Lech Wałęsa
Transkrypt
Lech Wałęsa
1 Lech Wałęsa Symbol, ikona, człowiek ur. 29 IX 1943 Uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla 10 grudnia 1983 roku Autograf Lecha Wałęsy 2 Działacz związkowy, polityk, Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej; urodzony 29 września 1943 w Popowie, pow. Lipno, woj. kujawsko-pomorskie; syn Bolesława i Feliksy Wałęsów; Ŝona Mirosława Danuta; dzieci: Bogdan, Sławomir, Przemysław, Jarosław, Magdalena, Anna, Maria Wiktoria, Brygida. Elektryk w Stoczni im. Lenina w Gdańsku 1966-1976, 1980-1981, 19831990; członek komitetu strajkowego w grudniu 1970; zwolniony z pracy w czerwcu 1976; działacz Komitetu ZałoŜycielskiego NiezaleŜnych Związków Zawodowych, maj 1978; Przewodniczący Komitetu Strajkowego w Gdańsku, sierpień 1980; Przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Koordynacyjnego NiezaleŜnych Samorządnych Związków Zawodowych „Solidarność", wrzesień 1980; Przewodniczący Ogólnopolskiego Komitetu Wykonawczego NSZZ „Solidarność", 1981-1990; internowany 13 grudnia 1981 - listopad 1982; Przewodniczący Komitetu Strajkowego w Stoczni Gdańskiej, 1988; współzałoŜyciel i Przewodniczący Komitetu Obywatelskiego, grudzień 1988; przewodniczący delegacji opozycji w negocjacjach przy Okrągłym Stole, luty-kwiecień 1989; Prezydent Rzeczpospolitej Polskiej 19901995. Doktoraty honorowe: Alliance College, ParyŜ, 1981; Uniwersytet Columbia, Nowy Jork, 1981; Katolicki Uniwersytet, Louvain, 1981; Mac Murray College, Illinois, 1982; Uniwersytet Notre Dame, 1982; Providence College, 1981; Uniwersytet St. Senis, ParyŜ, 1982; Uniwersytet Seton Hall, 1982; Uniwersytet Paryski, 1983; Uniwersytet Harvard, 1983; Uniwersytet Fordham, 1984; Uniwersytet Dundee, Wielka Brytania, 1984; Uniwersytet Mac Master, Hamilton, Canada, 1989; Uniwersytet Simona Frasera, Kanada, 1989; Uniwersytet Gdański, 1990; Uniwersytet im. M. Kopernika, Toruń, 1990; Uniwersytet Stanowy Connecticut, 1996; Uniwersytet Anahuac del Sur, Meksyk, 1996; Uniwersytet del San Salvador, Buenos Aires, 1997; Uniwersytet Mendoza, 1997; Uniwersytet Korei (hon. prof.), Seul, 1997; Uniwersytet Meiji, Tokio, 1997; Westminster College, Fulton, 1998; Uniwersytet Lynn, Miami, 1998; Uniwersytet Gannon, Erie, 1999; University of Hawaii, Honolulu, 1999, Lewis and Clark College, Middelbury College, VM, 2000, Portland, Oregon, 2001, Pontificia Universidad Catolica Madre Y Maestra, Santiago de los Caballeros, Republica Dominicana, 2001, St. Ambrose University, Davenport, 3 Iowa, 2001, Ramapo College of New Jersey, Mahwah, NJ, 2001, University of North Carolina at Charlotte, NC, 2002. Został uznany „Człowiekiem Roku": „The Financial Times” 1980, „The Observer” 1980, „Time Magazine” 1981, Polskie Radio i Telewizję 1989, „Saudi Gazette”, Arabia Saudyjska 1989, „Wprost”, 1995; Laureat Nagród: Free World Norwegia 1982, Le Point 1981, Le Soir 1981, L'Express 1981, Medal Wolności Philadelphia 1981, Die Zeit 1981, Die Welt 1980, Nagroda Pokojowa Arbeteta 1981, Love International Award, 1981, Medal Uznania Kongresu Polonii Amerykańskiej 1981, Międzynarodowa Nagroda Demokracji 1982, Nagroda Sprawiedliwości Społecznej 1983, Amerykański Medal Przyjaźni 1983, Pokojowa Nagroda Nobla 1983, Medal Humanitarnej SłuŜby Publicznej 1984, Medal Pro Fide et Patria, Polska 1985, International Integrity Award 1986; Filadelfijski Medal Wolności 1989; Nagroda Praw Człowieka Krajów Europy 1989; Amerykański Medal Wolności 1989, Nagroda Praw Człowieka im. George'a Meany 1989. Odznaczony: Order I Klasy Francisco de Miranda, 1989; Knight of the Grand Cross of the Order of the