BzSz maj 2013 - Wydanie specjalne o Januszu

Transkrypt

BzSz maj 2013 - Wydanie specjalne o Januszu
O człowieku,
który kochał dzieci
maj 2013
„Jestem nie po to, aby mnie kochali i podziwiali,
ale po to, abym ja działał i kochał.”
Janusz Korczak
Jak to wszystko się zaczęło?
„Korczak znany czy mniej znany?” Kilka słów o realizacji
naszego projektu…
Kim był Janusz Korczak?
Prace pisemne uczniów
Plakaty
Janusz Korczak – człowiek
autorytet? – debata szkolna
Wiersze
Złote myśli Janusza Korczaka
legenda
czy
nieśmiertelny
Jak to wszystko się zaczęło…
po Januszu Korczaku.
„Korczak znany czy mniej znany?”
Kilka słów o realizacji naszego
projektu…
Rok 2012 ustanowiono rokiem
Janusza Korczaka. W związku z tym nasza
szkoła
przystąpiła
do
projektu
„Elementarz Korczaka”, organizowanego
przez Centrum Edukacji Obywatelskiej.
Naszą działalność rozpoczęliśmy
od lekcji świetlicowej, na której uczniowie
zapoznali się z sylwetką Starego Doktora.
Wykonali także plakaty, które zostały
rozwieszone
w
szkole.
Następnie
uczennice naszej szkoły kilkakrotnie
odwiedziły Szkołę Podstawową nr 37, aby
poczytać
młodszym
kolegom
i koleżankom utwory Korczaka, jak
również porozmawiać o prawach dziecka,
o których przestrzeganie walczył ten
wielki pedagog. Odwiedziliśmy także
grupę "Zajączki" z Przedszkola nr 6, aby
rozpropagować postać Starego Doktora
również wśród najmłodszych.
Wzięliśmy
także
udział
w internetowym festiwalu, gdzie wspólnie
rozwiązywaliśmy postawione przed nami
zadania. Wydano również specjalny
numer gazetki szkolnej „Bazgroły ze
Szkoły”, w którym uczniowie mogli
przeczytać m. in. o życiu i działalności
Janusza Korczaka oraz jego prawach
i metodach wychowawczych.
W
toku
dalszych
działań
przygotowano
scenariusz
lekcji
wychowawczej
poświęconej
osobie
Starego
Doktora
i
rozdano
go
wychowawcom klas II, które w tym roku
realizowały projekty edukacyjne. Projekt
humanistyczny – „Korczak znany czy
mniej znany?” - jest kontynuacją działań
mających na celu popularyzację spuścizny
Niniejszy, specjalny numer gazetki
szkolnej
jest
zwieńczeniem
pracy
członków naszej szkolnej społeczności,
realizującej projekt edukacyjny „Korczak
znany czy mniej znany?”
Jak wiadomo, uczniowie klas
drugich w ostatnim czasie pracowali nad
licznymi projektami. Jednemu z tych
projektów poświęcony jest ten numer
gazetki. Grupa uczniów naszej szkoły,
wraz z towarzyszącymi im nauczycielami,
zdecydowała się poprzez różne formy
przybliżyć
społeczności
naszego
gimnazjum postać Janusza Korczaka,
wybitnego wychowawcy, współtwórcy
praw dziecka.
Grupa
projektowa
pracowała
zarówno
wspólnie,
jak
również
w mniejszych podgrupach. Punktem
wyjścia była projekcja filmu Andrzeja
Wajdy pt. „Korczak”. Po seansie
uczniowie zapisali swoje refleksje na
temat filmu. Następnie należało napisać
prace związane z osobą Janusza Korczaka.
Uczniowie pisali m. in. listy do Starego
Doktora, kartki z pamiętnika, recenzje
i opowiadania. Jedna z grup wykonała
także plakaty nawiązujące do filmu
Wajdy. Niektóre z tych prac możecie
zobaczyć w tej gazetce. Poza tym
umieszczamy
również
sprawozdanie
z debaty, która zakończyła nasz projekt.
