Grudzień
Transkrypt
Grudzień
Nr 10 (46), grudzień 2006 ISSN 1642-8161 W NUMERZE: Gdzie się bawić? Charytatywność Piotr Reiss, Ryszard Grobelny, Kasia Nosowska na Twojej choince? Święta Sport i wiele innych partner: patroni merytoryczni: Spis treści: Wstępniak Grudzień… Niby miesiąc jak każdy inny, a jednak… Jest w tym słowie coś specyficznego, coś co w każdym porusza czułą strunę duszy. Od dzieciństwa, gdy tylko zaczynamy orientować się w otaczającej nas rzeczywistości, Święta Bożego Narodzenia są tym, na co cały rok z niecierpliwością czekamy. W dalszej kolejności dochodzą inne przyjemności Sylwester, ferie… wraz z upływem czasu grudzień staje się także okresem rozliczeń z samym sobą, refleksji nad tym jak minął nam ten kolejny już rokco osiągnąłem, gdzie poniosłem porażkę, czego zabrakło... Wyniki tych rozmyślań są różne, napawają optymizmem, przygnębiają, ale powinny mieć jedno główne zastosowanie- powinny motywować nas do dalszego działania, poprawiania własnych pomyłek, wyznaczania sobie coraz to bardziej ambitnych celów, zwalczania własnych słabości. Pamiętajcie o tym. Już niebawem Święta, w imieniu całej redakcji Magazynu, pragnę życzyć Władzom, Profesorom, Pracownikom Uczelni, a także wszystkim Studentom, by ten czas był owocny, spędzony w gronie rodziny w niepowtarzalnej atmosferze; przepełniony szczęściem. Tradycyjnie, życzę wszystkim Wam upojnego Sylwestra, w doborowym towarzystwie. Jednak zanim rozjedziecie się do domu na ten piękny czas, zachęcam Was do wzięcia udziału w dwóch akcjach- licytacji świątecznych bombek z podpisami znanych i lubianych, z której dochód przeznaczony będzie na rzecz dzieci z ośrodków pomocy społecznej oraz akcji krwiodawstwa „Krew bankiera”- dokładne informacje wewnątrz Magazynu. Raz jeszcze Wesołych Świąt, Szczęśliwego Nowego Roku! Do zobaczenia w styczniu! Tośka • Na (nie)poważnie Ewa 4 • Podrzucanie Aga M. 4 • Dla studenta 5 • Co się działo 6 • Teatr Polski 8 • Studencka firma Dawid 9 • Autobus Kasia 10 • Imprezownik dla studenta 11 • Brak reakcji Suzia 12 • Pokoleniowe Święta Damian 13 • Charytatywność Ada 14 • Tanio i smacznie Agata 15 • Licytacja 15 • Fundusze inwestycyjne Analitix 16 • Ankieta 18 • Sport 19 • Organizacje studenckie 21 • Startujemy Pirrania 23 REDAKTOR NACZELNY Antonina Czerwińska CZŁONKOWIE ZARZĄDU Maciej Albinowski, Anna Rzeszowska KIEROWNICY DZIAŁÓW: Sondaże – Anna Moczyńska Kultura – Andrzej Grupa Sport – Andrzej Grupa Korekta – Tośka Czerwińska Co się działo – Kuba Błażejczyk IT – Wojciech Matyśkiewicz GROM – Anna Rzeszowska Fotografia – Izabella Wielka REDAKCJA: Kuba Błażejczyk, Maciek Borowiak, Patrycja Ciechomska, Basia Franek, Olga Gronkiewicz, Iza Janiak, Ewa Jermakowicz, Aga Matysiak, Magda Misiołek, Ania Moczyńska, Izabella Wielka, Kelechi Madubuike, Łukasz Winnicki, Mateusz Rozmiarek, Katarzyna Bartkowiak, Zuzanna Błachowiak, Agata Brzyska, Ada Danisz, Katarzyna Dolata, Kamil Dondajewski, Zofia Graczyk, Damian Kleczewski, Przemysław Kobierecki, Joanna Kucal, Aneta Kurzajczyk, Emilia Majewska, Tomasz Piekarski, Przemysław Przywarty, Błażej Pszczółkowski, Monika Roguszczak, Maciej Rutkowski, Ilona Świeczkiewicz, Krzysztof Zakrzewski PROJEKT, SKŁAD i ŁAMANIE Jan Ślusarski PROJEKT GRAFICZNY OKŁADKI Maciek Albinowski ADRES REDAKCJI al. Niepodległości 2, 61-874 Poznań Budynek CP 303 e-mail: [email protected] www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl Redakcja nie odpowiada za treść umieszczonych reklam. Materiałów nie zamówionych nie zwracamy. Zastrzegamy sobie prawo do adjustacji tekstów. Poglądy wyrażone w tekstach nie muszą odpowiadać poglądom Redakcji i Wydawcy. WYDAWCA Wydawnictwo Wyższej Szkoły Bankowej al. Niepodległości 2, 61-874 Poznań skorzystaj koniecznie Krew Bankiera P rzypominamy o „Krwi Bankiera”, która odbędzie się 14 grudnia (czwartek) w Sali 205. Jest to już nasza 3 zbiórka. Czy i tym razem studenci nie zawiodą???… Ja wiem, że będą tłumy, tak więc proponuję wejść na stronę www.rckik.poznan.pl/kwestionariusz.pdf i przyjść już z wypełnionym, a oszczędzicie sobie wypełniania go na miejscu :) Do zobaczenia, krwiodawco. Informacji szukaj u źródła M oi drodzy! Niewiedza jest rzeczą ludzką, ale obowiązkiem jest zdobywać potrzebne do funkcjonowania informacje! Odnosi się to także do Uczelni. Macie problem? Nie wiecie kogo zapytać? Do którego przedstawiciela Władz się udać? Paraliżuje Was strach? Koniec z tym! Od dziś służymy Wam konkretną pomocą. Masz pytanie? Problem? Prześlij je na adres: [email protected]. Wybierzemy się z nim prosto tam gdzie trzeba i udzielimy Wam odpowiedzi! Czekamy na Wasze maile! www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 3 studenckie życie Podrzucanie piłek a przyrost masy mózgowej. O żonglowaniu słów kilka. Ż onglerka ( od francuskiego jongler- igrać i angielskiego juggling - radzić sobie z wieloma sprawami naraz) oznacza popisywanie się zręcznością rąk i możliwościami ruchowymi. Żonglować można praktycznie wszystkim: od długopisów, wszelkiego rodzaju piłek, kręgli, meloników, kijów, obręczy po - dla najbardziej wprawionych- noże czy maczugi z ogniem. Najbardziej popularne są piłki. I mimo, że specjaliści od żonglerki dzielą je na kilkanaście rodzajów (ze względu na kształt, gęstość itp.), dla amatorów nadawać się będą właściwie każde. Już w czasach starożytnych zajmowano się żonglerką, o czym świadczą znajdywane w grobowcach rysunki. Sztuka ta znana była na całym świecie: w Chinach czy Polinezji, a także w Grecji. Współczesny rozwój żonglerki łączy się z powstaniem cyrku w drugiej połowie XVIII w Anglii i od tego czasu jest z nim nierozerwalnie utożsamiany. Jednak od około pięćdziesięciu lat, żonglerka przeżywa swojego rodzaju renesans, gdyż została dostrzeżona jako dobry sposób spędzenia czasu przez osoby nie związane z cyrkiem- zaczęła być traktowana jako hobby . Od cyrkowej różni się przede wszystkim tym, że jest wykonywana prawie wyłącznie solo i tym, że jako przedmiotu podrzucanego używa się głównie piłekprzynajmniej w pierwszych etapach nauki. Można później pokusić się o próby żonglowania maczugami (podobnymi na pierwszy rzut oka do kręgli, jednak różniący się konstrukcją) co jest bardziej skomplikowane, za to zdecydowanie efektowniejsze – podrzucane maczugi wirują w powietrzu czyniąc żonglerkę jeszcze bardziej widowiskową. Istniej co najmniej kilka ważnych powodów dlaczego warto nauczyć się z tej pozoru i dziwacznej, kojarzonej z cyrkiem sztuki. • Stanie się to zapewne Twoim dość oryginalnym i ciekawym hobby. • Naprawdę wciąga i pozwala na produktywne „zapchnięcie” wolnej chwili • Zmusza do ciągłej nauki i doskonalenia się. Bardzo ważna wiadomość dla ambitnych- zaczyna się dosyć łatwo, ale zawsze będą triki których nie opanujesz, gdyż wszystkie chwyty można wykonać lepiej i z większą ilością przedmiotów • Działa relaksująco, redukuje stres • Wyrabia poczucie rytmu ( ładniej śpiewasz, lepiej tańczysz) • Może być pewnym substytutem aktywności fizycznej lub też można połączyć żonglowanie z bieganiem uprawiając tzw. joggling • Od biedy możesz dorobić na żonglerce • Być może zaprocentuje zainteresowaniem płci przeciwnej A argumenty naukowe? • Pozwala nauczyć się koncentracji wzrokowo-ruchowej (tak, nawet jeszcze w „tym” wieku:) - bardzo przydatna zdolność, np.: podczas jazy samochodem • Poprawia kondycję- poprzez trzymanie właściwej postawy ciała (ułatwia prawidłowe oddychanie, a tym samym pozytywnie wpływa na zdrowie całego organizmu) • Zwiększ objętość mózgu – rewelacyjna informacja- będziesz mógł/ mogła zapamiętać więcej ! Uwodnił to zespół naukowców z Uniwersytetu w Ratyzbonie (Niemcy), który przeprowadził pewien eksperyment. Badani zostali podzieleni na 2 grupy: pierwsza z nich opanowała sztukę żonglowania trzema piłeczkami i w ciągu 3 miesięcy powtarzała tę czynność przez co najmniej minutę dziennie. Wyniki otrzymane po zbadaniu rezonansem magnetycznym struktury mózgu obu grup wskazały, że u osób systematycznie żonglujących nastąpił przyrost tkanki mózgowej w obszarach odpowiedzialnych m. in. za przetwarzanie i magazynowanie informacji 1 o zauważaniu i przewidywaniu ruchu obiektów . Badania te pozwalają na wysnucie 2 pozytywnych wniosków. Pierwszy: nasz mózg nadal się rozwija – nie tylko w dzieciństwie, ale także i obecnie ( do około 25 roku życia). Oznacz to, że warto nam jeszcze maksymalnie w niego inwestować i ćwiczyć. Po drugie wyniki badania wskazują, że tak przyjemne ( przyjemniejsze niż wkuwanie) ćwiczenie z piłkami może rozwijać nasz mózg i niczym wizyta na „siłce” rozwija nasze mięsnie. 4 grudzień Pozytywny wpływ żonglowania wykorzystują już nie tylko rehabilitanci i lekarze Po zalety żonglerki (i to nie słowami, liczbami czy faktami) sięgają także zainteresowani rozwojem pracowników menedżerowie firm. Nawiązując do angielskiego źródłosłowu żonglowania- specjaliści od biznesu postanowili wykorzystać analogię miedzy żonglowaniem, a pracą nad projektami- podrzucanie kilku piłek wymaga odpowiednio zaplanowanych, precyzyjnie wykonanych sekwencji ruchów, a dokładanie nowej piłki (zadania) zmusza do zmiany w całym układzie ruchów ciała ( projekcie). Stąd też w wielu instytucjach takich jak przykładowo: Apple Corporation, Massachusetts Institute of Technology czy Microsoft, tworzy się kluby żonglerskie. A odkrycie pozytywnych wpływów żonglowania na rozwój spowodowało, że umiejętność ta zaliczana jest do 2 obowiązkowych kompetencji kadry kierowniczej. Opanowanie sztuki żonglowania na poziomie podstawowym, nie wymaga specjalnych zdolności- po odpowiedniej liczbie powtórzeń, umiejętność dostępna jest dla każdego przeciętnego zjadacza chleba. Wymaga natomiast zapału, cierpliwości i samodyscypliny. Powodzenia i wytrwałości życzy Agnieszka Matysiak Wszystkim zainteresowanym polecam stronę: www.kuglarstwo.pl 1 http://www.dollinart.prv.pl/ 2 http://synergia.alpha.pl/ Na (nie)poważnie W ymówek szuka każdy. Czasem są sytuacje, często dla nas niewygodne, w których liczymy na łut szczęścia i okoliczność, która pozwoli nam się wywinąć od obowiązków. Boli nas głowa, stoimy w korku, rodzina zwaliła nam się bez ostrzeżenia w odwiedziny. Są jednak osoby, które ze względu na zajmowane stanowisku i powagę z nim związaną powinny tego typu wymówek unikać. Jednak i oni się do tych sposobów uciekają, czasem w bardzo nieodpowiedni sposób. 23 listopada na WSB miała odbyć się debata prezydencka. Sporo osób przyjechało na Uczelnię tylko w tym celu, w tym ja. Prosto z pracy. Na drzwiach Auli, gdzie miała się odbyć, znalazłam informację, że względu na żałobę narodową z przyczyn oczywistych debata nie odbędzie się. Dla mnie przyczyny te nie są już tak oczywiste. Stała się rzecz straszna, w Halembie zginęło 23 górników i wszyscy powinniśmy oddać im cześć. Z tym się zgadzam. Zgadzam się też, że powinniśmy przez te kilka dni zrezygnować z koncertów, dyskotek czy innego rodzaju rozrywek. Jednak czy debata prezydencka do tych wydarzeń się zalicza? Z założenia jest to wydarzenie o charakterze merytorycznym, nie służy rozrywce. Osoby, które na tego typu wydarzenia przychodzą, chcą dowiedzieć się czegoś więcej o planach na przyszłość i chcą mieć realny wpływ na to, co będzie ich dotyczyć w najbliższych latach. Debata, której tematem miała być m.in. poznańska infrastruktura, poprzez świadomy wybór przyszłego prezydenta miasta, zapobiec może również innym tragicznym wydarzeniom i mieć wpływ na nie jedno życie ludzkie. W związku z tym czy odwołanie debaty prezydenckiej rzeczywiście związane było z chęcią uczczenia ofiar tragedii czy może była to prosta, ale i najgorsza z możliwych, wymówka przed udziałem w konfrontacji. Czy nie było to świadome posłużenie się ludzką tragedią w celu obrony własnych interesów i uniknięcia rozmowy o niewiadomym rozstrzygnięciu? Tego pewnie się nie dowiemy. Ewa Jermakowicz www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl dla studenta Klubowe wydarzenie roku Sylwester 06|07 U ndermoon.org zaprasza Was na najlepszą imprezę sylwestrową w Poznaniu. Będzie to najciekawsza propozycja spędzenia tego wyjątkowego wieczoru. Tegoroczne podsumowanie muzyczne odbędzie się w miejscu: kultowym , magicznym , przez lata kojarzonym z najlepszymi imprezami w Polsce - poznańskim Eskulapie przy Akademii Medycznej. W tej wspaniałej i znanej świątyni clubbingu bawić się będziecie na 2 poziomach wypełnionych najlepszym elektronicznym brzmieniem. Zagrają dla Was: Scena dolna: TECH - HOUSE STAGE: Lazy (Envy Gloucester/ Uk), Easy (import!