Polska misja handlowa w Bostonie, Biały Orzeł z dnia 18 marca

Transkrypt

Polska misja handlowa w Bostonie, Biały Orzeł z dnia 18 marca
Polska misja handlowa w Bostonie,
Biały Orzeł z dnia 18 marca 2016 r.
2016-03-30 17:31:37
2
"W dniach 2-3 marca 2016 roku w Bostonie gościli przedstawiciele polskich firm działających w
takich branżach jak farmaceutyczna, biotechnologiczna, IT i finansowa.
Na licznych spotkaniach i konferencjach zwiedzali najważniejsze ośrodki naukowe i biznesowe miasta oraz
poznawali najważniejsze aspekty inwestowania w Stanach Zjednoczonych – wielu polskich przedsiębiorców
planuje ekspansję swoich firm właśnie na rynek amerykański. Wydarzenie było dla nich okazją do nawiązania
nowych kontaktów, w tym z potencjalnymi partnerami inwestycyjnymi, klientami oraz osobami związanymi z ich
branżą. Wizytę zorganizowało polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych we współpracy z Narodowym Centrum
Badań i Rozwoju. W konferencjach i spotkaniach uczestniczyli również przedstawiciele Ministerstwa Zdrowia oraz
Ministerstwa Rozwoju. O randze wydarzenia świadczy obecność dyplomatów, w tym ambasadora
Rzeczypospolitej Polskiej Ryszarda Schnepfa oraz Sabiny Klimek, która jest konsulem, radcą handlowym oraz
szefową Wydziału Promocji Handlu i Inwestycji w Nowym Jorku. Nie mogło również zabraknąć konsula
honorowego RP w Bostonie Marka Leśniewskiego-Laas.
Amerykańscy partnerzy to Massachusetts Institute of Technology, Business Council for International
Understanding, Massachusetts Office of International Trade and Investment oraz Bank Światowy. Po raz pierwszy
tego typu wydarzenie miało miejsce w Bostonie – stolicy amerykańskiej nauki, słynącej zwłaszcza z ośrodków
biotechnologicznych i medycznych. Poprzednie misje gospodarcze kierowały się zwykle do Chicago lub do
Nowego Jorku. Tegoroczna konferencja była więc okazją do zaprezentowania gościom z Polski Bostonu jako
miejsca przyjaznego nauce i inwestycjom. Organizatorzy postarali się, aby poszczególne osoby docierały do
miejsc związanych z obszarem ich działalności. Uczestnicy wydarzenia zostali podzieleni na dwie grupy – jedna
związana z biotechnologią, druga z informatyką. Dzięki temu przedstawiciele polskich firm mogli skupić się na
poznawaniu ośrodków naukowych i biznesowych związanych z ich branżą. Wszystko to po to, aby krótki czas
wizyty wykorzystać w maksymalnym stopniu i z jak największą korzyścią dla zainteresowanych.
Czas konferencji i spotkań
Spotkania i konferencje trwały od samego rana. Pogoda była przepiękna – skąpane w słońcu miasto zdawało się
witać gości, z których większość miała okazję po raz pierwszy je odwiedzić. Swój pracowity dzień uczestnicy
delegacji rozpoczęli od wizyty w Cambridge Innovation Center (CIC) – ośrodku wspierającym młodych
inwestorów. Na wykładzie zaprezentowano, jak na przestrzeni ostatnich lat zmieniał się Cambridge – dzielnica
kojarzona powszechnie jako centrum bostońskiej nauki i innowacji oraz w jaki sposób CIC wpłynęło na te zmiany.
Cambridge Innovation Center posiada również biuro w Warszawie. O jego działalności opowiedzieli dyrektorzy
zarządzający –Aureliusz i Izabela Górscy, którzy przedstawili swoją wizję rozwoju przedsiębiorstw w Polsce.
