wiersze konkursowe logopeda 2016
Transkrypt
wiersze konkursowe logopeda 2016
Wiktoria Papis 2B Był sobie król, który włożył w wielki wór stado kur. Kury w prążki pióra miały, więc się w drążki powbijały. Leci orzeł – patrzy król, a z kur został tylko wiór. Patrzy dróżka - na niej gruszka, a na gruszce siedzi muszka. Robi wokół duży hałas I buduje sobie szałas. Piękny szałas - w środku łóżko. Ćwierka wróbel - ja coś szepnę ci na uszko. Gdzie wieszaki - na nich haki, by powiesić moje fraki? Stroję piórko, widzę biurko, na nim książki, obok bułki - brak tu półki. Nie należy ci się szóstka - co najwyżej marna chustka. ……………………………………………………………………………. Hania Waszak 2H Przyszła wróżka zębuszka do mojego łóżka i szepnęła mi do uszka: „Twój ząb jest mocny jak dąb.” Potem dała mi szóstkę i zawinęła ją w chustkę. A na biurko położyła magiczne piórko. Podrzuciła je do góry i wyczarowała kury. Później poszła do wieszaka i ściągnęła czapkę z haka. Z czapki wyskoczyły żabki, wskoczyły na półki i zwaliły bułki. Narobiły hałasu i zwiały do szałasu. Ile mi narobiły kłopotu, nie umiem zmierzyć. Lecz najważniejsze, to we wróżki wierzyć. …………………………………………………………………… Hania Koper 2H Gdy idę spać do łózka przykładam do poduszki uszka. Śnił mi się autobus a w nim maleńki globus. I zebra, co ma wyraźne żebra. I kury, które uciekły w góry. I wąż, co ma siwy wąs. I żabka, której spadła czapka. ………………………………………………………………………….. Błażej Wujcik 2H Głośno bzyczała o szóstej rano muszka, więc wyskoczyła z łóżka moja nóżka. Choć miałem jeszcze położyć uszko na cieplutkie i miękkie łóżko. Poszedłem do kuchni po śniadaniowe bułki, ale puste były półki. Na stole leżała tylko gruszka, a do sklepu daleka była dróżka. Chcę urosnąć duży jak dąb, więc musiałem coś wziąć na ząb. Mama jeszcze spała, śniadania dać mi zapomniała.