Grudzień

Transkrypt

Grudzień
Nr 10 (46), grudzień 2006
ISSN 1642-8161
W NUMERZE:
Gdzie się bawić?
Charytatywność
Piotr Reiss, Ryszard
Grobelny, Kasia Nosowska
na Twojej choince?
Święta Sport
i wiele innych
partner:
patroni merytoryczni:
Spis treści:
Wstępniak
Grudzień… Niby miesiąc jak każdy inny, a jednak… Jest w tym słowie coś specyficznego, coś co w każdym porusza czułą strunę duszy.
Od dzieciństwa, gdy tylko zaczynamy orientować się w otaczającej
nas rzeczywistości, Święta Bożego Narodzenia są tym, na co cały rok
z niecierpliwością czekamy.
W dalszej kolejności dochodzą inne przyjemności Sylwester, ferie…
wraz z upływem czasu grudzień staje się także okresem rozliczeń
z samym sobą, refleksji nad tym jak minął nam ten kolejny już rokco osiągnąłem, gdzie poniosłem porażkę, czego zabrakło... Wyniki
tych rozmyślań są różne, napawają optymizmem, przygnębiają, ale
powinny mieć jedno główne zastosowanie- powinny motywować nas
do dalszego działania, poprawiania własnych pomyłek, wyznaczania
sobie coraz to bardziej ambitnych celów, zwalczania własnych słabości. Pamiętajcie o tym.
Już niebawem Święta, w imieniu całej redakcji Magazynu,
pragnę życzyć Władzom, Profesorom, Pracownikom Uczelni,
a także wszystkim Studentom, by ten czas był owocny,
spędzony w gronie rodziny w niepowtarzalnej atmosferze;
przepełniony szczęściem. Tradycyjnie, życzę wszystkim
Wam upojnego Sylwestra, w doborowym towarzystwie.
Jednak zanim rozjedziecie się do domu na ten piękny czas, zachęcam Was do wzięcia udziału w dwóch akcjach- licytacji świątecznych
bombek z podpisami znanych i lubianych, z której dochód przeznaczony będzie na rzecz dzieci z ośrodków pomocy społecznej oraz akcji krwiodawstwa „Krew bankiera”- dokładne informacje wewnątrz
Magazynu.
Raz jeszcze Wesołych Świąt, Szczęśliwego Nowego Roku! Do zobaczenia w styczniu!
Tośka
• Na (nie)poważnie Ewa
4
• Podrzucanie Aga M.
4
• Dla studenta
5
• Co się działo
6
• Teatr Polski
8
• Studencka firma Dawid
9
• Autobus Kasia
10
• Imprezownik dla studenta
11
• Brak reakcji Suzia
12
• Pokoleniowe Święta Damian
13
• Charytatywność Ada
14
• Tanio i smacznie Agata
15
• Licytacja
15
• Fundusze inwestycyjne Analitix
16
• Ankieta
18
• Sport
19
• Organizacje studenckie
21
• Startujemy Pirrania
23
REDAKTOR NACZELNY
Antonina Czerwińska
CZŁONKOWIE ZARZĄDU
Maciej Albinowski, Anna Rzeszowska
KIEROWNICY DZIAŁÓW:
Sondaże – Anna Moczyńska
Kultura – Andrzej Grupa
Sport – Andrzej Grupa
Korekta – Tośka Czerwińska
Co się działo – Kuba Błażejczyk
IT – Wojciech Matyśkiewicz
GROM – Anna Rzeszowska
Fotografia – Izabella Wielka
REDAKCJA:
Kuba Błażejczyk, Maciek Borowiak, Patrycja Ciechomska, Basia
Franek, Olga Gronkiewicz, Iza Janiak, Ewa Jermakowicz, Aga
Matysiak, Magda Misiołek, Ania Moczyńska, Izabella Wielka, Kelechi
Madubuike, Łukasz Winnicki, Mateusz Rozmiarek, Katarzyna
Bartkowiak, Zuzanna Błachowiak, Agata Brzyska, Ada Danisz,
Katarzyna Dolata, Kamil Dondajewski, Zofia Graczyk, Damian
Kleczewski, Przemysław Kobierecki, Joanna Kucal, Aneta Kurzajczyk,
Emilia Majewska, Tomasz Piekarski, Przemysław Przywarty, Błażej
Pszczółkowski, Monika Roguszczak, Maciej Rutkowski, Ilona
Świeczkiewicz, Krzysztof Zakrzewski
PROJEKT, SKŁAD i ŁAMANIE
Jan Ślusarski
PROJEKT GRAFICZNY OKŁADKI
Maciek Albinowski
ADRES REDAKCJI
al. Niepodległości 2, 61-874 Poznań
Budynek CP 303
e-mail: [email protected]
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
Redakcja nie odpowiada za treść umieszczonych reklam. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo do adjustacji tekstów. Poglądy
wyrażone w tekstach nie muszą odpowiadać poglądom Redakcji i Wydawcy.
WYDAWCA
Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bankowej
al. Niepodległości 2, 61-874 Poznań
skorzystaj koniecznie
Krew Bankiera
P
rzypominamy o „Krwi Bankiera”, która odbędzie się
14 grudnia (czwartek) w Sali 205.
Jest to już nasza 3 zbiórka. Czy i tym razem studenci nie zawiodą???… Ja wiem, że
będą tłumy, tak więc proponuję wejść na stronę
www.rckik.poznan.pl/kwestionariusz.pdf
i przyjść
już
z wypełnionym, a oszczędzicie sobie wypełniania go na
miejscu :)
Do zobaczenia, krwiodawco.
Informacji
szukaj
u źródła
M
oi drodzy! Niewiedza jest
rzeczą ludzką, ale obowiązkiem jest zdobywać potrzebne
do funkcjonowania informacje!
Odnosi się to także do Uczelni.
Macie problem? Nie wiecie kogo
zapytać? Do którego przedstawiciela Władz się udać? Paraliżuje
Was strach? Koniec z tym! Od
dziś służymy Wam konkretną pomocą. Masz pytanie? Problem?
Prześlij je na adres: [email protected]. Wybierzemy się
z nim prosto tam gdzie trzeba
i udzielimy Wam odpowiedzi!
Czekamy na Wasze maile!
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
3
studenckie życie
Podrzucanie piłek
a przyrost masy mózgowej.
O żonglowaniu słów kilka.
Ż
onglerka ( od francuskiego jongler- igrać i angielskiego juggling
- radzić sobie z wieloma sprawami naraz) oznacza popisywanie
się zręcznością rąk i możliwościami ruchowymi. Żonglować można
praktycznie wszystkim: od długopisów, wszelkiego rodzaju piłek, kręgli,
meloników, kijów, obręczy po - dla najbardziej wprawionych- noże czy
maczugi z ogniem. Najbardziej popularne są piłki. I mimo, że specjaliści
od żonglerki dzielą je na kilkanaście rodzajów (ze względu na kształt,
gęstość itp.), dla amatorów nadawać się będą właściwie każde.
Już w czasach starożytnych zajmowano się żonglerką, o czym świadczą znajdywane w grobowcach rysunki. Sztuka ta znana była na całym
świecie: w Chinach czy Polinezji, a także w Grecji. Współczesny rozwój
żonglerki łączy się z powstaniem cyrku w drugiej połowie XVIII w Anglii
i od tego czasu jest z nim nierozerwalnie utożsamiany. Jednak od około
pięćdziesięciu lat, żonglerka przeżywa swojego rodzaju renesans, gdyż
została dostrzeżona jako dobry sposób spędzenia czasu przez osoby nie
związane z cyrkiem- zaczęła być traktowana jako hobby . Od cyrkowej
różni się przede wszystkim tym, że jest wykonywana prawie wyłącznie
solo i tym, że jako przedmiotu podrzucanego używa się głównie piłekprzynajmniej w pierwszych etapach nauki. Można później pokusić się
o próby żonglowania maczugami (podobnymi na pierwszy rzut oka do
kręgli, jednak różniący się konstrukcją) co jest bardziej skomplikowane, za to zdecydowanie efektowniejsze – podrzucane maczugi wirują
w powietrzu czyniąc żonglerkę jeszcze bardziej widowiskową.
Istniej co najmniej kilka ważnych powodów dlaczego warto nauczyć się
z tej pozoru i dziwacznej, kojarzonej z cyrkiem sztuki.
• Stanie się to zapewne Twoim dość oryginalnym i ciekawym hobby.
• Naprawdę wciąga i pozwala na produktywne „zapchnięcie” wolnej
chwili
• Zmusza do ciągłej nauki i doskonalenia się. Bardzo ważna wiadomość dla ambitnych- zaczyna się dosyć łatwo, ale zawsze będą triki
których nie opanujesz, gdyż wszystkie chwyty można wykonać lepiej
i z większą ilością przedmiotów
• Działa relaksująco, redukuje stres
• Wyrabia poczucie rytmu ( ładniej śpiewasz, lepiej tańczysz)
• Może być pewnym substytutem aktywności fizycznej lub też można
połączyć żonglowanie z bieganiem uprawiając tzw. joggling
• Od biedy możesz dorobić na żonglerce
• Być może zaprocentuje zainteresowaniem płci przeciwnej
A argumenty naukowe?
• Pozwala nauczyć się koncentracji wzrokowo-ruchowej (tak, nawet
jeszcze w „tym” wieku:) - bardzo przydatna zdolność, np.: podczas
jazy samochodem
• Poprawia kondycję- poprzez trzymanie właściwej postawy ciała (ułatwia prawidłowe oddychanie, a tym samym pozytywnie wpływa na
zdrowie całego organizmu)
• Zwiększ objętość mózgu – rewelacyjna informacja- będziesz mógł/
mogła zapamiętać więcej !
Uwodnił to zespół naukowców z Uniwersytetu w Ratyzbonie (Niemcy),
który przeprowadził pewien eksperyment. Badani zostali podzieleni na
2 grupy: pierwsza z nich opanowała sztukę żonglowania trzema piłeczkami i w ciągu 3 miesięcy powtarzała tę czynność przez co najmniej
minutę dziennie. Wyniki otrzymane po zbadaniu rezonansem magnetycznym struktury mózgu obu grup wskazały, że u osób systematycznie żonglujących nastąpił przyrost tkanki mózgowej w obszarach
odpowiedzialnych m. in. za przetwarzanie i magazynowanie informacji
1
o zauważaniu i przewidywaniu ruchu obiektów . Badania te pozwalają
na wysnucie 2 pozytywnych wniosków. Pierwszy: nasz mózg nadal się
rozwija – nie tylko w dzieciństwie, ale także i obecnie ( do około 25
roku życia). Oznacz to, że warto nam jeszcze maksymalnie w niego
inwestować i ćwiczyć.
Po drugie wyniki badania wskazują, że tak przyjemne ( przyjemniejsze
niż wkuwanie) ćwiczenie z piłkami może rozwijać nasz mózg i niczym
wizyta na „siłce” rozwija nasze mięsnie.
4
grudzień
Pozytywny wpływ żonglowania
wykorzystują już nie tylko
rehabilitanci i lekarze
Po zalety żonglerki (i to nie słowami, liczbami czy faktami) sięgają także
zainteresowani rozwojem pracowników menedżerowie firm. Nawiązując
do angielskiego źródłosłowu żonglowania- specjaliści od biznesu postanowili wykorzystać analogię miedzy żonglowaniem, a pracą nad
projektami- podrzucanie kilku piłek wymaga odpowiednio zaplanowanych, precyzyjnie wykonanych sekwencji ruchów, a dokładanie nowej
piłki (zadania) zmusza do zmiany w całym układzie ruchów ciała ( projekcie). Stąd też w wielu instytucjach takich jak przykładowo: Apple
Corporation, Massachusetts Institute of Technology czy Microsoft,
tworzy się kluby żonglerskie. A odkrycie pozytywnych wpływów żonglowania na rozwój spowodowało, że umiejętność ta zaliczana jest do
2
obowiązkowych kompetencji kadry kierowniczej.
Opanowanie sztuki żonglowania na poziomie podstawowym, nie wymaga specjalnych zdolności- po odpowiedniej liczbie powtórzeń, umiejętność dostępna jest dla każdego przeciętnego zjadacza chleba. Wymaga
natomiast zapału, cierpliwości i samodyscypliny.
Powodzenia i wytrwałości życzy
Agnieszka Matysiak
Wszystkim zainteresowanym polecam stronę: www.kuglarstwo.pl
1
http://www.dollinart.prv.pl/
2
http://synergia.alpha.pl/
Na (nie)poważnie
W
ymówek szuka każdy. Czasem są sytuacje,
często dla nas niewygodne, w których liczymy na łut szczęścia i okoliczność, która
pozwoli nam się wywinąć od obowiązków. Boli nas
głowa, stoimy w korku, rodzina zwaliła nam się bez
ostrzeżenia w odwiedziny. Są jednak osoby, które
ze względu na zajmowane stanowisku i powagę
z nim związaną powinny tego typu wymówek unikać. Jednak i oni się do tych sposobów uciekają,
czasem w bardzo nieodpowiedni sposób.
23 listopada na WSB miała odbyć się debata prezydencka. Sporo osób
przyjechało na Uczelnię tylko w tym celu, w tym ja. Prosto z pracy. Na
drzwiach Auli, gdzie miała się odbyć, znalazłam informację, że względu
na żałobę narodową z przyczyn oczywistych debata nie odbędzie się.
Dla mnie przyczyny te nie są już tak oczywiste. Stała się rzecz straszna, w Halembie zginęło 23 górników i wszyscy powinniśmy oddać im
cześć. Z tym się zgadzam. Zgadzam się też, że powinniśmy przez te
kilka dni zrezygnować z koncertów, dyskotek czy innego rodzaju rozrywek. Jednak czy debata prezydencka do tych wydarzeń się zalicza?
Z założenia jest to wydarzenie o charakterze merytorycznym, nie służy
rozrywce. Osoby, które na tego typu wydarzenia przychodzą, chcą dowiedzieć się czegoś więcej o planach na przyszłość i chcą mieć realny
wpływ na to, co będzie ich dotyczyć w najbliższych latach.
Debata, której tematem miała być m.in. poznańska infrastruktura, poprzez świadomy wybór przyszłego prezydenta miasta, zapobiec może
również innym tragicznym wydarzeniom i mieć wpływ na nie jedno
życie ludzkie. W związku z tym czy odwołanie debaty prezydenckiej
rzeczywiście związane było z chęcią uczczenia ofiar tragedii czy może
była to prosta, ale i najgorsza z możliwych, wymówka przed udziałem
w konfrontacji. Czy nie było to świadome posłużenie się ludzką tragedią
w celu obrony własnych interesów i uniknięcia rozmowy o niewiadomym rozstrzygnięciu? Tego pewnie się nie dowiemy.
Ewa Jermakowicz
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
dla studenta
Klubowe
wydarzenie roku
Sylwester 06|07
U
ndermoon.org zaprasza Was na najlepszą imprezę sylwestrową w Poznaniu. Będzie to najciekawsza propozycja spędzenia tego wyjątkowego wieczoru. Tegoroczne podsumowanie
muzyczne odbędzie się w miejscu: kultowym , magicznym ,
przez lata kojarzonym z najlepszymi imprezami w Polsce - poznańskim
Eskulapie przy Akademii Medycznej. W tej wspaniałej i znanej
świątyni clubbingu bawić się będziecie na 2 poziomach wypełnionych
najlepszym elektronicznym brzmieniem.
Zagrają dla Was:
Scena dolna: TECH - HOUSE STAGE:
Lazy (Envy Gloucester/ Uk), Easy (import!/W-wa), Petter von coil (das
erste dance/ beats friendly), Cube (soundrevolt.com/manualmusic.
com/existence rec./ fiberlineaudio), Andy Mile (manualmusic.com),
Leszek Trudnowski (Juggernaut Unit/pń)
Scena górna: POMPON IS KILINGMUSIC STAGE:
Vizualizacje: Vince
Start: godz 20.00 klub Eskulap, ul. Przybyszewskiego
Ceny zaproszeń sylwestrowych
przedsprzedaż:
• ulgowy tikecik 60 zł (studencki)
• normalny tikecik 80 zł
• ulgowy tikecik (opcja z cateringiem ) 85
• normalny tikecik (opcja z cateringiem) 105
dystrybucja: „Mayer” ul. Półwiejska 42, Rocklongluck ul. Półwiejska 20
„Discomania” ul. Rybaki 13 , kiosk biletowy (obok hotelu merkury).
UWAGA: tylko dla Was, drodzy Studenci WSB bilety na Integracyjna
Noc Sylwestrowa w cenie 55zł do nabycia na terenie uczelni – informacji szukajcie na plakatach.
Więcej informacji znajdziecie na stronie www.0607.pl
Mike Polarny (Pompon.net), Zisa (Tequila soundrise / kilingmusic),
Mental (kilingmusic), Hory (pompon.net), Zambon(kilingmusic)
Zapraszamy!
