Homilia
Transkrypt
Homilia
Arcybiskup Marian Gołębiewski Homilia na uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski (Wrocław, katedra, 3 maja 2011 r.) Tyś wielką chlubą naszego narodu Szanowni Przedstawiciele władz cywilnych i wojskowych, Drodzy Bracia kapłani, diakoni, klerycy, żołnierze. Umiłowani w Panu Siostry i Bracia, Drodzy Radiosłuchacze! 1. Wszyscy jesteśmy jeszcze pod wrażeniem wspaniałej uroczystości beatyfikacyjnej Jana Pawła II w Rzymie. Ten wielki papież, a zarazem syn polskiej ziemi, dostąpił chwały ołtarza, stając się wzorem dobrego pasterza dla całej ludzkości. Jesteśmy wdzięczni Opatrzności Bożej za osobę i dzieło Jana Pawła II. Naszą wdzięczność kierujemy do Ojca Świętego Benedykta XVI, który ogłosił błogosławionym swego bezpośredniego poprzednika, co jest wypadkiem bez precedensu w historii Kościoła. Zwykle, któryś z późniejszych następców wynosił na ołtarze swego odległego już w czasie poprzednika. Miałem to szczęście bezpośrednio uczestniczyć w tej uroczystości. Mówi się, że do Rzymu przybyło półtora miliona pielgrzymów i ok. 150 tysięcy Polaków. Brzmią nam w uszach słowa bardzo osobistej i ciepłej homilii Benedykta XVI, który przypomniał słowa wypowiedziane przez Jana Pawła II na inaugurację swego pontyfikatu: „Nie bójcie się. Otwórzcie drzwi Chrystusowi!” Wspomniał też papież o swej współpracy z błogosławionym Janem Pawłem II. Przed oczyma raz jeszcze stanęła nam Postać Błogosławionego. W tej niezwykłej atmosferze trudno było ukryć wzruszenie, bo oto ten, który tyle lat był z nami, znów jest wśród nas jako błogosławiony. 2 Dzisiaj czcimy w szczególny sposób Tę, która jest naszą Królową. Nasze dzieje od samego początku związane były ze szczególną czcią Najświętszej Maryi Panny, jak świadczy o tym starożytna pieśń „Bogurodzica Dziewica”. Dzień dzisiejszy przypomina każdego roku rocznicę uchwalenia Konstytucji 3 Maja, tym razem już 220.. Natomiast uroczystość maryjna sięga korzeniami ślubów Jana Kazimierza, który obrał Maryję za Królową Polski we Lwowie w dniu 1 kwietnia 1656 r. Wyniesienie Maryi na Królową nieba i ziemi jest skutkiem Jej miejsca i roli w zbawczym dziele Jezusa Chrystusa. Ustanowienie Najświętszej Maryi Panny Królową Polski to skutek szczególnego miejsca Matki Syna Bożego w dziejach narodu polskiego. Wsłuchujemy się dzisiaj w echo historii i z głębi dziejów słyszymy dziś słowa: „Nigdym ja ciebie, ludu nie rzuciła, Nigdym ci mego nie odjęła lica, Ja - po dawnemu - moc twoja i siła! Bogurodzica!” 2. Tekst z Apokalipsy św. Jana Apostoła był często wyjaśniany przez wybitnych egzegetów i teologów. Zaproponowano jego różne interpretacje. Najbardziej właściwą wydaje się interpretacja integralna tego tekstu, według której sens wyrazowy Niewiasty (Ap 12) jest eklezjologiczny i wskazuje na Kościół jako lud Boży, ale sens ten niesie w sobie znaczenie mariologiczne, stosownie do wyjątkowego miejsca Maryi w Kościele (po. Jan Paweł II, Evangelium vitae, 103). Fragment Listu do Kolosan w pierwszej części ukazuje godność wszystkich braci i sióstr, którzy uwierzyli w Chrystusa. W drugiej zaś części ukazuje niezwykłe funkcje „umiłowanego Syna” Boga, dzięki któremu odbiorcy listu mają udział w wielkiej godności świętych. Chrystus jest obrazem Boga niewidzialnego i jako taki miał udział w dziele stworzenia wszystkiego, co zostało powołane do życia i istnieje. Jest On ponad wszystkim i podtrzymuje wszystko w istnieniu. 