Bath, 1991; Grand Cross of Legion of Honour, 1991; Wielki Order Zasług, Włochy, 1991; Ordine Piano I Classe Cavalliere di Collare, 1991; Honorowy Obywatel Londynu, 1991; Grand Sash of Order of Leopold, 1991; Order Piusa XII, Watykan; Order Zasług Republiki Federalnej Niemiec; Order Zasług Republiki Chile; Narodowy Order KrzyŜa Południa, Brazylia; Medal Niepodległości Republiki Turcji; Wojskowy Order Św. Jamesa z Mieczami, Portugalia; Order Henryka Portugalskiego; Order Korei; Order Lwa Niderlandów, Holandia; Order Św. Olafa, Norwegia; Medal Republiki Urugwaju; Medal UNESCO; Grand Colar da Ordem da Libertad, 1993; Grand Cross of White Rose with Chains, Finlandia, 1993; Królewski Order Serafina, Szwecja, 1993; Order Słonia, Dania, 1993; Wielki KrzyŜ Orderu Zasług, Republika Węgier, 1994; Rycerz Orderu Odrodzenia Polski, Rycerz Orderu Orła Białego, Nagroda Drogi Pokoju, Nuncjusz Apostolski przy ONZ, 1996; Medal Wolności National Endowment for Democracy, Waszyngton, 1999; Międzynarodowa Nagroda Wolności, Memphis, 1999; Wielki Order Białego Lwa, Republika Czech, 1999, Gran Gruz Placa de Oro de la Orden Heraldica do Cristobal Colon, Republica Dominicana, 2001. 4 Osiągnięcia • • • • • • • • W grudniu 1970 członek stoczniowego Komitetu Strajkowego, zwolniony za krytykę działalności związków zawodowych w kwietniu 1976. W latach 1976-1978 pracował w Zakładach Remontowo-Budowlanych, a następnie w gdańskim ElektromontaŜu (1979). W 1978 współzałoŜyciel Wolnych Związków Zawodowych WybrzeŜa. W styczniu 1980 zorganizował w zakładach ElektromontaŜu Komisję Robotniczą, w sierpniu 1980 stanął na czele strajku w Stoczni Gdańskiej. Następnie przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu Strajkowego (MKS), w którego imieniu podpisał porozumienia z komisją rządową, tzw. porozumienia sierpniowe. W latach 1980-1981 przewodniczący Międzyzakładowego Komitetu ZałoŜycielskiego i Krajowej Komisji Porozumiewawczej NiezaleŜnego Samorządnego Związku Zawodowego „Solidarność". Na I Krajowym Zjeździe Delegatów NSZZ „Solidarność" (5 września-7 października 1981) wybrany na przewodniczącego Komisji Krajowej NSZZ „Solidarność". W latach 1980-1981 pracował w Stoczni Gdańskiej. Od 13 grudnia 1981 do 11 listopada 1982- internowany w Arłamowie. Po zwolnieniu powrócił do pracy w Stoczni, kontynuując konspiracyjną działalność związkową. W 1986 utworzył Tymczasową Radę NSZZ „Solidarność", od 1987 kierował Krajową Komisją Wykonawczą NSZZ „Solidarność". W maju i sierpniu 1988 inspirował strajki robotnicze w Stoczni Gdańskiej. W grudniu 1988 powołał Komitet Obywatelski przy przewodniczącym NSZZ „Solidarność". Od 1988 brał udział w negocjacjach z władzami komunistycznymi, zakończonych porozumieniami Okrągłego Stołu. W Sejmie X kadencji (1989-1991) doprowadził do koalicji Obywatelskiego Klubu Parlamentarnego, Zjednoczonego Stronnictwa Ludowego i Stronnictwa Demokratycznego oraz powołania rządu T. Mazowieckiego (12 września 1989). W 1990 na II Zjeździe NSZZ „Solidarność" wybrany na przewodniczącego związku. Od grudnia 1990 do grudnia 1995 Prezydent Rzeczypospolitej Polskiej. Wspierał przebudowę gospodarczą i ustrojową Polski (zwolennik systemu prezydencko-parlamentarnego). Zainicjował powstanie Bezpartyjnego Bloku Wspierania Reform, Instytutu im. Lecha Wałęsy (1995) i Chrześcijańskiej Demokracji III Rzeczypospolitej Polskiej (3 października 1997). Wspierał działalność przedwyborczą Akcji Wyborczej Solidarność. 