Pokazy na Uniwersytecie Rzeszowskim, czyli fizyka dla laika i
Transkrypt
Pokazy na Uniwersytecie Rzeszowskim, czyli fizyka dla laika i
Pokazy na Uniwersytecie Rzeszowskim, czyli fizyka dla laika i omnibusa 18 maja 2012 roku uczniowie klas gimnazjalnych wraz z opiekunami pojechali na wycieczkę, której głównym punktem było spotkanie z doktorem Rafałem Hakallą wykładowcą na Uniwersytecie Rzeszowskim. Po dotarciu na miejsce udaliśmy się na aulę. Wykłady były podzielone na dwie części: teoretyczną i doświadczalną. Na początku spotkania przemierzaliśmy przez historię naszego wszechświata od samego początku jego powstania do prawdopodobnego kooca (nie ma obaw, to nie stanie się szybko!). Dowiadywaliśmy się o wierzeniach naszych przodków odnośnie genezy wszechświata i ich błędnych wyobrażeniach dotyczących naszej planety. Wykładowca opowiadał wiele ciekawostek, którymi wzbudzał zainteresowanie każdego. Mówił o rzeczach bardzo trudnych do wyobrażenia, a przez to niesamowicie interesujących. Niejednokrotnie na twarzach uczniów pojawiał się uśmiech, ponieważ mężczyzna z humorem starał się przybliżyd nam tak odległy świat wiedzy. Od razu nawiązał kontakt z młodzieżą. Dużo uwagi poświęcił wielkim fizykom i ich problemom w dowodzeniu pewnych teorii naukowych. Całośd wykładu okraszona została prezentacją multimedialną i fragmentami filmów. Naszą uwagę najbardziej wzbudziła częśd, w której dowiadywaliśmy się o entropii, czyli nieporządku we wszechświecie. Dowiedzieliśmy się, jak przyrządzid spaghetti we wnętrzu czarnej dziury oraz tego, że uważne czytanie może byd dobrym sposobem na odchudzanie i jeszcze wielu innych ciekawostek. Pod koniec wykładu zostały przytoczone poglądy znanych fizyków, którzy twierdzili, że świat sam nie powstał, chod naukowcy nie wiedzą, jak to się stało. Jak widad, w fizyce też należy znaleźd trochę miejsca na niedomówienia, nie wszystko można wytłumaczyd. Druga częśd zajęd była równie emocjonująca. Naukowiec przedstawił nam swojego asystenta, który zaprezentował wiele ciekawych doświadczeo takich jak: armaty na wodę, rakiety kosmiczne, sposoby na kryzys, czyli jak zaparzyd herbatę w 60°C. Ponadto wytłumaczył powstawanie piorunów, zaprezentował świecące miecze itp. Każdy pokaz był niesamowicie ciekawy. Wszystko było odpowiednio skomentowane przez wykładowcę. Uczniowie mogli wziąd udział w niektórych doświadczeniach. Po tych dwugodzinnych zajęciach udaliśmy się do galerii handlowej, gdzie mieliśmy przerwę, następnie byliśmy na filmie „ Avengers”. Po seansie czekała nas podróż do domu. Magdalena Piłat, klasa III b gimnazjum