/W-wa), Petter von coil (das erste dance/ beats friendly), Cube (soundrevolt.com/manualmusic. com/existence rec./ fiberlineaudio), Andy Mile (manualmusic.com), Leszek Trudnowski (Juggernaut Unit/pń) Scena górna: POMPON IS KILINGMUSIC STAGE: Vizualizacje: Vince Start: godz 20.00 klub Eskulap, ul. Przybyszewskiego Ceny zaproszeń sylwestrowych przedsprzedaż: • ulgowy tikecik 60 zł (studencki) • normalny tikecik 80 zł • ulgowy tikecik (opcja z cateringiem ) 85 • normalny tikecik (opcja z cateringiem) 105 dystrybucja: „Mayer” ul. Półwiejska 42, Rocklongluck ul. Półwiejska 20 „Discomania” ul. Rybaki 13 , kiosk biletowy (obok hotelu merkury). UWAGA: tylko dla Was, drodzy Studenci WSB bilety na Integracyjna Noc Sylwestrowa w cenie 55zł do nabycia na terenie uczelni – informacji szukajcie na plakatach. Więcej informacji znajdziecie na stronie www.0607.pl Mike Polarny (Pompon.net), Zisa (Tequila soundrise / kilingmusic), Mental (kilingmusic), Hory (pompon.net), Zambon(kilingmusic) Zapraszamy! CHILLSYLWESTER: Undermoon.org Joanna (Poznań), Mark snijders (The art of electronic music/W-wa), Vince (/breakthetime.pl/suspendart.pl ), Qbee (qt/hexcoded.info) Do zgarnięcia darmowe bilety na imprezę - informacji szukaj w numerze. www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 5 co się działo Imprezowo N o i była kolejna impreza zorganizowana przez naszą uczelnię. Tym razem wybór padł na SQ. Czy słuszny? Chyba sami oceniliśmy obecnością. Bo długo parkiet był zapchany. W trakcie imprezy podano nazwiska nowych członków samorządu. Ale nawet ta przerwa nie przeszkodziła bawić się do samego końca. Prawa człowieka w mediach A > roztańczeni mnesty International, międzynarodowa organizacja broniąca praw człowieka, zorganizowała kolejną już edycję warsztatów pt. „Prawa człowieka w mediach”. W warsztatach biorą udział studenci dziennikarstwa oraz studenci pracujący w mediach. Odbyło się już pierwsze z trzech przewidzianych spotkań. Uczestnicy zapoznali się z Powszechną Deklaracją Praw Człowieka, uczestniczyli w ćwiczeniach pokazujących negatywny wpływ uprzedzeń i zbyt szybkiej oceny drugiego człowieka na stosunki międzyludzkie. Zajęcia prowadzone są przez wolontariuszy z Działu Edukacji Amnesty International w Poznaniu. E.J. > zadowoleni > no comment Spotkanie z Henryką Bochniarz D nia 7 listopada odbyło się spotkanie z panią Henryką Bochniarz. Dotyczyło pracy w ogólnym tego słowa znaczeniu. Były wyjaśniane różne sytuacje rynkowe. Oczywiście studenci dopisali, ponieważ wszystkie miejsca w sali były zajęte. Widać, że tego typu spotkania mają u nas rację bytu, i oby tylko było ich coraz więcej. > Pełna sala 6 grudzień > Nasz gość www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl One love … co się działo 18 listopada 2006 we wrocławskiej Hali Ludowej odbyła się 3 edycja ONE LOVE SOUND FEST jedyna w swoim rodzaju, niepowtarzalna halowa impreza reggae. Na specjalnie przygotowanych na tą okazje dwóch scenach można było usłyszeć Reggae, roots, dub, ragga, dancehall, cyfrowe eksperymenty i tradycyjne brzmienia w najnowocześniejszej oprawie. Organizatorom One Love zależało na tym aby festiwal prezentował najświeższe, najbardziej ambitne i ekscytujące muzyczne projekty z całego świata. Koncerty to oczywiście nie jedyna atrakcja One Love w specjalnie przygotowanej sali “One Love Cinema Max” można było zobaczyć najnowsze filmy dokumentalne i fabularne o reggae, rastafarianizmie oraz unikalne koncerty światowych gwiazd reggae. Na Festiwalu odbyły się także warsztaty artystyczne, a prowadziły je m.in. takie gwiazdy jak Adrian Sherwood - mistrz konsolety, król producentów i żywa legenda muzyki reggae i dub z Wielkiej Brytanii! Oprócz warsztatów można było wziąć udział w multimedialnym wykładzie poświęconym kulturze Rasta i historii reggae. W specjalnie przygotowanej “Art Zonie” mieliśmy okazję oglądać wystawy zdjęć najlepszych polskich fotografów zajmujących się kulturą reggae. Każdy miłośnik słonecznych rytmów z pewnością znalazł tu coś dla siebie. Mnie osobiście najbardziej przypadli do gustu chłopcy z zespołu CULCHA CANDELA, ich otwartość oraz doskonałe połączenie hip-hopu, latynowskich rytmów i reggae sprawiły, że wraz z grupą bawiła się cała publiczność zgromadzona w Hali Ludowej. Oczywiście grzechem byłoby nie wspomnieć o przecudownym zespole jakim jest Indios Bravos oraz ich wokaliście Gutku, który jak zawsze dał z siebie wszystkoJ. Atmosfery jaka panowała w Hali z pewnością może pozazdrościć nie jeden organizator imprez wszelakiego rodzaju. Ludzie byli sympatyczni i otwarci, brak było szarości i wrogości ( na szczęście). Gorąco polecam One love sound fest ( i oczywiście inne imprezy reggae) każdemu spragnionemu dobrych dźwięków melomanowi, nie warto się ograniczać. Z resztą przekonajcie się sami następny festiwal za rok ( dopiero za rok). A oto kogo mogliśmy zobaczyć i usłyszeć: Rasites (Jamajka/Wielka Brytania) Big Famili & Original Smokaz (Martynika/Francja) Adrian Sherwood & MC Brother Culture (Wielka Brytania/ Jamajka) Culcha Candela (Niemcy) Aba Shanti-I (Jamajka/Wielka Brytania) Martin Jondo & The Ruffcats (Korea/Niemcy/Francja) Jah Meek & House Of Riddim & Marlene Johnson (Jamajka/Austria/ Niemcy) Pioniear & Ill Inspecta (Niemcy) Roots Hitek & MC Oneness (Jamajka/Wielka Brytania) Indios Bravos (Polska) Natural Dread Killaz (Polska) Love Sen-C Music (Polska) Joint Venture Sound System (Polska) East West Rockers (Polska) O. Integrujmy się! T > miłość odwzajemniona o powszechnie znane hasło, a i filozofia życia nie jednej osoby sprowadziła nas, redakcję, 21 listopada do Bunuba Cafe. Jako, że w tym roku Magazyn zasiliło sporo nowych osób w celu rozwijania dobrej współpracy powstał projekt – INTEGRACJA. Udało się. Śmiech, żarty i tańce na stołach poprawiły humor, dały energię do dalszego robienia hałasu i zerwały ostatnie sople lodu jakie mogłyby nas dzielić. Zabawa, trwająca właściwie aż do zamknięcia klubu, była niesamowita i pokazała po raz kolejny, że redakcja to nie tylko tworzenie magazynu – to niesamowici ludzie i przyjaźnie, świetna zabawa i wspólna praca, więzy, które łączą nas na dobre i na złe. > no to kanapka Antykoncepcja Studenckie Forum BCC z okazji zakończenia IV edycji konkursu Twoja Wizja Rozwoju Przedsiębiorczości zorganizowało debatę o kontrowersyjnym tytule „Antykoncepcja podatkowa”. Wykład otwierający debatę wygłosiła Aldona Kamela – Sowińska, która swoją osobowością i sposobem, w jaki o podatkach opowiadała, porwała w tę tematykę nawet najbardziej opornych. Natomiast zaproszeni goście – urzędnicy Urzędów Starbowych, radny Sejmiku Wojewódzkiego, zgromadzeni studenci oraz członkowie SF BCC dyskutowali o wpływie podatków na życie nasze i państwa. Wbrew temu, co powszechnie się wydaje, znaleźli nie jedną rzecz wspólną podatków i antykoncepcji, w różnym tego słowa znaczeniu. www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 7 kulturalnie Teatr Polski w Poznaniu Do obejrzenia... Holiday (The Holiday) Losy Amerykanki po przejściach krzyżują się z losami Angielki z podobnymi kłopotami. Obie mają źle doświadczenia w relacjach z facetami. Za pośrednictwem internetu wymieniają się na czas świąt miejscami zamieszkania. Dzięki temu odnajdują to, czego nie potrafiły znaleźć tam, gdzie mieszkały dotychczas. Film w iście gwiazdorskiej obsadzie. grudzień 2006 data spektakl miejsce i godzina 8 XII piątek Odwiedziny Malarnia, godz. 19.30 Portugalia Odwiedziny duża scena, godz. 18.00, 20.30; Malarnia, godz. 19.00 Odwiedziny Malarnia, godz. 19.30 9 XII sobota 10 XII niedziela Premiera: 22.12.2006 Komedia romantyczna, USA, 2006 reż.: Nancy Meyers scen.: Nancy Meyers wyst.: Cameron Diaz, Kate Winslet, Jude Law, Jack Black, Shannyn Sossamon Eragon (Eragon) Coś dla wielbicieli Harry’ego Pottera. Ekranizacja bestsellerowej powieści nastoletniego Christopher’a Paolliniego. Tytułowy bohater znajduje w lesie coś, co przypomina błyszczący niebieski kamień. Jednak ów kamień okazuje się być smoczym jajem, z którego po jakimś czasie wylęga się smok... Eragon wyrusza z nim do świata magii, gdzie czeka ich wiele przygód. 11 XII 12 XII wtorek Sztuczne oddychanie duża scena, godz. 19.00 premiera 13 XII środa Sztuczne oddychanie duża scena, godz. 19.30 14 XII czwartek Sztuczne oddychanie duża scena, godz. 19.00 15 XII piątek Twój, twoja, twoje Malarnia, godz. 19.30 Krawiec duża scena, godz. 19.15; Malarnia, godz. 17.00 16 XII sobota Twój, twoja, twoje Krawiec Całe szczęście (Just My Luck) Twój, twoja, twoje duża scena, godz. 19.15; Malarnia, godz. 17.00 19 XII wtorek Krawiec duża scena, godz. 18.00 20 XII środa Twój, twoja, twoje w Teatrze Małym w Warszawie 17 XII niedziela Premiera: 26.12.2006 Fantasy, 2006 reż.: Stefen Fangmeier scen.: Peter Buchman, Lawrence Konner, Mark Rosenthal wyst.: Djimon Hounsou, Edward Speleers, Jeremy Irons, John Malkovich, Robert Carlyle Ashley jest najszczęśliwszą kobietą na świecie. Pracuje w znanej agencji reklamowej, spotyka się z cudownym, jednym z najbardziej wpływowych mężczyzn w mieście, nigdy nie czeka na taksówkę, wygrywa bez przerwy na loteriach, jednym słowem, los zawsze jej sprzyja. Jake jest za to urodzonym pechowcem, nic mu się w życiu nie udaje. Pewnego dnia ich role się odwracają... 18 XII poniedziałek Premiera: 15.12.2006 Komedia romantyczna, USA, 2006 reż.: Donald Petrie scen.: I. Marlene King, Amy Harris wyst.: Lindsay Lohan, Chris Pine, Samaire Armstrong, Bree Turner, Stephen Tobolowsky 21 XII czwartek Zos. Recenzja M yślisz, że widziałeś już wszystko? „Cień” Cody’ego McFayden’a przysłoni to, czego bałeś się do tej pory. Pokaże brutalny świat mordercy, który nie zawaha się, aby zabić kolejną ofiarę. Jest granica, którą większość autorów thrillerów boi się przekroczyć. Cody McFayden odniósł sukces właśnie dlatego, że ją przekroczył. Porównywana z „Milczeniem owiec” I „Hannibalem” Thomasa Harrisa została uznana za najmocniejszy, najbardziej brutalny thriller ostatnich lat. Zatem nie śpij - on patrzy… 8 grudzień k Hannib pr İe W środku mroźnej zimy pewna para w średnim wieku z północnej części USA zatęskniła za ciepłem i zdecydowali się pojechać na Florydę i zamieszkać w tym hotelu, w którym spędziła noc poślubną trzydzieści lat wcześniej. Mąż miał więcej urlopu, więc pojechał pierwszy. Po zameldowaniu się odkrył, że w pokoju jest komputer i postanowił wysłać e-maila do żony... Niestety! Pomylił się w adresie o jedną literę. E-mail znalazł się w ten sposób w Houston u wdowy po pastorze, która właśnie wróciła do domu z pogrzebu męża i sprawdziła w poczcie elektronicznej, czy są jakieś kondolencje od rodziny i przyjaciół... Syn znalazł ją nieprzytomną na podłodze przed komputerem, a na jego ekranie przeczytał: “Kochana żono! Jestem już na miejscu. Wiem, że bardzo zaskoczy Cię wiadomość ode mnie. Teraz mają tu komputery i od wczoraj można już wysyłać e-maile do najbliższych. Wszystko przygotowane na Twoje przybycie jutro! Mam nadzieję, Twoja podróż będzie również bezproblemowa jak moja. :) PS. Tu na dole jest naprawdę gorąco. www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl dla studenta Do posłuchania... Studencka firma Monika Brodka - Moje piosenki Nowa płyta zwyciężczyni trzeciej edycji “Idola”, wielkiej fanki Eryki Badu, Jill Scott i Lauryn Hill. Jej styl jest określany przez niektórych mianem góralskiego soul’u. Jak na dziewiętnastolatkę płyta niezwykle dojrzała? Promuje ją singiel “Znam Cię na pamięć”, do którego tekst napisała Ania Dąbrowska. Jeśli spodobała wam się poprzednia płyta, warto sięgnąć też po “Moje piosenki”. Ania Dąbrowska - Kilka Historii Na Ten Sam Temat Płyta kolejnej młodej artystki, która swoją popularność zyskała dzięki “Idolowi”. Wprawdzie nie udało jej się wygrać, ale mimo to udało jej się zaistnieć na polskim rynku muzycznym, co jak wiemy proste dziś nie jest. Zadebiutowała „Samotnością po zmierzchu”. Na drugą płytę trzeba było czekać przeszło półtora roku, ale warto. “Kilka Historii...” jest bardzo kobieca. Słuchając jej odbędziemy muzyczną podróż od nastrojowych ballad, poprzez jazzowe kawałki, aż do utworów inspirowanych Ameryką lat 80-tych oraz francuskim kinem lat 70-tych. Rewelacja! Oby więcej takich płyt. Sugababes - Overloaded: The Singles Collection Składanka największych przebojów brytyjskiego girlsbandu. Wśród znanych juz piosenek, znalazły się dwa nowe utwory, w tym jeden, promujący album: “Easy”. Cóż więcej można napisać, jeśli jesteście fanami Sugababes to S nie trzeba was zachęcać do słuchania, jeżeli zaś nie słyszeliście dotąd tych trzech młodych Brytyjek i lubicie “słodkie granie”, to nie pozostaje wam nic innego tylko sięgnąć po tę płytę. Kombajn Do Zbierania Kur Po Wioskach - Lewa strona literki “M” W przeciwieństwie do pozostałych płyt, coś dla miłośników “cięższego grania”. Kwintet ze Świebodzina pojawiając się na rynku mocno zamieszał na rockowej scenie. Teraz powraca z kolejnym po “Ósmym piętrze” albuK mem. Ci, którzy lubią alternatywne granie nie zawiodą się. Płyta jest jeszcze bardziej introwertyczna i oniryczna niż jej poprzedniczka.