Biuletyn Informacyjny - Okręgowa Izba Aptekarska w Warszawie

Transkrypt

Biuletyn Informacyjny - Okręgowa Izba Aptekarska w Warszawie
Biuletyn Informacyjny
Nr 4/2015 (49)
ISSN 1733-1323
Kwartalnik bezpłatny
„Nasi Prezesi”. O lewej: Pani mgr farm. Alina Fornal prezes Rady w latach: 2007 – 2015,
mgr farm. Barbara Walenciuk dyr. Departamentu Nadzoru w GIF, z-ca prezesa ORA dr n. farm.
Włodzimierz Hudemowicz, Główny Inspektor Farmaceutyczny mgr farm. Zofia Ulz, z-ca prezesa ORA
mgr farm. Wojciech Szkopański, mgr farm.: Mariola Kostewicz Mazowiecki Wojewódzki Inspektor
Farmaceutyczny
www.warszawa.oia.org.pl
Biuro Izby w Warszawie e-mail: [email protected]
ul. Długa 16, 00-238 Warszawa tel. 22 635 45 54; 22 831 38 58; fax. 22 635 27 72
Biuro Izby w Warszawie czynne od: poniedziałku do piątku w godz. 9.00 – 15.00,
w czwartki w godz. 9.00 – 17.00
Biuro Delegatury w Radomiu e-mail: [email protected]
ul. Kilińskiego 15/17, 26-610 Radom – tel./fax 48 363 54 47; tel. kom. 785 665 516;
Biuro Izby w Radomiu czynne od: poniedziałku do piątku w godz. 8.00 – 15.00
Dyżury członków Prezydium Okręgowej Rady Aptekarskiej
- Prezes - mgr farm. Alina Fornal – wtorek 10.00 – 13.00, czwartek 12.00 – 14.00;
501 432 675; [email protected]
- Zastępca Prezesa – dr n. farm. Włodzimierz Hudemowicz – poniedziałek 10.00 – 13.00
- Zastępca Prezesa – mgr farm. Jakub Dorociak – czwartek 13.00 – 15.00
- Zastępca Prezesa – mgr farm. Wojciech Szkopański – wtorek 12.00 – 14.00
- Sekretarz – mgr farm. Maria Głowniak – czwartek 12.00 – 14.00
- Skarbnik – mgr farm. Krzysztof Kondracki – czwartek 15.00- – 16.00
Dyżury konsultantów – ul. Długa 16, II p. pok. 204
- Konsultant ds. farmaceutycznych
mgr farm. Anna Pławska - wtorki, czwartki 9.00 – 13.00; środy 10.00 – 11.00
[email protected]; 785 665 513*
- Radca Prawny
mec. Sylwester Majewski – czwartki 13.00 – 16.30
[email protected]; 785 665 513*
- Doradca podatkowy
- czwartki 11.00 - 13.30 – 17 grudnia, 14 stycznia, 18 lutego, 17 marca (2016 r.)
obowiązują wcześniejsze zgłoszenia telefoniczne
* - telefon aktywny w czasie dyżurów
Kontakt z Biurem Izby
Aneta Starczewska
Anna Skołek Klaudiusz Kulak Elżbieta Nowakowska
Bożena Olech Edward Błażek Jolanta Komorowska Waldemar Firek 785 665 512
785 665 514
785 665 515
785 665 516
785 665 517
785 665 518
785 665 519 603 919 209 [email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]
[email protected]
Konto bankowe: Bank Pekao S.A. XI Oddział w Warszawie
21 1240 1138 1111 0000 0209 2153
Spis treści
Od Prezesa ������������������������������������������������������������������������������������������������������������� 2
Myśli i apele Jubilata – dr n. farm. Tadeusza Jerzego Szuby ��������������������������������5
Polskie apteki: quo vaditis? – dyskusja w Redakcji „Pulsu Farmacji” ������������������7
Wybory, wybory, wybory ������������������������������������������������������������������������������������� 17
Zza pierwszego stołu
▪▪ Monitorowanie bezpieczeństwa leków – Ewa Pomorska, Ireneusz Pomorski ���� 21
Aptekarskie święto 2015 ������������������������������������������������������������������������������������� 25
II Rajd Aptekarzy OIA w Warszawie – Agnieszka Lidke-Krawczyk ����������������� 27
Kronika sportowa
▪▪ IV Żeglarskie Mistrzostwa Polski Aptekarzy – Maciej Drogowski ������������� 28
▪▪ Sprawozdanie z IV Żeglarskich Mistrzostwa Polski Aptekarzy
– Roman Grzechnik ������������������������������������������������������������������������������������� 29
Paragraf bez recepty – redaguje Sylwester Majewski
▪▪ Prawo spadkobierców zmarłego aptekarza do refundacji cen wydanych leków������ 31
▪▪ Minimalne wynagrodzenie za pracę w 2016 roku ��������������������������������������� 37
Izba informuje
▪▪ Wykaz osób, które otrzymały prawo wykonywania zawodu farmaceuty ��� 38
Redakcja nie odpowiada za treść ogłoszeń, nie zwraca materiałów nie zamówionych
i zastrzega sobie prawo do skracania i adiustacji tekstów oraz zmiany ich tytułów
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
1
Od Prezesa
Dobiega końca moja druga kadencja jako prezesa okręgowej rady aptekarskiej. To nasze ostatnie spotkanie w tym miejscu. 27 listopada 2015 roku
rozpocznie obrady XXVIII Sprawozdawczo-Wyborczy Okręgowy Zjazd Aptekarzy, w czasie którego 139 delegatów wybierze nowego prezesa, członków
okręgowej rady aptekarskiej, rzecznika odpowiedzialności zawodowej i jego
zastępców, członków okręgowego sądu aptekarskiego oraz członków komisji
rewizyjnej. Wybrani zostaną także nasi delegaci na Krajowy Zjazd Aptekarzy,
którego obrady rozpoczną się w piątek 29 stycznia 2016 roku w Jachrance nad
Zalewem Zegrzyńskim.
Koniec kadencji to czas refleksji, oceny osiągnięć i spojrzenie, co ważne
na przyszłość, ale w szczególności to czas na podziękowanie tym, którzy wspierali nas w pracy.
To właściwy moment na złożenie podziękowań moim najbliższym współpracownikom – członkom Prezydium Okręgowej Rady Aptekarskiej, których zdjęcie
zamieszczamy na następnej stronie.
Pragnę także podziękować za wkład pracy przewodniczącym i członkom
ważnych organów naszego samorządu.
Ślę te podziękowania dla Ani Chmieleckiej, która w poprzedniej kadencji,
jako Okręgowy Rzecznik Odpowiedzialności Zawodowej, a w obecnej jako
przewodnicząca Okręgowego Sądu Aptekarskiego, wraz z obecnym Rzecznikiem
– Grażyną Marczak, wykonywały sumiennie niewdzięczną pracę, stojąc – nie
boję się używać tu wielkich słów – na straży przestrzegania przepisów prawnych,
dotyczących wykonywania zawodu farmaceuty oraz zasad etyki i deontologii
zawodowej.
Z serdecznością muszę wspomnieć o Jacku Lipce – przewodniczącym Okręgowej Komisji Rewizyjnej, o harmonijnej i twórczej współpracy z tym, kierowanym
przez niego, organem Rady.
Szczególne słowa na tych łamach kieruję do naszej „Pani Minister” – mgr farm.
Marii Głowniak, która umożliwiała mi, przez ostatnie osiem długich lat, kontakt
z Państwem, za pośrednictwem felietonu w „Biuletynie Informacyjnym” naszej
Izby, jako jego redaktor naczelna, występująca w tej roli od początku istnienia
„Biuletynu”, to jest od 12 lat.
Dziękuję także przewodniczącym stałych komisji Okręgowej Rady Aptekarskiej, przewodniczącym terenowych delegatur Izby w Ostrołęce, Płocku, Radomiu,
Siedlcach oraz w Ciechanowie.
W Ciechanowie, przez 24 długie lata, przewodniczącym delegatury był
2
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
mgr farm. Dariusz Kozar. We wrześniu zakończył działalność jako jej „szef” i przekazał obowiązki w ręce dr Justyny Długokęckiej-Licbarskiej. Dziękuję Darku!
W tym miejscu również bardzo serdeczne podziękowanie chcę złożyć wszystkim
pracownikom biura Izby, którzy ofiarną, codzienną pracą i zaangażowaniem
wspierali wszystkie działania na rzecz naszego zawodu.
Drogie Koleżanki i Koledzy Delegaci!
Przed Wami trudne zadanie: wybór – najlepszych spośród Was – do władz
Izby. Wszyscy członkowie Izby oczekują, że będzie to wybór doskonały i trafny.
Niech Izba kwitnie i rozwija się pod ich kierownictwem.
Na koniec sprawa niezwykle miła: 28 października – w dniu swoich imienin –
solenizant, dr n. farm i jednocześnie magister ekonomii Tadeusz Jerzy Szuba miał
szczególny powód do radości – obchodził bowiem 90 urodziny!
Wszystkiego najlepszego drogi Panie Doktorze, wielu, wielu dobrych lat i nadal – tak rzadkiej w dzisiejszej dobie – życzliwości dla ludzi. Proszę pamiętać o nas.
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
3
4
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Myśli i apele Jubilata – dr n. farm. Tadeusza Jerzego Szuby
( z apelu „Precz z błędami III RP”)
Niezależnie od tego, co plotą niektórzy politycy, III RP jest rajem na ziemi.
Dlaczego? Bo daje wolność słowa, poglądów, wyznań, gospodarki – wszystkiego.
Niestety, wolność ta posunęła się za daleko. Mądre prawo do wolności zamieniono
w kult wolności. W bezkrytyczne nadużywanie wolności, głównie w biznesie, gospodarce. Polska kapitalistyczna stała się areną kapitalistycznej dziczy ekonomicznej obcej krajom światłym.
Istotą kapitalizmu jest nie tylko wolność gospodarcza, prawo czynienia wolnych
uczynków w nauce, przemyśle i handlu, nawet nagradzania nowych uczynków
patentami. Jednocześnie jest też wolność konkurencji, wolność współzawodnictwa
działaczy gospodarczych, uniemożliwiająca im nadużywanie wolności do korzyści
(zysków) niezasłużonych, nadmiernych.
Przywódcy polscy tak silnie znielubili PRL i jej brak wolności, że w III RP
zamarzył się im ustrój wolności absolutnej. Teraz przedsiębiorcom wszystko
wolno. Nadużywanie przez nich wolności jest nie tylko powszechne, ale nawet
legalne. Są na to tysiące dowodów, ale niech wystarczy nam jeden, wywóz
leków nieodzownych dla Polaków za granicę, np. Clexanu do Niemiec. Premier,
minister zdrowia, GIF nie ograniczają wolności handlarzy. Sejm już 2 lata pracuje,
by wolność pohamować.
Czy można z tym walczyć? Tak, wmontowując do głów wodzów, obok
posiadanego przez nich wykształcenia, stosowną dozę wiedzy ekonomicznej.
Ja miałem to szczęście w nieszczęściu, że kiedy opresyjna komuna porwała mnie
– farmaceutę do wojska, celem zaopatrywania żołnierzy w aspirynę lub jodynę
i trzymała tam bez limitu czasu, udało mi się pójść na zaoczne studia ekonomiczne.
Stałem się farmakoekonomistą. Jako taki, po wyjściu z wojska do cywila, robiłem
karierę w biznesie, migiem urosłem na dyrektora całego importu i eksportu
wszystkich leków. Przez lata byłem ceniony tak, że w nagrodę zrobiono mnie
dyplomatą (dyplomata zarabiał więcej – w dolarach).
Jeszcze większy sukces odniosłem w WHO w Genewie, dokąd zostałem
delegowany na 2 lata do zaopatrywania w leki wszystkich programów zdrowotnych
na całym (biednym) świecie. Rychło dostrzeżono, że umiem postępować
ze zbójeckimi koncernami farmaceutycznymi. Nie chciano mnie zwolnić. Komuna
wzywała, a WHO mówiła „nie”. Trzymała aż do emerytury ONZ-tu.
Po powrocie do Polski byłem nauczycielem studentów farmacji ekonomiki
leku, autorem podręcznika i publikacji naukowych, doradcą ministrów zdrowia,
prezydenta Wałęsy, aktywnym działaczem społecznym w Polskim Towarzystwie
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
5
Farmaceutycznym. Nie mogłem nie widzieć lekarzy (nawet wielkich) w roli podnóżków koncernów farmaceutycznych. Aby z tym złem ostro walczyć, skrzyknąłem grupę patriotów i powstało Towarzystwo Farmaceutyczno-Ekonomiczne.
Nie było łatwo o sukcesy, bo brzydziliśmy się donosami do CBA o domniemanych
aferach. Posługiwaliśmy się tylko publikacjami naukowymi, których nikt „rządzący” nie czytał. Raz się wielce powiodło. Za kadencji dr Ewy Kopacz jako ministra
zdrowia, przy dr Arturze Fałku jako dyrektorze Departamentu Polityki Lekowej,
powstał w MZ team ludzi zdolnych do opracowania myśli ustawy hamującej możliwości bezeceństw. Po prostu ustawy ograniczającej nieograniczoną wolność gospodarczą.
Po ciężkich 2-letnich bojach w Sejmie, z adwokatami zbójeckich koncernów,
ustawa została uchwalona (Dz. Ust. Nr 122/2011 r.). Zarobiła dla zdrowia
miliardy złotych, których nie umie się policzyć. Mało. Nie umie się jej zalet nadal
eksploatować. Wręcz przeciwnie. Ustawa zmobilizowała „ruch oporu”. Istnieją
liczne nieprawidłowości w Wykazie Leków Refundowanych, na które zwracaliśmy
wielokrotnie uwagę bezskutecznie. Widać kult wolności gospodarczej jest mocno
zakorzeniony…
***
(z listu do Redaktora Naczelnego „Rzeczpospolitej”)
Prawy kapitalizm stymuluje postęp, dając ochronę patentową wynalazków.
Innowator jest chroniony przed konkurencją, może pobierać dowolną cenę. Prawy
kapitalizm stymuluje też konkurencję, ograniczając czas monopolu wynalazku
i patentując analogiczne wynalazki (one mogą być nie tylko tańsze, ale i lepsze).
Konsumenci mają wybór synonimów oraz analogów najlepszych i najtańszych.
Rządy i kasy chorych instruują lekarzy, co stosować i to potania refundację.