CHILLSYLWESTER:
Undermoon.org
Joanna (Poznań), Mark snijders (The art of electronic music/W-wa),
Vince (/breakthetime.pl/suspendart.pl ), Qbee (qt/hexcoded.info)
Do zgarnięcia darmowe bilety na imprezę - informacji szukaj w numerze.
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
5
co się działo
Imprezowo
N
o i była kolejna impreza zorganizowana przez naszą uczelnię. Tym
razem wybór padł na SQ. Czy słuszny? Chyba sami oceniliśmy obecnością. Bo długo parkiet był zapchany.
W trakcie imprezy podano nazwiska nowych członków samorządu.
Ale nawet ta przerwa nie przeszkodziła bawić się do samego końca.
Prawa
człowieka
w mediach
A
> roztańczeni
mnesty International, międzynarodowa organizacja broniąca praw człowieka, zorganizowała kolejną już edycję warsztatów pt. „Prawa
człowieka w mediach”. W warsztatach biorą
udział studenci dziennikarstwa oraz studenci pracujący
w mediach. Odbyło się już pierwsze z trzech przewidzianych spotkań. Uczestnicy zapoznali się z Powszechną
Deklaracją Praw Człowieka, uczestniczyli w ćwiczeniach
pokazujących negatywny wpływ uprzedzeń i zbyt szybkiej oceny drugiego człowieka na stosunki międzyludzkie. Zajęcia prowadzone są przez wolontariuszy z Działu
Edukacji Amnesty International w Poznaniu.
E.J.
> zadowoleni
> no comment
Spotkanie z Henryką Bochniarz
D
nia 7 listopada odbyło się spotkanie z panią Henryką Bochniarz. Dotyczyło pracy w ogólnym
tego słowa znaczeniu. Były wyjaśniane różne sytuacje rynkowe. Oczywiście studenci dopisali,
ponieważ wszystkie miejsca w sali były zajęte. Widać, że tego typu spotkania mają u nas rację
bytu, i oby tylko było ich coraz więcej.
> Pełna sala
6
grudzień
> Nasz gość
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
One love …
co się działo
18 listopada 2006 we wrocławskiej Hali Ludowej odbyła się 3 edycja ONE LOVE SOUND FEST jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna halowa impreza reggae.
Na specjalnie przygotowanych na tą okazje dwóch scenach można
było usłyszeć Reggae, roots, dub, ragga, dancehall, cyfrowe eksperymenty i tradycyjne brzmienia w najnowocześniejszej oprawie.
Organizatorom One Love zależało na tym aby festiwal prezentował
najświeższe, najbardziej ambitne i ekscytujące muzyczne projekty
z całego świata. Koncerty to oczywiście nie jedyna atrakcja One
Love w specjalnie przygotowanej sali “One Love Cinema Max” można
było zobaczyć najnowsze filmy dokumentalne i fabularne o reggae,
rastafarianizmie oraz unikalne koncerty światowych gwiazd reggae.
Na Festiwalu odbyły się także warsztaty artystyczne, a prowadziły je m.in. takie gwiazdy jak Adrian Sherwood - mistrz konsolety,
król producentów i żywa legenda muzyki reggae i dub z Wielkiej
Brytanii! Oprócz warsztatów można było wziąć udział w multimedialnym wykładzie poświęconym kulturze Rasta i historii reggae.
W specjalnie przygotowanej “Art Zonie” mieliśmy okazję oglądać
wystawy zdjęć najlepszych polskich fotografów zajmujących się
kulturą reggae. Każdy miłośnik słonecznych rytmów z pewnością
znalazł tu coś dla siebie. Mnie osobiście najbardziej przypadli do
gustu chłopcy z zespołu CULCHA CANDELA, ich otwartość oraz doskonałe połączenie hip-hopu, latynowskich rytmów i reggae sprawiły, że wraz z grupą bawiła się cała publiczność zgromadzona w Hali
Ludowej. Oczywiście grzechem byłoby nie wspomnieć o przecudownym zespole jakim jest Indios Bravos oraz ich wokaliście Gutku,
który jak zawsze dał z siebie wszystkoJ. Atmosfery jaka panowała
w Hali z pewnością może pozazdrościć nie jeden organizator imprez
wszelakiego rodzaju. Ludzie byli sympatyczni i otwarci, brak było szarości i wrogości ( na szczęście). Gorąco polecam One love sound fest
( i oczywiście inne imprezy reggae) każdemu spragnionemu dobrych
dźwięków melomanowi, nie warto się ograniczać. Z resztą przekonajcie
się sami następny festiwal za rok ( dopiero za rok).
A oto kogo mogliśmy zobaczyć i usłyszeć:
Rasites (Jamajka/Wielka Brytania)
Big Famili & Original Smokaz (Martynika/Francja)
Adrian Sherwood & MC Brother Culture (Wielka Brytania/
Jamajka)
Culcha Candela (Niemcy)
Aba Shanti-I (Jamajka/Wielka Brytania)
Martin Jondo & The Ruffcats (Korea/Niemcy/Francja)
Jah Meek & House Of Riddim & Marlene Johnson (Jamajka/Austria/
Niemcy)
Pioniear & Ill Inspecta (Niemcy)
Roots Hitek & MC Oneness (Jamajka/Wielka Brytania)
Indios Bravos (Polska)
Natural Dread Killaz (Polska)
Love Sen-C Music (Polska)
Joint Venture Sound System (Polska)
East West Rockers (Polska)
O.
Integrujmy
się!
T
> miłość odwzajemniona
o powszechnie znane hasło, a i filozofia życia nie
jednej osoby sprowadziła nas, redakcję, 21 listopada do Bunuba Cafe. Jako, że w tym roku Magazyn
zasiliło sporo nowych osób w celu rozwijania dobrej
współpracy powstał projekt – INTEGRACJA. Udało się.
Śmiech, żarty i tańce na stołach poprawiły humor, dały
energię do dalszego robienia hałasu i zerwały ostatnie
sople lodu jakie mogłyby nas dzielić. Zabawa, trwająca
właściwie aż do zamknięcia klubu, była niesamowita i pokazała po raz kolejny, że redakcja to nie tylko tworzenie
magazynu – to niesamowici ludzie i przyjaźnie, świetna
zabawa i wspólna praca, więzy, które łączą nas na dobre
i na złe.
> no to kanapka
Antykoncepcja
Studenckie Forum BCC z okazji zakończenia IV edycji konkursu Twoja Wizja Rozwoju
Przedsiębiorczości
zorganizowało
debatę
o kontrowersyjnym tytule „Antykoncepcja podatkowa”. Wykład otwierający debatę wygłosiła Aldona Kamela – Sowińska, która swoją
osobowością i sposobem, w jaki o podatkach
opowiadała, porwała w tę tematykę nawet
najbardziej opornych. Natomiast zaproszeni goście – urzędnicy Urzędów Starbowych,
radny Sejmiku Wojewódzkiego, zgromadzeni
studenci oraz członkowie SF BCC dyskutowali
o wpływie podatków na życie nasze i państwa.
Wbrew temu, co powszechnie się wydaje, znaleźli nie jedną rzecz wspólną podatków i antykoncepcji, w różnym tego słowa znaczeniu.
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
7
kulturalnie
Teatr Polski
w Poznaniu
Do obejrzenia...
Holiday (The Holiday)
Losy Amerykanki po przejściach krzyżują się z losami Angielki z podobnymi kłopotami. Obie mają
źle doświadczenia w relacjach z facetami. Za pośrednictwem internetu wymieniają się na czas
świąt miejscami zamieszkania. Dzięki temu odnajdują to, czego nie potrafiły znaleźć tam, gdzie
mieszkały dotychczas. Film w iście gwiazdorskiej
obsadzie.
grudzień 2006
data
spektakl
miejsce i godzina
8 XII piątek
Odwiedziny
Malarnia, godz. 19.30
Portugalia
Odwiedziny
duża scena, godz.
18.00, 20.30;
Malarnia, godz. 19.00
Odwiedziny
Malarnia, godz. 19.30
9 XII sobota
10 XII niedziela
Premiera: 22.12.2006
Komedia romantyczna, USA, 2006
reż.: Nancy Meyers scen.: Nancy Meyers
wyst.: Cameron Diaz, Kate Winslet, Jude Law, Jack Black, Shannyn
Sossamon
Eragon (Eragon)
Coś dla wielbicieli Harry’ego Pottera. Ekranizacja
bestsellerowej powieści nastoletniego Christopher’a Paolliniego. Tytułowy bohater znajduje
w lesie coś, co przypomina błyszczący niebieski
kamień. Jednak ów kamień okazuje się być smoczym jajem, z którego po jakimś czasie wylęga się
smok... Eragon wyrusza z nim do świata magii,
gdzie czeka ich wiele przygód.
11 XII
12 XII wtorek
Sztuczne oddychanie
duża scena, godz. 19.00
premiera
13 XII środa
Sztuczne oddychanie duża scena, godz. 19.30
14 XII czwartek
Sztuczne oddychanie duża scena, godz. 19.00
15 XII piątek
Twój, twoja, twoje
Malarnia, godz. 19.30
Krawiec
duża scena, godz.
19.15;
Malarnia, godz. 17.00
16 XII sobota
Twój, twoja, twoje
Krawiec
Całe szczęście (Just My Luck)
Twój, twoja, twoje
duża scena, godz.
19.15;
Malarnia, godz. 17.00
19 XII wtorek
Krawiec
duża scena, godz. 18.00
20 XII środa
Twój, twoja, twoje
w Teatrze Małym
w Warszawie
17 XII niedziela
Premiera: 26.12.2006
Fantasy, 2006
reż.: Stefen Fangmeier scen.: Peter Buchman, Lawrence Konner, Mark
Rosenthal
wyst.: Djimon Hounsou, Edward Speleers, Jeremy Irons, John
Malkovich, Robert Carlyle
Ashley jest najszczęśliwszą kobietą na świecie.
Pracuje w znanej agencji reklamowej, spotyka się
z cudownym, jednym z najbardziej wpływowych
mężczyzn w mieście, nigdy nie czeka na taksówkę, wygrywa bez przerwy na loteriach, jednym
słowem, los zawsze jej sprzyja. Jake jest za to
urodzonym pechowcem, nic mu się w życiu nie
udaje. Pewnego dnia ich role się odwracają...
18 XII poniedziałek
Premiera: 15.12.2006
Komedia romantyczna, USA, 2006
reż.: Donald Petrie scen.: I. Marlene King, Amy Harris
wyst.: Lindsay Lohan, Chris Pine, Samaire Armstrong, Bree Turner,
Stephen Tobolowsky
21 XII czwartek
Zos.
Recenzja
M
yślisz, że widziałeś już wszystko?
„Cień” Cody’ego McFayden’a
przysłoni to, czego bałeś się do
tej pory. Pokaże brutalny świat
mordercy, który nie zawaha się, aby zabić
kolejną ofiarę.
Jest granica, którą większość autorów thrillerów boi się przekroczyć. Cody McFayden
odniósł sukces właśnie dlatego, że ją
przekroczył. Porównywana z „Milczeniem
owiec” I „Hannibalem” Thomasa Harrisa
została uznana za najmocniejszy, najbardziej brutalny thriller ostatnich lat.
Zatem nie śpij - on patrzy…
8
grudzień
k
Hannib
pr
İe
W środku mroźnej zimy pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła za ciepłem i zdecydowali się pojechać
na Florydę i zamieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc
poślubną trzydzieści lat wcześniej. Mąż miał więcej urlopu, więc
pojechał pierwszy. Po zameldowaniu się odkrył, że w pokoju
jest komputer i postanowił wysłać e-maila do żony... Niestety!
Pomylił się w adresie o jedną literę. E-mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do
domu z pogrzebu męża i sprawdziła w poczcie elektronicznej,
czy są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół... Syn znalazł ją
nieprzytomną na podłodze przed komputerem, a na jego ekranie przeczytał: “Kochana żono! Jestem już na miejscu. Wiem, że
bardzo zaskoczy Cię wiadomość ode mnie. Teraz mają tu komputery i od wczoraj można już wysyłać e-maile do najbliższych.
Wszystko przygotowane na Twoje przybycie jutro! Mam nadzieję,
Twoja podróż będzie również bezproblemowa jak moja.
:)
PS. Tu na dole jest naprawdę gorąco.
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
dla studenta
Do posłuchania... Studencka firma
Monika Brodka - Moje piosenki
Nowa płyta zwyciężczyni trzeciej edycji “Idola”,
wielkiej fanki Eryki Badu, Jill Scott i Lauryn
Hill. Jej styl jest określany przez niektórych
mianem góralskiego soul’u.
Jak na dziewiętnastolatkę płyta niezwykle dojrzała? Promuje ją singiel “Znam Cię
na pamięć”, do którego tekst napisała Ania
Dąbrowska. Jeśli spodobała wam się poprzednia płyta, warto sięgnąć
też po “Moje piosenki”.
Ania Dąbrowska - Kilka Historii Na Ten
Sam Temat
Płyta kolejnej młodej artystki, która swoją popularność zyskała dzięki “Idolowi”.
Wprawdzie nie udało jej się wygrać, ale mimo
to udało jej się zaistnieć na polskim rynku muzycznym, co jak wiemy proste dziś nie jest.
Zadebiutowała „Samotnością po zmierzchu”.
Na drugą płytę trzeba było czekać przeszło
półtora roku, ale warto. “Kilka Historii...” jest bardzo kobieca. Słuchając
jej odbędziemy muzyczną podróż od nastrojowych ballad, poprzez
jazzowe kawałki, aż do utworów inspirowanych Ameryką lat 80-tych
oraz francuskim kinem lat 70-tych. Rewelacja! Oby więcej takich płyt.
Sugababes - Overloaded: The Singles
Collection
Składanka największych przebojów brytyjskiego girlsbandu. Wśród znanych juz piosenek,
znalazły się dwa nowe utwory, w tym jeden,
promujący album: “Easy”. Cóż więcej można
napisać, jeśli jesteście fanami Sugababes to
S nie trzeba was zachęcać do słuchania, jeżeli
zaś nie słyszeliście dotąd tych trzech młodych
Brytyjek i lubicie “słodkie granie”, to nie pozostaje wam nic innego tylko
sięgnąć po tę płytę.
Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach
- Lewa strona literki “M”
W przeciwieństwie do pozostałych płyt, coś dla
miłośników “cięższego grania”.
Kwintet ze Świebodzina pojawiając się na rynku mocno zamieszał na rockowej scenie. Teraz
powraca z kolejnym po “Ósmym piętrze” albuK mem. Ci, którzy lubią alternatywne granie nie
zawiodą się. Płyta jest jeszcze bardziej introwertyczna i oniryczna niż jej poprzedniczka.(oniryzm- konwencja literacka). Polegająca na ukazaniu rzeczywistości na kształt snu, marzenia
sennego, czasem koszmaru). Dla mnie bomba!
proponuje
alternatywę
Firma e-lotka.pl została założona przez studentów w ramach
Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości działającego
przy Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, jej celem jest
propagowanie elektronicznych wersji ofert promocyjnych dużych sieci super- i hipermarketów.
P
omysł stworzenia miejsca w sieci, utożsamianego z ofertami
promocyjnymi powstał w momencie, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że klienci z coraz większą niechęcią reagują na sterty druków bezadresowych leżących na ich wycieraczkach. Kolejnym
impulsem, który pchną nas do działania było uzmysłowienie sobie, że
dostarczanie „tradycyjnych” gazetek jest drogie. Analizując te dwie
informacje doszliśmy do wniosku, że efektywniejszym rozwiązaniem
jest uporządkowanie informacji o promocjach przesyłanych za pośrednictwem poczty elektronicznej. Tak powstał serwis e-lotka.pl . Dzięki
rejestracji w serwisie klient uzyskuje dostęp do bazy ofert. Może je
przeglądać bezpośrednio z poziomu strony o każdej porze i dodatkowo
skomponować własny zestaw ofert, tak aby przychodził raz w tygodniu
na skrzynkę e - mailową w mailu o niewielkiej pojemności (zawierającej
jedynie linki do strony). Druga funkcja służy głównie za przypomnienie
o nowych ofertach znajdujących się na stronie. Dosyć istotnym elementem działania całego systemu są również statystyki.
Na podstawie informacji podawanych w formularzu rejestracyjnym
przygotowywane są zestawienia dzięki, którym duże sieci super i hipermarketów mogą przygotowywać promocje w większym stopniu odpowiadające potrzebom klientów. W chwili obecnej można zapoznać
się z ofertami supermarketów Albert oraz Hypernova. Cały czas jednak
docieramy do dyrektorów marketingu, przedstawiając im korzyści wynikające z promowania się za pośrednictwem e - mail i ogólnie Internetu.
