Pobierz informację prasową - Platinium Cast. Serwis prasowy.
Transkrypt
Pobierz informację prasową - Platinium Cast. Serwis prasowy.
mgr farmacji Monika Izowska Legendarne francuskie pachnidło Papier d'Arménie Od zawsze w życiu najróżniejszych kultur ważną częścią wszelakich ceremonii było składanie ofiary z zapachów. Już w czasach starożytnych wierzono w magiczną siłę pachnących kadzideł, doceniano ich dobroczynne oddziaływanie na psychikę i nastrój. Podczas obrzędów w świątyniach palono aromatyczne dary natury dla uzyskania wonności, które miały zapewniać przychylność bogów. Ten pierwszy sposób pozyskiwania zapachów w postaci dymu zrodził słowo „perfumy” – od łacińskiego per fumum, czyli poprzez dym. Oprócz powszechnie znanej mirry i olibanum do spalania używano gumożywicy o nazwie „styraks”. Substancje te, ze względu na ich silne właściwości antyseptyczne, wykorzystywano także do innych celów, na przykład Egipcjanie stosowali je do pośmiertnego balsamowania ciał. Pachnące lekarstwo Styraks, inaczej żywica benzoesowa, to balsamiczna żywica pozyskiwana z naciętych pni drzew z rodzaju styrak (Styrax), rosnących w Azji Wschodniej i Indiach. Zarówno sam styraks, jak i dym z jego spalania ma intensywną, ale bardzo przyjemną słodką woń, przypominającą wanilię. Dzięki temu, że można oddzielić od niego olejek lotny, jest cenionym surowcem perfumeryjnym, używanym jako stabilizator, utrwalacz zapachów i jeden z komponentów tworzących akord ambry. Z podobnych powodów służy za kadzidło. Stanowi główny składnik kadzideł kościelnych palonych w prawosławnych cerkwiach. Spalanie żywicy benzoesowej jest ponadto jedną z najstarszych metod skutecznej dezynfekcji. Przykładem praktycznego wykorzystania tych właściwości może być okadzanie dymem z palonego styraksu mięsa. Liczne źródła podają, że odkażane w ten sposób mięso zachowywało swoją trwałość nawet do tygodnia, podczas gdy mięso nieokadzane ulegało zepsuciu już następnego dnia. Dawniej styraks stosowany był szeroko również w medycynie. Wykorzystywano jego właściwości dezynfekujące, przeciwbakteryjne i miejscowo znieczulające. Często wspomagano się nim przy trudno gojących się ranach. Naparów z żywicy benzoesowej używano do leczenia chorób górnych dróg oddechowych, takich jak zapalenie płuc czy astma. Chwalono zwłaszcza działanie wykrztuśne styraksu, dlatego zalecano go dodawać do parującej wody w czasie inhalacji. Substancja ta uważana była też za skuteczny środek w przeziębieniach. Obecnie żywicę benzoesową można znaleźć pod tak niezwykłą postacią, jaką jest Papier d’Arménie – współczesne kadzidło – naturalny odświeżacz powietrza. Francuska legenda z nutą orientu Papier d’Arménie to całkowicie naturalne perfumy do wnętrz, odświeżające i dezynfekujące powietrze, pochłaniające niepożądane wonie. Nadają przyjemny zapach pomieszczeniom i przedmiotom, tworząc w otoczeniu wyjątkową atmosferę i wprawiając w dobry nastrój. Produkt ten, znany we Francji już od ponad stu lat, zyskał w tym kraju miano kultowego. Swoje pierwsze triumfy święcił na salonach paryskiej bohemy, wśród artystów i burżuazji. Jego charakterystyczny orientalny zapach zagościł nawet w komnatach arystokracji. Po około czterech latach produkcji, wielokrotnie wyróżniany i nagradzany, między innymi medalem na wystawie poświęconej artykułom higieny osobistej, podbił całą Francję. Papier d’Arménie zdobył ogromną popularność, stając się w krótkim czasie integralnym elementem francuskiej kultury, ikoną dobrego stylu, symbolem wysublimowanego gustu i wyszukanej elegancji. Równie szybko zyskał naśladowców. Podobny wyrób na bazie żywicy benzoesowej powstał we Włoszech pod nazwą „Carta d'Armenia”. Narodziny ikony Historia Papier d'Arménie rozpoczyna się w XIX wieku. Pomysłodawcą i twórcą tego unikalnego wynalazku był Francuz Auguste Ponsot. Inspiracji dostarczyła mu podróż po Armenii, w trakcie której poznawał zwyczaje jej mieszkańców. Największe wrażenie wywarł na nim wówczas zapach unoszący się w każdym odwiedzanym przezeń domu. Była to woń rozprzestrzeniana podczas palenia przez naturalną żywicę benzoesową. Ponsot zauważył, że słodkawy balsamiczny zapach wanilii działa kojąco, zapewniając jednocześnie uczucie świeżości. Tradycyjny i ekologiczny wydźwięk tej praktyki skłonił podróżnika do podjęcia pomyślnej decyzji. Postanowił on utrwalić ów niezapomniany aromat, zachowując sposób jego otrzymywania, aby udostępnić go innym, ale za pomocą łatwiejszej metody. Po powrocie do Francji przystąpił do działania. O pomoc poprosił swojego przyjaciela, farmaceutę Henriego Riviere. Po wielu nieudanych doświadczeniach, Riviere spostrzegł wreszcie, że przyjemny i trwały zapach można uzyskać, rozpuszczając żywicę benzoesową w spirytusie. Chcąc