Serwis bm24.pl nr 299

Transkrypt

Serwis bm24.pl nr 299
wpisz tylko
blogmedia24.pl
i zostañ z nami!
12 IV 2016
==========================================================================================
299
co nowego na blogach - tygodniowy serwis blogerów i komentatorów
==========================================================================================
76. rocznica zbrodni katyñskiej
tygodnia
Po³owy
i 6. rocznica katastrofy smoleñskiej.
Po³owy
tygodnia
Polskiej delegacji na uroczystościach w Smoleńsku i Katyniu upamiętniającej 76. rocznicę zbrodni
katyńskiej i 6. rocznicę katastrofy smoleńskiej będzie przewodniczyć Senator Anna Maria Anders. W skład delegacji ma wejść ok. 60 członków rodzin katyńskich, ok. 30 osób z rodzin
smoleńskich, kilkunastu oficjeli m.in. przedstawiciele ministerstwa kultury oraz Rady Ochrony
Pamięci Walk i Męczeństwa, a także organizacji społecznych i instytucji kulturalnych m.in. Muzeum Katyńskiego, duchowni, harcerze i uczniowie ze szkół imienia ofiar Katynia.
J
arosław Kaczyński: Musi się skończyć
czas folwarku. Wychodzimy z imposybilizmu ostatnich 25 lat. „Powstaje podejrzenie, że
nie chodzi o żaden Trybunał, ale o to, że w Polsce jedni ludzie mają prawo rządzić, a innym się
tego prawa odmawia”.
Statystyka i prawda czyli GUS w służbie polityki. Oczywiście to, że Polska wpadła
w płytką recesję na przełomie 2012/2013, nie
powinno budzić zdziwienia w sytuacji, gdy inne
kraje europejskie także w niej tkwiły. Tym bardziej, że rząd w tamtym czasie zacieśniał politykę fiskalną, podnosząc VAT, likwidując ulgi
w PIT, podnosząc składkę rentową oraz zamrażając płace w sferze budżetowej. Dziwi
jednak fakt, iż na podanie tej prostej prawdy
trzeba było czekać tak długo. Cały komentarz
prof. Eugeniusza Gatnara o statystycznych
manipulacjach opinią publiczną czytaj w „Gazecie Bankowej”.
Ile średnio pomocy otrzymują rocznie
rodziny w UE? W UE średnie roczne wsparcie
państwa dla rodzin, uwzględniające zarówno
ulgi podatkowe, jak i świadczenia rodzinne wynosi 2347 euro. Dane nie uwzględniają programu „Rodzina 500 plus”, który ruszył w kwietniu ruszył w Polsce. We Francji finansowe wsparcie państwa dla rodzin wynosi 13,7 proc. przeciętnego wynagrodzenia rodziców. To najwięcej w UE.
Szałamacha: Sfinansujemy nasze programy prorodzinne. W czasie dwóch kadencji koalicji PO-PSL wydajność podatkowa państwa spadła i to był proces stały. Nasz program prorodzinny
500+ wchodzi w życie i na to będzie przeznaczone
ok. 17 mld zł. Mamy zapewnione jego finansowanie, choćby dzięki 9 mld zł zysku z aukcji LTE. Zamierzamy wykorzystać dobrze ten czas, ażeby już
w 2017 r. i następnych latach te programy miały w
pełni zapewnione finansowanie ze stałych źródeł
podatkowych, dokonując niewdzięcznego, ale koniecznego zadania - zwiększenia poboru podatków,
czy raczej zatrzymania luk, szczelin i dziur, którymi
te pieniądze wyciekają z systemu podatkowego.
Raport NIK. Wielkie zaległości w ściąganiu
podatku VAT. Według NIK zaległości na przestrzeni
1,5 roku wzrosły prawie trzykrotnie z około 5 do
ponad 14 miliardów złotych. Według Izby zaległości na przestrzeni 1,5 roku wzrosły prawie trzykrotnie z około 5 do ponad 14 miliardów złotych.
Polacy chcą wcześniejszych emerytur bardziej niż 500 zł na dziecko. Ale nie za wszelką
cenę. Niższy wiek emerytalny i 500 zł na dziecko są
dla Polaków ważne, ale nie za cenę wyższychpo-
datków czy problemów z budżetem – wynika z sondażu IQS przeprowadzonego dla „Pulsu Biznesu”.
Wróblewski: Odwagi - PiS, odwagi. Socjolodzy, ekonomiści, wszyscy mają swoje teorie i
rozmaicie tłumaczą fale buntu przewalające się
po Europie. Odwagą jest całkowita przebudowa
systemu edukacji na przekór bizantyjskim obyczajom na uczelniach. Odwagą byłby system podatkowy likwidujący archaiczny PIT i CIT. Służba
zdrowia, gdzie państwo nie zajmuje się układaniem dyżurów pielęgniarek, a jedynie pilnuje, żeby
publiczne pieniądze były wydawane w możliwie
najlepszy sposób, dzięki konkurującym ze sobą
prywatnym szpitalom. Nowoczesną energetyką,
której zadaniem nie jest finansowanie stylu życia
górników, tylko dostarczanie tańszej energii dla
konkurencyjnego przemysłu.
Bank BPH zostanie w większości zrepolonizowany. Rząd rozpoczyna proces repolonizacji banków. Alior Bank, należący do PZU, kupi
ponad 87 proc. akcji banku BPH. O sprawie informują media.
