Zobacz publikacje
Transkrypt
Zobacz publikacje
*Hryał*kię* i Papir*łĘi- Eł*'ła Ąnt\'c?Ęlrl I IĘ' .im R lauixnscjriaga Bib{' UWM Studia Prawnoustrojowe 7 200'l Marzena llanna DYjakowska Lublin Criłn'en' lae se rna'łe st q'tis diaina'e w literatuirze X\rII wieku Przedmiotemniniejszegostudiumjestpojęciecrintenlaesaełto.iestatis lluman'ae, ozt|aczad'iuinae, odróżniane od pojęcia crhłren. laesae nl'a,iestatis _ w szerokim poję"iu - różrte czyny slrierowane przeci'ł'ko ustroiowi ;|.ugo państwa' TerminemnlrLiestasoznaczanowstarożytnymRzymienadrzędnośćnarodurzymskiegowstosunktrdoinnychnarodów,zkoleinra,iestaspopuli jako nt'aiores Rorrrnrri wywodzona była od stosun]<u pomiędzy bogami. przeniesiona następnie została ta a1udźmi jiko mhtoresI, zaśzwierzchność rzymnarodu nadrzędności stosunek ow Rzymuz. od bogów na zalożycieli (laedi, uiolari), naruszony zostać mógł innych do skiegJ w stosunku Rzymu umniejszone (im.tninui, minu). Maiestas wymaga. które obej"*iur"ch.rictwo Ia zatem stałej obrony, a jej naruszenie stanowiło przestępstwo, i bezpieczeństwu, mowało różne rodzajl' zarnachó* przeciw niepodległości 1 Najwcześniejsza wzmianka o ntaiestas pochodzi z d'zi'ela Liwiusza Andronika AegiRównież inne źródłapod' sthus, w którym bóstwo p'""J"t'*iu się słowami tnaiestas nrea.print'uttt maiestatern ipsitts generali.ter d'eis in uerunl ,.tri"-*rt""tot. po"hoil lr.siJ:a boskie cuiusque et in'uenta, quae utile atiquid' |t'oeorunl. wrturde uererabin-nr^, d.eind,e proprie uim 3,i,z; por. Seneca, De beneficiis 4,\9,4) tn'inibus attttlerint (a"i';iii;;;"' lrśtłittooratoria wysuwa ludziom Cyceron rozważając po*óJ, dlu któ."go bogowie nie wyjawiają holninibus 'przyszłości, quae sunt futuna|estatis praeiignificare ur"" przypuszczenie, ,r.or, "roź "nr"u,"towo wyjaśnienie w.wątpliwość'wysuwa przypuszczenieI neque io,'J .'..tęprrie' podrlając bineficientia praestantius (De d'iuinati'one enim est surininil hoc alienum d'urr.rrt,raiź"tiJn to, co Rzymianie uważali za inte_ podkreśla beneficientia ;,'8;;l. odniesienie d"-;;ę; ludzie mają obowiązek okazywać bogom ueneratio, w zastosunku el"i";'*"}'u "ŁiL"i"", Th'e Crimen Maiestatis in mian bogowie *ys*iua"'.;ą'ń dobrodziejstwa- (R.A' Bauman, 1970, s. 4i The Crimen Maie' the Roman Republic oniłJgi"ton Principate,.Johannesburg Johannesburg 1970, s 4 i n)' statis in tlrc Rotnan AupritiE -ra augustin Piincipate, 2 ovidius, Fasti 5, [{'ag;,on' tltźe vergilius Aeneis 12' 81'q i n' G' Dumózil twierdzi' ' Jowiszem a Latynami jako iż ten ostatni rrug_u.t *y.'^ii """gó|ny źwi'ąz'ek pomiędzy diffćrences en'tre les Romaquelques dż (MaiesfuJ Grauitas: et Latiaris czcicielami luppiter i n' 10 s' 1952, 26, R. Philologie'" de i.n's et les AstrZiźnsien,s",Revue 42 Marzena Hanna l)yjal<owska a llawet prestiżowi państwa (populus Ronlanus) i jego najważniejszych religii państwowej. W przekonaniu Rzymian organów, |ecz także przeciw gorliwe przestrzeganie reguł kultu religijnego zapewniało państwu pornyślnośći wzrost terytorium, a zaniedbania w tej dziedzinie powodowały niepo_ wodzenia - spadające na Rzyrn klęski w okresie późnego cesarstwa inter_ pretowano jako karę bogów za zaniedbanie kultu i dawnej pobożności3. Dlatego, mimo stosunkowo dużej tolerancji religijnej, odmowę uczestnictwa w oficjalnym ku]cie pojmowano jako nieprzy\aźń w stosunku do państwa i do religii rzymskiej zarazem (crimen laesae Rotnanae religionis). Zatzut ten stawiano także clrrześcijanom, odmawiającym składania ofiar bogom rzymskim i przysięgi na bóstwo (6enius) cesatza4. Po nadaniu chrześcijaństwu za panowania Teodozjusza I statusu religii państwowej za zbtodttię przeciwko państwu uznano wyznawanie innych niż chrześcijaństwo kul_ tów5, a przestępstwa przeciw tej religii za obtazę boskiego (i cesarskiego) majestatuo. Jako rację ściganiaprzestępców wskaz1'warro troslrę o zabezpieczenie państwa i ludzi przed grriewem i karą Boga w postaci klęslr żywiołowych' jak np. trzęsienie zier:iti, zaraza1 . Wiele zasad zawartych w ustawodawstwie rzymskich cesarzy chrześcijariskich w sprawach religijnych przenikało do prawa kanonicznego.' Naj_ 1 + s. 575 u Jaczynowska, Religie |": Zob. szerzej: T' i n. świata rzynLshiego, Warszawa ]'987' s' 11. Momrnsen, RÓmisches Strafńcitt, Leipzig raos, Nu.rra". Graz 1955, C.Tb' . ' '1Ł. sL<iego, 16.10: C. 1.11. Zagadnieniorn tym poświęcona jest monografia A. Dębiń_ Ustawodatustwo lrarne rzymikich cesarą1 chrześcijańsleich w sprawach religijttych, Lublin 1990. 6 T. Mommsen, op. cit., s. S95 i rr. 1 Takie uzasadnienie karania bluźnierslwa znieważenia słowem lub czynem Boga pojawia się jeszcze w Nov 77. Zob. A. Dębiński,- Sacrilegiunt w praruie rzynshim, Lib\in 1995, s,167. 8 F.X. Wernz, P. Vidal, Ius csnonicum, t.7: Ius poenale ecclesiasticum, Romae 1gBT, s' 6' A- Dębiński zwraca 19 aktywnośó legislaryjna cesa'zy ."y-"i.i"i, zmierzała do normowania oałokształtul*1cę, życia religijnego w pańJtwie;-śwoimi ,"iprriąiźi";"mi regulowali sprawy dotyczące działalnościi organizacji Lościelnej. Wiele ustaw a"ty"ń_"i"kwestii dogmatycznych, zawierało przepisy p_rzeciwko heretykom i wyznawcom ńgii uznanych przez państwo. Nie dziwi zatem fakt, źe liczne konsty'tucje cesarskie, zawarte glównie w Kodeksie Justyniana, Nowelach justyniańslrich oraz innycń, w wie_ lu zbiorach prawa kościelnego i pize" to w pewien sposób "o"tały "a-ie'zczone (Ecclesia uiuit lege Romana' Złlaczenie praua rzyn,skiego d,ta rozuojtl ,,kanonizowane,' prawa Kościołatacińshiego, [w']Starożytne hod'yfikacje' py??.. Material|, z honferencji .3rgo,ri"o*on"j ro-ll h*irtrrio 1999 n w Lublinie, red. A. Dębiński,_Lublin 2000, s. 135). ń. InsaalowJki podkreśla,że prawo rzymskie ptzez wie]e. wieków było przyjęte przez Kościół iuzupełniające prawa kanonicznego' i io nL iglo oanos'ie do iako zrJaii pomocnicze ni;którń;taw nych, |ecz w całości.Z Łego też względu sędzia kościelny w razie braku-odnośnych specjalprzepisów w prarvie kościelnymobowiazńy był stosować n..*. l""ńii"e"o' po""ątło*o odbywało się to w drodze zwyczaju_i praktyki, za ''"ja' zgodijednak i;y;;;;;'; po1eceniem władzy papieskiej, a później- od czasów'Lucjusza III tirsi*jlssl lv a."J""_G":alnej ustawy papieskiej (Prclwo rzymshie jaho źródłojrawa hanonicznego, fw:) rrkgo-fo,rtątkoucl ]eu czci Jego Ehscelencji x- Bishupa Mariana Leona Fuhnana, cz. r, Lublin 19s9, s. t1z). ł n 'a * { a + ii ;i .a:, , a:.i: ,:!i ,:,= €ł ,r'te : .:R € :l.ś :.1-E + l_€ -Crimen Isese ntaiestatis diuinae" u literaturze XVII wiehu 43 większe oddziaływanie prawa rzymskiego na kościelnyporządek pTawny nastąpiło w średniowieczu' począwszy od przełomu XI i XII stuiecia. Wraz z renesansem prawa rzymskiego u schyłku średniowiecza, początkowo na riniwersy.tetach w Italii, później także w innych krajach Europy, nastąpiło oż1.wienie działalnościkanonistów i ogromny postęp nauki kanonistycznej, ]ttóra od połowy XII wieku, po ukazaniu się Dekretu Gracjana, wyodrębniła się z teologii i zaistniała jako samodzielna dyscyplina naukowag. Przepi_ sy prawa rzymskiego, opracowane przez glosatorów i zmodyfikowane pod wpływem zasad prawa kościelnego, zostały następnie włączorre do Corpus Iuris Cąnotńcill. ()ddziaływanie prawa rzymskiego na p]:awo kanoniczne ułatwiał fakt, źe studia obu dyscyplin odbywały się w tych samyclr ośrodkach uniwersyteckich: dyscypliny te miały często tych samyclr profesorów i tyclr samych uczniów, także nretody uprawiania tych nauk były podobne, a absolwenci studiórv prawniczych opuszczali uniwersytety ze stopniami naukowymi in utroqu,e iure17. o symbiozie prawa rzymskiego i lranoniczrrego świadcząpl'ace naukowe dotyczące zagadnień ex utroque iure, a takźe komperrdia poświęcone całemu znanemu plawu. Prawo rzymskie przcnikało bowiem nie tylko do plawa Kościołałacińskiego, ale także * w mniejszym lub większym stoprriu - do praw narodowych. owa symbioza, łącząca prawo karroniczne, rzyms1rie i czerpiące z niego prawo państwowe, widoczna jest także w prawie karnym, m.in. w kwestiach dotyczących czynów kwalifikowanych jako crl_ nl,ina laesae nlaiestatis divi'l'tae, należące - w przeważającej części do przestępstw tt'tixti fori, tj. ściganych zarówno przez jurysdykcję świecką,jalr i kościelną. Katalog czyrrów należących do omawianej lrategorii zaprezentowany zosŁanie rra podstawie dwóch opracowań powstałych w poclobnym czasie (początek XVII wie]<u) i o podobnym charakterze. Pierws ze z nich, autor_ stwa Jana Kaszyca, Assertiones ex utroque iure de critnine ląesą'e tnaiestaćls, wydane zostało w Mogurrcji w roku 1605 i Liczy 27 stron formatu 40' Autorem drugiego, zatytułowanego Disputatio t.'