streszczeniem w jednym zdaniu całej Ewangelii.
Zobaczcie jak ważne jest, by właściwie podejść do czytanej Ewangelii. Pierwsze
czy drugie czytanie może czytać praktycznie każdy z was, natomiast Ewangelię
może przeczytać tylko kapłan, ewentualnie diakon. To pokazuje rangę Słowa
Bożego, czyli innymi słowy – Słowa Pana Boga do mnie. Bardzo istotny element
to ten, że zanim kapłan przeczyta Ewangelię modli się. W tej cichej modlitwie
prosi Pana Boga, żeby oczyścił jego wargi i serce na czas głoszenia tego Słowa.
W szczególnie uroczystej liturgii niedzielnej lub odpustowej dodatkowo używa się
kadzielnicę, następuje okadzenie tego Słowa Bożego. Są akolitki, są dwie świece, które stają
obok Słowa Bożego i są znakiem pokazującym obecność Jezusa. Kiedy czytana jest Ewangelia,
to kapłan nie mówi tak, jak przy pierwszym czy drugim czytaniu: czytanie z księgi
Izajasza.(itp.), tylko zawsze jest ten dialog: Pan z wami. Jeszcze raz uświadamia nam, że
pośród nas jest Jezus Chrystus.
A potem wypowiada: słowa Ewangelii wg św. Jana. I co my robimy? Kciukiem
czynimy znak krzyża na czole, na ustach i na sercu. Co oznacza znak trzech
krzyży? Kapłan w ciszy odmawia taką modlitwę: „Słowo twoje Panie, niech
będzie w moich myślach, na moich ustach i w moim sercu”. Czyli kreślę znak
krzyża najpierw na czole, prosząc Pana Boga, by otworzył nasz umysł na to
Słowo. Potem na ustach prosząc, by otworzył nasze usta do głoszenia tego
Słowa Bożego, to nasza misja, nie tylko kapłana, ale każdego z nas. I trzeci znak
krzyża czyniony jest na sercu, tak jakbyśmy prosili Boga, aby otworzył nasze
serca na głoszenie tego Słowa. Dlaczego? Bo kiedy sercem przyjmiemy to
Słowo, to jest szansa, że będziemy żyć tym Słowem. A kapłan jeszcze kciukiem
na świętej księdze, na lekcjonarzu kciukiem robi jeszcze jeden znak krzyża.
Później czyta tę Ewangelię i wtedy następuje trzeci pocałunek w liturgii, bo
kapłan pochyla się i całuje Ewangeliarz, całuje Jezusa obecnego w Słowie
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Strona |6
Bożym. A następnie wypowiada słowa, które my nie zawsze słyszymy: niech
słowa Ewangelii zgładzą nasze grzechy. Zobaczcie, jakie to cudowne, że Pan
Bóg nam daje taką łaskę, że grzechy nasze gładzone są na początku w akcie
skruchy, ale również zawsze, gdy czytane jest Słowo Boże, szczególnie
Ewangelia. Kiedy przyjmujemy z wiarą to Słowo, to ono ma moc gładzenia
grzechów. Oczywiście lekkich, powszednich, ale zawsze. I to samo się dzieje,
kiedy ja sam w swoim domu z wiarą zamiast bzdurnych gazet, czytam Słowo
Boże, bo to jest spotkanie z samym Bogiem. I kiedy w domu czytasz to Słowo,
to ono też ma moc oczyszczania twojego serca. To głęboka prawda, a my tak
rzadko korzystamy z tego. Kochani, kiedy jest liturgia uroczysta, to tych znaków
w związku z Ewangelią jest bardzo dużo.
Jednym z takich pięknych znaków, który w pierwotnym Kościele był praktykowany, a dzisiaj
coraz częściej wraca, szczególnie podczas bardzo uroczystych liturgii, jest taki znak, że kapłan
bierze ewangeliarz albo lekcjonarz i na końcu, kiedy już przeczyta, robi znak krzyża. Znak
krzyża robi Słowem Bożym. Bóg nas błogosławi właśnie przez to, że słuchamy Słowa Bożego.
W liturgii prawosławnej ten znak krzyża jest czyniony zawsze podczas każdej Mszy Świętej.