Staramy się również przekonywać klientów do korzystania z elektronicznej wersji ofert, ponieważ są przede wszystkim łatwo dostępne,
zgromadzone w jednym miejscu, bardziej ekologiczne (nie zaśmiecają
klatek schodowych oraz nie wymagają zużycia papieru).
Wierzymy, że nasze rozwiązanie zostanie dostrzeżone; wtedy po wypromowaniu „nowego standardu”; pojawią się korzyści związane z poprawą bezpieczeństwa na osiedlach (niepowołane osoby nie będą mogły
dostać się do budynku powołując się na roznosiciela ulotek).Zachęcamy
do rejestracji w serwisie na stronie www.e-lotka.pl oraz przeglądania
ofert. Większe zainteresowanie ofertami przełoży się na zwiększenie
zainteresowania firma a docelowo na ustanowienie specjalnej puli promocji losowanej wśród zarejestrowanych klientów.
Dawid Kowalski
Zos.
> Założyciele.
> www.zabawa.xorg.pl/obrazki/mucha.php
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
9
z przymrużeniem oka
Poezja
Co ludzie robią
w autobusie lub
tramwaju?
Próby czasu
Na osi czasu widnieje mały
Nikły punkt – człowiek o imieniu Nikt
Spowiły węzłami dni i przyszłości
W ciszy spowiadam się przed samym sobą
Kładąc rękę na piersi – przyrzekam –
I znowu na nic me słowo
Każdy by chciał żyć lepiej a nie gorzej
Każdy buduje swój własny system przetrwania
Czarne gwiazdy sypiące się z nieboskłonu
I tylko ten sam księżyc –
pora już wracać do domu
do domu którego już nie ma
a ciągle tkwi w mej pamięci
Skazany na zawistne społeczeństwo
szczycące się ochłapami
Marne cienie zjawy – którz dopuścił tych durni
do tak olbrzymiej władzy
Krążąc wokół sumienia zdruzgotanymi myślami
Czekam na początek dnia następnego
bo tego co odszedł już nawet czas nie dogoni
Gdzież podziali się ci ludzie którzy za najmniejsze
rzeczy dziękując dochowali wiary
wytaczam zatem potężne działa
pradawnych faraonów i z ogromnym hukiem
burzę miasto które w mej głowie pozostało
i uwalniam światło nadziei
bezpowrotnych słów już nie używam
może coś się jeszcze zmieni...
Pozornie to proste pytanie z oczywistą, wydawałoby sie odpowiedzią, ale... po przeprowadzeniu sondy okazało się zupełnie
inaczej. Przeczytajcie i oceńcie sami!
K
ażdy z nas na pewno nie jeden raz został zmuszony do dojazdu w jakieś określone miejsce komunikacją miejską, wielu
dostaje się w ten sposób na uczelnie. Jestem przekonana, że
zdarzyło Wam się choć raz obserwować ludzi w autobusie (lub
tramwaju), którzy zmęczeni po pracy wracają do swoich domów lub
rano, jeszcze nie do końca rozbudzeni, walczą ze snem... Okazało się,
że niektórzy robią to wyjątkowo uważnie, więc pamiętajcie o tym, że
siedząc w tramwaju także jesteście przedmiotem obserwacji. Zebrałam
Wasze spostrzeżenia i oto, co otrzymałam:
• jedzą, śpią, słuchają muzyki
• uprawiają hazard
• myślą o niebieskich migdałach (w drodze powrotnej o obiedzie)
• biją i kłócą się
• dłubią w nosie
• rozmawiają (wrzeszczą), śmieją się
• udają, że myślą (bo chcą zostać myśliwymi)
• opowiadają dowcipy, piszą smsy
• piszą po zaparowanych szybach
• podrywają innych pasażerów
• “dobijają” kierowcę
• rozwijają handel wymienny
• spisują zadania domowe
• obmyślają plan wyprowadzenia nauczycieli z równowagi
• ściskają innych (nie wiem jak to rozumieć, ale chyba autor/ka wypowiedzi miała na myśli przygniecenie kogoś do szyby w nadmiernie
zatłoczonych tramwajach – jak je nazwał Damian “przeładowane
klatki z ludźmi”)
• przeszkadzają innym
• śmierdzą (no... ktoś chyba miał pecha i nieciekawego współtowarzysza podróży, łączę się w bólu i cierpieniu)
• rozpalają ognisko (to już bardzo drastyczny i raczej rzadki przykład,
ale podobno prawdziwy...)
Nieźle co? Jak na zwykły środek transportu na pewno.
K.D
Towarzyszka Jegorowa poskarżyła się w organizacji partyjnej, że jej mąż nie wypełnia obowiązków małżeńskich.
Sekretarz wzywa Jegorowa i pyta - dlaczego?
- Towarzyszu sekretarzu, po pierwsze jestem impotentem...
- Nie, towarzyszu Jegorow, po pierwsze jesteście komunistą.
:)
)
***
Jaka jest różnica między Polską a Japonią?
Japonia jest krajem kwitnącej wiśni, natomiast Polska
kwitnącej lipy.
***
Komitet partyjny powołał Salomona Rabinowicza na dyrektora burdelu. Ale Rabinowicz odmówił. Na pytanie
sekretarza:
- Dlaczego?
Odparł:
- Wiem, jak to będzie. Przydzielicie mi 10 panienek.
Dwie zostaną odkomenderowane do pracy partyjnej,
dwie do Konsomołu, dwie do związków zawodowych,
dwie do pomocy przy żniwach i dwie na kursy szkoleniowe. Zostanę sam i wtedy powiecie: “Rabinowicz,
kładź się i wykonuj plan”.
10
grudzień
Damian
◊◊◊
Ścigam się z wiatrem
Niemo krzycząc
Kocham cierpienie
Nienawidzę bezsilności
Gdzie jesteś?
Stań przede mną
I walcz….
Czas zapomnienia
Nie będzie więcej łez
Czas odkupienia
Naznaczony krwią
CISZA….nie masz wyjścia..już nie…
A.
XXX
Ta chwila godna jest
całej wieczności
Prawdziwa jedyna, wspaniała
Przewyższa inne
Usypia słońce i budzi księżyc
W absolutnej ciszy
Sny ruszają w świat
Do ludzkich umysłów
Niosą ze sobą wszystko
Co dobre i złe
Biegnij przed siebie
I kręć się w kółko
Poszukaj początku
A znajdziesz koniec
Zycie w szaleństwie
Trwanie w przekleństwie
Chwila odkupienia mija…
A.
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
do klubu marsz!
Piwnica 21 – kalendarz
imprez na grudzień 2006
11.12 Akurat – ska
koncert godz.20 bilety 15 zł w przedsprzedaży, 20 w dniu koncertu
Grupa AKURAT powstała w Bielsku-Białej, w listopadzie 1994 roku.
Założyli ją uczniowie i studenci o różnych planach zawodowych – graficy,
filmowiec, aktor i dwaj muzycy „po szkole”. Od tego czasu skład, zmienił się w niewielkim stopniu i dzisiaj zespół tworzą - Tomasz Kłaptocz
(śpiew, trąbka), Piotr Wróbel i Wojciech Żółty (gitary), Przemysław
Zwias (saksofon, flet), Ireneusz Wojnar (bas) i Łukasz Gocal (perkusja). W 2001 roku nagrali pierwszy album „Pomarańcza” (Universal).
AKURAT to już w pełni profesjonalna grupa, która nic nie straciła ze
swej młodzieńczej witalności.
www.akurat.pl
13.12 Pilichowski Band
koncert godz.20 bilety 15 zł w przedsprzedaży, 20 w dniu koncertu
Wojtek Pilichowski – bas, Wojtek Olszak- klawisze, Kamil Barański – klawisze, Agnieszka Trzeszczak - perkusja, Bartek Papierz – gitara
www.woobiedoobie.com, www.pilichowski.pl
14.12 Nuevo Fuego - flamenco/jazz
koncert godz.21 bilety 5 zł
Sławek “Dolatito” Dolata - guitarra flamenca, Maciek Fortuna - trąbka,
Tomek Chojnacki - el.bass,fretless bass, Maciej “Mustafa” Giżejewski
- congas,cajón,world percussion, Bartek Krawczak - drums
16.12 9 urodziny Bass Medium
koncert/impreza bilety 10 zł w przedsprzedaży, 15 w dniu koncertu
Wystąpią: Bass Medium, Ras Luta, Obora Records, Radrik, Coolieweed
Selekta, Zioncheck
Bilety: przedsprzedaż -10 pln, w dniu imprezy -15 pln
Przedsprzedaż: Rock Long Luck ul. Półwiejska, Acid Shop ul. Ogrodowa,
CIM oraz portal www.bilety24.pl
Bass Medium
Sound założony w 1998 roku przez Abora i Migdała. W latach 2002 2005. Funkcjonował jako Bass Medium Trinity w trzyosobowym składzie: Marika, Frenchman, ABselektor. Jako taki wydał nakładem No Duck
Records płytę “MÓWISZ I MASZ” zawierajacą 13 utworów na jamajskich riddimach. Mają na koncie masę udanych imprez w całej Polsce
i za granica. Ich koncerty (Marika - śpiew i nawijanie + ABselektor
- selekcja) to zawsze wydarzenie przyciągające do klubów tłumy, to
wspólne śpiewanie z publicznością świetnie znanych wszędzie za sprawa “Mówisz i masz” piosenek ale również gorąca impreza taneczna.
ABSELEKTOR
Jest od początku niezmiennym członkiem składu, jego specjalność to
sety didżejskie oparte na muzyce jamajskiej / rocksteady, roots reggae, modern roots, dancehall, raggamuffin/ granej z płyt winylowych.
Niedawno wydał swój pierwszy mixtape pt. „ Big Up Selekta ! „ / więcej
info. www.rootsmusic.pl /.
MARIKA
Urodzona 14.12.1980 r Lady MC, wokalistka realizująca projekty w różnych stylach muzycznych od reggae, dancehallu i ragga do nu-jazzu.
Gościła w większości liczących się klubów w Polsce razem z formacja
Breakbeat Propaganda, sound systemem Bass Medium i w różnorodnych kolaboracjach z zapraszającymi ja do współpracy dj’ami (hiphopowymi, d’n’bassowymi,nu-jazzowymi,funkowymi) i selektorami (regg
ae,dancehall,raggamuffin). Gdy przejmuje mikrofon klub zamienia się
w “Jamajki ambasadę” a publika śpiewa z nią i tańczy do rana.
Ras Luta
Luta urodził się w 1982 roku, obecnie mieszka w Dzierżażnie, małej wio-
sce na Kaszubach. Nawijać zaczął w 2004 roku, najpierw z New Reggae
Dimension, toruńskim likkle sundem stworzonym z nudów z Tom Alla
klawiszowcem Ave Lion. Po debiucie na składance Dreadsquad’u „Dread
za Dreadem” przez jakiś czas występował z owym łódzkim soundem by
wreszcie znaleźć się w składzie Eastwest Rockers, giganta na scenie
conscious / modern roots / dancehall .
Obora Records
12 lat na scenie, założyciel projektu ,,Roots masakra” zrzeszającego
3 selektorów roots reggae / old school dancehall którzy prezentują te
gatunki muzyczne na wspólnych występach. Mariusz Harmasz, jest
obecnie jedynym członkiem sound systemu Obora Rekords i działa od
10 lat w Poznaniu. Do dziś bierze czynny udział w środowisku reggae
w Polsce, realizując swoje projekty na różnych płaszczyznach, min. filmowej, muzycznej i prasowej. www.rootsmusic.pl. Zwycięzca warszawskiego ROOTS CLASH 2006 !!!
Radrik
Zwany „samozwańczym attache kulturalnym Jamajki”. Selektor, prezenter radiowy, jeden z redaktorów pisma Reggaebeat i organizator
imprez. Jako selektor znany jest ze słabości do mocno tanecznych reggaowych blendów, bootlegów i remiksów. Miłośnik modern rootsowych
nowości nie tylko z jamajskich parkietów i jugglingu na swieżych one
drop rytmach. Nie stroni też od klasyki – szczególnie tej z czasów rocksteady, z epoki „Rockers” oraz wczesnego cyfrowego dancehalu. Jako
prezenter radiowy prowadził audycje Deser w legendarnej szczecińskiej
rozgłośni ABC, a obecnie jest co tydzień słyszalny na wirtualnych falach
rozgłośni Ulicznik (www.ulicznik.net).
Collieweed Selekta
Działający od 5-ciu lat poznański selektor. Przełomem w jego karierze
był roczny pobyt w Stanach Zjednoczonych skąd przywiózł oryginalna
kolekcje winyli. Grał u boku czołówki polskich sound systemów. Swój
styl określa jako zaangażowany technicznie mix rocksteady, reggae,
oraz starego i nowego dancehall. Obecnie promuje swojego pierwszego
mixtape pt. Mixtape 2006.
Zioncheck
Rozpoczął swoja działalność piec lat temu od dźwiękowych eksperymentów z szeroko rozumiana muzyka reggae sięgając po wysublimowane dźwięki związane z nurtem digital dub, roots reggae, co często
stanowiło problem w odbiorze jego setów przez słuchacza przyzwyczajonego do łatwo wpadających w ucho melodii. Jednak pomimo dość
nowatorskich dźwięków tego typu muzyka znajdywała swoich odbiorców, w szczególności w kręgach osób poszukujących nowego, jamajskiego brzmienia.
17.12 Strange
rock koncert godz.20 bilety 5 zł
Nazywamy się stRangE, jesteśmy zespołem rockowym z Poznania. W tym
roku wydaliśmy własnym sumptem naszą płytę pod tytułem “Eg’N’Arts”.
Muzyka, którą gramy, jest pochodną różnych odmian rocka. Przeważają
mocne, dynamiczne rytmy, przy których publiczność ma zagwarantowaną dobrą dawkę emocji i adrenaliny, a przede wszystkim dobrą zabawę.
seBecK - głos (rola w zespole: teksty, PR), ElviS - gitara (rola w zespole:
muzyka), SwiTeK - bass (rola w zespole: wprowadzanie dobrej atmosfery), RicO - perkusja (rola w zespole: transport, organizacja koncertów),
HeAvY - instrumenty perkusyjne, klawisze (rola w zespole: catering :-))
21.12 Karpatia – ethno/jazz
koncert godz.21 bilety 5 zł
www.karpatia.org
28.12 Marcin Bachorski Trio – jazz
koncert godz.21 bilety 5 zł
cd. na stronie 17 >>>
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
11
to jest temat
Brak reakcji wyraz akceptacji
Żywię głęboką nadzieję, że przypadki, o których napiszę to odstępstwa od normy, a większość młodzieży to ludzie normalni, używający mózgów w sposób należyty. Chciałabym z góry uprzedzić, że moja wypowiedź (nazwijmy ja artykułem) będzie
osobistym komentarzem do zaistniałych sytuacji, o których usłyszała i przeżywała cała Polska. Jeśli ktoś nie ma ochoty czytać
egzaltowanych opinii młodej osoby, niech przewróci stronę i pogrąży się w lekturze rzeczy łatwych, lekkich i przyjemnych.
R
zecz będzie o przemocy w szkole, o której ostatnimi czasy słyszy się coraz więcej, o braku reakcji, znieczuleniu, jakie panuje
wśród młodych ludzi...a właściwie dzieci! Opiszę także zdarzenie, którego byłam świadkiem, również obrazujące powszechne zjawisko- braku reakcji.
Zacznijmy od zdarzenia, które z całego artykułu będzie chyba najmniej
(choć i tak ogromnie) szokujące. Działo się to na dworcu autobusowym
na Rondzie Śródka, około godziny piątej rano. Ludzi dość dużo, część
w drodze powrotnej z imprez, jedni z pracy, drudzy do pracy. Jazgot
niesamowity. Dwóch młodych gości zaczęło się bić. Bić, kopać, krzyczeć, opluwać. Zjawiła się ekipa jednego z nich. To jak teraz? Jeden za
wszystkich, wszyscy za jednego...Tak właśnie zrobili. Ten, który był sam,
wsiadł do autobusu (w którym było sporo osób), ewidentnie rezygnując
z udziału w bójce. Pozostali wbiegli do środka i zaczęli ponownie go bić,
nie zwracając uwagi na pozostałych pasażerów. Sęk w tym, że nikt nie
zareagował, nawet ja, a teraz się tu wymądrzam. Jedyną moją reakcją
była prośba do przyjaciół, żeby nie patrzyli, bo podpadniemy i do nas
się doczepią. Ktoś się przemógł i zadzwonił po policję. Dopiero po piętnastu minutach, ale liczy się fakt. I teraz, o co chodzi? O znieczulicę!