W Polsce rządy małpują kraje światłe, dając ustawowo lekarzom „Wykaz
leków refundowanych”. Wbrew logice, zamiast koncentrować uwagę lekarzy
na lekach najlepszych i najtańszych, koncentrują ich uwagę – na wszystkich. Niech
żyje wolność koncernów farmaceutycznych.(…) Powszechnie u nas występująca
bezmyślność lekarzy i rządzących wyrządza duże szkody. NFZ-u nie stać
na finansowanie wielu leków nieodzownych.
wrzesień 2015 r. – Tadeusz J. Szuba
6
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Przedruk z: „Puls Farmacji” nr 8(98) z 14.10.2015 r.
Polskie apteki: quo vaditis?
Podczas XXV Forum Ekonomicznego w Krynicy odbyło się także szóste Forum
Ochrony Zdrowia. Od 8 do 10 września ponad 300 lekarzy, menedżerów ochrony
zdrowia, ekspertów i polityków uczestniczyło w kilkunastu panelach dyskusyjnych.
Pod patronatem „Pulsu Farmacji” zorganizowana została debata poświęcona
zmianom na rynku aptek i wyzwaniom, przed którymi stoi obecnie polska branża
farmaceutyczna. Temat polskiego rynku aptecznego pojawił się w Krynicy po
raz pierwszy. W panelu uczestniczyli: dr n. farm. Marek Jędrzejczak – wiceprezes
Naczelnej Rady Aptekarskiej, mgr farm. Marek Tomków – członek Okręgowej Rady
Aptekarskiej w Opolu, były Wojewódzki Inspektor Farmaceutyczny, mgr farm.
Marcin Wiśniewski – inicjator „Manifestu Aptekarzy Polskich”, Piotr Sędłak
– kancelaria radcy prawnego Rafała Kuźmy, mgr farm. Piotr Merks – „Aegate
Limited Polska”, Marcin Piskorski – prezes Związku Pracodawców Aptecznych
„PharmaNET”. Moderatorem debaty był Krzysztof Jakubiak – redaktor naczelny
„Pulsu Farmacji”.
Rola aptek w systemie refundacji leków jest – z punktu widzenia rządu oraz
Narodowego Funduszu Zdrowia – kluczowa. W ostatnich latach obserwujemy silny
rozwój aptek sie­ciowych. Jakie są blaski i cienie usieciowienia tego rynku w Polsce?
Marek
Jędrzejczak:
Dziękuję
za
zaproszenie do dyskusji. Jeśli chcemy dążyć
do standardów
ogólnoeuropej­skich,
gdzie
kluczowym i nieodzownym ogniwem systemu
ochrony zdrowia jest apteka ogólnodostępna,
powinniśmy jako wzorcowy model przyjąć
aptekę prowadzoną i należącą do far­maceuty,
Niestety, w Polsce, wbrew zachodnim trendom,
skłaniamy się do rozwiązań charakterystycznych
dla Europy Wschodniej, gdzie doszło do rozwoju
sieci aptecznych. Farmaceuci w Polsce dwukrotnie tracili swoje placówki – pierwszy raz
na rzecz państwa, w latach 50. XX wieku
i ponownie w czasach obecnych, kiedy muszą się zrzekać prowadzenia biznesu
na rzecz placówek sieciowych. To narastające usieciowienie aptek możemy porównać
do wywłaszczeń, do jakich dochodziło w okresie stalinowskim.
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
7
Obecnie w Europie Zachodniej zauważalnym trendem jest odchodze­nie
od liberalnego podejścia w sektorze ochrony zdrowia. Dowodem na to są wyroki,
jakie zostały wydane przez Trybunał Sprawiedliwości Unii Europejskiej. Orzekł on,
że w takich kwestiach, jak zdrowie, regulacje rządowe dotyczące funkcjonowania
rynku są wskazane i gwarantują społeczeństwu bezpieczeństwo zdrowotne.
Niepokojącym zjawiskiem jest odchodzenie w Polsce od aptek indywidualnych.
W wielu małych miejscowo­ściach apteki w ogóle przestały istnieć lub zastąpiono
je punktami aptecznymi. Niebezpiecznym zjawiskiem jest to, że w naszym kraju
są gminy, w których nie ma aptek, a z drugiej strony, sieci tych placówek nie są
zainteresowane, by prowadzić działalność na tym terenie.
Z punktu widzenia społeczeństwa, niebezpieczna jest także szeroka sprzedaż
leków poza aptekami. W całym kraju mamy ponad 300 tys. punk­tów sprzedaży
detalicznej, w których również sprzedaje się leki. Natomiast w Europie jesteśmy
drugim co do wiel­kości rynkiem sprzedaży leków poza aptekami – w tym sektorze
Polacy kupują ponad 500 mln tabletek przeciwbólowych rocznie. Skutki niewła­
ściwego stosowania tych preparatów ponosi budżet państwa.
Apteka powinna być silnym ogni­wem w systemie ochrony zdrowia, musi
być na tyle stabilna ekonomicz­nie, by posiadała płynność finansową, niezbędną
do realizacji nałożonych na nią ustawowych zadań.
Jak będzie wyglądać przyszłość, jeśli uwzględni się rosnący trend usieciowienia
aptek?
Marek Jędrzejczak: Apteki sieciowe są również miejscem pracy farmaceutów. Bez nich placówki te nie mogłyby funkcjonować. Muszę jednak stwier­dzić,
że obecnie dostęp do leków jest różnicowany w zależności od struktury własnościowej apteki – takiej sytuacji na rynku być nie powinno. Apteka indywidualna, która
nie współpracuje ze wskazanymi przez producenta dys­trybutorami, nie ma szansy
zdobycia leków ratujących życie. Dziś rynek produktów leczniczych jest rynkiem
producenta, któremu rolę regulatora odstąpiła realna władza.
Przedstawiciel resortu zdrowia, z którym mieliśmy okazję rozmawiać tuż przed
naszym panelem, wskazał, że największym problemem tego rynku jest nadmiar aptek
w Polsce. Czy zgadzają się panowie z tą opi­nią? Jakie są możliwości rozwoju rynku
aptecznego w kontekście roz­rastających się sieci?
8
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Piotr Merks: Pracowałem jako farmaceuta
w kilku krajach Unii Europejskiej, a także w Australii
i Kanadzie, Dzięki temu miałem okazję obserwować
rynek brytyjski, kanadyj­ski, australijski, fiński oraz
nasz rodzi­my polski. Wniosek jaki płynie z moich
obserwacji, to widoczne dążenie do regionalizacji
aptek i usług farmaceutycznych, realizujących opiekę
farmaceutyczną na rynku aptecznym
Uważam, że powinniśmy korzystać z już wypracowanych modeli funkcjonujących w innych krajach,
Problem braku aptek w regionach, gdzie są one
uznawane za nieopłacalne, rozwiązano w Finlandii,
wprowadzając podatek odprowadzany z innych placówek, który idzie na poczet
placówki w mniej opłacalnym ekonomicznie regionie. Dla odmiany, w Wielkiej Brytanii
wprowadzono regionalizację, która zakłada, że na jedną placówkę może przypadać
4,7 tys. mieszkańców. Warto podkreślić, że leki są tam dostępne w aptekach jak i w sklepach, ale te przeznaczone do obrotu pozaaptecznego są dystrybuowane w tak małych
dawkach, że ich konsumpcja nie zagraża zdrowiu pacjentów. Jeśli chodzi o aspekt
właścicielski i obecność sieci aptek na rynku, to zazwyczaj na większości rynków państwo
decyduje o proporcjach w strukturze właścicielskiej i jest czynnikiem regulującym
działanie rynku. Ponadto polityka lekowa jest również w rękach państwa, a to powoduje.
iż wszystko jest wyważone i uregulowane tak, że nie ma tam nacisku jednej grupy interesu.
Chciałbym prosić o opinię pana Marcina Wiśniewskiego, inicjatora Manifestu
Aptekarzy Polskich, w którym mówi się o powrocie do idei „apteka dla aptekarza”.
Jednocześnie wraz ze swoją żoną prowadzą państwo dwie apteki, co można zaliczyć
do tzw. mikrosieci. Czy w interesie pacjentów jest wolna konkurencja na rynki
aptecznym, czy też rząd powinien wprowadzić ograniczenia związane z rozwojem
aptek sieciowych?
Marcin Wiśniewski: Rzeczywiście, jednym
z punktów naszego manifestu jest powrót do idei „apteka
dla aptekarza”. Naszym zdaniem, jest to jedyny system,
który dobrze funkcjonuje w Europie i tu zgadzam
się z opinią mojego przedmówcy – warto korzystać
ze sprawdzonych wzorców. Niemal wszystkie kraje
starej Unii zachowują swoje rynki apteczne właśnie
dla aptekarzy. I nie ma tam tylu szkodliwych patologii,
które rozwijają się na naszym rynku właśnie z powodu
obec­ności komercyjnych sieci aptek.
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
9
Czy rząd powinien regulować rynek? Naszym zdaniem, konkurencja na rynku
aptecznym zdecydowanie nie powinna być konkurencją cenową, tzn. leki na receptę
powinny mieć stałą cenę. Apteki powinny między sobą konkurować jakością usług
oraz opieki sprawowanej nad pacjentami. Model ten zwalnia pacjenta z poszukiwania
aptek z najlepszą ofertą, a aptekarzy zmusza do konkurowania wartością dodaną,
czyli wiedzą, doświadczeniem czy umiejętnością doradzenia pacjen­towi. To z kolei
motywuje nas do pod­noszenia kwalifikacji, czyli w ostatecz­nym rozrachunku zyskuje
pacjent. A on i jego zdrowie są celem naszej pracy.
W Polsce mamy 330 sieci aptecz­nych: duże stanowią 34 proc. rynku, mikrosieci
25 proc., natomiast apteki indywidualne – mniej niż połowę. To dane z raportu
Związku Pracodawców Aptecznych PharmaNET. Jak związek ocenia perspektywy
dalszego rozwoju sieci aptecznych?
Marcin Piskorski: Myślę, że w tej dyskusji tylko czasowo jestem po drugiej stronie rynku, bo jeśli
uczestnicy panelu reprezentujący apteki indywidualne
i samorząd aptekarski będą rozwijać swoje placówki w dotychczasowym tempie, wówczas będą mogli
wstąpić do PharmaNET-u. Promujemy posiadaczy
od pięciu aptek w górę…
Mówiąc poważnie, obecny rozwój sieci aptecznych w głównej mierze generowany jest właśnie przez
mikro­sieci, czyli te najmniejsze podmioty, dysponujące 3-4 aptekami i powięk­szające stan posiadania
do 5 i więcej placówek.
Na terenie Polski rzeczywiście działa ponad 330 sieci, ale znakomita więk­szość
z nich to małe i średnie przed­siębiorstwa, należące głównie do polskich farmaceutów
i ich rodzin. Sieci skupiających powyżej 50 placówek w łańcuchu mamy raptem 11
i – na co warto zwrócić uwagę – akuszerem ich powstania w większości przypadków
był... Skarb Państwa. To właśnie on jeszcze do niedawna prowadził proces prywatyzacji
Cefarmów i sprzedając je realizował transakcje jednocześnie z powiązanymi z nimi
sieciami aptek. Więc nawet w tych największych sieciach Skarb Państwa wciąż jest
(albo do niedawna był) jednym z udziałowców.
Czy to dobrze, że sieci się rozwijają? Istotna jest wizja rynku. Najlepszą sytuacją
dla pacjentów, a także samego rynku jest jego zróżnicowanie. Ważne jest, by rynek
był konkurencyjny i nie był „monokulturą”. W zróżnicowaniu sektora aptecznego
tkwi jego siła.
Nie mogę jednak zgodzić się z tezą, że rynek na zachód od Odry jest kompletnie
inny od tego na wschód od niej. Dystrybucja detaliczna leków w Europie nie ma
10
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
jednolitego charakteru. Jest to raczej bardzo zróżnicowana mozaika, złożona z wielu
elementów, występujących na części rynków, a nieobecnych na innych (dokładnie
pasuje tu okre­ślenie „patchworkowi”). Ze względu na strukturę właścicielską i poziom
ingerencji państwa rozróżniamy rynki otwarte, gdzie mniej jest ograniczeń (także
właścicielskich) oraz zamknięte, gdzie aptekę może posiadać wyłącznie farmaceuta,
Rynki otwarte są nie tylko w krajach „nowej” Europy, To także kraje północnej
Europy, kraje anglosa­skie czy skandynawskie. Nieprawdziwe jest twierdzenie,
że w krajach zachod­nich, a więc wyżej rozwiniętych, rynek aptekarski jest zamknięty,
a otwarty jedynie na „dzikim” Wschodzie. Nie możemy nazwać Irlandii, Szwecji
czy Szwajcarii, które mają systemy otwarty, krajami o deficycie rozwojowym, nadal
szukających swojego idealnego mode­lu działania,
Reasumując, Europa podzieliła się na rynki otwarte i zamkniętą, jednak
zauważalny jest trend, który wszelkie zmiany na rynkach aptekarskich kieruje
w stronę liberalizacji, a nie zamykania. Jedynym odstępstwem od tej reguły są Węgry,
ale wychodzimy z założenia, że jest to wyjątek, który potwierdza, regułę.
W Irlandii na przykład najpierw zdecydowano o zaostrzeniu wymogów, po czym
przeprowadzono redefinicję rynku aptek. Po raporcie tamtejszego UOKiK stwierdzono,
że rynki o charakterze zamkniętym nie tylko nie służą konkurencyjności, ale również
są niekorzystne z punktu widzenia pacjentów. Ostatecznie Irlandia wróciła do modelu
rynku otwartego.
Tak dużą liczbę podmiotów dzia­łających na rynku trudno określić mianem
monopolu. Natomiast samorząd aptekarski przestrzega, że zbliżamy się
do monopolizacji rynku aptecznego, Czy następnym krokiem będzie zmniejszanie
liczby sieci i dążenie do dalszej koncentracji?
Piotr Sędłak: Funkcjonuje obec­nie limit 1 procentu ukonstytuowany przepisem, który od ponad
10 lat nie uległ zmianie Zgodnie z zasadą, jeden
podmiot i podmioty przez niego kontrolowane na terenie województwa nie mogą prowadzić więcej niż
1 proc. aptek ogólnodostępnych. Zazwyczaj są to
małe liczby: w Wielkopolsce to jest bodajże 10 aptek
prowadzonych przez jeden podmiot, w województwie
lubelskim – 8 aptek, dolnośląskim – 10 aptek, mazowieckim – 17 aptek, podlaskim – 4. Mówi się o 4 proc.
udziału w rynku.