.] de critnine laesae ntaie' statis diuinae, quod sacrilegium iu.ra appellanl (T[bingae 1612, 12 stron formatu 4") jest Heinrich Bocer, o autorze pierwszej rozprawiri wiadomo . -9A. Dębiliski, Ecclesia'.., s. 136_138 oraz wskazana tam litelatura. 10 określającpozycję prawa rzyrnslriegó w relacji do prawa kanonicznego, Gracjan wskazał, iż ,,ustawy cesarŻy (rzymskich) powinny być stosowane we wszystkich p."yp^d_ kach, w któryclr rrie są sprzeczne z ewangelicznymi_ lub kanonicznymi postanowieniami Dictum posl c. 6 D X' Po nim dekretyści i dekretatiści potwierdzali' że do prawa rzymskie_go należy się odwoływać w przypadku nieobecnościregul kanonicznych, a także w sytu_ acjach, lriedy dyspozycja kanoniczna jest wątpliwa, podczas gdy k1arowny przepis istnieje w prawie rzymskim (ibidem, s. l"4S*144). 11 Ibidem, s. 137. 12 Franciszek Minoclłi (1731_1?84) jaho pisarz praua harnego' |w:] Miscellanea iuric],ica złożon'e w darze Karolowi Koranyietnu, Warsiawa r'gsr' s' rłr. I 4 # f :" ,i I F ;E 1l ŁE * 44 Marzena Hanna Dyjakorvska niewie]e' S' Sa]monow1cz!2, wymieniając Kaszyca jako poprzednika póź_ niejszego, a znacznie lepiej znanego autora crimetz 'o"p.'*y laesae lnaiestatis, Franciszka Minockiegol3, ,*rui'u " ".ł.u",. o*.gę,_iż Kaszyca nie notuje żadna encyklopedia, Bibliografio Estreiche'a nii posiada jego danych biografrcznych; także nie figuruje on w hasłach (równiee nie opublikowanych) Polskiego Słowniha Biograficznego. Według w. ńis"r'iuwskiego1a Kaszyc był ponadto autorem rozprawy Assertiones Jx utroque iure d.e enlptione, u en'ditione (Mogantiae 1606), dedykowanej kancrerzowi litewskiemu Stanisławowi Sapiesze. Nieco informacji o przynosi strona tytulo.autorze wa oraz dedyka.cja skierowana do Adama żółki"*.ki"go, bratanka hetmana Stanisława Żółkiewskiego. Na stronie t1'tułowej nazwisku autora towatzyszy skrót J.U.C. (Juris utriusque calld'id,atus)' tj' posiadacz jed'nego z niższych stopni akademic]rich, zaśz dedykacji *y"iLu, ił oa aw;cii lat studiuje w Moguncji, dokąd przed rokiem _ po naukowym pobycie we Fryburgu i Kolonii _ przybył także Adam Źałtiewsi.i. Bardziej znaną postacią jest autor drugiego z ana\izowanych dzieł, Heinrich Bocer (1561-1630), który studia prawnicze odbył w Marburgu, Helmstadt, Heidelbergu i strasburgu, a po uzyskaniu w 1bg5 r. stopnia doktora na uniwersytecie w Ębindze rozpocząłlam trwając u uz ao śmierci k_arierę naukową jako profesor prawa Lennego i karnego. obok Johana Harpprechta (1560_1639) był uważany za najwybitniejsze"go p'or".o." tugo uniwersytetu w początkach XVII wieku oraz autora dzieł prawn iczych, który za przedmiot szczególnych zainteresowań obrał plaw.o lorrgobardzkie i rzymskie. Pełniłponadto funkcje w sądownictwie i ałministracji Wirtem_ bergii: od 1587 r' był asesorem sądu nadwornego, a od 1608 członkiem rady 15. książęcej obig omawiane prace stanowią zbiory tez będących przedmiotem pudysput. Dysputy te, poprzed'zane niejednokrotnie publikacją tez, przeprowadzane bądź to na zakończenie p_oszczególnych eiapów studiów, bądźto w charaktetze egzaminu przed ,rudunier.r".t"i"i były -. 'blicznych elementem ówczesnego nauczania uniwers1.tecLi"go. """i"wych, ś".r"*lł"* przykład takiclr tez stanowią Assertiones Kaszyca; użyty na stronie tytułowej czas przyszly (... uetztilandas. propotzet, tuerique cotzabitur) świadczy, iż zostały wydane i rozpowszechnione na pewien czas przed obroną, *yłru"ro.'ą nu 20 września 1605 r. obronie przewod'niczyć miał dokior obojg" p'u* 13' Dissertatio canonico _ ciuilis d.e crim'itle laesrle lnaiestatis, Poznań 17"l5. Historia literatury polshiej, t. 9, Kraków 1857, s. 329. -" 1\,Eetilerne Deutsche Biographie, Bd. 2, Leipzig 1gT5, s. 759. por. H. Coing, Hand,buclt der Quellen und Literairr d,", nuu"ren iir'rpo!:"1n, priuatrechtgescltichte, Bd.2: Neu'e, Zeit (1500-1800). Das Zeitalter des Gemeinejn-'Rec}lts, t. r, ńi'""]'""irop, Mtin.h.., 1975' s' 520' o ustroju 'Wirtemberg-ii szerzej: H. Conrad, n"rt""i""i""łntsgescllichte, 'zob. Bd,. 2: Neuzeit bis 1806, Karlsruhe f ge O, .. JBa i n.' 74 .Ę a ,Critnen laese tnaiestatis diuinae" u literaturze XVII wiehu 45 Godefridus i Driell, pontift,cius professor ordinarius16. Ze strony tytułowej ani z dedykacji nie wynika w5rraźnie cel publicznej dysputy. Z pewnością nie była ona egzaminem na stopień doktorski, skoro rok później, publikując wspomniane już Assertiones f...l de elnptiolle, uend.itione, ich autor występuje ponownie jako Juris utriusque candidatus' Początkowy fragment dedykacji może natomiast sugerować, że Kaszyc pokonuje koleiny nie określonydokładniej etap studiówl?. Bardziej uniwersalny charakter mają tezy opracowane ptzez Bocel:a, wówczas profesora prawa. Stanowią one częśćobszernego, liczącego ponad 900 stron, zbioru obejmującego całośćsystemu prawnego (Disputation'unł de uniuerso, quo utinluą iure pars printa), usystematyzowanego wedle po_ rządku Instytucji Justyniana: podstawowe wiadomości podane są w sposób z:więzły, przystępny, ułatwiający nauczenie się materiału. Disputationes, podobnie jak opracowJrwane w tym czasie również na innych uniwersytetach zbiory tego rodzaju, powstały bowiem na bazie autentycznych Łez ptzeznacz'onych do publicznej obrony, zestawionych następnie w całość,by stanowiły pomoc dla studentów przygotowujących się do egzaminów18. Podobnie jak w publikacjach rozpowszechnianych przed dysputami, w opracowaniu Bocera każd"a z tez opatrzona została aparatem źródłowym, pozwalającym na uzasadnienie prezentowanych'stwierdzeń, ich rozwinięcie i zbicie kontrargumentów w czasie obrony. W pierwszej kolejności wsltaza_ ne są fuódła prawa rzymskiego ot:az ftagmenty Corpus Iuris Canonici (po ewentualnych źródłachprawa objawionego), w drugiej _ literatura przedmiotu. Rozważania nad istotą crimen lnaiestatis d.iuinae poprzedza Bocer omówiwszy uprzednio, zgodnie z przyjętym porządkiem 1nstytucji, prze-stępstwa prywatne - definicją przestępstw publicznych, do których ,i|i"r^ się także szerzej rozumiana obraza majestatu. Autor przyjmuje formalne kryterium podziału, określającprzestępstwa publiczne jako ściganena mocy ustaw powołujących iudicia publicalg, z których lex lulia poświęcona jest critnelt' m.aiestatisŻ1. Bocer nie wyjaśniaterminu nlaiestas, czyni to 16 Ten sam przewodnicząry poprowadzić miał publiczną obronę wydanych przez Kaszyca w następnym roku Asserljorres I,,') de emptione, uenditione (W' Wiszniewsk-i, op. cit., s. szó). Ego L''.) in stu'd'iżs Juri'sprud'entiae, disptitatiollis certannen, auspicato iltc]nafull'tts (s. 2)!7^ 18 R. stintzing, Geschi.chtL der d.eutichei.Rechtsuissenschaft, Bd. 1, Miinchen Leipzig 1880, s. 137-139. 19 Es/ a.uteln publicunl crinzen, quod' aliqua publicorunl iudiciorułłt lege uiłld'i'catuą ctt' iusmodi est lex Julia, lex Cornelia, Iex pompeia ei lex Fabia (s. 767). Bocer ma na myśli leł Iulia d'e mai-estate Juliusza Cezata; niektórzy autorzy sądzą, . istniała .20 że tylko jedna ler rulia maiestatis Cezara ]ub Oktawiana August"a (T. Mommsen, op..cit., s. 541; E. CosŁa, Crimini e pene da Rontolo a Giustiniano, B"ologna 1921, s. 51), inni są zdania, źe były to dwie odrębne ustawy (C'W' Chilton, The'Romai Law of ]).eason und'er_the Early Principare, ,,Journal of Roman studies", R. 4'8, 19ss, s. zs; rr.c. Gunder, Der tnaiestas ^Begriff 1963, s. 297). im politischetz Denhen der Rómisilchelt ńepubti'.h, ,,Historia'', R. i2, ą Marzena Hanna Dyjakowska 4f) natomiast _ powołując się na Cycerona _ Kaszyc, określającgo jako ,,wielkośćjakiejśnajwyższej wladzy"ŻI. obaj autorzy wyróżniają majestat bo_ s1ri22 i ludzki; podziałowi temu odpowiada roztóżnienie przestępstwa obrazy rnajestatu boskiego i ludzkiego. Crimen nl.aiestatis może bowiem być skierowane bądŹ to przeciw religii (in religionem diuinam), bądźprzeciw cesarzowi, narodowi i jego bezpieczeństwu (aduersus ltlperatorenl, aui populunl eiusue sdecuritcltenl.). Obraza majestatu boskiego stanowi eięższe przestępstwo, gdyż majestat Boga 'przewyższa majestat ludzkiz3' Formami tego przestępstwa, nazwanego przez Bocera sacrilegiumŻ4, są bluźnier_ stwo, her'ezja, schizma, apostazja, symonia i wróżbiarstwo25. Bluźrrierstwo definiują autorzy jako naruszenie czci rrależnej 8o91126 poprzez bądź to odmówienie Bogu jakiegoś przymiotu, irtóry jest Mu wła_ ściwy(np. dobroć, miłosierdzie, wszechmoc, sprawiedliwość), bądź to poptzez przypisanie Mu cechy sprzecznej z Jego istotą (np. niesprawiedliwość, olrrucieństwo)2?. Bluźnierstwo może być bezpośrednie, gdy slrierowane .jest ą i 21 Maiestas, quae est ntagnihlrlo quaedant sułnnli imperii t''.] * s. 1. Por. Cicero, De Partition e Oratoria 1O5, 22 Kaszyc powołuje się na Paui. D- 4.8.32'4: Sacerd'otio obueniente uid,ebinzus, an cogdtur arbiter setttentiam dicere; id. etrint non tantunl honori personarum,, sed et maiestati. bei indulgetur [...] s. 23 [.