Nikt nic nie robi, nikt nie reaguje, wszyscy wbijają wzrok w ziemię, nic
nie widzą, nic nie słyszą. Dlaczego? ZE STRACHU. Chuligani widząc
brak reakcji robią swoje. Koło się zamyka. Oni czują się bezkarni, społeczeństwo im nie zagraża, to oni zagrażają społeczeństwu. Przecież
trzeba coś z tym zrobić, bo niedługo normalny człowiek będzie bał się
iść rano po bułki! Wiem, wiem.. Łatwo mówić, trudniej zrobić.
Cała Polska słyszała o samobójstwie czternastoletniej dziewczyny
z Gdańska. Rówieśnicy (dzieci!) rzucili ją na ławkę, rozebrali od pasa
w dół, dotykali i udawali że gwałcą. Całe zajście przedstawia dwudziestominutowe (!) nagranie na telefonie komórkowym jednego ze sprawców. Po powrocie nauczycielki do klasy, nikt o tym zajściu nie powiedział, tak, jakby to się w ogóle nie wydarzyło. Wyobrażacie sobie coś
takiego? Dwadzieścia minut takiego upokorzenia na oczach całej klasy?
Boże, przecież to są dzieci! Co mnie zszokowało najbardziej, to komentarz ucznia, opublikowany na jednym z portali internetowych. Dodam,
że są to słowa czternastolatka: “Kolesie chcieli się popisać przed pozostałymi. To niezła beka tak obmacywać dziewczynę. Chcieli pokazać, ze
są zajebiści (...) Wszyscy się nabijali, nikt nie sądził, że laska tego nie
wytrzyma”. Jak ja to przeczytałam, to ręce mi opadły i stwierdziłam,
że nic dziwnego, że jest tyle przemocy, skoro młodzi są tacy jacy są.
Jeszcze parę lat temu obawy budziły, dajmy na to dwudziestoletnie
osoby, a teraz? Czy doszło do tego, ze mam się bać czternastolatka?
Halo! Przecież coś tu jest nie tak!!!
Podobna sytuacja, próba samobójcza, również czternastoletnie dziecko,
tym razem padło na Kraków, cztery dni po opisanej wyżej tragedii.
Adrian był dręczony i bity przez kolegów (słowo “koledzy” brzmi jak
ironia) ze szkoły, co najmniej przez rok. Nie raz do pobicia doszło przy
innych uczniach. Żaden nauczyciel o tym nie wiedział. Pytam, jakim
cudem?! Jak to możliwe, żeby przez rok nie zauważ yć aktów przemocy i agresji? Gdzie nauczyciele i rodzice mieli oczy? A szkolna gawiedź? Dlaczego nie reagowała? Znów ze strachu, czy z głupoty? Nie
chcę nikogo obrażać, ale po prostu brak mi słów. Trzeba być totalnym
idiotą, aby nie reagować. Jak tym dzieciakom nikt nie uświadomi, że
robią źle, to będą tak robić nadal. Nie można obowiązku wychowania
i kształtowania osobowości człowieka zrzucać tylko na dom i rodziców.
Szkoła i rodzice powinni ze sobą współpracować. Co jeśli rodzina jest
patologiczna? Patologia rodzi patologię! Mamy na to pozwalać? Nie!
Reagować! Nie bać się. Wiem, znów łatwo powiedzieć, trudniej zrobić.
Dlaczego? Bo nie reagowaliśmy zawczasu, również ze strachu. Niedługo
zagrożeniem będzie dziesięciolatek. Ech... Świat schodzi na psy..
Kolejna sprawa, gimnazjum w Rabce. Czternastolatka została pobita
przez szesnastolatkę. Obrażenia były tak silne, że dziewczynka spędziła
pięć dni w szpitalu na obserwacji. Na jedenastosekundowym filmie (nagranym na, a jakże, telefonie komórkowym) widać, jak czternastolatka
jest bita po twarzy i kopana w brzuch. Czy ktoś zareagował? Myślę, że
jest to pytanie retoryczne, a odpowiedź jest doskonale znana.
Pozwolicie, że nie będę opisywała każdego przypadku, bo chyba załamię psychicznie siebie i Was. Jeśli jednak podane przykłady to zbyt
mało, to proszę, oto kolejne:
1) styczeń 2006r., Miastko, czterech uczniów gimnazjum wyzywało,
a następnie wywlekło z klasy nauczyciela, po czym zaczęli okładać
go pięściami. Pedagoga obroniła dopiero policja, z którą uczniowie
również wdali się w bójkę.
2) listopad 2006r., Wielkopolska, czternasto oraz piętnastolatek związali
ręce czternastolatce, wciągnęli ją do WC, gdzie próbowali ją rozebrać.
3) listopad 2006r., Piotrków Trybunalski, pięciu szesnastolatków obrzucało wulgaryzmami, opluwało i popychało swoją rówieśnicę. Rok
temu popchnęli ją pod nadjeżdżający samochód. Szczęście, że kierowca zdążył się zatrzymać.
4) przełom października i listopada 2006r., nie dotyczy to bezpośrednio
dzieci, lecz młodzieży, która, mogłoby się wydawać, powinna mieć
bardziej poukładane w głowie. Policjant w cywilnym ubraniu zostaje
pobity w miejskim autobusie przez sprawców w wieku od siedemnastu do trzydziestu lat. Za co? Zwrócił uwagę na niewłaściwe zachowanie...
Minister Edukacji, Roman Giertych, postanowił wziąć sprawy w swoje
ręce. Tak oto powstał program “Zero tolerancji”. Polega on, mówiąc
w skrócie, na ustaleniu nowej hierarchii kar, począwszy od upomnienia,
nagany, listu do rodziców, publicznej nagany na apelu, skreśleniu z listy
uczniów i przeniesieniu do innej szkoły, na skierowaniu do ośrodka
wsparcia wychowawczego kończąc. Ponadto istnieje możliwość wprowadzenia “godziny policyjnej” dla nieletnich. Straż miejska będzie tez
informować rodziców o wagarach dzieci. Wszystko pięknie, ale czy to
zadziała? Pojawił się pomysł utworzenia szkół o zaostrzonym rygorze.
W porządku, oddzieli się dobro od zła. Nie wiem jak Wy, ale ja boję się
tych dzieciaków po wyjściu z takiej szkoły. Będą jeszcze bardziej zdegenerowane. Według mnie to będzie coś w rodzaju siedlisk przemocy
i agresji. Miejmy nadzieję, że się bardzo mylę.
Program “Zero tolerancji” przewiduje również kary w postaci prac społecznych, czyli swego rodzaju zadośćuczynienie. Na ten temat nie mam wyrobionego do końca zdania. Usłyszałam jednak opinię, że takie coś będzie
zbyt upokarzające dla młodego człowieka. Przepraszam bardzo! To ma być
kara czy nagroda?! Kara musi dać popalić, przecież taka jest jej funkcja!
Premier Jarosław Kaczyński i Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro
zaproponowali zaostrzenie kar dla młodocianych przestępców. Granica
wieku odpowiedzialności karnej ma zostać obniżona do piętnastego
roku życia, zarówno w kodeksie karnym jak i w kodeksie wykroczeń.
Opracowany ma zostać całościowy kodeks nieletnich, który umożliwiać
będzie łączenie kary przebywania w zakładzie poprawczym z karą wiezienia.
Przemoc, agresja, brak reakcji to temat rzeka. Nie jestem w stanie
o wszystkim napisać ani napomknąć. Celem tego artykułu było zwrócenie naszej uwagi na to, co dzieje się dookoła. Forma tej notki jest jak
widzicie bardziej osobista niż formalna. Stwierdziłam, że ile można
karmić suchymi faktami i danymi z tabel statystycznych. Miejmy zdanie i wyrażajmy je. I taki mały apel na zakończenie... Brak reakcji jest
wyrazem akceptacji. Reagujmy! Czy znów skończy się na stwierdzeniu
“łatwo powiedzieć...”?
Suzia
12
grudzień
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
na czasie
Kilka słów
o Świętach
Profesor Ryszard
Płuciennik
ŻW: Jak wspomina Pan swoje Święta i co
najbardziej utkwiło Panu w pamięci?
R.Płuciennik: Święta Bożego Narodzenia,
od samego początku, wspominam bardzo
ciepło. Szczególnie, właśnie te z dzieciństwa, kiedy jeszcze spędzałem je razem
z moimi rodzicami, z moim rodzeństwem.
Obok tego co dla dzieci najprzyjemniejsze,
czyli prezentów, gwiazdora- zawsze pamiętam to, że cała rodzina była wówczas razem. Często przyjeżdżała
jeszcze babcia i dziadek, niestety już nieżyjący. Były to takie właśnie
bardzo przyjemne chwile, kiedy wszyscy składaliśmy sobie życzenia,
razem spożywaliśmy posiłek i rozmawialiśmy o bardzo wielu rzeczach
przy tym świątecznym stole; rzeczach istotnych, rzeczach często głębokich. Był to chyba najpiękniejszy czas...właśnie wtedy, kiedy byliśmy
wszyscy razem.”
ŻW: Jak Pan ostatnio spędzał święta i czym są one dla Pana teraz?
R.P.: Jestem tradycjonalistą, można powiedzieć, ze aż do bólu. Ostatnio
spędzałem swoje Święta jak zwykle, razem z rodziną w moim domu. Na
te Święta przyjechała moja mama, oczywiście razem ze swoimi synami.
Moja mama jest już jedyną babcią, właściwie tylko jedną osobą z tego
pokolenia, czyli jedyną babcią moich synów. I wszyscy po prostu uważamy, że są to Święta, które powinniśmy spędzać razem. Nie mam zwyczaju, wyjeżdżać w ten świąteczny czas gdzieś, poza grono rodziny. Bo
zdarza się, że spędzam je u siostry, czy też razem z moją mamą, czy też
u siostry mojej małżonki. W każdym razie, uważam że Boże Narodzenie
powinno się spędzać w domu. I nawet jeśli jest trochę wolnego czasu,
między Świętami a Nowym Rokiem, to jeżeli gdziekolwiek wyjeżdżamy,
w inne miejsce niż do rodziny, no to zawsze następuje to po dniach
świątecznych. Nowy Rok, owszem, mogę spędzać gdziekolwiek, ale
Święta zawsze chcę spędzać w swoim domu, wraz z najbliższymi mi
osobami.”
ŻW: Obserwując zachowania studentów, co może Pan powiedzieć
o dzisiejszym podejściu młodych ludzi do tego okresu w roku?
R.P.: Cóż, jeśli chodzi o zachowania studentów, to czasem odnoszę
wrażenie, a raczej przypomina mi się taka fajna historyjka, kiedy widziałem dwóch studentów. Jeden drugiemu życzył zdrowych, wesołych
Świąt. Na co ów pierwszy odpowiada że jeśli mają być zdrowe -to nie
będą wesołe. Jest to oczywiście żart. Myślę, że podejście młodych ludzi
jest bardzo różne. Chociaż wydaje mi się, że w Boże Narodzenie, nawet Ci najbardziej cyniczni w tym jednym momencie poważnieją. I bez
względu na wszystko spędzają te Święta razem, niezależnie od tego,
czy są ludźmi wierzącymi czy też nie. Po prostu jest to tradycja na tyle
silna, że podejście młodych ludzi w tym wypadku jest dosyć poważne,
no i mam nadzieje, że się nie mylę.”
Pan Piotr (portier)
Pani Kasia
z dziekanatu
ŻW: Jak wspomina Pani swoje Święta i co najbardziej utkwiło Pani w pamięci?
Święta wspominam jako okres wypoczynku
od pracy, ale jednocześnie intensywnych przygotowań do ich należytej celebracji. Mam na
myśli tradycyjne potrawy wigilijne, wypieki, co
sprawia mi wielką przyjemność, choć jest męczące. Najpiękniejsze Święta, które się pamięta
latami to Boże Narodzenie z dzieciństwa; kiedy wierzy się w „gwiazdora”
i czeka na pierwszą gwiazdkę. W pamięci utkwił mi jeszcze okres stanu
wojennego, kiedy trzeba było stać w kolejce po karpia.
ŻW: Jak Pani ostatnio spędziła Święta i czym są one dla Pani dzisiaj?
Święta zawsze spędzam rodzinnie, a najbardziej cieszy mnie radość
moich dzieci.
ŻW: Obserwując zachowania studentów, co może Pani powiedzieć
o dzisiejszym podejściu młodych ludzi do okresu Bożego Narodzenia?
Obserwuję odejście od tradycji. Młodzi ludzie już tak nie podchodzą do
Świąt jak kiedyś, inaczej jest ten czas traktowany teraz. Mam natomiast
nadzieję, że z upływem lat docenią radość, która niesie ze sobą rodzina
i Święta spędzone w jej gronie.
Charytatywność
po studencku
Podchodząc do tematu instytucji charytatywnych miałam do
niego całkiem negatywne nastawienie. Jedyne, co kojarzyło
mi się z, tzw. „filantropią”, to działalność Wielkiej Orkiestry
Świątecznej Pomocy, która w polskim kalendarzu zajmuje miejsce obok Świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy oraz
dziwni panowie w dresach stojący na ulicach z krzyżówkami,
z których pieniądze są „na pewno”(!) przeznaczane dla chorych dzieci.
N
a początku chciałam podejść do tematu sarkastycznie, ale im
więcej czytałam, tym bardziej stwierdzałam, że problem jest
o wiele poważniejszy …
Zaczynając od początku.
Instytucje filantropijne funkcjonowały w Polsce już w wieku XVII (np.
Fundacja Rodu Odrowążów, powołana dla opieki nad chorymi). Wiele
z nich działało także w czasie trwania zaborów, odgrywając ważną rolę
w podtrzymywaniu patriotyzmu. Po II wojnie światowej komunistyczne
władze nie tolerowały prywatnych organizacji dobroczynnych i w roku
1952 wszystkie fundacje dekretem Rady Państwa zostały rozwiązane,
a ich majątek znacjonalizowany. W roku 1984, na fali stopniowej liberalizacji, uchwalono nową Ustawę o Fundacjach i warto dodać, że była to
pierwsza ustawa tego typu w krajach byłego bloku sowieckiego. Jednak
prawdziwy „bum” na tworzenie instytucji charytatywnych nastał dopiero po roku 1989.
ŻW: Jak wspomina Pan swoje Boże Narodzenie i co najbardziej utkwiło
Panu w pamięci?
Zawsze spędzam Święta z rodziną w świątecznej, miłej atmosferze.
Najbardziej utkwiła mi w pamięci choinka.
ŻW: Jak Pan ostatnio spędzał święta i czym są one dla Pana dzisiaj?
Ostatnie Święta spędziłem z rodziną z Warszawy i z Poznania. Natomiast
dziś są one okresem wspomnień dawnych lat.
ŻW: Obserwując zachowania studentów, co może Pan powiedzieć
o dzisiejszym podejściu młodych ludzi do okresu Bożego Narodzenia?
Teraz młodzi ludzie podchodzą do Świąt bardziej materialnie( są prezenty, można się najeść). Głównie chodzi o przerwę od nauki i pracy.
> Podziel się z potrzebującymi.
cd. na stronie 14 >>>
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
13
dla studenta
Pokoleniowe
Święta
Okres bardzo szczególny dla ludzi. Wyczekiwany przez dzieci,
pogodny, radosny. W innych krajach nie ma podobnej tradycji, która byłaby obchodzona w taki sposób jak w Polsce. No
właśnie, zastanówmy się jak dziś wyglądają Święta Bożego
Narodzenia i tradycja z nimi związana, tradycja różnych pokoleń.
Z
acznijmy może od tych najmłodszych, dla których Święta kojarzą
się z prezentami, gośćmi, chwilami radości i ciepła w domowym
zaciszu u boku najbliższej rodziny. Dzieci oczekują już świąt,
kiedy pada pierwszy śnieg a za oknem powstają bałwanki. Ten
czas przechodził chyba każdy z nas w podobny sposób. Mile wspominamy tatę lub wujka z workiem prezentów w czerwonym ubranku. Po
latach w tymże okresie często wspominamy lata młodości. A jak jest
teraz, kiedy świat uległ pędowi i zawirowaniu, kiedy brakuje nam czasu na modlitwę i zaprzestanie kłótni z najbliższymi? Co zmieniło się od
czasu, kiedy byliśmy mali i niecierpliwie rozpakowywaliśmy kolejny prezent? Jak wyglądają współczesne święta i tradycja z nimi związana?
Kiedyś spytałem koleżankę o to czym są dla niej Święta? Ona spojrzała
na mnie dziwnym wzrokiem i spuściła głowę. Powiedziała, że dla niej
nie ma Świąt odkąd rozeszli się jej rodzice, od tamtej pory już nic nie
jest takie samo. Smutny przykład, ale jakże często atmosfera okresu
bożonarodzeniowego zamienia się w koszmar, którego nie chcemy pamiętać. Sukces i pieniądz stworzył wokół siebie taki łańcuch, że potrafi
zacieśnić i zepsuć nawet tak wspaniały czas w roku.
