Jaka powinna być cena usługi serwisowej i czy
Transkrypt
Jaka powinna być cena usługi serwisowej i czy
Cena Jaka powinna być cena usługi serwisowej i czy ceny zawsze są za wysokie? Jak konkurować nie tylko ceną? W dzisiejszym tekście przekażę Czytelnikom garść informacji nt. konstruowania i komunikacji cen usług dla klienta. Nie chodzi o negocjacje cenowe – te umiejętności zdobywa się na specjalistycznych szkoleniach. Dziś opisuję za to, w jaki sposób długoterminowo podchodzić do cen w warsztacie. Ten tekst jest przeznaczony szczególnie dla warsztatów, które chcę rywalizować czymś więcej niż tylko ceną. Takie bowiem podejście do biznesu, choć z sukcesem kultywowane przez niektórych producentów i dostawców towarów oraz usług, nie zawsze musi zadziałać z korzyścią dla naszego biznesu. Na lokalnych rynkach, gdzie istnieje duża konkurencja, zawsze bowiem znajdzie się ktoś tańszy. Wartość usługi - Co oni cię kosztują Endelman? – zapytał cicho Gronsglik. - Sto rubli i kolację, ale to warto tysiąc, bo się goście dobrze bawią. - To jest dobry pomysł, na imieniny żony muszę ich zamówić. - Zamów pan zaraz, to ustąpią dobry rabat. Ziemia Obiecana, Władysław Reymont Cytat powyższy w wyraźny sposób pokazuje główną zasadę cenową: cena zależy od wartości dla płacącego. Tutaj przemysłowcy rozmawiają o artystach, którzy zostali wynajęci na przyjęcie u jednego z nich. Ich (artystów) występ kosztuje 100 rubli, a dodatkowo mogą zjeść kolację na koszt klienta. Zapewne przemysłowiec zapłaciłby chętnie i więcej, dlatego, że wartość, jaką ma ów występ dla niego (czyli budowanie pozytywnego nastroju w krótkim okresie, a w dłuższym odpowiednie kształtowanie swojego wizerunku) jest dla niego duża. Ale za to zwykły urzędnik pracujący w fabrycznym kantorze w XIX-wiecznej Łodzi, czyli owej Ziemi Obiecanej nie zdecydowałby się na wynajęcie artystów nawet za dziesięć rubli. Nie mówiąc już o robotniku. Oczywiście z braku pieniędzy, ale brak ich motywacji do podjęcia tego typu zakupu miałby źródło w braku potrzeb wyższego rzędu. Najpierw musieliby zaspokoić potrzeby podstawowe. Podobnie jest z usługami serwisowymi. Nieznająca się na obsłudze samochodu zamożna osoba posiadająca w miarę nowy pojazd będzie przyjeżdżać do autoryzowanego serwisu nawet na wymianę opon i wycieraczek. Ceni sobie ona pomoc, jaką jej tam zaoferują, albo komfortowe warunki oczekiwania, więc może w ogóle nie pomyśleć o skorzystaniu z innego, dwukrotnie tańszego warsztatu. Jej potrzeby to komfort, oszczędność czasu (oczywiście także sprawny samochód), i potrzeby te doskonale realizuje nie najtańsze może ASO. Z kolei taksówkarz wie sam, co powinno być naprawione w jego samochodzie, samodzielnie kupuje odpowiednią część i jedzie do znajomego serwisu, by tam tanio ją wymienić oraz obserwować naprawę. On nie potrzebuje komfortu, a zapewne oszczędności i zminimalizowania kosztów naprawy kosztem czasu, jaki poświęca na zajęcie się sprawą. I tak zresztą musi go poświęcić, gdyż „na taksówce” może jeździć tylko swoim samochodem, a nie pożyczonym pojazdem „cywilnym”. Zaś posiadacz kilkuletniego auta zakupionego jako używany u dealera będzie wykonywał przeglądy w ASO, inne czynności zlecając różnym niezależnym warsztatom. Chciałby on jak najdłużej zachować sprawność samochodu, w przyszłości odsprzedać go z jak najmniejszą stratą (do tego potrzebne są m.in. wpisy w książce przeglądów), ale nie wyda złotówki więcej, jeśli nie będzie widział sensu takiego działania – jego samochód i tak nie jest już na gwarancji. Jeśli fachowa porada, gwarancja, komfort, szybkość naprawy, płatność przelewem itd. mają znaczenie dla kierowcy, zaakceptuje on wyższą cenę, wynikającą z wartości dodatkowych oferowanych przez usługodawcę. Koszt i cena usługi Klient zapłaci za owe usługi dodatkowe pewną cenę, o ile wartość (dla konkretnego klienta, jak napisałem wcześniej) tej usługi nie przekroczy kosztu jej pozyskania. Nie chodzi bowiem li tylko o cenę samej usługi, ale o wszystkie dodatkowe elementy, np. czas, jaki należy poświęcić, aby móc ją zrealizować od A do Z. Tak więc należy na przykład zainwestować w dojazd do oddalonego specjalistycznego warsztatu (a może lepiej wybrać droższy, a bliższy serwis?). Strata czasu może być jeszcze do zaakceptowania, ale ile będzie kosztować taksówka, którą należy wrócić z warsztatu, gdzie pozostał samochód, a następnie przyjechać po jego odbiór? Przykład z innej branży: aby obejrzeć przedstawienie teatralne, należy nie tylko wydać pieniądze na bilet, ale dodatkowo zadbać o transport (taksówka, autobus, własny pojazd, a jeśli tak, to koszt jego parkowania lub ryzyko kradzieży), tudzież o dodatkowe rozrywki po spektaklu. Koszt wyjścia do teatru może więc znacząco wzrosnąć! Oczywiście nie wszyscy klienci oczekiwać będą dodatkowych korzyści z wykonanej usługi, preferując jej niską cenę. Ale przecież serwis nie