Biuletyn Informacyjny - Okręgowa Izba Aptekarska w Warszawie
Transkrypt
Biuletyn Informacyjny - Okręgowa Izba Aptekarska w Warszawie
Biuletyn Informacyjny Nr 4/2015 (49) ISSN 1733-1323 Kwartalnik bezpłatny „Nasi Prezesi”. O lewej: Pani mgr farm. Alina Fornal prezes Rady w latach: 2007 – 2015, mgr farm. Barbara Walenciuk dyr. Departamentu Nadzoru w GIF, z-ca prezesa ORA dr n. farm. Włodzimierz Hudemowicz, Główny Inspektor Farmaceutyczny mgr farm. Zofia Ulz, z-ca prezesa ORA mgr farm. Wojciech Szkopański, mgr farm.: Mariola Kostewicz Mazowiecki Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny www.warszawa.oia.org.pl Biuro Izby w Warszawie e-mail: [email protected] ul. Długa 16, 00-238 Warszawa tel. 22 635 45 54; 22 831 38 58; fax. 22 635 27 72 Biuro Izby w Warszawie czynne od: poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 15.00, w czwartki w godz. 9.00 – 17.00 Biuro Delegatury w Radomiu e-mail: [email protected] ul. Kilińskiego 15/17, 26-610 Radom – tel./fax 48 363 54 47; tel. kom. 785 665 516; Biuro Izby w Radomiu czynne od: poniedziałku do piątku w godz. 8.00 – 15.00 Dyżury członków Prezydium Okręgowej Rady Aptekarskiej - Prezes - mgr farm. Alina Fornal – wtorek 10.00 – 13.00, czwartek 12.00 – 14.00; 501 432 675; [email protected] - Zastępca Prezesa – dr n. farm. Włodzimierz Hudemowicz – poniedziałek 10.00 – 13.00 - Zastępca Prezesa – mgr farm. Jakub Dorociak – czwartek 13.00 – 15.00 - Zastępca Prezesa – mgr farm. Wojciech Szkopański – wtorek 12.00 – 14.00 - Sekretarz – mgr farm. Maria Głowniak – czwartek 12.00 – 14.00 - Skarbnik – mgr farm. Krzysztof Kondracki – czwartek 15.00- – 16.00 Dyżury konsultantów – ul. Długa 16, II p. pok. 204 - Konsultant ds. farmaceutycznych mgr farm. Anna Pławska - wtorki, czwartki 9.00 – 13.00; środy 10.00 – 11.00 [email protected]; 785 665 513* - Radca Prawny mec. Sylwester Majewski – czwartki 13.00 – 16.30 [email protected]; 785 665 513* - Doradca podatkowy - czwartki 11.00 - 13.30 – 17 grudnia, 14 stycznia, 18 lutego, 17 marca (2016 r.) obowiązują wcześniejsze zgłoszenia telefoniczne * - telefon aktywny w czasie dyżurów Kontakt z Biurem Izby Aneta Starczewska Anna Skołek Klaudiusz Kulak Elżbieta Nowakowska Bożena Olech Edward Błażek Jolanta Komorowska Waldemar Firek 785 665 512 785 665 514 785 665 515 785 665 516 785 665 517 785 665 518 785 665 519 603 919 209 [email protected] [email protected] [email protected] [email protected] [email protected] [email protected] [email protected] [email protected] Konto bankowe: Bank Pekao S.A. XI Oddział w Warszawie 21 1240 1138 1111 0000 0209 2153 Spis treści Od Prezesa ������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 2 Myśli i apele Jubilata – dr n. farm. Tadeusza Jerzego Szuby ��������������������������������5 Polskie apteki: quo vaditis? – dyskusja w Redakcji „Pulsu Farmacji” ������������������7 Wybory, wybory, wybory ������������������������������������������������������������������������������������� 17 Zza pierwszego stołu ▪▪ Monitorowanie bezpieczeństwa leków – Ewa Pomorska, Ireneusz Pomorski ���� 21 Aptekarskie święto 2015 ������������������������������������������������������������������������������������� 25 II Rajd Aptekarzy OIA w Warszawie – Agnieszka Lidke-Krawczyk ����������������� 27 Kronika sportowa ▪▪ IV Żeglarskie Mistrzostwa Polski Aptekarzy – Maciej Drogowski ������������� 28 ▪▪ Sprawozdanie z IV Żeglarskich Mistrzostwa Polski Aptekarzy – Roman Grzechnik ������������������������������������������������������������������������������������� 29 Paragraf bez recepty – redaguje Sylwester Majewski ▪▪ Prawo spadkobierców zmarłego aptekarza do refundacji cen wydanych leków������ 31 ▪▪ Minimalne wynagrodzenie za pracę w 2016 roku ��������������������������������������� 37 Izba informuje ▪▪ Wykaz osób, które otrzymały prawo wykonywania zawodu farmaceuty ��� 38 Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń, nie zwraca materiałów nie zamówionych i zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 1 Od Prezesa Dobiega końca moja druga kadencja jako prezesa okręgowej rady aptekarskiej. To nasze ostatnie spotkanie w tym miejscu. 27 listopada 2015 roku rozpocznie obrady XXVIII Sprawozdawczo-Wyborczy Okręgowy Zjazd Aptekarzy, w czasie którego 139 delegatów wybierze nowego prezesa, członków okręgowej rady aptekarskiej, rzecznika odpowiedzialności zawodowej i jego zastępców, członków okręgowego sądu aptekarskiego oraz członków komisji rewizyjnej. Wybrani zostaną także nasi delegaci na Krajowy Zjazd Aptekarzy, którego obrady rozpoczną się w piątek 29 stycznia 2016 roku w Jachrance nad Zalewem Zegrzyńskim. Koniec kadencji to czas refleksji, oceny osiągnięć i spojrzenie, co ważne na przyszłość, ale w szczególności to czas na podziękowanie tym, którzy wspierali nas w pracy. To właściwy moment na złożenie podziękowań moim najbliższym współpracownikom – członkom Prezydium Okręgowej Rady Aptekarskiej, których zdjęcie zamieszczamy na następnej stronie. Pragnę także podziękować za wkład pracy przewodniczącym i członkom ważnych organów naszego samorządu. Ślę te podziękowania dla Ani Chmieleckiej, która w poprzedniej kadencji, jako Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej, a w obecnej jako przewodnicząca Okręgowego Sądu Aptekarskiego, wraz z obecnym Rzecznikiem – Grażyną Marczak, wykonywały sumiennie niewdzięczną pracę, stojąc – nie boję się używać tu wielkich słów – na straży przestrzegania przepisów prawnych, dotyczących wykonywania zawodu farmaceuty oraz zasad etyki i deontologii zawodowej. Z serdecznością muszę wspomnieć o Jacku Lipce – przewodniczącym Okręgowej Komisji Rewizyjnej, o harmonijnej i twórczej współpracy z tym, kierowanym przez niego, organem Rady. Szczególne słowa na tych łamach kieruję do naszej „Pani Minister” – mgr farm. Marii Głowniak, która umożliwiała mi, przez ostatnie osiem długich lat, kontakt z Państwem, za pośrednictwem felietonu w „Biuletynie Informacyjnym” naszej Izby, jako jego redaktor naczelna, występująca w tej roli od początku istnienia „Biuletynu”, to jest od 12 lat. Dziękuję także przewodniczącym stałych komisji Okręgowej Rady Aptekarskiej, przewodniczącym terenowych delegatur Izby w Ostrołęce, Płocku, Radomiu, Siedlcach oraz w Ciechanowie. W Ciechanowie, przez 24 długie lata, przewodniczącym delegatury był 2 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 mgr farm. Dariusz Kozar. We wrześniu zakończył działalność jako jej „szef” i przekazał obowiązki w ręce dr Justyny Długokęckiej-Licbarskiej. Dziękuję Darku! W tym miejscu również bardzo serdeczne podziękowanie chcę złożyć wszystkim pracownikom biura Izby, którzy ofiarną, codzienną pracą i zaangażowaniem wspierali wszystkie działania na rzecz naszego zawodu. Drogie Koleżanki i Koledzy Delegaci! Przed Wami trudne zadanie: wybór – najlepszych spośród Was – do władz Izby. Wszyscy członkowie Izby oczekują, że będzie to wybór doskonały i trafny. Niech Izba kwitnie i rozwija się pod ich kierownictwem. Na koniec sprawa niezwykle miła: 28 października – w dniu swoich imienin – solenizant, dr n. farm i jednocześnie magister ekonomii Tadeusz Jerzy Szuba miał szczególny powód do radości – obchodził bowiem 90 urodziny! Wszystkiego najlepszego drogi Panie Doktorze, wielu, wielu dobrych lat i nadal – tak rzadkiej w dzisiejszej dobie – życzliwości dla ludzi. Proszę pamiętać o nas. Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 3 4 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Myśli i apele Jubilata – dr n. farm. Tadeusza Jerzego Szuby ( z apelu „Precz z błędami III RP”) Niezależnie od tego, co plotą niektórzy politycy, III RP jest rajem na ziemi. Dlaczego? Bo daje wolność słowa, poglądów, wyznań, gospodarki – wszystkiego. Niestety, wolność ta posunęła się za daleko. Mądre prawo do wolności zamieniono w kult wolności. W bezkrytyczne nadużywanie wolności, głównie w biznesie, gospodarce. Polska kapitalistyczna stała się areną kapitalistycznej dziczy ekonomicznej obcej krajom światłym. Istotą kapitalizmu jest nie tylko wolność gospodarcza, prawo czynienia wolnych uczynków w nauce, przemyśle i handlu, nawet nagradzania nowych uczynków patentami. Jednocześnie jest też wolność konkurencji, wolność współzawodnictwa działaczy gospodarczych, uniemożliwiająca im nadużywanie wolności do korzyści (zysków) niezasłużonych, nadmiernych. Przywódcy polscy tak silnie znielubili PRL i jej brak wolności, że w III RP zamarzył się im ustrój wolności absolutnej. Teraz przedsiębiorcom wszystko wolno. Nadużywanie przez nich wolności jest nie tylko powszechne, ale nawet legalne. Są na to tysiące dowodów, ale niech wystarczy nam jeden, wywóz leków nieodzownych dla Polaków za granicę, np. Clexanu do Niemiec. Premier, minister zdrowia, GIF nie ograniczają wolności handlarzy. Sejm już 2 lata pracuje, by wolność pohamować. Czy można z tym walczyć? Tak, wmontowując do głów wodzów, obok posiadanego przez nich wykształcenia, stosowną dozę wiedzy ekonomicznej. Ja miałem to szczęście w nieszczęściu, że kiedy opresyjna komuna porwała mnie – farmaceutę do wojska, celem zaopatrywania żołnierzy w aspirynę lub jodynę i trzymała tam bez limitu czasu, udało mi się pójść na zaoczne studia ekonomiczne. Stałem się farmakoekonomistą. Jako taki, po wyjściu z wojska do cywila, robiłem karierę w biznesie, migiem urosłem na dyrektora całego importu i eksportu wszystkich leków. Przez lata byłem ceniony tak, że w nagrodę zrobiono mnie dyplomatą (dyplomata zarabiał więcej – w dolarach). Jeszcze większy sukces odniosłem w WHO w Genewie, dokąd zostałem delegowany na 2 lata do zaopatrywania w leki wszystkich programów zdrowotnych na całym (biednym) świecie. Rychło dostrzeżono, że umiem postępować ze zbójeckimi koncernami farmaceutycznymi. Nie chciano mnie zwolnić. Komuna wzywała, a WHO mówiła „nie”. Trzymała aż do emerytury ONZ-tu. Po powrocie do Polski byłem nauczycielem studentów farmacji ekonomiki leku, autorem podręcznika i publikacji naukowych, doradcą ministrów zdrowia, prezydenta Wałęsy, aktywnym działaczem społecznym w Polskim Towarzystwie Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 5 Farmaceutycznym. Nie mogłem nie widzieć lekarzy (nawet wielkich) w roli podnóżków koncernów farmaceutycznych. Aby z tym złem ostro walczyć, skrzyknąłem grupę patriotów i powstało Towarzystwo Farmaceutyczno-Ekonomiczne. Nie było łatwo o sukcesy, bo brzydziliśmy się donosami do CBA o domniemanych aferach. Posługiwaliśmy się tylko publikacjami naukowymi, których nikt „rządzący” nie czytał. Raz się wielce powiodło. Za kadencji dr Ewy Kopacz jako ministra zdrowia, przy dr Arturze Fałku jako dyrektorze Departamentu Polityki Lekowej, powstał w MZ team ludzi zdolnych do opracowania myśli ustawy hamującej możliwości bezeceństw. Po prostu ustawy ograniczającej nieograniczoną wolność gospodarczą. Po ciężkich 2-letnich bojach w Sejmie, z adwokatami zbójeckich koncernów, ustawa została uchwalona (Dz. Ust. Nr 122/2011 r.). Zarobiła dla zdrowia miliardy złotych, których nie umie się policzyć. Mało. Nie umie się jej zalet nadal eksploatować. Wręcz przeciwnie. Ustawa zmobilizowała „ruch oporu”. Istnieją liczne nieprawidłowości w Wykazie Leków Refundowanych, na które zwracaliśmy wielokrotnie uwagę bezskutecznie. Widać kult wolności gospodarczej jest mocno zakorzeniony… *** (z listu do Redaktora Naczelnego „Rzeczpospolitej”) Prawy kapitalizm stymuluje postęp, dając ochronę patentową wynalazków. Innowator jest chroniony przed konkurencją, może pobierać dowolną cenę. Prawy kapitalizm stymuluje też konkurencję, ograniczając czas monopolu wynalazku i patentując analogiczne wynalazki (one mogą być nie tylko tańsze, ale i lepsze). Konsumenci mają wybór synonimów oraz analogów najlepszych i najtańszych. Rządy i kasy chorych instruują lekarzy, co stosować i to potania refundację. W Polsce rządy małpują kraje światłe, dając ustawowo lekarzom „Wykaz leków refundowanych”. Wbrew logice, zamiast koncentrować uwagę lekarzy na lekach najlepszych i najtańszych, koncentrują ich uwagę – na wszystkich. Niech żyje wolność koncernów farmaceutycznych.