-.J qrod crimen taizto est grauius, quanto nraius est, aeternanL quant tentporalent offeltdere InaiestateDv * Kaszyc' op' cit., s. 1, Por. C. 12' C. I7, q.4: Et sicit maius p'eccą.tunl est, quod, in Deo comnl'ittitu4 quant quod in ]łomine |.'.). 24 określenie crim'en laeiae nliiestatis d'iuitzae terminenr sacrilegiułn stosowane było w r'zymslrich źr'ódłach literackich na opisanie aktów bezbożnych, jak: miewaźanie obrzędów religijnych, bluźnierstwo, stosowarrie praktyk okultystyczrrych, przynależnośćdo grup nie uznanych przez państwo. Do połowy IV wieku tetmin sacrilegiunl w takim znaczerriu' wyrażający negatywną kwalifikację etyczną niektórych rytów lub zachowań w stosurrku do religii uznanej przez państwo, uźywany był jedynie ptzez źródła literackje. Po uznaniu chrześcijaństwa, a później nadaniu mu statusu religii państwowej, także ustawodawstwo cesarskie kwalifikowało różne przejawy bezbożnościjako sacriLegiunz (A. Dębiński, Sacrile1. gium..., s. 168). 25 Bocer, op' cit., s. 767; Kaszyc, op. cit., s. 1. W obecnie obowiązującym Kodeksie _ Prawa Kanonicznego czyny te (oprócz wróżbiarstwa) kwaIifikowane przestępstwa przeciwko religii i jedności Kościoła(kan. 1364 i n. _ apostazja, herezja, 'ą lui.o schizma, bluźnier_ stwo).'oraz jako uzurpacja'kościelnych zadań (kan. 1380 _ synonia). 26 Blaspltenlia est d.iuittąe nłaiistatis eiusque potestatis contelnptus, Bocer, op. cit., s. 768. 27 Bocer' op' cit., !' 768; Kaszyc, op' cii., ś.1*2. Arrto."y powołują Nov. 77.1.1; c.10, C.22, q.u c.2,X,Y,26. źtódłate wskazujI jako formę b]uźnierstwa także'krzywoprzysięstwo z odniesieniem się do Boga jako świadkaprawdy (per capillos uel caput D"i iurorL). Przysięga stanowi bowiem nie tylko potwierdzenie prawdy w zeznaniach śądowych,ale również w przyrzeczeniach pozasądowych, będąc jednocześnie aktem kultu Bożego, czyli przejawem uwielbienia Pana' Krzywoprzysięstwo a contrario jest zaptzecze''ium k,rltr''Bołego, czy1i stanowi działanie skierowane przeciwko religii, zaprzecza prawdzie' a więc narusza zasady dobrej wiary, będące podstawą życia społecznego; uniemożiiwia sprawiedliwe rozstrzyganie sporów sądowych, czyli obraca się przeciwko sprawiedliwości. W ławnym prawie kanonicznynr jedlrym z podstawowych wymogów przy slrładaniu przysięgi byio zachowanie odpowiedniej jej formy, która polegała na bezpośrednim lub pośrednń oiwołaniu się do Boga jalto świadkaprawdy zawartej w przysiędze. Powyższe wymogi świadczą o tym, że Kościót j,ż ,||ć aś ,Crimen laese ntaiestatis diuinae" w literaturze WII wiehu 47 wprost przeciwko Bogu, lub pośrednie,skierowane przeciwko świętym, zwłaszcza Maryi. Przestępstwo to popełnić można nie tylko słownie, ale i czynnie, w szczególnośei poprzez profanację postaci eucharystycznych bądź uszkodzenie ktzyża oraz wizerunlrów Boga i świętych28. Do jego znamion należy publiczne dokonanie. T{'atą za popełnienie bluźnierstwa, przewidzianą ptzez prawo Boże, było ukamienowanie2g; również prawo rzymskie przewiduje dla bluźnierców karę śmierci (ultimum suppliciunl')30. 'W czasach współczesnych autorom sprawca bluźnierstwa bezpośredniego nie rokujący nadziei na poprawę (incorrigibills) karany jest na mocy prawa kanonicznego depozycją, jeśli należy do stanu duchownego, natomiast osoba świeckaekskomuniką iub publiczną pokutą połączoną z karą pienięzrrą. Kary prawa kanonicznego grożą także za bluźnierstwo pośrednie popełnione czynnie; sprawca bluź_ nierstwa słowrrego rlaraża się na obcięcie języka lub na kary uznaniowe, zależne od wagi czynu i miejscowych zwyczajów3l. Grzywrra lub kara na dąźyłdo podkreślenia religijnego charakteru aktu przysięgi. Krzywoprzysięstwo kwalifrko_ wano zaten do przestępstw przeciwko religii, gdyź stanowi ono zaptzeczenre kultu religij' nego i jest obrazą Boga' Istotę krzywoprzysięstwa stanowi więc obraza majestatu Bożego (J. Syryjczyk' Krzyuoprzysięstwo w systetnatyce kanoniczne?o preLoa karnego,,,Prawo Kinoniczne'' R. 30, 1991, nr 1_2, s' 122 i n'). Kaszyc ptzyĄacza ponadto Sumę Teologicznq św.Tomasza z Akwinu (2'2' q' 73, art' 1), wedle którego bluźnierstwo jest grzechern prze_ ciwko cnocie wiary. 28 Pari ratione et itli blasphenl,iae nota in'usti suttt, qui non d,ictis tantułt, sed et factis, contra Deum et Sanctos pugnant: hoc est qui sanctissimutn corpus Christi sarłciant, Saluatoris nostri crucen uerberant, deiiciunt, conscind'unt, per contenlptulll pingunt, nec ?łon B.Yirginis et Sanctorum imagines uiolant, horrendaque irreuerentia afficiunt (Kaszyc, op. cit., s. 2; por. Bocer, op. cit., s^ 768: Facto quoque blasphenliam committi uoluną ut ii quis impiis manibus spurcauerit foedauerit obleuerit Dei Saluatorisque nostri, aut beatae uirginis, uel sanctorutn imagines et figuris). Autorzy powołują się w pierwszej kolejnościna fragmenty Digestów Ad' legem Iuliam moiestaljs: Marc. D. 48.4.5 i Venul' D. 48.4.6 oraz na C' 1.8, w świetlektórych obrazy majestatu cesarskiego dopuszcza się ten, kto niszczy poświęcone wizerunki cesarza, nie stanowi natomiast przestępstwa uszkodzenie wizerunków jeszcze rrie poświęconych, uszkodzenie przypadkowe lub usunięcie wizerunlrów zniszczo' nych ze starości. Pierwszeństwo dane źródłomprawa rzymskiego tłumaczyć można tym, że poniewaź bluźnierstwo stanowiło przestępstwo prawa Bożego, w pierwszyih wiekach chrze_ ścijaństwa nie istniały poświęcone mu szczególne przepisy lrarne; ponadto w praktyce bluźnierstwo łączyło się z odstępstwem od wiary i traktowane było jako forma aposiazji. Po ustaniu prześladowań wobec chrześcijaństwa sankcje lranoniczne wobec b]uźnierstwa poja_ wiały się rzadko, o czym świadczą nieliczne teksty przytoczone pl*zez Gracjana (c.4, D-. 25; c.10' C'22, q.1; c.10 i 13, C.24, q.3; por. także c'2, I, 16 in vlo). S.r.o*yrni karami za bluŹnierstwo groziło natomiast prawo rzymskie (zwłaszcza Nov. 77). Dopieró pl:zez Grzegorza IX publiczne bluŹnierstwo zostało wyraźnie zaliczone do przestępstw kościelnych i za_ grożone karami kanonicznymi (F.X' Wernz, P. Vidal, op' cit., s. 457). 2e Kpl 24,14; 5 Krl t9,Bb. 30 Nov. TT.1.2. 31 . - Kaszyc, op. cit., s. 2-3; por. c.2, X, ! 26; informacje co do rł'ymiaru kary podaie Bocer. c.13, C.26, q'5. Bardziej szczegółowe W myślDei:hretałitł Grzegorza ix p"""itęp"u wlnren przez siedem dni świątecznych stać w widocznym miejscu przeó drzwiami kościoła podczas sprawowania mszy (ostatniego dnia bez wieizchniego ok.ycia i butów), ponadto przez sześćdni poprzedzających owe dni świąteczne pościć o chlebie i wodzie, a także - 48 Marzena Hanna Dyjakowska ciele - jako współsprawcy - grozi ponadto każdemu, kto będąc świad]<iem bluźnierstwa nie poinformuje o tym stosownych władz w ciągu ośmiu dni. Na karę nataża się także urzędnilr, który zaniechał wszczęcia śledztwas2. obaj autorzy poświęcająwreszcie uwagę okolicznościom mającym wpływ na w;rmiar kary. Należą do nich działanie rv afekcie (gniewie) i w stanie nietrzeźwości.Zatówno Kaszyc, jak i Bocer przychylają się do opinii, że okoliczności te rrie wyłączają karalności,a jedynie wpływają na łagodniejsze traktowanie oskarżonego33. Kolejnym przestępstwem, jednym z najcięższych przeciwko religii, jest herezja, clefiniowana przez awtorów jako dobrowolne i uporcz5,'r,ve błędne przekonanie przeciwne prawdom wiary3a. Autorzy powtarzają _ za cytowanym w Dekrecie Gracjana św.Augustynem - iż w gloszeniu owego błędnego przekonalria heretyk kieruje się niskimi pobudkami, w szczególności doczesną korzyścią, np. próźną chwałą czy chęcią władzy35. Sprawcą przestępst'wa lrerezji może być tylko katolik, wyznawców bowiem innych religii, prezentujących błędne poglądy na temat wiary katolickiej, nie można uznać za heretyków, nie podlegają bowiem iurysdykcji Kościołai nie możrra niarę moż]iwości_ wesprzeć przynajmniej jednego ubogiego. W wypadku odmowy pod_ dania się tej karze skazan.y zostanie pozbalviony plawa lvstępu do kościołai kościelnego pogrzebu' Bluźnierca może też zostać ukarany grzywną ptzez wladzę świecką.Sobór laierańslęi z 1574 r. zagroził sprawcy bluźnierstwa słownego przeciw Bogu i Maryi, piastują_ cemu urząd publiczny, utratą trzymiesięcznych dochodów za czyn popełniony po iaz pierrvszy i drugi; za t'rzecie bluźnierstwo groziło pozbawienie urzędu. Duchowny za pierwsze przewinienie miał zostać ukarany utratą rocznego dochodu z beneficjów, za drugie - pozbawieniem beneficjum (jedynego lub jed'ego z kilhu posiadanych), za trzecie odebraniem wszystkich posiadanyclr beneficjów i godności. osobie świeckiej pochodzerria szlacheckiego za dwa pierwsze bluźnierstwa miała być wymierzona kara 25 i 50 dukatów, za ttzec|e * rrtrata szlaclrectwa. Za ta1rie samo przestępstwo plebejusza czekać miała lrara więzienia, a w razie dwukrotnej recydywy zobowiązany będzie cały dzień przestać przed drzwiami głównego kościoia w hańbiącej mitrze. Za upolczywe powtarzanie tego przestępstwa skazany zostanie - według uznania sędziego _ na doźywotnie więzienie lub galery' Sędziowslriemu uznaniu pozostawia się także wymiar kary za bluźnierstwo wobec pozostałych świętych.Kary za bluźnierstwo przewiduje Łeż Constitutio crininalis Carolina: za b|lźnierstwo popełnione po raz pierwszy grozi kara aresztu połączona z postem o chlebie i wodzie; za drugie bluźnierstwo wymierzana jest grzywna w wysokości zileżnei od wagi czynu i uznania sędziego; bluźniący po raz trzeci zostanie ukarany karą śmierci lub karą mutylacyjną, a jej szczególnie często stosowana w tym wypadku fórmą jest ucięcie lutl przekłucie języka. Karą wymierzaną sprawcom bluźnierstwa z mocy samego prawa jest wreszcie infamia; Bocer nig powołuje się tu jednak na źadne źródłoprawa (op. cit., s. 768-770). 