Mamy nadzieję, że nasze starania
pomogą Wam, drodzy czytelnicy, lepiej
poznać tę wybitną postać. Być może dla
niektórych z Was będzie to pierwszy
kontakt z historią i myślą Korczaka.
Wyrażamy szczerą nadzieję, że ta wybitna
postać znajdzie Wasze uznanie. I kto wie,
może dla niektórych z Was Janusz
Korczak
stanie
się
autorytetem
i inspiracją do kontynuowania jego
szlachetnego dzieła pracy na rzecz dzieci?
Kim był Janusz Korczak?
Janusz
Korczak,
którego
prawdziwe nazwisko brzmiało Henryk
Goldszmit, urodził się 22 lipca 1878 lub
1879 roku w Warszawie w rodzinie
pochodzenia
żydowskiego.
Był
lekarzem,
pisarzem,
pedagogiem,
publicystą i działaczem społecznym.
Korczak był współzałożycielem
Domu Sierot dla dzieci żydowskich
w Warszawie, który działał od 1912 do
1942 roku. W Domu Sierot stworzył
sławne dziecięce sejmy, sądy, rady
samorządowe, kodeksy, wszystko po to,
by z dzieci, którymi się opiekował,
wyrośli ludzie sprawiedliwi
i
pożyteczni. Miał niezwykłe pomysły:
powołał do życia „Mały Przegląd” –
pierwsze
na
świecie
pismo
współtworzone dla dzieci i przez dzieci.
W tworzonym przez siebie Domu
wprowadził tablicę porozumiewania się z
dziećmi, skrzynkę do listów, szafę
znalezionych rzeczy, gazetkę dziecięcą,
plebiscyt życzliwości i niechęci, system
dyżurów i sąd koleżeński z jego
oryginalnym systemem przebaczania.
Janusz Korczak był prekursorem
walki o prawa dziecka. Uznawał dziecko
za pełnowartościowego człowieka od
chwili narodzin poprzez kolejne etapy
jego życia. Dziecko nie jest kimś
podrzędnym w stosunku do dorosłych.
Jest w pełni człowiekiem,
a nie
dodatkiem do życia dorosłych. Swoje
poglądy wychowawcze formułował w
licznych artykułach
i pracach
pedagogicznych, m.in. „Jak kochać
dziecko”, „Prawo dziecka do szacunku”,
„Momenty wychowawcze”, „Prawidła
życia”, „Pedagogika żartobliwa”. Był
również twórcą utworów dla dzieci i
młodzieży. Do najbardziej znanych należą:
„Król
Maciuś
Pierwszy”,
„Kajtuś
Czarodziej”, „Bankructwo małego Dżeka”,
„Kiedy znów będę mały”.
Najważniejszą ideą pedagogiki
Janusza Korczaka jest miłość do dziecka.
Dobro wychowanka stawiał ponad
wszystko. Pedagogiczne credo Korczaka
można ująć w kilku słowach: „Nie ma
dzieci – są ludzie”. W myśl tej zasady, w
swoich pismach pedagogicznych, Korczak
apeluje do rodziców i wychowawców, aby
zatroszczyli się o takie prawa dziecka, jak:
 prawo
do
szacunku
(dla
niewiedzy,
niepowodzeń,
smutku, itd.),
 prawo do miłości i przyjaźni,
 prawo do tajemnicy,
 prawo do własności,
 prawo do samostanowienia (prawo
do oporu, do protestu, do żądania,
do własnego zdania, itd.),
 prawo do sprawiedliwości,
 prawo do własnego rozwoju
i
dojrzewania, prawo do ruchu, do
zabawy, do pracy,
 prawo do niepowodzeń i łez.
Wszyscy dorośli powinni bezwzględnie
przestrzegać
tych
praw,
ponieważ
każdemu dziecku się one należą.
Janusz Korczak zginął wraz
z
wychowankami w sierpniu 1942 roku.
Pomimo szansy opuszczenia getta,
zrezygnował z niej i pozostał ze swoimi
podopiecznymi. Wraz z nimi został
wywieziony do obozu zagłady
w
Treblince.