3 Teologiczny wymiar dramatycznej sceny pod krzyżem Jezusa daje podstawy czci Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Maryja staje się z woli Boskiego Syna przybraną Matką wszystkich uczniów Jezusa Chrystusa. Jako czuła i kochająca Matka, jest także Maryja prawdziwą Królową naszych serc i całego polskiego narodu. Dzisiaj chcemy Jej wyrazić naszą miłość i przywiązanie słowami polskiej poezji: „Królowo Polski, Królowo aniołów! Ten świat się rozpadł i rozdziera siebie Lecz żadna z jego rozerwanych połów Już się nie modli, o Mario, do Ciebie. My jedni tylko, paląc się na stosie, Wciąż ślemy modły w Twój bezmiar daleki Poznasz, Królowo, poddanych po głosie: Bądź nam aniołem teraz i na wieki”. Drodzy Wrocławianie! 3. Dzisiejsza uroczystość ukazuje świetlaną przeszłość narodu polskiego, który doznawał przemożnej opieki swojej Pani i Królowej. Chcemy spojrzeć na tę historię z punktu widzenia biblijnego i teologicznego. Wydarzenia zbawcze bowiem mają charakter historyczny. Na te wydarzenia, tworzące historię zbawienia, nakładają się w jakiś sposób dzieje narodu. Objawienie Boże realizowało się stopniowo w ramach historii świeckiej. Interwencje Boga przyjmowały postać zdarzeń historycznych, dokonanych w konkretnym miejscu i czasie na rzecz narodu wybranego. U podstaw tego procesu objawiania się Boga leży wybraństwo jednego narodu, który z woli Bożej miał być nosicielem prawdy o Bogu żywym i Jego obietnic. Bóg wszedł w historię tego narodu. Zbawczy sens tej historii odkrywamy dzięki wierze. Tylko człowiek wierzący wie, że istnieje Bóg, że w historii ludzkiej realizuje się tajemnicza historia odkupienia i zbawienia człowieka. Stąd fakty historyczne stanowią ważną część credo izraelskiego jak i chrześcijańskiego. Z 4 historyczności objawienia wynika także wymiar historyczny chrześcijaństwa. Chrześcijanie mają możność dojścia do poznania Boga na drodze historycznej. Objawienie osiągnęło swój punkt kulminacyjny w osobie Jezusa Chrystusa, który jest pełnią objawienia, bo w Nim najpełniej objawił się nam Bóg. Szczególne miejsce w tej historii zbawienia miała Maryja, jako Matka przyszłego Zbawiciela świata i Mesjasza. 4. W tę historię - jak już powiedziano - wplecione są dzieje naszego narodu. Miłosierdzie Boga wobec narodu wypowiedziało się w zdarzeniach historycznych, dzięki opiece i wstawiennictwu Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski. Dzieje te rozpoczęły się chrztem Polski. Poprzez ten akt kraj nasz wszedł do rodziny narodów chrześcijańskich. Razem z ochrzczonym narodem kroczyła Maryja, o czym świadczy wspomniana już pieśń „Bogurodzica Dziewica”, wyrażająca wiarę, nadzieję i miłość zaszczepioną w sercach ludzi na chrzcie świętym. Od roku zaś 1582 Maryja jest obecna w cudownym Wizerunku „Czarnej Madonny” na Jasnej Górze. Ten Wizerunek przyciągał przez wieki Polaków, którzy wyznawali wiarę w Boskie macierzyństwo Maryi. Tutaj szukali pomocy w chwilach zagrożenia czy w czasie zaborów. To na Jasnej Górze odkrywamy świadectwa wiary polskiego narodu, ludzi prostych jak i wielkich jego przedstawicieli, o czym świadczą te rozliczne wota znajdujące się w Kaplicy Cudownego Obrazu. Warto tu wspomnieć osobę Sługi Bożego ks. kard. St. Wyszyńskiego, Prymasa Tysiąclecia, i bł. Jana Pawła II, którzy w czasach totalitaryzmu bronili wiary katolickiej ufni w pomoc naszej Matki i Królowej. Wsłuchiwali się w echo historii narodu i w bicie serca narodu, które najwyraźniej było słychać na Jasnej Górze zwycięstwa. Świadomość, że Pani z Jasnej Góry została proklamowana przez króla Jana Kazimierza Królową Polski, pomagała narodowi zachować wewnętrzną suwerenność ducha. I tak jest po dziś dzień. Dlatego z tą większą wiarą śpiewamy dziś pieśń maryjną: „Z dawna Polski Tyś Królową, Maryjo, 5 Ty za nami przemów słowo, Maryjo. Miej w opiece naród cały, który żyje dla twej chwały, niech rozwija się wspaniały, Maryjo!” Drodzy Słuchacze! 