jazda w nocy

Transkrypt

jazda w nocy
jazda z przyczepą
balaton
OPŁATY DROGOWE
Węgry posiadają następującą sieć autostrad:
nr
km
trasa
No2-2A-M3
5
obwodnica Budapesztu
M1
106
Budapeszt - Gyor
M1
42
Budapeszt- Hegyeshalom
M3
186
Budapeszt-Gorbehaza
M5
96
Budapeszt - Kiskunfelegyhaza
M5
46
Kiskunfelegyhaza - Szeged
M6
59
Erd - Dunaujvaros
90
Budapeszt - Zamardi
20
Balatonszarszo - Ordacsehi
M7
Ordacsehi - Balatonkeresztur
15
Sormas - Letenye (gran. z Chorwacją)
M30
19
Emod - Miskolc
M35
13
obwodnica Debreczynu
M70
19
Letenye - Tornyiszentmiklos
(gran. ze Słowenią)
WAŻNE TELEFONY
Wybrane ceny winietek, w HUF:
rodzaje winietek
• pomoc drogowa automobilklubu węgierskiego
MAK czynna 24 h;
telefony: 188 lub +36 1-345
1755
• policja – 107
• pogotowie
ratunkowe
– 104
• straż pożarna – 105
lub zunifikowany numer 112
roczna
10-dniowa
31-dniowa
(13 mies.), od
1.01.2007 do
31.01.2008
D1 - motocykl, samochód osobowy,
pojazd do 3,5 t łącznie z przyczepą,
autokar od 7,5 do 12 ton
2550
4200
37 200
D2 - pojazd do przewozu towarów lub
pasażerów do 7,5 t łącznie z przyczepą
6 600
12 600
106 500
Winietka 4-dniowa dla pojazdów kat. D1 jest przewidziana w
okresach:
• od 1.01 do 30.04.2007 i od 1.10 do 31.12.2007 - 1170 HUF, i
• od 1.05 do 30.09.2007 - 1530 HUF
Winietkę, po wpisaniu numeru rejestracyjnego samochodu,
należy naklejać na przedniej szybie z lewej strony. Przejazd przez
bramki kontrolowany jest elektronicznie. Kwit sprzedaży należy zachować do ewentualnej kontroli. Winietki można nabyć w
agencjach konsorcjum autostrad węgierskich, biurach automobilklubu węgierskiego MAK, na granicy węgiersko-austriackiej w
Hegyeshalom, w głównych urzędach pocztowych i na stacjach
paliwowych usytuowanych przy wjazdach na ww. autostrady. Należność za winietki może być regulowana gotówką, w HUF; akceptowane są też karty kredytowe: Visa, Eurocard/Mastercard, DKV i UTA.
POLSKIE PLACÓWKI
DYPLOMATYCZNE
fot. Barbara Jajko
Drogowe przejścia graniczne
dla ruchu osobowego
i towarowego - czynne 24 h
z Austrią:
Hagyeshalom - Nickelsdorf
Fertöd - Pamhagen (6h-24h)
Sopron - Kligenbach
Kophaza - Deutschkreutz
Koszeg - Rattersdorf
Bozsog - Rechnitz (6h-22h)
Szombathely - Schachendorf
Szentpeterfa - Eberau (6h-22h)
Rabafuzes - Heiligenkreutz
lekcja 5
Jaką wybrać porę do jazdy?
Lepiej za dnia, czy może
w nocy? Takie pytania
zadają sobie wszyscy turyści
wyjeżdżający w trasę,
szczególnie w daleką trasę.
z Rumunią:
Nagylak - Nadlac
Battonya - Turnu
Gyula - Varsand
Mehkerek - Salonta
Artand - Bors
Csengersima - Petea
ze Słowacją:
Satoraljaujhely - Slovenske N.Mesto
Tornyosnemeti - Milhost
Banreve - Kral
Salgotarjan - Siatorska Bukovinka
Komaron - Komarno
Vamasszabadi - Medvedovo
Rajka - Rusovce
z Serbią
Przejazd autostradami jest płatny. Opłaty w formie winietek
pobierane są za przejazd autostradami M1, M3, M5 M6 i M7.
26
Na Węgrzech w sprzedaży jest benzyna bezołowiowa, diesel i LPG. Większość
stacji jest czynna od godz.
6 do 20; stacje usytuowane
wzdłuż głównych arterii komunikacyjnych i w dużych
miastach są czynne 24 h.