Swego czasu przygotowywałem raport prawny na temat stosowania przepisów antykoncentracyjnych na rynku aptecznym. Ze zdziwieniem stwierdziłem,
że w Polsce jest grupa kapitałowa, która kontroluje około 18 proc. całego krajowego
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
11
rynku aptek, czyli ma ona średnio więcej niż l proc. placówek na województwo.
Nie możemy zatem mówić, ze naj­większa sieć ma raptem 4-procentowy udział
w rynku, ponieważ pomiędzy placówkami, podmiotami oraz samy­mi sieciami jest tak
wiele powiązań kapitałowych, że mamy do czynienia z dużym rynkowym tworem.
Te powią­zania są częstokroć powiązaniami nie tylko kapitałowymi, ale również osobo­
wymi, umownymi czy wygenerowany­mi przez umowy o wspólnym zakupie leków
przez tzw. grupy zakupowe. Nie jest zatem tak, że mamy 330 różnorod­nych zarządów.
Tak naprawdę jest to kilkadziesiąt różnorodnych tworów menedżerskich, w których
skład oso­bowy wielokrotnie się dubluje.
Mówiąc o państwach, gdzie istnie­je zagrożenie monopolizacją rynku aptecznego,
nie możemy pominąć Norwegii. Swego czasu uwolniono tam rynek aptek i przedsiębiorcy mogli dowolnie wybierać lokalizacje dla swoich placówek. Na efekty tych decyzji nie trzeba było długo czekać. Dość szybko pojawiły się regiony, w których pacjenci
nie mieli dostępu do leków, ponieważ apteki koncentrowały się nie tam, gdzie była
realna potrzeba, ale tam, gdzie rynek oferował i generował najwięk­szą sprzedaż. Jestem w stanie wyobra­zić sobie taki scenariusz w Polsce. W 2005 roku mieliśmy w kraju
30 sieci aptecznych, a w 2015 roku 330 – to nie wzięto się znikąd
Zwrócą uwagę na jeden aspekt prawny – w 2009 roku Trybunał Sprawiedliwości UE w Luksemburgu rozstrzygał już prawne uwarunkowania funkcjonowania sieci. W odniesieniu do prawodawstwa niemieckiego w wyro­ku wprost stwierdzono,
że prowadzenie aptek przez niefarmaceutów to zagroże­nie dla dwóch podstawowych
wartości – niezależności zawodowej farmaceutów oraz zdrowia pacjentów. Uznano,
że właściciel niefarmaceuta, prowadząc biznes, kieruje się logiką sprzedaży i nie wiąże
go etyka zawodowa.
Z przytoczonych przez pana argu­mentów wynika, że w Polsce mamy
problem z egzekwowaniem prawa. Jak to wygląda z punktu widzenia nadzoru
farmaceutycznego?
Marek Tomków: Pan prezes Marcin Piskorski
stwierdził, że wszystkie apteki działają w podobnych
warunkach ryn­kowych. A jednak jeden z podmiotów ma
4 proc aptek, kolejny zapewne niewiele mniej. Tymczasem prawo od 11 lat wskazuje, że jeden przedsiębiorca
nie powinien mieć więcej niż l proc. aptek.
Największa sieć skupia obecnie 600 placówek aptecznych i są to ofi­cjalne dane, zaczerpnięte z raportu
giełdowego spółki. Jednocześnie przy­znaje ona, że jest
właścicielem ponad 120 spółek posiadających apteki.
Inny przykład – jedna z sieci, która szacu­je swój udział
12
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
rynkowy na 3,5 proc., w województwie opolskim, gdzie limit wynosi 4 placówki na podmiot, posia­da ich 12. Łącznie według danych IMS, próg jednego procenta przekracza
1200 aptek. W efekcie indywidualni właściciele nie przekraczają przepisów prawa, sieci
natomiast omijają artykuł 99 Prawa farmaceutycznego.
Trzeba przyznać, że przez kilkana­ście ostatnich lat niewiele się działo w tej
kwestii. To, w jakim kierunku może pójść rynek apteczny, wskazuje ubiegłoroczne
stanowisko Głównego Inspektom Farmaceutycznego. GIF stwierdził, że jeżeli w wyniku
przekształceń własnościowych doszło do przekroczenia 1 procentu, wówczas ist­nieje
obligatoryjny obowiązek cofnięcia zezwolenia takiej sieci, gdyż przestała ona spełniać
warunki wymagane do wydaniu zezwolenia na prowadzenie działalności.
Ten argument byt w prawie do niedawna martwy, ale w ostatnim czasie zapadło
około 100 wyroków wojewódzkiego sądu administracyjnego, dotyczących odwróconego
łańcucha dystrybucji, gdzie utrata rękojmi stawała się przesłanką do cofnięcia zezwolenia
przez inspekcję farmaceutyczną. W ubiegłym roku wojewódzkie inspekcje prowadziły
6 postępowań związanych z przekroczeniem l procentu, w tym roku jest ich już 50, z czego
11 postępowań toczy się w drodze odwoławczej przed GIF. Oprócz stanowiska WIF
i GIF, niezwykle ważny jest pierwszy wyrok wojewódzkiego sądu administracyjnego,
który przyznał rację nadzorowi.
Zmienia to znacznie krajobraz polskiego rynku aptecznego, gdyż nowy gracz, chcąc
wejść na polski rynek, nie będzie zainteresowany zakupem 130 spółek, tylko jednaj sieci
działającej pod ujednoliconym brandem. Dlatego ci wszyscy, którzy teraz inwestują w sieci,
muszą mieć świadomość że przy przekroczeniu jednego procentu, stracą pozwolenie
na prowadzenie apteki.
Przepisy antykoncentracyjne to jedno, a drugą kwestią jest inte­res pacjenta. Co jest
dla pacjenta korzystniejsze – rozwój sieci czy aptek indywidualnych?
Marek Tomków: Mówiliśmy tu o niezależności farmaceuty. Bardzo często jednak
do samorządu dociera­ją sygnały, że farmaceuci otrzymują od menedżerów aptek limity
sprze­daży na określone grupy produktów. A przecież nie zawsze wyjście z apteki z siatką
pełną leków jest dla pacjenta rozwiązaniem właściwym. Na leki nie powinniśmy patrzeć
wyłącznie z biz­nesowego punktu widzenia.
Marek Jędrzejczak: Europejskim standardem jest trzydziestominutowa konsultacja
pacjenta w aptece, mają­ca na celu rozwiązanie jego problemu lekowego czy udzielenie
porady farmaceutycznej. To funkcjonuje od wielu lat na świecie. Aby właściwie realizować
potrzeby pacjenta, konieczne jest odpowiednie rozlokowanie aptek. Pacjent w każdym
miejscu naszego kraju powinien otrzymać usługę farmaceutyczną porównywalnej jakości.
Rozwiązaliśmy ten problem przygoto­wując mapę usług farmaceutycznych na wzór
mapy potrzeb zdrowotnych, Postulaty te przekazaliśmy ministrowi Marianowi Zembali,
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
13
podkreślając, że jest niewiele czasu na wdrożenie zmian mogących pomóc polskiemu
aptekarstwu. Nasz pomysł nie jest nowy. Dwanaście państw UE posiada mapy usług
farmaceutycznych.
Podsumowując: apteka nie może być wyłącznie nastawiona na zysk. Przede wszystkim musi być placówką ochro­ny zdrowia, zajmującą się rozwiązywa­niem problemów
lekowych.
Wydaje się jednak, że dla pacjen­ta jedną z najistotniejszych kwestii jest cena leku.
Czy w związku z tym sieci wywierające presję cenową na obrót hurtowy nie działają
na korzyść pacjentów?
Piotr Merks: Odnosząc się do kwe­stii opieki farmaceutycznej, chciałbym szczególnie podkreślić, że w Polsce od kilku lat o tej opiece mówimy, nie robiąc zbyt wiele
w samych aptekach. A świat poszedł zdecydowanie dalej i teraz mówi się o optymalizacji
leku i farmakoterapii bądź o zarządzaniu lekiem. Polska nadal tkwi przy definicji opieki
farmaceutycznej z lat 80, która jest stara i nieaktualna. Nowa definicja z 2012 roku włącza
elementy fachowej substytucji genetycznej, co z punktu widzenia farmakokinetyki nie
jest prostym zadaniem.
Odnośnie do regionalizacji potrzeb, rzeczywiście zgodzę się, że apteki powinny
być lokalizowane tak, aby w jak najlepszy sposób odpowiadać na potrzeby lokalnych
społeczeństw.
Tak się dzieje na przykład w Kanadzie. Niestety, analizując polskie prawo farmaceutyczne i ustawę o izbach aptekarskich, z przykrością stwierdzam, że opieka, farmaceutyczna jest zapisana jako usługa, co daje możliwość wypaczenia tego pojęcia, Z punktu
widze­nia nowoczesnego podejścia do opieki, definicja zapisana w ustawie jest prawnym
knotem,
Nam, farmaceutom, powinno zale­żeć na usystematyzowaniu w naszym prawie tego,
co powinno się znaleźć w katalogu świadczeń z zakresu opie­ki farmaceutycznej. Jednym
z modeli, z których moglibyśmy czerpać i który został wypośrodkowany pod względem
biznesowo-etycznym, jest model bry­tyjski. Niestety, w Polsce obserwujemy wyważanie
otwartych drzwi – mamy wzorce, mamy standardy, z których praktycznie nie korzystamy.
Pod koniec sierpnia minister Marian Zembala podpisał zarzą­dzenie powołujące
do życia zespół, którego zadaniem będzie wypra­cowanie w ciągu trzech miesięcy modelu
opieki farmaceutycznej w Polsce. Dlaczego nie zostało to zdefiniowane przez środowisko
aptekarzy i tematem musiał się zająć minister zdrowia?
Marek Jędrzejczak: Rzeczywiście, mamy tu do czynienia z kuriozalnym wyważaniem drzwi otwartych na oścież. Nadzór nad sprawowaniem opieki farmaceutycznej należy bowiem do zadań samorządu aptekarskiego, Niestety, nie da się łatwo przystosować
14
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
do polskich realiów tego, co funkcjonuje w Wielkiej Brytanii czy innych krajach UE.
Oczywiście, nie oznacza to, że nie powinniśmy czerpać z tych wzorców. Mogę wyłącznie
ubolewać, że w ministerialnym zespole nie zarezerwowano miejsca dla szerszego grona
praktyków i stanowczą większość stanowią osoby związane z administracją publiczna,
Czy opieka farmaceutyczna powinna być usługą płatną, finan­sowaną w ramach
budżetu NFZ? Czy powinien być to raczej zabieg marketingowy, który będzie budo­wać
wizerunek placówki i lojal­ność pacjentów?
Piotr Merks: Od 5 lat prowadzę badania porównujące model polski z brytyjskim.
W Wielkiej Brytanii udało się wypośrodkować pojęcie opieki farmaceutycznej, która nie
tylko jest reali­zacją misji aptekarskiej, ale także elementem komercyjnym w działalności
placówek. Oczywiści ta komercyjna część nie może wykluczać i przesłaniać roli apteki
związanej z optymalizacją farmakoterapii czy właściwego ordy­nowania preparatów
leczniczych. Za te wszystkie działania brytyjskie apte­ki otrzymują jednak wynagrodzenie
w postaci tzw. opłaty dyspensacyjnej. Mam tu na myśli każde rozcięcie blistra, każde
przygotowanie instrukcji przyjmowania czy szczegółowe informacje na temat dawkowania.
W jakim kierunku powinna iść opie­ka farmaceutyczna w Polsce? Myślę, że w pierwszej kolejności powinniśmy zrezygnować z definicji, jaka widnieje w zapisach ustawowych. Opieka farmaceutyczna powinna zostać rozpisana w formie usług świadczonych
przez magistra farmacji wraz z opisem czynności wchodzących w ich zakres oraz jaki
efekt mają wywrzeć na pacjenta. Technik farmaceutyczny powinien wspierać farmaceutę
w realizowaniu usług i pracować ściśle pod jego merytorycznym nadzorem. Jestem świadomy braków edukacyjnych w zakresie opieki farmaceutycznej w Polsce.
Marcin Wiśniewski: Warto podkre­śli, że obecnie elementy opieki farmaceutycznej są realizowane w codziennej praktyce aptecznej i stanowią element przewagi aptek
indywidualnych nad placówkami sieciowymi. Sieciówki marginalizują sferę doradczą,
bo nie niesie ona za sobą bezpośrednio zysku. Wielokrotnie do moich aptek trafiali pacjenci, którzy poszukiwali informacji dotyczących przyjmowania leków czy suplementów,
zakupionych w naszej sieciowej konkurencji. Faktem jednak jest, że opieka farmaceutyczna nie jest, niestety, rozwiązaniem systemowym.
W kwestii finansowania tego typu usług to rzeczywiście, jako farmaceuta praktyk,
chętnie widziałbym wynagro­dzenie za dodatkową pracę i czas, jaki poświęcam pacjentom. Pozostaje jednak kwestia źródeł finansowania tej usługi. Według propozycji przedstawionych przez Śląską Izbę Aptekarską, płatni­kiem byłby NFZ. Obawiam się niestety, że problemem w tym wypadku mogłaby być nadmierna biurokracja tej instytucji
oraz wyśrubowane wymogi kontrolne. Myślę, że nie ja jeden zadałbym sobie pytanie,
czy sfinansowana przez NFZ usługa została należycie wykonana, i w razie kontroli nie
zostanie nałożona na moją placówkę jakaś kara.
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
15
Wydaje się, że idealnym rozwiązaniem byłoby zintegrowanie opłat za porady
farmaceutyczne z cenami leków, wliczenie ich w marżę. Wówczas każdorazowe wydanie
leku musiałoby być poparte stosownymi informacjami, a każdy pacjent korzystając z ofert
wiedziałby, że aptekarz ma obowiązek udzielić mu wyczerpujących informacji na temat
otrzymanego preparatu. Nad prawidłowością tego systemu mógłby, tak jak w Niemczech,
czuwać samorząd aptekarski, stojący na straży wysokiej jakości usług oferowanych przez
jego członków.
