akt II Ca 670/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku

Transkrypt

akt II Ca 670/09 - Sąd Rejonowy w Białymstoku
WYROK SĄDU OKRĘGOWEGO W BIAŁYMSTOKU
z dnia 16 października 2009 r., sygn. akt II Ca 670/09
Przewodniczący:
Sędziowie:
Jolanta Fedorowicz
Beata Wojtasiak
Urszula Wynimko
Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy po rozpoznaniu w dniu 16
października 2009 r. w Białymstoku sprawy z powództwa Huberta K. przeciwko W. K o
alimenty
na skutek apelacji pozwanego od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku z dnia 30 czerwca
2009 r. sygn. akt V RC 517/08
I.
II.
zmienia zaskarżony wyrok:
– w punkcie I o tyle, że uznaje, iż zasądzone od pozwanego na rzecz powoda alimenty
zostały uiszczone przez pozwanego: za listopad 2008 roku do kwoty 568,00 (pięćset
sześćdziesiąt osiem) złotych, za grudzień 2008 roku do kwoty 600,00 (sześćset)
złotych, za styczeń 2009 roku do kwoty 592,00 (pięćset dziewięćdziesiąt dwa) złote,
za luty 2009 roku do kwoty 712,00 (siedemset dwanaście) złotych, za marzec 2009
roku do kwoty 748,00 (siedemset czterdzieści osiem) złotych, za kwiecień 2009
roku do kwoty 682,00 (sześćset osiemdziesiąt dwa) złote, za maj 2009 roku do
kwoty 648,00 (sześćset czterdzieści osiem) złotych, za czerwiec 2009 roku do kwoty
654,00 (sześćset pięćdziesiąt cztery) złote, za lipiec 2009 roku do kwoty 638,00
(sześćset trzydzieści osiem) złotych, za sierpień 2009 roku do kwoty 580,00 (pięćset
osiemdziesiąt) złotych, za wrzesień 2009 roku do kwoty 568,00 (pięćset sześćdziesiąt
osiem) złotych, za październik 2009 roku do kwoty 574,00 (pięćset siedemdziesiąt
cztery) złote,
– w punkcie II w ten sposób, że zasądzoną w nim od pozwanego na rzecz powoda
kwotę obniża do 1440 złotych;
oddała apelację w pozostałym zakresie.
UZASADNIENIE
Powód Hubert K wnosił o zasądzenie od pozwanego W. K. tytułem alimentów kwot po
1.000 złotych miesięcznie poczynając od 1 września 2008 roku.
Pozwany wnosił o oddalenie powództwa podnosząc, że uiszcza regularnie na rzecz syna
po około 200 dolarów miesięcznie, a ponadto kupił w 1995 roku jego matce M M mieszkanie, co
stanowiło wkład w utrzymanie i wychowanie powoda.
Sąd Rejonowy w Białymstoku wyrokiem z dnia 30 czerwca 2009 roku zasądził od
pozwanego na rzecz powoda tytułem alimentów po 800 złotych miesięcznie poczynając od
7.11.2008 roku, oddalił powództwo w pozostałym zakresie, zasądził od pozwanego na rzecz
powoda kwotę 3.840 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, nakazał pobrać
od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 480 złotych tytułem nieuiszczonych kosztów
sądowych i nadał wyrokowi w pkt. I rygor natychmiastowej wykonalności.
Sąd ten ustalił, że Hubert K urodził się w dniu 26 kwietnia 1991 roku w S. Ma 18 lat.