„Naród europejski nie istnieje”. Szef MSZ
Witold Waszczykowski zadeklarował na łamach
„Frankfurter Allgemeine Zeitung” gotowość polskiego rządu do działania na rzecz wzmocnienia
UE. Zastrzegł jednak, że jest przeciwnikiem unijnego „superpaństwa”. Szef polskiej dyplomacji
zaznaczył, że „wbrew temu, co mówią zwolennicy Stanów Zjednoczonych Europy, naród europejski nie istnieje”.
Rekordowa liczba etatów w firmach. W lutym przedsiębiorstwa zatrudniały ponad 5,7 mln
pracowników. Tak dużo osób nie pracowało w firmach od co najmniej szesnastu lat.
2
L
ewacy zaprosili „Gazetę Wyborczą” i niemiecką telewizję do udokumentowania
„akcji” protestu w kościele przeciwko zaostrzaniu prawa do aborcji. Czyli właściwie
przeciwko czemu, skoro w Polsce aborcja jest
prawnie zabroniona? W kościołach był czytany fragment listu biskupów o ochronie życia
nienarodzonych. I to właśnie wzbudziło takie
oburzenie w postępowych kręgach.
 Głosy za ograniczeniem wyjątków dopuszczających aborcję natychmiast zostały podjęte przez
„Gazetę Wyborczą” jako pretekst do wysunięcia
większych żądań. Oczywiście redaktorowi
Blumsztajnowi wisi kalafiorem czy będzie tak czy
siak, bo on jak wiadomo pie...li, nie rodzi ale chodzi o otwarcie kolejnego frontu walki z władzą.
 Nawiasem mówiąc akcja lewaczek, w tym jednej lesbijki (która jak wiadomo jest jak Blumsztajn) nagłośniona przez niemiecką telewizję, TVN
i „Gazetę wyborczą” nie przyniosła zadawalających wyników, chociaż wszystkie nowoczesne
razem skrzyknęły się do kupy. Po paru dniach
zebrały się by pokazać siłę swoich macic i w liczbie kilkudziesięciu zaprotestowały. Jak widać nowoczesnym razem wziętym ciąża nie grozi, nawet w wyniku czynu zabronionego...
 Trochę niezauważona przeszła wizyta dwóch
euro-lewaków: Jaglanda i Timmermansa. Przyjechali zbadać stan polskiej demokracji. Na miejscu naszych poszczułbym yorkiem, no, ale ja nie
jestem politykiem. To też tylko pretekst by parlament europejski mógł uchwalić rezolucję o zagrożeniu demokracji nad Wisłą. W dużej mierze zawdzięczamy to posłom platformy i nowoczesnej...
 W cieniu tego wszystkiego powoli rozkręca się
akcja CBA ws. sprzedaży Ciechu Kulczykowi.
Mam nadzieję, że rzecz zakończy się odkręceniem transakcji i wyrokami...
 Również w cieniu przeszła informacja o tym,
że rząd PO i PSL wiedział już po kilku miesiącach
od katastrofy - i to od Rosjan - że ciała w trumnach przewiezionych do Polski były źle zidentyfikowane. Tusk rżnął głupa jeszcze dwa lata później: nie powinienem komentować determinacji
niektórych rodzin na rzecz ekshumacji zwłok, nawet jeśli nie rozumiem tej determinacji, bo nie rozumiem. Ale widocznie jest jakaś potrzeba, która
tkwi w zranionych uczuciach rodzin ofiar. Mam
nadzieję, że rzecz zakończy się odkręceniem raportu Anodiny - Millera i wyrokami...
„tu.rybak”, 09/04/2016
http://blogmedia24.pl/node/74225
=============================
co nowego na blogach
jest niezależną inicjatywą grupy użytkowników
portalu http://blogmedia24.pl. 
Serwis przygotowali: „Maryla”, „Morsik”, „Natenczas”, „tu.rybak”.
1
Po nieznacznym osłabieniu dynamiki zatrudnienia w połowie ub.r., jego tempo wzrostu ponownie wyraźnie przyśpieszyło, a poziom zatrudnienia był najwyższy od połowy lat 90. XX wieku informuje NBP .
Panama Papers. Jak pieniądze płyną na
wyspy. Ci, którzy mieli prawie wszystko, zapragnęli mieć jeszcze więcej, więc zawłaszczali państwa i narody - stwierdza Janusz Szewczak. Wybuchła największa afera związana z wyprowadzaniem pieniędzy do rajów podatkowych - „Panama
Papers”. Skala wyprowadzonych pieniędzy poraża równie mocno jak nazwiska, które są łączone
ze sprawą. Swoje dochody ukrywali politycy, celebryci czy sportowcy, a wśród nich Władimir Putin czy Leo Messi, ale również założyciel ITI, czyli
TVN, Mariusz Walter oraz były prezydent Warszawy Paweł Piskorski. Może również polska KNF,
podobnie jak nadzór niemiecki, skieruje do banków działających w naszym kraju pytania, zwłaszcza tych zagranicznych, dotyczące ich udziału lub
udział ich banków-matek w aferze „Panama Papers” i w tym kontrowersyjnym procederze umożliwiającym ukrywanie dochodów.