(oniryzm- konwencja literacka). Polegająca na ukazaniu rzeczywistości na kształt snu, marzenia sennego, czasem koszmaru). Dla mnie bomba! proponuje alternatywę Firma e-lotka.pl została założona przez studentów w ramach Akademickiego Inkubatora Przedsiębiorczości działającego przy Akademii Ekonomicznej we Wrocławiu, jej celem jest propagowanie elektronicznych wersji ofert promocyjnych dużych sieci super- i hipermarketów. P omysł stworzenia miejsca w sieci, utożsamianego z ofertami promocyjnymi powstał w momencie, gdy zdaliśmy sobie sprawę, że klienci z coraz większą niechęcią reagują na sterty druków bezadresowych leżących na ich wycieraczkach. Kolejnym impulsem, który pchną nas do działania było uzmysłowienie sobie, że dostarczanie „tradycyjnych” gazetek jest drogie. Analizując te dwie informacje doszliśmy do wniosku, że efektywniejszym rozwiązaniem jest uporządkowanie informacji o promocjach przesyłanych za pośrednictwem poczty elektronicznej. Tak powstał serwis e-lotka.pl . Dzięki rejestracji w serwisie klient uzyskuje dostęp do bazy ofert. Może je przeglądać bezpośrednio z poziomu strony o każdej porze i dodatkowo skomponować własny zestaw ofert, tak aby przychodził raz w tygodniu na skrzynkę e - mailową w mailu o niewielkiej pojemności (zawierającej jedynie linki do strony). Druga funkcja służy głównie za przypomnienie o nowych ofertach znajdujących się na stronie. Dosyć istotnym elementem działania całego systemu są również statystyki. Na podstawie informacji podawanych w formularzu rejestracyjnym przygotowywane są zestawienia dzięki, którym duże sieci super i hipermarketów mogą przygotowywać promocje w większym stopniu odpowiadające potrzebom klientów. W chwili obecnej można zapoznać się z ofertami supermarketów Albert oraz Hypernova. Cały czas jednak docieramy do dyrektorów marketingu, przedstawiając im korzyści wynikające z promowania się za pośrednictwem e - mail i ogólnie Internetu. Staramy się również przekonywać klientów do korzystania z elektronicznej wersji ofert, ponieważ są przede wszystkim łatwo dostępne, zgromadzone w jednym miejscu, bardziej ekologiczne (nie zaśmiecają klatek schodowych oraz nie wymagają zużycia papieru). Wierzymy, że nasze rozwiązanie zostanie dostrzeżone; wtedy po wypromowaniu „nowego standardu”; pojawią się korzyści związane z poprawą bezpieczeństwa na osiedlach (niepowołane osoby nie będą mogły dostać się do budynku powołując się na roznosiciela ulotek).Zachęcamy do rejestracji w serwisie na stronie www.e-lotka.pl oraz przeglądania ofert. Większe zainteresowanie ofertami przełoży się na zwiększenie zainteresowania firma a docelowo na ustanowienie specjalnej puli promocji losowanej wśród zarejestrowanych klientów. Dawid Kowalski Zos. > Założyciele. > www.zabawa.xorg.pl/obrazki/mucha.php www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 9 z przymrużeniem oka Poezja Co ludzie robią w autobusie lub tramwaju? Próby czasu Na osi czasu widnieje mały Nikły punkt – człowiek o imieniu Nikt Spowiły węzłami dni i przyszłości W ciszy spowiadam się przed samym sobą Kładąc rękę na piersi – przyrzekam – I znowu na nic me słowo Każdy by chciał żyć lepiej a nie gorzej Każdy buduje swój własny system przetrwania Czarne gwiazdy sypiące się z nieboskłonu I tylko ten sam księżyc – pora już wracać do domu do domu którego już nie ma a ciągle tkwi w mej pamięci Skazany na zawistne społeczeństwo szczycące się ochłapami Marne cienie zjawy – którz dopuścił tych durni do tak olbrzymiej władzy Krążąc wokół sumienia zdruzgotanymi myślami Czekam na początek dnia następnego bo tego co odszedł już nawet czas nie dogoni Gdzież podziali się ci ludzie którzy za najmniejsze rzeczy dziękując dochowali wiary wytaczam zatem potężne działa pradawnych faraonów i z ogromnym hukiem burzę miasto które w mej głowie pozostało i uwalniam światło nadziei bezpowrotnych słów już nie używam może coś się jeszcze zmieni... Pozornie to proste pytanie z oczywistą, wydawałoby sie odpowiedzią, ale... po przeprowadzeniu sondy okazało się zupełnie inaczej. Przeczytajcie i oceńcie sami! K ażdy z nas na pewno nie jeden raz został zmuszony do dojazdu w jakieś określone miejsce komunikacją miejską, wielu dostaje się w ten sposób na uczelnie. Jestem przekonana, że zdarzyło Wam się choć raz obserwować ludzi w autobusie (lub tramwaju), którzy zmęczeni po pracy wracają do swoich domów lub rano, jeszcze nie do końca rozbudzeni, walczą ze snem... Okazało się, że niektórzy robią to wyjątkowo uważnie, więc pamiętajcie o tym, że siedząc w tramwaju także jesteście przedmiotem obserwacji. Zebrałam Wasze spostrzeżenia i oto, co otrzymałam: • jedzą, śpią, słuchają muzyki • uprawiają hazard • myślą o niebieskich migdałach (w drodze powrotnej o obiedzie) • biją i kłócą się • dłubią w nosie • rozmawiają (wrzeszczą), śmieją się • udają, że myślą (bo chcą zostać myśliwymi) • opowiadają dowcipy, piszą smsy • piszą po zaparowanych szybach • podrywają innych pasażerów • “dobijają” kierowcę • rozwijają handel wymienny • spisują zadania domowe • obmyślają plan wyprowadzenia nauczycieli z równowagi • ściskają innych (nie wiem jak to rozumieć, ale chyba autor/ka wypowiedzi miała na myśli przygniecenie kogoś do szyby w nadmiernie zatłoczonych tramwajach – jak je nazwał Damian “przeładowane klatki z ludźmi”) • przeszkadzają innym • śmierdzą (no... ktoś chyba miał pecha i nieciekawego współtowarzysza podróży, łączę się w bólu i cierpieniu) • rozpalają ognisko (to już bardzo drastyczny i raczej rzadki przykład, ale podobno prawdziwy...) Nieźle co? Jak na zwykły środek transportu na pewno. K.D Towarzyszka Jegorowa poskarżyła się w organizacji partyjnej, że jej mąż nie wypełnia obowiązków małżeńskich. Sekretarz wzywa Jegorowa i pyta - dlaczego? - Towarzyszu sekretarzu, po pierwsze jestem impotentem... - Nie, towarzyszu Jegorow, po pierwsze jesteście komunistą. :) ) *** Jaka jest różnica między Polską a Japonią? Japonia jest krajem kwitnącej wiśni, natomiast Polska kwitnącej lipy. *** Komitet partyjny powołał Salomona Rabinowicza na dyrektora burdelu. Ale Rabinowicz odmówił. Na pytanie sekretarza: - Dlaczego? Odparł: - Wiem, jak to będzie. Przydzielicie mi 10 panienek. Dwie zostaną odkomenderowane do pracy partyjnej, dwie do Konsomołu, dwie do związków zawodowych, dwie do pomocy przy żniwach i dwie na kursy szkoleniowe. Zostanę sam i wtedy powiecie: “Rabinowicz, kładź się i wykonuj plan”. 10 grudzień Damian ◊◊◊ Ścigam się z wiatrem Niemo krzycząc Kocham cierpienie Nienawidzę bezsilności Gdzie jesteś? Stań przede mną I walcz…. Czas zapomnienia Nie będzie więcej łez Czas odkupienia Naznaczony krwią CISZA….nie masz wyjścia..już nie… A. XXX Ta chwila godna jest całej wieczności Prawdziwa jedyna, wspaniała Przewyższa inne Usypia słońce i budzi księżyc W absolutnej ciszy Sny ruszają w świat Do ludzkich umysłów Niosą ze sobą wszystko Co dobre i złe Biegnij przed siebie I kręć się w kółko Poszukaj początku A znajdziesz koniec Zycie w szaleństwie Trwanie w przekleństwie Chwila odkupienia mija… A. www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl do klubu marsz! Piwnica 21 – kalendarz imprez na grudzień 2006 11.12 Akurat – ska koncert godz.20 bilety 15 zł w przedsprzedaży, 20 w dniu koncertu Grupa AKURAT powstała w Bielsku-Białej, w listopadzie 1994 roku. Założyli ją uczniowie i studenci o różnych planach zawodowych – graficy, filmowiec, aktor i dwaj muzycy „po szkole”. Od tego czasu skład, zmienił się w niewielkim stopniu i dzisiaj zespół tworzą - Tomasz Kłaptocz (śpiew, trąbka), Piotr Wróbel i Wojciech Żółty (gitary), Przemysław Zwias (saksofon, flet), Ireneusz Wojnar (bas) i Łukasz Gocal (perkusja). W 2001 roku nagrali pierwszy album „Pomarańcza” (Universal). AKURAT to już w pełni profesjonalna grupa, która nic nie straciła ze swej młodzieńczej witalności. www.akurat.pl 13.12 Pilichowski Band koncert godz.20 bilety 15 zł w przedsprzedaży, 20 w dniu koncertu Wojtek Pilichowski – bas, Wojtek Olszak- klawisze, Kamil Barański – klawisze, Agnieszka Trzeszczak - perkusja, Bartek Papierz – gitara www.woobiedoobie.com, www.pilichowski.pl 14.12 Nuevo Fuego - flamenco/jazz koncert godz.21 bilety 5 zł Sławek “Dolatito” Dolata - guitarra flamenca, Maciek Fortuna - trąbka, Tomek Chojnacki - el.bass,fretless bass, Maciej “Mustafa” Giżejewski - congas,cajón,world percussion, Bartek Krawczak - drums 16.12 9 urodziny Bass Medium koncert/impreza bilety 10 zł w przedsprzedaży, 15 w dniu koncertu Wystąpią: Bass Medium, Ras Luta, Obora Records, Radrik, Coolieweed Selekta, Zioncheck Bilety: przedsprzedaż -10 pln, w dniu imprezy -15 pln Przedsprzedaż: Rock Long Luck ul. Półwiejska, Acid Shop ul. Ogrodowa, CIM oraz portal www.bilety24.pl Bass Medium Sound założony w 1998 roku przez Abora i Migdała. W latach 2002 2005. Funkcjonował jako Bass Medium Trinity w trzyosobowym składzie: Marika, Frenchman, ABselektor. Jako taki wydał nakładem No Duck Records płytę “MÓWISZ I MASZ” zawierajacą 13 utworów na jamajskich riddimach. Mają na koncie masę udanych imprez w całej Polsce i za granica. Ich koncerty (Marika - śpiew i nawijanie + ABselektor - selekcja) to zawsze wydarzenie przyciągające do klubów tłumy, to wspólne śpiewanie z publicznością świetnie znanych wszędzie za sprawa “Mówisz i masz” piosenek ale również gorąca impreza taneczna. ABSELEKTOR Jest od początku niezmiennym członkiem składu, jego specjalność to sety didżejskie oparte na muzyce jamajskiej / rocksteady, roots reggae, modern roots, dancehall, raggamuffin/ granej z płyt winylowych. Niedawno wydał swój pierwszy mixtape pt. „ Big Up Selekta ! „ / więcej info. www.rootsmusic.pl /. MARIKA Urodzona 14.12.1980 r Lady MC, wokalistka realizująca projekty w różnych stylach muzycznych od reggae, dancehallu i ragga do nu-jazzu. Gościła w większości liczących się klubów w Polsce razem z formacja Breakbeat Propaganda, sound systemem Bass Medium i w różnorodnych kolaboracjach z zapraszającymi ja do współpracy dj’ami (hiphopowymi, d’n’bassowymi,nu-jazzowymi,funkowymi) i selektorami (regg ae,dancehall,raggamuffin). Gdy przejmuje mikrofon klub zamienia się w “Jamajki ambasadę” a publika śpiewa z nią i tańczy do rana. Ras Luta Luta urodził się w 1982 roku, obecnie mieszka w Dzierżażnie, małej wio- sce na Kaszubach. Nawijać zaczął w 2004 roku, najpierw z New Reggae Dimension, toruńskim likkle sundem stworzonym z nudów z Tom Alla klawiszowcem Ave Lion. Po debiucie na składance Dreadsquad’u „Dread za Dreadem” przez jakiś czas występował z owym łódzkim soundem by wreszcie znaleźć się w składzie Eastwest Rockers, giganta na scenie conscious / modern roots / dancehall . Obora Records 12 lat na scenie, założyciel projektu ,,Roots masakra” zrzeszającego 3 selektorów roots reggae / old school dancehall którzy prezentują te gatunki muzyczne na wspólnych występach. Mariusz Harmasz, jest obecnie jedynym członkiem sound systemu Obora Rekords i działa od 10 lat w Poznaniu. Do dziś bierze czynny udział w środowisku reggae w Polsce, realizując swoje projekty na różnych płaszczyznach, min. filmowej, muzycznej i prasowej. www.rootsmusic.pl. Zwycięzca warszawskiego ROOTS CLASH 2006 !!! Radrik Zwany „samozwańczym attache kulturalnym Jamajki”. Selektor, prezenter radiowy, jeden z redaktorów pisma Reggaebeat i organizator imprez. Jako selektor znany jest ze słabości do mocno tanecznych reggaowych blendów, bootlegów i remiksów. Miłośnik modern rootsowych nowości nie tylko z jamajskich parkietów i jugglingu na swieżych one drop rytmach. Nie stroni też od klasyki – szczególnie tej z czasów rocksteady, z epoki „Rockers” oraz wczesnego cyfrowego dancehalu. Jako prezenter radiowy prowadził audycje Deser w legendarnej szczecińskiej rozgłośni ABC, a obecnie jest co tydzień słyszalny na wirtualnych falach rozgłośni Ulicznik (www.ulicznik.net). Collieweed Selekta Działający od 5-ciu lat poznański selektor. Przełomem w jego karierze był roczny pobyt w Stanach Zjednoczonych skąd przywiózł oryginalna kolekcje winyli. Grał u boku czołówki polskich sound systemów. Swój styl określa jako zaangażowany technicznie mix rocksteady, reggae, oraz starego i nowego dancehall. Obecnie promuje swojego pierwszego mixtape pt. Mixtape 2006. Zioncheck Rozpoczął swoja działalność piec lat temu od dźwiękowych eksperymentów z szeroko rozumiana muzyka reggae sięgając po wysublimowane dźwięki związane z nurtem digital dub, roots reggae, co często stanowiło problem w odbiorze jego setów przez słuchacza przyzwyczajonego do łatwo wpadających w ucho melodii. Jednak pomimo dość nowatorskich dźwięków tego typu muzyka znajdywała swoich odbiorców, w szczególności w kręgach osób poszukujących nowego, jamajskiego brzmienia. 17.12 Strange rock koncert godz.20 bilety 5 zł Nazywamy się stRangE, jesteśmy zespołem rockowym z Poznania. W tym roku wydaliśmy własnym sumptem naszą płytę pod tytułem “Eg’N’Arts”. Muzyka, którą gramy, jest pochodną różnych odmian rocka. Przeważają mocne, dynamiczne rytmy, przy których publiczność ma zagwarantowaną dobrą dawkę emocji i adrenaliny, a przede wszystkim dobrą zabawę. seBecK - głos (rola w zespole: teksty, PR), ElviS - gitara (rola w zespole: muzyka), SwiTeK - bass (rola w zespole: wprowadzanie dobrej atmosfery), RicO - perkusja (rola w zespole: transport, organizacja koncertów), HeAvY - instrumenty perkusyjne, klawisze (rola w zespole: catering :-)) 21.12 Karpatia – ethno/jazz koncert godz.21 bilety 5 zł www.karpatia.org 28.12 Marcin Bachorski Trio – jazz koncert godz.21 bilety 5 zł cd. na stronie 17 >>> www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 11 to jest temat Brak reakcji wyraz akceptacji Żywię głęboką nadzieję, że przypadki, o których napiszę to odstępstwa od normy, a większość młodzieży to ludzie normalni, używający mózgów w sposób należyty. Chciałabym z góry uprzedzić, że moja wypowiedź (nazwijmy ja artykułem) będzie osobistym komentarzem do zaistniałych sytuacji, o których usłyszała i przeżywała cała Polska. Jeśli ktoś nie ma ochoty czytać egzaltowanych opinii młodej osoby, niech przewróci stronę i pogrąży się w lekturze rzeczy łatwych, lekkich i przyjemnych. R zecz będzie o przemocy w szkole, o której ostatnimi czasy słyszy się coraz więcej, o braku reakcji, znieczuleniu, jakie panuje wśród młodych ludzi...a właściwie dzieci! Opiszę także zdarzenie, którego byłam świadkiem, również obrazujące powszechne zjawisko- braku reakcji. Zacznijmy od zdarzenia, które z całego artykułu będzie chyba najmniej (choć i tak ogromnie) szokujące. Działo się to na dworcu autobusowym na Rondzie Śródka, około godziny piątej rano. Ludzi dość dużo, część w drodze powrotnej z imprez, jedni z pracy, drudzy do pracy. Jazgot niesamowity. Dwóch młodych gości zaczęło się bić. Bić, kopać, krzyczeć, opluwać. Zjawiła się ekipa jednego z nich. To jak teraz? Jeden za wszystkich, wszyscy za jednego...Tak właśnie zrobili. Ten, który był sam, wsiadł do autobusu (w którym było sporo osób), ewidentnie rezygnując z udziału w bójce. Pozostali wbiegli do środka i zaczęli ponownie go bić, nie zwracając uwagi na pozostałych pasażerów. Sęk w tym, że nikt nie zareagował, nawet ja, a teraz się tu wymądrzam. Jedyną moją reakcją była prośba do przyjaciół, żeby nie patrzyli, bo podpadniemy i do nas się doczepią. Ktoś się przemógł i zadzwonił po policję. Dopiero po piętnastu minutach, ale liczy się fakt. I