Po wojnie życie i dzieło Janusza
Korczaka nie zostało zapomniane. Wręcz
przeciwnie – jego nowatorskie idee i
rozwiązania
wychowawcze,
jego
wizjonerska koncepcja praw dziecka na
stałe weszły do kanonu kultury Polski i
świata.
Pisemne prace uczniów
Uczniowie biorący udział w projekcie mieli za zadanie napisanie prac związanych z osobą
Janusza Korczaka. Poniżej prezentujemy niektóre z nich.
06.10.1940 r.
Drogi pamiętniku!
Nie pisałam kilka dni, ponieważ bardzo dużo się działo w związku z przeniesieniem naszego domu do getta.
Getto to straszne miejsce. Jest tu bardzo ponuro, ludzie siedzą na dworze i marzną, bo nie mają dachu nad głową.
Jestem tu zaledwie parę dni, ale widziałam już bardzo dużo. Niemcy traktują Żydów bardzo źle, krzyczą, biją
ich, kopią. Ludzie umierają z głodu i epidemii. Gdy ktoś umrze, rodzina wynosi zwłoki na podwórze, gdyż nie ma
pieniędzy na pochówek.
Musimy nosić na ramieniu opaskę z Gwiazdą Dawida - symbolem ludzi pochodzenia żydowskiego. Wczoraj Pan
Korczak wyraził sprzeciw i oznajmił niemieckiemu żołnierzowi, że nie będzie nosił tej opaski i nie będzie mówił
w języku niemieckim. Żołnierz bardzo się zdenerwował i zabrał go do aresztu. Bardzo się o niego boję i tęsknię
za nim. Jest dla mnie jak ojciec, mogę mu zawsze o wszystkim powiedzieć. Doktor opiekuje się nami jak swoimi
prawdziwymi dziećmi. Gdy go o coś poprosimy, chętnie nam pomaga.
Kiedy go wypuszczą? Co się teraz będzie działo?
Tego nikt nie wie.
Agata Tyśkiewicz, 2a
Szanowny Panie Korczaku,
piszę ten list, ponieważ uważam Pana za wyjątkowego człowieka. Takich ludzi jak Pan rzadko się
spotyka. Podziwiam Pana za to, że kochał Pan te biedne, osierocone dzieci jak swoje własne.
Przyjmował Pan wszystkie dzieci potrzebujące pomocy, bez względu na ograniczoną ilość miejsc w
Domu Sierot. Pewnego razu, kiedy jakieś dziecko ukradło ze sklepu trochę jedzenia, bo było głodne,
pewien strażnik zaczął je bić i kopać. Wtedy Pan w bohaterski sposób obronił je, narażając własne
życie. Starał się Pan zawsze spokojnie wyjaśnić każdą sytuację i nie tolerował Pan przemocy wobec
dzieci. Najbardziej wzruszyło mnie to, że uważał Pan, iż każde dziecko należy traktować jak osobę
dorosłą, ponieważ dziecko to też człowiek. Zawsze chciał Pan dla dzieci jak najlepiej. Udał się Pan
nawet do komory gazowej razem
z nimi, by mniej się lękały. Według mnie zasługuje Pan na
najwyższe uznanie za swoją postawę wobec tych dzieci. Dziękuję w imieniu swoim i całego świata.
Patryk Śmiałek, 2c
Kartka z pamiętnika Korczaka
Dzisiaj wstałem wcześnie. Byłem wyspany, mimo że nie spałem długo. Co chwilę
zajmowałem się jednym z moich wychowanków, ponieważ śniły im się w nocy koszmary
i nie mogli przez to spać. Nic dziwnego, nasza sytuacja nie jest wesoła. Staram się
odgrodzić moje dzieci od świata zewnętrznego, od getta, od tego okropnego miejsca, ale z
pewnością czują, że nie jest dobrze i może być jeszcze gorzej.
Z rana, jak co dzień, zjedliśmy śniadanie. Nawet, jeżeli nie jest to zbyt bogaty
posiłek, to dzieci go potrzebują. Jest im potrzebna choćby mała porcja jajecznicy, ale
zjedzona w rodzinnej atmosferze. Następnie rozpoczęły się zajęcia z dziećmi.