32 Bn""., op. cit., s. 770; por. Kaszyc, op. cit., s. B. Zobc.l}, C.22, q.1; c.18, X, V 26. 33 w 3a Ibidem; por. Arrius Menand. D.49.16.6.?; c.T i 9, C.1S, q.1. error intellectus ex electiotie et pertinacia contt.a aliquant sententiatn fidei - Kaszyc, op. cit., s. 3; por. Bocer, op. cit., s. TT1: Haeresis est, ctLn, I...1 h.aeresis est uoluntarius quis peruerso ac pertin.aci spit'itu 1...) leui argutnento a iudicio, et tramite uerae catholicae religiotzis' cutn scandalo Ecclesiae deerrat, aliudqu.e peruersum dogma tuetur' Zob. TŁ 3,10_11; 1Tm-6,3; 4 Tm 1,10-13; C.1.1.1; Nov. 109 pt; c.26,29 i 39, C. 24, q. 3. 35 C.26, C.24, q.3; śwTomasz z Akwinu, SumaTeologiczna,'2.^2' q. 11, art. 2' : :+ i.1= ,,Crimen laese maiestatis diuinae" u literaturze XVII ui.ehu 49 zmusió ich do wyznawania wiary36. Wprawdzie - zdaniem Kaszyca _ here_ zję popełnia każdy, kto złożyłw;rznanie wiary, a zatem takźe katechumen, to jednak ustawom karnym podlega dopiero osoba ochrzczona. Ponieważ L.etezja polega na świadomym działaniu (iudicium intellectus), zachod'zi ona tylko w sytuacji pozytywnego powątpiewania o wierze, ale negacja wiary tylko wtedy stanow'i herezję, gdy połączona jest opo."*, któiy " ńo dokonania określićmożna jako zamiar trwania w świadomym błędzie37. przestępstwa konieczne jest ponadto, by negacja prawd wiary została w ja_ kikolwiek sposób uzewnętrzniona czynem lub słowem, gdyż sam akt wewnętrzny nie podlega jurysdykcji. Jeślijednak zostanie on ujawniony lra t'yle, że.uzasadnia podejrzenie o herezję, oskarżony stawiany jest w gorszej sytuacji procesowej, gdyż to na nim spoczy.\Ą'a ciężar dowodu, by wykazać swą niewinność;jeślito mu się nie uda lub jeśliw przeciągu roku nie pojawi s1e, bv odeprzeć zatzuty, zostanie skazany tak, jalcby udowodniono mu winę38. Jurysdykcję w sprawach heretykó-w sprawuje sądownictwo kościelne, mające wyłącznośćorzekania w sprawach wiary; jedrrakźe wydany przez sąd kościelny wyrok przekazywany jest do wylronania pt:zez ńad"ę świecką, która, choć ma za zadanie wspierać sądownictwo kościelne, nie moźe według własnego uznania zmieniać wydanego wyroku3g. Nie ma w szczególności uprawnienia do łagodzenia kar, które * jak zauważają obaj autorŻy * są surowe i różnorodne. Do najcięższych kar kościelnych za herezję należy ekskomunika większa (ercontnzunicatio maior), oznaczająca całko_ wite wykluczenie ze społecznościwiernych, a zatem ta\<że m.in. zakaz przyjmowania sakramentów. Karą wymierzaną ptzez sądy koście]ne,ale 36 l .,l Judaei, Saraceni, Pagani etsi peruersissinte de Fid.e Catholica setTtintTt, non, pro- sintpliciter Infid.eles appellantur: quae quoque causd est, quod. Ecclesia itt illos quoad. in.fidelitatis crinten nullam iurisdictionim oitinLot, ad'eo ut'rźc od. fid'em eos coEere, nec eorund.en infantes, ipsis inuitis, baptisare possll (Kaszyc, op.cit., s. 4). por. C. 1'9'14; c.9, X, V 6; c. 8, X, V, 19; śwTomasz z Akwinu, sr-o inih[i"zlla, 2.2, q' I0, art. 8; Conc. Tlid., Sess. 14, c. Z. 37 Dubźtationen1' L]ero et.formi'd'inem, eirta res fidei, positźuatn sufficere ad llaeł-esinl, pr,ie haeretici, sed tton item, negatiuam Pertinaciam, d,enique (..,J ad correctionem suscipiend.am s. 4_5. Por. św. Tomasz z Akwinu, Sulna Teologiczna,2'2, q. z, ait.2i $2 in Clem. 38 Por. c. św. Tomagz z i: ż, i:: ż1 ź:a i: aj * :; * f * t E .-. 5E.r-:i:.: - ]Kaszyc, op. cit., in Clem; 5,5, \,I1', $1 29, C.24, q. B;1,1 in Clem.; c. 11, X, Akwinu, Suma Teologiczna, 2.2, q. 2, art. y 2; c. 2, A4, X, y B; c. 18, X, y T; "" 1...J quta tdmen se tnutuo iuuare debent seculat'is et spiritualis potestas, in haereticorunt ab Ecclesiqstico iudice declaratum et condenlnatum, executio seiulari relinqui,tur: sic tatnen, ut hic eam, nec nitźgare, I7ec pro drbitrio camnutare aliter qualn iure sańeitum sit, ualeat (Kaszyc, op. cit., s. 6)i exsecutio tamen f...1 securari potestcrti, quatn primum ltaereticus a iudice Ecclesiastico cottd'emnatus, et si clericus sit, ab ord.ine suo deirad.atud.s fueri.t, committitur (Bocer' op. c|t., s. 772). Ten ostatni autor dodaje, iż duchown}, przeciwko któremu_ zapadł wyroh skazujący sądu kościelnego, nie zawsze zostaje pr'ekazany władzy ale otrzymuje m_ożliwośćpodttania sń pokucie; w razie odmowy czeka go doźyi*.'":kbj: wotnie więzienie (por. c. 1, V 2 in Vio)' Zob. c' sziC. 23, q. 5; c. 6, 11, 18, 19, x, V 2. iffi r'F# Marzena Hanna Dyjahowska 50 skutkującą również w wymiarze świeckim, jest infamia, związana m.in. z zakazern pełnierria urzędów4o (w przypadku duchownyclr oznaczała ona m.in. odebranie beneficjów i urzędów kościelnych), utratą wiarygodności (ueritati perduellio)+1, zdolrrości do czynności prawnych i pewnych sfer zdoln0ści prawnej (np. niemożnośćdziedziczenia)az. Prawo świeckie (rzymskie) przewiduje za lnerezję - poza wspomnianą wyżej infarniąa3 _ karę lrrygnania44 otaz konfiskaty majątku (ta ostatnia sankcja towarzyszy także ekskomunice: duclrowni tracą dobra na lzecz Kościoła,świeccy- na rzecz panstwa)a6. Zasada, iż dobra skazanych przypadają potomstwua6, w przypadku heretyków nie znajduje zastosowania; nawet dzieci skazanego wyznające prawowierną religię nie mogą liczyć clroćby ia pars legitimaa1. Na forum Kaszyc, op. cit., s.6; Bocer, op. cit., s.773. itt, ontzia ntend,aciorutn. genera prolctpsi suttt, omni fidei et ueritatis certitu,din.e priuarunt; ut neqrle testes, tLeque iudices, neque aduocati, neque tabelliorLes esse possi,nt, infam.esque ipso iure facti, nec ad officia, nec ad cottsilia, nec ad electionent. adntittantur (Kaszyc, op. cit., s. 6; por. Bocer, op. cit., s. 773). 42 Kaszyc, op. cit., s. 6; Bocer, op. cit., s. 773. Por. c. 1, 13, X,Y,7; c. 19, V, 2 in VIo. 43 Po ogłoszeniu chrześcijaństwa religią pańsiwową heretycy zostali za]iczeni do grrrpy infanles; w dziedzinie prawa publicznego oznaczało to wykluczenie ze stanu senatorskiego otaz za|raz sprawowania urzędów państwowych. osoby zniesławione podlegały także ogra_ niczeniom prawa prywatnego, szczegó|nie spadkowego' Po laz pierwszy karę infamii nalożyłna heretyków cesarz Teodozjusz I w roku 380 ustawą Cunctos populos przyznającą chrześcijaństwu status re1igii państwowej (C. Th. 16.L'2 = c. 1.1.1). w Iv i v wieku kara infamii byia nakładana oddzielnymi przepisami w stosunku do konkretnych grup beretyc_ kicb (C.Th. 16.5.3; C.Th. 16.5.7pr.; C.Th. 16.5.54). Rodzajem uszczuplenia czci obywatelskiej była intestabilitas _ kara pozbawienia prawa występowarria w charakterze świadka (c. 1.5.21). Na mocy ustawy Justyniana z 531 r' pewne grupy heretyków _ obok pogan i Samarytan _ zostały pozbawione prawa występowania w sądzie jako świadkowie, innym zaśgrupom heretyków ustawa zabraniała slrładania jakichkolwiek zeznań sądowych przeciwko wyznawconr ortodoksyjnej wiary. Zgodnie z nowelą Justyniana z 537 r. heretycy nie mogli występować jako świadkowieprzeciwko ortodoksyjnemu chrześcijaninowi, ale nrogli slrładać zeznania na jego korzyść (A. Dębiński, Ustawod.awstwo'.., s. 93_96). a4 Sankcją wygnania zazwyczaj zagrożone były pewne zachowania i działania heretyków: organizowanie zgromadzeń, sprawowanie kultu, nauczanie błędnej wiary, organizowanie dysput, udzielarrie powtórnego chrztu, świętowanie Wie]lranocy w innynr niż ustalony przez Kościółterminie. Na oznaczenie sankcji wygnania prawodawca pos}ugiwal się terminami deportatio (np. C.Th. 16.5.58; 76.6.6), exilium (np. C.Th. 16.5.45). Ustawy zazwyczaj nie precyzowały czasu i miejsca wygnania. odrębną formą tej kary było usunięcie z miast, najczęściejstolicy wschodniej 1ub zachodniej części imperium (ibidem, s. 101). 