Marcin Piskorski: Chcę zadeklarować, że jeżeli w nowej kadencji samorządu
uda się ostatecznie wprowadzić opiekę farmaceutyczną, wówczas nowe władze mogą
liczyć na pełne poparcie tej inicjatywy przez nasz związek. Sieci apteczne utożsamiają
się z wszystkimi tezami zaprezentowanymi w czasie naszej rozmowy przez pana Piotra
Merksa. Też uważamy, że wzorem Europy Zachodniej apteka powinna ewoluować
w kierunku punktu świadczenia usług i poradnictwa, a nie wyłącznie być miejscem
dystrybucji lęków,
Myślę, że w tym obszarze przewaga sieci i wdrażanie pewnych rozwiązań wynikają
m. in. z nieco lepszego rozpoznania potrzeb pacjenta, a także szerszego spojrzenia
na zmiany rynkowe. Obecnie pacjenci w Polsce są coraz bardziej świadomi swoich
potrzeb, oczekują usługi na jak najwyższym poziomie, w miłej atmosferze i z coraz
niższymi cenami. Oczywiście w realiach ustawy refundacyjnej i spadających marż
wiele aptek nie poradziło sobie z tą sytuacją. Niemniej jednak z moich obserwacji
wynika że wiele indywidualnych aptek odrobiło lekcję i wyczuwając potrzeby pacjenta
koncentrują się na doradztwie i jakości usług, skutecznie konkurują z placówkami
sieciowymi, niejednokrotnie wygrywając na rynku lokalnym. Dlatego też podział
na apteki sieciowe i niesieciowe powoli odchodzi do lamusa i już wkrótce – jak już widać
w statystykach IMS i PharmaExpert – będziemy mogli dzielić placówki według nowego
i starego modelu, bez względu na status własnościowy.
Piotr Sędłak: Trudno jest porównać jakość usług świadczonych w aptekach sieciowych
i indywidualnych. Niemniej jednak warto zauważyć, że w latach 2012-2013 wiele placówek
sieciowych pod przykrywką „opieki farmaceutycznej” prowadziło zakazane prawem
programy lojalnościowe. Ostatecznie liczne wyroki Wojewódzkiego Sąd Administracyjnego
w Warszawie oraz Naczelnego Sądu Administracyjnego ukróciły te praktyki.
Moim zdaniem, kluczowym czynnikiem wpływającym na jakość usług świadczonych
w aptece oraz ich gwarantem jest aptekarz, sprawujący kontrolę właścicielską nad placówką.
opracował Krzysztof Jakubiak
Dziękujemy Panu Redaktorowi za udostępnienie materiału.
16
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
WYBORY
WYBORY
WYBORY
W piątek 25 września br. odbyło się dwunaste rejonowe zebranie wyborcze,
w trakcie którego jego uczestnicy – Młodzi Farmaceuci, już jako ostatni, wybierali
swoich Delegatów na Okręgowy Zjazd Aptekarzy VII Kadencji na lata 2015-2019.
Podczas wszystkich zebrań wyborczych wybrano łącznie 139 Delegatów
spośród 193 zgłoszonych kandydatów. Wszystkie mandaty zostały obsadzone.
Wśród 139 delegatów jest liczna grupa 68 osób (ponad 48%), które po raz
pierwszy zostały Delegatami na Okręgowy Zjazd Aptekarzy. 10 aptekarzy było już
delegatami w I, II, III, IV lub V kadencji, nie byli jednak delegatami w VI kadencji.
Natomiast 61 delegatów VI kadencji zostało wybranych ponownie, a wśród
nich znaleźli się wszyscy, kandydujący na nową kadencję, członkowie obecnej
Okręgowej Rady Aptekarskiej.
Poniżej przedstawiamy pełną listę delegatów wybranych na VII kadencję.
Wytłuszczono imiona i nazwiska osób, które zostały wybrane po raz pierwszy.
Wytłuszczono także tylko nazwiska osób, które były Delegatami w którejś z pięciu
pierwszych kadencji.
Lista Delegatów na Okręgowy Zjazd Aptekarzy
Okręgowej Izby Aptekarskiej w Warszawie VII Kadencji (2015-2019)
Lp.
1.
2.
3.
4.
5.
6.
7.
8.
9.
10.
11.
12.
13.
14.
15.
16.
17.
Nazwisko
BAJ
BAJOREK
BANASIUK
BIAŁEK
BOROWA
BOROWY
BUDNY
BUKIEWICZ
BYLINIAK
CHMIELAK
CHMIELECKA
CHORAB
CIELEMĘCKA-ZAJDEL
CZERKAWSKA
CZUBA
DŁUGOKĘCKA-LICBARSKA
DOBROSIELSKA
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Imię
JADWIGA
KATARZYNA
ANNA
SŁAWOMIR
MARTA
ADAM
ALEKSANDRA
EUGENIUSZ
MICHAŁ
MAŁGORZATA
ANNA
AGATA
EWA
JOANNA
GRAŻYNA
JUSTYNA
EWA
Rejon wyborczy
Teren
Młodzi Farmaceuci
Siedlce
Centrum
Ostrołęka
Apteki Szpitalne
Centrum
Teren
Hurtownie
Siedlce
Dzielnice
Dzielnice
Siedlce
Teren
Centrum
Ciechanów
Płock
17
18.
19.
20.
21.
22.
23.
24.
25.
26.
27.
28.
29.
30.
31
32
33
34
35
36
37
38
39
40
41
42
43
44
45
46
47
48
49
50
51
52
53
54
55
56
57
58
18
DOMŻAŁOWICZ
DOROCIAK
DROGOWSKI
DRYJA
DUDEK
DZIDO
DZIURA
FALKOWSKA
FLIEGER
FORNAL
GADAMSKI
GAJEWSKI
GALEWSKA
GALIŃSKA
GĄSIŃSKA
GERMAK
GŁOWACKA
GŁOWNIAK
GŁUCH
GOŁACKA
GÓRA
GÓRAJ
GREGORCZYK-FAC
GRZYBOWSKA
HRYCIUK
HUDEMOWICZ
IZBICKA
IZBICKI
KAŁASKA
KAMIŃSKI
KLIMOWICZ
KŁYSZEJKO
KOLANKOWSKA
KONDRACKI
KOTOWODA
KOWAL
KOWALKOWSKI
KRANCBERG
KRAWCZYK
KRÓL
KRÓL-WLEKLIK
MONIKA
JAKUB
MACIEJ
KATARZYNA
DOROTA
MAGDALENA
JAN
MAGDALENA
BOŻENNA
ALINA
ZBIGNIEW
KLAUDIUSZ
ALICJA
BARBARA
EMILIA
EWA
AGNIESZKA
MARIA
ANNA
ALDONA
KRZYSZTOF
PIOTR
AGNIESZKA
ELŻBIETA
EWELINA
WŁODZIMIERZ
MAGDALENA
ŁUKASZ
JERZY
KAMIL
JOLANTA
PAULINA
ANITA
KRZYSZTOF
ROMUALD
DANUTA
MAREK
ALEKSANDRA
JOLANTA
ALEKSANDRA
MARTA
Płock
Hurtownie
Dzielnice
Radom
Radom
Siedlce
Seniorzy
Radom
Centrum
Dzielnice
Centrum
Hurtownie
Teren
Teren
Centrum
Seniorzy
Teren
Seniorzy
Radom
Radom
Młodzi Farmaceuci
Centrum
Dzielnice
Apteki Szpitalne
Centrum
Centrum
Teren
Teren
Siedlce
Młodzi Farmaceuci
Siedlce
Młodzi Farmaceuci
Centrum
Teren
Płock
Centrum
Płock
Płock
Radom
Dzielnice
Dzielnice
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
59
60
61
62
63
64
65
66
67
68
69
70
71
72
73
74
75
76
77
78
79
80
81
82
83
84
85
86
87
88
89
90
91
92
93
94
95
96
97
98
99
KRYSIŃSKA
LAZUREK
LEMPKE
LEŚKIEWICZ-SZKOPAŃSKA
LEWANDOWSKA-PACHECKA
LEWANDOWSKI
LIDKE-KRAWCZYK
LIPIŃSKI
ŁUBISZ
ŁUKSZA-BICKA
ŁUSZCZYK
MAJEWSKA
MAJEWSKI
MAKULSKA-NOWAK
MALINOWSKI
MARANDA- MAŁYSKA
MARCZAK
MATAN
MATEJSKA
MATERKA
MATYJASZEK
MERKS
MIASTKOWSKI
MIERZEJEWSKA
MIKULEC
MŁYNARCZYK
NAMYSŁOWSKA
NOWAKOWSKA
OGONOWSKA
OLSZEWSKI
OSMOLSKA-WIŚNIEWSKA
PAPAJ
PETERSON
PIETRASIŃSKI
PIOTROWSKI
PŁAWSKA
POKOROWSKA
POMORSKA
POPŁAWSKA-BRZOZOWSKA
RACZKOWSKA
RADECKA
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
MAGDALENA
ELŻBIETA
MARTA
AGNIESZKA
SYLWIA
DARIUSZ
AGNIESZKA
PIOTR
GRAŻYNA
ANNA
PATRYCJA
MAGDALENA
GRZEGORZ
HELENA
MAREK
KATARZYNA
GRAŻYNA
ANNA
DOROTA
BEATA
STANISŁAW
PIOTR
ŁUKASZ
AGNIESZKA
DOMINIKA
ALINA
ALICJA
SEWERYNA
MARIOLA
ADAM
MONIKA
MAREK
PAWEŁ
WITOLD
PAWEŁ
ANNA
JOLANTA
EWA
EWA
MAŁGORZATA
JOLANTA
Apteki Szpitalne
Dzielnice
Dzielnice
Centrum
Centrum
Ostrołęka
Dzielnice
Dzielnice
Seniorzy
Teren
Młodzi Farmaceuci
Dzielnice
Centrum
Teren
Centrum
Teren
Hurtownie
Dzielnice
Ciechanów
Dzielnice
Ciechanów
Ostrołęka
Centrum
Teren
Teren
Teren
Młodzi Farmaceuci
Seniorzy
Centrum
Ciechanów
Dzielnice
Radom
Centrum
Teren
Apteki Szpitalne
Dzielnice
Teren
Apteki Szpitalne
Płock
Teren
Seniorzy
19
100
101
102
103
104
105
106
107
108
109
110
111
112
113
114
115
116
117
118
119
120
121
122
123
124
125
126
127
128
129
130
131
132
133
134
135
136
137
138
139
20
RAK
SAMEK-BARAN
SKIBA
SMÓŁKOWSKA
SOBIECKA-SISICKA
SOBSKI
SOBUŚ
STECKIEWICZ-BARTNICKA
SULIŃSKA
SYGITOWICZ
SZARPAK
SZCZUR
SZELACHOWSKA
SZELIGOWSKA
SZKOPAŃSKI
SZLUFIK
SZYDA
SZYMAŃSKA
ŚLIWA
ŚWIGONIAK
TARNOWSKA
TOMASZEWSKA
TURCZYŃSKI
TURYK
TYRCHA
TYRCHA
UCHIMIAK
WARYSZAK
WERESIŃSKI
WIELGOSZ
WIELGOSZ
WIŚNIEWSKI
WITKOWSKI
WYSOKIŃSKA
ZDUNOWSKA-GERYK
ZERHAU
ZIELIŃSKA-PISKLAK
ŻABIŃSKI
ŻEGOTA
ŻELAZNA
BENEDYKT
ILONA
MIROSŁAWA
DOROTA
ZOFIA
SEBASTIAN
BEATA
EWA
DOROTA
GRAŻYNA
KINGA
JERZY
MAŁGORZATA
IZABELA
WOJCIECH
KAROL
MIROSŁAW
JOANNA
SŁAWOMIR
KRZYSZTOF
EWELINA
KRYSTYNA
ROMUALD
MARIA
ANNA
PIOTR
TOMASZ
SŁAWOMIR
ŁUKASZ
AGNIESZKA
GRZEGORZ
MARCIN
MARIAN
DOROTA
ANNA
MIKOŁAJ
MONIKA
JERZY
MAKSYM
MARIA
Młodzi Farmaceuci
Radom
Hurtownie
Ostrołęka
Dzielnice
Apteki Szpitalne
Centrum
Apteki Szpitalne
Hurtownie
Centrum
Centrum
Centrum
Apteki Szpitalne
Teren
Centrum
Centrum
Teren
Płock
Radom
Teren
Młodzi Farmaceuci
Centrum
Teren
Radom
Centrum
Dzielnice
Siedlce
Apteki Szpitalne
Hurtownie
Teren
Teren
Dzielnice
Centrum
Siedlce
Hurtownie
Ostrołęka
Dzielnice
Młodzi Farmaceuci
Młodzi Farmaceuci
Dzielnice
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
W i e ś c i z z a p i e r ws z e g o st o ł u
Monitorowanie bezpieczeństwa farmakoterapii
– rola farmaceuty.
W Europie system monitorowania bezpieczeństwa farmakoterapii funkcjonuje
już od ponad 50 lat, jednak ilość zgłoszeń działań niepożądanych, dotyczących
produktów leczniczych, jest wciąż bardzo niewielka. Nie lepiej jest w naszym kraju,
gdzie poziom zgłoszeń z roku na rok powoli rośnie, lecz nadal jest to kilkadziesiąt
razy mniej zgłoszeń niż na przykład we Włoszech, Francji czy Hiszpanii. Niestety,
praktyka wskazuje, że rola farmaceutów w monitorowaniu działań niepożądanych
leków jest bardziej niż znikoma. Jakie są tego powody?
Wiadomo, że farmaceuci przekazują więcej informacji na temat działań
niepożądanych w krajach, gdzie farmaceuci kliniczni ściśle współpracują
z lekarzami w oddziałach szpitalnych, mają wgląd w dokumentację medyczną oraz
bezpośredni kontakt z leczonym pacjentem. Doradzają jaki lek dla danego pacjenta
byłby najlepszy i współpracują w opracowaniu standardów leczenia m. in. przy
tworzeniu receptariuszy. W Polsce przykładów takiej współpracy farmaceutów
z lekarzami nadal jest za mało.
