BIELICE UKSZTAŁTOWANE Z PIASKÓW WYDM NADMORSKICH

Transkrypt

BIELICE UKSZTAŁTOWANE Z PIASKÓW WYDM NADMORSKICH
ZBIGNIEW PRUSINKIEW ICZ, JÓZEF GĄDOR
BIELICE UKSZTAŁTOW ANE Z PIASKÓW WYDM NADMORSKICH
K atedra G leb ozn aw stw a WSR P oznań
W łaściwości i geneza gleb ukształtow anych z piasków w ydm nad­
m orskich nie były dotąd w Polsce badane. P rzy obecnej długości naszego
w ybrzeża i w ielkiej wadze, jaką się w tej chwili przyw iązuje do pro­
blem ów tzw. „gleb lekkich”, badania w tej dziedzinie m ogą m ieć zna­
czenie nie tylko gospodarcze, lecz i teoretyczne.
W pierw szej fazie zapoczątkow anych w tym k ierunku badań główną
uw agę zw róciliśm y na tzw. „bielice” (odpowiednik rosyjskich podzołów).
Podkreślić przy tym należy, że spotykane na naszych w ydm ach nad­
m orskich „bielice” stanow ią pod w ielu w zględam i utw ory w yraźnie
odrębne od gleb bielico w y ch innych okolic naszego kraju.
Typowo ukształtow ane „bielice” na starszych, z daw na już ustalo­
nych i porośniętych lasem w ydm ach nadm orskich, posiadają przeciętnie
następujące cechy m orfologiczne:
Na pow ierzchni gleby pod żywą pokryw ą krzew inek, ziół, m chów
i porostów oraz cienką w arstw ą ściółki (AoL) w ystępuje kilku- a cza­
sem kilkunastocentym etrow y poziom brunatnoczarnej kw aśnej butw iny
(AoF), gęsto poprzeplatanej strzępkam i g rzybni (często żółtej), a także
korzeniam i roślin. W strefie granicznej pom iędzy próchnicą nadkładow ą
a glebą m ineralną spotyka się często soczew kowate w kładki lub w ar­
stew ki czarnego, bezpostaciowego hum usu, pozbawionego resztek organicz­
nych, o zachow anej stru k tu rze tkankow ej (A o H ). Z powodu braku
dżdżownic oraz innych przedstaw icieli m akrofauny glebowej próchnica
ta jest słabo zm ieszana z glebą m ineralną i zalega na jej pow ierzchni.
Z tego też powodu nie w ykształca się tu praw ie poziom m ineralnopróchniczny (Ai), lecz pod w arstw ą surow ej próchnicy nakładow ej zalega
przew ażnie ostro się od niej odcinający jasnoszary lub brudnobiały po­
ziom eluw ialny (A 2). Miąższość jego wynosi najczęściej około 15 cm.
Poniżej w ystępuje rdzaw obrunatny poziom rudaw cow y (Bi), zw ykle nie
grubszy niż 4— 5 cm, lecz *dość silnie scem entow any nam ytym i półtoratlenkam i i substancjam i organicznym i. Poziom ten z reguły nie tw orzy
598
Z. Prusinkiewicz, J. Gądor
regularnej, horyzontalnie biegnącej w arstw y, lecz w ykazuje liczne, głę­
bokie zacieki wzdłuż dróg, którym i przechodziły daw niej korzenie
drzew. Poziom rudaw cow y odcina się w yraźnie tylko od zalegającego
nad nim eluw ium , natom iast przejście do skały m acierzystej jest prze­
ważnie nieostre i rozm yte (dyfuzyjne). Ta strefa przejściow a (Bo) o m iąż­
szości 30— 60 cm ma zabarw ienie pom arańczow ordzawe, które ku dołowi
niepostrzeżenie zanika, ustępując m iejsca brudnobiałej barw ie piasku
wydm owego (C), nie zm ienionego przez w ietrzenie i procesy glebotwórcze.
Na podkreślenie zasługuje fakt, że om aw iane tu bielice” w ystępują
z reguły w położeniach w ykluczających jakikolw iek w pływ wód g ru n ­
tow ych na procesy glebotwórcze. Je st to m om ent tym bardziej intereresujący, że zmusza do ostrożności przy przyjm ow aniu popularnej u nas
tezy o niezbędności zjaw isk redukcyjnych w procesie bielicow ania. Na
m arginesie w arto zaznaczyć, że porow atość om aw ianych gleb w aha się
w pobliżu 49%. Tak w ysoka porow atość każe spodziewać się dobrego
przew ietrzania rozpatryw anych gleb.
Ja k w ykazały dotychczasow e obserwacje, przeprow adzone wespół
z pracow nikam i K ated ry Geografii i S ystem atyki Roślin U.A.M., roślin­
ność leśna, która porasta om aw iane gleby, należy z reguły albo do zespo­
łu Pineto-Vaccinietum m yrtilli (К o b e n d z a, 1930) ( B r a u n - B l a n q u e t et V l i e g e r , 1939) albo do zespołu P ineto-Em petretum nigri
( L i b b e r t et S i s s i n g h , 1939), przy czym na grzbietach w ydm w y­
stępują raczej suche w arianty tych zespołów, a na zboczach — świeże.
W arunki rozw ojow e dla sosny nie są na rozpatryw anych „bielicach”
na ogół zbyt korzystne. A nalizy chemiczne w ykonane na polach w yd­
m owych obszaru ujściowego O dry w ykazały m iędzy innym i skrajne
ubóstw o w składniki odżywcze rozpuszczalne w m leczanie w apnia
i w 20% HC1 oraz bardzo szeroki stosunek С : N w substancji organicznej
badanych gleb (średnio około 40 : 1). W zw iązku z tym bonitacja sosny
jest tu niska i odpowiada przeciętnie III i IV klasie. U jem ny w pływ na
rozwój sosny m a zapew ne poziom rudaw cow y, gdyż często obserwować
m ożna zaginanie się korzeni palow ych przy dojściu do tej w arstw y.
Na zakończenie tego krótkiego doniesienia pragniem y podkreślić, że
atrakcyjność naukow a problem atyki leśno-gleboznawczej na obszarach
w ydm nadm orskich w ym aga nieodzow nie intensyfikacji zespołowych
badań w rejonie naszego w ybrzeża. Dla zabezpieczenia obszarów w ydm o­
w ych najbardziej cennych pod względem naukow ym należałoby utw o­
rzyć wzdłuż w ybrzeża odpow iednią sieć rezerw atów . Obszary tych re ­
zerw atów pow inny być w yznaczone w spólnie przez gleboznawców, geo­
morfologów, leśników i fitosocjologów.

Podobne dokumenty