Jego rodzice M M i W K nie pozostają w związku. Powód mieszka z matką w B, w mieszkaniu
zakupionym przez pozwanego w dniu 12 października 1995 roku. W czasie trwania
postępowania w roku szkolnym 2008/2009 powód uczęszczał do drugiej klasy Zespołu Szkół w
B. Programowe ukończenie szkoły nastąpi w 2011 roku. Kształcenie jest bezpłatne, jednakże
wiąże się z wydatkami szkolnymi w kwocie około 200 złotych tj. komitet rodzicielski ok. 10
1
złotych (120 zł/12 m-cy), ubezpieczenie 3 złotych(35 zł/12 m-cy), zakup podręczników - 50
złotych i materiały do szkoły, wycieczki szkolne około 15 złotych (150 zł/12 m-cy),. Powód
podał, że porusza się środkami komunikacji miejskiej, odżywia się dietetycznie z uwagi na
znaczną nadwagę jaką miał w ostatnich latach, dlatego spożywa pieczywo razowe i
pełnoziarniste, chude mięso z indyka i inne pełnowartościowe produkty, wobec czego określił
wartość swego miesięcznego wyżywienia na około 500 złotych. Dba o swój wygląd, raz w
miesiącu chodzi do fryzjera. We wrześniu 2008 roku zaczął uczęszczać na siłownię, basen,
zajęcia sportowe wschodnich sztuk walki. Łącznie na powyższe cele przeznacza 140 złotych.
Ponadto środki czystości kosztują go 65 -70 złotych, odzież 200 złotych, rozrywka 20 - 30
złotych. Powód pozostaje pod opieką poradni stomatologicznej - 60 złotych (700/12 - cy).
Przypadająca na niego część kosztów utrzymania domu wynosi około 250 złotych. Ocenił, iż
łączny koszt jego utrzymania wynosi około 1.500 złotych miesięcznie.
Pozwany J K ma 51 lat, jest wiceprezydentem korporacji budowlanej. Jego zarobki
zależne są od świadczonych usług i podpisanych kontraktów. W 2007 roku wykazał do celów
podatkowych w USA dochód w wysokości 19.073 dolarów amerykańskich, a w 2008 roku
11.042 dolarów amerykańskich. Niższe dochody uzyskane w roku 2008 uzasadnił powikłaniami
w zdrowiu (od 18 lutego 2008 r. do 2 czerwca 2008 roku pozwany przebywał na zwolnieniu
lekarskim z powodu powikłanego złamania kończyny dolnej; w listopadzie 2008 roku pozwany
zasłabł, po czym przez pięć dni był diagnozowany w szpitalu, podejrzewano u niego
przypadłości onkologiczne, ale leczenia nie podjęto). Za okres pozostawania na zwolnieniu
lekarskim wynagrodzenie nie było wypłacane. Opieka medyczna była pokrywana z
ubezpieczenia pracowniczego, chory płacił jedynie za zakup leków, średnio-miesięczny dochód
z ostatnich dwóch lat określił na 1.275 dolarów amerykańskich, przy czym w roku 2007 - 1.600
USD, co stanowiło równowartość 4.000 złotych (1 .600 x 2.5 zł). Pozwany prowadzi wspólne
gospodarstwo domowe z małżonką, która pracując w fabryce zarabia tygodniowo ok. 300 USD
(w 2007 roku jej dochód wynosił 19.069 dolarów amerykańskich, w 2008 roku - 22.651 dolarów
amerykańskich). Małżonkowie nie mają nikogo na utrzymaniu, ich dwoje dorosłych dzieci
samodzielnie się utrzymuje. Stałe koszty utrzymania pozwanego to kwota 780 dolarów
amerykańskich, co stanowi równowartość około 2.340 złotych (730 USD x 3 złotych). Wraz z
małżonką spłaca kredyt w wysokości 230.000 USD (kredyt na dom 130.000 USD, kredyt
hipoteczny 100.000 USD zaciągnięty na zakup domu jednorodzinnego, w którym zamieszkują.
Łącznie ciążą na małżonkach pasywa kredytowe w wysokości 400.000 USD. Miesięczna rata
kredytu wynosi 1.703 USD. W 2007 roku W K nabył też drugi dom na kredyt, który
wyremontował z zamiarem odsprzedaży z marżą, jednakże na skutek kryzysu światowego, ceny
nieruchomości spadały, wobec czego pozwany oczekuje z odsprzedażą na lepszą koniunkturę.
Małżonkowie są właścicielami samochodu osobowego używanego przez żonę pozwanego.
Pozwany podał, że nie ma żadnych oszczędności, używa samochodu będącego własnością
korporacji, w której pracuje. Od 2002 roku przesyłał na utrzymanie syna ok. 200 dolarów
amerykańskich miesięcznie. Pozwany przesłał matce powoda pieniądze na zakup komputera
wraz z dodatkowym oprzyrządowaniem za ok. 4.000 złotych.
