147.Gdy szef procesuje sie ze swoim pracownikiem

Transkrypt

147.Gdy szef procesuje sie ze swoim pracownikiem
Gdy szef procesuje się ze swoim
pracownikiem, musi się liczyć z wydatkami
Sylwia Gortyńska 29-01-2009
Aby wygrać spór z podwładnym nie wystarczy mieć rację. Trzeba również pamiętać o
wymogach
formalnych: wniesieniu
opłat
oraz
terminach
podejmowania
poszczególnych czynności
Pracodawca rozgoryczony zachowaniem pracownika, który niesłusznie rozwiązał umowę o
pracę w trybie natychmiastowym na podstawie art.55 § 11 kodeksu pracy, może żądać
odszkodowania. Swoich praw będzie dochodził przed sądem pracy zgodnie z art. 611 k.p.
Napisze więc pozew. W tym pomoże mu kadrowa. Jednak pracodawca się zastanawia, jakie
koszty sądowe poniesie. Słyszy różne wersje odpowiedzi. Jedna z nich to taka, że nic nie
zapłaci. Czy będzie aż tak dobrze?
Pracodawca wie, że wszczęcie, prowadzenie i zakończenie każdego postępowania
sądowego związane jest przecież z pewnymi kosztami. Dlatego od uczestników
postępowania pobierane się opłaty, które są rodzajem ekwiwalentu za czynności sądu jako
organu państwa. Zasady i tryb pobierania kosztów sądowych w sprawach cywilnych, do
których zalicza się także sprawy z zakresu prawa pracy i ubezpieczeń społecznych, zawiera
ustawa z 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (DzU nr 167, poz.
1398 ze zm.). Tu też szef znajdzie odpowiedź na nurtujące go pytanie o koszty związane z
dochodzeniem odszkodowania od pracownika.
Opłaty i wydatki
Koszty sądowe obejmują opłaty i wydatki. Mówi o tym art. 2 ustawy o kosztach sądowych. Co
do zasady do ich uiszczania zobowiązana jest strona, która wnosi do sądu pismo
podlegające opłacie lub powodujące wydatki.
Opłacie podlega pismo, jeżeli przepis ustawy przewiduje jej pobranie. Zgodnie z ustawą o
kosztach sądowych dotyczy m.in. pozwów, apelacji, zażaleń czy sprzeciwów od wyroków
zaocznych.
Jest kilka rodzajów opłat:
-
-
stała – pobierana w sprawach o prawa niemajątkowe oraz w niektórych sprawach o
prawa majątkowe. Jej wysokość nie zależy od wartości przedmiotu sporu lub wartości
przedmiotu zaskarżenia. Nie może być niższa niż 30 zł i wyższa niż 5000 zł.
stosunkowa – uiszczana w sprawach o prawa majątkowe. Wynosi 5 proc. wartości
przedmiotu sporu lub zaskarżenia w granicach od 30 zł do 100 000 zł.
podstawowa – pobierana w sprawach, w których przepisy nie przewidują opłaty stałej,
stosunkowej lub tymczasowej. Jej wysokość to 30 zł.
tymczasowa – określa ją przewodniczący od pisma w sprawie o prawa majątkowe, w
której wartości przedmiotu sprawy nie da się ustalić w chwili wszczęcia. Opłata waha
się od 30 zł do 1000 zł.
Wydatki obejmują np. koszty podróży strony zwolnionej od kosztów sądowych związane z
nakazanym przez sąd jej osobistym stawiennictwem czy koszty osadzenia i pobytu w
areszcie.
Sprawy pracownicze
Nasz pracodawca jest pewien, że jego sprawa należy do spraw z zakresu prawa pracy.
Umowę o pracę rozwiązał z nim pracownik. Powodem takiej decyzji miało być to, że
pracodawca nie wypłacał mu wynagrodzenia. W jego ocenie pracodawca dopuścił się
ciężkiego naruszenia podstawowych obowiązków wobec podwładnego. Z tym samym
pracownikiem przedsiębiorcę dodatkowo łączyła umowa-zlecenia. Pracownik, rozwiązując
angaż, automatycznie przestał wywiązywać się ze zobowiązań wynikających ze zlecenia.
Pracodawca poniósł przez to znaczną szkodę. Z tym także pójdzie do sądu. Czy to także
będzie sąd pracy? Strony te same – ale czy sprawa dotyczy prawa pracy? Może to sąd
cywilny będzie właściwy? Gdzie to sprawdzić?