Wykazy stacji paliwowych
sprzedających LPG można
znaleźć pod adresami:
• w sieci stacji Primagaz:
http://www.primagaz.hu
• w sieci stacji MOL: http://
www.mol.hu
Zakaz wwozu/wywozu
paliwa w zapasowych kanistrach.
Samochody ciężarowe
- bez opłat celnych - mogą
wwieźć tylko 200 l paliwa w
baku.
Za każdy dodatkowy litr
pobierane jest cło w wysokości 19,40 HUF.
25
Kategoria pojazdu
PALIWO
Hercegszanto - Backi Breg
Tompa - Kelebia
Röszke - Horgos
ze Słowenią:
Bajansenye - Hodos
Redics - Dolga Vas
z Ukrainą:
Tiszabecs - Vilok
Beregsurany - Luzsanka
Zahony - Csop
Eperjeske - Szaloka
z Chorwacją:
Letenye - Gorican
Berzence - Gola
Bracs - Terezino Polje
Dravaszabolcs - Donji Miholjac
Udvar - Dubosevica
Ambasada RP
Varosligeti Fasor 16, H-1068
Budapest
tel. centr. (00361) 351 13 00, 351 13 01, 351 13 02; tel. sekretariat (00361)
351 18 26
fax 351-1722, 351 17 23;
e-mail: [email protected]; internet: www.lengyelorszag.hu
WydziałKonsularny
adres: jw.
tel. 00361 351 17 25; fax 351 7 25.
e-mail:[email protected]; internet: www.ambpl-weh.org.hu
PRZYDATNE ADRESY
Narodowe Przedstawicielstwo Turystyki Węgierskiej w Warszawie, ul. Dworkowa 2 lok.16, tel. (0-22) 841 30 24
e-mail: [email protected]; internet: www.wegry.info.pl
Źródło: PZM – Travel
Dariusz Jajko
Jazda w nocy
W piątej lekcji postaram się przedstawić
wady i zalety jazdy samochodem oraz samochodem z przyczepą w nocy.
Zalety jazdy nocą
Podstawową zaletą jazdy nocą jest z całą pewnością mniejszy ruch na drogach,
szczególnie ważny przy przejazdach przez
duże miasta. Chwalić to sobie również
będą Ci, którzy wybierają się na południe
Europy – nocą bowiem odczuwalna jest
dużo niższa temperatura powietrza i nie
jest tak parno.
Oczywiście, rodzice z małymi dziećmi
również doceniają nocną jazdę. Rozumiem
ich doskonale.
Wady nocnej jazdy
Jako pierwszą niedogodność wymieniłbym gorszą widoczność. Kolejną wadą
i wrogiem kierowcy jest senność, która
z czasem ogarnia każdego, nawet najbardziej wprawionego kierowcę. Wadą
i kolejnym niebezpieczeństwem jest również fałszywa ocena odległości, która jest
powodem wielu groźnych sytuacji.
naszej przyczepy i widzimy w czasie jazdy
czy przyczepa nie zachowuje się dziwnie
(kołysanie, wężykowanie). Lampki-obrysówki pomagają też przy jeździe samochodem z przyczepą do tyłu.
Kolejne światła ułatwiające jazdę w nocy to bezbarwne światła umieszczone na
przedniej ściance przyczepy. Bardzo ważne
światła, bowiem dzięki nim inni użytkownicy poruszający się po przeciwległym pasie
jezdni wiedzą, że samochód ciągnie za sobą
przyczepę. Tu trzeba dodać, że niektóre przyczepy te światła mają niefortunnie umieszczone, gdyż często przeszkadzają kierowcy,
odbijając się w lusterkach bocznych samochodu, przez co rażą oczy. W przyczepach
nowszych ten problem już nie istnieje.
Pamiętać również należy o światłach
w samochodzie. Zapinając przyczepę, obniżamy tył samochodu, a co za tym idzie:
podnosimy przód. Powinniśmy odpowiednio wyregulować światła samochodu, aby
nie razić innych kierowców.
Rady
Planując wyjazd w nocy, przy wyborze
trasy każdy kierowca powinien brać pod
uwagę własną odporność na sen, sprawność fizyczną oraz ogólne predyspozycje
organizmu. Proponuję po każdych dwóch
godzinach jazdy zatrzymać się i zaczerpnąć świeżego powietrza. Krótki odprężający spacer jeszcze nikomu nie zaszkodził,
a z całą pewnością może pomóc.
W razie ogarniającej senności nie wolno
jechać „na siłę”. Kawa, napoje energetyzujące mają, niestety, chwilowe i krótkotrwałe działanie.