Młodzież, która w demonstracyjny sposób szuka kolejnej okazji do
buntu, włócząca się po mieście bez celu, rozpita i zdegenerowana. Na
pytanie jak spędzasz Boże Narodzenie, słyszę: ja już z tego wyrosłem,
dostanę kasę i mam za co się bawić- to są dzisiaj dla mnie święta.
Każdy rozumie to na swój sposób. Ale czy warto zaprzestać takiej długo
pokoleniowej tradycji? Święta się komercjalizują i wiele rzeczy przekładanych jest na pieniądze, ale czy można kupić zgodę w rodzinie, miłość, pogodną atmosferę? Myślę, że nie, dlatego też starajmy się, my
młodzi, podtrzymać tą piękną polską tradycję.
Inny stosunek widnieje u osób starszych, w podeszłym już wieku. Oni
kontynuują wartości ze swojego dzieciństwa, kiedy Święta były wielkim wydarzeniem w ich życiu. Mama piekła makowiec, a dzieci z tatą
przystrajały choinkę. Czas, w którym dzielili się wspólnie opłatkiem, i w
którym wzajemnie przebaczali sobie przykrości z całego roku. Pytając
starszą kobietę o jej wspomnienia słyszę: To był Boży czas, dziś byłoby
tak samo, gdyby młodzi chcieli się wzajemnie miłować i sobie przebaczyć.
Zatem gdzie jest granica pomiędzy pokoleniami i gdzie zaginął okres,
w którym rodzina powinna być rodziną, a nie pędzącym pociągiem po
sukces, w którym jest coraz mniej pasażerów. Spróbujmy w te Święta
pokazać, że umiemy zatrzymać ten pęd i w miłości je przeżyć, a także
pokazać przede wszystkim samym sobie i najbliższym, ( pomimo różnych, czasami dzielących granic pokoleniowych) iż chociaż raz w roku
będą one niepowtarzalne, inne od tych ubiegłych, a nade wszystko niestandardowe ale rodzinne.
Damian
>>> cd. ze strony 13
Jak się w tym
wszystkim nie
pogubić?
Wrzucenie pieniędzy do puszki, trzymanej
przez osobę z identyfikatorem o podejrzanym pochodzeniu nie przekonuje mnie, więc
udając się tropem „prawdziwej dobroci”,
postanowiłam udać się do najbardziej znanych mi organizacji charytatywnych, aby
dowiedzieć się jak przeciętny student może
naprawdę pomóc potrzebującym. Pierwszą
taką instytucją, znaną przede wszystkim
z krwiodawstwa, był Polski Czerwony Krzyż.
> Poświęć innym.
W ramach tej organizacji istnieje MPCK, czyli Młodzież Polskiego Czerwonego Krzyża,
jednak jest to oferta skierowana głównie do
uczniów szkół podstawowych i liceów. Jak
stwierdził p. Lupieć, pracownik PCK, stały
wolontariat mógłby być dla studenta uciążliwy ze względu na swoją czasochłonność.
Dlatego też, powstała możliwość jednorazowej pomocy polegająca na krwiodawstwie.
W naszej uczelni obywały już się podobne
akcje pod patronatem PCK, pod hasłem :
Krew bankiera. Kolejna jej edycja, którą pokieruje szkolny GROM, odbędzie się 14 grudnia. Ze świątecznych planów PCK - w dniach
16 i 17 grudnia nastąpi zbiórka artykułów
spożywczych oraz pieniędzy na terenie sklepów „Piotr i Paweł” przy ulicach Grochowej
i Promienistej. Następnym miejscem, które
odwiedziłam, było Centrum Wolontariatu
Fundacji „Redemptoris Missio”. Jest to grupa młodych, aktywnych osób, która pomaga w organizacji wyjazdów studentów medycyny w charakterze pomocy medycznej
> Rozpal płomień
oraz w wysyłaniu paczek ze środkami opadobroci.
trunkowymi do Afryki oraz Azji. Występują
tutaj dwa rodzaje wolontariatu: pierwszy,
dostępny tylko dla studentów medycyny,
z możliwością wyjazdu oraz drugi skierowany do nas wszystkich, zakładający pomoc
przy zbiórkach środków medycznych, ubrań,
przyborów szkolnych oraz wysyłaniu paczek.
Organizowane są również różne spotkania
poświęcone problemom Trzeciego Świata.
Wolontariusze są potrzebni przez cały rok.
Osobom zainteresowanym proponuję sprawdzić stronę internetową: http://www.medicus.amp.edu.pl/ .
Ostatnią, chyba najbardziej znaną nam
organizacją jest Caritas. Tu również są potrzebni wolontariusze - przede wszystkim do
pomocy w opiece nad ludźmi starszymi oraz
> Z uśmiechem
niepełnosprawnymi. W tym miejscu jednak
redemptoris misja.
same dobre chęci nie wystarczą - osoba,
która chce podjąć się tego odpowiedzialnego zadania, musi mieć ukończony min.
kurs wychowawczy (można wtedy zostać
wychowawcą kolonii wakacyjnych, organizowanych m.in. z funduszy pozyskanych ze sprzedaży świec bożonarodzeniowych). Aby pomagać ludziom starszym lub niepełnosprawnym
musimy mieć ukończone dodatkowe kursy, które są prowadzone bezpośrednio przez Caritas.
Pomagać czy nie pomagać?
W ciągu kilku dni spotkałam osoby, u których dostrzegłam prawdziwą
chęć niesienia pomocy oraz potrzebę walki o lepszy świat. Musimy jednak
pamiętać, że wolontariat nie może wynikać z mody. Jak trafnie określił
to ks. Żarnowiecki, jedna z osób prowadzących poznański Caritas,: Chęć
niesienia pomocy musi wynikać z naszego serca.” Zastanówmy się, na ile
mamy otwarte serca i wybierzmy najodpowiedniejsza formę dla siebie.
Ada
14
grudzień
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
dla studenta
Piotr Reiss, Max Kolonko, Tanio i smacznie, czyli
Kasia Nosowska i inne
mini przewodnik dla
Gwiazdy na Twojej Choince? studenta
Nie chodzi bynajmniej o wspinaczkę tych znanych osób, ale
o bombki choinkowe z ich autografami, które będzie można
zakupić na aukcji internetowej. Licytacja przeprowadzona zostanie w ramach świątecznej akcji społecznej na rzecz dzieci z
poznańskich rodzin, będących pod opieką MOPRu.
W czwartek 30 listopada rozpoczęła się w portalu Allegro licytacja bombek, podpisanych przez poznańskich polityków, artystów oraz sportowców. Wśród nich znaleźć można takie persony regionalnej elity jak
prezydent Poznania Ryszard Grobelny, Maria Pasło-Wiśniewska,
aktorzy Teatru Nowego oraz Teatru Polskiego, piłkarze i pracownicy klubu Lech Poznań: Piotr Reiss, Jacek Dembiński, Franciszek
Smuda oraz muzycy: Ascetoholix, Gosia Andrzejewicz, grupa
Jeden Osiem L, Armia, Arka Noego. Do akcji włączył się także Max
Kolonko oraz zespoły Hey i Happysad.
Licytacja jest częścią akcji społecznej organizowanej przez Koło
Naukowe „Pirrania”. Zebrane pieniądze zostaną przekazane na zakup
świątecznych prezentów oraz zorganizowanie wigilii dla dzieci z poznańskich rodzin, pozostających pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy
Rodzinie. Podarunki, podczas uroczystej wigilii, wręczy dzieciom jeden
z wykładowców WSB.
Już po raz drugi Koło Naukowe „Pirrania” przygotowuje akcję wigilijną.
W ubiegłym roku prezentami obdarowanych zostało 25 dzieci. Okazana
przez nie wówczas radość zmotywowała studentów do nadania akcji
charakteru cyklicznego.
Licytacja potrwa do 6 grudnia. Można się do niej przyłączyć ze strony
www.pomoc.biz.pl. Cena wywoławcza każdej bombki to 1 zł.
D
la wielu z nas skończyły się beztroskie czasy, kiedy to po powrocie ze szkoły czekał na nas gotowy, ciepły obiadek w kuchni. Z dniem rozpoczęcia studiów wkroczyliśmy w dorosłe życie, w którym to my sami musimy zatroszczyć się o to, aby
zaspokoić swój głód. Jednak nadmiar nauki, stres związany ze szkołą
sprawiają, że nie zawsze mamy siłę i ochotę na to, aby przyrządzić coś
na własną rękę. Na szczęście wokół naszej uczelni jest wiele miejsc,
w których można zjeść tani, smaczny a zarazem sycący posiłek. Nie
przypominają już one PRL-owskich, brudnych i zatłoczonych jadłodajni,
gdzie łyżka przytwierdzona jest łańcuchem do stolika. Przeciwnie, można tam poczuć wręcz domowe ciepło.
Bar Pod Kuchcikiem,
ul. Św. Marcin 75
Jeden z najsłynniejszych barów mlecznych w Poznaniu, przyczynia się
do tego nie tylko jego wygodna lokalizacja. Warto też wspomnieć, że
uzyskał on certyfikat jakości „Dobre bo polskie”. Nie trzeba więc chyba
dużo pisać na temat walorów smakowych serwowanych potraw. Jest to
miejsce dla wybrednych. Wybór dań na prawdę duży i zróżnicowany,
każdy znajdzie tu coś dla siebie.
Przykładowy obiad: Barszcz Ukraiński – 2,85 zł, Pierogi ruskie – 3,14 zł,
Koktajl truskawkowy – 1,20 zł, RAZEM: 7,19
Pod Arkadami,
Pl. Cyryla Ratajskiego 10
Jest to najstarszy bar tego typu w Poznaniu. Fakt, że jadają w nim ludzie, którzy ukończyli studia kilkanaście lat temu, ale mają sentyment
do tego miejsca świadczy sam za siebie. Menu kusi dużym wyborem
przede wszystkim dań mięsnych i ryb jak i niskimi cenami.
Przykładowy obiad: Zupa pomidorowa – 1,25 zł, Kotleciki z sera – 2,63
zł, Frytki – 2,53, Surówka – 1 zł, RAZEM: 7,41 zł
Bar Caritas,
Plac Wolności 1
Najchetniej odwiedzany bar w mieście. Jedzenie zawsze jest apetycznie podane i pachnące. Placówka dostaje dotacje od Caritasu, dla tego
ceny są na prawdę przystępne, poza tym część pieniędzy przekazywana
jest na wspieranie bezdomnych. Jednym słowem przyjemne z pożytecznym.
Przykładowy obiad: Zupa ogórkowa – 1,40 zł, 2 naleśniki z brzoskwiniami – 2,80, Sok owocowy – 1,20, RAZEM: 5,40 zł
Spageteria Picollo,
> Spraw innym radość.
ul. Ratajczaka 37
Raj dla amatorów włoskiego jedzenia. Miejsce które możemy odwiedzić
nawet w przerwie pomiędzy zajęciami, ponieważ znajduje się nieopodal
budynku CR. Posiłki szybko i estetycznie podane, duży wybór sałatek,
a ceny oczywiście przystępne dla każdego studenta.
Niektóre dania: Spagetti po Bolońsku – 3,80 zł, Tortellini – 4,90 zł, Bar
sałatkowy – 2,50 zł
> Najpiękniejsze dziekuję.
Tą akcją chcemy pokazać, że warto pomyśleć o innych, wystarczy bardzo niewiele, a można komuś podarować coś bezcennego – szczęście.
WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH PRACOWNIKÓW WSB
- DZIĘKUJEMY ZA POMOC I WSPÓŁPRACĘ,
ŻYCZMY SOBIE JESZCZE LEPSZEJ W 2007 ROKU.
STUDENTOM ŻYCZYMY ODNALEZIENIA SWOJEGO MIEJSCA
W TYM ŚWIECIE A RESZTA PÓJDZIE JUŻ GŁADKO :)
KOŁO NAUKOWE PIRRANIA
Izabella Janiak
tel. 606-730-286
Spagetteria Tosca,
ul. Fredry 6
Kolejny lokal w który można zasmakować włoskich przysmaków,
ale nie tylko. Dewiza tego miejsca brzmi „NAJTANIEJ NAJWIĘCEJ
NAJSMACZNIEJ” i jest w tym dużo racji. Porcja na pewno zaspokoi apetyt, oprócz tego dostaniemy herbatę gratis.
Niektóre dania: Spagetti po Bolońsku – 3,60 zł, Spagetti Con Piselli
– 3,60 zł, Spagetti Carbonara – 3,60 zł
Bar Mleczny Jowita,
ul. Zeylanda (Akumulatory)
To miejsce na pewno nie przypomina typowego baru studenckiego.
Różnicę widać już tuż po wejściu, gdzie można skożystać z bezpłatnej
szatni. Dalej zaskakuje wystrój wnętrza, bardzo elegancki i przytulny.
Inny jest także sposób podawania jedzenia (coś w rodzaju „amerykańskiej stołówki”). Nie ma tam typowego menu. Najbardziej kożystne jest
wykupienie całego obiadu za 10 zł który składa się z zupy, drugiego
dania (duży wybór mięs), surówki i kompotu. Porcje bardzo, ale to bardzo duże.
Sprawdzała: Agata
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
15
dział finansowy
ANALITIX
W
itam. Tym razem przedstawię na łamach naszego działu
rynek funduszy inwestycyjnych, a po przeczytaniu artykułu odsyłam na naszą stronę (www.analitix.wsb.poznan.
pl), na której zainteresowani tematem, będą mogli zagłębić się w lekturę wywiadu z doradcą inwestycyjnym BZWBK, Panem dr
Krzysztofem Grzegorkiem.
Fundusze inwestycyjne opierają się na koncepcji łączenia środków
finansowych inwestorów indywidualnych, w celu ich wspólnego inwestowania na rynku kapitałowym lub szerzej, finansowym. Wspólne
inwestowanie oznacza, że środki finansowe poszczególnych inwestorów są gromadzone i następnie inwestowane w papiery wartościowe,
a wynikające z tego korzyści lub straty dzieli się między inwestorów
zgodnie z ich udziałami. Fundusze te mogą inwestować w różnego
rodzaju instrumenty finansowe, takie jak akcje, obligacje, derywaty,
a także mogą alokować zasoby na rynkach pieniężnych i towarowych.
Taka dywersyfikacja portfela inwestycji spowodowana jest przede
wszystkim chęcią zminimalizowania ewentualnych strat z inwestycji.
Wspólne fundusze inwestycyjne pozwalają przezwyciężyć barierę niedoboru środków, z którą spotyka się pojedynczy inwestor, a także zwalniają go z obowiązku systematycznego śledzenia trendów rynkowych
i samodzielnego podejmowania decyzji inwestycyjnych.
Dywersyfikowanie portfela inwestycyjnego oznacza również, iż ponoszenie straty na jednym instrumencie finansowym może być rekompensowane osiąganiem zysku na innym, np. strata na akcjach jest rekompensowana zyskiem na obligacjach. Także inwestując w jeden rodzaj
papierów wartościowych np. w akcje fundusz może dywersyfikować
swój portfel zakupując akcje różnych emitentów np. tej samej branży,
lub różnych branż. Fundusz może również dywersyfikować swój portfel
według kryterium rynku, np. inwestując na rynku krajowym i rynkach
zagranicznych, co sprawia, że ewentualna strata na jednym rynku może
być rekompensowana zyskiem odniesionym na innym.
Towarzystwo inwestycyjne prowadzi z reguły kilka funduszy tzw. rodzinę funduszy, aby swoim klientom móc zaoferować określony sposób
inwestowania środków, który odpowiadałby ich oczekiwaniom. Jest to
propozycja strategii inwestycyjnej odpowiadająca indywidualnej akceptacji ryzyka przez inwestującego.
Fundusze według ryzyka dzielimy na kilka rodzajów:
• Fundusze aktywne (udział akcji w aktywach wynosi nie mniej niż
66%lub nie mniej niż 50% przy jednoczesnym posiadaniu przez
fundusz benchamarku1 będącego portfelem lokat, w którym udział
wartości akcji stanowi, co najmniej 90%)
• Fundusze indeksowe inwestują, co najmniej 90% swoich aktywów
w akcje spółek, które tworzą określony indeks giełdowy w proporcjach odzwierciedlających jego strukturę. Np. fundusz indeksowy,
którego celem jest naśladowanie indeksu WIG20, będzie się składał z akcji spółek służących do jego obliczania, czyli akcji 20 spółek
z WGPW o największej kapitalizacji.
• Fundusze sektorowe. Minimalny udział akcji spółek należących do
określonego sektora gospodarki w jego aktywach powinien wynosić 66% lub 50% Przykładem popularnych FS są fundusze lokujące
środki w papiery wartościowe emitowane przez spółki branży energetycznej, medycznej, nowych technologii i biotechnologii.