teraz, o co chodzi? O znieczulicę! Nikt nic nie robi, nikt nie reaguje, wszyscy wbijają wzrok w ziemię, nic nie widzą, nic nie słyszą. Dlaczego? ZE STRACHU. Chuligani widząc brak reakcji robią swoje. Koło się zamyka. Oni czują się bezkarni, społeczeństwo im nie zagraża, to oni zagrażają społeczeństwu. Przecież trzeba coś z tym zrobić, bo niedługo normalny człowiek będzie bał się iść rano po bułki! Wiem, wiem.. Łatwo mówić, trudniej zrobić. Cała Polska słyszała o samobójstwie czternastoletniej dziewczyny z Gdańska. Rówieśnicy (dzieci!) rzucili ją na ławkę, rozebrali od pasa w dół, dotykali i udawali że gwałcą. Całe zajście przedstawia dwudziestominutowe (!) nagranie na telefonie komórkowym jednego ze sprawców. Po powrocie nauczycielki do klasy, nikt o tym zajściu nie powiedział, tak, jakby to się w ogóle nie wydarzyło. Wyobrażacie sobie coś takiego? Dwadzieścia minut takiego upokorzenia na oczach całej klasy? Boże, przecież to są dzieci! Co mnie zszokowało najbardziej, to komentarz ucznia, opublikowany na jednym z portali internetowych. Dodam, że są to słowa czternastolatka: “Kolesie chcieli się popisać przed pozostałymi. To niezła beka tak obmacywać dziewczynę. Chcieli pokazać, ze są zajebiści (...) Wszyscy się nabijali, nikt nie sądził, że laska tego nie wytrzyma”. Jak ja to przeczytałam, to ręce mi opadły i stwierdziłam, że nic dziwnego, że jest tyle przemocy, skoro młodzi są tacy jacy są. Jeszcze parę lat temu obawy budziły, dajmy na to dwudziestoletnie osoby, a teraz? Czy doszło do tego, ze mam się bać czternastolatka? Halo! Przecież coś tu jest nie tak!!! Podobna sytuacja, próba samobójcza, również czternastoletnie dziecko, tym razem padło na Kraków, cztery dni po opisanej wyżej tragedii. Adrian był dręczony i bity przez kolegów (słowo “koledzy” brzmi jak ironia) ze szkoły, co najmniej przez rok. Nie raz do pobicia doszło przy innych uczniach. Żaden nauczyciel o tym nie wiedział. Pytam, jakim cudem?! Jak to możliwe, żeby przez rok nie zauważ yć aktów przemocy i agresji? Gdzie nauczyciele i rodzice mieli oczy? A szkolna gawiedź? Dlaczego nie reagowała? Znów ze strachu, czy z głupoty? Nie chcę nikogo obrażać, ale po prostu brak mi słów. Trzeba być totalnym idiotą, aby nie reagować. Jak tym dzieciakom nikt nie uświadomi, że robią źle, to będą tak robić nadal. Nie można obowiązku wychowania i kształtowania osobowości człowieka zrzucać tylko na dom i rodziców. Szkoła i rodzice powinni ze sobą współpracować. Co jeśli rodzina jest patologiczna? Patologia rodzi patologię! Mamy na to pozwalać? Nie! Reagować! Nie bać się. Wiem, znów łatwo powiedzieć, trudniej zrobić. Dlaczego? Bo nie reagowaliśmy zawczasu, również ze strachu. Niedługo zagrożeniem będzie dziesięciolatek. Ech... Świat schodzi na psy.. Kolejna sprawa, gimnazjum w Rabce. Czternastolatka została pobita przez szesnastolatkę. Obrażenia były tak silne, że dziewczynka spędziła pięć dni w szpitalu na obserwacji. Na jedenastosekundowym filmie (nagranym na, a jakże, telefonie komórkowym) widać, jak czternastolatka jest bita po twarzy i kopana w brzuch. Czy ktoś zareagował? Myślę, że jest to pytanie retoryczne, a odpowiedź jest doskonale znana. Pozwolicie, że nie będę opisywała każdego przypadku, bo chyba załamię psychicznie siebie i Was. Jeśli jednak podane przykłady to zbyt mało, to proszę, oto kolejne: 1) styczeń 2006r., Miastko, czterech uczniów gimnazjum wyzywało, a następnie wywlekło z klasy nauczyciela, po czym zaczęli okładać go pięściami. Pedagoga obroniła dopiero policja, z którą uczniowie również wdali się w bójkę. 2) listopad 2006r., Wielkopolska, czternasto oraz piętnastolatek związali ręce czternastolatce, wciągnęli ją do WC, gdzie próbowali ją rozebrać. 3) listopad 2006r., Piotrków Trybunalski, pięciu szesnastolatków obrzucało wulgaryzmami, opluwało i popychało swoją rówieśnicę. Rok temu popchnęli ją pod nadjeżdżający samochód. Szczęście, że kierowca zdążył się zatrzymać. 4) przełom października i listopada 2006r., nie dotyczy to bezpośrednio dzieci, lecz młodzieży, która, mogłoby się wydawać, powinna mieć bardziej poukładane w głowie. Policjant w cywilnym ubraniu zostaje pobity w miejskim autobusie przez sprawców w wieku od siedemnastu do trzydziestu lat. Za co? Zwrócił uwagę na niewłaściwe zachowanie... Minister Edukacji, Roman Giertych, postanowił wziąć sprawy w swoje ręce. Tak oto powstał program “Zero tolerancji”. Polega on, mówiąc w skrócie, na ustaleniu nowej hierarchii kar, począwszy od upomnienia, nagany, listu do rodziców, publicznej nagany na apelu, skreśleniu z listy uczniów i przeniesieniu do innej szkoły, na skierowaniu do ośrodka wsparcia wychowawczego kończąc. Ponadto istnieje możliwość wprowadzenia “godziny policyjnej” dla nieletnich. Straż miejska będzie tez informować rodziców o wagarach dzieci. Wszystko pięknie, ale czy to zadziała? Pojawił się pomysł utworzenia szkół o zaostrzonym rygorze. W porządku, oddzieli się dobro od zła. Nie wiem jak Wy, ale ja boję się tych dzieciaków po wyjściu z takiej szkoły. Będą jeszcze bardziej zdegenerowane. Według mnie to będzie coś w rodzaju siedlisk przemocy i agresji. Miejmy nadzieję, że się bardzo mylę. Program “Zero tolerancji” przewiduje również kary w postaci prac społecznych, czyli swego rodzaju zadośćuczynienie. Na ten temat nie mam wyrobionego do końca zdania. Usłyszałam jednak opinię, że takie coś będzie zbyt upokarzające dla młodego człowieka. Przepraszam bardzo! To ma być kara czy nagroda?! Kara musi dać popalić, przecież taka jest jej funkcja! Premier Jarosław Kaczyński i Minister Sprawiedliwości Zbigniew Ziobro zaproponowali zaostrzenie kar dla młodocianych przestępców. Granica wieku odpowiedzialności karnej ma zostać obniżona do piętnastego roku życia, zarówno w kodeksie karnym jak i w kodeksie wykroczeń. Opracowany ma zostać całościowy kodeks nieletnich, który umożliwiać będzie łączenie kary przebywania w zakładzie poprawczym z karą wiezienia. Przemoc, agresja, brak reakcji to temat rzeka. Nie jestem w stanie o wszystkim napisać ani napomknąć. Celem tego artykułu było zwrócenie naszej uwagi na to, co dzieje się dookoła. Forma tej notki jest jak widzicie bardziej osobista niż formalna. Stwierdziłam, że ile można karmić suchymi faktami i danymi z tabel statystycznych. Miejmy zdanie i wyrażajmy je. I taki mały apel na zakończenie... Brak reakcji jest wyrazem akceptacji. Reagujmy! Czy znów skończy się na stwierdzeniu “łatwo powiedzieć...”? Suzia 12 grudzień www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl na czasie Kilka słów o Świętach Profesor Ryszard Płuciennik ŻW: Jak wspomina Pan swoje Święta i co najbardziej utkwiło Panu w pamięci? R.Płuciennik: Święta Bożego Narodzenia, od samego początku, wspominam bardzo ciepło. Szczególnie, właśnie te z dzieciństwa, kiedy jeszcze spędzałem je razem z moimi rodzicami, z moim rodzeństwem. Obok tego co dla dzieci najprzyjemniejsze, czyli prezentów, gwiazdora- zawsze pamiętam to, że cała rodzina była wówczas razem. Często przyjeżdżała jeszcze babcia i dziadek, niestety już nieżyjący. Były to takie właśnie bardzo przyjemne chwile, kiedy wszyscy składaliśmy sobie życzenia, razem spożywaliśmy posiłek i rozmawialiśmy o bardzo wielu rzeczach przy tym świątecznym stole; rzeczach istotnych, rzeczach często głębokich. Był to chyba najpiękniejszy czas...właśnie wtedy, kiedy byliśmy wszyscy razem.” ŻW: Jak Pan ostatnio spędzał święta i czym są one dla Pana teraz? R.P.: Jestem tradycjonalistą, można powiedzieć, ze aż do bólu. Ostatnio spędzałem swoje Święta jak zwykle, razem z rodziną w moim domu. Na te Święta przyjechała moja mama, oczywiście razem ze swoimi synami. Moja mama jest już jedyną babcią, właściwie tylko jedną osobą z tego pokolenia, czyli jedyną babcią moich synów. I wszyscy po prostu uważamy, że są to Święta, które powinniśmy spędzać razem. Nie mam zwyczaju, wyjeżdżać w ten świąteczny czas gdzieś, poza grono rodziny. Bo zdarza się, że spędzam je u siostry, czy też razem z moją mamą, czy też u siostry mojej małżonki. W każdym razie, uważam że Boże Narodzenie powinno się spędzać w domu. I nawet jeśli jest trochę wolnego czasu, między Świętami a Nowym Rokiem, to jeżeli gdziekolwiek wyjeżdżamy, w inne miejsce niż do rodziny, no to zawsze następuje to po dniach świątecznych. Nowy Rok, owszem, mogę spędzać gdziekolwiek, ale Święta zawsze chcę spędzać w swoim domu, wraz z najbliższymi mi osobami.” ŻW: Obserwując zachowania studentów, co może Pan powiedzieć o dzisiejszym podejściu młodych ludzi do tego okresu w roku? R.P.: Cóż, jeśli chodzi o zachowania studentów, to czasem odnoszę wrażenie, a raczej przypomina mi się taka fajna historyjka, kiedy widziałem dwóch studentów. Jeden drugiemu życzył zdrowych, wesołych Świąt. Na co ów pierwszy odpowiada że jeśli mają być zdrowe -to nie będą wesołe. Jest to oczywiście żart. Myślę, że podejście młodych ludzi jest bardzo różne. Chociaż wydaje mi się, że w Boże Narodzenie, nawet Ci najbardziej cyniczni w tym jednym momencie poważnieją. I bez względu na wszystko spędzają te Święta razem, niezależnie od tego, czy są ludźmi wierzącymi czy też nie. Po prostu jest to tradycja na tyle silna, że podejście młodych ludzi w tym wypadku jest dosyć poważne, no i mam nadzieje, że się nie mylę.” Pan Piotr (portier) Pani Kasia z dziekanatu ŻW: Jak wspomina Pani swoje Święta i co najbardziej utkwiło Pani w pamięci? Święta wspominam jako okres wypoczynku od pracy, ale jednocześnie intensywnych przygotowań do ich należytej celebracji. Mam na myśli tradycyjne potrawy wigilijne, wypieki, co sprawia mi wielką przyjemność, choć jest męczące. Najpiękniejsze Święta, które się pamięta latami to Boże Narodzenie z dzieciństwa; kiedy wierzy się w „gwiazdora” i czeka na pierwszą gwiazdkę. W pamięci utkwił mi jeszcze okres stanu wojennego, kiedy trzeba było stać w kolejce po karpia. ŻW: Jak Pani ostatnio spędziła Święta i czym są one dla Pani dzisiaj? Święta zawsze spędzam rodzinnie, a najbardziej cieszy mnie radość moich dzieci. ŻW: Obserwując zachowania studentów, co może Pani powiedzieć o dzisiejszym podejściu młodych ludzi do okresu Bożego Narodzenia? Obserwuję odejście od tradycji. Młodzi ludzie już tak nie podchodzą do Świąt jak kiedyś, inaczej jest ten czas traktowany teraz. Mam natomiast nadzieję, że z upływem lat docenią radość, która niesie ze sobą rodzina i Święta spędzone w jej gronie. Charytatywność po studencku Podchodząc do tematu instytucji charytatywnych miałam do niego całkiem negatywne nastawienie. Jedyne, co kojarzyło mi się z, tzw. „filantropią”, to działalność Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy, która w polskim kalendarzu zajmuje miejsce obok Świąt Bożego Narodzenia i Wielkanocy oraz dziwni panowie w dresach stojący na ulicach z krzyżówkami, z których pieniądze są „na pewno”(!) przeznaczane dla chorych dzieci. N a początku chciałam podejść do tematu sarkastycznie, ale im więcej czytałam, tym bardziej stwierdzałam, że problem jest o wiele poważniejszy … Zaczynając od początku. Instytucje filantropijne funkcjonowały w Polsce już w wieku XVII (np. Fundacja Rodu Odrowążów, powołana dla opieki nad chorymi). Wiele z nich działało także w czasie trwania zaborów, odgrywając ważną rolę w podtrzymywaniu patriotyzmu. Po II wojnie światowej komunistyczne władze nie tolerowały prywatnych organizacji dobroczynnych i w roku 1952 wszystkie fundacje dekretem Rady Państwa zostały rozwiązane, a ich majątek znacjonalizowany. W roku 1984, na fali stopniowej liberalizacji, uchwalono nową Ustawę o Fundacjach i warto dodać, że była to pierwsza ustawa tego typu w krajach byłego bloku sowieckiego. Jednak prawdziwy „bum” na tworzenie instytucji charytatywnych nastał dopiero po roku 1989. ŻW: Jak wspomina Pan swoje Boże Narodzenie i co najbardziej utkwiło Panu w pamięci? Zawsze spędzam Święta z rodziną w świątecznej, miłej atmosferze. Najbardziej utkwiła mi w pamięci choinka. ŻW: Jak Pan ostatnio spędzał święta i czym są one dla Pana dzisiaj? Ostatnie Święta spędziłem z rodziną z Warszawy i z Poznania. Natomiast dziś są one okresem wspomnień dawnych lat. ŻW: Obserwując zachowania studentów, co może Pan powiedzieć o dzisiejszym podejściu młodych ludzi do okresu Bożego Narodzenia? Teraz młodzi ludzie podchodzą do Świąt bardziej materialnie( są prezenty, można się najeść). Głównie chodzi o przerwę od nauki i pracy. > Podziel się z potrzebującymi. cd. na stronie 14 >>> www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 13 dla studenta Pokoleniowe Święta Okres bardzo szczególny dla ludzi. Wyczekiwany przez dzieci, pogodny, radosny. W innych krajach nie ma podobnej tradycji, która byłaby obchodzona w taki sposób jak w Polsce. No właśnie, zastanówmy się jak dziś wyglądają Święta Bożego Narodzenia i tradycja z nimi związana, tradycja różnych pokoleń. Z acznijmy może od tych najmłodszych, dla których Święta kojarzą się z prezentami, gośćmi, chwilami radości i ciepła w domowym zaciszu u boku najbliższej rodziny. Dzieci oczekują już świąt, kiedy pada pierwszy śnieg a za oknem powstają bałwanki. Ten czas przechodził chyba każdy z nas w podobny sposób. Mile wspominamy tatę lub wujka z workiem prezentów w czerwonym ubranku. Po latach w tymże okresie często wspominamy lata młodości. A jak jest teraz, kiedy świat uległ pędowi i zawirowaniu, kiedy brakuje nam czasu na modlitwę i zaprzestanie kłótni z najbliższymi? Co zmieniło się od czasu, kiedy byliśmy mali i niecierpliwie rozpakowywaliśmy kolejny prezent? Jak wyglądają współczesne święta i tradycja z nimi związana? Kiedyś spytałem koleżankę o to czym są dla niej Święta? Ona spojrzała na mnie dziwnym wzrokiem i spuściła