5 • • W 1983 uhonorowany Pokojową Nagrodą Nobla. Doktor honoris causa kilkunastu uniwersytetów, m.in. Uniwersytetu Columbia (1981), Uniwersytetu Katolickiego w Leuven (1982), Uniwersytetu Harvarda (1983), Uniwersytetu Gdańskiego (1990). Autor autobiografii: „Droga nadziei” (1987), „Droga do wolności” (1991), „Wszystko, co robię, robię dla Polski” (1995), „Moja III RP, Straciłem cierpliwość” (2007) Losy Lecha Wałęsy ukazane od dzieciństwa aŜ po rok 1984 - stają się portretem pokolenia Polaków, które szczególnie mocno przeŜyło wydarzenia Grudnia 70, z wielkim entuzjazmem tworzyło Solidarność, aby wreszcie doświadczyć mroźnej nocy stanu wojennego. Wspomnienia Lecha Wałęsy konfrontowane są z relacjami jego kolegów, współpracowników i uczestników tamtych zdarzeń. W efekcie powstał trzymający w napięciu obraz zwykłego robotnika, który stał się symbolem nadziei. „...Powiedziałem wtedy – a jest to w protokołach – Ŝe jeśli nie dopuszczą do powstania autentycznych organizacji robotniczych zdolnych wyraŜać i kontrolować rzeczywistość, dojdzie w niedługim czasie do większych jeszcze dramatów. I prawdą jest teŜ, Ŝe z tego starcia nie wyszedłem zupełnie czysty. Postawili warunek: podpis. I wtedy podpisałem ...”. Źródło: ksiąŜka Lecha Wałęsy, Droga nadziei strona 66, wydanie z roku 1991 Były prezydent opisuje dzieje III RP i staje w jej obronie przeciw obecnej ekipie rządzącej, kulisy władzy, sukcesy i niepowodzenia; miejsce Polski w świecie, syntezy, anegdoty, spostrzeŜenia; barwny, charakterystyczny styl. Lech Wałęsa dosadnym językiem i nazywając rzeczy po imieniu, staje w obronie naszego wspólnego dziecka, które przed laty z dumą, wzruszeniem i nadzieją nazwaliśmy III Rzeczpospolitą . Przypomina jej początki i rozwój, omawia sukcesy i niepowodzenia, wyjaśnia, dlaczego podjęto takie a nie inne decyzje, począwszy od obrad Okrągłego Stołu. 6 Pokojowa Nagroda Nobla Lech-Wałęsa - ku dumie i radości jednych, ku zaskoczeniu i zazdrości innych Jesienią 1983 roku obiegła świat wiadomość, Ŝe za wybitny wkład w propagowanie i utrzymanie pokoju na świecie Pokojową Nagrodę Nobla otrzymuje Polak Lech Wałęsa. Stanął tym samym w szeregu wybitnych laureatów tej nagrody obok Willego Brandta (1971), Henrego Kissingera (1973), Andrieja Sacharowa (1975), Jasira Arafata, Izaka Rabina (1978) i Matki Teresy (1979). Pamiątkowy dyplom przyznawany wraz z Nagrodą Nobla Danuta Wałęsa i Jarosław odbierają nagrodę. 7 Przemówienie Lecha Wałęsy odczytane przez Panią Danutę Wałęsową podczas uroczystości wręczenia Pokojowej Nagrody Nobla dnia 10 grudnia 1983 r. w Oslo Lech Walesa – Acceptance Speech* As the Laureate was unable to be present on the occasion of the award of the Nobel Peace Prize in Oslo, December 10, 1983, the acceptance was read by Mrs Danuta Walesa Your Majesty, Honourable Representatives of the Norwegian people, You are aware of the reasons why I could not come to your Capital city and receive personally this distinguished prize. On that solemn day my place is among those with whom I have grown and to whom I belong - the workers of Gdansk. Let my words convey to you the joy and the never extinguished hope of the millions of my brothers - the millions of working people in factories and offices, associated in the union whose very name expresses one of the noblest aspirations of humanity. Today all of them, like myself, feel greatly honoured by the prize. With deep sorrow I think of those who paid with their lives for the loyalty to "Solidarity"; of those who are behind prison bars and who are victims of repressions. I think of all those with whom I have travelled the same road and with whom I shared the trials and tribulations of our time. For the first time a Pole has been awarded a prize which Alfred