• Fundusze hybrydowe. Ich portfel może się składać z akcji, obligacji,
depozytów bankowych, walut i jednostek uczestnictwa w innych FI.
Charakteryzują się tym, że w okresie hossy przeważają akcje spółek,
a w czasie bessy i wzrostu stóp procentowych będzie się głownie
składał z papierów wierzytelnościowych.
Alokacją naszych aktywów i zarządzaniem portfelem inwestycyjnym
zajmują się firmy wyspecjalizowane w zarządzaniu aktywami (asset
management). Zatrudniają one osoby posiadające wysokie kwalifikacje w zakresie znajomości rynku finansowego oraz mechanizmów jego
funkcjonowania. Przed dokonaniem inwestycji na rynku finansowym,
doradcy inwestycyjni sporządzają analizę jej opłacalności, trendów rynkowych oraz warunków gospodarowania w kraju, w którym tę inwestycję przeprowadzają.
Podstawowymi celami inwestowania środków przez FI są:
1) Bezpieczeństwo (zabezpieczenie kapitału przed ryzykiem straty)
2) Dochód (zapewnienie dochodu pochodzącego z odsetek od obligacji
i dywidend)
16
grudzień
3) Wzrost (zwiększenie wartości powierzonych środków przez wzrost
wartości udziałów w funduszu)
4) Płynność ( zapewnienie możliwości wycofania powierzonych środków
w krótkim czasie)
Fundusze inwestycyjne stają się obecnie ważną dziedziną światowej gospodarki i są jednym z najważniejszych elementów architektury rynku
finansowego kraju, w którym działają. Świadczyć o tym mogą przede
wszystkim sumy zainwestowanych środków w fundusze inwestycyjne,
które przytaczam poniżej na podstawie danych zgromadzonych, przez
Investment Company Institute w Waszyngtonie.
Na koniec 2003r. wartość aktywów w otwartych FI na świecie wynosiła prawie 14 bln $, a ich ogólną liczbę szacowano na ponad 54 tyś.
Fundusze te największe aktywa zgromadziły w USA (7.8 bln.$ i stanowi
to 55.8 %) i w Europie (4,6 bln.$ 32,9%). W UE najwyższe aktywa miały fundusze zarejestrowane we Francji 1148mld.$ oraz w Luksemburgu
1104mld.$. W Polsce aktywa FI na koniec 2003r. wynosiły 8.6mld$ co
stanowiło zaledwie 0.18% rynku europejskiego. W tym czasie w Czechach wartości aktywów wynosiły 4,1mld$ oraz na Węgrzech 3.9 mld.$.
Statystycznie na koniec badanego okresu światowe FI 42% swych aktywów ulokowały w funduszach akcyjnych, 23% w funduszach rynku
pieniężnego, 22% w rynku obligacji i 9% w funduszach zrównoważonych. Oznacza to, że 45% ogółu środków zostało zainwestowanych
w fundusze wierzytelnościowe (fundusze pieniężne i obligacyjne)
Fundusze inwestycyjne typu Venture
Capital
Pierwszych oznak powstania VC można doszukiwać się w XVII w. kiedy
przedsiębiorcy europejscy znajdowali bogate osoby chcące sfinansować
ich pomysły i projekty, które mogły im przynieść w przyszłości spore zyski. Bezpośrednim bodźcem do rozwinięcia tej formy inwestowania stało się tworzenie instytucji finansowych, zajmujących się dostarczaniem
kapitału właścicielskiego małym i średnim firmom, które mają duże perspektywy rozwoju. VC jest kapitałem średnio i długo terminowym, który
jest inwestowany w papiery wartościowe o charakterze właścicielskim
przedsiębiorstw nienotowanych na GPW. Ta właśnie cecha odróżnia VC
od funduszy zbiorowego inwestowania, które angażują swoje kapitały głównie na rynkach oficjalnych. Z finansowaniem poprzez VC łączy
się ponad przeciętne ryzyko, z czym z kolei jest związane oczekiwanie
ponad przeciętnego zysku z dokonanej inwestycji jako ceny za udostępnienie kapitału. Wynika to z faktu, iż fundusze te poszukują inwestycji wśród niedużych firm, które posiadają szansę na ponad przeciętny
rozwój i znaczny wzrost ich wartości. Podstawową zaletą funduszu VC
w inwestycjach jest fakt skupienia uwagi funduszu na poprawie długookresowej pozycji przedsiębiorstwa na rynku, czyli na podnoszeniu jego
wartości rynkowej. Filozofia VC polega na wchodzeniu do spółki we
wczesnym etapie jej funkcjonowania i jego celem jest doprowadzenie
tej spółki do wejścia na giełdę. Odzyskane w ten sposób pieniądze VC
lokuje w innym przedsiębiorstwie, by znowu po pewnym czasie wprowadzić ja na GPW. Uwidacznia się tutaj jedna z podstawowych funkcji
giełdy, którą jest tworzenie możliwości wyjścia z inwestycji dla akcjonariuszy. Dzięki wycenie giełdowej znana jest wartość przedsiębiorstwa,
a notowania GPW zapewniają płynność kapitału.
Narodowe Fundusze Inwestycyjne.
Powstanie NFI było związane z realizacją szybkiego procesu restrukturyzacji przekształconych w spółki akcyjne przedsiębiorstw państwowych.
W celu urzeczywistnienia łączących się z tym procesem zasadniczych
zmian własnościowych w gospodarce narodowej przyjęto koncepcje
budowy funduszu typu zamkniętego o charakterze statutowym. Takimi
funduszami są NFI, które obecnie stanowią istotną grupę instytucji rynku kapitałowego w Polsce. Ich majątkiem zarządzają firmy, z którymi
zawarto odpowiednie kontrakty.
NFI prowadzą działalność gospodarczą polegającą na nabywaniu pap.
wart. emitowanych przez skarb państwa, ale mogą także nabywać lub
obejmować akcje, udziały lub inne papiery wartościowe spółek zarejestrowanych i działających w Polsce.
1
Michał Nawrocki
www.analitix.wsb.poznan.pl
Benchmark - Portfel wzorcowy
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
do klubu marsz!
>>> cd. ze strony 11
31.12. Sylwester 2006 w Piwnicy 21
impreza start godz.20, koniec godz. 5.00 bilety w przedsprzedaży do
15.12 120 zł/osoba, po 15.12 150 zł/osoba
Każdy ma miejsce przy stoliku. Zapewniamy szatnię i ochronę klubu (bilet jedyną podstawą wejścia). Ciepłe i zimne przekąski: strogonoff, bigos, sałatki, garmażerka, wędliny... Oprawa muzyczna DJ Czester (muzyka rozrywkowa od lat 60 po dzień dzisiejszy). Na powitanie Nowego
Roku częstujemy szampanem. Pkt.4 Regulaminu Klubu: “Obowiązuje
bezwzględny zakaz wnoszenia do klubu alkoholi i napoi). Ilość biletów
ograniczona. Kontakt tel. 852 29 26
Klub Muzyczny PIWNICA 21
ul. Wielka 21 61-775 Poznań
GG 8497054, tel. + 48 61 852 29 26, kom. +48 601 473 562
www.p21.pl, [email protected]
2006.12.22 (piątek) AUTOMATIK NIGHT 18 – special pl edition;
klimat: electro / techouse
main floor: 3 CHANNELS – live (trenton / trapez / crosstown rebels /
szczecin), SLG – live (dubsystem / trenton / level rec / łódź), PATRYK
HAGAL (das erste dance / pzn), PETTER VON COIL (das erste dance /
beats friendly / pzn)
chill out: LAJTEEN (muzikanova.pl / pzn), Wizualizacje: PAAVO (vjpaavo.com)
Start: 22:00. Bilety: przedsprzedaż 10 zł (sklep Mayer - ul. Szkolna
17, e24 “Stary Browar” - ul. Półwiejska 42, przedsprzedaż internetowa
www.sqklub.pl), w dniu imprezy 15 zł karty klubowe: 10 zł
Automatik PL Edition to pierwsza edycja tego prestiżowego cyklu, która
w całości będzie poświęcona artystom z Polski. Sukcesy naszych producentów na europejskiej scenie tech-house sprawiły, że można wreszcie
na serio mówić o prawdziwym rozkwicie naszej sceny. Trzymamy rękę
na pulsie i zapraszamy gorąco na kolejne edycje!
KLUB SQ
Kalendarz imprez na grudzień 2006
2006.12.13 (środa) BODY LANGUAGE; klimat: house
CUBE (soundrevolt.com / pzn), ANDY MILE (pzn) i goście
Start: 21:00. Bilety: 5 zł, karty klubowe free
2006.12.14 (czwartek) DISCO FUNK YOU; klimat: disco / funk / soul
DISCOBART (das erste dance / tequila sound rise / pzn), CARPE DIEM
(pzn), i goście
Start: 21:00. Bilety: 5 zł, karty klubowe free
2006.12.15 (piątek) KONESER NIGHTS presents JAZZANOVA &
CLARA HILL; klimat: electrohouse / elektronika
JAZZANOVA (sonar kollectiv / berlin), CLARA HILL – vocal (sonar kollectiv / berlin), MACEO WYRO (niewinni czarodzieje / w-wa), BUSHA
(eklektiv crew / pzn), chill out: MARGIN (noviplayers / pzn)
Start: 22:00. Bilety: przedsprzedaż 20 zł (sklep Mayer - ul. Szkolna 17,
e24 “Stary Browar” - ul. Półwiejska 42, przedsprzedaż internetowa www.
sqklub.pl) w dniu imprezy 25 zł, karty klubowe: białe 20 zł, srebrne 15 zł
15 grudnia (w piątek) w SQ zaprezentuje się poznańskiej publiczności
znakomita JAZZANOVA! Berliński kolektyw będzie reprezentowany przez
najważniejszego członka wytwórni SONAR KOLLEKTIV, ALEXa BARCKa.
Jest on przez wielu fachowców uznawany za jednego z najlepszych dj’ów
na świecie. Potrafi fantastycznie łączyć różne style muzyczne, robiąc to
w tak urzekający sposób, że nie jestesmy w stanie zejść z parkietu.
2006.12.16 (sobota) SQ DELIGHT – TOM MIDLLETON; klimat:
house
main floor: TOM MIDLLETON (cosmos / uk), BASE (sq klub / pzn),
JUNIORE (sq klub / pzn)
chillout: BARTEK WINCZEWSKI (import! / beats friendly / w-wa,
LIPSTICK (beats friendly / w-wa)
Start: 22:00. Bilety: przedsprzedaż 15 zł (sklep Mayer – ul. Szkolna
17, e24 – Stary Browar – ul. Półwiejska 42, przedsprzedaż internetowa
www.sqklub.pl) w dniu imprezy do godz. 23:30 15 zł, po 23:30 20 zł,
karty klubowe: 10 zł
Cosmos, Global Communication, Jedi Knights, Amba, Reload, Mod
Wheel, Chameleon, Schizophrenia… Pod wszystkimi tymi pseudonimami kryje się Tom Middleton – wybitny brytyjski dj, producent i remikser, od ponad dekady człowiek-instytucja na światowej scenie nowych
brzmień klubowych. Poza tym dyplomowany grafik, zdeklarowany fan
„Gwiezdnych Wojen”, żywa kopalnia muzycznej wiedzy.
2006.12.26 (wtorek) ŚWIĄTECZNA NOC REZYDENTÓW; klimat:
house
TENESSEE (utopia / w-wa), JUNIORE (sq klub / pzn), PATRYK HAGAL
(sq klub / soundrevolt.com / w-wa)
Bilety: w dniu imprezy do godz. 23:30 10 zł , po godz. 23:30 15 zł,
karty klubowe: free
2006.12.27 (środa) BODY LANGUAGE; klimat: house
CONRADQ (muzikanova.pl / pzn), SHARP (pzn), i goście
Start: 21:00. Bilety: wstęp wolny
2006.12.28 (czwartek) DISCO FUNK YOU; klimat: disco / funk / soul
DISCOBART (das erste dance / tequila sound rise / pzn), MARGIN (noviplayers / pzn), i goście
Start: 21:00. Bilety: wstęp wolny
2006.12.31 (niedziela) MasSQarde sylwester 2006
Szef zwalnia pracownika i na zakończenie mówi:
- Byłeś dla mnie jak syn, leniwy, niewdzięczny i bezczelny.
***
Sekretarka z dyrektorem kochają się w biurze, i nagle
warkocz sekretarki zaczyna wkręcać się w niszczarkę.
- Warkocz, warkocz ! - krzyczy sekretarka. A dyrektor:
Wrrrrrrr, wrrrrrrr !!!
:)
)
Klasycznie wykształcony w grze na fortepianie i wiolonczeli, flirt z taneczną elektroniką rozpoczął na przełomie lat 80. i 90. za sprawą
Richarda D Jamesa alias Aphex Twin. Niedługo potem na długie lata połączył siły z Markiem Pritchardem. To ich album „New School Science”
wydany pod szyldem Jedi Knights wywarł duży wpływ na twórczość
m.in. Chemical Brothers czy Daft Punk, a i po dziś dzień inspiruje kolejne rzesze klubowych producentów.
2006.12.20 (środa) BODY LANGUAGE; klimat: house
2006.12.21 (czwartek) DISCO FUNK YOU; klimat: disco / funk / soul
BUSHA (eklektiv crew / pzn), MARGIN (noviplayers / pzn), i goście
Start: 21:00. Bilety: 5 zł, karty klubowe free
***
Ojciec do syna podczas obiadu:
- Popatrz jak ty jesz! Jak prosię! Połowa na obrusie!
Po chwili:
- A wiesz ty w ogóle pacanie, co to jest prosię?
- Tak... – odpowiada chłopak nie podnosząc wzroku
znad talerza - ...dziecko świni...
***
Roman G. znajduje na plaży niepozorną flaszkę.
Próbuje ją wypić, ale okazuje się ona pusta. Nagle wydostaje się z niej sporej wielkości dżin i melduje:
- Panie, spełnię jedno Twoje życzenie!
Roman z radością:
- Ale jaja!!! Super!! Nareszcie! To chcę żeby tych
wszystkich trzeciorzędnych, wrednych i podłych polityków szlag na miejscu tra....
WOOKIE (pussydog.pl / pzn), TOMMY (breakbeat propaganda / pzn),
i goście
Start: 21:00. Bilety: 5 zł, karty klubowe free
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
17
ankieta
Ankieta
W
itajcie,
Święta już tuż- tuż, jednak my nie zwalniamy tempa i ganiamy za Wami z ankietami. Zadałyśmy Wam kilka świąteczno- charytatywnych pytań.
Czy brałaś/eś udział w akcjach
charytatywnych jako wolontariusz?
Czy lubisz Święta Bożego
Narodzenia?
TAK
38%
NIE
23%
NIE
62%
TAK
77%
Jak widać, choć „latka lecą” i akcjami promocyjnymi związane z tym
czasem w roku jesteśmy bombardowani już od 2 listopada, nadal większość z nas bardzo lubi Święta i czeka na nie z niecierpliwościąJ
Co dostałaś/eś w zeszłym roku pod
choinkę?
Tylko część z Was zna działalność charytatywną „od środka”, a warto
zgłębić ten temat- kto wie, Może znajdziecie tam swoją pasję i powołanie?
Czy chciałbys dowiedzieć się
o możiwości podjęcia pracy
wolontariackiej na terenie
Poznania?
BIĩUTERIĉ
33
PERFUMY ,KOSMETYKI
TELEFON KOMÓRKOWY
WYCIECZKĉ
FORSĉ
32
CIUCHY
LAPTOPA
KSIĄĩKI
0
5
10
15
20
25
30
Czy znasz nazwy lub hasła
przewodnie organizacji
charytatywnych podejmujących akcje
w okresie świąt?
TAK
NIE
Niemal połowa z Was zainteresowana jest uzyskaniem dodatkowych
informacji na temat szans dla potencjalnych wolontariuszy, jakie daje
Poznań- wewnątrz numeru znajdziecie artykuł na ten temat, a my chętnie zgłębimy go niebawem.
Wesołych Świąt
Życzą Wam Wasze Ulubione Ankieterki
AKCJE NA
RZECZ DZIECI
Z DOMÓW
DZIECKA
33%
ZBIÓRKI
ĩYWNOĝCI
22%
POLSKA
AKCJA
HUMANITARN
A
18%
CARITAS
27%
Wykres obrazuje jakie akcje charytatywne są nam najbardziej znane,
z jakimi kojarzymy działania na rzecz potrzebujących w okresie przed
świątecznym. Ważne, byśmy poza tą znajomością, angażowali się
w miarę możliwości w te działania.
- Co ci jest? - pyta.