Matka powoda M M ma 45 lat, jest panną, pracuje w Domu Pomocy Społecznej z
miesięcznym wynagrodzeniem w kwocie 1.870 złotych netto. Z wynagrodzenia potrącane są raty
pożyczek zaciągniętych w zakładzie pracy (400 złotych) i raty na zakup komputera w kwocie
190 złotych. Po kompensacie wypłacana jest jej kwota 1.200 złotych. Nie posiada żadnego
majątku z wyjątkiem mieszkania zakupionego przez pozwanego. Koszty związane z lokalem,
opłatami za media i telefony wynoszą około 500 złotych (czynsz 260 złotych, światło 120
złotych, gaz 60 złotych, internet 59 złotych, RTV 18 złotych). Sąd ocenił, że jej miesięczne
utrzymanie wynosi około 700 złotych.
Sąd I instancji uznał powództwo za usprawiedliwione co do zasady, z tym że przyjął, że
żądana od pozwanego kwota 1.000 złotych miesięcznie jest zawyżona. Według Sądu
Rejonowego usprawiedliwione potrzeby powoda zamykają się kwotą 1.200 złotych miesięcznie
uwzględniając jego dotychczasowy poziom życia. Za usprawiedliwione Sąd uznał wydatki na
szkołę, ubezpieczenie, komitet rodzicielski, pomoce naukowe, podręczniki i materiały szkolne,
2
które w ocenie Sądu wynoszą maksymalnie około 75 złotych miesięcznie, dojazdy do szkoły
środkami komunikacji miejskiej 30 złotych, leczenie 60 złotych. Sąd ocenił, iż wartość
zużywanych środków higienicznych i kosmetycznych, itp. wynosi około 30 złotych miesięcznie,
wydatki na rekreację, sport i kulturę oraz inne przyjemności 85 złotych. Partycypacja w kosztach
utrzymania domu około 250 złotych (500zł/2os.). Znacznie zawyżone i nie znajdujące
uzasadnienia są deklarowane przez powoda koszty związane z wydatkami na basen i siłownię, na
które powód zaczął uczęszczać dopiero w miesiącu wrześniu, w tym czasie jego matka wystąpiła
z powództwem o alimenty. W ocenie Sądu wydatki te mają powielić koszty utrzymania powoda
wyłącznie na potrzeby tej sprawy. Ponadto analiza materiału dowodowego i zasady
doświadczenia życiowego skłoniły Sąd do uznania, iż dziecku w tym wieku i przy takim
poziomie życia wystarczająca na ubrania jest kwota 120 złotych miesięcznie, co w skali roku
daje kwotę 1.440 złotych, natomiast na jedzenie kwota 300 złotych, z uwagi na fakt, iż nie jest
chorowity ani też nie ma zaleceń lekarza co do specjalnej diety, powodującej dodatkowe
wysokie koszty utrzymania.
Rozważając rozkład obowiązku alimentacyjnego pomiędzy rodzicami powoda Sąd
Rejonowy przyjął, że możliwości zarobkowe matki wyczerpuje kwota uzyskiwanego
wynagrodzenia - około 1.900 złotych, zaś możliwości zarobkowe pozwanego ocenił na 2.000
dolarów miesięcznie tj. na około 6.000 złotych miesięcznie. Z uwagi na powyższe Sąd I instancji
uznał, że wysokość alimentów należnych od matki dziecka winna wynosić 400 złotych, a od ojca
800 złotych. Sąd uwzględnił powództwo od dnia 7 listopada 2008 roku tj. od doręczenia odpisu
pozwu. Sąd nie podzielił argumentacji pozwanego jakoby fakt dobrowolnego
wywiązywania się przez niego z obowiązku alimentacyjnego wobec syna od 2002 roku
stanowił podstawę do oddalenia powództwa o alimenty, albowiem zgodnie z ustalonym
orzecznictwem jak i jednolitym stanowiskiem komentatorów w tej kwestii osoba
uprawniona do alimentacji ma prawo do ustalenia sądownie należnych jej alimentów
nawet w wypadku dobrowolnego wywiązywania się zobowiązanego z obowiązku
alimentacyjnego wobec niej.