Najlepiej od lat. Pierwszy kwartał tego roku
okazał się jedynym z najlepszych okresów od lat,
jeśli chodzi o wzrost polskich i zagranicznych inwestycji. Nasz portfel inwestycyjny urósł do 179
projektów o wartości ok. 3,7 mld euro, które mogą
wytworzyć ponad 40 tys. miejsc pracy - powiedział
w środę na konferencji szef PAIiIZ Sławomir Majman. Dyrektor departamentu inwestycji zagranicznych PAIiIZ Iwona Chojnowska-Haponik powiedziała, że Agencji udało się w tym kwartale zamknąć
więcej projektów, niż w pierwszym kwartale 2015 r.
Ustawa chroni ziemię, a nie lokaty kapitału. Ustawa „rolna” pokrzyżowała plany tych, którzy liczyli na kokosy w handlu ziemią. O to cały
ten zgiełk - ocenia Janusz Wojciechowski. Jeśli
ziemia stanieje, to dla rolników lepiej, bo prawdziwy rolnik nie sprzedaje ziemi, tylko ją uprawia,
czasem też ziemię dokupuje. Tańsza ziemia tylko
go ucieszy. Mówienie, że rolnik chce droższej ziemi, jest równie mądre jak sugerowanie, że rolnik
cieszy się, gdy traktor zdrożał, bo go po bankructwie drożej sprzeda.
Rząd ma zająć się projektem o aktywizacji
przemysłu stoczniowego. Zwolnienie z podatku VAT, wybór między CIT a zryczałtowanym 1proc. podatkiem od wartości sprzedanej produkcji oraz możliwość włączenia stoczni do Specjalnych Stref Ekonomicznych, zakłada projekt ustawy o aktywizacji przemysłu stoczniowego, którym
ma zająć się rząd.
Po terenach stoczni w Gdyni i Szczecinie
na razie hula tylko wiatr. Zamówienia publiczne
na zakup statków w ciągu najbliższych 10 lat szacuje się na przynajmniej 25 mld zł –podkreśla dr
Zbigniew Kuźmiuk. Ocalała tylko Stocznia Gdańska, która pozyskała inwestora strategicznego w
2006 roku, podczas rządów Jarosława Kaczyńskiego (wtedy była to ukraińska spółka ISD, a
obecnie spółka Shipypard Group, która ma 75%
akcji, natomiast 25% akcji – Agencja Rozwoju
Przemysłu). Przyjęcie przez rząd ustawy stoczniowej, a następnie szybkie uchwalenie jej przez
parlament ma głęboki sens także dlatego, że resort gospodarki morskiej i żeglugi śródlądowej
szacuje same zamówienia publiczne na zakup
różnego rodzaju statków w ciągu najbliższych 10
lat na przynajmniej 25 mld zł.
2
CBA weszło do siedzib Ciechu i Kulczyk
Holding. Agenci CBA weszli także do mieszkań
b. prezesa i wiceprezesa Ciech SA. Działania
dotyczą śledztwa prokuratorskiego ws. prywatyzacji Ciechu.
Grabież spółek Skarbu Państwa. Poszczególne spółki SP stały się swoistymi księstwami poszczególnych środowisk z PO - stwierdza dr Zbigniew Kuźmiuk. Do tej pory między innymi minister odwołał 159 członków rad nadzorczych, ale
w to miejsce powołał tylko 135 swoich przedstawicieli, co oznacza zmniejszenie tych gremiów o
24 osoby. Minister Jackiewicz wykorzystał swoje
wystąpienie w Sejmie do poinformowania posłów
o niektórych ustaleniach audytów wykonywanych
zarówno w jego resorcie, jak i spółkach SP i trzeba przyznać, że są one porażające. Nie wymieniając nazw spółek, których te ustalenia dotyczą,
podał kilka przykładów ewidentnych patologii w
nich występujących, a być może decyzji oznaczających popełnienie przestępstw przez tych, którzy je podejmowali.
Reuters: UE nie chce otwartego konfliktu
z Warszawą ws. TK. Pisząc o wizytach w Polsce
sekretarza generalnego RE oraz wiceprzewodniczącego KE, Reuters zauważa, że mimo zastrzeżeń do sytuacji wokół TK po stronie europejskiej
nie ma woli do otwartego konfliktu z Warszawą.
„Chcę polegać na małych i średnich przedsiębiorstwach”. Wicepremier i minister rozwoju
Mateusz Morawiecki powiedział, że pierwsze efekty przygotowanego przez niego planu gospodarczego, który ma pozwolić na wyrwanie się z tzw.
pułapki średniego rozwoju będą widoczne za dwa
lub trzy lata.
Raport o działaniach CBA. Ponad sto aktów oskarżenia, przypadki bezczynności. Prawie połowa śledztw prowadzonych przez CBA w
2015 r. zakończyła się skierowaniem aktu oskarżenia - podano w rocznej informacji o działaniach
Biura. Raport przytacza też wnioski z audytu działań w 6-letniej kadencji poprzedniego szefa CBA
Pawła Wojtunika.
Oddzielny rodzaj wojsk i 20 tys. żołnierzy.
Samoobrona będzie oparta na piechocie. Narodowe Centrum Studiów Strategicznych (think
tank, z którego kilka osób, m.in. wiceminister Tomasz Szatkowski, trafiło do MON) ogłosi raport
porównujący trzy koncepcje obrony terytorialnej
Polski:lekkiej piechoty, zmechanizowaną i milicyjną.
