Minister listy pisze

Transkrypt

Minister listy pisze
Minister listy pisze
Autor: Paweł Fałkowski, partner, doradca podatkowy w FL Tax
Źródło: Rzeczpospolita, 03-09-2014 r.
http://prawo.rp.pl/artykul/756571,1138021-Wyludzenia-VAT--Minister-listy-pisze--ale-nierozwiazuje-problemow.html
Przestrogi ministra finansów dla uczciwych podatników przed oszustami z branży elektronicznej nie
rozwiązują żadnego problemu – pisze doradca podatkowy Paweł Fałkowski.
Minister finansów – wraz z ministrem gospodarki – napisał list. Ostrzegł podatników, że w branży
elektronicznej działają oszuści, i wskazał, w jakich okolicznościach najczęściej dochodzi do wyłudzeń.
Na koniec poprosił podatników o informacje, gdyby natknęli się na próby „uwikłania" w oszukańczy
proceder. List odbił się głośnym echem wśród doradców oraz ludzi z branży. W wielu komentarzach
zarzucano ministrowi przenoszenie odpowiedzialności na podatników.
Na czym polegają wyłudzenia VAT
Plaga wyłudzeń VAT jest zmorą branży elektronicznej oraz budżetu państwa. Schemat oszustwa
polega na stworzeniu łańcucha sprzedaży tego samego towaru. W jego ramach jeden z podmiotów
nie rozlicza VAT od sprzedaży towarów w Polsce. Tymczasem VAT z faktury wystawionej przez ten
podmiot podlega odliczeniu przez kolejną firmę.
Schemat jest prosty w realizacji, zaś sprzęt elektroniczny to wdzięczny materiał do takich transakcji.
Aczkolwiek skądinąd wiadomo, że podobny schemat działania bywa stosowany – choć może na
mniejszą skalę – także w innych branżach.
Treść listu napisanego przez ministra nie zawiera żadnych kontrowersji, a nerwowe reakcje na jego
publikację mogą być dla zewnętrznego obserwatora przesadzone. Aby je wytłumaczyć, warto
przedstawić, jak organy podatkowe radzą sobie z wyłudzeniami VAT.
Niestety, czasami działania te sprowadzają się do przyjęcia, że skoro od prawdziwych oszustów nie
można wyegzekwować żadnych należności, należy łapać tych, którzy są na miejscu i uciec nie mogą
albo nie chcą. Organy podatkowe ochoczo zabrały się zatem do kontrolowania firm, które
z oszustwem mają tyle wspólnego, że brały udział w obrocie towarem, który na wcześniejszym etapie
służył do wyłudzenia VAT.
Co więcej, pozbawienie prawa do odliczenia VAT jednej firmy w ramach danego łańcucha dostaw nie
jest dla fiskusa wystarczające i kłopoty z urzędem mają także kolejni kontrahenci. Przykładowo, jeżeli
w łańcuchu dostaw danego towaru podatku nie rozliczyła firma A, fiskus będzie ściągał ten podatek
nie tylko od firmy B, ale także od C, D... Kwota podatku zabezpieczonego przez urzędy może więc
wielokrotnie przewyższać kwotę VAT wyłudzonego przez oszustów.
I co dalej
Przedstawiciele branży wyrażają obawę, że po publikacji listu każdy podmiot, który nabędzie towary,
od których ktoś wcześniej nie zapłacił VAT, będzie potraktowany przez fiskusa jako oszust. Wierzę, że
tak się nie stanie. Z orzeczeń sądowych wynika przecież, że aby pozbawić podatnika prawa do
odliczenia VAT, należy wykazać, że nie dochował on należytej staranności w celu upewnienia się, że
transakcja nie jest wykorzystywana do wyłudzenia VAT. Nie wystarczy więc wykazać, że oszustwo
miało miejsce. Należy udowodnić, że podatnik powinien był to podejrzewać w momencie dokonania
transakcji, posiadając wiedzę znacznie mniejszą niż ustalenia urzędu skarbowego.
Ważniejsze pytanie jest może takie, czy list rozwiązuje jakiekolwiek problemy branży. Otóż moim
zdaniem nie. Realna zmiana może nastąpić dopiero w momencie planowanego przez rząd
wprowadzenia odwrotnego obciążenia w obrocie sprzętem elektronicznym. Dla uczciwych
przedsiębiorców będzie to rozwiązanie korzystne, gdyż wykluczy możliwość dokonywania oszustw
podatkowych. Nie należy się jednak łudzić, że problem zniknie – on po prostu przeniesie się na inne
branże.
Jakie jest więc wyjście z sytuacji? Prostego rozwiązania nie ma. Konieczna jest jeszcze ściślejsza
współpraca międzynarodowa, i to nie tylko między organami podatkowymi, ale także policją i innymi
służbami powołanymi do zwalczania zorganizowanej przestępczości. Informowanie podatników
o istniejących zagrożeniach może stanowić uzupełnienie tych działań. Pozostaje wierzyć, że okażą się
one skuteczne wobec oszustów, a nie będą uderzały w uczciwych przedsiębiorców.