45 Kaszyc, op. cit., s. 9; por. c. 4,11, V, 2, in VIo. W prawie rzymskim hara konfiskaty majątlru najczęściej stosowana była jako sanltcja za organizowanie zgromadzeń heretyckich (np. C.Th. 16.5.51 - ustawa Honoriusza z 4l0 r.). Kara ta była ponadto nakładana odręb_ nymi przepisami wobec niektórych glup wyznawców religii nieprawowiernej (C.Th. 16.5.40 = c' 1.5.4)' także jako sankcja dodatkowa towarzysząca np. wygnaniu (c'Th. 16.5.45). 46 Kaszyc, op' cit', s. 9; autor powołuje się na C.9.49.10 i Autlrcnticutłz: Bon'a danuttl40 41 qttia f...) torutn do Nov 134. 41 Kasryc, op. cit., s. 9; Bocer, op. cit., s. 772 (por. c. 10, X, V, 7). Kaszyc sygnalizuje, że nie wszyscy autorzy podzielają ten pog1ąd: należy do nich Julius Clarus, zdaniem które_ go dzieci wyznających prawowitą wiarę, urodzonych przed przejściem rodzica na wyznanie heretyckie, kara ta nie dotyczy, nie popiera jednak tego stwierdzenia żadnym przepisem prawa. ęa3 i ,,Crinten laese nt.aiestatis diuinae" w literaturze XIII wiehu 51 świeckim herezja zagtożona jest także karą śnrierci' Tak sulową karalność wymusiła z biegiem czasu' zdaniem Kaszyca, duża liczba herezji i upór ich wyznawcóq choć lrara ta wynika już z prawa boskiego: w świetle Starego Testamentu wykonywano ją przez ukamienowaniea8. W czasach nowożytnyclr w cały'rn świecie chrześcijańskim przyjął się zwyczaj palenia heretyków49, choć, jak zanważa Bocer, stosowanie tej formy kary śmiercinie wyni- ka z ptawa boskiego ani ludzkiegoso. Kara śmiercinie jest jednak podstawową katą za przestępstwo lrerezji: grozi ona dopiero w przypadku publicznego wyparcia się herezji, a następrrie powrotu do dawnycir poglądów lub przystąpienia do innego wyznania heretyckiego, jak również w przypadku uporczywej odmowy nawrócenia i unikania * wobec uzasadnionych podej_ rzeń' o herezję * oczyszczenia się z zarzutu. Celem tak surowego potraktowania sprawców jest, jak podkreśla Kaszyc, prewencja generalna5l. od kary śmiercimoże uchronió skazanega przez sąd kościelrry (nawet po jego przeka_ zaniu władzy świeckiej) wyparcie się heretyckich poglądów w jakimkolwiek stadium postępowania, co umożliwia także skazanemu pełny powrót do wspólnoty wiernych, a nawet odzyskanie skonfrskowanyclr dóbr52' Formą sankcji wobec heretyków jest wreszcie pozbawienie ich możliwo_ -Wprawdzie ścikościelnego pogrzebu. sarrkcji tej nie przewidyłvało prawo rzymskie, wyrrika ona jednak z przepisów prawa karronicznego, co pozwala nawet na ekshumację i usunięcie zwłok heretyków pochowanych na poświęconyclr cmerrtarzach63. 48 Kaszyc' op' cit., s.7*8; por. Pwt 13,3; 4 Krl 23,3; 1Mch 2,24. Kara śmierciza hefezję nakładana była także przez prawo rzymskie, jednak początltowo tyllro wobec wyzrrawców manicheizmu, zaliczanego - począwszy od cesarza Dioklecjana _ do crinlina publica; przyna|eżnośćdo tej herezji była tak samo kwalifikowana przez ustawodawstwo ce_ sar'zy chrześcijańskich. Zakres stosowania kary głównej został rozszerzo^y przez cesatza Justyniana' Kara ta, w myśiustawy Teodozjusza II z 428 r. zamieszczonej w Kodeksie justyniańskim jako interpolacja (C. 1,5,5,1), nałoźonazostała na Manichejczyków nie podporządkowującyclr się nakazowi wydalenia z miast (por' C. i,5,12,3). Tę samą karę ustanowił Justynian za s]<ładanie ofiar i sprawowanie ku]tu pogańskiego (C. 1.11.10.4) oraz za powrót do wspóInoty manichejskiej po upłzedniej konwersji na wiarę chrześcijańską, a tak_ że za^pozorne nawrócenie (C. 1.5.16pr.; 4). Zob. A. Dębiński, [Jstatuodatustuo..., s. 88 i n. 4s Kaszyc, op. cit., s.7; por.4 Krl 28,16; J 15,6. 5o 51 Bocer, op. cit., s. 772. Kaszyc, op. cit., s. 8; por. c. 8, Y, 2 in VIo; c. 9, X, V 7. Autor zwraca uwagę, iż jeśli w przypadlru mniej poważnych podejrzeń sPrawca wykaźe, że heretyckie poglądy głosił źartem lub lelrkomyślnie (iocutll aut linguae lubricun excessutn), należy zastosować inną, łagodniejszą karę. Bocer dodaje, że palono talrże książki i pisma zawierające błędną doktrynę (op, cit', s' 773). 52 Kaszyc, op. cit., s.8-9; Bocer, op. cit., s.774. Por. c.4,y,2, in VIo; c. 11, V 2, in VIo; c. 10, X, V, 7. 53 Imperator fauet humanitatis itltuitu, et iubet Christiane sepeliri illos. Sed quia auctoritas Sanctae Ecclesiae Catholicae hoc fi,eri prohibet, cutl ea sentinrus, et a Chri.stiana sepultura arcemus; inzo sepultos itt locis sctcris exh.umabimus, ne, qui itt uita nefarie ab unitate praeciderunt, sepulchrunl commune nobiscum possid.eant (Kaszyc, op. cit., s. 9-10; por, C. 1.5.9; c. 2, Y, 2 in VIo). 52 Marzena Hanna Dyjalłowska Na kary naraźają się nie tylko wyznawcy heretyckich doktryn' ale którzy świadcząim pomoc i obronę' W myślustawy cesarzy Walentyniana i Marcjana za udostępnianie heretykom budynków .ru' o.gunizowanie spotkań właścicielomgrozi ich konfiskata na rzecz lokalnego i wszyscy, Kościoła,zaśzarządcom budynków kara publicznej chłosty lub grzywna (w zależnościod pozycji społecznej). Karą pieniężną zagrożony został także udział w heretyckich dysputach, zaśsankcją za posiadanie nieprawowiernych ksiąźekbyła dożywotnia deportacjasa' Bezpośredniopo omówieniu przestępstwa herezji autorzy analizowanych prac wymieniają schizmę; o kolejności tej decyduje fakt, iż "u.ó*r'o schizma często zaw":.era elementy herezji, jak też if entycznośó sankcji karnychss. Schizma stanowi jednak odrębne przestępstwo| oznacza bowiem odmowę trwania w jedności z głową Kościoła.Dopuszczają się go jak twierdzi Bocer - także hierarchowie Kościołakreujący się na nowych przywódców, tworząc własne stronnictwa5G. Karą za to przestępstwo jest ekskomunika, a w razie jej zlekceważenia i uporczywego trwania w schizmie władza świecka wymierza dodatkowo karę ciężkiego więzienia (dura custo- d'ia) 1lń wygnania heretyków57. i konfiskaty dóbr bądź irrne kary przewidziane dJa omówione w następnej kolejnościprzestępstwo apostazji autorzy definiują jako całkowite porzucenie wiary chrześcijańskiej; Bocer dodaje, że apostazja łączy się z ptzyjęciem religii niechrześcijańskiejsa. Niektóre 64 Boceą op. cit., s. 773; por' C' 1.5.8.3; 5. Hoc saepenumero haei'eseos raruatn ind,uit, et tun1. poena haeresis punitur (Kaszyc, op. cit., s. 10; por. c.26, C. 24, q. 3; c.1, X, V, 8; c. unic. Y 3, in Vló). w literatuize odróźnia się dwa rodzaje schizmy: schizmę w czystej postaci, wyraźającą się w bezpośrednim lub pośrednim odrzuceniu prymatu papieża, or^, t *' schizmę t'u'!tv"Lą, która oprócz znamion schizmy w czystej postaci zawiera elementy herezji. Zazwyczaj schizma łączy się z.odrzuce_niem jakiejś prawdy wiary, jednakże róźni się ona od herezji-' Jeże|i katolik nie chce podlegać Biskupowi Rzymskiemu i iednocześnie neguje prawdy wiary, popełnia wów_ czas dwa przestępstwa, tzn. schizmę i herezję. Bezpośrednio ct'.ónione-si bowiem dwa róźne dobra wspólnoty kościelnej: wiara * przed herezją i jednośćKościoła przed schizmą (J. S'y^ryjczyk, Kanonicztl,e prawo harne. Częśćszczególno, Warszawa zoos, s.- dsl. 56 schisma [...] est, cutn quis Card.inaiis uel Ef,iscopus se ab Ecclesiae Rontanae unitate separat, et partes sibiipsi facit, ordinand,o scilicet nouos Ecclesiae tninistros, et Ecclesiasticas digtt-itates seu officia tribuend'o (Bocer, op. cit', s.774i por. c. 34, c.24, ó. 1'). o/ Kaszyc, op. cit., s. 10; Bocer, op. cit., s.774.por. c.26, C.24, q. !; c.'1, X, y g; c. B, 55 V in VIo. 58 Apostasia I..') quidem est, temerd'rius a statu fid,ei, obedienti.ae, uel religiotł'is, recessu's et d'efectio (Kaszyc, op' cit', s. 10); ńposiasia [..-] est cum quis Cńristianui a Religiolle christiana penitus d,eficiscit; ut si et. christiano Jud,aeus, uel piganus, uel samaritanui, uel Saracenus fiat (Boce4 op. cit., s. 774; por. C. 1,7; c. 2, C. B, q. i). Apostazia religijna polegała w prawie rzymskim na odstąpieniu od oficjalnej religii rzymskieji przyjęciu róligii niepaństwowej; dlatego też przyjęcie chrześcijaństwa ptzez obywateli ."1.on.