go zatrzymać, panowie nasączyli otrzymanym płynem specjalne bibułki. Okazało się, że podczas powolnego spalania przesiąknięte alkoholowym roztworem papierki wydzielają prawdziwy aromat żywicy. W 1885 roku przyjaciele zaczęli wspólną produkcję na szerszą skalę, nadając swojemu wyrobowi nazwę „Papier d’Arménie”, co znaczy dosłownie „papier ormiański”. Od tego czasu aż po dziś dzień ekskluzywne pachnidło Papier d’Arménie wytwarzane jest w niewielkim francuskim miasteczku Montrouge na przedmieściach Paryża. Warto nadmienić, że farmaceuta Riviere sporządzał też nalewkę ze styraksu, którą później wykorzystywał do aromatyzacji maści i kremów. W chwili obecnej dobrze prosperującą fabryką zarządza potomkini jednego z założycieli, prawnuczka pana Riviere, Mireille Schvartz. W 2006 roku przedsiębiorstwo Papier d’Arménie nawiązało współpracę ze słynnym perfumiarzem Francisem Kurkdijan. Owocem tego przedsięwzięcia jest linia świec zapachowych wzorowana na oryginalnym produkcie. Kurkdijan zaprojektował również zapach do Papier d’Arménie la Rose. Do tworzenia charakterystycznej różanej woni książeczki wykorzystuje się róże sprowadzane z Iranu i Turcji. Luksus wymaga poświeceń Produkty luksusowe potrzebują luksusu czasu – twierdzi producent Papier d'Arménie, mając na myśli sześć miesięcy, które zajmuje stworzenie produktu końcowego w postaci bloczka z pachnącymi karteczkami. Legendarne pachnidło powstaje zgodnie z rzemieślniczą tradycją i w poszanowaniu dla środowiska naturalnego. Proces produkcyjny obejmuje dwanaście osób, w tym osiem w warsztacie, gdzie pod czujnym okiem kierownika laboratorium przygotowuje się ręcznie małe książeczki. Wszystko zaczyna się jednak w Laosie, skąd pochodzi wykorzystywany przez fabrykę styraks. Gdy drzewa styrakowca osiągają średnicę około piętnastu centymetrów, wykonuje się ich w korze nacięcia, z których sączy się żywica. Pół roku później surową żywicę benzoesową zbiera się w formie „łez”. Jedno drzewo potrafi wyprodukować w ciągu roku do trzech kilogramów styraksu. Warsztat Papier d'Arménie przetwarza rocznie dwie tony żywicy dostarczanej jako „łzy”. Niezmiennym rytuałem pozostaje rozpuszczenie styraksu w alkoholu, co trwa dwa miesiące. Po upływie tego czasu dodaje się ekstrakty zapachowe (niektóre z używanych składników aromatycznych objęte są tajemnicą handlową). Następnie w otrzymanej mieszaninie moczy się specjalną bibułę. Jest to proces całkowicie ręczny, przeprowadzany płat po płacie na poszczególnych arkuszach papieru. Po namoczeni, wysuszeniu i wykonaniu innych niezbędnych czynności kompletne ryzy bibuły poddaje się przez miesiąc uciskowi. Dopiero po tym zabiegu papier może być perforowany, cięty i montowany w określone broszury. Cały cykl produkcyjny, od momentu przyjazdu styraksu do fabryki do powstania gotowego produktu, zajmuje dokładnie wspomniane sześć miesięcy. Szacunek dla natury Papier absorbujący używany do produkcji Papier d'Arménie jest włóknem pochodzenia naturalnego. Posiada certyfikat Forest Stewardship Council, niezależnej międzynarodowej organizacji promującej odpowiedzialne zarządzanie lasami na świecie. Jego mahoniowy kolor powstaje w łaźni, gdzie arkusze chłoną złożony zapach. W przyjaznym dla środowiska Papier d'Arménie nie używa się żadnych substancji, które mogłyby powodować szkody dla warstwy ozonowej. Arkusze są moczone w roztworze w alkoholu, a następnie przepuszczane przez naturalny roztwór soli fizjologicznej, dzięki czemu uzyskuje się efekt wolniejszego spalania. W trosce o zdrowie i dobre samopoczucie konsumentów przedsiębiorstwo Papier d'Arménie powołało dwa uznane akredytowane laboratoria badawcze oraz naukowców z doświadczeniem w toksykologii i jakości powietrza wewnętrznego do zbadania i oceny swoich produktów. Przeprowadzone testy dały satysfakcjonujące wyniki w zakresie ochrony zdrowia, wskazując przy tym na konieczność przestrzegania załączonych instrukcji użytkowania. Wskazówki dotyczące stosowania Papier d’Arménie występuje w formie małej broszury, w której każdy arkusz podzielony jest na trzy części. Aby poczuć unikalny zapach małego brązowego papierka, trzeba oderwać pasek papieru wzdłuż perforacji, złożyć go w harmonijkę, umieścić na podłożu odpornym na wysoką temperaturę, zapalić, po czym delikatnie zdmuchnąć ogień, tak ażeby się nie rozprzestrzenił. Warunkiem jest, by papierek się tlił. Należy spalać jeden pasek papierka na raz, w całości i pod nadzorem. Papier d’Arménie stosuje się trzy lub cztery razy w tygodniu, wietrząc regularnie pomieszczenie. Można go używać również bez spalania. Wystarczy oderwać z bloczka kilka papierków i włożyć je do mebli, pomiędzy ubrania lub strony książek. Produkt dostępny w Aptekach i Drogeriach Medicover.