W przypadku farmaceutów, pracujących w aptekach otwartych, w kontakcie
z pacjentem brakuje czasu, prywatności, a często także cierpliwości – i to obu
stron. Sytuacja, gdy chcemy zadać pacjentowi klika pytań na temat jego choroby, przyjmowanych leków, w obecności innych osób czekających w kolejce, jest
wyjątkowa niekomfortowa dla obu stron. Dodatkowo pamiętajmy, że z punktu
widzenia ochrony danych osobowych, dane dotyczące stanu naszego zdrowia, są
tzw. danymi „wrażliwymi”, czyli podlegającymi szczególnej ochronie. Potrzebne
są zatem kompleksowe rozwiązania, potrzebna jest dobrze zorganizowana opieka
farmaceutyczna. Miedzy innymi o tym mówił w trakcie konferencji „Bezpieczna
farmakoterapia – współczesne wyzwania”, wiceprezes Naczelnej Rady Aptekarskiej – dr Marek Jędrzejczak, który stwierdził, że opieka farmaceutyczna może
prowadzić do racjonalizacji farmakoterapii, większej kontroli nad ilością leków
przepisywanych i wydawanych pacjentowi, czyli w konsekwencji do bezpieczniejszej farmakoterapii.
Zgłoszenia działań niepożądanych produktów leczniczych są bardzo potrzebne
nam wszystkim – pacjentom, pracownikom opieki zdrowotnej, producentom leków.
Stanowią główną podstawę do uzupełniania wiedzy o leku, a że jest to wiedza
niezwykle cenna, niech świadczy fakt, że działania niepożądane leków są piątą,
najczęstszą przyczyną zgonów pacjentów szpitalnych w krajach Unii Europejskiej!
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
21
A dzięki lepszej wiedzy o leku, wielu z tych nieszczęść można by uniknąć.
Każdy kolejny lek, pojawiający się na półce aptecznej, ma pewien znany
– na podstawie badań rejestracyjnych – profil bezpieczeństwa. Lista działań
niepożądanych wymienionych w ulotce, to informacja, że wymienione działania
wystąpiły w trakcie badań klinicznych i miały związek z zastosowanym produktem.
Pamiętajmy, że w badaniach potrzebnych do rejestracji produktu leczniczego bierze
udział, w najlepszym przypadku, co najwyżej kilka tysięcy pacjentów, natomiast
grupa pacjentów, którzy będą przyjmować ten lek po wprowadzeniu go do obrotu,
jest znacznie bardziej zróżnicowana i – przede wszystkim – o wiele większa.
Badania kliniczne trwają zbyt krótko, aby ocenić odległe skutki wpływu
leku na organizm ludzki, wykryć potencjalne interakcje lekowe czy interakcje
z pożywieniem. W momencie pojawienia się leku na rynku, nasza wiedza na temat
odległych w czasie skutków terapii, różnorodnych, potencjalnych interakcji
lekowych, bezpieczeństwa stosowania leku w różnych grupach wiekowych, jest
niepełna. Naturalne jest zatem, że wystąpienie nieznanych nam dotąd działań
niepożądanych, nie wymienionych w ulotce, jest sytuacją oczekiwaną i powinno
być właściwie monitorowane. Czasami trzeba wielu lat, żeby działanie zostało
wykryte. Rzadko występujące powikłania oraz interakcje są często wykrywane
dopiero, gdy lek jest podawany przez dłuższy czas wielu pacjentom (połowa
leków wycofywanych z obrotu z powodu działań niepożądanych, było dostępnych
dla pacjentów przez pięć lat). Jedynie jak najbardziej wnikliwe monitorowanie
działań niepożądanych, ich ocena prowadzona przez całe życie danego produktu
leczniczego, może pozwolić na właściwe określenie stosunku korzyści do ryzyka
każdego leku.
Stąd też nie do przecenienia jest rola farmaceutów, fachowych pracowników
opieki zdrowotnej, bez których nadzór nad bezpieczeństwem terapii byłby niepełny.
Spontaniczne zgłoszenia działań niepożądanych mają swoje umocowanie
prawne. Odpowiednie zapisy dotyczące roli i obowiązków farmaceutów zawierają zarówno Ustawa o izbach aptekarskich – „Farmaceuta jest obowiązany zgłosić
Prezesowi Urzędu Rejestracji Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych
i Produktów Biobójczych lub podmiotowi odpowiedzialnemu za wprowadzenie
produktu leczniczego do obrotu działanie niepożądane produktu leczniczego”
(Art. 5b, 1), jak i Ustawa Prawo farmaceutyczne oraz rozporządzenie Ministra
Zdrowia z 2003 roku, w sprawie monitorowania bezpieczeństwa produktu leczniczego. Należy przypomnieć, że farmaceuta (oraz lekarz, pielęgniarka i położna)
mają obowiązek zgłoszenia ciężkiego działania niepożądanego leku w ciągu 15 dni
od momentu otrzymania takiej informacji. Sytuacja ta występuje w momencie gdy
podejrzewane działanie niepożądane związane ze stosowanymi lekami, kończy
22
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
się zgonem pacjenta, powoduje bezpośrednie zagrożenie jego życia, konieczność
hospitalizacji, bądź przedłużenie trwającej hospitalizacji, trwałe inwalidztwo lub
upośledzenie sprawności, wadę rozwojową płodu albo uraz okołoporodowy lub też
zgłaszający oceni działanie jako ciężkie.
Kolejną rzeczą wartą przypomnienia jest zwrócenie uwagi zgłaszającym
na fakt, że raportowaniu podlegają także działania niepożądane już znane i opisane
w materiałach informacyjnych dla leku, czyli w ulotce i charakterystyce.
Z każdym rokiem coraz więcej leków dostępnych jest dla pacjentów bez
recepty, liczne reklamy leków pomagających w każdej sytuacji naszego życia
atakują pacjentów z każdej strony. Farmaceuta może być w tej sytuacji jedynym
fachowym pracownikiem opieki zdrowotnej, z którym kontaktuje się pacjent,
jedynym który może mu merytorycznie doradzić jak i wychwycić fakt, że pacjent
doświadczył działania niepożądanego leku. To farmaceuta powinien mieć w tym
momencie możliwość przeszkolenia pacjenta w zakresie bezpiecznego stosowania
leku i zgłaszania ewentualnych działań niepożądanych. Farmaceuta może w wielu
sytuacjach zapobiec wystąpieniu niebezpiecznych powikłań. Powinniśmy zwrócić
uwagę na substancje czynne, występujące w stosowanych przez pacjenta lekach:
czy nie zachodzą między nimi możliwe do przewidzenia interakcje, czy stosując
któryś z preparatów należy zachować szczególną ostrożność? Szczególna uwaga
wymagana jest podczas realizowania przez jednego pacjenta recept pochodzących
od różnych lekarzy. Niestety, całkiem często obserwujemy trudną do wychwycenia
sytuację, że lekarze nie wiedząc o innych zaleceniach terapeutycznych, zapisują
pacjentowi leki występujące pod różną nazwą handlową, ale zawierające tę samą
substancję czynną.
Ze względu na podkreślaną wielokrotnie potrzebę edukacji pacjentów, farmaceuta ma szansę stać się bardzo ważnym uczestnikiem procesu monitorowania
działań niepożądanych. Bezdyskusyjna jest konieczność dotarcia do ogółu społeczeństwa, do wszystkich pacjentów z informacją, że nie istnieją leki całkowicie
bezpieczne, że każdy lek, w niektórych okolicznościach, u niektórych pacjentów,
może stanowić potencjalne zagrożenie. Edukacja pacjentów jest jednym z najważniejszych czynników, które mogą przynieść wymierną korzyść w postaci pozyskiwania wartościowych danych związanych ze stosowaniem leków
Wydaje się też, że jedną z przyczyn braku raportów od farmaceutów jest brak
pewności, czy istnieje związek przyczynowo-skutkowy między podaniem leku
a występującym działaniem niepożądanym. Taka ocena jest rzeczywiście trudna,
gdyż bardzo rzadko istnieje pewność, że to właśnie lek był przyczyną wystąpienia
danego działania. Niemniej jednak należy pamiętać, że absolutnie nie oczekuje się
od zgłaszającego udowodnienia wystąpienia związku przyczynowo-skutkowego,
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
23
a nasz udział w procesie monitorowania powinien przebiegać zgodnie z hasłem
„Masz wątpliwość – zgłoś!”
Jak i do kogo zgłaszać działania niepożądane produktów leczniczych?
Ze strony internetowej Urzędu Rejestracji można pobrać formularz, na którym
fachowi pracownicy opieki zdrowotnej mogą zgłaszać działania niepożądane
zaobserwowane u pacjentów. Informacje, które powinien zawierać poprawnie
wypełniony formularz, to: dane pacjenta (np. inicjały, płeć, wiek – uwaga, nie
podajemy pełnych danych pacjenta!), pełne dane identyfikacyjne osoby raportującej
(imię, nazwisko, adres, kontakt), nazwa produktu leczniczego, którego stosowanie
wywołało podejrzenie niepożądanego działania, opis niepożądanego działania
produktu leczniczego, pieczęć i podpis osoby zgłaszającej. Oczywiście, jeśli jest
tylko możliwość zebrania więcej informacji na temat danego działania, warto to
zrobić, gdyż wtedy rośnie wartość merytoryczna takiego raportu. Ważnym jest
zatem dokładny opis działania niepożądanego, uwzględniający wszystkie czynniki
mogące mieć znaczenie dla jego właściwego rozpoznania i sklasyfikowania. Dotyczy
to innych, stosowanych przez pacjenta leków, zarówno obecnie, jak kilka miesięcy
przed wystąpieniem działania, wszystkich schorzeń pacjenta, jak i jego nałogów
czy nawyków żywieniowych. Istotne są informacje o postaci leku, jego dawce,
przyczynie podania oraz czasie stosowania. Zgłoszenia zdarzeń niepożądanych
można przesyłać do Urzędu Rejestracji, podmiotów odpowiedzialnych lub też firm
reprezentujących podmiot odpowiedzialny.
Zintegrowany system informatyczny, obejmujący swoim zasięgiem wszystkie
podmioty, biorące udział w procesie leczniczym, dzięki któremu możliwy będzie
dostęp do pełnej historii choroby i leczenia każdego pacjenta mógłby pomóc
w identyfikowaniu potencjalnych zagrożeń związanych z prowadzoną terapią.
Jednak najwięcej uwagi nadal należy poświęcić różnorodnym formom edukacji,
skierowanej do pacjentów i fachowych pracowników ochrony zdrowia. To od nich,
od ich świadomości i chęci bezinteresownej pomocy, zawsze będzie zależeć
ilość i jakość spontanicznych zgłoszeń działań niepożądanych dla produktów
leczniczych.
Ewa Pomorska
(Apteka Szpitala Klinicznego Dzieciątka Jezus)
Ireneusz Pomorski
(Polskie Towarzystwo Bezpiecznej Farmakoterapii)
24
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Aptekarskie święto.
23 września 2015 roku, w szacownej Sali Kameralnej Filharmonii Narodowej,
już po raz dwunasty, Naczelna Rada Aptekarska zorganizowała obchody Dnia
Aptekarza. Na uroczystość przybyło kilkuset aptekarzy z całego kraju oraz
liczne grono gości oficjalnych m. in.: przewodniczący Komisji Zdrowia Sejmu
R.P. – poseł Tomasz Latos, podsekretarz stanu w Ministerstwie Zdrowia – Igor
Radziewicz-Winnicki, Główny Inspektor Farmaceutyczny – Zofia Ulz, zastępca
GIF – Zbigniew Niewójt, Marcin Kołakowski – wiceprezes Urzędu Rejestracji
Produktów Leczniczych, Wyrobów Medycznych i Produktów Biobójczych,
Przemysław Bryksa – z-ca dyrektora Biura Narodowej Rady Rozwoju przy
Prezydencie R.P., wiceprzewodnicząca Rady NFZ – Małgorzata Gałązka-Sobotko,
gen. bryg. Zbigniew Tetera – wiceprezes NFZ ds. służb mundurowych, prof. Iwona
Arabas – kierownik Muzeum Farmacji w Warszawie oraz gość specjalny – Oleg
Iwanowicz Klimow – prezydent Ogólnoukraińskiej Izby Aptekarskiej.
Z wystąpieniami gości, których wysłuchano z wielką uwagą, nasi Czytelnicy
mogą zapoznać się na stronach internetowych Naczelnej Izby Aptekarskiej oraz
na łamach internetowego wydania czasopisma NIA „Aptekarz Polski”.
W drugiej części uroczystości, zasłużonym dla rozwoju naszego samorządu,
wręczono odznaczenia i wyróżnienia.
Miło nam poinformować o wyróżnionych członkach warszawskiej Izby.
Medale im. prof. Bronisława Koskowskiego wręczono:
–– mgr farm. Grażynie Marczak – pracującej od ponad 20 lat w hurtowniach
farmaceutycznych i będącej wieloletnim delegatem na Okręgowy Zjazd
Aptekarzy, działającej czynnie w komisjach i organach Izby, w VI kadencji
sprawującej funkcję Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej
OIA w Warszawie;
–– płk. mgr farm. Krzysztofowi Kondrackiemu – w bieżącej kadencji
skarbnikowi ORA, emerytowanemu żołnierzowi Wojska Polskiego, który
w czasie prawie trzydziestoletniej służby zajmował odpowiedzialne
stanowiska w Wojskowym Ośrodku Farmacji i Techniki Medycznej
w Celestynowie, Centralnym Szpitalu Klinicznym WAM, Poliklinice CSK
oraz w Inspektoracie Wojskowej Służby Zdrowia, na stanowisku zastępcy
Naczelnego Inspektora Farmaceutycznego Wojska Polskiego, które pełnił
do 2012 roku, do momentu przejścia w stan spoczynku.
