HOMILIA z uroczystości - Kolegium Zakonu Pijarów

Transkrypt

HOMILIA z uroczystości - Kolegium Zakonu Pijarów
Warszawa, dnia 26 listopada 2011 roku
Obecność odmieniająca
Kazanie na Święto Opieki św. Józefa Kalasancjusza, Katedra Polowa WP
Święto Opieki świętego Józefa Kalasancjusza tradycyjnie przypada na dzień
27 listopada. To właśnie w tym dniu, roku 1597, święty Józef Kalasancjusz otworzył
dwie pierwsze bezpłatne klasy dla biednych chłopców przy kościele świętej Doroty
na Zatybrzu w Rzymie.
Uczestnicząc w Najświętszej Ofierze Eucharystycznej z wdzięcznością
przywołujemy
założyciela
Zakonu
Szkół
Pobożnych,
świętego
Józefa
Kalasancjusza. To w nim i przez niego Bóg przypomniał, że Odwieczne Słowo Boga
Ojca stało się człowiekiem „…nie po to, aby Mu służono, lecz żeby służyć” i oddać
swoje życie na odkupienie świata.
Człowiekowi powołanemu do bycia „największym w królestwie niebieskim” Bóg
przez świętego Założyciela ojców Pijarów przypomina, że taką wielkość osiąga się
przez służbę najmniejszym na tym świecie. Szczyt wielkości w królestwie niebieskim
osiąga się poprzez służbę wobec najbardziej niegodnych uwagi w oczach tego
świata.
Aby pojąć i przyswoić tę prawidłowość ustroju królestwa niebieskiego,
konieczna jest ewangeliczna odmiana naszego dotychczasowego sposobu
myślenia. Konieczne jest nawrócenie i przyjęcie Ewangelii.
Kiedy przyglądamy się wydarzeniom z życia świętego Józefa Kalasancjusza
widzimy w nim takie zdarzenia, które zdecydowanie odmieniały jego życie –
systematyczna nauka, powołanie do kapłaństwa, praca duszpasterska, dalej
systematyczna nauka zakończona uzyskaniem doktoratu z teologii. Jesteśmy
również świadkami doczesnej kariery kościelnej – sekretarz biskupa, kanonik
kapituły, domownik dworu biskupiego, podroż do wiecznego Miasta dla osiągnięcia
czysto doczesnej satysfakcji w postaci zdobycia beneficjum kościelnego.
str. 1
Ale nic z tych życiowych sukcesów nie było w służbie najmniejszym tego
świata, nie mogło więc zaspokoić w Kalasancjuszu nadprzyrodzonego głodu
bycia największym w oczach Boga.
Józef poprzez ciężką, systematyczną pracę stawał się coraz większy
w oczach tego świata; stawał się coraz ważniejszy w hierarchii kościelnej. Było na
nim coraz więcej dóbr i zaszczytów tego świata aż do dnia, w którym dokonała się
trudna do zrozumienia odmiana. Wędrując uliczkami biednego Zatybrza, dzielnicy
Rzymu, zobaczył smutne i beznadziejne życie dzieci pozbawionych możliwości
uczenia się, stanowiących margines rzymskiej społeczności. O ich przyszłości
decydował analfabetyzm
- pozbawione perspektyw, skazane na uległość złu,
nieustanne szukanie pracy, życie zredukowane do najniższych posług.
Wasz Opiekun postanawia się nimi zająć.
Przypomnijmy sobie jeszcze raz zachowanie Pana Jezusa z dzisiejszej
Ewangelii: „On przywołał dziecko, postawił je przed nimi i rzekł: >Zaprawdę,
powiadam wam: Jeśli się nie odmienicie i nie staniecie jak dzieci, nie wejdziecie do
królestwa niebieskiego. Kto więc uniży się jak to dziecko, ten jest największy w
królestwie niebieskim. I kto by przyjął takie dziecko w imię moje, Mnie przyjmuje.”
/Mt 18, 2-5/
Święty Założyciel Pijarów w liście do swoich bliskich w ojczyźnie z głębokim
przekonaniem pisze: „Już odnalazłem, tutaj w Rzymie, sposób naśladowania
Boga: służbę dzieciom i młodzieży. I nie zostawię tego dla żadnej rzeczy na
świecie”.