Nobel founded for activities towards bringing the nations of the world closer together. The most ardent hopes of my compatriots are linked with this idea - in spite of the violence, cruelty and brutality which characterise the conflicts splitting the present-day world. We desire peace - and that is why we have never resorted to physical force. We crave for justice and that is why we are so persistent in the struggle for our rights, We seek freedom of convictions and that is why we have never attempted to enslave man's conscience nor shall we ever attempt to do so. We are fighting for the right of the working people to association and for the dignity of human labour. We respect the dignity and the rights of every man and every nation. The path to a brighter future of the world leads through honest reconciliation of the conflicting interests and not through hatred and bloodshed. To follow that path means to enhance the moral power of the all-embracing idea of human solidarity. I feel happy and proud that over the past few years this idea has been so closely connected with the name of my homeland. In 1905, when Poland did not appear on the map of Europe, Henryk Sienkiewicz said when receiving the Nobel prize for literature: "She was pronounced dead - yet here is a proof that She lives on; She was declared incapable to think and to work - and here is proof to the contrary; She was pronounced defeated - and here is proof that She is victorious". Today nobody claims that Poland is dead. But the words have acquired a new meaning. May I express to you - the illustrious representatives of the Norwegian people - my most profound gratitude for confirming the vitality and strength of our idea by awarding the Nobel Peace Prize to the chairman of "Solidarity". 8 Przesłanie Lecha Wałęsy Laureata Pokojowej Nagrody Nobla odczytane przez Bogdana Cywińskiego w Oslo dnia 11 grudnia 1983 Panie, Panowie Zwracam się do Was jako laureat Pokojowej Nagrody Nobla za rok 1983, polski robotnik ze Stoczni Gdańskiej, jeden z organizatorów niezaleŜnego ruchu związkowego w Polsce. Najłatwiej byłoby mi powiedzieć, Ŝe nie jestem godzien tego wyjątkowego wyróŜnienia. Kiedy jednak wspominam chwilę, gdy wieść o nagrodzie rozeszła się po moim kraju, tę chwilę wzruszenia i powszechnej radości ludzi czujących, Ŝe w nagrodzie tej moralnie i duchowo uczestniczą, to muszę powiedzieć, Ŝe traktuję tę nagrodę jako wyraz uznania, Ŝe ruch, któremu oddałem wszystkie swoje siły, dobrze słuŜył ludzkiej wspólnocie. Przyjmuję tę nagrodę z całym szacunkiem dla jej rangi i zarazem z poczuciem, Ŝe wyróŜnia ona nie mnie osobiście, lecz jest nagrodą dla „Solidarności”, dla ludzi i spraw, o które walczyliśmy i walczymy w duchu pokoju i sprawiedliwości. Niczego teŜ innego nie pragnę, aniŜeli tego, by przyznanie tej nagrody słuŜyć mogło pokojowi i sprawiedliwości. Tak w mojej ojczyźnie, jak i w świecie. Pierwsze słowa, jakimi chciałbym zwrócić się do Was, a za Waszym pośrednictwem do wszystkich ludzi, są słowami, które znam od dzieciństwa: Pokój ludziom dobrej woli. Wszędzie i wszystkim. Na Północy i na Południu. Na Wschodzie i na Zachodzę. NaleŜę do narodu, któremu wiatr historii w ciągu ostatnich stuleci często wiał w oczy. Milczenie albo współczucie towarzyszyło sprawie polskiej, gdy pod naporem obcych wojsk padały bariery graniczne, a przemoc odbierała nam niepodległe państwo. Nasza historia narodowa wpajała nam nieraz poczucie goryczy i bezsilności. Ale przede wszystkim była i pozostaje wielką lekcją nadziei. Dziękując za przyznanie nagrody, wyrazić chcę przede wszystkim wdzięczność