- A wiesz, chciałam ci trochę ulżyć tego wyroku, więc
poszłam do naczelnika więzienia i zaproponowałam, że
mu się oddam jeśli skróci ci karę chociaż o miesiąc.
- No i co on na to? - pyta mąż.
- No jakby ci to powiedzieć...? Oj, zbieraj się, idziemy
do domu.
***
Jak się nazywa najnowszy gaz szlachetny?
- Dwupierdzian kapustny.
18
grudzień
)
Gość coś poważnego narozrabiał i dostał 25 lat do odsiadki. Po tygodniu przychodzi do niego żona na pierwsze widzenie. Facet pyta co tam w domu, jak dzieci, ale
widzi, że kobieta trochę jest rozkojarzona.
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
Warta Poznań/sport
Źródło Warty
W
arta jest główną rzeką przepływającą przez Poznań. Swoje
źródło ma w okolicach Zawiercia... No, ale dziś nie o tym.
Od tego numeru „Żebyś Wiedział” planujemy cykl poświęcony poznańskiemu klubowi sportowemu. Bynajmniej nie
będzie to sławny na cały kraj Kolejorz. KS Warta Poznań, bo tak właśnie
nazywa się pierwszy w stolicy Wielkopolski klub sportowy, nie wywołuje
już tak dużych emocji w sercach Wielkopolan, ale i negatywnych uczuć
u np. niektórych Warszawiaków. Cóż, zapewne dlatego, że o istnieniu
Zielonych, jak zwykło się mówić o Warcie, mało kto pamięta. Fakt,
o ostatnich sukcesach mogą wiedzieć tylko bardziej zaawansowani wiekiem Polacy, lub też zagorzali fani Zielonych. Warta to klub, który powoli
i w wielkich bólach odradza się, jak Feniks z popiołów i miejmy nadzieję
wróci niedługo do ekstraklasy, co nie będzie na pewno łatwe. Tymczasem
warto poznać historię poznańskiego zespołu piłkarskiego – właśnie na tej
części działalności klubu się skupimy. A zaczęło się to w 1912 roku...
W 1912 roku kilku nastolatków, w tym Edmund Szyc, założyło pierwszy
w Poznaniu polski klub sportowy Warta. Nie przypuszczali, że przetrwa
on tyle czasu i osiągnie kiedykolwiek tak wielkie sukcesy. Jednak popularność rosła dzięki zwycięstwom z klubami niemieckimi takimi jak Hertha.
Pokonanie S.C.Union miało już znaczenie propagandowe – polska młodzież zaczęła przenosić się z organizacji niemieckich właśnie do Warty lub
powstałej rok później Posnanii. Boisko znajdowało się wówczas przy ulicy
Rolnej, gdzie Zarząd Miasta przydzielił klubowi sporej wielkości plac.
Największe sukcesy jednak Zieloni osiągali dopiero w okresie międzywojennym. Kilku piłkarzy z Poznania grało nawet w drużynie narodowej. Czterokrotnie Warciarze zostali wicemistrzami Polski. W tym okresie udało się po raz pierwszy od powstania klubu zdobyć mistrzostwo
kraju. W 1929 roku Warciarze zajęli pierwsze miejsce w lidze przed
zespołami z Krakowa – Garbarnią i Wisłą.
Wybuch II wojny światowej przerwał rozgrywki piłkarskie w Rzeczpospolitej. Zginęło wielu ludzi w tym także tych związanych z Wartą Poznań.
Ci którzy przetrwali nie poddali się. Poznański klub odrodził się tuż po
wojnie. Prezesem został wspomniany już Edmund Szyc, a klub od razu
zaczął odnosić sukcesy. Najpierw wicemistrzostwo w 1946, a następnie
rok 1947. Rok, w którym Zieloni odnieśli ostatnie głośne zwycięstwo.
Niewielu z nas wie jak głęboko sięgają korzenie wspaniałego poznańskiego kibicowania. Otóż właśnie mecz decydujący o mistrzostwie Polski
z Wisłą Kraków obejrzało z przepełnionych trybun 20 tys. osób. Nikt nie
żałował przybycia na stadion przy Rolnej. Warta wygrała 5:2.
Niestety dla zespołu nadeszły ciężkie czasy. Po spadku z ekstraklasy
w 1950 roku tułali się miedzy drugą a trzecią ligą przez następne 43
lata. W tym czasie klub miał sporo problemów, był okres w którym zmieniono także nazwę. Doszło również do przejęcia patronatu przez Zakłady
H.Cegielskiego, ale i to nie pomogło Warcie wrócić do pierwszej ligi.
Zyskało natomiast zaplecze, rozbudowano bazę i obiekty. Zespół w 1974
otrzymał także nowy stadion im. 22 lipca obecnie stadion im. E.Szyca.
Optymizm zawitał, gdy drużyna prowadzona przez A.Żurawskiego
awansowała do II ligi potem były jeszcze dwa lata w ekstraklasie i jak
to w polskiej piłce bywa, sprzedano zawodników, a w 1998 roku także
w niejasnych okolicznościach stadion.
Od tego czasu KS Warta Poznań gra w III lidze w grupie 2 – WielkopolskoPomorskiej na stadionie przy Drodze Dębińskiej.
Włodarze klubu z każdym sezonem obiecują awans do II ligi. Jednakże
w tym sezonie wydaje się to być całkiem realne. Trenerem obecnego zespołu jest Jarosław Araszkiewicz – legenda poznańskiej piłki. Zespół zaczął rozgrywki bardzo dobrze od trzech zwycięstw, i pozostawał w czubie
tabeli. Później już było nieco gorzej i rundę jesienną Zieloni „uwieńczyli”
dla odmiany trzema porażkami w tym bolesną z Cartusia Kartuzy 2:3,
która jednocześnie była pożegnaniem z kibicami. Na szczęście Warta pokonała jeszcze na koniec KP Police w meczu który był inauguracją rundy
wiosennej, mimo że rozegrany został... jesienią. Wiosna zapowiada się
jednak bardzo emocjonująco, gdyż ostatecznie drużyna zajmuje 5 miejsce w tabeli z niewielką stratą do lidera. Niestety kolejne mecze dopiero
w marcu, jednak już dziś zapraszam wszystkich studentów WSB na te
spotkania, na których z pewnością nie będziecie się nudzić. Do tego kilka
innych plusów – bilety w cenie piwa, panie wchodzą gratis, a do tego
stadion niedaleko od uczelni – Droga Dębińska 12.
I to już wszystko, w skrócie o historii KS Warty Poznań. Kolejny „Łyk
Warty” dopiero w następnym numerze, polecam też stronę www.wartapoznan.pl
Komisarz Żaroova
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
Wygrywać
końcówki
20 listopada wybrałam się na rozgrywki AZSu w koszykówce
mężczyzn, kiedy nasza drużyna podejmowała reprezantację
Akademii Ekonomicznej. Nie graliśmy z nimi od 2 lat, dotychczas nie udało nam się wygrać.
W
pierwszej kwarcie przeciwnicy prowadzili nieznaczną przewagą punktów, które można było odrobić. Udało się to
grającemu z numerem 4 – Andrzejowi Czarneckiemu, który
wykorzystał 2 rzuty wolne. Rosnąca przewaga WSB była
wynikiem skutecznej obrony na początku drugiej kwarty oraz dynamicznych i szybkich kontrataków. Można powiedzieć, że ta część gry
upłynęła pod znakiem rzutów wolnych bezbłędnie wykonywanych przez
naszych zawodników. Ponownie niezawodny okazał się Andrzej, kolejne
trafienia to dzieło Borysa Skrbeńskiego i Marcina Skorniaka. Dobra gra
spowodowała, że w końcówce uzyskaliśmy ośmiopunktową przewagę,
było 39: 31 i spokojnie mogliśmy czekać na trzecią kwartę.
Jej początek to znów wykorzystane 2 wolne – tym razem Maćka Dubera
grającego z 11. Świetna zbiórka, a potem efektowna, indywidualna akcja Borysa to kolejne 2 punkty dla naszych. Przeciwnicy nie znajdowali
sposobu na powstrzymanie WSB dlatego ich zdenerwowanie przekładało się na bezsensowne faule, dzięki którym „Bankowa” uzyskiwała
kolejne rzuty wolne, a tym samym cenne punkty. Pierwsze w historii
zwycięstwo było coraz bliżej... Koniec kwarty nie wróżył jednak nic dobrego. Rywale odrabiali straty, a nasz dorobek punktowy się nie zmieniał. W pewnym momencie czwartej kwarty AE błyskawicznie doprowadziła do remisu 63 : 63. Potem było zdecydowanie lepiej, ale nie dla
nas. Ekonomiczna wyprzedziła nas o 8 punktów i do końca spotkania
prowadzenia nie oddała.
Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem naszych rywali.
WSB – AE 71:82
Nie mogę pominąć fatalnej pracy sędziów. Liczne błędy, na przemian:
aptekarskie (zbyt dokładne) odgwizdywanie fauli i ich zupełne niezauważanie, niekompetencja.. Bardzo nerwowo reagowali na to trenerzy
i zawodnicy obu drużyn, a to nie ułatwiało gry. Pozwolę sobie również
zacytować trenera AE, który po spotkaniu podszedł do stolika sędziowskiego i spointował : „My graliśmy słabo, ale wy trochę za bardzo się
do nas dopasowaliście”.
Czy należy coś dodawać?
Joanna K.
on t ę
p
ku ile rez 07
ij j b imp /20
n
eł rni zą 006
p
Wy zga eps ą 2 niu
i ajl row zna
n st Po
a
n lwe w
sy
o:
isk
w
az
n
ię
im
e-
ma
il:
:
m
ko
tel
j
we
zto
c
o
ep
nc CP.
y
z
3
r
sk 30
ów
w ach
ik u.
ć
i
yn rok
eś zw
i
w 6
0
um dr
ie
en a 20
on na
z
p
i
s
u
n
o
K
ł
d
Og gru
7
1
sport
Na sportowo
R
eprezentacja WSB w siatkówce kobiet rozegrała w listopadzie
trzy bardzo ładne mecze.
Walkę rozpoczęliśmy z Wyższą Szkołą Nauk Humanistycznych
i Dziennikarstwa. Pierwsze dwa sety poszły gładko – 25:18;
25:20. Dziewczyny szły jak buża, zwycięztwo mieliśmy praktycznie
w kieszeni. Nasze zawodniczki jednak czerpią tak wielką przyjemność
z gry, że chiały, aby trwała ona jak najdłużej. Dlatego też dwa kolejne
sety potraktowały raczej jako zabawę. Koleżanki z WSNHiD poczuły się
przez to pewniej, przez chwilę nawet myślały, że sobie z nami poradzą...
ale nic bardziej mylnego! Nadszedł czas time breaka... i pokazalismy ze
z WSB sie nie zaczyna. Wygraliśmy 15:10, tym samym cały mecz był
nasz, 3:2 w setach.
> Pełne skupienie.
Podbudowane powyższym zwycięztwem rozpoczęłyśmy zmaganie
z Wyższą Szkołą Pedagogiki i Administracji. Mimo tego, że średnia
wzrostu przeciwniczek oscylowała wokół 1,90cm toczyłyśmy prawie
równą walkę z wielkim zapałem. Udało się wygrać, co prawda tylko
jednego seta, ale za to z klasą. Na początku starałyśmy się wychwycić
styl gry przeciwniczek, dla tego pierwszy set zakończył się wynikiem
19:25. Drugi już bardziej wyrównany, ale to jeszcze nie to – 21:25.
W trzecim natomiast pokazaliśmy, na co nas stać! Dzięki przepięknej
serii serwów Beaty Kaźmierczak wygrałyśmy 25:21. Przeciwniczki stanęły jak wryte i nie mogły nawet dotknąć mknącej jak błyskawica piłki.
Po przerwie jednak zmobilizowały się i zakończyły mecz, wygrywając
kolejnego seta 25:22.
Nadeszła kolej na mecz z Wyższą Szkołą Zawodową Kadry Dla Europy.
To, co nasze zawodniczki tam pokazały było istnym mistrzostwem świata! Koleżanki z KDE nawet się nie obejrzały, a przegrały 3:0 w setach.
Pierwszy set 25:15, drugi 25:7, trzeci 25:11. Tak trzymać!
Skład reprezentacji WSB kobiet w siatkówce:
> Do boju!
TRENER: Mirosław Wiśniewski
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
Agnieszka Pach
Anna Buszewska
Beata Kaźmierczak
Ewa Marcniak
Kasia Gregorowicz
Kasia Parkoła
Magda Sobczak
Marta Wąsowska
Monika Uram
Patrycja Okarma
:)
)
Zwierzęta dostały powołanie do wojska. Pierwszy na komisje poszedł niedźwiedź.
- I co? I co?! - pyta się go zając gdy wyszedł.
- A mam przydział do kampanii budowlanej.
> Gotowe na wszystko.
- Oj, to nie jest złe, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy
tam razem.
- Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, że nie
wiem. Pokazali granat, powiedziałem, że nie wiem. Pokazali
cegłę, powiedziałem - cegła - i mnie przydzielili.
Wszedł zając na komisje.
- Co to jest? - pytają, pokazując karabin.
- Nie wiem!
- A co to jest? - pytają pokazując granat.
- Nie wiem!
W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegle
i zanim ją podniósł zając wrzasnął:
- Cegła!
- Do kontrwywiadu!
> Gotowe na wszystko.
20
grudzień
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
organizacje studenckie
Studencka Akademia
Odpowiedzialnego
Biznesu
C
zy słyszałeś kiedykolwiek o CSR? Nie? A czy wiesz czym jest
Studencka Akademia Odpowiedzialnego Biznesu? Też nie?!
Niemożliwe! Ale nie martw się - już za chwilę wszystko stanie
się dla Ciebie jasne. Ale zacznijmy od początku...
Czym jest CSR (Corporate Social
Responsibility)?
Corporate Social Responsibility, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu to koncepcja postępowania, dzięki której przedsiębiorstwa na
etapie budowania strategii oraz podczas osiągania sukcesów, dobrowolnie uwzględniają wybrane interesy społeczne, interesy swoich pracowników, a także ochronę środowiska. Ich postępowanie jest etyczne
i odpowiedzialne; angażują się w działalność społeczną oraz charytatywną. Inaczej mówiąc jest to biznes z ludzką twarzą.
CSR-em zajmują się firmy, które podejmują pozytywne działania
w miejscu pracy, środowisku oraz na rynku, w celu poprawy swoich
wyników przy jednoczesnym zwiększeniem pozytywnego wpływu na jakość życia społeczeństwa. Chcą by ich firma była odróżniana od innych
oraz chcą zapewnić swoim pracownikom nieustanny rozwój. Powoduje
to zwiększanie wartości rynkowej ich brandów. Przykładem może być
wszystkim dobrze znana akcja Danone i Polskiej Akcji Humanitarnej —
„Podziel się posiłkiem”, dzięki której dzieci otrzymują ciepły posiłek, gdy
tym samym, Danone zwiększa sprzedaż oraz wspiera swój pozytywny
wizerunek korporacyjny.
A czym jest Studencka Akademia
Odpowiedzialnego Biznesu (z ang.
Academy of Responsible Business)?
Jest to największa konferencja poświęcona wyłącznie tematyce o CSR,
organizowana przez AIESEC i Ligę Odpowiedzialnego Biznesu. Ma
ona na celu przybliżyć studentom i firmom ideę oraz znaczenie odpowiedzialnego biznesu, pokazać dlaczego CSR jest ważny w kontekście
zmian i problemów globalnych oraz wybudować postawy bycia pro-aktywnym i przedsiębiorczym, by nie zamykać się na otaczające możliwości i szanse.
Zachęceni sukcesem wiosennej krajowej edycji Studenckiej Akademii
Odpowiedzialnego Biznesu w 2006 roku, pragniemy stworzyć jeszcze
większą, tym razem międzynarodową konferencję, która odbędzie się
w dniach od 9 do 11 marca 2007r w Poznaniu. Jesteśmy pewni, że poszerzy ona świadomość ludzi oraz wykreuje nowych promotorów CSR
na całym świecie! Jesli masz jakiekolwiek pytania lub sugestie, prosimy
o kontakt z koordynatorem akademii Cyprian Gwóździem na adres email [email protected].
Musisz mieć świadomość, że już za kilka lat to my będziemy obejmowali ważne i odpowiedzialne stanowiska w firmach, wprowadzając swoje
nowe kreatywne wizje. Nasze działania będą wpływać na stan oraz
wygląd polskiej rzeczywistości. Dlatego już teraz musisz zdać sobie
sprawę, jak ważny jest CSR! To dzięki niemu możliwe jest kreowanie
i edukowanie polskich studentów do roli odpowiedzialnych przyszłych
menedżerów i przedsiębiorców.