Pełen łaski, która na człowieka zstępuje z wysoka, przyjmuje w imię Jezusa
Chrystusa dzieci i młodzież, których ze względu na analfabetyzm, uzależnienie od
zła i niewyobrażalną biedę odrzucił ten świat.
Znamy powiedzenie: „Kto z kim przestaje, takim się staje”.
str. 2
Święty Józef Kalasancjusz przez codzienne oddanie wychowaniu, kształceniu
i zaradzaniu elementarnym potrzebom dzieci i młodzieży, przejmował od swych
podopiecznych postawę pokornej uległości wobec Ojca, który jest w niebie. One zaś
od swego świętego Opiekuna, Nauczyciela i Wychowawcy przejmowali wiedzę,
mądrość, uczciwość, dobrość wzajemną, pracowitość, wrażliwość, sprawiedliwość,
cierpliwość i pobożność.
Jesteśmy tu świadkami wzajemnej obecności odmieniającej, obecności
przeistaczającej.
Bóg przez wydarzenie na ulicach Zatybrza odmienił sposób widzenia świata
i swego życiowego zadania w Józefie Kalasancjuszu. Święty Józef Kalasancjusz
przez świadectwo swego życia odmienił życie rzymskich analfabetów trwających
w mrokach życiowego zła, wprowadzając ich na pracowitą drogę czynnej prawdy
i miłości. I to dzieło odmieniającej obecności trwa do dzisiaj, czego najlepszym
dowodem jest wasza obecność w murach tej świątyni, obecnie Katedry Polowej
Wojska Polskiego, pierwotnie kościołem bezpośrednio związanym z misją ojców
Pijarów, duchowych synów świętego Józefa.
W zaciszu tej świątyni całe pokolenia polskich dzieci i młodzieży przez
pobożność i naukę „wzrastali w mądrości i w łaskach u Boga i u ludzi”. Collegium
Novum, później nazwane Collegium Nobilium, której zabudowania stoją do dziś
w Warszawie na skrzyżowaniu ulic Długiej i Miodowej, zostało powołane do istnienia
w 1740 roku przez księdza Stanisława Konarskiego, duchowego spadkobiercy
świętego Założyciela ojców Pijarów.
Nowość myśli księdza Stanisława Konarskiego w realizacji głównego
powołania Zakonu Szkół Pobożnych polegała przede wszystkim na zaproponowaniu
takiego programu dydaktyczno-formacyjnego, aby wychowanek szkół pijarskich był
„uczciwym człowiekiem i prawym obywatelem Rzeczypospolitej”. A za człowieka
porządnego należy uważać tego, kto nie występuje przeciwko honorowi, nie
oszukuje, dotrzymuje słowa i szanuje prawo. Jedyną gwarancją takiego zachowania
str. 3
jest Ewangelia Jezusa Chrystusa, która nakłania do dobrego i odstrasza od złego,
a przez łaskę nadprzyrodzoną przekształca grzeszną naturę człowieka skalaną
grzechem pierworodnym.
Absolwenci Szkół prowadzonych przez ojców Pijarów okazali się być dobrze
przygotowanymi, aby przeprowadzić przebudowę Państwa Polskiego. Owocami ich
działalności były między innymi Sejm Wielki i jego największy sukces – Konstytucja
3 maja.
Interesujący jak na owe czasy był pogląd Konarskiego, iż wszyscy ludzie są
równi. Dla nas – przynajmniej teoretycznie – to nic nowego.
Według
księdza
Stanisława
Konarskiego,
prawdziwe
szlachectwo
to
kultywowanie cnoty, krytykował moralne wykroczenia szlachty – dumę, pychę,
pieniactwo i pijaństwo. Za pierwszą cnotę w wychowaniu moralnym młodego
pokolenia Polaków uważał posłuszeństwo.
Stanisław Konarski postulował w szkolnictwie: nacisk na wiedzę praktyczną,
nauczanie przedmiotów przyrodniczych, nauczanie języka narodowego, odsunięcie
na dalszy plan łaciny i retoryki, odrzucenie pustej erudycji, wprowadzenie zajęć
manualnych i fizycznych, postawę chrześcijańską i duchowy rozwój ucznia.