głowę. Powiedziała, że dla niej nie ma Świąt odkąd rozeszli się jej rodzice, od tamtej pory już nic nie jest takie samo. Smutny przykład, ale jakże często atmosfera okresu bożonarodzeniowego zamienia się w koszmar, którego nie chcemy pamiętać. Sukces i pieniądz stworzył wokół siebie taki łańcuch, że potrafi zacieśnić i zepsuć nawet tak wspaniały czas w roku. Młodzież, która w demonstracyjny sposób szuka kolejnej okazji do buntu, włócząca się po mieście bez celu, rozpita i zdegenerowana. Na pytanie jak spędzasz Boże Narodzenie, słyszę: ja już z tego wyrosłem, dostanę kasę i mam za co się bawić- to są dzisiaj dla mnie święta. Każdy rozumie to na swój sposób. Ale czy warto zaprzestać takiej długo pokoleniowej tradycji? Święta się komercjalizują i wiele rzeczy przekładanych jest na pieniądze, ale czy można kupić zgodę w rodzinie, miłość, pogodną atmosferę? Myślę, że nie, dlatego też starajmy się, my młodzi, podtrzymać tą piękną polską tradycję. Inny stosunek widnieje u osób starszych, w podeszłym już wieku. Oni kontynuują wartości ze swojego dzieciństwa, kiedy Święta były wielkim wydarzeniem w ich życiu. Mama piekła makowiec, a dzieci z tatą przystrajały choinkę. Czas, w którym dzielili się wspólnie opłatkiem, i w którym wzajemnie przebaczali sobie przykrości z całego roku. Pytając starszą kobietę o jej wspomnienia słyszę: To był Boży czas, dziś byłoby tak samo, gdyby młodzi chcieli się wzajemnie miłować i sobie przebaczyć. Zatem gdzie jest granica pomiędzy pokoleniami i gdzie zaginął okres, w którym rodzina powinna być rodziną, a nie pędzącym pociągiem po sukces, w którym jest coraz mniej pasażerów. Spróbujmy w te Święta pokazać, że umiemy zatrzymać ten pęd i w miłości je przeżyć, a także pokazać przede wszystkim samym sobie i najbliższym, ( pomimo różnych, czasami dzielących granic pokoleniowych) iż chociaż raz w roku będą one niepowtarzalne, inne od tych ubiegłych, a nade wszystko niestandardowe ale rodzinne. Damian >>> cd. ze strony 13 Jak się w tym wszystkim nie pogubić? Wrzucenie pieniędzy do puszki, trzymanej przez osobę z identyfikatorem o podejrzanym pochodzeniu nie przekonuje mnie, więc udając się tropem „prawdziwej dobroci”, postanowiłam udać się do najbardziej znanych mi organizacji charytatywnych, aby dowiedzieć się jak przeciętny student może naprawdę pomóc potrzebującym. Pierwszą taką instytucją, znaną przede wszystkim z krwiodawstwa, był Polski Czerwony Krzyż. > Poświęć innym. W ramach tej organizacji istnieje MPCK, czyli Młodzież Polskiego Czerwonego Krzyża, jednak jest to oferta skierowana głównie do uczniów szkół podstawowych i liceów. Jak stwierdził p. Lupieć, pracownik PCK, stały wolontariat mógłby być dla studenta uciążliwy ze względu na swoją czasochłonność. Dlatego też, powstała możliwość jednorazowej pomocy polegająca na krwiodawstwie. W naszej uczelni obywały już się podobne akcje pod patronatem PCK, pod hasłem : Krew bankiera. Kolejna jej edycja, którą pokieruje szkolny GROM, odbędzie się 14 grudnia. Ze świątecznych planów PCK - w dniach 16 i 17 grudnia nastąpi zbiórka artykułów spożywczych oraz pieniędzy na terenie sklepów „Piotr i Paweł” przy ulicach Grochowej i Promienistej. Następnym miejscem, które odwiedziłam, było Centrum Wolontariatu Fundacji „Redemptoris Missio”. Jest to grupa młodych, aktywnych osób, która pomaga w organizacji wyjazdów studentów medycyny w charakterze pomocy medycznej > Rozpal płomień oraz w wysyłaniu paczek ze środkami opadobroci. trunkowymi do Afryki oraz Azji. Występują tutaj dwa rodzaje wolontariatu: pierwszy, dostępny tylko dla studentów medycyny, z możliwością wyjazdu oraz drugi skierowany do nas wszystkich, zakładający pomoc przy zbiórkach środków medycznych, ubrań, przyborów szkolnych oraz wysyłaniu paczek. Organizowane są również różne spotkania poświęcone problemom Trzeciego Świata. Wolontariusze są potrzebni przez cały rok. Osobom zainteresowanym proponuję sprawdzić stronę internetową: http://www.medicus.amp.edu.pl/ . Ostatnią, chyba najbardziej znaną nam organizacją jest Caritas. Tu również są potrzebni wolontariusze - przede wszystkim do pomocy w opiece nad ludźmi starszymi oraz > Z uśmiechem niepełnosprawnymi. W tym miejscu jednak redemptoris misja. same dobre chęci nie wystarczą - osoba, która chce podjąć się tego odpowiedzialnego zadania, musi mieć ukończony min. kurs wychowawczy (można wtedy zostać wychowawcą kolonii wakacyjnych, organizowanych m.in. z funduszy pozyskanych ze sprzedaży świec bożonarodzeniowych). Aby pomagać ludziom starszym lub niepełnosprawnym musimy mieć ukończone dodatkowe kursy, które są prowadzone bezpośrednio przez Caritas. Pomagać czy nie pomagać? W ciągu kilku dni spotkałam osoby, u których dostrzegłam prawdziwą chęć niesienia pomocy oraz potrzebę walki o lepszy świat. Musimy jednak pamiętać, że wolontariat nie może wynikać z mody. Jak trafnie określił to ks. Żarnowiecki, jedna z osób prowadzących poznański Caritas,: Chęć niesienia pomocy musi wynikać z naszego serca.” Zastanówmy się, na ile mamy otwarte serca i wybierzmy najodpowiedniejsza formę dla siebie. Ada 14 grudzień www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl dla studenta Piotr Reiss, Max Kolonko, Tanio i smacznie, czyli Kasia Nosowska i inne mini przewodnik dla Gwiazdy na Twojej Choince? studenta Nie chodzi bynajmniej o wspinaczkę tych znanych osób, ale o bombki choinkowe z ich autografami, które będzie można zakupić na aukcji internetowej. Licytacja przeprowadzona zostanie w ramach świątecznej akcji społecznej na rzecz dzieci z poznańskich rodzin, będących pod opieką MOPRu. W czwartek 30 listopada rozpoczęła się w portalu Allegro licytacja bombek, podpisanych przez poznańskich polityków, artystów oraz sportowców. Wśród nich znaleźć można takie persony regionalnej elity jak prezydent Poznania Ryszard Grobelny, Maria Pasło-Wiśniewska, aktorzy Teatru Nowego oraz Teatru Polskiego, piłkarze i pracownicy klubu Lech Poznań: Piotr Reiss, Jacek Dembiński, Franciszek Smuda oraz muzycy: Ascetoholix, Gosia Andrzejewicz, grupa Jeden Osiem L, Armia, Arka Noego. Do akcji włączył się także Max Kolonko oraz zespoły Hey i Happysad. Licytacja jest częścią akcji społecznej organizowanej przez Koło Naukowe „Pirrania”. Zebrane pieniądze zostaną przekazane na zakup świątecznych prezentów oraz zorganizowanie wigilii dla dzieci z poznańskich rodzin, pozostających pod opieką Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie. Podarunki, podczas uroczystej wigilii, wręczy dzieciom jeden z wykładowców WSB. Już po raz drugi Koło Naukowe „Pirrania” przygotowuje akcję wigilijną. W ubiegłym roku prezentami obdarowanych zostało 25 dzieci. Okazana przez nie wówczas radość zmotywowała studentów do nadania akcji charakteru cyklicznego. Licytacja potrwa do 6 grudnia. Można się do niej przyłączyć ze strony www.pomoc.biz.pl. Cena wywoławcza każdej bombki to 1 zł. D la wielu z nas skończyły się beztroskie czasy, kiedy to po powrocie ze szkoły czekał na nas gotowy, ciepły obiadek w kuchni. Z dniem rozpoczęcia studiów wkroczyliśmy w dorosłe życie, w którym to my sami musimy zatroszczyć się o to, aby zaspokoić swój głód. Jednak nadmiar nauki, stres związany ze szkołą sprawiają, że nie zawsze mamy siłę i ochotę na to, aby przyrządzić coś na własną rękę. Na szczęście wokół naszej uczelni jest wiele miejsc, w których można zjeść tani, smaczny a zarazem sycący posiłek. Nie przypominają już one PRL-owskich, brudnych i zatłoczonych jadłodajni, gdzie łyżka przytwierdzona jest łańcuchem do stolika. Przeciwnie, można tam poczuć wręcz domowe ciepło. Bar Pod Kuchcikiem, ul. Św. Marcin 75 Jeden z najsłynniejszych barów mlecznych w Poznaniu, przyczynia się do tego nie tylko jego wygodna lokalizacja. Warto też wspomnieć, że uzyskał on certyfikat jakości „Dobre bo polskie”. Nie trzeba więc chyba dużo pisać na temat walorów smakowych serwowanych potraw. Jest to miejsce dla wybrednych. Wybór dań na prawdę duży i zróżnicowany, każdy znajdzie tu coś dla siebie. Przykładowy obiad: Barszcz Ukraiński – 2,85 zł, Pierogi ruskie – 3,14 zł, Koktajl truskawkowy – 1,20 zł, RAZEM: 7,19 Pod Arkadami, Pl. Cyryla Ratajskiego 10 Jest to najstarszy bar tego typu w Poznaniu. Fakt, że jadają w nim ludzie, którzy ukończyli studia kilkanaście lat temu, ale mają sentyment do tego miejsca świadczy sam za siebie. Menu kusi dużym wyborem przede wszystkim dań mięsnych i ryb jak i niskimi cenami. Przykładowy obiad: Zupa pomidorowa – 1,25 zł, Kotleciki z sera – 2,63 zł, Frytki – 2,53, Surówka – 1 zł, RAZEM: 7,41 zł Bar Caritas, Plac Wolności 1 Najchetniej odwiedzany bar w mieście. Jedzenie zawsze jest apetycznie podane i pachnące. Placówka dostaje dotacje od Caritasu, dla tego ceny są na prawdę przystępne, poza tym część pieniędzy przekazywana jest na wspieranie bezdomnych. Jednym słowem przyjemne z pożytecznym. Przykładowy obiad: Zupa ogórkowa – 1,40 zł, 2 naleśniki z brzoskwiniami – 2,80, Sok owocowy – 1,20, RAZEM: 5,40 zł Spageteria Picollo, > Spraw innym radość. ul. Ratajczaka 37 Raj dla amatorów włoskiego jedzenia. Miejsce które możemy odwiedzić nawet w przerwie pomiędzy zajęciami, ponieważ znajduje się nieopodal budynku CR. Posiłki szybko i estetycznie podane, duży wybór sałatek, a ceny oczywiście przystępne dla każdego studenta. Niektóre dania: Spagetti po Bolońsku – 3,80 zł, Tortellini – 4,90 zł, Bar sałatkowy – 2,50 zł > Najpiękniejsze dziekuję. Tą akcją chcemy pokazać, że warto pomyśleć o innych, wystarczy bardzo niewiele, a można komuś podarować coś bezcennego – szczęście. WESOŁYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH PRACOWNIKÓW WSB - DZIĘKUJEMY ZA POMOC I WSPÓŁPRACĘ, ŻYCZMY SOBIE JESZCZE LEPSZEJ W 2007 ROKU. STUDENTOM ŻYCZYMY ODNALEZIENIA SWOJEGO MIEJSCA W TYM ŚWIECIE A RESZTA PÓJDZIE JUŻ GŁADKO :) KOŁO NAUKOWE PIRRANIA Izabella Janiak tel. 606-730-286 Spagetteria Tosca, ul. Fredry 6 Kolejny lokal w który można zasmakować włoskich przysmaków, ale nie tylko. Dewiza tego miejsca brzmi „NAJTANIEJ NAJWIĘCEJ NAJSMACZNIEJ” i jest w tym dużo racji. Porcja na pewno zaspokoi apetyt, oprócz tego dostaniemy herbatę gratis. Niektóre dania: Spagetti po Bolońsku – 3,60 zł, Spagetti Con Piselli – 3,60 zł, Spagetti Carbonara – 3,60 zł Bar Mleczny Jowita, ul. Zeylanda (Akumulatory) To miejsce na pewno nie przypomina typowego baru studenckiego. Różnicę widać już tuż po wejściu, gdzie można skożystać z bezpłatnej szatni. Dalej zaskakuje wystrój wnętrza, bardzo elegancki i przytulny. Inny jest także sposób podawania jedzenia (coś w rodzaju „amerykańskiej stołówki”). Nie ma tam typowego menu. Najbardziej kożystne jest wykupienie całego obiadu za 10 zł który składa się z zupy, drugiego dania (duży wybór mięs), surówki i kompotu. Porcje bardzo, ale to bardzo duże. Sprawdzała: Agata www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 15 dział finansowy ANALITIX W itam. Tym razem przedstawię na łamach naszego działu rynek funduszy inwestycyjnych, a po przeczytaniu artykułu odsyłam na naszą stronę (www.analitix.wsb.poznan. pl), na której zainteresowani tematem, będą mogli zagłębić się w lekturę wywiadu z doradcą inwestycyjnym BZWBK, Panem dr Krzysztofem Grzegorkiem. Fundusze inwestycyjne opierają się na koncepcji łączenia środków finansowych inwestorów indywidualnych, w celu ich wspólnego inwestowania na rynku kapitałowym lub szerzej, finansowym. Wspólne inwestowanie oznacza, że środki finansowe poszczególnych inwestorów są gromadzone i następnie inwestowane w papiery wartościowe, a wynikające z tego korzyści lub straty dzieli się między inwestorów zgodnie z ich udziałami. Fundusze te mogą inwestować w różnego rodzaju instrumenty finansowe, takie jak akcje, obligacje, derywaty, a także mogą alokować zasoby na rynkach pieniężnych i towarowych. Taka dywersyfikacja portfela inwestycji spowodowana jest przede wszystkim chęcią zminimalizowania ewentualnych strat z inwestycji. Wspólne fundusze inwestycyjne pozwalają przezwyciężyć barierę niedoboru środków, z którą spotyka się pojedynczy inwestor, a także zwalniają go z obowiązku systematycznego śledzenia trendów rynkowych i samodzielnego podejmowania decyzji inwestycyjnych. Dywersyfikowanie portfela inwestycyjnego oznacza również, iż ponoszenie straty na jednym instrumencie finansowym może być rekompensowane osiąganiem zysku na innym, np. strata na akcjach jest rekompensowana zyskiem na obligacjach. Także inwestując w jeden rodzaj papierów wartościowych np. w akcje fundusz może dywersyfikować swój portfel zakupując akcje różnych emitentów np. tej samej branży, lub różnych branż. Fundusz może również dywersyfikować swój portfel według kryterium rynku, np. inwestując na rynku krajowym i rynkach zagranicznych, co sprawia, że ewentualna strata na jednym rynku może być rekompensowana zyskiem odniesionym na innym. Towarzystwo inwestycyjne prowadzi z reguły kilka funduszy tzw. rodzinę funduszy, aby swoim klientom móc zaoferować określony sposób inwestowania środków, który odpowiadałby ich oczekiwaniom. Jest to propozycja strategii inwestycyjnej odpowiadająca indywidualnej akceptacji ryzyka przez inwestującego. Fundusze według ryzyka dzielimy na kilka rodzajów: • Fundusze aktywne (udział akcji w aktywach wynosi nie mniej niż 66%lub nie mniej niż 50% przy jednoczesnym posiadaniu przez fundusz benchamarku1 będącego portfelem lokat, w którym udział wartości akcji stanowi, co najmniej 90%) • Fundusze indeksowe inwestują, co najmniej 90% swoich aktywów w akcje spółek, które tworzą określony indeks giełdowy w proporcjach odzwierciedlających jego strukturę. Np. fundusz indeksowy, którego celem jest naśladowanie indeksu WIG20, będzie się składał