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
25
Tytułem „Strażnika Wielkiej Pieczęci Aptekarstwa Polskiego” uhonorowano:
–– mgr farm. Annę M. Chmielecką – od wielu kadencji delegata na Okręgowy
Zjazd Aptekarzy, w IV i V kadencji pełniącą funkcję Okręgowego Rzecznika Odpowiedzialności Zawodowej, a w obecnej kadencji – przewodniczącej
Okręgowego Sądu Aptekarskiego;
–– mgr farm. Ewę Dobrosielską – w I i II kadencji przewodniczącą Naczelnej
Komisji Rewizyjnej, członka ORA naszej Izby od 2003 roku, przez 6 kadencji
przewodniczącą Delegatury Płockiej OIA i wybraną ponownie po raz siódmy,
(to swoisty rekord);
–– mgr farm. Marię Głowniak – pierwszego Głównego Inspektora
Farmaceutycznego, w latach 2004-2006 wiceprezesa NRA, od 12 lat redaktora
naczelnego „Biuletynu Informacyjnego OIA w Warszawie” i sekretarza ORA;
–– dr n. farm. Włodzimierza Hudemowicza – wieloletniego nauczyciela
akademickiego, w III, IV i V kadencji członka NRA, w kadencji III i IV
prezesa ORA w Warszawie, w V i VI z-cy prezesa ORA, członka Kapituły
Medalu im. prof. B. Koskowskiego i tytułu „Strażnika Wielkiej Pieczęci
Aptekarstwa Polskiego”;
–– mgr farm. Barbarę Kozicką – pełniącą funkcję wiceprezesa NRA, członka
NRA w 4 kadencjach, z-cy prezesa ORA w Warszawie w III i IV kadencji,
sędziny NSA od roku 2008;
–– dr n. farm. Jerzego Łazowskiego – członka Komitetu Organizacyjnego Izb
Aptekarskich w 1991 roku, wieloletniego redaktora naczelnego „Farmacji
Polskiej”, w trzech kadencjach sekretarza NRA i koordynatora Departamentu
Spraw Zagranicznych NRA;
–– mgr farm. Dorotę Smółkowską – w V i VI kadencji będącą z-cą prezesa
ORA oraz pełnomocnikiem ds. współpracy z MOW NFZ;
–– dr n. farm. Tadeusza J. Szubę – wieloletniego eksperta Światowej Organizacji Zdrowia ONZ, nauczyciela akademickiego, autora podręcznika
„Ekonomia leku”, publicystę, w poprzednich kadencjach członka ORA i delegata na Okręgowe Zjazdy Aptekarzy, założyciela i redaktora naczelnego
miesięcznika OIA „Aptekarz”, założyciela i przewodniczącego Towarzystwa
Farmaceutyczno-Ekonomicznego.
26
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
II Rajd Aptekarzy – Pieniny.
18 czerwca 2015 roku, punktualnie o godzinie 900, grupa farmaceutów wyruszyła
autokarem w kierunku Pienin. Po całodniowej jeździe dotarliśmy do schroniska PTTK
„Trzy Korony” w Sromowcach Niżnych, gdzie powitały nas przepiękne widoki gór
i szum Dunajca. Już pierwszego wieczoru grupa najbardziej spragnionych górskich
wędrówek wybrała się na szczyt Trzy Korony, u podnóża którego obozowaliśmy.
Pozostali spędzili wieczór na planowaniu trasy i zbieraniu sił na jutrzejszą eskapadę.
W piątek, skoro świt, wyruszyliśmy na spotkanie gór. Swoją wędrówkę
rozpoczęliśmy od jednego z piękniejszych miejsc Pienin – Wąwozu Homole.
Towarzyszyły nam śpiewy ptaków, które uczyliśmy się rozpoznawać. Podziwialiśmy
również pięknie, rozrośnięte jawory i jesiony. Pomimo deszczu udało nam się
zdobyć górę Wysoką, skąd roztaczał się przepiękny, mlecznobiały widok, po czym
ruszyliśmy granią wzdłuż granicy polsko-słowackiej. Z powodu niesprzyjających
warunków atmosferycznych część grupy postanowiła ogrzać się w pobliskiej
gospodzie, a następnie zjechać kolejką do Palenicy. Pozostali spróbowali pokonać
niekończące się mokre trawy i błota. Obie grupy – mokre, zmęczone, ale szczęśliwe –
zdążyły z powrotem do schroniska na świeżego pstrąga z Dunajca. Wieczorem przy
grillu słuchaliśmy starych góralskich mądrości, m. in. dlaczego czarny chlebek jest
najlepszy. Tego wieczoru niektórzy odkryli w sobie muzyczne i aktorskie zdolności.
Następnego dnia, dzięki łaskawości pogody, rozpoczęliśmy dzień od spływu
przełomem Dunajca. Następnie część grupy postanowiła wrócić rowerami Drogą
Pienińską do Czerwonego Klasztoru, a pozostali zdobyć Sokolicę oraz Trzy Korony.
Na szlaku mogliśmy zaprzyjaźnić się z turystami ze Słowacji oraz podziwiać
kandydatkę na drzewo roku 2015 – ponad 500-letnią sosnę zwyczajną, rosnącą
w nietypowym miejscu, na szczycie Sokolicy. Wspinaczka tego dnia była długa,
jednak radość ze zdobycia Trzech Koron za dnia była nie do opisania. Wieczorem
odpoczęliśmy przy góralskich szlagierach oraz obowiązkowych w trakcie wyjazdów
kalamburach.
W niedzielę musieliśmy pożegnać się z pięknymi widokami. Po zakupie
aromatycznych, góralskich serów ruszyliśmy do Warszawy. Po drodze zatrzymaliśmy
się przy zamku w Niedzicy oraz zrobiliśmy grupowe zdjęcie na tamie jeziora
Czorsztyńskiego. Postanowiliśmy również zwiedzić zamek w Chęcinach, co było
możliwe dzięki naszemu kierowcy, który wielokrotnie „przeciskał” nasz autokar tam,
gdzie wydawałoby się to niemożliwe.
Do Warszawy wracaliśmy z uczuciem niedosytu i z postanowieniem szybkiego
powrotu w góry.
Agnieszka Lidke-Krawczyk
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
27
Kronika sportowa
Aptekarskie regaty – o IV Żeglarskich Mistrzostwach Polski Aptekarzy.
Kolejna edycja fantastycznej, żeglarskiej imprezy w naszym środowisku.
Właściwie to już prawie rutyna. Zebranie załóg nie było problemem – w zasadzie
to powtórzenie składów z poprzednich regat. Kilka osób nie mogło przyjechać,
zaś nowi koledzy i koleżanki, którzy dołączyli do nas, powiedzieli, że „…chcą
to powtórzyć w przyszłym roku”. To chyba świadczy o naszym żeglarskim
wydarzeniu.
Popołudniowo-wieczorny przyjazd do Wilkas – jak komu wypadło i obowiązki
pozwoliły. Spotkania ze starymi znajomymi, wspomnienia, radość, zapowiedzi
walki „do krwi ostatniej”...
Z roku na rok czujemy się coraz pewniej, wiemy już „z czym to się je”. Rano
dopieszczamy jachty, trymujemy żagle, niektórzy „pucowali” wczoraj kadłuby...
Hmmm... Czy to coś da? Zobaczymy.
Pierwszy dzień regat – wyścig długodystansowy: dwa kółka dokoła jeziora
Niegocin. Apetyty ogromne – płyniemy. Mimo, że dystans długi, to do końca
ciasno – walka do ostatnich metrów. Dla naszej Izby pierwszy dzień zmagań
to hat-trick: pierwsze miejsce Wojtka, drugie moje i trzecie Pauliny. No nieźle!
Było fantastycznie! Ciekawe jak będzie jutro? No cóż… Drugi dzień, z krótkimi
wyścigami, był dla nas mniej korzystny, ale zabawy i emocji było jak zwykle
mnóstwo.
Wieczorami spotkania przy grillu, wieczorne rozmowy... Rockowy zespól
prezentuje szanty i nie tylko. Niedziela – nikt jej nie lubi, to czas pożegnań, czasem
na rok – do następnej edycji.
Nasi koledzy z Olsztyna, jak co roku wspaniale zorganizowali regaty, prosimy
o więcej!
P.S.: Podczas poprzedniej edycji zawiązaliśmy klub żeglarski „Aptekarz”
w celu popularyzacji żeglarstwa w środowisku farmaceutów. Zapraszam zainteresowanych do odwiedzenia strony: www.kzaptekarz.pl
Pozdrawiam i do zobaczenia za rok!
Maciej Drogowski
28
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Sprawozdanie z IV Żeglarskich Mistrzostw Polski Aptekarzy
– Wilkasy 2015.
W regatach, które odbyły się w dniach 3-6. września br., wzięły udział 22 załogi,
reprezentujące 8 Okręgowych Izb Aptekarskich. Najwięcej załóg wystawiła Okręgowa
Izba Aptekarska w Warszawie. Gospodarza regat – OIA w Olsztynie reprezentowały
cztery załogi. Trzy załogi reprezentowały Krakowską Izbę Aptekarską. Po dwie –
wystawiły Białostocka, Pomorska oraz Pomorsko-Kujawska Izby Aptekarskie oraz
po jednej – Łódzka i Śląska Izby Aptekarskie. Dodatkowo startowały załogi firm
farmaceutycznych: Neuca, Hurtap, PGF Olszyn-Dywity i jedna załoga, która nie
uzyskawszy bandery swojej izby aptekarskiej, występowała pod banderą swojej
apteki.
Regaty odbywały się w dwóch kategoriach: załóg farmaceutycznych i firmowych.
W pierwszej kategorii startowało 20 jachtów, zaś w kategorii firm – 4, [dwie spełniały
wymagania i aptekarskie, i firmowe (Hurtap, PGF Olszyn-Dywity)].
W kategorii załóg farmaceutycznych przydzielono nagrody w kilku
konkurencjach. Rozpatrzono regaty aptekarskie jako całość (walczono o Puchar
Prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej oraz tytuł dla najlepszego skipera regat) oraz
wyłoniono zwycięzcę w specjalnej klasyfikacji, tj. w tzw. biegu długim, wokół jeziora
Niegocin – biegu o puchar Prezesa Olsztyńskiej Rady Aptekarskiej, a także tytuł
najlepszego nawigatora w biegu długim (statuetka ufundowana przez czasopismo
„Aptekarz”).
Były również nagrody dodatkowe: nagroda Fair Play, statuetka dla najmłodszego
uczestnika regat oraz okolicznościowe dyplomy: dla najbardziej reprezentatywnej
farmaceutycznie załogi, dla najbardziej roztańczonej załogi, dla najmłodszego
uczestnika regat oraz dla Prezesa Izby Aptekarskiej, która wystawiła największą ilość
załóg.
Drugą kategorią były zawody firm farmaceutycznych, gdzie załogi rywalizowały
o statuetkę najlepszej firmy w regatach 2015 roku. Pozostałe załogi zostały uhonorowane dyplomami.
Nad przestrzeganiem regulaminu czuwała komisja regatowa w składzie: sędzia
regat (AZS Wilkasy) – Jan Kurowicki (licencja 79), przedstawiciel NRA – Marek
Jędrzejczak, przedstawiciel OIA Olsztyn – Roman Grzechnik. Całość regat składała
się z sześciu krótkich wyścigów (zgodnie z rozstawionymi przez komisję regatową
bojkami, po tzw. „podwójnym śledziu”) oraz jednego biegu długiego wokół wysp
na jeziorze Niegocin.
Regaty rozpoczęły się w piątek o godz. 1100. Witając wszystkich żeglarzy,
otworzył je gospodarz, prezes OIA w Olsztynie – Roman Grzechnik. Kilka
ciepłych słów popłynęło również z ust wiceprezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej
– Marka Jędrzejczaka. Odprawa sterników odbyła się pod nadzorem sędziego
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
29
regat – Jana Kurowickiego, który przekazał niezbędne informacje organizacyjne
i meteorologiczne.
Regaty rozpoczął bieg długi (o godz. 1200). Wiatr był dobry, 2-3 st. w skali
Beauforta, co pozwoliło rozegrać dwa okrążenia wokół wysp. Pierwszą część regat
zakończono ok. godz. 1700.
Po krótkiej przerwie żeglarze zebrali się w sali konferencyjnej, gdzie odbyło się
pierwsze sprawozdawcze walne zebranie stowarzyszenia pod nazwą Klub Żeglarski
„Aptekarz”. Zebranie przebiegło bardzo sprawnie. Pierwszy dzień regat zakończył
się kolacją grillową, ogniskiem oraz wspólną zabawą.
Kolejny dzień podzielono na dwie części: rano, po śniadaniu odbyły się trzy
biegi wokół rozstawionych na jeziorze Niegocin boi. Trzeba przyznać, że faworyt
regat zmieniał się z biegu na bieg, a przetasowania w klasyfikacji były po każdym
wyścigu. Po południu zostały dograne jeszcze trzy krótkie wyścigi i część sportowa
regat dobiegła końca.
Mistrzostwa zakończyły się wręczeniem Pucharów dla zwycięzców i wspólną
zabawą do białego rana.
Mistrzowskie regaty wygrała załoga OIA Białystok, a najlepszym skiperem został
Adam Fiłonowicz, który otrzymał Puchar Prezesa Naczelnej Rady Aptekarskiej,
wręczony przez wiceprezesa NRA – Marka Jędrzejczaka. Drugie miejsce w regatach
zajęła załoga reprezentująca krakowską Izbę Aptekarską, której sternikiem był
Przemysław Szybka, a trzecie – załoga z Gdańska, ze sternikiem Pawłem Chrzanem.
W specjalnym biegu długim zwyciężyła załoga z Warszawy, ze sternikiem
Wojciechem Szkopańskim, drugie miejsce zdobyła również załoga z Warszawy,
ze sternikiem Maćkiem Drogowskim, miejsce trzecie – także załoga z warszawskiej
Izby, ze sterniczką Pauliną Nejman-Połatyńską. Nagrodę i tytuł najlepszego
nawigatora biegu długiego zdobył sternik Wojtek Szkopański, zaś najlepszego
sternika/skipera regat – Adam Fiłonowicz.
Nagrody dodatkowe: nagrodę Fair Play otrzymała załoga OIA Olsztyn,
ze sternikiem Dariuszem Pedowskim, nagrodę dla najmłodszego uczestnika regat
przyznano Aleksandrowi Łazarczukowi.
Pamiątkowy dyplom dla najbardziej reprezentatywnej farmaceutycznie załogi
wręczono załodze PKOIA w Bydgoszczy (złożonej z samych farmaceutów, którzy
reprezentują Prezydium ORA tej Izby), dla najbardziej roztańczonej załogi na regatach
wręczono załodze OIA w Krakowie, ze sternikiem Małgorzatą Lelito, zaś dyplom za
wystawienie największej liczby załóg startujących w regatach odebrała prezes ORA
w Warszawie – Alina Fornal.
Komandor Regat – Roman Grzechnik
Materiał opracowano na podstawie sprawozdania Komandora Regat – prezesa
ORA w Olsztynie mgr farm. Romana J. Grzechnika, któremu serdecznie dziękujemy!
30
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Prawo spadkobierców zmarłego aptekarza do refundacji
cen wydanych leków.
W kwestii skutków następstwa prawnego w zakresie prowadzenia apteki
(i punktu aptecznego), w kontekście należnej aptece refundacji za okres
następujący po śmierci dotychczasowego zezwoleniobiorcy, do czasu zawarcia
nowych umów przez spadkobiercę, zapadł interesujący wyrok. Sąd Okręgowy
w Bydgoszczy, po rozpoznaniu apelacji powoda od wyroku Sądu Rejonowego,
oddalającego roszczenie spadkobiercy zmarłego aptekarza, uwzględniając
apelację, uznał, że Narodowy Fundusz Zdrowia nie może odmówić spadkobiercom
zmarłego aptekarza prawa do refundacji cen wydanych leków.