łi.h stanowiło przestępstwo zdrady głównej _ crimen laesae maiestatis (crimen laesae Rómanae religionźs). Z kolei termin został przyjęŁy ptzez chrześcijan; określali nim zachowanie wie_ rzących, którzy 'apostazja'' w obliczu grożącego prześladowania odstępowali od wyznawanej dotąd wiary ,Crimen laese maiestatis diuinae" w literaturze XVII uiehu 53 postacie tego przestępstwa omaw_ia Kaszyc: apostazja może polegać m.in. na nieuznawaniu papieża za najwyższego prawodawcę kościelnego, nieprzestrzeganiu prawa boskiego lub ludzkiego stanowionego przez władze kościelne. Mianem apostaty określony został także zakonnik po przyjęciu święceń, który opuszeza zakon i żyje jak osoba świecka, a nawet zawiera małżeństwo (autor posługuje się przykładem Lutra, Kalwina i innych _ jak to ujmuje - zelatores et praelocutores Atztich'rjsfl); na określenie takie zasługuje także duchowny świecki porzucający stan kapłańskisg. Ponieważ apostazja popełniana jest poprzez odrzucenie wszystkich prawd wiary chrześcijańskiej, do apostatów odnoszą się zasadniczo te same sankcje prawne' co do heretyków, którzy prawdy te odrzucają tylko częściowo' Podstawową karę kościelną stanowi ekskomunik a, wiążąca się z infamią powodującą szereg ograniczeń w zdolności prawnej i zdolnoścido czyn_ nościprawnych60. Wobec winnych apostazji duchownych _ w zależności od wagi cz}'nu - orzekana jest depozycja61. Z kar świeckichstosowanych i przyjmowaii pogaństwo bądźwracali do judaizmu (J. Syryjczyk, Apostazja od wiary w świetle przepisów hanoni,czllego pratua hanlego. Studiutn prawno-históryczne, 'Vlarszas,aa 1984' s' 28' 103 i n.). Choć we współczesnej literaturze w większym stopniu zwraca się uwagę, iź do istotnych elementów tego przestępstt'a nie należy przyjęcie innej religii (np. judaizmu) bądź stanie się ateistą (tzw. terminus ad quem zob. np. J. Syryjczyk, Kanotticztze prawo hal'ne-.., s. 22), to równieź ustawodawstwa cesarzy chrześcijańskich przeciwko apostatom wskazują, że istota apostazji tltwiła - w rozumieniu p."*" ."y-.ki"go _ w odstąpieniu od chrześcijaństwa. Przyjęcie innej religii niechrześcijańśkiej decydowaioled_ nak o wysokości sankcji karnej, wskazywało na różnicę pomiędzy przestępstwem apostazji a przestępstwem herezji, wreszcie stanowiło o zewnętrznym i spiawdzalnym charakterze tego przestępstwa (idenr, Apostazja,.., s. 38). I tak w konstytucji z 315 r. I(onstantyn Wielki uznaje za apostatów przechodzących na judaizm (c. Th. 16,8,1); podobnie lronstytucja Konstancjusza II z roku 357 grozi konfiskatą majątku za odstąpienie ód *i''y chrześcijań_ skiej i przyjęcie judaizmu (C. Th. 16,8,7 = C. 1,7,1). Na wschodzie Cesarstwa Rzymskiego pojawiła się tendencja prawodawcy do poszerzenia zakresu pojęcia apostazji: w myśl konstytucji Teodozjusza I z roku 381 (c. Th.16,7,1) przestępstwo to popełniają ci, l<tó'"y z chrześcijanstali się poganami (qui ex christianis pagani facti sunt). Pierwszym aktem prawnym' który uwzględnił jednocześnie dwa rodzaje apostazji: do judaizmu i do pogaństwa, była konstytucja Gracjana, Teodozjusza i Walentyniana II z roku 383 (C. Th. 16,7,3; por. C. 1,7,2). Choć prawodawca zalrazywał apostazji w jednym akcie prawnym, to jednalt zachowane zostało rozriżnienie na dwa rodzaje apostazji: apostaci przyjmujący judaizm traktowani byli odmiennie od apostatów przyjmujących pogaństwo (zob' A. Dębińsń, Usla' wodawstwo..,, s. 126-127). Dopiero ustawa wydana w roku 426 ptzez Teodozjusza II iwalentyniana II (C. Th. L6,7'7 = C. r,7,4), po raz pierwszy posługująca się pojtciem zja'', nadała mu treśćogólną, oznaczającą porzucenie wiary chrześcijańskiej. Tekst'apostaustawy nie precyzował rodzaju przyjętej religii niechrześcijańskiej, zrót'nując tym iamym odrębne do tego czasu rodzaje apostażji (do judaizmu i do pogaństwa - ibidem, s'' 727). 5e Kas"yc, op. cit., s. 11-12; por. c. 11, C.22, i. i; e. Z, III,24 in VIo; c. b, X, [ 9. 60 Boce', op' cit., s. ?75; Kaszyc określa owe ograniczenia poprzez ironiczną przestrogę: Quare quisquis es, qui captas dona, legata, qui inhias haereditati, qui cogitas factionim qui uocaris in testitnonium, qui commercia exerqui consortia appetis, qui contractus inis, procul esto ab apostatis; non enim plus lttcri cutn illis facies, quam in medio tnari sementem facias (op. cit., s. 10). testannenti, tam actiuam, quam. passiuam, i I I I .I ;nt. ź.:+': *r+ iiś::', ces, 61 Kaszyc, op. cit., s. 11; por. c. 11, C. 1f, q. B. ę =Ę ,,:aź Marzena Hanna Dyjakowsha 54 wobec heretyków nie stosuje się wzgledem apostatów wygnania62, poza tym podiegają konfiskacie majątku, a nawet karze śmierci ptzez spalenie. Kara śmierci wymierzana jest także osobom zmuszającym lub nakłaniającym innyclr do porzucenia reiigii chrześcijańskiej63' obaj autorzy wskazują przy tym na możIiwośćotzeczenia lrarposć tnortenl., z uwagi na zasadę trwałości skargi, która rnogła być wniesiona przeciwko apostacie w ciągrr pięciu lat od jego śmiercioa. Do oko]iczności wpływających na wymiar kary należy działanie pod wpływem groźby; tak popełniona apostazja stanowi wprawdzie grzecir ciężki, ale nie przestępstwo, groźba musi być jednak poważna, zaśapostata winien wyrazić zarniat nawrócenia65. Wiele rrwagi poświęcają obaj autorzy przestępstwu wróżbiarstwa (sortilegiutn; termin Łen oznacza dosłownie ,,wróżenie z losów''), polegającenru na przepowiadaniu przyszłościz powołaniem się na siły nadprzyrodzoneGG, nie stanowi bowienr przestępstwa u'nioskowarrie co do przyszłościza pomocą logicznego rozumowania i zasad nauki67. Kaszyc wyróżrria - za św.Tomaszem z Akwinu, c1ńowanym przez Dekret Gracjana _ ttzy rodzaje losów: rozdzie|cze, c{oradcze i wróżebne. Pierwsze mają miejsce wtedy, gdy od wyniku losowania uzależnia się przyznanie komuś np. zaszczyLu lub kary^ Dr'ugie ma ułatwić podjęcie decyzji, co należy czyrrić, trzecie zaśsłuży odgadywaniu przyszłości68.Choć losowanie samo w sobie nie jest złem, to zarówno prawo świeckie,jak i lranoniczne zakazuje losowania, którego wyrrik za\eży od niegodziwej ptzyczyny, np. od wyraźnego lub ukrytego wpływu szatana. Dlatego zwłaszcza nie można posługiwać się losowarriem przy tozdzielaniu dóbr duc}rowyclr, np. plzy powierzaniu urzędów koście}rrych69. Z trzech rodzajów losowania najbardziej niebezpieczne jest wróżebne, gdyż poznanie tzeczy ptzyszłych, niedostępnych ludzkiemu umysłowi, 62 Bocer' op. cit., s. 7?5; por' C.1-.7'3. obywatel rzymski w wyniku popełnienia aposta- zji, chociaż rrie zostawał zesłany na wygnanie, tracił swój status prawny, jaki wynikał zfalrtu posiadania obywate}stwa rzymskiego (J. Syryjczyl<, Apostazja.,., s' 164; A. Dębiń- ski, Ustawodawstwo..., s. 142). Zasadę jednakowego karania apostatów i heretyków wprowadził papież Bonifacy VIII (c. 73,v,2 in VIo). 63 Bocer, op. cit., s. 775; por. C. 1,7,5. 6Ą }{.aszyc, op. cit., s. 111 Bocer, op. cit., s. 775; por. C' I.7'4. 65 Kaszyc, op. cit., s. 11; por. c. 5, D. 45; c. 4, X, V, 9. 66 Sortilegium est, cunl quis sub nomine fictae religi.onis, per quasd.am quas Sanctortun seu Apostolorunl uocdn| sortes, diuinationis scientiam profitetu4 au.t quaruntcu.nque scripturartlm inspectiolze futura prom.itlźł(Bocer, op. cit., s. 775; por. Kaszyc, op. cit., s. 20); zob. c. un., C. 26, q. 1. 67 Kaszyc, op. cit., s. 21; por. C. 9,18'2; św.Tomasz z Akwinu, Suma Teo1ogiczna,2.2, q. 95, art. 5. 68 Por. św.Tomasz z Akwinu, Suma Teologiczna,2.2, q. 95, art. 8. 69 [htde et itz omni d.istributione rerum. preasertint spiritualium, atque ad,eo a dignitatum electione, nisi grauis necessitas subsit' et euentus a Deo expectaretuą lunt exterminqlldae (Kaszyc, op. cit., s. 20). ,Crinlen ląese nlaiestatis diuinae" u literaturze XVII ulielłu 55 dokonuje się przy pomocy wyraźnej lub dorozumianej umowy z szatanem, która może nawet sprawiać wrażenie pobożnych praktyk (np. post, jałmużna)70. Autorz5ł, korzystając głównie ze źródełprawa rzymskiego i lrarrorricznego' wymieniają liczne formy wróżbiarstwa. Na podstawie obserwacji wnętrznościzvńerząt ofiarnych, a także różnych zjawisk atmosferycznych próbowali poznać przyszłośćharuspikowie, zaśaugurowie badali w tym celu lot ptaków. Pytie - zwane tak od Apollina pytyjskiego, zwanego ojcem sztuki wróżebnej _ wieszczyly natchnione przez demony. Autorzy horoskopów wykorzystują datę i godzinę narodzin, wróżąe na podstawie u]<ładu ciał niebieskich w tym dniu, astrologowie próbują wyczytać przyszłość z gwiazd, zaśmatematycy - z cyfr i ich układów; ich wiedza jednak - jak twierdzi Bocer _ ma więcej wspólnego z zabobonem niż z nauką opartą na racjonalnych zasadach. Hydromanci dopatrują się wróżebnych znalrów w wodzie' gdzie spodziewają się ujrzeć wizerunki demonów; równie złowieszczy charakter mają metody nekromantów, wywołujących duchy zmar_ łych, by odpowiadały na zadawane pytania. Wróżbici zwani solitores wyczytują przyszłośćz jego odruchów, chiromanci - z linii dłoni?1' Ponieważ wróżbiarstwo nosi w sobie cechy bałwochwalstwa i zanegowania wiary?2, zasługuje na karę zarówrro w świet]eplawa kanonicznego, jak i świeckiego; w obu systemach wymiar kary za\eży od wagi czynu' stopnia winy sprawcy i jego statusu społecznego. Zazwyczaj orzekana jest infamia, wobec duchownych _ depozycja, a wobec świeckich nawet eks]<omurrika; jeśliwróżbiarstwo towarzyszy herezji, należy zastosować sankcje takie jak wobec lreretyków. Z lżejszych kar w}.rnienić rrależy post o ch]ebie i wodzie - czterdziestodniowy lub nawet toczny, więzienie i publiczną chłostę73. W prawie rzymskim przewidziana została kara śmierci; poświęcone magii i wróżbiarstwu ksiąźki są publicznie palone?4. Jedynie w jednym z dwóch analizowarrych dzieł, tj. w Assertiones K* szyca, omówiona została symonia. Przestępstwo to, zwane tak od Szymona Maga7s, polega na kupowaniu lub sprzedawaniu dobra d.uchowego lub ?0 Kaszyc, op. art.3. cit', s' 2o-27; por. św. Tomasz z Akwinu, Suma Teologiczn'a, 2'2, q. 95, 71 Bocer, op' cit., s.776-777; Kaszyc, op. cit., s. 21. Por. c' I i,2, x, V 21. Zob. takźe: C. 9, 18 passim; Ulp. D. 47.10.15.13; por. c. 14, C. 26, q. b; c. 13, C. 26, q. 7; c. 16, C. 26, q. 7. I I I ł{ N t::*:. 