musi kierować swojej ofery do wszystkich! Jeden usługodawca ma tańszą i uboższą ofertę, inny (np. ASO) szeroki zakres usług oraz usługi dodatkowe, tj. samochód zastępczy. I cena różna, i klient różny. Polityka cenowa Jak można kształtować swoją politykę cenową? Poniższe propozycje dotyczą działań strategicznych, zaś o wybranych taktykach komunikacji ceny piszę w swojej książce pt. „Jak zdobyć i utrzymać klienta w warsztacie samochodowym. Podręcznik marketingu serwisowego” – więcej na www.motomarketing.pl). Oto one. Jak pisałem, jeżeli warsztat kieruje swoją ofertę do bardziej wymagających segmentów rynku, wyższa cena może być uzasadniona przez usługi dodatkowe. Ceny usług dla różnych segmentów klientów mogą być różne w jednej firmie, choćby z powodu stosowania rabatów dla stałych bywalców czy dla firm. Jakość relacji z usługodawca może mieć wpływ na cenę. Często oczekuje się, że w znajomym warsztacie otrzymamy lepsze warunki. Jednak z drugiej strony, jeśli klient zna mechaników, właściciela czy osobę obsługującą, ma do tej osoby zaufanie, łatwiej zaakceptuje proponowaną cenę. Różne ceny mogą być także stosowane podczas wahań popytu i podaży – niższe można zaaplikować, kiedy w serwisie pojawia się mniej kierowców (tzw. plaża), aby ich przyciągnąć i pokryć choćby koszty stałe funkcjonowania firmy. W usługach w ogóle naturalnym jest różnicowanie cen w zależności od sezonu, a zjawisko to może przybierać formę rabatów, promocji itd. Przykład z innej branży: latem niektóre pralnie chemiczne obniżają ceny na pranie płaszczy, kurtek zimowych, czyli ubrań, których zwykle nie czyści się w tym okresie. Nie tracąc więc zarobku na standardowo oddawanych do prania ubraniach letnich i garniturach, zarabia się dodatkowo, pokrywając część kosztów dzięki tańszym dla klienta praniu wdzianek zimowych. Jest to przeciwdziałanie sezonowości w usługach. Idąc tym tropem, zapewne trudno oczekiwać w sektorze serwisowym na przykład ogromnej sprzedaży opon zimowych latem, ale można przynajmniej spróbować edukować swoich klientów, by kupowali je także poza sezonem. Ceny usług mogą się różnić w zależności od skomplikowania wykonywanych prac. Czynności obsługowe będą tańsze, a naprawy wymagające wiedzy technicznej droższe. Jest naturalne, jako że te pierwsze może wykonywać uczeń, te drugie – tylko specjalista. I praca tego ostatniego jest niewątpliwie droższa od pracy stażysty, a więc różnica cen jest uzasadniona. Jeżeli specjalistyczny warsztat do tej pory specjalizował się w skomplikowanych naprawach, a teraz chce mocniej „wejść” również w wymiany eksploatacyjne, zapewne musi się liczyć z koniecznością oferowania niższych cen na owe czynności, ale może to zrealizować poprzez zatrudnienie mniej wykwalifikowanych pracowników, którzy doskonale poradzą sobie z prostszymi czynnościami. Propozycją dla warsztatów pragnących konkurować przy pomocy cen, a jednak niedysponujących najniższymi stawkami robocizny, jest stworzenie ryczałtów. Są to ceny zawierające koszt pracy mechanika, części zamiennych oraz VAT. Ryczałty utrudniają bezpośrednie porównywanie przez klientów kosztów robocizny i części stosowanych przez różne serwisy. Dla klienta największą korzyścią stosowania takiego rozwiązania jest pewność, że za daną usługę nie zapłaci więcej niż wynosi kwota ryczałtu. Oczywiście takie działania są łatwiejsze w przypadku warsztatów specjalizujących się w jednej marce pojazdu, ale np. tzw. „szybkie” sieci serwisowe wprowadzają ryczałty na przeglądy, a cena tych ostatnich jest niezależna od marki i rodzaju pojazdu. Jeśli nie można zastosować ryczałtu, powinno się podawać klientowi estymację ceny. Kiedy to tylko możliwe. Nie ma nic gorszego niż pozostawienie klienta w niewiedzy i oczekiwaniu na „wyrok” cenowy. Konsument odczuwa większe ryzyko i boi się, że będzie musiał zbyt wiele zapłacić. Szybkie podawanie cen jest możliwe dla czynności obsługowych, a skomplikowane naprawy oczywiście wymagają diagnozy, więc i informacja o cenie może być w tym wypadku nieco opóźniona. Gwarancja (charakterystyczna dla usług) jest ważnym elementem konstruowania i komunikacji cen. Może to być gwarancja na wykonaną usługę i zamontowane części zamienne oraz na sposób obsługi (np. usługa na poczekaniu w szybkich serwisach, przeprowadzenie bezpłatnego przeglądu wizualnego przy każdej operacji w warsztacie itd.). Posiadanie różnych ofert części zamiennych (tańszych i droższych, do samochodów nowszych i starszych) może być właściwym sposobem na zatrzymanie klienta w firmie. Wraz z wiekiem samochodu cena jego utrzymania nabiera podstawowego znaczenia, a jakość, standard obsługi i usługi dodatkowe mają coraz mniejszą wagę. Wtedy alternatywne oferty usług pozwalają na postawienie klienta przed wyborem „to czy tamto” (część droższa bądź tańsza) zamiast „tak lub nie” (czy w ogóle skorzystać z usług warsztatu). Maciej Matczak