O tym, które ze spraw należy kwalifikować jako należące do zakresu prawa pracy, mówi art.
476 § 1 kodeksu postępowania cywilnego. Zgodnie z nim są to sprawy:
-
o roszczenia ze stosunku pracy lub z nim związane,
o ustalenie istnienia stosunku pracy, jeżeli łączący strony stosunek prawny wbrew
zawartej między nimi umowie ma cechy stosunku pracy,
o roszczenia z innych stosunków prawnych, do których z mocy odrębnych przepisów
stosuje się przepisy prawa pracy,
o odszkodowania dochodzone od zakładu pracy na podstawie przepisów o
świadczeniach z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.
Nasz czytelnik ma zatem rację co do pierwszej sprawy. Odszkodowania za niesłuszne
rozwiązanie umowy przez pracownika będzie dochodził przed sądem pracy.
Natomiast umowa-zlecenie to kontrakt cywilnoprawny. Jeśli przedsiębiorca poniósł straty na
skutek niewykonania przedmiotu tej umowy, może swoich praw dochodzić przed sądem
cywilnym. Inaczej byłoby np. wtedy, gdyby pracownik się upierał, że mimo nazwy zlecenie
czy dzieło umowa jest umową o pracę. Wówczas mógłby żądać ustalenia istnienia stosunku
pracy przez sąd pracy.
W praktyce spory o to, czy sprawa jest z zakresu prawa pracy w rozumieniu art. 476 § 1
k.p.c., nie należą do rzadkości. Świadczy o tym liczne orzecznictwo sądowe.
Taką będzie np. sprawa z powództwa nabywcy wierzytelności przysługującej pracodawcy
przeciwko pracownikowi o zwrot nienależnie pobranego wynagrodzenia za pracę (uchwała
Sądu Najwyższego z 9 kwietnia 2008 r., II PZP 4/08). Będzie to także sprawa o roszczenie
pracownika z zakładowego funduszu świadczeń socjalnych (wyrok SN z 4 lipca 2007 r., II
PK 25/07). Ale już sprawa o roszczenia pracownika z tytułu naruszenia dóbr osobistych
wniesiona przeciwko osobie fizycznej niebędącej pracodawcą nie jest sprawą z zakresu
prawa pracy (uchwała SN z 3 sierpnia 2007 r., I PZP 7/07).
Sprawy obejmujące prawo pracy
uregulowanym w art. 459 – 4777 k.p.c.
rozpoznawane
są
w
postępowaniu
odrębnym
Liczy się wartość przedmiotu sporu
Zgodnie z art. 35 ust. 1 ustawy o kosztach sądowych, w sprawach z zakresu prawa pracy, w
których wartość przedmiotu sporu nie przewyższa 50 000 zł, pobiera się opłatę podstawową
w wysokości 30 zł wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi kasacyjnej i skargi o stwierdzenie
niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia. Zatem nie pobiera się w takich sprawach
opłaty od pozwu, sprzeciwu od wyroku zaocznego czy skargi na wznowienie postępowania.
Nie pobiera się także opłaty kancelaryjnej.
Nasz czytelnik zgodnie z art. 612 k.p. może dochodzić odszkodowania w wysokości
wynagrodzenia za okres wypowiedzenia danego pracownika. Odszkodowanie za niesłuszne
zerwanie umowy jest zryczałtowane i pełni rolę kary umownej. Nie wymaga przeprowadzenia
przez pracodawcę dowodu powstania szkody i jej wysokości. Przyjmijmy, że podwładnemu
przysługiwał trzymiesięczny okres wynagrodzenia, a jego zarobki wynosiły 4000 zł
miesięcznie. Zatem wysokość możliwego odszkodowania dla pracodawcy to 12 000 zł (3 x
4000 zł). Przedsiębiorca nic więc nie zapłaci, składając pismo w I instancji, bo wartość
odszkodowania nie przekracza 50 000 zł.
Jeśli pracodawca nie będzie zadowolony z rozstrzygnięcia sądu i postanowi wnieść apelację,
to zapłaci 30 zł. Jeśli jednak apelację wnosi pracodawca, którym jest urząd skarbowy, to nie
poniesie kosztów. Tak orzekł SN w uchwale z 8 stycznia 2008 r. (II PZP 8/07).
Sąd uznał bowiem, że art. 94 ustawy o kosztach sądowych zwalnia z opłat Skarb Państwa.