MON przychyla się do pierwszej propozycji. Resort obrony zapowiada, że jeszcze w tym roku zostaną stworzone trzy brygady we wschodniej części kraju. Organizacyjnie wydaje się to nie lada
przedsięwzięciem, ponieważ chodzi o rekrutowanie i przeszkolenie ok. 5 tys. ludzi w zaledwie kilka
miesięcy. Osobnym problemem będzie ich wyposażenie – pierwsze jednostki OT będą mogły korzystać jednak z zapasów zawodowego wojska.
Prezydent: Rolnictwo powinno być pod
opieką państwa. Realne dochody to 1,4 tys. zł
na miesiąc. Polskie rolnictwo powinno znajdować
się pod opieką państwa - przekonywał prezydent
Andrzej Duda podczas posiedzenia Narodowej
Rady Rozwoju. Podkreślił, że w wysokiej jakości
żywności należy upatrywać sukcesów.
Węgry: System kwot rozdziału uchodźców
to atak na narodową suwerenność. Premier
Węgier Viktor Orban nazwał w piątek propozycję
Komisji Europejskiej dotyczącą kwot przyjmowania uchodźców otwartym atakiem na suwerenność
narodową i oświadczył, że należy zapobiec jej
przyjęciu.
Premier Szydło: nie będzie naszej zgody
na zmiany w systemie relokacji migrantów.
Konsekwentnie mówimy, ze trzeba rozwiązać problem migracyjny w Europie. Nie możemy żyć złudzenia. Trzeba szukać rozwiązań, które będą skutecznie rozwiązywały problem tam, gdzie się rodzi, a nie przerzucać odpowiedzialność na państwa, które nie są winne temu, co dzieje się wokół
- powiedziała premier Beata Szydło. Grupa Wyszehradzka nie zgodzi się na zmianę unijnych
zasad dotyczących relokacji uchodźców.
MSZ: IV Polsko-Czeskie Konsultacje Międzyrządowe. Polityka bezpieczeństwa była głównym tematem piątkowych rozmów ministrów
spraw zagranicznych i obrony Polski i Czech, które
odbyły się w ramach IV Polsko-Czeskich Konsultacji Międzyrządowych. IV Polsko-Czeskie Konsultacje Międzyrządowe w Warszawie odbyły się
pod przewodnictwem premier Beaty Szydło i premiera Bohuslava Sobotki. Ministrowie Witold Waszczykowski i Antoni Macierewicz spotkali się w Warszawie z szefami czeskich resortów spraw zagranicznych Lubomirem Zaoralkiem i obrony narodowej Martinem Stropnickim. Dyskusja dotyczyła polityki bezpieczeństwa ze szczególnym uwzględnieniem sytuacji bezpieczeństwa w Europie, przygotowań do Szczytu NATO w Warszawie, współpracy wyszehradzkiej w dziedzinie bezpieczeństwa i
obrony oraz współpracy przemysłów obronnych.
Wicepremier Węgier: przyjaźń polsko-węgierska wciąż żywa. Przyjaźń polsko-węgierska
była aktualna nie tylko przez 1000 lat, ale jest żywa
również dziś – oświadczył wicepremier Węgier
Zsolt Semjen w Gyoer, gdzie z okazji 10. Dnia
Przyjaźni Polsko-Węgierskiej wspominano b. prezydenta Polski Lecha Kaczyńskiego.
Wojska specjalne Polski i Gruzji będą ściślej współpracowały. Wojska specjalne Polski i
Gruzji zacieśnią współpracę szkoleniową – zakłada podpisana w piątek w Krakowie umowa. Poinformował o niej wydział prasowy Dowództwa Komponentu Wojsk Specjalnych.
Zabiegi PO o rezolucję w sprawie Polski.
Głupota czy sabotaż? Zabiegając o międzynarodowe wsparcie odnośnie do rezolucji w sprawie Polski, Grzegorz Schetyna popełnia wielowymiarowe polityczne samobójstwo. Po raz kolejny
udowadnia, że Donald Tusk miał rację, gdy pozbawiał go wpływu na PO.
Silna Polska solą w oku. Krytykowanie Polski na forum europejskim to temat zastępczy –
mówi europoseł Tomasz Poręba. Jest to narzędzie wyłącznie polityczne, które ma oddziaływać
na opinię publiczną i podtrzymywać zainteresowanie konkretną sprawą.
PE: konserwatyści przygotowują własną
rezolucję dot. Polski. Frakcja Europejskich Konserwatystów i Reformatorów przygotuje własny
projekt rezolucji o sytuacji w Polsce - podał jej
rzecznik James Holtum. Podkreślił on również, że
europejscy konserwatyści mają spójne stanowisko ws. zajmowania się przez KE sytuacją wewnętrzną w poszczególnych krajach. James Holtum wyraził wątpliwość wobec rezolucji przygotowywanej przez większość grup politycznych PE,
która według partii konserwatywnej nie będzie
stanowiła konstruktywnego podejścia.
„Maryla”, 09/04/2016
http://www.blogmedia24.pl/node/74228
Czy w Janowie
Konie truj¹?
Halo, tu ziemia!
