„MUZYKA W ZACNYM DWORZE”
Transkrypt
„MUZYKA W ZACNYM DWORZE”
Artur Fryz - czytanie z księgi świętego kłapouchego Artur Fryz, czytanie z księgi świętego kłapouchego, Łódź 2010 stron 54, oprawa miękka redakcja: Piotr Grobliński opracowanie graficzne: Paulina Narolewska-Taborowska ilutracje: Przemysław Wachowski Artur Fryz (poeta, dziennikarz, twórca piosenek, animator kultury związany z Kutnem). Urodzony w 1963 roku w Ostrowie Wielkopolskim. Ukończył filologię polską na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. W czasie studiów podjął pierwsze poważniejsze próby poetyckie i publikacje. Redagował dodatek literacki "wertepy" do studenckiego czasopisma "Wielkie Koło". Zadebiutował jako krytyk literacki w podziemnym piśmie "Notatnik Polityczny". Zdobył drugą nagrodę na Ogólnopolskim Konkursie Poetyckim "O kwiat kapryfolium" we Wrocławiu. W roku 1989 sprowadził się do Kutna. Redagował bądź współredagował czasopisma regionalne. Brał udział w wielu inicjatywach kulturalnych i edytorskich. Jego wiersze były publikowane w warszawsko-lubelskiej efemerydzie literackiej "De Lirnik", w lubelskich "Kresach" i sopockim "Toposie". Zdobywał laury w kolejnych konkursach poetyckich: m.in. w Konkursie im. Stanisława Grochowiaka (Radom), w pierwszym Ogólnopolskim Konkursie Literackim organizowanym w Kutnie, dwukrotnie w płockim konkursie "O liść dębu" (w tym I nagroda) oraz w płockiej "Jesiennej Chryzantemie", poza tym w wielu innych. Od 2005 roku organizuje Festiwal „Złoty Środek Poezji”. Wiceprezes Środkowoeuropejskiego Stowarzyszenia Społeczno-Kulturalnego „Środek”. Obecnie pisuje recenzje w dwumiesięczniku „Topos”, oraz publikuje swoje felietony na łamach portalu miejskiego eKutno.pl Wydał tomy poetyckie: „miasto nad bitwą. 24 sonety municypalne” (2001),” przed zamknięciem” (2002) i „wspólne miejsca” (2007). FRAGMENTY: cze właśnie wyszedłem na wolność tego wiersza wejdź tu do mnie schowamy się pod krzesło litery h lub taborety em i en nikt nas nie znajdzie a my pokażemy sobie języki czarne od jeżyn albo białe od wódki języki martwe i języki żywe języki własne i języki obce języki z książek i języki z ust języki ognia i kocie języczki u wagi lub inne jakie nam przyjdą do głowy i jakie właśnie będziemy chcieli wyjąć sobie z ust lub które się zechcą przyczołgać credo wiele lat temu moja czteroletnia córka otwiera słownik języka polskiego i z powagą mówi czytanie z księgi świętego kłapouchego niech to będzie poezja piłki nożnej arturowi nowaczewskiemu niech to będzie poezja gotowania ziemniaków w mundurkach niech to będzie poezja prania brudnych majtek niech to będzie poezja wizyty u stomatologa niech to będzie poezja filologa i turnieju jednego wiersza niech to będzie poezja wyborów do parlamentu europejskiego niech to będzie poezja bólu wątroby i poezja gry wstępnej poezja strzału w okienko i poezja wybicia na aut poezja poczęcia narodzin i śmierci orgazmu i wniebowzięcia niech to będzie poezja ronaldo i poezja messi awangardowa poezja strzału głową postmodernistyczna poezja gry skrzydłami poezja pozycyjnego ataku i frontalnego natarcia wiersze zaskakującej wrzutki i wiersze na dobieg fascynujące rozgrywki taktyczne frazy na czas i wersy bliskiego kontaktu aż do podyktowania jedenastki aż do czerwonej kartki aż do końca w niepełnym składzie sylab aż do rycia korytarzy w trawie to będzie poezja jeśli będziemy ze sobą próbowali być i po meczu wymienimy się spoconymi koszulkami ciałem i krwią piekłem i niebem słowem wszystkim co nie pasuje wszystkim nawet wynikiem idąc zeedijk w stronę singel być poetą to znaczy kształcić się w sztuce upadku na głowę do góry stopami w jakimś zaułku obrazu kąciku oka końcówki bezużytecznych skrzydeł upychać w tylnych kieszeniach marynarskich spodni widzieć skostniałe z zimna czasowniki jako posłanie bezdomnych na wszystkich słońcach świata patrole przymiotników z gumowymi mieczami końcówki wersów wyprzedawać najtaniej tuż przed sezonem w piekle lub gdzie indziej mostu na sekwanie szukać w amsterdamie być przewoźnikiem w inną stronę wystawać z wody z ziemi z ognia z powietrza wystawać z wystawy w czerwonej dzielnicy lub przynajmniej wystawać z papieru