WYROK WOBEC CMENTARNYCH WANDALI
Transkrypt
WYROK WOBEC CMENTARNYCH WANDALI
1.06.2015 r. 3 Ds. 2/14 WYROK WOBEC CMENTARNYCH WANDALI PRZEZ DWA LATA BĘDĄ PRACOWAĆ NA CMENTARZU 1 czerwca br. przed legnickim sądem zapadł wyrok przeciwko czterem młodym legniczanom, którzy czterokrotnie - w różnych konfiguracjach osobowych - uszkodzili łącznie 94 nagrobki na legnickim cmentarzu, powodując straty w łącznej wysokości nie mniejszej niż 33.000 zł. Sąd – aby kara miała walor wychowawczy - skazał ich na kary łączne po 2 lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej po 40 dozorowanej godzin pracy miesięcznie. na Prace cele mają społeczne być w wykonywane wymiarze właśnie na cmentarzu. Skazani to: 23-letni Artur Rz., - trzykrotnie zniszczył lub uszkodził łącznie 76 nagrobków, a także w styczniu 2012 r. wspólnie z kuzynem Dorianem D. podpalili altankę, a marcu 2012 r. wraz z ww. ze szczególnym okrucieństwem zabił psa, 22-letni Tomasz K. - także trzykrotnie zniszczył lub uszkodził łącznie 104 nagrobki, 18-letni z Mariusz kolegami M. zniszczył - jako 39 dorosły pomników sprawca (jako dwukrotnie nieletni wraz uszkodził 46 nagrobków), 26-letni Dorian D. – zniszczył 9 nagrobków, a także spalił altankę i zabił psa. Skazani zniszczenia nagrobków dopuścili się czterokrotnie: po raz pierwszy w kwietniu 2012 r. - Artur Rz. i Dorian D. po raz drugi w lutym 2013 r. - Artur Rz. i Tomasz K. oraz wówczas nieletni Mariusz M. po raz trzeci - na przełomie lipca i sierpnia 2013 r. - Artur Rz., Tomasz K. i Mariusz M. 2 po raz czwarty w nocy z 24/25 grudnia 2013 r. - Tomasz K. i Mariusz M. W tym ostatnim przypadku mężczyźni pili na cmentarzu piwo w miejscu pochówku babci Tomasza K. Puste puszki zostawili na jej grobie, a sami bez powodu zaczęli kopać i przewracać płyty nagrobne innych pomników. Policja zatrzymała trzech głównych oskarżonych 3 stycznia 2014 r.. Wszystkim postawiono zarzuty zniszczenia mienia i znieważenia miejsc pochówku. Artur Rz. i Tomasz K. na wniosek prokuratora zostali tymczasowo aresztowani. Areszt opuścili dopiero w lutym i marcu. Ww. przyznali się do zniszczenia nagrobków w wigilijną noc. Powiedzieli też o zniszczeniu kolejnych pomników we wskazanych wyżej okresach. Dodatkowo Artur Rz. w późniejszym okresie przyznał się też do spalenia altanki i zabicia psa. Ustalono, iż ww. i Dorian D. złapanego obcego psa powiesili na haku, a następnie bili go kijem, po czym podcięli mu gardło. Prokurator potraktował ten czyn jako zabicie zwierzęcia ze szczególnym okrucieństwem. Prokurator wnioskował też o wymierzenie ww. bezwzględnych kar pozbawienia wolności w wymiarze po 2 lata i 1 rok 6 miesięcy pozbawienia wolności. Wszyscy oskarżeni na rozprawie wyrazili skruchę, przepraszali za swoje czyny i prosili o jak najniższy wymiar kary. M.in. z tego powodu sąd skorzystał z dobrodziejstwa instytucji przewidzianej w art. 58 § 3 kk dającej możliwość zastosowania wobec sprawcy kary nieizolacyjnej w przypadku, gdy przestępstwo zagrożone jest karą nieprzekraczającą 5 lat pozbawienia wolności (zniszczenie mienia tak właśnie jest zagrożone). Stąd też orzeczenie wobec wszystkich oskarżonych kar łącznych po 2 lata ograniczenia wolności z obowiązkiem wykonywania w tym czasie nieodpłatnej dozorowanej pracy na cele społeczne w wymiarze po 40 godzin miesięcznie. Sąd zapewnił, iż podejmie starania, aby prace wykonywane były właśnie na cmentarzu. 3 Oprócz tego skazani naprawić muszą szkody majątkowe wyrządzone swymi czynami, jak też zapłacić koszty postępowania oraz ponieść opłaty przewidziane w postępowaniu karnym. Prokurator rodzaj i wymiar kary ocenił jako jak najbardziej słuszny i mogący odnieść największe skutki wychowawcze zarówno wobec samych sprawców, jak i w zakresie tzw. prewencji ogólnej. W najbliższym czasie orzeczenie ocenione zostanie jedynie pod względem formalnym. Informacja prawna Pamiętać jednak należy, iż jeżeli sprawca uchyla się od obowiązku wykonywania pracy w ramach kary ograniczenia wolności, sąd orzeka wobec niego w postępowaniu wykonawczym zastępczą karę pozbawienia wolności, a wówczas istnieje bardzo realna szansa trafiania do zakładu karnego.