wielkanocna opowieść

Transkrypt

wielkanocna opowieść
WIELKANOCNA OPOWIEŚĆ
autorty: Ewa
Pabisińska.
Lidia i Wiesław Gerhardt
SCENA 1
Narrator: Na.stał wieczór. Na wzgórLU Golgoty wreszcie zapanow;iła cisza.
Obserwatorzy wydarzeń, które się tu rozegrały, rozeszli się. Choaaż „.„nie w~t.yScy„.
Mysz I: Już nie ma nikogo? Uff, nareszcie mogę wyjść! Jeszcze dzisiaj nic nie jadła m.
Poszukam czegoś. Moze znajdę ok n1~7ek chleba? Tak tu było głośno, że balam się nawet
nosek z norki wystawić. Jacyś ludzie tupali, krzyczeli, gwizdali i chyba wyśmiP.W;ili się z
kogoś. Tylko z kogo7 /spotyka Mysz 11/ Cześć kuzynkoI Znalazłaś coś na ząb?
Mysz li: Nie, jeszcze nici Za duży tłum był tu dzisiaj' Słyszałaś chyba jak stukali, kopah w
ziemi„ . O mało mi norki nie rozdeptali! Co za niewychowane towarzystwo! A może ty
wiesz. co się tu działo?
Mysz I: Nie, nie wiem. Chodźmy do kretal Może on będzie wiedział?
Mysz li: Krecie. kreciku, gdzie jesteś? /wtym czasie na drzewie siadają Kruk, Gołąb i
Pająk/
Kret: Kto mnie woła?
Mysz li: To my, twoje sąsiadki!
Kret /chlipiącym głosem/: Nie mam dzisiaj ochoty na pogadusz<i!
Mysz I: Kreciku, co ci się stało?
Kret: Czy widzicie tam te dziwne d·zewa?To ludzie posadzili je dzisiaj!
Mysz I: Aaa„„to dlatego tak hałasowafi! Ale„.ty.„dlaaego płaczesz?
Kret: Bo.„bo„.bo stało się coś strasznego! Bo ludzie przybili do tego drzewa lakiego
dobrego człowieka. Słyszałem o Nim, że pomagał potrzebującym, uzdrawiał chorych i
karm~ głodnych.
Mysz Il: Aaa„.to chodzi o tego nauczyciela Jezusa. Ba 'dzo łub~am słuchać jego
opowieści. Byly takie piękne„.
Mysz I: I to vvtaśnre Jego zabili? Ale dlaaego?
SCENA2
Kret: Tak dokładnie to nie wiem. Ale widziatem iak cier piał. Musiato Go bardzo hole<. A
mimo to nie płakał i nawet powiedział, że się nie gniewa na tych, którzy Go skrzywdzili.
Chciałem Mu jakoś pomóc i próbowałem podkopać to drzewo, ale nie dałem rady. I
dlatego jest mi tak smutno„.
Gołąb: Ja też te okropne rzeczy widziałem dzisiaj. Nie~tórzy ludzie są bet serca. Nie
tylko morno zbili Jezusa, 7ałożyli Mu t'la głowę gałązki z takimi ostrymi <okami, <azali
Misja Pokoleń
dźwigać ciężkie drzewo,
a potem jeszcze Go do niego przybili. Tak bardzo było mi żal,
bo te kolce ran iły Jego głowę. Chciałem je wyciągnąć, ale nie udało mi się. Szkoda, że
jestem taki mały...
Mysz I: Rzeczywiście, ci ludzie byli tacy niedobrzy!
Mysz li: Czy w tym tłum ie nie było nikogo. kto by stanął w obronie Jezusa?
Gołąb: Niestety! Były kobiety. ale nie mogły nic zrobić. Modliły się i cicho płakały.
Żołnierze grali w kości, a kapłan i wyśmiewali się z Niego. A byli i tacy, którzy stali z
boku i tylko się przyglądali„ .
Kruk: Kra, kraaa„.Co się tak
użalacie nad tym człowiekiem .
(_
Przecież ten, nad którym tak
rozpaczacie„ kra, kra.. uważał
się za kogoś lepszego.
( l
Słyszałem, jak kapłani o Nim
"'--7
opowiadali złe rzeczy. Nie
chciał ich słuchać, krytykował
ich postępowanie„.A raz to
nawet wypędził wszystkich z
ich własnej świątyni! Jak tak
można, kraa„ ...
Pająk: Tak.„tak„.o mało mnie
wtedy nie rozdeptano.
Ledwo„.w ostatniej chwili
zwinąłem pajęczynę.„
Kruk: No i jak można takiego
człowieka nazywać dobrym.
Wcale się nie dziwię. że Go
ukarali!
Pająk: A wiecie. że na tym
drzewie pisało „Jezus uól
żydowski"?
Kruk: To że „król" to drobiazg.
On uważał się za Syna Bożego,
Zbawiciela„. /z norki wysuwa
się Szczur/
Szczur: Tak słucham i słucham
i sarn nie wiem. co o tym wszystkim myśleć. To jaki w końcu był ten Jezus? Dobry czy
zły? Zasłużył sobie na taką karę, czy nie?