Przepisy są takie, że po Słowie Bożym, jeśli nie ma homilii, to kapłan
powinien usiąść i dać ludziom czas na chwilę medytacji. Jeśli jest homilia, to
wtedy ta chwila milczenia jest zaraz po homilii. Czym jest homilia? Teraz ona
ma charakter katechetyczny, ale w normalnych warunkach homilia polega na
tym, żeby wejść głęboko w czytania mszalne i pokazać więź między tym
Słowem, które przeczytaliśmy, a naszym życiem. To zaproszenie wiernych,
byśmy my wszyscy próbowali żyć na co dzień Słowem Bożym, tym , co Pan Bóg
nam daje, taki jest cel.
Po homilii kapłan siada, chwila medytacji, zastanowienia, refleksji i
potem w liturgii niedzielnej występuje wyznanie wiary. I to wyznanie wiary jest
drugą naszą odpowiedzią w Liturgii Słowa. Pierwsza, jak pamiętamy, to był
psalm, a druga to wyznanie wiary. I w tym wyznaniu wiary my nie tylko
przypominamy sobie najważniejsze prawdy, w które wierzymy, ale my niejako z
całą swoją mocą, a nawet żarliwością powinniśmy powiedzieć Bogu: Panie
Boże, to Ty jesteś naszym Ojcem, to Ty nam przekazujesz prawdy, które są
naszym życiem, ty nas uczysz i prowadzisz, tak jak pokolenia naszych przodków.
Takie powinno być nasze wewnętrzne nastawienie.
Poza tym bardzo ważne jest to, co jest niepokojące w obecnych czasach i bardzo
niebezpieczne, że ludzie, chrześcijanie z tych prawd naszej wiary wybierają sobie niektóre i
mówią: w to wierzę, w tamto też będę wierzył, a może jeszcze w to będę wierzył, a tamto
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Strona |7
mnie nie interesuje. Nawet jeśli nie mówią tego wprost słowami, to tak się zachowują.
Niektóre prawdy ich nie interesują. Kochani, w tej dziedzinie to jest tak – jeśli ja odrzucam
jedną z prawd naszej chrześcijańskiej wiary, to tak jakbym negował wszystkie. Jest to bardzo
niebezpieczna pokusa demona, który nas potrafi różnymi rozumowymi argumentami niby
przekonać, a my dajemy się uwieść. Bardziej wierzymy czasami światu, demonowi niż Panu
Bogu. A dzisiaj jest to niestety bardzo popularne, szczególnie wśród młodego pokolenia.
Po wyznaniu wiary następuje trzecia odpowiedź na Słowo, czyli
modlitwa powszechna. Kiedyś nazywało się to modlitwą wiernych, dzisiaj
mówimy o modlitwie powszechnej. W tej modlitwie naszą odpowiedzią jest to,
że Pan Bóg dał nam swoje Słowo, nakarmił nas Słowem, a my teraz na nie
odpowiadamy, modląc się w różnych intencjach naszego codziennego życia, w
intencjach całego Kościoła. Najpierw za papieża, biskupów, za Ojczyznę naszą,
za rządzących, ale również w intencjach związanych z naszą wspólnotą, w
której żyjemy, za potrzebujących i cierpiących, czy w tych intencjach, które są
związane z waszymi ofiarami, które przynosicie za zmarłych, czy o
błogosławieństwo. W tych właśnie intencjach modlimy się podczas modlitwy
powszechnej. I tutaj na modlitwie powszechnej kończy się pierwsza duża część
Mszy Świętej, czyli Liturgia Słowa.
Na zakończenie pomódlmy się wspólnie do Matki Bożej Słuchającej z Nazaretu
słowami naszego umiłowanego Jana Pawła II:
Matko Najświętsza, Kościół uobecnia Eucharystyczną Ofiarę Jezusa. Wypełnia
Jego testament: «To czyńcie na moją pamiątkę!». Maryjo, w Kanie Galilejskiej
powiedziałaś do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie» (J 2,5).
Dzisiaj „z matczyną troską, wydajesz się nam mówić: Nie wahajcie się,
zaufajcie słowu mojego Syna. On, który mógł przemienić wodę w wino, ma
moc uczynić z chleba i wina swoje Ciało i swoją Krew, ofiarując wierzącym w
tej tajemnicy żywą pamiątkę swej Paschy, aby w ten sposób uczynić z siebie
«chleb życia»” (EdE 54).