Michalina Gajdziel
Bezczynność
STOP
N
ie było żadnych plakatów, ulotek, rekrutacji.. Mimo to przyszli na nasze spotkanie, ONI, studenci I i II roku. Tak jak różne maja charaktery, tak i różne były ich powody wstąpienia
w szeregi ANALITIX. Jednak
widać tu pewną cechę wspólną: mieli dość bezczynności, bierności, postawy pt. „mnie się należy”.. są ambitni, pomysłowi i pragną się rozwijać, działać.. Patrząc w ich oczy i widząc ten błysk wiem, że im się uda,
że wszystko co zamierzą osiągną. I wiecie co? Czasem im tego błysku
zazdroszczę..
Dla nich zmieniliśmy nieco nasze spotkania. Przede wszystkim rozwiązujemy więcej casów. Ponadto, jako że większość z naszych nowych
kolegów definicje ekonomii po raz pierwszy w życiu usłyszało kilka tygodni temu na wykładzie „mikry” zaczęliśmy bawić się w nauczycieli
i prowadzimy dla nich małe wykłady z rachunkowości i analizy.. Tu nie
ma sytuacji, że strach przed profesorem bądź „kompromitacją na forum całego roku” jest silniejszy od chęci poznania odpowiedzi.. Swoją
drogą to pojętni słuchacze, którzy już niedługo zaczną stawiać swoje
pierwsze kroki na konferencjach i konkursach (pierwszy konkurs już
w listopadzie).
Ja i starsi wyjadacze powoli żegnamy się z murami „bankówki”, ale widząc tych ludzi, młodych zapaleńców wiem, że nadal będzie to szkoła
z czołówki, a koło naukowe Analitix będzie coraz lepsze..
STOP pasywności, NIE bezczynności - przyjdźcie na nasze spotkania
i zacznijcie realizować wasze pomysły!!
Spotkania – każdy czwartek godz. 17:30, sala 311, Pw
Piotr Pankowski
ps. śledźcie plakaty i szukajcie różdżki..:]
:)
)
Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Jeden z nich
mówi:
- Psiakrew, zżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą kolońską.
Drugi na to:
- To jeszcze nic. Ja, zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to
był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś
żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę...
A trzeci rekin mówi:
- To jest wszystko nic, koledzy! Ja zżarłem tydzień temu
jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że do tej
pory nie mogę się zanurzyć.....
-
***
Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza?
To trza było przeczytać?
Tak, na dzisiaj.
Kurna, a ja przepisałem...
***
Dlaczego studenci w Warszawie podkopali się pod sejm?
- Tez chcieli mieć piwnicę pod baranami.
***
Przedszkole. Jasio zaczyna zwalać na podłogę wszystkie
zabawki z półek. Pani go pyta:
- Co robisz Jasiu?
- Bawię się.
- W co?
- W “cholera, gdzie są klucze do samochodu”.
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
21
organizacje studenckie
Strategicznie
rzecz biorąc...
SKND
Kryzys wizerunku?
A przecież wszyscy
staramy się
o pozytywny „PR”
S
towarzyszenie SKND ruszyło ostro do pracy w nowym semestrze
i tak oto mamy już za sobą dwa ważne wydarzenia. 21 listopada na naszej uczelni odbyła się Promocja Strategii. Wydarzenie
to, zorganizowane przy współpracy ze światowej sławy firmą
Boston Consulting Group, miało na celu pokazanie studentom czym jest
zarządzanie i doradztwo strategiczne. Tego dnia miał miejsce wykład dr
Andrzeja Stańdy nt. zarządzania strategicznego oraz warsztaty, przeprowadzone przez naszego Alumni, również o tej tematyce.
Kolejnym, najważniejszym, wydarzeniem były Dni ze Strategią. Są one
częścią całorocznych Dni z Doradztwem organizowanych cyklicznie na
różnych poznańskich uczelniach. Pierwsza odbyła Konferencja o Doradztwie. Przedstawiciele dwóch znanych międzynarodowych firm konsultingowych – BDO oraz ATKearney – opowiedzieli gościom o specyfice
pracy w doradztwie podatkowym, strategicznym oraz audycie. Można
było zadać frapujące nas pytania i ... być może skierować swoje pierwsze myśli o przyszłości ku branży doradczej.
Główną częścią Dni ze Strategią był sam Dzień ze Strategią.
Przedstawiciele firm doradztwa strategicznego byli cały dzień dostępni
dla studentów rozmawiając, opowiadając o swojej pracy, możliwościach praktyk, stażu i dalszej kariery, a także odpowiadając na nasze
pytania. Ciekawą częścią tego dnia były również zorganizowane warsztaty oraz wykład przeprowadzony przez pana Leszka Wasilewskiego,
Partnera w firmie Kolaja & Partners. W dniu wzięły udział trzy firmy
doradztwa strategicznego – ATKearney, Kolaja & Partners oraz Boston
Consulting Group.
Całą serię wydarzeń zamykała elitarna konferencja pt. „Konsulting i co
dalej...?”, na której zaproszeni gości spotkali się z osobą najwyższego
szczebla, na której karierę miał wpływ również konsulting.
Dni ze Strategią już za nami. Liczę, że osobom, którym w nich uczestniczyły, podobało się. A wszystkich, również tych, którzy tym razem się
nie zdecydowali przyjść, zapraszamy do udziału w kolejnych wydarzeniach organizowanych przez SKND. Informacje już wkrótce.
Szczegółowe informacje oraz więcej fotek z tych wydarzeń znajdziecie
na stronach www.sknd.org.pl oraz www.dnizdoradztwem.pl
E.J.
Zagadka
T
rzech gości w hotelu zadzwoniło po room servis i zamówiło
dwie duże Pizze. Delivery boy wkrótce je dostarczył razem
z rachunkiem na $30,00. Każdy z gości dał mu banknot $10,00
i chłopak wyszedł. Na razie wszystko jasne. Kiedy delivery boy
daje kasjerowi te $30,00 ten mówi mu, że zaszła pomyłka. Rachunek
powinien być tylko na $25,00, a nie na $30,00. Kasjer daje chłopakowi
pięć banknotów $1,00 i mówi mu żeby zaniósł je z powrotem trzem
gościom, którzy zamówili pizze. Na razie wszystko OK. W drodze do ich
pokoju chłopak wpada na pewną myśl. Przecież oni nie dali mu napiwku, więc kalkulując iż i tak nie da się podzielić tych $5,00 na trzy równe
części, on zatrzyma sobie $2,00 jako napiwek, a im zwróci $3,00 . Jak
dotąd wszystko all right. Chłopak puka w drzwi i jeden z gości otwiera.
Chłopak wytłumaczył jaka zaszła pomyłka i daje mu $3,00 po czym
odchodzi ze swoimi $2,00 napiwku w kieszeni. Teraz zaczyna sie zabawa! Wiemy, że $30-$25=$5 Co nie? $5-$3=$2 Prawda? No to w czym
jest problem? Wszystko się zgadza? Niezupełnie. Odpowiedzcie na to:
Każdy z trójki gości dał początkowo $10,00. Każdy dostał z powrotem
$1,00 reszty. To oznacza, że każdy zaplacił $9,00 co pomnożone przez
3 daje $27,00. Delivery boy (czyli “chlopak”) zatrzymał sobie $2,00
napiwku. $27,00 plus $2,00 równa się $29,00. Gdzie do jasnej jest
jeszcze jeden dolar?
22
grudzień
W
polskiej gospodarce i życiu społeczno – ekonomicznym
zaczęto przywiązywać uwagę do wizerunku firmy, polityków, partii (niektórzy muszą zwolnić chyba swojego PR
–owca, większości radzę zrezygnować samemu:), oraz
wszelkich instytucji. Oczywiście w porównaniu do zachodnich zabiegów w tym stylu – „my się bawimy w piaskownicy podczas gdy
reszta „chłopców” już dawno odrzuciła zabawki i wzięła się za
dziewczynki”. Wizerunek jest efektem transmisji pewnych informacji
od danej organizacji poprzez liczne kanały przekazu skierowane do danej osoby, która miała kontakt z firmą, jej pracownikami, produktami
itd. Socjologowie podkreślają, że proces budowy wizerunku odbywa się
na tej samej drodze co proces kształtowania się opinii publicznej, jest
długotrwały i składa się na niego wiele czynników. Najważniejsze to:
cechy osobowe odbiorcy, jego potrzeby, preferencje oraz doświadczenia. I tutaj pojawia się pewien problem, wiele osób uważa, że – „dobry
PR” – to: – mówmy o sobie dobrze, zróbmy „se impre”, dajmy
Władkowi z finansowego podwyżkę i będzie git!!”.
Niestety wiele osób zapomniało (albo nigdy nie wiedziało:), że zadaniem public relations nie jest budowanie wizerunku pozytywnego.
O wizerunku decyduje przecież odbiorca, klient, wyborca. Działania PR
mają na celu wyostrzenie pewnych pozytywów, przekazanie ich do odbiorcy, otoczenia. Ale jeżeli nie ma co przekazywać to SORRY, ALE
Z PUSTEGO NAWET SP. DS. PR NIE NALEJE. Kryzys wizerunku wynika przede wszystkim z licznych skandali, bagna politycznego (u nas
to już spokojnie można mówić o ruchomych piaskach:), aferach podmiotów gospodarczych. Afery takich firm jak PZU, CONSTAR, MOKATE,
ORLEN pokazały dosadnie – edukacja z zakresu PR jest u was PANOWIE
na poziomie .... a w zasadzie możemy nawet zaśpiewać ...mniej niż
zerrrooooo, mniej niż zerrroooooo... Co innego łamać zasady PR
znając je wcześniej – OK - wtedy czapki z głów, i podziwiać- ale trzeba
wcześniej znać i wiedzieć to i owo. O obrazie tych firm zadecydowały takie „wyrafinowane narzędzia” jak plotki, spotkania przy
ogórku i śledziku czy opowiastki cioci KRYSI”. Tylko systematyczne zarządzanie wizerunkiem może przynieść skutki, a „czarny PR”
- (wiecie, że ta nazwa występuje tylko w Polsce, w stanach oznacza
PR skierowany dla organizacji, zajmujących się ludnością afrykańską)
utrudnia tylko wyjście z kryzysu wizerunku, zostawiając dziwne niedopowiedzenia.
Bardzo dziwne jest także podejście osób publicznych do stosowania
zasad public relations. Socjolodzy i psycholodzy tak bardzo wpłynęli
na specjalistów od PR, że pod pojęciem wizerunek rozumie się tylko
– wygląd zewnętrzny, umiejętność wykorzystywania mowy werbalnej
czy właściwy dobór rekwizytów. Czyli jako zbiór elementów wizualnych
wywołujących określone skojarzenia, wrażenia. I tacy ludzie (politycy:)
nam się pokazują w TV, necie, - i tak sobie czasami myślę, „jak byś tak
rękoma nie machał to byś tekstu nie mylił” – zresztą to już są
jakieś karykatury (KREATURY – bo PR- owcy ich stworzyli :)
Na pewno przyczyn jest wiele takowego stanu rzeczy, krótki okres funkcjonowania tej dyscypliny, braki w definiowaniu
pojęć, luki w metodologii. Poważny jest brak w rozróżnieniu,
marketing a PR, reklama a PR i najważniejsze: odróżnienie PR
od propagandy. Konieczne jest pojmowanie PR jako działania
wspierającego a nie zastępującego osiąganie etycznych, społecznie akceptowanych i przez firmę obranych celów.
Bartosz Chlebowski
- zapraszam na PIRRANIĘ
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
organizacje studenckie
Poznań
Student Rock
Festival
Ostatnie tygodnie, nawet miesiące, były dla Pirranii okresem wzmożonego wysiłku. Pozyskiwanie sponsorów, niezliczone wersje próśb o patronat, rozmowy z wieloma osobami – ale opłaciło się!!!
W
końcu udało się i dnia 14 listopada o godz. 19:00 rozpoczął
się koncert. Był to już drugi z cyklu Poznań Student Rock
Festival- koncert. Do klubu Zeppelin Hall przybyły władze
WSB, VIP-y z innych poznańskich uczelni m.in. WSUS, AWF,
PP, zaproszeni goście, a przede wszystkim najliczniejsza grupa - studenci. Rozpoczęło się z lekkim, ale zamierzonym opóźnieniem. Podczas
oczekiwania zgromadzeni fani mogli posłuchać (z CD oczywiście, nie na
żywo:), już chyba nigdzie nie puszczanych kawałków takich zespołów
jak: Deep Purple (z Coverdail’em- ulubieńcem Panów Wojtka
i Grzegorza z Turbo), Van Halen, UFO, Rainbow, Thunder, skoro Zeppelin to także „Cepelajów”, Pana Hughe’sa z Iommy’m,
oraz przemyciliśmy nutkę przyszłości - STILTSKIN z RAY’em
WILSON’em. I to by było tyle z lekcji teoretycznej (festival ma przecież edukować rockowo!!!). Jako pierwsi, konwersatoria “poprowadzili”
HOPE, nasi przyjaciele (jeszcze z czasów Mni LiveAID). Trafili na mało
podatny grunt, ale już po drugim kawałku nawet najtrwalsze “metale”pękały i skakały jak im KUBY zapodały. Jako drugi przywitaliśmy zespół ENTERFAITH, i tak sobie myślę, taki mały paradoks, absurd - CZY
W TYM KRAJU TRZEBA SOBIE SAMEMU ZORGANIZOWAĆ FESTIWAL
ABY SIĘ MÓC POKAZAĆ? chyba tak!!! Seweryn, wokalista, gitarzysta,
inicjator i członek kapituły organizatorskiej wie najlepiej. Zresztą zaliczył bardzo dobry debiut. Występy artystów poprzedzały konkursy prowadzone przez naszego konferansjera – Maćka Pawłowskiego.
> Hope – jak zeszli ze
sceny to prawie nie
żyli!!!
> Enterfaith – debiut
na 5+
Pierwszy z nich – „zaśpiewaj piosenkę w aranżacji heavy”.
Uczestnicy wykonali m.in. Pszczółkę Maję, Fasolki i Gumisie.
Następnie wystąpili „doktoranci” HAGAR!!! Jak zwykle porwali publikę (ja nie wiem jak oni to robią, ale czy to babcie czy metale wszyscy zawsze jakoś ulegają). Wszyscy chyba śpiewali razem
z nimi standardy rocka - pokazali co to ROCK”N”ROLL. Wszyscy
jednak z niecierpliwością oczekiwali wyjścia na scenę gwiazdy wieczoru – legendy polskiego rocka TURBO. Pojawienie się grupy wywołało
prawdziwą euforię wśród zebranych, którzy jednogłośnie skandowali
nazwę zespołu. Bardzo dynamiczny początek szybko uwiódł publiczność, i pokazał że forma jest, oj jest!!! Pan Grzegorz Kupczyk jak za
dawnych lat wydzierał się i wydzierał, piał i ryczał - wrażenie
robił wielkie. HYMN “DOROSŁE DZIECI” odśpiewaliśmy niczym jeden
mąż, cały „cepelaj” ze łzami w oczach - momentami - niósł piękne słowa piosenki.
> Publika szalała non-stop
> Ludzi się zeszło oj zeszło!
Podsumowując stwierdzam, że Turbo to był strzał w 10, zróżnicowanie muzyczne zespołów oczywiście mogło nie przypaść
do gustu konserwatywnym fanom ale - było pięknie. Dla Turbo
i Hagar’a i Enterfaith’a i Hope’a dwa słowa:
Dziękujemy! Dziękujemy!
Asia Kucal & Bartek Chlebowski
Do zobaczenia na III edycji!!!
> Zabawa była przednia
> Piciu z Hagara – :)
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
grudzień
23
Impreza w SQ
7 XI 2006
> ......wszystkich ogarnął pozytywny nastrój...
> ...energetyczny koktajl...
więcej fotek znajdziecie na naszej stronie
www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl
> ...chętnych do tańca nie brakowało...
> ...ogłoszenia i muzyka płynęły
z głośnika...
> ...czyste szleństwo...

Podobne dokumenty

styczeń

styczeń REDAKCJA: Kuba Błażejczyk, Maciek Borowiak, Patrycja Ciechomska, Basia Franek, Olga Gronkiewicz, Iza Janiak, Ewa Jermakowicz, Aga Matysiak, Magda Misiołek, Ania Moczyńska, Izabella Wielka, Kelechi ...

Bardziej szczegółowo

październik-listopad - Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu

październik-listopad - Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu Sport – Andrzej Grupa Korekta – Iza Szczefanowicz Co się działo – Kuba Błażejczyk REDAKCJA: Maciek Albinowski, Michał Głuszczuk, Łukasz Winnicki, Patrycja Ciechomska, Marcin Skapowicz, Antonina Cze...

Bardziej szczegółowo