Na zmęczenie najlepszy jest wypoczynek i sen. Warto zjechać na parking i... wykorzystać sprzęt, który ciągniemy (domek
na kółkach), by przespać się dwie, trzy godziny. Krótkie drzemki nic nie dadzą, a ich
skutek jest wręcz odwrotny, bo człowiek
się tylko „rozsypia”.
Kilka technicznych refleksji
Przed planowaną podróżą nocną
bezwzględnie należy sprawdzić działanie świateł zarówno w samochodzie,
jak i w przyczepie. Dużym ułatwieniem
w prowadzeniu zestawu są w niektórych
przyczepach tzw. obrysówki, czyli światła
dwukolorowe: patrząc z przodu przyczepy
świecą bezbarwnie, patrząc od tyłu kolor
jest czerwony. Dzięki tym światłom doskonale wiemy, gdzie kończy się tylna ścianka
fot. www.explorer-group.co.uk
Przykładowa wysokość mandatów pobieranych na miejscu,
w HUF:
• korzystanie z telefonu komórkowego podczas jazdy, bez
urządzenia głośnomówiącego – 30 000
• nieużywanie pasów bezpieczeństwa – 3 000 -5 000
• przekroczenie prędkości – 60 000 HUF + sankcje sądowe
• prowadzenie pojazdu niesprawnego technicznie – 50 000 HUF
+ sankcje sądowe
27
jazda z przyczepą
Nigdy na siłę!
Kilka lat temu wracaliśmy w trzy załogi
z Mazur. Organizowana była w Kretowinach
jedna z rund Mistrzostw Polski w Jeździe
Samochodem z Przyczepą PZM. Jazda przebiegała spokojnie, ruch samochodów na
drogach był niewielki, temperatura powietrza zdecydowanie niższa niż w ciągu dnia.
Czyli sielanka.
Jednak z biegiem czasu zaczynałem odczuwać coraz większe zmęczenie i senność.
Ale oczywiście nie mogłem być gorszy od
pozostałych dwóch kolegów. To była chyba
źle pojęta męska ambicja: nie przyznawać się
do zmęczenia.
Senność już mi tak doskwierała, że robiłem wszystko: uderzałem dłoniami o deskę
rozdzielczą w rytm cicho grającej muzyki
(rodzinka smacznie spała), wykonywałem
gwałtowne ruchy głową, mrugałem powiekami itp. Robiłem wszystko, aby nie myśleć
o spaniu. Łapałem się na tym, że nie pamiętałem przejechanych ostatnich kilku kilometrów. Szaleństwo.
Całe szczęście, nic nikomu się nie stało.
Dojechaliśmy wszyscy do celu szczęśliwie
i cało. Po kilku tygodniach w trakcie luźnej
rozmowy okazało się, że koledzy również
przeżywali to samo. Nasze ambicje były
ważniejsze od bezpieczeństwa własnych
rodzin...
Od tego czasu unikam jazdy w nocy. Przecież ciągnę za swoim samochodem łóżko! Planując długie podróże, uwzględniam zawsze
nocny postój. Wypoczywamy, wysypiamy się,
a kolejnego dnia po śniadanku wypoczęci ruszamy w dalszą część podróży.
Bezpieczeństwo
Podsumowując temat, chciałbym zaapelować do wszystkich kierowców: pamiętajcie,
że wieziecie w swoich samochodach rodzinę,
żonę, dzieci! Czy warto ryzykować i jechać „na
siłę” ? Teraz wiem, że było to wielkie ryzyko.
Narażałem bezpieczeństwo własnej rodziny
i innych użytkowników, bo było mi wstyd się
przyznać do własnej słabości. Pamiętajmy:
najważniejsze jest bezpieczeństwo!
Na progu rozpoczynającego się sezonu
życzę wszystkim spełnienia planów turystycznych oraz bezpiecznego podróżowania.
Niech liczba wyjazdów pokrywa się z liczbą
powrotów!
Do zobaczenia gdzieś w trasie!
Z turystycznym pozdrowieniem
Dariusz Jajko
Autor jest m.in. Mistrzem (2002 r.)
i Wicemistrzem (2003 r.) Polski w Jeździe
Samochodem z Przyczepą,
a od 2004 roku przewodniczy jury Konkursu.
Newsletter PZM
ma już rok
20 stycznia 2006 roku wystartował
Newsletter Głównej Komisji Sportów
Popularnych i Turystyki Polskiego
Związku Motorowego.
