Mini Przewodnik - Polska Niezwykła

Transkrypt

Mini Przewodnik - Polska Niezwykła
Trasa wycieczki: Bieszczady.
Wędrując połoninami
czas trwania: 4 dni, typ: piesza, liczba miejsc: 7, stopień trudności: średnia
Opis wycieczki
Trasa łatwa, zalecana na pierwszy dzień wyjazdu w Bieszczady, szczególnie osobom początkującym. Trasa
stanowi część szlaku czerwonego z Ustrzyk Górnych do Smereka. Przejście Ustrzyki G. - Połonina Caryńska
(1297m n.p.m), zajmuje ok.2½ h, do czasu przejscia należy również doliczyć przerwę na posiłek i powrót,
tj. ok. 2 godzin. Szlak Ustrzyki Górne - Połonina Wetlińska - Smerek Aby nie tracić czasu na wędrówkę wzdłuż
szosy można podjechać samochodem pod Przełęcz Wyżniańską lub Berehy Górne i rozpocząć wędrówkę z tego
miejsca. Prawdopodobne czasy przejść: Przełęcz Wyżniańska - Połonina Wetlińska (Chatka Puchatka): 4 godz.
(W stronę przeciwną: 3 godz. ) Berehy Górne - Połonina Wetlińska (Chatka Puchatka): 1,5 godz. (W stronę
przeciwną: 1 godz. ) Odpoczynek i posiłek: 30-60 minut. Chatka Puchatka - Smerek: 2,5-3 godz (z powrotem 22,5 godz.) W drodze powrotnej warto zatrzymać się ponownie przy schronisku Chatka Puchatka, na kolejny
odpoczynek. Proponowana trasa: Ustrzyki Górne - Wielka Rawka - Mała Rawka - Kremenaros Szlak dosyć
wymagający, przewidziany na cały dzień. Od Wielkiej Rawki do Kremenarosa łatwiejszy. Czasy przejść: Ustrzyki
G. - Wielka Rawka: ok.3, 5 godz. (z powrotem ok. 3 godz.) Wielka Rawka - Mała Rawka: ok 0,5 godz. (z
powrotem 15 min) Wielka Rawka - Kremenaros (zbieg trzech granic), ok. 1 godz. (z powrotem ok. 45 min).
Proponowane przerwy na Wielkiej lub Małej Rawce i na Kremenarosie. Na Kremenarosie należy liczyć się ze
spotkaniem Straży Granicznej. Ustrzyki Górne - Siodło pod Tarnicą - Tarnica - Bukowe Berdo - Halicz Rozsypaniec - Wołosate Trasa długa, trudna i wymagająca. Na tę wycieczkę najlepiej zarezerwować sobie cały
dzień i wyjść dosyć wcześnie, szczególnie wiosną i jesienią. Bukowe Berdo jest szczególnie wymagające, z
trudnym (niemal pionowym) podejściem, z którym nie każdy sobie radzi, dlatego podajemy trasy alternatywne,
z pominięciem tego szczytu. Tym razem nie wracamy tą samą trasą, ale robimy pętlę, kończącą się w Wołosatem,
gdzie najlepiej skorzystać z komunikacji (busy), którą pokonamy drogę do Ustrzyk. Przewidywane czasy przejść:
Ustrzyki G. - Siodło pod Tarnicą: ok. 3godz Siodło pod Tarnicą - Tarnica: 0,5 godz. (szlakiem żółtym) Siodło pod
Tarnicą - Bukowe Berdo, ok. 2,5 godz. Siodło pod Tarnicą - Halicz - Rozsypaniec - Wołosate, ok. 2-3 godz.
Wołosate - Ustrzyki: bus Na odpoczynek warto zatrzymać się na Tarnicy, Haliczu i Rozsypańcu. Po zejściu z
Rozsypańca, przed szosą w stronę Wołosatego znajduje się zadaszona altana z miejscami siedzącymi, gdzie
również można odpocząć.
Program wycieczki
2
Ustrzyki Górne
Połoniny i najpiękniejsze widoki w
Bieszczadach
Patrząc nie tylko w dal, ponad horyzont...
Porośnięte bujnymi trawami wysokogórskie łąki, z których
roztaczają się wspaniałe widoki - tak wyglądają
bieszczadzkie połoniny. Najbardziej rozległa jest Połonina
Wetlińska (1253 m n.p.m.), która ma 8 km długości.
Sąsiadująca z nią Połonina Caryńska (1297 m n.p.m.), o
połowę krótsza, uchodzi za najpiękniejszą i najdzikszą.