(rolnicza)
Rok 2001. Pamiętam, bo parę miesięcy później po 7 latach w jednej firmie
zmieniałem pracę.
Ostatnio obejrzałem wreszcie Wilka
z Wall Street i doszedłem do kilku
wniosków.
K
P
lient (gigant farmaceutyczny) zorganizował
szkolenie, na które zaprosił też ludzi z obsługujących go agencji reklamowych. Szkolenie
miało miejsce w uroczym Zaborku, co wtedy nic
mi (ani większości towarzystwa) jeszcze nie mówiło – potem i owszem. Już pierwszego dnia, późnym popołudniem postanowiliśmy sporą grupą
odwiedzić pobliską stadninę koni arabskich w
Janowie Podlaskim (co mówiło większości z nas
wiele, a nawet wzbudzało niekłamane zainteresowanie, bo o ile w telewizji te wspaniałe konie
widywaliśmy, to na żywo – już nie).
Przyjechaliśmy pod stadninę i zaczęliśmy
zwiedzanie. Na własną rękę zaczęliśmy. Dlaczego? Bo NIKOGO nie mogliśmy do oprowadzenia
nas znaleźć. Wchodziliśmy do stojących otworem stajen, podchodziliśmy do boksów tych
prześlicznych zwierząt. Bardzo nas zdziwiło, że
nikt tych skarbów nie pilnuje, a ktoś nawet zauważył, że jakiś wariat mógłby je okaleczyć. Pokręciliśmy się trochę i wróciliśmy do Zaborka.
Kiedy później opowiadałem czasem przy różnych okazjach o tej wizycie, zwracając uwagę na
kuriozalny dla mnie wspomniany fakt braku nadzoru nad arabami miałem wrażenie, że nikt mi nie
wierzył, bo dla każdego normalnego człowieka
rzeczywiście brzmiało to zupełnie niewiarygodnie.
I nagle, po 15 latach w Rzepie takie kwiatki:
Okazuje się, że obiekt, w tym stajnie, nie jest
monitorowany, na teren może wejść praktycznie każdy. - Prezes Agencji podjął decyzję o założeniu światłowodu, który pozwoli zainstalować monitoring obiektu, w tym stajni i boksów mówi nam Witold Strobel, rzecznik Agencji.
Czyli przez cały okres prezesowania tego odwołanego kilka tygodni temu fachowca nie zmieniło się w kwestii ochrony stadniny praktycznie nic.
Bo o ile 15 lat temu monitoringu miało prawo nie
być (acz paru cieciów nawet
z giwerami byłoby wtedy całkiem na miejscu), to w dzisiejszych czasach brak monitoringu w tym narodowym
skarbie to - proszę wybaczyć
właściwą mi precyzję opisu granda.
Nie wiem, czy ktoś te
araby specjalnie truł, czy też
te szkodliwe „dodatki” w paszy to efekt postawy personelu typowej dla tych, co pracują „na państwowym” (patrz
ministrowie Skarbu, czy ich
kumple, prezesi Spółek Skarbu Państwa) , ale za sam
brak monitoringu nie tylko
eksprezesowi, ale całemu
zarządowi moim (i całkowicie
niesłusznym zdaniem) wypad się należał.
Bo ich boss, Piechociński Janusz z ZSLu, któremu ostatnio stadnina podlegała, już parę miesięcy temu poleciał.
„Ewaryst Fedorowicz”, 05/04/2016
http://blogmedia24.pl/node/74192
ierwszy i najważniejszy to taki, że wbrew
temu, co przypuszczałem, nie cechuje mnie
na szczęście zewnętrze podobieństwo do Leonarda di Caprio, a drugi to taki, że numery tytułowego
Wilka przy tych walonych w 3RP to jest przedszkole. Za samo ciachnięcie CIECHU dostałby w USA
kilkadziesiąt lat odsiadki, bo to u nich standard –
patrz Madoff. No tak, ale zejdźmy ze Statuy Wolności na ziemię, bo ja dziś o ziemi właśnie.
Kiedy po wejściu do Unii okazało się, że za
12 lat będzie zwrot na inwestycji w polską ziemię
rolniczą ca x kilka/naście trzeba było to Poważnym Inwestorom (dalej nazywanym dla ułatwienia spekulantami) umożliwić, co negocjujące
naszą akcesję (to chyba jakiś wulgaryzm, ale
niech tam, zaryzykuję) SLD/ZSL metodą na słupa zagwarantowały zgodnie.
PiS, który w kampaniach wyborczych obiecywał wszystkim wszystko, a nawet jeszcze więcej,
obiecał, że z tą grandą skończy, ale co innego
obiecanki, a co innego polityka.
Owszem, pompowana z wielkim za/dęciem
ustawa o wstrzymaniu sprzedaży ziemi ornej weszła do sejmu, ale nagle, gdzieś pomiędzy przerwami na siusianie i na fajkę, wychodzi na mównicę jakiś pisowiec - taki typowy, parlamentarny nołnejm i zgłasza poprawkę, w myśl której związki wy-
znaniowe, zostaną wyłączone spod ustawy, co
oznacza to, że chcąc handlować ziemią nie będą
musiały spełniać nowych, restrykcyjnych przepisów.
Schemat całego numeru jest według mnie następujący:
1. ustawa spowoduje spadek cen ziemi.