W czasie krótkiej wizyty w biznesowej dzielnicy Bostonu goście mieli okazję zobaczyć siedziby największych na
świecie firm z branży technologicznej (i nie tylko), takich jak Samsung, Google, Amazon. Ale spotkania odbywały
się także w innych, mniej znanych dzielnicach Bostonu. Młodzi przedsiębiorcy goszcząc w przemysłowych
rejonach miasta mogli zauważyć i docenić ich atrakcyjność i innowacyjność.
Członkowie delegacji zwiedzali laboratoria (m. in. Lab Central), uczestniczyli w warsztatach, poznawali centra
wspierające młodych przedsiębiorców w stawianiu pierwszych kroków w biznesie.
Na uwagę zasługuje także znakomity wykład dr Justyny Regan, polskiej prawniczki z Chicago, dotyczący
podatków i uregulowań prawnych odnoszących się do prowadzenia działalności gospodarczej w Stanach
Zjednoczonych. Pani mecenas poruszała bardzo praktyczne zagadnienia, mówiła w jaki sposób polski
przedsiębiorca może zoptymalizować koszty i ryzyko prowadzenia swojej firmy w Ameryce, jakie procedury
formalne musi przejść, włączając w to zagadnienia wizowe.
O godzinie 11.00 rozpoczęło się dwugodzinne spotkanie Podsekretarz Stanu ds. dyplomacji ekonomicznej oraz
polityki amerykańskiej, azjatyckiej i europejskiej Katarzyny Kacperczyk z przedstawicielami bostońskiej Polonii. W
spotkaniu uczestniczył również konsul honorowy RP w Bostonie Marek Leśniewski-Laas. Pani Minister zwróciła
3
uwagę na kreatywność polonijnej społeczności – miała na myśli pomysły dotyczące integracji, aktywizacji
społeczności oraz poszukiwania związków biznesowych z polskimi przedsiębiorcami. Jednym z celów spotkania
było właśnie zachęcenie Polonii do wspierania polskich przedsiębiorstw w Ameryce.
Integracja polskich i bostońskich przedsiębiorców i organizacji
Po ciekawym, ale długim i wyczerpującym dniu wykładów i konferencji odbyło się integracyjne spotkanie gości z
Polski z przedstawicielami amerykańskich firm, organizacji oraz urzędu miasta. Krótkie przemówienia wygłosili
ambasador RP Ryszard Schnepf oraz Podsekretarz Stanu Katarzyna Kacperczyk. Wydarzenie miało charakter
otwarty, pojawiło się na nim sporo polskich studentów z bostońskich uczelni, przede wszystkim z tych
technicznych. Po przemówieniach uczestnicy spotkania mieli okazję zawrzeć nowe znajomości i lepiej się poznać
– bankiet skończył się późnym wieczorem.
Drugi dzień pobytu polskiej delegacji zaczął się od spotkania w Massachusetts Office of International Trade and
Investment. Było ono poświęcone inwestycjom i współpracy z firmami z MA z akcentem na IT, venture capital
oraz biomedycynę, krótko zaprezentowano również działalność polskich firm. Następnie w siedzibie K & L Gates
goście zjedli obiad oraz wysłuchali wykładu na temat praw autorskich i inwestowania w nowe przedsiębiorstwa w
Stanach Zjednoczonych. Później członkowie delegacji rozdzielili się po raz kolejny – jedna grupa udała się do
Massachusetts University of Technology, druga – do ośrodka naukowego Boston Scientific. Uczestniczyli tam w
krótkich wizytach studyjnych. Krótkich, bo jeszcze tego samego dnia, ok. godz. 16.00 wszyscy musieli być na
lotnisku, skąd wyruszyli do Waszyngtonu – kolejnego miasta będącego w programie polskiej wizyty gospodarczej.
Tym samym bostońska część wydarzenia dobiegła końca.
Waszyngton
Wizyta w Waszyngtonie, stolicy państwa miała charakter bardziej formalny. Oprócz spotkań z przedstawicielami
takich firm jak Google, goście uczestniczyli w wizytach w Departamencie Handlu, Departamencie Stanu,
International Finance Corporation oraz w Ambasadzie Rzeczypospolitej Polskiej, gdzie odbył się wspólny lunch
uczestników delegacji z członkami Polish-American Business Council.