Jako podstawę orzeczenia Sąd powołał art. 133 § 1 kro w zw. z art. 135 kro.
Rozstrzygając o kosztach zastępstwa procesowego powoda Sąd Rejonowy zastosował podwójna
minimalną stawkę oraz przyjął, że powód wygrał sprawę w 80 %.
Apelację od powyższego wyroku złożył powód zaskarżając go w części zasądzającej
tytułem alimentów od pozwanego W K na rzecz powoda Huberta K kwotę powyżej 600
złotych miesięcznie, a za okres od dnia 7 listopada 2008 roku do dnia 26 kwietnia 2009roku
w całości oraz w części zasądzającej od pozwanego na rzecz powoda kwotę 3.840 złotych
tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego zarzucając mu:
– obrazę art. 233 k.p.c. poprzez dowolne przyjęcie, iż kwota 200 USD, (równowartość
600 złotych) którą pozwany dobrowolnie łożył na utrzymanie powoda nie była
wystarczająca dla realizacji obowiązku alimentacyjnego w sytuacji, kiedy kwota ta,
była wyższa od wysokości zobowiązania alimentacyjnego pozwanego ustalonego w
ugodzie pozasądowej w 2002 roku (100 USD miesięcznie) i stanowiła jedynie część
świadczeń alimentacyjnych pozwanego, jeśli wziąć pod uwagę dokonanie zakupu i
remontu mieszkania w 1995roku o aktualnej wartości około 120.000 złotych co,
miało stanowić wkład w utrzymanie powoda, było więc formą realizacji obowiązku
alimentacyjnego;
– obrazę art. 328 kpc poprzez zaniechanie dokonania analizy świadczenia w postaci
zakupu i remontu mieszkania w 1995r. z punktu widzenia realizacji obowiązku
alimentacyjnego na przyszłość i ewentualnego wpływu tego świadczenia na
zasadność roszczeń alimentacyjnych powoda szczególnie za okres jego małoletności;
– obrazę art. 5 kc polegającą na zaniechaniu dokonania oceny roszczeń
alimentacyjnych powoda w części przenoszącej wysokość dobrowolnych świadczeń
pozwanego szczególnie, za okres, kiedy był reprezentowany przez matkę jako
ustawową przedstawicielkę w kontekście dokonanej darowizny mieszkania i
3
–
–
późniejszej ugody co, w ocenie skarżącego, spowodowało wygaśnięcie roszczeń
alimentacyjnych powoda co najmniej, do czasu jego pełnoletności;
obrazę art. 316 § 1 kpc polegającą na orzeczeniu obowiązku alimentacyjnego za
okres zawiśnięcia sporu w całości bez uwzględnienia płatności dokonanych przez
pozwanego w trakcie procesu w wysokości po 200 USD miesięcznie (odpowiednio
około 650 złotych);
obrazę art. 102 kpc, polegającą na zaniechaniu odstąpienia od obciążeniu
pozwanego kosztami postępowania pomimo, iż realizował on dobrowolnie
obowiązek alimentacyjny zarówno przed wniesieniem pozwu jak i w czasie
zawiśnięcia sporu i to w wysokości nieznacznie odbiegającej od obowiązku
określonego przez Sąd w treści zaskarżonego orzeczenia, a w wypadku
nieuwzględnienia tego zarzutu „obrazę art. 98§3 kpk ( powinno być kpc) w zw. z 2
pkt I Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w
sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa
kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu poprzez ustalenie
wynagrodzenia pełnomocnika procesowego w kwocie wyższej niż stawka
minimalna.
Wskazując na powyższe wnosił o:
– zmianę zaskarżonego wyroku i oddalenie powództwa za okres do daty wyrokowania
przez Sąd I instancji i obniżenie zasądzonych alimentów na rzecz powoda od daty
wyroku Sądu I instancji do kwoty 600 złotych miesięcznie;
ewentualne
–
–
uchylenie skarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do
ponownego rozpoznania, o nieobciążanie powoda kosztami zastępstwa
adwokackiego za I i II instancję w wypadku uwzględnienia apelacji;
zmianę zaskarżonego wyroku w części orzekającej o kosztach procesu poprzez
odstąpienie od obciążania pozowanego kosztami postępowania za I instancję
ewentualnie o przyjęcie do rozliczenia kosztów procesu wynagrodzenia
pełnomocników procesowych wg stawki minimalnej.