2. kiedy spekulant kupuje (wszystko: surowce,
waluty, ziemię)? Kiedy cena SPADA.
3. spekulanci kupić „na dołku” nie mogą, a to boli
więc potrzebny... SŁUP.
4. nie ma lepszych słupów, niż związki wyznaniowe (zaprawione w szwindlach słynnych Komisji
Majątkowych).
5. PiS przegra wybory, następcy tę ustawę skasują i ceny ziemi… znów WZROSNĄ!
6. tym sposobem spekulanci trafią dubla - i na
starych i na obecnych zakupach.
7. no, to teraz możecie Państwo nalać sobie koniaku.
Pewien miły leming (to się zdarza), napisał na
fejsie, ¿ejest sceptyczny wobec schematu nakreślonego przez p. Ewarysta - zakłada element nieznany z góry czyli zmianę ustawy. A ja mu odpowiedziałem tak: Za 9,3 miliona złotych można zamówić sobie w Polsce... ustawę. Na tyle autorzy
raportu, przygotowanego przez Bank Światowy,
wycenili łapówkę jaką trzeba dać za kupno korzystnych rozwiązań ustawowych w naszym kraju.
A, i jeszcze jedno: nie piszcie mi, że ten nołnejm nie miał na swoją poprawkę błogosławieństwa najwyższej, pisowskiej wierchuszki - bo koniak zabiorę!
„Ewaryst Fedorowicz”, 07/04/2016
http://blogmedia24.pl/node/74213
===========================================================
Substytuty
dzik - Durnowata nie zauważyła? Bo sama jest
Trybunał Rzeplińskiego zebrał się według prawa Rzeplińskiego - i ocenił jakąś ustawę. No i się zaczęło.
Z
iobro jako minister napisał list do prezesa Rze
plińskiego z uwagą, że ten ostatni źle się bawi.
Media „Wyborczej” rozpoczęły rejwach o groźbach
Ziobry. Dołaczyły na rozkaz od razu Platforma i
Nowoczesna.
Jedna z nowoczesnych Bredzik - Durnowatych zauważyła, że Ziobro jest w swoim mniemaniu jednoosobowym substytutem konstytucji. Ale
nie zauważyła, że de facto to Rzepliński jest - w
swoim mniemaniu - jednoosobową konstytucją
(nawet nie jej substytutem). A dlaczego tego Bre-
substytutem. Jaka cała jej Nowoczesna i podobna im Platforma. A czego Bredzik - Durnowata jest
substytutem? Polityka i człowieka inteligentnego.
Jak cała reszta... To było proste.
Substytutów tego typu jest wiele. Ostatnio
uaktywniły się substytuty kobiet nazywające same
siebie macicami (przy okazji domniemanej ustawy antyaborcyjnej), a wcześniej substytuty ludzi
inteligentnych (przy okazji protestów kodowców).
Przy okazji Trybunału pojawiły się kolejne substytuty z zagranicy. Do Polski zjechali na przesłuchania Jagland i Timmermans. Wystarczy popatrzeć na ich facjaty.
Mówią, że teoria Lombroso jest nieaktualna, ale jak widzę tego typu postaci (krajowym odpowiednikiem jest niejaki Budka z
Platformy), to zaczynam się zastanawiać
czy aby na pewno? Jagland (z niepotrzebnej nikomu RE, norweski polityk, lewak, od
maleńkości działacz partii pracy) powiedział, że nie można wykluczyć by obowiązki naszego Trybunału Konstytucyjnego
przejęli sędziowie ze Sztrasburga.
Timmermans (holenderski komisarz UE
od - uwaga! - lepszej regulacji, rządów prawa i Karty Praw Podstawowych, lewak, od
maleńkości działacz partii „demokratycznej”)
powiedział, że Komisja zrobi wszystko, by
rozwiązać kryzys w Polsce poprzedzając to
warunkami kompromisowymi: publikacja i wdrożenie decyzji Trybunału Konstytucyjnego.
Jaglandowi i Timmermansowi nie warto odpowiadać. To substytuty.
„tu.rybak”, 06/04/2016
http://blogmedia24.pl/node/74205
3
N
ajbardziej poraża jednak to, że mimo nadchodzącej katastrofy Unią Europejską nadal
zarządza banda intelektualnych eunuchów, tchórzy i zaciekłych wrogów chrześcijaństwa, których
śmiało można nazwać uzurpatorami, ponieważ
cała ta Komisja Europejska nie posiada żadnego
demokratycznego mandatu. Warto też pamiętać,
że dzisiejszą Europą sterują w kierunku wielkiej
katastrofy ludzie z „pokolenia 68”, którzy w czasach zimnej wojny chcieli zupełnie obezwładnić
Zachód wzywając rządy do jednostronnego rozbrojenia w obliczu narastającego zagrożenia ze strony Związku Radzieckiego i państw agresywnego
bloku wschodniego. Do dziś w tak zwanych europejskich elitach roi się od dawnych miłośników twórczości ich guru, lewaka Allena Ginsberga – amerykańskiego Żyda i zdeklarowanego homoseksualisty oraz profesora Harwardu, Timothy Leary’ego.
Lewaccy cwaniacy porzucili jednak dawne idee i
zmienili strategię działania dorywając się do europejskiego koryta zaś ci, którzy naiwnie i do końca
wierzyli w lewacką i sponsorowaną w dużej mierze
przez Kreml utopię jeszcze w latach 80. umierali w
zapomnieniu z przedawkowania w śmierdzących
zaułkach europejskich miast.