za to, Ŝe słuŜy ona wzmocnieniu polskiej nadziei. Nadziei narodu, który przez cały XIX wiek nie chciał się pogodzić z utratą niepodległości i który bił się o nią, walcząc takŜe o wolność innych narodów. Nadziei, której porywy i klęski w ciągu ostatniego czterdziestolecia, na które przypada moje własne Ŝycie, znaczyły dramatyczne daty: 1944, 1956, 1976, 1980. JeŜeli pozwalam sobie w tym miejscu i z tej okazji odwołać się do mojego własnego Ŝycia, to dlatego właśnie, Ŝe mam poczucie, iŜ nagroda przyznana mi została jako jednemu z wielu. Moja młodość przypada na czas odbudowy kraju z ruin i zgliszcz po latach wojny, w której naród mój nigdy się nie ugiął, płacąc najwyŜszą cenę. NaleŜę do pokolenia robotników, które wyszedłszy ze wsi, miało moŜność uzyskania 9 wykształcenia i pracy w przemyśle, zdobywając świadomość własnych praw i znaczenia. Były to lata rozbudzenia aspiracji robotniczych i chłopskich, ale takŜe lata ludzkiej krzywdy, poniŜenia, straconych złudzeń. Miałem 13 lat, gdy w czerwcu 1956 krwawo stłumiono rozpaczliwą walkę robotników Poznania o chleb i wolność. Trzynaście lat miał chłopiec, który zginął wówczas w Poznaniu - nazywał się Romek Strzałkowski. To „Solidarność” 25 lat później upomniała się o jego pamięć. W grudniu 1970, gdy protest robotniczy ogarnął miasta WybrzeŜa Bałtyckiego, byłem juŜ robotnikiem Stoczni Gdańskiej i znalazłem się w gronie organizatorów strajku. Pamięć o moich kolegach, którzy ponieśli wówczas śmierć, gorzka pamięć o przemocy i rozpaczy była i pozostaje dla mnie lekcją na całe Ŝycie. W kilka lat później, w czerwcu 1976, strajk robotników Radomia i Ursusa był nowym doświadczeniem, które nie tylko wzmacniało świadomość słuszności Ŝądań i aspiracji robotniczych, ale wskazywało takŜe na potrzebę solidarności. Przekonanie to doprowadziło mnie latem 1978 do Wolnych Związków Zawodowych, jednej z grup odwaŜnych i ofiarnych ludzi, którzy wystąpili w obronie prawa robotników do godności. W lipcu i sierpniu 1980 Polskę ogarnęła fala strajków. Chodziło w nich o coś znacznie więcej niŜ o materialny byt. Moja dotychczasowa droga doprowadziła mnie wtedy, w chwili walki, z powrotem do mojej stoczni. Do Gdańska i Szczecina przyłączył się cały kraj. Podpisaliśmy porozumienia w Gdańsku, Szczecinie i Jastrzębiu: powstała „Solidarność”. Wielkie strajki polskie, o których tu mówiłem, to wydarzania szczególnego rodzaju. Charakter ich określały zarówno zagroŜenia, w jakich się odbywały, jak i cele, które sobie stawiały. Robotnicy polscy występowali w nich jako przedstawiciele narodu. Gdy wspominam własną drogę Ŝyciową, muszę mówić o przemocy, o nienawiści, o kłamstwie. Lekcją z tych doświadczeń było jednak to, Ŝe tylko wtedy moŜemy przeciwstawić się przemocy, gdy sami nie będziemy po nią sięgali. W dziejach tych lat Porozumienie Gdańskie stanowi wielką kartę świata pracy, której nic przekreślić nie moŜe. U źródeł porozumień społecznych z 1980 roku leŜy odwaga, rozwaga i solidarność ludzi pracy. Uznano wtedy po obu stronach, Ŝe trzeba się porozumieć, aby juŜ więcej nie polała się krew. Porozumienia te były i pozostają wzorem i metodą postępowania, jedyną, która tworzy szansę - w sytuacji między przemocą a rozpaczliwą walką, bez wyjścia, daje świadomość, Ŝe podjęliśmy słuszną sprawę i Ŝe musimy znaleźć dla niej pokojowe rozwiązanie, dała nam wtedy siłę i wyczucie granic moŜliwych do przyjęcia. To, co wydawało się dotąd niemoŜliwe, stało się rzeczywistością: wywalczone zostało prawo do zrzeszania się w niezaleŜne od władzy związki zawodowe, tworzone i kształtowane przez samych ludzi pracy. Związek nasz - „Solidarność” - stał się wielkim ruchem moralnego i społecznego wyzwolenia. Ludzie oswobodzeni z lęku i bierności pragnęli naprawy. Prowadziliśmy trudną walkę o istnienie. Było to i nadal pozostaje wielką szansą kraju. Myślę, ze takŜe szansą państwa, które chciałoby się oprzeć na współuczestnictwie obywateli. „Solidarność” jako ruch zawodowy nie sięgała po władzę i nie zwracała się przeciw konstytucyjnemu porządkowi. Przez piętnaście miesięcy legalnego istnienia „Solidarności” nikt z naszej winy nie został zabity ani raniony. Ruch nasz rozwijał się burzliwie. O nasze prawa i moŜliwości działania musieliśmy toczyć nieustanną walkę, narzucając sobie niezbędne samoograniczenia. Program naszego ruchu wynika z podstawowych praw i nakazów moralnych. Jego siła - jedyna i zasadnicza - to solidarność robotników, inteligencji i chłopów, solidarność narodu, solidarność ludzi pragnących Ŝyć w godności, w prawdzie, w wolności, wedle nakazów sumienia. 10 Niech na tej sali milczenie pokryje to, co nastąpiło potem. Milczenie teŜ jest mową. W tym miejscu i z tej okazji, jaką jest Pokojowa Nagroda Nobla, naleŜy jednak powiedzieć jedno: społeczeństwo polskie ani nie dało się złamać, ani nie weszło na drogę gwałtu i bratobójczej walki. Nie godzimy się z przemocą. Nie pogodzimy się z odebraniem nam wolności związkowej. Nie pogodzimy się z więzieniem ludzi za przekonania. Bramy więzień muszą się otworzyć: trzeba uwolnić ludzi skazanych za obronę praw związkowych i obywatelskich. Przygotowane procesy jedenastu czołowych działaczy naszego ruchu nie powinny się odbyć. Wszyscy więzieni - skazani czy aresztowani za działalność związkową lub swe przekonania - powinni powrócić do swoich rodzin i mieć moŜność Ŝycia i pracy w kraju. Obrona naszych praw i naszej godności, a takŜe obrona przed pogrąŜaniem się w nienawiści - taka jest droga, którą wybraliśmy. Polskie doświadczenie, które Nagroda Nobla stawia w pełnym świetle, jest doświadczeniem trudnym, dramatycznym. Wierzę jednak, Ŝe jest doświadczeniem skierowanym w przyszłość. Tego, co się stało w ludzkiej świadomości i co ukształtowało postawy ludzi, wymazać ani złamać się nie da. To trwa i to zostanie. Jesteśmy spadkobiercami tych dąŜeń naszego narodu, które sprawiały, Ŝe nigdy nie dał się on przemienić w bezwolną masę. Chcemy Ŝyć w poczuciu, Ŝe prawo jest prawem, a sprawiedliwość - sprawiedliwością, Ŝe nasza cięŜka praca ma sens i nie jest marnotrawiona, Ŝe nasza kultura rozwija się w wolności. Mamy jako naród prawo do stanowienia o sobie, do kształtowania swego własnego Ŝycia. Nikomu to nie zagraŜa. Jesteśmy narodem, który ma poczucie odpowiedzialności za swój los w złoŜonej sytuacji świata. Nadal - wbrew wszystkiemu, wbrew temu, co dzieje się w moim kraju od dwóch lat - uwaŜam, Ŝe jesteśmy skazani na porozumienie i Ŝe trudne problemy sytuacji polskiej mogą zostać rozwiązane tylko na drodze prawdziwego dialogu władzy ze społeczeństwem. Jan Paweł II w czasie swej ostatniej wizyty w ojczyźnie mówił o tym w takich słowach: „Dlaczego ludzie pracy w Polsce - i zresztą wszędzie na świecie - mają prawo do takiego dialogu? Dlatego, poniewaŜ człowiek pracujący jest nie tylko narzędziem produkcji, ale podmiotem, który w całym procesie produkcji ma pierwszeństwo przed kapitałem. Człowiek przez swoją pracę staje się właściwym gospodarzem warsztatu pracy, procesu pracy, wytworów pracy i podziału. Gotów jest i na wyrzeczenia, gdy tylko czuje się prawdziwym współgospodarzem i ma wpływ na sprawiedliwy podział tego, co zdołano razem wytworzyć”. Właśnie tego poczucia nam brak. Na zmęczeniu, goryczy, uczuciu bezsilności