Wyrok zapadł w następującym stanie faktycznym: powód, spadkobierca
zmarłej aptekarki, wniósł o zasądzenie od pozwanego Narodowego Funduszu
Zdrowia (NFZ) na swoją rzecz określonej kwoty pieniężnej stanowiącej należną
aptece refundację za okres następujący po śmierci dotychczasowego zezwoleniobiorcy, do czasu zawarcia nowych umów przez jego spadkobiercę. Powód
wywodził swoje roszczenie z faktu przejęcia prowadzenia apteki i punktu aptecznego po zmarłej żonie, która zawarła z pozwanym dwie umowy na wydawanie
refundowanych leków w aptece oraz punkcie aptecznym. Powód twierdził, że
pozwany odmówił refundacji cen wydanych leków w obu placówkach za okresy
rozliczeniowe przypadające po śmierci żony.
W odpowiedzi na pozew NFZ wniósł o oddalenie powództwa, stojąc na stanowisku, że umowy na wydanie refundowanych leków wygasły z chwilą śmierci
aptekarki, a kolejne umowy o wydawanie leków refundowanych w powyższych
placówkach zawarte z powodem, obejmowały swoim zasięgiem czasowym
sprzedaż za inny okres.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił powództwo oraz zasądził od powoda
na rzecz pozwanego zwrot kosztów procesu. Sąd I instancji zaznaczył, że sprawa
zezwolenia na prowadzenia apteki lub punktu aptecznego stanowi odrębną
kwestię od problemu sukcesji praw i obowiązków z umowy o realizację recept
w rozumieniu art. 41 ustawy o refundacji leków, środków spożywczych specjalnego
przeznaczenia żywieniowego oraz wyrobów medycznych. Odnośnie pierwszego
zagadnienia Sąd wskazał na art. 99 ust. 1 ustawy – Prawo farmaceutyczne
(PF), zgodnie z którym apteka ogólnodostępna może być prowadzona tylko
na podstawie uzyskanego od wojewódzkiego inspektora farmaceutycznego
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
31
zezwolenia na jej prowadzenie. Co do zasady zezwolenie takie wygasa z chwilą
śmierci osoby fizycznej, której zostało ono udzielone (art. 104 ust. 1 pkt 1).
Niemniej na podstawie art. 104 ust. 1a oraz 1b w takiej sytuacji zezwolenie nie
wygasa, jeżeli jeden z następców prawnych spełnia wymagania, o których mowa
w art. 99 ust. 3-4b i art. 101 pkt 2-4, tj. istnieją przesłanki pozytywne powołane
w art. 99 ust. 3-4b, przy jednoczesnym nie istnieniu przesłanek negatywnych,
których wystąpienie powoduje odmowę udzielenia zezwolenia (art. 101 pkt 2-4).
Następnie Sąd Rejonowy podkreślił, że zezwolenie na prowadzenie apteki
przybiera postać decyzji administracyjnej, która ma charakter konstytutywny.
W efekcie tego powyższe zezwolenie nie może być przedmiotem obrotu
cywilnoprawnego, nie może być przedmiotem dziedziczenia, co wynika z treści
art. 922 Kodeksu cywilnego.
Przechodząc do kwestii sukcesji praw i obowiązków wynikających z umowy
na realizację recept na leki refundowane, Sąd wskazał, że swoboda kształtowania
takiej umowy jest ograniczona regulacjami prawnymi, przede wszystkim przepisami rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia 8 grudnia 2011 roku w sprawie
ogólnych warunków umów na realizację recept oraz ramowego wzoru umowy
na realizację recept. Treść przedmiotowych umów jest zgodna z postanowieniami ramowego wzoru umowy. Jednakże nie zamieszczono w nich zapisów dotyczących wpływu na ich byt zdarzenia prawnego w postaci śmierci osoby prowadzącej aptekę. Z odesłania do § 10 ust. 1 i 2 Ogólnych Warunków Umów w tym
zakresie wynika jedynie, że umowa wygasa z dniem ostatecznego stwierdzenia
wygaśnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki.
Sąd Rejonowy uznał, że przyjęcie punktu widzenia powoda sprowadzającego
się do tego, że umowa na realizację recept nie wygasa z chwilą śmierci osoby
fizycznej prowadzącej aptekę, skutkowałoby uznaniem, że prawa i obowiązki
z niej wynikające wchodzą w skład spadku po tej osobie i przypadałyby jej
spadkobiercom i to niezależnie od tego, czy byliby oni podmiotami, które
posiadają zezwolenie na prowadzenie apteki, a także niezależnie od tego,
czy mogą takie zezwolenie uzyskać. Byłoby to sprzeczne z treścią ustawy
o refundacji leków, która wyraźnie przewiduje, że zawarcie przedmiotowej
umowy jest możliwe jedynie z podmiotem prowadzącym aptekę (art. 41 ust. 1),
a zatem posiadającym zezwolenie na jej prowadzenie. W ocenie Sądu, skłania
to do wniosku, że umowa na realizację recept wygasa z chwilą śmierci osoby
prowadzącej aptekę, gdyż inaczej jej stroną mogłyby zostać osoby do tego
nieuprawnione. Za takim stanowiskiem przemawia pośrednio także treść § 12 ust.
1 tychże umów, który stanowi, że przeniesienie praw i obowiązków wynikających
z umowy na realizację recept wymaga zgody stron umowy. Wynika z tego,
32
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
że strona prowadząca aptekę nie ma możliwości dokonania swobodnej zmiany
podmiotowej. W takiej sytuacji potrzebna jest zgoda NFZ.
Jednocześnie Sąd nie podzielił argumentacji powoda dotyczącej konieczności zapewnienia stałego dostępu do leków i związanych z tym obowiązków
posiadania produktów leczniczych i wyrobów medycznych w ilości i asortymencie niezbędnym do zaspokojenia potrzeb zdrowotnych miejscowej ludności (art.
95 ust. 1 ustawy – Prawo farmaceutyczne), albowiem brak umowy o realizację
recepty nie wyłącza przecież sprzedaży leków w ogólności, lecz skutkuje jedynie
prowadzeniem ich sprzedaży po cenach rynkowych, bez refundacji. Natomiast
wyżej wskazany obowiązek, z racji wygaśnięcia umowy o realizację recept, ulega dezaktualizacji.
Dodatkowo Sąd Rejonowy zaznaczył, że z ogólnych warunków umowy
wynika, że każdemu podmiotowi prowadzącemu aptekę służy uprawnienie
do złożenia wniosku o zawarcie przedmiotowej umowy, do czego dochodzi
niezwłocznie, nie później niż w terminie 14 dni o złożenia kompletnego wniosku.
Zatem hipotetyczny czas ewentualnych zakłóceń w funkcjonowaniu apteki
nie jest długi w przypadku przejęcia zezwolenia na określonych warunkach,
jak to nastąpiło w niniejszej sprawie. Dodatkowo Sąd zaznaczył, że podmiot
przejmujący zezwolenie na prowadzenie apteki obowiązany jest przecież spełnić
inne wymogi prawne związane z rozpoczęciem działalności, zatem zawsze
istnieje możliwość postania konieczności czasowego zaprzestania świadczenia
usług farmaceutycznych.
Z powyższych względów Sąd Rejonowy uznał, że umowy zawarte
z pozwanym przez zmarłą wygasły w chwili jej śmierci. Tym samym wywodzone
z nich przez powoda roszczenie o zapłatę z tytułu refundacji za okres po dniu
jej śmierci od dnia poprzedzającego zawarcie nowych umów na realizację recept
na leki refundowane, nie posiada podstaw prawnych. Tym samym powództwo
zostało w całości oddalone.
Apelację od powyższego wyroku złożył powód domagając się zmiany
zaskarżonego orzeczenia poprzez zasądzenie w całości roszczenia dochodzonego
pozwem. Nadto wniósł o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu za obie
instancje.
Powód zarzucił Sądowi pierwszej instancji błędną wykładnię przepisów prawa
administracyjnego materialnego, tj. ustawy z dnia 12 maja 2011 roku o refundacji
leków, środków spożywczych specjalnego przeznaczenia żywieniowego oraz
wyrobów medycznych w związku z § 10 rozporządzenia Ministra Zdrowia z dnia
8 grudnia 2011 roku w sprawie ogólnych warunków umów na realizację recept
oraz ramowego wzoru umowy na realizację recept w związku z art. 104 ust. 1a
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
33
ustawy – Prawo farmaceutyczne, poprzez odrzucenie konstrukcji polegającej
na sukcesji przez powoda praw i obowiązków po osobie zmarłej prowadzącej
aptekę i punkt apteczny, z tytułu umów zawartych z NFZ. Pozwany NFZ
w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie.
Sąd Okręgowy rozpoznając apelację uznał że jest ona uzasadniona. W ocenie
Sądu odwoławczego, Sąd Rejonowy dokonał w sprawie prawidłowych ustaleń
faktycznych, które zresztą nie były sporne pomiędzy stronami. Natomiast nie
podzielił interpretacji przepisów ustawy z dnia 6 września 2001 roku – Prawo
farmaceutyczne (Dz. U. z 2008 r., Nr 45, poz. 271, z późn. zm.) i rozporządzenia
Ministra Zdrowia z dnia 8 grudnia 2011 roku w sprawie ogólnych warunków
umów na realizację recept oraz ramowego wzoru umowy na realizację recept
(Dz. U. z 2013 r. poz. 364) przeprowadzonej przez Sąd pierwszej instancji,
a co za tym idzie, oceny prawnej roszczenia powoda. Umowy na wydawanie
leków refundowanych stanowiły nowe rozwiązanie we współpracy pomiędzy
NFZ, a osobami prowadzącymi apteki, obowiązujące dopiero od 1 stycznia
2012 roku. Rozbieżności pomiędzy stronami odnośnie interpretacji właściwych
przepisów i trafności ich zastosowania przez pozwanego skutkowały powstaniem
przedmiotowego sporu. Przede wszystkim nie można odrywać zapisów ustawy
- Prawo farmaceutyczne od treści wyżej wskazanego rozporządzenia Ministra
Zdrowia - tak jak uczynił to Sąd Rejonowy – i tym samym od postanowień
przedmiotowych umów. Na poczynienie takiego założenia nie pozwalała chociażby
treść zawartych umów, albowiem w ich § 11 wprost wskazano, że w sprawach
nieuregulowanych jej zapisami mają zastosowanie między innymi przepisy
ustawy - Prawo farmaceutyczne. Tym samym analizę prawną należy rozpocząć
od przepisów tej właśnie ustawy, istotnych z punktu widzenia przedmiotowego
roszczenia. Zgodnie z art. 99 ust. 1 ustawy PF, apteka ogólnodostępna może być
prowadzona tylko na podstawie uzyskanego zezwolenia na prowadzenie apteki.
Zezwolenie takie wygasa w przypadku śmierci osoby, jeżeli zostało ono wydane
na jej rzecz, jako osoby fizycznej (art. 104 ust. 1 pkt 1 ustawy PF). Odstępstwo
od tej zasady zostało przewidziane wprost w art. 104 ust. 1a ustawy PF, z którego
wynika, że zezwolenie na prowadzenie apteki nie wygasa w przypadku śmierci
osoby fizycznej, jeżeli choćby jeden z jej następców prawnych spełnia przesłanki
pozytywne, konieczne do uzyskania zezwolenia, wymienione w art. 99 ust. 3-4b
ustawy PF i jednocześnie nie wypełnia przesłanek negatywnych uzasadniających
odmowę udzielenia zezwolenia, wymienionych w art. 101 ust. 2-4 ustawy
PF. Taki następca prawny jest obowiązany wystąpić do wojewódzkiego
inspektora farmaceutycznego o dokonanie zmian w zezwoleniu w zakresie
określenia podmiotu, na rzecz którego zostało wydane, w terminie 6 miesięcy,
34
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
od dnia śmierci osoby fizycznej, co przewiduje art. 104 ust. 1b ustawy PF.
W piśmiennictwie wskazuje się, że ustępy 1a i 1b zostały dodane do art. 104,
by zapewnić nieprzerwane funkcjonowanie apteki jako placówki zdrowia
publicznego, mimo śmierci jej właściciela (M. Koremba, Komentarz do art. 104
ustawy – Prawo farmaceutyczne). Powód, jako spadkobierca po zmarłej, spełnił
powyższe wymagania, o czym świadczy fakt, iż decyzjami wojewódzkiego
inspektora farmaceutycznego zezwolenia dotyczące prowadzenia apteki i punktu
aptecznego wydane na zmarłą zostały przepisane na jej spadkobiercę- powoda
w niniejszej sprawie. Ze stosownym wnioskiem o wydanie powyższych decyzji
powód wystąpił przed upływem 6 miesięcy od śmierci spadkodawcy. Wobec
tego Sąd uznał, że zezwolenia nie wygasły z chwilą śmierci dotychczasowego
zezwoleniobiorcy, ale funkcjonują nadal w obrocie prawnym z tą tylko zmianą,
że obecnie dotyczą one powoda. Zatem brak podstaw do stwierdzenia, że z chwilą
śmierci dotychczasowego zezwoleniobiorcy wygasły umowy na realizację
recept, które zostały zawarte na czas nieokreślony, albowiem nie zaistniała żadna
z przesłanek zawartych w § 10 rozporządzenia Ministra Zdrowia w sprawie
ogólnych warunków umów na realizację recept oraz ramowego wzoru umowy
na realizację recept. Zgodnie z tym przepisem umowa na realizację recept
wygasa z dniem ostatecznego uchylenia, stwierdzenia nieważności, stwierdzenia
wygaśnięcia lub cofnięcia zezwolenia na prowadzenie apteki. Skoro, zezwolenia
na prowadzenie apteki i punktu aptecznego nie wygasły z momentem śmierci
dotychczasowego zezwoleniobiorcy tylko zostały zmienione w zakresie
podmiotowym, to tym samym nie mogło dojść do wygaśnięcia umów
na realizację recept. Gdyby natomiast ustawodawca wiązał z okolicznością
śmierci osoby fizycznej posiadającej wymagane zezwolenie fakt wygaśnięcia
umowy, to biorąc pod uwagę treść omawianego przepisu, z pewnością zawarłby
w nim odpowiedni zapis w tym względzie. Skoro jednak takiego zapisu nie ma,
kwestię wygaśnięcia umowy należy wiązać nie z chwilą samego wygaśnięcia
zezwolenia na prowadzenie apteki, a z dniem stwierdzenia takiej okoliczności,
do czego w rozpoznawanej sprawie nie doszło. Zgodnie z art. 104 ust. 2 ustawy
PF stwierdzenie wygaśnięcia zezwolenia następuje w drodze decyzji organu,
który ją wydał. Zatem nawet gdyby powód nie spełniał odpowiednich wymagań,
to przedmiotowe umowy nie mogłyby utracić bytu prawnego z chwilą śmierci,
a z dniem wydania decyzji stwierdzającej wygaśnięcie zezwolenia na skutek
jej śmierci. Taka konstrukcja zawarta w omawianym § 10, w powiązaniu z art.