12 Kaszy", op. cit., s. 21; por. c. 16, C. 26, q. 7; c. 1 i 2, X, V 21. Bocer hwestionuje opinię, iż wróżbiarstwo jest godziwą metodą badania prawdy przez urzędników i sędziów (op. cit., s. ?77). 73 Bocer, op. cit., s.777;Kaszyc. op. cit., s.22. Por. c.3,C.2, q.8; c. g, C. B, q. S; C.1 i 3, C. 26, q. 5; c. 1, Y 21 in Extrav. Comm,; c. 8, V 2 in VIo. 74 zob. C.9.18.8;6;z; utp. D. 10.2.4.1 i n. 75 Dz 8,18. Szymon Mag chciał kupić od św. Piotra moc czynienia cudów, zaśich sprze_ daż bierze początek od sługi Elizeusza Giezego (4 Krl 5,20), który przyjął pieniądze od cudownie uzdrowionego z trądu Naamana' 56 Marzena Hanna Dyjakowska związanego z duchowym76. W starożytnym Rzymie podobne przestępstwo * ambitus - było karane7?; podobnie traktowana jest symonia w Kościele, gdzie zaliczana jest do crimina publica. Kaszyc dopatruje się takźe podobieństwa symonii do obrazy majestatu78 orazherezji7g. omawiając poszczególne podziały form symonii, autor zwraca uwagę na podział ze względu na rodzaj świadczenia oferowanego w zamian za dobro duchowe: może to być dobro materialne, w szczególności datek pieniężny (ą m.anu), przysługa (ab.obsequio) oraz protekcja (o lingua)so. I tak jedną z form symonii jest udzielenie sakramentu w zamian Za pewną |<orzyśćlub jej obietnicę' W przypadku, gdy proboszcz żąda zaplat'y za udzielenie chrztu, Kaszyc radzi - za św.Tomaszeń z Akwinu - by dziecko ochrzciła dowolna osoba, także świeckagl.Zakazane jest również vza|eżlńanie od zapłaty udzielania pozostałych sakramentów, m.in' Eucharystii 76 Est ett'i.ttz Sinton,ia stud.iosa uoluntas, siue cupirli.tas, enrcttdi uel uetzd.end). spiritualia attt spi'ritualibus allnexa (Kaszyc, op. cit', s. 12; por. św. Tomasz z Altwinu, Suma Teologiczna,2-r2, q. 100, art. 1; c. 14, X, Y 3; c. 45, X, Y B). 11 Począwszy od IV wieku przed Clrr. w prawie rz}mskim pojawiło się wiele ustaw skierowanych przeciu'ko a'mbitus, tj. bezprawnemu * szczególnie w drodze przekupstwa _ ubieganiu się o magistratury lub funkcje kapiańskie (Iex Poetelia z 358 r. i.z.d ćh.', l"* Corłzelia Baebia z 181 r. przed Chr., lex ConrcIia Fu'Luia. z 159 r. przed Cbi', Ier Cornelia z 81 r' przed Cbt., lex Aurelia z ok, 7o r. przed Cbr', Iex Calpunńa z 67 l ptzed' Cht., Iex TLtlli,a z 63 r. przed chr., Iex Pontpeia z 52 r. przed chr. i lex Iulia z 1g i. przed chr.). W czasach cesarstwa ostatnia z wymienionych ustaw, lex lulia de ambitu, miała praktyczne znaczenie głównie w municypiach, gdyż w samym Rzymie urzędy powierzane byly nie w drodze wyborów, a nominacji cesarskiej' Jej postanowienia uzupeiniała lronstytucja cesa_ rzy Arkadiusza i Honoriusza z 400 r., nakazująca karać antbitus m'in. karami pieniężnymi i deportacją ad instar legis Iuliae. Powyższe postanowienia zastosowa]i cesarze Leon i An_ tenriusz wobec duchowieństwa chrześcijańskiego w iconstytucji z 469 r. (C. 1,3,31): zabraniając * począwszy od bisltupów - wszelkiego ambitus (quisquis sanctaln et uenerabilenl' alltistitis sedeln pecuni.ae il7teruentu srrójissef.'.), konstytucja ta nalrazała karanie tego przestępstwa ad, iltstar publici crintinis et laesae ntaiestatis. Karę stanowiło pozbawienle urzędu kapłańskiego i infamia. Uzupełniaiąc te postanowienia konsty'tucją z roku 546 (Nov. 123.2.1), Justynian rozciągnął karę pozbawienia godności kaptańskiej na wszelkich win_ nych alnbit.us: dających, przyjmujących i ich pośredników. Świadczenie mia}o przepaść na rzecz tego kościoła,do którego przynależałatlana godność, a jeśliprzyjnrujący lub pośrednik był osobą świeclrą,to ltościółten miał prawo domagać się od .iego poó-ójnej wartości otrzymanego pt:zezeń zysku (S. Szachowski, Rzecz o syntonii, ,,Rozprawy i sprawozdania z posiedzeń Wydzia}u Historyczno-Filozoficznego A]rademii Umiejętności]', t. 25, Kraków 1891, s. 232-234). 78 Por. C. 7.3.29; C.9.29.6i c. 11, C. 1, q. 1; c. 26, C. 1, q. 7; c. 38 i 45, X, v g. 7e Por. c. 7 i 32, X, V g. 80 Por. F.X. Wernz, P. Widal, op. cit., s. b71. 8l.Baptis-nlunr quoque ełnere aut uenclere, to'ntunL sinloniaci sceleris criftLen est, ut sa. tius sit, uendente Parocho Baptisnunt, infantem d.omi a quocunque etiatn laico, etiam muIiere, baptisari, adultun ab eo prorsus abstinere, Baptismo Flimtninis expectato (Kaszyc, s. 13). Powołany ptzez Kaszyca fragment Su.ny Teologicznej (Ż.2, q. 100, art. 2) opisuje przypadelr, gdy kapłan uzależnia udzielenie chrztu od zapłaty; gdy choazi o chrzest-dorl_ słego, któremu zagraża niebezpieczeństwo śmierci, a kaplan nie chce go ochrzcić bez zapłaty, wówczas może go ochrzcić kaźda inna osoba, a jeśii nie jest to łroż1iwe i ów dorosłv umarłby bez przyjęcia chrztu, jego pragnienie uzupełnia brak sakramentu. ,,Crimen laese maiestatis d,iuinae" w literaturze XVII Luiehu 5? i pokuty; reguła ta dotyczy takźe sakramentaliów8z. Do zaistnienia prze_ stępstwa symonii nie jest zresztą konieczne przyjęcie zapłaty, wystaTczy zauł an:cie umowy zawierającej ptt,yrzeczenie świadczenia83. Przedmiotem takiej umowy może być także dowolny urząd kościelny8a. Symonia popełniana bJrwa w tym przypadku także za pośrednictwern osób Łtzecich, d'ziałających zarówno w imieniu strony kupującej, jak i sprzedającej; karze nie podlega natomiast ten, kto uzyskał stanowis]<o kościelne d-gą świętokup- stwa dokonanego pr:zez innych, nie wiedząc o tym85' Nie popełnia także symonii, kto za dobra duchowe daje lub przg'muie dobrowolni ofiarę bądź jałmużnę,pod' warunkiem jednak, że św-iadczeniom tym nie towarzyszy zamiar lub umowa sprzed.ąży86' Wolno także za pomocą świadczeń usuwać bezprawne przeszkody po uzyskaniu prawa do godności kościelnej8?' Za winnych symonii naleźy uznać Łakże notariuszy żądających opłaty za wystawienie dymisoriów (litterae d.illl.issoriae) czy świadectwa moraln ości(Iitterae testiltloll'iales), zwłaszczajeślipobierają oni stałe wynagrodzenie. Dwie pozostałe formy symonii polegają na wyświadczeniu przysługi w zamian za uzyskane dobro duchowe albo w celu jego uzyskania88, a takze na posłużeniu się protekcją. 'W tym ostatnim przypadku przestępstwo za_ chodzi w razie powierzenia dobra duchowego osobie niegodnei, samo bowiem wstawianie się za osobą godną np. stanowiska kościelnego nie stano_ wi symonii. Praktyki takiej nie usprawiedliwia istniejący ,wy1zaj żądania zapłaty za rzeez duchową; godny pochwały wydaje się natomiast * jak .82 Unde nemo potest quidquant acci.pere, aut exigere pro confectione Cltrisntatis Consectatiotłe Ecclesi.ae, altaris, uastiunz sacrdrum' calicis, Episcoporrrrr, pro bened'i,ctione Abbatunz, nubentium, pro inuestitura beneficiatorum, d.eniqie pro ,upuitiro, et exequiis d.efun.crorzzm (ibidem, s. 14). Por. i 107, C. 1, q. 1; c. B, 16, Zf , aO, aS, 42, 48, X, v, B. 83 Po.. 17,19,23,27_c..2.2;96 i 47, X, y 3. ". qtt.i lurisd.ictiornrr, 84 Denique h.orornr, praera.tut-as Eccresi,asticas, u.t praepositu.ranz, Decanatunt, Archidiaconatunt, prioratunt, officia quoque Aduocati, Iudicis, osti.arii, et in su'mnxa' quźeunque uicem stt.anl, quan gerit in Ecclesia Dei, aut ad'lninistrationeny qLIa]LcLLntque, uendit, em.i,tue, sim,oniae fermento in.quinatur (Kaszyc, op. cit., s. r.E). por. c. B, c. 1, q 3;.9.26,C. 1,q.7; c.4,C.2,q.3;c.38,X,y9;c. rD 1,X; V4. Por' św'Tolnasz z Akwinu, Suma Teologiczn.a,2.2, q' 100, art' 6; c. 107, C. 1, q. 1; c.8,^C. 1, q' 3; c. 1 i 3, C. I, q. 5; c. 3, C. 1, q. 6; c. 3 i 26, ć. t, q. l. 86 Por' śu'. Tomasz z Akwinu, suma ńilog'iczna, 2'2' q. 100, art' 3; c' 4, C. 1, q. 2; c. \8^,_28 i 34, X, V, 3; Conc. Tbid., Sess. Zt, c.. l. 81 Kaszyc, op. cit., s. 16. Por. św.Tomasz z Ałwinu' Suma Teologiczna, 2.2, q. 700, art'. 2; c. 24, X' v, 3. Przytoczony fragnrent Sum'y Teologicznej poświęcńy jesi rozwiązaniu wątpliwości, czy wolno dać pieniądze za bislrupslwo luńin-ne-sianow'lsLo'Los.i.trre w sytu_ acji' gdy ktośzłośliwiestawia.przeszkodę rv jego objęciu. Św. Tomasz tozstrzyga, iż byioby świętokupstwem pozbywanie się za pieniądze przeszkód w uzyskaniu p.'