nie moŜna budować. Kto raz poznał siłę solidarności i odetchnął powietrzem wolności, tego się nie złamie. Dialog jest moŜliwy i mamy do niego prawo. Mur zdarzeń, które nastąpiły, nie moŜe być przeszkodą nieprzekraczalną. Moją najgłębszą nadzieją jest, Ŝe mój kraj odzyska swą historyczną szansę pokojowej ewolucji, Ŝe właśnie Polska pokaŜe światu, Ŝe to dialog, a nie siła rozwiązuje najtrudniejsze sytuacje. Jesteśmy gotowi do dialogu. Jesteśmy teŜ gotowi w kaŜdej chwili przedstawić nasze racje i nasze postulaty pod społeczny osąd. Nie mam wątpliwości, jaki byłby werdykt narodu. 11 UwaŜam, Ŝe wszystkie narody świata mają prawo do godnego Ŝycia. Wierzę, Ŝe prawa jednostek, rodzin i grup społecznych - wcześniej czy później - będą respektowane pod kaŜdą szerokością. Poszanowanie praw człowieka i obywatela w Polsce, poszanowanie naszej toŜsamości narodowej leŜy w interesie Europy. Bowiem w interesie Europy leŜy Polska spokojna, a polskie aspiracje do wolności zniweczyć się nie dadzą. Dialog w Polsce jest jedyną drogą budowy pokoju wewnętrznego i dlatego stanowi niezbędny element pokoju w Europie. Wiem o tym, Ŝe sprawa polska wzbudzała i nadal wzbudza uczucia sympatii i solidarności na całym świecie. Tym wszystkim, którzy pomagają Polsce i Polakom wyraŜam z tego miejsca najgłębszą wdzięczność. Niech teŜ mi wolno będzie wyrazić Ŝyczenie, aby naszą sprawę dialogu i poszanowania praw człowieka w Polsce wspierała myśl pozytywna. Kraj mój jest w stanie elementarnego zagroŜenia ekonomicznego. Z tego stanu wynikają dramatyczne konsekwencje dla bytu polskich rodzin. Trwały kryzys ekonomiczny w Polsce moŜe teŜ mieć skutki dla Europy. Polsce trzeba i warto pomóc. Na świat współczesny patrzę oczami robotnika, robotnika naleŜącego do narodu cięŜko doświadczonego przez wojnę. Moim pragnieniem jest, aby świat, w którym Ŝyję, był wolny od groźby zagłady atomowej i od nieustannych zbrojeń. Moim pragnieniem jest, aby pokoju nie odłączać od wolności, która kaŜdemu narodowi się naleŜy. Tego pragnę i o to się modlę. Mówiłem poprzednio, Ŝe w Polsce podstawową koniecznością jest porozumienie i dialog. Myślę, Ŝe to samo moŜna odnieść do dzisiejszego świata: trzeba rozmawiać, nie zatrzaskiwać Ŝadnych drzwi, nie czynić niczego, co blokowałoby moŜliwości porozumienia. I pamiętać, Ŝe tylko pokój budowany na sprawiedliwości i ładzie moralnym jest trwały. W wielu miejscach świata ludzie szukają dziś drogi, która łączyłaby te dwie podstawowe wartości: pokój i sprawiedliwość. Te dwie wartości są jakby chlebem i solą w Ŝyciu społeczeństw. KaŜdy naród, kaŜde społeczeństwo ma do nich prawo. Nie moŜna prawdziwie rozwiązać konfliktów, jeśli nie podejmie się wysiłku, aby pójść tą drogą. Czasy nasze wymagają zrozumienia tych dąŜeń, które idą przez świat. Nasza droga, nasze trudne do świadczenia odkryły światu wartość ludzkiej solidarności. Przyjmując to zaszczytne wyróŜnienie, jakim jest Pokojowa Nagroda Nobla, myślę o tych, z którymi czuję się solidarny: - najpierw o tych, którzy walcząc o prawa robotnicze i prawa obywatelskie w moim kraju, złoŜyli ofiarę najwyŜszą - ofiarę Ŝycia; - o moich kolegach, którzy walkę w obronie „Solidarności” opłacili utratą wolności, skazani zostali na więzienie lub oczekują na procesy; - o moich rodakach, którzy w ruchu „Solidarności” dostrzegli spełnienie swoich aspiracji pracowniczych i obywatelskich, którzy znoszą wyrzeczenia i upokorzenia, potrafią łączyć odwagę i rozwagę, o tych, którzy trwają w wierności dla sprawy, którą podjęliśmy; - o wszystkich, którzy na całym świecie walczą o prawa robotnicze i związkowe, o godność człowieka