(…) Powszechnie u nas występująca bezmyślność lekarzy i rządzących wyrządza duże szkody. NFZ-u nie stać na finansowanie wielu leków nieodzownych. wrzesień 2015 r. – Tadeusz J. Szuba 6 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Przedruk z: „Puls Farmacji” nr 8(98) z 14.10.2015 r. Polskie apteki: quo vaditis? Podczas XXV Forum Ekonomicznego w Krynicy odbyło się także szóste Forum Ochrony Zdrowia. Od 8 do 10 września ponad 300 lekarzy, menedżerów ochrony zdrowia, ekspertów i polityków uczestniczyło w kilkunastu panelach dyskusyjnych. Pod patronatem „Pulsu Farmacji” zorganizowana została debata poświęcona zmianom na rynku aptek i wyzwaniom, przed którymi stoi obecnie polska branża farmaceutyczna. Temat polskiego rynku aptecznego pojawił się w Krynicy po raz pierwszy. W panelu uczestniczyli: dr n. farm. Marek Jędrzejczak – wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej, mgr farm. Marek Tomków – członek Okręgowej Rady Aptekarskiej w Opolu, były Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny, mgr farm. Marcin Wiśniewski – inicjator „Manifestu Aptekarzy Polskich”, Piotr Sędłak – kancelaria radcy prawnego Rafała Kuźmy, mgr farm. Piotr Merks – „Aegate Limited Polska”, Marcin Piskorski – prezes Związku Pracodawców Aptecznych „PharmaNET”. Moderatorem debaty był Krzysztof Jakubiak – redaktor naczelny „Pulsu Farmacji”. Rola aptek w systemie refundacji leków jest – z punktu widzenia rządu oraz Narodowego Funduszu Zdrowia – kluczowa. W ostatnich latach obserwujemy silny rozwój aptek sieciowych. Jakie są blaski i cienie usieciowienia tego rynku w Polsce? Marek Jędrzejczak: Dziękuję za zaproszenie do dyskusji. Jeśli chcemy dążyć do standardów ogólnoeuropejskich, gdzie kluczowym i nieodzownym ogniwem systemu ochrony zdrowia jest apteka ogólnodostępna, powinniśmy jako wzorcowy model przyjąć aptekę prowadzoną i należącą do farmaceuty, Niestety, w Polsce, wbrew zachodnim trendom, skłaniamy się do rozwiązań charakterystycznych dla Europy Wschodniej, gdzie doszło do rozwoju sieci aptecznych. Farmaceuci w Polsce dwukrotnie tracili swoje placówki – pierwszy raz na rzecz państwa, w latach 50. XX wieku i ponownie w czasach obecnych, kiedy muszą się zrzekać prowadzenia biznesu na rzecz placówek sieciowych. To narastające usieciowienie aptek możemy porównać do wywłaszczeń, do jakich dochodziło w okresie stalinowskim. Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 7 Obecnie w Europie Zachodniej zauważalnym trendem jest odchodzenie od liberalnego podejścia w sektorze ochrony zdrowia. Dowodem na to są wyroki, jakie zostały wydane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Orzekł on, że w takich kwestiach, jak zdrowie, regulacje rządowe dotyczące funkcjonowania rynku są wskazane i gwarantują społeczeństwu bezpieczeństwo zdrowotne. Niepokojącym zjawiskiem jest odchodzenie w Polsce od aptek indywidualnych. W wielu małych miejscowościach apteki w ogóle przestały istnieć lub zastąpiono je punktami aptecznymi. Niebezpiecznym zjawiskiem jest to, że w naszym kraju są gminy, w których nie ma aptek, a z drugiej strony, sieci tych placówek nie są zainteresowane, by prowadzić działalność na tym terenie. Z punktu widzenia społeczeństwa, niebezpieczna jest także szeroka sprzedaż leków poza aptekami. W całym kraju mamy ponad 300 tys. punktów sprzedaży detalicznej, w których również sprzedaje się leki. Natomiast w Europie jesteśmy drugim co do wielkości rynkiem sprzedaży leków poza aptekami – w tym sektorze Polacy kupują ponad 500 mln tabletek przeciwbólowych rocznie. Skutki niewła ściwego stosowania tych preparatów ponosi budżet państwa. Apteka powinna być silnym ogniwem w systemie ochrony zdrowia, musi być na tyle stabilna ekonomicznie, by posiadała płynność finansową, niezbędną do realizacji nałożonych na nią ustawowych zadań. Jak będzie wyglądać przyszłość, jeśli uwzględni się rosnący trend usieciowienia aptek? Marek Jędrzejczak: Apteki sieciowe są również miejscem pracy farmaceutów. Bez nich placówki te nie mogłyby funkcjonować. Muszę jednak stwierdzić, że obecnie dostęp do leków jest różnicowany w zależności od struktury własnościowej apteki – takiej sytuacji na rynku być nie powinno. Apteka indywidualna, która nie współpracuje ze wskazanymi przez producenta dystrybutorami, nie ma szansy zdobycia leków ratujących życie. Dziś rynek produktów leczniczych jest rynkiem producenta, któremu rolę regulatora odstąpiła realna władza. Przedstawiciel resortu zdrowia, z którym mieliśmy okazję rozmawiać tuż przed naszym panelem, wskazał, że największym problemem tego rynku jest nadmiar aptek w Polsce. Czy zgadzają się panowie z tą opinią? Jakie są możliwości rozwoju rynku aptecznego w kontekście rozrastających się sieci? 8 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Piotr Merks: Pracowałem jako farmaceuta w kilku krajach Unii Europejskiej, a także w Australii i Kanadzie, Dzięki temu miałem okazję obserwować rynek brytyjski, kanadyjski, australijski, fiński oraz nasz rodzimy polski. Wniosek jaki płynie z moich obserwacji, to widoczne dążenie do regionalizacji aptek i usług farmaceutycznych, realizujących opiekę farmaceutyczną na rynku aptecznym Uważam, że powinniśmy korzystać z już wypracowanych modeli funkcjonujących w innych krajach, Problem braku aptek w regionach, gdzie są one uznawane za nieopłacalne, rozwiązano w Finlandii, wprowadzając podatek odprowadzany z innych placówek, który idzie na poczet placówki w mniej opłacalnym ekonomicznie regionie. Dla odmiany, w Wielkiej Brytanii wprowadzono regionalizację, która zakłada, że na jedną placówkę może przypadać 4,7 tys. mieszkańców. Warto podkreślić, że leki są tam dostępne w aptekach jak i w sklepach, ale te przeznaczone do obrotu pozaaptecznego są dystrybuowane w tak małych dawkach, że ich konsumpcja nie zagraża zdrowiu pacjentów. Jeśli chodzi o aspekt właścicielski i obecność sieci aptek na rynku, to zazwyczaj na większości rynków państwo decyduje o proporcjach w strukturze właścicielskiej i jest czynnikiem regulującym działanie rynku. Ponadto polityka lekowa jest również w rękach państwa, a to powoduje. iż wszystko jest wyważone i uregulowane tak, że nie ma tam nacisku jednej grupy interesu. Chciałbym prosić o opinię pana Marcina Wiśniewskiego, inicjatora Manifestu Aptekarzy Polskich, w którym mówi się o powrocie do idei „apteka dla aptekarza”. Jednocześnie wraz ze swoją żoną prowadzą państwo dwie apteki, co można zaliczyć do tzw. mikrosieci. Czy w interesie pacjentów jest wolna konkurencja na rynki aptecznym, czy też rząd powinien wprowadzić ograniczenia związane z rozwojem aptek sieciowych? Marcin Wiśniewski: Rzeczywiście, jednym z punktów naszego manifestu jest powrót do idei „apteka dla aptekarza”. Naszym zdaniem, jest to jedyny system, który dobrze funkcjonuje w Europie i tu zgadzam się z opinią mojego przedmówcy – warto korzystać ze sprawdzonych wzorców. Niemal wszystkie kraje starej Unii zachowują swoje rynki apteczne właśnie dla aptekarzy. I nie ma tam tylu szkodliwych patologii, które rozwijają się na naszym rynku właśnie z powodu obecności komercyjnych sieci aptek. Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 9 Czy rząd powinien regulować rynek? Naszym zdaniem, konkurencja na rynku aptecznym zdecydowanie nie powinna być konkurencją cenową, tzn. leki na receptę powinny mieć stałą cenę. Apteki powinny między sobą konkurować jakością usług oraz opieki sprawowanej nad pacjentami. Model ten zwalnia pacjenta z poszukiwania aptek z najlepszą ofertą, a aptekarzy zmusza do konkurowania wartością dodaną, czyli wiedzą, doświadczeniem czy umiejętnością doradzenia pacjentowi. To z kolei motywuje nas do podnoszenia kwalifikacji, czyli w ostatecznym rozrachunku zyskuje pacjent. A on i jego zdrowie są celem naszej pracy. W Polsce mamy 330 sieci aptecznych: duże stanowią 34 proc. rynku, mikrosieci 25 proc., natomiast apteki indywidualne – mniej niż połowę. To dane z raportu Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Jak związek ocenia perspektywy dalszego rozwoju sieci aptecznych? Marcin Piskorski: Myślę, że w tej dyskusji tylko czasowo jestem po drugiej stronie rynku, bo jeśli uczestnicy panelu reprezentujący apteki indywidualne i samorząd aptekarski będą rozwijać swoje placówki w dotychczasowym tempie, wówczas będą mogli wstąpić do PharmaNET-u. Promujemy posiadaczy od pięciu aptek w górę… Mówiąc poważnie, obecny rozwój sieci aptecznych w głównej mierze generowany jest właśnie przez mikrosieci, czyli te najmniejsze podmioty, dysponujące 3-4 aptekami i powiększające stan posiadania do 5 i więcej placówek. Na terenie Polski rzeczywiście działa ponad 330 sieci, ale znakomita większość z nich to małe i średnie przedsiębiorstwa, należące głównie do polskich farmaceutów i ich rodzin. Sieci skupiających powyżej 50 placówek w łańcuchu mamy raptem 11 i – na co warto zwrócić uwagę – akuszerem ich powstania w większości przypadków był... Skarb Państwa. To właśnie on jeszcze do niedawna prowadził proces prywatyzacji Cefarmów i sprzedając je realizował transakcje jednocześnie z powiązanymi z nimi sieciami aptek. Więc nawet w tych największych sieciach Skarb Państwa wciąż jest (albo do niedawna był) jednym z udziałowców. Czy to dobrze, że sieci się rozwijają? Istotna jest wizja rynku. Najlepszą sytuacją dla pacjentów, a także samego rynku jest jego zróżnicowanie. Ważne jest, by rynek był konkurencyjny i nie był „monokulturą”. W zróżnicowaniu sektora aptecznego tkwi jego siła. Nie mogę jednak zgodzić się z tezą, że rynek na zachód od Odry jest kompletnie inny od tego na wschód od niej. Dystrybucja detaliczna leków w Europie nie ma 10 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 jednolitego charakteru. Jest to raczej bardzo zróżnicowana mozaika, złożona z wielu elementów, występujących na części rynków, a nieobecnych na innych (dokładnie pasuje tu określenie „patchworkowi”). Ze względu na strukturę właścicielską i poziom ingerencji państwa rozróżniamy rynki otwarte, gdzie mniej jest ograniczeń (także właścicielskich) oraz zamknięte, gdzie aptekę może posiadać wyłącznie farmaceuta, Rynki otwarte są nie tylko w krajach „nowej” Europy, To także kraje północnej Europy, kraje anglosaskie czy skandynawskie. Nieprawdziwe jest twierdzenie, że w krajach zachodnich, a więc wyżej rozwiniętych, rynek aptekarski jest zamknięty, a otwarty jedynie na „dzikim” Wschodzie. Nie możemy nazwać Irlandii, Szwecji czy Szwajcarii, które mają systemy otwarty, krajami o deficycie rozwojowym, nadal szukających swojego idealnego modelu działania, Reasumując, Europa podzieliła się na rynki otwarte i zamkniętą, jednak zauważalny jest trend, który wszelkie zmiany na rynkach aptekarskich kieruje w stronę liberalizacji, a nie zamykania. Jedynym odstępstwem od tej reguły są Węgry, ale wychodzimy z założenia, że jest to wyjątek, który potwierdza, regułę. W Irlandii na przykład najpierw zdecydowano o zaostrzeniu wymogów, po czym przeprowadzono redefinicję rynku aptek. Po raporcie tamtejszego UOKiK stwierdzono, że rynki o charakterze zamkniętym nie tylko nie służą konkurencyjności, ale również są niekorzystne z punktu widzenia