Karol Marks Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. Przedmowa

Transkrypt

Karol Marks Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. Przedmowa
Karol Marks
Przyczynek do krytyki
ekonomii politycznej.
Przedmowa
Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (Uniwersytet Warszawski)
WARSZAWA 2005
Karol Marks – Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. Przedmowa (1859 rok)
Słynna przedmowa do “Przyczynku do krytyki
ekonomii politycznej” została opublikowana w
książce Marksa pod tymże tytułem w Berlinie, w
1859 roku.
Źródłem dla niniejszego wydania są “Dzieła
wybrane” Karola Marksa i Fryderyka Engelsa, tom
I, wyd. Książka i Wiedza, Warszawa 1949 r.
-2© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm-uw.w.pl
Karol Marks – Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. Przedmowa (1859 rok)
Rozpatruję system ekonomii burżuazyjnej w następującym porządku: kapitał, własność ziemska,
praca najemna; państwo, handel zagraniczny, rynek światowy. W trzech pierwszych rubrykach badam
ekonomiczne warunki życia trzech wielkich klas, na jakie rozpada się nowoczesne społeczeństwo
burżuazyjne; związek trzech innych rubryk między sobą jest oczywisty. Pierwsza część pierwszej księgi,
traktującej o kapitale, składa się z następujących rozdziałów: 1) towar; 2) pieniądz, czyli obieg prosty; 3)
kapitał w ogóle. Pierwsze dwa rozdziały stanowią treść niniejszego zeszytu. Całkowity materiał leży przede
mną w postaci monografii, które zostały napisane w bardzo znacznych odstępach czasu nie dla
wydrukowania, lecz dla wyjaśnienia tych spraw sobie samemu. Opracowanie tych monografii w jedną
systematyczną całość według powyższego planu zależeć będzie od okoliczności zewnętrznych.
Nie daję tu naszkicowanego przeze mnie wstępu ogólnego, ponieważ po dokładniejszym namyśle
uważam, że wszelkie podawanie z góry wyników, które należy dopiero udowodnić, będzie raczej
przeszkadzać. Czytelnik, który chce w ogóle iść za moimi myślami, musi się zdecydować na to, żeby piąć
się w górę od rzeczy szczegółowych do ogólnych. Natomiast będzie wskazane podanie tu pewnej informacji
o przebiegu mych własnych studiów w dziedzinie ekonomii politycznej.
Przedmiotem moich studiów fachowych było prawoznawstwo, które studiowałem jednak jako
dyscyplinę podrzędną obok filozofii i historii. W roku 1842-43, gdy byłem redaktorem “Gazety Reńskiej”1
popadłem po raz pierwszy w kłopot, będąc zmuszony do zabierania głosu w sprawach tak zwanych
interesów materialnych. Debaty sejmiku nadreńskiego w sprawie kradzieży drzewa i parcelacji własności
ziemskiej, urzędowa polemika w sprawie położenia chłopów nadmozelskich, którą rozpoczął z “Gazetą
Reńską” pan von Schaper, podówczas nadprezydent prowincji nadreńskiej; wreszcie debaty nad wolnym
handlem i cłami ochronnymi – były dla mnie pierwszym bodźcem do zajęcia się zagadnieniami
ekonomicznymi. Z drugiej strony, wówczas gdy dobre chęci “posunięcia się naprzód” miały wielokrotną
przewagę nad znajomością rzeczy, w “Gazecie Reńskiej” dało się dosłyszeć z lekka filozoficznie
zabarwione echo socjalizmu i komunizmu francuskiego. Wypowiedziałem się przeciwko tej fuszerce, a
zarazem wyznałem otwarcie w sporze z augsburską “Allgemeine Zeitung”2, że moje dotychczasowe studia
nie wystarczają mi do powzięcia jakiegokolwiek samodzielnego sądu o treści kierunków francuskich. Toteż
skwapliwie wykorzystałem złudzenia wydawców “Gazety Reńskiej”, którzy sądzili, że przez bardziej
umiarkowane redagowanie gazety uda im się spowodować uchylenie wydanego na nią wyroku śmierci, i
wycofałem się z areny publicznej w zacisze pracowni naukowej.
Pierwszą pracą, którą przedsięwziąłem dla rozstrzygnięcia nurtujących mnie wątpliwości, była
krytyczna rewizja heglowskiej filozofii prawa. Wstęp do tej pracy ukazał się w wydawanych w r. 1844 w
Paryżu “Rocznikach Niemiecko-Francuskich”. Moje badania doprowadziły mnie do wniosku, że stosunki
prawne i formy państwowe nie mogą być pojęte z siebie samych ani też z tak zwanego ogólnego rozwoju
umysłu ludzkiego, lecz przeciwnie, wyrastają z materialnych warunków życia, których całokształt Hegel, za
przykładem Anglików i Francuzów XVIII w., określa ogólnym mianem “społeczeństwa obywatelskiego”3,
że anatomii społeczeństwa obywatelskiego szukać należy jednakowoż w ekonomii politycznej. Studia nad
tą nauką, rozpoczęte w Paryżu, kontynuowałem w Brukseli, dokąd się przesiedliłem na skutek wydanego
przez pana Guizota nakazu wydalenia mnie z Paryża. Wynik ogólny, do którego doszedłem i który, z chwilą
gdy go zdobyłem, posłużył mi za nić przewodnią dla dalszych moich badań, da się krótko sformułować w
ten oto sposób. W społecznym wytwarzaniu swego życia ludzie wchodzą w określone, konieczne,
niezależne od ich woli stosunki – w stosunki produkcji, które odpowiadają określonemu szczeblowi rozwoju
1
Gazeta Reńska (“Rheinische Zeitung”) – radykalny dziennik wydawany w Kolonii w latach 1842-1843; od 15 października
1842 do 18 marca 1843 r. redagowany przez Marksa. – Red.