z akcji spółek służących do jego obliczania, czyli akcji 20 spółek z WGPW o największej kapitalizacji. • Fundusze sektorowe. Minimalny udział akcji spółek należących do określonego sektora gospodarki w jego aktywach powinien wynosić 66% lub 50% Przykładem popularnych FS są fundusze lokujące środki w papiery wartościowe emitowane przez spółki branży energetycznej, medycznej, nowych technologii i biotechnologii. • Fundusze hybrydowe. Ich portfel może się składać z akcji, obligacji, depozytów bankowych, walut i jednostek uczestnictwa w innych FI. Charakteryzują się tym, że w okresie hossy przeważają akcje spółek, a w czasie bessy i wzrostu stóp procentowych będzie się głownie składał z papierów wierzytelnościowych. Alokacją naszych aktywów i zarządzaniem portfelem inwestycyjnym zajmują się firmy wyspecjalizowane w zarządzaniu aktywami (asset management). Zatrudniają one osoby posiadające wysokie kwalifikacje w zakresie znajomości rynku finansowego oraz mechanizmów jego funkcjonowania. Przed dokonaniem inwestycji na rynku finansowym, doradcy inwestycyjni sporządzają analizę jej opłacalności, trendów rynkowych oraz warunków gospodarowania w kraju, w którym tę inwestycję przeprowadzają. Podstawowymi celami inwestowania środków przez FI są: 1) Bezpieczeństwo (zabezpieczenie kapitału przed ryzykiem straty) 2) Dochód (zapewnienie dochodu pochodzącego z odsetek od obligacji i dywidend) 16 grudzień 3) Wzrost (zwiększenie wartości powierzonych środków przez wzrost wartości udziałów w funduszu) 4) Płynność ( zapewnienie możliwości wycofania powierzonych środków w krótkim czasie) Fundusze inwestycyjne stają się obecnie ważną dziedziną światowej gospodarki i są jednym z najważniejszych elementów architektury rynku finansowego kraju, w którym działają. Świadczyć o tym mogą przede wszystkim sumy zainwestowanych środków w fundusze inwestycyjne, które przytaczam poniżej na podstawie danych zgromadzonych, przez Investment Company Institute w Waszyngtonie. Na koniec 2003r. wartość aktywów w otwartych FI na świecie wynosiła prawie 14 bln $, a ich ogólną liczbę szacowano na ponad 54 tyś. Fundusze te największe aktywa zgromadziły w USA (7.8 bln.$ i stanowi to 55.8 %) i w Europie (4,6 bln.$ 32,9%). W UE najwyższe aktywa miały fundusze zarejestrowane we Francji 1148mld.$ oraz w Luksemburgu 1104mld.$. W Polsce aktywa FI na koniec 2003r. wynosiły 8.6mld$ co stanowiło zaledwie 0.18% rynku europejskiego. W tym czasie w Czechach wartości aktywów wynosiły 4,1mld$ oraz na Węgrzech 3.9 mld.$. Statystycznie na koniec badanego okresu światowe FI 42% swych aktywów ulokowały w funduszach akcyjnych, 23% w funduszach rynku pieniężnego, 22% w rynku obligacji i 9% w funduszach zrównoważonych. Oznacza to, że 45% ogółu środków zostało zainwestowanych w fundusze wierzytelnościowe (fundusze pieniężne i obligacyjne) Fundusze inwestycyjne typu Venture Capital Pierwszych oznak powstania VC można doszukiwać się w XVII w. kiedy przedsiębiorcy europejscy znajdowali bogate osoby chcące sfinansować ich pomysły i projekty, które mogły im przynieść w przyszłości spore zyski. Bezpośrednim bodźcem do rozwinięcia tej formy inwestowania stało się tworzenie instytucji finansowych, zajmujących się dostarczaniem kapitału właścicielskiego małym i średnim firmom, które mają duże perspektywy rozwoju. VC jest kapitałem średnio i długo terminowym, który jest inwestowany w papiery wartościowe o charakterze właścicielskim przedsiębiorstw nienotowanych na GPW. Ta właśnie cecha odróżnia VC od funduszy zbiorowego inwestowania, które angażują swoje kapitały głównie na rynkach oficjalnych. Z finansowaniem poprzez VC łączy się ponad przeciętne ryzyko, z czym z kolei jest związane oczekiwanie ponad przeciętnego zysku z dokonanej inwestycji jako ceny za udostępnienie kapitału. Wynika to z faktu, iż fundusze te poszukują inwestycji wśród niedużych firm, które posiadają szansę na ponad przeciętny rozwój i znaczny wzrost ich wartości. Podstawową zaletą funduszu VC w inwestycjach jest fakt skupienia uwagi funduszu na poprawie długookresowej pozycji przedsiębiorstwa na rynku, czyli na podnoszeniu jego wartości rynkowej. Filozofia VC polega na wchodzeniu do spółki we wczesnym etapie jej funkcjonowania i jego celem jest doprowadzenie tej spółki do wejścia na giełdę. Odzyskane w ten sposób pieniądze VC lokuje w innym przedsiębiorstwie, by znowu po pewnym czasie wprowadzić ja na GPW. Uwidacznia się tutaj jedna z podstawowych funkcji giełdy, którą jest tworzenie możliwości wyjścia z inwestycji dla akcjonariuszy. Dzięki wycenie giełdowej znana jest wartość przedsiębiorstwa, a notowania GPW zapewniają płynność kapitału. Narodowe Fundusze Inwestycyjne. Powstanie NFI było związane z realizacją szybkiego procesu restrukturyzacji przekształconych w spółki akcyjne przedsiębiorstw państwowych. W celu urzeczywistnienia łączących się z tym procesem zasadniczych zmian własnościowych w gospodarce narodowej przyjęto koncepcje budowy funduszu typu zamkniętego o charakterze statutowym. Takimi funduszami są NFI, które obecnie stanowią istotną grupę instytucji rynku kapitałowego w Polsce. Ich majątkiem zarządzają firmy, z którymi zawarto odpowiednie kontrakty. NFI prowadzą działalność gospodarczą polegającą na nabywaniu pap. wart. emitowanych przez skarb państwa, ale mogą także nabywać lub obejmować akcje, udziały lub inne papiery wartościowe spółek zarejestrowanych i działających w Polsce. 1 Michał Nawrocki www.analitix.wsb.poznan.pl Benchmark - Portfel wzorcowy www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl do klubu marsz! >>> cd. ze strony 11 31.12. Sylwester 2006 w Piwnicy 21 impreza start godz.20, koniec godz. 5.00 bilety w przedsprzedaży do 15.12 120 zł/osoba, po 15.12 150 zł/osoba Każdy ma miejsce przy stoliku. Zapewniamy szatnię i ochronę klubu (bilet jedyną podstawą wejścia). Ciepłe i zimne przekąski: strogonoff, bigos, sałatki, garmażerka, wędliny... Oprawa muzyczna DJ Czester (muzyka rozrywkowa od lat 60 po dzień dzisiejszy). Na powitanie Nowego Roku częstujemy szampanem. Pkt.4 Regulaminu Klubu: “Obowiązuje bezwzględny zakaz wnoszenia do klubu alkoholi i napoi). Ilość biletów ograniczona. Kontakt tel. 852 29 26 Klub Muzyczny PIWNICA 21 ul. Wielka 21 61-775 Poznań GG 8497054, tel. + 48 61 852 29 26, kom. +48 601 473 562 www.p21.pl, [email protected] 2006.12.22 (piątek) AUTOMATIK NIGHT 18 – special pl edition; klimat: electro / techouse main floor: 3 CHANNELS – live (trenton / trapez / crosstown rebels / szczecin), SLG – live (dubsystem / trenton / level rec / łódź), PATRYK HAGAL (das erste dance / pzn), PETTER VON COIL (das erste dance / beats friendly / pzn) chill out: LAJTEEN (muzikanova.pl / pzn), Wizualizacje: PAAVO (vjpaavo.com) Start: 22:00. Bilety: przedsprzedaż 10 zł (sklep Mayer - ul. Szkolna 17, e24 “Stary Browar” - ul. Półwiejska 42, przedsprzedaż internetowa www.sqklub.pl), w dniu imprezy 15 zł karty klubowe: 10 zł Automatik PL Edition to pierwsza edycja tego prestiżowego cyklu, która w całości będzie poświęcona artystom z Polski. Sukcesy naszych producentów na europejskiej scenie tech-house sprawiły, że można wreszcie na serio mówić o prawdziwym rozkwicie naszej sceny. Trzymamy rękę na pulsie i zapraszamy gorąco na kolejne edycje! KLUB SQ Kalendarz imprez na grudzień 2006 2006.12.13 (środa) BODY LANGUAGE; klimat: house CUBE (soundrevolt.com / pzn), ANDY MILE (pzn) i goście Start: 21:00. Bilety: 5 zł, karty klubowe free 2006.12.14 (czwartek) DISCO FUNK YOU; klimat: disco / funk / soul DISCOBART (das erste dance / tequila sound rise / pzn), CARPE DIEM (pzn), i goście Start: 21:00. Bilety: 5 zł, karty klubowe free 2006.12.15 (piątek) KONESER NIGHTS presents JAZZANOVA & CLARA HILL; klimat: electrohouse / elektronika JAZZANOVA (sonar kollectiv / berlin), CLARA HILL – vocal (sonar kollectiv / berlin), MACEO WYRO (niewinni czarodzieje / w-wa), BUSHA (eklektiv crew / pzn), chill out: MARGIN (noviplayers / pzn) Start: 22:00. Bilety: przedsprzedaż 20 zł (sklep Mayer - ul. Szkolna 17, e24 “Stary Browar” - ul. Półwiejska 42, przedsprzedaż internetowa www. sqklub.pl) w dniu imprezy 25 zł, karty klubowe: białe 20 zł, srebrne 15 zł 15 grudnia (w piątek) w SQ zaprezentuje się poznańskiej publiczności znakomita JAZZANOVA! Berliński kolektyw będzie reprezentowany przez najważniejszego członka wytwórni SONAR KOLLEKTIV, ALEXa BARCKa. Jest on przez wielu fachowców uznawany za jednego z najlepszych dj’ów na świecie. Potrafi fantastycznie łączyć różne style muzyczne, robiąc to w tak urzekający sposób, że nie jestesmy w stanie zejść z parkietu. 2006.12.16 (sobota) SQ DELIGHT – TOM MIDLLETON; klimat: house main floor: TOM MIDLLETON (cosmos / uk), BASE (sq klub / pzn), JUNIORE (sq klub / pzn) chillout: BARTEK WINCZEWSKI (import! / beats friendly / w-wa, LIPSTICK (beats friendly / w-wa) Start: 22:00. Bilety: przedsprzedaż 15 zł (sklep Mayer – ul. Szkolna 17, e24 – Stary Browar – ul. Półwiejska 42, przedsprzedaż internetowa www.sqklub.pl) w dniu imprezy do godz. 23:30 15 zł, po 23:30 20 zł, karty klubowe: 10 zł Cosmos, Global Communication, Jedi Knights, Amba, Reload, Mod Wheel, Chameleon, Schizophrenia… Pod wszystkimi tymi pseudonimami kryje się Tom Middleton – wybitny brytyjski dj, producent i remikser, od ponad dekady człowiek-instytucja na światowej scenie nowych brzmień klubowych. Poza tym dyplomowany grafik, zdeklarowany fan „Gwiezdnych Wojen”, żywa kopalnia muzycznej wiedzy. 2006.12.26 (wtorek) ŚWIĄTECZNA NOC REZYDENTÓW; klimat: house TENESSEE (utopia / w-wa), JUNIORE (sq klub / pzn), PATRYK HAGAL (sq klub / soundrevolt.com / w-wa) Bilety: w dniu imprezy do godz. 23:30 10 zł , po godz. 23:30 15 zł, karty klubowe: free 2006.12.27 (środa) BODY LANGUAGE; klimat: house CONRADQ (muzikanova.pl / pzn), SHARP (pzn), i goście Start: 21:00. Bilety: wstęp wolny 2006.12.28 (czwartek) DISCO FUNK YOU; klimat: disco / funk / soul DISCOBART (das erste dance / tequila sound rise / pzn), MARGIN (noviplayers / pzn), i goście Start: 21:00. Bilety: wstęp wolny 2006.12.31 (niedziela) MasSQarde sylwester 2006 Szef zwalnia pracownika i na zakończenie mówi: - Byłeś dla mnie jak syn, leniwy, niewdzięczny i bezczelny. *** Sekretarka z dyrektorem kochają się w biurze, i nagle warkocz sekretarki zaczyna wkręcać się w niszczarkę. - Warkocz, warkocz ! - krzyczy sekretarka. A dyrektor: Wrrrrrrr, wrrrrrrr !!! :) ) Klasycznie wykształcony w grze na fortepianie i wiolonczeli, flirt z taneczną elektroniką rozpoczął na przełomie lat 80. i 90. za sprawą Richarda D Jamesa alias Aphex Twin. Niedługo potem na długie lata połączył siły z Markiem Pritchardem. To ich album „New School Science” wydany pod szyldem Jedi Knights wywarł duży wpływ na twórczość m.in. Chemical Brothers czy Daft Punk, a i po dziś dzień inspiruje kolejne rzesze klubowych producentów. 2006.12.20 (środa) BODY LANGUAGE; klimat: house 2006.12.21 (czwartek) DISCO FUNK YOU; klimat: disco / funk / soul BUSHA (eklektiv crew / pzn), MARGIN (noviplayers / pzn), i goście Start: 21:00. Bilety: 5 zł, karty klubowe free *** Ojciec do syna podczas obiadu: - Popatrz jak ty jesz! Jak prosię! Połowa na obrusie! Po chwili: - A wiesz ty w ogóle pacanie, co to jest prosię? - Tak... – odpowiada chłopak nie podnosząc wzroku znad talerza - ...dziecko świni... *** Roman G. znajduje na plaży niepozorną flaszkę. Próbuje ją wypić, ale okazuje się ona pusta. Nagle wydostaje się z niej sporej wielkości dżin i melduje: - Panie, spełnię jedno Twoje życzenie! Roman z radością: - Ale jaja!!! Super!! Nareszcie! To chcę żeby tych wszystkich trzeciorzędnych, wrednych i podłych polityków szlag na miejscu tra.... WOOKIE (pussydog.pl / pzn), TOMMY (breakbeat propaganda / pzn), i goście Start: 21:00. Bilety: 5 zł, karty klubowe free www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 17 ankieta Ankieta W itajcie, Święta już tuż- tuż, jednak my nie zwalniamy tempa i ganiamy za Wami z ankietami. Zadałyśmy Wam kilka świąteczno- charytatywnych pytań. Czy brałaś/eś udział w akcjach charytatywnych jako wolontariusz? Czy lubisz Święta Bożego Narodzenia? TAK 38% NIE 23% NIE 62% TAK 77% Jak widać, choć „latka lecą” i akcjami promocyjnymi związane z tym czasem w roku jesteśmy bombardowani już od 2 listopada, nadal większość z nas bardzo lubi Święta i czeka na nie z niecierpliwościąJ Co dostałaś/eś w zeszłym roku pod choinkę? Tylko część z Was zna działalność charytatywną „od środka”, a warto zgłębić ten temat- kto wie, Może znajdziecie tam swoją pasję i powołanie? Czy chciałbys dowiedzieć się o możiwości podjęcia pracy wolontariackiej na terenie Poznania? BIĩUTERIĉ 33 PERFUMY ,KOSMETYKI TELEFON KOMÓRKOWY WYCIECZKĉ FORSĉ 32 CIUCHY LAPTOPA KSIĄĩKI 0 5 10 15 20 25 30 Czy znasz nazwy lub hasła przewodnie organizacji charytatywnych podejmujących akcje w okresie świąt? TAK NIE Niemal połowa z Was zainteresowana jest uzyskaniem dodatkowych informacji na temat szans dla potencjalnych wolontariuszy, jakie daje Poznań- wewnątrz numeru znajdziecie artykuł na ten temat, a my chętnie zgłębimy go niebawem. Wesołych Świąt Życzą Wam Wasze Ulubione Ankieterki AKCJE NA RZECZ DZIECI Z DOMÓW DZIECKA 33% ZBIÓRKI ĩYWNOĝCI 22% POLSKA AKCJA HUMANITARN A 18% CARITAS 27% Wykres obrazuje jakie akcje charytatywne są nam najbardziej znane, z jakimi kojarzymy działania na rzecz potrzebujących w okresie przed świątecznym. Ważne, byśmy poza tą znajomością, angażowali się w miarę możliwości w te działania. - Co ci jest? - pyta. - A wiesz, chciałam ci trochę ulżyć tego wyroku, więc poszłam do naczelnika więzienia i zaproponowałam, że mu się oddam jeśli skróci ci karę chociaż o miesiąc. - No i co on na to? - pyta mąż. - No jakby ci to powiedzieć...? Oj, zbieraj się, idziemy do domu. *** Jak się nazywa najnowszy gaz szlachetny? - Dwupierdzian kapustny. 