Uczestniczyłem w nich, jednak po chwili zastąpiła mnie moja wspólniczka – Stefa, gdyż
ja musiałem wyjść na miasto. Pogoda nie była zła, świeciło słońce, w gettcie
i tak
wszystko było czarno-białe, smutne, brudne i nudne. Widok na zewnątrz przerażał mnie.
Na ulicach codziennie rano leżały martwe, wygłodzone dzieci. Brakowało mi słów, żeby
to opisać. Nie dawało mi to spokoju. Walczyłem o to, aby te dzieci mogły przynajmniej
godnie umrzeć. Jest to dla mnie bardzo ważne, nie wiem jednak, czy kogokolwiek
interesują te dzieci i czy ktoś w ogóle zwracał uwagę na moje propozycje. Był to dla mnie
straszny widok, musiałem jednak pamiętać, że w sierocińcu czekają na mnie moje dzieci,
o których przetrwanie nadal walczę. Całymi dniami przemierzałem ulice getta w
poszukiwaniu czegoś do jedzenia. Starałem się również odwiedzać moich znajomych
(także Żydów), aby znaleźć
u nich pomoc. Niestety, nawet oni zaczęli zawodzić,
wielu stwierdziło, że nie jest
w stanie mi pomóc. Tłumaczyłem, prosiłem, mówiłem, że
to dla moich dzieci, oni jednak stwierdzili, że zbyt wiele osób prosi ich o pomoc. Było
ciężko. Staram się nie załamywać, ale nie wiem, ile to jeszcze potrwa, nie wiem, czy dam
radę to dalej dźwigać. A jeżeli któregoś dnia nie będę mógł im już pomóc? Wolę o tym nie
myśleć, a już na pewno nie martwię tym dzieci…
Po powrocie do domu zjadłem kolejny posiłek razem z dziećmi. Stęskniły się za
mną, ja za nimi również. Każde miało mi coś do powiedzenia, dlatego starałem się
wszystkich wysłuchać. Po posiłku razem z dziećmi zorganizowałem przedstawienie.
Szczerze mówiąc, byłem pod wrażeniem ich gry aktorskiej. Za pomocą niektórych
spektakli staram się przygotować dzieci do śmierci, aby nie bały się jej. Mimo tego, ciągle
walczę, aby śmierć ich ominęła, ponieważ kocham je wszystkie.
Przed chwilą ułożyłem dzieci do snu, a teraz siedzę i spisuję mój dzisiejszy dzień.
Będę nad nimi czuwał i myślał o tym, jak potoczy się jutrzejszy dzień…
Robert Stefaniak, 2c
Plakaty
Członkowie jednej z naszych grup przygotowali plakaty nawiązujące do filmu
Andrzeja Wajdy pt. „Korczak”, który mieliśmy okazję wszyscy obejrzeć podczas wspólnego
spotkania członków naszej grupy projektowej.
Kamil Lewartowski, 2c
Klaudia Mochol, Katarzyna Palińska, 2a
Janusz Korczak – człowiek legenda czy nieśmiertelny autorytet?
– debata szkolna
W piątek 17 maja odbyła się debata na temat „Janusz Korczak - człowiek legenda czy
nieśmiertelny autorytet?”, która była swego rodzaju podsumowaniem
i zakończeniem
projektu edukacyjnego klas II.
Debatę poprowadził Patryk Wychowaniec, zaczynając od zaprezentowania postaci
Starego Doktora, następnie poprosił o głos swoich kolegów. Zmierzyły się ze sobą dwie
grupy. Jedną tworzyli zwolennicy twierdzenia, że Janusz Korczak to przeszłość, legenda,
natomiast drugą - obrońcy tezy, że Korczak wciąż żyje, że zawsze pozostanie
nieśmiertelnym autorytetem, ponieważ jego zasady i metody wychowawcze są aktualne do
dziś.
Uczniowie
zaprezentowali
przygotowane
przez
siebie
przemówienia,
przedstawiające wiele istotnych argumentów na uzasadnienie swoich przekonań.
