„Leopard” nauczy żołnierzy strzelać

Transkrypt

„Leopard” nauczy żołnierzy strzelać
„Leopard” nauczy żołnierzy strzelać
2014-01-17
Z czołgu obserwują pole walki. Namierzają przeciwnika i niszczą cel. Grupa pancerniaków ze
Świętoszowa ćwiczy w Ośrodku Szkolenia „Leopard”. Strzelają w nowoczesnych symulatorach, a
potem z prawdziwych dział. „Leopard” to najnowocześniejsza placówka w kraju, która szkoli
żołnierzy w obsłudze niemieckich czołgów. Co roku uczy się ich tu tysiąc.
Szkolenie działonowych potrwa ponad dwa miesiące. Bierze w nim udział 11 żołnierzy 10 Brygady
Kawalerii Pancernej. Najpierw poznają podstawy budowy czołgu Leopard i zasady strzelania. W
symulatorach uczą się prowadzić obserwację w dzień i w nocy, następnie naprowadzać uzbrojenie
na cel i strzelać. Dzięki temu, że w ośrodku jest laserowy symulator strzelań „Agdus”, żołnierze
ćwiczą w terenie, ale strzelają wirtualnie. W lufach są umieszczone bowiem urządzenia, które
wysyłają wiązki laserowe imitujące strzały. Czujniki zainstalowane na pancerzach sygnalizują
trafienia.
Po zaliczeniu wszystkich ćwiczeń przyszli działonowi przesiadają się z symulatorów do
prawdziwych Leopardów 2A4. Te pancerne maszyny są główną siłą 10 Brygady, która ma ich 128.
Szkolenie kończy się strzelaniem amunicją bojową z armaty czołgu.
Większość kursantów to ładowniczy czołgu, którzy chcą zająć wyższe stanowisko – działonowego.
Dzięki temu awansują także na wyższy stopień – starszych szeregowych. – Żołnierze uczą się
indywidualnie, by zdobyć na przykład specjalność mechaników-kierowców, ładowniczych,
działonowych i dowódców czołgów. Ale mogą także ćwiczyć taktyczne sytuacje bojowe całymi
plutonami. Wszystko dzięki nowoczesnym symulatorom i doświadczonym instruktorom, bez
zużywania amunicji i eksploatowania wozów – podkreśla ppłk Paweł Michalski, dowódca 1
Batalionu Czołgów świętoszowskiej brygady. Pododdziały ćwiczą, na przykład, wirtualną obronę,
natarcie lub oskrzydlanie przeciwnika.
W grupie czołgiści ćwiczą najczęściej w symulatorze walki pododdziałów pancernych AGPT
szczebla plutonu. Uczą się głównie taktycznego rozgrywania potyczek. Symulator pozwala łatwiej
ocenić, jakie błędy popełniają żołnierze. Wirtualne strzelanie to także oszczędności. Zwłaszcza, że
jeden pocisk ćwiczebny wystrzelony z armaty Leoparda kosztuje ponad 7 tys. złotych, a pocisk
bojowy prawie dwa razy tyle.
Niebawem na szkolenie do ośrodka może trafiać coraz więcej żołnierzy, ponieważ armia kupiła
pod koniec ubiegłego roku kolejnych 119 czołgów: 14 maszyn Leopard 2A4 – takich, jakimi
Autor: Bogusław Politowski
Strona: 1
dysponują teraz pancerniacy, i 105 czołgów nowszej wersji 2A5.
Ale w Świętoszowie szkolą się nie tylko pancerniacy. – Prowadzimy, na przykład, cykliczne
szkolenia podchorążych Wyższej Szkoły Oficerskiej Wojsk Lądowych z Wrocławia – mówi mjr
Krzysztof Kacperek, komendant Ośrodka Szkolenia „Leopard”. Dodaje, że w ośrodku szkolą się
także logistycy. Jeszcze w styczniu rozpocznie się kolejny kurs. Tym razem dla remontowcówmechaników, którzy zajmują się obsługą i naprawą czołgów Leopard. W Świętoszowie uczą się
także załogi wozów zabezpieczenia technicznego oraz kierowcy transporterów opancerzonych M113.
*****
Ośrodek Szkolenia „Leopard” należy do 10 Brygady Kawalerii Pancernej w Świętoszowie.
Utworzony został w 2002 roku, gdy armia otrzymała z Niemiec pierwsze czołgi Leopard 2A4.
W symulatorach uczy się co roku około tysiąca czołgistów, żołnierzy pododdziałów
zabezpieczenia oraz słuchaczy uczelni wojskowych. Placówka przez cały czas rozbudowuje bazę
szkoleniową. Do końca marca wzbogaci się o dwa specjalne czołgi do nauki jazdy. Będą to wozy
bez wież, wyposażone w kabiny dla instruktorów prowadzących zajęcia.
Oficerowie brygady oraz instruktorzy ośrodka uczestniczą w pracach organizacji
międzynarodowych zajmujących się rozwojem technicznym czołgu, symulatorami i
zaawansowanym szkoleniem ogniowym załóg Leopardów 2.
Autor: Bogusław Politowski
Strona: 2