Po krótkim spotkaniu z Neną Stojlkovich, wiceprezesem Global Partnership goście udali się na lotnisko, z którego
odlecieli późnym popołudniem, tym razem do Warszawy.
Uczestnicy
Mimo iż większość spotkań i konferencji dotyczyła nauk ścisłych, to nie zabrakło profesjonalistów z innych
dziedzin. Silnie reprezentowane było środowisko prawnicze. Michał Żukowski, radca prawny z Narodowego
Centrum Badań i Rozwoju, już na samym początku pogratulował organizatorom ściągnięcia tylu prawników – w
dzisiejszych czasach inżynier czy naukowiec musi znać zagadnienia prawne, aby odnaleźć się na rynku. Z drugiej
strony Agnieszka Czupryniak, prezes Zarządu ds. Strategii i rozwoju w KCRI, prawnik z wykształcenia, stwierdziła,
że nowoczesny naukowiec musi uczyć się interdyscyplinarności.
Reprezentowane były czołowe polskie uczelnie techniczne – Politechnika Wrocławska i Politechnika Warszawska.
Tę ostatnią reprezentowali Tomasz Ciach, pracownik naukowy i wynalazca oraz przedstawicielki trzech spółek –
Iga Wasiak z Nanovelos, Magdalena Janczewska z Nanothea oraz Agata Stefanek z Nanosanguis. Wizyta w
Bostonie była dla nich okazją do poszukiwania nowych odbiorców ich produktów, osób do współpracy oraz do
poznania aspektów prawnych prowadzenia działalności gospodarczej.
Poszukiwanie nowych klientów było również jednym z priorytetów Mariusza Sosnowskiego - przedstawiciela firmy
PuzzleFlow Solutions, firmy drukarskiej specjalizującej się w dziedzinie PDF, obsługującej setki odbiorców na
całym świecie, w tym wiele znanych tytułów gazet i czasopism. Z kolei przedstawicieli Krakowskiego Parku
Technologicznego mocno zainteresowało funkcjonowanie amerykańskich stref ekonomicznych przyjaznych dla
innowacji – analogiczne miejsc powstają również w Polsce, warto więc korzystać z doświadczeń kolegów zza
4
oceanu.
Boston – stolica amerykańskiej nauki
Dwudniowy pobyt w Bostonie był dla polskich przedsiębiorców i naukowców okazją do nawiązania cennych
kontaktów, a także do pogłębienia wiedzy na tematy związane z ich działalnością oraz inwestowaniem w
Ameryce.
Była to już kolejna polska misja gospodarcza w Stanach Zjednoczonych, ale pierwszy raz wydarzenie tego typu
miało miejsce w Bostonie, który jest ośrodkiem naukowym, studenckim i technologicznym znanym na całym
świecie. To tutaj prowadzone są liczne badania i dokonywane odkrycia naukowe, to właśnie w tym mieście
znajduje się może nie tak silnie skoncentrowana jak w Chicago, ale liczna Polonia, przedsiębiorcza i otwarta na
współpracę z firmami z Polski.
Nie jest zatem wykluczone, że w również w kolejnych latach stolica Massachusetts będzie jednym z miejsc
docelowych dla wizyt gospodarczych i delegacji rządowych. Opisując naukowe i biznesowe aspekty Bostonu nie
sposób zresztą nie wspomnieć, że jest on jednym z najpiękniejszych miast w Ameryce.
Bartosz Żebrowski
Spotkanie branżowe w Bostonie przedsiębiorców z Polski z potencjalnymi amerykańskimi
partnerami stało się także okazją do spotkania przedstawicieli polskiego rządu z lokalną Polonią.
„Biały Orzeł” rozmawia na ten temat z Konsulem Honorowym Rzeczypospolitej Polskiej w Bostonie
Markiem Leśniewskim-Laas.
„Biały Orzeł”: Co Pan Konsul, jako jeden z uczestników spotkania, może powiedzieć o jego
przebiegu?
Marek Leśniewski–Laas: Spotkaliśmy się przy okrągłym stole, w restauracji Union Oyster House w Bostonie.