Misja Pokoleń
(
SCENA 3
Mysz I: Ja uważam, że nie! On zawsze mówił prawdę!
Mysz li: Przecież wiecie, że niektórzy kapłani byli obłudn i. Uczyli ludzi przykazań
Bożych, a sami ich nie przestrzegali...
Kret: No właśnie! Chcieli, żeby inni ich podziwiali. Po prostu się wywyższali i zazdrości li
Jezusowi ...
Kruk: Mówcie, co chcecie! A ja i tak zdania nie zmienię!
Pająk: Słusznie, słusz nie.„ popieram!
Szczur: Właściwie, co mnie to obchodzi! I tak już jest po wszystkim! Przecież zdjęli Go
z tego drzewa i pochowali w grobie„.o tu„. niedaleko„.
Kret: Szkoda, że tak to się wszystko skończyło ...
Pająk: Pójdę zobaczyć, czy rzeczywiście tam lezy! /wszyscy wychodzą/
Narrator: Zwierzęta rozeszły się. Pająk z trudem przecisnął się do wnętrza grobu.
Nastał sabat dzień odpoczynku. A w niedzielę„„„ /słychać trzask, huk trzęsienie
ziemi, widać błyski/
Mysz I i li: Co to! Co się dzieje?
Szczur: Co za huk! Ratunku, moje oczy„.nic nie widzę!
Kret: Ojej! Korytarz zasypany! Cała moja praca poszła na marne! Będę musiał kopać
od nowa!
Pająk / zdyszany/: Myślałem. że już po mnie! Coś tak trzasnęło, błysnęło, Oślepiło
mnie! Ledwie wydostałem się z tego grobu!
Kruk: Aja o mato nie spadrem z drzewa! Czyżby trzęsienie ziemi?
Gołąb/nadlatuje/: Hurra ...hurra! Słuchajcie „. mam dla was wspaniałą nowinę! Jezus
żyje!
SCENA 4
Pająk:
(
Tooo. „ niemożliwe! Przecież na własne oczy widziałe m, że leżał w grobie!
Gołąb: Ale to prawda, anioł rozmawiał przed chwilą z kobietami. które tam przyszły. a
grób jest otwarty!
Szczur /do Myszy I i li/: Pobiegnijmy i sprawdźmy, czy tak jest rzeczywiście!
Kret: Ja za chwilę też się tam dokopię!
Kruk: A idźcie sobie„.Nie dam się nabrać na tę sztuczkę! To z pewnością jakieś
oszustwo!
Pająk: Ja...drugi raz już tam nie wejdę!
Gołąb: Ależ stójcie! Ja wszystko wiem!
Mysz Ii li: Taak„. To mów szybko!
Szczur: Ostatecznie.„ też mogę posłuchać!
Misja Pokoleń
Gołąb: Słyszałem,
co anioł powiedział do kobiet!
To brzmiało tak: „Wiem, że szukacie Jezusa! Nie ma Go tu, bo zmartwychwstaf'.
Przypomniał im też słowa Jezusa, że musi być wydany w ręce ludzi i ukrzyżowany. lecz
trzeciego dnia zmartwychwstanie!
Szczur:Ale dlacLego musiał być ukrzyżowany?
Gołąb: Nie wiecie jeszcze najważniejszego! Ten Jezus dobrowolnie, z mitości do ludzi.
zgodzit się na takie cierpienia i umarł za nich. I za ich wszystkie złe uczynki, które
nazywają grzechami. W ten sposób podarował ludziom życie wiec7ne!
Mysz I: 0.y to oznacza. że wszyscy ludzie nie będą nikomu ju ż robić krzywdy i będą
uratowani od śmierci?
Gołąb: Z tego, co zrozumiałem, to uratowani czyli zbawieni będą tylko ci, którzy
uwierzą w Jezusa i poproszą Jego o oczyszczenie z grzechów!
Kruk: Ale po co oczyszczenie tym, którzy nic złego nie zrobili? Uważam. że oni są
sprawiedliwi. Jezus jest im niepotrzebny!
Gołąb: Przecie ż wszyscy grzeszą. nie ma żadnego sprawiedliwego. Po to właśnie Jezus
cierpiał, umarł, ale i zmartwychwstał! Jezus to szansa dla ludzi na nowe lepsze życie,
bo bez wiary w Niego nie ma zbawienia.
Mysz li: Cieszę się, że On żyje! To cudowna nowina dla wszystkich!
Szczur; Sam nie wiem! Cieszyć się czy nie cieszyć? Zmartwychwstał czy nie
zmartvtychwstan Ja tego nie widz iałem... Może, gdybym zobaczył...
Narrator: A co ty zrobisz z tą radosną nowiną o Jezusie? Czy będziesz niedowierzał i
wy~miewał się tak jak Kruk?Albo przejdziesz obojętnie. wątpiąc w jej prawdę
podobnie jak Szczur? A może uwierzysz całym sercem, że Jezus oddał swoje życie za
Ciebie? Pan Jezus powiedział o sobie w Ew. Jana 11,25: ,)a jestem zmartwychwstanie i
żywot, kto we mnie wierzy, choćby i umarł, żyć będzieH.
---
Misja Pokoleń
(