Pozwany domagał się też uwzględnienia w wyroku uiszczanych przez niego dobrowolnie i
systematycznie kwot alimentów po 200 USD miesięcznie.
SĄD OKRĘGOWY ZWAŻYŁ, CO NASTĘPUJE:
Apelacja generalnie nie zasługiwała na uwzględnienie, za wyjątkiem rozstrzygnięcia
o kosztach zastępstwa procesowego.
Sąd I instancji poczynił prawidłowe ustalenia faktyczne dotyczące sytuacji majątkowej i
możliwości zarobkowych rodziców powoda Huberta K oraz jego usprawiedliwionych potrzeb;
Sąd Okręgowy te ustalenia podziela i przyjmuje za własne, nie były też one kwestionowane w
apelacji.
Skarżący twierdził jedynie, że wobec zakupu przez niego mieszkania matce powoda oraz
płacenia wyższych niż ustalonych ugodą pozasądową alimentów powództwo wobec niego
powinno być oddalone.
W ocenie Sądu Okręgowego powyższe stanowisko nie jest zasadne.
Przede wszystkim należy zauważyć, że alimenty służą do zaspokajania bieżących potrzeb
osoby uprawnionej związanych nie tylko z mieszkaniem, ale też wyżywieniem, ubraniem,
zakupem leków, środków higieny, a w przypadku powoda także wydatkami szkolnymi.
Pozwany rzeczywiście w 1995 roku sfinansował zakup mieszkania położonego w B o
powierzchni 25,40 m2, którego nabywcą była matka powoda - M M. Wówczas też W K i M M
4
spisali u notariusza oświadczenie, że powyższa pomoc finansowa stanowi wkład w utrzymanie
wspólnego dziecka oświadczających - Huberta K (karta 27 akt V RC 549/02).
Zdaniem Sądu II instancji zakup mieszkania przez pozwanego matce powoda nie
wywołał skutku w postaci zwolnienia skarżącego z obowiązku alimentacyjnego wobec jego
syna, który wymaga bieżącego zaspokajania potrzeb związanych z codzienna egzystencją.
Treść podpisanego przez rodziców oświadczenia również nie potwierdza, że M M
chciała zrzec się alimentów na syna w przyszłości. Trzeba mieć przy tym na względzie, że
dopiero 15 listopada 2002 roku, a więc po 7 latach wystąpiła ona w imieniu syna przeciwko
W K o alimenty (sprawa V RC 549/02), a przez ten okres sama utrzymywała dziecko.
Według też Sądu Okręgowego fakt, że strony porozumiały się w 2002 roku ugodą
pozasądową co do wysokości alimentów i że pozwany dobrowolnie podwyższył ustaloną
wówczas kwotę do 200 $ miesięcznie nie oznacza, że powód nie może domagać się
zasądzenia alimentów, gdy dotychczasowa kwota nie jest wystarczająca.
Sąd I instancji zasadnie uznał przy niekwestionowanym koszcie utrzymania powoda w
kwocie 1.200 złotych miesięcznie, że pozwany jest w stanie uiszczać tytułem alimentów kwotę
800 złotych miesięcznie.
Niewątpliwie bowiem mieszkając od wielu lat w USA i prowadząc tam firmę budowlaną,
ma on wyższe możliwości zarobkowe niż matka powoda, która pracując w Domu Pomocy
Społecznej zarabia niecałe 1.900 złotych. Zgodzić się więc należy z Sądem Rejonowym, że jej
wkład w utrzymanie powoda powinien zamknąć się sumą 400 złotych miesięcznie przy
uwzględnieniu, że swój obowiązek alimentacyjny realizuje ona również poprzez osobiste
starania o wychowanie syna.