Zachowało się na niej więcej rzadkich gatunków roślin niż
na Połoninie Wetlińskiej, gdzie prowadzono bardziej
intensywny wypas zwierząt (głównie wołów i jałówek),
który trwał do 1945 r. Od setek lat połoniny były
użytkowane jako pastwiska. Naukowcy zastanawiali się
nawet, czy łąki te nie powstały w wyniku działalności
człowieka. Obecnie twierdzi się, że istnieją od czasów epoki
lodowej, a ich florę w znacznym stopniu ukształtował suchy
wiatr halny.
Grzbietem obydwu połonin przebiega Główny Szlak
Beskidzki (czerwony) - najdłuższy szlak pieszy w polskich
górach (ponad 500 km), który zaczyna się w Ustroniu
(Beskid Śląski), a kończy w Wołosatem (Bieszczady).
Wędrówka bieszczadzkim odcinkiem trasy jest bardzo
przyjemna, a niezapomniane widoki są gwarantowane.
Widoczność często jest znacznie lepsza zimą, kiedy
dochodzi do zjawiska inwersji termicznej (na szczytach
temperatura jest wyższa niż w dolinach, gęste chłodne
powietrze zalega w obniżeniach między górami). Podobno z
Połoniny Wetlińskiej można wtedy dostrzec nawet Tatry.
Jednak najbardziej atrakcyjnym punktem widokowym jest
wznosząca się na krańcu pasma połonin najwyższa góra
Bieszczadów - Tarnica (1346 m n.p.m.), która wyróżnia się
specyficzną sylwetką z dwoma wierzchołkami. Na wyższym
w 1987 r. ustawiono żelazny krzyż, upamiętniający pobyt
ks. Karola Wojtyły w 1953 r. (krzyż złamał się w 2000 r. i
wtedy postawiono nowy). Rozległa panorama polskich i
ukraińskich Bieszczadów roztacza się z Halicza (1333 m
n.p.m.), który - mimo iż jest bardziej oddalony od innych
szczytów - na przekór temu cieszy się dużą popularnością.
Ustrzyki Górne
Opołonek w Bieszczadach najbardziej na południe "wysunięte"
miejsce w Polsce
Południowe ekstremum Polski
Każdy kraj ma tylko cztery takie punkty - najdalej położone
w jednym z czterech głównych kierunków geograficznych.
Najbardziej na południe "wysuniętym" miejscem w Polsce
jest bieszczadzki szczyt Opołonek (1028 m n.p.m.), przez
który przebiega równoleżnik
49°00’09’’ szerokości
geograficznej północnej. Mimo że nie jest to ani najwyższa,
ani najbardziej stroma, ani też najładniejsza góra, jej
nazwę z lekcji szkolnych powinna pamiętać większość
Polaków.
Opołonek nie prezentuje się tak urokliwie jak pobliskie
połoniny, jednak ze względu na swoje położenie stanowi
cel wypraw wytrawnych piechurów. Dojście do niej
wymaga nie tylko przedarcia się przez kilometry krzaków
oraz dobrej kondycji,ale także dużych umiejętności
organizacyjnych. Ponieważ na wierzchołek nie prowadzi
znakowany szlak turystyczny po stronie polskiej, konieczne
jest uzyskanie specjalnego zezwolenia od dyrekcji
Bieszczadzkiego Parku Narodowego na poruszanie się poza
powszechnie udostępnionymi trasami. Ponadto, swój plan
wycieczki należy zgłosić Straży Granicznej, gdyż góra
znajduje się na granicy państwowej.
Nie należy jednak patrzeć tylko w dal, ponad horyzont...
Warto również z bliska przyjrzeć się bieszczadzkiej
przyrodzie. Zachętą powinny być trzy edukacyjne ścieżki
przyrodnicze (o nazwach Salamandra, Orlik i Śnieżyca),
utworzone w rejonie Tarnicy. Przewodnik z dokładnymi
opisami każdej z tras można kupić w kasach przed
wejściem na teren parku.
Innym rozwiązaniem jest wspinaczka zielonym szlakiem
poprowadzonym po stronie ukraińskiej, a rozpoczynającym
się na Przełęczy Użockiej (852 m n.p.m.), gdzie dojeżdżają
pociągi z Użgorodu. Widoki rozpościerające się z Opołonka
nie są zachwycające, ale osoby poszukujące śladów
przeszłości zobaczą na szczycie pozostałości dawnych
zabezpieczeń granicznych w postaci stalowych drutów
kolczastych, zasieków oraz pasa zaoranej ziemi.