Następnie pozostali uczestnicy debaty odnosili się do poglądów swoich kolegów
koleżanek. Nauczyciele służyli radą i pomocą w razie potrzeby.
i
Po długiej dyskusji
ustalono, że Janusz Korczak jest nieśmiertelnym autorytetem, ponieważ jego nauki, prawa
i zasady przetrwały do dnia dzisiejszego i znajdują odzwierciedlenie m. in.
w Deklaracji
Praw Dziecka ogłoszonej przez ONZ i we współczesnej pedagogice. Korczak stał się
źródłem natchnienia dla wychowawców wielu krajów świata aż po dzień dzisiejszy.
Na zakończenie debaty podsumowano pracę uczniów nad projektem edukacyjnym
„Korczak znany czy mniej znany?” Przedstawiono wszystkie działania, którymi zajmowały
się poszczególne grupy, a także oceniono zaangażowanie i wkład uczniów w pracę nad
projektem.
Była ulica, tutaj, w stolicy,
Pełna biedaków, błota i śmieci.
Był sierociniec na tej ulicy,
A w sierocińcu żydowskie dzieci.
Był z nimi człowiek, co je pokochał,
Chociaż czasami ciężko mu było.
To dzięki Niemu, w tym dziwnym domu
Samotnych dzieci, czuło się Miłość.
I przyszła wojna co kraj zalała,
Zło wyciągnęło po władzę ręce.
Ale ta Miłość wciąż panowała,
I tylko sierot było coraz więcej.
Przyszedł okupant zajął stolicę,
Chciał zgładzić Żydów na świecie.
I opuściły dzieci ulicę,
Aby zamieszkać w warszawskim getcie.
Aż przyjechały po nie wagony Kierunek: obóz. Towar: więźniowie.
Ruszyły ze sztandarem zielonym
W drogę do śmierci. A z nimi Człowiek.
To już Treblinka! Koniec! Wysiadka!
Tam z własnej woli, w komorze gazowej,
Zginął wraz z dziećmi, które ukochał Ich wychowawca - Prawdziwy Człowiek!
„Wiersz o Januszu Korczaku” Anna Kamińska
Był kiedyś taki dom,
Gdzie mieszkał doktor stary
Okrutny czas zanurzał w blask
i uczył dzieci wiary
Był kiedyś taki dom
w tęczowych barwach cały
Radośnie brzmiał tam śpiew
I cuda się zdarzały.
Tupot dziecięcych nóg odbijał się tam echem,
Szczęśliwych chwil spełniony czas,
Gdy życie było grzechem.
Bo cudem było to,
Że pośród ruin życia
Tak dużo było marzeń
I tak wiele do odkrycia.
Mieć czarodziejską moc
Zamiany chleba w miłość
Pokazać dzieciom piękny świat,
By życie się spełniło.
„Pieśń o Januszu Korczaku”
Małgorzata Sawicka
Złote myśli Janusza Korczaka…
Nikomu nie życzę źle. Nie umiem. Nie wiem jak to się robi.
***
Jeśli chcesz zmieniać świat, zacznij od siebie.
***
Pozwól dzieciom błądzić i radośnie dążyć do poprawy.
***
Kiedy śmieje się dziecko, śmieje sie cały świat.
***
Nie ma dzieci – są ludzie; ale o innej skali pojęć, innym zasobie doświadczenia,
innych popędach, innej grze uczuć.
***
Jestem nie po to, aby mnie kochali i podziwiali, ale po to, abym ja działał i kochał.
Nie obowiązkiem otoczenia pomagać mnie, ale ja mam obowiązek troszczenia się o świat, o
człowieka.
***
Wychowanie dziecka to nie miła zabawa, a zadanie, w które trzeba włożyć wysiłek bezsennych
nocy, kapitał ciężkich przeżyć i wiele myśli…
Wydanie specjalne gazetki szkolnej
Gimnazjum nr 4 im. Kardynała Stefana Wyszyńskiego w Tychach
przygotował zespół w składzie:
Kamil Halacz
Paweł Pastuła
Julia Brzęk
Opiekunowie:
Ewelina Kałęka-Okoń
ks. Grzegorz Szołucha

Podobne dokumenty