pacjentów. Ostatecznie Irlandia wróciła do modelu rynku otwartego. Tak dużą liczbę podmiotów działających na rynku trudno określić mianem monopolu. Natomiast samorząd aptekarski przestrzega, że zbliżamy się do monopolizacji rynku aptecznego, Czy następnym krokiem będzie zmniejszanie liczby sieci i dążenie do dalszej koncentracji? Piotr Sędłak: Funkcjonuje obecnie limit 1 procentu ukonstytuowany przepisem, który od ponad 10 lat nie uległ zmianie Zgodnie z zasadą, jeden podmiot i podmioty przez niego kontrolowane na terenie województwa nie mogą prowadzić więcej niż 1 proc. aptek ogólnodostępnych. Zazwyczaj są to małe liczby: w Wielkopolsce to jest bodajże 10 aptek prowadzonych przez jeden podmiot, w województwie lubelskim – 8 aptek, dolnośląskim – 10 aptek, mazowieckim – 17 aptek, podlaskim – 4. Mówi się o 4 proc. udziału w rynku. Swego czasu przygotowywałem raport prawny na temat stosowania przepisów antykoncentracyjnych na rynku aptecznym. Ze zdziwieniem stwierdziłem, że w Polsce jest grupa kapitałowa, która kontroluje około 18 proc. całego krajowego Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 11 rynku aptek, czyli ma ona średnio więcej niż l proc. placówek na województwo. Nie możemy zatem mówić, ze największa sieć ma raptem 4-procentowy udział w rynku, ponieważ pomiędzy placówkami, podmiotami oraz samymi sieciami jest tak wiele powiązań kapitałowych, że mamy do czynienia z dużym rynkowym tworem. Te powiązania są częstokroć powiązaniami nie tylko kapitałowymi, ale również osobo wymi, umownymi czy wygenerowanymi przez umowy o wspólnym zakupie leków przez tzw. grupy zakupowe. Nie jest zatem tak, że mamy 330 różnorodnych zarządów. Tak naprawdę jest to kilkadziesiąt różnorodnych tworów menedżerskich, w których skład osobowy wielokrotnie się dubluje. Mówiąc o państwach, gdzie istnieje zagrożenie monopolizacją rynku aptecznego, nie możemy pominąć Norwegii. Swego czasu uwolniono tam rynek aptek i przedsiębiorcy mogli dowolnie wybierać lokalizacje dla swoich placówek. Na efekty tych decyzji nie trzeba było długo czekać. Dość szybko pojawiły się regiony, w których pacjenci nie mieli dostępu do leków, ponieważ apteki koncentrowały się nie tam, gdzie była realna potrzeba, ale tam, gdzie rynek oferował i generował największą sprzedaż. Jestem w stanie wyobrazić sobie taki scenariusz w Polsce. W 2005 roku mieliśmy w kraju 30 sieci aptecznych, a w 2015 roku 330 – to nie wzięto się znikąd Zwrócą uwagę na jeden aspekt prawny – w 2009 roku Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu rozstrzygał już prawne uwarunkowania funkcjonowania sieci. W odniesieniu do prawodawstwa niemieckiego w wyroku wprost stwierdzono, że prowadzenie aptek przez niefarmaceutów to zagrożenie dla dwóch podstawowych wartości – niezależności zawodowej farmaceutów oraz zdrowia pacjentów. Uznano, że właściciel niefarmaceuta, prowadząc biznes, kieruje się logiką sprzedaży i nie wiąże go etyka zawodowa. Z przytoczonych przez pana argumentów wynika, że w Polsce mamy problem z egzekwowaniem prawa. Jak to wygląda z punktu widzenia nadzoru farmaceutycznego? Marek Tomków: Pan prezes Marcin Piskorski stwierdził, że wszystkie apteki działają w podobnych warunkach rynkowych. A jednak jeden z podmiotów ma 4 proc aptek, kolejny zapewne niewiele mniej. Tymczasem prawo od 11 lat wskazuje, że jeden przedsiębiorca nie powinien mieć więcej niż l proc. aptek. Największa sieć skupia obecnie 600 placówek aptecznych i są to oficjalne dane, zaczerpnięte z raportu giełdowego spółki. Jednocześnie przyznaje ona, że jest właścicielem ponad 120 spółek posiadających apteki. Inny przykład – jedna z sieci, która szacuje swój udział 12 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 rynkowy na 3,5 proc., w województwie opolskim, gdzie limit wynosi 4 placówki na podmiot, posiada ich 12. Łącznie według danych IMS, próg jednego procenta przekracza 1200 aptek. W efekcie indywidualni właściciele nie przekraczają przepisów prawa, sieci natomiast omijają artykuł 99 Prawa farmaceutycznego. Trzeba przyznać, że przez kilkanaście ostatnich lat niewiele się działo w tej kwestii. To, w jakim kierunku może pójść rynek apteczny, wskazuje ubiegłoroczne stanowisko Głównego Inspektom Farmaceutycznego. GIF stwierdził, że jeżeli w wyniku przekształceń własnościowych doszło do przekroczenia 1 procentu, wówczas istnieje obligatoryjny obowiązek cofnięcia zezwolenia takiej sieci, gdyż przestała ona spełniać warunki wymagane do wydaniu zezwolenia na prowadzenie działalności. Ten argument byt w prawie do niedawna martwy, ale w ostatnim czasie zapadło około 100 wyroków wojewódzkiego sądu administracyjnego, dotyczących odwróconego łańcucha dystrybucji, gdzie utrata rękojmi stawała się przesłanką do cofnięcia zezwolenia przez inspekcję farmaceutyczną. W ubiegłym roku wojewódzkie inspekcje prowadziły 6 postępowań związanych z przekroczeniem l procentu, w tym roku jest ich już 50, z czego 11 postępowań toczy się w drodze odwoławczej przed GIF. Oprócz stanowiska WIF i GIF, niezwykle ważny jest pierwszy wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego, który przyznał rację nadzorowi. Zmienia to znacznie krajobraz polskiego rynku aptecznego, gdyż nowy gracz, chcąc wejść na polski rynek, nie będzie zainteresowany zakupem 130 spółek, tylko jednaj sieci działającej pod ujednoliconym brandem. Dlatego ci wszyscy, którzy teraz inwestują w sieci, muszą mieć świadomość że przy przekroczeniu jednego procentu, stracą pozwolenie na prowadzenie apteki. Przepisy antykoncentracyjne to jedno, a drugą kwestią jest interes pacjenta. Co jest dla pacjenta korzystniejsze – rozwój sieci czy aptek indywidualnych? Marek Tomków: Mówiliśmy tu o niezależności farmaceuty. Bardzo często jednak do samorządu docierają sygnały, że farmaceuci otrzymują od menedżerów aptek limity sprzedaży na określone grupy produktów. A przecież nie zawsze wyjście z apteki z siatką pełną leków jest dla pacjenta rozwiązaniem właściwym. Na leki nie powinniśmy patrzeć wyłącznie z biznesowego punktu widzenia. Marek Jędrzejczak: Europejskim standardem jest trzydziestominutowa konsultacja pacjenta w aptece, mająca na celu rozwiązanie jego problemu lekowego czy udzielenie porady farmaceutycznej. To funkcjonuje od wielu lat na świecie. Aby właściwie realizować potrzeby pacjenta, konieczne jest odpowiednie rozlokowanie aptek. Pacjent w każdym miejscu naszego kraju powinien otrzymać usługę farmaceutyczną porównywalnej jakości. Rozwiązaliśmy ten problem przygotowując mapę usług farmaceutycznych na wzór mapy potrzeb zdrowotnych, Postulaty te przekazaliśmy ministrowi Marianowi Zembali, Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 13 podkreślając, że jest niewiele czasu na wdrożenie zmian mogących pomóc polskiemu aptekarstwu. Nasz pomysł nie jest nowy. Dwanaście państw UE posiada mapy usług farmaceutycznych. Podsumowując: apteka nie może być wyłącznie nastawiona na zysk. Przede wszystkim musi być placówką ochrony zdrowia, zajmującą się rozwiązywaniem problemów lekowych. Wydaje się jednak, że dla pacjenta jedną z najistotniejszych kwestii jest cena leku. Czy w związku z tym sieci wywierające presję cenową na obrót hurtowy nie działają na korzyść pacjentów? Piotr Merks: Odnosząc się do kwestii opieki farmaceutycznej, chciałbym szczególnie podkreślić, że w Polsce od kilku lat o tej opiece mówimy, nie robiąc zbyt wiele w samych aptekach. A świat poszedł zdecydowanie dalej i teraz mówi się o optymalizacji leku i farmakoterapii bądź o zarządzaniu lekiem. Polska nadal tkwi przy definicji opieki farmaceutycznej z lat 80, która jest stara i nieaktualna. Nowa definicja z 2012 roku włącza elementy fachowej substytucji genetycznej, co z punktu widzenia farmakokinetyki nie jest prostym zadaniem. Odnośnie do regionalizacji potrzeb, rzeczywiście zgodzę się, że apteki powinny być lokalizowane tak, aby w jak najlepszy sposób odpowiadać na potrzeby lokalnych społeczeństw. Tak się dzieje na przykład w Kanadzie. Niestety, analizując polskie prawo farmaceutyczne i ustawę o izbach aptekarskich, z przykrością stwierdzam, że opieka, farmaceutyczna jest zapisana jako usługa, co daje możliwość wypaczenia tego pojęcia, Z punktu widzenia nowoczesnego podejścia do opieki, definicja zapisana w ustawie jest prawnym knotem, Nam, farmaceutom, powinno zależeć na usystematyzowaniu w naszym prawie tego, co powinno się znaleźć w katalogu świadczeń z zakresu opieki farmaceutycznej. Jednym z modeli, z których moglibyśmy czerpać i który został wypośrodkowany pod względem biznesowo-etycznym, jest model brytyjski. Niestety, w Polsce obserwujemy wyważanie otwartych drzwi – mamy wzorce, mamy standardy, z których praktycznie nie korzystamy. Pod koniec sierpnia minister Marian Zembala podpisał zarządzenie powołujące do życia zespół, którego zadaniem będzie wypracowanie w ciągu trzech miesięcy modelu opieki farmaceutycznej w Polsce. Dlaczego nie zostało to zdefiniowane przez środowisko aptekarzy i tematem musiał się zająć minister zdrowia? Marek Jędrzejczak: Rzeczywiście, mamy tu do czynienia z kuriozalnym wyważaniem drzwi otwartych na oścież. Nadzór nad sprawowaniem opieki farmaceutycznej należy bowiem do zadań samorządu aptekarskiego, Niestety, nie da się łatwo przystosować 14 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 do polskich realiów tego, co funkcjonuje w Wielkiej Brytanii czy innych krajach UE. Oczywiście, nie oznacza to, że nie powinniśmy czerpać z tych wzorców. Mogę wyłącznie ubolewać, że w ministerialnym zespole nie zarezerwowano miejsca dla szerszego grona praktyków i stanowczą większość stanowią osoby związane z administracją publiczna, Czy opieka farmaceutyczna powinna być usługą płatną, finansowaną w ramach budżetu NFZ? Czy powinien być to raczej zabieg marketingowy, który będzie budować wizerunek placówki i lojalność pacjentów? Piotr Merks: Od 5 lat prowadzę badania porównujące model polski z brytyjskim. W Wielkiej Brytanii udało się wypośrodkować pojęcie opieki farmaceutycznej, która nie tylko jest realizacją misji aptekarskiej, ale także elementem komercyjnym w działalności placówek. Oczywiści ta komercyjna część nie może wykluczać i przesłaniać roli apteki związanej z optymalizacją farmakoterapii czy właściwego ordynowania preparatów leczniczych. Za te wszystkie działania brytyjskie apteki otrzymują jednak wynagrodzenie w postaci tzw. opłaty dyspensacyjnej. Mam tu na myśli każde rozcięcie blistra, każde przygotowanie instrukcji przyjmowania czy szczegółowe informacje na temat dawkowania. W jakim kierunku powinna iść opieka farmaceutyczna w Polsce? Myślę, że w pierwszej kolejności powinniśmy zrezygnować z definicji, jaka widnieje w zapisach ustawowych. Opieka farmaceutyczna powinna zostać rozpisana w formie usług świadczonych przez magistra farmacji wraz z opisem czynności wchodzących w ich zakres oraz jaki efekt mają wywrzeć na pacjenta. Technik farmaceutyczny powinien wspierać farmaceutę w realizowaniu usług i pracować ściśle pod jego merytorycznym nadzorem. Jestem świadomy braków edukacyjnych w zakresie opieki farmaceutycznej w Polsce. Marcin Wiśniewski: Warto podkreśli, że obecnie elementy opieki farmaceutycznej są realizowane w codziennej praktyce aptecznej i stanowią element przewagi aptek indywidualnych nad placówkami sieciowymi. Sieciówki marginalizują sferę doradczą, bo nie niesie ona za sobą bezpośrednio zysku. Wielokrotnie do moich aptek trafiali pacjenci, którzy poszukiwali informacji dotyczących przyjmowania leków czy suplementów, zakupionych w naszej sieciowej konkurencji. Faktem jednak jest, że opieka farmaceutyczna nie jest, niestety, rozwiązaniem systemowym. W kwestii finansowania tego typu usług to rzeczywiście, jako farmaceuta praktyk, chętnie widziałbym wynagrodzenie za dodatkową pracę i czas, jaki poświęcam pacjentom. Pozostaje jednak kwestia źródeł finansowania tej usługi. Według propozycji przedstawionych przez Śląską Izbę Aptekarską, płatnikiem byłby NFZ. Obawiam się niestety, że problemem w tym wypadku mogłaby być nadmierna biurokracja tej instytucji oraz wyśrubowane wymogi kontrolne. Myślę, że nie ja jeden zadałbym sobie pytanie, czy sfinansowana przez NFZ usługa została należycie wykonana, i w razie kontroli nie zostanie nałożona na moją placówkę jakaś kara. Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 15 Wydaje się, że idealnym rozwiązaniem byłoby zintegrowanie opłat za porady farmaceutyczne z cenami leków, wliczenie ich w marżę. Wówczas każdorazowe wydanie leku musiałoby być poparte stosownymi informacjami, a każdy pacjent korzystając z ofert wiedziałby, że aptekarz ma obowiązek udzielić mu wyczerpujących informacji na temat otrzymanego preparatu. Nad prawidłowością tego systemu mógłby, tak jak w Niemczech, czuwać samorząd aptekarski, stojący na straży wysokiej jakości usług oferowanych przez jego członków. Marcin Piskorski: Chcę zadeklarować, że jeżeli w nowej kadencji samorządu uda się ostatecznie wprowadzić opiekę farmaceutyczną, wówczas nowe władze mogą liczyć na pełne poparcie tej inicjatywy przez nasz związek. Sieci apteczne utożsamiają się z wszystkimi tezami zaprezentowanymi w czasie naszej rozmowy przez pana Piotra Merksa. Też uważamy, że wzorem Europy Zachodniej apteka powinna ewoluować w kierunku punktu świadczenia usług i poradnictwa, a nie wyłącznie być miejscem dystrybucji lęków, Myślę, że w tym obszarze przewaga sieci i wdrażanie pewnych rozwiązań wynikają m. in. z nieco lepszego rozpoznania potrzeb pacjenta, a także szerszego spojrzenia na zmiany rynkowe. Obecnie pacjenci w Polsce są coraz bardziej świadomi swoich potrzeb, oczekują usługi na jak najwyższym poziomie, w miłej atmosferze i z coraz niższymi cenami. Oczywiście w realiach ustawy refundacyjnej i spadających marż wiele aptek nie poradziło sobie z tą sytuacją. Niemniej jednak z moich obserwacji wynika że wiele indywidualnych aptek odrobiło lekcję i wyczuwając potrzeby pacjenta koncentrują się na doradztwie i jakości usług, skutecznie konkurują z placówkami sieciowymi, niejednokrotnie wygrywając na rynku lokalnym. Dlatego też podział na apteki sieciowe i niesieciowe powoli odchodzi do lamusa i już wkrótce – jak już widać w statystykach IMS i PharmaExpert – będziemy mogli dzielić placówki według nowego i starego modelu, bez względu na status własnościowy. Piotr Sędłak: Trudno jest porównać jakość usług świadczonych w aptekach sieciowych i indywidualnych. Niemniej jednak warto zauważyć, że w latach 2012-2013 wiele placówek sieciowych pod przykrywką „opieki farmaceutycznej” prowadziło zakazane prawem programy lojalnościowe. Ostatecznie liczne wyroki Wojewódzkiego Sąd Administracyjnego w Warszawie oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego ukróciły te praktyki. Moim zdaniem, kluczowym czynnikiem wpływającym na jakość usług świadczonych w aptece oraz ich gwarantem jest aptekarz, sprawujący kontrolę właścicielską nad placówką. opracował Krzysztof Jakubiak Dziękujemy Panu Redaktorowi za udostępnienie materiału. 16 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 WYBORY WYBORY WYBORY W piątek 25 września br. odbyło się dwunaste rejonowe zebranie wyborcze, w trakcie którego jego uczestnicy – Młodzi Farmaceuci, już jako ostatni, wybierali swoich Delegatów na Okręgowy Zjazd Aptekarzy VII Kadencji na lata 2015-2019. Podczas wszystkich zebrań wyborczych wybrano łącznie 139 Delegatów spośród 193 zgłoszonych kandydatów. Wszystkie mandaty zostały obsadzone. Wśród 139 delegatów jest liczna grupa 68 osób (ponad 48%), które po raz pierwszy zostały Delegatami na Okręgowy Zjazd Aptekarzy. 10 aptekarzy było już delegatami w I, II, III, IV lub V kadencji, nie byli jednak delegatami w VI kadencji. Natomiast 61 delegatów VI kadencji zostało wybranych ponownie, a wśród nich znaleźli się wszyscy, kandydujący na nową kadencję, członkowie obecnej Okręgowej Rady Aptekarskiej. Poniżej przedstawiamy pełną listę delegatów wybranych na VII kadencję. Wytłuszczono imiona i nazwiska osób, które zostały wybrane po raz pierwszy. Wytłuszczono także tylko nazwiska osób, które były Delegatami w którejś z pięciu pierwszych kadencji. Lista Delegatów na Okręgowy Zjazd Aptekarzy Okręgowej Izby Aptekarskiej w Warszawie VII Kadencji (2015-2019) Lp. 1. 2. 3. 4. 5. 6. 7. 8. 9. 10. 11. 12. 13. 14. 15. 16. 17. Nazwisko BAJ BAJOREK BANASIUK BIAŁEK BOROWA BOROWY BUDNY BUKIEWICZ BYLINIAK CHMIELAK CHMIELECKA CHORAB CIELEMĘCKA-ZAJDEL CZERKAWSKA CZUBA DŁUGOKĘCKA-LICBARSKA DOBROSIELSKA Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Imię JADWIGA KATARZYNA ANNA SŁAWOMIR MARTA ADAM ALEKSANDRA EUGENIUSZ MICHAŁ MAŁGORZATA ANNA AGATA EWA JOANNA GRAŻYNA JUSTYNA EWA Rejon wyborczy Teren Młodzi Farmaceuci Siedlce Centrum Ostrołęka Apteki Szpitalne Centrum Teren Hurtownie Siedlce Dzielnice Dzielnice Siedlce Teren Centrum Ciechanów Płock 17 18. 19. 20. 21. 22. 23. 24. 25. 26. 27. 28. 29. 30. 31 32 33 34 35 36 37 38 39 40 41 42 43 44 45 46 47 48 49 50 51 52 53 54 55 56 57 58 18 DOMŻAŁOWICZ DOROCIAK DROGOWSKI DRYJA DUDEK DZIDO DZIURA FALKOWSKA FLIEGER FORNAL GADAMSKI GAJEWSKI GALEWSKA GALIŃSKA GĄSIŃSKA GERMAK GŁOWACKA GŁOWNIAK GŁUCH GOŁACKA GÓRA GÓRAJ GREGORCZYK-FAC GRZYBOWSKA HRYCIUK HUDEMOWICZ IZBICKA IZBICKI KAŁASKA KAMIŃSKI KLIMOWICZ KŁYSZEJKO KOLANKOWSKA KONDRACKI KOTOWODA KOWAL KOWALKOWSKI KRANCBERG KRAWCZYK KRÓL KRÓL-WLEKLIK MONIKA JAKUB MACIEJ KATARZYNA DOROTA MAGDALENA JAN MAGDALENA BOŻENNA ALINA ZBIGNIEW KLAUDIUSZ ALICJA BARBARA EMILIA EWA AGNIESZKA MARIA ANNA ALDONA KRZYSZTOF PIOTR AGNIESZKA ELŻBIETA EWELINA WŁODZIMIERZ MAGDALENA ŁUKASZ JERZY KAMIL JOLANTA PAULINA ANITA KRZYSZTOF ROMUALD DANUTA MAREK ALEKSANDRA JOLANTA ALEKSANDRA MARTA Płock Hurtownie Dzielnice Radom Radom Siedlce Seniorzy Radom Centrum Dzielnice Centrum Hurtownie Teren Teren Centrum Seniorzy Teren Seniorzy Radom Radom Młodzi Farmaceuci Centrum Dzielnice Apteki Szpitalne Centrum Centrum Teren Teren Siedlce Młodzi Farmaceuci Siedlce Młodzi Farmaceuci Centrum Teren Płock Centrum Płock Płock Radom Dzielnice Dzielnice Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 59 60 61 62 63 64 65 66 67 68 69 70 71 72 73 74 75 76 77 78 79 80 81 82 83 84 85 86 87 88 89 90 91 92 93 94 95 96 97 98 99 KRYSIŃSKA LAZUREK LEMPKE LEŚKIEWICZ-SZKOPAŃSKA LEWANDOWSKA-PACHECKA LEWANDOWSKI LIDKE-KRAWCZYK LIPIŃSKI ŁUBISZ ŁUKSZA-BICKA ŁUSZCZYK MAJEWSKA MAJEWSKI MAKULSKA-NOWAK MALINOWSKI MARANDA- MAŁYSKA MARCZAK MATAN MATEJSKA MATERKA MATYJASZEK MERKS MIASTKOWSKI MIERZEJEWSKA MIKULEC MŁYNARCZYK NAMYSŁOWSKA NOWAKOWSKA OGONOWSKA OLSZEWSKI OSMOLSKA-WIŚNIEWSKA PAPAJ PETERSON PIETRASIŃSKI PIOTROWSKI PŁAWSKA POKOROWSKA POMORSKA POPŁAWSKA-BRZOZOWSKA RACZKOWSKA RADECKA Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 MAGDALENA ELŻBIETA MARTA AGNIESZKA SYLWIA DARIUSZ AGNIESZKA PIOTR GRAŻYNA ANNA PATRYCJA MAGDALENA GRZEGORZ HELENA MAREK KATARZYNA GRAŻYNA ANNA DOROTA BEATA STANISŁAW PIOTR ŁUKASZ AGNIESZKA DOMINIKA ALINA ALICJA SEWERYNA MARIOLA ADAM MONIKA MAREK PAWEŁ WITOLD PAWEŁ ANNA JOLANTA EWA EWA MAŁGORZATA JOLANTA Apteki Szpitalne Dzielnice Dzielnice Centrum Centrum Ostrołęka Dzielnice Dzielnice Seniorzy Teren Młodzi Farmaceuci Dzielnice Centrum Teren Centrum Teren Hurtownie Dzielnice Ciechanów Dzielnice Ciechanów Ostrołęka Centrum Teren Teren Teren Młodzi Farmaceuci Seniorzy Centrum Ciechanów Dzielnice Radom Centrum Teren Apteki Szpitalne Dzielnice Teren Apteki Szpitalne Płock Teren Seniorzy 19 100 101 102 103 104 105 106 107 108 109 110 111 112 113 114 115 116 117 118 119 120 121 122 123 124 125 126 127 128 129 130 131 132 133 134 135 136 137 138 139 20 RAK SAMEK-BARAN SKIBA SMÓŁKOWSKA SOBIECKA-SISICKA SOBSKI SOBUŚ STECKIEWICZ-BARTNICKA SULIŃSKA SYGITOWICZ SZARPAK SZCZUR SZELACHOWSKA SZELIGOWSKA SZKOPAŃSKI SZLUFIK SZYDA SZYMAŃSKA ŚLIWA ŚWIGONIAK TARNOWSKA TOMASZEWSKA TURCZYŃSKI TURYK TYRCHA TYRCHA UCHIMIAK WARYSZAK WERESIŃSKI WIELGOSZ WIELGOSZ WIŚNIEWSKI WITKOWSKI WYSOKIŃSKA ZDUNOWSKA-GERYK ZERHAU ZIELIŃSKA-PISKLAK ŻABIŃSKI ŻEGOTA ŻELAZNA BENEDYKT ILONA MIROSŁAWA DOROTA ZOFIA SEBASTIAN BEATA EWA DOROTA GRAŻYNA KINGA JERZY MAŁGORZATA IZABELA WOJCIECH KAROL MIROSŁAW JOANNA SŁAWOMIR KRZYSZTOF EWELINA KRYSTYNA ROMUALD MARIA ANNA PIOTR TOMASZ SŁAWOMIR ŁUKASZ AGNIESZKA GRZEGORZ MARCIN MARIAN DOROTA ANNA MIKOŁAJ MONIKA JERZY MAKSYM MARIA Młodzi Farmaceuci Radom Hurtownie Ostrołęka Dzielnice Apteki Szpitalne Centrum Apteki Szpitalne Hurtownie Centrum Centrum Centrum Apteki Szpitalne Teren Centrum Centrum Teren Płock Radom Teren Młodzi Farmaceuci Centrum Teren Radom Centrum Dzielnice Siedlce Apteki Szpitalne Hurtownie Teren Teren Dzielnice Centrum Siedlce Hurtownie Ostrołęka Dzielnice Młodzi Farmaceuci Młodzi Farmaceuci Dzielnice Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 W i e ś c i z z a p i e r ws z e g o st o ł u Monitorowanie bezpieczeństwa farmakoterapii – rola farmaceuty. W Europie system monitorowania bezpieczeństwa farmakoterapii funkcjonuje już od ponad 50 lat, jednak ilość zgłoszeń działań niepożądanych, dotyczących produktów leczniczych, jest wciąż bardzo niewielka. Nie lepiej jest w naszym kraju, gdzie poziom zgłoszeń z roku na rok powoli rośnie, lecz nadal jest to kilkadziesiąt razy mniej zgłoszeń niż na przykład we Włoszech, Francji czy Hiszpanii. Niestety, praktyka wskazuje, że rola farmaceutów w monitorowaniu działań niepożądanych leków jest bardziej niż znikoma. Jakie są tego powody? Wiadomo, że farmaceuci przekazują więcej informacji na temat działań niepożądanych w krajach, gdzie farmaceuci kliniczni ściśle współpracują z lekarzami w oddziałach szpitalnych, mają wgląd w dokumentację medyczną oraz bezpośredni kontakt z leczonym pacjentem. Doradzają jaki lek dla danego pacjenta byłby najlepszy i współpracują w opracowaniu standardów leczenia m. in. przy tworzeniu receptariuszy. W Polsce przykładów takiej współpracy farmaceutów z lekarzami nadal jest za mało. W przypadku farmaceutów, pracujących w aptekach otwartych, w kontakcie z pacjentem brakuje czasu, prywatności, a często także cierpliwości – i to obu stron. Sytuacja, gdy chcemy zadać pacjentowi klika pytań na temat jego choroby, przyjmowanych leków, w obecności innych osób czekających w kolejce, jest wyjątkowa niekomfortowa dla obu stron. Dodatkowo pamiętajmy, że z punktu widzenia ochrony danych osobowych, dane dotyczące stanu naszego zdrowia, są tzw. danymi „wrażliwymi”, czyli podlegającymi szczególnej ochronie. Potrzebne są zatem kompleksowe rozwiązania, potrzebna jest dobrze zorganizowana opieka farmaceutyczna. Miedzy innymi o tym mówił w trakcie konferencji „Bezpieczna farmakoterapia – współczesne wyzwania”, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej – dr Marek Jędrzejczak, który stwierdził, że opieka farmaceutyczna może prowadzić do racjonalizacji farmakoterapii, większej kontroli nad ilością leków przepisywanych i wydawanych pacjentowi, czyli w konsekwencji do bezpieczniejszej farmakoterapii. Zgłoszenia działań niepożądanych produktów leczniczych są bardzo potrzebne nam wszystkim – pacjentom, pracownikom opieki zdrowotnej, producentom leków. Stanowią główną podstawę do uzupełniania wiedzy o leku, a że jest to wiedza niezwykle cenna, niech świadczy fakt, że działania niepożądane leków są piątą, najczęstszą przyczyną zgonów pacjentów szpitalnych w krajach Unii Europejskiej! Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 21 A dzięki lepszej wiedzy o leku, wielu z tych nieszczęść można by uniknąć. Każdy kolejny lek, pojawiający się na półce aptecznej, ma pewien znany – na podstawie badań rejestracyjnych – profil bezpieczeństwa. Lista działań niepożądanych wymienionych w ulotce, to informacja, że wymienione działania wystąpiły w trakcie badań klinicznych i miały związek z zastosowanym produktem. Pamiętajmy, że w badaniach potrzebnych do rejestracji produktu leczniczego bierze udział, w najlepszym przypadku, co najwyżej kilka tysięcy pacjentów, natomiast grupa pacjentów, którzy będą przyjmować ten lek po wprowadzeniu go do obrotu, jest znacznie bardziej zróżnicowana i – przede wszystkim – o wiele większa. Badania kliniczne trwają zbyt krótko, aby ocenić odległe skutki wpływu leku na organizm ludzki, wykryć potencjalne interakcje lekowe czy interakcje z pożywieniem. W momencie pojawienia się leku na rynku, nasza wiedza na temat odległych w czasie skutków terapii, różnorodnych, potencjalnych interakcji lekowych, bezpieczeństwa stosowania leku w różnych grupach wiekowych, jest niepełna. Naturalne jest zatem, że wystąpienie nieznanych nam dotąd działań niepożądanych, nie wymienionych w ulotce, jest sytuacją oczekiwaną i powinno być właściwie monitorowane. Czasami trzeba wielu lat, żeby działanie zostało wykryte. Rzadko występujące powikłania oraz interakcje są często wykrywane dopiero, gdy lek jest podawany przez dłuższy czas wielu pacjentom (połowa leków wycofywanych z obrotu z powodu działań niepożądanych, było dostępnych dla pacjentów przez pięć lat). Jedynie jak najbardziej wnikliwe monitorowanie działań niepożądanych, ich ocena prowadzona przez całe życie danego produktu leczniczego, może pozwolić na właściwe określenie stosunku korzyści do ryzyka każdego leku. Stąd też nie do przecenienia jest rola farmaceutów, fachowych pracowników opieki zdrowotnej, bez których nadzór nad bezpieczeństwem terapii byłby niepełny. Spontaniczne zgłoszenia działań niepożądanych mają swoje umocowanie prawne. Odpowiednie zapisy dotyczące roli i obowiązków farmaceutów zawierają zarówno Ustawa o izbach aptekarskich – „Farmaceuta jest obowiązany zgłosić Prezesowi Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych lub podmiotowi odpowiedzialnemu za wprowadzenie produktu leczniczego do obrotu działanie niepożądane produktu leczniczego” (Art. 5b, 1), jak i Ustawa Prawo farmaceutyczne oraz rozporządzenie Ministra Zdrowia z 2003 roku, w sprawie monitorowania bezpieczeństwa produktu leczniczego. Należy przypomnieć, że farmaceuta (oraz lekarz, pielęgniarka i położna) mają obowiązek zgłoszenia ciężkiego działania niepożądanego leku w ciągu 15 dni od momentu otrzymania takiej informacji. Sytuacja ta występuje w momencie gdy podejrzewane działanie niepożądane związane ze stosowanymi lekami, kończy 22 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 się zgonem pacjenta, powoduje bezpośrednie zagrożenie jego życia, konieczność hospitalizacji, bądź przedłużenie trwającej hospitalizacji, trwałe inwalidztwo lub upośledzenie sprawności, wadę rozwojową płodu albo uraz okołoporodowy lub też zgłaszający oceni działanie jako ciężkie. Kolejną rzeczą wartą przypomnienia jest zwrócenie uwagi zgłaszającym na fakt, że raportowaniu podlegają także działania niepożądane już znane i opisane w materiałach informacyjnych dla leku, czyli w ulotce i charakterystyce. Z każdym rokiem coraz więcej leków dostępnych jest dla pacjentów bez recepty, liczne reklamy leków pomagających w każdej sytuacji naszego życia atakują pacjentów z każdej strony. Farmaceuta może być w tej sytuacji jedynym fachowym pracownikiem opieki zdrowotnej, z którym kontaktuje się pacjent, jedynym który może mu merytorycznie doradzić jak i wychwycić fakt, że pacjent doświadczył działania niepożądanego leku. To farmaceuta powinien mieć w tym momencie możliwość przeszkolenia pacjenta w zakresie bezpiecznego stosowania leku i zgłaszania ewentualnych działań niepożądanych. Farmaceuta może w wielu sytuacjach zapobiec wystąpieniu niebezpiecznych powikłań. Powinniśmy zwrócić uwagę na substancje czynne, występujące w stosowanych przez pacjenta lekach: czy nie zachodzą między nimi możliwe do przewidzenia interakcje, czy stosując któryś z preparatów należy zachować szczególną ostrożność? Szczególna uwaga wymagana jest podczas realizowania przez jednego pacjenta recept pochodzących od różnych lekarzy. Niestety, całkiem często obserwujemy trudną do wychwycenia sytuację, że lekarze nie wiedząc o innych zaleceniach terapeutycznych, zapisują pacjentowi leki występujące pod różną nazwą handlową, ale zawierające tę samą substancję czynną. Ze względu na podkreślaną wielokrotnie potrzebę edukacji pacjentów, farmaceuta ma szansę stać się bardzo ważnym uczestnikiem procesu monitorowania działań niepożądanych. Bezdyskusyjna jest konieczność dotarcia do ogółu społeczeństwa, do wszystkich pacjentów z informacją, że nie istnieją leki całkowicie bezpieczne, że każdy lek, w niektórych okolicznościach, u niektórych pacjentów, może stanowić potencjalne zagrożenie. Edukacja pacjentów jest jednym z najważniejszych czynników, które mogą przynieść wymierną korzyść w postaci pozyskiwania wartościowych danych związanych ze stosowaniem leków Wydaje się też, że jedną z przyczyn braku raportów od farmaceutów jest brak pewności, czy istnieje związek przyczynowo-skutkowy między podaniem leku a występującym działaniem niepożądanym. Taka ocena jest rzeczywiście trudna, gdyż bardzo rzadko istnieje pewność, że to właśnie lek był przyczyną wystąpienia danego działania. Niemniej jednak należy pamiętać, że absolutnie nie oczekuje się od zgłaszającego udowodnienia wystąpienia związku przyczynowo-skutkowego, Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 23 a nasz udział w procesie monitorowania powinien przebiegać zgodnie z hasłem „Masz wątpliwość – zgłoś!” Jak i do kogo zgłaszać działania niepożądane produktów leczniczych? Ze strony internetowej Urzędu Rejestracji można pobrać formularz, na którym fachowi pracownicy opieki zdrowotnej mogą zgłaszać działania niepożądane zaobserwowane u pacjentów. Informacje, które powinien zawierać poprawnie wypełniony formularz, to: dane pacjenta (np. inicjały, płeć, wiek – uwaga, nie podajemy pełnych danych pacjenta!), pełne dane identyfikacyjne osoby raportującej (imię, nazwisko, adres, kontakt), nazwa produktu leczniczego, którego stosowanie wywołało podejrzenie niepożądanego działania, opis niepożądanego działania produktu leczniczego, pieczęć i podpis osoby zgłaszającej. Oczywiście, jeśli jest tylko możliwość zebrania więcej informacji na temat danego działania, warto to zrobić, gdyż wtedy rośnie wartość merytoryczna takiego raportu. Ważnym jest zatem dokładny opis działania niepożądanego, uwzględniający wszystkie czynniki mogące mieć znaczenie dla jego właściwego rozpoznania i sklasyfikowania. Dotyczy to innych, stosowanych przez pacjenta leków, zarówno obecnie, jak kilka miesięcy przed wystąpieniem działania, wszystkich schorzeń pacjenta, jak i jego nałogów czy nawyków żywieniowych. Istotne są informacje o postaci leku, jego dawce, przyczynie podania oraz czasie stosowania. Zgłoszenia zdarzeń niepożądanych można przesyłać do Urzędu Rejestracji, podmiotów odpowiedzialnych lub też firm reprezentujących podmiot odpowiedzialny. Zintegrowany system informatyczny, obejmujący swoim zasięgiem wszystkie podmioty, biorące udział w procesie leczniczym, dzięki któremu możliwy będzie dostęp do pełnej historii choroby i leczenia każdego pacjenta mógłby pomóc w identyfikowaniu potencjalnych zagrożeń związanych z prowadzoną terapią. Jednak najwięcej uwagi nadal należy poświęcić różnorodnym formom edukacji, skierowanej do pacjentów i fachowych pracowników ochrony zdrowia. To od nich, od ich świadomości i chęci bezinteresownej pomocy, zawsze będzie zależeć ilość i jakość spontanicznych zgłoszeń działań niepożądanych dla produktów leczniczych. Ewa Pomorska (Apteka Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus) Ireneusz Pomorski (Polskie Towarzystwo Bezpiecznej Farmakoterapii) 24 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Aptekarskie święto. 23 września 2015 roku, w szacownej Sali Kameralnej Filharmonii Narodowej, już po raz dwunasty, Naczelna Rada Aptekarska zorganizowała obchody Dnia Aptekarza. Na uroczystość przybyło kilkuset aptekarzy z całego kraju oraz liczne grono gości oficjalnych m. in.: przewodniczący Komisji Zdrowia Sejmu R.P. – poseł Tomasz Latos, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia – Igor Radziewicz-Winnicki, Główny Inspektor Farmaceutyczny – Zofia Ulz, zastępca GIF – Zbigniew Niewójt, Marcin Kołakowski – wiceprezes Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych, Przemysław Bryksa – z-ca dyrektora Biura Narodowej Rady Rozwoju przy Prezydencie R.P., wiceprzewodnicząca Rady NFZ – Małgorzata Gałązka-Sobotko, gen. bryg. Zbigniew Tetera – wiceprezes NFZ ds. służb mundurowych, prof. Iwona Arabas – kierownik Muzeum Farmacji w Warszawie oraz gość specjalny – Oleg Iwanowicz Klimow – prezydent Ogólnoukraińskiej Izby Aptekarskiej. Z wystąpieniami gości, których wysłuchano z wielką uwagą, nasi Czytelnicy mogą zapoznać się na stronach internetowych Naczelnej Izby Aptekarskiej oraz na łamach internetowego wydania czasopisma NIA „Aptekarz Polski”. W drugiej części uroczystości, zasłużonym dla rozwoju naszego samorządu, wręczono odznaczenia i wyróżnienia. Miło nam poinformować o wyróżnionych członkach warszawskiej Izby. Medale im. prof. Bronisława Koskowskiego wręczono: –– mgr farm. Grażynie Marczak – pracującej od ponad 20 lat w hurtowniach farmaceutycznych i będącej wieloletnim delegatem na Okręgowy Zjazd Aptekarzy, działającej czynnie w komisjach i organach Izby, w VI kadencji sprawującej funkcję Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej OIA w Warszawie; –– płk. mgr farm. Krzysztofowi Kondrackiemu – w bieżącej kadencji skarbnikowi ORA, emerytowanemu żołnierzowi Wojska Polskiego, który w czasie prawie trzydziestoletniej służby zajmował odpowiedzialne stanowiska w Wojskowym Ośrodku Farmacji i Techniki Medycznej w Celestynowie, Centralnym Szpitalu Klinicznym WAM, Poliklinice CSK oraz w Inspektoracie Wojskowej Służby Zdrowia, na stanowisku zastępcy Naczelnego Inspektora Farmaceutycznego Wojska Polskiego, które pełnił do 2012 roku, do momentu przejścia w stan spoczynku. Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 25 Tytułem „Strażnika Wielkiej Pieczęci Aptekarstwa Polskiego” uhonorowano: –– mgr farm. Annę M. Chmielecką – od wielu kadencji delegata na Okręgowy Zjazd Aptekarzy, w IV i V kadencji pełniącą funkcję Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, a w obecnej kadencji – przewodniczącej Okręgowego Sądu Aptekarskiego; –– mgr farm. Ewę Dobrosielską – w I i II kadencji przewodniczącą Naczelnej Komisji Rewizyjnej, członka ORA naszej Izby od 2003 roku, przez 6 kadencji przewodniczącą Delegatury Płockiej OIA i wybraną ponownie po raz siódmy, (to swoisty rekord); –– mgr farm. Marię Głowniak – pierwszego Głównego Inspektora Farmaceutycznego, w latach 2004-2006 wiceprezesa NRA, od 12 lat redaktora naczelnego „Biuletynu Informacyjnego OIA w Warszawie” i sekretarza ORA; –– dr n. farm. Włodzimierza Hudemowicza – wieloletniego nauczyciela akademickiego, w III, IV i V kadencji członka NRA, w kadencji III i IV prezesa ORA w Warszawie, w V i VI z-cy prezesa ORA, członka Kapituły Medalu im. prof. B. Koskowskiego i tytułu „Strażnika Wielkiej Pieczęci Aptekarstwa Polskiego”; –– mgr farm. Barbarę Kozicką – pełniącą funkcję wiceprezesa NRA, członka NRA w 4 kadencjach, z-cy prezesa ORA w Warszawie w III i IV kadencji, sędziny NSA od roku 2008; –– dr n. farm. Jerzego Łazowskiego – członka Komitetu Organizacyjnego Izb Aptekarskich w 1991 roku, wieloletniego redaktora naczelnego „Farmacji Polskiej”, w trzech kadencjach sekretarza NRA i koordynatora Departamentu Spraw Zagranicznych NRA; –– mgr farm. Dorotę Smółkowską – w V i VI kadencji będącą z-cą prezesa ORA oraz pełnomocnikiem ds. współpracy z MOW NFZ; –– dr n. farm. Tadeusza J. Szubę – wieloletniego eksperta Światowej Organizacji Zdrowia ONZ, nauczyciela akademickiego, autora podręcznika „Ekonomia leku”, publicystę, w poprzednich kadencjach członka ORA i delegata na Okręgowe Zjazdy Aptekarzy, założyciela i redaktora naczelnego miesięcznika OIA „Aptekarz”, założyciela i przewodniczącego Towarzystwa Farmaceutyczno-Ekonomicznego. 