49°04'30"N 22°43'38"E | na mapie:A
49°06'16"N 22°38'59"E | na mapie:B
3
Ustrzyki Dolne są jednym z najdogodniejszych punktów
startowych wycieczek w Bieszczady. W sezonie zazwyczaj
panuje tam duży gwar, powodowany przez tłumnie
przyjeżdżających turystów i wycieczkowiczów
Nieco inaczej jest w Ustrzykach Górnych, położonych w
samym sercu najwyższej części Bieszczadów. Miejscowość
ma zaledwie ok. 100 stałych mieszkańców, utrzymujących
się głównie z gospodarki leśnej. Przez 10 miesięcy panuje
tutaj atmosfera "dalekich peryferii".
Ustrzyki Górne
Bacówka Pod Małą Rawką
Schronisko górskie "Bacówka PTTK Pod Małą Rawką"
położone jest na wysokości 930 m n.p.m. na terenie
Bieszczadzkiego Parku Narodowego
Schronisko PTTK powstało w 1979 roku dzięki działaczowi
turystycznemu PTTK Edwardowi Moskałowi, który stworzył
ideę, której głównym zadaniem było wspieranie i
propagowanie turystyki górskiej. Do schroniska można
dojść zielonym szlakiem, idąc z Przełęczy Wyżniańskiej.
Wewnątrz znajduje się baza gastronomiczna oraz
noclegowa na 30 osób. Z Bacówki można wybrać się na
piesze wycieczki, zdobywając Małą Rawkę, Wielką Rawkę,
Połoninę Caryńską, Krzemieniec lub Słowację.
Na przełomie XX i XXI wieku schronisko przeszło
gruntowny remont, zbudowano oczyszczalnię ścieków i
ekologiczne ogrzewanie.
Osada jest wymieniana w przekazach historycznych już w
XVI w., ale nie ma tu ani luksusowych domów, ani
iluminowanego deptaku spacerowego. W Ustrzykach
Górnych najważniejszą rolę odgrywa klimat
prowincjonalności i izolacji. Taka sytuacja powstała zaraz
po II wojnie światowej, kiedy z wioski wysiedlono całą
ludność,a gospodarstwa zostały spalone przez oddziały
Ukraińskiej Powstańczej Armii. W latach 50. jedynym
budynkiem była tutaj strażnica Wojsk Ochrony Pogranicza.
Dopiero stopniowy rozwój turystyki i przeniesienie tu
siedziby dyrekcji parku narodowego ponownie przywróciło
życie miejscowości, istniejącej do tej pory jedynie na
mapie. Latem osada "rozkwita" dzięki turystom. Wędrowcy
wyruszają stąd szlakami prowadzącymi na najwyższe
bieszczadzkie szczyty - Tarnicę, Halicz, Wielką Rawkę czy
Połoninę Caryńską.
Mimo że Bieszczady są coraz liczniej odwiedzane, a
większość piechurów wybiera Ustrzyki za punkt startowy
wypraw, to miejsowość wciąż zachowała swój specyficzny
urok, który przede wszystkim tworzą silnie związani z
przyrodą mieszkańcy.
49°06'18"N 22°38'59"E | na mapie:D
W "Bacówce Pod Małą Rawką" panuje wspaniała, rodzinna
atmosfera, dlatego została ona uznana za jedną z
najbardziej lubianych bieszczadzkich schronisk.
49°07'04"N 22°34'52"E | na mapie:C
Ustrzyki Górne
W Chatce Puchatka - najwyżej
położonym całorocznym schronisku
w Bieszczadach
Ustrzyki Górne
Ustrzyki Górne - dalekie peryferie
Chociaż Kubuś Puchatek był podobno bardzo wygodnym
niedźwiadkiem, w Chatce Puchatka - jak nazywa się
4
najwyżej położone całoroczne schronisko w Bieszczadach
(1228 m n.p.m.) - panują raczej spartańskie warunki.
Niewielki obiekt oferuje 20 miejsc noclegowych na
piętrowych pryczach,ale dla każdego strudzonego
wędrowca zawsze znajdzie się chociaż kawałek podłogi. Nie
doprowadzono tu elektryczności; prąd wytwarza agregat,
wyłączany na noc. Brakuje kanalizacji oraz bieżącej wody.
Ubikacja stoi na zewnątrz, a umyć się można w oddalonym
o ok. 500 m źródełku. Woda pitna jest dowożona, więc
trzeba za nią dodatkowo płacić. Mimo to na brak gości
schronisko nie narzeka.
turystyczne. Dojść tam można szlakiem zielonym
prowadzącym z Wetliny (około 3 h 30 min.) lub z Przełęczy
Wyżniańskiej (około 1 h 20 min.) oraz żółtym z pobliskiej
Wielkiej Rawki (około 20 min.).