Od tego czasu, co tydzień, Newsletter dostarcza ciekawych informacji ze świata motoryzacji, turystyki i caravaningu coraz większej
liczbie internautów. Znajdziemy w nim m.in.
ogłoszenia władz PZM, informacje o imprezach
caravaningowych, najświeższe informacje
o zmianach regulacji prawnych oraz przedruki
artykułów z „Polskiego Caravaningu” i portalu
karawaning.pl. Warto otrzymywać Newsletter
na swoją skrzynkę mailową, tym bardziej, że jest
to usługa bezpłatna. Aby się zapisać, wystarczy
wejść na stronę: http://www.pzm.pl/newsletter.
asp (lub po prostu na stronę www.pzm.pl)
Gratulujemy zespołowi Newslettera i życzymy kolejnych lat ze stale wzrastającą liczbą
Czytelników!
DW
Podróż do Włoch
część druga
W poprzednim numerze „Polskiego Caravaningu” zamieściliśmy pierwszą
część relacji Katarzyny Binder z podróży do Włoch. Kolej na część drugą,
która rozpoczyna się od wyjazdu z Florencji drogą zwaną Chiantigiana.
Wschodnie wybrzeże Włoch - San Benedetto Del Tronto - nadmorska promenada Riviera delle Palme.
Droga ta (SS 222) ciągnie się przez 28
km na południe od Florencji i przechodzi
przez szereg „winnych” miasteczek, jak
np. Greve, gdzie odbywają się targi wina
Chianti. Tu na każdej ulicy mieści się co
najmniej jeden sklep z winami.
Jadąc dalej na południe, ok. 190 km od
Florencji, pomiędzy miejscowością Gro-
setto a Lago di Bolsena znajduje się Saturnia, malutka miejscowość, w której znajdują się gorące źródła wód siarczanych
(wód termalnych znanych już Rzymianom
i Etruskom). Turkusowa woda tryska pod
sporym ciśnieniem z ziemi i tworzy naturalne baseny skalne. Dno pokryte jest
drobnymi kamyczkami, które wyszlifowa-
Jedźmy ostrożnie – nie
tylko nocą! To wypadek na
holenderskiej autostradzie.
Przyczepa przypomina
bardzo kształtem naszą
„Niewiadówkę” i...
w rzeczywistości jest to
przyczepa z Niewiadowa,
eksportowana do
Holandii pod nazwą
„Predom” (przekonać
się o tym można
zaglądając na stronę
www.predom.nl).
28
ne są do kształtu prawie doskonałych kulek. W pierwszej chwili przeszkadza unoszący się, dosyć ostry siarczany zapach,
ale przyjemność płynąca z zanurzenia się
w wodzie pozwala całkowicie zapomnieć
o tej niedogodności. Dostęp do źródła
jest bezpłatny.
Przy wjeździe do Saturnii znajduje się
malutkie prywatne miejsce dla kamperów,
ale nie skorzystaliśmy z niego, bo było zbyt
zatłoczone. Zjeżdżając z głównej drogi
w prawo, dojeżdża się do dużego miejsca
postoju, ale wciskający się w każdą szczelinę
pył z drogi przeszkadzał nam na tyle, że i tam
nie skorzystaliśmy z gościny. Ponieważ było
już późno, na nocleg przycupnęliśmy na
stacji benzynowej w niedalekim miasteczku. Rano dojechaliśmy do nieutwardzonej
i nieoznakowanej drogi prowadzącej do
źródeł, na której - przy odrobinie szczęścia
i wcześnie rano - da się zaparkować samochód. Stąd dojście do źródeł zajmuje dwie
minuty. Po kąpieli warto skorzystać z prysznica, żeby zmyć z siebie zapach siarki.
Polecamy to miejsce jako wspaniały
przerywnik w podróży.
Herkulanum pod lawą
Ercolano (Herkulanum).
Bokiem minęliśmy Rzym, potem Neapol
i zatrzymaliśmy się w Ercolano (Herkulanum). Tu warto zwiedzić wykopaliska miasta, które zostało zalane lawą, popiołem,
kamieniami i błotem, podczas wybuchu
Wezuwiusza 2 sierpnia 79 roku. Wylew lawy
zakonserwował całe miasta, wille, folwarki,
przez co stworzył bogate źródło informacji
na temat kultury starożytnej. Ruiny Herkulanum zostały odkryte przez przypadek
w 1711 roku, podczas kopania studni przez
wieśniaka, mieszkającego w małym miasteczku Resina, wybudowanym nad starym
Herkulanum. W trakcie prac, wykuwając
studnie w grubym na 18-20 metrów gruncie
wulkanicznym, znalazł on starożytne figurki
rzeźbione w marmurze i alabastrze.
29

Podobne dokumenty