26 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 II Rajd Aptekarzy – Pieniny. 18 czerwca 2015 roku, punktualnie o godzinie 900, grupa farmaceutów wyruszyła autokarem w kierunku Pienin. Po całodniowej jeździe dotarliśmy do schroniska PTTK „Trzy Korony” w Sromowcach Niżnych, gdzie powitały nas przepiękne widoki gór i szum Dunajca. Już pierwszego wieczoru grupa najbardziej spragnionych górskich wędrówek wybrała się na szczyt Trzy Korony, u podnóża którego obozowaliśmy. Pozostali spędzili wieczór na planowaniu trasy i zbieraniu sił na jutrzejszą eskapadę. W piątek, skoro świt, wyruszyliśmy na spotkanie gór. Swoją wędrówkę rozpoczęliśmy od jednego z piękniejszych miejsc Pienin – Wąwozu Homole. Towarzyszyły nam śpiewy ptaków, które uczyliśmy się rozpoznawać. Podziwialiśmy również pięknie, rozrośnięte jawory i jesiony. Pomimo deszczu udało nam się zdobyć górę Wysoką, skąd roztaczał się przepiękny, mlecznobiały widok, po czym ruszyliśmy granią wzdłuż granicy polsko-słowackiej. Z powodu niesprzyjających warunków atmosferycznych część grupy postanowiła ogrzać się w pobliskiej gospodzie, a następnie zjechać kolejką do Palenicy. Pozostali spróbowali pokonać niekończące się mokre trawy i błota. Obie grupy – mokre, zmęczone, ale szczęśliwe – zdążyły z powrotem do schroniska na świeżego pstrąga z Dunajca. Wieczorem przy grillu słuchaliśmy starych góralskich mądrości, m. in. dlaczego czarny chlebek jest najlepszy. Tego wieczoru niektórzy odkryli w sobie muzyczne i aktorskie zdolności. Następnego dnia, dzięki łaskawości pogody, rozpoczęliśmy dzień od spływu przełomem Dunajca. Następnie część grupy postanowiła wrócić rowerami Drogą Pienińską do Czerwonego Klasztoru, a pozostali zdobyć Sokolicę oraz Trzy Korony. Na szlaku mogliśmy zaprzyjaźnić się z turystami ze Słowacji oraz podziwiać kandydatkę na drzewo roku 2015 – ponad 500-letnią sosnę zwyczajną, rosnącą w nietypowym miejscu, na szczycie Sokolicy. Wspinaczka tego dnia była długa, jednak radość ze zdobycia Trzech Koron za dnia była nie do opisania. Wieczorem odpoczęliśmy przy góralskich szlagierach oraz obowiązkowych w trakcie wyjazdów kalamburach. W niedzielę musieliśmy pożegnać się z pięknymi widokami. Po zakupie aromatycznych, góralskich serów ruszyliśmy do Warszawy. Po drodze zatrzymaliśmy się przy zamku w Niedzicy oraz zrobiliśmy grupowe zdjęcie na tamie jeziora Czorsztyńskiego. Postanowiliśmy również zwiedzić zamek w Chęcinach, co było możliwe dzięki naszemu kierowcy, który wielokrotnie „przeciskał” nasz autokar tam, gdzie wydawałoby się to niemożliwe. Do Warszawy wracaliśmy z uczuciem niedosytu i z postanowieniem szybkiego powrotu w góry. Agnieszka Lidke-Krawczyk Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 27 Kronika sportowa Aptekarskie regaty – o IV Żeglarskich Mistrzostwach Polski Aptekarzy. Kolejna edycja fantastycznej, żeglarskiej imprezy w naszym środowisku. Właściwie to już prawie rutyna. Zebranie załóg nie było problemem – w zasadzie to powtórzenie składów z poprzednich regat. Kilka osób nie mogło przyjechać, zaś nowi koledzy i koleżanki, którzy dołączyli do nas, powiedzieli, że „…chcą to powtórzyć w przyszłym roku”. To chyba świadczy o naszym żeglarskim wydarzeniu. Popołudniowo-wieczorny przyjazd do Wilkas – jak komu wypadło i obowiązki pozwoliły. Spotkania ze starymi znajomymi, wspomnienia, radość, zapowiedzi walki „do krwi ostatniej”... Z roku na rok czujemy się coraz pewniej, wiemy już „z czym to się je”. Rano dopieszczamy jachty, trymujemy żagle, niektórzy „pucowali” wczoraj kadłuby... Hmmm... Czy to coś da? Zobaczymy. Pierwszy dzień regat – wyścig długodystansowy: dwa kółka dokoła jeziora Niegocin. Apetyty ogromne – płyniemy. Mimo, że dystans długi, to do końca ciasno – walka do ostatnich metrów. Dla naszej Izby pierwszy dzień zmagań to hat-trick: pierwsze miejsce Wojtka, drugie moje i trzecie Pauliny. No nieźle! Było fantastycznie! Ciekawe jak będzie jutro? No cóż… Drugi dzień, z krótkimi wyścigami, był dla nas mniej korzystny, ale zabawy i emocji było jak zwykle mnóstwo. Wieczorami spotkania przy grillu, wieczorne rozmowy... Rockowy zespól prezentuje szanty i nie tylko. Niedziela – nikt jej nie lubi, to czas pożegnań, czasem na rok – do następnej edycji. Nasi koledzy z Olsztyna, jak co roku wspaniale zorganizowali regaty, prosimy o więcej! P.S.: Podczas poprzedniej edycji zawiązaliśmy klub żeglarski „Aptekarz” w celu popularyzacji żeglarstwa w środowisku farmaceutów. Zapraszam zainteresowanych do odwiedzenia strony: www.kzaptekarz.pl Pozdrawiam i do zobaczenia za rok! Maciej Drogowski 28 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Sprawozdanie z IV Żeglarskich Mistrzostw Polski Aptekarzy – Wilkasy 2015. W regatach, które odbyły się w dniach 3-6. września br., wzięły udział 22 załogi, reprezentujące 8 Okręgowych Izb Aptekarskich. Najwięcej załóg wystawiła Okręgowa Izba Aptekarska w Warszawie. Gospodarza regat – OIA w Olsztynie reprezentowały cztery załogi. Trzy załogi reprezentowały Krakowską Izbę Aptekarską. Po dwie – wystawiły Białostocka, Pomorska oraz Pomorsko-Kujawska Izby Aptekarskie oraz po jednej – Łódzka i Śląska Izby Aptekarskie. Dodatkowo startowały załogi firm farmaceutycznych: Neuca, Hurtap, PGF Olszyn-Dywity i jedna załoga, która nie uzyskawszy bandery swojej izby aptekarskiej, występowała pod banderą swojej apteki. Regaty odbywały się w dwóch kategoriach: załóg farmaceutycznych i firmowych. W pierwszej kategorii startowało 20 jachtów, zaś w kategorii firm – 4, [dwie spełniały wymagania i aptekarskie, i firmowe (Hurtap, PGF Olszyn-Dywity)]. W kategorii załóg farmaceutycznych przydzielono nagrody w kilku konkurencjach. Rozpatrzono regaty aptekarskie jako całość (walczono o Puchar Prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej oraz tytuł dla najlepszego skipera regat) oraz wyłoniono zwycięzcę w specjalnej klasyfikacji, tj. w tzw. biegu długim, wokół jeziora Niegocin – biegu o puchar Prezesa Olsztyńskiej Rady Aptekarskiej, a także tytuł najlepszego nawigatora w biegu długim (statuetka ufundowana przez czasopismo „Aptekarz”). Były również nagrody dodatkowe: nagroda Fair Play, statuetka dla najmłodszego uczestnika regat oraz okolicznościowe dyplomy: dla najbardziej reprezentatywnej farmaceutycznie załogi, dla najbardziej roztańczonej załogi, dla najmłodszego uczestnika regat oraz dla Prezesa Izby Aptekarskiej, która wystawiła największą ilość załóg. Drugą kategorią były zawody firm farmaceutycznych, gdzie załogi rywalizowały o statuetkę najlepszej firmy w regatach 2015 roku. Pozostałe załogi zostały uhonorowane dyplomami. Nad przestrzeganiem regulaminu czuwała komisja regatowa w składzie: sędzia regat (AZS Wilkasy) – Jan Kurowicki (licencja 79), przedstawiciel NRA – Marek Jędrzejczak, przedstawiciel OIA Olsztyn – Roman Grzechnik. Całość regat składała się z sześciu krótkich wyścigów (zgodnie z rozstawionymi przez komisję regatową bojkami, po tzw. „podwójnym śledziu”) oraz jednego biegu długiego wokół wysp na jeziorze Niegocin. Regaty rozpoczęły się w piątek o godz. 1100. Witając wszystkich żeglarzy, otworzył je gospodarz, prezes OIA w Olsztynie – Roman Grzechnik. Kilka ciepłych słów popłynęło również z ust wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej – Marka Jędrzejczaka. Odprawa sterników odbyła się pod nadzorem sędziego Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 29 regat – Jana Kurowickiego, który przekazał niezbędne informacje organizacyjne i meteorologiczne. Regaty rozpoczął bieg długi (o godz. 1200). Wiatr był dobry, 2-3 st. w skali Beauforta, co pozwoliło rozegrać dwa okrążenia wokół wysp. Pierwszą część regat zakończono ok. godz. 1700. Po krótkiej przerwie żeglarze zebrali się w sali konferencyjnej, gdzie odbyło się pierwsze sprawozdawcze walne zebranie stowarzyszenia pod nazwą Klub Żeglarski „Aptekarz”. Zebranie przebiegło bardzo sprawnie. Pierwszy dzień regat zakończył się kolacją grillową, ogniskiem oraz wspólną zabawą. Kolejny dzień podzielono na dwie części: rano, po śniadaniu odbyły się trzy biegi wokół rozstawionych na jeziorze Niegocin boi. Trzeba przyznać, że faworyt regat zmieniał się z biegu na bieg, a przetasowania w klasyfikacji były po każdym wyścigu. Po południu zostały dograne jeszcze trzy krótkie wyścigi i część sportowa regat dobiegła końca. Mistrzostwa zakończyły się wręczeniem Pucharów dla zwycięzców i wspólną zabawą do białego rana. Mistrzowskie regaty wygrała załoga OIA Białystok, a najlepszym skiperem został Adam Fiłonowicz, który otrzymał Puchar Prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej, wręczony przez wiceprezesa NRA – Marka Jędrzejczaka. Drugie miejsce w regatach zajęła załoga reprezentująca krakowską Izbę Aptekarską, której sternikiem był Przemysław Szybka, a trzecie – załoga z Gdańska, ze sternikiem Pawłem Chrzanem. W specjalnym biegu długim zwyciężyła załoga z Warszawy, ze sternikiem Wojciechem Szkopańskim, drugie miejsce zdobyła również załoga z Warszawy, ze sternikiem Maćkiem Drogowskim, miejsce trzecie – także załoga z warszawskiej Izby, ze sterniczką Pauliną Nejman-Połatyńską. Nagrodę i tytuł najlepszego nawigatora biegu długiego zdobył sternik Wojtek Szkopański, zaś najlepszego sternika/skipera regat – Adam Fiłonowicz. Nagrody dodatkowe: nagrodę Fair Play otrzymała załoga OIA Olsztyn, ze sternikiem Dariuszem Pedowskim, nagrodę dla najmłodszego uczestnika regat przyznano Aleksandrowi Łazarczukowi. Pamiątkowy dyplom dla najbardziej reprezentatywnej farmaceutycznie załogi wręczono załodze PKOIA w Bydgoszczy (złożonej z samych farmaceutów, którzy reprezentują Prezydium ORA tej Izby), dla najbardziej roztańczonej załogi na regatach wręczono załodze OIA w Krakowie, ze sternikiem Małgorzatą Lelito, zaś dyplom za wystawienie największej liczby załóg startujących w regatach odebrała prezes ORA w Warszawie – Alina Fornal. Komandor Regat – Roman Grzechnik Materiał opracowano na podstawie sprawozdania Komandora Regat – prezesa ORA w Olsztynie mgr farm. Romana J. Grzechnika, któremu serdecznie dziękujemy! 