49°06'31"N 22°34'27"E | na mapie:F
Chatka Puchatka jest położona pod samym wierzchołkiem
Hasiakowej Skały na Połoninie Wetlińskiej, na otwartej
przestrzeni, gdzie często hula silny wiatr.Podobno zimą
bywa tu tak wietrznie i śnieżnie, że aby usunąć biały puch
sprzed drzwi, trzeba wyjść... oknem.
Budynek wzniesiono w 1950 r. dla Wojsk Ochrony
Pogranicza (WOP). Nie wiadomo, co tak naprawdę wopiści
mogli tutaj obserwować, oprócz niezwykle malowniczych
krajobrazów.W 1956 r. obiekt przekazano PTTK i od tego
czasu dobrze służy turystycznej braci.
Schronisko PTTK Chatka Puchatka tel. 0-502-472-893
49°09'30"N 22°33'04"E | na mapie:E
Wołosate
Tu stała cerkiew greckokatolicka
Ustrzyki Górne
Mała Rawka
Mała Rawka to góra na wysokości 1267 m n.p.m. w
Bieszczadach Zachodnich, w pobliżu Ustrzyk Górnych. Na
szczycie Małej Rawki znajduje się drogowskaz i ławki dla
turystów. Podejście pod górę w większości jest zalesione.
Grzbiet góry ponad granicą lasu pokryty jest połoniną,
dlatego jest to naturalny punkt widokowy, z którego
możemy podziwiać Połoninę Caryńską i Wetlińską oraz
Tarnicę. Na szczycie Małej Rawki rozpoczyna się
siedmiokilometrowy grzbiet pasma górskiego pod nazwą
Dział.
Przez Małą Rawkę przechodzą dwa piesze szlaki
Idąc szlakiem niebieskim z Wołosatego na Tarnicę (1346
m), najwyższy szczyt Bieszczadów Zachodnich, warto przy
budce poboru opłaty za przejście szlaku zboczyć na prawo,
na stary cmentarz i miejsce, gdzie stała cerkiew
greckokatolicka.
Jak olbrzymia większość bieszczadzkich cerkwii, ta w
Wołosatym została spalona po II wojnie światowej. Wieś
Wołosate została założona przez kniazia Tymko
Kobrzynowicza w 1557 roku. Przez całe lata do połowy XX
wieku mieszkańcy jej byli głównie wyznania
greckokatolickiego. Przykładowo w 1785 roku w Wołosatym
mieszkało 365 grekokatolików, sześcioro Żydów i pięcioro
katolików rzymskich. Wzmianka z 1676 roku o popie
mieszkającym w Wołosatym dowodzi, że istniała tu
cerkiew.
Ostatnia cerkiew pw. Wielkiego Męczennika Dymitra
wzniesiona w 1837 roku była budowlą drewnianą,
5
trójdzielną z charakterystycznymi dla stylu bojkowskiego
dachami namiotowymi. Cerkiew posadowiona była na
kamiennej podmurówce, a wokół niej znajdował się
cmentarz o powierzchni 0,18 ha.
Przed wybuchem II wojny światowej w Wołosatym
mieszkało ponad 1200 osób, w większości grekokatolików.
W latach 1946-1947 większość mieszkańców została
wysiedlona, głównie do ZSRR. Cerkiew i opuszczone
zabudowania wsi spalono, a cmentarz zdewastowano do
tego stopnia, że nie uchował się żaden nagrobek w całości.
Dopiero w 1991 roku cmentarz został odnowiony siłami
społecznymi, a trzy lata później cały teren ogrodzono.
Z kilkunastu nagrobków, jakie się zachowały, wyróżnia się
ogrodzony żelaznym płotkiem grób rocznej córeczki
proboszcza Mychaiła Skrockiego zmarłej w 1907 roku. W
miejscu spalonej cerkwii wystawiono kilka lat temu
drewnianą wiatę, pod którą sporadycznie odbywają się
msze polowe.
49°03'45"N 22°41'16"E | na mapie:G
Zdjęcia dodane przez (w kolejności): fot. D. Zaród,
moderator, Sanka, fot. M. Ostrowska, fot. M. Ostrowska,
Sanka, Kajtek
Trasa dodana przez: karsno
Przewodnik wygenerowany w serwisie
www.polskaniezwykla.pl. Wszystkie prawa zastrzeżone.
Żadna część ani całość Mini przewodnika nie może być
reprodukowana ani przetwarzana w sposób elektroniczny,
mechaniczny, fotograficzny i inny; nie może być użyta do
innej publikacji oraz przechowywana w jakiejkolwiek bazie
danych bez pisemnej zgody Administratora serwisu.
Copyright © 2007 Polska Niezwykła
Wygenerowano:
czwartek 02 marca 2017 18:47:16
6