104 ust. 2 ustawy PF, pozwoliła powodowi na podjęcie działań w celu uzyskania
zmiany decyzji zezwalającej na prowadzenie apteki i punktu aptecznego, na co
według art. 104 ust. 1b ustawy PF miał 6 miesięcy od chwili śmierci żony,
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
35
i w ten sposób na zapewnienie ciągłości w funkcjonowaniu placówek. Wszystkie
warunki spełnił, zatem organ nie miał podstaw do wydania decyzji stwierdzającej
wygaśnięcie zezwolenia.
Jednocześnie Sąd Okręgowy zwrócił uwagę, że umowa o refundację
recept na leki refundowane dotycząca punktu aptecznego nie została zawarta
tylko przez zmarłą, ale również między innymi przez powoda, jako kierownika
tej placówki. Powyższe rozporządzenie przewiduje, że wskazaną umowę
podpisuje także kierownik apteki - farmaceuta posiadający wiedzę na temat
realizacji recept - jako gwarant prawidłowego jej wykonywania. On wówczas
odpowiada za przechowywanie recept i rozliczanie się z nich. Zatem nie
sposób przyjąć, aby zamiarem ustawodawcy było to, że z chwilą śmierci osoby
fizycznej posiadającej zezwolenie na prowadzenie apteki, niemożliwe się staje
realizowanie recept przez tę aptekę. Tym bardziej, że w art. 95 ust. 1a ustawy
PF wprost wskazano, że apteki, które są związane umową o refundację leków
są także obowiązane zapewniać dostępność do leków i produktów spożywczych
specjalnego przeznaczenia żywieniowego, na które ustalono limity finansowania.
Zatem apteka ma obowiązek prowadzić sprzedaż takich leków. Wobec tego
nielogiczne i nie zapewniające ciągłości byłoby uznanie, że co prawda aptekę
można dziedziczyć, ale już umowy, które dotyczą jej prowadzenia i które zawarł
spadkodawca tracą byt prawny na skutek dokonania zmiany podmiotowej.
W konsekwencji nie można się z nich wywiązywać, póki nie zostania zawarta
nowa umowa, której stroną będzie następca prawny. Takie rozumowanie w ocenie
Sądu Okręgowe jest niespójne i niezgodne z intencją ustawodawcy. Tym samym
stwierdzić należy, że zarówno § 10 rozporządzenia, jak również art. 104 ust. 1
i 1a ustawy PF należy interpretować w ścisłym powiązaniu ze sobą. Pierwotne
umowy na realizację recept na leki refundowane, po śmierci nadal obowiązywały
i na ich podstawie pozwany NFZ winien zapłacić powodowi – spadkobiercy
zmarłej, dochodzoną kwotę tytułem refundacji za okresy wskazane w pozwie.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok i zasądził
od NFZ na rzecz spadkobiercy kwoty dochodzone pozwem.
Wyrok Sądu Okręgowego w Bydgoszczy z 15 lipca 2014 r. – sygn. akt:
II Ca 958/13.
Sylwester Majewski – radca prawny
36
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Minimalne wynagrodzenie za pracę w 2016 r.
Od dnia 1 stycznia 2016 roku minimalne wynagrodzenie za pracę będzie
wynosiło 1850,- zł miesięcznie (poprzednio, w 2015 roku – 1750 zł).
Wynagrodzenie to odnosi się do osób zatrudnionych wyłącznie na podstawie
umowy o pracę w pełnym miesięcznym wymiarze czasu pracy. Nie dotyczy to osób
zatrudnionych na podstawie innych niż umowa o pracę tytułach, np. na podstawie
umowy zlecenia, czy osób prowadzących własną działalność gospodarczą na podstawie wpisu do Centralnej Ewidencji i Informacji Działalności Gospodarczej.
Przy obliczaniu wysokości wynagrodzenia pracownika nie uwzględnia się:
1) nagrody jubileuszowej,
2) odprawy pieniężnej przysługującej pracownikowi w związku z przejściem
na emeryturę lub rentę z tytułu niezdolności do pracy,
3) wynagrodzenia za pracę w godzinach nadliczbowych.
Jeżeli pracownik jest zatrudniony w niepełnym miesięcznym wymiarze czasu
pracy, wysokość minimalnego wynagrodzenia ustala się w kwocie proporcjonalnej do liczby godzin pracy, przypadającej do przepracowania przez
pracownika w danym miesiącu, biorąc za podstawę wysokość minimalnego wynagrodzenia ustalonego przepisami.
Podstawy prawne:
▪▪ ustawa z dnia 10 października 2002 r. o minimalnym wynagrodzeniu za
pracę (Dz. U. Nr 200, poz. 1679, z późn. zm.),
▪▪ rozporządzenie Rady Ministrów z dnia 11 września 2015 r. w sprawie
wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę w 2014 r. (Dz. U. z 2015 r.
poz. 1385).
Sylwester Majewski – radca prawny
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
37
Wykaz osób, które otrzymały Prawo wykonywania zawodu
farmaceuty
w dniu 12.02.2015 r.:
Antonik Remigiusz Kamil
Borkowski Jan Tadeusz
Flis Agata Teresa
Gawryś Krzysztof
Góral Katarzyna Joanna
Kalinowska Katarzyna Joanna
Kalita Aleksandra
Krawczyk Paulina Anna
Kruszewski Paweł Michał
Osiejewski Karol Stanisław
Perz Karolina
Sochacka Aleksandra
Woś Joanna
w dniu 17.03.2015 r.:
Budka Katarzyna Monika
Czyż Paweł
Diakonova Jana
Drązikowska Kinga Katarzyna
Garstka Natalia
Groszyk Ewa Maria
Kłębowska Agnieszka
Oświt Aleksandra Teresa
Stefańska Beata
Ziarek Marlena
w dniu 10.04.2015 r.:
Antoniak Maciej Piotr
Bichta Alicja
Biernat Edyta
Błasiak Agata Anna
Bobrowska Daria
Bodecka Joanna
Bonek Przemysław Waldemar
Boruc Karolina
Redłowska Beata
Chojnacka Aleksandra
Danielak Małgorzata Anna
38
Dąbrowska Karolina
Dąbrowska Renata
Dmochowski Cezary Andrzej
Dominko Anita Emilia
Działak Katarzyna Ewa
Feder Małgorzata
Filipczak Monika Agata
Florczak Małgorzata Justyna
Frątczak Justyna
Fronczak Anna Helena
Gancarz Katarzyna
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Gęsicka Dominika Maria
Głąbowska Joanna
Grasiewicz Wojciech
Gryniuk Ernest Łukasz
Grzesiuk Ewelina
Gujda Agata Katarzyna
Harwacki Jakub Tomasz
Jackowska Marta
Kałwak Magdalena Aleksandra
Kieller Joanna
Klepacz Marta Daria
Klimkiewicz Paulina
Kliś Tomasz Łukasz
Kolesiński Konstanty
Kolk Klaudia Justyna
Kosakowska Agnieszka
Kot Agata Katarzyna
Kottke Karolina Anna
Krajewska Ewelina
Krawiec Natalia Paula
Kruk Natalia
Kucharska Aleksandra Ewa
Kuczyńska Aleksandra
Kulesza Patrycja
Lenartowicz Marta Magdalena
Lipa Agata Maria
Lisowska Marzena
Ławecka Marta
Ługowska Agnieszka Helena
Maj Paulina Monika
Marchwiński Łukasz Stanisław
Marczak Mateusz Kamil
Marendowski Adam
Masiak Magdalena
Michalak Paula
Michałowska Klaudia Wioletta
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Młodzianka Anna Agnieszka
Moczarska Monika
Nakielska Katarzyna
Olas Bartosz Ireneusz
Ołowski Cezary
Ossowska Magdalena Iwona
Pieńko Tomasz
Pietrzak Agnieszka
Pietrzyk Dominika
Pszczoła Anna Magdalena
Putkowska Sylwia
Pytoń Małgorzata
Rachoń Piotr Jan
Rędowicz Marcin Jan
Rybarczyk Piotr
Sagalara Marta Katarzyna
Sawicka Anna Maria
Sianko Monika
Siczek Martyna Dagmara
Sikora Aleksandra
Skałdanowska Urszula
Skowyta Justyna
Sobczak Aleksandra
Sobczak Agnieszka
Stalewska Sabina
Stefaniak Kamil Zbigniew
Stępkowska Justyna Sylwia
Surowiecka Anna Sandra
Szewczyk Magdalena Anna
Szpakiewicz Magdalena
Szwarc Marcin Zbigniew
Szwed Wioleta
Śliwka Joanna
Tatarynowicz Dominika Katarzyna
Truszkowska Małgorzata Anna
Truszkowska Patrycja
39
Trylowski Maciej Tadeusz
Tyka Zofia
Wagner Dorota
Walewska Agata
Wencel-Pawlak Anna
Witowska Olga Paulina
Wiewiór Wioleta Sylwia
Wikło Aleksandra
Wilkowski Konrad
Wilkowski Robert
Wiśniewski Paweł Arkadiusz
Wnorowska Anna
Woźniak Marta
Woźnica Marcin
Wyzgał Paweł
Zagrodzka Aleksandra
Zaremba Katarzyna
Żegota Maksym Łukasz
w dniu 14.05.2015 r.:
Bednarczyk Joanna
Brodzińska Magdalena Anna
Buraczyńska Magdalena
Deja Michał
Francuz Joanna Małgorzata
Jarzębska Karolina
Jurak Aleksandra Agnieszka
Kinasz Justyna
Latra Karolina Natalia
Malahfji Michał Kamil
Markowski Przemysław
Mielcarek Konrad
Mieszkowska Martyna
Terentowicz Joanna Anna
Tomaszuk Anna
Tyra Izabela
w dniu 17.06.2015 r.:
Paulina Anioł
Magdalena Anna Surowiec
w dniu 1.10.2015 r.:
Czubaszek Małgorzata
Frajnt Dawid
Kędziora Marta
Solecka-Woszczyk Aleksandra
Sozańska Agata
40
Szpakiewicz-Bączkowska Marta
Tomaszewski Łukasz
Wróblewska Ewa
Zajcewa Tatiana
Biuletyn Informacyjny nr 4/2015
Przewodniczący stałych komisji
Okręgowej Rady Aptekarskiej w Warszawie
Komisja Aptek Ogólnodostępnych – mgr farm. Magdalena Majewska

(22) 666 07 77
Komisja Hurtowni Farmaceutycznych – mgr farm. Jakub Dorociak

600 474 230
Komisja Aptek Szpitalnych i Zakładowych – mgr farm. Ewa Steckiewicz-Bartnicka

696 802 346
Komisja Właścicieli Aptek i Hurtowni – mgr farm. Wojciech Szkopański

601 235 705
Komisja do spraw Zawodowych i Młodych Farmaceutów – dr n. farm. Jerzy Żabiński
 601 914 524
Komisja Nauki i Szkolenia – prof. dr hab. n. farm. Helena Makulska-Nowak
 505 912 614
Komisja Monitorowania i Analiz – mgr farm. Michał Byliniak
 606 632 418
Komisja Wyróżnień i Odznaczeń – mgr farm. Marian Witkowski
 602 572 354
Komisja Seniorów – mgr farm. Seweryna Nowakowska
 602 475 798
Redaguje zespół:
mgr farm. Maria Głowniak – red. nacz.
mgr Edward Błażek – sekretarz
mgr Waldemar Firek
mgr farm. Emilia Gąsińska
opr. fotograficzne – Klaudiusz Kulak
Skład i druk: Print Art,
 (22) 870-07-21
Terminy zebrań aptekarzy
Zebrania kierowników aptek ogólnodostępnych
Warszawski Dom Technika NOT; ul. Czackiego 3/5;
Sala Konferencyjna (III piętro); godz. 10.00
- czwartek 17 grudnia 2015
- czwartek 28 stycznia 2016
- w lutym zebranie nie odbędzie się
- czwartek 31 marca 2016
- czwartek 28 kwietnia 2016
Zebranie właścicieli aptek, członków OIA w Warszawie
Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne; ul. Długa 16, budynek „B” (I piętro);
Sala im. prof. B. Koskowskiego; godz. 10.00
- czwartek 3 grudnia 2015
- czwartek 18 lutego 2016
- czwartek 7 kwietnia 2016
Zebrania pracowników aptek szpitalnych i działów farmacji
Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne; ul. Długa 16, budynek „B”; (parter);
Sala „Klubowa”; godz. 15.30
- czwartek 10 grudnia 2015
- czwartek 14 stycznia 2016
- czwartek 11 lutego 2016
- czwartek 17 marca 2016
- czwartek 14 kwietnia 2016
Zebrania pracowników hurtowni farmaceutycznych
Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne; ul. Długa 16, budynek „B” (I piętro);
Sala im. prof. B. Koskowskiego; godz. 15.00
- czwartek 17 grudnia 2015
- czwartek 21 stycznia 2016
- czwartek 18 lutego 2016
- czwartek 17 marca 2016
- czwartek 21 kwietnia 2016
Spotkania Seniorów
Polskie Towarzystwo Farmaceutyczne; ul. Długa 16, budynek „B”; (parter);
Sala „Klubowa”; godz. 11.00
- środa 2 grudnia 2015 Spotkanie Wigilijne - Warszawski Dom Technika NOT; ul.
Czackiego 3/5; Sala Konferencyjna „A” (III piętro); godz. 11.00
- czwartek 21 stycznia 2016
- czwartek 18 lutego 2016
- czwartek 17 marca 2016
- czwartek 21 kwietnia 2016

Podobne dokumenty