18 grudzień ) Gość coś poważnego narozrabiał i dostał 25 lat do odsiadki. Po tygodniu przychodzi do niego żona na pierwsze widzenie. Facet pyta co tam w domu, jak dzieci, ale widzi, że kobieta trochę jest rozkojarzona. www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl Warta Poznań/sport Źródło Warty W arta jest główną rzeką przepływającą przez Poznań. Swoje źródło ma w okolicach Zawiercia... No, ale dziś nie o tym. Od tego numeru „Żebyś Wiedział” planujemy cykl poświęcony poznańskiemu klubowi sportowemu. Bynajmniej nie będzie to sławny na cały kraj Kolejorz. KS Warta Poznań, bo tak właśnie nazywa się pierwszy w stolicy Wielkopolski klub sportowy, nie wywołuje już tak dużych emocji w sercach Wielkopolan, ale i negatywnych uczuć u np. niektórych Warszawiaków. Cóż, zapewne dlatego, że o istnieniu Zielonych, jak zwykło się mówić o Warcie, mało kto pamięta. Fakt, o ostatnich sukcesach mogą wiedzieć tylko bardziej zaawansowani wiekiem Polacy, lub też zagorzali fani Zielonych. Warta to klub, który powoli i w wielkich bólach odradza się, jak Feniks z popiołów i miejmy nadzieję wróci niedługo do ekstraklasy, co nie będzie na pewno łatwe. Tymczasem warto poznać historię poznańskiego zespołu piłkarskiego – właśnie na tej części działalności klubu się skupimy. A zaczęło się to w 1912 roku... W 1912 roku kilku nastolatków, w tym Edmund Szyc, założyło pierwszy w Poznaniu polski klub sportowy Warta. Nie przypuszczali, że przetrwa on tyle czasu i osiągnie kiedykolwiek tak wielkie sukcesy. Jednak popularność rosła dzięki zwycięstwom z klubami niemieckimi takimi jak Hertha. Pokonanie S.C.Union miało już znaczenie propagandowe – polska młodzież zaczęła przenosić się z organizacji niemieckich właśnie do Warty lub powstałej rok później Posnanii. Boisko znajdowało się wówczas przy ulicy Rolnej, gdzie Zarząd Miasta przydzielił klubowi sporej wielkości plac. Największe sukcesy jednak Zieloni osiągali dopiero w okresie międzywojennym. Kilku piłkarzy z Poznania grało nawet w drużynie narodowej. Czterokrotnie Warciarze zostali wicemistrzami Polski. W tym okresie udało się po raz pierwszy od powstania klubu zdobyć mistrzostwo kraju. W 1929 roku Warciarze zajęli pierwsze miejsce w lidze przed zespołami z Krakowa – Garbarnią i Wisłą. Wybuch II wojny światowej przerwał rozgrywki piłkarskie w Rzeczpospolitej. Zginęło wielu ludzi w tym także tych związanych z Wartą Poznań. Ci którzy przetrwali nie poddali się. Poznański klub odrodził się tuż po wojnie. Prezesem został wspomniany już Edmund Szyc, a klub od razu zaczął odnosić sukcesy. Najpierw wicemistrzostwo w 1946, a następnie rok 1947. Rok, w którym Zieloni odnieśli ostatnie głośne zwycięstwo. Niewielu z nas wie jak głęboko sięgają korzenie wspaniałego poznańskiego kibicowania. Otóż właśnie mecz decydujący o mistrzostwie Polski z Wisłą Kraków obejrzało z przepełnionych trybun 20 tys. osób. Nikt nie żałował przybycia na stadion przy Rolnej. Warta wygrała 5:2. Niestety dla zespołu nadeszły ciężkie czasy. Po spadku z ekstraklasy w 1950 roku tułali się miedzy drugą a trzecią ligą przez następne 43 lata. W tym czasie klub miał sporo problemów, był okres w którym zmieniono także nazwę. Doszło również do przejęcia patronatu przez Zakłady H.Cegielskiego, ale i to nie pomogło Warcie wrócić do pierwszej ligi. Zyskało natomiast zaplecze, rozbudowano bazę i obiekty. Zespół w 1974 otrzymał także nowy stadion im. 22 lipca obecnie stadion im. E.Szyca. Optymizm zawitał, gdy drużyna prowadzona przez A.Żurawskiego awansowała do II ligi potem były jeszcze dwa lata w ekstraklasie i jak to w polskiej piłce bywa, sprzedano zawodników, a w 1998 roku także w niejasnych okolicznościach stadion. Od tego czasu KS Warta Poznań gra w III lidze w grupie 2 – WielkopolskoPomorskiej na stadionie przy Drodze Dębińskiej. Włodarze klubu z każdym sezonem obiecują awans do II ligi. Jednakże w tym sezonie wydaje się to być całkiem realne. Trenerem obecnego zespołu jest Jarosław Araszkiewicz – legenda poznańskiej piłki. Zespół zaczął rozgrywki bardzo dobrze od trzech zwycięstw, i pozostawał w czubie tabeli. Później już było nieco gorzej i rundę jesienną Zieloni „uwieńczyli” dla odmiany trzema porażkami w tym bolesną z Cartusia Kartuzy 2:3, która jednocześnie była pożegnaniem z kibicami. Na szczęście Warta pokonała jeszcze na koniec KP Police w meczu który był inauguracją rundy wiosennej, mimo że rozegrany został... jesienią. Wiosna zapowiada się jednak bardzo emocjonująco, gdyż ostatecznie drużyna zajmuje 5 miejsce w tabeli z niewielką stratą do lidera. Niestety kolejne mecze dopiero w marcu, jednak już dziś zapraszam wszystkich studentów WSB na te spotkania, na których z pewnością nie będziecie się nudzić. Do tego kilka innych plusów – bilety w cenie piwa, panie wchodzą gratis, a do tego stadion niedaleko od uczelni – Droga Dębińska 12. I to już wszystko, w skrócie o historii KS Warty Poznań. Kolejny „Łyk Warty” dopiero w następnym numerze, polecam też stronę www.wartapoznan.pl Komisarz Żaroova www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl Wygrywać końcówki 20 listopada wybrałam się na rozgrywki AZSu w koszykówce mężczyzn, kiedy nasza drużyna podejmowała reprezantację Akademii Ekonomicznej. Nie graliśmy z nimi od 2 lat, dotychczas nie udało nam się wygrać. W pierwszej kwarcie przeciwnicy prowadzili nieznaczną przewagą punktów, które można było odrobić. Udało się to grającemu z numerem 4 – Andrzejowi Czarneckiemu, który wykorzystał 2 rzuty wolne. Rosnąca przewaga WSB była wynikiem skutecznej obrony na początku drugiej kwarty oraz dynamicznych i szybkich kontrataków. Można powiedzieć, że ta część gry upłynęła pod znakiem rzutów wolnych bezbłędnie wykonywanych przez naszych zawodników. Ponownie niezawodny okazał się Andrzej, kolejne trafienia to dzieło Borysa Skrbeńskiego i Marcina Skorniaka. Dobra gra spowodowała, że w końcówce uzyskaliśmy ośmiopunktową przewagę, było 39: 31 i spokojnie mogliśmy czekać na trzecią kwartę. Jej początek to znów wykorzystane 2 wolne – tym razem Maćka Dubera grającego z 11. Świetna zbiórka, a potem efektowna, indywidualna akcja Borysa to kolejne 2 punkty dla naszych. Przeciwnicy nie znajdowali sposobu na powstrzymanie WSB dlatego ich zdenerwowanie przekładało się na bezsensowne faule, dzięki którym „Bankowa” uzyskiwała kolejne rzuty wolne, a tym samym cenne punkty. Pierwsze w historii zwycięstwo było coraz bliżej... Koniec kwarty nie wróżył jednak nic dobrego. Rywale odrabiali straty, a nasz dorobek punktowy się nie zmieniał. W pewnym momencie czwartej kwarty AE błyskawicznie doprowadziła do remisu 63 : 63. Potem było zdecydowanie lepiej, ale nie dla nas. Ekonomiczna wyprzedziła nas o 8 punktów i do końca spotkania prowadzenia nie oddała. Ostatecznie mecz zakończył się zwycięstwem naszych rywali. WSB – AE 71:82 Nie mogę pominąć fatalnej pracy sędziów. Liczne błędy, na przemian: aptekarskie (zbyt dokładne) odgwizdywanie fauli i ich zupełne niezauważanie, niekompetencja.. Bardzo nerwowo reagowali na to trenerzy i zawodnicy obu drużyn, a to nie ułatwiało gry. Pozwolę sobie również zacytować trenera AE, który po spotkaniu podszedł do stolika sędziowskiego i spointował : „My graliśmy słabo, ale wy trochę za bardzo się do nas dopasowaliście”. Czy należy coś dodawać? Joanna K. on t ę p ku ile rez 07 ij j b imp /20 n eł rni zą 006 p Wy zga eps ą 2 niu i ajl row zna n st Po a n lwe w sy o: isk w az n ię im e- ma il: : m ko tel j we zto c o ep nc CP. y z 3 r sk 30 ów w ach ik u. ć i yn rok eś zw i w 6 0 um dr ie en a 20 on na z p i s u n o K ł d Og gru 7 1 sport Na sportowo R eprezentacja WSB w siatkówce kobiet rozegrała w listopadzie trzy bardzo ładne mecze. Walkę rozpoczęliśmy z Wyższą Szkołą Nauk Humanistycznych i Dziennikarstwa. Pierwsze dwa sety poszły gładko – 25:18; 25:20. Dziewczyny szły jak buża, zwycięztwo mieliśmy praktycznie w kieszeni. Nasze zawodniczki jednak czerpią tak wielką przyjemność z gry, że chiały, aby trwała ona jak najdłużej. Dlatego też dwa kolejne sety potraktowały raczej jako zabawę. Koleżanki z WSNHiD poczuły się przez to pewniej, przez chwilę nawet myślały, że sobie z nami poradzą... ale nic bardziej mylnego! Nadszedł czas time breaka... i pokazalismy ze z WSB sie nie zaczyna. Wygraliśmy 15:10, tym samym cały mecz był nasz, 3:2 w setach. > Pełne skupienie. Podbudowane powyższym zwycięztwem rozpoczęłyśmy zmaganie z Wyższą Szkołą Pedagogiki i Administracji. Mimo tego, że średnia wzrostu przeciwniczek oscylowała wokół 1,90cm toczyłyśmy prawie równą walkę z wielkim zapałem. Udało się wygrać, co prawda tylko jednego seta, ale za to z klasą. Na początku starałyśmy się wychwycić styl gry przeciwniczek, dla tego pierwszy set zakończył się wynikiem 19:25. Drugi już bardziej wyrównany, ale to jeszcze nie to – 21:25. W trzecim natomiast pokazaliśmy, na co nas stać! Dzięki przepięknej serii serwów Beaty Kaźmierczak wygrałyśmy 25:21. Przeciwniczki stanęły jak wryte i nie mogły nawet dotknąć mknącej jak błyskawica piłki. Po przerwie jednak zmobilizowały się i zakończyły mecz, wygrywając kolejnego seta 25:22. Nadeszła kolej na mecz z Wyższą Szkołą Zawodową Kadry Dla Europy. To, co nasze zawodniczki tam pokazały było istnym mistrzostwem świata! Koleżanki z KDE nawet się nie obejrzały, a przegrały 3:0 w setach. Pierwszy set 25:15, drugi 25:7, trzeci 25:11. Tak trzymać! Skład reprezentacji WSB kobiet w siatkówce: > Do boju! TRENER: Mirosław Wiśniewski 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. Agnieszka Pach Anna Buszewska Beata Kaźmierczak Ewa Marcniak Kasia Gregorowicz Kasia Parkoła Magda Sobczak Marta Wąsowska Monika Uram Patrycja Okarma :) ) Zwierzęta dostały powołanie do wojska. Pierwszy na komisje poszedł niedźwiedź. - I co? I co?! - pyta się go zając gdy wyszedł. - A mam przydział do kampanii budowlanej. > Gotowe na wszystko. - Oj, to nie jest złe, powiedz jak to zrobiłeś, to pójdziemy tam razem. - Pokazali mi karabin, spytali co to jest, ja odparłem, że nie wiem. Pokazali granat, powiedziałem, że nie wiem. Pokazali cegłę, powiedziałem - cegła - i mnie przydzielili. Wszedł zając na komisje. - Co to jest? - pytają, pokazując karabin. - Nie wiem! - A co to jest? - pytają pokazując granat. - Nie wiem! W tym momencie pytający schylił się pod stół po cegle i zanim ją podniósł zając wrzasnął: - Cegła! - Do kontrwywiadu! > Gotowe na wszystko. 20 grudzień www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl organizacje studenckie Studencka Akademia Odpowiedzialnego Biznesu C zy słyszałeś kiedykolwiek o CSR? Nie? A czy wiesz czym jest Studencka Akademia Odpowiedzialnego Biznesu? Też nie?! Niemożliwe! Ale nie martw się - już za chwilę wszystko stanie się dla Ciebie jasne. Ale zacznijmy od początku... Czym jest CSR (Corporate Social Responsibility)? Corporate Social Responsibility, czyli społeczna odpowiedzialność biznesu to koncepcja postępowania, dzięki której przedsiębiorstwa na etapie budowania strategii oraz podczas osiągania sukcesów, dobrowolnie uwzględniają wybrane interesy społeczne, interesy swoich pracowników, a także ochronę środowiska. Ich postępowanie jest etyczne i odpowiedzialne; angażują się w działalność społeczną oraz charytatywną. Inaczej mówiąc jest to biznes z ludzką twarzą. CSR-em zajmują się firmy, które podejmują pozytywne działania w miejscu pracy, środowisku oraz na rynku, w celu poprawy swoich wyników przy jednoczesnym zwiększeniem pozytywnego wpływu na jakość życia społeczeństwa. Chcą by ich firma była odróżniana od innych oraz chcą zapewnić swoim pracownikom nieustanny rozwój. Powoduje to zwiększanie wartości rynkowej ich brandów. Przykładem może być wszystkim dobrze znana akcja Danone i Polskiej Akcji Humanitarnej — „Podziel się posiłkiem”, dzięki której dzieci otrzymują ciepły posiłek, gdy tym samym, Danone zwiększa sprzedaż oraz wspiera swój pozytywny wizerunek korporacyjny. A czym jest Studencka Akademia Odpowiedzialnego Biznesu (z ang. Academy of Responsible Business)? Jest to największa konferencja poświęcona wyłącznie tematyce o CSR, organizowana przez AIESEC i Ligę Odpowiedzialnego Biznesu. Ma ona na celu przybliżyć studentom i firmom ideę oraz znaczenie odpowiedzialnego biznesu, pokazać dlaczego CSR jest ważny w kontekście zmian i problemów globalnych oraz wybudować postawy bycia pro-aktywnym i przedsiębiorczym, by nie zamykać się na otaczające możliwości i szanse. Zachęceni sukcesem wiosennej krajowej edycji Studenckiej Akademii Odpowiedzialnego Biznesu w 2006 roku, pragniemy stworzyć jeszcze większą, tym razem międzynarodową konferencję, która odbędzie się w dniach od 9 do 11 marca 2007r w Poznaniu. Jesteśmy pewni, że poszerzy ona świadomość ludzi oraz wykreuje nowych promotorów CSR na całym świecie! Jesli masz jakiekolwiek pytania lub sugestie, prosimy o kontakt z koordynatorem akademii Cyprian Gwóździem na adres email [email protected]. Musisz mieć świadomość, że już za kilka lat to my będziemy obejmowali ważne i odpowiedzialne stanowiska w firmach, wprowadzając swoje nowe kreatywne wizje. Nasze działania będą wpływać na stan oraz wygląd polskiej rzeczywistości. Dlatego już teraz musisz zdać sobie sprawę, jak ważny jest CSR! To dzięki niemu możliwe jest kreowanie i edukowanie polskich studentów do roli odpowiedzialnych przyszłych menedżerów i przedsiębiorców. Michalina Gajdziel Bezczynność STOP N ie było żadnych plakatów, ulotek, rekrutacji.. Mimo to przyszli na nasze spotkanie, ONI, studenci I i II roku. Tak jak różne maja