5. Jaka jest rola człowieka jako jednostki w tej długiej historii ludzkości i narodu? Dla każdego z nas przełomowym momentem w życiu był chrzest święty, który nas wprowadził do wspólnoty Kościoła. W chwili chrztu Jezusa w Jordanie otwarło się niebo i dał się słyszeć głos: „Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie” (Mt 3,17). W nawiązaniu do naszego chrztu możemy powiedzieć, że do każdego z nas Bóg mówi: „Jesteś moim umiłowanym dzieckiem - moim synem, moją córką”, bo dostąpiliśmy godności dzieci Bożych, bo mamy żyć w komunii z Bogiem. Moją prawdziwą Matką i Królową jest Maryja, z którą rozmawiam na modlitwie. Maryja uczy nas głębszego przeżywania wiary w Chrystusa, co wymaga w dzisiejszych czasach odwagi i wytrwałości. Naśladujmy Ją w Jej drodze wiary. Uczmy się od Niej uległości i posłuszeństwa, ufności i zawierzenia, milczenia i pokory, czystości i dobroci. Dzisiaj, w dniu 3 maja, w uroczystość Najświętszej Maryi Panny Królowej Polski, stawiamy sobie pytanie: jaka jest moja maryjna pobożność i co z niej wynika? Jakie miejsce w mojej indywidualnej historii zbawienia zajmuje Maryja? Czy jest to pobożność od święta, od wielkich wzruszeń patriotycznych, czy też wpływa ona na zmianę mojego życia na lepsze, na budowanie komunii z Bogiem i ludźmi. 6. Trudno nie mówić w kolejną rocznicę Konstytucji 3 maja o losach Ojczyzny, o trosce o nasze państwo. Jako obywatele i dzieci Kościoła pragniemy dobra naszej ziemskiej Ojczyzny. Chcemy przyczyniać się do jej rozwoju, do wzrostu gospodarczego, do umacniania struktur i instytucji państwowych. Przede wszystkim nurtuje nas troska o dobro duchowe narodu. Kościół deklaruje chęć współpracy na rzecz dobra wspólnego. Nie chcemy 6 nikomu narzucać gotowych programów i recept, bo nie jest to zadanie Kościoła. Patrząc jednak na złożoność problemów politycznych, społecznych i moralnych nie możemy nie wyartykułować naszej głębokiej troski o dobro polskiej rodziny. Dlatego uważamy, że preferencyjną opcją władz świeckich i Kościoła powinna być dobrze przemyślana i zaplanowana polityka prorodzinna państwa, które niestety zaczyna wymierać, wskutek małej dzietności polskich rodzin. Trzeba wspólnymi siłami przełamać ten impas. Dość kłótni i waśni, dość jałowych dyskusji i sporów. Nadszedł czas na pracę organiczną, na pochylenie się nad polską rodziną. Na nic zdadzą się stadiony, fabryki, mosty i inne inwestycje, jeśli kraj będzie miał coraz mniej rąk do pracy, jeśli nie będziemy w stanie zapewnić emerytom spokojnej starości. Ten apel o dobrą politykę prorodzinną kierujemy do władz, do rządzących, do mediów, samorządów, do wszystkich ludzi dobrej woli. Jest to nasza propozycja. Metodę działania ukazuje nam Benedykt XVI w książce „Światłość świata”, który odpowiada na pytania nurtujące współczesnego człowieka. Nie uchyla się od pytań trudnych, na które odpowiada z wielką mądrością i troską, z gotowością niesienia pomocy temu człowiekowi, który często błądzi i nie widzi drogi wyjścia. Z tą gotowością służenia narodowi i Ojczyźnie przeżywajmy dzisiejszą Eucharystię, modląc się słowami poezji: „Błogosławieni, którzy w czasie gromów Nie utracili równowagi ducha, którym na widok spustoszeń i złomów Nie płynie z serca pieśń rozpaczy głucha: którzy wśród nocy nieprzebytej cieni Nie tracą wiary w blask rannych promieni Błogosławieni”. Amen. (Jan Kasprowicz)