Jednakże z uwagi na fakt, że nieposiadające osobowości prawnej jednostki działają na jego
rzecz należy uznać, że również one są zwolnione z opłat sądowych. Stroną postępowania w
sprawach z zakresu prawa pracy jest urząd skarbowy jako pracodawca, jednak
odpowiedzialność materialną ponosi Skarb Państwa, z którego to środków pochodziłyby
pieniądze na ewentualne koszty sądowe, których wniesienie byłoby jedynie transferem
środków budżetowych.
Wszystko wynika z pisma
Skąd sąd będzie wiedział, ile wynosi wartość przedmiotu sporu? Wyczyta to z pisma
podlegającego opłacie. Na nim bowiem należy podać wartość przedmiotu sporu, gdy od niej
zależy wysokość opłaty. Zgodnie z art. 1261 § 3 k.p.c., wartości przedmiotu sporu podaje się
w złotych, zaokrąglając w górę do pełnego złotego. Przykładowo wartość sporu to 51 567,61
zł. W piśmie procesowym trzeba zatem podać 51 568 zł. Kwota ta przekracza 50 000 zł, a to
oznacza, że trzeba uiścić opłatę stosunkową wynoszącą 5 proc. wartości przedmiotu sporu.
W tym przypadku będzie to zatem 2578,40 zł (5 proc. x 51 558 zł).
W sprawie z zakresu prawa pracy z powództwa pracownika, w której wartość przedmiotu
sporu przekracza 50 000 zł, od apelacji pozwanego pracodawcy, w przypadku gdy wartość
przedmiotu zaskarżenia jest niższa od tej kwoty, pobiera się opłatę stosunkową obliczoną od
wartości przedmiotu zaskarżenia (uchwała SN z 11 września 2007 r., II PZP 5/07).
Opłacie podlega nie tylko pozew i wniosek wszczynający postępowanie sporządzony w
formie pisemnej, lecz również złożony ustnie do protokołu (np. w sprawach pracowniczych).
Sąd nie podejmuje żadnej czynności, jeśli nie zostanie uiszczona opłata. Z kolei pismo tylko
częściowo opłacone sąd traktuje jako nieopłacone i zwraca je albo odrzuca.
Zapłata przy wnoszeniu pisma
Opłatę należy uiścić już przy wnoszeniu do sądu pisma podlegającego opłacie. Zgodnie z art.
1302 k.p.c., pismo wniesione przez profesjonalnego pełnomocnika – adwokata lub radcę
prawnego, które nie zostało należycie opłacone – przewodniczący zwraca bez wezwania o
uiszczenie opłaty, jeżeli podlega ono opłacie w wysokości stałej lub stosunkowej obliczonej
od wskazanej przez stronę wartości przedmiotu sporu.
W terminie tygodniowym od dnia doręczenia zarządzenia o zwrocie pisma strona może uiścić
brakującą opłatę. Jeżeli opłata została wniesiona we właściwej wysokości, pismo wywołuje
skutek od daty pierwotnego wniesienia. Jednak nie dzieje się tak w razie kolejnego zwrotu
pisma z tej samej przyczyny.
Przelew albo gotówka
Opłaty sądowe można wnieść w trzech formach:
-
przelewem na rachunek bieżący dochodów właściwego sądu
w formie gotówkowej – bezpośrednio w kasie sądu
w formie znaczków sądowych.
Mówi o tym rozporządzenie ministra sprawiedliwości z 31 stycznia 2006 r. w sprawie sposobu
uiszczania opłat sądowych w sprawach cywilnych (DzU nr 27, poz. 199 ze zm.).
Ministerstwo Sprawiedliwości nieodpłatnie udostępnia i aktualizuje numery kont na
swojej stronie internetowej – www.ms.gov.pl. Udostępnia się je także na tablicy
ogłoszeń w budynku sądowym.
Jeżeli opłata została uiszczona na rachunek przed wniesieniem pisma do sądu, należy do
tego pisma dołączyć oryginał lub kopię dowodu wniesienia opłaty. W przypadku wpłaty na
rachunek, ale na wezwanie sądu lub dodatkowo, na dowodzie wpłaty należy wpisać numer
sprawy, o ile został nadany. Jeżeli wpłata została dokonana przed wezwaniem do uiszczenia
opłaty, kopię dowodu wpłaty należy przesłać niezwłocznie do właściwego sądu w ślad za
złożonym pismem.