Maryjo, tajemnica Eucharystii przewyższa nasz umysł, a przez to zmusza nas
do uległości Słowu Bożemu, bądź naszym wsparciem i przewodniczką w coraz
głębszym jej przeżywaniu.
(na podstawie Encykliki ECCLESIA DE EUCHARISTIA Ojca Świętego Jana Pawła II)
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Strona |8
*** (do wykorzystania) ***
Pozwólcie, że przed błogosławieństwem opowiem Wam jeszcze o pewnym
śnie, który miał św. Jan Bosko, założyciel salezjanów. To był człowiek niezwykły,
który zakładał domy dla dzieci ulicy, szkoły, internaty, na prośbę papieża
wybudował potężną Bazylikę Najśw. Serca Jezusowego w Rzymie. Miał liczne
dary od Boga niewytłumaczalne po ludzku, nadprzyrodzone. W czasie
kanonicznego procesu naoczni świadkowie w detalach opisywali wypadki:
uzdrowienia ślepych, głuchych, chromych, sparaliżowanych, nieuleczalnie
chorych. On je przypisywał wstawiennictwu Maryi Wspomożycielki. Wiadomo o
wskrzeszeniu co najmniej jednego umarłego. Posiadał nawet dar bilokacji.
Najwięcej jednak rozgłosu przyniosły świętemu: dar czytania w sumieniach
ludzkich, którym posługiwał się niemal na co dzień, oraz dar przepowiadania
przyszłości - prorocze sny.
Którejś nocy śniło się ks. Bosko, że widzi
wielkie morze, na którym rozpętał się wielki
huragan. Po tym morzu płynął wielki,
wspaniały okręt, którego dowódcą jest
człowiek ubrany na biało. Wokół niego
płyną inne małe statki, również jakieś
wojenne. Z drugiej strony wypływały inne
statki – przeciwników, które niszczyły
wszystkie inne małe okręty i próbowały
dotrzeć, do tego wielkiego, głównego
okrętu, którym dowodził człowiek ubrany w
białe szaty. Prawdopodobnie zniszczyłyby
ten statek, gdyby nagle pośrodku morza nie
pojawił się taki dziwny port. Otóż ten port
składał się tylko z dwóch wielkich kolumn,
między które zawinął ten statek. Na jednej
kolumnie stała figura Matki Bożej, a na drugiej – monstrancja z Najświętszym
Sakramentem. Tam, między tymi kolumnami okręt znalazł moc, znalazł siłę, a
okręty przeciwnika nie mogły go zniszczyć. Ks. Bosko, kiedy się obudził,
zastanawiał się, co ten sen mógł oznaczać. Doszedł do wniosku, że ogromny
okręt dowodzony przez człowieka w bieli symbolizował Kościół, człowiek w bieli
to papież, dowódca Kościoła. Okręt ten – Kościół – atakowany jest przez inne,
Kościół żyje dzięki EUCHARYSTII
- czyli co się dzieje w czasie Mszy św.?
KATECHEZA NA ROK WIARY 2013
Strona |9
które chcą go zniszczyć.
Chociaż ten sen miał miejsce 100 lat temu, to sytuacja się nie zmienia. Ciągle
jesteśmy atakowani, wyśmiewani, uważani za zacofanych. Ale jest dla nas
ratunek w osobie Najświętszej Maryi Panny, Wspomożycielki Wiernych, czyli
tej, która nieustannie chce nas wspomagać, wspierać w walce o dobro w
naszych sercach, w naszych rodzinach, w miejscach, gdzie dajemy świadectwo
naszym życiem oraz w Eucharystii, częstym przyjmowaniu Komunii świętej,
która jest naszą siłą w codzienności. Św. Jan Bosko mawiał: „Hostia i Święta
Dziewica! Siła i czystość! Waszą bronią ta podwójna tarcza.”
A w duchowym testamencie Ks. Bosko znajdujemy takie zdanie: "Częsta Komunia święta jest
potężną kolumną, na której wspiera się jeden z biegunów świata. Nabożeństwo zaś do Matki
Najświętszej jest tą drugą kolumną, która podtrzymuje drugi biegun świata".

Podobne dokumenty