charaktery, tak i różne były ich powody wstąpienia w szeregi ANALITIX. Jednak widać tu pewną cechę wspólną: mieli dość bezczynności, bierności, postawy pt. „mnie się należy”.. są ambitni, pomysłowi i pragną się rozwijać, działać.. Patrząc w ich oczy i widząc ten błysk wiem, że im się uda, że wszystko co zamierzą osiągną. I wiecie co? Czasem im tego błysku zazdroszczę.. Dla nich zmieniliśmy nieco nasze spotkania. Przede wszystkim rozwiązujemy więcej casów. Ponadto, jako że większość z naszych nowych kolegów definicje ekonomii po raz pierwszy w życiu usłyszało kilka tygodni temu na wykładzie „mikry” zaczęliśmy bawić się w nauczycieli i prowadzimy dla nich małe wykłady z rachunkowości i analizy.. Tu nie ma sytuacji, że strach przed profesorem bądź „kompromitacją na forum całego roku” jest silniejszy od chęci poznania odpowiedzi.. Swoją drogą to pojętni słuchacze, którzy już niedługo zaczną stawiać swoje pierwsze kroki na konferencjach i konkursach (pierwszy konkurs już w listopadzie). Ja i starsi wyjadacze powoli żegnamy się z murami „bankówki”, ale widząc tych ludzi, młodych zapaleńców wiem, że nadal będzie to szkoła z czołówki, a koło naukowe Analitix będzie coraz lepsze.. STOP pasywności, NIE bezczynności - przyjdźcie na nasze spotkania i zacznijcie realizować wasze pomysły!! Spotkania – każdy czwartek godz. 17:30, sala 311, Pw Piotr Pankowski ps. śledźcie plakaty i szukajcie różdżki..:] :) ) Na środku oceanu spotykają się trzy rekiny. Jeden z nich mówi: - Psiakrew, zżarłem jednego Francuza. Był taki wyperfumowany, że do tej pory czkam wodą kolońską. Drugi na to: - To jeszcze nic. Ja, zjadłem jakiegoś Rosjanina, chyba to był generał, bo do tej pory w brzuchu dzwoni mi jakieś żelastwo. Te jego medale tak brzęczą, że ryby płoszę... A trzeci rekin mówi: - To jest wszystko nic, koledzy! Ja zżarłem tydzień temu jakiegoś polskiego posła, taki miał pusty łeb, że do tej pory nie mogę się zanurzyć..... - *** Przeczytałeś trylogię Sienkiewicza? To trza było przeczytać? Tak, na dzisiaj. Kurna, a ja przepisałem... *** Dlaczego studenci w Warszawie podkopali się pod sejm? - Tez chcieli mieć piwnicę pod baranami. *** Przedszkole. Jasio zaczyna zwalać na podłogę wszystkie zabawki z półek. Pani go pyta: - Co robisz Jasiu? - Bawię się. - W co? - W “cholera, gdzie są klucze do samochodu”. www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 21 organizacje studenckie Strategicznie rzecz biorąc... SKND Kryzys wizerunku? A przecież wszyscy staramy się o pozytywny „PR” S towarzyszenie SKND ruszyło ostro do pracy w nowym semestrze i tak oto mamy już za sobą dwa ważne wydarzenia. 21 listopada na naszej uczelni odbyła się Promocja Strategii. Wydarzenie to, zorganizowane przy współpracy ze światowej sławy firmą Boston Consulting Group, miało na celu pokazanie studentom czym jest zarządzanie i doradztwo strategiczne. Tego dnia miał miejsce wykład dr Andrzeja Stańdy nt. zarządzania strategicznego oraz warsztaty, przeprowadzone przez naszego Alumni, również o tej tematyce. Kolejnym, najważniejszym, wydarzeniem były Dni ze Strategią. Są one częścią całorocznych Dni z Doradztwem organizowanych cyklicznie na różnych poznańskich uczelniach. Pierwsza odbyła Konferencja o Doradztwie. Przedstawiciele dwóch znanych międzynarodowych firm konsultingowych – BDO oraz ATKearney – opowiedzieli gościom o specyfice pracy w doradztwie podatkowym, strategicznym oraz audycie. Można było zadać frapujące nas pytania i ... być może skierować swoje pierwsze myśli o przyszłości ku branży doradczej. Główną częścią Dni ze Strategią był sam Dzień ze Strategią. Przedstawiciele firm doradztwa strategicznego byli cały dzień dostępni dla studentów rozmawiając, opowiadając o swojej pracy, możliwościach praktyk, stażu i dalszej kariery, a także odpowiadając na nasze pytania. Ciekawą częścią tego dnia były również zorganizowane warsztaty oraz wykład przeprowadzony przez pana Leszka Wasilewskiego, Partnera w firmie Kolaja & Partners. W dniu wzięły udział trzy firmy doradztwa strategicznego – ATKearney, Kolaja & Partners oraz Boston Consulting Group. Całą serię wydarzeń zamykała elitarna konferencja pt. „Konsulting i co dalej...?”, na której zaproszeni gości spotkali się z osobą najwyższego szczebla, na której karierę miał wpływ również konsulting. Dni ze Strategią już za nami. Liczę, że osobom, którym w nich uczestniczyły, podobało się. A wszystkich, również tych, którzy tym razem się nie zdecydowali przyjść, zapraszamy do udziału w kolejnych wydarzeniach organizowanych przez SKND. Informacje już wkrótce. Szczegółowe informacje oraz więcej fotek z tych wydarzeń znajdziecie na stronach www.sknd.org.pl oraz www.dnizdoradztwem.pl E.J. Zagadka T rzech gości w hotelu zadzwoniło po room servis i zamówiło dwie duże Pizze. Delivery boy wkrótce je dostarczył razem z rachunkiem na $30,00. Każdy z gości dał mu banknot $10,00 i chłopak wyszedł. Na razie wszystko jasne. Kiedy delivery boy daje kasjerowi te $30,00 ten mówi mu, że zaszła pomyłka. Rachunek powinien być tylko na $25,00, a nie na $30,00. Kasjer daje chłopakowi pięć banknotów $1,00 i mówi mu żeby zaniósł je z powrotem trzem gościom, którzy zamówili pizze. Na razie wszystko OK. W drodze do ich pokoju chłopak wpada na pewną myśl. Przecież oni nie dali mu napiwku, więc kalkulując iż i tak nie da się podzielić tych $5,00 na trzy równe części, on zatrzyma sobie $2,00 jako napiwek, a im zwróci $3,00 . Jak dotąd wszystko all right. Chłopak puka w drzwi i jeden z gości otwiera. Chłopak wytłumaczył jaka zaszła pomyłka i daje mu $3,00 po czym odchodzi ze swoimi $2,00 napiwku w kieszeni. Teraz zaczyna sie zabawa! Wiemy, że $30-$25=$5 Co nie? $5-$3=$2 Prawda? No to w czym jest problem? Wszystko się zgadza? Niezupełnie. Odpowiedzcie na to: Każdy z trójki gości dał początkowo $10,00. Każdy dostał z powrotem $1,00 reszty. To oznacza, że każdy zaplacił $9,00 co pomnożone przez 3 daje $27,00. Delivery boy (czyli “chlopak”) zatrzymał sobie $2,00 napiwku. $27,00 plus $2,00 równa się $29,00. Gdzie do jasnej jest jeszcze jeden dolar? 22 grudzień W polskiej gospodarce i życiu społeczno – ekonomicznym zaczęto przywiązywać uwagę do wizerunku firmy, polityków, partii (niektórzy muszą zwolnić chyba swojego PR –owca, większości radzę zrezygnować samemu:), oraz wszelkich instytucji. Oczywiście w porównaniu do zachodnich zabiegów w tym stylu – „my się bawimy w piaskownicy podczas gdy reszta „chłopców” już dawno odrzuciła zabawki i wzięła się za dziewczynki”. Wizerunek jest efektem transmisji pewnych informacji od danej organizacji poprzez liczne kanały przekazu skierowane do danej osoby, która miała kontakt z firmą, jej pracownikami, produktami itd. Socjologowie podkreślają, że proces budowy wizerunku odbywa się na tej samej drodze co proces kształtowania się opinii publicznej, jest długotrwały i składa się na niego wiele czynników. Najważniejsze to: cechy osobowe odbiorcy, jego potrzeby, preferencje oraz doświadczenia. I tutaj pojawia się pewien problem, wiele osób uważa, że – „dobry PR” – to: – mówmy o sobie dobrze, zróbmy „se impre”, dajmy Władkowi z finansowego podwyżkę i będzie git!!”. Niestety wiele osób zapomniało (albo nigdy nie wiedziało:), że zadaniem public relations nie jest budowanie wizerunku pozytywnego. O wizerunku decyduje przecież odbiorca, klient, wyborca. Działania PR mają na celu wyostrzenie pewnych pozytywów, przekazanie ich do odbiorcy, otoczenia. Ale jeżeli nie ma co przekazywać to SORRY, ALE Z PUSTEGO NAWET SP. DS. PR NIE NALEJE. Kryzys wizerunku wynika przede wszystkim z licznych skandali, bagna politycznego (u nas to już spokojnie można mówić o ruchomych piaskach:), aferach podmiotów gospodarczych. Afery takich firm jak PZU, CONSTAR, MOKATE, ORLEN pokazały dosadnie – edukacja z zakresu PR jest u was PANOWIE na poziomie .... a w zasadzie możemy nawet zaśpiewać ...mniej niż zerrrooooo, mniej niż zerrroooooo... Co innego łamać zasady PR znając je wcześniej – OK - wtedy czapki z głów, i podziwiać- ale trzeba wcześniej znać i wiedzieć to i owo. O obrazie tych firm zadecydowały takie „wyrafinowane narzędzia” jak plotki, spotkania przy ogórku i śledziku czy opowiastki cioci KRYSI”. Tylko systematyczne zarządzanie wizerunkiem może przynieść skutki, a „czarny PR” - (wiecie, że ta nazwa występuje tylko w Polsce, w stanach oznacza PR skierowany dla organizacji, zajmujących się ludnością afrykańską) utrudnia tylko wyjście z kryzysu wizerunku, zostawiając dziwne niedopowiedzenia. Bardzo dziwne jest także podejście osób publicznych do stosowania zasad public relations. Socjolodzy i psycholodzy tak bardzo wpłynęli na specjalistów od PR, że pod pojęciem wizerunek rozumie się tylko – wygląd zewnętrzny, umiejętność wykorzystywania mowy werbalnej czy właściwy dobór rekwizytów. Czyli jako zbiór elementów wizualnych wywołujących określone skojarzenia, wrażenia. I tacy ludzie (politycy:) nam się pokazują w TV, necie, - i tak sobie czasami myślę, „jak byś tak rękoma nie machał to byś tekstu nie mylił” – zresztą to już są jakieś karykatury (KREATURY – bo PR- owcy ich stworzyli :) Na pewno przyczyn jest wiele takowego stanu rzeczy, krótki okres funkcjonowania tej dyscypliny, braki w definiowaniu pojęć, luki w metodologii. Poważny jest brak w rozróżnieniu, marketing a PR, reklama a PR i najważniejsze: odróżnienie PR od propagandy. Konieczne jest pojmowanie PR jako działania wspierającego a nie zastępującego osiąganie etycznych, społecznie akceptowanych i przez firmę obranych celów. Bartosz Chlebowski - zapraszam na PIRRANIĘ www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl organizacje studenckie Poznań Student Rock Festival Ostatnie tygodnie, nawet miesiące, były dla Pirranii okresem wzmożonego wysiłku. Pozyskiwanie sponsorów, niezliczone wersje próśb o patronat, rozmowy z wieloma osobami – ale opłaciło się!!! W końcu udało się i dnia 14 listopada o godz. 19:00 rozpoczął się koncert. Był to już drugi z cyklu Poznań Student Rock Festival- koncert. Do klubu Zeppelin Hall przybyły władze WSB, VIP-y z innych poznańskich uczelni m.in. WSUS, AWF, PP, zaproszeni goście, a przede wszystkim najliczniejsza grupa - studenci. Rozpoczęło się z lekkim, ale zamierzonym opóźnieniem. Podczas oczekiwania zgromadzeni fani mogli posłuchać (z CD oczywiście, nie na żywo:), już chyba nigdzie nie puszczanych kawałków takich zespołów jak: Deep Purple (z Coverdail’em- ulubieńcem Panów Wojtka i Grzegorza z Turbo), Van Halen, UFO, Rainbow, Thunder, skoro Zeppelin to także „Cepelajów”, Pana Hughe’sa z Iommy’m, oraz przemyciliśmy nutkę przyszłości - STILTSKIN z RAY’em WILSON’em. I to by było tyle z lekcji teoretycznej (festival ma przecież edukować rockowo!!!). Jako pierwsi, konwersatoria “poprowadzili” HOPE, nasi przyjaciele (jeszcze z czasów Mni LiveAID). Trafili na mało podatny grunt, ale już po drugim kawałku nawet najtrwalsze “metale”pękały i skakały jak im KUBY zapodały. Jako drugi przywitaliśmy zespół ENTERFAITH, i tak sobie myślę, taki mały paradoks, absurd - CZY W TYM KRAJU TRZEBA SOBIE SAMEMU ZORGANIZOWAĆ FESTIWAL ABY SIĘ MÓC POKAZAĆ? chyba tak!!! Seweryn, wokalista, gitarzysta, inicjator i członek kapituły organizatorskiej wie najlepiej. Zresztą zaliczył bardzo dobry debiut. Występy artystów poprzedzały konkursy prowadzone przez naszego konferansjera – Maćka Pawłowskiego. > Hope – jak zeszli ze sceny to prawie nie żyli!!! > Enterfaith – debiut na 5+ Pierwszy z nich – „zaśpiewaj piosenkę w aranżacji heavy”. Uczestnicy wykonali m.in. Pszczółkę Maję, Fasolki i Gumisie. Następnie wystąpili „doktoranci” HAGAR!!! Jak zwykle porwali publikę (ja nie wiem jak oni to robią, ale czy to babcie czy metale wszyscy zawsze jakoś ulegają). Wszyscy chyba śpiewali razem z nimi standardy rocka - pokazali co to ROCK”N”ROLL. Wszyscy jednak z niecierpliwością oczekiwali wyjścia na scenę gwiazdy wieczoru – legendy polskiego rocka TURBO. Pojawienie się grupy wywołało prawdziwą euforię wśród zebranych, którzy jednogłośnie skandowali nazwę zespołu. Bardzo dynamiczny początek szybko uwiódł publiczność, i pokazał że forma jest, oj jest!!! Pan Grzegorz Kupczyk jak za dawnych lat wydzierał się i wydzierał, piał i ryczał - wrażenie robił wielkie. HYMN “DOROSŁE DZIECI” odśpiewaliśmy niczym jeden mąż, cały „cepelaj” ze łzami w oczach - momentami - niósł piękne słowa piosenki. > Publika szalała non-stop > Ludzi się zeszło oj zeszło! Podsumowując stwierdzam, że Turbo to był strzał w 10, zróżnicowanie muzyczne zespołów oczywiście mogło nie przypaść do gustu konserwatywnym fanom ale - było pięknie. Dla Turbo i Hagar’a i Enterfaith’a i Hope’a dwa słowa: Dziękujemy! Dziękujemy! Asia Kucal & Bartek Chlebowski Do zobaczenia na III edycji!!! > Zabawa była przednia > Piciu z Hagara – :) www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl grudzień 23 Impreza w SQ 7 XI 2006 > ......wszystkich ogarnął pozytywny nastrój... > ...energetyczny koktajl... więcej fotek znajdziecie na naszej stronie www.zebyswiedzial.wsb.poznan.pl > ...chętnych do tańca nie brakowało... > ...ogłoszenia i muzyka płynęły z głośnika... > ...czyste szleństwo...
Podobne dokumenty
styczeń
REDAKCJA: Kuba Błażejczyk, Maciek Borowiak, Patrycja Ciechomska, Basia Franek, Olga Gronkiewicz, Iza Janiak, Ewa Jermakowicz, Aga Matysiak, Magda Misiołek, Ania Moczyńska, Izabella Wielka, Kelechi ...
Bardziej szczegółowopaździernik-listopad - Wyższa Szkoła Bankowa w Poznaniu
Sport – Andrzej Grupa Korekta – Iza Szczefanowicz Co się działo – Kuba Błażejczyk REDAKCJA: Maciek Albinowski, Michał Głuszczuk, Łukasz Winnicki, Patrycja Ciechomska, Marcin Skapowicz, Antonina Cze...
Bardziej szczegółowo