Lewacy, tak jak kiedyś usiłowali spętać Zachód i wydać go na łup komunistom, tak dzisiaj
znaleźli inny sposób by zabić europejskiego ducha wyrastającego z chrześcijaństwa. Do tego
prowadzi kontynuowana od lat polityka multi-kulti
i sprowadzenie do Europy milionów wyznawców
islamu, którzy wypowiedzieli nam chrześcijanom
krwawą wojnę. Co na to europejskie „elity”? Tutaj
wrócę do słynnego już wystąpienia komunizującej włoskiej lewaczki i wielbicielki Putina, Federici Mogherini stojącej na czele unijnej dyplomacji.
I nie chodzi mi już tylko o jej publiczny płacz, ale o
miejsce, w którym do tego szlochu i okazania słabości doszło. Ona na wieść o zamachach w Brukseli rozpłakała się przed kamerami podczas pobytu w Ammanie, stolicy Jordanii zamieszkiwanej
w przeszło 90 procentach przez sunnitów kibicujących państwu islamskiemu. Ta płacząca i niemal padająca na kolana przed wrogami lewacka
dziunia to dzisiejszy symbol Unii Europejskiej. Już
po powrocie do Europy Mogherini udowodniła, że
jej głupota jest nieuleczalna. W wywiadzie dla „Die
Welt” powiedziała: Zamachowcy to obywatele
europejscy, urodzeni w Europie, którzy dorastali
na starym kontynencie. Jeśli zaczniemy przywoływać wojnę kultur, to będzie to oznaczało, że nie
wyciągnęliśmy żadnych wniosków z ostatnich 20
lat. Jeśli będziemy przedstawiać to jako „my Europejczycy, my chrześcijanie przeciwko im, muzułmanom, Arabom, terrorystom” to przysłoni nam
to tylko rzeczywistość. Wszyscy jesteśmy Europejczykami. Fundamentem Europy jest zdolność
do życia razem, w jednej wspólnocie, mimo iż się
od siebie różnimy, pod względem religii, narodowości i kultury. Ledwo wypowiedziała ten stek
idiotyzmów i frazesów, kiedy w Anglii w Wielki Piątek islamscy fanatycy zamordowali muzułmańskiego sklepikarza za to, że z okazji Świąt Wielkanocnych złożył życzenia chrześcijanom.
W jaki sposób według tej zniewieściałej bandy baranów mamy walczyć z wrogiem, który siekierą puka do naszych drzwi, a w drugiej ręce trzyma kałacha i krzyczy Allah Akbar? Najlepiej według lewaków w chwili gdy nas mordują chwycić
się za ręce, utworzyć łańcuch milionów serc i kołysząc się rytmicznie zaintonować „Imegine” Len-
Lewactwo niesie Europie œmieræ
Na temat zamachów w Brukseli zabrali głos już chyba wszyscy publicyści
od prawa do lewa, więc wybór miałem prosty. Albo dać sobie z tym spokój
albo dorzucić swoje trzy grosze. Szczerze mówiąc trudno na ten kolejny akt
toczącej się wojny machnąć ręką, kiedy coraz wyraźniej widać, że Europa,
która dostała się w łapy różnej maści masonów, lewaków i neoliberałów już
nie tylko przegrywa, ale umiera na naszych oczach.
nona. Podświetlajmy Wieżę Eiffla w Paryżu, fontannę di Trevi w Rzymie, Bramę Brandenburską w
Berlinie i Pałac Kultury i Nauki im. Stalina w Warszawie narodowymi barwami kolejnych ofiar islamistów. Wypisujmy pokojowe hasła na murach,
jezdniach i trotuarach. Organizujmy wielkie marsze
pod hasłem „Nie dla strachu” i ze strachu odwołujmy je tak jak w ostatnią niedzielę w Brukseli. Niech
komisarz Bieńkowska przyspieszy zaawansowane już prace na dyrektywą zaostrzającą warunki
posiadania broni, także tej kolekcjonerskiej i wprowadzi w końcu zakaz nabywania przez osoby cywilne broni samopowtarzalnej. Niech to będzie „bohaterska” odpowiedź na brukselski zamach, która
wrogom zmrozi krew w żyłach i spowoduje ich paniczną ucieczkę ze starego kontynentu.
Warto przypominać też do znudzenia wypowiedzi miejscowych nadwiślańskich lewackich
szkodników, którzy jeszcze nie tak dawno temu
chcieli nas ubogacać muzułmanami.
Kazimiera Szczuka: Jak się okaże, że większość z nich jest terrorystami, to wtedy będziemy się martwić. Czy to jest już szczyt głupoty?
Okazuje się, że nie. Oto marzycielka Kinga Dunin
tak produkowała się w „Krytyce Politycznej”: To
książę z Orientu obsypie komplementami, będzie pragnął mieć wiele dzieci i jeszcze do tego
nie pije. Jest dzielny i zaradny – inaczej by go
tu nie było. I jak pięknie wygląda! Orientalna
uroda to jednak coś innego niż karki z kartoflanymi nosami i ze świńskimi głowami na kiju.