Polski rząd reprezentowały: podsekretarz stanu Katarzyna Kacperczyk z Ministerstwa Spraw Zagranicznych oraz
podsekretarz stanu Katarzyna Głowala z Ministerstwa Zdrowia. Obecny był Ambasador RP w Waszyngtonie
Ryszard Schnepf. Licznie przybyli przedstawiciele Polonii: prezes Fundacji Kultury Polskiej w Bostonie Andrzej
Prończuk, prezes Kongresu Polonii Amerykańskiej Oddziału we Wschodnim Massachusetts Peter Suchcicki,
przewodnicząca Klubu Gazety Polskiej w Bostonie Anna Bernas, wiceprzewodniczący Klubu GP w Bostonie
Wiesław Wierzbowski oraz Maciej Oldziej z PANA. Spotkanie trwało nieco ponad godzinę. Atmosfera była bardzo
serdeczna i miła.
Czego dotyczyły rozmowy?
Oczywiście poruszony został temat bardzo nas wszystkich emocjonujący, a mianowicie kwestia zbliżających się
wyborów prezydenckich w USA. Stronę polską interesowały sympatie wyborcze Polonii oraz jej opinia na temat
przebiegu kampanii wyborczej i programu poszczególnych kandydatów. Mówiliśmy o szkolnictwie, o polonijnych
organizacjach i potrzebie działania. Pan Prończuk opowiedział o Liceum Polonijnym w Warszawie, kształcącym
młodzież polskiego pochodzenia z byłych republik ZSRR, które Fundacja Kultury Polskiej wspiera, podając to jako
przykład solidarności Polonii na świecie. A z rzeczy mniej optymistycznych – ambasador Schnepf odniósł się do
wciąż funkcjonującego obowiązku wizowego dla Polaków. Jakiś czas temu podjęta została inicjatywa pisania
listów przez członków Polonii, postulujących włączenie Polski do programu Visa Waiver. Niestety, z całych Stanów
Zjednoczonych przyszło zaledwie 5 tysięcy listów. To pokazało, że Polonia nie zawsze potrafi się zmobilizować,
aby promować swoje interesy.
Czy padły jakieś pomysły lub propozycje, jak zmienić tę sytuację?
5
Przedstawiciele polskiego rządu chcieli wysondować, jaka jest obecna Polonia w Ameryce, jakie są jej
zainteresowania, potrzeby. Pytali, co mogą ze swej strony zrobić, aby zmotywować polonijną społeczność do
działania oraz zapewniali o swojej otwartości na współpracę.
Ta wizyta to szansa na nawiązanie współpracy również w aspekcie gospodarczym.
Już w latach 90. odbywały się podobne spotkania, które miały stanowić pretekst do nawiązania stosunków
biznesowych. Obecnie młodzi polonijni biznesmeni działają niezwykle prężnie, mają ciekawe pomysły, nie boją
się wcielać ich w życie. W Bostonie branże biotechnologiczna czy life sciences dynamicznie się rozwijają, dlatego
nasze miasto jest atrakcyjne dla polskich firm, które chcą zaistnieć na amerykańskim rynku.
Kolejne tego typu spotkania są w planach?
Niewykluczone, chociaż obecnie firmy wyspecjalizowane w danej branży same nawiązują kontakty z partnerami
zagranicznymi w swojej dziedzinie. Dzisiejsi biznesmeni są bardzo przedsiębiorczy. Niemniej jednak dobrze, że
takie spotkania się odbywają, są okazją do promocji i podjęcia współpracy. Wydaje mi się, że Polonia przede
wszystkim powinna kreować pozytywny wizerunek Polski i Polaków na świecie, pod względem historycznym,
kulturowym, ale też naukowym i biznesowym. Dobry wizerunek przekłada się na sukces gospodarczy. I w
zakresie tych działań polski rząd na pewno będzie wspierał Polonię.
Dziękuję za rozmowę."
Cały artykuł dostępny jest tutaj.
PPE_PL_Polska misja handlowa w Bostonie.pdf
6

Podobne dokumenty