Założenia programowe edukacyjno - wychowawcze księdza Konarskiego
wydają się być ponadczasowe i również dziś aktualne. Zawierają w sobie przede
wszystkim fundamentalny cel: wychowanie człowieka odpowiedzialnego za siebie
i bliźnich oraz praktycznie potrzebnego dla egzystencji Narodu i Państwa Polskiego.
Takie
założenia
księdza
Stanisława
Konarskiego
były
doskonałym
wypełnieniem charyzmatu świętego Józefa Kalasancjusza, któremu doświadczenie
Boga w cieniu kościoła świętej Doroty na Zatybrzu w Rzymie nie pozwoliło pozostać
obojętnym wobec zapomnianych i społecznie niepotrzebnych, zepchniętych na
margines życia państwowego młodocianych analfabetów.
str. 4
Charyzmat ojca Kalasancjusza w imię miłości do Boga i bliźniego, dzieci
i młodzież z marginesu z niepotrzebnych czynił potrzebnych, wręcz koniecznych dla
normalnego funkcjonowania społeczności.
Spoglądając na otaczający nas świat, ze wszystkich stron dochodzi do nas
informacja o kryzysie okazującym swe oblicze we wszystkich wymiarach życia.
Widzimy jak coraz szerszym staje się zawartość „marginesu społecznego”; jak coraz
więcej znajduje się w nim osób, a nawet całych grup ludzi nikomu niepotrzebnych.
W bardzo przemyślny sposób na margines życia społecznego spycha się tych,
który w opinii wielu uchodzą na niepotrzebnych, zbędnych.
Trwająca od ubiegłego roku dyskusja na temat obecności znaku krzyża na
Krakowskim Przedmieściu, a obecnie w sali obrad w Sejmie, nie milknie, wręcz
przeciwnie staje się coraz bardziej intensywna i formalna.
Czy istnieje zasadność obecności krzyża w przestrzeni publicznej?
Pragnę przypomnieć, że znak krzyża jest symbolem, znakiem, sztandarem
wspólnoty chrześcijan, którzy są wyznawcami Jezusa Chrystusa i jego Ewangelii
zawartej w Ewangelii.
Pytanie o zasadność obecności krzyża w przestrzeni życia publicznego jest w
istocie pytaniem o zasadność obecności chrześcijan w przestrzeni życia
publicznego. To zakamuflowana próba wyrugowania wyznawców Jezusa
Chrystusa z wszelkich form życia publicznego i zepchnięcia ich na margines
życia społecznego, do swoistego getta ludzi zbędnych, niepotrzebnych, wręcz
niebezpiecznych!
To między innymi znak krzyża wzywa do bezgranicznego oddania się
w służbę wszystkich niepotrzebnych i zapomnianych, wszystkich najmniejszych
w oczach tego świata. A nagrodą za to jest Boża obietnica bycia największym
w królestwie niebieskim.
str. 5
Dlatego w dzisiejsze Święto Opieki świętego Józefa Kalasancjusza,
założyciela Zakonu Szkół Pobożnych, w murach tej świątyni, modlimy się słowami:
O, Święty Józefie Kalasancjuszu, Opiekunie dzieci i młodzieży, wielki Sługo Boży,
który dla jej pożytku tak wielkich i tak zdumiewających czynów dokonałeś, który
stałeś się dla wychowanków wzorem żarliwej miłości Boga i bliźniego, wytrwałości
niezwyciężonej, wielkiej pokory, czystości anielskiej i wszelkiej cnoty w stopniu
heroicznym, który przykładem świętym i wszelkim słowem, pełnym Ducha Świętego
zachęcałeś ich do unikania niebezpiecznych okazji, do nienawiści grzechu,
a miłowania cnoty i pobożności, i tym sposobem niezliczony ich orszak do nieba
poprowadziłeś, który dla nich błogosławieństwa Dzieciątka Jezus i Matki
Najświętszej w widzeniu świętym otrzymałeś, o uproś również i dla nas, pokornych
i oddanych sług Twoich, pogardę dla grzechu, zwycięstwo w pokusach.
Obecnością swą wspomóż w niebezpieczeństwie, abyśmy doskonale zachowując
w życiu przykazania Boże, osiągnęli zbawienie wieczne. Amen.
Ks. Prałat płk dr Robert Mokrzycki, proboszcz Katedry Polowej WP
str. 6