30 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Prawo spadkobierców zmarłego aptekarza do refundacji cen wydanych leków. W kwestii skutków następstwa prawnego w zakresie prowadzenia apteki (i punktu aptecznego), w kontekście należnej aptece refundacji za okres następujący po śmierci dotychczasowego zezwoleniobiorcy, do czasu zawarcia nowych umów przez spadkobiercę, zapadł interesujący wyrok. Sąd Okręgowy w Bydgoszczy, po rozpoznaniu apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego, oddalającego roszczenie spadkobiercy zmarłego aptekarza, uwzględniając apelację, uznał, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie może odmówić spadkobiercom zmarłego aptekarza prawa do refundacji cen wydanych leków. Wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym: powód, spadkobierca zmarłej aptekarki, wniósł o zasądzenie od pozwanego Narodowego Funduszu Zdrowia (NFZ) na swoją rzecz określonej kwoty pieniężnej stanowiącej należną aptece refundację za okres następujący po śmierci dotychczasowego zezwoleniobiorcy, do czasu zawarcia nowych umów przez jego spadkobiercę. Powód wywodził swoje roszczenie z faktu przejęcia prowadzenia apteki i punktu aptecznego po zmarłej żonie, która zawarła z pozwanym dwie umowy na wydawanie refundowanych leków w aptece oraz punkcie aptecznym. Powód twierdził, że pozwany odmówił refundacji cen wydanych leków w obu placówkach za okresy rozliczeniowe przypadające po śmierci żony. W odpowiedzi na pozew NFZ wniósł o oddalenie powództwa, stojąc na stanowisku, że umowy na wydanie refundowanych leków wygasły z chwilą śmierci aptekarki, a kolejne umowy o wydawanie leków refundowanych w powyższych placówkach zawarte z powodem, obejmowały swoim zasięgiem czasowym sprzedaż za inny okres. Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo oraz zasądził od powoda na rzecz pozwanego zwrot kosztów procesu. Sąd I instancji zaznaczył, że sprawa zezwolenia na prowadzenia apteki lub punktu aptecznego stanowi odrębną kwestię od problemu sukcesji praw i obowiązków z umowy o realizację recept w rozumieniu art. 41 ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Odnośnie pierwszego zagadnienia Sąd wskazał na art. 99 ust. 1 ustawy – Prawo farmaceutyczne (PF), zgodnie z którym apteka ogólnodostępna może być prowadzona tylko na podstawie uzyskanego od wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 31 zezwolenia na jej prowadzenie. Co do zasady zezwolenie takie wygasa z chwilą śmierci osoby fizycznej, której zostało ono udzielone (art. 104 ust. 1 pkt 1). Niemniej na podstawie art. 104 ust. 1a oraz 1b w takiej sytuacji zezwolenie nie wygasa, jeżeli jeden z następców prawnych spełnia wymagania, o których mowa w art. 99 ust. 3-4b i art. 101 pkt 2-4, tj. istnieją przesłanki pozytywne powołane w art. 99 ust. 3-4b, przy jednoczesnym nie istnieniu przesłanek negatywnych, których wystąpienie powoduje odmowę udzielenia zezwolenia (art. 101 pkt 2-4). Następnie Sąd Rejonowy podkreślił, że zezwolenie na prowadzenie apteki przybiera postać decyzji administracyjnej, która ma charakter konstytutywny. W efekcie tego powyższe zezwolenie nie może być przedmiotem obrotu cywilnoprawnego, nie może być przedmiotem dziedziczenia, co wynika z treści art. 922 Kodeksu cywilnego. Przechodząc do kwestii sukcesji praw i obowiązków wynikających z umowy na realizację recept na leki refundowane, Sąd wskazał, że swoboda kształtowania takiej umowy jest ograniczona regulacjami prawnymi, przede wszystkim przepisami rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 grudnia 2011 roku w sprawie ogólnych warunków umów na realizację recept oraz ramowego wzoru umowy na realizację recept. Treść przedmiotowych umów jest zgodna z postanowieniami ramowego wzoru umowy. Jednakże nie zamieszczono w nich zapisów dotyczących wpływu na ich byt zdarzenia prawnego w postaci śmierci osoby prowadzącej aptekę. Z odesłania do § 10 ust. 1 i 2 Ogólnych Warunków Umów w tym zakresie wynika jedynie, że umowa wygasa z dniem ostatecznego stwierdzenia wygaśnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki. Sąd Rejonowy uznał, że przyjęcie punktu widzenia powoda sprowadzającego się do tego, że umowa na realizację recept nie wygasa z chwilą śmierci osoby fizycznej prowadzącej aptekę, skutkowałoby uznaniem, że prawa i obowiązki z niej wynikające wchodzą w skład spadku po tej osobie i przypadałyby jej spadkobiercom i to niezależnie od tego, czy byliby oni podmiotami, które posiadają zezwolenie na prowadzenie apteki, a także niezależnie od tego, czy mogą takie zezwolenie uzyskać. Byłoby to sprzeczne z treścią ustawy o refundacji leków, która wyraźnie przewiduje, że zawarcie przedmiotowej umowy jest możliwe jedynie z podmiotem prowadzącym aptekę (art. 41 ust. 1), a zatem posiadającym zezwolenie na jej prowadzenie. W ocenie Sądu, skłania to do wniosku, że umowa na realizację recept wygasa z chwilą śmierci osoby prowadzącej aptekę, gdyż inaczej jej stroną mogłyby zostać osoby do tego nieuprawnione. Za takim stanowiskiem przemawia pośrednio także treść § 12 ust. 1 tychże umów, który stanowi, że przeniesienie praw i obowiązków wynikających z umowy na realizację recept wymaga zgody stron umowy. Wynika z tego, 32 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 że strona prowadząca aptekę nie ma możliwości dokonania swobodnej zmiany podmiotowej. W takiej sytuacji potrzebna jest zgoda NFZ. Jednocześnie Sąd nie podzielił argumentacji powoda dotyczącej konieczności zapewnienia stałego dostępu do leków i związanych z tym obowiązków posiadania produktów leczniczych i wyrobów medycznych w ilości i asortymencie niezbędnym do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych miejscowej ludności (art. 95 ust. 1 ustawy – Prawo farmaceutyczne), albowiem brak umowy o realizację recepty nie wyłącza przecież sprzedaży leków w ogólności, lecz skutkuje jedynie prowadzeniem ich sprzedaży po cenach rynkowych, bez refundacji. Natomiast wyżej wskazany obowiązek, z racji wygaśnięcia umowy o realizację recept, ulega dezaktualizacji. Dodatkowo Sąd Rejonowy zaznaczył, że z ogólnych warunków umowy wynika, że każdemu podmiotowi prowadzącemu aptekę służy uprawnienie do złożenia wniosku o zawarcie przedmiotowej umowy, do czego dochodzi niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni o złożenia kompletnego wniosku. Zatem hipotetyczny czas ewentualnych zakłóceń w funkcjonowaniu apteki nie jest długi w przypadku przejęcia zezwolenia na określonych warunkach, jak to nastąpiło w niniejszej sprawie. Dodatkowo Sąd zaznaczył, że podmiot przejmujący zezwolenie na prowadzenie apteki obowiązany jest przecież spełnić inne wymogi prawne związane z rozpoczęciem działalności, zatem zawsze istnieje możliwość postania konieczności czasowego zaprzestania świadczenia usług farmaceutycznych. Z powyższych względów Sąd Rejonowy uznał, że umowy zawarte z pozwanym przez zmarłą wygasły w chwili jej śmierci. Tym samym wywodzone z nich przez powoda roszczenie o zapłatę z tytułu refundacji za okres po dniu jej śmierci od dnia poprzedzającego zawarcie nowych umów na realizację recept na leki refundowane, nie posiada podstaw prawnych. Tym samym powództwo zostało w całości oddalone. Apelację od powyższego wyroku złożył powód domagając się zmiany zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie w całości roszczenia dochodzonego pozwem. Nadto wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu za obie instancje. Powód zarzucił Sądowi pierwszej instancji błędną wykładnię przepisów prawa administracyjnego materialnego, tj. ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych w związku z § 10 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 grudnia 2011 roku w sprawie ogólnych warunków umów na realizację recept oraz ramowego wzoru umowy na realizację recept w związku z art. 104 ust. 1a Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 33 ustawy – Prawo farmaceutyczne, poprzez odrzucenie konstrukcji polegającej na sukcesji przez powoda praw i obowiązków po osobie zmarłej prowadzącej aptekę i punkt apteczny, z tytułu umów zawartych z NFZ. Pozwany NFZ w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie. Sąd Okręgowy rozpoznając apelację uznał że jest ona uzasadniona. W ocenie Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń faktycznych, które zresztą nie były sporne pomiędzy stronami. Natomiast nie podzielił interpretacji przepisów ustawy z dnia 6 września 2001 roku – Prawo farmaceutyczne (Dz. U. z 2008 r., Nr 45, poz. 271, z późn. zm.) i rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 grudnia 2011 roku w sprawie ogólnych warunków umów na realizację recept oraz ramowego wzoru umowy na realizację recept (Dz. U. z 2013 r. poz. 364) przeprowadzonej przez Sąd pierwszej instancji, a co za tym idzie, oceny prawnej roszczenia powoda. Umowy na wydawanie leków refundowanych stanowiły nowe rozwiązanie we współpracy pomiędzy NFZ, a osobami prowadzącymi apteki, obowiązujące dopiero od 1 stycznia 2012 roku. Rozbieżności pomiędzy stronami odnośnie interpretacji właściwych przepisów i trafności ich zastosowania przez pozwanego skutkowały powstaniem przedmiotowego sporu. Przede wszystkim nie można odrywać zapisów ustawy - Prawo farmaceutyczne od treści wyżej wskazanego rozporządzenia Ministra Zdrowia - tak jak uczynił to Sąd Rejonowy – i tym samym od postanowień przedmiotowych umów. Na poczynienie takiego założenia nie pozwalała chociażby treść zawartych umów, albowiem w ich § 11 wprost wskazano, że w sprawach nieuregulowanych jej zapisami mają zastosowanie między innymi przepisy ustawy - Prawo farmaceutyczne. Tym samym analizę prawną należy rozpocząć od przepisów tej właśnie ustawy, istotnych z punktu widzenia przedmiotowego roszczenia. Zgodnie z art. 99 ust. 1 ustawy PF, apteka ogólnodostępna może być prowadzona tylko na podstawie uzyskanego zezwolenia na prowadzenie apteki. Zezwolenie takie wygasa w przypadku śmierci osoby, jeżeli zostało ono wydane na jej rzecz, jako osoby fizycznej (art. 104 ust. 1 pkt 1 ustawy PF). Odstępstwo od tej zasady zostało przewidziane wprost w art. 104 ust. 1a ustawy PF, z którego wynika, że zezwolenie na prowadzenie apteki nie wygasa w przypadku śmierci osoby fizycznej, jeżeli choćby jeden z jej następców prawnych spełnia przesłanki pozytywne, konieczne do uzyskania zezwolenia, wymienione w art. 99 ust. 3-4b ustawy PF i jednocześnie nie wypełnia przesłanek negatywnych uzasadniających odmowę udzielenia zezwolenia, wymienionych w art. 101 ust. 2-4 ustawy PF. Taki następca prawny jest obowiązany wystąpić do wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego o dokonanie zmian w zezwoleniu w zakresie określenia podmiotu, na rzecz którego zostało wydane, w terminie 6 miesięcy, 34 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 od dnia śmierci osoby fizycznej, co przewiduje art. 104 ust. 1b ustawy PF. W piśmiennictwie wskazuje się, że ustępy 1a i 1b zostały dodane do art. 104, by zapewnić nieprzerwane funkcjonowanie apteki jako placówki zdrowia publicznego, mimo śmierci jej właściciela (M. Koremba, Komentarz do art. 104 ustawy – Prawo farmaceutyczne). Powód, jako spadkobierca po zmarłej, spełnił powyższe wymagania, o czym świadczy fakt, iż decyzjami wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego zezwolenia dotyczące prowadzenia apteki i punktu aptecznego wydane na zmarłą zostały przepisane na jej spadkobiercę- powoda w niniejszej sprawie. Ze stosownym wnioskiem o wydanie powyższych decyzji powód wystąpił przed upływem 6 miesięcy od śmierci spadkodawcy. Wobec tego Sąd uznał, że zezwolenia nie wygasły z chwilą śmierci dotychczasowego zezwoleniobiorcy, ale funkcjonują nadal w obrocie prawnym z tą tylko zmianą, że obecnie dotyczą one powoda. Zatem brak podstaw do stwierdzenia, że z chwilą śmierci dotychczasowego zezwoleniobiorcy wygasły umowy na realizację recept, które zostały zawarte na czas nieokreślony, albowiem nie zaistniała żadna z przesłanek zawartych w § 10 rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie ogólnych warunków umów na realizację recept oraz ramowego wzoru umowy na realizację recept. Zgodnie z tym przepisem umowa na realizację recept wygasa z dniem ostatecznego uchylenia, stwierdzenia nieważności, stwierdzenia wygaśnięcia lub cofnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki. Skoro, zezwolenia na prowadzenie apteki i punktu aptecznego nie wygasły z momentem śmierci dotychczasowego zezwoleniobiorcy tylko zostały zmienione w zakresie podmiotowym, to tym samym nie mogło dojść do wygaśnięcia umów na realizację recept. Gdyby natomiast ustawodawca wiązał z okolicznością śmierci osoby fizycznej posiadającej wymagane zezwolenie fakt wygaśnięcia umowy, to biorąc pod uwagę treść omawianego przepisu, z pewnością zawarłby w nim odpowiedni zapis w tym względzie. Skoro jednak takiego zapisu nie ma, kwestię wygaśnięcia umowy należy wiązać nie z chwilą samego wygaśnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki, a z dniem stwierdzenia takiej okoliczności, do czego w rozpoznawanej sprawie nie doszło. Zgodnie z art. 104 ust. 2 ustawy PF stwierdzenie wygaśnięcia zezwolenia następuje w drodze decyzji organu, który ją wydał. Zatem nawet gdyby powód nie spełniał odpowiednich wymagań, to przedmiotowe umowy nie mogłyby utracić bytu prawnego z chwilą śmierci, a z dniem wydania decyzji stwierdzającej wygaśnięcie zezwolenia na skutek jej śmierci. Taka konstrukcja zawarta w omawianym § 10, w powiązaniu z art. 104 ust. 2 ustawy PF, pozwoliła powodowi na podjęcie działań w celu uzyskania zmiany decyzji zezwalającej na prowadzenie apteki i punktu aptecznego, na co według art. 104 ust. 1b ustawy PF miał 6 miesięcy od chwili śmierci żony, Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 35 i w ten sposób na zapewnienie ciągłości w funkcjonowaniu placówek. Wszystkie warunki spełnił, zatem organ nie miał podstaw do wydania decyzji stwierdzającej wygaśnięcie zezwolenia. Jednocześnie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że umowa o refundację recept na leki refundowane dotycząca punktu aptecznego nie została zawarta tylko przez zmarłą, ale również między innymi przez powoda, jako kierownika tej placówki. Powyższe rozporządzenie przewiduje, że wskazaną umowę podpisuje także kierownik apteki - farmaceuta posiadający wiedzę na temat realizacji recept - jako gwarant prawidłowego jej wykonywania. On wówczas odpowiada za przechowywanie recept i rozliczanie się z nich. Zatem nie sposób przyjąć, aby zamiarem ustawodawcy było to, że z chwilą śmierci osoby fizycznej posiadającej zezwolenie na prowadzenie apteki, niemożliwe się staje realizowanie recept przez tę aptekę. Tym bardziej, że w art. 95 ust. 1a ustawy PF wprost wskazano, że apteki, które są związane umową o refundację leków są także obowiązane zapewniać dostępność do leków i produktów spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego, na które ustalono limity finansowania. Zatem apteka ma obowiązek prowadzić sprzedaż takich leków. Wobec tego nielogiczne i nie zapewniające ciągłości byłoby uznanie, że co prawda aptekę można dziedziczyć, ale już umowy, które dotyczą jej prowadzenia i które zawarł spadkodawca tracą byt prawny na skutek dokonania zmiany podmiotowej. W konsekwencji nie można się z nich wywiązywać, póki nie zostania zawarta nowa umowa, której stroną będzie następca prawny. Takie rozumowanie w ocenie Sądu Okręgowe jest niespójne i niezgodne z intencją ustawodawcy. Tym samym stwierdzić należy, że zarówno § 10 rozporządzenia, jak również art. 104 ust. 1 i 1a ustawy PF należy interpretować w ścisłym powiązaniu ze sobą. Pierwotne umowy na realizację recept na leki refundowane, po śmierci nadal obowiązywały i na ich podstawie pozwany NFZ winien zapłacić powodowi – spadkobiercy zmarłej, dochodzoną kwotę tytułem refundacji za okresy wskazane w pozwie. Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok i zasądził od NFZ na rzecz spadkobiercy kwoty dochodzone pozwem. Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 15 lipca 2014 r. – sygn. akt: II Ca 958/13. Sylwester Majewski – radca prawny 36 Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Minimalne wynagrodzenie za pracę w 2016 r. Od dnia 1 stycznia 2016 roku minimalne wynagrodzenie za pracę będzie wynosiło 1850,- zł miesięcznie (poprzednio, w 2015 roku – 1750 zł). Wynagrodzenie to odnosi się do osób zatrudnionych wyłącznie na podstawie umowy o pracę w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy. Nie dotyczy to osób zatrudnionych na podstawie innych niż umowa o pracę tytułach, np. na podstawie umowy zlecenia, czy osób prowadzących własną działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej. Przy obliczaniu wysokości wynagrodzenia pracownika nie uwzględnia się: 1) nagrody jubileuszowej, 2) odprawy pieniężnej przysługującej pracownikowi w związku z przejściem na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy, 3) wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych. Jeżeli pracownik jest zatrudniony w niepełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy, wysokość minimalnego wynagrodzenia ustala się w kwocie proporcjonalnej do liczby godzin pracy, przypadającej do przepracowania przez pracownika w danym miesiącu, biorąc za podstawę wysokość minimalnego wynagrodzenia ustalonego przepisami. Podstawy prawne: ▪▪ ustawa z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za pracę (Dz. U. Nr 200, poz. 1679, z późn. zm.), ▪▪ rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 11 września 2015 r. w sprawie wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2014 r. (Dz. U. z 2015 r. poz. 1385). Sylwester Majewski – radca prawny Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 37 Wykaz osób, które otrzymały Prawo wykonywania zawodu farmaceuty w dniu 12.02.2015 r.: Antonik Remigiusz Kamil Borkowski Jan Tadeusz Flis Agata Teresa Gawryś Krzysztof Góral Katarzyna Joanna Kalinowska Katarzyna Joanna Kalita Aleksandra Krawczyk Paulina Anna Kruszewski Paweł Michał Osiejewski Karol Stanisław Perz Karolina Sochacka Aleksandra Woś Joanna w dniu 17.03.2015 r.: Budka Katarzyna Monika Czyż Paweł Diakonova Jana Drązikowska Kinga Katarzyna Garstka Natalia Groszyk Ewa Maria Kłębowska Agnieszka Oświt Aleksandra Teresa Stefańska Beata Ziarek Marlena w dniu 10.04.2015 r.: Antoniak Maciej Piotr Bichta Alicja Biernat Edyta Błasiak Agata Anna Bobrowska Daria Bodecka Joanna Bonek Przemysław Waldemar Boruc Karolina Redłowska Beata Chojnacka Aleksandra Danielak Małgorzata Anna 38 Dąbrowska Karolina Dąbrowska Renata Dmochowski Cezary Andrzej Dominko Anita Emilia Działak Katarzyna Ewa Feder Małgorzata Filipczak Monika Agata Florczak Małgorzata Justyna Frątczak Justyna Fronczak Anna Helena Gancarz Katarzyna Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Gęsicka Dominika Maria Głąbowska Joanna Grasiewicz Wojciech Gryniuk Ernest Łukasz Grzesiuk Ewelina Gujda Agata Katarzyna Harwacki Jakub Tomasz Jackowska Marta Kałwak Magdalena Aleksandra Kieller Joanna Klepacz Marta Daria Klimkiewicz Paulina Kliś Tomasz Łukasz Kolesiński Konstanty Kolk Klaudia Justyna Kosakowska Agnieszka Kot Agata Katarzyna Kottke Karolina Anna Krajewska Ewelina Krawiec Natalia Paula Kruk Natalia Kucharska Aleksandra Ewa Kuczyńska Aleksandra Kulesza Patrycja Lenartowicz Marta Magdalena Lipa Agata Maria Lisowska Marzena Ławecka Marta Ługowska Agnieszka Helena Maj Paulina Monika Marchwiński Łukasz Stanisław Marczak Mateusz Kamil Marendowski Adam Masiak Magdalena Michalak Paula Michałowska Klaudia Wioletta Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Młodzianka Anna Agnieszka Moczarska Monika Nakielska Katarzyna Olas Bartosz Ireneusz Ołowski Cezary Ossowska Magdalena Iwona Pieńko Tomasz Pietrzak Agnieszka Pietrzyk Dominika Pszczoła Anna Magdalena Putkowska Sylwia Pytoń Małgorzata Rachoń Piotr Jan Rędowicz Marcin Jan Rybarczyk Piotr Sagalara Marta Katarzyna Sawicka Anna Maria Sianko Monika Siczek Martyna Dagmara Sikora Aleksandra Skałdanowska Urszula Skowyta Justyna Sobczak Aleksandra Sobczak Agnieszka Stalewska Sabina Stefaniak Kamil Zbigniew Stępkowska Justyna Sylwia Surowiecka Anna Sandra Szewczyk Magdalena Anna Szpakiewicz Magdalena Szwarc Marcin Zbigniew Szwed Wioleta Śliwka Joanna Tatarynowicz Dominika Katarzyna Truszkowska Małgorzata Anna Truszkowska Patrycja 39 Trylowski Maciej Tadeusz Tyka Zofia Wagner Dorota Walewska Agata Wencel-Pawlak Anna Witowska Olga Paulina Wiewiór Wioleta Sylwia Wikło Aleksandra Wilkowski Konrad Wilkowski Robert Wiśniewski Paweł Arkadiusz Wnorowska Anna Woźniak Marta Woźnica Marcin Wyzgał Paweł Zagrodzka Aleksandra Zaremba Katarzyna Żegota Maksym Łukasz w dniu 14.05.2015 r.: Bednarczyk Joanna Brodzińska Magdalena Anna Buraczyńska Magdalena Deja Michał Francuz Joanna Małgorzata Jarzębska Karolina Jurak Aleksandra Agnieszka Kinasz Justyna Latra Karolina Natalia Malahfji Michał Kamil Markowski Przemysław Mielcarek Konrad Mieszkowska Martyna Terentowicz Joanna Anna Tomaszuk Anna Tyra Izabela w dniu 17.06.2015 r.: Paulina Anioł Magdalena Anna Surowiec w dniu 1.10.2015 r.: Czubaszek Małgorzata Frajnt Dawid Kędziora Marta Solecka-Woszczyk Aleksandra Sozańska Agata 40 Szpakiewicz-Bączkowska Marta Tomaszewski Łukasz Wróblewska Ewa Zajcewa Tatiana Biuletyn Informacyjny nr 4/2015 Przewodniczący stałych komisji Okręgowej Rady Aptekarskiej w Warszawie Komisja Aptek Ogólnodostępnych – mgr farm. Magdalena Majewska (22) 666 07 77 Komisja Hurtowni Farmaceutycznych – mgr farm. Jakub Dorociak 600 474 230 Komisja Aptek Szpitalnych i Zakładowych – mgr farm. Ewa Steckiewicz-Bartnicka 696 802 346 Komisja Właścicieli Aptek i Hurtowni – mgr farm. Wojciech Szkopański 601 235 705 Komisja do spraw Zawodowych i Młodych Farmaceutów – dr n. farm. Jerzy Żabiński 601 914 524 Komisja Nauki i Szkolenia – prof. dr hab. n. farm. Helena Makulska-Nowak 505 912 614 Komisja Monitorowania i Analiz – mgr farm. Michał Byliniak 606 632 418 Komisja Wyróżnień i Odznaczeń – mgr farm. Marian Witkowski 602 572 354 Komisja Seniorów – mgr farm. Seweryna Nowakowska 602 475 798 Redaguje zespół: mgr farm. Maria Głowniak – red. nacz. mgr Edward Błażek – sekretarz mgr Waldemar Firek mgr farm. Emilia Gąsińska opr. fotograficzne – Klaudiusz Kulak Skład i druk: Print Art, (22) 870-07-21 Terminy zebrań aptekarzy Zebrania kierowników aptek ogólnodostępnych Warszawski Dom Technika NOT; ul. Czackiego 3/5; Sala Konferencyjna (III piętro); godz. 10.00 - czwartek 17 grudnia 2015 - czwartek 28 stycznia 2016 - w lutym zebranie nie odbędzie się - czwartek 31 marca 2016 - czwartek 28 kwietnia 2016 Zebranie właścicieli aptek, członków OIA w Warszawie Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne; ul. Długa 16, budynek „B” (I piętro); Sala im. prof. B. Koskowskiego; godz. 10.00 - czwartek 3 grudnia 2015 - czwartek 18 lutego 2016 - czwartek 7 kwietnia 2016 Zebrania pracowników aptek szpitalnych i działów farmacji Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne; ul. Długa 16, budynek „B”; (parter); Sala „Klubowa”; godz. 15.30 - czwartek 10 grudnia 2015 - czwartek 14 stycznia 2016 - czwartek 11 lutego 2016 - czwartek 17 marca 2016 - czwartek 14 kwietnia 2016 Zebrania pracowników hurtowni farmaceutycznych Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne; ul. Długa 16, budynek „B” (I piętro); Sala im. prof. B. Koskowskiego; godz. 15.00 - czwartek 17 grudnia 2015 - czwartek 21 stycznia 2016 - czwartek 18 lutego 2016 - czwartek 17 marca 2016 - czwartek 21 kwietnia 2016 Spotkania Seniorów Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne; ul. Długa 16, budynek „B”; (parter); Sala „Klubowa”; godz. 11.00 - środa 2 grudnia 2015 Spotkanie Wigilijne - Warszawski Dom Technika NOT; ul. Czackiego 3/5; Sala Konferencyjna „A” (III piętro); godz. 11.00 - czwartek 21 stycznia 2016 - czwartek 18 lutego 2016 - czwartek 17 marca 2016 - czwartek 21 kwietnia 2016