Generalnie więc apelacja pozwanego w zakresie w jakim kwestionowała wysokość
zasądzonych od niego alimentów była bezzasadna.
W toku całego procesu nie była kwestionowana okoliczność, że pozwany dobrowolnie,
systematycznie i co miesiąc przesyłał z USA matce powoda na jego potrzeby kwotę, która od
października 2007 roku wynosiła 200 $ miesięcznie. Okoliczność tę potwierdziła M M (karta
59), wykazywały ją też dowody przelewów -karta 42.
Zdaniem Sądu Okręgowego powyższa okoliczność, gdy tego domaga się skarżący
powinna znaleźć odzwierciedlenie w treści wyroku, albowiem uiszczając kwotę 200 $
miesięcznie pozwany w części zaspokoił roszczenia alimentacyjne powoda.
Wprawdzie zgodnie z utrwalonym poglądem Sądu Najwyższego (wyrok Sądu
Najwyższego z 21 czerwca 1977 roku, III CZP 46/77, OSNC 1978/1/6) Sąd nie ma
obowiązku badania z urzędu czy i w jakim zakresie wierzyciel został zaspokojony przez
pozwanego w toku procesu, to w razie jednak wykazania tej okoliczności sąd orzekający
powinien ją uwzględnić w końcowym wyroku.
Stanowisko to podyktowane jest, zdaniem Sądu Okręgowego, ochroną wierzyciela przed
egzekucją całości zasądzonych alimentów i koniecznością wytaczania powództwa
przeciwegzekucyjnego.
Wobec powyższego Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w pkt. I tylko o tyle, że
uznał już za uiszczone przez pozwanego w części zasądzone od niego na rzecz powoda alimenty
do kwot stanowiących równowartość 200 $ miesięcznie za każdy miesiąc od początkowej daty
płatności alimentów według średniego kursu NBP dolara USA obowiązującego w dniu 8
każdego miesiąca (w tym dniu pozwany przysyłał po 200 $ - karta 42). W listopadzie 2008 roku
kurs dolara wynosił 2,84 złotych, w grudniu 2008 roku - 3,00 złotych, w styczniu 2009 roku 2,96 złotych, w lutym 2009 roku - 3,56 złotych, w marcu 2009 roku - 3,74 złotych, w kwietniu
2009 roku - 3,41 złotych, w maju 2009 roku - 3,24 złotych, w czerwcu 2009 roku - 3,27 złotych,
w lipcu 2009 roku - 3,19 złotych, w sierpniu 2009 roku - 2,90 złotych, we wrześniu 2009 roku 2,84 złotych, w październiku 2009 roku -2,87 złotych.
Sąd Okręgowy uwzględnił też apelację w zakresie rozstrzygnięcia o kosztach zastępstwa
procesowego.
Według Sądu II instancji ani nakład pracy pełnomocnika, ani też charakter sprawy - o
alimenty nie uzasadniały przyjęcia podwójnej minimalnej stawki wynagrodzenia pełnomocnika
5
przewidzianej w Rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku (Dz.
U. Nr 163, poz. 1348).
Obliczając wysokość należnych powodowi od pozwanego kosztów Sąd zastosował więc
stawkę minimalną oraz zasadę z art. 100 kpc - stosunkowego rozliczenia kosztów.
Powód wygrał sprawę w 80 %.
12.000- 100 %
9.600 - x
v _ 9.600 x 100 %
X.
12.000
x = 80%
Każda strona poniosła koszty swojego pełnomocnika - po 2.400 złotych (§ 6 ppkt. 5 w
zw. z § 7 ppkt. 4). Łącznie koszty te wyniosły 4.800 złotych. Z tej sumy pozwany powinien
ponieść 80 % tj. 3.840 złotych. Po odjęciu wydatków na własnego pełnomocnika w kwocie
2.400 złotych pozostałą kwotę 1.440 złotych powinien uiścić powodowi i do takiej kwoty Sąd
obniżył należność z pkt. 2 wyroku.
Wobec powyższego na mocy art. 386 § 1 kpc w części uwzględniającej apelację oraz na
mocy art. 385 kpc w pozostałym zakresie Sąd Okręgowy orzekł jak w sentencji.
6

Podobne dokumenty