2
Marks ma na myśli swój artykuł “Komunizm i 'Powszechna Gazeta Augsburska'” z dn. 16 października 1842 r. – Red.
3
We wczesnych pracach Marksa i Engelsa znajdujemy następujące wyjaśnienie słów “bürgerliche Gesellschaft”: “Wyraz
'społeczeństwo obywatelskie' pojawił się w osiemnastym wieku, kiedy stosunki posiadania już się były wyrobiły i wyszły ze
starożytnej i średniowiecznej wspólnoty. Społeczeństwo obywatelskie jako takie rozwija się dopiero wraz z burżuazją; jednak
tą samą nazwą zawsze i stale oznaczano rozwijającą się bezpośrednio z wytwórczości i wymiany organizację społeczną, która
we wszystkich czasach tworzy podstawę państwa i pozostałej nadbudowy idealistycznej” (Marks i Engels, “Ideologia
niemiecka”, rozdział I: Feuerbach). – Red.
-3© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm-uw.w.pl
Karol Marks – Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. Przedmowa (1859 rok)
ich materialnych sił wytwórczych. Całokształt tych stosunków produkcji tworzy ekonomiczną strukturę
społeczeństwa, realną podstawę, na której wznosi się nadbudowa prawna i polityczna i której odpowiadają
określone formy świadomości społecznej. Sposób produkcji życia materialnego warunkuje społeczny,
polityczny i duchowy proces życia w ogólności. Nie świadomość ludzi określa ich byt, lecz przeciwnie, ich
byt społeczny określa ich świadomość. Na określonym szczeblu swego rozwoju materialne siły wytwórcze
społeczeństwa popadają w sprzeczność z istniejącymi stosunkami produkcji albo – co jest tylko prawnym
tego wyrazem – ze stosunkami własności, wśród których one się dotąd rozwijały. Z form rozwoju sił
wytwórczych stosunki te zamieniają się w ich kajdany. Wówczas następuje epoka rewolucji socjalnej. Wraz
ze zmianą podłoża ekonomicznego odbywa się mniej lub bardziej szybko przewrót w całej olbrzymiej
nadbudowie. Przy rozpatrywaniu takich przewrotów należy zawsze odróżniać przewrót materialny w
warunkach ekonomicznych produkcji, dający się stwierdzić ze ścisłością nauk przyrodniczych – od form
prawnych, politycznych, religijnych, artystycznych lub filozoficznych, krócej: od form ideologicznych, w
jakich ludzie uświadamiają sobie ten konflikt i rozstrzygają go. Podobnie jak nie można sądzić o
poszczególnym człowieku na podstawie tego, co on sam o sobie myśli, tak też nie można sądzić o takiej
epoce przewrotu na podstawie jej świadomości. Odwrotnie, świadomość tę należy wytłumaczyć jako
wynikającą ze sprzeczności życia materialnego, z istniejącego konfliktu pomiędzy społecznymi siłami
wytwórczymi a stosunkami produkcji. Żadna formacja społeczna nie ginie, zanim się nie rozwiną wszystkie
te siły wytwórcze, którym daje ona dostateczne pole rozwoju, i nowe, wyższe stosunki produkcji nie
zjawiają się nigdy, zanim w łonie starego społeczeństwa nie dojrzeją materialne warunki ich istnienia.
Dlatego też ludzkość stawia sobie zawsze tylko takie zadania, które jest w stanie rozwiązać, albowiem przy
bliższym ich rozpatrzeniu okazuje się zawsze, że samo zadanie wyłania się dopiero wówczas, kiedy
warunki materialne do jego rozwiązania już istnieją lub co najmniej znajdują się w procesie stawania się. W
ogólnych zarysach można określić azjatycki, antyczny, feudalny i współczesny burżuazyjny – sposoby
produkcji jako postępowe epoki ekonomicznej formacji społecznej. Burżuazyjne stosunki produkcji są
ostatnią antagonistyczną formą społecznego procesu produkcji, antagonistyczną nie w sensie antagonizmu
indywidualnego, lecz w sensie antagonizmu wyrastającego ze społecznych warunków życia jednostek; ale
siły wytwórcze, rozwijające się w łonie społeczeństwa burżuazyjnego, stwarzają zarazem materialne
warunki rozwiązania tego antagonizmu. Dlatego też owa formacja społeczna zamyka prehistorię
społeczeństwa ludzkiego.