Można też zapłacić przez Internet. W takim wypadku do pozwu należy dołączyć dowód
wniesienia opłaty w formie wydruku potwierdzającego dokonanie operacji. Zamieszcza się na
nim potwierdzoną własnoręcznym podpisem informację, że figurująca na nim kwota stanowi
opłatę za wnoszone pismo. W braku podpisu na wydruku sąd może zwrócić pozew (uchwała
SN z 15 grudnia 2006 r., III CZP 113/06).
Należy też pozostawić sobie kopię dowodu wpłaty, by móc udowodnić fakt zapłaty. Trzeba
przy tym bardzo dokładnie przepisać numer konta. Przy ewentualnej pomyłce nie powinno
jednak być trudności z przywróceniem terminu.
Jak wskazał SN w postanowieniu z 19 marca 2003 r. (I CZ 18/03), „pomyłka polegająca na
pominięciu lub przestawieniu niektórych cyfr w wielocyfrowym numerze konta bankowego i
wynikające z tego uiszczenie wpisu na inne konto nie może być poczytana za winę w
rozumieniu art. 168 § 1 k.p.c. Tego rodzaju uchybienie zdarzyć się może nawet przy
zachowaniu należytej staranności i nie sposób traktować go jako niedbalstwo. W związku z
powyższym odmowa przywrócenia terminu do uiszczenia wpisów nie może być uznana za
zasadną”.
Wpłata gotówki w kasie sądu przed wniesieniem pisma jest potwierdzana przez pracownika
kasy przez stosowną adnotację na oryginale pisma oraz wydanie uiszczającemu kopii
dowodu wpłaty. Zapłatę w kasie po wniesieniu pisma do sądu, lecz przed wezwaniem do
uiszczenia opłaty, pracownik sądu potwierdza, wydając kopię wpłaty, którą należy przekazać
do właściwego sądu w ślad za złożonym pismem.
Jeśli chodzi o znaczki sądowe – to maksymalna wysokość opłaty dokonywanej w ten sposób
wynosi 1500 zł – w takim wypadku należy po prostu nakleić znaczki na pozew. Uiszczający
opłatę na wezwanie sądu lub dodatkowo może nakleić znaczki na tym wezwaniu albo na
zwykłej kartce papieru, podając numer sprawy oraz imię i nazwisko. Znaczki można nakleić
także na piśmie podlegającym opłacie, w sekretariacie właściwego wydziału sądu. Nakleja
się je na pierwszej lub ostatniej stronie pisma w miejscu niezawierającym tekstu jeden obok
drugiego lub jeden pod drugim, w miarę możności bez odstępu.
Przypomnienie
Od zażalenia w sprawach z zakresu prawa pracy pobiera się opłatę podstawową,
niezależnie od tego, kto je wnosi (pracownik czy pracodawca; powód czy pozwany).
Potwierdził to SN w postanowieniu z 18 grudnia 2006 r. (II PZ 59/06).
Uwaga
Pracownik i pracodawca uiszczają opłatę podstawową, czyli 30 zł od pism podlegających
opłacie, także w sprawie o ustalenie istnienia stosunku pracy wytoczonej z powództwa
inspektora pracy.
Data opłacenia pisma
Dokonując zapłaty w znakach opłaty sądowej, datą opłacenia pisma jest
dzień wniesienia go do sądu naklejonymi znakami.
W przypadku zapłaty dokonywanej przekazem pocztowym liczy się data stempla
pocztowego na dowodzie wpłaty.
Gdy opłata dokonywana jest przelewem bankowym, to za datę opłacenia pisma
przyjmuje się datę przyjęcia przelewu przez bank, pod warunkiem że wskazana kwota
miała pokrycie na rachunku zleceniodawcy. Natomiast w razie braku pokrycia datą
uiszczenia opłaty jest dzień, w którym przelew został zrealizowany przez bank.
Uwaga
Wydatki związane z doręczaniem pism sądowych i ze zwrotem opłat nie
obciążają stron.
Ubezpieczenia społeczne
W sprawach z zakresu ubezpieczeń społecznych i w sprawach odwołań
rozpoznawanych przez sąd pracy i ubezpieczeń społecznych pobiera się
opłatę podstawową w kwocie 30 zł wyłącznie od apelacji, zażalenia, skargi
kasacyjnej i skargi o stwierdzenie niezgodności z prawem prawomocnego orzeczenia.
Tak wynika z art. 36 ustawy o kosztach sądowych. Od innych pism nie pobiera się
opłaty.
Rzeczpospolita