pracy, o prawa człowieka. Na pomniku wzniesionym przy Stoczni Gdańskiej ku czci poległych w grudniu 1970 roku umieściliśmy słowa Psalmu: „Pan da siłę swojemu ludowi, Pan da swojemu ludowi błogosławieństwo pokoju”. Niech te słowa będą naszym przesłaniem braterstwa i nadziei. [From Les Prix Nobel. The Nobel Prizes 1983, Editor Wilhelm Odelberg, [Nobel Foundation], Stockholm, 1984 ] 12 Lech Wałęsa z ks. Jerzym Popiełuszką Lech Wałęsa z senatorem Edwardem Kannedym 13 Lech Wałęsa z innym Noblistą, Czesławem Miłoszem Lech Wałęsa z Bronisławem Geremkiem Lech Wałęsa z Pierwszą Damą 14 Lech Wałęsa z Richardem von Weizsakerem Lech Wałęsa z Janem Pawłem II 15 Lech Wałęsa z Królową Brytyjską ElŜbietą II Lech Wałęsa z Gerhardem Schroederem 16 „...W dzisiejszych czasach ten, który nie umie pisać, czytać i posługiwać się Internetem jest analfabetą...”. Oryginalne, choć proste powiedzenia Lecha Wałęsy: • Choćby sam prezydent został w kraju, to jednak ten kraj dociągnie do normalności. • Dobrze się stało, Ŝe źle się stało. • I tak, i nie. • Ja nie jestem „on", ja jestem „my". • Miała być demokracja, a tu kaŜdy wygaduje, co chce! • Nie moŜna mieć pretensji do Słońca, Ŝe kręci się wokół Ziemi. • Są plusy dodatnie i plusy ujemne. • Z kamieniami na czołgi nie pójdę, bo mam przecieŜ Pokojową Nagrodę Nobla. Opis: O swojej planowanej wizycie na Ukrainie na zaproszenie Juszczenki. 17 Wie pan, bez wąsów... czy to jestem ja, czy nie ja, to trudno powiedzieć. Teraz to ja bym mógł mieć swojego sobotwora, eee, sobotwóra. Opis: Wypowiedź dla „Wiadomości", przy okazji tematu 10 sierpnia 2002 roku, kiedy to Lech Wałęsa ściął swoje wąsy. Komentarz Kamila Durczoka co do tej wypowiedzi: Z wąsami czy bez, po tym, jak mówi, Pana Prezydenta Wałęsę zawsze poznamy. Dobranoc. 18 Medal kolekcjonerski, srebrny Poland Solidarity - Nobel Wałęsa Laureat Nagrody Nobla - Lech Wałęsa (12.12.90) 19 25. Rocznica Powstania NiezaleŜnego Samorządnego Związku Zawodowego Solidarność (17.08.2005 r.) Koperta Pierwszego Dnia Obiegu FDC, opatrzona datownikiem okolicznościowym stosowanym w Urzędzie Pocztowym Gdańsk 1 Wizytówka Lecha Wałęsy z adresem biura 20 Dwuznaczkowe serie Poczty Porozumienia Centrum. Prezentowane „znaczki" nie stanowiły nigdy znaków opłaty pocztowej (ze swej natury były CAŁKOWICIE NIELEGALNE), były za to czymś w rodzaju "cegiełek" na potrzeby działalności podziemnej, a z drugiej strony, poprzez dokumentowanie ciekawych wydarzeń historycznych - miały znaczenie edukacyjne. NaleŜy je traktować jako swoiste ciekawostki, które ze względu na małe nakłady są obecnie trudno osiągalne. 21 Banknot (jeden z kompletu banknotów z politykami) dołączony do satyryczno-politycznej ksiąŜki „Vademecum 4 RP, czyli moherowy świat" (ze wstępem Stefana Niesiołowskiego) Wałęsa. Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna Sztuka Pawła Demirskiego nadaje się do czytania i do wystawiania. Wałęsa. Historia wesoła, a ogromnie przez to smutna to próba opowiedzenia naszej najnowszej historii. Histori, wydestylowanej do poziomu mitu. „Solidarność", stała się przedmiotem czci lub sposobem na legitymację polityczną. Dramat ma rozerwać zastaną formę pamięci i wpuścić w nią trochę powietrza. Paweł Demirski nie kryje, Ŝe darzy Wałęsę szacunkiem. Były prezydent jest dla niego bohaterem niezwykle trudnym i skomplikowanym. Na miarę bohaterów szekspirowskich. Dramat jest rodzajem politycznej tragikomedii. Rozpoczyna się od wydarzeń Sierpnia ‘80, kończy tuŜ przed Okrągłym Stołem. 12 listopada 2005 w Teatrze WybrzeŜe w Gdańsku odbyła się premiera spektaklu „Wałęsa", w reŜyserii Michała Zadary.