Monika Płatek w Radiu Tok FM tak zareagowała,
kiedy mowa była o zagrożeniu terroryzmem islamskim: Z trudem tego słucham, bo jednakże
nie mówimy o katolickim terroryzmie w momencie kiedy Breivik również z powodów religijnych robi to, co robi.
Trzeba przyznać, że islamiści słuchając takich
przychylnych im pożytecznych idiotek mogą nie
bacząc na ich wiek i dość - delikatnie mówiąc dyskusyjną urodę - wysoko ocenić ich propagandową
wartość już nie w osłach czy baranach, ale w całych stadach wielbłądów. Już widzę jak ci „Książęta Orientu” licytują w ciemno nie zaglądając nawet
tym nawiedzonym lewackim wariatkom nie tylko w
zęby, ale i w bardziej intymne miejsca. Pewnie wysłuchując takich opinii pękają ze śmiechu podobnie jak z infantylnej beczącej Mogherini.
No, ale to nie koniec recitali głupców. Szczególnie po brukselskich zamachach przypomnijmy
słowa Donalda Tuska z wywiadu dla „Politico”, którego udzielił w 2015 r.: Ciągle jestem pod wrażeniem czegoś, co mi się nie znudziło, czyli
wielokulturowości i kapitalnej mieszanki, czegoś, czego nadal nie ma we wschodniej Europie i wydaje mi się, że każdy, kto przeżyłby
choćby kilka tygodni w Brukseli, a jest z naszego regionu, zrozumiałby, że migracja nie
musi się wiązać tylko z lękami. Że tak naprawdę korzyści z tego odnosi Europa, a w tym
Bruksela. No panie wizjonerze Donaldzie Tusk,
właśnie we wtorek 22 marca po raz kolejny eksplodowała ta „kapitalna mieszanka” i przyniosła
korzyści – szczególnie Brukseli. Nie ma mowy,
aby ta wielokulturowość się panu kiedyś znudziła. Kolejne wybuchy i detonacje spowodują, że
ciągle i nieustannie będziesz pan pod wrażeniem.
Należy jednak pamiętać, że z wrażenia można
czasem nawet umrzeć. Wszystko zależy od tego
co i gdzie się wrazi.
Pogarda i brak szacunku dla dzisiejszych europejskich elit zatacza coraz szersze kręgi i nie
dziwi, że nazywany głosem Kremla, Władimir Żirinowski - syn Wolfa Izaakowicza Eidelszteina po
brukselskich zamachach powiedział w rosyjskiej
telewizji: Niech giną, niech zdychają. Niech
przyjdą i proszą nas o pomoc! Jak można serio
traktować europejskich polityków skoro europoseł z PO, Michał Boni pytany przez internautę o
unijną reakcję po zamachach w Brukseli tak odpowiedział mu na Twitterze: Tak gadaczu, pracuję nad ostrą dyrektywą przeciw terroryzmowi w naszej komisji LIBE, tyle. Dyrektywą w terroryzm – oto na co stać tych euro-błaznów.
A jakie refleksje naszły po ostatnich zamachach profesorka Jasia Hartmana z żydowskiej
loży B’nai B’rith Polin? Na komuszym portalu „Polityki” czytamy: Oświadczenie Beaty Szydło, iż
nie „widzi możliwości, by Polska przyjęła
uchodźców”, jest zdumiewające i zasmucające. Jest mi wstyd za nią i za Polskę. W dniu
kolejnej tragedii zamiast okazać współczucie
i solidarność z ofiarami ISIS, którymi są w przygniatającej większości Arabowie z Syrii i Iraku, lecz bywają nimi również Francuzi, Belgowie i inni Europejczycy, premier Polski ściśle
realizuje plan zamachowców. Czyż nie tego
bowiem chcą terroryści, aby europejska solidarność legła w gruzach, a każde z państw Unii
zamknęło się zalęknione w swoich granicach?
Oj Jasiu, Jasiu grubymi nićmi szyjesz. Gdybyśmy
nie znali twoich antypolskich i antykatolickich wyskoków to być może uwierzylibyśmy w to, że wstydzisz się za Polskę, dobrze jej życzysz. My jednak wiemy, że ściśle wypełniasz zadania swojej
loży i jesteśmy pewni, że jej interesy są sprzeczne z interesem naszej ojczyzny. Przekonywanie,
że antidotum na islamski terroryzm w Europie jest
wzmożony import muzułmanów na nasz kontynent może trafić jedynie do wyjątkowych debili.
To jest już ostatnia grupa docelowa, do której próbuje dotrzeć Hartman. Do tej grupy wyraźnie aspiruje Jacek Żakowski, który wojnę, jaką Europie
wydali islamscy terroryści tak bagatelizował na
antenie Radia TOK FM: Prawdopodobieństwo
śmierci w zamachu terrorystycznym jest 80
razy mniejsze niż od upadku meteorytu. Gdyby zacząć się zajmować bezpieczeństwem, to
trzeba by najpierw chronić przed uderzeniem
meteorytu. A więc panie Żakowski i reszta tego
żałosnego lewactwa - kaski na puste łby i kryć się
przed meteorytami – najlepiej w jakimś pomieszczeniu bez klamek i z kratami w oknach.
„kokos26”, 08/04/2016
http://blogmedia24.pl/node/74219
Artykuł opublikowany w „Warszawskiej Gazecie”
4