Debata BiT w Bydgoszczy
Transkrypt
Debata BiT w Bydgoszczy
Bydgoszcz, Toruń i Inowrocław walczą o turystów Anna Tarnowska 2009-10-28, ostatnia aktualizacja 2009-10-28 09:09 Na dobry początek dnia spacer po inowrocławskim parku solankowym, później zwiedzanie toruńskiej Starówki, a na koniec wieczór w Operze Nova. - Łącząc siły Bydgoszczy, Torunia i Inowrocławia jesteśmy w stanie przygotować atrakcyjną ofertę dla turystów - uznali uczestnicy wtorkowej debaty poświęconej promocji regionu Fot. Jacek Zelazny / Agencja Gaz Zorganizowany latem na Starym Rynku happening - Zaślubiny Kopernika z... Do Bydgoszczy przyjechali przedstawiciele biur podróży, specjaliści od reklamy i marketingu oraz prezesi lokalnych organizacji turystycznych z Inowrocławia i Torunia. Do spotkania doszło z inicjatywy bydgoskiej organizacji turystycznej ByLOT. Reprezentanci Bydgoszczy, Torunia i Inowrocławia prezentowali swoje pomysły na wspólne uatrakcyjnienie oferty turystycznej. Głównym założeniem projektu jest zachęcenie turystów przybywających do jednego z tych miast do odwiedzenia dwóch pozostałych. ByLOT proponuje, by narzędziem do tego służącym była karta rabatowa BIT (Bydgoszcz, Inowrocław, Toruń). Jej posiadacze uzyskają zniżki w muzeach, restauracjach, hotelach i klubach w trzech sąsiednich miastach. Goście przybyli z Inowrocławia i Torunia poparli pomysł ByLOT-u i zdeklarowali się przygotowanie odpowiedniej oferty, która zostanie włączona do listy instytucji karty BIT. - Produktem najcenniejszym w turystyce jest informacja i nią właśnie będziemy handlować - mówi Ireneusz Stachowiak, prezes Solanek Uzdrowiskowych w Inowrocławiu. - Nasze miasto jest słabiej widoczne na mapie turystycznej Polski, ale chcemy wejść w projekt karty BIT, żeby wzmocnić swoją pozycję, bo myślę, że i nasza oferta jest interesująca. Inowrocław stawia przede wszystkim na turystykę uzdrowiskową. Kuracjusze przyjeżdżają do nas na dłużej, ale w weekend chętnie pozwiedzaliby pobliskie miasta. Dlaczego więc nie zachęcać ich do wyjazdu do Bydgoszczy i Torunia, więcej nawet, ułatwiać im to poprzez rzetelną ofertę wraz z rabatową kartą BIT. Instytucji zainteresowanych włączeniem się do projektu jest coraz więcej. Oprócz Muzeum Okręgowego w Bydgoszczy, które od samego początku podeszło do pomysłu z entuzjazmem, zgłosiła się także Galeria bwa, kinoteatr Adria oraz Muzeum pod Łabędziem. Do akcji chcą się także włączyć Leśny Park Kultury i Wypoczynku, hotel Ikar oraz hotel Brda. - Chętnych jest więcej, nie chcemy jednak zdradzać ich nazw przed podpisaniem umowy - mówi Jan Karol Słowiński, prezes ByLOT-u. Podczas debaty rozmawiano również o skutecznej reklamie regionu. - Wiele samorządów miejskich nie zdaje sobie sprawy, jakie narzędzia są najbardziej efektywne - mówi Słowiński. - Najlepszym przykładem są broszury informacyjne na temat poszczególnych miast, które najczęściej lądują w koszu na śmieci jeszcze przed przeczytaniem. To nie jest dobra informacja, a już na pewno nie taka, która nadąża za nowymi trendami w turystyce. Współczesny turysta jest wymagający i wygodny. Lubi oglądać dużo, tanio i w krótkim czasie. Do tego niezbędna jest odpowiednio przygotowana i oferta, i informacja i my ją właśnie stworzymy - dodaje Słowiński. Innym pomysłem przedstawionym podczas wtorkowej debaty jest wewnętrzna promocja zachęcająca mieszkańców Bydgoszczy, Torunia i Inowrocławia do wzajemnych odwiedzin i poznawania lokalnych atrakcji. W przygotowaniu jest już konkretny projekt - Rewolucja Kopernikańska, którą zapowiadał letni happening na Starym Rynku. - Taką nazwę będzie nosić cykl zorganizowanych wycieczek mieszkańców Torunia do Bydgoszczy i na odwrót - tłumaczy Paweł Kranc z ByLOT-u. - Już w grudniu odbędzie się pierwszy taki wyjazd. W programie jest zwiedzanie Bydgoszczy i wieczór w Operze Nova. Wczorajszą debatę zorganizowała Akademia Myśli Społecznej wraz z Wyższą Szkołą Gospodarki i ByLOT-em.