Fryderyk Engels, z którym od czasu ukazania się jego genialnego szkicu krytyki kategorji
ekonomicznych (w “Rocznikach Niemiecko-Francuskich”) utrzymywałem stałą pisemną wymianę myśli,
doszedł inną drogą (porównaj jego “Położenie klasy robotniczej w Anglii”) do tego samego wyniku co ja.
A gdy wiosną r. 1845 osiedlił się i on również w Brukseli, postanowiliśmy wspólnie opracować nasze
poglądy przeciwstawne poglądom ideologicznym filozofii niemieckiej, dokonać w istocie obrachunku z
naszym dawniejszym sumieniem filozoficznym. Zamiar ten został wykonany w postaci krytyki
poheglowskiej filozofii. Rękopis objętości dwu grubych tomów formatu ósemki dotarł już od dawna do
miejsca swego wydania w Westfalii, gdy otrzymaliśmy wiadomość, że zmienione warunki nie pozwalają na
jego druk. Pozostawiliśmy więc rękopis gryzącej krytyce myszy tym chętniej, że osiągnęliśmy nasz główny
cel – wyjaśnienie sprawy samym sobie. Spośród rozproszonych prac, w których to z tej, to z innej strony –
wyłożyliśmy wówczas publiczności nasze poglądy, wymieniam tylko napisany przez Engelsa wspólnie ze
mną “Manifest Partii Komunistycznej” oraz ogłoszoną przeze mnie “Discours sur le libre échange”
(“Rozprawę o wolnym handlu”). Decydujące punkty naszych poglądów zostały zaznaczone po raz pierwszy
naukowo – jakkolwiek tylko w formie polemicznej – w mojej pracy, wydanej w r. 1847 i skierowanej
przeciw Proudhonowi, pt. “Misère de la philosophie” (“Nędza filozofii”). Rewolucja lutowa i spowodowane
przez nią wydalenie mnie przemocą z Belgii przerwały druk mojej rozprawy o “Pracy najemnej”, napisanej
po niemiecku, w której to rozprawie powiązałem w jedną całość wykłady, wygłoszone przeze mnie na ten
temat w brukselskim Niemieckim stowarzyszeniu robotniczym.
Wydawanie “Nowej Gazety Reńskiej” w latach 1848 i 1849 oraz późniejsze wydarzenia przerwały
moje studia ekonomiczne i mogłem podjąć je znowu dopiero w Londynie w r. 1850. Olbrzymi materiał z
-4© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm-uw.w.pl
Karol Marks – Przyczynek do krytyki ekonomii politycznej. Przedmowa (1859 rok)
historii ekonomii politycznej, nagromadzony w Muzeum Brytyjskim, dogodne stanowisko, jakie
przedstawia Londyn do obserwowania społeczeństwa burżuazyjnego, wreszcie nowe stadium rozwoju, w
które, jak się zdawało, wstąpiło to społeczeństwo na skutek odkrycia kalifornijskiego i australijskiego złota
– skłoniły mnie, bym rozpoczął od nowa i przerobił krytycznie cały nowy materiał. Studia te prowadziły
mnie częściowo same przez się do całkiem na pozór odległych dziedzin nauki, nad którymi musiałem się
zatrzymywać krócej lub dłużej. Czas jednakowoż, jakim rozporządzałem, był szczególnie uszczuplony
przez twardą konieczność zarobkowania. Moja dziś już ośmioletnia współpraca w pierwszej angloamerykańskiej gazecie “New York Tribune”4 (“Trybuna Nowojorska”) wymagała nadzwyczajnego
rozproszenia mych studiów, gdyż właściwe korespondencje dziennikarskie pisuję tylko wyjątkowo.
Przeważną część moich artykułów stanowiły wszakże prace o wybitnych wydarzeniach ekonomicznych w
Anglii i na kontynencie, co zmuszało mnie do zapoznawania się z praktycznymi szczegółami,
pozostającymi poza obrębem właściwej nauki ekonomii politycznej.
Niniejszy zarys przebiegu mych studiów w dziedzinie ekonomii politycznej ma jedynie dowieść, że
moje poglądy – cokolwiek się o nich sądzi i jakkolwiek daleko odbiegają od samolubnych przesądów klas
panujących – są wynikiem sumiennego i wieloletniego badania. U bram nauki, jak i u bram piekła, należy
umieścić następujące żądanie:
Qui si convien lasciare ogni sospetto;
Ogni viltà convien che qui sia morta.
[Tutaj lękliwość wszelka, każde podejrzenie
niech zamrze w tobie; tu zbyć je przystoi.]
Karol Marks
Londyn, styczeń 1859 r.
4
“New York Daily Tribune” – demokratyczny dziennik wychodzący w New Yorku od 1841 do 1924 r.; Marks współpracował
z tą gazetą od 1851 do 1862 r. – Red.
-5© Studenckie Koło Filozofii Marksistowskiej (UW)
www.skfm-uw.w.pl