*" óo biskuistwa l_ub innej godności, powierzonej przez wybór iub mianowanie, zanim'się to prawo zilobę_ dzie, natomiast już po uzyskaniu prawa do owej godności wolno pieniędzmi usuwać nie1 I ł 6 I t. F,.; sprawiedliwe przeszkody. 88 t...1 cum quis propter propter beneficiutn seruit, aut beneficio seruitia renlulleratllr .-(Kaszyc' op. cit., s.16). Por' c.113 i 114, C.1, q.1; c.11, C.1, q.ó; c.115, C.1, q.10. 'r:!a.:;i=-:.: 58 Marzena Hanna Dyjakowska podkreślaKaszyc _ zwczaj składania dobrowolnyc}r, motywowanych po_ bożnościąofiar już po udzieleniu dobra duchowego8g. Podobieństwo między przestępstwami symonii i obrazy majestatu dostrzec można w dopuszczeniu do wniesienia oskarżenia osób, którym w innych przypadkach plawo takie nie przysługujego, różnica widoczna jest natomiast w tym, że - inaczej niż przy crinlen laesae maiestatis _ prawo nie przewiduje karalności samego zamiaru' karane jest dopiero jego uzewnętrznienie, choćby w postaci usiłowania, Uwagę autora zwraca duża |iczba i różnorodnośćkar. Karą dla osób świeckich jest ekskomunika. Duclrowni podlegają infamii oraz suspensie; w odniesieniu do symonii zvńązanej z powierzaniem urzędów dotyezy to zarówno tego, kto urząd powierzył, jak i tego, kto go przyjął' Nabyty w sposób symoniacki urząd lub beneficjum należy złożyć,tym bardziej że nabycie takie nie uprawnia ani do tytułu do nich, ani do płynących z nich dochodów; dlatego też pobrane już dochody należy zwrócić. Powyższe sankcje nie dotyczą duchownego, który uzyskał stanowisko kościelnelub beneficjum nie wiedząc, że nastąpiło to w drodze świętokupstwa' np. dzięki protekcji krewnych lub przyjaciói: w |akim przypadku duchowny może, po uzyskaniu dyspensy, zachować stanowisko oraz pobrane w dobrej wierze dochodyg1. Zwrotow-i podlegają także przyjęte w zamian za udzielenie dobra duchowego pieniądze; wątpliwość, czy winny one wrócić do tego, kto je świadczył,czy też przypaść Kościołowi, Kaszyc rozstrzyga na korzyśćtego ostatniego rozwiązania. Inna sygnalizowana w pracy kwestia sporna dotyczy utraty nabytego urzędu w przypadku, gdy miało miejsce zawarcie symoniackiej umowy, ale nie nastąpiło uiszczenie świadczenia. Niektórzy autorzy stoją na stanowi_ sku, iż utrata ta następuje z mocy samego prawa' a zat'ern jeszcze ptzed wyrokiem skazującym; Kaszyc podziela jednalr pogląd, że odebranie benefrcjum następuje na mocy wyroku sądowegogz. Symonia może stanowić drogę przyjęcia do zakonu lub wyboru na przełożonego.Tego, kto świadomie dopuściłsię w tych sprawach symonii, należy odesłać do klasztoru o surowszej regule (arctius monasteriunr), by tam odpokutował swój czyn, natomiast ten, komu nie można przypisać winy, powinien opuścićklasztor (lub zrzec się godności przełożonego), co da mu 89 Kaszyc, op. cit.' s. 16. Por. św.Tomasz z Akwinu, Suna Teologiczna, 2,2, q. 100, alt' 2; c. 3, 9, 19, 36, 39 L 44,X,[ 3; Conc. TYid. Sess. 2!, c. I;Sess. 24, c 14. 90 Hi, ut Laesae Mąiestatis rei, etiam ab illis accusari possunt, qui ordinarie in' aliis criminibus ad accusationem non ad,rnittuntut'. Omnis ergo Catholicus, etiam criminosus, infamis, seruus, d.enique nteretrix, Iegitiman accusationem Sintoniaci ittstituere potest (Ka' Bzyc, op. cit., s. 17). Por. C. 26, C. 1, q. 7; c.3,1 I 31, X, V 3. e1 lbide*, s. 18. Por. c. 2,3,5,10, 14, 1?, 106 i 108; C. 1, q. 1; c. 9, C. 1, q. 3; c. 2, C. 1, q. 7; c. 4,5,7 i 26, X, V, 3; c. 2, V 1 in Extravag. Com 92 lbidem, s. 19. Kaszyc polemizuje z poglądem Martinusa Navarrusa, Manuale sive enchiridion confessariorurn, Antverpiae 1588, c. 23, n. 104. ,,Crimen laese mąiestatis d'iuinge'' u literaturze XVII uieii) ig możliwośćponownego prz),ięcia do tego samego ]ub - w celu uniknięcia zgorszenia - do innego klasztoru należącego do tego samego zakonug3. Analiza obu d'zieł wskazuje, iż zawarte w nich wiadomości na temat crilnen laesae maiestatis diuinae mają charakter podręcznikowy. Widoczne jest to szcuegóInie w Disputationes BoceTa; o niewielkim stopniu szczególowości informacji zaważyłazapewne duża objętośćdzieła, stanowiącego podstawową pomoc dla studentów przygotowujących własne tezy z zakresu prawa. obaj autorzy _ o czym była już mowa - zaopatrują poszczególne tezy w aparat źródłowy:tezy były wszak punktem wfrściado dalszej dyskusji, a podczas publicznych dysput oczekiwano ich dolrładniejszej analizy. od studentów wymagano Zape'ń/ne oznaczenia źródłaprawa rzymskiego lub kanonicznego będącego podstavłą tezy. Podstawowe źródłamogły jedna}r okazaó się niewystarczające do rozwinięcia zagadnienia, dlatego autorzy uzupełniają je iiteraturą z zakresu prawa rzymslriego, kanonicznego oraz karnego (w obu dziełach cy'towanych jest ponad dwadzieścia pozycji)ga. Zaptezentowane zbiory tez jedynie w zarysie prezentują plzestępstwa okreśIaneogólnym mianem oblazy majestatu boskiego; ten sam cel przy_ świeca rówrrież autorce niniejszego studium, zarówno z uwag'i na jego ogra_ niczone ramy, jak też na fakt, iż przestępstwa te, znane rzymskiemu prawu karnemu, stały się przedmiotem zainteresowania prawa kanonicznego, będącego poza obszalem prowadzonyclr badań. Niedostatek literatury rra temat rriektórych przestępstw (m.in. symonii, wróżbiarstwa) zachęca jednak do poświęcenia im odrębnych opracowań. Summarlr ,,Crinzen laesae maiestatis diuinąe'' in 77t}' century literature :: 'jtr The article is to present the meaning and comprehension of the term crimett. laesae m.aiestatis diuinae in the light of two works from 17th centuryl Assertiones ex utroque iure de crintine laesae ntaiestalls by J. Kaszyc and Disputatio [...] de crintine i 93 Ibidem" 94 wśród prac poświęconychprawu rzymskiemu wskazać można m'in.: J. Clarus, Ope- ra otnnis. Sententiae, Francofurti 1572; M. Wesembech, Comnzentarius itt Pandectas siue Paratitla,1565; U. Zasius, 'Responsorum iuńs siue consiliorum liber 1, Basileae 1538; lióer 11, Basileae 1539; N. Boerius, consilia siue responsa luris, Lugduni 1554. Prawa kanonicznego dotyczą np.: Covarruvias, Variae resolutiones quas libris quatuor conlpleri suttlus, Lugiluni 1568; J. de Medina, De restitutione et contractibus tractatus, Coloniae 1607; Gundińlvus de Viltadiego, T'ractatus contra haereticorum prauitolem, Salmanticae 1519; M. Navarrus, Manuale siue enchiridion confessariorum, Antverpiae 1588; J B Diaz de (zm' Lwgo, Practica criminalis canonica, Lugduni 1554 oraz liczne dzieła N. de Tirdeschis 1 r,: 9::i::: ::i ,: E+::, Ł*:i Ę.n: 1453). wśród opracowań prawa karnego najczęściej powolywane są: J. Damhouder, Praxis rerum criminaliarn, Venetiis 1572; Menochius, De arbitrariis iudicum quaestionibus et causis, Venetiis 1575. 60 Marzena Hanna Dyjakowska Iaesae maiestatis diuittae, quod secrileEium iura appellant by H. Bocer. These works are both collections of theses, being a subject of public exam during university law studies. The concept of maiestas, etymologically derived from maior, is a relationship not. only between populus Romanus and other nations, but also between gods as maiores and the Ronans as minores; maiestas was transmitted from the gods to the founders of Rome. The offences against state religion were regarde d, as crimina laesae Romallo'e religiollis' Hearry sanctions were ińposed on Chiistians, which ended with Constantine's Edict of Toleration; Christianity thereafter was held in imperial favour, until its formal recognition as the religion of the Empire, protected by numerous laws introducted by emperors. Many of them took a strong iróta upon ttre canon law. The influences of Roman law were especially remarkable in the 11rh and L2th century, when both disciplines - Roman and canón law _ were the subject of university studies and dissertations. Among t}re crinina laesae ntaiestatis diuinae the authors of presented works discus_" heresy, apostasy, schism, blasphemy, witchcraft and simony. Apostasy is the formal renunciation of catholic religion, especially if the motive is jeemed unworthy. This term referrs only to baptized christians who left their faith. Heresy is -- according to the authors * a value judgment and the expression of a viev łiom with_in Catholicism. The difference between apostasy and heresy is that the latter refers to rejection or corruption of certain doctrines, not to the complete abandonment of'the religion. The schism means splits within the Church. In witchcraft there is involved the- idea of a diabolical pact or at least an appeal to the intervention of the spirit of evil in asking about future. Simony, named afŁer Simon Magus, is defined as a deli_ berate irrtention of buying or selling for a tempoł.al price suJh ihi.'g. u. are spiritu_ als'or annexed unto spirituals' All these crimes ate irinlina łnixti fJri, proseculed b.y both ecclesiastical and secular jurisdiction.